text_structure.xml 18.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MaksKraczkowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu. Porządek dzienny posiedzenia obejmuje rozpatrzenie uchwały Senatu RP o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji (druk nr 1984). Senat na dzisiejszym posiedzeniu ma reprezentować senator Paweł Michalak. Czy pan senator jest obecny? Nie ma. W Senacie są jeszcze wakacje.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MaksKraczkowski">Druk jest stosunkowo przejrzysty i krótki. Mają państwo możliwość zapoznania się z jego treścią. Witam wszystkich gości, witam serdecznie pana ministra Krzysztofa Zarębę. Rozpoczynamy rozpatrywanie uchwały Senatu. Jako pierwszemu udzielam głos panu ministrowi. Proszę o ustosunkowanie się do uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofZaręba">Senat podniósł w uchwale punkty, które są słabo oceniane może nie tyle z powodu wprowadzenia samej nowelizacji, co z funkcjonowania całego systemu recyklingu. Na nowelizację ustawy nie patrzę tak bardzo krytycznie, jak Senat. Krytycznie oceniane jest funkcjonowanie systemu, w którym są obecnie recyklinowane, unieszkodliwiane i likwidowane pojazdy, ponieważ zaledwie 1/4 bądź 1/5 tej substancji, która powinna być unieszkodliwiana jest rzeczywiście recyklinowana. To jest słaba strona systemu. Wychodząc z tej strony, senatorowie uznali, że w takiej sytuacji nie powinno dawać się jakiś dodatkowych preferencji czy ulg producentom samochodów i podmiotom zajmującym się recyklingiem, tylko należy zaostrzać sankcje i próbować uszczelniać system.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofZaręba">Podjęliśmy kroki w kierunku uszczelnienia systemu recyklingu pojazdów, starając się przede wszystkim poprzez system ubezpieczeń samochodów doprowadzić do ewidencji tych pojazdów, które są wycofywane z eksploatacji i umykają z systemu recyklingu, a następnie są likwidowane na czarnorynkowym „podwórku”. Stanowisko Senatu oceniamy niejednoznacznie, bardziej jako ocenę całego systemu, a w mniejszym stopniu zarzucające słabość tej nowelizacji. Jesteśmy za tym, żeby jeszcze raz poważnie tę nowelizację rozpatrzyć i zastanowić się, czy rzeczywiście nie zawiera ona rozwiązań, które pozwalają nam łatwiej, a nie trudniej egzekwować wykonywanie obowiązków przez producentów i recyklerów zajmujących się systemem likwidacji pojazdów wycofanych z eksploatacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MaksKraczkowski">Oddając panu ministrowi głos, prosiłem o przedstawienie przez pana stanowiska rządu w tej sprawie. Stanowisko może dotyczyć przyjęcia bądź odrzucenia uchwały Senatu. Czy w ten sposób mógłby pan przedstawić stanowisko? Podkreślam, że nie mamy możliwości na nowo rozpatrywać ustawy, możemy odnieść się tylko do uchwały Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofZaręba">Uważamy, że należałoby odrzucić stanowisko Senatu, ponieważ wynika ono może nie tyle z przepisów rozpatrywanej ustawy, co z sytuacji ogólnej systemu, który dopiero zaczyna się tworzyć i funkcjonować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MaksKraczkowski">Otwieram dyskusję. Kto zgłasza się do zabrania głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejMarkowiak">Mam pytanie do pana ministra. Jakie szkody, z punktu widzenia interesów państwa, przyniosłoby przyjęcie uchwały Senatu, a więc odrzucenie ustawy? Jaką szkodę poniosłoby państwo polskie z punktu widzenia realizacji zobowiązań wynikających z dyrektywy 2000/53 o recyklingu pojazdów. Pan minister przecież dobrze wie, że w Polsce recyklingu nie ma. Proszę powiedzieć, czy to poprawi stan stacji demontażu pojazdów, które przynajmniej w połowie powinny być zamknięte? Jeśli odrzucimy uchwałę Senatu, to czy w tej dziedzinie nastąpi poprawa, choćby nieznaczna. Proszę powiedzieć „tak” albo „nie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MaksKraczkowski">Proszę notować pytania, a później udzielę panu ministrowi głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RajmundMoric">Mam inne pytanie. Czy prawdą jest, że Unia Europejska wymaga od krajów członkowskich objęcia recyklingiem wszystkich pojazdów wycofanych z eksploatacji, czy tylko uważa, że w gestii poszczególnych państw jest określenie, ile ma być tych pojazdów recyklinowanych? Proszę o odniesienie się do tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MaksKraczkowski">Nie chcę wywoływać państwa do głosu, ale może wypowiedzą się przedstawiciele branży, bo wiem, że chcielibyście państwo przestawić swoje stanowisko. Poseł Antoni Mężydło informował mnie o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AntoniMężydło">Jako sprawozdawca Komisji zaangażowałem się w prace nad tą ustawą. Muszę powiedzieć, że ustawa nie rozwiązuje kompleksowo problemu recyklingu, z którym mamy do czynienia, ze względu na to że – jak już wielokrotnie mówił poseł Andrzej Markowiak – była uchwalana dwa razy. Ma ona mnóstwo braków, m.in. w zakresie ubezpieczeń OC itd. O tym wszystkim była mowa. Nawiązując do pytania, które zadał poseł Andrzej Markowiak, uważam, że przyjęcie tej ustawy ani nie poprawi, ani nie pogorszy sytuacji. Przyjęcie wniosku Senatu nie wpłynie w znaczący sposób na poprawę recyklingu w Polsce. Ustawa nie ma większego znaczenia, realizuje tylko jeden cel. Jest nim proporcjonalność kary do niewykonania obowiązku. Kara ma być bardziej proporcjonalna do stopnia wykonania obowiązku. Jeśli ktoś wykona obowiązki w 85%, to będzie płacił mniejszą karę niż ten, który w ogóle nie wykonuje obowiązków nałożonych przez ustawę. Dzisiaj jest tak, że niezależnie od tego, czy ktoś zbuduje sieć punktów odbioru wyeksploatowanych pojazdów w 99%, czy w ogóle jej nie zbuduje, ponosi dokładnie takie same konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AntoniMężydło">Uważam, że ustawa, uwzględniając stopień wykonania obowiązków związanych z realizacją sieci przy określaniu wysokości opłaty recyklingowej, może w efekcie zdopingować producentów i przedsiębiorców wprowadzających samochody na polski rynek do sukcesywnego rozwoju tej sieci. Natomiast w wypadku kiedy jej nie przyjmiemy, producenci i dystrybutorzy funkcjonujący na rynku samochodowym przerzucą koszty ustawy na konsumentów. Dzisiaj ustawa jest antyrynkowa. Są zakusy, by pieniądze, które są zgromadzone na określonym funduszu wykorzystać na inny cel. Nie korzystają z nich przedsiębiorcy zajmujący się recyklingiem, ponieważ nie występują o te środki. Dzisiaj nadwyżka wynosi 400–500 mln zł. Ona jest niewykorzystana, a chcemy ten fundusz jeszcze zwiększać przez to, że nie zastosujemy proporcjonalnej opłaty za niewykonanie czy wykonanie w jakimś stopniu sieci punktów przyjmujących stare pojazdy. Uważam, że ta ustawa w tym zakresie jest jak najbardziej logiczna. Tak to powinno wyglądać z punktu widzenia tworzenia każdego prawa. Natomiast sprawą recyklingu w ujęciu globalnym trzeba się zająć i kompleksowo podejść do nowelizacji ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, jak i zmian w innych ustawach, żeby poprawić sytuację w zakresie spełniania przez podmioty wymogów dostosowania do przepisów. Chodzi o zastanowienie się, w jaki sposób zabezpieczyć, „uszczelnić” ustawę, wprowadzając zmiany również do innych ustaw. Było tu mówione o ustawie o ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej. Obywatel, który posiada samochód i nie ma kwitu, że zdał go do recyklingu, nie powinien móc go wyrejestrować czyli nie będzie mógł zaprzestać wnoszenia składki OC.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AntoniMężydło">Wydaje się, że i inne rozwiązania byłyby bardzo korzystne. Ta ustawa jest na pewno korzystna dla – jak stwierdzono w stanowisku Senatu – przemysłu samochodowego. Nie jest wstydliwe, że tworzymy taką ustawę. Nawet w Polsce, gdzie nie mamy tak naprawdę dobrej marki samochodów, ale produkujemy i części, i podzespoły, przemysł samochodowy daje duży przychód. Eksport z tej branży wynosi 16% całego eksportu z Polski. Jest to przemysł znaczący. Nie powinniśmy stwarzać producentom barier. Ta ustawa jest może dla recyklingu korzystna, a na pewno obojętna, na pewno źle mu nie służy. Problemy, które podnoszą przedstawiciele stowarzyszenia zajmującego się recyklingiem wynikają z innych spraw niż te, w zakresie których nowelizujemy przepisy ustawy. Ta ustawa ma charakter epizodyczny, tylko w wąskim zakresie zmienia ustawę-matkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MaksKraczkowski">Teraz udzielę sobie głosu. Podstawowe założenie jest takie, że sankcjonowanie aktów prawnych przez normy sankcjonujące polega na stopniowaniu kar. Ten argument należy przyjąć, bo jest oczywisty. Tego elementu zabrakło. Zgadzam się z poglądem przedmówcy, że ustawa nie ma wpływu na całość zagadnienia recyklingu w Polsce, a jedynie cywilizuje samo sankcjonowanie niewykonania obowiązków ustawowych. Faktycznie inna jest pozycja podmiotu, który nie wywiązał się w 20% z obowiązku, inna tego, który nie wywiązał się tylko w kilku procentach, a takich nie brakuje. Jako poseł złożę wniosek o odrzucenie uchwały Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AdamSzejnfeld">Po części wracamy do tej ważnej i potrzebnej dyskusji, którą nieraz prowadziliśmy na posiedzeniach Komisji. Przy uwzględnieniu dobrych intencji tych, którzy identyfikują się ze stanowiskiem Senatu, trzeba pamiętać, że najważniejsze przy tworzeniu prawa jest to, by było one wykonalne. Prawo awykonalne, nie tylko demoralizuje adresatów tego prawa. Odbiorca prawa, wiedząc, że nie jest w stanie wykonać prawa albo że wysiłek wynikający z wykonywania prawa nie jest wprost proporcjonalny do efektów, de facto poszukuje innych możliwości, na przykład obejścia prawa. Awykonalne prawo „wciska” obywatela, przedsiębiorcę w szarą strefę. Zamiast osiągać potrzebne cele, osiągamy cele niechciane.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AdamSzejnfeld">W tym przypadku mamy do czynienia z taką sytuacją. Poza całymi zestawami argumentów, o których była tutaj mowa, a więc proporcjonalności sankcji do skali niewykonania prawa, jest jeszcze coś ważniejszego, co powinno być zasadą generalną, także we wszystkich tych dziedzinach, w których zależy nam na zrównoważonym rozwoju. Chodzi o to, żeby prawo było akceptowane i wykonywane, żeby dało się wykonać. To prawo prawie nie daje się wykonać. Nie ma sensu, żeby je wykonywać w takim zakresie, w jakim zostało ustalone, w oderwaniu od rzeczywistości w Europie i na świecie. Rozumiem negatywne stanowisko rządu wobec uchwały Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyZiaja">Dziękuję za udzielenie mi głosu. Chciałbym poinformować, że przygotowałem materiały dotyczące dyrektywy i jej inkorporacji do prawa polskiego. Są w niej informacje o stworzonej sieci odbioru wyeksploatowanych pojazdów. Jest 512 podmiotów, które dzisiaj mają stosowne uprawnienia na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia punktów zbiórki i zakładów demontażu pojazdów samochodowych.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JerzyZiaja">Miliony złotych prywatni przedsiębiorcy zainwestowali w realizację dyrektywy i przepisów Unii Europejskiej. Funkcjonują małe i średnie polskie przedsiębiorstwa, które nie otrzymały żadnej dotacji na tworzenie nowych miejsc pracy, które nie otrzymały żadnej pomocy od państwa, a liczyły tylko na to, że zjawi się któryś z dilerów samochodowych i podpisze umowę na wykonanie swojego obowiązku. Około 100–120 podmiotów wystarczy na utworzenie sieci na terenie całej Polski, by każdy „Kowalski” mógł oddać w promieniu 50 km pojazd do punktu zajmującego się recyklingiem. Żaden zakład demontażu nie został stworzony w specjalnych strefach ekonomicznych, gdzie wiele dilerów bądź dużych koncernów, jak Toyota, Volkswagen, prowadzi w tych strefach działalność i zostało zwolnionych z podatku dochodowego.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JerzyZiaja">Wydaje mi się, że dyskusja na temat tego, co się stało jest potrzebna, bo ktoś sfałszował dokumenty. Żeby zarejestrować samochód należało przedstawić dowód wpłaty opłaty recyklingowej bądź oświadczenie, że ktoś posiada sieć odbioru wyeksploatowanych samochodów. Przez prawie 2 lata były przedstawiane dokumenty, które nie były prawdziwe. Być może chodzi o kwotę 100 mln zł. Weźmiemy pod uwagę to, że istnieją zakłady, które w tej chwili mogą podpisać umowę na wykonanie obowiązku odbioru pojazdów samochodów. Wystarczy, że otrzyma 5 tys. zł od każdego dilera. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że dilerów jest 20, to mamy zastrzyk kwotą 100 tys. zł. Taka stacja będzie egzystować, nie mówię, że będzie zarabiała. Zostały stworzone warunki do tego, żeby zrealizować ustawę. Jeżeli ktoś nie chce, to naprawdę nie będzie zmuszony do przestrzegania prawa. Na stronach internetowych jest 512 zakładów zarejestrowanych w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska. Mam gorącą prośbę do wszystkich dilerów samochodowych o kontakt z tymi firmami w celu stworzenia jak najszybciej sieci, żebyśmy mogli szybko skorzystać ze środków unijnych, jak również ze środków, które są w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AgnieszkaMisiejuk">W trakcie kilku posiedzeń Komisji i podkomisji sporo się mówiło o problemach recyklingu. Złożyliśmy klika opinii o poselskim projekcie. Nie zgadzamy się z opinią, że zmiana ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji jest tylko sprawą epizodyczną. W swoim stanowisku wskazywaliśmy, że chociaż sama zmiana dotyczy tylko jednego artykułu i w założeniu miała doprowadzić do proporcjonalności kary w stosunku do stopnia niewypełnienia obowiązku zapełnienia sieci, to jednak nowelizacja będzie sięgała znacznie głębiej. Będzie miała bardzo poważne przełożenie na to, jak ta sieć będzie w Polsce wyglądała. Wskazywaliśmy na to, że w konsekwencji zmiana ustawy w kształcie, jaki określił to Sejm, spowoduje negatywne konsekwencje dla właścicieli pojazdów. Może spowodować, że sieć nie będzie dostępna dla wszystkich właścicieli pojazdów, jak to zakłada dyrektywa o pojazdach wycofanych z eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AgnieszkaMisiejuk">Wskazywaliśmy również na to, że proporcjonalność kary będzie tylko dla niektórych. Tak naprawdę zmiana ustawy jest skierowana do największych przedsiębiorców. Na pewno z dobrodziejstwa tej nowelizacji nie skorzystają przedsiębiorcy sprowadzający do 1000 pojazdów, ci, którzy nie budują sieci, a płacą opłaty recyklingowe w kwocie 500 zł od każdego sprowadzonego samochodu. Zmiana ustawy tych przedsiębiorców na pewno nie obejmie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AgnieszkaMisiejuk">Ponadto wskazywaliśmy na to, że zmiana ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji może znacznie utrudnić kontrolę czy weryfikację sieci. W jaki sposób będzie weryfikowany stopień pokrycia powierzchni kraju siecią? Takiej możliwości nie będą mieli przedsiębiorcy, którzy sieć mają tworzyć. Jakimi dostępnymi środkami przedsiębiorca może sprawdzić, czy sieć, którą on zapewnia, pokrywa 95% terytorium kraju, a może tylko 50%?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AgnieszkaMisiejuk">Chciałabym się odnieść do stwierdzenia, które tutaj padło, że w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i tak jest za dużo środków na recykling pojazdów i że przedsiębiorcy prowadzący stacje demontażu o te środki nie występują. Nie jest to prawda. Prowadzący stacje demontażu występują o te środki, natomiast uzyskanie ich obwarowane jest tyloma warunkami i dodatkowo pojawiają się jeszcze problemy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaksKraczkowski">Ten wątek nie ma już związku z uchwałą Senatu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MaksKraczkowski">Wyczerpaliśmy listę mówców. Wobec powyższego, zgodnie ze stanowiskiem rządu i moim wnioskiem wnoszę o rekomendowanie odrzucenia przez Komisje uchwały Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Głosujemy odrzucenie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MaksKraczkowski">Kto jest za przyjęciem tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MaksKraczkowski">Stwierdzam, że Komisje 30 głosami za, przy 2 przeciwnych i 6 wstrzymujących się przyjęły ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MaksKraczkowski">Sprawozdawcą projektu był poseł Antoni Mężydło. Czy pan poseł zdecyduje się reprezentować Komisje w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AntoniMężydło">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MaksKraczkowski">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Zatem sprawozdawcą został poseł Antoni Mężydło.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję wszystkim za obecność.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MaksKraczkowski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>