text_structure.xml 95.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy zatem do rozpatrzenia projektu dezyderatu. Poseł Antoni Mężydło zaproponował, aby Komisja przyjęła dezyderat w następującym brzmieniu: „Dezyderat nr Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi uchwalony w dniu 30 czerwca 2004 r. w sprawie funkcjonowania rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi w sprawie znakowania środków spożywczych i dozwolonych substancji dodatkowych do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapoznała się na posiedzeniu w dniu 30 czerwca 2004 r. z informacją posła Antoniego Mężydło o dość powszechnej praktyce łamania przepisów rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi w sprawie znakowania środków spożywczych i dozwolonych substancji dodatkowych (Dz.U.2002 nr 220 poz. 1856), polegającej na wprowadzaniu w błąd konsumentów przez producentów piwa mocnego. Powszechność odstępstwa za wartości alkoholu w piwach mocnych w stosunku do deklarowanej na etykietach opiera się na bardzo wiarygodnych danych, jakimi są testy przeprowadzone przez Zakład Technologii Piwa i Słodu Instytutu Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego w Warszawie, przy ul. Rakowieckiej 36. Wyniki przeprowadzonych badań wykonane w dniu 17 czerwca 2004 r. wykazują, że w przypadku wszystkich pięciu marek piw mocnych, objętych badaniem odstępstwa zawartości alkoholu od deklarowanej na etykietach przekraczają i tak dużą, dopuszczalną tolerancję +/- 1% dla tego rodzaju piwa. Takie, jak się wydaje, celowe i powszechne wprowadzanie w błąd konsumentów zdaniem Komisji jest niedopuszczalne. W związku z powyższym Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca się z prośbą do Pana Ministra o przeprowadzenie kontroli w browarach na zawartość alkoholu w piwach mocnych oraz zgodność znakowania na etykietach mocy alkoholu ze stanem faktycznym”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do treści tego dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławKopeć">Myślę, że to jest zbyt poważna Komisja, aby na podstawie każdej enuncjacji prasowej sięgać natychmiast do tak poważnego środka, jakim jest dezyderat. Z treści pisma nie wynika, jakie jest uzasadnienie tego dezyderatu. Nie wiem, czy w piwie jest za dużo alkoholu czy też ekstraktu. Uważam, że w tej sprawie wystarczy, jeśli prezydium Komisji skieruje odpowiednie pismo z prośbą o udzielenie wyjaśnień, które potem zostaną przedstawione posłom. Ponadto każdy poseł ma prawo skorzystać z instytucji zapytania poselskiego bądź też interpelacji. Jestem przeciwny przyjmowaniu w tej sprawie dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę autora projektu o wycofanie wniosku. Prezydium Komisji skieruje w tej sprawie pismo do ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Jesteśmy tuż przed żniwami. Będziemy musieli się zajmować dużo ważniejszymi sprawami. Nie twierdzę, że ta sprawa nie jest ważna, ale nie chcę, aby po trzech latach pracy nazwano nas „komisją piwną”. Bardzo proszę, aby autor projektu zgodził się na to, że prezydium Komisji przejmie tę sprawę i wystąpi do odpowiednich organów o jej wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AntoniMężydło">Zgadzam się z opinią, że tą sprawą może się zająć prezydium Komisji. Dzisiaj, kiedy mamy wiele poważnych problemów związanych ze skupem zboża i Agencją Rynku Rolnego, można nadać tej sprawie bieg w innej formie. Uważam jednak, że nie należy bagatelizować tego zjawiska, tym bardziej, że jest ono powszechne. Wszystkie gatunki piw objęte badaniem, wykazywały zaniżoną wartość alkoholu. Nie wiem, na jakiej podstawie poseł Stanisław Kopeć twierdzi, że tutaj jest mowa o zawartości ekstraktu. Z projektu wyraźnie wynika, że chodzi o zawartość alkoholu. Mniejsza o to, czy producent zawyża, czy zaniża ilość alkoholu, ale istnieją normy prawne, które powinny być przestrzegane. Widocznie państwowe komórki kontroli jakości nie funkcjonują. Nawet przy wyrywkowym sprawdzaniu próbek, to zjawisko można by wyeliminować. Zjawisko jest powszechne i musimy na to zwracać uwagę. Rozporządzenie nie zostało przyjęte tylko dlatego, że takie były wymogi Unii Europejskiej. Prawo stanowi się po to, aby je przestrzegać. Niemniej jednak zgadzam się z sugestią, aby sprawą zajęło się prezydium Komisji. Trzeba uczulić Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi na tego typu problemy. To być może nie jest najistotniejsza sprawa z punktu widzenia polskiego rolnictwa, ale jeszcze raz powtarzam, że stanowione prawo musi być przestrzegane. Dla mnie to jest oczywiste. Nie wiem, dlaczego poseł Stanisław Kopeć to bagatelizuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WojciechMojzesowicz">Prezydium Komisji wyraża zgodę na przejęcie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławKopeć">Chciałbym podkreślić, że w żadnym wypadku nie bagatelizowałem tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławKurpiewski">Bardzo proszę, aby w przyszłości, jeśli będziemy powoływać się w treści dezyderatu na wyniki kontroli, załączać protokoły z tych kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam dyskusję w tym punkcie. Przystępujemy do rozpatrzenia kolejnego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zgłosić wniosek, który dotyczy wczorajszego posiedzenia Komisji. Chodzi o zbadanie działań Agencji Rynku Rolnego na rynku zbóż. Wynik wczorajszego głosowania uświadomił mi, że to Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi będzie odpowiedzialna za niezbadanie tej sprawy. W związku z tym proszę o ponowne przegłosowanie wniosku o skierowanie do zbadania sprawy rynku zbóż w działaniach Agencji Rynku Rolnego, do Najwyższej Izby Kontroli. Sądzę, że Komisja nie powinna się sprzeciwiać skierowania takiego wniosku do Najwyższej Izby Kontroli. Coraz więcej wątpliwości jest co do tego, czy Agencja Rynku Rolnego w prawidłowy sposób podejmowała działania na rynku zboża. Proszę o ponowne głosowanie nad uchwałą w sprawie przeprowadzenia kontroli przez NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy to jest oficjalny wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechZarzycki">To jest wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WojciechMojzesowicz">Proszę o sformułowanie tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechZarzycki">Jak już powiedziałem, chodzi o to, aby Komisja ponownie przyjęła uchwałę dotyczącą skierowania do Najwyższej Izby Kontroli wniosku o zbadanie w ciągu dwóch tygodni działalności Agencji Rynku Rolnego na rynku zbóż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławKopeć">Wczoraj projekt takiej uchwały został przez Komisję odrzucony. Wynik głosowania był jednoznaczny. Rozumiem, że poseł Wojciech Zarzycki może się z nim nie zgadzać, ale nie bardzo wiem, jaki jest cel i sens przeprowadzania ponownego głosowania w tej sprawie. Jaka jest podstawa do takich działań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy poseł Wojciech Zarzycki ma prawo złożyć taki wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechZarzycki">Podstawą do złożenia wniosku o ponowne głosowanie nad tą uchwałą jest fakt, iż Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi będzie tym organem, który zabroni przeprowadzenia kontroli. Myślę, że po wczorajszej dyskusji okazało się, że są duże wątpliwości, co do prawidłowości działań na rynku zbóż. To jest bezpośredni powód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RomualdAjchler">Rzeczywiście przegraliśmy z posłem Wojciechem Zarzyckim to wczorajsze głosowanie. Demokracja polega na tym, że większość ma rację. Zupełnie inną kwestią jest opinia, czy Komisja występując o przeprowadzenie kontroli sama staje się stroną w tej sprawie. Jeżeli ta kontrola niczemu nie służy, to należy poprzestać na wczorajszej decyzji Komisji. Ponadto uważam, że Najwyższa Izba Kontroli może z własnej inicjatywy podjąć działanie w tym zakresie. Być może gdyby ograniczyć termin przeprowadzenia tej kontroli, do najbliższych dwóch tygodni, mielibyśmy jasność sytuacji. Poseł Wojciech Zarzycki ma prawo złożyć wniosek. Jeśli pan przewodniczący podda ten wniosek pod głosowanie, zajmę odpowiednie stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WojciechMojzesowicz">Proponuję zatem, abyśmy przegłosowali ten wniosek. Poseł Wojciech Zarzycki proponuje, aby wystąpić do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie sprawy, o której tu była mowa. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa opowiada się za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że 21 głosami, przy 7 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisja przyjęła wniosek posła Wojciecha Zarzyckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławKopeć">Informuję państwa, że zwrócę się na piśmie o wyjaśnienie zasadności tego rodzaju postępowania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WojciechMojzesowicz">Pytałem, czy poseł Wojciech Zarzycki ma prawo złożyć taki wniosek. Nikt tego prawa nie negował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKurpiewski">Bardzo państwa proszę, aby ze względu na szacunek do posłów, przygotowywać te posiedzenia rzetelnie. Wczoraj głosowaliśmy kilka razy i gdyby zapytać posłów, co było przedmiotem głosowania, to zapewne nie wszyscy by wiedzieli. Jeśli wczoraj przeprowadziliśmy długą debatę i dalej nie wiedzieliśmy, czego ma dotyczyć kontrola i kiedy ma być przeprowadzona, to źle świadczy o jakości naszej pracy. Proszę w przyszłości lepiej przygotowywać wnioski, bo w przeciwnym razie boję się o poważne traktowanie Komisji. Przed chwilą Komisja przyjęła wniosek. Jaka jest treść tego wniosku? On powinien być złożony na piśmie. Czy kontrola będzie prowadzona przed żniwami, czy po żniwach? W ten sposób zmuszamy do działania organy państwa, ale sami nie wiemy, w jakim zakresie te działania mają być prowadzone. Proszę w przyszłości lepiej przygotowywać posiedzenia Komisji. Wtedy będziemy mieć do siebie więcej szacunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WojciechMojzesowicz">Wczoraj też głosowaliśmy nad wnioskiem, który nie był złożony na piśmie. O ile wiem, poseł ma prawo złożyć taki wniosek. Jest nowe posiedzenie Komisji i nowa sytuacja. Ponadto wnioskodawca mówił o tym, że kontrola ma być przeprowadzona w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jeśli kontrola miałaby trwać trzy lata, to nie miałaby żadnego sensu. Sekretarz Komisji poinformował mnie, że po wczorajszym posiedzeniu skierowano pismo do Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, w którym Komisja zwraca się o przeprowadzenie kontroli w przedmiotowej sprawie. Jednak z praktycznego punktu widzenia, takie pismo nie ma większej wartości. Komisja nie ma możliwości nakazać Inspekcji jakichkolwiek działań. Natomiast możemy skierować wniosek do Najwyższej Izby Kontroli. Dlatego dzisiaj podjęliśmy taką decyzję. Tu nie ma żadnej złej woli. Większość z nas głosowała tak jak wczoraj i mamy do tego prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RomualdAjchler">Zgadzam się z opinią, że duża liczba wniosków może spowodować, że powstanie zamieszanie, w którym posłowie będą zdezorientowani. O ile pamiętam wczorajszy wniosek, który dzisiaj został ponowiony przez posła Wojciecha Zarzyckiego, to NIK ma przystąpić do kontroli natychmiast i zakończyć działania w ciągu dwóch tygodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WaldemarWojnicz">Oczywiście Najwyższa Izba Kontroli przystąpi do działań niezwłocznie po otrzymaniu uchwały Komisji. Zakres kontroli musi być określony w uchwale Komisji. Ponadto chciałbym przypomnieć, że przedmiotem kontroli będą rezerwy państwowe. Wszystko co dotyczy tych rezerw jest objęte klauzulą tajności. Oczywiście mamy uprawnienia do przeprowadzania kontroli również na tym szczeblu, ale zaznaczam, że informacja o wynikach tej kontroli będzie także objęta klauzulą tajności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że posłów nie będą interesowały szczegóły. Jeśli przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli stwierdzi, że wszystko jest w porządku, to na tym poprzestaniemy. Jeżeli natomiast okaże się, że są jakieś nieprawidłowości, to NIK wykorzysta swoje uprawnienia. Przystępujemy do omówienia drugiego punktu porządku obrad - rozpatrzenie sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2003 r. (druk nr 2969) wraz z analizą Najwyższej Izby Kontroli (druk nr 2994) w zakresie przynależnym ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JózefPilarczyk">W budżecie na 2003 r. w części 32 - Rolnictwo i w części 35 - Rynki Rolne zaplanowano po stronie dochodów kwotę 43.630 tys. zł. Po stronie wydatków zapisano w ustawie budżetowej kwotę 3.383.172 tys. zł. Dochody zrealizowano w wysokości 28.000 tys. zł. Głównym powodem nie osiągnięcia planowanych dochodów były zwroty środków z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przewidzianych na finansowanie Działania 6 (szkolenia zawodowe) oraz Działania 7 (pomoc techniczna) programu SAPARD. Zakładano wpływy z tego tytułu w wysokości 31.227 tys. zł, natomiast faktycznie zwrócono tylko 3556 tys. zł. W 2003 r. wydatki zostały wykonane w 96,6%. W dziale 010 - Rolnictwo i łowiectwo nie wykonano w całości wydatków w zakresie wsparcia postępu biologicznego w produkcji roślinnej (94,5%). Środki na wsparcie postępu biologicznego w produkcji zwierzęcej zrealizowano praktycznie w 100%. Na upowszechnienie doradztwa rolniczego oraz dopłaty do nawozów wapniowych wydatkowano wszystkie dostępne środki. Na poziomie 94% zrealizowano wydatki w zakresie ochrony roślin uprawnych, a na poziomie 97% na rolnictwo ekologiczne. W całości wykonano wydatki na monitoring jakości surowców rolnych i produktów spożywczych. Niższe niż planowano wykorzystanie środków na wsparcie postępu biologicznego wynikało przede wszystkim z tego, że wydatki są uzależnione od liczby złożonych wniosków. Nie można przewidzieć, ile uprawnionych podmiotów będzie chciało skorzystać z środków na wsparcie postępu biologicznego. Wykonanie budżetu w tej części nie zależy od administracji rządowej. Należy podkreślić niższe od założonego w ustawie budżetowej wykorzystanie środków na dopłaty do oprocentowania kredytów rolniczych. W budżecie przewidziano na ten cel kwotę 150.480 tys. zł. Wykonanie wyniosło 74.617 tys. zł to jest 51,85% planu. Niezrealizowanie planu wynikało przede wszystkim: - ze spadku stopy redyskonta weksli z 7,5% w styczniu 2003 r., do 5,75% od 26 czerwca 2003 r., - z rezygnacji niektórych kredytobiorców z ubiegania się o kredyt preferencyjny na skup produktów rolnych, - rezygnacji banków z udzielania kredytów z uwagi na brak zdolności kredytowej części kredytobiorców i jednocześnie brak możliwości uzyskania przez nich poręczeń spłaty kredytów. Ten problem dotyczył między innymi cukrowni należących do Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. W dziale 050 - Rybołówstwo i rybactwo wydatki zostały ustalone na poziomie 24.062 tys. zł. Wykonane wydatki w tym dziale łącznie z wydatkami, które nie wygasły w 2003 r. wyniosły 15.371 tys. zł, co stanowi 63,88% planu. Miały na to wpływ niewykorzystane dotacje na połowy dalekomorskie. W budżecie przewidziano na wykup licencji połowowych kwotę 2984 tys. zł. Właściwie tylko jedno polskie przedsiębiorstwo prowadzi połowy dalekomorskie. Jest to „Dalmor” w Gdyni, który nie zrealizował swoich planów. Przedsiębiorstwo wykorzystało tylko 785 tys. zł, co stanowi 26,31% planu. W całości wykorzystano środki przeznaczone na zarybianie polskich obszarów morskich. W budżecie przewidziano na ten cel kwotę 2790 tys. zł. W ramach dotacji w dziale 050 - Rybołówstwo i rybactwo finansowane były dopłaty do oprocentowania kredytów na skup i przechowywanie zapasów ryb morskich. Na ten cel zagwarantowano w budżecie kwotę 2000 tys. zł. Zainteresowanie podmiotów zaciąganiem takich kredytów było minimalne, w związku z tym wykorzystano tylko 93 tys. zł, to jest 5,3% planu. Na realizację programów PHARE PL0003.08 „Administracja rybacka” oraz PL0104.01 „Organizacja rynku rybołówstwa” przewidziano kwoty 109 i 624 tys. zł. Przypominam, że chodzi o program budowy lokalnych centrów pierwszej sprzedaży ryb finansowany z środków budżetowych oraz Unii Europejskiej. Centra mają powstać w oparciu o inwestycje prowadzone na terenie nieruchomości samorządów. W związku z tym proces uzgadniania procedur i dokumentacji jest dosyć czasochłonny i trudny. Środki te zostały przekazane do wydatków niewygasających. W dziale 750 - Administracja publiczna planowane wydatki stanowiły kwotę 36.899 tys. zł. Wykonano te wydatki na poziomie 35.489 tys. zł, to jest w 96,18%. Bardzo proszę, aby przedstawiciele poszczególnych agencji mogli zreferować pozostałe części budżetu będące przedmiotem zainteresowania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RomanWenerski">W ustawie budżetowej na 2003 r. w części 35 - Rynki rolne, określono dla Agencji Rynku Rolnego środki w wysokości 752.800 tys. zł, w tym na wydatki bieżące 740 mln zł i około 12.800 tys. zł na wydatki majątkowe związane z realizacją projektów w ramach programu PHARE. Agencja wykorzystała środki na: - działalność interwencyjną - około 387.000 tys. zł, to jest 52%, - działalność w zakresie rezerw państwowych - około 337.000 tys. zł, to jest 45%, - działalność inwestycyjną - około 11.500 tys. zł, to jest 1,6%, - cele związane z realizacją projektów w ramach programu PHARE - około 4300 tys. zł, to jest 0,5%. Dodatkowo w budżecie przeznaczono na Agencją środki w wysokości 340.000 tys. zł z tytułu przesunięcia z Agencji Nieruchomości Rolnych. W okresie maj-grudzień 2003 r. ARR otrzymała z ANR 250.000 tys. zł. Pozostałą kwotę w wysokości 90.000 tys. zł otrzymaliśmy w marcu 2004 r. Na realizację projektów związanych z programem PHARE w ramach rezerwy celowej na 2003 r. Agencja Rynku Rolnego otrzymała 300 tys. zł. Środki zostały przeznaczone na wydatki bieżące w zakresie zagadnień strukturalnych, finansowania oraz mechanizmów zarządzania Wspólną Polityką Rolną. Blisko 3 mln zł przeznaczono na wydatki majątkowe. W 2003 r. w ramach wydatków niewygasających Agencja Rynku Rolnego otrzymała środki przeznaczone na realizację projektu PHARE 2000 w łącznej kwocie 8300 tys. zł w tym 1230 tys. na wydatki bieżące i 7070 tys. zł na wydatki inwestycyjne. Ponadto Agencja uzyskała wpływy własne ze sprzedaży produktów, odsetek od lokat na rachunkach bankowych oraz z innych tytułów w wysokości 1.534.500 tys. zł, a także środki pochodzące z zaciągniętych kredytów w wysokości 468.770 tys. zł. Ogółem w 2003 r. Agencja Rynku Rolnego dysponowała środkami w wysokości 3.017.700 tys. zł. W ubiegłym roku Agencja uzyskała przychody w wysokości 2.187.700 tys. zł, to jest 97,8% planu w tym: - przychody ze sprzedaży produktów - 1.000.153 tys. zł, - przychody finansowe i operacyjne - 60.350 tys. zł, - środki z Agencji Nieruchomości Rolnych - 250.000 tys. zł, - środki z budżetu państwa - 724.077 tys. zł. Przychody własne Agencji Rynku Rolnego były wyższe od planowanych o 3,5%. Miała na to wpływ większa sprzedaż półtusz wieprzowych oraz odsetki od środków na rachunkach bankowych, a także lokat terminowych. Podkreślam, że otrzymana w 2003 r. dotacja stanowiła 24% uzyskanych przychodów ogółem. Koszty Agencji w 2003 r. wyniosły 2.919.000 tys. zł. Stanowi to 97% planu. Koszty utrzymania zapasów ukształtowały się na poziomie 270.500 tys. zł, co stanowiło 94% planu. Przyczyną niewykonania planu była wyższa, od planowej, sprzedaż półtusz wieprzowych, a tym samym niższe stany magazynowe. Pozostałe koszty operacyjne wyniosły 96,6% planu. Niewykonanie planu było głównie spowodowane niezrealizowaniem dopłat do prywatnego przechowywania półtusz wieprzowych. Znaczący wpływ na wysokość kosztów Agencji miały pozostałe koszty operacyjne w wysokości 925.600 tys. zł w tym: - dopłaty do skupu i zakupu zbóż - 513.444 tys. zł, - dopłaty do eksportu półtusz wieprzowych, cukru, skrobi ziemniaczanej i mleka - 119.900 tys. zł, - płatności kompensacyjne dla plantatorów ziemniaków oraz producentów skrobi - 39.000 tys. zł, - dopłaty do przechowywania pszenicy i przetworów mlecznych - 38.350 tys. zł, - dopłaty do produkcji mleka - 37.700 tys. zł, - dopłaty dla producentów tytoniu - 26.183 tys. zł. W ubiegłym roku Agencja uzyskała ujemny wynik finansowy w ogólnej kwocie 731.374 tys. zł. Największą stratę ponieśliśmy na działalności związane z rynkiem mięsa, co wynikało z niekorzystnej koniunktury na rynku krajowym. Stan zapasów interwencyjnych na koniec roku wynosił 34.782 tys. zł w cenach ewidencyjnych. Jeśli chodzi o wydatki majątkowe, to z otrzymanej dotacji Agencja Rynku Rolnego przeznaczyła na wydatki majątkowe 11.557 tys. zł. Głównie wydano te pieniądze na zakup sieci komputerowej, sprzętu informatycznego, licencji na oprogramowanie oraz na rozbudowę mechanizmów zabezpieczenia sieci. Ogółem wydano na ten cel prawie 10,5 mln zł. Ponadto zakupiono 10 samochodów dla służb technicznych za kwotę 470 tys. zł. Na zakup innych środków trwałych wydano 528 tys. zł. Na koniec 2003 r. zobowiązania Agencji Rynku Rolnego wobec banków z tytułu zaciągniętych kredytów w latach 2001–2003 wyniosły 1.200.736 tys. zł. Zobowiązania Agencji wobec Ministerstwa Finansów z tytułu niespłaconych kredytów (kredyty spłacił minister finansów) wynosiły 310.569 tys. zł, w tym 8569 tys. zł odsetek. Wartość wierzytelności ogółem wynosiła 318.418 tys. zł z tego: - około 111 mln zł było objętych postępowaniem sądowym, - około 99 mln zł było objętych postępowaniem egzekucyjnym, - około 67 mln było objętych postępowaniem upadłościowym, - około 19,6 mln zł objęto porozumieniami z dłużnikami, - pozostałe około 21,3 mln zł. Wierzytelności powstały głównie w latach poprzednich. W 2003 r. powstało dziesięć wierzytelności o wartości 33 mln zł. W przypadku wszystkich wierzytelności zostały dokonane odpisy aktualizujące wartość należności. W wyniku prowadzonej windykacji w roku ubiegłym odzyskano ogółem 843 tys. zł. Umorzono kwotę w wysokości 26.672 tys. zł jako niezaspokojoną w toku prowadzonych postępowań windykacyjnych, po uprzednim uprawdopodobnieniu nieściągalności oraz w związku z orzeczonymi wyrokami sądowymi, w których roszczenia Agencji nie zostały uznane. Jeśli chodzi o zatrudnienie, to w 2003 r. według planu dysponowaliśmy 1200 etatami. Faktyczne, średnie zatrudnienie ukształtowało się na poziomie 980 etatów. Zakładane koszty administracyjne miały wynieść 130.100 tys. zł. W rzeczywistości wydatkowano 95.408 tys. zł, to jest w 73,3%. Przyczyną niezrealizowania planu była między innymi niepełna obsada etatów. Plan finansowy zakładał, że koszty wynagrodzeń wyniosą 54.667 tys. zł. Ostatecznie wydano 44.723 tys. zł. W ubiegłym roku Agencja Rynku Rolnego realizowała projekty w ramach programu PHARE związane z prowadzeniem w ARR prac dostosowawczych do wymogów Unii Europejskiej, w tym prac związanych z przygotowaniem do pełnienia funkcji agencji płatniczej. Na wydatki bieżące Agencja dysponowała kwotą 5903 tys. zł, z czego wydatkowała 1.870 tys. zł. Pozostałą kwotę Agencja zgłosiła jako środki niewygasające oraz zwróciła niewykorzystane środki ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi. Na wydatki majątkowe Agencja dysponowała kwotą 22.887 tys. zł, z czego wydatkowano środki w wysokości 21.244 tys. zł. Pozostała kwota została zgłoszona jako środki niewygasające oraz zwrócona w niewykorzystanej części ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaSuprun">W 2003 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zrealizowała przychody w 100%. Było tak zarówno w przypadku dotacji podmiotowej, jak i projektów realizowanych w ramach programu PHARE. Plan wydatków zrealizowaliśmy w 94%. Na niepełną realizację planu wpłynęły takie zadania jak, budowa oprogramowania dla systemu IACS, gdzie wydano 80,2% środków. Wynikało to głównie z opóźnień w przetargach oraz przy pracach przygotowawczych. Niewykorzystane środki przesunięto do wydatków nie wygasających. Kolejna niezrealizowana w pełni pozycja, to wydatki majątkowe. Udało się wykorzystać 94% dostępnych środków. Zakładano zakup wielu lokali na potrzeby Agencji. Dwa lokale zakupiono, a w przypadku pozostałych podpisano umowy przedwstępne. Mniejsze środki pochłonęła również modernizacja i adaptacja lokali oddziałów regionalnych i biur powiatowych Agencji. Wpłynęły na to opóźnienia w realizacji i odbiorze robót budowlanych, weryfikacja kosztorysów oraz wstrzymanie płatności. Niepełne było także wykonanie planu w zakresie wydatków informatycznych. Kupiono mniejszą ilość oprogramowania komputerowego do rozbudowy systemu odpowiedzialnego za obsługę oprocentowania kredytów inwestycyjnych. Nie zrealizowano planu również w zakresie pożyczki Dolnośląskiemu Rynkowi Hurtowemu we Wrocławiu. Nie wykonano wszystkich wydatków związanych z identyfikacją i rejestracją zwierząt. Główną przyczyną był brak ostatecznych uregulowań prawnych, dotyczących znakowania zwierząt na terenie Polski. Do końca 2003 r. te kwestie nie były uregulowane. Podjęliśmy te działania dopiero w 2004 r. Wydatki na pokrycie kosztów działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zostały zrealizowane w 96%. Wpłynęło na to niepełne wykorzystanie kwoty przeznaczonej na wynagrodzenia, składki ZUS oraz podatki. Było to związane z wysoką frekwencją w pracy. Pozostałe koszty działalności Agencji także zostały zrealizowane w 96%. Oddziały regionalne i biura powiatowe miały kłopoty z przeprowadzeniem niektórych przetargów. Nieznacznie wykorzystano środki przeznaczone na współfinansowanie projektów realizowanych w ramach programu PHARE. Te wydatki przesunięto do realizacji na 2004 r. Środki związane z budową Systemu Ewidencji Działek Rolnych zostały wykorzystane prawie w 78%. W tym przypadku o niepełnym wykorzystaniu środków również zadecydowały kłopoty z realizacją przetargów. Ponadto po rozstrzygnięciu przetargów udało się uzyskać pewne oszczędności. Jak już mówiłam, nie udało się w pełni wykorzystać środków przeznaczonych na wydatki majątkowe. Wynikało to z opóźnień w realizacji aplikacji szkoleniowych oraz z faktu opóźnień przy zakupie siedzib dla oddziałów wojewódzkich Agencji. Zakupiono dwa obiekty. W 2004 r. planujemy kupno następnych 72. Tylko w 47% zostały zrealizowane wydatki związane z dopłatami do kredytów na likwidację klęsk żywiołowych. Wynika to z tego, że banki mają prawo składać wnioski w tej sprawie do 30 czerwca 2004 r. Nie zostały również w pełni wydatkowane środki przeznaczone na zalesienie gruntów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ElżbietaSuprun">Przedstawiłam przed chwilą realizację planu kasowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który był akceptowany przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz ministra finansów. Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na załącznik memoriałowy, w którym znajdują się wydatki kasowe oraz zobowiązania przechodzące na rok następny. W tym wypadku wydatki związane z dopłatami do kredytów są mniejsze i wynoszą 57% planu ze względu na niższą stopę redyskonta weksli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym państwa poinformować, że do materiałów, które państwo otrzymaliście wkradł się błąd. Chodzi o załącznik nr 14 zatytułowany „Wydatki na rolnictwo, rozwój wsi i rynki rolne w wydatkach budżetu państwa i w PKB w latach 2001-2003”. Proszę zwrócić uwagę na pozycję „Udział wydatków na rolnictwo w wydatkach budżetu państwa. W rubryce dotyczącej 2002 r. podano wartość 0,21%, a powinno być 2,21%. Skoro już jesteśmy przy tym załączniku, proszę zauważyć, że łącznie na wspomaganie rolnictwa w 2003 r. przeznaczyliśmy 5.080.636 tys. zł, co stanowiło 2,69% w wydatkach budżetu państwa i 0,62% PKB.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławKopeć">Dziękuję za to uzupełnienie. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WaldemarWojnicz">Przedstawiając analizę wykonania budżetu państwa w 2003 r. w części 32 - Rolnictwo, 33 - Rozwój wsi, 35 - Rynki rolne, wykonania planów finansowych Centralnego Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych i agencji rolniczych, wykorzystania wydatków budżetowych na rolnictwo w ramach części 85 - Budżety wojewodów i części 83 - Rezerwy celowe oraz środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy, chciałbym wskazać, że jest ona wynikiem kontroli przeprowadzonych przez NIK w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi i w siedmiu jednostkach budżetowych podległych temu resortowi, Ministerstwie Finansów, we wszystkich urzędach wojewódzkich i trzech agencjach rolniczych. W analizie wykorzystano także wyniki pięciu innych kontroli, przeprowadzonych wcześniej lub równolegle z kontrolą budżetową. Informacje o wynikach tych kontroli, jak również analiza zbiorcza wykonania budżetu państwa w 2003 r., zostały przekazane Sejmowi, w tym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Kolejny raz kontrole budżetowe przeprowadziliśmy na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze, dokonaliśmy audytu jednostek, który obejmował ich rozliczenie finansowe, zbadanie i ocenę zasad księgowości i samych ksiąg rachunkowych oraz wyrażenie opinii na temat sprawozdań budżetowych. Po drugie, była to kontrola wykonania zadań, która pozwoliła odpowiedzieć na pytanie, czy środki publiczne zostały wydatkowane efektywnie na cele określone w ustawie budżetowej i planach finansowych. W 2003 r., podobnie jak w 2002 r., zastosowaliśmy metody i narzędzia wspomagające pracę kontrolerów. Wykorzystaliśmy statystyczne metody doboru reprezentatywnej próby oraz specjalne kwestionariusze kontrolne do oceny systemów rachunkowości. Zastosowaliśmy również dobór celowy spraw do kontroli, wynikający z oceny ryzyka, związanego z charakterem poszczególnych dochodów i wydatków, stosując jednolite kryteria wartościowe i jakościowe. Ponadto zostały zastosowane, oparte na jednolitych wartościowych kryteriach, oceny wykonania budżetu w poszczególnych częściach, a także planów finansowych państwowych funduszy i agencji. Tymi ocenami są: pozytywna, pozytywna z uchybieniami, pozytywna z nieprawidłowościami i negatywna. Algorytmy kalkulacyjne zamieszczone są na ostatnich stronach wspomnianych informacji o wynikach kontroli. W pierwszej sprawie przeprowadzony audyt finansowy dał generalnie wynik pozytywny. W zakresie stosowanych zasad rachunkowości, poprawności sporządzania i ewidencji dowodów księgowych wydaliśmy 7 opinii pozytywnych i 1 opinię negatywną w odniesieniu do Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Stwierdzone uchybienia formalne nie miały wpływu na roczne sprawozdania budżetowe we wszystkich jednostkach, które przekazywały prawdziwy i rzetelny obraz dochodów, wydatków, należności i zobowiązań w 2003 r. zgodnie z zasadami rachunkowości dla jednostek budżetowych. Nie mieliśmy też zasadniczych uwag do funkcjonującego w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi systemu kontroli finansowej oraz zakresu prowadzonej kontroli wewnętrznej i audytu. Stwierdzone podczas kontroli uchybienia nie miały wpływu na wykonanie budżetu państwa. W sprawie drugiej, analizując wykonanie budżetu państwa w poszczególnych częściach znajdujących się w kręgu naszego zainteresowania oraz wykonanie planów finansowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Rynku Rolnego, zwróciliśmy uwagę na kilka zasadniczych kwestii natury systemowej. W 2003 r. główne działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zostały skoncentrowane na rozwiązaniach prawno-legislacyjnych i organizacyjnych, służących nowym zadaniom związanym z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Należy podkreślić, że był to ostatni rok funkcjonowania szeregu rozwiązań w ich dotychczasowej formie w zakresie rolnictwa, obszarów wiejskich i rynków rolnych. W drugim półroczu nastąpiło radykalne przyspieszenie prac legislacyjnych, dostosowujących polskie prawo rolne do wymogów Unii Europejskiej. W tym zakresie uregulowano zwłaszcza sprawy związane z kwestiami dotyczącymi bezpieczeństwa żywności i weterynarii, rybołówstwa, rynku owoców i warzyw, chmielu i tytoniu, regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych oraz ochrony roślin. Z inicjatywy Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dokonano zmian w programie SAPARD, w wyniku których nastąpił dynamiczny wzrost napływu nowych wniosków o pomoc oraz wykorzystania środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#projektydwóchsektorowychProgramówOperacyjnych">„Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich na lata 2004-2006” oraz „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb”. Przesłano również do Komisji Europejskiej kolejną wersję projektu Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2004–2006. Wprowadzono nowe rozwiązania i regulacje w funkcjonowaniu dwóch agencji, w wyniku czego w kwietniu 2004 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencja Rynku Rolnego uzyskały akredytacje jako agencje płatnicze. Należy podkreślić, że ARR uzyskała akredytację bezwarunkową. Po raz kolejny zwróciliśmy uwagę na nieprecyzyjność planowania wydatków budżetowych w podziale na poszczególne pozycje klasyfikacji budżetowej. W wyniku nietrafnego planowania, w 2003 r. dokonano łącznie w trzech częściach budżetowych aż 571 przeniesień w poszczególnych podziałkach klasyfikacji budżetowej. Najwyższa Izba Kontroli, nie kwestionując istoty przesunięć w planie wydatków budżetowych, zwraca uwagę, iż spośród 385 zmian w planie wydatków budżetowych, dokonanych decyzjami ministra rolnictwa i rozwoju wsi lub z jego upoważnienia, 162 przeprowadzono w grudniu 2003 r., z czego aż 129 ostatniego dnia grudnia 2003 r., co wskazywało na dostosowywanie planów do poniesionych wcześniej wydatków. W minionym roku stwierdziliśmy też dualizm w planowaniu finansowym wszystkich trzech agencji rolniczych, który powodował nieprzejrzystość finansów publicznych oraz istotne ograniczenie funkcji kontrolnych. Wykazaliśmy, że ustawa budżetowa na 2003 r. w zakresie planów finansowych agencji, zawartych w załączniku nr 14 do tej ustawy, nie była realizowana. Plany te okazały się nieaktywnymi wyznacznikami wpływów i wydatków statutowych. Agencje opracowały i przedłożyły ministrowi finansów materiały do projektu budżetu państwa na rok 2003 zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów obowiązującym w tym zakresie, ale wykonywały, łącznie z występowaniem o wprowadzenie zmian, w trybie określonym odpowiednio w ustawach: z 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, z dnia 29 grudnia 1993 r. o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz z dnia 7 czerwca 1990 r. o utworzeniu Agencji Rynku Rolnego. Wobec stwierdzonego dualizmu, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, zweryfikowania i urealnienia wymagają zasady tworzenia budżetu państwa w zakresie planów finansowych tych agencji. Najwyższa Izba Kontroli ocenia pozytywnie działalność ministra rolnictwa i rozwoju wsi w zakresie wykonania budżetu państwa w 2003 r. w częściach: 32 - Rolnictwo, 33 - Rozwój wsi i 35 - Rynki rolne. Stwierdzone w kontroli uchybienia i nieprawidłowości nie miały zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu państwa. Tę ogólnie pozytywną ocenę obniżają jednak mankamenty w sposobie realizacji tego budżetu. Najwyższa Izba Kontroli ustaliła, że wysokość zrealizowanych dochodów znacząco odbiegała od określonych w ustawie budżetowej. Uzyskane w trzech częściach łączne dochody budżetowe były o 35,0% niższe od prognozowanych. Inna niż zakładano była też ich struktura. Niższe było wykonanie wydatków w stosunku do ustawy budżetowej: - o 17,7% w części 32 - Rolnictwo, - o 5,8% w części 33 - Rozwój wsi, - o 0,2% w części 35 - Rynki rolne. Rzeczywiste wydatki budżetu państwa były jeszcze niższe, gdyż na podstawie art. 102 ust. 6 ustawy z dnia 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych, Rada Ministrów przeniosła w tych częściach do wykorzystania w 2004 r. środki w kwocie 173.100 tys. zł, podczas gdy w 2001 roku była to kwota 4,2 mln zł, a w 2002 r. 86,2 mln zł. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, przenoszenie coraz większych kwot na wydatki niewygasające z upływem roku budżetowego, zniekształca obraz wykonania budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#projektydwóchsektorowychProgramówOperacyjnych">Struktura wydatków była podobna jak w ubiegłych latach. Największy udział miały wydatki związane z działalnością Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Rynku Rolnego. Łącznie obie agencje otrzymały, w ramach przekazanych dotacji podmiotowych, prawie 2,7 mld zł, co stanowiło 81,9% zrealizowanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydatków ogółem. Środki te w momencie przejęcia przez agencje stawały się środkami pozabudżetowymi, to jest operacyjnymi środkami tych agencji. Pomimo tak znaczącego obciążenia budżetu państwa wydatkami obu Agencji, środki nie zawsze były efektywnie wykorzystane. Świadczą o tym wyniki kontroli wykonania planów finansowych przez ARiMR i ARR, które zostały przedstawione w stosownych informacjach przekazanych Komisji. Chciałbym państwa poinformować, że Najwyższa Izba Kontroli wydała oceny: - pozytywną z nieprawidłowościami w odniesieniu do części 32 - Rolnictwo, - pozytywną z nieprawidłowościami w odniesieniu do części 33 - Rozwój wsi, - pozytywną z uchybieniami w odniesieniu do części 35 - Rynki rolne. Stwierdzone nieprawidłowości w części 32 - Rolnictwo dotyczyły kwoty ponad 7 mln zł, to jest 1,3% wydatków ogółem w tej części. Wprawdzie to jest niewielki odsetek całości, ale istotna jest jego waga, gdyż w wielu przypadkach mieliśmy do czynienia z naruszeniem przepisów ustawy o zamówieniach publicznych i nieracjonalnym wydatkowaniem środków budżetowych. W tym zakresie NIK przygotowuje wnioski o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych do właściwych komisji orzekających i rozważa zawiadomienie organów ścigania w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa. W realizacji budżetu państwa w części 33 - Rozwój wsi i części 35 - Rynki rolne wystąpiły nieliczne uchybienia, które dotyczyły kwoty odpowiednio 930 tys. zł (0,05% wydatków) i 149 tys. zł (0,02% wydatków). Obniżenie ocen tych części do pozytywnej z nieprawidłowościami i pozytywnej z uchybieniami uzasadnia przede wszystkim jeszcze niedoskonały nadzór ministra rolnictwa i rozwoju wsi nad Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w zakresie planowania i realizacji przez nią zadań, na co Najwyższa Izba Kontroli zwracała uwagę w poprzednich kontrolach. Nadal akceptowano nierealnie zaplanowane zadania. W niedostatecznym stopniu monitorowano realizację zadań i stan środków ARiMR, w wyniku czego na przykład w grudniu 2003 r. przekazano Agencji dotację, w wysokości blisko 550 mln zł, to jest o ponad 352 mln zł więcej, niż przewidywał harmonogram jej zasilania. W rezultacie na koniec 2003 r. uzyskano nadwyżkę środków finansowych w kwocie około 341 mln zł, a stan tych środków wzrósł o 11% w stosunku do roku 2002 r. Wolne środki Agencja lokowała w papierach wartościowych Skarbu Państwa i na lokatach terminowych, uzyskując w 2003 r. z tytułu ich oprocentowania przychody w wysokości 27,2 mln zł. Dla porównania powiem, że zrealizowane w 2003 r. dochody budżetowe w trzech częściach 32, 33 i 35 wyniosły łącznie 28,4 mln zł. Niedostateczny był także nadzór nad Agencją Rynku Rolnego w zakresie: sprzedaży pszenicy z przeznaczeniem na eksport, przechowywania zbóż stanowiących rezerwy państwowe i zapasy interwencyjne, planowania oraz realizowania zadań statutowych w układzie finansowym i rzeczowym.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#projektydwóchsektorowychProgramówOperacyjnych">Chciałbym powiedzieć o tym więcej w dalszej części analizy, w trakcie omawiania wykonania planów finansowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Rynku Rolnego. Wystąpienie pokontrolne zawierające oceny, uwagi oraz wnioski zostało przekazane ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi 15 kwietnia 2004 r. Zastrzeżeń do wystąpienia nie zgłoszono. W odpowiedzi udzielonej 29 kwietnia 2004 r. minister rolnictwa i rozwoju wsi poinformował Najwyższą Izbę Kontroli o sposobie realizacji wniosków pokontrolnych. Po otrzymaniu informacji, również minister finansów poinformował NIK o podjętych działaniach wobec nadzorowanych agencji na rzecz realizacji wniosków pokontrolnych. Jeśli chodzi o część 85, pragnę poinformować, że szczegółowa analiza budżetów wojewodów, w zakresie rolnictwa i łowiectwa oraz rybołówstwa i rybactwa została przedstawiona w szesnastu informacjach o wynikach kontroli opracowanych dla każdego z województw przez właściwą terytorialnie delegaturę Najwyższej Izby Kontroli. W toku kontroli nie stwierdzono zasadniczych nieprawidłowości w realizacji dochodów oraz w przeznaczaniu i wydatkowaniu środków. W zakresie dochodów rolnictwa i łowiectwa na zwrócenie uwagi zasługuje jedynie poziom należności pozostających do zapłaty na koniec 2003 r. przez kontrahentów laboratoriów wojewódzkich inspektoratów jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych oraz wojewódzkich inspektoratów weterynarii. Opóźnione zapłaty wynosiły 7 mln zł, to jest 13,5% zrealizowanych dochodów w kwocie blisko 52 mln zł. W zakresie zrealizowanych wydatków (prawie 1,1 mld zł) stwierdzono pojedyncze uchybienia dotyczące prowadzonej ewidencji księgowej i niewłaściwego wykorzystania środka specjalnego w jednym z wojewódzkich inspektoratów ochrony roślin i nasiennictwa. Dla porównania dodam, że kwota ta jest równa kwocie wymagalnych należności Agencji Nieruchomości Rolnych według stanu na koniec 2003 r. Omówię teraz część 83 budżetu w zakresie pozycji 6, 10, 23, 43, 44, 45, 48, 64 i 83. Kwestie przyznawania środków z rezerw celowych i ich wykorzystywania zostały szczegółowo przedstawione w „Informacji o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 2003 r. - część 83 Rezerwy celowe” przedłożonej Sejmowi. Najwyższa Izba Kontroli nie wnosi uwag do terminowości rozpatrywania wniosków i wydawania decyzji przez ministra finansów w sprawie przyznawania środków z rezerw celowych na zadania w rolnictwie. Wskazujemy natomiast na ich nierówne wykorzystanie. Kontrola wykazała, że w omawianych pozycjach nie wszystkie środki zostały uruchomione i nie wszystkie zostały wykorzystane przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi, innych dysponentów oraz wojewodów w granicach przyznanych kwot. W ogóle nie zostały uruchomione środki na prowadzenie audytu zewnętrznego w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i Agencji Rynku Rolnego oraz na dotacje dla ARiMR z przeznaczeniem na dopłaty do mleka (poz. 83). W pełni zostały wykorzystane środki z rezerw celowych na pomoc materialną dla młodzieży wiejskiej (poz. 23) oraz na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt (poz. 43). Częściowo zostały zrealizowane wydatki w pozycjach: 6, 10, 44, 45 i 64. Z przyznanych Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi środków wykorzystano 63%. Do wydatków niewygasających przeniesiono 32% środków, a 5% zwrócono do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#projektydwóchsektorowychProgramówOperacyjnych">Największą niewykorzystaną pozycję stanowiły środki na współfinansowanie programu SAPARD oraz finansowanie różnic kursowych, z których prawie 119 mln zł, to jest 37%, przeniesiono do wydatków niewygasających z upływem roku budżetowego. Kolejnym analizowanym elementem było wykonanie planu finansowego przez Centralny Fundusz Ochrony Gruntów Rolnych, które oceniliśmy pozytywnie. Ponownie zwróciliśmy uwagę na strukturę prac wykonywanych ze środków Funduszu i stwierdziliśmy, że 85,2% stanowiły wydatki związane z budową i modernizacją dróg dojazdowych do gruntów rolnych. W 2002 r. było to 84,7%. Zważywszy na ten fakt zaleciliśmy Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi kontynuowanie podjętych działań mających na celu wprowadzenie zmian w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych, umożliwiających ministrowi w ramach sprawowanego nadzoru ukierunkowanie wydatków Funduszu lub jego likwidację z dniem 1 stycznia 2005 r. Kolejna kwestia dotyczy środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest minister rolnictwa i rozwoju wsi. Z badań Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w niskim stopniu wykorzystano bezzwrotne środki pochodzące z zagranicy oraz środki budżetowe przeznaczone na współfinansowanie kosztów realizacji dwudziestu pięciu projektów wykonywanych w ramach programu PHARE. Zbyt optymistycznie zaplanowano na ten cel środki, co skutkowało wydatkowaniem tylko 25% i zakwalifikowaniem do wydatków niewygasających aż 72%. Główną przyczyną niewydatkowania tych środków były długotrwałe procedury zatwierdzania dokumentów programowych i dokumentów przetargowych. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie zarządza tymi środkami. Ich kontraktowanie i rozliczanie finansowe odbywa się poprzez jednostkę finansująco-kontraktującą, działającą w ramach Fundacji „Fundusz Współpracy”. Na zakończenie chciałbym przedstawić ocenę audytową Agencji Rynku Rolnego i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz pokrótce omówić wykonanie planów finansowych przez te Agencje. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia stosowane w tych Agencjach zasady księgowe i prowadzone ewidencje finansowo-księgowe. Nie wnosimy też uwag do poprawności formalnej dowodów i zapisów księgowych skutkujących na sprawozdawczość finansową. Jeśli chodzi o ARR, należy stwierdzić, że rok 2003 był ostatnim rokiem obrachunkowym, w którym Agencja Rynku Rolnego realizowała interwencyjną politykę rolną państwa na podstawie ustawy dotyczącej działalności Agencji z 7 czerwca 1990 r. Jednocześnie w 2003 r. Agencja prowadziła prace związane z przygotowaniem do wdrożenia mechanizmów Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej. Po przeprowadzeniu w Agencji w pierwszym kwartale bieżącego roku audytu zewnętrznego, którego zadaniem było potwierdzenie spełnienia kryteriów stawianych agencjom płatniczym na mocy przepisów krajowych i unijnych, dotyczących Wspólnej Polityki Rolnej, minister finansów 19 kwietnia 2004 r. bezwarunkowo akredytował ARR jako agencję płatniczą dla 51 mechanizmów interwencyjnych stosowanych w Unii Europejskiej. Począwszy od 1 maja tego roku Agencja Rynku Rolnego administruje instrumentami Wspólnej Polityki Rolnej, a do jej zadań należy między innymi: dokonywanie płatności, wydawanie decyzji administracyjnych, obsługa systemu finansowo-księgowego dla potrzeb mechanizmów interwencji, a także sprawowanie nadzoru i kontroli nad wydatkowaniem środków finansowych zgodnie z wymogami sekcji gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie planu finansowego Agencji Rynku Rolnego w 2003 r. mimo stwierdzonych nieprawidłowości. Podejmowane przez ARR działania w większości przypadków stabilizowały rynki podstawowych produktów rolnych oraz dochody części rolników i przetwórców. Realizując „Roczny program działań interwencyjnych”, Agencja między innymi udzieliła dopłat do cen skupu około 4,6 mln ton zbóż oraz zakupiła około 69 tys. ton półtusz wieprzowych. Stwierdzone w toku kontroli nieprawidłowości polegały między innymi na nietrafnym prognozowaniu cen oraz popytu i podaży na podstawowych rynkach rolnych.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#projektydwóchsektorowychProgramówOperacyjnych">Pomimo wprowadzenia w grudniu 2003 r. dostosowawczych zmian w planie finansowym Agencji, jego wykonanie odbiegało od założonych wielkości. Różnice w wielkościach zaplanowanych i wykonanych wystąpiły także w przypadku realizacji niektórych zadań interwencyjnych na rynku mięsa wieprzowego oraz zbóż. Nie wykonano na przykład dopłat do przechowywania półtusz wieprzowych, na realizację których zaplanowano ponad 22 mln zł, a dopłaty wyrównawcze do skupionego zboża zrealizowano w kwocie 3,5 mln zł, co stanowiło 11,0% wielkości określonej w planie. Przykładem niewłaściwego prognozowania sytuacji popytowo-podażowej na rynkach rolnych była także nieuzasadniona, zdaniem NIK, sprzedaż w pierwszej połowie 2003 r. pszenicy z zapasów interwencyjnych Agencji Rynku Rolnego w ilości ponad 344 tys. ton z przeznaczeniem na eksport. Na tej transakcji Agencja poniosła stratę w wysokości ponad 34 mln zł. Na uwagę zasługuje fakt, iż po trzech miesiącach od dokonania tej sprzedaży, minister rolnictwa i rozwoju wsi zmuszony był, między innymi ze względu na ograniczoną podaż zbóż oraz wzrost ich cen, wprowadzić opłaty wywozowe na zboża i produkty przemysłu młynarskiego. Argument o potrzebie zwolnienia powierzchni magazynowych okazał się nietrafny, gdyż Agencja nie dokonała żadnego zakupu interwencyjnego zbóż w kampanii 2003/2004. Na uwagę zasługuje także sprawa wymagalnych należności oraz zobowiązań Agencji. Jeśli chodzi o należności wymagalne, to na koniec 2003 r. ukształtowały się one na poziomie o około 7% wyższym niż w 2002 r. i wyniosły ponad 318 mln zł. W kwocie ponad 26 mln zł należności te dotyczyły pszenicy oraz żyta skradzionych z magazynów, w których przechowywane były rezerwy państwowe i zapasy interwencyjne. Ustalenia kontroli wykazały, że umowy w sprawie przechowywania zapasów Agencji nie zabezpieczały w pełni interesów ARR, gdyż nie określono w nich odpowiedzialności przechowującego za nienaruszalność zapasów. Postanowienia tych umów dopuszczały ponadto możliwość uzupełnienia braków towarów w uzgodnionym z Agencją terminie. Nieprawidłowości zostały dostrzeżone również w toku kontroli przeprowadzonej w ARR w 2003 r. przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Aktualnie prowadzone są, podjęte przez Agencję, postępowania w celu odzyskania wierzytelności z tytułu powstałych niedoborów zbóż. Jeżeli chodzi o zobowiązania wymagalne, to na koniec 2003 r. wyniosły one ponad 310 mln zł. Należy zwrócić uwagę, że w 2002 r. Agencja nie posiadała takich zobowiązań. Zobowiązania tej kategorii dotyczą kredytów zaciągniętych przez ARR na realizację zadań interwencyjnych w roku poprzednim, a spłaconych w 2003 r. przez ministra finansów w związku z udzielonymi poręczeniami przez Skarb Państwa. Należy zaznaczyć, że w związku ze spłatą tych kredytów po umownym terminie, banki naliczyły odsetki od zadłużenia przeterminowanego w łącznej kwocie ponad 3 mln zł, które zgodnie z umowami poręczenia musiała zapłacić Agencja Rynku Rolnego. Pod koniec 2003 r. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwróciła się do Najwyższej Izby Kontroli, aby kontrolą w Agencji Rynku Rolnego objąć realizację zadań wynikających z uchwały Nr 167 Rady Ministrów z 1 lipca 2003 r. w sprawie nieodpłatnego przekazania żywności z zapasów Agencji na potrzeby jednostek pomocy społecznej i organizacji pozarządowych, wykonujących zadania pomocy społecznej. Po przeprowadzeniu stosownych czynności w ramach kontroli wykonania planu finansowego ARR w 2003 r. stwierdzono, że uchwała Rady Ministrów nie została przez Agencję w pełni zrealizowana.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#projektydwóchsektorowychProgramówOperacyjnych">Zakłady mięsne wyłonione w zorganizowanym przez Agencję przetargu, wyprodukowały 5,5 tys. ton konserw, przetwarzając 13,5 tys. ton półtusz zamiast 15 tys. ton określonych w uchwale. Ustalono, że niepełna realizacja uchwały była wynikiem nie tylko wysokich wymagań, w tym finansowych, określonych przez ARR dla oferentów w ogłoszonym przetargu, ale przede wszystkim obowiązkiem posiadania uprawnień eksportowych na teren Unii Europejskiej. Wprowadzenie takich ograniczeń uniemożliwiło na przykład przystąpienie do przetargu uznanemu w kraju producentowi konserw dla jednostek Wojska Polskiego. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli warunek posiadania przez oferentów uprawnień eksportowych na rynek unijny był nieuzasadniony. W konserwy miał być zaopatrzony nieodpłatnie ograniczony krąg odbiorców krajowych. Stąd wystarczające były wymagania określone polską normą PN-A 82022 ze zm. Az 1 oraz rozporządzeniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi z 4 listopada 2002 r. w sprawie szczegółowych warunków weterynaryjnych wymaganych przy przetwórstwie mięsa zwierząt rzeźnych oraz składowaniu i transporcie przetworów z tego mięsa. Ustalone przez Agencję Rynku Rolnego warunki przetargu spowodowały ponadto wzrost kosztów przedsięwzięcia o około 10% ponad wstępnie skalkulowane koszty. Według szacunkowych wyliczeń przy pełnej realizacji uchwały oraz zachowaniu wstępnie skalkulowanych kosztów, akcja dałaby dodatkowo około 1 tys. ton konserw. Analiza dotycząca realizacji wyników kontroli wykazała, że ARR realizując obecnie mechanizmy Wspólnej Polityki Rolnej w zakresie pomocy charytatywnej, nie będzie już stosowała żadnych ograniczeń podmiotowych. Sprawa dotycząca realizacji programu pomocy żywnościowej przedstawiona została w dostarczonym państwu materiale na stronach 45–64. W 2003 r. podstawowym zadaniem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa było między innymi udzielanie dopłat do oprocentowania kredytów bankowych, dopłat do suszu paszowego, mleka w klasie ekstra oraz wywiązywanie się z obowiązków związanych z pełnieniem funkcji agencji płatniczej dla programu SAPARD. Agencja przygotowywała się również do uzyskania akredytacji agencji płatniczej WPR oraz osiągnięcia pełnej gotowości operacyjnej w zakresie obsługi płatności do gruntów rolnych, Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, rynku owoców i warzyw oraz rynku ryb. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa uzyskała w 2004 r. warunkową akredytację w zakresie ewidencji producentów, ewidencji płatności obszarowych oraz ewidencji płatności dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW). W odróżnieniu od dwóch poprzednich lat, pozytywnie oceniliśmy wykonanie planu finansowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 2003 r., mimo stwierdzonych nieprawidłowości, mających zasadniczy wpływ na wykonanie tego planu. Dotyczyło to między innymi nieuzasadnionego zaplanowania zobowiązań w kwocie 1,7 mln zł na finansowanie jednostek doradztwa rolniczego w zakresie doradztwa i informacji o zarządzaniu gospodarstwem rolnym. Ustalenie tych zobowiązań nie wynikało z liczby i wartości zawartych umów z placówkami doradztwa rolniczego o pomoc finansową. Skutkiem nierzetelnego planowania zobowiązań jest rosnąca z roku na rok nadpłynność finansowa Agencji.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#projektydwóchsektorowychProgramówOperacyjnych">Na koniec 2003 r. niewykorzystane środki finansowe wyniosły ponad 340 mln zł. i były o ok. 11% wyższe niż w roku 2002. Inną, równie ważną przyczyną powstania wolnych środków finansowych było nie zrealizowanie w 2003 r. planowanych kosztów w kwocie ponad 44 mln zł, związanych z budową systemu Ewidencji Działek Rolnych (LPIS). Niewykonanie tego zadania opóźniło budowę baz cyfrowych map ewidencyjnych. Zadanie to ma zostać zrealizowane w 2004 r. Chciałbym także zwrócić uwagę na realizację niektórych planowanych wydatków. Niższe o 20% od planowanych wydatki zrealizowano na budowę oprogramowania dla Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli (IACS) oraz systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt. Przyczyną niewykonania planu tych wydatków było nieodebranie w 2003 r. od firmy Hewlett-Packard trzech produktów informatycznych z powodu niezainstalowania i skonfigurowania urządzeń informatycznych, oprogramowania systemowego w docelowej siedzibie centrali Agencji, serwerowni głównej i zapasowej. Agencja nie pozyskała lokalizacji dla nowej siedziby centrali i serwerowni zapasowej dla systemu, natomiast zapewniła funkcjonowanie serwerowni głównej dla systemu w Centrum Przetwarzania Danych HP w Sękocinie do 2007 r. Ustalono, że zmiana zakresu budowy części informatycznej, dotycząca nowych funkcjonalności, nie spowodowała zmniejszenia wcześniej planowanych kosztów, a wprowadziła dodatkowe w wysokości ok. 38 mln zł z tytułu zawarcia w październiku 2003 r. umowy z HP na rozszerzenie zakresu budowy części informatycznej systemu o funkcjonalności związane z obszarowym systemem dopłat bezpośrednich. Stwierdzono także opóźnienia i przewlekłe procedury uruchomienia programu utylizacji padłych przeżuwaczy. Na skutek długotrwałej procedury dopiero w połowie roku Agencja podpisywała pierwsze umowy z podmiotami, które złożyły wnioski o udzielenie pomocy. W wyniku zmniejszonego zainteresowania programem utylizacji, Agencja dokonała korekt planu finansowego, ograniczając wydatki na ten cel o 83%. Ustalenia kontroli wskazały również na niskie, w granicach 3%, wykonanie wydatków oraz opóźnienia w rozliczeniu projektów realizowanych w ramach programu PHARE, które były finansowane ze środków niewygasających oraz dotacji podmiotowej. Skutkowało to między innymi niewykorzystaniem zaplanowanych środków na pomoc techniczną związaną z realizacją szkoleń oraz przygotowaniem materiałów pod kampanię szkoleniowo-informacyjną rolników w zakresie wypełniania wniosków o dopłaty obszarowe, wykonanie ortofotomapy na bazie zdjęć lotniczych. W ocenie Najwyższej Izby Kontroli w Agencji nie funkcjonuje jeszcze w stopniu bardzo dobrym system kontroli. W szczególności wzmocnienia kadrowego wymaga sekcja audytu krajowego, która miała trudności z wykonaniem planu audytu. Usprawnienia wymaga również system kontroli wewnętrznej, który w niepełnym zakresie monitorował i egzekwował od jednostek organizacyjnych Agencji pełne wykonanie zaleceń pokontrolnych NIK i innych kontroli zewnętrznych. Aktualny pozostaje wniosek zintensyfikowania działań Agencji w celu wydłużenia okresu używania lokali biur powiatowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławStec">Zwracam się do przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Posłowie otrzymali sprawozdanie i się z nim zapoznali. Dlatego bardzo proszę, aby przynajmniej na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych pan dyrektor przedstawił informację w nieco bardziej syntetycznej formie. W 2003 r. było aż trzech ministrów rolnictwa i rozwoju wsi, trzech prezesów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz dwóch prezesów Agencji Rynku Rolnego. Miało to wpływ na realizację budżetu. W drugim półroczu 2003 r. radykalnie przyspieszono przygotowywanie rozwiązań prawnych i organizacyjnych w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Mam tu na myśli projekty ustaw oraz rozporządzeń związanych z dostosowaniem naszego prawa do wymogów Unii Europejskiej. To jest niezaprzeczalny sukces. Stworzono także warunki do lepszego wykorzystania środków z programu SAPARD. W tej chwili brakuje pieniędzy na zrealizowanie wszystkich wniosków. To również jest wielki sukces. Byli tacy, którzy twierdzili, że tych środków w ogóle nie wykorzystamy. Sukcesem jest także uzyskanie przez Agencję Rynku Rolnego oraz Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa akredytacji, jako agencji płatniczych. Przypominam, co się działo w lipcu ubiegłego roku w ARiMR. A zatem oceniając wykonanie budżetu trzeba zwrócić uwagę na te wszystkie pozytywne zjawiska po 1 maja 2004 r. Przygotowując Plan Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz sektorowy Program Operacyjny stworzono warunki, w których polskie rolnictwo oprócz dopłat bezpośrednich będzie mogło skorzystać z funduszy strukturalnych. Zwracam się do przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Uważam, że w 2005 r. trzeba się zdecydować, czy operuje się planem kasowym czy memoriałowym. Nie może być tak, że w załączniku nr 14 do ustawy budżetowej zamieszcza się plan memoriałowy, wpisując wirtualne wydatki na amortyzację, które w jednostkach takich jak Agencja Rynku Rolnego, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czy Agencja Nieruchomości Rolnych nie mają miejsca, a potem realizuje się plan kasowy. Zdecydujemy się od początku na plan kasowy. W tej chwili mamy taką sytuację, że w załączniku do budżetu na rok 2003, w planie finansowym ARiMR jest saldo minus 577 mln, a tak naprawdę na koniec roku jest nadwyżka. Dobrze, że ta nadwyżka wystąpiła, ponieważ to umożliwia płynne funkcjonowanie Agencji w 2004 r. Kolejna kwestia dotyczy raportu Najwyższej Izby Kontroli. W materiale czytamy, że minister rolnictwa i rozwoju wsi przekazał na koniec roku do ARiMR o 352 mln więcej, niż zakładano. Natomiast w części informacji poświęconej Agencji, Najwyższa Izba Kontroli informuje, że plan dotacji był 1602 tys. zł, a wykonanie 1577 tys. zł. Skąd się wzięła ta różnica? Oczywiście Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzymała dodatkowe środki na współfinansowanie programu SAPARD i te pieniądze zostaną wykorzystane w 2004 r. Niepokojące jest natomiast niewykorzystanie środków na postęp biologiczny oraz na dopłaty do oprocentowania kredytów obrotowych. Wiem, że w Wielkopolsce były mniejsze zbiory rzepaku i zbóż, a w związku z tym mniejsze było zapotrzebowanie na kredyty skupowe. Jednak czy zrobiono wszystko, aby część tych niewykorzystanych środków przesunąć do wydatków niewygasających? W tym roku mamy problemy z zabezpieczeniem dopłat do kredytów skupowych.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławStec">Czy w związku z tym wykorzystano możliwość przesunięcia środków z 2003 r. do wydatków niewygasających, aby można je było przeznaczyć na kredyty w 2004 r.? Na jakim etapie są negocjacje w sprawie dodatkowych środków na dopłaty do kredytów skupowych w 2004 r.? To jest bardzo pilna sprawa. Środki trzeba uruchamiać już teraz. Im szybciej to zostanie zrobione, tym lepiej. Mam nadzieję, że niewykorzystane środki związane z realizacją projektów w ramach programu PHARE zostaną uruchomione w tym roku. Mój niepokój budzi opóźnienie we wdrażaniu programu utylizacji padłych przeżuwaczy. Rolnicy mieli w tym zakresie bardzo poważne problemy. Mam nadzieję, że w tym roku takiej sytuacji już nie będzie. Proszę o informacje w sprawie tegorocznego wykorzystania kredytów klęskowych. Czy rolnicy, którzy zwracają się o przyznanie kredytów, mają możliwość ich uzyskania? Z informacji, które otrzymuję, wynika, że środki na te kredyty nie zostały wykorzystane. Bardzo proszę prezesa Agencji Rynku Rolnego o informację, w jaki sposób została rozwiązana kwestia niedoboru zboża o wartości 27 mln zł, przechowywanego w magazynach prywatnych. Przypominam, że te niedobory stwierdzono w 2003 r. Czy ten problem został już rozwiązany? Czy odpowiedzialni za zaniedbania ponieśli konsekwencje? To jest bardzo poważna sprawa. Nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego. Zboże musi zostać zwrócone do magazynów lub pieniądze muszą wrócić na konto Agencji Rynku Rolnego. Jeżeli do tej pory tego nie wyegzekwowano, to kiedy to nastąpi? Proponuję, aby Komisja przyjęła pozytywną opinię o wykonaniu budżetu państwa w omawianych częściach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławKalemba">Podobnie jak poseł Stanisław Stec opowiadam się za pozytywnym zaopiniowaniem sprawozdania z wykonania budżetu w omawianych częściach. Niestety trzeba też zwrócić uwagę na to, że nie zostały w pełni wykorzystane środki postawione do dyspozycji ministra rolnictwa i rozwoju wsi, mimo ogromnych potrzeb wsi. Szkoda, że w materiale przygotowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w załączniku nr 13 nie wyodrębniono pozycji „budżet po wprowadzeniu zmian”. Oczywiście te informacje znajdują się w innych załącznikach, ale gdyby umieścić je tutaj, byłoby to bardziej przejrzyste. Z informacji przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu wynika, że w części 32 - Rolnictwo wykonano budżet zaledwie w 78,1%. Naturalnie część środków przesunięto do wydatków niewygasających, ale w kontekście potrzeb polskiego rolnictwa można powiedzieć, że jakieś błędy zostały popełnione. Szczególny niepokój budzi niewykorzystanie środków przeznaczonych na dopłaty do oprocentowania kredytów na cele rolne. Udało się zrealizować zaledwie około 50% tych wydatków. Pamiętam, jak przy pracach nad budżetem na 2003 r. zabiegaliśmy o środki w kwocie 150 mln zł. Teraz widzimy, że te pieniądze nie zostały wykorzystane. Dlaczego tak się stało? W 2003 r. wystąpiła susza. Straty na przykład w Wielkopolsce sięgały 30, 40 a nawet 50% zbiorów. Czy w związku z tym nie było potrzeb kredytowych? Moim zdaniem potrzeby były. Rolnicy starali się o kredyty jeszcze na wiosnę 2004 r. Jednak ci, którzy składali wnioski, tych kredytów nie uzyskali. Rolnicy po prostu nie mieli zdolności kredytowej. Moim zdaniem dużym błędem było to, że w porę nie zostały uruchomione poręczenia i gwarancje, które zapowiadał minister rolnictwa i rozwoju wsi. Przecież było wiadomo, że gospodarstwa dotknięte klęską suszy nie mogły wykazać zdolności kredytowej. Dlaczego poręczenia i gwarancje nie zostały uruchomione? Było wiele gospodarstw, szczególnie wielkotowarowych, które wyjątkowo w 2003 r. poniosły straty. Mam pretensję do banków, a szczególnie do Banku Gospodarki Żywnościowej. Znam przykłady, gdy bardzo dobre gospodarstwa wysokotowarowe występowały o kredyt i go nie otrzymywały. Przyczyną odmowy była strata poniesiona w 2003 r. Jak można było uzyskać dobry wynik przy tak znacznych stratach w produkcji rolnej? Stanowisko Banku Gospodarki Żywnościowej było jednoznaczne - nie udzielimy kredytu, jeśli nie uzyskamy gwarancji lub poręczenia. Mam pytanie do prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Czy dzisiaj system poręczeń i gwarancji jest już wdrożony? Wiem, że w pierwszych miesiącach 2004 r. Agencja nadal nie udzielała gwarancji i poręczeń. Podam państwu przykład firmy, która prowadzi produkcję rolną na poziomie europejskim. Ta firma poniosła stratę w wysokości 1 mln zł. Przedsiębiorstwo ubiegało się o kredyt w wysokości 600 tys. zł. Bank nie przyznał kredytu, mimo że zabezpieczenie w majątku dziesięciokrotnie przekraczało kwotę pożyczki. Uzasadnienie było takie, że firma poniosła stratę finansową w 2003 r. A zatem moim zdaniem było zapotrzebowanie na kredyty. Rolnicy z tego nie skorzystali. Konsekwencje tych decyzji są do dzisiaj, ponieważ nie wdrożono na czas systemu gwarancji i poręczeń. Uważam, że w tym zakresie powstały poważne błędy. Należy też podkreślić, że nie do końca rzetelne było podejście banków, które często jako gwarancję przyjmowały płatności bezpośrednie, chociaż jak wiadomo, te środki będą dostępne dopiero na koniec tego i w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Jeśli chodzi o Agencję Rynku Rolnego, to trzeba przyznać, że pomimo trudnych warunków, działania interwencyjne były prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławKalemba">W tym zakresie plan w zasadzie został wykonany. Należy zadać pytanie, jaka byłaby sytuacja w polskim rolnictwie, gdyby Agencja nie prowadziła działań interwencyjnych. Zobaczymy, jakie to będzie miało odniesienie do tego roku, gdy zasady interwencji się zmienią. Być może rolnicy i posłowie docenią wreszcie działania interwencyjne, które Agencja Rynku Rolnego w tych bardzo trudnych warunkach prowadziła. Ten rok może się okazać ważnym egzaminem. Mimo wszystko, chciałbym prosić o wyjaśnienia w kwestii wzrostu wierzytelności. W 2003 r. powstało dziesięć nowych wierzytelności na kwotę około 33 mln zł w wyniku stwierdzonego niedoboru zbóż i mięsa. Chciałbym poznać szczegóły. O jakie sprawy tutaj chodzi? Jakich podmiotów to dotyczy? Czy Agencja Rynku Rolnego wywiązała się ze swoich obowiązków w zakresie kontroli? Jeśli chodzi o Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, to znaczna część środków nie została tam wykorzystana. Jedną z głównych przyczyn tego stanu rzeczy była częsta zmiana na stanowisku ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz prezesa Agencji. Dobrze się stało, że Komisja w porę zdecydowała o dokonaniu zmiany, ponieważ gdybyśmy czekali aż zostanie zlikwidowana jedna trzecia biur powiatowych, to sytuacja byłaby jeszcze gorsza. Gdyby wcześniej nie podejmowano złych decyzji, to środki zostałyby w pełni wykorzystane. Chciałbym także przypomnieć, że nie wywiązaliśmy się z obowiązku ustawowego uregulowania kwestii znakowania zwierząt. W tym przypadku środki również nie zostały wykorzystane. Istniał projekt takiej ustawy, ale tuż przed głosowaniem część posłów zmieniła stanowisko w tej sprawie. Wprowadzono odpłatność, co w tej chwili owocuje problemami szczególnie przy znakowaniu trzody chlewnej. Gdybyśmy wtedy uchwalili ustawę, wykorzystując środki Agencji, mogliśmy uporządkować sprawę znakowania trzody chlewnej. Mimo to, środki w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zostały wykorzystane w 94,6%. Była możliwość, aby pewne rzeczy lepiej przygotować. Niemniej jednak uważam, że później wprowadzone zmiany zdecydowanie poprawiły sytuację. Przypominam, że prezydium Komisji rozmawiało w tej sprawie z premierem Leszkiem Millerem. Minister rolnictwa i rozwoju wsi czasami wypowiada się w nieodpowiedzialny sposób na temat działalności członków Komisji, a tymczasem posłowie robili wszystko, co możliwe, aby system IACS został uruchomiony na czas. W związku z tym uważam, że wypowiedzi ministra Wojciecha Olejniczaka w programie „Sygnały dnia” oraz w Sejmie są moim zdaniem nieodpowiedzialne. Proszę o przekazanie tej opinii panu ministrowi. Wszystkim nam zależało na tym, aby system w porę został uruchomiony. Ostatnia kwestia dotyczy rezerw celowych. Wiemy, jak duże są potrzeby w zakresie melioracji oraz utrzymania urządzeń wodnych. W materiale jest uzasadnienie niewykorzystania środków przeznaczonych na meliorację. W budżecie zarezerwowano na ten cel 130 mln zł, a wykorzystano zaledwie 15,4%. Bardzo krytycznie należy ocenić fakt, iż nie wykorzystano środków na spółki wodne, pomimo zmniejszenia budżetu w tej części. Opowiadam się za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 2003 r. w omawianych częściach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#OlgierdPoniźnik">Chciałbym podziękować Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za realizację programu SAPARD. Kiedy funkcję prezesa Agencji objął pan Wiesław Pomajda, prace nabrały tempa. Wiele rzeczy zostało uporządkowanych. Najwięcej wniosków dotyczących programu SAPARD złożono w czwartym kwartale 2003 r. Większość starających się o pomoc rolników, samorządów i podmiotów gospodarczych uzyskała środki. Pozostałe wnioski są realizowane także w tym roku, ponieważ część środków została przesunięta do wydatków niewygasających. Kolejna kwestia dotyczy programu utylizacji padłych zwierząt. Rolnicy wskazują na ten problem praktycznie na każdym spotkaniu. Koszt utylizacji padliny czasami przewyższa wartość całego zwierzęcia. W związku z tym zdarza się, że padłe zwierzęta znajdowane są w rowach, lasach czy w innych miejscach, w których nie powinny się znaleźć. Ile podmiotów zajmujących się utylizacją padłych zwierząt skorzystało w ubiegłym roku z kredytów preferencyjnych? Jaka była łączna kwota udzielonych kredytów? Czy w 2004 r. nadal będzie można wspomagać firmy utylizujące padlinę, czy też będzie to nie możliwe ze względu na przystąpienie Polski do Unii Europejskiej? Jaka była przyczyna nieudzielenia kredytu Dolnośląskiemu Rynkowi Hurtowemu we Wrocławiu? Z wypowiedzi przedstawicielki Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wynika, że środki przeznaczone na ten cel w planie finansowym nie zostały w pełni wykorzystane. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa posiada 315 biur powiatowych. Ile biur powiatowych posiada już własną siedzibę? Ile lokali zostało zakupionych w 2003 r.? Ile lokali zostanie kupionych w 2004 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LechKuropatwiński">Poseł Stanisław Stec mówił o niekorzystnym wpływie zmian na stanowisku ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Sądzę, że to nie ma większego znaczenia, bowiem konstrukcja budżetu pozostaje taka sama. Nie doszukujmy się w tym głównego powodu niezrealizowania planów. To mogło mieć tylko niewielki wpływ. Chciałbym zwrócić uwagę na niskie wykorzystanie środków zagranicznych. Udało się wydać tylko 25% dostępnych środków. Jaki był powód tak niskiego wykorzystania tych środków? Czy zły był termin składania wniosków? Kto poniósł odpowiedzialność za nieprawidłowości przy przekazywaniu i przetwórstwie 15 tys. ton półtusz wieprzowych na konserwy w ramach pomocy społecznej? Czy toczy się postępowanie w tej sprawie? Chodzi o 1 tys. ton konserw, a to przecież bardzo dużo dla biednych, którzy tej pomocy wtedy potrzebowali. Dlaczego nie zostały wykorzystane środki na szkolenia? Przecież nieustannie zastanawialiśmy się, co zrobić, aby przygotować rolników do wypełnienia wniosków o płatności obszarowe. W tym kontekście bardzo dziwne jest niewykorzystanie środków przeznaczonych na szkolenia. Kolejna kwestia dotyczy zalesiania gruntów rolnych. Rolnicy bardzo chętnie uczestniczą w tym programie. Jakie są przyczyny niewykorzystania środków przeznaczonych na zalesienia? Czy nie przygotowano wystarczającej ilości sadzonek? Ile w 2003 i 2004 roku powstało w Polsce firm zajmujących się utylizacją padłych zwierząt? Czy Skarb Państwa dopłaca do utylizacji padłych zwierząt gospodarskich? Jeśli budżet do tego dopłaca, to koszt utylizacji powinien być mniejszy. Jeśli tego nie robi, to proszę o sprawdzenie, czy firmy nie zawyżają kosztów. Agencje posiadając wolne środki, zakładają lokaty bankowe. Z jednej strony świadczy to o gospodarności, z drugiej strony przekazywane agencjom pieniądze powinny być w pełni wykorzystane. Skoro brakuje funduszy na realizację wielu programów pomocy dla rolnictwa, to nie powinno być tak wielu wolnych środków. Uważam, że w tym zakresie należy udoskonalić działania agencji. Nie rozumiem także, dlaczego przekazano do budżetu państwa 5% środków. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinno zabiegać o dodatkowe pieniądze dla rolnictwa, a nie zwracać już otrzymane środki do budżetu państwa. Następna sprawa dotyczy niewykonania wydatków związanych z budową dróg na wsi. Wydatkowano 85% zaplanowanych środków, a to zdecydowanie za mało przy obecnym stanie wiejskich dróg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#LeszekSułek">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie planu finansowego przez Agencję Rynku Rolnego. Kto jest odpowiedzialny za to, że w ARR nie zostały wykorzystane środki? Agencja interweniowała na rynku trzody chlewnej, ale pogłowie świń nadal spadało. Ceny wieprzowiny osiągnęły niski pułap 3 zł za kg. Obecnie ceny wzrosły do poziomu 5,50 zł za kg, ale w Polsce brakuje żywca. Przez ten okres rolnicy przestali produkować, wyprzedając maciory. Kto jest za to odpowiedzialny? Uważam, że to jest efekt działalności Agencji Rynku Rolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że poseł Leszek Sułek ma rację. Dzisiaj na pierwszych stronach gazet czytamy, że polscy chłopi się bogacą. Nie pamiętam, żeby pół roku temu pisano o trudnej sytuacji i nędzy wsi. Uważam, że w tamtym okresie interwencja Agencji Rynku Rolnego była niewystarczająca. Źle oceniono sytuację na rynku trzody chlewnej. Mimo to, uważam, że Komisja powinna wyrazić pozytywną opinię o sprawozdaniu z wykonania budżetu w omawianych częściach. Komisja starała się pomagać instytucjom i agendom rządowym w uzyskaniu jak największej ilości środków. Trzeba je było tylko maksymalnie wykorzystać. Proszę na to zwrócić uwagę w przyszłym roku budżetowym. Wszystko wskazuje na to, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa sprawnie działa w obszarze systemu IACS. Przypominam, że to Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpiła do rządu o odwołanie ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz prezesa ARiMR. Nie było to wcale takie proste. Kiedy sprawy w Agencji i w resorcie rolnictwa przybrały zły obrót, Komisja podjęła decyzję, którą poparli wszyscy posłowie niezależnie od orientacji politycznej. Myślę, że Komisja popierała rozsądne działania agend rządowych i blokowała to, co naszym zdaniem nie miało sensu. Dlatego zwracam się do przedstawicieli rządu, aby nasze starania nie poszły na marne. Chodzi o to, aby uzyskane dla rolnictwa środki były w pełni wykorzystywane. Kolejna kwestia dotyczy spółek wodnych. Bardzo proszę, aby przy podziale środków brać pod uwagę potencjał produkcyjny regionu. Nigdy nie używałem tego argumentu, ale na przykład województwo kujawsko-pomorskie jest w czołówce, jeśli chodzi o ilość złożonych wniosków o dopłaty bezpośrednie oraz produkcję rolną. Tymczasem od przedstawicieli tamtejszych spółek wodnych dowiedziałem się, że przy dystrybucji środków to województwo jest na szarym końcu. Myślę, że trzeba nagradzać efekty pracy. Zamykam dyskusję. Proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RomanWenerski">Posłowie Stanisław Stec oraz Stanisław Kalemba pytali o stan wierzytelności Agencji Rynku Rolnego. W 2003 r. przybyło dziesięć wierzytelności na łączną kwotę 33 mln zł. Siedem spraw dotyczyło niedoborów zboża, o których tu była mowa. Wartość tego zboża wynosi 26.416 tys. zł. Jeśli państwo sobie życzycie, mogę szczegółowo omówić każdy przypadek. Chciałbym państwa poinformować, że we wszystkich tego rodzaju przypadkach złożono doniesienia do organów ścigania. Agencja nie ma wielkiego wpływu na szybkość postępowania tych organów. Dzisiaj dowiedziałem się, że w odniesieniu do jednej osoby skierowany został akt oskarżenia do sądu. Oprócz tego prowadzone są intensywne działania windykacyjne, w celu odzyskania pieniędzy. Agencja dokonała zabezpieczenia na majątku dłużników i posiada odpowiednie tytuły wykonawcze. Jednak dłużnicy wykorzystując dostępne środki prawne blokują nasze działania. Każdy wniosek i postanowienie sądu jest zaskarżane i sprawy ciągną się w nieskończoność. Do tej pory w zakresie tych siedmiu spraw odzyskaliśmy 750 tys. zł. W pozostałych trzech przypadkach, chodzi o kwotę około 6600 tys. zł. Dotyczy to między innymi chłodni w Ciechanowie, która przechowywała mięso w ramach rezerw państwowych o wartości 6500 tys. zł. Sprawa została już właściwie przekazana Agencji Rezerw Materiałowych. O ile wiem, niedługo zostanie zawarty układ pomiędzy wierzycielem i dłużnikiem. Myślę, że uda się odzyskać te środki. Kolejny przypadek dotyczy firmy prywatnej, która winna jest Agencji 11 tys. zł. W tej sprawie także zostanie zawarty układ. Pozostałe 195 tys. zł wierzytelności dotyczyło firmy „Polskie młyny”. Ten dług został do dzisiaj w całości spłacony. Przyjmując wszystkie krytyczne oceny, chciałbym jednocześnie podziękować za pozytywną ocenę działalności Agencji Rynku Rolnego w 2003 r. Proszę pana prezesa Stanisława Stańkę, o odpowiedź na pozostałe pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławStańko">Poruszono tutaj problem niegospodarności przy realizacji programu pomocy żywnościowej. Przypomnę, że Rada Ministrów specjalną uchwałą przeznaczyła na pomoc dla najbiedniejszych 15 tys. ton półtusz. Agencja Rynku Rolnego sformułowała warunki przetargu. Odbyły się dwa przetargi, w wyniku których do przetworzenia skierowano 13,5 tys. ton półtusz. Pozostała ilość mięsa nie została wykorzystana, ponieważ zakłady przetwórcze oferowały niekorzystne warunki - z dostępnego surowca byłoby znacznie mniej konserw niż wyprodukowano w wyniku poprzednich przetargów. A zatem 1,5 tys. ton mięsa sprzedano na rynek, uzyskując wpływy w wysokości prawie 5 mln zł. Realizacja programu pomocy żywnościowej była przedmiotem wielu kontroli. Między innymi sprawą zajmowały się: Najwyższa Izba Kontroli, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz prokuratura. Prokuratura umorzyła postępowanie, nie stwierdzając żadnych nieprawidłowości. Dyskusyjne jest stwierdzenie, że sformułowane warunki przetargu o 10% zwiększyły koszty produkcji konserw. Przypomnę, że przy kalkulacjach były brane pod uwagę ceny hurtowe. Jednak na przedsiębiorców nałożono dodatkowe zobowiązania. Na przykład należało posiadać pełne zabezpieczenie finansowe dla realizowanego zamówienia. Oznaczało to, że przedsiębiorca musiał wpłacić na konto Agencji równowartość odebranych półtusz wieprzowych. Te środki były zamrożone przez kilka miesięcy. Niestety to kosztuje. Dodatkowy koszt stanowiły też specjalne oznakowania produktów. Puszki były przecież w określony sposób znakowane, jako nie do sprzedaży. To też były dodatkowe koszty dla przetwórców. Przedsiębiorcy musieli też na własny koszt dostarczyć konserwy do magazynów w różnych miejscach w Polsce. Spowodowało to, że powstały dodatkowe koszty. Analizowano też taką możliwość, aby sprzedać mięso na rynku i kupić za te pieniądze konserwy oferowane na rynku. Okazało się, że za te pieniądze można by kupić znacznie mniej konserw, niż wyprodukowali przedsiębiorcy w ramach realizowanego programu. Jeszcze raz powtarzam, że nie utracono niewykorzystanego mięsa. Na rynku sprzedano 1,5 tys. ton wieprzowiny. Poseł Leszek Sułek poruszył problem spadku pogłowia trzody chlewnej, twierdząc, że za to odpowiada Agencja Rynku Rolnego. Jak państwo wiecie, w warunkach gospodarki rynkowej funkcjonuje cykl świński. Nikomu na świecie nie udało się wyeliminować tego cyklu. Można go jedynie łagodzić. Jest to możliwe wtedy, gdy istnieją silne powiązania producentów i przetwórców. Klasycznym przykładem jest Dania. Wahania w pogłowiu trzody chlewnej w Unii Europejskiej są najmniejsze. Wprawdzie powszechne odczucie jest takie, że Agencja Rynku Rolnego nie interweniowała w wystarczającym stopniu, ale dzięki działaniom Agencji wahania cen były o około 15% mniejsze, niż w krajach, w których nie prowadzono skupu interwencyjnego. Myślę, że ten pogląd zostanie zweryfikowany, gdy nie będzie już zakupów interwencyjnych na rynku trzody chlewnej. Jeżeli porównamy ceny trzody chlewnej w Niemczech i we Francji, to zobaczymy, że na tych rynkach wahania cen były większe niż w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#StanisławStańko">Rynek trzody chlewnej jest w Unii Europejskiej inaczej regulowany. Praktycznie do dwudziestu lat nie dokonuje się tam zakupów interwencyjnych. To jest bardzo kosztowne, a efekty są słabe. Jak już mówiłem, w ten sposób można tylko nieznacznie ograniczyć wahania cen. Główny system regulacji polega w Unii Europejskiej na stosowaniu dopłat do prywatnego przechowywania oraz do eksportu. Trudno jest walczyć z zasadami rynku, ponieważ jeśli to jest w ogóle możliwe, to bardzo dużo kosztuje. Pogłowie świń kształtuje się zgodnie z klasycznym cyklem i tak pozostanie. Zresztą już teraz mamy do czynienia z rozpoczęciem nowego cyklu świńskiego. Można zatem przewidzieć, kiedy na przestrzeni dwóch, trzech lat ponownie spadną ceny wieprzowiny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiesławPomajda">Chciałbym podziękować za rok wspólnej pracy. Jak państwo wiecie, 7 lipca upływa rok odkąd objąłem funkcję prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dzisiejsze posiedzenie Komisji dotyczy natomiast podsumowania 2003 r. Niemniej jednak chciałbym na ręce pana przewodniczącego złożyć podziękowania za tę pracę, którą Komisja wykonała. Wydaje mi się, że każde nasze spotkanie prowadziło do przyjęcia lepszych rozwiązań. Mam nadzieję, że ta dobra współpraca będzie kontynuowana. Zarówno prezes, jak i pracownicy Agencji bardzo doceniają wkład Komisji w naszą działalność. Między innymi dzięki państwa aktywności udało nam się przeprowadzić w bardzo szybkim trybie wszelkie czynności legislacyjne. Dzisiaj jest ostatni dzień przyjmowania wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich. Wydaje mi się, że członkowie Komisji chcieliby wiedzieć, ile wniosków zostało złożonych. Do 29 czerwca 2004 r. przyjęto ponad 1.322.000 wniosków, to jest od 82% zarejestrowanych gospodarstw. Uważam, że to jest bardzo dobry wynik nawet w skali Unii Europejskiej. Nie mamy się czego wstydzić. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak ta liczba wniosków przekłada się na powierzchnię gruntów, ponieważ nie wszystkie dane mogą być na bieżąco wprowadzone do systemu informatycznego. Do ostatniego poniedziałku wprowadzono dane z wniosków dotyczących 75% powierzchni referencyjnej. Sądzę, że w ciągu dwóch tygodni będziemy mogli podać bardziej szczegółowe informacje. W dyskusji poruszono problem utylizacji padłych zwierząt. W 2004 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podpisała 34 umowy z firmami, które zajmują się utylizacją. W 2003 r. podpisano 20 takich umów. Agencja dopłaca 19,92 zł do zbiórki dużej sztuki oraz 15,05 zł do zbiórki sztuki małej. Do transportu do zakładu utylizacyjnego w pierwszym przypadku dopłacamy 1,42 zł za km, a w drugim przypadku 1,41 zł za km. Do przetworzenia jednej tony surowca dopłacamy 400 zł, a do transportu 1 tony mączki do spalarni 0,22 zł za km. Maksymalny koszt poniesiony przez producentów rolnych powinien wynosić 50 zł za sztukę dużą oraz 10 zł za sztukę małą. Tak naprawdę program utylizacji dopiero w tym roku może w pełni funkcjonować. Kolejne pytanie dotyczyło zakupu lokali na potrzeby biur powiatowych Agencji. Do tej pory wykupiliśmy dwa lokale. Trzydzieści jeden umów najmu wygasa po 2008 r. Sto sześćdziesiąt jeden umów najmu wygasa w roku 2007. Dziewięćdziesiąt umów najmu wygasa w 2006 r., a 27 w 2005 r. Dwanaście umów najmu wygaśnie jeszcze w tym roku. W pięciu przypadkach trwają negocjacje o wykup tych lokali. W siedmiu przypadkach negocjujemy przedłużenie umów najmu. Ponadto planujemy w tym roku zakup kolejnych 74 nieruchomości. Musieliśmy podjąć decyzję odnośnie zakupu tych nieruchomości, ponieważ na modernizację i remont obiektów przeznaczyliśmy bardzo duże środki. Gdybyśmy nie starali się o wykup tych lokali, byłoby to działanie niegospodarne. Przed Agencją stoją takie zadania, że te obiekty będą wykorzystywane jeszcze przez wiele lat. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nigdy nie dysponowała środkami na poręczenia kredytów skupowych. Możemy poręczać kredyty klęskowe, studenckie i inwestycyjne w zależności od rodzaju inwestycji. Na kredyty klęskowe możemy przeznaczyć 20 mln zł. Myślę, że odpowiedziałem na wszystkie pytania. Na zakończenie chciałbym podziękować za dobrą współpracę przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WiesławPomajda">Agencja w poprzednich latach zawsze była oceniania negatywnie, dlatego trudno było uzyskać znacznie lepszy wynik, ale dziękujemy za zauważenie naszych starań i pozytywną ocenę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WaldemarWojnicz">W kontekście wypowiedzi posła Stanisława Steca chciałbym stwierdzić, że intencją Najwyższej Izby Kontroli było to, aby Komisja uzyskała syntetyczną informację o wynikach kontroli zawartych w22 informacjach zbiorczych na kilku tysiącach stron. Jeżeli moje wystąpienie było zbyt długie, to bardzo za to przepraszam. Będę się starał w przyszłości opracować jeszcze bardziej syntetyczny materiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym jeszcze odpowiedzieć na pozostałe pytania. Rzeczywiście nie wykonano planu wydatków w zakresie wsparcia postępu biologicznego w produkcji roślinnej, ale jeszcze raz podkreślam, że wykorzystanie tych środków jest w dużej mierze uzależnione od wnioskodawców. W przypadku postępu biologicznego w produkcji zwierzęcej wykorzystano środki prawie w 100%. Jeśli chodzi o kredyty skupowe, to w 2004 r. uruchomiony został kredyt na skup owoców miękkich. W tej chwili prowadzimy rozmowy z ministrem finansów odnośnie uruchomienia kredytu skupowego na zboża. Przewidujemy, że uda się nam porozumieć i kredyt zostanie uruchomiony. Kolejna kwestia dotyczy kredytów klęskowych. W 2003 r. udzielono takich kredytów na kwotę 59.118 tys. zł. Planowano, że będzie to kwota 61.502 tys. zł. Trzynaście banków obsługiwało kredyty klęskowe. Udzielono około 70,5 tys. kredytów. Jeśli chodzi o melioracje, to w budżecie przewidziano na ten cel 20 mln zł. Warunkowo zapisano także kwotę 110 mln zł, ale wypłata tych środków była uzależniona od wpływów osiągniętych z podatku akcyzowego. Niestety nie było dodatkowych wpływów do budżetu państwa z tego tytułu, stąd nie mogły być uruchomione dodatkowe środki. Minister rolnictwa i rozwoju wsi uważa, że istnieje potrzeba zwiększenia nakładów na melioracje. Będziemy czynić starania, aby w 2005 r. taki wzrost miał miejsce. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w sektorowym Programie Operacyjnym przewidziane jest działanie związane z inwestycjami na meliorację. A zatem w tym obszarze powinna nastąpić poprawa. W części dotyczącej budżetu wojewodów zapisano środki dla spółek wodnych. W 2003 r. planowano na ten cel kwotę 2989 tys. zł. Plan wykonano prawie w 100%. Nie wykorzystano zaledwie 3 tys. zł. Środki na wsparcie spółek wodnych będą utrzymane w budżecie na 2005 r. Pozostaje problem, czy te środki są wystarczające. O programie wsparcia utylizacji padłych zwierząt mówił już pan prezes Wiesław Pomajda. Chciałbym tylko dodać, że te działania będą kontynuowane. Będziemy także dopłacać do kredytów inwestycyjnych dla podmiotów zajmujących się utylizacją padłych zwierząt gospodarskich. Głównie chodzi o prace dostosowawcze do wymogów sanitarno-weterynaryjnych. Poseł Olgierd Poniźnik pytał, dlaczego nie uruchomiono środków dla Dolnośląskiego Rynku Hurtowego. To była do tej pory spółka podmiotów państwowych z udziałem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencji Rynku Rolnego oraz Agencji Nieruchomości Rolnych. W 2003 r. odnotowano stratę w tej spółce. To jest główny powód wahania banku, czy temu podmiotowi należy udzielić kredytu. Jeśli prezes spółki pyta o to, dlaczego rynek hurtowy nie może uzyskać kredytu, to czegoś tutaj nie rozumiem. Pan prezes zapewne by chciał, aby na skutek pytania pana posła, zobowiązać Agencje do dokapitalizowania spółki i rozwiązania jej problemów finansowych. Taki problem mają zresztą wszystkie rynki hurtowe. Niewątpliwie minister rolnictwa i rozwoju wsi musi się zastanowić, jak rozwiązać problem generowania strat przez te rynki. W najbliższym czasie przedłożymy propozycje, jak rozwiązać problem sytuacji ekonomicznej rynków hurtowych. W sprawie wykorzystania środków zagranicznych chciałbym przypomnieć, że finansowanie projektów jest prowadzone w oparciu o memorandum sformułowane na okres trzech lat. W 2003 r. wydatki w ramach programu SAPARD wyniosły 603.755 tys. zł, a w ramach programu PHARE 111.803 tys. zł. Można zatem powiedzieć, że środki zostały wykorzystane w 100%.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JózefPilarczyk">Pan prezes Stanisław Stańko wyjaśniał państwu zagadnienia związane z realizacją programu pomocy żywnościowej. Chciałbym tylko dodać, że w 2004 r. Agencja Rynku Rolnego może realizować podobny program ze środków Unii Europejskiej. Na ten cel Komisja Europejska zaakceptowała kwotę 24 mln euro. To jest blisko 100 mln zł. Zakres stosowanej pomocy żywnościowej będzie dużo większy niż do tej pory. Chciałbym państwa poinformować, że minister rolnictwa i rozwoju wsi na bieżąco realizuje wnioski pokontrolne sformułowane przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz informuje NIK o sposobie ich realizacji. Wszystkie zgłoszone dzisiaj uwagi minister rolnictwa i rozwoju wsi wykorzysta w swojej działalności, aby wykonanie budżetów w kolejnych latach było coraz bardziej precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>