text_structure.xml
37.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#GenowefaWiśniowska">Otwieram posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Witam gości oraz państwa posłów. Porządek naszego dzisiejszego posiedzenia przewiduje 1 punkt, a mianowicie zapoznanie się z informacją przewodniczącego Zespołu ds. Mniejszości Narodowych odnośnie do głównych kierunków działań Zespołu w 2002 roku ze szczególnym uwzględnieniem problematyki romskiej. Dzisiejsze posiedzenie jest ściśle związane z posiedzeniem wyjazdowym naszej Komisji, które odbędzie się w dniach 11–13 czerwca. Odwiedzimy wtedy Kraków, Nowy Sącz i Tarnów, i zapoznamy się między innymi z problemami społeczności romskiej. Chcę też państwa przeprosić za niefortunną godzinę naszego spotkania, ale nie mogliśmy przewidzieć, że mecz zostanie zaplanowany akurat na 13.30. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na to, że w dniu 6 lutego 2002 r. prezes Rady Ministrów podpisał zarządzenie nr 15 w sprawie utworzenia Zespołu ds. Mniejszości Narodowych. Utworzony na tej podstawie Zespół kontynuuje działania prowadzone w latach 1997–2001 przez Międzyresortowy Zespół ds. Mniejszości Narodowych. Czy ktoś z państwa ma uwagi do porządku? Nie widzę. Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZenonKosiniakKamysz">Przykro mi, że zabieram państwu czas w tak ważnym dla Polski momencie, ale obiecuję zreferować temat w sposób zwięzły. Zespół ds. Mniejszości Narodowych, któremu przewodniczę, został utworzony na mocy zarządzenia nr 15 prezesa Rady Ministrów 6 lutego 2002 r. W jego skład zostali powołani: przedstawiciele ministrów właściwych do spraw administracji publicznej, kultury i ochrony dziedzictwa kulturowego, finansów publicznych, oświaty i wychowania, pracy, spraw wewnętrznych, zabezpieczenia społecznego, spraw zagranicznych oraz przedstawiciele ministra sprawiedliwości, Komitetu Integracji Europejskiej, prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, prezesa Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców. Skład tego Zespołu jest bardzo szeroki i pozwala na włączenie wszystkich urzędów istotnych dla problematyki mniejszości narodowych i etnicznych. Na posiedzenia Zespołu są też zapraszani przedstawiciele poszczególnych mniejszości narodowych i etnicznych oraz eksperci. Mile są widziani członkowie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Pani przewodnicząca otrzymuje od nas za każdym razem zaproszenie. Umówmy się, że ma pani stałe zaproszenie i liczę, że niebawem zechce pani z niego skorzystać. Wśród zadań Zespołu znajdują się takie problemy jak: - opracowywanie projektów działań rządu zmierzających do tworzenia warunków sprzyjających zachowaniu i rozwojowi tożsamości narodowej mniejszości narodowych mieszkających w Polsce, - dokonywanie ocen oraz formułowanie propozycji w zakresie zapewnienia realizacji spraw i potrzeb mniejszości narodowych, - formułowanie ocen i wniosków w zakresie skuteczności przeciwdziałania naruszaniu praw mniejszości narodowych oraz inicjowanie działań zmierzających do zwalczania naruszania tych praw, - inicjowanie działań na rzecz popularyzacji w społeczeństwie polskim tematyki dotyczącej mniejszości narodowych oraz ich kultury, - inicjowanie badań nad sytuacją mniejszości narodowych. Warto w tym miejscu podkreślić, że Zespół kontynuuje prace i działania, które wcześniej prowadził Międzyresortowy Zespół ds. Mniejszości Narodowych, istniejący do października ubiegłego roku. Jeśli chodzi o nasz Zespół, to do tej pory odbyły się dwa posiedzenia: 25 marca 2002 r. - poświęcone między innymi dyskusji nad raportem dla sekretarza generalnego Rady Europy z realizacji przez Rzeczpospolitą Polską postanowień Konwencji ramowej Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych, a także spisowi powszechnemu, który wywołał sporo emocji, oraz 25 kwietnia 2002 r. - poświęcone rosyjskiej i ormiańskiej mniejszości narodowej, a także karaimskiej i tatarskiej mniejszości etnicznej. Ostatnie posiedzenie wpisuje się w cykl spotkań z przedstawicielami poszczególnych mniejszości narodowych i etnicznych, rozpoczęty jeszcze przez poprzedni zespół. Planowane są jeszcze dwa spotkania: z czeską i słowacką mniejszością narodową oraz z mniejszością żydowską.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZenonKosiniakKamysz">Posiedzenia Zespołu poświęcone poszczególnym mniejszościom narodowym i etnicznym pozwalają na poznanie ich problemów. Są też okazją do dyskusji na temat rozwiązań o charakterze systemowym i jednostkowym. Tego przykładem może być uporządkowanie cmentarza karaimskiego na warszawskiej Woli. W tej sprawie ustaliliśmy z przedstawicielami mniejszości karaimskiej, że zwrócę się do władz miasta z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego problemu i to uczyniłem. Po zakończeniu cyklu spotkań planujemy opracowanie materiału poświęconego wszystkim mniejszościom narodowym i etnicznym w Polsce, ich problemom, osiągnięciom, sytuacji społecznej i ekonomicznej, który da asumpt do dokumentu opisującego założenia polityki państwa wobec mniejszości narodowych i etnicznych w RP. Już teraz widać, że część problemów jest wspólna dla wszystkich mniejszości i będą one wymagały rozwiązań systemowych. Dotyczy to zwłaszcza problemu edukacji. Nasz Zespół przywiązuje ogromną wagę do edukacji. Świadczy o tym powołanie Podzespołu ds. Edukacji Mniejszości Narodowych. Podzespół ten swoje inauguracyjne posiedzenie w dniu 24 maja br. poświęcił w całości problemom edukacji społeczności romskiej, szczególnie ocenie funkcjonowania programu asystentów romskich. Program ten uzyskał bardzo pozytywna ocenę zarówno przedstawicieli administracji rządowej, jak i zaangażowanych w jego realizację organizacji pozarządowych, a także samych Romów. Mając na uwadze pozytywne efekty programu Zespół będzie wspierał działania mające na celu rozszerzenie programu asystentów romskich na obszar całego kraju. Do tematyki romskiej wrócę w drugiej części mojego wystąpienia. Obok cyklu spotkań poświęconych poszczególnym mniejszościom narodowym i etnicznym, zgodnie z przyjętym przez Zespół harmonogramem w 2002 r., planowane są posiedzenia poświęcone: - projektowi ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych w RP oraz problemowi przeciwdziałania dyskryminacji z przyczyn etnicznych, - audycjom mniejszości narodowych w mediach publicznych, - przystąpieniu przez Polskę do Karty języków regionalnych i mniejszościowych. Pierwsze ze spotkań odbędzie się już 7 czerwca br. Połączenie dyskusji nad ustawą i problemem przeciwdziałania dyskryminacji powinno pomóc w ujęciu w ustawie artykułów antydyskryminacyjnych w taki sposób, by nastąpiło dalsze dostosowanie obowiązującego w Polsce prawa do norm UE. Powinno również ułatwić określenie pewnych generalnych kryteriów, które byłyby pomocne przy zbieraniu informacji o przypadkach dyskryminacji z przyczyn etnicznych. Podkreślić należy, że zarówno Zespół, jak i MSWiA podejmują działania mające na celu monitorowanie sytuacji w tym zakresie. Szczególna uwaga kierowana jest na Romów, co zresztą nie odbiega od standardów europejskich. W ostatnim okresie można zaobserwować rosnące zainteresowanie sytuacją społeczności romskiej ze strony różnych instytucji międzynarodowych. Ważnym problemem sygnalizowanym już wcześniej przez organizacje mniejszości narodowych jest dostęp mniejszości do mediów elektronicznych. Odpowiadając na apele poszczególnych mniejszości narodowych już kilkakrotnie mój poprzednik i ja występowaliśmy do władz TVP w sprawie programów o mniejszościach narodowych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ZenonKosiniakKamysz">Myślę, że program 3 telewizji regionalnej wspaniale wpisywałby się w naszą inicjatywę. Jestem umówiony z wiceprezesem TVP w tej sprawie. Planowane na czerwiec posiedzenie Zespołu poświęcone tej tematyce powinno sprzyjać dialogowi z obiema stronami, mediami i organizacjami mniejszości narodowych oraz wypracowaniu rozwiązań, które byłyby akceptowane przez uczestników dialogu. Ogromne znaczenie dla problematyki mniejszości narodowych i etnicznych będzie miało posiedzenie Zespołu zaplanowane na październik br., poświęcone Karcie języków regionalnych i mniejszościowych. Dyskusje związane z ratyfikacją Konwencji ramowej oraz projektem ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych w RP wskazują, że realizacja praw językowych mniejszości, zwłaszcza używanie języka mniejszości w urzędach oraz dwujęzyczne napisy budzi spore kontrowersje. Właśnie dlatego obie kwestie powinny być omawiane równolegle. Jest niezwykle istotne, by rozwiązania przyjęte w obu dokumentach ze sobą współgrały. Należy przy tym pamiętać, że przystąpienie Polski do Karty jest konsekwencją ratyfikowania Konwencji ramowej Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych. Jako przewodniczący Zespołu pragnę podkreślić zaangażowanie rządu w rozwiązywanie problemów mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce. Pragnę również zadeklarować pełną współpracę Zespołu z Komisją Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Staramy się w działaniach naszego resortu, by kwestia współpracy z mniejszościami znalazła należne miejsce. Na początku tego roku minister Krzysztof Janik spotkał się z przedstawicielami wszystkich mniejszości narodowych i etnicznych. Planujemy również zorganizowanie podobnego spotkania w ramach konwentu wojewodów, by nasze struktury terenowe mogły się również zapoznać z problematyką swojego obszaru, ale i innych obszarów. Chcemy mieć regionalny obraz problemów związanych z działalnością mniejszości narodowych i etnicznych. Planujemy też zorganizowanie spotkania z przedstawicielami mniejszości narodowych i podyskutowanie na temat raportu dla sekretarza generalnego Rady Europy i realizacji przez RP Konwencji ramowej. Zamierzamy to zrobić na przełomie sierpnia i września tego roku. Zakres działań jest szeroki i wybiega poza działalność naszego Zespołu. Jeśli chodzi o społeczność romską, to trudna sytuacja Romów, zwłaszcza w województwie małopolskim, stała się powodem opracowania pilotażowego programu rządowego na rzecz społeczności romskiej w województwie małopolskim na lata 2001/2003. Program jest znany Komisji. Konieczność podjęcia działań zmierzających do poprawy położenia społeczności romskiej od kilku lat sygnalizowały organizacje pozarządowe, jednostki samorządu terytorialnego województwa małopolskiego, organizacje międzynarodowe oraz organizacje reprezentujące społeczność romską. Również w raporcie okresowym Komisji Europejskiej z postępów Polski na drodze do członkostwa w UE na rok 2000 znalazła się uwaga dotycząca braku zaangażowania środków budżetu państwa w rozwiązywaniu problemów społeczności romskiej w naszym kraju. Program opracowany na lata 2001/2003 miał być odpowiedzią na ten zarzut. Program został opracowany przez MSWiA we współpracy z innymi resortami. Przy jego tworzeniu zaangażowani byli również pełnomocnicy ds. romskich działający w strukturach samorządowych, a także pełnomocnicy wyłonieni przez lokalne społeczności romskie. Prace przebiegały przy szeroko zakrojonej współpracy jednostek samorządu terytorialnego, organizacji pozarządowych, w tym organizacji romskich. Program ustanowiono uchwałą Rady Ministrów z dnia 13 lutego 2001 roku, która jednocześnie powierzyła koordynację jego wykonania ministrowi właściwemu ds. wewnętrznych. Zatwierdzone przez Radę Ministrów działania zapisane w harmonogramie wykonania i finansowania zadań programu na lata 2002/2003 mają charakter kompleksowy. Obejmują zadania z zakresu poprawy sytuacji bytowej i socjalnej, zdrowia, przeciwdziałania bezrobociu, bezpieczeństwa, kultury. Jednak szczegółowy nacisk położono na zadania edukacyjne. Pilotażowy charakter programu pozwala zastosować sprawdzone w Małopolsce rozwiązania w przygotowywanym ogólnopolskim programie na rzecz społeczności romskiej, którego pierwsza robocza wersja powinna być gotowa jeszcze w tym roku. W budżecie państwa na rok 2001 zapisano rezerwę celową w wysokości 987 tys. zł przeznaczoną na realizację zadań przewidzianych w harmonogramie wykonania i finansowania zadań programu. Niestety, z powodu kryzysu finansów publicznych środki te zostały zablokowane. Tym samym jedynymi funduszami, jakie przeznaczono na realizację zadań w 2001 roku, była kwota 500 tys. zł, wyasygnowana z budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej na zadania edukacyjne. 36 tys. zł z budżetu MSWiA przeznaczono na finansowanie działania pełnomocników społeczności romskiej oraz 30 tys. zł uzyskane z brytyjskiego funduszu „Know how” na program zatrudnienia w szkołach podstawowych województwa małopolskiego asystentów romskich. Należy podkreślić, że program spełnia kryteria Komisji Europejskiej oraz innych instytucji europejskich np. Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, dotyczące pomocy społeczności romskiej. Projekt tegorocznego raportu Komisji Europejskiej w sprawie postępów Polski w procesie akcesyjnym pozytywnie ocenia podjęte przez administrację rządową działania na rzecz poprawy sytuacji Romów. W kwietniu br. MSWiA zakończyło procedurę oceny aplikacji przedłożonych przez podmioty uczestniczące w programie. Minister MSWiA, jako odpowiedzialny za koordynację realizacji programu, przedłożył ministrowi finansów publicznych wniosek o uruchomienie środków finansowych w wysokości 2 mln zł, pochodzących z rezerwy celowej pomoc dla społeczności romskiej w województwie małopolskim. Środki te zostaną przeznaczone na realizację w bieżącym roku zadań z zakresu bezpieczeństwa, poprawy sytuacji bytowej, przeciwdziałania bezrobociu, edukacji i kultury. Chciałbym powiedzieć kilka słów na temat programu asystentów romskich. Program asystentów jest realizowany w ramach zadań edukacyjnych pilotażowego programu rządowego na rzecz społeczności romskiej w województwie małopolskim na lata 2001/2003. Kandydaci, którzy są wytypowani przez wspólną komisję złożoną z przedstawicieli Kuratorium Oświaty w Krakowie, organizacji pozarządowych zajmujących się edukacją mniejszości narodowych oraz organizacji mniejszości romskich, odbyli szkolenie zorganizowane przez Małopolskie Towarzystwo Oświatowe. Romowie rozpoczęli pracę w kilkunastu szkołach podstawowych województwa małopolskiego. Zadaniem asystentów jest zapewnienie dzieciom i młodzieży uczącej się w klasach zintegrowanych wszechstronnej pomocy w szkole i poza nią. W dużej mierze to na nich spoczywa obowiązek współpracy z rodzicami uczniów romskich. Praktycznie często sprowadza się to do tego, by nie tylko dzieci, ale i rodziców przekonać, że dziecko powinno się uczyć. Półroczny okres pracy 16 asystentów przyniósł znaczącą poprawę frekwencji i wyników nauczania uczniów romskich w szkołach objętych programem asystentów romskich. W założeniach pilotażowego programu rządowego na rzecz społeczności romskiej w województwie małopolskim na lata 2001/2003 umieszczony został zapis: „W miarę wprowadzania programu w życie i zdobywania niezbędnych doświadczeń, jego poszczególne elementy powinny być wykorzystywane także w innych regionach Polski”. Na jego podstawie MSWiA w porozumieniu z MENiS pragnie rozszerzyć program asystentów romskich poza województwo małopolskie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ZenonKosiniakKamysz">W tym celu przeszkolono drugą grupę asystentów, którzy będą pracować w szkołach podstawowych i gimnazjach w Zabrzu, Bytomiu, Nysie, Głubczycach oraz Krakowie. Do tej pory Kraków nie był objęty tym programem, mimo że jest to stolica Małopolski. W celu omówienia problemów edukacji dzieci i młodzieży romskiej i wypracowania sposobu finansowania asystentów oraz ogólnego sformalizowania modelu edukacji Romów w ramach państwowego systemu finansowania oświaty, 24 maja br. odbyło się spotkanie z Podzespołem ds. Edukacji Mniejszości Narodowych działającym w ramach naszego Zespołu. Wprowadzenie asystentów romskich do szkół poza województwem małopolskim planowane jest od dnia 1 września br., a więc od nowego roku szkolnego. Jeśli chodzi o kwestię monitorowania przypadków zdarzeń kryminalnych o charakterze rasistowskim wymierzone w osoby pochodzenia romskiego, to na podstawie ustaleń podjętych na posiedzeniu poprzedniego Międzyresortowego Zespołu ds. Mniejszości Narodowych, 1 marca 2002 r., w sprawie monitorowania zdarzeń kryminalnych o charakterze rasistowskim MSWiA otrzymuje comiesięczne raporty Komendy Głównej Policji. Na ich podstawie oraz na podstawie informacji uzyskanych od przedstawicieli organizacji romskich lub samych pokrzywdzonych podejmowane są czynności wyjaśniające. W podobnych przypadkach MSWiA współpracuje również z organizacjami zajmującymi się tą problematyką, między innymi Fundacją Helsińską, Amnesty International, European Roma Right Centre i innymi organizacjami III sektora. W najbliższym czasie planowane jest posiedzenie Zespołu poświęcone walce z przypadkami dyskryminacji na tle narodowościowym. Chciałbym też poruszyć kwestię związaną z problemem realizacji świadczeń dla romskich ofiar holocaustu. Romowie byli grupą narodowościową, którą, podobnie jak Żydów, władze III Rzeszy uznały za podludzi i skazały na zagładę. Przed 1939 rokiem społeczności romskie w Polsce liczyły ok. 50 tysięcy osób. Okres II wojny światowej przeżyło nie więcej niż 15 tysięcy Romów. Obecnie w Polsce mieszka mniej niż 1500 Romów, ofiar holocaustu. Jeśli chodzi o liczby związane z poszczególnymi mniejszościami, to dopiero trwający jeszcze spis powszechny da nam pewną informację na temat deklaracji przynależności do danej mniejszości etnicznej bądź narodowej. Poprzedni spis, który zawierał pytanie o przynależność do danej grupy etnicznej bądź narodowej, odbył się w 1921 roku. Od tego czasu wszelkie wiadomości dotyczące liczebności poszczególnych mniejszości narodowych są tylko liczbami szacunkowymi. Mam nadzieję, że spis da nam dokładniejsze dane, aczkolwiek chciałbym podkreślić, że nie powstaną tabele podające np., że Tatarów w Polsce jest 137. W spisie mowa jest bowiem o deklaracji pochodzenia, więc jest to kwestia bardzo subiektywna. Jeśli chodzi o 1500 Romów, którzy przeżyli holocaust, to są to osoby schorowane i biedne, które często z powodów formalnych, takich jak brak dokumentów, nie są objęci pomocą państwa. Osobom tym zostały lub zostaną wypłacone świadczenia ze środków niemieckich za pośrednictwem Fundacji Polsko- Niemieckie Pojednanie oraz w dalszym terminie osoby te zostaną objęte pomocą humanitarną ze środków szwajcarskich realizowaną za pośrednictwem Międzynarodowej Organizacji ds. Emigracji. MSWiA od początku świadczeń prowadzonych przez Fundację Polsko-Niemieckie Pojednanie, tj. lipiec-sierpień 2001 r., było informowane zarówno przez przedstawicieli organizacji romskich, jak i samych beneficjentów o kontrowersjach związanych z procesem wypłat odszkodowań. Wynikały one z zasadniczych nieporozumień między partnerami niemieckimi a polskimi co do istoty kwalifikacji i podziału na kategorie ofiar, a co za tym idzie - do różnych wysokości wypłat dla Romów zarejestrowanych w bazach Fundacji. Po wymianie korespondencji i konsultacjach Fundacja przyjęła procedurę kwalifikacji i realizacji świadczeń ogłoszoną na konferencji w Warszawie w dniu 15 stycznia br. Przedstawiciele organizacji romskich sygnalizują MSWiA zaniepokojenie związane z przedłużającym się rozpoczęciem realizacji pomocy humanitarnych funduszy szwajcarskich. Warszawskie biuro International Organization for Migration, które będzie koordynowało realizację świadczeń, jest w trakcie przygotowywania procedury umożliwiające przekazywanie pomocy Romom, ofiarom holocaustu. Mniejszość romska jest mniejszością specyficzną i będziemy o niej jeszcze nieraz rozmawiać. Mniejszość ta stanowi też problem w innych krajach. Wczoraj wróciłem z Rumunii, gdzie rozmawiałem z wiceministrem spraw wewnętrznych o mniejszości romskiej w jego kraju. Nasze problemy nie wydają się duże w porównaniu z problemami władz rumuńskich. Jednakże są istotne. Obrazem tego może być fakt, że jedynie wśród korespondencji romskiej znajduję listy podpisane trzema krzyżykami. Musimy pamiętać, że mamy do czynienia z różnymi grupami Romów. Na terenie naszego kraju żyją Romowie z najbiedniejszej grupy, tzw. Romowie górscy, którzy nawet w swoim środowisku nie są poważani. Mamy też Romów pochodzenia węgierskiego z grupy Lowari, którzy zajmowali się handlem końmi czy Romów z grupy Kelderari zajmujących się kiedyś produkcją kotłów. Mamy również grupę Romów dobrze sytuowanych. Zasadnicze problemy koncentrują się na południu Polski. Wysoka Komisja będzie miała okazję przekonać się o tym odwiedzając wioskę Maszkowice. W tej wiosce mieszkają 142 osoby, z których tylko jedna pracuje. Po obejrzeniu tej wioski można sobie wyrobić pogląd na temat życia Romów w Polsce. Nie jest łatwo pomóc tej mniejszości. Wioska korzysta z pomocy społecznej gminy i otrzymuje 10% środków. Liczebnie Romowie stanowią 0,8% mieszkańców gminy. Romowie nie chcą się angażować w prace społeczne, mimo wysiłków podejmowanych przez wójta. Po powodzi, która miała miejsce w Maszkowicach, przywieziono pustaki dla Romów i nie znalazł się nikt z tej mniejszości, kto by je rozładował. Pustaki stały tak długo, aż wójt romski zadzwonił do wójta gminy, by je rozładowano. Ludzie, których odwiedzał ambasador Wielkiej Brytanii, biskup tarnowski, dostąpią zaszczytu odwiedzenia przez państwa. Ci ludzie czekają bezczynnie na pomoc. Mieszkają w warunkach urągających egzystencji ludzi z początku XXI wieku. Bardzo chętnie pokażą państwu swoje domostwa, jeżeli można je nazwać domostwami. Są to slumsy zrobione prowizorycznie z tektury, desek i ceraty. Zimą trudno tam wytrzymać. Zadziwia ich niemobilność i bezczynność. Kiedy oglądałem ich domostwa, jeden z młodych, silnych mężczyzna pokazał mi przeciekający dach i powiedział, że musiał podłożyć ceratę.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ZenonKosiniakKamysz">Jakby nie rozumiał, że to jest jego dach i on powinien się nim zająć. Wójt chce pomagać tej mniejszości. Wioska jest otoczona strumykiem, który od czasu do czasu wylewa i zalewa domy Romów. Wojewoda małopolski chce skrócić bieg strumyka tak, by nie okalał wioski. Kwestia własności terenu jest w trakcie regulacji. Najlepiej byłoby wyburzyć wszystkie budynki i na ich miejsce postawić nowe. Nie ma sensu ratowanie istniejących domostw, bo są w strasznym stanie. Bardzo sensownym pomysłem jest pomysł wójta gminy Łącko, aby rozpocząć produkcję pustaków i przekazać je nieodpłatnie społeczności romskiej. W produkcję powinni się zaangażować Romowie. Z tym będzie problem, gdyż młodzi Romowie niechętnie angażują się w prace. Wójt gminy próbował zainteresować ich różnymi płatnymi pracami społecznymi, takimi jak zbiórka śmieci, ale bez skutku. Jedyna pozytywną wiadomością jest program edukacyjny. Z tym też są problemy, ale mniejsze. Od czasu do czasu trzeba przeprowadzać poważną rozmowę z wójtem romskim. Największy problem stanowi młodzież w wieku 15, 16 lat, która wstydzi się iść do szkoły i pozostanie analfabetami. Jedynym rozwiązaniem byłoby ściągnięcie policji, by policjanci zaprowadzili ich do szkoły, ale do takiego sposobu nie będziemy się uciekać. Innym pomysłem jest przeniesienie całej wioski do bloku mieszkalnego. Wójt Łącka zgłosił taki pomysł, by przenieść tę społeczność do Zakopanego, ale nie zostało to skonsultowane z samorządem Zakopanego i wątpię, by coś z tego wyszło. Moim zdaniem pomysł z produkcją pustaków jest dużo lepszy. Stoi już tam jeden dom. Niestety, nie można liczyć na współdziałanie społeczności romskiej. Musimy im udzielić pomocy, bo Maszkowice stały się już słynne poza granicami naszego kraju, a są to nasi obywatele.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#GenowefaWiśniowska">Dziękuję panu ministrowi za tak szczegółowe przedstawienie problematyki. Cieszy fakt, że obecny Zespół kontynuuje prace rozpoczęte przez Międzyresortowy Zespół ds. Mniejszości Narodowych i że jest zachowana ciągłość. Oznacza to, że nie ma potrzeby rozpoczynania wszystkiego od nowa. Myślę, że nasza sesja wyjazdowa będzie bardzo ciekawa. Zetkniemy się z problemem na żywo. Materiały dostarczone nam przez pana ministra ułatwią nam zapoznanie się z problemami Romów. Być może uda nam się znaleźć jakieś rozwiązanie. Będzie to trudne, ale zawsze należy spróbować. Przypominam sobie, że na konferencji z dnia 12 grudnia zeszłego roku zapraszano nas do odwiedzenia tej społeczności i odniosłam wrażenie, że Romowie chcą współpracować. Chciałabym też zapytać pana ministra, czy nasza Komisja będzie mogła otrzymać program asystentów romskich?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZenonKosiniakKamysz">Tak, oczywiście. Państwo otrzymają ten program. Program oceniony jest bardzo pozytywnie. Frekwencja w szkołach bardzo się poprawiła. Poprawiły się też wyniki nauczania i jest większa współpraca z rodzinami romskimi. To jest coś nowego i mówię to jako dawny wolontariusz. 25 lat temu pomagałem dzieciom cygańskim w Tarnowie odrabiać prace domowe. Dobrze, że rodzice, którzy sami podpisują się trzema krzyżykami, zaczynają rozumieć, że edukacja jest bardzo ważna. Cieszę się bardzo, że resort edukacji także się zaangażował w realizację tego programu. Resort zadeklarował sfinansowanie pracy asystentów romskich od 1 września br. oraz częściowe sfinansowanie zakupu podręczników i pomocy szkolnych. W MENiS trwają też prace nad rozporządzeniem regulującym kwestię edukacji mniejszości narodowych. Na podstawie tego rozporządzenia możliwe będzie wpisanie asystentów romskich w ogólny system oświaty oraz o zwiększenie o 25% subwencji dla szkół, w których uczą się dzieci i młodzież romska.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#GenowefaWiśniowska">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HenrykKrollniez">Chciałbym potwierdzić to, co powiedział pan minister, że istnieje duże zainteresowanie środowisk i instytucji międzynarodowych sprawą romską w Polsce. Chciałbym bardzo podziękować za materiały, które zostały mi udostępnione. Dzięki temu miałem okazję przedstawić tę kwestię na posiedzeniu Komisji Zagadnień Prawnych Praw Człowieka Rady Europy, jak również w czasie drugiej części posiedzenia plenarnego Rady Europy. Spraw Romów w Polsce nie jest wielką sprawą. Rząd i władze samorządowe robią bardzo wiele dla tej mniejszości. Mówiłem o pilotażowym programie w Małopolsce. Powiedziałem też o Opolszczyźnie. W powiecie strzeleckim władze powiatowe zainteresowały się kwestią wychowania i edukacji dzieci romskich. Dobrze, że władze polskie interesują się Romami i uważam, że mamy się czym pochwalić w tej dziedzinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarianCuryło">Dziękuję za to, co pan robi dla tej społeczności i chciałbym prosić o jeszcze jedną rzecz. W Tarnowie istnieje Centrum Romów, które jest zadłużone i boryka się z kłopotami finansowymi. Gdyby była możliwość pomocy Centrum, to dobrze by było, by zostało ono zachowane. Pan minister mówił o pomaganiu dzieciom przed 25 laty. Ta świetlica istnieje do dzisiaj i też ma problemy. Pochodzę z tego okręgu i dlatego zwracam się do pana ministra o pomoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzySzteliga">Pierwszy raz zdarza się tak, że zanim wyjedziemy na posiedzenie wyjazdowe, już bardzo dużo wiemy o interesującej nas problematyce. Zwykle dopiero po posiedzeniu szukaliśmy rozwiązań. W związku z tym już na miejscu możemy szukać lekarstwa. Dziękuję za to, jako wieloletni członek tej Komisji. Jestem jednak zaniepokojony nieobecnością wielu osób. Szanuję dzisiejsze wydarzenie, jakim jest mecz RP z Koreą Południową, ale brak przedstawicieli resortu kultury uważam za skandaliczny. Słowa te kieruję i do pani przewodniczącej, i do pana ministra. Tym bardziej, że otrzymaliśmy pismo od Związku Ukraińców w Polsce dotyczące uruchomienia środków na realizację programu działalności kulturalnej mniejszości narodowych w ramach budżetu 2002. Domyślam się, że inne mniejszości też są w trudnej sytuacji. Ja pozwoliłem sobie kilka miesięcy temu na podjęcie interwencji w tej sprawie u dyrektora departamentu. Wiem, że to przyniosło jakiś doraźny skutek. Pismo podpisane przez pana Piotra Tymę i pana Mirona Kertyczaka, których kompetencję znamy, skłania mnie do prośby, by pan minister w trybie nadzwyczajnym wpisał ten problem w porządek obrad Zespołu. Za chwilę przekażę panu ministrowi to pismo. Jest ono przepełnione goryczą i rozpaczą. Wynika z niego, że państwo nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Ze swoich zadań wywiązuje się MENiS, MSWiA, ale nie Ministerstwo Kultury, które ma zapisane środki w budżecie na ten cel. O te środki Komisja stoczyła ciężką bitwę. Proszę pana ministra o to, by zajął się tą kwestia w trybie nadzwyczajnym i poinformował, jeśli nie pana premiera, to chociaż pana ministra Wagnera.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#GenowefaWiśniowska">To pismo jest podpisane przez Związek Ukraińców w Polsce, ale problem dotyczy wszystkich mniejszości. Prosimy więc pana ministra o zajęcie się tą sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZenonKosiniakKamysz">Jeśli chodzi o Centrum Romów w Tarnowie, to jestem w kontakcie z panem dyrektorem Adamem Bartoszem. Pan dyrektor zwrócił się do nas z wnioskiem o pieniądze. Próbujemy znaleźć między resortami te środki. Chcemy pomóc, ale trudno to zrobić, gdy się ma pustą kieszeń. Jeśli chodzi o absencję przedstawicieli innych resortów, to ja otrzymałem zaproszenie imienne i dlatego jestem. Nie mam wpływu na to, czy inne resorty są reprezentowane, czy nie. Ja odpowiadam jedynie za siebie i moich pracowników, którzy są dzisiaj ze mną na sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzySzteliga">Zwracam się do pana, jako najwyższego rangą przedstawiciela na tej sali, i powtarzam, że to jest skandal, że resort, w którego gestii są środki, nie jest obecny na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZenonKosiniakKamysz">Przyjmuję te słowa i przekażę pana krytykę. Z wielką troską traktujemy korespondencję przedstawicieli mniejszości narodowych. Po zapoznaniu się z pismem od Związku Ukraińców w Polsce podejmę stosowne kroki i zapoznam ze sprawą pana ministra Wagnera. Chciałbym też zwrócić uwagę na to, że istnieją liczne organizacje romskie, ale społeczność romska w wioskach wyraża dezaprobatę dla ich działalności. Dobrze jest rozmawiać bezpośrednio ze społecznością romską, bo ich przedstawiciele nie zawsze rzetelnie wykonują swoje zadania. Dochodzi też do podejrzeń o malwersacje finansowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszLisak">Chciałbym zabrać głos w kwestii rozwiązania problemu w Maszkowicach. Miałem okazję zaznajomić się trochę z tą problematyką i uważam, że jedynym rozwiązaniem jest uruchomienie produkcji pustaków na miejscu i wciągnięcie Romów w tę działalność. Pomysł przeniesienia społeczności romskiej do budynku wykupionego za środki gminy jest nierealny. Przede wszystkim właściciel budynku, jeśli się dowie o celu, jakiemu ma służyć ten budynek, wycofa się z transakcji. Ponadto sami zainteresowani nie chcą się przenosić i - co najważniejsze - blok w krótkim czasie zacznie przypominać slums. Najważniejsze jest to, by przerwać marazm Romów. Jeśli poprzez produkcję pustaków udałoby się to zrobić, to byłby to duży sukces. Innego sposobu nie ma. Romów należy za wszelką cenę uaktywnić. Apeluję do państwa, by już teraz, przed zobaczeniem Maszkowic, działania naszej Komisji ukierunkować na to właśnie rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#GenowefaWiśniowska">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MałgorzataRohde">Chciałabym wiedzieć, ile już delegacji było w Maszkowicach i w jakim celu jedzie tam nasza Komisja. Czy mamy po raz kolejny wykazać zainteresowanie, czy może na tej sali powinniśmy stworzyć listę najważniejszych spraw i wyciągnąć wnioski. Wyjazdowe posiedzenie wiąże się z kosztami i powinno czemuś służyć. Sama reprezentuję okręg koszaliński, w którym też są slumsy i bezrobocie. Mieszkańcy chcę jednak, by im pomóc. Rozumiem problemy mniejszości narodowych. W okręgu koszalińskim są pustostany, więc może powinniśmy społeczność romską przenieść tam i pomagać im na miejscu. Pamiętam Słupsk z lat 60., bo wtedy tam studiowałam. Romów wówczas zmuszono do osiedlenia się, co było wymogiem cywilizacyjnym. Powinniśmy się zastanowić, ile już zrobiono w tej sprawie i czy można mniejszość romską traktować jako zjawisko i ich utrzymywać. Może warto zachęcić ich do objazdów i w ten sposób ich uaktywnić. Pamiętam, że w latach 70. do Kalisza Pomorskiego przyjeżdżała trupa Cyganów i było to wielkie wydarzenie. Może to byłby pomysł na zarabianie. Chciałabym, abyśmy pojechali tam nie tylko po to, by zobaczyć Maszkowice i wzruszyć się losem Romów, ale żebyśmy wiedzieli, po co tam jedziemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZenonKosiniakKamysz">Ja celowo w swoim wystąpieniu wspomniałem o licznych wizytach korpusu dyplomatycznego i biskupa tarnowskiego w Myszkowicach. Każda tego typu wizyta powoduje wzrost bezsilności i niemocy wśród Romów, którzy oczekują, że znajdą się środki finansowe, aby ich problemy rozwiązać. Trudno mówić o zaniku własnej inicjatywy, bo tej inicjatywy nie było i nie ma. Jest za to problem, z którym musimy się zmierzyć. Nie mnie decydować, jak Komisja chce tę sprawę rozwiązać. Czy tu, czy na miejscu. Nie ulega jednak wątpliwości, że to my będziemy musieli coś z Maszkowicami zrobić. Do 1962 r. tabory cygańskie poruszały się po terenie naszego kraju, czego konsekwencją były liczne kradzieże. Do roku 1969 tabory jeździły nielegalnie. To jednak nie dotyczy Maszkowic, gdyż ta społeczność jest społecznością osiadłą. Maszkowice są zasiedlone od 70 lat. Jestem więc przeciwny, by podejmować decyzje zmierzające do przesiedlenia tej grupy. Poza tym trzeba się liczyć z negatywną reakcją społeczności, która miałaby Romów przyjąć. Nie chcę narzucać zdania Wysokiej Komisji, ale sądzę, że należy im pomóc na miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#GenowefaWiśniowska">Naszą rolą jest zapoznawanie się z problemami mniejszości narodowych i taki jest cel wyjazdu. Zdecydowałam się na mniejszość romską po konferencji, która odbyła się 12 grudnia zeszłego roku. Gospodarze liczyli na nasz przyjazd. Nie jedziemy do Maszkowic, by coś załatwić, ale zapoznać się z problemami społeczności romskiej i wtedy poszukać rozwiązania. Będziemy też monitorować tę kwestię. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TomaszGellert">Chciałbym powiedzieć, że nie tylko instytucje wymienione przez pana ministra interesują się Maszkowicami. Rzecznik Praw Obywatelskich w pierwszym miesiącu swojej kadencji odwiedził tę wioskę, by „poczuć” problem. Moim zdaniem rozwiązanie problemów Romów wymaga dużo cierpliwości, dużo dobrej woli i sporo pieniędzy. Przyjazd Komisji powinien spotęgować dobrą wolę. Należy tym ludziom pomagać wbrew im samym. Pomysł z pustakami też nie jest idealny, gdyż teren Maszkowic jest terenem zalewowym i jeśli domy będą budowane z pustaków, to będzie to samowola. Romowie byli u nas postrzegani źle. Traktowano ich jak złodziei. Później za czasów Gierka wcale nie mówiono o mniejszościach. Teraz też udajemy, że pewnych problemów nie ma, jak np. obowiązek szkolny czy zawieranie małżeństw w wieku 14 czy 15 lat. Ważne jest też to, że Rom nigdy nie będzie wykonywał zawodu lekarza czy śmieciarza, gdyż nie wolno mu się skalać.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GenowefaWiśniowska">Dziękuję za pogłębienie tematu. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Dziękuję wszystkim za udział w posiedzeniu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>