text_structure.xml 77.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych na kolejnym posiedzeniu Komisji Zdrowia. Dzisiaj kontynuujemy prace nad rządowym projektem ustawy o ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia (druki nr 932, 932-A i 1064). Wczoraj zatrzymaliśmy się nad propozycjami zgłoszonymi przez Naczelną Izbę Pielęgniarek i Położnych. Pozostały nam do rozpatrzenia dwa punkty. Rozpoczniemy od zmiany dotyczącej art. 241, który w projekcie został sformułowany następująco: „Oświadczenia woli ubezpieczonych o wyborze lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, złożone przed dniem wejścia niniejszej ustawy, zachowują ważność”. Przepis został sformułowany w nowym brzmieniu. Nie skończyliśmy dyskusji nad tym przepisem, ponieważ nie udało się nam ustalić, jakie powinno być ostateczne brzmienie tego artykułu. Bardzo proszę minister Ewę Kralkowską o wyrażenie stanowiska w omawianej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EwaKralkowska">Po dyskusjach w Komisji oraz wychodząc naprzeciw wątpliwościom, które zgłosiło środowisko pielęgniarek, chcemy zaproponować inne brzmienie art. 214, które ostatecznie rozwiewałoby wątpliwości. Środowisko pielęgniarek zwracało uwagę, że następstwo prawne niedostatecznie wyraźnie zabezpiecza przejście oświadczeń woli o wyborze podopiecznych. Zgodnie z wcześniejszą intencją rządu art. 214 składałby się z dwóch części. Ust. 1 pozostałby w dotychczasowym, przytoczonym niedawno brzmieniu. Natomiast ust. 2 otrzymałby następujące brzmienie: „2. Wybór przez ubezpieczonych pielęgniarki położnej i innych świadczeniodawców, którzy zawarli umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych, złożony przed wejściem w życie niniejszej ustawy zachowuje swoją ważność”. Sądzę, że przedstawiona obecnie propozycja wychodzi naprzeciw zgłaszanym wczoraj wątpliwościom i chyba kończy tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy mecenas Bogdan Cichy ma jakieś uwagi do nowej sytuacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro Legislacyjne nie zgłasza zastrzeżeń. Mam tylko prośbę o dostarczenie tekstu poprawki na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z posłów chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń przystępujemy do głosowania nad wniesieniem do art. 214 ust. 2 w przytoczonym brzmieniu, jako autopoprawki rządowej. Kto jest za przyjęciem takiego rozwiązania? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami za, przy braku przeciwnych i 4 wstrzymujących się, przyjęła proponowaną autopoprawkę rządu do art. 214. Pozostał nam do rozpatrzenia pkt 3 z propozycji sformułowanych przez Naczelną Izbę Pielęgniarek i Położnych, dotyczący art. 5. Propozycja polega na tym, aby w art. 5 dopisać dodatkowy punkt w brzmieniu: „pielęgniarce i położnej ubezpieczenia zdrowotnego rozumie się przez to pielęgniarkę lub położną będącą świadczeniodawcą lub pielęgniarkę lub położną wykonującą zawód u świadczeniodawcy, z którą świadczeniodawca zawarł umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych”. Czy po przyjęciu nowego brzmienia w art. 214 jest zasadne rozpatrywanie pkt 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EwaKralkowska">Według mnie rozpatrywanie pkt 3 nie jest już zasadne, ale może przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS ma inną opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje mi się, że zaproponowana poprawka stała się bezprzedmiotowa. Zgłoszenie tej poprawki pozostawało chyba głównie w związku z propozycjami, które są zawarte w pkt 12 i 13, dotyczących art. 115. Skoro Komisja nie przyjęła proponowanych zmian, dlatego obecnie omawiana poprawka wydaje się bezprzedmiotowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Na tym kończymy rozpatrywanie zmian zaproponowanych przez Naczelną Izbę Pielęgniarek i Położnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EwaKralkowska">Analizując przepisy zawarte w sprawozdaniu Komisji i porównując je z przedłożeniem rządowych, a także w trosce o spójność ustawy wydaje się nam, że należy dokonać jeszcze kilku dalszych zmian. Nie wiem, czy teksty poprawek zostały już dostarczone posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Tekst poprawek nie został jeszcze powielony. Nie chcąc tracić czasu, udzielam głosu posłowi Władysławowi Szkopowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WładysławSzkop">W nowym art. 41 proponuję dodać ust. 2a. Przedstawiłem projektowaną zmianę Komisji, ale wówczas Biuro Legislacyjne KS miało wątpliwości dotyczące ujęcia przepisu i rozumienia pojęcia nadzoru. Rzecz dotyczy zastępcy prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia ds. służb mundurowych. Obecnie proponuję następujące brzmienie przepisu: „2a. Do zakresu działania prezesa do spraw służb mundurowych należy w szczególności: 1) koordynacja i zabezpieczenie potrzeb zdrowotnych oraz organizacja świadczeń zdrowotnych osobom, o których mowa w odpowiednich punktach art. 9; 2) nadzorowanie i koordynowanie działalności komórek organizacyjnych do spraw służb mundurowych; 3) koordynowanie współpracy Funduszu z Ministerstwem Obrony Narodowej, z Ministerstwem Sprawiedliwości oraz ministrem właściwym do spraw wewnętrznych; 4) koordynowanie i realizacja Krajowego programu zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych w zakresie związanym z obronnością i bezpieczeństwem państwa”. Biuro Legislacyjne posiada zgłoszoną poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Niestety, posłowie nie mają tej poprawki. Czy minister Ewa Kralkowska dysponuje tekstem poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EwaKralkowska">Nie mam poprawki w tej chwili, ale jest mi znana, ponieważ przeprowadzono nad nią wnikliwe dyskusje w podkomisji oraz podczas posiedzenia Komisji. Podczas dyskusji była przedstawiona opinia prawna Biura Legislacyjnego. W imieniu rządu negatywnie odnoszę się do zgłoszonej propozycji. Uważam, że gdybyśmy usankcjonowali zakres obowiązków jednego wiceprezesa, wówczas należałoby usankcjonować zakres obowiązków wszystkich wiceprezesów. Głównie dlatego, że nie można szczególnie wyróżniać tylko jednego z prezesów. Poza tym wydaje mi się, że zakres obowiązków jest regulacją statutową, a nie ustawową. Dlatego proponuję nieprzyjęcie zgłoszonej obecnie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcę zwrócić uwagę posłów, że podniesiony problem został rozstrzygnięty w art. 43, w którym ust. 6 został sformułowany następująco: „6. Szczegółowe zakresy obowiązków Zastępców Prezesa do spraw: 1) finansowych w zakresie gospodarki finansowej; 2) medycznych w zakresie zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych i monitorowania ich realizacji; 3) służb mundurowych w zakresie zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych dla służb mundurowych - określa statut Funduszu”. Wprowadzenie proponowanego przepisu w art. 41 mogłoby stanowić pewną sprzeczność. Tak nam się wydaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię przedstawiciela wojskowej służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiesławSojka">Serdecznie dziękuję posłowi Władysławowi Szkopowi za zgłoszenie poprawki. Natomiast panią minister uprzejmie proszę o ponowne przeanalizowanie zgłoszonej poprawki. Chodzi o to, że zgodnie z przepisami NATO armia ma określone zasady, politykę i parametry zabezpieczenia medycznego. Natomiast szpitale kliniczne oraz szpitale specjalistyczne są szpitalami IV poziomu medycznego. W strukturach zabezpieczenia militarnego jest to bezwzględnym wymogiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EwaKralkowska">Jeżeli mogę tak to określić, zabezpieczenie służb mundurowych odnosi się do zabezpieczenia potrzeb zdrowotnych 242 tys. osób. Natomiast zabezpieczenie potrzeb zdrowotnych w naszym kraju jest bliskie liczbie mieszkańców Polski. Zatem istnieje widoczna różnica w wielkości wymienionych grup. Dlatego sądzę, że wydzielanie w tym momencie specjalnych uprawnień ustawowych dla wiceprezesa ds. służb mundurowych nie wydaje się potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WładysławSzkop">Uważam, że pozostajemy w sferze tych samych argumentów co poprzednio, ale zwracam uwagę Komisji, że będziemy jedynym państwem NATO, które nie będzie miało wydzielonej służby zdrowia. Mam na myśli służbę niezależną od publicznej służby zdrowia. Proszę posłów o wzięcie pod uwagę tego argumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EwaKralkowska">Nie zgodzę się z opinią posła Władysława Szkopa. Otóż ustawa o Narodowym Funduszu Zdrowia nie jest ustawą o organizacji ochrony zdrowia. Służby mundurowe zachowują swoje szpitale, swoje struktury organizacyjne oraz zachowują swój nadzór. Dysponują zatem wszystkimi atrybutami organu właścicielskiego. Natomiast ustawa o Funduszu mówi tylko o płatniku za świadczenia zdrowotne. Natomiast ani słowa nie mówi o organizacji ochrony zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ArkadiuszKosowski">Proszę posłów o rozważenie celowości wprowadzenia proponowanej zmiany. Przede wszystkim dlatego, że charakter czynności zawodowych wykonywanych przez strażaków i policjantów jest jednak inny niż normalna praca obywateli. Ich służba codzienna również wymaga odrębnego traktowania. Chodzi o odrobinę bezpieczeństwa i spokoju dla tej grupy obywateli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EwaKralkowska">Odrębności, o których mówił przedmówca, są zawarte w przepisach dotyczących ochrony pracowników w miejscach ich pracy. Zajmuje się tym także medycyna pracy. Fundusz, którym zajmujemy się obecnie, nie finansuje medycyny pracy. Świadczenia dla różnych grup są finansowane zgodnie z właściwością danego zawodu. W służbach mundurowych powinno to być finansowane z budżetu służb mundurowych. Natomiast wszędzie indziej środki pochodzą z budżetu ministra zdrowia. Tak też zostały podzielone stosowne środki. Jeszcze raz zwracam uwagę na zastosowanie NFZ: chodzi o finansowanie świadczeń zdrowotnych. Nic więcej. Dlatego podtrzymujemy przedłożenie rządowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AlfredOwoc">Sprawa jest nam wszystkim doskonale znana i składa się z wielu aspektów. Chcę raczej odnieść się do problemu niż do zgłoszonej poprawki. Tym bardziej, że nie mam przed sobą tekstu, a jestem wzrokowcem. Dlatego nie satysfakcjonuje mnie fakt, że tekstem dysponują przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia oraz Biura Legislacyjnego. Dopiero mając tekst przed sobą, czuję się na siłach, aby analizować propozycję poprawki, zgłoszoną przez posła Władysława Szkopa. Doskonale rozumiemy argumenty za i przeciw wprowadzeniu proponowanej zmiany. Wielokrotnie omawialiśmy tę sprawę. Mam przy tym pewną propozycję, polegającą na tym, aby rozpatrzyć na roboczo propozycję zgłoszoną przez minister Ewę Kralkowską jakiś czas temu. W moim przekonaniu tamta propozycja uwzględniała różne aspekty zmiany. Mam na myśli swego rodzaju świętość, czy raczej poprawność legislacyjną. Wspominam o tzw. świętości legislacyjnej w kontekście propozycji, która spotyka się z zarzutem, że chcemy dokładnie definiować zakres obowiązków jednego z wiceprezesów Funduszu. Takie definiowanie wydaje mi się rzeczywiście materią statutową. Jednocześnie istnieją inne względy, które umownie możemy określić jako względy społeczno-służbowe. Pod pojęciem „względy służbowe” rozumieć należy specyfikę służb mundurowych. Gdyby w tym kierunku skierować naszą uwagę, wówczas uzyskalibyśmy przynajmniej większy komfort dyskusji. Trudno bowiem mówić o nowych argumentach w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WładysławSzkop">W trybie ad vocem pozwolę sobie przypomnieć posłowi Alfredowi Owocowi, że jako przewodniczący podkomisji otrzymał pan poprawkę w pierwotnym kształcie. W obecnie zgłoszonej poprawce zmieniono tylko wyraz „nadzór” na wyraz „koordynacja”. Pozostałe sformułowania nie uległy zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Rzeczywiście na ten temat mówiliśmy już wiele godzin. Przypomnę także posłowi Alfredowi Owocowi, że istnieje również wniosek mniejszości, w którym ustawowo próbuje się opisać obowiązki jednego z zastępców prezesa Funduszu. Sądzę, że argumenty przedstawione przez MON oraz przez przedstawiciela wojskowej służby zdrowia płk Wiesława Sojkę są przekonujące. Wydaje mi się, że ustawa wcale nie straci na czytelności, jeżeli propozycja zgłoszona przez posła Władysława Szkopa zostanie w niej umieszczona. Przyznam, że coraz częściej przychodzi mi się zgadzać z częścią posłów koalicji. Natomiast nie wydaje mi się rozsądne, aby stanowisko Ministerstwa Zdrowia było tak ortodoksyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EwaKralkowska">Moją wypowiedź rozpocznę stwierdzeniem, że rząd podtrzymuje przedłożenie sformułowane w projekcie ustawy. Przypomnę, że podczas długotrwałych i dogłębnych dyskusji padały różne propozycje i sformułowania. Chcąc pomóc w ujęciu ostatecznych sformułowań, wzięliśmy udział w sformułowaniu ust. 6 w art. 43. Do przytoczonego niedawno ust. 6 nie wnosimy sprzeciwu, podtrzymując jednocześnie pierwotne przedłożenie rządowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WładysławSzkop">Proszę obecnych, aby zezwolili mi na odczytanie fragmentu pewnego przepisu Kodeksu etyki policyjnej Rady Europy. Mam na myśli przepis zawarty pod lit. d) - prawa personelu policyjnego. W pkt 32 stwierdza się, co następuje: „pracownicy policji jako osoby pełniące funkcję publiczną powinni w możliwie najszerszym zakresie korzystać z praw socjalnych i ekonomicznych. W szczególności personel powinien posiadać prawo do tworzenia organizacji przedstawicielskich, do uczestnictwa w nich, do otrzymywania właściwego wynagrodzenia i świadczeń emerytalno-rentowych oraz powinien mieć zapewnione specjalne środki ochrony zdrowia i bezpieczeństwa, uwzględniając szczególny charakter pracy”. Na tym zakończę cytat z Kodeksu etyki policyjnej, przyjętego przez Komitet Ministrów Rady Europy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EwaKralkowska">Zgadzam się z takimi stwierdzeniami. Dodam, że wymogi, o których mowa w Kodeksie, są w Polsce zapewnione. Organizatorem świadczeń dla tej szczególnej grupy są właściwe resorty, będące organem założycielskim zakładów opieki zdrowotnej, które tych świadczeń udzielają. Podzielam również w pełni troskę, aby bezpieczeństwo zdrowotne tej grupy było w szczególny sposób zapewnione. Również w trosce o zapewnienie właściwych świadczeń wprowadziliśmy lex specialis do omawianej ustawy o Funduszu, tzn. możliwość zawierania świadczeń zdrowotnych przez jednostki budżetowe. Jest to więc „środek specjalny”. Natomiast takie rozwiązanie nie pozostaje w żadnym związku z wyodrębnieniem obowiązków wiceprezesa w ustawie, a nie w statucie. Tym bardziej, że ustawa w art. 43 w ust. 6 stanowi, że zakres obowiązków wiceprezesa jest zgodny z tym obszarem, tzn. ze służbami mundurowymi. Uważam, że jest to dostateczne wskazanie. Podtrzymując przedłożenie rządowe, jednocześnie nie sprzeciwiam się takiemu sformułowaniu przepisu, jakie znajduje się w sprawozdaniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławJarmoliński">Nie rozumiem pewnych spraw, o których mowa. Jeżeli stworzymy specjalne obowiązki w ustawie dla zastępcy prezesa ds. służb mundurowych, wówczas w przypadku jakichś zmian w kompetencjach trzeba będzie nowelizować ustawę. Dlatego uważam, że dużo łatwiej zmienić statut, ponieważ jest to akt wewnętrzny. To po pierwsze. Po drugie - co może jest ważniejsze - nie wiem, na ile sformułowanie w ustawie kompetencji zastępcy prezesa do służb mundurowych poprawi opiekę zdrowotną nad policjantami w terenie. Takie działanie nie pozostaje bowiem w żadnym związku z rzeczywistością kreowaną zupełnie gdzie indziej, w zupełnie innych warunkach. Zatem gdybyśmy nawet zgodzili się na propozycję wprowadzenia poprawki do ustawy, wówczas należałoby zmienić pkt 6 w art. 43.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Rozumiem, że Urząd Komitetu Integracji Europejskiej nie mają nic do omawianej regulacji i że wszystko się tutaj zgadza. To po pierwsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Mamy pisemne oświadczenia, w których stwierdzono, że KIE nie zgłasza uwag oraz że przedłożony projekt ustawy o NFZ jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Po drugie, chcę zapytać co stoi na przeszkodzie, żeby z chwilą wejścia do Unii znowelizować szybko ustawę, gdyby okazało się, że służby mundurowe nie są właściwie zabezpieczone. Przecież można znowelizować ustawę w trybie pilnym, gdyby okazało się, że jakieś przepisy nie są jednak zgodne z normami przyjętymi w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EwaKopacz">Mam wątpliwości innego rodzaju. Skoro z góry zakładamy, że produkujemy akt prawny, który za kilka miesięcy będziemy musieli zmienić, to nasza obecność w trakcie obecnej wymiany zdań nie ma sensu. Jeżeli istnieje szansa, żeby nie wypuścić złej ustawy, a opracować akt prawny, który już obecnie będzie spełniał wszelkie wymogi, zróbmy to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#EwaKralkowska">Staramy się wspólnie, aby tworzone prawo było jak najlepsze i odpowiadało normom uznawanym za właściwe i prawidłowe. Dlatego kieruję zapytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS w tej sprawie. Gdzie - z legislacyjnego punktu widzenia - powinny być uregulowane obowiązki wiceprezesów, którzy są członkami zarządów? Ponadto chciałabym upewnić się - również z punktu widzenia techniki legislacyjnej - czy w jednym akcie prawnym można regulować obowiązki jednego z kilku prezesów, a nie czynić tego w stosunku do pozostałych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Podczas dyskusji w podkomisji zwracaliśmy uwagę na tę sprawę. Jeżeli w ustawie zostałby zawarty proponowany przepis, z którego wynikałyby jakieś uprawnienia, wtedy można odnieść wrażenie, że kompetencje nie dotyczą całego zarządu, lecz są to uprawnienia władcze konkretnych członków zarządu. Wtedy mogłyby powstawać problemy formalnoprawne, związane z zakresem odpowiedzialności i obowiązków adresowanych do konkretnego członka zarządu. Wtedy powstawałaby też kwestia, jaka jest korelacja między czynnościami, jakie podejmuje zarząd, a tym zakresem obowiązków, który został przypisany konkretnemu członkowi zarządu. Dlatego wcześniej zwracaliśmy uwagę na ten problem. Gdyby pójść w proponowanym kierunku, wówczas należałoby rozważyć wskazanie takich obowiązków, które nie miałyby charakteru władczego. Gdyby wprowadzone obowiązki miały charakter władczy, wówczas takie rozwiązanie budziłoby wątpliwości. Z kolei rodzi się wątpliwość - jeżeli proponowane obowiązki nie miałyby charakteru władczego - dlaczego należy je formułować aż w ustawie. Zaproponowane obowiązki są bowiem swoistym zakresem czynności. Po rozważeniu tych wszystkich kwestii Komisja przyjęła rozwiązanie, które jest zawarte w art. 43 ust. 6 omawianej ustawy. Określenie szczegółowych obowiązków wszystkich zastępców prezesa NFZ Komisja postanowiła odesłać do statutu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WładysławSzkop">Argumentacja przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS jest taka sama, jaka została zaprezentowana trzy tygodnie temu w stosunku do zaproponowanego w poprawce wyrazu „nadzór”. Władztwo, o którym była mowa, zostało usunięte z tekstu poprawki. Obecnie nie ma wyrazu „nadzór”, a więc również władztwo nie istnieje. W związku z powyższym taki zarzut nie może już być podtrzymywany. Po drugie, art. 43 ust. 6 jest artykułem informacyjnym. W konsekwencji w statucie - także bez proponowanego przepisu w ustawie, jak twierdzi minister Ewa Kralkowska - znalazłyby się regulacje dotyczące zakresu czynności zastępców prezesów. Chcę natomiast zwrócić uwagę, że zastępca prezesa ds. służb mundurowych różni się od pozostałych zastępców prezesów ze względu na charakter służby, którą ma się zajmować i którą ma nadzorować. Stąd też wzięła się omawiana poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ArkadiuszKosowski">Uszczegółowienie zadań, o których mowa w poprawce, wcale nie pozbawia zarządu wpływu na decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Władysława Szkopa? Stwierdzam, że Komisja 5 głosami za, przy 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła proponowaną zmianę. Zakończyliśmy rozpatrywanie poprawki zgłoszonej przez posła Władysława Szkopa. Proponuję, abyśmy przeszli do rozpatrzenia autopoprawek, nad którymi rozpoczęliśmy dyskusję wczoraj, ale nie zdążyliśmy jej zakończyć. Powielone autopoprawki zostały już dostarczone wszystkim obecnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#EwaKralkowska">W pierwszej autopoprawce chodzi o bliższe określenie kwoty, o której mowa w art. 2 ust. 2, ujętym w projekcie, jak następuje: „2. Zawarcie umowy o udzielanie świadczeń zdrowotnych w trybie rokowań wymaga zgody Rady Funduszu, jeżeli wartość przedmiotu umowy przekracza równowartość w złotych 200 000 euro”. W autopoprawce chodzi o to, aby w art. 81 w ust. 2 po wyrazach „równowartość 200 000 euro” dodać wyrazy „po przeliczeniu według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, obowiązującego w dniu ogłoszenia o przeprowadzeniu postępowania w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń zdrowotnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zatem chodzi o uszczegółowienie kursu pieniądza. Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem autopoprawki rządu, dotyczącej ust. 2 w art. 81? Stwierdzam, że Komisja 14 głosami za, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła zgłoszoną przez rząd autopoprawkę, dotyczącą uzupełnienia ust. 2 w art. 81 omawianej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#EwaKralkowska">Druga poprawka dotyczy skreślenia art. 194, który w sprawozdaniu Komisji został sformułowany następująco: „Art. 194. W ustawie z dnia 1 marca 2002 r. o zmianach w organizacji i funkcjonowaniu centralnych organów administracji rządowej i jednostek im podporządkowanych oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 25, poz. 253) wprowadza się następujące zmiany: 1) w art. 2 po ust. 5 dodaje się ust. 6 w brzmieniu: „6. Do zakresu działania ministra właściwego do spraw zdrowia przechodzą zadania i kompetencje należące dotychczas do Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych”; 2) w art. 3 uchyla się ust. 3; 3) w art. 19 uchyla się pkt 3; 4) w art. 63 w pkt 9 wyrazy „Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych” zastępuje się wyrazami „ministra właściwego do spraw zdrowia”; 5) w art. 81 pkt 6 skreśla się wyrazy „art. 19 pkt 3”.”. W poprawce chodzi o to, żeby nadal funkcjonował Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Chcąc uniknąć luki związanej z funkcjonowaniem nadzoru, art. 194 musi być skreślony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem autopoprawki i skreśleniem art. 194? Stwierdzam, że Komisja 14 głosami za, przy braku przeciwnych i braku wstrzymujących się, a więc jednomyślnie, przyjęła autopoprawkę rządu dotyczącą art. 194.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#EwaKralkowska">Pozostałe cztery autopoprawki, oznaczone numerami 3–6, są to poprawki porządkujące, pozostające w związku z decyzją Komisji, ujętą w sprawozdaniu o ustanowieniu jednolitego nadzoru. Chcąc ujednolicić nadzór przez ministra zdrowia, należy dokonać zmian w projekcie ustawy, które jak gdyby przeniosły UNUZ do kompetencji ministra zdrowia. Używam powyższego stwierdzenia w cudzysłowie, ponieważ stosowne procedury są zawarte w innej ustawie. Natomiast funkcje i częściowo struktura UNUZ były ściślej związane z ministrem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Oczywiście na okres przejściowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#EwaKralkowska">Nie. Są to konsekwencje zmian, które znalazły się w sprawozdaniu Komisji. Dodam, że chodzi o dwie zmiany. Pierwsza polega na tym, że został ujednolicony nadzór. Druga zmiana polega na przesunięciu terminu ewentualnego wejścia w życie ustawy o ustanowieniu Funduszu. Proponowane autopoprawki zostały ujęte następująco: poprawka nr 3) w art. 195 w pkt 4 kropkę zastąpić średnikiem i dodać pkt 5 w brzmieniu: „5) Urzędzie Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych - rozumie się przez to ministra właściwego do spraw zdrowia”, 4) w art. 207 po ust. 2 dodać ust. 3 w brzmieniu: „3. Pracownicy Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych z dniem wejścia w życie ustawy stają się pracownikami urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw zdrowia, z zastrzeżeniem art. 208”, 5) w art. 208 po ust. 5 dodać ust. 6 w brzmieniu: „6. Przepisów ust. 1 i 3 nie stosuje się do urzędników służby cywilnej, do których stosuje się przepisy ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej (Dz.U. z 1999 r. Nr 49, poz. 483, Nr 70, poz. 778 i Nr 110, poz. 1255 oraz z 2001 r. Nr 102, poz. 1116, Nr 111, poz. 1194, Nr 128, poz. 1403 i Nr 154, poz. 1800). 6) po art. 208 dodać art. 208a w brzmieniu: „208a. Mienie Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych z dniem wejścia w życie ustawy staje się mieniem urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw zdrowia. 2. Postępowania wszczęte i niezakończone przez Urzędem Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych toczą się nadal przed ministrem właściwym do spraw zdrowia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z posłów chce zgłosić uwagi do zaproponowanych zmian?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławJarmoliński">Chcę upewnić się, czy nad wszystkimi poprawkami głosujemy łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego. Czy można łącznie głosować nad poprawkami, skoro dotyczą one jednej materii? Czy taka możliwość dotyczy wszystkich poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak, nad poprawkami 3–6 można głosować łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie poprawek nr 3–6, które dotyczą UNUZ w okresie przejściowym? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem autopoprawek nr 3–6? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła autopoprawki zgłoszone przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#EwaKralkowska">Przepraszam, ale także z tego samego powodu chcemy wnieść jeszcze jedną autopoprawkę, dotyczącą art. 43 w ust. 8, który na życzenie Komisji został sformułowany następująco: „8. Członkowie Zarządu nie mogą być jednocześnie członkami Rady Funduszu, świadczeniodawcami współpracującymi z Funduszem, właścicielami, pracownikami lub osobami współpracującymi ze świadczeniodawcami, którzy zawarli z Funduszem umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych, członkami organów lub pracownikami jednostek samorządu terytorialnego, a także członkami organów lub pracownikami jednostek samorządu terytorialnego, a także członkami organów zakładu ubezpieczeń prowadzącego działalność ubezpieczeniową na podstawie ustawy o działalności ubezpieczeniowej”. Uważamy, że w cytowanym przepisie należy dodać wyrazy „i pracownicy Funduszu”. Zostało to jak gdyby przeoczone. Uważamy, że pracownicy Funduszu nie powinni być członkami zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o wskazanie, w którym miejsce należałoby umieścić proponowaną zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#EwaKralkowska">Proponujemy, aby ów fragment umieścić na początku zdania, dokładnie po wyrazach „Członkowie Zarządu”, a przed dalszym ciągiem zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z posłów chce zgłosić uwagi dotyczące proponowanej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AlfredOwoc">Autopoprawka wydaje się rzeczywiście bezsporna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem przedstawionej poprawki? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie zgodziła się z autopoprawką rządu. Wracamy zatem do rozpatrzenia wniosków zaproponowanych przez związki zawodowe i korporacje zawodowe. Nie skończyliśmy prac nad uwagami wniesionymi przez Radę Krajową Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia. Pozostał nam do rozpatrzenia punkt dotyczący art. 46 ust. 2, związany z rozszerzeniem składu rady społecznej przy oddziałach wojewódzkich funduszy o przedstawicieli ogólnokrajowych organizacji związkowych, reprezentatywnych w rozumieniu ustawy o Trójstronnej Komisji do spraw Społeczno-Gospodarczych oraz wojewódzkich komisjach dialogu społecznego. Ust. 2 w art. 46 został ujęty w sprawozdaniu następująco: „2. Rada Społeczna składa się z 12 osób, spełniających wymagania określone w ust. 3, i jest powoływania na pięcioletnią kadencję, przy czym:</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">1) 2 członków powołuje się na wniosek właściwego sejmiku województwa;</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">2) 1 członka powołuje się na wniosek wojewody;</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">3) 2 członków powołuje się spośród kandydatów przedstawionych przez Związek Powiatów Polskich i Związek Miast Polskich; każdy ze związków może przedstawić nie więcej niż dwóch kandydatów do poszczególnych Rad Społecznych;</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">4) 1 członka powołuje się na wniosek Okręgowej Rady Lekarskiej, a w przypadku, gdy na terenie województwa działa więcej niż jedna Okręgowa Rada Lekarska delegują one wspólnego kandydata;</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">5) 1 członka powołuje się na wniosek właściwej Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych, a w przypadku, gdy na terenie województwa działa więcej niż jedna Okręgowa Rada Pielęgniarek i Położnych delegują one wspólnego kandydata;</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">6) 1 członka powołuje się na wniosek Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych;</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">7) 1 członka powołuje się na wniosek właściwej Okręgowej Rady Aptekarskiej, a w przypadku gdy na terenie województwa działa więcej niż jedna Okręgowa Rada Aptekarska delegują one wspólnego kandydata;</u>
          <u xml:id="u-56.8" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">8) 1 członka powołuje się na wniosek właściwego Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego;</u>
          <u xml:id="u-56.9" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">9) 1 członka powołuje się na wniosek właściwego Komendanta Wojewódzkiego Policji;</u>
          <u xml:id="u-56.10" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">10) 1 członka powołuje się na wniosek Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EwaKralkowska">Zobowiązałam się przedstawić Komisji informację, które związki działające w ochronie zdrowia są reprezentatywne. Z informacji posiadanych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, opracowanej na podstawie danych z Ministerstwa Zdrowia, wynika, że jest 6 reprezentatywnych związków, przy czym nie jest to informacja najnowsza. Nie dysponujemy najnowszymi informacjami na ten temat. W ochronie zdrowia działają następujące związki, uznawane ustawowo za reprezentatywne: Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, liczące 500 tys. członków; Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” - Sekretariat Ochrony Zdrowia w Komisji Krajowej - liczący około 140 tys. członków; Federacja Związków Zawodowych Ochrony Zdrowia, liczącą około 160 tys. członków - przy czym z moich informacji wynika, że Federacja weszła już w skład OPZZ, co oznacza, że reprezentatywne byłyby nie trzy, lecz dwa związki zawodowe; Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, liczący około 10 tys. członków - jest to struktura branżowa, ale związek jest reprezentatywny; Związek Zawodowy Anestezjologów oraz Ogólnopolski Związek Techników Medycznych Radioterapii - też będący strukturą zawodową, ale wchodzi on w skład organizacji reprezentatywnych. Takimi danymi dysponujemy według stanu na dzień dzisiejszy. Dodam, że w ochronie zdrowia działa około 28 związków zawodowych. Powtórzę jednak, że nie jest to najświeższa informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Chcę poinformować posłów, że podobny problem mieliśmy na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej. Wobec braku aktualnej informacji wstrzymaliśmy prace do jutra, ponieważ taka informacja była nam potrzebna w trakcie rozpatrywania wielu artykułów na temat związków uznanych za reprezentatywne. Ta kwestia będzie przedmiotem prac Trójstronnej Komisji do spraw Społeczno-Gopodarczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o zabranie głosu przedstawicielkę związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#RenataGórna">Chcę tylko przedstawić sprostowanie do wypowiedzi minister Ewy Kralkowskiej. Chcę poinformować obecnych, że Związek Zawodowy Anestezjologów również wchodzi w skład OPZZ. Tym samym redukuje się liczba związków reprezentatywnych. Druga uwaga ma charakter merytoryczny i wiąże się z intencją naszej propozycji. Zgłaszając propozycję poprawki dotyczącą rozszerzenia składu rad społecznych działających przy oddziałach Funduszu o przedstawicieli reprezentatywnych organizacji związkowych, mamy na myśli reprezentatywne organizacje związkowe w rozumieniu art. 6 ustawy o Komisji Trójstronnej. Mamy zatem na myśli tylko dwie centrale, tzn. OPZZ i NSZZ „Solidarność”. W grę wchodzi również Forum Związków Zawodowych, ale nie mamy informacji, czy ta organizacja jest zarejestrowana i reprezentatywna. Natomiast wiadomo nam, że w skład Forum wchodzą związki zawodowe pielęgniarek i lekarzy. Tym samym, liczba reprezentatywnych związków byłaby zredukowana do OPZZ, NSZZ „Solidarność” i ewentualnie - do Forum Związków Zawodowych. Propozycja Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia polega na tym, aby w art. 46 ust. 2 pkt 11 uzyskał następujące brzmienie: „po 1 członku powołuje się na wniosek wojewódzkiego organu każdej ogólnokrajowej organizacji związkowej reprezentatywnej na podstawie art. 6 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego (Dz.U z 2001 r. Nr 100, poz. 1080)”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewPodraza">Chcę poznać dokładne brzmienie wspomnianego art. 6 oraz zapytać przedstawiciela Biura Legislacyjnego o interpretację omawianego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AlfredOwoc">Sądzę, że doskonale rozumiem intencje wnioskodawców oraz podzielam ich zdanie. Jednak problem tkwi w ograniczniku. Chodzi o to, że jeżeli będą to np. dwie osoby, wtedy świat się nie zawali, gdy przyjmiemy proponowaną zmianę, pracując w tym duchu, w jakim pracowaliśmy dotychczas. Jeżeli zaś będzie chodzić o 6–8 osób, wówczas zmiana absolutnie zatraca zamierzony sens. Uważam, że takie stanowisko nie wymaga dogłębnej debaty i szczegółowego uzasadnienia. Uważam także, iż zasadniczym problemem jest znalezienie wspomnianego ogranicznika. W tej sprawie dostrzegam dwa wyjścia. Po pierwsze, możemy podjąć się interpelacji w tym zakresie w ramach naszej Komisji. Możemy też poczekać na wypracowanie stosownego stanowiska przez podkomisję powołaną przez Komisję Polityki Społecznej. Drugie wyjście oznacza przesunięcie w czasie decyzji w tej sprawie, co jest ewidentnym minusem takiego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#RenataGórna">W nawiązaniu do wypowiedzi posła Zbigniewa Podrazy chcę zwrócić uwagę, że brzmienie art. 6 ustawy o Komisji Trójstronnej zostało przytoczone także w naszej propozycji poprawki. Zgodnie z brzmieniem ustawy „reprezentatywnymi organizacjami są Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Za reprezentatywne organizacje związkowe uznaje się również ogólnokrajowe związki zawodowe, ogólnokrajowe zrzeszenia (federacje) związków zawodowych i ogólnokrajowe organizacje międzyzwiązkowe (konfederacje), które spełniają łącznie następujące kryteria: 1) zrzeszają, z zastrzeżeniem ust. 4, więcej niż 300.000 członków będących pracownikami, 2) działają w jednostkach gospodarki narodowej, których podstawowy rodzaj działalności określony jest w więcej niż połowie sekcji Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD), o której mowa w przepisach o statystyce publicznej”. Gdyby przyjąć proponowany przepis, wtedy chodziłoby o 2–3 reprezentantów, tzn. przedstawicieli OPZZ i NSZZ „Solidarność” oraz - ewentualnie - Forum Związków Zawodowych, jeżeli ta organizacja byłaby zarejestrowana i uznana za reprezentatywną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Dostrzegam, że liczba przedstawicieli związków zawodowych zmienia się w zależności od tego, jak się widzi możliwości. Jeszcze przed chwilą była mowa o dwóch centralach. Obecnie pojawia się trzecia. W ten sposób istotnie możemy jednak dojść do tych ośmiu osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RenataGórna">Nie mamy informacji, czy Forum Związków Zawodowych jest uznane za reprezentatywne. Wiemy, że Forum ubiega się o wpis, ale do tej pory są dwie centrale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KrzysztofFilip">NSZZ „Solidarność” popiera tę poprawkę z założeniem, że podstawą prawną reprezentacji powinien być Kodeks pracy. W art. 241 pkt 25 znajduje się definicja reprezentatywnego związku zawodowego. Według tej definicji wchodziłyby w grę dwa związki zawodowe, tzn. NSZZ „Solidarność” i OPZZ. We wspomnianej definicji nawiązuje się do liczby członków związku, która musi przekraczać 500 tys. osób lub do objęcia organizacjami zawodowymi liczby zakładów przekraczającej 50% ogólnej liczby zakładów. Żaden związek - poza NSZZ „S” i OPZZ - łącznie z tworzącą się Federacją Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia czy Forum Związków Zawodowych nie spełnia wymienionych kryteriów. Dlatego w proponowanym przepisie nie chodzi o szerszą liczbowo reprezentację. Tym bardziej że w przepisie dotyczącym Rady Społecznej na szczeblu centralnym funkcjonują dwa związki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BolesławPiecha">Mam wrażenie, że według stanu na dzień dzisiejszy nie dysponujemy podstawową informacją, ile jest związków reprezentatywnych. Tymczasem w art. 46 ust. 1 musimy najpierw określić liczbę członków Rady, zanim w kolejnych punktach określimy podmioty upoważnione do desygnowania jej członków. Jeżeli nie określimy tej liczby jednoznacznie, to sytuacja stanie się trudna. Można np. nie wpisywać konkretnej liczby członków Rady Społecznej. Następnie, porządkując prawo, wpisywalibyśmy organizacje związkowe, które byłyby upoważnione do wystawiania swoich reprezentantów. Uważam, że chyba nie czas, by dzisiaj nad tym dyskutować. Przede wszystkim dlatego, że nie mamy podstawowej informacji na omawiany temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy minister Ewa Kralkowska chce coś dodać na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#EwaKralkowska">Cóż mogę dodać w tej sprawie? Rozumiem intencje oglądu społecznego i sens powołania Rady Społecznej. Jednak przepis musi być spójny z innymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Chcę zapytać przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS, czy obecnie jesteśmy w stanie sformułować omawiany przepis w taki sposób, żeby wszystko było jasne i przede wszystkim niepodważalne. Czy można pominąć w przepisie liczbę członków Rady? Czy w takiej sytuacji nie ma innych zagrożeń natury legislacyjnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Uważam, że problem jest skomplikowany. Przypomnę, że w ust. 2 w art. 46 stwierdza się, że Rada Społeczna składa się z 12 osób. Przyjmując konstrukcję reprezentatywności w propozycji związkowej, powołano się na art. 6 ustawy o Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego. Jeżeli wolno zwrócić uwagę, to chcę przekazać informację, że obecnie trwają prace nad nowelizacją powołanej ustawy, właśnie w zakresie reprezentatywności. Nie wiadomo, w jakim kierunku pójdą te rozwiązania. Jeżeli do obecnie omawianej ustawy wprowadzimy przepis, że do składu Rady będą delegowani, po jednym przedstawicielu, reprezentanci związków zawodowych uznanych w przyszłości za reprezentatywne, wówczas skład Rady Społecznej nie będzie dokładnie określony. Skład Rady będzie się bowiem zmieniał w zależności od liczby związków uznawanych za reprezentatywne. Dlatego wydaje mi się, że jednoznaczne rozwiązanie omawianego problemu jest niemożliwe. Chyba że obecni wskażą konkretne organizacje, które będą miały prawo reprezentacji w Radzie. W takim przypadku zamknie się katalog podmiotów, które będą mieć prawo desygnowania swoich przedstawicieli do Rady. Jeżeli ów katalog otworzymy, korzystając z konstrukcji reprezentatywności, wówczas musimy liczyć się z konsekwencjami takiego rozwiązania. Wiemy już, że reprezentatywność jest zjawiskiem zmiennym. Ponadto pamiętajmy, że obecnie ta kwestia jest przedmiotem prac posłów. Zatem kryteria reprezentatywności mogą się zmieniać. Organizacja, która obecnie nie jest reprezentatywna, w przyszłości może spełnić określone w ustawie kryteria. Wtedy będzie chciała mieć swojego przedstawiciela w Radzie Społecznej i nie można jej będzie odmówić takiego prawa. Tymczasem w obecnej postaci przepis stanowi, że Rada Społeczna składa się z 12 osób. Może to być także inna liczba osób, jeżeli posłowie tak by zdecydowali. W tym sensie mówiłem, że kwestia pozostaje skomplikowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#EwaKopacz">W myśl tego, co mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS, może warto by pomyśleć o otwartej formule przedstawicielstwa w Radzie Społecznej. Zatem nie musielibyśmy określić konkretnej liczby członków Rady, ale enumerycznie należałoby wymienić podmioty, które miałyby prawo delegowania do Rady swoich przedstawicieli. W pkt 11 można byłoby uwzględnić reprezentację związków zawodowych, spełniających ustawowe wymogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#StanisławJarmoliński">Czy nie można skorzystać z doświadczeń dnia wczorajszego i pozostawić do swobodnej decyzji Rady Społecznej możliwość zaproszenia, z głosem doradczym, przedstawicieli związków zawodowych? W takiej sytuacji można pozostawić w ustawie liczbę 12 członków Rady. Jednocześnie Rada miałaby możliwość swobodnej decyzji zaproszenia przedstawicieli reprezentatywnych związków zawodowych z głosem doradczym. Wtedy liczba członków Rady będzie zmienna w czasie, w zależności od liczby reprezentatywnych związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Popieram wniosek posłanki Ewy Kopacz. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w pkt 11 w art. 46 dopisać, że skład Rady Społecznej powiększa się o jedną osobę, z każdego związku reprezentatywnego. Natomiast nie zgadzam się z propozycją dwojakiego rodzaju członków Rady, przy czym jedni mieliby prawo podejmowania decyzji, natomiast inni mieliby tylko głos doradczy. Zatem w skład Rady wejdą - po jednym - przedstawiciele związków zawodowych uznanych za reprezentatywne, zgodnie z ustawą o tzw. Komisji Trójstronnej lub z ustawą - Kodeks pracy. W ust. 2 znajduje się stwierdzenie, że „Rada Społeczna składa się z 12 osób, spełniających wymagania określone w ust. 3 (...)”. W odniesieniu do przedstawicieli związków zawodowych wymagania, o których mowa w ust. 2, nie muszą mieć zastosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AlfredOwoc">Sądzę, że możemy już zmierzać do końca. Muszę zwrócić uwagę, że poseł Zbigniew Podraza zadał pytanie o rozwinięcie, czy wyjaśnienie art. 6 powołanego w propozycji OPZZ. Wydaje mi się, że ogranicznik sformułowany w ustawie o Trójstronnej Komisji musi być efektywny w skutkach. Może warto posiłkować się tym przepisem albo zastosować Kodeks pracy w tym zakresie, o jakim mówił przedstawiciel NSZZ „Solidarność”. W tym zakresie oczekuję na konkretną uwagę prawną. Natomiast przekonuje mnie propozycja ze strony posłanek Ewy Kopacz i Aleksandry Łuszczyńskiej, aby nie zamykać przepisu konkretną liczbą, a enumeratywnie wymienić podmioty, mające swoich przedstawicieli w Radzie. Jeżeli np. za kilka lat jakaś centrala związkowa spełni kryteria ustawowe, by zostać organizacją reprezentatywną, wówczas jej przedstawiciel wejdzie w składy Rady jako trzeci. Na razie takie prawo mają dwie centrale, które delegują do Rady po jednym swoim przedstawicielu. Nadal uważam, że możemy finalizować dyskusję w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o konkretną propozycję sformułowania przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ZbigniewPodraza">Sądzę, że moja propozycja wyjdzie naprzeciw zgłaszanym oczekiwaniom. Proponuję, aby art. 46 w ust. 2 uzyskał następujące brzmienie: „Rada Społeczna składa się z osób, spełniających wymagania określone w ust. 3, jest powoływana na 5-letnią kadencję, przy czym (...)” - dalej bez zmian, dodając pkt 9 w brzmieniu: „po jednym członku powołuje się na wniosek wojewódzkiego organu ogólnokrajowej organizacji związkowej (...)” - przy czym dalsza część tego przepisu uzyskałaby brzmienie zawarte w propozycji związkowej, tzn. „(...) reprezentatywnej w rozumieniu art. 6 ustawy z dnia 6 lipca 2001 roku o Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego”. W ten sposób określimy kryterium, które ogranicza na dzień dzisiejszy liczbę przedstawicieli związków zawodowych. Obecnie chodzi więc o 2 lub 3 przedstawicieli organizacji związkowych. Natomiast w przepisie nie określamy konkretnej liczby członków Rady Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Poseł Zbigniew Podraza wymienił pkt 9. Czy może to być pkt 11, by nie burzyć porządku przyjętego już w projekcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZbigniewPodraza">Oczywiście, że powinien to być pkt 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W takiej sytuacji ust. 2 otrzyma następujące brzmienie: „Rada Społeczna składa się z osób, spełniających wymagania określone w ust. 3 (...)” itd. W dodanym pkt 11 byłaby natomiast mowa o dodaniu do Rady po jednym członku związku uznanego za reprezentatywny. Takie ujęcie powoduje, że w każdym przypadku należałoby ustalać, jaki jest skład Rady Społecznej, aby podejmowane przez nią czynności były skuteczne prawnie. Domyślam się, że mogłoby to stanowić dość poważny problem. Jeżeli Rada Społeczna byłaby otwarta, wówczas chcąc, by wszelkie czynności przez nią podejmowane były skutecznie prawne, należałoby najpierw ustalić jej liczbę członków. Zatem należałoby rozstrzygnąć problem zawarty w dodawanym obecnie punkcie, że w skład Rady powołuje się po jednym członku „na wniosek wojewódzkiego organu ogólnokrajowej organizacji związkowej, reprezentatywnej w rozumieniu art. 6 (...)” itd. Zatem stale należałoby obserwować, czy nie pojawi się jakiś związek reprezentatywny i czy zaistniał on w Radzie. Dlatego przy każdych czynnościach, które powodują skutek prawny, należałoby najpierw przeprowadzić ustalenie, czy Rada w aktualnym składzie jest Radą w rozumieniu tworzonej obecnie ustawy. Jeżeli okazałoby się, że któraś z organizacji uznanych ustawowo za reprezentatywne nie byłaby uwzględniona w konkretnym posiedzeniu Rady, wówczas od strony prawnej mogłaby ona zakwestionować wszystkie czynności, w tym decyzje Rady Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ZbigniewPodraza">Zastanawiam się nad pewną, dość dla mnie oczywistą, sprawą. Czy dzisiaj nikt nie może stwierdzić przed Komisją, ile jest organizacji, które spełniają warunki określone w art. 6 cytowanej ustawy o Trójstronnej Komisji? Przecież nie jest to coś niemożliwego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Chcę poinformować, że dzisiaj od godz. 14.00 rozpocznie się posiedzenie poświęcone określeniu kryteriów związków reprezentatywnych. Tym samym będzie mowa o liczbie związków mających taki status. Natomiast według stanu na dzień dzisiejszy istnieją dwa tego rodzaju związki. Jeżeli zaistnieje trzeci lub następne, to tylko w wyniku zmian w ustawie o Trójstronnej Komisji, nad czym za chwilę rozpoczną się prace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#EwaKralkowska">Przepraszam, że zabieram głos w dyskusji, mimo że wniosek nie został zgłoszony przez rząd. Może uda się zastosować analogiczne rozwiązanie jak w 2 i 3 punktach ust. 2 w art. 46, gdzie stanowi się odpowiednio, że: „1) 2 członków powołuje się na wniosek właściwego sejmiku wojewódzkiego”; „3) 2 członków powołuje się spośród kandydatów przedstawionych przez Związek Powiatów Polskich i Związek Miast Polskich; każdy ze związków może przedstawić nie więcej niż dwóch kandydatów do poszczególnych Rad Społecznych”. Dlatego proponuję, aby w pkt 11 napisać, że powołuje się dwóch przedstawicieli związków reprezentatywnych. Obecnie funkcjonują dwa związki reprezentatywne. Kiedy dojdzie trzeci, wtedy te trzy związki będą musiały dać dwóch przedstawicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#EwaKopacz">Technicznie nie bardzo wyobrażam sobie realizacji zgłoszonego rozwiązania. Nie wyobrażam sobie również, że będą mnożyć się związki zawodowe liczące 500 tys. czy 300 tys. członków. W związku z tym nie bójmy się nadreprezentatywności. Natomiast zwróćmy uwagę na to, jaką rolę spełnia Rada Społeczna. Tak na dobrą sprawę będzie to organ doradczy, a nie decyzyjny. Dlatego nie bójmy się, że liczebność tego organu nie będzie do końca określona. Nic tam złego ani dobrego się nie wydarzy, ponieważ wiemy, że jest to swoisty kwiatek do kożucha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#EwaKralkowska">Widzę tylko jedno niebezpieczeństwo: pozostawienie katalogu otwartego. Taki katalog niesie za sobą niebezpieczeństwo, że trzeba wówczas określić, w jakiej cezurze czasowej ma być przeprowadzany monitoring, ile jest związków reprezentatywnych. Chodzi o ustalenie, po jakim czasie musi być wprowadzona następna osoba, jeżeli pojawi się nowy związek reprezentatywny. Ponadto należy pamiętać o szczegółach. Pozostawiając możliwość zwiększania się składu Rady, nie można zapomnieć np. o takim drobiazgu, jak ujęcie w planie finansowym środków na diety, na zwrot kosztów podróży itd. Niby jest to drobiazg w planie ogólnym, ale porządek byłby bardziej wskazany. Natomiast największe niebezpieczeństwo pozostania przy katalogu otwartym wiąże się ze składem osobowym, który będzie zmienny. W takiej sytuacji trzeba się zastanowić, w jakiej cezurze czasowej będzie zmieniało się tych przedstawicieli. Należy wziąć zatem pod uwagę możliwość, czy w ustawie nie będą potrzebne dalsze artykuły. Posłanka Aleksandra Łuszczyńska oraz przedstawiciele związków zawodowych sygnalizowali, że podczas trwających prac zwiększa się liczbę członków związku, który może zostać uznany za reprezentatywny. Wszystko wskazuje raczej na to, że będą istnieć tylko dwa związki reprezentatywne. Dlatego proponuję jednak, aby do Rady Społecznej powoływać dwóch przedstawicieli ze wszystkich związków reprezentatywnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławJarmoliński">Na dobrą sprawę nie rozumiem, dlaczego upieramy się przy tym, że coś chcemy zapisać obligatoryjnie, a nie fakultatywnie. Przecież moja propozycja nie wyklucza obecności na posiedzeniach Rady Społecznej zapraszanych dodatkowo przedstawicieli związków zawodowych. Nic się nie stanie, jeżeli nie zostaną oni zaproszeni albo nagle niektóre związki przestaną być reprezentatywne. Tymczasem Rada Społeczna może spokojnie funkcjonować, uwzględniając obecne brzmienie przepisów jej dotyczących, uzupełnionych moją propozycją. Wówczas obejdzie się bez protestów składanych w nieskończoność, że ktoś kogoś pominął, o czym mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Dziękuję za wypowiedź, ale należało wniosek złożyć w formie poprawki, a nie komentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#StanisławJarmoliński">Toteż mówiłem właśnie, że szef Rady Społecznej może zaprosić na posiedzenie Rady przedstawicieli federacji związków zawodowych reprezentatywnych dla zawodów medycznych w RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS, aby zechciał podpowiedzieć Komisji, jak powinien brzmieć tego rodzaju przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Możemy rozważać przyjęcie brzmienia przepisu, podobnego do wczoraj przyjętego przepisu, dotyczącego Rady Funduszu. Wczoraj Komisja przyjęła przepis, że „w posiedzeniach Rady Funduszu mogą uczestniczyć (...)” - dalej wymieniono samorządy - „przedstawiając wnioski i opinie w sprawach będących przedmiotem posiedzenia Rady”. Sądzę, że można podjąć próbę zbudowania analogicznie sformułowanego przepisu, mówiącego, że „w posiedzeniach Rady Społecznej mogą uczestniczyć członkowie powoływani na wniosek wojewódzkiego organu ogólnokrajowej organizacji reprezentatywnej, przedstawiając wnioski i opinie będące przedmiotem posiedzenia Rady”. Ten nowy przepis można dodać po ust. 2, nadając mu roboczo numerację 2a. Zatem ów przedstawiciel związków zawodowych nie będzie miał statusu członka Rady, ale będzie uczestniczył w pracach Rady z prawem wyrażania opinii i przedstawiania wniosków. W tym znaczeniu mówiłem o pewnej analogii przepisów, dotyczących Rady Społecznej i Rady Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#EwaKopacz">Chcę przedstawić rozwiązanie, które właściwie rozstrzyga problem. W ust. 9 w art. 46 znajduje się przepis: „9. Minister właściwy do spraw zdrowia określi, w drodze rozporządzenia, tryb zgłaszania kandydatów na członków Rady Społecznej oraz regulamin działania Rady Społecznej, uwzględniając terminy zgłaszania członków, formę zgłoszeń oraz zakres zadań Rady Społecznej”. Zostawmy takie rozwiązanie. Obecnie nie rozstrzygniemy bowiem, ilu będzie przedstawicieli związków. Uważam, że na tym możemy zakończyć dyskusję w sprawie proponowanej wcześniej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zatem posłanka Ewa Kopacz proponuje, abyśmy nic nie robili w omawianej sprawie, pozostawiając rozwiązanie kwestii liczebności i ostatecznego składu Rady Społecznej w gestii ministra zdrowia, który wyda w tej sprawie rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZbigniewPodraza">Chcę zwrócić uwagę, że przytoczony ust. 9 w ogóle nie dotyczy liczebności członków Rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W takiej sytuacji w ust. 2 w art. 46 pozostałaby liczba 12 osób. Katalog zawarty w kolejnych punktach ust. 2 także pozostawilibyśmy bez zmian. Natomiast w rozporządzeniu byłby zawarty regulamin działania Rady Społecznej, w którym byłoby to zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZbigniewPodraza">Jednak taka propozycja nie uwzględnia kwestii liczebności i składu Rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AlfredOwoc">W tej sytuacji możemy przejść do konkluzji. Mamy kilka propozycji w omawianej sprawie. W trosce o dobro sprawy - jeżeli tak można stwierdzić - minister Ewa Kralkowska przedstawiła pierwszą propozycję. Inną sugestie ujęcia poprawki, nawiązującą do ducha wczorajszej poprawki, zgłosił poseł Stanisław Jarmoliński. Uważam też, że po pewnych zmianach można wykorzystać w obydwu przypadkach propozycję posłanki Ewy Kopacz. Mamy też kolejną możliwość, aby poczekać na rozwiązanie, które przedstawi podkomisja zajmująca się sprawą reprezentatywności związków zawodowych. Ta ostatnia możliwość wydaje mi się najmniej atrakcyjna. Jeżeli OPZZ i NSZZ „Solidarność” - a w szczególności OPZZ i Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia, jako wnioskodawca moralny zgłoszonej poprawki - byłyby skłonne przychylić się do propozycji minister Ewy Kralkowskiej, wówczas proponuję przejście do głosowania. W ten sposób zakończymy sprawę. Inaczej jeszcze długo możemy snuć dywagacje i rozważać różnorodne pomysły. Tymczasem Trójstronna Komisja działa, a jej funkcjonowanie uważa się za jeden z kanonów polityki społecznej w państwie. Nic złego się przecież nie dzieje. Dlatego dajmy spokój futurystycznym pomysłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#HalinaIlcewicz">Federacja przychyla się do wniosku złożonego przez minister Ewą Kralkowską. Dlatego proponujemy przyjęcie poprawki w brzmieniu zaproponowanym ostatnio przez minister Ewę Kralkowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przepraszam, ale zostały zgłoszone także inne poprawki i fakt, że przedstawiciele Federacji preferują jedną z nich, nie zamyka sprawy. Proszę minister Ewę Kralkowską o przypomnienie zgłoszonej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#EwaKralkowska">Być może brzmienie poprawki nie jest doskonałe pod względem redakcyjnym, ale sens proponowanego przeze mnie rozwiązania jest następujący: w skład Rady Społecznej wejdzie dwóch przedstawicieli wybranych przez reprezentatywne związki zawodowe w ochronie zdrowia. Dalsza część przepisu pozostałaby taka jak w zgłoszonej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W konsekwencji zaproponowanej zmiany zwiększamy liczbę członków Rady Społecznej do 14 osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#RenataGórna">Chcę dodać pewne wyjaśnienie. Otóż z przepisu powinno jasno wynikać, że takie prawo dotyczy każdego oddziału wojewódzkiego dwóch reprezentatywnych związków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Propozycję posła Stanisława Jarmolińskiego zrozumiałam w ten sposób, że przepis dotyczący Rady Społecznej byłby analogiczny do wczoraj przyjętego przepisu, dotyczącego Rady Funduszu. Czy tak jest w istocie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#StanisławJarmoliński">W pewnym sensie można mówić o analogii. Obecna propozycja minister Ewy Kralkowskiej prowadzi do obligatoryjności przepisu. Moja propozycja miała charakter umożliwiający fakultatywność. Jednak w obecnej sytuacji wycofuję mój wniosek, skoro tak związki zawodowe oraz Komisja, jak też posłanka Aleksandra Łuszczyńska - wszyscy popierają poprawkę ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę posłankę Ewę Kopacz, aby powtórzyła swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#EwaKopacz">Moja propozycja polega na tym, że w ust. 2 w art. 46 zostawiamy formułę otwartą, tzn. nie wstawiamy liczby osób, z których składa się Rada Społeczna. W pkt 11 dopisujemy przepis o przedstawicielach reprezentatywnych związków zawodowych, nie wymieniając także ich liczby. Natomiast ust. 9 będzie dotyczył trybu zgłaszania reprezentantów związków zawodowych, co określi minister zdrowia w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W ten sposób Komisja ma do rozpatrzenia dwa wnioski. Przechodzimy do głosowania. Kto z posłów opowiada się za przyjęciem zmiany przedstawionej przez związki zawodowe i sformułowanej przez minister Ewę Kralkowską? Chcę też zapytać, kto przejmuje poprawkę? Zanim przejdziemy do głosowania, z zapytaniem zwraca się poseł Zbigniew Podraza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#ZbigniewPodraza">Czy mam rozumieć, że zwiększamy liczbę członków Rady z 12 do 14 osób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W tym momencie - tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#ZbigniewPodraza">Przejmuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Taka poprawka koresponduje z poprawką, którą poseł Zbigniew Podraza przedstawił w innej wersji. Wobec tego zapytuję, kto jest za poprawką posła Zbigniewa Podrazy, przedstawioną w dosyć skomplikowanej procedurze? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami za, przy 1 przeciwnym i 3 wstrzymujących się, przyjęła poprawkę. Ponieważ podobna poprawka przewijała się kilka razy, to uważam, że została ona załatwiona w uzgodniony przed chwilą sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#BolesławPiecha">Chcę zapytać o pewną sprawę. Otrzymaliśmy do dyspozycji jakby dwa przedłożenia w sprawie reprezentacji związków zawodowych w Radzie Społecznej. Jedno firmuje OPZZ, natomiast drugie - Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia. Obydwa dotyczą tego samego tematu. Jeden mówi o dwóch przedstawicielach związków zawodowych, natomiast w drugim zwiększono liczbę członków Rady z 12 na 15 osób. Dlatego uważam, że nadal istnieją poważne rozbieżności w tej mierze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię przedstawicieli związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#RenataGórna">Chcemy zauważyć, że umieszczenie konkretnej liczby w naszym wniosku nie było możliwe, ponieważ do dzisiaj nie wiadomo, czy Forum Związków Zawodowych będzie zarejestrowane i uznane za reprezentatywne. Dopiero dzisiaj odbędzie się debata na ten temat. Dlatego z naszych wniosków wynika, że mogło chodzić o 2 lub 3 przedstawicieli związków zawodowych w Radzie Społecznej. Skoro Komisja podjęła przed chwilą decyzję, że w skład Rady wejdzie dwóch przedstawicieli z dwóch central związkowych, to liczba członków Rady będzie wynosiła 14 osób. Tak właśnie została sformułowana poprawka przez minister Ewę Kralkowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Jest to poprawka posła Zbigniewa Podrazy. W tej sprawie Komisja podjęła decyzję i więcej na ten temat nie dyskutujemy. Wracamy do rozpatrzenia kolejnych propozycji OPZZ. W pierwszym punkcie jest mowa o składce. Przypomnę, że ustaliliśmy wczoraj, że na ten temat nie będziemy dyskutować, dlatego też nie wracamy do sprawy. W pkt 3 propozycji przedstawionych przez OPZZ znajduje się stwierdzenie, w którym wyrażono zdecydowane poparcie dla jednego ze zgłoszonych wcześniej wniosków. Dlatego pkt 3 nie traktuję jako propozycji wymagającej stanowiska Komisji. Ponadto zostały nam do rozpatrzenia pozostałe propozycje Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Chcę zapytać, czy w posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele Naczelnej Izby, którzy będą prezentować uwagi do projektu ustawy. Nie widzę przedstawicieli Naczelnej Izby na posiedzeniu Komisji. Generalnie rzecz ujmując muszę stwierdzić, że wszystkie proponowane zmiany były już omawiane w trakcie prac sejmowych nad projektem ustawy. Zatem powrót do ich rozpatrywania byłby powieleniem wcześniejszych dyskusji i decyzji. Przypomnę, że po dyskusjach Komisja przeprowadzała głosowania nad propozycjami Naczelnej Izby. Biorąc zaś pod uwagę nieobecność na posiedzeniu Komisji Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych, nie będziemy kolejny raz omawiać przedstawionych wniosków. Czy minister Ewa Kralkowska chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#EwaKralkowska">Dość trudno zabrać mi głos w tym momencie, gdybym chciała ocenić całość ustawy. Głównie dlatego, że liczne poprawki i zmiany do nich wskazują na potrzebę dokładniejszej ich analizy oraz zbadanie wpływu tych zmian na relacje z pozostałymi przepisami. Tego zaś nie da się zrobić niejako w biegu. Chcę tylko poinformować obecnych, że rząd nie proponuje żadnej autopoprawki. Jeżeli posłowie zechcą jeszcze coś zaproponować, wtedy służę wyjaśnieniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#AlfredOwoc">Chcę zgłosić propozycje poprawki do art. 213, w którym proponuję dodanie ust. 2. Chodzi o tę propozycję, która była sygnowana wcześniej przez posłankę Jolantę Banach. Dotychczasowy ust. 213 został ujęty następująco: „Art. 213. Do czasu wydania ubezpieczonemu karty ubezpieczenia zdrowotnego, o której mowa w art. 20 ust. 1, dowodem ubezpieczenia zdrowotnego jest każdy dokument, który potwierdza uprawnienia do świadczeń zdrowotnych, w szczególności dokument potwierdzający opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne”. Pozwolę sobie zacytować proponowany przepis, który byłby ust. 2 w art. 213: „2. W przypadku emerytów i rencistów dokumentem potwierdzającym opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne, o którym mowa w ust. 1, jest dokument potwierdzający kwotę przekazanej emerytury lub renty, w tym w szczególności odcinek przekazu pocztowego lub wyciąg bankowy”. Dodam kilka słów wyjaśnienia. Wydaje się, że jest to sprawa porządkowa, tymczasem chodzi o kwotę około 50 mln zł. Według obecnie obowiązującego przepisu, zawartego w ustawie o ubezpieczeniu powszechnym, Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, w przypadku dokonywania przelewu świadczeń na konto bankowe, są dodatkowo zobowiązane przesyłać informację o tym fakcie w formie dokumentu papierowego. Kosztuje to około 50 mln zł. Wydaje się, że taka praktyka nie ma uzasadnienia, choć gdyby mocno chcieć, można znaleźć jakieś uzasadnienie logiczne zachowania wspomnianego przepisu. Zgłoszoną przeze mnie poprawkę uzasadnia fakt, że podczas drugiego czytania projektu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprawka - dokładnie w takim samym brzmieniu - została zaakceptowana. Odbyło się to w dniu wczorajszym. Może fakt, że chodzi o drugie czytanie, nie jest argumentem przesądzającym sprawę, ale ma jednak swoje znaczenie. Chciałbym przy tym poinformować, że w trakcie prac legislacyjnych nad projektem ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych została zgłoszona poprawka dotycząca Narodowego Funduszu Zdrowia. Dlatego przyjęcie proponowanej obecnie poprawki uwzględnia prawdopodobne zmiany, których dokonamy podczas popołudniowego posiedzenia Sejmu. Wydaje się, że sprawa ma charakter porządkowy. Inspiracja wyszła od strony ZUS, natomiast w Sejmie wyszła ona od Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#KrystynaHerman">Chcę zapytać posła Alfreda Owoca o pewną sprawę. Czy mam rozumieć, że ZUS oprócz odcinka emerytury lub renty przesyła świadczeniobiorcy także zaświadczenie o pobieraniu lub odprowadzeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne? Przyznam bowiem szczerze, że nie do końca wiem, o jakie 50 mln zł chodzi w tym przypadku. Z tego co wiem, ZUS nie przesyła emerytom i rencistom żadnych zaświadczeń poza odcinkiem renty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#AlfredOwoc">Kwota 50 mln zł została zaokrąglona. Z mojej wiedzy uzyskanej w ZUS wynika, że w ZUS chodzi o kwotę nieco przekraczającą 40 mln zł, natomiast w KRUZ chodzi o około 5 mln zł. Zjawisko dotyczy rzeszy świadczeniobiorców, którzy otrzymują świadczenie za pomocą przelewu bankowego. Natomiast osoby, które otrzymują świadczenie za pośrednictwem poczty, otrzymują tylko dowód w postaci przekazu pocztowego. W proponowanej zmianie chodzi o osoby, które otrzymują świadczenie na konto bankowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#BolesławPiecha">Kto za to zapłaci?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#AlfredOwoc">Nikt nie zapłaci. Chodzi o to, że zaoszczędzamy około 50 mln zł ze środków społecznych. Tymczasem nikt na tym nie traci. Chodzi o to, aby świadczeniobiorcy korzystający z przelewu bankowego mogli wykazywać się dowodem w postaci wyciągu bankowego, tak jak osoby otrzymujące świadczenie drogą tradycyjną, tzn. przez pocztę. Ci ostatni mogą wykazywać się odcinkiem przekazu pocztowego. Nie ma potrzeby tworzenia bardziej precyzyjnych przepisów, ponieważ z mocy ustawy ZUS od razu odlicza składkę i przekazuje ją na ubezpieczenia zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#AlfredOwoc">Zastępca dyrektora departamentu w ZUS Elżbieta Łozińska : Po wypowiedzi posła Alfreda Owoca niewiele mogę uzupełnić. Rzeczywiście, problem nie dotyczy rencistów i emerytów, którzy otrzymują świadczenia przez pocztę. Kiedy do emeryta lub rencisty przychodzi listonosz, wtedy przekazuje mu pieniądze i odcinek przekazu. Problem dotyczy rencistów i emerytów, którzy otrzymują świadczenia na rachunek bankowy. W tym momencie brakuje dokumentu wystawionego przez ZUS, potwierdzającego przekazanie składki na ubezpieczenie zdrowotne. Natomiast mając wyciąg bankowy potwierdzający otrzymanie emerytury lub renty posiada się dowód, że od świadczenia została odprowadzona składka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#EwaKralkowska">Nie mamy nic przeciwko proponowanej zmianie, ponieważ wydaje się, że argumenty przedstawione przez posła Alfreda Owoca są racjonalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany zaproponowanej przez posła Alfreda Owoca? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami za, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła poprawkę zaproponowaną przez posła Alfreda Owoca. Była to ostatnia poprawka. Proszę o przedstawienie opinii KIE o projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#KatarzynaSzostek">Przedmiot projektowanej regulacji jest zgodny z zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przeprowadzimy jeszcze jedno głosowanie. Będzie to głosowanie nad przyjęciem całości ustawy po reasumpcji części głosowań. Kto jest za przyjęciem całości ustawy w nowej wersji? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami za, przy 2 przeciwnych oraz braku wstrzymujących się, przyjęła całość ustawy w nowej formie. Sprawozdawcą Komisji pozostanie poseł Alfred Owoc. Zamykam posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>