text_structure.xml 99.8 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KatarzynaPiekarska">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty. Przystępujemy do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. Na wstępie przypomnę państwu, że w dniu 20 kwietnia 2004 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z konstytucją kilku artykułów ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. Właśnie z tego powodu rząd zaproponował nowelizację ustawy. Proszę przedstawiciela rządu o krótkie uzasadnienie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Wyrok Trybunału Konstytucyjnego zobowiązał rząd do przygotowania nowelizacji ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. Nowelizacja ustawy była ułatwiona, gdyż Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wydanego wyroku wskazał kierunki, w których powinny pójść zmiany. Krótko przypomnę państwu, że w art. 14 Trybunał Konstytucyjny zakwestionował przepis nadający szefom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu rangę sekretarza stanu. W nowelizacji ta ranga została pominięta. W art. 23 ustawy Trybunał Konstytucyjny zarzucił zbytnią ogólnikowość przepisów. Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy te odnoszą się do wolności i swobód obywatelskich. Jednocześnie wskazał, w jakim kierunku powinny zostać rozbudowane przepisy dotyczące ograniczania tych praw. Zastrzeżenie Trybunału dotyczyło także art. 23 ust. 1 pkt 6. Rozumiem, że ta zmiana zostanie szczegółowo omówiona w trakcie dalszych prac nad projektem ustawy. Jest to jedna z najbardziej istotnych zmian. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował również treść art. 41, w którym przewidziano możliwość wydania przez prezesa Rady Ministrów rozporządzenia, w którym miałyby zostać uregulowane sprawy związane z powołaniem Wspólnoty Informacyjnej Rządu. Trybunał wskazał, że przepis ten powoduje powstanie pewnych zobowiązań, w związku z czym powinna to być regulacja rangi ustawowej. W związku z tym w nowelizacji ustawy rząd zaproponował odpowiedni zapis. Trybunał uznał także, że niezgodny z konstytucją jest art. 230. Był to przepis epizodyczny, który w wyniku nowelizacji ustawy zostanie usunięty. Do tej pory mówiłem o przepisach, które zostały zakwestionowane w wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Te przepisy należało zmienić. W trakcie prac nad nowelizacją ustawy skupiliśmy się na zmianach związanych z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, chociaż biorąc pod uwagę funkcjonowanie ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu, powinno być ich znacznie więcej. Musieliśmy brać pod uwagę to, że część zakwestionowanych przez Trybunał przepisów funkcjonuje tylko do 31 grudnia 2004 r. Przed tym terminem należy przyjąć nowe przepisy, żeby zachować płynność funkcjonowania w niektórych sferach działania służb specjalnych po dniu 1 stycznia 2005 r. Z tego powodu zakres nowelizacji jest ograniczony. Chciałbym jednak zaznaczyć, że znowelizowany został także przepis nieobjęty wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Jest to kwestia o charakterze porządkowym. Mówię o przepisie, który dotyczy zbiegu uprawnień funkcjonariuszy, którzy są funkcjonariuszami, do różnego rodzaju świadczeń wynikających z przepisów ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. Sprawa jest o tyle istotna, że przepis ten powoduje pewnego rodzaju zobowiązania finansowe po stronie Agencji. Chcieliśmy ostatecznie rozstrzygnąć, że w razie zbiegu takich świadczeń przysługuje tylko jedno świadczenie. Takie rozstrzygnięcie musi mieć rangę ustawową. Nie może być zawarte w akcie wykonawczym niższego rzędu. Jest to jedyny przepis, który zostaje zmieniony poza przepisami zakwestionowanymi w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Tyle chciałem państwu powiedzieć tytułem wstępu. Jeśli będą mieli państwo dodatkowe pytania, to służymy dodatkowymi informacjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejGrzesik">Dziękuję za przedstawienie uzasadnienia projektu ustawy. Wszyscy członkowie połączonych Komisji otrzymali opinie Biura Studiów i Ekspertyz oraz dwóch ekspertów Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Proponuję, żebyśmy rozpatrzyli kolejne przepisy zawarte w projekcie ustawy. Jednak zaczniemy od dyskusji ogólnej nad projektem. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na temat spraw ogólnych i zasad dotyczących tego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarianJanicki">Chciałbym zadać pytanie. Wśród zmian, które powinny zostać wprowadzone do ustawy w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego znalazła się zmiana dotycząca art. 14 ust. 1. Zwracam uwagę, że zaproponowana przez rząd regulacja nie zawiera propozycji zmian w zakresie opiniowania przez określone organy kandydatów na szefów obu Agencji przed ich powołaniem, a także przed ich odwołaniem. Chodzi mi o sytuację, w której ostatnio mieliśmy do czynienia w praktyce. Mam na myśli możliwość blokowania wydania takiej opinii. Czy nie byłoby dobrze, gdyby przepis ustawowy określał termin na wydanie opinii przez zobowiązane do tego organy? Taki termin powinien obowiązywać bez względu na to, czy opinia będzie pozytywna, czy też negatywna. Myślę, że byłoby dobrze, gdyby organy były zobowiązane do wydania opinii w ciągu 30 dni na temat powołania lub odwołania szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. Do tej pory w ustawie nie ma takiego przepisu. Dlaczego po ostatnich doświadczeniach rząd nie podjął próby rozwiązania tego problemu? Czy rząd widzi możliwość wprowadzenia zmian w tym zakresie? Myślę, że przedstawiciele Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego dobrze wiedzą, o co mi chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGrzesik">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Kiedy pracowaliśmy nad projektem ustawy nie wiedzieliśmy o tym, iż powstanie sytuacja, o której przed chwilą pan mówił. Projekt ustawy był przygotowywany znacznie wcześniej. Art. 14 został zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny jedynie w zakresie nadania szefom obu Agencji rangi sekretarzy stanu. Tylko w tym zakresie ten przepis jest teraz nowelizowany. Nikt nie kwestionował ogólnego przepisu, który dotyczył opiniowania. Z mojego doświadczenia oraz z praktyki wiem, że do tej pory nigdy nie było żadnych problemów z opiniowaniem kandydatów na szefów obu służb przez Komisję do Spraw Służb Specjalnych. Dlatego nie zaproponowaliśmy wprowadzenia do projektu ustawy przepisu określającego jakikolwiek termin wydania takiej opinii. Jeśli uważają państwo, że taki przepis powinien znaleźć się w projekcie ustawy, to można na ten temat dyskutować. Stoimy na stanowisku, że dobra współpraca pomiędzy rządem a parlamentem nie powodowała do tej pory żadnych perturbacji w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejGrzesik">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji ogólnej? Chciałbym państwu przypomnieć, że przez cały czas odbywa się pierwsze czytanie projektu ustawy. Wszyscy chętni mogą wziąć udział w debacie na temat tego projektu. Po wysłuchaniu odpowiedzi na pytania zakończymy pierwsze czytanie. Później rozpatrzymy kolejne artykuły zawarte w tym projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarianJanicki">Rozumiem, że nie widzi pan potrzeby dokonywania zmian w tym zakresie. Warto jednak pamiętać o tym, że na każdym etapie prac nad projektem rząd będzie mógł jeszcze przedstawić propozycje dotyczące zmiany tego przepisu. W tej chwili rząd podtrzymuje wcześniejsze stanowisko. Uważam, że w trakcie prac nad tym projektem w Sejmie można byłoby uwzględnić w projekcie inne niezbędne zmiany. Czy rząd nie widzi potrzeby wprowadzenia do art. 14 zmiany, o której mówię, po wydarzeniach z którymi ostatnio mieliśmy do czynienia. Mam na myśli określenie terminu wydania opinii. W trakcie prac nad tym projektem możemy ten przepis zmienić, przyjmując np. odpowiednią poprawkę rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BogdanLewandowski">Rozumiem, że rozpatrujemy w tej chwili zmianę dotyczącą art. 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGrzesik">Nie. W tej chwili odbywa się dyskusja ogólna nad projektem. W trakcie dyskusji mogą państwo zadawać pytania przedstawicielom rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BogdanLewandowski">W takim razie rezygnuję z wypowiedzi w tym momencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejGrzesik">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Stanowisko rządu zostało przedstawione w projekcie, który został przekazany do Sejmu. Jeśli uznają państwo, że należy w jakiś sposób określić termin wydania opinii, to sądzę, że taka propozycja mogłaby zostać przyjęta. Termin mógłby zostać określony np. na 7 lub 10 dni. Można także przyjąć sformułowanie mówiące o niezwłocznym wydaniu opinii. Chciałbym jednak zaznaczyć, jako przedstawiciel rządu, że pracując nad tą nowelizacją nie widzieliśmy powodu, żeby zmieniać ten przepis wyznaczając parlamentowi jakikolwiek termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejGrzesik">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KonstantyMiodowicz">Bardzo dziwi mnie inicjatywa, o której w tej chwili dyskutujemy. Takie rozwiązanie może być w praktyce niewygodne i krępujące dla Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Członkom Komisji do Spraw Służb Specjalnych radziłbym, żeby w tym przypadku skoncentrowali się na nowelizacji regulaminu Sejmu w zakresie odnoszącym się do prac tej Komisji, w tym jej kompetencji. Należałoby to zrobić nie aspirując do ingerencji w przedłożenie rządu. Ten problem w pierwszej kolejności należałoby uregulować w regulaminie Sejmu, o ile taka inicjatywa miałaby zostać podjęta. Przypomnę, że do tej pory regulamin Sejmu nie zawiera takiego wskazania. Nie oznacza to jednak, że sprawa ta nie powinna zostać zmieniona. Uważam, że najpierw powinniśmy uregulować sprawy wewnętrzne, a dopiero później przenosić pewne eksperymenty na poziom ustawowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarianJanicki">Moja propozycja wynikała z troski o dobro ustawy. Nie chodzi tu o żadne eksperymenty. W setkach, a nawet tysiącach różnych spraw administracyjnych określane są terminy. Powołanie lub odwołanie szefa Agencji odbywa się także w trybie administracyjnym. W trybie administracyjnym jest przyjęte, że określone opinie powinny być wydane w wyznaczonym terminie. Nie miałem na myśli niczego złego. Chodziło mi jedynie o to, żeby ta sprawa była jasna. W tej chwili przepis mógłby zostać skonstruowany w taki sposób, że jeśli opinia nie zostanie wydana, to pewne rozwiązanie będzie po prostu akceptowane. Taka formuła funkcjonuje w ustawodawstwie oraz w administracji państwowej. Moja propozycja chyba w niczym nie będzie przeszkadzać. Pracujemy nad nowelizacją ustawy. Zgłosiłem propozycję, która miałaby ustawę usprawnić. Nie chodzi mi o to, żebyśmy się o to sprzeczali. Czy stałoby się coś złego, gdybyśmy zapisali w ustawie, że opinia powinna zostać wydana w ciągu 30 dni? Przecież przepis nie będzie mówił o tym, czy będzie to opinia pozytywna, czy negatywna. Rozumiem, że rząd nie chce wprowadzić do ustawy takiego rozwiązania. Rząd będzie tego żałował, kiedy sam będzie miał w związku z tym jakieś problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGrzesik">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji uznaję, że pierwsze czytanie projektu ustawy zostało zakończone. W tej chwili przechodzimy do rozpatrzenia projektu ustawy. Zgodnie z wcześniejszą propozycją powinniśmy przeanalizować cały projekt, artykuł po artykule. Zaczniemy od tytułu ustawy. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do tytułu ustawy? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że tytuł ustawy został przyjęty. Prowadzenie dalszych obrad przekazuję posłance Katarzynie Piekarskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KatarzynaPiekarska">Zakładam, że wszyscy posłowie zapoznali się z projektem ustawy. Dlatego postaram się, żebyśmy pracowali nad tym projektem szybko, gdyż sprawa jest ważna oraz gonią nas terminy. Jeżeli ktoś z państwa będzie miał jakieś uwagi, to proszę o ich zgłaszanie. Tytuł ustawy został przyjęty przez obie Komisje. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 1. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 1, która dotyczy art. 14 ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, co w swojej opinii podkreślił ekspert z Biura Studiów i Ekspertyz. Chodzi mi o spójność terminologiczną. W rozpatrywanym przepisie wprowadzono nowe pojęcie „Komisja do Spraw Służb Specjalnych Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej”. Chciałbym zaznaczyć, że nazwa Komisji pojawia się już wcześniej w art. 12 ust. 3 pkt 4. Chcąc zachować spójność terminologiczną należałoby poprzedzić zmianę nr 1 zmianą art. 12 ust. 3 pkt 4. Można również zrezygnować z tej zmiany i zachować w art. 14 ust. 1 nazwę „sejmowa Komisja do Spraw Służb Specjalnych”, która była używana do tej pory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KatarzynaPiekarska">Na ten problem zwrócono uwagę w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Chodzi o to, żeby zachować spójność terminologiczną. Taka sama nazwa powinna być używana we wszystkich przepisach. Myślę jednak, że użycie tej nazwy w art. 14 ust. 1 nie stwarza chyba żadnego problemu. Rozumiem jednak, że musielibyśmy dokonać odpowiedniej zmiany w art. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałbym poznać państwa decyzję w tej sprawie. Gdyby chcieli państwo utrzymać proponowaną nazwę, to zmiana nr 1 powinna dotyczyć art. 12, a nie art. 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KatarzynaPiekarska">Proponuję, żeby przyjąć tę propozycję. Zapytam o opinię przedstawicieli rządu. Chodzi o to, żeby przepisy prawa były przejrzyste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewGoszczyński">W art. 14 następuje uszczegółowienie i doprecyzowanie nazwy Komisji. Wskazano, że jest to Komisja Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałbym, żeby od razu załatwili państwo wszystkie sprawy dotyczące spójności terminologicznej. Zgodnie z nowymi zasadami techniki legislacyjnej zaproponowano, żeby odwołując się do Kodeksu postępowania karnego podać datę uchwalenia tej ustawy oraz jej adres publikacyjny przy pierwszym powołaniu się na tę ustawę. Jednak nie jest to konieczne. W niektórych ustawach nie podaje się takich danych. Sądzę, że należałoby pozostawić odwołanie się do Kodeksu postępowania karnego w taki sam sposób, jak zrobiono to w ustawie o Policji. Wprowadzenie zmian w tym zakresie powodowałoby konieczność dokonania takich samych zmian w wielu innych przepisach. Zwracam państwa uwagę na to, że w wielu przepisach odwołujemy się do Kodeksu karnego, ale nie wskazujemy daty tej ustawy i jej adresu publikacyjnego. Proponuję, żeby nazwy tych ustaw pozostawić bez odwołań. Myślę, że zbyt wielki puryzm w tym zakresie nie jest potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KonstantyMiodowicz">Zgłaszam wniosek o powrót do formuły użytej w obowiązującym do chwili obecnej art. 14 ust. 1. Mam na myśli nazwę Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Sądzę, że powinniśmy skorzystać z czytelnej formuły, która funkcjonuje w obowiązującym do tej pory przepisie. Mówię o nazwie: „sejmowa Komisja do Spraw Służb Specjalnych”. Nazwa ta powinna zastąpić sformułowanie zaproponowane w przedłożeniu rządu w brzmieniu: „Komisja do Spraw Służb Specjalnych Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej”. Chodzi mi o zachowanie spójności terminologicznej. Uważam, że ta sprawa w ogóle nie powinna wzbudzać jakichkolwiek wątpliwości merytorycznych ani formalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KatarzynaPiekarska">Chyba ma pan rację. Taka nazwa przyjęła się. Ja także proponuję, żeby przepis ten mówił o sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Taka nazwa jest prosta i czytelna. Rozumiem, że zmiana tej nazwy nie będzie powodować konsekwencji w art. 12. Czy do tej propozycji mają państwo jakieś uwagi? Nie. Czy mają państwo inne wnioski w sprawie zmiany nr 1? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 1 została przyjęta wraz z poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#GrzegorzKozubski">Czy Komisje mogłyby od razu podjąć decyzję w sprawie sposobu zapisu nazwy Kodeksu postępowania karnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KatarzynaPiekarska">Uważam, że w tym przypadku wszystko zależy od praktyki legislacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#GrzegorzKozubski">W wielu przypadkach nazwy kodeksów używane są bez podawania daty uchwalenia oraz adresu publikacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KatarzynaPiekarska">Proponuję, żebyśmy rozpatrzyli zmiany zawarte w projekcie ustawy. Do tej sprawy wrócimy później. Przechodzimy do zmiany nr 2, w której zaproponowano dodanie po art. 20 nowego art. 20a w brzmieniu: „W Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu mogą być zatrudnieni pracownicy”. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KonstantyMiodowicz">Chciałbym zaproponować, żebyśmy jeszcze przez chwilę pozostali przy zmianie dotyczącej art. 14. Przed chwilą zastanawialiśmy się nad treścią tego artykułu. Wydaje się, że jest to dobra okazja do tego, żeby od razu znowelizować w rozsądny sposób art. 14 ust. 2. Chodzi o zmianę, która nie została zaproponowana w przedłożeniu rządu. Art. 14 ust. 2 dotyczy powoływania i odwoływania zastępców szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz szefa Agencji Wywiadu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami regulaminu Sejmu oraz odpowiednim przepisem ustawy o Wojskowych Służbach Informacyjnych, tego rodzaju przedsięwzięcie jest opiniowane przez sejmową Komisję do Spraw Służb Specjalnych. Jeżeli chcielibyśmy zachować merytoryczną spójność przepisów ustawy z regulaminem Sejmu oraz z uregulowaniem, które dotyczy Wojskowych Służb Informacyjnych, to powinniśmy znowelizować także art. 14 ust. 2. Należałoby w ust. 2 napisać, że powoływanie i odwoływanie zastępców szefów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu następuje po zasięgnięciu opinii sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Nie chciałbym, żeby w tej sprawie mieli państwo jakiekolwiek wątpliwości. W związku z tym przypomnę, że jest to pewien problem i wyzwanie dla członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Regulamin Sejmu formułując przedmiotowy zakres działania Komisji do Spraw Służb Specjalnych wskazuje, że w kompetencjach Komisji leży opiniowanie wniosków w sprawie powoływania poszczególnych osób na stanowiska szefów i zastępców szefów służb specjalnych. W taki sam sposób zostało to zapisane w ustawie o Wojskowych Służbach Informacyjnych. Dlaczego w tej ustawie sprawa ma być rozwiązana inaczej? Zgłaszam wniosek o znowelizowanie treści art. 14 ust. 2 w taki sposób, żeby przepis ten odnosił się do kwestii dotyczących opiniowania szefów służb oraz ich zastępców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KatarzynaPiekarska">Rozumiem, że art. 14 ust. 2 otrzymałby brzmienie: „Prezes Rady Ministrów, na wniosek szefa właściwej Agencji powołuje i odwołuje zastępców szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu po zasięgnięciu opinii sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych”. Rozumiem, że taki zapis będzie zgodny z regulaminem Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KonstantyMiodowicz">Takie rozwiązanie zostało przyjęte w regulaminie Sejmu oraz w ustawie o Wojskowych Służbach Informacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KatarzynaPiekarska">Proponuje pan zmianę, która polega na dodaniu na końcu ust. 1 wyrazów „po zasięgnięciu opinii sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KonstantyMiodowicz">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KatarzynaPiekarska">Czy mają państwo jakieś pytania lub uwagi w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Nad tą propozycją musimy się zastanowić. Na gorąco nasuwa mi się uwaga, czy możliwość opiniowania, która ma zostać zapisana w ustawie, nie powinna również dotyczyć Kolegium do Spraw Służb Specjalnych oraz prezydenta. Wydaje się, że w ten sposób zachowane zostałyby w całości zasady obowiązujące w systemie prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KatarzynaPiekarska">Zgłoszona została konkretna propozycja. Proponuję, żeby tę zmianę przyjąć, zwłaszcza że jest ona zgodna z regulaminem Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BogdanLewandowski">Wydaje mi się, że prezydent powinien opiniować szefów służb. Nie sądzę, żeby powinien zajmować się zastępcami szefów. Natomiast zgadzam się z propozycją, żeby zastępcy podlegali zaopiniowaniu przez Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Proponuję, żeby w art. 14 ust. 2 kropkę zastąpić przecinkiem i dodać wyrazy „po zasięgnięciu opinii Kolegium oraz sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KatarzynaPiekarska">Rozumiem, że zmiana ta dotyczy art. 14 ust. 2. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewNowek">Wydaje mi się, że taki zapis jest zbędny. Proszę pamiętać o tym, że mamy do czynienia z sytuacją, w której zastępców szefów mianuje prezes Rady Ministrów. W związku z tym opiniowanie przez organ podlegający premierowi wydaje się przesadą. Natomiast propozycja, żeby opinię o zastępcach szefów przedstawiała sejmowa Komisja do Spraw Służb Specjalnych będzie służyć realizacji sejmowej kontroli nad służbami specjalnymi. Natomiast zbędne jest opiniowanie zastępców przez premiera, który sam będzie ich powoływać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KatarzynaPiekarska">Proponuję, żebyśmy przyjęli wniosek zgłoszony przez posła Konstantego Miodowicza. Przed nami jest drugie czytanie projektu ustawy. Jeśli przedstawiciele rządu lub posłowie uznają, że istnieje rozszerzenie zakresu opiniowania zastępców, to będzie jeszcze możliwość zgłoszenia odpowiedniej poprawki. Nie chciałabym, żebyśmy przyjmowali zmiany bez przemyślenia. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BohdanKopczyński">W pełni przychylam się do wniosku posła Konstantego Miodowicza oraz do propozycji przedstawiciela rządu, która została poparta przez posła Bogdana Lewandowskiego. Uzasadnienie dla tych propozycji jest proste. Zastępcy będą prawymi rękami szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. Należałoby w takim przypadku unikać układów koleżeńskich. Przy obecnym rozwiązaniu szef występuje z wnioskiem do premiera, który mianuje zastępcę szefa. Takie rozwiązanie nie jest wystarczające. W tym przypadku potrzebna jest opinia Kolegium do Spraw Służb Specjalnych oraz sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Takie poszerzenie trybu opiniowania pozwoli na uniknięcie mianowania na ważne stanowiska zastępców osób przypadkowych. Poszerzony zostanie krąg organów opiniujących. Jest to zabezpieczenie, które nie zawsze musi być skuteczne. Jednak większa będzie pewność, że zastępca będzie osobą kompetentną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Z posiadanej przeze mnie wiedzy wynika, że wszyscy mianowani do tej pory zastępcy szefów służb byli opiniowani przez Komisję do Spraw Służb Specjalnych. Przyjęta była taka praktyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KonstantyMiodowicz">Cieszy mnie to, że przedstawiciel Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nawiązał do praktyki dotyczącej sprawy, o której w tej chwili dyskutujemy. Nie wyobrażam sobie, żeby w praktyce mogło dojść do konfliktu pomiędzy prezesem Rady Ministrów, a Kolegium do Spraw Służb Specjalnych w zakresie obsadzenia stanowiska zastępców szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Agencji Wywiadu. Myślę, że nadmierną biurokracją byłoby przyjęcie rozwiązania, zgodnie z którym opiniowaniem kandydatów na zastępców szefów służb zajmowałoby się także Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Wiemy o tym, że pomiędzy rządem, a Sejmem doszło do konfliktu w zakresie opiniowania zastępców szefów służb. Minister Janusz Pałubicki zakwestionował kiedyś regulamin Sejmu, w którym znajduje się odpowiedni przepis. Nie zamierzał swoich kandydatów na zastępców szefa Urzędu Ochrony Państwa poddawać zaopiniowaniu przez Komisję do Spraw Służb Specjalnych, ponieważ takiego przepisu nie było w ustawie. Oznacza to, że ten problem ma konkretny wymiar praktyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BogdanLewandowski">Gdybyśmy mieli przyjąć tę zmianę w art. 14 ust. 2, to jednocześnie powinna nastąpić odpowiednia zmiana art. 12. Tam także należałoby dodać prerogatywę dotyczącą przedstawiania opinii przez Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Myślę, że jest to propozycja, która zmierza w dobrym kierunku. W związku z tym proszę, żeby strona rządowa przemyślała tę propozycję. Myślę, że jest to chyba dobra okazja, żeby do ustawy wpisać tego typu uprawnienia dla Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Jeden z ekspertów zwrócił uwagę, że Kolegium do Spraw Służb Specjalnych podlega prezesowi Rady Ministrów. Należy jednak pamiętać o tym, że w skład Kolegium wchodzi nie tylko prezes Rady Ministrów, ale także minister właściwy do spraw wewnętrznych, minister właściwy do spraw zagranicznych, minister obrony narodowej, minister właściwy do spraw finansów publicznych i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W posiedzeniach Kolegium biorą udział także szefowie wszystkich służb specjalnych. Wydaje się, że należy tę sprawę dobrze przemyśleć, gdyż dotyczy ona ważnej funkcji, jaką pełni zastępca szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Agencji Wywiadu. W związku z różnego rodzaju problemami uważam, że w tych sprawach nigdy nie dość ostrożności i przemyśleń. Powinny one dotyczyć także obsadzania funkcji zastępców szefa. Uważam, że do tej propozycji powinni ustosunkować się przedstawiciele rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KatarzynaPiekarska">Rozumiem, że propozycja dotycząca zasięgnięcia opinii Komisji do Spraw Służb Specjalnych nie budzi żadnych wątpliwości. Pojawiła się natomiast nowa kwestia, która dotyczy zasięgania w takich przypadkach opinii Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Jeśli chcieliby być państwo konsekwentni, to przyjmując tę zmianę należałoby jednocześnie znowelizować art. 12, zapisując w nim odpowiednie uprawnienie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KatarzynaPiekarska">Rozumiem, że rząd uważa, iż opinię o kandydatach na zastępców szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu może wydawać również Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Wydaje mi się, że w tej sytuacji propozycja ta nie powinna wzbudzać sporów. Po prostu będzie to dodatkowe sito. Czy możemy przyjąć tę propozycję? Rozumiem, że przedstawiciel Biura Legislacyjnego uważnie śledzi przebieg dyskusji. Jeśli Komisje podejmą decyzję o zmianie treści art. 14 ust. 2 w zakresie dotyczącym zasięgania opinii sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych oraz Kolegium do Spraw Służb Specjalnych, to wprowadzi pan odpowiednią zmianę do art. 12. Uznaję, że jest to oczywiste. Czy na tym możemy zakończyć rozpatrywanie zmiany nr 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#GrzegorzKozubski">Rozumiem, że w art. 14 ust. 2 oraz w art. 12 uwzględniona została opinia Kolegium do Spraw Służb Specjalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KatarzynaPiekarska">Tak. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie zmiany nr 1. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 2, w której dodawany jest nowy art. 20a w brzmieniu: „W Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu mogą być zatrudniani pracownicy”. Czy mają państwo do tej zmiany jakieś uwagi lub pytania? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 2 została przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 3, w której art. 23 otrzymuje nowe brzmienie. Czy mają państwo jakieś pytania lub uwagi do tej zmiany? Rozumiem, że proponowane zmiany odpowiadają wprost na sugestie Trybunału Konstytucyjnego. Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku uwag i zastrzeżeń uznaję, że zmiana nr 3 została przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 4 do art. 28. Czy do tej zmiany mają państwo jakieś pytania lub uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiana nr 4 została przyjęta bez uwag. Przechodzimy do zmiany nr 5, która dotyczy art. 41.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałbym zapytać, w jaki sposób rozstrzygnięta została sprawa powołań dotyczących kodeksów? Proponuję, żeby nazwy kodeksów były podawane bez dat uchwalenia i adresów publikacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KatarzynaPiekarska">Proponuję, żebyśmy do tej sprawy wrócili w końcowej części obrad. Nie ma ona wpływu na merytoryczną treść zmian, ale na poprawność legislacyjną. W związku z tym sprawę tę rozstrzygniemy po rozpatrzeniu wszystkich zmian. Jest to drobna kwestia o charakterze legislacyjnym. Czy mają państwo jakieś uwagi lub pytania do zmiany nr 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyKucharenko">Mam pytanie o charakterze formalnym. Czy istnieje możliwość powrotu do zmian nr 3 i 4? W tej chwili rozpatrujemy już zmianę nr 5. Przez cały czas zgłaszałem się, ale widocznie robiłem to w sposób za mało agresywny. Spowodowało to, że nie zostałem dostrzeżony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KatarzynaPiekarska">Możemy wrócić do zmiany nr 3. Rozumiem, że ma pan jakąś ważną sprawę. Wychodzę z założenia, że wszyscy przeczytali projekt ustawy. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi, to powinien zgłaszać je przy rozpatrywaniu konkretnej zmiany. Czego dotyczą pana obiekcje? Rozumiem, że odnoszą się one do zmiany nr 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyKucharenko">Zmiana nr 3 jest bardzo rozbudowana. Moje uwagi dotyczą kilku spraw. Zmiana nr 3 nowelizuje obecny art. 23. Prosiłbym, żeby rozpatrzyli państwo moje uwagi po kolei.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KatarzynaPiekarska">W takim razie wrócimy do zmiany nr 3 i rozpatrzymy kolejno ustępy zawarte w art. 23. Czy ma pan uwagi do ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyKucharenko">Moja pierwsza uwaga dotyczy art. 23 ust. 1 pkt 1, w którym jest mowa o wydawaniu osobom poleceń określonego zachowania się, w granicach niezbędnych do wykonywania czynności, o których mowa w pkt 2–5, albo w celu uniknięcia bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa osób lub mienia. Zwracam państwa uwagę na to, że nowelizacja tego przepisu polega na dodaniu sformułowania: „albo w celu uniknięcia bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa osób lub mienia”. Dodanie tego sformułowania wydaje mi się poprawne. Jednak przepis ten został zawężony do wydawania osobom poleceń określonego zachowania się w granicach niezbędnych do wykonywania czynności, o których mowa w pkt 2–5. Uważam, że jest to niewłaściwe zawężenie czynności, w ramach których funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego może wydawać polecenia określonego zachowania się. Funkcjonariusze wykonują wiele innych czynności. Mogą one dotyczyć np. przesłuchania. Zgodnie z tym przepisem prowadząc przesłuchanie nie będą mieli uprawnień do wydawania takich poleceń. Funkcjonariusze wykonują także wiele innych czynności. Uważam, że zawężenie zakresu wydawania poleceń do pkt 2–5 ma charakter mechaniczny i nie odzwierciedla skali potrzeb, jakie mają w tym zakresie funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KatarzynaPiekarska">Powiedział pan, że takie polecenia mogą być wydawane w czasie przesłuchania. Jakie polecenia dotyczące sposobu zachowania się można wydawać osobom w czasie przesłuchania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyKucharenko">Przykładem może być polecenie, żeby osoba nie opuszczała pomieszczenia, w którym jest przesłuchiwana. Jest to pierwszy z brzegu przykład.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#KatarzynaPiekarska">Obawiam się, żebyśmy nie poszli zbyt daleko. Sprawę przesłuchania regulują inne przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JerzyKucharenko">To prawda. Są inne przepisy. Jednak przepis ten dotyczy np. przeszukania, które także jest uregulowane w innych przepisach. Sprawa ta jest uregulowana w Kodeksie postępowania karnego. Uważam, że w sposób mechaniczny zostały tu wpisane dwie czynności - zatrzymanie i przesłuchanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#KatarzynaPiekarska">Dziękuję. Wiemy już o co panu chodzi. Czy ma pan jakąś propozycję zmiany pkt 1? Jeśli nie, to proponuję, żebyśmy przemyśleli tę sprawę, a ewentualne poprawki odłożyli do drugiego czytania projektu ustawy. Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że Trybunał Konstytucyjny w swoim wyroku wskazał na zbytnią ogólnikowość tego przepisu. Uznał, że na mocy obowiązującego przepisu funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego mogliby wydawać polecenia określonego zachowania się w każdej sytuacji. Żadna z tych sytuacji nie została opisana w sposób konkretny. W związku z tym do przepisów wprowadzone zostało ograniczenie, które mówi o tym, że takie polecenie może zostać wydane tylko wtedy, gdy funkcjonariusze realizują swoje ustawowe uprawnienia. Jest to pierwsza zmiana, która dotyczy ogólnych kompetencji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, wynikających z art. 5 ustawy. W dalszej części przepisu polecenia te zostały ograniczone do konkretnych czynności, które zostały wymienione. Uważamy, że przepis ten w sposób pełny określa to, co jest nam potrzebne i do czego mamy uprawnienia. Ekspert podał jako przykład przesłuchanie świadka. Proszę zauważyć, że są to całkiem odrębne kwestie, które są uregulowane w Kodeksie postępowania karnego. Samowolne oddalenie się świadka z miejsca przesłuchania może spowodować nałożenie na niego kary. Są także inne przepisy regulujące sprawę przesłuchania. Organ procesowy, który prowadzi tę czynność, ma stosowne środki prawne do tego, żeby przywołać przesłuchiwaną osobę do porządku. Wydaje się nam, że intencją Trybunału Konstytucyjnego było zawężenie tego przepisu i dokładne wyliczenie sytuacji, w których takie polecenia można będzie wydawać. W taki sposób zrozumieliśmy intencje zawarte w wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Stąd właśnie wzięła się propozycja, która została przedstawiona w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#KatarzynaPiekarska">Chciałabym przeczytać państwu jedno zdanie z uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał zwrócił uwagę, że takie polecenia dotykają sfery wolności człowieka, w związku z czym, cytuję: „Ustawodawca powinien wytyczyć w sposób jednoznaczny granice dopuszczalnej ingerencji funkcjonariusza”. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na ekspertyzę pana Hoca. Może do tej ekspertyzy odnieśliby się przedstawiciele rządu? Ekspert zgłosił uwagę do ust. 6, w którym napisano, że: „Czynności, o których mowa w ust. 1 pkt 1–6, powinny być wykonywane w sposób możliwie najmniej naruszający dobra osobiste osoby, wobec której zostały podjęte”. Zdaniem eksperta przepis ten powinien odnosić się do czynności określonych w ust. 1 pkt 1–5 i nie powinien obejmować obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych. Chciałbym, żeby Komisje wyjaśniły tę sprawę. Nie wiem, czy nastąpiła tu jakaś pomyłka, czy też taki był zamysł autorów projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KatarzynaPiekarska">Czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi do treści ust. 1? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że ust. 1 został przyjęty. Czy przedstawiciel rządu zechciałby odnieść się do treści ust. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Treść ust. 6 nie jest przypadkowa. Przepis ten dotyczy także kwestii związanych z rejestracją i utrwalaniem obrazu oraz dźwięku. Uważamy, że to także należy robić w taki sposób, żeby nie naruszać dóbr osobistych osób, wobec których prowadzone są takie czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#GrzegorzKozubski">Wydawało mi się, że takie działania prowadzone są w sposób skryty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#KatarzynaPiekarska">Od jakiegoś czasu wszystko u nas jest jawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#GrzegorzKozubski">W takim razie chciałbym zwrócić państwa uwagę na następne zastrzeżenie, które dotyczy treści ust. 7. W tym przypadku jest to zastrzeżenie zgłoszone przez pana Jerzego Kucharenkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#KatarzynaPiekarska">Chciałabym, żebyśmy rozpatrywali przepisy w określonej kolejności. Bardzo proszę, żeby przedstawiciel rządu odniósł się do wątpliwości zgłoszonych przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Rozumiem, że wątpliwość dotyczy tajnego filmowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JacekMąka">Należy rozróżnić dwie sprawy. To, że ta czynność została wskazana w ust. 6 nie oznacza wcale, że formy i metody realizacji tej czynności mają charakter jawny. Z istoty tej czynności wynika, że ma ona charakter niejawny. W innym przypadku cel tej czynności nie mógłby zostać osiągnięty. Jednak czynność ta musi być wymieniona w katalogu czynności, do wykonywania których mają prawo funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jednak od tego należy oddzielić formę działania, metodykę i modus operandi realizacji tego uprawnienia. Jest oczywiste, że ma ono charakter niejawny. W innym wymiarze i zakresie czynność ta byłaby z góry skazana na niepowodzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#KatarzynaPiekarska">Myślę, że ta sprawa została wyjaśniona. Chyba możemy uznać, że zmiana nr 3 została przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#GrzegorzKozubski">Wspomniałem o tym, że ekspert Jerzy Kucharenko zgłosił wątpliwości do treści ust. 7. Nie wiem, czy w tej chwili ekspert podtrzymuje te wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KatarzynaPiekarska">W ten sposób nigdy nie zakończymy dzisiejszego posiedzenia Komisji. Nie może pan ciągle pytać, czy ktoś ma wątpliwości. Ekspert przedstawił swoją opinię na piśmie. Jeśli wątpliwości te mają być rozpatrzone, to odpowiedni wniosek powinien zgłosić któryś z posłów. W tym przypadku żaden z posłów nie zgłaszał takich wątpliwości. Chciałabym, żebyśmy w końcu zakończyli rozpatrywanie zmiany nr 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#BohdanKopczyński">Chciałbym zabrać głos w sprawie formalnej. Wszyscy posłowie znają opinie ekspertów. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego wspiera swoimi wystąpieniami wszystkich posłów. Bardzo proszę, żeby mógł nadal wypowiadać się w taki sposób, jak do tej pory, bez względu na to, czy uwzględnimy te uwagi, czy nie. W ten sposób otrzymujemy pomoc ze strony Biura Legislacyjnego. Wszyscy powinniśmy wysłuchać uwag zgłaszanych przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Proszę, żeby nadal miał możliwość wypowiadania się na temat przedstawionych opinii i zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#BohdanKopczyński">Z przedstawicielem Biura Legislacyjnego współpracujemy już od dłuższego czasu. Do tej pory pracowało nam się bardzo dobrze. Chodziło mi jedynie o to, żeby każdy zabierał głos wtedy, gdy umożliwi mu to prowadzący obrady. W innym przypadku powstaje bałagan. Tylko o to mi chodziło. Wiedzą państwo, że każdemu daję możliwość wypowiedzenia się. Nie ograniczam takich możliwości. Chciałam jedynie, żeby zachowany został porządek. W takim razie raz jeszcze zapytam, czy ktoś z państwa ma uwagi do zmiany nr 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JerzyKucharenko">Chciałbym zgłosić uwagę do treści art. 23 ust. 7, w którym przewidziano możliwość złożenia w ciągu 7 dni zażalenia do prokuratora właściwego dla miejsca przeprowadzenia czynności. Najpierw krótko zarysuję problem, a później zadam pytanie. W art. 23 ust. 1 pkt 6 przewidziano obserwowanie i rejestrowanie przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych oraz dźwięku towarzyszącego tym zdarzeniom. Zastępca szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego powiedział przed chwilą, że czynności te będą prowadzone w sposób niejawny. W art. 23 ust. 7 przewidziano możliwość złożenia zażalenia na tę czynność. Rozumiem, że takie zażalenie może złożyć osoba, której prawa zostały naruszone. W związku z tym chciałbym zadać pytanie przedstawicielom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak będzie się to odbywać? Czy osoby, wobec których podjęto obserwację i rejestrowano obraz oraz dźwięk, będą o tym informowane? Czy takie informacje będą przekazywane osobom, które zarządzają określonymi miejscami, np. skrzynką pocztową, jeśli będzie obserwowana? Jestem przekonany, że w tym przypadku zaproponowano rozwiązanie, które nie pozostaje w zgodzie z logiką, jeśli chodzi o czynność przewidzianą w art. 23 ust. 1 pkt 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KatarzynaPiekarska">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JacekMąka">W tym przepisie nie ma ani wewnętrznej sprzeczności, ani braku logiki. Postaram się państwu wyjaśnić, dlaczego tak jest. Sprawę należy traktować w sposób dwutorowy. W swoich zastrzeżeniach do art. 23 Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę na to, że znalazły się w nim cztery rodzaje wad. Sądzę, że sprawa ta jest znana dość wąskiemu gronu osób. Chciałbym, żeby wszyscy mieli świadomość, o co tu chodzi. Pierwsza grupa wad dotyczyła niedookreślonego trybu proceduralnego. Wady te usunięto wskazując, że chodzi o czynności operacyjno-rozpoznawcze stosowane na podstawie ustaw. Druga wątpliwość dotyczyła zobowiązania szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do oceny materiału i szybkiego wydania decyzji o tym, co z tym materiałem należy zrobić. Trzecia kwestia dotyczyła braku dyrektyw nakazujących Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego minimalizowanie naruszania dóbr osobistych przy ingerowaniu w prawa i wolności obywatelskie. Jest także czwarta grupa wad, która stanowi sedno mojej odpowiedzi. Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę na to, że osoba będąca przedmiotem tych działań nie posiada prawa do złożenia zażalenia na sposób przeprowadzenia czynności. Przepis ten nie jest sprzeczny wewnętrznie także dlatego, że zażalenie składane jest ex post, a nie ex ante. Można je złożyć dopiero po wykonaniu czynności. Jeśli jakaś osoba uzna, że była przedmiotem działań, które naruszają jej dobra, może zwrócić się do prokuratora z zażaleniem na temat sposobu działania służb specjalnych. Jest oczywiste, że osoba może to zrobić, jeśli będzie o tym wiedziała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KatarzynaPiekarska">Rozumiem, że pytanie dotyczyło właśnie tego, czy każda osoba będzie o tym wiedziała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JacekMąka">Jest oczywiste, że przed podjęciem czynności osoba nie będzie posiadać na ich temat żadnej wiedzy. Nie będzie widzieć o tym, że pozostaje w zainteresowaniu służby, która będzie stosować wobec niej takie lub inne metody działania. Zdarzają się jednak takie sytuacje, że w wyniku braku rzetelności działań lub błędów innego rodzaju i uchybień osoba dowiaduje się o tym, że jest obserwowana. Na pewno zetknęli się państwo z takimi sytuacjami. Czasami media przekazują informacje o takich informacjach. Osoba, wobec której prowadzone są jakieś czynności, może dowiedzieć się o tym, że ktoś się nią interesuje. W takim przypadku może zgłosić swoje wątpliwości i zastrzeżenia. Raz jeszcze chciałbym podkreślić, że zażalenie ma charakter ex post. Żadna osoba przed podjęciem czynności nie jest informowana o tym, że zostaną wobec niej podjęte jakiekolwiek działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KatarzynaPiekarska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JerzyKucharenko">Z zaciekawieniem wysłuchałem argumentów przedstawionych przez zastępcę szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zwracam uwagę na to, że w tych przepisach wprowadzone zostają pewne zasady. Osobie, wobec której podejmowane są czynności określone w art. 23 ust. 1 pkt 6 przysługuje określone prawo. Jednak prawo to będzie nadawane przez Agencję w dość dowolny sposób. Jednej osobie takie prawo będzie przysługiwać, a innej nie. Mówię o prawie do złożenia zażalenia. Wszystko będzie zależało od tego, czy ta osoba będzie widziała o tym, że podjęto wobec niej jakieś czynności, czy też nie będzie o tym wiedziała. Jeśli chcemy przyznać osobie prawo do złożenia zażalenia, to należy dać jej możliwości, żeby mogła z tego prawa skorzystać. Uważam, że przyznanie takiego prawa pod warunkiem, że ktoś będzie o tym wiedział jest dość dziwne. Tworzone przez nas prawo powinno być logiczne i spójne. W tym przypadku przyjmujemy rozwiązanie o charakterze uznaniowym. Na pewno Trybunałowi Konstytucyjnemu nie chodziło o to, żeby osobie, wobec której podejmowane są czynności operacyjne, w tym prowadzenie obserwacji, prawo do złożenia zażalenia przysługiwało w zależności od tego, czy się o tym dowie, czy nie. Takie uwagi nasuwają mi się ad hoc. Widzę, że w tej sprawie chcą zabrać głos także inne osoby. Nie będę przedłużać mojej wypowiedzi, żeby nie blokować innych osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#KatarzynaPiekarska">Moglibyśmy to uprawnienie wykreślić. Jednak wtedy ponownie pojawią się zarzuty ze strony Trybunału Konstytucyjnego. Można przyjąć, że w takiej sytuacji Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego powinna poinformować o takich czynnościach osobę, których one dotyczą. Jednak chyba nie do końca o to chodzi. Obawiam się, że jest to jedyne możliwe rozwiązanie tego problemu. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ZbigniewNowek">Bardzo interesuje mnie inna kwestia. W jaki sposób rząd chce rozwiązać oczywistą sprzeczność z art. 39, który mówi o możliwościach udzielenia informacji przez szefa Agencji? W ust. 3 pkt 2 tego artykułu jest mowa o tym, że szef Agencji w żadnym przypadku nie może udzielić takich informacji. W przepisie tym określono szczegółowe formy i zasady prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz stosowane w związku z ich prowadzeniem środki i metody. Jeśli mamy do czynienia z czynnością operacyjno-rozpoznawczą, to nie wolno o niej informować. Szef Agencji w żadnym przypadku nie może w takiej sytuacji zwolnić funkcjonariuszy z obowiązku zachowania tajemnicy. Takie rozwiązanie zostało wprowadzone do ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu w art. 39. Przepis ten mówi o sytuacjach, w których szef Agencji może zwolnić funkcjonariusza z obowiązku zachowania tajemnicy, a w których nie może. W przypadku czynności operacyjno-rozpoznawczych szef nie może tego zrobić. Nawet jeśli ktoś dowie się o takich czynnościach, to szef Agencji nie ma prawa, żeby potwierdzić, że prowadzone były jakiekolwiek czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KatarzynaPiekarska">Widzę, że są dalsze zgłoszenia. W takim razie kontynuować będziemy dyskusję na ten temat. Później poproszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AdamMarkiewicz">Myślę, że ten spór nie ma sensu. Trybunał Konstytucyjny nakazał doprecyzowanie określonych przepisów w taki sposób, żeby było wiadomo, w jakich sytuacjach obywatel może być ograniczany w zakresie swoich praw i wolności. Uważam, że treść ust. 7 odnosi się do art. 23 ust. 1 pkt 1 i 2. W związku z tym w ogóle nie wiem, o co się w tej chwili spieramy. Pkt 1 mówi o wydawaniu osobom poleceń określonego zachowania się w granicach niezbędnych do wykonania czynności, o których mowa w pkt 2–5. Chodzi tu o polecenie, które zostanie mi wydane bezpośrednio przez funkcjonariusza Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wiem o tym, który funkcjonariusz wydał mi takie polecenie. Mógł to zrobić z naruszeniem prawa. W takim przypadku mam prawo do złożenia zażalenia. W pkt 2 jest mowa o legitymowaniu osób w celu ustalenia ich tożsamości. Mamy tu przypadek, w którym funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego kogoś wylegitymował. Osoba wylegitymowana wie o tym, czy zrobił to zgodnie z prawem, czy nie. W ust. 7 jest mowa także o przypadkach określonych w pkt 5–8. W pkt 5 jest mowa o dokonywaniu kontroli osobistej. Także w tym przypadku mamy do czynienia z bezpośrednim stykiem funkcjonariusza z osobą. W tym przypadku funkcjonariusz musi się ujawnić. Na pewno nie jest to działanie niejawne. W kolejnym punkcie jest mowa o obserwowaniu i rejestrowaniu przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych oraz dźwięku towarzyszącego tym zdarzeniom. Także w tym przypadku mogą być naruszone moje prawa, np. jeśli zostanę sfilmowany na tle wydarzeń, w których nie miałem żadnego udziału. W takim przypadku także mam prawo do złożenia zażalenia. Nie widzę żadnego powodu, żeby ten przepis zmieniać. Mówi on o tym, że mam prawo do złożenia zażalenia. W ust. 6 jest mowa o tym, że czynności, o których mowa w ust. 1 pkt 1–6, powinny być wykonywane w sposób możliwie najmniej naruszający dobra osobiste osoby, wobec której zostały podjęte. Przepis ten określa, w jaki sposób te czynności powinny być wykonywane. Mają być wykonane w taki sposób, żeby moje dobra osobiste jak najmniej na tym ucierpiały. Zwracam uwagę na to, że przepis nie mówi o tym, że czynności mają być tajne lub jawne. Dyrektywa dla funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nakazuje im przeprowadzanie czynności w taki sposób, żeby w możliwie najmniejszym stopniu naruszały moje dobra osobiste. Uważam, że treść ust. 7 wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Trybunału Konstytucyjnego i realizuje wnioski zawarte w jego orzeczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BogdanLewandowski">Myślę, że nie ma potrzeby, żeby szczegółowo wyjaśniać te przepisy, co zrobił przed chwilą poseł Adam Markiewicz. Inne sprawy nie wzbudzają żadnych kontrowersji i nie były przedmiotem wystąpienia eksperta Komisji do Spraw Służb Specjalnych. W tym przypadku wątpliwości dotyczą jedynie art. 23 ust. 1 pkt 6. Nie wiadomo, skąd jakaś osoba ma wiedzieć o tym, że była obserwowana lub rejestrowano obraz zdarzeń, w których brała udział. Tu tkwi rzeczywisty problem. Osoba może uzyskać takie dane jedynie w sposób przypadkowy. Nie ma prawa do uzyskania informacji o tym, że była przedmiotem rejestracji obrazu lub dźwięku. Jest to trudny problem. Wydaje mi się, że nie znajdziemy lepszego rozwiązania. Jeśli będziemy chcieli wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego, to trzeba tę propozycję przyjąć. Można także szukać innych rozwiązań, które Trybunał Konstytucyjny ponownie będzie mógł zakwestionować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#KonstantyMiodowicz">Chyba wszyscy zgodzą się ze stwierdzeniem, że treść ust. 7 w odniesieniu do czynności określonych w ust. 1 pkt 6 wprowadza nas w świat absurdu, jeśli mają to być czynności tajne. Prawo do złożenia skargi ma zależeć od inteligencji i spostrzegawczości osoby. Można sądzić, że były oficer służb specjalnych zauważy znacznie więcej niż zwykły obywatel, jeśli chodzi o tajne czynności, które są prowadzone wokół niego. W związku z tym znajdujemy się w sferze nierówności uprawnień. Uważam, że jest to skandal. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że rejestracji obrazu i dźwięku można dokonywać tylko w trybie tajnym. Jeśli te czynności zostaną wykonane w sposób tajny, to w związku z art. 39 nowelizowanej ustawy wydaje się, że koliduje to ze zdrowym rozsądkiem. Art. 39 mówi o tym, że rezultaty czynności realizowanych przez służby pozostają jedynie do dyspozycji sądów i prokuratur. Nie są one dostępne dla zwykłych obywateli. Sądzę jednak, że taka rejestracja obrazu i dźwięku może być również jawna. Czasami mamy do czynienia z działaniami, które polegają na niszczeniu mienia państwowego, o skali zagrażającej podstawowym interesom ekonomicznym państwa. Czynności mogą być realizowane np. w trakcie demonstracji ulicznych. W takich przypadkach możemy mieć do czynienia z rejestracjami jawnymi. W takim przypadku istnieje możliwość zaskarżenia tego rodzaju czynności, realizowanych wobec uczestników wydarzeń, o których mówiłem. Jest to możliwe w przypadku jawnej rejestracji obrazu i dźwięku. Niekoniecznie taka rejestracja może być tajna. Jeśli w tym przypadku miałyby wchodzić w grę wyłącznie rejestracje tajne, to utrzymanie ust. 7 w obecnym brzmieniu pozorować będzie jedynie wykonanie dyspozycji Trybunału Konstytucyjnego, a jednocześnie urągać będzie zdrowemu rozsądkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#KatarzynaPiekarska">Chciałabym, żeby na ten temat wypowiedział się przedstawiciel rządu. Następnie przejdziemy do podejmowania decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Nie zgadzam się z tymi wypowiedziami. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ma rejestrować przy pomocy odpowiedniej aparatury m. in. przebieg demonstracji, o których wspominał mój przedmówca. Jeśli tak, to powinna mieć do tego uprawnienia. W ustawie musi zostać zapisane, że Agencja ma prawo do rejestrowania obrazu zdarzeń. Powstaje pytanie, czy jeśli dojdzie do takiej rejestracji, a następnie zostanie ona upubliczniona, to obywatel będzie miał prawo i drogę do złożenia skargi? Nie chcemy pozbawić obywateli takiej możliwości. Rozpatrywany przepis daje mu taką możliwość. Uwaga dotycząca art. 39 wynika z faktu, że eksperci przeczytali tylko część tego artykułu. Art. 39 w ust. 5 znosi zakazy dotyczące udzielania informacji. Przepis ma brzmienie: „Zakazu określonego w ust. 3 nie stosuje się również w przypadku żądania prokuratora lub sądu, uzasadnionego podejrzeniem popełnienia przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego w związku z wykonywaniem czynności operacyjno-rozpoznawczych”. Jeżeli osoba pokrzywdzona dojdzie do wniosku, że w ramach wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych, polegających na rejestracji popełniono przestępstwo, polegające chociażby na przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy, to ma ona prawo do złożenia zażalenia do prokuratora, jeśli o tym się dowie. W takim przypadku prokurator ma prawo do zażądania informacji na ten temat od szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#KonstantyMiodowicz">A co będzie, jeśli osoba się o tym nie dowie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZbigniewGoszczyński">W takim przypadku nie złoży zażalenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KatarzynaPiekarska">Myślę, że wszyscy posłowie zdążyli już wyrobić sobie pogląd na tę sprawę. Wychodzę z założenia, że zapoznają się państwo z opiniami ekspertów przed posiedzeniem Komisji. Uważam, że tak powinno być. Jeśli tak nie jest, to nad tym boleję. Do tej pory nie zgłoszono żadnej propozycji dotyczącej zmiany ust. 7. Przypominam państwu, że w takiej sytuacji należałoby przejąć propozycję przedstawioną przez eksperta. Jednak nikt tego nie zrobił. W tej sytuacji proponuję, żebyśmy przyjęli ust. 7, o ile nie mają państwo dalszych uwag. Wychodzę z założenia, że trudno nam będzie znaleźć lepsze rozwiązanie lub lepszy sposób zredagowania tego przepisu. Jeśli przyjrzymy się tej sprawie w taki sposób, jaki proponował poseł Adam Markiewicz, to okazuje się, że wszystkie wymienione w ust. 7 czynności są jawne. Trudno jest nie wiedzieć o tym, że zostały podjęte jakieś czynności, jeśli ktoś został wylegitymowany. Podobnie jest w przypadku przeszukania osoby. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie treści ust. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałbym poddać pod rozwagę Komisji pewną propozycję. Wydaje się, że w przypadku, gdy ktoś jest obserwowany, termin 7 dni na złożenie zażalenia powinien być liczony od dnia, w którym osoba dowiedziała się o tych czynnościach, a nie od dnia ich dokonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#KatarzynaPiekarska">Wydaje się, że jest to rozsądna propozycja. W zasadzie wszystkie czynności z wyjątkiem wymienionej w ust. 1 pkt 6, są czynnościami, o których obywatel wie. Powinien sobie zdawać sprawę, że takie czynności zostały przeprowadzone. Czy ktoś z państwa chciałby przejąć ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#BogdanLewandowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#KatarzynaPiekarska">Jakie jest stanowisko przedstawicieli rządu? Rozumiem, że propozycja dotyczy zmiany terminu złożenia zażalenia w odniesieniu do czynności określonych w ust. 1 pkt 6, czyli do obserwowania i rejestrowania obrazu i dźwięku. Obywatel może nie wiedzieć o tym, że w danym momencie jest obserwowany. Wydaje się, że w tym przypadku wydłużenie terminu jest zasadne. W innym przypadku termin określony w ust. 7 byłby iluzoryczny. Czy możemy przyjąć to rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AdamMarkiewicz">Rozumiem, że ta zmiana zostanie doprecyzowana. Należy wskazać, że propozycja ta dotyczy jedynie ust. 1 pkt 6. Tak zrozumiałem tę propozycję. Uważam, że nie dotyczy ona pkt 1 i 2 oraz 5–8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KatarzynaPiekarska">Propozycja dotyczy jedynie ust. 1 pkt 6, w którym jest mowa o obserwowaniu i rejestrowaniu przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych oraz dźwięku towarzyszącego tym zdarzeniom. Chodzi tu o sytuację, o której obywatel może nie wiedzieć. Można powiedzieć, że w przypadku takich działań właśnie tak powinno być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#BohdanKopczyński">Myślę, że termin złożenia zażalenia można byłoby doprecyzować w taki sposób, żeby było to 7 dni od dnia dokonania czynności lub dowiedzenia się o jej przeprowadzeniu. W takim przypadku wystarczyłoby spełnienie jednego z tych dwóch warunków. Nie możemy uzależnić terminu wyłącznie od momentu dowiedzenia się o przeprowadzeniu czynności. Myślę, że należałoby ten przepis doprecyzować.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#BohdanKopczyński">Wydaje mi się, że zmiana terminu miała dotyczyć jedynie czynności wymienionej w ust. 1 pkt 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#GrzegorzKozubski">Propozycja dotycząca liczenia terminu od momentu, gdy obywatel dowiedział się o czynnościach, dotyczy jedynie ust. 1 pkt 6. Zredaguję tę zmianę w odpowiedni sposób. Rozdzielimy te dwie sytuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#KatarzynaPiekarska">Czy możemy przyjąć tę propozycję? Widzę, że są kolejne zgłoszenia do dyskusji. Obawiam się, że w dniu dzisiejszym nie skończymy rozpatrywania projektu ustawy. Zawsze jestem przeciwnikiem prowadzenia prac nad tekstem ustawy na posiedzeniu Komisji. Staram się powoływać podkomisję, nawet jeśli jej prace mają być krótkie. Na posiedzeniach podkomisji pracuje się lepiej. W tym przypadku ustawa powinna wejść w życie od 1 stycznia 2005 r. Pozostało nam niewiele czasu. Dlatego pracujemy nad tym projektem na posiedzeniu połączonych Komisji. Widać jednak, że w pełnym składzie Komisji pracuje się dość trudno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#ZbigniewNowek">Chciałbym zabrać głos po raz ostatni. Zwracam państwu uwagę na to, że mówimy o dwóch różnych sprawach. W przepisie, który został zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny mówi się o zupełnie innej sprawie niż w zgłoszonej poprawce. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował ust. 1 pkt 6 w brzmieniu: „obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń i dźwięku towarzyszącego tym zdarzeniom w miejscach publicznych”. Chodzi tu np. o kamerę usytuowaną przy skrzyżowaniu. Przepis ten nie dotyczył czynności operacyjno-rozpoznawczych, ale działań prowadzonych w miejscach publicznych. Działania operacyjno-rozpoznawcze mogą być prowadzone we wszystkich miejscach publicznych i prywatnych. Mamy do czynienia z zupełnie inną kategorią spraw, gdyż czynności operacyjno-rozpoznawcze weszły w tym przypadku na miejsce działań prowadzonych w miejscach publicznych. Chodzi tu przede wszystkim o kamery umieszczone na słupach. Znowelizowany przepis mówi o tym, że pkt 6 dotyczy czynności operacyjno-rozpoznawczych. Zwracam państwu uwagę na to, że o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych funkcjonariusz nie ma prawa nikomu mówić. Jest to zagrożone karą pozbawienia wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#KatarzynaPiekarska">Za chwilę o tę sprawę zapytam. Jeśli dobrze rozumiem treść art. 23, to dotyczy on funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jeśli umieszczę kamerę przed swoim domkiem, o ile kiedyś będę go miała, to jest to moja prywatna sprawa. W takim przypadku art. 23 nie będzie miał zastosowania do takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na sprawę o podstawowym znaczeniu. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie mogą wykonywać innych czynności niż operacyjno-rozpoznawcze lub dochodzeniowo-śledcze. Jakie inne czynności mogliby prowadzić? Czy mogą prowadzić czynności porządkowe? Czy mogą gdzieś zainstalować kamerę bez wszczęcia procedury operacyjnej? Gdyby tak się stało, to byłoby to bezprawie. Funkcjonariusze Agencji mogą działać jedynie w ramach realizowanych procedur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KatarzynaPiekarska">Czy możemy przyjąć poprawkę do ust. 7, którą zaproponował przedstawiciel Biura Legislacyjnego? Rozumiem, że Komisje wyraziły zgodę na przyjęcie tej poprawki. W tej sytuacji uznaję, że ust. 7 został przyjęty wraz z poprawką. Myślę, że możemy przejść do rozpatrzenia zmiany nr 4. Jeśli dobrze pamiętam, to przedstawiciel Biura Legislacyjnego miał jakieś uwagi do zmiany nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#GrzegorzKozubski">Najpierw chciałbym zgłosić jeszcze jedną uwagę do zmiany nr 3. Jest to uwaga redakcyjna, która dotyczy art. 23 ust. 8. W ust. 8 użyto sformułowania mówiącego o zaistnieniu przestępstwa. Jeden z ekspertów zaproponował, że lepsze byłoby sformułowanie mówiące o popełnieniu przestępstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#KatarzynaPiekarska">Rozumiem, że jest to poprawka redakcyjna. Myślę, że możemy ją przyjąć. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#GrzegorzKozubski">Do zmiany nr 4 mam uwagę o charakterze technicznym. Chodzi o to, żeby w zmianie przedstawić całe brzmienie zmienianych ust. 2–4 w art. 28. Byłoby to zgodne z zasadami techniki legislacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JacekMąka">Jest to uwaga słuszna. Myślę, że należałoby ją uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#KatarzynaPiekarska">Rozumiem, że Komisje przyjmują tę propozycję. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 5, która nadaje nowe brzmienie art. 41. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi lub pytania do tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JerzyKucharenko">Miałem nie zabierać głosu w tej sprawie. Chciałbym jednak zwrócić państwa uwagę na to, że art. 41, którego treść została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, nakładał na szefa Agencji Wywiadu obowiązek organizacji współpracy w zakresie wymiany informacji między organami administracji rządowej. W zaproponowanej zmianie szef Agencji Wywiadu nie jest już organem organizującym współpracę. Jest jedynie organem, który z takiej współpracy korzysta. Można powiedzieć, że jest on organem nadrzędnym nad innymi organami administracji rządowej w zakresie przekazywania informacji istotnych dla bezpieczeństwa zewnętrznego i międzynarodowej pozycji Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis zobowiązuje wszystkie inne organy administracji rządowej do przekazywania informacji szefowi Agencji Wywiadu. Jednocześnie przepis czyni szefa Agencji Wywiadu jedynym organem uprawnionym do przekazywania takich informacji organom, które zostały wskazane w art. 18 ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu, czyli prezydentowi, prezesowi Rady Ministrów oraz właściwym ministrom, w zakresie działania których pozostają określone informacje. Moja uwaga dotyczy tego, że szef Agencji Wywiadu zamiast organu organizującego współpracę jest organem kierowniczym, czy też przełożonym innych organów administracji rządowej w zakresie wskazanym w tym przepisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#KatarzynaPiekarska">Proszę przedstawiciela rządu o odniesienie się do tych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#ZbigniewGoszczyński">W kontekście wypowiedzi eksperta zupełnie nie rozumiem wyrazu „przełożony”. W moim rozumieniu wyraz ten wiąże się z różnego rodzaju prerogatywami oraz procedurami. W tym przypadku chodzi o zbieranie i przekazywanie informacji, które - jak podkreślił sam ekspert, dotyczą przede wszystkim bezpieczeństwa zewnętrznego i międzynarodowej pozycji Rzeczypospolitej Polskiej. Wydaje się, że organem właściwym do gromadzenia tego typu informacji oraz do ich dystrybucji jest szef Agencji Wywiadu. Istotą Agencji Wywiadu jest to, że odpowiada ona za zewnętrzne bezpieczeństwo Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#KatarzynaPiekarska">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#BohdanKopczyński">Chciałbym zadać pytanie przedstawicielom rządu. Ekspert zwraca uwagę na to, że należy wyjaśnić pojęcie użyte w tym przepisie, które mówi o organie administracji rządowej. Myślę, że jest to pojęcie konstytucyjne. Jest to bardzo szerokie pojęcie. Proszę się nie dziwić temu co mówię. W konstytucji jest mowa o organach administracji rządowej. Takimi organami są konstytucyjni ministrowie z premierem na czele. To oni mają przekazywać zadania szefowi Agencji Wywiadu. Przepis przewiduje, że mają informować szefa Agencji Wywiadu o różnych zagrożeniach. Nie mam w tej chwili propozycji dotyczącej zmiany tego przepisu. Można powiedzieć, że w przepisie tym nieznane jest tłumaczone przez nieznane. Nieznany organ administracji rządowej przekazuje szefowi Agencji Wywiadu informacje o enumeratywnie wyliczonych sytuacjach. Uważam, że uwaga eksperta jest słuszna. W końcowej części przepisu wskazano, że szef Agencji wywiadu informuje osoby, o których mowa w art. 18, a więc prezydenta, premiera i ministra. Trzeba doprecyzować, jakie podmioty mamy na myśli mówiąc o organach administracji rządowej. Ten przepis musi być jasny. Starałem się naświetlić państwu pewien problem. Nie możemy oderwać rozwiązań ustawowych zawartych w omawianym projekcie od konstytucji. Konstytucja w sposób jednoznaczny normuje to, kto jest organem administracji rządowej. Uważam, że tę sprawę należy doprecyzować.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#BohdanKopczyński">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JacekMąka">Przeciwieństwem tej propozycji byłaby próba stworzenia jakiejś zamkniętej listy organów administracji rządowej, które miałyby takie informacje przekazywać. Wydaje mi się, że byłoby to dość niebezpieczne rozwiązanie. Na pewno mielibyśmy problem przy ustalaniu takiej listy. Byłaby to bardzo długa lista. Co stałoby się, gdyby jakiś organ spoza tej listy uzyskał tego rodzaju informacje? Myślę, że zaproponowane przez rząd rozwiązanie jest bardziej elastyczne. Jednocześnie daje ono dość komfortową sytuację, w której bezpieczeństwo zewnętrzne kraju nie ucierpi z powodu sytuacji, niemożliwych do przewidzenia w tej chwili. Raz jeszcze podam przykład, dotyczący sytuacji, w której organ spoza listy wejdzie w posiadanie tego typu informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#KatarzynaPiekarska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#BohdanKopczyński">Doszło między nami do pewnego nieporozumienia. Mówi pan o organach administracji rządowej. W ustawie nie ma słowniczka, który wyjaśniałby ten termin. Kto jest organem administracji rządowej? Chcąc odpowiedzieć na to pytanie musi pan sięgnąć do konstytucji. Organem administracji rządowej nie jest np. niekonstytucyjny minister. Powiedzmy, że taki minister posiada określoną informację, ale nie przekaże jej szefowi Agencji Wywiadu. Co się wtedy stanie? Czy można mu będzie postawić zarzut niedopełnienia obowiązków? W odpowiedzi na taki zarzut będzie mógł powiedzieć, że nie jest organem administracji rządowej. Czy rozumie pan o co mi chodzi? Może to dotyczyć także dyrektora departamentu w jakimś ministerstwie, który będzie dysponował pewną wiedzą, ale jej nie przekaże, gdyż nie jest konstytucyjnym organem administracji rządowej. W tym przypadku trzeba odróżnić konstytucyjne organy administracji rządowej od niekonstytucyjnych organów administracji rządowej. Które organy mają przekazywać informacje? Czy premier lub konstytucyjny minister ma przekazywać informacje szefowi Agencji Wywiadu? Przecież powinni oni uzyskiwać odpowiednie informacje od Agencji Wywiadu.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#BohdanKopczyński">Myślę, że najlepiej mogliby wyjaśnić te wątpliwości przedstawiciele Agencji Wywiadu, którzy do tej pory nie zabierali jeszcze głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#RomualdStec">Moją wypowiedź chciałbym zacząć od konkluzji zawartej w opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Należy uznać, że treść nowego art. 41 mieści się w zakresie swobody regulacyjnej ustawodawcy. Patrząc na ten przepis z legislacyjnego punktu widzenia należy zaopiniować go pozytywnie. Intencją utworzenia nowego art. 41 było uwzględnienie rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego. Rozważaliśmy możliwość dodania uzasadnienia do przepisu upoważniającego. Jednak szef Agencji Wywiadu stanął na stanowisku, że nie należy mnożyć ciał opiniodawczo-doradczych. Uznał, że uprawnienia, które miała Wspólnota Informacyjna Rządu, powinny zostać przypisane szefowi Agencji Wywiadu. W tej sytuacji wszystkie organy administracji rządowej zostały zobowiązane wprost do przekazywania informacji istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa zewnętrznego państwa i międzynarodowej pozycji Rzeczypospolitej Polskiej. Takie informacje powinny być przekazywane szefowi Agencji Wywiadu, który może je przetwarzać lub wykorzystywać w dalszych przedsięwzięciach. W przepisie nie wskazano innych organów poza organami administracji rządowej. W ten sposób ustawodawca nakłada obowiązek udzielania informacji na wszystkie organy. Takie były intencje związane z tworzeniem tego przepisu. Zwracam uwagę na to, że w art. 41 ust. 1 pkt 1–8 wymienione zostały informacje, którymi zajmuje się Agencja Wywiadu. Jeżeli organ administracji rządowej uzyska taką informację, to ustawodawca zobowiązuje go do przekazania takiej informacji szefowi Agencji Wywiadu. Chciałbym zaznaczyć, że katalog tych informacji jest zbieżny z katalogiem zadań Agencji Wywiadu, określonym w art. 6 ust. 1. Warto zauważyć, że przepisy te przeszły przez całą procedurę legislacyjną na szczeblu rządu. Myślę, że opinia Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu jest zbieżna z opinią autorów tego projektu, który był przygotowywany wspólnie z przedstawicielami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Chciałbym dodać krótkie wyjaśnienie. Myślę, że w tej sprawie wspomoże mnie przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Patrząc na problem z mojego punktu widzenia nie mam żadnych wątpliwości, kto jest organem administracji rządowej. Jest to dokładnie określone w przepisach. Nie podzielam opinii, że dyrektor departamentu w jakimś ministerstwie mógłby zachować tego typu wiadomość dla siebie. Wynika to z faktu, że jego przełożony jest organem administracji rządowej. W związku z tym dyrektor musi przekazać taką wiadomość swojemu przełożonemu. W takim przypadku to właśnie on jest zobowiązany do przekazania jej szefowi Agencji Wywiadu. Z tego powodu ten przepis jest dla mnie całkowicie czytelny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#KatarzynaPiekarska">Zwracam państwa uwagę na to, że trudno byłoby sformułować treść tego artykułu w inny sposób. Mówiono już o tym, że jedną z możliwości byłoby sformułowanie niezwykle szerokiego katalogu. Można zakładać, że w takim katalogu zawsze ktoś zostałby pominięty. Uważam, że obecne brzmienie przepisu jest dobre. Jeśli mają państwo jakieś propozycje zmiany tego przepisu, to proszę o sformułowanie odpowiedniego wniosku. Taki wniosek zostanie rozstrzygnięty w głosowaniu. Czy mają państwo jakieś propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#BohdanKopczyński">Rozpatrujemy niezwykle ważną ustawę. Rozumiem to, że mamy mało czasu. Z tym wiąże się nasze nieszczęście. Jednak przy takiej ustawie kwestie czasu powinny być odłożone na bok. Zastępcy szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego chciałbym powiedzieć, że patrzę nie tylko na treść projektu ustawy, nad którym w tej chwili pracujemy. Patrzę także na to, w jaki sposób zawarte w tym projekcie przepisy odpowiadają przepisom konstytucji. Znam konstytucję na tyle, że zabrałem głos w dyskusji, gdyż chciałem państwu pomóc. Właśnie na tym polega moja rola. Chciałbym pana poinformować, że w rozdziale 6 konstytucji jest mowa o Radzie Ministrów i administracji rządowej. Wyjaśnia się, że na czele Rady Ministrów stoi prezes Rady Ministrów. Przepisy tego rozdziału rozpoczynają się od art. 146. Kolejne 50 artykułów reguluje wszystkie sprawy związane z administracją rządową. W rozpatrywanym przepisie mówimy o organach administracji rządowej. Nie bardzo wiadomo, o co tu chodzi. Należy powiązać to pojęcie z konstytucją. Na to zwracam państwa uwagę. W tej chwili nie będę definiował tego pojęcia. Chciałbym jedynie zwrócić uwagę na to, że jest to broń, która może być wykorzystana przeciwko Agencji Wywiadu. Zawsze będzie można powiedzieć, że Agencja za dużo żąda. Będzie to także broń przeciwko ministrom. Zawsze będzie można im zarzucić, że nie dopełnili określonych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#BohdanKopczyński">Od razu chciałabym odpowiedzieć, że wszyscy traktujemy tę ustawę bardzo poważnie. Proszę przyjąć taką możliwość, że w swoich sądach możemy się różnić. W różny sposób możemy przyjmować przedstawiane propozycje. Czy sformułował pan wniosek, który powinnam poddać pod głosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#BohdanKopczyński">Nie sformułowałem żadnego wniosku. Przedstawiłem państwu jedynie moje wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#BohdanKopczyński">Czy mają państwo inne uwagi do treści art. 41?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JerzyKucharenko">Pytała pani o wnioski, które można byłoby poddać pod głosowanie. W związku z tym proponuję wykreślenie tego artykułu w całości. Tytułem uzasadnienia oraz nawiązania do wypowiedzi posła Bohdana Kopczyńskiego chciałbym stwierdzić, że w przepisie przyjęto takie rozwiązanie, że organem administracji rządowej jest minister. Zobowiązujemy wszystkich ministrów do przekazywania informacji. Ponadto umożliwiamy ministrom wymianę informacji pomiędzy sobą robiąc szefa Agencji Wywiadu pośrednikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#KatarzynaPiekarska">Czy ktoś z państwa chciałby przejąć ten wniosek? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji uznaję, że zmiana dotycząca art. 41, która była postulowana przez Trybunał Konstytucyjny, została przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 6, w której uchylany zostaje ust. 4 w art. 56. Czy w sprawie tej zmiany mają państwo jakieś uwagi lub pytania? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 6 została przyjęta bez uwag. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 7, która polega na dodaniu po art. 143 nowego art. 143a. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Jest to przepis o charakterze porządkującym. Mówiłem już wcześniej o tym, że mamy sytuację, w której w ustawie nie zostały sprecyzowane sytuacje związane z konfliktem spowodowanym tym, że osobom będącym małżonkami przysługują różnego rodzaju świadczenia przewidziane w ustawie o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. Chodzi tu np. o dodatki mieszkaniowe, świadczenia socjalne i ekwiwalent za remont mieszkania. Problem polega na tym, czy każda z tych osób powinna pobierać tego typu dodatkowe świadczenia, czy też tylko jedna z nich. Wydaje się oczywiste, że świadczenia powinien otrzymywać tylko jeden z małżonków. W art. 143a przyjęto rozwiązanie, które przewiduje, że w przypadku zbiegu takich świadczeń przysługiwać one będą tylko jednej osobie. Jest oczywiste, że przysługiwać będzie to świadczenie, które będzie wyższe. Uregulowanie tej sprawy musi znaleźć się w ustawie, gdyż dotyczy ona spraw finansowych, a ściślej mówiąc pieniędzy wypłacanych funkcjonariuszom. Dlatego zaproponowaliśmy wprowadzenie tej zmiany do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#KatarzynaPiekarska">Myślę, że ta propozycja nie wzbudza żadnych kontrowersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałbym zgłosić uwagę o charakterze językowym. Uważam, że dość niezręczne jest sformułowanie „w przypadku zbiegu uprawnień do świadczeń za przeniesienia do pełnienia służby w innej miejscowości”. Proponuję, żeby wyrazy „za przeniesienia” zastąpić wyrazami „z tytułu przeniesienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#KatarzynaPiekarska">Wydaje się, że jest to trafna uwaga. Czy mogę uznać, że Komisje przyjmują zmianę nr 7 bez uwag? Stwierdzam, że zmiana nr 7 została przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałbym uzyskać zgodę Komisji na zmianę dotyczącą sposobu podawania nazw kodeksów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#KatarzynaPiekarska">Wrócimy do tej sprawy za chwilę. Chciałabym, żebyśmy najpierw rozpatrzyli wszystkie przepisy z projektu rządowego. Przyjmując zmianę nr 7 zakończyliśmy rozpatrywanie art. 1. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 2. Rozumiem, że jest to przepis o charakterze porządkowym. Czy do treści art. 2 mają państwo jakieś pytania lub uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że Komisje przyjęły art. 2. Przechodzimy do art. 3, w którym określono termin wejścia ustawy w życie. Czy mają państwo jakieś uwagi do art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#GrzegorzKozubski">Sugerowałbym, żeby w art. 3 określić datę wejścia w życie ustawy na 30 grudnia 2004 r. Może okazać się, że w przypadku pozostawienia terminu wejścia w życie ustawy określonego na 14 dni od dnia ogłoszenia, ustawa może wejść w życie po 1 stycznia 2005 r. Sądzę, że bezpieczniej będzie, jeśli zmienią państwo ten termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#KatarzynaPiekarska">Myślę, że tak się nie stanie. Dlatego proponuję, żebyśmy pozostawili termin 14 dni. Chyba, że moglibyśmy przyjąć, iż ustawa wejdzie w życie z dniem ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#GrzegorzKozubski">Nie możemy przyjąć, że ustawa wejdzie w życie z dniem ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#KatarzynaPiekarska">W takim razie proponuję, żebyśmy pozostawili ten termin bez zmiany. Myślę, że jest to dobry termin. Strona rządowa mogła zgłosić ten projekt wcześniej. Orzeczenie Trybunału zostało wydane już jakiś czas temu. Wiemy o tym, że uzgodnienia międzyresortowe trwają dość długo. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie projektu ustawy. Czy mają państwo jakieś uwagi do tego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#GrzegorzKozubski">Mówiłem już wcześniej o tym, że chciałbym uzyskać zgodę Komisji na to, żeby nie powoływać adresów publikacyjnych kodeksów oraz dat ich wydania. Proponuję, żeby w odniesieniu do kodeksów stosować dotychczas używaną formułę. Chodzi o to, że w ustawie przywoływany jest Kodeks karny i Kodeks pracy, w odniesieniu do których tego nie robimy. Gdybyśmy chcieli wprowadzić takie odniesienia w stosunku do Kodeksu postępowania karnego, to należałoby w tym zakresie uporządkować całą ustawę. Dlatego proponuję, żeby powołania dotyczące kodeksów pozostawić w dotychczas obowiązującym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#KatarzynaPiekarska">Myślę, że przyjmiemy tę sugestię. Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie jakieś uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że propozycja została przyjęta. Proponuję, żebyśmy w tej chwili przystąpili do głosowania nad całym projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#KonstantyMiodowicz">Zgłaszam wniosek, żeby przewodniczący obu Komisji wystąpili o ekspertyzę, w której określone zostaną możliwości poddania kontroli procesowej, określonej w art. 23 ust. 7, czynności, do których Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego uzyskuje uprawnienia w art. 23 ust. 1 pkt 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#KatarzynaPiekarska">W tej chwili zakończyliśmy pracę nad projektem ustawy. Myślę, że za chwilę Komisje przyjmą projekt ustawy w całości. Jeśli chce pan wystąpić o taką ekspertyzę, to może pan to zrobić. Może pan także zgłosić odpowiednie poprawki w trakcie drugiego czytania. Myślę, że trzeba było wystąpić o przeprowadzenie takiej ekspertyzy wcześniej i jednocześnie odroczyć prace Komisji nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#KonstantyMiodowicz">Prowadzi pani posiedzenia Komisji w sposób bardzo ciekawy, za co jestem wdzięczny. Smuci mnie jednak to, że prowadzi je pani w sposób kontrowersyjny. Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby zgodnie z obyczajami przyjętymi w komisjach sejmowych, uwzględniła pani moją prośbę. Nie chciałbym mówić o tym, że jest to moje prawo. Byłoby to niegrzeczne. Dlatego mojemu postulatowi nadaję formę prośby. Jednak jest to prośba, która w pewnym sensie ma charakter obligatoryjny. Zachodzi podejrzenie, że pewne zapisy zawarte w projekcie ustawy mają walor satyryczny. Nieodparcie żywię takie wrażenie. Jest to pewien problem. W projekcie deklarowane są pewne możliwości i uprawnienia wobec obywateli, których w ogóle nie można wyegzekwować. Może być także tak, że będzie można je wyegzekwować w sposób różnicujący obywateli, z naruszeniem konstytucji. O tym problemie mówiliśmy już wcześniej. Jednak Komisje przeszły nad tym do porządku. Mój wniosek dotyczy ekspertyzy i nie dotyczy bezpośrednio prac nad projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#KatarzynaPiekarska">Prawdopodobnie nie wie pan o tym, że wpłynęła do mnie prośba, żeby dzisiejsze wspólne posiedzenie Komisji odbyło się w ubiegłym tygodniu. Jednak posiedzenie odbywa się w dniu dzisiejszym właśnie dlatego, żeby wszyscy mieli czas na dokładną analizę projektu ustawy oraz żeby mogli się o niej wypowiedzieć eksperci. Wystąpiłam do Biura Studiów i Ekspertyz o przygotowanie opinii o projekcie. W wyniku tych działań otrzymaliśmy ekspertyzę, z którą mogli się państwo zapoznać. Opinie o projekcie przedstawili także inni eksperci. Jakie ekspertyzy są panu jeszcze potrzebne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#KonstantyMiodowicz">Mówię o profesjonalnej ekspertyzie. Muszę przyznać, że jestem nieco zbulwersowany tym, że luki w naszej wiedzy spowodowały to, że głos eksperta, pana Jerzego Kucharenko, nie został zauważony. Apeluję do wszystkich posłów o poważne traktowanie wypowiedzi eksperta. Odwołał się on w swojej wypowiedzi do głębokiej wiedzy praktycznej o sprawach, o których w tej chwili decydujemy w trybie formalnym. Możemy znaleźć się w takiej sytuacji, że w wyniku pewnego nadużycia zostaniemy włączeni w przedsięwzięcie, którego efekty będą tragikomiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#KatarzynaPiekarska">Mam wrażenie, że w naszych Komisjach źle się dzieje. Jeżeli ktoś ma inne zdanie, to od razu jest oskarżany. Powstają podejrzenia, że chce mataczyć. Rozpatrzyliśmy po kolei wszystkie przepisy zawarte w projekcie ustawy. Nad każdym przepisem odbyła się dyskusja. Można było zgłaszać wnioski formalne. Pracowaliśmy także nad przepisami, o których teraz pan mówi. Nie przypominam sobie, żeby kwestionował je pan lub występował o przeprowadzenie ekspertyzy. Jeśli twierdzi pan, że ekspertyza przygotowana przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu jest nieprofesjonalna, to przyjmę tę uwagę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#KonstantyMiodowicz">Muszę zaprotestować. Nie kwestionuję profesjonalizmu tej ekspertyzy. Chodzi mi jedynie o uzupełnienie i pogłębienie tej ekspertyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#KatarzynaPiekarska">Jesteśmy członkami innych Komisji. Chcę pana poinformować, że jako przewodnicząca Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka wystąpiłam o ekspertyzy dotyczące projektu ustawy. Pan także mógł wystąpić o przeprowadzenie ekspertyz, chyba że z projektem ustawy zapoznał się pan dopiero na dzisiejszym posiedzeniu Komisji i uznał pan, iż istnieje konieczność wystąpienia o dokonanie ekspertyzy. Ja z projektem ustawy zapoznałam się wcześniej. Dlatego właśnie wystąpiłam o stosowne ekspertyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#KonstantyMiodowicz">Czy głosy w dyskusji uważa pani za pozorowane i uzgodnione wcześniej? Tak nie było. Wypowiedź eksperta Jerzego Kucharenko nie była wcześniej uzgodniona. Z jego wypowiedzi czegoś się dowiedziałem, a teraz chciałbym na to zareagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#KatarzynaPiekarska">Wypowiedź eksperta była bardzo ciekawa. Mam nadzieję, że pan Jerzy Kucharenko nie odniósł wrażenia, że ktoś nie słuchał jego wypowiedzi lub zlekceważył zgłaszane uwagi. Na posiedzenia Komisji zapraszamy różnych ekspertów. Eksperci przedstawiają różne opinie. Zadaniem członków Komisji jest przyjęcie stosownych rozstrzygnięć. Chciałabym, żebyśmy przystąpili do głosowania nad całym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#AdamMarkiewicz">Muszę powiedzieć, że nie rozumiem wypowiedzi posła Konstantego Miodowicza. Dokładnie zapoznałem się z ekspertyzą przygotowaną przez pana Jerzego Kucharenko. W opinii wyraźnie napisano o zastrzeżeniach dotyczących art. 23 ust. 6. Myślę, że każdy z członków Komisji mógł się z tymi zastrzeżeniami zapoznać, w związku z czym świadomie podejmował decyzje. Dyskusja nad treścią art. 23 ust. 6 i 7 trwała dość długo. Posłowie mieli możliwość przejęcia proponowanego rozwiązania, które polegało na skreśleniu ust. 6. Nie wiem, czy wykreślenie ust. 7 nie byłoby propozycją zbyt daleko idącą, naruszającą treść orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który w tym przypadku stanął na straży praw i wolności obywatelskich. W wyniku wykreślenia tego przepisu w ogóle nie można byłoby składać zażaleń na czynności realizowane przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Żaden z posłów nie podjął inicjatywy w sprawie przejęcia takiej poprawki. W związku z tym uważam, że zakończyliśmy dyskusję nad projektem ustawy. W tej chwili powinniśmy przystąpić do głosowania nad całym projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Chciałbym przedstawić państwu jeszcze jedną uwagę. Żeby uspokoić wszystkich posłów zacytuję państwu przepis z ustawy o Policji: „Policjanci wykonujący czynności, o których mowa...” tu wskazano odpowiednie przepisy, „mają prawo obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych, a w przypadku czynności operacyjno-rozpoznawczych i administracyjno-porządkowych podejmowanych na podstawie ustawy, także i dźwięków towarzyszących tym zdarzeniom”. W ust. 7 napisano: „Na sposób prowadzenia czynności, o których mowa w ust. 1, przysługuje zażalenie do miejscowo właściwego prokuratora”. Mamy tu identyczny zapis, jak ten, który został zaproponowany w rozpatrywanym projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#GrzegorzKozubski">Będę formułował tekst sprawozdania Komisji przed drugim czytaniem, w związku z czym chciałbym mieć jasność. Rozumiem, że Komisja zmodyfikowała treść art. 23 ust. 7, zgodnie z moją propozycją. Poprawka polegała na tym, że w przypadku obserwowania prawo złożenia zażalenia przysługuje od momentu, w którym osoba się o tym dowiedziała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#KatarzynaPiekarska">Tak. Przyjęliśmy rozwiązanie bardziej korzystne dla obywateli. Przystępujemy do głosowania nad całym projektem ustawy. Kto z państwa jest za przyjęciem projektu ustawy w brzmieniu ustalonym przez Komisje? Stwierdzam, że przy 11 głosach za wnioskiem, braku głosów przeciwnych oraz 8 głosach wstrzymujących się projekt został przyjęty. Proszę przedstawicieli Komitetu Integracji Europejskiej o opinię na temat zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#KarolinaRokicka">Stwierdzam, że przedmiot projektowanej regulacji nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#KatarzynaPiekarska">Dziękuję. W tej sytuacji pozostało nam jeszcze dokonanie wyboru sprawozdawcy Komisji do tego projektu. Proponuję, żeby sprawozdawcą został poseł Bogdan Lewandowski. Czy pan poseł wyraża zgodę na kandydowanie? Słyszę, że pan poseł nie może podjąć się realizacji tego zadania. W związku z tym proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#AndrzejGrzesik">Zgłaszam kandydaturę posła Józefa Gruszki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#KatarzynaPiekarska">Wiemy o tym, że poseł Józef Gruszka ma wiele zajęć. Czy wyraża pan zgodę na podjęcie tych obowiązków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JózefGruszka">Ze względu na dużą ilość pracy w Komisji Śledczej nie wyrażam na to zgody. Jednocześnie dziękuję za zgłoszenie mojej kandydatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#KatarzynaPiekarska">W takim razie chciałabym zapytać, czy poseł Jan Sieńko mógłby zostać sprawozdawcą Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#JanSieńko">Wyrażam zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#KatarzynaPiekarska">Dziękuję. Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z państwa jest przeciwny powierzeniu posłowi Janowi Sieńko obowiązków sprawozdawcy Komisji do tego projektu? Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisje wybrały posła Jana Sieńko na sprawozdawcę. Stwierdzam, że na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>