text_structure.xml 85.1 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszWojciechowski">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Witam posłów i przybyłych gości. Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został dostarczony na piśmie. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że został on przyjęty. Wobec braku głosu sprzeciwu stwierdzam, że porządek posiedzenia został zaakceptowany. Kontynuujemy rozpatrywanie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego (druk nr 965). Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu zakończyliśmy pracę na zmianie nr 102 dotyczącej art. 750. Tę zmianę Komisja przyjęła. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102 odnoszącej się do art. 752, w której proponuje się nadać temu przepisowi następujące brzmienie: „Art. 752. Par. 1 Zajęte ruchomości nie mogą być oddane pod dozór uprawnionemu. Zajęte pieniądze składa się na rachunek depozytowy sądu, a zajęte papiery wartościowe sąd składa w banku. Par. 2. Sumę złożoną na rachunek depozytowy sąd umieszcza na wydzielonym, oprocentowanym rachunku bankowym w wysokości oprocentowania udzielonego przez bank dla wkładów wypłacanych na każde żądanie. Jeżeli z okoliczności sprawy wynika, że zabezpieczenie może trwać dłużej niż trzy miesiące, na wniosek obowiązanego należy umieścić złożone do depozytu sumy w banku wskazanym przez obowiązanego na rachunku bankowym oprocentowanym jak lokata. Par. 3. W sprawach, w których zabezpieczenie może być udzielone z urzędu, orzeczenia, o których mowa w par. 2, sąd wydaje z urzędu.”. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102 dotycząca art. 752 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102 odnoszącej się do art. 752 z oznaczeniem 1, w której proponuje się nadać przepisowi następujące brzmienie: „Art. 752 z oznaczeniem 1. W razie udzielenia zabezpieczenia przez zajęcie papierów wartościowych dopuszczonych do publicznego obrotu, obowiązany w terminie trzech miesięcy od dnia zajęcia może zlecić ich sprzedaż. Sumę uzyskaną ze sprzedaży umieszcza się na rachunku depozytowym sądu. Obowiązany może także zlecić, by znajdujące się na rachunku papierów wartościowych sumy pieniężne zostały wypłacone na rachunek depozytowy sądu. Przepis art. 752 stosuje się odpowiednio.”. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102 dotycząca art. 752 z oznaczeniem 1 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102 odnoszącej się do art. 752 z oznaczeniem 2, w której proponuje się nadać przepisowi następujące brzmienie: „Art. 752 z oznaczeniem 2. Par. 1. Zakaz wypłat wynikający z zajęcia na zabezpieczenie rachunku bankowego przedsiębiorcy lub właściciela gospodarstwa rolnego nie obejmuje bieżących wypłat wynagrodzeń za pracę wraz z podatkiem od wynagrodzenia i innymi ustawowymi ciężarami, a także na bieżące koszty prowadzonej działalności gospodarczej do średniej wysokości tych kosztów, ponoszonych w ciągu trzech miesięcy poprzedzających zajęcie. Wypłata wynagrodzenia pracowników może nastąpić po złożeniu bankowi listy płac, a wypłata na bieżące koszty prowadzenia działalności gospodarczej na podstawie wiarygodnych dokumentów. Par. 2. Sąd może ustanowić zakaz dokonywania w całości lub części wypłat, o których mowa w par. 1. Par. 3. Udzielając zabezpieczenia sąd może określić korzystanie z zajętego rachunku bankowego w inny sposób.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszWojciechowski">Par. 4. Zajęcie rachunku bankowego nie pozbawia obowiązanego prawa do polecenia przekazania zajętych kwot na rachunek depozytowy sądu w celu wpłacenia sumy zabezpieczenia. Przepisy art. 752 stosuje się odpowiednio. Par. 5. Przepis par. 4 stosuje się odpowiednio, gdy w ramach zabezpieczenia zajęto inne wierzytelności i prawa majątkowe.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AgataTupaj">Proponowany w sprawozdaniu podkomisji art. 752 z oznaczeniem 2 dotyczy zakazu wypłat pieniędzy z zabezpieczonego rachunku bankowego przedsiębiorcy. W przepisie tym znajdują się dwa wyjątki. Po pierwsze, będzie można dokonywać tego typu operacji w związku z bieżącymi kosztami, jakie ponosi przedsiębiorca podczas prowadzenia działalności gospodarczej. Po drugie, dopuszczalne jest dokonywanie wypłat dla pracowników za wykonaną pracę. Ta proponowana regulacja nie jest zgodna z nowym brzmieniem art. 890 par. 2. W jednym przepisie przyjęto, że tylko sąd ma prawo decydować o dokonywaniu jakichkolwiek wypłat z zajętego rachunku bankowego przedsiębiorcy. Natomiast w drugim obarczono banki podejmowaniem tego typu decyzji. W naszej ocenie jest to zbyt duża odpowiedzialność. Zostaną one bowiem zobowiązane do wypłacania pieniędzy na wynagrodzenia pracownicze, na podstawie list płac, oraz na pokrycie kosztów ponoszonych przez przedsiębiorców w trakcie prowadzenia przez nich bieżącej działalności gospodarczej, na podstawie wiarygodnych dokumentów przedstawianych przez firmy. Jak już wspominałam, w analogicznym rozwiązaniu, w dziale dotyczącym egzekucji, sąd bierze na siebie odpowiedzialność za decyzje o dokonywaniu wypłat z zajętego konta przedsiębiorcy. Wnosimy o ujednolicenie tych norm, aby w przypadku zarówno zabezpieczenia, jak i egzekucji tylko sąd dokonywał oceny, czy można wypłacać pieniądze z zajętego konta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekSadowski">O ile dobrze zrozumiałem, przedstawicielom ZBP chodzi o to, aby w Kodeksie obowiązywały jednakowe uregulowania odnoszące się do egzekucji i do zabezpieczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AgataTupaj">Tak, chodzi nam przede wszystkim o to, aby tylko sąd dokonywał oceny, czy można wypłacać pieniądze z zajętego konta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekSadowski">Takie rozwiązanie jest przecież ujęte w art. 752 z oznaczeniem 2 par. 2, który dotyczy zabezpieczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AgataTupaj">Wskazany przepis różni się jednak od tego, o którym mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekSadowski">Te przepisy istotnie się różnią, ale pamiętajmy o tym, że mamy w nich do czynienia z dwoma różnymi sytuacjami. Przepis obecnie rozpatrywany przez nas dotyczy środka zabezpieczającego. Używa się go w tym momencie postępowania, kiedy spór między stronami dopiero się zaczął. Ogranicza się w nim swobodę dysponowania rachunkiem bankowym bez wyroku sądowego, jak i bez tytułu egzekucyjnego. Natomiast przepis, na który powołuje się przedstawicielka ZBP, stosowany jest w sytuacji, kiedy jest już prowadzona egzekucja z majątku i został wydany tytuł egzekucyjny. W omawianym przez Komisję przepisie postanawiamy tylko o ograniczeniu dysponowania kontem przez przedsiębiorcę. Chodzi o to, że nikomu nie przekazuje się żadnych środków pieniężnych z tego rachunku. Natomiast w przypadku egzekucji oprócz decyzji o realizowaniu wypłat na zlecenie uprawnionego z tego rachunku, dodatkowo przekazuje się wierzytelności wierzycielowi na zaspokojenie jego roszczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#FeliksZedler">Proponowane przez przedstawicielkę Związku Banków Polskich ujednolicenie norm dotyczących zakazu wypłat z zajętego konta jest złym rozwiązaniem. Proponowana w art. 752 z oznaczeniem 2 regulacja obejmuje swym zakresem rozwiązania takie jak w przepisach egzekucyjnych, co czyni ten przepis elastycznym w stosowaniu. W prowadzonym postępowaniu zabezpieczającym, do którego odnosi się ta regulacja, należy przede wszystkim pamiętać, iż nie zostało rozstrzygnięte roszczenie miedzy stronami. W tym przypadku mamy jedynie do czynienia z uprawdopodobnionym roszczeniem jednej ze stron, na której rzecz ustanawia się zabezpieczenie. Drugim argumentem przeciwko ujednoliceniu tych norm jest praktyka funkcjonowania przedsiębiorstw. Wiele firm w rzeczywistości zostało zniszczonych przez to, iż dokonano zabezpieczenia w formie zajęcia ich rachunku bankowego, co sparaliżowało kompletnie jakąkolwiek ich działalność. Doprowadzono w ten sposób do masowych upadłości firm. Proponowane przez nas brzmienie art. 752 z oznaczeniem 2 powinno skutecznie ochronić przedsiębiorców przed pomyłkami, które nagminnie zdarzają się w prowadzonych postępowaniach zabezpieczających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardKalisz">Podzielam argumenty przemawiające przeciwko ujednoliceniu tych norm. Przedstawię dodatkowo jeszcze jeden bardzo ważny argument. Autorzy nowelizacji założyli, iż większość czynności, w których zaangażowane są strony, ma być kontradyktoryjna. Zatem także w postępowaniu zabezpieczającym strony sporu muszą wykazać się aktywnością. Jeżeli dokona się zatem zajęcia konta strony, to od razu może ona wskazać inny mniej uciążliwy dla niej sposób wykonywania zabezpieczenia, który będzie zadowalał wierzyciela. Pamiętajmy, iż zajęcie konta nie jest jedynym sposobem zabezpieczenia i można je ustanowić w dowolnym czasie. Proponuje pozostawić brzmienie art. 752 z oznaczeniem 2 bez zmian. To rozwiązanie zostało przyjęte nie po to, aby komuś ułatwić lub utrudnić życie, ale dlatego, iż rozpatrywana przez nas nowelizacja wprowadza nowe rozwiązania systemowe w całym Kodeksie. Przypomnę, że dwa podstawowe cele tej nowelizacji to poprawa efektywności i szybkość przeprowadzanej egzekucji oraz zastosowanie szeroko pojętej kontradyktoryjność na każdym etapie postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejKulągowski">Niestety obawiam się, iż przyjęcie przepisu w brzmieniu zaproponowanym w sprawozdaniu podkomisji uczyni każde zajęcie konta w ramach postępowania zabezpieczającego nieskutecznym. Przyjrzyjmy się uważniej temu przepisowi. Mowa jest w nim np. o wypłacaniu pieniędzy przedsiębiorcy na bieżące koszty prowadzenia działalności gospodarczej na podstawie wiarygodnych dokumentów. Kto ma oceniać wiarygodność tych dokumentów? Z treści przepisu wynika, że ma to robić bank, ale co się będzie działo, gdy przedsiębiorca będzie posiadane dokumenty uważał za właściwe, natomiast bank będzie odmawiał dokonania operacji? Co się stanie, gdy firma korzysta z kilku kont, a zabezpieczenie ustanowiono tylko na jednym koncie? Wtedy automatycznie na tym zajętym koncie skumulują się wszystkie obciążenia firmy, jednak zgromadzone na nim środki nie zaspokoją wierzycieli. Tymczasem firma będzie spokojnie korzystała z innych kont. W efekcie, gdy dojdzie do egzekucji, wierzytelności będą wypłacane z jednego konta i naturalnie ich nie starczy na pokrycie zobowiązań. W tym samym czasie przedsiębiorca „wyprowadzi” pieniądze z innych kont. Czy takie zabezpieczenie ma sens?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RyszardKalisz">Teraz toleruje się wiele patologii, z którym mamy do czynienia w życiu. Jednak nie możemy tego kontynuować konstruując nowe przepisy Kodeksu. Nie wolno z góry dopasowywać tych norm do innych dotychczas źle funkcjonujących rozwiązań. Trzeba je także poprawić. To, iż firmy zakładają po 10 kont, jest patologią wynikającą ze złego prawa. Artykuł 752 z oznaczeniem 2 wprowadza zasadę zajęcia konta firmy, jednak par. 2 i 3 umożliwiają wykazanie aktywności osobie uprawnionej po to, aby z pomocą sądu mogła dokonać zabezpieczeń na innych wartościach, w tym i na innych kontach. Jeśli chodzi o banki, pamiętajmy, że są to podmioty wyspecjalizowane w dokonywaniu obrotu pieniędzmi i ocenianiu wiarygodności podmiotów, którym np. starają się o pożyczki. Jeżeli chcę wziąć kredyt, to bank żąda ode mnie wszelkich dokumentów świadczących o zdolności kredytowej. Dziwi mnie zatem argument, iż banki boją się oceniać wiarygodność np. listy płac. Podsumowując, nie bójmy się dokonywać zmian, które pozwolą wreszcie poradzić sobie patologiami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AgataTupaj">Reprezentuję środowisko bankowców i mam obowiązek przedstawić Komisji wszelkie wątpliwości, jakie zgłasza ono do projektu, obawiając się o przyszłe funkcjonowanie procedury cywilnej. Jedną z takich spraw jest właśnie ryzyko, jakie banki będą ponosić przy wypłacaniu pieniędzy z zajętego konta, przede wszystkim na bieżące koszty prowadzenia działalności gospodarczej, na podstawie wiarygodnych dokumentów. Nie chodzi nam bynajmniej o zmianę zasad, którymi kierowano się przy nowelizacji Kodeksu, lecz jedynie o przedstawienie punktu widzenia banków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RyszardKalisz">Nic nie stoi na przeszkodzie, aby bank z własnej inicjatywy nie stosował par. 2 tego przepisu. Jeżeli bank ma wątpliwości co do wypłaty jakiejś kwoty z zabezpieczonego konta na bieżące koszty prowadzenia przedsiębiorstwa, to może on wystąpić z odpowiednim wnioskiem do sądu, aby ocenił on sytuację. Jeżeli sąd stwierdzi, że nie należy wypłacać pieniędzy na opłacenie kosztów wskazanych przez przedsiębiorcę, to naturalnie konto pozostanie nienaruszone. Według mnie problem tkwi w tym, iż bankom nie chce się wykonywać dodatkowych czynności związanych z przeprowadzaniem ocen wypłat. Zabezpieczenie jest taką instytucją, kiedy strona występuje z roszczeniem, które może okazać nigdy nieskuteczne. Pamiętajmy o tym, iż źle wykonywane zabezpieczenie może doprowadzić do upadku wielu firm i w efekcie wymówki o ryzyku ponoszonym przez banki skończą się tym, iż poprzez swoje złe działania doprowadzą one do utraty klientów ponieważ przyłoży rękę do ich bankructwa. Jeszcze raz powtórzę, że jeżeli bank boi się podejmować ryzyko, to może w tym przypadku wystąpić do sądu, który podejmie odpowiednią decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszWojciechowski">Mam jednak pewne obawy, czy banki, poprzez nadanie im prawa decydowania o wypłatach z zajętego konta, nie uzyskają zbyt dużej władzy? Czy to prawo nie jest zbyt uznaniowe? Bank ma ocenić: po pierwsze, jakie są bieżące koszty prowadzonej działalności gospodarczej, po drugie, wiarygodność przedstawianych dokumentów. W związku z tym rozumiem zastrzeżenia i obawy przedstawicieli Związków Banków Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RyszardKalisz">Musimy pogodzić się z tym, iż osiągając pewne cele rezygnujemy z innych. Jak wskazałem, dzięki przepisowi zawartemu w par. 2, banki mają zapewnioną ochronę przed podejmowaniem niewłaściwych decyzji. Jeżeli jednak instytucje te mają daleko idącą swobodę w ustalaniu zdolności kredytowej podmiotów, bez żadnego prawa odwołania się od tej decyzji, to muszą one czasami jednak ponosić ciężary związane z tego typu uprawnieniami. Bank nie jest przecież instytucją, która ma zawsze osiągać korzyści i pobierać prowizję od każdego swojego działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie do końca zgadzam się z posłem Ryszardem Kaliszem, gdyż procedury, o których teraz mówimy, nie należą do zwykłych czynności, jakie wykonują na co dzień banki. W tym przypadku bank jest tylko strażnikiem i wykonawcą postanowień sądu, ma bardzo wąskie pole do samodzielnych działań i musi trzymać się reguł wyznaczonych przez prawo, czyli np. kpc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzLubiński">Jak widać, przy rozpatrywaniu tego przepisu dochodzi do sprzeczności pomiędzy realiami oraz praktyką, a tym wszystkim, o czym mówili wiceminister Marek Sadowski, profesor Feliks Zedler i poseł Ryszard Kalisz, czyli ochroną majątku strony, na której ustanowiono tymczasowo zabezpieczenie. Najważniejszą sprawą pozostaje, aby pamiętać o tymczasowości tego stanu rzeczy i o tym, że roszczenie strony wnoszącej o ustanowienie zabezpieczenia jest tylko roszczeniem uprawdopodobnionym. Nie zgadzam się jednak z tezą, że bank może występować w trybie art. 752 z oznaczeniem 2 par. 2 do sądu, ponieważ ma on pozycję osoby trzeciej. Tak samo jest w postępowaniu egzekucyjnym; pamiętajmy o zasadzie dyspozycyjności. Uprawnienia płynące z wyżej wymienionej normy przysługują tylko i wyłącznie wierzycielowi. Jeśli chodzi o rozwiązanie zaproponowane w art. 752 z oznaczeniem 2, pragnę stwierdzić, że jest ono ze wszech miar dobre i poprawne. Przepis ten chroni interesy wszystkich zainteresowanych, zarówno przedsiębiorcy, jak i jego pracowników oraz wierzyciela. Natomiast funkcja banku określona w tej regulacji jest taka, iż jeżeli odmówi on wypłaty jakiejś kwoty z zajętego konta, to na tym kończy się jego rola. Bank nie może zastępować swoimi działaniami wierzyciela, dlatego że ta instytucja nie jest dysponentem zabezpieczanego, a później egzekwowanego roszczenia. Osobiście jestem za przyjęciem zaproponowanego w sprawozdaniu podkomisji art. 752 z oznaczeniem 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekSadowski">Pan marszałek Janusz Wojciechowski wskazał chyba na zasadniczy problem, który leży u podstaw tej dyskusji. Z jednej strony wskazuje się na to, iż za dużą odpowiedzialność nakłada się na banki. Przytacza się argument, że jeżeli bank dokona złej oceny sytuacji i wypłaci kwoty, które podlegają zabezpieczeniu, to wierzyciele będą obciążać i pociągać do odpowiedzialności banki. Istotnie, bankom tym samym przyznano znaczną władzę, której mogą się one obawiać. Pewnym rozwiązaniem byłoby precyzyjne określenie reguł, jak ma postępować bank w sytuacji, kiedy z jednej strony chce wypłacić pieniądze, dbając o to, aby nie doprowadzić przedsiębiorstwa do upadku, zaś z drugiej strony obawia się to zrobić ze względu na możliwe późniejsze konsekwencje. Pomysł, aby w takiej sytuacji miał o możliwość odwołania się do decyzji sądu, wydaje się dobry. Generalnie jednak nie można zastosować reguły, iż sąd będzie rozstrzygał o tym, czy każda, budząca choćby najmniejszą wątpliwość wypłata, może być zrealizowana. Jeżeli jednak do tego dojdzie, to uczynimy z sądu instytucję uczestniczącą w obrocie gospodarczym. Opinia ekspertów, jak słyszę, jest zgodna, co do tego, iż banki - na dzień dzisiejszy - nie mają prawa odwoływać się do decyzji sądu, aby rozstrzygał, w przypadku ich wątpliwości, czy należy dokonywać wypłat z zajętego konta? Możemy to zmienić, zapisując taką możliwość w par. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RyszardKalisz">Mam wątpliwości, czy bank ma takie uprawnienia, czy ich nie ma. Sąd działa przecież z urzędu, a inicjatywa takiego działania, w mojej ocenie, może nastąpić ze strony banku. Jeżeli jednak z analizy omawianego przepisu jasno wynika, iż tak nie jest, to przychylam się do propozycji wiceministra Marka Sadowskiego, aby dopisać takie rozwiązanie w par. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy na pewno dostrzegamy wszystkie konsekwencje wiążące się z takim uzupełnieniem par. 2? Czy wychodząc naprzeciw postulatom banków, nie dokonujemy przypadkiem rozszerzenia ich odpowiedzialności? Dodatkowo mam pytanie do proponowanego brzmienia par. 2. Czy sąd wydając zakaz dokonywania w całości lub w części wypłat, o których mowa w par. 1, może to zrobić z urzędu czy tylko na wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekSadowski">Sąd może ustanawiać ten zakaz tylko na wniosek i może on być złożony tylko przez powoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy nie należałoby doprecyzować przesłanki ustanawiania tego zakazu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekSadowski">Nie możemy tego zrobić, gdyż takie przesłanki są wysoce niedookreślone i zawsze zależą od konkretnej sytuacji. Najlepiej to wytłumaczę na przykładzie. Przedsiębiorca spodziewając się egzekucji, aby uniknąć jej skutków, wyprowadza pieniądze z konta bankowego, np. za pośrednictwem list płac, podnosząc maksymalnie wynagrodzenie swoich pracowników. To jest praktyka, z którą bardzo często spotykamy się w rzeczywistości. To jest właśnie sytuacja, kiedy ma zastosowanie par. 2. Wierzyciel, widząc postępowanie przedsiębiorcy i obawiając się utraty zabezpieczenia, składa wniosek do sądu o rozszerzenie zakresu zakazu dokonywania wypłat z zajętego konta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponowałbym jednak, aby postarać się w jakiś sposób doprecyzować przesłanki działania sądu. Brzmienie par. 2, według mnie, umożliwia sądowi ustanawianie dowolnego zakresu zakazu wypłat z zajętego konta na podstawie własnych, niczym nieokreślonych przesłanek. Chciałbym wiedzieć, czym sędzia może uzasadnić ustanowienie takiego zakazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekSadowski">Przede wszystkim uzasadnienie obejmuje cel wprowadzenia postanowienia o zabezpieczeniu oraz uwzględnia ogólne reguły prowadzenia tego typu postępowania, tzn. zabezpieczenie nie może być nadmiernie dotkliwe dla pozwanego i musi uwzględniać interesy obu stron. Przypomnę, że podstawą udzielenia zabezpieczenia jest, po pierwsze, uprawdopodobnienie roszczenia, a po drugie, uwiarygodnienie, iż brak ustanowienia zabezpieczenia czyni niemożliwym roszczenia w przyszłości. Nie trzeba powtarzać tych ogólnych zasad w przypadku zakazu wydawanego w trybie art. 752 z oznaczeniem 2 par. 2. To, co można ewentualnie zmienić w tej regulacji, sprowadza się do dookreślenia zakresu i sposobu orzekania przez sąd. W par.1 mowa jest o tym, co się dzieje z mocy prawa, w momencie udzielenia zabezpieczenia poprzez zajęcie rachunku. Wydaje się, że nie budzi kontrowersji w tym przepisie sprawa wypłat dokonywanych z zajętego rachunku na rzecz płac dla pracowników. Jednakże wyrażane są obawy w odniesieniu do wypłat na rzecz bieżących kosztów prowadzenia przedsiębiorstwa. Często w rzeczywistości, ciężko ocenić, czy np. faktury dołączone do polecenia przelewu dotyczą bieżących kosztów, czy może jakiś starych zobowiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy takie ograniczenie w dokonywaniu wypłat z zajętego konta określa się w postanowieniu o zabezpieczeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekSadowski">Tak, to zostaje określone w postanowieniu o zabezpieczeniu albo w postanowieniu o zmianie postanowienia o zabezpieczeniu. Jeżeli pierwotne postanowienie będzie dotyczyło tylko zajęcia rachunku bankowego i określenia kwoty, do jakiej można dokonywać wypłat na płace lub bieżące koszty, to stosować będziemy par. 1. Jeżeli natomiast w toku postępowania okaże się, że z konta wypływają nadmierne środki np. z powodu nadmiernych płac, wierzyciel zwraca się o zmianę postanowienia o zabezpieczeniu i uzupełnienie go. Procedura ta opisana jest w par. 2. Sąd w tym przypadku nie wykazuje ze swojej strony żadnej inicjatywy zmiany wcześniejszego postanowienia o zabezpieczeniu konta, gdyż to nie on jest zainteresowany zmianą istniejącego stanu rzeczy. Sąd nie może sam z siebie kreować zmian w postanowieniu o zabezpieczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanuszWojciechowski">Które przepisy w Kodeksie, mówią o ogólnych celach dokonywania zabezpieczenia oraz o sposobie prowadzenia tego postępowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarekSadowski">Artykuł 730 i 730 z oznaczeniem 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszWojciechowski">Biorąc pod uwagę wskazane przepisy, nadal jestem zdania, iż powinniśmy sprecyzować przepis w par. 2. Być może powinniśmy dopisać w nim, że: „Sąd może ustanowić zakaz dokonywania w całości lub w części wypłat, o których mowa w par. 1, jeżeli prowadzą one do udaremnienia celów zabezpieczenia.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AgataTupaj">Propozycja uzupełnienia art. 752 z oznaczeniem 2, zgłoszona przez wiceministra Marka Sadowskiego, o możliwość odwołania się banku do decyzji sądu w kwestii dokonywania wypłaty z zajętego konta, jest według nas bardzo dobra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekSadowski">To rozwiązanie jest dobre, ale czai się w nim niebezpieczeństwo, iż banki będą nadużywać tej procedury, uciekając od odpowiedzialności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WaldemarŻurek">Obawy zgłaszana przez przedstawicieli ZBP, iż banki nie będą potrafiły zweryfikować wiarygodności przedstawianych im dokumentów są, moim zdaniem, nadmierne. Banki to profesjonalne instytucje, które na co dzień dokonują kilku tysięcy podobnych operacji, np. wypłacają kredyty w transzach, gdzie bada się szereg podobnych dokumentów, oceniając ich wiarygodność. Jeżeli teraz dopuścimy do sytuacji, że bank staną się stroną w postępowaniu, to - w moim przekonaniu - będą one notorycznie wykorzystywać tą instytucję, aby zrzucić z siebie odpowiedzialność. Aktualna nowelizacja zmierza w kierunku zwiększenia kontradyktoryjności postępowania cywilnego. To strony postępowania, a nie banki lub sądy, mają działać z urzędu. To stronom ma zależeć na jak najlepszej regulacji stosunków miedzy nimi. Dlatego nie możemy obciążać wspomnianych instytucji kolejnymi obowiązkami. Musimy zadbać o to, aby postępowanie zabezpieczające było proste, szybkie i skuteczne. Powtórzę, że banki naprawdę są bardzo dobrze przygotowane do badania tego typu dokumentów i robią to codziennie od lat. Uważam zatem, że aktualne brzmienie art. 752 z oznaczeniem 2 jest dobre i nie należy go zmieniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanuszWojciechowski">Dziękuję za opinię przedstawioną przez praktyka, ale chciałbym zwrócić uwagę, że nikt w naszej dyskusji nie kwestionuje profesjonalizmu banków w zakresie dokonywania ocen wiarygodności dokumentów. W rozpatrywanym przepisie mamy do czynienia z trochę inną sytuacją, ponieważ w tym przypadku bank nie bada, w swoim własnym interesie, czy ma udzielić komuś kredytu. W tym rozwiązaniu obarcza się banki rolą arbitra w sporze miedzy stronami. Może on albo wypłacić pieniądze z konta i stanąć po stronie zobowiązanego, albo ich nie wypłacić i opowiedzieć się po stronie wierzyciela. Bank, jak widać, staje się w takim przypadku sędzią. To budzi moją poważną wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RyszardKalisz">Rozumiem te wątpliwości marszałka Janusza Wojciechowskiego. Pamiętajmy jednak, iż w tym przepisie znajduje się kryterium „wiarygodności dokumentów”, które ma chronić strony przed zbyt swobodną oceną dokumentów przez banki. Jeżeli później któraś ze stron poczułaby się dotknięta decyzją banku i wystąpiła z roszczeniem w stosunku do niego, to właśnie bank będzie musiał udowodnić, iż z należytą starannością dokonał fachowej oceny wiarygodności tych dokumentów. Nieudowodnienie tego będzie skutkowało odpowiedzialnością banków. Banki na co dzień korzystają z pieniędzy z naszych rachunków i ponoszą wszystkie konsekwencje związane z ich prowadzeniem i czerpaniem z tego tytułu zysków. Nie obawiajmy się, że banki nie poradzą sobie z nowymi zadaniami. Mam pewność, że są to instytucje wyspecjalizowane i doświadczone w prowadzeniu tego typu spraw i nie będą miały kłopotu z realizacją obowiązków, jakie na nie nakładamy. Po przeprowadzonej teraz dyskusji zacząłem się jednak zastanawiać, czy powinniśmy dawać bankom możliwość odwoływania się do decyzji sądu, w trybie par. 2? Generalnie przychylam się do tego rozwiązania, jednak obwarowałbym takie działanie jakąś klauzulą wyjątkowych okoliczności po to, aby banki nie mogły nadużywać tego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzLubiński">Moim zdaniem, propozycja brzmienia art. 752 z oznaczeniem 2 przedstawiona w sprawozdaniu podkomisji, jest jak najbardziej poprawna. Jeżeli bank ma podjąć decyzje o wypłacie pieniędzy z zajętego konta, na podstawie dokumentów, które w jego ocenie są niewiarygodne, to jego obowiązkiem jest odmówić takiej wypłaty. W tym momencie, powstaje szerokie pole do aktywności strony zainteresowanej taką wypłatą, która może wystąpić do sądu o zmianę treści postanowienia w przedmiocie zabezpieczenia roszczenia. Bank nie może zastępować swoim działaniem, aktywności stron postępowania zabezpieczającego, jak i egzekucyjnego. Jeśli chodzi o odpowiedzialność banków za złe decyzje odmowne, to muszą się one liczyć, w przypadkach niedochowania należytej staranności w badaniu wiarygodności dokumentów, z ewentualną odpowiedzialnością odszkodowawczą. Nie powinniśmy łamać zasady dyspozycyjności, jaka obowiązuje w Kodeksie, dla doraźnych potrzeb jednego przepisu. Tak jak postulowałem, powinniśmy pozostawić tę regulację bez zmian. Jest ona dobra, gdyż rozwiązania zawarte w par. 2, dopełniają te proponowane w par. 1, przez co przepis wyczerpuje swoim zakresem większość sytuacji najczęściej spotykanych w życiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy ja dobrze rozumiem działanie par. 2? Proszę mnie sprostować, jeśli się mylę. Wierzyciel, który nie chce, aby bank dokonywał jakichkolwiek wypłat z zabezpieczonego konta, występuje do sądu o zablokowanie całego konta. Natomiast dłużnik, który ma ustanowione zabezpieczenie na koncie, w sytuacji gdy bank odmawia mu wypłaty jego pieniędzy ze względu na to, iż obawia się odpowiedzialności, może zwrócić się do sądu o wypłacenie mu środków, które mu się w świetle prawa należą. Czy też bank jest ostatecznym sędzią w ocenie wiarygodności dokumentów i wydawaniu decyzji w kwestii dokonania wypłat z konta dłużnika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekSadowski">Bank jest ostatecznym sędzią w tego typu sprawach i to on ostatecznie wydaje decyzje. Dłużnik nie może zaskarżyć do sądu czynności banku polegającej na odmowie wypłaty z konta. Sąd nie może zmusić banku do wypłaty pieniędzy w tym trybie. Dłużnik może jednak uzyskać stosowną decyzję, w momencie kiedy uzyska zmianę postanowienia o sposobie zabezpieczenia. Jednakże pamiętajmy o tym, iż zmiana sposobu zabezpieczenia nie uchyli negatywnej przesłanki zawartej w par. 1, tzn. odmowy udzielonej przez bank.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanuszWojciechowski">Ujmując całą rzecz w jednym zdaniu - wprowadzamy do systemu prawa martwy przepis. Banki będą uchylać się od dokonywania wypłat z zajętych kont, a nikt nie będzie mógł ich zmusić do zmiany odmownych decyzji. Powstaje zatem pytanie, po co komu takie rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardKalisz">Przypominam, że jeżeli z winy banku, w wyniku odmowy wypłaty pieniędzy z jego zajętego konta, dłużnik zostanie doprowadzony do upadku, to przysługuje mu roszczenie odszkodowawcze. Banki muszą w takich okolicznościach odpowiadać za swoje nieprawidłowe działania. Na tle tego przepisu mam jednak pytanie do ekspertów. W następnym artykule znajdują się wyraźne podstawy od obarczenia odpowiedzialnością spółdzielni mieszkaniowej za szkodę, jaką spowoduje, jeżeli uniemożliwi zbycie prawa. Czy nie powinniśmy takiego samego jasnego sformułowania o odpowiedzialności banku wobec dłużnika wpisać do art. 752 z oznaczeniem 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#FeliksZedler">W przepisach kodeksowych dotyczących egzekucji znajduje się norma o odpowiedzialności banków za szkodę. Ten przepis stosuje się do regulacji o zabezpieczeniu, odpowiednio poprzez art. 743.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RyszardKalisz">Jeżeli istotnie tak jest, to banki nie są wcale ostatecznym sędzią w sprawie, a jednak ponoszą odpowiedzialność za swoje działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyBańka">Ponawiamy nasze pytanie - czy banki mają zająć rolę arbitrów w sporach? Czy mają odpowiednie kwalifikacje do rozstrzygania skomplikowanych problemów natury ekonomicznej i gospodarczej, na podstawie dokumentów przedstawionych przez dłużnika? Zwracam uwagę, iż w rzeczywistości nie mamy odpowiednich instrumentów, które umożliwiają odpowiednie weryfikowanie dokumentów, i to w tak złożonych stanach faktycznych. Dodam, iż dotychczasowa praktyka banków w przedmiocie wypłacania w takich sytuacjach wynagrodzeń pracowniczych, źle wróży wprowadzeniu tego przepisu. Przy tego rodzaju wypłatach obecnie spotykamy się z licznymi problemami w tym skargami i powództwami ze strony wierzycieli przeciwko bankowi. Tym bardziej będziemy mieli do czynienia z tego typu problemami w przypadku wypłat na bieżące prowadzenie przedsiębiorstwa. To są bardzo skomplikowane sprawy i banki na pewno będą szukały sposobów, aby uniknąć odpowiedzialności za wszelkiego rodzaju ryzykowne wypłaty dla przedsiębiorców. Kompetencje w kwestiach badania wiarygodności tego typu dokumentów i opowiadania się po jakiejś stronie sporu o zabezpieczenie nie należy do banków, lecz do sądów. Bank nigdy nie będzie organem władzy sądowniczej, a proponowany w sprawozdaniu podkomisji przepis próbuje właśnie taką funkcję bankom przypisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszWojciechowski">Obawy przedstawiane przez przedstawicieli Związku Banków Polskich nie są bezpodstawne i osobiście je podzielam. Rozumiem, iż przy zabezpieczeniu mamy najczęściej do czynienia z następującymi sytuacjami. Pierwszą, kiedy trzeba zabezpieczyć wszystko i z góry wiadomo, iż jakakolwiek wypłata z konta będzie uszczuplała ewentualne roszczenia wierzyciela przy egzekucji. Natomiast w drugim przypadku zabezpieczenie nie powinno wpływać na normalne działanie przedsiębiorstwa, a jakiekolwiek ograniczanie wypłat z konta może tylko doprowadzić firmę do upadku. Czy sąd wydając postanowienie o zabezpieczeniu nie mógłby z góry określać, z którą z tych sytuacji mamy do czynienia? Czy z taką, gdy ktoś rzeczywiście chce uciec od odpowiedzialności i wyprowadzić jak najwięcej pieniędzy z konta? Czy może z tym drugim przypadkiem, kiedy przedsiębiorcy zależy na dalszym funkcjonowaniu firmy i zaspokojeniu wszystkich słusznych roszczeń wierzycieli? W takiej sytuacji nie można rzucać mu dodatkowych kłód pod nogi w postaci całkowitego zakazu wypłat z konta? Osobiście wolałbym, aby bank zajmował się gromadzeniem pieniędzy i udzielaniem kredytów, a nie wyrokowaniem o zabezpieczeniu majątkowym. Proponowany w noweli przepis sytuuje banki na pozycji arbitra w sporach między stronami, a tak zaproponowana funkcja banków wcale nie budzi mojego entuzjazmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekSadowski">W argumentacji przeciwko przyjęciu proponowanego przepisu, przedstawionej przez przewodniczącego Janusza Wojciechowskiego i przedstawicieli Związku Banków Polskich, dostrzegam pewne racje, z którymi się zgadzam. Aby osiągnąć cele, o których była mowa, trzeba ten przepis przeformułować. Nie można tego jednak zrobić pochopnie i trzeba postarać się o jak najdalej idącą precyzję sformułowań. Uważam jednak iż wciąganie dodatkowo sądu w czynności związane z ustalaniem: okoliczności, wysokości i liczby wypłat z zabezpieczonego konta nie ma żadnego sensu. Sądzę, że szybciej sąd rozstrzygnie o przedmiocie sporu, niż o tych dodatkowych czynnościach związanych z zabezpieczeniem. Konkludując, możemy usunąć z Kodeksu generalną zgodę na wypłatę kwot z zajętego konta na bieżące koszty prowadzenia przedsiębiorstwa, co będzie w wielu przypadkach skutkowało upadkiem przedsiębiorstw. Naturalnie przedsiębiorcy próbują sobie radzić, np. omijając w rozliczeniach rachunek bankowy albo rozliczając się barterem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanuszWojciechowski">Przepraszam, że wchodzę w zdanie, ale czy osoba, której zabezpieczenie dotyczy, w momencie jego ustanawiania nie powinna ustalić z sądem jakie, gdzie i kiedy wypłaty może dokonywać z zabezpieczonego konta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekSadowski">Przy takim sposobie zabezpieczenia upada cały sens jego ustanawiania. Zanim sąd wyda takie postanowienie o zabezpieczeniu, to w wielu przypadkach na koncie nie będzie już żadnych pieniędzy. Takie, jak zaproponowano, sformułowanie postanowienia wymagać będzie przecież dogłębnego zbadania sprawy. Trzeba będzie ustalić, ile przedsiębiorcy potrzebne jest na prowadzenie bieżącej działalności, ile na płace, ile na zaspokojenie wierzyciela itd. Ustalenie tych faktów zajmie dużo czasu, który można byłoby spożytkować na rozstrzygnięcie zasadniczego sporu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanuszWojciechowski">Niestety, chyba dziś nie wypracujemy stanowiska w Komisji w kwestii zadań i funkcji, jakie ma pełnić rozpatrywany przepis. Kolejne wypowiedzi, jakie padają w dyskusji, nie przybliżają nas do ustalenia ostatecznego rozstrzygnięcia. Proponuję, aby rząd jeszcze raz rozpatrzył swoje stanowisko i jeśli to możliwe - przeprowadził konsultacje z Związkiem Banków Polskich. Może uda się wypracować jakiś konsensus. Proszę pamiętać, że dobra regulacja może usprawnić działanie procedury zabezpieczenia, natomiast jeżeli teraz przyjmiemy ją w kształcie, jaki jest proponowany w projekcie, to wprowadzimy martwy przepis do systemu. Proponowałbym także zastanowić się, czy w par. 2 nie dałoby się dopisać jakichś kryteriów, którymi kierowałby się sąd ustalając zakaz. Zawsze raziły mnie przepisy przyznające pewne kompetencje jakiemuś organowi, w których jednocześnie nie wskazano, czym ma się ten organ kierować w postępowaniu. Pozostawmy zatem, na razie, ten przepis bez rozstrzygnięcia. Powrócimy do jego rozpatrzenia na kolejnym posiedzeniu Komisji. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny takiemu trybowi rozpatrzenia tej zmiany? Nie widzę głosów sprzeciwu. Stwierdzam, że propozycja została przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MarekSadowski">Chciałbym zgłosić pewną propozycję, która będzie korzystna dla systematyki Kodeksu. Proponuję, aby par. 2 z art. 755, przesunąć na początek przepisów o zabezpieczeniu. Jest to przepis dotyczący kryteriów dokonywania zabezpieczenia, jednak dotyczy on tylko zabezpieczeń niepieniężnych, takich jak zakaz zbywania i zajęcie wierzytelności. Oczywiście przenosząc ten przepis, dokonamy z profesorem Feliksem Zedlerem pewnej niezbędnej korekty tej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie widzę sprzeciwu wobec tej propozycji. Przyjmujemy ją i wyrażamy zgodę na dokonanie niezbędnej korekty w przenoszonym przepisie. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102 odnoszącej się do art. 752 z oznaczeniem 3...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejKulągowski">Przepraszam, ale w art. 752 z oznaczeniem 2, znajdują się 3 paragrafy, których jeszcze nie omówiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekSadowski">To prawda, ale nad nimi można się będzie dopiero zastanowić po ostatecznym sformułowaniu i przyjęciu dwóch pierwszych paragrafów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejKulągowski">Proponuję zastanowić się nad tym, czy istnienie tych przepisów jest konieczne, bez względu na to, co znajdzie się w dwóch pierwszych paragrafach. Proszę zwrócić uwagę, że np. w par. 4 dłużnik otrzymuje prawo, aby z zajętego rachunku bankowego przekazać kwoty na rachunek depozytowy sądu, w celu wpłacenia sumy zabezpieczenia. Ta regulacja opisuje bezcelową czynność, ponieważ zabezpieczenie zostało już wcześniej ustanowione na rachunku wierzyciela i nie ma po co przenosić go na rachunek depozytowy. Czy ten przepis jest w ogóle potrzebny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanuszWojciechowski">Prosiłbym, aby opinia Krajowej Rady Komorniczej została także wzięte pod uwagę w ponownych pracach nad art. 752 z oznaczeniem 2. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 752 z oznaczeniem 3, w której proponuje się nadać przepisom następujące brzmienie: „Art. 752 z oznaczeniem 3. Par. 1. Postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia ustanawiające zakaz zbywania spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego lub prawa do domu jednorodzinnego, stanowi podstawę wpisu w księdze wieczystej ostrzeżenia o zakazie zbywania tych praw. Wpisu dokonuje się na wniosek uprawnionego. Postanowienie to doręcza się także spółdzielni mieszkaniowej. Par. 2. Spółdzielnia mieszkaniowa ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną czynnościami umożliwiającymi zbycie prawa, o którym mowa w par. 1.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejKulągowski">Proponujemy, aby w par. 2 wyraz „zbycie” zastąpić wyrazem „rozporządzenie”. Przepis po tej korekcie przyjąłby brzmienie: „Spółdzielnia mieszkaniowa ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną czynnościami umożliwiającymi rozporządzenie prawem, o którym mowa w par. 1.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekSadowski">Par. 1 jest tak sformułowany, iż odnosi się tylko do rozporządzenia prawem, jakim jest zbycie. Jeżeli teraz w par. 2 dokonamy proponowanej korekty, to ten przepis będzie miał szerszy zakres niż par. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#RyszardKalisz">Mam pytanie do wiceministra Marka Sadowskiego. W kontekście dyskusji, jaką prowadziliśmy na poprzednim posiedzeniu Komisji, dotyczącej już nieobowiązujących starych nazw spółdzielczych ograniczonych praw rzeczowych, czy Ministerstwo Sprawiedliwości ma wreszcie jakąś propozycję, jaką obecnie zastosować terminologię? Trzeba to w końcu zrobić, tak aby w przepisach nie powielać nieobowiązujących już określeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekSadowski">Błędy, jakie popełniono w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych, są tak duże, iż Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przy MS musiała zabrać się do uregulowania podstawowej normy w tym zakresie, czyli art. 244 kc. Ten przepis ustanawia numerus clausus ograniczonych praw rzeczowych i dopiero po jego zmianie można zabrać się za naprawianie ustaw tzw. spółdzielczych. W tych regulacjach prawa spółdzielcze zostały tak określone, iż nikt tak naprawdę nie wie, jak się one nazywają. Dokonano tam nadużyć karygodnych np. w trzech kolejnych artykułach inaczej nazywa się to samo prawo. Niestety, za przyjęcie tej ustawy jest odpowiedzialny Sejm tej kadencji, a dokładnie Komisja Mieszkalnictwa i Infrastruktury. W trakcie posiedzeń tej Komisji starannie unikano obecności przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości i w sposób wyraźny widać, iż prace zostały były prowadzone pod wpływem opinii spółdzielców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanuszWojciechowski">Słowa pana wiceministra, są dla mnie kolejnymi argumentami za tym, że Krajowa Rada Legislacyjna jest naprawdę potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekSadowski">Tak naprawdę ustanawia się teraz tylko jedno prawo spółdzielcze tzn.: „spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu”. To prawo występuje jednak w dwóch odmianach: własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego i własnościowym prawie do lokalu o innym przeznaczeniu. Pamiętajmy jednak, że na dzień dzisiejszy funkcjonują w obrocie stare prawa i ich nazwy. Nowa ustawa tzw. spółdzielcza nie uchyliła starych praw, czyli w praktyce nic nie ustanowiła. Teraz trzeba to wszystko uporządkować, przede wszystkim na gruncie Kodeksu cywilnego, jak i ustawy o księgach wieczystych i hipotekach. W tym momencie jesteśmy gotowi na naprawę tego stanu rzeczy, a dokonamy tego przy okazji wprowadzania do systemu prawa instytucji długu gruntowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RyszardKalisz">Wiadomo, iż jeżeli chcemy uwspółcześnić nazwy spółdzielczych ograniczonych praw rzeczowych, to trzeba zmienić art. 244 kc. Jest to oczywiste. Wiadomo też, że za tą zmianą muszą iść zmiany we wszystkich innych ustawach, które używają niewspółczesnego nazewnictwa. Nie ma zatem na co czekać i powinniśmy dokonać jakiegoś kroku w tym kierunku. Ustalmy, iż nazewnictwo w art. 752 z oznaczeniem 3, przyjmie taki kształt, jaki zaproponuje rząd i jednocześnie zobowiążmy Ministerstwo, aby w jak najszybszym terminie dostarczono nam projekt znowelizowanego art. 244 kc. Dzięki temu nowelizacja kpc. z 2004 roku nie będzie stosowała nieistniejącego nazewnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy od razu nie moglibyśmy znowelizować art. 244 kc, tak aby uniknąć jakichkolwiek sprzeczności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarekSadowski">To jest dobry pomysł, ja jestem przygotowany na taką ewentualność. Mam przy sobie tekst proponowanego przez rząd projektu nowelizacji art. 244 kc i dodatkowych trzech przepisów, które porządkowałyby sytuację w innych ustawach, np. w ustawie o księgach wieczystych i hipotekach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję zatem zmienić art. 244 kc., tak aby nie dostosowywać Kodeksu do złego prawa spółdzielczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RyszardKalisz">To jest bardzo dobry pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekSadowski">Obawiam się jednak tej zmiany, gdyż nowelizując tylko Kodeks cywilny, możemy wprowadzić bałagan do prawa spółdzielczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#RyszardKalisz">Nie wiem, co pan wiceminister Marek Sadowski ma na myśli, przestrzegając nas przed dodatkowym bałaganem, ale w moim mniemaniu właśnie teraz mamy przeogromny bałagan w nazewnictwie ograniczonych praw spółdzielczych. Jak to jest możliwe, że tolerujemy sytuację, kiedy gdy ktoś mówi o jakimś prawie spółdzielczym, to może to oznaczać zupełnie coś innego, a zależne jest to jedynie od czasu, w jakim powstało dane prawo? Nie chodzi nawet o to, że w doktrynie jest bałagan i profesorowie nie mogą się porozumieć. Ten bałagan najbardziej odczuwany jest przez zwykłych ludzi, którzy nie mogą normalnie obracać nieruchomościami. Cała masa ludzi ma dziś mieszkania spółdzielcze i nie wiedzą, jakie przysługuje im do nich prawo. Spółdzielnie budownictwa domów jednorodzinnych, które budują dla ludzi nie wiedzą, w jaki sposób przewłaszczyć prawo do tych nieruchomości. Co więcej, nie wiadomo, czy takie spółdzielnie po zakończeniu inwestycji są zobowiązane do przewłaszczenia prawa? Wiem, że tak nie jest, ale wynika to z tradycji. Popieram dlatego pomysł, aby w przepisach końcowych noweli kpc. umieścić przepis nowelizujący art. 244 kc. Twórzmy dobre prawo, a nie takie, które nie odpowiada współczesnym czasom i petryfikuje bałagan. Nie możemy dłużej tolerować takiego stanu rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekSadowski">Opowiadamy się za dokonaniem takiej zmiany, jednak chcielibyśmy, aby pociągnęła ona za sobą także ujednolicenie nazewnictwa w innych ustawach, w których się pojawiają spółdzielcze ograniczone prawa rzeczowe. Jeżeli już teraz mielibyśmy dokonywać zmiany art. 244, proponuję, aby wpisać tam tylko jedno spółdzielcze ograniczone prawo rzeczowe, a mianowicie: „spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu”. To jest jedyna ogólna nazwa, która się broni na gruncie Kodeksu cywilnego i ustawy tzw. spółdzielczej. To prawo swoim zakresem obejmuje dawne własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, dawne własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu użytkowego i własnościowe spółdzielcze do lokalu o innym przeznaczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#RyszardKalisz">Czy także spółdzielcze prawo do domu jednorodzinnego w spółdzielni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekSadowski">To prawo obecnie nazywa się spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu. To jest prawo do domu rodzinnego, nazwane tak na gruncie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Jest to jedna z odmian spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Mówiąc krótko - jest to prawo nie do domu, lecz do lokalu w domu jednorodzinnym, który zostanie przewłaszczony jeżeli umowa o budowie domu tak stanowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#RyszardKalisz">Jak rozumiem, Komisja dokona nowelizacji art. 244 kc?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekSadowski">Osobiście, będę bardzo zadowolony, jeśli zostanie to dokonane, ale wszystko zależy od woli Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#RyszardKalisz">Nie możemy postąpić inaczej ponieważ naszym zadaniem jest porządkowanie systemu prawa cywilnego, a nie tolerowanie istniejącego w nim bałaganu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanuszWojciechowski">Ja też jestem za dokonaniem zmiany art. 244, ale mam jedną wątpliwość. Czy dokonując tej zmiany nie musimy jednocześnie dokonać zmian w całym prawie spółdzielczym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarekSadowski">Jeżeli na końcu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego wprowadzimy trzy artykuły odwołujące się do ustaw m.in. do ustawy o księgach wieczystych i hipotece, które będą mówiły o tym, iż jeżeli gdziekolwiek mowa jest o starych spółdzielczych ograniczonych prawach rzeczowych, to należy rozumieć przez to spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, to dzięki temu zabiegowi uda się nam rozwiązać istotny problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanuszWojciechowski">Rozumiem, iż wiceminister Marek Sadowski przedstawi Komisji odpowiednie propozycje zmian?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MarekSadowski">Już w tej chwili na ręce pana przewodniczącego mogę złożyć pisemną propozycję zmiany art. 244 kc. oraz przepisów zmieniających inne ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję, aby tę propozycję powielić i doręczyć posłom. Na następnym posiedzeniu Komisji, po zapoznaniu się z nią, będziemy mogli już zadecydować o jej losie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#RyszardKalisz">O ile dobrze zrozumiałem, pozostawiamy art. 753 z oznaczeniem 3 do rozpatrzeniu na następnym posiedzeniu Komisji, po przyjęciu zmiany art. 244 kc.? Jednocześnie przyjmując tę zmianę wprowadzimy trzy przepisy, które będą dokonywały zmian w innych ustawach w taki sposób, iż gdziekolwiek będzie w nich mowa o jakimkolwiek spółdzielczym ograniczonym prawie rzeczowym, to będzie się to teraz odczytywało jako spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanuszWojciechowski">Zgadza się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#RyszardKalisz">Jeżeli przyjmiemy tamte zmiany, to omawiany przepis będzie brzmiał: „Art. 752 z oznaczeniem 3. Par. 1. Postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia ustanawiające zakaz zbywania spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, stanowi podstawę wpisu w księdze wieczystej ostrzeżenia o zakazie zbywania tego prawa. Wpisu dokonuje się na wniosek uprawnionego. Postanowienie to doręcza się także spółdzielni mieszkaniowej. Par. 2. Spółdzielnia mieszkaniowa ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną czynnościami umożliwiającymi zbycie prawa, o którym mowa w par. 1.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanuszWojciechowski">Istotnie, takie powinno być docelowe brzmienie tego przepisu. W tej chwili jednak pozostawiamy go bez zmian, do czasu przyjęcia nowego brzmienia art. 244 kc., co powinno nastąpić na następnym posiedzeniu Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102 odnoszącej się do art. 752 z oznaczeniem 4, w której proponuje się nadać przepisom następujące brzmienie: „Art. 752 z oznaczeniem 4. Par. 1. Postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia ustanawiające zakaz pobierania pieniędzy z rachunków bankowych, sąd doręcza oddziałowi banku lub innej jednostce organizacyjnej, w której rachunek jest prowadzony. Par. 2. Do skutków ustanowienia zakazu, o którym mowa w par. 1, przepisy art. 885 i art. 910 stosuje się odpowiednio. Obowiązany może jednak polecić przekazanie kwot objętych zakazem na rachunek depozytowy sądu. Przepisy art. 752 stosuje się odpowiednio.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JerzyBańka">Chciałbym przypomnieć, iż na poprzednim posiedzeniu Komisji zadecydowaliśmy o skreśleniu w art. 747 punktu 5. To skreślona wiąże się ściśle z rozpatrywanym teraz art. 752 z oznaczeniem 4, czyniąc ten przepis bezprzedmiotowym. W tej sytuacji wnosimy o skreślenie tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JanuszWojciechowski">Jakie jest stanowisko strony rządowej wobec tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MarekSadowski">Skreślenie tej zmiany jest konsekwencją wcześniej podjętej przez Komisję decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#FeliksZedler">Moim zdaniem, skreślenie tej zmiany będzie skutkowało znacznym pogorszeniem jakości postępowania zabezpieczającego. Ten przepis uelastyczniał formy dokonywanego zajęcia, rozróżniał je i pozwalał sądowi w sposób mniej lub bardziej uciążliwy dla dłużnika korzystać z zajętego konta. Decyzja należy do Komisji, ale skreślenie tej regulacji będzie oznaczało stratę dla jakości rozwiązań prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MarekSadowski">Profesor Feliks Zedler nie był na ostatnim posiedzeniu Komisji i dlatego wytłumaczę, jaka jest geneza tej propozycji. W trakcie rozpatrywania art. 747 przedstawiciele Związku Banków Polskich zwrócili uwagę na to, iż przy zajęciu rachunku bankowego następuje jednocześnie ustanowienie zakazu wypłaty z zajętego konta. Zakres tego pierwszego - „większego” - zakazu, obejmuje także zakres tego drugiego, niepotrzebne staje się zatem utrzymywanie osobnych regulacji dla zakazu wypłaty pieniędzy z rachunków bankowych. Komisja podzieliła ten punkt widzenia, dlatego też konsekwentnie skreślamy przepisy regulujące tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JanuszWojciechowski">Skreślenie tego przepisu jest konsekwencją wcześniej przyjętej zmiany. Prosiłbym jednak o przeprowadzenie dodatkowych konsultacji pomiędzy prof. Feliksem Zedlerem a wiceministrem Markiem Sadowskim czy nasze działanie zasadne? Jeżeli okaże się, iż należy powrócić do poprzedniego rozwiązania, to ja przejmę odpowiednią inicjatywę w tej sprawie. Teraz jednak dostosujmy się do wcześniej podjętych decyzji i dokonajmy skreślenia tego przepisu. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny temu rozwiązaniu? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102 art. 752 z oznaczeniem 4 została przez Komisję skreślona. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 752 z oznaczeniem 5, w której proponuje się nadać przepisom następujące brzmienie: „Art. 752 z oznaczeniem 5. Par. 1. Zarząd przymusowy ustanowiony nad przedsiębiorstwem lub gospodarstwem rolnym obowiązanego lub nad zakładem wchodzącym w skład przedsiębiorstwa lub jego częścią albo nad częścią gospodarstwa rolnego wykonuje się według przepisów o zarządzie w toku egzekucji z nieruchomości, z zastrzeżeniem, że zarządcę ustanawia sąd wydający postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia oraz że postanowienie o ustanowieniu zarządcy jest jednocześnie podstawą do wprowadzenia zarządcy w zarząd, w razie gdyby istniały przeszkody uniemożliwiające zarządcy objecie zarządu. Zarządcą nie może być obowiązany. Par. 2. W toku sprawowania zarządu sąd może, za zgodą uprawnionego i obowiązanego, zezwolić na wykonywanie zarządu w inny sposób. Par. 3. Za zgodą obowiązanego sąd postanowi, że dochód uzyskiwany z zarządu przeznaczony będzie na zaspokojenie uprawnionego. Zgoda taka nie jest potrzebna w sprawach wymienionych w art. 753, art. 753 z oznaczeniem 1 i art. 754. Wydając postanowienie o przekazywaniu dochodu na zaspokojenie uprawnionego, sąd określi wysokość kwoty, do której wierzyciel winien być zaspokojony, jeżeli kwota ta nie została określona w postanowieniu o zabezpieczeniu. Par. 4. W razie wyrażenia zgody na zaspokojenie uprawnionego z dochodu uzyskanego przez zarząd, przepisy art. 753 z oznaczeniem 2 stosuje się odpowiednio. Par. 5. W sprawach, o których mowa w par. 2–4, orzeka sąd wydający postanowienie o zabezpieczeniu.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejKulągowski">Proponujemy, aby w par. 1 w ostatnim zdaniu wykreślić wyraz „nie”. Propozycja nasza zmierza do tego, aby zarząd przymusowy na przedsiębiorstwie lub gospodarstwie rolnym mógł być sprawowany także przez obowiązanego. W rzeczywistości zdarza się, iż ewentualny zarząd sprawowany przez obowiązanego może rokować najlepsze efekty ekonomiczne. Do tej pory stan prawny nie pozwalał obowiązanemu pełnić takiej funkcji. Do przedsiębiorstwa był kierowany na zarządcę najczęściej ktoś spoza przedsiębiorstwa - osoba obca. Chcemy to zmienić. Nasza propozycja ma tylko umożliwiać sądowi wybór na zarządcę także obowiązanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy prawdą jest, że najczęściej zarządcą zostaje osoba obca? Być może tak jest, ale spotkałem się z sytuacją, kiedy zarządcą została małżonka obowiązanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarekSadowski">Ten przepis nie wyklucza ze sprawowania zarządu osób bliskich obowiązanemu. Zarząd przymusowy przedsiębiorstwem w ruchu nie może jednak polegać na tym, iż osoba zadłużona, prowadząca do tej pory to przedsiębiorstwo i robiąca to źle, będzie nadal nim zarządzała. To tak jakby syndykiem ustanowić upadłego. Wiem, że w tym przypadku mamy do czynienia z zabezpieczeniem, a nie egzekucją, i jest to stan tymczasowy, ale w tym przepisie nie pozbawiamy obowiązanego udziału w zarządzie firmą, a naszym celem jest jedynie przeciwdziałanie wyprowadzeniu środków z przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejKulągowski">Zarządcę ustanawia sąd. Powtórzę jeszcze raz, że celem naszej poprawki jest tylko zwiększenie katalogu osób, z których sąd może dokonać wyboru obowiązanego. Nie chodzi nam o to, aby automatycznie obowiązany stawał się zarządcą, ale by mógł zostać czasami wybrany na zarządcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarekSadowski">W związku z tym problem nie polega wyłącznie na skreśleniu wyrazu „nie” w ostatnim zdaniu. Żeby zrealizować postulat KRK trzeba skreślić całe ostatnie zdanie. Skreślając tylko wyraz „nie”, formułujemy przepis w ten sposób, że sugerujemy sądowi, kim ma być zarządca. Nie jestem jednak zwolennikiem zaproponowanej korekty. Istotą zabezpieczenia, polegającego na przymusowym zarządzie jest, aby ktoś inny niż obowiązany przymusowo zarządzał firmą. Trudno przymusowo zarządzać swoim własnym majątkiem. To jest jakaś antynomia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejKulągowski">Niekoniecznie, ponieważ na zarządcy ciąży obowiązek składania sprawozdań ze swego działania i dodatkowo ponosi on odpowiedzialność, na podstawie zupełnie innych przepisów, za niewypełnienie swoich zobowiązań. Dodam, iż jeżeli tak długo zastanawialiśmy się nad tym, jak umożliwić działalność przedsiębiorcy, któremu został zajęty rachunek, to dlaczego teraz odmawiamy mu tej możliwości. Podam państwu przykład, z mojej własnej praktyki, z którego wynika, jakie praktyczne korzyści moglibyśmy odnieść przy proponowanej przez KRK konstrukcji omawianego przepisu. W firmach, w których korzysta się z bardzo wyspecjalizowanych technologii, chroni się je wszelkimi dostępnymi sposobami...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MarekSadowski">Jeżeli to są firmy tak wyspecjalizowane, to niech regulują swoje zobowiązania na bieżąco.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejKulągowski">Zgadzam się z przedmówcą, ale jeżeli w przypadku zabezpieczenia rachunku bankowego dbamy o interesy obowiązanego, to dlaczego teraz tak łatwo decydujemy się na wpuszczenie osoby obcej do przedsiębiorstwa? Często zdarza się, że z różnych powodów nie możemy znaleźć kogoś nadającego się do pełnienia zarządu i wtedy rodzi się pytanie, co w takich sytuacjach należy czynić. Czy firma ma się sama zarządzać? Przecież zabezpieczenie to tylko stan czasowy, a nie egzekucja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MarekSadowski">Tak naprawdę to nie rozumiem do końca tej propozycji, bo idąc dalej tym tokiem myślenia należałoby w ogóle zrezygnować z takiego sposobu zabezpieczenia, jakim jest tymczasowy zarząd. Jeżeli nawet damy obowiązanemu możliwość zarządzania firmą i nałożymy na niego obowiązek złożenia sprawozdania z zarządu, to jakie mamy gwarancje, że nie będzie od dalej źle prowadził przedsiębiorstwo? Wiem, że w pewien sposób podobna konstrukcja, do tej zaproponowanej przez KRK, jest w prawie rodzinnym; chodzi o tzw. dozór odpowiedzialny rodziców. Rodzice, którzy mają odpowiadać za dziecko, muszą to robić nagle na polecenie sądu. Sąd nakazuje wychowywać rodzicom potomka w sposób porządny i mieć większą pieczę nad nim. Na gruncie prawa rodzinnego taka formuła jest jeszcze do przyjęcia, ale przy zabezpieczeniu jest to sprzeczne z ideą zarządu przymusowego. Idąc krok dalej stałoby się sprawą dyskusyjną, czy zarząd przymusowy powinien być nadal sposobem zabezpieczenia i czy nie jest on nadmiernie uciążliwy dla obowiązanego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#AndrzejKulągowski">Takiego pytania boję się nawet zadać, po dyskusjach, jakie były prowadzone na ten temat w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MarekSadowski">Niestety, po tym, co postuluje pan Andrzej Kuligowski, takie pytanie staje się całkiem realne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanuszWojciechowski">Przytoczony przykład z prawa rodzinnego o dozorze sądowym rodziców przemawia do mnie i skłania do pozytywnego ustosunkowania się do propozycji komorników. Rodzice mają obowiązek wychowywać dziecko, ale jeżeli zostanie ustanowiony dozór odpowiedzialny, to muszą oni robić to samo tyle, że pod kontrolą sądu. Nakłada się na nich obowiązek, tłumaczenia się przed sądem z każdego działania mającego większy wpływ na dziecko. Jeżeli teraz przeniesiemy to na grunt przepisów o zabezpieczeniu, to obowiązany będzie mógł nadal zarządzać swoim przedsiębiorstwem, po ustanowieniu nad nim zarządu i będzie to robił pod kontrolą. Podobnym rozwiązaniem w postępowaniu karnym jest zabezpieczanie przedmiotów i pozostawienie je u osoby, u której zostały zabezpieczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejKulągowski">Uważam, że zaproponowane przez nas rozwiązanie jest dobre, tym bardziej iż zawiera ono w sobie możliwość wyboru zarządcy spośród innych kandydatów niż obowiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanuszWojciechowski">Parafrazując, wilk pozostaje dalej w owczarni, tylko że pod kontrolą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#FeliksZedler">Ten pomysł zaprzecza istocie ustanawiania zarządu. Forma ustanawiania zarządu przymusowego w postępowaniu zabezpieczającym jest najdotkliwszym sposobem prowadzenia zabezpieczenia. Ustanawia się go rzadko i sąd korzystając z tego rozwiązania jest tak naprawdę zmuszony do sięgnięcia po tak srogi instrument. Jeżeli teraz wprowadzimy możliwość pełnienia zarządu przez samego obowiązanego, pod nadzorem sądu, to będzie to parodia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JanuszWojciechowski">A jeżeli, jak zauważono, nie pojawi się chętny do sprawowania zarządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#FeliksZedler">W takiej sytuacji sam obowiązany wskazuje osobę, która będzie prowadziła zarząd, albo sąd nie ustanawia zarządu przymusowego. Obecnie nie jest tak źle z zarządcami, gdyż istnieją już firmy wyspecjalizowane, które prowadzą tego typu działalność. Nie wiem, dlaczego przedstawiciele KRK upierają się przy wprowadzeniu częściowo absurdalnych, moim zdaniem, propozycji? Powoli zaczynam odnosić wrażenie, iż niektóre zgłaszane tutaj koncepcje służą wyłącznie temu, aby blokować pracę nad nowelizacją Kodeksu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie oceniałbym tak surowo propozycji zgłaszanych przez różne środowiska. Rozumiem, iż mogą rodzić się wątpliwości co do interpretacji jak i przyszłego stosowania niektórych z przepisów. Jednak, po wystąpieniu prof. Feliksa Zedlera, przychylam się do poglądu, aby przyjąć ten przepis bez zmian. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 752 z oznaczeniem 5 zostaje przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 752 z oznaczeniem 6, w której proponuje się nadać przepisowi następujące brzmienie: „Art. 752 z oznaczeniem 6. Czynności prawne obowiązanego dotyczące majątku objętego zarządem przymusowym podjęte po ustanowieniu zarządu są nieważne. Dla określenia czasu powstania skutków ustanowienia zarządu przepisy art. 910 stosuje się odpowiednio.”. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 752 z oznaczeniem 6 zostaje przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 752 z oznaczeniem 7, w której proponuje się nadać przepisom następujące brzmienie: „Art. 752 z oznaczeniem 7. par. 1. W razie skierowania egzekucji do składników mienia objętego zarządem przymusowym dalsze postępowanie prowadzone będzie według przepisów o egzekucji przez zarząd przymusowy. Przepisy art. 1064 z oznaczeniem 4 i art. 1064 z oznaczeniem 10 stosuje się odpowiednio. Par. 2. Jeżeli do przedsiębiorstwa lub gospodarstwa rolnego objętego zarządem ustanowionym w postępowaniu zabezpieczającym skierowano egzekucje przez sprzedaż przedsiębiorstwa lub gospodarstwa rolnego, przepisy art. 1064 z oznaczeniem 14 stosuje się odpowiednio.”. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 752 z oznaczeniem 7 zostaje przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 753, w której proponuje się nadać przepisom następujące brzmienie: „Art. 753 par. 1. W sprawach o alimenty zabezpieczenie może polegać na zobowiązaniu obowiązanego do zapłaty uprawnionemu jednorazowo albo okresowej określonej sumy pieniężnej. W sprawach tych podstawą zabezpieczenia jest jedynie uprawdopodobnienie istnienia roszczenia. Par. 2. W wypadkach wymienionych w par. 1, sąd z urzędu doręcza stronom odpis postanowienia o zabezpieczeniu.”. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 753 zostaje przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 753 z oznaczeniem 1, w której proponuje się nadać przepisom następujące brzmienie: „Art. 753 z oznaczeniem 1. Par. 1. Przepisy art. 753 stosuje się odpowiednio do zabezpieczenia roszczeń o: 1) rentę z tytułu odpowiedzialności za uszkodzenie ciała lub utratę życia żywiciela albo rozstrój zdrowia oraz o zmianę uprawnień objętych treścią dożywocia;</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#JanuszWojciechowski">2) wynagrodzenia za pracę;</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#JanuszWojciechowski">3) należności z tytułu rękojmi lub gwarancji jakości albo kary umownej, jak również należności z tytułu niezgodności towaru z umową, przeciwko przedsiębiorcy do wysokości dwudziestu tysięcy złotych;</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#JanuszWojciechowski">4) należności z tytułu najmu lub dzierżawy, a także należności z tytułu opłat obciążających najemcę lub dzierżawcę oraz opłat z tytułu korzystania z lokalu mieszkalnego lub użytkowego do wysokości, o której mowa w pkt. 3; 5) naprawienie szkody wynikającej z naruszenia przepisów o ochronie środowiska; 6) należności wynikające z naruszenia autorskich praw majątkowych, praw majątkowych do artystycznych wykonań, praw do fonogramów i wideogramów oraz należności wynikających z naruszenia autorskich praw osobistych; 7) należności wynikające z naruszenia praw z rejestracji znaku towarowego, patentu, wzoru użytkowego, wzoru zdobniczego, topografii układu scalonego i oznaczeń geograficznych; 8) wynagrodzenia przysługujące twórcy projektu wynalazczego.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AndrzejKulągowski">Czy w trybie art. 753 z oznaczeniem 1 jest możliwe zastosowanie zabezpieczenia poprzez zarząd przymusowy nad przedsiębiorstwem lub gospodarstwem rolnym? Z przepisu nie wynika, aby taki typ dokonania zabezpieczenia był wyłączony. Mamy zatem do czynienia z klasycznym zabezpieczeniem alimentacyjnym, co teoretycznie daje możliwość stosowania zabezpieczenia poprzez zarząd przymusowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanuszWojciechowski">Artykuł 753 z oznaczeniem 1, odwołuje się do art. 753, co w konsekwencji powoduje, iż mówimy o art. 753, a o zarządzie przymusowym mówi przecież art. 752.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AndrzejKulągowski">Do tej pory mówiliśmy o przypadkach, kiedy to obowiązany nie wypłacał pieniędzy wierzycielowi w postępowaniu zabezpieczającym. Teraz przechodzimy do sytuacji, kiedy to wierzyciel jest zaspokajany. Czy w takich przypadkach możemy także stosować nadzwyczajną formę zabezpieczenia, jaką jest zarząd przymusowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekSadowski">Doszło tutaj do pomieszania pojęć. Jak rozumiem meritum pytania polega na tym - czy zarząd przymusowy może być zastosowany, kiedy zostało zgłoszone roszczenie np. o rentę. Odpowiem na to pytanie także pytaniem - czy możemy zastosować zarząd przymusowy w roszczeniu dotyczącym alimentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AndrzejKulągowski">To jest to samo pytanie, które ja zadałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MarekSadowski">W omawianej sytuacji nie chodzi o ograniczenie sposobów dokonywanych zabezpieczeń. Wprowadza się jedynie dodatkowy rodzaj zabezpieczenia prowadzący do częściowego zaspokojenia roszczenia. Mamy tu do czynienia z wyjątkiem od zasady zawartej w art. 731, która zabrania zaspokajania roszczeń w postępowaniu zabezpieczającym. Ten wyjątek polega na tym, iż enumeratywnie wskazujemy na typy roszczenia, dla których można już na etapie prowadzonego zabezpieczenia zarządzić przymusową zapłatę. To nie ma nic wspólnego ze sposobami zabezpieczenia. To jest nowy rodzaj zabezpieczenia, takie, które jest egzekwowalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy udzielona odpowiedź satysfakcjonuje przedstawicieli komorników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejKulągowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy są jakieś inne uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 753 z oznaczeniem 1, zostaje przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 753 z oznaczeniem 2, w której proponuje się nadać przepisowi następujące brzmienie: „Art. 753 z oznaczeniem 2. W sprawach, o których mowa w art. 753 i art. 753 z oznaczeniem 1, jeżeli osoba obowiązana do świadczeń uzna roszczenie, wyrok zasadzający świadczenie w zakresie niezaspokojonym może być wydany na posiedzeniu niejawnym.”. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 753 z oznaczeniem 2 zostaje przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 754, w której proponuje się nadać przepisowi następujące brzmienie: „Art. 754 Sąd może jeszcze przed urodzeniem się dziecka zabezpieczyć przyszłe roszczenia alimentacyjne związane z ustaleniem ojcostwa, o których mowa w art. 141 i art. 142 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, przez zobowiązanie obowiązanego do wyłożenia odpowiedniej sumy na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na utrzymanie dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu. W sprawach tych termin do wytoczenia powództwa wynosi trzy miesiące od dnia urodzenia się dziecka. Postanowienie sąd wydaje po przeprowadzeniu rozprawy. Przepisy art. 733 i art. 753 z oznaczeniem 2 stosuje się odpowiednio.”. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 754 zostaje przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 754 z oznaczeniem 1, w której proponuje się nadać przepisom następujące brzmienie: „Art. 754 z oznaczeniem 1. Par. 1 Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej albo jeżeli sąd inaczej nie postanowi, zabezpieczenie udzielone według przepisów niniejszego tytułu, upada po upływie miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia uwzględniającego roszczenie, które podlegało zabezpieczeniu. Par. 2. W sprawach, w których udzielono zabezpieczenie przy zastosowaniu art. 747 pkt 1 lub art. 747 pkt 6 zabezpieczenie upada, jeżeli uprawniony w terminie dwóch tygodni od uprawomocnienia się orzeczenia nie wniósł o dokonanie dalszych czynności egzekucyjnych. Par. 3. Na wniosek obowiązanego sąd wyda postanowienie stwierdzające upadek zabezpieczenia.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#HenrykMądrzak">Czy w par. 2 nie doszło przypadkiem do pominięcia po wyrazie „orzeczenia” wyrazów „uwzględniającego roszczenie”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MarekSadowski">Tak, to prawda, te słowa gdzieś zniknęły i należy je dopisać. Proponujemy, aby po wyrazie „orzeczenia” dopisać wyrazy „uwzględniającego roszczenie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#HenrykMądrzak">W paragrafie 1 jest prawidłowy zapis tej formuły, tutaj doszło do jakiegoś nieuprawnionego skrótu myślowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanuszWojciechowski">Jak w całości prawidłowo będzie brzmiał ten przepis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MarekSadowski">Par. 2. W sprawach, w których udzielono zabezpieczenie przy zastosowaniu art. 747 pkt 1 lub art. 747 pkt 6 zabezpieczenie upada, jeżeli uprawniony w terminie dwóch tygodni od uprawomocnienia się orzeczenia uwzględniającego roszczenie, nie wniósł o dokonanie dalszych czynności egzekucyjnych.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JanuszWojciechowski">Przyjmujemy tę korektę. Czy są jakieś inne uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 754 z oznaczeniem 1 zostaje przez Komisję przyjęta. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie przepisów znajdujących się w tytule drugim. Przechodzimy do rozpatrzenia tytułu trzeciego, który będzie nazywał się „Inne wypadki zabezpieczenia”, a dokładniej do zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 755, w której proponuje się nadać temu przepisowi następujące brzmienie: „Art. 755. Par. 1. Jeżeli przedmiotem zabezpieczenia nie jest roszczenie pieniężne, sąd udziela zabezpieczenia w taki sposób, jaki stosownie do okoliczności uzna za odpowiedni, nie wyłączając sposobów przewidzianych do zabezpieczenia roszczeń pieniężnych. W szczególności sąd może:</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JanuszWojciechowski">1) unormować prawa i obowiązki stron lub uczestników postępowania na czas trwania postępowania;</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#JanuszWojciechowski">2) ustanowić zakaz zbywania przedmiotów lub praw objętych postępowaniem;</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#JanuszWojciechowski">3) zawiesić egzekucję lub postępowanie wykonawcze;</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#JanuszWojciechowski">4) uregulować sposób roztoczenia pieczy nad małoletnimi dziećmi;</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#JanuszWojciechowski">5) nakazać wpisanie stosownego ostrzeżenia w księdze wieczystej lub właściwym rejestrze. Par. 2. Przy wyborze sposobu zabezpieczenia sąd uwzględni interesy stron lub uczestników postępowania w takiej mierze, aby uprawnionemu zapewnić należytą ochronę prawną, a obowiązanego nie obciążać ponad normę.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MarekSadowski">Wnosimy o dokonanie korekty w tym przepisie. Proponujemy, aby miał o tylko jeden paragraf. Uważamy, że należy pozostawić w nim dotychczasowy par. 1, natomiast par. 2 przenieść do art. 730 z oznaczeniem 1 jako par. 3. Zasada opisana w tym przenoszonym paragrafie, powinna być wspólna dla wszystkich prowadzonych postępowań zabezpieczających. Jest jednak jeden wyjątek, nad którym muszę się jeszcze zastanowić. Chodzi o to, że nie wiem, czy ta zasada powinna obowiązywać hipotekę przymusową. Jeszcze to przemyślę i na następnym posiedzeniu Komisji dam odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanuszWojciechowski">Jak rozumiem, par. 1 przyjmujemy, a o dalszych losach par. 2 rozstrzygniemy na następnym posiedzeniu Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102 odnoszącej się do art. 756, w której proponuje się nadać przepisowi następujące brzmienie: „Art. 756. W sprawach o rozwód, o separację oraz o unieważnienie małżeństwa, sąd może również orzec o wydanie małżonkowi, opuszczającemu mieszkanie zajmowane wspólnie przez małżonków, potrzebnych mu przedmiotów.”. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 756 zostaje przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 102, odnoszącej się do art. 757, w której proponuje się nadać przepisowi następujące brzmienie: „Art. 757. Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej albo sąd inaczej nie postanowi, zabezpieczenie udzielone według przepisów niniejszego tytułu upada po upływie miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia rozstrzygającego o roszczeniu, które podlegało zabezpieczeniu. Na wniosek obowiązanego sąd wyda postanowienie stwierdzające upadek zabezpieczenia.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekSadowski">W art. 754 z oznaczeniem 1 par. 2 dokonaliśmy pewnej zmiany, której konsekwencje należy teraz uwzględnić w rozpatrywanej zmianie. Chodzi o ujednolicenie pojęć. Proponujemy, aby wyrazy „rozstrzygającego o roszczeniu” zastąpić wyrazami „uwzględniającego o roszczeniu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#HenrykMądrzak">Proponuję także zamienić wyrazy „wyda postanowienie” wyrazami „wydaje postanowienie”, ta forma jest lepsza i częściej spotykana w Kodeksie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#MarekSadowski">Zgadzam się z tą propozycją. Po tych zmianach omawiany przepis przyjąłby następujące brzmienie: „Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej albo sąd inaczej nie postanowi, zabezpieczenie udzielone według przepisów niniejszego tytułu upada po upływie miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia uwzględniającego o roszczeniu, które podlegało zabezpieczeniu. Na wniosek obowiązanego sąd wydaje postanowienie stwierdzające upadek zabezpieczenia.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JanuszWojciechowski">Przychylam się do takiego rozwiązania. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Nie widzę. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 102, dotycząca art. 757 zostaje przez Komisję przyjęta. W tej chwili musimy przerwać nasze obrady, gdyż niezbędne jest odbycie bardzo ważnego posiedzenie prezydium Komisji. Zarządzam 15-minutową przerwę. Po przerwie obrady poprowadzi poseł Cezary Grabarczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#CezaryGrabarczyk">Wznawiam obrady. Niestety stwierdzam, że nie ma kworum, co uniemożliwia prowadzenia dalszego ciągu posiedzenia. Dziękuję posłom i przybyłym gościom. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>