text_structure.xml
4.26 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<p xml:id="div-1">Szanowny Panie Marszałku! W nawiązaniu do zapytania pana Posła Artura Zawiszy z dnia 11 grudnia 2006 r. w sprawie aktualnego stanu regulującego prawo własności złóż kopalin, przekazanego przy piśmie z dnia 3 stycznia br., informuję uprzejmie co następuje.</p>
<p xml:id="div-2">Własność złóż kopalin jest kluczowym problemem wszystkich ustawodawstw górniczych. W pełni zdaję sobie sprawę z tego, że z punktu widzenia interesów przedsiębiorców obecna regulacja prawna może być uciążliwa i być przedmiotem rozbieżnej interpretacji. Należy podkreślić, że w zasadzie dopiero od roku 1994 Prawo geologiczne i górnicze (ustawa z dnia 4 lutego 1994 r.) reguluje prawny status złóż kopalin. Wbrew obiegowym zapatrywaniom ani przepisy obowiązujące w okresie międzywojennym (zwłaszcza Prawo górnicze z 1930 r.), ani rozwiązania powojenne (zwłaszcza Prawo górnicze z 1953 r.), nie rozstrzygały jasno tej kwestii. Można jednak zakładać, że w okresie powojennym bezprawny system nie potrzebował regulacji prawnych w zakresie własności złóż kopalin. Z mocy ustawy monopol w zakresie wydobywania kopalin przysługiwał wówczas państwu. Jeżeli w granicach niepaństwowej nieruchomości gruntowej występowały płytko zalegające złoża kopalin, wówczas nieruchomość z łatwością mogła stać się przedmiotem wywłaszczenia, dokonywanego za odszkodowaniem nieadekwatnym do rynkowej wartości wywłaszczanego prawa. Odszkodowanie to nie obejmowało wartości złoża kopaliny. Konsekwencją tych zaszłości jest obecne (sic!) brzmienie art. 143 Kodeksu cywilnego, wedle którego ˝w granicach określonych przez społeczno-gospodarcze przeznaczenie gruntu własność gruntu rozciąga się na przestrzeń nad i pod jego powierzchnią. Przepis ten nie uchybia przepisom regulującym prawa do wód˝.</p>
<p xml:id="div-3">Nie podzielam obaw wyrażonych w dołączonych do zapytania Pana Posła wypowiedziach specjalistów z zakresu geologii. W mojej ocenie rozmijają się one ze stanowiskiem reprezentowanym przez specjalistów z zakresu prawa, w tym prawa cywilnego oraz prawa geologicznego i górniczego. W świetle art. 47 Kodeksu cywilnego część składowa rzeczy nie może być odrębnym przedmiotem własności i innych praw rzeczowych. Częścią składową rzeczy jest wszystko, co nie może być od niej odłączone bez uszkodzenia lub istotnej zmiany całości albo bez uszkodzenia lub istotnej zmiany przedmiotu odłączonego (§ 1-2).</p>
<p xml:id="div-4">Jednocześnie uprzejmie informuję, że podjąłem inicjatywę prac zmierzających do opracowania nowych rozwiązań legislacyjnych określających prawny model geologii i górnictwa, w tym odnoszących się do własności złóż kopalin. Znajdują się one na wczesnym etapie prac koncepcyjnych. Należy jednak mieć pełną świadomość, że wdrożenie rozwiązania nacjonalizującego te złoża kopalin, które w świetle obecnie obowiązującego art. 7 Prawa geologicznego i górniczego stanowią części składowe nieruchomości gruntowych (a tym samym stanowią przedmiot prawa ich własności), automatycznie spowoduje powstanie roszczeń odszkodowawczych, kierowanych do Skarbu Państwa. Jakiekolwiek zmiany obecnego modelu regulacji prawnej muszą być poparte co najmniej wstępnym szacunkiem wysokości takich roszczeń, a nadto należy przewidzieć środki na ich zaspokojenie. Ze znacznym prawdopodobieństwem można zakładać, że odmienne rozwiązanie spowoduje zaskarżenie ustawy (nacjonalizującej złoża nawet tylko niektórych kopalin) do Trybunału Konstytucyjnego. Można sądzić, że przejęcie na rzecz Skarbu Państwa złóż, które od lat stanowią części składowe nieruchomości gruntowych, naruszałoby konstytucyjne gwarancje prawa własności (zwł. art. 20, 21 i 64 Konstytucji).</p>
<p xml:id="div-5">Z poważaniem</p>
<p xml:id="div-6">Podsekretarz stanu Mariusz-Orion Jędrysek</p>
<p xml:id="div-7">Warszawa, dnia 25 stycznia 2007 r.</p>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>