text_structure.xml
36 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AdamSzejnfeld">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 30 Komisji w sprawie sytuacji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin SA oraz perspektyw tej Grupy w przyszłości. Członkowie Komisji otrzymali odpowiedź ministra skarbu państwa podpisaną przez pana ministra Dariusza Marca, a także kserokopię stanowiska związków zawodowych działających w Kopalni Węgla Brunatnego Konin SA w sprawie prywatyzacji sektora paliwowo energetycznego w Koninie, skierowanego do ministra skarbu państwa Jacka Sochy. Rozpatrujemy odpowiedź ministra skarbu państwa na wnioski, postulaty, opinie i zarzuty podniesione w trakcie debaty na posiedzeniu Komisji Gospodarki. W wyniku tej debaty Komisja podjęła decyzję o wystosowaniu dezyderatu do rządu. Dezyderat zawiera uwagi, a także wnioski Komisji dotyczące przyśpieszenia rozwiązania problemów Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin SA, szczególnie finansowania budowy bloku energetycznego w Elektrowni Pątnów II, z uwzględnieniem wszystkich innych ważnych kwestii m.in. modernizacji bloku energetycznego Pątnów I. Proszę pana ministra Dariusza Marca o przedstawienie odpowiedzi na dezyderat oraz ewentualnie nowych informacji, które nie zostały zawarte w odpowiedzi. Przypominam, że rozpatrując odpowiedzi na dezyderaty Komisja ma do wyboru trzy możliwości: przyjąć odpowiedź, odrzucić odpowiedź, zwrócić odpowiedź do adresata z prośbą o jej uzupełnienie bądź uwzględnienie dodatkowych kwestii. Proszę te trzy możliwości wziąć pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#DariuszMarzec">Problem polega na tym, że inwestor strategiczny w Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin nie jest w stanie na dzień dzisiejszy wywiązać się ze zobowiązań inwestycyjnych wynikających z umowy prywatyzacyjnej. Zobowiązania inwestycyjne - to budowa bloku energetycznego Pątnów II i modernizacja bloku energetycznego Pątnów I. Inwestycja dotycząca Pątnowa II została rozpoczęta, wydatkowano część środków finansowych. Ale pojawiły się trudności z zamknięciem finansowania tej inwestycji. To jest przyczyna problemów Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin SA. Ta trudna sytuacja ma negatywny wpływ na działalność kopalń pracujących na rzecz Zespołu Elektrowni, tj. kopalni Adamów i Konin, będących jednoosobowymi spółkami Skarbu Państwa, a w szerszej perspektywie dotyczy całego bloku elektroenergetycznego. Jeden z głównych udziałowców Elektrimu - właściciel Grupy Polsat zadeklarował podjęcie inwestycji w Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin i zakończenie programu inwestycyjnego. Ministerstwo Skarbu Państwa odniosło się z dużym zainteresowaniem do tej propozycji. Potencjalny inwestor przedstawił pewne oczekiwania, z którymi wiąże zaangażowanie kapitałowe. Minister skarbu państwa przedstawił swoje stanowisko w sprawie oczekiwań inwestora. Oczekiwania inwestora sprowadzały się do integracji kopalń ze Zespołem Elektrowni PAK. Argumentował, słusznie, że jest to jeden ciąg technologiczny, który rozpoczyna się wydobyciem węgla a kończy sprzedażą energii elektrycznej. Stąd sztuczne jest rozdzielanie tego organizmu gospodarczego. Minister skarbu państwa rozumiejąc zasadność takiego podejścia określił warunki, na jakich byłby skłonny rozważać spełnienie oczekiwań inwestora. Te warunki to realizacja całości programu inwestycyjnego wynikającego z umowy prywatyzacyjnej. Umowa prywatyzacyjna przewiduje dwa główne zadania inwestycyjne, które stanowią o ewentualnym dalszym bycie i rozwoju Zespołu Elektrowni PAK. Pierwsze - to budowa nowego bloku energetycznego Pątnów II. Ta inwestycja jest w trakcie realizacji. Drugie - to modernizacja Pątnowa I. Ta inwestycja jest nominalnie większa od inwestycji Pątnów II. Realizacja obu zadań inwestycyjnych gwarantuje rozwój Zespołu Elektrowni PAK i powiązanym z nim kopalniom. Ministerstwo Skarbu Państwa uważa, iż warunkiem rozważania wniesienia kopalni do Zespołu Elektrowni PAK jest zagwarantowanie przez inwestora zamknięcia finansowania całego programu inwestycyjnego w Zespole Elektrowni PAK, z uwzględnieniem modernizacji Pątnowa I. 27 grudnia 2004 r. zostało rozpoczęte Walne Zgromadzenie Zespołu Elektrowni PAK. Porządek obrad przewidywał podjęcie uchwały o podwyższeniu kapitału zakładowego w tej Spółce poprzez emisję nowej serii akcji. Obrady Walnego Zgromadzenia zostały przerwane z uwagi na prowadzone negocjacje. Niestety, nie doszło do podwyższenia kapitału zakładowego w Zespole Elektrowni PAK z dwóch przyczyn. Po pierwsze - nie uzgodniono kompletu dokumentów koniecznych do zawarcia transakcji. Po drugie - pojawiły się rozbieżności odnośnie ceny emisyjnej akcji nowej emisji. Rozbieżności pomiędzy wyceną przygotowaną przez Spółkę i wyceną przygotowaną przez ministra skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#DariuszMarzec">Były one na tyle istotne, że nie pozwoliły, aby na Walnym Zgromadzeniu obie strony wspólnie głosowały za podniesieniem kapitału. Propozycje uchwał w sprawie podniesienia kapitału zakładowego w Zespole Elektrowni PAK przedstawił Elektrim i Skarb Państwa. Główny problem wynika z proponowanej ceny emisyjnej akcji, co następnie przekłada się na udział w kapitale akcyjnym Spółki oraz na cenę emisyjną w przypadku dalszego podnoszenia kapitału tej Spółki związanego z wniesieniem kopalń. Zarząd Spółki zwołał kolejne Walne Zgromadzenie na 28 lutego br. z tym samym porządkiem obrad. Stanowisko ministra skarbu państwa w sprawie warunków, jakie musiałby spełnić potencjalny inwestor, aby objąć akcje nowej emisji oraz w sprawie ceny emisyjnej akcji nie zmieniło się.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AdamSzejnfeld">Czytając odpowiedź na dezyderat i słuchając wypowiedzi pana ministra Dariusza Marca trudno odnieść wrażenie, że zbliżamy się do rozwiązania problemu. Przypomnę postulaty i wnioski zgłoszone przez Komisję. Podzieliłbym je na dwie grupy. Pierwsza - to postulaty i wnioski dotyczące Zespołu Elektrowni PAK. Wnosiliśmy o zmianę pasywnego podejścia Ministerstwa Skarbu Państwa i rządu do tego problemu. Postulowaliśmy podjęcie pełnej współpracy - w tej kwestii chciałbym poznać stanowisko inwestora - między Ministerstwem Skarbu Państwa a Elektrimem. Apelowaliśmy do obu stron o przedstawienie stanowisk w sprawie rozwiązania problemu, zawierających warunki i harmonogram. Przedłożona odpowiedź w tym zakresie zawiera jedynie ogólniki, trudne do oceny pozytywnej czy negatywnej. Prosiliśmy o ustalenie hierarchii ważności prowadzenia inwestycji. Ta kwestia na ogół nie jest poruszana w wystąpieniach oficjalnych. Natomiast eksperci podnoszą wątpliwości, czy hierarchia przyjęta w zakresie planów inwestycyjnych jest słuszna. Na ten temat nie znalazłem żadnej informacji w przedłożonej odpowiedzi. Postulowaliśmy rozważenie możliwości wprowadzenia dodatkowego inwestora, a także włączenie do negocjacji Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Komisja chciałaby wiedzieć czy ten postulat został zrealizowany. Jeżeli tak, to jakie są efekty. Albo jakie są problemy z osiągnięciem porozumienia, które byłoby dobre dla polskiego sektora elektroenergetycznego, dla prywatnych właścicieli firmy i dla pracowników. Druga grupa - to pytania i wnioski dotyczące całego sektora energoelektrycznego. Pytaliśmy o przebieg koncentracji i prywatyzacji przedsiębiorstw tego sektora. W odpowiedzi rząd dość lakonicznie ustosunkowuje się do tej kwestii. A chodzi przecież o generalną zasadę, która będzie miała zastosowanie poszczególnych przedsiębiorstw. Postulowaliśmy rozwiązanie problemu kontraktów długoterminowych. Odpowiedź nie zawiera żadnych nowych informacji w tej kwestii. Mówiliśmy także o obciążeniach finansowych, szczególnie o akcyzie, nałożonych na ten sektor. W odpowiedzi poświęcono tej sprawie akapit, ale bez żadnych konkretów ograniczając się do twierdzenia, że coś trzeba z tym zrobić. Odpowiedź na dezyderat zawiera ogólniki. Tymczasem Komisja oczekuje konkretów. Tylko wtedy można przeciwdziałać trudnej sytuacji. Mam nadzieję, że w dyskusji padną konkrety. Wówczas Komisja będzie mogła podjąć decyzję, czy przyjmuje odpowiedź, czy odrzuca odpowiedź, czy też zwraca ją do uzupełnienia. Przypominam, że Komisja przeprowadziła wielogodzinną dyskusję o sytuacji Zespołu Elektrowni PAK. Na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrujemy odpowiedź na dezyderat i podejmujemy decyzję. Informuję, że w posiedzeniu uczestniczy pan Piotr Nurowski - prezes Elektrimu, pan Stanisław Dobrzański - prezes Polskich Sieci Energetycznych, pan Wiesław Wójcik - wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki, pani Anna Striżyk - członek zarządu Zespołu Elektrowni PAK, związkowcy oraz przedstawiciele załogi. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PiotrNurowski">Chciałbym podziękować Komisji Gospodarki za podjęcie tego problemu. Grupa Polsat w 2003 r. weszła do Elektrimu, miesiąc po decyzji o przerwaniu realizacji inwestycji Pątnów II. Wznowiliśmy rozmowy. W 2003 r. przez 5 miesięcy dyskutowaliśmy z ministrem skarbu państwa na temat przedłużenia terminu realizacji, co było wymogiem stawianym przez konsorcjum bankowe. W 2004 r. przez ponad 4 miesiące prowadziliśmy rozmowy z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi, spółką Skarbu Państwa, na temat podpisania umowy komercyjnej w aspekcie likwidacji kontraktów długoterminowych, co również było wymogiem banków. W gronie wybitnych fachowców i znawców polskiej gospodarki, w tym sektora paliwowo energetycznego nie muszę przypominać, że finansowanie i kredytowanie inwestycji energetycznych jest bardzo specyficzne. Banki stawiają określone warunki. W 2003 r. i w 2004 r. nie udało nam się pozyskać źródeł finansowania. Na przełomie 2004 r. i 2005 r. zdecydowaliśmy na podwyższenie kapitału zakładowego w Zespole Elektrowni PAK, co stanowiło warunek konsorcjum bankowego, w wysokości 50% wkładu własnego. Obecna sytuacja przedstawia się następująco: przyjęliśmy stanowisko o podwyższeniu kapitału w pierwszym etapie ze środków własnych o 100 mln euro, mamy zapewnienie konsorcjum kredytowego pięciu banków komercyjnych na czele z EBOR oraz deklarację o przedłużeniu pożyczki z NFOŚ w wysokości 48 mln euro. Inwestor Elektrim dotychczas zaangażował 202 mln euro środków własnych. Proszę wskazać drugą inwestycję w Polsce czy na świecie, gdzie było tak wysokie zaangażowanie środków własnych. Chciałbym zwrócić uwagę, że w umowie prywatyzacyjnej wyraźnie zapisano, że Elektrim zobowiązał się do zaaranżowania finansowania inwestycji Pątnów II. Wiadomo, że polskie banki czy zagraniczne konsorcja bankowe uzależniają udzielenie kredytu od spełnienia konkretnych żądań. Najpierw chodziło o zmianę terminu realizacji - po 5 miesiącach minister skarbu wyraził zgodę. Następnie umowa z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi - 4 miesiące dyskusji. I negatywna decyzja spółki Skarbu Państwa. 27 grudnia 2004 r. zostało rozpoczęte Walne Zgromadzenie Zespołu Elektrowni PAK, na którym proponowaliśmy podwyższenie kapitału zakładowego Spółki. Pan minister Dariusz Marzec stwierdził, że nie doszło do podwyższenia kapitału z powodu rozbieżności dotyczących wyceny nowej emisji akcji. Obecnie wyceny w energetyce dokonuje się mnożąc wskaźnik EBITDA, który w przypadku banku wynosi ok. 90 mln zł razy 6,5 i 7. Zgodziliśmy się razy 8, minister skarbu państwa przyjął razy 13. Są dwie wyceny. W tej sytuacji apelujemy, aby dokonanie wyceny zostało zlecone niezależnemu audytorowi o międzynarodowej renomie. Nie może być takiej rozbieżności w wycenie akcji. Zespół Elektrowni PAK nie może dłużej czekać. Koszty przerwania inwestycji praktycznie nie pozwalają optymistycznie spojrzeć w przyszłość. Wykonawcy mogą w najbliższym czasie złożyć wniosek o upadłość Zespołu Elektrowni PAK. Zgadzamy się na koncepcję ministra skarbu państwa zakładającą, że w pierwszym etapie powinno nastąpić podwyższenie kapitału zakładowego o 100 mln euro i uruchomienie środków z konsorcjum bankowego, a w drugim etapie konsolidacja Zespołu Elektrowni PAK z kopalniami, z uwzględnieniem kolejnego podwyższenia kapitału o 100 mln euro przez nowego inwestora. Chciałbym przy okazji zwrócić uwagę, że na świecie udział surowca w produkcji 1 kilowatogodziny nie przekracza 24%–35%.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PiotrNurowski">W przypadku Zespołu Elektrowni PAK ten udział przekracza 60%. Koszt produkcji 1 kilowatogodziny w Zespole Elektrowni PAK wynosi 120 zł, a sprzedajemy ją po 115 zł. Nie możemy uczestniczyć w takim biznesie. W odpowiedzi na dezyderat Komisji stwierdza się, że problemy z zamknięciem finansowym inwestycji wynikają z braku wiarygodności finansowej Elektrimu. Chciałbym zwrócić uwagę, że bez współpracy Skarbu Państwa żadna inwestycja energetycznej w Polsce nie może być realizowana. W imieniu zarządu Elektrimu, a także z upoważnienia kandydata na nowego inwestora chciałbym oświadczyć, że jesteśmy zainteresowani inwestycją w Zespole Elektrowni PAK. Zaangażowaliśmy dotychczas ponad 200 mln euro. Chcielibyśmy zakończyć tę inwestycję. Pamiętamy również o aspekcie socjalnym, o miejscach pracy dla wielu tysięcy ludzi w Zagłębiu Konińskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#DariuszMarzec">Chciałbym wyjaśnić kwestie podniesione przez pana przewodniczącego Adama Szejnfelda. Jeżeli chodzi o pasywne podejście, to możemy uczynić tyle, na ile nam pozwala umowa prywatyzacyjna i uwarunkowania prawne, w jakich obecnie znajduje się Skarb Państwa. Skarb Państwa dysponuje teoretycznie 50% pakietem akcji, z którego to pakietu mianuje 1 członka w 10 osobowej radzie nadzorczej i nie ma żadnego wpływu na mianowanie zarządu. Dlatego de facto nie może aktywnie wpływać na sytuację Zespołu Elektrowni PAK. Natomiast odnośnie procesu inwestycyjnego i pozyskiwania inwestora, to wydaje nam się, że robimy wszystko, co w tych warunkach zrobić można. Określiliśmy warunki współpracy z inwestorem niezbędne do zawarcia transakcji. Oczekiwania inwestora odnośnie kopalń mogą być spełnione wtedy, kiedy będzie zamknięte finansowanie całości programu inwestycyjnego Zespołu Elektrowni PAK, a nie tylko inwestycji Pątnów I czy Pątnów II. To jest jedyny warunek, który cały czas stawiamy. Nie zgodzimy się na takie rozwiązanie: finansujemy inwestycję Pątnów II, prosimy o wniesienie kopalń, a sprawę Pątnowa I odkładamy na później. Obawiamy się, że później modernizacja Pątnowa I nie zostałaby zrealizowana. Jestem przeciwny dopinaniu tak poważnej transakcji w nerwowej atmosferze. W tym przypadku pośpiech nie jest wskazany. Minister skarbu państwa w każdej chwili dopnie tę transakcję, jeżeli inwestor zaakceptuje warunki, o których wspomniałem wyżej. Tutaj nic się nie zmieniło. Chciałbym przypomnieć, że 17 grudnia ub. r. przedstawiliśmy projekty odpowiednich porozumień i w sytuacji wymagającej podjęcia natychmiastowych działań przez 6 tygodni nie było odpowiedzi inwestora. Kolejne spotkanie odbyło się w połowie stycznia br. Do połowy stycznia inwestor nie przedstawił żadnych ofert. Nie zgadzam się z opinią, że obowiązkiem Skarbu Państwa jest podstawić spółkę państwową, która odbierze energię po cenie umożliwiającej inwestorowi wykonanie zobowiązań inwestycyjnych. Cóż to byłyby za zobowiązania, gdyby ich wykonanie było uzależnione od zakupu przez Skarb Państwa przedmiotu tej inwestycji? Nie można przerzucać na Skarb Państwa odpowiedzialności inwestora za wykonanie tych zobowiązań. Inwestor nie może twierdzić: wykonaliśmy swoje zobowiązania inwestycyjne, obowiązkiem PSE jest stanąć do kontraktu i odkupić od nas energię, żebyśmy mogli wykonać te zobowiązania, spłacić kredyty i jeszcze na tym zarobić. Skarb Państwa nie przyjął takich obowiązków w umowie prywatyzacyjnej. Dlatego nie można teraz Skarbowi Państwa narzucać przejmowanie ryzyka związanego z działalnością Zespołu Elektrowni PAK i przerzucać odpowiedzialności za wykonanie inwestycji w Zespole. Chciałbym wyraźnie oświadczyć, że minister skarbu państwa w przypadku jakiś zobowiązań inwestycyjnych nie będzie podstawiał państwowych spółek, które będą odbierały towary czy energię, aby inwestorzy mogli wykonać swoje zobowiązania inwestycyjne wynikające z umowy prywatyzacyjnej. Minister skarbu państwa nie może - bo nie ma takiego prawa - nakazać Polskim Sieciom Elektroenergetycznym zawarcia umowy umożliwiającej Elektrimowi wykonanie swoich zobowiązań. Zobowiązania Elektrimu są problemami Elektrimu. Zarząd PSE odpowiada za sytuację Polskich Sieci Elektroenergetycznych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#DariuszMarzec">Chciałbym wyraźnie podkreślić, że zarząd PSE ani Skarb Państwa nie ma ponosi odpowiedzialności za zobowiązania inwestycyjne Elektrimu wynikających z umowy prywatyzacyjnej. Jeżeli chodzi o sprawy wyceny, to chciałbym zwrócić uwagę, że istotnie EBITDA w energetyce światowej wynosi 7 może 8. Ale EBITDA to jest wskaźnik oparty na zyskowności spółki, czyli to jest zysk przed kosztami finansowymi i opodatkowaniem. A kto dzisiaj kreuje ten zysk? Elektrim wypracowuje ten zysk, Elektrim zarządza Spółką. Skarb Państwa nie sprawuje kontroli operacyjnej i funkcji zarządczej nad Zespołem Elektrowni PAK. Dlatego nie opierałbym wyceny jedynie o wskaźniki czy poziom zysku generowany w Spółce, którą Elektrim zarządza od 5 lat. Można by długo zastanawiać się czy zysk byłby wyższy, gdyby Spółka była zarządzana w inny sposób. Nie zgadzam się z twierdzeniem pana prezesa Piotra Nurowskiego, że Elektrim zainwestował 200 mln euro, bo chyba, o ile dobrze pamiętam połowa tej kwoty to były środki Zespołu Elektrowni PAK. Być może sytuacja Zespołu byłaby inna, gdyby Spółka mogła te 100 mln euro, które zainwestowała w Pątnów II, przeznaczyć na swoje potrzeby, a nie na wykonywanie zobowiązań inwestycyjnych Elektrimu wynikających z umowy prywatyzacyjnej. Zgadzam się z inwestorem, że sektor energetyczny jest obecnie sektorem trudnym i ryzykownym i rzeczywiście banki są ostrożne, jeżeli chodzi o finansowanie inwestycji. Ale nie można wymagać, aby warunki banków spełniał Skarb Państwa, bo w przeciwnym razie inwestor nie zamknie finansowania. Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności za realizację zobowiązań inwestycyjnych Elektrimu wynikających z umowy prywatyzacyjnej. Nie można nas obarczać winą za to, że inwestor nie może dopiąć finansowania. To nie jest nasz obowiązek. Możemy wspomagać ten proces, ale tylko w zakresie wynikającym z obowiązujących umów i przepisów prawa. Skarb Państwa nie ma obowiązku dopinania umów kredytowych Zespołu Elektrowni PAK. Uważamy, że Zespołowi Elektrowni PAK potrzebny jest silny inwestor, który będzie w stanie zrealizować program inwestycyjny. Skarb Państwa bardzo jasno określił warunki wejścia inwestora do Spółki. Chodzi o zapewnienie finansowania programu inwestycyjnego określonego w umowie prywatyzacyjnej. I nic poza tym. Ministerstwo Skarbu Państwa będzie rozmawiać z każdym inwestorem, który przyjmie zobowiązania gwarantujące rozwój Zespołu Elektrowni PAK i kopalń. Chciałbym zwrócić uwagę, że nasze spotkania z Elektrimem przebiegają w atmosferze zrozumienia. Inwestor wskazuje na ograniczenia związane z finansowaniem. Rozumiemy je i nie wnosimy pretensji. Ale należy też zrozumieć uwarunkowania Skarbu Państwa, że nie może on ponosić odpowiedzialności za zobowiązania inwestycyjne inwestora. Każda strona ma swoje argumenty. Wiele postulatów podnoszonych przez Elektrim jest słusznych. Rzeczywiście niedobrze się stało, że problem kontraktów długoterminowych nie został rozwiązany. Niedobrze, że nie mamy wolnego rynku energii, bo tani producent na tym rynku na pewno miałby dobrą pozycję i mógłby sprzedawać więcej energii. Rozumiemy te ograniczenia. Ale nie możemy ponosić odpowiedzialności za zobowiązania inwestycyjne inwestora.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AdamSzejnfeld">Z wypowiedzi pana ministra wynika, że Skarb Państwa nie powinien niczego sprzedawać, albo sprzedawać wszystko w całości. Bo po co komu wspólnik, który mówi, że to nie moja sprawa. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirMazurek">Dysponując upoważnieniem przewodniczących związków zawodowych Kopalni „Konin” chciałbym odczytać końcowe stanowisko związków zawodowych w sprawie prywatyzacji sektora paliwowo energetycznego w Koninie. „W podsumowaniu półrocznych rozmów prowadzonych w Ministerstwie Skarbu Państwa z udziałem ministra Dariusza Marca oraz na forum parlamentarnym, z satysfakcją stwierdzamy, że nasze konsekwentne i konstruktywne działanie walnie przyczyniło się do wyeksponowania problemu modernizacji bloków Pątnowa I...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AdamSzejnfeld">Komisja otrzymała to stanowisko. Zatem nie ma potrzeby jego odczytania. Jeśli państwo chcecie się odnieść do wypowiedzi pana ministra Dariusza Marca czy pan prezesa Piotra Nurowskiego lub do odpowiedzi na dezyderat nr 30, to proszę bardzo. To jest przedmiot dzisiejszego posiedzenia Komisji. Stanowisko związków zawodowych zostanie umieszczone w dokumentach.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirMazurek">Chodzi nam o to, żeby nasze stanowisko było załącznikiem do dzisiejszego posiedzenia. Pątnów I to moc energetyczna, to wydobycie, to praca dla tysięcy ludzi. Jest to moc dużo większa niż Pątnów II. Bez Pątnowa I nie ma o czym rozmawiać. Wnosimy do ministra skarbu państwa o wszczęcie natychmiastowych procedur związanych z pozyskaniem nowego branżowego inwestora.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefNowicki">Zapytuję pana prezesa Piotra Nurowskiego, czy grupa Elektrim SA uważa, że umowa prywatyzacyjna jest dokumentem obowiązującym strony, które ją podpisały? Jeśli tak, to rodzi się pytanie czy Elektrim SA w obecnej sytuacji jest w stanie wywiązać się z obowiązków inwestycyjnych nałożonych tą umową? Doceniamy wagę argumentów pana prezesa dotyczących uwarunkowań makroekonomicznych. Ale w umowie prywatyzacyjnej jest zapis, w którym inwestor strategiczny zobowiązał się bezwarunkowo do zapewnienia finansowania procesów inwestycyjnych w Pątnowie, bez względu na przyszłe warunki makroekonomiczne i zysk. Nie można zupełnie pominąć uwarunkowań makroekonomicznych, ale obowiązek jest obowiązkiem. Dlatego sądzę, że uprawnione jest oczekiwanie, że dzisiejszy inwestor strategiczny będzie wykazywał większą skłonność do poszukiwania porozumienia ze Skarbem Państwa, aby rozwiązać tę bardzo trudną sytuację. Elektrim ma władzę operacyjną nad Zespołem Elektrowni PAK, wynika to również z umowy prywatyzacyjnej. Dlaczego doszło do obniżenia wartości akcji z 260 zł do 139 zł według Skarbu Państwa czy 88 zł według Elektrimu? Dlaczego tak drastycznie obniżyła się wartość Zespołu Elektrowni PAK? Czy Elektrim SA poczuwa się do odpowiedzialności za nie realizowanie procesu inwestycyjnego, opóźnienia, czy zagrożenia terminów, co powoduje, że wartość Spółki spada? Pan prezes Piotr Nurowski wspomniał o konieczności powiązania Zespołu Elektrowni PAK z kopalniami pracującymi na jego rzecz. Ale ten problem należy również postrzegać w perspektywie procesów inwestycyjnych. Dopóki nie zostanie określona jasna strategia określająca realizację zadań inwestycyjnych wynikających z umowy prywatyzacyjnej, dopóty kopalnie nie będą mogły opracować własnej strategii i kontynuować procesów inwestycyjnych. A inwestycja w kopalni węgla brunatnego trwa od 8 do 10 lat. Jak państwo postrzegacie ten problem? Czy Elektrim SA widzi możliwość porozumienia polegającego na wyrażeniu zgody na dopuszczenie innego inwestora spoza grupy Polsat? Wiemy, że inni inwestorzy branżowi interesują się Zespołem Elektrowni PAK, mimo trudnej sytuacji Spółki. Czy pan prezes Piotr Nurowski mógłby dzisiaj zadeklarować, że Elektrim będzie otwarty na rozmowy z każdym innym inwestorem, który może zaproponuje lepsze warunki? Może nie trzeba uporczywie trzymać się zaproponowanej wyceny, lecz otworzyć się na otoczenie z branży?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AdamSzejnfeld">Prosiłbym również pana prezesa Stanisława Dobrzańskiego o przedstawienie problemu ze strony Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Czy państwo dostrzegacie możliwość włączenia się w jego rozwiązanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZenonTyma">Należy przestrzegać umów. Umowa prywatyzacyjna zawarta pomiędzy inwestorem strategicznym Elektrimem SA a Skarbem Państwa 3 marca 1999 r. przewiduje, że jeżeli inwestor strategiczny nie dotrzyma warunków umowy, czyli nie zrealizuje inwestycji, to za każdy megawat mocy elektrycznej będzie musiał zapłacić karę w wysokości 2,5 mln zł. Czy Ministerstwo Skarbu rozważa możliwość zerwania umowy prywatyzacyjnej z Elektrimem, który nie dotrzymał jej warunków? Jeżeli chodzi o zainwestowaną kwotę 200 mln euro, to chciałbym zwrócić uwagę, że istnieje taka księgowość kreatywna, w której można wszystko wykazać. Chciałbym też zapytać przedstawiciela NIK, czy Izba prowadzi już kontrolę w Zespole Elektrowni PAK, czy nadal są trudności z jej podjęciem?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JadwigaPokora">Zapoznaliśmy się z odpowiedzią na dezyderat nr 30. Odpowiedź nie zawiera żadnych nowych informacji. Ale wysłuchawszy pana ministra Dariusza Marca i pana prezesa Piotra Nurowskiego z niepokojem patrzę w przyszłość. Prawdopodobnie elektrowniom i kopalniom regionu grozi upadek. Nie możemy już dłużej czekać na nowego inwestora. Z naszych informacji wynika, że do dnia dzisiejszego do Skarbu Państwa nie zgłosił się żaden inwestor z propozycją. Apeluję do obydwu naszych właścicieli o podjęcie rozmów, aby na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu w dniu 28 lutego br. doszło do porozumienia, żebyśmy mogli rozpocząć inwestycje i zachować miejsca pracy. Takie są nasze oczekiwania. Chcielibyśmy móc odpowiedzieć załodze, czy zagrożone są miejsca pracy, czy też jest szansa na rozwój Zespołu Elektrowni.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PiotrNurowski">W kwestii 202 mln euro chciałbym wyjaśnić, że zaangażowanie środków własnych Zespołu Elektrowni PAK nie przekroczyło 45 mln euro, pozostała kwota to środki Elektrimu. Chciałbym zwrócić uwagę, że dotychczas wywiązywaliśmy się z umowy prywatyzacyjnej. Nadal chcemy się z niej wywiązywać. W umowie prywatyzacyjnej podpisanej w marcu 1999 r. zobowiązaliśmy się, że zapewnimy realizację inwestycji Pątnów II. W par. 2 minister skarbu państwa zobowiązał się do aktywnego wspierania tej inwestycji. Elektrim mógłby się wywiązać z umowy i zapewnić to finansowanie jeżeli nie byłoby monopolu Polskich Sieci Elektroenergetycznych i problemów z kontraktami długoterminowymi. Pan minister Dariusz Marzec wspomniał o ostrożności banków. Ale kredytowanie może być realizowane tylko w konkretnych warunkach. Nie można abstrahować od polskich realiów prawnych i ekonomicznych. Nie można tworzyć wirtualnego Elektrimu i wirtualnej rzeczywistości. Jeśli chodzi o problem wyceny, to chciałbym zwrócić uwagę, że prognozy cenowe dotyczące energii elektrycznej w 1999 r. znacznie różnią się od prognoz z początku 2005 r. Wystarczy to przeanalizować. To pozwoli odpowiedzieć na pytanie dlaczego obecnie jest taka wycena? Przypominam, że Elektrownia Kozienice też miała być prywatyzowana. Jaka jest jej wartość księgowa, a jaka - rynkowa? Wartość rynkowa to kwota jaką kupujący chce zapłacić. Czy widzimy możliwość dopuszczenia innego inwestora branżowego? Tak. Prowadzimy rozmowy z trzema zagranicznymi inwestorami branżowymi. W rozmowach padają dwie kwestie: wyceny i konsolidacji Zespołu PAK z kopalniami. To są zarazem warunki, które stawiają nasi rozmówcy. Mówimy o dwóch etapach: podwyższenie kapitału o 100 mln euro i w drugim etapie - zapewnienie finansowania modernizacji bloku energetycznego Pątnów I. Problem kopalń postrzegamy w perspektywie kompleksowego rozwiązania finansowania inwestycji Pątnów II i Pątnów I. Kopalnie nie stanowią elementu przetargowego. Wręcz przeciwnie. Deklarujemy, że musi być kompleksowo rozwiązane finansowanie inwestycji Pątnów II i Pątnów I i na etapie finansowania inwestycji Pątnów I chcemy rozmawiać na temat konsolidacji Zespołu PAK z kopalniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AdamSzejnfeld">Rozumiem, że pan prezes potwierdza, że w strategii firmy jest przewidziana nie tylko realizacja inwestycji Pątnów II, ale również modernizacja bloku energetycznego Pątnów I.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PiotrNurowski">Potwierdzam.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławDobrzański">W Polskich Sieciach Elektroenergetycznych patrzymy na ten problem nie tylko z punktu widzenia społecznego, choć zdajemy sobie sprawę z jego znaczenia, ale także z perspektywy bezpieczeństwa krajowego systemu elektroenergetycznego. W tym wymiarze Zespół Elektrowni PAK ma bardzo ważne znaczenie. Dlatego od początku byliśmy zainteresowani, żeby planowane tam inwestycje i modernizacje były przeprowadzane terminowo oraz gwarantowały, że Zespół będzie sprawnym elementem naszego systemu elektroenergetycznego. Przypomnę, że Spółka jest jednym z największych i najtańszych źródeł energii w północnej części naszego kraju. Kierując się względami bezpieczeństwa chcieliśmy udzielić jak najdalej idącej pomocy w realizacji tych zadań, które stały przed Elektrimem. Ale nie mogliśmy przenosić ryzyk na PSE SA, które jest kluczowym elementem stabilności krajowego systemu elektroenergetycznego. Te ryzyka musiały być oszacowane w sposób bezpieczny dla Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Kiedy postawiliśmy swoje warunki, które po długich negocjacjach Elektrim był w stanie zaakceptować, to banki zawiesiły rozmowy, czyli wysłały sygnał, że nie mogą przyjąć tych warunków. Banki oczekiwały większych gwarancji niż przy normalnych kontaktach handlowych. Dlaczego Polskie Sieci Elektroenergetyczne były tak ważne dla banków? Dlaczego banki chciały gwarancji PSE? Polskie Sieci Elektroenergetyczne dysponują ogromnym potencjałem. Obecnie możemy przeznaczyć na inwestycje ok. 5 mld zł. To jest właściwa kwota dla realizacji inwestycji w Zespole Elektrowni PAK. 100 mln euro, czy 200 mln euro to środki dalece niewystarczające. Trzeba się liczyć z ogromnymi nakładami. Obecnie, po dwóch czy trzech miesiącach, które upłynęły od zakończenia rozmów sytuacja Polskich Sieci Elektroenergetycznych jest diametralnie inna. Wypracowywana jest strategia dla PSE. Według powszechnej opinii Polskie Sieci Elektroenergetyczne nie powinny wkraczać w działalność dotyczącą wytwarzania energii, lecz interesować się przesyłem energii i stabilizacją krajowego systemu elektroenergetycznego. Strategia dla PSE jest w końcowej fazie opracowywania. Dlatego też nie mogę w tej chwili zadeklarować jakiegokolwiek udziału w rozwiązaniu problemu Zespołu Elektrowni PAK. A gdyby nawet była taka możliwość, to nasze warunki nie zmienią się. Chodzi przecież o ogromne środki finansowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Po wystąpieniach pana ministra Dariusza Marca, przedstawicieli inwestora i załogi wydaje mi się, że Komisja nie uzyskała żadnych nowych informacji. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na większość kluczowych pytań. Natomiast pojawiały się nowe wątpliwości. Z wypowiedzi pana prezesa Stanisława Dobrzańskiego wynika, że możliwość uczestnictwa Polskich Sieci Elektroenergetycznych w negocjacjach dotyczących sytuacji Zespołu Elektrowni PAK stoi pod znakiem zapytania, choćby ze względu na strategię, której opracowywanie rząd kończy. Dopóki nie uzyskamy odpowiedzi na już zadane pytania i na wątpliwości, które się pojawiły nowe, to moim zdaniem nie można racjonalnie podjąć decyzji o przyjęciu bądź odrzuceniu stanowiska rządu zawartego w odpowiedzi na dezyderat. Dlatego proponuję, aby Komisja podjęła decyzję o odesłaniu odpowiedzi do adresata z prośbą o jej uzupełnienie i rozszerzenie o elementy strategii, podniesione na dzisiejszym posiedzeniu. W trakcie dyskusji powoływano się na zapisy umowy prywatyzacyjnej. Proszę o dołączenie do powtórnej odpowiedzi kopii umowy prywatyzacyjnej, żeby posłowie mogli się z nią zapoznać. Wówczas nasz udział w tej debacie będzie konstruktywny. Czy są inne wnioski? Nie ma zgłoszeń. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła propozycję odesłania odpowiedzi na dezyderat nr 30 do adresata z prośbą o uzupełnienie. Sprzeciwu nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła propozycję. Pan poseł Zenon Tyma zadał pytanie przedstawicielowi NIK dotyczące kontroli w Zespole Elektrowni PAK. Proszę przedstawiciela NIK o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#IgorStrąk">W znacznym stopniu dzięki interwencji posłów kontrola NIK w Zespole Elektrowni PAK rozpoczęła się pod koniec grudnia ub. r. W początkowym okresie wystąpiły problemy z przekazywaniem dokumentów ekipie kontrolnej. Obecnie sytuacja poprawiła się. Otrzymaliśmy wszystkie żądane materiały. Niepokojący wyjątek stanowi spółka zarządzająca zawieszoną inwestycją Pątnów II, która nie odpowiada na nasze pisma. Nie możemy skontaktować się z prezesem spółki.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AdamSzejnfeld">Jeżeli mamy działać na rzecz dobrej współpracy i dobrego klimatu między wspólnikami, czyli między Skarbem Państwa a inwestorem, to nie powinno być żadnych kłopotów z przeprowadzaniem kontroli. Apeluję do państwa, którzy reprezentujecie władze Zespołu Elektrowni PAK oraz inwestora o spowodowanie, aby nie było żadnych problemów z przeprowadzaniem kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DariuszMarzec">Chciałbym wyjaśnić, że nie możemy dystrybuować umowy prywatyzacyjnej, ponieważ zawiera kwestie objęte tajemnicą handlową. Umowa jest do wglądu dla każdego zainteresowanego posła w Ministerstwie Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AdamSzejnfeld">W takim razie proszę o sporządzenie wyciągu z umowy, który będzie zawierał zapisy najistotniejsze dla sprawy, czyli zobowiązania stron, warunki i kary itp., to znaczy zapisy nie mające charakteru tajemnicy handlowej. Członkowie Komisji, którzy ten wyciąg uznają za niewystarczający zapoznają się z umową w resorcie. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji Gospodarki.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>