text_structure.xml
9.87 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<p xml:id="div-1">W odpowiedzi na zapytanie pana posła Jana Burego z dnia 2 lutego 2007 r., przedstawione przy piśmie pana Wojciecha Olejniczaka wicemarszałka Sejmu z dnia 12 lutego 2007 r. SPS-024-2219/07, dotyczące postępowania prowadzonego przed Sądem Rejonowym w Radomiu V Wydziałem Gospodarczym sygn. GNs 1/05 z wniosku Ewy i Jana Grzonów o zniesienie współwłasności majątku pozostałego po rozwiązaniu spółki cywilnej, uprzejmie przedstawiam, co następuje:</p>
<p xml:id="div-2">Przedmiotowe zapytanie oparte zostało na stanowisku prezentowanym przez uczestników wskazanego postępowania panią Ewę Grzonę i pana Jana Grzonę, którzy podnieśli, iż postępowanie w sprawie zniesienia współwłasności majątku pozostałego po spółce cywilnej pomimo długiego czasu trwania nie zostało, w ich ocenie, sprawiedliwie rozstrzygnięte. Zdaniem państwa Ewy i Jana Grzonów, zasądzona przez Sąd Rejonowy w Radomiu V Wydział Gospodarczy postanowieniem z dnia 28 listopada 2006 r. na rzecz wnioskodawcy Jana Grzony kwota 445 900,02 zł tytułem spłaty od byłego wspólnika nie rekompensuje w pełnym zakresie poniesionych przez nich na funkcjonowanie spółki nakładów. W oparciu o stanowisko uczestników, wskazane zostały w zapytaniu przyczyny dokonania przez sąd takiego rozstrzygnięcia. Tymi przyczynami jest nieprawidłowa (zdaniem zainteresowanych) ocena przez sąd okoliczności faktycznych, które według uczestników powinny zadecydować o uznaniu ich racji w sprawie, chodzi tu między innymi o ocenę znaczenia pism sporządzonych przez urząd skarbowy oraz o posługiwanie się w postępowaniu przez przeciwników państwa Grzonów sfałszowanymi dokumentami. Według wyrażonej w zapytaniu opinii, niewłaściwa ocena tych okoliczności przez sąd uznana została przez uczestników za rażące naruszenie przepisów prawa skutkujące odebraniem im faktycznej możliwości dochodzenia swoich praw przed sądem. Ponadto sama instytucja sądu rozpoznającego sprawę została przez uczestników utożsamiona z osobą sędziego przewodniczącego rozprawie, na którego złożyli oni skargę, żądając wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.</p>
<p xml:id="div-3">Odnosząc się do tych twierdzeń, wskazać należy, iż są one związane wprost z merytoryczną oceną okoliczności sporu prowadzonego przez skarżących przed sądem. Zawarte w zapytaniu pana posła Jana Burego zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim okoliczności związanych z oceną konkretnych środków dowodowych przez sąd.</p>
<p xml:id="div-4">W zakresie tych okoliczności wyjaśnić muszę, iż w ramach sprawowanego nadzoru administracyjnego, nie jestem upoważniony do ich oceny. Jako minister sprawiedliwości nie dysponuję uprawnieniami do podejmowania jakichkolwiek działań w zakresie merytorycznych czynności sądu. Podniesione w zapytaniu twierdzenia dotyczące konkretnych środków dowodowych w sprawie mogą jedynie stanowić podstawę do formułowania stanowiska przed sądem, do którego wyłącznych kompetencji należy ocena ich znaczenia dla wyniku sporu.</p>
<p xml:id="div-5">Wskazuję uprzejmie, iż zwierzchni nadzór ministra sprawiedliwości nad działalnością administracyjną sądów określony w art. 9 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98 poz.1070 ze zm.) obejmuje bieżącą i okresową kontrolę toku postępowania w sprawach indywidualnych w przypadku ujawnienia okoliczności wskazujących, że sprawy prowadzone są niesprawnie lub z naruszeniem prawa, § 2 ust. 1 pkt 8 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 25 października 2002 r. w sprawie trybu sprawowania nadzoru nad działalnością administracyjną sądów (Dz.U. Nr 187, poz. 1564). Przewidziana tam kontrola toku postępowania dotyczyć może jednak wyłącznie jego organizacyjno-proceduralnego przebiegu (czyli ewentualnego naruszenia tych przepisów prawa, które dotyczą organizacyjnej strony funkcjonowania sądu w danym postępowaniu), a nie merytorycznej treści podejmowanych w tym postępowaniu przez sąd decyzji. Ocena okoliczności faktycznych w świetle zajmowanych przez strony stanowisk i przytaczanych na ich poparcie dowodów należy natomiast do działalności orzeczniczej, a nie administracyjnej sądu.</p>
<p xml:id="div-6">Podniesione przez uczestników przedmiotowego postępowania zastrzeżenia sprowadzają się w istocie do wskazania, iż pomimo długotrwałego oczekiwania na zakończenie wieloletniego postępowania, rozstrzygnięcie dokonane przez sąd jest w ich ocenie krzywdzące i niesprawiedliwe. Z powołanych powyżej przyczyn, zawarte w zapytaniu zagadnienia dotyczące treści orzeczenia nie mogą stanowić przedmiotu oceny ministra sprawiedliwości. Kontrola prawidłowości orzeczeń sądowych dokonywana jest bowiem wyłącznie na drodze nadzoru judykacyjnego, sprawowanego przez sądy wyższej instancji i Sąd Najwyższy, o ile strony skorzystają ze środków odwoławczych, jakie im przysługują.</p>
<p xml:id="div-7">Z dokonanych ustaleń wynika, że postanowienie Sądu Rejonowego w Radomiu z dnia 28 listopada 2006 r., zostało zaskarżone przez pana Jana Grzonę apelacją. Oznacza to, iż uczestnik ten skorzystał z przysługującego mu prawa do poddania orzeczenia sądu, z którym się nie zgadza, kontroli instancyjnej.</p>
<p xml:id="div-8">Okoliczność, iż sąd dokonał odmiennej od stanowiska uczestnika oceny przedstawionych przez niego dowodów, nie może stanowić skutecznej podstawy do tego, aby wynikające z takiej oceny decyzje sądu mogły być kontrolowane w jakikolwiek inny sposób niż poprzez odwołanie się do sądu wyższej instancji. W szczególności nie może to stanowić podstawy do podejmowania działań przez ministra sprawiedliwości w ramach sprawowanego nadzoru administracyjnego. Dokonanie przez sąd rozpoznający sprawę oceny dowodów w sposób odmienny od oczekiwanego przez zainteresowaną stronę nie może skutkować odpowiedzialnością dyscyplinarną sędziego. Przytoczone w zapytaniu poselskim zarzuty, które uczestnicy postawili sędziemu referentowi, w postaci twierdzeń o rażącym i oczywistym naruszeniu przepisów prawa dotyczą bowiem wprost sposobu prowadzenia postępowania dowodowego i dokonanej przez sąd oceny dowodów, a zatem kwestii merytorycznych. Jak już zaznaczone to zostało powyżej, tego rodzaju zarzuty mogą zostać zbadane wyłącznie w drodze rozpoznania środka odwoławczego, który w niniejszej sprawie został przez uczestnika złożony.</p>
<p xml:id="div-9">Odpowiadając na sformułowane przez pana posła Jana Burego pytania, stwierdzam, iż na obecnym etapie postępowania związanym z nadaniem biegu złożonej przez pana Jana Grzonę apelacji, czynności podejmowane są bez zwłoki. Z informacji uzyskanych od prezesa Sądu Okręgowego w Radomiu wynika, iż złożona w dniu 24 stycznia 2007 r. apelacja, po uprzednim zwolnieniu uczestnika od kosztów, oczekuje na wyznaczenie terminu w celu merytorycznego rozpoznania zarzutów strony skarżącej. Okoliczność długiego okresu czasu trwania całego postępowania w niniejszej sprawie przed sądem pierwszej instancji, mogła natomiast co do zasady stanowić podstawę do ewentualnego wystąpienia przez zainteresowanych w trybie przewidzianym przez ustawę z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz.U. Nr 179, poz. 1843).</p>
<p xml:id="div-10">W odniesieniu do pozostałych zarzutów podnoszę, iż brak jest podstaw do podejmowania przez ministra sprawiedliwości jakichkolwiek działań w przedmiocie wpływania na niezawisły sąd w celu spowodowania rozstrzygnięcia sprawy po myśli wnioskodawców. To, czy dane dowody są niezbite i powinny przesądzać o merytorycznym wyniku sprawy zgodnie z prezentowanym przez nich stanowiskiem, ocenić może na obecnym etapie postępowania tylko sąd drugiej instancji, do którego złożona została apelacja. Okoliczności związane z odmową reprezentowania wnioskodawców przez zawodowych pełnomocników ze względu na to, że ich przeciwnik reprezentowany jest przez dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Radomiu, w razie ich faktycznego potwierdzenia, stanowić muszą oczywiste naruszenie obowiązków zawodowych przez odmawiające z tego powodu osoby i jako takie powinny zostać zgłoszone w odpowiednich organach samorządu adwokackiego w celu podjęcia wobec nich czynności o charakterze dyscyplinarnym.</p>
<p xml:id="div-11">Odnosząc się do wyrażonej w zapytaniu poselskim wątpliwości, co do zapewnienia przez wymiar sprawiedliwości państwu Grzonom konstytucyjnego prawa do sprawiedliwego i bezstronnego sądu, wskazuję, iż pomimo niezadowolenia zainteresowanych z treści orzeczenia wydanego przez sąd rejonowy, dzięki funkcjonującemu dwuinstancyjnemu systemowi sądownictwa, mogą oni skorzystać z kontroli instancyjnej tego orzeczenia przez poddanie przedmiotowej decyzji pod ocenę sądu wyższej instancji. Tym samym nie ma miejsca taka sytuacja, która uzależniałaby wyniki postępowania wyłącznie od stanowiska prezentowanego przez tylko jeden sąd.</p>
<p xml:id="div-12">Reasumując powyższe, wyrażam przekonanie, iż udzielona odpowiedź pozwoliła na wyjaśnienie wątpliwości związanych z możliwościami przysługującymi ministrowi sprawiedliwości na podstawie sprawowanego nadzoru nad działalnością administracyjną sądów.</p>
<p xml:id="div-13">Z wyrazami szacunku</p>
<p xml:id="div-14">Podsekretarz stanu</p>
<p xml:id="div-15">Krzysztof Józefowicz</p>
<p xml:id="div-16">Warszawa, dnia 6 marca 2007 r.</p>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>