text_structure.xml 57.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekMuszyński">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty. Przystępujemy do wysłuchania informacji na temat stanu przestrzegania prawa w Siłach Zbrojnych. Proszę pana ministra o przedstawienie krótkiego wprowadzenia do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejGórski">Na wstępie chciałbym podziękować członkom Komisji za zainteresowanie się tematem dotyczącym przestrzegania prawa w Siłach Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej. Stan dyscypliny w mijającym już 2004 r. sprzyjał realizacji zadań postawionych przed Siłami Zbrojnymi. Kadra zawodowa oraz żołnierze w zdecydowanej większości prezentowali właściwe postawy w służbie. Wysokim stopniem zdyscyplinowania wykazali się żołnierze realizujący zadania poza granicami Polski, co chciałbym podkreślić. Przed rokiem prognozowaliśmy, że zagrożenia w 2004 r. będą dotyczyły korupcji, naruszenia ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i przestępstw przeciwko mieniu. Zakładano, że w 2004 r. występować mogą również przestępstwa przeciwko obowiązkowi pełnienia służby wojskowej. W tym przypadku chodziło przede wszystkim o samowolne oddalenia żołnierzy z koszar. Po dokonaniu wstępnych ocen mijającego roku dochodzimy do wniosku, że stan przestrzegania prawa w Siłach Zbrojnych przedstawia się dobrze. W stosunku do lat minionych utrzymuje się wyraźna tendencja spadkowa w zakresie najbardziej istotnych przestępstw. Warto zauważyć, że w całym kraju wzrosła liczba sprawców przestępstw o ponad 5 proc. Natomiast w Siłach Zbrojnych nastąpiło zmniejszenie liczby wojskowych sprawców przestępstw o 9,6 proc. Ograniczenia w zakresie liczby naruszeń prawa miały miejsce w odniesieniu do wszystkich kategorii przestępstw i wykroczeń, które od lat uznawane były za dominujące. Odnotowano m.in. znaczny spadek przestępczości przeciwko mieniu. W tym przypadku spadek wyniósł 20 proc. Spadła także liczba przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu o ponad 26 proc. Samowolnych oddaleń było mniej o 21 proc. Na tym chciałbym zakończyć wypowiedź wstępną. Poproszę o zabranie głosu przedstawiciela Żandarmerii Wojskowej, który przygotował prezentację dla posłów. Następnie prezentacja ta zostanie uzupełniona przez generała Janusza Palusa. Po prezentacji będziemy do państwa dyspozycji i postaramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekMuszyński">Proszę pana generała o przedstawienie prezentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofBusz">Przedstawię państwu prezentację, która dotyczy stanu przestrzegania prawa w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Prezentacja obejmować będzie dane ogólne oraz pojęcia, którymi będziemy się posługiwać w dalszej części informacji. Podam państwu dane o przestępstwach i wykroczeniach, w tym o stanie dyscypliny w koszarach oraz poza koszarami. Powiem o wojskowej kontroli ruchu drogowego, o działalności profilaktycznej i o wypadkach śmiertelnych. Na końcu mojej wypowiedzi przedstawię prognozy dotyczące zagrożeń oraz wnioski dotyczące dalszych kierunków działania. Prezentacja obejmuje dane o przestępczości w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej od 1 stycznia do 31 października 2004 r. Takiego okresu dotyczą przeprowadzone przez nas analizy. Dane te zostały porównane z analogicznymi okresami w latach 2002 i 2003. Dla dzisiejszych rozważań przyjęliśmy, że dla Żandarmerii Wojskowej sprawcą przestępstwa jest osoba, której przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa w omawianym okresie. Natomiast dla prokuratury wojskowej sprawcą przestępstwa jest osoba, przeciwko której zakończono postępowanie przygotowawcze w omawianym okresie. Chodzi tu o zakończenie postępowania aktem oskarżenia lub wnioskiem do sądu. Postępowanie może zakończyć się także w inny sposób przewidziany w kodeksie, np. poprzez umorzenia ze względu na śmierć sprawcy. Z tego powodu niektóre dane mogą się różnić. Wynika to z faktu, że przestępstwa w inny sposób odnotowywane są dla potrzeb statystycznych przez Żandarmerię Wojskową, a inaczej przez prokuraturę wojskową. Jednak różnice powstające z tego powodu nie są zbyt duże. Zgodnie z przepisami prawa każde naruszenie prawa przez żołnierza może być przestępstwem, wykroczeniem lub przewinieniem dyscyplinarnym. W 2004 r. w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej wojskowe organy ścigania wszczęły 6100 postępowań przygotowawczych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia. W tym okresie zakończono 5915 postępowań przygotowawczych. W omawianym okresie zakończono postępowania przeciwko 2600 wojskowym sprawcom przestępstw. Przejdę teraz do omówienia przestępstw. W 2004 r. Żandarmeria Wojskowa przedstawiła zarzuty 2586 sprawcom przestępstw. Wszystkie przestępstwa będziemy przedstawiać na tle przestępstw popełnianych w całym kraju, których liczba podawana jest w dostępnych danych statystycznych. Chodzi o to, żeby mieli państwo jakiś poziom odniesienia. Na slajdzie widzą państwo porównanie przestępczości wojskowej z przestępczością w całym kraju. Dolne liczby pokazują procentowy udział przestępczości w Siłach Zbrojnych w przestępczości ogółem. W 2004 r. liczba ta wyniosła 0,91 proc. Dominujące były przestępstwa przeciwko mieniu, przeciwko życiu i zdrowiu, przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, przestępstwa narkotykowe, przestępstwa przeciwko obowiązkowi pełnienia służby oraz przeciwko zasadom postępowania z podwładnymi. Na kolejnych slajdach pokazujemy państwu stan w odniesieniu do przestępstw poszczególnych kategorii w odniesieniu do przestępstw danej kategorii w całym kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofBusz">Chodziło nam o to, żeby mieli państwo jakąś skalę odniesienia. Krótko zatrzymam się przy przestępstwach narkotykowych. W praktyce jest to jedyna dziedzina, w której odnotowano wzrost. Uważam jednak, że w tym przypadku wzrost liczby przestępstw nie świadczy o tym, że rośnie liczba przestępstw tego rodzaju. Ten wzrost wiąże się przede wszystkim z tym, że nasze działania są coraz bardziej skuteczne. Na początku, gdy ten problem pojawił się w wojsku, byliśmy w zasadzie bezradni. Nie mieliśmy wyszkolonych w tym zakresie ludzi ani niezbędnego sprzętu. Nie mieliśmy wypracowanych skutecznych metod działania. W tej chwili Żandarmeria Wojskowa, we współpracy z Centralnym Biurem Śledczym oraz innymi jednostkami w skuteczny sposób prowadzi akcje profilaktyczne, a także działania przeciwko dealerom i żołnierzom posiadającym narkotyki. Na skutek tych działań liczba ujawnionych przestępstw w tym zakresie jest większa. Uważam, że jest to nasz sukces, a nie porażka. Dzięki naszym działaniom w zdecydowany sposób odcinamy koszary od dealerów. W świecie dealerów narkotyków istnieje obiegowa opinia, że nie opłaca się wchodzić do koszar, gdyż rynek jest niewielki i pilnuje go Żandarmeria Wojskowa. Następną kategorią przestępstw są samowolne oddalenia, które kiedyś były zmorą Sił Zbrojnych. Można powiedzieć, że obecnie ta kategoria przestępstw zmalała w znaczący sposób. Przestępstwa przeciwko zasadom postępowania z podwładnymi dotyczą tzw. fali. Warto zauważyć, że liczba przestępstw tej kategorii także maleje. Na kolejnej planszy pokazujemy państwu procentowy udział sprawców przestępstw w rodzajach Sił Zbrojnych w stosunku do stanów osobowych. Przechodzimy teraz do wykroczeń. Dominujące kategorie wykroczeń dotyczyły wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Jeśli chodzi o dominujące kategorie wykroczeń, w których zakończono postępowania przygotowawcze to na pierwszym miejscu są wykroczenia na podstawie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Na kolejnych planszach pokazujemy państwu, jaka była liczba wykroczeń w poszczególnych kategoriach. Dane dotyczą ostatnich 3 lat. Podajemy także dane na temat procentowego udziału sprawców wykroczeń w poszczególnych rodzajach Sił Zbrojnych w stosunku do stanów osobowych. Kolejny problem dotyczy dyscypliny. Można powiedzieć, że dyscyplina dotyczy wszystkiego. Obejmuje ona zarówno przestępstwa, jak i wykroczenia. Dyscypliny dotyczy cała problematyka, którą omawiamy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Jednak dla potrzeb dzisiejszej informacji wydzieliliśmy to wszystko, co nie jest przestępstwem lub wykroczeniem, ale jest przewinieniem dyscyplinarnym. Stan dyscypliny w Siłach Zbrojnych pokazujemy państwu na slajdzie. Widać wyraźnie, że nastąpił spadek liczby przewinień dyscyplinarnych w stosunku do roku ubiegłego. Na kolejnej planszy pokazujemy stan dyscypliny pozakoszarowej. Można powiedzieć, że takimi przypadkami zajmuje się Żandarmeria Wojskowa. Chodzi tu o sytuacje poza koszarami, w których żołnierz nie przestrzega regulaminów, zachowuje się w sposób niestosowny, jest ubrany w nieodpowiedni sposób, nie ma przepustki lub innych dokumentów uprawniających do przebywania poza jednostką wojskową.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KrzysztofBusz">Na planszach pokazujemy państwu, jak wyglądały poszczególne kategorie przewinień dyscyplinarnych. Łatwo jest zauważyć, że we wszystkich kategoriach nastąpił spadek liczby przewinień. Pokazujemy także liczbę interwencji w rodzajach Sił Zbrojnych w stosunku do stanów osobowych. Kolejny problem dotyczy wojskowej kontroli ruchu drogowego. Wyodrębniliśmy ten temat, gdyż jest to niezwykle ważna dziedzina. W Siłach Zbrojnych eksploatuje się dużą liczbę sprzętu i pojazdów. Z tego powodu możliwości śmierci człowieka w wyniku wypadku samochodowego są bardzo duże. Dlatego Żandarmeria Wojskowa kładzie duży nacisk na przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, w tym m.in. stan trzeźwości. Można powiedzieć, że w tym zakresie mamy takie same problemy, jakie występują w całej Polsce. Od 2002 r., a więc od czasu, gdy zaczęła działać ustawa o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych, Żandarmeria Wojskowa ma uprawnienia do nakładania mandatów. Daje to nam możliwość szybkiego reagowania i załatwiania spraw związanych z wykroczeniami drogowymi poprzez nałożenie mandatu karnego. Następna część prezentacji dotyczy działalności profilaktycznej. W zasadzie działalność profilaktyczną powinniśmy przedstawić na początku informacji, gdyż jest to najważniejsza działalność. Żandarmeria Wojskowa oraz prokuratura wojskowa traktują działalność profilaktyczną, jako najbardziej istotną, dzięki której możliwe jest zapobieganie przestępstwom i wykroczeniom. Żandarmeria Wojskowa zrealizowała dużą liczbę czynności profilaktycznych. Trudno jest w bezpośredni sposób wykazać, że działania te miały bezpośredni wpływ na poprawę stanu przestępczości w Siłach Zbrojnych. Uważamy jednak, że jest to działalność o charakterze zasadniczym. W 2001 r. zrealizowano 21.522 czynności profilaktycznych, z czego 13.108 czynności wykonała Żandarmeria Wojskowa, a 8414 prokuratura wojskowa. Mówiłem już wcześniej o przestępczości narkotykowej. W 2004 r. mamy większą niż w latach poprzednich liczbę sprawców takich przestępstw. Raz jeszcze chciałbym podkreślić, że wzrost liczby sprawców przestępstw tej kategorii jest wynikiem wzrostu skuteczności naszych działań. Na następnej planszy widzą państwo liczbę sprawców przestępstw działających w czasie popełnienia przestępstwa pod wpływem alkoholu. Można powiedzieć, że w tym zakresie niestety nie nastąpiła radykalna poprawa. Procentowy wskaźnik liczby sprawców działających w czasie popełnienia przestępstwa pod wpływem alkoholu wynosi 22,2 proc. w odniesieniu do osób, którym przedstawiono zarzuty, a 33,3 proc. w postępowaniach, które zostały zakończone. Nadal liczba takich osób jest bardzo duża. Dlatego działania profilaktyczne realizowane przez Żandarmerię Wojskową dotyczą także tego problemu. Chcielibyśmy w zasadniczy sposób ograniczyć liczbę takich przypadków. Ważnym problemem jest występowanie korupcji. Jest to temat niezwykle nośny, a ostatnio bardzo popularny. Przestępstwa korupcyjne dotyczyły 1,4 proc. ogółu sprawców przestępstw wojskowych. Także w tym zakresie występuje tendencja zniżkowa. Przestępstwa tego rodzaju stanowiły w 2002 r. 4,2 proc. wszystkich przestępstw korupcyjnych w całym kraju. W 2004 r. stanowią one już tylko 2,3 proc. Należy zaznaczyć, że skala przestępstw korupcyjnych w wojsku nie jest wielka. Dotyczą one przede wszystkim zamówień publicznych w jednostkach wojskowych. Niepokojące jest to, że pomimo niewielkiego spadku liczby przestępstw związanych z tzw. falą nastąpił wzrost liczby sprawców tych przestępstw wśród żołnierzy zawodowych. Zauważamy ten problem i podejmujemy w tym zakresie działania profilaktyczne. Ten wzrost można interpretować w różny sposób. Chciałbym przypomnieć, że od 1 lipca 2004 r. wszyscy kaprale stali się żołnierzami zawodowymi. Do tej pory sytuacja była taka, że tego typu przestępstwa popełniali żołnierze służby zasadniczej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#KrzysztofBusz">Znaczna część tych żołnierzy od 1 lipca br. jest już w korpusie podoficerów zawodowych, co uwzględniają przedstawione państwu dane statystyczne. Kolejnym problemem są wypadki śmiertelne. Należy zauważyć, że rośnie liczba żołnierzy, którzy ponieśli śmierć w wyniku zamachów samobójczych. Na planszy przedstawiamy państwu liczbę zamachów samobójczych w poszczególnych korpusach osobowych. Powiem teraz o tym, jakie widzimy zagrożenia. Uważamy, że podstawowymi zagrożeniami nadal będzie korupcja, narkomania, przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym oraz przeciwko mieniu. Uważamy, że są to najbardziej zagrożone obszary, chociaż nie zawsze wynika to z przedstawionych wcześniej danych statystycznych. Zagrożenia mają związek z konsekwencjami. Można powiedzieć, że w obecnej sytuacji związanej z zagrożeniem terrorystycznym zabór broni i amunicji jest sprawą niezwykle ważną. Żandarmeria Wojskowa realizuje niezwykle szeroki program kontroli i sprawdzania zabezpieczenia środków walki w jednostkach. Uważamy, że zagrożenie związane z zaborem środków walki i materiałów wybuchowych, w tym granatów, amunicji i broni, jest niezwykle wysokie. Na kolejnej planszy przedstawiamy wszystkie podmioty, które współdziałają harmonijnie w Siłach Zbrojnych realizując działania profilaktyczne w celu przeciwdziałania powstawaniu przestępstw. Nie mamy wątpliwości, że przestępstwa były, są i nadal będą. Nie można sądzić, że uda się je całkowicie wyeliminować. Chcielibyśmy jednak, żeby ich liczba była jak najmniejsza. Naszym zadaniem nie jest produkowanie przestępców. Dlatego stawiamy przede wszystkim na profilaktykę, na zwracanie uwagi i zapobieganie przestępczości, a więc szeroko pojętą prewencję. Działania w tym zakresie realizują wszystkie podmioty, które są uprawnione do prowadzenia tego typu działalności w wojsku, a także zobowiązane do tego ze względu na zakres swojego działania. Pan minister mówił już o tym, że w Siłach Zbrojnych nastąpił spadek przestępczości. Uważamy, że ten spadek wiąże się z faktem, iż dowódcy wszystkich szczebli coraz lepiej współpracują z Żandarmerią Wojskową, prokuraturą oraz innymi uprawnionymi organami. Uważamy, że pokazane w naszej informacji tendencje mają charakter stały. Przy stosowaniu metod profilaktycznych i ich udoskonalaniu stan przestępczości w Siłach Zbrojnych powinien nadal z roku na rok maleć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekMuszyński">Czy przedstawiciel prokuratury wojskowej chciałby uzupełnić tę prezentację?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarekMuszyński">Naczelny prokurator wojskowy generał Janusz Palus : Chciałbym poinformować, że aż 60 proc. ogólnej liczby sprawców popełnia przestępstwa poza jednostką wojskową w czasie urlopu, przepustki, lub w czasie wolnym od zajęć. Można powiedzieć, że na zachowania sprawców dowódca ani kolektyw żołnierski nie ma żadnego wpływu. W tym przypadku wpływ na przestępcze działania żołnierzy mają koledzy, rodzina i środowisko w miejscu zamieszkania. Jest to niezwykle ważny element stanu przestrzegania prawa w wojsku. Od 1 stycznia 2008 r. przestępstwa nie mające związku ze służbą wojskową będą ścigane przez jednostki cywilne. Od tego momentu nie będziemy mówili o 5–6 tys. spraw w wojsku, ale o 2–2,5 tys. spraw związanych z przestępstwami wojskowymi. Pozostałe przestępstwa kryminalne, które w chwili obecnej obciążają wojsko, już za 3 lata nie będą elementem oceny porządku i dyscypliny w wojsku. Wynika to z faktu, że wojsko nie ma na nie żadnego wpływu. Istnieje coraz lepsza współpraca pomiędzy dowódcami, a Żandarmerią Wojskową i prokuraturą wojskową oraz kontrolą gospodarczą. Udało nam się uchwycić wszystkie elementy, które są niezbędne do skutecznej kontroli. Wbrew obiegowej opinii twierdzimy, że większość spraw gospodarczych i korupcyjnych ujawniana jest w ramach przedsięwzięć podejmowanych w wojsku, a nie przez organy zewnętrzne. Istnieją jednostkowe sprawy, które można policzyć na palcach jednej ręki, ujawnione w roku bieżącym oraz w roku ubiegłym przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a więc przez organ, z którym współpracujemy. Należy uznać, że istnieje niezwykle wysoka skuteczność wykrywalności przestępstw wewnątrz resortu. Przestępstwa wykrywane są przez organy wewnętrzne, które są do tego powołane. Chciałbym to mocno podkreślić. Należy także zauważyć, że aż 55 proc. spraw dotyczących przestępstw popełnianych przez żołnierzy załatwiamy w ciągu 1 miesiąca. Oznacza to, że zdecydowana większość sprawców przestępstw nie wychodzi do rezerwy bez oceny ich postawy w formie wydanego wyroku. Uważamy, że ma to niezwykle istotny wpływ na prewencję generalną i dyscyplinę wojskową. Potencjalni przestępcy dobrze wiedzą o tym, że nie uda im się przeciągnąć sprawy i jakoś załatwić jej po odejściu do cywila. Wysoki odsetek spraw załatwionych w ciągu 1 miesiąca ma określone znaczenie w procesie kształtowania porządku i dyscypliny w wojsku. Chciałbym dodać, że kolejne 35 proc. spraw załatwiane jest w terminie do 3 miesięcy. Oznacza to, że łącznie 90 proc. wszystkich spraw załatwianych jest w wojsku w terminie nie przekraczającym 3 miesięcy. Dłużej niż przez 3 miesiące prowadzone są sprawy, które wymagają powoływania biegłych lub zasięgania specjalistycznych opinii. Chciałem zwrócić państwa uwagę na ten element, gdyż wysoka skuteczność działań i krótki okres ścigania wymaga od Żandarmerii Wojskowej oraz prokuratury wojskowej niezwykłego poświęcenia w codziennej pracy. Niejednokrotnie praca prowadzona jest na dwie zmiany. Mówię o pracy, która nie jest prowadzona za biurkiem, lecz na terenie jednostek wojskowych, a często także na poligonach. Dzięki dużemu zaangażowaniu oficerów Wojska Polskiego udaje nam się osiągać tak dobre wyniki.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarekMuszyński">Na pewno wyniki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie to, że ustawa dyscyplinarna pozbawiła dowódców możliwości ingerowania w prywatne sprawy żołnierzy. Jeszcze kilka lat temu, jeśli żona była maltretowana przez męża, to mogła poinformować o tym dowódcę, który mógł w takim przypadku podjąć skuteczne działania. Dzisiaj dowódcy nie wolno już wtrącać się w takie sprawy, gdyż naruszałby regulamin. Kiedyś wiele konfliktowych spraw było załatwionych poprzez reakcję ze strony dowódcy. Dzisiaj takie możliwości są bardzo ograniczone. Właśnie w taki sposób chciałbym uzupełnić wystąpienie mojego przedmówcy, żeby mieli państwo bardziej pełny obraz tego, co dzieje się w wojskowym wymiarze sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MarekMuszyński">Zanim przystąpimy do dyskusji chciałbym przedstawić krótką uwagę. Dotyczy ona metodologii badań oraz przedstawionych danych o sprawach, o których mówimy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Mam nadzieję, że w dalszej części posiedzenia odniosą się państwo do moich uwag. Wydaje się, że przedstawiony przez państwa piękny, a nawet imponujący obraz mógłby być nieco inny, gdyby przyjęli państwo inną metodologię. Proszę zwrócić uwagę na to, że przedstawione dane z 2004 r. obejmują jedynie okres od stycznia do końca października, a więc nie dotyczą całego roku, jak jest w przypadku danych z poprzednich lat. Mówią państwo, że dane z poprzednich lat dotyczą analogicznych okresów. Jeśli tak, to w tej sprawie nie mam zastrzeżeń. Prezentują państwo jakieś dynamiczne zjawisko. Przedstawiając liczbę popełnionych przestępstw należałoby wziąć pod uwagę także to, że w omawianym okresie znacznie zmniejszyła się liczebność Sił Zbrojnych. Wydaje mi się, że w tej sytuacji bardziej obiektywnym wskaźnikiem byłaby liczba przestępstw poszczególnych kategorii w przeliczeniu na 1 tys. żołnierzy. Umożliwiłoby to porównanie danych z różnych lat. Na prezentowanych wykresach podano dane, które dotyczyły liczby przestępstw i wykroczeń. Podane zostały konkretne liczby. Jest to uwaga, która dotyczy metodologii. Otwieram dyskusję. Proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IzabellaSierakowska">Chciałabym zadać pytanie. Na str. 25 przedstawionej informacji podano, że pomimo niewielkiego spadku liczby sprawców przestępstw związanych z tzw. falą, nastąpił wzrost o 77,7 proc. żołnierzy zawodowych wśród sprawców tej kategorii przestępstw. Pamiętam, że jeszcze kilka lat temu mówiono o tym, iż fala dotyczy tylko i wyłącznie żołnierzy służby zasadniczej. Skąd wziął się tak duży wzrost udziału żołnierzy zawodowych w tej kategorii przestępstw? Skąd bierze się tak duży wzrost? Czy przyczyną wzrostu nie jest zwiększona odwaga żołnierzy do ujawniania przestępstw popełnianych przez ich przełożonych? Znam tego typu przypadki z różnych jednostek wojskowych. Wiem o tym, że żołnierze zgłaszali przypadki naruszenia prawa przez swoich zwierzchników. Dla niektórych z nich konsekwencje takiego zgłoszenia były tragiczne. Niektórzy z nich do dnia dzisiejszego nie zostali awansowani. Nadal są pomijani przy awansach i szykanowani. Ciągle mają różnego rodzaju problemy. Jednak sami twierdzą, że sytuacja powoli ulega zmianie. Czy rzeczywiście odwaga żołnierzy sprawiła, że coraz większa jest wykrywalność tego typu przestępstw? Sytuacja byłaby idealna, gdyby Siły Zbrojne były w tym zakresie przykładem dla całego społeczeństwa. Myślę, że jest to możliwe do zrobienia. Wypowiedź pana prokuratora jest dla mnie przerażająca. Do posłów napływają niepokojące sygnały od rodzin wojskowych. Trzeba zastanowić się nad tym, w jaki sposób ten problem rozwiązać. Kiedyś przełożony mógł wezwać do siebie podwładnego i powiedzieć mu, że napływają sygnały o jego nieodpowiednim zachowaniu się w rodzinie, o tym, że bije lub maltretuje swoją żonę. Podwładny tłumaczył, że jest to spowodowane np. redukcją stanów osobowych. Wszyscy doskonale wiemy, jakie są przyczyny frustracji mężczyzn. Myślę, że byłoby dobrze powrócić do metod, które kiedyś były stosowane, żeby pomóc rodzinom maltretowanym przez żołnierzy zawodowych. Nie można mówić o tym, że spadła liczba tego typu przestępstw. Wiemy o tym, że tego typu przestępstwa nadal są popełniane w rodzinach oficerów. Napływają do nas informacje od żon żołnierzy zawodowych, które pokazują nam, co dzieje się w małych garnizonach. Są to informacje przerażające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekMuszyński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbyszekZaborowski">Chciałbym kontynuować wątek poruszony przez posła Marka Muszyńskiego, gdyż podstawy metodologiczne przedstawionej informacji nie są dla mnie do końca jasne. Pan prokurator zapowiedział dalszy gwałtowny spadek przestępczości, który ma być skutkiem wyłączenia ze statystyki danych o przestępstwach popełnianych poza koszarami. W ten sposób można odnieść ogromny sukces. W swoich wypowiedziach sformułowali państwo tezę, że na takie przestępstwa armia nie ma żadnego wpływu. Nie mogę zgodzić się z takim twierdzeniem. Zwracam uwagę na to, że komendant Żandarmerii Wojskowej mówił także o programach profilaktycznych. Wiem o tym, że w wojsku ciągle realizowany jest program wychowawczy. Rozumiem, że z tego programu nikt nie chce zrezygnować. Wydaje się, że dzięki temu wojsko ma jakiś wpływ na zachowanie się żołnierza poza koszarami, a przynajmniej próbuje taki wpływ wywrzeć. Nie przeceniam możliwości oddziaływania na żołnierzy w czasie ich krótkiego pobytu w armii. Jednak z drugiej strony trudno jest nie doceniać prowadzonej w wojsku edukacji młodych ludzi. Armia uczy ich porządku, dyscypliny i postępowania zgodnego z przepisami oraz obowiązującym porządkiem prawnym. Zgadzam się z twierdzeniem posła Marka Muszyńskiego, że dane dotyczące liczby przestępstw w kolejnych latach należałoby porównywać z liczbą żołnierzy pełniących służbę wojskową w armii. Wydaje się, że byłoby najlepiej, gdyby w tym materiale liczba przestępstw była podawana w przeliczeniu na 1 tys. żołnierzy. Wiąże się to z faktem, że w ostatnich latach w naszej armii nastąpiły znaczące zmiany ilościowe. Posłanka Izabella Sierakowska wspomniała o innym problemie, który dotyczy żołnierzy zawodowych. W zasadzie sprawa ta została już wyjaśniona. Wzrost liczby żołnierzy zawodowych wśród sprawców przestępstw związanych z falą wynika przede wszystkim z tego, że do żołnierzy zawodowych zaliczeni zostali kaprale, którzy weszli do korpusu podoficerów zawodowych. Zmieniło to w znaczący sposób dane statystyczne. Dobrze pamiętam, że kiedy mówiliśmy o fali, to informowano nas, iż sytuacja znacząco się zmieni, gdy będziemy mieli więcej żołnierzy zawodowych. Wskazywano, że w Stanach Zjednoczonych, gdzie porządku po godzinach służby pilnuje sierżant zawodowy, a nie żołnierz służby zasadniczej, sytuacja jest znacznie lepsza. Mówiono, że w Stanach Zjednoczonych w zasadzie w ogóle nie ma tego zjawiska. Jednak już teraz widać wyraźnie, że proste przekształcenie polegające na włączeniu kaprali po odbyciu służby zasadniczej do korpusu podoficerów zawodowych niczego nie zmieniło w zasadniczy sposób. Już teraz można powiedzieć, że w tym zakresie wszystkich czeka ogromna praca. Uwaga ta dotyczy zwłaszcza oficerów, którzy biorą udział w procesie wychowawczym. Prosiłbym, żeby w przyszłości przekazywali nam państwo dane statystyczne, które można porównywać. Nie chodzi przecież o to, żeby statystyka była przede wszystkim efektowna. Od razu wyjaśnię, że nie chcę podważać niewątpliwych sukcesów prokuratury wojskowej i Żandarmerii Wojskowej w zmniejszaniu liczby przestępstw i wykroczeń. W informacji pojawił się jeszcze jeden wątek, który dotyczył współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jakiego zakresu dotyczy ta współpraca? Zauważyłem, że w ogóle nie wspomnieli państwo o współpracy z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi, chociaż wspomnieli państwo o współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do czego cywilne służby specjalne są potrzebne wojsku? Przyznaję, że nie do końca zrozumiałem ten wątek.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZbyszekZaborowski">Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekMuszyński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MaciejGórski">Postaram się odpowiedzieć na kilka pytań, a później poproszę przedstawicieli prokuratury wojskowej i Żandarmerii Wojskowej o uzupełnienie mojej wypowiedzi. Dobrze się stało, że poruszyli państwo problem dotyczący procesu wychowania w wojsku i oficerów wychowawczych. Nie ukrywam, że przez ostatnie pół roku z uwagą śledziliśmy jak wygląda sytuacja w tym zakresie i co należałoby zmienić. Właśnie dlatego w dzisiejszym posiedzeniu Komisji bierze udział płk Wiesław Karasek, który nie jest przedstawicielem prokuratury wojskowej ani Żandarmerii Wojskowej, ale odpowiada za elementy związane z wychowaniem w wojsku. Nie ukrywam, że chcemy podnieść rangę i rolę oficerów wychowawczych. Odbyła się już dość długa dyskusja na temat udziału w procesie wychowawczym psychologów i psychoanalityków. Uważamy, że dobrze prowadzony proces wychowawczy może wpłynąć na zmniejszenie liczby przestępstw i wykroczeń w wojsku. Na pewno jest to dobra droga. Staramy się odbudować pozycję oficera wychowawczego. Przedstawiciele prokuratury wojskowej i Żandarmerii Wojskowej mówili o tym, w jaki sposób wygląda realizacja ustawy o dyscyplinie wojskowej. Prowadzimy z tymi służbami dyskusję o zmianach, które należałoby wprowadzić do tej ustawy. Myślę, że o tych sprawach moglibyśmy także podyskutować na forum Komisji Obrony Narodowej. Mamy już pewne propozycje zmian. Naczelny prokurator wojskowy powiedział, że dowódca nie ma wpływu na prywatne życie żołnierza. Można powiedzieć, że jeśli dowódca będzie bardzo chciał, to nie patrząc na przepisy ustawy zaprosi podwładnego na rozmowę wychowawczą. Jednak w takiej sytuacji dowódca może spotkać się z takim zachowaniem, że podwładny pokaże mu regulamin i ustawę i powie, że nie ma do tego prawa. Życie pokazuje, że jeśli dowódca bardzo tego chce, to może to zrobić i zainteresować się cywilną sferą życia żołnierza. Jednak jest to zachowanie pozaregulaminowe. Rozmawiałem już na ten temat z naczelnym prokuratorem wojskowym. Będziemy chcieli na ten temat podyskutować i przedstawić pewne propozycje dotyczące wprowadzenia pewnych zmian do obowiązującej ustawy. Mówili państwo o metodologii przygotowania danych. W 2003 r. nastąpiło zmniejszenie liczebności naszej armii o 7200 oficerów zawodowych. W 2004 r. utrzymywana jest liczba 150 tys. żołnierzy zawodowych. Jest to liczba stała. Zgadzam się z twierdzeniem, że informacja byłaby bardziej jasna i klarowna, gdyby dotyczyła armii o stałej liczebności i nie odnosiła się do okresów, w których liczebność Sił Zbrojnych zmniejszała się. W niektórych tabelach dane przedstawione zostały w sposób proporcjonalny. Myślę, że przedstawiciele prokuratury wojskowej oraz Żandarmerii Wojskowej odniosą się także do problemów metodologicznych. Chciałbym podkreślić, że kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej niezwykle wysoko ocenia działania prowadzone przez prokuraturę wojskową oraz Żandarmerię Wojskową. Nie jest prawdą, że wszystkie negatywne zjawiska można całkowicie wyeliminować w krótkim czasie. Jednak z dużym zadowoleniem obserwujemy to, że podejmowane działania zmierzają we właściwym kierunku, co powoduje tendencje spadkowe.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MaciejGórski">Oznacza to, że powoli poprawia się praca wychowawcza, dyscyplina w wojsku oraz wykrywalność przestępstw. Chcielibyśmy, żeby było jeszcze lepiej. Bardzo proszę, żeby w uzupełnieniu mojej wypowiedzi przedstawiciele prokuratury wojskowej i Żandarmerii Wojskowej odnieśli się do problemów dotyczących metodologii. Jest to ważna sprawa. Byłoby dobrze, żeby przedstawione dane nie zaciemniały istniejącego obrazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IzabellaSierakowska">W tym przypadku bardzo ważny jest dobór ludzi. Sytuacja jest dobra, gdyż w tej chwili wojsko ma duże możliwości wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MaciejGórski">Warto zwrócić uwagę także na ten aspekt. Nadal w wojsku mamy ponad 40 proc. żołnierzy z poboru. W tej chwili żołnierze zawodowi stanowią 57–58 proc. stanu naszej armii. Zmierzamy w takim kierunku, żeby uzawodowienie naszej armii przekraczało 60 proc. Jednak zgodnie z aktualnymi założeniami ponad 1/3 armii stanowią żołnierze z poboru. Jest ich znacznie mniej niż kilka lat temu. Obserwujemy takie zjawisko, że kiedyś wszyscy poborowi chcieli mieć kategorię D, a w tej chwili chcą mieć kategorię A. Nie wynika to tylko z tego, że poborowi chcą służyć w wojsku. W czasie prowadzonych rozmów zauważyłem, że posiadanie kategorii A liczy się później przy poszukiwaniu pracy. Jeżeli ktoś odbył służbę wojskową i ma kategorię A, łatwiej może znaleźć pracę. Pracodawcy chętniej zatrudniają wyszkolonych żołnierzy, którzy mają dobre zdrowie. Można zauważyć, że posiadanie kategorii D często przeszkadza w późniejszym życiu zawodowym. Na pewno ważną sprawą jest dobór żołnierzy. Wiemy, jak duża liczba osób staje do poboru. Do wojska bierzemy w tej chwili co czwartego kandydata. W takiej sytuacji możemy wybrać kandydata, który nie tylko jest zdrowy pod względem fizycznym, ale także dobrze wykształcony i nie mający wcześniejszych doświadczeń kryminalnych i narkotykowych. Jest oczywiste, że nie wszystko można stwierdzić w momencie poboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPalus">Mogę państwa zapewnić, że nie zaniedbujemy pracy wychowawczej. Prokuratura wojskowa, w odróżnieniu od prokuratury powszechnej, prowadzi także działalność profilaktyczną. Wspólnie z żandarmami odbywamy w jednostkach wojskowych ponad 10 tys. spotkań w ciągu roku. Żołnierz, który pojedzie do domu i popełni tam przestępstwo, zostanie sprawiedliwie osądzony. Można mieć pewność, że drugi raz nie popełni takiego przestępstwa, gdyż pracujemy z nim w tym zakresie. Niejednokrotnie pomagamy mu w rozwiązywaniu problemów rodzinnych. Udzielamy także porad prawnych. Taka działalność nie jest widoczna, ale zajmuje wiele czasu. Nie jest tak, że chcemy umyć ręce od czynów popełnianych przez żołnierzy poza jednostkami wojskowymi. Mówimy jedynie o tym, że mamy ograniczone możliwości w zapobieganiu przestępczości tego rodzaju. Nasz udział w społecznym oddziaływaniu na żołnierza jest przeogromny. Z danych statystycznych wynika, że Żandarmeria Wojskowa przeprowadziła w ubiegłym roku 5 tys. pogadanek z żołnierzami. Prowadzone one były przede wszystkim z żołnierzami nowo wcielonymi, którym potrzebna była pierwsza opieka, m.in. w sprawach natury prawnej. Można powiedzieć, że w wielu przypadkach podejmujemy tego typu działania w ramach pracy społecznej. W przypadku wyjazdów do jednostek wojskowych praca nie trwa przez 8 godzin. Najczęściej pracuje się wtedy od rana do wieczora. Na pewno nie zaniedbujemy tych spraw. Praca wychowawcza jest przez nas mocno akcentowana. Dotyczy to w takim samym stopniu prokuratury wojskowej, organów wychowawczych wojska oraz Żandarmerii Wojskowej. Wspomnieli państwo o współpracy z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Mogę państwa zapewnić, że taka współpraca istnieje i ma bardzo solidne podstawy. Jeżeli nie wymieniłem Wojskowych Służb Informacyjnych wśród organów, które zajmują się ujawnianiem i zwalczaniem przestępczości w wojsku, to bardzo za to przepraszam. Stało się tak przez przeoczenie. O Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wspomniałem przede wszystkim ze względu na sprawę, która dotyczy silników do rakiet. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego jako pierwsza przesłała sygnał wskazując, że coś nie jest w porządku. Właśnie o takich przypadkach mówiłem wspominając o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Później tego typu sprawy przechodzą do naszej właściwości. Przypomnę państwu, że nielegalny handel silnikami do rakiet prowadzony był przez żołnierzy zawodowych. Z tego powodu sprawa pozostawała w naszej właściwości. Jednak pierwszy sygnał o ujawnieniu tej sprawy napłynął do nas z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Mówiłem już wcześniej o planie dotyczącym przekazania za 3 lata części spraw prokuraturom powszechnym. Podobnie jak minister Jerzy Szmajdziński i jego zastępcy oraz minister Andrzej Kalwas jestem przeciwnikiem oderwania części spraw popełnionych przez żołnierzy i przekazania ich do struktur prokuratury powszechnej. W prokuraturze wojskowej pracuję od 29 lat. Jestem przekonany, że przekazanie tych spraw będzie jednym wielkim nieszczęściem. Mamy nową ustawę pragmatyczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbyszekZaborowski">Na pewno spowoduje to przewlekłość postępowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPalus">Na pewno tak się stanie. W tej chwili dowódcy wojskowi oczekują na decyzje dotyczące dwóch oficerów. Oczekują na zakończenie spraw, gdyż nie mogą uruchomić etatów zajętych przez tych oficerów. W przypadku, gdy większość tych spraw przejdzie do właściwości prokuratur powszechnych, takich przypadków będą setki. Teoretycznie można sobie wyobrazić taką sytuację, że w brygadzie część istotnych stanowisk funkcyjnych będzie zablokowana ze względu na to, że oficerom zostaną przedstawione zarzuty i przeciwko nim prowadzone będzie postępowanie karne. Jestem przekonany, że taka czarna wizja sprawdzi się w praktyce. Dlatego jestem gorącym przeciwnikiem tej zmiany. Jestem przekonany, że zaszkodzi to porządkowi wojskowemu i dyscyplinie wojskowej. Zmiana ta wprowadzi duże zamieszanie w szeregi wojska. Będzie tak, że sprawa kierowcy, który spowodował wypadek jadąc pojazdem służbowym, zostanie przez nas załatwiona w ciągu miesiąca. Będziemy mieli także innego żołnierza, który spowodował przestępstwo komunikacyjne jadąc pojazdem prywatnym poza godzinami służby. Taki żołnierz będzie oczekiwał na rozstrzygnięcie przez kilka miesięcy, a w bardziej skomplikowanych przypadkach nawet przez lata. Na pewno spotkamy się z takimi przypadkami. Takie przykłady będziemy musieli eliminować. Jestem przekonany, że jedynym elementem, który pozwoli na zapobieganie takim niebezpieczeństwom, jest pozostawienie prokuraturze wojskowej takich możliwości działania w stosunku do żołnierzy, jakie ma obecnie. Zupełnie inna jest sytuacja w odniesieniu do pracowników cywilnych wojska. Na pewno doskonale wiedzą państwo o tym, że jeszcze kilka lat temu do właściwości prokuratur wojskowych należały sprawy pracowników cywilnych, którzy dopuszczali się przestępstw w związku z zatrudnieniem. Ustawodawca uznał, że tego typu sprawy powinny być załatwiane przez prokuratury i sądy powszechne. Do tej zmiany nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń. Godzimy się z takim podejściem do tej sprawy. Myślę, że w tej sprawie nikt w wojsku nie ma żadnych wątpliwości. Jednak zupełnie inna jest sytuacja, która wiąże się z funkcjonowaniem żołnierzy. Dlatego jestem przeciwnikiem wyłączenia z właściwości prokuratur i sądów wojskowych spraw o przestępstwa niewojskowe popełnione przez żołnierzy. Uważam, że wiąże się z tym wiele różnych zagrożeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#IzabellaSierakowska">W takim razie proszę powiedzieć, co pan proponuje? Przecież Komisja może panu pomóc w rozwiązaniu tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszPalus">Moje stanowisko w tej sprawie przedstawiłem swoim przełożonym. Wiem o tym, że moje stanowisko zostało przez nich zaaprobowane. Sprawa została przeze mnie uruchomiona już rok temu. W tej chwili sprawa utknęła w Rządowym Centrum Legislacji. Stanowisko w tej sprawie będzie uzależnione od tzw. obciążenia struktur powszechnych. Prof. Siwik mówi, że jeśli uda się wyjść z zapaści systemu powszechnego, to będą podstawy do tego, żeby to zrobić. Na razie musimy czekać i obserwować stan przestępczości w kraju oraz obciążenie prokuratur i sądów i szybkość załatwiania przez nie spraw. Jeśli prokuratury i sądy wyjdą z zapaści, to prof. Siwik uważa, iż te sprawy powinny przejść do struktur powszechnych. Jeśli nie wyjdą z zapaści, to możemy pomyśleć o pozostawieniu tych spraw w prokuraturach wojskowych. Takie stanowisko prezentowane jest w procesie pierwszych uzgodnień. Ktoś musi zgłosić pewne propozycje. Ktoś musi poprosić o zaopiniowanie sprawy. W tym przypadku prosiłem o opinie dwóch ministrów. Jednak dalsze prace powinny być prowadzone przez kogoś innego. W wojsku tą sprawą powinien zająć się Departament Prawny Ministerstwa Obrony Narodowej. Nie mam takich uprawnień, żeby kontynuować prace nad tym projektem. Mogę jedynie zasygnalizować problemy, które związane są z moimi kompetencjami i doświadczeniami. Ze swej strony zrobiłem to, co mogłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekMuszyński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EdwardJaroszek">Chciałbym krótko uzupełnić wypowiedzi moich przedmówców. Osoba w mundurze, która popełniła przestępstwo, z reguły w tej chwili natychmiast pisze prośbę i odchodzi do cywila. Wynika to z faktu, że sprawy w powszechnym wymiarze sprawiedliwości trwają od 5 do 7 lat. Tak się dzieje, jeśli zachodzą przesłanki do przekazania takich spraw do powszechnego wymiaru sprawiedliwości. Generał Janusz Palus wspominał o sprawie silników do rakiet. W momencie przedstawiania zarzutów ponad połowa podejrzanych nosiła mundury. W tej chwili mundury nosi tylko dwóch podejrzanych. Dowodzi to, że dla sprawcy jest lepiej, jeśli jego sprawa załatwiana jest w środowisku cywilnym. Pomijam w tej chwili fakt przewlekłości postępowania. Decyduje o tym także wiele innych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiesławKarasek">Chciałbym wrócić do zjawiska fali. Nie chciałbym, żeby powstało wrażenie, że zwiększyła się liczba przestępstw związanych z falą w środowisku wojskowym. Tak nie jest. Wojskowych wychowawców i dowódców niepokoi każdy przypadek fali. Na każdy ujawniony przypadek następuje odpowiednia reakcja. Przedstawione dane wskazują, że nie nastąpił wzrost liczby przestępstw związanych z falą. Mamy jedynie wzrost udziału kadry zawodowej w tych przestępstwach. Chciałbym podkreślić, że od 1 lipca 2004 r. rozpoczęło się wdrażanie nowej ustawy pragmatycznej. Będziemy mieli taką sytuację, że w niektórych pododdziałach częściowo uzawodowionych przebywać będą żołnierze służby zasadniczej. Jeszcze w tej chwili trudno jest nam przewidzieć, jakie relacje wystąpią w tym zakresie. Bardzo proszę, żeby pamiętali państwo o tym, że nie nastąpił wzrost przestępstw związanych z falą w skali całych Sił Zbrojnych. Posłowi Zbyszkowi Zaborowskiemu chciałbym odpowiedzieć, że jeśli chodzi o cały system wychowania, to w tej chwili jest on modyfikowany. Na mocy decyzji Kolegium Dowódców Sił Zbrojnych, wspólnie ze Sztabem Generalnym Wojska Polskiego przygotowywany jest harmonogram przeciwdziałania patologiom. W programie tym uczestniczyć będą wszystkie zainteresowane jednostki i służby łącznie z prokuraturą wojskową, Żandarmerią Wojskową oraz jednostkami wojskowymi. Przygotowanie tego harmonogramu zbliża się do końca. Mówiono także o planowanych zmianach ustawy o dyscyplinie wojskowej. W tej chwili w Ministerstwie Obrony Narodowej zakończył się już proces konsultacji poprawek do ustawy o dyscyplinie wojskowej. Do 10 stycznia 2005 r. projekt będzie konsultowany w jednostkach wojskowych. Możliwa będzie korekta projektu poprzez poprawki zgłoszone przez środowisko wojskowe. W tej chwili w Siłach Zbrojnych odbywa się strategiczny przegląd obronny. Jesteśmy na początkowym etapie przeglądu. W ramach przeglądu rozpatrywanych jest ponad 350 różnych tematów, w tym m.in. tematy związane z działalnością wychowawczą i profilaktyczną. W ramach strategicznego przeglądu obronnego mogą być rozpatrywane wszystkie tematy. Nie ma tematów tabu. Tak określił to minister Jerzy Szmajdziński. Myślę, że także w tym zakresie wypracowane zostaną całkiem nowe propozycje. W tej chwili Siły Zbrojne stoją przed nowymi wyzwaniami, podobnie jak cały kraj. Żandarmeria Wojskowa i prokuratura wojskowa są instytucjami, które są usytuowane w wojsku na końcowym etapie wymiaru sprawiedliwości. Jest oczywiste, że instytucje te są włączone do systemu profilaktyki. Jednak do tych instytucji trafiają ludzie, którzy popełnili przestępstwa lub wykroczenia. W takim przypadku zajmuje się nimi wymiar sprawiedliwości, który realizuje także pewne zadania prewencyjne. Poza wymiarem sprawiedliwości mamy jeszcze cały system wychowania. Dowódcy jednostek wojskowych, dowódcy pododdziałów, psychoprofilaktycy i psycholodzy oraz oficerowie wychowawczy z wielkim wysiłkiem budują system wychowania. O ten system wszyscy w wojsku troszczymy się, żeby prokuratury wojskowe i Żandarmeria Wojskowa miały jak najmniej do roboty. Proszę mi wierzyć, że właśnie tak działamy w wojsku. Na pewno w tych działaniach jest jeszcze wiele niedoskonałości. Do ministra obrony narodowej zostały już skierowane nowe zamierzenia dotyczące oficerów wychowawczych i nowej pragmatyki.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WiesławKarasek">Zamierzenia te zmierzają do tego, żeby wszystko wróciło na właściwe miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekMuszyński">Dziękuję państwu za wyjaśnienia. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofBusz">Chciałbym odnieść się do poruszonego przez posłów tematu profilaktyki. Mówiłem już wcześniej o tym, że profilaktyką w wojsku zajmują się różne podmioty. Każdy podmiot zajmuje się nią w sposób zgodny ze swoimi kompetencjami. Profilaktyka, czy też prosta prewencja polega na tym, że np. na dworcu stoi dwóch rosłych żołnierzy z Żandarmerii Wojskowej. W takiej sytuacji żołnierze raczej nie popełniają w tym miejscu przestępstw, czy też wykroczeń. Jest to najprostsza forma profilaktyki. Istnieją także bardziej skomplikowane formy profilaktyki. Żandarmeria Wojskowa ma określone siły i środki. Swoje wysiłki kierujemy w stronę przeciwdziałania przestępstwom, które są bardzo groźne w skutkach. Mówię w tej chwili o przestępstwach narkotykowych lub o zaborze broni, amunicji i środków walki. W dziedzinach, na których skoncentrowaliśmy swoją działalność, nastąpiła znaczna poprawa. Od 3, a może nawet od 4 lat nie było przypadku zaboru broni, amunicji i środków walki. Mówiłem także o sprawach dotyczących narkotyków. W tym zakresie współpracujemy z Centralnym Biurem Śledczym i Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Współpracujemy także z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Do najważniejszych działań w tym zakresie zaliczamy odcięcie dealerów od koszar. Jest to niezwykle ważne. Przeprowadzono anonimowe ankiety wśród osób, które przychodzą do wojska. Okazało się, że ok. 35–40 proc. badanych zażywało już wcześniej narkotyki. W tej chwili mamy już odpowiednie siły i środki do tego, żeby przeprowadzać akcje związane z powrotem żołnierzy do koszar. W wyniku takich akcji okazuje się, że np. w dużym ośrodku szkolenia po przysiędze 30 proc. żołnierzy ma narkotyki. Zdarza się, że jest ich nieco mniej lub nieco więcej. Nie chodzi mi jednak o to, że jest to walka z wiatrakami. Staramy się robić wszystko co możliwe, żeby odciąć, odizolować żołnierzy od rynku narkotykowego. Jednak mamy niewielki wpływ na żołnierza w momencie, gdy jedzie do domu. Przebywając w swoim dawnym środowisku może robić, co chce. Uważam, że w tej chwili przeciwdziałanie najważniejszy przestępstwom jest skuteczne. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości będzie ono jeszcze bardziej skuteczne. Mówiono już o przestępstwach popełnianych przez żołnierzy poza służbą. Planuje się, że od 2008 r. wszystkie przestępstwa popełnione poza koszarami i poza służbą przejdą do powszechnego systemu wymiaru sprawiedliwości. Pokazywaliśmy państwu liczbę przestępstw popełnionych pod wpływem alkoholu. Mówiliśmy o tym, że nastąpił wzrost liczby takich przestępstw. Należy zauważyć, że w służbie popełniono tylko ok. 8–10 proc. takich przestępstw. Pozostałe zostały popełnione na przepustkach i urlopach, a jeśli chodzi o żołnierzy zawodowych, to poza służbą. Nastąpił wzrost liczby przestępstw komunikacyjnych. Najkrócej można powiedzieć, że chodzi tu o przestępstwa polegające na prowadzeniu pojazdów po pijanemu. Ponad 90 proc. takich przestępstw zostało popełnionych poza służbą. Chciałem to państwu jednoznacznie pokazać. Można mówić, że dowódcy powinni prowadzić różnego rodzaju działania profilaktyczne, w tym np. pogadanki. Można jednak zastanawiać się nad tym, ile pogadanek można przeprowadzić z 40-letnim mężczyzną, żeby przekonać go, aby nie prowadził pojazdu po pijanemu. Wydaje się, że w tym przypadku sytuacja jest podobna, jak w całym kraju. Wiemy o tym, że przestępstwa komunikacyjne polegające na prowadzeniu pojazdów w stanie nietrzeźwości nie mają w naszym kraju tendencji zniżkowej. Wojsko nie jest jakąś wyspą szczęśliwości. Sytuacja jest podobna, jak w całym kraju. Jest oczywiste, że przeciwdziałamy takim przestępstwom. Pokazują to dane, które przedstawiliśmy. Ostre przeciwdziałanie przestępstwom powoduje wzrost ich wykrywalności. Jeśli wykryjemy jakieś przestępstwo, to musimy podjąć odpowiednie działania procesowe. Przejdę teraz do zjawiska fali. Na pewno wiedzą państwo o tym, że doszliśmy do poziomu, jaki był w 2002 r. Nie jest tak, że nastąpił jakiś olbrzymi skok. Uważamy, że jest to spowodowane działaniami, które zostały podjęte. Pierwszym z nich jest telefon zaufania, który już funkcjonuje. Ludzie dzwonią i informują o pewnych zdarzeniach. W tej chwili ludzie są odważniejsi. Widzą, że każdy sygnał jest natychmiast sprawdzany i weryfikowany. Jeżeli nastąpiło przestępstwo, to w takim przypadku jest ono ujawniane. Zastanawiali się państwo, czy wzrost uzawodowienia armii spowoduje znaczące zmniejszenie przestępczości w tym obszarze. Można powiedzieć, że w tym przypadku mamy do czynienia z przestępstwem, które jest podobne, do przestępstw narkotykowych. Przestępstwo popełniane jest w głębokiej konspiracji. Trzeba stosować odpowiednie metody wykrywcze, żeby takie przestępstwa ujawnić. Nie ukrywam tego, że we współpracy z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi prowadzimy działalność operacyjno-rozpoznawczą wewnątrz jednostek wojskowych. Działalność ta powoduje, że tego typu przestępstwa są ujawniane. Uważam, że szybkie działanie wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania w sprawach tego typu spowoduje, iż w przyszłym roku ten wskaźnik będzie lepszy. Ci, którzy będą mogli zrozumieć zrozumieją, a pozostali po prostu będą się bali popełniać takie przestępstwa. Istnieją dwie metody przeciwdziałania - zrozumienie lub strach. Ważne jest to, żeby osiągnąć zamierzony skutek. Tyle chciałem państwu powiedzieć na temat fali i profilaktyki. Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia są dla państwa wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HenrykRusek">Jestem szefem oddziału dyscypliny. Chciałbym przedstawić państwu moje uwagi do tego tematu. Wysoko oceniamy rolę prokuratur wojskowych oraz Żandarmerii Wojskowej. Jednak kluczem do stanu dyscypliny jest dowódca na każdym szczeblu dowodzenia, poczynając od dowódcy drużyny, aż do dowódcy jednostki wojskowej. Wiele zależy od jego wiedzy, umiejętności i znajomości przepisów prawa. Głęboko wierzę w to, że jeśli chodzi o znajomość prawa przez dowódców nastąpił ogromny postęp w stosunku do tego, co było w przeszłości. Taka wiedza ma ogromny wpływ na umiejętność postępowania w określonych sytuacjach. Nie przypadkowo programy szkolenia w szkołach podoficerskich i oficerskich, a także na różnego rodzaju kursach, zostały nasycone problematyką prawa karnego i dyscyplinarnego. Chodzi nam o to, żeby dowódcy znali te przepisy i wiedzieli, w jaki sposób postępować w określonych sytuacjach. Pojawiają się pozytywne tendencje, o których mówił pan generał. Myślę, że w dużej mierze są one zasługą dowódców. Ważna jest także kwestia mentalna, która dotyczy otwarcia się dowódców na organy prokuratury i Żandarmerii Wojskowej. Mamy do czynienia z dość ciekawym zjawiskiem. Organy ścigania nie są w tej chwili elementem, który przeszkadza dowódcy w dowodzeniu. Organy ścigania są zapraszane do jednostek wojskowych. Biorą one udział w różnego rodzaju spotkaniach i pogadankach. Przekazują informacje żołnierzom zasadniczej służby wojskowej oraz kadrze. Jest to niezwykle pozytywny element. Można powiedzieć, że organy ścigania zrobiły ogromny krok do przodu, żeby uwiarygodnić się wobec dowódców i jednostek wojskowych. Wiele mówiono o przestępstwach, które nie mają związku ze służbą wojskową. Z całą mocą chciałbym podkreślić, że dowódca nie lekceważy wcale tego, co dzieje się poza koszarami. W momencie wyjścia na przepustkę każdy żołnierz otrzymuje instruktaż o tym, jak ma się zachowywać w różnych miejscach, w jaki sposób ma dojechać na miejsce, z jakich środków lokomocji ma korzystać i czego ma nie używać. Nie potrafimy w tej chwili przesądzić o tym, jaki to ma wpływ na zachowanie żołnierza. Nie ulega jednak wątpliwości, że takie instruktaże wypełniają jakąś rolę w całej działalności profilaktycznej. Warto zauważyć, że przestępstwa, wykroczenia i przewinienia dyscyplinarne tylko w ok. 30 proc. dotyczą kadry. Można powiedzieć, że 70 proc. przestępstw generuje zasadnicza służba wojskowa. Tak dzieje się pomimo działalności psychoprofilaktyków oraz zaangażowania oficerów społeczno-wychowawczych. Należy powiedzieć także o innym zjawisku. Wiele mówiono o wykrywalności. Trzeba pamiętać o tym, że w tej chwili Żandarmeria Wojskowa zarzucana jest meldunkami dowódców wojskowych o narkotykach, o powrocie do jednostki pod wpływem alkoholu itp. Tego typu postępowanie realizowane jest z dużą konsekwencją. Żołnierze mają świadomość, że kara jest nieuchronna. To wszystko powoduje, że mamy do czynienia z postępem, który zmierza w dobrym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekMuszyński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewJacynaOnyszkiewicz">Chciałbym zapytać, czy wojskowy wymiar sprawiedliwości ma swój system więziennictwa? Czy istnieją jeszcze jednostki karne? Pytam o to, gdyż nie wiem nic na ten temat. Interesuje mnie jeszcze jedna sprawa. Pan generał wspomniał o sprawie dotyczącej handlu silnikami rakietowymi. Jeśli dobrze wiem, to w tym przypadku chodziło o silniki na paliwo ciekłe. Chciałbym dowiedzieć się, czy chodziło o silniki do rakiet typu ziemia-ziemia, czy też do pocisków przeciwlotniczych? O jakie silniki w tym przypadku chodziło? Słyszę, że chodziło o silniki WOŁKOW.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekMuszyński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPalus">Nie mamy własnego systemu więziennictwa. Mamy jedynie ośrodek wykonywania kary ograniczenia wolności dla żołnierzy zasadniczej służby wojskowej. Ośrodek ten prowadzony jest przez wykwalifikowaną kadrę. W tej chwili w ośrodku tym nie ma pełnego obłożenia. Uważam, że jest to znakomita kara pod względem wychowawczym. Z tego powodu kara ta powinna być częściej wymierzana przez sądy. Prokuratorzy coraz częściej występują o wymierzenie takiej kary, jeśli spełnione są odpowiednie warunki. Kara pozbawienia wolności jest odbywana na zasadach ogólnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekMuszyński">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Zamykam dyskusję. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>