text_structure.xml 38.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WładysławStępień">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam członków Komisji, przedstawicieli rządu na czele z ministrem Krzysztofem Szamałkiem oraz wszystkich zaproszonych gości zainteresowanych pkt I porządku dziennego, w którym mamy rozpatrzyć poprawki zgłoszone w drugim czytaniu poselskiego projektu ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, zawartego w druku 2597 i 3353. W pkt II porządku dziennego mam zamiar, w imieniu prezydium Komisji, przedstawić propozycję przyjęcia wniosku o zwrócenie się do marszałka Sejmu w sprawie odesłania do Rady Ministrów rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Jest to sugestia podkomisji nadzwyczajnej, której przewodniczy poseł Jan Chojnacki. W tej samej sprawie marszałek Józef Oleksy zwrócił się do przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów naturalnych i Leśnictwa z następującym listem: „Uprzejmie informuję, że Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu zasygnalizowało poważne problemy prawno-legislacyjne, wynikające z dotychczasowego przebiegu prac podkomisji, odnoszące się do projektu ustawy o zmianie ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 3374). W związku z powyższym, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proszę pana przewodniczącego o rozważenie możliwości skorzystania z instytucji określonej w art. 42 ust. 5 regulaminu Sejmu, zgodnie z którą Marszałek Sejmu na wniosek Komisji może zwrócić się do wnioskodawcy o przepracowanie projektu, z rozważeniem postulowanych przez Komisję zmian”. Tej treści list od marszałka Sejmu otrzymał przewodniczący Komisji Krzysztof Filipek. Natomiast przewodniczący podkomisji nadzwyczajnej przygotował stosowny wniosek, który proponuję omówić w pkt II porządku dziennego. Czy są uwagi do zaproponowanego porządku dziennego? Nie słyszę. Zatem uznaję, że porządek został przyjęty. Przystępujemy do pkt I porządku dziennego. Proszę przewodniczącą podkomisji nadzwyczajnej o referowanie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to proponuję, byśmy rozpatrywali poprawki po kolei. Poprawka nr 1 dotyczy art. 12. Jest to poprawka korygująca, w której m.in. proponuje się skreślenie ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WładysławStępień">Czy są pytania lub uwagi do poprawki nr 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszParchański">Jeśli wykreślimy ust. 3, czy oznacza to, że osoby fizyczne niebędące przedsiębiorcami nie będą ponosić tej opłaty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Treść ust. 3 została skonsumowana w ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WładysławStępień">Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że poprawka nr 1 została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 1. Przechodzimy do poprawki nr 2. Proszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Poprawka dotyczy art. 16. Proponowany zapis ust. 1 jest dostosowany do wymogów ordynacji podatkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WładysławStępień">Czy są pytania lub uwagi do poprawki nr 2? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 2. Przechodzimy do poprawki nr 3, dotyczącej art. 17. Proszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Rząd uznał, iż należy doprecyzować potwierdzanie odzysku i recyklingu przez stacje demontażu, na które nałożono obowiązek uzyskiwania poziomów odzysku i recyklingu. Stąd ta poprawka. Proponowane zapisy są nieco kontrowersyjne, ponieważ w ust. 4 mówi się o działaniach od R1 do R9, czyli wszelkim przetwarzaniu odpadów, podczas gdy recyklerzy głównie wykonują działania z zakresu R14, które się nie mieszczą w tych działaniach. Mówiąc bardziej zrozumiale, chodzi o to, że demontaż części i sprzedaż tych części, która jest elementem demontażu i odzysku, i recyklingu, nie mieści się w działaniach R1 R9. W związku z tym nie bardzo wiadomo, jak dokumentować działania z zakresu R14. Z poprawką nr 3 wiąże się poprawka nr 5, która mówi o dokumentach potwierdzających odzysk i recykling. Tu znowu jest ta sama historia - nie ma miejsca na dokumenty potwierdzające sprzedaż części, które są nieodłącznym elementem uzyskiwania odpowiednich poziomów odzysku i recyklingu. Dodam, że recyklerzy zwracają uwagę, iż w poprawce nr 5 wprowadzono obowiązek wydawania zaświadczeń potwierdzających odzysk i recykling. Jeśli chodzi o huty i prowadzących strzępiarki, takie zaświadczenia będzie bardzo trudno uzyskać. Wydaje się, że w zasadzie powinna tu wystarczyć karta przekazania odpadu. Wszystkie te zastrzeżenia są bardzo istotne i Komisja powinna zdecydować, czy w związku z tym, iż pominięto działanie R14 i są pewne kontrowersje dotyczące zaświadczeń o demontażu, można to poprawić w Senacie, czy też poprawki te powinno się odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławStępień">Najpierw jednak wyjaśnijmy, co wnosi poprawka nr 3 w art. 17. Otóż ust 1 właściwie jest bez zmian, natomiast w ust. 2 dopisano termin 14 dni. To są tylko zmiany porządkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekŻyliński">Naturalnie te 14 dni to tylko doprecyzowanie. Wydaje się jednak, że podmioty, które nie płacą w terminie, karane byłyby dwukrotnie: najpierw odsetkami - w ust. 1 potem dodatkową opłatą - ust. 2. Proponuję, aby to zmienić. Chodzi o to, by karą były tylko odsetki, czyli innymi słowy proponuję wycofać tę 50-proc. opłatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Zwracam uwagę, że te 50 proc. było już zatwierdzone przez Komisję w art. 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WładysławStępień">Pan poseł sugeruje, pod adresem rządu, by wycofać się z dodatkowej opłaty w wysokości 50 proc. Co na to strona rządowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofSzamałek">Brzmienie poprawki nr 3, dotyczącej art. 17 ust. 1 i 2, jest dobrym zapisem. Popieramy poprawkę nr 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WładysławStępień">Zwracam się do posła Marka Żylińskiego - czy pan poseł podtrzymuje swoje stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekŻyliński">Merytorycznie tak, ale proceduralnie nie mam szans, więc wycofuję się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WładysławStępień">Rozumiem, że wycofał pan swoje wątpliwości. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 3. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 3. Przechodzimy do poprawki nr 4, dotyczącej art. 28. Proszę o krótkie wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Poprawkę tę omawiałam poprzednio.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WładysławStępień">Rozumiem, że ta rozbudowana treść art. 28 to wynik przemyśleń rządowych. Nie ulega wątpliwości, że ta ustawa jest ustawą bardzo trudną i jeszcze w toku dalszych prac legislacyjnych - np. w Senacie - mogą pojawić się jakieś przemyślenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofSzamałek">Pani posłanka oddała istotę sprawy, omawiając treść poprawki nr 4 i pokazując jej związek z poprawką nr 5. Swój wywód merytoryczny zakończyła pytaniem pod adresem rządu: czy - gdyby zapis art. 28 został utrzymany w postaci poprawki nr 4 i 5 rząd jest gotów pracować w Senacie nad tymi problemami, które wskazała? Odpowiedź jest krótka - tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WładysławStępień">Zatem rząd jest gotów dalej nad tym pracować. Wobec tego czy są uwagi dodatkowe do poprawki nr 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszParchański">Czy zatem te dwie poprawki mamy głosować razem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WładysławStępień">Osobno, bowiem poprawka nr 5 dotyczy dodania nowego art. 28a. Jeszcze raz pytam - czy są uwagi do poprawki nr 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AdamMałyszko">Zdecydowanie sprzeciwiamy się poprawce nr 4. Dyrektywa mówi, że mamy osiągnąć, jako stacje demontażu, poziom odzysku 85–80 proc., łącznie z ponownym użyciem. Wprowadzenie tej poprawki wyeliminuje ponowne użycie części, zaliczając te części do ściąganych poziomów odzysku. Zatem bardzo trudno będzie wykonać to zadanie. Natomiast konsekwencją niewykonania tego zadania będzie odebranie pozwolenia na prowadzenie działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WładysławStępień">Co na to strona rządowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofSzamałek">Reprezentuję tu stronę rządową w rozmowie z Sejmem. Nie wyobrażam sobie, żeby w trakcie obrad Komisji dowolna strona społeczna wyrażała ostry sprzeciw czy protest wobec przyjęcia poprawki. To jest zadanie posłów. Oczywiście może być wyrażona opinia strony społecznej, ale nie ostry sprzeciw w takiej formie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WładysławStępień">Potraktowałem to jako wyrażenie opinii w ostrej formie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofSzamałek">Jeszcze raz powtarzam - jesteśmy za przyjęciem tej poprawki, przy jednoczesnym zapewnieniu, iż jesteśmy skłonni i gotowi pracować nad udoskonaleniem tego zapisu w trakcie prac w Senacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WładysławStępień">Czy posłowie mają jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławDulias">Wydaje mi się, że jeżeli w tym zapisie występuje jakieś zagrożenie dla zakładów, to jednak prosiłbym o przedstawienie stanowiska rządu. Obawiam się, że znowu wprowadzimy zapis, który stworzy problemy, a nie ułatwi życie przedsiębiorcom.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#StanisławDulias">Zatem sytuacja wygląda następująco: strona społeczna nie zgadza się z poprawką, rząd obiecuje dalsze jej udoskonalenie podczas prac w Senacie, posłowie z tym się zgadzają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszParchański">Proponowałbym jednak przegłosowanie poprawki nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WładysławStępień">Jeśli będą jakieś wątpliwości, na pewno taką decyzję podejmę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MarekŻyliński">Ja rozumiem reakcję pana ministra na takie jednoznaczne postawienie sprawy przez stronę społeczną. Jednak oprócz słów słusznego oburzenia nie usłyszeliśmy merytorycznego ustosunkowania się do kwestii podnoszonych przez stronę społeczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WładysławStępień">Rozumiem, że jest to wniosek pana posła. Panie ministrze proszę odnieść się do opinii strony społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofSzamałek">O sprzeciwie strony społecznej odnośnie do poprawki nr 4 dowiadujemy się dopiero dziś, na tej sali. Podzielam pogląd pana przewodniczącego, że jest to ustawa bardzo trudna. Część z państwa posłów na pewno pamięta, że pracowaliśmy nad tą ustawą prawie dwa lata i w końcu nie uzyskała poparcia większości w pierwotnym kształcie. Nie mogę w tej chwili - dowiadując się 10 minut temu, że trzeba działanie R14 uwzględnić w treści tegoż artykułu - podjąć decyzji. Jest to zbyt poważna sprawa. Dlatego właśnie powiedziałem, iż przyjmuję te argumenty merytoryczne, które pani posłanka przedstawiła, i jeszcze przed podjęciem prac w Senacie pochylimy się nad tym problemem, aby już podczas prac w Senacie wprowadzić korzystne rozwiązania. To są sprawy o zbyt wielkim ciężarze merytorycznym, abym w tej chwili, bez możliwości przeanalizowania ich z całym zespołem swoich współpracowników, mógł powiedzieć: tak, wpisujmy. Jeszcze raz podkreślam: rzecz zdarzyła się 10 minut temu. Do tej pory pracowaliśmy przy świadomości, iż dotyczy to działań R1 R9. Teraz pojawił się nowy wątek i dlatego mówię, że z wielką uwagą i z wielką otwartością będziemy pracowali jeszcze nad tym tekstem w Senacie. Jeśli się wówczas okaże, że te sprawy merytoryczne, które zostały podniesione, mają istotną wagę i sens, to oczywiste, że będziemy wtedy prezentowali stanowisko za przyjęciem takich rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WładysławStępień">Proponuję, aby przedstawiciele strony społecznej przedstawili na piśmie swoje propozycje dotyczące art. 28. Proszę przesłać je do Ministra Środowiska i do prezydium Komisji. Byliście państwo cały czas traktowani jak partnerzy i dalej będziemy tak pracowali nad tym projektem ustawy, aż do szczęśliwego uchwalenia ustawy. Usłyszeliśmy deklarację ze strony rządu. Prosimy tylko, by poseł sprawozdawca podczas wystąpienia w Sejmie zwrócił na ten problem uwagę w imieniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekŻyliński">Panie ministrze, ja serdecznie dziękuję za te wyjaśnienia, ale one mnie wręcz obligują, by postawić wniosek o odrzucenie poprawki nr 4, bowiem wydaje się, że chcemy stanowić prawo w sposób kuriozalny. Panie ministrze, pan żąda, aby Sejm dał „w ciemno” kredyt zaufania głosując, a w Senacie to ewentualnie zostanie przepracowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofSzamałek">Powstało pewne nieporozumienie. Być może wyraziłem się nie dość precyzyjnie. My jesteśmy za poprawką nr 4. Co do tej poprawki nie mamy wątpliwości, jesteśmy merytorycznie za nią. Powiedziałem jedynie, że istota sprawy, o której mówiła posłanka Joanna Grobel-Proszowska i przedstawiciele strony społecznej, dotyczy tego, by włączyć działanie R14 do tego artykułu. Czyli dodatkowo go wzbogacić o pewne inne elementy, które nie są uwzględnione w tej poprawce. Powtarzam - nie mamy wątpliwości merytorycznej co do przyjęcia tego artykułu w takim zapisie i ewentualnie poprawienia go w Senacie, jeśli istota sprawy, która została dzisiaj przedstawiona, jest merytorycznie zasadna. Natomiast jeśli się okaże, że ona nie ma merytorycznej zasadności, to wówczas art. 28 pozostałby w takim kształcie, jak jest proponowany w poprawce nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławDulias">Uważam, że przy tak istotnych poprawkach wnioskodawca - poseł Krzysztof Janik - powinien dołączyć odpowiednie uzasadnienie, a przede wszystkim uczestniczyć w posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WładysławStępień">Jest wniosek formalny posła Marka Żylińskiego, by przegłosować poprawkę nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Jeszcze przed głosowaniem chcę zwrócić uwagę, że jeżeli odrzucimy poprawkę nr 4, to wówczas nie ma szans na to, by pracować nad określeniem, jakie czynności są objęte odzyskiem i recyklingiem przez demontażystów. Jeśli poprawkę przyjmiemy, wówczas będzie szansa, by ją poprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WładysławStępień">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 4? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 3 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła poprawkę nr 4. Przechodzimy do poprawki nr 5, która wprowadza nowy art. 28a. Proszę o krótkie wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Wzorowano się tu na ustawie o obowiązkach przedsiębiorców i opłacie produktowej. Chodzi o dokumentowanie czynności odzysku i recyklingu. To dokumentowanie ma zapobiec handlowi kwitami, a także uściśleniu systemu dokumentowania osiąganych poziomów odzysku i recyklingu. Pojawiła się tu tego rodzaju wątpliwość, iż w świetle brzmienia ust. 4 nie będzie jak dokumentować czynności związanych ze sprzedażą części i magazynowaniem, jak również z trudnościami z uzyskaniem zaświadczeń potwierdzających odzysk i recykling z hut. Tak więc poprawka nr 5 w założeniu jest dobra, ale potrzebne są w niej małe modyfikacje, aby recyklerzy mogli dokumentować również odzysk części zaliczany do poziomu odzysku i recyklingu. Oczywiście samo uszczelnienie i opis dokumentowania odzysku i recyklingu są konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WładysławStępień">Zatem proponowany art. 28a wymaga jeszcze pewnych korekt. Proszę wskazać, w którym miejscu są konieczne korekty. Rozumiem, że rząd popiera poprawkę nr 5 w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Powinno się wprowadzić zapis mówiący, że wystarczy karta przekazania odpadu do huty - tak jak jest to w przypadku przedsiębiorców prowadzących strzępiarkę. Art. 28a nie zawiera zapisów związanych z dokumentowaniem sprzedaży części, czyli z działaniem R14. Tu jest podobny problem - po prostu nad tym artykułem trzeba się w Senacie pochylić i nanieść poprawki związane z działaniem R14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyIzdebski">Wyjaśnię, w czym rzecz. Otóż przed wprowadzeniem tych poprawek stacja demontażu rozliczała się z nałożonego obowiązku przez przedstawianie dokumentów potwierdzających przekazane odpady czy surowce dalej. W tej chwili, po wprowadzeniu art. 28a, stacja demontażu przestaje mieć jakikolwiek wpływ na wysokość osiąganego odzysku, bo zależy to wyłącznie od firm, które są poza. Nie dość tego, wyłączono z wyliczenia rzecz podstawową dla działalności stacji demontażu, czyli odzysk przez sprzedaż części. Jednym słowem na stację nakłada się obowiązek zagrożony przerwaniem jej dalszej działalności - bo tak mówią dalsze zapisy - a stacja nie ma żadnego wpływu na uzyskanie odpowiednich poziomów. Dlatego właśnie tak gorąco protestujemy: nie możemy przyjąć obowiązków, na których wykonanie nie mamy wpływu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WładysławStępień">Zatem jest to kolejny głos z państwa strony, aby nie przyjmować nowych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanChojnacki">Przyznam, że nie bardzo rozumiem. W proponowanym ust. 2 czytamy: „Przedsiębiorca prowadzący działalność w zakresie odzysku lub recyklingu jest obowiązany wydać zaświadczenie potwierdzające odzysk lub recykling na wniosek przedsiębiorcy prowadzącego stację demontażu, przekazującego odpady do odzysku lub recyklingu, w terminie 30 dni od daty złożenia wniosku”. Z kolei w ust. 4 czytamy: „Przedsiębiorca prowadzący działalność w zakresie odzysku lub recyklingu, sporządza zaświadczenie potwierdzające odzysk lub recykling...” itd. Przecież to jest normalna praktyka. Ktoś musi to dokumentować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AdamMałyszko">Problem polega na tym, że stacja demontażu jest recyklerem i to ona powinna wystawić zaświadczenie. Odbiorcą tego zaświadczenia jest państwo, które musi się rozliczyć przed Unią z osiąganych poziomów odzysków. Te przepisy dotyczą ustawy produktowej, gdzie nakłada się obowiązki na wprowadzających produkty. My nie wprowadzamy produktów. My jesteśmy recyklerem. Rozporządzenie w art. 28 może spokojnie uregulować tę kwestię, co i jak się zalicza. Nie potrzeba tego ani w Sejmie, ani w Senacie poprawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#TadeuszParchański">Pracowaliśmy nad tą ustawą około 7 miesięcy. Było około 20 posiedzeń podkomisji. Wprowadzanie teraz, po drugim czytaniu, dwóch zasadniczych poprawek, które cały system wywracają do góry nogami - w dodatku nie mamy czasu, aby to dogłębnie przedyskutować i przeanalizować - jest, w moim przekonaniu, niewłaściwe. Uważam, że te poprawki należy odrzucić i jeśli okaże się, że ten system źle działa, to trzeba po prostu za pół roku znowelizować ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WładysławStępień">Bardzo często zarzuca się Sejmowi, że działa pod wpływem lobbingu przemysłowego, gospodarczego. Ja nie uważam, że tak jest, bo ci, którzy organizują przedsiębiorstwa, realizują pewne cele, mają spory kapitał wiedzy, praktyki i dlatego bardzo szeroko prowadzimy współpracę. Przykładem tego jest właśnie ta ustawa. Od początku przewodnicząca podkomisji, posłanka Joanna Grobel-Proszowska zapraszała wszystkich, którzy chcieli uczestniczyć w pracach nad projektem ustawy. Wszyscy też wyrażali swoje opinie dziesiątki, jeśli nie setki, razy - pan poseł Tadeusz Parchański, jako jeden z aktywniejszych członków podkomisji, na pewno to pamięta. Dzisiaj mamy taką sytuację, że przed trzecim czytaniem strona społeczna zgłasza stanowcze weto przeciwko przemyśleniom rządu, które firmują posłowie z zaplecza politycznego rządu - co jest normalne. Dodam, że w każdej kadencji taka formuła jest stosowana i jest ona zrozumiała i przejrzysta. W związku z tym, że rząd zdecydowanie popiera tego typu rozwiązanie, jak w poprawce, nie ma innej drogi: najpierw my w Komisji musimy zdecydować, co z poprawką, a potem Wysoka Izba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#TadeuszParchański">Zgadza się. Z tym że rząd miał czas na przemyślenia nawet nie 7 miesięcy, ale prawie 3 lata - bowiem przed chwilą pan minister powiedział, że nad poprzednią wersją rząd i Komisja pracowali 2 lata i ta poprzednia wersja została odrzucona przez Sejm. Tak więc był czas na te przemyślenia i decyzje, natomiast teraz pojawiają się jakieś nowe propozycje „za pięć dwunasta”, „wrzucone” już po wielomiesięcznej pracy i Komisji, i podkomisji w formie poprawki. Wydaje się, że jeśli rząd chce je koniecznie przeforsować, to trzeba przerwać dzisiejsze posiedzenie Komisji, zebrać jakieś analizy, poprosić o ekspertyzę i dopiero wówczas głosować. Jeżeli my to dzisiaj w pośpiechu przegłosujemy, to ja mam poważne wątpliwości, czy podejmiemy dobrą decyzję. Zwracam uwagę, że posłowie nie są ekspertami w zakresie recyklingu i przetwarzania odpadów czy złomowania samochodów. My, żeby podjąć odpowiedzialną decyzję, musielibyśmy podeprzeć się jakimiś konkretnymi ekspertyzami, a nie tylko przemyśleniami rządu wykonanymi w ostatniej chwili, po prawie trzyletniej pracy dwóch różnych Komisji. Dlatego stawiam wniosek albo o odrzucenie tej poprawki, albo o przerwanie posiedzenia i spowodowanie, by wszyscy posłowie otrzymali ekspertyzy - przynajmniej dwóch niezależnych ekspertów - na temat tego, jakie skutki ze sobą niesie ta poprawka, bowiem dopiero wówczas możemy przystąpić do właściwej pracy. Inaczej będzie jakiś przypadkowy wynik głosowania, albo rząd na siłę - mając większość w Sejmie - „przepchnie” to, a efekty nie wiadomo, jakie będą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WładysławStępień">Z tą większością w Sejmie różnie bywa. Do tej pory darzyliśmy pełnym zaufaniem przewodniczącą podkomisji, która najlepiej z nas wszystkich orientuje się w tych sprawach. Dlatego wydaje się, że jeżeli pani przewodnicząca uznała, iż wprowadzenie tej poprawki - nowy art. 28a - nie jest posunięciem, które kogoś krzywdzi, to dla mnie był to sygnał, że należy w tym kierunku iść - tym bardziej że poparł to rząd. Rozumiem jednak wątpliwości posłów. One mają prawo występować w takiej sytuacji. Moim zdaniem powinniśmy przyjąć taką samą formułę, jak przy art. 28, gdzie są pewne wątpliwości i trzeba te zapisy modyfikować jeszcze w Senacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KrzysztofSzamałek">Nie jest grzechem robić błędy. Grzechem jest trwać w błędzie. Niezależnie od tego, jak długo pracowaliśmy nad tym projektem, okaże się on pewnie i tak projektem, który po wejściu w życie będzie wymagał nowelizacji. Tak więc dostrzegając pewne błędne rozwiązania próbujemy - drogą, którą pan przewodniczący opisał - naprawić to, co jest źle rozwiązane. Pani dyrektor za chwilę powie, co będzie, jeśli nie wprowadzimy tego zapisu. Podkreślam, zawsze można jeszcze doprecyzować zapisy na etapie prac w Senacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BeataKłopotek">Głównym zadaniem stacji demontażu jest usunięcie z pojazdów substancji niebezpiecznych, wymontowanie tych części, które nadają się do ponownego użycia i ewentualnie wymontowanie jeszcze dodatkowych odpadów, które w formie czystej można potem przekazać do specjalnej formy odzysku, jakim jest recykling. Patrząc w ten sposób na pracę w typowej stacji demontażu można powiedzieć, że jedynym działaniem odzysku recyklingu, jaki stacja wykonuje, jest wymontowanie części i potem ich sprzedaż. Wszystkie pozostałe rzeczywiste działania, związane z recyklingiem - a recykling jest rozumiany jako takie działanie, które prowadzi do ponownego wytworzenia nowego produktu - nie jest prowadzone w stacji demontażu, ale przez inne firmy. W związku z tym potrzebne jest właśnie odpowiednie zaświadczenie, bowiem sama karta przekazania odpadów potwierdza tylko to, że zostały one przekazane. Natomiast tego, że recykling został wykonany, już karta nie potwierdza. Mamy tu również powiązanie z poprawką nr 4 i odpowiedź, dlaczego jest to ograniczenie w przypadku odzysku tylko do działań R1 R9. Otóż działanie R10 to rozprowadzanie odpadów po powierzchni ziemi, co jest absolutnie nieadekwatne do tego, co można robić z odpadami, które wymontowano z pojazdów wycofanych z eksploatacji. Tak więc, żeby uniknąć przykrych doświadczeń, które mamy w związku z ustawą o obowiązkach, wydaje się, iż powinniśmy odpowiednio to zapisać, tak żeby nie okazało się, iż owszem, mamy recykling na papierze, a nie mamy go w rzeczywistości. Ku temu właśnie zmierza ta poprawka. [Przewodnictwo obrad przejmuje poseł Jan Chojnacki (SLD)].</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#CzesławŚleziak">Aby sprawa była zupełnie czytelna proponuję przerwać dzisiejsze obrady, poprosić wnioskodawców - stronę rządową - o pisemne uzasadnienie poprawki, żebyśmy mieli poczucie, iż nie odsyłamy pełnego, dobrze skonstruowanego przepisu do Senatu, bo tak się prawa nie da tworzyć. To tu musi być wszystko wyjaśnione. Jest to wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławDulias">Panie ministrze, ja cenię sobie pana wiedzę, ale chciałbym, aby tę sprawę skierować do Komisji Ustawodawczej lub innej dyscyplinującej zasady procedowania. Według mnie to zakrawa na traktowanie nas niezbyt poważnie. Po pierwsze - pan minister nie pracował nad tą ustawą. Poza tym ktoś spoza członków podkomisji, która pracowała nad projektem przez wiele miesięcy, zgłosił te poprawki. Z wyjaśnień pani dyrektor nie dowiedziałem się nic o konsekwencjach nieprzyjęcia poprawki. Stąd popieram wniosek posła Stanisław Śleziaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Jedno zdanie przed podjęciem decyzji. Otóż zwracam uwagę, że w art. 28 ust. 3 zapisano, iż minister właściwy do spraw środowiska w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki w drodze rozporządzenia określi metodykę obliczania poziomów odzysku i recyklingu. Ja przejęłam tę poprawkę. W czasie drugiego czytania zgłaszane są różne poprawki, wystarczy podpis 15 posłów. Tu jest inny problem. Rozumiem, że wzorowano się na ustawie o opakowaniach i opłacie produktowej, która dotyczy wprowadzania na rynek opakowań i konieczności uzyskania poziomów odzysku i recyklingu. Poprawka nr 5 zmierza do tego, że to nie recyklerzy są odpowiedzialni za wprowadzanie samochodów na rynek, tylko mają osiągnąć poziomy odzysku i recyklingu i na nich spoczywa obowiązek wydawania zaświadczenia potwierdzającego odzyski lub recykling. Ponieważ zdecydowaliśmy o przyjęciu poprawki nr 4, w której na pewno znajdzie się działanie R14, to może jednak zrezygnujmy z tego wzorca ustawy o opakowaniach, bo jest przecież delegacja do rozporządzenia. Mówię o tym dlatego, by nie przedłużać sprawy. Pan minister mówił o ekspertyzach. To potrwa. Tymczasem wszystkim zależy, by ta ustawa jak najszybciej weszła w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanChojnacki">Moim zdaniem art. 28a mówi o tym, gdzie dana śrubka z samochodu powędruje i jak ma to być zaewidencjonowane. Ten, który śrubkę odbierze, ma napisać, co z nią zrobił. Tu nie chodzi tylko o przepływ dokumentów. Chodzi o to, żeby skończyć z pewną fikcją. To ma być obowiązek. Chodzi o uszczelnienie rynku odzysku i recyklingu. Do tego właśnie dąży ta poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KrzysztofSzamałek">Oczywiście, każdy czas namysłu jest rzeczą pożądaną, bo pozwala podjąć decyzję racjonalną. Dlatego popieramy wniosek o przerwanie posiedzenia i oszacowanie efektów tego rozwiązania, aby posłowie mogli podjąć decyzję w pełnej świadomości uwarunkowań. Dodam jedynie, iż ustawa o opakowaniach i produktach opakowaniowych w trakcie prac również podlegała różnym ewolucjom i różnym naciskom lobby, które się w tym zakresie w Sejmie znajdowały. Zapisy, które są w tej ustawie, powodują, iż papiery o tym, że pudełka, tektury itd. są odzyskiwane są w porządku, ale stan faktyczny daleko odbiega od stanu pożądanego - o czym niedawno media donosiły. Również nasze inspekcje potwierdzają różnego rodzaju „wpadki”. Dlatego to rozwiązanie, na które chcieliśmy się wprost powołać, też nie jest rozwiązaniem, które się w praktyce sprawdziło. Stąd rzeczywiście pewne przemyślenia przed podjęciem decyzji są tu potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JanChojnacki">Rozumiem, że strona rządowa zgadza się, byśmy poczekali do uzyskania opinii i przedstawienia bardziej wyczerpujących informacji na ten temat. Oczywiście nie mówimy tu o żadnym przekazywaniu sprawy do Komisji Ustawodawczej. Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa jest jak najbardziej kompetentna, by tymi sprawami się zająć. W związku z tym, że strona rządowa przychyla się, by rozpatrywanie poprawek przerwać do czasu uzyskania odpowiednich materiałów, i nie widzę sprzeciwu ze strony posłów, uznaję, iż odraczamy posiedzenie Komisji w tym punkcie, do czasu uzyskania dodatkowych materiałów ze strony rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekŻyliński">Oczywiście całkowicie zgadzam się z panem przewodniczącym. Chciałbym jednak poruszyć jeszcze dwie kwestie. Otóż wielokrotnie już słyszałem, jak straszy się nas pojęciem „lobby w Sejmie”. Jak wiemy - i jak donosi prasa - lobby funkcjonuje wszędzie, a najgroźniejsze jest lobby, które funkcjonowało za plecami niektórych ministrów. Tak więc sądzę, że te zapisy powinniśmy właśnie w sposób bezstronny przeanalizować, posiłkując się analizami niezależnych ekspertów. Jest też druga kwestia. Wprawdzie przegłosowaliśmy już poprawkę nr 4, ale myślę, iż nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy otrzymali też dodatkowe materiały dotyczące poprawki nr 4. Jeżeli uzyskane materiały wskazywałyby, iż już Senat nie jest nam potrzebny do dalszych prac, to sugerowałbym, żeby na następnym posiedzeniu zrobić reasumpcję głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#TadeuszParchański">Prosiłbym również, aby prezydium Komisji zwróciło się do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o wykonanie ekspertyzy na temat skutków wprowadzenia poprawki nr 4 i poprawki nr 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#CzesławŚleziak">Chciałbym dodać pewną uwagę na temat zasad tworzenia prawa. Otóż sprzeciw jakiejkolwiek strony społecznej i wniosek o zmianę czy poprawkę ma rację bytu, jeśli zostanie przejęty przez posła. W ten sposób trzeba procedować, bo wtedy wiadomo, kto co przejmuje i nie ma żadnych niejasności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JanChojnacki">Właśnie w ten sposób procedujemy. Powiem więcej, taki wniosek musi podpisać trzech posłów. Dzisiaj zgłoszono wniosek o odrzucenie poprawki nr 4 i przegłosowaliśmy go. Jeszcze raz powtarzam: pkt I dzisiejszego porządku dziennego odraczamy do czasu przedstawienia dodatkowych materiałów ze strony rządowej, jak również opinii z Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#CzesławŚleziak">Ponieważ była tu mowa, iż sprawa jest pilna, powinniśmy ustalić termin na przygotowanie tych materiałów. Proponuję termin jednego tygodnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofSzamałek">Chciałbym nieśmiało zasugerować, że jeśli posłowie mają inne poważne uwagi do zgłoszonych poprawek, to proszę to zasygnalizować, aby można było ekspertyzę uzupełnić o dodatkowe elementy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanChojnacki">Apeluję do posłów, aby przestudiowali całą ustawę i zgłoszone poprawki, żeby ewentualne uwagi można było uwzględnić w ekspertyzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanRzymełka">Zwracam się do pana przewodniczącego, by zlecenie, które pójdzie do Biura Studiów i Ekspertyz czy ekspertów, dotyczyło analizy tylko merytorycznych zmian, a nie technicznych w tym pakiecie dziesięciu poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Merytoryczne są tylko dwie poprawki: poprawka nr 4 i poprawka nr 5. Pozostałe poprawki są poprawkami redakcyjnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JanChojnacki">Zatem ustaliliśmy, iż głównie chodzi nam o opinię dotyczącą poprawki nr 4 i poprawki nr 5. Przechodzimy do pkt II porządku dziennego. Przypominam, że została powołana podkomisja nadzwyczajna, która pracowała nad rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Podkomisja proponuje, byśmy wystąpili do Marszałka Sejmu z następującym pismem: „Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, na podstawie art. 42 ust. 5 uchwały Sejmu RP z dnia 30 lipca 1992 r., zwraca się z wnioskiem o zwrócenie Radzie Ministrów projektu ustawy o zmianie ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 3374), w celu przepracowania ww. projektu, uwzględniając to, że przepracowany projekt powinien: - być przygotowany w formie nowej ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych, a nie nowelizacji obecnie obowiązującej ustawy, - zawierać rozwiązania, które nie zostały zawarte w druku nr 3374, a są przygotowywane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jako nowelizacja ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych, - być przygotowany zgodnie z zasadami techniki prawodawczej z załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie Zasad techniki prawodawczej (Dz.U. nr 100 poz. 908)”. Proszę, by posłowie upoważnili prezydium Komisji do ewentualnych zmian redakcyjnych cytowanego projektu pisma. Jednocześnie chcę państwa poinformować, iż w tym czasie, gdy podkomisja podejmowała tę decyzję, do przewodniczącego Komisji wpłynęło pismo od marszałka Sejmu Józefa Oleksego, by Komisja zastanowiła się nad zwrotem projektu ustawy do wnioskodawcy. Czy jest zgoda Komisji, byśmy wystąpili z takim pismem do marszałka Sejmu? Nie słyszę sprzeciwu. Zatem uznaję, że Komisja wyraziła zgodę na wystąpienie do marszałka Sejmu z wyżej cytowanym pismem. Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>