text_structure.xml
10 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<p xml:id="div-1">Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na pismo nr SPS-024-1784/06 z dnia 17 października 2006 r., uprzejmie przedstawiam odpowiedź na zapytanie złożone przez Panią Poseł Annę Sobecką w sprawie projektu utworzenia w Toruniu zakładu karnego.</p>
<p xml:id="div-2">W lutym 2006 roku Służba Więzienna została poinformowana przez bydgoski oddział Agencji Mienia Wojskowego o fakcie zgłoszenia przez Policję do zbycia, za pośrednictwem Agencji, byłych koszar oddziałów prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, położonych w Toruniu przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie 80/82. Po zwizytowaniu przez przedstawicieli Centralnego Zarządu Służby Więziennej terenu nieruchomości i zapoznaniu się z jej dokumentacją okazało się, że przedmiotowa nieruchomość to teren i obiekty po byłym zakładzie karnym zbudowanym w latach 70. ubiegłego wieku. W zakładzie tym odbywali karę więźniowie zatrudnieni na okolicznych budowach, w tym na budowie zakładów włókien sztucznych ˝Elana˝ w Toruniu. Na początku lat 90. obiekt ten został przekazany w zarząd Policji, która do ubiegłego roku, w stanie niezmienionym, użytkowała go jako koszary oraz bazę materiałową.</p>
<p xml:id="div-3">W związku z faktem, iż więziennictwo boryka się z problemem przeludnienia jednostek penitencjarnych, a opuszczony przez Policję obiekt nadawał się do bezpośredniego zasiedlenia przez osadzonych (docelowo w liczbie 700-800 osób), uruchomiono, we współpracy z Policją, procedurę zmierzającą do przeniesienia trwałego zarządu nieruchomością na rzecz Służby Więziennej. Jeszcze przed złożeniem stosownego wniosku o zamiarach więziennictwa wobec obiektu byłych koszar poinformowany został między innymi Prezydent Miasta Torunia.</p>
<p xml:id="div-4">W dniu 20 kwietnia 2006 roku Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Bydgoszczy wizytował nieruchomość w Toruniu w towarzystwie Wojewody Kujawsko-Pomorskiego oraz Prezydenta Miasta Torunia. W trakcie tej wizytacji Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej poinformował obecnych o znaczeniu, jakie dla wymiaru sprawiedliwości ma szybkie przejęcie nieruchomości i przywrócenie jej pierwotnej funkcji penitencjarnej. W odpowiedzi na apel Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej Prezydent Torunia stwierdził, iż ma wobec tej nieruchomości inne plany i jest przeciwny ponownemu jej przekazaniu na rzecz więziennictwa.</p>
<p xml:id="div-5">Po złożeniu przez Policję wniosku o wygaszenie trwałego zarządu i równoczesnym złożeniu przez Dyrektora Aresztu Śledczego w Toruniu wniosku o ustanowienie trwałego zarządu na rzecz więziennictwa Prezydent Miasta Torunia podjął działania zmierzające do wstrzymania reaktywowania na terenie byłych koszar zakładu karnego. Wykorzystując zbieg uprawnień Prezydenta Miasta i równocześnie Starosty Grodzkiego (organ wykonujący zadania w zakresie gospodarki nieruchomościami), wydał postanowienie o zawieszeniu postępowania na okres roku. Argumentował to tym, iż wobec braku dla obszaru, na którym położona jest nieruchomość, obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nie jest możliwe rozpatrzenie wniosków o przeniesienie trwałego zarządu nieruchomością. Postanowienie to, jako bezzasadne i niemające oparcia w obowiązującym prawie, zostało w postępowaniu odwoławczym uchylone w całości przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego i sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez organ I instancji.</p>
<p xml:id="div-6">Podejmowane obecnie działania zmierzające do uniemożliwienia więziennictwu przejęcia nieruchomości opierają się głównie na próbie przekonania lokalnej społeczności, iż funkcjonowanie na tym terenie zakładu karnego typu półotwartego zagraża bezpieczeństwu okolicznych mieszkańców i stanowi element hamujący czy wręcz blokujący harmonijny rozwój nie tylko najbliższego otoczenia, ale i całego Torunia jako centrum turystycznego i obszaru polskiego dziedzictwa kulturowego. Tego rodzaju argumentacja nie ma żadnych podstaw, gdyż trudno jako rzeczowy argument przyjąć, wynikające najprawdopodobniej z niewiedzy, przekonanie o funkcjonowaniu zakładów karnych jako obszaru zła, wzajemnej deprawacji osadzonych, niekontrolowanej agresji oraz miejsca, do którego ściągają potencjalni przestępcy zakłócający porządek i stwarzający realne niebezpieczeństwo dla lokalnej społeczności.</p>
<p xml:id="div-7">Taki obraz jednostek penitencjarnych nie przystaje do obecnej rzeczywistości, w której osadzeni poddani są profesjonalnej, całodobowej kontroli służb ochronnych i penitencjarnych. Przecież Służba Więzienna nie tylko wypełnia represyjną rolę państwa wobec skazanych, ale także poprzez prowadzone oddziaływania nakłania osadzonych do prezentowania postaw społecznie pożądanych i odwodzi ich od naruszania obowiązującego porządku prawnego po opuszczeniu zakładu karnego. Ponadto coraz powszechniej osadzeni w okresie odbywania kary świadczą (najczęściej nieodpłatnie) na rzecz lokalnych społeczności prace porządkowe, remontowo-budowlane, pielęgnacyjne wobec podopiecznych domów pomocy społecznej itp.</p>
<p xml:id="div-8">Obszary wokół zakładów karnych są z reguły bezpieczniejsze, gdyż zarówno Służba Więzienna, jak i Policja realizują tam swoje działania ściśle związane z zapewnieniem bezpieczeństwa funkcjonowania jednostek penitencjarnych.</p>
<p xml:id="div-9">Powstanie zakładu karnego stwarza dla lokalnej społeczności pole do kooperacji w różnych dziedzinach. Z reguły jednostka penitencjarna staje się jednym z największych lub wręcz największym pracodawcą w okolicy, zapewniając wiele stabilnych miejsc pracy zarówno w okresie budowy lub adaptacji obiektów, jak też w okresie jej działania. Funkcjonowanie jednostki penitencjarnej stymuluje na lokalnym rynku zwiększenie popytu na produkty rolno-spożywcze, wyroby przemysłowe, artykuły techniczne i biurowe oraz usługi. Tym samym funkcjonowanie jednostek penitencjarnych przyczynia się także do powstania wielu miejsc pracy w obszarze wytwórczym oraz w usługach. Nie należy także zapominać, iż jednostki więzienne zakupują znaczne ilości energii, wody, gazu i wnoszą opłaty lokalne oraz z tytułu gospodarczego korzystania ze środowiska. Wymienione wyżej korzyści może odnieść społeczność Torunia i okolic w przypadku powstania jednostki penitencjarnej na tym terenie.</p>
<p xml:id="div-10">Przejaskrawiony jest także argument o lokalizacji zakładu w centrum miasta. Obecnie w centrum Torunia położony jest areszt śledczy, który nikomu dolegliwości nie sprawia i nie koliduje z funkcjami zabytkowego otoczenia.</p>
<p xml:id="div-11">Nieruchomość, którą chce odzyskać więziennictwo, położona jest w obszarze ograniczonym ulicami: Marii Skłodowskiej-Curie, Wierzbową, Bukową i Tymona Niesiołowskiego. Poza zabezpieczeniami techniczno-ochronnymi w postaci linii ogrodzenia żelbetowego z niskimi wieżyczkami strażniczymi teren nieruchomości wyizolowany jest od otoczenia naturalnymi pasami wysokiej zieleni. Od strony północnej nieruchomość graniczy z istniejącą bazą techniczną oddziałów prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy (pas szerokości około 150 m) i dalej, za ulicą, z obiektami przemysłowymi toruńskiej ˝Elany˝. Od strony południowej granicę stanowi ciek wodny Struga Toruńska, wzdłuż której znajduje się pas wysokich drzew, izolujący wzrokowo odległe o około 250 m zabudowania osiedla ˝Rubinkowo˝. Od strony zachodniej zlokalizowane są ogródki działkowe, a od wschodu obiekt graniczy z terenami o luźnej zabudowie usługowo-handlowej i mieszkaniowej. Trudno więc w opisanej sytuacji mówić o oszpecaniu centrum miasta poprzez lokalizację zakładu karnego.</p>
<p xml:id="div-12">Resort stara się zrozumieć racje Pana Prezydenta Miasta Torunia oraz Rady Miasta, lecz wobec braku konkretnej argumentacji i merytorycznej dyskusji nad argumentami podnoszonymi przez więziennictwo oraz przejaskrawiania potencjalnych zagrożeń dla rozwoju lokalnej społeczności trudno jest uznać za racjonalne podłoże postawy władz samorządowych Torunia wobec planów więziennictwa.</p>
<p xml:id="div-13">Służba Więzienna nigdy nie realizowała swoich zadań kosztem zakłócania funkcjonowania i hamowania rozwoju lokalnych społeczności. W tej konkretnej sprawie chodzi o to, iż zbudowany w latach 70. za społeczne pieniądze obiekt stoi i niezagospodarowany oraz niechroniony niszczeje, a jednocześnie władze samorządowe utrudniają złagodzenie palącego problemu społecznego (przecież także dotyczącego Torunia), jakim jest przeludnienie polskich więzień. Należy także zważyć, iż szacowany koszt przywrócenia funkcji penitencjarnych w omawianym obiekcie to 10 mln złotych, a koszt budowy nowego zakładu o porównywalnej pojemności to około 80 mln złotych, które należy wyłożyć z kieszeni podatnika.</p>
<p xml:id="div-14">W dotychczasowym postępowaniu w sprawie przejęcia nieruchomości więziennictwo podejmowało tylko działania mające oparcie w prawie i nakierowane na powiększenie bazy zakwaterowania osadzonych w jednostkach penitencjarnych kosztem jak najmniejszego obciążenia podatników.</p>
<p xml:id="div-15">Wyrażam przekonanie, że przedstawiona argumentacja zostanie ze zrozumieniem przyjęta przez osoby i środowiska angażujące się w protesty przeciwko przywróceniu nieruchomości po byłych koszarach Policji funkcji penitencjarnej.</p>
<p xml:id="div-16">Z wyrazami szacunku</p>
<p xml:id="div-17">Sekretarz stanu</p>
<p xml:id="div-18">Beata Kempa</p>
<p xml:id="div-19">Warszawa, dnia 10 listopada 2006 r.</p>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>