text_structure.xml
80.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie naszej Komisji. Porządek obrad został państwu doręczony. Czy są uwagi do porządku obrad? Uwag nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja porządek obrad przyjęła. Przypomnę, że przewiduje on rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej do spraw problematyki społecznej o rządowych projektach ustaw: o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie wraz z autopoprawką (druki nr 263 i 263-A), oraz przepisów wprowadzających ustawę o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (druk nr 568). Proszę pana posła Jacka Kasprzyka o poinformowanie nas o przebiegu prac podkomisji i o głównych problemach, które w jej trakcie się pojawiły.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekKasprzyk">Podkomisja do spraw problematyki społecznej zbierała się jedenastokrotnie w czasie pracy nad rządowym projektem ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz przepisami wprowadzającymi powyższą ustawę. W naszych obradach uczestniczyli przedstawiciele wnioskodawców i organizacji pozarządowych. Podkomisja zebrała szereg opinii i uwag dotyczących omawianej ustawy, przede wszystkim ze strony organizacji pozarządowych, również Związku Miast Polskich. W tym przypadku chodziło o zawarte w ustawie regulacje dotyczące samorządu terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewKaniewski">Bardzo proszę o przerwanie rozmów, bo przeszkadzają w obradach. Posłowie, którzy nie uczestniczyli w pracach podkomisji, chcieliby mieć możność spokojnego wysłuchania informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JacekKasprzyk">Podkomisja wystąpiła o szereg ekspertyz dotyczących strony ekonomicznej projektu ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, m. in. kosztów jej wprowadzenia. Uzyskaliśmy na ten temat opinie pana prof. Modzelewskiego i pana dr Misiąga. Wystąpiliśmy również do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o zbadanie, czy projekt nie zawiera zapisów umożliwiających nadużycia ze strony beneficjentów tej ustawy. Kontrowersje, które pojawiły się w czasie prac podkomisji, dotyczyły m.in. tego, czy rejestr organizacji pożytku publicznego ma być jednym rejestrem wspólnym zarówno dla tzw. organizacji cywilnych, jak i dla organizacji działających na podstawie przepisów o stosunku państwa do Kościoła katolickiego oraz do innych kościołów i związków wyznaniowych. Następna kwestia do rozstrzygnięcia przez Komisję związana jest z art. 9, w którym działalność odpłatna pożytku publicznego organizacji pozarządowych staje się działalnością gospodarczą w zależności od wysokości wynagrodzenia osób zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych w tych organizacjach. W tym przypadku przedstawiamy Komisji do wyboru dwa warianty. Kolejna sprawa, która wywołała dyskusję, to kwestia, czy z tej ustawy nie należy wyłączyć działalności odpłatnej organizacji pożytku publicznego i zostawić tylko zagadnienia związane z wolontariatem. Inne zagadnienie sporne to art. 16, gdzie w ust. 3 dotyczącym czasu, na jaki zawierana jest umowa, podkomisja sugerowała, aby był to czas realizacji zadania, zaś strona rządowa - aby był to czas realizacji zadania, okres dłuższy niż jeden rok lub czas nieoznaczony. Rozstrzygnięcia wymaga również art. 20 dotyczący zgody na prowadzenie bądź nieprowadzenie działalności gospodarczej przez organizacje pożytku publicznego, oraz art. 41 regulujący zasady wypłacania wynagrodzenia pracownikowi będącemu członkiem Rady Działalności Pożytku Publicznego za czas uczestniczenia w posiedzeniach Rady. Strona rządowa proponuje, aby było one wypłacane przez pracodawcę według zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy, zaś podkomisja - aby było obliczane według tych samych zasad, ale wypłacane z budżetu znajdującego się w dyspozycji ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Ostatnie sporne zagadnienie dotyczy wolontariatu, chociaż w tym przypadku nie zostały zapisane dwa warianty. Chodzi mianowicie o to, czy wolontariusz ma przechodzić szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. W czasie obrad podkomisji posłowie uznali, że szkolenia takie są zgodne z Kodeksem pracy, standardami międzynarodowymi i zasadami równych praw pracowników etatowych i osób pracujących w jako wolontariusze. W przypadku rządowego projektu ustawy - przepisy wprowadzające ustawę o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie podkomisja nie zaproponowała żadnych zmian, które budziłyby kontrowersje. Przypomnę, że zmiany te dotyczą 18 innych ustaw. W trakcie prac podkomisji wprowadziliśmy w uzgodnieniu ze stroną rządową kilkanaście korekt uściślających, które jednak nie zmieniły zawartości merytorycznej przepisów. Dokładniejszymi wyjaśnieniami służę już przy rozpatrywaniu poszczególnych artykułów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewKaniewski">W związku z tym, że do sekretariatu Komisji Nadzwyczajnej wpłynęło wiele uwag do projektu zgłoszonych przez organizacje pozarządowe, chciałbym zapytać, czy te uwagi, które dotarły do nas dzisiaj i które posłowie otrzymują w tej chwili, były wcześniej rozpatrywane na posiedzeniu podkomisji, czy są to nowe uwagi, które dopiero teraz będziemy musieli przedyskutować?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JacekKasprzyk">W czasie prac podkomisji społeczni partnerzy reprezentowali stanowisko zgodne z autorami projektu ustawy. Posłów to nawet dziwiło, bo rzadko się zdarza, aby organizacje pozarządowe nie miały uwag, pytań czy wątpliwości. Natomiast każda uwaga, która wpłynęła w czasie prac podkomisji, była przez nas wnikliwie analizowana. Część uwag wpłynęła do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i do tej pory do nas nie dotarła. Jeśli chodzi o uwagi, które otrzymujemy w tej chwili i które teraz przejrzałem, to znaczna ich część została już zgłoszona w czasie dyskusji w podkomisji. Są tu np. uwagi Związku Harcerstwa Polskiego, Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej i Polskiego Czerwonego Krzyża, które zostały uwzględnione w czasie prac podkomisji, ale jeżeli te organizacje pozarządowe będą chciały jeszcze raz poruszyć zawarte w nich kwestie, to możemy się do nich odnieść również teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przystępujemy do pracy nad projektem ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja tytuł ustawy przyjęła. Dział I „Przepisy ogólne”. Czy są uwagi do art. 1? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja art. 1 przyjęła. Przechodzimy do art. 2. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2. Czy są uwagi do art. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WiesławOkoński">Mam uwagę do ust. 3 tego artykułu. Już po zakończeniu prac przez podkomisję niektórzy moi konsultanci zwrócili uwagę na to, że art. 3 ust. 3 sugeruje, iż działalność pożytku publicznego będzie prowadzona tylko przez organizacje kościelne. Dlatego zastanawiam się, czy nie byłoby słuszne nadać pierwszemu zdaniu w art. 3 następującego brzmienia: „Działalność pożytku publicznego może być także prowadzona przez:”. Chodzi w tym przypadku o słowo „także”.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są inne uwagi do art. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AlicjaMurynowicz">To nie jest uwaga dotycząca tylko art. 3. Jestem nieco zdumiona, bo w materiałach dostępnych dla wszystkich parlamentarzystów znajduje się również opinia nr 13 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i wydawało mi się, że ponieważ nie była ona przedmiotem prac podkomisji, to zostanie omówiona przynajmniej w kilku zdaniach teraz, ponieważ zawiera ważne zastrzeżenia dotyczące projektów obu ustaw. Przepraszam, że ta opinia dotarła tak późno, ale zaskoczyło nas tempo prac podkomisji. Natomiast nawiązując do wypowiedzi pana posła Okońskiego chciałam powiedzieć, ze Komisja Polityki Społecznej i Rodziny postuluje utworzenie jednego rejestru jawnego dla wszystkich organizacji pożytku publicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewKaniewski">Część posłów z naszej Komisji jest także członkami Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i każdy z nich ma prawo przedstawienia uwag i zastrzeżeń zawartych w opinii nr 13. Teraz jednak mamy do czynienia z konkretnym materiałem przygotowanym przez podkomisję i naszym obowiązkiem jest pracować nad nim. Jeżeli posłowie będą zgłaszać uwagi do poszczególnych artykułów, zawierające również treści przedstawione w opinii nr 13 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, to je przeanalizujemy i uwzględnimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AlicjaMurynowicz">Opinia nr 13 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny powstała w wyniku skierowania przez marszałka Sejmu tych dwóch projektów ustaw do naszej Komisji. To, co ja zrobię indywidualnie jako posłanka, jest moją prywatną sprawą. Natomiast w tej chwili reprezentuję Komisję, która wywiązała się ze swojego zadania i chciałabym, żeby zostało zauważone, że taką opinię przedstawiliśmy i że wskazuje ona na kilka problemów, nad którymi warto się zastanowić, a które nie były przedmiotem prac podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TomaszSzczypiński">Kontynuując ten wątek muszę powiedzieć, że nie możemy pracować w ten sposób. Przepływ informacji nie może polegać na tym, że część członków naszej Komisji jest jednocześnie członkami Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Jeżeli mamy formalną opinię Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, która w dodatku została przygotowana na wniosek marszałka Sejmu, to dziwi mnie, że podkomisja nie spotkała się jeszcze raz, aby ustosunkować się do zawartych w niej uwag. Minimum, którego możemy oczekiwać, to jest przedstawienie, niezależnie od sprawozdania podkomisji, informacji na temat uwag Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i opinii na ich temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewKaniewski">Pytanie do pana posła Kasprzyka, sprawozdawcy podkomisji: ponieważ opinia nr 13 była podkomisji wcześniej znana, w jaki sposób została ona uwzględniona bądź jak przewodniczący podkomisji zamierza ją uwzględniać w pracy nad ostatecznym kształtem ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JacekKasprzyk">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny swoją opinię złożyła już po zakończeniu prac podkomisji i przygotowaniu sprawozdania. Opinia ta odnosi się nie do sprawozdania podkomisji, ale do projektu rządowego i większość uwag w niej zawartych pojawiała się w trakcie prac podkomisji. Dotyczyły one m. in. uregulowania problematyki związanej z działalnością pożytku publicznego i wolontariatem dwiema oddzielnymi ustawami. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny proponuje również utworzenie jednego rejestru jawnego zamiast dwóch: tzw. „cywilnego” i znajdującego się przy ministrze spraw wewnętrznych i administracji utworzonego na podstawie stosunków państwa z kościołami i związkami wyznaniowymi. W opinii nr 13 Komisja zwraca także uwagę na nieprawidłowości mogące wynikać z tytułu zbyt wysokiego wynagrodzenia osób pracujących w organizacjach pożytku publicznego. Tym problemem zajmowała się również podkomisja. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny, inaczej niż podkomisja, uznała, że szkolenie wolontariuszy w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy niepotrzebnie obciąża fundusze organizacji pozarządowych. Komisja zwraca uwagę na art. 20 i konieczność takiego jego sformułowania, które nie pozbawiłoby organizacji o wieloletnich tradycjach, jak ZHP, Polski Komitet Pomocy Społecznej, czy PCK, możliwości działania w charakterze organizacji pożytku publicznego. Z wyjaśnień strony rządowej wynika, że art. 20 w zaproponowanej w sprawozdaniu postaci nie zamyka im drogi do uzyskania statusu organizacji pożytku publicznego również pod rządami nowej ustawy. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny proponuje również, aby nadzór nad działalnością organizacji pożytku publicznego sprawował nie, jak przewiduje projekt, minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego, czyli obecnie - minister gospodarki, pracy i polityki społecznej, ale prezes Rady Ministrów. Podsumowując - opinia nr 13 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny ma charakter ogólny, nie zawiera propozycji konkretnych zapisów i zmian i jak już powiedziałem - nie odnosi się do sprawozdania podkomisji, lecz do projektu rządowego, do którego rząd zgłosił autopoprawkę i który w trakcie prac podkomisji uległ wielu korektom. Przy każdym kontrowersyjnym artykule mogę odnieść się do tych uwag Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i przedstawić uzasadnienie rozwiązań zaproponowanych w naszym sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AlicjaMurynowicz">Chciałam podkreślić jedną, bardzo ważną rzecz. Opinia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, która powstała w wyniku skierowania do zaopiniowania projektów ustaw przez marszałka Sejmu, nie mogła być przedmiotem prac podkomisji, ponieważ jest to opinia dotycząca rządowych projektów ustaw, a nie sprawozdania, i nad tą opinią powinna pracować cała nasza Komisja Nadzwyczajna. Dlatego nie musiała być przedstawiana podkomisji, ale właśnie na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej. Bo to nasza Komisja może w tej chwili zadecydować np. o swoim stosunku do kwestii rozdzielenia ustaw o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, chociaż zdaję sobie sprawę z trudności technicznych, jakie by to spowodowało. Z trudności tych zdawała sobie również sprawę Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Rozumiem, że zostałam przez tę Komisję upoważniona do zreferowania opinii nr 13, ale dziękuję panu posłowi Kasprzykowi, że to za mnie uczynił. Chciałabym tylko, abyśmy byli dokładniejsi w pewnych sformułowaniach, chociaż ta niedokładność wyniknęła chyba z przejęzyczenia. Otóż w pkt. 7 swojej opinii Komisja Polityki Społecznej i Rodziny wyraża obawę nie co do faktu, że duże organizacje o długoletniej tradycji nie będą mogły prowadzić działalności pożytku publicznego, bo co do tego żadna z tych organizacji nie wyrażała zaniepokojenia, ale że w świetle art. 20 sprawozdania, biorąc pod uwagę, że należałoby spełnić wszystkie wymienione w nim wymagania łącznie, nie uzyskałyby one statusu organizacji pożytku publicznego. A to są dwie zupełnie różne rzeczy. Działać by mogły, natomiast nie za bardzo mogłyby uzyskać status organizacji pożytku publicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proponuję, abyśmy sprawę rozstrzygnęli w następujący sposób. Jest jedna kwestia natury zasadniczej zgłoszona przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny - czy będziemy pracować nad jedną ustawą, czy nad dwiema? Ponieważ jest na ten temat opinia Komisji Polityki Społecznej, musimy ją rozpatrzyć i podjąć decyzję. Pozostałe uwagi dotyczą konkretnych artykułów projektu ustawy i będziemy je analizować przy okazji dyskusji nad tymi artykułami. Bardzo bym prosił, aby pan poseł sprawozdawca był wówczas uprzejmy zreferować pogląd podkomisji i odnieść się do opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, a Komisja Nadzwyczajna wyrazi swoje stanowisko po dyskusji nad tymi propozycjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JacekKasprzyk">Możemy poszczególne artykuły rozpatrywać po kolei i dopiero dochodząc do rozdz. 2 podjąć decyzję, czy chcemy pracować nad jedną ustawą wspólną dla działalności pożytku publicznego i wolontariatu, czy nad dwiema oddzielnymi. Bo cały rozdział 2 poświęcony jest działalności pożytku publicznego na podstawie zlecenia realizacji zadań publicznych. Jeżeli uznamy wniosek zgłoszony przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny, to wyłączymy rozdz. 2. Jeżeli nie uznamy, to możemy dalej pracować nad projektem ustawy w kształcie przedstawionym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewKaniewski">Panie pośle, problem polega na tym, że nie chciałbym być posądzony o zlekceważenie wniosku Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o rozdzieleniu projektu ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie na dwa projekty ustaw: jeden o pożytku publicznym, drugi o wolontariacie. Dlatego proszę teraz pana, jako przewodniczącego podkomisji, o przedstawienie jej stanowiska i uzasadnienie, dlaczego pracujemy nad jedną ustawą. Wysłuchamy również na ten temat opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, a także stanowiska rządu. I wtedy dopiero podejmiemy decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JacekKasprzyk">Również w czasie obrad podkomisji pojawiały się opinie, że być może należałoby tę ustawę rozdzielić na dwie: oddzielnie rozwiązać problem wolontariatu i oddzielnie - działalności pożytku publicznego. Zadałem wówczas pytanie - czy jest złożony formalnie taki wniosek? Bo jeżeli tak, to zostanie rozpatrzony. W odpowiedzi usłyszałem, że nie na etapie prac podkomisji, natomiast być może taki wniosek zostanie zgłoszony w czasie dalszych prac Komisji, bądź Sejmu nad tą ustawą. I w trakcie prac podkomisji taki wniosek nigdy nie został złożony. Moim zdaniem, bo z powodów, o których przed chwilą mówiłem, nie mogę przedstawić stanowiska podkomisji, powinniśmy pracować nad jedną ustawą. Sprawa wolontariatu jest tylko fragmentem całości, w skład której wchodzi także zagadnienie działalności pożytku publicznego. Istotne jest również skupienie w jednym akcie prawnym przepisów rozproszonych w wielu ustawach. Ustawa o samym tylko wolontariacie nie umożliwiłaby rozstrzygnięcia problematyki organizacji pozarządowych, aktywności społecznej oraz ich relacji z administracją państwową i samorządową. Sprawa chyba polega na czymś innym, a mianowicie na pewnej kontrowersyjności, gdzie być może w niektórych przypadkach trudno jest zrozumieć, zaakceptować kwestie związane z działalnością gospodarczą i działalnością odpłatną pożytku publicznego. Dlatego między innymi wystąpiliśmy do Biura Studiów i Ekspertyz o opinię na temat ewentualnej korupcjogenności tych przepisów i uzyskaliśmy opinię uspokajającą. Podsumowując - uważam, że powinniśmy pracować nad całością projektu. Chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, że podkomisja, ponieważ w tej sprawie wniosek nie został zgłoszony, nie miała możliwości odniesienia się do zagadnienia, czy jest za rozdzieleniem tej problematyki na dwa projekty ustaw. Gdybyśmy mieli taki wniosek, podkomisja przygotowałaby stosowną propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewKaniewski">Z opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny wynika, że nie ma merytorycznych przeszkód, żeby te dwa zagadnienia znalazły się w jednej ustawie. Komisja uważa jednak, że rozstrzygnięcie kwestii dotyczących wolontariatu jest pilne i nie budzi kontrowersji, natomiast część dotycząca pożytku publicznego, w związku z tym, że angażuje środki finansowe państwa, pewne kontrowersje budzi. I dlatego, według Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, prace nad tą częścią mogą się przedłużać. Możemy więc rozdzielić oba te zagadnienia i sprawy wolontariatu rozwiązać szybko oddzielną ustawą, a pożytku publicznego - później. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że będziemy wiecznie zajmować się tą ustawą. Dlatego proponuję pracować nad przedstawionym projektem ustawy, a czas pokaże, w jakim tempie będziemy zmierzać do zakończenia prac. Natomiast z całym szacunkiem odnoszę się do opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i proszę panią poseł Murynowicz, reprezentującą tę Komisję, o przedstawienie pełnego uzasadnienia wniosku o rozdzielenie problematyki działalności pożytku publicznego i wolontariatu na dwie oddzielne ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AlicjaMurynowicz">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny dla przygotowania tych uwag powołała zespół opiniujący. W trakcie jego prac, po zapoznaniu się zarówno z projektami ustaw, jak i sprawozdaniem podkomisji nadzwyczajnej o rządowych projektach ustaw, pojawiły się głosy, że dla bardziej przejrzystego funkcjonowania organizacji pozarządowych lepiej uregulować te kwestie w dwóch oddzielnych ustawach. Jak już powiedziałam wcześniej, zdajemy sobie sprawę z komplikacji natury technicznej, jakie mogłaby spowodować taka decyzja. Ale biorąc również pod uwagę przepisy wprowadzające, czyli drugi projekt ustawy i opinie na temat tego projektu, mam tu na myśli przede wszystkim opinie prof. Modzelewskiego i dr Misiąga, nasza Komisja uważa, że zmiany związane ze zwolnieniami od podatku dochodowego mogą spowodować pewne nieprawidłowości. Dlatego Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zwróciła szczególnie uwagę na to, żeby jednak więcej czasu poświęcić na te regulacje w projekcie ustawy zawierającej przepisy wprowadzające ustawę o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie wraz z przepisami dotyczącymi działalności pożytku publicznego. Chciałabym zaznaczyć, że nikt nie zgłosił żadnego wniosku dotyczącego organizacji pożytku publicznego. To jest coś zupełnie innego niż odpłatna działalność pożytku publicznego. To nie jest cienka nić łącząca działalność gospodarczą z odpłatną działalnością pożytku publicznego, bo chodzi o to, że w ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie wprowadza się możliwość prowadzenia odpłatnej i nieodpłatnej działalności pożytku publicznego, która nie jest ani określona w słowniczku, ani jednoznacznie zdefiniowana. A przecież, jeśli mówimy o działalności gospodarczej, to na ten temat mamy ustawę, w której wszystko jest wyłożone „czarno na białym”. Jednocześnie chcę powiedzieć, że u podstaw zgłoszenia tego wniosku o podzieleniu przedstawianej dziś ustawy na dwie, legł również problem związany z podwójną rejestracją. Chodzi tutaj o pkt 1 naszej opinii, gdzie postulujemy, aby był jeden wspólny jawny rejestr dla wszystkich organizacji pożytku publicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DagmirDługosz">Odniosę się w 4 aspektach do problemu podziału tej ustawy na ustawę o działalności pożytku publicznego i ustawę o wolontariacie. Pierwszy argument jest argumentem ustrojowym. Ta ustawa, zapewniam o tym, w znacznej mierze reguluje ustrój trzeciego sektora, a w nim następujące zagadnienia: kontraktowanie zadań publicznych, formy organizacyjne trzeciego sektora, dialog obywatelski z organizacjami pozarządowymi, formy współpracy administracji publicznej z sektorem pozarządowym, definicję działalności pożytku publicznego, kwestie podatkowe i gospodarcze, oraz wolontariat. A więc regulowana materia jest moim zdaniem pełna. I to jest argument ustrojowy. Argument legislacyjny jest następujący - zasady techniki prawodawczej nakazują, aby akty normatywne w kompleksowy sposób traktowały daną dziedzinę. W mojej ocenie w tym przypadku mamy do czynienia z taką sytuacją, bowiem ustawa przewiduje udział obywateli w realizacji zadań publicznych w dwóch formach: indywidualnej - jako wolontariusz i stowarzyszonej - jako organizacja pozarządowa korzystająca z usług wolontariuszy. Tu są bezpośrednie, funkcjonalne związki między tymi dwiema kwestiami. Dotyczą one chociażby właśnie bezpieczeństwa i higieny pracy, uprawnień wolontariusza wobec organizacji pozarządowej oraz relacji prawnych - np. porozumienia między wolontariuszem a organizacją pozarządową. To był argument proceduralny. Poza tym stworzenie dwóch ustaw wymagałoby prac nad słowniczkiem w drugiej ustawie i prawdopodobnie stworzenia drugiej ustawy - przepisy wprowadzające, albo chociaż działu „Przepisy wprowadzające” w ustawie o wolontariacie. Obecnie mamy to wszystko skupione w jednym miejscu. Kolejny argument z opinii nr 13 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dotyczy kwestii pilności. Uważam, że uregulowanie spraw związanych z wolontariatem jest kwestią pilną, ale uregulowanie pozostałych wymienionych przeze mnie zagadnień - również, jak chociażby - określenia w sposób przejrzysty i szczegółowy procedury zlecania zadań publicznych organizacjom pozarządowym przy wykorzystaniu środków publicznych. I wreszcie argument proceduralny związany z procedurą wewnątrz sejmową. Popieram opinię pana przewodniczącego Kaniewskiego, że brak jest gwarancji, iż podział na dwie ustawy przyspieszyłby prace.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TomaszSchimanek">Myślę, że w tak ważnej kwestii istotne znaczenie ma głos najbardziej zainteresowanych, czyli organizacji pozarządowych. Powiem krótko, że w tej sprawie popieramy w całości argumenty pana przewodniczącego Kasprzyka i pana ministra Długosza. I jeszcze raz chcę wyraźnie podkreślić to, co pan minister Długosz powiedział na końcu: Jeśli chodzi o wolontariat, to są bardzo ważne rozwiązania, ale ich nie wprowadzenie nie powoduje dramatycznej sytuacji, bo ten wolontariat już jest. Te rozwiązania stymulują rozwój wolontariatu. Jeśli natomiast chodzi o działalność pożytku publicznego, to są tam rozwiązania, których nie wprowadzenie rzeczywiście może spowodować komplikacje w działalności wielu organizacji. Zgadzamy się z opinią Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, że jest to ustawa trudna, ale nie przekonuje nas argument, że trzeba od niej „uciekać”.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proponuję, żebyśmy się kierowali pewną nadrzędnością. Mamy do rozwiązania kompleksowy problem pożytku publicznego i wolontariatu. Jest propozycja, aby to uczynić w jednym akcie normatywnym. Jeżeli są wątpliwości co do poszczególnych rozwiązań o charakterze szczegółowym, to nasze zadanie polega na tym, aby te wątpliwości rozwiewać przy pomocy dobrych zapisów. Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby wszyscy, którzy uważają, że należy dokonać jakiejś zmiany, bądź doprecyzować określone zapisy, które już znajdują się w sprawozdaniu podkomisji, zostali przez Komisję wysłuchani. Moim zdaniem nie ma żadnych gwarancji, że rozpatrywanie obu projektów tych ustaw oddzielnie zaowocuje przyspieszeniem prac. Z moich doświadczeń wynika, że spowoduje to raczej znaczne opóźnienie, bo dzisiaj musielibyśmy nasze posiedzenie przerwać, a następnie pracować nad dwiema ustawami. Jeżeli jednak podejmiemy inną decyzję, to po prostu będziemy pracować nad przygotowanymi przez podkomisję sprawozdaniami. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny ma wątpliwości co do niektórych rozwiązań, więc kiedy do nich dojdziemy, po dyskusji ustalimy ich ostateczny kształt. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem, aby zagadnienia działalności pożytku publicznego i wolontariatu rozpatrywać na podstawie sprawozdań przedstawionych przez podkomisję nadzwyczajną pod przewodnictwem pana posła Jacka Kasprzyka? Stwierdzam, że przy 8 głosach za, 3 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisja wniosek przyjęła. Chciałem jeszcze raz prosić pana posła Kasprzyka, aby w przypadku przepisów kontrowersyjnych, a zwłaszcza takich, gdzie są dwa warianty uregulowań, Komisja mogła uzyskać pełną wiedzę co do każdego z wariantów i aby był pan uprzejmy pamiętać o wszystkich opiniach skierowanych do nas przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Chodzi o to, aby w każdym przypadku przedstawić to, co proponuje Komisja Polityki Społecznej i Rodziny w odniesieniu do każdego z rozwiązań zawartych w sprawozdaniu podkomisji. Chciałbym, aby nie została pominięta żadna z uwag. Przystępujemy do dalszej pracy nad art. 3. Została do niego zgłoszona poprawka przez pana posła Okońskiego. Gdyby był pan uprzejmy sprecyzować, czy chodzi o uzupełnienie w ust. 3 zdania: Działalność pożytku publicznego może być - „też” prowadzona, czy „również” prowadzona? Także? „Prowadzona także przez:”? Bardzo bym prosił, żeby pan poseł Okoński przedstawił jednak własną myśl w całości, bo dochodzą do mnie różne jej wersje. Proszę o ponowne jasne i precyzyjne przedstawienie swojej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiesławOkoński">Proponuję, aby w art. 3 pierwszemu zdaniu w ust. 3 nadać następujące brzmienie: „Działalność pożytku publicznego może być także prowadzona przez:”.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewKaniewski">Jaka jest opinia w tej sprawie przewodniczącego podkomisji pana posła Kasprzyka?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JacekKasprzyk">Naszym zdaniem ten wniosek jest już uwzględniony w ust. 3. W czasie prac nad projektem ustawy zwróciliśmy się o opinię do Biura Legislacyjnego, które uznało ten zapis za prawidłowy. Nie widzimy przeciwwskazań, jeśli chodzi o uwzględnienie tej propozycji, ale ze względu na czystość zapisu chcielibyśmy jeszcze raz prosić o opinię Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Również zastanawialiśmy się nad tym problemem, ale przedstawiony przez podkomisję przepis spełnia to, o co chodzi panu posłowi. Bo jeśli mówimy, że „może być prowadzona”, to zakres tych podmiotów nie jest zamknięty. „Może być prowadzona” przez podmioty wymienione w pkt. 1 i 2, a jeśli wstawimy słowo „także”, to pozostawiamy w domyśle, że gdzieś jest jeszcze inna specyfikacja organizacji, a tu piszemy, że „także” te. Propozycja podkomisji jest czytelna.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewKaniewski">Rozumiem, że opinia Biura Legislacyjnego co do propozycji pana posła Okońskiego nie jest pozytywna? Co na to rząd?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#DagmirDługosz">Uważamy, że dotychczasowy zapis jest wystarczający.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WiesławOkoński">Zgłaszam poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewKaniewski">Poprawkę do poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WiesławOkoński">Tak. Po argumentach przedstawionych przez Biuro Legislacyjne proponuję następujące brzmienie tego zdania: „Działalność pożytku publicznego może być prowadzona również przez:”. Zamiast słowa „także” proponuję - „również”.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Na jedno wychodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewKaniewski">Również na mój gust to jest to samo. Chciałem zapytać, czy pan poseł podtrzymuje swoją propozycję? Jeżeli tak, to będę ją musiał poddać pod głosowanie. Pan poseł wycofuje. Ale pan poseł zgłaszał dwie propozycje. Na razie przedstawił pan jedną. Czy będzie pan zgłaszał drugą, panie pośle Okoński?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WiesławOkoński">Jeżeli chodzi o drugie zastrzeżenie zgłoszone przez moich konsultantów, dotyczy ono ust. 4 pkt. 4 podpunktu c. Chodzi o to, że fundacje, których jedynym fundatorem jest Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego mogą prowadzić działalność statutową w zakresie nauki. Dlaczego tylko nauki, a nie np. w zakresie zdrowia? Proponuję albo rozszerzyć zakres działalności fundacji także o zdrowie, albo podpunkt c) w ogóle wykreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę przedstawiciela rządu o uzasadnienie całej idei fundacji prowadzącej działalność statutową w zakresie nauki, w szczególności na rzecz nauki, naturalnie z możliwością korekty i poszerzenia zakresu tej działalności statutowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#DagmirDługosz">Wyłączono tutaj stosowanie działu drugiego do fundacji, których jedynym fundatorem jest Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego, ze względu na to, że są one de facto częścią sektora publicznego, a więc nie organizacjami pozarządowymi. Rząd uznał jednak, że sfera nauki, gdzie istnieje przede wszystkim Fundacja Nauki Polskiej - fundacja Skarbu Państwa, jest sferą tak ważną, iż w tym przypadku nie byłoby właściwe wyłączenie dla tej fundacji możliwości prowadzenia działalności w zakresie pożytku publicznego. Jest to kwestia nakładów na naukę, które są niewystarczające od kilku lat i po dyskusji rząd uznał, że należy uczynić ten wyjątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewKaniewski">Znamy już intencje rządu. Chciałem teraz zapytać pana posła Kasprzyka, czy ewentualne poszerzenie tego katalogu było rozpatrywane na posiedzeniu podkomisji, czy też problem ten pojawił się teraz po raz pierwszy?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JacekKasprzyk">Nie był poruszane w trakcie prac podkomisji. Nikt nie zgłaszał takich uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy wobec wyjaśnień strony rządowej pan poseł Okoński podtrzymuje swoją propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WiesławOkoński">Wycofuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są inne uwagi i propozycje do art. 3? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja art. 3 przyjęła. Czy są uwagi do art. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejRzepliński">Mam poprawkę redakcyjną do pkt. 14. W obecnej formie zawiera on sformułowania niezgodne z językiem konstytucji, gdzie nie używa się terminu „swoboda”, będącego w tym kontekście rusycyzmem. W konstytucji jest mowa o „wolnościach i prawach człowieka i obywatela”. W Europejskiej konwencji praw człowieka jest mowa o „prawach podstawowych i wolnościach”. W Karcie praw podstawowych i wolności Unii Europejskiej używa się pojęcia „prawa i wolności podstawowe”, ale proponowałbym utrzymanie terminologii zastosowanej w konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę zaproponować brzmienie pkt. 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejRzepliński">Proponuję wstawienie wyrazów „upowszechniania i ochrony wolności i praw człowieka i obywatela” zamiast „upowszechniania i ochrony praw człowieka oraz swobód obywatelskich”.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#DagmirDługosz">Możemy zaakceptować tę zmianę.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewKaniewski">Kto z państwa posłów chce przejąć tę propozycję poprawki? Ponieważ nie ma chętnych, to ja ją przejmuję. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja poprawkę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę do art. 4 ust. 1 pkt 14 polegającą na zastąpieniu wyrazów „praw człowieka oraz swobód obywatelskich” wyrazami „wolności i praw człowieka i obywatela”. Czy są inne propozycje do art. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JacekKasprzyk">Chciałem zwrócić uwagę na zakres art. 4 określającego sferę zadań publicznych, które będą mogły realizować organizacje pożytku publicznego. W porównaniu z projektem rządowym ten katalog został rozszerzony o dwa punkty: pkt 5 „upowszechniania i ochrony praw kobiet oraz działalność na rzecz równych praw kobiet i mężczyzn” i pkt 16 „pomocy ofiarom katastrof, konfliktów zbrojnych i wojen w kraju i za granicą”. Intencją tej ustawy jest wspomaganie aktywności publicznej w zakresie najbardziej potrzebnych zadań, z którymi władze nie bardzo sobie mogą poradzić, do których chcą zaangażować aktywność społeczną i na które brakuje środków finansowych. Dalsze zapisy tej ustawy będą zwalniały z obciążeń podatkowych organizacje pożytku publicznego działające właśnie w zakresie tychże zadań. Ja rozumiem, że występuje tendencja do poszerzania tego katalogu, ale czy nie należałoby się zastanowić w toku dalszych prac nad tą ustawą, być może nawet dzisiaj, nad pewnym jego ograniczeniem, z racji choćby możliwości finansowych państwa. Oczywiście w toku prac podkomisji wystąpiła raczej tendencja do poszerzania katalogu, a nie do jego ograniczania, ale już jako poseł i członek Komisji Nadzwyczajnej zastanawiam się, czy konieczne jest utrzymanie pkt. 19 „promocji i organizacji wolontariatu” lub pkt. 20 „działalności wspomagającej technicznie, szkoleniowo, informacyjnie lub finansowo organizacje pozarządowe oraz podmioty, o których mowa w art. 3 ust. 3, działalności w zakresie określonym w pkt. 1–15”? Czy nie powinniśmy dążyć do tego, by ten katalog był bardziej ograniczony i dostosowany do możliwości finansowych naszego państwa? Tymi uwagami chciałem się z Komisją podzielić jako poseł. Zwolnienia te mogą przecież spowodować sytuację, w której na sferę ubóstwa i oświaty nie byłaby przeznaczona wystarczająca ilość środków, bo rozchodziłyby się one na działalność propagandową i szkoleniową.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę pana ministra o zajęcie stanowiska w stosunku do tego sposobu myślenia, bo będziemy musieli podjąć jakieś decyzje dotyczące tego katalogu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#DagmirDługosz">Ten katalog jest obszerny, pomimo to w toku prac rządowych i sejmowych były zgłaszane kolejne propozycje jego rozszerzenia, przeciwko czemu rząd oponował, poza tymi dwoma punktami. Co do punktów 19 i 20, wobec których pan przewodniczący Kasprzyk sformułował wątpliwości, stanowisko rządu jest następujące: punkty 19 i 20 dotyczą takiej działalności, która pozwala budować potencjał trzeciego sektora w społeczeństwie obywatelskim. Pozwala także budować potencjał wolontariatu, a więc aktywizować działalność społecznie użyteczną. Po trzecie - może w znaczącej mierze obniżać koszty np. szkoleń BHP. Podaję tutaj konkretny przykład, bowiem taka działalność mogłaby być prowadzona dla całego sektora pozarządowego. I wreszcie - ta działalność dotyczy ustanawiania standardów usług publicznych poprzez mechanizmy edukacyjne, informacyjne i szkoleniowe, a więc to, co nie bezpośrednio, ale pośrednio wpływa na jakość usług świadczonych dla obywateli. Większość programów związanych z funduszami strukturalnymi Unii Europejskiej zakłada, że bezpośrednimi wykonawcami usług finansowanych przez te fundusze mogą być organizacje pozarządowe. Dlatego, aby wykorzystywały one w sposób efektywny środki pochodzące z tych funduszy europejskie i współfinansujących je funduszy publicznych, wydaje się właściwe, aby ta działalność mogła być uznana za działalność wspomagającą cały sektor. I ostatnia kwestia. Pan poseł Kasprzyk mówił, że zachodzi pewnego rodzaju niebezpieczeństwo ograniczenia działalności bezpośrednio społecznie użytecznej. Takie niebezpieczeństwo teoretycznie istnieje, ale trzeba pamiętać, że działalność ta będzie prowadzona właśnie w takim kierunku, aby określić standardy w tej dziedzinie, aby informować zarówno organizacje pozarządowe, jak i korzystających z usług tych organizacji o poziomie tych standardów. Będzie więc pośrednio wpływać na jakość wykorzystania środków publicznych, także na działalność służącą osobom chorym i znajdującym się na społecznym marginesie. Dlatego rząd uważa, że punkty 19 i 20 powinny pozostać.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewKaniewski">Rozumiem, że wątpliwości pana posła Kasprzyka nie oznaczają propozycji wykreślenia punktów 19 i 20 z ust. 1 art. 4? Czy pan poseł zgłasza taką propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JacekKasprzyk">Mam swój osobisty stosunek do tego katalogu, ale przed nami jeszcze drugie czytanie. Do tego czasu to sobie zweryfikuję. Ja po prostu chciałem podzielić się wątpliwościami i zwrócić uwagę na problem wyboru celów przez Komisję. Na tym etapie prac ustawodawczych nie zgłaszam jeszcze takiego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są inne propozycje zmian w art. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#IgorGoliński">Ja mam uwagę redakcyjną. Na końcu pkt. 20 jest powiedziane „w zakresie określonym w pkt. 1–15”. 15 punktów było poprzednio zgłoszonych przez rząd, teraz jest więcej, więc nie wiem - czy to jest decyzja podkomisji, czy niedopatrzenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JacekKasprzyk">Pkt 20 nie jest autorstwa podkomisji. Jak już powiedziałem, podkomisja rozszerzyła katalog o dwa punkty: 5 i 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#DagmirDługosz">Ja myślę, że jednak ten zakres powinien być rozszerzony do pkt. 19, bo nie ma powodu, aby działalność wspomagająca nie mogła dotyczyć np. konsumentów, skoro dotyczy krajoznawstwa. Wydaje mi się także, jeżeli mogę coś jeszcze w tej chwili dodać, że na końcu pkt. 20 należałoby po przecinku wyrazy „działalności w zakresie określonym w pkt. 1–15” zamienić na: „w zakresie działalności określonej w pkt. 1–19”. Tak byłoby chyba bardziej prawidłowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AlicjaMurynowicz">Po prostu w czasie obrad podkomisji były zgłaszane wnioski co do sfery zadań publicznych i nastąpiło rozszerzenie tych zadań, natomiast nikt nie wpadł na pomysł, żeby dokonać korekty w pkt 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ZbigniewKaniewski">Rozumiem, że pani poseł jest za wprowadzeniem tej poprawki do pkt. 20 i że Komisja przyjmuje poprawkę zgłoszoną przez pana ministra? Czy jest zgoda na te zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JacekKasprzyk">Przepraszam, ale nie zrozumiałem pytania pana ze Stowarzyszenia. Oczywiście, była to „niedoróbka” techniczna. Ale mimo wszystko chciałem zwrócić uwagę Komisji na to, że w ten sposób wprowadzimy zwolnienia dla tych, którzy będą prowadzić szkolenia, bez żadnego efektu społecznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są inne propozycje zmian do art. 4? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 4 z poprawkami polegającymi na zastąpieniu w pkt. 14 wyrazów „upowszechnienia i ochrony praw człowieka oraz swobód obywatelskich” wyrazami „upowszechnienia i ochrony wolności i praw człowieka i obywatela”, oraz nadaniu ostatniemu zdaniu pkt. 20 następującego brzmienia: „w zakresie działalności określonej w pkt. 1–19”. Przechodzimy do art. 5. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja art. 5 przyjęła. Przechodzimy do działu II „Działalność pożytku publicznego”, rozdz. „Działalność odpłatna i nieodpłatna pożytku publicznego”. Czy są uwagi do art. 6.? Uwag nie ma. Stwierdzam, że Komisja art. 6 przyjęła. Przechodzimy do art. 7. Czy są uwagi lub propozycje do tego artykułu? Nikt się nie zgłasza. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 7. Przechodzimy do art. 8. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że Komisja art. 8 przyjęła. Przechodzimy do art. 9. Proszę pana posła Kasprzyka o scharakteryzowanie obu wariantów - pierwszego i drugiego, a potem poproszę o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JacekKasprzyk">Art. 9 dotyczy organizacji pożytku publicznego i sytuacji, w których ich działalność odpłatna wchodzi w obszar działalności gospodarczej. Ponieważ istotą tej ustawy jest wyłączenie organizacji pożytku publicznego spod zakresu działania ustawy o działalności gospodarczej, tutaj podane są warunki, po przekroczeniu których to wyłączenie przestaje funkcjonować. Rząd proponuje dwa takie warunki. Pierwszy zachodzi wtedy, kiedy wynagrodzenie, o którym mowa w art. 8 ust. 1, jest w odniesieniu do działalności danego rodzaju wyższe od tego, które wynika z kalkulacji kosztów bezpośrednich oraz części kosztów pośrednich, do wysokości nieprzekraczającej 10% kosztów bezpośrednich związanych z tą działalnością. Drugi warunek zachodzi wtedy, kiedy wynagrodzenie osób fizycznych z tytułu zatrudnienia przy wykonywaniu statutowej działalności nieodpłatnej, co dotyczyłoby zarządzających organizacją pozarządową, a więc jej organów statutowych, oraz działalności odpłatnej, przekracza dwie trzecie wynagrodzenia miesięcznego określonego w art. 8 pkt 4 ustawy o wynagrodzeniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Dla tych osób ten wskaźnik - to czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia, co oznacza, że 2/3 tej sumy to mniej więcej 5,6 tys. zł. Podkomisja nie podzieliła tego poglądu i uznała, że wynagrodzenie, o którym jest mowa w art. 8 wspomnianej ustawy powinno być w wysokości kalkulacji bezpośrednich kosztów tego zadania. Nie zgadzamy się tutaj z poglądem, że organizacja pożytku publicznego może sobie więcej naliczyć z swoją usługę. Uzasadniamy to tym, że skoro nie ma zbyt wielu środków, to i zysk nie powinien być wielki. Powinna to być swoista działalność non profit. Proponujemy, aby wynagrodzenie kadry tych organizacji pożytku publicznego nie przekraczało wysokości 1,5 przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw ogłoszonego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za rok poprzedni, czyli około 3 tys. zł brutto. Bo głównym zadaniem organizacji pozarządowych ma być działanie prospołeczne, a nie działalność zarobkowa, nie traktowanie organizacji pożytku publicznego jako okazji do zarobienia pieniędzy. Chodzi o to, aby środki publiczne wystarczyły na zaspokojenie większej ilości potrzeb. Środki publiczne służą wspieraniu organizacji pozarządowych w realizacji ich celów, a nie mają być wykorzystywane przez część organizacji pożytku publicznego po to tylko, aby mogły istnieć ich struktury. Wydaje się, że jeżeli oddaje się część zadań na rzecz aktywności społecznej po to, żeby obniżać koszty ich realizacji, to nie ma sensu powiększać tych kosztów przez wysokie wynagrodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ZbigniewKaniewski">Gdyby jeszcze pan przewodniczący Kasprzak mógł poinformować nas, jaki jest stosunek tych organizacji pozarządowych do obu tych wariantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JacekKasprzyk">Już po zakończeniu prac podkomisji 3 organizacje: Polski Czerwony Krzyż, Związek Harcerstwa Polskiego i Polski Komitet Pomocy Społecznej poinformowały, że są zwolennikami propozycji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy te uwagi organizacji pozarządowych zostały zgłoszone już po przyjęciu sprawozdania przez podkomisję, czy też podkomisja tworzyła ten drugi wariant w toku dyskusji z tymi organizacjami?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JacekKasprzyk">Jeśli chodzi o wariant II, to został on zgłoszony w trakcie prac podkomisji przez grupę posłów. Ponieważ żaden z wariantów nie uzyskał poparcia większości podkomisji, pozostawiamy sprawę do rozstrzygnięcia całej Komisji, podobnie jak w innych podobnych przypadkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#DagmirDługosz">Tak naprawdę nie chodzi o wynagrodzenie i jego poziom, tylko o miernik, wskaźnik, określony właśnie przez odniesienie do wynagrodzeń, dotyczący progu przejścia od działalności odpłatnej do działalności gospodarczej. Do tego progu, jest to działalność odpłatna, ale pożytku publicznego ze wszystkimi związanymi z tym konsekwencjami, jak chociażby obowiązkiem przeznaczenia tych środków na cele statutowe. Po przekroczeniu tego progu, a takie progi - mierniki występują w obu wariantach, mamy już do czynienia z działalnością gospodarczą organizacji pozarządowych, co powoduje określone konsekwencje prawne. To już nie jest działalność pożytku publicznego, to jest działalność gospodarcza, która wymaga zarejestrowania w krajowym rejestrze sądowym. Oba warianty to kryterium ustanowienia miernika spełniają. My uważaliśmy, że dobry jest wariant I. I nie chodzi tu tak naprawdę, w mojej ocenie, o poziom wynagrodzeń, tylko o poziom, od którego wyznacza się działalność gospodarczą. Uważamy jednak, że przyjęcie wariantu II nie czyni jakiegoś wyłomu. Jest bardziej ostrożnym rozwiązaniem w stosunku do nowej koncepcji, jaką jest działalność odpłatna. Uważamy, że jeśli w trakcie prac podkomisji były głosy, akceptujące tę nowa koncepcję jako słuszną, ale jednak pozostawiającą pewną sferę niepewności, to wariant II byłby także do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#IwonaRubacha">Reprezentuję organizację pozarządową, ale przychylałabym się zdecydowanie do przyjęcia wariantu II z tej prostej przyczyny, że dla organizacji pozarządowych, opierających się na wolontariacie, w przypadku opłacania organów statutowych stanowiących niejako władze tych organizacji, określenie ich wynagrodzenia na wysokości 1,5 przeciętnego wynagrodzenia, byłoby sprawiedliwe z punktu widzenia prowadzonej działalności, gdzie powinna być przewaga idei nad materią. Taki jest przecież duch działania tych organizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#IgorGoliński">Chciałbym powiedzieć dwa słowa na temat tego, dlaczego jest potrzebne, aby działalność odpłatna pożytku publicznego, która nie będzie działalnością gospodarczą, była w ogóle regulowana przez tę ustawę. Obecnie z konstrukcji przepisów dotyczących działalności gospodarczej wynika, że jeśli organizacja pozarządowa pobierze jakieś pieniądze nie w drodze dotacji bądź przyjęcia darowizny, lecz jako opłatę za cokolwiek, np. za jakąś usługę, to musi zarejestrować działalność gospodarczą. Taka możliwość obecnie istnieje zarówno dla fundacji, jak i stowarzyszeń, które mogą zarejestrować działalność gospodarczą i prowadzić ją w każdym zakresie dozwolonym prawem. Natomiast działalność odpłatna miałaby służyć możliwości rekompensowania części lub całości kosztów bezpośrednich z ewentualnym elementem kosztów pośrednich, aby można było prowadzić dalej działalność. To nie jest tak, że gdzieś tutaj jest ukryty zysk, jest to jedynie mechanizm, który pozwoli świadczyć usługi przez organizacje, które akurat nie dostają dofinansowania, a które chciałyby taką działalność prowadzić, a są chętni do tego, aby tę działalność sfinansować, ale bez marży i dodatkowych kosztów. Ten problem istnieje, ponieważ znane są przypadki fundacji i stowarzyszeń tworzonych przy niektórych szkołach i szpitalach, gdzie osoby korzystające z ich usług wpłacają darowizny. I w taki sposób jest pobierana część opłat za prowadzone usługi. Wydaje się, że ten przepis miałby służyć również rozwiązaniu tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są jakieś inne uwagi? Jeżeli nie ma, to będziemy przystępowali do rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JacekKasprzyk">Zgodnie z zaleceniem pana przewodniczącego Kaniewskiego chciałem powiedzieć, że również Komisja Polityki Społecznej i Rodziny jest przeciwna rozwiązaniu proponowanemu przez stronę rządową.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ZbigniewKaniewski">To znaczy jest przeciwna pierwszemu wariantowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JacekKasprzyk">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#DagmirDługosz">Chciałem tylko dodać, że gdyby zadecydować o przyjęciu wariantu II, to dla precyzji w wariancie II w ust. 1 w pkt. 2 po wyrazach „1,5-krotność przeciętnego”, naszym zdaniem należałoby dodać „miesięcznego wynagrodzenia”. Być może Biuro Legislacyjne mogłoby wyrazić swoją opinię na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#ZbigniewKaniewski">Ja mam następującą propozycję - najpierw rozstrzygniemy, który z wariantów wybieramy, a potem zajmiemy się doprecyzowaniem wybranego wariantu. Kto jest za tym, aby w projekcie ustawy znalazł się wariant I? Nikt się nie zgłasza. Kto jest za wariantem II? Stwierdzam, że 10 głosami za, Komisja przyjęła wariant II. Chciałem teraz zapytać, jakie są do niego poprawki? Proszę pana ministra o powtórzenie swojej uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#DagmirDługosz">Chodzi o to, aby zmienić brzmienie pkt. 2 ust. 1 na „1,5-krotność wynagrodzenia miesięcznego”, aby określenie to było bardziej precyzyjne, bo jest ono kategorią statystyczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę jeszcze raz podać pełne brzmienie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#DagmirDługosz">Podaję pełne brzmienie pkt. 2 w ust. 1 art.9: „wynagrodzenie osób fizycznych z tytułu zatrudnienia przy wykonywaniu statutowej działalności nieodpłatnej oraz działalności odpłatnej przekracza 1,5-krotność przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w sektorze przedsiębiorstw ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za rok poprzedni”.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do tej propozycji? Uwag nie ma. Stwierdzam, że Komisja proponowaną zmianę przyjęła. Czy są inne uwagi do przyjętego przez nas wariantu i do art. 9? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 9 z wariantem II uwzględniającym poprawkę zgłoszoną przez stronę rządową. Przechodzimy do art. 10. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 10. Przechodzimy do rozdziału 2 „Prowadzenie działalności pożytku publicznego na podstawie zlecenia realizacji zadań publicznych”. Czy są uwagi do art. 11? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja art. 11 przyjęła. Czy są uwagi do art. 12? Nikt się nie zgłasza. Stwierdzam, że Komisja art. 12 przyjęła. Przechodzimy do art. 13. Kto ma do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja art. 13 przyjęła. Kto ma uwagi do art. 14? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja art. 14 przyjęła. Czy są uwagi do art. 15? Nikt się nie zgłasza. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 15. Przechodzimy do art. 16. Proszę pana posła Jacka Kasprzaka o scharakteryzowanie tego artykułu, omówienie obu wariantów oraz przedstawienie stanowiska podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JacekKasprzyk">Art. 16 dotyczy powierzenia zadania publicznego. W zasadzie w trakcie pracy podkomisji była tylko jedna sporna kwestia dotycząca ust. 3, w którym strona rządowa proponowała, aby umowa o powierzenie zadania publicznego mogła być zawierana z organizacją pożytku publicznego na okres dłuższy niż jeden rok, na czas nieoznaczony lub na czas realizacji zadania. Tymczasem, zdaniem podkomisji, stwarzałoby to niebezpieczeństwo, że czas wykonania zadania mógłby być znacznie krótszy, niż okres obowiązywania umowy, a jakość i terminowość wykonania tego zadania mogłaby pozostawiać wiele do życzenia. Z drugiej zaś strony mogłoby ograniczać konkurencję z innymi organizacjami pozarządowymi nawet, jeśli chodzi o realizację tego samego zadania w następnym okresie. Dlatego podkomisja uznała za celowe w celu uniknięcia jakichkolwiek podejrzeń o protekcję, czy przeciąganie realizacji takiej umowy, aby organizacja pożytku publicznego zawierała umowę o powierzenie zadania publicznego na czas realizacji tego zadania. Bardziej uczciwy i bardziej racjonalny wydaje się nam wariant II i ten wariant rekomendujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#TadeuszTomaszewski">Ja osobiście opowiadam się za wariantem I, rządowym, ponieważ przepis ten ma charakter informacyjny dla służb finansowo-księgowych zarówno sfery jednostek samorządowych, jak i publicznych. Obecnie w świadomości osób odpowiedzialnych za ogłaszanie tych zadań i podpisywanie umów z organizacjami pozarządowymi zapisane zostało, że umowa o powierzenie tych zadań może być zawarta wyłącznie na okres roku budżetowego. Natomiast w wariancie I jest wyraźnie napisane, że „na okres dłuższy niż jeden rok, na czas nieoznaczony lub na czas realizacji zadania”. Wariant II mówi o tym, że „na czas realizacji zadania”. Oczywiście zadanie może być również realizowane, panie przewodniczący podkomisji, przez 2 lata czy 3 lata. To nie oznacza, że ten zapis ogranicza możliwość zawierania umowy o powierzeniu zadania publicznego tylko i wyłącznie do określonego czasu jednego miesiąca, trzech miesięcy czy dwóch lat. Dlatego uważam, że wariant I, czyli wariant rządowy jest zdecydowanie lepszy, zwłaszcza że te nowe rozwiązania będą stosować ludzie, którzy są przyzwyczajeni do umów o powierzeniu zadania publicznego, ale w ramach roku budżetowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#DariuszAtłas">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że planowanie budżetowe to jest okres jednego roku i przyjęcie wariantu I sugeruje służbom finansowym, że można zawrzeć umowę, czyli zaciągnąć zobowiązanie na przyszłe okresy. Z tego względu, z punktu widzenia finansowego, lepsze jest sformułowanie przedstawione w wariancie II, kiedy umowę zawiera się na czas realizacji zadania. Proszę zauważyć, jaką mamy obecnie sytuację w przypadku kas chorych, które pozawierały umowy wieloletnie, a mogą w ogóle przestać istnieć, czy też służba zdrowia może być finansowana według innych zasad.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#ZbigniewKaniewski">To znaczy, że Ministerstwo Finansów optuje za wariantem II?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#DariuszAtłas">Poruszyłem tę sprawę tylko jako praktyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że to jest cała filozofia tej ustawy. Partner społeczny ma wykonywać zadania publiczne. I ten partner społeczny na zasadach określonych w ustawie może te zadania publiczne wykonywać nie tylko w okresie roku budżetowego, ale również w okresach dłuższych. Przecież to podpisujący umowę będą decydowali, czy tylko na jeden rok, czy też dłużej. Tu jest większa paleta możliwości niż w wariancie II. Podkreślam - w wariancie rządowym jest zawarta jakby odpowiedź na filozofię całej tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#TeresaHernik">Popieram stanowisko pana posła Tomaszewskiego. Zacznijmy planować na dłużej, a nie tylko w perspektywie roku budżetowego. Organizacje pozarządowe planują przecież swoją działalność perspektywicznie, na parę lat. I musi być pewna stabilizacja ich działalności, jeżeli jest ona uznana za pożyteczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#DagmirDługosz">W przypadku tych wariantów następuje zderzenie dwóch słusznych w gruncie rzeczy poglądów. Biorąc pod uwagę, że wariant I, jako wstępny rządowy, mógłby być uznany za niewłaściwy w tym momencie mógłbym się przychylić do wariantu II. To jest pewien wybór. Z punktu widzenia administracyjnego, finansów publicznych, jak to stwierdził pan dyrektor Atłas, bezpieczniejsza jest umowa zawierana na czas konkretnego zadania. Z punktu widzenia działania organizacji pozarządowych, ale także i do pewnego stopnia administracji, występują działania ciągłe. Pewnie pan przewodniczący Kaniewski żąda ode mnie jednoznacznego ustosunkowania się, ale wygłoszone dotychczas opinie starają się wykazać złożoność problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#ZbigniewKaniewski">Rozumiem, że jest pan w trudnej sytuacji. Reprezentuje pan rząd i powinien pan opowiadać się za wariantem I, rządowym. Jest on dość jednoznaczny. Podkomisja po dyskusji również przedstawiła swoją propozycję i myślę, że zrobiła słusznie wskazując na pewne wątpliwości, które się pojawiają w tej sprawie. Przyznam się, że gdybym był przewodniczącym podkomisji, też przedstawiłbym Komisji dwa warianty, dlatego, że w pracach podkomisji uczestniczy mniejsza liczba posłów i czasami niestety znacznie trudniej jest podejmować rozstrzygające decyzje. O czym z praktyki Komisji Nadzwyczajnej - niestety - wiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JacekKasprzyk">Chciałem teraz zadać pytanie jako członek Komisji Nadzwyczajnej. Czy nie byłoby możliwe kompromisowe rozwiązanie, polegające na modyfikacji wariantu rządowego w następujący sposób: „umowa o powierzenie zadania publicznego może być zawarta na okres dłuższy niż jeden rok lub na czas realizacji zadania”? Chodzi o usunięcie wyrazów „na czas nieoznaczony”.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#ZbigniewKaniewski">Niech pan, panie pośle, powtórnie sprecyzuje swoją propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JacekKasprzyk">Chodzi o usunięcie wyrazów „na czas nieoznaczony”. Zostaje wtedy „na okres dłuższy niż jeden rok lub na czas realizacji zadania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#TomaszSzczypiński">Na pierwszy rzut oka to może tak wyglądać, że nie ma różnicy, ale zwracam uwagę na to, że jednak wtedy przy zawieraniu umów na czas nieoznaczony jest na przykład inny tryb ich rozwiązywania.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#EwaMariaJanik">Spróbuję obronić jednak wariant II. Rozumiem ducha tej ustawy w ten sposób: ma ona spowodować zainteresowanie powstawaniem organizacji pozarządowych i wzrost aktywności społeczeństwa realizacją różnego rodzaju celów ważnych z punktu widzenia zadań publicznych. Jeżeli tak, to należy założyć, że pojawią się te same elementy działania w pełnej palecie organizacji. I teraz z punktu widzenia uruchamiania środków publicznych mądry samorząd powinien podpisywać umowę korzystną merytorycznie i finansowo. W związku z tym ma prawo, w wariancie I również, bo każdą umowę można wypowiedzieć, podpisać ją następnie z kimś innym, z organizacją, która udowodni, że w sposób lepszy, tańszy jest w stanie dane zadania zrealizować. Ale jest tu utrudnienie, jest kwestia wypowiedzenie tej umowy, jest niezbyt potrzebny jakiś okres „dogadywania się”. Wariant II daje nie tylko szansę, ale obowiązek korzystania z pełnej palety ofert występujących na danym rynku, bez ewentualnych komplikacji w wypowiadaniu tej umowy. Daje także, a nawet wręcz warunkuje wzrost jakości. Organizacja pozarządowa, która podpisała taką umowę, musi także obserwować rynek i patrzeć, czy nie powstaje konkurent, zadbać o jakość oferowanej usługi, musi być konkurencyjna. Wariant II gwarantuje to wszystko lepiej niż pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#TomaszSzczypiński">Zanim podejmiemy decyzję, mam następującą wątpliwość: w wariancie II mówi się o czasie realizacji zadania, że „umowa jest zawierana na czas realizacji zadania”. Występują jednak działania ciągłe. Rozumiem więc, że jeśli chodzi o zadanie w postaci usług opiekuńczych, czy pielęgniarskich, które trwają wiele lat, to ta umowa może być podpisana do czasu, kiedy zadania istnieją? Coś mi się nie bardzo podoba to sformułowanie z wariantu II w sensie formalnym. Czy jak zaakceptujemy wariant II to będzie można podpisać umowę o świadczeniu usług opiekuńczych na rok lub na półtora roku? Bo przecież jest jednoznacznie napisane: „umowa o powierzeniu zadania publicznego jest zawierana na czas realizacji zadania”. Jeżeli więc jest to zadanie ciągłe, to nawet można by interpretować ten przepis w ten sposób, że nie można zawierać na krócej umów o powierzeniu zadania publicznego. Jaka jest opinia rządu na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pytanie w tym samym duchu do pana ministra Długosza: Co oznacza w rozumieniu wariantu II sformułowanie „umowa o powierzeniu zadania publicznego jest zawierana na czas realizacji zadania”? Czy to wyklucza zawarcie jej na dłużej, niż jeden rok? Bo ja zrozumiałem z wypowiedzi przedstawiciela Ministra Finansów, że on dlatego opowiada się za wariantem II, że nie rodzi on zobowiązań na następny rok budżetowy. Czy to oznacza, że to zadanie może być realizowane przez rok, przez dwa, przez trzy na mocy jednej umowy, raz podpisanej umowy np. na 3 lata?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#DariuszAtłas">Jest wiele zadań, które są zadaniami ciągłymi, ale nikt nie mówi, że są to działania wieloletnie, ponieważ ograniczeniem jest tutaj budżet, który w Polsce jest ustawą jednoroczną. I jeżeli mówimy o jakiejś ciągłości zadań, to w systemie finansów publicznych mamy pojęcie inwestycji wieloletnich, na które nakłady w kolejnych latach są pokazywane w załącznikach i to państwo uchwalacie. Mamy coś, co się nazywa „programem wieloletnim” i tam jest również projekcja wydatków na to zadanie. A generalnie jest tak, że każde zadanie realizowane w tym systemie jest co roku odnawiane i preliminowane raz do roku. Mam tylko dylemat, czy wariant I nie spowoduje tego, że służby finansowe zostaną „uśpione” i nie będą zwracały uwagi na to, że przekroczą swoje kompetencje w zakresie zaciągania zobowiązań obciążających budżet. A budżet jest roczny. Z tego tylko punktu widzenia mówiłem, że taki zapis sugeruje, iż tutaj nie ma żadnej sankcji wobec osób, które podejmą zobowiązania wieloletnie. I podałem jako przykład umowy społecznych zakładów opieki zdrowotnej z kasami chorych, które kończą się w sądach. Społeczne zakłady opieki zdrowotnej pozywają z tytułu umów wieloletnich, a plany finansowe kas chorych są co roku, jakby powiedzieć, nowe. Nie są planami wieloletnimi.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#EwaMariaJanik">Chciałam na te wątpliwości odpowiedzieć, bo zadanie dla samorządu, nawet jeśli jest ciągłe, czy powtarzalne, jest zadaniem rozliczanym w obrębie roku kalendarzowego, roku budżetowego. Nie może być inaczej, bo jest to kwestia puli środków przeznaczonych na realizację tego zadania. Samorząd wszystkie zadania ma powtarzalne, ale w każdym roku podejmuje decyzje w postaci prawa lokalnego - uchwały gminy o puli środków przeznaczonych na cel „x”, czy na cel „y”. W związku z tym okres rozliczeniowy i okres, na jaki zawierana jest umowa w przypadku samorządu, musi się zamykać w obrębie roku. Daje to samorządowi możliwości, o których już mówiłam, bo organizacje pozarządowe, które w poprzednim roku ze środków samorządowych korzystały, muszą się postarać, żeby również w przyszłości ich oferta była na tyle atrakcyjna na tle innych, aby zawarta umowa nadal funkcjonowała.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MariaWojnar">Chciałam tylko wspomnieć o problemach, które mamy, jeżeli chodzi o prowadzenie domów pomocy społecznej, a to jest właśnie działalność ciągła, nie tyle z jednostkami samorządu terytorialnego, konkretnie z powiatami, co z prawnikami w jednostkach samorządu, którzy interpretują przepisy wedle swego uważania. Są umowy o powierzenie zadania publicznego czy umowy zlecenia, ale są także umowy o dotacje. W sferze pomocy społecznej instytucjonalnej zawieramy umowy wieloletnie i na czas nieokreślony, ale musimy je opatrywać je aneksami na każdy rok budżetowy w zależności od ilości środków budżetowych przeznaczonych na ten cel. Bardzo bym prosiła, aby wziąć pod uwagę fakt, że pensjonariusz przychodzi do takiej instytucji z decyzją władzy administracyjnej na czas nieokreślony, a nas przy zatrudnianiu pracowników obowiązują rygory Kodeksu pracy i określone tam standardy, według których zawieramy z pracownikami umowy na czas nieokreślony i trudno jest z tego wszystkiego wybrnąć. Jesteśmy krajem biednym i wiadomo, że ofert na tę działalność ciągłą, bardzo trudną, nie będzie aż tak wiele. Nasi pensjonariusze to ludzie chorzy i starzy i nie bardzo nadają się do tego, aby ich przenosić co rok w inne miejsca.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#TomaszSchimanek">Państwo myślicie o takich wieloletnich zadaniach, ale najczęściej występujący praktyczny przykład tego problemu to wiele działań edukacyjnych związanych z rokiem szkolnym, który obejmuje dwa lata budżetowe. Nawet samorządowcy mówią, iż fakt, że muszą rozliczać się w roku budżetowym jest absurdalny. Gdyby była inna możliwość, nie tyle rozliczania, ile zaciągania zobowiązań, np. związanych z rokiem szkolnym, to byłoby to bardzo pożądane i sensowne. Wariant I otwiera taką możliwość, nie wykluczając tego, o czym mówił przedstawiciel Ministerstwa Finansów, bo moim zdaniem ten warunek jest spełniony w art. 18, gdzie jest mowa o okresie sprawozdawczym, którym jest rok budżetowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#EwaMariaJanik">Ja chciałabym odnieść się do problemu przedstawionego przez siostrę Marię Wojnar. Można sobie wyobrazić sytuację odwrotną, kiedy np. w powiecie „x” nie funkcjonuje dom opieki społecznej i władze samorządowe są zmuszone do podpisania umowy z instytucją prowadzącą tego typu działalność. Równocześnie realizowana jest jednak inwestycja i za rok powiat będzie miał własny dom opieki społecznej. W związku z tym ma prawo zaplanować, że za rok przeniesie podopiecznych do własnej placówki.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JacekKasprzyk">Zdania są bardzo podzielone, co wynika z dużej ostrożności, a także z szacunku dla pieniądza publicznego, z poważnego traktowania powierzonych zadań i organizacji te zadania realizujących. Niemniej jednak z punktu widzenia bezpieczeństwa bardziej logiczne wydawałoby się przyjęcie wariantu II. W wariancie I główne niebezpieczeństwo powoduje umieszczenie tam sformułowania, że umowa o powierzenie zadania publicznego może być zawarta na czas nieoznaczony, co może powodować konieczność jej wypowiadania. Dlatego pytam stronę rządową oraz panie i panów posłów, czy nie byłoby zgody na to, abyśmy, biorąc pod uwagę te bardzo słuszne uwagi zgłoszone przez panią poseł Janik, usunęli z wariantu I wyrazy „na czas nieokreślony” i zostawili „na okres dłuższy niż jeden rok lub na czas realizacji zadania”?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#TomaszSzczypiński">Przecież my mówimy teraz o tym, jak długi będzie okres trwania umowy o powierzenie zadania publicznego, natomiast pan dyrektor z Ministerstwa Finansów mówi cały czas o finansowaniu. A to są chyba dwie różne rzeczy? Nie można podpisać umowy powierzenia zadania publicznego, w której precyzuje się element jej trwania i finansowania w następnych latach budżetowych, tak, aby można było od niej odstąpić? Przecież tak się robi w gminach, panie dyrektorze, chociażby przy prowadzeniu opieki pielęgniarskiej i domów opieki społecznej! Jestem przekonany, że podpisanie umowy o tym, że się na długi okres komuś powierzy zadanie publiczne, a to, co będzie w przypadku zmiany ilości środków, czy nawet ich braku, to są dwie różne sprawy. Wydaje mi się, że pan dyrektor trochę nam zamieszania tutaj wprowadził, chyba że się mylę? Proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#DariuszAtłas">Ja nie wprowadzam zamieszania, po prostu wierzę w mądrość służb finansowych. Rozumiem, że te umowy, o których mówił teraz pan poseł, to są umowy cywilnoprawne, które kształtują dwa równorzędne podmioty: zleceniobiorca i zleceniodawca i są one opatrzone odpowiednimi klauzulami. Jeżeli tak to się odbywa, to jest dobrze. Ale jeżeli przyjmiemy wariant I, to uśpimy czujność służb finansowych, które mogą nie zabezpieczyć się właśnie na tę okoliczność, że całość umowy może być realizowana tylko w ramach możliwości budżetowych. Dlatego bardziej bezpieczny jest wariant I, o którym mówił pan przewodniczący Kasprzak, bo nie jest sugestywny.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#ZbigniewKaniewski">Na mój rozum, to mamy tutaj dwa problemy. Pierwszy jest taki, że w ogóle komuś powierzamy zadanie publiczne, czyli realizację jakiegoś ważnego celu. I z tej realizacji rozliczamy go w roku budżetowym. Trudno uznać, że prowadzenie domu opieki społecznej trwa tylko jeden rok i nagle „zwijamy manatki”, bądź po roku nic dalej w tej sprawie nie planujemy. Mnie chodzi o to, że tu nie mamy do czynienia z zagadnieniem kompromisu, tylko jak to sformułować, aby „nie wylać dziecka z kąpielą”? Aby z jednej strony była jakaś perspektywa prowadzenia tej działalności, a z drugiej - rygorystyczne rozliczanie finansowe. To są dwa zagadnienia. Boję się, żebyśmy czegoś tutaj nie zepsuli. Mam bardzo mieszane odczucia i gdybym miał coś wybierać w tej chwili, to poparłbym raczej wariant I, bo daje pewną perspektywę, ale z rygorystycznym rozliczaniem środków. Nie jestem jednak przekonany do końca.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#DagmirDługosz">Po wysłuchaniu tych wszystkich głosów uważam, że wariant I jest do zaakceptowania, ale w postaci zaproponowanej przez pana posła Kasprzaka, to znaczy bez wyrazów „na czas nieoznaczony”. Mamy bowiem w tym przypadku zbieg dwóch dziedzin prawa. Pierwsza to procedury planowania finansowego, budżetowego określone w ustawie o finansach publicznych, które muszą być przestrzegane przez wszystkich urzędników niezależnie od szczebla jednostki administracyjnej. W tym przypadku mamy do czynienia z okresem rocznym. Zresztą w tym samym projekcie ustawy, w art. 18 okresem sprawozdawczym jest także rok budżetowy. Ale to wszystko nie wyklucza, aby zadanie było zawierane na okres dłuższy. Wydaje mi się, że te dwie kwestie nie są ze sobą sprzeczne i w propozycji przedstawionej przez pana posła Kasprzyka osiągamy właściwe rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czyli mamy wariant I z propozycją jego zmodyfikowania poprzez usunięcie wyrazów „na czas nieoznaczony” i wariant II?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#AlicjaMurynowicz">Myślę, że nastąpiło totalne nieporozumienie. Nie da się pracować nad ustawą i formułować wniosków, jeżeli nie będzie się czytało wszystkich powiązanych ze sobą artykułów. To, co zrobił pan dyrektor z Ministerstwa Finansów, jest naprawdę bardzo swoistą interpretacją i to, że tak bardzo długo siedzimy nad problemem umowy o powierzeniu zadania publicznego jest motywowane tylko tym, iż interpretacji mogą potem dokonywać urzędnicy podlegli Ministerstwu Finansów i wszyscy oni będą się rzeczywiście piekielnie bać, czy to jest na rok budżetowy, czy też na okres wykonania zadania, który może przejść w następny rok budżetowy? Bo jeśli przeczytamy art. 17, gdzie organa administracji publicznej, które zlecają te zadania, czynią to zgodnie z art. 16 ust. 1 w trybie określonym w art. 11 ust. 2, mówiącym o przeprowadzeniu otwartego konkursu ofert, a jeszcze w dodatku w art. 18 mówimy, że okresem sprawozdawczym jest rok budżetowy, to ja nie bałabym się niewłaściwej interpretacji przez resort finansów, bo to jest okres powierzenia zadania, a finanse wynikają ze spisanej umowy. A umowy nie zawiera się na „widzimisię” urzędnika, tylko na realizację konkretnego zadania. Jeżeli jest to okres budżetowy, to sprawozdanie zostanie sporządzone zgodnie z art. 18, a zgodnie z art. 17 wcześniej nastąpi ocena realizacji. I jeżeli się okaże, że ci, którzy zgodnie z art. 11 wygrali konkurs, nie wykonują powierzonego zadania dobrze, to im podziękujemy. I na tym ten cały problem polega. Panie dyrektorze, pan nie może sobie dokonywać dowolnej interpretacji. Resort finansów był obecny na posiedzeniach podkomisji w czasie całego procesu legislacyjnego i powtórzę, panie przewodniczący, uwagę, która została powiedziana bardzo głośno podczas formułowania opinii przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny, że resort finansów nie jest przygotowany do pracy nad tą ustawą. Wielokrotnie odpowiedzi, których domagaliśmy się, były odpowiedziami wymijającymi. Stąd również wynikają między innymi uwagi zawarte w opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#ZbigniewKaniewski">Myślę, że wyjaśniliśmy sobie sporo kwestii. Musimy przyjąć, że w pierwszej kolejności kierujemy się jako posłowie interesem publicznym. Musimy mieć na też uwadze, aby tym, którym to zadania publiczne powierzamy, tworzyć określoną perspektywę działalności z możliwością rzetelnego rozliczania w przyjętych etapach okresowych. Jeśli przyjmiemy to założenie, to bylibyśmy skłonni iść raczej w kierunku wariantu I, ale o tym już państwo posłowie zdecydują w swoim sumieniu. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem w art. 16 ust. 3 w wariancie I? 4 głosy za, 2 przeciwne i 1 wstrzymujący się, to nie jest wynik, który możemy uznać, ponieważ do kworum brakuje nam 2 osób. Ogłaszam pięciominutową przerwę. [W tym dniu Komisja Nadzwyczajna już obrad nie wznowiła].</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>