text_structure.xml 23.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WacławMartyniuk">Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Witam państwa. Stwierdzam kworum. Do protokołu z poprzedniego posiedzenia nie wniesiono uwag, w związku z tym uważam, że został przyjęty. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Przechodzimy więc do rozpatrzenia pkt 1, a mianowicie - zgodnie z postanowieniem nr 12 marszałka Sejmu z dnia 12 października 2004 r. w sprawie podziału części budżetowych i innych planów finansowych pomiędzy komisje sejmowe przy rozpatrywaniu projektu budżetu na rok 2005 - do części budżetowej 02 - Kancelaria Sejmu RP. Otrzymaliście państwo omówienie tej części budżetowej oraz opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Proszę pana ministra o zabranie głosu, a potem - tak jak zawsze - wysłuchamy koreferenta, pani poseł Danuty Ciborowskiej. Przypomnę tylko, że budżetowi Kancelarii Sejmu poświęciliśmy dwa posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JózefMikosa">Budżet, który dzisiaj przedstawiamy, jest tym samym budżetem, który został pozytywnie zaopiniowany przez państwa na drugim posiedzeniu Komisji. Pan marszałek ustalił budżet Kancelarii w takim brzmieniu, w jakim został komisji regulaminowej przedstawiony i pozytywnie zaopiniowany. Planowana wysokość wydatków w tym budżecie wynosi 359 mln 887 tys. zł, z czego wydatki komórek organizacyjnych oszacowano na 163 mln 282 tys. zł, a wydatki na świadczenia poselskie na troszkę więcej, czyli na 164 mln 770 tys. zł. Tak jak mówiłem poprzednio, wybory, a więc i zmiana kadencji wymagać będą dodatkowych środków, ok. 25 mln zł. 54 eurodeputowanych będzie kosztowało państwo 7 mln 357 tys. zł. Przy uwzględnieniu w budżecie Kancelarii wszystkich wymienionych wydatków, wzrost w stosunku do obecnego roku wynosi 6,8 proc. i mimo iż wydaje się, że ten budżet rośnie, to tak naprawdę on maleje. Gdybyśmy bowiem porównywali budżety bez wyborów i uposażeń eurodeputowanych, to w 2005 r. ten projekt - wbrew temu, co piszą niektóre gazety - jest mniejszy, a nie większy i wynosi 97,3 proc. roku bieżącego. Jeśli chodzi o naliczenie funduszu wynagrodzeń na 2005 r. to trzyosobowa „R-ka” Kancelarii Sejmu będzie kosztowała 705 tys. 702 zł 52 gr. Pracownicy Kancelarii Sejmu, czyli 1188 etatów kalkulacyjnych będzie kosztowało 77 mln 182 tys. 608 zł 70 gr. Dodatkowe wynagrodzenia wyniosą 5 mln 659 tys. 552 zł, składki na ubezpieczenia społeczne ponad 13 mln zł, a fundusz pracy - 2 mln 46 tys. zł. Podwyżka wynagrodzeń została zaplanowana na 3 proc., a wynikowo, po uwzględnieniu wszystkich pochodnych, wynosi troszkę więcej, to jest 5,5 proc. Panie przewodniczący, nie mam już nic więcej do powiedzenia, oprócz tego, że jest to ten sam projekt, który Wysoka Komisja zaopiniowała pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WacławMartyniuk">Czy jeszcze ktoś z osób towarzyszących panu ministrowi chciałby zabrać głos? Skoro nie, to bardzo proszę panią poseł koreferent o wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DanutaCiborowska">8 i 22 września br. analizowaliśmy i dyskutowaliśmy nad tzw. wersją roboczą projektu budżetu Kancelarii Sejmu, dlatego moja wypowiedź będzie w dużym skrócie. Przypomnę, że tę wersję nazwaliśmy projektem budżetu potrzeb, a dzisiaj przed nami budżet - niestety - możliwości. Mówię: niestety, wszak decyzją Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich zwróciliśmy się do pana marszałka z prośbą o zmianę wysokości wydatków na rok 2004. W sumie jest to zmniejszenie pierwotnej wersji tego budżetu o ponad 18 mln zł. Przypomnę, że razem z panem ministrem oraz jego współpracownikami przeanalizowaliśmy niezwykle dokładnie wszystko i zaproponowaliśmy tam, gdzie było to możliwe, zdjęcie niektórych nakładów na rok 2005. Jest to budżet oszczędny, ale pamiętajmy, że musi być też płynny, ponieważ nie możemy spowodować sytuacji, w której nie będzie płynności finansowej budżetu Kancelarii Sejmu. Rok przyszły jest rokiem szczególnym, bo jest to rok wyborów i nie od nas to zależy, jest to konstytucyjna zasada, że co 4 lata odbywają się wybory. W związku z tym nakłady na ten cel zwiększają budżet - tak jak już wspomniano - o ok. 24 mln 500 tys. zł. Jeżeli chodzi o eurodeputowanych, to nie będziemy już o tym mówić, ponieważ wszyscy wiemy, że dopóki Parlament Europejski nie podejmie decyzji, w jaki sposób będzie sam finansował uposażenia eurodeputowanych, tak długo budżet Kancelarii Sejmu musi ponosić ten ciężar, ale - chwała taki ciężar. Wszak reprezentacja 54 parlamentarzystów w Parlamencie Europejskim to przecież nasz wspólny interes narodowy. Jest to budżet niezwykle skromny. Porównując projekt budżetu na przyszły rok - bez tych dwóch dużych pozycji, czyli eurodeputowanych i zmiany kadencji - jest on w skali 97,3 proc. w stosunku do bieżącego roku. Pamiętacie państwo, jak szefowi Kancelarii Sejmu zadałam pytanie: „Panie ministrze, czy nie będzie zagrożona płynność finansowa?”. Pan minister wówczas odpowiedział, że w tym momencie jeszcze nie. Natomiast, jeżeli ktokolwiek będzie próbował jeszcze go zmniejszać, to mogą być z tego tytułu kłopoty. Mam nadzieję, że tak nie będzie, a Komisja Finansów Publicznych i pan poseł Grzegorz Woźny, który przysłuchuje się tradycyjnie od wielu lat naszej dyskusji na ten temat, weźmie pod uwagę to, że jest to jedyny projekt budżetu, który w wersji roboczej jest przez Komisję - przepraszam za wyrażenie - obrabiany. Dopiero po tej obróbce staje się dokumentem formalnym, staje się elementem składowym budżetu państwa Rzeczypospolitej Polskiej. W tej sytuacji, ponieważ znamy dobrze budżet, wszystkie opinie, które otrzymaliśmy razem z projektem budżetu - proponuję Komisji pozytywne zaopiniowanie dla Komisji Finansów Publicznych projektu budżetu Kancelarii Sejmu na rok 2005 i proponuję, bez wnoszenia poprawek, bo już to uczyniliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WacławMartyniuk">Otwieram debatę, dyskusję. Kto z państwa zechce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyBudnik">Nie mam wniosku przeciwnego, nie mam zamiaru również składać poprawek, bo w końcu wiemy, jaka jest sytuacja. Natomiast mam następujące pytanie. Panie ministrze, ostatnie wyroki sądu z powództwa kilku szpitali są wyjątkowo dla Sejmu niekorzystne. Nie jest powiedziane, oczywiście, czy one zostaną utrzymane w mocy, ale gdyby tak było to - prasa spekuluje, że - Sejm będzie jednak musiał zapłacić te długi wobec szpitali. Jeżeli tak będzie, to czy jest pozycja, z której te długi będą zapłacone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JózefMikosa">Odpowiem trochę żartobliwie, a potem poważnie. Pozwana jest nie Kancelaria Sejmu, tylko Sejm - to po pierwsze. Z Kancelarią większość sądów nie chce rozmawiać, panie pośle, mówiąc, że to marszałek Sejmu i Sejm są stroną pozwaną, a nie Kancelaria z jej szefem. W związku z tym istnieje prawdopodobieństwo, że trzeba będzie ten 1 mld i ok. 50 mln zł do przegrania podzielić przez 460 i wyjdzie odpowiednia kwota. Ale to mówiłem żartobliwie. A tak naprawdę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WacławMartyniuk">Przepraszam, że wejdę w słowo, ale proszę powiedzieć, kogo to będzie obciążać? Którą kadencję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JózefMikosa">Panie przewodniczący, myślę, że to się zawsze będzie stosowało do aktualnej kadencji. Natomiast, mówiąc poważnie, Kancelaria namawia w tej chwili gorąco pana marszałka do wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności kilku przepisów Kpc z art. 218 konstytucji, który mówi o organizacji skarbu państwa. Takiej ustawy nie ma jeszcze. Natomiast niezależnie od tego skłonni jesteśmy przypuszczać, że Trybunał będzie musiał powiedzieć, czy Sejm jest jednostką organizacyjną z osobowością prawną, z rachunkiem bankowym itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WacławMartyniuk">I z konsekwencjami budżetowymi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JózefMikosa">Tak jest, i z konsekwencjami budżetowymi. Natomiast, tak jak powiedziałem, te roszczenia, w stosunku do których tylko Sejm jest pozwany... Bo chciałem państwa poinformować, że jeszcze ze skarbu państwa pamiętam, że wiele powództw dotyczyło ministra skarbu i były również powództwa skierowane do ministra zdrowia. Tylko te 105 powództw, które nas dotyczy - bo tyle jest w tej chwili wytoczonych procesów Sejmowi - to jest kwota rzędu 1 mld zł. Na tyle te powództwa opiewają. To są trzy budżety Kancelarii Sejmu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WacławMartyniuk">Z odsetkami...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JózefMikosa">Panie przewodniczący, nie pamiętam, bo nie zadałem tego pytania. Jak państwo wiecie, 360 mln zł to jest budżet Kancelarii. Jeżeli Sejm przegra i komornicy wejdą na rachunek Kancelarii Sejmu - aczkolwiek tu już na pewno będę miał właściwość do działania i przeciwdziałania wszystkim czynnościom komorników - to są to trzy budżety Kancelarii. Oczywiście, precyzyjna odpowiedź jest taka: w budżecie Kancelarii nie ma na to ani grosza. Natomiast problem jest niezwykle poważny. Pan dyrektor Edmund Glaza podpowiada mi, że wysłaliśmy informację do banków, które prowadzą nasze rachunki, żeby się nie ważyły komukolwiek pozwolić wejść na nasze konta. To, że sądy nie odróżniają Sejmu od Kancelarii Sejmu, to już trudno, ale banki muszą odróżniać. I taka jest odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyBudnik">Ale rozumiem, że apelacja będzie...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JózefMikosa">Apelacja będzie, tylko apelacja pozostanie bez rozpatrzenia, dlatego że sądy kwestionują możliwość występowania Kancelarii Sejmu w tych procesach. Mówią, że powinien stawić się marszałek osobiście albo ktoś z pełnomocnictwem marszałka. Natomiast ze wszystkich opinii wynika, uznanych autorytetów prawnych, a nawet i nieuznanych - bo wg mnie to jest to taka dość szkolna, elementarna wiedza - że Sejm nie jest państwową jednostką organizacyjną i nie ma zdolności procesowych. Samokrytycznie powiem, że być może w maju czy czerwcu trochę to sobie zlekceważyłem, ale - tak jak powiedziałem - tylko trochę, bo nie przypuszczałem, iż sądy mogą coś takiego wykonywać, że będą uznawały, iż Sejm ma zdolność procesową. To naprawdę nie mieściło się w mojej głowie i dlatego mówię, że być może zlekceważyłem to sobie, ale tylko - być może. Dzisiaj widzę, po kilku wyrokach... Przy czym nie jest tak, że wszystkie są dla nas niekorzystne. Są też wyroki korzystne, tylko o tych nikt nie chce mówić. Jest dokładnie tyle samo wyroków pozytywnych, co negatywnych. Jest 6 wyroków - w tym 3 wygrane i 3 przegrane. A więc nie jest tak źle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WacławMartyniuk">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie ma chętnych. A więc praca domowa, którą odrobiliśmy dwukrotnie - tak jak pani przewodnicząca Danuta Ciborowska mówiła - wydała swoje owoce. Chciałbym podziękować panu ministrowi za współpracę. Ten budżet jest naprawdę dobry, bo oddaje to, co rzeczywiście jest potrzebne. Jest bardzo oszczędny. Wybory europejskie są zewnętrzne, jak również zmiana kadencji - to jest rzecz cykliczna, raz na 4 lata. Natomiast reszta jest chapeau bas!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefMikosa">Panie przewodniczący, chciałbym jeszcze na koniec powiedzieć, że mam pewne pomysły, żeby zaoszczędzić. Dziś, ewentualnie jutro, dostaną państwo na ten temat pisma. Mówiliśmy już o tym na posiedzeniu tej Komisji - dlaczego tyle kosztują dzienniki ustaw? Wystosowałem dzisiaj prośbę do państwa posłów, aby niektórzy, którzy nie chcą ich otrzymać, z tego zrezygnowali. To jest 800 tys. zł. Ustawa mówi, że posłom to przysługuje bezpłatnie, ale jeżeli ktoś zrezygnuje, to volenti non fit iniuria. Wszystko jest w Internecie. Ja, oczywiście, nie mogę tego państwu zlikwidować, ale sami - ci państwo, którym nie jest to potrzebne - mogą spokojnie z tego zrezygnować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DanutaCiborowska">Zawsze można do tego sięgnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefMikosa">Tak, można kupić poszczególny numer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewPodraza">Dzisiejszy Super Express napisał: „Moja troska o posłów i ich zdrowie”. Dzwoniono do mnie wczoraj w tej sprawie, że chcemy przywrócenia jakiejś specopieki dla posłów. Mówiłem i to popieram, iż chodziło o pewne umożliwienie dostępności do lekarza opieki podstawowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JózefMikosa">Prawdopodobnie ogłosimy przetarg na usługę polegającą na tym, że będzie tu stała karetka z lekarzem tylko w trakcie posiedzeń i w trakcie posiedzeń będzie pomoc doraźna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewPodraza">Będzie to nie tylko dla posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JózefMikosa">Będzie to dla osób biorących udział w posiedzeniach. Zostało to tak zapisane, na mój wniosek, w decyzji Prezydium Sejmu. Myślę, że tak to będzie zrealizowane, bo to musi być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WacławMartyniuk">Przepraszam, że panu przerywam, ale przypominam sobie przypadki sprzed lat. Pamiętacie państwo prof. Aleksandra Krawczuka, Janusza Pałubickiego i kilka jeszcze innych osób, które zasłabły na sali sejmowej i które trzeba było wynosić. Przypominam sobie również, że niektóre nasze koleżanki i koledzy byli wynoszeni z pokojów, bowiem mieli kłopoty z sercem, czy inne. A więc taka opieka musi być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JózefMikosa">W ciągu ostatnich kilku dni było parę takich przypadków, że ta karetka się przydawała. Nieważne, kogo to dotyczyło, ale przydawała się. Ponieważ to jest kwota, tak na oko, 500 tys. zł, to trzeba ogłosić przetarg. Tyle tylko, że jak się wiezie zawałowca do szpitala, to musi tam być oddział kardiologii, a nie wszystkie warszawskie szpitale mają takie oddziały. Szybko musimy tę specyfikację istotnych warunków zamówienia wymyślić i wysłać. Można spróbować jeszcze, oczywiście, z lecznicą rządową, ale wówczas stawiam prezesa Urzędu Zamówień Publicznych przed podjęciem decyzji, żeby poszło to z wolnej ręki - a po co mam mu to robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WacławMartyniuk">Czy mają państwo jeszcze pytania do pana ministra? Nie. Czy są wnioski przeciwne? Nie ma. Przyjmujemy ten projekt budżetu. Mamy prośbę do pana posła Grzegorza Woźnego, żeby przedstawił to tak na Komisji Finansów Publicznych, jak tutaj było. Szkoda, iż pana posła nie było na poprzednich posiedzeniach komisji regulaminowej, gdy omawialiśmy ten projekt. Jest to naprawdę dobry budżet. Staraliśmy się go zrobić oszczędnie, wiedząc, jaka jest sytuacja budżetu państwa. W związku z tym naprawdę jakiekolwiek już obcięcie tego projektu przez Komisję Finansów Publicznych byłoby podcięciem gałęzi, na której również siedzi Komisja Finansów Publicznych. Mam nadzieję, że pan poseł Grzegorz Woźny to wszystko powie. Dziękuję państwu. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt 2 porządku dziennego, czyli do rozpatrzenia budżetu państwa na rok 2005, części 03 - Kancelaria Senatu, której przedstawicieli witam serdecznie. Omówienie tej części budżetowej oraz opinie Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu otrzymali państwo przed posiedzeniem. O zabranie głosu proszę dyrektora generalnego Kancelarii Senatu, pana min. Piotra Miszczuka. Pan min. Adam Witalec przysłał na nasze ręce usprawiedliwienie, że dzisiaj będzie nieobecny z powodu wyjazdu za granicę, który zlecił mu marszałek Senatu. Prosił o usprawiedliwienie i mam nadzieję, że go usprawiedliwiamy. Proszę, panie ministrze, o zabranie głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PiotrMiszczuk">Budżet Kancelarii Senatu na 2005 r. został skonstruowany przez nas oszczędnie, ale tak, by zapewnił nam wypełnianie zadań związanych z działalnością Senatu i jego organów. Całość wydatków została zaplanowana w wysokości 125 mln zł, to jest o 3,4 proc. więcej niż w roku bieżącym. Wydatki w części - tak jak my to nazywamy - senacko-kancelaryjnej wynoszą 76 mln 694 tys. zł i wzrastają o 3,8 proc. Wzrost ten jest spowodowany przede wszystkim zmianą kadencji. Szacunkowy koszt tej zmiany wynosi ok. 5,5 mln zł. Są to jednak wydatki sztywne, wynikające przede wszystkim z ustaw lub uchwał Prezydium Senatu. Gdyby tych kosztów nie było, to wydatki Kancelarii Senatu stanowiłyby 96,4 proc. wydatków roku bieżącego. Wydatki na zakupy inwestycyjne zaplanowano w wysokości 2 mln 662 tys. zł, to jest 64,4 proc. wydatków roku bieżącego, czyli 2/3 tego, co wydawaliśmy w tym roku. Jeśli chodzi o wydatki na pozostałą działalność, to jest opiekę nad Polonią i Polakami za granicą, zaplanowano je w wysokości 48 mln 315 tys. zł, w tym 15 mln 420 tys. zł na inwestycje. W sumie wydatki te wzrastają o 2,8 proc. w stosunku do roku bieżącego. Nie zmieniamy poziomu kosztów obsługi zadań. Wynoszą one odpowiednio 13 proc. dla zadań programowych i 6,5 proc. dla zadań inwestycyjnych. Trudno nam w tej chwili ocenić, jakie będzie zapotrzebowanie na dotacje celowe w roku 2005 r., ponieważ procedura jest taka, że te wnioski formalne, właściwe wpływają dopiero po uchwaleniu budżetu Kancelarii Senatu, czyli w styczniu przyszłego roku. W 2004 r. - podaję to dla orientacji - wpłynęło w sumie 379 wniosków na ogólną kwotę 103 mln 220 tys. zł. A więc taka mniej więcej jest skala potrzeb, choć nie jest to do końca prawdziwe, bowiem ta skala potrzeb jest większa. Jednostki, które składają do nas wnioski, dokonują już wstępnej weryfikacji tego wszystkiego, co do nich wpływa. My nie możemy bezpośrednio udzielać dotacji podmiotom zagranicznym, a tylko przez stowarzyszenia, fundacje i inne organizacje. Szacujemy potrzeby na ok. 150 mln zł, czyli 3 razy więcej, niż planujemy to w naszym budżecie. To na wstępie wszystko, panie przewodniczący, co chciałem powiedzieć. Jeżeli będą pytania, to postaramy się na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WacławMartyniuk">Proszę o wypowiedź pana posła Jerzego Budnika, naszego koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyBudnik">Nie mam trudnego zadania, po pierwsze dlatego, że materiały, które przedłożyła Kancelaria Senatu, są sporządzone bardzo rzetelnie. Wszystkie wydatki zarówno w części senacko-kancelaryjnej, jak i w części polonijnej - mówiąc w skrócie - są dobrze umotywowane. Jak powiedział pan minister, jest to budżet oszczędny. Zresztą ta sytuacja jest podobna do wszystkich innych instytucji, urzędów, agend rządowych. W tej chwili pracujemy nad budżetem w komisjach i sytuacja się powtarza. Większość to są rzeczywiście, w przypadku wydatków senacko-kancelaryjnych, wydatki stałe czy sztywne, jak mówią niektórzy. Wzrost wydatków na zakup materiałów i wyposażeń dla senatorów wynika z prognozy Kancelarii Senatu - może niezbyt miłej dla obecnych senatorów - że aż 80 z nich straci swój mandat, ale to jest prognoza. Tak może być. A może być inaczej. My nie jesteśmy od tego, żeby wyrokować. Natomiast coś szacunkowo trzeba było przyjąć. Zwiększenie wydatków na podróże zagraniczne jest niejako konsekwencją ożywionych kontaktów Senatu na arenie międzynarodowej. Natomiast wydatki inwestycyjne są poniżej zapewne oczekiwań Kancelarii. Wynoszą one 64,4 proc. wydatków 2004 r. Oczywiście, można by było - idę za sugestią Biura Studiów i Ekspertyz - zastanowić się, choć teraz jest na to za późno, czy w kolejnych materiałach nie należy uszczegółowić wydatków z podziałem, jak sugeruje BSiE, na paragrafy. Mam jedyną krytyczną uwagę, która odnosi się nie tyle do Senatu, co jest wynikiem aktualnej sytuacji. Mówię to z myślą głównie o panu pośle Grzegorzu Woźnym. Niestety, wydatki w części polonijnej są nadal jeszcze niższe od wydatków w 2001 r. i bardzo prosilibyśmy - również nasza Komisja - żeby ich nie ścinać. Zresztą w materiale, który otrzymaliśmy, jest bardzo szczegółowo podane, na jakie cele są te wydatki przeznaczane. Z całą pewnością oczekiwania Polonii w stosunku do macierzy są dużo większe niż nasze możliwości, a należałoby raczej iść w kierunku zwiększania, i to znacznego, bo z całą pewnością tych potrzeb jest więcej. Żeby już nie przedłużać, w konkluzji wnoszę o pozytywne zaopiniowanie projektu budżetu państwa na 2005 r. w części 03 - Kancelaria Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WacławMartyniuk">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chce zabrać głos? Nie ma chętnych. Widzę, że jesteśmy za dobrzy. Wszystko, co robimy, jest po prostu perfekcyjne. Dlaczego wyborcy będą chcieli nas wymieniać? Nie rozumiem. A więc możemy przyjąć pozytywną opinię. Jeżeli będziecie tak dobrzy dalej, to nie doczekacie się dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PiotrMiszczuk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, postaramy się być jeszcze lepsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WacławMartyniuk">Rozumiem, że pan poseł Grzegorz Woźny przyjął ten postulat czy prośbę Komisji dotyczącą części polonijnej. A więc, jeżeli można, to wnosimy, żeby środki te poszły w górę, a już na pewno, by nie zostały ścięte. Proszę przyjąć to jako stanowisko Komisji. Dziękuję państwu. Przechodzimy do spraw bieżących. Jutro mamy do rozpatrzenia projekt ustawy budżetowej Kancelarii Prezydenta RP oraz Krajowego Biura Wyborczego, a na kolejnym posiedzeniu, czyli za dwa tygodnie mamy do rozpatrzenia immunitety. Przypominam też, że jutro o godz. 10 odbędzie posiedzenie podkomisji dotyczące ustawy i regulaminu o komisji śledczej. Dziękuję zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>