text_structure.xml 51.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyPolaczek">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. W porządku obrad mamy pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy o administracji rządowej w województwie. Witam przedstawicieli rządu i jego agend, witam licznie przybyłych na posiedzenie przedstawicieli stowarzyszeń i związków twórczych. Czy ktoś z państwa zgłasza uwagi do zaproponowanego porządku obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WiesławOkoński">Chciałbym rozszerzyć porządek dzisiejszych obrad o rozpatrzenie dezyderatu Komisji w sprawie stanowiska Rządu dotyczącego regulacji Unii Europejskiej w sprawie zasad stosowania obniżonych stawek w podatku VAT. Wniosek swój motywuję tym, że w dniach 6 i 7 czerwca tego roku, a więc już niedługo, odbędzie się posiedzenie ministrów finansów krajów członkowskich Unii Europejskiej. Jednym z tematów obrad będzie uzgodnienie stanowiska wobec przyszłych regulacji ogólnoeuropejskich dotyczących zasad stosowania obniżonych stawek VAT. Projekt dezyderatu został wypracowany przez podkomisję. Ponadto proponuję, aby ze względu na wagę zagadnienia sprawę dezyderatu rozpatrzyć jako pierwszy punkt porządku dzisiejszych obrad Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyPolaczek">Czy są jakieś inne wnioski bądź propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Mamy zatem do rozważenia wniosek zgłoszony przez pana posła Wiesława Okońskiego, aby punktem I porządku dzisiejszych obrad było rozpatrzenie projektu dezyderatu w sprawie stanowiska rządu dotyczącego regulacji Unii Europejskiej w sprawie zasad stosowania obniżonych stawek w podatku VAT. Pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane byłoby punktem II. Czy jest sprzeciw wobec tak zaproponowanego porządku obrad? Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny poszerzony o dodatkowy punkt. Kto z państwa posłów chciałby zreferować projekt dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ŁukaszAbgarowicz">Jak już zostało powiedziane, w dniach 6 i 7 czerwca odbędzie się posiedzenie ministrów finansów krajów członkowskich Unii Europejskiej, podczas którego rozpatrywane będzie stanowisko wobec przyszłych regulacji ogólnoeuropejskich dotyczących zasad stosowania obniżonych stawek podatku VAT. Jak pamiętamy, dyrektywa X Komisji Europejskiej daje szczególne uprawnienia rządom krajowym w sprawie stosowania obniżonej stawki podatku VAT w budownictwie mieszkaniowym w ramach tak zwanego społecznego programu budownictwa mieszkaniowego. Przypomnę, że w Anglii skutkuje to zerową stawką VAT dla całego budownictwa. Anglicy, co prawda, uzyskali to nie bez kłopotów, ponieważ Komisja Europejska nie chciała się zgodzić na takie obniżenie stawki VAT, ale Anglicy odwołali się do Trybunału i sprawę wygrali. Na podstawie tego precedensu Polska po zakończeniu okresu przejściowego, który, jak wiemy, kończy się w roku 2007, a do tego czasu mamy stawkę 7%, będzie mogła tę stawkę w obszarze społecznego budownictwa mieszkaniowego ustalić dowolnie. Możemy zatem wprowadzić stawkę 7-procentową lub zerową. Jeżeli dojdzie do jakiś regulacji usuwających tego rodzaju swobodne działania, może nas czekać katastrofa budowlana. Chciałbym zwrócić uwagę na przykład węgierski. Kraj ten wprowadził w budownictwie mieszkaniowym podstawową, to znaczy 22-procentową stawkę podatku VAT, co skończyło się całkowitą katastrofą branży budowlanej w tym kraju. Mieszkań wybudowanych w poprzednich latach się nie sprzedaje, a nowych się nie buduje. Jest zerowe budownictwo mieszkaniowe. Węgrzy przy akcesji do Unii nie zadbali o okres przejściowy uważając, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ w ich kraju budownictwo rozwijało się w sposób mniej więcej zrównoważony i bez większych problemów. Obecnie Węgry są krajem walczącym o możliwość stosowania obniżonych stawek w podatku VAT w budownictwie. W Polsce mamy zupełnie inną sytuację, o czym przypominamy w dezyderacie. Mała ilość nowo budowanych mieszkań nawet nie zapewnia prostego odtworzenia istniejących zasobów mieszkaniowych i narasta kryzys mieszkaniowy. W tych warunkach wydaje się, że istotne jest zwrócenie uwagi rządowi, a przede wszystkim ministrowi finansów, na zajęcie właściwego stanowiska podczas spotkania ministrów finansów krajów członkowskich Unii. Jak wiem z doświadczenia, ministrowie finansów mają tendencje do tworzenie sobie alibi dla wytłumaczenia decyzji o zwiększeniu podatków przepisami unijnymi. Obawiamy się, że może tak się zdarzyć, iż nasza reprezentacja na wspomnianym spotkaniu ministrów będzie się także kierowała takimi przesłankami i myśląc o ratowaniu budżetu, nie zadba o zastosowanie obniżonych stawek VAT. To stało się bezpośrednim powodem przygotowania dezyderatu, którego projekt został państwu rozdany przed dzisiejszym posiedzeniem Komisji. Proponujemy dokonać pewnej korekty tekstu, polegającej na skreśleniu całego ostatniego akapitu mającego charakter przypomnienia faktów ogólnie znanych. Tak więc ostatnie zdanie dezyderatu będzie brzmiało: „Oczekujemy od Rządu RP zajęcia stanowiska zmierzającego do zachowania możliwości suwerennego kształtowania przez Polskę poziomu stawki VAT w budownictwie”. Nie widzimy potrzeby przypominania o tym, ile obecnie polskich rodzin nie ma własnego mieszkania oraz ile budynków, ze względu na zły stan techniczny, powinno zostać zburzonych. Strona rządowa dobrze wie, jak wygląda sytuacja w mieszkalnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyPolaczek">Pozwolicie państwo, że sobie udzielę głosu i wypowiem się na temat projektu dezyderatu. Przede wszystkim pragnę przedstawić swoje uwagi natury formalnej. Proponuję, aby dezyderat Komisji był skierowany do Prezesa Rady Ministrów. Proponuję także zmienić treść ostatniego akapitu, który kończy tekst dezyderatu. Zamiast wyrazów: „Oczekujemy od Rządu RP” proponuję napisać: „Komisja wnosi do Rządu RP o zajęcie pozytywnego stanowiska zmierzającego do zachowania możliwości suwerennego kształtowania przez Polskę poziomu stawki VAT w budownictwie”. Tyle uwag z mojej strony. Czy są inne propozycje lub uwagi do projektu dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzTuderek">Zgadzam się z uwagami moich przedmówców co do zmian w tekście projektu dezyderatu. Zwracam jednak uwagę, że w sprawie podatku VAT w budownictwie nasza Komisja wypowiadała się już wielokrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyPolaczek">Czy są jeszcze inne uwagi do projektu dezyderatu? Nie widzę zgłoszeń. Przed głosowaniem przypomnę jeszcze proponowane zmiany w tekście dezyderatu. W miejsce, skreślonego ostatniego akapitu zaczynającego się od wyrazów „Przypominamy, że” zaproponowałem zdanie końcowe o następującej treści: „Komisja wnosi do Rządu RP o zajęcie pozytywnego stanowiska zmierzającego do zachowania możliwości suwerennego kształtowania przez Polskę poziomu stawki VAT w budownictwie”. Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos w sprawie dezyderatu lub wygłosić jakiś komentarz? Nie widzę zgłoszeń. Rozpatrzymy wniosek o przyjęcie projektu dezyderatu Komisji do Prezesa Rady Ministrów w sprawie stanowiska Rządu RP dotyczącego regulacji Unii Europejskiej w sprawie zasad stosowania obniżonych stawek VAT. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem dezyderatu? Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, a więc jednomyślnie, przyjęła projekt dezyderatu. Czy pan poseł Wiesław Okoński chciałby się jeszcze wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławOkoński">Zastanawiam się, czy dezyderat Komisji jest wystarczającym powodem dla rządu, aby zajął zdecydowane stanowisko w sprawie stosowania przez Polskę obniżonej stawki podatku VAT w budownictwie. Być może powinniśmy przygotować projekt uchwały Sejmu wzywającej rząd do zajęcia stanowiska w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyPolaczek">Debatowaliśmy wcześniej na ten temat i doszliśmy do wniosku, że powinniśmy wystąpić jednak jako Komisja Infrastruktury z dezyderatem do Prezesa Rady Ministrów, aby rząd zajął stanowisko w sprawie obniżonego podatku VAT w budownictwie. Ma to bezpośredni związek z mającym się odbyć w pierwszym tygodniu czerwca tego roku spotkaniem ministrów finansów krajów członkowskich Unii Europejskiej. Posiedzenie to ma być między innymi poświęcone tym zagadnieniom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#CezaryGrabarczyk">Wydaje się, iż nie ma przeszkód, aby prezydium Komisji zorganizowało konferencję prasową, na której przedstawiłoby treść dezyderatu do pana premiera rządu. Będzie to chyba dobry i skuteczny sposób przedstawienia szerokiej opinii publicznej stanowiska Komisji Infrastruktury w tej ważnej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyPolaczek">Myślę, że skorzystamy z tej formy przekazania treści dezyderatu opinii publicznej. Jeśli nie ma dalszych uwag i propozycji związanych z I punktem posiedzenia, możemy go zakończyć. Przystępujemy do punktu II, w którym mamy przeprowadzić pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy o administracji rządowej w województwie. Oddaję głos posłowi Zbigniewowi Janowskiemu, który jest osobą upoważnioną przez podkomisję do prezentacji projektu komisyjnego. Proszę o zreferowanie założeń tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewJanowski">Moja wypowiedź będzie krótka. Chciałbym tylko przypomnieć, że Komisja długo pracowała nad nowelizacją ustawy Prawo budowlane i na pewnym etapie, a konkretnie na jednym z ostatnich posiedzeń, pojawiły się propozycje poprawek do ustawy. Zdaniem Biura Legislacyjnego, zgłoszone poprawki wykraczały poza możliwości skutecznego ich procedowania w Komisji. Trzeba by było napisać nowy projekt ustawy, który musiałby zostać poddany normalnej procedurze legislacyjnej. Podjęliśmy się tego trudu, przygotowując projekt komisyjny ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz drugiej ustawy o administracji rządowej w województwie. Projekt polega w dużej mierze na trzech zmianach. Pierwsza zmiana polega na odzespoleniu nadzoru budowlanego szczebla podstawowego, a więc powiatowego i przekazanie kompetencji nowo utworzonym okręgowym inspektoratom nadzoru budowlanego. Kolejna propozycja ma charakter organizacyjny. Chodzi o powołanie Państwowej Rady Budownictwa, jako organu doradczego ministra właściwego do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej. Ponadto projekt przewiduje zastąpienie dotychczas istniejącej instytucji nadzoru inwestorskiego, reprezentującego interesy inwestora w trakcie procesu budowlanego, instytucją niezależnego inspektora nadzoru technicznego. Inspektor ten, zatrudniony przez inwestora, nadzorowałby przebieg procesu budowlanego z punktu widzenia jego zgodności z obowiązującymi przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej. Na dzisiejszym posiedzeniu powinniśmy zdecydować, czy cały projekt ustawy czy tylko jego fragmenty skierować do dalszych prac w podkomisji. Problem polega na tym, że mamy bardzo mało czasu na dokonanie zmian w Prawie budowlanym. Straciliśmy już bardzo wiele czasu na prace nad nowelizacją Prawa budowlanego i jeśli nie zdążymy zakończyć prac do końca czerwca, to pan marszałek może nie poddać projektu pod trzecie czytanie. Szkoda byłoby naszej dotychczasowej pracy nad nowelą ustawy, włożyliśmy w nią tak dużo wysiłku, że byłoby tego szkoda. Zwłaszcza, że równolegle szykowana jest tak zwana duża nowelizacja Prawa budowlanego. W związku z tym proponuję, abyśmy dzisiaj zdecydowali, które przyjmujemy propozycje zawarte w projekcie, a więc czy jesteśmy za zespoleniem terenowych służb nadzoru budowlanego i powołaniem okręgowych inspektoratów, czy jesteśmy za utworzeniem Państwowej Rady Budownictwa i czy inspektora nadzoru inwestorskiego zastąpi instytucja niezależnego inspektora nadzoru technicznego. To są ludzie inwestora. Na te pytania powinniśmy dzisiaj dać odpowiedź. Pragnę jednocześnie poinformować Komisję, że wpłynęła opinia Związku Powiatów Polskich. Nie będę jej szerzej omawiał, powiem tylko, że Związek zajmuje negatywne stanowisko wobec propozycji zawartych w projekcie ustawy. Natomiast pozytywnie wypowiedział się o projekcie Minister Infrastruktury. Z kolei Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej otrzymała od wiceministra spraw wewnętrznych i administracji pana Jerzego Mazurka opinię negatywną. Rozumiem jednak, że to minister infrastruktury pan Krzysztof Opawski odpowiada w rządzie za problematykę budownictwa i to jego opinia stanowi stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewJanowski">Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, której zresztą jestem także członkiem, krytycznie odniosła się do pomysłu wyłączenia ze struktur administracji zespolonej organów nadzoru budowlanego działających na szczeblu powiatowym i utworzenia w ich miejsce okręgowych inspektoratów nadzoru budowlanego. Komisja uważa, że na obecnym etapie nie powinniśmy tego projektu procedować. Komisja zwróciła się do pana marszałka o przekazanie projektu ustawy do procedowania w Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Nie jest mi znana odpowiedź. Nasza Komisja proceduje ten projekt, więc chyba tego już się cofnąć nie da. Powstało jednak duże zamieszanie w związku z tym, że jednocześnie prowadzone są prace nad ustawą kompetencyjną, w której kwestie regulowane w omawianym dziś projekcie są inaczej ustawione. Tyle informacji z mojej strony, aby członkowie Komisji Infrastruktury mieli pełny obraz sytuacji i wiedzieli, jakie są opinie o rozpatrywanej dzisiaj ustawie. Sądzę, że powinniśmy uzyskać jeszcze opinie o komisyjnym projekcie od Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz od Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Ale prezydium Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej podjęło już decyzję, że nie wyda nam takiej opinii, ale zwróci się do marszałka, aby skierował projekt ustawy do procedowania w tej Komisji. Gdyby tak właśnie zdecydował pan marszałek, to powstałoby pewne zamieszanie. Regulamin Sejmu mówi bowiem jednoznacznie; jeżeli mamy do czynienia z projektem Komisji Infrastruktury, to Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej może tylko wydać o nim opinię. To do nas należy procedowanie tej ustawy i to bez względu jednak na to, czy otrzymamy taką opinię, czy nie. Decyzja naszej Komisji będzie ostateczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyPolaczek">Prosiłbym jednak, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu wypowiedział się w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MichelRyba">Jeżeli projekt ustawy został przez pana marszałka skierowany do Komisji Infrastruktury do procedowania, to tylko taki tryb może być stosowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyPolaczek">Czy pan poseł Zbigniew Janowski chce kontynuować swoją wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewJanowski">Przekazałem już wszystkie informacje na temat dotychczasowych prac nad projektem komisyjnym i o stanie procedowania nad nim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyPolaczek">Otwieram dyskusję w ramach pierwszego czytania projektu komisyjnego. Kto z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGudzowski">Ponieważ jestem również członkiem Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji chciałbym przekazać państwu jedną informację. Otóż projekt ustawy kompetencyjnej został skierowany do dalszych prac w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiesławOkoński">Chcę nawiązać do wypowiedzi pana posła Zbigniewa Janowskiego. Uważam, że powinniśmy się zająć jedynie rozpatrzeniem przepisów proponowanych w art. 1, natomiast pozostałe artykuły odrzucić. Jestem zdecydowanie przeciwny zastąpieniu dotychczas istniejącej instytucji inspektora nadzoru inwestorskiego, instytucją niezależnego inspektora nadzoru technicznego. Wyłącznie do inwestora należy powoływanie inspektora nadzoru. I nie ma większego znaczenia, jak będzie się ten inspektor nazywał; czy inspektorem nadzoru inwestorskiego czy też inspektorem nadzoru technicznego. To wyłącznie zależy od inwestora. Jeśli natomiast chodzi o propozycję odzespolenia szczebla podstawowego nadzoru budowlanego, to wobec negatywnej opinii Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej obawiam się, że będzie z tym problem i raczej sprawa jest przegrana. Trudno będzie w tej sytuacji zdążyć z dalszym procedowaniem ustawy. W związku z tym proponuję, aby zająć się jedynie art. 1, a pozostałe artykuły odrzucić w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewJanowski">Chcę pewną rzecz wyjaśnić, aby nie było niepotrzebnych nieporozumień. Na razie nie mamy żadnej opinii o naszym komisyjnym projekcie ustawy. Mamy natomiast stanowisko Związku Powiatów Polskich, które jest negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyPolaczek">To wszystko pan poseł wyraźnie powiedział przy prezentacji projektu komisyjnego. Czy są jeszcze inne głosy w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BolesławBujak">Chciałbym zapytać, czyim pomysłem jest propozycja zniesienia powiatowej inspekcji nadzoru budowlanego i utworzenie w to miejsce okręgowych inspektoratów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyPolaczek">Taką propozycję przyjęliśmy w podkomisji większością głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BarbaraBlidaniez">Mam dość krytyczny stosunek do komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy - prawo budowlane, łącznie z art. 1. Przypomnę, że ten przepis między innymi powołuje do życia Państwową Radę Budownictwa będąca organem doradczym ministra właściwego do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkalnictwa. Przecież dzisiaj nie ma przeszkód, aby jakikolwiek minister powoływał organ doradczy, jaki uzna za potrzebny. Może to być albo stały organ funkcjonujący w ramach jakiegoś ministerstwa, albo grupa doradców, powoływana do konkretnego problemu, jaki się pojawi w obrębie działania ministra. Dlatego nie ma żadnej potrzeby, aby takiemu organowi doradczemu nadawać aż taką rangę, jaką się proponuje w projekcie komisyjnym. Wiadomo, że budownictwo nasze boryka się z wieloma bardzo poważnymi problemami i nie bardzo wiem, czemu miałoby służyć stworzenie nowej instytucji w postaci Państwowej Rady Budownictwa. Jednym z problemów jest brak inspektorów nadzoru budowlanego. Nowi inspektorzy nie mają gdzie się kształcić i odbywać praktyki. Takich problemów, istotnych dla budownictwa, jest dzisiaj znacznie więcej. Jeśli mielibyśmy w ogóle dalej procedować projekt komisyjny, to jednak radziłabym poczekać na opinie innych komisji sejmowych. Dopiero po ich otrzymaniu można będzie poważnie się zastanowić nad zgłoszonymi propozycjami zmian w Prawie budowlanym. Trzeba jednak najpierw wysłuchać tego, co inni mają na ten temat do powiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#BarbaraBlidaniez">Czy ktoś z posłów chciałbym jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#GrzegorzTuderek">Popieram opinię wyrażoną przez panią posłankę Barbarę Blidę. Przecież generalnie rzecz biorąc, powiatowe inspektoraty nadzoru budowlanego jakoś funkcjonują. Nie wiem, co chcemy załatwić, proponując utworzenie powiatowych inspektoratów, chyba tylko ich wzmocnienie kadrowe. Nie podoba mi się jedno zdanie zawarte w uzasadnieniu projektu komisyjnego mówiące, że dzięki utworzeniu powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego zapewni się odpowiednią niezależność służb nadzoru budowlanego od różnorakich uwarunkowań lokalnych. Chyba nie mamy do czynienia w terenie z takimi zjawiskami. Podzielając pogląd pani posłanki Barbary Blidy, proponowałbym poczekać na opinie merytorycznych komisji, które przedstawią może inny punkt widzenia na proponowane regulacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewJanowski">Chciałbym, aby członkowie Komisji zdawali sobie sprawę z tego, że jeżeli dzisiaj projekt ustawy nie przejdzie do dalszego procedowania, to będziemy musieli podjąć decyzję o powrocie do tak zwanej dużej nowelizacji Prawa budowlanego. I ten drugi projekt musi być pilnie procedowany. Czekając na opinie, nie zdążymy zakończyć procedowania w tej kadencji. Jaka jest bowiem pewność, że Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w ogóle przedstawi swoją opinię? Może tak zrobi po to, abyśmy nie zdążyli zakończyć procedowania noweli Prawa budowlanego. Albo przyjmujemy cały projekt lub jego niektóre rozwiązania, albo go odrzucamy w pierwszym czytaniu. Tylko, co wtedy? Nie wiem, jaka obowiązuje w takich przypadkach procedura. Mamy bowiem obecnie w Komisji drugi projekt ustawy również dotyczący nowelizacji Prawa budowlanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyPolaczek">Czy przedstawiciele strony samorządowej chcieliby przedstawić swoje stanowisko w sprawie proponowanych regulacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejPorawski">Chciałem tylko poinformować państwa o tym, co już zostało dzisiaj powiedziane na tej sali, a mianowicie, że Związek Miast Polskich jest przeciwny tej nowelizacji. Uważamy, że ułatwienie organizacyjne uzyskane poprzez wprowadzenie proponowanych w ustawie regulacji będzie pozorne, natomiast podstawowym efektem nowelizacji będzie oddalenie administracji od obywatela. A jest to przecież administracja lokalna, która obsługuje obywateli. Nowelizacja jest także ewidentną próbą redecentralizacji, wbrew konstytucyjnej zasadzie decentralizacji państwa. Ustawa stanowi także próbę odbudowy administracji specjalnej, która nie będzie podlegała ocenie społecznego nadzoru. Wszystkie te argumenty powodują, że Związek Miast Polskich jest stanowczo przeciwny projektowanej ustawie o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawie o administracji rządowej w województwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyPolaczek">Czy pan poseł Stanisław Gudzowski chciałby ponownie się wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławGudzowski">Po wysłuchaniu argumentacji przedstawionej przez przedstawiciela Związku Gmin Polskich, a także wniosku końcowego zgłoszonego przez Związek Powiatów Polskich, stawiam wniosek formalny o odrzucenie projektu komisyjnego ustawy w pierwszym czytaniu i nie prowadzenie dalszego procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyPolaczek">Mamy więc wniosek formalny o odrzucenie projektu ustawy. Zanim go jednak rozstrzygniemy w głosowaniu, oddajmy jeszcze głos innym przedstawicielom strony społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszJaworski">Ustawa - Prawo budowlane, która od roku 1995 była nowelizowana 28 razy, nie nadaje się już właściwie do poprawienia; trzeba stworzyć nową konstytucję budowlaną. I to jest główny wniosek, jaki mi się nasuwa po dzisiejszej dyskusji, jak również licznych dyskusjach w środowisku, które reprezentuję. Polska jest już dzisiaj zupełnie innym krajem i funkcjonuje w zupełnie innym świecie niż wtedy, kiedy prawo to było uchwalane, inną mamy administrację kraju, zachodzą zupełnie inne niż wówczas procesy gospodarcze. Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby opracowanie zupełnie nowego aktu prawnego. W obecnej ustawie, po tak licznych zmianach, poprawkach i uzupełnieniach, znajduje się wiele przepisów niezrozumiałych, do tego często ze sobą sprzecznych, jak i z regulacjami znajdującymi się w innych ustawach. Wymaga to zupełnie innego podejścia do prac nad nowym Prawem budowlanym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyPolaczek">Czy są jeszcze inne głosy w tej sprawie? Jeśli nikt z przedstawicieli strony społecznej nie chce już zabrać głosu, proszę przedstawicieli rządu o odniesienie się do komisyjnego projektu ustawy o komentarz do dzisiejszej dyskusji. Czy pan minister chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekNaglewski">Tak jak wspomniał pan przewodniczący, na prośbę pana marszałka MINISTER INFRASTRUKTURY w uzgodnieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, skierował mnie do reprezentowania projektu noweli ustawy - Prawo budowlane. Odniosę się zatem do dyskusji oraz do poszczególnych wystąpień i stwierdzeń. Między innymi padło dzisiaj stwierdzenie, że tą ustawą burzymy struktury powiatowe. Pragnę nadmienić, że w powiecie obszar budownictwa funkcjonuje w dwóch niezależnych organach. Takim organem jest administracja architektoniczno-budowlana, która wydaje pozwolenia na budowę. Administracja ta funkcjonuje u starosty, czyli w organie powołanym z mocy prawa materialnego. I nikt nie zamierza tego układu naruszać tym projektem. Nadal starosta w każdym powiecie będzie wydawał pozwolenie na budowę. Pozostaną wszystkie uprawnienia znajdujące się dotychczas w kompetencji starostów, proponowana ustawa nie odejmuje im tych kompetencji. Po drugie - na poziomie powiatu funkcjonuje nadzór budowlany, jako odrębny organ władzy publicznej. Chcę to wyraźnie podkreślić, aby była jasność. Mamy dzisiaj 378 powiatowych organów władzy publicznej, z których aż 68% jest obecnie nie dofinansowanych i nie posiada prawem wymaganej obsady kadrowej. Wcale nie twierdzimy, że byłoby źle, gdyby w każdym powiecie był powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Tak być powinno, tylko to wymaga zaangażowania znacznych środków finansowych. Bo są to środki znaczne, skoro jak powiedziałem, dzisiaj blisko 70% powiatów nie posiada pełnej obsady kadrowej. Są nawet takie województwa, w których funkcjonują powiaty posiadające zaledwie jednoosobową służbę nadzoru budowlanego, w 27% powiatów obsada jest 2-etatowa i 135 powiatów mających 3 etaty w nadzorze budowlanym, a minimalna obsada wynosić powinna 6–7 pracowników etatowych. A przecież mamy jeszcze w kraju nadzór drogowy, kolejowy, instalacji sieci gazowych i inne. Nie stać nas w Polsce na to, żeby zorganizować w prawie 70% powiatów nadzór budowlany na dobrym poziomie. Dlatego nie mówimy w ustawie o okręgowym inspektorze nadzoru. Nadal będzie to inspektor powiatowy, tyle tylko, że będzie obsługiwał grupę powiatów. Jesteśmy w stanie zgromadzić wystarczającą liczbę specjalistów w okręgowych inspektoratach nadzoru budowlanego. Przedstawiciel Związku Miast Polskich użył jeszcze innego argumentu, że nowe regulacje oddala nadzór budowlany od klientów. Nadzór posiada kompetencje w zakresie kontroli, natomiast kompetencje obsługi klientów są zgromadzone w starostwach. I te uprawnienia starostów pozostają. Na marginesie mogę powiedzieć państwu, gdzie najwięcej wydarza się w Polsce awarii budowlanych. Niedawno uczestniczyłem w konferencji na temat awarii budowlanych. Najwięcej awarii budowlanych mamy dzisiaj w obszarze specjalistycznym, m.in. w instalacjach gazowych. Przy obecnym poziomie finansowania administracji na szczeblu powiatów bardzo trudno jest zgromadzić wystarczającą liczbę specjalistów. I ten aspekt trzeba mieć również na uwadze, dyskutując o regulacjach proponowanych w komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane. Pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy. Organ, jakim jest starosta, winien być nadzorowany przez organ nadzoru budowlanego także na poziomie powiatów. Inspektor powiatowy ma obowiązek kontroli organu, jakim jest starosta. Nie sugeruję żadnych opinii w tej sprawie, ale muszę powiedzieć, że w praktyce taka kontrola nie jest zbyt często stosowana.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MarekNaglewski">Powody są różne, także natury organizacyjnej. Uważamy, że niektóre propozycje zawarte w komisyjnym projekcie wymagałyby jeszcze dopracowania. Na przykład inspektor powinien informować radę powiatu o swoim planie kontrolnym, powinien składać co roku sprawozdanie z przeprowadzonych kontroli. Chodzi o to, aby organy samorządu terytorialnego miały możliwość wydania opinii na temat funkcjonowania nadzoru budowlanego. Na całość sprawy należy jednak spojrzeć z punktu widzenia uwarunkowań ekonomicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyPolaczek">Czy przedstawiciel Związku Miast Polskich chciał uzupełnić swoją wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejPorawski">Nie, natomiast chciałbym skomentować wypowiedź głównego inspektora nadzoru budowlanego. Przede wszystkim chciałbym przypomnieć, że bardzo często w powiatach obywatele zwracają się bezpośrednio do inspektorów nadzoru budowlanego i są to relacje bezpośrednie. Po drugie - jeśli w trzech powiatach jest po dwóch inspektorów, to nawet jeśli w okręgowym inspektoracie będzie ich sześciu, to nadal niewiele się zmieni. W związku z tym wywód arytmetyczny, który przeprowadził pan minister Marek Naglewski, trochę jest jednak mylący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyPolaczek">Zgłasza się ponownie pan minister. Nie chciałbym jednak, aby posiedzenie stało się polem rywalizacji GŁÓWNEGO INSPEKTORA z przedstawicielami samorządów terytorialnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekNaglewski">Nie mogę się zgodzić z panem Andrzejem Porawskim. Nawet gdybyśmy dzisiaj dysponowali większymi środkami finansowymi, to nadal w powiecie liczącym 60 czy 80 tysięcy mieszkańców, będziemy musieli zatrudniać specjalistów z różnych branż. A czasem tych spraw do załatwienia nie będzie aż tak dużo i łatwiej będzie wykorzystać specjalistów zgrupowanych w okręgowych inspektoratach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JerzyPolaczek">Czy są jeszcze inne głosy ze strony państwa posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławŻmijan">Mam pytanie, które kieruję do pana posła sprawozdawcy, ale może na nie odpowie przedstawiciel rządu. Chodzi mi mianowicie o propozycję utworzenia Państwowej Rady Budownictwa. Ponieważ w projekcie i uzasadnieniu dość lakonicznie mówi się na jej temat, prosiłbym o szersze uzasadnienie tej propozycji. Jaki miałby być status takiej Rady, jaki budżet, a nade wszystko jakie są cele jej działania? W dniu dzisiejszym debatowaliśmy na posiedzeniu Komisji na temat Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, a także Funduszu Termomodernizacji. Wiele mówiono w ogóle o efektach rzeczowych uzyskiwanych w budownictwie mieszkaniowym w ciągu ostatnich 4 lat. Coś mi się wydaje, że dla ożywienia budownictwa potrzebne są zupełnie inne instrumenty niż jeszcze jedna instytucja administracyjna. Dlatego bardzo bym prosił o bardziej dokładne uzasadnienie inicjatywy powołania Państwowej Rady Budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyPolaczek">Czy strona społeczna chciałaby się jeszcze wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RyszardKowalski">Pozwolicie państwo, że wypowiem się dzisiaj nie w imieniu pracodawców przemysłu materiałów budowlanych, ale jako nowy przewodniczący Prezydium Konferencji Inwestorów. Bywają różni inwestorzy, rzetelni i nierzetelni, nieuczciwi. Nas interesuje w „Konferencji” wyłącznie grupa inwestorów uczciwych, którzy, mam nadzieję, są większością. W interesie inwestorów leży skuteczny i kompetentny nadzór budowlany. Słusznie wielokrotnie na posiedzeniach Komisji Infrastruktury państwo posłowie podnosili, iż co z tego, że zapisaliśmy w ustawie terminy oczekiwania na pozwolenia na budowę, skoro terminy te są nieprzestrzegane. W rezultacie zdarza się, niestety nazbyt często, że inwestor „stoi” z gotowym obiektem, ale z powodu braku odbioru ze strony nadzoru budowlanego musi czekać. A dla inwestora czas to pieniądz, często bardzo duży pieniądz. Przyczyną jest ograniczony potencjał logistyczny służb nadzoru budowlanego. Tego nie można i nie należy tolerować. Cały czas mówimy o potrzebie tańszego państwa i państwie, w którym, jeśli już władza publiczna ma coś zrobić, to niech to zrobi dobrze. Dzisiaj mamy sytuację zgoła absurdalną, na co zwracają uwagę samorządowcy ze Związku Miast Polskich. Niezależnie bowiem od dwóch niezależnych merytorycznych inspektorów są jeszcze etaty obsługowe. Te etaty obsługowe można przecież zamienić na etaty merytoryczne. W tym gronie wszyscy dobrze wiemy, że problemem Polski jest stworzenie i funkcjonowanie zbyt dużej liczby powiatów. Zmiana tego stanu jest już chyba poza zasięgiem możliwości parlamentu obecnej kadencji; będzie to możliwe już za następnej kadencji. Zastanówmy się dzisiaj, nie urażając nikogo, czy bez tworzenia okręgowych inspektoratów nadzoru budowlanego dla trzech czy czterech powiatów, nie można podnieść efektywności działania. Takim postulatem może być doprowadzenie do sytuacji, w której obligatoryjny termin uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu będzie rzeczywiście terminem, po którym nie istnieje potrzeba uzyskania tej decyzji. I to będzie bardzo konkretny, ale także realny postulat. Dzisiaj mówimy tak: trzeba wzmocnić i usprawnić nadzór budowlany. Ale jesienią, kiedy parlament będzie debatować o budżecie, okaże się, że nie ma pieniędzy na wzmocnienia służb nadzoru budowlanego. Oczywiście, można skierować komisyjny projekt ustawy nowelizującej Prawo budowlane do dalszych prac. Może jednak najpierw należałoby się zastanowić, czy nie można wprowadzić rozwiązań, które nikogo nie porażą i nikogo nie będą czynić winnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyPolaczek">Zanim przystąpimy do rozstrzygania, chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze się wypowiedzieć w sprawie komisyjnego projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BarbaraBlidaniez">Mam swego rodzaju rozdwojenie jaźni z tego powodu, iż rozpatrujemy w pierwszym czytaniu projekt komisyjny, a największym jego obrońcą jest pan minister Marek Naglewski. Wydaje mi się, że byłoby najlepiej skierować projekt na drogę rządową i wtedy nie byłoby rozbieżności między regulacjami zawartymi w projekcie, a tym, nad czym pracuje Komisja. Takie rozwiązanie byłoby chyba bardziej zręczne. Po drugie - obawiam się, że jeżeli nie będziemy walczyli o większe środki dla nadzoru budownictwa, a propozycje rządowe nie były zbyt mocne i wsparte silnymi argumentami wtedy, kiedy uchwalaliśmy budżet poszczególnych urzędów, to niewiele się zmieni. Mówił o tym przedstawiciel Związku Miast Polskich. Jeśli w trzech powiatach zatrudniających po dwóch inspektorów nadzoru budowlanego utworzy się jeden okręgowy inspektorat z sześcioma etatami, to sytuacja nie ulegnie poprawie. Chciałabym państwu powiedzieć, że obecnie inspektorzy nadzoru nie są w stanie wykonać swoich zadań i nie zjawiają się w terminie, aby dokonać odbioru obiektów budowlanych zgłoszonych do użytkowania. Ale także oni nakładają na inwestorów potężne kary wtedy, kiedy obiekty te są wcześniej uruchamiane. Obawiam się, że jest to odcinanie kuponów i pozbawianie się w dalszej perspektywie możliwości uzyskania większych środków dla służb nadzoru budowlanego na każdym szczeblu. A tylko zwiększone środki mogą zapewnić większą sprawność działania nadzoru budowlanego. Sądzę, że nareszcie wychodzimy z kłopotów budżetowych i budownictwo powinno podnieść głowę do góry. Bo nigdy jeszcze nie obcięto tylu środków budżetowych na budownictwo, jak w tej kadencji Sejmu, nigdy dotąd nie było takiego skandalu. Może nareszcie zacznijmy mówić głośniej o tym, co zrobić, aby uzyskać zwiększone środki na rozwój budownictwa i jego funkcjonowanie. Albo uczciwie powiedzmy ludziom, że nie będzie działał nadzór budowlany i niech każdy sobie stawia w Polsce to, co mu tylko przyjdzie do głowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiesławOkoński">Jako jeden ze współautorów projektu czuję się zobowiązany udzielić odpowiedzi panu posłowi Stanisławowi Żmijanowi. Jaka jest geneza propozycji utworzenia Państwowej Rady Budownictwa? Powodem jest między innymi to, że obecnie minister właściwy do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkalnictwa unika z kimkolwiek i jakiejkolwiek dyskusji na temat budownictwa. A budownictwo nasze wygląda tak, jak wygląda. Przykre jest także omijanie posiedzeń Komisji Infrastruktury przez pana ministra. Ja w każdym razie nigdy nie widziałem pana ministra na naszych posiedzeniach. Może powołanie Państwowej Rady Budownictwa zmusi go do tego, aby spotykał się z przedstawicielami środowisk budowlanych. Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Co stoi na przeszkodzie, żeby w sposób formalny czy nieformalny połączyć obecnie służby inspektorów nadzoru budowlanego w kilku powiatach? Czy są jakieś przeszkody formalne dla takiego działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#GrzegorzTuderek">Nie mogę się zgodzić z panem ministrem Markiem Naglewskim, że utworzenie okręgowych inspektoratów nadzoru budowlanego zapewni odpowiednią niezależność tych służb od różnych uwarunkowań lokalnych. Trudności nadzoru budowlanego wynikają z aktualnej, złej sytuacji finansowej resortu infrastruktury. Popieram stanowisko Związku Miast Polskich. Wydaje się, że należałoby odrzucić ten projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyPolaczek">Czy pan dyrektor Andrzej Porawski chce dodać jakieś nowe argumenty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejPorawski">Nie, ale chciałbym nawiązać do wypowiedzi pani posłanki Barbary Blidy. Przed chwilą pytałem pana ministra Jerzego Mazurka, jaki jest stopień uzgodnienia stanowiska między dwoma resortami, z których tylko jeden przedstawiciel jest obecny na posiedzeniu. Ze strony resortu spraw wewnętrznych i administracji nie ma zgody na odzespolenie nadzoru budowlanego. Pan minister Jerzy Mazurek uważa, że dzisiejsze przepisy pozwalają na utworzenie jednego organu nadzoru budowlanego dla więcej niż jednego powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JerzyPolaczek">Czy Biuro Legislacyjne może to potwierdzić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MichelRyba">Problem połączenia powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego polega prawdopodobnie na tym, że połączenie musiałoby być akceptowane przez wojewodę na wniosek starostów. Swoją opinię w tej sprawie wyraził zresztą Związek Powiatów Polskich. Jest ona podobna do stanowiska Związku Miast Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JerzyPolaczek">Ponieważ chciałbym doprowadzić do rozstrzygania i zakończyć debatę w pierwszym czytaniu, pytam, czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji? Rozumiem, że na koniec udzielimy jeszcze głosu przedstawicielowi rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ŁukaszAbgarowicz">Mam uwagę nie merytoryczną, ale natury proceduralnej. Rozumiem, że uprawomocnionym przedstawicielem rządu do zajmowania stanowiska w sprawie komisyjnego projektu ustawy jest pan minister Marek Naglewski. Natomiast przekazywanie prywatnej opinii ministra za pomocą pośrednika jest niepoważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewJanowski">Zacznę swoją wypowiedź od odpowiedzi na pytanie jednego z panów posłów, czy w obecnie obowiązującym systemie prawnym możliwe jest odzespolenie szczebla podstawowego nadzoru budowlanego. Dysponuję opinią Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, którą posiadam niestety tylko w jednym egzemplarzu. Ministerstwo stwierdza w niej między innymi: „Odnośnie propozycji odzespolenia nadzoru budowlanego na poziomie wojewódzkim i powiatowym, może nastąpić ono wyłącznie na podstawie ustawy”. A więc nie ma innej możliwości dokonania odzespolenia w drodze decyzji starostów czy wojewodów, ale tylko poprzez odpowiedni zapis ustawowy. Przynajmniej tak stwierdza w swojej opinii pan minister Jerzy Mazurek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyPolaczek">Komu zatem mamy wierzyć, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewJanowski">Tego nie wiem. Pan minister powołuje się w swojej opinii na ustawę z roku 1998 o administracji rządowej. Stwierdza też, że ustanowienie administracji odzespolonej może nastąpić wyłącznie w drodze ustawy. Podejrzewam, że dlatego teraz odzespolenie nadzoru budowlanego na szczeblu powiatu próbujemy dokonać poprzez odpowiednią regulację w ustawie - Prawo budowlane. W innym przypadku nie byłoby dzisiaj tej dyskusji. Decyzja była taka, żeby wnioskodawcy poprawek zwrócili się do posłów o przedstawienie takiej propozycji w formie projektu komisyjnego lub poselskiego. Chodziło o to, aby ominąć „krzyżową drogę”, jaką musi zgodnie z procedurą przejść każdy projekt rządowy, polegającą na dokonaniu różnego rodzaju uzgodnień międzyresortowych i wewnętrznych. Przypominam, że była to decyzja naszej Komisji podjęta w trakcie debaty nad projektem nowelizacji ustawy - Prawo budowlane. Dopiero później przeprowadzone zostały konsultacje z przedstawicielami samorządu terytorialnego i z odpowiednimi resortami. Zrobiliśmy to po to, aby uzyskać opinie różnych stron i w ten sposób uchronić się od popełnienia błędu i narażenie się na zarzut, że coś zrobiliśmy niezgodnie z przepisami. Jako sprawozdawca przedstawiłem państwu uzasadnienie projektu komisyjnego zgodnie z ustaleniami podkomisji. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji musimy zdecydować, czy przyjmujemy projekt w pierwszym czytaniu i w całości lub tylko w niektórych jego elementach. Odpowiadając na pytanie pana posła Wiesława Okońskiego o sens powołania Państwowej Rady Budownictwa, przypomnę, że wielokrotnie w dezyderatach i uchwałach Komisji zwracaliśmy uwagę, że nikt się nie zajmuje sprawami budownictwa, że przede wszystkim nie ma oddzielnego resortu budownictwa. Minister infrastruktury także nie zajmuje się wystarczająco budownictwem i problematyką mieszkalnictwa, bo jest to dla niego jedna z bardzo wielu spraw po kolejach, transporcie drogowym, telekomunikacji i tak dalej. Z tych powodów Komisja nie jest za powołaniem Państwowej Rady Budownictwa, ale oddzielnego Ministerstwa Budownictwa. Rada jest tylko substytutem. Poza tym pomysł utworzenie Rady może zresztą okazać się swego rodzaju pułapką, bo ktoś może powiedzieć: macie swoją Radę, to teraz sobie radźcie sami, resort wam już nie jest potrzebny. Taką sytuację też trzeba wziąć pod uwagę. Jeśli chodzi o nadzór inwestorski, to w krajach Unii Europejskiej istnieje niezależny techniczny nadzór inwestorski. W Polsce jest z tym różnie. Proszę, aby Komisja zdecydowała, czy decydujemy się na utworzenie Państwowej Rady Budownictwa i czy będziemy odzespalać nadzór budowlany na szczeblu powiatu oraz w województwie. Bo po tej zmianie wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego będzie podległy jedynie głównemu inspektorowi nadzoru budowlanego. Będzie to zatem zmiana kompetencji głównego inspektora. Powinniśmy także dzisiaj zdecydować, czy zastępujemy dotychczas istniejącą instytucję inspektora nadzoru inwestorskiego, instytucją niezależnego inspektora nadzoru technicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyPolaczek">Jako prowadzący dzisiejsze posiedzenie chciałbym odnieść się do informacji przedstawiciela Związku Miast Polskich, pana Andrzeja Porawskiego odnośnie pisma Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pan minister Krzysztof Opawski skierował pismo do pana marszałka Włodzimierza Cimoszewicza, w którym stwierdza m.in. „W odpowiedzi na prośbę pana marszałka o przedstawienie opinii w sprawie wniesionego przez Komisję Infrastruktury projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy o administracji rządowej w województwie, w załączeniu przekazuję z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów opinię przygotowaną w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji.” Nie znam opinii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Natomiast gdyby była taka opinia odmienna od tej, która jest załączona do pisma ministra infrastruktury, to świadczyłoby to nie najlepiej o koordynacji pracy rządu. Dlatego proponowałbym nie przyjmować, że jest jeszcze jakieś inne stanowisko rządu od tej opinii, która jest w posiadaniu pań i panów posłów. Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MichelRyba">Do tego, co powiedziałem wcześniej o odzespoleniu nadzoru budowlanego, chciałbym dodać, że treść art. 86, ust. 3a i 3b oddaje istotę sprawy; uprawnienie do takich działań zostało przekazane starostom. Nie ma zatem potrzeby odzespalania nadzoru budowlanego na szczeblu powiatowym, gdyż dzisiaj zgodnie z prawem mogą tego dokonać starostowie. Nie można tych przepisów wykreślić z ustawy, bo tym samym byśmy zabrali starostom uprawnienia. Starostowie mogą podejmować takie decyzje bez zmiany ustawy o administracji rządowej województw. Obecne przepisy dają im takie uprawnienia. Jeżeli starostowie uznają, że nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków w odniesieniu do nadzoru budowlanego, to porozumiewają się między sobą i proszą wojewodę o wydanie zgody na utworzenie jednego inspektoratu dla kilku powiatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyPolaczek">Oddam jeszcze głos panu ministrowi Markowi Naglewskiemu i będzie to ostatnie wystąpienie przed głosowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MarekNaglewski">Chciałbym jedynie zwrócić uwagę na pewien ton niektórych wypowiedzi, z których wynikało, że to jedynie przedstawiciel rządu zabiega o przyjęcie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy o administracji rządowej. Oczywiście, przedstawiciel rządu podtrzymuje opinię w tej sprawie ministra infrastruktury przedłożoną panu marszałkowi Włodzimierzowi Cimoszewczowi zgodnie z poleceniem Prezesa Rady Ministrów. Pragnę jednak zauważyć, że nie proponuje się likwidacji nadzoru budowlanego na szczeblu powiatowym. W swojej opinii minister infrastruktury nie używa sformułowania, iż chodzi o inspektora okręgowego. Nadal pozostaje instytucja powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, który może wykonywać swoje zadania ewentualnie dla kilku powiatów. Po drugie - minister infrastruktury w swojej opinii nie mówi o odzespoleniu nadzoru budowanego na szczeblu województwa. Nadal wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego pozostaje w administracji zespolonej wojewody. Taka jest wyraźna konkluzja tej opinii i to chcę podkreślić. Wynika to z analizy przeprowadzonej w Ministerstwie Infrastruktury. Jeśli chodzi o opinię ministra infrastruktury, to jak powiedział pan przewodniczący, była ona sporządzona w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyPolaczek">Zamykam dyskusję w ramach pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy o administracji rządowej w województwie. W debacie został zgłoszony wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem komisyjnego projektu ustawy w pierwszym czytaniu? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 3 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciła komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz ustawy o administracji rządowej w województwie. Czy Biuro Legislacyjne ma jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MichelRyba">W związku z tym, że na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji Infrastruktury będzie procedowany drugi projekt zmiany ustawy - Prawo budowlane, mam prośbę do rządu. W projekcie tym znajduje się w art. 3 propozycja zmiany niektórych przepisów rządowego projektu Prawa geodezyjnego i kartograficznego. Jednocześnie w rządowym projekcie tego prawa, który niedawno procedowała Komisja, znajdują się zapisy w innym brzmieniu niż w projektowanej nowelizacji ustawy - Prawo budowlane. Proponujemy, aby rząd przyjął ostateczne stanowisko do proponowanych zapisów Prawa geodezyjnego i kartograficznego i ujednolicił swoje propozycje zmian. Nie może być bowiem tak, by Komisja procedowała dwa różne brzmienia tych samych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JerzyPolaczek">Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Dziękuję wszystkim za udział. Posiedzenie Komisji Infrastruktury uważam za zamknięte.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>