text_structure.xml 57.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WacławMartyniuk">Witam państwa. Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Stwierdzam kworum. Do protokołu z poprzedniego posiedzenia nie wniesiono zastrzeżeń, uważam go więc za przyjęty. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie słyszę. Przechodzimy zatem - zgodnie z postanowieniem nr 12 marszałka Sejmu z dnia 13 października 2004 r. w sprawie podziału części budżetowych i innych planów finansowych pomiędzy komisje sejmowe przy rozpatrywaniu projektu budżetu na rok 2005 - do realizacji pkt 1, a mianowicie do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej na rok 2005 (druk nr 3293) w zakresie części budżetowej 01 - Kancelaria Prezydenta RP. Otrzymali państwo omówienie tej części budżetowej oraz opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Prosiłbym o zabranie głosu pana ministra Edwarda Szymańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EdwardSzymański">Na posiedzeniu Komisji towarzyszą mi jak zwykle: dyrektor Biura Finansowego pani Ewa Wiśniewska, główna księgowa budżetu pani Grażyna Druś, dyrektor Biura Administracyjno-Gospodarczego pan Jan Świtała. Jesteśmy upoważnieni do tego, aby zwrócić się do Komisji, by zechciała wyrazić pozytywną opinię o projekcie budżetu, który przedkłada Kancelaria Prezydenta RP. W dużym skrócie poinformuję państwa, czym charakteryzuje się ten budżet. Został on opracowany na podstawie wytycznych ministra finansów i uwzględnia wszystkie racje tworzenia oszczędnego budżetu. Na początku posłużę się tylko jednym wskaźnikiem, a mianowicie - w budżecie państwa wskaźnik inflacji przyjęto 3 proc., natomiast wzrost wydatków w Kancelarii Prezydenta wynosi 0,5 proc., co oznacza w zestawieniu z 3-proc. inflacją, iż budżet Kancelarii Prezydenta na rok przyszły jest realnie niższy o 2,5 proc. Jeśli chodzi o strukturę wydatków budżetu Kancelarii, to od lat się ona nie zmienia ze względu na to, że budżet Kancelarii Prezydenta finansuje działalność Kancelarii Prezydenta, Biura Bezpieczeństwa Narodowego i Rady Bezpieczeństwa Narodowego, działalność i obsługę Krajowej Rady Sądownictwa, wydatki na odznaczenia państwowe, środki na Gospodarstwo Pomocnicze oraz wydatki na Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. W strukturze wydatków wygląda to z grubsza następująco. Wydatki na Kancelarię stanowią 51 proc., na Biuro Bezpieczeństwa Narodowego - 7,5 proc., Krajową Radę Sądownictwa - 4,3 proc., na odznaczenia - 3,4 proc., na Gospodarstwo Pomocnicze - 9,9 proc. i na Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa - 18,6 proc. Jeśliby spojrzeć na ten budżet z punktu widzenia takiej struktury, to może wygląda on dosyć obficie, ale samo funkcjonowanie prezydenta to jest zaledwie niewiele ponad połowa tych wydatków. Zwracam się do Komisji, by zechciała przyjąć budżet kształcie, w jakim go przedstawiliśmy. Gotowi jesteśmy odpowiedzieć na pytania członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WacławMartyniuk">Proszę teraz o zabranie głosu naszego koreferenta, panią poseł Teresę Jasztal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TeresaJasztal">Panie przewodniczący, dzisiaj będę mówić dłużej, bo chciałabym powiedzieć o paru rzeczach i kilka rzeczy skomentować. Rzeczywiście, Kancelaria Prezydenta RP, zgodnie z art. 143 konstytucji, jest organem pomocniczym prezydenta. Strukturę oraz kształt organizacyjny Kancelarii określa statut, który został Kancelarii nadany przez prezydenta. Zadania Kancelarii Prezydenta przedstawione są w pierwszej części opisowej w informacji o projekcie budżetu państwa na 2001 r., w części 01 Kancelaria Prezydenta RP. Jak zapewniają autorzy projektu budżetu Kancelarii Prezydenta i co potwierdzają coroczne kontrole NIK z wykonania budżetu, Kancelaria prowadzi oszczędną gospodarkę budżetową, zapewniając jednak sprawne i pełne realizowanie zadań konstytucyjnych prezydenta oraz wykonywanie zadań przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego, Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, Krajową Radę Sądownictwa, Biuro Krajowej Rady, Wspólną Komisję Orzekającą w sprawach naruszenia dyscypliny finansów publicznych, rzecznika dyscypliny finansów oraz sekretariatu tej komisji, Biuro Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krajowa i audyt wewnętrzny. Konstytucyjne i ustawowe kompetencje prezydenta, udział prezydenta w procesie legislacyjnym, działalność krajowa i międzynarodowa opisane są szczegółowo w pierwszej części. Myślę, że wszyscy państwo zapoznali się z tą informacją. Projekt dochodów budżetowych na 2005 r. w części 01 Kancelaria Prezydenta RP zakłada dochody budżetowe w wysokości 840 tys. zł i głównie mają być one osiągnięte przez wpływy z usług, czynsze, wynajem pomieszczeń, sprzedaży wyrobów i składników majątkowych. Wydatki zaplanowano - tak jak już powiedział pan minister - w wysokości 163 mln 786 tys. zł, w tym wydatki bieżące: 97 mln 303 zł, inwestycyjne: 35 mln 200 tys. zł, świadczenia na rzecz osób fizycznych: 783 zł i dotacja na Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa: 30 mln 500 tys. zł; jest ona na poziomie roku ubiegłego, nie uległa zwiększeniu ani zmniejszeniu. Największy udział w zaplanowanych na 2005 r. wydatkach ma Kancelaria Prezydenta - stanowią one 51,1 proc. - oraz Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa - 18,6 proc. Wydatki Kancelarii zaplanowane na zadania o charakterze ogólnopaństwowym, gospodarczo-społecznym, które obejmują koszty Biura Bezpieczeństwa Narodowego, odznaczeń, obsługi zagranicznej prezydenta, Krajowej Rady Sądownictwa, Biura Społecznego Komitetu Odbudowy Zabytków Krakowa, koszty Wspólnej Komisji Orzekającej oraz środki na uposażenie i prowadzenie biur byłych prezydentów i koszty audytu wewnętrznego zostały zaplanowane na kwotę 54 mln 94 tys. zł. Na bieżącą działalność Kancelarii zaplanowano 74 mln 492 tys. zł, a na zadania inwestycyjne 35 mln 200 tys. zł. Bieżąca działalność Kancelarii obejmuje: wynagrodzenia osobowe - 22 mln 110 tys. zł, dodatkowe wynagrodzenia roczne - 1 mln 400 tys. zł; fundusz wynagrodzeń uwzględnia narastającą corocznie - i o tym chciałam powiedzieć - o 1 proc. wysługę lat, nagrody jubileuszowe, indywidualne nagrody oraz odprawy emerytalne. Na koszty prowadzenia bieżącej działalności Kancelarii składają się również: pochodne od wynagrodzeń, wpłaty na PFRON, odpis na zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, podatki od nieruchomości oraz inne zakupy towarów i usług. Nową pozycją są środki przewidziane na szkolenie pracowników w związku z nową kadencją Wspólnej Komisji Orzekającej oraz rzecznika dyscypliny i jego zastępcę. Wydatki na realizację zadań inwestycyjnych w wysokości 28 mln 450 tys. zł rosną o 0,5 proc. Dokładny opis tych zadań znajduje się na str. 14. Pozostałe wydatki bieżące są przeznaczone na podróże służbowe, krajowe pracowników, zwrot kosztów za używanie aut prywatnych do celów służbowych, jak również koszty przyjęć delegacji zagranicznych, świąt państwowych i innych tego typu działań, w wysokości 3 mln 810 tys. zł. Są one mniejsze o 42 tys. zł niż projekt budżetu w roku 2004. Ogólny wzrost wydatków w rozdziale 71101 wynosi 2,2 proc. Projekt wydatków w rozdziałach 75103 - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego jest o 542 tys. zł mniejszy od budżetu w 2004 r. Zdecydowanie mniej środków zaplanowano na inwestycje, jak również na przyjmowanie delegacji zagranicznych, podróże służbowe i wymienione tam jeszcze inne cele.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TeresaJasztal">W Krajowej Radzie Sądownictwa - w rozdz. 75104 - wydatki ogółem zaplanowano na 6 mln 905 tys. zł, tj. o 1 mln 405 tys. mniej niż w roku 2004 r. Głównie maleją wydatki na inwestycje i na zakupy towarów i usług, łącznie prawie o ponad 1 mln zł. Jeśli chodzi o środki na odznaczenia państwowe, to są one też mniejsze o 400 tys. zł. Również wydatki na współpracę naukowo-techniczną z zagranicą przewidziane zostały w znacznie mniejszej kwocie. Te wydatki maleją o 260 tys. zł. Chciałam przy tej okazji przypomnieć, że była uwaga Najwyższej Izby Kontroli - jeśli chodzi o realizację budżetu za 2003 r. - iż środki te były być może przewidywane w zbyt wysokim stopniu. W rozdz. 75195 - Pozostała działalność, wydatki zostały zaplanowane w wysokości 2 mln 156 tys. zł. Środki te przeznaczone są na uposażenie i prowadzenie biur byłych prezydentów, funkcjonowanie Biura Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krajowa, obsługę prawną i administracyjną Wspólnej Komisji Orzekającej i jej sekretariatów oraz rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Jeśli patrzy się na wzrost budżetu Kancelarii, to chciałam potwierdzić to, co pan minister powiedział, że ogólnie wydatki rosną o 0,5 proc., czyli rzeczywiście budżet jest niższy o 2,5 proc. od przewidywanej inflacji. W zasadzie rodzi się jedno pytanie. We wszystkich rozdziałach, tam gdzie sprawa dotyczy wynagrodzeń, te wynagrodzenia rosną znacznie bardziej niż przewiduje to inflacja. Szczególnie chciałabym prosić o wyjaśnienie wzrostu wynagrodzeń w Krajowej Radzie Sądownictwa, mimo iż z materiałów wynika, że KRS w tym roku będzie miała zwiększone zadania. Chciałabym żeby pan minister o tym powiedział. Po wyjaśnieniu tych wątpliwości zgłoszę wniosek o pozytywne zaopiniowanie budżetu Kancelarii Prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WacławMartyniuk">Otwieram dyskusję. Zanim udzielę głosu panu posłowi Sławomirowi Nowakowi, prosiłbym pana ministra o następującą rzecz. Mamy przed sobą opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o projekcie budżetu państwa w tej części. Było tam kilka drobnych uwag. Chciałbym, aby pan minister ustosunkował się do nich. Po tej wypowiedzi głos zabierze Sławomir Nowak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EdwardSzymański">Odpowiem najpierw na pytanie pani poseł Teresy Jasztal. Otóż, jeśli chodzi o wynagrodzenia w Krajowej Radzie Sądownictwa, to one są jakby funkcją realizacji zadań po uchwaleniu nowej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Dwa lata temu została uchwalona nowa ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa, która nałożyła na KRS nowe zadania, a ponadto stwarzała możliwość utworzenia samodzielnego Biura Krajowej Rady Sądownictwa. Oznaczałoby to, że koszty funkcjonowania Biura Krajowej Rady Sądownictwa w stosunku do tych, które ponoszono przed dwoma laty, wzrosłyby trzykrotnie, czyli dziś wynosiłyby w granicach 10 mln zł. Sejm między innymi za sprawą twórców budżetu Krajowej Rady Sądownictwa znowelizował tę ustawę i odłożył wejście w życie tej samodzielności. Dwa lata temu Krajowa Rada Sądownictwa zatrudniała 12 osób. Było to minimum na granicy zdolności obsługi Rady. W związku z tym już od tego roku i szczególnie od roku przyszłego zakłada się, że w Krajowej Radzie Sądownictwa nastąpi wzrost zatrudnienia o ok. 6 do 9 osób. Z tego wynikają również te nieco wyższe środki na wynagrodzenia. Powiem jeszcze kilka słów na temat - który poruszył pan przewodniczący - czyli uwag w opinii BSiE, a dotyczących wydatków. Jeśli chodzi o pierwszą uwagę ze strony 2, to będę prosił panią dyrektor Grażyną Druś, główną księgową budżetu, o komentarz do części dotyczącej zakupu towarów i usług. Kolejna uwaga dotyczyła nakładów na wydatki inwestycyjne. Otóż, w tej części chcę najogólniej powiedzieć - jeśli będą państwa interesowały szczegóły, to mogę je po raz kolejny powtórzyć - że Kancelaria Prezydenta została utworzona w roku 1990 i została utworzona bez żadnej własnej bazy materialnej. Wówczas siedzibą prezydenta został Belweder, który po dwóch latach okazał się niefunkcjonalny i nie był w stanie sprostać zadaniom tego urzędu. Wtedy pan prezydent Lech Wałęsa podjął decyzję o tym, że należy szukać innego rozwiązania. Znaleziono je między innymi właśnie w tym obiekcie na Krakowskim Przedmieściu. Kancelaria nie posiadała innych, własnych, przystosowanych do warunków funkcjonowania urzędu prezydenta, obiektów. W Sejmie mieściła się większość bazy, czyli warsztaty, magazyny, archiwum czy garaże. Dziś praktycznie jesteśmy na ukończeniu całego procesu optymalnego wyposażania Kancelarii Prezydenta w niezbędne obiekty. Mogę tylko powiedzieć - nie chce dłużej rozwijać tego tematu - że tworząc tę bazę równocześnie ją racjonalizowaliśmy. Kancelaria oddała mnóstwo obiektów, które okazały się jej nieprzydatne. Z tego wzięła się ta kwota wydatków, które nazywa się wydatkami majątkowymi. Może pani dyrektor Grażyna Druś wypowiedziałaby się o części dotyczącej wydatków w zakresie zakupów towarów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#GrażynaDruś">Grupa wydatków dotycząca zakupów towarów i usług, została w tym roku szczególnie bardzo dokładnie przetrzebiona. Wydatki zaplanowane w tej grupie dotyczą dostaw energii elektrycznej, cieplnej, gazu i wody. Są to w zasadzie wydatki stałe, które corocznie wzrastają o wskaźnik inflacji. W tym roku również zostały zaplanowane na rok 2005 na tym samym poziomie. Podobnie zakupy materiałów, szeroko rozumianych, mieszczą się w grupie zakupów towarów i usług. Tutaj również bardzo oszczędnie podeszliśmy do planu na rok przyszły. Są to też wszystkie inne pozostałe usługi, a więc usługi drukarskie, utrzymanie delegacji, które do nas przyjeżdżają i opłaty pocztowe, bankowe etc. W zasadzie są to wydatki stałe. Są one ustalone dosłownie na minimalnym poziomie. Nie obejmują nawet wskaźnika wzrostu. To są te wszystkie wydatki z zakresu zakupu towarów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SławomirNowak">Mam kilka pytań dotyczących tego budżetu. Czy mogliby państwo przybliżyć nam sprawę inwestycji planowanych przez Kancelarię Prezydenta. Jakie to są inwestycje i na jakie kwoty? Może na samym początku przekażę generalną refleksję. To przedłożenie jest na takim bardzo wysokim poziomie ogólności, w związku z tym - tak jak powiedziałem - tych pytań będę miał kilka. Bardzo bym też prosił o wyrozumiałość, że będę się dopytywał o szczegóły. A więc, chcę się dowiedzieć o inwestycje. Jakie to są inwestycje, jakich dotyczą kwot i w ogóle jak to wygląda. Było już pytanie o wzrost wynagrodzeń. Chciałbym jeszcze zapytać, jaki jest poziom zatrudnienia w Kancelarii Prezydenta i jaka jest średnia płaca. To samo dotyczy Biura Bezpieczeństwa Narodowego i Krajowej Rady Sądownictwa. Ile pracuje tam osób i jaka jest średnia płaca? Czy mogliby też państwo powiedzieć coś na temat części dochodowej? Co się kryje pod pojęciem: wpływy ze sprzedaży wyrobów i składników? Chciałbym też wiedzieć, co się dzieje z przychodami własnymi Gospodarstwa Pomocniczego? Czy w tym budżecie odzwierciedlony jest koniec kadencji pana prezydenta? Czy to ma jakieś skutki budżetowe? Chciałbym, gdyby mogli państwo powiedzieć, co się kryje pod pojęciem: pozostałe wydatki; w zasadzie w każdym z rozdziałów istnieje taka dosyć duża pozycja. Jeszcze raz powtórzę, że szkoda, iż nie widzimy bardziej szczegółowo struktury wydatków, czy gdzieś spadają koszty np. telekomunikacji i innych usług itd. Czy państwo tego rodzaju monitoring mogliby przedstawić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EdwardSzymański">Jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne to już wstępnie zacząłem o tym mówić. Otóż, po pierwsze - są one pochodną stanu bazy materialnej urzędu prezydenta i Kancelarii Prezydenta. Po drugie, są pochodną tego, że wszystkie obiekty, właściwie z wyjątkiem jednego, są to obiekty zabytkowe. Wobec tego, jeśliby nawet przyjąć, że urzędnicy mogliby w takich, bądź innych warunkach pracować, to konieczność troski o zabytki zmusza nas do tego, iż winniśmy w te obiekty wkładać nowoczesną technikę, nowoczesną bazę techniczną. Wspomniałem, że Kancelaria dysponowała właściwie pomieszczeniami z zapleczem w obecnej siedzibie Kancelarii Sejmu. Przejęliśmy od Kancelarii Sejmu zaplecze techniczne na Augustówce, które było 5 lat temu jedną wielką ruiną. Inwestorem przed 18 laty była Kancelaria Sejmu i te obiekty miały służyć Kancelarii Sejmu. Kierownictwo Sejmu uznało jednak, że skoro Sejm ma tu swoją siedzibę, to Kancelaria Prezydenta mogłaby czy powinna szukać dla siebie zaplecza gdzie indziej. Znaleziono takie rozwiązanie. Kancelaria Prezydenta podjęła się w imieniu Kancelarii Sejmu być inwestorem. W ten obiekt łącznie, w ciągu ostatnich lat, włożyliśmy prawie 30 mln zł. Jeśli w przyszłym roku zainwestujemy jeszcze ok. 3, 4 do 5 mln zł, będzie on w całości zakończony. Jest tam baza transportowa, magazynowa i obecnie jest tam archiwum. A więc można powiedzieć, że obiekt przestał się dekapitalizować. Powstał z prawdziwego zdarzenia zespół gospodarczo-techniczny Kancelarii Prezydenta. Z kolei Kancelaria Sejmu korzysta z tej bazy, do której my też mieliśmy blisko. Proszę zauważyć, że jako Kancelaria Prezydenta zrobiliśmy kiepski interes, panie pośle. Kiedyś mieliśmy do tych obiektów 100–200–500 m, a obecnie do tamtej bazy z Kancelarii, bądź z Krakowskiego Przedmieścia jest 6 km. Wiąże się to również z kosztami, ale jakie mogło być inne wyjście? Spośród inwestycji przytaczam tylko niektóre. W przyszłym roku zamierzamy zakończyć prace w zabytkowym obiekcie w Wiśle. To jest też obiekt, który ma ogromne znaczenie dla historii Rzeczypospolitej, dla architektury. Przy okazji chcę powiedzieć, że spotkaliśmy się z takimi płaskimi, wręcz głupawymi zarzutami, iż prezydent buduje Jolancie Kwaśniewskiej pałac. Szanowni państwo, aż nie chce się czytać czegoś takiego. Jak ktoś poważny może coś takiego napisać? Aleksander Kwaśniewski 23 grudnia przyszłego roku składa swój urząd. Obiekt oddany będzie w połowie przyszłego roku. Robimy go, ponieważ ten obiekt ma ogromną wartość zabytkową i historyczną. Żal byłoby, żeby taki obiekt obrócił się w ruinę. Obiekt ten będzie spełniał funkcje obiektu otwartego, mimo że ma status rezydencji. Tylko na pierwszym piętrze będzie apartament prezydencki. Reszta obiektu zostanie odtworzona w całości, cała architektura Andrzeja Pronaszki i Adolfa Szyszko-Bohusza, wielkich architektów okresu międzywojennego. Obiekt będzie udostępniony zwiedzającym, tak jak każde muzeum czy jak każdy obiekt ogólnodostępny. W dolnym zamku, w którym kiedyś było miejsce na powozy i bryczki, powstanie pensjonat. Ci, którzy będą spacerować po trasach turystycznych Wisły, będą mogli się tam zatrzymać, nocować czy mieszkać.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#EdwardSzymański">W ramach tego obiektu jest kaplica z końca XIX wieku. Obiekt ten będzie czynny. Będzie służył wyznaniu rzymsko-katolickiemu i ewangelickiemu, tak jak było kiedyś. Jesteśmy w bliskim kontakcie z proboszczami. Czy taka działalność zasługuje na kpiny, na drwinę? Wydawało mi się, że Kancelaria zasłuży przynajmniej na jedno dobre słowo. Ale nie dlatego to robimy, nie dlatego pracujemy na tym obiekcie. Prezydent Aleksander Kwaśniewski zamierza pozostawić po sobie zadbaną, dostępną społeczeństwu substancję majątkową Kancelarii Prezydenta. Jeśli chodzi o Belweder, to obiekt jest udostępniany zwiedzającym. Jest on czynny 365 dni w roku. Taka jest istota wydatków inwestycyjnych, na które czasem patrzy się podejrzliwie. To z jednej strony jest konieczność, a z drugiej strony służebność, którą chcemy do końca zrealizować. Kancelaria Prezydenta z jednej strony remontuje i utrzymuje te obiekty i inwestuje, ale z drugiej strony racjonalizuje wykorzystanie obiektów. Kiedy nastał prezydent Aleksander Kwaśniewski, Kancelaria Prezydenta miała w swoim zarządzie pałac w Otwocku. Pałac w Otwocku został oddany. Kancelaria Prezydenta miała swoją siedzibę również na ul. Olszewskiej, przy ul. Puławskiej w Warszawie, była tam część Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Kancelaria Prezydenta miała ośrodek wypoczynkowy w Zakopanem - oddała go. Kancelaria Prezydenta miała ośrodek w Krynicy górskiej - również go oddała. Utrzymujemy tę bazę, która jest faktycznie potrzebna dla funkcji urzędu prezydenta. Wreszcie, jak wspomniałem, budżet Kancelarii Prezydenta finansuje również działalność Krajowej Rady Sądownictwa. Do naszych obowiązków należało zapewnienie bazy materialnej, zaplecza, obsługi i należy tak, po dziś dzień - KRS. A więc nie sądzę, żebyśmy mogli być uważani za tych, którzy nadmiernie inwestują. Inwestujemy tam, gdzie jest absolutna konieczność. Przed dwoma laty wyremontowaliśmy, odrestaurowaliśmy Belweder. Zakończyliśmy te prace. Dzisiaj w całości jest on - jak mówiłem - w użytkowaniu. Powstał jednak pewien problem, ponieważ głowy państw zawsze przyjeżdżają z pewną grupą osób towarzyszących. W Belwederze mamy jeden apartament prezydencki plus pięć apartamentów tzw. towarzyszących i oczywiście wszystkie sale konferencyjne, reprezentacyjne itd. Gościom Prezydenta RP towarzyszą czasem liczne ekipy, w związku z tym trzeba je gdzieś kwaterować. Mamy hotel na ul. Klonowej, w odległości 50 m od Belwederu, ale okazuje się, że ten hotel od 47 lat nie był remontowany. W związku z tym postawiliśmy go w tym roku w stan remontu. Jeśli podniesiemy jego standard, wyremontujemy go, to będziemy mogli lokować tam ekipy, które przyjmujemy. Wówczas będziemy korzystać tylko z obiektów Kancelarii Prezydenta. Jak drogie jest zakwaterowywanie takich delegacji w hotelach - nie muszę nikogo przekonywać. To są te wydatki, które zamierzamy kontynuować, ale praktycznie w przyszłym roku planujemy zakończyć. Panie pośle, czy na temat inwestycji mogę skończyć swoją wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SławomirNowak">Prosiłbym jeszcze, aby pan minister powiedział o kwotach, które przeznaczone są na poszczególne pozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EdwardSzymański">Na dokończenie archiwum potrzebne jest 2,5 mln zł, na obiekt w Wiśle - ok. 6 mln zł, na dalsze prace w pałacu - 3 mln zł, na hotel, o którym mówiłem - 5–6 mln zł, na roboty stabilizujące skarpę, na której znajduje się pałac przy Krakowskim Przedmieściu, zamierzamy przeznaczyć ok. 4–5 mln zł. Jest to oczywista konieczność. To są główne przedsięwzięcia. Nie wymieniam drobniejszych, których jest spora lista. Jeśli chodzi o dochody, to poproszę panią dyrektor Grażynę Druś o wypowiedź. Pytał pan poseł jeszcze o poziom zatrudnienia w Kancelarii Prezydenta. Jest on w granicach 250 osób. Ten poziom waha się - 5 w tę, a 5 w tamtą. Zależy to od różnych sytuacji, ponieważ dostosowujemy zatrudnienie również do zadań. Na przykład w sposób istotny zmieniła się ustawa o obywatelstwie. Zespoły pracownicze, które zajmują się rozpatrywaniem spraw obywatelstwa, zostały zarzucone tysiącami spraw do załatwienia. Rok temu mieliśmy prawie 3-letnie zaległości w rozpatrywaniu spraw dotyczących obywatelstwa. W związku z tym stosujemy metodę zwiększania zatrudnienia na czas określony. Zawieramy umowę na rok, dwa, czy półtora roku. Potem zatrudnienie wygasa. Zadanie zostało wykonane, a sytuacja opanowana. Podobnie jest, jeśli chodzi o działalność archiwalną. Realizujemy ją jeszcze w tej chwili do połowy przyszłego roku. Zgodnie z ustawą Kancelaria, historycznie rzecz biorąc, archiwizuje wszystkie materiały dotyczące prezydentów z okresu przedwojennego, dotyczy to również działalności Rady Państwa i współczesnej działalności prezydentów. W związku z tym, że archiwum było rozproszone w 11 miejscach, musimy je doprowadzić do stanu ładu i porządku, tak by mogło być ono racjonalnie udostępniane. Podobnie jest zresztą, jeśli chodzi o zatrudnienie w BBN. Pan poseł pytał również o KRS. W ubiegłym roku w KRS zatrudnionych było 12 osób; w tym roku zatrudnienie wzrośnie o ok. 6–9 osób i taki wzrost planujemy również na rok przyszły. Nie będę tego uzasadniał, bo już o tym mówiłem. Pan poseł pytał, czy są jakieś środki związane z końcem kadencji. Takich środków nie ma, poza środkami w części płac, dotyczącymi odejścia osób na emeryturę, rozstania się z ludźmi, którzy mają kontrakty na okres do 23 grudnia przyszłego roku. Z tymi ludźmi, zgodnie z ustawą o urzędnikach państwowych, po prostu będzie trzeba się rozstać. Jeśli chodzi o pytanie dotyczące telefonów, to od zarania mojej pracy w Kancelarii, liczba telefonów - mówię o telefonach komórkowych - jest każdego roku bardzo precyzyjnie analizowana. Do tego obowiązują zasady korzystania z telefonów komórkowych. Są trzy kategorie osób, które w określonym limicie mają prawo prowadzić rozmowy. Jeśli pracownik przekracza ten limit, to płaci za każdą rozmowę. Do tego oczywiście, płaci się również za telefony prywatne, ponieważ po upływie każdego miesiąca jest rozliczany billing, ile kto przeprowadził rozmów. Czasem mam prawo uznania przekroczenia tego limitu. Są bowiem sytuacje - szczególnie dotyczą one pracowników, którzy wyjeżdżają za granicę - iż zdarza się, że ten limit jest przekroczony dwu, czy trzykrotnie. Limitujemy czas rozmów, nie koszty. Pracownik ma być dyscyplinowany czasem rozmów.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#EdwardSzymański">A więc to wszystko jest pod kontrolą. Nie jest to jakaś przypadkowa, żywiołowa działalność. Zresztą Najwyższa Izba Kontroli badała między innymi bardzo szczegółowo tę działalność za rok ubiegły. Nie ma rozmów, których koszt liczy się w tysiącach złotych. To jest wręcz niemożliwe. Czy nie odpowiedziałem jeszcze na jakieś pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SławomirNowak">Chciałbym jeszcze zapytać o średnią płacę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EdwardSzymański">Panią dyrektor Grażynę Druś poproszę, żeby zechciała odpowiedzieć w sprawie rachunków dotyczących płac. Jednym zdaniem proszę powiedzieć również o Gospodarstwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrażynaDruś">Pytanie dotyczyło pozostałych wydatków bieżących. Są to wydatki przeznaczone, zaprogramowane na podróże służbowe krajowe, ponoszone zgodnie z przepisami rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej. To są również inne wydatki zaliczone na podstawie odrębnych przepisów do wydatków na podróże służbowe krajowe. Są to przede wszystkim ryczałty i zwrot kosztów za używanie przez pracowników własnych środków lokomocyjnych. W tej grupie - w tych pozostałych wydatkach bieżących - zaplanowane są również środki na ubezpieczenia samochodów i inne ubezpieczenia rzeczowe oraz wydatki związane z kosztami przyjęć delegacji zagranicznych, korpusu dyplomatycznego, jakichś spotkań z okazji nominacji profesorskich. Są to także koszty związane z obsługą okolicznościowych świąt i rocznic państwowych. To są te wszystkie wydatki w naszej pozostałej działalności. Było też pytanie związane z podziałem zysku Gospodarstwa Pomocniczego. Zysk Gospodarstwa, który zostanie w ciągu roku wypracowany, dzielony jest następująco. Podatek obowiązkowy jest odprowadzany do budżetu, natomiast połowa tego zysku przekazywana jest do budżetu państwa, tak jak nakazują nam przepisy, a połowę zatrzymujemy w Gospodarstwie Pomocniczym. Ta połowa jest przeznaczana na zwiększenie środków obrotowych. Odbywa się to zgodnie z przepisami, tak nakazuje nam litera prawa. Jeżeli chodzi o średnią płacę w Kancelarii Prezydenta, to wynosi ona 5 tys. 850 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WacławMartyniuk">Czy to jest brutto?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrażynaDruś">Tak, to jest brutto.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyBudnik">Mam jedno pytanie do pana ministra. Domyślam się, że na kontraktach są osoby z tzw. ścisłego kierownictwa Kancelarii, które zazwyczaj odchodzą z prezydentem, po zakończeniu przez niego kadencji. Pytam tylko z ciekawości, czy te kontrakty są jawne i czy przewidują one także odprawy po zakończeniu pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EdwardSzymański">Zatrudnienie urzędników na szczeblu ministrów odbywa się na takich samych zasadach, na podstawie takich samych przepisów jak w rządzie, jak na każdym stanowisku kierowniczym, czyli obowiązuje tabela płac, zasady zatrudniania itd. Tyle tylko, że istnieje niepisana zasada, że wraz z odejściem prezydenta pracownicy ci składają dymisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyBudnik">Czyli, jeżeli pan mówi o kontrakcie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EdwardSzymański">To nie jest kontrakt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyBudnik">Czyli pan to użył w rozumieniu potocznym. Nie jest to kontrakt quasi menedżerski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EdwardSzymański">Nie, broń Boże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyBudnik">Użył pan tego sformułowania i dlatego pytam się, skąd się wzięło sformułowanie: kontrakt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EdwardSzymański">O, przepraszam. Jeśli go użyłem, to niepoprawnie. Nie ma żadnych kontraktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WacławMartyniuk">A więc odbywa się to normalnie, zgodnie z przepisami, które dotyczą również wicemarszałka, wiceministra, minister...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EdwardSzymański">Tak jest. Prezydent powołuje na te stanowiska osoby i jeśli jest to na przykład podsekretarz stanu, to patrzy się do tabeli, jakie ma prawo na dany rok mieć wynagrodzenie... Wszystko to funkcjonuje bardzo skutecznie, bowiem ministrowie, wiceministrowie nie mają żadnych podwyżek i posłowie zresztą też...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WacławMartyniuk">A słowo, którego był pan uprzejmy użyć, było słowem obiegowym nie oddającym istoty rzeczy jako kontraktu...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EdwardSzymański">Tak jest, przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SławomirNowak">Chciałem dopytać się jeszcze, bo nie uzyskałem odpowiedzi, o stronę dochodów w Kancelarii Prezydenta dotyczącą wpływów ze sprzedaży wyrobów i składników. Jaką sprzedaż prowadzi Kancelaria?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EdwardSzymański">Jeśli moja wypowiedź nie będzie kontentowała pana posła, to rozwiniemy ją. Wielkość przewidzianych dochodów na rok 2005 jest niższa niż wykonanie przewidziane w roku 2004. Jest tak między innymi dlatego, że w stan zawieszenia postawiliśmy działalność hotelu. Hotel stanowił bowiem jeden z elementów dochodu. Tego nie będzie w roku 2005, najprawdopodobniej gdzieś do listopada, chociaż z robotami to jednak różnie bywa, czasem może się coś opóźnić. Natomiast inne dochody związane są na przykład ze sprzedażą składników majątkowych. Dobiega końca eksploatacja samochodów. Te samochody postawione są w stan likwidacji. Kancelaria zleca przeprowadzenie sprzedaży w trybie przetargu - bo jest to składnik majątkowy - i wszystkie uzyskane z tego środki odprowadza się do budżetu. Są to środki, które przewidziane są w budżecie jako dochody. Ponadto Kancelaria Prezydenta z jednej strony zamawia odznaczenia, ale również je sprzedaje. Ten kto został odznaczony w normalnym trybie otrzymuje je, oczywiście, bezpłatnie, natomiast zdarzają się dosyć liczne przypadki, że odznaczony chce mieć pamiątkę dla wnuków albo jakąś miniaturkę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WacławMartyniuk">Dobrze, że pan minister wyjaśnia sformułowanie: sprzedajemy odznaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#EdwardSzymański">Jest to niewielka kwota, ale to wszystko są dochody budżetu państwa. Kancelaria Prezydenta nie ma z tego ani złotówki. To orientacyjnie planujemy, a uzyskane środki przekazujemy do budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WacławMartyniuk">Czy pan poseł Sławomir Nowak chciałby jeszcze o coś zapytać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SławomirNowak">Nie, dziękuję. Oczywiście, mam jeszcze całe mnóstwo pytań, ale nie będę już ich zadawał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WacławMartyniuk">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TeresaJasztal">Ja chcę tylko coś powiedzieć. Tak mi się wydaje, że my czasem, czytając budżet... To jest oczywiście bardzo trudna sprawa, to wcale nie jest takie łatwe, żeby sobie tę tabelkę, która jest na końcu, szybciutko przeczytać i połączyć z tym, co jest w części opisowej, tam gdzie są wyszczególnione poszczególne rozdziały. Pytania pana posła dotyczyły pewnych rzeczy, na które tutaj znalazłby odpowiedź. Nie byłaby to informacja szczegółowa, jeśli chodzi o kwoty, natomiast informację opisową znalazłby na pewno. Tu są wymienione wszystkie obiekty, którymi zajmuje się Kancelaria Prezydenta, jak również wszystkie środki. Wspomniałam o tym tylko tak, gwoli wyjaśnienia, bo to jest rzeczywiście trudna sprawa, jeśli chodzi o czytanie budżetu. Natomiast prawda jest taka, że rzeczywiście niektóre kwoty są zagregowane, ale ja zwróciłam na to uwagę na początku. Co roku oceniamy wykonanie budżetu Kancelarii Prezydenta i co roku oprócz sprawozdania samej Kancelarii, jest również kontrola NIK-owska. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby wykonanie budżetu Kancelarii Prezydenta zostało zaopiniowane negatywnie. Oczywiście, że są tam mniejsze lub większe uwagi, ale one zawsze potem są skwitowane, iż nie miały one wpływu na rzetelność, uczciwość czy oszczędność w wykonaniu budżetu. Ten budżet rośnie tylko 0,5 proc., czym jestem zdumiona, bo to jest bardzo mały i niewielki wzrost, a tak jak powiedziałam, głównie w zakupach i wydatkach inwestycyjnych są dość duże cięcia. Myślę, że jest to też spowodowane tym, iż sporo już zrobiliśmy, jeśli chodzi o inwestycje i zakupy inwestycyjne. Ponawiam swój wniosek o pozytywne zaopiniowanie budżetu Kancelarii Prezydenta RP w części 01 budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WacławMartyniuk">Czy ktoś z posłów jest przeciwny wnioskowi pani poseł Teresy Jasztal? Nie słyszę. Czy ktoś się wstrzymał? Nie widzę. Przyjęliśmy pozytywną opinię dla Komisji Finansów Publicznych. Dziękuję państwu z Kancelarii Prezydenta za udział w posiedzeniu. Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu państwa na rok 2005 - ten sam druk - ale tym razem w części 11- Krajowe Biuro Wyborcze oraz w części 83 - Rezerwy celowe, w zakresie pozycji 25. Otrzymali państwo objaśnienia do projektu budżetu oraz opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Prosiłbym pana min. Bohdana Szcześniaka, którego serdecznie witam - informując jednocześnie, że pan min. Kazimierz Czaplicki nie mógł uczestniczyć w dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BohdanSzcześniak">Na wstępie chciałbym zgłosić niewielką - jeśli chodzi o kwotę - autopoprawkę. Mianowicie istnieje mała rozbieżność między naszymi objaśnieniami, a projektem budżetu, przygotowanym przez rząd. Dotyczy ona kwoty 32 tys. zł w wydatkach majątkowych, co stanowi zaledwie poniżej 1 proc. wydatków, a więc jest to różnica na poziomie mniejszym niż błąd przy ewentualnym planowaniu budżetowym. Jednak w technicznych pracach pewna szczegółowość analizy spowodowała, że powstała drobna różnica. Chciałbym skorygować ją do tej kwoty, która jest w projekcie budżetu, ponieważ rozważanie tak drobnej kwoty i wprowadzanie tych różnic do projektu budżetu byłoby mniej uzasadnione niż utrzymanie tej kwoty na tym poziomie, jaki jest w projekcie budżetu. Przechodząc do samego projektu naszego budżetu, chciałbym zwrócić uwagę, że wydatki Krajowego Biura Wyborczego zaplanowano w wysokości 35 mln 961 tys. zł. Wzrastają one w stosunku do planu na rok bieżący o 1,7 proc. A więc wzrost utrzymuje się w granicach wskazanym w rozporządzeniu ministra finansów z 13 maja 2004 r. Razem wydatki na wynagrodzenia osobowe na 2005 r. łącznie z wynagrodzeniem „R” i 1 etatem dodatkowym w porównaniu z przewidywanym wykonaniem 2004 r. dają wskaźnik 103,4 proc. Zwiększeniem obsługi Krajowego Biura Wyborczego o 1 etat, wiąże się z wprowadzeniem Systemu Obsługi Budżetu Państwa TREZOR, zresztą narzuconego nam, i nie tylko nam, przez Ministerstwo Finansów. To wymaga dodatkowego zatrudnienia, ponieważ przechodzimy jak gdyby na dzienne planowanie i wydatkowanie środków finansowych, co wiąże się ze zwiększeniem nakładu pracy. Ale - tak jak powiedziałem - ten wzrost jest tutaj minimalny. W poszczególnych paragrafach, tam gdzie w stosunku do planowanego wykonania czy planu na rok bieżący następuje wzrost - jest on niewielki. Jeśli chodzi o paragraf 4110 i 4120 - są to pochodne od wynagrodzeń, czyli składki na ubezpieczenie, Fundusz Pracy - wynikają one z wysokości wynagrodzenia. Wyższe wydatki w paragrafie 4430 na ubezpieczenie środków transportowych wiążą się z zakupem nowego samochodu. Przy niewielkich wydatkach każdy wzrost w procentach jest wyraźnie zauważany. Wzrost w paragrafie 4480 - podatek od nieruchomości - jest uzasadniony zwiększeniem powierzchni niektórych delegatur, których warunki lokalowe zostały nieco poprawione, a także wzrostem stawki podatku. Jest również wzrost w paragrafie 4540. Jest to składka na Stowarzyszenie Urzędników Wyborczych Centralnej i Wschodniej Europy, jedynej organizacji, do jakiej należy Krajowe Biuro Wyborcze. Ta składka wynosi 1100 euro. Wobec tego po przeliczeniu daje to kwotę, jaką zaplanowaliśmy na tego rodzaju wydatki. Natomiast uległy obniżeniu w stosunku do roku poprzedniego - i to znacznemu - wydatki majątkowe Biura, bo one są na poziomie blisko 50 proc. planu na rok bieżący, a więc są znacznie niższe. Staraliśmy się zaplanować je bardzo oszczędnie. Skupione są one przede wszystkim na wyposażeniu Biura w sprzęt informatyczny, licencję oprogramowania, a także na modernizację pomieszczeń niektórych delegatur. Niektóre delegatury muszą zmienić swoją siedzibę ze względu na to, iż w niektórych przypadkach urzędy wojewódzkie proszą o zwolnienie z zajmowanych pomieszczeń, wskazując nam dodatkowe inne pomieszczenia, z reguły trochę mniej atrakcyjnie zlokalizowane i wymagające również modernizacji czy przystosowania. Na te zadania skupione są wydatki majątkowe, jakie zaplanowało Krajowe Biuro Wyborcze.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#BohdanSzcześniak">Tak więc bieżąca działalność Krajowego Biura Wyborczego praktycznie utrzymywana jest na prawie niezmienionym poziomie w stosunku do roku ubiegłego. Istotne zmiany - wynika to z natury finansowania działalności prowadzonej przez Biuro Wyborcze - są w wydatkach przewidzianych w rezerwie celowej. W rezerwie celowej Krajowe Biuro Wyborcze przewiduje wydatki bieżące na poziomie nieco ponad 225 mln. zł, w tym 4 mln zł na wydatki majątkowe. 4 mln zł to jest ta kwota, która jest w ustawie budżetowej i którą zgłosiłem w autopoprawce. W opisie jest kwota nieco mniejsza, o 32 tys. zł, ale - jak powiedziałem - w stosunku do 3 mln zł, te 32 tys. zł jest wielkością rzędu błędu w planowaniu, a nawet mniejsza. Planujemy zapewnienie środków na następujące wybory: wybory Prezydenta RP, które wynikają z upływu kadencji, wybory do Sejmu RP i do Senatu RP, które również wynikają z upływu kadencji, wybory uzupełniające do Senatu - mamy doświadczenia, że takie wybory się odbywają i należy je planować, wybory samorządowe - mam na myśli wybory przedterminowe, uzupełniające, ponowne - są to niewielkie koszty, bo większość kosztów referendów lokalnych poniosły samorządy lokalne - i referendum ogólnokrajowe. Planując te wydatki przyjęliśmy metodę - zresztą od dawna ją stosujemy - by wydatki planować na poszczególne rodzaje wyborów, kierując się kosztem rzeczywistych takich wyborów w poprzednim okresie, zweryfikowanym o wzrost cen towarów i usług. Tego rodzaju kalkulacja wydaje się najbardziej realna i najbardziej prawdopodobna z tego względu, że kalkulowanie wszystkich wydatków oddzielnie na każdy rodzaj wyborów, byłoby obarczone znacznie większym błędem niż przyjęcie rzeczywistych wydatków poprzednich wyborów plus wskaźnik wzrostu ceny towarów i usług. Kalkując w ten sposób wybory Prezydenta RP, przyjęliśmy koszt wyborów z poprzedniej kadencji, a tam były wybory przeprowadzone w jednodniowym terminie. Jest wielce prawdopodobne, że wybory Prezydenta RP mogą być również w drugiej turze i wówczas koszt tych wyborów wzrasta o blisko 50 mln zł. Przyjęliśmy jak gdyby zabezpieczenie tych środków, zakładając, że referendum ogólnokrajowe będzie połączone z wyborami Prezydenta RP. Wówczas połączenie wyborów Prezydenta RP z referendum ogólnokrajowym, przy zachowaniu środków pełnych na referendum ogólnokrajowe, zabezpiecza środki na drugą turę głosowania w wyborach Prezydenta RP. Mówię o tym dlatego z takim naciskiem, ponieważ w pracy przy poprzednich budżetach spotykaliśmy się z praktyką, że planowane przez nas środki na referendum ogólnokrajowe były znoszone. Komisja sejmowa i Sejm wychodziły z założenia, iż referendum jest mało prawdopodobne, może go nie być, a wobec tego z tych środków można zrezygnować. W tym roku z tych środków nie wolno zrezygnować z tego względu, że jeżeli z nich zrezygnujemy, to nie będzie środków na drugą turę - która jest wielce prawdopodobna - wyborów Prezydenta RP. Natomiast, gdyby zdarzyło się, że będzie druga tura wyborów i w oddzielnym terminie referendum, to na to zabraknie nam pieniędzy. Mamy tego pełną świadomość, iż wówczas te środki w Krajowym Biurze Wyborczym muszą być zwiększone.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#BohdanSzcześniak">Jeśli idzie o wybory samorządowe - uzupełniające, przedterminowe, ponowne - planujemy wydatki na poziomie roku bieżącego, mimo że w tym roku nie wykorzystamy wszystkich środków, jakie przyjęliśmy na to zadanie. Jednak przez oszczędność, jaką uzyskaliśmy w kalkulacji tych środków, czyli przez ich niewykorzystanie, starczyło nam środków na wybory uzupełniające do Senatu. Przewidywaliśmy, iż będzie 4 rodzaje wyborów, a było 7, w sumie z tymi co będą w Rybniku. Przy czym obserwujemy tendencję, że liczba zdarzeń, które trzeba sfinansować w ramach wyborów uzupełniających samorządowych, szybko rośnie. O ile rok wcześniej, czyli w roku 2003, mieliśmy tylko 3 referenda w sprawie odwołania organu przed upływem kadencji i tylko jedno udane, to w bieżącym roku mieliśmy już 56 referendów w sprawie odwołania wójtów, rad gmin czy rad miast przed upływem kadencji, z tego 8 referendów udanych. W tych 8 przypadkach trzeba będzie przeprowadzić wybory przedterminowe. W większości przypadków, mimo, że 4 referenda były na poziomie powiatu, to były one nieważne, ponieważ frekwencja była poniżej 30 proc., a więc nie rodziły skutków wyborczych. Mamy świadomość, że istnieje duże ryzyko w planowaniu tych środków i zaplanowanie mniejszych może postawić nas w sytuacji, iż zabraknie nam pieniędzy na wykonanie ustawowych zadań. Do tej pory nie mieliśmy w bieżącej kadencji rad żadnego referendum ani żadnych wyborów przedterminowych w dużej radzie. Ale łatwo sobie wyobrazić, z różnych powodów, odejście wójta, burmistrza, czy prezydenta w dużej aglomeracji miejskiej. Wówczas koszt takich wyborów, ze względu na liczbę obwodów, odpowiada mniej więcej wyborom uzupełniającym do Senatu. Mniej więcej koszt wyborów przedterminowych kształtuje się ok. 4–5 tys. zł na obwód głosowania. W dużych miastach, jak Łódź, Poznań, Wrocław, Warszawa liczba obwodów sięga kilkuset. Jeżeli pomnożymy to przez 4 tysiące, to i tak koszt takich wyborów przekroczy 1 mln zł. Wobec tego nie możemy pozostać bez jakiegoś zabezpieczenia na taką ewentualność i stąd propozycja utrzymania środków na wybory uzupełniające do rad gmin, rad powiatów, wybory przedterminowe i ponowne oraz referenda samorządowe na poziomie takim jak w roku ubiegłym. To wszystko, co chciałem przekazać na temat naszego budżetu. Chętnie odpowiem na państwa pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WacławMartyniuk">Wysłuchamy teraz naszego koreferenta, pana posła Zbigniewa Podrazę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewPodraza">Objaśnienia do budżetu Krajowego Biura Wyborczego przygotowane są szczegółowo. Przedstawiają zarówno plany związane z dochodami i wydatkami budżetowymi, jak również z wydatkami zgłoszonymi do rezerwy celowej. Są do tego odpowiednie wyjaśnienia, jak też załączniki. Dochody zaplanowane na rok 2005 są w niewielkiej kwocie. Przyczyny takiego planowania wyjaśnił pan minister. Nie da się wręcz porównywać tych dochodów do poszczególnych lat. W tym roku duże zwroty związane były z przeprowadzeniem referendum akcesyjnego do Unii Europejskiej, wyborów uzupełniających do Senatu i wyborów w toku kadencji dużo wcześniej, czyli jeszcze w roku budżetowania. Na rok następny jest to jakby przesunięte w czasie. Te zwroty zaplanowane są mniejsze i jak widać w dalszej części planowania, w dotacjach celowych dla gmin jest obniżona ta wartość w stosunku do roku 2004. Istotna również była sprzedaż samochodów w tym roku i to miało wpływ na dochody. Co do sprawy dochodów, to - co prawda - w ocenie opinii Biura Studiów i Ekspertyz KS proponuje się ewentualnie przewidywanie bardziej dociekliwe, ale również mówi się o trudności takiego dociekania. Natomiast, jeśli chodzi o wydatki, to zaplanowano je dwojako: w wydatkach części 11, czyli związane z działalnością Krajowego Biura Wyborczego oraz w części 83 - Rezerwa celowa, związane przede wszystkim z ustawowo określonymi zadaniami dotyczącymi wyborów parlamentarnych, z wyborem Prezydenta RP, z referendum, z uwzględnieniem dodatkowych wydatków. W opinii Biura Studiów i Ekspertyz KS znajduje się niewielka uwaga dotycząca rezerwy celowej. Jest to uwaga do praktyki, która zresztą prowadzona jest od lat. BSiE proponuje, żeby działania, co do których mamy pewność, że będą zrealizowane - są to na przykład wybory parlamentarne czy też wybory prezydenckie, natomiast nie dotyczy to kwestii dyskusyjnych jak np. referendów - były ujmowane w części budżetowej, a nie w rezerwie celowej, bo procedura uruchamiania rezerwy celowej wydłuża czas i stwarza pewne problemy. Jest to drobna uwaga ewentualnie do wykorzystania przy rozważaniu na lata następne. Nie będę odnosił się do szczegółów, bo pan minister bardzo klarownie je przedstawił. Mogę tylko zacytować opinię w sprawie projektu budżetu: objaśnienia do projektu budżetu na rok 2005 przygotowano w sposób jasny, bardzo starannie i mają one charakter wzorcowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WacławMartyniuk">Kto z państwa chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JerzyBudnik">Oczywiście, ciśnie się pytanie, panie ministrze: a co będzie, jeżeli będzie druga tura i będzie referendum? Co może pan powiedzieć, z pana doświadczenia, w jaki sposób Krajowe Biuro Wyborcze uzupełni wówczas te środki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BohdanSzcześniak">Do tej pory raz zdarzyła się sytuacja w historii Krajowego Biura Wyborczego, że Biuru zabrało pieniędzy na wykonanie zadań. Było to wtedy, gdy zdecydowano o dwudniowym referendum akcesyjnym. Ten drugi dzień powodował wzrost kosztów o niecałe 22 mln zł. Zwróciliśmy się wówczas do Rady Ministrów, która ze swojej rezerwy przekazała, o ile pamiętam, 15 czy 16 mln zł Krajowemu Biuru Wyborczemu, co pozwoliło na przeprowadzenie wyborów w tym drugim dniu. Niestety, planowanie wyborów jest planowaniem zdarzeń niepewnych. Zawsze może powstać sytuacja, że Sejm skróci kadencję w danym roku, w którym nie są planowane wybory do Sejmu, a trzeba takie przeprowadzić. Może być - odpukać - tragiczne zdarzenie, że zginie kilku czy kilkunastu senatorów i trzeba będzie przeprowadzić w dużej liczbie okręgów wybory do Senatu. Może się zdarzyć - też odpukać - że prezydent dużej aglomeracji dwukrotnie w ciągu roku straci mandat i trzeba będzie w tych dwóch aglomeracjach dwa razy w ciągu roku, za kilka milionów, przeprowadzać wybory przedterminowe. Są dwie możliwości: planować na wyrost albo planować bardzo oszczędnie, zakładając najbardziej prawdopodobny scenariusz. Jeśli w ocenie państwa posłów wielce prawdopodobna jest sytuacja, iż referendum będzie przeprowadzone oddzielnie - bo zakładam, że bardzo prawdopodobne jest dwudniowe głosowanie w wyborach Prezydenta RP - poza terminem wyborów do Sejmu i poza terminem wyborów Prezydenta RP, to należy na ten cel przewidzieć ok. 45 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyBudnik">Pytałem o to dlatego, panie przewodniczący, żeby to wyraźnie zaznaczyć w naszej opinii, iż te środki nie zabezpieczają potrzeb w tym zakresie, o którym pan minister powiedział. Chodzi o to, żeby Komisja Finansów Publicznych o tym wiedziała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BohdanSzcześniak">Gdyby wybory i referendum miały być oddzielne, zakładając jednocześnie, że głosowanie w wyborach Prezydenta RP będzie dwudniowe, czyli dwie tury w odstępie dwóch tygodni - co jest wielce prawdopodobne - to tych środków, ok. 45 mln zł, na pewno zabraknie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyBudnik">To, co powiem, nie dotyczy już budżetu - choć pośrednio się z nim wiąże - ale korzystając z obecności pana ministra, chcę zapytać z ciekawości o następującą rzecz. Mam nadzieję, że nie ma potrzeby zmiany programu komputerowego liczenia głosów, o którym kiedyś było głośno? Teraz się chyba dopracował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BohdanSzcześniak">Jest zlecenie z ubiegłego roku na 3 lata. Ono było w omówieniu projektu budżetu w zeszłym roku. Mamy już zaawansowaną - w formie zawartej umowy, częściowo zrealizowanej - budowę, jak my to nazywamy, „Platformy wyborczej”. Jest to program informatyczny, obsługujący wszystkie systemy wyborcze. Jeśli chodzi o Parlament Europejski, to korzystaliśmy z tego programu poprzednio, a jeśli chodzi o Sejm, to na pewno będzie on gotowy na przełomie roku, może jeszcze w tym roku. Jeśli chodzi o wybory Prezydenta RP, to będzie gotowy w pierwszym kwartale, natomiast jeśli chodzi o wybory samorządowe, to pod koniec przyszłego roku. Mamy zawarte umowy, ustalone terminy. Umowy są terminowo realizowane i środki na ten cel przewidujemy w ramach rezerwy celowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewPodraza">W materiale tym wyraźnie zapisano, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż wybór prezydenta będzie wymagał ewentualnego ponownego głosowania. Przyjęto założenie, że wybory Prezydenta RP zostaną połączone z referendum ogólnokrajowym i środki finansowe przeznaczone na przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego pokryją koszty przeprowadzenia ponownego głosowania. Jeśli byłaby taka wola, to można by to wyraźnie zaznaczyć, że jeżeli referendum i wybory byłoby przeprowadzone rozdzielnie, to mogą być potrzebne dodatkowe środki. Poprzednio nie zakończyłem swojego wystąpienia stwierdzeniem, że akceptujemy proponowany rozdział budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WacławMartyniuk">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Proponuję przyjąć wniosek pana posła Zbigniewa Podrazy z dwoma uzupełnieniami. Pierwsze uzupełnienie wiąże się z autopoprawką, którą przedstawił nam pan minister, a drugie z ewentualną koniecznością zabezpieczenia w budżecie państwa kwoty 45–46 mln zł, gdyby referendum było w innym terminie niż wybory parlamentarne, czy wybory Prezydenta RP, a wybory te byłyby w dwóch turach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BohdanSzcześniak">Nie można tego przewidzieć. Jednak jest to wielce prawdopodobne, że wybory Prezydenta RP będą w dwóch turach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WacławMartyniuk">Czy możemy przyjąć naszą opinię, w brzmieniu, które zaproponowałem? Czy ktoś z państwa ma inne zdanie? Nie słyszę. Czy ktoś się wstrzymał? Nie widzę. A więc jednomyślnie została przyjęta opinia o treści zaproponowanej przed chwilą przeze mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BohdanSzcześniak">Chciałem jeszcze powiedzieć dwa słowa na temat wniosków dotyczących zmiany w zasadach finansowania Krajowego Biura Wyborczego i przeniesienia od razu do wydatków bieżących w miarę pewnych zdarzeń budżetowych, jeśli idzie o wybory. Powiem szczerze, że dla nas jest pewną wartością to, iż mamy oddzielnie finansowanie Krajowego Biura Wyborczego. Możemy „czysto” rozliczyć się z tego, co wydajemy na aparat urzędniczy, funkcjonowanie Państwowej Komisji Wyborczej, komisarzy i całej naszej struktury organizacyjnej i oddzielnie na wybory. Wybory nie dają się tak połączyć w sposób pewny. Jest kilka zdarzeń wyborczych, które są w miarę pewne, ale wybory samorządowe są niepewne. Również niepewne są wybory uzupełniające do Senatu czy druga tura wyborów Prezydenta RP. Poza tym połączenie tych zdarzeń powodowałoby, że budżet Krajowego Biura Wyborczego w różnych latach byłby bardzo różny i trudny do porównania. W tej chwili mamy sytuację czystą. Budżet Krajowego Biura Wyborczego na wydatki bieżące można porównać z roku na rok. Wiadomo, czy on wzrasta, czy nie, czy wzrasta fundusz płac itd. Inaczej byłoby to zupełnie rozmyte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WacławMartyniuk">Dziękujemy. Przechodzimy do spraw bieżących. Informuję państwa, że kolejne nasze posiedzenie, dwudniowe, odbędzie się na następnym posiedzeniu Sejmu. Będą - niestety - 4 wnioski o uchylenie immunitetu. Kolejne, z tego co wiem, są w drodze. Wnioski te dotyczą pana posła Jana Rokity, pana posła Andrzeja Leppera, pana posła Zygmunta Wrzodaka i pana posła Zbigniewa Nowaka. Pan poseł Nowak jest posłem młodym, bojowym, precyzyjnym, dokładnym i jakby to można powiedzieć - pełną młodzieńczą rewolucyjnością ogląda nasz świat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SławomirNowak">Zbyt daleko idące skojarzenia z tą rewolucją, panie przewodniczący...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WacławMartyniuk">Ale proszę przyjmować - rewolucję - w tym dobrym tego słowa znaczeniu. Niektórzy nawet mówią, że zmniejszenie liczby posłów o połowę też jest rewolucją i w takim kształcie przyjmuję słowo: rewolucja, mimo, iż - jak pan doskonale wie - rewolucją to żadną nie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DanutaCiborowska">Jeżeli tak dalej pójdzie i kolejny sąd uzna, że mamy płacić za uchwaloną i nierealizowaną ustawę nr 203, to przyszła kadencja Sejmu nie ma racji bytu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WacławMartyniuk">Chciałbym przypomnieć, to co powiedział pan minister Józef Mikosa, że nie pozywa się Kancelarii Sejmu, jako instytucji, tylko Sejm, czyli nas. Zachodzi tylko pytanie, czy pozwana zostanie poprzednia kadencja, nasza, czy przyszła. Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś sprawy różne? Skoro nie, dziękuję, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>