text_structure.xml
73.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Chciałbym państwa poinformować, że zwrócono się do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o wydanie opinii o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie ustawy o zaopatrzeniu społecznym rolników (druk nr 2964). Opinia Komisji jest potrzebna, aby mogły być prowadzone dalsze prace nad tym projektem ustawy. Otrzymaliście państwo projekt opinii. Proponuję, abyśmy rozpoczęli obrady od zatwierdzenia planu pracy oraz od uchwalenia opinii. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła proponowany porządek obrad. Sprzeciwu nie słyszę. Przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku dziennego - przyjęcie planu pracy Komisji na II półrocze 2004 r. Jak zawsze, to jest tylko ramowy plan posiedzeń. Jeśli pojawią się jakieś doraźne tematy, to oczywiście nie będzie problemu z umieszczeniem ich w porządku dziennym Komisji. Plan pracy przyjmujemy ze względów formalnych. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego projektu planu pracy Komisji? Nie widzę zgłoszeń. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła plan pracy na II półrocze 2004 r. Sprzeciwu nie słyszę. Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad - projekt opinii o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie ustawy o zaopatrzeniu społecznym rolników (druk nr 2964). Odczytam państwu projekt opinii: „Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapoznała się z poselskim projektem ustawy z druku nr 2964, której przedmiotem jest: - przywrócenie 100% wskaźnika kwoty bazowej emerytur i rent przyznawanych w latach 1993–1998 w okresie od 1 marca 2005 roku do 2011 roku to jest przez okres 7 lat, - jednorazowe wsparcie finansowe (w marcu 2005 i 2006) emerytów i rencistów pobierających świadczenia ustalone w kwocie najniższej w wysokości 100 zł i 75 zł, - analogicznie do świadczeń z FUS podwyższeniu mają ulec także świadczenia wypłacane z KRUS. Przedłożony projekt ustawy opiniuje pozytywnie. Zaproponowane zmiany przyczynią się do poprawy sytuacji materialnej emerytów i rencistów. Pozytywnie należy się też odnieść do faktu, że źródłem finansowania tych regulacji będą środki budżetu państwa wygospodarowane między innymi z oszczędności w systemie ubezpieczeń społecznych na skutek planowanej zmiany zasad waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych. Wątpliwości budzi natomiast zbyt długi okres wyrównywania wskaźnika, okres ten powinien być znacznie krótszy, bowiem istnieje duże prawdopodobieństwo, że znaczna część świadczeniobiorców nie dożyje pełnego wyrównania wskaźnika”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do projektu opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławKalemba">Czy warunki przywrócenia wskaźnika są identyczne jak w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych? Czy w jakiejś grupie te warunki mogą się pogorszyć? Chodzi o to, abyśmy znali wszystkie konsekwencje. Jeśli zmiany są korzystne, to powinniśmy wesprzeć te działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę przedstawicielkę Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego o udzielenie odpowiedzi na zadane pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#IrenaFrąszczak">Jednorazowe wsparcie finansowe musi wynosić 100 zł, ponieważ w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego obowiązują inne podstawy naliczania niż w ZUS. A zatem nie będzie dwóch kwot 75 i 100 zł, ale będzie obowiązywała tylko jedna w wysokości 100 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma inne uwagi do projektu opinii? Nie widzę zgłoszeń. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja uchwaliła opinię w proponowanym przez prezydium brzmieniu. Sprzeciwu nie słyszę. Docierają do nas niepokojące sygnały w sprawie poniemieckiego mienia. Proponuję, aby powołać zespół, który przygotuje dezyderat w tej sprawie. W tej chwili granice są otwarte i na nasze tereny przyjeżdżają obywatele Niemiec. Oni odwiedzają polskie wsie i wytwarzają tam określoną atmosferę. Wydaje mi się, że polscy obywatele powinni czuć wsparcie parlamentu i rządu. Czy zgadzacie się państwo, aby na następne posiedzenie Komisji przygotować projekt dezyderatu w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejAumiller">Mam wątpliwości, czy Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinna się zajmować tą kwestią, zwłaszcza po dzisiejszej wypowiedzi ministra sprawiedliwości Marka Sadowskiego. Rząd zajął jednoznaczne stanowisko w tej sprawie. W związku z tym formułowanie dezyderatu nie ma sensu. Dezyderat można by było wystosować wtedy, gdyby rząd nie reagował na te doniesienia. Dzisiaj reakcja była wyraźna.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WojciechMojzesowicz">Nie zaprzeczam, że rząd zajął w tej sprawie jasne stanowisko, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby uspokoić opinię publiczną, a szczególnie środowiska wiejskie. Należy dać sygnał, że rząd i parlament protestują przeciwko takim tendencjom. Chodzi o powiadomienie społeczeństwa. Trudno, aby Komisja nie zajmowała się sprawami wsi i ziemi. W środowisku wiejskim panuje duży niepokój. Media nagłaśniają wypowiedzi przedstawicieli ziomkostw i innych środowisk wysuwających roszczenia majątkowe. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy wsparli naszych obywateli żeby byli spokojni.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AlfredBudner">Dobrze, że minister sprawiedliwości przedstawił dzisiaj w Sejmie tak jednoznaczne stanowisko w tej kwestii. Czy jednak członkowie Komisji nie mają obowiązku zabrania głosu w tej sprawie? Opowiadam się nawet za zwołaniem konferencji prasowej, aby dobitnie wyrazić nasze stanowisko. Rolnicy na to czekają. Dość już jeżdżenia czarnych mercedesów i przyglądania się naszym gospodarstwom.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że Komisja powinna zająć oficjalne stanowisko w tej sprawie. Jeśli rząd wyraził swoją opinię w tym względzie, to jeszcze nie oznacza, że wszyscy obywatele są już spokojni. Proponuję, aby na następne posiedzenie Komisji przygotować projekt opinii w tej sprawie. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za powołaniem zespołu, który zajmie się przygotowaniem projektu opinii? Stwierdzam, że 18 głosami, przy braku głosujących przeciw i 2 wstrzymujących się, Komisja powołała zespół. Kto z państwa chciałby brać udział w pracach zespołu? Zgłoszono następujących posłów: Stanisław Kalemba (PSL), Lech Kuropatwiński (Samoobrona) i Piotr Krutul (D_Ojczysty). A zatem zespół w tym składzie przygotuje projekt opinii. Przystępujemy do wysłuchania informacji o stanie zaawansowania prac Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nad wdrażaniem Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, sektorowego Programu Operacyjnego dotyczącego rolnictwa i rybołówstwa, mechanizmów na rynku owoców i warzyw. Proszę pana ministra Stanisława Kowalczyka o przedstawienie tej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławKowalczyk">Chciałbym państwu przekazać kilka najbardziej aktualnych informacji w sprawie Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz sektorowego Programu Operacyjnego. Otrzymaliście państwo dosyć obszerne materiały dotyczące tych kwestii. Jeśli chodzi o Plan Rozwoju Obszarów Wiejskich, to negocjacje prowadzone z Komisją Europejską zostały już zakończone. W dniu 20 lipca 2004 r. Komitet STAR w Brukseli pozytywnie ocenił złożony przez nas dokument, przekazując go do formalnego zatwierdzenia przez Komisję Europejską. W ramach PROW na Polską wieś może trafić nawet 3,6 mld euro. Po trudnych negocjacjach udało się zakwalifikować znaczną część gruntów do obszarów, których właściciele mogą uzyskać wsparcie z tytułu niekorzystnych warunków gospodarowania (ONW). Przypominam, że jest to około 53% użytków rolnych. W pewnym momencie Komisja Europejska proponowała, aby tylko 13% użytków zostało zakwalifikowanych do dopłat ONW. A zatem mamy już podstawę prawną. Od pewnego czasu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydawane są akty wykonawcze do Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich zgodnie z ustawą o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z Sekcji Gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. Na podstawie delegacji zawartych w tej ustawie minister rolnictwa i rozwoju wsi oraz Rada Ministrów muszą wydać 19 rozporządzeń. Akty prawne określają szczegółowe warunki udzielania pomocy w ramach poszczególnych instrumentów oraz wzory wniosków na określone działania. W tej chwili opracowane są już wszystkie projekty rozporządzeń. Cześć z nich już opublikowano. Kolejne także zostały przyjęte i niebawem zostaną ogłoszone. Chodzi przede wszystkim o rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie programów rolnośrodowiskowych, pomocy technicznej oraz zalesiania gruntów rolnych. Pozostałe akty wykonawcze są na etapie uzgodnień międzyresortowych. Termin ich publikacji jest dopasowany do harmonogramu uruchamiania poszczególnych instrumentów. W ten sposób w odpowiednim momencie będziemy dysponować kompletem aktów wykonawczych. W materiale, który państwo otrzymaliście, znajduje się harmonogram przyjęty przez kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi 6 lipca 2004 r. Jak państwo widzicie, pierwszy termin upływa 1 sierpnia. Od tego dnia oddziały Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będą przyjmowały wnioski o przyznanie rent strukturalnych. W dniu 1 września 2004 r. rozpocznie się przyjmowanie wniosków dotyczących zalesiania i programów rolnośrodowiskowych. Jak już powiedziałem, w ramach tych programów dysponujemy kwotą 3,6 mld euro w tym 726 mln euro, jako wkład Polski. Jeśli chodzi o Plan Rozwoju Obszarów Wiejskich, to Komisja Europejska wydała pozytywną opinię 7 lipca 2004 r. Jest to podstawa do przyjęcia uzupełnienia do sektorowego Planu Operacyjnego. To jest dokument, który kwalifikuje poszczególne wydatki i określa grupy beneficjantów oraz wysokość pomocy, a także procedury, które będą stosowane przy naborze wniosków. W dniu 30 lipca 2004 r. zostanie przyjęte uzupełnienie sektorowego Programu Operacyjnego, które następnie będzie wprowadzone w życie rozporządzeniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi. To są podstawowe akty prawne, niezbędne do rozpoczęcia przyjmowania wniosków dotyczących sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”. Przygotowano już projekt rozporządzenia. Wzory wniosków są dostępne na stronach internetowych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławKowalczyk">Wnioski będzie można składać od 16 sierpnia 2004 r. Do tego czasu Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ma zakończyć podpisywanie umów w ramach programu SAPARD. A zatem zarówno sektorowy Program Operacyjny „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”, jak i Plan Rozwoju Obszarów Wiejskich są na końcowym etapie, jeśli chodzi o przygotowanie dokumentów i wydanie niezbędnych rozporządzeń. Wchodzimy w fazę realizacji programów. Chciałbym państwa poinformować, że zgodnie z wnioskiem ministra rolnictwa i rozwoju wsi 140 mln euro w tym 105 euro ze środków Unii Europejskiej przesunięto na dofinansowanie projektów realizowanych w ramach programu SAPARD. Przede wszystkim dotyczy to beneficjantów, którzy złożyli wnioski w zakresie działań I, II i IV.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JacekŚwieżawski">Pan minister Stanisław Kowalczyk bardzo szczegółowo omówił sytuację przygotowań do wdrożenia Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz sektorowego Programu Operacyjnego. Mamy jednak pewien problem. W dniu 30 lipca 2004 r. Komitet Monitorujący zatwierdzi treść uzupełnienia SPO. Spodziewamy się, że jego treść będzie zgodna z tym, co Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przygotowała w postaci ksiąg procedur oraz wzorów wniosków. Zgodność leży w interesie Agencji, ale też i Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a zatem być może uda nam się ją osiągnąć. Zaraz potem musi się ukazać rozporządzenie, bowiem chcielibyśmy uruchomić większość działań sektorowego Programu Operacyjnego 16 sierpnia 2004 r. Już 2 sierpnia 2004 r. chcielibyśmy rozpocząć przyjmowanie wniosków na działanie „Pomoc techniczna” w ramach SPO „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”. Mówię o tym tak szczegółowo, ponieważ chcę, aby Komisja zdawała sobie sprawę z tego, jak napięte są terminy. Jestem przekonany, że mimo to, uda nam się to wszystko wprowadzić. Druga kwestia dotyczy systemu informatycznego do obsługi wniosków składanych w ramach wszystkich programów operacyjnych, czyli Systemu Informatycznego Monitoringu i Kontroli Finansowej (SIMIK). Zdaniem Agencji ten system nie jest gotowy, dlatego podjęliśmy działania zmierzające do tego, aby przygotować odpowiednie aplikacje umożliwiające rozpoczęcie przyjmowania wniosków i ich rejestrację. Budowany system będzie kompatybilny do SIMIK i będzie spełniał wszystkie wymogi. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest zatem gotowa do uruchomienia nowych instrumentów wsparcia dla polskiej wsi. Chciałbym się także wypowiedzieć w kwestii zakończenia programu SAPARD. Przy wielu trudnościach, dzięki dobrej współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi udało się zapewnić środki finansowe dla wszystkich projektów, które zyskały aprobatę agencji płatniczej. Chodzi o wnioski składane do działań I, II i IV. Niestety część projektów w działaniu III nie będzie mogła być sfinansowana z środków SAPARD, ale Ministerstwo Gospodarki Pracy zapowiada, że znajdą się na to pieniądze w ramach funduszy strukturalnych. Jeśli chodzi o program SAPARD, to wszystkie umowy zostaną podpisane do końca tygodnia. Pozostaną tylko te sprawy, w przypadku których toczy się postępowanie odwoławcze. Te umowy zostaną podpisane do końca miesiąca.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#LeszekDybiec">Jeśli chodzi o sektorowy Program Operacyjny „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb”, to został on zatwierdzony już kilka miesięcy temu. W tym tygodniu ukaże się decyzja Komisji Europejskiej, potwierdzająca ten fakt. Wszystkie rozporządzenia związane z tym programem znajdują się w uzgodnieniach międzyresortowych i powinny zostać przyjęte do 30 lipca 2004 r. W przyszłym tygodniu po uzgodnieniu wzoru wniosku, chcemy ogłosić w prasie, że 2 sierpnia rozpoczniemy zbieranie wniosków dla wszystkich działań. Jest to o tyle pilne, że niektóre działania wygasają w tym roku. W związku z tym zainteresowani muszą złożyć wnioski do 30 września, aby umowy były podpisane przed 31 grudnia 2004 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardKazubek">Chciałbym państwu przedstawić stan przygotowań prawnych w zakresie funkcjonowania rynków owoców świeżych oraz przetworów owocowych i warzywnych. Ustawy regulujące te rynki zostały uchwalone przez parlament już pod koniec 2003 i na początku 2004 r. Z przepisów ustaw dotyczących rynku owoców świeżych, jak i przetworów owocowych i warzywnych wynika szereg delegacji dla ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Wydane rozporządzenia umożliwią wdrożenie przepisów tych ustaw. Chciałbym państwa poinformować, że minister rolnictwa i rozwoju wsi wydał już najważniejsze akty prawne związane z rynkami owoców oraz przetworów owocowych i warzywnych. A zatem wojewoda może wydawać decyzje o wstępnym uznawaniu grup producentów. Opublikowano już także rozporządzenia odnoszące się do działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w zakresie wspomagania grup producentów. Wydano też rozporządzenia dotyczące interwencji na rynku. Dzięki temu uznane organizacje producentów mogą uzyskać rekompensatę finansową. Zbliża się okres realizacji przepisów ustawy dotyczącej organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych. W wyniku negocjacji Polska może przeznaczyć do przetwórstwa 194.639 ton pomidorów. Do tej ilości będą zastosowane dopłaty z budżetu Unii Europejskiej w wysokości 34,5 euro do tony. A zatem jesteśmy przygotowani do wdrażania przepisów Unii Europejskiej. Wszystkie instytucje takie jak Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencja Rynku Rolnego, wojewodowie, Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych posiadają odpowiednie regulacje prawne i są przygotowane do ich wdrażania.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejAumiller">Przed chwilą przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi mówił o organizacji rynku owoców i warzyw. Gdyby dzisiaj na tej sali byli obecni producenci owoców miękkich, to jest malin, truskawek, wiśni, czarnych i czerwonych porzeczek i gdyby usłyszeli, że jesteśmy przygotowani legislacyjnie do wdrożenia przepisów unijnych, to prawdopodobnie wyrzuciliby nas przez okno. Przeciętny producent owoców pyta, co nam dało przystąpienie do Unii Europejskiej i przyjęcie tamtejszych rozwiązań prawnych. Bardzo proszę, aby przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odpowiedzieli na to pytanie. Była tutaj mowa o systemie rekompensat za nieprzeznaczenie do sprzedaży owoców i warzyw. Jeśli ktoś ma otrzymać 20 gr. za kg czarnych porzeczek, to powstaje pytanie, czy warto to w ogóle zrywać. Za wiśnie, które trzeba ręcznie zrywać, producent może dostać 70 gr. za kg. Jaka jest opłacalność tej produkcji? Sprzedaliśmy wszystkie zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego. Chłodnie i zamrażalnie także znajdują się obcych rękach. W tej chwili ma to bezpośredni wpływ na cenę owoców i warzyw. Pozostaje tylko apelować do przetwórców mleka, aby produkowali jogurty truskawkowe i wiśniowe, a nie z dodatkiem owoców południowych. Wtedy producenci owoców będą mieli jakąś możliwość zbytu. W tej chwili jest dyktat cenowy. Co Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zamierza zrobić, aby temu przeciwdziałać? Otrzymujemy masę telefonów, że rząd i Sejm nic nie robią, aby pomóc producentom owoców i warzyw. Moi koledzy ogrodnicy też mnie pytają, gdzie sprzedać wiśnie czy maliny. Jeśli rozwiązania prawne są już przygotowane, to może dzisiaj usłyszymy, jak Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zamierza pomóc producentom owoców.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PiotrKrutul">Chciałbym zapytać o renty strukturalne. Kiedy rolnicy otrzymają pierwsze pieniądze? Czy rząd jest przygotowany do realizacji tego działania Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich w 2004 r.? Chodzi o porozumienie między Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa a Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Każdy rolnik występujący o rentę strukturalną musi podpisać oświadczenie, w którym zobowiązuje się do „umożliwienia osobom upoważnionym do wykonywania czynności kontrolnych, wstępu na grunty”. Z tym się wszyscy zgodzą. Skoro rolnik przekazuje grunt przy uzyskaniu renty strukturalnej, to powinien umożliwić przeprowadzenie kontroli. Dlaczego jednak rolnik musi zapewnić dostęp do gospodarstwa oraz pomieszczeń gospodarczych? Już nie mówię o tym, że przekazany grunt przez pięć lat musi być utrzymany w dobrej kulturze rolnej i nie może być przeznaczony do zalesienia. Czy jeśli ten warunek nie zostanie dochowany, to rolnik będzie musiał zwrócić rentę wraz z odsetkami? Kolejna kwestia dotyczy zalesienia. Większość rolników na ścianie wschodniej jest zainteresowana zalesianiem gruntów, na których do tej pory uprawiane było żyto. Otrzymaliśmy projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie szczegółowych warunków i trybu udzielania pomocy finansowej na zalesianie gruntów rolnych objętej Planem Rozwoju Obszarów Wiejskich. Wnioski o zalesienia będą przyjmowane od 1 września do 15 października 2004 r. W kolejnych latach wnioski będzie można składać od 1 czerwca do 15 lipca. Czy w takim razie istnieje szansa na uzyskanie pieniędzy w 2004 r. na zalesianie? W par. 5 ust. 1 rozporządzenia czytamy, że nadleśniczy ma 60 dni na przygotowanie planu zalesienia danej działki rolnej. Przecież nikt w listopadzie czy grudniu nie będzie sadził drzew. Wydaje mi się, że w 2004 r. działanie związane z zalesianiem nie zostanie uruchomione. Kolejna kwestia dotyczy Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich i działania trzeciego „Wspieranie przedsięwzięć rolnośrodowiskowych i poprawy dobrostanu zwierząt”. Moim zdaniem zbyt wielu rolników nie skorzysta z tego instrumentu, co oznacza, że nie wykorzystamy 75 mln euro przyznanych na ten cel. Uważam, że 50 lub 60% tych środków należało przeznaczyć na zalesienia. To byłoby dobre posunięcie. Czy to prawda, że Komisja Europejska nie wyraziła na to zgody? Sądzę, że Komisja Europejska doskonale wie, że działanie trzecie PROW nie będzie realizowane, bo nie ma takiej potrzeby. Czy możliwe jest przesunięcie środków na zalesienie gruntów rolnych? Wiem, że w wielu gminach brakuje planów zagospodarowania przestrzennego. Jeśli gmina nie opracowała takiego planu, rolnik nie będzie mógł złożyć wniosku. Ponadto to nadleśniczy faktycznie będzie decydował o tym, czy zalesić dany obszar. Jest jeszcze jeden problem związany z zalesianiem. Myślę tutaj o kolejności składania wniosków. Dwa lata temu mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją. Wójtowie i burmistrzowie wiedzieli, że wnioski trzeba składać od 2 stycznia i że liczy się kolejność składanych wniosków. W powiecie z programu zalesień korzystało pierwszych pięciu lub dziesięciu rolników. Jaką przyjęto procedurę dla działania IV PROW? W rozporządzeniu czytamy, że decydował będzie kierownik oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Na jakiej podstawie będzie podejmowana decyzja? Czy na wnioskach będzie wpisywana godzina i minuta złożenia dokumentu? Czy jeżeli 2 sierpnia tego roku złożę wniosek, to będę uwzględniony w przyszłości, kiedy nadejdzie moja kolej? Jak to będzie wyglądało praktycznie? Kolejna kwestia dotyczy szkoleń w zakresie Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PiotrKrutul">Są firmy prowadzące takie szkolenia. Czy za te szkolenia płaci Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, czy też koszty pokrywa budżet Unii Europejskiej? Czy to polega na tym, że organizuje się szkolenie, płaci się za to, a rolnicy nadal nic nie wiedzą na temat Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich? Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa bardzo często korzystała z usług telewizji, gdy prowadzono akcję informacyjną w sprawie składania wniosków o dopłaty obszarowe. Uważam, że w tej chwili należy przygotować kilkuminutowe programy informacyjne, z których rolnicy dowiedzą się, jak można skorzystać z rent strukturalnych, czy też z programów zalesienia i rolnośrodowiskowego. Myślę, że 90% rolników słyszało o Planie Rozwoju Obszarów Wiejskich, ale znikoma mniejszość potrafi powiedzieć, jakie instrumenty wsparcia rolnictwa się w nim znajdują. To jest poważny problem. Pieniądze czekają, ale oby udało nam się wykorzystać chociaż 10%.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#GabrielaMasłowska">Pochodzę z regionu, w którym uprawa owoców miękkich ma pierwszoplanowe znaczenie. Myślę tutaj o Lubelszczyźnie, gdzie całe wsie utrzymują się z produkcji owoców miękkich. Jakie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zamierza podjąć działania, aby ustabilizować rynek owoców miękkich? Czy resort ma jakieś rozwiązania, które mogłyby poprawić sytuację na tym rynku w przyszłym roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym poruszyć kwestię uprawy wikliny. Temat jest państwu znany. Już kilka razy występowałem w tej sprawie do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na jakim to jest etapie? Skoro już wiadomo, że nie wykorzystamy wszystkich środków przeznaczonych na dopłaty bezpośrednie, to rozsądna wydaje się propozycja, aby objąć tymi dopłatami grunty, na których uprawia się wiklinę. Otrzymałem informację na piśmie, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zabiega o zmianę kwalifikacji tych obszarów. Kolejna kwestia dotyczy Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Szkoda, że w tym roku nie uda się już uruchomić działania IV, czyli zalesiania gruntów rolnych. W materiale, który otrzymaliśmy znajduje się tabela finansowa PROW. Wynika z niej, że w ramach priorytetu B „Zrównoważony i wielofunkcyjny rozwój ze szczególnym uwzględnieniem aspektów środowiskowych” na zalesianie w 2004 r. z środków publicznych przeznaczy się 26,5 mln euro, a z środków Unii Europejskiej 21,2 mln euro. Czy te środki będą w tym roku wykorzystane? Czy jeśli nie uda się rozpocząć zalesiania w tym roku, to będzie można wykorzystać te pieniądze w 2005 r.? Uważam, że podstawowym błędem, było zrezygnowanie z programu zalesiania, który był realizowany w Polsce od kilku lat. Trzeba było to kontynuować do dnia uzyskania członkostwa ponieważ wtedy środki byłyby wykorzystane. To jest duży błąd. Jeśli chodzi o rynek owoców i warzyw, to trzeba się zgodzić z opinią, że odpowiednie ustawy oraz akty wykonawcze zostały przygotowane. Powstaje pytanie, na ile w tym trudnym okresie pomagamy przeciętnemu producentowi owoców i warzyw dostosować się do tych przepisów. Wydaje się, że w tym zakresie potrzebne były jakieś rozwiązania przejściowe. Niedawno telefonował do mnie wójt Milejowa w sprawie tamtejszej grupy producentów owoców miękkich. Grupa została wstępnie uznana. Rozmawiałem o tym z przedstawicielem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Prosiłem, aby ten urzędnik zadzwonił do wójta Milejowa. Tam był termin do 15 lipca. Okazało się, że producenci na próżno czekali na informacje. Dopiero po mojej drugiej interwencji jeden z zastępców prezesa ARiMR skontaktował się z tą gminą. Rolnicy mają pretensję, że nie otrzymali odpowiedzi na faks, który wysłali do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. A to są bardzo trudne sprawy. Wszyscy się w tej chwili uczymy nowych rzeczy. Reakcji nie było. Jeśli jacyś rolnicy organizują w tych trudnych warunkach grupę producencką, to powinni otrzymać niezbędne wsparcie i informacje bez zbędnej zwłoki. Na tym przykładzie, o którym przed chwilą mówiłem, widać, że przez kilka dni rolnicy nie otrzymali żadnej informacji, mimo iż osobiście o to prosiłem przedstawicieli Agencji. Oczekuję, że instytucje państwowe będą reagować na tego typu sygnały i udzielać rolnikom niezbędnych informacji. Kolejna kwestia dotyczy pomocy udzielanej przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Temat był wielokrotnie poruszany zarówno w expose premiera Marka Belki, jak i w wypowiedzi ministra rolnictwa i rozwoju wsi Wojciecha Olejniczaka na posiedzeniu Komisji. Dlaczego nie została uruchomiona pomoc w postaci tańszego paliwa rolniczego? Takie rozwiązanie jest stosowane we wszystkich liczących się krajach członkowskich Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławKalemba">Prawo unijne nie zakazuje stosowania tego rodzaju wsparcia. Przez kilka lat można by jeszcze sprzedawać rolnikom tańsze paliwo. Wszyscy wiemy, jak bardzo zdrożał olej napędowy i jaki to ma wpływ na koszt produkcji. Dlaczego nie wdrożono tego mechanizmu? Oczekuję, że dzisiaj otrzymam odpowiedź na to pytanie. Tylko proszę nie mówić, że trwa analizowanie tego problemu. Niemcy naciskają na podniesienie podatków w Polsce, a ich producenci rolni mają dostęp do tańszego paliwa. Wszystkie państwa, w których prowadzi się znaczącą produkcję rolną, stosują dopłaty do paliwa rolniczego rzędu 30, 40, 50 a nawet 60%. Co rząd zamierza zrobić w tym zakresie? Następny problem dotyczy organizowania szkoleń. W przypadku dopłat bezpośrednich oraz dopłat LFA, każdy rolnik mógł wziąć udział w szkoleniu. Pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ośrodków doradztwa rolniczego, banków spółdzielczych, politycy a nawet księża robili wszystko co możliwe, aby spłynęło jak najwięcej wniosków o dopłaty. Chyba żaden rolnik nie może dzisiaj powiedzieć, że nie dotarła do niego żadna informacja. To jednak były stosunkowo proste rzeczy. Jaki będzie system informowania rolników, jeśli chodzi o dużo bardziej skomplikowane instrumenty Wspólnej Polityki Rolnej? Czy za to będzie odpowiedzialna Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa? Chodzi o to, żeby w miesiącach zimowych rolnicy uzyskali kompleksowe informacje na ten temat, ponieważ w ten sposób wykorzystamy dostępne środki. Rolnicy wykazują duże zainteresowanie rentami strukturalnymi. Jaka liczba rolników w najbliższych latach może uzyskać renty strukturalne?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechZarzycki">Informacja jest cennym towarem. Miałem okazję poznać gospodarkę i rolnictwo kiedyś najbiedniejszego członka Unii Europejskiej, Irlandii. Dzisiaj jest to jeden z najdynamiczniej rozwijających się krajów Europy. Chodzi o to, że Irlandia maksymalnie wykorzystała szansę, którą dało jej przystąpienie do Unii Europejskiej. W materiale, który otrzymaliśmy, znajdują się terminy, w których rolnicy mogą składać wnioski: - renty strukturalne - 1 sierpnia 2004 r., - wspieranie przedsięwzięć rolnośrodowiskowych - 1 września 2004 r., - zalesianie gruntów rolnych - 1 września 2004 r., - pomoc techniczną - 1 października 2004 r., - wsparcie grup producentów rolnych - 1 listopada 2004 r., - wsparcie gospodarstw niskotowarowych - 1 listopada 2004 r., - dostosowanie gospodarstw do standardów Unii Europejskiej - 1 grudnia 2004 r. W jaki sposób Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zamierza przekazać rolnikom trudne informacje związane ze składaniem wniosków? Niedawno w powiecie wieluńskim uczestniczyłem w spotkaniu poświęconym uzyskiwaniu funduszy z Unii Europejskiej. Pytano tam, co zrobi minister rolnictwa i rozwoju wsi, aby w telewizji publicznej program „Tydzień” trwał dłużej niż dotychczas. W porze emisji tego programu rolnicy mają trochę wolnego czasu i mogliby uzyskać informacje na temat nowych instrumentów wsparcia rolnictwa. Jeśli wprowadzaniu dopłat bezpośrednich towarzyszyła duża akcja informacyjna, to już w przypadku następnych mechanizmów Wspólnej Polityki Rolnej przekazywane informacje są fragmentaryczne. Pytano mnie na przykład, czy rolnik może uzyskać jakieś środki, jeśli będzie stosował poplony. Jakich terenów dotyczy to wsparcie? Kto będzie o tym decydował? Gdzie rolnicy mają uzyskać informację na przykład w kwestii zachowania tradycyjnych ras zwierząt? A zatem byłoby dobrze, gdyby dostęp do informacji był lepszy. To jest bardzo istotne, zwłaszcza w kontekście przyjętych terminów oraz zasady, kto pierwszy, ten lepszy. Bardzo proszę przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, aby zwrócili się do telewizji publicznej o wydłużenie czasu emisji programu „Tydzień”. Chodzi o to, aby rolnicy mogli otrzymać pełną informację na temat dostępnych form wsparcia. Chciałbym państwa poinformować, że Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych za darmo prowadził szkolenia w zakresie wypełniania wniosków o dopłaty bezpośrednie. Przy pomocy własnych pracowników oraz przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wyszkolono 800 osób. Sądzę, że to jest przykład godny naśladowania. Jeszcze raz wracam do tematu poplonów. Kiedy można złożyć wnioski i kto ma szansę uzyskać pieniądze z tego tytułu? Czy to prawda, że z tego programu mogą korzystać właściciele gospodarstw znajdujących się na określonym terenie? Jeśli tak, to dlaczego tak jest?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JózefKrzyworzeka">Mam pytania do przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jak słyszeliśmy, 16 sierpnia 2004 r. Agencja zacznie przyjmować wnioski dotyczące sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”. Jaki jest termin zakończenia przyjmowania wniosków? Bardzo proszę o doprecyzowanie, na czym polega działanie 2.7 „Pilotażowy Program Leader+”. Czy są już opublikowane wzory wniosków? Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mówił o programie SAPARD. W województwie małopolskim, które reprezentuję, zabrakło kilkunastu milionów złotych na realizację projektów w ramach działania III. Chodzi o wnioski samorządów terytorialnych, które wiążą się zazwyczaj z budową kanalizacji. Z zadowoleniem przyjmuję informację, iż te projekty zostaną przesunięte do realizacji w ramach środków, którymi dysponuje minister gospodarki i pracy. Obawiam się tylko, czy to jest możliwe wobec przyjętych tam procedur. Decyzje podejmują w tym przypadku zarządy województw i wojewodowie. Czy nie jest możliwe przesunięcie środków z innych działań programu SAPARD? Z wypowiedzi pana prezesa zrozumiałem, że tam pewna część pieniędzy nie została wykorzystana.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AlfredBudner">Była tutaj mowa o organizacji rynku owoców i warzyw. Dodałbym do tego organizację rynku zbóż. Moim zdaniem na skutek opieszałości rządu, nastąpiła dezorganizacja tych rynków. Dzisiaj producent czarnych porzeczek otrzymuje za kilogram tych owoców od 30 do 50 gr. Przypominam, że koszt zebrania kilograma porzeczki wynosi od 80 gr do 1 zł. Tymczasem za zachodnią granicą te same owoce kosztują 2 euro za kg. W związku z tym nie rozumiem, o jakiej organizacji rynku tutaj mówimy. To samo dotyczy malin. Na targowiskach rolnicy mówią o tym, że rynki rolne kontrolują różne osoby powiązane ze spółką ELWARR oraz Agencją Rynku Rolnego. Coś w tym jest. Czy nie trzeba by sprawdzić, kto się dorabia na polskich rolnikach? Uważam, że powinna się tym zająć Najwyższa Izba Kontroli. Nie może być tak, że za granicą cena owoców jest pięć czy nawet dziesięć razy większa. Trudno w tej sytuacji mówić o organizacji rynku. Rynek jest totalnie zdezorganizowany. Mamy do czynienia z wyzyskiem polskiego chłopa. Niedbalstwo rządu i jego agencji spowodowało, że nie prowadzi się skupu produktów rolnych. Kolejna kwestia dotyczy rent strukturalnych. Czy urzędnikowi, gdy przechodzi na wcześniejszą emeryturę, zabiera się długopis albo pióro? Czy musi pokazywać swój samochód lub mieszkanie? Wydaje mi się, że nikt tego nie kontroluje. Dlaczego zatem ingeruje się w prywatne sprawy rolnika? Czy rolnik swoją ciężką pracą zasłużył sobie na kontrolę? Następna sprawa dotyczy zalesiania gruntów rolnych. Ile przygotowano sadzonek, na jesienne sadzenie drzew? Ile pieniędzy na to przeznaczono? Wiem, że las się sadzi w odpowiednim czasie. Wnioski będzie można składać od 1 września 2004 r. Nadleśniczy na początku listopada podejmie decyzję. Zanim się to wszystko uprawomocni będzie koniec listopada. Wtedy zaczną się już mrozy. A zatem w tym roku żadnego sadzenia lasów już nie będzie. Moim zdaniem należałoby przesunąć termin przyjmowania wniosków na 1 sierpnia. Wówczas będzie możliwe uruchomienie tego działania już w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#LechKuropatwiński">Czy wystarczy funduszy na renty strukturalne? Ilu rolników może skorzystać z tego działania w latach 2004–2005? Czy wszyscy rolnicy, którzy po 1 sierpnia złożą wniosek o przyznanie renty, otrzymają ją w 2004 lub 2005 r.? Czy są tutaj jakieś ograniczenia? Była tutaj mowa o rynku owoców miękkich. Dlaczego rząd nie włączy się w proces regulacji tego rynku, na przykład poprzez zabezpieczenie kredytów udzielanych handlowcom? Jeżeli w tym roku nie zostaną zebrane maliny i czarne porzeczki, to w 2005 r. plony będą nawet o 30% mniejsze. Czy o to państwu chodzi? Rozumiem, że potem w ogóle się wyeliminuje polskich producentów owoców miękkich. Czy nasze nadleśnictwa mogą wyprodukować tak dużą ilość sadzonek? Ponadto z dyrektywy Komisji Europejskiej wynika, ile hektarów gruntów w Polsce można zalesić w latach 2004–2006.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#CzesławMarzec">W materiałach dotyczącym Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich czytamy, że z listy gmin objętych dopłatami ONW wykluczono 34 gminy, a nie 65, tak jak pierwotnie planowano. Czy ta lista jest już ostateczna?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławKowalczyk">Chciałbym się odnieść do zarzutów, że informacja o Planie Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz sektorowym Programie Operacyjnym nie jest pełna. Chciałbym przypomnieć, że PROW został zatwierdzony 20 lipca 2004 r., czyli dwa dni temu. Jak w ciągu 48 godzin można było wszystkim przekazać szczegółowe informacje na ten temat? Dlatego też plan szkoleń dopiero teraz będzie realizowany. Do tej pory przekazywaliśmy te informacje, które posiadaliśmy. Organizowano szkolenia. Nie były one finansowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Środki na ten cel uzyskano z programu SAPARD oraz z funduszu PHARE. A zatem w pewnej części, te szkolenia były finansowane z budżetowych krajowego. Jeśli chodzi o sektorowy Program Operacyjny „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”, to został on zatwierdzony 7 lipca 2004 r. Wszystkie przekazywane do tej pory informacje powstawały na bazie projektów. W związku z tym prowadzący szkolenia zawsze zastrzegali, że ostateczna informacja zostanie przekazana po zatwierdzeniu programu. Programy zostały zatwierdzone w tej chwili i dopiero teraz możemy przystąpić do przeprowadzania akcji informacyjnej. Zgadzam się z opinią, że w przypadku dopłat bezpośrednich akcja informacyjna miała charakter masowy. W to zaangażowało się wiele instytucji. Jak już powiedział poseł Wojciech Zarzycki, wiele z tych instytucji udostępniło swoich fachowców bez wynagrodzenia. Na pewno nie będzie tak masowej akcji informacyjnej w przypadku innych instrumentów wsparcia, ponieważ nie ma takiego zapotrzebowania. Nie wszyscy są zainteresowani rentami strukturalnymi, zalesianiem czy też poplonami. Niemniej jednak szkolenia są i będą organizowane. Ośrodki doradztwa rolniczego oraz izby rolnicze wykazują dużą aktywność, jeśli chodzi o prowadzenie szkoleń i przygotowanie własnych pracowników. Jeszcze raz powtarzam, że szkolenia będą organizowane i informacje będą przekazywane, ale wszystko musi przebiegać w pewnej sekwencji. Poseł Wojciech Zarzycki apelował, aby minister rolnictwa i rozwoju wsi podjął rozmowy z zarządem Telewizji Polskiej S.A. w sprawie programu „Tydzień”. Takie rozmowy były prowadzone, ale proszę zwrócić uwagę, że program „Tydzień”, nie ma charakteru informacyjnego. To jest program polityczny. Ostatnio dwa razy brałem udział w tym programie usiłując informować o rentach strukturalnych oraz o programie zalesiania. Pozostali dyskutanci nie przejawiali zainteresowania tymi informacjami. Ich wysiłek skupił się na udowadnianiu mi, że mówię nieprawdę. Twierdzono, że nie będzie rent strukturalnych i zalesiania i że nie starczy na to środków. Wszyscy powinniśmy się starać informować, ale o tym, co jest możliwe. W tej chwili możliwe jest korzystanie z tych programów, o których przed chwilą mówiłem. Poseł Piotr Krutul pytał, kiedy rolnicy otrzymają pierwsze pieniądze z tytułu rent strukturalnych. Jestem w stanie podać dokładną datę, jeśli pan poseł powie, kiedy do biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zgłosi się pierwszy rolnik. Jeżeli przyjdzie w sierpniu, to rozporządzenie Rady Ministrów dokładnie precyzuje, jakie są terminy wydania wstępnej zgody, poinformowania rolników o wymaganym okresie przekazania gospodarstwa i zaniechania produkcji.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#StanisławKowalczyk">Rolnik ma na to sześć miesięcy. Jeśli zrobi to w kilka dni, to oczywiście odpowiednio wcześniej otrzyma pieniądze. Jeszcze raz podkreślam, że terminy są określone w rozporządzeniu Rady Ministrów. Terminy dotyczące innych działań Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich także są zapisane w kolejnych rozporządzeniach. Pytaliście państwo o liczbę rolników, którzy mogą otrzymać renty strukturalne w latach 2004–2006. Przewiduje się, że w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich w latach 2004–2006 będzie można przyznać około 55 tys. rent strukturalnych, z tego w 2004 r. około 6–7 tys. Na pozostałe szczegółowe pytania dotyczące rent strukturalnych odpowiemy na piśmie. Drugi problem dominujący w dyskusji dotyczył zalesiania gruntów rolnych. W tym roku uruchomimy działanie V „Zalesianie gruntów rolnych”, ale mamy świadomość, że fizycznie ten proces się nie rozpocznie. Nie ma to większego znaczenia z punktu widzenia wykorzystania środków dostępnych w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Po wydaniu odpowiednich decyzji administracyjnych, te pieniądze będzie można wykorzystać w następnym roku. Jednocześnie chciałbym sprostować informację o tym, kto wydaje decyzję o zalesieniu. To nie jest kompetencja nadleśniczego, ale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Leśnicy oceniają tylko udatność uprawy. Wnioski będą przyjmowane od 1 września 2004 r. Poseł Piotr Krutul pytał, dlaczego zredukowano środki z programów rolnośrodowiskowych na program SAPARD. Jak już państwa informowałem, 140 mln euro zostało zarezerwowanych na program SAPARD. Komisja Europejska wyraziła zainteresowanie określeniem priorytetów przy przesuwaniu tych środków na realizację projektów w ramach programu SAPARD i poprosiła Polskę, aby nie redukować środków przeznaczonych na programy rolnośrodowiskowe, ponieważ stanowią one priorytet w obecnej Wspólnej Polityce Rolnej. W reformowanej WPR coraz więcej środków będzie się przeznaczać na programy rolnośrodowiskowe, które pozwalają utrwalać krajobraz i zachowywać przyrodę. Dlatego też przesunęliśmy środki z innych programów. Nie zgadzam się z opinią, że Komisja Europejska oprotestowała redukcję wydatków na programy rolnośrodowiskowe, ponieważ wie, że jest małe zapotrzebowanie na tego typu działanie i środki nie będą wykorzystane. Zainteresowanie programami rolnośrodowiskowymi jest w tej chwili bardzo wysokie. W tym mieści się działanie dotyczące rolnictwa ekologicznego. Zawsze krytykowano Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że na te cele wydaje się zbyt mało pieniędzy. W kwestii procedury zgłaszania wniosków o renty strukturalne oraz o zalesianie, wypowie się prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Jacek Świeżawski. Rozporządzenie stanowi, że wnioski będą rejestrowane według kolejności zgłoszeń. Wnioski będą przyjmowane i rejestrowane do momentu wyczerpania środków zagwarantowanych na ten cel w jednym roku. Jeżeli środki zostaną wyczerpane, automatycznie zostaną uruchomione fundusze przeznaczone na kolejny rok. Jak już powiedziałem, firmy organizujące szkolenia są finansowane z środków programu SAPARD w ramach działania VI. Są przygotowywane odpowiednie programy informacyjne. Posłanka Gabriela Masłowska oraz poseł Andrzej Aumiller pytali o działania rządu w zakresie stabilizowania sytuacji na rynkach owoców i warzyw. Musimy mieć świadomość, że Polska jest już członkiem Unii Europejskiej. Oznacza to, że obowiązują nas te same regulacje, które stosują inne kraje członkowskie. Minister rolnictwa i rozwoju wsi nie może uruchomić interwencyjnego skupu malin, truskawek, porzeczek lub też jakiegokolwiek innego produktu. Możliwe jest stosowanie interwencji w ramach środków przewidzianych przez Komisję Europejską. Minister rolnictwa i rozwoju wsi może oddziaływać na rynek poprzez instrumenty, którymi dysponuje.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#StanisławKowalczyk">Takim instrumentem są na przykład dopłaty do odsetek od kredytów preferencyjnych. W tym roku ten instrument został zastosowany. Kredyty preferencyjne na skup owoców miękkich zostały uruchomione znacznie wcześniej niż w latach ubiegłych. W ten sposób banki mogły rozpocząć udzielanie kredytów w odpowiednim czasie. Minister rolnictwa i rozwoju wsi poinformował też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów o podejrzeniu zmowy podmiotów skupujących owoce miękkie. Nie mamy dowodów, ale otrzymujemy od rolników sygnały, że w pewnych regionach podmioty skupujące zawarły porozumienie w celu ograniczenia ceny czarnych porzeczek i malin. Minister rolnictwa i rozwoju wsi ma także możliwość wspierania grup producentów. Takie możliwości daje zarówno prawo krajowe, jak i ustawodawstwo unijne. Wczoraj w siedzibie Ministerstwa odbyło się spotkanie producentów owoców i warzyw. Zostali oni poinformowani o możliwości i zasadach powoływania takich grup. Poseł Stanisław Kalemba poruszył problem uprawy wikliny. Analizowaliśmy ten problem wspólnie z przedstawicielami Głównego Urzędu Statystycznego oraz Komisji Europejskiej. Możliwa jest zmiana klasyfikacji produktów, ale GUS nie może tego zrobić we własnym zakresie. Konieczna jest zgoda Eurostatu. Jeśli wnioski będą podtrzymywane, to oczywiście ta operacja zostanie przeprowadzona. Między innymi po to, aby można było włączyć do dopłat obszarowych kilkaset hektarów, na których uprawia się rośliny energetyczne, bez konieczności redukcji pierwotnych stawek, zgłosiliśmy taką powierzchnię użytków rolnych, o jakiej była mowa na wczorajszym posiedzeniu Komisji. Poseł Stanisław Kalemba pytał także o planowany stopień wykorzystania środków przeznaczonych na zalesianie. Jak już mówiłem, środki zostały przyznane na lata 2004–2006. Myślę, że zostaną w całości wykorzystane. Gdyby coś zostało, wystąpimy do Komisji Europejskiej o zmianę tablic finansowych, tak jak to miało miejsce w przypadku programu SAPARD. Pan poseł mówił również o nieprofesjonalnym zachowaniu pracownika Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wyrażam swoje ubolewanie. Jeśli pan poseł przekaże bardziej szczegółowe informacje na ten temat, wystąpimy do prezesa Agencji o wyciągnięcie konsekwencji służbowych w stosunku do tego pracownika. Nie miałem żadnych informacji o tym przypadku, w przeciwnym razie natychmiast zareagowałbym na to zdarzenie. Jeśli chodzi o paliwo rolnicze, to Polska zgłosiła Komisji Europejskiej, że w ramach pomocy krajowej zamierza wprowadzić dopłaty do tego paliwa w postaci bonów paliwowych lub w innej formie. Chciałbym państwa poinformować, że minister rolnictwa i rozwoju wsi podczas przygotowywania projektu ustawy budżetowej na 2005 r. wystąpił o zarezerwowanie na ten cel określonej kwoty. Mam nadzieję, że minister finansów przychyli się do tej propozycji, a parlament to przyjmie. Poseł Stanisław Kalemba pytał również o renty strukturalne. Na to pytanie już odpowiedziałem. Przewiduje się, że około 55 tys. rolników skorzysta z rent strukturalnych w latach 2004–2006. Poseł Wojciech Zarzycki mówił o programie informowania rolników. O tym także już mówiłem. W tej chwili przygotowywane są broszury, w których rolnicy będą mogli przeczytać o kolejnych instrumentach wsparcia w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz sektorowych programów operacyjnych. Pamiętajmy, że te programy są w tej chwili uruchamiane w dużym pośpiechu, ponieważ chcemy, aby pieniądze były jak najszybciej dostępne dla rolników. Dlatego też nie mogliśmy przygotować wszystkich materiałów z wyprzedzeniem. Część broszur wydrukowano pod koniec 2003 i na początku 2004 r. Niestety posługiwaliśmy się wtedy projektami dokumentów i w związku z tym, trzeba było te informacje na bieżąco weryfikować.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#StanisławKowalczyk">W tej chwili ukażą się informacje, które odpowiadają ostatecznym rozwiązaniom przyjętym w zatwierdzonych przez Komisję Europejską dokumentach. Poseł Józef Krzyworzeka pytał o procedurę przyjmowania wniosków. Jak już powiedziałem, w większości przypadków obowiązuje kolejność zgłaszania wniosków. A zatem przyjmowanie wniosków będzie się odbywać do momentu wyczerpania środków będących w dyspozycji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wnioski będą oceniane, a umowy będą podpisywane z beneficjantami. Rzeczywiście zabrakło środków na realizację niektórych projektów w ramach programu SAPARD. Dotyczy to przede wszystkim działania III, czyli wniosków składanych przez gminy. Jednak trzeba przypomnieć, że na ten cel przeznaczono największą kwotę. Pierwotny limit został szybko wykorzystany i na skutek działań ministra rolnictwa i rozwoju wsi zwiększono go o kwotę 900 mln zł. Poseł Alfred Budner wypowiadał się na temat sytuacji na rynkach owoców i warzyw oraz zbóż. Wiemy, że te rynki są w różny sposób zorganizowane. Niektóre z tych rynków są bardziej zmonopolizowane od innych. W pewnych przypadkach dominuje kilka podmiotów, a w innych struktura firm skupujących jest rozproszona. W związku z tym podmioty przyjmują różną postawę wobec producentów. Bez względu jednak na to, jak jest zorganizowany rynek, producenci muszą dostarczać towar w coraz większych partiach. Jednostkowa produkcja przy tak rozdrobnionych gospodarstwach jest niska, a zatem siła przetargowa jednego producenta jest niewielka. Rolnicy powinni organizować grupy producenckie. To jest jedyna możliwość dysponowania większą siłą ekonomiczną na rynku. Poseł Alfred Budner pytał o środki przeznaczone na zalesianie. Chciałbym państwa poinformować, że w latach 2004–2006 na ten cel planuje się wydać około 102 mln euro. Pan poseł pytał, czy wystarczy sadzonek. Rozmawiałem na ten temat z przedstawicielami Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, którzy zapewnili mnie, że Lasy Państwowe są w stanie wyprodukować każdą ilość sadzonek. Oczywiście trzeba z odpowiednim wyprzedzeniem określić popyt. W tej chwili roczna produkcja sięga 2–2,5 mld sadzonek. Ten poziom jest dostosowany do wdrażanego programu zalesień w ramach funduszy krajowych. Poprzez fundusze unijne zwiększamy szansę na poprawę sytuacji, jeśli chodzi o lesistość kraju. Poseł Lech Kuropatwiński pytał o stawki rent strukturalnych. One są zapisane w rozporządzeniu. Minimalna stawka wynosi 210% najniższej emerytury, czyli około 1180 zł miesięcznie. Najwyższa stawka wynosi 440% najniższej emerytury, czyli około 2500 zł. Jeśli chodzi o maksymalną powierzchnię zalesienia, to nie jest ona określona w dyrektywach unijnych. To regulują przepisy krajowe, a przede wszystkim „Krajowy Program Zwiększenia Lesistości”. Poseł Czesław Marzec pytał, czy lista gmin skreślonych z wykazu terenów objętych dopłatami z tytułu niekorzystnych warunków gospodarowania, jest już ostateczna. Potwierdzam, że to już jest ostateczna lista.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JacekŚwieżawski">Pytano tutaj o termin rozpoczęcia przyjmowania wniosków w sektorowym Programie Operacyjnym „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”. W przypadku obu sektorowych programów operacyjnych przyjmowanie wniosków rozpoczyna się 2 sierpnia 2004 r. Myślę tutaj także o sektorowym Programie Operacyjnym „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb”. W przypadku SPO związanego z rolnictwem 2 sierpnia będzie można składać wnioski tylko w ramach pierwszego działania „Pomoc techniczna”. Pozostałe działania zostaną uruchomione 16 sierpnia 2004 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę, aby maksymalnie uprościć informacje dotyczące czynności, które musi wykonać rolnik, aby skorzystać z jednego z tych programów. Chodzi o to, że w tej chwili każdy interpretuje przepisy po swojemu. Gdyby istniała taka uproszczona instrukcja, rolnik wiedziałby, jakie dokumenty musi dostarczyć i kiedy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławKowalczyk">Chciałbym powiedzieć, że mamy środki na druk broszur i będą one wydrukowane w wystarczającej ilości. Poseł Wojciech Zarzycki pytał o poplony. Poplony są w ramach programów rolnośrodowiskowych. Rolnik może wybrać takie działanie na terenie całego kraju. Wnioski można składać od 1 września 2004 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam dyskusję. Przystępujemy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku obrad - funkcjonowanie ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników ze szczególnym uwzględnieniem jej skutków dla pozarolniczej działalności gospodarczej. Nowelizacja ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników wywołała duże zamieszanie. Bardzo często w oddziałach Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego brakuje zrozumienia dla tych problemów. Miałem taki przypadek, że dyrektor oddziału KRUS odmówił przybycia na spotkanie i wyjaśnienia zmian wprowadzonych do ustawy. W spotkaniu uczestniczył między innymi pan minister Stanisław Kowalczyk. Spotkanie organizował sejmik wojewódzki. Pan dyrektor stwierdził, że to jest spotkanie polityczne i nie będzie w nim uczestniczył. Tymczasem tam w ogóle nie poruszano kwestii politycznych. Mówiliśmy tylko o sprawach rolnych. Bardzo proszę, aby takie przypadki nie miały więcej miejsca. Urzędnicy kompetentni w danej dziedzinie, powinni wytłumaczyć rolnikom, na czym polegają zmiany w prawie. Potem odpowiedzialność za niedoinformowanie rolników przesuwa się na rząd, Sejm oraz centralę KRUS w Warszawie. Bardzo proszę o przedstawienie informacji panią minister Darię Oleszczuk.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#DariaOleszczuk">Myślę, że od 1 lipca 2004 r. organem, który jest kompetentny w tej kwestii jest Ministerstwo Polityki Społecznej. W związku z tym informację może przedstawić przedstawicielka tego resortu oraz prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#IrenaFrąszczak">Chciałabym się ustosunkować do wypowiedzi posła Wojciecha Mojzesowicza. Jeśli doszło do takiej sytuacji, w której dyrektor oddziału KRUS odmówił udzielenia informacji, to oczywiście wyciągniemy konsekwencje służbowe. Znowelizowana ustawa dotyczącą ubezpieczenia społecznego rolników weszła w życie 2 maja 2004 r. i w środowisku wiejskim wywołała sporo zamieszania. Wiąże się to z tym, że od chwili powstania Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego do 2 maja 2004 r. rolnicy nie musieli składać żadnych zaświadczeń o tym, że prowadzą dodatkową działalność gospodarczą. Przepisy nowej ustawy stanowią, że podwójną składkę muszą płacić osoby, które prowadzą jednocześnie działalność rolniczą i gospodarczą. Ponadto tacy rolnicy do 30 września 2004 r. muszą dostarczyć odpowiednie zaświadczenie z urzędu skarbowego o wysokości rocznego podatku dochodowego za 2003 r. Wydawałoby się, że to jest bardzo proste, ale i tak wywołało olbrzymie zamieszanie. Po raz pierwszy z KRUS wysłano zawiadomienia o terminach, które obowiązują osoby prowadzące działalność gospodarczą oraz działy specjalne. Problem polega na tym, że urzędy skarbowe różnie interpretują przepisy. Otrzymujemy wiele pytań nie tylko od rolników, ale także od pracowników urzędów skarbowych. Pytają o interpretację przedmiotowego przepisu znowelizowanej ustawy. Wszystkie służby KRUS dysponują jedną wykładnią, która jednak nie jest zbieżna z tym, czym dysponują urzędy skarbowe. Ponadto wykreślenie niektórych działów specjalnych z tabeli powoduje, zniecierpliwienie osób, które muszą dociekać, czy mogą pozostać w systemie KRUS. Myślę, że do 30 września 2004 r. uda się określić, jaka grupa będzie mogła pozostać w KRUS, a kto będzie musiał przejść do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Skutki działania nowych przepisów będzie można ocenić dopiero po czwartym kwartale 2004 r. Dopiero od 1 października uda się określić ilość osób, które pozostaną w systemie ubezpieczenia społecznego rolników. Dzisiaj nie sposób przedstawić oceny skutków funkcjonowania nowej ustawy. W ustawie świadomie określiliśmy pewne terminy, aby można było zweryfikować stan posiadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WojciechMojzesowicz">Wszystkie informacje dotyczące terminów i procedur można było spisać na kartce i wysłać do zainteresowanych. Każdy z nas może to przedstawiać inaczej. Każdy rolnik dzwoni w inne miejsce, a różne jest przygotowanie osób, które udzielają informacji. W ten sposób powstał straszny bałagan. Dlatego apeluję do państwa, aby przygotować taką zwięzłą informację, którą rolnik otrzyma w każdym oddziale KRUS. Przecież do każdego rolnika wysyłana jest informacja o konieczności opłacenia składki. Przy okazji można włożyć do koperty broszurę informacyjną wyjaśniającą te kwestie, o których tutaj mówimy. Oczywiście nie oznacza to, że rolnicy się z tym zgadzają, ale przynajmniej otrzymaliby pełną informację.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#IrenaFrąszczak">Chciałabym podkreślić, że do 30 czerwca 2004 r. do wszystkich osób, które zgodnie z naszą wiedzą prowadzą jednocześnie działalność gospodarczą i rolniczą, wysłano informacje o objęciu ich podwójną składką oraz o tym, jakie dokumenty do 30 września 2004 r. są zobowiązani dostarczyć do KRUS. Wysłano 114 tys. informacji do rolników prowadzących działalność gospodarczą oraz 28 tys. pism do rolników prowadzących działy specjalne. Rolnicy nie śledzili zmian w przepisach i wielu z nich jest dzisiaj zaskoczonych tematem.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WojciechMojzesowicz">Rozumiem, że w piśmie, które otrzymali rolnicy, znajdowała się informacja, na jakiej podstawie zostaje zwiększona składka oraz wprowadza się wymóg dostarczenia dodatkowych dokumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#IrenaFrąszczak">Zawsze informujemy zainteresowanych, jaka jest podstawa prawna naszych działań. Napisaliśmy także, jakie dokumenty są potrzebne, aby pozostać w systemie rolniczego ubezpieczenia społecznego. Myślę przede wszystkim o zaświadczeniach z urzędów skarbowych, które trzeba dostarczyć do 30 września 2004 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#LechKuropatwiński">Pani prezes Irena Frąszczak powiedziała, że 140 tys. rolników musi dostarczyć zaświadczenia z urzędów skarbowych o wysokości podatku dochodowego zapłaconego za 2003 r. Ci rolnicy prawdopodobnie nie będą mogli pozostać w systemie rolniczych ubezpieczeń społecznych, ponieważ obowiązuje limit dochodów z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, które można osiągnąć, jeśli się chce pozostać w KRUS. Czy nie uważacie państwo, że rolnikom pozostawiono zbyt mało czasu ma to, aby mogli się zdecydować, czy rezygnują z prowadzenia działalności gospodarczej? Może to spowodować, że duża grupa podmiotów gospodarczych zakończy swoją działalność. Pamiętajmy, że te firmy zatrudniają pracowników. Ci ludzie prawdopodobnie stracą pracę. Czy rząd nie przeprowadził symulacji skutków wprowadzenia tej ustawy? Czy zastanawiano się nad tym, aby nowe przepisy zaczęły obowiązywać dopiero w 2005 r.? Jeszcze raz powtarzam, że rolnikom pozostawiono zbyt mało czasu na podjęcie decyzji. Rolnik posiadający dwu lub trzyhektarowe gospodarstwo i prowadzący działalność gospodarczą, płaci dzisiaj składkę kwartalną w wysokości 230 zł do KRUS i na przykład za pracownika składkę do ZUS. Teraz będzie musiał płacić za siebie składkę do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości 700 zł miesięcznie oraz składkę za pracownika. Tak mały podmiot nie wytrzyma takich obciążeń. Rolnik natychmiast zlikwiduje tę działalność, bowiem nie będzie w stanie pokrywać tak wysokich opłat. Czy to jest działanie mające na celu zwiększenie bezrobocia? Czy chodzi o to, aby podmioty gospodarcze umiejscowione na wsi zaprzestały działalności?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WojciechZarzycki">Mnie też rolnicy pytają, czy można było wprowadzić nowe zasady ubezpieczeń w ciągu roku. Oczekiwano, że nowa ustawa zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2005 r. Byłem członkiem podkomisji zajmującej się nowelizacją ustawy o ubezpieczeniach społecznych rolników i sprzeciwiałem się wprowadzeniu tego typu rozwiązań. Dzisiaj wielu rolników zwraca się do nas z prośbą o wyjaśnienie tych kwestii. Dlatego proszę, aby otrzymywali oni jednoznaczne informacje. Chodzi o to, że te wizyty w biurach poselskich oraz telefony są bardzo uciążliwe, a trudno żeby konsekwencje ponosili posłowie, którzy nie głosowali za tą ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WiktorSzmulewicz">Krajowa Rada Izb Rolniczych jest bardzo zaniepokojona sytuacją rolników, którzy przekroczyli kwotę podatku w wysokości 2528 zł. To dotyczy tak szerokiej grupy rolników, że nie wiem, czy liczba 140 tys. podana przez panią prezes jest wiarygodna. Wielu rolników rejestrowało działalność gospodarczą na krótki czas. Tak jest na przykład w przypadku kombajnistów. Chodzi o usługi świadczone na rzecz rolnictwa. Te osoby nieświadome zagrożenia, zarejestrowały działalność gospodarczą i teraz muszą przejść do ZUS. Dla wielu gospodarstw to będzie przeszkoda nie do przejścia. Istnieje zatem potrzeba kolejnej nowelizacji ustawy. Apeluję do państwa o szybką zmianę przepisów. Nawet w przypadku programu SAPARD oraz Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich była mowa o alternatywnych źródłach dochodu dla wsi. Ludzie próbowali jakoś dorabiać. Wiemy, jakie dochody osiągają rolnicy. Obciążenie miesięczną składką w wysokości 700 zł sprawia, że cała inicjatywa upada. Jeszcze raz apeluję do posłów o uruchomienie szybkiej ścieżki legislacyjnej w celu nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach społecznych rolników. Chcieliśmy uszczelnić system rolniczych ubezpieczeń społecznych, ale nie w ten sposób. Póki co podcięliśmy skrzydła rolnikom, którzy wykazali jakąś inicjatywę i szukali alternatywnych źródeł dochodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławKalemba">Praktyka pokazuje, że to są bardzo skomplikowane sprawy. Nie sposób było przewidzieć do końca skutków przyjęcia nowych rozwiązań. Przypomina się stare porzekadło - co nagle, to po diable. Wygląda na to, że tymi zmianami wyrządzono więcej szkód, niż płynących z tego korzyści. Takie zmiany systemowe powinno się przygotowywać dłużej. Osoby ubezpieczone w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia społecznego także powinny być do tego wcześniej przygotowane. Zmiany powinny następować od początku roku z wcześniejszym okresem przygotowania systemu i ubezpieczonych. Kiedy trwały prace nad projektem ustawy, mówiliśmy o zagrożeniach. Przypomnijmy sobie, kto sformułował załącznik dotyczący działów specjalnych w produkcji rolnej. To nie było przemyślane. Dlatego dzisiaj rolnicy dzwonią do biur poselskich i oddziałów KRUS. Wprowadziliśmy nieprzemyślane rozwiązania i trzeba teraz powiedzieć, kto był ich autorem. Mówiono o tym, że w ramach działów specjalnych funkcjonują hodowcy psów i kotów. Tymczasem, nie wiem czy świadomie, z systemu rolniczego ubezpieczenia społecznego wypadli hodowcy koni, którzy mają na przykład 0,95 hektarowe gospodarstwo. Czy to jest dobre rozwiązanie? Odpowiedzialność za to, co się stało musi wziąć rząd. Kiedy zwracaliśmy uwagę na te kwestie na posiedzeniach podkomisji, to napotykaliśmy na uśmiechy wysokich urzędników Ministerstwa Polityki Społecznej. Ich reakcja była żenująca. To samo dotyczy kontrowersyjnej kwoty 2528 zł. Ilu rolników zrezygnuje z prowadzonej działalności gospodarczej? Oni zapewne powiększą armię bezrobotnych. A zatem to, co nastąpiło, należy oceniać bardzo krytycznie. Jeśli weźmiemy pod uwagę koszty korespondencji i informowania zainteresowanych o wprowadzonych w systemie zmianach, to nie wiem, czy wiele zostanie z zapowiadanych oszczędności. To jest jeszcze jeden dowód na to, że nie należało rezygnować z nadzoru ministra rolnictwa i rozwoju wsi nad ubezpieczeniem rolniczym. Zobaczymy, ile jeszcze będzie przyjętych równie niekorzystnych dla rolników rozwiązań. Mam pytanie do przedstawicieli rządu. Czy po tych doświadczeniach, rząd wykaże inicjatywę ustawodawczą w celu naprawienia tych błędów? To nie może być tak, że posłowie, którzy byli przeciwni tym rozwiązaniom, będą teraz tworzyć projekt ustawy. Rząd powinien naprawić popełnione błędy, w tym także załącznik dotyczący działów specjalnych. Nie ukrywam, że dla mnie to jest bardzo trudna sprawa. To nie dotyczy osób, które zajmowały się hodowlą kilku sztuk zwierząt. Chodzi o rolników prowadzących fermy. Jak do tego podejść? To wymaga pogłębionej analizy. Jednak podstawowa zasada, to nie szkodzić. Chciałbym wiedzieć, z jakimi problemami zgłaszają się rolnicy do oddziałów KRUS. Chodzi o tych rolników, którzy na skutek naszych błędów, zostali wyeliminowani z systemu rolniczych ubezpieczeń społecznych. Kiedy do Sejmu wpłynie projekt ustawy związany z drugim etapem reformy systemu ubezpieczeń społecznych rolników? Bardzo mnie niepokoi wypowiedź pana premiera Jerzego Hausnera na konferencji poświęconej „Narodowemu Planowi Rozwoju na lata 2007-2013”. Pan premier stwierdził, że w tym okresie w Polsce ma pozostać 300–400 tys. gospodarstw. Jeśli na takich teoriach tworzymy zmiany, to jest to dopiero preludium tego, co nas czeka. Komisja musi wziąć odpowiedzialność za to, co się w tym obszarze będzie działo. Jeszcze raz powtarzam, że zgoda na pozbawienie ministra rolnictwa i rozwoju wsi nadzoru nad tym ważnym zagadnieniem przemian na wsi, była dużym błędem.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszSzukała">Przez wiele lat doradcy rolniczy zachęcali rolników do szukania alternatywnych źródeł dochodu, a tym samym do rejestrowania działalności gospodarczej. Miało to gwarantować większe szanse na przetrwanie mniejszych gospodarstw rolnych. Często w takich gospodarstwach pracuje cała rodzina. Czy teraz do ZUS przejdzie sam rolnik, czy nowym systemem ubezpieczeń zostanie objęta również jego rodzina? Poseł Lech Kuropatwiński słusznie zauważył, że wielu rolników będzie musiało zlikwidować własne firmy, ponieważ obciążenia finansowe będą zbyt wysokie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanuszMalewicz">Zbyt szybki sposób wdrożenia nowych przepisów wywołał duże zamieszanie. Chciałbym państwa poinformować, że po konsultacjach z kierownictwem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego złożono wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nowelizacji ustawy. Najprawdopodobniej orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego będzie bardziej korzystne dla rolników niż obecna ustawa dotycząca KRUS. Trzeba uczynić wszystko, aby powstrzymać wdrażanie tego nowego systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam dyskusję. Wydaje mi się, że rząd nie może dzisiaj unikać odpowiedzialności, za to, co się stało. Inicjatorem nowelizacji ustawy był rząd. Wprowadzone zmiany wywołały wielkie zawirowania. Rolnicy byli zaabsorbowani składaniem wniosków o przyznanie dopłat bezpośrednich, a my w tym czasie wywołaliśmy jeszcze jeden problem. Trudno się dziwić, że rolnicy nie są przygotowani do wprowadzenia zmian w systemie ubezpieczeń społecznych. Oczywiście Komisja może wystąpić z inicjatywą ustawodawczą, ale oczekujemy wsparcia ze strony izb rolniczych. Jak wiadomo, jeśli to nie będzie projekt rządowy, to droga do przejścia jest bardzo wyboista. Niemniej jednak spróbujemy nowelizować ustawę. Liczymy w tym względzie na współpracę kierownictwa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Jeśli zamierzano uszczelnić system rolniczych ubezpieczeń społecznych, to trzeba było tak to zrobić, aby nie niszczyć działalności gospodarczej prowadzonej na wsi. Jeśli na przykład jeden z rolników sprząta plac przy supermarkecie, strzyże trawniki i zarabia 1 tys. zł miesięcznie, to na pewno nie jest w stanie zarobić na składkę do ZUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#DariaOleszczuk">Chciałabym powiedzieć, że w 2004 r. na rolników nałożono bardzo dużo obowiązków, ale nie należy zapominać, że jest to związane z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. A zatem obowiązki zostały nałożone na głównych beneficjantów tego, co się wydarzyło 1 maja 2004 r. Uważam, że należy się wstrzymać z oceną działania nowych przepisów do 30 września 2004 r. To dobrze, że Komisja sygnalizuje pewne problemy. Według mojej wiedzy, rolnicy otrzymali niezbędne informacje o dokonywanych w systemie zmianach. Zostali poinformowani, w jakich terminach należy składać oświadczenia. Oczywiście są pewne błędy, które można naprawić. O jednym z takich błędów mówił poseł Stanisław Kalemba. Chodzi o to, że w działach specjalnych nie uwzględniono dużych zwierząt. Jednocześnie z ustawy dotyczącej nawozów i nawożenia wynika, że bez ziemi hodowla dużych zwierząt jest niemożliwa. Sądzę, że okazji reformowania Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego będzie można zmienić pewne kwestie. Sprawami ubezpieczeń rolniczych zajmują się w Ministerstwie Polityki Społecznej te same osoby, które pracowały w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. A zatem jest tutaj zachowana ciągłość. Rząd nie ucieka od odpowiedzialności, ale na całkowitą ocenę funkcjonowania nowego systemu trzeba jeszcze zaczekać. Wstrzymajmy się do momentu, gdy rolnicy złożą wymagane dokumenty. Wtedy Komisja powinna otrzymać rzetelne informacje z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz z Ministerstwa Polityki Społecznej, dotycząca wdrażania tej ustawy. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi będzie bardzo wnikliwie analizować nowy projekt ustawy, zanim wydamy o nim opinię. Zgadzam się, że wprowadzony system ma pewne mankamenty. Jesteśmy po to, aby je wyeliminować. Jednak poprzestając na tym, co było, nic byśmy nie zdziałali.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WojciechMojzesowicz">Rozumiem, że pani minister przyznała, że ustawę trzeba poprawić, bo występują w niej błędy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#DariaOleszczuk">Jak już powiedziałam, będziemy szczegółowo analizować nowy projekt ustawy pod kątem na przykład terminu wprowadzania nowych obowiązków czy też kształtu załącznika dotyczącego działów specjalnych. Chodzi o wyeliminowanie błędów.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WojciechMojzesowicz">Jeszcze raz apeluję do pani prezes Ireny Frąszczak, aby zdyscyplinować pracowników KRUS, aby chętniej udzielali informacji zainteresowanym. Przykład, o którym mówiłem, dotyczy dyrektora oddziału KRUS w Bydgoszczy. To naprawdę nie były spotkania polityczne. Obowiązkiem dyrektora było przyjść i poinformować rolników o wprowadzonych zmianach. Jeśli on nie przybył na zaproszenie przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, to znaczy, że nie powinien zajmować tego stanowiska. Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>