text_structure.xml
114 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekOlewiński">Proponuję wprowadzenie nowego punktu do porządku dzisiejszego posiedzenia, dotyczącego rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie kas rejestrujących. Rozporządzenie to w załączniku nr 1 zwalnia 54 czynności od obowiązku ewidencjonowania tymi kasami do końca 2004 r. Uważam, że Komisja powinna się z tym zapoznać, tym bardziej że pracujemy teraz nad nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ma pan ze sobą ten projekt?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekOlewiński">Mam rozporządzenie. Proszę, żeby zostało ono powielone i dostarczone posłom.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeżeli zdążymy rozpatrzyć dwa wcześniej zaplanowane punkty dzisiejszego posiedzenia, to oczywiście możemy rozpatrzyć pana propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekZagórski">Proponuję, żeby materiały zostały rozdane w dniu dzisiejszym, natomiast punkt ten rozpatrzymy jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przewodniczący Marek Olewiński akceptuje pana propozycję. Czy będzie to projekt rezolucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekOlewiński">W zależności od tego, jakie otrzymamy informacje, być może sprawa zakończy się skierowaniem dezyderatu do rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę więc przygotować projekt. Przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu dzisiejszego posiedzenia. W imieniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wystąpi poseł Bogdan Bujak.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BogdanBujak">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przedstawiła swoją opinię, która została państwu dostarczona. Na posiedzeniu w dniu 21 października 2004 r. podjęła ocenę propozycji budżetowych na 2005 r., w poszczególnych częściach, dotyczących Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Pragnę stwierdzić, że we wszystkich elementach, które ocenialiśmy, wydatki są na poziomie gwarantującym wykonanie budżetu na następny rok w sposób właściwy. Niektóre jednak propozycje wymagają, zdaniem członków Komisji, korekt. W częściach budżetowych dotyczących: Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, administracji publicznej, wyznań religijnych, Urzędu Służby Cywilnej, Rządowego Centrum Legislacji, rezerw celowych i budżetów wojewodów Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przyjęła zaproponowane wielkości jako zadowalające. Pomimo pewnych uwag płynących z poszczególnych kierownictw instytucji, do których odnoszą się te części budżetowe, staraliśmy się dokonać oceny, która będzie realna do wykonania w 2005 r. Po wielu dyskusjach i po ocenie materiału, również przez ekspertów i Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, stwierdziliśmy, że w tych częściach, patrząc na strukturę budżetu na 2005 r., nie ma potrzeby i możliwości zwiększania wydatków. W przypadku Urzędu Służby Cywilnej wydatki są niższe. Struktura tych wydatków jest jednak właściwa i taka, jaką życzyłby sobie rząd oraz jaka, jest potrzebna w strukturze wydawania pieniędzy budżetowych w ciągu roku. Ważne jest także to, że w wielu częściach budżetu widzimy właściwe podejście do kwestii zatrudnienia w poszczególnych służbach. Nie odnosiliśmy się do kwestii potrzeb w poszczególnych częściach budżetu. Chcę jednak zwrócić uwagę na część 42. W kwestiach dotyczących spraw wewnętrznych, czyli bezpieczeństwa publicznego i ochrony przeciwpożarowej, są pewne elementy, o których należy dyskutować w szerszym zakresie ich funkcjonowania, np. w zakresie funkcjonowania służby społecznej. Na to zwracaliśmy uwagę w roku ubiegłym. Co roku prosimy Komisję, żeby w tych częściach budżetowych znaleźć środki pozwalające zwiększyć bezpieczeństwo obywateli, co ma duże znaczenie. Wydatki w tej części budżetowej są specyficzne, chociażby ze względu na służbę Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Policji, czy Biura Ochrony Rządu. Jesteśmy więc zmuszeni prosić Komisję o dogłębną analizę tych projektów i propozycji zgłaszanych przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych. Patrząc na ocenę Biura Studiów i Ekspertyz KS, w wielu przypadkach w tej części budżetowej wskazuje się na pewne niedoszacowanie budżetu. Prosimy, aby Komisja zwróciła uwagę na potrzeby Policji w zakresie transportu. Na dzień dzisiejszy około 5 tys. samochodów kwalifikuje się do wymiany ze względu na przestarzałą konstrukcję i zużycie techniczne. Już w zeszłym roku otrzymane pieniądze wykorzystaliśmy na wymianę części transportu. Od około czterech lat mamy zapóźnienia, jeśli chodzi o płynną wymianę potrzeb transportowych. Część komend powiatowych wymaga remontu i modernizacji. Musimy dostosować nasze komendy do warunków unijnych. Muszą tam panować przystępne warunki dla klientów i funkcjonariuszy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BogdanBujak">Niestety, te potrzeby są nie do uniknięcia. Ciągle mówimy o bezpieczeństwie policjantów. W tym zakresie prosimy o kontynuowanie akcji zakupu uzbrojenia i kamizelek kuloodpornych. O ile do zakupu uzbrojenia możemy podejść bardziej racjonalnie, o tyle kamizelki kuloodporne muszą być co roku wymieniane, zgodnie ze swoimi kategoriami zaszeregowania. O dodatku stołecznym dla Komendy Stołecznej Policji mówiliśmy w latach ubiegłych. Argumentem przemawiającym za zwiększenie budżetu w tym zakresie jest specyfika tej służby i szczególne uwarunkowania pracy policjantów w Komendzie Stołecznej Policji. Mówię o funkcjonariuszach pracujących na ulicach Warszawy. Jeśli chodzi o Państwową Straż Pożarną, nasze prośby są stosunkowo nieduże. Rozumiemy, że Komisja Finansów Publicznych bardzo oszczędnie patrzy na te propozycje. Proszę jednak zwrócić uwagę na potrzeby, które są dość minimalne. Jeśli dokonamy porównania z 2004 r., to okaże się, że nasze prośby są o ponad 50% mniejsze. Prosimy o zwiększenie budżetu w części dotyczącej remontu i modernizacji komend powiatowych straży pożarnej. Środki te są niezbędne do dokonania inwestycji w komendach powiatowych, celem polepszenia warunków pracy funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej oraz przystosowania do standardów Unii Europejskiej. Przez wiele lat tworzyliśmy program Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Wiąże się z nim zapotrzebowanie na pracę jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej, które są niezbędnym elementem bezpieczeństwa i ochrony przeciwpożarowej. Rozumiemy także to, że jednostki OSP, które są włączone do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, mają swój wymiar we współpracy z Państwową Strażą Pożarną. Budowa budynku Szkoły Głównej Służby Pożarniczej jest już w ostatniej fazie. Przed studentami stoją problemy związane z mieszkaniami i pomieszczeniami dla celów edukacyjnych. Z tych powodów należy zakończyć inwestycję i oddać budynek w 2005 r. Po raz pierwszy w historii tworzenia budżetu dla tej części budżetowej ośmielamy się prosić Komisję o pomoc dla Biura Ochrony Rządu. W przyszłym roku odbędzie się szereg spotkań międzynarodowych, chociażby Forum Rady Europy czy sześćdziesięcioletnia rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Planowany jest także przyjazd Papieża Jana Pawła II do kraju. Istnieje zapotrzebowanie na leki, sprzęt i jednostki samochodowe. Prosimy o urealnienie tych niezbędnych zakupów w 2005 r. Jeśli chodzi o Straż Graniczną, prosimy o skromną kwotę, która pozwoli na podniesienie bezpieczeństwa i sprawności funkcjonariuszy tej służby, ochraniających granice Polski, a także Unii Europejskiej. Pewne środki są przekazywane z Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że zakup gogli noktowizyjnych również stanowi o bezpieczeństwie pracy tych funkcjonariuszy. Kolejna sprawa, która jest niezwykle ważna, dotyczy służby zdrowia. Proszę zauważyć, że nakłady na służbę zdrowia w 2005 r. będą niższe o ponad 45%, jeśli chodzi o inwestycje. To oczywiście wynika z zakończenia inwestycji centralnej w Olsztynie. Bardzo ważna jest kontynuacja takich zadań, jak zakup sprzętu dla służby zdrowia. Dlatego prosimy o 2000 tys. zł, aby służba zdrowia mogła realizować swoje zadania w sposób właściwy i zgodny z zasadami, które ją obowiązują.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BogdanBujak">Prosimy także o zastanowienie się nad zwiększeniem pomocy dla repatriantów w części 83, dotyczącej rezerw celowych. Liczba repatriantów rośnie z roku na rok. Przy obecnym przepływie tak dużej liczby repatriantów przez Polskę, skromna kwota przeznaczona w 2004 r. zapewniłaby właściwą pracę urzędów. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zwraca uwagę na potrzebę spojrzenia na problem wynagrodzenia pracowników cywilnych, resortu spraw wewnętrznych i administracji. Temat ten może być jednak podjęty w przyszłym roku. Proszę, aby wszystkie wnioski, które zostały zaproponowane na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w dniu 21 października 2004 r. i dotyczą omawianej w dniu dzisiejszym części budżetu, znalazły uznanie Komisji Finansów Publicznych. Na dzisiejszym posiedzeniu są obecni przedstawiciele rządu, którzy udzielą odpowiedzi na wszystkie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">O ile dobrze sobie przypominam, to w roku ubiegłym definitywnie została rozstrzygnięta sprawa Olsztyna. Czy w tym zakresie pojawiły się nowe pozycje? W dniu wczorajszym odjęliśmy 4000 tys. zł z funduszu na repatriantów. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych proponuje zwiększenie rezerwy celowej w tym zakresie o 3000 tys. zł. Jak to się dzieje, że w tym roku nie wykorzystano 4000 tys. zł, a Komisja proponuje zwiększenie wydatków o 3000 tys. zł na 2005 r.? Komisja, której pan przewodniczy, proponuje także, aby na Policję dodatkowo przeznaczyć 107.000 tys. zł. W sumie proponuje się, aby Komisja Finansów Publicznych wygospodarowała 146.400 tys. zł, co wynika z wniosku przedłożonego przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych. Proszę, aby minister Elżbieta Suchocka-Roguska powiedziała, skąd mamy wziąć te pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BogdanBujak">Nie chcemy oczywiście wprowadzać dużych zmian w budżecie. Wydaje nam się, że to, o co również prosiliśmy Komisję w ostatnich latach, a co zostało w jakimś stopniu zrealizowane, miało swoje podstawy w pracach resortu. Nie prosimy o rzeczy, które nie będą przekładały się na działalność służb dla potrzeb bezpieczeństwa obywateli. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych prosi, aby pochylić się nad projektem budżetu i wspólnie przedyskutować nasze propozycje. Rozumiemy, że nie wszystkie elementy mogą zostać zrealizowane. Staraliśmy się więc ograniczyć potrzeby, które są, niestety, dużo większe. Przeczytałem w prasie, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych domaga się kwot w wysokości prawie 150.000 tys. zł. Ta sama prasa będzie wkrótce pisała, że Policja i Straż Pożarna są niedofinansowane. Zostało to także zawarte w ekspertyzie Biura Studiów i Ekspertyz KS. Chodzi nam o kwestie, które często są poruszane w mediach. Wszystkie elementy, w których prosimy Komisję o zwiększenie budżetu, dotyczą bezpieczeństwa obywateli. Trzeba się także zastanowić, gdzie możemy tych pieniędzy poszukać. Jeśli chodzi o kwestię repatriantów, w dniu 21 października 2004 r. Komisja przyjęła decyzję o takiej budowie budżetu, co było także argumentowane przez kierownictwa urzędów. Powiedział pan, że Komisja Finansów Publicznych zmniejszyła w tym zakresie budżet o 4000 tys. zł. Należy więc zapytać kierownictwo urzędów, dlaczego tak się stało. Nie będę upierał się przy kwotach, które nie mogą być później wykorzystane. W Olsztynie zakończono inwestycję. Dlatego nakłady inwestycyjne na służbę zdrowia są o ponad 45% mniejsze. Nie prosimy o to, żeby wyrównać ten poziom do poziomu z 2004 r. Prosimy jednak o 2000 tys. zł, które chociaż w niewielkim stopniu rozwiążą problemy służby zdrowia, m. in. w zakresie zakupu sprzętu i modernizacji niektórych budynków w obiektach służby zdrowia MSWiA. Proszę, aby Komisja zastanowiła się, jak pomóc tej części resortowej. Podkreślam, że chodzi o bezpieczeństwo obywateli.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderCzuż">Wysokość dochodów Kancelarii Prezesa Rady Ministrów została założona na 8297 tys. zł. Wzrost dochodów następuje o 27,2%. Wzrost ten wynika z wpłat gospodarstwa pomocniczego. Zakłada się, że w 2005 r. wyniosą one 8040 tys. zł. Wyjaśnienia wymaga rozdział 75095 - Pozostała działalność, na który w 2004 r. przewidziano 4248 tys. zł, a na 2005 r. nie przewidziano nic. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego tak się dzieje. Założono, że wydatki Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wyniosą 89.683 tys. zł. W stosunku do przewidywanego wykonania budżet będzie mniejszy o 6,4%, a w stosunku do ustawy o 4,6%. Podzielam pogląd pani profesor, która w opinii stwierdziła, iż ten projekt budżetu został przygotowany w sposób mało przejrzysty. Nie można dokonać porównania ze względu na likwidację środka specjalnego. Proszę więc uściślić te kwestie. Zakłada się, że dochody ze środków specjalnych wyniosą 8000 tys. zł. Pozostała kwota z 16.000 tys. zł zysku gospodarstwa pomocniczego zostanie przekazana na inne cele wynikające z odrębnych przepisów. Co oznaczają inne cele wynikające z odrębnych przepisów? Na co zostaną przeznaczone te środki? Zadania dotyczące Unii Europejskiej z rozdziału 75095 zostały przeniesione do rozdziału 75001, czyli do administracji centralnej. O jaką kwotę tu chodzi? Czy te wydatki w porównaniu do roku bieżącego wzrosną, czy zmaleją? Brak możliwości porównawczej wynika także z faktu, że Biuro do spraw Usuwania Klęsk Żywiołowych zostało przesunięte do ministra spraw wewnętrznych. O jaką kwotę płac, wydatków pochodnych i bieżących chodzi? Nie można dokonać takiego porównania. Uściślenia wymagają wydatki majątkowe, przewidziane w wysokości 8000 tys. zł. Proszę o podanie więcej szczegółów. Już w ubiegłym roku odbyła się dyskusja na ten temat. Czy rzeczywiście wydatki te są zasadne i czy nie można poszukać w tym zakresie pewnych oszczędności? Likwiduje się dwa etaty „erki”, co jest dobrym zwiastunem. Nic się poza tym nie zmienia, z wyjątkiem gospodarstwa pomocniczego. Jest to jednak inne zagadnienie. Należy podkreślić pozytywny fakt, że na skutek zakładanych oszczędności w gospodarstwie pomocniczym i zmniejszeniu zatrudnienia poprawia się wynik końcowy netto, czyli zysk. Wydatki związane z dotacjami na Krajową Szkołę Administracji Publicznej wzrastają o 6,3%. Nie wiem, na ile urealniona jest kwestia etatów. Swego czasu poruszana była ta sprawa. Przewidzianych było 55 etatów, z czego nie wszystkie były zawsze obsadzone. Miały one charakter wirtualny, by podwyższać wynagrodzenie na pozostałe etaty. Nie kwestionowałbym wzrostu wydatków o 6,3%, ponieważ jest to niewielki wzrost w stosunku do całego budżetu. Wzrost wydatków na Centralny Ośrodek Badania Opinii Publicznej o 3,7% także nie budzi wątpliwości i zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zadał pan wiele pytań. Sądziłem, że jako koreferent udzieli pan na nie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderCzuż">Nie mogłem zadać tych pytań, ponieważ nie zostałem powiadomiony o posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BarbaraMarianowska">Podzielam stanowisko posła Aleksandra Czuża. Opierając się na opinii prof. Elżbiety Chojnej-Duch o projekcie budżetu w części 16, proszę o wyjaśnienie, dlaczego ta część budżetu jest nieścisła i nie realizuje zasad jawności i przejrzystości. Powoduje to pewne wątpliwości, które uniemożliwiają ocenę części 16. Pozwolę sobie je wymienić. Nie wyjaśniono, dlaczego w 2005 r. nie występują dochody z rozdziału 75095 - Pozostała działalność, które w wysokości 4300 tys. zł wykonano w 2004 r. Czego dotyczą zakupy towarów i usług w wydatkach pełnomocnika rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn? Jaka część wydatków zbiorowej sumy prawie 2000 tys. zł jest przeznaczona na fundusz dyspozycyjny premiera, a jaka na podróże krajowe i zagraniczne pełnomocnika? Proszę o szczegółowe wyjaśnienie wzrostu wydatków na działalność Krajowej Szkoły Administracji Publicznej o 6,3%, wobec zapowiadanych cięć oszczędnościowych, jeśli chodzi o prezesa Rady Ministrów. Program oszczędnościowy obowiązuje przecież wszystkich. Dlaczego popełniono błędy w zakresie ustalania planu budżetu gospodarstwa pomocniczego? Podano, że gospodarstwo pomocnicze uzyskuje dochody. Zgodnie z art. 20 ustawy o finansach publicznych gospodarstwa pomocnicze osiągają przychody i wydatki. Jest to niezrozumiałe.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Poseł Marek Olewiński zadał pytanie, dlaczego szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie pofatygował się na posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekWagner">Miałem nie zabierać głosu, ponieważ jestem w trochę niezręcznej sytuacji. Niedawno była omawiana kwestia wykonania budżetu Kancelarii Rady Ministrów, a ja byłem jej szefem. Ktoś może powiedzieć, że nie mam tytułu do zabierania głosu. Uważam, że mam jednak takie prawo, ponieważ znam tę Kancelarię bardzo dobrze. Jeśli chodzi o budżet Kancelarii, to nie żałowałbym na niego środków. Są pomysły, aby ograniczyć środki na inwestycje. Inwestycje, które już się zaczęły, powinny być doprowadzone do końca. Zostało już wyremontowane jedno skrzydło budynku. Teraz prowadzony jest remont budynku od strony Alei Ujazdowskich oraz budynku po Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Rozumiem, że środki, które zostały przekazane na 2004 r., przy tym tempie prac zostaną wykorzystane. Potrzebne będą środki na dokończenie remontu. W następnych latach nie będzie już tak dużych potrzeb inwestycyjnych. Moje zasadnicze zastrzeżenie, jeśli chodzi o budżet Kancelarii, budzi nie sprawa cyfr, które zostały podane w rubrykach, lecz przeniesienie Biura do spraw Usuwania Klęsk Żywiołowych do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Biuro to funkcjonowało przez wiele lat. Dysponowało ono dość dużymi pieniędzmi i było poddawane kontrolom Najwyższej Izby Kontroli. Za wszystkich premierów i szefów tego Biura pracowało ono nienagannie. W gruncie rzeczy Biuro usytuowane w tym miejscu nie jest zainteresowane tymi pieniędzmi. Kancelaria nie może ich zużyć. Po przeniesieniu tego Biura do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji już widzę, jak powstaje potrzeba na karabiny gładkolufowe, sikawki i inne rzeczy. Oczywiście zdecydowanie odbędzie się to kosztem samorządów. Znaczną część tych środków samorządy i gminy wykorzystywały na usuwanie klęsk żywiołowych. Przypomina mi to sytuację, że ktoś wynajmuje mieszkanie na sześć miesięcy i zaczyna przestawiać ściany. Ten rząd nie zaczyna kadencji, tylko ją kończy. Zgodnie z jego deklaracjami w maju mają się odbyć wybory.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">To jest tylko pana opinia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekWagner">To nie jest moja opinia, lecz słyszałem takie deklaracje. Jest to przemeblowywanie przez tymczasowego lokatora czegoś, co działało dobrze. Jest to bardzo niedobre. Nie możemy jednak nic zmienić w tym zakresie. Władza wykonawcza ma prawo tak sprawować tę władzę, jak uważa za stosowne. Uważam jednak, że jest to niewłaściwe i odbędzie się kosztem samorządów. Druga sprawa dotyczy kwestii, która należała do dyspozycji Kancelarii, czyli zakupu samolotów. Rozumiem, że tegoroczne 42.000 tys. zł przepadły i nie zostaną wykorzystane. Pamiętam, że zostawiłem tę sprawę, gdy w maju powołano komisję. O ile wiem, nic się do tej pory nie zdarzyło, oprócz tego, że Kancelaria wpadła na pomysł, żeby pozbyć się kłopotu zakupu samolotów. Zaproponowała, żeby zrobiło to Ministerstwo Obrony Narodowej. Oczywiście minister obrony narodowej nie chciał przeprowadzać tego przetargu, i słusznie, ponieważ sprawa była w gestii Kancelarii. Uważam, że zakup samolotów jest potrzebny. Nie wiem, czy zostały przewidziane na to środki. Wydaje mi się, że takie podejście wynika albo z wygody, albo z braku chęci do podjęcia trudnej decyzji. To jest trudna decyzja, która może być krytykowana. Kierownictwo Kancelarii nie może jednak unikać prowadzenia spraw, które mogą spotkać się z krytyką mediów. Te trudne decyzje trzeba podejmować. Chcę podkreślić, że jeśli chodzi o ograniczenie wydatków, to w Kancelarii było ono prowadzone jeszcze wcześniej niż minister Jerzy Hausner wprowadził swój plan. Wydatki zostały zmniejszone o ponad 25%. W projekcie budżetu znalazłem zwiększenie kosztów na szkolenie pracowników służby cywilnej. Są przeprowadzane konkursy i nikt po znajomości się nie dostaje. Uważam więc, że nie trzeba tych osób szkolić, bo zostały wybrane osoby najlepsze, które ewentualnie wymagają pewnego doszkalania. W tym zakresie wydatki nie powinny rosnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W świetle wypowiedzi posła Marka Wagnera zawieszam rozpatrzenie punktu dotyczącego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przepraszam ministra Marka Żwirskiego. Chcę jednak, żeby na posiedzeniu Komisji pojawił się szef Kancelarii Rady Ministrów i odpowiedział na pytania, które zadał m. in. poseł Marek Wagner. Termin rozpatrzenia tej kwestii ustali prezydium Komisji. Przystępujemy do rozpatrzenia opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o części budżetowej 83 - Rezerwy celowe, w zakresie pozycji 59.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderCzuż">Powiem o całości rezerw, które są planowane na części 42 i 19. Rezerwa z pozycji 59 dotyczy zakupu samolotu średniego zasięgu dla VIP-ów. Na część 42, w zakresie pomocy dla repatriantów przeznaczono 12.000 tys. zł, czyli trochę mniej niż w roku bieżącym. Na pomoc dla społeczności romskiej przeznaczono 5000 tys. zł. Na szkolenia, wynagrodzenia i nowe mianowania dla 1500 urzędników Służby Cywilnej przeznaczono 9900 tys. zł wraz ze środkami przechodzącymi z 2004 r. Na budowę i utrzymanie przejść drogowych na granicach kraju przeznaczono 10.250 tys. zł. Dofinansowanie inwestycji określonych w programie współpracy przygranicznej PHARE wynosi 2500 tys. zł. Na pomoc dla cudzoziemców przeznaczono 1000 tys. zł. Proponuję przyjąć te wielkości. Jeśli chodzi o część dotyczącą Rządowego Centrum Legislacji, wzrost wydatków wynosi 16,2%. Wydatki ogółem wyniosą 15.397 tys. zł. Na ten wzrost składają się następujące przyczyny. Część środków na wynagrodzenia i ich pochodne finansowana była dotychczas ze środka specjalnego w wysokości ponad 2200 tys. zł. Przeniesienie tego do wydatków osobowych automatycznie powoduje wzrost wydatków. Wydatki zaplanowane na 2005 r. będą nominalnie niższe o 1,1%, a realnie o 4%. Budżet został zaplanowany dość oszczędnie. Propozycja ta jest do przyjęcia. Jeśli chodzi o część 17 - Administracja publiczna, wydatki na 2005 r. przewidziano na 188.703 tys. zł. Są one mniejsze o 28.828 tys. zł. Została wreszcie urealniona fikcja etatowa. Okazało się, że resort może dobrze funkcjonować przy obsadzeniu mniej niż 41 etatów. Ministerstwo Finansów otrzymało sygnał, że należy się lepiej przypatrzeć tej kwestii. Urealnienie następuje nie tylko w części 17, ale także w innych częściach. Proponuje się, żeby kwestię zakupu samochodów od razu przenieść do rezerwy Komisji Finansów Publicznych w celu wykorzystania tych środków na inne cele. W wydatkach majątkowych części 17 również jest przewidziane 80 tys. zł na zakup samochodów. Trzeba sprawdzić, czy można zmniejszyć tę kwotę. Istnienie Funduszu - Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców jest zasadne pomimo, że tak bardzo krytykowane. Przychody z tego tytułu wyniosą 74.550 tys. zł, pozostałość z roku bieżącego wynosi 3500 tys. zł. Po uwzględnieniu wydatków w kwocie 77.500 tys. zł, na rachunkach pozostaje 1000 tys. zł. W tym zakresie nie wnoszę uwag. Do części 43 - Wyznania religijne nie wnoszę uwag. Budżet jest mniejszy niż przewidywane wykonanie w roku bieżącym. Planowane wydatki w części 42 w wysokości 11.358.835 tys. zł są wyższe o 542.959 tys. zł. Nominalnie są wyższe o 5%, a realnie o 2%. Jeżeli na tę kwestię spojrzymy w odniesieniu do ustawy budżetowej w warunkach porównywalnych, nominalnie nakłady wzrastają o 3,8%, a realnie o 0,8%. Trzeba podkreślić jedną zasadniczą sprawę. Patrząc na ogólną kwotę prawie 11.000.000 tys. zł, wydaje się, że jest ona ogromna. Struktura wydatków wygląda natomiast następująco. Świadczenia na rzecz osób fizycznych, w tym emerytury i renty, wynoszą 4.699.000 tys. zł, co stanowi ponad 41,4%. Wydatki bieżące jednostek budżetowych stanowią 56,5%. Wynagrodzenia wraz z pochodnymi stanowią aż 5.181.489 tys. zł. De facto na lukratywną dalszą działalność, jeśli chodzi o wyposażenie techniczne i środki materialne, pozostaje kwota 1.241.000 tys.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#IstniejąFundusze">Wsparcia Policji oraz Modernizacji Bezpieczeństwa Publicznego. Uważam, że dopóki nie znajdziemy lepszego rozwiązania wspomagania Policji, istnienie tych dwóch funduszy jest w pełni zasadne. W zakresie części 85 - Budżety wojewodów, chcę zgłosić jeden wniosek. Otrzymałem materiały z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, dotyczące dochodów z tytułu mandatów. Uważam za konieczne, żeby bardziej uściślić dochody wojewodów w tym zakresie. Biorąc pod uwagę stan zaległości mandatów oraz bieżące należności z tytułu nałożonych mandatów, to niektóre województwa realizują 75% zapisanych im dochodów, a niektóre 52% lub 46%. Nie ma nic gorszego, aniżeli nieegzekwowanie mandatów. Oznacza to brak szacunku dla prawa i tolerowanie wykroczeń drogowych, a w konsekwencji wypadków. Na razie na podstawie analizy tych materiałów nie jestem w stanie sprecyzować dokładnych kwot. Proponuję, żeby do dnia 7 listopada 2004 r. Ministerstwa: Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Sprawiedliwości zechciały ustalić dla wszystkich województw poziom ściągalności mandatów i kar grzywien na jednakowym stosunku procentowym, żeby nie było województw lepszych i gorszych. Różnica mogłaby zostać przeznaczona na potrzeby Straży Pożarnej. Uważam, że wniosek w zakresie Straży Pożarnej jest zasadny. Mam także prośbę do Ministerstwa Finansów. Materiały informacyjne, które otrzymujemy do poszczególnych części, nie zawsze pozwalają na dokonanie pełnej analizy. Chodzi o to, aby w częściach tabelarycznych były paragrafy, żeby można było dokonać porównań. Proszę też o przekazanie danych o zmianach, zmniejszeniach i zwiększeniach, przewidywanym wykonaniu budżetu i planach na dany rok. To nam pozwoli na analizę i przedkładanie wniosków. W przeciwnym wypadku błądzimy. W trakcie dyskusji pojawiają się pytania, na które można by odpowiedzieć dużo wcześniej, już w komisjach resortowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BarbaraMarianowska">Podzielam wniosek posła Aleksandra Czuża, jeśli chodzi o uszczegółowienie potrzebne nam do analizy projektu budżetu. W związku z tymi brakami w części 17 mam prośbę o wyjaśnienie niektórych kwestii. W wydatkach majątkowych zaplanowano 1110 tys. zł na prace modernizacyjne i adaptacyjne w obiekcie przy ulicy Pawińskiego w Warszawie. Kwestia ta wymaga uzasadnienia. Dane przedstawione przez Ministerstwo nie są dość przekonywujące. Nie zgadzam się z posłem Aleksandrem Czużem w kwestii funduszy. Wspomniał pan, że mają one charakter doraźny, bo nic innego nie można wymyślić. Wszelkie opinie eksperckie mają negatywny stosunek do tworzenia funduszy. Ograniczają one kontrolę parlamentarną nad wykorzystaniem środków. Nie do przyjęcia jest Fundusz CEPIK. Zgromadzone środki mają charakter celowy, więc po co go tworzyć? Po wykorzystaniu ich na budowę systemu informatycznego nie będzie on już do niczego służył. W tej kwestii wyrażam swoje zastrzeżenia. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego ten fundusz ma być tworzony. W części 42 wśród wydatków działu 754, na delegacje krajowe i zagraniczne przeznaczono 88.687 tys. zł. Wymaga to dodatkowego wyjaśnienia ze strony resortu. Faktycznie brak jest pełnej możliwości porównania środków w części 42, przeznaczonych z rezerwy celowej na zwiększenie zatrudnienia w Straży Granicznej oraz środków przeniesionych z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przeznaczonych na finansowanie Biura do Usuwania Skutków Klęsk Żywiołowych. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W jednej sprawie chcę odpowiedzieć od razu. Nie mogę przyjąć pani wniosku dotyczącego likwidacji funduszu, ponieważ Sejm nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Na Komisji głosowaliśmy kwestię trzynastu funduszy celowych. Podkomisja, której mam zaszczyt przewodniczyć, zakończyła prace. Czekaliśmy tylko na jeden element, czyli propozycję likwidacji środka specjalnego. Dostaliśmy ponad pięćdziesięciostronicowe opracowanie. Dokonujemy nowelizacji ponad 74 ustaw. Minister Elżbieta Suchocka-Roguska przygotowała opracowanie wielkości książki, zawierające wyciągi z tych ustaw. Proszę pozwolić, że nie będziemy decydować o tych funduszach. O nich rozstrzygnie Sejm. Oczywiście istnieją pewne dylematy. Inicjatywa, która wyszła nie tylko z rządzącej koalicji, ale także z opozycji, aby fundusze celowe zlikwidować, dzisiaj raptem napotyka na opory. Mówię oczywiście o środkach specjalnych. Być może jest to pierwszy krok, który dokonamy w tej kadencji. Sejm następnej kadencji dokona następnych kroków i jeszcze głębiej zreformuje tę kwestię. W jednej kwestii mam inne zdanie niż posłanka Barbara Marianowska. To właśnie fundusze celowe dają nam możliwość pełnej przejrzystości. Plany tych funduszy są integralnym załącznikiem do ustawy budżetowej. Możemy mieć w tym zakresie inne propozycje. W sprawie wczoraj omawianego Narodowego Funduszu Zdrowia były propozycje, aby plan tego Funduszu był tworzony za przyzwoleniem Sejmu i przy udziale Komisji Finansów Publicznych. Ten wniosek jednak nie przeszedł. Mam więc prośbę, aby kwestię funduszy celowych pozostawić na odrębną dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekZagórski">Nie jest prawdą, że zamiana środka specjalnego na fundusz celowy przebiegła w takiej formie, w jakiej oczekiwały Sejm i opozycja. W kwestii środków specjalnych była możliwa ingerencja Sejmu. Przez ostatnie 2 lata Sejm decydował o przekazaniu części dochodów środków specjalnych jako wpłatę do budżetu. W przypadku funduszy celowych tego zrobić nie może. Problem polega właśnie na tym, że nie można nic nie zrobić. Plany funduszy celowych stają się materiałem poglądowym w budżecie. Sejm nie może nic zmienić, ponieważ ustawy, które tworzą fundusze celowe, determinują cele. Jeśli chodzi o Fundusz CEPIK, rozumiem, że pan przewodniczący jako poseł wnioskodawca jest przywiązany do wszystkich funduszy celowych. Należałoby jednak rozważyć przynajmniej kwestię trwania tego funduszu. Tak naprawdę to rozwiązanie miało charakter doraźny. Trzeba było zgromadzić środki na budowę centralnej ewidencji. Teraz tworzymy ten fundusz, on cały czas będzie i będzie miał pieniądze. Wszystkie pieniądze, które zgromadzi, wyda. Myślę, że wrócimy do kwestii funduszy celowych w drugim czytaniu ustawy. Jest to ważny temat, ale teraz poboczny. Odniosę się ogólnie do kwestii finansowania bezpieczeństwa kraju. Jestem w stanie zgodzić się z propozycjami, które zgłosiła Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych. Dziwię się, że rząd przedstawił nam taki budżet. Ministerstwo do propozycji Komisji odnosi się z przychylnością. Chcę zwrócić uwagę na jeden element. Niedawno dyskutowaliśmy na temat budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Sytuacja jest taka, że bez większej analizy i możliwości wpływu wydajemy ogromne pieniądze na kwestie bezpieczeństwa zewnętrznego. Argumentem przeważającym jest duże zagrożenie terrorystyczne. Słyszymy jednak, że MON będzie organizował żandarmerię wojskową, która ma pilnować bezpieczeństwa w innych krajach. Rząd i Sejm nie są w stanie wygospodarować środków, żeby zapewnić bezpieczeństwo obywateli w kraju. Mając samoloty F 16 i transportery opancerzone, nie będziemy w stanie przeciwdziałać działaniom terrorystów na terenie kraju, ponieważ podstawowy element, jakim jest prewencja, wyposażenie komend i jednostek policji, będzie na bardzo niskim poziomie. Cały sprzęt, którym będzie dysponował MON, nie będzie w stanie zagwarantować bezpieczeństwa. Zwracam uwagę na ten problem. Problem bezpieczeństwa kraju należy potraktować spójnie i szukać pieniędzy w ramach budżetów Ministerstw: Obrony Narodowej oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie jestem w stanie wytłumaczyć, dlaczego mamy wyposażać żandarmerię wojskową, która będzie działała w innych krajach. Nie mamy pieniędzy przecież na Policję, która chroni bezpieczeństwo Polaków, nie Irakijczyków.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie chcę kontynuować wątku funduszy celowych i środków specjalnych. Myślę, że rozumiemy, iż jest to pierwszy krok do upublicznienia tego środka specjalnego. Z 2003 r. na 2004 r. przeszło ponad 2.000.000 tys. zł, o których członkowie Komisji nie wiedzieli. Mamy szansę, aby to upublicznić i mieć do tego wgląd. Trzeba jeszcze zadecydować, czy fundusze celowe będą podlegać naszej kontroli, czy nie. Komisja Spraw Wewnętrznych i Administracji proponuje dodatkowe 146.400 tys. zł. Jeżeli rządząca koalicja z opozycją dogadają się, to te pieniądze znajdziemy. Musimy bardzo rzetelnie obradować. Będę przeciwny zwiększeniu o 3000 tys. środków na repatriantów, ponieważ 4000 tys. zł nie zostały wykorzystane. Być może minister spraw wewnętrznych przekona nas, że te pieniądze są potrzebne. Temat ten jest jednak otwarty.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszLisak">Na początku poruszę kwestię samolotów dla VIP-ów. W rezerwie celowej zapisano 50.000 tys. zł na zakup samolotu średniego zasięgu. Z mojej wiedzy wynika, że samoloty, które są w dyspozycji floty, są świeżo po remoncie i mają jeszcze długie resursy. Uważam, że ten zakup jest niecelowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeden jednak z samolotów nie wystartował.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanuszLisak">Gdybyśmy wszyscy zmieniali samochody z powodu drobnej usterki, to przemysł motoryzacyjny rozwijałby się w bardzo dużym tempie. W związku z tym, że te samoloty mają bardzo długie resursy, jeszcze na kilka tysięcy godzin każdy, wnoszę o skreślenie tej pozycji w rezerwie celowej. Środki te proponuję przeznaczyć na kontynuację budowy zapory w Świnnej Porębie. Tam grozi rzeczywista katastrofa. Jeśli chodzi o zmniejszenie środków na Straż Pożarną, proszę o uzasadnienie tej decyzji. Z mojej wiedzy wynika, że w tym zakresie pieniędzy było mało już w tym roku. Wiele inwestycji, które prowadzi Straż Pożarna, postępuje bardzo wolno, co dodatkowo zwiększa ich koszty. Chcę więc usłyszeć, czy zmniejszenie tych środków oznacza dalsze spowolnienie realizacji tego, co już jest realizowane i musi być dokończone, czy też mimo tego zmniejszenia środki są wystarczające, zarówno na bieżącą działalność Straży Pożarnej, jak i na dokończenie inwestycji, które są w toku.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Odnotowuję pana wniosek, aby skreślić 50.000 tys. zł, jednak za tę kwotę można kupić mniej więcej dwa skrzydła samolotu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekWagner">Posłowi Januszowi Lisakowi pomyliły się samoloty. Samolot średniego zasięgu ma zastąpić samolot typu JAK. Są samoloty, które dolecą do Stanów Zjednoczonych, i takie, które dolecą bliżej. Bez względu na to, czy będzie tym samolotem leciał nasz premier, czy inny, to szkoda, żeby spadł. Z tego powodu trzeba te samoloty kupić. 50.000 tys. zł jest potrzebne, żeby zacząć przetarg i dać zadatek. Samolot, który miał ostatnio kłopoty z paliwem, to TU 154. Dwa samoloty tego rodzaju przeszły gruntowny remont. W wersji pierwotnej mają one tylko kadłub i skrzydła. Cała awionetka i elektronika w środku jest zupełnie nowa, nie rosyjska, lecz innych firm. Te samoloty mają latać do 2008 r. W planie budżetowym są przewidziane środki na zakup samolotu typ JAK, którego w tej chwili nie ma. Posiadane teraz JAKI nie mogą się wzbić w powietrze, nie mówiąc już o wylądowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Te 50.000 tys. zł stanowi jedynie zaliczkę. Wniosek formalny posła Janusza Lisaka poddany zostanie pod głosowanie w dniu 9 lub 10 listopada 2004 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekWagner">Samoloty można kupować w różny sposób. Jednak prowadzący przetarg nie może go rozpocząć, jeżeli nie ma zapisanych odpowiednich środków w budżecie. Zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych nie można rozpocząć przetargu, jeżeli nie są zabezpieczone środki. Tu nie chodzi więc o środki na cały samolot, ale na to, żeby rozpocząć przetarg.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Kwestia ta zostanie rozstrzygnięta na forum Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejSkrzyński">Nie ma co się dziwić, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zgłasza wnioski o zwiększenie nakładów na niektóre części budżetowe. Nie trzeba być znawcą problemu, żeby stwierdzić, iż te propozycje są uzasadnione. Moim zdaniem większość tych propozycji powinna być rzetelnie rozpatrzona i zaakceptowana. Nie zostały one zapisane dla wygody i dobrego samopoczucia. Dotyczy to zakupu radiowozów dla komend powiatowych, broni czy dokończenia remontów. To samo dotyczy komend Powiatowej Straży Pożarnej. Chodzi więc o codzienne, podstawowe problemy naszego bezpieczeństwa. Wnioski Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych powinny zostać więc pozytywnie rozpatrzone, także w kontekście tego, o czym mówił poseł Aleksander Czuż, gdy referował nam strukturę wydatków. Jeśli chodzi o kwestię służby zdrowia w części 42, coraz więcej Polaków pracuje za granicą. Część wykonuje stresującą pracę w kraju. Jest im niezbędna pomoc rehabilitacyjna, psychologiczna i inna. Te kwestie pod koniec lat 90. były zupełnie zaniedbane i muszą zostać odbudowane lub utrzymane na dotychczasowym poziomie. Sprawa ta musi jednak zostać rozstrzygnięta. Powinniśmy więc przychylić się do propozycji Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wyjaśnię, żeby nie było żadnych nieporozumień, że nie kwestionuję propozycji Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Zadaję jednak pytanie, skąd wziąć 146.400 tys. zł. Wnioski, które zostały zgłoszone przez poszczególne komisje branżowe, będą poddane pod głosowanie w dniach 9 i 10 listopada 2004 r. Każda kwestia zostanie rozstrzygnięta. Wczoraj rozpatrywaliśmy wnioski Komisji Zdrowia. Zwróciliśmy się o pomoc do Biura Legislacyjnego KS, ponieważ wnioski te są nieprecyzyjne i nie wiadomo, jak je poddać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KrystynaSkowrońska">W kwestii samolotów chciałabym, żeby rząd wskazał dokładnie, na co mają zostać przeznaczone środki. Samo zapisanie kwoty bez dokładnego objaśnienia potrzeb budzi moje wątpliwości. Pamiętam, jak o dodatku stołecznym dla Komendy Stołecznej Policji mówiliśmy przed dwoma laty. Była to bardzo ważna rzecz. Chodzi o kwotę 7.400 tys. zł. Proszę o wyjaśnienie, na co potrzebne są te pieniądze. Pytałam także o umowy offsetowe. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych wykazała potrzeby poszczególnych resortów. Prasa dużo pisze na temat programu TETRA i możliwości zastosowania systemu powiadamiania ratunkowego i zarządzania kryzysowego. Na jakim etapie jest ten program? To przedsięwzięcie jest bardzo oczekiwanie ze względu na nasze bezpieczeństwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji popiera propozycje zgłoszone przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych. Środki na cele, o których mowa w tej opinii, będą mogły się znaleźć w budżecie MSWiA, bo takie są limity, których nie można przekroczyć. Skłaniam się do trybu, który zaproponował poseł Marek Zagórski. Poprosiliśmy o opinię Biuro Legislacyjne KS, czy ustawa budżetowa jest ważniejsza od ustawy, która określa wielkość środków przewidzianych na wydatki na obronę kraju. Jak dostaniemy tę opinię, będziemy mogli powrócić do kwestii wydatków w części - Obrona narodowa. Sądzę, że łączne potraktowanie szeroko rozumianego bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego pozwoliłoby w ramach środków, które są na obie te części przeznaczone, tak je podzielić i gospodarować, żeby starczyło na wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszMatusiak">Pragnę w imieniu resortu serdecznie podziękować posłom sprawozdawcom za bardzo rzetelne i przyjazne spojrzenie. To spojrzenie jest także podyktowane troską o bezpieczeństwo naszych obywateli. W pełni się zgadzam, że po odjęciu tzw. sztywnych kwot, które są przeznaczone na wynagrodzenia, emerytury i renty, kwoty pozostające na wydatki rzeczowe i inwestycyjne są daleko niewystarczające. W ubiegłym roku mówiłem, że należy zaspokoić pełne potrzeby Policji, aby mogła funkcjonować w wysokich standardach europejskich. Potrzebna kwota wynosi około 20.000.000 tys. zł. Jeśli chodzi o funkcjonowanie naszych poszczególnych służb, to najlepsza sytuacja jest w Straży Granicznej. Wymusiło to na nas przystąpienie do Unii Europejskiej. Trzeba było dostosować standardy funkcjonowania Straży Granicznej do funkcjonowania podobnych służb w innych krajach. Jeśli chodzi o infrastrukturę, najlepiej jest w Straży Pożarnej. Wynika to z tego, że służba Państwowej Straży Pożarnej wygląda inaczej niż służba policjantów. Strażacy w wolnych chwilach poświęcają czas na remonty pomieszczeń Straży Pożarnej. Z tego tytułu kwoty są duże. Policjant, żeby skutecznie funkcjonował, musi być na ulicy, nie może więc wykonywać różnych prac pomocniczych. Wiele dyskusji jest na temat Funduszu CEPIK. Na każdej Komisji temat ten się przewija. Była mowa o tym, co będzie, gdy ta inwestycja się skończy. Czy ten fundusz celowy będzie potrzebny? Tak. Może być to w każdej formie pod jednym warunkiem, że pieniędzy starczy na doprowadzenie tej inwestycji do końca. Trzeba także przeznaczyć pieniądze na bieżące funkcjonowanie CEPIK. Chcę zauważyć, że oprócz pieniędzy przeznaczonych na budowę CEPIK potrzebne są wcale niemałe kwoty na funkcjonowanie tego przedsięwzięcia. Także duże odpisy przekazywane są poszczególnym samorządom z racji obsługi CEPIK. Te kwoty także są poważne i powinny być przeznaczone na wsparcie samorządów, co stanowi konstytucyjny obowiązek rządu wobec samorządów. Poruszana była sprawa delegacji krajowych i zagranicznych. Funkcjonujemy w zjednoczonej Europie i koszty związane z delegacjami zagranicznymi nie będą małe, a będą rosnąć. Wiąże się to z tym, że istnieje wymiana doświadczeń poprzez różnego rodzaju spotkania. Co najmniej 2/3 wyjazdów i zaproszeń jest przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odrzucana. Nie wysyłamy naszych pracowników. Czy jest to dobre? Nie wiem. Uważam, że stara zasada, że nieobecni nie mają racji, w tych kategoriach jest najbardziej adekwatna do sytuacji. Proszę, aby na inne szczegółowe pytania odpowiedziały osoby mi towarzyszące.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Fundusz CEPIK w nowelizacji ustawy o finansach publicznych jest zapisany jako fundusz celowy. Posłowie mogą mieć odnośnie do niego różne odczucia, bo różnie się z nim działo. Nie chcę jednak rozwijać tego tematu. Będziemy o nim dyskutować podczas rozpatrywania zgłoszonych poprawek do nowelizacji ustawy o finansach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#GustawPietrzyk">Jeśli chodzi o program TETRA, zakończono rozmowy z offsetodawcą, wybierając trzy warianty strategii działania, uwzględniając koszty i funkcjonalność systemu. Na początku następnego miesiąca minister spraw wewnętrznych i administracji przedstawi rządowi trzy koncepcje celem rozważenia i możliwości finansowania, i uruchomienia planu wieloletniego na to przedsięwzięcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanWęgrzyn">W organizacji procesu repatriacji cudzoziemców polskiego pochodzenia zaangażowane są dwie strony: rządowa i samorządowa. Strona rządowa dostarcza pieniędzy, a samorządowa proponuje mieszkania, na które rząd przeznacza środki. Od kilku lat była przeznaczana kwota 15.000 tys. zł. Na przyszły rok proponowana jest kwota 12.000 tys. zł. Obserwujemy lekkie zainteresowanie samorządów zapraszaniem repatriantów. Jeśli zabraknie nam w przyszłym roku pieniędzy na organizację repatriacji, to samorządy się wycofają. Nie będziemy mieli gdzie tych repatriantów zapraszać. To jest nasz główny problem związany z tą rezerwą. Rzeczywiście wczoraj dzięki życzliwości Komisji zapadła decyzja o przeniesieniu 4000 tys. zł. To nie jest kwota, która zostanie przeznaczona na jakieś niecne cele. Wczoraj uzasadniałem szczegółowo, na co ta kwota zostanie przeznaczona. Jestem zaskoczony wymową pana przewodniczącego, że te pieniądze pójdą na niecny cel. Tak się nie stanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę nie przypisywać mi słów, których nie powiedziałem. Nie użyłem takiego sformułowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanWęgrzyn">Podkreślam, że na repatriację potrzeba nam kwoty 15.000 tys. zł. Jeśli w trakcie roku zabraknie pieniędzy, samorządy się wycofają. Ludzie, którym obiecano przyjazd, nie przyjadą, bo nie będą mieli gdzie się zatrzymać. Dlatego prosimy o zwiększenie o 3000 tys. zł kwoty repatriacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Skąd wziąć na to pieniądze?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanWęgrzyn">Z wielką uwagą przysłuchuję się dyskusji. Przewija się tu chęć znalezienia pieniędzy. Nie będę wskazywał skąd, bo musiałbym zabrać środki innym resortom. Jeśli się znajdą pieniądze, to proszę o zwiększenie tej części budżetu. Jeśli się nie znajdą, to trudno. Będziemy i tak musieli realizować te zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeszcze raz proszę pana dyrektora, aby nigdy nie czynił tego, co przed chwilą zrobił.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanWęgrzyn">Przepraszam. Wezmę to pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Rząd patrząc na wykonanie tych wydatków w 2003 r. i 2004 r., uznał, że kwota 12.000 tys. zł będzie wyższa od wydatków realizowanych w 2003 r. i 2004 r. W 2003 r. przy rezerwie 15.000 tys. zł wykorzystano 10.551 tys. zł. W 2004 r. przy rezerwie 15.000 tys. zł wykorzystano do dnia dzisiejszego 10.761 tys. zł. 4000 tys. zł przeznaczyliśmy wczoraj na uchodźców. Oznacza to, że do wykorzystania będzie w 11.000 tys. zł. Jeżeli zdarzy się sytuacja, o której mówi pan dyrektor, że potrzeby będą większe, to rząd ma możliwości oddziaływania. Po pierwsze, jest rezerwa ogólna w wysokości 100.000 tys. zł. Po drugie, można zwrócić się do Komisji Finansów Publicznych o zmianę przeznaczenia innej rezerwy, jeżeli rząd uzna, że środki na ten cel są niezbędne. W związku z tym przedłożenie rządowe jest jasne, proponujemy 12.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W tej chwili usłyszeliśmy stanowisko rządu. Pani Elżbieta Suchocka-Roguska reprezentuje na Komisji Finansów Publicznych rząd. Ogłaszam przerwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Proszę o wyjaśnienie kwestii Państwowej Straży Pożarnej i dodatku stołecznego dla Komendy Stołecznej Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#DariuszNagański">Dodatek stołeczny ma pomóc w rozwiązaniu bardzo ważnego problemu funkcjonowania Komendy Stołecznej Policji. KSP posiada w tej chwili prawie 900 wakatów. Jest to blisko 9% całego stanu etatowego. W innych jednostkach Policji wakaty kształtują się od 2 do 4% stanów etatowych. Widzimy bardzo dużą dysproporcję między stanem wakatów w Komendzie Stołecznej Policji a stanem w innych jednostkach. Dziewięciuset policjantów nie ma na ulicy. Skutki te są oczywiste, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa na ulicach. Dodatek stołeczny ma więc sprawić, że policjanci będą skłonni podejmować służbę w Warszawie. Jest to program realizowany już drugi rok. Teraz dodatek ten kształtuje się na poziomie 15% kwoty bazowej. Środki, o których w tej chwili mówimy, są to środki na podwyższenie tego dodatku do 20% kwoty bazowej. Trzeba powiedzieć, że te przyznane 15% spowodowało złagodzenie niektórych negatywnych kwestii. Okazuje się jednak, że nie jest wystarczające, żeby zlikwidować problem wakatów w Komendzie Stołecznej Policji. Stąd też podwyższenie tego dodatku jest konieczne, żeby liczba wakatów w Komendzie Stołecznej Policji uległa zmniejszeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ZygmuntPolitowski">W części 85 nastąpi spadek wydatków majątkowych o 46,8% w stosunku do przewidywanego wykonania w 2004 r. Dotyczy to szczególnie komend powiatowych, wydatków majątkowych i zakupu sprzętu. Tak jak tu powiedziano, przedłużą się inwestycje, a w powiatach zostanie kupione mniej sprzętu. Jeśli chodzi o część 42, to wydatki majątkowe spadają o 8,2%. Jest to w stosunku do budżetu w 2004 r., związane z zakończeniem wieloletniej inwestycji. Dlatego na 2005 r. przewidziano o 7000 tys. zł mniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WładysławBudzeń">Odniosę się do kwoty 1110 tys. zł, przeznaczonej w części 17 na modernizację budynku przy ulicy Pawińskiego. Jest to budynek typu „Lipsk”. Charakteryzuje się trzema podstawowymi parametrami. W zimie jest bardzo zimno, latem bardzo gorąco oraz bardzo łatwo się pali. Zachodzi konieczność dostosowania tego budynku do wymogów przeciwpożarowych. Należy też zmodernizować instalację centralnego ogrzewania. Osoby tam zatrudnione pracują w fatalnych warunkach. Jeżeli chodzi o kwestię podróży krajowych i zagranicznych w części 42, kwota 88.687 tys. zł stanowi wydatki na podróże wszystkich formacji finansowanych z tego działu. Na podróże Policji przeznaczona będzie kwota około 61.000 tys. zł, Straży Granicznej 8170 tys. zł, Państwowej Straży Pożarnej 1200 tys. zł, Biura Ochrony Rządu 17.480 tys. zł. Nie chcę przekonywać do konieczności odbywania podróży służbowych Biura Ochrony Rządu, Straży Granicznej, czy też Policji. Te wydatki nie są przeznaczane tylko na podróże krajowe i zagraniczne, ale także na dojazdy do pracy. Zgodnie z ustawą o Policji policjantowi, który mieszka poza miejscowością pełnienia służby, przysługuje zwrot kosztów dojazdu. W Policji znaczna kwota wydatków realizowana z tego paragrafu dotyczy konwojowania. Dla przykładu podam, że przewiduje się, iż z tytułu konwojowania przejedzie się w 2005 r. około 23.000 tys. kilometrów. W roku ubiegłym konwojowano około 774 tys. osób. Jeżeli się uwzględni te wszystkie parametry, okaże się, że kwota 88.000 tys. zł nie jest wcale kwotą wygórowaną.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszMatusiak">Oczywiście popieramy projekt budżetu, który został przedstawiony przez rząd. Nie jesteśmy przeciwni wszelkiego rodzaju inicjatywom poselskim, zmierzającym do zwiększenia budżetu, zwłaszcza na nasze służby mundurowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przedłożyła wnioski, które będą głosowane w dniach 9 i 10 listopada 2004 r. Podkreślam, że wnioski te zamykają się sumą 146.400 tys. zł. Komisja Finansów Publicznych przyznała dodatek stołeczny dla policji warszawskiej. W 2001 r. i 2002 r. wynosił on 5% kwoty bazowej, w 2003 r. - 10%, a w 2004 - 15%. Proszę uzasadnić, dlaczego Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych chce przeznaczyć 7400 tys. zł na dodatek stołeczny do policjantów KSP. To Komisja Finansów Publicznych była inicjatorem tego dodatku. Czy 15% to jeszcze za mało?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#BogdanBujak">Oczywiście dziękujemy za tę inicjatywę Komisji Finansów Publicznych. Te pieniądze są przeznaczane tylko dla funkcjonariuszy na ulicy warszawskiej. Problemy są, bo w tej chwili jest 900 wakatów. Jeśli się okaże, że nasza propozycja będzie chciała zmobilizować ludzi do pracy w policji stołecznej, zostając na poziomie 15%, to jesteśmy skłonni przychylić się do propozycji Komisji Finansów Publicznych. Jest to jednak pewna idea, którą chcemy zrealizować, stąd nasza propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Oczywiście poddam ten wniosek pod głosowanie Komisji Finansów Publicznych. Następnie, w zależności od decyzji Komisji, decyzję podejmie Sejm. Wyróżniliśmy w sposób szczególny Policję w Warszawie. Czy funkcjonariusze w Białymstoku, Szczecinie lub Krakowie mają inne potrzeby?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#BogdanBujak">Z pełnym szacunkiem dla policjantów z innych miast, policjanci z Komendy Stołecznej Policji pracują przy zabezpieczeniu wielu imprez organizowanych w Warszawie. Są oni bardziej obciążeni pracą niż w innych miastach.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zapraszam pana na posiedzenie Komisji, gdy będą głosowane te wnioski. Wówczas będzie miał pan szansę przekonać posłów do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BogdanBujak">Chcę podziękować członkom Komisji Finansów Publicznych za zrozumienie naszych potrzeb. Staraliśmy się w miarę możliwości je analizować i racjonalnie przedstawić swoje stanowisko dla poprawy bezpieczeństwa w kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Uspokajając Policję warszawską, chcę powiedzieć, że w dniu 22 stycznia 2004 r. dokonaliśmy zwiększenia wydatków na Policję o kwotę 6753 tys. zł z przeznaczeniem na podwyższenie dodatku stołecznego z 10% na 15% kwoty bazowej. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła opinię Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Części budżetowe 16 i 83 w zakresie pozycji 59 odłożono do późniejszego rozpatrzenia. Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad, czyli rozpatrzenia opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu. Witam pana Aleksandra Łuczaka, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury Agnieszkę Odorowicz oraz innych gości. W imieniu Komisji Kultury i Środków Przekazu głos zabierze poseł Jan Byra.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanByra">Jeśli chodzi o projekt budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Komisja Kultury i Środków Przekazu ma dwie uwagi. Członkowie Komisji nie godzą się na rozpoczęcie nowej inwestycji, czyli budowy siedziby KRRiT, o co się od dawna zabiega. Komisja uznała także, że nie ma konieczności, aby nastąpił wzrost liczby etatów, w takiej skali, w jakiej proponuje się w budżecie, czyli o 15 osób. Rozumiemy, że ustawa o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji nakłada liczne obowiązki. Proponujemy jednak, żeby ten wzrost ograniczyć do 10 osób. Na rok przyszły wydatki KRRiT rosną nominalnie o około 900 tys. zł. Realnie rosną one o trochę więcej, ponieważ od przyszłego roku KRRiT nie będzie zobowiązana przeznaczać około 2000 tys. zł na składkę organizacji międzynarodowej. W tej sytuacji Komisja przedstawia wniosek, aby zmniejszyć wydatki KRRiT o kwotę 1420 tys. zł i te środki przeznaczyć na budżet wojewodów. Przypominam, że wojewodowie mają na renowację zabytków w skali kraju około 16.000 tys. zł. Proponujemy więc tę kwotę przeznaczyć do budżetu wojewodów z przeznaczeniem na konserwację zabytków.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ZbigniewChlebowski">Opinia Komisji odnosi się do spraw dotyczących wzrostu zatrudnienia i chwili rozpoczęcia nowej inwestycji, czyli budowy nowego budynku. Powstają pytania dotyczące wzrostu pozostałych kosztów funkcjonowania tej instytucji. Proszę o uzasadnienie wzrostu wydatków na koszty postępowania sądowego o prawie 244%. Jest to dziwne, tym bardziej że KRRiT planuje zatrudnić kolejnych prawników. Niepokój budzi także kolejny wzrost kosztów utrzymania siedziby. Wzrost w porównaniu do 2004 r. wynosi ponad 30%. Proszę o uzasadnienie tej kwestii. Chciałbym też uzyskać kilka wyjaśnień, jeśli chodzi o funkcjonowanie gospodarstwa pomocniczego Media Desk Polska, które działa przy KRRiT. Nie ma szczegółowego planu przychodów i wydatków tego gospodarstwa. Została nam natomiast podana informacja, że w głównej mierze wydatki tego gospodarstwa pochłaniają wynagrodzenia pięciu zatrudnionych osób, które z pochodnymi wynoszą 368 tys. zł, co w przeliczeniu na jeden etat daje około 7 tys. zł. Wzrost tych wydatków w stosunku do 2004 r. planowany jest o ponad 40%.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#EdwardWojtalik">Jako referent Komisji Finansów Publicznych w sprawie KRRiT proponuję niewyrażenie zgody na podwyższenie środków na zatrudnienie osób. W ubiegłym roku dyskutowaliśmy na temat merytorycznego przygotowania pracowników. Pan Aleksander Łuczak powiedział, że w tym roku jest lepiej. Pracownicy podnieśli swoje kwalifikacje, jeśli chodzi o wyższe wykształcenie. Przeciętne wynagrodzenie z wyłączeniem członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynosi prawie 4,5 tys. zł. Moim zdaniem ci ludzie powinni spełnić wymagania, które wynikają ze wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Nie powinno się dopuszczać do wzrostu zatrudnienia, a przeznaczone środki powinny być w granicach ubiegłorocznych. Według ekspertów KRRiT uzyska większe środki w przyszłym roku. Nie wiadomo, czy ustawa o finansach publicznych przejdzie przez Sejm. Jeżeli tak, na wniosek KRRiT, kiedy wystąpią problemy finansowe, Komisja Finansów Publicznych będzie mogła zwiększyć limit środków. KRRiT nie będzie w przyszłym roku wpłacać składki w wysokości 2000 tys. zł. Uważam, że z tej sumy powinno się przekazać część środków na więziennictwo. Otrzymaliśmy wiele petycji w tej kwestii. Więziennictwo oddaje nowe pomieszczenia dla skazanych. Dużo skazanych z zasądzonymi prawomocnymi wyrokami powinno odbywać karę, której nie odbywa ze względu na brak miejsc oraz brak etatów w służbie więziennej. Powinniśmy bardzo rozważnie podejść do sprawy inwestycji. Wiem, że trzeba wszędzie oszczędzać. Patrząc na zestawienie wydatków oraz na to, że w konstytucji jest zapis o KRRiT, nie wiem, czy nie należałoby przychylić się do wniosku KRRiT. Instytucja ta jest powołana zgodnie z konstytucją, a nie ma swojej siedziby. Dziwne jest, że przy wprowadzaniu reform nie można znaleźć budynku, który KRRiT mogłaby zaadaptować na swoje cele. Czy naprawdę konieczne jest budowanie nowej siedziby? Następują przecież różne zmiany, w tym łączenie ministerstw i likwidowanie różnych instytucji. W imieniu Komisji Finansów Publicznych złożę wniosek o przekazanie części tych środków na więziennictwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proponuje pan inne przeznaczenie środków wymienionych we wniosku Komisji Kultury i Środków Przekazu z rozdziału 92113. Proszę, aby poseł Jan Byra umotywował pierwszy wniosek Komisji Kultury i Środków Przekazu, aby o 1422 tys. zł zwiększyć wydatki w części 85 - Budżety wojewodów. Wymienionych zostało pięć województw. Dlaczego zostały wymienione akurat te województwa? Dlaczego nie wymieniono np. województwa podlaskiego czy mazowieckiego? Czym kierowała się Komisja, wybierając województwa: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, łódzkie i wielkopolskie? Województwo kujawsko-pomorskie mogę zrozumieć, bo przewodniczącym Komisji Kultury i Środków Przekazu jest poseł Jerzy Wenderlich.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanByra">Koreferentem tej części budżetu była posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska, która taką propozycję złożyła. Niepokoi mnie sugestia pana przewodniczącego. Próbuje pan łączyć skład prezydium Komisji z tą propozycja. Podkreślam, że jest to propozycja posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej. Wynika ona z analizy nakładów na konserwację zabytków w poszczególnych województwach. Komisja Kultury i Środków Przekazu odbyła wyjazdowe posiedzenie w Łodzi, gdzie zobaczyliśmy wielkie obiekty poprzemysłowe. Wiemy, że Ministerstwo Kultury ma niewielkie środki. Nie dziwię się, że pani posłanka najwięcej pieniędzy proponuje przeznaczyć na województwo łódzkie.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Moje pytanie było związane z częścią budżetową 09, a więc z budżetem KRRiT.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanByra">Pan przewodniczący słusznie upomniał się o swoje województwo. Kolejna poprawka dotyczy pańskiego rejonu, jest jednak związana z innym działem.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nigdy nie prowadziłem partykularnej polityki w Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanByra">Proszę uwierzyć członkom Komisji Kultury i Środków Przekazu, że kierowali się przesłankami merytorycznymi. Na przykład zaproponowaliśmy poprawkę dotyczącą Supraśla, które potrzebuje pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Kwestia siedziby KRRiT jest co roku podnoszona na Komisji Finansów Publicznych. Pojawiły się wnioski niektórych klubów i opcji, że KRRiT powinna przejść do historii.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AleksanderŁuczak">Do historii można przejść, dobrze lub źle działając. Mam nadzieję, że KRRiT przejdzie do historii, dobrze funkcjonując. Konstytucja reguluje powołanie i funkcjonowanie KRRiT. Trudno mówić o tym, żeby w jakiś inny sposób, niż poprzez zmianę przepisów prawnych, nastąpiła likwidacja tej instytucji. KRRiT musi być obiektem różnych opinii, działa bowiem wokół pewnego rodzaju cyklonu. Wpływa i ma różnego rodzaju odniesienia do mediów. Media muszą reagować na to, w jaki sposób odnosi się ona do różnych nadawców. Tym okiem cyklonu jest także polityka, która z mediami ma bardzo duży związek. KRRiT przedstawiła swój budżet, który jest przystosowany do potrzeb przyszłego roku. Sejm zmienił w ostatnim miesiącu dwie ustawy. Znowelizowano ustawę o radiofonii i telewizji oraz ustawę Prawo telekomunikacyjne, co spowodowało powstanie nowych obowiązków, a nie ich zmniejszenie. Nowe obowiązki są związane z faktem, że następuje bardzo silna europejska tendencja dobrego przewidywania wydawania pieniędzy publicznych. Jesteśmy zobowiązani, żeby informacja o pieniądzach, które pochodzą ze źródeł publicznych, a są przekazywane do nadawców publicznych, była dobrze i jasno przedstawiana. Dlatego zaproponowaliśmy zwiększenie etatów. KRRiT nie jest organem zbyt nadto rozbudowanym. Pracuje w niej około 160 osób, które zajmują się np. monitorowaniem prawie 250 prywatnych nadawców radiowych, nie mówiąc o tym, ilu mamy nadawców telewizyjnych i satelitarnych. Trzeba wziąć także pod uwagę proces koncesyjny, który dotyczy mniej więcej takiej liczby nadawców. Były odnawiane koncesje telewizyjne i radiowe. Przygotowanie wniosków koncesyjnych nie jest tylko sprawą programu, lecz także stosunków własnościowych oraz bardzo ważną sprawą związaną z przekształceniami własnościowymi. Te kwestie ciągle trzeba śledzić i mieć rękę na pulsie. Z tych powodów zwróciliśmy się o wzrost zatrudnienia. Komisja Kultury i Środków Przekazu zajęła stanowisko przedstawione przez posła Jana Byrę. Mamy więc odmienne zdanie w tej kwestii. Chcę natomiast bardzo zaapelować o inne nakłady - nie znalazły one uznania w oczach Komisji Kultury i Środków Przekazu, która uważa, że należy je ograniczyć. Myślę o sprawie stosunkowo drobnych wydatków w skali całego budżetu. Chodzi o kwotę związaną z utrzymaniem dotychczasowych budynków. Mamy trzy budynki, które trzeba konserwować. Ponieważ nastąpił wzrost zatrudnienia, musiał także wzrosnąć czynsz, który jesteśmy zobowiązani uiścić właścicielom. To jest ten minimalny poziom wzrostu wydatków, który dotyczy kwestii pomieszczeń. Trudno sobie wyobrazić, że znajdziemy dla pracowników inne pomieszczenia, spełniające odpowiednie warunki. Bardzo istotny jest także problem cięcia wydatków na nagrody w wysokości około 140 tys. zł. Ta kwota jest przeznaczana dla twórców, którzy na rynku kulturalnym nie są w sposób odpowiedni dostrzegani. Mam na myśli twórców, którzy tworzą dzieła w zakresie twórczości o charakterze związanym z ochroną środowiska. Organizowany jest np. bardzo istoty festiwal im. braci Wagów, który ma wydźwięk europejski. Odbywa się on co dwa lata. Nagle jesteśmy pozbawieni jakichkolwiek możliwości wpływu na funkcjonowanie tego środowiska i uznania dorobku tych osób.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#AleksanderŁuczak">Takim festiwalem jest Festiwal Kultury Kresowej oraz festiwal, na którym dajemy nagrody związane z kulturą katolicką. Te nagrody wynoszą około 10 tys. zł, ale dla tych twórców stanowią istotny bodziec i zachętę do funkcjonowania. Ich twórczość nie jest bowiem dostrzegana w innych miejscach. Chcę także zwrócić uwagę na problem zakupu dwóch samochodów za 180 tys. zł. Samochody, które chcemy wymienić, mają przebieg około 250 tys. kilometrów. Remonty tych samochodów rocznie często przekraczają koszt ich wartości. Samochody zmieniamy średnio co 2 lata. Konieczność tej zmiany jest nieodzowna. Jeśli chodzi o wzrost kosztów postępowania sądowego, niestety, KRRiT dzieli dość szczególne dobro. Nadawca, który otrzymuje koncesję, jest zadowolony. Ten, który tej koncesji nie otrzymuje, skarży nas do sądu. Wystąpienie o kasację wyroku jest związane z postępowaniem sądowym, a więc kosztami, które KRRiT musi ponieść. Jest to część funkcjonowania administracji. Trzeba liczyć się z tym, że nawet słuszne decyzje KRRiT ulegają zaskarżeniu, co pociąga za sobą koszty. Padło pytanie dotyczące wynagrodzenia i wykształcenia pracowników KRRiT. Mówiłem już na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu, ilu jest pracowników zatrudnionych w poszczególnych departamentach. Na 153 pracowników 123 posiada wyższe wykształcenie. Jest kilku pracowników technicznych, którzy tego wykształcenia nie mają. Nie sądzę, że można zarzucić brak wykształcenia odpowiedniego do zakresu działania biura. Teraz musimy znaleźć pracowników posiadających wykształcenie prawnicze, którzy dobrze się znają na prawie Unii Europejskiej i będą odpowiednio reprezentować interes państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AgataPietkiewicz">Gospodarstwo pomocnicze Media Desk Polska zostało powołane do koordynowania unijnego programu Media Plus, wspierającego głównie kinematografię polską. Jest to niezależna struktura, ponieważ jednym z wymagań Komisji Europejskiej jest właśnie podkreślenie niezależności Media Desk Polska od państwowych struktur administracyjnych. Biuro Media Desk Polska prowadzi własną księgowość, własne plany finansowe i system rozliczania. W chwili obecnej realizujemy wszystkie zadania merytoryczne, których jest bardzo dużo. Chodzi o kilkanaście punktów wpisanych w umowę z Komisją Europejską. Realizujemy wszystkie kwestie administracyjne przy pomocy czterech pracowników, którzy pracują na trzech etatach. W 2004 r. mieliśmy o co najmniej pół etatu za mało. Gospodarstwo pomocnicze jest w 50% finansowane przez Komisję Europejską. Obecnie roczny koszt utrzymania gospodarstwa pomocniczego przez KRRiT wynosi 100 tys. euro. Jeśli chodzi o efekt pracy gospodarstwa pomocniczego, w 2002 r. działalność ta przyniosła 608 tys. euro. Przypominam, że gospodarstwo to zaczęło swoje działania we wrześniu 2002 r. W 2003 r. było to ponad 2100 tys. euro. W 2004 r. do chwili obecnej gospodarstwo to osiągnęło 2000 tys. euro oraz 300 tys. euro, które zostały wydatkowane na imprezę szkoleniowo-promocyjną, w całości sfinansowaną z pieniędzy Komisji Europejskiej. Jak widać, koszt, który jest ponoszony przez budżet państwa, stanowi mniej niż 5% całości zysków. Postulowane zwiększenie budżetu wynika z propozycji Komisji Europejskiej, która zwiększyła budżet na działalność biur Media Desk we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Są to zbyt małe struktury na taki zasięg działania. Ponadto zwiększyły się zadania Media Desk Polska. Większy nacisk położono na promocję informacji. Poza tym Komisja Europejska wymaga od nas, żebyśmy dostarczali badań, ekspertyz i analiz dotyczących sektora audiowizualnego. Zwracam uwagę, że w tej chwili tych badań praktycznie nie ma. Są one nie do uzyskania przez żadną instytucję. Brakuje wielu podstawowych ekspertyz. Stąd między innymi wynika postulat zwiększenia zatrudnienia o dwa etaty. Z mojego punktu widzenia nie jest to dużo, biorąc pod uwagę, że zatrudniana jest niezależna od KRRiT księgowa. Do realizacji kilkunastu ramowych zadań merytorycznych zatrudnione byłyby trzy lub cztery osoby i jedna księgowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#ZbigniewChlebowski">Powiedziała pani o przychodach rzędu 2.000 tys. euro. Czy mogłaby pani przedstawić najważniejsze źródło wydatków?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że KRRiT chce posiadać własny budynek. Na razie nigdzie nie zostały zapisane środki na ten cel. Wydatki na wynajem siedziby wynoszą około 2000 tys. zł rocznie. W zeszłym tygodniu wyraziliśmy zgodę na zmianę przeznaczenia rezerwy celowej. Chodzi o środki na zakup budynku przy alei Szucha. Czy tam nie mogłaby zostać umieszczona siedziba KRRiT? Budynek ten jest bardzo duży. Myślę, że wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych KRRiT by się tam pomieściła.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanuszLisak">Czy rzeczywiście KRRiT została powołana, aby fundować różnego rodzaju nagrody? Moim zdaniem niekoniecznie. Poświęcił pan spory fragment swojego wystąpienia tej właśnie działalności. Wydawało mi się, że nagrody powinno fundować Ministerstwo Kultury lub prywatni sponsorzy. Nie jest uzasadnione, żeby wszystkie podmioty, które uznają, że coś warto nagradzać, po prostu z państwowych pieniędzy takie nagrody fundowały. Idąc tym tropem, każde ministerstwo może ufundować nagrodę z naszych pieniędzy. Wówczas będzie to już patologia. Powtarzam, że w tym działaniu widzę co najmniej nieprawidłowość.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy nagrody, o których mówił przed chwilą poseł Janusz Lisak, dotyczą paragrafu 3020, czyli 141 tys. zł? Propozycję pana Aleksandra Łuczaka musi przejąć któryś z członków Komisji Finansów Publicznych i przedstawić ją jako wniosek do głosowania. Proszę, aby sformułował pan swoje propozycje na piśmie. Jestem gotów je przejąć. W pierwszej kolejności zostaną poddane pod głosowanie wnioski Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AgataPietkiewicz">Jeśli chodzi o źródła wydatków, to chcę rozgraniczyć dwie rzeczy. Budżet gospodarstwa pomocniczego zamyka się kwotą 204 tys. euro. Jest to maksymalna kwota, którą możemy wydatkować. Jeżeli chodzi o tzw. przychody, czyli wpływy, nie są to wpływy do budżetu. Zasada działania tego programu jest następująca. Są to granty, przyznawane niezależnym prywatnym przedsiębiorcom. Program ten ma z zasady wspierać małe i średnie przedsiębiorstwa i rozwijać centra audiowizualne w krajach członkowskich. Do tej pory byli to głównie producenci, którzy dostali pieniądze na rozwój projektów filmowych, w tym produkcję filmów telewizyjnych, dystrybutorzy kinowi, organizatorzy festiwali, szkoła filmowa Andrzeja Wajdy oraz Polskie Archiwa Telewizji Publicznej, które dostały 2 tys. euro na projekt internetowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeśli chodzi o wniosek przewodniczącego Marka Olewińskiego, aby połowę budynku przy alei Szucha przeznaczyć na siedzibę KRRiT, pragnę poinformować, że w porozumieniu z posłem Ludwikiem Dornem zwrócimy się do Najwyższej Izby Kontroli, aby zechciała prześledzić cały proces decyzyjny budowy tego budynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AleksanderŁuczak">Na pewno dobrze by się stało, gdyby udało się znaleźć siedzibę dla KRRiT w tym budynku. Dziwię się, że przy różnych planach dotyczących ograniczenia administracji przez te lata nie udało się znaleźć miejsca dla KRRiT. Teraz za siedzibę płacimy około 1300 tys. zł rocznie. Trzeba wynająć jeszcze kilka pomieszczeń. Wynajmujemy dwie siedziby od Episkopatu, a stawka za metr wynosi około 14 dolarów. Nie jest to stawka wysoka jak na warszawskie warunki. Co roku staramy się ją negocjować i udaje się ją zmniejszać. W sumie jest to jednak duża kwota. Przez blisko 10 lat korzystania z tej siedziby powstałby nowy budynek. Bylibyśmy więc bardzo wdzięczni, gdyby się udało zrealizować ten pomysł. Nie zgadzam się z sugestią, że KRRiT nie jest upoważniona do promowania działań, które zmierzają do nagradzania osób wybitnie zasłużonych, czyli działających w niszowej problematyce. KRRiT nieraz miała sprawdzany budżet przez NIK. Przez 10 lat nigdy ta pozycja nie została zakwestionowana i te nagrody były przyznawane. Mają one swoją renomę w różnych środowiskach. Nie przekraczamy więc prawa. Powtarzam, że są to nagrody bardzo skromne i trafiają do twórców, którzy zajmują się bardzo szczególną problematyką.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Informuję, że chodzi o paragraf 3020 i o sumę 141 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanAntochowski">Powrócę jeszcze do kwestii budynku za 80.000 tys. zł. Przypominam, że na posiedzeniu zamkniętym dwóch komisji, w tym Komisji Finansów Publicznych, minister Włodzimierz Cimoszewicz stwierdził, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych potrzebuje wiele pomieszczeń, w tym sali konferencyjnej. Przedwczesne jest dzielenie skóry na niedźwiedziu. Proponuję zapytać, czy MSZ podtrzymuje swoją ofertę zagospodarowania tego budynku. Dopiero później możemy rozmawiać z innymi partnerami, którzy zechcą tam zająć pomieszczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie chodziło o 80.000 tys. zł, lecz dokładnie o 78.500 tys. zł. Jeśli chodzi o kwestię zasiedlania tego budynku, to nie Komisja Finansów Publicznych będzie o tym decydowała. Jest to kwestia negocjacji między Danutą Waniek, Aleksandrem Łuczakiem i Markiem Belką. Ta decyzja należy do rządu. Komisja wyraziła po długiej debacie na zamkniętym posiedzeniu pozytywną opinię odnośnie do przeznaczenia środków na wykup tego budynku. Nie mogę teraz przytoczyć wszystkich argumentów, ponieważ było to posiedzenie zamknięte. Podkreślam jeszcze raz, że zostanie wyjaśnione, kto doprowadził do tego, że przy budynkach MSZ i Kancelarii Prezesa RM prywatny właściciel zbudował budynek. Z przewodniczącym Ludwikiem Dornem uzgodniliśmy, że wspólnie zwrócimy się do NIK o wyjaśnienie tej kwestii. Ani Komisja Finansów Publicznych, ani Komisja Kontroli Państwowej nie posiadają odpowiednich instrumentów do prowadzenia takiego postępowania. Stwierdzam, że część budżetowa 09, dotycząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, została rozpatrzona. Przystępujemy do rozpatrzenia opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu o pozostałych częściach budżetowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JanByra">Mam do przekazania dobrą wiadomość. Komisja Kultury i Środków Przekazu po raz pierwszy jest zadowolona z projektu budżetu. Część 24, która mieści w sobie wszystkie środki, będzie wyższa w stosunku do roku bieżącego o 10%. Występują pewne problemy, jeśli chodzi o dokonywanie porównań. W dziale 921 - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, tak naprawdę nie ma zwiększenia środków. Największe zwiększenie środków jest w przypadku szkolnictwa wyższego, gdzie wzrost wynosi około 24%, co jest związane z podwyżkami płac dla pracowników naukowych. Projekt budżetu jest niezły. Jednak, gdy porównamy ten budżet z bardzo dobrym dla kultury 2001 r., nie jest wcale tak dobrze. Wtedy interesująca nas część budżetu stanowiła 0,54% całego budżetu państwa, a teraz niecałe 0,52%. Jesteśmy zadowoleni, że rząd dzięki staraniom Ministerstwa Kultury wyraził zgodę na utworzenie specjalnej rezerwy na zakup książek dla bibliotek w kwocie 30.000 tys. zł. Nigdy nie było takiej wysokiej kwoty. Został przyjęty rządowy program związany z faktem, iż w 2010 r. będziemy obchodzili dwusetną rocznicę urodzin Fryderyka Chopina. Organizowany jest duży program rządowy, związany z promocją kultury polskiej w Polsce i za granicą. Jest on rozpisany na wiele lat i w sumie przeznaczono na niego 98.000 tys. zł. W tym roku zostanie z budżetu państwa wydane 16.000 tys. zł. Ciekawa jest także propozycja systemowa, czyli program „Promesa”. Minister kultury obiecuje, że dołoży samorządom środki własne na różne programy pomocowe. To dopinguje samorządy do starania się o inwestowanie w kulturę. Narodowa Strategia Rozwoju Kultury jest związana z tym projektem budżetu. Obejmuje ona nowe źródła finansowania, zawarte w rozdziale - Absorpcje środków unijnych. Zawiera pięć szczegółowych programów. Członkowie Komisji są także zadowoleni z faktu, że udało się ochronić dawny środek specjalny. Mam nadzieję, że Komisja Finansów Publicznych zdąży przyjąć nowelizację ustawy i zostanie zatwierdzony Fundusz Promocji Kultury. Chodzi o niebagatelną kwotę szacowaną na ponad 120.000 tys. zł w roku przyszłym. Komisja ma dwie krytyczne uwagi. Jak co roku ponawiamy wątpliwości co do proporcji nakładów na konserwację zabytków. W budżecie Kancelarii Prezydenta RP przeznaczono 30.000 tys. zł na ratowanie zabytków Krakowa, za co dziękujemy. Dla porównania minister kultury ma tylko 22.000 tys. zł. Wojewodowie mają niespełna 16.000 tys. zł. Druga uwaga dotyczy tego, że niektóre pozycje wydatków zostały przedstawione w materiale Ministerstwa Kultury dość ogólnikowo, np. w rozdziale dotyczącym Funduszu Promocji Kultury nie wskazano szczegółowych kryteriów rozdziału tych środków. Zostały jedynie zastosowane ogólnikowe wskazania, na jakie cele te środki mają zostać przekazane. Komisja przedstawia więc dwie poprawki. Przypominam, że po raz pierwszy od wielu lat Komisja nie proponuje zwiększenia nakładów kosztem innych części lub działów. Proponujemy dokonać dwóch drobnych przesunięć w ramach puli, którą oceniała Komisja. Mamy nadzieję, że Komisja Finansów Publicznych przychyli się do wniosku, aby zwiększyć wydatki na ochronę zabytków w kwocie 1500 tys. zł z przeznaczeniem na renowację monastyru w Supraślu. Kwota ta zostałaby przekazana z rozdziału - Pozostałe zadania w zakresie kultury.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JanByra">Druga propozycja dotyczy Archiwów Państwowych, które mają rozpoczęte inwestycje. Wiele placówek jest w opłakanym stanie. Wystarczy to porównać z aktami znajdującymi się w Instytucie Pamięci Narodowej. Proponujemy więc przesunąć 2000 tys. zł z rozdziału dotyczącego centrów kultury i sztuki na inwestycje Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Na Fundusz Promocji Kultury zostało przeznaczonych 122.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanByra">To nie jest jednak pewne. Jest to jedynie szacunek.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#EdwardWojtalik">Przysłuchiwałem się dyskusji na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu. Przychylam się do stanowiska tej Komisji, jeśli chodzi o przeznaczenie pieniędzy na monastyr w Supraślu. Uważam, że jest to słuszna decyzja. Również słuszna jest decyzja dotycząca Archiwów Państwowych. Jest duża różnica między zarobkami KRRiT a zarobkami w Archiwach Państwowych. Propozycja, żeby przesunięto te środki, jest dobra. Chciałbym prosić o pomoc dla Darłowa, ważnego dla mnie miasta. Myślę, że projekt budżetu w tym zakresie został rozsądnie rozplanowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przewodniczący Marek Olewiński przypomniał mi także o Ciechocinku, gdzie są przecież tężnie w tak złym stanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#EwaKantor">Jak Ministerstwo Kultury rozwiąże problem subwencji dla szkół artystycznych? Czy podniesione zostały środki dla tych szkół? Jakie środki zostaną przeznaczone na inwestycje i czy są one wystarczające? Jak ten problem zamierzają państwo rozwiązać w porównaniu z rokiem ubiegłym? Wiemy, że na wszystkie szkoły artystyczne było za mało pieniędzy w zeszłym roku. Poseł Jan Byra prowadził Komisję, w której proszono o pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#FranciszekPotulski">Odniosę się do sprawy szkół artystycznych. Są dwa źródła finansowania szkół artystycznych. Jednym z nich, którego organem prowadzącym jest samorząd, jest subwencja. Ubolewam, że nie byłem obecny na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków przekazu. Jest to wyborcza sprawa, która została przeregulowana. W przyszłym tygodniu pytanie posłanki Ewy Kantor będzie zasadne, gdy będziemy omawiali opinię Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w tej sprawie. To pytanie może dotyczyć szkół, których organem prowadzącym jest Ministerstwo Kultury. Czy Ministerstwo Kultury planuje przekazanie następnych szkół do samorządów? Cały problem zeszłoroczny wynikał z tego, że Ministerstwo Kultury zawarło umowy z samorządami o przejęciu tych szkół do prowadzenia przez organy samorządu terytorialnego poza Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu. Poseł Jan Byra mówił o tym, że 2001 r. był bardzo dobry dla kultury. Nie powinniśmy patrzeć na 2001 r., ponieważ był on rokiem dziury budżetowej. Chude lata, które nastąpiły później, wyniknęły właśnie z 2001 r. Będziemy pewnie jeszcze mówili o działach, które opiniowała Komisja Polityki Regionalnej i Samorządu Terytorialnego. Powinniśmy pamiętać o tym, że istnieje taka tendencja w samorządzie, że jeżeli państwo włącza się ze swoimi środkami na wsparcie finansowe zadań finansowanych przez samorząd terytorialny, to samorząd ma silną tendencję do wycofywania się z własnych nakładów w tym zakresie. Dotyczy to wielu działań. Czy Komisja Kultury i Środków Przekazu analizując wydatki na kulturę, uwzględniła wydatki na kulturę z innych części i działów, jak np. Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji? Czy to przypadkiem nie jest dla nas sygnałem, żeby KRRiT zajmowała się tym, do czego została powołana, a wydatki na kulturę zaproponowane w budżecie przenieść do Ministerstwa Kultury? Będzie to bardziej klarowne. Prawda jest taka, że im większe rozproszenie, tym trudniej jest nam ocenić, czy nakłady są właściwe, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MarekOlewiński">Analizując budżet w części 24, dotyczącej kultury i ochrony dziedzictwa narodowego na rok przyszły, rzeczywiście należy być zadowolonym. W stosunku do ustawy budżetowej na rok bieżący, jak i przewidywanego wykonania wydatków w tej części widoczne są znaczące różnice, ogółem i w poszczególnych działach. Uwagi posła Franciszka Potulskiego, dotyczące wydatków na szeroko rozumianą kulturę w innych częściach, warte są zauważenia. Powinniśmy wiedzieć, ile w sumie we wszystkich częściach budżetu wydaje się na kulturę. Czy Ministerstwo w przyszłym roku zamierza przeznaczyć środki na Ciechocinek, który jest perełką uzdrowiskową w Polsce? Tężnie są w stanie opłakanym. Rozmawiałem już na ten temat z ministrem kultury, proszę jednak o dodatkowe informacje. Teraz pani Agnieszka Odorowicz przedstawi krótką prezentację na temat Narodowej Strategii Rozwoju Kultury i projektu budżetu na 2005 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#AgnieszkaOdorowicz">Poprosiłam o możliwość zaprezentowania narodowej strategii rozwoju kultury i projektu budżetu ministra kultury na 2005 r. Te dwie sprawy są ze sobą ściśle powiązane. W planie budżetu na 2005 r. w przedłożeniu rządowym, które jest dla kultury korzystne, nastąpiły znaczne zmiany strukturalne w wydatkach. Bezpośrednio wynika to z przyjętej przez rząd w dniu 21 września 2004 r. Narodowej Strategii Rozwoju Kultury. Przygotowanie strategii poprzedziły dwuletnie badania zespołu naukowego z Polski, który badał kondycję i stan polskiej kultury. Niestety, obraz, który wyłonił się z diagnozy, nie jest pocieszający. Mamy wieloletnie zapóźnienia w sferze infrastruktury, niedofinansowane szkolnictwo artystyczne pierwszego i drugiego stopnia, ogromne zapóźnienia w finansowaniu inwestycji wyższego szkolnictwa artystycznego, katastrofalny stan zabytków w Polsce oraz pewne luki w ciągłości kulturowej, związane np. z gromadzeniem i udostępnianiem sztuki współczesnej. Uczeni badali także, jak Polska wygląda na tle innych krajów. Wskaźnik, który możemy porównywać, czyli nakłady publiczne per capita w krajach europejskich, kształtuje się dla nas bardzo niekorzystnie. Na podstawie tego możemy stwierdzić, że kultura zawsze przegrywała w politycznej grze z innymi dziedzinami i wydatkami. Najbogatsze kraje Europy wydają na kulturę dziesięciokrotnie więcej niż Polska. Średnio w Unii Europejskiej wydaje się 100 euro na osobę. Polska ma najniższe wydatki na kulturę w Europie na poziomie 24 euro na osobę. Sytuuje to nas na gorszej pozycji niż Słowacja, Węgry, Czechy i Słowenia. Ten wskaźnik możemy porównywać nawet przy założeniu, że nasze PKB według siły nabywczej pieniądza jest na poziomie 60% średniej unijnej. Nic nie tłumaczy jednak tak niskich nakładów na kulturę per capita, jakie są w Polsce. Możemy więc śmiało powiedzieć, że do tej pory nie przywiązywaliśmy większej wagi do nakładów na kulturę. Drugim badanym aspektem było zróżnicowanie regionalne. W Polsce występuje bardzo duże zróżnicowanie kulturalne w dostępności kultury. Chodzi o dostępność w rozumieniu sieci instytucji, zbiorów i jakości tych zbiorów, a także dostępność ekonomiczną, czyli ceny za usługi. Dostępność w Polsce kultury w poszczególnych regionach kształtuje się jak 1 do 7, czyli to zróżnicowanie jest ogromne. Możemy powiedzieć, że są w Polsce regiony, w których dostępność do kultury jest bardzo niska. Również dramatycznie przedstawia się rozbieżność nakładów na kulturę per capita w poszczególnych województwach. Oczywiście mamy tu do czynienia z sytuacją, w której miasta metropolitarne, stolice regionalne wydają znacznie więcej niż cała reszta województwa. Typowym przykładem jest województwo mazowieckie, którego wysoka pozycja w prezentowanej państwu tabeli jest głównie związana z wydatkami Warszawy. Jeżeli chodzi o zróżnicowania międzypowiatowe i międzygminne, to sięgają one nawet 1 do 10. Oznacza to, że istnieje konieczność podjęcia działań w celu zrównoważenia poziomu kultury i dostępności tej kultury w poszczególnych regionach. Jaskrawym przykładem jest sieć bibliotek. W Polsce co roku likwidowało się około 66 bibliotek i kilkaset punktów bibliotecznych. Spowodowało to dekompletację sieci. Obecnie mamy sytuację, że w wielu regionach Polski ta podstawowa dla kultury usługa jest niedostępna.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#AgnieszkaOdorowicz">Dlatego powstał specjalny program „Promocja czytelnictwa i rozwój sektora książki”. Jeśli chodzi o polski udział kultury w kreowaniu PKB, otrzymaliśmy bardzo ciekawy wynik. Okazało się, że kultura przy tak niskich nakładach, jakie mamy w Polsce, jednocześnie wykazuje ogromną efektywność tych nakładów. Kultura i przemysły kultury kreują w Polsce około 4,5% PKB i 5,2% wartości dodanej brutto. Kultura jest więc jedną z najbardziej efektywnych części budżetowych. Zbadano także możliwości, jakie niesie za sobą przystąpienie Polski do Unii Europejskiej i fundusze strukturalne, które są dostępne dla kultury. Po raz pierwszy w historii Polski pojawiła się możliwość wykorzystania ogromnych pieniędzy, około 400.000 tys. euro w latach 2004–2006 na projekty związane z kulturą. Są to pieniądze, których polska kultura nie widziała od wielu lat. Znacząco poprawią one kondycję kultury, zwłaszcza w zakresie inwestycji oraz renowacji zabytków. Nie będę szczegółowo omawiać strategii, która pokazuje wiele różnego rodzaju problemów w tej sferze, a także gasi nasz entuzjazm co do samozadowolenia z rozwoju polskiej kultury. Należy przeprowadzić debatę na temat skutków decentralizacji instytucji kultury. Te skutki w Polsce są nierównomierne. Są instytucje, które zostały przejęte przez powiaty. Dzisiaj mamy sytuację, że budżety tych instytucji przekraczają budżet tych powiatów na kulturę. Decentralizacja jest w wielu aspektach pozytywna. Niestety, w wielu aspektach okazała się negatywna dla instytucji kultury. Badaliśmy także skłonność do współpracy pomiędzy różnego rodzaju szczeblami jednostek samorządu terytorialnego. Okazało się, że istnieje bardzo niska skłonność do współpracy w sferze kultury pomiędzy samorządami. Nie jest to najlepsza informacja, ponieważ tylko współdziałanie w tej sferze może przynieść efekt dodany. Powstała strategia, której głównym celem jest zrównoważenie rozwoju kultury, w pięciu obszarach strategicznych. Są to programy: „Promocja czytelnictwa i rozwój sektora książki”, rozwój szkół artystycznych i uczelni artystycznych „Maestria”, „Ochrona zabytków i dziedzictwa kulturowego”, „Rozwój instytucji artystycznych” oraz „Znaki Czasu”, dotyczący kultury współczesnej. Narodowa Strategia Rozwoju Kultury istotnie wskazuje na dodatkowe źródła finansowania kultury, które są możliwe ze względu na istniejące prawo, a także na środki Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Zakłada się wydatkowanie w tej sferze w latach 2004–2006, mimo że strategia jest napisana do 2013 r., czyli jest średniookresowa. Wydatki na kulturę wzrosną o 1.800.000 tys. zł, z czego w budżecie ministra kultury zostały zarezerwowane na ten cel środki w wysokości 334.000 tys. zł. Około 100.000 tys. zł zostanie przeznaczone na ten rok. Ze środków europejskich pozyskamy minimum 900.000 tys. zł. Z innych środków, głównie środków jednostek samorządu terytorialnego i środków prywatnych, uzyskamy ponad 500.000 tys. zł. Wynika to z koniecznego dla realizacji programów strukturalnych montażu finansowego, gdzie krajowy wkład publiczny wynosi co najmniej 25%. Są to głównie środki samorządów. Szacunek był robiony na podstawie efektów programu ministra kultury „Promesa”, w którym minister współfinansuje wkład do programów strukturalnych.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#AgnieszkaOdorowicz">Z 1 zł wydatkowanego z budżetu ministra kultury osiąga się dodatkowy efekt w postaci 9 zł. Minister kultury zabezpieczył w budżecie środki na promesę w wysokości 54.000 tys. zł. Za te pieniądze zostaną zrealizowane inwestycje w sferze kultury na 460.000 tys. zł. To pokazuje, jak bardzo można zwiększyć efektywność wydatkowanych środków budżetu ministra kultury. Omawiana strategia zakłada szereg priorytetów i działań. W znacznej części jest ona realizowana. Powstają muzea współczesności. Realizujemy stypendialny program „Młoda Polska”, cieszący się ogromną popularnością. Program „Promesa” na 2004 r. został zakończony. Będzie on wznowiony w 2005 r. Wiele działań opisanych w strategii już jest realizowanych. Na tym tle chcę omówić projekt budżetu przedstawiony dzisiaj państwu do rozpatrzenia. Ministerstwo Kultury zastosowało się do rządowego planu ograniczania wydatków administracyjnych. W znacznej części występuje spadek wydatków na administrację publiczną o minus 6%. Rosną wydatki na obronę narodową o 1,6%, a na oświatę i wychowanie o 9,1%. Jeżeli doliczymy środki strukturalne możliwe do wykorzystania, na które już istnieją projekty złożone w urzędach marszałkowskich, to możemy zwiększyć te nakłady o 17%. Najlepiej jest w wyższym szkolnictwie artystycznym, w którym zakłada się wzrost wydatków o 24,6%, ale ze środkami z funduszów strukturalnych mogą one wzrosnąć o 47%. Jeżeli chodzi o edukacyjną opiekę wychowawczą, wzrost następuje o 6%, a ze środkami europejskimi o 35%. Jeżeli chodzi o część budżetową dotyczącą kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, nakłady wzrosną średnio o 9%, a przy wykorzystaniu środków z funduszów strukturalnych o 53%. Jest to bezprecedensowy wzrost możliwych do wykorzystania środków w sferze kultury. Zmiany polegają głównie na tym, że część wydatków dotychczasowo pokrywanych z budżetu ministra kultury uzależniliśmy od aktywności instytucji, które powinny się starać o pozyskanie dodatkowych źródeł finansowania. Na posiedzeniu wyjazdowym Komisji Kultury i Środków Przekazu w Katowicach pokazywaliśmy modelowy przykład symetrii działań. Akademia Muzyczna w Katowicach buduje pierwszą profesjonalną salę koncertową oraz bibliotekę muzyczną. Uzyskała montaż finansowy w projekcie strukturalnym od marszałka województwa, prezydenta miasta i ministra kultury, który jako wkład własny przekazał 7000 tys. zł. 4000 tys. zł dodał prezydent, a 4000 tys. zł dodał marszałek. 70% wartości projektu finansuje Unia Europejska w ramach funduszy strukturalnych. Zmiany w procentowym rozkładzie w porównaniu do 2004 r. wynikają głównie z realizacji strategii. Instytut Fryderyka Chopina będzie instytucją wdrażającą wieloletni program „Dziedzictwo Fryderyka Chopina 2010”. Instytut Książki będzie wdrażał „Program promocji czytelnictwa i rozwój sektora książki” w odniesieniu do wydawców, tłumaczy i autorów książek. Narodowe Centrum Kultury będzie instytucją wdrażającą prawie siedem działań. Stąd konieczne były przesunięcia środków na część dotyczącą centrów kultury i sztuki oraz pozostałych zadań w zakresie kultury. W ramach tych zadań mieści się coś, co wszyscy znamy i czego zawsze brakowało, a zwłaszcza w budżecie na 2004 r. Chodzi o mecenat państwa nad kulturą, czyli to wszystko, czym minister kultury, oprócz państwowego funduszu celowego, może wspierać działalność kulturalną w Polsce. Szkolnictwo ciągle jest niedofinansowane, z czego jesteśmy niezadowoleni. Sztywne zapisy w częściach budżetowych nie oznaczają, że nie zostaną poniesione dodatkowe nakłady na inwestycje w szkołach pierwszego i drugiego stopnia. Zwykle robiliśmy to ze środka specjalnego, a teraz z państwowego funduszu celowego, zwłaszcza w zakresie funduszy europejskich.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#AgnieszkaOdorowicz">6 szkół przygotowało dobre wnioski w zakresie funduszów strukturalnych. Są to szkoły w: Bielsku, Krakowie, Lesznie i Częstochowie. Mam nadzieję, że te projekty będą realizowane po wyborze przez władze wojewódzkie. Muszę powiedzieć, że każde zwiększenie nakładów przyjmiemy z radością, pod warunkiem, że nie narusza ono innych pozycji budżetowych. Ten budżet musiał być wyjątkowo dobrze przemyślany ze względu na realizację Strategii. Rząd przyjmując Narodową Strategię Rozwoju Kultury, zobowiązał ministra kultury do jej realizacji. Ten budżet daje szansę na wywiązanie się ze wszystkich przyjętych założeń, zrealizowanie i wdrożenie Strategii w 2005 r. oraz uzyskanie konkretnych wymiernych efektów. Chcę podkreślić, że jeśli chodzi o ochronę i konserwację zabytków, to z 400.000 tys. euro, które są dostępne dla kultury w ramach EOG i funduszy strukturalnych, największe środki mogą być przeznaczone właśnie na ochronę i konserwację zabytków, w tym zabytków pozostających we władaniu organizacji pozarządowych, Kościoła, związków wyznaniowych oraz szkół i instytucji artystycznych. Wzrost nakładów przy średnim wykorzystaniu funduszy strukturalnych, czyli przy ostrożnym szacunku, który przyjęliśmy w strategii, ma szansę wynieść aż 707%. Mam nadzieję, że pozwoli nam to chociaż w znikomym stopniu nadrobić wieloletnie zapóźnienia w sferze ochrony zabytków i ratowania naszego dziedzictwa kulturowego. Są to sprawy nieodwracalne. Jeżeli zawali się barokowy pałac lub zniszczy się dzieło sztuki ogromnej wartości, nie można tego odwrócić. Budżet ten jest rzeczywiście korzystny dla polskiej kultury. Dzięki tym dodatkowo pozyskanym pieniądzom, mimo założonego przez rząd limitu na poszczególne części budżetowe w wysokości minus 13,5%, udało nam się ten budżet znacząco zwiększyć w porównaniu z 2004 r. Dodatkowe środki zamierzamy wykorzystać w programach, które przynoszą dodatkowe środki kulturze, czyli motywowania jednostek samorządu terytorialnego do wydawania większych pieniędzy na kulturę. Sytuacja w regionach i miastach w wyniku przyjęcia ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego jest lepsza, niż była dotychczas. W tym roku widzimy większą skłonność samorządów do podnoszenia wydatków na instytucje kultury, co nas ogromnie cieszy. Jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi marszałkami województw i prezydentami stolic regionalnych. Tam te nakłady są największe. Staramy się przekonywać, że kultura nie jest sprawą przynależności partyjnej i poglądów na rzeczywistość. Kultura jest naszym wspólnym dobrem, za które wszyscy jesteśmy odpowiedzialni.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JanByra">Posłanka Ewa Kantor nie mówi prawdy, twierdząc, iż nakłady na szkoły artystyczne, prowadzone przez samorządy w roku bieżącym, były zmniejszone. Jak pani doskonale wie, problem polegał na tym, że wcześniej środkami tymi dysponowało Ministerstwo Kultury, które rozdzielało te środki we właściwy sposób. W 2004 r., zgodnie z nową ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, pieniądze na prowadzenie instytucji kultury, dla których organem właściwym jest samorząd, przeszły do resortu edukacji. Resort edukacji nie poradził sobie z podziałem tych środków. Doszło do sytuacji, że niektóre placówki otrzymały dużo więcej pieniędzy, niż potrzebowały, a inne otrzymały środki wystarczające na pół roku. Na wspólnym posiedzeniu Komisji: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Kultury i Środków Przekazu udało się ten problem rozwiązać. Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu ze swojej rezerwy dołożyło pieniądze poszkodowanym placówkom. W przyszłym roku kwota ta zostanie podzielona w sposób właściwy. Są szkoły, na które trzeba przekazać więcej pieniędzy. Każda szkoła ma swoją specyfikę, zgodnie z którą należy podzielić te środki. Nie było więc problemu wielkości środków, lecz ich właściwego podziału. Jeśli chodzi o pytanie, czy Komisja Kultury i Środków Przekazu interesuje się nakładami na kulturę z budżetu państwa z innych działów, odpowiedź jest twierdząca. Przypominam, że opiniujemy część 24, gdzie podstawowym działem jest dział 921, który występuje także w innych częściach. Jest więc związany z innymi ministerstwami, a nawet z Urzędem do spraw Kombatantów. Poseł Franciszek Potulski ma rację, mówiąc, że co roku coraz trudniej czynić porównania. Co roku pewne rzeczy przychodzą i odchodzą. Przykładem jest obrona narodowa. W bieżącym roku Ministerstwo Obrony Narodowej na kulturę wydało 90.000 tys. zł. Teraz zaplanowano 18.000 tys. zł. Z czego wynika ten spadek? Zmieniono klasyfikację orkiestr wojskowych, które zapisano jako rodzaj sił zbrojnych. Co roku mamy wiele takich przeklasyfikowań. Trudno jest więc czynić precyzyjne porównania. Przypominam, że w 1998 r. Ministerstwo prowadziło ponad 400 instytutów kultury. Wówczas nakłady na kulturę wynosiły prawie 1% budżetu państwa. Po reformie ponad 400 instytutów kultury przeszło do samorządów. Mogę przedstawić swoją wypowiedź wygłoszoną na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu, gdzie próbowałem porównać coś, co jest trudne do porównania.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#EwaKantor">Poseł Jan Byra potwierdził moje słowa. Środki na szkoły artystyczne zostały nieprawidłowo rozdzielone dla samorządów. Trzeba było podjąć nadzwyczajne działania, żeby uzupełnić te braki. Powstaje pytanie, czy szkoły artystyczne wracają do Ministerstwa. Czy doglądana jest wysokość dotacji na szkoły artystyczne? Czy to zostało uzupełnione w budżecie na 2005 r.? Pani Agnieszka Odorowicz mówiła, że nakłady na kulturę są skandalicznie niskie, a majątek uczelni wyższych oraz szkół pierwszego i drugiego stopnia jest w bardzo złym stanie. Jak ta sprawa wygląda teraz? Czy liczba uczniów będzie większa, czy mniejsza?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chcę zauważyć, że na szkolnictwo wyższe rząd proponuje wzrost nakładów o 24,6% na przyszły rok, czyli 332.330 tys. zł. Oczywiście pani pytanie pozostaje zasadne.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#FranciszekPotulski">Myślę, że nie czas i miejsce na rozważanie, jak to było z tą subwencją. Ministerstwo Kultury przydziela pieniądze szkołom artystycznym, opierając się na historycznych kosztach. Mają one oczywiście swoje znaczenie. Główny błąd, jaki wówczas nastąpił, polegał na tym, że nie wliczono do finansowania szkół artystycznych kształcenia ogólnego. To zostało naprawione, mam nadzieję, że w miarę dobrze. Od maja 2004 r. nie napływają sygnały, że coś jest źle w tym zakresie. Komisje zebrały się w tej sprawie w sierpniu 2004 r. W tej sprawie były składane interwencje i zapytania poselskie. Czy środki Funduszu Kościelnego są ujęte w tych szacunkowych wydatkach na kulturę? Jeżeli nie, to porównania przedstawiane przed chwilą, że w innych krajach jest inaczej niż w Polsce, nie odzwierciedlają rzeczywistości. Zabytki są różne. Finansowanie kościołów może być różne w różnych krajach. Przedstawione porównania trzeba uzupełnić o kwotę przekazywaną z Funduszu Kościelnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JanByra">Fundusz Kościelny nie jest przeznaczony na konserwację zabytków, ale np. na zabezpieczenie zabytków przed piorunami lub złodziejami.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie powinno się mylić pojęć. Mówimy teraz o ochronie zabytków kultury. Polska ma tę cechę, że najbardziej wartościowe zabytki są kościelne. Nie mówię teraz o Supraślu.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AgnieszkaOdorowicz">Jeśli chodzi o szkoły artystyczne, system nie jest jednorodny. Część szkół pierwszego i drugiego stopnia podlega tak jak dawniej ministrowi kultury. Część, w wyniku próśb jednostek samorządu terytorialnego, a często samej ambicji dyrektorów tych szkół, została zdecentralizowana. Są one finansowane z ogólnej subwencji oświatowej Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu. Oczywiście przejęcie tych szkół do budżetu subwencji ogólnych spowodowało konieczność wypracowania odpowiedniego algorytmu. Wtedy nie wzięto pod uwagę, że są zasadnicze różnice między szkołami muzycznymi, plastycznymi i baletowymi. Spowodowało to wiele problemów finansowych, w tym konieczność zwiększania w ciągu roku tej subwencji, żeby wyrównać budżety poszczególnych szkół tak, aby mogły funkcjonować. Obecnie Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu wypracowało inne algorytmy przyznawania dotacji. Ministerstwo Kultury także nie ma sygnałów, żeby były problemy związane z brakiem środków na funkcjonowanie szkół. Wielokrotnie mówiliśmy, że jeżeli będzie taka wola, żeby szkoły pierwszego i drugiego stopnia wróciły do Ministerstwa Kultury, to minister kultury chętnie je przyjmie. Jest niewielka różnica między tym, czy mamy 300, czy 360 szkół. Bardzo nam na tych szkołach zależy. Wielokrotnie mówiliśmy o tym w parlamencie i dyskusjach rządowych. W zeszłym roku żadna ze szkół nie została zdecentralizowana, a jedną odzyskaliśmy, ponieważ samorząd sobie z nią nie radził. Dalsza decentralizacja tego szkolnictwa nie będzie raczej następowała, ponieważ mamy złe doświadczenia w tej sferze. Jeśli chodzi o nakłady na inwestycje w sferze szkolnictwa, to dane są niewystarczające. Jeżeli myślimy o zwiększeniu środków na kulturę w części 24, to powinno to nastąpić spoza tej części i nie na to, co zostało wskazane we wnioskach Komisji Kultury i Środków Przekazu, lecz na inwestycje w zakresie szkolnictwa pierwszego i drugiego stopnia oraz na ochronę zabytków. Jeśli chodzi o nakłady per capita, porównywaliśmy nakłady publiczne na kulturę. Nie porównywaliśmy nakładów na kulturę kościołów i związków wyznaniowych, sponsorów, przedsiębiorców, właścicieli nieruchomości czy wielu innych podmiotów. Żeby coś można ze sobą porównywać, musi być porównywalne. Metodologicznie zostało sprawdzone, co w poszczególnych państwach liczone jest jako nakłady publiczne na kulturę. Wiele państw ma prywatne instytucje kultury. W Wielkiej Brytanii, Danii czy w Niemczech są wysokie nakłady na kulturę. Musimy jednak wziąć pod uwagę, że tam istnieją dodatkowe nakłady ze źródeł prywatnych, bo instytucje są prywatne. W Polsce nie mamy prywatnych teatrów, oper i innych instytucji. W związku z tym większość nakładów na kulturę pochodzi z budżetu państwa i budżetów samorządów terytorialnych. 1/3 środków przekazuje minister kultury, a 2/3 samorządy terytorialne. Nie wchodzą więc w grę żadne fundusze kościelne, fundacje, fundusze powiernicze czy inne środki. Porównujemy tylko nakłady publiczne. Na tle tych porównań Polska wygląda nie najlepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#EwaKantor">Mówią państwo, że zostaną zwiększone nakłady na biblioteki. Czy to oznacza otwarcie nowych bibliotek? Większość samorządów, korzystając z reformy edukacji, połączyło biblioteki gminne ze szkołami w jeden system. Czy te środki zostaną przekazane na księgozbiory, czy na tworzenie nowych placówek? Jeżeli zostałyby przekazane na nowe placówki, dwa razy zostałyby wydane pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AgnieszkaOdorowicz">Na biblioteki w planie budżetu na 2005 r. zapisano 30.000 tys. zł rezerwy na zakup książek. Oprócz tego minister kultury zamierza przy współpracy jednostek samorządu terytorialnego doprowadzić do tego, że powiaty będą się wywiązywały z obowiązku prowadzenia bibliotek powiatowych. Na szczeblu powiatów ubytki sieci są największe. To powoduje ogromne trudności w pełnieniu funkcji, które biblioteki powiatowe powinny pełnić wobec bibliotek gminnych. Mamy więc zamiar egzekwować obowiązek, który został nałożony na powiaty, a po drugie skłonić jednostki samorządu terytorialnego do pisania projektów w ramach funduszy strukturalnych. Można budować biblioteki w ramach sektorowego programu restrukturyzacji i modernizacji sektora żywnościowego i rozwoju obszarów wiejskich. Są to działania, z których samorządy mogą dostać środki na budowę bibliotek lub na doposażenie bibliotek i gminnych domów kultury. Środki więc są, na razie jednak nie ma projektów. Minister kultury bibliotek budować nie będzie, jak również nie będzie ich prowadził, z wyjątkiem Biblioteki Narodowej. Organizatorem bibliotek są samorządy i byłoby nierozsądne, żeby z budżetu państwa pokrywać wydatki na ich budowę. Jeżeli w ramach funduszy strukturalnych powstanie odpowiedni projekt i będzie brakowało samorządom 25% na krajowy wkład publiczny, minister kultury bardzo chętnie je wesprze. Ustosunkuję się jeszcze do propozycji Komisji Kultury i Środków Przekazu. Jeśli chodzi o proponowane przesunięcie środków na renowację monastyru w Supraślu, Ministerstwo Kultury jest przeciwko takiemu przesunięciu. Na ten monastyr zostało w tym roku przekazane prawie 200 tys. zł. Mamy zamiar współfinansować inwestycję. Natomiast przenoszenie tych środków kosztem części dotyczącej pozostałych zadań w zakresie kultury wydaje nam się nieuzasadnione. Jeśli chodzi o zwiększenie nakładów na inwestycje Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych, chcę powiedzieć, że te nakłady w porównaniu z budżetem na 2004 r. są zwiększone. Minister kultury jest więc za zwiększeniem nakładów na Archiwa Państwowe, ale nie ze źródła wskazanego przez Komisję Kultury i Środków Przekazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jestem zobowiązany poddać propozycje Komisji Kultury i Środków Przekazu pod głosowanie. Jeżeli ma pani inne propozycje, proszę skierować je na piśmie z podaniem odpowiednich argumentów. Znamy już opinię rządu. W dniach 9 i 10 listopada 2004 r. rozstrzygniemy wszystkie kwestie. Stwierdzam, że rozpatrzyliśmy opinię Komisji Kultury i Środków Przekazu. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>