text_structure.xml 80.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszWojciechowski">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Witam członków Komisji i zaproszonych gości: przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości z podsekretarzem stanu Markiem Staszakiem, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Sądu Najwyższego, Komendy Głównej Policji, reprezentantów korporacji zawodowych prawników w tym: Naczelnej Rady Adwokackiej, oraz ekspertów. Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został doręczony członkom Komisji na piśmie. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że został on przyjęty. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek posiedzenia. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 1. Zaproponowana ona została przez posła Bohdana Kopczyńskiego wraz z grupą posłów. Dotyczy ona dodania przed pkt. 1, który odnosi się do art. 5 nowego punktu w brzmieniu: „...” W art. 2 par. 2 otrzymuje brzmienie: „Par. 2. Wyrok skazujący może być oparty tylko na dowodach przedstawionych przez strony”. Zwracam się z prośbą, aby przy prezentowaniu uzasadnień wniesionych poprawek nie rozpoczynać od nowa fundamentalnych dyskusji nad funkcjonowaniem instytucji prawa, gdyż sprawy te były już bardzo szeroko omawiane przez podkomisję i Komisję. Moja prośba nie wynika z lekceważenia poprawek, wręcz przeciwnie, z wielkim szacunkiem podchodzę do nich, gdyż niektóre z nich są niezwykle istotne. Przykładem niech będzie pierwsza z nich zaproponowana przez posła Bohdana Kopczyńskiego, w której zawarte jest dążenie do wprowadzenia w postępowaniu karnym zasady pełnej kontradyktoryjności i odejścia od tzw. procesu inkwizycyjnego. Jednak, jak powszechnie wiadomo, przyjęcie jej zmusiłoby do wprowadzenia radykalnych zmian w kpk., na które nie jesteśmy dzisiaj przygotowani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BohdanKopczyński">Rozumiem stanowisko przewodniczącego Janusza Wojciechowskiego i dlatego nie będę forsował przyjęcia tej poprawki. Przedstawię pokrótce tylko motywy, którymi kierowałem się przy jej formułowaniu. Uważam, że zmiany wprowadzane w noweli kpk. umożliwiają wprowadzenie do polskiego systemu postępowania karnego zasady kontradyktoryjności. Największym problemem, w moim mniemaniu, jest zmiana mentalności, która tkwi w nas od 40 lat w wyniku stosowaniu zasad tzw. procesu inkwizycyjnego. Głosowanie, które zatem przeprowadzimy za chwilę, pokaże jednocześnie, czy chcemy petryfikować obowiązujący system, czy też pragniemy wprowadzić nowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszWojciechowski">Powtórzę jeszcze raz, że mam ogromny szacunek dla chwalebnej koncepcji wprowadzenia idei kontradyktoryjności do kpk., ale muszę przypomnieć, że Komisja opowiedziała się ostatecznie za innymi rozwiązaniami. Jej członkowie dali wielokrotnie temu wyraz głosując nad przepisami, które utrzymują obowiązujący obecnie modelem procesu karnego. W związku z tym proponuję, aby Komisja opowiedziała się za odrzuceniem poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejKryże">Obecny model postępowania karnego prowadzi do tego, że prokuratura rozlicza się wyłącznie z przesłanych do sądu aktów oskarżenia. Profesor Stanisław Waltoś, delikatnie mówiąc, bardzo krytycznie oceniając ten stan rzeczy powiedział że w efekcie do sądu trafiają sprawy „niedopięte” do końca. Powiem więcej, iż obecnie zasadą stało się złe przygotowywanie spraw kierowanych przez prokuratury do sądów. Osobiście od 10 lat nie widziałem porządnie sporządzonego aktu oskarżenia. Instytut Wymiaru Sprawiedliwości ocenił skuteczność działania prokuratury na poziomie 20%. Czyli tylko 20% zawiadomień o popełnieniu przestępstwa kończy się aktem oskarżenia. Reszta z nich nie przybiera postaci materialnej w postaci oskarżenia. Z tych 20% nie można w sądach zrobić nawet kilku przyzwoitych spraw, i to niezależnie od ich rangi. Propozycja przyjęcia modelu kontradyktoryjnego w postępowaniu, ma na celu zmuszenie prokuratury do lepszego i skuteczniejszego działania. Jeżeli natomiast utrzymamy obecny model to - niestety - nie będziemy mogli liczyć na jakikolwiek postęp w pracy prokuratury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszWojciechowski">Jednak zmiany, jakie zaproponowała Komisja w projekcie nowelizacji kpk., znacznie zmieniają procedury pracy prokuratury, dają jej więcej czasu na lepsze przygotowanie się do procesów karnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekStaszak">Nie mogę pozostawić bez komentarza niektórych uwag wypowiedzianych przed chwilą przez sędziego Andrzeja Kryże. Zasadniczo nie zgadzam się z twierdzeniem, że akty oskarżenia przygotowywane przez prokuraturę są na bardzo niskim poziomie. Jeżeli by tak było, to te akty oskarżenia już na wstępnym posiedzeniu sądu, jeszcze przed rozprawą, byłyby odsyłane z powrotem do prokuratury na podstawie odpowiednich przepisów. Jednak nie spotykamy się z nagminnym zwracania tych aktów i dlatego sądzę, że nie wszystko, co tutaj zostało powiedziane, jest prawdą. Jeśli chodzi o wprowadzenie modelu kontradyktoryjnego w postępowaniu procesowym, to uważam, że najpierw trzeba ustalić, czego oczekuje się od procesu karnego. Czy naszym celem jest zapewnienie, aby proces toczył się w formie sporu stron przed niezawisłym sądem, czy może chodzi nam o dojście do prawdy materialnej. W postępowaniach cywilnych można pozwolić sobie na to, żeby strony mogły składać wnioski dowodowe, a jeżeli tego nie zrobią, to muszą się liczyć z przegraną. Natomiast w postępowaniach karnych, gdzie decydujemy o wolności człowieka, moim zdaniem ważniejsze jest dojście do prawdy materialnej, niż to, jak strony będą zachowywały się na procesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie kładłbym tutaj nacisku na sprzeczność pomiędzy kontradyktoryjnością a prawdą materialną. Moim zdaniem zasady te uzupełniają się i nie można mówić o wyższości którejś z nich. Nie należy zatem twierdzić, że tkwi w nas niechęć do kontradyktoryjności postępowania, lecz że kieruje nami jedynie obawa i świadomość tego, iż musielibyśmy dokonać gruntownej zmiany modelu procesu karnego w Polsce sprawia. Nasza powściągliwość w zaakceptowaniu propozycji posła Bohdana Kopczyńskiego wynika z poczucia, że tak wielka reforma, zbyt pospiesznie wprowadzana w życie, może się nie udać i zdestabilizować cały system.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Autor poprawki widzi jej związek z poprawkami nr: 8, 9, 19 lit. b) i 25. Proponujemy łączne rozpatrywanie tych poprawek. Zwracam uwagę, że poprawce nr 19 lit. b), odpowiada poprawka o tej samej treści zgłoszona przez innego posła. Jednak jej wnioskodawca nie widzi jej łączności z wymienionymi przeze mnie przed chwilą poprawkami. Sugerujemy zatem oddzielne rozpatrzenie poprawki nr 19 lit. b) i łączne rozpatrzenie poprawek nr: 1, 8, 9, 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BohdanKopczyński">Zgadzam się na oddzielne rozpatrywanie poprawki 19 lit. b).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanuszWojciechowski">Przechodzimy do łącznego głosowania nad poprawkami 1, 8, 9 i 25. Kto jest za przyjęciem poprawek nr: 1, 8, 9 i 25? Za przyjęciem poprawek nr: 1, 8, 9 i 25 opowiedziało się 3 posłów, 5 było przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawek nr: 1, 8, 9 i 25. Chciałem przypomnieć, że wszystkie zgłoszone poprawki będą jeszcze głosowane przez Sejm, i te głosowania będą poprzedzone zaprezentowaniem stanowiska Komisji. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 2. Zaproponowana została ona przez posła Janusza Wojciechowskiego wraz z grupą posłów i dotyczy pkt. 6. Chodzi w niej o nadanie w art. 23a par. 5 następującego brzmienia: „Par. 5. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia warunki, jakim powinny odpowiadać instytucje i osoby uprawnione do przeprowadzania mediacji, sposób ich powoływania i odwoływania, zakres i warunki udostępniania akt instytucjom i osobom uprawnionym do przeprowadzania mediacji oraz sposób i tryb postępowania mediacyjnego, mając na uwadze potrzebę skutecznego przeprowadzania tego postępowania”. Opowiadam się za przyjęciem tej poprawki. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Komisja poprawkę przyjęła Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje przyjęcie poprawki nr 2. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 3. Zaproponował ją poseł Janusz Wojciechowski wraz z grupą posłów. Proponuje się w niej, aby po pkt. 11 dodać nowy pkt 11a w brzmieniu: „11a) w art. 32 par. 3 otrzymuje brzmienie: „Par. 3. Jeżeli nie można ustalić właściwości miejscowej sądu według przepisów poprzedzających, sprawę rozpoznaje sąd właściwy dla dzielnicy Śródmieście miasta stołecznego Warszawy”. Poprawka ta wiąże się ze zmianą ustawy o ustroju m.st. Warszawy. Opowiadam się za przyjęciem tej poprawki. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał że Komisja poprawkę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje przyjęcie poprawki nr 3. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 4. Zaproponowana ona została przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów i dotyczy dodania po pkt. 16 nowego pkt. 16a w brzmieniu: „16a) uchyla się art. 55;”. Proszę posła wnioskodawcę o uzasadnienie zgłoszonej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewZiobro">Celem złożonej przeze mnie poprawki jest przywrócenie znanej z poprzednio obowiązującego Kodeksu postępowania karnego zasady stałej kontroli sądu nad umorzeniami postępowań dokonywanych przez prokuratorów. Obowiązujące rozwiązanie, określane kiedyś jako rewolucyjne, które dawało możliwość pokrzywdzonemu wniesienia własnego aktu oskarżenia, naszym zdaniem zupełnie nie sprawdziło się w praktyce. Wskazuje na to jednoznacznie statystyka sądowa, z której jasno wynika, że pokrzywdzony nie jest w stanie, w wielu zawiłych sprawach, prowadzić własnego śledztwa i sam przygotować akt oskarżenia, który spełni odpowiednie wymagania. Tym samym pokrzywdzony nie ma gwarancji rzetelnego przeprowadzenia procesu. Biorąc pod uwagę te przesłanki i interes osoby pokrzywdzonej proponuję przywrócenie sprawdzonej instytucji z poprzednio obowiązującego Kodeksu. Poprawkę tę jednoznacznie popierają praktycy, zwłaszcza sędziowie. Poprosiłbym jeszcze o zabranie głosu sędziego Andrzeja Kryże, który przygotował tą poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejKryże">W opinii pana profesora Stanisława Waltosia, dotyczącej tej poprawki znalazło się stwierdzenie, iż jest to postulat skierowany przeciwko interesom pokrzywdzonych. Nie jest to prawda i nie taka była intencja autorów zmiany. Całkiem inne względy przemawiają za jej przyjęciem. Wbrew opinii wspomnianego eksperta jest to poprawka, która ma właśnie działać w interesie pokrzywdzonego. W momencie, gdy prokurator drugi raz umorzy postępowanie, niezależnie od rodzaju przestępstwa, pokrzywdzony zostaje sam obciążony obowiązkiem przeprowadzenia postępowania, zebrania dowodów i sporządzenia aktu oskarżenia. Niestety, to rozwiązanie, które w zamyśle miało umożliwić prowadzenie przez pokrzywdzonego samodzielnych działań, nie przyjęło się w życiu i nie funkcjonuje w praktyce. Pokrzywdzeni nie są przygotowani merytorycznie do takich czynności. Z reguły nie są to prawnicy ani policjanci zdolni do zebrania we własnej sprawie materiału dowodowego i sporządzenia aktu oskarżenia. Korzysta natomiast z tego przepisu prokuratura, która doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przy drugim umorzeniu sprawy można spokojnie, bez kontroli sądu odłożyć sprawę ad acta. Skreślenie tego przepisu jest związane z poprawką nr 22, w której proponuje się po pkt. 134 dodać pkt 134a w brzmieniu: „134a) w art. 330 uchyla się par. 2 i 3” Pozostałby zatem w tym przepisie par. 1, w którym zapisane jest, że każde umorzenie sprawy byłoby kontrolowane przez sąd. Dzięki temu sąd będzie kazał prokuratorowi tak długo prowadzić sprawę, aż w końcu zdecyduje się on wnieść akt oskarżenia, albo też sąd podzieli stanowisko prokuratora o niemożności ustalenia prawdy materialnej i umorzy postępowanie. Nie dopuści się dzięki temu do samodzielnego występowania pokrzywdzonego do sądu z aktem oskarżenia w sprawach publiczno-skargowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszWojciechowski">Uważam, że przyjmując taką interpretację ograniczylibyśmy prawa pokrzywdzonych, a byłby to niewątpliwie krok wstecz. Może się przecież zdarzyć, że prokuratury nigdy nie zmusi się do wniesienia aktu oskarżenia do sądu. Pokrzywdzony dzięki obowiązującemu rozwiązaniu, jeżeli nie będzie mógł skłonić prokuratury do wniesienia aktu oskarżenia, ma przynajmniej szansę samodzielnego działania. Uważam, że jeżeli nawet te przepisy były rzadko stosowane, to nie jest to jeszcze argument przemawiający za tym, aby je zlikwidować. Przyjęcie omawianej poprawki będzie jednak na pewno odczytane jako działanie przeciwko prawom pokrzywdzonego. Argumenty są znane Komisji. Przechodzimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy łączne rozpatrywanie poprawki nr 4 z poprawką nr 22. Należy wspomnieć jeszcze o tym, że przyjęcie poprawki nr 4 zrodzi określone konsekwencje. Konsekwencje te pojawiłyby się już w art. 56 par. 3, w art. 60 par. 2 i w art. 659 kpk. Jeżeli zatem skreśli się art. 55, to trzeba będzie jednocześnie dokonać zmian w wymienionych przeze mnie artykułach ponieważ, znajdują się tam odwołania do likwidowanego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszWojciechowski">Kto jest za przyjęciem poprawek nr 4 i nr 22? Za przyjęciem poprawek nr 4 i nr 22 opowiedział się 1 poseł, 7 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawek nr 4 i nr 22. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 5. Zaproponowana została ona przez posła Bohdan Kopczyńskiego wraz z grupą posłów. Wnioskodawcy proponują, aby po pkt. 17 dodać nowy pkt 17a w brzmieniu: „17a) uchyla się art. 60”. Chodzi o przepis pozwalający prokuratorowi na wszczęcie postępowania lub wstąpienie do wszczętego postępowania, w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego, jeżeli wymaga tego interes społeczny. Proszę posła wnioskodawcę o uzasadnienie zgłoszonej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BohdanKopczyński">Art. 60 kpk. dotyczy ingerencji prokuratora w postępowania z oskarżenia prywatnego. Chciałbym zwrócić uwagę na to, iż często zdarza się, że prokuratorzy nadużywają tej możliwości. Grupą społeczną, w stosunku do której najczęściej się to zdarza, są dziennikarze. Ujawniają oni, w trakcie swojej pracy, liczne przypadki nadużyć dokonywanych przez ludzi z władzy sądowniczej i wykonawczej. W momencie kiedy zostanie wydrukowany taki kontrowersyjny artykuł w ogólnopolskiej gazecie, dotyczący np. korupcji, od razu w sprawę angażuje się prokuratura i wszczyna stosowne postępowanie, jednocześnie dziękując dziennikarzowi za pomoc. Jeżeli jednak podobne ujawnienie nadużyć ma miejsce gdzieś na prowincji i nagłaśnia ją mała lokalna gazeta, to często dochodzi do zmowy sędziego z prokuratorem. Finał przeważnie jest taki, że w redakcji gazety zjawia się prokurator i na podstawie art. 60 kpk. przejmuje śledztwo. Ostatecznie ogranicza się w ten sposób prawo do ujawniania negatywnych zjawisk we władzy wykonawczej i sądowniczej. Osobiście prowadzę kilka takich spraw związanych z dziennikarzami. Dam przykład sprawy z Poznaniu dotyczącej sędziego Sądu Okręgowego w Szczecinie, który dokonał czynu zabronionego i zostało to ujawnione przez dziennikarza. Ten ostatni poinformował w gazecie o tym, że sędzia był jednocześnie zatrudniony jako radca prawny u niemieckiego przedsiębiorcy. W związku z tym sędzia, którego dotyczyła informacja gazetowa, doszedł do porozumienia z zaprzyjaźnionym prokuratorem okręgowym w Szczecinie i obaj postanowili rozprawić się z dziennikarzem. Zebrani oni wszystkie artykuły tego dziennikarza krytykujące władzę sądowniczą i wytoczyli mu proces o pomówienie, który trwa już pięć lat. Zaangażowanych jest w niego kilkunastu sędziów i jednostki prokuratury. Wszystko to służy jedynie zniszczeniu człowieka, który napisał prawdę. W moim odczuciu jest to jedno wielkie bagno. To jest tylko jedna z wielu takich spraw. Skalę zjawiska uświadamia artykuł rzecznika praw obywatelskich prof. Andrzeja Zolla pt. „Dziennikarze ścigani przez prokuratorów”. Konkluzja jest taka, że lepiej będzie, jeżeli prokurator nie będzie przejmował spraw z oskarżenia prywatnego i dochodzenie sprawiedliwości pozostawił zainteresowanym stronom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie neguję powagi sprawy, ani tego, że dochodzi do nadużywania instytucji interwencji prokuratorskiej np. w sprawach prywatno-skarbowych. Naturalnie można mieć niekiedy wątpliwości, czy ta i inne interwencje były podyktowane wyłącznie interesem społecznym. Jednak sama instytucja, o której mowa w art. 60, jest bardzo potrzebna i nie można z niej rezygnować. Czasami pokrzywdzony nie może realizować swoich praw np. nie jest fizycznie w stanie dochodzić swych roszczeń. Rozważmy np. taki przypadek, kiedy to pracodawca uderzył pracownika i pokrzywdzony boi się wystąpić z oskarżeniem. Wtedy prokurator może dochodzić sprawiedliwości w jego imieniu. W momencie skreślenia art. 60 zniszczylibyśmy dobre rozwiązanie, przynoszące korzyści pokrzywdzonym. Nie należy tego czynić, w imię ochrony obywateli przed drobnymi nadużyciami prokuratury. Przepis chroni przecież słabszych np. dzieci i niepełnosprawnych i nie powinno się go pochopnie likwidować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BohdanKopczyński">Odpowiadając przewodniczącemu Januszowi Wojciechowskiego pragnę przypomnieć, jakie reguły procesowe obowiązują w momencie, gdy zastosowane jest oskarżenie prywatne. Rozważając zatem przykład dotyczący pobicia pracownika, należy wskazać, że jeżeli wiąże się to z przepisami dotyczącymi zastosowania oskarżenia prywatnego, to pokrzywdzony powinien jako oskarżyciel domagać się pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności cywilnej. Powinna być zachowana równowaga stron, które muszą się same lub przez swoich przedstawicieli bronić, i w ten proces wcale nie musi wdawać się prokurator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszWojciechowski">Argumenty przytoczone przez strony są jasne, przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 5? Za przyjęciem poprawki nr 5 opowiedziało się 2 posłów, 7 było przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 5. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 6. Zaproponowana została ona przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów i dotyczy dodania po pkt. 17a nowego pkt. 17b w brzmieniu: „17b) uchyla się art. 62-70;”. Propozycja dotyczy skreślenia przepisów o powództwie cywilnym. Jak rozumiem, przyjęcie poprawki oznacza konieczność dokonania zmian także w innych przepisach. Proszę posła wnioskodawcę o uzasadnienie zgłoszonej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewZiobro">Analizując decyzje Komisji dokonane przed chwilą widzę, że bardzo łatwo jest ubrać się w togę obrońcy osób pokrzywdzonych i powołując się na słuszne zasady działać w efekcie na ich szkodę. Zrobiono to między innymi odrzucając możliwość wprowadzenia stałej kontroli sądowej nad orzeczeniami prokuratury o umarzaniu postępowań. Odrzucenie tej poprawki jest jawnym działaniem na szkodę pokrzywdzonego. Niektórzy, jak widać, ciągle bujają w obłokach, lekceważąc rzeczywistość. Propozycja teraz omawiana, dotycząca uchylenia art. 62–70, wyeliminować ma z kpk. instytucję powództwa cywilnego. Uprości to procedurę karną i jest zgodne z oczekiwaniami osób pokrzywdzonych. Zwiększy ochronę tych osób, poprzez wprowadzenie dużo prostszego i łatwiejszego do zainicjowania trybu działania. Chodzi o tryb określony w projekcie Kodeksu karnego w rozwiązaniach materialnych, który daje pokrzywdzonemu uprawnienie (zawarte w art. 48) do żądania odszkodowania lub zadośćuczynienia za każde przestępstwo w wyniku, którego odniósł on szkodę bądź krzywdę. Jeżeli zatem słyszę o tak wysokim uznaniu Komisji dla propozycji poprawiających sytuację osób pokrzywdzonych, to sądzę, że przedstawiona poprawka powinna także uzyskać jej aprobatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszWojciechowski">Chciałem przypomnieć, że instytucja, o której mówił poseł Zbigniew Ziobro, nie została jeszcze wprowadzona do kk. Jeżeli nawet zostanie ona wprowadzona, to nie będzie kolizji między tymi instytucjami prawnymi, a nawet będą się one uzupełniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejKryże">Podtrzymuję propozycje posła Zbigniewa Ziobro. Propozycja związana jest rzeczywiście z projektowaną zmianą w art. 46 kk. Mam przed sobą opracowanie profesora Stanisława Waltosia, w której proponuje on dokładnie to samo rozwiązanie, jakie zgłosili posłowie Klubu PiS. Postuluje on modyfikacje art. 46 kk. albo rezygnację z tego artykułu i zmiany w art. 415, który nakładałby obowiązek zasądzania odszkodowania lub zadośćuczynienia, na wniosek poszkodowanego, albo nawet wtedy, kiedy takiego wniosku by nie było. Celem tych zmian jest zatem uporządkowanie pewnych przepisów w Kodeksie, tak aby zlikwidować nachodzenie na siebie pewnych instytucji, w tym takich, które nie są korzystne dla pokrzywdzonego. Wprowadzenie zatem zmian w art. 46 lub 415 miało by ten skutek, że wprowadzilibyśmy opiekę organów wymiaru sprawiedliwości nad pokrzywdzonym, bez konieczności wszczynania przez niego kosztownego powództwa cywilnego. Jeszcze raz przypomnę, że takie same propozycje składał na posiedzeniu Komisji profesor Stanisław Waltoś i dlatego nie widzę przeszkód, aby przyjąć poprawkę nr 6. Nie ma co zwlekać z przyjęciem tych rozwiązań, zwłaszcza że jest to dość proste, a w efekcie udoskonali Kodeks. Jeszcze raz apeluję, aby Komisja zdecydowała się na wprowadzeniu w art. 415 regulacji o odpowiedzialności odszkodowawczej i zadośćuczynieniu dla pokrzywdzonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszWojciechowski">Niestety proponowana zmiana jest daleko idącym odstępstwem od obecnego modelu kpk. Na tym etapie procedury legislacyjnej, nie można tak głęboko ingerować w Kodeks. Należało znacznie wcześniej podjąć dyskusję na ten temat, przede wszystkim wtedy gdy Komisja pracowała nad sprawozdaniem podkomisji. Dziś gdy rozpatrujemy tylko poprawki zgłoszone w trakcie drugiego czytania projektu, obawiam się, że nie ma już czasu na wprowadzanie rewolucyjnych zmian, gdyż skutki takich pośpiesznych działań mogą być nie najlepsze. Oczywiście opowiadam się przeciwko tej poprawce, ale Komisja w głosowaniu ostatecznie zdecyduje, czy zostanie ona zarekomendowana pozytywnie, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewZiobro">Rozumiem, że przewodniczący neguję procedurą legislacyjną, która z powodzeniem jest stosowana w wielu innych toczących się pracach ustawodawczych. Kwestionuje się w ten sposób idee zgłaszania poprawek, gdyż, jak uważa przewodniczący, mogą one jedynie wprowadzić zamęt. Wydawało mi się do tej pory, że naszym zadaniem jest skupić się nad zgłoszonymi poprawkami i rozważyć wszystkie konsekwencje, jakie pociąga za sobą ich przyjęcie bądź odrzucenie, a nie uciekać od odpowiedzialności. Nie można też tłumaczyć takiego zachowania argumentami, które nie są merytoryczne. Ja nie mogę zgodzić się z takim stanowiskiem i opowiadam się za przeprowadzenia poważnej, merytorycznej dyskusji nad zgłoszonymi poprawkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszWojciechowski">Mogę jedynie wyrazić żal, że poseł Zbigniew Ziobro nie uczestniczył zbyt często w posiedzeniach Komisji, kiedy to wnikliwie omawialiśmy wszystkie aspekty zmian w kpk. Na tym etapie prac legislacyjnych, skreślenie instytucji powództwa cywilnego w całym Kodeksie, a muszę przypomnieć, że o instytucji tej mowa w bardzo wielu przepisach kpk., musi budzić obawę o spójność całej nowelizacji. Jestem odpowiedzialny za jakość dokonywanych przez Komisję zmian w Kodeksie i dlatego zgłaszam swoje wątpliwości w stosunku poprawki, którą pan poseł proponuje. Zamykam dyskusję. Proponuję przystąpić do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałbym zauważyć, że proponowaną poprawkę należałoby głosować wspólnie z poprawką nr 32, w której postuluje się dodanie po pkt. 236 pkt. 236a odnoszącego się do uchylenia art. od 642 do 644. Zdaniem Biura Legislacyjnego w poprawce tej nie przewidziano konsekwencji w postaci zmiany w art. 50 kpk., a także skreślenia zmiany w pkt. 18 w sprawozdaniu Komisji oraz dokonania zmiany w pkt. 168.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszWojciechowski">Te niespójności dostrzeżone przez legislatorów przemawiają także za odrzuceniem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewZiobro">Chciałbym prosić przewodniczącego Janusza Wojciechowskiego o udzielenie mi odpowiedzi na pytanie: czy jakaś niespójność, która może pojawić się w trakcie rozpatrywania każdej zgłoszonej poprawki, jest wystarczającym argumentem, aby ją odrzucić? Przyjmuję krytyczne uwagi w sprawie mojej nieobecności na niektórych posiedzeniach Komisji, natomiast uważam, że nie powinniśmy posługiwać się tego typu argumentami, lecz zastanawiać się merytorycznymi przesłankami przemawiającymi za przyjęciem poprawką. Rozważmy, czy poprawia ona sytuację pokrzywdzonego, czy też może będzie działać na jego szkodę. Jest to sprawa istotna i bardzo prosiłbym o umożliwienie merytorycznej dyskusji na ten temat. Uważam także, że zmiany o charakterze legislacyjnym nie są, aż tak wielkie i nic nie stoi na przeszkodzie, aby je dziś wprowadzić do projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy tak trudno zrozumieć, że skreślenie przepisów o powództwie cywilnym, które dają możliwość pokrzywdzonemu dochodzenia jego roszczeń w procesem karnym nie jest działaniem w interesie pokrzywdzonego. Uważam, że autorzy poprawki kierują się trochę pokrętną logiką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławZabłocki">Dopóki nie wiemy, jakie zmiany dokonane zostaną w nowelizacji kk. w treści art. 46, posługiwanie się argumentami, które poseł Zbigniew Ziobro przedstawił przed chwilą, jest nieporozumieniem. Gdyby autor poprawki pokazał nam uchwalone przez Sejm zmiany przepisów prawa materialnego, to wtedy argumenty za przyjęciem poprawki byłyby wiarygodne, a tym samym możliwe do rozpatrzenia. Natomiast w dniu dzisiejszym nie mamy żadnej gwarancji, co stanie się z treścią art. 46 kk. W związku z tym zgadzam się z opinią przewodniczącego Janusza Wojciechowskiego, że przyjęcie poprawki w zaproponowanym kształcie oznacza drastyczne ograniczenie praw pokrzywdzonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzZgryzek">Chciałem stanąć w obronie profesora Stanisława Waltosia, którego nie ma na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Pan profesor jako autor i twórca konferencji o zadośćuczynieniu, rzeczywiście zwrócił uwagę w jej trakcie, że należy rozważyć możliwość uchylenia dochodzenia roszczeń cywilnych w trybie powództwa cywilnego. Przestrzegał jednak przed zbyt szybkim wprowadzeniem tej zmiany. Trzeba przedtem bardzo dokładnie przeanalizować wszystkie konsekwencje tego kroku. Wiadomo, że rozwiązanie obecnie obowiązujące nie jest zbyt dobre, ale dokonanie gwałtownej zmiany w tej sprawie może przynieść znacznie więcej szkody niż pożytku. Do tego czasu lepiej będzie utrzymać rozwiązania obowiązujące w tej chwili. Nie czyńmy zatem rewolucyjnych zmian w biegu i bez zastanowienia się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewZiobro">Odpowiadając sędziemu Stanisławowi Zabłockiemu chciałem powiedzieć, że jeżeli nawet są nawet spore opóźnienia w pracach nad Kodeksem karnym, to nie jest to żaden argument, aby o pewnych nowych rozwiązaniach nie przesądzać w trakcie prac nad kpk. Przecież ta sama Komisja pracuje nad zmianami w Kodeksie karnym i w Kodeksie postępowania Karnego. Jeżeli więc wprowadzimy pewne zmiany do kpk., to potem możemy przenieść je do prawa materialnego. Jeżeli odrzucimy to logiczne rozumowanie, to w praktyce trzeba by zrezygnować z bardzo wielu spójnych rozwiązań, które są zapisane w jednym lub w drugim projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszWojciechowski">Zamykam dyskusję na ten temat. Przechodzimy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 6 i związanej z nią poprawki nr 32? Za przyjęciem poprawki nr 6 opowiedziało się 2 posłów, 9 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawek nr 6 i nr 32. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 7. Zaproponowana ona została przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów Proponuje się w niej, aby w art. 79:</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanuszWojciechowski">a) w par. 1 w pkt. 3 na końcu przecinek zastąpić kropką oraz uchylić pkt 4,</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JanuszWojciechowski">b) par. 4 nadać brzmienie: „Par. 4. Jeżeli w toku postępowania biegli lekarze psychiatrzy stwierdzą, że poczytalność oskarżonego, zarówno w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu, jak i w czasie postępowania nie budzi wątpliwości, udział obrońcy w dalszym postępowaniu nie jest obowiązkowy. Prezes sądu, a na rozprawie sąd zwalnia wyznaczonego obrońcę, chyba że zachodzą inne ustawowe przesłanki jego wyznaczenia”. Proszę posła wnioskodawcę o uzasadnienie zgłoszonej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewZiobro">Poprawka, jaka została przez nas zaproponowana, została przez Komisje w pewnej mierze uwzględniona w sprawozdaniu. Chcielibyśmy jednak, aby zmiana ta była konsekwentna i doprowadziła do stanowczego zerwania z tradycją wywodzącą się z orzecznictwa Sądu Najwyższego, w myśl której udział obrońcy jest obowiązkowy, nie tylko wtedy, gdy zachodzą wątpliwości co do poczytalności oskarżonego, ale nawet wówczas, gdy biegli stwierdzą, że poczytalność ta nie budzi wątpliwości. Proponowana przez nas poprawka dawałaby prezesowi sądu, a na rozprawie sądowi, prawo zwalniania w takich sytuacjach z wyznaczenia obrońcy, chyba że zachodziłyby inne ustawowe przesłanki jego wyznaczenia. Poprawka ta jest, w moim przekonaniu, merytorycznie uzasadniona. Dodam, że jednoznacznie opowiadają się za taką zmianą sędziowie, a także prokuratorzy. Ma ona także wymiar praktyczny, gdyż dzięki niej nie będą ponoszone dodatkowe koszty, a to ma znaczenie dla wymiaru sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanuszWojciechowski">Różnica między tym, co jest zaproponowane przez posła Zbigniewa Ziobro, a tym, co zostało przyjęte w sprawozdaniu jest taka, że Komisja postuluje, aby w sytuacji kiedy opinia biegłych wskazuje na to, że sprawca był poczytalny można było zwolnić wyznaczonego obrońcę z urzędu, natomiast w poprawce zakłada się, że takie zwolnienie jest obowiązkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewZiobro">Utrwalanie w orzecznictwie i praktyce pewnego ukształtowanego przez lata nawyku jest złe. Naszym obowiązkiem jest dokonać zmiany, jeżeli jest ona uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie sądzę, aby sąd utrzymywał na siłę obrońcę w sytuacji, kiedy nie musi tego robić. Komplikowałoby to tylko proces. Wydaje się zatem, że pewna fakultatywność jest tutaj właściwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejSiemiński">Chciałem zwrócić pewną uwagę na wyrazy, który znajdują się w poprawce: „prezes sądu, a na rozprawie sąd”. Przytoczę pewne zdarzenie ze swojej praktyki adwokackiej. Zostałem wezwany na rozprawę, przy opinii negatywnej psychiatrów co do niepoczytalności oskarżonego. Okazało się, że oskarżony nie może się jednak sam poruszać. Czy w takiej sytuacji prezes sądu, w ramach kontroli dokumentu o poczytalności, bez poznania się bezpośrednio z oskarżonym, ma uzyskać taką władzę, aby nie wyznaczać obrońcy z urzędu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanuszWojciechowski">W przepisie znajdującym się w sprawozdaniu Komisji, znosi się i tak obowiązek wyznaczania przez sąd obrońcy. Ta zmiana jest, w porównaniu z rozwiązaniem funkcjonującym obecnie, i tak daleko idąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekStaszak">Popieram przedstawione przed chwilą przez przewodniczącego Komisji, posła Janusza Wojciechowskiego stanowisko. Chciałem dodatkowo zwrócić uwagę na to, iż Komisja w toku swoich prac - można powiedzieć - poszła już bardzo daleko w kwestii fakultatywności obrony. Zdarzają się jednak w życiu takie przypadki, że w toku postępowania, na podstawie złej opinii biegłych, sąd pierwszej instancji wydaje błędny wyrok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanuszWojciechowski">Myślę, że strony przedstawiły już wszystkie argumenty za i przeciw dotyczące przyjęcia bądź odrzucenia poprawki nr 7. Zamykam dyskusję i przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 7? Za przyjęciem poprawki nr 7 opowiedział się 1 poseł, 11 było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 7. Poprawki 8 i 9, zostały już zaopiniowane negatywnie przy rozpatrywaniu poprawki nr 1. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 10. Zaproponowana ona została przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów i dotyczy pkt. 60, któremu proponują oni nadać brzmienie: Art. 184 otrzymuje brzmienie: „Art. 184. Par. 1. Jeżeli zachodzi realne zagrożenie dla życie, zdrowia, wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osoby dla niego najbliższej, sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, wydaje postanowienie dopuszczające zeznanie świadka z zachowaniem w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka, w tym danych osobowych. Postępowanie w tym zakresie objęte jest tajemnicą. W postanowieniu pomija się okoliczności o których mowa w zdaniu pierwszym. Par. 2. Na postanowienie w sprawie zachowania w tajemnicy okoliczności, o których mowa w par. 1, świadkowi, oskarżonemu i prokuratorowi przysługuje w terminie trzech dni zażalenie, które rozpoznaje się niezwłocznie od dnia przekazania akt sądowi odwoławczemu. Postępowanie dotyczące zażalenia jest objęte tajemnicą. Par. 3. W razie wydania postanowienia określonego w par. 1, okoliczności, o których mowa w tym przepisie, pozostają wyłącznie do wiadomości sądu i prokuratora, a gdy zachodzi konieczność - również funkcjonariusza Policji prowadzącego postępowanie. Par. 4. Po uprawomocnieniu się postanowienia, o którym mowa w par. 1, świadka przesłuchuje prokurator, a także sąd, który może zlecić wykonanie tej czynności sędziemu wyznaczonemu ze swojego składu, w miejscu i w sposób uniemożliwiający ujawnienie okoliczności, o których mowa w par. 1. W przesłuchaniu świadka przez sąd lub sędziego wyznaczonego mogą wziąć udział prokurator, oskarżony i jego obrońca. Przepis art. 396 par. 3 zdanie drugi stosuje się odpowiednio. Par. 5. W razie przesłuchania świadka przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie tej czynności na odległość, w protokole czynności z udziałem specjalistów należy wskazać ich imiona, nazwiska, specjalności i rodzaj wykonywanej czynności. Przepisu art. 205 par. 3 nie stosuje się. Par. 6. Protokół zeznań świadka wolno udostępniać oskarżonemu lub obrońcy tylko w sposób uniemożliwiający ujawnienie okoliczności, o których mowa w par. 1. Par. 7. Jeżeli okaże się, że w czasie wydania postanowienia o którym mowa w par. 1, nie istniała nieuzasadniona obawa niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia, wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osoby dla niego najbliższej albo świadek złożył świadomie fałszywe zeznania lub nastąpiło jego ujawnienie, prokurator w postępowaniu przygotowawczym, a w postępowaniu sądowym sąd na wniosek prokuratora może uchylić to postanowienie. Przepis par. 5 stosuje się odpowiednio. Protokół przesłuchania świadka podlega ujawnieniu w całości. Par. 8. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, sposób i warunki składania wniosku o wydanie postanowienia, o którym mowa w par. 1, przesłuchania świadka, co do którego wydano to postanowienie, sporządzania, przechowywania i udostępniania protokołów zeznań tego świadka, a także dopuszczalny sposób powoływania się na takie zeznania w orzeczeniach i pismach procesowych, mając na uwadze zapewnienie właściwej ochrony tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka przed nieuprawnionym ujawnieniem”. W poprawce, o ile dobrze rozumiem jej treść, postuluje się możliwość uchylenia statusu świadka incognito w pewnych sytuacjach, wbrew woli osoby, która korzystała z niego. Czy dobrze rozumiem intencje złożonej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewZiobro">Jednym z współautorów tej poprawki był sędzia Andrzej Kryże i prosiłbym go o przedstawienie istoty tej nowej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejKryże">Przedmiotem największych sporów jeśli chodzi o ten przepis jest to, czy okoliczności zachowania w tajemnicy personaliów świadka oraz możliwości ujawnienia ich, pojawiają się tylko w momencie, kiedy zachowanie ich nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Istnieją odmienne punkty na tą kwestię. Jedni eksperci mówią, że nie można w żadnym przypadku takich danych ujawniać, nawet w momencie kiedy nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Natomiast inni mają całkowicie odmienne zdanie na ten temat. Ażeby móc opowiedzieć się, za którymś z tych rozwiązań, trzeba najpierw zastanowić się nad rolą świadka incognito w procesie. Jeżeli jest nim osoba postronna, przypadkowo uczestnicząca w przestępstwie jako obserwator, której nikt nie zna, to rozwiązanie przedstawione w projekcie, umożliwiające ujawnienie takiego świadka jest słuszne. Jeżeli jednakże jeżeli chcemy rozszerzyć stosowanie tej instytucji, to niestety mamy w projekcie do czynienia z niewystarczającym rozwiązaniem. Jeżeli więc pozostawimy przepis bez zmian, dopuścimy do tego, że stosowanie instytucji świadka koronnego będzie marginesowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszWojciechowski">Jako jeden z współtwórców instytucji świadka incognito, chcę powiedzieć, że miała ona być stosowana jedynie w starannie dobranych sprawach. Nadużywanie tej instytucji, w sytuacjach nie nadających się do tego, doprowadziłoby do sporych problemów. Popieram więc pewne ograniczenia, które zostały zaproponowane w nowelizacji kpk. Zamykam dyskusję i przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 10? Za przyjęciem poprawki nr 10 opowiedział się 1 poseł, 12 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 10. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 11. Zaproponowana ona została przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów. Proponuje się w niej nadanie pkt. 68 następującego brzmienia: W art. 213 w par. 1 po wyrazie „dochodu” dodaje się wyrazy „a także dane co do jego właściwości osobistych oraz sposobu życia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejKryże">Przepis dotyczy przeprowadzania wywiadu środowiskowego. Komisja w zaproponowanych przez nią zmianach dokonała modyfikacji dotychczasowego brzmienia art. 213 kpk. Jednak, w moim przekonaniu, można powiedzieć, że zrobione to zostało contra legem. Przepis aktualnie brzmi tak: „W postępowaniu należy ustalić tożsamość oskarżonego, jego wiek, stosunki rodzinne i majątkowe, wykształcenie, zawód i źródła dochodu”, w szczególności, gdy niezbędne jest ustalenie danych, co do właściwości i warunków osobistych”. Jeżeli więc popatrzymy na to rozwiązanie poprzez pryzmat norm zawartych w kk., to w każdej toczącej się sprawie ustalenie właściwości i warunków osobistych sprawcy jest konieczne, albowiem są to ustawowe dyrektywy sądowego wymiaru kary. Dokonanie zatem w kpk. zmiany, zgodnie z którą takie dane dotyczące oskarżonego ustala się w miarę potrzeby, w moim przekonaniu nie odpowiada wymogom prawa karnego materialnego. Ustala się zatem obowiązkowo wszystkie dane, które mają być potrzebne do orzekania o karze w każdym postępowaniu i powinno się to nawet robić jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego. Jeżeli tak nie będzie, to sądy będą nadal nieudolnie działać i prowadzić postępowania przygotowawcze na rozprawach. Proponowana poprawka ma na celu zmienić ten stan rzeczy. Poprawka ta oparta jest na innej zmianie zaproponowanej przez Komisję, w której dopuszcza się dokonywania wywiadu o oskarżonym przez policję, na zasadach pewnego superwywiadu. Jednakże mówi się przy tym, że nie jest on wystarczająco wiarygodny i dużo lepiej taki wywiad środowiskowy prowadzi pracownik sądowy, czyli kurator. Paradoksalne jest jednak to, iż uważa się, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach, powinna to robić policja. W praktyce wygląda to tak, że przepisy dotychczas stosowane nie sprawdziły się. Po pierwsze sądy nie dysponują tak wielką rzeszą kuratorów, przygotowanych do wypełniania nałożonych na nich zadań. Po drugie, kuratorzy sądowi nie mają odpowiedniego „wejścia” w środowisko. Z kuratorem sądowym często nikt nie chce rozmawiać, w przeciwieństwie do dzielnicowego. Efektem tego jest, że mamy do czynienia z „pseudo wywiadami” polegającymi na przepisywaniu przez kuratorów tego, co ustaliła policja, albo są to wywiady opierające się na zeznaniach samego oskarżonego i jego najbliższej rodziny. Propozycja klubu PiS, zawarta w poprawce, zmierza do urealnienia przepisów. Proponuje się w niej dokonywanie wywiadu środowiskowego w każdej sprawie. Ma on być przeprowadzany sprawnie przez policję, przy założeniu, że jeżeli jakiekolwiek dane będą kwestionowane przez obronę lub oskarżenie to mają one być weryfikowane przez wywiad sądowy, realizowany za pomocą kuratora. Dzięki temu będzie można wykształcić odpowiednio wykwalifikowanych kuratorów dobrze przygotowanych do przeprowadzania takich działań. W przypadku normalnych spraw wystarczy zwykły wywiad policyjny. Takie rozwiązanie funkcjonowało przez wiele lat i sprawdzało się, aż do momentu, kiedy pojawiły się obecnie funkcjonujące przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławZabłocki">Chwytliwym argumentem jest, iż sąd ma brać pod uwagę właściwości osobiste sprawcy zgodnie z treścią art. 53 par. 2 mówiącą o dyrektywach tzw. sądowego wymiaru kary. Czy ktoś uwierzy w to, iż na podstawie tzw. wywiadu policyjnego można ustalić właściwości osobiste sprawcy? Są to często notatki urzędowe, w których można wyczytać: „byłem w miejscu zamieszkania i ustaliłem, że osoba sprawdzana jest dobrego charakteru...”. Czy sędzia Andrzej Kryże byłby zadowolony z takiego wywiadu i uznać, że dysponuje teraz wywiadem, gdzie zawarta została odpowiednia ocena właściwości osobistych sprawcy? Inna jest funkcja sprawdzania właściwości osobistych sprawcy w rozumieniu prawa materialnego, a inna w rozumieniu prawa procesowego. Prawo materialne narzuca ocenę przez sąd oskarżonego np. w trakcie stykania się z nim podczas całego przewodu sądowego. Ustawa mówi zatem, że sąd ma uwzględnić przy wymiarze kary te właściwości osobiste sprawcy, które zostały rozpoznane przez sąd. Najczęściej są nimi właściwości dostrzeżone przez sąd na sali sądowej. Można oczywiście zmienić to, ale wtedy trzeba obligatoryjnie zapisać, że w każdej toczącej się sprawie będzie przeprowadzony wywiad kuratora uzupełniony opinią psychologiczną przeprowadzoną na etapie postępowania przygotowawczego. Moim zdaniem tylko psycholog może w pełni ocenić właściwości osobiste sprawcy. Tylko po takim badaniu moglibyśmy z całą pewnością stwierdzić, że ta ocena jest gruntowna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RyszardKalisz">Mam jeszcze jedno zastrzeżenie do rozpatrywanej przez nas poprawki nr 11. Cały art. 213, ten, do którego wnoszona jest poprawka, opisuje zbieranie tzw. okoliczności faktycznych. Natomiast wywiad środowiskowy jest tylko opinią, dlatego omawiana poprawka, w sensie legislacyjnej konstrukcji przepisu nie przystaje do treści art. 213.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewZiobro">Przytoczone przed chwilą argumenty kwestionują sam sens wywiadu środowiskowego jako narzędzia dowodowego. Skoro nie jest on, zdaniem przedmówców, wiarygodny w tym zakresie, jaki miałby obowiązywać w przyszłości, gdyby poprawka została przyjęta poprawkę, to nie jest zatem wiarygodny również i dziś. Ustalanie samych danych osobowych, które nie wynikają z przeprowadzania wywiadu, może być dokonane za pomocą innych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanuszWojciechowski">Uważam, że nikt z adwersarzy posła Zbigniewa Ziobro nie kwestionuje istnienia, samej instytucji wywiadu środowiskowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławZabłocki">Wywiad środowiskowy ustala fakty, natomiast właściwości osobiste to jest sfera ocen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejKryże">Mam wrażenie, że mówimy o dwóch różnych rzeczach. W przepisie zaakceptowanym przez Komisje było napisane, że wywiad przeprowadzany jest: „w szczególności gdy niezbędne jest ustalenie danych, co do właściwości i warunków osobistych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanuszWojciechowski">Sądzę, że wszystkie argumenty padły już w dyskusji i możemy przejść do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 11? Za przyjęciem poprawki nr 11 opowiedział się 1 poseł, 11 było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 11 zgłoszonej przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów Poprawka nr 12 jest powiązana z poprawką nr 11. Proponuje się w niej, aby pkt. 69 nadać brzmienie: „Art. 214 otrzymuje brzmienie: „Art. 214. Par. 1. W sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu, w postępowaniu przygotowawczym celem ustalenia danych, o których mowa w art. 213 par. 1 przeprowadza się także wywiad policyjny. W razie potrzeby, a zwłaszcza gdy informacje osobopoznawcze zebrane przez Policję są niewystarczające lub kwestionowane przez strony, sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator lub Policja, zarządza przeprowadzenie wywiadu środowiskowego przez wyspecjalizowanego kuratora sądowego. Par. 2. przeprowadzenie wywiadu środowiskowego jest obowiązkowe: 1) w sprawach o zbrodnie, z wyjątkiem zbrodni określonej w art. 280 par. 2 Kodeksu karnego,</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanuszWojciechowski">2) w stosunku do oskarżonego, który w chwili czynu nie ukończył 21 roku życia, jeżeli zarzucono mu popełnienie umyślnego postępku przeciwko życiu. Par. 3. Wywiadu środowiskowego można nie przeprowadzać w stosunku do oskarżonego, który nie ma w kraju stałego miejsca zamieszkania. Par. 4. Wynik wywiadu środowiskowego powinien zawierać informacje uzyskane w toku wywiadu, a w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JanuszWojciechowski">1) imię i nazwisko osoby przeprowadzającej wywiad,</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#JanuszWojciechowski">2) imię i nazwisko oskarżonego,</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#JanuszWojciechowski">3) zwięzły opis dotychczasowego życia oskarżonego oraz dokładne informacje o środowisku oskarżonego, w szczególności rodzinnym, szkolnym lub zawodowym,</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#JanuszWojciechowski">4) informacje dotyczące stanu zdrowia oskarżonego, a także o nadużywaniu przez niego alkoholu, środków odurzających lub środków zastępczych,</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#JanuszWojciechowski">5) spostrzeżenia i konkluzje osoby przeprowadzającej wywiad. Par. 5. Dane o osobach, które dostarczyły informacji w ramach wywiadu środowiskowego, osoba przeprowadzająca wywiad ujawnia jedynie na żądanie sądu, a w postępowaniu przygotowawczym - prokuratora. Par. 6. Osoby, które dostarczyły informacji w ramach wywiadu środowiskowego mogą być w razie potrzeby przesłuchane w charakterze świadków. par. 7. Policja jest obowiązana udzielić kuratorowi sądowemu pomocy przy wykonywaniu zadań związanych z wywiadem środowiskowym w celu zapewnienia kuratorowi bezpieczeństwa. par. 8. Do osoby powołanej do przeprowadzanie wywiadu środowiskowego stosuje się odpowiednio przepisy o wyłączeniu sędziego. Orzeka o tym sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator. par. 9. Minister Sprawiedliwości, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw wewnętrznych, określi w drodze rozporządzenia, regulamin czynności w zakresie przeprowadzenia wywiadu środowiskowego oraz wzór kwestionariusza tego wywiadu, mając na uwadze konieczność zapewnienia zebrania wyczerpujących danych o osobie oskarżonego”. Ponieważ tak jak stwierdziłem, przed chwilą, następuje tu związek tej poprawki z poprzednią, proponuje przejść bezpośrednio do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 12? Za przyjęciem poprawki nr 12 opowiedział się 1 poseł, 11 było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 12. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 13. Zaproponowana była ona przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów i dotyczy pkt. 73, któremu wnioskodawcy proponują nadać brzmienie: „W art. 225: a) Par. 3 otrzymuje brzmienie: „Par. 3. Jeżeli obrońca lub inna osoba, od której żąda się wydania rzeczy lub u której dokonuje się przeszukania, oświadczy, że wydane lub znalezione w toku przeszukania pisma lub inne dokumenty obejmują okoliczności związane z wykonywaniem funkcji obrońcy, organ dokonujący czynności pozostawia te dokumenty wymienionej osobie bez zapoznawania się z ich treścią lub wyglądem. Jeżeli jednak oświadczenie obrońcy lub wymienionej osoby budzi wątpliwości, organ dokonujący czynności przekazuje te dokumenty z zachowaniem rygorów określonych w par. 1 sądowi, który po zapoznaniu się z dokumentami zwraca je w całości lub w części z zachowaniem rygorów określonych w par. 1, adwokatowi lub osobie, od której je zabrano, albo wydaje postanowienie o ich zatrzymaniu do celów postępowania.”, b) dodaje się par. 4 w brzmieniu: „Par. 4. Wydaną, odebraną lub znalezioną w toku przeszukania dokumentację psychiatryczną, organ przeprowadzający czynność przekazuje, z zachowaniem rygorów określonych w par. 1, sądowi lub prokuratorowi”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejKryże">Różnica między tym co zostało zapisane w projekcie, a tym, co proponuje się w poprawce, polega na tym, że w świetle propozycji posłów PiS, kontroli podlega oświadczenie obrońcy mówiące o tym, że przedmioty, które organ znajduje podczas przeszukania lub ma z nimi styczność, w innych sytuacjach, należą do tych, które są objęte tajemnicą obrony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewZiobro">Podobne rozwiązania do tych zawartych w proponowanej poprawce można znaleźć w systemach prawnych innych państw europejskich. Aktualny stan prawny w Polsce prowadzi do tego, że oświadczenie obrońcy, iż znalezione u niego dokumenty obejmują okoliczności związane z wykonywaniem funkcji obrony, nie jest poddane żadnej weryfikacji. Chcemy, aby kontrolę takich przedmiotów mógł przeprowadzić w razie potrzeby niezawisły sąd. Zakładam, że w szeregach palestry są w większości ludzie o bardzo wysokim morale, ale w każdym środowisku znajdują się czarne owce i można tam znaleźć osoby powiązane ze światem przestępczym. Takie zasady powinny objąć też adwokatów, których środowisko nie aż tak bardzo różni się od innych korporacji zawodowej. Podtrzymywanie zatem złych rozwiązań, prowadzi do tego, iż nieuczciwy adwokat mógłby skutecznie uniemożliwić ukaranie groźnych przestępców, ale także sam siebie mógłby skutecznie chronić przed działaniami organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejSiemiński">Ostatnie dwa zdania, wypowiedziane przez posła Zbigniewa Ziobro narażają dobre imię, ale niestety pana posła. Postawienie zarzutu adwokatom, że mają bronić przestępców przestępczymi metodami jest chyba trochę nie na miejscu. Art. 178 par. 1 kpk. chroni dwie tajemnice: spowiedzi i obrony. Przedwczoraj Naczelna Rada Adwokacka wizytowana była przez Komisarza Rady Europy do spraw ochrony praw i wolności i po zapoznaniu go z tą poprawką, usłyszeliśmy z jego ust ironiczną krytykę. Zlikwidowanie tajemnicy obrony mogę jedynie uznać jako poważne wypaczenie. Nie mam nic więcej do powiedzenia w tej sprawie, a zainteresowanych odsyłam do komentarza profesora Stanisława Waltosia dotyczącej poprawki nr 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KazimierzZgryzek">Idąc dalej tokiem rozumowania autorów poprawki można w ogóle pozbawić oskarżonego prawa do obrony. To rozwiązanie jest niedopuszczalne i wszyscy powinniśmy protestować przeciwko niemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewZiobro">Chciałbym odpowiedzieć na postawione tutaj zarzuty. Mecenas Andrzej Siemiński nie dosłyszał chyba tego, co mówiłem o wysokiej ocenie zasad moralnych, którymi kierują się członkowie palestry. Jestem przekonany, że zasady etyczne są przestrzegane na co dzień przez adwokatów i jest to reguła, ale od każdej reguły są wyjątki. Dowodów na to, można znaleźć w życiu sporo w tym w postępowaniach dyscyplinarnych toczących się przed NRA. Proponowany przepis ma dotyczyć zatem tylko wyjątkowych sytuacji, kiedy to adwokat nie wykonuje swej prawidłowo funkcji obrońcy, ale zasłania się nią. Intencją tej poprawki nie ma być zatem uderzenie w prawo do obrony, lecz w nieuczciwych adwokatów. Proszę dobrze mnie zrozumieć, kontrole adwokatów miałby przeprowadzać sąd, a nie prokuratura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#RyszardKalisz">Analogicznie do tego co powiedział poseł Zbigniew Ziobro chciałem powiedzieć, że bardzo sobie cenię uczciwość, mądrość oraz sposób prowadzenia się członków partii Prawo i Sprawiedliwość, jednak z uwzględnieniem wyłożonej nam przed chwilą teorii, że w każdej grupie znajdą się także ludzie źli. Jeżeli więc padł tutaj zarzut, iż w adwokaturze mogą zdarzać się przestępcy, to i w szeregach PiS-u mogą oni funkcjonować. Używanie tego rodzaju argumentów, może zdyskwalifikować każdą grupę społeczną czy zawodową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewZiobro">Przestępcy mogą zdarzyć się w każdej grupie, nawet w tej, którą reprezentuje poseł Ryszard Kalisz, dlatego nie należy tworzyć mechanizmów ochronnych dla grup politycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanuszWojciechowski">Ponieważ prowadzona dyskusja odbiega od meritum sprawy, zamykam ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejKryże">Chciałem jednak zasugerować może inną zmianę w tym przepisie, gdyż w tej formie, w jakiej on obowiązuje, mamy do czynienia z pewną niekonsekwencją w stosowaniu ochrony tajemnicy adwokackiej. Rozważmy taki przypadek: adwokat znajduje się u siebie w kancelarii, przychodzi do niego przedstawiciel organu ścigania i żąda wydania dokumentu. Adwokat może stwierdzić, że jest on objęty tajemnicą. W tej sytuacji domagający się wydania dokumentu nic nie uzyska i będzie bezsilny. Jednak w momencie, gdy nie ma adwokata w kancelarii, a przebywa tam jego sekretarka, to nic nie da powoływanie się przez nią na zasadę tajemnicy obrony i dokumenty będą poddane kontroli. Czy nie widać tu sprzeczności? Sugeruję zatem wyeliminować z przepisu inne możliwości kontroli dokumentów objętych tajemnicą adwokacką, których adwokat nie uznał wprost jako obwarowanych wspomnianą tajemnicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie można się zgodzić z tym poglądem, gdyż to obrońca musi sam określić, co jest objęte tajemnicą. Zamykam dyskusję. Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 13? Za przyjęciem poprawki nr 13 opowiedział się 1 poseł, 9 było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 13. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 14. Zaproponowana została ona przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów i dotyczy dodania po pkt. 85 pkt. 85a w brzmieniu: „W art. 251 par. 2 otrzymuje brzmienie: „Par. 2. W postanowieniu o zastosowaniu tymczasowego aresztowania należy określić czas jego trwania, a ponadto oznaczyć termin, do którego aresztowanie ma trwać. W przedmiocie tymczasowego aresztowania po wydaniu orzeczenia kończącego postępowanie orzeka sąd, który wydał to orzeczenie, a w razie przekazania sprawy do drugiej instancji - sąd odwoławczy. Obowiązek każdorazowego oznaczenia terminu tymczasowego aresztowania nie dotyczy postanowień po wydaniu wyroku skazującego.”. Poprawkę tę należy rozpatrywać łącznie z poprawką nr 16, zaproponowaną także przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów. Proponuje się w niej pkt. 89 nadać następujące brzmienie: „W art. 263 uchyla się par 7”. Sugeruję rozpatrywać tę poprawkę łącznie z poprawką nr 15 zgłoszoną przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów, w której postulują oni po pkt. 86 dodać nowy pkt. 86a w brzmieniu: Art. 258 otrzymuje brzmienie: „Art. 258. Par. 1. Tymczasowe aresztowanie może nastąpić, jeżeli:</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszWojciechowski">1) zachodzi uzasadniona obawa ucieczki lub ukrywania się oskarżonego, zwłaszcza wtedy, gdy nie można ustalić jego tożsamości albo nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu,</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#JanuszWojciechowski">2) zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony będzie nakłaniał do fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne. Par. 2. Potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą, jeżeli zarzucono mu:</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#JanuszWojciechowski">1) popełnienie zbrodni,</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#JanuszWojciechowski">2) działanie w warunkach powrotu do przestępstwa określonych w art. 64 Kodeksu karnego,</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#JanuszWojciechowski">3) popełnienie przestępstwa w zorganizowanej grupie lub związku mających na celu popełnienie przestępstwa,</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#JanuszWojciechowski">4) popełnienie przestępstwa, którego stopień społecznej szkodliwości jest znaczny. Par. 3. Tymczasowe aresztowanie może nastąpić także wtedy, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony popełni nowe przestępstwo umyślne, zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził. Par. 4. Skazując oskarżonego na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata sąd pierwszej instancji stosuje tymczasowe aresztowanie, chyba że szczególne okoliczności przemawiają przeciwko temu. Par. 5. Przepisy par. 1–3 stosuje się odpowiednio do pozostałych środków zapobiegawczych.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewZiobro">Aktualnie obowiązujące regulacje dotyczące tymczasowego aresztowania, zwłaszcza w zakresie zastosowania przesłanek tymczasowego aresztowania, jest moim zdaniem zbyt wąska. Podkreślam, że nakaz tymczasowego aresztowania jest wydawany przez niezawisły sąd, na wniosek prokuratora, a nie - jak dawniej - przez prokuratora, pod kontrolą sądu. Szereg zdarzeń, które aktualnie mają miejsce, w tym tych najbardziej głośnych i opisywanych przez media wskazuje na to, że aktualna regulacja jest niezbyt dobra. Wiąże ona ręce wymiarowi sprawiedliwości. Postulujemy zatem w poprawce takie rozwiązania, które poszerzą możliwości zastosowania tymczasowego aresztowania. Jeżeli Komisja nie do końca chce się zgodzić z propozycją PiS-u, to moje ugrupowanie poprze jakiekolwiek zmiany zmierzające do poszerzenia możliwości zastosowania tymczasowego aresztu. Poprawka złożona do par. 2 w art. 251 ma charakter czysto techniczny. Proponujemy zwolnienie sądu z dodatkowego, uciążliwego wyznaczania obowiązkowo w każdym przypadku terminu stosowania tymczasowego aresztowania, jeżeli zaistnieją przesłanki opisane w tym przepisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławZabłocki">Moim zdaniem, poprawki te są niedopuszczalne gdyż, na powrót wprowadzają do systemu prawnego instytucję bezterminowego aresztowania, choć na innym etapie postępowania. Przedstawiony zaś argument, uzasadniający wprowadzenie tych zmiany, iż sądy mają z tym kłopoty, jest absurdalny. Jestem przedstawicielem sądownictwa i jako sędzia godzę się z tym, aby sądy miały tylko takie kłopoty z tym, że muszą wyznaczać termin pozbawienia wolności tymczasowo aresztowanego. Jeśli chodzi o poprawkę dotyczącą pkt 15, czyli nowych podstaw zastosowania tymczasowego aresztowania, to wbrew pozorom ta propozycja tylko utrudni stosowanie tego środka. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że kiedy nie można odejść od tzw. procesowych podstaw stosowania tymczasowego aresztowania i ich zastosować, to proponuje się wpisać do przepisu rozwiązania wywodzące się jeszcze z kpk. z 1969 roku. Umożliwiały one obligatoryjne zastosowanie tymczasowego aresztowania w przypadkach popełnienia przestępstwa, które wywoływało znaczną szkodliwość społeczną i było popełnione w stanie recydywy. W ten sposób fikcyjnie nadawano charakter podstaw procesowych tym przesłankom zastosowania tymczasowego aresztowania. Fikcję tą uzasadnia się w końcowej części par. 2 poprzez stwierdzenie: „jeśli może to być uzasadnione grożącą oskarżonemu surową karą”. W obecnie funkcjonującym przepisie również zastosowana została konstrukcja, iż do aresztowani może dojść w momencie, gdy oskarżonemu grozi surowa kara. Najbardziej jednak bulwersuje mnie w poprawce przepis zawarty w par. 4. Wprowadza się w nim obligatoryjny areszt. Jest to instytucja, którą, jeżeli ją wprowadzimy, natychmiast zakwestionuje Trybunał w Starsburgu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JanuszWojciechowski">Włączając się do tej dyskusji chciałem powiedzieć, że możliwości zastosowania aresztu tymczasowego wcale nie są tak wąsko określone. Trzeba stwierdzić, iż aktualnie nie istnieją jakiekolwiek przeszkody, aby w sprawach o poważne przestępstwa stosować areszt tymczasowy. Takie postępowanie miało wielokrotnie miejsce, o czym można było się dowiedzieć z mediów. Lech Kaczyński jako minister sprawiedliwości swoimi wytycznymi spowodował znaczny wzrost stosowania aresztów tymczasowych, i to na podstawie obowiązujących przepisów. Był taki moment, przed dokonaniem ostatniej nowelizacji kpk., że istniały pewne luki w prawie dotyczące tej materii. Dzisiaj w każdej sprawie zagrożonej karą co najmniej 8 lat pozbawienia wolności można zastosować areszt tymczasowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ZbigniewZiobro">Odpowiadając sędziemu Stanisławowi Zabłockiemu chciałbym wyjaśnić, że jeżeli mówimy o obligatoryjnym zastosowaniu aresztu tymczasowego, to może mieć to miejsce w momencie przełamania zasady domniemania niewinności, poprzez wyrok sądu I instancji. Wyrok, ten musi być skazujący w stosunku do oskarżonego i musi on orzekać o pozbawieniu wolności na co najmniej 3 lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanuszWojciechowski">Przechodzimy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawek nr 14 i 16? Za przyjęciem poprawek nr 14 i 16 opowiedział się 1 poseł, 9 było przeciw, nikt się nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawek nr 14 i 16. Przechodzimy do głosowania nad poprawką nr 15, która łączy się z przed chwilą rozpatrywanymi poprawkami nr 14 i 16. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 15? Za przyjęciem poprawki nr 15 opowiedział się 1 poseł, 9 było przeciw, nikt się nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 15. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 17. Zaproponowana ona została przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów i dotyczy pkt. 98, w którym po lit. a) dodaje się nową lit. w brzmieniu: „Par. 1a. W wyjątkowych wypadkach przepis par. 1 stosuje się odpowiednio do obrońcy lub pełnomocnika, z tym że w postępowaniu przygotowawczym karę pieniężną, na wniosek prokuratora nakłada sąd”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewZiobro">Widzę, że jakakolwiek merytoryczna dyskusja nie ma tutaj sensu. Ograniczę się zatem w tym przypadku, do stwierdzenia, że zmiana w brzmieniu proponowanej poprawki została umieszczona w sprawozdaniu podkomisji. Były więc zaaprobowane przez podkomisję argumenty za przyjęciem takiej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy podtrzymuje pan tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ZbigniewZiobro">Poprawkę podtrzymuje, bez odwoływania się do argumentów, jakie przemawiają za jej przyjęciem. Widzę, że argumenty przedstawiane przeze mnie nie mają tutaj żadnego znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JanuszWojciechowski">Zwracam się do posła Zbigniewa Ziobro z prośbą, aby nie próbował wywoływać wrażenia, że argumenty merytoryczne nie liczą się w trakcie dzisiejszej dyskusji. Istnieją po prostu zasadnicze różnice w poglądach członków Komisji i nie można z tego powodu czynić nikomu zarzutu. Dyskusja prowadzona tutaj i tak jest znacznie szersza, niż bywa prowadzona na tym etapie prac legislacyjnych. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 17? Za przyjęciem poprawki nr 17 opowiedział się 1 poseł, 8 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 17. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 18. Zaproponowana została ona przez posła Bogdana Kopczyńskiego wraz z grupą posłów oraz posła Cezarego Grabarczyka wraz z grupą posłów. Chodzi w niej o skreślenie pkt. 99. Przypominam, że przepis ten dotyczy obciążania adwokatów dodatkowymi kosztami postępowania, w momencie gdy z bez usprawiedliwienia nie stawili się na rozprawie. Podczas prac Komisji, długo dyskutowaliśmy nad tym przepisem i wydaje mi się, że udało się wypracować rozsądny kompromis. Przedstawiciele NRA wyrazili zrozumienie dla przyjętego przez Komisję rozwiązania, przy jednoczesnej rezygnacji z wprowadzania bardziej restrykcyjnych kar nakładanych na adwokatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#BohdanKopczyński">Dla przypomnienia chciałbym przytoczyć brzmienie proponowanego przepisu: „Dodatkowymi kosztami postępowania sądowego spowodowanymi nieusprawiedliwionym niestawiennictwem lub wydaleniem się z miejsca czynności przez obrońcę lub pełnomocnika można obciążyć także tych uczestników postępowania”. Po pierwsze, jeżeli przepis ten, jak się zakłada, ma dotyczyć adwokatów, to w praktyce nie może on być zastosowany. Przecież adwokat nie jest uczestnikiem postępowania, lecz tylko reprezentuje oskarżonego. Po drugie zmiana ta, według mnie nie ma żadnego umocowania prawnego. Jeżeli zdarzy się zatem przypadek, że adwokat nie pojawi się na rozprawie i nie będzie miał usprawiedliwienia, to takie działanie zostanie ukarane, gdyż jest to unormowane w odrębnych przepisach ustawy o adwokaturze. Przecież nie można karać dwa razy człowieka za ten sam czyn. Najpierw przez sąd, a potem w postępowaniu dyscyplinarnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JanuszWojciechowski">W proponowanym przepisie nie chodzi o karanie, a tylko o obciążanie adwokata lub pełnomocnika kosztami procesu. To nie jest kara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#BohdanKopczyński">Nie zgadzam się z tym. Jeżeli jako adwokat muszę zapłacić ze swojej kieszeni grzywnę nałożoną przez sąd, to jest to kara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#CezaryGrabarczyk">Pragnąc umotywować złożoną przez mnie poprawkę, chcę powiedzieć, że generalnie kierowałem się zasadą równowagi stron postępowania karnego. Jeżeli nałożymy sankcje tylko na jedną ze stron, to ta równowaga na pewno zostanie zachwiana. W praktyce zaś zdarza się często, że to inne przyczyny niż niestawiennictwo adwokata powodują dodatkowe koszty postępowania. Najczęściej takim powodem jest niedowiezienie oskarżonego, bez którego postępowanie nie może się toczyć. Czasami jest to również niestawiennictwo prokuratora, jak i sądu. Jeżeli zatem chcemy wprowadzać tego rodzaju sankcje to trzeba uwzględnić wszystkie przypadki ponoszenia dodatkowych kosztów podczas postępowania i obciążyć nimi wszystkich winnych. W momencie gdy tak się nie stanie, to omawiany przepis będzie dyskryminował adwokatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#RyszardKalisz">Chciałem dodać, że można mieć także zastrzeżenia natury legislacyjnej do tego przepisu. Przepis ten jest typowym przepisem ustrojowym, dlatego jeżeli w ogóle miałby funkcjonować w porządku prawnym, powinien znaleźć się w ustawie o adwokaturze. Nie pasuje on w żadnym przypadku do przepisów dotyczących procedury karnej. Nie mówię już o takich niuansach jak brak zasad wyliczania dodatkowych kosztów postępowania. Czy używałoby się do tego zasad odnoszących się do kosztów procesu cywilnego, czy może robiłby to sędzia według własnego uznania? Przyjęcie tego przepisu, byłoby pójściem na łatwiznę i uleganiem głosom tych ludzi, którzy całym złem za przewlekłość postępowania karnego chcieliby obciążyć adwokatów. Dodam, żeby dla wszystkich było jasne, że jestem za karaniem adwokatów, którzy celowo przedłużają procesy. Jestem za tym, aby te kary były skuteczne, ale musi je wymierzać korporacja. Nie twórzmy przepisu, który miesza procedurę karną z ustrojem działania palestry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejKryże">Chciałem odpowiedzieć posłowi Ryszardowi Kaliszowi, że koszty postępowania karnego są wyliczane w oparciu o obowiązujące przepisy kpk. i stosowne rozporządzenie. Nie można zatem mówić o uznaniowości. Są odpowiednie stawki za poszczególne czynności i według tych stawek oblicza się koszty postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#RyszardKalisz">Jeżeli mówimy o czynnościach, których wykonanie uniemożliwił adwokat, to mamy do czynienia z faktami, które muszą najpierw zostać udowodnione przez sąd. Musi zatem zostać najpierw wydane orzeczenie sądowe w sprawie cywilnej. Ja się pytam, gdzie będzie można składać odwołanie od tego wyroku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejKryże">Tu chyba zachodzi jakieś nieporozumienie, mówimy przecież o postępowaniu karnym. W postępowaniu karnym odbywa się to w ten sposób, że np. gdy na rozprawę doprowadzono dwóch oskarżonych i wezwano 10 świadków oraz stawił się biegły, to kosztami będą: koszty konwojowania, koszty wezwania świadków, ewentualnie zwrot kosztów podróży i noclegu świadków etc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#RyszardKalisz">Te koszty poniesione w postępowaniu karnym, według zasad prawa karnego, dotyczą tylko osób, które podlegają temu postępowaniu. Obrońca lub pełnomocnik nie jest oskarżonym, a więc nie podlega tym zasadom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie do końca tak jest, bo przecież kary porządkowe wymierza się osobom nieobjętym postępowaniem karnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#BogdanLewandowski">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MarekStaszak">Rząd opowiada się przeciwko poprawce zgłoszonej przez posłów Bohdana Kopczyńskiego i Cezarego Grabarczyka. Uważamy, że dyscyplinowanie stron, w tym przypadku adwokatów, jest potrzebne. Chcę powiedzieć, że w procesie karnym, o czym wspominał już przewodniczący poseł Janusz Wojciechowski, cały zestaw kar porządkowych jest nakładany na osoby niebędące uczestnikami postępowania karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KazimierzZgryzek">Myślę, że najważniejszym argumentem za tym, aby ten przepis nie został przyjęty, jest to, że zachwieje on zasadą równości wszystkich podmiotów postępowania karnego. Mam wrażenie, że następuje tu próba zrzucenia odpowiedzialności za przewlekłość postępowań na jedną grupę zawodową, z pominięciem innych podmiotów. Słusznie wskazywał poseł Ryszard Kalisz, że istnieją inne metody ustrojowe dyscyplinowania adwokatów za ich nieetyczne zachowania i trzeba je wykorzystywać. W przepisach procesu karnego, nie powinny znaleźć się takie chybione rozwiązania, gdyż np. adwokat nie może bronić się przed decyzją sądu nakładającym na niego karę. Nie ma przecież żadnego trybu, który dawałby możliwość wnoszenia zażalenia na takie rozstrzygnięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejKryże">Nie mogę się zgodzić z tezą, że nie ma żadnego trybu umożliwiającego wnoszenia zażalenia. Trybem odpowiednim jest wniesienie zażalenia na postanowienie sądu, które służy każdej osobie obciążonej przez niego kosztami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanuszWojciechowski">Do dziś miałem wrażenie, że problem ten został przez Komisję dość wszechstronnie omówiony i wypracowaliśmy konsensus dotyczący tej sprawy. Nagle okazuje się, że tak nie jest i jestem tym zaskoczony. Uważam zatem, że wszystkie argumenty za i przeciw przyjęciu poprawki padły już i dlatego zamykam dyskusję Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 18? Za przyjęciem poprawki nr 18 opowiedziało się 5 posłów, 3 było przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje przyjęcie poprawki nr 18. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 19. Zaproponowana ona została przez posła Zbigniewa Ziobro wraz z grupą posłów oraz posła Bohdana Kopczyńskiego wraz z grupą posłów. Dotyczy ona nadania pkt. 106 następującego brzmienia: „W art. 297 w par. 1: a) w pkt 4 przed wyrazem „okoliczności” dodaje się wyraz „wszechstronne” b) w pkt 5 skreśla się wyrazy „w niezbędnym zakresie”, a po wyrazie „dowodów” dodaje się wyraz „dla sądu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZbigniewZiobro">Ta poprawka rozszerza cele prowadzenia postępowania przygotowawczego. W pkt. 4 dodaje zatem wyraz „wszechstronne”, dzięki czemu powracamy do rozwiązania funkcjonującego w kpk. z 1969 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#BohdanKopczyński">Poprawka ta była dyskutowana i faktycznie przyjęta na posiedzeniach Komisji. Nie wiem, dlaczego nie znalazła się ona w tekście sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JanuszWojciechowski">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 19? Za przyjęciem poprawki nr 19 opowiedziało się 4 posłów, 5 było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu. Stwierdzam, że Komisja rekomenduje odrzucenie poprawki nr 19. Niestety nie widzę szans na dokończenie dzisiaj dyskusji i głosowań nad poprawkami zgłoszonymi do projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego. Komisja obraduje już czwartą godzinę i, niestety, obowiązki związane z funkcją wicemarszałka Sejmu, każą mi udać się na salę obrad i prowadzić posiedzenie Sejmu. Dlatego muszę przerwać dzisiejsze obrady Komisji. Proponuję, aby następne posiedzenie Komisji odbyło się 28 listopada o godz. 10.00. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>