text_structure.xml 72 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BogusławLiberadzki">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Witam zaproszonych gości. Witam panie i panów posłów. Kto reprezentuje dzisiaj rząd przy rozpatrywaniu ważnego projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IreneuszBulski">Ja reprezentuję resort infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy wyższego rangą urzędnika nie macie już w ministerstwie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszSuwara">Pan minister Dariusz Skowroński uczestniczy jeszcze w posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej obradującej nad programem budowy autostrad i zapewne za chwilę przyjdzie na posiedzenie Komisji Infrastruktury. Czy może go poprosić o przybycie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BogusławLiberadzki">Możemy jeszcze na niego poczekać, jako że nastąpi zmiana porządku obrad. W zaproszeniu na dzisiejsze posiedzenie mieliśmy tylko jeden punkt, a mianowicie rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Ponieważ niedawno uzyskaliśmy uchwałę Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o wykonywaniu prac podwodnych, chciałbym prosić panie i panów posłów o wyrażenie zgody na rozszerzenie porządku obrad o ten punkt, czyli o rozpatrzenie stanowiska Senatu. Czy jest zgoda na taką zmianę? Nie słyszę sprzeciwu; zmiana porządku obrad została przez Komisję przyjęta. Rozpatrujemy druk sejmowy nr 2068, zawierający m. in. stanowisko Senatu w sprawie ustawy o wykonywaniu prac podwodnych. Uchwała jest następującej treści: „Senat, po rozpatrzeniu uchwalonej przez Sejm na posiedzeniu w dniu 10 września 2003 r. ustawy o wykonywaniu prac podwodnych, wprowadza do jej tekstu następujące poprawki:” Poprawka nr 1 brzmi: „w art. 21 w ust. 1 wyrazy „w sposób określony w art. 8 ust. 2 pkt 7” zastępuje się wyrazami „z uwzględnieniem informacji, o których mowa w art. 8 ust. 2 pkt 7”.”. Proszę stronę rządową o stanowisko do tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IreneuszBulski">Przyjmujemy tę poprawkę. Nie mamy do niej zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy panie lub panowie posłowie mają uwagi? Nie ma uwag. Czy może Biuro Legislacyjne ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BogusławLiberadzki">Rozumiem, że poprawkę nr 1 Komisja przyjęła. Przechodzimy do poprawki nr 2. Senat proponuje, aby w art. 24 w ust. 4 skreślić wyrazy „o którym mowa w art. 20 ust. 2-8” oraz kropkę na końcu zastąpić przecinkiem i dodać wyrazy „o których mowa w art. 20 ust. 2-8”. Proszę stronę rządową o stanowisko do tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IreneuszBulski">Strona rządowa nie ma zastrzeżeń do proponowanych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy może Biuro Legislacyjne ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Uwag nie mamy, ale ponieważ obydwie poprawki Senatu są poprawkami redakcyjnymi, Biuro prosi, aby Komisja zgodziła się na ich łączne rozpatrywanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy ktoś z pań lub panów posłów chciałby wyrazić pogląd w tej sprawie? Nie widzę chętnych do wypowiedzi. Rozumiem, że Komisja akceptuje propozycję Senatu dotyczącą poprawki nr 2, a także, aby umieścić je jako jedną poprawkę redakcyjną w sprawozdaniu. Sprzeciwu nie ma; poprawka nr 2 została przyjęta i Komisja będzie ją rekomendowała Sejmowi. Przechodzimy do drugiego punktu porządku obrad. Jest nim rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Projekt ten zawarty jest w druku sejmowym nr 1933. Proszę przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej, pana posła Grzegorza Tuderka, o przedstawienie najważniejszych zmian merytorycznych w projekcie rządowym. Czy pan poseł jest obecny na posiedzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzTuderek">Oczywiście. Podkomisja nadzwyczajna zakończyła prace w dość przyzwoitym czasie dzięki temu, że mieliśmy dobre tempo prac. Chciałbym podziękować wszystkim posłom, niezależnie od opcji politycznych, którzy uczestniczyli w pracach podkomisji, za twórczy, kreatywny wkład osobisty w projektowanie tej ustawy. W czasie naszych prac padło wiele uwag, zgłoszonych było wiele propozycji i rekomendacji dla rządu, które rząd, a zwłaszcza minister infrastruktury, powinien uwzględnić. Dziękuję również przedstawicielom Biura Legislacyjnego, którzy bardzo aktywnie współpracowali z podkomisją, wnosząc wiele cennych uwag. Dziękuję panu ministrowi Dariuszowi Skowrońskiemu, panu dyrektorowi Tadeuszowi Suwarze za bardzo konstruktywne podejście do uwag posłów. Dzięki takiej postawie wszystkich, którzy w podkomisji pracowali nad projektem rządowym, mogliśmy dzisiaj Komisji przedstawić gotowe sprawozdanie. Podkomisja dokonała w projekcie wielu zmian merytorycznych, a także licznych poprawek o charakterze redakcyjno-legislacyjnym. Najważniejsze zmiany merytoryczne w projekcie zostały państwu przedstawione w krótkiej notatce, którą pozwolę sobie omówić. I tak w zmianie nr 3 w art. 4 zawierającym określenia używane w ustawie, dodano pkt 19, stanowiący definicję przebudowy drogi. Pojęcie to dotychczas nie było zdefiniowane w projekcie. W zmianie 13 w art. 13 ust. 2 skreślono pkt 2, uprawniający do nakładania opłat za wjazd pojazdów samochodowych do strefy śródmiejskiej. Konsekwencją tej zmiany było skreślenie art. 13f, który regulował postanowienia dotyczące strefy śródmiejskiej. Nie ma wątpliwości, i to potwierdza Biuro Legislacyjne, że prawidłową konstrukcję ma zmieniony art. 13, który odpowiada wymogom art. 217 konstytucji. Przepisy art. 13b zobowiązują do ponoszenia opłat za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze i w określonych godzinach lub całodobowo. Ust. 2 z kolei określa, w jakich obszarach i pod jakimi warunkami mogą być wyznaczone strefy płatnego parkowania. Ust. 3 mówi natomiast wyraźnie, że „Rada gminy na wniosek wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, zaopiniowany przez organ zarządzający drogami i ruchem na drogach, może ustalić strefę płatnego parkowania”. Następny ustęp art. 13b zawiera bardzo istotne zapis, mianowicie, że rada gminy, ustalając strefę płatnego parkowania, ustala także wysokość stawek opłaty, z tym że opłata za pierwszą godzinę parkowania pojazdu samochodowego nie może przekraczać 3 zł. Pkt 2 mówi, że rada gminy może wprowadzić opłaty abonamentowe lub zryczałtowane oraz zerową stawkę opłaty dla niektórych użytkowników drogi, a pkt 3 określa sposób pobierania opłaty. Trzeba zatem uznać, że ustawa reguluje wszystkie elementy, tak jak wymaga tego art. 217 konstytucji. Taką opinię przedstawiło także Biuro Studiów i Ekspertyz, którą trzeba przyjąć z zadowoleniem. Jeśli chodzi o inne zmiany w projekcie ustawy, to w zmianie nr 15, w art. 13d w ust. 4 i 5 zmniejszono o 50% w stosunku do propozycji rządowej opłaty za przejazd przez obiekty mostowe. W art. 13d w ust. 3 pkt 1 zrezygnowano z pobierania opłaty za przejazd przez tunele i obiekty mostowe od motorowerów i motocykli, a w art. 13e w ust. 5 w pkt 1 z pobierania opłaty za korzystanie z przepraw promowych od rowerów. W zmianie 19 w art. 18 ust. 2 dodano pkt 8, stanowiący, że do kompetencji generalnego dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad należy również ochrona zabytków drogownictwa. W zmianie 43 w art. 40c w ust. 1 ujednolicono kompetencje Inspekcji Transportu Drogowego oraz Policji w zakresie stwierdzenia, że pojazd przekracza dopuszczalną masę, naciski osi, wymiary lub przejazd pojazdu odbywa się bez zezwolenia oraz w zakresie wymierzania i pobierania związanej z tym kary pieniężnej. W art. 3 w zmianie 2 w ust. 4b dodano przepis stanowiący, iż w zezwoleniu na jednokrotny przejazd pojazdu nienormatywnego określa się warunki takiego przejazdu, które mogą zawierać w szczególności wymóg pilotowania przez odpowiednio wyposażony i oznakowany inny pojazd. W tym samym art. 3 dodano zmianę nr 3, rozszerzającą zakres upoważnienia ministra właściwego do spraw transportu do określenia, w drodze rozporządzenia, także warunków przejazdu pojazdów nienormatywnych oraz warunków i sposobu pilotowania oraz wyposażenia i oznakowania pojazdów wykonujących pilotaż. Do rozstrzygnięcia Komisji pozostają dwa istotne problemy. Pierwszy dotyczy usytuowania art. 7 w innej ustawie, a mianowicie w ustawie o zmianie ustawy o transporcie drogowym. Jak państwo pamiętają, na ten temat odbyła się niedawno dyskusja na forum Komisji Infrastruktury w trakcie rozpatrywania rządowego projektu ustawy o transporcie drogowym. Zdaniem Biura Legislacyjnego art. 7, stanowiący przepis przejściowy do ustawy o transporcie drogowym, powinien znaleźć się nie w ustawie o drogach publicznych, ale w ustawie nowelizującej ustawę o transporcie drogowym. Przepis ten nakłada obowiązek ponoszenia w okresie do dnia 31 grudnia 2008 r. przez przedsiębiorców wykonujących międzynarodowy transport drogowy lub niezarobkowy międzynarodowy przewóz drogowy opłaty dodatkowej za jednokrotny przejazd pojazdu silnikowego lub zespołu pojazdów o nacisku osi pojedynczej ponad 98 kN, czyli 10 t, do 112,7 kN (11,5 t) po głównych drogach tranzytowych. Podczas posiedzenia podkomisji odbyła się dyskusja miedzy członkami kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury, konkretnie miedzy panem ministrem Witoldem Górskim a panem ministrem Dariuszem Skowrońskim. Dzisiaj sytuacja wygląda następująco. Środki do prowadzenia tego typu działalności posiada organizacja, chodzi o pobieranie opłat za przejazd pojazdu ponadnormatywnego, którą nadzoruje pan minister Dariusz Skowroński. Tą organizacją jest Inspekcja Transportu Drogowego. Natomiast pan minister Witold Górski nie ma ani możliwości kadrowych, ani finansowych do wykonywania czynności, które są zawarte w art. 7. Dlatego wnoszę, aby ten artykuł pozostał w ustawie o zmianie ustawy o drogach publicznych. Proszę jednak, aby w tej sprawie jeszcze raz wypowiedział się rząd i zajął zdecydowane stanowisko. Wypada także powiedzieć panu przewodniczącemu, że Biuro Legislacyjne w takich przypadkach, a więc nie jest to sprawa wyjątkowa, informuje pana marszałka o tym, że pozostawienie tego zapisu w naszej ustawie powoduje utracenie pewnej czystości legislacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#GrzegorzTuderek">Według mojego przekonania nie jest to wada prawna. Można to skwitować w taki sposób: albo mamy załatwić sprawę, albo pozostać bardzo eleganccy, zachowując pewne kanony legislacyjne. Musimy rozstrzygnąć dzisiaj również drugą sprawę, na temat której wypowiedziało się Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Oczekuję, że w tej kwestii wypowie się przedstawiciel rządu. Pozwolicie państwo, że odczytam konkluzję opinii w części, o której chcę mówić. Brzmi ona następująco: „Wątpliwy z konstytucjonalnego punktu widzenia jest natomiast projekt rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie stawek opłat za zajmowanie pasa drogowego dróg krajowych na cele nie związane z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu. Stawki powinny zostać określone w samej ustawie o drogach publicznych. Delegacja ustawowa z art. 40 ustawy o drogach publicznych jest niekonstytucyjna, gdyż zakłada przekazanie do regulacji w akcie wykonawczym materii, która powinna być - w myśl art. 217 konstytucji - przedmiotem regulacji ustawowej. Wobec tego projektowane rozporządzenie wykonawcze może być także, w konsekwencji, uznane za niekonstytucyjne”. Odbyliśmy wczoraj gorączkowe konsultacje w tej sprawie, o czym został poinformowany pan minister Dariusz Skowroński. Oczekuję, że dzisiaj rząd przedstawi swoje stanowisko i zaproponuje konstytucyjny przepis. Jeśli tak się nie stanie, to będziemy musieli ten problem rozwiązać w jakiś inny sposób. Chciałbym podziękować Biuru Legislacyjnemu za staranne przygotowanie wszystkich ważniejszych zmian, jakie podkomisji dokonała w przedłożeniu rządowym. Biuro przeprowadziło monitoring wszystkich poprawek, których nazbierało się dosyć dużo, przy czym wiele ma charakter redakcyjno-legislacyjny. Nie sądzę, aby była potrzeba wymieniania wszystkich poprawek. Myślę, że po zmianach będzie to dobry projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy są uwagi do sprawozdania przedstawionego przez przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej lub pytania do sprawozdawcy? Zanim posłowie zastanowią się na pytaniami, chciałbym ustalić, kto reprezentuje rząd przy rozpatrywaniu rządowego przecież projektu ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszSuwara">Sytuacja jest taka sama jak na początku posiedzenia. Pan minister Dariusz Skowroński uczestniczy nadal w posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej, która rozpatruje m. in. program budowy autostrad. Czy mam poprosić pana ministra o przybycie na posiedzenie Komisji Infrastruktury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BogusławLiberadzki">Jeśli chcecie mieć uchwaloną ustawę o drogach publicznych, to byłoby dobrze, aby przy rozpatrywaniu projektu rządowego był obecny przedstawiciel rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#GrzegorzTuderek">Może dopóki nie będzie z nami pana ministra Dariusza Skowrońskiego, jego współpracownicy przedstawią propozycje rozwiązania dwóch podstawowych spraw, o których mówiłem, referując poprawki dokonane przez podkomisję. Chodzi o to, aby niepotrzebnie nie tracić czasu i dalej procedować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BogusławLiberadzki">Dobrze, ale najpierw zapytam przedstawiciela Biura Legislacyjnego o treść art. 7, o którym mówił przewodniczący podkomisji nadzwyczajnej, pan poseł Grzegorz Tuderek. Chodzi o pozostawienie zapisów w projekcie nowelizowanej ustawy o drogach publicznych, co proponuje Biuro. Dlaczego musimy to rozstrzygnąć? Bo istnieje możliwość, że projekt będzie głosowany już na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Musimy zatem zharmonizować tok prac legislacyjnych, to znaczy albo wstrzymać bieg prac nad drugim projektem ustawy, albo nadal prowadzić nad nim prace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne ma zastrzeżenia tego rodzaju, że art. 7 swoim zakresem przedmiotowym nie jest połączony z nowelizacją ustawy o drogach publicznych. Artykuł ten dotyczy zupełnie innych spraw, które są regulowane w ustawie o transporcie drogowym. Zgodnie z zasadą legislacyjną te same sprawy powinny być zawarte w jednej ustawie, a nie powinny być dołączone do innej. Dlatego wydaje nam się, że jeżeli istnieje możliwość przeniesienia art. 7 do właściwej ustawy, to należałoby tak zrobić. Nie zmienia to w żaden sposób merytorycznego brzmienia przepisów zawartych w art. 7. Można nawet powiedzieć, że pewnym plusem przeniesienia art. 7 do ustawy o transporcie drogowym byłby fakt, że poprawka ta weszłaby w życie dużo wcześniej niż w przypadku ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych, jako że pierwsza ustawa znajduje się już na etapie drugiego czytania. Wymagałoby to przejęcia przez jakiegoś posła tej poprawki i zgłoszenia jej w drugim czytaniu ustawy o transporcie drogowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BogusławLiberadzki">Jak pan mecenas dobrze wie, wymaga to ponownego skierowania projektu ustawy do Komisji. Dlatego byłoby lepiej, gdybyśmy to rozstrzygnęli dzisiaj. Zależy to jednak w dużym stopniu od stanowiska rządu. Chcielibyśmy wiedzieć, co rząd chce osiągnąć poprzez pozostawienie art. 7 w ustawie o drogach publicznych. Projekt ustawy, który rozpatrujemy, wiąże się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego obowiązują nas pewne terminy. Projekt ustawy o transporcie drogowym jest także związany z terminami. Proszę bowiem zauważyć, że zanim jeszcze znowelizowana ustawa o transporcie drogowym weszła w życie, a stało się to 28 września br., już powstały projekty jej kolejnej nowelizacji. Wynika to z konieczności dostosowania przepisów naszej ustawy o transporcie drogowym do prawa Unii Europejskiej, a konkretnie z obowiązku posiadania licencji wspólnotowych na międzynarodowy transport drogowy. Kwestia ta musi być uporządkowana jeszcze przed 1 maja 2004 roku. Tak więc w jednym, jak i w drugim przypadku, nie możemy sobie pozwolić na wydłużenie biegu spraw o kilka tygodni. Mamy zatem stanowisko podkomisji nadzwyczajnej, które przedstawił jej przewodniczący, pan poseł Grzegorz Tuderek, słyszeliśmy także opinię Biura Legislacyjnego. Z punktu widzenia meritum zapis art. 7 nie budzi zastrzeżeń. Natomiast takie wątpliwości wiążą się z pewnymi zasadami tworzenie prawa, z których wynika, że pod względem przedmiotowym treść art. 7 bardziej pasowałby do ustawy o transporcie drogowym. Istotne są także uwarunkowanie zewnętrzne, w tym orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. To wszystko skłania mnie do postawienia pytania, czy panie i panowie posłowie uznaliby za możliwe do przyjęcia utrzymanie zapisu art. 7 w ustawie o drogach publicznych, mimo zastrzeżeń Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#GrzegorzTuderek">Przyszedł na nasze posiedzenie pan minister Dariusz Skowroński, który zapewne wypowie się za chwilę na ten temat. Moim zdaniem trzeba jednak także wziąć pod uwagę merytoryczne aspekty zapisu art. 7. W przypadku przeniesienia zapisu art. 7 do ustawy o transporcie drogowym nie będzie możliwości wyegzekwowania postanowień zawartych w tym artykule. Taka jest przynajmniej opinia pana ministra Witolda Górskiego. Trzeba by było dokonać ogromnej reorganizacji w resorcie infrastruktury. Bardzo proszę, aby ten moment uwzględnić przy podejmowaniu decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BogusławLiberadzki">Pan poseł sprawozdawca jest za tym, żeby zachować przepis art. 7 w ustawie o drogach publicznych. Czy ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EdwardManiura">Ja także skłaniałbym się do pozostawienia przepisu art. 7 w ustawie o drogach publicznych, będącej dzisiaj przedmiotem sprawozdania podkomisji rozpatrywanego przez naszą Komisję. Projekt ustawy o transporcie drogowym wymaga natychmiastowego uchwalenia ze względu na obowiązujące nas terminy związane z akcesją do Unii Europejskiej. I tak mamy obawy, czy uda się zgodnie z harmonogramem zapisanym w ustawie dokonać całej operacji wymiany licencji krajowych na wspólnotowe. Gdyby tak się nie stało, to nasi przewoźnicy mieliby ogromne problemy z prowadzeniem międzynarodowego transportu drogowego. Dlatego liczy się każdy dzień i ten aspekt powinniśmy wziąć pod uwagę, podejmując decyzję co do zlokalizowania zapisu art. 7. Jestem za pozostawieniem art. 7 w nowelizowanej ustawie o drogach publicznych i o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy ktoś z pań i panów posłów jest przeciwny stanowisku przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej, pana posła Grzegorza Tuderka, oraz pana posła Edwarda Maniura, aby art. 7 pozostawić w nowelizowanej ustawie o drogach publicznych? Czy Biuro Legislacyjne chce wnieść inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcemy się wypowiedzieć trochę w innej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BogusławLiberadzki">Może jednak najpierw rozstrzygnijmy tę pierwszą sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nasza uwaga wiąże się jednak z rozstrzyganą sprawą art. 7. Jeśli Komisja zajmie stanowisko, iż należy pozostawić art. 7 w nowelizowanej ustawie o drogach publicznych, to chcemy zaproponować, żeby art. 7 nie zapisywać jako przepisu przejściowego do ustawy o transporcie drogowym, ale jako przepis przejściowy do ustawy o drogach publicznych. Chodzi o artykuł, który nowelizuje ustawa o transporcie drogowym. Byłby to zatem art. 108 omawianej ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych. Z naszego punktu widzenia takie rozwiązanie byłoby lepsze, a jednocześnie nie byłoby problemów konstytucyjnych, których obawiają się panowie posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy w tej sprawie ktoś z pań lub panów posłów chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejRóżański">Prosiłbym pana mecenasa o wyjaśnienie zasadności rozwiązania, które proponuje Biuro Legislacyjne. Nie ukrywam, że w trakcie prac podkomisji sam sugerowałem właśnie taki tryb działania. Prosiłbym jednak o wytłumaczenie, że umieszczenie art. 7 w przepisach przejściowych nowelizowanej ustawy o drogach publicznych nie zmieni odpowiedzialności za jego realizację. W moim przekonaniu wątpliwości wyrażone przez pana posła Grzegorza Tuderka są jak najbardziej uzasadnione. Proszę wobec tego o rozwianie moich wątpliwości, czy przez wpisanie art. 7 do omawianej dzisiaj ustawy nie dołożymy obowiązków, których resort infrastruktury nie będzie w stanie wyegzekwować. Intencją wprowadzenia tego zapisu do ustawy jest stworzenie podstawy prawnej do pobierania opłaty dodatkowej za przejazd pojazdów ponadnormatywnych po głównych drogach tranzytowych. Jeżeli nie przyjmiemy tego zapisu w żadnej z dwóch ustaw, to do budżetu państwa nie wpłyną środki z tytułu pobierania tych opłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#GrzegorzTuderek">Po tej wymianie poglądów stawiam wniosek o formalne przegłosowanie propozycji podkomisji w sprawie usytuowania przepisu art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BogusławLiberadzki">Przystępujemy do rozstrzygnięcia. Kto z pań i panów posłów opowiada się za przeniesieniem art. 7 do ustawy o transporcie drogowym? Przypomnę, że takie rozwiązanie sugerowało pierwotnie Biuro Legislacyjne. Czy pan poseł Andrzej Różański jest innego zdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejRóżański">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BogusławLiberadzki">Chyba jednak trzeba inaczej postawić pytanie. Kto jest za przyjęciem rozwiązania proponowanego przez podkomisję nadzwyczajną, a więc za pozostawieniem nowego art. 7 w ustawie o zmianie ustawy o drogach publicznych? Taki wniosek złożył pan poseł Grzegorz Tuderek. Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy 1 przeciwnym i 3 wstrzymujących się, przyjęła wniosek pana posła Grzegorza Tuderka. Przewodniczący podkomisji prosił Komisję o rozstrzygnięcie kwestii pasa drogowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#GrzegorzTuderek">Ponieważ jest to sprawa nowa, prosiłbym pana ministra Dariusza Skowrońskiego o wypowiedź, czy rząd ma jakąś propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DariuszSkowroński">Mamy własną propozycję włączenia rozporządzenia do ustawy. Byłaby to wobec tego nasza autopoprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#GrzegorzTuderek">Jak Biuro Legislacyjne ocenia tę propozycję rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BogusławLiberadzki">Nie bardzo rozumiem, o co chodzi w tej propozycji. Jesteśmy już na takim etapie prac nad projektem ustawy, że jeśli rząd, czy ktokolwiek z posłów, zgłasza uwagi, a tym bardziej poprawki, to powinien podać, o jaki chodzi artykuł, ustęp i punkt. Proszę wskazać, czy dany przepis wykreślić, dołączyć czy przesunąć w inne miejsce ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WiesławaWęcławowicz">Czy mogę coś państwu zaproponować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę nie proponować ogólnych stwierdzeń, ale odczytać konkretną propozycję zapisu w ustawie. Najpierw jednak wypowie się przedstawiciel Biura legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcemy odnieść się do opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Pragnę zauważyć, że ekspert zakwestionował jeden z zapisów upoważniających do wydania rozporządzenia i określenia stawek. Natomiast w opinii nie zakwestionowano innych rozporządzeń, które zawierają identyczną konstrukcję prawną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy może pan mecenas powiedzieć, co z tego wynika? Czy ten jeden zakwestionowany zapis jest niepoprawny? A może z opinii Biura Studiów wynika, że niezakwestionowane przepisy mogą być niepoprawne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z tego jedno wynika z pewnością, a mianowicie brak konsekwencji. Ponieważ ekspertyza została specjalnie zamówiona, nie chcemy jej krytykować. Także w czasie prac podkomisji Biuro Legislacyjne nie krytykowało przepisów z punktu widzenia ich konstytucyjności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BogusławLiberadzki">Inaczej mówiąc, Biuro Legislacyjne uważa, że może nie inkorporować opinii Biura Studiów i Ekspertyz, trzymając się dotychczasowej logiki pozostałych zapisów. Czy dobrze rozumiem wypowiedź pana mecenasa? Mamy do czynienia z solidarnością prawników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Oczywiście, decyzja należy do Komisji, Biuro jedynie przedstawia stan prawny, ale nie chcemy wydawać jakichś rozstrzygających opinii. Po to była właśnie zamówiona specjalna ekspertyza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BogusławLiberadzki">Nie zgodzimy się na to, by o takich sprawach rozstrzygało Biuro Legislacyjne. Rozstrzyganie należy już do nas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejRóżański">Uważam, że opinia Biura Studiów i Ekspertyz jest bardzo istotna, ale gdybyśmy przyjęli ten sposób rozumowania, to musielibyśmy wszystkie załączniki, które definiują konkretne stawki opłat, przenieść do ustawy. Przenoszenie do ustawy tylko tej jednej stawki wydaje mi się niecelowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#GrzegorzTuderek">Przychyliłbym się do opinii wyrażonej przez pana ministra Dariusza Skowrońskiego, aby pozostawić obecny zapis w takim stanie, jak to jest w przedłożeniu rządowym. Nie widzę w tym jakiegoś większego zagrożenia dla poprawności legislacyjnej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#BogusławLiberadzki">Mamy zatem wniosek posła sprawozdawcy, żeby po dyskusji pozostawić obecny stan, czyli nie dokonywać zmiany. Czy ktoś z pań posłanek lub panów posłów chciałby w tej sprawie zająć odmienne stanowisko? Rozumiem, że nie ma uwag i innych propozycji. W związku z tym przyjmujemy taki zapis, jaki znajduje się w sprawozdaniu podkomisji. Czy po rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej i propozycji poprawek wniesionych przez posła sprawozdawcę Grzegorza Tuderka są jakiekolwiek uwagi ze strony pań i panów posłów? Nie ma uwag. Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro chciałoby zaproponować trzy poprawki o charakterze legislacyjnym. W poprawce nr 22, dotyczącej art. 20, w lit. a) odnoszącej się do pkt 1 należałoby, zdaniem Biura, skreślić wyrazy „w tym dokumentacji planistycznej, zgodnie z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym”. Zmiana ta jest konsekwencją skreślenia w trakcie prac podkomisji nadzwyczajnej takich samych wyrazów w art. 35 ust. 1. Po tej zmianie pkt 1 miałby następujące brzmienie: „opracowanie planów rozwoju sieci drogowej oraz bieżące informowanie o tych planach organów właściwych do sporządzania miejscowych planów zagospodarowania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BogusławLiberadzki">Chciałbym spytać pana ministra o stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DariuszSkowroński">Zgadzamy się na tę zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BogusławLiberadzki">Jak widać, rząd jest bardzo spolegliwy. Czy są uwagi lub zastrzeżenia ze strony posłów do tej zmiany? Nie ma. Przyjęliśmy zmianę w art. 20, polegająca na skreśleniu kilku wyrazów, zgodnie z sugestią Biura Legislacyjnego. Rozumiem, że jest to wyłącznie zmiana legislacyjna polegająca na ujednoliceniu tekstu ustawy. Jaka jest kolejna zmiana zapowiadana przez Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kolejną zmianę wcześniej już sygnalizowali przedstawiciele rządu. Chodzi o zmianę art. 35, która dotyczy pasa drogowego uwzględniającego ochronę użytkowników dróg i terenu przyległego przed wzajemnym niekorzystnym oddziaływaniem. Ponieważ jednak była to propozycja rządowa, byłoby lepiej, aby ją zaprezentowali przedstawiciele rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy rząd jest przygotowany do przedstawienia tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiesławaWęcławowicz">Prosimy, aby pozostawić proponowaną wcześniej przez rząd, ale w nieco innym zapisie, zmianę w art. 35. Chodzi o zmianę w art. 35 ust. 3. Przepis ten stanowi merytoryczną podstawę do zajmowania przez zarządcę drogi stanowiska w przypadku, gdy zabudowa gruntów przyległych do pasa drogowego może mieć wpływ na pas drogowy lub samą drogę. Zarządca drogi sam powinien określić, w którym miejscu włączenie ruchu drogowego będzie najmniej kolizyjne dla ruchu odbywającego się po drodze. W związku z tym proponujemy następujące brzmienie ust. 3: „3. Zmianę zagospodarowania terenu przyległego do pasa drogowego, w szczególności polegającą na budowie obiektu budowlanego lub wykonaniu innych robót budowlanych, a także zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części zarządca drogi uzgadnia w zakresie możliwości włączenia drogi do ruchu drogowego spowodowanego tą zmianą”. Byłby to nowy ustęp 3 w art. 35.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BogusławLiberadzki">Wysłuchaliśmy propozycji rządu przedstawionej w formie dość mało zrozumiałej. Co na ten temat może powiedzieć przewodniczący podkomisji? Rozumiem, że ta propozycja była rozpatrywana na posiedzeniu podkomisji, która odrzuciła proponowane nowe brzmienie ust. 3. Proszę powiedzieć, jakie były tego powody. Czy Biuro Legislacyjne ma w tej sprawie nowe argumenty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Powinienem państwu rzecz dokładnie wyjaśnić. Rzeczywiście, Biuro Legislacyjne miało zastrzeżenia do poprzedniego zapisu art. 35, dlatego podkomisja przeniosła ten przepis do art. 6, który zawiera przepisy nowelizujące ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym. Rząd mocno protestuje przeciw takiej zmianie, czego efektem jest przygotowanie nowej propozycji zmiany art. 35, która nie jest jednak ukrytą nowelizacją ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Z tych powodów Biuro Legislacyjne uważa, że jest to zmiana wyłącznie o charakterze legislacyjnym, polegająca na dodaniu w art. 35 nowego ust. 3 i skreśleniu art. 6. Podkreślam, że jest to jedynie zmiana o charakterze legislacyjnym, która poprawia tę ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BogusławLiberadzki">Wysłuchaliśmy wymiany poglądów rządu oraz Biura Legislacyjnego, powinniśmy teraz usłyszeć, co na ten temat ma do powiedzenia poseł sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#GrzegorzTuderek">Takie właśnie było ustalenie podkomisji, aby rząd wspólnie z Biurem Legislacyjnym przeanalizowali przepisy art. 35 i osiągnęli konsensus w sprawie brzmienia ust. 3, co - jak rozumiem - nastąpiło. Podkomisja akceptuje przedstawioną propozycję nowego ust. 3 w art. 35.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BogusławLiberadzki">Z tego wnoszę, że przewodniczący podkomisji nadzwyczajnej uważa, iż propozycja złożona przed chwilą przez stronę rządową, akceptowana także przez Biuro Legislacyjne, jako poprawna z punktu widzenia sztuki tworzenia prawa, jest do przyjęcia. Pan poseł rekomenduje jej przyjęcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#GrzegorzTuderek">Tak. Pan przewodniczący bardzo dokładnie przedstawił propozycję nowego zapisu ust. 3, który ma rekomendację podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy Biuro Legislacyjne umiałoby zapisać propozycję rządu w formie ostatecznego przepisu do sprawozdania Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z pewnością tak. Przygotujemy do sprawozdania Komisji przepis art. 35 w takiej formie, w jakiej przedstawił to rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#BogusławLiberadzki">A zatem skreślamy art. 6 i propozycję przedstawioną przez stronę rządową zapisujemy, jako poprawkę nr 35 w art. 35.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Będzie to nowe brzmienie ust. 3 w art. 35.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy panie i panowie posłowie wyrażają zgodę na taki zabieg? Czy ktoś jest przeciw takiej zmianie? Nie widzę. Komisja przyjmuje zmianę nr 35 w formie nowego brzmienia art. 35 ust. 3 Czy są jeszcze inne dobre propozycje lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne zwraca uwagę, że chyba intencją rządu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy Biuro Legislacyjne zwraca nam uwagę, czy też naszą uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro zwraca uwagę Komisji na to, - że jak się wydaje - art. 7 powinien wejść w życie w dniu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Chodzi o ten właśnie artykuł, którego umiejscowieniem w tej ustawie zajmowała się Komisja na początku posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#BogusławLiberadzki">Dlaczego Biuro Legislacyjne uważa, że przepis art. 7 powinien wejść w życie dopiero w dniu akcesji Polski do Unii Europejskiej? Proszę o uzasadnienie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis ten nakłada obowiązek uiszczania dodatkowej opłaty za jednokrotny przejazd pojazdu ponadnormatywnego po głównych drogach tranzytowych. Pobieranie tej specyficznej opłaty ma uzasadnienie dopiero od dnia wejścia Polski do Unii Europejskiej. Biuro odniosło takie wrażenie na podstawie wniosku podkomisji o dodanie tego artykułu do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BogusławLiberadzki">Cała nowelizacja ustawy o drogach publicznych w jakimś sensie jest związana właśnie z naszą akcesją do Unii Europejskiej. Chciałbym natomiast, byśmy przy rozpatrywaniu sprawozdania podkomisji nie dzielili się wrażeniami, tylko rozpatrywali konkretne propozycje zmian oparte na argumentach. Co przedstawiciele rządu, inicjatora tego przepisu, mieli na myśli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TadeuszSuwara">W traktacie akcesyjnym jest zapis, że po wejściu do Unii Europejskiej aż do 31 grudnia 2008 roku, możemy pobierać opłaty dodatkowe od przejazdu po głównych drogach tranzytowych pojazdów, których naciski na oś są od 10 do 11, 5 ton. W traktacie zostało również zapisane, że opłaty te będą zmniejszały się w miarę, jak będziemy dostosowywać swoją sieć drogową do ruchu tych nienormatywnych pojazdów silnikowych. W traktacie zapisany jest także program dostosowania naszej głównej sieci drogowej do przejazdu pojazdów nienormatywnych. Dlatego nie możemy pobierać tych dodatkowych opłat wcześniej, aż Polska znajdzie się w Unii Europejskiej, nawet gdyby wcześniej nowelizowana ustawa o drogach publicznych weszła w życie. Ale dla czystości legislacyjnej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#BogusławLiberadzki">Ale czy w traktacie akcesyjnym jest napisane, że nie można wcześniej pobierać takich dodatkowych opłat? A może jest napisane, że Unia Europejska będzie nas zasilać bezzwrotnymi pożyczkami i w związku z tym na nasze drogi wpuszczamy pojazdy silnikowe o ponadnormatywnym nacisku na oś, ale za dodatkową opłatą? W miarę poprawy stanu naszych dróg opłaty te będą się zmniejszać. Jak jest to zapisane w traktacie akcesyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#TadeuszSuwara">Obecnie pobieramy opłaty za przejazd wszystkich pojazdów ponadnormatywnych, czyli o nacisku ponad 10 ton na oś, niezależnie od zapisu w traktacie akcesyjnym. Natomiast zapis, o którym mówiliśmy wcześniej i który znalazł się w proponowanym art. 7 nowelizowanej ustawy, reguluje konkretnie warunki uiszczania opłaty dodatkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#BogusławLiberadzki">Konkretnie na czym to polega? Niech panowie się dokładnie zapoznają z zapisem nowego art. 7, abyśmy na pół roku nie stworzyli luki prawnej, stanowiącej okazję do niepobierania tych dodatkowych opłat. Czy rząd dysponuje tekstem traktatu akcesyjnego? Jeśli go nie macie, to nie ma co dłużej czekać na odpowiedź rządu. Czy główny inspektor Transportu Drogowego, którego służby zapewne będą ściągały te opłaty, ma na ten temat pogląd?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#BogusławLiberadzki">Główny inspektor transportu drogowego Seweryn Kaczmarek : Mam swój pogląd, ale proszę, aby pan przewodniczący zwolnił mnie z obowiązku jego wyrażenia.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#BogusławLiberadzki">Rozumiem, ma pan taką możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AndrzejRóżański">W związku z oświadczeniem rządu chciałbym zadać pytanie. Czy po przyjęciu art. 7, który zapewne zmieni numerację, nie zachodzi potrzeba wprowadzenia przepisu przejściowego, który uchyli obowiązujące przepisy upoważniające administrację drogową do pobierania opłat za przejazdy pojazdów ponadnormatywnych? Z wypowiedzi pana dyrektora Tadeusza Suwary wnoszę, że w pewnym okresie będzie obowiązywała podwójna regulacja prawna. Proszę Biuro Legislacyjne o wyjaśnienie tej wątpliwości. Czy należy rozumieć, że niezależnie od tego, w jakim trybie wprowadzimy przepis art. 7, czy będzie on obowiązywał od dnia wejścia Polski do Unii, czy też od dnia wejścia w życie tej ustawy, nie nastąpi dwoistość pobierania opłat za tę samą czynność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę Biuro Legislacyjne o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MichałKaczmarek">Sprawa nacisku na oś pojazdów jest bardzo ważna ze względu na konsekwencje. Chcę zwrócić państwa uwagę, że obecnie wszystkie nowe fabrycznie cysterny jeżdżące po naszych drogach z paliwem typu scania na osi ciągnącej mają 11,5 tony. Chodzi o nacisk na pierwszą oś pojazdu. Z tym problemem od dawna nie potrafimy sobie poradzić. W art. 7 zapisaliśmy, że będziemy do końca grudnia 2008 roku pobierać dodatkowe opłaty za jednokrotny przejazd wszystkich pojazdów silnikowych lub zespołu pojazdów o nacisku na oś pojedynczą powyżej 10 ton. Obawiam się, byśmy tym zapisem jeszcze bardziej nie skomplikowali sprawy, która już dzisiaj jest dostatecznie skomplikowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BogusławLiberadzki">Nie sądzę, aby wypowiedź pana posła Michała Kaczmarka cokolwiek nam wyjaśniła, a wręcz odwrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JerzySzymański">Taki właśnie był powód prośby pana przewodniczącego Bogusława Liberadzkiego o opinię głównego inspektora transportu drogowego, pana Seweryna Kaczmarka. Niech pan inspektor nie unika odpowiedzi. My po prostu nie wiemy co zrobić w zaistniałej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#BogusławLiberadzki">Do prezentowania stanowiska rządu przy rozpatrywaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych został upoważniony minister infrastruktury, w tym wypadku jest nim pan minister Dariusz Skowroński. Jeżeli pan minister nie przekazał pełnomocnictw głównemu inspektorowi transportu drogowego, to on się nie chce wypowiadać. Ja taką jego postawę rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JerzySzymański">Lecz pan przewodniczący prosił nie o zajęcie stanowiska w imieniu rządu, ale o wyrażenie swojej opinii w omawianej sprawie art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#BogusławLiberadzki">Pan inspektor nie mając upoważnienia ministra, ma prawo nie zabierać głosu, a ja mam obowiązek taką postawę uszanować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#GrzegorzTuderek">Chciałbym przypomnieć Komisji, że przepis art. 7 był bardzo długo omawiany na posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej. Swoją opinię przedstawiła również strona społeczna, propozycje przedstawiła także strona rządowa. Jednak w świetle dzisiejszych wypowiedzi bardzo bym prosił pana ministra Dariusza Skowrońskiego, aby jednoznacznie określił stanowisko rządu, co pomoże w przyjęciu określonego zapisu w sprawozdaniu Komisji Infrastruktury. Obawiam się jednak, że niczego nowego już nie wymyślimy poza tym, co zostało zapisane w dodatkowym art. 7, proponowanym przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę pana ministra Dariusza Skowrońskiego, aby określił dokładnie, od kiedy będą pobierane opłaty dodatkowe. Z podanej w ust. 3 art. 7 tabeli wynika, że opłaty dodatkowe będą pobierane od roku 2004, ale czy od 12 stycznia, czy od 1 maja tego roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#DariuszSkowroński">Od 1 maja 2004 roku, czyli od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy partnerzy społeczni w tej sprawie chcieliby się wypowiedzieć i przedstawić swoją opinię? To już nie jest debata, dlatego proszę o krótką opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#BolesławMilewski">Chciałbym wypowiedzieć się nie tylko jako czynnik społeczny, ale również jako obywatel tego kraju. Jestem przerażony, widząc, jak w tej ustawie niszczy się miejsca pracy. Jaka firma zachodnia przyjdzie do Polski, kiedy koszt przewozu jednego kilograma ładunku jest bardzo duży - zamiast 24 ton może ładować tylko 18 ton, żeby nie płacić kary, która za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu wynosi 5,55 zł. Zwrócił się do mnie jeden z przewoźników z Piły z pytaniem, czy w projekcie ustawy znajdują się rzeczywiście tak wysokie opłaty, o jakich słyszał. Kiedy to potwierdziłem, powiedział, że zwija interes i przenosi się do innego kraju. Kolejna sprawa wiąże się z przejazdem samochodów osobowych. W ustawie nie przewidziano np. ryczałtowych opłat. W całej Europie takie samochody jeżdżą bez dodatkowych zezwoleń, natomiast u nas musi być wydane zezwolenie na przejazd określoną trasą. To spowoduje, że zagraniczni inwestorzy przestaną inwestować w nasz przemysł motoryzacyjny. Prosiłbym państwa posłów o powiedzenie, co w tej sytuacji mamy dalej robić. Bo przecież nam stawek za przewóz nie podniosą, a trzeba będzie płacić potężne kary w przypadku złamania przepisów. Mam przy sobie dokument ekspertów, którzy stwierdzają, że nie ma możliwości uniknąć płacenia kar, bo przy 35 tonach masy całkowitej przekroczony jest dopuszczony nacisk na oś napędzającą. Wielokrotnie nasze zrzeszenie oraz inne organizacje występowały z prośbą, aby zmienić homologację i dać limit 36 ton, jak to jest w Rosji, na Ukrainie i Białorusi. Nawet Litwa, Estonia, Łotwa, Republika Czech i Słowacja mają dopuszczalny nacisk na oś napędzającą 11,5 tony. Dlatego prosiłbym państwa posłów o rozwagę i wprowadzenie takiego zapisu, żeby nie pozbawić ludzi pracy, a w niektórych regionach jest 35% ludzi bezrobotnych. Jeżeli z tych terenów odejdą firmy, to tym ludziom nie pozostanie już nic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#BogusławLiberadzki">Ale pan prezes nie odpowiedział na pytanie, czy omawiany przepis powinien wejść w życie od 1 stycznia, czy od 1 maja 2004 roku. A teraz stoimy wobec takiego dylematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#BolesławMilewski">Proponuję, aby przedstawiciele organizacji branżowych spotkali się z panem ministrem infrastruktury, głównym inspektorem transportu drogowego oraz naukowcami, i byśmy ten problem rozwiązali jak najszybciej. Jeżeli wina leży po stronie przewoźników, to jesteśmy za surowym karaniem. Jeśli ktoś przekroczy 40 ton całkowitego ciężaru, niech płaci nawet 50 tys. zł. Takie stanowisko zajmują organizacje społeczne. My także nie chcemy dopuścić do niszczenia dróg, bo w efekcie niszczą się nasze samochody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#KrzysztofGutowski">Dwóch rzeczy od lat nie można w Polsce rozwiązać: ważenia pojazdów na granicy oraz limitu nacisku na oś pojazdu silnikowego lub zespołu pojazdów. Nie potrafimy tych dwóch spraw załatwić w ciągu ostatnich kilku lat. Swego czasu prosiłem, żeby ówczesne Ministerstwo Transportu obniżyło górną granicę nacisku na oś pojazdu, to powiedziano „nie”, bo Unia Europejska na to nie pozwoli. I nadal nic się nie zmieniło. Aż się prosi, aby ze względu na kiepski stan infrastruktury drogowej w Polsce obniżyć dopuszczalny poziom nacisku na oś. A to jest przecież sprawa do załatwienia. Dlatego niszczy się nasze drogi, że obowiązuje za wysoka norma nacisku na oś pojazdu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#GrzegorzTuderek">Problem ten był bardzo wszechstronnie i szeroko rozpatrywany na posiedzeniach podkomisji nadzwyczajnej i strona społeczna wielokrotnie miała okazję do wypowiedzenia swojego zdania. Wszyscy zgodziliśmy się, że jest to temat otwarty i wymagający podjęcia dyskusji niezależnie od prac nad nowelizacją ustawy o drogach publicznych. Zarówno pan minister Dariusz Skowroński, jak i cały resort infrastruktury jest gotów podjąć dyskusję na ten temat. Ale nie można wymagać od posłów podkomisji, abyśmy rozstrzygali niezwykle skomplikowane kwestie techniczne, wymagające pogłębionych badań i analiz. Dlatego rekomendujemy Komisji w sprawozdaniu rozwiązania, które państwu przedstawiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BogusławLiberadzki">Rekomendujemy zatem wprowadzenie w życie omawianego przepisu w ciągu 30 dni od dnia ogłoszenia ustawy, czyli tak jak w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejFedorowicz">Chciałem doczekać się tej konkluzji i dobrze, że pan przewodniczący to powiedział. Chciałem przypomnieć, że na początku kadencji Sejmu ówczesny podsekretarz w Ministerstwie Infrastruktury, którego już, na szczęście, dawno nie ma na tym stanowisku, na posiedzeniu Komisji powiedział wprost: zobowiązaliśmy się wobec Unii Europejskiej wpuścić na nasze drogi pojazdy o nacisku na oś pojazdu 11,5 tony. Pan prezes Krzysztof Gutowski był doradcą pani minister Danuty Hübner w tych sprawach i mógł ostrzec przewoźników, a nie w przypływie szczerości mówić, że nie warto kupować samochodów, bo nas Unia wyprze z rynku. Myśmy ostrzegali rząd publicznie i robiliśmy z tego żadnych tajemnic. Dzisiaj o nasz rynek usług, nie tylko transportowych, istnieje ogromna walka i kraje Unii wypierają nasze towary. Jeśli teraz na nasze drogi wpuścimy ponadnormatywne pojazdy, to firmy zachodnie tylko po to wejdą na nasz rynek, aby wyprzeć z niego naszych przewoźników. Ich ciężarówki będą przewoziły towary taniej od naszych. I o to naprawdę chodzi w tej całej sprawie i przed tym ostrzegają nas organizacje przewoźników. Albo bronimy własnego rynku, albo nie. Ale już się stało: w referendum Polacy źle wybrali, ale trzeba ratować jeszcze to wszystko, co tylko jest możliwe. I po to debatujemy dzisiaj na posiedzeniu Komisji. Wprowadźmy wysokie opłaty za przejazdy ponadnormatywnych pojazdów, a w ten sposób uratujemy swoich przedsiębiorców. To jest takie proste jak parasol.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#BogusławLiberadzki">Parasole, panie pośle Fedorowicz, bywają bardzo różne, niektóre mają zagiętą rączkę. Po tej wymianie zdań przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 7 w kształcie zaproponowanym w sprawozdaniu podkomisji? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i 4 wstrzymujących się, przyjęła wniosek podkomisji. Czy są jeszcze inne uwagi do tekstu sprawozdania podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#StanisławŻmijan">Nowelizacją ustawy o drogach publicznych, nad którą debatowała podkomisja, a teraz Komisja Infrastruktury, bardzo interesują się jednostki samorządu terytorialnego. Z tego środowiska napływają do nas liczne pytania i uwagi. W związku z tym chciałbym powrócić do art. 13b, który reguluje kwestie związane z parkowaniem pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania. Ust. 3 tego artykułu brzmi: „Rada gminy na wniosek wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, zaopiniowany przez organy zarządzające drogami i ruchem na drogach, może ustalić strefę płatnego parkowania”. Środowiska samorządowe stawiają pytanie: dlaczego na wniosek wójta, burmistrza czy prezydenta miasta? Czy rada gminy na swój wniosek nie może ustalić strefy płatnego parkowania? Proszę stronę rządową o uzasadnienie przepisu ust. 3 w art. 13b. Czym kierował się rząd, formułując taki zapis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy można prosić pana ministra o wyjaśnienie tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#DariuszSkowroński">Kierowaliśmy się tym, że rada gminy jest ciałem kolegialnym, a chodzi o to, aby wniosek był formułowany przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy pan poseł Stanisław Żmijan jest usatysfakcjonowany tą odpowiedzią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#StanisławŻmijan">Tak, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy są jeszcze inne uwagi do całego tekstu sprawozdania podkomisji i zgłoszonych przez nią poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#AndrzejFedorowicz">Jeszcze w kwestii podjętej przez pana posła Stanisława Żmijana. W tym przypadku chodzi o ustawę o wykonywaniu mandatu wójta, burmistrza czy prezydenta miasta. Każda uchwała rady musi mieć ich akceptację. Wydaje mi się, że przy podejmowaniu tego rodzaju decyzji należałoby się zabezpieczać uzyskiwaniem opinii organu zarządzającego drogą lub właściciela drogi. I to powinno być napisane w przepisie ust. 3. Sugeruję, aby dopisać wyrazy „po zasięgnięciu opinii właściciela bądź zarządcy drogi”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę posła sprawozdawcę o odniesienie się do propozycji pana posła Fedorowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#GrzegorzTuderek">Przepraszam pana posła, ale chyba niezbyt dokładnie przeczytał pan przepis, bo właśnie takie jest jego brzmienie, jak to proponuje pan poseł Fedorowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#BogusławLiberadzki">Jeśli nie ma już dalszych uwag i pytań, przystępujemy do rozstrzygania. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw wraz z poprawkami i dokonanymi zmianami? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i 6 wstrzymujących się, przyjęła sprawozdanie podkomisji wraz z poprawkami i dokonanymi zmianami. Proponuję, aby tradycyjnie sprawozdawcą Komisji pozostał przewodniczący podkomisji nadzwyczajnej, pan poseł Grzegorz Tuderek. Czy panie i panowie posłowie zgadzają się na kandydaturę pana posła Grzegorza Tuderka. Nie widzę innych zgłoszeń ani sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#GrzegorzTuderek">Dziękuję za wybór na sprawozdawcę Komisji. Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować wszystkim członkom podkomisji za bardzo solidną pracę nad rządowym projektem ustawy, a Biuru Legislacyjnemu za niezwykłą staranność i pomoc. Dziękuję także panu ministrowi Dariuszowi Skowrońskiemu za pełne zrozumienie i współpracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy jest obecny przedstawiciel Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej? Nie ma. Prosimy o przedstawienie opinii o zgodności lub niezgodności nowelizowanej przez nas ustawy z prawem Unii Europejskiej. Taka opinia powinna być gotowa jeszcze w dniu dzisiejszym, a dzisiaj jest 14 października. Termin jest bardzo pilny, jako że cała ustawa jest bardzo pilna. Jeśli państwo się zgodzą, to chciałbym zaproponować następujące stanowisko Komisji. Komisja Infrastruktury nie godzi się z tego rodzaju praktyką, że przedstawiciele Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej nie uczestniczą w pracach nad projektami ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#StanisławŻmijan">Chciałbym jednak wrócić do swojego wniosku, który zgłosiłem w trakcie prac podkomisji nadzwyczajnej nad nowelizacją ustawy o drogach publicznych. Zwracałem się do ministra finansów o opinię w sprawie rozwiązań zawartych w projekcie ustawy. Ponieważ opinia Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu potwierdza, że zdecydowana większość opłat regulowanych tą nowelizacją ma charakter fiskalny, istotna jest także opinia ministra finansów. Do niego właśnie zwracałem się z pytaniem, czy w przypadku niewprowadzania poszczególnych opłat nie będzie sankcji w stosunku do samorządów w formie pomniejszania subwencji. Takiej opinii ministra finansów do dnia dzisiejszego nie otrzymałem. A zatem ponawiam dzisiaj swoją prośbę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy w tej sprawie mógłby się wypowiedzieć przewodniczący podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#GrzegorzTuderek">Prosiłem o rozmowę w tej sprawie pana ministra finansów i prawdopodobnie dojdzie do niej w przyszłym tygodniu. Niezależnie od tego wystosujemy formalne pismo do Ministerstwa Finansów w sprawie, o której mówił pan poseł Stanisław Żmijan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#EdwardManiura">Wracam do wypowiedzi pana przewodniczącego o braku przedstawicieli Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej w pracach podkomisji i Komisji. O tym samym mówiliśmy w trakcie prac nad nowelizacją ustawy o transporcie drogowym. Dlatego chciałbym, aby stanowisko Komisji Infrastruktury było jednoznaczne. Urząd Komitet Integracji Europejskiej nie wypełnia swoich ustawowych obowiązków. To powoduje olbrzymie perturbacje w pracach legislacyjnych. Dlatego żądamy jednoznacznego stanowiska szefa Komitetu Integracji Europejskiej co do traktowania Komisji Infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#BogusławLiberadzki">Jeśli pan poseł się zgodzi na taką formułę, proponuję, żeby w protokole z naszego posiedzenia znalazł się zapis wypowiedzi pana posła. Zrobimy potem z tego wyciąg i odpowiednie pismo skierujemy do pani minister Danuty Hübner jako odpowiedzialnej w rządzie za funkcjonowanie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Jednocześnie nasze stanowisko przedstawię na forum Komisji Europejskiej, gdyż jest to jedyna komisja, w której pracach uczestniczą przedstawiciele UKIE. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa zgłasza jakieś uwagi lub propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JerzyPolaczek">Chcę przedstawić Komisji Infrastruktury istotną informację prawną dotyczącą ekspertyzy, której wykonanie zleciłem Biuru Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Ekspertyza dotyczy ustanowienia pełnomocnika rządu do spraw budowy dróg krajowych i autostrad, jego statusu i zgodności rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia takiego pełnomocnika z ustawą o Radzie Ministrów. Kwestia ta była przedmiotem mojej interpelacji jeszcze w lipcu br. Otrzymałem na nią odpowiedź rządu, że wszystko jest w porządku od strony prawnej. Z uwagi na wagę zagadnienia postaram się państwu zaprezentować najważniejsze elementy opinii Biura Studiów i Ekspertyz. W opinii stwierdza się, iż ustanowienie pełnomocnika rządu do spraw budowy dróg krajowych i autostrad nie jest zasadne. Ustawa o Radzie Ministrów w art. 10 przewiduje, że pełnomocnika rządu ustanawia się do określonych spraw, których przekazanie członkom Rady Ministrów nie jest celowe, a pełnomocnikiem rządu może być sekretarz stanu lub podsekretarz stanu. W szczególnie uzasadnionych przypadkach w zakresie zadań o zasięgu regionalnym takim pełnomocnikiem może być wojewoda. Do określonych spraw, których przekazanie członkom Rady Ministrów nie jest celowe, należy rozumieć następujące:</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#JerzyPolaczek">a) sprawy, które nie należą już do zakresu członka Rady Ministrów, a więc jego obowiązków,</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#JerzyPolaczek">b) mają charakter ogólny, który sprawia, że nie można ich umieścić w żadnym z działów administracji rządowej określonych ustawę,</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#JerzyPolaczek">c) są sprawami czasowymi bądź niestałymi.</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#JerzyPolaczek">Tymczasem w omawianym przypadku idzie o pełnomocnika, którego zakres działania pokrywa się z zakresem spraw przypisanych przez ustawę o działach administracji rządowej ministrowi właściwemu do spraw transportu, za które minister ten, jako członek Rady Ministrów, odpowiada także indywidualnie przed Sejmem. Powierzenie w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2003 roku pełnomocnikowi rządu do spraw budowy dróg krajowych i autostrad nadto funkcji generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad nie ma oparcia w obowiązującym systemie prawa i zasadach budowy administracji. Pełnomocnika rządu, zgodnie z art. 10 ust. 1 i 3 ustawy o Radzie Ministrów, ustanawia Rada Ministrów, a powołuje prezes Rady Ministrów. Natomiast dyrektora generalnego dróg krajowych i autostrad powołuje prezes Rady Ministrów, ale na wniosek ministra właściwego do spraw transportu. Ponadto zadania pełnomocnika pokrywają się z zadaniami dyrektora generalnego dróg krajowych i autostrad jako centralnego organu administracji rządowej, utworzonego na podstawie ustawy o drogach publicznych. Powierzenie pełnomocnikowi rządu do spraw dróg krajowych i autostrad funkcji dyrektora generalnego dróg krajowych i autostrad nie znajduje podstaw w ustawie o Radzie Ministrów i jako takie narusza Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej. Konstytucja wymaga bowiem, aby rozporządzenie było wydane na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie w celu jej wykonania, a także było zgodne z wytycznymi zawartymi w ustawie oraz dotyczyło spraw przekazanych do uregulowania w rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-115.5" who="#JerzyPolaczek">Tymczasem art. 10 ustawy o Radzie Ministrów nie upoważnia Rady Ministrów do powierzania pełnomocnikowi rządu funkcji centralnego organu administracji rządowej, jak również funkcji innego organu. Nie ma też w ustawie upoważnienia do powierzenia funkcji pełnomocnika rządu osobom pełniącym funkcję centralnego organu administracji rządowej ani żadnego innego, z wyjątkiem osoby pełniącej funkcję wojewody, ale tylko wówczas, kiedy zadania pełnomocnika rządu będą miały zasięg regionalny. Stwierdzam, że w konsekwencji tej opinii, z której treścią państwa zapoznałem, wydaje się sprawą na tyle pilną, aby na następnym posiedzeniu Komisji Infrastruktury, które ma odbyć się jeszcze w tym tygodniu, Komisja sformułowała dezyderat do prezesa Rady Ministrów w sprawie uchylenia w całości rozporządzenia Rady Ministrów ustanawiającego obecnego na posiedzeniu pana ministra Dariusza Skowrońskiego pełnomocnikiem rządu do spraw budowy dróg krajowych i autostrad. Prezes Rady Ministrów powinien rozstrzygnąć także konsekwencje wynikające z faktu niemożności łączenia funkcji dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z funkcją podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury oraz pełnomocnika rządu posiadającego tego rodzaju delegację. Delegacja ta nie znajduje uzasadnienia w ustawie o działach administracji rządowej oraz w konstytucji. Tyle z mojej strony tytułem zasygnalizowania Komisji tej sprawy. Wnoszę o to, aby taki dezyderat Komisja pilnie przyjęła na najbliższym swoim posiedzeniu. Jest to kolejny przykład takiej twórczości legislacyjnej, który wystawia niedostateczną notę Rządowemu Centrum Legislacji. Szkoda, że w odpowiedzi na interpelację, którą napisałem do prezesa Rady Ministrów, a którą podpisał pan wicepremier Marek Pol, Ministerstwo Infrastruktury nie widziało sprzeczności pomiędzy decyzjami związanymi z powołaniem pełnomocnika rządu. Przepraszam obecnego na posiedzeniu Komisji pana ministra Dariusza Skowrońskiego, któremu wcześniej nie zdołałem zasygnalizować tej sprawy. Mówiąc wcześniej, mam na myśli niedawne posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej, podczas którego rozpatrywana była nowelizacja ustawy o autostradach płatnych. Opinię z Biura Ekspertyz otrzymałem dosłownie przed chwilą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanuszPiechociński">W zeszłym tygodniu mieliśmy do czynienia z kuriozalną wypowiedzią jednego z podsekretarzy stanu w resorcie infrastruktury, oceniającą pracę własną i kolegów. Takiego donosu na współpracowników dawno już w prasie nie było. Od wielu lat jestem parlamentarzystą i obserwowałem różnych przedstawicieli rządu, ale czegoś takiego nie widziałem. Oczekuję, że szef resortu infrastruktury wypowie się jednoznacznie, bez względu na to, czy podziela, czy nie podziela oceny swojego dotychczasowego, czy też byłego współpracownika. Bardzo proszę o przekazanie szefowi resortu, że będziemy oczekiwać wyjaśnień i jednoznacznej oceny całego zdarzenia. Nie powinno tak być, że podsekretarz stanu w resorcie infrastruktury krytykuje własny rząd za likwidację Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad. Przecież to był pomysł tego rządu na początku obecnej kadencji Sejmu. W udzielonym wywiadzie podsekretarz stanu podaje jeszcze kilka pikantnych szczegółów, łącznie w wymienioną kwotą niewykorzystanych środków na budowę dróg. W stosownym momencie w trakcie prac nad przyszłorocznym budżetem będziemy bardzo poważnie o tym rozmawiać. Zajmie się tym podkomisja wykorzystania środków unijnych w Komisji Europejskiej, także nasza Komisja niebawem uruchomi stosowane działania. Mam prośbę do pań i panów posłów o gotowość odbycia w czwartek posiedzenia Komisji. Tego dnia odbędzie się drugie czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym. Natychmiast po zakończeniu tego punktu dziennego obrad plenarnych Komisja rozpocznie obrady i oceni poprawki zgłoszone w drugim czytania, aby w piątek mogło nastąpić głosowanie tego projektu w Sejmie. Apeluję do pań i panów posłów o wstrzemięźliwość w zgłaszaniu poprawek do projektu tej ustawy, aby wcześniej dobrze je przeanalizować. Wiemy wszyscy dobrze, o co chodzi; chodzi głównie o problem terminów i możliwości drukowania stosowanych dokumentów, przede wszystkim licencji wspólnotowej. Jeśli więc trzecie czytanie ustawy nastąpi nie na tym posiedzeniu Sejmu, ale dopiero na kolejnym, to patrząc w kalendarz prac Senatu, realne staje się zagrożenie całej operacji wymiany licencji. Nawet nasze najlepsze intencje legislacyjne przy pracach poprawiającej stan prawny będą stały w sprzeczności z interesem naszych przewoźników. Nowe przepisy dotkną kilkudziesięciu tysięcy firm, co czyni sprawę wyjątkowo poważną. Można jedynie stwierdzić, że Komisja Infrastruktury, zgodnie z apelem środowiska, już w lecie sygnalizowała ten problem, ale dostawała od rządu uspakajające wyjaśnienia. Teraz dla środowiska staje się mniej ważne, kto nie miał wyobraźni, kto nie docenił lub kto w porę nie zgłosił stosownych zapisów. Istotne są efekty naszych prac legislacyjnych. Już obecnie na rynku transportowym odbywa się poważna rywalizacja o „podział tortu” w przestrzeni przewozów unijnych, a nie tylko w kraju. Dlatego apeluję do pań i panów posłów, abyście w swoich klubach poselskich przekazali koleżankom i kolegom potrzebę pilnego uchwalenia projektu ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym. Staraliśmy się i staramy w pracach Komisji Infrastruktury pracować nad tego typu projektami ustaw ponad wszelkimi podziałami politycznymi dla dobra środowiska i czystości oraz klarowności prawa.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#JanuszPiechociński">Mam nadzieję, że także tę przeszkodę uda nam się pokonać. Dlatego proszę o koncentrację i o dyspozycyjność w najbliższy czwartek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#GrzegorzTuderek">Chciałbym skomentować wypowiedź pana posła Jerzego Polaczka, a także pana przewodniczącego Janusza Piechocińskiego. Powinniśmy uzyskać opinię prawną, którą kierowała się strona rządowa, i porównać obydwa dokumenty. W swojej praktyce wielokrotnie spotykałem się z sytuacjami odmiennych opinii prawnych w takiej samej sprawie i trudno było rozstrzygnąć, która opinia jest prawdziwa. Nie chciałbym, abyśmy mieli wrażenie, że chodzi wyłącznie o czystość legislacyjną. Nie ma to nic wspólnego z osobą pana ministra Dariusza Skowrońskiego, który bardzo elegancko zachowywał się podczas prac podkomisji i wniósł znaczący wkład w jej prace. Jeśli chodzi o wypowiedź pana przewodniczącego Janusza Piechocińskiego, to wiem, że chodziło panu posłowi o głośny wywiad podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, pana Sergiusza Najara. Ja także udzielałem wiele wywiadów i mimo autoryzacji czytałem potem zupełnie coś innego, niż autoryzowałem. Dlatego powinniśmy zachować pewną powściągliwość w ocenie tego tekstu, bo nie ma pewności, czy wydrukowany tekst odpowiada temu, co rzeczywiście powiedział pan minister. Zdarza się bowiem, że rozmówcy wkłada się w usta stwierdzenia, których on w rozmowie nie użył. Taki dystans należałoby zachować, zwłaszcza że chodzi o pismo „Puls Biznesu”. Bardzo bym prosił o wielką wstrzemięźliwość w ocenie, bo możemy niesłusznie posądzić pana ministra Sergiusza Najara o jakąś niegodziwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#BogusławLiberadzki">Na razie pan wicepremiera Marek Pol jest za granicą, więc i tak trzeba z wyjaśnieniami poczekać do jego powrotu do kraju. Nie chciałbym dzisiaj podejmować jakichkolwiek zobowiązań terminowych w obydwu sprawach, bo mogą być one nie do wykonania. Rzeczą najpilniejszą są dzisiaj dwa projekty ustaw, o których tak wiele mówiliśmy. Chciałbym prosić, żeby rząd był przygotowany do udzielenia odpowiedzi w trakcie drugiego czytania nowelizacji ustawy o transporcie drogowym i żeby dysponował niezbędnymi dokumentami Unii Europejskiej. Pozwoli to odnieść się na miejscu do różnych pytań i wątpliwości. Jeżeli nie ma innych spraw różnych, kończymy posiedzenie. Dziękuję wszystkim za udział. Posiedzenie Komisji Infrastruktury uważam za zamknięte.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>