text_structure.xml
61.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#CezaryGrabarczyk">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Witam posłów i przybyłych gości. Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został dostarczony na piśmie. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że został on przyjęty. Wobec braku głosu sprzeciwu stwierdzam, że porządek posiedzenia został zaakceptowany. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego obejmującego dokonanie zmian w prezydium Komisji. W związku z zmianami w składzie Komisji, a także wyborem wicemarszałka Sejmu Janusza Wojciechowskiego na eurodeputowanego oraz powołaniem posła Ryszarda Kalisza na funkcję ministra sprawiedliwości mamy dwa wakaty w składzie jej prezydium. Na jednym z poprzednich posiedzeń dokonaliśmy wyboru uzupełniającego i na wiceprzewodniczącego Komisji został powołany poseł Jerzy Młynarczyk. Dziś powinniśmy uzupełnić drugie z wakujących miejsc. Proszę o zgłaszanie kandydatur na funkcję wiceprzewodniczącego Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#GrzegorzKurczuk">Na podstawie rozmów prowadzonych w kuluarach i biorąc pod uwagę parytet, ustaliliśmy wcześniej, iż na wiceprzewodniczącego zaproponowana będzie kandydatura posła Marka Wikińskiego. Ten kandydat dziś jest nieobecny, ale wyraził on na piśmie swoją zgodę na kandydowanie. Klub Parlamentarny SLD popiera tę kandydaturę.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#CezaryGrabarczyk">Potwierdzam, że zgoda pisemna posła Marka Wikińskiego na zgłoszenie jego kandydatury na stanowisko wiceprzewodniczącego Komisji znajduje się w moim posiadaniu. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Kto z członków jest za poparciem kandydatury posła Marka Wikińskiego na funkcję wiceprzewodniczącego Komisji? Za udzieleniem poparcia opowiedzieli się wszyscy posłowie biorący udział w głosowaniu. Stwierdzam, iż na wiceprzewodniczącego Komisji został wybrany poseł Marek Wikiński. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku dziennego, w którym dokonamy uzupełnienia składu podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów nowelizacji Kodeksu karnego (druki nr: 53, 132, 181, 197, 387, 677, 702 i 775). Tak jak w poprzednim przypadku, z podkomisji odeszli posłowie Janusz Wojciechowski i Ryszard Kalisz. Dodatkowo, przypominam, iż poseł Ryszard Kalisz był przewodniczącym Podkomisji. Został on jednak powołany na funkcję ministra sprawiedliwości co spowodowało, że pracom podkomisji, od dłuższego czasu nie ma kto przewodniczyć. Proponuję, aby dokonać wyboru co najmniej dwóch nowych członków Podkomisji. Proszę o zgłaszanie kandydatur na członków podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy można przypomnieć, kto jest obecnie członkiem podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CezaryGrabarczyk">W tej chwili członkami podkomisji są: posłanka Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska (SDPL), poseł Zbigniew Ziobro (PiS), poseł Bogdan Lewandowski (SLD) i poseł Bohdan Kopczyński, który od dłuższego czasu nie bierze udziału w jej pracach.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy jeżeli zaproponuję kandydaturę posła Marka Wikińskiego, to nie zakłócę jakiegoś parytetu lub nie doprowadzę do zmniejszenia liczbowego składu podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#CezaryGrabarczyk">Nie widzę przeszkód, aby kandydatura posła Marka Wikińskiego została zgłoszona.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GrzegorzKurczuk">Jeżeli nie ma żadnych formalnych przeszkód, to zgłaszam kandydaturę posła Marka Wikińskiego na członka podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są inne kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MałgorzataWiniarczykKossakowska">Chciałabym wycofać się z prac w podkomisji, ponieważ jestem członkiem kilku innych podkomisji. Niestety, podkomisje te nie mogą zakończyć swoich prac, co powoduje, że lista moich obowiązków ciągle rośnie. Coraz trudniej jest mi te wszystkie prace pogodzić ze sobą. Reprezentacja Klubu Parlamentarnego SDPL będzie w podkomisji nadal zachowana i dlatego nie powinno być przeszkód, abym zrezygnowała z tego obowiązku.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#CezaryGrabarczyk">Nie ukrywam, iż bardzo jestem zmartwiony zapowiedzią odejścia posłanki Małgorzaty Winiarczyk-Kossakowskiej z podkomisji. Osobiście bardzo cenię pracę pani poseł i wiem, iż to tylko ze względu na pracowitość ma pani tyle obowiązków. Niemniej jednak apeluję, aby pani poseł pozostała nadal w składzie podkomisji. Bardzo proszę o powtórne przemyślenie tej decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MałgorzataWiniarczykKossakowska">Zgadzam się, jeszcze raz przemyślę moją decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są inne kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewZiobro">Chciałbym zaproponować kandydaturę posła Piotra Krzywickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy poseł Piotr Krzywicki zgadza się na zgłoszenie jego kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PiotrKrzywicki">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Proponuję głosować łącznie nad zgłoszonymi kandydaturami na członków podkomisji. Kto z członków jest za poparciem kandydatur posłów Marka Wikińskiego i Piotra Krzywickiego na członków podkomisji? Za poparciem kandydatur opowiedzieli się wszyscy posłowie jednogłośnie. Stwierdzam, iż na członków podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów nowelizacji Kodeksu karnego zostali wybrani posłowie Marek Wikiński (SLD) i Piotr Krzywicki (PiS). Podkomisja ukonstytuuje się bezpośrednio po zakończeniu naszych obrad. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku dziennego. Będziemy kontynuować rozpatrywanie rządowego projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz ustawy - Kodeks karny wykonawczy (druk nr 2782). Na poprzednim posiedzeniu rozpatrzyliśmy wszystkie zmiany w projekcie. Postanowiliśmy jednak, iż na dzisiejszym posiedzeniu zajmiemy się niektórymi regulacjami, które wzbudziły najwięcej naszych kontrowersji lub które należy jeszcze poprawić. Rząd zobowiązał się do dokonania, w porozumieniu z ekspertami Komisji i przedstawicielami Biura Legislacyjnego KS, odpowiednich korekt, które spowodują, że regulacje nie będą budziły już żadnych zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RyszardStefański">Rząd przedstawił Komisji poprawione regulacje na piśmie. Nie ma potrzeby, aby opowiadać o ogólnych założeniach projektu, gdyż zostało to poprzednio zrobione. Proponuję, aby po kolei omawiać każdą z poprawionych zmian. Jeżeli pojawią się jakieś pytania do któregokolwiek przepisu, z chęcią odpowiemy na nie. Większość wprowadzonych korekt ma charakter czysto legislacyjny i doprecyzowujący przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#CezaryGrabarczyk">Zanim przejdziemy do omawiania poszczególnych zmian, chciałbym, aby na temat projektu wypowiedzieli się eksperci Komisji, którzy poprzednio nie uczestniczyli w pracach nad projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejKryże">Generalnie do projektu ustawy nie mam zastrzeżeń. Poprawki rządowe też uważam za dobre i potrzebne. Niemniej jednak chciałbym zapytać o trzy przepisy, które budzą moje wątpliwości. Pierwsza uwaga ma charakter czysto redakcyjny. W art. 611k używa się dwa razy wyrazu „przestępstwa” w tym samym kontekście, ale w różnych liczbach. Raz mowa jest o „rozpatrzeniu wniosku Trybunału o zgodę na ściganie, ukaranie lub pozbawienie wolności osoby przekazanej za przestępstwa...”, a potem drugi raz pisze się o: „nadesłaniu protokołu zawierającego oświadczenie osoby przekazanej dotyczące przestępstwa”. Mimo że wygląda na to, iż jest to ten sam wyraz, to z kontekstu wynika, że użyty on został w innej liczbie. Byłoby raczej celowe, aby mówiąc o tym samym zjawisku, pisało się o nim w tej samej liczbie i przypadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#CezaryGrabarczyk">Uwagę pana sędziego uwzględnimy w momencie, jak będziemy omawiać art. 611k.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejKryże">Mam jeszcze dwa zastrzeżenia. Nie jest dla mnie jasna intencja Komisji zawarta w art. 611j par. 3. W regulacji tej mowa jest o tym, iż „sędzia ma uwzględnić stanowisko Trybunału”. Rozumiem, iż oznacza to, że sędzia ma zapoznać się z stanowiskiem Trybunału. Jednak z drugiej strony, w świetle intencji całej nowelizacji, może to także oznaczać, że sędzia ma decydować w taki sposób, jak Trybunał sobie tego życzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#CezaryGrabarczyk">Intencja wyrażona na posiedzeniu Komisji była taka, że sędzia ma decydować, tak jak tego sobie życzy Trybunał.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejKryże">Ostatnia moja uwaga dotyczy art. 611o par. 2. W przepisie tym mowa jest o możliwości odmowy udzielenia przez sędziego lub prokuratora pomocy prawnej Trybunałowi, jeżeli udzielenie jej mogłoby zagrażać bezpieczeństwu Rzeczypospolitej. Dlaczego jeżeli coś zagraża bezpieczeństwu RP, to sędzia lub prokurator ma prawo do wydania fakultatywnie decyzji o odmowie udzielenia pomocy? W mojej ocenie takie decyzje powinny być obligatoryjne, tak samo jak zostało to uregulowane w art. 611n. gdzie wpisano obligatoryjność odmowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardStefański">Rząd formułując ten przepis, chciał, aby to sąd w każdej indywidualnej sprawie decydował o tym, czy chce udzielić pomocy. Uważam, iż byłoby to bardzo złe rozwiązanie, gdybyśmy, nie znając wszystkich możliwych stanów faktycznych, jakie mogą się zdarzyć, nakazywali sądowi jakieś konkretne zachowanie. Dlatego przyjęto, że sąd według swojego uznania będzie udzielał pomocy, jeżeli uzna, iż jest ona potrzebna.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#CezaryGrabarczyk">Rozumiem, iż sędzia Andrzej Kryże nie ma więcej zastrzeżeń. Proponuje więc przejść do omawiania przepisów w kolejności, jaka została zaproponowana przez rząd. Art. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie: „w art. 237 w par. 3 w pkt 18 kropkę zastępuje się przecinkiem i dodaje się pkt 19 w brzmieniu: „19) przestępstw określonych w rozdziale XVI ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz.U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm. z przypisem 2) oraz art. 5–8 Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego sporządzonego w Rzymie dnia 17 lipca 1998 r. (Dz.U. z 2003 r. Nr 78, poz. 708), zwanego dalej „Statutem”.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RyszardStefański">W dotychczasowym brzmieniu przepisu enumeratywnie wymieniane były przestępstwa z rozdziału XVI kk i odwołanie do przestępstw wymienianych w Statucie. Teraz rezygnujemy z tego wyliczania przestępstw w pierwszej części przepisu i zastępujemy je generalnym odwołaniem się do przestępstw z rozdziału XVI kk.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny udzieleniu poparcia tej zmianie? Nie widzę. Stwierdzam, że zmiana art. 1 pkt 1 uzyskała poparcie Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany art. 1 pkt 4 art. 611h par. 2, w której proponuje się nadanie przepisowi brzmienia: „Par. 2. W przypadku wystąpienia przesłanek uzasadniających podniesienie zarzutu, o którym mowa w par. 1, sąd powiadamia Ministra Sprawiedliwości, który może odroczyć wykonanie wniosku o przekazanie osoby”.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#RyszardStefański">Poprawka dokonana w przepisie ma charakter czysto stylistyczny. Zamieniamy dotychczasowe wyrazy „przesłanki uzasadniające podniesienie zarzutu” na wyrazy „przesłanki uzasadniającej zarzut”, co poprawia brzmienie przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny udzieleniu poparcia tej zmianie? Nie widzę. Stwierdzam, że zmiana art. 1 pkt 4 art. 611h par. 2 uzyskała poparcie Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany art. 1 pkt 4 art. 611i, w której proponuje się nadanie przepisowi brzmienia: „Art. 611i. Par. 1. W wypadku nieprzewidzianego lądowania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej osoby przekazywanej Trybunałowi tranzytem drogą lotniczą, Minister Sprawiedliwości niezwłocznie zwraca się do Trybunału o decyzje w przedmiocie wniosku o zezwolenie na tranzyt. Par. 2. Jeżeli w ciągu 96 godzin od chwili nieprzewidzianego lądowania nie wpłynie wniosek, o którym mowa w par. 1, osobę przekazywaną zwalnia się”.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RyszardStefański">Przepis, w stosunku do regulacji zawartej w druku, został podzielony na dwa paragrafy. Inne zmiany mają charakter czysto stylistyczny, poprawiający jego brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrPodczaski">Mamy jedno zastrzeżenie. W poprzedniej wersji tej regulacji minister zwracał się do Trybunału o przedstawienie wniosku, a teraz proponuje się, aby minister zwracał się do Trybunału o decyzje w przedmiocie wniosku. Czy zmiana tych pojęć jest potrzebna? Czy pojęcie „wniosek” w stosunku do pojęcia „decyzja w przedmiocie wniosku” jest ekwiwalentne? Naszym zdaniem byłoby lepiej pozostawić formę poprzednią, ponieważ jest ona bardziej zrozumiała.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#LeszekKubicki">Forma teraz zastosowana w przepisie, choć mniej zrozumiała, jest lepsza. Przepis mówi o tranzycie samolotem osoby przez nasze państwo, na wniosek MTK wystosowany do innego państwa. Teraz, jeżeli dochodzi do nieprzewidzianego lądowania i taka osoba transportowana znajdzie się we władztwie naszego państwa, to Polska zwraca się do MTK w przedmiocie wniosku wystosowanego do innego państwa. Nie ma potrzeba powtórnie zwracać się o wniosek, bo został on już wystosowany do innego państwa. Jeżeli teraz Trybunał wypowie się w przedmiocie tego wniosku pozytywnie, to my przejmujemy obowiązki państwa dostarczającego osobę transportowaną tranzytem, a jeżeli takiej odpowiedzi nie ma, to musimy ją wypuścić.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyŁabuda">Polska, w sytuacji opisanej w omawianym przepisie, nie zwraca się do Trybunału o powtórny wniosek, ale oczekuje od tego organu rozstrzygnięcia co do dalszych losów osoby przewożonej. Proponuję zamienić wyraz „decyzję” na „rozstrzygnięcie”. Dzięki tej zamianie znikną wszelkie wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#CezaryGrabarczyk">W mojej ocenie jest to dobry pomysł. Zamieniamy w przepisie wyraz „wniosek” na „rozstrzygnięcie”. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny udzieleniu poparcia tej zmianie wraz z poprawką? Nie widzę. Stwierdzam, że zmiana art. 1 pkt 4 art. 611i uzyskała poparcie Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany art. 1 pkt 4 art. 611k, w której proponuje się nadanie przepisowi brzmienia: „Art. 611k. Przed rozpatrzeniem wniosku Trybunału o zgodę na ściganie, ukaranie lub pozbawienie wolności osoby przekazanej, za przestępstwa popełnione przed przekazaniem, inne niż te, z powodu których nastąpiło przekazanie, Minister Sprawiedliwości może zwrócić się do Trybunału o nadesłanie dodatkowych informacji, a także protokołu zawierającego oświadczenie osoby przekazanej dotyczące przestępstwa określonego w tym wniosku”.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyŁabuda">W trakcie dyskusji, jaka odbyła się nad art. 611k, eksperci Komisji wskazywali, iż w regulacji nie wiadomo, kto rozpatruje wniosek o ściganie, ukaranie lub pozbawienie wolności. Organem wykonującym wyżej wymienione funkcje jest minister sprawiedliwości. Aby dodatkowo podkreślić ten fakt, chcielibyśmy w tej chwili dokonać jeszcze pewnej autokorekty przepisu, który został zaprezentowany. Proponujemy, aby wyrazy „Minister Sprawiedliwości” ze środka regulacji przenieść na jej początek. Ja jeszcze raz odczytam treść przepisu, tak aby nie powstawały już żadne wątpliwości: „Art. 611k. Minister Sprawiedliwości przed rozpatrzeniem wniosku Trybunału o zgodę na ściganie, ukaranie lub pozbawienie wolności osoby przekazanej, za przestępstwa popełnione przed przekazaniem, inne niż te, z powodu których nastąpiło przekazanie, może zwrócić się do Trybunału o nadesłanie dodatkowych informacji, a także protokołu zawierającego oświadczenie osoby przekazanej dotyczące przestępstwa określonego w tym wniosku”. Tym sposobem osiągniemy cel, o którym mówili eksperci. Od teraz będzie jednoznaczne, iż to minister sprawiedliwości rozpatruje wniosek o ściganie, ukaranie i pozbawienie wolności, a także zwraca się do Trybunału o nadesłanie dodatkowych informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejKryże">Proponowałbym, aby uwzględnić jeszcze moją uwagę dotyczącą użycia w przepisie w różnych liczbach wyrazu „przestępstwo”.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RyszardStefański">Zgadzamy się na ujednolicenie pisowni tego wyrazu w tym przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#CezaryGrabarczyk">Pracownicy Biura Legislacyjnego KS redagując ten przepis uwzględnią te uwagi. Ostatecznie przepis z poprawkami rządu i po uwzględnieniu uwag sędziego Andrzeja Kryże będzie brzmiał: „Art. 611k. Minister Sprawiedliwości przed rozpatrzeniem wniosku Trybunału o zgodę na ściganie, ukaranie lub pozbawienie wolności osoby przekazanej, za przestępstwo popełnione przed przekazaniem, inne niż te, z powodu których nastąpiło przekazanie, może zwrócić się do Trybunału o nadesłanie dodatkowych informacji, a także protokołu zawierającego oświadczenie osoby przekazanej dotyczące przestępstwa określonego w tym wniosku”. Czy są inne uwagi do tego przepisu? Nie słyszę. Stwierdzam, że zmiana art. 1 w pkt 4 art. 611k. uzyskała poparcie Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany art. 1 pkt 4 art. 611l, w której proponuje się nadanie przepisowi brzmienia: „Art. 611l. Minister Sprawiedliwości może wyrazić zgodę na przekazanie Trybunałowi osoby wydanej lub przekazanej innemu państwu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardStefański">Ten przepis, w stosunku do poprzednio prezentowanego został rozszerzony o wyrazy „lub przekazanej innemu państwu”. Korekta ta wynika z nieuwzględnienia w regulacji ostatniej nowelizacji kpk, w której wprowadziliśmy do systemu” przekazanie osoby innemu państwu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#CezaryGrabarczyk">Ta poprawka jest oczywista. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie słyszę. Stwierdzam, że zmiana art. 1 w pkt 4 art. 611l uzyskała poparcie Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany art. 1 pkt 4 art. 611n, w której proponuje się nadanie przepisowi brzmienia: „Art. 611n. Jeżeli wniosek Trybunału o udzielenie pomocy prawnej dotyczy czynności innej niż określona w Statucie, której wykonanie mimo ustaleń dokonanych z Trybunałem jest w dalszym ciągu niedopuszczalne na mocy ustawy i pomoc prawna nie może być udzielona pod żadnym warunkiem, w późniejszym terminie lub w inny sposób, sąd lub prokurator odmawia udzielenia tej pomocy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RyszardStefański">Zmiana ma charakter redakcyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PiotrKrzywicki">Czy tego przepisu nie można byłoby napisać prostszym językiem? Adresaci tej normy mogą mieć problemy z zrozumieniem jej.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#CezaryGrabarczyk">Zasady naszej pracy są jasne: jeżeli kwestionujemy jakiś przepis, to zawsze apeluję, aby przedstawić na piśmie alternatywne rozwiązanie. Czy poseł Piotr Krzywicki ma taką propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PiotrKrzywicki">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#CezaryGrabarczyk">Sądzę, że przepis zawsze można napisać w jakiś prostszy sposób, ale w tej chwili nikt nie dysponuje takim rozwiązaniem. Czy są inne uwagi do tego przepisu? Nie słyszę. Stwierdzam, że zmiana art. 1 w pkt 4 art. 611n uzyskała poparcie Komisji. Do rozstrzygnięcia pozostaje nam zmiana w art. 2 ustawy nowelizującej, gdzie w art. 253 par. 3 powinien otrzymać brzmienie: „Par. 2. Przepis par. 1 stosuje się odpowiednio w razie przeszkody uniemożliwiającej doprowadzenie lub przyjęcie tymczasowo aresztowanego albo skazanego do aresztu śledczego lub zakładu karnego oraz w razie nieprzewidzianego lądowania podczas tranzytu drogą lotniczą lub nieprzewidzianej przerwy w tranzycie drogą lądową osoby przekazywanej, na zasadach i w warunkach określonych w Rzymskim Statucie Międzynarodowego Trybunału Karnego (Dz.U. z 2003 r. Nr 78, poz. 708). Decyzję w tym przedmiocie podejmuje komendant jednostki Policji, Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Żandarmerii Wojskowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ZbigniewZiobro">Zanim przejdziemy do omawiania poprawek w art. 2 ustawy nowelizującej, chciałbym zgłosić poprawkę do art. 611o par. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#CezaryGrabarczyk">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewZiobro">Przepis zamieszczony w projekcie nie zabezpiecza w sposób wystarczający gwarancji bezpieczeństwa strategicznego Polski. Regulacja zezwala na udzielenie pomocy prawnej przez polski sąd MTK, jeżeli udzielenie tej pomocy zagraża bezpieczeństwu RP. Proponujemy zamienić fakultatywność decyzji podejmowanej przez sąd na obligatoryjny zakaz udzielania takiej pomocy. Chciałbym, aby propozycje przedstawił sędzia Andrzej Kryże, a ja za chwilę przedstawię ją na piśmie z dołączonym moim poparciem dla niej.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejKryże">Art. 611 par. 2. Jeżeli mimo dokonania ustaleń z Trybunałem w dalszym ciągu udzielenie pomocy mogłoby zagrażać bezpieczeństwu Rzeczypospolitej Polskiej, sąd lub prokurator odmawia jej udzielenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jak rozumiem, przepis w ten sposób staje się bardziej stanowczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#BeataMik">Oprócz argumentów, jakie padły nad tym rozwiązaniem na poprzednim posiedzeniu Komisji, chciałabym dodać jeszcze jeden niezwykle ważny, który przemawia za pozostawieniem propozycji rządowej. Statut MTK nie przewiduje żadnej możliwości odmowy udzielenia pomocy prawnej MTK. Stwierdziliśmy jednak, iż warto zrobić wyjątek ze względu na bezpieczeństwo Polski. Konstruując tę normę, zrobiliśmy to w ten sposób, aby jej brzmienie nie było w sposób jawny sprzeczne ze Statutem. Jeżeli teraz dokonamy zamiany fakultatywności odmowy na obligatoryjność, to tym samym jawnie osiągniemy cel, o której wyżej mówiłam.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jaką opinię na ten temat mają inni eksperci?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#EleonoraZielińska">Zamieniając fakultatywną odmowę na obligatoryjną, możemy obawiać się ewentualnych sankcji międzynarodowych, jakie będą zastosowane wobec państwa, które odmówi zastosowania się do Statutu. Niemniej jednak Statut przewiduje możliwość dokonania odmowy - w art. 87 pkt 7. Należy przy tym pamiętać, iż odmowy dokonuje państwo, a nie sędzia lub prokurator. Warto byłoby pamiętać o tym fakcie, czytając art. 611o. W mojej ocenie nie będzie jakiejś strasznej sprzeczności ze Statutem, jeżeli zastosujemy bardziej kategoryczne stwierdzenie, takie jak proponuje sędzia Andrzej Kryże.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jak rozumiem, w ocenie ekspertów można dokonać zamiany fakultatywności na obligatoryjność odmowy, jednak chciałbym usłyszeć stanowisko rządu wobec tych opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RyszardStefański">Sformułowanie użyte w przepisie stanowi, iż sąd lub prokurator może odmówić udzielenia pomocy, jeżeli mogłoby zagrażać to bezpieczeństwu Rzeczypospolitej. Dwa razy stosuje się w przepisie wyraz „może”. Jeżeli teraz zrezygnujemy z jednego wyrazu „może”, przy decyzji sędziego lub prokuratora, to nadal przepis zachowa swój fakultatywny charakter. Chodzi o ocenę, czy udzielenie pomocy zagraża bezpieczeństwu Rzeczypospolitej. Jak widać, mimo uwzględnienia proponowanej zmiany przepis nie straci swojego charakteru.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejKryże">W mojej ocenie, z dotychczasowego brzmienia przepisu nie wynika zakaz udzielenia pomocy, pomimo to, że jej udzielenie zagraża bezpieczeństwu Polski. Jeżeli jestem już przy głosie, to chciałbym powiedzieć, iż omawiany art. 611o powinien w swojej konstrukcji być podobny do art. 611n. Tu także powinno być jasno wskazane, kto podejmuje decyzję odmowną.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#CezaryGrabarczyk">Prosiłbym o powtórne odczytanie poprawki zgłoszonej przez posła Zbigniewa Ziobro.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejKryże">"Art. 611 par. 2. Jeżeli mimo dokonania ustaleń z Trybunałem, w dalszym ciągu udzielenie pomocy mogłoby zagrażać bezpieczeństwu Rzeczypospolitej Polskiej, sąd lub prokurator odmawia jej udzielenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EleonoraZielińska">Zmieniając fakultatywność na obligatoryjność, byłoby dobrze uwzględnić ostatnią uwagę prokuratora Ryszarda Stefańskiego i zamienić wyrazy „mogłoby zagrażać” na wyrazy „będzie zagrażać”. Tym sposobem zrezygnuje się z podwójnej warunkowości tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jakie ma zdanie w tej sprawie wnioskodawca poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejKryże">Jestem za pozostawieniem w przepisie słów „może zagrażać”.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#EleonoraZielińska">Wszystko może ewentualnie zagrażać bezpieczeństwu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#RyszardStefański">Ja także jestem za pozostawieniem wyrazów „może zagrażać”. Jeżeli zmienimy te wyrazy na wyraz „zagraża”, to będziemy zmuszeni zawsze udowodnić, co zagraża temu bezpieczeństwu. Pozostawiając wyrazy „może zagrażać”, będzie łatwiej chronić bezpieczeństwo Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#LeszekKubicki">Propozycja sędziego Andrzeja Kryże jest dobra, bo swoboda w podejmowaniu decyzji polega na ocenie tego, czy coś może zagrażać naszemu bezpieczeństwu, a jeżeli zdecydujemy, że tak, to sędzia lub prokurator będzie obligatoryjnie odmawiać udzielenia pomocy.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy można jeszcze raz odczytać ten przepis, uwzględniając fakultatywność udzielenia pomocy?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejKryże">„Art. 611 par. 2. Jeżeli mimo dokonania ustaleń z Trybunałem, w dalszym ciągu udzielenie pomocy mogłoby zagrażać bezpieczeństwu Rzeczypospolitej Polskiej, sąd lub prokurator odmawia jej udzielenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PiotrPodczaski">Proponowalibyśmy dopisać po wyrazie „pomoc” wyraz „prawna”, tak aby było jasne, o jakiego typu pomoc chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejKryże">To jest zbyteczne, gdyż par. 2 nawiązuje do par. 1, w którym mówi się o pomocy prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#RyszardStefański">Także proponowałbym dopisać, iż chodzi o pomoc prawną. W par. 1 nie zostało jasno sformułowane, iż chodzi o tego rodzaju pomoc. Możemy jedynie domyślamy się tego z kontekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy wnioskodawca poprawki zgadza się na dopisanie wyrazów, z których wynikałoby, iż chodzi o pomoc prawną.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejKryże">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są jeszcze uwagi do tego przepisu? Nie widzę. Stwierdzam, że zmiana art. 1 w pkt 4 art. 611o uzyskała poparcie Komisji. Powracamy do rozpatrzenia zmiany z art. 2 ustawy nowelizującej.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#RyszardStefański">W przepisie tym dodajemy wyrazy, iż tranzyt osoby z innego kraju może odbywać się inną drogą niż tylko powietrzną. Dodatkowo doprecyzowujemy, kto podejmuje decyzję dotyczącą przetrzymania osoby przewożonej w tranzycie do momentu nadejścia decyzji w przedmiocie wniosku o tranzyt. W tej chwili zauważyliśmy jeszcze potrzebę wykreślenia przecinka po wyrazach „osoby przekazywanej”. Ten przecinek jest niepotrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy wyliczenie w zdaniu drugim organów, które podejmują decyzję jest kompletne?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#RyszardStefański">Tak, nie ma więcej organów, które mogłyby podejmować taką decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PiotrPodczaski">To jest wyliczenie, jakie jest stosowane w obecnie funkcjonującym przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są uwagi do tego przepisu? Nie słyszę. Stwierdzam, że zmiana art. 2 art. 253 par. 2 uzyskała poparcie Komisji. Na tym wyczerpaliśmy rozpatrywanie zmian zgłoszonych powtórnie przez rząd. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem sprawozdania Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz ustawy - Kodeks karny wykonawczy? Za udzieleniem poparcia opowiedzieli się wszyscy posłowie biorący udział w głosowaniu. Stwierdzam, że sprawozdanie zostało przyjęte. Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur. Czy pan poseł Piotr Krzywicki chciałby pełnić funkcję posła sprawozdawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PiotrKrzywicki">Niestety, nie czuję się na tyle kompetentny, aby reprezentować ten projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy pan poseł Marian Kwiatkowski chciałby być posłem sprawozdawcą?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarianKwiatkowski">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy pan poseł Zbigniew Ziobro, chciałby pełnić funkcję posła sprawozdawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#ZbigniewZiobro">Niestety, nie uczestniczyłem we wszystkich posiedzenia Komisji dotyczących tego projektu i także nie czuje się kompetentny, aby reprezentować ten projekt. Bardzo chętnie oferuję swoją pomoc przy następnych projektach. Pełniąc funkcje posła sprawozdawcy, wolałbym być w pełni przygotowany do niej merytorycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#CezaryGrabarczyk">Nie pozostaje mi nic innego, jak zaproponować swoją osobę. Czy są inne propozycję? Nie słyszę. Stwierdzam, iż na sprawozdawcę wybrany został poseł Cezary Grabarczyk. Wyznaczam do 22 lipca 2004 r. termin przedstawienia przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej opinii o zgodności projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej. Zanim przejdziemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku dziennego, proponuję 5 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#CezaryGrabarczyk">Wznawiam obrady. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku dziennego, w którym kontynuować będziemy rozpatrywanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny i ustawy - Kodeks karny wykonawczy (druk nr 2783). Do rozpatrzenia w tym projekcie pozostał nam art. 3. Tu także jednak chciałbym, aby głos zabrali eksperci, którzy nie uczestniczyli w poprzednim posiedzeniu, i aby całościowo ocenili ten projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejKryże">Rozwiązania zawarte w tej nowelizacji dotyczące instytucji nawiązki są niewątpliwie dobre. Aczkolwiek problem polega na tym, iż te propozycje zostały niejako oderwane od przepisu podstawowego, na gruncie którego powinno dokonać się nowelizacji. Przepisem tym, stanowiącym punkt wyjścia, jest art. 46 kk. Właśnie taką metodę pracy zdecydowaliśmy się zastosować w pracach podkomisji zajmującej się całościową nowelizacją Kodeksu karnego. Elementarnym obowiązkiem państwa jest pomoc ofiarom pokrzywdzonym przestępstwem. Właśnie dlatego na pierwszym miejscu należy umieścić ochronę pokrzywdzonego, w tym również naprawienie wyrządzonej mu szkody lub krzywdy. To wszystko powoduje, iż art. 46 staje się ogólną normą zobowiązującą do rekompensaty w każdej sprawie, gdzie taka szkoda lub krzywda nastąpiła. Jest to odmienne rozwiązanie od tego, które proponuje się w omawianej teraz nowelizacji, a mianowicie enumeratywnego wymienienia katalogu przestępstw, za które przewiduje się odszkodowanie. Kolejną zmianą proponowaną przez podkomisję jest rozwiązanie z art. 46 par. 2, gdzie w sytuacji problemów z wyliczeniem należnej rekompensaty przewiduje się możliwość zasądzenia na rzecz pokrzywdzonego nawiązki. Dzięki takiej konstrukcji całego art. 46 możliwie było skonstruowanie dalszych przepisów w ten sposób, iż są one proste i mało skomplikowane. Projekt podkomisji, w przeciwieństwie do rządowego, nie przewiduje istnienia art. 47a i art. 49a jako norm niepotrzebnych, ponieważ są one uregulowane generalnie w art. 46 i 47. Kolejnym elementem odróżniającym projekt rządowy od projektu wypracowanego przez podkomisję jest kwestia określenia, kto powinien nieść i organizować pomoc ofiarom przestępstw. Zgodnie z zobowiązaniami międzynarodowymi Polski powinno to robić państwo. Niestety, obecnie taki obowiązek nie jest realizowany. O ile dobrze pamiętam, to w uzasadnieniu do Kodeksu karnego z roku 1997 roku było napisane, iż zgodnie z Konwencją o pomocy ofiarom przestępstw Polska jest zobowiązana do utworzenia funduszu pomocowego. Niestety, ze względu na stan budżetu funkcje jakie miało pełnić państwo, przejęły organizacje społeczne, a w szczególności Fundacja pomocy ofiarom przestępstw. Ta organizacja istnieje już od 1985 r. i nadal funkcjonuje, choć nie najlepiej, bo wpływy jej są niewielkie. Nie wiem, czy rozwiązania rządowe mają sens. Tworzą one jedynie jakiś skomplikowany system przepływów strumieni pieniędzy pochodzących z nawiązek, świadczeń pieniężnych itd., a także rozbudowany system kontroli nad przepływem tych funduszy. Czy rząd nie uważa, że byłoby lepiej, aby istniała jedna fundacja? W przyszłości, kiedy funkcje odszkodowawcze przejęłoby państwo tworząc fundusz, wyżej wymieniona fundacja z mocy prawa rozwiązałaby się i przekazała pieniądze funduszowi. Takie rozwiązanie o wiele bardziej ułatwiłoby życie wszystkim. Jeśli chodzi o przyszły funduszu pomocy ofiarom przestępstw, to taką organizację trzeba w końcu powołać. Każde państwo europejskie ma taki fundusz, a nawet niekiedy więcej niż jeden. Jeżeli spojrzymy np. na rozwiązania holenderskie, to tam istnieją trzy tego typu organizacje: Fundusz Pomocy Ofiarom Przestępstw, Fundusz Pomocy Ofiarom Wypadków i Służba Pomocy Ofiarom Przestępstw. Jeżeli ktoś mówi, iż na takie rozwiązania nie ma pieniędzy, to ja odpowiadam, iż te środki są, tylko trzeba je kierować tam, gdzie będą służyły w sposób właściwy realizacji założonego celu.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#AndrzejKryże">Ofiara przestępstwa, jeżeli zapada wyrok skazujący wobec sprawcy przestępstwa, powinna móc zgłosić się do takiego funduszu i otrzymać rekompensatę, a sprawą państwa jest zgromadzić na ten cel odpowiednie środki. W Szwecji te pieniądze gromadzi się w taki sposób, iż od każdego skazanego ściągana jest opłata na ten cel. U nas od wielu lat mówi się o potrzebie stworzenia takiego funduszu i nic się nie dzieje. Jeżeli nie jesteśmy w stanie teraz tego zrobić, to stwórzmy jedną fundacje realizującą tego typu obowiązki. To uprości cały system. Nie trzeba będzie wydawać pieniędzy na zatrudnianie dodatkowych ludzi w każdej z proponowanych instytucji i nie będzie trzeba tego kontrolować w tak rozbudowany sposób. Co więcej, najważniejszym osiągnięciem takiego uproszczenia systemu będzie łatwiejszy dostęp ofiar przestępstw do pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#BeataMik">Na początku kilka uwag formalnych. Projekt zawarty w druku nr 2783 przeszedł już pierwsze czytanie w Sejmie. Zgodnie z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego, nie można zmieniać głównych założeń projektu na inne niż te, które były prezentowane w trakcie pierwszego czytania. To zakazuje nam, w tej chwili, prowadzić rozważania, czy nie powinniśmy np. zmieniać dodatkowo art. 46. Rozumiem, iż możemy zastanawiać się przy okazji nad wprowadzeniem jakichś innych rozwiązań, ale rozpatrując konkretne przedłożenie, nie powinniśmy tego robić. Projekt rządowy jest już, można powiedzieć, uformowany i nie można go zmieniać w sposób dowolny. Ministerstwo Sprawiedliwości od lat pracuje nad stworzeniem systemu pomocy finansowej ofiarom przestępstw. Jakieś 3 lata temu powstał konkretny projekt, który w trakcie uzgodnień międzyresortowych został oprotestowany przez Ministerstwo Finansów jako zbyt kosztowny dla budżetu. Niestety, to zmusiło nas do zaniechania wszelkich dalszych działań w tej mierze i w ten sposób przedłożenie nie trafiło do Sejmu. Jeśli chodzi o alternatywną propozycję rozdysponowywania pieniędzy za pomocą fundacji, to będzie to bardzo trudne do zrealizowania. Konieczne byłoby wtedy stworzenie odrębnego, wielkiego aparatu do obsługi nowego tworu publicznoprawnego. Projekt rządowy ma do zrealizowania bardzo konkretne cele. Po pierwsze, jest on reakcją na istniejące patologie polegające na złym wydawanie przez fundacje lub organizacje społeczne środków przez nie otrzymywanych z nawiązek i świadczeń pieniężnych. Po drugie, tworzy mechanizmy kontrolne nad przekazywanymi pieniędzmi. Podzielam pogląd sędziego Andrzeja Kryże, iż jest to tylko pewnego rodzaju rozwiązanie prowizoryczne. Niemniej jednak jest to rozwiązanie dobre do czasu stworzenia jednego funduszu państwowego. Regulacje natury finansowej muszą znajdować się w tym projekcie, ponieważ są to przepisy prawa wykonawczego, mające na celu nadzór ministra sprawiedliwości nad fundacjami i organizacjami społecznymi, które rozdysponowują pieniądze. Na końcu chciałabym wspomnieć, iż tworząc te regulacje, wykorzystaliśmy to, co mogliśmy z rozwiązań, wypracowanych przez podkomisję, np. wysokość orzekanych nawiązek. Co więcej, rząd pod wpływem prac podkomisji rozważał pomysł rezygnacji z art. 47a, czyli nawiązek za wypadki komunikacyjne, i 49a, czyli świadczeń pieniężnych w przypadku przestępstw komunikacyjnych. Ten pomysł spotkał się jednak z ogromnym protestem niektórych organizacji społecznych, jak i niektórych członków rządu. Jedyne rozwiązanie, na jakie znaleźliśmy przyzwolenie społeczne, prowadziło do tego, aby nawiązki w przypadku przestępstw komunikacyjnych były orzekane fakultatywnie, a nie jak dotychczas, obligatoryjnie. To wszystko zmusza mnie do wystosowania apelu, aby Komisja nadal rozpatrywała projekt rządowy w kształcie, jaki zaproponowaliśmy. Na poprzednim posiedzeniu nie rozstrzygnęliśmy jedynie brzmienia art. 3 ustawy nowelizującej. Po przeprowadzeniu konsultacji mamy przygotowane odpowiednie rozwiązanie w tej mierze, które pozwolę sobie zaprezentować...</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#CezaryGrabarczyk">Zanim przejdziemy do rozpatrywania konkretnej propozycji brzmienia art. 3, uważam, że dobrze byłoby jeszcze podyskutować na temat ogólnych założeń projektu. Sędzia Andrzej Kryże zaprezentował nam bardzo ciekawy, inny sposób spojrzenia na rozwiązania kodeksowe dotyczące pomocy ofiarom przestępstw. Oczywiście, tak jak powiedziała pani prokurator Beata Mik, jest to projekt wykraczający poza zakres rozpatrywanej nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#EleonoraZielińska">Dla mnie bardzo bliskie są idee zaprezentowane przez sędziego Andrzeja Kryże. Z drugiej strony, rozumiem postawę Ministerstwa. Skłania mnie to do zaproponowania pewnej propozycji kompromisowej. Czy w przypadku zmiany nr 1, gdzie w par. 3, dotyczącym wypłacania nawiązek osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych z przeznaczeniem na ten cel, nie można byłoby dodać w par. 1, iż chodzi o wypłacanie nawiązek na świadczenia na cele bezpośrednio związane z ochroną zdrowia osób poszkodowanych przestępstwami przy użyciu przemocy. To sformułowanie byłoby wtedy zbieżne ze sformułowaniem użytym w Konwencji Rady Europy dotyczącej odszkodowań dla ofiar przestępstw przy użyciu przemocy. Polska tej Konwencji nie ratyfikowała, ale koncepcja przyszłego funduszu państwowego musi jednak powstać na podstawie zapisów tego dokumentu. Co więcej, idea pomocy państwa ofiarom przestępstw, w ramach tej Konwencji, jest bardzo wąsko określona, bo dotyczy jedynie pomocy ofiarom przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu z użyciem przemocy. Ta poprawka miałaby charakter merytoryczny, aczkolwiek realizowałaby w jakimś stopniu cel, o jakim mówił sędzia Andrzej Kryże. Będzie to w pewnej mierze rozwiązanie salomonowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejKryże">Którego przepisu dotyczyłaby ta propozycja?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#EleonoraZielińska">Dotyczyłoby to zmiany art. 47 par. 1. W par. 3 mowa jest o „świadczeniu przez fundacje lub organizacje na cele bezpośrednio związane z udzielaniem pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych”, natomiast w par. 1 mówi się o „świadczeniu przez fundacje lub organizacje na cele bezpośrednio związane z ochroną zdrowia”. Brzmienie par. 1 daje podstawę do przekazywania pieniędzy osobom chorym np. na raka piersi, a nie osobom poszkodowanym w przestępstwach przeciwko ich życiu i zdrowiu. Dzięki temu rozwiązaniu ograniczymy krąg osób otrzymujących odszkodowania do osób faktyczne poszkodowanych przestępstwami. Mogę ten przepis odpowiednio sformułować i przygotować jego brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#BeataMik">Racje za wprowadzeniem tego ograniczenia, jak i za pozostawieniem przepisu bez zmian, jak zawsze w tego typu sytuacjach, leżą pośrodku. Nawiązka, o której mowa w art. 47 kk, nie jest tylko instytucją prawa karnego, ale także prawa cywilnego. Nawiązka pełniła dotychczas zwyczajowo funkcje odszkodowawcze w odniesieniu do szerokiego kręgu odbiorców. Była ona przekazywana instytucjom lub organizacjom, które generalnie zajmowały się realizacją celów związanych z ochroną zdrowia. Jeżeli teraz zmienimy jej funkcje, zawężając krąg odbiorców, to jednocześnie zmienimy jej generalne przeznaczenie. Idea jest może słuszna, ale to wszystko wymaga generalnej zmiany koncepcji nawiązki. Rozumiem, że wpisanie tego ograniczenia byłoby początkiem tworzenia systemu ochrony ofiar przestępstw. Niemniej jednak taka koncepcja jest już realizowana, ale za pomocą innego przepisu, tzn. art. 49. W tej regulacji precyzuje się, na czyją rzecz mają być przekazywane świadczenia pieniężne, a także w jakich sytuacjach ma to być robione. Realizuje się więc tę ideę, o której mówiła profesor Eleonora Zielińska. Obecnie nie mamy jednak przyzwolenia, aby zabierać pieniądze instytucjom, które na podstawie art. 47 leczą chorych np. na raka piersi. Zapewniam, iż w Ministerstwie Sprawiedliwości powołany jest specjalny zespół, który cały czas pracuje nad tym, abyśmy w przyszłości stworzyli system pełnej ochrony ofiar przestępstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#LeszekKubicki">Słuchając tej dyskusji, nie mogę powstrzymać się od wyrażenia wątpliwości, czy projekt rządowy może być rozwiązaniem przedwczesnym. Uważam, iż z wprowadzeniem go można było poczekać do zakończenia prac podkomisji pracującej nad całościową nowelizacją kk. Wtedy moglibyśmy lepiej i dokładniej zastanowić się nad funkcjami, jakie w przyszłości ma pełnić nawiązka i świadczenie pieniężne. Mam wrażanie, że rząd forsując swoje rozwiązanie, zwiększa jedynie liczbę nowel Kodeksu karnego. Uznaję, iż istnieją pewne patologie w tym obszarze, ale nie wiem, co będzie bardziej szkodliwe, czy kilkumiesięczna zwłoka w zwalczaniu tego zjawiska, czy też bałagan, jaki może powstać jeżeli podwójnie będziemy regulować te zagadnienia. Ponadto bardzo współczuje ministrowi sprawiedliwości z powodu obowiązku, który nakładamy na niego. Dokładnie rzecz biorąc mam myśli obowiązek prowadzenia przez ten organ rejestru organizacji, na rzecz których mają być orzekane środki pieniężne. To jest bardzo odpowiedzialna powinność. Kolejną sprawą jest zagadnienie przepływu tych środków przez sądy. Wielokrotnie zastanawialiśmy się nad tym, czy nie ograniczamy tym sposobem dostępu niektórych podmiotów do pieniędzy. Ten dostęp powinien być bardziej zobiektywizowany, albo poprzez jakieś wyprofilowanie działalności tych organizacji, albo poprzez kryteria formalne, tzn. przepisy ustawy o organizacjach pożytku publicznego. Powinno to iść w tym kierunku, a nie obciążania ministra jakimś dodatkowym obowiązkiem. Jest to bardzo niewdzięczne zadanie, bowiem minister będzie pochłonięty ciągłymi swarami z różnego rodzaju podmiotami, które będą nękać go w celu wyłudzenia pieniędzy. Formy działalności niektórych tych organizacji są nie do przyjęcia, spójrzmy np. na warszawskie stowarzyszenia ekologiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#AndrzejKryże">Będę kontynuował swoją wypowiedź w podobnym duchu jak prof. Leszek Kubicki. Tego rodzaju rozbudowane i skomplikowane przepisy, a także niejasne kryteria zawsze sprzyjają dokonywaniu manipulacji i nadużyć. Z wypowiedzi pani prokurator Beaty Mik wynikało, iż fundację pomocy ofiarom przestępstw trzeba będzie dopiero powołać. To jest nieprawda, taka fundacja istnieje już od wielu lat. Co więcej, w swoim statucie ma zapisane, iż z chwilą gdy Ministerstwo Sprawiedliwości stworzy odpowiedni fundusz, to ona automatycznie rozwiąże się i przekaże wszystkie swoje środki na rzecz tego funduszu. Czyli z funkcjonowaniem tego typu fundacji nie ma żadnych problemów natury formalnoorganizacyjnej. Pan profesor Leszek Kubicki ma rację, iż nie jest to najlepszy model prac legislacyjnych, gdzie działają dwa odrębne zespoły zajmujące się tym samym zagadnieniem. Z jednej strony, od dłuższego czasu działa podkomisja nowelizująca cały Kodeks karny, a z drugiej strony rząd „przepycha” przez Komisję zmiany w kilku przepisach. Nie mnie jednak oceniać taki stan rzeczy. Rodzi się jednak problem, jak mamy dalej pracować nad takimi przepisami, jak np. art. 46.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#BeataMik">Bardzo dziękuję za cenne dla nas uwagi profesora Leszka Kubickiego i sędziego Andrzeja Kryże. Niemniej jednak chciałabym powiedzieć, iż prace w podkomisji nowelizującej Kodeks karny trwają już bardzo długo i nie wiadomo kiedy się skończą. Dotychczasowa praktyka wykazała, iż fragmentaryczne, zwarte nowelizacje są skuteczną formą naprawiania złych przepisów Kodeksu. Rozwiązania z druku nr 2783 uważamy za taką właśnie niezbędną do wdrożenia w życie naprawę złych regulacji. Proszę zauważyć, iż ostatnio - 1 maja br. - weszły w życie dwie takie nowelizacje. Przemawia to za stosowaniem praktyki dokonywania cząstkowych nowelizacji, które mają szansę na szybkie uchwalenie. Jeśli chodzi o pytanie, czy za pomocą nowelizacji kpk możemy utworzyć jedną organizację pomagającą wszystkim poszkodowanym w przestępstwach, to odpowiedź brzmi - nie. Chcąc stworzyć taki podmiot, powinniśmy przygotować odrębną ustawę, która regulowałaby to zagadnienie. Byłoby bardzo źle, gdybyśmy preferowali jakąś pojedynczą organizację i nagle podnosili jej znaczenie do rangi podmiotu administrującego dużymi pieniędzmi państwowymi. Odpowiadając na kolejne pytanie dlaczego minister sprawiedliwości ma prowadzić rejestry organizacji, odpowiadam, że taki obowiązek powierzył mu rząd. Minister sprawiedliwości chciał, aby kontrolę nad działalnością tych organizacji, rozdysponowujących środki pieniężne pełniły organy kontroli skarbowej. Niestety, podczas posiedzenia Rady Ministrów zdecydowano inaczej. Niemniej jednak koncepcja kontroli tych organizacji zaproponowana w projekcie wydaje się w miarę dobra.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#CezaryGrabarczyk">Według mojej oceny ogólna dyskusja nad założeniami projektu jest niezwykle pouczająca dla nas wszystkich. Dzięki niej rozmawiamy o przyszłości niektórych rozwiązań prawnych. Zgłoszony został w jej trakcie godny rozważenia pomysł profesor Eleonory Zielińskiej, dotyczący art. 47. Nie wiem, czy nie byłoby dobrze, aby rząd rozważył ten kompromisowy postulat. Jest on wypośrodkowany pomiędzy pomysłem utworzenia jednego beneficjenta środków pieniężnych a dotychczasową praktyką przekazywania pieniędzy wielu organizacjom, które przeznaczały otrzymywane środki na wszystkie cele związane z ochroną zdrowia. Osobiście obawiam się takiego rozwiązania, które za pomocą ustawy karnej promowałoby jedną organizację spośród innych działających w tym zakresie. Może to od razu rodzić pytania - dlaczego faworyzujemy jedną organizację i nie tworzymy rynku konkurujących ze sobą podmiotów? Za przykład niech posłuży ustawa o zamówieniach publicznych, która dopuszcza do konkurencji wiele podmiotów. Im dłużej trwa ta dyskusja, tym więcej rodzi się pytań dotyczących proponowanych przez rząd rozwiązań. To wszystko skłania mnie do zaproponowania Komisji, aby dziś poprzestać na tej ogólnej dyskusji i nie podejmować dalszych decyzji w sprawie tego projektu. Proponuję, żeby na następnym posiedzeniu Komisji, za dwa tygodnie, podjąć kolejne decyzje w tym przedmiocie. Dodatkowo, proszę panią prof. Eleonorę Zielińską o sformułowanie kompromisowego rozwiązania na piśmie po to, abyśmy mogli dokładnie się nad nim zastanowić. Czy rząd jest przeciwny takiemu programowi dalszego naszego działania?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RyszardStefański">Osobiście jestem przeciwnikiem zawężania kręgu podmiotów, które będą otrzymywały środki pieniężne na podstawie art. 47. Tak naprawdę pieniądze, o których mówimy, to są bardzo znaczne kwoty. Jeżeli więc dokonamy wspomnianego ograniczenia podmiotów tylko do tych pomagających ofiarom przestępstw dokonanych przy użyciu przemocy, to może okazać się, że zgromadzonych pieniędzy nie można wydać. Mój sąd bierze się z doświadczeń funkcjonowania nawiązki wypłacanej za przestępstwa komunikacyjne. Oczywiście można ofiarom tego typu przestępstw wypłacać bardzo duże pieniądze, ale powinniśmy mówić o racjonalnych kwotach odszkodowań. Utrzymanie szerokiej formuły pomocy jest znacznie lepsze dla nie tylko dla ofiar przestępstw, ale także dla całej służby zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejKryże">Te ostatnie słowa, wypowiedziane przez prokuratora Ryszarda Stefańskiego, skłaniają mnie do zaproponowania jeszcze innego kompromisowego rozwiązania. Było ono już dyskutowane na forum podkomisji. Formuła jest nieco szersza od zaproponowanej przez prof. Eleonorę Zielińską, ale, z drugiej strony, zawęża krąg beneficjentów. Proponuję, aby pieniądze przekazywać instytucjom lub organizacjom społecznym świadczącym pomoc ofiarom przestępstw. Ciekawych informacji na ten temat może dostarczyć nam prezes Fundacji Ofiarom Pomocy Przestępstwa, który jest gotów przyjść i przedstawić Komisji dotychczasową pracę jego Fundacji. Jeżeli Komisja wyrazi taką potrzebę, to przekaże panu prezesowi zaproszenie na posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PiotrKrzywicki">Próbuje wyobrazić sobie, jak w praktyce będzie funkcjonowało każde z tych rozwiązań. W sytuacji, gdy np. stworzymy na tym polu wolny rynek, to obawiam się, iż sądy i sędziowie spotkają się z wieloma próbami oddziaływania na nich, aby jakiejś konkretnej organizacji z tysiąca przekazać pieniądze. Tak jak powiedział prokurator Ryszard Stefański, tych pieniędzy będzie niemało, a zainteresowanych nimi będzie na pewno jeszcze więcej. Nie sądzę, żeby to było dobre rozwiązanie, polegające na tworzeniu lobbingu, który wpływałby na decyzje sędziów. Apeluję, aby wziąć ten element pod uwagę, tworząc przyszłe rozwiązania w tej mierze.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#CezaryGrabarczyk">Z drugiej strony ustawowe stworzenie monopolu jednej organizacji będzie jeszcze gorsze niż dopuszczenie do sytuacji umożliwiających oddziaływanie na decyzje sędziów w sprawie przekazania pieniędzy z nawiązek i świadczeń pieniężnych. Osobiście boję się najbardziej rozwiązania tworzącego monopol. Uważam, że ustawodawca tworząc tak duży podmiot, automatycznie straci kontrolę nad jego działaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PiotrKrzywicki">Powstaje jednak pytanie, czym ma się kierować sędzia, wybierając jakąś organizację, na rzecz której będzie przekazywał jakieś środki?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#CezaryGrabarczyk">Listą stworzoną przez Ministra Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PiotrKrzywicki">Na tej liście będzie znajdowało się, powiedzmy, 50 organizacji - którą z nich ma wybrać?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AndrzejKryże">W mojej ocenie tych organizacji będzie znacznie więcej. Co jakiś czas, u siebie w sądzie, napotykam na tzw. teczkę korespondencji z aktualnie działającymi organizacjami i muszę stwierdzić, że liczba ich jest ogromna. Rozumiem, iż projekt rządowy w jakimś stopniu ograniczy tę liczbę. Nie jest jednak tak, jak powiedział poseł Cezary Grabarczyk, iż tworząc jedną dużą organizację automatycznie stracimy kontrolę nad nią. Mnie, w mojej propozycji, chodziło o wręcz coś odwrotnego. Bardzo ważną sprawą byłoby wyposażyć ministra sprawiedliwości w odpowiednie instrumentarium, umożliwiające kontrolę działania takiego jednego dużego podmiotu. To będzie nawet wygodniejsze dla resortu, jeżeli będzie kontrolował działanie tylko jednej organizacji, a nie kilkuset.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#CezaryGrabarczyk">Rozumiem intencję sędziego Andrzeja Kryże.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejKryże">Moim celem jest uproszczenie zasad działania, a nie ich komplikowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#CezaryGrabarczyk">Nie wiadomo, czy realizacja propozycji pana sędziego nie ułatwi tylko pozornie działania systemu. Tendencja, jaka istnieje w naszym kraju, jest taka, iż wszędzie próbujemy łamać monopole, np. rynek usług prawniczych. Z drugiej strony chcemy stworzyć jakiegoś pojedynczego dysponenta nawiązek i świadczeń pieniężnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#AndrzejKryże">Zostałem chyba źle zrozumiany. Mnie nie zależy, aby dysponentem tych pieniędzy została jakaś konkretna fundacja. Moim celem jest utworzenie jednego podmiotu, najlepiej funduszu państwowego. Patrzę na całą sytuację z punktu widzenia praktyka. Proszę wyobrazić sobie takie zdarzenie: do jakiejś staruszki na emeryturze włamują się i kradną jej wszystko, co posiada. W toku procesu zapada wyrok na sprawcę czynu i dodatkowo sąd zasądza odszkodowanie na rzecz poszkodowanej, ale najpierw sprawca włamania będzie musiał odsiedzieć 4 lata w więzieniu. Co w takiej sytuacji ma zrobić staruszka? Czy chcemy narazić ją na chodzenie od organizacji do organizacji i błaganie o jakieś minimalne pieniądze? Jeżeli istniałby tylko jeden taki podmiot, to nie byłoby trzeba go szukać, a cały proces udzielania pomocy byłby znacznie uproszczony.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BeataMik">Jeszcze raz powtórzę, iż Ministerstwo Sprawiedliwości widzi potrzebę uproszczenia działania systemu, ale nie jest to takie łatwe. To trzeba załatwić odrębną ustawą, gdzie znajdą się przepisy publicznoprawne, które będą regulowały instytucjonalną pomoc państwa dla ofiar przestępstw. Niemniej jednak rozwiązania z druku nr 2783 nie są najlepszym miejscem dla tych skomplikowanych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#EleonoraZielińska">W dyskusji bardzo często powtarza się, iż pomoc ofiarom przestępstw oparta ma być na działaniu państwa. Jeszcze raz chciałabym przypomnieć, iż w decyzji ramowej wiążącej Polskę nie mówi się, że pomoc ta ma być realizowana przez państwo. Wskazuje się jedynie, iż pomoc taka ma być zorganizowana np. przez pomaganie fundacjom.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy ministerstwo nie będzie protestować, jeżeli pracę nad tym projektem przełożymy na następne posiedzenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#RyszardStefański">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#CezaryGrabarczyk">Takie rozłożenie w czasie naszej pracy nad tym projektem umożliwi nam przemyślenie wszystkich uwag i postulatów zgłoszonych w trakcie dzisiejszej dyskusji. Mam nadzieję, iż po tej krótkiej przerwie nabierzemy jakiegoś dystansu do tych zagadnień i dzięki temu szybko podejmiemy właściwą decyzję. Dziękuje za przybycie gościom i posłom. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>