text_structure.xml
49.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AdamSzejnfeld">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Jedno z pierwszych posiedzeń Komisji w tym roku poświęcamy zagadnieniu turystyki. Aktualnie trwa dyskusja publiczna na temat systemu podatkowego, m.in. jej przedmiotem są stawki akcyzy i VAT obciążające usługi turystyczne. Turystyka jest tą dziedzina gospodarki, która ma duże możliwości rozwoju, z tym że muszą zaistnieć sprzyjające temu uwarunkowania. Przedsiębiorcy działający w tej dziedzinie oraz organizacje rządowe i pozarządowe postulują zmianę systemu podatkowego, twierdząc, że obowiązujące rozwiązania podatkowe nie wpływają pozytywnie na stan, a w perspektywie na rozwój turystyki. Ich zdaniem, nie tylko ta sytuacja bierze się z niedoceniania turystyki, jako dziedziny gospodarki, która może być wydajnym źródłem dochodów budżetu państwa i tworzyć nowe miejsca pracy. Zwłaszcza samorządy terytorialne upatrują w rozwoju tej dziedziny sposób na zmniejszenie bezrobocia. Cóż z tego, że takie opinie powtarzane są od lat, skoro turystyka w Polsce nie rozwija się tak dynamicznie, jak nam to jest potrzebne. Dlatego Komisja Gospodarki chce poświęcić tej dziedzinie gospodarki kilka posiedzeń. Przedmiotem dyskusji na dzisiejszym posiedzeniu jest tylko wpływ systemu podatkowego na rozwój turystyki, natomiast innymi zagadnieniami zajmiemy się na następnych posiedzeniach, zgodnie z planem pracy Komisji. Chciałbym, aby wprowadzenia do tematu dokonały osoby reprezentujące Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Gospodarki. Potem poproszę przedstawicieli Polskiej Organizacji Turystycznej, Polskiej Izby Turystycznej i Polskiej Agencji Rozwoju Turystyki, aby podzielili się z nami swoimi opiniami. W następnej części posiedzenia przeprowadzimy dyskusję. Oddaję głos pani dyrektor Jolancie Gumiennej, która na dzisiejszym posiedzeniu reprezentuje ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JolantaGumienna">Mam nadzieje, że wszyscy państwo mogli zapoznać się ze stanowiskiem ministra finansów, które w formie pisemnej zostało przekazane Komisji. Dodam, że turystyka jest jedną z nielicznych branż korzystających z preferencji podatkowych, m.in. ze zwolnień i obniżonej do 7 proc. stawki VAT.Obecnie w Sejmie trwają prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. Proponowana regulacja prawna, która dotyczy turystyki, polega jedynie na zmianie podstawy opodatkowania. Jest ona odpowiedzią na postulaty zgłaszane przez przedstawicieli branży turystycznej. Po to, aby wyrównać poziomy gospodarowania podmiotów zagranicznych i krajowych, zamierzamy zmienić podstawę opodatkowania podmiotów zagranicznych, świadczących w Polsce usługi turystyczne jako pośrednicy. Zmiana jest podyktowana tym, że podmioty zagraniczne, de facto sprzedające usługi turystyczne na terytorium Polski, nie płacą podatku VAT, a jedynie podatek od prowizji. Tymczasem podstawa opodatkowania podmiotów krajowych, świadczących analogiczne usługi, jest całość obrotu, zgodnie z przepisem art. 15 ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. Proponowana zmiana ma charakter przejściowy, bowiem w najbliższym czasie dokonana zostanie szersza nowelizacja ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym, której m.in. celem jest kompleksowe uregulowanie zasad opodatkowania usług turystycznych, zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej. Przede wszystkim będzie miał zastosowanie art. 26 Dyrektywy nr 6. Specjalny reżim opodatkowania - jest to określenie wzięte z tej dyrektywy - polega na tym, że przedsiębiorstwa zajmujące się turystyką muszą spełnić określone warunki, aby mogły płacić podatek jedynie od marży, czyli od różnicy powstałej po odjęciu od kwoty uzyskanej od nabywcy usługi, kwoty zapłaconej przez przedsiębiorcę za zakupione towary i usługi składające się na świadczoną przez niego kompleksową usługę turystyczną. Ponadto będzie funkcjonował system opodatkowaniu na zasadach ogólnych. Dotyczyć on będzie przedsiębiorców świadczących usługi we własnym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AdamSzejnfeld">Informuję, że prezydium Komisji spotkało się tydzień temu z szefami organizacji gospodarczych, których przedstawiciele uczestniczą w dzisiejszym posiedzeniu. Na tym spotkaniu rozmawialiśmy o różnych aspektach systemu podatkowego. Nie chciałbym, aby dyskusja na dzisiejszym posiedzeniu koncentrowała się na podatku VAT i zmianie podstawy opodatkowania podmiotów zagranicznych. Proszę przez to nie rozumieć, że nie doceniam wagi tych zagadnień. W materiale opracowanym przez Ministerstwo Finansów czytamy, że zgłaszany przez niektóre podmioty problem nierównego traktowania podmiotów krajowych i zagranicznych powinien wkrótce zostać rozwiązany. Moim zdaniem, proponowany sposób rozwiązania tego problemu jest kontrowersyjny, gdyż zniesienie nierówności polega na podniesieniu obciążeń podatkowych. Proszę o zabranie głosu panią dyrektor Jolantę Mikę-Bryską.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JolantaMikaBryska">Mam nadzieję, że już nikt nie ma wątpliwości, że turystyka jest znaczącym sektorem gospodarki. Świadczą o tym wyniki badań przeprowadzonych przez Instytut Turystyki. Przytoczę tylko kilka danych. W 2000 r. Polacy wydali na krajowe podróże turystyczne 20 mld zł, a na podróże zagraniczne 3,6 mld USD, ale podobną kwotę wydali turyści zagraniczni, którzy przyjechali do Polski. W tym samym roku w hotelarstwie i gastronomii było zatrudnionych 200 tys. pracowników stałych i sezonowych, w tym nieco powyżej 100 tys. osób miało umowę o pracę. Dla porównania powiem, że w hutnictwie stali jest zatrudnionych około 30 tys. pracowników. Po to, aby nadać sektorowi turystyki właściwy wymiar przez wspieranie jego rozwoju instrumentami dostępnymi dla administracji rządowej, w kwietniu 2001 Rada Ministrów zaakceptowała rządowy program rozwoju turystyki do 2006 r. Pozwolę sobie zaakcentować, że jednym z najistotniejszych zadań, spoczywających na administracji rządowej, jest tworzenie takich mechanizmów ekonomicznych, w tym podatkowych, które będą sprzyjać stałemu rozwojowi tego sektora. Podobne zadanie zostało wyznaczone w drugim rządowym programie dotyczącym rozwoju usług turystycznych dla dzieci i młodzieży.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AdamSzejnfeld">Oczekuję, że teraz swoje uwagi i opinie przekażą nam przedstawiciele organizacji, które reprezentują przedsiębiorców świadczących usługi turystyczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AnnaSomorowskaPartysa">Przedstawiam państwu panią Małgorzatę Chechlińską, która świadczy usługi turystyczne i z pozycji praktyka wyjaśni, dlaczego prosimy o pewnego rodzaju zmiany, które nie są zmianami rewolucyjnymi, natomiast mają na celu uporządkowanie zasad opodatkowania usług turystycznych. Bez tych zmian sektor turystyki nie będzie się rozwijał dynamicznie. Wywiedź pani Małgorzaty Chechlińskiej uzupełni nasz ekspert podatkowy, pan Włodzimierz Szczurek.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MałgorzataChechlińska">Chciałabym, aby państwo zdali sobie sprawę z tego, że zryczałtowana marża, jako podstawa do naliczenia podatku VAT, jest bardzo korzystna dla polskiej turystyki wyjazdowej. To mieliśmy na myśli zgłaszając postulat zrównania podmiotów pod względem podatkowym. Chodzi nam o to, aby w polskim biurze podróży i biurze zagranicznym, prowadzącym działalność na terenie Polski, była płacona ta sama marża. Obecnie klient, który skorzysta z usługi zagranicznego biura turystycznego i nie zażąda rachunku, płaci za tę usługę o 7 proc. mniej. Taka sama sytuacja występuje, gdy klientem jest polskie biuro podróży. Ilekroć dzwonię do zagranicznego biura podróży, aby dla swoich klientów zamówić świadczone przez to biuro usługi turystyczne, to zawsze słyszę pytanie, czy będzie wystawiony rachunek, bo jeśli tak, to do ceny zostanie doliczony podatek VAT. W taki sposób transferuje się pieniądze za granicę. Uważamy, że w przypadku turystyki krajowej powinny być stosowane inne zasady obliczania podatku VAT niż w odniesieniu do polskiej turystyki wyjazdowej. Podniesienie stawki do 21 proc. zahamuje rozwój turystyki krajowej. Trudno będzie namówić naszych rodaków do wypoczywania w polskich kurortach i ośrodkach turystycznych, jeśli płacąc mniej więcej tyle samo będą mogli wyjechać do innych krajów, gdzie warunki pogodowe są korzystniejsze niż w Polsce. Jeśli turystyka krajowa nie będzie się rozwijać, to tym samym nie powstaną w tym sektorze gospodarki nowe miejsca. Wiele gmin o walorach krajobrazowych liczy na to, że turystyka będzie sposobem na zmniejszenie bezrobocia, zwłaszcza że utworzenie nowego miejsca pracy w turystyce jest relatywnie niskie. Poza tym powinno nam zależeć na zatrzymaniu w kraju tych dewiz, które turyści wywożą za granicę. Jeśli chodzi o podstawę opodatkowania, to w przypadku turystyki krajowej powinien nią być obrót, a nie marża. Uzasadnię to na swoim przykładzie. Prowadzę biuro turystyczne, hotel i pensjonat. Załóżmy, że wynajęcie na dobę pokoju w hotelu kosztuje 200 zł, ale jeśli przyjeżdża wycieczka, lub w hotelu jest organizowana jakaś konferencja, to obniżam cenę do 170 zł lub do 160 zł. Jeśli podstawą opodatkowania będzie zryczałtowana marża, to spotkam się z zarzutem urzędu podatkowego, że chciałam oszukać Skarb Państwa naliczając VAT od niższej podstawy. W prowadzonym przeze mnie biurze podróży marża wynikowa w poszczególnych miesiącach kształtuje się od 5 proc. do 25 proc. Obawiam się, że w przypadku działalności związanej z turystyką krajową, wysokość naliczonej marży w skali roku będzie przedmiotem sporu z urzędem skarbowym, gdyż dużo pieniędzy wydaje się na marketing, targi turystyczne, wydawnictwa i wyjazdy zagraniczne, a poniesione koszty powodują obniżenie marży wynikowej. Prowadzę swoją działalność w zakresie turystyki krajowej tak, aby marża ukształtowała się w granicach 10–15 proc., gdyż ta działalność staje się nieopłacalna przy wskaźniku poniżej 10 proc. w skali rocznej. Natomiast nie chciałabym znaleźć się w takiej sytuacji, iż będę musiała uzasadniać, dlaczego obniżyłam cenę za wynajęcie pokoju w hotelu czy w pensjonacie. W odniesieniu do turystyki krajowej, marża nie może być podstawą opodatkowania. Chcemy nadal płacić 7 proc. stawkę VAT od obrotu. Wiem, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej muszą zmienić się zasady opodatkowania działalności turystycznej, ale przynajmniej do tego czasu należałoby utrzymać preferencyjną stawkę VAT, bo w przeciwnym razie turystyka krajowa przegra konkurencję z wyjazdową turystyką zagraniczną i zmniejszy się liczba miejsc pracy w kolejnym sektorze gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WłodzimierzSzczurek">Wszyscy zdajemy sobie sprawę ze stanu finansów publicznych i wiemy, że postulaty dotyczące obniżeniu podatków prowadzą donikąd, natomiast sytuacja budżetu państwa nie jest przeszkodą w zrealizowaniu zadania polegającego na uporządkowaniu pewnych reguł podatkowych. Efekt takich zmian jest neutralny dla budżetu, ale korzystny dla przedsiębiorców turystycznych, bowiem wyeliminowana zostanie możliwość dowolnej interpretacji przez poszczególne urzędy skarbowe, jaką stawką podatkową VAT ma być obciążona dana usługa turystyczna. Na podstawie mojej praktyki mogę powiedzieć, iż zaobserwowałem pewien postęp, gdyż przynajmniej w obszarze właściwości terytorialnej jednej izby skarbowej nie występują znaczne różnice interpretacyjne w tym zakresie. Brak jednoznacznej interpretacji przepisów podatkowych naraża przedsiębiorców działających w dobrej wierze na ryzyko oskarżenia o popełnienie przestępstwa podatkowego. Podam następujący przykład. Co należy rozumieć przez wypoczynek dzieci i młodzieży, czy są to wczasy dla dzieci i młodzieży czy tylko usługi świadczone przez kempingi i obozowiska?W załączniku nr 3 do ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym jest wykaz usług opodatkowanych stawką 7 proc. Z zakresu usług agencji turystycznych i pilotażu zostały wyłączone usługi pośrednictwa w sprzedaży biletów, miejsc zakwaterowania i wycieczek z kompleksowym programem imprez. Wobec tego powstaje pytanie, jaką należy zastosować stawkę VAT?Usuniecie tego rodzaju problemów jest możliwe bez narażania budżetu państwa na ubytek w dochodach z tytułu VAT.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AnnaSomorowskaPartysa">W sektorze turystyki funkcjonują małe i średnie przedsiębiorstwa. Ich wiedza o systemie podatkowym jest często dalece mniejsza, niż osób obecnych na tym posiedzeniu. Prosimy tylko o uporządkowanie systemu podatkowego, aby nie był on czynnikiem hamującym rozwój polskiej turystyki.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSaja">Reprezentuje organizacje, która odpowiada w Polsce - zgodnie ze stosowną ustawą - za promocję turystki, w tym zagranicznej turystyki przyjazdowej do Polski. Z tego punktu widzenia najważniejszą sprawa jest utrzymanie zerowej stawki VAT na usługi turystyczne świadczone na rzecz osób, które przybyły do Polski z zagranicy. W 1999 r. tak się złożyło, że przez 3 miesiące te usługi były opodatkowane wyższą stawką VAT, wskutek tego, iż ta sprawa umknęła uwadze rządu, komisji sejmowej, a także - muszę się przyznać - naszej organizacji i całej branży turystycznej. Dopiero rozporządzeniem ministra finansów udało się przywrócić stawkę zerową VAT.Zachęcony przez pana przewodniczącego, aby w dyskusji nie skupiać się tylko na stawkach VAT, chcę zwrócić państwa uwagę na kilka danych liczbowych, zamieszczonych w opracowaniu, które dostarczyliśmy członkom Komisji przed rozpoczęciem posiedzenia. Opracowanie to zostało wykonane przez Instytut Turystyki na zlecenie Polskiej Organizacji Turystycznej, bowiem sejmowa Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki w poprzedniej kadencji Sejmu zachęciła nas, abyśmy dowiedzieli się, jakie budżet państwa osiąga dochody podatkowe z turystyki. Metodologicznie jest to trudne do zbadania, niemniej jednak Instytut Turystyki oszacował, że w 1998 r. branża turystyczna przysporzyła budżetowi państwa dochodów podatkowych w wysokości 1,7 mld zł. Kwota ta stanowiła 1,5 proc. ogółu dochodów podatkowych budżetu państwa. W tym samym czasie budżet wydał na turystykę około 50 mln zł. Uważam, że ta relacja nakładów do dochodów powinna być przyczynkiem do dalszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZygmuntRatman">Miałem przyjemność pracować w ubiegłej kadencji Sejmu w Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Dzięki temu poznałem wiele szczegółowych spraw dotyczących branży turystycznej. W ramach tej Komisji funkcjonowała podkomisja, która m.in. zajmowała się obciążeniami podatkowymi nałożonymi na usługi turystyczne, a zatem pewne preferencje podatkowe w tym zakresie mogę nazwać dorobkiem z tamtego okresu. Z kolei zaproponowana przez rząd zmiana w ustawie o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym jest odzwierciedleniem naszych propozycji zrównania pod względem podatkowym podmiotów krajowych i zagranicznych zajmujących się pośredniczeniem w sprzedaży usług turystycznych. Mamy świadomość tymczasowości niektórych regulacji podatkowych, ponieważ będziemy musieli stosować te regulacje, o których mowa w Dyrektywie nr 6. Wobec tego powinniśmy zastanowić nad zasadniczą kwestią: jaki spowodować okres przejściowy, mając na uwadze udział branży turystycznej w realizacji jednego z priorytetowych celów polityki gospodarczej, a mianowicie zwalczanie bezrobocia poprzez rozwój małej i średniej przedsiębiorczości. Uważam, że takie rozwiązanie najlepiej przygotuje zespół posłów wspólnie z przedstawicielami branży turystycznej oraz zainteresowanych ministerstw. Jest jeszcze jedna sprawa, na którą chcę zwrócić wagę. Polska Agencja Turystyczna została powołana do życia - chcę podkreślić, że projekt ustawy poparli posłowie z różnych klubów parlamentarnych - przede wszystkim po to, aby z turystyki czerpały korzyści gminy gospodarczo zaniedbane, ale posiadające walory krajobrazowe. Uważam, że Komisja powinna zająć się także tym tematem. Dlatego cieszy mnie, że turystyce poświecimy kilka posiedzeń Komisji, bo jest to ważna branża gospodarki, aczkolwiek nie zawsze doceniana, gdyż z przyzwyczajenia na pierwszy plan wysuwamy górnictwo i hutnictwo oraz inne branże przemysłu ciężkiego. Sądzę jednak, że należałoby znaleźć formę organizacyjną umożliwiającą Komisji opracowanie, wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Gospodarki, pewnych propozycji w związku z podejmowanymi tematami.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AdamSzejnfeld">Chciałbym prosić o zabranie głosu tych z państwa, którzy chcieliby wyrazić swoją opinię na temat proponowanej zmiany przepisu art. 16 ustawy o podatku od towarów i usług. Zmiana ta podzieliła przedsiębiorców z branży turystycznej na jej zwolenników i przeciwników, przy czym zadziwiające jest to, że jedni twierdzą, iż utrzymanie dotychczasowej regulacji prawnej doprowadzi do upadku przedsiębiorstw turystycznych, a drudzy twierdzą, że taki będzie skutek zmiany tej regulacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanKrzycki">Firma, którą reprezentuję, jest od 10 lat członkiem Polskiej Izby Turystyki. Chcę zastrzec, że nie uzgadniałem z prezydium tej organizacji treści mojego wystąpienia, w którym odniosę się do projektowanej zmiany art. 16 ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. Uważam, iż opinia Komitetu Integracji Europejskiej w sprawie zgodności tej zmiany z Dyrektywą nr 6 Unii Europejskiej jest błędna. Opinia ta bazuje na jednym sformułowaniu zawartym w tej Dyrektywie, cytuję: „Jednakże przepis ten nie ma zastosowania do biur podróży, które działają wyłącznie, jako pośrednicy.”, ale w art. 26 Dyrektywy jest odwołanie do art. 11a pkt. 3c, w którym jest mowa o tym, że także pośrednicy płacą podatek od swojej wartości dodanej. Wobec tego opinia jest niezgodna ze stanem faktycznym. Chce także zauważyć, że niewłaściwa jest diagnoza nierówności podmiotów funkcjonujących w branży turystycznej, która została zamieszczona w uzasadnieniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług raz o podatku akcyzowym. Według ustawy o usługach turystycznych, na tym rynku działają 3 kategorie podmiotów: organizatorzy turystyki, agenci czyli firmy działające w imieniu i na rachunek firmy, która świadczy usługę turystyczną oraz pośrednicy turystyczni działający w imieniu i na zlecenie klientów. Jaka jest obecnie sytuacja podmiotów zagranicznych?Do 31 grudnia 2000 r. ustawa o usługach turystycznych pozwalała na działanie podmiotu zagranicznego, jako agenta, tylko wówczas, gdy ten podmiot miał siedzibę w Polsce na zasadzie określonej najpierw w ustawie z 1976 r. o przedstawicielstwach, a potem w ustawie - Prawo działalności gospodarczej. Agent firmy, mającej siedzibę za granicą, nie mógł prowadzić działalności na terytorium Polski. Wprawdzie w znowelizowanej ustawie o usługach turystycznych, obowiązującej od 1 stycznia 2001 r., został zmieniony ten przepis (art. 2), ale znajduje się w niej inny przepis stanowiący, że agent działający w imieniu i na rachunek firmy zagranicznej, która nie ma zezwolenia na działalność w Polsce, jest traktowany jak pośrednik, z wiadomymi tego konsekwencjami. Można powiedzieć, że tym przepisem „furtka” została zamknięta. Jakie podmioty zalicza się do kategorii pośredników turystycznych? Są to biura podróży, które organizują nietypowe usługi turystyczne dla klienta. Załóżmy, że klient życzy sobie zwiedzić Kenię, a potem Japonię i wówczas biuro podróży zawiera umowę ze zleceniodawcą, w której określona jest stawka za usługę. Biuro to musi udokumentować wszystkie poniesione koszty, zaś VAT płaci od swojej wartości dodanej. Do tej pory wiele firm, prezentujących się jako agenci, w praktyce wykonywały działalność typową dla pośrednika. Wygląda to w ten sposób, iż najpierw klientowi jest pokazywany katalog ofert, a gdy wybierze on jedną z nich, to wówczas usłyszy, że biuro wykona tę usługę na jego zlecenie. Czy ta sytuacja zmieni się wskutek nowelizacji art. 16 ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym? Moim zdaniem, nie zmieni się, bo biuro turystyczne nadal będzie mogło działać pod szyldem agenta i wykonywać usługi z zakresu pośrednictwa, ponieważ w nowej wersji art. 16 jest mowa o zleceniodawcy. Jedyną rozsądną metodą jest głębsza nowelizacja ustawy, aby wszystkie podmioty miały jednakowe warunki gospodarowania. Firma, którą reprezentuje, zajmuje się turystyką przyjazdową. Zgadzam się z panią Małgorzatą Chechlińską, że nie będzie problemu z uzyskaniem klauzuli derogacyjnej w Unii Europejskiej, bo takie przypadki już mają miejsce. Możemy więc śmiało pomóc turystyce przyjazdowej i trzeba to zrobić, gdyż coraz mniej przybywa do Polski turystów z zagranicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BronisławDankowski">Branżę turystyczną reprezentuje kilka organizacji, jak np. Polska Agencja Rozwoju Turystyki, Polska Izba Turystyczna, Polska Organizacja Turystyczna, ale z przykrością muszę stwierdzić, że ich aktywność w promowaniu turystyki krajowej jest niewystarczająca. Proponuję, abyśmy odbyli posiedzenie Komisji, na które zaprosimy przedstawicieli wszystkich organizacji i od nich dowiedzieli się, jakimi metodami jest promowana turystyka krajowa i ile środków finansowych przeznacza się na ten cel. Polska Organizacja Turystyczna otrzymała dotację z budżetu w wysokości ponad 25 mln zł na wydatki bieżące związane, cytuję: „z promocją Polski w dziedzinie turystyki w kraju i za granicą”. Tymczasem z danych statystycznych wynika, że coraz mniej osób korzysta z różnych form wypoczynku w kraju, natomiast liczne w Polsce biura turystyczne, które - można powiedzieć „wyrosły jak grzyby po deszczu”, prześcigają się w oferowaniu różnych usług turystycznych świadczonych za granicą. Uważam, że powinniśmy się przyjrzeć działalności izb gospodarczych zrzeszających przedsiębiorstwa turystyczne i wspierać finansowo z budżetu tylko te, które efektywnie działają na rzecz turystyki krajowej, bo jest to „koło zamachowe” do likwidacji bezrobocia i poprawy sytuacji materialnej mieszkańców małych miejscowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AdamSzejnfeld">Ten temat będzie przedmiotem obrad Komisji. Jeśli chodzi o dotację budżetową na promocję turystyki, to do tej pory nie była ona wysoka, a na ten rok przewidziana jest jeszcze niższa kwota, podczas gdy po 11 września 2001 r. kraje członkowskie Unii Europejskiej znacznie zwiększyły wydatki budżetowe na realizację tego samego zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZygmuntSzymański">Będąc przedsiębiorcą dobrze rozumiem problemy tych, którzy funkcjonują w branży turystycznej, ale zdziwiła mnie wypowiedź pani Małgorzaty Chelińskiej, że jeśli uzyskałaby 10 procentowy przychód, to przestałoby się jej opłacać prowadzenie działalności hotelarskiej. Ja cieszę się, gdy osiągam rentowność w granicach 3–4 proc. Przyznaję, że często korzystam z wyjazdów turystycznych za granicę ze względu na sprzyjające wypoczynkowi warunki pogodowe. Takich samych warunków nikt nie zagwarantuje w Polsce, niemniej jednak powinniśmy zrobić wszystko to, co jest możliwe, żeby do naszego kraju przyjeżdżało więcej turystów zagranicznych. Spotkałem się z opinią, że pobyt w Polsce jest relatywnie drogi. Być może nie jest ona pozbawiona racji, skoro ci, którzy świadczą usługi turystyczne chcą osiągać 15 procentową rentowność. Uważam, że po wejściu do Unii Europejskiej naszym atutem może być agroturystyka i dlatego powinniśmy już teraz wspierać tę dziedzinę turystyki. Widziałem bardzo ładne gospodarstwa agroturystyczne będąc w Argentynie i Brazylii. Przyłączam się do tych, którzy opowiadają się za tworzeniem jednakowych warunków funkcjonowania wszystkim podmiotom, niezależnie od tego, czy są to podmioty krajowe, czy zagraniczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MałgorzataChechlińska">Zaszło nieporozumienie, gdyż ja mówiłam o 10 procentowej marży, a nie o zysku. Z tej marży muszę pokryć koszt funkcjonowania biura podróży, koszt wyjazdów na targi itd. Nie wiem czy państwo zdają sobie sprawę z tego, że to my ponosimy koszty promocji polskiej turystyki. Musimy brać udział w organizowanych za granicą targach turystycznych, zapraszać dziennikarzy, sponsorować różne imprezy itp. Dlatego powiedziałam, że marża nie może być niższa niż 10 proc. Zysk, który osiągnęłam w ubiegłym roku, wynosił 1,2 proc., a przecież prowadzę jedno z większych przedsiębiorstw, gdyż w biurze turystycznym zatrudniam 20 osób, a oprócz tego mam hotel i pensjonat. W branży turystycznej trudno jest osiągnąć lepszy wynik finansowy netto i dlatego nie możemy liczyć na preferencyjne kredyty. Inwestycje finansujemy zaciągając kredyty na warunkach komercyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZygmuntSzymański">Przepraszam za to, że poprzednio źle zrozumiałem pani wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AdamSzejnfeld">Oczywiście, marża nie jest tym samym co rentowność.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#BogdanBłaszczyk">Uważam, że w kontekście tego, co zostało powiedziane i napisane w dostarczonych nam materiałach na temat obciążenia podatkiem VAT usług turystycznych, to ta sprawa jest jasna. Nie budzi wątpliwości to, że postanowienia Dyrektywy nr 6 powinny zostać wprowadzone do prawa polskiego, natomiast pewnymi niuansami powinni zająć się fachowcy. Bezsporne jest także to, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej wzrosną obciążenia podatkowe i dlatego dobrze byłoby, gdybyśmy uzyskali pewne preferencje dla turystyki przyjazdowej, aczkolwiek nie jestem w stanie powiedzieć czy jest to możliwe. Przedmiotem naszej troski powinno być poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, co należy zrobić, aby zagwarantować branży turystycznej rozwój. Znam dyrektywę kanclerza Schroedera, w której nakazał zredukować wypływ pieniędzy z kraju na turystykę wyjazdową o prawie 18 mld marek. Dyrektywa została zrealizowana, gdyż Niemcy wdrożyli pakiet różnych rozwiązań, które doprowadziły do tego, że te pieniądze zostały wydane na turystykę krajową. Nam też powinien przyświecać taki cel i w związku z tym nie może na pierwszy plan wysuwać się interes biur podróży, które przeżywają prosperity, ponieważ Polacy nabrali ochoty do zwiedzania innych krajów. Przede wszystkim należałoby zadbać o interesy tych, którzy świadczą usługi turystyczne w kraju. Wiemy, jakie zostały przewidziane na ten rok środki budżetowe na promocję turystyki krajowej. Komisja nie zaakceptowała tej propozycji, choć nie sądzę, aby z tego powodu zostały podwyższone środki na ten cel. Powstaje pytanie, skąd wziąć pieniądze na promocję i na rozwój turystyki?Takie możliwości istnieją, jeśli usuniemy różnego rodzaju bariery. Pełniąc funkcje prezydenta Kołobrzegu podejmowałem różne inicjatywy mające na celu przyciągniecie gości zagranicznych. Sięgnąłem nawet do Izraela, ponieważ urządziłem lapidarium w miejscu, gdzie kiedyś był cmentarz żydowski, który został zniszczony przez Hitlerowców. Po raz pierwszy w powojennej historii Polski, grupy młodzieży żydowskiej przyjechały na Pomorze zamiast do Oświęcimia. Organizowaliśmy spotkania pod hasłem „Tolerancja” z młodzieżą rosyjską, ukraińską i niemiecką. Kiedy ambasadorowi Izraela przedstawiłem, jakie w Kołobrzegu są możliwości leczenia uzdrowiskowego, powiedział on, że mieszkańcy Izraela chętnie by z nich skorzystali, tym bardziej że przed wojną to właśnie Żydzi, budując różne urządzenia, nadali temu miastu charakter uzdrowiska. Stwierdził on, że namawiał byłego ministra spraw zagranicznych, pana Władysława Bartoszewskiego na organizowanie weekendowych imprez dla młodzieży z Izraela. Ponoć pan minister „rozkładał ręce” natomiast młodzież ta przyjeżdża do Czech bawić się w dyskotekach, korzystając z 50 proc. zniżki na przelot samolotem. Warto dodać, że w Izraelu najdroższe są bilety sprzedawane przez PLL LOT.Moim zdaniem, mamy poprawnie opracowaną strategię rozwoju turystyki, ale nie zajmujemy się „przyziemnymi” sprawami, np. tym, co się dzieje na przejściach granicznych, a jest to horror.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AdamSzejnfeld">Chcę panu posłowi przypomnieć, że tematem posiedzenia jest wpływ systemu podatkowego na rozwój turystyki, natomiast barierom rozwoju turystyki poświecimy inne posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BogdanBłaszczyk">Powiem jeszcze jedno zdanie na temat źródeł finansowania rozwoju turystyki. Ustawa o Polskiej Organizacji Turystycznej umożliwia współfinansowanie promocji turystyki przez jednostki samorządu terytorialnego, osoby prawne i fizyczne, ale w tym zakresie ustawa nie została wdrożona. Konkluzja jest następująca. Dostrzegam potrzebę powołania podkomisji lub zespołu do spraw turystyki, ponieważ przed tą branżą stoi wiele problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AdamSzejnfeld">Powołaliśmy stałą podkomisję do spraw małych i średnich przedsiębiorstw, której zakres tematyczny obejmuje także turystykę. Jeśli okaże się, że jakaś konkretna sprawa wymaga tego, aby zajęła się nią grupa osób, to wówczas powołamy zespół roboczy lub podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejDiakonow">Skoncentruję się na kwestiach podatkowych. Budzą wątpliwości argumenty, którymi posłużył się rząd w tej części uzasadnienia do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym, która dotyczy podmiotów działających na rynku turystycznym. Przede wszystkim nie zgadzam się z oceną skutków proponowanych zmian. Moim zdaniem wyrównanie szans - taki zamiar jest deklarowany - miałoby miejsce wtenczas, gdyby podstawą opodatkowania podatkiem od towarów i usług była sama marża podmiotów zarówno krajowych jak i zagranicznych. Natomiast przyjęcie za podstawę opodatkowania całego obrotu, powoduje skutki odwrotne od zamierzonych, bowiem wówczas mamy do czynienia z systemem podwójnego opodatkowania. Argumentacja rządu byłaby słuszna przy założeniu, że podmioty zagraniczne nie są opodatkowane, ale tak nie jest, gdyż płacą one podatek na rzecz budżetów swoich państw. Jeśli opodatkujemy swoim podatkiem cały obrót, to poziom cen usług turystycznych w Polsce będzie znacznie wyższy od poziomu cen na te same usługi w krajach ościennych. Zachęci to Polaków do kupowania usług turystycznych w tych krajach. Ten problem nasili się, gdy stawka VAT zostanie podniesiona do 21 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AdamSzejnfeld">Proszę, aby pani dyrektor Jolanta Gumienna odniosła się do wypowiedzi pana posła. Jutro odbędzie się głosowanie nad projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług i podatku akcyzowym. Chciałbym, aby członkowie Komisji Gospodarki zostali przekonani, że proponowane rozwiązanie stwarza - jak twierdzą jedni - podmiotom polskim i zagranicznym jednakowe warunki funkcjonowania, albo że skutek jest odwrotny od zamierzonego, jak przekonywali nas pan dyrektor Jan Krzycki i pan poseł Andrzej Diakonow.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JolantaGumienna">Nowelizacja art. 16 obecnie obowiązującej ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym dotyczy jedynie podmiotów, które mają siedzibę za granicą i nie są zarejestrowanymi podatnikami podatku VAT w Polsce. W rzeczywistości jest tak, że te podmioty nie płacą podatku VAT także za granicą. Powoduje to, że podmioty krajowe, które świadczą tego samego rodzaju usługi, są w gorszej sytuacji. Poza tym w ich przypadku podstawą opodatkowania jest obrót, natomiast jeśli podmiot funkcjonujący za granicą ustanowił swojego agenta, to wówczas podstawą opodatkowania jest prowizja. Jest to dyskryminacyjne traktowanie jednego rodzaju podmiotów. Zasada niedyskryminacyjnego traktowania podmiotów została zapisana w traktacie o utworzeniu Wspólnoty Europejskiej. Nowelizując art. 16 nie łamiemy tej zasady, natomiast mają racje ci przedstawiciele branży turystycznej, którzy twierdzą, że potrzebne są kompleksowe uregulowania podatkowe. Powiedziałam poprzednio, że będzie wdrożony specjalny reżim, o którym jest mowa w Dyrektywie nr 6. Teraz chce podkreślić, że będzie on wdrożony w całości, gdyż nie może być tak, że wybierzemy sobie tylko te uregulowania, które nam odpowiadają, a pozostałe odrzucimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JolantaMikaBryska">Uzupełnię wypowiedź pani dyrektor Jolanty Gumiennej, aby państwu łatwiej było zrozumieć, dlaczego ważna jest nowelizacja art. 16 ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym. Nawiążę do wypowiedzi pana dyrektora Jana Krzyckiego, która była długa, ale w konkluzji pan dyrektor sam sobie zaprzeczył. Pan dyrektor trafnie zinterpretował przepis art. 10b ustawy o usługach turystycznych, że jeżeli agent działa w imieniu firmy, który nie ma wymaganego przez tę ustawę zezwolenia w Polsce, działa jako organizator i pośrednik. Dodał pan: „ze wszystkimi tego konsekwencjami”. Otóż tak nie jest, bowiem nie ponosi on z tego tytułu konsekwencji podatkowych takich, jakie ponosi organizator i pośrednik, który działa w pełni zgodnie z ustawą o usługach turystycznych, czyli posiada zezwolenie. Konsekwencją takiej formy prawnej jest to, że musi on płacić 7 proc. stawkę VAT naliczaną od obrotu. Natomiast agenci generalni dużych firm zagranicznych, którzy nie mają w Polsce zezwolenia wymaganego przez ustawę o usługach turystycznych - de iure organizatorzy i pośrednicy - płacą podatek naliczany od prowizji. Skoro więc organizator i pośrednik, działający zgodnie z prawodawstwem polskim, płaci podatek stanowiący 7 proc. obrotu, to nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego, a tym bardziej podatkowego, aby agent działający de iure jako organizator i pośrednik płacił podatek naliczany od innej podstawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AdamSzejnfeld">W kontekście konieczności zrównania warunków działalności podmiotów, mówi się, że powinno to być uczynione w ten sposób, aby płaciły one podatek według tych samych zasad, ale stosownie do tych, którzy dotąd mieli korzystniejsze warunki opodatkowania, a nie odwrotnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanKrzycki">Uważam, że obie moje przedmówczynie i ja mówimy o tym samym. Poprzednio powiedziałem, że przestrzegając przepisy ustawy o usługach turystycznych nie można ustanowić agenta generalnego. Zacytuję fragment pisma Departamentu Turystyki w Ministerstwie Gospodarki, podpisanego przez panią dyrektor Jolantę Mikę-Bryską: „Przedsiębiorcę występującego wobec klientów jako agent turystyczny uważa się za organizatora turystyki w rozumieniu ustawy, jeżeli działa jako agent organizatora turystyki, który nie jest uprawniony do zawierania umów z klientami na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.”. Ponadto w tym piśmie czytamy, że taki przedsiębiorca powinien odprowadzać podatki od działalności w takiej wysokości, jaka obowiązuje organizatora imprez turystycznych, m.in. ma on obowiązek zapłacenia podatku VAT od całych należnych za imprezy turystyczne kwot, pobieranych przez niego od klientów.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JolantaMikaBryska">Proszę zauważyć, że w tym piśmie użyłam wyrazu „powinien”, ustawa o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym stwarza takim przedsiębiorcom możliwość nie płacenia podatku.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanKrzycki">Powiem w ten sposób: aby wejść do pokoju szczęśliwości, jaką stwarza ustawa o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym, trzeba przejść przez pokój, w którym należy się poddać regulacjom ustawy o usługach turystycznych. Ta ustawa jest też elementem polskiego prawa i powinna być respektowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AdamSzejnfeld">Niestety, nie zawsze przepisy prawa polskiego są ze sobą spójne. Pozwolę sobie także zauważyć, że ta wymiana zdań nie rozwiała wątpliwości, jakie rodzi nowelizacja art. 16 ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AnnaSomorowskaPartysa">Pan dyrektor Jan Krzycki zastrzegł, że swojego stanowiska z nikim nie uzgadniał. Takich firm, jaką reprezentuje pan dyrektor, jest w Polsce 33, natomiast my mówimy w imieniu ponad 3700 przedsiębiorstw turystycznych i nasze stanowisko jest zgodne ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AdamSzejnfeld">Ta dodatkowa informacja nie rozwiewa wątpliwości, gdyż stosując konstytucyjną zasadę równości podmiotów wobec prawa nie uwzględnia się kryterium ich liczebności.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WiesławOkoński">Chcę zapytać panią dyrektor Jolantę Gumienną, dlaczego przedsiębiorstwa turystyczne mają małe możliwości skorzystania z ryczałtowego systemu opodatkowania dochodów?Drugie pytanie kieruję do przedstawicieli organizacji turystycznych. Jaki wpływ na rozwój działalności turystycznej ma podatek od nieruchomości?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejŻylak">Reprezentuję Komitet Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Polityki Regionalnej i Turystyki. Jestem właścicielem Biura Informacji i Usług Turystycznych Croatia, które oferuje wyjazdy za granicę. Na przykładzie mojej firmy wyjaśnię państwu, jaka jest różnica między biurem podróży, które jest zarejestrowane jako organizator turystyki, a biurem podróży, które funkcjonuje na zasadzie sprzedaży agencyjnej. Podobnie, jak właściciel hurtowni, kupuję „towar” w hotelach. Do ceny zakupu dodaję marżę i 7 proc. VAT, natomiast tzw. touroperator lub biuro podróży, które pracuje na rynku polskim, sprzedaje gotowy wyrób i dzieli się marżą ze swoim agentem, czyli 7 proc. VAT jest odprowadzany od tej marży, którą otrzymuje agent. Zrezygnuję z polemicznego odniesienia się do poczynionej przez pana Jana Krzyckiego interpretacji ustawy o usługach turystycznych, gdyż wyręczyła mnie pani dyrektor Jolanta Mika-Bryska. Jestem członkiem Rady Turystyki przy Ministrze Gospodarki i wspólne z panią dyrektor pracujemy nad tym, aby ta ustawa służyła naszym biurom podróży, a nie komuś z zewnątrz. Mój przedmówca zadał pytanie, jaka jest możliwość płacenia podatku dochodowego na zasadzie ryczałtu. Nie jest to możliwe, gdyż obroty biur podróży są relatywnie wysokie. Jeśli nawet z takiej formy opodatkowania mogłyby skorzystać małe biura, które rozpoczynają swoją działalność, to po 1–2 latach przekroczą one wymagany dla tej formy próg dochodów. Przyłączam się do postulatu, aby podjąć prace mające na celu takie wdrożenie Dyrektywy nr 6. Jeśli ten temat podejmie Komisja, to zgłaszam swój akces do uczestniczenia w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełHelmutPaździorMniejszośćNiemiecka">Turystyka w kraju będzie rozwijała się wówczas, gdy jej organizatorzy będą oferowali usługi jakościowo lepsze, niż dotychczas i konkurencyjne pod względem cenowym. Nie wyobrażam sobie, aby gdziekolwiek w świecie można było jakimiś dyrektywami, zarządzeniami itp. nakazać obywatelom danego państwa, że muszą korzystać z ofert turystycznych o zasięgu krajowym. Przykład, który podał pan poseł Bogdan Błaszczyk też nie miał nic wspólnego z nakazem administracyjnym. W Niemczech przygotowano specjalne oferty dla osób starszych wiekiem, którym nie służą wysokie temperatury powietrza. Oferty te polegały na połączeniu wypoczynku z programami rehabilitacyjnymi, rekreacyjnymi i leczniczymi, co oczywiście wymagało od organizatorów tych usług poniesienia dodatkowych kosztów, ale mogły one skorzystać z różnego rodzaju ulg podatkowych oraz z preferencyjnych kredytów. Nieuniknione jest wdrożenie postanowień Dyrektywy nr 6, ale jeżeli stawka VAT zostanie od razu podniesiona do 22, to ceny usług turystycznych odstraszą turystów, a zwłaszcza turystów zagranicznych. Jeśli nawet przyjadą oni do Polski, ale gdy przekonają się, że w innych krajach za tę samą cenę mogą skorzystać z usług turystycznych o wyższym standardzie, to drugi raz już nie przyjadą do Polski. Czy wobec tego nie należałoby się zastanowić nad stopniowym dochodzeniem do 22 proc. stawki podatku, np. podnosząc najpierw stawkę z 7 do 15 proc?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AdamSosnowski">Uważam za konieczne wyrównanie obciążeń podatkowych podmiotów polskich i zagranicznych, funkcjonujących na naszym rynku usług turystycznych, aby te podmioty miały jednakowe warunki gospodarowania. Z tego punktu widzenia, nowelizacje art. 16 ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym jest potrzebna i właściwa, jednakże pod warunkiem, że zostaną przyspieszone prace legislacyjne nad wprowadzeniem nowego systemu opodatkowania usług turystycznych, w którym podstawą opodatkowania będzie marża. Niezależnie, od prac prowadzonych w Ministerstwie Finansów, my także powinniśmy zająć się tym zagadnieniem, ponieważ jest ono skomplikowane. Już dzisiaj mieliśmy okazję usłyszeć, jak trudno będzie określić taką podstawę opodatkowania np. w przypadku działalności hotelarskiej. Chcę zwrócić uwagę na to, że bardzo dużo gmin i powiatów swój rozwój wiąże z rozwojem turystyki. Można się o tym przekonać przeglądając opracowane przez województwa strategie rozwoju regionów. Uważam, że powinniśmy to uwzględnić w naszych dalszych pracach.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#GustawZaleski">Chcę podzielić się z państwem kilkoma uwagami o charakterze ogólnym. Turystyka jest branżą, której kondycja jest odzwierciedleniem polityki podatkowej państwa. Gdyby Polacy płacili 10 proc. stawkę podatku od dochodów osobistych, to czy popyt na usługi turystyczne nie byłby większy? Gdyby w Polce dolar byłby droższy np. o 30 proc., to czy wówczas Polacy nie przedkładaliby turystykę krajową nad zagraniczną? Turystyka ma swoją infrastrukturę. W ostatnim czasie pensjonaty, hotele i ośrodki turystyczne zrobiły wiele, aby podnieść standard usług. W wielu miejscach w kraju powstały nowoczesne ośrodki turystyczne, ale jeśli podróż samochodem z Warszawy do Zakopanego będzie trwała prawie tyle samo czasu, ile podróż samochodem z Warszawy do Austrii, to przy porównywalnych cenach będziemy woleli jeździć na nartach po stokach Alp.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AdamSzejnfeld">Zwrócił pan uwagę na to, że nie można traktować rozwoju turystyki, jako tematu autonomicznego, gdyż jest ona wkomponowana w system polityki gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewKaniewski">Nowelizację art. 16 ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym, która wychodzi naprzeciw potrzebie zrównania podmiotów, proponuję potraktować jako rozwiązanie przejściowe, ponieważ w ten sposób nie zostaną rozwiązane wszystkie problemy w tym zakresie, a dzisiejsze spotkanie, jako początek dyskusji nad systemem podatkowym w branży turystycznej. Dyskusji zmierzającej w tym samym kierunku, jaki wytyczył rząd dla całej gospodarki, czyli do uproszczenia systemu podatkowego oraz innych regulacji prawnych dotyczących podmiotów gospodarczych i do obniżania kosztów ich funkcjonowania. W ciągu najbliższych miesięcy rząd wniesie do Sejmu pakiet stosownych projektów ustaw, więc jest jeszcze czas na to, aby organizacje turystyczne przedstawiły swoje propozycje. Wiem, że jest kilka organizacji turystycznych, ale nie leży w waszym interesie proponowanie sprzecznych ze sobą rozwiązań. Jeśli zostaną przedstawione spójne propozycje, to będą mogły one zostać wykorzystane w pracach rządowych nad nowymi regulacjami prawnymi, o których powiedziałem przed chwilą, a także w pracach Komisji Gospodarki. W tym drugim przypadku chodzi o to, aby organizacje turystyczne przygotowały się do posiedzeń, które odbędziemy w I półroczu tego roku, dając w ten sposób rządowi czas na wykorzystanie naszych wspólnych przemyśleń w pracach legislacyjnych, które powinny zostać zakończone w tym roku, aby stosowne ustawy mogły wejść w życie z dniem 1 stycznia 2003 r.W związku z tym zwracam się do przedstawicieli wszystkich organizacji turystycznych z apelem o dużą aktywność, aby nie została zmarnowana szansa wynikająca z otwartości posłów i rządu na propozycje, które ułatwią funkcjonowanie przedsiębiorcom.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WłodzimierzSzczurek">Nie jest mi zręcznie zabierać głos po tym podsumowaniu dzisiejszej dyskusji, ale chcę powiedzieć, że zdziwiło mnie, iż nikt nie odpowiedział na pytania pana posła Wiesława Okońskiego, jak podatek od nieruchomości wpływa na ceny usług turystycznych w Polsce. W ostatnim czasie miał miejsce wzrost stawek tego podatku oraz opłat za wieczyste użytkowanie nieruchomości. Decyzje w tych sprawach leżą w kompetencji organów samorządowych gmin, które deklarują poparcie dla turystyki, ale w praktyce z tych źródeł starają się uzyskać maksymalnie wysokie dochody. Znam przypadek, iż gmina zażądała od przedsiębiorstwa turystycznego płacenia podatku od nieruchomości, jaką jest dno sztucznego jeziora. Jest to sytuacja absurdalna, ale zgodna z prawem i nie trudno sobie wyobrazić, jak ponoszony z tego tytułu koszt wpłynął na cenę usług rekreacyjnych, świadczonych przez to przedsiębiorstwo. Wysokie podatki od nieruchomości i opłaty za wieczyste użytkowanie nieruchomości przyczyniają się do obniżenia konkurencyjności cenowej usług turystycznych świadczonych w kraju. Problem polega na tym, iż nie mamy żadnego wpływu na to, że gminy dążą do doraźnej maksymalizacji swoich dochodów osłabiają kondycję ekonomiczną tych, którzy na ich terenie prowadzą działalność turystyczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AdamSzejnfeld">Dlatego, że wszystkie podatki oraz opłaty lokalne mają wpływ na rozwój turystyki, zachęcałem na początku posiedzenia do zabierania głosu nie tylko w sprawie podatku od towarów i usług. Przy innej okazji mówiliśmy o tym, że regulacje prawne nie motywują wójtów, burmistrzów i prezydentów do udzielania ulg i zwolnień z podatku od nieruchomości, bo jeśli zastosują tego rodzaju preferencje, to z budżetu państwa otrzymają mniejszą subwencje ogólną. Wystosowałem w tej sprawie interpelacje do wicepremiera Marka Belki, bowiem uważam, że przepisy prawa ograniczają samorządom terytorialnym możliwość elastycznego posługiwania się instrumentami podatkowymi. Trudno w tej sytuacji stawiać im zarzut, że ulgami podatkowymi nie wspierają rozwoju turystyki. Dziękuję posłom i gościom za udział w dyskusji. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>