text_structure.xml 40.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MaksKraczkowski">Otwieram posiedzenie wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki i Komisji Pracy. Dzięki uprzejmości pana przewodniczącego Włodzimierz Stępnia mam możliwość prowadzenia wspólnego posiedzenia obu Komisji, na którym odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego apelu do Rady Ministrów o przyspieszenie prac nad zawarciem umowy społecznej „Gospodarka – Praca – Rodzina – Dialog”. Projekt apelu uzasadni pan poseł Stanisław Szwed.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławSzwed">Chcę prosić państwa, abyśmy pracowali na podstawie tekstu apelu, który przed chwilą został państwu rozdany. Do tekstu z druku sejmowego nr 816 zostały wprowadzone pewne poprawki redakcyjne i dlatego przedstawiliśmy nieco inną wersję tekstu apelu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławSzwed">Wyjaśnię, jaki jest powód tej inicjatywy poselskiej. Jednym fundamentów programu rządu „Solidarne Państwo” jest umowa społeczna, obejmująca najważniejsze sprawy społeczno-gospodarcze w naszym kraju. Ta umowa ma przyczynić się do szybszego rozwoju kraju, a przede wszystkim ma ona przywrócić dialog społeczny w Polsce, czyli porozumienie między stronami: rządową, pracodawców i związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławSzwed">Ciałem ustawowo umocowanym, na forum którego toczy się dialog społeczny, jest Trójstronna Komisja do Spraw Społecznych. Stosunkowo niedawno powstały wojewódzkie komisje dialogu społecznego. Chcemy poszerzyć spektrum dialogu społecznego, wyjść poza ramy Komisji Trójstronnej, aby dialog społeczny przekształcił się w debatę publiczną o najważniejszych sprawach w naszym kraju. Wymienię zagadnienia, które powinny się znaleźć w umowie społecznej: tworzenie nowych miejsc pracy, polityka zatrudnienia, sprawy zabezpieczeń społecznych, w tym emerytury pomostowe, polityka rodzinna, ochrona zdrowia, partnerstwo społeczne i społeczeństwo obywatelskie, warunki rozwoju społeczno-gospodarczego i przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławSzwed">Umowa społeczna musi być przygotowana przez stronę rządową. Przy pracach nad umową społeczną będą wzięte pod uwagę materiały, które przesłały środowiska pracodawców i związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławSzwed">Skąd wzięła się potrzeba skierowania apelu do Rady Ministrów. Uważamy, że trzeba zintensyfikować prace rządu nad przygotowaniem umowy społecznej. Projekt apelu został przygotowany w czerwcu br. Druk sejmowy nosi datę 9 lipca 2006 r. Pan premier Jarosław Kaczyński, jakby odpowiadając na ten apel, 31 lipca br. powołał na mocy zarządzenia Zespół do Spraw Umowy Społecznej – zespół międzyresortowy, w skład którego wchodzą przedstawiciele: Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Ministerstwa Skarbu Państwa, Ministerstwa Zdrowia oraz szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zadaniem tego zespołu jest przygotowanie projektu umowy społecznej, poddanie go szerokiej konsultacji i przygotowanie projektu do negocjacji ze stroną związkową i stroną pracodawców. Będą one prowadzone w ramach Komisji Trójstronnej, początkowo w grupach roboczych z udziałem przedstawicieli rządu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławSzwed">Można powiedzieć, że otrzymaliśmy odpowiedź na nasz apel, w postaci zarządzenia Prezesa Rady Ministrów, jeszcze przed pierwszym czytaniem poselskiego projektu. Uważam, że tym bardziej warto zarekomendować Sejmowi przyjęcie tego apelu, aby także na posiedzeniu plenarnym mogła odbyć się debata o umowie społecznej. Stworzy ona okazję klubom parlamentarnym do wyrażenia opinii, co w tej umowie powinno być zawarte.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławSzwed">Nie ukrywamy, że wprowadzając do programu „Solidarne Państwo” umowę społeczną, wzorowaliśmy się na podobnych rozwiązaniach, które były stosowane w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Najlepszym przykładem jest pakt, który swego czasu zwarł rząd hiszpański ze związkami zawodowymi, a który m.in. przyczynił się do znacznego obniżenia stopy bezrobocia. Podobne pakty funkcjonowały także w Irlandii oraz we Włoszech. Sądzę, że nas także stać nas stworzenie, poza podziałami politycznymi, takiego paktu, który ma służyć rozwojowi kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MaksKraczkowski">Czy pani minister zechce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AnnaKalata">Rząd popiera ten apel, a także opowiadamy się za jak najszybszym zawarciem umowy społecznej. Zapoznam szanowne gremium ze stanem prac, bo może łatwiej będzie prowadzić dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AnnaKalata">Na mocy uchwały nr 29 z dnia 27 marca br. Trójstronnej Komisji do Spraw Społecznych została podjęta decyzja, iż rozpoczynamy prace nad umową społeczną pt. Gospodarka – Praca – Rodzina – Dialog. Obszarami, które mają być objęte tą umową, a które wynikają z uchwały to: tworzenie nowych miejsc pracy, polityka zatrudnienia, instytucje rynku pracy, warunki rozwoju społeczno-gospodarczego i przedsiębiorczości, zabezpieczenie społeczne, polityka rodzinna, ochrona zdrowia, dialog partnersko-społeczny i społeczeństwo obywatelskie. Po podjęciu tej uchwały odbyło się kilka posiedzeń prezydium Komisji Trójstronnej, oraz zespołów problemowych, funkcjonujących w ramach Komisji Trójstronnej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AnnaKalata">Podczas posiedzenia prezydium Komisji Trójstronnej, które odbyło się 19 lipca br., uzgodniliśmy z partnerami społecznymi cele oraz priorytety negocjacyjne w ramach umowy społecznej. Celem zasadniczym jest wzrost zamożności ogółu społeczeństwa oraz zmniejszenie sfery ubóstwa i wykluczenia społecznego poprzez szybki i długotrwały wzrost gospodarczy. Priorytety, których realizacja warunkuje osiągnięcie tego celu to:</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AnnaKalata">– wzrost nakładów inwestycyjnych, mierzony wzrostem udziału inwestycji w produkcie krajowym brutto,</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AnnaKalata">– wzrost udziału w produkcie krajowym brutto produkcji i usług o wysokiej wartości dodanej, świadczący o innowacyjności i modernizacji gospodarki,</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AnnaKalata">– wzrost wskaźnika zatrudnienia oraz zmniejszenie stopy bezrobocia, przede wszystkim długotrwałego,</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#AnnaKalata">– ograniczenie sfery ubóstwa i wykluczenia społecznego poprzez aktywną politykę społeczną,</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#AnnaKalata">– wzmocnienie rodziny poprzez rozwój społeczno-ekonomiczny,</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#AnnaKalata">– rozwój społeczeństwa obywatelskiego poprzez wspieranie inicjatyw obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#AnnaKalata">Te ustalenia zostały podpisane przez stronę rządową, związki zawodowe i organizacje pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#AnnaKalata">W toku prac Komisji Trójstronnej partnerzy społeczni i przedstawiciele ministerstw zgłosili szczegółowe tematy, które zostaną podjęte w zespołach problemowych. Obecnie te zespoły pracują nad hierarchizacją problemów.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#AnnaKalata">Powtórzę: popieramy apel grupy posłów i cieszy nas inicjatywa premiera powołania zespołu, o którym wspomniał pan poseł Stanisław Szwed, ponieważ zintensyfikuje on prace rządu nad umową społeczną. Można się bowiem spodziewać, że aktywnie w te prace zaangażują się ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#AnnaKalata">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AdamSzejnfeld">Powiem szczerze, iż jestem trochę zdezorientowany, gdyż nie wiem, o co chodzi. Po wysłuchaniu uzasadnienia tego poselskiego apelu i informacji podanych przez panią minister, odniosłem wrażenie, że w Sejmie powstało nowe ugrupowanie opozycyjne, ale jeszcze nie został zidentyfikowany ten, który utworzył ten kolejny podmiot opozycyjny wobec rządu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AdamSzejnfeld">Przepraszam za ten żart. Już będę mówił serio. Otrzymaliśmy projekt apelu, który partia rządząca skierowała do swojego rządu, żeby szybciej coś robił. I to mnie zdumiewa. Wydaje mi się, że jeśli Klub Parlamentarny PiS ma zastrzeżenia do swojego rządu, że opieszale zajmuje się, w tym przypadku, zawarciem umowy społecznej – moim zdaniem, to nie jest jedyny przypadek – to powinien zwołać posiedzenie, na którym posłowie Prawa i Sprawiedliwości zwrócą uwagę rządowi Prawa i Sprawiedliwości, że powinien pracować szybciej, sprawniej i efektywniej. Na tym autorzy apelu powinni zakończyć tę sprawę i nie zajmować czasu członkom dwóch Komisji, a potem jeszcze innym posłom, jeśli projekt apelu trafi pod obrady Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AdamSzejnfeld">Ogarnęło mnie jeszcze większe zdumienie, gdy usłyszałem, iż pani minister jest za poganianiem rządu i cieszy się, że jest on poganiany przez posłów. Przecież to jest jakaś satyra.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AdamSzejnfeld">Uznałbym za normalną sytuację, gdyby z takim apelem wystąpiła któraś z partii opozycyjnych – bądź to Platforma Obywatelska, bądź Sojusz Lewicy Demokratycznej, albo Polskie Stronnictwo Ludowe – niezadowolona z działalności rządu, z opieszałości w realizowaniu założenie, iż zostanie zawarta umowa społeczna, zaś rząd by zaprotestował, mówiąc, że wszystko robi świetnie. Tymczasem mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją, rzadko spotykaną, żeby nie powiedzieć, że w ogóle niespotykaną w państwach demokratycznych, iż partia rządząca apeluje do rządu o lepszą pracę, a rząd mówi: cieszymy się, że o to apelujecie. Przecież to nie ma żadnego sensu.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AdamSzejnfeld">Ja domyślam się, o co chodzi połom PiS. Znowu chodzi o medialne, PR-owskie fajerwerki. Zwracam się do współautorów apelu, aby nie zabierali nam czasu. Pozwólcie nam pracować nad ważnymi sprawami, a swoje wewnętrzne sprawy partyjno-rządowe załatwiajcie na posiedzeniach swojego klubu parlamentarnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaksKraczkowski">Pozwolę sobie udzielić głosu. Tak się złożyło, że obradujemy w sali Senatu – izby refleksji. Zwróciłem na to uwagę, gdyż apeluję o refleksję. Warto przypomnieć, iż już dawno do porządku prawnego państwa polskiego został wpisany model trójpodziału władzy na władzę ustawodawczą, władzę wykonawczą i władzę sądowniczą, które są od siebie niezależne.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MaksKraczkowski">Nie traktowałbym projektu apelu, jako wystąpienia wyłącznie politycznego. Spora część wystąpień posłów i senatorów – chcąc, nie chcąc – posiada taki walor. Jest naturalną rzeczą, że posłowie, wykonując swój mandat, mogą formułować wnioski pod adresem rządu. Wynika to nie tylko z zasady trójpodziału władzy w demokratycznym państwie prawa, a co za tym idzie z podziału obowiązków, ale także z innego spojrzenia na pewne problemy.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MaksKraczkowski">Mnie osobiście cieszy stosunek pani minister do apelu posłów. Cieszy mnie to, że minister przyjmuje „za dobrą monetę” wezwanie do intensyfikacji działań. Przecież takiej postawy oczekujemy od rządu, gdy kierujemy pod jego adresem różnego rodzaju wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MaksKraczkowski">Na początku dyskusji nie chciałbym przesądzać o walorach apelu. Myślę, że pan poseł Stanisław Szwed, jasno wykazał, jakie intencje przyświecają autorom apelu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyBudnik">Jestem posłem 9 lat i mogę potwierdzić, że nie jest rzeczą zwyczajną, aby współkoalicjant dyscyplinował ministerstwo na forum Sejmu, na czele którego stoi koalicjant, bo są inne mechanizmy wywierania nacisku i porządkowania takich spraw. Z całą pewnością efekt tego apelu jest wyłącznie propagandowy. Jeśli jego autorzy chcą osiągnąć oba efekty, to proponuję rozwiązanie kompromisowe, które poza tym pozwoli wyjść „z twarzą”. A mianowicie proponuję nadać temu apelowi formę dezyderatu skierowanego do Rady Ministrów, tym bardziej że apel nie ma żadnej siły sprawczej. Przyjmując dezyderat, nie uruchomimy procedury, która wymaga zaangażowania się Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyBudnik">Pozwolę sobie zauważyć, że ten apel antycypuje decyzje, których Sejm jeszcze nie podjął, gdyż dopiero wczoraj odbyła się debata sejmowa, podczas której poruszane były kwestie zatrudnienia, bezrobocia i narastającej emigracji młodych Polaków za granicę. Debata była interesująca i pouczająca dla wszystkich jej uczestników. Sądzę, że także pani minister wyciągnęła z tej debaty wiele wniosków. Proszę jednak zauważyć, że Sejm jeszcze nie ocenił „Krajowego Planu Działań na Rzecz Zatrudnienia na 2005 r”. Tymczasem w pierwszym zdaniu apelu jest mowa o tym, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej widzi pozytywne skutki działań Rady Ministrów realizującej program „Solidarne Państwo” oraz „Krajowy Plan Działania na Rzecz Zatrudnienia na 2005 rok’.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JerzyBudnik">Niewątpliwie Polsce jest potrzebna umowa społeczna i chciałbym, abyśmy umieli porozumieć się w tej sprawie ponad podziałami. Myślę, że jest to wola nas wszystkich. Natomiast ten apel jest niefortunny m.in. dlatego, że stawia on w niezręcznej sytuacji Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Warto jeszcze zauważyć, że już trwają różne prace, których celem jest doprowadzenie do zawarcia umowy społecznej. Jeżeli chcemy wyrazić zaniepokojenie z powodu powolnego ich tempa, to wyraźmy je w dezyderacie.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JerzyBudnik">Zastanawiam się, czy można, zgodnie z regulamin Sejmu, zastąpić projekt apelu projektem dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MaksKraczkowski">Nie można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyBudnik">W tej sytuacji zgłaszam wniosek o odrzucenie projektu apelu w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WłodzimierzStępień">Nawiążę do wczorajszej debaty sejmowej, podczas której usłyszałem od pani minister, że rząd jest za odrzuceniem rezolucji przygotowanej przez klub opozycyjny, chociaż wyraża ona podobne intencje, jak ten apel. Usłyszeliśmy „lawinę” zarzutów, iż namawiamy do zatrzymania wyjazdów zarobkowych za granicę. W końcowym słowie, jako poseł wnioskodawca, starałem się wyjaśnić wszystkie wątpliwości i apelowałem, żeby posłowie poparli rezolucję.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WłodzimierzStępień">Proszę zauważyć, że w tej rezolucji apelujemy o przyspieszenie działań i tego samego dotyczy apel posłów PiS, z tym że jego autorzy odnoszą się tylko do jednego programu. Posłom, którzy podczas wczorajszej debaty krytykowali rezolucję za to, że rzekomo jej celem jest zahamowanie wyjazdu Polaków za granicę w celach zarobkowych, dedykuję następujący fragment apelu „Najważniejszym wyzwaniem, przed jakim stoi polska gospodarka w dziedzinie zatrudnienia, jest zmniejszenie bezrobocia i zatrzymanie masowej emigracji młodych wykwalifikowanych Polaków.” Nam nie chodzi o to, aby powstrzymać emigrację metodami administracyjnymi, np. brać młodych ludzi „w kamasze”, lecz o przygotowanie propozycji, których realizacja sprawi, że wyjazd za granicę w celach zarobkowych będzie alternatywą, a nie życiową koniecznością. Sądzę, że to samo mieli na myśli autorzy apelu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WłodzimierzStępień">Zdumiewa mnie, że to samo może być „be” i „cacy”, w zależności od tego, kto jest autorem. Jak powiedział pan poseł Adam Szejnfeld, opozycja z natury rzeczy jest uprawniona do krytykowania rządu, ale w rezolucji nie skupiliśmy się na krytyce, lecz apelowaliśmy o przyspieszenie rozwiązywania pewnych problemów społecznych. Uważam, że walka z bezrobociem i tworzenie prawa sprzyjającego rozwojowi gospodarczemu, to jest taki obszar, w którym posłowie koalicji i opozycji powinni zwierać szeregi. Jeśli rząd zaproponuje dobre rozwiązania, które stwarzają szansę na poprawę sytuacji, to my je poprzemy. Były już przykłady w tej kadencji Sejmu, że zgodnie głosowali posłowie opozycji i koalicji.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WłodzimierzStępień">Mam żal, że rezolucja nie spotkała się z aprobatą, ale na pewno nie będę się rewanżował, oddając głos za odrzuceniem projektu apelu. Natomiast zwracam się do posłów z prośbą, aby wgłębili się w treść rezolucji. Nie śmiem powiedzieć, że moglibyśmy opracować jeden wspólny dokument, skoro podobne intencje zostały wyrażone w rezolucji i w apelu. Natomiast tę prośbę kieruję do posłów dlatego, aby Komisje nie wystawiły sobie świadectwa, które u recenzentów wywoła uśmieszek na ustach, bo ewidentnie będzie ono wskazywało na stronniczość przy podejmowaniu decyzji. Apeluję o rozsądne zachowanie się wobec dyskutowanej inicjatywy poselskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MaksKraczkowski">Posłowie i nasi goście sygnalizują chęć zabrania głosu, ale ja mam obowiązek poddać pod głosowanie wniosek formalny, zgłoszony przez pana posła Jerzego Budnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławSzwed">To nie był wniosek o zamknięcie dyskusji. Poza tym, mam prawo, jako reprezentant autorów apelu, odnieść się do postawionych zarzutów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MaksKraczkowski">Zrozumiałem wniosek pana posła Jerzego Budnika w ten sposób, że panu posłowi chodzi o to, aby Komisje przystąpiły do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyBudnik">Zgłosiłem wniosek o odrzucenie projektu apelu w pierwszym czytaniu. Pan poseł Stanisław Szwed ma rację, że nie jest to wniosek o zamknięcie dyskusji. W związku z tym pan przewodniczący powinien wyczerpać listę osób, które się zgłosiły do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaksKraczkowski">Powstało zamieszanie z mojej winy, więc aby uporządkować sytuację, oznajmiam, że dopuszczę do głosu wszystkie te osoby, które już się zgłosiły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BolesławBorysiuk">Nieco zdumiała mnie wypowiedź pana posła Adama Szejnfelda dlatego, że dwie godziny temu, debatując na posiedzeniu Komisji Gospodarki nad programem dla elektroenergetyki, posłowie PiS, Platformy Obywatelskiej i Samoobrony RP zwracali uwagę na ułomność tego programu, który został opracowany bez spełnienia podstawowych wymogów konsultacji społecznej i który teraz jest realizowany wbrew opinii społecznej. Mówię o tym dlatego, gdyż sądzę, że wszyscy posłowie cenią wartości, jakie wynikają z porozumienia społecznego. Ceni je także mój klub parlamentarny, ponieważ wiemy, że nie można sprawnie kierować sprawami państwa bez porozumienia społecznego. Zbyt wysoką cenę płacimy zawsze, gdy naruszana jest ta zasada.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BolesławBorysiuk">Analizując projekt apelu, doszedłem do wniosku, że podmiotem tego apelu jest zapowiedziana w programie rządu umowa społeczna. Sejm powinien aktywnie popierać taki akt, wychodząc z założenia, że ma szczególny powód, by wnieść swój wkład w jego jakość. Chodzi o to, aby umowa społeczna wyrażała uzasadnione oczekiwania społeczne, ujęte pod hasłami „Gospodarka”, „Praca”, „Rodzina” i „Dialog”, jako forma budowania zgodnego i harmonijnego współżycia w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#BolesławBorysiuk">Zwracam się do obu Komisji z prośbą, abyśmy docenili ten szczególny moment powstawania zrębów umowy społecznej. My – mówię o posłach Samoobrony – nie chcemy oceniać rządu. Nasza intencja jest inna. Chcemy, aby Sejm wpłynął na kształt i tempo powstawania umowy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#BolesławBorysiuk">W projekcie apelu jest zamieszczony bardzo ważny postulat Sejmu o przeprowadzenie szerokiej debaty publicznej na temat umowy społecznej. Jest to warunek sine qua non dla zawarcia skutecznej umowy społecznej. W debacie publicznej muszą być wysłuchane i wzięte pod uwagę różne racje i wszystkie argumenty, bo jeśli tak się nie stanie, to istnieje ryzyko, że powstanie wadliwa umowa społeczna.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#BolesławBorysiuk">Dostrzegam w tym apelu niezwykle cenne propozycje, które znajdą u mnie poparcie i w moim klubie parlamentarnym. Dostrzegam także to, co różni ten apel od rezolucji, o której mówił pan poseł Włodzimierz Stępień. Przede wszystkim apel dotyczy szerszego zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszGołąb">Pełnię funkcję sekretarza prezydium Trójstronnej Komisji do Spraw Społecznych. Muszę powiedzieć, że wprawiło mnie w zdumienie kilka stwierdzeń wypowiedzianych przez pana posła Stanisława Szweda. Pan poseł uznał za oczywiste, że projekt umowy społecznej przygotuje rząd i następnie przedstawi go partnerom społecznym. Jeśli ja dobrze rozumiem pojęcie „partner społeczny”, to projekt umowy powinien zostać wypracowany w trybie negocjacji strony rządowej ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców. Natomiast pan poseł mówił o zupełnie innym trybie, a mianowicie o ustawowym trybie opiniowania przez związki zawodowe i organizacje pracodawców gotowych projektów aktów prawnych. Mogę zapewnić, że nie zgodzimy się na dyktat.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanuszGołąb">Prace nad umową społeczną przedłużają się, ale nie dzieje się to z winy partnerów społecznych, czyli organizacji pracodawców i związków zawodowych. Trzykrotnie zostały zerwane planarne posiedzenia Komisji Trójstronnej, gdyż minister finansów trzykrotnie nie raczył przybyć na posiedzenie i przedstawić założenia do projektu ustawy budżetowej na rok 2007 – projektu o fundamentalnym znaczeniu, który jest opiniowany przez Komisję Trójstronną. Kolejne posiedzenie plenarne zostało zaplanowane na 7 września br. i mamy nadzieję, że tym razem pan minister zaszczyci nas swoją obecnością.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JanuszGołąb">Pani minister wspomniała, że zespoły problemowe Komisji Trójstronnej pracują nad poszczególnymi zagadnieniami, które będą objęte umową społeczną. Otóż posiedzenia tych zespołów są zrywane ze względu na nieobecność przedstawicieli ministerstw w randze sekretarza lub podsekretarza stanu, a więc osób, które odpowiedzialnie mogłyby negocjować z partnerami społecznymi te sprawy, które są przedmiotem obrad zespołów.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JanuszGołąb">Wczoraj odbyło się posiedzenie prezydium Komisji Trójstronnej, podczas którego otrzymaliśmy zarządzenie Prezesa Rady Ministrów o powołaniu międzyresortowego zespołu, którego zadaniem jest przygotowanie projektu umowy społecznej. Zdziwiło ono wszystkich obecnych na tym posiedzeniu szefów organizacji partnerów społecznych, bo nie wiedzieliśmy, co mamy sądzić o takiej inicjatywie rządu. Przyjęliśmy do wiadomości, że Prezes Rady Ministrów podjął określone działania zgodnie ze swoim założeniem, że będzie rewitalizował dialog społeczny. Mamy nadzieję, że to przyniesie efekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekMalcina">Jestem członkiem Komisji Trójstronnej i przewodniczącym zespołu, który zajmuje się prawem pracy i układami zbiorowymi pracy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JacekMalcina">Wydaje mi się, że ten apel nie oddaje idei i treści umowy społecznej, co do której partnerzy społeczni umówili się wspólnie z rządem w marcu br. Rzeczywiście, prace nad umową społeczną są bardzo powolne, ale trzeba zrozumieć to, że dialog społeczny jest tak młody, jak polska demokracja. Pierwsze porozumienia odbyły się na początku lat dziewięćdziesiątych i one tworzyły podwaliny dla Komisji Trójstronnej. Następnym ważnym elementem były negocjacje nad paktem w 2003 r. Ta krótka historia wyznacza poziom dojrzałości, także strony społecznej, do tego, aby rozmawiać o ważnych sprawach i zawierać pewne kompromisy, ale także pomagać rządzącym w podejmowaniu trudnych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JacekMalcina">Umowa społeczna, to jest oferta złożona na stół negocjacyjny, lecz aby to przedsięwzięcie było możliwe, to najpierw trzeba skorzystać z doświadczeń innych krajów, o których wspomniał pan poseł Stanisław Szwed. Te doświadczenia są bardzo pouczające i np. warto zaobserwować, jaka była wola rządzących do pozostawiania przestrzeni dla dialogu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JacekMalcina">Korzystając z tego, że jestem przy głosie, apeluję do posłów o to, aby w tej przestrzeni znalazły się takie kwestie jak: urlopy, godziny nadliczbowe, praca w niedzielę czy regulacje dotyczące Państwowej Inspekcji Pracy. Chodzi o to, aby były one przedmiotem kompromisów zawieranych między partnerami społecznymi – oczywiście z poszanowaniem ostatecznej woli ustawodawcy.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JacekMalcina">Poszukiwanie kompromisu jest trudnym procesem. W Komisji Trójstronnej nie przeprowadza się głosowań, więc dyskusje i rozmowy trwają tak długo, dopóki nie zostanie wypracowany consens. Dlatego bardzo ważne jest przestrzeganie zasady wzajemnego poszanowania stron, a także zasady równego traktowania partnerów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JacekMalcina">Chcę podkreślić, iż oferta umowy społecznej powinna być wykorzystana przede wszystkim przez sam rząd. Jeśli wsłucha się on w mądrość partnerów społecznych, bo przecież związki zawodowe najlepiej znają problematykę ludzi pracy zaś organizacje pracodawców najlepiej znają się na problematyce gospodarczej, to będzie potrafił godzić sprzeczne interesy. Trudne decyzje, które są przed naszym krajem, jak np. przeprowadzenie reformy finansów publicznych, można będzie łatwiej rozwiązać dzięki zawieranym kompromisom, a te z kolei łatwiej zawrzeć w sytuacji utrzymującego się wzrostu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JacekMalcina">Pozwolę sobie wyrazić pogląd, odnosząc się do treści apelu posłów, iż powinien on mocniej oddawać ideę uchwały Komisji Trójstronnej, rozpoczynającej negocjacje dotyczące umowy społecznej. Pozwolę sobie także zaapelować o pozostawienie przestrzeni do dialogu społecznego i o danie możliwości partnerom społecznym wypracowania rozwiązań, które np. mocniej będą wspierać prorodzinne stosunki pracy. Powiem szczerze, trudno jest nam wypracować na posiedzeniach zespołu przestrzeń do kompromisu, gdy okazuje się, że są już podejmowane decyzje w sprawach, które powinny znaleźć się w tej przestrzeni. Przykładem może być wczorajsze posiedzenie komisji sejmowej poświęcone urlopom macierzyńskim, na które nie zostaliśmy zaproszeni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WłodzimierzSztern">Pełnię także funkcję sekretarza Komisji Trójstronnej. Podzielam opinie moich dwu przedmówców. Dodam od siebie, że członkami Komisji Trójstronnej są przedstawiciele reprezentatywnych organizacji, ale uchwałą z marca br. rozszerzyliśmy ten krąg na wszystkie inne organizacje. Zatem różne grupy społeczne będą miały swoich reprezentantów przy ustalaniu umowy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WłodzimierzSztern">Chcę podkreślić, że strona rządowa ponosi winę za to, że tak długo trwają negocjacje. Faktem jest, że na posiedzenia zespołów nie przychodzą upoważnieni do prowadzenia negocjacji przedstawiciele rządu. Wczoraj ze zdumieniem dowiedzieliśmy się o zarządzeniu Prezesa Rady Ministrów. Jesteśmy zdezorientowani, ale nie wiemy, czy mamy czekać na to, co opracuje rząd, czy kontynuować naszą pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MaksKraczkowski">Lista mówców została wyczerpana. Oddaję głos przedstawicielowi autorów projektu apelu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuje za tę dyskusję. Nie będę odpowiadał na zaczepki polityczne, bo wierzę, że jesteśmy w stanie wypracować i zawrzeć umowę społeczną. Wbrew temu, co niektórzy powiedzieli o zarządzeniu Prezesa Rady Ministrów i o projekcie apelu, ja uważam, że decyzja pana premiera jest sukcesem projektu apelu. Zarówno ten apel, jak i zarządzenie nie osłabia roli pani minister Anny Kalaty, lecz zdecydowanie tę rolę wzmacnia. Wszyscy, którzy zajmują się dialogiem społecznym, doskonale wiedzą, że minister pracy musi mieć wsparcie w tak ważnej sprawie, jaką jest umowa społeczna. Tego wsparcia udziela zarządzenie pana premiera, który stanął na czele zespołu. Jego rola będzie bardzo ważna, szczególnie gdy chodzi o kwestie finansowe.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławSzwed">Przedstawicielom organizacji związkowych przypomnę, że Komisja Trójstronna wydała dwa dokumenty dotyczące umowy społecznej – jeden w marcu, a drugi w lipcu i do dzisiaj nie ma nawet zarysu umowy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławSzwed">Nikt nie chce ograniczać kompetencji Komisji Tróstronnej ani też prawa partnerów społecznych do dialogu, ale chcąc go prowadzić trzeba mieć do tego jakąś podstawę i ktoś ją musi przygotować. Taką podstawą będą materiały przygotowane przez zespół międzyresortowy. Gdy je otrzymamy, to zostaną one poddane pod dyskusję w zespołach problemowych i na forum Komisji Trójstronnej. Jeżeli ktoś chce, to może dorobić do tego kontekst polityczny, ale tą drogą na pewno nie dojdziemy do celu, który ma wynikać z umowy społecznej, a jest nim rozwiązywanie najtrudniejszych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MaksKraczkowski">Za chwilę poddam pod głosowanie wniosek formalny, więc przypomnę, że pan poseł Jerzy Budnik wnosi o odrzucenie projektu apelu w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Przed głosowaniem chciałbym uzyskać odpowiedzi na dwa pytania. Nie ma na sali przedstawiciela Ministerstwa Finansów, więc pytam przedstawiciela rządu, czy jest w stanie potwierdzić informację o nieobecności ministra finansów na posiedzeniach Komisji Trójstronnej. Nikomu nie zarzucam mówienia nieprawdy, natomiast chcę tę informację zobiektywizować.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Drugie pytanie kieruję do pana posła Stanisława Szweda. Czy pan poseł byłby gotów wprowadzić autopoprawkę do tytułu, nadając mu brzmienie „Apel (…) w sprawie usprawnienia udziału Rady Ministrów w pracach nad zawarciem umowy społecznej „Gospodarka – Praca – Rodzina – Dialog”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławSzwed">Podtrzymuję tytuł apelu. Byłby on nieco inaczej sformułowany, gdybym w czerwcu br. przewidział szybką decyzję pana premiera Lecha Kaczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AnnaKalata">To prawda, że posiedzenia Komisji Trójstronnej nie dochodziły do skutku z tego powodu, że partnerzy społeczni chcieli usłyszeć bezpośrednio od ministra finansów informacje o założeniach dla budżetu na 2007 r., podczas gdy Ministerstwo Finansów reprezentowali na tych posiedzenia wiceministrowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MaksKraczkowski">Jest to ważna informacja. Przynajmniej w moim przypadku zmienia ona ocenę sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MaksKraczkowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu apelu w pierwszym czytaniu?</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MaksKraczkowski">Stwierdzam, że Komisje, przy 6 głosach za, 18 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciły ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MaksKraczkowski">Jeżeli nie będzie więcej zgłoszeń do dyskusji, to zamknę pierwsze czytanie projektu apelu i przejdziemy do rozpatrzenia jego treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#IzabelaMrzygłocka">Skoro przystępujemy do rozpatrzenia treści apelu, to chcę zapytać pana posła Stanisława Szwedę, na jakiej podstawie zamieścił zdanie twierdzące, iż Sejm pozytywnie ocenia „Krajowy Plan Działania na Rzecz Zatrudnienia na rok 2005”. Ta ocena nie jest adekwatna do wczorajszej debaty sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AdamSzejnfeld">Jeśli dobrze rozumiem, to już przeszliśmy do rozpatrzenia projektu apelu. Chcę się upewnić, ponieważ mam zamiar zgłosić poprawkę. Skoro nie uzyskał większości wniosek o odrzucenie tego niepoważnego apelu, to przynajmniej spróbujmy mu nadać bardziej racjonalną treść.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#AdamSzejnfeld">Proponuję skreślić pierwszy akapit. Podzielam wątpliwości pani posłanki co do zamieszczonej w tym akapicie oceny planu działania na rzecz zatrudnienia, ale to nie jest w tym akapicie jedyna ocena, z którą nie wszyscy się zgadzają. Także nie wszyscy posłowie uznają, że spadek bezrobocia w Polsce jest dowodem dobrej realizacji planu działania na rzecz zatrudnienia. Skreślenie tego akapitu pozwoli uniknąć polemicznych dyskusji, a jest to niewątpliwie najbardziej kontrowersyjna część projektu apelu.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#AdamSzejnfeld">Poza tym treść pierwszego akapitu nie przystaje do celu tego apelu. De facto tym celem jest skłonienie rządu i partnerów społecznych do szybszego procedowania nad umową społeczną. Wobec tego nie są potrzebne oceny i analizy spraw niezwiązanych z umową, ponieważ dotyczą one przeszłości. Umowa społeczna wyznacza przyszłościowe cele i metody ich osiągnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławSzwed">Przyjmuję uwagi pana posła Adama Szejnfelda i skreślam pierwszy akapit. Ponadto w tytule skreślam wyrazy „przez Radę Ministrów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyBudnik">Zasadne byłoby powołanie zespołu, który napisałby spójną, sensowną treść apelu. Proszę zauważyć, że umowa społeczna nosi czteroczłonowy tytuł, a tymczasem w apelu jest mowa tylko o zmniejszaniu bezrobocia i zatrzymaniu masowej emigracji młodych Polaków. Jest niepełny zakres hasła „Praca”. Pominięte zostały cele umowy społecznej w zakresie gospodarki, rodziny i dialogu. Na temat tych celów nie ma ani jednego zdania.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JerzyBudnik">Jeśli dobrze zrozumiałem, to ten apel jest spóźniony, gdyż wyprzedziły go działania pana premiera Jarosława Kaczyńskiego. Wobec tego jedno czy dwudniowa zwłoka niczego nie popsuje, a w ciągu tych dni zespół mógłby przygotować nową wersję projektu. Jest jeszcze drugie rozwiązanie, polegające na tym, że pan przewodniczący ogłosi przerwę, podczas której autorzy naniosą poprawki na tekst apelu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WładysławStępień">Moim zdaniem, ten dokument należy przyjąć odpowiednio przeredagowany przy pomocy zgłoszonych przez posłów poprawek. Ja mam poprawkę do drugiego akapitu, w którym jest groteskowe sformułowanie „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z uznaniem przyjmuje zapowiedź zawarcia umowy społecznej (…)”. Proponuję w miejsce tego zdania napisać „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uznaje za niezbędne zawarcie umowy społecznej (…)”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MaksKraczkowski">Ze względu na to, że zostało zgłoszonych sporo uwag, ogłaszam 15 minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MaksKraczkowski">Wznawiam wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki i Komisji Pracy. Rezultatem prac wykonanych podczas tej przerwy jest nowa wersja projektu apelu. Oddaję głos panu posłowi Stanisławowi Szewdowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławSzwed">W tytule apelu zostały skreślone wyrazy „przez Radę Ministrów”. Treść apelu jest następująca:</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StanisławSzwed">„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej popiera inicjatywę zawarcia umowy społecznej „Gospodarka – Praca – Rodzina – Dialog”.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#StanisławSzwed">Najważniejszym wyzwaniem, przed jakim stoi polska gospodarka w dziedzinie zatrudnienia, jest zmniejszenie bezrobocia i zatrzymanie masowej emigracji młodych wykwalifikowanych Polaków. Kluczem do tego jest ścisła współpraca wszystkich partnerów rynku pracy, a jej istotnym elementem jest zawarcie umowy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#StanisławSzwed">Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się do Rady Ministrów o przeprowadzenie szerokiej debaty publicznej i przyspieszenie prac nad zawarciem umowy społecznej.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#LeonardKrasulski">Czy to jest tekst apelu, który zostanie poddany pod głosowanie, czy jest to alternatywny tekst w stosunku do tekstu, który otrzymaliśmy na początku posiedzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławSzwed">Jest to tekst projektu apelu, który zgłaszamy jako autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MaksKraczkowski">Czy są pytania bądź uwagi do tego tekstu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JacekMalcina">Długo pracowaliśmy nad wskaźnikami i celami umowy społecznej. Zgodziliśmy się co do tego, że celem nadrzędnym nad walką z bezrobociem jest wzrost zatrudnienia. Czy nie można byłoby wyrazić tę hierarchizację celów w treści apelu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławSzwed">Proszę nie zapominać, że pracujemy nad tekstem apelu, a nie nad materią umowy społecznej. Pan mówił o materii umowy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MaksKraczkowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia projektu apelu w wersji autopoprawki?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MaksKraczkowski">Stwierdzam, że Komisje 12 głosami za, przy 5 przeciwnych i braku wstrzymujących się, postanowiły rekomendować przyjęcie apelu w sprawie przyspieszenia prac nad zawarciem umowy społecznej „Gospodarka – Praca – Rodzina – Dialog’.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MaksKraczkowski">Proponuję, aby sprawozdawcą obu Komisji był pan poseł Stanisław Szwed. Jeśli nikt nie zgłosi sprzeciwu, to uznam, że Komisje wyraziły zgodę. Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MaksKraczkowski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MaksKraczkowski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>