text_structure.xml 22.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyWenderlich">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. W porządku obrad mamy jeden punkt: rozpatrzenie komisyjnego projektu uchwały Sejmu RP w sprawie ogłoszenia roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego. Odpowiadając na prośbę pana posła Jana Byry na wczorajszym posiedzeniu Komisji zrelacjonowałem spotkanie prezydium Komisji z panem marszałkiem Józefem Oleksym. Spotkanie to odbyło się na moją prośbę. We wczorajszym naszym posiedzeniu nie uczestniczył prezes Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego - pan Andrzej Wituski i wiceprezes - pan Wojciech Nentwig. Rozmowa z panem Marszałkiem dotyczyła ustanawiania patronów roku 2005. Prezydium Sejmu raczej będzie popierać dwie propozycje, w tym propozycję ustanowienia roku przyszłego Rokiem 25-lecia Podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania „Solidarności”. Prezydium Komisji zwróciło uwagę na to, że absolutnie nie można zrezygnować z ustanowienia roku 2005 Rokiem Mikołaja Reja, gdyż z takiej decyzji nie bylibyśmy się w stanie przed nikim wytłumaczyć. Pan marszałek podzielił nasz pogląd, ale trzeba pamiętać o tym, że jest już przynajmniej 7 propozycji ustanowienia patronów dla roku 2005 - m.in. propozycja uchwalenia Roku Henryka Wieniawskiego oraz uczczenia w ten sposób 350. rocznicy obrony Częstochowy. Nie chcielibyśmy, aby nasz projekt w sprawie ogłoszenia roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego został całkowicie odrzucony i nie znalazł żadnego odzwierciedlenia w pracach Sejmu. Proponuję Komisji rozważenie następującego kompromisu. Zamiast ogłaszania roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego moglibyśmy podjąć uchwałę w sprawie uczczenia na forum Sejmu 125. rocznicy śmierci i 170. rocznicy urodzin Henryka Wieniawskiego oraz 70-lecia funkcjonowania Towarzystwa. Otwieram dyskusję w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanZdrojewski">Nie będę powtarzał analizy, którą kiedyś przedstawiałem i wskazywałem na to, że Sejm w różnej formie czci różne postaci i wydarzenia. Rzeczywiście w tytule uchwały od czasu do czasu pojawiały się słowa, mówiące o tym, iż dany rok uznaje się rokiem jakiejś postaci. Zazwyczaj odbywało to się w roku, który był ogłaszany rokiem jakiejś postaci, a więc to również nie było nadzwyczaj fortunne. Prawdopodobnie tak samo będzie w wypadku Roku Mikołaja Reja. Dopiero w roku 2005 ogłosimy ten rok Rokiem Mikołaja Reja. Pojawiały się także uchwały o upamiętnieniu jakiejś postaci lub rocznicy. Było to zwrócenie uwagi na to, że w danym roku powinno się wydarzyć coś istotnego w związku z określoną rocznicą. Wydaje mi się, że utrzymanie i coraz bardziej konsekwentne stosowanie tego trybu będzie najwłaściwszym rozwiązaniem. Byłoby dobrze, gdyby w ślad za rozmowami z marszałkiem Sejmu w tych sprawach doprowadzić do tego, aby jedna komisja (najlepiej Komisja Kultury i Środków Przekazu) była koordynatorem wszystkich tego typu przedsięwzięć. Chodzi o to, by nie doprowadzać do dewaluacji. Przypomnę, iż pokazywałem, że rok 2004 jest kolejnym rokiem, w którym pojawiło się do uczczenia wiele różnych postaci i nikt nie jest w stanie wymienić 5 patronów tego roku. W ten sposób dochodzi do dewaluacji postaci, nie ma środków finansowych na przedsięwzięcia z tym związane. Doprowadza się do sytuacji, w której uchwały podejmuje się dość przypadkowo i w niektórych wypadkach nawet po terminie. Nie będę przypominał, jaka uchwała została podjęta po terminie. Uważam, że najlepiej byłoby doprowadzić do tego, aby Komisja Kultury i Środków Przekazu miała prawo nawet domniemane do koordynowania przedsięwzięć, które są związane z upamiętnieniem jakiejś postaci bądź wydarzenia. Po drugie - należałoby doprowadzić do wyraźnego odróżnienia uchwały o ustanowieniu danego roku rokiem jakiejś postaci. Po trzecie - od czasu do czasu można by uczcić kilka rocznic jak w wypadku Henryka Wieniawskiego poprzez podjęcie odrębnej uchwały, zwracającej uwagę na zasługi jakiejś postaci itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#FranciszekWołowicz">W tej chwili mogę jedynie wyrazić zadowolenie i satysfakcję, gdyż kilka tygodni temu podczas komisyjnej dyskusji na ten temat byłem jedyną osobą, która zgłosiła taki wniosek. Wszyscy wypowiadający się troszkę inaczej widzieli tę sprawę. W pełni popieram pana posła Bogdana Zdrojewskiego. Wydaje się, że uroczysta uchwała Sejmu a nie ogłaszanie roku jest rozwiązaniem kompromisowym, a jednocześnie rozsądnym i nie pozbawiającym ważnych postaci i rocznic należnych im honorów. W tej chwili mamy już 7 propozycji ustanowienia patronów roku 2005 i nie bylibyśmy w stanie dokonać jakiegoś rozsądnego wyboru. W pełni opowiadam się za tym, by słynne, zasłużone postaci, ważne rocznice i wydarzenia czcić poprzez uroczyste uchwały Sejmu, co nie wyklucza możliwości ogłaszania roku w szczególnych przypadkach. Uważam, że powinniśmy upomnieć się o prawo Komisji Kultury i Środków Przekazu do prawa koordynacji tych przedsięwzięć, gdyż uważam, że nasza Komisja jest do tego najwłaściwsza. Chciałbym wyrazić uznanie obecnym na posiedzeniu przedstawicielom Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego. Rzadko się zdarza, by w napływających do Sejmu propozycjach był przedstawiany rzeczowy, ogólny zarys działań oraz zapewnienie pokrycia finansowego planowanych zamierzeń. Uczyniło to Towarzystwo i jest to bardzo cenne, a jednocześnie bardzo rzadkie w naszych pracach. Jeszcze raz chciałbym wyrazić szczególne uznanie dla Towarzystwa za tak cenną inicjatywę i za tak dużą, wziętą na siebie, odpowiedzialność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MichałStuligrosz">Gdy 4 tygodnie temu przedstawiałem propozycję ogłoszenia roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego, wszyscy członkowie Komisji zdawali sobie sprawę z tego, że nie będzie tak łatwo, jak nam się wcześniej wydawało - zwłaszcza po dyskusji na kanwie materiałów, które przedstawił pan poseł Bogdan Zdrojewski. Komisja upoważniła mnie do przygotowania dokumentu, który został wszystkim dostarczony. Uważam, że można go wykorzystać również w formule, jaką zaproponował pan przewodniczący. Myślę, że trzeba będzie jedynie dokonać zmiany w przywoływanym artykule regulaminu Sejmu, natomiast tekst dokumentu oraz uzasadnienie nadaje się do wykorzystania w formule, zaproponowanej przez pana przewodniczącego. Oczywiście zgadzam się z moimi przedmówcami i mam nadzieję, że propozycja pana przewodniczącego spotka się z aprobatą członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W tej chwili każdy przedstawia swoje zasługi, więc chciałabym przypomnieć, że sprawa jeszcze nie jest do końca rozstrzygnięta. Podczas dyskusji o „wyższości Sienkiewicza nad Rejem” zgłosiłam postulat, abyśmy zażądali od Prezydium Sejmu lub od pana marszałka przedstawienia jakichś kryteriów. Nie dość, że nie ma koordynatora inicjatyw, którym rzeczywiście może powinna być Komisja Kultury i Środków Przekazu, to nie znamy kryteriów. Dzisiaj pan marszałek mówi, że jest 7 pretendentów na patronów roku 2005, więc trzeba to jakoś różnicować. Kiedyś było 4 kandydatów i nie było różnicowania. Być może w regulaminie Sejmu powinien znaleźć się stosowny zapis, mówiący o tym, w jakich sytuacjach i w jaki sposób jest ta sprawa rozstrzygana. Do tej kwestii będę wracała z „uporem maniaka”, ponieważ przy takich dyskusjach możemy zupełnie niepotrzebnie konfliktować środowiska bądź siebie ze środowiskami, a przecież nie o to nam chodzi. Uważam, że konieczne są jasne reguły. Sporo pracy w tej materii wykonał pan poseł Bogdan Zdrojewski i myślę, że takie reguły Komisja mogłaby przedstawić panu Marszałkowi, gdyż dobrze jest wiedzieć, w jakich obszarach się poruszamy. Wracając do konkretnej sprawy, uważam, że w tej chwili rysują się trzy możliwości. Jedna to ogłoszenie roku, znalezienie patrona dla roku. Na innym biegunie będzie uchwała Sejmu, np. upamiętniająca jakieś rocznice. Natomiast „pośrodku” może być uchwała Sejmu, upamiętniająca jakieś wydarzenie, która zarazem formułowałaby postulat objęcia przez Sejm patronatu nad uroczystościami, zaprogramowanymi przez określone środowiska i oficjalnie przedstawionymi Sejmowi. Upamiętniając jakieś rocznice Sejm mógłby zarazem objąć patronatem jakiś zestaw obchodów lub uroczystości. Sądzę, że bardzo często byłoby to satysfakcjonujące dla środowisk, które występują z taką inicjatywą. Był to mój głos w dyskusji i propozycja, której jeszcze nie zdążyłam z nikim skonsultować. Być może jest to propozycja na przyszłość, ale być może można ją wykorzystać także w sytuacji roku 2005.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejWituski">Chciałbym serdecznie podziękować za to, że sylwetka Henryka Wieniawskiego znalazła się w orbicie zainteresowań Sejmu - niezależnie od tego, jaka zostanie podjęta decyzja w tej sprawie. W imieniu Towarzystwa przedłożyłem państwu dokument, mówiący o wszystkich organizacyjnych i artystycznych wydarzeniach roku 2005 - nie tylko w Polsce, ale także i w świecie. Chciałbym powiedzieć, że Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego jest najstarszym konkursem skrzypcowym na świecie, zrzeszonym w galerii 120 innych konkursów. Każda decyzja, związana z Henrykiem Wieniawskim, stanowi dla braci muzycznej świata nie do podważenia argument, potwierdzający, iż obok Chopina był on jednym z genialnych polskich kompozytorów i wirtuozów. Nasze poznańskie Towarzystwo nie jest jedynym towarzystwem im. Henryka Wieniawskiego. Wypowiadam się w imieniu towarzystw w Lublinie, Szczawnie Zdroju, Gorzowie, Tokio i Hanowerze. Sam fakt dzisiejszej rozmowy już jest dla nas akcentem optymistycznym. Dziękujemy panu posłowi Michałowi Stuligroszowi za to, że jest jakby naszym reprezentantem. Każda decyzja Sejmu w sprawie uczczenia Henryka Wieniawskiego będzie dla nas satysfakcjonująca. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy zdani na własne siły. Wszystko, co uchwali Sejm w związku z Wieniawskim będzie nam ogromnie pomocne we wszystkich naszych działaniach w Polsce i w świecie. Po prostu będziemy się tym szczycili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyWenderlich">Wypowiedzi wskazują na akceptację propozycji innego uczczenia tej postaci, skoro małe są szanse na uchwalenie Roku Henryka Wieniawskiego. Nie umniejszając postaci tego wielkiego kompozytora, trzeba pamiętać o tym, że są już 2 wydarzenia, które z całą pewnością będą dominowały nad pozostałymi propozycjami. W wypowiedziach usłyszałem akceptację dla przygotowania projektu uchwały Sejmu w sprawie uczczenia 125. rocznicy śmierci Wieniawskiego. Myślę, że o takie inicjatywy moglibyśmy podejmować częściej. Przystępujemy do głosowania. Czy Komisja wyraża wolę, byśmy pracowali nad projektem uchwały w sprawie uczczenia w 2005 roku 125. rocznicy śmierci, 170. rocznicy urodzin Henryka Wieniawskiego oraz 70-lecia działalności Towarzystwa Muzycznego jego imienia? Stwierdzam, że Komisja 15 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się wyraziła wolę pracy nad takim projektem uchwały. Myślę, że autorytet Sejmu nieco się odbudował w oczach panów prezesów Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego. Oczywiście, była to uwaga pół żartem, pół serio. Uważam, że moglibyśmy docenić trud pana posła Michała Stuligrosza, który do projektu uchwały przygotował bogate uzasadnienie. Proponuję nie zmieniać uzasadnienia i treści uchwały. Zostałby zmieniony jej tytuł i końcówka. Proponuję pozostawić całą merytoryczną zawartość przygotowanego projektu. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanByra">Możemy się domyślać, iż nasza propozycja powinna być jeszcze poddana konsultacjom z przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych. Tak się właśnie dzieje w sytuacjach pewnych uchwał, które są odczytywane, przedstawiane przez marszałka Sejmu i przyjmowane w drodze aklamacji. Aby tak się stało, to nasza propozycja powinna być przekazana do marszałka Sejmu z prośbą o konsultacje z wszystkimi klubami parlamentarnymi. Do tej pory miała miejsce taka praktyka i taka formuła byłaby najlepsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyWenderlich">Nie wiem, czy tego rodzaju procedura jest praktykowana. Czy pan poseł nie uważa, że jako reprezentacja wszystkich klubów oddajemy ich intencje albo przyjmujemy na siebie odpowiedzialność za takie przekonanie klubów? Jeśli pan poseł uzna, że to nie wystarcza, to wówczas projekt tej uchwały przekażę panu marszałkowi z prośbą, zgłoszoną przez pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Uzasadnienie przedstawia zasługi Wieniawskiego, ponieważ uchwała miała ogłaszać Rok Henryka Wieniawskiego. Jeżeli chcemy uczcić przypadające w przyszłym roku rocznice, to pozostawmy uzasadnienie, które dotyczy samego Wieniawskiego. Wydaje mi się, że powinniśmy również wyrazić pewną aprobatę dla przedstawionych na piśmie programów i wydarzeń w kraju i za granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyWenderlich">Rozumiem, że pani posłanka mówi o wkomponowaniu tych elementów do uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Chodzi o to, by było wiadomo, jak te rocznice chce się uczcić. Nie wystarczy sama uchwała Sejmu. W tym wypadku mamy bardzo konkretny program obchodów tych rocznic. Jest on dla mnie bardzo budujący. Nie wymaga nakładów z budżetu, jest zrobiony przez samo Towarzystwo, łączy się z konkursem i działalnością Towarzystwa. Proponuję zamieścić w uzasadnieniu jakieś elementy z tego programu. Chodzi o to, by nie była to pusta deklaracja uczczenia postaci Wieniawskiego przez Sejm, lecz również aprobata Sejmu dla podjętych działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BogdanZdrojewski">W odniesieniu do tej postaci i do akurat tego uzasadnienie propozycja pana posła Jana Byry jest nieco kłopotliwa. Do tej pory rzeczywiście tak było, że w niektórych wypadkach marszałek Sejmu prosił przedstawicieli klubów o przybycie na specjalnie organizowane spotkanie, aby w określonym dniu przypadającej rocznicy mógł coś ogłosić. W 2004 roku były dwa takie przypadki, a w 2003 roku - 3 lub 4. W określonym dniu marszałek Sejmu z trybuny sejmowej poprzez aklamację odczytywał określony tekst, który był związany z określoną datę, konkretną rocznicą i z konkretną postacią. Ostatnio z taką inicjatywą występował Klub PSL. W zupełnie innym trybie, czyli poprzez uchwałę, przedstawianą przez posła sprawozdawcę, były przyjmowane uchwały, dotyczące zdarzeń rozciągniętych w czasie - np. w sprawie Powstania Warszawskiego. W wypadku Henryka Wieniawskiego mamy aż 3 rocznice: 170. rocznicę urodzin, 125. rocznicę śmierci i 70. rocznicę pierwszego najstarszego w świecie międzynarodowego konkursu skrzypcowego. Jeśli mamy taką propozycję i takie uzasadnienie, to nie wybrniemy z tego poprzez przekazanie tekstu uchwały marszałkowi Sejmu, aby ją odczytał. Powstaje pytanie: w jakim dniu, z jakiej okazji i w jakim trybie? Sądzę, że w tym wypadku powinna to być normalna uchwała, przedstawiona przez posła sprawozdawcą. Byłoby najlepiej, gdyby nim był pan poseł Michał Stuligrosz. Konieczne jest też przeczytanie uzasadnienia z podkreśleniem jednego, istotnego faktu, dającego nam szansę popularyzacji czegoś niezwykle cennego, tzn. precyzyjnie przygotowanego programu Towarzystwa. Uważam, że postać uchwały ogłaszanej poprzez aklamację ma za dużo wad, by stosować ją w wypadku rocznic, związanych z Henrykiem Wieniawskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanByra">W żadnym wypadku nie upieram się przy mojej propozycji. Po prostu przedstawiłem stosowaną praktykę jako pewną ewentualność. Jeśli Komisja uzna, że ranga wydarzenia i osoba Henryka Wieniawskiego powinny być uhonorowane w postaci krótkiej debaty sejmowej, to przychylę się do takiego stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyWenderlich">Czy pan poseł akceptuje rozpatrywaną propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanByra">Rozumiem, że Komisja przyjmie projekt uchwały i skieruje go do laski marszałkowskiej z prośbą, by marszałek Sejmu wprowadził taki punkt do porządku obrad. Wyrażam zgodę na taki sposób postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyWenderlich">Myślę, że to nie wymaga zabiegów formalnych, lecz przekazania panu marszałkowi pewnej sugestii. W marcu przyszłego roku mija 125. rocznica śmierci Henryka Wieniawskiego i zasugerowalibyśmy panu marszałkowi, aby to działo się właśnie w marcu. Chciałbym nawiązać do mojej propozycji, zgłoszonej i zaaprobowanej na początku tej kadencji. Gdy mieliśmy posiedzenie dotyczące wyższego szkolnictwa artystycznego, to towarzyszył temu koncert. W tym posiedzeniu uczestniczył marszałek Sejmu. Proponuję, byśmy przyjęcie tej uchwały połączyli z uroczystym posiedzeniem Komisji Kultury i Środków Przekazu, które odbyłoby się w Sali Kolumnowej i byłoby połączone z krótkim koncertem. Myślę, że byłby to bardzo dobry obyczaj. Choć nie jest to łatwe, to uważam, że czasem warto podejmować takie pionierskie pomysły i przecierać szlaki. Czy są jakieś uwagi wobec tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MichałStuligrosz">Chciałbym zaproponować tytuł uchwały: „w sprawie uczczenia roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego z okazji 170. rocznicy urodzin”. Rzeczywiście, to nie jest dobre sformułowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyWenderlich">Przepraszam, ale postaramy się wspólnie głośno myśleć. Proponuję następujący tytuł: „Uchwała Sejmu RP z dnia (...) 2005 roku w sprawie uczczenia 125. rocznicy śmierci i 170. rocznicy urodzin Henryka Wieniawskiego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W tytule zapisałabym jedynie: „w sprawie uczczenia Henryka Wieniawskiego”, a rocznice zawarłabym w tekście uchwały. Przecież chcemy uczcić Henryka Wieniawskiego, a w tekście mówimy o tym, z jakiej okazji to robimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyWenderlich">Brakuje jakiegoś słowa w sformułowaniu: „w sprawie uczczenia Henryka Wieniawskiego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszKrasoń">Podobnie jak pan poseł Bronisław Cieślak proponuję wprowadzić do tytułu słowo: „pamięci”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyWenderlich">W takim razie tytuł otrzymałby następujące brzmienie: „Uchwała Sejmu RP z dnia (...) 2005 roku w sprawie uczczenia pamięci Henryka Wieniawskiego”. Czy są inne uwagi do tytułu? Zgłoszeń i sprzeciwu nie słyszę, a więc uznajemy, że brzmienie tytułu uchwały zostało zaakceptowane przez Komisję. W tej chwili musimy skupić się na tekście uchwały i przeredagować jego końcowy fragment.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanuszKrasoń">Ponieważ nie jest to sprawa bardzo pilna, proponuję, by tekst projektu uchwały został przygotowany na jedno z najbliższych posiedzeń Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyWenderlich">Proponuję następującą konkluzję dzisiejszego posiedzenia. Komisja postanowiła przekazać Sejmowi uchwałę w sprawie uczczenia pamięci Henryka Wieniawskiego. Z taką pomyślną wiadomością prezesi Towarzystwa wyjdą z naszego spotkania. Najważniejsze jest to, że podjęliśmy decyzję co do samej idei. Proponuję, by Komisja upoważniła pana posła Michała Stuligrosza do przeredagowania końcowego fragmentu tekstu projektu uchwały oraz do wkomponowania do uzasadnienia sentencji, zawartych w informacji, przekazanej naszej Komisji przez prezesów Towarzystwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WojciechNentwig">Dziękujemy za ogromny i jednoznaczny aplauz dla postaci Henryka Wieniawskiego. Najważniejszym przesłaniem jest to, aby Polacy wiedzieli, kim był Henryk Wieniawski. Dodam, że w tym przesłaniu będą miały udział media, które będą wspierały nasze poszczególne przedsięwzięcia. Można powiedzieć, że w XIX w. Henryk Wieniawski był absolutnym „rekordzistą”. Nie było takiego drugiego muzyka, który np. na 8 miesięcy pojechałby do Stanów Zjednoczonych i w tym czasie dał 215 koncertów, z czego 50 w Nowym Jorku - przy kompletach publiczności w ogromnych przecież salach koncertowych. W maleńkiej Holandii Henryk Wieniawski dał 300 koncertów. Paradoksalnie najmniej koncertów było na ziemiach polskich - zaledwie ponad 50, z czego najwięcej w Warszawie i Poznaniu. Chodzi o to, by Polacy dowiedzieli się, jak fascynująca postacią był Henryk Wieniawski. W imieniu wszystkich „wieniawszczyków” w Polsce i w świecie serdecznie dziękuję państwu za to wsparcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyWenderlich">Ponieważ jest to nasze ostatnie posiedzenie przed świętami, w imieniu prezydium Komisji pragnę państwu przekazać życzenia wszelkich Bożonarodzeniowych spełnień i odpoczynku. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>