text_structure.xml 11.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <p xml:id="div-1">Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na przekazane przy piśmie z dnia 30 stycznia 2007 r. (nr SPS-024-2128/07) zapytanie Posła Krzysztofa Sikory w sprawie przesłanek zwolnienia z aresztu podejrzanych o udział w bójce na Gubałówce w noc sylwestrową 2006/2007, uprzejmie przedstawiam, co następuje.</p>
        <p xml:id="div-2">Sprawa opisana przez Pana Posła prowadzona jest w Prokuraturze Rejonowej w Zakopanem pod sygnaturą Ds 1/07/S.</p>
        <p xml:id="div-3">Śledztwo powyższe, dotyczące pobicia z użyciem noża sześciu uczestników zabawy sylwestrowej w Zakopanem w nocy z 31 grudnia 2006 r. na 1 stycznia 2007 r., tj. o przestępstwo z art. 159 K.k. i inne, zostało zbadane w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie pod kątem prawidłowości biegu postępowania oraz zasadności odstąpienia od wystąpienia z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec sprawców tego przestępstwa.</p>
        <p xml:id="div-4">Z badanych akt wynika, że śledztwo wszczęte zostało w dniu 1 stycznia 2007r., na podstawie zgłoszeń osób uczestniczących w zabawie sylwestrowej na szczycie Gubałówki. Z relacji ich wynikało, że w okolicy górnej stacji kolei na Szymaszkową doszło do pobicia kilku osób. Dwóch mężczyzn miało pobić grupę turystów z Warszawy, używając noża.</p>
        <p xml:id="div-5">Jeden z napastników, wyróżniający się wzrostem, uderzał pięścią uczestników zajścia, po których zaatakowani przewracali się na ziemię, a drugi, mniejszy, uderzał ich, kłuł nożem po całym ciele. W ten sposób pobito co najmniej 6 osób, po czym sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia. Sześciu pokrzywdzonych (5 osób z Warszawy i jedna osoba z Poznania) doznało obrażeń ciała w postaci ran kłutych na ciele. Rany obejmowały klatki piersiowe, przedramiona i ręce, okolice lędźwiowe, brzuch i barki.</p>
        <p xml:id="div-6">Wszystkie osoby zostały hospitalizowane w szpitalu w Zakopanem.</p>
        <p xml:id="div-7">W oparciu o opisy pokrzywdzonych policja sporządziła portrety pamięciowe napastników i rozpoczęła poszukiwania.</p>
        <p xml:id="div-8">Na podstawie opublikowanych portretów pamięciowych policja ze Szczecina wytypowała 2 osoby z terenu Szczecina, które - ich zdaniem - odpowiadały opisowi napastników i przekazała do Zakopanego zdjęcia tych osób, uzupełnione informacją, że obaj mężczyźni spędzili sylwestra w Zakopanem w towarzystwie żony jednego z nich. Obecność młodej kobiety na miejscu zdarzenia potwierdzali również pokrzywdzeni i świadkowie zajścia.</p>
        <p xml:id="div-9">Plansze ze zdjęciami podejrzewanych mężczyzn okazano pokrzywdzonym i świadkom bójki. W związku z tym w dniu 2 stycznia 2007 r. prokurator wydał nakaz zatrzymania obu mężczyzn i doprowadzenia ich do Prokuratury w Zakopanem.</p>
        <p xml:id="div-10">W Zakopanem wykonano czynności z udziałem obu mężczyzn. Między innymi okazano ich bezpośrednio pokrzywdzonym i świadkom zdarzenia oraz szczegółowo przesłuchano w charakterze świadków z pouczeniem o treści art. 183 § l K.p.k. W tym czasie policja ze Szczecina przekazała informacje, że rodziny zatrzymanych przekazały policji zdjęcia i filmy, z których ma wynikać, że obaj mężczyźni nie byli w sylwestra w Zakopanem. Wcześniej filmy te i zdjęcia rodziny zatrzymanych przekazały mediom, które wyemitowały je na antenie. W tej sytuacji, pomimo że jeden z pokrzywdzonych stanowczo rozpoznał jednego z zatrzymanych jako uczestnika bójki, zatrzymanych zwolniono.</p>
        <p xml:id="div-11">W trakcie prowadzonych równolegle działań policja uzyskała zdjęcie zrobione w sylwestra na Gubałówce, na którym znajdował się mężczyzna odpowiadający rysopisowi jednego z napastników. Po opublikowaniu tego zdjęcia w mediach do jednego z komisariatów w Bydgoszczy zgłosił się ten mężczyzna wraz z ojcem i przyznał, że był w sylwestra w Zakopanem na Gubałówce i uczestniczył w bójce. Mężczyznę tego zatrzymano i przewieziono do Zakopanego. Okazał się nim 24-letni Tomasz P. Wymieniony podał dane drugiego uczestnika bójki - Waldemara W., również mieszkańca Bydgoszczy, który nie został początkowo zatrzymany, gdyż ukrywał się przed organami ścigania.</p>
        <p xml:id="div-12">Tomaszowi P. w dniu 5 stycznia 2007 r. przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 158 § 2 K.k. (udziału w pobiciu 6 osób i narażenia ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub skutki opisane w art. 156 § l K.k.) i przesłuchano go w charakterze podejrzanego. W toku przesłuchania podejrzany przyznał, że brał udział w bójce, ale swoją rolę minimalizował, twierdząc, że reagował jedynie na agresywne zachowania pokrzywdzonych.</p>
        <p xml:id="div-13">Z uwagi na fakt pozostawania na wolności drugiego ze sprawców oraz rozbieżności pomiędzy wyjaśnieniami podejrzanego Tomasza P. a zeznaniami osób pokrzywdzonych prokurator uznał, iż zachodzi uzasadniona obawa, że podejrzany ten będzie nakłaniał świadków do składania fałszywych zeznań lub w inny sposób utrudniał postępowanie karne i wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Zakopanem nie uwzględnił tego wniosku, a prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 5000 zł., zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji.</p>
        <p xml:id="div-14">Równocześnie prokurator rejonowy złożył do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec drugiego ze sprawców, tj. Waldemara W., odnośnie do którego sformułowano zarzut udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, tj. o przestępstwo z art. 159 K.k., z uwagi na jego ukrywanie się przed organami ścigania.</p>
        <p xml:id="div-15">W dniu 9 stycznia 2007 r., po opublikowaniu listu gończego za Waldemarem W., podejrzany ten sam zgłosił się do jednego z komisariatów Policji w Bydgoszczy, skąd przewieziony został do Zakopanego, gdzie w dniu 13 stycznia 2007 r. przedstawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa z art. 158 § 2 K.k. w zw. z art. 159 K.k.</p>
        <p xml:id="div-16">Przesłuchany w charakterze podejrzanego Waldemar W. przyznał się do udziału w zdarzeniu, wyjaśnił jednak, że nie pamięta przebiegu tego zdarzenia, ponieważ był pijany. Nie pamiętał, czy miał nóż. Nie wykluczył, że używał w zajściu noża, bo miał mu o tym powiedzieć Tomasz P.</p>
        <p xml:id="div-17">Po przesłuchaniu podejrzanego prokurator uznał, że brak jest podstaw do wystąpienia do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec Waldemara W. aresztu tymczasowego, albowiem ma on stałe miejsce pobytu, nie zachodzi obawa matactwa w sprawie, podejrzany przyznał się do udziału w zajściu i nie wykluczył, że używał noża, bójka została sprowokowana przez jednego z pokrzywdzonych, żaden z uczestników zajścia nie stwierdził jednoznacznie, że ten podejrzany ugodził go nożem oraz że ugodzony nożem został również kolega podejrzanego oraz inna osoba niewiązana z grupą ˝warszawską˝. Ponadto prokurator przyjął, że pozbawienie wolności mogłoby spowodować dla podejrzanego i jego najbliższych skutki zbyt ciężkie, ponieważ on sam od drugiego roku życia choruje na padaczkę i stwierdzono u niego krwiaka mózgu, a jedno z rodziców, z którymi mieszka, jest poważnie chore.</p>
        <p xml:id="div-18">Wobec podejrzanego Waldemara W. zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 5000 zł., dozór Policji oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.</p>
        <p xml:id="div-19">Oceniając stan sprawy, prokurator apelacyjny w Krakowie stwierdził, że dotychczasowy sposób gromadzenia materiału dowodowego nie nasuwa istotniejszych uwag.</p>
        <p xml:id="div-20">Pomimo braku podstaw do negowania istnienia przesłanek, którymi kierował się prokurator, podejmując decyzję co do środka zapobiegawczego, stwierdzono, iż zaniechanie wystąpienia z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Waldemara W. było wynikiem niedostatecznego uwzględnienia wagi, charakteru i okoliczności sprawy, sposobu działania sprawców używających noża, wielości osób pokrzywdzonych oraz medialnego odbioru tego zdarzenia, bulwersującego opinię publiczną nie tylko w Zakopanem, ale w całym kraju.</p>
        <p xml:id="div-21">Prokurator apelacyjny uznał także, iż błędem prokuratora był również brak konsekwencji w stosowaniu środków (wystąpił z takim wnioskiem w stosunku do pierwszego z podejrzanych Tomasza P., że noża użyć miał drugi ze sprawców) i zaniechanie zweryfikowania takiego wniosku (także ze względów ogólnoprewencyjnych) przez sąd.</p>
        <p xml:id="div-22">W wyniku przeprowadzonych badań aktowych w dniu 18 stycznia br. na polecenie prokuratora apelacyjnego w Krakowie zlecono prokuratorowi okręgowemu w Nowym Sączu wdrożenie postępowania służbowego wobec prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Zakopanem, którzy podjęli decyzję o odstąpieniu od stosowania tymczasowego aresztowania wobec drugiego ze sprawców - Waldemara W., podejrzanego o przestępstwo z art. 158 § 2 K.k. w zw. z art. 159 K.k.</p>
        <p xml:id="div-23">Postępowanie służbowe miało na celu między innymi jednoznaczne ustalenie, czy odstąpienie od skierowania wniosku o tymczasowe aresztowanie Waldemara W., podejrzanego o udział w pobiciu kilku osób przy użyciu noża, w następstwie czego pokrzywdzeni doznali obrażeń ciała wymagających ich hospitalizacji, tj. o przestępstwo zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności - przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności faktycznych ustalonych w śledztwie, które należało brać pod uwagę przy podejmowaniu decyzji, stanowiło ze strony prokuratora uchybienie - naruszenia przepisów art. 258 § 1 pkt 2 lub art. 258 § 2 K.p.k. - określone w § 59 ust. 2 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości - Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury.</p>
        <p xml:id="div-24">Prokurator Okręgowy w Nowym Sączu zakończył już postępowanie służbowe w tej sprawie, a ustalenia i wnioski przedstawił prokuratorowi apelacyjnemu w Krakowie. Ostateczna ocena wyników tego postępowania nastąpi po analizie materiałów postępowania służbowego przez rzecznika dyscyplinarnego w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie.</p>
        <p xml:id="div-25">Odnosząc się do pytań stawianych przez Pana Posła, stwierdzić należy, iż niezastosowanie tymczasowego aresztowania wobec pierwszego z podejrzanych - Tomasza P. było wynikiem decyzji niezawisłego sądu a nie prokuratora.</p>
        <p xml:id="div-26">Za błąd uznano natomiast zaniechanie wystąpienia z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec drugiego z podejrzanych - Waldemara W. i poddanie go weryfikacji sądu, w związku z czym zostało wdrożone stosowne postępowanie służbowe wobec prokuratorów. Tym niemniej w stosunku do podejrzanych zastosowano inne, wolnościowe środki zapobiegawcze, które zabezpieczają prawidłowy tok postępowania.</p>
        <p xml:id="div-27">Zauważyć przy tym należy, iż na etapie postępowania przygotowawczego można stosować środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, przy czym nie jest to obligatoryjne, a uzależnione od istnienia przesłanek wskazanych w art. 249 § 1 K.p.k. i 258 K.p.k.</p>
        <p xml:id="div-28">Łączę wyrazy szacunku</p>
        <p xml:id="div-29">Zastępca prokuratora generalnego</p>
        <p xml:id="div-30">Jerzy Engelking</p>
        <p xml:id="div-31">Warszawa, dnia 19 lutego 2007 r.</p>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>