text_structure.xml
51.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#FilipkaKrzysztofa">- przeprowadzała dyskusję nad „Strategią Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na lata 2003-2007”,</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#FilipkaKrzysztofa">- rozpatrywała odpowiedź na dezyderat nr 2 w sprawie planowanych zmian funkcjonowania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz funduszy wojewódzkich,</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#FilipkaKrzysztofa">- przyjmowała opinię dla Komisji Gospodarki w sprawie rządowego dokumentu „Program usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest stosowanych na terenie Polski" (druk nr 500).</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#FilipkaKrzysztofa">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Środowiska z podsekretarzem stanu Krzysztofem Panasem, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z prezesem Jerzym Pietrewiczem, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Gospodarki, Najwyższej Izby Kontroli, Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku, Gdańsku, Katowicach, Kielcach, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu i Wrocławiu oraz Zarządu Głównego Ligi Ochrony Przyrody.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofFilipek">Otwieram posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Witam członków Komisji i zaproszonych gości. Porządek dzienny jest państwu znany. Czy są do niego uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławDulias">Proponuję, żeby pkt 3 -przyjęcie opinii dla Komisji Gospodarki w sprawie rządowego dokumentu „Program usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest stosowanych na terenie Polski” - przesunąć na kolejne posiedzenie, ponieważ temat ten wymaga szczegółowego przeanalizowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofFilipek">Pan poseł Stanisław Dulias zaproponował, żeby ten pkt dzisiejszego porządku obrad przesunąć na jedno z kolejnych posiedzeń Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekKuchciński">Prosiłbym o uzasadnienie, z czego wypływa ta propozycja. W jakim sensie wymaga to głębszego przeanalizowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławDulias">Temat jest złożony, a projekt opinii otrzymaliśmy teraz. Uważam, że trzeba czasu, żeby się do tego przygotować. Powodem jest brak czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofFilipek">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła wniosek pana posła Stanisława Duliasa o przełożenie pkt. 3 porządku dziennego na jedno z kolejnych posiedzeń Komisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła ten wniosek. Opinia dla Komisji Gospodarki zostanie przyjęta w innym terminie. Przystępujemy do realizacji 1 pkt. porządku dziennego - dyskusji nad projektem dokumentu „Strategia Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na lata 2003-2007”. Temat ten został dodatkowo włączony do planu pracy Komisji z inicjatywy prezydium Komisji. Wszyscy państwo wcześniej otrzymali ten dokument, mieli więc możliwość zapoznania się z nim. Proponuję, żeby krótkiego wprowadzenia dokonał prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardOchwat">Przede wszystkim chciałbym podziękować panu przewodniczącemu za możliwość dyskutowania nad dokumentem projektu strategii, bowiem przestawiana dziś „Strategia Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na lata 2003-2007” jest dokumentem, który jeszcze nie został formalnie przyjęty przez Radę Nadzorczą i zaakceptowany przez ministra. Jednak ranga organu ustawodawczego i żywotne zainteresowanie członków Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa przemawiają za tym, że taką dyskusję trzeba przeprowadzić, by to, co na dziś najistotniejsze w działalności Narodowego Funduszu oraz to, co zapisaliśmy i chcemy realizować na podstawie strategii, było w dużej mierze naszym wspólnym dziełem lub efektem naszych wspólnych przemyśleń. Na wstępie, chciałbym powiedzieć o pewnych zewnętrznych uwarunkowaniach, które - niewątpliwie - będą miały wpływ na dzisiejszą dyskusję i na formowanie naszej strategii. Pierwszym i najważniejszym uwarunkowaniem jest okres przystosowania do stowarzyszenia z krajami Unii Europejskiej, w jakim znajduje się państwo polskie, a także pewnego rodzaju priorytety, które z tego faktu wynikają. Drugim uwarunkowaniem zewnętrznym, na które chciałbym zwrócić uwagę, jest słabnąca kondycja finansowa samorządów, które w znakomitej większości są beneficjentami naszych środków. Widzimy to na co dzień w wielu zewnętrznych przejawach wzajemnej współpracy. Trzecim uwarunkowaniem zewnętrznym, na które chciałem zwrócić uwagę, jest pewna destabilizacja wokół Narodowego Funduszu, z którą mamy do czynienia, szczególnie w ostatnim okresie czasu. Ostatnim uwarunkowaniem zewnętrznym, na które chciałem zwrócić uwagę, są malejące przychody z tytułu opłaty i kar oraz wzrastające potrzeby inwestycyjne, wynikające z czekających nas zadań. W strategii, w rozdziale „Misja Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej” zapisaliśmy, że zasadniczym przesłaniem strategii i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest wspieranie realizacji konstytucyjnej zasady zrównoważonego rozwoju kraju przy zachowaniu pełnego bezpieczeństwa ekologicznego. Tę misję chcemy realizować we współpracy ze wszystkimi instytucjami, jednostkami, organizacjami i funduszami finansującymi ochronę środowiska w kraju. Chciałbym zwrócić uwagę na sprawy zasadnicze, o których po części mówiłem charakteryzując uwarunkowania zewnętrzne. Po pierwsze, na niewielki - w ujęciu kwotowym - wzrost nakładów budżetu państwa na ochronę środowiska i zgodnie z założeniami rządowymi - silny wzrost nakładów inwestycyjnych, co powinno przekładać się na istotny wzrost środków własnych samorządów i podmiotów gospodarczych, przeznaczających na ochronę środowiska - powołuję się na dokument rządowy - większe środki finansowe. Zakładamy, że utrzyma się stabilny kurs złotego w stosunku do euro, że będziemy mieli do czynienia z dalszym stopniowym acz powolnym spadkiem stopy redyskontowej weksli oraz, że stabilność polityki państwa w stosunku do systemu finansowania ochrony środowiska będzie niezaprzeczalnym faktem, czyli mówiąc krótko, że w najbliższych dniach, tygodniach, miesiącach definitywnie rozstrzygniemy kwestię finansowania systemu ochrony środowiska w państwie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#RyszardOchwat">Zasadniczym priorytetem, jaki wytyczyliśmy sobie w strategii, jest zdolność absorpcji środków pomocowych, czyli możliwość uzupełnienia dofinasowania w części krajowej funduszy pomocowych na realizację zadań ochrony środowiska. To sprawa pierwsza i najważniejsza. Zakładamy również, że Narodowy Fundusz zapewni na dotychczasowym poziomie finansowanie zadań służących zachowaniu dziedzictwa środowiskowego kraju, takich jak: ochrona przyrody i krajobrazu, leśnictwo, edukacja ekologiczna, monitoring środowiska i prace z zakresu zapobiegania i likwidacji skutków klęsk żywiołowych. Zakładamy również, że Narodowy Fundusz zapewni na dotychczasowym poziomie finansowanie inwestycji wieloletnich, głównie w obszarze gospodarki wodnej oraz, że Narodowy Fundusz będzie zdolny do regulowania podjętych zobowiązań finansowych w każdym momencie swojej działalności, a przede wszystkim będzie dążył do uzyskania jak największych efektów ekologicznych i ekonomicznych ze środków znajdujących się w jego dyspozycji. Dlatego w strategii zwracamy uwagę na kilka zasadniczych kwestii. Wychodząc z założenia, że mamy do czynienia z faktem malejących dochodów z tytułu opłat i kar, ze zwiększonym zapotrzebowaniem na środki - nie tylko na zadania związane z absorpcją środków pomocowych, ale również na zadania, które wymieniłem przed chwilą - kładziemy duży nacisk na jak najbardziej efektywne wykorzystanie środków będących w naszej dyspozycji. Finansowanie efektu ekologicznego - kładziemy na to duży nacisk w strategii - będziemy wiązać z efektem ekonomicznym. Chcemy kłaść duży nacisk na stosowanie instrumentu kredytów dopłatowych, na ewentualne zaciąganie kredytów w innych źródłach finansowania - być może w międzynarodowych instytucjach finansowych - wychodząc oczywiście z założenia, że polski rynek będzie w stanie takie kredyty zaabsorbować. Kładziemy również duży nacisk na dźwignię finansową, czyli absorbowanie jak najmniejszej ilości środków Narodowego Funduszu, które mają pełnić funkcję przyciągania funduszy zewnętrznych, w tym samorządowych. Rozważamy także możliwość wspierania emisji obligacji samorządowych na inwestycje ochrony środowiska. Strategia, jako dokument, składa się z dwóch zasadniczych części. W pierwszej zawarta jest analiza i stan wydatkowania funduszy na dzień dzisiejszy, wynikające z tego wnioski i założenia, o których po części powiedziałem przed chwilą w ogólnym ujęciu. W realizacji naszej strategii szczególną uwagę będziemy kłaść na stymulowanie jak najwyższej aktywności inwestycyjnej i pozainwestycyjnej jednostek organizacyjnych i instytucji związanych z ochroną środowiska, podejmowanie wszechstronnych działań organizacyjnych i operacyjno-finansowych służących pełnej realizacji stanowiska negocjacyjnego w obszarze środowiska oraz wspieranie krajowego potencjału wytwórczego i wykonawczego w dziedzinie ochrony środowiska, jako ważnego elementu stabilizacji koniunktury gospodarczej, uwzględniając wspieranie technologii w ramach systemu BAT, o którym - jak myślę - będziemy dziś dyskutować. Nie chciałbym w szczegółach analizować dokumentu, który państwo otrzymaliście, bowiem powtarzałbym to, co zapisaliśmy w propozycji strategii. Dlatego, jeśli pan przewodniczący pozwoli, na tym zakończę wprowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofFilipek">Przechodzimy do dyskusji i pytań. Kto z pań i panów posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanRzymełka">Każda strategia jest żywym dokumentem, który zmienia się w zależności od napływających idei. Nie będę jej chwalił, chociaż jest dobra. Powiem o jej mankamentach. Po pierwsze brakuje rozdziału, w którym byłaby mowa o zagrożeniach istnienia Narodowego Funduszu. Chyba wszyscy słuchamy wypowiedzi wielkich polityków - ministra finansów i jego współpracowników - którzy z uporem powtarzają, że fundusze trzeba zlikwidować i wymieniają wśród nich Narodowy i wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Na moje pytanie w tej sprawie minister finansów odpowiedział - tak, bo one są finansowane z budżetu. Niestety, nasi liderzy w Ministerstwie Finansów mają taką wiedzę na ten temat. W związku z tym, potrzeba pokazać skąd te pieniądze się biorą. Niestety, wielcy finansiści, z tytułu, że jest to fundusz, taktują to jako rozdawnictwo pieniędzy z budżetu państwa. W Sejmie X i I kadencji walczyłem o osobowość prawną wojewódzkich funduszy, co się udało, ale jednak wciąż czynione są zakusy na te fundusze. Zatem - powtarzam - zabrakło mi rozdziału o zagrożeniach i marketingu informacyjnym, skąd te środki pochodzą. Jeżeli już jestem przy sprawie pochodzenia tych środków, mam prośbę, żeby wprowadzić równowagę etatów, jeśli chodzi o osoby zatrudnione przy pozyskiwaniu tych środków. Byłem wicemarszałkiem województwa śląskiego odpowiedzialnym za ściąganie tych środków. Marszałek nie może przeznaczyć zbyt wielu etatów, finansów, na ściąganie opłat i kar. Dlatego ściągalność jest niska. Z moich szacunków wynika, że przy rozdawaniu tych pieniędzy - a więc w Narodowym i wojewódzkich funduszach - pracuje ponad 5 razy więcej osób niż przy ich ściąganiu. W każdym województwie odpowiedzialnych za to jest kilka osób. Nie ma systemu monitorowania, sprawdzania. Zapewniam, że dochody Narodowego i wojewódzkich funduszy byłyby zdecydowanie wyższe, gdyby zwiększyć liczbę etatów i zapewnić system komputerowy po stronie ściągania. Przecież z tzw. podatku od spalania powietrza przez samochody służbowe, w ramach ustawy o ochronie powietrza, nie ma praktycznie żadnych dochodów. Ok. 7% osób wie, że ma dobrowolnie zapłacić podatek od samochodu służbowego spalającego powietrze atmosferyczne. Kiedyś przeprowadzono akcję uświadamiającą obywatelom potrzebę płacenia abonamentu za słuchanie radia i oglądanie telewizji. Uważam, że Narodowy Fundusz powinien przeznaczyć więcej pieniędzy na tego rodzaju akcję promocyjną. Jednak jest to niewielki mankament. Głównym mankamentem jest brak scenariusza ratunkowego. Przy obecnej koalicji rządzącej wszystko jest możliwe, co udowodnił minister Mariusz Łapiński likwidując kasy chorych i ich osobowość prawną w zakresie województwa, wynikające z decentralizacji i zasady pomocniczości. Jeśli okazałoby się, że to samo rozwiązanie przyjmie się wobec funduszy ochrony środowiska, to trzeba by mieć scenariusz ratunkowy dla pieniędzy na inwestowanie w ochronę środowiska. Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej powinien przedstawić inny model niż redystrybucyjno-opłatowy, który funkcjonuje od kilkunastu lat.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanRzymełka">Coraz częściej mówimy o bardziej rynkowym modelu opartym na opłatach depozytowych, koncesyjnych i handlu emisjami, ale nie znamy szczegółów na ten temat. Wydaje mi się, że w tej kadencji Sejmu rząd powinien przedstawić scenariusz innego systemu, opartego na nowoczesnych instrumentach rynkowych i go przetestować. Dobrze by było, żeby w jednym z województw można było pilotażowo przetestować nowy system. Może wtedy funkcjonowałoby się nam o wiele lepiej. Jeszcze jedno. Przydałby się rozdział dotyczący funkcjonowania Narodowego Funduszu, kiedy Polska będzie w Unii Europejskiej nie tylko jako instrumentu przerabiania pieniędzy pomocowych, ale również instrumentu kreującego politykę regionalną w Unii Europejskiej. Tego tu zabrakło, a jak wiemy w Unii Europejskiej silny nacisk kładzie się na regionalną politykę ochrony środowiska. Z jednej strony mamy w Polsce czym się pochwalić, bo Europa nie wie o wielu pozytywach - jak „Zielone Płuca” czy Bieszczady, ale z drugiej strony są obszary katastroficzne, które wymagają dofinansowania - tereny poprzemysłowe, wymagające rewitalizacji, na które Narodowy Fundusz przeznacza relatywnie mało pieniędzy. Na ten cel potrzebny jest rewitalizacyjny strumień środków. W wypowiedzi pana Güntera Verheugena usłyszeliśmy, że Polska odstaje od krajów Unii Europejskiej w rolnictwie i rewitalizacji terenów poprzemysłowych. Zatem mamy obszary problemowe, które po kilku latach wejścia do Unii powinniśmy zlikwidować. Tego mi właśnie tu brakuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZofiaKrasickaDomka">Z zadowoleniem wysłuchałam wypowiedzi przedstawiciela Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który podkreślił, że Narodowy Fundusz będzie wspierał działania na rzecz zachowania dziedzictwa narodowego, jakim jest środowisko naturalne. W kontekście omawianej strategii pytam, czy Narodowy Fundusz zamierza wspierać gminy w działaniach na rzecz poprawy środowiska naturalnego? Głównie chodzi mi o inwestycje na rzecz infrastruktury, takie jak: kanalizacja, oczyszczalnie ścieków, zaopatrzenie w wodę pitną oraz inwestycje mające istotny wpływ na redukcję emisji gazów cieplarnianych. Jakie kryteria dla gmin Narodowy Fundusz zamierza brać pod uwagę w przyznawaniu pomocy? Czy będzie kontynuacja zasad stosowanych w III kadencji Sejmu? Chodzi mi o to, że jeśli chodzi o kryteria wspierania inwestycji w terenie w ostatnich 2 latach działania Narodowego Funduszu, były one bardzo dobrze odbierane przez gminy na peryferiach, poza wielkimi miastami.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekKuchciński">Moje pytanie odnosi się do priorytetów działalności Narodowego Funduszu. W ramach priorytetów działalności Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w rozdziale Strategia w dziedzinie ochrony powietrza mowa jest o dofinansowaniu przedsięwzięć służących zmniejszaniu zanieczyszczeń z dużych zakładów spalania energetycznego. Rozumiem, że wiąże się to z wytknięciem nam przez Komisję Europejską w raporcie dotyczącym naszego przygotowania się do wejścia do Unii Europejskiej pewnych braków i niedociągnięć w obszarze środowisko. W jakim stopniu Narodowy Fundusz wychodzi temu naprzeciw? Wydaje się, że ochrona powietrza, na przykład w odniesieniu do gospodarki wodnej - przynajmniej na obecnym etapie analizy - jest nie dofinansowana. Czy jest to celowe zamierzenie? Kolejne pytanie dotyczy funduszu ISPA. O ile mi wiadomo ani w 2000 r., ani w 2001 r. żadna z inwestycji nie jest objęta tym priorytetem. Czy to również jest działanie zamierzone?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MaciejGiertych">Przed chwilą zakończyła się w Senacie konferencja na temat finansowania ochrony środowiska w świetle integracji z Unią Europejską. Były tam przedstawione dane, które również znajduję w strategii na str. 5 w tabeli 5. Wydaje się ważne, żeby uświadomić członkom Komisji, że w wydatkach na ochronę środowiska pomoc zagraniczna wynosi niecałe 4%. A my wciąż mówimy o znaczeniu pomocy zagranicznej i o tym, że musimy tak funkcjonować, żeby móc dokonać dopłaty ze strony polskiej. Ta pomoc jest groszowa. Większość wydatków na ochronę środowiska ponoszona jest z naszych, krajowych środków. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma w tym 20% udział. Dlatego uważam, że w strategii Narodowego Funduszu powinno być więcej o mobilizowaniu krajowych środków na ochronę środowiska niż liczeniu na to, że fundusze z Unii Europejskiej będą większe. Ja mam nadzieję, że nie wejdziemy do Unii Europejskiej, zatem ten temat się skończy. Ciągle mówimy o środkach pomocowych o ich zagospodarowaniu i pozyskiwaniu, a naprawdę jest to groszowa pomoc. Mamy na głowie o wiele ważniejsze sprawy niż mówienie o przyjmowaniu środków zewnętrznych. Z tabeli 5 wynika, że finansowanie ochrony środowiska odbywa się głównie ze środków własnych inwestorów. Przydałoby się, żeby w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej myślano, jak wesprzeć działania własne inwestorów w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławDulias">Po pierwsze, chciałbym się odnieść do pojęcia strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Uważam, że temat jest zawężony, bo powinno się mówić o generalnej strategii w zakresie ochrony środowiska i gospodarki wodnej na lata 2003–2007, a nie o strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W ten sposób rozpatrujemy temat częściowo. Po drugie, prawie 2 lata temu w dezyderacie nr 14 Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zwracała uwagę na wiele zagrożeń w zakresie ochrony środowiska. Minister w swej odpowiedzi na dezyderat obiecywał przygotowanie programu. Dotyczyło to szczególnie terenów przemysłowych, jako jednego z najbardziej zaniedbanych zagadnień w polityce ekologicznej państwa. W związku z tym, pytam, co w tej sprawie się dzieje i jakie przewiduje się przedsięwzięcia w tym zakresie, żeby ten temat został rzeczywiście potraktowany jako najtrudniejszy w naszej ekologicznej działalności w kraju. Zwracam uwagę na to, że na Śląsku popada w ruinę wiele zlikwidowanych kopalń. Na tym polega tragizm tego regionu. Natomiast, w projekcie budżetu, z którym się zapoznałem, nie przewiduje się żadnych środków nadzwyczajnych potrzebnych do likwidacji tych zagrożeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#LeszekŚwiętochowski">Chciałby się odnieść do wypowiedzi pana posła Macieja Giertycha, że strategia obejmuje lata 2003–2007, a tabelka 5 kończy się 2000 r. W związku z tym, uważam wypowiedź pana posła za nadinterpretację. Zaznaczam, że obecnie, w ramach funduszu SAPARD, niektóre gminy uzyskały wstępną zgodę na dotacje po 1,5 mln zł na inwestycje, nawet do 70%. Myślę, że trzeba wypowiadać się obiektywnie i brać pod uwagę kompleksowe dane, a nie jedną, wybraną tabelkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofFilipek">Ponieważ wystąpienie pana posła było skierowane do pana posła Macieja Giertycha, jeżeli pan poseł chciałby zabrać głos, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MaciejGiertych">Są to tzw. trudne pieniądze, które możemy pozyskać tylko w niewielkim stopniu. Trzeba najpierw zapłacić, a potem albo się je dostanie, albo nie. Natomiast to wszystko wiąże się z założeniem, że do 2007 r. wejdziemy do Unii Europejskiej, a my do Unii nie wejdziemy, bo w referendum odrzucimy ten pomysł.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WładysławStępień">W czerwcu br. Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zwróciła się z dezyderatem do ministra środowiska, by przedstawił stanowisko w sprawie nowego spojrzenia na przepływ środków i sposób finansowania ważnych zadań dla polityki ekologicznej państwa na terenie kraju. Przypomnę, że chodzi o program budowy zbiorników retencyjnych i zabezpieczających przed katastrofą w różnych regionach Polski. Doświadczenia dwóch tragedii z lat 1997 i 2001 są dobitnym przykładem, jak pilny jest to problem. Niezbędne są środki na: budowę umocnień i obwałowań, które w wielu regionach mają przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa społeczeństwa, likwidację bardzo groźnych o niebezpiecznych odpadów na składowiskach - składowisko w Tarnowskich Górach spędza sen z powiek ekologom i wielu ludziom, którzy kreują politykę gospodarczą na tym terenie - a także likwidację wielu innych zagrożeń, chociażby przyspieszenie tego typu działań w górnictwie siarki. Na te cele potrzebne są ogromne środki finansowe. Sam Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie jest w stanie udźwignąć tego ciężaru. Konieczne jest maksymalne wykorzystanie środków przedakcesyjnych, których w przyszłym roku będzie wyjątkowo dużo, a także środków pozostających w dyspozycji wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, Ekofunduszu i innych krajowych i zagranicznych organizacji, które zabiegają o zdecydowaną poprawę sytuacji ekologicznej Polski. Jak państwo zauważyliście, w Sejmie i Senacie bez przerwy toczą się debaty i organizowane są sympozja na te tematy. W czerwcowej odpowiedzi na dezyderat minister środowiska napisał do Komisji i marszałka Sejmu, że nie może jeszcze przedstawić ostatecznej propozycji nowych rozwiązań systemowych dotyczących finansowania ochrony środowiska z funduszy ekologicznych i realizacji celów, o których dziś mówiłem. Nasza Komisja, w dniu 9 października 2002 r. zdecydowała się skierować w tej sprawie list do ministra finansów, w którym zwracamy uwagę na potrzebę koordynacji działań i pozyskiwania większej ilości środków na realizację tych celów. Będzie dziś o tym mowa. Przypominam o tym, ponieważ zaprosiliśmy tu przedstawicieli ministra środowiska, ministra finansów, ministra gospodarki i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który jest bohaterem dzisiejszego posiedzenia. Chciałbym również zauważyć, że w strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, którą dziś omawiamy, przedstawione zostały symulacje - co oceniam pozytywnie - co by było, gdyby narodowy Fundusz dysponował większymi środkami, jakie cele mógłby bardziej skutecznie realizować. Poza tym, w przedstawionym projekcie strategii zostało ujęte nowe podejście do współpracy z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska i gospodarki wodnej, Ekofunduszem i w sprawie uruchomienia funduszy celowych. Tak się składa, że dobiega końca pierwsza 4-letnia kadencja samorządów wojewódzkich, które po raz pierwszy realizowały politykę rozwoju regionalnego i w swojej dyspozycji miały, między innymi, środki budżetu państwa, z różnego rodzaju dotacji i fundacji, a także z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WładysławStępień">Chciałbym, w związku z tym, aby dzisiejsza dyskusja została poszerzona o opinie przedstawicieli wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej oraz prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w sprawie podziału środków i rodzaju niezależności - o której zagrożeniu mówił pan poseł Jan Rzymełka. Czy po minionych 4 latach nie należałoby dokonać pewnych zmian, chociażby w sprawie bardziej skutecznej koordynacji celów, które dotyczą nie tylko regionu, a całego kraju. Jeżeli bowiem mówimy o budowie zbiornika wodnego Świnna Poręba czy zbiornika Krempna na Podkarpaciu, to nie jest to tylko lokalna sprawa województwa podkarpackiego. Jest to sprawa ogólnokrajowa, związana ze zlewnią kilku rzek i wynikająca z faktu, że w Bieszczady przyjeżdżają miliony ludzi z całego świata, którym trzeba zagwarantować, że po trzytygodniowych opadach nie utoną razem ze swoimi samochodami i rowerami. Prosiłbym pana prezesa, żeby w swoim wystąpieniu - ponieważ w strategii zasygnalizowano, że będziecie państwo finansować 22 spalarnie odpadów szpitalnych, co jest ważnym przedsięwzięciem - przybliżył nam tę sprawę. Czy jest już porozumienie z ministrem zdrowia w tej sprawie i czy minister wytypował już miejscowości, w których te spalarnie będą realizowane. Jest to kolejny etap utylizacji rosnącej ilości tych odpadów. Chciałbym również poprosić pana prezesa o wyjaśnienie, czy w ramach środków na zwalczanie zagrożeń nadzwyczajnych, zapobieganie i likwidowanie skutków poważnych awarii widzi się celowość dofinansowania Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczych Straży Pożarnych, Ratownictwa Okrętowego, Policji i Straży Granicznej. Czy począwszy od 2003 r., w ramach tej strategii, wielkość środków na wyposażenie tych jednostek będzie rosła, czy będzie maleć, jak się dzieje od 3 lat? Proszę, żeby do wywołanych przeze mnie tematów mogli się odnieść przedstawiciele stosownych instytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BolesławBujak">W rozdziale dotyczącym kierunków zmian zasad finansowania przedsięwzięć, Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej postuluje zwiększenie przychodów Funduszu średniorocznie o 250 mln zł, akcentując, ze pozwoliłoby to wspierać stosunkowo niewielkie inwestycje w zakresie środowiska, realizowane w niezamożnych samorządach. Chciałbym prosić Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o pochylenie się nad tym zapisem i przyjęcie go. W kraju mamy ok. 1000 biedniejszych gmin, o których Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pisze „niezamożnych”, których mieszkańcy również mają prawo do życia w środowisku ekologicznie czystym, gdzie są czyste zasoby wody pitnej i czysty las. Te gminy dziś, przy znacznym zadłużeniu, obciążone inwestowaniem w infrastrukturę drogową i oświatową, nie są w stanie same udźwignąć ciężarów związanych z budową oczyszczalni ścieków czy kanalizacji. Nie wiem, co podpowiedzieć Zarządowi Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, żeby Fundusz zdobył dodatkowo postulowane 250 mln zł rocznie. Sądzę, że Zarząd wie najlepiej, w jakim kierunku pójść. Jednak w strategii powinien znaleźć się zapis, że priorytetem należy objąć nie tylko aglomeracje. Dotychczasowe zasady Narodowego Funduszu dotyczyły dotowania i preferencyjnego kredytowania oczyszczalni o przerobie 1950 m3 na dobę - jako wieloletni burmistrz negocjowałem przyznanie takich pożyczek. Natomiast małe gminy, chcące budować małe oczyszczalnie i niewielkie kanalizacje nie miały możliwości skorzystania z tych preferencyjnych zasad. Sądzę, że ze wszech miar powinniśmy poprzeć taki zapis w strategii i zrobić wszystko, by Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej miał większe przychody albo nie musiał realizować ze swoich przychodów inwestycji państwowych, tylko inwestycje, o których mówił przed chwilą pan poseł Władysław Stępień. Inwestycje państwowe powinny być finansowane z budżetu państwa, a Narodowy Fundusz powinien zauważać biedne gminy, dotować je i wspierać.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofFilipek">Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu w dyskusji i zadania pytań? Nikt się nie zgłasza. Proszę pana prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o udzielenie wyjaśnień i odpowiedzi na postawione pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyPietrewicz">Przede wszystkim, chciałbym przeprosić za spóźnienie na obrady Komisji, ale wynika to z koniecznością wygłoszenia słowa końcowego na konferencji zorganizowanej w Senacie, z której bezpośrednio tu dotarłem. Prosiliśmy Komisję o możliwość dyskusji nad projektem strategii Narodowego Funduszu, a więc pewnymi problemami i sposobami ich rozwiązywania, uznając, że w tym gronie, w którym czujemy się najbardziej swojsko, będziemy mogli wspólnie ustalić hierarchię ważności priorytetów, ponieważ strategia Narodowego Funduszu jest w gruncie rzeczy strategią społeczną. My jesteśmy instytucją rządową, kontrolowaną przez Sejm, a Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w szczególności. W związku z tym, wydaje się nam, że powinniśmy tu pracować niejako na tej samej fali. Ponieważ jednak odpowiedzialność za Fundusz spoczywa na nas, dlatego przedstawiamy tę koncepcję. Spojrzenie na Narodowy Fundusz, zawarte w przedstawionym projekcie strategii, jest oparte na istniejącej infrastrukturze prawnej. W związku z tym, świadomie unikaliśmy zajmowania stanowiska w sprawie, co by było gdyby. Prawdą jest, że prowadzona jest dyskusja na ten temat, ale nie ma żadnych faktów prawnych. Wdanie się w polemikę jest pokusą, ale ponieważ dyskusja na ten temat nie odbywa się po raz pierwszy, mam nadzieję, że i ta będzie miała taki koniec jak poprzednie. Jednak będziemy z tego wyciągali wnioski, a przyznam, że w tej strategii staraliśmy się zawrzeć przynajmniej niektóre wnioski wynikające z tej dyskusji, między innymi te, które zmierzają w stronę lepszej koordynacji działań naszego i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, przy pełnym poszanowaniu ich niezależności, odrębności, współpracy czy bezpośredniej zależności od jednostek samorządu terytorialnego. Jest to więc pewien wybór. Z wyborem również wiąże się rozłożenie akcentów między tych, którzy ściągają środki na ekologię, a tych, którzy je rozdysponowują. Podział obowiązków określa ustawa. Dlatego też nie wchodzimy w zakres innych instytucji. Chcemy odpowiadać za siebie i o tym piszemy. Zgadzam się, że rozdział, który by pokazywał jak ten Fundusz powinien funkcjonować w ramach Unii Europejskiej - o czym wspomniał pan poseł Jan Rzymełka - na pewno wzbogaciłby strategię. Przyznam, że nasza wiedza na ten temat jest ograniczona. Z tego właśnie powodu tego rozdziału nie ma. Chociaż, jeśli będzie takie życzenie posłów, czy ze strony Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, będziemy musieli jakąś koncepcję stworzyć. Zgadzam się również z opinią, że rewitalizacja terenów jest ogromnym problemem w Polsce, ale jest to kolejne zadanie, na które potrzeba strumienia środków w sytuacji, gdy wchodzi Projekt ISPA - jako jednostka wdrożeniowa bierzemy za to współodpowiedzialność - który będzie się wiązał z ukierunkowaniem środków na wielkie projekty. W związku z tym, stoimy raczej przed potrzebą ograniczania programów, a nie tworzenia kolejnych. Musimy koncentrować się na tym, co dla nas najważniejsze. Oczywiście to nie znaczy, że odwracamy się od gmin i innych jednostek samorządu terytorialnego. Z pewnością, w miarę naszych możliwości będziemy się starali określać przyjazne kryteria dofinansowania.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JerzyPietrewicz">Wzbogacimy je, między innymi, o kryteria wpływu inwestycji na lokalny rynek pracy, ponieważ zamierzamy podchodzić do sprawy prorozwojowo. Będziemy patrzeć, jak nasze środki są wykorzystywane, jakie mają znaczenie dla lokalnej ludności. Uważam, że do problemu bezrobocia żadna instytucja w Polsce nie może odwracać się plecami, a my tym bardziej. Myślę więc, że biednym i najbiedniejszym daje to szansę na pomoc ze strony Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Będą również inne kryteria doboru inwestycji. Oto minister środowiska będzie miał program inwestycji w zakresie ochrony wody. Miejsce na tej liście będzie decydowało o tym, które oczyszczalnie ścieków będą realizowane w pierwszej kolejności. Musimy bowiem zrealizować nasze zobowiązania wynikające z podpisanego stanowiska negocjacyjnego, bo to Unia Europejska określa pewne priorytety w tym obszarze. Ponieważ obowiązuje to ministra, będzie obowiązywać i nas. Dlatego może się okazać, że chociaż nasze warunki finansowe będą przyjazne, coś nie zostanie sfinansowane, ponieważ minister określi, że nie ta inwestycja jest priorytetem. Niestety, w pierwszej kolejności będą realizowane większe inwestycje. Wiąże się z tym kwestia podziału środków między ochronę wody, powietrza czy ziemi. Słusznie zostało dostrzeżone i zauważone, że zmniejszymy nasze finansowanie inwestycji w ochronie powietrza. Robimy to w ślad za naszym stanowiskiem negocjacyjnym, które określa, że to gospodarka wodna jest priorytetem. Inną sprawą jest również to, co pan poseł zauważył, że w ISPA nie ma inwestycji z ochrony powietrza. Do tej pory są tylko inwestycje związane z wodami i ochroną ziemi. Wynika to między innymi z tego, że nie jesteśmy jeszcze przygotowani do inwestycji w ochronie powietrza. Nie mamy stacji pomiarowych, które by nam pozwalały, zgodnie ze standardami unijnymi, mierzyć poziom zanieczyszczeń. W tym zakresie potrzebne są inwestycje. Jedna stacja pomiarowa kosztuje 5 mln zł, a potrzebna jest sieć takich stacji. Trzeba ją zbudować. A w związku z tym, ponownie pojawia się problem środków. Prawdą jest, że inwestycje ze środków pomocy zagranicznej stanowiły do tej pory 4%. Jednak stoimy u progu uruchomienia funduszy ISPA. Pierwsze kontrakty zostały zawarte i Program rusza. Przedstawiamy w materiale dane historyczne pokazujące wpływ środków PHARE, natomiast to, co będzie w sytuacji korzystania z funduszy ISPA, pokazuje tabela 10 na str. 14. Zakładamy, że udział funduszy kohezji i funduszy strukturalnych w strukturze wydatków będzie stanowił 23%, podczas gdy funduszy ekologicznych, a więc Narodowego i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej wyniesie ok. 22%. Można więc powiedzieć - tyle pomocy waszej, ile naszej. Mniej więcej taką strukturę przewidujemy, zgodnie z deklaracjami ze strony europejskiej. Jeśli chodzi o opinię pana posła dotyczącą zawężenia naszej strategii, myślę, że każda poważna instytucja powinna mieć swoją strategię. My ją prezentujemy. Natomiast należy sądzić, że Ministerstwo Środowiska będzie prezentowało szeroką strategię w zakresie ochrony środowiska. Jest II Polityka Ekologiczna Państwa i Program wykonawczy.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JerzyPietrewicz">To też jest strategia, chociaż inaczej zwana. Za całość ochrony środowiska odpowiada minister, a my odpowiadamy za siebie - Narodowy Fundusz - i o tym, w związku z tym mówimy. Dlatego nie chciałbym ustosunkowywać się do tego, do czego minister zobowiązywał się przed Komisją. Jeśli jednak patrzymy na problem likwidacji zagrożeń i likwidacji kopalń, to Narodowy Fundusz ma wpisany w zadania obowiązek rekultywacji, natomiast likwidacja nie mieści się w priorytetach Narodowego Funduszu. To, że likwidujemy problem siarkowy jest decyzją parlamentu. Natomiast w myśl ustawy, należy do nas inny obszar działania. W związku z tym, uważam, że pewne decyzje „zgrzytają” w zestawieniu z legislacją. Patrząc przez pryzmat zadań o charakterze budżetowym, które przed nami stoją, nie jesteśmy w stanie udźwignąć ciężaru odpowiedzialności za wszystko. Cieszę się, że pan poseł Władysław Stępień to dostrzega. Dlatego, jeśli już mamy finansować pewne inwestycje na danym terenie, to uważam, że wojewódzki fundusz nie może odwracać się do nich plecami, uważając, że jest to problem rządu i Narodowego Funduszu. Dlatego, aż się prosi, żeby w finansowaniu budowy zbiornika wodnego „Świnna Poręba” zaistniał wojewódzki fundusz. Jest to również sprawa tego, jak realizowana jest polityka ekologiczna państwa. Jednocześnie chciałbym powiedzieć, że zadania budżetowe nie są zadaniami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dlatego, jeśli chodzi o likwidację nadzwyczajnych zagrożeń i o to, na ile będzie możliwe zwiększone zaangażowanie Narodowego Funduszu w tym zakresie, trzeba wiedzieć, że każde dodatkowe pieniądze, które wypływają z Funduszu na zadania budżetowe, ograniczają możliwość realizacji zadań Narodowego Funduszu. Nie da się wszystkiego sfinansować jednocześnie. Dlatego w strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej optymistycznie zakładamy, że pewne zadania zachowamy na poziomie status quo, także te, związane z likwidacją nadzwyczajnych zagrożeń. Uważamy, że w tym obszarze nie my jesteśmy specjalistami. Z tego powodu chcielibyśmy, żeby - jak do tej pory - istniały porozumienia międzyresortowe, czy to między naszym ministrem a ministrem spraw wewnętrznych i administracji w odniesieniu do nadzwyczajnych zagrożeń, czy między naszym ministrem a ministrem zdrowia w odniesieniu do spalarni odpadów. Jeśli chodzi o 22 spalarnie odpadów, o których mówił pan poseł, akurat kończymy ten program. Natomiast podejmujemy rozmowy na temat następnego programu. W tej chwili - mam nadzieję - skończyliśmy finansowanie dwudziestej drugiej spalarni w Sandomierzu. Mamy satysfakcję, że w ciągu 6-lat zrobiliśmy coś dobrego, pokryliśmy mapę kraju 22 spalarniami niebezpiecznych odpadów szpitalnych. Ochrony środowiska nie można oderwać od ochrony zdrowia - na pewno nie będziemy odwracać się do tego plecami. Istnieje problem priorytetów, które w strategii staramy się wyeksponować. Według nas Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej powinien odpowiadać za najważniejsze zadania ogólnokrajowe. Natomiast mniejsze zadania, raczej lokalne, powinny być obszarem zainteresowania wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JerzyPietrewicz">W związku z tym, nie należy oczekiwać, że Narodowy Fundusz będzie współpracował z każdą gminą, bo jest ich 2400. Są wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, które powinny na siebie przyjmować ciężar pewnych zadań. Myślę, że wynegocjowane porozumienie, które czeka na ostateczną akceptację, świadczy o naszym zaangażowaniu w odniesieniu do funduszy ISPA, a także zaangażowaniu wojewódzkich funduszy. Mogę państwa poinformować - myślę, że jest to dobra wiadomość dla gmin - że wojewódzkie fundusze, w ramach SAPARD, podjęły zobowiązania na kwotę ok. 160 mln zł. To również jest ochrona środowiska, tylko w ramach innych funduszy, kierowana właśnie do małych gmin - są to małe programy. Zatem to zaangażowanie istnieje i będzie większe. Musimy jednak dokonać między nami podziału pracy. W efekcie część zadań przejdzie do wojewódzkich funduszy. Wielka emisja - jak mówił pan poseł - to nasze zadanie. Umieściliśmy je w priorytetach, chociaż będzie mniej środków. Natomiast chcielibyśmy, żeby niska emisja była zadaniem wyłącznie wojewódzkich funduszy. To tyle z mojej strony tytułem odpowiedzi. Jeszcze raz chciałbym państwu podziękować za możliwość zaprezentowania projektu strategii, udział w dyskusji i bardzo proszę o dalsze wspieranie działalności Narodowego i wojewódzkich funduszy, jak do tej pory.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofFilipek">Stwierdzam, że Komisja zapoznała się z projektem „Strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na lata 2003-2007” i zaleca, by zgłoszone przez posłów podczas dzisiejszego posiedzenia uwagi i propozycje zmian, zostały wzięte pod uwagę w ostatecznej redakcji strategii. Czy są inne propozycje w tym zakresie? Nikt się nie zgłasza. W ten sposób zakończyliśmy pkt 1 porządku dziennego. Przechodzimy do pkt. 2 rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 2 Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, uchwalony w dniu 18 czerwca 2002 r. i kierowany do Prezesa Rady Ministrów, w sprawie planowanych zmian funkcjonowania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz funduszy wojewódzkich. Odpowiedzi na dezyderat udzielił minister środowiska, w porozumieniu z zainteresowanymi członkami Rady ministrów - ministrem finansów oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Otrzymaliście państwo zarówno treść dezyderatu, jak i odpowiedź na dezyderat. Panie ministrze, proszę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofPanas">Jak wynika z dyskusji, ten punkt porządku dziennego wiąże się z pkt. 1. Po uchwaleniu przez Komisję dezyderatu 18 czerwca 2002 r., 25 czerwca Rada Ministrów poleciła nowelizację ustawy dotyczącej funkcjonowania niektórych funduszy celowych, po zapoznaniu się z notatką ministra spraw wewnętrznych i administracji. W Ministerstwie Środowiska rozpoczęły się prace dotyczące nowelizacji ustawy - Prawo ochrony środowiska, która została już zakończona. Jest po uzgodnieniach międzyresortowych, przed konferencją uzgodnieniową i powinna stanąć na posiedzeniu Komitetu Rady Ministrów - miejmy nadzieję - w listopadzie. Jeśli państwo pozwolą, ograniczę się tylko do części związanej z państwa dezyderatem, a więc dotyczącej funduszy. W celu zwiększenia efektywności funkcjonowania systemu finansowania ochrony środowiska w Polsce poprzez jego większe skoordynowanie i nadzór ze strony Narodowego Funduszu oraz, by zapewnić absorpcję funduszy unijnych, a także poddać ten system większej kontroli ze strony państwa, zaproponowano zmiany w 12 artykułach ustawy, dodano do ustawy 2 artykuły i uchylono 2 artykuły. Ponadto zaproponowano związane z tym problemem zmiany w ustawie o finansach publicznych. Przyczyną wskazanych zmian jest fakt, że absorpcja funduszy pomocowych Unii Europejskiej będzie możliwa tylko poprzez uzyskanie pełnej koordynacji działań ekologicznych funduszy szczebla centralnego i wojewódzkiego, a także zapewnienie samorządom lokalnym odpowiednich środków finansowych na inwestycje proekologiczne. Jednym z podstawowych zarzutów stawianych systemowi funduszy ekologicznych był brak wspólnej polityki ekologicznej, zgodnie z polityką ekologiczną państwa oraz niedostateczna kontrola sposobu wydatkowania przez nie środków finansowych. Dlatego w nowelizacji zaproponowaliśmy zapewnienie większej kontroli poprzez koordynację pracy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wojewódzkich funduszy, mającą na celu ujednolicenie ich polityk poprzez opracowanie wspólnej strategii Narodowego Funduszu oraz funduszy wojewódzkich, obowiązek uzgadniania z Narodowym Funduszem planów działalności wojewódzkich funduszy, w tym listy przedsięwzięć priorytetowych oraz ich planów finansowych na rok następny, a także sporządzanie przez Narodowy Fundusz wspólnego z funduszami wojewódzkimi, skonsolidowanego planu finansowego na rok następny ujmowanego w ustawie budżetowej. Uważamy, że włączenie sprawozdania z działalności wojewódzkich funduszy do corocznego sprawozdania z realizacji budżetu państwa spowoduje w efekcie poddanie kontroli parlamentu, obok Narodowego Funduszu działalności wojewódzkich funduszy. Jednym z największych wyzwań, które stoją przed systemem finansowania ochrony środowiska w Polsce, jest absorpcja środków z unijnych funduszy strukturalnych i funduszu kohezji. Wymaga to wygospodarowania środków na pokrycie polskiego wkładu finansowego dla poszczególnych inwestycji. Wydaje się więc niezbędne stworzenie maksymalnej koordynacji wszystkich beneficjentów unijnej pomocy oraz instytucji, która ze strony krajowej zapewni konieczną część finansowania inwestycji.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#KrzysztofPanas">Przewidujemy, że główną rolę w tym procesie powinien odegrać Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przy ścisłej współpracy z funduszami wojewódzkimi, co spowoduje potrzebę zaproponowanej w projekcie modyfikacji obecnych zasad i priorytetów działania wymienionych funduszy. W związku z tym, proponowane jest wzmocnienie instrumentów oddziaływania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na fundusze wojewódzkie, co jest niezbędne do koordynacji, konsolidacji gospodarki tymi funduszami. Instrumentami w tym zakresie są wymienione wcześniej: obowiązek sporządzania wspólnej strategii Narodowego Funduszu oraz funduszy wojewódzkich, uzgadnianie planów wojewódzkich funduszy, w tym list przedsięwzięć priorytetowych oraz ich planów finansowych na rok następny, z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, opracowanie rocznych, skonsolidowanych planów finansowych obejmujących plany Narodowego i wojewódzkich funduszy, sporządzanie sprawozdań z wykonania skonsolidowanego planu przez zarządy wojewódzkich funduszy i przekazywanie ich do Narodowego Funduszu w celu opracowania wspólnego sprawozdania przedstawianego parlamentowi, a także upoważnienie Narodowego Funduszu do przeprowadzania kontroli gospodarki finansowej wojewódzkich funduszy, w tym sposobu sporządzania i realizacji listy przedsięwzięć priorytetowych oraz zwiększenie z jednego do dwóch przedstawicieli Narodowego Funduszu w radach nadzorczych funduszy wojewódzkich. Drugim celem zmian ustawy związanych z systemem finansowania środowiska jest konsolidacja środków finansowych będących w dyspozycji gmin i powiatów oraz zwiększenie elastyczności ich wydatkowania poprzez wniesienie środków będących dotychczas przychodami powiatowych i gminnych funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej do budżetów powiatów i gmin. Fundusze powiatowe i gminne stanowią obecnie wyodrębnioną pozycję w budżecie powiatu i gminy i mają określone zasady wydatkowania swoich środków. Często są to niewielkie kwoty, które nie pozwalają na prowadzenie samodzielnych inwestycji. Włączenie tych środków do budżetów samorządów lokalnych pozwoli na zwiększenie elastyczności wydawania środków z budżetów gmin i powiatów. Inwestycje w dziedzinie ochrony środowiska i gospodarki wodnej będą prowadzone zgodnie z przepisami ochrony środowiska i gospodarki wodnej w ramach skonsolidowanych budżetów powiatów i gmin, jako realizacja zadań własnych gmin i powiatów, w tym niezbędnych inwestycji pozwalających na dostosowanie się do standardów Unii Europejskiej. Niezależnie od zmian, które państwu przedstawiłem, proponujemy również drobniejsze zmiany dotyczące funkcjonowania systemu finansowania ochrony środowiska i ze względu na dyskusję w poprzednim punkcie porządku dziennego, wydaje mi się celowe ich przedstawienie. Proponujemy uzupełnienie art. 406 o dodatkowy zapis, który umożliwi gminom przeznaczanie środków na lokalne zadania związane z ochroną przyrody, co nie było dotychczas przewidziane. Środki te mogłyby być przeznaczone na zabezpieczanie użytków ekologicznych, ratowanie stanowisk lub programy ochrony rzadkich gatunków na terenie gminy i inne temu podobne zadania. Ponadto, aby umożliwić wspieranie zadań związanych ze zwiększaniem lesistości kraju oraz likwidacją szkód w lasach, funduszom ochrony środowiska i gospodarki wodnej wszystkich szczebli, dodano w art. 406 punkt, w którym następuje odpowiednia zmiana i korekta art. 409. Codzienna praktyka dowodzi bowiem, że fundusze ochrony środowiska, w tym szczególnie Narodowy i wojewódzkie fundusze przeznaczają środki na te cele, mimo braku jednoznacznych tytułów prawnych. W art. 409 dodano nowy punkt, który pozwoli wojewódzkim funduszom ochrony środowiska i gospodarki wodnej na dofinansowanie zadań związanych z przeciwdziałaniem i likwidacją skutków klęsk żywiołowych. Celem wprowadzenia tego zapisu jest umożliwienie przeznaczania środków, między innymi, na zapobieganie klęskom, w przypadku których wcześniejsze określenie skali zagrożenia pozwala go uniknąć lub ograniczyć straty wynikłe z racjonalnego kształtowania gospodarki przestrzennej - na przykład osuwiska, obrywy, upłynnianie gruntów. Zaproponowano również zmianę nieprecyzyjnego zapisu w art. 409, dotyczącego wspierania ze strony Narodowego Funduszu programów ochrony środowiska. Do tej pory zachodziły wątpliwości, czy środki te można przeznaczać, na przykład, na programy ochrony powietrza i programy ochrony przed hałasem, a także, czy środki te mogą być przeznaczone na tworzenie tych programów, a nie tylko - zgodnie z dotychczasowym zapisem - na zadania wynikające z ich realizacji. W art. 413 ust. 5 dodano punkt mówiący o obecności w strukturze rady nadzorczej wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej przedstawiciela wojewódzkiej inspekcji ochrony środowiska, co - naszym zdaniem - przyczyni się do wzmocnienia nadzoru merytorycznego w działaniach podejmowanych przez radę nadzorczą wojewódzkiego funduszu. W art. 415 ust. 5 dodano pkt 2, który zobowiązuje Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do opracowania pomocowego, o którym mowa w art. 11, o warunkach dopuszczalności i nadzorowania pomocy publicznej dla przedsiębiorstw. To chyba wszystkie zmiany dotyczące funduszy, które proponujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofFilipek">Kto z pań posłanek i panów posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza. W związku z tym, proponuję, żeby Komisja przyjęła do wiadomości odpowiedź na dezyderat nr 2. Czy są inne propozycje? Nie ma. W ten sposób zakończyliśmy rozpatrywanie pkt. 2 porządku dziennego. Dziękuję wszystkim za obecność i udział w obradach. W związku z wyczerpaniem porządku dziennego, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>