text_structure.xml
162 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszWojciechowski">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Witam członków Komisji i zaproszonych gości: przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości z podsekretarzem stanu Markiem Staszakiem, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Sądu Najwyższego, reprezentantów korporacji zawodowych prawników w tym: Naczelnej Rady Adwokackiej z jej prezesem Stanisławem Rymarem, Stowarzyszenia Sędziów „Iustitia” oraz ekspertów. Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został doręczony członkom Komisji na piśmie. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że został on przyjęty. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek posiedzenia. Przystępujemy do powołania podkomisji. Proponuję, aby podkomisja powołana została w składzie 5-osobowym. Czy są inne propozycje, dotyczące liczby członków podkomisji? Nie widzę. Przyjmujemy zatem, że podkomisja składać będzie się z 5 członków. Proszę o składanie kandydatur do pracy w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataWiniarczykKossakowska">Chciałabym zgłosić swoją kandydaturę do pracy w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SławomirRybicki">Chciałbym zgłosić kandydaturę posła Cezarego Grabarczyka z Klubu PO.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RyszardKalisz">Proponuję przełożyć ten punkt obrad na dalszą część posiedzenia, z powodu niskiej w tej chwili frekwencji posłów na posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszWojciechowski">Zgadzam się. Prosiłbym posła Ryszarda Kalisza i posłankę Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską o przeprowadzenie konsultacji z kolegami w celu ustalenia kandydatur do składu podkomisji. Sugerowałbym zachowanie pewnej równowagi w składzie podkomisji, tak aby 2 członków wywodziło się z klubów koalicji rządowej, a 3 posłów z opozycji. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji o prezydenckim i poselskim projektach ustaw o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego, ustawy - Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (druki nr 182 i 388). Przypominam, że sprawozdanie przygotowała powołana przez naszą Komisję podkomisja nadzwyczajna, której pracami kierował poseł Grzegorz Kurczuk, do czasu gdy został powołany na urząd Ministra Sprawiedliwości. Potem przewodnictwo podkomisji objął poseł Józef Kubica. Sprawozdanie podkomisji zostało dostarczone członkom Komisji i zaproszonym gościom. O przedstawienie krótkiej informacji na temat sprawozdania poproszę przewodniczącego podkomisji posła Józefa Kubicę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefKubica">W pracach podkomisji zajmowaliśmy się przesłanymi do Sejmu dwoma projektami zmian w ustawach: prezydenckim i poselskim. Otrzymane przez członków Komisji sprawozdanie jest końcowym efektem pracy nad tymi dwoma przedłożeniami. Są jednak pewne problemy i kontrowersje, które pojawiły się w trakcie prowadzonych prac. O przedstawienie tych spornych zagadnień proszę eksperta Komisji prof. Stanisława Waltosia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławWaltoś">Podczas prac podkomisji zostały połączone projekty poselski i prezydencki. To zespolenie nastąpiło w sposób niezwykle harmonijny, na zasadzie osiągania porozumień we wszystkich najważniejszych kwestiach. Powstało dzięki temu dzieło spójne pod względem legislacyjnym. Wymaga ono jednak, jak każdy inny wytworzony przez człowieka produkt, jeszcze dalszych prac doskonalących. Po bardzo dokładnej lekturze powstałego projektu, znaleźliśmy, wraz innymi ekspertami Komisji, prof. Kazimierzem Zgryzkiem i sędzią Stanisławem Zabłockim jeszcze cały szereg usterek, które wymagają naprawienia. Przewodnią myślą zaproponowanej nowelizacji było uproszczenie i przyspieszenie procedur oraz usunięcie rażących błędów dostrzeżonych w obecnie funkcjonującym Kodeksie postępowania karnego. Pracując nad nowelizacją kierowaliśmy się także tym, aby rozwiązania proponowane w Kodeksie były skonstruowane pod kątem jak największej ochrony pokrzywdzonego. Kolejne generalne zmiany w Kodeksie dotyczą uniemożliwienia dokonywania przez strony, jak i czynniki zewnętrzne, obstrukcji prowadzonego procesu. Dodam, że chodzi tu zarówno o działania celowe, jak i nieumyślne. Niestety, efektem wprowadzenia tych zmian jest radykalna nowela Kodeksu, która może nawet zmienić cały model dotychczas prowadzonego postępowania karnego. Zmianą, z której jesteśmy bardzo zadowoleni, jest doprowadzenie do ujednolicenia postępowania przygotowawczego. Schizofreniczny - zdaniem wielu ekspertów - rozdział między śledztwem a dochodzeniem zwyczajnym został usunięty. Teraz śledztwo jest podstawową formą postępowania, natomiast dochodzenie jest jego formą uproszczoną. Wreszcie, po wprowadzonych zmianach, będzie miało sens rozróżnianie śledztwa i dochodzenia. W dochodzeniu uproszczonym także dokonaliśmy pewnych modyfikacji, między innymi takich, jakich od dłuższego czasu domagał się resort spraw wewnętrznych tzn. uproszczenia postępowania rejestrowego. Efektem naszych przemyśleń jest suma pewnych poprawek, które podczas prowadzonych dzisiaj prac chcielibyśmy zaproponować i wprowadzić do rozpatrywanego przez Komisję projektu. Najważniejszą ze zgłaszanych propozycji jest dowartościowanie instytucji mediacji, gdyż istotą współczesnego procesu jest to, aby skutecznie poszukiwać metod likwidacji wszelakich konfliktów. Dotychczasowy art. 320 k.p.k. należy, w zmodyfikowanej postaci, przesunąć w ustawie wysoko do góry, aż do przepisów wstępnych tuż za art. 23. Kolejną kwestią, na którą należy zwrócić stałą uwagę, jest ciągłe porządkowanie prawa do udziału w postępowaniu karnym, do czego obligują nas zobowiązania międzynarodowe i przyszłe członkostwo w Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszWojciechowski">Dziękuję za przedstawienie informacji dotyczącej sprawozdania podkomisji. Przechodzimy do rozpatrywania kolejno zmian, które znalazły się w projekcie zawartym w sprawozdaniu podkomisji. Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1 projektu. W zmianie nr 1 proponuje się, aby w art. 5 w par. 1 wyrazy „orzeczeniem sądu” zastąpić wyrazem „wyrokiem”. Chodzi o zastosowanie zasady domniemania niewinności. Do tej pory w Kodeksie użyte jest sformułowanie, że „oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie została udowodniona i stwierdzona prawomocnym orzeczeniem sądu”. Po zmianie byłoby zapisane, że wina powinna być udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem. Czy w sprawie tej zmiany są jakieś uwagi? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 1 została przez Komisję przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#CzesławJaroszek">Klub UP skierował 5 dni temu do marszałka Sejmu poselski projekt nowelizacji ustaw: o kontroli skarbowej, Kodeks karny skarbowy, o przeciwdziałaniu wprowadzania do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz Kodeks postępowania karnego. W związku z tym, czy można obecnie, jeszcze przed rozpatrzeniem zmiany nr 2, zaproponować omówienie zawartej we wspomnianym projekcie propozycji zmiany w art. 2 par.1 k.p.a.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję aby wrócić do tej propozycji, w momencie kiedy już rozpatrzymy cały tekst sprawozdania podkomisji. Wtedy będziemy mogli zająć się innymi proponowanymi zmianami do artykułów, które nie były objęte tekstem nowelizacji. Na razie jestem za tym, aby przedmiotem pracy był projekt przedłożony w sprawozdaniu podkomisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 2, w której proponuje się, aby w art. 11 dodać par. 3 w brzmieniu: „par. 3. W przypadku uchylenia lub istotnej zmiany treści prawomocnego wyroku, z powodu którego umorzono postępowanie na podstawie par. 1, można wznowić postępowanie w sprawie umorzonej.”. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 2 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 3, w której proponuje się, aby art. 15 par. 1 otrzymał brzmienie: „par.1. Policja i inne organy w zakresie postępowania karnego wykonują polecenia sądu i prokuratora oraz prowadzą pod nadzorem prokuratora, śledztwo lub dochodzenie w granicach określonych w ustawie.”. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 3 została przez Komisję przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BeataMik">Jeżeli w zmianie umieszczono przecinek po wyrazie „prokuratora” to musimy także umieścić przecinek przed wyrazami „pod nadzorem”. To jest zdanie wtrącone. Jednakże można też usunąć przecinek po słowie „prokuratora”, a przepis zachowa taką samą wartość i nie będzie trzeba umieszczać drugiego przecinka.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanuszWojciechowski">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 4, w której proponuje się, aby w art. 19 w par. 3 wyrazy „nie przekraczającej najniższego miesięcznego wynagrodzenia” zastąpić wyrazami „do 3000 złotych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławWaltoś">Zmiana dotyczy sposobu kwotowego naliczania kar pieniężnych. Czynnikiem mającym wpływ na wprowadzenie omawianej zmiany jest prawie całkowite opanowanie inflacji. Skutkiem tego jest nienaliczanie kar pieniężnych odpowiednio do zmniejszającej się wartości pieniądza. Zmiana ma temu przeciwdziałać.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 4 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 5, w której proponuje się, aby art. 25 otrzymał brzmienie: „Art. 25. par. 1. Sąd okręgowy orzeka w pierwszej instancji w sprawach o następujące przestępstwa:</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanuszWojciechowski">1) o zbrodnie określone w Kodeksie karnym oraz w ustawach szczególnych,</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanuszWojciechowski">2) o występki określone w rozdziałach XVI i XVII oraz w art. 140–142, 148 par. 4, art. 149, 150 par.1, art. 151–154, 156 par. 3, art. 158 par. 3, art. 165 par. 1, 3, 4, art. 166 par. 1, art. 173 par. 3 i 4, art. 185 par. 2, art. 210 par. 2, art. 252 oraz 253 par. 2 Kodeksu karnego,</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JanuszWojciechowski">3) o występki, które z mocy przepisu szczególnego należą do właściwości sądu okręgowego.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JanuszWojciechowski">Par. 2. Sąd apelacyjny, na wniosek sądu rejonowego, może przekazać do rozpoznania sądowi okręgowemu, jako sądowi pierwszej instancji, sprawę o każde przestępstwo, ze względu na szczególną wagę lub zawiłość sprawy. Par. 3. Sąd okręgowy rozpoznaje ponadto środki odwoławcze od orzeczeń i zarządzeń wydanych w pierwszej instancji w sądzie rejonowym oraz inne sprawy przekazane mu przez ustawę.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławWaltoś">Zmiana dotyczy uporządkowania właściwości sądu okręgowego, w stosunku do sądu rejonowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejKryże">Właściwość rzeczowa, pierwszoinstancyjna sądu okręgowego jest to instytucja pochodząca z Kodeksu z 1928 roku. Właściwość ta była ustanowiona wtedy w sposób bardzo szeroki. Od tego czasu następuje ograniczanie właściwości sądu okręgowego jako sądu pierwszej instancji. Zamysł pierwszoinstancyjnej właściwości sądu okręgowego w niektórych kategoriach spraw jest bezsporny. Idea polega na tym, aby dopasować stopień wielkości i skomplikowania spraw do stopnia doświadczenia sędziów, którzy je rozpoznają. Zachodzące procesy, ograniczają jednak właściwości sądów okręgowych. Prowadzi to, już teraz, do tego, że sądy rejonowe nie dają sobie rady z powierzanymi im wieloma sprawami. Rozpoznawane są one bowiem przez sędziów, którzy nie są przygotowani merytorycznie ani nie mają odpowiedniego doświadczenia do zajmowania się nimi. Drugim zasadniczym powodem obniżania się jakości prowadzonych procesów w sądach rejonowych, jest to, że znajdują się one w niezwykle głębokim kryzysie kadrowym. Dlatego nie rozumiem, jakiemu celowi służy dalsze ograniczanie właściwości sądów okręgowych. Być może jest to uzależnione od różnic w wynagrodzeniach pracowników tych sądów i w związku z tym celowe wydaje się, z ekonomicznych powodów, utrzymywanie mniejszej liczby sędziów sądów okręgowych. Kodeks z 1997 roku odebrał sądom okręgowym wszystkie sprawy przeciwko mieniu, których przedmiotem wartości albo szkody jest znaczna albo wielka wartość, czyli sprawy o charakterze aferowym. W wyniku tego sądy rejonowe nie radzą sobie z takimi kategoriami spraw i widać to w każdym większym ośrodku miejskim. Odebrano także sprawy dotyczące ujawnienia wiadomości dotyczącej tajemnicy państwowej z uwagi na obronność i bezpieczeństwo państwa. Zabrano również sprawy dotyczące udziału w związku zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym. Propozycja omawiana w tej chwili przez Komisję w dalszym ciągu kontynuuje tendencję ograniczania właściwości sądu okręgowego. Kolejne zmiany przepisów spowodują, że zostaną odebrane sądom okręgowym takie sprawy jak: umyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, udział w bójce lub w pobiciu ze skutkiem kwalifikowanym jako ciężki uszczerbek na zdrowiu, umyślne sprowadzenie katastrofy, umyślne sprowadzenie katastrofy kwalifikowane przez śmierć człowieka, ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, gwałt zbiorowy ze szczególnym okrucieństwem, czynna napaść na funkcjonariusza publicznego. W trakcie obrad podkomisji pozwoliłem sobie przygotować na piśmie opinię na ten temat wraz z propozycją, aby do sądów okręgowych przekazać sprawy o największym ciężące gatunkowym, zwłaszcza związane z przestępczością aferową. Dotyczy to między innymi takich spraw jak: pranie brudnych pieniędzy, nadużycie zaufania w stosunkach gospodarczych, tam gdzie występuje wielka szkoda, oszustwo komputerowe, gdzie jest znaczna wartość przedmiotu przestępstwa. Tych spraw jest ogółem siedem i w moim przekonaniu wymagają one dużego doświadczenia zawodowego przy ich rozpatrywaniu. Z własnego doświadczenia jako sędziego zajmującego się odwołaniami stwierdzam, że sądy rejonowe nie dają sobie rady z tymi kategoriami przestępstw. Także niezwykle ważną kwestią, nieporuszaną do tej pory w dyskusji, jest to, kto rozpoznaje odwołania od tych bardzo skomplikowanych spraw. Czy jest to sąd na poziomie sądu apelacyjnego, czyli bardzo wysoko umieszczony w hierarchii, blisko Sądu Najwyższego, czy też sąd okręgowy pracujący w zupełnie innych warunkach? Apeluję do Komisji o zastanowienie się nad tymi problemami. Przedstawione Komisji propozycje zmian budzą także kolejne moje wątpliwości. Wydaje mi się, że rozpatrując je nawet w oderwaniu od problemów, o których wcześniej wspominałem, mogą one wywoływać kontrowersje i przynieść poważne konsekwencje.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejKryże">Wyeliminowano bowiem z właściwości sądu okręgowego występki z art. 163 par. 1 i 2, czyli umyślne sprowadzanie katastrofy, także ze skutkiem śmiertelnym. Jednakże pozostawiono we właściwości tego sądu sprawy dotyczące art. 165 par. 1, czyli umyślne sprowadzanie niebezpieczeństwa powszechnego innego niż katastrofa. Są to przecież przestępstwa pokrewne, o tej samej konstrukcji, z tym, że w pierwszym przypadku mamy do czynienia ze zdarzeniem o znamionach katastrofy, zaś w drugim ze zdarzeniem innym niż katastrofa. Rozszerzono natomiast właściwość sądów okręgowych na tak zwane przestępstwa tzw. nieumyślno-nieumyślne, czyli takie, w których nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego lub katastrofy, powoduje nieumyślny skutek dla życia lub zdrowia. Mam wątpliwości, czy akurat tę kategorię spraw należało przekazywać w gestię tych sądów, a przy tym dokonywać tego przekazania nie do końca konsekwentnie. Intencją autorów nowelizacji było przeniesienie kategorii przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu do sądów okręgowych. Jednakże nie wolno robić tego w ten sposób, że wybiórczo pewne typy przestępstw z danej kategorii przypisuje się właściwości danego sądu, zaś inne będą rozpatrywane gdzie indziej, mam na myśli np. przypadek katastrofy zwykłej. Niezrozumiałe jest także przeniesienie grupy występków, które nie charakteryzują się skutkiem śmiertelnym, jak np. art.142. Natomiast pozostawiono w gestii sądu okręgowego sprawy łatwe, które zagrożone są karą od miesiąca do lat 3, a nawet sprawy zagrożone karą grzywny bądź ograniczenia wolności, do których rozpatrywania nie jest wymagana wiedza i doświadczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszWojciechowski">Zamiar był taki, aby brać pod uwagę nie tylko rozmiar zagrożenia, ale różne przewidywane komplikacje pojawiające się podczas prowadzenia, niektórych kategorii spraw. Przykładowo art. 142 dotyczący zaciągu obywateli polskich do obcych organizacji wojskowych, zaliczony przez pana sędziego do kategorii spraw prostych, może być ze swojej natury skomplikowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejKryże">Zostałem chyba źle zrozumiany. Chciałem wykazać pewną niekonsekwencję w działaniu autorów przedłożenia. Jeśli weźmiemy pewną kategorię przestępstw i jako kryterium przeniesienia ich do danego sądu przyjmiemy stopień ich skomplikowania, a nie to, iż dotyczą one ochrony życia, to dobrze by było, aby one wszystkie, a nie tylko ich część, znalazły się we właściwości tego sądu. Przecież np. pranie brudnych pieniędzy jest bardziej skomplikowane niż przestępstwo popełnione z art. 142.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie ma chyba takiej reguły, że sprawy z jednego artykułu są proste, zaś z drugiego nie. Sprawstwo katastrofy zwykłej mieści się chyba w jakiejś standartowej procedurze orzeczniczej. Natomiast sprawy o spowodowanie innego niebezpieczeństwa powszechnego z reguły są nietypowe. Sądzę zatem, że była jakaś logika przy formułowaniu przez podkomisję propozycji omawianych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławZabłocki">Omawiana zmiana była wynikiem bardzo długich dyskusji, w wyniku których dokonano rozsądnego kompromisu. Możemy tę dyskusję oczywiście rozpocząć na nowo i zacząć debatować nad każdym typem przestępstw. Skutkiem tego będzie jedynie to, iż nie rozwiążemy, jeszcze przez bardzo długi czas, nurtujących nas problemów. Kryterium przenoszenia spraw, jakie zastosowała podkomisja, było jasne. Przede wszystkim dotyczyło ono przestępstw, których skutkiem była śmierć człowieka. Wymagał tego od nas odbiór społeczny, z jakim spotyka się ta kategoria przestępstw. Te sprawy powinny w związku z tym powinny przynależeć, w pierwszej instancji, do właściwości sądów okręgowych. Drugim kryterium przenoszenia było wydzielenie kategorii spraw, z którymi na pewno nie poradzą sobie sądy rejonowe. Sędzia Andrzej Kryże pytał przed chwilą, co będzie ze sprawami, które dotyczą wielkich wartości mienia. Można wyjaśnić, że te sprawy są czasami niezwykle proste, dotyczą np. zwykłej kradzieży, tylko że wartość przedmiotu kradzieży jest znaczna. Zdaniem podkomisji byłoby nieracjonalne przekazywanie automatyczne tego rodzaju spraw sądom rejonowym. Tam gdzie sprawa będzie bardzo trudna, zastosowanie będzie mogła mieć tzw. właściwość ruchoma. W pełni racjonalnego rozdziału między sądami rejonowymi a sądami okręgowymi można by dokonać tylko wtedy, gdybyśmy dysponowali bardzo dobrze przeprowadzonymi badaniami symulacyjnymi, które pokazałyby, z jaką pulą spraw sądy okręgowe są w stanie sobie poradzić. Statystycznie mamy około 7000 sędziów sądów rejonowych i kilkuset sędziów sądów okręgowych, w związku z tym trzeba uwzględniać realia, że te kilkaset osób nie może rozpoznać takiej ilości spraw, jak korpus kilku tysięcy sędziów. Na dzień dzisiejszy nie dysponujemy jednak takimi badaniami symulacyjnymi, zatem musieliśmy pewne założenia przyjąć intuicyjnie. W momencie kiedy Ministerstwo wykona takie badania, do czego się zobowiązało, wtedy będzie można podejmować bardziej racjonalne decyzje. Problem ten, również, będzie można rozpatrywać ponownie w momencie kolejnego nowelizowania art. 25, co wydaje się nieuchronne. Jest to spowodowane tym, że artykuł jest dostosowany do systemu sankcji zawartych w Kodeksie karnym, a te będą nowelizowane lada dzień. Na dzień dzisiejszy, jednakże, trzeba zawierzyć podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#CzesławJaroszek">Chciałbym także zwrócić uwagę na pewną niekonsekwencję zawartą w przedstawionym projekcie w przepisach dotyczących właściwości sądu okręgowego. Art. 163 został wyłączony spod gestii sądu okręgowego, a pozostawiony został art. 165. Apeluje, aby być konsekwentnym w działaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KonradMinkiewicz">W przedstawionej przed chwilą wypowiedzi sędziego Stanisława Zabłockiego usłyszałem coś, co mnie przestraszyło. Powiedział on, że choć jeszcze ustawa nie została uchwalona, to już planuje się jej nowelizację. Dobrze by było, aby praca, która została włożona w wypracowanie ostatecznego brzmienia omawianego przepisu, nie została zmarnowana. Niezwykle ważne jest, aby przepisy proceduralne, były tak napisane, aby nie trzeba było ich wiecznie poprawić. Chciałem jeszcze zwrócić uwagę, że po wejściu w życie nowelizacji ustaw karnych do wydziałów grodzkich przejdą wszystkie sprawy uproszczone. Taki podział, doprowadzi do rozróżnienia ciężaru gatunkowego spraw w obrębie sądów rejonowych. W wydziałach karnych tych sądów, powinni orzekać sędziowie bardziej doświadczeni. Natomiast w wydziałach karnych sądów grodzkich będzie orzekać kadra młodsza. Z moich obserwacji, a jestem sędzią wizytatorem, wynikają niestety dość pesymistyczne wnioski. Stanowiska sędziowskie w wydziałach karnych podlegają nieustannej rotacji. W dużych aglomeracjach miejskich przeszło 50 procent obsady sędziowskiej stanowią asesorzy. Ci sędziowie z trudem dają sobie radę z trudnymi sprawami, zwłaszcza gospodarczymi. Rozsądną propozycją jest sugestia, aby wnioski z sądów rejonowych były uwzględniane przez sądy apelacyjne w ramach tzw. właściwości ruchomej. Elementem, którego nie możemy być pewni, jest to, jak dużo może być wniosków o rozpatrzenie spraw w tym trybie. Normalnym zjawiskiem jest natomiast to, że każdy sędzia, przy tak dużej ilości spraw, chętnie przekazałby jak najwięcej z nich do rozpatrzenia innej instancji. Tok postępowania wymaga, aby po otrzymaniu sprawy sędzia zbadał, czy jest właściwy do jej rozpoznania. Najważniejszą kwestią, z mojego punktu widzenia, jest ustabilizowanie kadry sędziowskiej w sądach, zwłaszcza rejonowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszWojciechowski">Prosiłbym, żeby pamiętać o kryteriach zastosowanych przez podkomisję i przedstawionych przez sędziego Stanisława Zabłockiego. Jak wskazał jeden z przedmówców, widoczne są niekonsekwencje w przedstawionym przez podkomisję projekcie. Mowa była o art. 163, który leży we właściwości sądów rejonowych, zaś art. 165 w gestii sądów wojewódzkich. Oba te artykuły dotyczą podobnych zagrożeń, jednak jeden dotyczy spraw prostszych, niebezpieczeństw zwykłych, natomiast drugi bardziej skomplikowanych. Kryterium podziału związane było w tym przypadku ze stopniem złożoności spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławZabłocki">Zauważyłem teraz pewną pomyłkę. Chodzi o pewną niekonsekwencję w podziale spraw według przyjętego przez podkomisję kryterium. Błąd dotyczy art. 163 par. 3 i 4, gdzie konsekwencją sprowadzania zdarzenia, które zagraża życiu i zdrowiu, jest śmierć człowieka. Przepis ten należy poprawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#CezaryGrabarczyk">W świetle debaty, która odbyła się w zeszłym tygodniu, można mieć pewność, że czeka nas nowelizacja art. 25. Przeprowadzaliśmy bowiem wtedy pierwsze czytanie obywatelskiego i poselskiego projektów nowelizacji Kodeksu karnego. Projekty te przesuwają szereg występków zawartych w Kodeksie do kategorii zbrodni. Następstwem tego będzie automatyczne przesunięcie niektórych przestępstw, w tym tych wskazanych w pkt. 2 ustępu 1, z właściwości sądu rejonowego do właściwości pierwszej instancji sądu okręgowego. Widać tak być musi i nie należy kwestionować tych zmian. Generalnie, takie działanie to efekt pewnego przyspieszenia prac nad postępowaniem karnym, które było postulowane przez szereg środowisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardKalisz">Niektóre wnioski dotyczące zmian właściwości sądów są w dużej mierze słuszne. Jednakże musimy zdać się na główne idee, zaproponowane przez wspomagające nas w pracach autorytety. Sprzeciwiam się, jednak postawionej tezie, że sędziowie sądów rejonowych nie będą dawali sobie rady z trafiającymi do nich sprawami, z powodu niskich kwalifikacji. Świadczyłoby to bardzo niedobrze o tych, którzy występują z wnioskami o nominacje sędziowskie, czyli o Krajowej Radzie Sądownictwa, iż wybiera złych kandydatów. Argumenty o słabym wykształceniu i złej procedurze wyboru sędziów należy podnosić w trakcie prac nad ustawą o ustroju sądów powszechnych, a nie teraz, kiedy rozmawiamy o procedurze karnej. Przepisy k.p.k. muszą zakładać, że ludzie trafiający do zawodu sędziego są do niego dobrze przygotowani i potrafią radzić sobie z problemami, z którymi się spotykają. Nie możemy przyjąć innego założenia, dlatego że większość spraw przeniesiona zostałaby wtedy do sądów okręgowych i sądy rejonowe stałyby się niepotrzebne. Apeluję jeszcze raz o to, aby w dyskusji przyjąć takie założenie, iż dysponujemy strukturami, które dopasowane są do przepisów np. materialnych i odpowiednio do nich funkcjonują. Po drugie, że mamy sędziów i asesorów, funkcjonujących zgodnie z tym, co jest powiedziane w odpowiednich przepisach o ich odpowiednich kwalifikacjach, na odpowiednie stanowiska. Nie możemy tolerować w dyskusji nad procedurą argumentów o nieodpowiednim przygotowaniu sędziów do wykonywania zawodu. Zwracam się także z prośbą do przedstawicieli resortu sprawiedliwości, aby uczynili wszystko, żeby badania, o których wspominał sędzia Stanisław Zabłocki, zostały zlecone jak najszybciej i wykonane przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości działający przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Badania te dadzą statystyczny obraz ilości spraw rozpatrywanych przez sądy, a ich wynik będą niezwykle ważne dla prowadzonych prac legislacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BeataMik">Katalog spraw przeniesionych z sądu rejonowego do sądu okręgowego, oprócz wspomnianej pomyłki dotyczącej art.163 par. 3 i 4, wydaje się przejrzysty. Zasadnicza kwestia, będąca przedmiotem rozważań zawarta jest, według mnie, w art. 25 par. 2. To tu należy poszukiwać rozwiązania wskazywanych w dyskusji problemów. W nawiązaniu do wypowiedzi reprezentanta Stowarzyszenia „Iustitia”, chciałabym przypomnieć, że sądy grodzkie są wydziałami sądów rejonowych. Mechanizm działający w obrębie tych sądów pozwoli na przypisanie rozpatrywanych spraw sądom z podziałem na „trudniejsze” i „łatwiejsze”. Dodam, że sprawa o pranie brudnych pieniędzy może być dziecinnie łatwa, w porównaniu z przestępstwami określonymi w ustawie z 29 czerwca 1995 roku o obligacjach. W tej regulacji przepisy sformułowane są w taki sposób np. mówiące o naruszeniu reżimu banku reprezentanta, że odczytanie ich może nastręczać trudności nawet specjalistom. Tak jak powiedziałam, rozwiązanie leży w odpowiednim stosowaniu art. 25 par. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MaciejStrączyński">Kieruję pierwszoinstancyjnym wydziałem karnym w Sądzie Okręgowym w Szczecinie i chciałem zwrócić uwagę na pewien problem. Dzisiejsza dyskusja prowadzona jest w oderwaniu od faktu, że jednocześnie proponowane są zmiany w Kodeksie karnym, w którym określony katalog przestępstw będzie teraz zaliczony do kategorii zbrodni, a tym samym zostaną one przesunięte do właściwości sądu okręgowego. W proponowanej nowelizacji w k.p.k. nie bierze się tych zmian pod uwagę. Ostateczną właściwość sądu okręgowego, ustalona zostanie dopiero wtedy, kiedy przepisy materialne uzyskają swój ostateczny kształt.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejKryże">Jeżeli padają argumenty, takie jakie zgłosił przed chwilą sędzia Maciej Strączyński, to proponuję pozostawić omawiany przepis w dotychczasowym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie stanie się tak, jeżeli zmiany w Kodeksie karnym doprowadzą do tego, że niektóre przestępstwa zostaną przekwalifikowane na zbrodnie i automatycznie art. 25 pkt. 1 przeniesie ich właściwość do sądu okręgowego. Sądu. Wszystkie argumenty za i przeciw padły już w dyskusji i proponuję, aby przejść do przyjęcia zmiany zaproponowanej w sprawozdaniu podkomisji wraz z autopoprawką eliminującą dostrzeżone błędy w art. 163 par. 3 i 4. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 5 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 6, w której proponuje się, aby w art. 26 wyrazy „w sądzie wojewódzkim” zastąpić wyrazami „w sądzie okręgowym”. Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 6 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 7, w której proponuje się, aby w art. 28 w par. 3 skreślić wyrazy „25 lat pozbawienia wolności albo”. Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 7 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 8, w której proponuje się, aby w art. 29 w par. 2 skreślić wyrazy „25 lat pozbawienia wolności albo”. Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 8 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 9, w której proponuje się, aby w art. 30 w par. 1 wyrazy „sąd wojewódzki” zastąpić wyrazami „sąd okręgowy”. Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 9 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 10, w której proponuje się, aby w art. 40 w par. 1:</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JanuszWojciechowski">a) w pkt 6. skreślić wyrazy „w niższej instancji",</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JanuszWojciechowski">b) w pkt 7. skreślić wyrazy „lub stwierdzono jego nieważność",</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JanuszWojciechowski">c) skreślić pkt 8,</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#JanuszWojciechowski">d) w pkt 9. kropkę zastąpić przecinkiem i dodać pkt 10 w brzmieniu: „10) prowadził mediację”.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#JanuszWojciechowski">Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MaciejStrączyński">Zmiana daje możliwość odwołania się do sądu równorzędnego, od decyzji jednego sądu apelacyjnego do innego sądu apelacyjnego. Powoduje to potrzebę skreślenia zbędnych słów.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 10 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 11, w której proponuje się, aby art. 47 otrzymał brzmienie: „Art. 47. par. 1. Przepisy art. 40 par. 1 pkt 1–4, 6 i 10, par. 2 oraz art. 41 i 42 stosuje się odpowiednio do prokuratora, innych osób prowadzących postępowanie przygotowawcze oraz innych oskarżycieli publicznych. Par. 2. Osoby wymienione w par. 1 ulegają również wyłączeniu, jeżeli brały udział w sprawie jako obrońca, pełnomocnik, przedstawiciel społeczny albo przedstawiciel ustawowy strony.”. Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 11 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 12, w której proponuje się, aby po art. 49 dodać art. 49 a w brzmieniu: „Art. 49a. Jeżeli nie wytoczono powództwa cywilnego, pokrzywdzony, a także prokurator może aż do zakończenia pierwszego przesłuchania w rozprawie głównej złożyć wniosek, o którym mowa w art. 46 par. 1 Kodeksu karnego”. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławWaltoś">Omawiany przepis jest dyskusyjny. Ogranicza on stosowanie art. 46 k.k. czyli przepisu mówiącego o zobowiązaniu sprawcy do naprawienia szkody. Jeśli poszkodowany wniesie powództwo cywilne do sądu, traci jednocześnie prawo do złożenia wniosku z art. 46. Moje doświadczenia mówią też, że w 45% sędziowie pozostawiają powództwa adhezyjne bez rozpoznania. Oczywiste jest więc, że przepis ten działa na niekorzyść ofiary przestępstwa. Przepis ten funkcjonuje przede wszystkim po to, aby sędziowie podczas prowadzenia rozprawy, nie byli zaskakiwani wnioskami z art.46, w ostatnim momencie prowadzonego postępowania. Jednakże, w moim przeświadczeniu, w toczących się sprawach, wnioski te składane są na samym początku rozpraw. Wypadki nadużywania składania wniosków z tego artykułu, a służą one przecież ochronie interesu pokrzywdzonego, nie prowadzą do żadnych negatywnych konsekwencji. Nie zawsze i nie podczas każdego stadium procesu, da się zastosować art. 46 par. 1, ale wtedy jest możliwość orzeczenia nawiązki. Tak postępują sądy i jest to rozsądne. Sądzę że jest to zmiana, która może pomóc poszkodowanym i nie doprowadzać do sytuacji, kiedy prawo działa na ich szkodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MaciejStrączyński">Prosiłbym o zwrócenie uwagi na zmianę nr 16. Dotyczy ona, wzajemnego stosunku pomiędzy art. 46 a powództwem cywilnym. Nie można tych kwestii omawiać w oderwaniu od siebie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanuszWojciechowski">Zmiana ta generalnie pogarsza sytuację pokrzywdzonego. Pokrzywdzony do tej pory mógł złożyć wniosek, o którym była mowa, do końca trwania procesu, a teraz mógłby to zrobić jedynie do końca zakończenia pierwszego przesłuchania. Generalnie, jeśli działamy w myśl zasady polepszania sytuacji pokrzywdzonego, to nie można wprowadzać zmiany, która stoi w sprzeczności z tą zasadzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RyszardKalisz">Wnioski z art. 46 składane są raczej rzadko. Czy takie ograniczanie możliwości składania tego rodzaju wniosku przedłuży proces?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#StanisławZabłocki">Powstanie tego przepisu jest wyrazem kompromisu, uzyskanego w toku prac podkomisji. Do tej pory, zamiast zaproponowanej zmiany, funkcjonował przepis, który nie miał zastosowania w życiu codziennym. Sąd dotychczas nie miał żadnych szans na rozsądne i realne rozpoznanie wniosku, który złożony był w ostatnim momencie. Nie ma zatem powodów, aby taki przepis, którego wartość dla procesu jest znikoma, nadal istniał. Pragnę też przypomnieć, że sędziowie, aby móc sobie poradzić z takimi wnioskami, odchodzili od obowiązku orzekania w trybie par. 1 na rzecz uproszczonego orzekania nawiązki w trybie par. 3. Generalnie jest to stała praktyka. Konkludując, przepis, który proponujemy wychodzi na przeciw potrzebom realizmu procesowego. Zamysł jego stworzenia miał na celu usprawnienie działania sądów, choć mam świadomość, że budzi on kontrowersje i teoretycy prawa mają o nim odmienne zdanie niż praktycy. Na końcu chciałem zwrócić uwagę na zarzut, iż przepis stawia w gorszej sytuacji pokrzywdzonego, który wytoczy powództwo cywilne. Można byłoby tego uniknąć wykreślając z przepisu sformułowanie „jeżeli nie wytoczono powództwa cywilnego,”. Osobiście jednak nie opowiadam się za takim rozwiązaniem, gdyż uważam, że sądy karne powołane są do tego, aby karać sprawcę, a nie rozpatrywać szczegółowo całą materię odszkodowawczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejSiemiński">Jako obrońca w sprawach dotyczących wypadków drogowych, chciałem zgłosić pewne zastrzeżenie. Art. 46 par. 3 zaproponowanej zmiany w Kodeksie karnym, ustala pewne jasne zasady. W chwili obecnej w tym przepisie napisane jest „do pierwszego przesłuchania”. Nie ma ustalonych zasad, czyje ma być to pierwsze przesłuchanie. Oskarżony złożył już poprzednio wyjaśnienia. Ewentualne zastrzeżenie, dotyczące zeznań późniejszych, w kwestii odszkodowania, a nie nawiązki, byłoby obejściem zasady. Pole manewru przy zaskarżaniu zeznań zostaje ograniczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanuszWojciechowski">Sugeruję przyjęcie zmiany w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję. Powinny istnieć jakieś ramy czasowe, do kiedy wniosek, o którym mowa w art. 46 par. 1 k.k., powinien być składany. Nie możemy dopuścić do tego, aby np. taki wniosek mógł być zgłaszany w przemówieniach końcowych i wtedy nie wiadomo, co z nim można zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardKalisz">Proszę o wyjaśnienie członkom Komisji, jakie skutki wywoła, usunięcie pierwszej części przepisu, tak jak zaproponował mecenas Andrzej Siemiński. Rozumiem, że takie rozwiązanie umożliwiłoby wniesienie powództwa cywilnego i możliwość zastosowania art. 46.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszWojciechowski">Propozycja ekspertów jest taka, aby dodany art. 49a miał brzmienie: „Pokrzywdzony, a także prokurator, może aż do zakończenia pierwszego przesłuchania pokrzywdzonego na rozprawie głównej złożyć wniosek, o którym mowa w art. 46 par. 1 Kodeksu karnego.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JanuszWojciechowski">Ekspert Komisji Stanisław Waltoś :Chciałem wycofać wcześniej złożony postulat dotyczący usunięcia części przepisu z art. 46 par. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BeataMik">Z szacunkiem odbieram tę propozycję. Wniosek w trybie art. 46 par.1 k.k. jest formą dochodzenia roszczeń cywilnych w procesie karnym. Zasada spójności systemu wymaga stosowania, w procesie karnym, zasady poszanowania określonego standardu dochodzenia roszczenia i jego formy. Trzeba stosować tylko jedną ścieżkę takiego postępowania. Nie powinno tworzyć się nadmiernej liczby możliwości alternatywnych postępowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanuszWojciechowski">Ta długa dyskusja wskazuje wyraźnie na to, aby zostawić przepis w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejKryże">Nawiązując do opinii przedstawicielki resortu sprawiedliwości pragnę stwierdzić, że w procesie karnym w ogóle niepotrzebne jest powództwo cywilne. Tworzy się zbędny dualizm w działaniu. Rozwiązaniem omawianego problemu byłoby wprowadzenie przepisu, na podstawie którego w każdej sprawie, gdzie nastąpiła szkoda lub krzywda, pokrzywdzony mógłby żądać od sądu jej naprawienia. Dalszym krokiem mogłoby być wprowadzenie takiego działania z urzędu. Uzyska się wtedy prosty mechanizm dochodzenia rekompensaty szkód w postępowaniu karnym. Teraz, poprzez wprowadzenie art. 46, mamy katalog spraw, w których pokrzywdzony może żądać takiego naprawienia szkody. Taki katalog, zawsze może być dyskusyjny i nie wiadomo, skąd się bierze. Dlatego uważam, że należy zlikwidować ten katalog. Wtedy nie będziemy musieli się zastanawiać, jakie zmiany zostaną dokonane w Kodeksie karnym i w efekcie będziemy mieli do czynienia z jasną i prostą instytucją, która pozwoli na natychmiastową kompensację szkód.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanuszWojciechowski">Uwzględnienie tej propozycji, wymagałoby podjęcia na nowo prac nad zmianami w k.p.k. Proponuję zatem, aby przyjąć art. 49 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję wraz z poprawką polegającą na dodaniu wyrazu „pokrzywdzonego”. Porządkuje on sposób wnioskowania poprzez wprowadzenie instytucji, o której mowa w tym artykule. Czy jest sprzeciw wobec proponowanej zmiany? Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że zmiana nr 12 została przyjęta przez Komisję wraz z poprawką. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 13, w której proponuje się, aby w art. 51 dodać par. 3 w brzmieniu: „par. 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest osoba nieporadna ze względu na wiek lub stan zdrowia, jego prawa może wykonywać osoba, pod której pieczą pokrzywdzony pozostaje”.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MaciejStrączyński">Ten przepis nie jest dobrze sformułowany. Dotyczy on osoby pełnoletniej i posiadającej zdolność do czynności prawnych. Jest zasadą, że taka osoba korzysta ze swoich uprawnień sama, tymczasem w projekcie proponuje się nadanie takiej osobie reprezentanta z urzędu. W tym momencie pojawiają się pytania. Po pierwsze, kto będzie ustalał, jakie mają być zasady reprezentacji i przez kogo ma być ona sprawowana. W przepisie nie ma trybu rozstrzygania takich wątpliwości i stwierdzania kto nad kim sprawuje faktyczną pieczę. Przepis ten nie przewiduje nawet możliwości zastosowania instytucji pełnomocnictwa. Wyobraźmy sobie kobietę, która ma dwóch opiekujących się nią synów i każdy z nich chce co innego. Który z nich ma ją reprezentować, w momencie gdy obaj twierdzą, że występują w imieniu matki? Przepis w zaproponowanym brzmieniu może powodować sytuacje trudne do rozwiązania w praktyce. Nie wymaga on od opisanej w nim osoby nieporadnej ustanawiania żadnego pełnomocnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#StanisławWaltoś">Czy jest to sugestia aby nie wprowadzać w ogóle tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MaciejStrączyński">Tak, proponuję aby zrezygnować z tej zmiany. Sugeruję ewentualnie, aby rozszerzyć przepis o możliwość ustanawiania pełnomocnictwa przez osobę nieporadną.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławWaltoś">Byłoby to możliwe, w momencie, gdyby taka osoba potrafiła ustanowić takie pełnomocnictwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanuszWojciechowski">Zastanawiam się, nad sformułowaniem zawartym w tym przepisie, brzmiącym „może wykonywać osoba, pod której pieczą pokrzywdzony pozostaje”. Nadajemy w ten sposób trochę abstrakcyjne prawo osobie, która sprawuję pieczę nad nieporadnym pokrzywdzonym. Czy może być to podstawą dopuszczenia takiej osoby do wykonywania praw, o których mowa w przepisie?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#StanisławWaltoś">Oczywiście, trzeba takie osoby dopuścić do wykonywania praw nieporadnego podopiecznego. W tej chwili społeczeństwo się starzeje, mnóstwo jest osób starych i nieporadnych. Ludzie ci nie mają bardzo często bliskich krewnych lub innych osób bliskich. Ich sprawami zajmują się ludzie z ich otoczenia, często sąsiedzi. Obecnie, w świetle prawa nie mają oni żadnej możliwości występowania jako pełnomocnicy, reprezentujący interesy osób nieporadnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RyszardKalisz">Prosiłbym jednak o wyjaśnienie pewnej niekonsekwencji, którą można dostrzec w tym przepisie. Chodzi o to, że w art. 51 par. 2 zapisano: „Jeżeli pokrzywdzonym jest małoletni albo ubezwłasnowolniony całkowicie lub częściowo, prawa jego wykonuje przedstawiciel ustawowy albo osoba pod której stałą pieczą pokrzywdzony pozostaje”. Natomiast w dodawanym par. 3 stwierdza się, że: „Jeżeli pokrzywdzonym jest osoba nieporadna ze względu na wiek lub stan zdrowia, jego prawa może wykonywać osoba, pod której pieczą osoba pozostaje”. Dlaczego w par. 2 prawa małoletniego lub ubezwłasnowolnionego są obligatoryjnie wykonywane, natomiast w par. 3 jest zapisane, iż prawa osoby nieporadnej mogą być fakultatywnie wykonywane? Jeżeli przyjmujemy, że nieporadność ze względu na wiek lub stan zdrowia, to jest taki stan, który uniemożliwia samodzielne podejmowanie czynności, to dlaczego nie ma w par. 3 zobligowania osoby sprawującej nad nią pieczę do wykonywania jej praw?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanuszWojciechowski">Za małoletniego czynności muszą wykonywać jego przedstawiciele ustawowi. Tak samo jest w przypadku opiekuna ubezwłasnowolnionego. W sytuacji kiedy osoba nieporadna nie ma sądownie wyznaczonego opiekuna, zajmować się ją może każdy, kto chce i uzyska od niej zgodę, nawet domniemaną.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardKalisz">Zmiany, które proponujemy, mają służyć ochronie interesów osób pokrzywdzonych. Dlatego uważam, że prawa ich mają być reprezentowane. Pod pojęciem osoby nieporadnej rozumiemy osobę, która znajduje się w takim stanie, że nie może działać samodzielnie. Osoba, pod której pieczą znajduje taka osoba, może chcieć albo nie chcieć zajmować się nią. Proponując omawiany przepis tworzymy sytuację, kiedy osoba pokrzywdzona może nie móc realizować swoich praw. Musimy konsekwentnie dbać o to, aby prawa osoby nieporadnej było wykonywane.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#BeataMik">Nieporozumieniem jest takie rozumienie sprawy. Proszę zwrócić uwagę, że art. 76 k.p.k. stanowi, że w sytuacji gdy oskarżony jest nieletni lub ubezwłasnowolniony, jego przedstawiciel ustawowy lub osoba, pod której pieczą pozostaje, może podejmować na jego korzyść określone czynności procesowe i inne. Istotą sprawy jest to, że proponowany przepis art. 51 oraz art. 76 k.p.k. zmierzają do nieodbierania podmiotowi reprezentowanemu prawa do samodzielnego uczestnictwa. Osoba sparaliżowana może chcieć sama realizować swoje prawo w postępowaniu karnym. Proponowana zmiana nadaje opiekunowi osoby nieporadnej możliwość jej reprezentowania, tak jak jest to zapisane w art. 76 k.p.k. Nie ma potrzeby ustanawiania dodatkowych regulacji precyzujących przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszWojciechowski">Faktycznie, różnica między tymi dwoma przepisami jest pozorna. Przepis dotyczący obligatoryjnego działania opiekuna jest skierowany do organu procesowego i wskazuje kto jest jego adresatem. W momencie kiedy sąd dostrzega nieporadność osoby, może wskazać opiekuna dla niej i z nim dokonywać czynności procesowych. Czy są inne zastrzeżenia do zmiany nr 13? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 13 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 14, w której proponuje się, aby art. 52 otrzymał brzmienie: „Art. 52. par. 1. W razie śmierci pokrzywdzonego prawa, które by mu przysługiwały, mogą wykonywać osoby najbliższe, a w wypadku ich braku lub nieujawnienia - prokurator, działając z urzędu”. „par. 2. W wypadku, gdy organ prowadzący postępowanie dysponuje informacjami o istnieniu osób najbliższych dla pokrzywdzonego, powinien pouczyć o przysługujących uprawnieniach co najmniej jedną z nich”.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RyszardKalisz">Niezrozumiałe dla mnie jest użycie w tym przepisie sformułowania: „osób najbliższych”. Nabycie spadku następuje z chwilą jego otwarcia, czyli śmierci spadkodawcy. Osobami najbliższymi dla zmarłego mogą być w tym momencie: żona, konkubina i inni. Postanowienie sądu o nabycie spadku jest deklaratoryjne. Krąg spadkobierców może być szeroki, jednakże jest on już ustalony.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#StanisławWaltoś">Definicja legalna „osoby najbliższej” zawarta jest w słowniczku k.p.k.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy jest sprzeciw wobec proponowanej zmiany? Wnoszę o dokonanie poprawki stylistycznej w zmianie nr 14 par. 2. Zamiast sformułowania: „w wypadku, gdy organ prowadzący postępowanie dysponuje informacjami o istnieniu osób najbliższych...” proponuję użycie sformułowania: „w wypadku, gdy organ prowadzący postępowanie dysponuje informacjami o osobach najbliższych dla pokrzywdzonego...”. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 14 wraz z zaproponowaną poprawką stylistyczną. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 15, w której proponuje się, aby w art. 56 dodać par. 4 w brzmieniu: „par. 4. Oskarżyciel posiłkowy, który nie bierze udziału w postępowaniu z przyczyn określonych w par. 1, może przedstawić sądowi na piśmie swoje stanowisko w terminie 7 dni od daty doręczenia postanowienia”. Czy są uwagi bądź zastrzeżenia do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 15 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 16, w której proponuje się, aby w art. 65 w par. 1 w pkt 5 na końcu kropkę zastąpić przecinkiem i dodać pkt 6 w brzmieniu: „6) złożono wniosek, o którym mowa w art. 46 par. 1 Kodeksu karnego.”. Czy są uwagi bądź zastrzeżenia do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 16 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 17, w której proponuje się, aby art. 72 otrzymał brzmienie: „Art. 72. par. 1. Oskarżony ma prawo do korzystania z bezpłatnej pomocy tłumacza, jeżeli nie włada w wystarczającym stopniu językiem polskim”. „par. 2. Tłumacza należy wezwać do czynności z udziałem oskarżonego, o którym mowa w par. 1”. „par. 3. Oskarżonemu, o którym mowa w par. 1, postanowienie o przedstawieniu, uzupełnieniu lub zmianie zarzutów, akt oskarżenia oraz orzeczenie podlegające zaskarżeniu lub kończące postępowanie doręcza się wraz z tłumaczeniem; za zgodą oskarżonego można poprzestać na ogłoszeniu przetłumaczonego orzeczenia kończącego postępowanie, jeżeli nie podlega ono zaskarżeniu”. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MaciejStrączyński">Ostatni fragment par. 3 może wywołać pewne konsekwencje. Nie wiem czy Komisja dostrzega ich znaczenie? w Propozycji jest napisane: „za zgodą oskarżonego można poprzestać na ogłoszeniu przetłumaczonego orzeczenia kończącego postępowanie, jeżeli nie podlega ono zaskarżeniu.”. Wynika z tego, że jeżeli orzeczenie podlega zaskarżeniu, to nawet kiedy ogłosimy je oskarżonemu, to musimy doręczyć mu przekład. Konsekwencją tego jest to, że jeżeli sąd ogłosi wyrok w sprawie, w której oskarżonymi są Polacy i cudzoziemcy, to tym pierwszym ogłasza się tylko orzeczenie, zaś tym drugim trzeba je ogłosić, przetłumaczyć i jeszcze dostarczyć tłumaczenie na piśmie. Takie traktowanie cudzoziemców nie jest uczciwe, w stosunku do Polaków, gdyż okazuje się że mają oni mniejsze prawa. Chciałem się także zapytać, jakie skutki wywołuje takie doręczenie orzeczenia. W jakim terminie cudzoziemiec ma składać wniosek o sporządzenie uzasadnienia? Zasadą do tej pory było ogłaszanie i tłumaczenie wyroku ustnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#StanisławWaltoś">Zmiany te wprowadza się z pełną świadomością ich konsekwencji. Jeżeli nie będą one obowiązywały w krajowym ustawodawstwie to doprowadzimy do tego, że nasze państwo będzie odpowiadało przed Trybunałem w Strasburgu. Trybunał ten, zwłaszcza w orzecznictwie bardzo wyraźnie podkreśla, że należy dać cudzoziemcowi prawo do zaznajomienia się z orzeczeniem, które będzie podlegało zaskarżeniu. Jest to kwestia zagwarantowania prawa do obrony człowiekowi, który nie zna języka. Ogłoszenie i przetłumaczenie wyroku takiej osobie ma inne znaczenie niż dostarczenie mu wyroku na piśmie, którego on nie będzie mógł przeczytać i zrozumieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanuszWojciechowski">Sugeruję zaufać wiedzy i doświadczeniu naszych ekspertów. Sprawy z cudzoziemcami nie są tak popularne i należy zrobić wszystko dla tych ludzi, którzy nie znając języka są w trudniejszej sytuacji procesowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławZabłocki">To co jest kwestionowane przez sędziego Macieja Strączyńskiego, jest zapisane w Kodeksie już od 4 lat. Dopiero jak procedura została zapisana w odrębnym paragrafie, zostało to uznane za coś nowego, choć tym nie jest. Dodam, że zmiana proponowana w projekcie przez podkomisję dotyczy bezpłatności wykonywania tłumaczeń orzeczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 17 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 18, w której proponuje się, aby w art.74:</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#JanuszWojciechowski">a) w par.2: - w pkt. 1 wyrazy „w szczególności wolno” zastąpić wyrazami „wolno także w szczególności”, - w pkt. 2 po wyrazach „pobraniu krwi” dodać przecinek oraz wyraz „włosów",</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#JanuszWojciechowski">b) par. 3 otrzymuje brzmienie: „par. 3. W stosunku do osoby podejrzanej można dokonać badań lub czynności, o których mowa w par. 2 pkt 1, a także przy zachowaniu wymagań określonych w par. 2 pkt 2, pobrać krew, włosy lub wydzieliny organizmu.",</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#JanuszWojciechowski">c) par. 4 otrzymuje brzmienie: „par. 4. Minister Sprawiedliwości, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zdrowia, określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki i sposób poddawania oskarżonego oraz osoby podejrzanej badaniom, a także dokonywania z ich udziałem czynności, o których mowa w par. 2 pkt 1 oraz w par. 3, mając na uwadze, by gromadzenie, utrwalanie i analiza materiału dowodowego dokonywane były zgodnie z aktualną wiedzą w zakresie kryminalistyki i medycyny sądowej”.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#JanuszWojciechowski">Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 18 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 19, w której proponuje się, aby w art. 75:</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#JanuszWojciechowski">a) w par. 2 wyrazy „można sprowadzić go przymusowo” zastąpić wyrazami „można zatrzymać go i sprowadzić przymusowo",</u>
<u xml:id="u-64.6" who="#JanuszWojciechowski">b) dodać par. 3 w brzmieniu: „par. 3. Przepisy art. 246 stosuje się odpowiednio. Zażalenie na postanowienie sądu rozpoznaje ten sam sąd w składzie trzech sędziów”.</u>
<u xml:id="u-64.7" who="#JanuszWojciechowski">Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 19 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 20, w której proponuje się, aby w art. 78 w par. 2 wyrazy „nie istniały” zastąpić wyrazami „nie istnieją”. Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 20 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 21, w której proponuje się, aby w art. 79:</u>
<u xml:id="u-64.8" who="#JanuszWojciechowski">a) w par. 1 w pkt 3 na końcu przecinek zastąpić kropką oraz skreślić pkt 4,</u>
<u xml:id="u-64.9" who="#JanuszWojciechowski">b) par. 4 nadać brzmienie: „par 4. Jeżeli w toku postępowania biegli lekarze psychiatrzy stwierdzą, że poczytalność oskarżonego zarówno w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu, jak i w czasie postępowania nie budzi wątpliwości, udział obrońcy w dalszym postępowaniu nie jest obowiązujący. Prezes sądu, a na rozprawie sąd, może wówczas cofnąć wyznaczenie obrońcy”.</u>
<u xml:id="u-64.10" who="#JanuszWojciechowski">Mamy tu do czynienia z problemem od dawna dyskutowanym. Chodzi o to, czy obrona obowiązkowo ma trwać przez cały proces, czy też też tylko do momentu kiedy podejrzenia co do poczytalności sprawcy się nie potwierdzą. Obecnie mamy taki stan, że obrona z urzędu jest ustanawiana na cały czas trwania procesu. Można to traktować jako jej ograniczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejKryże">Druga część przepisu powinna brzmieć „...prezes sądu, a na rozprawie sąd, zwalnia wyznaczonego obrońcę chyba że zachodzą inne ustawowe przesłanki jego wyznaczenia.” Jeżeli ta część przepisu zostanie pozostawiona w dotychczasowym brzmieniu, to obrona będzie w większości przypadków wykonywana w dalszym ciągu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MarekStaszak">Jestem przeciwny tej propozycji. Uważam, że przepis powinien pozostać w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję. Przecież opinia wyrażana przez biegłego stanowi dowód w sprawie, z którym można się nie zgodzić i go odrzucić. Obrońca może zakwestionować tę opinię, a sąd nie musi dopuszczać do sporządzenia kolejnej. Dlatego nie powinniśmy w tym momencie nakładać na sąd obowiązku zwolnienia obrońcy. Skutkiem tego byłoby pozostawienie osoby oskarżonej, być może faktycznie niepoczytalnej, bez obrony.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanuszWojciechowski">Jest to istotny argument na to, że obrońca byłby zwalniany z obrony w związku z wydaniem opinii, którą kwestionuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#KazimierzZgryzek">Gdyby wprowadzona została obligatoryjność cofnięcia obrońcy, to mielibyśmy do czynienia z formułą przedsądu. Byłaby to forma oceny dowodu, który powinien być oceniony dopiero w orzeczeniu kończącym postępowanie. Jestem więc za pozostawieniem swobody dla sądu w kwestii wycofania obrońcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#BeataMik">Po zweryfikowaniu oceny stanu zdrowia psychicznego oskarżonego, ze względu na pewne cechy oskarżonego, może zaistnieć sytuacja, o której mowa w art. 79 par. 2, który traktuje również o obligatoryjnej obronie wtedy, gdy sąd uzna to za niezbędne ze względu na okoliczności utrudniające obronę. Powoduje to, że omawiany przepis musi być fakultatywny.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 21 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 22, w której proponuje się, aby w art. 80 wyrazy „sądem wojewódzkim” zastąpić wyrazami „sadem okręgowym”, a wyrazy „pozbawiono wolności” zastąpić wyrazami „jest pozbawiony wolności”. Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 22 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 23, w której proponuje się, aby w art. 81 dotychczasową treść oznaczyć jako par. 1 i dodać par. 2 w brzmieniu: „par. 2. Na uzasadniony wniosek oskarżonego lub jego obrońcy albo z urzędu prezes sądu właściwego do rozpoznania sprawy może wyjątkowo wyznaczyć nowego obrońcę w miejsce dotychczasowego”. Czy są uwagi do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 23 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 24, w której proponuje się, aby w art. 84: a) w par. 2 zdanie drugie otrzymało brzmienie: „Jeżeli jednak czynności należy dokonać poza siedzibą lub miejscem zamieszkania obrońcy z urzędu, prezes sądu, przed którym ma być dokonana czynność, a w postępowaniu przygotowawczym prezes sądu rejonowego miejsca czynności, na wniosek dotychczasowego obrońcy wyznacza dla dokonania tej czynności innego obrońcę spośród miejscowych adwokatów”. b) par. 3 otrzymał brzmienie: „par. 3. Obrońca wyznaczony z urzędu w postępowaniu kasacyjnym lub w postępowaniu o wznowienie postępowania powinien sporządzić i podpisać kasację lub wniosek o wznowienie postępowania albo poinformować na piśmie sąd, że nie stwierdził podstaw do wniesienia kasacji lub wniosku o wznowienie postępowania.”. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MaciejStrączyński">W pierwotnym projekcie, napisane było: „na uzasadniony wniosek dotychczasowego obrońcy” Dawało to możliwość kontroli przez prezesa sądu zasadności wniosku. Następnie, w toku dalszych prac wyraz: „uzasadniony” został skreślony i w efekcie uzyskaliśmy przepis w przedstawionym przez podkomisję brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejKryże">Wyraz „uzasadniony” nie zgubił się, lecz został wykreślony przez podkomisję, na wniosek prof. Kazimierza Zgryzka. Osobiście uważam, że taka zmiana w przepisie jest niezasadna. Jestem za tym, aby wreszcie wyeliminować z k.p.k. przepis, który pozwala domniemywać, że czym innym jest obrona z urzędu i co innego obowiązuje takiego obrońcę, niż obrona z wyboru. Obowiązki takich obrońców są takie same, a przepisy sugerują odmienny stan rzeczy. Proponuję skreślić w pierwszej części przepisu, przed przecinkiem wyrazy: „z urzędu”, albo w ogóle zrezygnować z tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#StanisławZabłocki">Obrońca z wyboru nie ma prawa złożyć wymienionego w przepisie wniosku, dlatego że ma obowiązek sam pojechać na miejsce zdarzenia albo musi wyznaczyć substytuta. Problem więc w ogóle nie istnieje, gdyż art. 84 par. 2 może być adresowany tylko do obrońcy z urzędu. Prosiłbym o powrót do rozpatrzonej już zmiany nr 23, ponieważ chodzi o kwestię fundamentalną, a nie zdążyłem zabrać głosu w momencie, gdy omawialiśmy ten przepis. Prosiłbym o zastanowienie się nad zapisanymi w tej zmianie wyrazami: „albo z urzędu”. Zgadzam się, generalnie, z ideą wyrażoną przez ten przepis. Takie rozwiązanie zapobiega pewnym manipulacją dokonywanym przez obrońców i oskarżonych, które prowadzą do przedłużania procesu. Jeżeli jednak w przepisie tym pozostaną wyrazy: „albo z urzędu”, to istnieje niebezpieczeństwo, że z procesu będą odsuwani obrońcy działający rzetelnie i legalnie, jednak niewygodni dla sądu. Prezes sądu wyznaczając nowego obrońcę powinien dokonywać takiej zmiany tylko na wniosek dotychczasowego obrońcy lub oskarżonego. Jako sędzia, chciałbym mieć szersze uprawnienia, ale w sformułowaniu użytym przez ten przepis widzę zagrożenie dla podstaw działania obrońcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#BeataMik">Zdarzają się takie sytuacje, że w celu utrudniania postępowania karnego, dochodzi do zmowy między oskarżonym a adwokatem. Uważam zatem, że powinno się pozostawić w gestii sądu możliwości zmiany obrońcy, w celu usprawnienia, w sytuacjach skrajnych, procesu.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanuszWojciechowski">Moja wątpliwość polega na tym, czy przepis ten może pozostać w zaproponowanym brzmieniu. Jest w nim mowa o tym, że sąd na uzasadniony wniosek może wyjątkowo wyznaczyć nowego obrońcę. Oznaczać to może także, że nawet przy uzasadnionym wniosku sąd może nie wyznaczyć innego obrońcy. Na czym miałaby polegać wyjątkowość wyznaczenia nowego obrońcy? Czy pewien element oceny obrońcy nie jest zawarty w sformułowaniu: „na uzasadniony wniosek”? Czy dyskrecjonalna władza sądu nie jest tu zbyt daleko posunięta?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#StanisławRymar">Adwokatura nie zgłaszała do tej pory wątpliwości do propozycji podkomisji. Wychodziliśmy z założenia, że ograniczenia zawarte w tym przepisie, dotyczące zasadności wniosku, mogą być stosowane w sytuacjach wyjątkowych. Tym samym, rozpatrywanie takich wniosków będzie też wyjątkowe. Jeżeli jednak Komisja postanowiłaby zmienić ten przepis i dopisać wyrazy: „na wniosek” to wtedy jego treść nie zmieniłaby się zasadniczo, ale nie rodziłby on tyle emocji.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#RyszardKalisz">Istota tego przepisu dotyczy relacji pomiędzy oskarżonym a jego obrońcą. Zawarte są w nim także aspekty różnych form tych relacji. Nie wyobrażam sobie jednak tego, aby sąd w sposób dyskrecjonalny i wyjątkowy mógł zmieniać obrońcę. Takie działanie narusza zasadnicze prawo do obrony. Proponuję i zgłaszam wniosek, aby wyrazy: „albo z urzędu” i „wyjątkowo” wykreślić. Przepis ten brzmiałby zatem: „Na uzasadniony wniosek oskarżonego lub jego obrońcy prezes sądu właściwego do rozpoznania sprawy może wyznaczyć nowego obrońcę w miejsce dotychczasowego”. Taki przepis dotyczy sytuacji, kiedy obrońca nie może dogadać się ze swoim klientem i nie może być realizowane prawo do obrony.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#StanisławRymar">Przychylam się, w imieniu Naczelnej Rady Adwokackiej, do wniosku posła Ryszarda Kalisza.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanuszWojciechowski">Ostatecznie zatem przepis miałby brzmienie: „Na uzasadniony wniosek oskarżonego lub jego obrońcy prezes sądu właściwego do rozpoznania sprawy może wyznaczyć nowego obrońcę w miejsce dotychczasowego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#KonradMinkiewicz">W niewielkich ośrodkach, gdzie jest mało obrońców, często dochodzi do sytuacji, że prezes sądu ma ogromny problem z wyznaczeniem nowej osoby do obrony. Co zrobić, gdy np. trzeba wyznaczyć obrońcę podejrzanemu, który znany jest w okręgu z prowadzonej przeciwko niemu dużej liczby spraw. Rada adwokacka, do której kierowana jest prośba o wyznaczenie obrońcy spoza siedziby sądu prowadzącego sprawę może działać dość opieszale. Stosowanie więc przepisu, proponowanego przez podkomisję, będzie nastręczało znaczne trudności w pracy sądu.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarekStaszak">W przepisie napisane jest „na uzasadniony wniosek”. Oznacza to, iż w momencie kiedy sąd oceni, że taki wniosek nie jest zasadny wtedy nie uwzględni go. Nie może być tak, że żaden z miejscowych adwokatów, nie będzie odpowiadał podejrzanemu i będzie on ciągle składał wnioski o zmianę obrońcy. Podejrzany musi wykazać sądowi, z jakich uzasadnionych powodów nie chce korzystać z usług obrońcy z urzędu. Doprowadzamy do tego, że Skarb Państwa będzie ponosił koszty zachcianek podejrzanego.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję przyjąć przepis w brzmieniu zaproponowanym przez posła Ryszarda Kalisza: „Na uzasadniony wniosek oskarżonego lub jego obrońcy prezes sądu właściwego do rozpoznania sprawy może wyznaczyć nowego obrońcę w miejsce dotychczasowego”. Czy jest jeszcze jakaś wątpliwość dotycząca tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejKryże">Kompromisowa propozycja znajdowała się w projekcie posłów Klubu PiS. Proponowali oni aby w ustawie zapisać, że: „gdy wymaga tego dobro wymiary sprawiedliwości, na wniosek oskarżonego lub jego obrońcy...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję, aby pozostać przy propozycji posła Ryszarda Kalisza. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? W związku z brakiem sprzeciwu stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 23 wraz z poprawką. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 24, w której proponuje się, aby w art. 84:</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#JanuszWojciechowski">a) w par. 2 zdanie drugie otrzymało brzmienie: „Jeżeli jednak czynności należy dokonać poza siedzibą lub miejscem zamieszkania obrońcy z urzędu, prezes sądu, przed którym ma być dokonana czynność, a w postępowaniu przygotowawczym prezes sądu rejonowego miejsca czynności, na wniosek dotychczasowego obrońcy wyznacza dla dokonania tej czynności innego obrońcę spośród miejscowych adwokatów.",</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#JanuszWojciechowski">b) par. 3 otrzymał brzmienie: „par. 3. Obrońca wyznaczony z urzędu w postępowaniu kasacyjnym lub w postępowaniu o wznowienie postępowania powinien sporządzić i podpisać kasację lub wniosek o wznowienie postępowania albo poinformować na piśmie sąd, że nie stwierdził podstaw do wniesienia kasacji lub wniosku o wznowienie postępowania.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejSiemiński">W przepisie jest zapisane, że adwokat dokonuje czynności poza siedzibą lub miejscem zamieszkania. Ta zasada powinna dotyczyć tylko miejsca wykonywania zawodu. Uważam, że nie powinno się w tym przypadku łączyć miejsca zamieszkania adwokata, co jest jego sprawą prywatną, i miejsca pracy. Proponuję rozważenie wykreślenia z przepisu sformułowania dotyczącego miejsca zamieszkania adwokata.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#StanisławWaltoś">Art. 84 par. 2 nie różni się od dotychczas obowiązującego przepisu. Podczas pracy nad tym nim proponowano, aby przed wyrazami „na wniosek dotychczasowego obrońcy” dopisać wyrazy „na uzasadniony”. Jednak propozycja nie została zaakceptowana. Dziś zatem omawiany przepis brzmi tak samo jak poprzednio, został tylko trochę przeredagowany. Dlatego poprawka nie ma racji bytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanuszWojciechowski">Zmiana proponowana przez mecenasa Andrzeja Siemińskiego jest, moim zdaniem, słuszna i godna poparcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RyszardKalisz">Nie zgadzam się z sugestiami przedstawionymi przez profesora Stanisława Waltosia. Gdy mamy do czynienia z przypadkami, gdy wnioski składane do sądu dotyczą czynności adwokatów działających lub zamieszkałych w znacznej odległości od miejsca ich dokonywania, to przepis przedstawiony przez podkomisję należy uznać za dobry. Proponuję przed wyrazem „wniosek” dodać wyraz „uzasadniony”.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MarekStaszak">Czy nie lepiej byłoby, aby przepis zaczynał się od słów: „Jeżeli czynności należy dokonać poza siedzibą i miejscem zamieszkania obrońcy”. Dotyczy to takich sytuacji, gdy np. siedziba kancelarii jest w Warszawie, a miejsce zamieszkania jest 100 km od niej i właśnie w miejscu zamieszkania jest wykonywana czynność procesowa, w której obrońca ma uczestniczyć. Obrońca jeżeli nie chce dokonywać czynności, to wystarczy, że napisze do prezesa sądu prośbę o wyznaczenie innego obrońcy, dlatego że czynność odbywa się w odległości 100 km od jego miejsca pracy. Nie musi on ujawniać swojego miejsca zamieszkania, gdyż nie ma takiego obowiązku.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję przyjąć przedstawiony Komisji przepis z dodaniem słów „na uzasadniony wniosek dotychczasowego obrońcy”. Czy jest zgoda Komisji na przyjęcie przepisu z tą poprawką? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 24 została przez Komisję przyjęta wraz z poprawką. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 25, w której proponuje się, aby w art. 85 dodać par. 3 w brzmieniu: „par. 3. W postępowaniu przygotowawczym uprawnienia sądu określone w par. 2 przysługują prezesowi sądu właściwego do rozpoznania sprawy”. Czy do tej zmiany są zastrzeżenia? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 25 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 26, w której proponuje się, aby w art. 88:</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#JanuszWojciechowski">a) par. 2 otrzymał brzmienie: „par 2. Pełnomocnikiem instytucji państwowej, samorządowej lub społecznej może być również radca prawny, a także pracownik tej instytucji lub jej organu nadrzędnego.",</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#JanuszWojciechowski">b) par. 3 otrzymał brzmienie: „par. 3. Pełnomocnikiem osoby prawnej innej niż przewidziana w par. 2, jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, a także osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą może być również radca prawny.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#ZbigniewWrona">Intencją dokonanej zmiany było wykreślenie z par. 1 wyrazu „inny”. W praktyce interpretacja tego przepisu była taka, że tylko radca prawny będący pracownikiem instytucji może być jej reprezentantem. Chodzi o to, że są różne formy wykonywania zawodu radcy prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#StanisławWaltoś">Problem wymaga bardziej generalnego unormowania. Niezależnie od tego, jak wiele starań dołożymy, i tak nie uda się nam idealnie sformułować tego przepisu i zapewne nigdy do końca nie zostaną uwzględnione w nim wszystkie przypadki, które mogą zdarzyć się w życiu. Radcowie prawni coraz szerzej reprezentując klientów i występują w ich imieniu, nawet w czynnościach dotyczących postępowania karnego. Racjonalne stałoby się zatem, by przepis art. 88 składał się z dwóch paragrafów zapisanych w odpowiednim porządku. Najpierw trzeba byłoby w nim napisać, kto może być pełnomocnikiem. Dopiero potem należałoby stwierdzić, co jest istotą działań tego pełnomocnika. Aktualnie porządek art. 88 jest trochę dziwaczny. Uważam, że jedna, krótka formuła powinna być zawarta w par. 1. Należałoby w nim zapisać, że: „Pełnomocnikiem może być także radca prawny”. Par. 2 proponowałbym nadać brzmienie: „Do pełnomocnika stosuje się odpowiednio art. 77, art. 78, art. 82, art. 84, a także art. 86 par. 2.”. W ten sposób uporządkowany zostałby definitywnie problem reprezentantów w procesie karnym. Adwokat miałby monopol w sprawach reprezentowania oskarżonego, natomiast we wszystkich innych sprawach mógłby występować pełnomocnik. Obecnie jest tak, że radca prawny jest pełnomocnikiem, w większości postępowań. Nie ma racjonalnych przesłanek, aby go ograniczać w działaniach, zwłaszcza w sposób sztuczny. W momencie, gdy z przepisu usuniemy wyrazy „a także pracownik tej instytucji”, radca prawny mógłby mieć wówczas prawo do zastępowania osoby fizycznej, występując jako oskarżyciel posiłkowy. Nastąpiłoby uzyskanie przez radcę prawnego, szerszych uprawnień występowania we wszystkich fazach postępowania, wtedy kiedy nie reprezentuje oskarżonego. Byłoby to definitywne uporządkowanie właściwości radców prawnych w procesie karnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#StanisławZabłocki">Dokonując omawianych zmian, w art. 88 nie pozbawiamy nikogo praw, które posiadał do tej pory. Mówię to po to, aby uspokoić kolegów z korporacji adwokackiej. Nie odbieramy jej członkom żadnych praw. Istniała, do tej pory, dość dziwna sytuacja osoby reprezentowanej. Zależało to od jej rodzaju. Mogła ona w pewnych sytuacjach zawsze działać za pośrednictwem radcy prawnego, natomiast w innych, aby móc skorzystać z pośrednictwa radcy prawnego, musiała dowodzić, że działa w obszarze roszczeń majątkowych. Nie znajduję żadnych racji dla tego, aby instytucje państwowe, samorządowe czy społeczne mogły być zawsze reprezentowane przez radcę prawnego, zaś inne osoby musiały wykazywać specjalne uprawnienia, żeby móc skorzystać z tego przywileju. W praktyce dokonywano manipulacji i osoby nieuprawnione do korzystania z usług radców, z powodu nieposiadania roszczeń majątkowych, wytaczały fikcyjne powództwa cywilne, aby uprawdopodobnić te roszczenia i móc tym sposobem korzystać z usług radców. Zmiany proponowane przez prof. Stanisława Waltosia umożliwiłyby maksymalne uproszczenie procedury. Wtedy gdy chodziłoby o reprezentację w postaci pełnomocnictwa, reprezentantem byłby adwokat albo radca, zaś w sytuacji, gdzie postępowanie wymagałoby takich środków jak tajemnica obrończa, sprawę w swoje ręce przejmowałby adwokat. Jeżeli do polskiego ustawodawstwa została wprowadzona zasada, że radca prawny może być obrońcą w sprawach o wykroczenia, to proponowane uproszczenie przepisu jest jak najbardziej uzasadnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#EwaJanik">Jako radca prawny popieram zaproponowane zmiany w ustawie. Najwyższy czas skończyć z absurdalnym modelem pełnomocnictwa. Konieczne jest takie sformułowanie przepisów, dotyczących radców, aby nie nastręczały one olbrzymich kłopotów interpretacyjnych i nie stawiały radców w przedziwnych sytuacjach. Prawa adwokatów, przy proponowanych zmianach, nie zostają uszczuplone, a sytuacja radców staje się jasna i zrozumiała.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#StanisławRymar">Radca prawny powinien mieć prawo zastępowania instytucji, niezależnie od materii, w jakiej reprezentuje swojego klienta. Dotyczy to zarówno: roszczeń majątkowych, praw autorskich, dóbr osobistych, znaków towarowych. Zastrzeżenie z naszej strony dotyczy użycia w przepisie sformułowania, które sprawia, że pełnomocnikiem może zostać pracownik instytucji. Pytam się, jaka była idea tego przepisu, który dopuszcza jako pełnomocnika pracownika jednostki i zatrudnionego w niej radcę prawnego do uczestnictwa w procesie karnym, gdy do tej pory było to powierzane jedynie kwalifikowanym obrońcom? Zastępowanie pokrzywdzonego w procesie karnym, nosi znamiona występowania jako strony w tym procesie. Przecież mamy tu do czynienia z odrębnością postępowania. Jest ono odmienne od cywilnego i wszystkich innych postępowań administracyjnych. W omawianym przypadku dopuszczono radcę prawnego dlatego, że doskonale zna sytuacje swojego klienta bo jest jego pracownikiem. Nie widać zatem podstaw do dopuszczania jakiejkolwiek innej osoby do reprezentacji klienta na użytek procesu karnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JanuszWojciechowski">Stanowisko prezesa NRA jest zatem takie, aby nie zmieniać dotychczasowego brzmienia przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#StanisławRymar">Jestem za tym, aby tak zmienić przepis, żeby dopuścić możliwość występowania radców prawnych z jednostek, w każdym rodzaju sprawy, która znajduje się w postępowaniu karnym. Proponuję połączyć par.1 i 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#BeataMik">Proponuję przyjęcie przez Komisję, propozycji zawartej w projekcie. Dążenia do unifikacji zawodu radcy prawnego i adwokata ciągle występują i będą występowały. Na dzień dzisiejszy mamy dwa odrębne zawody. Jednakże zdarzają się takie przypadki, że radca prawny wciela się w rolę adwokata. Ma to miejsce w przypadku możliwości reprezentacji strony przez radcę w sprawach o wykroczenie. Dziś, przez dopuszczenie radcy, w omawianym przez nas przepisie, do działania dokonujemy próby unifikacji tych dwóch zawodów. Czynimy to jednak pobieżnie i jakby tylnymi drzwiami. Jeśli umożliwimy działanie radcy w tym przypadku, to umożliwimy mu także możliwość występowania w sprawach o zgwałcenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MaciejStrączyński">Przyłączam się do propozycji prokurator Beaty Mik, aby przyjąć przepis, w tym brzmieniu, w jakim jest on zapisany w projekcie. Rozwiąże to wiele problemów. Konsekwencją nie będzie to, iż radca prawny, w sprawie o zgwałcenie, nie będzie reprezentował strony. W tym przypadku, osoba fizyczna podczas postępowania nie będzie postrzegana jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą. W praktyce zetknąłem się z tym problemem, gdy osoba fizyczna, prowadząca działalność gospodarczą została obrabowana i w jej imieniu zgłosił się radca prawny, chcąc występować w jej imieniu. Powstał problem, czy może być on powodem cywilnym, czy może być oskarżycielem posiłkowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#StanisławWaltoś">Wypowiedź sędziego Macieja Strączyńskego ostatecznie przekonała mnie do zmiany art. 88. Trzeba uporządkować tę całą materię. Projekt ustawy o odpowiedzialności karnej podmiotów zbiorowych przewiduje możliwość występowania radcy prawnego jako obrońcy takiego podmiotu. Ponownie proponuje nadać następujące brzmienie omawianemu artykułowi: „par. 1. Pełnomocnikiem, może być także radca prawny; par. 2 do pełnomocnika stosuje się odpowiednio art. 77, art. 78, art. 82, art. 84, a także art. 86 par. 2.”</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#RyszardKalisz">Akceptując propozycję prof. Stanisława Waltosia dokonamy złego wyboru. Projekt prezydencki mówi o tym, że radcowie prawni, prowadzący własne kancelarie, powinni mieć możliwość reprezentowania wszystkich innych stron, w zakresie roszczeń majątkowych, które nie są oskarżonymi. Znieśmy to ograniczenie i uzyskajmy ten efekt, aby wszyscy radcowie prawni, którzy mają własne kancelarie, mogli być reprezentantami innych stron w postępowaniu karnym niż oskarżeni, w zakresie ich roszczeń majątkowych. Drugi problem dotyczy osoby fizycznej. Czy radca prawny może być pełnomocnikiem osoby fizycznej innej niż oskarżony? Czy każdej osoby fizycznej, czy też tylko prowadzącej działalność gospodarczą? Osobiście uważam, że tylko osoby prowadzącej działalność gospodarczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#EwaJanik">Zgadzam się z głosem posła Ryszarda Kalisza. Zmiana powinna dotyczyć tylko osób prowadzących działalność gospodarczą. Jeżeli wprowadzimy inną zmianę, to będziemy zmuszeni zmienić ustawę korporacyjną o radcach prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#RyszardKalisz">Projekt prezydencki rozwiązuje wszystkie problemy. Zapisane jest tam: „radca prawny lub pracownik tej instytucji”</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#EwaJanik">Zapis dotyczący „pracownika”, wprowadza niepotrzebne zamieszanie i można go dwojako interpretować.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#RyszardKalisz">Zgadzam się z tą opinią. Ostatecznie składam wniosek, aby dokonać następującej poprawki w projekcie prezydenckim. W zmianie dotyczącej art. 88 par. 1 pozostawić bez zmian natomiast par. 2 nadać brzmienie: „Pełnomocnikiem instytucji państwowej, samorządowej lub społecznej może być również radca prawny.” Proponuję także w par. 3 skreślić wyraz „jej” W związku z tym przepis ten otrzymałby brzmienie: „W zakresie roszczeń majątkowych pełnomocnikiem osoby prawnej, innej niż przewidziana w par. 2 jednostki organizacyjnej, nie mającej osobowości prawnej, a także osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą może być również radca prawny.”</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JanuszWojciechowski">Dokonując takiej zmiany, eliminujemy możliwość reprezentowania instytucji poprzez jej pracowników. Jeżeli szkoda następuje na rzecz jakiejś gminy i w jej imieniu chce wystąpić jej sekretarz, to czy takie działanie ma zostać zablokowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#EwaJanik">Zwracam uwagę, że obecnie wszystkie gminy korzystają z obsługi prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#RyszardKalisz">Zgadzam się z posłanką Ewą Janik. Osoby prawne nie mogą być reprezentowane przez każdego pracownika instytucji. Pełnomocnik powinien posiadać odpowiednie kwalifikacje i przygotowanie do podejmowania czynności. Inaczej mówiąc, musi dysponować stosownym wykształceniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#CezaryGrabarczyk">Chciałem stanąć w obronie pracowników instytucji. Niejednokrotnie są to wybitni specjaliści. W przypadku spraw np. w urzędzie wojewódzkim dotyczących nieruchomości znajdującej się w zarządzie Skarbu Państwa dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami, może w sposób niezwykle skuteczny reprezentować interesy Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#EwaJanik">Dyskusja dotyczy tylko reprezentacji strony w procesie karnym. Zwracam uwagę, że występujący w procesie radca prawny może zawsze korzystać z pomocy każdego pracownika instytucji, którą reprezentuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy w którymś z rozpatrywanych przez podkomisję projektów była propozycja ograniczenia reprezentacji instytucji tylko do adwokatów i radców prawnych? Nie chciałbym, abyśmy poszli zbyt daleko z tą reformą, zwłaszcza tam, gdzie jej nie planowaliśmy. Dokonanie takiej zmiany, byłoby dość istotnym ograniczeniem występowania przez strony w procesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MarekStaszak">Podzielam zdanie posła Cezarego Grabarczyka. Uniemożliwienie reprezentacji instytucji przez jej pracowników zmuszałoby je do niepotrzebnych wydatków. Urzędy państwowe dysponują bardzo często wykwalifikowanymi fachowcami, posiadającymi odpowiednie wykształcenie. Dokonując zmiany w przepisie nakazujemy instytucjom, by zatrudniały radców prawnych. Co więcej, osoba fizyczna może sama występować przed sądem, a urząd będzie musiał zatrudnić radcę prawnego. Druga sprawa, którą chciałem poruszyć, dotyczy par. 3. Zgadzam się z prezesem Stanisławem Rymarem, że nie powinno się zmieniać ustaw ustrojowych ustawą o charakterze proceduralnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JanuszWojciechowski">Nałożenie na instytucje przymusu reprezentowania ich przez radców prawnych bądź adwokatów nie jest niczym złym. Chciałbym prosić, aby w dalszych pracach Komisji przyjąć zasadę, że nie będziemy rozszerzać tego przymusu. Proponuję, żeby w par. 2 zapisać, tak jak zaproponowała podkomisja, iż „pełnomocnikiem może być również radca prawny, a także pracownik”. W tym brzmieniu przepis będzie stanowił, że nie każdy radca prawny jest pracownikiem instytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#EwaJanik">Ponieważ są rozbieżności wśród członków Komisji, zgłaszam wniosek o przegłosowanie tej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#StanisławZabłocki">Jeżeli przyjmiemy propozycję podkomisji, osiągniemy to samo, o czym mówił prof. Stanisław Waltoś, że radca prawny będzie mógł zawsze reprezentować instytucje. Natomiast, jeżeli chce się przeforsować postulat zgłoszony w trakcie dyskusji, to w praktyce należałoby pozostawić przepis zawarty w par. 3 w dotychczasowym brzmieniu, tak jak on obecnie funkcjonuje w k.p.k. z wykreśleniem wyrazu „jej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#RyszardKalisz">Proponuję, żeby uporządkować dyskusję. Z projektu prezydenckiego, ze zmiany nr 23 dotyczącej art. 88 należy pozostawić par. 1 w brzmieniu: „pełnomocnikiem instytucji państwowej, samorządowej lub społecznej może być również radca prawny.”. Natomiast par. 3 trzeba pozostawić w dotychczasowym brzmieniu, z obowiązującego k.p.k., z wykreśleniem wyrazu „jej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JanuszWojciechowski">Gdzie podziały się zawarte w propozycji prezydenckiej wyrazy „a także pracownik tej instytucji lub jej organu nadrzędnego”?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#RyszardKalisz">Przypomnę, że posłanka Ewa Janik zgłosiła propozycje wykreślenia tych wyrazów.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanuszWojciechowski">Wydaje się, że propozycja prezydencka jest najbliższa członkom Komisji. Proponuję, aby w art. 88 k.p.k. par.1 pozostał bez zmian. Natomiast par. 2 i 3, przeniesione zostałyby bez zmian z projektu prezydenckiego, z postulowanym wykreśleniem wyrazu „jej”. Oznaczać to będzie, że radca prawny, również zatrudniony w kancelarii, może być pełnomocnikiem w sprawach majątkowych. Mamy jeszcze wniosek posłanki Ewy Janik, aby w par. 2 skreślić wyrazy „pracownik tej instytucji lub jej organu nadrzędnego”. Ta propozycja budzi kontrowersje i większość członków Komisji wydaje się być jej przeciwna. Czy posłanka Ewa Janik podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#EwaJanik">Podtrzymuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JanuszWojciechowski">Propozycja posłanki Ewy Janik nie zyskała poparcia rządu i środowisk sędziowskich. Poddaję pod głosowanie wniosek posłanki Ewy Janik o skreślenie w art. 88 par. 2 wyrazów „pracownik tej instytucji lub jej organu nadrzędnego”. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 3 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał większości, a więc nie został przyjęty przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#RyszardKalisz">Zapowiadam złożenie wniosku mniejszości do zmiany nr 26.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam że Komisja przyjmuje zmianę nr 26, z tym że par. 1 pozostaje bez zmian, zaś par. 2 otrzymuje brzmienie: „pełnomocnikiem instytucji państwowej, samorządowej lub społecznej może być również radca prawny lub pracownik tej instytucji lub jej organu nadrzędnego.”. Par. 3 miałby brzmienie: „w zakresie roszczeń majątkowych pełnomocnikiem osoby prawnej innej niż w par. 2 jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, a także osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą może być również radca prawny”</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#RyszardKalisz">Przypominam, że wraz z posłankami Ewą Janik i Małgorzatą Winiarczyk-Kossakowską składamy wniosek mniejszości, polegający na propozycji wykreślenia w par. 2 wyrazów „lub pracownik tej instytucji lub jej organu nadrzędnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanuszWojciechowski">Ogłaszam przerwę do godz. 14.30.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JanuszWojciechowski">Wznawiamy obrady Komisji. Przypominam, że skończyliśmy procedowanie na zmianie nr 26 do art. 88. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 27, w której proponuje się, aby w art. 93 par. 3 otrzymał brzmienie: „par. 3. W postępowaniu przygotowawczym postanowienia i zarządzenia wydaje prokurator oraz inny uprawniony organ, a sąd - w wypadkach przewidzianych w ustawie”. Czy są zastrzeżenia do tej propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 27 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 28, w której proponuje się, aby art. 96 otrzymał brzmienie: „Art. 96. par. 1. Strony oraz osoby nie będące stronami, jeżeli ma to znaczenie dla ochrony ich praw lub interesów, mają prawo wziąć udział w posiedzeniu wówczas, gdy ustawa tak stanowi, chyba że udział jest obowiązkowy. par. 2. W pozostałych wypadkach mogą one wziąć udział w posiedzeniu, jeżeli się stawią, chyba że ustawa stanowi inaczej”. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#StanisławWaltoś">Jest to poprawka stylistyczna. Byłoby dobrze gdyby w par. 2 zamiast wyrazów „mogą one” użyć wyrazów „mają prawo”. Chodzi o to, aby par. 2 był takie samo sformułowany jak par. 1. Natomiast w par. 1 byłoby chyba lepiej, ze względów stylistycznych, na samym końcu napisać „chyba że ich udział jest obowiązkowy”. Chodzi o dodanie wyrazu „ich”.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 28 została przez Komisję przyjęta, wraz z zaproponowanymi poprawkami redakcyjnymi. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 29, w której proponuje się, aby skreślić art. 101–104. Zmiana ta jest podyktowana odejściem od koncepcji „nieważności orzeczeń”. Czy są zastrzeżenia do tej zmiany? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 29 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 30, w której proponuje się, aby w art. 107 par. 2 otrzymał brzmienie: „par. 2. Za orzeczenia co do roszczeń majątkowych uważa się również orzeczenia nakładające obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz nawiązkę orzeczoną na rzecz pokrzywdzonego, jeżeli nadają się one do egzekucji w myśl przepisów Kodeksu postępowania cywilnego”. Czy są zastrzeżenia do tej zmiany? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 30 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 31, w której proponuje się, aby w art. 115 w por. 2 dodać zdanie drugie w brzmieniu: „W sprawach rozpoznawanych w składzie dwóch sędziów i trzech ławników uzasadnienie podpisują obaj sędziowie, chyba że zgłoszono zdanie odrębne”. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MaciejStrączyński">W tej zmianie przywraca się przepis, obowiązujący w poprzednim Kodeksie. Była tam taka zasada, która mówiła o tym, że uzasadnienie wyroku podpisują zawsze sędziowie zawodowi, biorący udział w orzekaniu. Nie robili tego ławnicy. Powraca się tutaj do wersji sprzed 1997 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 31 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 32, w której proponuje się, aby w art. 117:</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#JanuszWojciechowski">a) po par. 2 dodać par. 2a w brzmieniu: „par. 2a. Usprawiedliwienie nieobecności z powodu choroby wymaga przedstawienia zaświadczenia, wystawionego przez uprawnionego lekarza, potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie organu prowadzącego postępowanie.",</u>
<u xml:id="u-129.2" who="#JanuszWojciechowski">b) par. 4 nadać brzmienie: „par. 4. Minister Sprawiedliwości, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zdrowia, określi, w drodze rozporządzenia, warunki i tryb usprawiedliwiania niestawiennictwa oskarżonych, świadków i innych uczestników postępowania z powodu choroby oraz sposób wyznaczania lekarzy uprawnionych do wystawiania zaświadczeń potwierdzających niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie organu prowadzącego postępowanie, mając na uwadze konieczność zapewnienia nieodpłatności przeprowadzania badania i wystawienia zaświadczenia przez lekarza oraz dostępność takich badań dla osoby badanej.”.</u>
<u xml:id="u-129.3" who="#JanuszWojciechowski">Czy są zastrzeżenia do tej zmiany? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 32 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 33, w której proponuje się, aby w art. 125 wyraz „dochodzenia” zastąpić wyrazami „postępowania przygotowawczego”. Czy są zastrzeżenia do tej zmiany? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 33 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 34, w której proponuje się, aby w art. 131:</u>
<u xml:id="u-129.4" who="#JanuszWojciechowski">a) par. 1 otrzymał brzmienie: „par. 1. Wezwania, zawiadomienia oraz inne pisma, od których daty doręczenia biegną terminy, doręcza się przez pocztę lub inny uprawniony podmiot zajmujący się doręczaniem korespondencji albo pracownika organu wysyłającego, a w razie niezbędnej konieczności - przez Policję",</u>
<u xml:id="u-129.5" who="#JanuszWojciechowski">b) dodać par 3 w brzmieniu: „par. 3. Jeżeli istnieje obowiązek doręczenia postanowienie, przepis par. 2 stosuje się odpowiednio. Należy jednak zawsze doręczyć je temu pokrzywdzonemu, który w zawitym terminie 7 dni od dnia ogłoszenia o to się zwróci”.</u>
<u xml:id="u-129.6" who="#JanuszWojciechowski">Czy są zastrzeżenia do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#MaciejStrączyński">Zmiana wprowadza nowy podmiot, który doręcza pisma.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 34 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 35, w której proponuje się, aby w art. 132 dodać par. 3 w brzmieniu: „par. 3. Pismo może być także doręczone za pośrednictwem telefaksu lub poczty elektronicznej. W takim wypadku dowodem doręczenia jest potwierdzenie transmisji danych”. Czy są zastrzeżenia do tej zmiany? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 35 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 36, w której proponuje się, aby w art. 133 w par. 2 wyrazy „widoczne zawiadomienie” zastąpić wyrazami „zawiadomienie w skrzynce do doręczania korespondencji lub na widocznym miejscu”. Jest to ujednolicenie zasad postępowania z procedurą cywilną. Czy są zastrzeżenia do tej zmiany? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 36 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 37, w której proponuje się, aby art. 138 otrzymał brzmienie: „Art. 138. Strona, a także osoba nie będąca stroną, której prawa zostały naruszone, przebywająca za granicą, ma obowiązek wskazać adresata dla doręczeń w kraju; w razie nieuczynienia tego, pismo wysłane na ostatnio znany adres w kraju albo, jeżeli adresu tego nie ma, załączone do akt sprawy uważa się za doręczone”. Zmiana upraszcza procedurę zawiadamiania stron, o rozprawach. Czy są zastrzeżenia do tej zmiany? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 37 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 38, w której proponuje się, aby w art. 139:</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#JanuszWojciechowski">a) skreślić par. 2,</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#JanuszWojciechowski">b) par. 3 nadać brzmienie: „par. 3. Przepis par. 1 nie dotyczy pism wysyłanych po raz pierwszy po prawomocnym uniewinnieniu oskarżonego”.</u>
<u xml:id="u-131.3" who="#JanuszWojciechowski">Zmiana ta działa przeciwko oskarżonemu, a jednocześnie ujednolica system doręczenia pism. Czy są zastrzeżenia do tej zmiany? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 38 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 39, w której proponuje się, aby art. 141 nadać brzmienie: „Art. 141. Minister Sprawiedliwości, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw łączności, określi w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady i tryb doręczenia pism sądowych, mając na uwadze konieczność zapewnienia sprawnego toku postępowania, a także właściwej realizacji gwarancji procesowych jego uczestników”. Zmiana ta inaczej formułuje delegacje ustawową dla podmiotów uprawnionych do wdania rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MaciejStrączyński">Chciałem omówić sprawę, która nie jest ujęta w projekcie, a dotyczy ewidentnego błędu znajdującego się w Kodeksie. Dotyczy ona art.143, w którym mowa jest o momencie spisywania protokołu. Par. 10 tego artykułu brzmi: „spisania protokołu wymaga przebieg posiedzenia sądu, przeprowadzonego na podstawie art. 339”. Nawiązując więc do art. 339 i badając jego treść stwierdzimy, że protokołowania wymagają takie czynności, na które strony w ogóle nie mają prawa się stawić np. napisanie nakazu karnego. Zatem sąd pisząc nakaz karny według tego przepisu, działa sam, nie potrzebuje żadnych stron, ale musi sporządzić protokół. Takie działanie zaprzecza trochę istocie protokołowania. W przepisie tym w par. 10 należałoby dokonać korekty powodującej, że przebieg posiedzenia sądu byłby protokołowany, wtedy kiedy stawi się na nim któraś ze stron lub gdy stawiennictwo jej jest obowiązkowe, aby odnotować to, że się nie stawiła. Przepis aktualnie obowiązujący wywołuje ogromne utrudnienia w procedurze, gdyż stwarza sytuacje, kiedy sądy muszą sporządzać setki zbędnych protokołów. Dotyczy to takich czynności jak: umorzenie postępowania kiedy zmarł oskarżony, wydanie nakazu karnego itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#StanisławZabłocki">Zgadzam się z sędzią Maciejem Strączyńskim, że należy dokonać proponowanej przez niego zmiany. Jednak chcielibyśmy na spokojnie móc sformułować ten przepis. Wraz z prof. Stanisławem Waltosiem mamy jeszcze trochę innych poprawek, które chcielibyśmy w późniejszym terminie zgłosić do rozpatrywanego projektu. Przewodniczący Komisji sugerował, by zgłaszać dodatkowe zmiany dopiero po rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji. Poczekajmy zatem na ten moment.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JanuszWojciechowski">Propozycję sędziego Macieja Strączyńskiego potraktujmy jako wstępnie uzgodnioną potrzebę dokonania zmiany w art. 143 par. 10. Wrócimy do tej propozycji po rozpatrzeniu całego sprawozdania podkomisji. Czy są zastrzeżenia lub inne uwagi do zmiany nr 39? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 39 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 40, w której proponuje się, aby w art. 145 par. 1 otrzymał brzmienie: „par. 1. Jeżeli czynność procesową utrwala się za pomocą stenogramu, protokół można ograniczyć do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących w niej udział. Stenograf przekłada stenogram na pismo zwykłe, przy czym czyni wzmiankę, jakim posługiwał się systemem; pierwopis stenogramu oraz jego przekład stają się załącznikami do protokołu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#RyszardKalisz">W rozpatrywanym przepisie, nie podoba mi się wyraz „stenograf”. Mamy tu do czynienia z pojęciem rzadko używanym. Stenograf jest to osoba, która sporządza stenogram. Dlatego proponuję, aby zmienić ten wyraz na wyrazy „osoba sporządzająca stenogram”.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JanuszWojciechowski">W obecnie obowiązującym Kodeksie jest użyty taki wyraz. Nie widzę więc potrzeby dokonywania zmiany. Czy są inne uwagi do zmiany nr 40? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 40 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 41, w której proponuje się, aby w art. 147: a) par. 3 otrzymał brzmienie: „par. 3. Jeżeli czynność procesową utrwala się za pomocą urządzenia rejestrującego obraz lub dźwięk, protokół można ograniczać do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących w niej udział. Zapis obrazu lub dźwięku, a także przekład zapisu dźwięku stają się załącznikami do protokołu”. b) par. 5 otrzymał brzmienie: „par. 5. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, rodzaje urządzeń i środków technicznych służących do utrwalania obrazu lub dźwięku dla celów procesowych oraz sposób przechowywania, odtwarzania i kopiowania zapisów, mając na uwadze konieczność właściwego zabezpieczenia utrwalonego obrazu lub dźwięku przed utratą dowodu, jego zniekształceniem lub nieuprawnionym ujawnieniem.”. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 41 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 42, w której proponuje się, aby w art. 148 par. 2 otrzymał brzmienie: „par. 2. Wyjaśnienia, zeznania, oświadczenia i wnioski oraz stwierdzenia określonych okoliczności przez organ prowadzący postępowanie zamieszcza się w protokole z możliwą dokładnością. Osoby biorące udział w czynności mają prawo żądać zamieszczenia w protokole z pełną dokładnością wszystkiego, co dotyczy ich praw lub interesów.”. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 42 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 43, w której proponuje się, aby w art. 151 dotychczasową treść oznaczyć jako par.1 i dodać par. 2 w brzmieniu: „par. 2. Jeżeli protokół nie został należycie podpisany bezpośrednio po zakończeniu czynności, brakujące podpisy mogą być złożone później, że wskazaniem daty ich złożenia i przyczyn opóźnienia.”. Zmiana ta ma na celu nie unieważnienie protokołu, z powodu nienależytego podpisania. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 43 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 44, w której proponuje się, aby w art. 156:</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#JanuszWojciechowski">a) w par. 1 po wyrazie „Stronom” dodać przecinek i wyrazy „podmiotowi określonemu w art. 416",</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#JanuszWojciechowski">b) par. 2 otrzymał brzmienie: „par. 2. Na wniosek oskarżonego lub jego obrońcy wydaje się odpłatnie kserokopie dokumentów z akt sprawy. Kserokopie takie można wydać odpłatnie, na wniosek, również innym stronom, podmiotowi określonemu w art. 416, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym",</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#JanuszWojciechowski">c) w par. 3 po wyrazach „zarządzić wydanie” dodać wyraz „odpłatnie",</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#JanuszWojciechowski">d) w par. 5 wyrazy „wydaje odpisy uwierzytelnione” zastąpić wyrazami „wydaje odpłatnie uwierzytelnione odpisy lub kserokopie",</u>
<u xml:id="u-136.5" who="#JanuszWojciechowski">e) dodać par. 6 w brzmieniu: „par. 6. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, wysokość opłaty za wydanie kserokopii dokumentów oraz uwierzytelnionych odpisów z akt sprawy, mając na uwadze koszty wykonania takich kserokopii.”</u>
<u xml:id="u-136.6" who="#JanuszWojciechowski">Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 44 została przez Komisję przyjęta.</u>
<u xml:id="u-136.7" who="#JanuszWojciechowski">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 45, w której proponuje się, aby w art. 164 dodać zdanie czwarte w brzmieniu: „Strony zawiadamia się o terminie posiedzenia”. Czy są uwagi do propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#StanisławWaltoś">Proponuję poprawkę stylistyczną. Chodzi o to, aby w przepisie zapisać: „strony mają prawo wziąć udział w posiedzeniu”. Jest to konsekwencja przyjętego przez Komisję brzmienia art. 96 i 117.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy chodzi o to, aby nadać nowe brzmienie przepisowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#RyszardKalisz">Chciałem dowiedzieć się od prof. Stanisława Waltosia, czy ze sformułowania „strony mają prawo wziąć udział w posiedzeniu” wynika, że należy je powiadomić?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#StanisławWaltoś">Takie postępowanie wymusza art. 117. Czy są inne uwagi do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 45 została przez Komisję przyjęta wraz z poprawką zgłoszoną przez prof. Stanisława Waltosia. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 46, w której proponuje się, aby w art. 167 po wyrazach „na wniosek stron” dodać przecinek oraz wyrazy „podmiotu określonego w art. 416”. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 46 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 47, w której proponuje się, aby w art. 170 w par. 1 w pkt. 4 na końcu kropkę zastąpić przecinkiem i dodać pkt. 5 w brzmieniu: „5) dowód w sposób oczywisty zmierza do przedłużenia postępowania;”.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#RyszardKalisz">To jest kardynalna zmiana. Sprawa niby drobna, ale skutki, które za sobą pociągnie mogą być znaczne. Każdy dopuszczony do procesu dowód musi być sprawdzony i takie dzianie w oczywisty sposób wydłuża czas trwania procesu. Czy proponowana zmiana brzmienia przepisu nie zmienia istoty dowodzenia podczas procesu i czy nie wpłynie na ograniczanie przez sądy wniosków dowodowych stron?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#JanuszWojciechowski">Odpowiadając na to pytanie, nawiążę do własnej praktyki sędziowskiej. Rozważmy taki przypadek, że oskarżonemu zarzucane jest popełnienie gwałtu w Łodzi, a on twierdzi, że przebywał w tym czasie w Poznaniu i potwierdzi to świadek. Sąd wzywa świadka do złożenia zeznań, ale ten nie potwierdza, że widział podejrzanego w Poznaniu. Oskarżony przypomina sobie w tym momencie, że był w Gdańsku i potwierdzi to inny świadek. Sytuacja powtarza się i kolejny świadek nie potwierdza zeznań oskarżonego. Oskarżony może w ten sposób, w nieskończoność przypominać sobie kolejne rzekome dowody. Nie ma przepisu, który by pozwalał oddalić kolejny z rzędu dziesiąty taki dowód.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#RyszardKalisz">A co stałoby się, gdyby akurat 7 z rzędu świadek potwierdziłby słowa oskarżonego i na tej podstawie sąd by go uniewinnił. Czy w sytuacji gdyby 6 kolejnych wniosków było nieprawdziwych, to sąd nie dopuściłby tego 7, prawdziwego wniosku? Moim zdaniem wyraz „oczywisty” znajdujący się w tym przepisie powinien zostać dookreślony.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#StanisławWaltoś">Elementem przeciwdziałającym takim zdarzeniom, jest kontrola przeprowadzana przez sądy odwoławcze. Przepis ten ma pełnić funkcje ostrzegawczą, a nie ma być środkiem stosowanym w praktyce nadmiernie. Tworzy się takie przepisy, które mają przypominać, że w razie konieczności można przeciwdziałać sytuacjom skrajnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#StanisławZabłocki">Proponowany przepis przeciwdziała fikcji, która często pojawia się na salach sądowych. Do tej pory sędziowie musieli uciekać się, w sytuacjach o jakich mowa w tym przepisie, do szukania, w sposób sztuczny, przesłanki do oddalenia wniosku strony. Było to na przykład stwierdzenie sądu, że dowodu nie da się przeprowadzić, gdyż nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Zatem uciekano się do obejścia prawa. Proponowana zmiana umożliwia sądowi zakwestionowanie wniosku dowodowego i powiedzenie stronie, że próbuje przedłużać postępowanie. Jest też trochę racji w sugestii posła Ryszarda Kalisza, że istnieje zagrożenie dla swobody zgłaszania dowodów przed sądem. Twierdzę jednak, że takie niebezpieczeństwa czyhają w każdym przepisie dotyczącym procedury.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#RyszardKalisz">Nie jestem przeciwny przepisowi, jednakże chcę zaznaczyć, choćby dla późniejszych potrzeb wykładni autentycznej, że argument zawarty w przepisie powinien być używany przez sądy tylko wtedy, kiedy będą uzasadnione podstawy, że oskarżony przedłuża postępowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#JanuszWojciechowski">Intencje przepisu są jasne, ma on przeciwdziałać zbędnemu przedłużaniu procesu, czyli np. zapobiegać wielokrotnemu składaniu podobnych nieuzasadnionych wniosków dowodowych. Czy są inne uwagi do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 47 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 48, w której proponuje się, aby art. 171 otrzymał brzmienie: „Art. 171. par. 1. Osobie przesłuchiwanej należy umożliwić swobodne wypowiedzenie się w granicach określonych celem danej czynności, a dopiero następnie można zadawać pytania zmierzające do uzupełnienia, wyjaśnienia lub kontroli wypowiedzi. par. 2. Prawo zadawania pytań mają, prócz organu przesłuchującego, strony, obrońcy, pełnomocnicy, biegli oraz podmiot określony w art. 416. Pytania zadaje się osobie przesłuchanej bezpośrednio, chyba że organ przesłuchujący zarządzi inaczej. par. 3. Jeżeli osoba przesłuchiwana nie ukończyła 15 lat, czynności z jej udziałem powinny być, w miarę możliwości, przeprowadzone w obecności przedstawiciela ustawowego lub faktycznego opiekuna, chyba że dobro postępowania stoi temu na przeszkodzie. par. 4. Nie wolno zadawać pytań sugerujących osobie przesłuchiwanej treść odpowiedzi. par. 5. Niedopuszczalne jest:</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#JanuszWojciechowski">1) wpływanie na odpowiedzi osoby przesłuchiwanej za pomocą przymusu lub groźby bezprawnej,</u>
<u xml:id="u-148.2" who="#JanuszWojciechowski">2) stosowanie hipnozy albo środków chemicznych lub technicznych wpływających na procesy psychiczne osoby przesłuchiwanej albo mających na celu kontrolę nieświadomych reakcji jej organizmu w związku z przesłuchaniem. par. 6. Organ przesłuchujący uchyla pytania określone w par. 4, jak również pytania nieistotne. par. 7. Wyjaśnienia, zeznania oraz oświadczenia złożone w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi lub uzyskane wbrew zakazom wymienionym w par. 5 nie mogą stanowić dowodu.”.</u>
<u xml:id="u-148.3" who="#JanuszWojciechowski">Czy są zastrzeżenia do propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#StanisławWaltoś">W przepisie tym nowy jest par. 3. Jeżeli osoba nie ukończyła 15 lat czynności z jej udziałem powinny być, w miarę możliwości, przeprowadzone z jej udziałem w obecności przedstawiciela ustawowego lub faktycznego opiekuna, chyba że dobro postępowania stoi temu na przeszkodzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JanuszWojciechowski">Do tej pory nie było w ogóle takiego warunku, jaki został postawiony w par. 3. Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 48 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 49, w której proponuje się, aby art. 173 par. 4 otrzymał brzmienie: „par. 4. Minister Sprawiedliwości, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw wewnętrznych, określi, w drodze rozporządzenia, warunki techniczne przeprowadzenia okazania, mając na uwadze konieczność zapewnienia sprawnego toku postępowania, a także właściwej realizacji gwarancji procesowych jej uczestników.”. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 49 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 50, w której proponuje się, aby w art. 176:</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#JanuszWojciechowski">a) skreślić par. 3,</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#JanuszWojciechowski">b) w par. 4 skreślić zdanie drugie; Zawarto tutaj bardziej precyzyjne wyznaczanie kierunków rozporządzenia. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 49 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 50, w której proponuje się, aby w art. 176: a) skreślić par. 3,</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#JanuszWojciechowski">c) w par. 4 skreślić zdanie drugie.</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#JanuszWojciechowski">Czy są zastrzeżenia do propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#StanisławWaltoś">Propozycja zmiany, zawarta w tym przepisie, postulowana była przez środowiska sędziowskie. Uproszczenie procedury wymaga, aby odejść od możliwości dokonywania wyjaśnień na piśmie. Reguła ta nie sprawdziła się w życiu. W par. 4 skreślona zostaje procedura składania pisemnych wyjaśnień. Pozostaje tylko możliwość składania wyjaśnień w postępowaniu przygotowawczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#JanuszWojciechowski">Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 50 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 51, w której proponuje się, aby w art. 177 po par. 1 dodać par. 1a w brzmieniu: „par. 1a. Przesłuchanie świadka może nastąpić przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie tej czynności na odległość. W postępowaniu przed sądem w czynności bierze udział sąd, o którym mowa w art. 396 par. 2; przepis art. 396 par. 3 stosuje się odpowiednio”. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 51 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 52, w której proponuje się, aby w art. 178 w pkt. 1 po wyrazie „obrońcy” dodać wyrazy „lub adwokata działającego na podstawie art. 245 par.1,”. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 52 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 53, w której proponuje się, aby w art. 180 par. 2 otrzymał brzmienie: „par. 2. Osoby obowiązane do zachowania tajemnicy adwokackiej, radcy prawnego, lekarskiej lub dziennikarskiej mogą być przesłuchiwane co do faktów objętych tą tajemnicą tylko wtedy, gdy jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a okoliczność nie może być ustalona na podstawie innego dowodu. W przedmiocie przesłuchania lub zezwolenia na przesłuchanie decyduje sąd w terminie nie dłuższym niż 7 dni od daty doręczenia wniosku prokuratora. Na postanowienie sądu przysługuje zażalenie”. Czy są uwagi do propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#StanisławWaltoś">W zdaniu drugim omawianej zmiany, dla przyspieszenia procedury, trzeba by po wyrazach „W przedmiocie przesłuchania lub pozwolenia na przesłuchanie, decyduje sąd” dodać wyrazy „na posiedzeniu bez udziału stron”. Pozostała część przepisu pozostałaby bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#JanuszWojciechowski">Zmiana ta wprowadza 7-dniowy termin, dyscyplinujący, dla sądu. Propozycja zasugerowana przez prof. Stanisława Waltosia jest jak najbardziej słuszna i proponuję przyjąć ją. Czy są inne uwagi do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu, zmiana nr 53 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 54, w której proponuje się, aby w art. 181 par. 2 otrzymał brzmienie: „par. 2. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, sposób sporządzania, przechowywania i udostępniania protokołów przesłuchań oskarżonych, świadków, biegłych i kuratorów, a także innych dokumentów lub przedmiotów, na które rozciąga się obowiązek zachowania tajemnicy państwowej, służbowej albo związanej z wykonywaniem zawodu lub funkcji, jak również dopuszczalny sposób powoływania się na takie przesłuchania, dokumenty i przedmioty w orzeczeniach i pismach procesowych, mając na uwadze konieczność zapewnienia właściwej ochrony tajemnicy przed nieuprawnionym ujawnieniem”. W zmianie tej porządkujemy sprawy dotyczące wydawania delegacji przez Ministra Sprawiedliwości, w przedmiocie sporządzania, przechowywania i udostępniania protokołów przesłuchań oraz innych dokumentów, na które rozciąga się obowiązek zachowania tajemnicy państwowej. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 54 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 55, w której proponuje się, aby w art. 183 par. 1 otrzymał brzmienie: „par. 1. Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe”. Zmiana dotyczy usunięcia wykroczeń i wykroczeń skarbowych. Czy są zastrzeżenia do propozycji? Stwierdzam, że wobec braku głosów sprzeciwu zmiana nr 55 została przez Komisję przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 56, w której proponuje się, aby art. 184 otrzymał brzmienie: „Art. 184. par. 1. Jeżeli zachodzi uzasadniona obawa niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia lub wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osoby dla niego najbliższej, sąd, w postępowaniu przygotowawczym prokurator, może wydać postanowienie o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka, w tym danych osobowych, jeżeli nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Postępowanie w tym zakresie objęte jest tajemnicą państwową. W postanowieniu pomija się okoliczności, o których mowa w zdaniu pierwszym. par. 2. W razie wydania postanowienia określonego w par. 1, okoliczności, o których mowa w tym przepisie, pozostają wyłącznie do wiadomości sądu i prokuratora, a gdy zachodzi konieczność - również funkcjonariusza Policji prowadzącego postępowanie. Protokół przesłuchania świadka wolno udostępniać oskarżonemu lub obrońcy tylko w sposób uniemożliwiający ujawnienie okoliczności, o których mowa w par. 1. par. 3. Świadka przesłuchuje prokurator, a także sąd, który może zlecić wykonanie tej czynności sędziemu wyznaczonego ze swojego składu - w miejscu i w sposób uniemożliwiający ujawnienie okoliczności, o których mowa w par. 1. W przesłuchaniu świadka przez sąd lub sędziego wyznaczonego mogą wziąć udział prokurator, oskarżony i jego obrońca. Przepis art. 396 par. 3 zdanie drugie stosuje się odpowiednio. par. 4. W razie przesłuchania świadka przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie tej czynności na odległość, w protokole czynności z udziałem specjalistów należy wskazać ich imiona, nazwiska, specjalności i rodzaj wykonywanej czynności.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#JanuszWojciechowski">Przepisu art. 205 par. 3 nie stosuje się. par. 5. Na postanowienie w sprawach zachowania w tajemnicy okoliczności, o których mowa w par. 1, świadkowi i oskarżonemu, a w postępowaniu przed sadem także prokuratorowi, przysługuje w terminie 3 dni zażalenie. Zażalenie na postanowienie prokuratora rozpatruje sąd właściwy do rozpoznania sprawy. Postępowanie dotyczące zażalenia objęte jest tajemnicą państwową. par. 6. W razie uwzględnienia zażalenia, protokół przesłuchania świadka podlega zniszczeniu; o zniszczeniu protokołu należy uczynić wzmiankę w aktach sprawy. par. 7. Świadek może, do czasu zamknięcia przewodu sądowego przed sądem pierwszej instancji, wystąpić z wnioskiem o uchylenie postanowienia, o którym mowa w par. 1. Na postanowienie w przedmiocie wniosku służy zażalenie. Przepis par. 5 stosuje się odpowiednio. W razie uwzględnienia wniosku, protokół przesłuchania świadka podlega ujawnieniu w całości. par. 8. Jeżeli okaże się, że w czasie wydania postanowienia, o którym mowa w par.1, nie istniała uzasadniona obawa niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia, wolności albo mienia w znacznych rozmiarach świadka lub osoby dla niego najbliższej albo że świadek złożył świadomie fałszywe zeznania lub nastąpiło jego ujawnienie, prokurator w postępowaniu przygotowawczym, a w postępowaniu sądowym sąd, na wniosek prokuratora, może uchylić to postanowienie. Przepis par. 5 stosuje się odpowiednio. Protokół przesłuchania świadka podlega ujawnieniu w całości. par. 9. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, sposób i warunki składania wniosku o wydanie postanowienia, o którym mowa w par.1, przesłuchania świadka, co do którego wydano to postanowienie, oraz sporządzania, przechowywania i udostępniania protokołów przesłuchania tego świadka, a także dopuszczalny sposób powoływania się na jego zeznania w orzeczeniach i pismach procesowych, mając na uwadze zapewnienie właściwej ochrony tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka przed nieuprawnionym ujawnieniem.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#StanisławZabłocki">Najważniejsza zmiana w tym przepisie dotyczy, odejścia od przesłanki anonimowości. Nie sprawdziła się ona, w życiu codziennym. Możliwość ukrycia przed oskarżonym i jego obrońcą, wyłącznie danych osobowych, nie jest możliwa. Dane te, w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, zostały sprowadzone ściśle do danych personalnych. Jeżeli zatem taka anonimowość dotyczy tylko imienia i nazwiska, to z innych faktów można ustalić dane świadka incognito. Trzeba zatem rozszerzyć formułę ochrony świadków. Przepis proponowany przez podkomisje, tworzy szerszą przesłankę anonimizacji, obejmuje ona okoliczności umożliwiające ujawnienie tożsamości świadka, w tym dane osobowe. Przeciwwagą dla nadużyć, które mogą się pojawić przy nadmiernej anonimizacji świadków, ma być postępowanie, które wynika z użycia w przepisie sformułowania „jeżeli nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie”. Jak widać, anonimizacja może odbywać się wtedy, kiedy okoliczności popełnienia przestępstwa nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Sądy będą zmuszone do oceny takich okoliczności i będzie to dla nich trudna ocena. W ich rękach, z urzędu, będzie leżała prawidłowa ocena tych okoliczności, bo obrońca chcący złożyć zażalenie, znajdzie się w trudnej sytuacji, gdyż nie będzie wiedział, czy okoliczności wpływające na anonimizację miały znaczenie lub ich nie miały. Po prostu nie będzie ich znał. Jest to główna zmiana w tym przepisie. Innymi zmianami są między innymi: uznanie postępowania w sprawach anonimizacji za tajemnicę państwową. Jednakże do tego przepisu mamy z prof. Stanisławem Waltosiem już kolejne propozycje zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#StanisławWaltoś">Proponujemy zmianę w art. 184 par. 1 w zdaniu drugim, które powinno naszym zdaniem brzmieć: „Postępowanie w tym zakresie toczy się bez udziału stron i objęte jest tajemnicą państwową.”. Dla równości stron, jedna i druga strona zostałyby wyłączone z działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MaciejStrączyński">Czy w tym sformułowaniu, zaproponowanym przez prof. Stanisława Waltosia, można mówić o postępowaniu stron, jeśli postanowienie wydaje prokurator?</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie ma wątpliwości co do tego, że zaproponowane sformułowanie jest dobre - tam są strony, tzn. jest pokrzywdzony i podejrzany. Uregulowanie to wychodzi naprzeciw postulatom wynikającym z uchwały Sądu Najwyższego. Proponuję przyjąć przepis w brzmieniu polecanym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#StanisławWaltoś">W par. 5, w ostatnim zdaniu należy także zapisać formułę „postępowanie w tym zakresie toczy się bez udziału stron i objęte jest tajemnicą państwową”.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#StanisławZabłocki">W par. 3 w zdaniu drugim powinno się zastosować zamiast wyrazu „mogą” wyrazy „mają prawo”.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponowane zmiany przyjmujemy do projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#MaciejStrączyński">Par. 8 dotyczy sytuacji, w której „sąd może w toku postępowania cofnąć utajnienie świadka bez jego zgody”. Natomiast w par. 7 zapewniono świadkowi tak dalece idącą ochronę, że nawet jak chce on sam zrezygnować z niej, to przysługuje mu jeszcze zażalenie na odmowę takiej decyzji. Powracając do art. 8 chciałem się zapytać, jak sąd tylko na wniosek prokuratora, może cofnąć utajnienie świadka? Czy to oznacza że w momencie kiedy sąd dojdzie do wniosku, że prokurator popełnił błąd i bezzasadnie utajnił dane, nie może sam ich odtajnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JanuszWojciechowski">Czy pan sędzia ma konkretne propozycje do tych przepisów?</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#MaciejStrączyński">Sugeruję skreślić wyrazy „na wniosek prokuratora”. Poddaję ten postulat pod rozwagę Komisji, ponieważ nie wiem, jakie było uzasadnienie uzależnienia tego działania sądu od wniosku prokuratora. Wielokrotnie spotykałem się z takimi sytuacjami, gdy prokurator wysyłał do sądu akty oskarżenia w sprawie gdzie był świadek incognito, z takiego powodu, że prokuratorzy woleli mieć jakichkolwiek świadków, niż w ogóle ich nie mieć. Świadkowie ci nieraz nic nie wnieśli do sprawy, a byli utajniani, tylko z powodu braku kompetencji prokuratury.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie sądzę, żeby takie stawianie sprawy było na miejscu, gdyż w tym momencie przypisujemy sądowi rolę oskarżyciela. Można powiedzieć, że świadek incognito jest dowodem oskarżenia i niech zakres dysponowania tym dowodem pozostanie w rękach prokuratora. Jeśli więc prokurator nie składa takiego wniosku, nie dawałbym kompetencji do takich działań sądowi. Prokurator znalazłby się w złej sytuacji, gdyby pertraktując z kimś na temat jego statusu incognito, nie mógł mu go zapewnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#BeataMik">Jeżeli sąd stwierdzi że prokurator w sposób oczywisty nadużył prawa, może wykorzystując art. 16, zawiadomić przełożonego prokuratora i uruchomione zostaną środki dyscyplinarne w trybie nadzoru służbowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#StanisławWaltoś">Historia świadka anonimowego zaczyna się w postępowaniu przygotowawczym. Odpowiedzialnym za los tego świadka jest prokurator. Odtajnienie świadka anonimowego oznacza pokazanie osobom, które mają z nim na pieńku, jego personaliów. Dlatego trzeba zachować maksymalną ostrożność i muszą być utrzymane rygory chroniące tego świadka. Lepiej zatem jest nie dać wiary takiemu świadkowi, niż przedwcześnie ujawnić go. To jest czasami sprawa życia człowieka.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#StanisławZabłocki">Wychodząc naprzeciw tym wszystkim postulatom dotyczącym bezpieczeństwa świadka, widzimy że w postępowaniu sądowym sąd działa tylko na wniosek prokuratora, a w postępowaniu przygotowawczym działa samodzielnie prokurator. Może powinniśmy ujednolicić tę procedurę i zapisać, że zarówno w jednym i w drugim postępowaniu rozstrzyga sąd na wniosek prokuratora.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JanuszWojciechowski">Jestem za pozostawieniem tych działań w gestii prokuratora. Czy są inne uwagi do rozpatrywanej zmiany? Wobec braku zastrzeżeń stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 56. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 57. Proponuje się w niej, aby po art. 185 dodać art.185a w brzmieniu: „Art.185a. par.1. W sprawach o przestępstwa określone w rozdziale XXV Kodeksu karnego pokrzywdzonego, który w chwili czynu nie ukończył 15 lat, powinno się przesłuchiwać w charakterze świadka tylko raz, chyba że wyjdą na jaw istotne okoliczności, których wyjaśnienie wymaga ponownego przesłuchania, lub żąda tego oskarżony, który nie miał obrońcy w czasie pierwszego przesłuchania. par. 2. Przesłuchanie przeprowadza sąd na posiedzeniu z udziałem biegłego psychologa. W przesłuchaniu mogą wziąć udział prokurator, obrońca oraz pełnomocnik pokrzywdzonego, a obecna może być także osoba wymieniona w art. 51 par. 2, jeżeli nie ogranicza to swobody wypowiedzi przesłuchiwanego. par. 3. Protokół przesłuchania odczytuje się na rozprawie głównej; jeżeli został sporządzony zapis dźwiękowy przesłuchania, należy go odtworzyć. Przepis ten ogranicza złą praktykę, wielokrotnego przesłuchiwania świadków małoletnich, będących ofiarami przestępstw seksualnych.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#AndrzejSiemiński">Pierwsze przesłuchanie może odbywać się w momencie, kiedy nie ma jeszcze zarzutów, ani podejrzanych. Trochę przedwcześnie jest ustalany moment działania, które może się odbyć tylko raz.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#JanuszWojciechowski">Dodajmy w zmianie w art.185a po wyrazie „przesłuchania” wyraz „świadka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#StanisławWaltoś">Proponujemy, aby w art. 185a par. 2 zdanie drugie brzmiało: „Prokurator, obrońca oraz pełnomocnik pokrzywdzonego mają prawo wziąć udział w przesłuchaniu. Osoba wymieniona w art. 51 par. 2 ma prawo, również być obecna przy przesłuchaniu, jeżeli nie ogranicza to swobody przesłuchiwanego”. Napisane jest to lepiej, a sens pozostaje ten sam.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję przyjąć taką, nową redakcję przepisu. Czy są inne uwagi do rozpatrywanej zmiany? Wobec braku zastrzeżeń stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 57, wraz z poprawkami. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 58. Proponuje się w niej, aby w art. 186 par. 1 otrzymał brzmienie: „par.1. Osoba uprawniona do odmowy złożenia zeznania albo zwolniona na podstawie art.185 może oświadczyć, że chce z tego prawa skorzystać, nie później jednak niż przed rozpoczęciem pierwszego zeznania na rozprawie przed sądem pierwszej instancji; poprzednio złożone zeznanie tej osoby nie może służyć za dowód ani być odtworzone”.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#AndrzejKryże">Idea proponowanej zmiany polega na tym, aby odejść od interpretacji Sądu Najwyższego obecnie obowiązującego przepisu, z art. 186. Głosi ona, że prawo do odmowy zeznań może być realizowane na każdym etapie postępowania. Jedyną konsekwencją tego, że odmowa zeznań nie była złożona wcześniej, jest to, że poprzednio złożone zeznania nie mogą być odtworzone. W zmianie chodzi o dokonanie takiego ograniczenie prawa do odmowy zeznań, żeby w trakcie postępowania osoba uprawniona mogła to tylko zrobić tylko raz. Pragnę przypomnieć, że prawo odmowy zeznań nie jest jakimś dobrodziejstwem dla oskarżonego. Ideą tego przepisu jest, aby nie powodować konfliktu sumienia u osoby zeznającej, która jest najbliższą dla oskarżonego. Przyjmujemy, że zeznający jest osobą dorosłą i powinien przed rozpoczęciem przewodu sądowego w pierwszej instancji, zdecydować się tylko raz na to, czy odmawia składania zeznań. Później takie prawo nie będzie mu już przysługiwało. Jeżeli nie wprowadzimy takiego ograniczenie, to będzie dochodziło do manipulacji zeznaniami świadka.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie jestem zwolennikiem pozbawiania praw osoby najbliższej składającej zeznania.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#AndrzejKryże">Istotą procesu karnego jest ustalenie do tego, czy ktoś jest winien, czy nie jest, i wymierzenie mu stosownej kary. Wszelkie uprawnienia ograniczające to zadanie muszą mieć racjonalny i rozsądny charakter. Wydaje się, że proponowany przepis zasadniczo nie ogranicza praw osoby zeznającej i sprowadza się do tego, że tylko raz będzie mogła skorzystać z odmowy. Dzięki temu ograniczy się możliwość manipulowania materiałem procesowym na różnych etapach postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#JanuszWojciechowski">Przepis ten dotyczy przede wszystkim znęcania się kiedy np. maltretowana żona najpierw składa zawiadomienie o przestępstwie, a potem odmawia zeznań w dalszym postępowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#KonradMinkiewicz">Zdarzają się bardzo często sytuacje takie, że osoby najbliższe mają cały szereg bardzo istotnych informacji na temat przestępczej działalności osoby oskarżonego. Następnie stając przed sądem, z nieznanych przyczyn korzystają one z prawa do odmowy zeznań. Z moich doświadczeń wynika że za takim postępowaniem ewidentnie kryją się pieniądze albo strach.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#JanuszWojciechowski">Odmowa zeznań nie wynika z nieznanych przyczyn, jak stwierdził przedmówca, lecz przede wszystkim z tego, że świadkowie nie chcą szkodzić osobie najbliższej.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#MaciejStrączyński">Nie powinno się wnikać, z jakich powodów osoby te odmawiają składania zeznań, gdyż realizują przysługujące im prawo. Problem jest ten, żeby w trakcie rozprawy, jak to wielokrotnie miało miejsce, nie dochodziło do gwałtownych zmian np. kiedy oskarżony (zrywa) przewód sądowy, a po jego wznowieniu świadek odmawia składania zeznań. Dochodzi do tego, że sąd, który wysłuchał już zeznań, teraz musi udawać, że ich nie zna. Podobne sytuacje mają miejsce w momencie uchylenia sprawy. Przykładowo sąd odwoławczy uchyla sprawę i kieruję ją do ponownego rozpoznania i zaleca dokładniejsze przesłuchanie świadka, który odmawia w tym momencie zeznań. Dlatego rozumiem intencje autorów omawianej zmiany i popieram ich stanowisko, że świadek może tylko raz podjąć decyzję o odmowie składnia zeznań przed sądem.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#MarekStaszak">Odnoszę wrażenie że najpierw usłyszeliśmy ratio legis za zmianą tego przepisu, lecz w trakcie dyskusji zdanie na ten temat uległo zmianie. Przepis ten nie został stworzony na użytek sądu ani nie ma służyć ustaleniu prawdy obiektywnej, lecz wyłącznie ma on zabezpieczyć interes oskarżonego zgodnie z zasadą humanitaryzmu. Dlatego, kierując się tą przesłanką, nie powinniśmy ograniczać prawa do odmowy zeznań osobie najbliższej oskarżonemu i musi zostać utrzymana zasada, że może on skorzystać z tego prawa na każdym etapie postępowania. Trzeba pamiętać o tym, że w każdej fazie postępowania może dojść do różnych relacji pomiędzy zeznającym a oskarżonym, które mogą wpływać na decyzję świadka. W pierwszej fazie postępowania może być on w konflikcie z oskarżonym, natomiast w drugiej może dojść do pogodzenia się stron, ze względu na różne okoliczności np. na dobro dzieci. Zgadzam się że przepis ten może być często nadużywany w interesie oskarżonego. Nie powinno to jednak stanowić podstawy do zmiany zasad obowiązujących w prawie karnym. Osoba najbliższa powinna mieć zawsze możliwość, odstąpienia od zeznań obciążających oskarżonego. Rozumiem potrzebę wprowadzenia pewnej dyscypliny w postępowaniu, ale proszę zważyć na mogące się pojawiać konflikty sumienia u świadków, osób najbliższych oskarżonemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#MaciejStrączyński">Odmowa składania zeznań może mieć dwojaki skutek i prowadzić albo do uznania wcześniej złożonych zeznań, albo ich unieważnienia. Można przecież w przepisie wprowadzić zasadę, że odmowa składania zeznań na początku procesu powoduje unieważnienie tego, co dotychczas powiedział, a także że jeżeli ta odmowa nastąpiła później, to dotychczasowe zeznania będą przez sąd brane pod uwagę. Natomiast świadek od tego momentu nie będzie musiał już zeznawać.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#JanuszWojciechowski">Kontestujemy w ten sposób zasadę, zapisaną w nowym Kodeksie, iż osoba uprawniona może odmówić składania zeznań tylko do momentu rozpoczęcia pierwszego zeznania. Wątpliwości interpretacyjne wynikają z nieprecyzyjności przepisu. Kwestią niejasną nie jest to, iż można odmówić zawsze składania zeznań, ale zasada, iż zakaz ujawniania dotychczasowych protokołów zeznań, jest stosowana wyłącznie w sytuacji gdy odmowa nastąpiła do rozpoczęcia pierwszego przesłuchania. Moim zdaniem jest to nielogiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#MarekStaszak">Rodzi się pytanie, jak w tej sytuacji sąd ma oceniać, wcześniej uzyskany dowód z zeznań. W tej sytuacji są pozbawione możliwości bezpośredniego wpływania przed sądem na ocenę tego dowodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#StanisławZabłocki">Zasada omawianej instytucji odmowy składana zeznań przez osobę najbliższą została zapisana w art. 182, a nie w art. 186. Teraz, zajmujemy się jedynie technicznymi możliwościami realizacji tej zasady i to powinno być przedmiotem naszych rozważań przy rozpatrywania zmiany dotyczącej art. 186. Potrzeba nowelizacji tego przepisu pojawiła się w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego, który uznał, że zgodnie z obowiązującą regulacją, świadek ma prawo odmowy składania zeznań na każdym etapie postępowania, ale będzie można ujawnić wszystko to, co dotychczas powiedział. W mojej opinii to orzeczenie jest bardzo niefortunne, gdyż art. 186 można by interpretować całkowicie odmiennie i wyciągnąć inne wnioski. Teraz w rękach posłów pozostaje wybór odpowiedniego rozwiązania. Muszą się oni zdecydować, jaki cel ma być osiągnięty w wyniku nowelizacji. Żeby zrealizować postulat utrzymania prawa do odmowy składania zeznań przez osoby najbliższe, o czym mówił m.in. przedstawiciel resortu sprawiedliwości, trzeba by w zmianie nr 58 skreślić wyrazy: „pierwszego zeznania”. Wtedy świadek będzie mógł odmówić składania zeznania, jeżeli w trakcie postępowania dojdzie np. do zmian sytuacji rodzinnej. Jestem zwolennikiem tego, aby osoba najbliższa mogła zdecydować się na odmowę zeznań na każdym, nawet późnym etapie postępowania. W tym przypadku dotarcie do prawdy materialnej nie może stanowić najważniejszego celu.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#JanuszWojciechowski">Może eksperci mi wyjaśnią, czy odmowa mogła by również nastąpić na etapie skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia? Wtedy mamy też do czynienia z złożeniem pierwszego zeznania.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#StanisławWaltoś">Odmowa może nastąpić tylko w pierwszej rozprawie w toku całego procesu, a więc przed sądem pierwszej instancji.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#JanuszWojciechowski">Oznaczać to może również, może nastąpić przy ponownym rozpatrywania sprawy gdyż i tu mamy do czynienia z pierwszym zeznaniem przed sądem pierwszej instancji. Jak widać, ten przepis budzi wątpliwości, gdyż możemy mieć do czynienia z pierwszymi zeznaniem osoby poszkodowanej w sądzie pierwszej instancji także w powtórnie przeprowadzanym procesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#StanisławZabłocki">Istotnie, przepis tak jest sformułowany, że można go w różny sposób interpretować, teraz posłowie muszą zdecydować, jak go sformułować, żeby został zrealizowany zamierzony przez nich cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#AndrzejKryże">Odnoszę wrażenie, że mówimy na ten temat ograniczając się przede wszystkim do spraw dotyczących znęcania i uchylania się od płacenia alimentów. Prawo odmowy zeznań występuje także we wszystkich innych sprawach karnych, w tym także tych najbardziej groźnych. Trzeba mieć świadomość, że dotychczas obowiązujący przepis stwarza możliwość manipulowania zeznaniami świadków. Odstąpienie od generalnej zasady obowiązku składania zeznań na rzecz uznania, że ze względu na konflikt sumienia osoba najbliższa może odmówić składania zeznań, nie powoduje, że wspomniana zasada nie obowiązuje. Chodzi tylko o to, żeby prawo odmowy zeznań mogło być wykorzystane tylko raz w toku postępowania, i to w określonym momencie nie utrudniającym procesu.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#EwaJanik">Mamy w tej chwili do czynienia ze wzrostem w Polsce przestępczości i dlatego kierując się interesem społeczeństwa, musimy niestety dokonać pewnego ograniczenia prawa do odmowy składania zeznań. Jeżeli nadal będziemy stosować zasadę, że takie prawo przysługuje na każdym etapie postępowania, to będziemy mieli drogie i nieskuteczne procesy. Dlatego opowiadam się za odejściem od tej zasady i wprowadzeniem bardziej restrykcyjnego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#JanuszWojciechowski">Trzeba sobie jednak zdać sprawę, że jeżeli wprowadzimy większe restrykcje, to zniechęcimy w ten sposób świadków do składania zeznań. Proponuję, żeby przejść jednak do konkluzji, gdyż w dyskusji pojawiło się zbyt wiele wątków. Zastanówmy się przede wszystkim, co da nam proponowana zmiana. Wydaje się, iż rozwiane zostaną wątpliwości, które pojawiły się po orzeczeniu SN, a jednocześnie zostaną utrzymane ograniczenia w prawie do odmowy składania zeznań, zapisane w Kodeksie uchwalonym w 1997 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#AndrzejKryże">Chodzi o to, że teraz po odmowie zeznań wszystkie poprzednio złożone zeznania nie będą mogły służyć za dowód. Jednak odmowa będzie mogła nastąpić tylko przed rozpoczęciem przewodu sądowego na pierwszej rozprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#BeataMik">Mamy do czynienia z problemem natury etycznej. Jako prokurator pamiętam zawsze, że prawo karne spełnia dwie funkcje: ochronną i gwarancyjną. Zastanówmy się nad tym, na ile ta pierwsza funkcja musi oddziaływać na brzmienie omawianego przepisu. Przez kilkanaście lat do 1997 r. obowiązywał inny stan prawny, w którym był definitywny zakaz ujawniania i odtwarzania zeznań świadka złożonych przed dokonaniem przez niego odmowy dalszego ich składania. Moim zdaniem nie utrudniało to, z wyjątkiem nielicznych przypadków, prowadzenia postępowań. Obecnie obowiązujący przepis jest czytelny i nie byłabym zwolenniczką jego nowelizacji. Uważam że wprowadzenie zmiany, może doprowadzić do zniechęcenia świadka do składania dalszych zeznań.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#StanisławWaltoś">Nowelizacja przepisu musi być podporządkowana aktualnej sytuacji w sądach, gdzie dochodzi do masowego wycofywania się świadków z wcześniej złożonych zeznań. Dodam, że działają oni pod przymusem. Jeżeli pozostawimy możliwość wycofania zeznań w każdej fazie procesu, to w praktyce wyrazimy przyzwolenie na stosowanie nacisków na zeznających. Proponowana zmiana przepisu, ochroni więc świadków przed wymuszaniem na nich, zmian decyzji o składaniu zeznań. Wspomniane orzeczenie SN można uznać za poprawne, jednakże z punktu widzenia potrzeb polityki karnej jest nie do przyjęcia. Jestem za tym by przyjąć przepis zaproponowany przez podkomisję, ale z dodaniem wyrazu „wówczas” w przedostatnim wierszu. Wtedy koniec przepisu brzmiałby" „poprzednio złożone zeznanie tej osoby nie może wówczas służyć za dowód ani być odtworzone.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#StanisławZabłocki">Znacznie lepiej byłoby, gdyby ten przepis można było zapisać w sposób inny, tak by był lepiej dopasowany do różnej kategorii spraw. Wtedy zyskałby on moją pełną akceptację. Odsyłam do mojego artykułu w dzisiejszej „Rzeczpospolitej”, gdzie postuluję, aby w sprawach dotyczących najbardziej groźnych przestępstw, zaostrzyć procedurę. Nie mogę zgodzić się z tym, aby tak sformułowany przepis był stosowany w drobnych sprawach rodzinnych, gdyż zamiast łagodzić konflikty, może spowodować ich podsycenie. Była o tym mowa już w trakcie dyskusji. Biorąc pod uwagę rosnącą przestępczość, trzeba może mimo to położyć nacisk bardziej na funkcje ochronną, a nie gwarancyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#AndrzejKryże">Proszę jednak zwrócić uwagę, że świadek jako osoba najbliższa dla oskarżonego nie może mu pomóc jeżeli nie będzie miał prawa do odmowy składania zeznań”.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#AndrzejSiemiński">Zdajmy sobie sprawę, że rozmawiamy o odmowie składania zeznań jedynie przez bardzo wąski krąg osób najbliższych oskarżonemu, co praktyce nie może zaważyć w decydujący sposób dla rozstrzygnięcia opierającego się na innym zebranym materiale dowodowym. Chodzi zwłaszcza o tak zwane wielkie sprawy aferowe. Reprezentuję więc stanowisko, że nie należy ograniczać praw osób najbliższych oskarżonemu, ponieważ nie prowadzi to do niczego i tylko łamiemy w ten sposób zasadę humanitaryzmu, o której mowa w art. 3 Kodeksu karnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#ZbigniewWrona">Nie zgadzam się z opinią, że art. 186 par. 1 ma wyłącznie charakter techniczny. Przepis ten wprowadza pewną fundamentalną zmianę. Gdyby tego przepisu nie było, to zeznania złożone przez osobę najbliższą nie mogłyby być pominięte jako materiał dowodowy. Dzięki zaproponowanemu rozwiązaniu świadek uzyskuje nowe uprawnienia. Celem nowelizacji jest wzmocnienie rygoryzmu procesowego i dlatego opowiadam się w pełni za preferencjami dla funkcji ochronnej, gdyż gwarancje są już wystarczające.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#MarekStaszak">Debatujemy nad nowelizacją k.p.k., gdyż chcemy doprowadzić do sytuacji, że procesy będą sprawniej prowadzone, a co za tym idzie zostaną zwiększone możliwości dowodowe i łatwiej będzie osądzić sprawcę. Mimo to nie można zgodzić się na rozwiązania, które łamią pewne generalne zasady. W związku z tym nie akceptuje zmiany nr 58, ale także obecnego brzmienia art. 186 k.p.k. Proszę spojrzeć na statystykę spraw karnych, które skończyły się uniewinnieniem z powodu odmowy zeznań przez osobę najbliższą. Praktycznie wydaję się, że takich spraw jest bardzo niewiele, może z wyłączeniem kategorii spraw rodzinnych. Osobiście nie spotkałem się z przypadkami uniewinnia w wielkich procesach aferowych, dlatego że np. żona oskarżonego odmówiła składania zeznań. Opowiadam się za zlikwidowaniem w k.p.k. niektórych nadmiernych gwarancji, ale w tym przypadku byłbym niezwykle ostrożny i optowałbym za nieograniczaniem prawa do składania zeznań przez osoby najbliższe. Działaniami tych osób nie zawsze kierują pieniądze lub strach, lecz najczęściej podejmują oni decyzję o odmowie składania zeznań ze względów rodzinnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#JanuszWojciechowski">Niestety tej sprawy nie będziemy w stanie rozstrzygnąć w głosowaniu. Musimy o tym zdecydować później. Będziemy mieli do wyboru albo przyjąć przepis zaproponowany przez podkomisję, albo pozostawić go w dotychczasowym kształcie, czyli że jeżeli osoba uprawniona do odmowy złożenia zeznania albo zwolniona od tego oświadczy, iż chce z tego sprawa skorzystać, to złożone wcześniej przez nią zeznanie nie może służyć za dowód ani być odtworzone, w żadnym stadium procesu.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#StanisławWaltoś">Wydaje mi się, że idziemy pod prąd w stosunku do tendencji, które obowiązują w legislacji europejskiej. Reguła jest bowiem obowiązek składania zeznań i wyłączone z niego są tylko nieliczne najbliższe osoby np. tylko małżonek. Musimy więc poszukiwać takich rozwiązań, które z jednej strony przyczynią się usprawniania procesu, zaś z drugiej zapewnią właściwą ochronę świadka. Jeszcze raz powtarzam że proponowana zmiana leży także w interesie świadka, który w praktyce nie może w ten sposób cofnąć wniosku o ściganie sprawcy. Świadek staje się od pewnego momentu osobą, której nie można zastraszyć i zmusić do wniosku o odmowie złożenia zeznań. W moim przekonaniu zmierzamy w kierunku liberalizacji przepisu zawartego w liberalnym już i tak Kodeksie z 1997 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#BeataMik">Jako prokurator jestem za wzmocnieniem funkcji ochronnej, jednakże konsekwentnie zarówno w Kodeksie karnym, jak i w Kodeksie postępowania karnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję skończyć dyskusję na ten temat i dać jeszcze czas ekspertom, jak i stronie rządowej do namysłu. Może uda się wypracować stanowisko zadowalające wszystkie strony. Może rację miał Sąd Najwyższy uznając, że przepis o unieważnieniu dowodów, odnosi się tylko do zeznań złożonych w postępowaniu przygotowawczym, jeżeli świadek odmówi składania zeznań na pierwszej rozprawie sądowej. W tej sytuacji, jeżeli odmowa złożenia zeznań nastąpi na drugiej rozprawie, to, co zostało powiedziane do tej pory przed sądem, nie może pójść w niepamięć. Uważam, że ma to sens.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#KonradMinkiewicz">W momencie kiedy mamy do czynienia ze zbrodnią i odpowiedzialność oskarżonego za ten czyn zależy od zeznania osoby najbliższej, to powinno się dążyć do tego, aby zeznania składane były w postępowaniu przygotowawczym przed sądem. Sąd powinien wtedy uprzedzić świadka o przysługujących prawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#MaciejStrączyński">Zwracam uwagę, że tego, co powiedział świadek w procesie, nie można wymazać ze świadomości sądu, poprzez późniejszą odmowę złożenia zeznań. Nie można także dopuścić do sytuacji, gdy zgłasza się wniosek o powtórne przesłuchanie świadka w intencji, że wtedy odmówi on składania zeznań i będzie można unieważnić wszystko to co on do tej pory powiedział.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#KazimierzZgryzek">Wiedza o złożonych zeznaniach naturalnie pozostaje w świadomości sądu, ale przy odmowie zeznań nie może być przez niego wykorzystana i stanowić podstawy dowodzenia. Proponuję skreślić w przepisie wyrazy „na rozprawie”, gdyż, jak wskazano w trakcie dyskusji, zeznanie może być również złożone na posiedzeniu sądu. Jeżeli tego nie zrobimy, to uniemożliwimy skorzystanie z odmowy do złożenia zeznań w trakcie posiedzenia, w trybie art. 354.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#MaciejStrączyński">Jednak posiedzenie może również być w postępowaniu przygotowawczym i dotyczyć zabezpieczenia dowodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję, aby zdecydować się na przyjęcie zmiany nr 58 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję wraz z poprawką polegającą na zastąpieniu wyrazów „pierwszego zeznania na rozprawie” wyrazami „pierwszego zeznania w postępowaniu sądowym” oraz z poprawką redakcyjną prof. Stanisława Waltosia. Jeżeli zostanie wypracowana lepsza propozycja, to będziemy mogli do niej powrócić.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#KazimierzZgryzek">Chciałbym jeszcze powrócić do zmiany nr 57, która została już przyjęta. Chodzi o końcowe wyrazy w art. 185 a par. 1. W ogóle nie mogę sobie wyobrazić realizacji przez oskarżonego prawa, o którym mowa w przepisie, gdyż w praktyce oznacza to, że oskarżony ma różne prawa przed, jak i po przedstawieniu zarzutów. W momencie pierwszego przesłuchania świadka, po przedstawieniu zarzutów, może skorzystać z zapisanych uprawnień. Natomiast jeżeli przesłuchanie zostało przeprowadzone przed postawieniem zarzutów, to w praktyce nie ma oskarżonego, a więc przepis pozostaje martwy. Zachodzi pytanie po co ten przepis został wprowadzony. Proponuję wykreślić w przepisie wyrazy „lub zażąda tego oskarżony, który nie miał obrońcy w czasie pierwszego przesłuchania świadka”. Przypominam, że przepis ten jest formą ochrony małoletniego świadka i wprowadza zasadę, że przesłuchuje się go tylko raz. O odstępstwie od tej zasady decyduje organ procesowy. Nie widzę więc powodu żeby oskarżonemu dawać prawo do żądania ponownego przesłuchania świadka.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#StanisławZabłocki">To nie oskarżony, lecz organ procesowy może uznać, że trzeba jednak ponownie przesłuchać małoletniego świadka. Jednocześnie przepis chroni w pewien sposób oskarżonego. Nadaje mu prawo do zażądania ponownego przesłuchania świadka, gdy po postawieniu zarzutów ma już obrońcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#JanuszWojciechowski">Proponuję, żeby nie wracać do zmiany nr 57, ale aby wszystkie zainteresowane strony jeszcze raz zastanowiły się nad nią. Czy można uznać że Komisja przyjmuje zmianę nr 58, z zaproponowanymi poprawkami, bez zastrzeżeń? Uznaję, że przyjęcie tej zmiany przełożymy na następne posiedzenie. Proponuję, aby następne posiedzenie Komisji, na którym będziemy kontynuować procedowanie nad projektem, odbyło się nie w dniu jutrzejszym, lecz 24 września br. o godz. 10. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>