text_structure.xml 17.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#iEtnicznychobradującapodprzewodnictwemposłankiGenowefyWiśniowskiej">- omówiła i przyjęła plan pracy na I półrocze 2003 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GenowefaWiśniowska">Otwieram posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Proponuję skreślenie punktu drugiego porządku dziennego w związku z tym, że dzisiejszy dzień obfitował w szczególne wydarzenia, a poza tym okazało się, że jest głosowanie. Wydawało mi się, że posiedzenie Wysokiej Izby będzie trwało dłużej, a nie chciałam wstrzymywać przedstawicieli Ministerstwa Kultury. Liczyłam na to, że w związku z dezyderatem nr 1 Komisji na posiedzeniu pojawi się osobiście pan minister. Jeżeli nie będzie uwag, uznam, że Komisja przyjęła porządek dzienny posiedzenia. Nie ma uwag, zatem przechodzimy do omówienia i przyjęcia planu pracy Komisji na pierwsze półrocze 2003 r. Wszyscy otrzymali projekt planu pracy. Czy ktoś ma jakieś uwagi ewentualnie propozycje do przedstawionego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HenrykKrollniez">Nie rozumiem, o co chodzi w punkcie „Informacje wojewody opolskiego na temat aktualnego stanu upamiętnień związanych z osadami należącymi do mniejszości niemieckiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyCzerwiński">Nastąpiło tu przekłamanie, błąd maszynowy - zapis brzmi: „Informacje wojewody opolskiego na temat aktualnego stanu upamiętnień związanych z osobami należącymi do mniejszości niemieckiej”. Jeśli chodzi o kwestię merytoryczną, zapewne państwo pamiętacie, że w tym roku Komisja spotkała się z przedstawicielami Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Na spotkaniu przedstawiciel wojewody opolskiego zadeklarował, że do końca bieżącego roku nastąpi uporządkowanie stanu prawnego pomników niemieckich na terenie województwa. Rozumiem, że pani wojewoda dotrzyma słowa i przedstawi nam stosowane sprawozdanie. Myślę, że Komisja powinna się z nim zapoznać i stąd taki punkt znalazł się w sprawozdaniu. Nie ukrywam, że postulowałem, aby posiedzenie w tej sprawie odbyło się raczej na początku roku w neutralnym miejscu - w Warszawie, a nie na terenie Opolszczyzny. W projekcie zaplanowano je w maju. Wolałbym, żeby posiedzenie odbyło się w Warszawie i by przedstawiono sprawozdania w taki sam sposób, jak w poprzednim cyklu prac Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#GenowefaWiśniowska">Myślę, że propozycja pana posła znajdzie się w planie pracy. Postulował pan, aby posiedzenie odbyło się w Warszawie, ale myślę, że Komisja pojedzie jednak na Śląsk, jednak już chyba w drugiej połowie 2003 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#HenrykKrollniez">W dalszym ciągu nie podoba mi się zapis tego punktu. Ja chyba nie znam się na języku polskim, ale sformułowałbym go następująco: „Informacja wojewody opolskiego na temat aktualnego stanu upamiętnień mniejszości niemieckiej”. Tyle wystarczy, po co pisać o takich czy innych osobach.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#HenrykKrollniez">Jest pan osobą bardzo skromną mówiąc, że nie zna się na języku polskim. Ja traktuję projekt planu jako dokument roboczy - właśnie po to spotykamy się dzisiaj, żeby wnieść do niego poprawki. Zgadzam się z pana propozycją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyCzerwiński">Poseł Henryk Kroll ma rację - rzeczywiście z punku widzenia stylistyki sformułowanie, które pan zaproponował, jest właściwsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GenowefaWiśniowska">Proszę traktować ten plan jako pewną podstawę, wykaz głównych tematów. Jeśli chodzi o styl, zgadzam się z tym, iż pozostało tam jeszcze kilka punktów, które należałoby zmienić. Proszę wybaczyć błędy, ale jest to dokument roboczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EugeniuszCzykwin">Niedobrze się stało, że w ciągu czterech dni Komisja nie zdołała spotkać się w celu przedyskutowania odpowiedzi resortu kultury na dezyderat nr 1. Choćby z tego względu, że w mojej ocenie sprawa jest wręcz kuriozalna - dokument pokazuje stosunek urzędników państwowych do poważnej w końcu, może jednej z najpoważniejszych kwestii. Jeśli czytamy, że zjawisko asymilacji mniejszości zagraża tylko jednej grupie, to uważam, że administracja państwowa nie wywiązuje się z nałożonego na nią zadania. Na początku odpowiedzi znalazła się insynuacja, że Komisja zajmowała się tylko i wyłącznie mniejszością białoruską i na tej podstawie wyprowadziła swoje wnioski. Świadczy to, iż mamy do czynienia z próbą zmarginalizowania tego problemu. Stawiam wniosek, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu odbyło się jednak spotkanie Komisji w tej sprawie. Należy zająć się tym w należyty sposób, ponieważ nie chodzi o doraźne problemy, które najczęściej dominują w naszej pracy, ale o bardzo fundamentalną sprawę utraty przez mniejszości tożsamości narodowej. Jeżeli Komisja omawiała ten temat na przykładzie mniejszości białoruskiej, nikt nie sugerował, że miałoby się to odbyć kosztem innych mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GenowefaWiśniowska">Pan się trochę spóźnił. Ja umotywowałam zdjęcie tego punktu z porządku dziennego. Rzeczywiście jest on ważny i dlatego w styczniu przyszłego roku jako pierwszy znajdzie się w porządku prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EugeniuszCzykwin">Może przy okazji wyjaśnię moje stanowisko w sprawie odpowiedzi na dezyderat. Otóż w dezyderacie zaproponowaliśmy termin, w którym należałoby wyjaśnić sprawę. W ten sposób, już nawet dziś odsuwając to spotkanie Komisja na kolejny rok rezygnuje z jakiegokolwiek oceny i wpływu na postępowanie Departamentu Kultury Mniejszości Narodowych w resorcie kultury. Przecież budżet jest uchwalony - spodziewam się, że w styczniu ministerstwo podejmie przynajmniej większość decyzji. Jest to tym bardziej zaskakujące, że w odpowiedzi na dezyderat ministerstwo zaproponowało, aby Komisja pełniła rolę konsultacyjną przy podejmowaniu decyzji. Ale rozumiem, że będziemy o tym rozmawiać na najbliższym posiedzeniu Komisji. Chciałem zgłosić propozycję do projektu planu. Proponuję, aby Komisja odbyła jedno posiedzenie - najlepiej wyjazdowe - na terenie, gdzie mniejszości praktycznie nie ma lub jest ich bardzo mało, czyli w okolice Chełma lub Lublina. Nie wiem, jaki czas byłby najlepszy. Roboczy temat posiedzenia byłby następujący: „Stan zachowania dziedzictwa kulturowego ludności wysiedlonej w ramach Akcji Wisła”. Problem jest bardzo ważny - historia potoczyła się tak, iż decyzją władz państwowych duża część obywateli została wysiedlona z tej ziemi. Jest ważne, aby uratować to, co jeszcze zostało - świadectwo tysiącletniej obecności, tak aby ono całkowicie nie znikło. A jest naprawdę wiele problemów, wiele zadań, z których członkowie Komisji powinni zdawać sobie sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GenowefaWiśniowska">Rozumiem, że pan proponuje posiedzenie wyjazdowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EugeniuszCzykwin">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GenowefaWiśniowska">W którym miesiącu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EugeniuszCzykwin">Proponuję, aby termin posiedzenia ustaliło prezydium. Powinniśmy pojechać w okolice Chełma, a może do samego Chełma, ponieważ o ile jeszcze na południu przynajmniej część ludności łemkowskiej i ukraińskiej wróciła na swoje tereny, tu mamy do czynienia z sytuacją kompletnego „wyczyszczenia” terytorium. W niektórych powiatach tej okolicy było 70–80% ludności łemkowskiej i ukraińskiej, a udało nam się znaleźć tylko jednego człowieka, który przyznawał się do tego, że jest Ukraińcem. Pozostały jednak świadectwa - cmentarze, świątynie i warto byłoby się nad tym pochylić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyCzerwiński">Przyznam się, że czegoś tu nie rozumiem - nie wiem czy badanie zachowania dziedzictwa kulturowego leży w gestii Komisji. Przypomnę, że jedna trzecia obecnego terytorium Polski przez kilkaset lat była zasiedlona żywiołem niemieckim. Tam dziedzictwo kulturowe jest obecne w znacznie większym stopniu. Znacie państwo moje poglądy w tej sprawie, uważam, że w świadomości Polaków powinno być obecne, kto zamieszkiwał te ziemie wcześniej, ale nie wiem, czy należy to do zakresu działania Komisji. Te sprawy leżą raczej w kompetencjach Komisji Kultury, my powinniśmy zajmować się żywymi. Należałoby zainteresować się problemami wysiedlonych w ramach Akcji Wisła, związanymi z powrotem czy też odzyskaniem majątków. Nie wiem, czy państwo pamiętacie, ale bodajże przedstawiciel Łemków zwracał się do nas o pomoc w związku ze sprawą odzyskania lasów i nierealizowania wyroku NSA. Myślę Komisja powinna się zająć tego typu problemami. Przypomnę również, że nie odwiedziliśmy jeszcze kilku znaczących środowisk mniejszościowych, w których na nas czekają. Odwiedzając środowiska mniejszościowe Komisja w jakiś sposób je dowartościowuje, sam przyjazd Komisji jest już pewnego rodzaju wydarzeniem. Analizowałem plany pracy Komisji z ubiegłych kadencji i stwierdziłem, że Komisja znacznie częściej niż obecnie spotykała się z przedstawicielami mniejszości w ich środowiskach, tam, gdzie one żyją. My chyba za dużo pracujemy w Warszawie, powinniśmy w większym stopniu odwiedzać mniejszości w ich środowisku. W tej kadencji było tylko jedno posiedzenie wyjazdowe tego typu, planowaliśmy drugie, ale z różnych przyczyn, głównie natury organizacyjnej nie mogło ono się odbyć. Po prostu zostały przełożone terminy posiedzeń Sejmu, to nie była nasza wina. Uważam, że powinniśmy zintensyfikować kontakty z przedstawicielami mniejszości w ich „środowisku naturalnym”. Chętnie pojechałbym na Podlasie i odwiedził Litwinów bądź Białorusinów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EugeniuszCzykwin">Może niezbyt poprawnie sformułowałem swój wniosek i wobec tego pozwolę sobie go zmodyfikować. Proponuję zorganizowanie wyjazdowego posiedzenia, które miałoby na celu omówienie problemów społecznych i kulturalnych mniejszości zamieszkałych w województwie lubelskim. Tam są mniejszości, więc zajmiemy się głównie żyjącymi, którym leży na sercu to, co zostało po ich przodkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarianKawa">Proponuję, aby zająć się obydwoma tymi tematami na jednym wyjazdowym posiedzeniu w województwo podkarpackie. W województwie podkarpackim są Łemkowie, miała tam miejsce Akcja Wisła i będzie można porozmawiać o tych problemach, które poruszył poseł Jerzy Czerwiński, z tym że wobec napiętego kalendarza w pierwszym półroczu, właściwym terminem byłoby drugie półrocze. Można byłoby wpisać do programu następujące sformułowanie: „zapoznanie się z problemami Łemków zamieszkujących tereny Polski południowej”. Konkretnie chodziłoby o pogranicze województw podkarpackiego i małopolskiego - okolice Gorlic, Bieszczad. Tam Akcja Wisła miała znaczne rozmiary.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EugeniuszCzykwin">Nie kwestionując zasadności tego wniosku, ja też go popieram, chciałbym zapytać posła Henryka Krolla, czy Komisja była kiedykolwiek w swojej historii w województwie lubelskim? Komisja odbyła kilka posiedzeń wyjazdowych poświęconych Łemkom, nic nie stoi na przeszkodzi, żeby jeszcze raz spotkała się z nimi, ale spotkanie z mniejszościami mieszkającymi w województwie lubelskim byłoby pierwszym w historii Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#GenowefaWiśniowska">W którym miesiącu pan poseł proponuje odbyć posiedzenie wyjazdowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EugeniuszCzykwin">Proponuję zorganizowanie takiego posiedzenia w maju. Na ten miesiąc jest zaplanowane jedno posiedzenie w Warszawie - drugie mogłoby być wyjazdowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarianKawa">W maju jest zaplanowane posiedzenie wyjazdowe w województwie opolskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HenrykKrollniez">Wydaje mi się, że Gorlice i ten fragment Karpat Komisja odwiedziła w poprzedniej kadencji. Sądzę jednak, że można byłoby połączyć oba tematy na jednym posiedzeniu wyjazdowym. Można dojechać do Gorlic i tam spędzić jeden dzień, a następnie poprzez Bieszczady i Lublin wrócić do Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#HenrykKrollniez">Tym bardziej że w ramach unormowań granicznych w części Bieszczad znaleźli się ludzie, którzy pochodzą z dawnego województwa lubelskiego. Faktycznie można byłoby wszystko połączyć jedną „podkową”, poczynając od Polski południowej i kończąc na Lublinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#GenowefaWiśniowska">Myślę, że to jest dobre rozwiązanie. Pierwszym tematem, którym zajmiemy się w pierwszej połowie maja, będzie omawiana już informacja wojewody opolskiego, posiedzenie wyjazdowe mogłoby się odbyć w drugiej połowie maja. Widzę, że poseł Henryk Kroll jest przychylny temu, aby przełożyć wjazd na Opolszczyznę i w pierwszej kolejności pojechać w okolice Gorlic, a potem ewentualnie odwiedzić Chełm, Lublin, a także Bieszczady. Zatem umieszczamy taki punkt w naszym planie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarianKawa">Wtedy wypadną dwa wyjazdowe posiedzenia w jednym miesiącu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GenowefaWiśniowska">Przełożymy wyjazd na Opolszczyznę. Pozwolę sobie złożyć pewne wyjaśnienie. W ubiegłym roku otrzymaliśmy od marszałka Marka Borowskiego pismo w sprawie ograniczenia liczby wyjazdowych posiedzeń Komisji, ze względu na trudności budżetowe. Wzięliśmy pod uwagę to pismo układając plan pracy Komisji - mała liczba posiedzeń wyjazdowych Komisji nie wynika z naszej niechęci do wyjazdów, myśleliśmy o minimalizacji kosztów. Niemniej rzeczywiście najwłaściwszą formą kontaktu jest bezpośrednie spotkanie z przedstawicielami mniejszości, wtedy problemy są widoczne gołym okiem. Mamy takie doświadczenie z wyjazdu do Małopolski i spotkania z przedstawicielami Romów. Ogląd sytuacji i odczucia są zupełnie inne, łatwiej można podjąć konkretne decyzje, bowiem spotykamy się bezpośrednio z problemami, mamy namacalne dowody. Myślę, że także druga strona odbiera pozytywnie nasze wyjazdy i spotkania, ma okazję porozmawiać z posłami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarianCuryło">Spóźniłem się na posiedzenie nie z mojej winy, miałem wystąpienie na forum Wysokiej Izby, a zauważam, że tak wiele umknęło mojej uwagi. Chciałbym w związku z tym zapytać, czy w planie pracy jest spotkanie Komisji ze społecznością litewską i białoruską? Czy jest taka możliwość?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#GenowefaWiśniowska">Na Podlasie pojedziemy w lutym, z tym że zaplanowaliśmy wizytę w południowej jego części, a niestety spotkanie z mniejszością litewską zaplanujemy na drugą połowę 2003 roku. Czy są jeszcze jakieś propozycje zmian w planie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EugeniuszCzykwin">Rozumiem, że zostanie uwzględniony mój wniosek, aby na pierwszym styczniowym posiedzeniu Komisji zająć się odpowiedzią resortu kultury na dezyderat nr 1 Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#GenowefaWiśniowska">Mówiłam o tym na samym początku posiedzenia Komisji, ta sprawa będzie pierwszym punktem posiedzenia Komisji w styczniu. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie ma. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła plan pracy na I półrocze 2003 r. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła plan. Spotykamy się ostatni raz w tym roku i dlatego pragnę złożyć wszystkim najserdeczniejsze życzenia. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>