text_structure.xml 71.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IrenaNowacka">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek obrad został państwu dostarczony na piśmie. Czy są uwagi lub pytania? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała zaproponowany porządek obrad. Przechodzimy więc do jego pierwszego punktu. Proszę pana ministra o uzasadnienie zmiany ustawy - Prawo o notariacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SylweriuszKrólak">Podstawową przesłanką nowelizacji ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. - Prawo o notariacie jest potrzeba doprowadzenia do zgodności art. 5 tej ustawy z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w myśl treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 grudnia 2003 r. W wyroku tym Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 5 ustawy oraz rozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 12 kwietnia 1991 r. w sprawie taksy notarialnej są niezgodne z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Przepis art. 5, który zawiera upoważnienie dla ministra sprawiedliwości do wydania rozporządzenia wykonawczego regulującego taksę notarialną, w obecnym brzmieniu nie zawiera wytycznych dotyczących treści aktu wykonawczego. Przesądza to również o niekonstytucyjności obecnie obowiązującego rozporządzenia w sprawie taksy notarialnej. Orzeczenie Trybunału określiło utratę mocy obowiązujących przepisów z dniem 30 czerwca 2004 r. Trybunał Konstytucyjny wskazał również, iż z uwagi na ochronną funkcję ustawy w stosunku do uczestników obrotu cywilnoprawnego podstawowe kwestie dotyczące kryteriów kształtowania maksymalnej stawki za czynności notarialne powinny być zawarte w samej ustawie. Konsekwencją tego orzeczenia jest proponowana nowelizacja art. 5 ustawy - Prawo o notariacie i wydanie nowego rozporządzenia, którego wstępny projekt został przedłożony wraz z ustawą nowelizującą. W projekcie nowelizacji przepisu art. 5 usuwa się pewną antynomię terminologiczną, bowiem dla zachowania adekwatności i spójności terminologii odstępuje się od pojęcia „taksa notarialna”. Nazwa „taksa”, mająca swe źródło w terminie łacińskim, oznacza wyznaczoną cenę, opłatę. W przedłożonej regulacji proponuje się wprowadzenie ustawowo limitowanej wysokości stawki maksymalnej za czynność notarialną oraz upoważnia się organ wykonawczy, przy założeniu wysokości progowej, do określenia w akcie wykonawczym systemu stawek maksymalnych za konkretne czynności notarialne. W § 1 art. 5 utrzymano dotychczasową zasadę, iż wynagrodzenie notariusza za czynności notarialne ukształtowane jest na podstawie umowy ze stronami czynności, przy przyjęciu jednak wspomnianego ogranicznika wysokości wynagrodzenia. W § 2 proponuje się, aby nie w rozporządzeniu, jak to jest obecnie, lecz w przepisie ustawowym ustanowić zasadę, iż wynagrodzenie, o którym mowa w § 1, nie obejmuje kosztów przejazdu i innych niezbędnych wydatków poniesionych przez notariusza w związku z dokonaniem czynności notarialnej. W § 3 projektowanej regulacji, który zawiera upoważnienie dla ministra sprawiedliwości do wydania rozporządzenia w porozumieniu z ministrem finansów, przewidziano obowiązek zasięgnięcia opinii Krajowej Rady Notarialnej. Następnie w przepisie tym zostały sformułowane - zgodnie z wymogami art. 92 ust. 1 Konstytucji RP - szczegółowe wytyczne, które organ wydający akt wykonawczy musi wziąć pod uwagę wydając akt, a w szczególności „zagwarantowanie należytego dostępu do czynności notarialnych”. W tym miejscu podkreślenia wymaga fakt, iż ze względu na imperatywny charakter przepisów przewidujących obowiązek zachowania formy aktu notarialnego w przypadku wielu znaczących czynności prawnych, co pociąga za sobą konieczność udział w nich notariusza, proponowane wytyczne sformułowane dla aktu wykonawczego uwzględniają zarówno szczególną profesjonalną pozycję notariusza, będącego osobą zaufania publicznego, jak i interes stron uczestniczących w obrocie cywilnoprawnym. W zakresie spraw przekazywanych do uregulowania w rozporządzeniu, z uwzględnieniem wskazanych wytycznych kryterium ukształtowania treści aktu wykonawczego, przewidziano określenie maksymalnych stawek wynagrodzenia za czynności notarialne oraz maksymalnych kwot, o jakie może być zwiększone wynagrodzenie za czynność wykonywaną poza kancelarią notarialną. Wprowadzona w tym przepisie górna granica stawki maksymalnej za czynność notarialną przyjmuje miernik w postaci przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku, ogłaszanego dla celów emerytalnych w Dzienniku Urzędowym RP „Monitor Polski” przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, stosowanego poczynając od drugiego kwartału każdego roku przez okres jednego roku i określa progową jego wysokość jako sześciokrotność takiego wynagrodzenia. Aktualnie wynagrodzenie to wynosi 2201,47 złotych, co oznacza, że proponowana w nowelizacji górna granica maksymalnej stawki za czynność notarialną wynosi aktualnie 13.208, 82 złotych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SylweriuszKrólak">Stawki maksymalne zbliżone do tak określonej kwoty będą występować głównie w odniesieniu do czynności związanych z obrotem gospodarczym. Trzeba mieć na uwadze fakt, iż dostępność do czynności notarialnych nie jest obojętna z punktu widzenia obrotu gospodarczego oraz zasady wolności działalności gospodarczej gwarantowanej w art. 22 Konstytucji RP. Koszty transakcji gospodarczych, na które składają się również opłaty notarialne, ponoszone przez uczestników obrotu profesjonalnego są bowiem jednym z czynników określających zakres wolności działalności gospodarczej i już z tego powodu nie mogą być nieograniczone. Powyższe względy uzasadniają uchwalenie art. 5 ustawy - Prawo o notariacie w brzmieniu zaproponowanym w przedłożonym projekcie ustawy. Pragnę wyrazić nadzieję, że Komisja zechce zaakceptować projektowaną regulację, co umożliwi uchwalenie nowelizacji jeszcze przed utratą mocy przepisu zakwestionowanego przez Trybunał Konstytucyjny, a to, przypominam, nastąpi nieuchronnie z dniem 30 czerwca 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewKlejment">Krajowa Rada Notarialna zgadza się z opinią, że art. 5 ustawy - Prawo o notariacie należy znowelizować, aby dostosować go do wymogów art. 92 ust 1 Konstytucji RP. W trosce o jak najlepszy kształt tej regulacji Krajowa Rada Notarialna wzięła aktywny udział w jej przygotowaniu poprzez uczestnictwo w konsultacjach z Ministerstwem Sprawiedliwości. Podejmowała starania, aby wypracowany projekt uregulował tę materię w sposób jak najbardziej korzystny dla dobra ogólnospołecznego. Do przedstawionego przez rząd projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo o notariacie Krajowa Rada Notarialna zgłosiła kilka - może nie bardzo istotnych, ale jakże potrzebnych - poprawek, które - mam nadzieję - Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka przyjmie, a Sejm poprze. Krajowa Rada Notarialna uważa, że wynagrodzenie notariusza powinno być określone jako taksa notarialna, gdyż podlega taksacji. Niezależnie bowiem od ilości jej ograniczników nie jest wynagrodzeniem opartym na mechanizmach rynkowych, ale ustalanym administracyjnie. Określenie taksa notarialna zostało ukształtowane historycznie i występowało we wszystkich polskich uregulowaniach dotyczących notariatu. Taka nazwa wynagrodzenia notariuszy występuje w innych państwach, w tym we wszystkich państwach Unii Europejskiej, które stosują system prawa łacińskiego. Dotyczy to 20 państw Unii Europejskiej. Zauważyć nadto należy, że właśnie takiego określenia - taksa notarialna - wielokrotnie używa Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 grudnia 2003 r. uznającego dotychczasową treść art. 5 ustawy - Prawo o notariacie za sprzeczną z Konstytucją RP. Dlatego Krajowa Rada Notarialna wnosi i prosi o uwzględnienie jej opinii, aby w § 1 proponowanego art. 5 po wyrazach „nie wyższe niż maksymalne stawki” dodać wyrazy „taksy notarialnej”, a więc zachowania tej historycznej nazwy. Krajowa Rada Notarialna nie zgłasza uwag do § 2 proponowanego art. 1 projektowanej ustawy. Natomiast wnosi o dodanie w § 3 dwóch dodatkowych wyznaczników, na podstawie których miałoby być kształtowane wynagrodzenie notariusza za dokonane czynności notarialne określone w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości. Zdaniem Krajowej Rady Notarialnej niezależnie od przesłanek wymienionych w projekcie, które należy uwzględniać przy określeniu wysokości wynagrodzenia notariusza, konieczne wydaje się uzupełnienie tego katalogu o dodatkową przesłankę, jaką jest wymiar powierzonych notariuszowi zadań publicznych. W polskim systemie organów ochrony prawnej notariusz pełni rolę szczególną. Państwo powierzyło notariuszom wykonywanie części swoich obowiązków z zakresu bezpieczeństwa obrotu prawnego i scedowało tym samym na notariuszy część swego imperium. Notariusz, nie będąc funkcjonariuszem państwowym, sporządza dokumenty mające charakter dokumentów urzędowych. Posługuje się przy tym pieczęcią z godłem państwowym. Ustawodawca określa notariusza jako osobę zaufania publicznego. Całkowicie bez precedensu, nawet w skali europejskiej, są obowiązki polskiego notariusza z zakresu poboru danin publicznych. Notariusze w Polsce pobierają różne daniny publiczne - podatek od czynności cywilnoprawnych, podatek od darowizn, opłatę skarbową i opłatę sądową. Dokonują tych wszystkich czynności nieodpłatnie, ponosząc jednocześnie z tego tytułu ryzyko finansowe oraz wszelkiego rodzaju ciężary, w tym koszty związane z organizacją poboru i odprowadzania danin publicznych. Notariusze za naliczanie, pobór i odprowadzanie danin publicznych odpowiadają całym swoim majątkiem. Zastępują i wyręczają we wskazanym zakresie organy państwowe. Tytułem wymienionych wyżej podatków oraz podatku od towarów i usług w 2003 r. wszyscy notariusze w Polsce pobrali i odprowadzili jako płatnicy i poborcy około 1 mld 100 mln złotych. Oznacza to, że tytułem wymienionych danin publicznych statystyczny notariusz pobrał i wpłacił w 2003 r. kwotę przekraczającą 700 tys. złotych. Wydaje się zatem całkowicie zasadne uwzględnienie powierzonych notariuszom zadań publicznych przy określeniu stawek wynagrodzenia za dokonane czynności. Ponadto notariusze przechowują na własny koszt wszystkie dokumenty sporządzane przez siebie, a więc i dokumenty stanowiące własność Skarbu Państwa, przez 10 lat, z czym związane są określone koszty, które ponoszone są przez notariuszy, a więc mieszczą się w zakresie powierzonych notariuszowi zadań publicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewKlejment">Niezbędne wydaje się również rozszerzenie katalogu sytuacji, w których istniałaby możliwość - w granicach zakreślonych przez ministra sprawiedliwości - zwiększenia wynagrodzenia notariusza ponad maksymalne stawki określone w rozporządzeniu. Chodzi w tym przypadku o sytuacje szczególne, określone w § 17 ust. 1 dotychczasowego rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie taksy notarialnej. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli dokonanie czynności notarialnej wymaga wyjątkowo dużego nakładu pracy i czasu, notariusz może ustalić wynagrodzenie wyższe, lecz nie przekraczające dwukrotnej wysokości maksymalnej stawki wynagrodzenia przewidzianej za daną czynność. Praktyka wykazała, że przepis ten nigdy nie był kwestionowany ani też nadużywany przez notariuszy. Brak takiego uregulowania może natomiast w niektórych sytuacjach w sposób znaczący utrudnić dokonanie czynności notarialnej, której przedmiot będzie miał bardzo niską wartość, a nakład pracy i czasu notariusza na dokonanie tej czynności będzie bardzo duży. Ostatnią proponowaną przez Krajową Radę Notarialną zmianą jest propozycja wykreślenia z projektowanego § 3 art. 5 ustawy - Prawo o notariacie górnego limitu wynagrodzenia notariuszy. Podstawą tej zmiany jest założenie, że w określeniu maksymalnej stawki taksy notarialnej mieści się także pojęcie ewentualnego górnego limitu wynagrodzenia notariuszy. W przyjętej w art. 5 ustawy - Prawo o notariacie konstrukcji określenia wynagrodzenia notariuszy przyjęta jest zasada, iż przepis ustawy wskazuje organ właściwy do wydania rozporządzenia, określa zakres spraw przekazanych do uregulowania w rozporządzeniu oraz wytyczne dotyczące aktu wykonawczego, natomiast same stawki wynagrodzenia określone mają być w rozporządzeniu. Przesądzenie już w ustawie o jednej ze stawek, czyli o górnym limicie, jest pewnego rodzaju niekonsekwencją, a, co ważniejsze, może w przyszłości powodować niepotrzebne komplikacje. Brak jest bowiem jakiegokolwiek usprawiedliwienia zarówno ekonomicznego, jak i moralnego dla wprowadzenia maksymalnego limitu taksy notarialnej w odniesieniu do wszystkich czynności notarialnych. Wydaje się, że pogląd ten podziela także Trybunał Konstytucyjny w wymienionym wyroku z 10 grudnia 2003 r. Ponadto uzasadnioną wątpliwość budzi to, czy ograniczenie wysokości wynagrodzenia notariusza w odniesieniu do wszystkich czynności przy jednoczesnym braku ograniczenia jego odpowiedzialności zarówno cywilnej, jak i jako płatnika, nie narusza zasady równości wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Przy założeniu, że górny limit wynagrodzenia notariusza - niezależnie od stawek maksymalnych - powinien być określony przynajmniej w odniesieniu do niektórych czynności, o wiele bardzie czytelne i z punktu widzenia praktyki bardziej uprawnione jest określenie tego limitu w rozporządzeniu wykonawczym. Pozwoli to na kompleksowe opracowanie szczegółowych zasad taksy notarialnej, której stawki z jednej strony muszą zapewnić dostęp społeczny do czynności notarialnych, z drugiej zaś muszą zapewnić sprawne i na wysokim poziomie funkcjonowanie kancelarii notarialnej. Bowiem od jakości działania notariuszy w istotny sposób zależy bezpieczeństwo obrotu prawnego, a więc tego, czego obywatele domagają się od notariatu. Ponadto określenie w ustawie stawek maksymalnych w odniesieniu do wszystkich czynności notarialnych jest nie tylko niekonsekwencją w stosunku do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ale budzi uzasadnione wątpliwości o zgodności takiej regulacji z art. 32 Konstytucji RP, w którym wyraża się zasada równości i sprawiedliwości. Wątpliwość powyższa wynika z następujących przesłanek. Po pierwsze - wynagrodzenie notariusza ma charakter umowny. Po drugie - nie istnieje przymus notarialny w stosunku do wszystkich czynności notarialnych, jako przesłanki ich ważności - np. umowa przedwstępna, umowa pożyczki, umowa najmu, umowa dzierżawy - a szereg czynności dokonywanych jest w formie aktu notarialnego wyłącznie na życzenie stron. Po trzecie - notariusz ponosi nieograniczoną odpowiedzialność cywilną za szkody powstałe w skutek wadliwie dokonanej czynności notarialnej. Po czwarte - notariusz ponosi nieograniczoną odpowiedzialność majątkową jako płatnik danin publicznych w zakresie podatku od czynności cywilnoprawnych i podatku od darowizn. I po piąte - notariusz jest ustawowo zobowiązany do ubezpieczenia się od odpowiedzialności cywilnej w zakresie dokonywanych czynności notarialnych, a wysokość stawek ubezpieczeniowych nie jest ustawowo ograniczona i wynika przede wszystkim z sumy ubezpieczeniowej. W związku z tymi wątpliwościami złożyliśmy na ręce przewodniczącej sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka pismo z prośbą o skierowanie do Biura Studiów i Ekspertyz Sejmu RP zapytania w sprawie zgodności z konstytucją ustawowego ograniczenia stawek taksy notarialnej. Krajowa Rada Notarialna nie zgłasza zastrzeżeń do ograniczenia stawek maksymalnych - czy to w rozporządzeniu, czy to nawet w ustawie - w odniesieniu do niektórych czynności, szczególnie tych, przy których wymaga tego interes państwa, a więc czynności z udziałem Skarbu Państwa bądź jednostek samorządu terytorialnego. Trudno jednak zgodzić się z potrzebą istnienia generalnej zasady limitującej ograniczenie dla podmiotów bardzo bogatych, dla podmiotów, które inwestują w naszym kraju. Brak tej zasady uważamy za w pełni zasadny. Ponadto uważamy, że nie można ograniczać wynagrodzenia notariusza w zakresie tych czynności, w których, jak pokazuje praktyka, czynności wykonywane są przez wiele tygodni bądź kilka miesięcy. Kończąc, chcę dodać, że niezależnie od zmiany w art. 5 ustawy - Prawo o notariacie Krajowa Rada Notarialna uważa za celowe uregulowanie akurat w tej ustawie pewnego problemu, który został spowodowany rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z 17 grudnia 2003 r. w sprawie utworzenia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie i zmianą rozporządzenia w sprawie sądów apelacyjnych okręgowych i sądów rejonowych oraz ustalenia ich siedzib i obszarów właściwości. Otóż z dniem 1 stycznia 2005 r. zostaje utworzony Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Zgodnie z przepisami prawa o notariacie, właściwość izb notarialnych odpowiada właściwości sądu apelacyjnego. W związku z tym z dniem 1 stycznia 2005 r. zostanie utworzona izba notarialna w Szczecinie. I tu pojawia się problem natury formalnej, ponieważ nie ma określonego organu uprawnionego do zwołania pierwszego walnego zgromadzenia notariuszy tej izby. Przypomnę, że pierwsze walne zgromadzenia notariuszy wszystkich izb notarialnych w Polsce były zwoływane przez ministra sprawiedliwości na podstawie uprawnienia zawartego w art. 18 § 1 ustawy z 14 lutego 1991 r. przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o notariacie oraz o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego i ustawy o księgach wieczystych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewKlejment">Ta ustawa miała charakter incydentalny, wprowadzała Prawo o notariacie, i na mocy uprawnienia zawartego w art. 18 zwołane były pierwsze walne zgromadzenia wszystkich izb notarialnych. Brak tej regulacji powoduje pewną lukę. Wydaje się, że celowe byłoby, aby przy okazji prac nad zmianą art. 5 uregulować również tę kwestię. Przekazuję w kilku egzemplarzach propozycje zmian, o których mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#IrenaNowacka">Zanim otworzę dyskusję, proszę pana ministra o ustosunkowanie się do wypowiedzi prezesa Zbigniewa Klejmenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SylweriuszKrólak">Rząd popiera swój projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IrenaNowacka">Otwieram dyskusję na temat rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo o notariacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#CezaryGrabarczyk">Ja w odróżnieniu od rządu chcę poprzeć propozycje przedstawione przez prezesa Zbigniewa Klejmonta. Wydaje się, że nie ma większego uzasadnienia odejście od tradycyjnej nazwy „taksa notarialna”. Argumenty, które przytoczył przed chwilą pan prezes, jak również argument o pewnej ciągłości historycznej przemawiają raczej za tym, aby ta tradycyjna nazwa w ustawie obowiązywała. Wydaje się, że również propozycje, które zostały sformułowane do § 3 wymagają bardzo poważnej refleksji i zastanowienia. Istotnie trudno chyba nie zgodzić się z argumentem, iż w uzasadnieniu TK znajdowały się jakieś wytyczne dotyczące potrzeby wprowadzenia górnej granicy taksy notarialnej. Przytoczone argumenty, również te związane ze szczególną rolą notariatu i każdego indywidualnego notariusza, który pełni także obowiązki płatnika i odpowiada w sposób nieograniczony także wobec Skarbu Państwa, powinny być wzięte pod uwagę i rozważone. Komisja, a następnie Sejm, powinna bowiem rozstrzygnąć, czy przypadkiem wprowadzenie górnej granicy taksy notarialnej nie będzie sprzyjało pogorszeniu sytuacji notariuszy, także w sytuacji, gdyby w stosunku do nich zostały sformułowane określone roszczenia ze strony Skarbu Państwa. Bo wówczas to Skarb Państwa doznawałby uszczerbku. Sądzę, że propozycja pana prezesa, aby w tej sprawie zasięgnąć opinii Biura Studiów i Ekspertyz Sejmu RP zasługuje na poparcie. I taką propozycję formułuję. Przejmuję również propozycję dotyczącą § 1 i proponuję, aby przywrócić tradycyjne określenie „taksa notarialna”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekKotlinowski">Ja chcę zwrócić uwagę na te elementy, o których nie powiedział poseł Cezary Grabarczyk. Mam również pytanie do pana prezesa, jakie są koszty ubezpieczenia transakcji znaczących, gdy wartość czynności notarialnej stanowi dużą kwotę? Jakie koszty z tego tytułu ponoszą kancelarie notarialne? Odnoszę wrażenie, iż propozycja rządu, na zasadzie wahadła, zmierza do tego, że być może spotkamy się z kolejnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który naszą pracę, którą dzisiaj rozpoczynamy, znowu oceni krytycznie. Nie ma bowiem żadnych racji merytorycznych, aby wprowadzać górne ograniczenie taksy. Zwracam uwagę, że są takie czynności notarialne - sprzedaż przedsiębiorstwa w całości lub sprzedaż nieruchomości o znacznej wartości - przy których, zgodnie z propozycją rządu, wynagrodzenie notariusza stanowić będzie promil wartości transakcji. A przecież ogrom jego odpowiedzialności i waga tej czynności powinny zasługiwać na godziwe wynagrodzenie. W propozycjach rządu widzę sprzeczność z godziwym wynagrodzeniem, na które notariusze z racji historycznych, z racji wagi ich profesji i powołania zasługują. Liga Polskich Rodzin zgłosi w drugim czytaniu poprawki zgłoszone przez prezesa Zbigniewa Klejmonta i poprze je na koniec procesu legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejUrbanik">Ustawa o obowiązkowym ubezpieczeniu notariuszy od odpowiedzialności cywilnej została zmieniona w ubiegłym roku. Jeśli notariusz sporządził nieważną czynność prawną, to naraził strony i siebie na poważną odpowiedzialność. Zmiana zmniejszenia zakresu ryzyka zawodowego z winy dotychczas jedynie nieumyślnej na również winę umyślną spowodowała, że w tej chwili ubezpieczając się do maksymalnej kwoty 2 mln złotych notariusz płaci składkę roczną w wysokości 8 tys. złotych. Proszę więc wyobrazić sobie notariusza, który ma dokonać transakcji rzędu paru milionów dolarów i „zarobić”, czyli wziąć taksę, bo to nie jest zarobek - notariusz ma bowiem określone obowiązki związane z utrzymaniem kancelarii - i wziąć 13 tys. złotych od transakcji, która ma za swój przedmiot nieruchomość lub przedsiębiorstwo, czy założenie spółki o wartości wielomilionowej w złotówkach lub dolarach. Możliwość pomyłki, a człowiek jest istotą omylną, i niesienia odpowiedzialności z tego tytułu sprawi, że wielokrotnie będą problemy ze sporządzeniem tego typu czynności, albowiem zakres odpowiedzialności jest nieproporcjonalny do ewentualnego dochodu notariusza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewKlejment">Rozszerzając odpowiedź na pytanie pana posła, dodam, że istnieje możliwość ubezpieczenia się powyżej kwoty, o której mówił prezes Andrzej Urbanik, i notariusze wielokrotnie korzystają z niej. Ale wtedy stawki ubezpieczenia są rzędu kilkunastu tysięcy złotych, a nawet przekraczają tę kwotę, a ubezpieczenie się w odniesieniu do konkretnej indywidualnej transakcji często wchodzi w pewien procent wartości przedmiotu czynności. Są to już olbrzymie kwoty. To oczywiście nie są czynności powszechne, ale również się zdarzają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszMaćkała">Chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz, o której tu nie mówimy, a mianowicie na zjawisko istniejące w polskim notariacie. Dość często przyjmowane są formalne uchwały rad notarialnych o niestosowaniu warunków konkurencji, czyli o nieobniżaniu taksy. Takie zjawisko obecnie istnieje. Często jest tak, że notariusze w żaden sposób między sobą nie konkurują, nie wprowadzają niższych taks notarialnych, nie obniżają stawek, bo władze samorządu zawodowego dbają skrupulatnie o to, aby żaden z notariuszy nie stosował niższej taksy z uwagi na jakieś indywidualne sytuacje, które nieraz zaistnieją przy danej transakcji. W związku z tym mam pytanie do ministerstwa, czy istnieje jakiś mechanizm, który mógłby wprowadzić element konkurowania stawką taksy poza ustaleniem stawki maksymalnej, skoro regułą jest to, że zawsze stawka jest maksymalna. Bardzo rzadko się zdarza, aby były stosowane stawki niższe. Jest to chyba pytanie retoryczne, bo odpowiedź jest jasna, że takiego mechanizmu nie ma wobec zmowy, którą notariusze stosują, nie obniżając stawek, nie ma mechanizmu innego niż tylko ograniczenie stawki. Dlatego wydaje mi się, że ministerstwo postąpiło logicznie wprowadzając ograniczenia stawek, zresztą bardzo szczegółowo są one określone w rozporządzeniu. Uważam, że mimo wszystko konieczne jest ograniczenie stawki maksymalnej, bo nie do końca prawdziwe są argumenty, które tutaj padają. Nie do końca prawdziwy jest argument, że to jest do końca wolny podmiot gospodarczy. Niewątpliwie są pewne czynności, które notariusz wykonuje jako osoba zaufania publicznego, ale nie jest to zwykły zawód, nie ma do niego wolnego dostępu, jest związany z pewnymi czynnościami wiarygodności publicznej i sadzę, że w tym przypadku ingerencja państwa jest jak najbardziej uzasadniona. Możemy dyskutować o wielkości ograniczenia stawki, czy to ma być sześciokrotność. O tym możemy dyskutować, natomiast to, że taksa powinna być ograniczona, to co do tego nie powinno być sporu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AdamMarkiewicz">Rozumiem, że możemy kierować pytania do pana ministra i pytać również o rozporządzenie. Chodzi mi o § 4 rozporządzenia, w którym mówi się „Przy obliczaniu wartości przedmiotu czynności nie odlicza się obciążeń i bonifikat, za wyjątkiem sprzedaży lokali mieszkalnych (domów jednorodzinnych)”. Rozumiem, że chcemy sprzedawać lokale mieszkalne i domy jednorodzinne, bo mają z nimi pewne kłopoty samorządy i Skarb Państwa tam, gdzie administrują jeszcze takimi lokalami mieszkalnymi. Sprzedaje się je za 5 lub 1% ich wartości i żeby nie robić z opłaty notarialnej bariery, to padła propozycja, aby odliczać obciążenia. Więc, jak rozumiem, w przypadku lokali mieszkalnych i domów jednorodzinnych obciążenia te będą odliczane. A więc obciążenia hipoteczne, jeżeli samorządy to obciążenie zrobiły, lub bonifikaty. Wynika z tego, że jeżeli 95% wartości lokalu się odliczy, to sprzedaje się go za 5% jego wartości i taksa notarialna naliczana będzie od ceny sprzedaży, czyli od 5% wartości, co daje nam około 10 tys. złotych. Jeśli będzie to kwota do 10 tys. złotych, to taksa wyniesie 100 złotych plus 3%. Czy to ma swoje uzasadnienie, bo tu następuje pewna kumulacja ulg? Rozumiem, że samorząd lub Skarb Państwa pozbywa się lokalu, co jest ekonomicznie uzasadnione, więc może go oddać za 1% wartości. Powstaje jednak pytanie, czy te kumulacje ulg powinniśmy rozciągać również na notariuszy? Czy rzeczywiście chcemy, aby oni pobierali za taką czynność 310 złotych, jeśli cena wyniesie 9999,99 złotych? Czy taki jest cel rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SylweriuszKrólak">Wyrok Trybunału Konstytucyjnego zawiera bardzo konkretne zapisy i przedłożenie rządowe zostało sporządzone po wnikliwej lekturze tego wyroku. Między innymi czytamy tam: „obligatoryjny charakter wielu czynności dokonywanych z udziałem notariusza, szczególny walor dowodowy czynności notarialnych, doniosłość związanych z tymi czynnościami skutków prawnych sprawiają, że ustawodawca słusznie zdecydował się na ograniczenie swobody kształtowania wysokości wynagrodzenia notariusza w umowie ze stronami czynności poprzez wprowadzenie tzw. maksymalnych stawek taksy notarialnej”. To nie jest opinia ministra sprawiedliwości czy rządu, to jest stanowisko zawarte w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Nie wiem, czy możemy na tej sali dyskutować o tym, czy to jest, czy nie jest prawidłowe, że Trybunał Konstytucyjny zawarł takie stanowisko w swoim orzeczeniu. I może w tej kwestii poprzestanę na tym cytacie. A jeśli Komisja uzna za stosowne, że jest w prawie toczyć tę debatę, to rząd jest do dyspozycji. Jeśli chodzi o kwestie nominalne podniesione przez posła Cezarego Grabarczyka, to zdaniem rządu istnieją argumenty przemawiające za zmianą nazewnictwa. Jeżeli jednak Komisja uzna argumentację odmienną, to jest to suwerenna wola Komisji, a potem Sejmu, bo kwestia ta w istocie rzeczy nie wpływa na meritum sprawy. Rząd podjął próbę unowocześnienia nazewnictwa, którym się posługujemy, chociaż rozumiem, że sentymentalno-historyczne odwołanie się do stanu rzeczy jeszcze przedwojennego ma, poprzez swój tradycyjny wymiar, określone uzasadnienie i wydaje się, że to, jak się ten instrument, nad którym debatujemy, będzie nazywał, jest sprawą drugorzędną. Ja w imieniu rządu zostałem zobowiązany do podtrzymywania stanowiska uchwalonego przez rząd. Więc pozwólcie państwo, że pozostanę przy swoim stanowisku, wszelako doceniając możliwe inne punkty widzenia w tej sprawie. W kwestii poruszonej przez posła Adama Markiewicza, a dotyczącej treści rozporządzenia, podkreślam, że na obecnym etapie naszej dyskusji jest trochę za wcześnie dyskutować o tym, jaka będzie ostateczna treść tego rozporządzenia, bo nie wiem, jaka ona będzie. Oczywiście liczę na to, że Komisja zechce uchwalić przepis w brzmieniu proponowanym przez rząd, ale gdyby zapadły odmienne decyzje, to nie wiem, jaka będzie ostateczna treść rozporządzenia, które będzie musiał wydać minister sprawiedliwości. Dlatego proponuję, abyśmy na obecnym etapie, z całym szacunkiem do w pełni uzasadnionej dociekliwości w tej sprawie, nie przesądzali tej kwestii, bo ja musiałbym zbyt głęboko antycypować decyzje Komisji, a nie znam jeszcze tych decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewKlejment">Nawiązując do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który niejako wyznacza nam wszystkim zakres naszego zainteresowania tą materią, zacytuję tylko jedno ze zdań, które odnosi się do sytuacji omawianej, że nie w odniesieniu do wszystkich czynności Trybunał Konstytucyjny uznał, że stawka maksymalna powinna być ograniczona. Trybunał bowiem stwierdził: „Kryteria ustalania opłaty notarialnej powinny również operować górną granicą kwoty wynagrodzenia co najmniej w odniesieniu do pewnych kategorii czynności o szczególnym znaczeniu dla kształtowania sytuacji majątkowej obywateli”. I o ile Krajowa Rada Notarialna z olbrzymią sympatią i życzliwością podchodzi do możliwości ograniczenia wynagrodzeń notariuszy w odniesieniu do czynności z udziałem Skarbu Państwa bądź jednostek samorządu terytorialnego, jak również być może i do innych czynności, o których Trybunał Konstytucyjny stwierdził „istotnych dla kształtowania sytuacji majątkowej obywateli”, to uważa, że nie dotyczy to wszystkich przypadków, bo wtedy wychodzimy poza zakres regulacji określonej przez Trybunał. Ponadto te wszystkie uwarunkowania, o których wspominał minister Sylweriusz Królak i posłowie, one w pewnym sensie zawierają się w propozycji Krajowej Rady Notarialnej, aby jedną z przesłanek do ustalenia wynagrodzenia na podstawie rozporządzenia ministra sprawiedliwości był również wymiar powierzonych notariuszowi zadań publicznych jako ta przesłanka, która będzie umożliwiała bardziej elastyczne określanie wynagrodzenia za poszczególne czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszMaćkała">Chcę dodać jeszcze jedną kwestię w sprawie ograniczenia taksy notarialnej. Będę się trzymał tego sformułowania, bo jestem do niego przywiązany. W sytuacji, kiedy mamy przymus notarialny i strona nie może zawrzeć innej umowy niż tylko w formie aktu notarialnego, musi być ograniczenie taksy, co jest faktem oczywistym. Przecież notariusz nie może brać sobie zupełnie umownie wziętej z powietrza, nawet wynegocjowanej przez strony, opłaty, bo korzysta z tego, że akurat tak zdecydowało państwo, prawodawca, i wprowadziło przymus notarialny. Dlatego prawo ingerencji państwa w kwestię ustalania wynagrodzenia nie powinno być kwestionowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AdamMarkiewicz">Rozumiem, że posłowie i Sejm otrzymują projekt ustawy wraz z projektem aktu wykonawczego po to, by mogli zrozumieć intencje projektodawcy. Ja pytałem nie dlatego, aby drążyć, tylko dlatego, iż uważam, że zaproponowany zapis może być powodem nierówności podmiotów. Bowiem w jednym przypadku, jeżeli mieszkanie będzie obciążone, to opłata notarialna wyniesie 300 złotych, a w drugim, kiedy mieszkanie nie będzie obciążone, to opłata będzie naliczana od 100 tys. złotych, bo tak trzeba to rozumieć. Czyli przy takiej samej transakcji dokonywanej przez notariusza i przy takiej samej wartości obiektu będą dwie różne opłaty. Co prawda jeden ma obciążenie i bonifikaty, a drugi ich nie ma, ale czynności notarialne są identyczne. Wydaje mi się, że może to rodzić pewne zaniepokojenie obywateli, dlaczego przy jednej transakcji płaci się 300 złotych, a przy drugiej 1000 złotych, a obie dotyczą kupna-sprzedaży. Interesowało mnie, czym kierował się rząd przyjmując takie rozwiązanie i co legło u podstawy takiej decyzji? Oczywiście jest to domena rządu i prawo do wydawania aktów wykonawczych ma rząd. Ja nie zamierzam niczego narzucać. Ja tylko zapytałem, czy taki aspekt tej sprawy był brany pod uwagę, bo to mnie interesuje. Rząd postanowi i wyda akt wykonawczy, jaki uzna za stosowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejUrbanik">Odpowiadając na to pytanie, chcę podnieść dwie sprawy. Otóż, zdarza się, choć może to zabrzmi jak paradoks, ale mówię to z pozycji praktyka przeszło 30 lat wykonującego zawód, że wartość takiego obiektu jest ujemna. Zdarza się bowiem, że wartość hipoteki, zwłaszcza kaucyjnej, przekracza wartość nieruchomości. Więc wypadałoby, aby w takiej sytuacji notariusz dopłacał klientowi do taksy, bo wartość jest ujemna. Natomiast jeszcze inny paradoks w tym wypadku zachodzi. Otóż, opłata sądowa zawsze liczona jest od wartości brutto. Opłata sądowa, którą klient płaci od wniosku o wpis do księgi wieczystej, zawsze jest naliczana od wartości brutto, bez względu na to, czy nieruchomość jest obciążona, czy nie. Proszę pamiętać, że złagodzenie rygorów taksy, o czym wspomniał pan poseł, nie dotyczy tylko obrotu nieruchomościami z udziałem Skarbu Państwa bądź gminy, ale również osób fizycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekKotlinowski">Mam pytanie do pana ministra, czy podczas prac nad tekstem tej ustawy były prowadzone badania porównawcze, jeśli chodzi o wysokość taksy i wynagrodzenia notariuszy, z innymi krajami europejskimi? I czy to była jakaś inspiracja dla ograniczenia wynagrodzenia notariuszy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewKlejment">Nawiązując do wystąpienia posła Tadeusza Maćkały chcę dodać, że nie ma między nami rozbieżności. Bo istota taksy notarialnej czy zasad wynagradzania notariusza ogranicza możliwość pobrania wynagrodzenia za dokonanie konkretnej czynności. Ono zawsze jest ograniczone, czy to kwotą, czy procentem, więc pułap górny jest określony przy opłacie za każdą czynność. Nam chodzi o to, że przy umowach dotyczących przedmiotów o olbrzymiej wartości, przy których ten pułap i tak jest ograniczony, nie powinien być jednak ścięty konkretną kwotą. Między nami rozbieżności nie ma. Uważamy, że nieracjonalnym działaniem jest wprowadzanie w ustawie ograniczenia w odniesieniu do wszystkich czynności notarialnych niezależnie od ich charakteru i rodzaju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszMaćkała">Nie mogę się zgodzić z tą logiką, bo ona nie do końca, wbrew pozorom, jest logiczna. Otóż, przy umowach, kiedy sprzedaje się ogromne wartości - przedsiębiorstwa lub nieruchomości - musielibyśmy ogłaszać przetargi na taksę notarialną. Wtedy należałoby stosować przetarg w dół taksy notarialnej, co często stałoby w kolizji z uchwałami samorządu zawodowego. Więc ta logika nie wytrzymuje krytyki. Musielibyśmy na takie umowy albo ogłaszać przetarg w trybie zamówień publicznych, albo dokonywać jakiegoś bliżej niedookreślonego wyboru notariusza. Bo w przepisach nie jest określony ani opisany sposób dokonywania wyboru takiego notariusza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SylweriuszKrólak">Odpowiadając na pytanie posła Marka Kotlinowskiego, informuję, że nie były prowadzone żadne badania prawno-porównawcze w zakresie systemów wynagradzania za czynności notariuszy w polskim systemie a w systemach państw Europy czy świata. Jako podstawę do rozważań rząd przyjął „tu i teraz”. Ponieważ funkcjonujemy w określonych warunkach, w określonej sytuacji gospodarczej i społecznej, to zaproponowane w projekcie rozporządzenia stawki odnieśliśmy do stawek zawartych w rozporządzeniu z roku 1996 r., czyli do poprzedniego rozporządzenia, i zwiększyliśmy je o stopę inflacji, czyli mniej więcej o 30%. Z naszych wyliczeń wnika, że o tyle nastąpił wzrost cen towarów i usług. Tak więc, pod uwagę brane były ściśle polskie uwarunkowania. Rozumiem, że swoim pytaniem chciał mnie pan sprowokować do przedstawienia polskiego systemu wynagradzania notariuszy na tle systemów obowiązujących w innych państwach. Otóż, kształtuje się to bardzo różnie i z całą pewnością państwa najwyżej rozwinięte cechuje system bardzo wysokich stawek za usługi notarialne. Przypominam jednak, że rząd jako podstawową przesłankę brał warunki polskie. Przechodzę do pytania na temat rozporządzenia. Rzeczywiście, wydawanie rozporządzeń jest domeną władzy wykonawczej. Treść rozporządzenia zostanie przesądzona po tym, jak Sejm uchwali treść ustawy. W trybie uzgodnień międzyresortowych zostanie uzgodniona ostateczna treść rozporządzenia, którego w istocie wstępny projekt - bo to nawet nie jest projekt, tylko wstępny projekt - został załączony w druku sejmowym. Niemniej cel, który przyświecał temu kierunkowi myślenia, jest jednoznaczny. Ponieważ mieszkanie jest jednym z najważniejszych dóbr materialnych w życiu każdego człowieka i rodziny, więc by nie zwiększać kosztów transakcji nabycia go, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy lokal nabywa dotychczasowy lokator i z tytułu długoletniego zamieszkiwania uzyskuje określone zniżki i bonifikaty, proponujemy odliczanie wszelkich obciążeń i bonifikat, traktując to jako swego rodzaju przesłankę socjalną. Jeśli chodzi o system pobierania opłat zarówno w wymiarze sprawiedliwości, jak i przez notariuszy i szacowania wartości przedmiotu, to zgadzam się z wyjaśnieniami panów prezesów Krajowej Rady Notarialnej. Wynagrodzenie notariusza ma być naliczane od wartości w pozostałym zakresie stosunków nie uwzględniającej obciążeń natury hipotecznej, jak i bonifikat. Taka jest myśl. Jeżeli posłom wyda się to zbyt kontrowersyjne, to ja w imieniu ministra sprawiedliwości mogę zadeklarować ponowne przemyślenie sprawy. Możemy jeszcze raz zmierzyć się z tym tematem, gdyby okazało się, że Sejm uważa, iż zasada równości podmiotów nakazuje, aby biedni ludzie nabywający mieszkanie nie mieli prawa skorzystania z dobrodziejstwa tego przepisu. No cóż, dura lex sed lex, ale to Sejm o takich kwestiach przesądza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#IrenaNowacka">Rozumiem, że wyczerpaliśmy dyskusję na temat tego projektu. Poseł Cezary Grabarczyk zgłosił wniosek formalny w sprawie zlecenia ekspertyzy, chociaż po wypowiedzi ministra Sylweriusza Królaka, który zacytował fragment orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, wcale nie jestem przekonana, czy trzeba zlecać taką dodatkową ekspertyzę. Proszę o zwrócenie uwagi na to, że art. 2 przedstawionego nam projektu brzmi: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 30 czerwca 2004 r.”. Jeżeli jednak dzisiaj podejmiemy decyzję, że zlecimy taką ekspertyzę, to znaczy, że na tym posiedzeniu Sejmu nie może się odbyć drugie czytanie i ustawa nie wejdzie w życie 30 czerwca 2004 r. Ale wniosek formalny został zgłoszony. Dla porządku pytam: czy pan podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#CezaryGrabarczyk">Tak, podtrzymuję oba wnioski, ponieważ pierwszy dotyczył wprost zmiany w § 1...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#IrenaNowacka">Czy mogę prosić o jego przypomnienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#CezaryGrabarczyk">Zgodnie z propozycją przedstawioną przez Krajową Radę Notarialną ten przepis otrzymałby brzmienie: „Notariuszowi za dokonanie czynności notarialnych przysługuje wynagrodzenie określone na podstawie umowy ze stronami czynności nie wyższe niż stawki taksy notarialnej właściwe dla danej czynności”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IrenaNowacka">Proszę o stanowisko rządu wobec tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SylweriuszKrólak">Ja już kilkakrotnie przedstawiałem stanowisko rządu wobec tej propozycji i moje stanowisko nie uległo zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#IrenaNowacka">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki zaproponowanej przez posła Cezarego Grabarczyka do art. 5 § 1? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 7 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posła Cezarego Grabarczyka do art. 5 § 1. Przystępujemy do głosowania kolejnego wniosku. Kto jest za przyjęciem wniosku, aby wystąpić o ekspertyzę do Biura Studiów i Ekspertyz? Stwierdzam, że Komisja, przy 3 głosach za, 7 przeciwnych i 4 wstrzymujących się, odrzuciła wniosek. Wobec tego poddaję pod głosowanie całość projektu ustawy. Kto jest za tym, aby projekt ustawy wraz z aktem wykonawczym został przedstawiony Sejmowi do drugiego czytania? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku przeciwnych i 5 wstrzymujących się, postanowiła zarekomendować Sejmowi do drugiego czytania projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo o notariacie. Proszę o zgłaszanie kandydatur na posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZofiaWilczyńska">Zgłaszam kandydaturę posła Adama Markiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IrenaNowacka">Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AdamMarkiewicz">Tak, wyrażam zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#IrenaNowacka">Czy są inne propozycje? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem kandydatury posła Adama Markiewicza? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie powierzyła funkcję sprawozdawcy posłowi Adamowi Markiewiczowi. Na tym zakończyliśmy pierwszą cześć naszego posiedzenia. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o skardze na przewlekłość postanowienia. Podkomisja przedstawiła nam dokument, który państwo mają przed sobą. Proszę przewodniczącego podkomisji posła Józefa Kubicę o omówienie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JózefKubica">Podkomisja pracowała w składzie wyłonionym przez Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka, czyli w składzie: poseł Tadeusz Maćkała, poseł Stanisław Rydzoń i ja. Bardzo dziękuję również posłowi Adamowi Markiewiczowi, który cały czas był z nami i aktywnie uczestniczył w pracach podkomisji. Podkomisja musiała znaleźć określenie „terminu rozsądnego”, który określa nieuzasadnioną zwłokę. Po burzliwej dyskusji z pomocą strony rządowej, a przede wszystkim pana sędziego Sądu Najwyższego, udało się podkomisji opracować projekt i przedstawić go Komisji do rozpatrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IrenaNowacka">Jest to projekt rządowy, więc pytam: czy strona rządowa chce teraz zabrać głos, czy będzie się włączać w trakcie dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SylweriuszKrólak">W trakcie dyskusji będziemy zabierać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#IrenaNowacka">Czy są uwagi lub propozycje zmian do tytułu ustawy? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała tytuł ustawy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała tytuł ustawy. Przechodzimy do art. 1 i 2. Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszMaćkała">Swoje zastrzeżenia do art. 2 artykułowałem już na posiedzeniu podkomisji. Moim zdaniem należy obawiać się pewnego zjawiska, które może zaistnieć w takiej sytuacji, a mianowicie zawodowej solidarności sędziów. Sędziowie mogą chronić swoich kolegów, nawet jeżeli będzie to sąd wyższej instancji w stosunku do sądu, na który skarga jest rozpatrywana. Wydaje mi się, że gdyby ustalono konkretny termin, to byłby to jakiś punkt wyjścia do tego, aby zapobiec tego typu zmowie. Chociaż z drugiej strony padnie argument przeciwny do tego, który podniosłem. Przyjęcie konkretnego terminu może doprowadzić do tego, że spłynie lawina skarg różnego rodzaju pieniaczy, którzy będą skarżyć się w sposób nieograniczony. Powiem szczerze, że po wysłuchaniu wielu różnych argumentów dochodzę do wniosku, iż w tym przypadku nie ma złotego środka. Boli mnie tylko to, że ustawa, która ma na celu spełnienie standardów unijnych, będzie instytucją pozorną. Ona nie spowoduje przyspieszenia działań wymiaru sprawiedliwości i nie spowoduje usunięcia naruszeń, przede wszystkim przekroczenia terminu, i takie przekroczenia nadal będą się zdarzać. Po głębszym zastanowieniu się wydaje mi się, że najwłaściwszym sposobem na usprawnienie działania wymiaru sprawiedliwości byłoby wprowadzenie ustawowego obowiązku sporządzenia przez sędziego uzasadnienia wyroku w ciągu 30 dni. Jak sądzę, jest to rozsądny termin, w którym każdy sędzia prowadzący sprawę, powinien móc sporządzić uzasadnienie. Z rozmów przeprowadzonych z wieloma sędziami, adwokatami i ludźmi, którzy wiele lat pracują w tym zawodzie, wynika dość jednoznacznie, że 30 dni to wystarczający termin na sporządzenie uzasadnienia. Wprowadzenie takiej regulacji byłoby początkiem pewnego przełomu. Niestety, omawiana dzisiaj nowelizacja nie obejmuje tego zakresu tematycznego i dlatego w tej chwili nie proponuję wprowadzenia tego typu regulacji, bo to zakłóciłoby cały porządek projektu. Umówmy się, że poczekam na praktykę stosowania tej ustawy. Mam przeczucie, że jednak wyjdzie na to, iż nie spełnia pokładanych w niej nadziei.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IrenaNowacka">Czy pan poseł zgłasza jakiś wniosek lub poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszMaćkała">Nie. Podzieliłem się tylko z Komisją swoimi wątpliwościami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IrenaNowacka">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 1 i 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1 i 2. Przechodzimy do kolejnych artykułów. Czy są pytania, uwagi lub propozycje poprawek do art. 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 i 11? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła wymienione artykuły. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 i 11. Przechodzimy do art. 12. Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszMaćkała">Mam pytanie do pana ministra. Panie ministrze, co by pan powiedział, gdybyśmy tą nowelą wprowadzili nowelę do ustawy o ustroju sądów powszechnych i wprowadzili tam obowiązek sporządzenia uzasadnienia w ciągu 30 dnia przez sędziego na każdym etapie postępowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SylweriuszKrólak">Nie chcę przedłużać prac nad ustawą, ale skoro do mnie zostało skierowane to pytanie, to czuję się zobowiązany do powiedzenia tego, co mam do powiedzenia w tej sprawie. Po pierwsze, nie bardzo zgadzam się z przesłankami, które legły u podstaw wypowiedzi pana posła. Albowiem, gdyby istniała ta złowroga solidarność zawodowa, o której pan poseł mówi, to nigdy żaden sąd nie uchyliłby żadnego wyroku. A jak wiemy, sądy nagminnie uchylają wyroki, a to do ponownego rozpoznania, a to zmieniając ich treść. Więc tej solidarności zawodowej nie ma. Jest niezawisłość sędziowska, jest fachowość sędziów i ta dominuje nad zjawiskami, którym chcemy zapobiegać. Po drugie - jeśli mówimy o zmianie terminu instrukcyjnego na termin imperatywny, który nakazywałby sporządzanie uzasadnień, to możemy to rozważać, ale zdecydowanie nie w tym miejscu, bo to są raczej przepisy o charakterze proceduralnym. Po trzecie - zwracam uwagę, że duża część przewlekłości, jeśli już występuje, to występuje nie dlatego, że sąd zawyrokował i poszedł sobie do domu, tylko dlatego, że sąd nie zmierza do wydania wyroku przez dłuższy czas. Czyli instrument, jaki dajemy obywatelowi do ręki, w istocie rzeczy jest szczególnym środkiem, który zmierzać będzie do przyspieszenia postępowania, które nie może się zakończyć, które trwa wciąż i wciąż. Dodam jeszcze, że nie jestem takim pesymistą, jak pan poseł, jeśli chodzi o ogólną ocenę sytuacji. W ostatnim czasie dzięki jednoznacznemu stanowisku Sejmu - za co już wielokrotnie minister sprawiedliwości wyrażał podziękowania Sejmowi i tej Komisji - dzięki wysiłkom państwa, wyrażającym się konkretnymi asygnowanymi w kolejnych budżetach państwa środkami wzmocniony został wymiar sprawiedliwości, sądownictwo powszechne, jak również działania organizacyjne i legislacyjne. Wynikiem tego było przyspieszenie procedur, co spowodowało, że w roku 2003 po raz pierwszy w III Rzeczypospolitej sądy polskie załatwiły o 160 tys. spraw więcej niż do nich wpłynęło. Po raz pierwszy nie tylko opanowano proces narastania spraw zaległych w sądach, ale rozpoczęto proces odrabiania zaległości, mimo cały czas lawinowego wzrostu ilości spraw. Sądy polskie załatwiły w zeszłym roku 9 mln 600 tys. spraw, a jak łatwo sprawdzić, wpłynęło do nich około 9 mln 440 tys. spraw. To wskazuje, że jednak coś się dzieje i wysiłek państwa nie idzie na marne. Celem tej ustawy jest również wzmocnienie pozycji obywatela w jego stosunkach z trzecią władzą. Proszę przyjąć, panie pośle, tego typu wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AdamMarkiewicz">Dbając o powagę sądownictwa, z dużym przymrużeniem oka przyjąłem uwagę pana ministra, że sądy nagminnie uchylają wyroki, bo to bardzo źle świadczyłoby o polskim sądownictwie, gdyby rzeczywiście zjawisko to było takie nagminne. Sądzę, że 50% wyroków pozostaje bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#SylweriuszKrólak">Prostuję swoją wypowiedź, sądy uchylają wyroki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#GerardBieniek">Kwestia ustawowego uregulowania terminu sporządzania uzasadnienia orzeczenia merytorycznego jest uregulowana w Kodeksie postępowania cywilnego, w Kodeksie postępowania karnego i w ustawie o sądowym postępowaniu administracyjnym. Terminy są w ustawie uregulowane. Jest to 14 dni i 30 dni dla Sądu Najwyższego. Natomiast, gdybyśmy chcieli zmieniać powinności sądu, to wymagałoby to zmiany, jak powiedziałem, kpk, kpc i ustawy o sądowym postępowaniu administracyjnym, bo trzeba by to ujednolić. Nie wiem, czy pomysł z ujednoliceniem jest najlepszy, chociaż 14 dni dla niektórych sądów jest terminem zbyt krótkim. Podkreślam jednak, że zmienić należy nie ustawę o ustroju sądów powszechnych, bo to by rozbiło cały sens tej ustawy, ale kpk, kpc i ustawę o sądowym postępowaniu administracyjnym. Wiem, że w Sejmie trwają prace nad nowelizacją kpc, więc może od tego zacząć. Natomiast co do uchyleń, to dobrze, że pan minister sprostował swoją wypowiedź, bo sądy nie uchylają wyroków nagminnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrSmolana">Panie ministrze, pozostając z całym szacunkiem do pańskiej wypowiedzi, powołam się na praktykę. Mnie jako posła spotkało kilka przykrych spraw w sądzie. Zwolniłem pracownika i poszło o pieczątkę na świadectwie pracy. Były dyrektor mojego biura podejmował wiele działań, odwołał się po jakimś czasie, ale ja się bardzo dziwię, że taka sprawa trwała półtora roku na koszt podatnika. Jestem przekonany, że w krajach zachodnich taka sprawa rozpatrzona byłaby na jednym posiedzeniu. Może kilkugodzinnym, ale w ciągu jednego dnia. W moim przypadku trwało to półtora roku. Jeżeli chodzi o uchylanie wyroków, to ma pan trochę racji, bo w jednej sprawie, bardzo drastycznej, sąd wyższej instancji uchylił wyrok i sprawa toczy się na nowo, a w drugim przypadku Sąd Pracy przysądził mi 30 tys. złotych wynagrodzenia dla pracownika, którego zwolniłem dyscyplinarnie, ale wyrok został wydany 24 lutego poza moimi plecami. O niczym nie wiedziałem. Jako poseł nie zostałem powiadomiony o wyroku, który rzekomo się uprawomocnił po 14 dniach, a ja nie będąc powiadomiony o tym nie mogłem się odwołać i teraz sąd nie chce uznać mojego odwołania. Sędzia, która ten wyrok wydała, niejako będąc sędzią we własnej sprawie, odrzuciła moją apelację jednoosobowo. Więc jak to jest, panie ministrze? Składam właśnie interwencję u nowego ministra sprawiedliwości w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#IrenaNowacka">Mam prośbę do posłów, abyśmy skupili się na tekście dokumentu, który mamy przed sobą, i żeby to była debata merytoryczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JózefKubica">Informuję, że minister sprawiedliwości przyjmuje w sprawie skarg w poniedziałki i chciałbym, abyśmy dzisiaj procedowali nad sprawozdaniem podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SylweriuszKrólak">Zrozumiałem, że pan poseł zapowiedział wystąpienie w tej sprawie. Obiecuję, że sprawa będzie wnikliwie zbadana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IrenaNowacka">Czy do art. 12 są uwagi lub pytania? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 12. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 12. Czy są pytania lub uwagi do art. 13, 14, 15 i 16? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła wymienione artykuły. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 13, 14, 15 i 16. Przechodzimy do art. 17. Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#CezaryGrabarczyk">Mam pytanie do przewodniczącego podkomisji. Czy analizowana była w czasie prac podkomisji kwestia, czy opłata w wysokości 100 złotych nie będzie przypadkiem nadmierną barierą przy składaniu wniosków. Ponieważ można sobie wyobrazić, że wiele spraw, które toczą się niezwykle długo i mogłyby powodować skargę, niestety ze względu na tę barierę nie zostanie zaskarżonych w trybie, o którym w tej chwili mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JózefKubica">Treść art. 17 wywołała burzliwą dyskusję, albowiem trzeba było jakąś opłatę ustalić. Po wnikliwej analizie ustaliliśmy jej wysokość na 100 zł. Zapewniam, że 100 złotych nie jest tak wysoką kwotą, aby stanowiło barierę nie do pokonania, a coś trzeba było zaproponować w celu uniknięcia zbyt dużej ilości odwołań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AdamMarkiewicz">Sądzę, że ta opłata nie będzie barierą, bo skargę wnosić będzie ten, który wie, że on ma rację. Ust. 3 mówi, że „uwzględniając skargę sąd z urzędu zwraca uiszczoną od niej opłatę”. Oczywiście, że wnoszący skargę musi mieć te 100 złotych przy jej wniesieniu, ale wyobraźmy sobie, że każdy niezadowolony z postępowania sądu wnosi skargę i później nie ponosi żadnych konsekwencji. Przewidziany jest zwrot pieniędzy, więc ten, kogo rzeczywiście dotknęło długotrwałe postępowanie sądowe, nie poniesie straty, chociaż musi mieć te 100 złotych w kieszeni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#CezaryGrabarczyk">Odpowiedź pana przewodniczącego całkowicie mnie zadowala.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#IrenaNowacka">Czy są inne uwagi lub pytania do art. 17? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 17. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 17. Przechodzimy do art. 18. Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#SylweriuszKrólak">Chcę prosić Komisję o wprowadzenie zmiany redakcyjnej w art. 18, aby cel tego przepisu był wyrażony bardziej precyzyjnie i mógł osiągnąć skutek. Proszę, abyśmy w zdaniu ostatnim w art. 18 ust.1 na samym końcu po wyrazach „mogą wnieść skargę o stwierdzenie przewlekłości postępowania na podstawie przepisów niniejszej ustawy”, postawili przecinek i dopisali wyrazy „jeżeli skarga do Trybunału została wniesiona w toku postępowania, którego ona dotyczy, i o ile Trybunał nie wydał postanowienia w przedmiocie dopuszczalności skargi”. Taka redakcja wydaje się bardziej adekwatna do celu, jaki przyświeca temu przepisowi. Oprócz tego chcę zaproponować korektę, aby ujednolicić terminologię przepisu art. 18 z terminologią używaną w art. 6 ust. 1 europejskiej Konwencji praw człowieka. Po wyrazach „zarzucając naruszenie prawa do rozpoznania sprawy” zamienić wyrazy „bez uzasadnionej zwłoki” wyrazami „w rozsądnym terminie, o którym mowa w art. 6 ust. 1”. Sformułowanie „rozsądny termin” wydaje się o wiele jaśniejsze. Na samym początku ust. 1 proponujemy po wyrazach „W okresie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, osoby, które” dopisać wyrazy „przed tym dniem złożyły skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”. W ust. 2 art. 18 proponujemy wprowadzenie drobnej zmiany. Polega ona na zamianie wyrazu „zachowywać” na wyraz „wskazywać”. „Skarga wniesiona w trybie ust. 1 powinna wskazywać datę wniesienia skargi do Trybunału”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#IrenaNowacka">Mam pytanie: czy tekst, który otrzymałam przed chwilą, zawiera wszystkie proponowane zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#SylweriuszKrólak">Tak, wszystkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ElżbietaWitczakBielecka">Zgłaszam uwagę dotyczącą samego tytułu Konwencji. Brzmi on: Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Sprawdziłam dostępne źródła i tak brzmi ten tytuł. Użyty w przedłożeniu rządowym tytuł jest potoczny i skrótowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#SylweriuszKrólak">Tak, zgadza się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ElżbietaWitczakBielecka">Mam jeszcze jedną uwagę. W ust. 3 piszemy „zawiadamia Ministerstwo Spraw Zagranicznych”, a powinniśmy raczej zapisać „zawiadamia ministra właściwego do spraw zagranicznych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#IrenaNowacka">Dziękuję za tę uwagę. W tekście, który dostarczył mi pan minister, zapisane jest „ministra właściwego do spraw zagranicznych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławRydzoń">Czy w związku z nowymi zasadami procedowania w Komisjach ktoś nie powinien przejąć poprawek rządowych? Czy weźmie to na siebie poseł Józef Kubica?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#IrenaNowacka">Weźmie to na siebie jako przewodniczący podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#StanisławRydzoń">Chodzi mi o to, aby wszystko było jasne, bo sporządzane jest sprawozdanie z posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JózefKubica">Mnie się wydaje, że w tej chwili proceduje Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. I skoro my to na tym forum przyjmujemy, to czy musi być odrębna...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaWitczakBielecka">Możemy to potraktować jako korektę lub autopoprawki rządu, ponieważ art. 18 był propozycją strony rządowej, o ile dobrze pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#SylweriuszKrólak">To nie jest autopoprawka rządu, bo autopoprawka musiałaby być uchwalona przez Radę Ministrów. Ja informuję, że Rada Ministrów nie debatowała nad tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JózefKubica">Ja cały czas uważam, że to jest niepotrzebne. Z tego względu, że kilka z tych uwag były przez podkomisję przyjęte. Jeżeli sobie dobrze przypominam, to pan sędzia Gerard Bieniek miał takie poprawki w rękopisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławRydzoń">Marszałek Marek Borowski ustalił pewne zasady, więc ja przejmę te poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#IrenaNowacka">Art. 18 został przeredagowany, więc aby formalności stało się zadość, poprawki przejmuje poseł Stanisław Rydzoń. Czy pani mecenas ma jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AdamMarkiewicz">Proponuję, aby odczytać nowe brzmienie całego art. 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#IrenaNowacka">Art. 18 ust. 1 brzmi: „W okresie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, osoby, które przed tym dniem złożyły skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (zwanego dalej „Trybunałem”), zarzucając naruszenie prawa do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie, o którym mowa w art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, z 1995 r. Nr 36, poz. 175, 176 i 177, z 1998 r. Nr 147, poz. 962 oraz z 2003 r. Nr 42, poz. 364) mogą wnieść skargę o stwierdzenie przewlekłości postępowania na podstawie przepisów niniejszej ustawy, jeżeli skarga do Trybunału została wniesiona w toku postępowania, którego ona dotyczy, i o ile Trybunał nie wydał postanowienia w przedmiocie dopuszczalności skargi”. Ust. 2 brzmi: „Skarga wniesiona w trybie ust. 1 powinna wskazywać datę wniesienia skargi do Trybunału”. Ust. 3 brzmi: „Właściwy sąd niezwłocznie zawiadamia ministra właściwego do spraw zagranicznych o skargach wniesionych w trybie, o którym mowa w ust. 1”. Czy są jakieś uwagi lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AdamMarkiewicz">Procedując nad tą ustawą, dość długo i rzetelnie pracowaliśmy i przyjęliśmy w całej ustawie jedno sformułowanie „bez uzasadnionej zwłoki”, które jest w art. 45 Konstytucji RP. A teraz padła propozycja wprowadzenia sformułowania „w rozsądnym terminie”. Uważam, że jeżeli w całym tekście używamy jednego sformułowania, to i w tym miejscu, czyli w ust. 1 art. 18 powinno ono się znaleźć. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy tutaj zmieniać to sformułowanie na inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#SylweriuszKrólak">Propozycja ta wynikła, jak powiedziałem, z nazewnictwa, jakie zawiera Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, chociaż są to wyrażenia bardzo bliskoznaczne, wręcz synonimy. Ponieważ jednak odwołujemy się w art. 18 do tekstu Konwencji, przywołujemy jej art. 6 ust. 1, to w tym artykule użyte zostało sformułowanie „w rozsądnym terminie”. I tym podyktowana jest ta zmiana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#IrenaNowacka">W tytule również mamy sformułowanie „w rozsądnym terminie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ElżbietaWitczakBielecka">W art. 2 ust. 1 omawianej ustawy mamy sformułowanie „bez nieuzasadnionej zwłoki”. Jest to ustęp, w którym wyjaśnia się, co to jest przewlekłość postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#CezaryGrabarczyk">Rozumiem zastrzeżenie posła Adama Markiewicza, niemniej proponowana przez pana ministra nowa treść art. 18 jest logiczna, ponieważ chodzi o skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, która zarzuca naruszenie prawa do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie zgodnie z postanowieniami Konwencji i w tym zakresie sądzę, że ta propozycja zasługuje na poparcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#IrenaNowacka">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 18 w brzmieniu, które przed chwilą odczytałam. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 18 wraz z poprawkami. Przechodzimy do art. 19. Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 19. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 19. Przystępujemy do przegłosowania całości ustawy. Kto jest za rekomendowaniem Sejmu przyjęcia projektu ustawy wraz z wniesionymi poprawkami? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła zarekomendować Sejmowi przyjęcie projektu ustawy. Proponuję, aby poseł Józef Kubica nadal pełnił funkcję sprawozdawcy. Czy są inne propozycje? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła kandydaturę posła Józefa Kubicy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja powierzyła funkcję sprawozdawcy posłowi Józefowi Kubicy. Termin dostarczenia przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej opinii na temat zgodności ustawy z prawem Unii Europejskiej wyznaczam na 18 maja. Czy w sprawach różnych są jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#CezaryGrabarczyk">W ostatnich dniach media doniosły, że tuż przed zmianą rządu doszło do wręczenia wielu nominacji prokuratorskich. Informacje w prasie na ten temat są rozbieżne, ale chodzi mi o awanse prokuratorów. Proponuję, aby do porządku kolejnego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka został wprowadzony punkt, w którym zobowiążemy ministra sprawiedliwości do wyjaśnienia tych enuncjacji prasowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#IrenaNowacka">Ponieważ dzisiaj jestem jedyna z prezydium Komisji, dlatego mogę się zobowiązać, że przedłożę tę prośbę prezydium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#TadeuszMaćkała">Cieszę się, że podniósł tę sprawę poseł Cezary Grabarczyk, bo umknęła mi ona z pamięci. Ja proszę, aby minister przedstawił nam informację o tym, którzy prokuratorzy zostali powołani na jakie stanowisko. Tych nominacji było kilkadziesiąt, więc dobrze byłoby, abyśmy to wiedzieli. Skala tego zjawiska może być niepokojąca, że taki polityczny spadek minister zostawia. Nic nie możemy już zrobić w tej sprawie, ale dobrze byłoby chociaż wiedzieć, którzy prokuratorzy na jakie stanowiska zostali powołani na poszczególnych jej szczeblach od prokuratur rejonowych do Prokuratury Krajowej włącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#CezaryGrabarczyk">Niech to będzie nasz wspólny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AdamMarkiewicz">Jestem zadowolony, że wreszcie ktoś awansował i nie wiem, dlaczego ten fakt wywołał aż taką burzę, że wzywamy ministra na przesłuchanie. Zgadzam jednak się z wnioskiem posła Cezarego Grabarczyka, aby to zrobić, ale nie w tym tygodniu, a dopiero na następnym posiedzeniu Sejmu, bo kolejne posiedzenie Komisji mamy jutro lub pojutrze, więc trudno byłoby tak z dnia na dzień wzywać ministra na posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#IrenaNowacka">Jeszcze raz informuję, że zobowiązuję się przekazać tę prośbę prezydium Komisji i prezydium uwzględniając porządek posiedzeń w najbliższym czasie zdecyduje, kiedy miałoby to być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#CezaryGrabarczyk">W ramach polemiki z posłem Adamem Markiewiczem: minister Grzegorz Kurczuk - którego bardzo szanowałem za jego pracę na stanowisku ministra sprawiedliwości i który wielokrotnie podkreślał, iż zależy mu na apolitycznej prokuraturze, a ministerstwo pod jego kierownictwem przygotowało nawet odpowiedni projekt ustawy, który miał doprowadzić do odpolitycznienia prokuratury - w swoich ostatnich decyzjach dokonał aktu, który może być oceniany politycznie. Dlatego wydaje mi się, że nasza Komisja powinna tę sprawę bardzo szczegółowo wyjaśnić, także w interesie pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#IrenaNowacka">Czy są jeszcze jakieś sprawy? Nie słyszę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>