text_structure.xml 37.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty. Przystępujemy do rozpatrzenia poprawek zgłoszonych podczas drugiego czytania do poselskiego projektu ustawy o ochronie wypłaty wynagrodzenia za pracę pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Wszyscy posłowie dostali zestawienie poprawek. Chciałabym poinformować, że marszałek Józef Zych nie mógł w tej chwili przybyć na posiedzenie Komisji, ale zapoznał się ze wszystkimi poprawkami i nie zgłosił do nich sprzeciwu. Powiedział, że akceptuje wszystkie poprawki. Pan marszałek prosił mnie, żebym poinformowała o tym członków Komisji. Chciałabym zapytać przedstawicieli Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, w jakiej kolejności powinniśmy rozpatrzyć poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanCichy">Kolejność rozpatrywania poprawek powinna być zgodna z kolejnością przedstawioną w zestawieniu. Natomiast mamy pewne uwagi, które dotyczą łącznego rozpatrzenia niektórych poprawek. Proponujemy, żeby poprawkę nr 1 rozpatrywać łącznie z poprawką nr 3 oraz poprawką nr 4. Te poprawki powinny zostać poddane pod łączne głosowanie. Chciałbym przedstawić także dwie drobne uwagi do przedstawionego zestawienia. Proponuję, żeby w poprawce nr 1 skreślić wyraz „projektu”. Wtedy poprawka będzie dotyczyć nadania ustawie nowego tytułu, a nie nadania tytułu projektowi ustawy. Następna uwaga dotyczy poprawki nr 3 do art. 3 ust. 1 i 2. W ust. 1 napisano: „W przypadku prowadzenia egzekucji z rachunku bankowego zakładu, środki pieniężne zgromadzone albo wpływające na ten rachunek, w tym rachunek bankowy obejmujący wkłady oszczędnościowe, przeznacza się w pierwszej kolejności na bieżącą wypłatę wynagrodzeń osób zatrudnionych w zakładzie”. Wydaje się, że nie chodzi tu o rachunek bankowy obejmujący wkłady oszczędnościowe, ale raczej o rachunki bankowe obejmujące takie wkłady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zgadzam się z tymi uwagami. Chciałabym dodać, że w zestawieniu, które przekazałam marszałkowi w poprawce tej użyta była liczba mnoga. W ust. 1 powinna być mowa o rachunkach bankowych obejmujących wkłady oszczędnościowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BogdanCichy">Chciałbym także zaproponować, żeby poprawkę nr 5 poddać pod głosowanie łącznie z poprawką nr 6. Do zgłoszonych poprawek nie zgłaszamy innych uwag ani żadnych zastrzeżeń. Dziękujemy państwu za te poprawki. Uważamy, że znacznie poprawiają one czytelność ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Poprawka nr 1 dotyczy zmiany tytułu ustawy. Zmiana ta wiąże się z treścią poprawek nr 3 i 4. Poprawki te będziemy rozpatrywać łącznie. Początkowo była to jedna poprawka, która została podzielona na trzy odrębne w związku z sugestią Biura Legislacyjnego. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tych poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EwaMariaJanik">W poprawce nr 4 jest mowa o tym, że bank dokonuje wypłat, o których mowa w ust. 1, na podstawie odpisu listy płac lub innego wiarygodnego dowodu. Jaki może być inny wiarygodny dowód poza listą płac, jeśli chodzi o zabezpieczenie wynagrodzeń dla pracowników przed zabraniem ich przez komornika? Co jeszcze może tu wchodzić w grę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Od razu odpowiem na to pytanie. W wielu szpitalach pracownicy mają umowy zlecenia lub umowy o dzieło. Nie chciałabym, żebyśmy w tej chwili dyskutowali o tym, czy taka forma zatrudnienia jest prawidłowa, czy nie. Jednak takie formy zatrudnienia są faktem. W tym przypadku innym dowodem może być rachunek za wykonanie umowy. Gdyby w poprawce tej nie było takiego sformułowania, to nie byłoby możliwości wypłacenia należności osobom zatrudnionym w taki sposób. Nie będziemy dyskutować o prawidłowości takiej formy zatrudnienia. Na pewno jest to sprawa, którą należałoby uporządkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EwaMariaJanik">Czy mam przez to rozumieć, że w szpitalach stale pracują ludzie, którzy zatrudniani są tylko na umowach zlecenia? Czy chodzi o ludzi, którzy nie mają zawartej umowy o pracę, a jednocześnie umowy zlecenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Niestety, ale właśnie tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EwaMariaJanik">Jacy pracownicy są zatrudniani na umowie zlecenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W znacznej części są to lekarze. Podobno także pielęgniarki są zatrudniane w taki sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrystynaHerman">Ja także chciałabym wyjaśnić tę sprawę. Znane są nam praktyki, zgodnie z którymi z pracownikami zawierane są kontrakty, czyli umowy cywilno-prawne. Takie kontrakty zawierane są np. na dyżury lekarskie, które dość powszechnie występują w służbie zdrowia. Dzieje się tak, chociaż nie jest to zgodne z obowiązującym prawem. Wskazywały to przeprowadzone w tej sprawie ekspertyzy. Jednak taka patologiczna sytuacja nadal ma miejsce. Czy powinniśmy sankcjonować tego typu patologie poprzez wprowadzanie do tej incydentalnej ustawy takich sformułowań? Wydaje się, że mamy obowiązek chronienia przede wszystkim wynagrodzeń za pracę. Nawet jeśli szpitale pozawierały kontrakty na dyżury lekarskie, to lekarze są w nich i tak zatrudnieni na umowie o pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Nie zawsze tak jest. Są lekarze, dla których kontrakty są jedyną formą zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrystynaHerman">Jeśli tak jest, to jest to bardzo dziwne. W takim razie należałoby zamienić takie kontrakty na umowy o pracę. Być może należałoby wprowadzić pracę zmianową dla lekarzy. Właśnie tak zrobiono w wielu szpitalach, które dzisiaj nie mają problemów z komornikami. Nie należy ułatwiać szpitalom prowadzenia takich działań i sankcjonować nienormalne rozwiązania, które w tej chwili funkcjonują w służbie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EwaSowińska">Wiem o tym, że w wielu szpitalach terenowych stale nie jest potrzebny np. chirurg dziecięcy. W związku z tym jeden chirurg jest zatrudniony w kilku szpitalach. Do każdego z nich chirurg dojeżdża konkretnego dnia i wykonuje zaplanowane wcześniej zabiegi. W tym przypadku nie ma mowy o dyżurze. W związku z tym szpitale mają oszczędności, gdyż nie płacą za stały dyżur, ale tylko za zaplanowane zabiegi lub za przybycie chirurga na wezwanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zdarza się, że lekarze żyją ze świadczeń wykonywanych w sposób objazdowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AlfredOwoc">Chciałbym prosić wszystkich państwa o to, żebyśmy w tej chwili nie urządzali sądu nad sytuacją organizacyjno-prawną w jednostkach służby zdrowia. Taka jednostka do niczego nas nie doprowadzi. Przypomnę państwu, że ustawa jest próbą rozwiązania problemu, który został spowodowany przez nas. W szpitalach mamy całe bogactwo różnych zachowań, które są legalne. Na ogół są to rozwiązania rozsądne, które zostały uznane przez dyrektora placówki. Twierdzę, że takie formy zatrudnienia są legalne. Chyba nikt nie zaprzeczy, że legalne jest zawarcie umowy zlecenia w stosunku do przywołanego przed chwilą jako przykład chirurga dziecięcego, który jest zatrudniony w kilku szpitalach. Mogę państwu pogratulować tak jednoznacznej oceny sytuacji na odległość. W szpitalach mamy do czynienia z różnymi rozwiązaniami organizacyjno-prawnymi. Nie róbmy sądu nad tymi rozwiązaniami. Zastanówmy się nad tym, w jaki sposób obronić to, co jest święte dla pracownika, czyli jego wynagrodzenie. W trakcie dyskusji plenarnej dominowały wypowiedzi na temat relacji pomiędzy dłużnikami i wierzycielami. Umówiliśmy się, że nie będziemy o tych relacjach dyskutować, gdyż pracownicy nie ponoszą winy za sytuację placówki zdrowia, bez względu na to, w jakiej formie są zatrudnieni. Prawo dopuszcza różne formy zatrudnienia. W związku z tym nie ma sensu, żeby o nich dyskutować. Chciałbym także przypomnieć, że w tej chwili jesteśmy już po drugim czytaniu projektu ustawy. Do projektu zgłoszono poprawki. Zostały one zgłoszone przez grupę 15 posłów, w tym m.in. przeze mnie. W tej chwili należy rozpatrzyć te poprawki. Nie można prowadzić dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EwaMariaJanik">Przecież nad poprawkami można dyskutować. Komisja może poprzeć poprawki, lub nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AlfredOwoc">Tak, ale poprawek nie można zmieniać. Osobom, które z tego tytułu odczuwają jakiś dyskomfort chciałbym przypomnieć, że w tym przepisie jest wentyl bezpieczeństwa, który mówi o wynagrodzeniu w wysokości przeciętnego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału. Wydaje się, że jest to dostatecznie mocny argument, który powinien przekonać przeciwników tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BolesławPiecha">Poruszyli państwo problem, z którym do tej pory nikt nie potrafi sobie poradzić nie tylko w Polsce, ale także w Europie. W tym przypadku nie jest możliwe wprowadzenie pracy zmianowej, co sugerowała posłanka Krystyna Herman. Brak takiej możliwości nie wynika z powodów płacowych, ale przede wszystkim z małej liczby lekarzy. Jest to podstawowy problem, który powoduje, że od razu pojawią się nadgodziny. Dobrze wiemy o tym, że mamy problem z dyżurami. Stosowane rozwiązania są niezgodne z Kodeksem pracy, co przez cały czas kwestionuje Międzynarodowa Organizacja Pracy. Sądzę, że warto zwrócić uwagę na jeden aspekt tej ustawy. Ustawa będzie działać do 31 grudnia 2005 r. Mówią państwo o problemach dotyczących czasu pracy. Taką dyskusję należało rozpocząć już 4 czy 5 lat temu, gdy wiadomo było, że będziemy mieli z tym ogromne kłopoty. Można powiedzieć, że każdy kolejny prawodawca będzie miał ogromne kłopoty z czasem pracy lekarzy. Normą europejską jest w tej chwili to, że wszyscy mają takie kłopoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EwaMariaJanik">Jednak dla mnie istnieje tu pewien problem. Może jest to problem innej natury niż ten, o którym mówiła posłanka Krystyna Herman, ale taki problem istnieje. Robimy wyłom w obowiązującym prawie, które przewiduje, że komornik może w całej gospodarce, a więc we wszystkich zakładach produkcyjnych, usługowych i innych zabierać środki zadłużonego zakładu do poziomu płac minimalnych. Tak sformułowany przepis obowiązuje w Polsce wobec wszystkich zatrudnionych obywateli. Jeśli w jednostce, w której pracują, źle się dzieje, to po 3 miesiącach mają oni prawo jedynie do wynagrodzenia minimalnego. Dzisiaj robimy wyłom w tej ogólnej zasadzie, odbierając komornikom możliwość zajmowania środków na wynagrodzenia w jednostkach służby zdrowia. Jest to słuszne rozwiązanie. Ja także głosowałam za przyjęciem tej ustawy, ze względu na obecną sytuację w jednostkach służby zdrowia. Wynagrodzenia w zadłużonych zakładach będą wypłacane w pełnej wysokości. Przewidujemy także dodatkowy prezent, za który należy uznać wypłacanie należności za umowy zlecenia. Zwracam uwagę na to, że w służbie zdrowia mogą występować także takie sytuacje, w których pracownik ma umowę o pracę, a niezależnie od tego ma także umowę zlecenie lub kontrakt w tej samej jednostce. Zwracam uwagę na to, że w jednych zakładach wypłata wynagrodzenia będzie ograniczona do minimum. Natomiast na mocy rozpatrywanej ustawy w innych zakładach pracownik będzie miał zapewnioną wypłatę z dwóch tytułów. Należy zaznaczyć, że z punktu widzenia ogólnej zasady ochrony pracowników nie jest to uczciwe. Wydaje się, że przepis powinien dotyczyć wynagrodzeń zasadniczych. Przekonują nas państwo, że w jednostkach służby zdrowia kontrakt może być podstawową formą zatrudnienia, z której ktoś się utrzymuje. Jeśli tak, to należy znaleźć takie sformułowanie, które obejmować będzie także innego rodzaju umowy niż umowa o pracę. Jeśli miałoby się okazać, że ochrona obejmować będzie wszystkie możliwe tytuły wynagrodzeń należnych jednej osobie, to byłoby to niesprawiedliwe w stosunku do innych grup pracowniczych. Zwracam na to uwagę, gdyż nikt nie upomina się o inne grupy społeczne tak, jak o pracowników służby zdrowia. Na pewno są to działania słuszne. Jednak w którymś miejscu musi istnieć jakaś bariera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanBołonkowski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że ochrona wynagrodzeń przewidziana w poprawce idzie dalej niż ochrona wynagrodzeń przewidziana w art. 890 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego w brzmieniu obowiązującym, a także w brzmieniu, które obowiązywało do 5 lutego 2005 r. Zapewne idzie ona także dalej niż ochrona, która będzie przewidziana po nowelizacji obowiązujących przepisów. Taki wniosek można wyciągnąć na podstawie propozycji złożonych obecnie przez posłów i prezydenta. Proszę zauważyć, że wypłaty z zajętego przez komornika rachunku bankowego mogły być dokonywane jedynie za wynagrodzenia za pracę. Wynikało to z faktu, że ochrona wynagrodzeń przysługiwała jedynie pracownikom pozostającym w stosunku pracy. Takie rozwiązanie było w pełni aprobowane, gdyż ochrona stosunku pracy wynika z konstytucji i Kodeksu pracy, w związku z czym powinna być również uwzględniona w postępowaniu egzekucyjnym. Jednak poprawka idzie dalej. Proponuje się w niej, żeby chronione było nie tylko zatrudnienie w ramach stosunku pracy, ale także zatrudnienie na podstawie umowy cywilno-prawnej. Można zastanawiać się nad tym, czy określenie „wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia” nie będzie obejmować także takich sytuacji, w których ktoś przyszedł do zakładu opieki zdrowotnej tylko po to, żeby pomalować ścianę. Naszym zdaniem nie ma uzasadnienia dla takiego rozwiązania. Trzeba mieć na uwadze to, że ta ustawa robi wyłom w postępowaniu egzekucyjnym. Takie postępowanie służy przede wszystkim egzekwowaniu wierzytelności. Wszelkie wyjątki od zasady ogólnej powinny być sprowadzone do niezbędnego minimum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AlfredOwoc">Jestem tą wypowiedzią zirytowany. Możemy rozmawiać o wielu sprawach. Na szczęście jest to posiedzenie Komisji Zdrowia, która szerzej patrzy na ten problem. Nie można w tym przypadku ograniczać się do zawężonego widzenia tego problemu w sposób prawniczy. Przywołam sprawę, o której nie ja powinienem powiedzieć. Przypomnę, że Ministerstwo Sprawiedliwości jest autorem nowelizacji, która jest powodem tego, że dzisiaj tu siedzimy. Problem wynika z ograniczonego sposobu widzenia. Proszę pamiętać o tym, że wszystkie jednostki służby mają wspólny mianownik zawiniony przez państwo i Sejm. Za chwilę powiem także o Kodeksie postępowania cywilnego. Proszę o tym pamiętać, jeśli chce pan formułować jakiekolwiek opinie i uzasadniać je merytorycznie. Źródłem dzisiejszych problemów nie są lepiej, czy gorzej prowadzone negocjacje handlowe, ale zaniżone składki. To, że wiele jednostek ochrony zdrowia jest w trudnej sytuacji wynika z winy szeroko rozumianego państwa. Stąd właśnie wzięli się komornicy w szpitalach. Proszę pamiętać o tym, że malowanie pomieszczeń w szpitalu często wynika z potrzeb sanitarno-epidemiologicznych. Patrząc na sprawę jako prawnik widzi pan tam tylko działalność gospodarczą, gdyż pomalowana została ściana. Natomiast ja, jako lekarz widzę potrzebę pomalowania, gdyż są tam zarazki. Chciałbym przedstawić panu jeszcze jeden argument. Ten akt prawny ma charakter incydentalny. Czas jego obowiązywania jest ściśle określony. Ustawa obowiązywać będzie do końca br. Proszę, żeby przy formułowaniu jakichkolwiek wniosków brał pan pod uwagę ważne kwestie merytoryczne, a nie tylko uwagi prawne. Komornicy wynagradzani są niezwykle wysoko, w sposób urągający sprawiedliwości społecznej. Na pewno więcej powiedzieliby na ten temat przedstawiciele Samoobrony, którym łatwiej przychodzą ostre osądy. W dużym stopniu jesteście państwo temu winni. Przypomnę, że rozporządzenie zwiększające wynagrodzenia komorników zostało wydane przez ministra Iwanickiego tuż przed jego odejściem ze stanowiska. Ktoś musi za to ponieść konsekwencje. Jest mi wstyd przed moimi wyborcami za to, że w sposób głupi i niepoważny głosowałem za nowelizacją Kodeksu postępowania cywilnego. Nie dotyczy to zresztą tylko jednostek ochrony zdrowia, ale wszystkich zakładów pracy. Raz jeszcze chcę podkreślić, że w tych sprawach pracownicy nie są niczemu winni. Pracowników te sprawy w ogóle nie powinny obchodzić. Zupełnie inna jest sytuacja spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Jako właściciel spółki odpowiadam za jej długi do pewnego poziomu. Państwo chroni swoje dochody pobierając podatki i składki na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wydaje się, że państwo powinno także chronić pracowników w sposób rzetelny, gwarantując im wypłatę wynagrodzenia w pełnej wysokości. Zwracam uwagę, że w tym przypadku ochrona nie dotyczy wynagrodzeń w pełnej wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Ta sprawa wzbudza ogromne kontrowersje. Dobrze wiemy, że inicjatorem tej poprawki był rząd. W związku z tym chciałbym poznać stanowisko rządu w sprawie tych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KrystynaHerman">Chciałabym wypowiedzieć się w imieniu pielęgniarek, które są zazwyczaj sztandarowym argumentem dla wszystkich naszych działań związanych z tzw. ustawą 203, zajęciami komorniczymi oraz trudną sytuacją służby zdrowia. Chciałabym zaznaczyć, że o ustawie 203 mówi się, iż przewidziane w niej podwyżki dotyczyły pielęgniarek. Jest to zwykłe nadużycie, gdyż podwyżki przewidziane w tej ustawie dotyczyły wszystkich pracowników służby zdrowia, w tym m.in. lekarzy. Chcę powiedzieć, że w projekcie, nad którym pracujemy, widzę zagrożenie dla pielęgniarek. Pielęgniarki nie mają zawartych umów cywilno-prawnych i kontraktów na dyżury lekarskie. Jeśli dzisiaj zakłady mają kłopoty finansowe i komorników na karku, to przede wszystkim dlatego, że nie potrafią zarządzać szpitalami. Kłopoty nie wynikają z tego, że muszą malować pomieszczenia i w związku z tym zatrudniają jakieś ekipy. Jeśli jest taka konieczność, to malowanie wykonywane jest przy pomocy własnych służb pracowniczych. Często zdarza się, że np. elektryk łapie w takiej sytuacji za pędzel. Pracownicy za własne pieniądze kupują farbę i malują pomieszczenia. Widzę zagrożenie w objęciu tym rozwiązaniem umów kontraktowych. Dlatego jestem przeciwna przyjęciu tych poprawek. Nie podoba mi się to, co powiedziała posłanka Ewa Maria Janik. Bardzo proszę, żeby przedstawiciele Biura Legislacyjnego wyjaśnili sprawę, której nie potrafię odczytać. Jak poprawka ta ogranicza wypłaty wynagrodzeń z kontraktów? Wiadomo, że takie ograniczenie dotyczy wynagrodzeń ze stosunku pracy. Często zdarza się, że kontrakty za dyżury lekarskie są 3–4 razy wyższe niż kwota uzyskiwana przez tego samego lekarza na podstawie umowy o pracę. Uważam, że jest to nienormalne. W jaki sposób należy rozumieć ograniczenie wynagrodzenia zawarte w poprawce nr 3? Może zupełnie niepotrzebnie kruszymy kopie i denerwujemy się bez powodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WładysławSzkop">Chciałbym wystąpić w spokojniejszym tonie niż moi przedmówcy. Zwracam się do przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości. Rady są niezwykle cenne. Jednak nie ma miejsca na pouczanie na etapie, na którym Ministerstwo Zdrowia protestuje przeciwko zmianom w Kodeksie cywilnym i składa w tej sprawie odmienne zdanie. Proszę rozważyć, dlaczego tak się dzieje. Przypomnę, że o proponowanych zmianach Kodeksu cywilnego minister zdrowia powiedział, że dla służby zdrowia są one trudne lub niemożliwe. Jednak rząd przesłał projekt do Sejmu. Na tym chciałbym zakończyć wątek dotyczący Ministerstwa Sprawiedliwości. Nie chciałbym, żebyśmy zajmowali się relacjami płacowymi wewnątrz zakładów pracy. Sprawa ta nie jest przedmiotem rozpatrywanej ustawy. Mam na myśli relacje płacowe pomiędzy różnymi grupami zawodowymi. Proszę także, żebyśmy nie dyskutowali o tym, czy większą winę za zadłużenie szpitali ponoszą zarządzający poszczególnymi zakładami, czy ich organy założycielskie. Myślę, że nie rozstrzygniemy tego problemu. Znam dobre województwo, w którym całą winę za zadłużenie ponosi organ założycielski. To województwo jest znane także posłance Krystynie Herman. W tej chwili powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy powinniśmy chronić do końca bieżącego roku wypłatę wynagrodzeń do wysokości przeciętnej krajowej? Zwracam uwagę, że czasami wypłacana będzie tylko część wynagrodzenia. Jeśli ktoś ma 3 lub 4 razy wyższe wynagrodzenie niż inni, to otrzyma tylko część wynagrodzenia. Chodzi tu o ochronę należności przypadających za dany miesiąc w związku z wykonywaniem zawodu. Przedstawicielom Ministerstwa Zdrowia chciałbym powiedzieć, że w służbie zdrowia wszystko co jest robione, jest pracą. Anestezjolog na kontrakcie staje się wąskim gardłem każdego szpitala. Cały szpital nie może wykonywać swojej misji, jeśli nie ma zespołu anestezjologicznego. Odsyłam państwa do doświadczeń związanych ze strajkiem anestezjologów w 2000 i 2001 r. W opiece zdrowotnej takich wąskich gardeł jest więcej. Nie występuje ono wyłącznie w przypadku anestezjologów. Przypomnę państwu, że w tej chwili w drodze tzw. outsourcingu realizowane są świadczenia diagnostyki laboratoryjnej i radiologii. Tam występują kontrakty. Nawet jeśli taki kontrakt opiewa na 10 tys. zł miesięcznie, to na podstawie tej regulacji będą kłopoty z wypłaceniem środków z takiego kontraktu do kwoty, na jaką został zawarty. Myślę, że na ten temat wypowie się zaraz przedstawiciel Biura Legislacyjnego. Namawiam państwa do łagodniejszego potraktowania tej sprawy. Wydaje mi się, że nie ma tu specjalnego zagrożenia. Chodzi o to, żeby ochronie podlegali wszyscy pracownicy służby zdrowia. Propozycje zawarte w projekcie dotyczyły tylko i wyłącznie tych osób, które miały zawarte umowy o pracę. Nie poruszam innych problemów, które pojawiają się w regulacji podstawowej oraz w przepisach uzupełniających. Chcę jednak podkreślić, że pielęgniarki i inni pracownicy nie otrzymają wynagrodzenia, które wynika z umowy cywilno-prawnej za wykonywane czynności, jeśli nie są pracownikami danego zakładu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WładysławSzkop">Na pewno będzie próba interpretacji tych przepisów, a zwłaszcza tego, czy umowa o udzielanie świadczeń kontraktowych jest umową o pracę. W tej sprawie można będzie przedstawić co najmniej 3 lub 4 interpretacje światłych prawników, specjalistów w zakresie polskiego prawa pracy. Na pewno będą tu występować różne kłopoty. Postarajmy się te kłopoty zminimalizować. Wydaje mi się, że w poprawce przedstawiono dobre rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EwaMariaJanik">Chciałabym zadać pytanie. Niektóre problemy zostały wyjaśnione. Przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości powiedział, że jest to epizodyczna ustawa, która obowiązywać będzie do końca roku. Powiedział pan, że warunki określone w poprawce są bardziej korzystne. Nowe rozwiązania prawne, które mają być przyjęte, będą dla pracowników mniej korzystne. Chodzi oczywiście o rozwiązania dotyczące zajmowania środków przez komorników. Zwracam uwagę na to, że ta poprawka determinować będzie treści, które zawarte będą w nowelizacji Kodeksu. Proszę wyobrazić sobie taką sytuację, że w tej chwili pozwolimy komornikowi zająć mniej, ale od 1 stycznia 2005 r. pozwolimy mu zająć więcej. Jeśli chcą mieć państwo następne strajki głodowe, to życzę państwu powodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BolesławPiecha">Myślę, że posłanka Ewa Maria Janik nie rozumie pewnych spraw. Kontrakt jest umową cywilno-prawną. W związku z tym podlega ona zupełnie innym regulacjom. Osoby mające kontrakty mogą wystąpić do sądu o wydanie nakazu zapłaty. W takim przypadku komornik będzie egzekwował ich należności. W tej chwili mówimy o ustawie epizodycznej, która została przygotowana przez specjalistów. Podstawowym motywem przyjęcia tej ustawy było to, że przyjęcie zmian w Kodeksie może trwać dość długo. Ustawa będzie obowiązywać do 31 grudnia 2005 r. Sądzę, że jedyne, co w tej chwili możemy zrobić, to przyjąć te poprawki i przekazać projekt do trzeciego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WładysławSzkop">Poruszyli państwo problem dotyczący tego, które rozwiązania będą bardziej korzystne dla pracowników, a które mniej. Przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości mówił o tej sprawie przesądzając z góry, jakie rozwiązanie przyjmie Sejm. Chcę powiedzieć, że Sejm rozpatrzy przedłożone mu propozycje i w trakcie postępowania legislacyjnego przyjmie te rozwiązania, które uzna za właściwe. Propozycji może być nawet 100. Natomiast Sejm może przyjąć 101 propozycję. Bardzo proszę, żeby przedstawiciele rządu niezależnie od swojej rangi nie przesądzali o tym, co ma zrobić Sejm i w jakim zakresie może się poruszać. Znam przepisy regulaminu Sejmu. Proszę nie zmuszać mnie do tego, żebym skorzystał z przysługujących mi uprawnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę przedstawiciela rządu o opinię na temat przedłożonych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WacławaWojtala">W tej chwili nie ma stanowiska rządu do tych poprawek. W związku z tym nie mogę wypowiadać się w imieniu rządu. Mogę przedstawić państwu jedynie stanowisko ministra zdrowia. Minister zdrowia nie będzie ingerował w rozwiązania przyjmowane przez Sejm, gdyż jest to projekt poselski. Popieramy każde rozwiązanie, które spowoduje, że wzmocnione zostanie bezpieczeństwo pracowników ochrony zdrowia i pacjentów, a zakłady opieki zdrowotnej będą mogły funkcjonować w sposób normalny. Wiemy o tym, że sytuacja jest dramatyczna, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wartość zadłużenia oraz wartość środków zajmowanych przez komorników. Dzisiaj sprawdziłam te dane w Narodowym Funduszu Zdrowia. W lutym 2005 r. zajęto 400 mln zł z wierzytelności w ramach Funduszu. Nie mamy wiedzy o tym, jak duże są wierzytelności poza Funduszem. Minister zdrowia wystąpił do wojewodów z prośbą o nadesłanie takich informacji. Potrzeba jednak czasu na to, żeby takie informacje zostały zebrane. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że jest to niezwykle trudny problem. Należy rozwiązać go w taki sposób, żeby zakłady mogły normalnie funkcjonować, a pracownicy nie czuli się niebezpiecznie. Tyle chciałam państwu powiedzieć o sprawach generalnych. Jeśli chodzi o konkretne rozwiązania, to mogę odnieść się do projektu zawartego w druku sejmowym. Ministrowi zdrowia zależy na tym, żeby nie doprowadzić do ograniczenia wypłaty wynagrodzeń pracowników we wszystkich zakładach, także w tych, w których do tej pory nie było postępowań komorniczych. Uważamy, że przedłożona przez posłów poprawka niweluje takie niebezpieczeństwo. Minister zdrowia nie będzie ingerował w rozstrzygnięcia podejmowane przez Komisję i Sejm. Przy podejmowaniu rozstrzygnięć należy wziąć pod uwagę szerszy kontekst, w tym nową sytuację, w jakiej w tej chwili działają zakłady opieki zdrowotnej. Przepisy dotyczące ochrony wynagrodzeń zawarte w Kodeksie postępowania cywilnego pochodzą z lat 80. Wtedy zakłady opieki zdrowotnej działały w zupełnie innych warunkach. Dominowały wtedy umowy o pracę. W tej chwili jest inaczej. W odpowiedzi na wątpliwości posłanki Krystyny Herman mogę powiedzieć, że niedawno byłam w szpitalu w Poznaniu. Dyrektor szpitala powiedziała mi, że w bloku operacyjnym nie zatrudnia ani jednej pielęgniarki na umowie o pracę. Pracuje tam 6 pielęgniarek. Wszystkie są zatrudnione na kontrakcie. Dzięki temu koszty ponoszone przez szpital są mniejsze niż gdyby w normalny sposób zatrudniła pielęgniarki na umowie o pracę, zgodnie z obowiązującymi normami. Gdyby to rozwiązanie zostało ograniczone wyłącznie do umów o pracę, to powstałoby niebezpieczeństwo, że ta grupa osób nie otrzymałaby wynagrodzenia. Dlatego chciałabym państwa prosić o taką decyzję, która uwzględni wszystkie interesy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego chciałby wypowiedzieć się na temat poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BogdanCichy">Na tym etapie nie zgłaszamy do poprawek zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Zgodnie z sugestią Biura Legislacyjnego poprawkę nr 1 poddam pod głosowanie łącznie z poprawkami nr 3 i 4. Poprawki te stanowią pewien blok. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawek nr 1, 3 i 4? Stwierdzam, że przy 15 głosach za wnioskiem, 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym się Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek nr 1, 3 i 4. W poprawce nr 2 zaproponowano zmianę, która polega na tym, że przepisy ustawy stosowane będą tylko do tych zakładów opieki zdrowotnej, wobec których toczą się postępowania egzekucyjne. Przypomnę, że w pierwotnej propozycji nie wskazywano, że istotnym elementem jest toczące się postępowanie egzekucyjne. W związku z tym regulacja obejmowałaby wszystkie zakłady opieki zdrowotnej funkcjonujące jako samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej. W związku z tym istniało niebezpieczeństwo, że dyrektor zakładu mógłby chcieć zmniejszyć wszystkim pracownikom pensje do końca roku. Takie były motywy zaproponowania tej poprawki. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 2? Stwierdzam, że 17 głosami za wnioskiem oraz przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2. Pozostały nam jeszcze do rozpatrzenia dwie poprawki, które - zgodnie z sugestią Biura Legislacyjnego - zostaną poddane pod głosowanie łącznie. Mówię o poprawkach nr 5 i 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MariaGajeckaBożek">Dlaczego ustawa nie może wejść w życie z dniem ogłoszenia? W poprawce przewidziano, że ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Wydaje mi się, że argument, iż jest to spowodowane wymogami konstytucyjnymi, nie jest prawdziwy. Przecież są ustawy, które wchodzą w życie z dniem ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BogdanCichy">Nie zgłaszamy zastrzeżeń do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MariaGajeckaBożek">Do jakiej propozycji nie zgłaszają państwo zastrzeżeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BogdanCichy">Nie zgłaszamy zastrzeżeń do propozycji przedstawionej w poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MariaGajeckaBożek">Dlaczego nie można przyjąć, że ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jak proponowano w pierwotnym projekcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BogdanCichy">Nie ma przeszkód, żeby przyjąć rozwiązanie, które proponowano w pierwotnej wersji projektu ustawy. Rozumiem jednak, że autorzy poprawki zaproponowali, żeby ustawa weszła w życie po 14 dniach od dnia ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W tej sytuacji jestem gotowa do wycofania poprawki nr 6. Chciałabym wyjaśnić, że ta poprawka powstała po dyskusji, w której wskazywano, że jeśli nie zostanie przewidziane jakieś vacatio legis, spowoduje to jakieś protesty. W związku z opinią Biura Legislacyjnego chętnie odstąpię od tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AlfredOwoc">Problem poruszony przez posłankę Marię Gajecką-Bożek jest niezwykle ważny. Propozycja dotycząca wejścia ustawy w życie z dniem ogłoszenia jest w duchu tej ustawy. Niejednokrotnie przyjmowaliśmy ustawy, które wchodziły w życie z dniem ogłoszenia. Chcemy pilnie naprawić to, co zostało wcześniej zepsute. Myślę, że jeśli grupa posłów, którzy zgłosili tę poprawkę, zaproponuje w drodze autopoprawki wejście ustawy w życie z dniem ogłoszenia, to propozycja ta jest możliwa do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Chciałabym zadać pytanie przedstawicielowi Biura Legislacyjnego. W pierwotnym projekcie ustawy w art. 5 przepis dotyczący wejścia ustawy w życie był połączony z przepisem o terminie jej obowiązywania. Czy ten przepis był wystarczająco jasny i czysty pod względem legislacyjnym? Czy uważają państwo, że te dwa przepisy należałoby rozdzielić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BogdanCichy">Przepis zawarty w art. 5 pierwotnego projektu ustawy uznajemy za prawidłowy. Nie budził on żadnych zastrzeżeń pod względem legislacyjnym. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że z art. 4 ust. 2 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych aktów prawnych wynika, że w uzasadnionych przypadkach akty normatywne mogą wchodzić w życie w terminie krótszym niż 14 dni. W dalszej części przepisu wskazano, że jeżeli ważny interes państwa wymaga natychmiastowego wejścia w życie aktu normatywnego, a zasady demokratycznego państwa prawnego nie stoją temu na przeszkodzie, to dniem wejścia w życie może być dzień ogłoszenia tego aktu w Dzienniku Urzędowym. Tak stanowi ustawa o ogłaszaniu aktów normatywnych. Dlatego uważamy, że art. 5 w brzmieniu przedstawionym w pierwotnym projekcie ustawy był zgodny z obowiązującym w Polsce systemem prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W tej sytuacji należy uznać, że wcześniejsza treść art. 5, jak i poprawki zgłoszone w drugim czytaniu są równoważne. W tej sytuacji wycofuję w imieniu wnioskodawców poprawki nr 5 i 6. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o przedstawienie opinii o zgodności poprawek z prawem Unii Europejskiej. Dziękuję przedstawicielowi Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, że przybył na posiedzenie Komisji o tak później porze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#GrzegorzLang">Stwierdzamy, że projektowana regulacja nie jest objęta prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Dziękuję. Informuję, że sprawozdawcą Komisji pozostaje dotychczasowy sprawozdawca tego projektu, którym był poseł Stanisław Piosik. Stwierdzam, że na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>