text_structure.xml
16.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AdamSzejnfeld">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Gospodarki. Witam posłów i wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie. Przypominam, że w porządku obrad przewidziane jest rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim i obywatelskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o wprowadzeniu ustawy - Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw oraz ustawy o odpadach zawartych w drukach nr 468 i 579. Czy są uwagi lub propozycje do porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanuszKorwinMikke">Z uwagi na to, że czas nagli, a opinia ministerstwa nie dotyczyła projektu Społecznego Komitetu Obrony Sklepów z Tanią Odzieżą, tylko innego projektu, proszę, żeby ograniczyć dyskusję do zaopiniowanego projektu, a dyskusję nad obywatelskim projektem odłożyć na inny okres. Być może wycofamy nasz projekt, jeśli sprawa zostanie pomyślnie załatwiona.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AdamSzejnfeld">Informuję, że dzisiejsze posiedzenie, zgodnie z regulaminem, jest poświęcone rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji powołanej wspólnie przez Komisję Gospodarki oraz Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Nie omawiamy dziś żadnych innych projektów, tylko ten, który jest zawarty w sprawozdaniu podkomisji, której zadaniem było wypracowanie projektu ustawy na bazie dwóch zgłoszonych projektów - poselskiego i obywatelskiego. Czy są inne uwagi lub propozycje do porządku obrad? Jeśli nikt się nie zgłosi, uznam, że połączone Komisje przyjęły zaproponowany porządek obrad. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. W imieniu podkomisji nadzwyczajnej, powołanej przez Komisję Gospodarki oraz Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, mam zaszczyt poinformować państwa o naszych pracach. Podkomisja obradowała na dwóch posiedzeniach - 27 czerwca oraz 5 lipca br. - podczas których wypracowała stanowisko. Po powołaniu podkomisji jej członkowie podjęli decyzję, że rozpoczną prace po uzyskaniu stanowiska rządu w sprawie, która jest przedmiotem obrad. W związku z tym, w imieniu podkomisji wystąpiłem do rządu - za pośrednictwem ministra środowiska, który w tej sprawie reprezentuje rząd - z prośbą o przekazanie podkomisji stanowiska rządu w tej sprawie. Takie stanowisko zostało przedłożone i rozpoczęliśmy prace. Jeśli nikt nie zgłosi takiej potrzeby, nie będę referował stanowiska rządu, ponieważ wszyscy państwo je otrzymaliście i mieliście możliwość zapoznania się z nim. Wnioskodawcy obu projektów - poselskiego i obywatelskiego - zgłosili poprawki do swoich projektów, ale podkomisja, po przeanalizowaniu projektów, stanowiska rządu, wypowiedzi panów ministrów Leśnego i Krzysztofa Zaręby oraz propozycji zgłoszonych podczas posiedzenia podkomisji, wypracowała projekt, który - jak się wydaje - konsumuje wszystkie istotne postulaty zgłaszane w tej sprawie i łączy intencje zawarte w obu projektach. Podkomisja zmieniła tytuł ustawy na: ustawa o zmianie ustawy o wprowadzeniu ustawy - Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw. Projekt zawiera dwa artykuły. Art. 2 mówi o tym, kiedy ustawa wchodzi w życie i wychodzi naprzeciw dążeniu, żeby stało się to jak najszybciej, ponieważ - jak wiemy - data 30 czerwca, która jest powodem zaistniałego problemu i luki prawnej, jest już za nami. W związku z tym, proponujemy, by ustawa weszła w życie z dniem ogłoszenia. Natomiast, jeśli chodzi o art. 1, w ustawie z dnia 27 lipca 2001 r. o wprowadzeniu ustawy - Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. nr 100, poz. 1085) po art. 41 proponujemy dodanie składającego się z 3 ustępów art. 41 a, który ma rozwiązać problem, nad którym debatujemy już od dłuższego czasu. Powiem w skrócie, że ust. 1 określa, że przedsiębiorcy, którzy mieli uprawnienia do prowadzenia działalności gospodarczej na podstawie zezwolenia głównego inspektora ochrony środowiska na przewóz odpadów, a utracili je ze względu na upływ terminu ważności albo ze względu na wprowadzenie nowego rozwiązania ustawowego zawartego w art. 41, będą zobowiązani w okresie 3 miesięcy do uzyskania nowego zezwolenia. Ust. 2 określa, że ci przedsiębiorcy będą mogli prowadzić dotychczasową działalność, jeżeli posiadają zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie odzysku. Natomiast ust. 3 mówi o przedsiębiorcach, którzy nie mają tych uprawnień, że również mają okres 3 miesięcy na uzyskanie uprawnień do importu i na prowadzenie działalności w zakresie odzysku. Zatem wszyscy zainteresowani, którzy utracili tego rodzaju uprawnienia z wymienionych powodów, mają prawo w ciągu 3 miesięcy zwrócić się po nowe zezwolenia i prowadzić w tym okresie dotychczasową działalność. Nowe zezwolenia będą ważne do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej, czyli będą wydane na czas określony, przy czym ten czas będzie określony nie datą, a warunkiem, ponieważ nie możemy jeszcze dziś powiedzieć, kiedy ten warunek zostanie spełniony. Informuję, że podkomisja jednogłośnie przyjęła projekt zawarty w sprawozdaniu podkomisji, a zaznaczam, że w skład podkomisji weszli - o ile dobrze pamiętam - reprezentanci prawie wszystkich klubów parlamentarnych. Można więc powiedzieć, że ten projekt stwarza konsens polityczny i gospodarczy. Na tego rodzaju rozwiązanie wyrazili zgodę również przedstawiciele resortów gospodarki i środowiska. Zostało ono wysnute z intencji zawartej w stanowisku rządu. W związku z tym, myślę, że projekt ma szansę na pełną akceptację. Tyle z mojej strony. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewKaniewski">Myślę, że z pozytywnym skutkiem zakończymy na dzisiejszym posiedzeniu sprawę, która w ostatnim czasie wzbudzała wiele emocji. Kompromisowe rozwiązane wypracowane na posiedzeniu podkomisji było w piątek przedmiotem obrad Zespołu Trójstronnego, który został powołany przez ministra pracy i polityki socjalnej na bazie Komisji Trójstronnej. W skład Zespołu wchodzą przedstawiciele rządu, pracodawców i związków zawodowych. Propozycje podkomisji zostały pozytywnie zaopiniowane przez układające się strony. W związku z tym, jako uczestnik tego Zespołu, zwracam się do posłów z apelem, żeby kompromis wypracowany na posiedzeniu podkomisji został przez wszystkich uszanowany, a sprawozdanie przyjęte w przedłożonym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy pan minister Krzysztof Zaręba zechciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofZaręba">Ponieważ wielokrotnie mówiliśmy na ten temat, nie muszę zabierać głosu. Jeśli z dyskusji wynikną sprawy wymagające wyjaśnienia, odniosę się do nich.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy ktoś z pań i panów posłów zamierza zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MaciejGiertych">Czy określenie „odzież używana i zużyta” jest jednoznaczne? Czy nie należałoby użyć określenia „odzież używana zdatna do dalszego używania i zużyta”? Sformułowanie „odzież używana i zużyta” może sugerować, że chodzi o jedną kategorię.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BogumiłŚwiderski">Ten zapis jest zgodny z dyrektywni Unii Europejskiej, w których są dwa pojęcia. Pierwszym pojęciem jest „odpad” - bez względu na to, co jest w środku - postępowanie z którym jest ściśle określone 10 procedurami przerobu odpadów. Drugim pojęciem jest „odzież używana sortowana” - nie ma pojęcia „odzieży nie sortowanej” - która jest na tzw. zielonej liście i ma pewne preferencje, jeżeli chodzi o kategorię odpadów. Należy do odpadów mniej niebezpiecznych i jest przedmiotem obrotu w krajach Unii Europejskiej. Proponowany zapis zmierza do zgodności z unijnymi dyrektywami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AdamSzejnfeld">Przypominam, że w dyskusji zgłaszamy uwagi, wnioski i pytania, natomiast nie odpowiadamy na zadane pytania, ponieważ odpowiedzi mają udzielić przedstawiciele rządu, wnioskodawców lub Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BronisławDankowski">Jestem zaskoczony stanowiskiem podkomisji ukierunkowanym na sprowadzanie z zagranicy odpadów w postaci odzieży używanej. Czym się kierowała podkomisja podejmując tę decyzję? Gdzie tu jest ochrona rynku krajowego? Małe zakłady odzieżowe borykają się z trudnościami. W kraju również jest tania odzież. Nie mówiłbym tego, gdyby w zapisie była mowa o odzieży sortowanej, natomiast pod pojęciem „odpad” można rozumieć wszystko. Nawet szmaty do wycierania rąk można sprowadzać z zagranicy. Uważam, że proponowana zmiana jest zbyt daleko idąca i będę głosował przeciw temu projektowi. Nie chronimy rynku krajowego. Padają zakłady produkcyjne. My - rolnicy - walczymy o ochronę rynku krajowego, zabiegamy o lobby, a tu silniejsze okazało się lobby sprowadzania odpadów z zagranicy. Tam się tego pozbywają, a my to sprowadzamy do naszego kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#DariuszBachalski">Zwracam się do mojego przedmówcy, chociaż nie brałem udziału w tworzeniu omawianych zapisów. Pochodzę z województwa lubuskiego, gdzie jest sporo zakładów, które eksportują sortowane w Polsce odpady, głównie odzież używaną. Znajdują w nich zatrudnienie osoby o bardzo niskich kwalifikacjach, dla których w tej chwili nie ma alternatywy, jeśli chodzi o zatrudnienie. W związku z tym, nie upierałbym się przy tak sztywnym pojmowaniu interesu polskiej gospodarki, myśląc tylko o producentach odzieży. Sortownie też są fabrykami. Pracują w nich ludzie. To też jest interes społeczny. Usilnie przekonuję pana posła, żeby rozszerzył swój horyzont postrzegania polskiej gospodarki. Przychodziły do mnie osoby, które błagały o przeciwdziałanie takiemu właśnie podejściu i blokowaniu importu odzieży używanej. Widziałem jak jest sortowana odzież, która regularnie, od wielu lat jest eksportowana do Holandii i innych krajów Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy są jeszcze pytania, uwagi? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego postaram się odpowiedzieć na zadane pytania. Gdyby pan minister chciał uzupełnić moją wypowiedź, bardzo proszę. Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Macieja Giertycha, czy poprawne jest sformułowanie legislacyjne „odpady odzieży używanej i zużytej”, mieliśmy taką samą wątpliwość na początku naszej pracy. Jednak sejmowi prawnicy współpracujący z podkomisją stwierdzili, że jest to sformułowanie najbardziej adekwatne i zgodne z dyrektywami Unii Europejskiej. Dlatego je przyjęliśmy. Jestem przekonany, że jest to sformułowanie dobre i poprawne pod względem legislacyjnym. Natomiast, jeśli chodzi o wątpliwości pana posła Bronisława Dankowskiego, powiem, że z debatą na temat odzieży używanej wiąże się wiele elementów, również pozamerytorycznych, emocjonalnych. Jednak wydaje się, że w zakresie tego, co jest dla nas najważniejsze, czyli elementów dotyczących gospodarki, większość - wliczając stronę rządową, która podziela stanowisko podkomisji - doszła do wniosku, że proces gospodarczy podlegający na imporcie - nie tylko odzieży używanej - przerobie, recyklingu i obrocie, ma niewielki wpływ na stan przemysłu lekkiego i zakaz tego importu niczego nie zmieni. Chcę również powiedzieć, że nie ma takiego zakazu. Dla wyjaśnienia przypominam, że do 30 czerwca można było sprowadzać do Polski 3 grupy artykułów, produktów, substancji itd., a więc odpady, nieodpady i odpady wymieszane. Po 30 czerwca nie można by było sprowadzać tylko odpadów wymieszanych. W związku z tym, zużyta czy używana odzież i tak by mogła być sprowadzana i byłaby sprowadzana. Efektem tego byłaby nieco wyższa cena, natomiast kilkadziesiąt lub kilkaset firm by zbankrutowało, ponieważ wyższe koszty spowodowałyby nieopłacalność tego rodzaju działalności gospodarczej. Trudno powiedzieć, czy kilka, czy kilkadziesiąt tysięcy biednych ludzi w Polsce - nie chciałbym ryzykować stwierdzenia, że kilkaset tysięcy - których nie stać na kupno normalnej odzieży, nie mogłoby już nabyć bardzo taniej odzieży za 5–6 zł. Natomiast cała procedura importu pozostałaby bez zmian. Proszę zauważyć, że przepisy w ustawach, które proponowali zmienić wnioskodawcy projektów, nie mówią o tym, że z dniem 30 czerwca zabrania się sprowadzania do Polski odzieży używanej, wymieszanej czy nie wymieszanej itd. Pamiętam prace w poprzedniej kadencji Sejmu nad ustawami dotyczącymi odpadów. Nikt tej sprawy nie podnosił. Wydaje się, że nikt nie przewidział, że generalny zapis zakazujący importu odpadów wymieszanych z nieodpadami może dotyczyć odzieży. W związku z tym, jednomyślnie przyjęliśmy to rozwiązanie z jednej strony dla dobra setek przedsiębiorców, którzy importują i przerabiają tego typu odzież oraz tysięcy przedsiębiorców, którzy nią obracają, a z drugiej strony dla dobra tysięcy biednych ludzi w Polsce, tym bardziej że w Unii Europejskiej nie ma tego rodzaju barier. Dlatego proponuje się, żeby zezwolenia, które ewentualnie mają być ponownie wydawane, miały określony termin ważności do czasu wejścia do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AdamSzejnfeld">Czy są jeszcze jakieś wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MaciejGiertych">Nawiązując do pańskiego ostatniego zdania, powołam się na zapis w proponowanym art. 41a ust. 1, że „Zezwolenia mogą być wydawane na czas określony nie dłuższy niż do dnia przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej”. Czy musi to być czas określony? Czy by nie mógł być nieokreślony? Taki zapis sugeruje, że może być nieokreślony do czasu wejścia do Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AdamSzejnfeld">Powiedziałem, że zezwolenia będą wydawane na czas określony. Zrezygnowaliśmy jednak z określenia czasu datą, ponieważ nie można dziś w sposób pewny stwierdzić, czy będzie to 1 stycznia, czy 31 czerwca, a być może nigdy nie wejdziemy do Unii Europejskiej - zobaczymy, jaki będzie wynik referendum akcesyjnego. Prawnicy potwierdzili, że jest to rozwiązanie, które zamyka problem i stwarza możliwość wydawania zezwoleń, ważnych do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej. A przecież i tak wiemy, że jeśli wejdziemy do Unii, będzie nas obowiązywało w tej materii prawo unijne, zawarte w dyrektywach, o których mówiliśmy przygotowując projekt. W opiniach prawnych i ekspertyzach Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu również wspomina się o tych dyrektywach.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekSuski">Proponuję, żeby zamknąć dyskusję i przejść do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AdamSzejnfeld">Ponieważ dyskusja została zakończona, przystąpimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej? Stwierdzam, że połączone Komisje 38 głosami za, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęły sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej. Proponuję, żeby Urząd Komitetu Integracji Europejskiej do piątku wydał opinię o projekcie. Pozostaje nam ustalenie posła sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewKaniewski">Zgłaszam pana posła Adama Szejnfelda, który przewodniczył podkomisji przygotowującej sprawozdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AdamSzejnfeld">Czy są inne kandydatury? Nie ma. Dziękuję za powierzenie mi tego obowiązku. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>