text_structure.xml
17.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WaldyDzikowski">Otwieram wyjazdowe posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam przedstawicieli władz samorządowych: przewodniczącego Rady Powiatu Sanockiego pana Wacława Krawczyka, starostę sanockiego pana Bogdana Strusia, przewodniczącego Rady Miasta Sanoka pana Jana Pawlika, burmistrza Sanoka pana Wojciecha Blecharczyka, przewodniczącego Rady Powiatu Leskiego pana Wiesława Matuszewskiego, starostę leskiego pana Marka Scelinę, przewodniczącego Rady Powiatu Krośnieńskiego pana Edwarda Nowaka, starostę krośnieńskiego pana Zbigniewa Braję. Witam dyrektora Muzeum Historycznego w Sanoku pana Wiesława Banacha, dyrektora Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku pana Jerzego Ginalskiego oraz zaproszonych gości. Dzisiejsze posiedzenie Komisji poświęcone jest warunkom funkcjonowania Muzeum Historycznego w Sanoku i jego roli w kreowaniu regionalnej polityki kulturalnej oraz edukacji historycznej. Proszę o zabranie głosu pana dyrektora Wiesława Banacha.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WiesławBanach">Serdecznie witam państwa posłów. Wizyta Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej jest dla nas wyjątkowym wydarzeniem. Chciałbym zacząć od pokazania państwu mapy Polski, na której zaznaczone są tylko pewne miejscowości. Dlaczego? Otóż, przed kilkoma laty japoński artysta fotografik wydał w Japonii wspaniały album poświęcony przedstawieniu Matki Boskiej, co siódma reprodukcja prezentowana w tym albumie to reprodukcja naszych zbiorów. Dlatego Sanok zaznaczony jest na tej mapie Polski wśród niewielu innych miejscowości. Nasze miasto, którego nazwę trudno wymówić Japończykowi, jest znane w Japonii. Cukohara prezentuje ten album w całej Japonii, reklamując zarazem nasze Muzeum i jego zbiory. Muzeum Historyczne w Sanoku posiada najcenniejszą w Europie kolekcję sztuki cerkiewnej z licznymi arcydziełami malarstwa ikonowego - XV-XIX w. Muzea na Ukrainie posiadają większe zbiory dzieł sztuki cerkiewnej, ale mniej arcydzieł. Stąd ich zainteresowanie naszą kolekcją. Muzeum posiada także kolekcję sztuki współczesnej. Szczególnie ważna jest galeria Zbigniewa Beksińskiego, tragicznie zmarłego artysty związanego z Sanokiem. Dzieła Beksińskiego prezentowane są również w Muzeum Sztuki w Osace. Artysta ma tam sporą kolekcję. Japończycy utrzymują z nami kontakt, uzupełniają swoje noty biograficzne. Przygotowaliśmy dla Komisji małą prezentację prac, które przywieźliśmy z pracowni Beksińskiego po jego śmierci. Kolejna fotografia przedstawia Witolda Gombrowicza, obok niego jest Józef Jarema. Dlaczego akurat ta fotografia znajduje się w Muzeum Historycznym w Sanoku? Otóż, Muzeum w latach 60. otrzymało znakomity dar z Francji, w którym m.in. znajdowała się ta fotografia. Zobaczymy również kolekcję „Ecole' de Paris”. Ta kolekcja jest przez nas ciągle uzupełniana o nowe dzieła artystów polskich tworzących we Francji. Przygotowujemy również wystawy czasowe. Nasze zbiory w tym zakresie powiększają się dzięki darom. Chciałbym zwrócić uwagę, że organizowane w Polsce duże wystawy monograficzne np. monograficzna wystawa Józefa Pankiewicza przygotowywana przez Muzeum Narodowe w Warszawie wymagają uwzględnienia naszych zbiorów. Współpracowaliśmy również przy organizowaniu wystawy Jana Cybisa w Zachęcie, a także współtworzyliśmy pierwszą wystawę dotyczącą twórczości artystów emigracyjnych „Jesteśmy”. Fotografia Witolda Gombrowicza znajdowała się w zbiorach Józefa Jaremy we Francji. Udało mi się do nich dotrzeć, a potem przywieść gigantyczne archiwum do Muzeum Historycznego w Sanoku. Od lat je opracowujemy. Ukazał się pierwszy tom tego archiwum. Muzeum Historyczne w Sanoku, mimo że położone na prowincji, jest placówką znaną w Europie i świecie. Współpracujemy w organizowaniu różnego rodzaju imprez muzealnych i artystycznych. Zajmujemy trwałe i ważne miejsce na mapie muzealnej Polski. Chciałbym również zwrócić uwagę na unikatowe znaleziska archeologiczne na Górze Horodyszcze w pobliżu Sanoka. Domniemywa się, że być może tam tkwią prapoczątki naszego miasta. Tymi zbiorami interesują się nie tylko polscy, ale również słowaccy i ukraińscy archeolodzy. Dyrektor Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku może przekazać więcej informacji na ten temat.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WiesławBanach">W Sanoku przecina się bardzo wiele wątków międzynarodowych. Kolejna sprawa dotyczy konserwacji. Za chwilę zobaczycie państwo ponad 250 ikon. Wszystkie były konserwowane w naszym Muzeum przez kilkadziesiąt lat. Na slajdzie prezentowana jest ikona będąca w trakcie konserwacji. Czasami proces konserwacji jest bardzo skomplikowany, tak w tym przypadku - ta ikona była dwukrotnie przemalowywana i odsłaniane są te najstarsze warstwy przemalówek. Nasza pracownia to pracownia jednoosobowa, zawsze taka była. Jeżeli uwzględnimy liczbę ikon w naszych zbiorach, to sądzę, że koledzy z muzeów narodowych mogliby nam pozazdrościć pracowitości. Następna kwestia - to wydawnictwa, które reklamują Muzeum Historyczne w Sanoku nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Niewiele małych muzeów w naszym kraju ma albumy o zasięgu ogólnopolskim. Pierwszy i drugi album Zdzisława Beksińskiego mają już drugie wydanie. Te albumy opracowane przez nas zostały wydane przez wydawnictwo „Bosz Art.” z Leska. Prezentują dorobek tego niezwykłego artysty w Polsce i za granicą. Docierają do Stanów Zjednoczonych i Kanady. Należy również wspomnieć o albumie prezentującym ikony ze zbiorów Muzeum Historycznego i Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. To chyba najpiękniejszy album o ikonach, jaki kiedykolwiek wydano w Polsce. Zainteresowanie tym albumem jest ogromne, sprzedaje się znakomicie. Muzeum Historyczne odwiedzają obywatele z różnych krajów świata i Europy - Japończycy, Amerykanie, Holendrzy, Niemcy, Francuzi, Włosi. Muzeum zajmuje trwałe miejsce w świadomości europejskiej. W 1990 r. zorganizowaliśmy dużą wystawę ikon w Holandii. Ta wystawa pod patronatem królowej Holandii stała się wydarzeniem rangi święta narodowego. Holendrzy byli zafascynowani prezentowanymi ikonami. Dotychczas znali ikony małego formatu z kultu prywatnego, tych ikon jest w Holandii dość dużo. Natomiast prezentowane przez nas ikony wzbudziły zachwyt i zdumienie, co spowodowało m.in., że Sanok pojawił się na szlakach turystycznych wycieczek autobusowych. Jest bardzo trudno zorganizować wystawę ikon poza miejscem stałej ekspozycji, dlatego że to są obiekty bardzo wrażliwe na zmiany klimatyczne. W Holandii mieliśmy sporo problemów konserwatorskich, ale na szczęście nic złego się nie stało. Takie wystawy przynoszą popularność placówce, która je organizuje. Informacja o zbiorach rozchodzi się gwałtownie. Byłem mile zaskoczony, gdy obok plakatu Muzeum Van Goga widziałem plakaty reklamujące wystawę „Ikony z Sanoka”, co dowodzi obecności naszego Muzeum w życiu kulturalnym Europy i świata. Muzeum Historyczne mieści się w zamku, którego najstarsze elementy związane z zabudową obronną wzniesiono zapewne ok. XIII wieku. Spodziewamy się, że tutaj, w ziemi znajduje się nieodkryta jeszcze przez archeologów jedna z najstarszych świątyń na tym terenie, zapewne murowana romańska cerkiew. Odkryliśmy mury i wieżę obronną z czasów Kazimierza Wielkiego. Chcielibyśmy, aby w przyszłości to wzgórze miało wygląd wzgórza zamkowego o charakterze obronno-muzealnym. Planujemy m.in. zrekonstruowanie wieży z czasów Kazimierza Wielkiego. Portal, który państwo widzicie, prowadził do skrzydła rozebranego przez Austriaków w czasie I wojny światowej. Gdyby tego nie zrobili, zapewne zachowałoby się do dzisiaj. Na tej starej fotografii zamek jest widoczny z lewej strony. Tak wyglądał do czasów I wojny światowej. Miał charakter - przepraszam za wyrażenie - austriackiej budy bez wyrazu architektonicznego.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WiesławBanach">Autentyczna kamieniarka została przykryta tynkiem albo usunięta ze ścian. Rozpoczęliśmy remont tego budynku ok. 1990 r. Wówczas okazało się, że w ścianach znajduje się bardzo dużo autentycznego materiału renesansowego. Zamek powstał w I połowie XVI wieku, w tym samym czasie, kiedy modernizowano Wawel w duchu renesansu. Starosta Mikołaj Wolski, człowiek światowy przywiózł z Krakowa do Sanoka, obrobione przez pracownie polsko-włoskie, detale architektoniczne, portale, obramienia okien. Austriacy wykorzystali wtórnie ten materiał do przebudowy. Odzyskaliśmy te elementy. Remont nie został jeszcze zakończony, ale wygląd zewnętrzny zamku jest prawie analogiczny do tego z XVI wieku. Marzymy o rekonstrukcji południowego skrzydła. Zdzisław Beksiński przekazał w testamencie Muzeum Historycznemu nie tylko swój dorobek twórczy, ale również majątek z przeznaczeniem na sprawowanie opieki nad jego kolekcją. Planujemy zrekonstruować południowe skrzydło, żeby umieścić tam galerię Zdzisława Beksińskiego oraz pracownie i część administracyjną, które znajdują się w osobnym budynku. Jakie są możliwości finansowania tych zamierzeń? Liczę, że majątek po Zdzisławie Beksińskim oraz środki pozyskane z ewentualnej sprzedaży budynku - zajazdu wystarczyłyby jako wkład np. do programu unijnego. Na kolejnym slajdzie z prawej strony widzimy skrzydło południowe. U góry przy dachu mógłby powstać duży taras. Walorem Muzeum oprócz wybitnych dzieł sztuki są piękne krajobrazy, które można podziwiać z różnych poziomów zamku. Uwieńczeniem byłby taras z kawiarnią. Tę koncepcję uzupełniałaby ewentualna rekonstrukcja północnej wieży. W południowym skrzydle oprócz kolekcji Zbigniewa Beksińskiego i naszych pracowni byłoby miejsce na salę konferencyjną i na sale lekcyjne. Jest bardzo duże zapotrzebowanie na lekcje muzealne. Przypuszczam, że większe niż w Warszawie. Tutaj szkoły rozsiane są po wsiach. Muzeum Historyczne w Sanoku jest jedynym ośrodkiem umożliwiającym młodzieży obcowanie z kulturą wysoką. Prowadzimy te lekcje właściwie ponad miarę naszych możliwości. Muzeum zatrudnia 30 pracowników, w tym 6 merytorycznych i 8 strażników. Lekcje muzealne spełniają bardzo ważną rolę. Uczą kontaktu z kulturą, pokazują, że muzeum nie jest nudnym obiektem, do którego wchodzi się w kapciach. Chcielibyśmy w południowym skrzydle zorganizować również salę audiowizualną związaną przede wszystkim z twórczością Zdzisława Beksińskiego. Artysta malował obrazy nie tylko metodą tradycyjną. Był zafascynowany komputerem. Przy pomocy komputera tworzył różne kompozycje. Jego fotomontaże komputerowe są przeznaczone do monitora, do ekranu, a nie do wydruku. Obserwowanie etapów pracy artysty w sali audiowizualnej byłoby zapewne bardzo fascynujące. Muzeum Historyczne w Sanoku jest placówką prowadzoną przez powiat. Sytuacja finansowa Muzeum jest trudna, jeśli nie dramatyczna. Na kolejnym slajdzie pokazane są wielkości kwot, które otrzymywało Muzeum. W 1998 r., gdy nasza placówka podlegała wojewodzie krośnieńskiemu, otrzymaliśmy dotację ponad 1 mln zł. W 2000 r., kiedy te zadania przejął powiat, otrzymaliśmy dotację ze starostwa w wysokości 937 tys. zł, z resortu kultury - 95 tys. zł, nasze dochody wyniosły ok. 90 tys. zł. W 2002 r. powiat przekazał środki w wysokości 504 tys. zł, wzrosła dotacja z Ministerstwa Kultury. W Muzeum trwają prace remontowe, nie wszystkie poziomy są udostępnione dla zwiedzających.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WiesławBanach">W 2004 r. powiat przekazał kwotę 400 tys. zł, dotacja z resortu wyniosła 323 tys. zł, osiągnęliśmy dochody w wysokości 190 tys. zł. Spodziewamy się, że w bieżącym roku nasze dochody wyniosą powyżej 200 tys. zł. Kwoty dotacji pozostaną na poziomie roku ubiegłego. Chciałoby się powiedzieć, że im lepiej pracujemy, tym mniej otrzymujemy środków z zewnątrz. Ikony to bardzo delikatny eksponat. Kiedy przed dwoma laty mieliśmy bardzo poważne problemy z suszą, musieliśmy zaangażować wszelkie środki, aby uchronić ikony przed pękaniem. Naszych zbiorów nie można trzymać w zamknięciu w oczekiwaniu na lepsze czasy, ponieważ ulegną zniszczeniu. Poza tym Muzeum Historyczne w Sanoku odwiedza coraz więcej gości z zagranicy. Zatem chciałoby się, aby standardy otoczenia były coraz lepsze. Środki, które otrzymuje Muzeum, wystarczają na przetrwanie. Gdyby nasza placówka otrzymywała dotacje w łącznej wysokości ok. 1 mln zł, to środki z dochodów własnych można by przeznaczać na drobne remonty i działalność kulturalną. Przypominam, że uzyskujemy coraz większe dochody. Natomiast kwota przekazywanych dotacji w 2004 i 2005 r. wystarcza jedynie na przeżycie. Należę do Komisji Stowarzyszenia Historyków Sztuki. Spotykamy się w Warszawie na posiedzeniach tej Komisji. Wskazujemy na dramatyczną sytuację muzeów prowadzonych przez powiaty. Zbiory gromadzone w tych muzeach mają ogromną rangę artystyczną i historyczną. Muzeum Historyczne w Sanoku ma problemy z planowaniem w sali roku. Na początku roku, w pierwszym kwartale otrzymujemy dotację ze starostwa, która pozwala nam przetrwać nieco więcej ponad pół roku, mamy dochody własne, ale nie wiemy, czy nasze wnioski zostaną zaakceptowane przez Ministerstwo Kultury. W tej sytuacji trudno precyzyjne planować w dłuższej perspektywie. Pojawia się zasadnicze pytanie, czy nie należy zmienić systemu finansowania. Należałoby zapewnić bazę podstawową, która zapewniałaby bieżące - w minimalnym zakresie - funkcjonowanie placówki (środki na fundusz płac, opłaty za energię elektryczną, gaz, wodę, systemy alarmowe itp.). To pozwoliłoby nam na poszukiwać dodatkowych środków w atmosferze pewnej stabilności. W obecnej sytuacji, kiedy musimy myśleć przede wszystkim o przetrwaniu, gdy nie znamy wysokości kwoty środków uzyskanych z resortu, bardzo trudno poszukiwać dodatkowych środków czy sponsorów. Muzeum Historyczne w Sanoku jest instytucją kultury znaną w Europie i na świecie. Chcielibyśmy pozyskać środki na sfinansowanie rekonstrukcji skrzydła. Wówczas zespół muzealny byłby wykończony w całości na poziomie europejskim. Sądzę, że to miejsce zasługuje na taką inwestycję. Tragiczna śmierć Zdzisława Beksińskiego, która poruszyła opinię publiczną, spowodowała, iż niemal bez przerwy otrzymujemy pytania dotyczące prezentacji jego twórczości. W ciągu roku organizujemy w Polsce ok. 5–6 objazdowych wystaw dzieł artysty. Frekwencja sięga ok. 30–40 tys. zwiedzających rocznie, podobnie w przypadku kolekcji prezentowanej w Muzeum. Mamy zaplanowane wystawy już na przyszły rok. Na tych wernisażach panuje niezwykła atmosfera. To jest sztuka, która porusza dzisiejszego widza. Może dlatego, że ma swoją tradycyjną formę, a treść jest tak mroczna i tak niepokojąca, że ludzie potrzebują tego kontaktu.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WiesławBanach">Podróż po tajemniczym świecie Beksińskiego jest fascynującą przygoda duchową i ciekawym doświadczeniem wizualnym. Muzeum Historyczne otrzymało kilka tysięcy dzieł sztuki autorstwa Beksińskiego. Ten artysta właściwie prawie nic innego nie robił, poza twórczością. To są tysiące rysunków, tysiące negatywów i odbitek fotograficznych (w pewnym okresie Beksiński był znakomitym awangardowym fotografikiem), stare szpulowe taśmy z jego nagraniami, taśmy video. To jest gigantyczny materiał archiwalny nieoceniony dla kultury polskiej. Zdzisław Beksiński jest artystą współczesny reagującym na różne zjawiska. Jest to zapisane w jego komputerach, na taśmach, w tysiącach różnych listów. Uporządkowanie tej spuścizny wymaga pewnych kosztów. Musieliśmy zlikwidować pracownię w Warszawie i przewieść zbiory do Sanoka. Sprawy spadkowe są w toku. Czy otrzymamy wsparcie finansowe i w jakim zakresie, aby rozwiązać te kwestie, aby nie zarzucano nam, że zmarnowaliśmy dorobek Beksińskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Czy miasto Sanok wspomaga finansowo działalność Muzeum Historycznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WiesławBanach">To jest pytanie do pana burmistrza. Sanok ma swoje placówki kulturalne, które borykają się z podobnymi problemami. Miasto udzieliło nam doraźnej pomocy w sprawach związanych z realizacją testamentu Zdzisława Beksińskiego. Natomiast nie partycypuje w kosztach działalności Muzeum Historycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję panu dyrektorowi za przedstawienie historii i znaczenia Muzeum Historycznego dla kultury. Pan dyrektor jest znakomitym ambasadorem tego miejsca i zbiorów, które się tutaj znajdują. Jutrzejsze posiedzenie Komisji poświęcone będzie m.in. roli kultury w społeczeństwie obywatelskim oraz funkcjonowaniu instytucji kultury prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego. Zapewne będziemy dyskutować o systemie finansowania tych instytucji i kierunku ewentualnych zmian. Chodzi o to, aby ten system umożliwiał pielęgnowanie dziedzictwa narodowego. Komisja skieruje dezyderat do ministra kultury w sprawie finansowania instytucji kultury, takich jak Muzeum Historyczne w Sanoku. Będziemy o tym debatować na jutrzejszym posiedzeniu. Zamykam posiedzenie, proszę pana dyrektora, aby zechciał zaprezentować Komisji kolekcję Muzeum Historycznego.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>