text_structure.xml
147 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechJasiński">Otwieram drugie w dniu dzisiejszym posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Porządek obrad zawiera dwa punkty. Po pierwsze – rozpatrzenie opinii Komisji Gospodarki o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2006 w zakresie: części budżetowej 20 – Gospodarka; części budżetowej 40 – Turystyka; części budżetowej 47 – Rządowe Centrum Studiów Strategicznych; części budżetowej 49 – Urząd Zamówień Publicznych; części budżetowej 83 – Rezerwy celowe w zakresie pozycji 7, 28 i 56; części budżetowej 85 – Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działów: Górnictwo i kopalnictwo, Przetwórstwo przemysłowe, Handel; planów finansowych Agencji Rezerw Materiałowych i Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości; środków bezzwrotnych pochodzących z programów unijnych oraz programów wieloletnich z zał. nr 13.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WojciechJasiński">Komisja Gospodarki upoważniła do zreferowania opinii pana posła Krzysztofa Mikułę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofMikuła">Pozwolę sobie przeczytać opinię Komisji Gospodarki dla Komisji Finansów Publicznych w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2006 wraz z autopoprawką, która została uchwalona na posiedzeniu Komisji Gospodarki 13 grudnia 2005 r.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofMikuła">„Komisja Gospodarki na posiedzeniu w dniu 13 grudnia 2005 r. rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na rok 2006 wraz z autopoprawką w zakresie:</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KrzysztofMikuła">1) części budżetowej 20 – Gospodarka z zał. 1, 2, 4, 9 i 11;</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KrzysztofMikuła">2) części budżetowej 40 – Turystyka z zał. 2, 9 i 11;</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KrzysztofMikuła">3) części budżetowej 60 – Wyższy Urząd Górniczy z zał. 1, 2, 4 i 11;</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KrzysztofMikuła">4) części budżetowej 47 – Rządowe Centrum Studiów Strategicznych z zał. 2 i 11;</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#KrzysztofMikuła">5) części budżetowej 49 – Urząd Zamówień Publicznych z zał. 2 i 11;</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#KrzysztofMikuła">6) części budżetowej 50 – Urząd Regulacji Energetyki z zał. 1, 2 i 11;</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#KrzysztofMikuła">7) części budżetowej 53 – Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów z zał. 1, 2, 4 i 11;</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#KrzysztofMikuła">8) części budżetowej 83 – Rezerwy celowe w zakresie pozycji 7, 28 i 56;</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#KrzysztofMikuła">9) części budżetowej 85 – Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działów:</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#KrzysztofMikuła">a) 100 – Górnictwo i kopalnictwo,</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#KrzysztofMikuła">– wydatki z zał. nr 2,</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#KrzysztofMikuła">– dotacje celowe na finansowanie zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zleconych ustawami, realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego z zał. nr 8;</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#KrzysztofMikuła">b) 150 – Przetwórstwo przemysłowe,</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#KrzysztofMikuła">– wydatki z zał. nr 2;</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#KrzysztofMikuła">c) 500 – Handel,</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#KrzysztofMikuła">– dochody i wydatki z zał. nr 1 i 2,</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#KrzysztofMikuła">– zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych z zał. nr 11;</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#KrzysztofMikuła">10) planów finansowych agencji z zał. nr 14:</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#KrzysztofMikuła">a) Agencji Rezerw Materiałowych,</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#KrzysztofMikuła">b) Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości;</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#KrzysztofMikuła">11) środków bezzwrotnych pochodzących z Unii Europejskiej w ramach programu Transition Facility (Środki Przejściowe), środków z funduszy strukturalnych i Funduszu spójności z zał. nr 7, prefinansowania zadań przewidzianych do finansowania ze środków Unii Europejskiej z zał 15 oraz limitów kwot zobowiązań, a także wydatków w roku 2006 i kolejnych latach obowiązywania Narodowego Planu Rozwoju 2004–2006 z zał. nr 16 w zakresie działania Komisji;</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#KrzysztofMikuła">12) programów wieloletnich z zał. nr 13 w zakresie działania Komisji”.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#KrzysztofMikuła">Komisja Gospodarki, rozpatrując powyższe części budżetowe, wysłuchała informacji przedstawicieli urzędów i resortów będących dysponentami przedmiotowych części budżetowych. Po wysłuchaniu koreferatów poselskich, w wyniku przeprowadzonej dyskusji, Komisja przedstawia niniejszą opinię.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#KrzysztofMikuła">„Komisja pozytywnie opiniuje wszystkie rozpatrywane części oraz nie wnosi uwag do rezerw celowych założonych w projekcie ustawy budżetowej na 2006 r. w zakresie pozycji 7, 28 i 56.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#KrzysztofMikuła">Również bez uwag Komisja opiniuje część 85 – Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działów: 100 – Górnictwo i kopalnictwo wraz z załącznikiem 2; 150 – Przetwórstwo przemysłowe z zał. nr 2 oraz dział 500 – Handel, z zał. nr 1, 2 i 11.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#KrzysztofMikuła">Komisja akceptuje bez uwag środki bezzwrotne pochodzące z Unii Europejskiej w ramach Transition Facility (Środki Przejściowe), środki z funduszy strukturalnych i Funduszu spójności z zał. nr 7, prefinansowanie zadań przewidzianych do finansowania ze środków Unii Europejskiej z zał. nr 15 oraz limity kwot zobowiązań, a także wydatków w roku 2006 i kolejnych latach obowiązywania Narodowego Planu Rozwoju 2004–2006 z zał. nr 16 w zakresie działania Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#KrzysztofMikuła">Komisja przyjęła przedstawione w przedłożeniu rządowym plany finansowe Agencji Rezerw Materiałowych i Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości określone w zał. nr 13.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#KrzysztofMikuła">Do części 20 – Gospodarka zgłosiła zdanie odrębne posłanka Anna Zielińska-Głębocka. Zawiera ono wniosek o obniżenie o nie mniej, niż 10% środków przeznaczonych na wynagrodzenia administracji publicznej określonych w projekcie budżetu w części 20 – Gospodarka, dział 750, rozdział 75001. W zdaniu odrębnym stwierdza się, że „Ministerstwo Gospodarki w wyniku reorganizacji struktur rządowych przekazało zadania związane z pracą do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz zadania związane z funkcjonowaniem SPOR do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Zmniejszenie kompetencji i zadań Ministerstwa Gospodarki nie uzasadnia znacznego podwyższenia wydatków budżetowych na pozycję administracja publiczna, urzędy centralnych i naczelnych organów administracji rządowej, pozycja wynagrodzenia. Potrzeba znacznego zwiększenia wydatków na wynagrodzenia w budżecie na rok 2006 w stosunku do bieżącego roku nie została w należyty sposób wyjaśniona i uzasadniona przez przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki na posiedzeniu Komisji.” To było zdanie odrębne pani poseł Anny Zielińskiej-Głębockiej.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#KrzysztofMikuła">Ze swojej strony pragnę dodać tylko tyle, że przy części 20 – Gospodarka opinia pozytywna uzyskała uznanie 14 posłów, przy braku głosów przeciwnych i przy 4 głosach wstrzymujących się. Przy części budżetowej 40 – Turystyka, głosów za pozytywną opinią było 18, przy 1 przeciwnym i braku głosów wstrzymujących się. Natomiast części budżetowe: Wyższy Urząd Górniczy, Rządowe Centrum Studiów Strategicznych, Urząd Zamówień Publicznych, Urząd Regulacji Energetyki oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zostały przez członków Komisji jednomyślnie ocenione pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechJasiński">Mamy pewien kłopot, ponieważ choroba zbiera swoje żniwo i pan poseł Ryszard Wawryniewicz, który miał być koreferentem ze strony naszej Komisji, jest chory. Prosił o zwolnienie z obowiązku udziału w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WojciechJasiński">Zważywszy na to, że jak powiedział pan poseł Krzysztof Mikuła, członkowie Komisji Gospodarki byli dość zgodni w swoich opiniach, jego obecność nie jest aż tak bardzo konieczna.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WojciechJasiński">Równocześnie zwracam członkom Komisji Finansów Publicznych uwagę na to, że w opinii była mowa o Wyższym Urzędzie Górniczym, którym będziemy zajmować się na jutrzejszym posiedzeniu. Podobnie jest w przypadku Urzędu Regulacji Energetyki. Rozumiem, że pan poseł Krzysztof Mikuła już nam wszystko zreferował? I jutro już się nie spotkamy?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofMikuła">Byłbym bardzo wdzięczny za zwolnienie mnie z obowiązku przedstawienia tej opinii powtórnie w dniu jutrzejszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WojciechJasiński">Może się pan, panie pośle, czuć zwolniony. A ponieważ nie ma posła-koreferenta, w tym przypadku rzecz wybaczalna, otwieram dyskusję. Kto z pań i panów posłów zechce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PawełArndt">Ja mam jedno krótkie pytanie i to chyba bardziej do pana przewodniczącego Wojciecha Jasińskiego, przynajmniej w tym momencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WojciechJasiński">Słucham.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PawełArndt">Wśród tych wszystkich programów wieloletnich jest również program, który można umownie nazwać „Kwaśny papier”. Częściowo był on omawiany podczas naszego dzisiejszego pierwszego posiedzenia. Czy ten program, który znajduje się w programach wieloletnich, jest objęty tą częścią opiniowaną przez Komisję Gospodarki?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WojciechJasiński">To będzie chyba zawarte w opinii Komisji Kultury. Ale w drobnej części – tak. Bo tutaj mamy i szkolnictwo wyższe, i naukę, i kulturę. Czyli w gospodarce też powinno coś na ten temat być. Zależy, co pana interesuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PawełArndt">Jeśli tak, to mam pytanie. Omawiając budżet w zakresie szkolnictwa wyższego, mieliśmy również taką pozycję w rezerwach celowych „Kwaśny papier, Uniwersytet Jagielloński”. Tutaj Uniwersytet Jagielloński się powtarza. Stąd wzięło się moje pytanie: Czy to jest inny kwaśny papier? Czy dotyczy innej pozycji lub innego programu?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WojciechJasiński">Tutaj chodzi o odkwaszanie zbiorów bibliotecznych w Uniwersytecie Jagiellońskim – 2 mln zł. To jest co innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TomaszWilczak">Chciałbym prosić o udzielenie głosu pani dyrektor Elżbiecie Paradowskiej, która zajmuje się właśnie tymi sprawami.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ElżbietaParadowska">W ramach programu wieloletniego „Kwaśny papier – ratowanie w skali masowej zagrożonych polskich zasobów bibliotecznych i archiwalnych” rzeczywiście jest udział ministra gospodarki i w naszej części budżetowej 20 mamy zapisane 200 tys. zł, które są przeznaczone na realizację prac wdrożeniowych w ramach tego programu.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ElżbietaParadowska">Natomiast cały program jest prowadzony pod kierunkiem ministra kultury i dziedzictwa narodowego, a główne środki pochodzą z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Sprawa Uniwersytetu Jagiellońskiego jest częścią składową tego programu wieloletniego. W załączniku dotyczącym programów wieloletnich mają państwo wyszczególnionych realizatorów tych programów, w tym Uniwersytet Jagielloński.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Jeśli chodzi o Uniwersytet Jagielloński, to ma on dwie pozycje do sfinansowania. Jedna, umieszczona w ramach programu, jest zapisana w budżecie ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego. Niezależnie od tego, w rezerwach celowych jest jeszcze kwota 2 mln zł przeznaczona na ratowanie w skali masowej zagrożonych polskich zbiorów bibliotecznych i archiwalnych. I to dotyczy odtwarzania zbiorów innych bibliotek Polski południowej oraz poloników zagranicznych, zwłaszcza z Ukrainy.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Natomiast pewne zadania zostały wykonane już w poprzednim roku i teraz mamy do czynienia z kontynuacją zadań, które były realizowane w ramach tego programu. Ale to jest już kolejny etap.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WojciechJasiński">Czy pan poseł Paweł Arndt chciałby jeszcze zabrać na ten temat głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PawełArndt">Pani minister nie rozwiała moich wątpliwości, ale nie chciałbym tego wątku rozwijać. Nie wiem, dlaczego te środki miałyby się znaleźć w rezerwie celowej, skoro potrafimy tak precyzyjnie zapisać je w programie wieloletnim. A tu nagle mamy rezerwę celową, czyli po prostu nie wiemy, co zrobić z tymi pieniędzmi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechJasiński">To niekoniecznie tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Panie pośle, jeśli można, jutro przyniosę stosowne dokumenty. To jest kwota 2 mln zł, która, o ile dobrze pamiętam, nie wynika bezpośrednio z realizacji programu. Są to środki na kontynuację tego, co było robione w poprzednim roku. Ponieważ ujawniło się to w ostatnim etapie prac nad projektem ustawy budżetowej, dlatego zostało ujęte w rezerwach celowych. Jeśli pan poseł pozwoli, na jutrzejsze posiedzenie Komisji przyniesiemy stosowną korespondencję z Uniwersytetem Jagiellońskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechJasiński">Czy są dalsze głosy w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Chciałabym się podzielić swoją refleksją, ponieważ czytając projekt ustawy budżetowej w części 20 – Gospodarka, wyłania się wręcz tragiczny obraz sytuacji, w którą brniemy od lat. Pomijam dochody, bo są one śladowe i w ogóle nieistotne. Ale wydatki przewidziane w tym dziale, niech pani minister mnie poprawi, jeśli pomylę się w jakichś drobiazgach, wynoszą ok. 1,5 mld zł. Z czego prawie 800 mln zł pochłania górnictwo i kopalnictwo, górnictwo węgla kamiennego oraz inne działy, natomiast wspieranie przedsiębiorczości – raptem 166 mln zł, a wspieranie eksporterów – 52 mln zł. Te proporcje przerażają, jeżeli stwierdzimy, że produkt krajowy brutto, przewidywany na rok 2006, jest tworzony przede wszystkim przez eksporterów oraz sektor prywatny małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">A więc wyłania się tragiczny obraz i rok 2006 będzie kolejnym rokiem tracenia środków na kompletnie nieefektywne działy i pozostawienia „motorów” rozwoju gospodarczego samym sobie.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ja rozumiem, że pani minister za chwilę wytoczy działa w postaci ustaw uchwalonych w poprzednich okresach, ale ja poczuwam się w obowiązku powiedzieć państwu, że kontynuacja takiej polityki gospodarczej i takie wykorzystanie środków publicznych prowadzi do zagłady polskiej gospodarki. I jeśli w sposób ogólny formułujemy strukturę wykorzystania środków budżetowych, to w tym dziale uwidacznia się ona najwyraźniej.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MariaPasłoWiśniewska">Myślę, że nie powinniśmy „czarować” ani siebie, ani opinii publicznej, bo tak rozdysponowane środki budżetowe nie posuną nas ani o krok naprzód w kierunku nowoczesnej gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Ja chciałam się zapytać o dużo mniejszą kwotę, bo moją uwagę zwrócił poziom wzrostu o 53,2%, z 28 mln zł do 43 mln zł wydatków na turystykę, czyli głównie na dotację dla Polskiej Organizacji Turystycznej. Jaka jest przyczyna tego wzrostu?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#GrzegorzWoźny">Ja chciałbym nawiązać do tego, co mówiła pani poseł Maria Pasło-Wiśniewska. Również moją uwagę zwróciło to, że na str. 20 materiałów mamy dział 500 – Handel, gdzie jest napisane, że na promocję eksportu przeznacza się tylko 52 mln zł. Tymczasem, jak powiedziała pani poseł Aleksandra Natalli-Świat, na Polską Organizację Turystyczną – 43 mln zł. A przecież nawet trudno porównać wagę obu tych spraw, tego, czym się zajmuje Polska Organizacja Turystyczna i promocję naszego eksportu. W tym gronie nie muszę uzasadniać, że promocja eksportu jest zasadniczym czynnikiem wzrostu gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#GrzegorzWoźny">Chciałbym się dowiedzieć, czy może w jakichś działach są jeszcze pieniądze na promocję tego eksportu i tutaj jest uwidoczniona tylko jedna część? Jeśli jeszcze przeczytamy zakres wspierania i na co są przeznaczone te środki, to z całą pewnością można stwierdzić, że są one zbyt skromne. A naprawdę możemy dużo zyskać. Tym bardziej że one mają być przeznaczone również na promocję zagranicznych inwestycji w Polsce.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#GrzegorzWoźny">Dlatego proszę o wyjaśnienie, czy to są całe środki przeznaczone w budżecie na promocję eksportu, czy też może znajdują się one jeszcze w innych działach? Czy tutaj jest również ujęta Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MirosławMarekPrzedsiębiorczości">Nie wiem. czy już w tym momencie mógłbym zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechJasiński">Za chwilę, być może są jeszcze jakieś pytania ze strony posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Nie chciałabym państwa zagadać, ale przyłączam się do głosu pana posła Grzegorza Woźnego w sprawie turystyki. Nie są to wprawdzie sumy imponujące, ale skala wzrostu środków, których zażyczyła sobie Polska Organizacja Turystyczna, jest imponująca. A zważywszy, że wszyscy beneficjenci centralnego budżetu są pod presją cięcia wydatków, wydaje się to zadziwiające.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Dlatego chciałabym zapytać, jakie to nowe zadania podejmuje POT, że życzy sobie o tyle więcej środków? I chciałabym prosić o podanie konkretnych nowych zadań, w stosunku do tych, jakie były realizowane w roku 2005.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#MariaPasłoWiśniewska">Zastrzegam, że absolutnie nie kwestionuję konieczności promocji turystyki jako dobrej gałęzi wzrostu gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#MariaPasłoWiśniewska">A wracając do części – Gospodarka, to uważam, że nie powinniśmy lekceważyć tego zdania odrębnego pani poseł Anny Zielińskiej-Głębockiej, które przytoczył pan poseł Krzysztof Mikuła, ponieważ istotna część zadań Ministerstwa Gospodarki przeszła do innych resortów, tymczasem kompletnie nie widać śladów oszczędności przynajmniej w tej sferze administracyjnej. A jeśli chodzi o skalę wzrostu wynagrodzeń, to jest ona tak imponująca, że doprawdy nie wiem, jak powinniśmy się odnieść do innych działów sfery budżetowej, gdzie takich podwyżek nie przewidziano. A więc może kryją się za tym jakieś nowe, nadzwyczajne zadania tych pracowników, których nie widzimy w materiałach dotyczącym budżetu? Jeśli takie są, prosiłabym, żeby zostały nam przedstawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PawełArndt">Chciałbym wrócić do górnictwa. Pan premier Kazimierz Marcinkiewicz wycofał z Trybunału Konstytucyjnego tzw. „ustawę górniczą”. Czy efekty tej decyzji są uwidocznione w projekcie budżetu i jakie w ogóle one są dla budżetu na 2006 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechJasiński">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby jeszcze coś dodać? Jeśli nie ma chętnych, to przyszedł czas na zabranie głosu przez osoby spoza grona posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MirosławMarek">Chciałbym zwrócić uwagę pań i panów posłów na opinię Komisji Rozwoju Przedsiębiorczości dotyczącą spraw, nad którymi obraduje w tej chwili Komisja Finansów Publicznych. Są tam dwie kwestie dotyczące planu finansowego Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MirosławMarek">Pierwsza z nich jest kwestią zupełnie techniczną. Jak rozumiem, przez jakąś pomyłkę w trakcie prac nad formułowaniem planu finansowego naszej agencji, kwotę 378.276 tys. zł, która znajduje się w jednej z pozycji planu finansowego, opisano jako kwotę przeznaczoną na koszty operacyjne regionalnych instytucji finansujących. Jest to informacja nieprawdziwa. Ta kwota nie jest przeznaczona na ten cel. Jest ona przeznaczona na współfinansowanie wydatków PARP realizowanych ze środków Unii Europejskiej. Dlatego proszę Komisję o rozważenie możliwości skorygowania tej ewidentnej pomyłki technicznej w planie finansowym PARP, poprzez wykreślenie w tym planie finansowym wyrazów „W tym na koszty operacyjne regionalnej instytucji finansującej”.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#MirosławMarek">Druga propozycja Komisji Rozwoju Przedsiębiorczości dotyczy poszerzenia zakresu przeznaczenia rezerwy celowej (ta rezerwa jest przeznaczona głównie na współfinansowanie wydatków związanych z Unią Europejską) w pozycji 10, w części 83, tak żeby w ramach tej pozycji możliwe było również sfinansowanie realizacji zadań przez PARP w wys. 11.700 tys. zł. Te zadania polegałyby na przeprowadzeniu programów pilotażowych dotyczących nowego okresu programowania UE oraz na działania umożliwiające wykorzystanie przez przedsiębiorców środków pomocowych obecnie dostępnych. Są to działania o charakterze informacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#TomaszWilczak">Jeśli chodzi o środki przewidywane na dotację dla górnictwa węgla kamiennego, jest to właściwie „końcówka” wieloletniego programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, którego realizacja praktycznie rozpoczęła się w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#TomaszWilczak">W latach dwutysięcznych te kwoty malały. W 2001 r. był to 1377 mln zł, a wykonanie budżetu w 2002 r. – 940 mln zł. W 2005 r. planowano w budżecie Ministerstwa Gospodarki 900 mln zł, a w budżecie na rok 2006 – 650 mln zł. I to jest rok kończący wieloletni program restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#TomaszWilczak">Jeśli chodzi o wydatki na działania rozwojowe, to w budżecie Ministerstwa Gospodarki są przewidziane następujące pozycje: na program SPOWKP – 118 mln zł, na inne programy wieloletnie – 71 mln zł, na małe i średnie przedsiębiorstwa – 75 mln zł, na działania z zakresu handlu zagranicznego – 52 mln zł, czyli w sumie na wszystkie te działania rozwojowe – 316 mln zł. Oczywiście można mówić – i my to potwierdzamy, że każdego roku powinno się znajdować więcej środków na działalność promocyjną i rozwojową. Ale przewidzieliśmy te kwoty zgodnie z aktualnymi możliwościami.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#TomaszWilczak">Jeśli chodzi o poziom dotacji na Polską Organizację Turystyczną, to w 2006 r. dochodzimy po bardzo dużych cięciach ubiegłych lat do poziomu roku 2000, kiedy była to kwota 42 mln zł. POT wykorzystuje te środki w całości na promocję turystyki, zwłaszcza turystyki przyjazdowej do Polski. W 2005 r. przychody z turystyki w PKB osiągną poziom ok. 6,5 mld dol. A więc jedna złotówka wydana na promocję turystyki przekłada się na ok. 300 zł w PKB.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#TomaszWilczak">Jeśli chodzi o szczegóły dotyczące wynagrodzeń, tej części, która wzbudziła najwięcej kontrowersji, chciałbym prosić o wyjaśnienia panią Mirosławę Boryczko, dyrektora generalnego w naszym ministerstwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MirosławaBoryczko">Jeśli chodzi o podział Ministerstwa Gospodarki i Pracy, najbardziej istotne jest to, że odbył się on na zasadzie ustawy o działach administracji rządowej. Byłe Ministerstwo Gospodarki i Pracy składało się z czterech działów administracji rządowej i z czterech części budżetowych, czyli części: rozwój regionalny, praca, gospodarka oraz turystyka.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MirosławaBoryczko">Powstanie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego oraz wydzielenie części – Praca do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej spowodowało jedynie oddanie części budżetowej – Praca i części budżetowej – Rozwój regionalny. Natomiast kompetencje ministra właściwego do spraw gospodarki pozostały bez zmian, a tak naprawdę w przyszłym roku będą musiały ulec rozszerzeniu, w związku z ewaluacją systemu związanego z wdrażaniem funduszy strukturalnych, ponieważ minister właściwy do spraw gospodarki i Ministerstwo Gospodarki będą pośredniczyć w ramach programu SPOWKP, czego do tej pory nie robiły.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MirosławaBoryczko">Co więcej, proces rozdzielania kompetencji w sferze pracowniczej pomiędzy ministra rozwoju regionalnego a ministra gospodarki nie został jeszcze zakończony. Dopiero w przyszłym roku, po przejęciu przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego instytucji zarządzających, część środków właśnie na pracowników i na wynagrodzenia będzie przesunięta do części – Rozwój regionalny. Niestety, z uwagi na tempo prac nad budżetem, tak naprawdę będzie to mogło być dokonane dopiero w przyszłym roku.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#MirosławaBoryczko">Chciałam też państwu powiedzieć, że jedną z największych bolączek Ministerstwa Gospodarki, jakkolwiekby się nazywało, a przynajmniej tego, co się dzieje w obszarze – gospodarka, jest bardzo duża fluktuacja kadr. Jest tak, że wszystkie ministerstwa, które utworzono dawno temu, bardzo często odstają w zakresie średniego wynagrodzenia od całej administracji. W tej chwili w Ministerstwie Gospodarki przeciętne wynagrodzenie wynosi 3,3 tys. zł, podczas, gdy średnie wynagrodzenie w całej administracji – 4 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#MirosławaBoryczko">To oznacza, że utrzymanie wykwalifikowanych kadr w Ministerstwie Gospodarki jest bardzo trudne. W latach 2004–2005 wymianie uległa 1/3 osób zatrudnionych w MG. Czyli tak naprawdę, wszyscy, którzy zatrudniają się u nas i szkolą, szybko odchodzą, szukając lepiej płatnej pracy. Tymczasem efektywne wykonywania zadań nałożonych na ministra gospodarki wymaga bardzo specjalistycznej wiedzy i wiąże się z koniecznością zatrudniania kadr o wysokich kwalifikacjach.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#MirosławaBoryczko">Konkursy na wyższe stanowiska w Służbie Cywilnej, które są wygrywane przez wielu kandydatów, nie przynoszą żadnej poprawy w sytuacji Ministerstwa Gospodarki, ponieważ kandydaci, którzy wygrali konkursy, po prostu rezygnują, kiedy dowiadują się o wysokości płac w MG. Jest to dla nas jeden z bardzo poważnych problemów.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#MirosławaBoryczko">Jeśli natomiast chodzi o kwoty, to ten poważny wzrost częściowo zostanie osiągnięty dzięki środkom z funduszy strukturalnych. Rzeczywiście częściowo wynika również z nowych zadań, natomiast większość tych środków wygospodarowaliśmy wewnątrz własnego budżetu. Uważamy, że sprawa wysoko wykwalifikowanych kadr jest na tyle istotna, że jesteśmy w stanie poświęcić inne wydatki bieżące po to, żeby zapewnić sprawne i efektywne wykonywanie zadań przez ministra gospodarki.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#MirosławaBoryczko">Chciałam również dodać, że ten cały wzrost spowoduje tylko nasze dojście do średniej płacy w administracji. To nie jest jakiś olbrzymi wzrost. Po prostu chcielibyśmy zapewnić pracownikom płace na poziomie średniej płacy w administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Chciałam się odnieść do wypowiedzi pana posła Pawła Arndta. Wycofanie ustawy „górniczej” z Trybunału Konstytucyjnego nie powoduje żadnych skutków dla roku 2006, ponieważ w 2006 r. obowiązują dotychczasowe przepisy. A więc nie ma to żadnego wpływu na poziom wydatków w 2006 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#GrzegorzWoźny">Mówiąc, że taka mała kwota jest przeznaczona na promocję eksportu i porównując ją ze środkami dla Polskiej Organizacji Turystycznej, nie miałem na myśli tego, że za duże są środki dla POT. Oczywiście nie, ale porównując wagę problemów, porównując środki na POT ze środkami przeznaczonymi na promocję eksportu, stwierdziłem, że te 52 mln zł to wyjątkowo mała kwota. A przecież, nie można porównać dochodów uzyskanych dzięki promocji eksportu z 6 mld dolarów uzyskanymi z turystyki.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#GrzegorzWoźny">A więc nie myślałem, że POT ma za dużo, tylko dokonując tego porównania, chciałem jeszcze raz uzmysłowić, jak mało jest przeznaczone na promocję eksportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Muszę z przykrością stwierdzić, że ani pan minister, ani pani dyrektor nie udzielili odpowiedzi na moje pytania. Ponieważ nie posądzam państwa o złą wolę, mam prawo podejrzewać, że państwo nie wiedzą, na co te pieniądze są wydatkowane.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Bo jeśli ja pytam, na jakie konkretne cele Polska Organizacja Turystyczna wydaje tyle, ile budżet państwa wydaje na promocję eksportu, który tworzy połowę PKB, a pan nie wyodrębnia tych celów precyzyjnie, tylko przedstawia nam magię cyfr, że jedna złotówka daje 300 zł, to ja na to mogę odpowiedzieć w równie demagogiczny sposób, że być może przy lepszym zarządzaniu mogłaby dać tysiąc zł. To po prostu nie jest wyliczone.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MariaPasłoWiśniewska">W każdym razie pozostaję kompletnie nieprzekonana do kwot, które zostały zaproponowane na te cele w budżecie. I uważam, że jeśli Komisja Finansów Publicznych się na to zgodzi, to tak, jak gdyby zaakceptowała odebranie środków na rozwój gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TomaszWilczak">Ja chciałem właśnie przejść do informacji bardziej szczegółowej na temat wydatków dotyczących górnictwa i turystyki. Być może to pozwoli na wyjaśnienie wątpliwości. Jeśli można, wyjaśnień tych udzieli pan dyrektor Jan Bogolubow, odpowiedzialny w naszym resorcie za górnictwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanBogolubow">W ramach tych środków finansowane są zadania ustawowo nałożone podczas procesu restrukturyzacji górnictwa jeszcze w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanBogolubow">Jeśli chodzi o skutki przeniesione związane z górnictwem węgla kamiennego, to w kwocie 650 mln zł wartość skutków przeniesionych wynosi 120 mln zł i znajduje się w restrukturyzacji zatrudnienia. I praktycznie cała część budżetowa, ok. 350 mln zł jest związane z likwidacją nadmiernych zdolności produkcyjnych, zamknięciem kopalń, rekultywacją terenu, dostosowaniem terenu do warunków jego ewentualnego zbycia, czy usuwaniem zagrożeń wodnych. I nowe działania, które zostały wprowadzone w 2003 r. na mocy ustawy o restrukturyzacji górnictwa pochłoną w roku 2006 kwotę ok. 170 mln zł. Środki konsumowane przez górnictwo są coraz mniejsze, przy czym w zdecydowany sposób rosną i polepszają się płatności ze strony górnictwa do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JanBogolubow">Dla innych przedsiębiorców to jest normalne, ale niestety, górnictwo przez cały okres transformacji płaciło do budżetu nie całość podatków, ale ok. 60% czy 70%, ciągnąc za sobą również olbrzymi ogon płatności dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Od ponad 2 lat wszystkie zobowiązania publicznoprawne ze strony górnictwa węgla kamiennego są regulowane w 100%, a w samym tylko ub.r. przekroczyły one kwotę 7,5 mld zł, w porównaniu z obrotami górnictwa, które wyniosły 18 mld zł. Czyli istnieje olbrzymie obciążenie podatkowe tej działalności gospodarczej. W 2005 r. za 11 miesięcy kwota płatności publicznoprawnych, zrealizowanych również przez górnictwo w 100%, przekroczyła 6 mld zł.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#JanBogolubow">Przez lata Skarb Państwa jako właściciel górnictwa nie pobierał dywidendy z przedsiębiorstw górniczych. W ub.r. pobrano dywidendę w wysokości łącznej przekraczającej 250 mln zł. To również był przychód budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#JanBogolubow">A więc środki przewidziane dla górnictwa węgla kamiennego mają po raz ostatni znaleźć się w budżecie na 2006 r., jednak dla zrealizowania zadań nałożonych przez ustawę z 1998 r. i z roku 2003 konieczne jest poniesienie określonych wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Chciałabym pomęczyć trochę pana dyrektora, bo ja lubię rozumieć. Mówimy przecież o kwotach, w których każda złotówka jest złotówką publiczną, a mówimy o tym tak „na okrągło”.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Na górnictwo jest przeznaczone 791 mln zł. Powiedział pan, że 131 mln zł, to są skutki przeniesione. Czy się mylę? Bo chciałabym zrozumieć, na co to jest konkretnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanBogolubow">Rozliczam dokładnie kwotę 791 765 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Te tysiące niech sobie pan daruje.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanBogolubow">Restrukturyzacja zatrudnienia – łącznie 283 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">A z czego ona wynika? Gdzie jest plan restrukturyzacji tego zatrudnienia? Gdzie mamy napisane, w której kopalni ilu ludzi zostanie zwolnionych i ile za to dostaną?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanBogolubow">Na Kompanię Węglową w ramach restrukturyzacji zatrudnienia jest przeznaczona kwota prawie 192 mln zł, na Katowicki Holding Węglowy – 27 mln zł, na kopalnię „Kazimierz Juliusz” – 2,5 mln zł, kopalnię „Bogdanka” – 2200 tys. zł, kopalnię „Budryk” – niecałe 400 tys. zł, Spółkę Restrukturyzacji Kopalń – 23 mln zł, na Bytomską Spółkę Restrukturyzacji Kopalń – 34 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">283 mln zł są przeznaczone na odprawy dla zwalnianych górników, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanBogolubow">W tych 283 mln zł są urlopy górnicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ale co to są urlopy górnicze?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanBogolubow">Zaraz wytłumaczę.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Powiedział pan, że jest to suma, jaką z budżetu damy na to, żeby w 2007 r. o ile mniej było górników w kopalniach? Konkretnie, dzięki tej sumie o ilu będzie mniej górników w 2007 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WojciechJasiński">Pani poseł, proszę dać panu dyrektorowi szansę na udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Oczywiście. Przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanBogolubow">Ustawa uchwalona przez Sejm w 1998 r. dawała górnikom możliwość skorzystania z tzw. urlopów górniczych.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#JanBogolubow">Urlop górniczy polega na tym, że osoba osiągająca w określonym roku uprawnienia do emerytury górniczej przestawała pracować, a w tym okresie pobierała świadczenie, które było w wysokości 75% jej wynagrodzenia obliczanego, jak za urlop wypoczynkowy. Ta osoba „schodziła ze stanu”, nie świadczyła pracy. Z tego powodu rosła produktywność, a budżet państwa opłacał urlopy górnicze, czyli te świadczenia.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#JanBogolubow">Obecnie na urlopy górnicze i świadczenia z tym związane jest przeznaczone ok. 100 mln zł. I dla ludzi, którzy rozpoczęli pobieranie tych świadczeń w latach 1998–2002 urlop górniczy skończy się w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#JanBogolubow">Nie jestem teraz w stanie przytoczyć dokładnych liczb odnośnie do lat 1998–2005, natomiast od początku transformacji z górnictwa odeszło prawie 300 tys. osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ale mnie chodzi o te 283 mln zł, bo pan mówi, że przestanie się wypłacać świadczenia w ramach urlopów górniczych. Jeśli budżet państwa przestaje płacić za ten urlop górniczy, co się dzieje? Górnik odchodzi z kopalni?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanBogolubow">Nie. Jeśli w dniu 30 czerwca 2006 r. ta osoba osiągnie uprawnienia do emerytury, to przechodzi na emeryturę i są jej wypłacane świadczenia według normalnych zasad, jak każdej osobie będącej na emeryturze.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanBogolubow">Natomiast do momentu uzyskania przez nią uprawnień do tej emerytury, wypłacamy jej świadczenia z tytułu ustawy uchwalonej w 1998 r. i modyfikowanej w późniejszych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Dobrze. Teraz rozumiem. 283 mln zł. Liczymy dalej te 781 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanBogolubow">283 mln zł to są sprawy związane z restrukturyzacją zatrudnienia. 117 mln zł jest przeznaczone na skutki przeniesione, czyli objęte ustawą z 1998 r. Ustawą z 2003 r. są objęte skutki w wysokości 165 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">117 mln zł plus 163 mln zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanBogolubow">Powiedzmy, że 165 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">117 mln zł plus 165 mln zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanBogolubow">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">A jak długo te skutki będą się jeszcze przenosić?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanBogolubow">To wszystko kończy się w 2006 r. Ustawa o restrukturyzacji górnictwa przyjęta w 2003 r. dała to uprawnienie do dnia 31 grudnia 2006 r. Czyli ostatnia osoba, która może skorzystać z tego uprawnienia najpóźniej w dniu 31 grudnia 2006 r., uzyska uprawnienia do emerytury.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Zostało jeszcze 300 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanBogolubow">To jest problem związany z restrukturyzacją zatrudnienia... Ile zostało?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">300 mln zł. 283 mln zł plus 117 mln zł plus 165 mln zł, co oznacza, że według moich obliczeń zostało jeszcze niecałe 300 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanBogolubow">Nie, pani poseł. 283 mln zł plus 165 mln zł to daje ok. 400 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WojciechJasiński">Wychodzi ponad 400 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanBogolubow">Te 117 mln zł jest w ramach 283 mln zł. Przepraszam, ale proszę tak nie liczyć. 283 mln zł,</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JanBogolubow">Sprawy związane z redukcją zdolności produkcyjnych dają łączną kwotę w wysokości 396 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Rozumiem, że to są zamknięte kopalnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanBogolubow">Zamknięte kopalnie, w których jest szereg pozycji. Realizacja zadań likwidacyjnych i polikwidacyjnych wynikających z reformy lat 1998–2002, kiedy zamknięto dwadzieścia kilka kopalń, co dało skutek 310 mln zł. Ale to jest w tych 396 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ale to znaczy, że jak wydamy 393 mln zł w 2006 r., to tak naprawdę wcale nie zlikwidujemy jakiejkolwiek kopalni. Bo to są tylko skutki kopalń dawno już zlikwidowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanBogolubow">Likwidacja kopalni zaczyna się momencie podjęcia decyzji o likwidacji. W tym momencie następuje ustalanie szeregu planów, w tym planu ruchu likwidowanego zakładu, planu socjalnego, zagospodarowania pracowników, wszystkich innych dokumentów związanych również z usuwaniem szkód górniczych, z rekultywacją terenu.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#JanBogolubow">Działania likwidacyjne rozpoczynają się, kiedy ustaje wydobycie. W tym momencie „schodzi” nam ta zdolność produkcyjna z rachunku. Natomiast likwidacja kopalni, to jest zabezpieczenie podziemnych wyrobisk, zasypanie szybów i zlikwidowanie części powierzchniowej.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#JanBogolubow">Ale przy likwidacji kopalni musimy pamiętać, choć tych działań nie finansuje budżet, o niewydobytym złożu. I zgodnie z prawem geologicznym musimy udostępnić to złoże, o ile istnieje taka możliwość, części przedsiębiorstwa, która prowadzi jeszcze wydobycie.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#JanBogolubow">Faktyczne działania likwidacyjne rozpoczynają się dopiero w momencie, kiedy ustaje wydobycie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Umiem sobie wyobrazić to, co pan mówi, bo to jest bardzo skomplikowany proces, natomiast chciałabym zrozumieć, czy jeśli wydamy 393 mln zł, a niejedna duża firma nie ma takiego budżetu rocznego, z budżetu państwa w 2006 r., to zlikwidujemy jakieś miejsca pracy w górnictwie, czy to są tylko kwoty, które musimy zapłacić z powodu wcześniej podjętych decyzji?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanBogolubow">Nowych miejsc pracy nie zlikwidujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Myślę, że to jest ważna wiadomość o skuteczności wydawania środków publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanBogolubow">Chciałem jeszcze powiedzieć właśnie o skuteczności. W ramach tej skuteczności jest zabezpieczenie sąsiednich kopalń przed zagrożeniem wodnym. Najprostszą drogą zlikwidowania górnictwa jest likwidacja tej kwoty. Błyskawicznie, w ciągu ok. 30–60 dni nie będziemy mieć w Polsce górnictwa oraz znacznej części powierzchni.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JanBogolubow">Ja chciałem tylko uświadomić, że 165 mln zł płacimy również po to, żeby zabezpieczyć inne kopalnie przed zagrożeniem wodnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ale to są te 393 mln zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanBogolubow">To zawiera się w kwocie 393 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Jestem jak najdalej od tego, żeby kogokolwiek namawiać do tego, żeby górników zalewała woda. Ja chcę zrozumieć, na co jest przeznaczone 791 mln zł.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Na razie mamy 283 mln zł plus 393 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanBogolubow">Tak jest. Około 110 mln zł to są ekwiwalenty pieniężne z tytułu prawa do bezpłatnego węgla przysługujące emerytom i rencistom z kopalń całkowicie likwidowanych. To jest pozostałość po systemie, który spowodował fakt następujący: w Polsce nie będzie już wydobycia węgla, ale deputaty węglowe będą istnieć. To jest ten system. 111 mln zł wypłaca się z budżetu za pośrednictwem ZUS dla emerytów i rencistów z kopalń, które zostały zlikwidowane.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#JanBogolubow">W 1988 r. w polskim górnictwie pracowało 436 tys. osób, obecnie, łącznie ze spółkami restrukturyzacji kopalń, pracuje poniżej 124 tys. osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ja rozumiem, że to są takie prawa nabyte, ale proszę państwa, jeżeli tak budujemy budżet, to dla mnie byłoby o wiele bardziej racjonalne, gdyby te 110 mln zł znalazło się w części ZUS, który z tych środków wypłacałby odpowiednie świadczenia. A nie jakieś takie kuriozalne rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Bardzo dziękuję panu przewodniczącemu Wojciechowi Jasińskiemu za cierpliwość wykazaną wobec mojego dochodzenia do tej sumy, ale wydaje mi się, że było warto. Bo ujawnia się bardzo mizerny obraz tego, o czym mówimy, konstruując budżet i dbając o efektywne wykorzystanie grosza publicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WojciechJasiński">To były rzeczywiście dosyć szczegółowe wyjaśnienia, ale potrzebne. A poza tym pani poseł nie przekroczyła pewnej granicy. My pracujemy dosyć sprawnie, dlatego pozwalam kontynuować tym wszystkim, którzy mieszczą się w pewnych ramach czasowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Dziękuję. Postaram się.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WojciechJasiński">Nie mówię tego do pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ja będę się czepiać tylko dużych sum.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WojciechJasiński">To znaczy, że nie jest pani małostkowa.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#WojciechJasiński">Czy jeszcze ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Nie ma chętnych.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#WojciechJasiński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię Komisji Gospodarki w sprawie projektu ustawy budżetowej na 2006 r. wraz z autopoprawką.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#WojciechJasiński">Przechodzimy do drugiego punktu porządku obrad – rozpatrzenia opinii Komisji Infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#WojciechJasiński">Myślę, że możemy już podziękować panu ministrowi Tomaszowi Wilczakowi i jego współpracownikom.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#WojciechJasiński">Czy jest obecny ktoś z Ministerstwa Transportu i Budownictwa? Są na zewnątrz? Prosimy zajmować miejsca.</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#WojciechJasiński">Kto reprezentuje Ministerstwo Infrastruktury?</u>
<u xml:id="u-85.7" who="#WojciechJasiński">Ministerstwo Transportu i Budownictwa reprezentuje pan minister Piotr Stomma?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PiotrStomma">Ministerstwo Transportu i Budownictwa reprezentują sekretarz stanu Piotr Styczeń i podsekretarz stanu Piotr Stomma. To ja.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WojciechJasiński">W drugim punkcie porządku dziennego rozpatrzymy opinię Komisji Infrastruktury o projekcie ustawy budżetowej na rok 2006 w zakresie działania Komisji.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#WojciechJasiński">Proszę pana posła Bogusława Kowalskiego, przewodniczącego Komisji Infrastruktury o przedstawienie tej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#BogusławKowalski">Przechodząc do opinii Komisji Infrastruktury, która została sformułowana na posiedzeniu w dniu 14 grudnia 2005 r., od razu przedstawię konkretne opinie i propozycje poprawek, ponieważ zakres, w którym Komisja rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej wraz z autopoprawką odczytał już pan przewodniczący Wojciech Jasiński. Dlatego nie widzę potrzeby powtarzania tego wszystkiego. Tym bardziej że członkowie Komisji Finansów Publicznych mają to wszystko na piśmie.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#BogusławKowalski">Przechodząc do wniosków, to przede wszystkim w opinii ogólnej Komisji Infrastruktury, dotyczącej części budżetowej 18, a więc budownictwa i mieszkalnictwa, Komisja wyraża zaniepokojenie i krytycznie ocenia kwotę środków budżetowych przeznaczonych na finansowanie tej części. A teraz przedstawię konkretne propozycje poprawek.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#BogusławKowalski">W części 18 – Budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa, Komisja zgłasza wniosek o zmniejszenie wydatków na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy (dział 700) z 353 mln zł do 273 mln zł. Komisja proponuje zwiększenie planu wydatków na Fundusz Termomodernizacji ze 100 mln zł do 160 mln zł oraz Fundusz Dopłat z 40 mln zł do 60 mln zł.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#BogusławKowalski">Ponadto w wydatkach na finansowanie administracji publicznej (dział 750) w ramach środków przewidzianych na funkcjonowanie urzędów naczelnych i centralnych organów administracji rządowej Komisja proponuje zmniejszenie wydatków na wynagrodzenia dla osób pełniących kierownicze funkcje państwowe o 134 tys. zł i przeznaczenie tych środków na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy.</u>
<u xml:id="u-88.4" who="#BogusławKowalski">W części 39 – Transport, Komisja zgłasza wniosek o zwiększenie wydatków na infrastrukturę kolejową (dział 600) o 340 mln zł z przeznaczeniem na dotację podmiotową dla PKP PLK SA oraz na drogi publiczne krajowe – o 190 mln zł z przeznaczeniem na realizację inwestycji wieloletniej „Budowa obwodnicy Wrocławia A-8”. Te przesunięcia Komisja proponuje sfinansować ze środków rezerwy celowej na integrację z Unią Europejską (część 83, poz. 10). Komisja zgłasza także wniosek o poszerzenie katalogu wydatków inwestycyjnych przeznaczonych na drogi publiczne krajowe o następujące pozycje: budowa obwodnicy miasta Skawina w ciągu drogi krajowej nr 44 oraz budowa obwodnicy miasta Wielunia w ciągu drogi krajowej nr 8.</u>
<u xml:id="u-88.5" who="#BogusławKowalski">Ponadto, w związku ze zwiększeniem przychodów budżetowych Urzędu Lotnictwa Cywilnego (dział 600) o kwotę 4618 tys. zł, Komisja postuluje zwiększenie dochodów tego urzędu z przeznaczeniem na dofinansowanie bezpieczeństwa operacji lotniczych w portach regionalnych. ULC jest finansowany z 10% przychodów Agencji Ruchu Lotniczego, które w 2005 r. wyniosły 48.184 tys. zł, a nie, jak wcześniej zakładano, 43.566 tys. zł. Dlatego proponujemy tę zmianę w budżecie.</u>
<u xml:id="u-88.6" who="#BogusławKowalski">W części 83 – Rezerwy celowe, Komisja zgłasza wiosek o dodanie w poz. 5 wyrazów „w tym autostrada A-415 mln zł (odcinek Tarnów– Rzeszów, węzeł wschodni), droga ekspresowa S-19 11 mln zł (odcinek Sokołów Małopolski-Wyżne)”. Dodatkowo Komisja proponuje utworzenie nowej pozycji – „środki na wsparcie inwestycji lotniczych” w kwocie 5160 tys. zł. Tę pozycję można sfinansować w dowolnych proporcjach ze wskazanych poniżej źródeł: alternatywnie z wydatków przewidzianych na kontrakty wojewódzkie oraz współfinansowanie programów rozwoju regionalnego (poz. 11), z wydatków na dotacje na metro – kwota 5 mln zł i 11 mln zł oraz ze środków przewidzianych na realizację zadań wynikających z ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji (poz. 29) – 5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-88.7" who="#BogusławKowalski">W części 85 – Budżety wojewodów ogółem – Nadzór budowlany (dział 710, rozdział 71015) komisja zgłasza wniosek o zwiększenie kwoty dotacji celowej w budżecie własnym wojewodów o 10 mln zł w zakresie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Środki na zwiększenie tych wydatków Komisja proponuje uzyskać z rezerwy celowej na utworzenie i funkcjonowanie nowych urzędów i jednostek organizacyjnych, lub alternatywnie – ze środków przeznaczonych na obsługą długu krajowego.</u>
<u xml:id="u-88.8" who="#BogusławKowalski">Komisja pozytywnie opiniuje w pozostałych częściach projekt ustawy budżetowej na 2006 r. i nie zgłasza uwag.</u>
<u xml:id="u-88.9" who="#BogusławKowalski">Na koniec dwa słowa komentarza. Szczególnie istotne z punktu widzenia polityki transportowej jest zwiększenie dotacji podmiotowej dla przedsiębiorstwa PKP PLK SA w celu umożliwienia obniżenia stawek dostępu do infrastruktury kolejowej. Te stawki są w Polsce najwyższe w Unii Europejskiej i pochłaniają ok. 1/3 wszystkich kosztów przewoźników kolejowych, co powoduje, że transport kolejowy nie jest konkurencyjny w stosunku do innych form transportu. Państwo polskie nie dotuje konkretnych przewoźników, ale wykonuje działania regulujące ten rynek właśnie poprzez przedsiębiorstwo PKP PLK SA Za jego pośrednictwem ustala wysokość stawek dostępu do infrastruktury kolejowej. Kwota 340 mln zł daje szansę na realizację dotychczasowych deklaracji o obniżeniu w 2006 r. stawek o 15%.</u>
<u xml:id="u-88.10" who="#BogusławKowalski">Kwestia wsparcia ruchu lotniczego jest również istotna z punktu widzenia potrzeb budowy regionalnych portów lotniczych. Ruch lotniczy i tanie linie lotnicze dynamicznie się rozwijają. Te linie potrzebują regionalnych portów lotniczych, które są ważne także dla rozwoju poszczególnych części naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-88.11" who="#BogusławKowalski">Tyle tytułem prezentacji opinii Komisji Infrastruktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WojciechJasiński">Koreferentem ze strony naszej Komisji jest pan poseł Jacek Kościelniak.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JacekKościelniak">Poznali już państwo opinię Komisji Infrastruktury. Ja chciałbym się odnieść do takich pozycji, jak Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz Urząd Transportu Kolejowego. Chociaż Komisja Infrastruktury nie miała do nich żadnych zastrzeżeń, chciałbym przypomnieć, że dochody w Urzędzie Regulacji Telekomunikacji i Poczty planowano na poziomie 279.881 tys. zł. Mają one pochodzić z opłat telekomunikacyjnych. Wydatki na bieżącą statutowa działalność zaplanowano na poziomie 80.541 tys. zł, w tym majątkowe – w wysokości 12.323 tys. zł na zakup trzech ruchomych stacji pomiarowych i rozbudowę infrastruktury URTiP. Jeśli chodzi Urząd Transportu Kolejowego, dochody zaplanowano w wys. 4700 tys. zł z tytułu opłat licencyjnych, a wydatki – w wys. 13.200 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#JacekKościelniak">Jest jeszcze Państwowy Fundusz Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym, którego planowany stan na początek roku jest na poziomie 1894 tys. zł, przy czym przychody planuje się w wysokości 19.887 tys. zł, a wydatki w wysokości 17.500 tys. zł. Na koniec roku 2005 stan tego funduszu ma się zamknąć kwotą 4281 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#JacekKościelniak">Teraz przejdę do bardziej trudnych pozycji budżetu opiniowanych przez Komisję Infrastruktury, a mianowicie rezerw. Chciałbym się odnieść do rezerwy nr 5, gdzie Komisja Infrastruktury zgłasza wniosek o wprowadzenie zmian. W poz. 5 rezerw napisano, że jest to rezerwa na kredyty oraz na infrastrukturę drogową i kolejową, gdzie planuje się wydatki...</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#WojciechJasiński">Z tego, co ja widzę wygląda to na portową.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JacekKościelniak">Rzeczywiście, portową. Przepraszam.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#JacekKościelniak">Te wydatki są planowane w wysokości 1.540.747 tys. zł. W poz. 11 rezerw jest realizacja kontraktów wojewódzkich, w tym 100 mln zł dotacji dla metra. W poz. 23 rezerw planuje się wydatki w wysokości 23 mln zł na rozwój Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, jak również na rozwój tachografów cyfrowych – w wys. 5 mln zł. Jest jeszcze zapisana rezerwa w wys. 80.660 tys. zł przeznaczona na „Program dla Odry 2006” oraz środki na realizację programu „Zagospodarowania przejętego mienia i rekultywację terenów zdegradowanych przez wojska Federacji Rosyjskiej”.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#JacekKościelniak">Na poprzednim posiedzeniu naszej Komisji, kiedy również byłem koreferentem, powiedziałem, że wydatki w zakresie Państwowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego są zwiększone o 20%.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#JacekKościelniak">Natomiast jeśli chodzi o pozostałe pozycje w części 85 – Budżety wojewodów, dziale 600 – Transport i łączność, to planuje się dochody w wys. 48.214 tys. zł. Mają one pochodzić z kar i grzywien. Wydatki są planowane na poziomie 188.907 zł. W dziale 720 – Informatyka, nie planuje się dochodów, a wydatki – na poziomie 4327 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-92.4" who="#JacekKościelniak">Jeśli chodzi o część budżetową 18 – Budownictwo, gospodarkę przestrzenną i mieszkaniową, dochody planuje się na poziomie 155.408 tys. zł. W dziale 700 w zakresie gospodarki mieszkaniowej planuje się dochody w wys. 155.400 tys. zł, a z działalności usługowej – 8 tys. zł. Wydatki w części 18 są planowane w wys. 1.081.435 tys. zł. Chciałbym zwrócić uwagę na taką pozycję, jak Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. To są kredyty udzielane Towarzystwom Budownictwa Społecznego, gdzie w projekcie ustawy budżetowej zapisano kwotę 353 mln zł, ponad dwukrotnie więcej niż w ustawie budżetowej na rok 2005. Wydatki w zakresie Funduszu Termomodernizacji zostały przewidziane w wysokości 100 mln zł, a Funduszu Dopłat – w wys. 40 mln zł. Jeśli chodzi o pozostałą działalność usługową, chciałem zwrócić uwagę, że wydatki nadzoru budowlanego, czyli Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego zaplanowano w wys. 610 tys. zł z przeznaczeniem na inwestycje oraz na działalność bieżącą – 13.591 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-92.5" who="#JacekKościelniak">W części budżetowej 21 – Gospodarka morska występuje znaczna różnica, jeśli chodzi o planowane dochody. Planuje się je w wys. 47.433 tys. zł, to jest 611,1% przewidywanego wykonania w roku 2005. Przy czym, kwota 47.043 tys. zł ma pochodzić z Urzędów Morskich oraz ze Służby Poszukiwania i Ratownictwa Morskiego. W tej części budżetowej przewidziano wydatki w wys. 250.333 tys. zł, w tym wydatki inwestycyjne w wysokości 87.052 tys. zł. Przy czym większość wydatków inwestycyjnych ma dotyczyć Urzędów Morskich oraz Służby Poszukiwania i Ratownictwa Morskiego. Chciałbym odnieść się bardziej szczegółowo do wydatków przeznaczonych na inwestycje związane z rozbudową wejścia do portu w Kołobrzegu. Jest ona określona na poziomie 9206 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-92.6" who="#JacekKościelniak">W części budżetowej 26 – Łączność, dochody budżetowe są planowane na poziomie 183.150 tys. zł. Będą one pochodzić głównie z opłat za koncesje na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Wydatki budżetowe są planowane w wys. 16.612 tys. zł. W porównaniu z ustawą budżetową na 2005 r. oznacza to wzrost o prawie 100%.</u>
<u xml:id="u-92.7" who="#JacekKościelniak">W części budżetowej 39 – Transport jest ważna sprawa. Mam na myśli zmianę zadań administracji terenowej. Otóż Inspekcja Transportu Drogowego wchodzi w skład administracji zespolonej. W związku z powyższym nastąpiła zmiana struktury planowania zarówno po stronie dochodów, jak i po stronie wydatków. Przy czym wydatki na tę inspekcję planowano w budżetach wojewodów. Dochody ogółem w części 39 zaplanowano w wysokości 74.536 tys. zł, tj. 52,3% przewidywanego wykonania w roku budżetowym 2005. Wydatki budżetu państwa zaplanowano w tej części budżetowej w wys. 2.722.771 tys. zł. Tutaj wystąpiło przestrukturyzowanie wydatków budżetu państwa, mianowicie w wydatkach inwestycyjnych na infrastrukturę kolejową przeznacza się 505.596 tys. zł, a na drogi publiczne 266.665 tys. zł. Jest to związane również z tym, że ustawa o finansowaniu transportu kolejowego po poprawkach Sejmowych trafiła już do Senatu.</u>
<u xml:id="u-92.8" who="#JacekKościelniak">To wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WojciechJasiński">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ja mam 4 pytania. Właściwie nie wiem, do kogo skierować pierwsze pytanie. Ale podejrzewam, że do pani minister Elżbiety Suchockiej-Roguskiej, która wie wszystko o budżecie i z posiedzenia na posiedzenie naszej Komisji wzbudza mój coraz większy podziw. Chciałabym się dowiedzieć, w ilu miejscach w budżecie państwa na rok 2006 są przeznaczone środki na kolej? W ilu dokładnie miejscach. Jeśli pani minister nie może mi teraz odpowiedzieć, to proszę to zrobić przy okazji. Mam na myśli kolej, jako całość i budżet państwa łącznie z budżetami wojewodów.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">A skoro już jestem przy kolei, to chciałem się z państwem podzielić taką refleksją. Ponieważ opiniowaliśmy tutaj również utworzenie funduszu, te ustawy kolejowe i co roku jest wielka narodowa debata na temat kolei, to ja, chociaż absolutnie nie kwestionuję tego, że kolej powinna być sprawna, zainteresowałam się tą sprawnością. I chciałam poinformować, że reformy prowadzone na kolei za publiczne pieniądze, za które my w jakimś sensie ponosimy odpowiedzialność, są w dużym stopniu pozorne. Pierwszy element restrukturyzacji kolei polegał na jej demonopolizacji, zwłaszcza w zakresie przewozów regionalnych, przewozów typu „cargo” i przewozów pasażerskich, żeby wprowadzić chociaż namiastkę konkurencji, usprawnienia i wzrost efektywności wykorzystania środków. I ponieważ jestem tym do cna zbulwersowana, to chcę powiedzieć, że np. w przypadku przewozów towarowych, gdzie rynek jest już de facto zdemonopolizowany i po torach może jeździć już nie tylko cargo wydzielone z PKP, ale również prywatni przewoźnicy, odbywa się to w taki sposób, że PKP Cargo zamawia na miesiąc dany odcinek linii kolejowej, żeby przewieźć swoje towary. I przez ten miesiąc nie przewozi ani jednego wagonu. A PKP nie mogą wpuścić w tym czasie żadnego innego przewoźnika. Przez to linie kolejowe nie osiągają żadnych dochodów i ciągle wymagają dotacji z budżetu państwa, podczas gdy PKP Cargo, ma nas wszystkich totalnie w nosie, ponieważ nie chce się przyłożyć do tego, żeby dokładnie zaplanować, kiedy i ile wagonów pojedzie po tych torach. A rozwiązanie jest bardzo proste, jak w przypadku każdego rynku. Gdyby PKP Cargo musiało płacić PKP choćby prowizję za gotowość ich torów, to wydaje mi się, że byłaby znacznie mniejsza nonszalancja w traktowaniu partnera w biznesie, a od nas pod adresem budżetu państwa byłoby znacznie mniej wyciągania ręki po środki publiczne. Tyle o kolei.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#MariaPasłoWiśniewska">Drugie pytanie też nie wiem, do kogo skierować, ale chciałabym wiedzieć, w ilu resortach wydajemy pieniądze na wyższe uczelnie? Dlaczego zadaję to pytanie właśnie teraz? Ano dlatego, że w części budżetowej 21 – Gospodarka morska mamy uczelnie morskie. Uważam, że to są zacne szkoły wyższe, tylko wydaje mi się, że skoro mamy wydatki na wyższe uczelnie w gospodarce morskiej, w Ministerstwie Zdrowia, gdzie są akademie medyczne, w Ministerstwie Obrony Narodowej i w Ministerstwie Kultury, to nasz system szkolnictwa możemy sobie wysłać na księżyc, bo jest kompletnie niespójny. I nikt nie zarządza tymi środkami. Jeśli mam Ministerstwo Edukacji Narodowej, to nie widzę powodów, dla których nie miałoby ono nadzorować wszystkich szkół wyższych, czyli minister edukacji zarządzać wszystkimi szkołami wyższymi, a resorty wykorzystywać je dla swoich potrzeb. Jak np. wyższe szkoły medyczne mają kontrakty w szpitalach klinicznych, to niech oni sobie to między sobą płacą, a nie wszystko jest w próżni i de facto nikt nie jest w stanie tego skontrolować. Ja sobie nie wyobrażam sytuacji, żebym, będąc członkiem Komisji Finansów Publicznych, nie mogła w połowie roku stwierdzić, czy te pieniądze zostały właściwie wydane. Wobec tego takie pytanie, może na dzień dzisiejszy retoryczne: W ilu resortach są uczelnie wyższe i jaka jest efektywność wykorzystania środków publicznych przeznaczonych na wyższe uczelnie? Tyle o szkołach.</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#MariaPasłoWiśniewska">Trzecie zagadnienie, do którego chciałam się ustosunkować, to porty lotnicze. Pan poseł Bogusław Kowalski z Komisji Infrastruktury i nasz pan poseł koreferent Jacek Kościelniak słusznie powiedzieli, że wspieranie przewozów lotniczych, to jest wspieranie infrastruktury, która jest dźwignią rozwoju gospodarczego. A walczymy, żeby chociaż było 4,3% PKB. Natomiast ja sądzę, że fundamentalną sprawą, za którą powinniśmy się zabrać, to jest, na Boga żywego, demonopolizacja tego przedsiębiorstwa „Porty Lotnicze”, chociaż nie jestem pewna, czy akurat my – Komisja Finansów Publicznych! Bowiem o tym, ile samolotów wyląduje w danym regionie i wystartuje, dokąd polecą i skąd polecą, nie decydują potrzeby mieszkańców tego regionu, ani rozwoju gospodarczego, tylko jakiś prezes – urzędnik w Warszawie. Wobec tego, nawet te lotniska, które są świetne, na które już wydano publiczne pieniądze i je rozbudowano, stoją puste, a ludzie jeżdżą do Warszawy. Ponieważ jest prowadzona kompletnie niezrozumiała polityka.</u>
<u xml:id="u-94.4" who="#MariaPasłoWiśniewska">I opinia uzupełniająca do tego lotniska w Szymanach. Znając poziom rozwoju tego regionu, to pewnie lotnisko jest tam bardzo potrzebne. Natomiast nie wiem, czy jest najlepszym pomysłem rozbudowa tego lotniska w tym momencie. Żebyśmy nie spotkali się z komentarzami, że jednak w tej całej aferze musiało coś być, bo lotnisko jest rozbudowywane. W każdym razie wydaje mi się, że taka reakcja i trzeźwe spojrzenia Komisji przydałyby się w tej sprawie. Więc, jeśli często wykorzystujemy, sądzę nawet, że nadmiernie, taką instytucję budżetu państwa, jaką są rezerwy celowe, czy ogólne, to wydaje mi się, że przy realizacji akurat takiego celu można w danym roku posłużyć się takim instrumentem. Tyle o lotniskach.</u>
<u xml:id="u-94.5" who="#MariaPasłoWiśniewska">I ostatnie pytanie. Chciałabym wiedzieć, bo być może się mylę, ile tak naprawdę jest przewidziane w budżecie w 2006 r. pieniędzy na metro w Warszawie. Bo ja mam taki załącznik, z którym często pracuję i patrzę, co dzieje się w różnych regionach. I tu są planowane wydatki budżetu państwa, które w 2006 r. nie wygasają z upływem roku budżetowego. I tam są podane 53 mln zł. Ale co chwilę słyszę o jakichś kolejnych, więc chciałabym wiedzieć dokładniej, ile się przeznacza na ten cel. I czy wszyscy jesteśmy pewni, że tak olbrzymi budżet jest w ogóle wykonalny? Bo chomikowanie, to nie jest wyraz przezorności, tylko nonszalancji i również – braku efektywnego wykorzystania środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#BarbaraBubula">Ja dla odmiany będę mówić o dochodach, a nie wydatkach. Zainteresowała mnie sprawa z części budżetowej 18 – Budownictwo, gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa, a mianowicie dochody planowane w wys. 155 mln zł, które mają być uzyskane z dokonanych przez kredytobiorców spłat zadłużenia przejściowego, wykupienia odsetek od kredytów mieszkaniowych oraz umorzenia kredytów mieszkaniowych. Te dochody mają być niższe o 6,2% w stosunku do przewidywanego wykonania w roku 2005, a o 26% od planowanych w 2005 r. Posługuję się tutaj ekspertyzą pani Urszuli Smołkowskiej, którą otrzymaliśmy z Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Te niższe dochody, jak wynika z ekspertyzy, z tytułu wykupienia odsetek od kredytów mieszkaniowych, uzasadniono m.in. przedłużeniem terminu dokonywania całkowitych przedterminowych spłat zadłużenia na preferencyjnych warunkach oraz coraz mniejszą skłonnością kredytobiorców do całkowitej spłaty zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#BarbaraBubula">To jest jeden z tych „starych” problemów, jak się domyślam, może jeszcze gorszy i starszy, niż sprawa restrukturyzacji górnictwa. A jest to sprawa dotycząca chyba dużej grupy obywateli naszego państwa, członków spółdzielni mieszkaniowych. Jeśli w posiedzeniu naszej Komisji uczestniczy ktoś, kto mógłby pokazać, jaki to jest wielki problem, byłabym bardzo wdzięczna. Bo to nie jest tylko kwestia tego, jakie będą dochody budżetu państwa, ale perspektywy na przyszłość. To jest pewien garb zadłużenia, ale również obsługi tego zadłużenia w tysiącach spółdzielni mieszkaniowych w Polsce, gdzie są specjalni księgowi zatrudnieni wyłącznie po to, żeby obsługiwać przepływ pieniędzy związany ze spłatą tych kredytów. Proszę o wyjaśnienie, jakie są perspektywy i czy ewentualnie jest jakiś plan rozwiązania tego problemu? Bo to jest dosyć poważny problem finansowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JanuszChwierut">Korzystając z obecności przedstawicieli Ministerstwa Transportu i Budownictwa, wrócę jednak do sztandarowego hasła tego rządu i pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza, czyli 3 mln mieszkań. Powiem szczerze, że przyglądając się temu budżetowi, nie widać w nim ani nowych środków, ale przede wszystkim nie widać konkretnych przedsięwzięć, które miałyby pobudzić budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#JanuszChwierut">Trudno uznać za pomysł obecnego rządu Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które działają od 1994 r. i bardzo dobrze wpisują się w polską rzeczywistość. Dlatego oczekujemy, żeby rząd przedstawił nam propozycje jakichś konkretnych przedsięwzięć. Bo jeśli ich nie będzie, to rok 2006 będzie można uznać za stracony. Wiemy, że w budownictwie wszystko trwa dosyć długo, a więc nie spodziewajmy się, że w kolejnych latach da się to nadrobić.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#JanuszChwierut">Mam konkretne pytanie. Z racji tego, że jest konkretna propozycja Komisji Infrastruktury dotycząca zmian finansowania Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, zmniejszenia środków o 80 mln zł, czy zdaniem ministerstwa nie zakłóci to w jakiś sposób realizacji tej sztandarowej propozycji rządu?</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#JanuszChwierut">I na zakończenie chciałem zapytać, czy państwo przewidują wprowadzenie w ciągu roku jakichś przedsięwzięć i czy po stronie wydatków są sposoby na pobudzenie budownictwa, które przecież, jak to powiedział pan premier Kazimierz Marcinkiewicz, ma być lokomotywą gospodarki? Jest to dla nas, Komisji Finansów Publicznych bardzo ważne, ponieważ przeglądając dochody budżetowe, znajdujemy tam zwiększenie kwoty podatku VAT w wyniku aktywności w zakresie prowadzenia nowego programu budownictwa realizowanego przez ten rząd. Dlatego chciałbym się dowiedzieć, jaki ten program będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PawełArndt">Ja również chciałem spytać o programy budownictwa mieszkaniowego. Pan poseł Janusz Chwierut mnie uprzedził. Rzeczywiście może w tej chwili nie jest istotne to, kiedy wybudujemy te 3 mln mieszkań, tylko – jaki wpływ te programy będą mieć na dochody budżetu państwa, zwłaszcza na podatek VAT, o którym mówił pan poseł Janusz Chwierut.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PawełArndt">Moje drugie pytanie jest związane z inną dziedziną. Chciałbym mianowicie spytać, jaki wpływ na budżet w 2006 r. będzie miała uchwalona w ubiegłym tygodniu ustawa o finansowaniu transportu lądowego? Czy spowoduje ona jakieś zmiany? Bo rozumiem, że mogą nastąpić zmiany związane z transportem, lub z budownictwem kolejowym i drogowym. Ta ustawa ma obowiązywać od 2007 r. w całości, czy częściowo „zahaczy” jednak o rok 2006?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JacekKościelniak">Ja chciałbym odnieść się do tych 3 mln mieszkań. W budżecie jest zaplanowany Fundusz Dopłat. Wydatki zaplanowano w wys. 40 mln zł, czyli 200% kwoty zaplanowanej w ustawie budżetowej na 2005 r. I to jest właśnie rozpoczęcie nowego programu wsparcia budownictwa mieszkaniowego dla średnio i mało zarabiających realizowanego za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego. Ma to być realizowane w formie dopłat do oprocentowania kredytu udzielanego obywatelom przez banki komercyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanuszChwierut">Ja tylko ad vocem. Panie pośle, gdyby te 40 mln zł przeliczyć na mieszkania, przyjmijmy, że każde kosztuje średnio 50 tys. zł, to mamy tylko 800 mieszkań. Więc niech pan nie mówi w imieniu rządu takich rzeczy, bo myślę, że oczekujemy na znacznie więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MarianGoliński">Mnie interesuje część 21, dział 643 dotyczący urzędów morskich. Tam jest taka inwestycja – rozbudowa i modernizacja portu w Kołobrzegu. Czy rzeczywiście jest tak, że zaplanowane środki w wysokości blisko 10 mln zł, spowodują przerwanie tej budowy w 2006 r., więc i dodatkowe koszty, bo trzeba będzie wyprowadzić sprzęt? A ta inwestycja miała być skończona w 2008 r. i spowodować możliwość przyjmowania statków odpowiedniej wielkości. Więc niech ta kolej zreformowana ma co wozić do portu, a port niech to wyekspediuje. Jeśli tak ma być, to trzeba zgłosić poprawkę, która umożliwi kontynuowanie tej inwestycji. W końcu kwota nie jest aż tak wielka.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JarosławUrbaniak">Ja wczytałem się w taką tabelę nr 2 na str. 4 opinii do części 39 – Transport, sporządzonej przez pana Jacka Głowackiego i w związku z tym mam kilka pytań.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#JarosławUrbaniak">Np. pod tytułem „Autostrady płatne” przewiduje się kwotę 2 mln zł. Jak to się ma do zapowiedzi rządu, że odchodzi od koncesyjnego budowania autostrad i przechodzi do inwestycji bezpośrednich prowadzonych przez państwo?</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#JarosławUrbaniak">Znajduję także taką pozycję, żeby się już nie rozdrabniać, „Drogi krajowe łącznie” z uwagą autora, że jest to suma czterech rozdziałów i jest ściśle powiązana z dochodami z akcyzy na paliwa. Jeśli tak jest, to mnie bardzo dziwi, bo ta kwota jest o 50% niższa, niż w roku 2005. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mi wytłumaczył, dlaczego? Nie będę się rozdrabniał, ale te wydatki na drogi publiczne są katastrofalnie niskie w stosunku do roku 2005.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#JarosławUrbaniak">Rozumiem, że jest jakaś wspólna przyczyna tego wszystkiego i byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mi to wytłumaczył.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#TomaszSzczypiński">Nie wiem, bo nie zwróciłem uwagi, czy to było wyjaśnione m.in. w naszej ekspertyzie dotyczącej części 26 – Łączność. Jest tam zapisana wytłuszczonym drukiem sprawa zaległości koncesyjnych. Według uzyskanej przez nas opinii, w planach na rok 2005 i 2006 nie są przewidziane wpływy z zaległości, które w końcu 2004 wynosiły aż 460 mln zł. Czyli były znacznie większe, niż wysokie dochody zaplanowane w tej części budżetowej na lata 2005–2006 łącznie. Ponieważ w tych ekspertyzach – i nie tylko – jest zwrócona uwaga, że trzeba to wyjaśnić, a Ministerstwo Transportu i Budownictwa nie wyjaśniało tego wcześniej, chciałbym usłyszeć na ten temat informację.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#WojciechJasiński">Czy ktoś z państwa posłów jeszcze wyraża chęć zabrania głosu? Nie widzę chętnych.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#WojciechJasiński">W takim razie proszę o zabranie głosu przedstawicieli Ministerstwa Transportu i Budownictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PiotrStyczeń">Najpierw chcieliśmy ustosunkować się do państwa pytań związanych z częścią 18, działem – Budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#PiotrStyczeń">Pytanie dotyczy spłaty kredytów zaciągniętych, jak rozumiem, do maja 1992 r., bo o tych państwo mówili, a pani poseł ze szczególną troską. W powietrzu zawisło również pytanie o uregulowanie problemu spłat w spółdzielniach mieszkaniowych. Odpowiadam, że w skali kraju 131 tys. umów kredytowych jest jeszcze do załatwienia. Ustawa, która to reguluje stanowi wyraźnie, że jeśli w ciągu 20 lat od dnia wejścia w życie ustawy spłata będzie dokonywana przez tych, na których ciąży zobowiązanie spłaty tych kredytów w wysokościach ustalonych normatywami, które są ogłaszane co roku (od 1 stycznia 2006 r. wynosi to, przypomnę, 2 zł 70 gr za metr kwadratowy powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego), to wtedy beneficjentami takiego brzmienia ustawy są członkowie spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#PiotrStyczeń">Należy powiedzieć, że opinia dotycząca specjalnych księgowych, czy też osób zajmujących się wyłącznie spłatą tych kredytów, wydaje się trochę przesadzona. Chcę panią poseł Barbarę Bubulę poinformować, że moje doświadczenie jako prezesa spółdzielni wykazuje, że w dobrze funkcjonującej spółdzielni ten problem jest rozwiązywany za pomocą sprawnie działających programów komputerowych.</u>
<u xml:id="u-104.3" who="#PiotrStyczeń">Członkowie płacący 2 zł 70 gr za metr kwadratowy nie są nadmiernie obciążani. Jeśli porównamy to z klasycznym kredytem hipotecznym zaciągniętym na ten cel w ciągu ostatnich 2 lat, to taka spłata nie „drenuje” nadmiernie członków spółdzielni. Jest to jeden z najtańszych kredytów mieszkaniowych dostępnych w tej chwili na rynku. Oczywiście, zaciągnięty w latach, o których wcześniej mówiłem.</u>
<u xml:id="u-104.4" who="#PiotrStyczeń">Nie ulega również wątpliwości, że procedury uwłaszczeniowe w spółdzielniach realizowane przez tych członków, których stać na to, żeby uiścić określone kwoty spłaty tego kredytu w całości, bo tak mówi ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, te procedury również powodują zwrot do budżetu środków i nie powodują konieczności dopłaty ze strony budżetu do banku w tej części umorzeń odsetek wynikających z oprocentowania tych kredytów. Tyle tytułem spłaty kredytów. Oczywiście są one uwzględnione, jak słusznie zauważono, po stronie przychodowej w tej pozycji „dochody łącznie 155.408 tys. zł”.</u>
<u xml:id="u-104.5" who="#PiotrStyczeń">Jeśli chodzi o 3 mln mieszkań. Oczywiście to hasło wielokrotnie było już przez nas wyjaśniane. Jest to liczba określająca potrzeby mieszkaniowe w Polsce, rozumiane, jako potrzeby łączne, czyli ok. 1,5 mln mieszkań wybudowanych nowych i drugie tyle – na wymianę lub remonty kapitalne substancji, które takich remontów potrzebują. My rozumiemy to również w praktyce w ten sposób, że należałoby jak najwcześniej doprowadzić do sytuacji, w której uregulowania ustawowe spowodowałyby stworzenie rynku mieszkaniowego stabilnego, jak również pobudzonego odpowiednimi instrumentami, który ostatecznie dałby w określonej jednostce czasu (mowa jest tutaj o 8–10 lat) odpowiedni efekt mieszkaniowy. Mam na myśli te nowo wybudowane mieszkania w ilości ok. 1,5 mln. Mówię to z całą odpowiedzialnością, ponieważ, jako pełnomocnik rządu do spraw realizacji programu mieszkaniowego, przygotowuję w tej chwili pewne procedury mające na celu przede wszystkim uruchomienie na przełomie stycznia i lutego procesu legislacyjnego ustawy o dopłacie państwa do odsetek przy spłacie kredytów mieszkaniowych zaciągniętych na cel wyraźnie określony, jako budownictwo społeczne.</u>
<u xml:id="u-104.6" who="#PiotrStyczeń">I tutaj chcę powiedzieć panu posłowi, który przeliczył 40 mln zł na liczbę nowych mieszkań, że ta kwota wiąże się wyłącznie z dopłatą do odsetek, a nie z budową nowych mieszkań. I to przeliczenie, oczywiście obrazujące pewien tok myślenia, nie jest adekwatne do celu, w którym zostanie stworzona ustawa, jak również do celu, na jaki jest przeznaczona ta kwota. Zresztą poprawiona przez Komisję Infrastruktury, która dodała jeszcze 20 mln zł. Podzielam troskę pana posła, że rok 2006 powinien wyczerpywać konieczność przygotowania podstaw pod stabilny rozwój budownictwa, czyli przede wszystkim podstaw ustawodawczych. Nie spodziewamy się, żeby sięgnięcie po środki z budżetu państwa przez kredytobiorców przekraczało kwotę 460 mln zł. Bo to jest jeszcze kwestia przyjęcia ostatecznej wersji ustawy budżetowej, według propozycji rządu lub Komisji Infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-104.7" who="#PiotrStyczeń">Jeśli chodzi o dochody budżetu państwa z podatku VAT z tytułu rozwoju budownictwa, uznajemy zasadę sprzężenia zwrotnego. Ta zasada zastosowana w roku 2006 nie będzie jeszcze w sposób znaczący oddziaływać z jednej strony na pozycję przychodową z tego podatku VAT, a z drugiej strony – oczywiście na koszty wynikające z faktu, że to budownictwo w zakresie, o którym mówiłem, czyli dopłat do odsetek kredytów hipotecznych pobieranych na budownictwo zatytułowane „Mieszkać na swoim”, taką kwotę mogło wyczerpywać lub przekraczać.</u>
<u xml:id="u-104.8" who="#PiotrStyczeń">Jesteśmy przekonani, że pozycje zaproponowane przez rząd, są propozycjami dobrymi. Z drugiej strony, tutaj pozwolę sobie na publiczną ocenę Towarzystw Budownictwa Społecznego, istnieje tendencja polegająca na stworzeniu pewnej opinii, a wręcz, powiedziałbym, wniosków płynących z oceny dotychczas stosowanego sformułowania ustawowego sposobu działania TBS. Ta opinia, którą po części podzielam, polega na tym, że TBS nie wyczerpały w należyty sposób wszystkiego, co wiązało się z „rozruszaniem” budownictwa mieszkaniowego. To znaczy, w pewnym sensie stały się podmiotami funkcjonującymi w zbyt wąskim zakresie w stosunku do zbyt wąskiej grupy beneficjentów, czyli, można powiedzieć, najemców lokali w TBS. Ta forma oddziałująca na rynek mieszkaniowy w sposób wybiórczy, doprowadziła na ten rynek po stronie podaży w ciągu dziesięciu lat, a efektywnie – w ciągu 6–7 lat budowania mieszkań, około 65 tysięcy mieszkań. W tym momencie wniosek nasuwa się sam, w naszej ocenie poprzez sformułowanie innych obszarów mieszkalnictwa i takich tez, przede wszystkim w ustawodawstwie, które doprowadzą do pobudzenia nie tylko lokali w najmie według formuły TBS. Po pierwsze – pozwoli to na dywersyfikację rynku podażowego. Po drugie – na pobudzenie uśpionych dotychczas obszarów rynku popytowego. I na końcu – rozbudzenie mieszkalnictwa, jako takiego.</u>
<u xml:id="u-104.9" who="#PiotrStyczeń">Spodziewamy się, że w budżecie na rok 2007 będziemy już musieli uwzględnić realizację programu jako takiego. Czyli tego, który w ostateczny sposób zostanie sformułowany i przyjęty przez parlament, o co będziemy zabiegać.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Czy zechciałby pan przypomnieć, jak działają te dopłaty do odsetek? Jaki procent płaci kredytobiorca oraz ile procent refunduje budżet? I jaka jest obecnie stopa rynkowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PiotrStyczeń">Jeśli chodzi o spłacanie zobowiązań przez kredytobiorców, oczywiście w imieniu kredytobiorców indywidualnych, nawet trudno ich nazwać kredytobiorcami, bo oni nie są kredytobiorcami wprost, tylko spółdzielnie mieszkaniowe; ten kredyt w całości spłaca spółdzielnia mieszkaniowa. Ona z kolei pozyskuje od swoich członków spłaty w wysokości normatywnej. I tutaj nie ma udziału określonej części w spłacie kredytu, czy to procentowo, czy też w jakiś inny sposób. Jest to normatyw ustalany w taki sposób, żeby przynajmniej, jak powiedziałem, te środki zaczęły wystarczać na spłatę bazy, jak również części odsetek.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#PiotrStyczeń">Część odsetek jest przez państwo umarzana. I zadłużenie kredytowe spółdzielni z tego tytułu już nie rośnie, ponieważ nie ma miejsca kapitalizacja umorzonych odsetek.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#PiotrStyczeń">Zwykły kredytobiorca nie musi się martwić o sposób spłaty całego kredytu, o skompensowanie całości zobowiązania wynikającego z rozbudowy takiego kredytu, czyli bazy, odsetek i odsetek umorzonych. On spłaca wyłącznie normatyw. To jest to uregulowanie, które według mojej oceny, praktyka, w przypadku tych kredytów doprowadziło do pewnej metody na rozwiązanie problemu. Uporządkowanej, aczkolwiek w jakiś sposób obciążającej kieszeń członka spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Niestety, nadal nic nie rozumiem i mogę powiedzieć, że 40 mln zł wywalamy po prostu w błoto. To jest tylko dopłata do spółdzielni mieszkaniowych? Za co tym spółdzielniom dopłacamy? Jeśli mówimy „dopłaty do odsetek”, to ja chcę wiedzieć, do jakiego poziomu odsetek? Odsetki, to są procenty. To jest proste, to są liczby.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Proszę mi powiedzieć, kto ustala ten normatyw? Minister, spółdzielnia?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PiotrStyczeń">Sposób ustalania normatywu na spłatę odsetek, w ogóle na spłatę kredytów zaciągniętych do maja 1992 r. reguluje ustawa. Ten normatyw ogłasza minister transportu i budownictwa.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PiotrStyczeń">Pani poseł naprowadziła mnie wreszcie, o co chodzi, bo powiedziała o kwocie 40 mln zł,</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#PiotrStyczeń">Jeśli chodzi o dopłaty do odsetek od kredytów, które będą dopiero udzielone według nowej ustawy o pomocy państwa w spłacie kredytów zaciągniętych na budownictwo mieszkaniowe tzw. społeczne, to ta dopłata, według koncepcji rozumianej jeszcze obecnie „na roboczo”, nie przekroczy 50% odsetek wynikających z oprocentowania kredytów zaciąganych na ten cel przez poszczególnych beneficjentów takiego budownictwa. Jak to będzie wyglądać kwotowo, tego jeszcze w tej chwili nie wiemy.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#PiotrStyczeń">Są również pytania w resorcie, czy nie należałoby pogłębić tej dopłaty po to, żeby jeszcze bardziej pobudzić ten segment rynku budownictwa społecznego. Dzisiaj nie podam państwu szczegółowej odpowiedzi, ale chciałbym prosić panią poseł, żebyśmy nie mieszali dwóch rzeczy. Spółdzielczego spłacania kredytów zaciągniętych do maja 1992 r. i nowego otwarcia budownictwa mieszkaniowego według projektu ustawy o pomocy państwa w spłacie kredytów zaciągniętych przez właścicieli lokali, czyli nowego pomysłu na budownictwo mieszkaniowe. To są dwie zupełnie różne kwestie. I one się ze sobą w żaden sposób nie łączą.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Absolutnie podzielam pana zdanie. Jedna i druga jest równie zamglona. Wobec tego, jeśli dzisiaj mamy zaakceptować 40 mln zł na dopłaty do budownictwa, to równie dobrze możemy powiedzieć, że to ugrzęźnie nie wiadomo gdzie. Ponieważ powinniśmy wyjść od prognozy stóp procentowych na rynku i kalkulacji, jaka będzie połowa tych należnych odsetek, od jakiej sumy oraz ile to da mieszkań. Wobec tego mamy przeznaczone 40 mln zł „z kapelusza”. Ile wyjdzie, to będzie.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ja wprawdzie nie mam zbyt wielkiej wiary w powodzenie programu 3 mln mieszkań w 3 czy 4 lata.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#MariaPasłoWiśniewska">Teraz mamy na stole konkretne liczby, a nie politykę. Bo tak, czy owak, te oba systemy są kompletnie mgliste. A ja, szczerze mówiąc, mam małą skłonność podnoszenia ręki i akceptowania pieniędzy na coś mglistego.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PiotrStyczeń">Czy mogę...?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WojciechJasiński">Ostatnie stwierdzenie było raczej konstatacją niż pytaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PiotrStyczeń">Ja spłacam kredyty spółdzielcze zaciągnięte do maja 1992 r. i nie mam zamglonych oczu w tej kwestii, pani poseł. To jest dla mnie bardzo jasne. Cieszę się, że mogę takie spłacać. To jest moja opinia nie jako ministra, ale beneficjenta pomocy państwa w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#PiotrStyczeń">Co do 40 mln zł, to w tej pozycji dotyczącej nowego otwarcia polityki mieszkaniowej państwa, rzeczywiście jest trudno o konkrety. Ale mamy wyobrażenie w tej materii skonkretyzowane m.in. poprzez program pilotażowy. Bo nie wiem, czy pani poseł się orientuje, ale ta kwota obsługuje również program pilotażowy w zakresie budownictwa socjalnego w gminach, który państwo w tej chwili w znaczący sposób wspomaga.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#PiotrStyczeń">Żeby było bardziej optymistycznie, to mamy jeszcze rezerwy w kwocie 65 mln zł z Funduszu Hipotecznego, który nie jest składnikiem budżetu, które chcemy uruchomić na dodatkowe dopłaty do budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#PiotrStyczeń">Naczelną ideą tych kwot, które państwu przedstawiamy, jest nowe spojrzenie na mieszkalnictwo, szersze, niż tylko na określone, wąskie segmenty ostatecznych beneficjentów, o których mówiłem, omawiając TBS.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Mgła zgęstniała.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#WojciechJasiński">Przepraszam, ale nie dosłyszałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Mówię, że moja mgła zgęstniała po tej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Jeśli ja się dopytuję o program wspierania i dopłat do odsetek, to tylko dlatego, że sama pamiętam, jak całkiem niedawno panujący, chociaż nie pamiętam już dokładnie kiedy, minister Marek Pol, który wymyślił system dopłat do kredytów hipotecznych do poziomu przekraczającego poziom stóp rynkowych. Wtedy co prawda byłam po drugiej stronie barierki i jako bank mówiłam mu od początku, żeby nie trwonił tych publicznych pieniędzy, bo nikt nie zechce wziąć od niego kredytów droższych, niż oferuje rynek. Teraz mam dokładnie taką samą obawę.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#MariaPasłoWiśniewska">Jest ona tym większa, że w czasie dyskusji, którą mieliśmy w tym gronie, kiedy pan przewodniczący zaprosił panią minister finansów, to jakoś nie mieliśmy jasnej perspektywy kształtowania się stóp procentowych. Ale to jest inny temat i nie będę jeszcze ja dokładać mgły.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WojciechJasiński">Dyskusja być może nieco przekracza, chociaż niewiele, zakres tematu naszych obrad. Natomiast ja mam wątpliwość dotyczącą tego, kto w ogóle jest gotów udzielać takie kredyty. Jeśli chodzi o banki, to wiadomo, jaki jest poziom stóp rynkowych. Z tego, co pani poseł powiedziała, należy rozumieć, że banki oferowały więcej, niż stopy rynkowe? Dla mnie jest tutaj coś niezrozumiałego.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Pan minister Marek Pol powiedział, że system będzie działać w następujący sposób – kredyty hipoteczne będą kosztować 9%, z tego 4,5% zrefunduje budżet. Tymczasem stopa na rynku była na poziomie 6%. I dlatego ten system nie działał.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ja nie słyszałam, żeby ktokolwiek zadał pytanie, co się stało z tymi kwotami zarezerwowanymi na dopłaty do tych odsetek. Pewnie wzięły to kolej i różne inne podmioty.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#WojciechJasiński">Ja, pani poseł, bronię pana ministra Piotra Stycznia, ponieważ rozumiem, że ten system nie jest dopracowany. Nie do końca powinienem bronić rządu, nie taka jest moja rola, chcę tylko powiedzieć, co zrozumiałem. Chodzi o to, że rząd próbuje przeznaczyć określone środki, a to, jaki procent będzie dopłacać, będzie zależało od faktycznego popytu na kredyt. Ja to tak zrozumiałem. Nie wiem, czy w sposób właściwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Może coś w tym jest, ale jeśli my mamy stać na straży dobrego zarządzania pieniędzmi publicznymi, to ja uważam, że nie mamy teraz najmniejszych przesłanek, żeby powiedzieć: OK., te 40 mln zł na to rezerwujemy. Jak pan minister opracuje system, to wtedy możemy zostawić ewentualnie jakąś rezerwę ogólną, bez celu. I w odpowiednim momencie powiemy, czy można te środki na to przeznaczyć, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#WojciechJasiński">Jeśli chcemy, żeby coś zadziałało, to musimy zostawić jakąś rezerwę. Pani mówi, że zostawić 40 mln zł to jest problem. Czy w ogóle nic nie zostawić?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Ja teraz nic bym na to nie dała, ale zostawiłabym większą rezerwę. Wie pan, taki „worek” na różne inne cele.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WojciechJasiński">Zawsze można zablokować niewydatkowane kwoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#TomaszSzczypiński">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, że ta trudna do prognozowania kwota 40 mln zł, została we wniosku Komisji Infrastruktury zwiększona do 60 mln zł?</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#TomaszSzczypiński">Czy można się dowiedzieć, jaka była argumentacja zwiększenia tej kwoty o 50%, skoro, jak dowiadujemy się z tej dyskusji, nie ma żadnych przesłanek do takich obliczeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#BogusławKowalski">Zakładamy, że rząd jak najszybciej przygotuje program, zgodnie z deklaracjami i będzie wówczas dysponować 20 mln zł więcej. Czyli, jest pewne zaufanie członków Komisji Infrastruktury do rządu, że zdąży przedstawić w odpowiednim czasie program, przeprowadzić go przez niezbędną ścieżkę legislacyjną i wykorzystać tę kwotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#GrzegorzWoźny">Podzielam pogląd i wątpliwości pani poseł Marii Pasło-Wiśniewskiej. Chciałem tylko jeszcze podać jedną liczbę. Z projektu budżetu wynika, że 87 mln zł przeznaczamy na dopłaty do oprocentowania kredytów studenckich. A tylko 40 mln zł – na dopłaty do kredytów mieszkaniowych. A więc rzeczywiście te 40 mln zł, to jest chyba kwota wzięta z „kapelusza”, z niczego nie wynika i nie gwarantuje dynamicznego rozpoczęcia realizacji programu mieszkaniowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JanuszChwierut">Proszę pana ministra o ustosunkowanie się do wniosku Komisji Infrastruktury, z racji tego, że za tydzień mamy głosować, a pan nie przedstawia swojej opinii na temat tej kwestii. Dla wielu z nas jest to istotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PiotrStyczeń">Układ, w którym znaleźliśmy się z budżetem, wymagał wielu zabiegów, polegających również na wdrożeniu działań oszczędnościowych. Część budżetowa 18 również powstała w wyniku pewnego spojrzenia oszczędnościowego ze strony rządu. I nie ukrywam, że jako pełnomocnik rządu, chciałbym mieć kwoty znacznie bardziej zaspokajające potrzeby. Nie ulega żadnej wątpliwości, że z taką konstrukcją w ramach działań wewnątrzresortowych występowałem.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#PiotrStyczeń">Nie ulega też wątpliwości, że przesunięcia środków, których dokonała Komisja Infrastruktury, wynikają z pewnej oceny tych sposobów realizacji budownictwa, które nie do końca zaspokoiły potrzeby rynku. Jest zmniejszenie kwoty na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy z 353 mln zł na 273 mln zł, a zwiększenie na Fundusz Termomodernizacji, o który państwo nie pytają, a jest on akurat realizowany najbardziej efektywnie, to znaczy doprowadzany bezpośrednio do realizacji tam, gdzie są potrzebne do wykonania roboty.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#PiotrStyczeń">Jeśli chodzi o ten ostatni, czterdziestomilionowy lub sześćdziesięciomilionowy poziom kwoty na Fundusz Dopłat. Mówiłem państwu o tym, że w 2005 r. zrealizowano tzw. „pilotażowe budownictwo socjalne”. Z tego wydatkowano w 2005 r. kwoty w wys. 54,5 mln zł. Efektem było powstanie 3693 lokali socjalnych i prawie 500 miejsc w noclegowniach. Oczywiście był to fundusz dopłat do inicjatyw gmin, które chciały u siebie taki program pilotażowy realizować. 40 mln zł jest kwotą, która w dużej części miała być przeznaczona na pobudzenie kolejnych programów gmin, jeszcze niezrealizowanych w 2005 r. Jak państwo pamiętają, zmiana brzmienia ustawy pozwalającej na zrealizowanie tego programu doprowadziła do tego, że będzie on realizowany do końca roku 2006. Dlatego mówienie, że Fundusz Dopłat był oparty na „wyciągu merytorycznym z kapelusza”, jest daleko nieuprawnione. 40 mln zł oczywiście nie jest również kwotą, która w znacznym stopniu pobudziłaby budownictwo, o którym mówimy, czyli tzw. budownictwo społeczne. Ale konstruowanie dzisiaj konkretnej kwoty, wynikającej z symulacji, które sugeruje m.in. pani poseł Maria Pasło-Wiśniewska, byłoby również daleko nieuprawnione. Z dużą radością przyjmujemy wniosek Komisji Infrastruktury, żeby tę kwotę przeznaczoną dla Funduszu Dopłat zwiększyć z 40 mln zł do 60 mln zł. I oczywiście pochwalamy taki zabieg.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#PiotrStyczeń">Wrócę do początku mojej odpowiedzi – byłbym znacznie bardziej zadowolony, gdyby państwo byli łaskawi z innych rezerw budżetowych przeznaczyć jeszcze większe kwoty na budownictwo mieszkaniowe. Tym bardziej że ta dywersyfikacja podziału kwot dopłat na różnego typu tytuły budowlane, czy budownictwa mieszkaniowego silnie podzielonego, mogłaby się okazać w praktyce „trafiona”, ponieważ objęłaby znacznie szerszym zasięgiem znacznie większe grupy osób niemających zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#PiotrStyczeń">Jeszcze raz powtórzę – 40 mln zł jest kwotą wynikającą z konieczności dokończenia programu pilotażowego, a 60 mln zł, to jest to, co chcielibyśmy mieć w tym momencie. Ale kwota dwa razy większa na pewno pozwoliłaby nam znacznie spokojniej konstruować programy mieszkaniowe rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#TomaszSzczypiński">Ja tylko jedno zdanie, bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałem pana ministra, ale z całości wypowiedzi zrozumiałem, że Komisja Infrastruktury zgłasza wniosek o te 20 mln zł w uzgodnieniu, czy zgodnie z sugestią pana ministra. Tak to zrozumiałem z pierwszej części wypowiedzi. Bo pan minister w pierwszej części swojej wypowiedzi stwierdził, że te środki były potrzebne w większej kwocie, aczkolwiek nie wiemy, na podstawie jakich kalkulacji, bo ciągle nie wiemy, ile tego potrzeba, bo nie ma tych obliczeń. Natomiast Komisja Infrastruktury podjęła decyzję zgodnie z tymi potrzebami, które pan sobie wyobraża, bo rozumiem, że pan tego policzył.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#TomaszSzczypiński">Wobec tego, czy ja dobrze zrozumiałem, że to jest dojście do pewnego wyobrażenia ministerstwa, do którego przychyliła się Komisja Infrastruktury? Czy też rząd, pan minister, uważał, że 40 mln zł wystarczy na realizację tego programu w tym zakresie, jaki jest planowany na rok 2006?</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">W takim razie ja zgłaszam wniosek, żeby w ogóle nie przeznaczać żadnych środków na dofinansowanie tych programów i pozostawić je w gestii Ministerstwa Finansów do momentu, kiedy Ministerstwo Transportu i Budownictwa przygotuje racjonalny program budownictwa mieszkaniowego oraz dopłat i wspierania tego budownictwa. Bo w tej chwili przeznaczymy 40 czy 60 mln zł i ja absolutnie panu wierzę, że jak przeznaczymy 100 mln zł, to pan też je zagospodaruje. Z tym że będziemy mieć programy budowania mieszkań droższe niż w TBS, jak mi tu podpowiada pani siedząca obok.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Wobec tego proszę, żeby to było w gestii Ministerstwa Finansów i środki te mogły być wykorzystane dopiero, jak będzie konkretny program.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#WojciechJasiński">Pani poseł, będziemy głosować nad każdym wnioskiem, który złoży pani na piśmie. Ale mnie się zdaje, że należałoby zgłosić wniosek o ustanowienie rezerwy celowej.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#WojciechJasiński">Czy pan minister chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PiotrStyczeń">Nie, dziękuję. Uważam, że wyczerpałem zasób swoich argumentów. Nie przekonam pani poseł Marii Pasło-Wiśniewskiej. Ten sposób myślenia jest mi obcy. Przedstawiłem państwu racje ministerstwa. Konstruowanie programów dopiero się odbywa.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#PiotrStyczeń">Chciałbym, żeby pani poseł odnosiła się jednak do kwestii związanych z budownictwem socjalnym, bo nie można całej kwoty zostawiać w gestii Ministerstwa Finansów tylko dlatego, że pani nie usłyszała, iż potrzebujemy jeszcze dużo pieniędzy na zrealizowanie w kolejnym roku zaciągniętych już zobowiązań wobec gmin, które realizują budownictwo socjalne, niezwykle istotne z punktu widzenia być może wąskiej, w ocenie pani poseł, ale bardzo istotnej i bardzo drażliwej ze społecznego punktu widzenia grupy ludności.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#WojciechJasiński">Czy ktoś jeszcze z Ministerstwa Transportu i Budownictwa chciał zabrać głos? Pani minister Elżbieta Suchocka-Roguska z Ministerstwa Finansów?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Zanim odpowiem na pytania pani poseł Marii Pasło-Wiśniewskiej, chciałabym odnieść się do opinii Komisji Infrastruktury, ponieważ jest tam kilka kwestii, które chyba wymagają wyjaśnienia i skomentowania.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Pierwsza sprawa, to, jak rozumiem, postulat, żeby w Ministerstwie Transportu i Budownictwa o jednego zmniejszyć liczbę podsekretarzy stanu w części 18 – Gospodarka mieszkaniowa i budownictwo? Bo taki, jak rozumiem, jest postulat mówiący o zmniejszeniu o 134 tys. zł wydatków na wynagrodzenia dla osób pełniących kierownicze funkcje. Tam są zaplanowane dwie „erki” – sekretarza i podsekretarza stanu. 134 tys. zł to roczne wynagrodzenie podsekretarza stanu, a więc rozumiem, że państwo proponują, żeby w tym resorcie było o jednego podsekretarza stanu mniej. Nie wiem, jaka jest opinia pana ministra na ten temat, bo nie wypowiedzieli się panowie w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Druga sprawa, to obniżenie rezerwy na współfinansowanie programów dofinansowanych z budżetu Unii Europejskiej. Państwo proponują, żeby tę rezerwę nr 10 zmniejszyć o 530 mln zł, co mniej więcej oznacza, że tracimy z budżetu UE co najmniej 1,6 mld zł.</u>
<u xml:id="u-133.3" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Trzecia kwestia, to pozycja nr 5 rezerw celowych. Z tej rezerwy są finansowane tylko te zadania, na które są zawarte umowy z instytucjami kredytowymi. W związku z tym, jeżeli jest zawarta umowa na budowę drogi ekspresowej S-19, to wówczas środki na ten cel „pójdą” bez żadnego dopisywania. Jeśli nie ma takiej umowy, to niezależnie od tego, co napiszemy w tytule – Rezerwy, środki zostaną przekazane dokładnie na to, na co przyjdzie kolejna transza z poszczególnych instytucji finansujących te inwestycje. Dlatego jest tutaj jedna i podstawowa kwestia – albo są na to umowy, albo ich nie ma. Jeśli nie ma, nie ma możliwości sfinansowania.</u>
<u xml:id="u-133.4" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Jeśli chodzi o dwa lotniska, to są tutaj dwie kwestie. Pierwsza – konieczne jest dokładne i precyzyjne określenie, na co mają być przeznaczone te środki. Chciałam niektórym z państwa przypomnieć, że w roku 2005 w budżecie wojewody śląskiego zapisano 4 mln zł na finansowanie inwestycji na lotnisku Pyrzowice. I okazało się, że zadanie, na które były te środki przeznaczone, nie jest zadaniem wojewody. W związku z tym wojewoda nie mógł przekazać tych środków zgodnie z prawem. Żeby można je było wydatkować zgodnie z wolą parlamentu, musiała być przeprowadzona trochę karkołomna akcja polegająca na tym, że wojewoda zablokował te środki u siebie oraz zgłosił je jako niewykorzystane i niemożliwe do wykorzystania. Minister finansów za zgodą Komisji Finansów Publicznych przeniósł te środki na finansowanie zobowiązań, a z rezerwy na zobowiązania wystąpił do Komisji Finansów Publicznych, żeby zmieniła przeznaczenie i dała 4 mln zł do budżetu ministra infrastruktury, który, w zgodzie z prawem mógł, to sfinansować. Dlatego jest niezmiernie istotne, żeby powiedzieć, na co konkretnie są przeznaczone środki. Żeby nie było sytuacji takiej, że znowu okaże się, iż są zaplanowane pieniądze, a nie można ich wydać.</u>
<u xml:id="u-133.5" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Druga kwestia, to umieszczenie tych inwestycji w wykazie inwestycji wieloletnich. Wartość kosztorysowa inwestycji, które mogą się znaleźć w tym wykazie, to 300 mln zł.</u>
<u xml:id="u-133.6" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Jeśli chodzi o źródła finansowania, to ja już nie chciałabym mówić, że pozycja 11, to są kontrakty wojewódzkie i współfinansowanie głównie zintegrowanego programu operacyjnego rozwoju regionalnego, którego finansowanie ze strony unijnej w latach 2004–2006, ale tylko w tej części, która musi być wykorzystana do 2006 r. – to jest prawie 3 mld zł. W związku z tym, zaokrąglając, 1,1 mld zł na tę część, która jest dla kontraktów wojewódzkich i tę część, która ma być m.in. współfinansowaniem SPOR, to naprawdę nie jest dużo.</u>
<u xml:id="u-133.7" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">I tu od razu odpowiadam pani poseł: na metro jest 100 mln zł w budżecie na 2006 r. plus 53 miliony i niecałe 400 tys. zł z wydatków, które nie zostały wykorzystane w roku 2005 i mogą być przez m.st. Warszawę wydatkowane do 30 czerwca 2006 r.</u>
<u xml:id="u-133.8" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Jeśli chodzi o finansowanie kolei, to środki na ten cel są planowane tylko i wyłącznie w części 39 – Transport, natomiast, oprócz środków zaplanowanych, PKP ma do dyspozycji jeszcze środki niewygasające z roku 2004, których termin realizacji przypada na 30 czerwca 2006 r. plus wydatki niewygasające z roku 2005 (te, które są przeznaczone na współfinansowanie programów strukturalnych) w wysokości około 47 mln zł. PKP, ale już w ograniczonej części, są finansowane z budżetów samorządów województw, ponieważ tam są dopłaty do przewozów regionalnych. I na to samorządy województw dostają udziały w podatku od osób prawnych. Fundusz Kolejowy jest w Banku Gospodarstwa Krajowego. To jest kolejne źródło, z tym że pozabudżetowe, bo tam wpływają dopłaty z opłaty paliwowej.</u>
<u xml:id="u-133.9" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Jeśli chodzi o nadzór budowlany, to minister finansów zauważył potrzeby w tej dziedzinie, zwłaszcza w województwach. Poza normalnym finansowaniem w 2006 r. dołożyliśmy do tych wydatków prawie 16 mln zł, co oznacza wzrost o ponad 22%. Jednorazowo to się pewnie nie uda, ale, widząc te potrzeby, będzie się starać w miarę możliwości budżetu zwiększać te środki.</u>
<u xml:id="u-133.10" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">I tradycyjnie już muszę zaprotestować przeciwko obniżaniu kosztów obsługi długu krajowego. Na jednym z posiedzeń Komisji już mówiłam, że w tym roku na obsługę długu krajowego zbrakło nam ponad 500 mln zł, które musieliśmy wziąć z innych części budżetowych. A więc bardzo proszę Komisję Finansów Publicznych, żeby nie obniżać kosztów obsługi długu krajowego, tym bardziej że, jak państwo wiedzą, obsługa długu krajowego zgodnie z przepisami ma pierwszeństwo przed realizacją innych wydatków budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#BogusławKowalski">Kilka słów wyjaśnień, a może i komentarza do tego, co powiedziała pani minister Elżbieta Suchocka-Roguska.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#BogusławKowalski">Ze słów pani minister wynika, że rezerwa celowa na integrację z Unią Europejską, to jest konkretna kwota na wkład krajowy do konkretnych projektów. Tak należy to rozumieć? W takim razie, gdzie jest lista tych projektów? Dlatego, że jeśli chodzi o projekty drogowe lub kolejowe, finansowane przy udziale pieniędzy unijnych, na wkład własny są pieniądze zapisane w odpowiednich rubrykach na drogi krajowe i na kolej. Więc jeśli z tego tytułu mają być finansowane jeszcze jakieś projekty, to na pewno Komisja Finansów Publicznych, a Komisja Infrastruktury w zakresie swojego działania, z przyjemnością by się dowiedziały, jakie tytuły inwestycyjne mają być sfinansowane z tej rezerwy w roku 2006? Bo tutaj jest pewne nieporozumienie. Komisja Infrastruktury otrzymała informację, że to jest kwota bez konkretnego „przydziału”, że to jest właśnie taka rezerwa. Biorąc pod uwagę tempo i mając świadomość, jak wygląda przygotowywanie inwestycji oraz procedura pozyskiwania środków unijnych np. w infrastrukturze, można mieć pewność, że jeśli kontrakt nie został do tej pory podpisany, to na pewno nie będzie zrealizowany w 2006 r. W związku z tym dodatkowych pieniędzy raczej, a myślę, że można powiedzieć – na pewno z tego tytułu nie potrzeba. I dlatego uznaliśmy, że jest możliwość, żeby tę rezerwę trochę zmniejszyć, bo, jak zwykle, każdy minister finansów robi różne „zaskórniaki”, gdzieś tam sobie chowa różne pieniądze, żeby mieć możliwość sięgnięcia po nie w odpowiednich momentach. I taki był sposób myślenia Komisji Infrastruktury. Jeżeli jesteśmy w błędzie, to bardzo prosimy, żeby nas z tego błędu wyprowadzić. Natomiast przedstawiciele rządu, którzy przecież byli przy pracach nad opinią Komisji Infrastruktury, przedstawiali sprawę mniej więcej w ten sposób, jak ją tutaj zreferowałem.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#BogusławKowalski">Co do poszczególnych tytułów inwestycyjnych, to sądzę, że pani minister za dużo żąda od Komisji Infrastruktury i od posłów. My naprawdę nie zastąpimy Ministerstwa Transportu i Budownictwa, nie zastąpimy Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych w przygotowaniu harmonogramu inwestycji i wszystkich szczegółów związanych z inwestycjami. Posłowie zwracają uwagę na potrzeby wynikające z polityki regionalnej czy z polityki państwowej. Jak rozumiem, w państwie jest pewien podział zadań i każdy robi to, co do niego należy. Na razie jeszcze posłowie nie przygotowują dokumentacji technicznej i planu realizacji inwestycji. Przepraszam za pewną trywialność tego, co powiedziałem przed chwilą, ale czuję się w pewnym stopniu dotknięty, że Ministerstwo Finansów oczekuje, iż Komisja Infrastruktury będzie przedstawiać tak szczegółowe propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#WojciechJasiński">Myślę, że to, co pan powiedział, jest trochę na wyrost, ale nie kontynuujmy tego wątku.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MariaPasłoWiśniewska">Chciałam się ustosunkować do tego, co powiedział pan poseł Bogusław Kowalski.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#MariaPasłoWiśniewska">Stanę w obronie pani minister, bo uważam, że przeznaczanie w tej chwili środków na drogi, autostrady, które są gdzieś na papierze, skazuje nas na to, że za rok środki unijne będą wykorzystane w 1% lub mniej, a nie w 4%, jak obecnie.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#MariaPasłoWiśniewska">Aż mnie korci, żeby zaproponować rozwiązanie, które jest takie „na brudno”, a mianowicie – wprowadzić konkurencję. Jeśli budżet państwa przeznacza na dopłaty do projektów finansowanych ze środków unijnych jakąś sumę pieniędzy, to są różne instytucje odpowiedzialne za przygotowanie tych projektów. Proponuję wprowadzić zasadę, jak na rynku – kto pierwszy spełni warunki, ten otrzyma środki. A nie, że latami siedzą i myślą, aż Unia Europejska nam wycofa pieniądze i wyjdziemy na kompletnych ignorantów, którzy nie wykorzystują środków. Myślę, że jeśli będą sprawne regiony i wybudują drogi, to dostaną środki. A niesprawne nie będą przychodzić tutaj i narzekać. Bo pieniądze czekają. Ja absolutnie popieram propozycję pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#EwaSpringer">Chciałam zasygnalizować, że opinia Komisji Infrastruktury jest w wielu miejscach nieprecyzyjna. Począwszy od tego aspektu, o którym wspomniała pani minister, że nie ma danych do wprowadzenia tych dwóch inwestycji do załącznika inwestycji wieloletnich. Ponadto nie ma rozpisania tych kwot, które chciałoby się uruchomić w budżetach wojewodów – na co te pieniądze miałyby zostać przeznaczone. Podobnie jest w przypadku różnych innych pozycji, w tym rezerw. Nie wiemy, jakie wydatki chce się zmniejszać, jakie zwiększać.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#EwaSpringer">My to opiszemy w zestawieniu wniosków do głosowania, bo to są ułomności niekiedy dość istotne przy podejmowaniu decyzji przez państwa Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Ja absolutnie nie wymagam i nigdy nie śmiałabym wymagać, żeby Komisja Infrastruktury przygotowywała projekt. Chciałam tylko zwrócić uwagę, że w tej chwili nie wolno nam wprowadzić żadnych zmian do projektu ustawy budżetowej, jeśli nie są one przegłosowane na posiedzeniu Komisji. W związku z tym, żeby cokolwiek zrobić, musi być formalny druk, który znajdzie się w sprawozdaniu Komisji. Stąd wzięło się moje zastrzeżenie, ponieważ nie wiemy nawet, czy można to wprowadzić do inwestycji wieloletnich.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Natomiast jeśli chodzi o rezerwę 10, czyli tę rezerwę integracyjną, to jest ona dzielona na kilka części: na finansowanie programów przedakcesyjnych, na finansowanie funduszu spójności, na finansowanie funduszy strukturalnych, współfinansowanie wspólnej polityki rolnej i na finansowanie instrumentów Schengen. Tak to wygląda, z grubsza biorąc, bo wchodzą tam jeszcze inne drobne pozycje. Ten podział jest zrobiony przez Komitet Europejski Rady Ministrów. Z tym, że w momencie, kiedy istnieje zagrożenie, że środki z którejś z tych części rezerwy nie będą wykorzystane, a można je z wyprzedzeniem wykorzystać w innym miejscu, wtedy takie działania się podejmuje.</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">W roku 2005 zdarzyło się, że z rezerwy 11 nie zostało wykorzystane 250 mln zł, ponieważ nie wybrano projektów na tym etapie, żeby można było podzielić rezerwę, a można to było zrobić tylko do 31 października. W związku z tym Komisja zmieniła przeznaczenie i przekazała te 250 mln zł na współfinansowanie wspólnej polityki rolnej. Bo te środki można było wykorzystać jeszcze w roku 2005. Z kolei w roku 2006 zostanie wykonana odwrotna operacja. Te 250 mln zł zostanie z powrotem przeniesione do rezerwy, ponieważ tutaj są dokonywane tylko takie ruchy, które pozwalają wyprzedzająco sfinansować to, co jest do sfinansowania, jako część „Polska” przy programach unijnych. Bo jeżeli w 2005 r. sfinansujemy np. dopłaty bezpośrednie, to już mamy mniejszą część do sfinansowania w 2006 r., ponieważ te dopłaty płaci się od 1 grudnia do 30 czerwca i z reguły nie planuje się w 100%. Jeżeli coś dołożymy, to zwalnia nam się pewna część rezerwy, którą można przeznaczyć na inne zadanie.</u>
<u xml:id="u-138.3" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Natomiast rok 2006 jest szczególny właśnie z tego powodu, że mija ten dwuletni okres realizacji inwestycji i w ogóle zadań z alokacji 2004 r. I dlatego wszystkie możliwe środki z tej rezerwy muszą być przeznaczone na to, żeby środki z tej alokacji nam nie przepadły. Taki jest apel rządu, ponieważ dokonano wielkiego wysiłku, żeby jak najwięcej z tych środków wykorzystać. Z rezerwy 2005 r. nie zostało wykorzystane ok. 1 mln zł, po powiększeniu o te 200 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#WojciechJasiński">Nawiązując do tej różnicy zdań między przewodniczącym Komisji Infrastruktury, panem posłem Bogusławem Kowalskim a panią minister Elżbietą Suchocką-Roguską, to można stwierdzić, że Komisja ma oczywiście prawo tego typu wnioski formułować, tylko nie wiadomo, czy były one w odpowiedni sposób przygotowane. Nie wiem, jaki był w tym udział ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#WojciechJasiński">Zdarza się i nie jest to do końca zgodne z ideą pracy Komisji, nie tylko naszej, ale każdej, jako nadzorującej, a mianowicie bycie czymś w rodzaju grupy nacisku, nie chcę powiedzieć – branży, bo to bardzo brzydko brzmi, ale pewnego problemu. Z jednej strony komisje mają dobre prawo, żeby bardzo mocno popierać tę dziedzinę, którą się zajmują. Ale z drugiej strony należałoby postulować, żeby tego typu wnioski były poprzedzone jakąś ekspertyzą prawną. Tak to widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#BogusławKowalski">Temperatura mojej odpowiedzi była adekwatna do pewnych opinii, które sformułowała pani minister pod adresem opinii przygotowanej przez Komisję Infrastruktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WojciechJasiński">Ale ona nie była przesadna.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#BogusławKowalski">Temperatura mojej odpowiedzi też nie przekraczała granic parlamentaryzmu.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#BogusławKowalski">Chciałem państwu uświadomić jedną ważną rzecz, a mianowicie przed chwilą dyskutowaliśmy o kwocie 60 mln zł w ramach Funduszu Mieszkaniowego, którą tutaj określiliśmy jako mglistą, ponieważ dzisiaj jeszcze nie wiemy, jak ta kwota zostanie rozdzielona. Programy dopiero powstają. Więc chciałem państwu uświadomić, że w budżecie państwa jest kwota prawie 5 mld zł w formie rezerwy na integrację europejską, o której można powiedzieć dokładnie to samo, bo dzisiaj nie wiemy, jak ta kwota zostanie rozdzielona. Ona dopiero w przyszłości ma być przeznaczona na hipotetyczne programy unijne. Jak pani minister powiedziała, mogą to być dopłaty bezpośrednie dla rolnictwa. Z drugiej strony mogą to być jakieś „twarde” projekty. W każdym razie tego jeszcze dzisiaj nie wiemy. Jak rozumiem, rząd założył, że skala niewiedzy, skala przypadków nadzwyczajnych, które mogą się wydarzyć w ramach pozyskiwania funduszy europejskich, to jest mniej więcej ta skala – 5 mld zł. W ocenie posłów z Komisji Infrastruktury ta kwota jest dalece za wysoka. A biorąc pod uwagę małe prawdopodobieństwa sfinansowania z tej kwoty choćby jednego projektu „twardego”, czyli infrastrukturalnego, zgłosiliśmy naszą propozycję. Żeby 50 mln zł z tej rezerwy przeznaczyć na cele związane z infrastrukturą transportową – drogową i kolejową.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#BogusławKowalski">Ponieważ moim zadaniem jest przedstawienie państwu pełnej opinii Komisji Infrastruktury i jej uzasadnienia, to właśnie czynię i wydaje mi się, że po wyjaśnieniach pani minister tym bardziej źródło sfinansowania tych zwiększonych wydatków, które zaproponowaliśmy, jest w pełni uzasadnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WojciechJasiński">Pan z dużym talentem i zaangażowaniem broni stanowiska Komisji Infrastruktury, od przewodniczącego można tego wymagać. Ale to nie jest tak, że zupełnie nie wiadomo. Bo jednak projekty są podpisane. Umowy są podpisane. Oczywiście zawsze coś się może stać, ale mówienie, że zupełnie nic nie wiadomo, to, moim zdaniem nie jest tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PiotrStomma">Chcę wyraźnie powiedzieć, że wnioski Komisji Infrastruktury dotyczące kolei mają pełne poparcie rządu. To są jasno określone tytuły. I tutaj nie ma wątpliwości, że te środki zostaną właściwie wykorzystane w realizacji polityki rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#WojciechJasiński">Panie ministrze, ale ja tu muszę zaprotestować. Bo jeśli rząd popiera, powinien to zrobić w projekcie budżetu, a nie apelować do Komisji. Ja protestuję przeciwko takim sformułowaniom.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PiotrStomma">Rząd poruszał się w ramach, które miał.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#PiotrStomma">Ale, do czego zmierzam? Zmierzam do tego, że jest zasadnicza różnica pomiędzy tymi wnioskami dotyczącymi tytułów, które już rząd właśnie przygotował (to dotyczy PKP PLK SA i obwodnicy Wrocławia), a tytułami związanymi z budową lotnisk będącymi inicjatywą poselską, które to inwestycje są rzeczowo niezdefiniowane. O tym informuję Komisję Finansów Publicznych. Dlatego wszystkie aspekty związane z problemem finansowania tych niedookreślonych inwestycji nie mogą obciążać strony rządowej.</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#PiotrStomma">Trzecia rzecz, którą chciałem powiedzieć, dotyczy tej „erki”. To jest sprawa o wymiarze wręcz symbolicznym i rozumiemy, że być może stoją za tym jakieś specjalne względy, natomiast z punktu widzenia pracy Ministerstwa Transportu i Budownictwa sprawa rysuje się wręcz dramatycznie. Nie wypada mi po prostu tego bardziej komentować. A w zasadzie powinniśmy to pozostawić bez komentarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#WojciechJasiński">Panie ministrze, ja te wnioski oczywiście muszę przyjąć. Natomiast to, co pan mówił, że niektóre rzeczy nie mogą obciążać ministerstwa. Oczywiście jest tak, że na niektóre wnioski i postulaty zgłaszane na posiedzeniu Komisji przedstawiciel rządu może od razu zareagować, wytłumaczyć, sprostować, a na niektóre – nie. Tutaj nie chodzi o odpowiedzialność tego typu. Natomiast rzecz w tym, że niektóre wnioski należy poddać należytej obróbce.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#BogusławKowalski">Żebyśmy mieli pełny obraz tego, jak powstały te poprawki w Komisji Infrastruktury. Część poprawek była zgłaszana przez posłów opozycji. Komisja pracowała wiele godzin i liczba posłów na posiedzeniu się zmieniała. Nie jest wykluczone, że poprawka, o której w tej chwili mówimy, czyli obniżenie o 134 tys. zł, a więc w skali kwot, o których wcześniej dyskutowaliśmy – stosunkowo niska, jest pewną złośliwością opozycji wobec rządu, a która akurat została przyjęta, bo taka była liczba posłów obecnych w danym momencie na posiedzeniu Komisji. W każdym razie tak się stało i o ile pamiętam, przedstawiciele rządu przedstawili wyjaśnienie i negatywną opinię w tej sprawie. Ale pomimo to, posłowie przyjęli ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WojciechJasiński">Ja poddam go pod głosowanie i w zależności od tego, co postanowi Komisja Finansów Publicznych, będzie musiał postąpić rząd.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#WojciechJasiński">Na tym zakończyłbym dyskusję na ten temat. Komisja Infrastruktury miała prawo zgłosić to w swojej opinii, przewodniczący Komisji Finansów Publicznych będzie miał obowiązek poddać ten wniosek pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#WojciechJasiński">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Nie na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JarosławUrbaniak">Chciałbym przypomnieć o swoim pytaniu, Pytałem o wydatki na inwestycje drogowe i porównanie z kwotami wydawanymi w poprzednich latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PiotrStomma">Odpowiedzi na pytanie dotyczące łączności i opłat koncesyjnych udzieli pani Ewa Szczepańska, dyrektor Departamentu Budżetu i Finansowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#WojciechJasiński">Ale proszę przygotować się również do odpowiedzi na pozostałe pytania, bądź poinformować nas, że odpowiedzą państwo jutro, bo odpowiedź powinna być udzielona. Może być również udzielona na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#EwaSzczepańska">Na 2006 r. w części budżetowej 26 zaplanowano kwotę dochodów w wys. 183.150 mln zł. Wynika ona z terminu płatności kolejnej raty opłat koncesyjnych na telefonię UMTS.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#EwaSzczepańska">W roku 2000 taką koncesję otrzymało trzech operatorów telefonii komórkowej. I według harmonogramu na lata 2005–2006 została oszacowana taka kwota wpływów. Jest to równowartość 45 milionów euro po kursie 4,07 zł za euro pomnożone przez trzech operatorów. Tyle, jeśli chodzi o dochody 2006 r. I tutaj nie ma żadnych zaległości koncesyjnych, bo te wpłaty wynikają z przyjętego harmonogramu. Koniec spłaty rat koncesyjnych jest przewidziany na rok 2022.</u>
<u xml:id="u-153.2" who="#EwaSzczepańska">Natomiast jest jeszcze sprawa restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów telefonii stacjonarnej. Do końca 2004 r. na podstawie ustawy z listopada 2002 r. o restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów telefonii stacjonarnej, minister właściwy do spraw łączności wydał 11 decyzji umarzających na łączną kwotę ponad 243 mln euro. Do końca 2004 r. operatorzy złożyli jeszcze 10 wniosków o restrukturyzację ich zobowiązań na łączną kwotę 177 mln zł i tutaj można mówić o pewnych zaległościach. Ale całe to postępowanie zostało wstrzymane, właściwie nie wstrzymane, a – zawieszone z uwagi na to, że Komisja Europejska poprosiła o bardzo szczegółowe wyjaśnienia. I w związku z tym trwa postępowanie notyfikacyjne tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PiotrStomma">Jeśli chodzi o pytanie dotyczące wejścia do portu w Kołobrzegu, to w maju 2005 r. została przeprowadzona kontrola tej inwestycji. Ustalenia tej kontroli wskazują, że główną przyczyną opóźnienia tej inwestycji, jej drugiej części, jest niższe od planowanego finansowanie w poszczególnych latach budowy. Czyli sytuacja, z którą teraz mamy do czynienia, nie jest sytuacją nową, a wynika z zaległości i uwarunkowań budżetowych. Wobec tego środki, które są w tym roku preliminowane w budżecie, a mianowicie 9206 tys. zł, rzeczywiście nie tworzą komfortu dla tej inwestycji. Ale twierdzenia, że inwestycja nie będzie kontynuowana, są zbyt daleko idące. Oceniamy, że spowoduje to znaczne spowolnienie tej inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#WojciechJasiński">I pytanie dotyczące środków na drogi.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PiotrStomma">Zmiana środków pozostających w dyspozycji Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych na drogi publiczne krajowe o kwotę blisko 1 mld zł jest związana z projektem ustawy dotyczącej finansowania infrastruktury transportu lądowego, którą traktujemy, jako okołobudżetową.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#PiotrStomma">Ta ustawa dopuszcza podział środków pomiędzy inwestycje drogowe i kolejowe według założeń wynikających z bieżącej oceny sytuacji. Wieloletnie dramatyczne, wręcz niszczące, doprowadzające do katastrofy technicznej zaległości w finansowaniu infrastruktury kolejowej doprowadziły rząd premiera Marka Belki do takiej konstatacji, że należy gwałtownie zwiększyć finansowanie, żeby utrzymać system kolejowy w ruchu, infrastrukturę, a w szczególności system sterowania. To jest praprzyczyna tego manewru, tej ustawy. Po prostu rząd doszedł do wniosku, że i drogi i koleje powinny mieć matkę i ojca.</u>
<u xml:id="u-156.2" who="#PiotrStomma">Zwrot zaproponowany przez rząd premiera Marka Belki był bardzo gwałtowny. Niemniej rząd premiera Kazimierza Marcinkiewicza podjął daleko idące środki zaradcze w tym zakresie, żeby złagodzić szok dla drogownictwa. Po pierwsze, mimo to że kolejarze już przyzwyczaili się do tego pierwotnego projektu, została dokonana redukcja o 100 mln zł środków na inwestycje kolejowe i przeznaczenie ich na drogi. Ponadto, ustawa budżetowa w art. 10a przewiduje dotacje dla Krajowego Funduszu Drogowego w wys. 200 mln zł z funduszy rezerwowych znajdujących się w dyspozycji ministra skarbu. Jest również intensyfikowana aktywność Krajowego Funduszu Drogowego w taki sposób, że w roku 2006 poziom środków w dyspozycji drogownictwa będzie wyższy, niż środki na cele inwestycyjne znajdujące się w dyspozycji drogownictwa w roku 2005.</u>
<u xml:id="u-156.3" who="#PiotrStomma">To jest taki ogólny obraz sytuacji. Oczywiście z jednej strony należałoby się przyglądać rodzajowi pieniędzy, jakie w efekcie drogownictwo ma do dyspozycji. Część środków jest znaczona, np. w związku z koniecznością dofinansowania projektów z zakresu współfinansowania europejskiego. Jest ograniczona część środków najbardziej płynnych do dyspozycji administracji drogowej na fazę przygotowawczą. To były środki akcyzowe. Ale jednocześnie Krajowy Fundusz Drogowy planuje emisję obligacji niepublicznych w kwocie 200 mln euro, które mają stanowić substytut tych środków. Mamy również do czynienia z niepełnym wykonaniem planu rzeczowego Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych w 2005 r. Ocena tego niepełnego wykonania waha się od 1 mld zł do 2 mld zł, co pokazuje, że przy wielkich napięciach, które niewątpliwie pojawią się w obszarze drogownictwa w 2006 r., jest szansa, żeby nie był on gorszy. Rząd jest przekonany, że będzie lepszy chociażby dzięki przedsięwzięciom dotyczącym zdyscyplinowania procesów inwestycyjnych i pewnym zmianom w organizacji administracji drogowej. A więc to, co bez tego komentarza wydaje się dramatycznym zabiegiem pozbawienia drogownictwa połowy środków na cele inwestycyjne, przy bliższym przyjrzeniu się wygląda nieco inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JarosławUrbaniak">Czy to była odpowiedź na moje pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#WojciechJasiński">Ocena należy przede wszystkim do samego pytającego. Może pan żądać bardziej dokładnej odpowiedzi na piśmie. Uprawnia pana do tego Regulamin Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#JarosławUrbaniak">Ja zadałem to pytanie raczej panu ministrowi. Bo znalazłem pewne przejawy tego, że to jest odpowiedź na moje pytanie. Natomiast uważam, że można na nie odpowiedzieć znacznie prościej. I muszę powiedzie, że bawi mnie, szczególnie w czasie prac tej Komisji, udawanie przeze mnie idioty. Bo to jest bardzo zabawne, że te kwoty są dlatego niewspółmierne, ponieważ środki do części 39 będą przenoszone w trakcie roku budżetowego, co pan minister ukrył gdzieś tam między wierszami. A problem polega na tym, że w tym momencie ten projekt jest narażony na takie oto opinie (pozwolę sobie zacytować): „Forma prezentacji wydatków na infrastrukturę transportową w ustawie budżetowej, załącznikach i omówieniu, a także w materiałach Ministerstwa Transportu i Budownictwa nie daje podstaw do rzetelnej oceny całokształtu nakładów ze środków publicznych”. Może jeszcze jeden cytat, również bardzo ciekawy: „Parlament jest wyłączony w coraz większym stopniu z możliwości debatowania nad tymi środkami”.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#JarosławUrbaniak">I taki był cel mojego pytania. O czym my w ogóle mamy rozmawiać, jeżeli nam się przedstawia materiały w sposób zupełnie nieporównywalny? Przecież mamy kolejny przypadek, gdzie mamy totalną mgłę, jak powiedziała pani poseł Maria Pasło-Wisniewska. Tym razem jest to, jak mówią alpiniści – „mleko”, bo ja zza tej mgły nic nie widzę. W tych paragrafach, o których mówiłem, dynamika jest na poziomie 36–52 procent, a pan minister stwierdza, że wydatki, które będą dokonane w roku 2006, będą większe niż w roku 2005.</u>
<u xml:id="u-159.2" who="#JarosławUrbaniak">My mamy zatwierdzić budżet, ale o tych siedemdziesięciu kilku procentach, to kto będzie decydować, gdzie one zostaną skierowane i na jakie cele?</u>
<u xml:id="u-159.3" who="#JarosławUrbaniak">W regionie, w którym się urodziłem i z którego kandydowałem jest takie modne słowo, przejęte po okupantach – kindersztuba. Ono jest bardzo rozpowszechnione, można je stosować do wielu dziedzin życia. Życzę dużo kindersztuby.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Jednak pewne rzeczy trzeba chyba wyjaśnić. Po pierwsze – nie ma w rezerwach celowych żadnych środków, które na finansowanie dróg lub kolei będą przenoszone do budżetu ministra transportu i budownictwa. Wszystkie środki na ten cel, są już w budżecie.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Natomiast to, o czym mówił pan minister, to jest jakby pozabudżetowe źródło finansowania, ponieważ, oprócz środków zaplanowanych w ustawie budżetowej, w Banku Gospodarstwa Krajowego jest fundusz, który do końca 2005 r. zajmował się tylko finansowaniem dróg. Natomiast od roku 2006 będzie Fundusz Kolejowy. I będą dwa źródła finansowania: jedno – budżetowe i drugie – z funduszy znajdujących się w BGK. Ponieważ fundusze umiejscowione w Banku Gospodarstwa Krajowego nie są zaliczane do środków budżetowych i w ogóle nie są zaliczane do sektora finansów publicznych, są traktowane, jako fundusze bankowe, dlatego w ustawie budżetowej nie ma omówienia tych funduszy. To jest problem podnoszony od dłuższego czasu, również przez Najwyższą Izbę Kontroli, która twierdzi, że te fundusze powinny być fragmentem sektora finansów publicznych. Niemniej obowiązujące obecnie przepisy tego nie przewidują. A więc w ciągu roku nie będzie żadnego przenoszenia środków do budżetu ministra transportu i budownictwa.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Jedyna rzecz, jaka będzie przenoszona, to są środki, o których już mówiliśmy, czyli te kredyty drogowe i portowe. I tutaj zasada jest taka, że jeżeli wpłynie transza kredytu na rachunek budżetu państwa, to równowartość złotową, bo najczęściej przychodzą w euro lub w dolarach, wykazuje się na finansowanie określonego projektu. Tu nie ma dowolności, ponieważ w umowach kredytowych jest bardzo dokładnie określone, co za te środki można zrobić. I jakiekolwiek niezgodne z przeznaczeniem wykorzystanie tych środków powoduje natychmiastowe wstrzymanie finansowania z międzynarodowych instytucji finansowych. A więc nie może być takiej sytuacji, że jeśli chodzi o finansowanie kolei i dróg, coś będzie przenikać do budżetu ministra transportu i budownictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#WojciechJasiński">Panie pośle, problem, który pan poruszył, można określić następująco – problemy braku porównywalności różnego rodzaju wydatków istnieją odkąd pamiętam budżet państwa, a pamiętam co najmniej od 15 lat. I mało tego, bo jeśli przyjąć, że tak się stanie, a wszyscy proponowali, żeby w przyszłości projekt budżetu był zadaniowy, te środki będzie jeszcze trudniej porównać.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#WojciechJasiński">Czy forma przedstawienia projektu wydatków w ustawie budżetowej, w załączniku i w omówieniach nie daje podstaw do podjęcia decyzji? Nawet jeśli się z tym zgodzić, to nie znaczy, że ten, kto chce znaleźć podstawy do szerszej oceny, nie może sobie jej wyrobić. Powinien przecież móc je uzyskać z Ministerstwa Infrastruktury. Czy były one żądane, to jest sprawa następna.</u>
<u xml:id="u-161.2" who="#WojciechJasiński">Z tej opinii wynika także, że wydatki na drogi publiczne będą wyższe. Do tego można dojść. Widocznie Komisja Infrastruktury na podstawie swojego doświadczenia, nie wiem, czy również innych danych, doszła do wniosku, że to wystarczy. Ja mogę to tylko w ten sposób skomentować.</u>
<u xml:id="u-161.3" who="#WojciechJasiński">Ekspertyzy są pomocą w pracy wszystkich Komisji (i to znaczną), ale nie są jedynym źródłem. Jeśli pan sobie życzy, może pan żądać dalszych wyjaśnień od Ministerstwa Transportu i Budownictwa. I ja bym proponował na dzisiaj na tym zakończyć. Oczywiście ma pan prawo do zgłaszania swoich wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#JarosławUrbaniak">Jeśli można, to ja chciałbym tylko odnieść się do tych wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#WojciechJasiński">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JarosławUrbaniak">Dziękuję pani minister za wypowiedź, zwłaszcza za jej jasność i klarowność. Oczekiwałbym podobnej jasności i klarowności ze strony Ministerstwa Transportu i Budownictwa.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#JarosławUrbaniak">Ale jeden szczegół. Pani minister, jeśli ja dobrze pamiętam to, co uchwalaliśmy w piątek, to Fundusz Kolejowy praktycznie ruszy od 1 stycznia 2007 r. Jednak od 2006 r.? To bardzo przepraszam.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#JarosławUrbaniak">Ja rozumiem, że w tym państwie jest coś takiego, jak ustawa o finansach publicznych. Ja wiem, że są rygory budowania budżetu, natomiast naprawdę dziwię się temu, że pojawiają się tabele porównawcze, kiedy liczby w nich zawarte są nieporównywalne. Myślę, że rygory pisania uzasadnienia do ustawy budżetowej nie zabraniają tego, żeby ktoś pokusił się o sformułowanie opinii w inny sposób, niż że prawdopodobnie te wydatki na inwestycje drogowe będą wyższe. Bo, jak rozumiem, jest to zrobione rzetelnie, w związku z tym ja np. poproszę o krótką odpowiedź na pytanie: o ile wyższe? Może ja jestem niedouczony, być może taka wiedza jest, można jej poszukać we wszystkich materiałach, jak powiedział przewodniczący naszej Komisji, pan poseł Wojciech Jasiński. Tylko szczerze powiedziawszy według mojego poczucia podziału obowiązków, nie sądzę, że to ja powinienem sumować te liczby.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#WojciechJasiński">Panie pośle, ma pan prawo zażądać tego od Ministerstwa Infrastruktury. Ma pan również prawo poprosić o dodatkową ekspertyzę i wyliczenie. Do pana należy wybór.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JarosławUrbaniak">W takim razie poproszę o taką ekspertyzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#WojciechJasiński">Ekspertyzę musi pan zamówić w Biurze Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#KrystynaSkowrońska">W świetle tej dyskusji składam wniosek formalny, żeby pan minister przygotował informację na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Wyznaczymy nieodległy termin, pracujemy do końca tygodnia. Prosimy o zsumowanie wszystkich wydatków i umieszczenie ich w porównywalnych tabelach – jakie były wydatki w roku 2005 i jakie są planowane w roku 2006 do zrealizowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#WojciechJasiński">Czy mamy głosować nad tym wnioskiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#KrystynaSkowrońska">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#WojciechJasiński">Bo na tym polega wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#KrystynaSkowrońska">Ja tylko zwracam się do pana przewodniczącego, żeby to był wniosek naszej Komisji o przedstawienie takiej informacji.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#KrystynaSkowrońska">A dlaczego? Pan przewodniczący pamięta ubiegłoroczną dyskusję w sprawie niewykorzystania 800 mln zł z Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg i Autostrad. I chcielibyśmy, żeby planowane środki po pierwsze – zostały wykorzystane, a po drugie – żebyśmy mieli wiedzę i żeby to było w porównywalnych zestawieniach pokazane.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#WojciechJasiński">Ja nie jestem przeciwko temu, żeby Komisja zażądała takiego zestawienia. Przeciwnie, jestem za. Ale ponieważ pani powiedziała, że zgłasza wniosek formalny, nie bardzo wiedziałem, czego pani oczekuje. Pani propozycję przyjmujemy.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#WojciechJasiński">Bardzo proszę ministerstwo o przygotowanie do końca tygodnia materiałów, o których mówili poseł Jarosław Urbański i posłanka Krystyna Skowrońska.</u>
<u xml:id="u-173.2" who="#WojciechJasiński">Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu w tej dyskusji? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-173.3" who="#WojciechJasiński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię Komisji Infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-173.4" who="#WojciechJasiński">Jutro zaczynamy pracę o godz. 9.00. Mamy dwa posiedzenia. Pierwsze, o godz. 9. poświęcone polityce społecznej, a godz. 15. – gospodarce i skarbowi.</u>
<u xml:id="u-173.5" who="#WojciechJasiński">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>