text_structure.xml 11.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#GrzegorzKurczuk">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Zgodnie z porządkiem dziennym, który państwo otrzymaliście, na dzisiejszym posiedzeniu mamy zaopiniować kandydatury na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Zgłoszono dwie kandydatury - pani prof. Ewy Łętowskiej oraz pana dra Janusza Kochanowskiego. Zostały one przedstawione w druku nr 435. Ponieważ kilka miesięcy temu rozpatrywaliśmy kandydatury innych osób, które już są sędziami, zgodnie z państwa życzeniem zwróciliśmy się do kandydatów by zechcieli uczestniczyć w naszym posiedzeniu. Jest obecna pani prof. Ewa Łętowska, której państwu nie muszę przedstawiać, ponieważ jest powszechnie znana. Natomiast nie wiem, czy dotrze do nas pan dr Janusz Kochanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JarosławKaczyński">O ile wiem, może nie dotrzeć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#GrzegorzKurczuk">Ponieważ jednak są obecni przedstawiciele osób rekomendujących, rozumiem, że udzielą nam wyczerpujących informacji. Proponuję, żeby przedstawiciele wnioskodawców przybliżyli nam sylwetki kandydatów, po czym, po dyskusji przyjmiemy opinię Komisji w tej sprawie. Taki jest wymóg regulaminowy. Czy jest zgoda na taki sposób procedowania? Sprzeciwu nie słyszę. Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Kto zabierze głos w sprawie kandydatury pana dra Janusza Kochanowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JarosławKaczyński">Pan dr Janusz Kochanowski ma 62 lata. Jego kariera zawodowa przebiegała z jednej strony w sądzie - w 1966 r. uzyskał uprawnienia sędziowskie, co jest ważną informacją biorąc pod uwagę fakt, że jest teraz kandydatem na sędziego Trybunału Konstytucyjnego - a z drugiej strony na uczelni, gdzie w 1980 r. uzyskał stopień doktora. Jest autorem ok. 100 publikacji naukowych, w tym kilku książek. Można by powiedzieć, że jest to kariera typowa dla jednego z wielu pracowników naukowych, ale pan Janusz Kochanowski nie jest jednym z wielu pracowników naukowych wydziałów prawa w Polsce. Jest to osoba, która zdecydowanie wybija się ponad przeciętność swoim dorobkiem intelektualnym oraz nonkonformistyczną postawą, co jest świadectwem bardzo silnego charakteru. Każdy, kto zna świat wydziałów prawa wyższych uczelni wie, że funkcjonowanie w nim na zasadzie odrzucania powszechnie przyjętych poglądów i przeciwstawiania się intelektualnym modom jest kosztowne. Wymaga silnego charakteru - o czym już mówiłem - i wielu poświęceń, które mają wpływ na przebieg naukowej kariery. Jeśli zgłaszamy kandydaturę pana dra Janusza Kochanowskiego, to nie tylko dlatego, że jego poglądy z dziedziny prawa karnego w niejednej sprawie są nam bliskie, ale także dlatego, że uważamy, iż Trybunał Konstytucyjny powinien mieć w swoim składzie również osoby wychodzące poza pewną poprawność, która dziś króluje w sferze nauk prawnych. O ile mi wiadomo, ta poprawność występuje wszędzie. W niektórych krajach bywa egzekwowana w sposób bardziej drastyczny niż w Polsce, ale wszędzie ceni się ludzi, którzy się tej poprawności - bywa, że sprzecznej ze zdrowym rozsądkiem - przeciwstawiają. Jest jeszcze jeden aspekt aktywności dra Janusza Kochanowskiego, który chciałbym tu podnieść. Wiąże się on z działalnością w Stowarzyszeniu Ius et Lex, które próbuje przeciwstawić się zjawisku bierności występującym obecnie w polskich naukach społecznych, w tym również w naukach prawnych, a w ogóle w szkolnictwie wyższym. Chodzi o bierność naukową, zamianę stanowisk, stopni i tytułów naukowych na pieniądze. Do tego Stowarzyszenia należą także wybitni przedstawiciele nauki prawa i nauk zbliżonych spoza Polski. Stara się ono przełamać ten stan, który kładzie się długim cieniem na życie akademickie w tej oraz innych dziedzinach. Ta działalność przynosi efekty. Są wydawnictwa i konferencje w tym zakresie. Myślę, że ten rodzaj aktywności wart jest podkreślenia. Na zakończenie zwracam się do Komisji o zaakceptowanie tej kandydatury. Oczywiście ostateczna decyzja zapadnie w sali sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzKurczuk">Informuję, że mam przed sobą wniosek z uzasadnieniem dotyczący pana dra Janusza Kochanowskiego. Są dane o kandydacie i jego zgoda. Zebrano wystarczającą liczbę podpisów posłów z dwóch klubów parlamentarnych. Jest również oświadczenie dotyczące pracy w organach bezpieczeństwa. Uważam, że wszelkie wymogi formalne zostały spełnione. Proszę teraz o zabranie głosu pana posła Janusza Lisaka, upoważnionego w imieniu wnioskodawców do przedstawienia kandydatury pani prof. Ewy Łętowskiej. Następnie przejdziemy do zdawania pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanuszLisak">Pani prof. Ewa Łętowska, której kandydaturę na sędziego Trybunału Konstytucyjnego mam zaszczyt przedstawiać, jest osobą tak znaną, że co bym powiedział na temat jej kariery zawodowej, i tak będzie to informacja niepełna. Pani profesor jest niekwestionowanym autorytetem prawnym nie tylko jako teoretyk, ale również jako praktyk. Od 1962 r. pracuje w charakterze pracownika naukowego w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. W latach 1987–1992 pełniła funkcję rzecznika praw obywatelskich, a od 1999 r. jest sędzią w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Dorobek naukowy pani profesor jest niezwykle bogaty. Jest to kilkanaście książek z zakresu prawa, szczególnie konstytucyjnego, kilkaset różnego rodzaju publikacji. Bogata działalność ekspercka pani profesor nagradzana była wieloma odznaczeniami, między innymi Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski czy Nagrodą Friedricha Eberta Stiftunga z 1995 r. za działalność na rzecz praw człowieka. Warto podkreślić, że pani profesor od 1995 r. jest członkiem korespondentem Polskiej Akademii Umiejętności, a także członkiem korespondentem Académie de Droit Comparé w Paryżu. Pani profesor otrzymała liczne nagrody. Wśród nich można wymienić nagrodę za działalność edukacyjną w zakresie prawa, Nagrodę im. Hipolita Cegielskiego za pracę organiczną czy nagrodę za pracę dotyczącą prawa umów konsumenckich przyznaną przez krakowską Fundację im. Mikołaja Kopernika w dziedzinie ekonomii i prawa, a także Nagrodę im. Leona Petrażyckiego przyznaną przez Wydział I Polskiej Akademii Nauk w 2000 r.Jak już powiedziałem, zarówno działalność publiczna jak i naukowa pani profesor jest tak bogata, że to, co wymieniłem jest tylko niewielką cząstką jej dorobku. Nie będę państwa więcej zarzucał tymi informacjami, bo uważam, że nie to jest najważniejsze. Istotne jest to, że pani profesor w swojej działalności jako Rzecznik Praw Obywatelskich czy sędzia w Naczelnym Sądzie Administracyjnym wielokrotnie udowodniła, że na zagadnienia z dziedziny prawa konstytucyjnego potrafi patrzeć ponad wszelkimi klasyfikacjami politycznymi. Jest neutralnym arbitrem i traktuje prawo tak, jak powinno być traktowane, a więc jako wartość, która ma służyć społeczeństwu. Sądzę, że ta postawa, udowodniona w praktycznym działaniu jest najlepszą rekomendacją. W związku z tym, chciałbym państwa prosić o poparcie kandydatury pani prof. Ewy Łętowskiej. Oczywiście o wyborze zadecyduje Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#GrzegorzKurczuk">Nadszedł czas na wypowiedzi i zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JarosławKaczyński">Jak sądzę, doszło do nieporozumienia. Pani profesor, słyszałem o pani od przynajmniej 30 lat, ale zawsze jako o cywiliście. Natomiast tu była mowa o prawie konstytucyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EwaŁętowska">Stopień doktora, habilitację i profesurę uzyskałam w zakresie prawa cywilnego. Natomiast mam publikacje, które wkraczają w różne pogranicza, na przykład prawa pracy, konstytucji czy prawa administracyjnego. W Naczelnym Sądzie Administracyjnym zajmuję się prawem administracyjnym. Napisałam dwie książki o konstytucji. Dlatego w tej chwili moja specjalizacja obejmuje trzy działy - prawo cywilne, prawo konstytucyjne i prawa człowieka, oczywiście jako dyscypliny naukowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy ktoś z państwa ma pytania lub chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza. Przypominam, że na podstawie ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, zgodnie z art. 5 ust. 4, kandydata na stanowisko sędziego przedstawia co najmniej 50 posłów, a uchwała Sejmu w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego zapada bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. Zatem ostatecznie o wyborze zadecyduje Sejm. Przygotowałem projekt opinii Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, który państwu przeczytam: „Opinia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka dotycząca wniosku w sprawie wyboru kandydatów na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego (druk nr 435).Marszałek Sejmu na podstawie art. 27a ust. 1 lit. d) regulaminu Sejmu skierował w dniu 7 maja 2002 r. powyższe wnioski do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu zaopiniowania. Komisja stwierdza, że wnioski zostały złożone w prawidłowym trybie. Komisja, po rozpatrzeniu tych wniosków na posiedzeniu w dniu 8 maja 2002 r. i po przeprowadzonej dyskusji postanowiła pozytywnie zaopiniować kandydatury pana Janusza Kochanowskiego oraz pani Ewy Łętowskiej”.Czy macie państwo uwagi do tej propozycji opinii Komisji? Nie ma uwag. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja akceptuje zaproponowaną opinię. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię w tej sprawie. Jednocześnie Komisja upoważnia pana posła Józefa Kubicę do przedstawienia opinii Komisji na posiedzeniu Sejmu. Panie pośle, czy wyraża pan zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JózefKubica">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy członkowie Komisji zamierzają zgłosić inne kandydatury? Nie. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła kandydaturę pana posła Józefa Kubicy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że pan poseł Józef Kubica przedstawi opinię Komisji w tej sprawie na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Porządek dzisiejszego posiedzenia uznaję za wyczerpany. Dziękuję wszystkim za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>