text_structure.xml 73.4 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Otwieram posiedzenie Komisji. W porządku dziennym mamy dzisiaj zaplanowane pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o kosmetykach. Chciałabym poinformować, że dopiero dzisiaj otrzymaliśmy opinię Stowarzyszenia Producentów Kosmetyków i Chemii Gospodarczej oraz Polskiego Związku Pracodawców Prywatnych Branży Kosmetycznej, których kopie teraz państwo otrzymali. Bardzo mi przykro, że autorzy tych opinii tak późno zdecydowali się je przesłać do Komisji. Nie mieliśmy przez to możliwości zapoznania się z tymi dokumentami. Ministerstwo Zdrowia jest reprezentowane przez pana ministra Andrzeja Trybusza, którego proszę o przedstawienie idei tej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejTrybusz">Podstawowym celem przedkładanej przez rząd nowelizacji ustawy z dnia 30 marca 2001 r. o kosmetykach jest, po pierwsze, wdrożenie do polskich przepisów z tego zakresu postanowień dyrektywy 15/2003/WE. Jest to tzw. VII poprawka. Państwa członkowskie mają czas do 11 września br. na wdrożenie ustaleń wynikających z tej poprawki. Drugi powód nowelizacji to dostosowanie przepisów ustawy o kosmetykach do przepisów o ogólnym bezpieczeństwie produktów. Wśród proponowanych zmian chciałbym zwrócić uwagę na następujące. W art. 3 pkt 1 zmianie ulega definicja producenta. Określa się, że producentem jest przedsiębiorca, który wytwarza i wprowadza kosmetyk do obrotu, albo który tylko wprowadza kosmetyk do obrotu. W tym artykule dodano też pkt 11, który wprowadza definicję prototypu kosmetyku. Zgodnie z wdrażaną dyrektywą wprowadzono zakaz stosowania w kosmetykach substancji uznanych za rakotwórcze, mutagenne lub działające szkodliwie na rozrodczość, zakwalifikowane do kategorii 1,2 i 3 na podstawie przepisów o substancjach i preparatach chemicznych. Dodano również artykuł zakazujący wprowadzania do obrotu kosmetyków testowanych na zwierzętach oraz zawierających składniki lub ich kombinacje testowane na zwierzętach. Zakazano też testowania na zwierzętach składników kosmetyków lub ich kombinacji pod warunkiem zastąpienia takich testów przez jedną lub więcej metod alternatywnych uznanych i przyjętych przez Unię Europejską. W art. 5 ust. 3 rozszerzono uprawnienia ministra właściwego do spraw zdrowia, nakładając na niego obowiązek określenia znaku graficznego, który będzie informował, po jakim czasie od otwarcia opakowania kosmetyk może być stosowany bez stwarzania zagrożenia dla zdrowia użytkownika. Kolejne zmiany dotyczą art. 6 i odnoszą się do znakowania kosmetyków. Wprowadza się możliwość oznaczania terminu trwałości przez podanie daty wyrażonej za pomocą dnia, miesiąca i roku. Do tej pory wystarczył tylko miesiąc i rok. Przewiduje się również, że podawanie terminu trwałości nadal nie jest wymagane, jeżeli minimalny okres przydatności kosmetyku do użycia wynosi więcej niż 30 miesięcy. W artykule tym dodano ustęp precyzujący warunki umieszczania na etykietach informacji, że nie przeprowadzono testów na zwierzętach. Informacja ta będzie mogła być umieszczona jedynie wówczas, gdy zarówno producent, jak i dostawcy surowców nie wykonywali ani nie zlecali testów produktu gotowego, prototypu i żadnego z jego składników nie testowali na zwierzętach. W zakresie dokumentacji kosmetyków wprowadzone zmiany mają charakter precyzujący i wskazujący, iż przy dokonywaniu oceny bezpieczeństwa kosmetyku na zdrowie ludzi należy zwrócić szczególną uwagę na obszar ciała, na którym jest stosowany kosmetyk oraz grupę jego użytkowników. Dotyczy to w szczególności kosmetyków przeznaczonych do zewnętrznej higieny intymnej oraz kosmetyków przeznaczonych dla dzieci poniżej 3-go roku życia. Kolejną zmianą jest wprowadzenie obowiązku zapewnienia przez producenta publicznego dostępu do informacji na temat składu kosmetyku oraz do informacji na temat istniejących danych o niepożądanych skutkach dla zdrowia ludzi, powstałych w następstwie stosowania kosmetyków.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejTrybusz">Zmiana w art. 12 ma na celu dostosowanie ustawy o kosmetykach do wspomnianej już ustawy z 12 grudnia 2003 r. o ogólnym bezpieczeństwie produktów. We wprowadzonym zapisie przewiduje się, iż informację o stwierdzeniu, że kosmetyk zagraża zdrowiu ludzi główny inspektor sanitarny jest zobowiązany niezwłocznie przekazać prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zgodnie z przepisami o ogólnym bezpieczeństwie produktów oraz do Komisji Europejskiej. Przedkładany projekt przewiduje 30-dniowy okres vacatio legis dla wejścia w życie przepisów ustawy, z wyłączeniem przepisów, które dotyczą zmian znakowania kosmetyków i które zgodnie z implementowaną dyrektywą wchodzą w życie z dniem 11 marca 2005 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos na temat projektu ustawy? Chciałabym jeszcze prosić UKIE o wyrażenie opinii o tym projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MirosławaKapko">Ustawa zmieniająca ustawę o kosmetykach jest zgodna z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EwaSowińska">Chciałabym zapytać, jakie są metody alternatywne stosowane zamiast testów na zwierzętach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IzabelaBurzyńska">Metody alternatywne, które zostały zwalidowane i przyjęte na poziomie Unii Europejskiej, znajdują się w aneksie nr 5 do dyrektywy o substancjach chemicznych. Obecnie stosowane są 3 metody alternatywne. Jedna z nich dotyczy bodajże toksyczności ostrej, ale dwóch pozostałych, niestety, nie jestem w stanie w tej chwili wymienić. Są one opublikowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AlfredBudner">Mam pytanie do przedstawicieli Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Jaka jest szansa, żeby po wprowadzeniu tej ustawy egzekwować jej przepisy? Chodzi mi o zakaz dokonywania prób na zwierzętach przez firmy kosmetyczne. Uważam, że jeżeli firmy będą chciały, to i tak będą takie testy przeprowadzać. Jaki będzie mechanizm kontroli tych zakładów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejTrybusz">Generalnie rzecz biorąc, ta ustawa nie narusza przepisów ustawy o ochronie zwierząt, a wszystko to, co wiąże się z ochroną zwierząt, wynika z zapisów tejże ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EwaSowińska">Nie otrzymałam odpowiedzi na pytanie, jak będą testowane kosmetyki, a właśnie to mnie interesuje, a nie dyrektywa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IzabelaBurzyńska">Gotowe kosmetyki nie są obecnie testowane na zwierzętach. Są testowane na ochotnikach, zgodnie z zaleceniami Naukowego Komitetu do spraw Kosmetyków, Deklaracją Helsińską oraz dobrą praktyką laboratoryjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MałgorzataStryjska">Ale to chyba chodzi o metody alternatywne stosowania prototypów kosmetyków. Jakie to są metody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IzabelaBurzyńska">Testuje się składniki kosmetyków, przeprowadzając określony zakres badań toksykologicznych. Jest to toksyczność doustna, toksyczność drażnienia oka i drażnienia skóry, toksyczność dawki powtórnej, fototoksyczność, mutagenność i kancerogenność. Poszczególne testy są zastępowane metodami alternatywnymi, które są opracowywane i walidowane. Od momentu, kiedy dany test toksykologiczny da się zastąpić metodą alternatywną, tego testu nie będzie można dokonywać na zwierzętach, przy czym do czasu przyjęcia takiej metody bezpieczeństwo człowieka jest priorytetem. Tak więc proces walidacji danej metody alternatywnej potwierdza, że jest ona odpowiednia i daje prawidłowe wyniki. Dopiero wtedy test na zwierzętach jest zastępowany metodą alternatywną. Chodzi tu o gotowe kosmetyki, natomiast nie zmierza się do tego, by składniki kosmetyków były testowane na ludziach, w celu sprawdzenia, czy nie są rakotwórcze. Przyjęto założenie, że kosmetyk produkuje się z surowców bezpiecznych, które wcześniej zostały przebadane na zwierzętach. Osoba, która dokonuje oceny bezpieczeństwa gotowego kosmetyku, wykorzystując swoją wiedzę, bierze pod uwagę możliwość zachodzenia reakcji. Ale w zasadzie, jeżeli kosmetyk jest zrobiony z surowców bezpiecznych, to zakłada się, że gotowy wyrób też jest bezpieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EwaSowińska">Mamy przykłady, że leki też były bezpieczne, a jednak zdarzały się wypadki śmiertelne. Stąd moje wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z gości chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszAndryszak">Przesłaliśmy Komisji opinię, którą sformułowali członkowie naszego stowarzyszenia - specjaliści w dziedzinie wytwarzania kosmetyków. Chodzi nam głównie o to, żeby nasza polska ustawa była zgodna z dyrektywą kosmetyczną i nie stwarzała gorszych warunków funkcjonowania naszym przedsiębiorcom, niż mają to przedsiębiorcy w innych krajach Unii Europejskiej. Stąd pozwoliliśmy sobie przygotować kilka postulatów i komentarzy do projektu ustawy. Projekt ten zmierza w kierunku doskonalenia i aktualizacji naszego prawa, biorąc pod uwagę postęp techniczny i zmiany prawa europejskiego w dziedzinie kosmetyków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Szkoda tylko, że ten dokument ma wczorajszą datę i posłowie otrzymali go dopiero przed chwilą, wobec czego nikt nie miał okazji zapoznać się z jego treścią. Na razie kopie tego dokumentu posiadają tylko członkowie prezydium Komisji. Kolejne egzemplarze są dopiero teraz kserowane. Myślę, że w przyszłości należałoby wcześniej takie uwagi przygotowywać. To ułatwiłoby nam pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszAndryszak">Mogę jedynie obiecać poprawę. Nic więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przyjmuję to jako deklarację przyszłej dobrej współpracy. Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie ma już chętnych do dyskusji, wobec tego zamykam pierwsze czytanie. Sądzę, że za zgodą wszystkich posłów możemy przejść do procedowania nad tym projektem. Tytuł projektu brzmi: Ustawa o zmianie ustawy o kosmetykach. Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi do tego tytułu. Nie stwierdzam. Czy są jakieś propozycje zmian? Również nie stwierdzam. Wobec tego przyjmuję, że Komisja przyjęła tytuł ustawy. Przechodzimy do omawiania poszczególnych zmian zawartych w art. 1. Zmiana nr 1 dotyczy art. 3. Czy do tej zmiany ktoś ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejWojtyła">Posiłkuję się opinią prawną Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, w której wskazano, że w uzasadnieniu projektu ustawy nie wykazano podstaw i przyczyn zmiany definicji producenta. Następnie w tej opinii wskazuje się, że ta zmiana wprowadza niejasność w słowniczku ustawy i ponadto nie znajduje ona uzasadnienia w treści dyrektywy 76/768/EWG. Wskazuje się również na to, że definicja producenta zawarta w art. 7a ust. 1 dyrektywy nie uległa zmianie. W związku z tym nie ma konieczności harmonizowania prawa polskiego z tą dyrektywą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejTrybusz">Ta niewielka zmiana definicji powstała w wyniku prowadzonych konsultacji nad projektem ustawy. Formułując ten zapis przychyliliśmy się do propozycji, jakie składały stowarzyszenia producentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrystynaHerman">Czy w obecnie obowiązującej ustawie jest zawarta definicja producenta? Jeśli tak, to prosiłabym o odczytanie jej i podanie, jaka jest różnica między tymi definicjami. Biuro Studiów i Ekspertyz wyraźnie wskazuje, że dokonano zmiany na gorszą definicję. Czytamy w tej opinii, że proponowana definicja będzie niespójna z obowiązującą definicją wprowadzenia do obrotu. Rzeczywiście, jak to się czyta, to ten tekst nie jest wystarczająco jasny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Jeżeli chodzi o tę definicję, to wydaje mi się, że to producent powinien być wytwórcą. Tymczasem tutaj jest zapisana alternatywa. Producent to jest przedsiębiorca, który produkuje kosmetyk i wprowadza go do obrotu albo tylko wprowadza kosmetyk do obrotu, czyli niekoniecznie jest wytwórcą, ale na przykład importuje i wprowadza do obrotu. Mieliśmy przykłady związane z innymi preparatami. Chociażby krakowska firma „Pharmacosmetic” posunęła się tak daleko, że sprowadzała środki odurzające z Belgii, zmieniała naklejki z symbolami i wprowadzała te środki na rynek, jako wytwórca. Sądzę, że doprecyzowania wymaga kwestia, czy producent wytwarza kosmetyk, czy wyłącznie zajmuje się wprowadzaniem na rynek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejTrybusz">Jeśli pani przewodnicząca pozwoli, to przeczytam, jak obecnie brzmi ta definicja i na czym polega różnica. W obecnym brzmieniu art. 3 pkt 1 zawiera następujące określenie, co rozumie się przez pojęcie „producent”: „producent - przedsiębiorcę, który wytwarza lub wprowadza kosmetyk do obrotu, a także jego przedstawiciela oraz każdą osobę, która występuje jako wytwórca, umieszczając na produkcie lub do niego dołączając swoje nazwisko, nazwę, znak towarowy, bądź inne odróżniające oznaczenie; za producenta uważa się także importera”. A oto proponowane brzmienie art. 3 pkt 1: „producent - przedsiębiorcę, który wytwarza i wprowadza kosmetyk do obrotu, albo który wprowadza kosmetyk do obrotu...”. Tak więc tu jest to potraktowane rozłącznie. O ile w obecnej wersji jest zapisane: „który wytwarza lub wprowadza kosmetyk do obrotu”, to w propozycji zmiany jest zapisane: „który wytwarza i wprowadza, albo który wprowadza kosmetyk do obrotu”. Tutaj zostało dodane, że za producenta również uważa się również tego przedsiębiorcę, który tylko wprowadza do obrotu. To jest jedyna zmiana w tym przepisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanuszAndryszak">Chciałbym dodać dwa słowa do wyjaśnienia pana ministra Andrzeja Trybusza. To jest dosyć istotna zmiana i wynika z niej możliwość korzystnego rozwiązania dla polskiego przemysłu kosmetycznego. Pod tą pozornie niewielką zmianą kryje się możliwość wytwarzania kosmetyków na życzenie odbiorcy, który znajduje się poza Unią Europejską, wtedy, gdy kosmetyk nie spełnia wymagań zapisanych w dyrektywach unijnych. Nie ograniczamy polskiego producenta do wytwarzania tylko na rynek Unii Europejskiej, ale dajemy mu szansę, przez tą zmianę, do wytwarzania kosmetyku np. na rynek amerykański, japoński czy jeszcze na inne rynki poza Unią Europejską. Jest to zmiana bardzo istotna dla naszego przemysłu kosmetycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejWojtyła">Jeszcze raz powołam się na opinię Biura Studiów i Ekspertyz. Biuro zwraca uwagę na to, że zgodnie z tym zapisem producentem może być ten, który wytwarza i wprowadza kosmetyk do obrotu albo tylko wprowadza kosmetyk do obrotu. A jeżeli będzie tylko wytwarzał i nie wprowadzał do obrotu, to nie będzie uważany za producenta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejTrybusz">Nas kosmetyki nie wprowadzane do obrotu nie interesują. Interesują nas tylko te, które znajdują się w obrocie, bo one podlegają nadzorowi i one stanowią niebezpieczeństwo dla życia zdrowia i zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AlicjaLis">Byłam sprawozdawcą, gdy ponad rok temu uchwaliliśmy poprzednią nowelizację ustawy o kosmetykach. Dotychczas niewiele dało się w tym zakresie zrobić i dopiero teraz podejmujemy pewne działania wynikające z potrzeby dostosowania naszych przepisów do dyrektyw unijnych. Chodzi mi o kwestię testowania kosmetyków na zwierzętach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przepraszam, ale do tej kwestii przejdziemy później. Na razie rozpatrujemy zmianę nr 1. Czy są jeszcze uwagi do zmiany nr 1 pkt a?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KrystynaHerman">Nie wyjaśniliśmy jeszcze kwestii opinii Biura Studiów i Ekspertyz. W tej opinii jest wyraźnie napisane, że skutkiem wprowadzenia nowej definicji będzie zawężenie pojęcia producent. Trzeba zatem ustalić, czy to jest zawężenie, czy nie i czy ta definicja będzie spójna z obecnie obowiązującym zapisem dotyczącym wprowadzenia do obrotu. Wytwórca nie będąc producentem, zgodnie z tym co tu jest zapisane, nie będzie mógł wprowadzić do obrotu swoich produktów, czyli kosmetyków. Czy tak jest, czy nie? Może Biuro Legislacyjne wyjaśni tę sprawę. Tu jest wyraźnie napisane, że ta definicja jest niespójna z obecnie obowiązującą definicją wprowadzenia do obrotu i zawęża pojęcie producenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Definicja zaproponowana w projekcie rządowym z całą pewnością jest zawężeniem definicji, która obowiązuje obecnie. W obecnie obowiązującym art. 3 pkt 1 jest zapis, że przez producenta rozumie się „przedsiębiorcę, który wytwarza lub wprowadza kosmetyk do obrotu”. Tak więc, ten przedsiębiorca, żeby być uważanym za producenta, mógł wytwarzać kosmetyk albo tylko wprowadzać go na rynek albo jedno i drugie. Natomiast w brzmieniu obecnie proponowanym, producentem będzie tylko taki przedsiębiorca, który jednocześnie wytwarza i wprowadza albo tylko wprowadza. To oznacza, że przedsiębiorca, który tylko wytwarza nie będzie uważany za producenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewPodraza">Rozumiem, że w tej sytuacji kontrola będzie dotyczyła wytwórców wprowadzających kosmetyk na rynek oraz przedsiębiorców tylko je wprowadzających. Tak to pan minister określił. Czy zatem przedsiębiorca, który jest tylko wytwórcą nie będzie kontrolowany przez żadne służby? W tym przypadku kontrolowany będzie tylko przedsiębiorca wprowadzający kosmetyk na rynek, a przecież on musi skądś ten produkt wziąć? W ten sposób powstaje tu pewne zamieszanie. Nie wiem, jak w tej sytuacji potraktować wytwórcę. Rozumiem, że kontrola jego nie będzie dotyczyć. Może będą inne służby, które będą kontrolować tylko wytwórcę? Natomiast, jeżeli ktoś inny będzie produkt odbierał i wprowadzał go na rynek, to dopiero w tym momencie będzie następowała kontrola. Czy ja to dobrze rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Mnie chodzi o tę całą szarą strefę, która w tym momencie powstaje. Pamiętamy, że dobrą tradycją było, że w aptekach robiło się maści na różne przypadłości. Teraz też gotowe specyfiki można kupić na różnych targowiskach. Chodzi mi o to, żeby to było pod kontrolą, bo żeby wprowadzić produkt do obrotu musi on być zarejestrowany. Natomiast w tej sytuacji wszystko będzie funkcjonowało w szarej strefie i na różnych straganach będziemy mieli do wyboru rozmaite maści i upiększające kremy. Wydaje mi się, że tutaj poza kontrolą dopuszcza się na rynek całą masę produktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejTrybusz">Uważam, że nie można tego tak interpretować, bo jeżeli nawet coś pojawia na przysłowiowym straganie, to jest to już wprowadzenie do obrotu, a zatem musi być zarejestrowane. Nie ma innej możliwości. Jeżeli dobrze odczytujemy intencje producentów, to występują tu dwie kategorie przedsiębiorców. Pierwsza z nich to przedsiębiorcy, którzy wytwarzają kosmetyk i wprowadzają go do obrotu, a druga to przedsiębiorcy, którzy nie wytwarzają kosmetyku, ale tylko firmują produkt i wprowadzają go do obrotu. Natomiast według obecnego zapisu producent to przedsiębiorca, który wytwarza kosmetyk lub wprowadza go do obrotu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Na świecie jest stosowana taka praktyka, że wytwórca, to jest ten, kto na zlecenie producenta i na jego recepturze wytwarza dany produkt. Nie jest to producent, tylko wytwórca. Taki wytwórca może wytwarzać różne produkty dla wielu producentów, zgodnie z ich recepturami. Za całość odpowiada producent, bo to jest jego receptura, jego pomysł. W razie potrzeby producent, który zawiera umowy z wytwórcą, dochodzi sądownie swoich praw, ale odpowiada za to, co zawiera jego receptura. Wytwórca robi coś na zlecenie i zgodnie z gotową recepturą. Taka jest różnica i stąd powstała potrzeba zawarcia w ustawie nowej definicji producenta. Producent może jednocześnie być wytwórcą, ale wcale nie musi. Na przykładzie kosmetyków te mechanizmy są mniej widoczne, ale proszę spojrzeć na fabryki produktów spożywczych, które są wytwórcami i produkują dla wielu producentów podobne produkty. Mogą to być na przykład dżemy. Są one mniej lub bardziej słodzone, ale wytwórca wytwarza je zgodnie z recepturą producenta. Idea nowej definicji producenta ma związek z podobnym mechanizmem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrystynaHerman">Nie pamiętam, jak to jest zapisane w ustawie o wyrobach medycznych, ale z tych uwag jasno wynika, że ta zmiana nie jest potrzebna. Myślę, że mogłaby pozostać dotychczasowa definicja, ponieważ niewiele ulega zmianie poza spójnikami „lub” oraz „i”. Z przytaczanej opinii BSE wynika, że dotychczasowa definicja jest lepsza. Wprowadzenie nowej definicji nie wynika z potrzeby dostosowania naszego prawa do prawa Unii Europejskiej. Panie ministrze, proszę nam powiedzieć, czy zgadza się pan z opinią Biura Studiów i Ekspertyz, czy nadal jest pan za propozycją z przedłożenia rządowego. A poza tym, należałoby to sprawdzić, bowiem podobna kwestia była dyskutowana podczas prac nad ustawą o wyrobach medycznych. Wydaje mi się, że jest to zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejWojtyła">Rozumiem problem, ale z pewnością ma on charakter merytoryczny i nie wynika z potrzeby dostosowania naszych przepisów do prawa Unii Europejskiej. Ustawa o kosmetykach została uchwalona niedawno, bo w 2001 r. Zastanawiam się, dlaczego już wtedy nie wprowadzono takiego zapisu, jaki się dzisiaj proponuje. Zapisano wówczas, że producent to przedsiębiorca, który produkuje kosmetyk i ten, który go wprowadza na rynek. Dlaczego wtedy od razu nie przyjęto proponowanej w nowelizacji definicji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanuszAndryszak">Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że pozostawienie dotychczasowej definicji spowoduje, iż na zamówienie przedsiębiorcy ze Stanów Zjednoczonych polski wytwórca kosmetyków nie będzie mógł pozytywnie odpowiedzieć. Rzecz bowiem w tym, że ustawa zobowiązuje go do przestrzegania reguł ustalonych w Polsce i w Unii Europejskiej, a nie reguł amerykańskich. Natomiast przedsiębiorca produkujący kosmetyki w Niemczech albo w Czechach będzie mógł przyjąć i wykonać to zlecenie, bo tam nie ma takiej definicji, jaka jest w naszej ustawie. Przepraszam za takie wyjaśnienie, ale mówię o pewnych skutkach, które wywołuje obecne brzmienie definicji producenta. W celu zlikwidowania takiej niedogodności czy bariery dla przemysłu polskiego proponujemy przyjąć definicję zapisaną w przedłożeniu rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejTrybusz">Nawiązując do tego, co powiedział pan Janusz Andryszak, powtórzę, to co powiedziałem na wstępie. Zmiana tej definicji nie wynika z żadnej obligacji związanej z dyrektywą unijną, ale jest to wyjście naprzeciw interesom naszych producentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Innymi słowy producent, czyli ten kto ma prawa autorskie, będzie w Stanach Zjednoczonych, a wytwórca będzie w Polsce i to jest korzystne dla naszego przemysłu kosmetycznego. Czy ktoś jeszcze chciałby na ten temat zabrać głos? Jeżeli nie ma chętnych, to proponuję, abyśmy przeszli do głosowania. Będziemy głosowali nad przyjęciem zmiany nr 1 pkt a. Kto z państwa jest za przyjęciem proponowanego w tym punkcie brzmienia definicji producenta? Stwierdzam, że Komisja 15 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła pkt a w zmianie nr 1. Zmiana nr 1 pkt b. W zmianie tej proponuje się, żeby w art. 3 pkt.10 kropkę zastąpić przecinkiem i dodać pkt 11. Czy ktoś ma uwagi na temat tej zmiany? Nie ma chętnych do dyskusji. Czy ktoś z państwa się sprzeciwia przyjęciu pkt b w zmianie nr 1? Nie widzę sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła pkt b zmiany nr 1. Zmiana nr 2 dotyczy art. 4, w którym proponuje się dodanie ust. 3. Czy ktoś chciałby na ten temat zabrać głos? Nie słyszę zgłoszeń. W dodawanym do art. 4 ustępie 3 proponuje się jeszcze postawienie przecinka po pierwszej części zdania. Brzmi ona: „Zakazuje się stosowania w kosmetykach substancji uznanych za rakotwórcze, mutagenne lub działające szkodliwie na rozrodczość” i w tym miejscu proponuje się postawienie przecinka. Dalej nie wprowadza się już żadnych zmian w stosunku do wersji z przedłożenia rządowego. Czy ktoś z państwa sprzeciwia się przyjęciu zmiany nr 2 wraz z tym uzupełnieniem? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanuszAndryszak">Przedstawiliśmy w naszej opinii komentarz dotyczący zmiany nr 2. Jest to niewątpliwie trudna materia, ponieważ ona jest również nowa w Unii Europejskiej i wynika bezpośrednio z tzw. VII poprawki do dyrektywy kosmetycznej. Chodzi o to, że w brzmieniu proponowanym w nowelizacji nie został uwzględniony fakt, który zaistnieje w Unii Europejskiej, mianowicie, że Komisja Europejska jest zobowiązana wskazać te substancje poprzez umieszczenie ich na liście substancji niedozwolonych do stosowania w kosmetykach. Nie wspomina się w tym brzmieniu art. 4 ust. 3 o tym, że substancje, które są zakazane do stosowania, będą znajdowały się na liście substancji zakazanych. Chodzi o dookreślenie tego punktu. Naszym zdaniem korzystne byłoby uzupełnienie tego punktu o stwierdzenie, że substancje te zostaną umieszczone na liście substancji niedozwolonych do stosowania w kosmetykach, o której mowa w art. 5 ust. 3 pkt 1. To jest lista wydawana przez ministra zdrowia, jako załącznik nr 1 do rozporządzenia. Jednocześnie niezbędne jest wskazanie substancji, które będą dozwolone do stosowania. Są to substancje zakwalifikowane do kategorii 3, które uzyskają pozytywną opinię Komitetu Naukowego ds. Kosmetyków. W rozporządzeniu ministra zdrowia znajdują się one na podstawie art. 5 ust. 3 pkt 2 i 3. Proponujemy uzupełnienie treści art. 4 ust. 3 i zapisanie po średniku: „substancje, które zostaną umieszczone na liście substancji niedozwolonych do stosowania, o której mowa w art. 5 ust. 3 pkt 1”. Ostatnią cześć zdania proponujemy uzupełnić sformułowaniem: „o których mowa w art. 5 ust. 3 pkt 2 i 3”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ma pan przygotowaną taką propozycję na piśmie? Panie ministrze, sądzę, że wolałby pan to zobaczyć w wersji pisemnej, bo ze słuchu trudno jest ocenić tę propozycję. Proszę się zapoznać z tym zapisem, a za chwilę poprosimy ministerstwo o opinię w kwestii tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Chciałabym zapytać pana ministra, czy do tej pory nie było takiej listy. Nie wydano rozporządzenia, które zawierało taką listę? Gdyby tak było, to wydaje mi się to nielogiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejTrybusz">Oczywiście istnieje takie rozporządzenie, a te listy są do niego załącznikami. Według naszej oceny, jeżeli rzeczywiście te substancje zostaną przez Komisję Europejską zdefiniowane, to rzecz jasna musi to za sobą pociągnąć nowelizację załączników do rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">A zatem, czy zapisywanie tego w takiej formie ulepszy to rozwiązanie, czy może zapis z przedłożenia rządowego jest wystarczający? Prosiłabym o opinię Biura Legislacyjnego w tej sprawie. Słyszę, że pani mecenas jeszcze nie otrzymała tej poprawki na piśmie. Proszę zatem o jej przekazanie. W projekcie rządowym znajduje się przywołanie tych list, wobec tego powstaje pytanie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejTrybusz">Pragnę zwrócić uwagę, że w art. 5 ust. 3 jest zawarta delegacja dla ministra zdrowia, który w porozumieniu z ministrami właściwymi do spraw gospodarki i środowiska określa w drodze rozporządzenia listę substancji niedozwolonych do stosowania w kosmetykach, listę substancji dozwolonych do stosowania w kosmetykach wyłącznie w ograniczonej ilości, zakresie i warunkach stosowania oraz listy dozwolonych do stosowania barwników, substancji konserwujących, promieniochronnych itd. Zatem te listy funkcjonują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">One funkcjonują i są przywoływane w projekcie ustawy. Biuro Legislacyjne jest już gotowe do zabrania głosu. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Wydaje nam się, że propozycja zapisu z przedłożenia rządowego jest wyczerpująca i można by taką wersje pozostawić. To w zasadzie jest to samo. Nie, jednak nie jest to dokładnie to samo. Mimo wszystko, proponujemy zostawić wersję z przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">To jest wystarczające wskazanie tych list, o których mowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Tak. Tutaj w ust. 3 są wymienione wszystkie listy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z członków Komisji chciałby przejąć tę poprawkę? Nie stwierdzam. Ta dyskusja odbywała się na kanwie zmiany nr 2, którą już przyjęliśmy. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 3. Proponuje się w niej dodanie art. 4a. Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi do tej zmiany? Zacznijmy od ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KrystynaHerman">Posiłkując się opinią Biura Studiów i Ekspertyz, proponowałabym rozważyć zmianę w ust. 1 pkt 1 w tiret, gdzie użyto sformułowania: „na poziomie Unii Europejskiej” i zastąpienie go sformułowaniem proponowanym przez BSE, czyli „przez Wspólnotę” lub „we Wspólnocie”. Może lepiej będzie zastosować ten pierwszy wariant. Wtedy ten tiret brzmiałby: „przy użyciu metod innych niż uznane i przyjęte przez Wspólnotę metody alternatywne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Proponujemy, żeby w tym miejscu użyć sformułowania „w Unii Europejskiej”. Do tej pory zawsze pisaliśmy w ustawach o Unii Europejskiej. Proponujemy to zachować, z tym że w wersji „w Unii Europejskiej”, a nie „na poziomie Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pani posłanka zgadza się na takie rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KrystynaHerman">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę pana ministra o opinię na temat tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejTrybusz">Jesteśmy za jej przyjęciem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi do ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Rozumiem, że tiret w pkt 2 lit. b) odnosi się do lit. a) i b). Czy to się zgadza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Tam są dwa tiret. Jeden dotyczy lit. b), a drugi jest wysunięty i dotyczy lit. a) i b). Panie ministrze, jaka jest pańska opinia w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejTrybusz">Rozumiem, że chodzi o zapis: „w celu spełnienia wymagań niniejszej ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mówimy o dodawanym art. 4a ust. 1 pkt 2...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę zacytować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Oto ten zapis: „2) przeprowadzania na zwierzętach testów: a) kosmetyków, b) składników kosmetyków lub ich kombinacji”. Pod spodem jest tiret o treści - od momentu zastąpienia takich testów przez jedną lub więcej... itd. Czy ten tiret dotyczy lit. a) i b), czy tylko lit. b)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejTrybusz">Tylko lit. b).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Jest tam jeszcze drugie tiret o treści „w celu spełnienia wymagań niniejszej ustawy” i to dotyczy lit. a) i b).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejTrybusz">Ten tiret dotyczy pkt 1 i 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy Biuro Legislacyjne też czyta to w ten sposób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Tak. Chciałyśmy się tylko upewnić, żeby nie popełnić pomyłki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są jeszcze jakieś pytania w sprawie zmiany 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#KrystynaHerman">W tiret do pkt 2 lit. b) też trzeba zmienić sformułowanie „na poziomie Unii Europejskiej” na „w Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Oczywiście. Wszędzie, gdzie jest „na poziomie Unii Europejskiej” zamieniamy to na „w Unii Europejskiej”. Czy Biuro Legislacyjnego zgadza się z tą opinią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#TomaszRajza">Mam pytanie. Otóż w pkt. 2 jest napisane, że składniki kosmetyków można jednak testować na zwierzętach do momentu znalezienia metod alternatywnych, natomiast w pkt 1 kategorycznie się tego zakazuje, jako że metody alternatywne są to wyłącznie testy przeprowadzane nie na zwierzętach. Z zapisu pkt 2 wynikałoby zatem, że producent mógłby opracować surowiec i przetestować go na zwierzętach - ponieważ nie ma metod alternatywnych - a z pkt 1 wynika, że nie można wprowadzić takiego kosmetyku do obrotu, jako że zakazuje się w ogóle wprowadzania do obrotu kosmetyków zawierających składniki testowane na zwierzętach. Wydaje mi się, że w pkt 1 również należałoby napisać, iż zakaz obowiązuje od momentu zastąpienia takich testów metodami alternatywnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejTrybusz">Myślę, że można przyjąć tę propozycję. Ona ujednolicałaby te zapisy i usuwała wątpliwości interpretacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wobec tego, w którym miejscu powinien znaleźć się ten tiret?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#IzabelaBurzyńska">Można do tiret zapisanego po ust. 1 pkt 1 lit. b dopisać sformułowanie „od momentu zastąpienia takich testów...” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Chciałabym zapytać Biuro Legislacyjne, czy to jest czytelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Nie za bardzo. Mamy prośbę do wszystkich państwa. Otóż zgodnie z zarządzeniem marszałka Sejmu wszystkie poprawki zgłaszane na forum podkomisji i Komisji musza być składane na piśmie. Chodzi o to, żeby można było się z nimi zapoznać. Prosimy zatem o pisemne zgłoszenie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę zatem o projekt takiego zapisu, jeśli pan minister wyrazi zgodę na zmianę w przedłożeniu rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BlankaChmurzyńskaBrown">Nasza propozycja zapisania tej idei jest bardzo jednoznaczna i czytelna. Prosiłabym panią Magdalenę Garbacz o przedstawienie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MagdalenaGarbacz">W pisemnej opinii przesłanej Komisji przedstawiliśmy propozycję takiego zapisu. Proponujemy, żeby brzmiał on w sposób następujący: „Art. 4a. Ust. 1. Od momentu przyjęcia i uznania na poziomie wspólnotowym metod alternatywnych zakazuje się : 1) wprowadzania do obrotu kosmetyków: a) testowanych na zwierzętach, b) zawierających składniki lub ich kombinacje testowane na zwierzętach - w celu spełnienia wymogów niniejszej ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan minister ma przed sobą tę propozycję na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejTrybusz">Niestety nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Ta opinia również została nam dostarczona dopiero dzisiaj rano. Raczej trudno zapoznać się z materiałem, który otrzymuje się podczas posiedzenia Komisji. Czy Biuro Legislacyjne ma już przed sobą tę propozycję na piśmie? Słyszę odpowiedź twierdzącą. Proszę o zapoznanie się z tymi zapisami. Proponuję 10 minut przerwy. W tym czasie strona rządowa i Biuro Legislacyjne zapoznają się z tymi propozycjami. Chodzi o to, żebyśmy mieli jasność, co z tym dalej zrobić. Ogłaszam przerwę.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proponuję najpierw rozpatrzyć kolejny ustęp, a do ust. 1 przejdziemy, gdy zaproponowana poprawka zostanie powielona i rozdana. Czy są uwagi do art. 4a ust. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#KrystynaHerman">Chciałabym zapytać, czy tutaj powinno być zapisane „Minister właściwy do spraw zdrowia może określić...” czy lepiej byłoby zapisać „Minister właściwy do spraw zdrowia określa...”? Panie ministrze, czy to jest nowy zapis, czy znajdował się on w obecnie obowiązującej ustawie? Dlaczego zapisano „może określić”, a nie „określa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Dodatkowo chciałabym zapytać, czy takie rozporządzenie już istniało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AndrzejTrybusz">Takiego rozporządzenia jeszcze nie było. Fakultatywność tego zapisu wynika z faktu, że nie ma jeszcze aneksu do dyrektywy. W momencie pojawienia się tegoż aneksu minister będzie mógł określić w drodze rozporządzenia te procedury. Do tej pory nie było takiego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są jeszcze pytania lub uwagi do ust. 2? Nie stwierdzam. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia ust. 2 w art. 4a? Nie widzę. Stwierdzam, że przyjęliśmy ust. 2 w art. 4a zaprezentowany w zmianie nr 3. Już wszyscy państwo mają przed sobą tekst poprawki do art. 4a ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#komentarz">(Głos z sali : Przepraszam, kto wniósł tę poprawkę?)</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Autoryzuję tę poprawkę. Podpiszę ja dla Biura Legislacyjnego. Proszę się z nią zapoznać. Występuje potrzeba zmiany numeracji ustępów w art. 4a, ponieważ zaproponowane rozwiązanie powoduje, że to co dotychczas było zapisane w ust. 1, zostało podzielone na dwa ustępy. W ust. 1 zawarty jest zakaz przeprowadzania na zwierzętach testów kosmetyków w celu spełnienia wymagań niniejszej ustawy. Natomiast ust. 2 stanowi, że: „Zakazuje się, w celu spełnienia wymagań niniejszej ustawy, wprowadzania do obrotu kosmetyków testowanych na zwierzętach”. Zapis jest podobny do dotychczasowego, ale jest zaznaczone, że zakaz obowiązuje od momentu zastąpienia takich testów przez jedną lub więcej uznanych i przyjętych w Unii Europejskiej metod alternatywnych. Proszę Biuro Legislacyjne o wypowiedź w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Uważamy, że teraz ten przepis jest czytelniejszy. Proponowałabym wprowadzenie jeszcze jednej redakcyjnej zmiany. Chodzi o zmianę szyku wyrazów w ust. 1. Po tej zmianie ust. 1 brzmiałby w sposób następujący: „Zakazuje się, w celu spełnienia wymagań niniejszej ustawy, przeprowadzania na zwierzętach testów kosmetyków”. Chodzi o to, żeby było to ujęte podobnie jak w ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem. Może należy zapisać „przeprowadzania testów kosmetyków na zwierzętach”. Tak będzie prawidłowo z językowego punktu widzenia. Wobec tego ust. 1 brzmi: „Zakazuje się, w celu spełnienia wymagań niniejszej ustawy, przeprowadzania testów kosmetyków na zwierzętach”. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do tego zapisu? Panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejTrybusz">Nie mam uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Może lepiej zapisać „Testowania kosmetyków na zwierzętach”. Co na to Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Uważamy, że tak jak zostało zaproponowane również jest poprawnie. Może wersja „Zakazuje się przeprowadzania testów kosmetyków na zwierzętach”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan minister ma jakieś uwagi do tego zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejTrybusz">Nie mam żadnych uwag?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi do tak sformułowanego ust. 1? Nie stwierdzam. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu ust. 1 w takiej formie redakcyjnej? Nie widzę. Stwierdzam, że przyjęliśmy art. 4a ust. 1. Czy ktoś z państwa ma uwagi do ust. 2? Również nie stwierdzam. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia ust. 2 w zaproponowanej wersji? Nikt się nie zgłasza, co oznacza, że przyjęliśmy ust. 2. Wcześniej przyjęty ust. 2, według numeracji z przedłożenia rządowego, dający ministrowi właściwemu do spraw zdrowia delegację do przygotowania rozporządzenia, będzie teraz oznaczony jako ust. 3. Proszę Biuro Legislacyjne o potwierdzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Wszystko się zgadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę sekretariat Komisji o przekazanie do Biura Legislacyjnego poprawki z podpisem i parafowanymi zmianami. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 4. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej zmiany? Nie stwierdzam. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 4? Nie widzę. Stwierdzam, że Przyjęliśmy zatem zmianę nr 4. Zmiana nr 6 dotyczy art. 6. Zmiana w pkt a) dotyczy ust. 2 tego artykułu. Czy są uwagi do tej części zmiany nr 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#KrystynaHerman">Proponuję w art. 6 ust. 2 pkt 4 po wyrazach „o miejscu umieszczenia tego terminu” dodać sformułowanie: „na opakowaniach”. Dalej bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Prosiłabym o złożenie tej poprawki na piśmie i z podpisem. Czy pan minister ma jakąś uwagę do tej poprawki? Nie stwierdzam. Może uwagi ma Biuro Legislacyjne? Również nie stwierdzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanuszAndryszak">Rzecz w tym, że informacje dotyczące kosmetyków niekoniecznie muszą znajdować się na samym opakowaniu. Mogą one być również umieszczone na towarzyszących ulotkach czy załączonych materiałach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przepraszam, ale załączone materiały są wymienne, podczas gdy opakowanie z datą jest elementem niewymiennym. Wobec tego ów termin powinien być jednak umieszczany na opakowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JanuszAndryszak">Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że jest również wydane rozporządzenie ministra zdrowia, w którym jest mowa o specjalnym znaku informującym, że niektóre informacje zamieszczone są w załączonych materiałach. To jest taka otwarta książeczka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Niektóre informacje - tak, ale jeżeli chodzi o terminy ważności, to uważam, że korzystniej dla użytkowników - szczególnie dla nich - będzie, gdy będą one umieszczane na opakowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#KrystynaHerman">Myślę, że ta kwestia nie budzi specjalnych wątpliwości, ponieważ na opakowaniach przeważnie są umieszczone terminy przydatności danego produktu. Na opakowaniach kosmetyków zazwyczaj zapisany jest rok, czasami miesiąc i rok. Myślę, że nie ma w tym większej trudności. Oczywiście ulotka to jest zupełnie inna kwestia. Kupując kosmetyk, ulotkę i opakowanie tekturowe się wyrzuca, a pozostaje opakowanie i dobrze jest, jeżeli termin przydatności jest umieszczony na tym opakowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MagdalenaGarbacz">Chciałabym zwrócić uwagę, że art. 6 ust. 2 stanowi: „Oznakowanie opakowania jednostkowego kosmetyku, z zastrzeżeniem ust. 3, umieszczone na pojemniku i opakowaniu jednostkowym zewnętrznym, zawiera następujące informacje:...”. Czyli tutaj jest mowa o oznakowaniu opakowania jednostkowego. Jedną z tych informacji jest to, o czym mowa w ust. 4. W zdaniu wstępnym tego ustępu mowa jest o tym, że zawarte jest to na opakowaniu, a ust. 4 w proponowanym brzmieniu stanowi, iż na tym opakowaniu zawarta jest informacja o miejscu umieszczenia terminu przydatności. Pani posłanka proponuje jeszcze dodanie tutaj sformułowania „na opakowaniu”, co w zestawieniu z całym art. 6 ust. 2 jest powtórzeniem tego, co zostało już zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Poproszę kolejno o opinię pana ministra i Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AndrzejTrybusz">Faktem jest, że art. 6 ust. 2 określa, gdzie te informacje mają być zamieszczone - na pojemniku i opakowaniu jednostkowym zewnętrznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Uważamy, że dodanie sformułowania „na opakowaniu” jest tylko uzupełnieniem wynikającym ze zdania wstępnego. To uzupełnienie nie przeszkadza, a zatem można je dodać do tej treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Opinie Biura Legislacyjnego i pana ministra są pozytywne. Czy państwo posłowie mają jeszcze jakieś uwagi? Nie stwierdzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JanuszAndryszak">Miałbym dwie drobne propozycje uzupełnienia treści art. 6 ust. 2 pkt 4. Chodzi konkretnie o uzupełnienie określenia „termin trwałości” poprzez dodanie wyrazu „minimalny”, tak żeby było zapisane „minimalny termin trwałości”. Ta propozycja jest zawarta w naszej pisemnej opinii. Chodzi o to, żeby w przypadku kosmetyku określany był minimalny, a nie maksymalny, termin trwałości. Jest to zgodne z brzmieniem art. 6 ust. 1c dyrektywy kosmetycznej. Tam jest użyte sformułowanie „minimalny termin trwałości”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przepraszam, panie prezesie, ale tutaj też jest zapisany ten termin: „podanie terminu trwałości nie jest wymagane, jeżeli okres przydatności kosmetyku wynosi więcej niż 30 miesięcy”. Czy w tym miejscu pan jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JanuszAndryszak">Nie, ja jestem na początku art. 6 ust. 2 pkt 4. chodzi mi o to, żeby napisać tutaj: „minimalny termin trwałości, do którego kosmetyk...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Panie ministrze, proszę o opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejTrybusz">Nie bardzo widzę zasadność tej zmiany. Rozumiem, że mówimy o terminie trwałości i tenże termin trwałości jest jednoznacznie określony na opakowaniu poprzez podanie miesiąca i roku lub dnia, miesiąca i roku. Nie bardzo rozumiem, dlaczego należy tutaj dopisywać wyraz „minimalny”. Jest to po prostu termin trwałości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JanuszAndryszak">Właśnie w tym jest sprawa. Ten termin, zgodnie z ustawą, jest poprzedzany sformułowaniem - przytaczam je z pamięci - „najlepiej użyć przed końcem”. To nie jest ostra kategoria. Tu nie jest powiedziane, że nie wolno używać kosmetyku później. Wyraz „minimalny” dokładniej określi ten termin trwałości. Będzie to spójne z akapitem, o którym wspominała pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy dopisanie wyrazu „minimalny” spowoduje, że konsumenci będą bali się używać kosmetyku po tym terminie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Na razie nie dopisujemy tutaj wyrazu „minimalny”, natomiast zwrot „najlepiej zużyć przed” oznacza właśnie minimalny termin. Jeżeli ktoś chce ryzykować, to może używać kosmetyku po tym terminie. Czy ktoś z państwa posłów sprzeciwia się przyjęciu pkt a) w zmianie nr 5? Nie widzę. Stwierdzam, że przyjęliśmy tę część zmiany nr 5. Przechodzimy do pkt b). Czy ktoś państwa ma jakieś uwagi? Nie widzę. Czy ktoś z państwa posłów sprzeciwia się przyjęciu tej części zmiany nr 5? Nie widzę. Stwierdzam, że przyjęliśmy całą zmianę nr 5. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 6. Ta zmiana jest podzielona na trzy części. Czy są uwagi do pkt. a?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MagdalenaGarbacz">Przepraszam bardzo, ale przy zmianie nr 5 dyskutowaliśmy tylko o pkt 4, a tam jeszcze proponuje się zmianę brzmienia pkt 8. To jest w następnym tiret.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zmiana nr 5 jest już przyjęta. Pytałam, czy są uwagi do tej zmiany i nikt się nie zgłosił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MagdalenaGarbacz">Ale dyskutowany był tylko pkt 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Nie. Dyskusja była na temat zmiany nr 5 i jej pkt a) i b). Wobec tego nie mamy już do czego wracać. Rozpatrujemy zmianę nr 6 pkt a). Czy są uwagi do tej części zmiany nr 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#KrystynaHerman">Posiłkując się opinią Biura Studiów i Ekspertyz, proponowałabym zamiast sformułowania „państw trzecich” użyć sformułowania „państw nie będących członkami Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Panie ministrze, proszę o opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#AndrzejTrybusz">Ta poprawka jest zasadna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy Biuro Legislacyjne zgadza się z tą opinią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że tej poprawki nawet nie trzeba składać na piśmie. Czy pani mecenas zgadza się ze mną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Tak oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z państwa posłów ma jeszcze jakieś uwagi do pkt a) w zmianie nr 6? Nie stwierdzam. Czy ktoś z państwa posłów sprzeciwia się przyjęciu tej części zmiany nr 6? Nie widzę. Stwierdzam, że przyjęliśmy tę część. Przechodzimy do zmiany nr 6 pkt b). Proszę o ewentualne uwagi lub propozycje zmian w tym zapisie? Nie stwierdzam. Czy ktoś z państwa posłów sprzeciwia się przyjęciu pkt b w zmianie nr 6? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że przyjęliśmy tę część zmiany nr 6. Pozostał nam jeszcze w zmianie nr 6 pkt c). Czy są uwagi lub propozycje zmian zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#KrystynaHerman">Mam wątpliwość, czy z zapisu tego punktu będzie jasno wynikało, w jakim języku ma być napisana informacja, o której mowa w ust. 2a. Tutaj jest użyte następujące sformułowanie: „natomiast dla konsumentów z pozostałych państw członkowskich w stosownym, jednym z oficjalnych języków Unii Europejskiej”. Biuro Studiów i Ekspertyz poddaje w wątpliwość, czy to jest poprawne rozwiązanie. Może byśmy się zastanowili, czy można go zastąpić sformułowaniem czytelniejszym. W swojej opinii BSE pyta retorycznie, czy dla Szweda język duński będzie dosyć czytelny, względnie dla Niemca język polski. Zastanówmy się nad tą kwestią. Biuro Studiów i Ekspertyz nie wskazuje, jakiego sformułowani należy użyć, natomiast stwierdza, że użyte sformułowanie jest nieczytelne i nieprecyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię pana ministra w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#AndrzejTrybusz">Zapisując to w ten sposób chodziło nam dokładnie o to, żeby - tak jak to nawet napisano we wspomnianej opinii BSE - Szwedowi udzielać informacji po szwedzku, a Duńczykowi po duńsku. Może wyraz „w stosownym” nie jest jednoznaczny, ale oznacza to, że informacje te mają być zapisane w zrozumiałym dla konsumenta i jednym z oficjalnych języków Unii Europejskiej. Taka była nasza intencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem to dokładnie w taki sposób - nie w jednym z oficjalnych języków UE, czyli dowolnym, tylko w stosownym dla użytkowników z danego kraju, do którego trafia ów produkt. Proszę o ewentualne uwagi Biura Legislacyjnego w tym zakresie. Czy sformułowanie „w stosownym, jednym z oficjalnych języków” jest wystarczająco jasne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Naszym zdaniem ten zapis jest czytelny. Rozumiemy go tak, jak powiedział pan minister. Chcielibyśmy zaproponować drobną poprawkę językową. Zamiast: „Informacje, o których mowa w ust. 2a dla konsumentów krajowych udostępnia się...” proponujemy zapisać: „...konsumentom krajowym udostępnia się”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">I dalej konsekwentnie „konsumentom z pozostałych państw członkowskich w stosownym, jednym z oficjalnych języków Unii Europejskiej”. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#KrystynaHerman">A nie byłoby lepiej napisać: „w jednym z oficjalnych języków Unii Europejskiej” bez tego sformułowania „w stosownym”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">To znaczyłoby, że w obojętnym języku - do Szwecji po angielsku, do Anglii po szwedzku itd. Sformułowanie „w stosownym” określa, że do Szwecji po szwedzku, a do Anglii po angielsku. Czy są jeszcze uwagi do zmiany nr 6 pkt c)? Nie stwierdzam. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tego zapisu wraz z poprawką językową? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że przyjęliśmy pkt c) i zarazem całość zmiany nr 6. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 7. Czy ktoś z państwa ma jakieś propozycje lub uwagi? Nie stwierdzam. Czy ktoś z państwa sprzeciwia się przyjęciu zmiany nr 7 w brzmieniu zaproponowanym przez rząd? Nie. Stwierdzam, że przyjęliśmy zmianę nr 7. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 2. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mamy tylko drobna uwagę legislacyjną. To nie jest merytoryczna zmiana. Pozwolę sobie odczytać, jak powinien brzmieć ten artykuł. Oto proponowane brzmienie: „Dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane na podstawie art. 5 ust. 3 ustawy, o której mowa w art. 1, zachowują moc do czasu wydania nowych przepisów wykonawczych na podstawie art. 5 ust. 3 ustawy, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą”. To będzie w zgodzie z art. 33 par. 1 zasad techniki legislacyjnej. Tam jest mowa o wydaniu przepisów wykonawczych, a nie o ich wejściu w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi? Nie stwierdzam. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 2 wraz z poprawką legislacyjną zaproponowaną przez Biuro Legislacyjne? Nie stwierdzam. Uważam zatem art. 2 za przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#KrystynaHerman">W opinii BSE są zawarte uwagi dotyczące terminu wejścia w życie tej ustawy. Zapisaliśmy termin 30-dniowy. Możemy nie zdążyć do 10 września przy tak określonym terminie. Prosiłabym pana ministra o odniesienie się do kwestii, czy rzeczywiście nie należałoby zmienić terminu wejścia w życie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#AndrzejTrybusz">Chyba będzie trzeba przychylić się do opinii BSE i zmienić zapis dotyczący tego terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o propozycję konkretnego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#AndrzejTrybusz">Dyrektywa zaczyna nas obowiązywać od 11 września, a więc trzeba tę datę ustalić na 10 września, czyli że ustawa wchodzi w życie z dniem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o przytoczenie pełnego brzmienia art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#KrystynaHerman">Panie ministrze, istnieje niebezpieczeństwo, iż nie zdążymy z całym procesem legislacyjnym. Dzisiaj jest już 13 lipca. Nie wiem, na kiedy jest przewidziane drugie czytanie tej ustawy. Czy ma się ono odbyć jeszcze podczas tego posiedzenia Sejmu czy podczas następnego. Musi być czas na rozpatrzenie ewentualnych poprawek. Trzeba zakończyć trzecie czytanie na tyle wcześnie, żeby Senat do końca lipca mógł przyjąć tę ustawę. Wtedy będzie ona mogła wejść w życie na początku września. Jeszcze prezydent musi ją podpisać. Obawiam się, że nie zdążymy legislacyjnie tego dopiąć. Co będzie, jeżeli my zapiszemy 30 dni i ta ustawa wejdzie w życie po 10 września? Czy stanie się coś bardzo złego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#AndrzejTrybusz">Nic złego się nie stanie. Mając do wyboru zapisanie sztywnej daty i nie dotrzymanie terminu lub ewentualność, że ustawa zacznie obowiązywać niedługo po wejściu w życie dyrektywy uważamy, że ta druga możliwość jest lepsza. Proponowałbym zatem pozostawić w art. 3 termin 30-dniowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wobec tego, jak ostatecznie ma brzmieć art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#AndrzejTrybusz">Tak, jak zapisano w przedłożeniu rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">A więc pozostawiamy ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Sugerowalibyśmy jednak skrócenie tego terminu do 14 dni. To również jest bezpieczne vacatio legis, ale jednak krótsze i zgodne z zasadami techniki legislacyjnej. Przy terminie 30-dniowym rzeczywiście istnieje niebezpieczeństwo, że możemy nie zdążyć. Natomiast 14 dni to jest minimalne wymagane vacatio legis. W ostateczności można zapisać, że ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Ewentualnie Senat mógłby zgłosić taką poprawkę, gdyby wszystkie terminy upłynęły. My proponujemy termin 14-dniowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#AndrzejTrybusz">Termin 30-dniowy wynikał z propozycji zrzeszeń producentów. Chcieli oni mieć więcej czasu na dostosowanie się do przepisów znowelizowanej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#BlankaChmurzyńskaBrown">Nasza organizacja optowała za terminem 30-dniowym. Wydaje nam się, że z punktu widzenia producentów, między terminem 14-dniowym a 30-dniowym jest duża różnica. Chciałabym, żeby państwo posłowie wzięli ten argument pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#MariaGajeckaBożek">Czy może nam pani powiedzieć, na czym polega praktyczna różnica między terminem 14-dniowym a 30-dniowym. Jeżeli mamy nie zdążyć i ryzykować niezgodność z dyrektywami unijnymi, to uważam, że termin 14-dniowy jest bezpieczniejszy. Przecież branża już w przybliżeniu wie, jak ta ustawa wygląda. Przecież to nie jest tak, że nagle zaczynacie się państwo przygotowywać dopiero w momencie wejścia w życie ustawy. Nie przesadzajmy. Musimy być zgodni z dyrektywami unijnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę spróbować przybliżyć nam, dlaczego państwo uważacie, że termin 30-dniowy jest niezbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#BlankaChmurzyńskaBrown">Termin 30-dniowy tym się różni od 14-dniowego, że daje jednak czas - szczególnie mniejszym producentom - na przygotowanie się do spełnienia wymogów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#MariaGajeckaBożek">Przecież ci mniejsi producenci już teraz mniej więcej wiedzą, o co chodzi. W końcu uczestniczy pani w posiedzeniu Komisji. Wie pani, jakie zmiany zostały naniesione. Czy rzeczywiście trzeba zacząć się przygotowywać dopiero, jak ustawa wejdzie w życie, a nie można zacząć się przygotowywać wcześniej. Gdyby wielcy producenci zaczynali się przygotowywać na 30 dni przed wejściem w życie tych przepisów, to nigdy by nie zdążyli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z państwa posłów ma jeszcze jakieś uwagi. Nie stwierdzam, ale widzę, że uwagę chce zgłosić Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Mamy drobną uwagę w kwestii odnośnika, który musimy umieścić w ustawie. Proponujemy zmianę treści, ponieważ treść zaproponowana w przedłożeniu rządowym nie jest zgodna z zasadami techniki legislacyjnej. Pozwolę sobie odczytać, jak powinien brzmieć ten odnośnik. Odnośnik nr 1 brzmiałby w sposób następujący: „Przepisy niniejszej ustawy wdrażają postanowienia dyrektywy 2003/15/WE z dnia 27 lutego 2003 r. zmieniającej dyrektywę 76/768/EWG w sprawie zbliżenia ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do produktów kosmetycznych”. Dalej w nawiasie wymienia się dzienniki urzędowe, tak jak w przedłożeniu rządowym. Nie piszemy w odnośnikach, że ta ustawa dokonuje harmonizacji z inną ustawą, która obowiązuje i jest w porządku prawnym. Zatem bardzo prosimy o wykreślenie tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię pana ministra w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#AndrzejTrybusz">Zmiana proponowana przez Biuro Legislacyjne jest w pełni zasadna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z państwa posłów sprzeciwia się przyjęciu proponowanego przez Biuro Legislacyjne zapisu odnośnika nr 1? Nie stwierdzam. Wobec tego przyjmujemy zapis zgodny z propozycją Biura. Wracamy teraz do art. 3. Kto z państwa jest za przyjęciem zapisu, zgodnie z którym ustawa wejdzie w życie 14 dni od dnia ogłoszenia? Stwierdzam, że Komisja 15 głosami, przy 3 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się, opowiedziała się za przyjęciem 14-dniowego terminu wejścia w życie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#MałgorzataStryjska">Przepraszam, na czym polega owa zmiana w odnośniku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Może jeszcze raz odczytam proponowaną przez nas treść. Oto ona: „Przepisy niniejszej ustawy wdrażają postanowienia dyrektywy 2003/15/WE z dnia 27 lutego 2003 r. zmieniającej dyrektywę 76/768/EWG w sprawie zbliżenia ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do produktów kosmetycznych (Dz. Urz. WE L 66 z 11.03.2003).” Chodzi o wykreślenie stwierdzenia, iż ustawa dokonuje harmonizacji. Ta ustawa jest w porządku prawnym i obowiązuje, a zatem nie ma potrzeby pisania tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Ponownie wracamy do art. 3. Przegłosowaliśmy termin 14-dniowy, ale w tej chwili musimy przyjąć ten artykuł. Kto z państwa jest za przyjęciem art. 3 w całości? Stwierdzam, że Komisja 15 głosami, przy 2 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, opowiedziała się za przyjęciem art. 3 wraz ze zmianami. Teraz przegłosujemy cały projekt ustawy. Kto z państwa jest za przyjęciem całości projektu wraz z wniesionymi zmianami? Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, przy braku przeciwnych oraz 1 wstrzymującym się, opowiedziała się za przyjęciem projektu ustawy. Proszę jeszcze o opinię UKIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MirosławaKapko">Przyjęte dzisiaj zmiany do ustawy pozostają w zgodności z dyrektywą 2003/15/WE. Chciałabym podkreślić, to o czym mówiła już pani przewodnicząca, mianowicie, że pozostawienie takiego niedookreślonego terminu wejścia w życie ustawy powoduje pewne niebezpieczeństwo niedotrzymania terminu, który jest wyraźnie wymieniony w dyrektywie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan minister chciałby coś powiedzieć na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#AndrzejTrybusz">Ja rozumiem, że termin jest określony i wynosi 14 dni. Zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że to może wypaść po 11 września, ale sądzę, że zmieścimy się w terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#MariaGajeckaBożek">Dzisiaj jest dopiero 13 lipca, a więc mamy 2 miesiące. Jest to prosta ustawa. Drugie czytanie najprawdopodobniej odbędzie się jeszcze w tym tygodniu, a trzecie czytanie jeszcze w lipcu. Myślę zatem, że zdążymy na pewno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Pozostało nam dokonanie wyboru posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MariaGajeckaBożek">Proponuję kandydaturę pani posłanki Alicji Lis, która była sprawozdawcą podczas prac nad ustawą o kosmetykach. Czy pani posłanka się zgadza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#AlicjaLis">Dziękuję, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są inne kandydatury? Nie stwierdzam. Wobec tego uznaję, że Komisja zaakceptowała kandydaturę pani posłanki Alicji Lis na funkcję sprawozdawcy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#MariaGajeckaBożek">W ramach spraw bieżących chciałabym poinformować członków Komisji, że posłowie uczestniczący w pracach Komisji Zdrowia są zwolnieni z posiedzeń pozostałych Komisji do momentu zakończenia prac nad ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>