text_structure.xml 48.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanBestry">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów oraz przybyłych gości. W porządku dziennym mamy tylko jeden punkt, a mianowicie rozpatrzenie odpowiedzi Ministra Transportu i Budownictwa na nasz dezyderat w sprawie uproszczenia procedur związanych z realizacją inwestycji infrastrukturalnych. Przypomnę, że dezyderat uchwaliliśmy 24 stycznia br.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanBestry">Wszyscy państwo posłowie otrzymali pisemną odpowiedź pana ministra Piotra Stycznia. Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć w sprawie odpowiedzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejFedorowicz">Chciałbym znać rangę przedstawicieli Ministra Transportu i Budownictwa, którzy będą udzielać odpowiedzi. Niczego nie ujmując tym państwu, chciałbym wiedzieć, jak pan minister szanuje naszą Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanBestry">Może wobec tego się państwo przedstawią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ElżbietaSzelińska">Nazywam się Elżbieta Szelińska i pełnię obowiązki dyrektora Departamentu Ładu Przestrzennego i Architektury w Ministerstwie Transportu i Budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejWawras">Nazywam się Andrzej Wawras i pełnię obowiązki dyrektora Departamentu Rynku Budowlanego w Ministerstwie Transportu i Budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanBestry">Czy pan poseł Andrzej Fedorowicz jest usatysfakcjonowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejFedorowicz">Nie mam innego wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanBestry">Pana ministra Piotra Stycznia nie ma na posiedzeniu, natomiast to on podpisał się pod odpowiedzią na dezyderat Komisji nr 1. Myślę, że pomimo nieobecności pana ministra, możemy dalej procedować. Ponawiam wobec tego pytanie, kto z państwa posłów chciałby się wypowiedzieć w sprawie odpowiedzi na dezyderat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiesławSzczepański">Mam jedno pytanie. Dezyderat kierowany był do Ministra Transportu i Budownictwa, w znacznej części zahacza o Ministra Środowiska. W związku z tym mam pytanie czy odpowiedź w pkt 2 – pilne zmiany w zakresie ustawy o ochronie gruntów rolnych, leśnych i ustawy Prawo ochrony środowiska była uzgodniona z Ministrem Środowiska, czy rzeczywiście będzie zgoda na to, żeby ruszać ustawę Prawo ochrony środowiska. Przypomnę, że nowelizacja z ubiegłego roku spowodowała, że program Natura 2000 warunkuje realizację inwestycji liniowych. Dzisiaj jest tak, że specustawa premiera Pola nie funkcjonuje właśnie przez nowelizację ustawy Prawo ochrony środowiska. Czy będzie zgoda ministra środowiska, aby ustąpić z niektórych zapisów ustawy? Czy wpisując ten zapis minister transportu i budownictwa uzgodnił to z ministrem środowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejFedorowicz">Nie bez kozery zadałem pytanie, kto reprezentuje ministra. Nawiążę do tego, co mówił poseł Wiesław Szczepański. Pan Minister Środowiska w porozumieniu z Ministrem Transportu i Budownictwa muszą podjąć decyzję w sprawie budowy obwodnicy Augustowa. Nowy pomysł ekologów to budowa tunelu pod 7-metrową rzeką, która nazywa się Respuda w ramach programu Natura 2000. Tunel ma mieć 500 metrów długości. Budowa pociągnęłaby za sobą ogromne koszta. Drugi przykład dotyczy obwodnicy Łomży. Na ten temat chciałbym uzyskać więcej informacji. Z powodu 5 gniazd wodniczki, a jest to ptaszek, który przylatuje do Polski na 3 miesiące, polskie ustawodawstwo nakazuje wydać 100 mln zł więcej, żeby przenieść obwodnicę na stronę zachodnią, a nie wschodnią Łomży. Te paradoksy muszą być eliminowane ustawodawstwem. Chciałem się dowiedzieć, jak wygląda relacja pomiędzy ministrem transportu i budownictwa a ministrem środowiska. Ostatnia deklaracja, powtarzana jak zdarta płyta przez ministra środowiska, brzmi: w ciągu pół roku podejmę decyzję. Tymczasem pan minister przekroczył już wszystkie terminy, jakie mógł przekroczyć, przekroczył, nie udzielając odpowiedzi ani posłowi, ani nawet obecnie urzędującemu wojewodzie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejFedorowicz">Odpowiedź na dezyderat niczego nie wyjaśnia. Nie mamy odpowiedzi, że przepisy zostaną zmienione i kiedy. Jest winą urzędników ministerialnych, że projektem unijnym Natura 2000 objęto w Polsce tereny, na których już wcześniej była projektowana budowa szlaków komunikacyjnych, głównie dróg krajowych. Zrobiliśmy to jako jedyne państwo, strzelając sobie w ten sposób samobójczego gola.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejFedorowicz">Efekt jest taki, że dzisiaj w Komisji Europejskiej nie możemy się przebić z naszymi projektami drogowymi. Dotyczy to również budowy obwodnicy Augustowa. Pod względem natężenia ruchu pojazdów Augustów jest drugim przejściem granicznym w kraju. Z tą drobną różnicą, że ruch pojazdów, głównie ciężkich tirów, przebiega przez miasto posiadające status uzdrowiska.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejFedorowicz">Nie walczymy dzisiaj o środki finansowe na realizację tej ważnej inwestycji drogowej; pieniądze są, podobnie jak pełna dokumentacja. Wszystko zostało przygotowane. A mimo to budowa nie może ruszyć z miejsca. Przeszkodą stał się ptaszek o nazwie wodniczka, za którym stoi Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Ekolodzy z tego Towarzystwa protestują, jak dotąd skutecznie, przeciw budowie tunelu pod 7-metrowym korytem rzeki, mimo że zostały zaprojektowane piękne rozwiązania z tarasami widokowymi, które poprawią walory turystyczne małej rzeki Respudy. Nadal nie możemy się przebić z tym projektem, bo minister środowiska uważa, że tylko on ma prawo swoją decyzją blokować inwestycje infrastrukturalne, które wg niego grożą środowisku. A przecież tak nie jest, niekiedy nowe inwestycje nawet poprawiają warunki ochrony przyrody.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejFedorowicz">Czasami ciśnie się na usta pytanie, co jest ważniejsze – człowiek czy przyroda? Dlaczego nie bierze się pod uwagę zdrowia, a może także życia mieszkańców Augustowa, przez który, z braku obwodnicy, przejeżdża dzisiaj tysiące tirów? Można odnieść wrażenie, że minister środowiska do południa chroni ptaki, a po południu ludzi. I ciągle nie może się zdecydować, co jest ważniejsze, czy 5 gniazd wodniczki, czy mieszkańcy 100-tysięcznego miasta.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejFedorowicz">Z odpowiedzi na dezyderat nie dowiedziałem się, w jakim kierunku pójdą prace ustawodawcze nad projektami ustaw, które nas interesują i które zostały wyszczególnione w dezyderacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanBestry">Czy pani dyrektor od razu odpowie panom posłom na pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ElżbietaSzelińska">Od dłuższego czasu w dyskusjach o gospodarce przestrzennej, a w szczególności o funkcjonowaniu ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, mówi się o trudnościach dostosowaniu prawa materialnego do ustawy. W ustawie znajduje się wiele przepisów, które były wielokrotnie zmieniane. Dlatego w związku z planowaną nowelizacją ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym chcemy doprowadzić jej przepisy do spójności z innymi aktami. Następnym krokiem będzie doprowadzenie do powstania kodeksu budowlano-urbanistycznego. Musi to jednak zabrać nam więcej czasu, sprawa nie jest bowiem prosta.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ElżbietaSzelińska">6 lutego tego roku ukazało się zarządzenie Prezesa Rady Ministrów o powołaniu międzyresortowego zespołu do spraw zmian w systemie planowania przestrzennego. W skład tego zespołu wchodzi Minister Transportu i Budownictwa, Minister Rozwoju Regionalnego, Minister Środowiska oraz przedstawiciele Kancelarii Premiera. Przewodniczącym zespołu jest Minister Środowiska. Mam nadzieję, że w ramach tego zespołu dojdziemy do jakiegoś porozumienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanBestry">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejFedorowicz">Pani odpowiedź, podobnie jak odpowiedź na nasz dezyderat, są na zbyt dużym poziomie ogólności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanBestry">Nie będę już pani prosił o odpowiedź na to stwierdzenie. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejAdamczyk">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem odpowiedź pana ministra Piotra Stycznia zawartą w piśmie do Komisji. Z tekstu wynika, że działania ministerstwa obejmą trzy grupy zagadnień. W podpunkcie 2 m.in. zapisane są pilne zmiany w ustawie Prawo ochrony środowiska. Czy dobrze rozumiem i wyciągam właściwe wnioski, że w tej ustawie pan minister też planuje zmiany? Nie zostały one jednak wyszczególnione. Czy chodzi o zmiany, które są istotne z punktu widzenia procesu inwestycyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AntoniMężydło">W odpowiedzi na dezyderat, którą pan minister Piotr Styczeń skierował do Komisji, są zapisy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. W ubiegłej kadencji Sejmu był przygotowany projekt ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. W projekcie tym znalazł się przepis mówiący, że na rolnych gruntach miejskich nie będzie pobierana kwota z tytułu odrolnienia. W efekcie pojawiły się głosy środowisk wiejskich, że to będzie dyskryminacja terenów wiejskich, jeśli chodzi o inwestycje. Wiadomo, że dzisiaj zrównoważony rozwój wymaga pewnych inwestycji przemysłowych, również na terenach wiejskich. Czy ministerstwo zamierza rozwiązać tę kwestię? Przecież kwoty uzyskiwane z tytułu odrolnienia nie są zbyt znaczące dla budżetu państwa, ale jedynie podwyższają ceny gruntów przeznaczonych pod inwestycje. Ponadto w pewnym stopniu zmniejszają podaż tych gruntów.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AntoniMężydło">Czy pani dyrektor jest zwolenniczką, żeby jednak nie pobierać opłat za odrolnienie gruntów? Jest ona bowiem dość uciążliwa dla inwestorów i hamuje popyt na grunty pod inwestycje, o czym już mówiłem. Czy trzeba tak samo traktować grunty miejskie, jak i grunty wiejskie, jak to było zapisane w projekcie ustawy w zeszłej kadencji Sejmu? Za odróżnieniem gruntów miejskich od wiejskich przemawiałaby polityka Unii Europejskiej, ale to jest wątpliwy argument. Programy pomocy rolniczej Unii dotyczą tylko obszarów wiejskich. Na obszarach miejskich, nawet jeżeli to są grunty rolne, wspólna polityka rolna nie ma praktycznie żadnego odniesienia. Nie ma żadnego wsparcia Unii dla rolnictwa na terenach miejskich. To byłby argument przemawiający za koncepcją, która była uwzględniona w pracach nad ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym gmin w ubiegłej kadencji Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanBestry">Proszę panią dyrektor Elżbietę Szelińską o odpowiedź na pytania pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaSzelińska">Nowelizacja ustawy, którą chcemy teraz przygotować, w sprawie ochrony gruntów rolnych i leśnych być może nie będzie szła tak daleko, jak ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym gmin, która była przedstawiana Sejmowi poprzedniej kadencji. Nam głównie chodzi o uproszczenie procedur planistycznych, żeby w gminach powstało jak najwięcej miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Brak takich planów jest dzisiaj jedną z głównych barier inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ElżbietaSzelińska">Ponieważ w Polsce stopień wyposażenia gmin w miejscowe plany jest bardzo zróżnicowany, zależy nam, aby procedury ich przygotowania i uzgadniania były jasne i przejrzyste. Zależy nam też na wprowadzeniu dla wsi i miast zróżnicowanych instrumentów planowania przestrzennego, żeby gminy wiejskie mogły mieć bardziej uproszczone instrumenty planistyczne, adekwatne do ich sytuacji. Pod tym kątem będziemy analizować projekt ustawy, oczywiście, w uzgodnieniu z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ElżbietaSzelińska">Zależałoby nam na tym, aby ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych, nie stanowiła jednego instrumentu planistycznego na wsi. Trzeba dać możliwość wiejskim obszarom zróżnicowania instrumentów planistycznych wynikających z ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanBestry">Chciałbym się przyłączyć do pytania pana posła Antoniego Mężydły. Dlaczego nie możemy pochylić się pilnie nad wnioskiem, który złożyłem jakiś czas temu, aby powrócić do starych miejscowych planów, które zostały kiedyś jednym ruchem unieważnione? Należałoby gminom dać możliwość, aby same o tym zdecydowały. Okazuje się bowiem, że większość gmin jest w stanie zaakceptować część tych planów. A to byłoby już wiele. Dzięki temu ruszyłyby inwestycje. Sądzę, że co najmniej 30% planów mogłoby być nadal wykorzystanych. Można by było gminom zostawić jakiś czas, powiedzmy pięć lat, aby mogły dokonywać zmian i przywrócić to, co w tych planach było dobre. Bo przecież nie wszystko, co w roku 1995 zostało przekreślone, dzisiaj nadaje się tylko do kosza. Dlatego uważam, że warto się zająć reaktywowaniem niektórych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Zniknęłyby przynajmniej niektóre problemy, o których mówiła pani dyrektor Elżbieta Szelińska. Czy pani dyrektor tak nie uważa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaSzelińska">Podobne rozwiązanie próbowaliśmy zastosować w ubiegłej kadencji w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym gmin. Został wprowadzony obowiązek sporządzenia planu dla obszaru całej gminy, co oczywiście mogło być przyjęciem starego planu, który obejmował obszar całej gminy. Spotkało się to jednak ze zdecydowanym sprzeciwem samorządów gminnych, również z tego względu, że skutki prawne wprowadzenia takiego rozwiązania, obciążałyby bardzo budżety gmin.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ElżbietaSzelińska">Chciałabym przypomnieć, że już w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 roku została przewidziana sytuacja, kiedy stare plany uchwalone przed wejściem tej ustawy, miały już określony termin wygaśnięcia. Dotyczyło to planów, które nie respektowały skutków finansowych sporządzenia planu, a przede wszystkim nie respektowały prawa własności.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ElżbietaSzelińska">Od tego czasu minęło 9 lat. Tyle lat miały gminy na sporządzenie nowych planów, a nawet na zaadaptowanie starych planów, które wygasły. Przy ich przyjęciu gminy musiały się jednak liczyć ze skutkami finansowymi, które muszą ponieść w odniesieniu do całego swojego obszaru. Ponieważ w Polsce, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej, sporządzanie planów miejscowych nie jest obligatoryjne dla obszaru całej gminy, znaleźliśmy się w sytuacji, że większość gmin takich planów nie posiadała. Ale są również gminy, które na 100% swojego terenu posiadają ważne miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#ElżbietaSzelińska">Prowadziliśmy na ten temat w roku 2004 badania statystyczne, które wykazały, że sytuacja nie jest już tak zła, jak w poprzednich latach. Na dzień 31 grudnia 2004 roku już, a może zaledwie, 17% powierzchni kraju jest pokryte obowiązującymi planami. W przygotowaniu znajdują się plany dla gmin, które obejmą dalszych 12% kraju. Proszę też wziąć pod uwagę, że 100% gmin ma studia uwarunkowań czyli podstawowy akt polityki przestrzennej gminy.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#ElżbietaSzelińska">Jak przedstawia się natomiast użytkowanie gruntów w Polsce? 60% powierzchni kraju stanowią grunty rolne, 30% lasy, około 5% powierzchni stanowią tereny zabudowane i zurbanizowane, reszta to są drogi i wody. Nie posiadamy na ten temat aktualnych danych, ale prawdopodobnie na koniec 2005 roku 12% planów, o których mówiłam, że są w przygotowaniu, zostało już uchwalonych, jako że procedury z tym związane są już krótsze. Dzięki temu obecnie, przynajmniej mam taką nadzieję, 30% powierzchni kraju jest pokrytych planami zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#ElżbietaSzelińska">Problem polega na tym, że jest to pokrycie zróżnicowane. Najmniej planów jest w dużych miastach, występują też wielkie różnice pomiędzy poszczególnymi gminami i województwami.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#ElżbietaSzelińska">Odpowiadając na pytanie pana przewodniczącego – nie ma wielkich możliwości powrotu do starych planów bez poważnych skutków finansowych dla gmin. Wiemy z poprzedniej kadencji Sejmu, że gminy nie są w stanie udźwignąć tych skutków finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanBestry">Sądząc z pani wypowiedzi, nie jest tak źle. Aż prosi się o zadanie pytania – skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Czy rzeczywiście gminy nie powinny mieć możliwości decydowania o tym, czy stare plany do niczego się już nie nadają i nie mogą z nich korzystać ze skutkami prawnymi? Pani dyrektor dysponuje informacją, że gminy w większości nie decydują się na przywrócenie starych planów, a ja mam inną informację, że w większości by się decydowały na przywrócenie starych planów. Skutki finansowe mogłyby być rozłożone na dłuższy okres. Ale to jest już sprawa na inną dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AldonaMłyńczak">Chciałam zaapelować o przyspieszenie tempa prac nad ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym oraz nad ustawą Prawo budowlane. Nie widzę powodów, dla których prace te ciągle są odsuwane na dalszy plan. Na początku kadencji Sejmu mówiło się o końcu II kwartału, potem słyszałam deklarację o III kwartale, a teraz pani dyrektor zapowiada już IV kwartał.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AldonaMłyńczak">Przyczyny braku postępu inwestycji, przede wszystkim drogowych, są nam ogólnie znane. Wszyscy wiemy, na czym polega błąd. Możemy się spierać w dyskusjach, jaki kształt mają mieć poszczególne rozwiązania zawarte w ustawach, ale nie widzę powodu, aby to odsuwać w czasie. Jeśli prace nad projektami rządowymi rozpoczną się w Sejmie w IV kwartale, to biorąc pod uwagę procedurę legislacyjną, mogą być uchwalone dopiero na początku przyszłego roku. To jest stanowczo za późno. Do tego czasu uciekną nam niektóre inwestycje. Poza tym nie bardzo wiadomo, jak podejść do finansowania inwestycji, jak je przygotować. Będzie to np. bardzo trudne w przypadku transportu, który ma być poddany budżetowaniu zadaniowemu. Jak my z tym wszystkim możemy zdążyć i nie zaprzepaścić szans, skoro prace na ustawami się odsuwają?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AldonaMłyńczak">Naprawdę nie widzę żadnych powodów, żeby rząd planował przedłożenie projektów dwóch ustaw na tak daleki termin. Uważam, że Komisja powinna otrzymać ustawy natychmiast, nawet jutro, aby móc przystąpić do pracy nad nimi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanBestry">Pan poseł Stanisław Żmijan jest zapisany do dyskusji, ale czy pan poseł chce już teraz zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławŻmijan">Mam przed sobą dwa dokumenty – dezyderat i odpowiedź. Skłaniają mnie do wyrażenia opinii, że ich treść ze sobą się rozmija. Kilka tygodni wstecz obradowaliśmy w Komisji Infrastruktury na temat zaawansowania absorpcji środków unijnych na inwestycje liniowe. Dezyderat nr 1 Komisji był sformułowany w następstwie wniosków wynikających z dyskusji, a mówiąc wprost – wynikał z głębokiego niepokoju o wykorzystanie środków unijnych. Jego przyczyną był niski stopień wykorzystania środków postawionych nam do dyspozycji przez Unię Europejską w obszarze transportu lądowego. W dyskusji zostały zdefiniowane przyczyny takiego stanu rzeczy. Pozwolicie państwo, że je przypomnę.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#StanisławŻmijan">Za taką przyczynę uznaliśmy między innymi skomplikowane procedury, które opracowaliśmy w kraju dla pozyskiwania środków z funduszy unijnych, a także niedoskonałości, albo wręcz potężne bariery w postaci niektórych przepisów. Niektóre z nich zostały wprowadzone w ostatnim czasie w formie nowelizacji ustaw, między innymi ustawy Prawo ochrony środowiska. Nowelizacja tej ustawy została dokonana w ubiegłej kadencji poza Komisją Infrastruktury. Jedyną osobą, która w imieniu resortu infrastruktury postawiła kontrasygnatę na tej ustawie, był były wiceminister tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#StanisławŻmijan">Podczas posiedzenia Komisji zdefiniowaliśmy inwestycyjne bariery, a następnie sformułowaliśmy dezyderat zmierzający do tego, aby je jak najszybciej usunąć. Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od pana ministra, jak zauważył pan poseł Andrzej Fedorowicz, utrzymana jest na zbyt dużym poziomie ogólności i absolutnie nie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Komisji. Zawiera raczej plany pracy rządu na całą kadencję w obszarze inwestycji infrastrukturalnych, niż odpowiedź na nasze postulaty.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#StanisławŻmijan">Dlatego uważam, że, działając w ten sposób, nie tylko nie poprawimy poziomu wykorzystania środków unijnych, ale możemy spowodować wątpliwy sukces, że w Unii staniemy się płatnikami netto. Taki efekt możemy uzyskać w perspektywie najbliższych 3 lat, a nawet w perspektywie lat 2006-2013. W odpowiedzi na dezyderat znalazło się nawiązanie do aktualizowanej obecnie ustawy Prawo o zamówieniach publicznych. Gdyby nie doszło do dyskusji na ten temat w Komisji Infrastruktury, najprawdopodobniej Komisja nie miałaby w ogóle szansy na wydanie swojej opinii o tej ustawie. Po usilnych zabiegach u Marszałka Sejmu, dzięki wysiłkom prezydium naszej Komisji, mogliśmy wyrazić opinię. Ale w dalszym ciągu powinniśmy być uczestnikami procedowania nad nowelizacją ustawy Prawo o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#StanisławŻmijan">Jeżeli nie będzie rządowych projektów ustaw zmieniających ustawy Prawo ochrony środowiska, Prawo budowlane i o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, inicjatywa Komisji w postaci dezyderatu nie przyniesie żadnego efektu. Nie chcę powiedzieć, że odpowiedź Ministra Transportu i Budownictwa na nasz dezyderat jest lekceważąca. Brakuje w niej jednak zrozumienia problemów, które podnosiliśmy w dezyderacie, albo jest to niechęć do udzielenia pełnej odpowiedzi lub po prostu zła wola.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanBestry">Ponieważ pan minister został wywołany do odpowiedzi, to być może pan poseł Wiesław Szczepański obroni jego stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiesławSzczepański">Powiedziałem, że nowelizując ustawę Prawo ochrony środowiska ograniczono działanie przepisów specustawy, zwanej też ustawą pana premiera Pola. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie miała możliwości obrony tej ustawy. Chciałem się odnieść do dwóch kwestii. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, myślę o starych miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Zmiany w gminach zaszły już tak daleko, że trudno mówić o przywracaniu starych planów. Ktoś panu posłowi Bestremu źle podpowiada.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WiesławSzczepański">Pierwotnie ustawa dawała gminom aż 5 lat na opracowanie i zatwierdzenie nowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a potem jeszcze dwukrotnie termin ten ustawowo był przesuwany. Niestety, gminy nie skorzystały z tej szansy. Dlatego uważam, że nie możemy wracać do starych przepisów, nie możemy kolejny już raz nowelizować ustawy. Jesteśmy w Unii Europejskiej i trudno, żebyśmy przywracali stare miejscowe plany, żeby na ich bazie cokolwiek budować.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#WiesławSzczepański">Chciałbym się odnieść do dokumentu, o którym mówił poseł Stanisław Żmijan, czyli do odpowiedzi pana ministra. Proponuję, żebyśmy tego dokumentu dziś nie przyjmowali. Proponuję także, abyśmy poprosili pana ministra o podanie nam w nowej odpowiedzi terminów przesłania do Sejmu projektów ustaw, o których mówimy w naszym dezyderacie. Przed chwilą pani dyrektor powiedziała, że projekt zmiany ustawy Prawo budowlane otrzymamy dopiero w IV kwartale tego roku. Tymczasem w planie pracy Komisji na I półrocze zapisaliśmy termin dyskusji nad nowelizacją Prawa budowlanego w I półroczu. Mieliśmy również pracować nad nowelizacją ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Chciałbym wiedzieć, czy propozycja zmian odnosi się również do ustawy o gospodarce nieruchomościami? Rozumiem, że jest ona w gestii Ministerstwa Transportu i Budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#WiesławSzczepański">Nie wiem, jaki resort odpowiada za ustawę o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Za ustawę Prawo ochrony środowiska odpowiada z pewnością Minister Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#WiesławSzczepański">Chciałbym się dowiedzieć, czy z inicjatywą zmian tych ustaw wyjdą ministrowie, czy też będzie to próba nowelizacji podjęta przez Ministra Transportu i Budownictwa? W tym drugim przypadku można spodziewać się dużego oporu ze strony tamtych ministerstw. A może te trzy zagadnienia będą objęte nowelizacją ustawy o gospodarce przestrzennej? Obawiam się, że takie rozwiązanie może się okazać wielką klapą i w efekcie niczego nie zmienimy. Chciałbym, aby w drugiej odpowiedzi na dezyderat określono dokładnie, kiedy rząd zamierza przedłożyć projekt czy projekty ustaw, nad którymi Komisja mogłaby pracować. Może to nastąpić najdalej w ciągu 2–3 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanBestry">Proszę pana posła Michała Wojtkiewicza o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MichałWojtkiewicz">Mam przed sobą analizę Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami. Pani dyrektor Elżbieta Szelińska mówi, że w zasadzie ta ustawa jest dobra. Z odpowiedzi ministra wynika, że podobnego zdania o ustawie jest Minister Sprawiedliwości. Ja jednak nie byłbym tego pewny. Posłużę się przykładem budowy autostrady A-4 między Tarnowem a Krakowem. Składałem w tej sprawie pytania do Ministra Transportu i Budownictwa, ale do tej pory nie dostałem odpowiedzi. Dlatego będę ponawiał pytania dotyczące tej budowy. W wyniku działania ustawy o gospodarce nieruchomościami sytuacja na tej budowie stała się dramatyczna, uchylony został cały projekt i trzeba go robić po raz drugi. Chciałbym wreszcie dostać odpowiedź na swoje pytania.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MichałWojtkiewicz">Chcielibyśmy jak najszybciej rozpocząć pracę nad nową ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawą Prawo budowlane, jak również nad ustawą o gospodarce nieruchomościami. Powinniśmy zabrać się do tego jak najszybciej. Nie możemy czekać do IV kwartału, jak to dzisiaj zapowiedziała pani dyrektor. Należałoby jak najszybciej rozpocząć prace nad projektami rządowymi i jak najszybciej je zakończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanBestry">Dyskusja była długa i burzliwa. Proszę panią dyrektor Elżbietę Szelińską o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ElżbietaSzelińska">Z wypowiedzi wynika, że rozumiecie państwo, skąd wzięły się nasze propozycje przedstawienia Radzie Ministrów projektów ustaw, o których była mowa w dezyderacie. Ponieważ w Ministerstwie Transportu i Budownictwa będziemy ściśle współpracować z Ministerstwem Środowiska w pracach nad nową ustawą Prawo budowlane a także ustawą o gospodarce nieruchomościami, chcemy je tak dopracować, żeby były spójne z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Będzie to jednak wymagało trochę czasu.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ElżbietaSzelińska">Przystąpiliśmy już do tej pracy, pisząc założenia do zmian ustaw, które zostały przyjęte 1 lutego na posiedzeniu kierownictwa resortu. Wyciąg z tych założeń jest państwu przedstawiony w odpowiedzi na dezyderat. Mając smutne doświadczenia z pośpiechu nad procedowaniem ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w 2003 roku, chcemy tym razem opracować przepisy w taki sposób, żeby nie trzeba było ich znowu nowelizować z powodu błędów czy niespójności wynikających z pośpiechu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejAdamczyk">Zrozumiała jest troska nas wszystkich, żeby procesy inwestycyjne zostały przyspieszone. Powodem, dla którego Komisja przyjęła dezyderat nr 1 skierowany do Prezesa Rady Ministrów w sprawie uproszczenia procedur związanych z realizacją inwestycji infrastrukturalnych, była wcześniej podjęta informacja o stopniu wykorzystania środków pomocy unijnej.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejAdamczyk">W dzisiejszej dyskusji członkowie Komisji także wykazują troskę o środki unijne i postulują działania zmierzające do usprawnienia procesu inwestycyjnego. Odsyłam zresztą państwa do dezyderatu. Zgłoszony został także wniosek o nieprzyjęcie odpowiedzi i wystąpienie z wnioskiem o jej uzupełnienie; będziemy domagać się od ministra infrastruktury dodatkowych wyjaśnień. Jeżeli rozmawiamy o dezyderacie i odpowiedzi ministra, pojawiają się opinie, że odpowiedź jest sformułowana na wysokim stopniu ogólności, to odsyłam do tego dokumentu. W dezyderacie połowa tekstu poświęcona jest zamówieniom publicznym. Minister na pierwszej stronie szczegółowo omawia zmiany, jakie w ustawie Prawo zamówień publicznych dokonała strona rządowa.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AndrzejAdamczyk">Jeśli chodzi o ustawę Prawo ochrony środowiska, w dezyderacie Komisji postuluje się konieczność jej nowelizacji. Jeżeli chodzi o inne ustawy, to tylko w jednym akapicie sformułowana jest propozycja czy stanowisko Komisji, iż konieczna jest nowelizacja ustawy Prawo ochrony środowiska. W podobnym kontekście wymienia się ustawę Prawo budowlane oraz ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Komisja wnosi o pilne podjęcie prac legislacyjnych nad tymi aktami prawnymi, poświęcając temu zaledwie dwa zdania. Na te dwa zdania pan minister udzielił odpowiedzi dwustronicowej.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#AndrzejAdamczyk">Być może odpowiedzi udzielone są w stopniu wysokiej ogólności, ale absolutnie nieuzasadniony jest wnioski, ażeby nie przyjmować odpowiedzi ministra na nasz dezyderat nr 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ElżbietaPierzchała">Mam pytanie do pani dyrektor Elżbiety Szelińskiej. Wiem, że inwestycje infrastrukturalne, szczególnie w kolejnictwie planowane na ten rok, są mocno zagrożone. Na ich realizację przeznaczone zostały duże pieniądze, podobnie jak i na przyszłe lata. Czy z powodu opóźnień w przygotowaniu nowelizacji ustaw będą jakieś problemy z wykonaniem tych inwestycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanBestry">Ad vocem chce zabrać głos pan poseł Stanisław Żmijan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławŻmijan">Panie pośle Adamczyk, bardzo pana proszę, wręcz apeluję do pana. Miałem przyjemność pracować w Komisji Infrastruktury w poprzedniej kadencji. Zapewniam pana, że do tej pory większość członków Komisji nigdy nie uprawiała polityki. Wszyscy wkładali wiele wysiłku, żeby osiągać cele, które są nam przypisane. Proponuję, żeby również pan się wzniósł ponad podziały polityczne.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławŻmijan">Jeżeli pan twierdzi, a tak odczytuję pana słowa, że odpowiedź ministra powinna zadowolić Komisję, to chyba bardzo odmiennie pojmujemy troskę o wspólne dobro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanBestry">Myślę, że każdy z nas wyrazi swoje zdanie w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#EdwardCzesak">Trochę emocji się wkradło w wypowiedzi moich przedmówców. Ja również jestem zdania, że nasze obrady powinny się kierować interesem wspólnym. Mój kolega klubowy, pan poseł Andrzej Adamczyk, wypowiedział się w zdecydowany sposób. Miał prawo do tego, bo po to się zbieramy, żeby wyrażać swoją opinię. Ja bym w sposób bardziej umiarkowany się odniósł do odpowiedzi ministra i byłbym skłonny przyznać rację posłowi Wiesławowi Szczepańskiemu, który w sposób spokojny przedstawił propozycje poszerzenia odpowiedzi, którą otrzymaliśmy na nasz dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#EdwardCzesak">Nie chciałbym dyskredytować tego, co zostało w odpowiedzi napisane w stopniu dość ogólnym, ale jedynie wyrazić swoją opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AldonaMłyńczak">Nie jestem do końca usatysfakcjonowana wypowiedzią pani dyrektor Elżbiety Szelińskiej, dotyczącą przede wszystkim budżetowania zadaniowego. Fakt, że projekty ustaw będziemy procedować dopiero w IV kwartale, będzie miało zdecydowany wpływ na ustalenie budżetu zadaniowego dla transportu. A przecież to miał być priorytetowy punkt w podejściu do budżetu zadaniowego na przyszły rok i na lata następne. Dotyczy to zresztą nie tylko transportu, ale również innych dziedzin gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AldonaMłyńczak">Chciałabym prosić o większe zaufanie do Komisji i do wszystkich posłów, którym naprawdę zależy na tym, żeby zarówno inwestycje drogowe jak i wszystkie inne realizowane były sprawnie i terminowo. Nawet gdyby rządowe projekty ustaw nie były doprecyzowane, to przecież jesteśmy w stanie je w Komisji poprawić. One nie muszą być idealne. Proszę nam zaufać i szybciej te ustawy przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejFedorowicz">Chciałbym kontynuować myśl pana posła Stanisława Żmijana. Byliśmy w minionej kadencji uznani za najlepszą Komisję w Sejmie. Jeżeli dziś wypowiadamy słowa trochę ostrzejsze, to nie dlatego, że nie chcemy być „przyjacielem króliczka”. Chcemy dbać o interes ogólny, społeczny. To, co wypowiadamy nieraz w różnej tonacji, ja to czynię czasami bardzo dobitnie, robimy w trosce o sprawę. Jeżeli podaję dobitnie przykłady, to panie pośle Adamczyk, chcę uruchomić wyobraźnię.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejFedorowicz">Uważam, że pan poseł sam sobie „strzelił w stopę”, chociażby z tego powodu, że sam pan uczestniczył w pracach nad dezyderatem. Teraz więc skrytykował pan sam siebie. W dezyderacie Komisja wyraziła troskę z powodu braku zapisów usprawniających proces przetargowy. Chcieliśmy w ten sposób zwrócić uwagę, że mogą być niewykorzystane środki unijne. W odpowiedzi na dezyderat nie ma ani jednego zdania stanowiącego odpowiedź na nasze postulaty. Oczekujemy od rządu tylko i wyłącznie rzetelnej odpowiedzi. Chcemy być dalej komisją, która będzie uchwalała dobre ustawy, jak to było w poprzedniej kadencji. Przypomnę choćby słynną specustawę, która potem została zepsuta jednym aktem, jednego człowieka. My dbamy o interes państwa. Wszystko, co robimy, jest temu podporządkowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WiesławSzczepański">Uważam, że odpowiedź na nasz dezyderat jest w znacznej części dobra. Powinna być tylko uzupełniona i o tym mówiłem. Na drugiej stronie jest mowa o podjętych działaniach legislacyjnych. Chciałbym dokładnie dowiedzieć się, kiedy rząd zamierza swoje pomysły zrealizować. W odpowiedzi mówi się np., że w IV kwartale przewiduje się opracowanie nowej ustawy Prawo budowlane. A może to będzie III kwartał? Trzeba to wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ElżbietaSzelińska">Chciałabym odpowiedzieć na pytanie dotyczące inwestycji kolejowych. W ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym dla tego rodzaju inwestycji, które są inwestycjami celu publicznego, nie ma zasadniczych barier inwestycyjnych. Chciałabym panią poseł uspokoić. Oczywiście musimy te wszystkie przepisy dopracować, żeby były ze sobą spójne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanBestry">Na sali panuje taki rozgardiasz, że trudno się skupić na tym, co mówi pani dyrektor Elżbieta Szelińska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ElżbietaSzelińska">Inwestycje infrastrukturalne, jak państwo je określacie, są inwestycjami celu publicznego, które mają szybszą ścieżkę legislacyjną, zarówno w naszej ustawie, jak i w innych ustawach, np. w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Inwestycje celu publicznego mogą być lokalizowane w przypadku braku planu na podstawie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, gdzie obowiązują uproszczone procedury zawiadamiania stron, gdzie są wyłączone niektóre artykuły Kodeksu postępowania administracyjnego. To wszystko stwarza szanse, że taka inwestycja będzie szybciej zrealizowana, niż inne inwestycje. Nam też się zarzuca, że one są w jakiś sposób zróżnicowane. W ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie ma zasadniczych barier dla inwestycji celu publicznego. Raczej są w niej ułatwienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanBestry">Chciałbym poruszyć dwie sprawy. Kiedy kierowaliśmy dezyderat do Prezesa Rady Ministrów, było jasne, że chodzi nam także o zmiany w ustawie Prawo ochrony środowiska. Pan minister odpowiada nam na str. 2 bardzo krótko, że potrzebne są pilne zmiany w tej ustawie. Pismo do nas skierowane podpisał pan Piotr Styczeń, sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu i Budownictwa. Nie wiemy jednak, czy pan minister Styczeń ma pisemne upoważnienie do wypowiadania się w imieniu innych ministrów i czy zawarte w odpowiedzi deklaracje są z nimi uzgodnione. To jest pierwsza rzecz nie bardzo nas satysfakcjonująca w tej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanBestry">Druga sprawa, na którą zwróciłem uwagę, dotyczy ustawy o gospodarce nieruchomościami. Zwróciłem na nią uwagę, kiedy ponownie przeczytałem dokładnie treść odpowiedzi ministra, do czego zresztą mnie zmobilizował pan poseł Andrzej Adamczyk. Proszę zwrócić uwagę na drugi akapit, gdzie jest napisane – cytuję: „Analiza ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami [...]w kontekście dezyderatu nie wskazuje na potrzebę zmian przedmiotowej ustawy”. Dalej czytamy „...aktualny stan prawny ustawy o gospodarce nieruchomościami skutecznie rozwiązuje kwestie związane z inwestycjami liniowymi”.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanBestry">Przeczytajcie państwo na str. 2 odpowiedzi ministra zapis w punkcie 2). „Pilne zmiany[...] w często niespójnych ze sobą i z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przepisach prawa materialnego […] jak: ustawa o gospodarce nieruchomościami...”. Coś mi tu nie pasuje. Na pierwszej stronie czytamy, że nie ma potrzeby zmian, a w pkt 2, że pilne zmiany są konieczne.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanBestry">Być może odpowiedź na nasz dezyderat pisały dwie osoby, ktoś inny pierwszą stronę, a ktoś inny drugą. Może robiły to dwa ministerialne departamenty i dlatego tekst jest niespójny.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanBestry">Państwo posłowie nie zgłaszają się do głosu. Czy ktoś z gości ma coś do dodania w tej sprawie? Może pani dyrektor Elżbieta Szelińska zechce się odnieść do kwestii uzgodnień z Ministrem Środowiska i nieścisłości w omawianym piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaSzelińska">Czy odpowiedź była uzgodniona z ministrem środowiska, tego nie wiem. Być może takie uzgodnienie stanowisk nastąpi podczas prac zespołu międzyresortowego, którym kieruje właśnie minister środowiska. Zespół ten będzie obradował nad zmianami w systemie planowania przestrzennego. Natomiast od dłuższego czasu dyskutujemy z ministrem środowiska o konieczności doprecyzowania niektórych przepisów ustawy Prawo ochrony środowiska. Nie sądzę jednak, aby proponowane zmiany były rewolucyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanBestry">Jakie zmiany przewiduje się w ustawie o gospodarce nieruchomościami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ElżbietaSzelińska">Nie przewiduje się wprowadzania do tej ustawy nowych rozwiązań, które by ją zmieniały w zasadniczy sposób. Chodzi jedynie o doprecyzowanie drobnych szczegółów i wyczyszczenie tekstu, aby doprowadzić przepisy ustawy do spójności z innymi ustawami. W każdym razie nie będą to zasadnicze zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanBestry">Na pierwszej stronie odpowiedzi na nasz dezyderat pan minister pisze, że nie ma potrzeby zmian, a na drugiej widzi konieczność pilnych zmian w ustawie o gospodarce nieruchomościami. To są jednak dwa różne stwierdzenia. Ale nie będę już dalej męczył pani dyrektor swoimi pytaniami. Okazuje się jednak, że nasz dezyderat wywołał duże emocje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#EdwardCzesak">Uważam, że uzgodniliśmy jedną kwestię; chcemy, aby pan minister czy też rząd, ponownie odpowiedział na nasz dezyderat i by zostały w niej doprecyzowane terminy przedłożenia projektów ustaw. Przegłosujmy taki wniosek i poczekajmy, co zostanie nam przesłane w kolejnej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanBestry">To jest pierwszy wniosek, który mówi o doprecyzowaniu zapisów. Czy ktoś z państwa posłów ma wniosek dalej idący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WiesławSzczepański">Zgłosiłem wcześniej wniosek, aby dezyderat uzupełnić o daty. W trakcie dyskusji zgłoszone zostały inne wnioski, które mogą posłużyć rozszerzeniu odpowiedzi na nasz dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanBestry">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Wiesława Szczepańskiego, aby odpowiedź na dezyderat Komisji została uzupełniona o terminy skierowania do Sejmu rządowych projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanBestry">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JanBestry">Stwierdzam, że Komisja 16 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#JanBestry">Przypominam dla porządku, że chodzi o odpowiedź rządu, a nie ministra. Dezyderat kierujemy do Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejFedorowicz">Chciałbym, aby w protokole znalazł się zapis, że odpowiedź rządu powinna uwzględniać wnioski zgłoszone przez posłów na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Mam także nadzieję, że pani dyrektor Elżbieta Szelińska przekaże panu ministrowi, iż oczekujemy odpowiedzi na wszystkie postulaty zgłoszone dzisiaj przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanBestry">Rozumiem, że wszyscy posłowie zgadzają się z wnioskiem pana posła Andrzeja Fedorowicza. Czy w sprawie udziału ministra środowiska w odpowiedzi na nasz dezyderat macie państwo jakieś uwagi czy sugestie? Bo tego elementu zabrakło w odpowiedzi dziś omawianej. Ponieważ dezyderat kierowaliśmy do rządu, zgłaszam wniosek, aby minister środowiska także nam na niego odpowiedział w sposób jednoznaczny, a nie na zasadzie, że przewiduje się uzgodnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiesławSzczepański">To nie jest możliwe, bowiem dezyderat kierujemy do Prezesa Rady Ministrów. Komisja może ewentualnie skierować do Ministra Środowiska pytanie, czy zamierza zmienić ustawę Prawo ochrony środowiska. Nie możemy go jednak zmuszać do odpowiedzi na dezyderat, skoro jest on kierowany do Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanBestry">Jak już to powiedziałem, wniosek o udzielenie ponownej, ale poszerzonej odpowiedzi na dezyderat kierujemy do Prezesa Rady Ministrów. Chodziło mi jedynie o zasygnalizowanie, że w odpowiedzi rządu powinno znaleźć się również stanowisko wobec ustawy Prawo ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławŻmijan">Możemy jedynie kierować dezyderat do Prezesa Rady Ministrów, a pan premier wyznaczy któregoś z ministrów do udzielenia odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanBestry">W piśmie kierowanym do Prezesa Rady Ministrów proponuję napisać także o tych sprawach, których zabrakło w odpowiedzi dziś omawianej. Między innymi były to kwestie związane z ochroną środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejFedorowicz">Może dokonam konkluzji. Wniosek, który przegłosowaliśmy, był jasny; oczekujemy od rządu poszerzonej odpowiedzi na nasz dezyderat. Odpowiedź ta powinna być podpisana przez ministra konstytucyjnego. Prosiłem, żeby we wnioskach zawrzeć również sugestię, aby pani dyrektor Elżbieta Szelińska przekazała ministrowi przebieg naszej dyskusji. Ale to pan premier podejmie decyzję, kto ma udzielić odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#AndrzejFedorowicz">Oczekujemy także w odpowiedzi zajęcia stanowiska przez ministra środowiska. Dlatego dezyderat jest kierowany do premiera, a nie do konkretnego ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanBestry">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejAdamczyk">Z dużą uwagą wysłuchałem uwag porządkowych, kierowanych pod moim adresem przez posłów o bardzo dużym doświadczeniu parlamentarnym. Nie ze wszystkim uwagami co prawda się zgadzam, ale nie będę już przedłużać debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanBestry">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia. Zamykam obrady Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>