text_structure.xml 17.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TeresaJasztal">Otwieram ostatnie w tej kadencji Sejmu posiedzenie Komisji Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. Witam panie posłanki i panów posłów. Witam zaproszonych gości. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie sprawozdania Komisji z działalności w okresie IV kadencji Sejmu (2001-2005). Czy są uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała zaproponowany porządek obrad. Sprawozdanie z działalności Komisji wszyscy członkowie Komisji otrzymali na piśmie. Składa się ono z kilku części. Znajdziemy tam informacje dotyczące pracy Komisji, jak również nasze spostrzeżenia, wnioski i propozycje zadań do wykorzystania przez przyszłą Komisję Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, jeżeli oczywiście jej członkowie zechcą z tej wiedzy skorzystać. Sprawozdanie zawiera także informacje, jakie badania zleciliśmy Najwyższej Izbie Kontroli. Nie wiemy, czy nasze propozycje Najwyższa Izba Kontroli przyjmie, niemniej jednak potrzebne wnioski skierowaliśmy do Komisji Kontroli Państwowej. Sądzę, że problematyką, która leżała w sferze zainteresowań naszej Komisji, Najwyższa Izba Kontroli tak naprawdę do tej pory się nie zajmowała. Na pewno państwo zapoznali się ze sprawozdaniem, nie będę więc go teraz odczytywała. Zapytam tylko: czy są jakieś uwagi do treści sprawozdania? Czy ktoś z państwa chciałby na ten temat zabrać głos? Czy może są propozycje, aby coś dodać, coś poprawić? Oczywiście, możemy jeszcze dokonać zmian w treści sprawozdania. Nie słyszę żadnych propozycji. Proszę chociaż powiedzieć, że sprawozdanie jest świetnie napisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GrażynaCiemniak">Pani przewodnicząca oczekuje pochwał i one same się cisną na usta. W sprawozdaniu zawarte są bardzo konkretne wnioski, które ja osobiście akceptuję. Chciałabym tylko dopowiedzieć, że Najwyższa Izba Kontroli planuje w tym roku kontrolę wykorzystania funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. Dlatego też sądzę, iż dobrze, że taki wniosek o zwrócenie uwagi na zadania realizowane przez organizacje pozarządowe związane z aktywizacją kobiet na rynku pracy został wyrażony. To chcę w szczególności podkreślić. Zgłaszam wniosek o przyjęcie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TeresaJasztal">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TeresaPiotrowska">Chciałabym zwrócić uwagę na część sprawozdania pt.: „Wnioski”, gdzie sformułowane są propozycje zadań dla Komisji następnej kadencji. Pkt 1 brzmi: „Podjąć niezwłocznie działania zmierzające do powołania Prezesa Urzędu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn”. Czy to jest opinia pani przewodniczącej, czy całej Komisji? Czy przeoczyłam dyskusję na ten temat? Uważam, że nie jest potrzebny kolejny prezes i kolejny centralny urząd w tej sprawie. Sądzę, że dobrze wypełniana rola Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn w zupełności wystarczy, tym bardziej, że tych zadań jeszcze nie ma tak dużo. Moim zdaniem sprawozdanie, oprócz opisu zadań zrealizowanych, powinno zawierać również informacje o zadaniach, których nie udało się nam zrealizować. To jest taki kamyczek do własnego ogródka. Otóż nie wyegzekwowaliśmy od rządu, od Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn projektu czy inicjatywy przyjęcia Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie, żeby chociaż projekt był, żebyśmy mogli nad nim podyskutować. Podczas obecnego posiedzenia Sejmu przyjmiemy ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, w której w art. 10 jest zapis, że „w celu tworzenia warunków do bardziej skutecznego przeciwdziałania przemocy w rodzinie Rada Ministrów przyjmie Krajowy Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie”. Zostanie uchwalona ustawa, która długo tego Programu nie będzie miała. Teraz mamy okres przedwyborczy, później ukonstytuowanie się nowego Sejmu, wybór rządu. Zanim się wszystko poukłada, zanim Krajowy Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie powstanie i zostanie przyjęty przez Radę Ministrów, upłynie dużo czasu. Skoro ta ustawa była taka ważna, to szkoda, że nam się nie udało, chociaż namiastki tego programu zostawić tym, którzy będą się takimi sprawami zajmowali w przyszłości. A może również w tej sprawie nie mam pełnych informacji i taki program lub projekt programu już jest? Kolejna moja wątpliwość dotyczy pkt 4 „Wniosków”, który mówi o wyegzekwowaniu podjęcia badań kontrolnych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Uważam, że jest to niefortunne sformułowanie. Propozycje składane przez poszczególne komisje do Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, są bardzo rozważnie analizowane i Najwyższa Izba Kontroli bez problemów podejmuje się przeprowadzania proponowanych kontroli. Natomiast, jeśli chodzi o kontrole wykorzystania np. funduszy strukturalnych, zdaniem Komisji do Spraw Kontroli Państwowej i Najwyższej Izby Kontroli, należy jeszcze poczekać, być może jeszcze rok i zbadać większy zakres tych działań, gdyż obecnie wykorzystana kwota jest na tyle niewielka, że na takie kontrole jest za wcześnie. Sami przecież napisaliśmy w sprawozdaniu, że do wykorzystania w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwoju Zasobów Ludzkich mamy około 50 mln zł, więc na pewno Najwyższa Izba Kontroli nie będzie miała nic przeciwko temu, aby tę sferę również skontrolować. Uważam, że słowo „wyegzekwowanie”, nie bardzo tutaj pasuje. Do egzekwowania działań od Najwyższej Izby Kontroli jest powołana Komisja do Spraw Kontroli Państwowej, która ściśle z nią współpracuje. My jako Komisja Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn takiej roli egzekwującej w stosunku do NIK, nie możemy pełnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TeresaJasztal">Jeśli pani poseł pozwoli, to ja odpowiem na niektóre pani uwagi. Projekt ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie nie był kierowany do naszej Komisji. Pierwsze jego czytanie odbyło się na posiedzeniu Sejmu w lutym bieżącego roku. Projekt został skierowany do dalszych prac w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Komisja Równego Statutu Kobiet i Mężczyzn jeszcze wtedy nie istniała, została powołana dopiero w kwietniu. Niemniej jednak na jednym z naszych posiedzeń na ten temat rozmawialiśmy. W tym dniu, na posiedzeniu Sejmu miało się odbyć drugie czytanie projektu tej ustawy. Mieliśmy uwagi do niektórych zapisów, ale uznaliśmy, że zgłoszenie poprawek na tym etapie spowoduje, że ta ustawa w ogóle nie będzie przyjęta. Nie można więc powiedzieć, że nie zajmowaliśmy się projektem tej ustawy. Jeśli chodzi o Urząd Prezesa do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, może być on „do Spraw Rodziny”, „do Spraw Przemocy”, nazwa nie jest najważniejsza. Ten problem omawialiśmy podczas pierwszej merytorycznej dyskusji przeprowadzonej na posiedzeniu naszej Komisji, gdy pani minister Magdalena Środa przedstawiała zadania Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. Dlaczego chcieliśmy się wszyscy włączyć do tej dyskusji? Ponieważ projekt ustawy o równym statusie kobiet i mężczyzn też nie trafił do naszej Komisji, bo Komisji po prostu jeszcze nie było. Natomiast w dyskusji nad projektem tej ustawy bardzo wiele koleżanek i kolegów brało udział, jeżeli nie na posiedzeniach Sejmu, posiedzeniach komisji, to przynajmniej w Klubie. Propozycja powołania prezesa Urzędu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn pojawiła się podczas tych rozmów. Uznaliśmy, że jest to Urząd bardzo ważny. On by po prostu cały czas funkcjonował, natomiast pełnomocnik raz jest, raz go nie ma, jego powołanie zależy od prezesa Rady Ministrów. Mamy przecież pieniądze, którymi w Unii Europejskiej może zawiadywać tylko taki urząd, chyba że wykonanie tych zadań zostanie scedowane na kogoś innego. Żeby sprawa była jasna, ta kwota około 50 mln zł to są środki przeznaczone głównie na aktywizację kobiet na rynku pracy. Szkoda by było ich nie wykorzystać. O tym zresztą mówiono także podczas dyskusji odnośnie do projektu ustawy o równym statusie kobiet i mężczyzn. Dlatego też będę broniła tego zapisu o podjęciu działań zmierzających do powołania prezesa Urzędu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. Swoje zdanie na temat sprawozdania wyrazimy w głosowaniu, gdyż pani poseł zgłosiła uwagi. My je przyjmiemy albo nie. Wszystkie kraje europejskie mają tej rangi urzędy. Litwa, ledwie odzyskała niepodległość, chyba w pół roku później przyjęła już taką ustawę, natomiast w Polsce ciągle mamy z tym kłopot. My ciągle podchodzimy do tego ideologicznie, a nie praktycznie. Zupełnie niepotrzebnie. Kobiety są we wszystkich partiach politycznych, w ich interesie i dla nich to wszystko powinniśmy robić. Kolejne uwagi dotyczyły egzekwowania kontroli przez NIK. Tutaj również nie zgadzam się z panią. Komisje, jakie tylko w Sejmie istnieją, zlecają zadania Najwyższej Izbie Kontroli. Oczywiście, komisje wyrażają swoje oczekiwania i Komisja do Spraw Kontroli Państwowej takie wnioski przyjmuje albo nie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TeresaJasztal">Z tego co jest mi wiadome, Komisja do Spraw Kontroli Państwowej naszych propozycji nie przyjęła. Gdyby przyjęła, zostalibyśmy o tym poinformowani. Mamy jednak prawo się tego domagać i dlatego napisaliśmy, że wiemy, iż nie zostały przyjęte, więc dobrze by było, aby kolejna Komisja jednak podjęła, może „wyegzekwowanie” jest złym słowem, te badania, bo ich po prostu nie ma. W Polsce nie prowadzi się żadnego monitoringu tych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TeresaPiotrowska">Ale Najwyższa Izba Kontroli nie jest od tego. NIK jest od kontroli, nie od badania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TeresaJasztal">Ale NIK może skontrolować, jak są wydawane fundusze strukturalne Unii Europejskiej? Czy są wydane celowo, czy też nie? O to chodziło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrażynaCiemniak">Jestem przewodniczącą podkomisji stałej ds. Funduszy Strukturalnych i Spójności Unii Europejskiej. Najwyższa Izba Kontroli przewidziała taką kontrolę. NIK przeprowadziła już dziewięć różnych kontroli funduszy europejskich przedakcesyjnych i przygotowania administracji rządowej i samorządowej do wykorzystania funduszy strukturalnych i funduszu spójności. Zaplanowała również kontrolę wykorzystania funduszy strukturalnych. NIK kontroluje wszystkie obszary wykorzystania funduszy strukturalnych, ale wskazanie, ukierunkowanie dotyczące aktywizacji kobiet na rynku pracy jest - jak sądzę - celowe. Takie kontrole i tak byłyby przeprowadzone, ale zależy na jakim stopniu szczegółowości. Sądzę, że to naprawdę niczemu nie przeszkadza, tylko jakby uszczegóławia spojrzenie NIK podczas kontroli. Ale i tak taka kontrola jest zaplanowana. Chciałabym na posiedzeniu naszej Komisji poruszyć jeszcze jedną sprawę. Niestety, Komisja do Spraw Unii Europejskiej, głosami Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości odrzuciła poparcie stanowiska Komisji Europejskiej w Brukseli o utworzeniu Instytutu Równości Płci, instytutu, który miał szansę być utworzony w Polsce. Ponieważ propozycja Komisji Europejskiej nie wymagała jednomyślności, tylko większości głosów za, w związku z tym Instytut i tak powstaje. Poprzez właśnie takie działania, nie mamy szans, aby powstał on w Polsce. Zadaniem Instytutu, jest monitorowanie i wspieranie równego traktowania kobiet i mężczyzn. Na te cele przeznaczane są pieniądze z funduszy europejskich, które są wspólnym funduszem również i Polski, bo swój wkład również wnosimy. Ja też nie jestem zwolennikiem wielkiego, rozszerzonego Urzędu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, ale z tych powodów co pani przewodnicząca powiedziała, raz jest pełnomocnik, raz go nie ma, różnie to się kształtuje przez lata, jednak byłaby to grupa osób, która merytorycznie powinna funkcjonować, jeżeli chcemy być państwem demokratycznym i państwem europejskim, które równy status kobiet i mężczyzn traktuje jako podstawowy czynnik demokracji. Dlatego same działania zmierzające do powołania tego Urzędu ja gorąco popieram. Natomiast odrębną kwestią jest, jak będzie on funkcjonował, na pewno nie powinien być wielce rozbudowany, ale powinna to być instytucja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TeresaJasztal">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TeresaPiotrowska">Czy my jako Komisja jesteśmy zobligowani do przyjęcia sprawozdania, czy to jest tylko taki pomysł prezydium naszej Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TeresaJasztal">Pani poseł, na zakończenie kadencji każda komisja sejmowa sporządza sprawozdanie ze swojej działalności. Wszystkie komisje, dzisiaj bądź jutro, takie sprawozdania będą rozpatrywały i przyjmowały bądź odrzucały. Sprawozdanie można odrzucić, jednak wykazuje ono, nad czym pracowaliśmy, nad czym się zastanawialiśmy. Taką statystykę sporządzają wszystkie komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TeresaPiotrowska">Zadaję takie pytanie, ponieważ dopiero w tej kadencji rozpoczęłam swój staż parlamentarny, a moja wiodąca Komisja, przynajmniej do tej pory, takiego punktu w planie pracy nie zawarła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EwaTempskaJaczyńska">Pani poseł, na sporządzenie sprawozdań komisje mają czas do końca kadencji. Część komisji dopiero we wrześniu dokona rozpatrzenia swoich sprawozdań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TeresaPiotrowska">Być może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TeresaJasztal">Ponieważ nasza Komisja działała bardzo krótko i sprawozdanie zostało już przygotowane, wydawało się nam, że warto je przyjąć na tym posiedzeniu, żeby już w sierpniu państwa nie angażować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofFilipek">Pani przewodnicząca, jeżeli są jakieś przemyślenia lub uwagi do sprawozdania, to proponuję je wyrazić i upoważnić prezydium Komisji do końcowego jego zredagowania. W przeciwnym razie, będziemy musieli spotkać się ponownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TeresaJasztal">Panie pośle, jeżeli pan pozwoli, mam inną propozycję. Ponieważ pani poseł Teresa Piotrowska sformułowała konkretne uwagi, sądzę, że powinniśmy się zastanowić, czy je przyjmiemy. Bo jeżeli ich nie przyjmiemy, to wtedy przyjmujemy sprawozdanie, jeżeli uwagi zaakceptujemy, to wtedy będziemy uzupełniać sprawozdanie. Bardzo proszę panią poseł, żeby jeszcze raz sformułowała swoje zastrzeżenia, te najważniejsze, żebyśmy mogli je przegłosować. Pani poseł, czy są to uwagi do protokołu, czy do sprawozdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TeresaPiotrowska">To są uwagi do protokołu. Nie umiem sobie wyobrazić, abym w tej chwili miała sformułować, co ze sprawozdania trzeba wykreślić, a co dopisać. Potrzeba na to więcej czasu i merytorycznej dyskusji. W związku z tym moją wypowiedź proszę potraktować jako głos w dyskusji, a stanowisko do całości sprawozdania wyrażę w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TeresaJasztal">Pani poseł Grażyna Ciemniak zgłosiła wniosek o przyjęcie sprawozdania. Przystępujemy zatem do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem Sprawozdania Komisji Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn z działalności w IV kadencji Sejmu (2001-2005)? Stwierdzam, że Komisja, przy 10 głosach za, 1 głosie przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła Sprawozdanie Komisji Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn z działalności w IV kadencji Sejmu (2001-2005). Bardzo serdecznie państwu dziękuję za współpracę. Myślę, że Komisja Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn pozostanie i w przyszłej kadencji będzie absorbowała Sejm debatami na temat równego traktowania kobiet i mężczyzn, ponieważ tak naprawdę parlamentarzyści nie wiedzą, jakie konwencje, jakie dyrektywy, jakie międzynarodowe umowy rząd podpisał w tym zakresie, z czego musimy się wywiązywać i zdawać sprawozdania, również przed parlamentem. Do tej pory takiej debaty nie było, ale i takiej Komisji nie było. Zamykam posiedzenie Komisji Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>