text_structure.xml 155 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AnnaFilek">Rzecznik Praw Dziecka funkcjonuje na podstawie ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka z 6 stycznia 2000 r. Ponieważ podlega on bezpośrednio Sejmowi, działa na podstawie statutu nadanego przez marszałka Sejmu. Jeżeli chodzi o dochody, to plan ich nie przewidywał. Osiągane były tylko symboliczne dochody za terminowe przekazywanie podatku od wynagrodzeń, składek na ubezpieczenie zdrowotne, wypłaty zasiłku etc. Te symboliczne dochody zamykają się kwotą 571,32 zł. Jeżeli chodzi o wydatki, to plan w tej części budżetowej nie został zmieniony w stosunku do ustawy budżetowej. Plan ten został wykonany w 91,1 proc., co oznacza wzrost o 4,2 proc. w stosunku do roku 2002. wykonanie zamyka się kwotą 3.539,3 tys. zł. Wydatki bieżące zostały wykonane w 96,7 proc. Była to kwota 3.455,8 tys. zł. Wydatki majątkowe wyniosły 83,5 tys. zł. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny nie wniosła zastrzeżeń do wykonania budżetu w tej części. Ja również nie wnoszę zastrzeżeń w imieniu Komisji Finansów Publicznych. Uzupełniająco dodam, że średnie wynagrodzenie bez trzynastej pensji wyniosło w Urzędzie Rzecznika Praw Dziecka 4038 zł. Było ono wyższe od średniego wynagrodzenia w 2002 r. o 0,8 proc. Przeciętne zatrudnienie w etatach wynosiło 28, a w osobach 32. Generalnie cały fundusz wynagrodzeń wzrósł w stosunku do 2002 r. o 3,46 proc. Najwyższa Izba Kontroli nie wniosła zastrzeżeń do przesunięć, których dokonano za zgodą ministra finansów między poszczególnymi pozycjami. W Urzędzie Rzecznika nie dokonywano umorzeń i zaniechań poboru, ani odroczeń należności Skarbu Państwa. Na koniec 2003 r. nie występowały również należności wobec budżetu oraz zobowiązania wymagalne. Rzecznik Praw Dziecka nie dysponował żadnymi rezerwami. W ramach konkluzji wnoszę o to samo, co Komisja Polityki Społecznej i Rodziny, czyli o przyjęcie pozytywnej opinii na temat wykonania budżetu państwa w części 14 - Rzecznik Praw Dziecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Teraz proszę o zabranie głosu przedstawiciela NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#GrzegorzBuczyński">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wykonanie planu dochodów i wydatków w części 14. Nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości, a jedynie bardzo drobne uchybienia dotyczące procedur kontroli wewnętrznej. Uchybienia te zostały usunięte, o czym zostaliśmy przez pana ministra poinformowani. Również trzy wnioski pokontrolne z kontroli wykonania budżetu 2002 r. zostały w pełni zrealizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie zabrać głos? Nie stwierdzam. Oznacza to, że Komisja pozytywnie i bez zastrzeżeń opiniuje wykonanie budżetu w części 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PawełJaros">Chciałbym serdecznie podziękować za dobrą ocenę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przechodzimy do rozpatrzenia opinii o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa w zakresie części 31. W imieniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny wypowie się pan poseł Jacek Kasprzyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JacekKasprzyk">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny po zapoznaniu się ze sprawozdaniem na temat wykonania budżetu w części 31 oraz z opinią Najwyższej Izby Kontroli nie wnosi uwag do wykonania budżetu w tej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Bardzo proszę, pani posłanka Anna Filek w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AnnaFilek">Nie wiem, czy równie lakonicznie potraktować tę kwestię. Chyba jednak wypowiem się trochę obszerniej. Dochody w tej części budżetowej zostały wykonane w 157,6 proc. Tak wysokie ich wykonanie było związane między innymi ze zwiększonymi dochodami Ochotniczych Hufców Pracy. Dochody OHP zostały wykonane w wysokości 207,1 proc. W dziale 750 - Administracja publiczna, dochody zostały wykonane w wysokości 214,1 proc. Plan wydatków w omawianej części budżetowej został zwiększony o część rezerw celowych. Zwiększenie to wyniosło 34.814 tys. zł. Kwoty te były przeznaczone przede wszystkim na Program Aktywizacji Obszarów Wiejskich oraz na komputeryzację, czyli wprowadzenie tzw. bankowości elektronicznej. Plan wydatków po zmianach został wykonany w 99,84 proc. W stosunku do roku 2002 jest to wykonanie większe o 61,24 proc. Jeżeli chodzi o zatrudnienie i wynagrodzenia, to one wzrosły o 2,4–4,5 proc, w zależności od działu. Nie zgłaszam zastrzeżeń i popieram wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie opiniujący sprawozdanie z wykonania budżetu w części 31.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pozwolę sobie wprowadzić pewną korektę. Proponuję, żebyśmy część budżetową 31 - Praca rozpatrywali łącznie z planem finansowym Funduszu Pracy oraz z planem finansowym Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Najwyższa Izba Kontroli również analizowała te kwestie w jednym bloku, zatem będzie nam łatwiej, jeżeli my również tak do tego podejdziemy. Proszę o opinię przedstawiciela Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EugeniuszWycisło">Wpływ na skalę i strukturę Funduszu Pracy ma sytuacja na rynku pracy, to znaczy poziom bezrobocia oraz liczba osób uprawnionych do pobierania zasiłków i świadczeń. W 2003 r. średnioroczna liczba zarejestrowanych bezrobotnych była większa niż w 2002 r. Stopa bezrobocia była wyższa prawie o 2 proc. Na dochody Funduszu Pracy składają się obowiązkowe składki na Fundusz Pracy. Od 1999 r. jest to stały odpis o wysokości 2,45 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Poza tym na te dochody składa się dotacja z budżetu państwa oraz przychody z odsetek od środków zgromadzonych na rachunkach państwowych. Ustawa budżetowa przewidywała w roku 2003 dochody Funduszu na poziomie 9.763.700 tys. zł. Niestety, powodem naszych ciągłych obaw jest fakt, że Fundusz zaciągnął bardzo wysoki kredyt w kwocie 2.400.000 tys. zł. Jeżeli chodzi o wydatki, to ustawa budżetowa przewidywała je na 2003 r. w kwocie 11.774.800 zł. Faktyczne wydatki były niższe od zakładanych o 10,9 proc. Również w stosunku do roku 2002 wydatki były niższe - o 7 proc. - co może świadczyć, że niezbyt szczęśliwie zaplanowano zaciągnięcie kredytu o takiej wysokości. Bardzo istotna była analiza wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, szczególnie na roboty publiczne. Plan tych wydatków wynosił 87.000 tys. zł, natomiast wykonanie wyniosło 273.000 tys. zł. Jest to wzrost o 341 proc. Komisja analizowała efektywność zatrudnienia w ramach poszczególnych form zatrudnieniowych. Należy zwrócić uwagę na fakt, że zobowiązania Funduszu w stosunku do zobowiązań z roku 2002 wzrosły o 57 proc. To jest bardzo duży wzrost. Zobowiązania te wynoszą 3.225.855 tys. zł. Komisja pozytywnie opiniuje wykonanie planu finansowego Funduszu Pracy. Zwracamy uwagę na właściwe tendencje w zakresie przyrostu środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Niestety, mamy poważne obawy co do samodzielności finansowej Funduszu, zważywszy na kredyty, które z roku na rok wzrastają. Jeżeli chodzi o podstawowy cel istnienia Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, jest ochrona roszczeń pracowniczych w razie niemożności ich zaspokojenia przez pracodawcę z powodu jego niewypłacalności. Dysponentem środków z Funduszu od 1 stycznia 2002 r. jest minister właściwy do spraw pracy. Fundusz nie korzysta z dotacji budżetowej. Głównym źródłem dochodów funduszu są składki od pracodawców oraz odsetki od lokat bankowych. Plan finansowy Funduszu na 2003 r. oparto na przewidywanym wykonaniu planu z 2002 r., z uwzględnieniem prognozy wskaźników makroekonomicznych przekazanych przez Ministerstwo Finansów, chociażby takich wskaźników jak wzrost inflacji o 2,3 proc. Wysokość składki na Fundusz została ustalona w ustawie budżetowej na rok 2003 na poziomie 0,15 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Stan Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na początek 2003 r. zaplanowany był w kwocie 1.501.787 tys. zł, został zrealizowany w kwocie wyższej. Wyniosła ona 1.504.954 tys. zł, co stanowiło 100,2 proc. kwoty zaplanowanej. Stan ten jest wyższy o niecałe 7 proc. od stanu na początku 2002 r. Dochody Funduszu były realizowane rytmicznie. Komisja nie ma w tym zakresie żadnych zastrzeżeń. Jeżeli chodzi o wydatki Funduszu, to w 2003 r. zaplanowano je na poziomie 40.029 tys. zł. Zrealizowano wydatki na poziomie 35.377 tys. zł, czyli o 11,6 proc. poniżej planu. Na niższą realizację wydatków wpływ miał głównie spadek wydatków na wynagrodzenia w Funduszu. Zasadnicze wydatki Funduszu są to tzw. świadczenia zwrotne. Zaplanowano je na poziomie 20.000 tys. zł, a zrealizowano w kwocie 295.017 tys. zł, to jest o 43,3 proc. poniżej planu oraz o ponad 40 proc. mniej niż w 2002 r. Komisja pozytywnie opiniuje wykonanie planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w zakresie dochodów i wydatków. Zwracamy uwagę na pozytywny aspekt, iż Fundusz odzyskał płynność finansową. Zmniejszające się wydatki w zakresie świadczeń zwrotnych świadczą o poprawie sytuacji ekonomicznej wielu przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#EugeniuszWycisło">Zmniejsza się liczba upadłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeszcze pani posłanka Anna Filek przedstawi opinię naszej Komisji na temat wykonania planów finansowych tych dwóch Funduszów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaFilek">Jeżeli chodzi o Fundusz Pracy, to należy spojrzeć na jego plan finansowy pod kątem udziałów. Wciąż składki są największym składnikiem dochodów Funduszu. Składnik ten wynosi 56,8 proc. Dotacja budżetowa stanowi 40,2 proc. Inne dochody stanowią zaledwie około 3 proc. Jeżeli chodzi o wykonanie planu wydatków, to było ono mniejsze od założeń i wynosiło 89,1 proc. planu. Chciałabym zwrócić uwagę na takie oto zjawisko, że od roku 2000, a nawet dłużej, stale rośnie dotacja budżetowa dla Funduszu. W roku 2000 wynosiła ona zaledwie 838.516 tys. zł. W roku 2003 wyniosła ona 3.944.000 tys. zł. Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem swoistego rozwierania się. Coraz większa jest dotacja i coraz mniejszy udział składek. Skutkiem tego jest wzrost kredytu. Na koniec roku 2002 zobowiązania wynosiły 2.052.296 tys. zł. Natomiast na koniec roku 2003 te zobowiązania znacznie wzrosły i wynoszą 3.225.895 tys. zł. Jest to wzrost o 57,2 proc. W odróżnieniu od Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych ten Fundusz nie złapał jeszcze oddechu. W kolejnych latach będzie występował problem, co z tym Funduszem zrobić i jak go zrównoważyć. Ja również popieram wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o pozytywne zaopiniowanie wykonania planu finansowego Funduszu Pracy. Zwracam jednak uwagę na zwiększające się zadłużenie Funduszu. Uważam, że powinien być opracowany plan dojścia tego Funduszu do samowystarczalności finansowej. Jeżeli chodzi o Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, to w zakresie wykonania jego planu finansowego nie ma większych zastrzeżeń. Uważam zatem, że wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny jest całkowicie zasadny. Jestem za pozytywną opinią w kwestii wykonania planu finansowego tego Funduszu. Dodam tylko, że zatrudnienie w tym Funduszu w etatach wynosi 346,5. Przeciętne wynagrodzenie jest dość niskie, bowiem wynosi 2999 zł. Z tym, że w centrali średnie wynagrodzenie wynosi 4026 zł, natomiast w terenie wynosi ono 2907 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Uprzejmie proszę przedstawicieli NIK o łączne przedstawienie opinii Izby w kwestii części budżetowej 31 - Praca oraz planów finansowych obydwu Funduszów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części 31 - Praca, a także wykonanie planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Nie wnosimy żadnych uwag do tych części. Jeżeli chodzi o wykonanie planu finansowego Funduszu Pracy, to oceniamy je pozytywnie, ale dostrzegamy pewne uchybienia. Dotyczyły one wzrostu kwoty zobowiązań na koniec roku 2003 - ów wzrost wyniósł ponad 57 proc. - oraz przeszacowania liczby bezrobotnych z prawem do zasiłku o ponad 150 tysięcy, w stosunku do założeń przyjętego planu. Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła również uruchomienie w grudniu 2003 r. transzy kredytu, w wysokości 400.000 tys. zł. Spowodowało to wzrost środków pieniężnych na koniec roku do kwoty ponad 1.300.000 tys. zł. To jest wzrost o 330 proc. w stosunku do kwoty planowanej. Naszym zdaniem było to niecelowe. Generalna ocena NIK jest pozytywna, poza tymi uchybieniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Pozwolę sobie na wstępie zadać krótkie pytanie. Panie ministrze, prosiłbym o wyjaśnienie kwestii owej transy kredytowej. Uruchomienie w grudniu 2003 r. transzy w wysokości 400.000 tys. zł z kredytu zaciągniętego w tymże roku NIK uznała za działanie niecelowe. Spowodowało to wzrost środków pieniężnych na koniec 2003 r. do kwoty 1.278.864 tys. zł. Ta sytuacja wymaga wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekZagórski">Chciałbym pociągnąć wątek, o którym wspomniał pan przewodniczący i o którym mówił pan dyrektor Stanisław Faski z NIK. Od razu chciałbym zapytać, czy NIK albo resort sprawdziły, jakie były koszty tego, iż ten kredyt zaciągnięto w sytuacji, gdy na koncie Funduszu znajdowało się 878.864 tys. zł, czyli prawie o 600.000 tys. zł więcej niż przewidywał plan. Z pewnością poniesiono koszty, choćby odsetek. Pytanie, czy te koszty są wyliczone i kto ewentualnie za to poniesie odpowiedzialność. Prosiłbym również o informację na temat inwestycji pod tytułem „Urząd Pracy w Łodzi”. Środki przekazu doniosły, że w Łodzi oddano w ostatnich tygodniach do użytku siedzibę Urzędu Pracy. Zakładam, ze realizacja tej inwestycji musiała się zacząć w 2003 r., bo nie przypuszczam, żeby to była inwestycja realizowana aż tak ekspresowo, by mogła się zacząć później. Jej koszt wyniósł 19.000 tys. zł. W Łodzi mówi się o tym obiekcie „Pałac Pracy”. To pytanie ma charakter ogólny, bowiem dotyczy kwestii: jak planowane są tego typu wydatki. Rzecz w tym, że w planie finansowym Funduszu Pracy koszty wydatków majątkowych to jest kwota rzędu dwudziestu paru milionów złotych. Jak zatem ta inwestycja była realizowana i jaki był udział Funduszu w finansowaniu tej inwestycji. Mniemam, że miasto Łódź również dołożyło się do tego ekstra wydatku. Chciałbym również dowiedzieć się, czym w ramach resortu zajmuje się i jakie ma zadania stanowisko do spraw komunikacji społecznej. Pytam o to, ponieważ według informacji NIK stanowisko to musiało być wspomożone prawie 190 umowami zleceń na kwotę prawie 400 tys. zł. Podobno pracownicy etatowi tego stanowiska nie byli w stanie sami zrealizować zadań, które były zakładane. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę członkom Komisji na pewien detal. Otóż przekazana została dotacja dla Federacji Polskich Banków Żywności w kwocie 60 tys. zł, z tego 25 tys. zł Federacja zapłaciła swojemu prezesowi za opracowanie pt. „Zagospodarowanie nadwyżek Agencji Rynku Rolnego na rzecz organizacji pozarządowych”. Najwyższa Izba Kontroli uważa, że te pieniądze powinny być zwrócone. Czy Ministerstwo podjęło w tej sprawie jakieś działania? Może resort nie zgadza się z wnioskami NIK. Chciałbym zapytać, czy może Ministerstwo prowadzi teraz taką akcję jak niegdyś prowadził Jacek Kuroń, czyli dożywianie. Pytam o to, ponieważ na str. 48 materiału NIK znajduje się informacja o nieprawidłowo wystawionych dowodach księgowych. Z tego zasadniczą grupę stanowiło 30 faktur wystawionych przez jednego kontrahenta świadczącego usługi gastronomiczne. Mam nadzieje, że chodzi tu o dożywianie bezdomnych i stąd te faktury. Ostatnie pytanie do NIK. Czy Izba badała sprawozdanie Funduszu Pracy i oceniała je pod kątem planowania i wykonania. Rzecz w tym, że jak popatrzymy na zestawienie sporządzone przez NIK zatytułowane: wykonanie planu finansowego Funduszu Pracy, to okazuje się, że dwie pozycje są zaplanowane prawidłowo w stosunku do planu po zmianach. W stanie Funduszu prawidłowo oszacowano papiery wartościowe Skarbu Państwa, jako udziały. Prawidłowo zaplanowano również dotację z budżetu państwa, w ramach przychodów. We wszystkich pozostałych pozycjach występują przekroczenia. Najwyższe z nich wynosi bodajże 432 proc.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekZagórski">Prosiłbym o opinię NIK, jak ocenia ten sposób realizacji planu finansowego Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraMarianowska">Ja również jestem zainteresowana tym wątkiem negatywnej oceny w zakresie koncepcji stałego współfinansowania zadań Funduszu Pracy. W tym kontekście chciałabym zapytać, jak można wytłumaczyć nietrafność oszacowania wysokości zaciągniętego w 2003 r. kredytu. Przeprowadzono symulację wydatków w taki sposób, że o ponad 150 tysięcy przeszacowano liczbę bezrobotnych z prawem do zasiłku. Faktyczna liczba tych osób była o 25 proc. niższa od zaplanowanej. Druga kwestia, która mnie interesuje to uchybienia w zakresie części 31 i 44. Owe uchybienia polegają na tym, że osobom spoza Ministerstwa były zlecane prace wchodzące w zakres działania komórek organizacyjnych resortu. W tej kwestii chciałabym się posłużyć materiałem NIK. Na str. 10 podano, że w 2003 r. wszystkie umowy zlecenia oraz umowy o dzieło w częściach 31 i 44 o łącznej wartości 420 tys. zł były objęte zakresem działania stanowiska do spraw komunikacji społecznej. Wydaje mi się, że jest to dość bulwersujące zważywszy, że wartość jednej umowy wynosiła ponad 2000 zł. Także Biuro Prawne zawarło z kancelarią prawniczą umowę o wartości 117 tys. zł na obsługę prawną przez okres dwóch lat. Prosiłabym o szczegółowe wyjaśnienie tej kwestii. Chciałabym również zapytać, jakie działania podjęło Ministerstwo w zakresie przywrócenia samodzielności finansowej Funduszu Pracy oraz utrzymania korzystnych tendencji w działaniach Funduszu polegających na rozwijaniu aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Jakie resort podjął działania w celu zaprzestania zlecania zewnętrznym podmiotom zadań pokrywających się z zadaniami własnych komórek organizacyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie stwierdzam. Proszę przedstawicieli strony rządowej o udzielenie odpowiedzi na postawione kwestie. Szczególnie chodzi o zawieranie tych umów zleceń. To się powtarza, mimo że przestrzegaliśmy przed tym co roku, tak przy absolutorium budżetowym, jak i przy pracach nad projektem budżetu. Parę lat temu mieliśmy klasyczny przypadek takiego działania w przypadku Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Teraz podobne zarzuty są zawarte w materiale NIK. Mówiła o tym pani posłanka Barbara Marianowska. Proszę bardzo, panie ministrze. Udzielam panu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofKrystowski">Na wstępie chciałbym jednak podziękować za pozytywną ocenę wykonania budżetu w omawianych częściach. Taką ocenę przedstawili państwo posłowie oraz przedstawiciel NIK. Odniosę się do zgłoszonych wątpliwości, które jednak są stosunkowo niewielkie, gdy weźmie się pod uwagę całość budżetu. Zacznę może od tej sprawy, która wydaje się dość aktualna i bulwersująca. Mam na myśli inwestycję Urzędu Pracy w Łodzi, której wartość wynosi - tak jak powiedział pan poseł - 19.000 tys. zł. Pragnę państwa zapewnić, że jest to inwestycja samorządowa. Natomiast Fundusz Pracy nie współfinansuje budowy tych gmachów. Jeżeli chodzi o wspomniane umowy zlecenia opiewające na kwotę 400 tys. zł w skali całego roku, to w skali jednego miesiąca opiewają one na kwotę 35 tys. zł. Na to chciałbym zwrócić uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Panie ministrze, niech pan zwróci uwagę na inna kwestię, znacznie istotniejszą. Istotne jest, jaki jest zakres kompetencji Biura Prawnego resortu, a nie czy to było 12 czy 15 tys. zł. Nas to nie interesuje. Proszę wytłumaczyć, czy w resorcie Biuro Prawne jest tak niekompetentne, że musicie korzystać z usług zewnętrznych prawników i kancelarii prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofKrystowski">Zwracam uwagę na fakt, że te umowy nie są zawierane przez Biuro Prawne. To są umowy zlecenia i umowy o dzieło zawierane z ekspertami, wykwalifikowanymi grafikami, operatorami DTP etc. Chodzi zatem o całą działalność związaną z wydawnictwami, drukiem różnego rodzaju ulotek, broszur i podręczników, na przykład instruujących w zakresie wykorzystywania środków unijnych. Ta działalność nie leży w kompetencjach Biura Prawnego, tylko w zakresie działania Biura Komunikacji. Umowy zlecenia dotyczą całego zakresu związanego z promocją i reklamą. W Ministerstwie Gospodarki i Pracy nie było komórki, która zajmowałaby się profesjonalnym przygotowywaniem do druku wszelkiego rodzaju materiałów. Te umowy są związane z tym zakresem i dlatego ich pojedyncze wartości są niewielkie. Jeśli chodzi o kwestie dotyczące Biura Prawnego, to rzeczywiście mamy podpisaną umowę z firmą, która zapewnia resortowi obsługę prawną, ale ta obsługa dotyczy reprezentowania resortu w sporach zewnętrznych, w tym w sporach sądowych. Trudno oczekiwać, że stworzymy wewnętrzną komórkę, która będzie się zajmowała postępowaniami przed sądami. Takie są źródła tych zobowiązań. Wydaje mi się - jeszcze raz to podkreślam - że nie ma powodu do wszczynania alarmu. Oczywiście zawsze należy bardzo dokładnie przyglądać się temu, jak te środki są wydawane i czy nie można ich wydawać racjonalniej lub części z nich zaoszczędzić. Będziemy podejmowali działania w tym kierunku. Zostały poruszone dwie kwestie, które nie dotyczą naszego resortu, tylko Ministerstwa Polityki Społecznej. Chodzi o pytania dotyczące Federacji Polskich Banków Żywności oraz owego dożywiania. W posiedzeniu bierze udział pan minister Cezary Miżejewski, który z pewnością ma na ten temat więcej do powiedzenia. Jeżeli chodzi o ów kredyt i zapotrzebowanie na gotówkę pod koniec roku. Otóż rzeczywiście założenie było takie, że posiadane środki mają wystarczyć na grudzień i początek stycznia. Tymczasem okazało się, że potrzebujemy pieniędzy dla Funduszu Pracy, które byłyby do dyspozycji w okresie pierwszych trzech, a może nawet czterech miesięcy roku 2004. stąd pojawiła się konieczność zaciągnięcia tego kredytu. Chcę podkreślić, że te pieniądze nie były przeznaczone na grudzień 2003 r., tylko w ten sposób została utworzona rezerwa finansowa na wydatki w pierwszym kwartale roku 2004. Towarzyszą mi specjaliści w tych dziedzinach. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to mogą oni powiedzieć nieco więcej o tym kredycie, na przykład o kosztach odsetek. W sytuacji, gdybyśmy nie potrafili odpowiedzieć w tej chwili na jakieś szczegółowe pytanie, to zobowiązujemy się do przedstawienia odpowiedzi na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Panie ministrze, proszę bardzo. To pan decyduje, kto z pana podwładnych będzie pana wspomagał w tych wyjaśnieniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofKrystowski">W takim razie przekaże głos panu dyrektorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekMuszyński">Fakt uruchomienia w grudniu 2003 r. ostatniej transzy kredytu było spowodowane doświadczeniami z lat poprzednich. Wiedzieliśmy, że pierwszy kwartał z reguły jest uboższy w dochody budżetowe, a zatem spodziewaliśmy się pewnej trudności w uruchomieniu dotacji. Te 400.000 zł plus środki ze składki na Fundusz zapewniły nam płynność finansową Funduszu w pierwszym kwartale. Równocześnie pozwoliło to nam skorygować potrzeby finansowe na rok 2004. W miejsce planowanych 200.000 tys. kredytu w tej chwili mamy zakończone postępowanie na 1.900.000 tys. zł. To dało oszczędność tegoroczną. De facto te dwa czynniki spowodowały podjęcie decyzji o pociągnięciu ostatniej transzy kredytu w grudniu 2003 r. Dodam, że łączne koszty obsługi kredytu w roku 2003 - spłacane były również kredyty z lat poprzednich - wynosiły 95.000 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Prosiłbym, żebyście państwo odnieśli się do dość niepokojącej tezy, którą postawiła Najwyższa Izba Kontroli. Ta teza sprowadza się do tego, że łączna suma kredytów, która na koniec 2004 r. wyniesie 4.600.000 tys. zł stanowi zagrożenie dla istnienia Funduszu Pracy. Czy resort podziela tezę NIK, że takie niebezpieczeństwo istnieje. Jeżeli tak, to jakie są przeciwdziałania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekZagórski">Panie przewodniczący, pomijam te drobne uwagi, na które pan minister raczej mi odpowiedział. Zostawmy to, bo to naprawdę są drobiazgi. Istotny problem polega na tym, że kwota tego kredytu... Argumentacja w tej sprawie jest po prostu niesłychana. Bez tego kredytu Fundusz Pracy ma na koniec roku prawie 900.000 tys. zł. Zaplanowano, że potrzebne będzie 300.000 tys. zł. I oto Fundusz zaciąga kredyt w wysokości 400.000 tys. zł, żeby mieć płynność finansową w pierwszym kwartale 2004 r. Abstrahuję już od tego, że można było ten kredyt zaciągnąć nie 15 grudnia tylko dopiero 15 marca. Całe wydatki Funduszu wynosiły niecałe 10.000.000 tys. zł. Nawet jak podzielimy na 12 miesięcy, to... Uważam, że jeżeli 95.000 tys. zł kosztowała obsługa kredytu, to znaczy, że straty z tego tytułu wynoszą kilkanaście milionów złotych. Tak to wychodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraMarianowska">Niestety, pan minister nie odpowiedział na żadne z moich pytań. Ogólnikowo zgodził się, co do pewnych złych szacunków w swoich wyliczeniach dotyczących planów. Sądzę, że pan minister zna ustalenia NIK, która stwierdziła, że w Ministerstwie było stanowisko, które zajmowało się zagadnieniami, o których pan wspominał. Nie było ono zakwalifikowane jako Biuro Prawne, tylko było to specjalnie powołane stanowisko do spraw obsługi prasowej ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej oraz stanowisko do spraw komunikacji społecznej. Przedmiotem zawartych umów były prace wchodzące w zakres działania tego stanowiska, w dodatku określone regulaminem wewnętrznym i regulaminem organizacyjnym ministerstwa. W związku z tym NIK nie przyjęła pańskich wyjaśnień w tej kwestii. Stwierdził pan, że do zrealizowania były ogromne i zwiększające się zadania, którym nie byli w stanie podołać pracownicy zatrudnieni na tym stanowisku. Odmienne zdanie NIK w tej kwestii wiązało się z tym, że należało w pierwszej kolejności wykorzystać różne możliwości, takie jak przesunięcia kadrowe lub jakiekolwiek zmiany organizacyjne wewnątrz resortu. Można było angażować pracowników innych komórek organizacyjnych resortu do realizacji tych zadań, a nie zawierać umowy zlecenia w wysokości ponad 400 tys. zł. Ta suma jest dla pana ministra bagatelką, ale dla nas członków Komisji Finansów Publicznych, na której forum rozważamy każdą złotówkę grosza publicznego, nie jest ona bagatelką. Na kolejne pytanie również nie uzyskałam odpowiedzi. W tej sytuacji prosiłabym o odpowiedź na piśmie w kwestiach: jakie działania podjęło MGiP w zakresie przywrócenia samodzielności finansowej Funduszu Pracy; jakie działania resort podjął w zakresie rozwijania aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu; jakie działania podjęto, by nie były już zawierane umowy zlecenia w zakresie zadań pokrywających się z zadaniami komórek organizacyjnych Ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JacekKasprzyk">Myślę, że bardzo fragmentarycznie podchodzimy do problemu finansowania działalności dwóch obszarów - pracy i zabezpieczenia społecznego. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zwracała uwagę na te mankamenty, ale jednak bardziej skupiono się na śledzeniu na bieżąco systemu wydatkowania. Od kilku lat zwracamy uwagę na fakt, że w resorcie były dwa budżety. Jeden z nich dotyczył zabezpieczenia społecznego a drugi pracy. One wzajemnie się przenikały. Powodowało to i nadal powoduje kłopot z rzetelnym rozliczeniem tych budżetów. Myślę, że przy następnej konstrukcji budżetowej Komisja Finansów Publicznych powinna bardziej wnikliwie podejść do tego problemu. Drugi problem, który pojawia się w obydwu tych obszarach, a szczególnie w obszarze pracy, to skuteczność wydatkowanych środków w porównaniu do osiąganych efektów. Przez cały czas budżety są realizowane, a potem oceniane bardziej pod względem rachunkowym, a mniej pod względem efektywności. To jest jeden z mankamentów, na które zwracała uwagę Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Ta efektywność jest istotna ze względów społecznych i gospodarczych, ale Komisja Finansów Publicznych i Sejm jako całość nie przywiązywali większej wagi do tego aspektu. Fundusz Pracy, podobnie jak niegdyś Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, borykał się z wieloletnimi problemami natury finansowej. Rosnące zobowiązania obydwu Funduszów były pokrywane raczej nie z budżetu, a więc poprzez przesuwanie środków na konkretny cel, tylko poprzez zaciąganie kredytów. Doszło już do paradoksalnej sytuacji, a przede wszystkim bardzo niebezpiecznej, że obsługa tych zobowiązań, po pierwsze jest bardzo kosztowna, a po drugie pod znakiem zapytania staje możliwość zaciągania dalszych kredytów na realizację zobowiązań. Zwracam na to uwagę Komisji Finansów Publicznych oraz parlamentowi, jako całości. Większość środków wydajemy na owe sztywne formy. Potem powstają problemy - podnosi je część posłów - że nie mamy pieniędzy na formy aktywne. Myślę, że przy konstrukcji budżetu, może na najbliższy rok, skoro odnotowujemy wzrost gospodarczy, powinno się wyraźnie określić sposób rozwiązania problemu Funduszu Pracy. Akurat tam zobowiązania i wydatki będą zawsze. Jeżeli dalej będziemy stosowali system kredytowy, to będziemy podrażali koszty funkcjonowania tej instytucji. Kwestia umów zleceń również była analizowana przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Chciałbym jednak zwrócić uwagę państwa na fakt, że resort w ostatnim okresie bez przerwy przechodził jakieś reorganizacje. To nie sprzyja stabilności w realizacji zadań i zachowywaniu jasnych kompetencji i odpowiedzialności. Przypominam, że najpierw odbyło się łączenie w jeden większy organizm ministerialny, a potem znowu nastąpił podział. Pragnę również zwrócić uwagę na fakt, że w trakcie roku zmieniamy kilka aktów prawnych dotyczących tego obszaru, a więc formą ustawową wprowadzamy nowe rozwiązania. W związku z tym powstają rożne sytuacje. Chciałbym przypomnieć atmosferę, w której była uchwalana ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie wraz z przepisami wprowadzającymi. Olbrzymia liczba zadań, która wynikała z tej ustawy budziła ożywione dyskusje pań i panów posłów. Głosy w tej dyskusji wspierały owe organizacje pozarządowe. Przeprowadzono mnóstwo ekspertyz w ramach zadań zlecanych.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JacekKasprzyk">Natomiast resort nie był przygotowany do działań w nowym obszarze. Pewną okolicznością łagodzącą - zwróciła na to uwagę również Najwyższa Izba Kontroli - w przypadku owych umów zleceń jest fakt, iż do zakresu zadań resortu wchodziły zupełnie nowe zagadnienia związane z integracją z Unią Europejską oraz z przygotowywaniem się do wykorzystywania środków unijnych. Zarysowało się sporo nowych zadań, które miały związek z działalnością propagandową. Zadawaliśmy sobie pytanie, czy najlepszą formułą realizacji tych zadań jest kolportaż dużej liczby broszur i ulotek propagandowych, czy może należy wspierać te aktywne formy. Podzielamy opinię, że formuła związana z działalnością propagandową nie jest najlepszą, w sytuacji, gdy zaniedbywane są formy aktywne. Podobne uwagi dotyczą również z tematem zabezpieczenia społecznego, który Komisja Finansów Publicznych rozpatruje oddzielnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WaldemarDługołęcki">Chciałbym nawiązać do kwestii owego kredytu zaciągniętego przez Fundusz Pracy. W istocie rzeczy chodzi nam o zwrócenie uwagi na potrzebę skorelowania zarządzania płynnością Funduszu z zarządzaniem płynnością budżetu. Naszym zdaniem, jest to istotny problem i będzie on aktualny w tym roku. Skoro część działalności funduszu jest finansowana kredytem, to owa zależność: mniejszy deficyt w Funduszu, ale za to większy kredyt - równie dobrze mogłoby być odwrotnie - zdaniem NIK zaciemnia obraz finansów publicznych. Mówię o tym dlatego, że wypowiedź pana dyrektora Marka Muszyńskiego świadczy iż resort wąsko patrzy na tę kwestię, czyli tylko w kontekście płynności finansowej Funduszu. Nawiasem mówiąc, warunki, na których został zaciągnięty ten kredyt, nie były najgorsze. Natomiast emisja bonów prawdopodobnie byłaby tańsza. Można też było przekazać dotację nie w marcu tego roku, tylko już w styczniu, przynajmniej w jakiejś części. Najwyższej Izbie Kontroli chodzi zatem o to, żeby szerzej patrzeć na te problemy. Już teraz chciałem zapowiedzieć, że NIK będzie się bacznie przyglądał temu zagadnieniu podczas kontroli wykonania budżetu państwa w roku 2004.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Myślę, że na zakończenie tego tematu będę prosił o zabranie głosu panią minister Elżbietę Suchocką-Roguską. Ta kwestia dotyczy również budżetu na rok 2005. Chcielibyśmy się dowiedzieć, czy nadal będzie zaciągany kredyt w bankach komercyjnych, czy rząd będzie proponował w projekcie budżetu na 2005 r. inne rozwiązanie. Zgodnie z tym, co sugeruje Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Wyjaśniam panu przewodniczącemu Jackowi Kasprzykowi, że Komisja Finansów Publicznych zwracała uwagę na fakt, że kredyt kosztuje, ale jeżeli w danym momencie nie było innego rozwiązania, to trudno było wszczynać dyskusję. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofKrystowski">Pragnę wyjaśnić, że nie odpowiedziałem jeszcze na wszystkie pytania, ponieważ nie dokończyłem swojej wypowiedzi. Wrócę teraz do kwestii tego słynnego stanowiska do spraw komunikacji społecznej. Pragnę stwierdzić, że my również bardzo szanujemy każdą złotówkę środków publicznych, natomiast moja wypowiedź dotyczyła - nigdy nie powiedziałem, że to są małe pieniądze - skali problemu, którym się zajmujemy. Łączne wydatki budżetu w części 31 - Praca, wyniosły ponad 4.000.000 tys. zł, natomiast tę część naszej dyskusji zdominowała kwestia wydatku, który stanowi 1/100 proc. tych wydatków. Pytali państwo, czy wydatki na umowy zlecenia związane są ze zlecaniem zadań, które leżą w zakresie obowiązków komórek organizacyjnych Ministerstwa. Proszę sobie wyobrazić zakres obowiązków sformułowany w taki oto sposób: analiza i przedstawienie założeń do strategii w zakresie budowania rynku pracy. Mamy w resorcie specjalistów, którzy zarabiają 1500 zł brutto i pracują u nas już rok, bezpośrednio po zakończeniu studiów wyższych. Proszę sobie wyobrazić, że w tym zakresie oni mieliby realizować zadania, które my musimy zlecić podmiotowi zewnętrznemu, na przykład wyspecjalizowanemu instytutowi Szkoły Głównej Handlowej, w którym pracują naukowcy od lat specjalizujący się w danej dziedzinie. Można oczywiście powiedzieć, że zakres jest ten sam i zadania te powinni realizować pracownicy resortu, ale jest to podejście mało realistyczne. W tej sprawie nie ma żadnych podstaw do tropienia jakiejkolwiek malwersacji czy niegospodarności. Naturalne jest, że część prac zleca się na zewnątrz. Często tylko zewnętrzne podmioty zatrudniają ekspertów, którzy posiadają ogromna wiedzę w tym zakresie. Nikt w ministerstwie nie posiada wiedzy fachowej na tym poziomie. To jest niemożliwe, ponieważ w resortach płaci się ludziom określone pieniądze, a więc nie jesteśmy w stanie przyciągnąć niektórych ekspertów z zewnątrz. Wiadomo, że poza resortem częstokroć zarabia się kilkakrotnie więcej. Co do kwestii owych 400.000 tys. zł, to przedstawiciele NIK dotknęli sedna. Rozumiem, że NIK nie podważa tego, że musieliśmy uzupełnić środki, których brakowało nam na wypłatę zasiłków dla bezrobotnych oraz świadczeń pomostowych itd. Tego nikt nie kwestionuje, natomiast dyskutujemy w tej chwili o tym, czy narzędzie, którego użyliśmy, było właściwe. Z uwagą wysłuchujemy wskazówek przedstawicieli NIK. Musimy się zastanowić, czy tego rodzaju narzędzie jest optymalne. Chcę pokreślić, że ten kredyt nie był drogi - mówili o tym przedstawiciele NIK - a w okolicznościach, w których znaleźliśmy się pod koniec roku, nie mogliśmy zastosować innego narzędzia. O więcej szczegółów na ten temat chciałbym poprosić pana dyrektora. Odniesie się on także do kwestii szacowania liczby bezrobotnych. Rzeczywiście przeszacowaliśmy ich liczbę na początku roku. Ale jest raczej dobrą informacją, że na początku roku zakładaliśmy, iż bezrobocie będzie wyższe niż było ono w rzeczywistości. Tego rodzaju pomyłek życzyłbym sobie również w przyszłości. Pan dyrektor wypowie się również na temat kosztów kredytu oraz przedstawi państwu spojrzenie resortu na kwestię stabilności finansowej Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszOlejarz">Zacznę może od tych kredytów, bo to rzeczywiście jest największa bolączka Funduszu Pracy. Nieszczęście w zakresie kredytów rozpoczęło się w roku 2000, w momencie, kiedy zostały wprowadzone zasiłki i świadczenia przedemerytalne wypłacane przez urzędy pracy ze środków Funduszu Pracy. Jak wiadomo, wydatki na ten cel rosły w szybkim tempie. Mimo że w samej ustawie był i jest zapis, że zasiłki i świadczenia przedemerytalne są finansowane z budżetu państwa w drodze dotacji dla Funduszu Pracy, to jednak tempo wzrostu tych wydatków było tak duże, że od 2000 r. Fundusz Pracy zaciągał kredyty - zresztą zgodnie z planem przyjętym przez Sejm - do wysokości przewidzianej w tym planie. Nie zaciągaliśmy kredytów wyższych niż Sejm przyjął w planie finansowym Funduszu Pracy. Stan zobowiązań z tytułu zaciągniętych kredytów na koniec 2000 r. wynosił 745.000 tys. zł. Na koniec 2001 r. stan ten wynosił 904.000 tys. zł, a na koniec roku ubiegłego 3.100.000 tys. zł. Podczas dzisiejszej dyskusji pojawiła się informacja, że w ubiegłym roku Fundusz Pracy zaciągnął kredyt w kwocie 2.400.000 zł. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że z części tej kwoty spłaciliśmy wcześniejszy kredyt w wysokości 1.100.000 tys. Zatem faktyczny przyrost stanu zobowiązań w roku przyszłym wyniósł 1.300.000 tys. zł. To oczywiście jest bardzo dużo, ale nie jest tak, że całe 2.400.000 tys. zł zostało przeznaczone na wydatki z Funduszu Pracy. Pragnę podkreślić, że Fundusz Pracy zaciąga kredyty zgodnie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych. Musimy normalnie startować w przetargach, z odpowiednim wyprzedzeniem. Na przykład w tym roku cała ta procedura trwała około 3 miesięcy. Doszło na przykład do sytuacji, że do jednego z przetargów zgłosił się tylko jeden bank. Musieliśmy unieważniać przetargi i wznawiać postępowanie. Tak więc, gdyby było tak, że można środki finansowe uzyskać z dnia na dzień, to nie byłoby problemu i można by było poczekać i podjąć decyzje w styczniu lub nawet później. Tymczasem ta skomplikowana procedura - teraz została nieco uproszczona - wymagała zabezpieczenia sytuacji, żeby była gwarancja, iż zasiłki dla bezrobotnych i świadczenia przedemerytalne zostaną wypłacone na czas. Odnośnie do kwestii trafności planowania wydatków z Funduszu Pracy chciałbym podkreślić, że od 1998 r. systematycznie co roku wzrastała liczba wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych. Podam dla przykładu, że w 1998 r. średniorocznie liczba wypłaconych zasiłków wynosiła 406 tysięcy, w 1999 r. - 447 tysięcy, w 2000 r. - 520 tysięcy, w 2001 r. - 539 tysięcy i w 2002 r. - 564,8 tysięcy. Natomiast w 2003 r. wypłacono tych zasiłków o 100 tysięcy mniej. W planie rzeczywiście zakładaliśmy, że liczba zasiłków będzie się kształtowała na poziomie zbliżonym do roku poprzedniego. Chociaż w roku poprzednim spotkaliśmy się z zarzutami, między innymi NIK, że nie doszacowaliśmy liczby zasiłków. Być może na 2003 r. szacowana liczba była trochę nadmierna, ale wynikało to z pewnej ostrożności przy planowaniu tych wydatków. Wiadomo przecież, że nie może nam zabraknąć środków na wypłacania zasiłków. Niedobory w pozycji - zasiłki dla bezrobotnych w latach poprzednich spowodowały - jak państwo pamiętacie - niewypłacenie wszystkich planowanych środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#TadeuszOlejarz">Z tego tytułu powstawały olbrzymie zobowiązania. Dlatego wydatki na ten cel spadały. Natomiast w roku 2003 wykonaliśmy w 100 proc. plan wydatków w zakresie aktywnych form i po raz pierwszy od dłuższego czasu nie mieliśmy na koniec roku żadnych zobowiązań wymagalnych. Rok 2003 był - w moim przekonaniu - najlepszy od wielu lat, jeżeli chodzi o finansowanie programów rynku pracy, co również miało pośrednio wpływ na liczbę wypłaconych zasiłków. Wydatki te były dwukrotnie wyższe niż rok wcześniej. Jeżeli chodzi o sanację Funduszu Pracy oraz perspektywy na przyszłość, to oczywiście najlepiej byłoby, gdyby jutro udało się spłacić wszystkie kredyty tak, żebyśmy wyszli na zero. Ze zrozumiałych względów nie jest to możliwe. Natomiast rząd podjął decyzję o zaostrzeniu zasad i warunków nabywania prawa do zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Zasiłki przedemerytalne zostały zlikwidowane rok wcześniej. Obecnie wypłaca się tylko zasiłki wygasające. Od przyszłego roku na mocy decyzji Sejmu świadczenia przedemerytalne przechodzą do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Co to oznacza dla Funduszu Pracy? Otóż w roku przyszłym dochody Funduszu ze składek wystarczą w 100 proc. na wypłatę zasiłków dla bezrobotnych, gdyby kształtowały się na obecnym poziomie, a także na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu oraz na pozostałe wydatki. Oznaczałoby to, że od przyszłego roku Fundusz Pracy ma podstawy, żeby przynajmniej nie zwiększać swojego zadłużenia. Pozostanie tylko problem spłacenia tego długu, który do tej pory narósł. Podejrzewam, że bez dotacji i decyzji Wysokiej Izby i rządu, bez posiłkowego, prawdopodobnie się tutaj nie obejdzie, bo to są zbyt wysokie kwoty. Na pewno nie powinno już wzrastać zadłużenie Funduszu. To jest dla nas bardzo istotne. Jeżeli chodzi o budowy Urzędu Pracy w Łodzi, to rzeczywiście w roku ubiegłym Fundusz Pracy nie finansował tej inwestycji. Natomiast w roku 2001, gdy zgodnie z decyzją Sejmu urzędy pracy zostały przejęte przez samorządy terytorialne, było w kraju 16 niedokończonych inwestycji, które były rozpoczęte jeszcze za czasów istnienia Krajowego Urzędu Pracy. W 2002 r. Fundusz Pracy przekazał pewne kwoty na dokończenie tych inwestycji. Nakazywała to Funduszowi oddzielna ustawa. O ile dobrze pamiętam, to Powiatowy Urząd Pracy w Łodzi otrzymał na swoją inwestycję 4000 tys. zł. Była to jednak wyraźna dyspozycja obowiązująca w jednym roku. Oczywiście inwestycja ta nie została dokończona w roku 2002, zresztą zgodnie z planowanym uprzednio terminem i kosztorysem. Wiemy o tym, że ta inwestycja rzeczywiście była znacznie droższa, ale jej dalsze koszty poniósł samorząd terytorialny. Wprawdzie były wystąpienia, żeby Fundusz Pracy przekazał jakieś sumy na ten cel, ale do tego nie doszło. Wypowiem się jeszcze w kwestii trafności oszacowania wydatków w poszczególnych pozycjach planu finansowego Funduszu Pracy. Przedstawiono dzisiaj zastrzeżenie, że ten plan jest sporządzony prawidłowo tylko w jednej pozycji, natomiast w pozostałych pozycjach występują duże odchylenia od realnej sytuacji. Chciałbym zwrócić uwagę, że zgodnie z ustawą o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu jak również z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy to samorządy powiatowe, które przejęły urzędy pracy, same decydują, ile przeznaczają na roboty publiczne i prace interwencyjne.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#TadeuszOlejarz">To wynika wprost z ustawy. Minister gospodarki i pracy może tu ewentualnie oddziaływać środkami z rezerwy, natomiast nie może on decydować o tym, jaka jest wysokość kwot, w ramach przyznanego limitu, które przez poszczególne urzędy pracy są wydatkowane na poszczególne formy promocji zatrudnienia i zapobiegania bezrobociu. Być może owe nieścisłości w szacowaniu potrzeb powtarzają się co roku, ale my jako resort mamy w tym zakresie umiarkowane możliwości oddziaływania. To samorządy powiatowe samodzielnie oceniają swoje potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Panie ministrze, czy to wszystko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofKrystowski">Myślę, że odpowiedzieliśmy już na wszystkie pytania. Gdyby pojawiły się kolejne, to jesteśmy do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Prosiłbym panią minister o wypowiedzenie się w kwestii możliwości naprawy sytuacji narosłej wokół Funduszu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Zgodnie z tym, co stwierdził pan dyrektor Tadeusz Olejarz, pewne działania zostały już podjęte. Podstawowe posunięcie to wyprowadzenie z Funduszu Pracy wypłaty świadczeń przedemerytalnych i przeniesienie tego zadania do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Rzeczywiście oznacza to, że Fundusz będzie samodzielny finansowo. Tak znakomite zmniejszenie jego wydatków pozwoli na to, że Fundusz będzie się finansował z pobieranych składek tudzież z innych swoich przychodów. Myślę, że w projekcie ustawy budżetowej na rok 2005 będziemy szukali możliwości, żeby częściowo ograniczyć zadłużenie Funduszu. Myślę jednak, że będzie to na razie niewielkie ograniczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Rozumiem, że nasza Komisja przychyla się do wniosku Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu państwa w zakresie części 31 - Praca, planu finansowego Funduszu Pracy wraz z tymi uwagami, które zostały tutaj zgłoszone i podtrzymane przez członków Komisji oraz planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Przechodzimy do pkt 5 część 44 - Zabezpieczenie społeczne, z tym że będziemy go rozpatrywać łącznie z pkt 16 część budżetowa 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna. W imieniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny punkty te będzie referował pan poseł Jacek Kasprzyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JacekKasprzyk">W części budżetowej dotyczącej zabezpieczenia społecznego na rok 2003 dochody nie były określane, podobnie jak w 2002 r. Natomiast w 2003 r. wystąpiła kwota dochodów w wysokości 198 tys. zł. Dochody te powstały z tytułu przekazanych do resortu rozliczeń z realizacji trzech programów: „opieka nad dzieckiem i rodziną”, „wsparcie dla osób z zaburzeniami psychicznymi” oraz „bezdomność”. W omawianej części budżetowej na koniec roku nie wystąpiły żadne należności do zapłaty. Nie dokonywano żadnych umorzeń i zaniechań poborów itp. Wydatki w części 44 ustalono na kwotę 38.192 tys. zł. Wydatki zostały zwiększone o 34.000 tys. zł, z czego 32.000 tys. zł pochodziły z rezerwy ogólnej. Zwiększenie wydatków nastąpiło w szczególności w dziale - Opieka społeczna, w PFRON oraz w pozostałej działalności z przeznaczeniem na pomoc dla bezdomnych w okresie zimowym 2003/2004. Komisja nie zgłasza żadnych uwag w kwestii wynagrodzeń i zatrudnienia w ramach części 44. Biorąc także pod uwagę pozytywną opinię NIK, Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zgłasza do Komisji Finansów Publicznych wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w tej części za rok 2003.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W imieniu Komisji Finansów Publicznych głos zabierze pani posłanka Anna Filek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AnnaFilek">Jeżeli chodzi o część 44 - zabezpieczenie społeczne, to właściwie nie mam żadnych uwag. Mogę jedynie dodać, że wydatki zostały zwiększone o 34.417 tys. zł. Z tego z rezerwy celowej pochodziła kwota 32.838 tys. zł. W tym prawie 32.000 tys. zł to była pierwsza w historii dotacja do PFRON. Z rezerwy ogólnej pochodziła kwota 1500 tys. zł, która została przeznaczona na sfinansowanie pomocy dla osób bezdomnych w okresie zimy. Nie zgłaszam żadnych uwag w kwestii tych przesunięć i zwiększeń. Generalnie popieram wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu państwa w części 44 - zabezpieczenie społeczne. Jeżeli chodzi o część 85 - Budżety wojewodów, to nie wiem, jak szeroko omawiać ten temat, ponieważ nie ma pani posłanki Renaty Szynalskiej, która miała to referować w imieniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Przedstawię zatem kilka krótkich uwag w tym zakresie. Otóż budżet po zmianach wyniósł prawie 5.414.750 tys., natomiast wykonanie wyniosło 5.397.648 tys. Oznacza to, że budżet został wykonany w 99,68 proc. Można powiedzieć, że w tym zakresie planowanie i wykonanie było prawidłowe. Omówię teraz poszczególne rozdziały tego działu. Jeżeli chodzi o rozdział 85301 - Placówki wychowawcze, to wykonanie planu wydatków wyniosło 99,93 proc. Udział tych środków w całym dziale - opieka społeczna stanowił 11 proc. Muszę powiedzieć, że jeżeli chodzi o budżety wojewodów, to my mamy stosunkowo małe możliwości sprawdzenia jak to wszystko wygląda. Rzecz dzieje się w terenie. Najwyższa Izba Kontroli tego zakresu nie kontroluje. My możemy jedynie stwierdzić rachunkowo i merytorycznie, czy takie powinny być nakłady w tej części. Nie zgłaszam zastrzeżeń do wykonania budżetu, jeżeli chodzi o placówki opiekuńczo-wychowawcze. Informacyjnie podaję, że takich placówek było w 2003 r. 1279. Znajdowało się w nich 70.333 dzieci. Część z tych placówek prowadzą powiaty. Samorządowych placówek jest 738 i znajdowało się w nich 39.797 dzieci. Placówek niepublicznych było 541. Znajdowało się w nich 30.536 tys. dzieci. Jeżeli chodzi o rozdział 85302 - Domy pomocy społecznej, to planowane nakłady na te placówki stanowiły 22,6 proc. ogólnych nakładów w budżetach wojewodów w dziale 853. Wykonanie tych nakładów stanowiło 99,95 proc. Oznacza to, że planowanie było w tym zakresie prawidłowe. Nie mam żadnych uwag. Informuję, że całodobowych domów pomocy społecznej było w 2003 r. 820. Przebywało w nich 50.557 osób. Większość domów, czyli 612, prowadzą powiaty. W tych placówkach przebywało 67.787 osób. Placówek niepublicznych jest 208, czyli 1/4 liczby ogólnej. Przebywało w nich 12.801 osób. Te liczby nie zaspokajają potrzeb społecznych. Świadczy o tym fakt, iż mamy w kraju 19.361 osób oczekujących na miejsce w domu pomocy społecznej. Zmierzamy w kierunku wzmocnienia form pomocy domowej, ale nie wiem, czy skutki będą zadowalające. Wydatki na ośrodki wsparcia dla osób psychicznie chorych oraz osób z chorobą alkoholową stanowią 1,9 proc. wydatków w dziale - opieka społeczna. W ośrodkach tych zatrudnionych było 4190 osób. W 2003 r. mieliśmy w kraju 290 takich domów. Są to placówki środowiskowe i niecałodobowe. Korzysta z nich 11.880 osób. Kolejnym wydatkiem w dziale - opieka społeczna, są rodziny zastępcze.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AnnaFilek">Wydatki na nie stanowiły w 2003 r. 9,3 proc. całości wydatków opieki społecznej. Plan wydatków został wykonany w 99,6 proc. Rodzin zastępczych było w kraju ponad 39.000. Statystycznie w tych rodzinach przebywa 1,3 dziecka. Kolejny wydatek to składki na ubezpieczenie zdrowotne dla osób pobierających niektóre świadczenia z pomocy społecznej. Wykonanie wyniosło w tym zakresie 88,86 proc. Owe niektóre świadczenia to są zasiłki stałe, zasiłki stałe wyrównawcze, gwarantowane zasiłki okresowe, renty socjalne, pomoc dla wychodzących z bezdomności oraz pomoc dla uchodźców. Za te grupy osób płacimy z budżetu składki zdrowotne. Większość środków na opiekę społeczną przeznacza się na zasiłki z pomocy społecznej oraz na pomoc w naturze. Wydatek ten stanowi 39,9 proc. ogółu wydatków na opiekę społeczną. Plan wydatków na pomoc społeczną opiewał na kwotę 1.981.889 tys. zł, a wykonanie wyniosło 99.99 proc., co świadczy o tym, że w zakresie pomocy społecznej istnieją duże potrzeby. Gdyby było na te wydatki więcej pieniędzy, to na pewno nie byłoby źle. Minimalne wydatki poniesiono na powiatowe centra pomocy rodzinie. One stanowiły 0,7 proc. ogólnych wydatków wojewodów. Na ośrodki pomocy społecznej wydatkowano 8,4 proc. kwoty ogólnej. Marginalne w sensie udziału w wydatkach pomocy społecznej, ale użyteczne społecznie, są kwoty przeznaczone na funkcjonowanie: zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności, ośrodków adaptacyjno-opiekuńczych, na usługi opiekuńcze oraz na pomoc dla uchodźców i pozostałe działania. Generalnie plany są wykonywane w około 99 proc., tak więc nie wnoszę zastrzeżeń do prawidłowości wykonania tych planów. Proponuję pozytywne zaopiniowanie budżetu państwa w części 85, w zakresie działu 853.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o opinię NIK w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli ocenia pozytywnie wykonanie budżetu państwa w części 44 - Zabezpieczenie społeczne oraz w części 85, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna. Nie wnosimy uwag ani zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Czy są pytania lub uwagi? Nie stwierdzam. Mam pytanie do NIK. Może to drobiazg, ale jednak interesuje mnie, za jakież to wiekopomne opracowanie prezes Federacji Polskich Banków Żywności otrzymał sumę 25 tys. zł i czemu to opracowanie miało służyć. W celu rozdysponowania żywności Agencji Rynku Rolnego - o ile pamiętam, to chodziło o te sławne konserwy - to trzeba było opracować jeszcze specjalny program za 25 tys. zł. Przyznam, że mnie się to w głowie nie mieści. To jest również pytanie do resortu, bo przecież to były środki budżetowe. Lekką ręką daliście panu prezesowi Federacji 25 tys. zł. Oczywiście znowu można powiedzieć, że ta kwota to jest ułamek promila wobec całości budżetu. To nie zmienia faktu, że chciałbym zrozumieć, jakie to dzieło powstało i czy będzie ono służyć przez lata, skoro chodzi o jedną operację, notabene wątpliwą. A to już mówię na podstawie oceny i opinii sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławFalski">Chciałbym podkreślić, że tę nieprawidłowość w pierwszej kolejności stwierdziło resortowe Biuro Kontroli. Podczas kontroli wykorzystania środków budżetowych przez organizacje pozarządowe natrafiło ono na tego typu nieprawidłowość. Najwyższa Izba Kontroli zweryfikowała materiały w tej sprawie i w pełni podziela opinię Biura Kontroli oraz całego resortu, że to opracowanie było kompletnym nieporozumieniem, a wydatkowanie pieniędzy na ten cel było wręcz nielegalne. Zdaniem NIK ministerstwo powinno wystąpić o zwrot tych pieniędzy do budżetu państwa. Natomiast Federacja Polskich Banków Żywności nie powinna przez najbliższe trzy lata otrzymać żadnej dotacji z budżetu państwa na realizację zadań państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rzeczywiście to resortowe Biuro Kontroli stwierdziło tę nieprawidłowość. Czy ktoś z państwa pragnie zabrać głos odnośnie do omawianych części budżetowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#CezaryMiżejewski">Wyjaśniam, że zwróciliśmy się do Federacji w tej sprawie. Wymieniona tu kwota rzeczywiście została wydana niezgodnie z przeznaczeniem została zaplanowana na koordynację i logistykę akcji rozdawnictwa żywności. Federacja wygrała przetarg na realizację zadania polegającego na rozdawnictwie 5 tys. ton żywności Agencji Rynku Rolnego. Niemniej jednak nasze Biuro Kontroli uznało ten wydatek za niezgodny z przeznaczeniem. Zwróciłem się do federacji o zwrot tych środków. On oczywiście nastąpi, a Federacja nie będzie mogła przez trzy lata otrzymać dotacji budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję za to wyjaśnienie i za tę decyzję. Tak właśnie decyzja powinna była być podjęta. Nikt nie zgłasza już żadnych uwag. Stwierdzam zatem, że Komisja Finansów Publicznych pozytywnie opiniuje realizację budżetu w części 44 - Zabezpieczenie społeczne oraz w części 85 - Budżety wojewodów, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna. Pan przewodniczący chciałby się jeszcze wypowiedzieć w tej kwestii? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MarekOlewiński">Mam pytanie do pani minister. Otóż budżetach wojewodów środki na opiekę społeczną wynoszą prawie połowę wydatków budżetów wojewodów. Na opiekę społeczną przeznaczono 6.336.000 tys. zł, wydatki ogółem wyniosły około 14.000.000 tys. zł. W związku z tym chciałbym zapytać, czy tak ogromne sumy przeznaczone na opiekę społeczną realizowaną przez urzędy wojewodów są racjonalnie wydatkowane i jak wygląda kontrola wydatkowania tych środków. To jest pytanie ogólne, ale chyba zasadne. Kieruję je do pani minister, do pana ministra i do NIK. Powtarzam, że jest to połowa ogólnej kwoty, którą wojewodowie otrzymują na wydatki, które przechodzą przez ich urzędy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś inne pytania? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Środki, które są zaplanowane w budżetach wojewodów, dotyczą przede wszystkim zadań, które są realizowane przez różne szczeble samorządu terytorialnego, czyli gminy lub powiaty. Środki na zadania realizowane przez same urzędy wojewódzkie stanowią w tej całej puli bardzo niewielki procent. Są to tylko wydatki na funkcjonowanie wojewódzkich zespołów do spraw orzekania o inwalidztwie. Pozostałe wydatki to jest dofinansowania zadań własnych lub zadań zleconych realizowanych w jednostkach samorządu terytorialnego. Kontrola realizacji tych wydatków jest przeprowadzana przez własne służby kontrolne województw. Kontrolują one wykorzystanie dotacji w poszczególnych samorządach. Z drugiej strony również resort polityki społecznej ma wgląd w to, co się dzieje na szczeblu samorządowym. Sądzę, że pan minister przedstawi państwu szczegółową informację na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#CezaryMiżejewski">Uzupełniając wypowiedź pani minister, chciałbym zwrócić uwagę, że od 1 stycznia 2004, a teraz od 1 maja, do samorządów przechodzą kolejne elementy jako zadania własne. Oznacza to, że budżet w tej części będzie się zmniejszał. Zwracam uwagę, że większość zadań realizowanych ze środków z części 85 to były zadania własne dotowane. Będą one stopniowo przechodziły do finansowania z dochodów własnych samorządów. Taka jest logika. Państwo finansuje zadania zlecone wynikające z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Istnieją również okresy przejściowe dotyczące placówek opiekuńczo-wychowawczych. Chodzi o to, żeby nie naruszyć całej ich substancji. Jeżeli chodzi o kwestię kontroli, to zwracam uwagę na nowe regulacje w ustawie o pomocy społecznej, które precyzyjnie określiły relacje między administracją rządową i samorządową w zakresie nadzoru i kontroli. Wokół tej kwestii powstawało nieco kontrowersji, ale w tej chwili wszystko jest już dokładnie określone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos na temat tej części budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WaldemarDługołęcki">Pytanie pana posła Marka Olewińskiego było skierowane również do NIK. Pragnę stwierdzić, ze delegatury NIK badały wydatkowanie środków na opiekę społeczną zarówno w ramach budżetów wojewodów - tutaj dotowanie przebiegało w sposób prawidłowy - jak również w niektórych jednostkach samorządu terytorialnego. Badaliśmy wykorzystanie tych dotacji i stwierdziliśmy przypadki - nie było ich wiele - wykorzystania ich niezgodnie z przeznaczeniem. Skala tych nieprawidłowości ma ograniczony charakter. To tyle, tak jednym zdaniem. Szerzej piszemy o tych kwestiach zarówno w analizie budżetu państwa, jak i w informacji dotyczącej wykonania budżetów przez jednostki samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Raz jeszcze stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu w tych dwóch częściach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JacekKasprzyk">Chciałbym uzupełnić, że z częścią 31 - Praca wiąże się rezerwa celowa w poz. 25 dotyczącej finansowania działalności wojewódzkich i powiatowych urzędów pracy. W opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny plan wydatków w tym zakresie został zrealizowany w sposób prawidłowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że rozpatrywaliśmy to łącznie. Nie było uwag. Mam tylko drobną uwagę. Otóż pan minister jednej prośby jednak nie spełnił do końca. Ogłaszam przerwę do godziny 13.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt 6) część budżetowa 48 - Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Rozumiem, że pani posłanka Anna Filek występuje w tym momencie w podwójnej roli reprezentując tak Komisję Polityki Społecznej, jak i Komisję Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AnnaFilek">Dochody KNUFE zostały wykonane w 97,34 proc. Plan opiewał na kwotę 34.133 tys. zł. Wykonanie wyniosło 33.226,409 tys. zł. Główne źródła dochodów były to zaliczki od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości 0,075 proc. sumy składek przypisanych brutto - te zaliczki zostały wykonane w 99,59 proc. - oraz zaliczki od otwartych funduszy emerytalnych w wysokości 0,12 sumy składek wpłaconych. Tutaj wykonanie jest trochę niższe, ale również zadowalające. Wyniosło ono 98,69 proc. W powyższym zakresie planowanie było prawidłowe, podobnie jak wykonanie planowanych dochodów. Plan wpływów z opłat akwizytorów wykonano w 65,74 proc., ale są to wydatki, które bardzo trudno zaplanować. Liczba akwizytorów jest nie do przewidzenia. Jeżeli chodzi o kary, to wykonanie kształtuje się na poziomie około 95 proc. kwoty planowanej. Z tego kary od osób fizycznych wyniosły kwotowo 4 tys. zł, natomiast kary od zakładów ubezpieczeniowych i otwartych funduszy emerytalnych zamknęły się w kwocie 661,320 tys. zł. Na nieznaczne niewykonanie planu dochodów KNUFE wpłynęły głównie mniejsze dochody z wpłat za egzaminy brokerskie oraz za wpisy do rejestru akwizytorów. Są to czynniki absolutnie od KNUFE niezależne. Wydatki wykonano w 90 proc. Plan wydatków wynosił 31.329 tys. zł, a wykonanie wyniosło 28.294 tys. zł. Kwota wykonana jest liczona łącznie z 350 tys. wydatków niewygasających. Owe 350 tys. zł to są wydatki inwestycyjne związane z programami współpracy z Unią Europejską. Są to programy PHARE. Oszczędności w działalności podstawowej pojawiły się w związku z tym, że nie zatrudniono nikogo na dwóch etatach „R”, siedmiu etatach służby cywilnej oraz pięciu innych etatach. Przez to wydano mniejsze kwoty na wynagrodzenia. Jeżeli chodzi o płace, to średnie wynagrodzenie miesięczne w „R” wynosiło 21,616 tys. zł. W systemie mnożnikowym wynosiło ono 4269 zł, a w służbie cywilnej 6752 zł. Wydatki majątkowe na działalność podstawową wyniosły 506 tys. zł. W tej sytuacji muszę powiedzieć, że wprawdzie my analizujemy tę część, a wydatki KNUFE wchodzą w zakres wydatków budżetowych, ale nie są to pieniądze podatników, bowiem pochodzą one ze składek zakładów ubezpieczeniowych i otwartych funduszy emerytalnych. Rozliczanie tych środków - nadwyżki się zwraca - jest przeprowadzane prawidłowo. Nie nasuwają się żadne uwagi w tym zakresie. W związku z powyższym Komisja Polityki Społecznej i Rodziny oraz ja osobiście składamy wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w części 48.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WaldemarDługołęcki">Kontroler NIK nie stwierdził uchybień ani nieprawidłowości w wykonaniu budżetu KNUFE w 2003 r. Nasza ocena jest więc pozytywna, wyższa o jeden poziom niż w ubiegłym roku. Księgi rachunkowe były prowadzone prawidłowo, a sprawozdania sporządzono rzetelnie. Czytając materiały KNUFE oraz NIK warto zwrócić uwagę, że Komisja została utworzona z dniem 1 kwietnia 2002 r., a więc gdy porównuje się budżet lat 2002 i 2003, liczby nie wszędzie są ze sobą porównywalne. Izba badała dochody KNUFE. Podzielamy opinię przedstawioną przez panią posłankę Annę Filek. Nie mamy uwag do wykonania budżetu w tej części. Badaliśmy również wydatki Komisji, w tym 14 zamówień publicznych. Pani posłanka wspomniała o wydatkach przeniesionych do realizacji na rok 2004. Zajmowaliśmy się również ta sprawą. Opóźnienie w wykorzystaniu tych środków wynikało głównie ze zmian w sposobie prowadzenia programów screeningowych realizowanych przez Komisję Europejską. Plan audytu wewnętrznego KNUFE był dość ambitny, w związku z tym zrealizowano o jedno zadanie audytowe mniej. Izba sformułowała wniosek w tej sprawie. Chciałbym również poinformować Komisję, że NIK w drugim półroczu 2003 r. badała także realizację zadań przez KNUFE w zakresie ochrony osób ubezpieczonych przed nierzetelnymi praktykami zakładów ubezpieczeń. Już wcześniej były uwagi do działalności KNUFE w tym zakresie. Chodzi nam głównie o to, że KNUFE powinna realizować tę funkcję w stopniu większym niż dotychczas. Powinna analizować ogólne warunki umów i prowadzić rejestry, które pozwalałyby na bieżący monitoring. Muszę jednak dodać, że w roku 2003 nastąpiła intensyfikacja tego typu działań. Informacja na ten temat została odrębnie przesłana Komisji. Mówię o tym, ponieważ zajmuję się zarówno kontrolą finansową, jak i kontrolą wykonania zadań. Przekazałem państwu uwagi NIK na temat realizacji zadań KNUFE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekZagórski">Nawet nie oczekuję żadnej odpowiedzi. Chcę tylko zwrócić uwagę na opinię, którą przygotowało Biuro Studiów i Ekspertyz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Szczególnie na konkluzję tam zawartą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekZagórski">Ten temat pojawia się już po raz kolejny, czyli etaty kalkulacyjne, etaty rzeczywiste itd. Nie mówię już o tym, że w takiej instytucji jak KNUFE przeznaczanie nadwyżek na zwiększanie pensji to jest sprawa dość problematyczna. Akurat tutaj nie można narzekać na niskie płace w porównaniu do innych urzędów. To pokazuje, że owo planowanie jest całkowicie do niczego. Nawet przedstawiciele resortu przyznają, że w przypadku takich instytucji jak Fundusz Pracy - nie mówiliśmy o tym - czy właśnie KNUFE plan wydatków jest zapisany w ustawie budżetowej, ale i tak nikt go nie zrealizuje. Co więcej z przepisów prawa wynika brak możliwości jego zrealizowania w takiej formie w jakiej go zapisujemy w ustawie budżetowej. Potem oceniamy to, co zostało zapisane, a tak naprawdę od wielu lat nic się nie zmienia w kwestii prawidłowego planowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przed chwilą pokazałem panu dyrektorowi Janowi Grzelakowi cztery punkty zawarte w opinii Biura Studiów i Ekspertyz. Zdaje się, że w KNUFE obowiązuje inny system kształtowania płac niż w pozostałych organach administracji rządowej i państwowej. Chciałbym pana dyrektora prosić o krótki komentarz w tej sprawie. Nie chodzi mi o to, żeby pan dyrektor wypowiadał się na temat tych zapisów. Gdyby te zjawiska dotyczyły innych centralnych organów, to mógłbym się godzić na to, że podobne zjawiska wystąpiły również w KNUFE. Nie będę już powtarzał tego, co mówił pan poseł Marek Zagórski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanGrzelak">Od chwili swojego powstania mamy w KNUFE 220 etatów, w tym 212 etatów służby cywilnej, 3 etaty „R” oraz do 1 stycznia 2004 r. 5 etatów pomocniczych - obecnie 4 etaty - na których zatrudnieni są kierowcy. Zgodnie z wolą ustawodawcy, fundusz płac w KNUFE, tak jak we wszystkich urzędach nadzorczych i regulujących, jest tworzony z uwzględnieniem średniej płacy w nadzorowanych podmiotach, czyli w zakładach ubezpieczeń i otwartych funduszach emerytalnych. Owe 212 etatów służby cywilnej to są wysoko wyspecjalizowani pracownicy, którzy prowadzą kontrolę w zakładach ubezpieczeń i w otwartych funduszach emerytalnych. Poza 4 kierowcami KNUFE nie zatrudnia żadnych pracowników pomocniczych. Ich uposażenie rzutuje w znacznym stopniu na tzw. średnią. Wynagrodzenia 212 członków korpusu służby cywilnej regulowane są ustawą o służbie cywilnej i rozporządzeniami Prezesa Rady Ministrów. Wynagrodzenia te mają charakter mnożnikowy plus dodatek za wysługę lat i premia. Wiem o tym, że dyskutuje się kwestię takiej struktury wynagrodzeń, ale jest ona powszechnie stosowana i zgodna z ustawą o służbie cywilnej. Pragnę stwierdzić, że w roku 2003 ustawodawca przyjął nowe ustawy ubezpieczeniowe, w tym również nową ustawę o KNUFE. Mimo że przejęliśmy z Ministerstwa Finansów część spraw, które dotyczyły licencjonowania i zabierania licencji, w dalszym ciągu nie zwiększyliśmy ani o 1 etat. Oszczędności, które posiadamy wynikają z nieobsadzenia 2 etatów „R” oraz z racjonalnej gospodarki kadrowej uwzględniającej wysokie wymagania, jakie są potrzebne do pracy w KNUFE. Nie zawsze otrzymujemy w odpowiednim momencie specjalistów potrzebnych do pracy w KNUFE. Wszystkie zaoszczędzone środki finansowe przekazujemy z powrotem do zakładów ubezpieczeń oraz otwartych funduszy emerytalnych. Jestem dyrektorem generalnym od początku istnienia KNUFE przedtem pełniłem identyczną funkcję w Urzędzie Nadzoru Funduszy Emerytalnych. Obowiązywały tam podobne zasady wynagradzania oraz tworzenia dochodów i wydatków. Są one zresztą podobne do zasad finansowania nadzorów ubezpieczeń i funduszy emerytalnych w Unii Europejskiej. Mogę stwierdzić, że zasady te są właściwe dla realizacji ustawowych zadań, które ustawodawca postawił przed instytucją zajmującą się nadzorem zakładów ubezpieczeń i funduszy emerytalnych. Oczywiście planujemy nasze dochody na podstawie prognoz na rok następny, w zakresie rozwoju sytuacji na rynku ubezpieczeń i funduszy emerytalnych. Nie zawsze rozwój sytuacji może być precyzyjnie oceniony. Są to oceny szacunkowe. Ale jeżeli chodzi o wykonanie planu dochodów z roku 2003, to dziękuję za taką ocenę, bo i nam się wydaje, że owe dochody były zgodne z tym, co zaplanowaliśmy. Natomiast jeżeli chodzi o wykonanie wydatków, to do wypowiedzi pani posłanki Anny Filek chciałbym dodać nieskromnie, że w naszej instytucji panuje ostry reżim w zakresie wydatkowania środków publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MarekZagórski">Z zachwytem wysłuchałem wypowiedzi pana dyrektora. Ta racjonalna polityka i oszczędność, jeżeli chodzi o zatrudnienie, przejawia się tym, że według informacji NIK średnie miesięczne wynagrodzenie kierowcy wynosiło w KNUFE 5428 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekOlewiński">Generalnie nie mam uwag do omawianej części budżetowej, ale chcę zwrócić uwagę na opinię, jaką do tej części budżetowej otrzymaliśmy z Biura Studiów i Ekspertyz. Opinię tę sporządziła pani prof. Krystyna Piotrowska-Marczak. Na przykładzie wykonania budżetu KNUFE za rok 2003 pani profesor formułuje wnioski natury ogólnej. Wydaje mi się, że są to uwagi ze wszech miar zasadne. Nie chcę zabierać czasu, a więc nie będę tego wszystkiego teraz odczytywał, ale sądzę, że wszyscy ci, którzy dysponują publicznymi pieniędzmi - w tym resort finansów - powinni się z tą opinią zapoznać i wziąć sobie ją bardzo głęboko do serca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Te cztery punkty zawarte w tej opinii są bardzo ogólne. One nie dotyczą KNUFE. Na przykładzie tej instytucji są one formułowane, ale może jednak nie na jej przykładzie, bowiem pan dyrektor Jan Grzelak powiedział, że w przypadku tych 14 etatów - o ile dobrze zanotowałem - które nie zostały w pełni wykorzystane, pieniądze zostały zwrócone. Oznacza to, że te pieniądze nie poszły - tak jak się to dzieje we wszystkich resortach i centralnych urzędach - na podwyżki. Zazwyczaj fundusz płac jest rozdysponowywany poprzez wykorzystanie tzw. etatów kalkulacyjnych, w stosunku do rzeczywistego zatrudnienia. To jest forma udzielania podwyżek. Usłyszeliśmy od pana dyrektora, że w KNUFE obowiązują sztywne zasady wynagradzania. Jeżeli była nadwyżka, która wynikała z zaoszczędzenia owych 14 etatów, to została ona zwrócona zakładom ubezpieczeniowym i funduszom emerytalnym. Nie ulega jednak wątpliwości, że cztery punkty zawarte w konkluzji opinii BSE zawierają tematy do przemyślenia. Sądzę, że one nadają się do przedyskutowania w trakcie podsumowywania aktualnych prac Komisji Finansów Publicznych. Powinniśmy dojść, czy te cztery tezy są do końca zasadne. Jeżeli tak, to warto się nad nimi zastanowić. Jeżeli nie ma więcej uwag, to chciałbym stwierdzić, że Komisja Finansów Publicznych pozytywnie opiniuje realizację budżetu KNUFE za rok 2003. Nie wnosimy żadnych uwag merytorycznych. Podzielamy w tym zakresie opinię Najwyższej Izby Kontroli. Przechodzimy do punktów 7 i 8, czyli do rozpatrzenia wykonania budżetu w części 54 - Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wraz z planem finansowym Państwowego Funduszu Kombatantów. W imieniu Komisji Polityki Społecznej te dwa punkty referuje pan poseł Włodzimierz Czechowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Budżet 2003 roku został przez Urząd wykonany szczególnie pozytywnie. Realizował on nałożone ustawowo zadania w miarę posiadanych środków budżetowych. Znaczący wpływ miały orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego uchylające dwa artykuły, mianowicie art. 22 ustawy o kombatantach i art. 4 ustawy o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. Spowodowało to wzrost liczby wniosków do rozpatrzenia o 67 tysięcy. Z tego pozostało jeszcze 12,5 tys. wniosków niezrealizowanych. Braki kadrowe - zwracam na to uwagę - spowodowały opóźnienie w załatwianiu tych spraw, a przede wszystkim wzrost liczby skarg na działalność Urzędu, a także żądania odszkodowań za nieterminowe załatwianie spraw. Należy podkreślić, że Urząd potrzebuje wsparcia etatowego na rok 2005, jeżeli zostanie uchwalona zmiana ustawy o kombatantach. Z pewnością spowoduje ona lawinowy napływ wniosków do rozpatrzenia. Jeżeli chodzi o realizację planu finansowego Urzędu, to sytuacja jest trudna, ponieważ nie było środków na zapłacenie zobowiązań z 2002 r. Opiewały one na kwotę 112.000 tys. zł. Z tego tytułu narastają odsetki. Jeżeli chodzi o realizację pomocy społecznej, to muszę podkreślić, że Urząd spełnia bardzo ważną rolę społeczną wynikającą z konstytucji. Jest to opieka nad kombatantami sprawowana w imieniu państwa. Ponieważ są to osoby wiekowe, ponad siedemdziesięciokilkuletnie, jakiekolwiek ograniczenia finansowe powodują swoisty dyskomfort i ewentualne poczucie krzywdy u tych osób. To jest po prostu niepotrzebne. Dodam, że gminy nie otrzymały środków na pomoc dla kombatantów. Nie były dofinansowane domy pomocy społecznej, a ponad 600 podopiecznych czeka na umieszczenie w tych placówkach. Nie wszędzie zostały zrealizowane zadania związane z pamięcią narodową i popularyzacją historii walk o odrodzenie Polski. Pamiętajmy, że rok 2003 to był okres okrągłej 60. rocznicy. W tym zakresie pojawiły się pewne dysonanse. Niemniej jednak Komisja Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu w części 54, wraz z planem finansowym Państwowego Funduszu Kombatantów. Równocześnie prosimy o zagwarantowanie w budżecie na 2005 r. takiego poziomu środków finansowych do dyspozycji Urzędu, który umożliwiłby spłatę zobowiązań Państwowego Funduszu Kombatantów oraz spowodował istotny wzrost środków przeznaczonych na pomoc społeczną dla kombatantów. Środki na takim poziomie zapobiegną rozbieżnościom między przychodami i rozchodami spowodowanymi nieuwzględnieniem wydatków niezbędnych na realizację zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o opinię NIK w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanuszTarniewski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części 54 - Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz wykonanie planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów za 2003 r. Nie wnosimy uwag ani zastrzeżeń. Zwracamy jednak uwagę na fakt - mówił już o tym pan poseł - że zobowiązania wymagalne Funduszu z roku 2003 wyniosły 120.501 tys. zł. Informujemy również, że Urząd nie realizował zadań ustawowych z braku środków. Co prawda nie są to zdania obligatoryjne, ale chodzi o pomoc społeczną. Wspominał o tym również pan poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Najmocniej przepraszam, zapomniałem, że jeszcze przed NIK powinna była się wypowiedzieć pani posłanka Anna Filek, która przedstawia opinię naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AnnaFilek">Również nie zgłaszam zastrzeżeń do realizacji budżetu w części 54, jednak zwracam uwagę na fakt, że potrzeby kadrowe rzeczywiście wystąpią, jako że do rozpatrzenia pozostało - mówił o tym pan poseł Włodzimierz Czechowski - 12,5 tysięcy spraw kombatanckich. Do tego dochodzi jeszcze 9 tysięcy spraw osób represjonowanych. W sumie zaległości wynoszą 21,5 tys. spraw. Jeżeli chodzi o Państwowy Fundusz Kombatantów, to sytuacja na koniec roku 2003 była bardzo niedobra. Mieliśmy stan ujemny na kwotę 120.335 tys. zł, a stan na początek roku wynosił 111.189 tys. zł. Ten deficyt był bardzo duży. Występuje tutaj podobny problem jak w przypadku Funduszu Pracy. Trzeba tę sprawę w jakiś sposób rozważyć. Z częścią 54 była związana poz. 82 w części 83 - Rezerwy celowe. Tam znajdowała się kwota 84.000 tys. zł na tzw. dodatki kompensacyjne. Do resortu nie wpłynął wniosek o ich uruchomienie. Chciałabym się na przyszłość dowiedzieć - nie mogłam się tego dopytać - kto złożył do Ministerstwa Finansów wniosek o taką rezerwę celową. Ktoś to przecież musiał zrobić. Dlaczego w takim razie ta rezerwa nie została wykorzystana. Nie został również skierowany wniosek, żeby ową rezerwę zamienić na likwidację zadłużenia Funduszu. Ta rezerwa nie została wykorzystana. Ani ZUS, który teraz wypłaca dodatki kompensacyjne, nie skierował wniosku w tej sprawie, ani nie uczynił tego Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. A przecież potrzeby finansowe występowały tak w ZUS, jak i w Urzędzie. Jeżeli te środki nie miałyby być wydatkowane na dodatki kompensacyjne, to można by dzięki nim zaspokoić inne potrzeby którejś z tych instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Teraz już mogę otworzyć dyskusję. Nie widzę zgłoszeń. Pani minister, kieruję to pytanie do pani. Zobowiązania ogółem na koniec grudnia 2003 r. wyniosły 120.501 tys. zł. Ile wyniosą zobowiązania na koniec tego roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Przewidujemy, że w przyszłym roku przeznaczymy na spłatę zobowiązań kwotę około 70.000 tys. zł. Będzie to zarazem spłata wszystkich zobowiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">To znaczy, że w przyszłym roku Państwowy Fundusz Kombatantów wyjdzie na zero. Zapamiętujemy tę informację i odkładamy na czas prac nad projektem budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Praktycznie te zobowiązania dotyczą dwóch tytułów wydatków. Po pierwsze, chodzi o zobowiązania w stosunku do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dotyczące opłat abonamentów radiowych i telewizyjnych, a po drugie, są to zobowiązania w stosunku do Telekomunikacji Polskiej SA za abonament telefoniczny, z tym że te zobowiązania zostały przejęte przez Raiffheisen Bank Polska SA. Są one spłacane w pierwszej kolejności, ponieważ taką umowę zawarł Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Myślę, że przedstawiciele Urzędu będą mogli przekazać państwu więcej szczegółów na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekZagórski">Chciałbym zapytać, czy to zobowiązanie w stosunku do KRRiT jest obciążone odsetkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Słyszymy odpowiedź, że nie jest. Kwota tych zobowiązań wynosi bodaj 80.000 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ElżbietaSuchockaRoguska">Ta kwota wynosi 39.000–40.000 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania? Nie stwierdzam. Czy przedstawiciele Urzędu pragną zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JerzyKozłowski">Mogę tylko potwierdzić, że zobowiązania wobec KRRiT wynoszą na dzień dzisiejszy 39.134 tys. zł. Zobowiązanie to nie jest obciążone odsetkami. Ogólna kwota zadłużenia, które mamy do spłacenia, wynosi 72.059 tys. zł. Możemy tylko ogromnie żałować, że upadł wniosek zgłoszony w ubiegłym roku przez pana posła Marka Zagórskiego, żeby tego długu się już pozbyć. Jednak odsetki przez cały czas rosną. Prowadziliśmy negocjacje i udało nam się uzyskać upusty. Tyle tytułem wyjaśnienia. Pragnę podziękować za wysoką ocenę wykonania naszego budżetu, tak państwu posłom, jak i przedstawicielom NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że Komisja pozytywnie opiniuje realizację budżetu w Urzędzie do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów. Przechodzimy do rozpatrzenia punktów 9, 10, 11 i 12. Rozpatrzymy w ten sposób część budżetową 72 - Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wraz z planem finansowym Funduszu Administracyjnego KRUS, planem finansowym Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS oraz planem finansowym Funduszu Prewencji i Rehabilitacji KRUS. Pan poseł Józef Mioduszewski, który miał referować te punkty, prosi o usprawiedliwienie swojej nieobecności. Przebywa on w szpitalu w Łomży. Znów w podwójnej roli wystąpi pani posłanka Anna Filek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AnnaFilek">Jeżeli chodzi o część 72, to dochodów nie ustalono. Są one ustalane w planach funduszy celowych. Jeżeli chodzi o wydatki, to w stosunku do planu zostały one wykonane w 99,6 proc. Plan wydatków przewidywał kwotę 15.618.642 tys. zł. Natomiast wykonanie wyniosło 15.547.604 tys. zł. W dziale 753 - Ubezpieczenia społeczne, wykonanie wyniosło 100 proc. planu. Z tym, że w zakresie rent strukturalnych - jest to nowa instytucja - wykonanie wyniosło 70 proc. W zakresie planu finansowego Funduszu Emerytalno-Rentowego oraz Funduszu Prewencji i Rehabilitacji wykonanie wyniosło 100 proc. W dziale 851 - Ochrona zdrowia, wykonanie wyniosło 93,7 proc. W ramach tego działu płaci się składki na ubezpieczenia zdrowotne. W dziale 853 - Opieka społeczna, wykonanie wyniosło 87,6 proc. Środki te przeznaczono głównie na zasiłki dla osób uprawnionych do ich pobierania oraz dla inwalidów wojennych. To wykonanie jest niskie, ale dostosowano je do potrzeb. Z tego 21 proc. to są rekompensaty za ubezpieczenia samochodów: AC i OC. Plan wydatków zwiększono o 718 tys. zł. Źródłem zwiększenia były rezerwy celowe - poz. 66. To są właśnie wydatki na AC i OC. One nie zostały w pełni wykonane. Zobowiązania stanowiły 99,8 planu na 2002 r., czyli się zmniejszyły. Przeciętne zatrudnienie wyniosło 6536 osób. Jest ono większe w stosunku do roku 2002 o 26 osób. Mówiłam już o tym, że przejęto nowe zadania, więc ten wzrost jest - moim zdaniem uzasadniony. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło 1903 zł. Wzrost był trochę większy niż w całej sferze budżetowej i w stosunku do 2002 r. wyniósł 6,6 proc. Jednak wobec niskich płac wydaje mi się to uzasadnione. Zatrudnienie w centrali KRUS wynosiło 194 osoby, a w terenie 6341 osób. Zarówno Komisja Polityki Społecznej i Rodziny, jak i ja, jako przedstawicielka Komisji Finansów Publicznych, w zakresie wykonania budżetu w części 72 składamy wniosek o przyjęcie bez zastrzeżeń sprawozdania w tym zakresie. Jeżeli chodzi o Fundusz Emerytalno-Rentowy KRUS, to jego stan na początek roku 2003 wynosił 419.887 tys. zł. Kwota w gotówce wynosiła 442.112 tys. zł. Należności wynosiły 238.855 tys. zł., natomiast zobowiązania wynosiły minus 525.577 tys. zł. Stan Funduszu na koniec roku wynosił 294.502 tys. zł. Środki pieniężne również były mniejsze niż na początku roku i wynosiły 316.738 tys. zł. Należności były nieco wyższe niż na początku roku i wynosiły 258.562 tys. zł. Zobowiązania również były większe i wynosiły 543.349 tys. zł. Przychody Funduszu zrealizowano w 100,5 proc. Dotacja budżetowa została przekazana w 100 proc., a dotacja uzupełniająca oraz dotacja celowa były przekazane w kwotach o 1 proc. wyższych. W niepełnej kwocie została z budżetu przekazana dotacja na ubezpieczenie zdrowotne. Przychody własne wykonano w 108,3 proc. Jeżeli chodzi o rozchody, to oczywiście największą pozycję stanowiły transfery dla ludności, w tym przede wszystkim emerytury i renty. Prawie wszystkie pozycje rozchodów były zrealizowane w 100 proc., albo nieco ponad 100 proc. Nie wnosi się zastrzeżeń w tym zakresie. Zgadzając się z opinią Komisji Polityki Społecznej i Rodziny składam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania planu finansowego Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS. Jeżeli chodzi o plan finansowy Fundusz Prewencji i Rehabilitacji KRUS, to w zakresie jego wykonania również jest wniosek o przyjęcie. Środki pieniężne na koniec roku były większe niż na początku roku, ale również większe były zobowiązania, bo na początku roku 2003 wynosiły one 2.525 tys. zł, a pod koniec roku 3.156.000 tys. zł. Przychody Funduszu zostały zrealizowane w 99,8 proc., a wydatki w 97,8 proc.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#AnnaFilek">Wydatki bieżące wyniosły 32.447 tys. zł, a wydatki inwestycyjne 900 tys. zł. O 125 proc. wzrosły zobowiązania. Płace w Funduszu nie są wysokie, a zatrudnienie jest niższe o 2 osoby. Składam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania planu finansowego tego Funduszu. Jeżeli chodzi o Fundusz Administracyjny KRUS, to również mamy do czynienia ze wzrostem zobowiązań. Na początku roku wynosiły one 30.981 tys. zł, a na koniec roku 34.999 tys. zł. Przychody wykonano w 103 proc., a wydatki w 98,2 proc. Niemniej jednak wydatki przewyższają przychody. Stąd ten wzrost zobowiązań na koniec roku i zmniejszenie stanu Funduszu. Składam wniosek o przyjęcie planu finansowego tego Funduszu, ale mam pewne uwagi. Otóż mieliśmy tu do czynienia z niezgodnym z przeznaczeniem wydatkowaniem środków na modernizację obiektów w Szklarskiej Porębie oraz jeszcze drugim miejscu, którego nie zanotowałam. Zdarzyło się również finansowanie kosztów ubezpieczenia samochodów centrali w ośrodku rehabilitacyjnym dla rolników. Doszło również do uchybienia, do którego doszło również w innej omawianej dzisiaj instytucji, a mianowicie do wydawania środków na zewnętrzną obsługę prawną oraz wypłacania wynagrodzeń wykonawcom robót budowlanych przed usunięciem usterek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o opinię NIK w omawianej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławCzuba">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu w części 72 - Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego za rok 2003. Nie stwierdziliśmy w tym zakresie żadnych uchybień. Pozytywnie opiniujemy również wykonanie planu finansowego Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS. Izba stwierdziła jednak uchybienia. Dotyczyły one stosunkowo niewielkiej kwoty stanowiącej 0,05 proc. wydatków Funduszu. Pieniądze te wydatkowano na zapłatę odsetek z tytułu niedopłat świadczeń. Doszło również do powstania nadpłat świadczeń emerytalno-rentowych. Opiniujemy również pozytywnie wykonanie planu finansowego Funduszu Prewencji i Rehabilitacji KRUS. Również stwierdziliśmy pewne uchybienia. Jeżeli chodzi o wykonanie planu finansowego Funduszu Administracyjnego KRUS, to ocena NIK jest pozytywna, ze stwierdzonymi nieprawidłowościami. Dotyczyły one niezgodnego z przeznaczeniem Funduszu wydatkowania środków na modernizację i rozbudowę Centrum Rehabilitacji Rolników w Jedlcu oraz na modernizację podobnego obiektu w Szklarskiej Porębie. Odnotowaliśmy również niegospodarne wydatkowanie środków na zewnętrzną obsługę prawną. Po kontroli NIK skierowała wnioski pokontrolne do prezesa KRUS. Po 21 czerwca pan prezes poinformował Izbę o podjęciu działań w celu wyeliminowania stwierdzonych nieprawidłowości. Niezależnie od wniosków pokontrolnych skierowanych do prezesa KRUS Izba stwierdziła, że od 30 marca 2001 r. wydatki z dotacji celowych były w KRUS dokonywane bez uregulowanych szczegółowych zasad gospodarki finansowej. Sprawę tę reguluje wejście w życie z dniem 2 maja znowelizowanej ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Jest tam zawarta delegacja ustawowa dla ministra nadzorującego do wydania rozporządzenia określającego szczegółowe zasady gospodarki finansowej KRUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MarekZagórski">Chciałbym zapytać, o jaką kwotę po raz kolejny przeszacowano kwotę zasiłków pogrzebowych. Przypominam państwu, że te wydatki są przeszacowywane co roku. Należy się cieszyć z tego, że umiera mniej osób, ale dziwi mnie, że podczas prac nad projektem budżetu zawsze jest straszliwy opór, jeżeli chodzi o zmniejszenie tej kwoty w ramach dotacji dla KRUS. Proszę mi powiedzieć, czy KRUS posiada jakiś centralny ośrodek obliczeniowy? Jeżeli tak, to gdzie on się znajduje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie stwierdzam. W takim razie pozwolę sobie zadać dwa pytania. Otóż NIK stwierdziła, że na modernizację budynku Brzozowy Dwór w Szklarskiej Porębie wydano prawie 600 tys. zł. Chodziło o adaptację pokoi gościnnych dla pracowników KRUS. W sentencji NIK stwierdza, że zostało to uczynione nielegalnie, Jako niezgodne z przeznaczeniem wykorzystanie funduszu celowego stanowiło to naruszenie art. 138 ust. 1 pkt 5 ustawy o finansach publicznych. Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii. Chciałbym również zapytać o to zlecanie zadań w zakresie obsługi prawnej. Nie orientuje się, ile średnio kosztuje godzina pracy radcy prawnego, natomiast tutaj wyczytałem, że mimo iż zatrudniacie państwo w KRUS czterech radców prawnych, to podpisaliście jeszcze państwo umowę z prywatną kancelarią prawniczą JB Tomaszewscy s. c. Może wobec całości budżetu to jest niewiele, ale 310 tys. zł dla jednej kancelarii prawniczej to jest sporo. Czytam tu, że kancelarii przysługiwało wynagrodzenie w wysokości 390 zł netto za godzinę pracy radcy prawnego. Nie wiem, ile zarabiają radcy prawni KRUS, nie orientuję się, jaka jest przeciętna cena godziny pracy radcy prawnego, ale znam wielu radców prawnych i żaden z nich nie zarabia tyle za godzinę swojej pracy, a są to również znakomici prawnicy. Proszę więc wyjaśnić, czy ci czterej radcy prawni, których państwo zatrudniacie to jest za mało. Jeżeli to jest za mało, to dlaczego nie zwiększycie zatrudnienia. Myślę, że byłoby to o wiele oszczędniejsze niż płacenie prywatnej kancelarii. Chyba że chodziło o jakieś wyjątkowe kwestie. Nie wiem i dlatego proszę o wyjaśnienie. Chciałbym jeszcze zapytać, jakie diety pobierają obecnie członkowie rady nadzorczej KRUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarekZagórski">Czy przedstawiciele orientują się, jakie jeszcze inne instytucje z obszaru działania Ministerstwa Rolnictwa Rozwoju Wsi obsługuje firma, o której mówił pan przewodniczący? Chyba jest sporo takich instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ja to pytanie zapamiętam. Pan prezes może tego nie wiedzieć, ale niedługo będziemy się zajmowali wykonaniem budżetu w zakresie rolnictwa. Przy tej okazji zwrócimy się z tym samym pytaniem do pana ministra. Czy są inne pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana prezesa Wojciecha Kobielskiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WojciechKobielski">Jeżeli chodzi o zasiłki pogrzebowe, to zaplanowaliśmy je na rok 2003 w liczbie 75 tysięcy, natomiast udzieliliśmy ich 65,4 tysiąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">I całe szczęście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WojciechKobielski">Całe szczęście. Przypomnę jednak, że plan na rok 2003 zakładał wysoki, nierealistyczny wręcz, ubytek liczby świadczeniobiorców. Zgodnie z planem miał on wynosić 111 tys. Przy tej liczbie zaplanowana liczba zasiłków pogrzebowych mogłaby się okazać niedoszacowana. Faktyczny, zgodny z wieloletnią tendencją ubytek świadczeniobiorców zmniejszył się o ponad 44 tys. Stąd liczba udzielonych zasiłków pogrzebowych była niższa. Jak pan przewodniczący powiedział - na szczęście. Odpowiadając na pytanie pana posła Marka Zagórskiego stwierdzam, że KRUS nie ma własnego ośrodka obliczeniowego. Obsługę systemów składkowych zapewniają pracownicy naszych placówek terenowych. Natomiast obsługę wypłaty świadczeń realizuje się w systemie outsourcingu. Zajmują się tym zakłady elektronicznej techniki obliczeniowej z terenu całego kraju. Nasze oddziały mają z nimi podpisane stosowne umowy. Jeżeli chodzi i inwestycję realizowaną w Szklarskiej Porębie, to pragnę wyjaśnić, że nasze Centrum Rehabilitacji Rolników powstało na początku lat 90. na bazie przekazanego w zarząd prezesowi KRUS przez Skarb Państwa obiektu byłego ośrodka wczasowo-sanatoryjnego. Poza budynkiem właściwym, w którym KRUS zrealizowała remont kapitalny w pierwszej połowie lat 90. - Kasa dokonała również adaptacji tego budynku na cele ośrodka rehabilitacji leczniczej - pozostawał tam jeszcze niewielki budynek, który niszczał. W tej sytuacji prezes KRUS podjął decyzje o jego remoncie. Środki, o których mówił pan przewodniczący, stanowią pełny koszt adaptacji tego budynku. Nazwa Brzozowy Dwór jest historyczna. My z taką nazwą ów obiekt przejęliśmy. Znajdują się tam pokoje gościnne, co w praktyce oznacza, że za pośrednictwem Biura Kadr, Szkolenia i Informacji KRUS nasi pracownicy otrzymują skierowania na tygodniowe lub dwutygodniowe pobyty. Rok funkcjonowania tego ośrodka wykazał, że odpłatność wnoszona przez pracowników za te pobyty pokryła pełne koszty jego funkcjonowania. Oczywiście do dyskusji jest kwestia, czy pozostawić ten ośrodek jako ośrodek wyodrębniony, czy włączyć go do struktur Centrum Rehabilitacji Rolników. Dałoby to możliwość wykorzystywania tego ośrodka nie tylko przez pracowników, ale także przez pacjentów kierowanych tam na rehabilitację leczniczą. Tym samym zwiększyłaby się liczba miejsc, którym dysponuje Centrum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przepraszam panie prezesie, ale my nie toczymy sporu co do kwestii, czy ten ośrodek miał być adaptowany itd. Zarzut polega na tym, że te wydatki były ponoszone z Funduszu Administracyjnego, czyli z niewłaściwego źródła. Podkreślam, że NIK zarzuca wam nielegalne działanie i złamanie przepisów ustawy o finansach publicznych. Proszę o odniesienie się do tego zarzutu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WojciechKobielski">Dlatego podkreśliłem ową różnicę w użytkowaniu tych obiektów. Właściwie możliwe byłoby korzystanie z dwóch źródeł finansowania inwestycji w Jelcu i w Szklarskiej Porębie - Fundusz Prewencji i Rehabilitacji oraz Fundusz Administracyjny. Pozostaje kwestia, czy inwestycja realizowana w Brzozowym Dworze - przeznaczona dla pracowników KRUS, a nie świadczeniobiorców - mogłaby być sfinansowana ze środków Funduszu Prewencji i Rehabilitacji. Czy w takim przypadku nie powstałby zarzut, że Fundusz ten służy celom związanym z realizacją art. 63 i 64 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. W tym właśnie zakresie zaznaczyła się rozbieżność między oceną NIK, a opinią prezesa KRUS. Dlatego prezes zwrócił się w tej sprawie do kolegium NIK i przedstawił swoje argumenty w tej sprawie. Faktem jest, że NIK nie podzieliła tych argumentów i w całości podtrzymała postawiony wcześniej zarzut. Dotyczy to zarówno kwoty wydatkowanej na adaptację Brzozowego Dworu, jak i obiektu w Jedlcu. Mogę tylko dodać, że te wydatki, zwłaszcza w przypadku Jedlca, były przez KRUS ponoszone również w poprzednich latach i także z Funduszu Administracyjnego, jednak nie budziło to wówczas wątpliwości co do legalności wydatkowania tych kwot. Niewątpliwie te różnice w interpretacji - taka była również konkluzja na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej - wynikają między innymi z faktu, że od 1 kwietnia 2001 opieramy zasady gospodarki finansowej na rozstrzygnięciach samej ustawy, natomiast nie obowiązuje już - jako niekonstytucyjne - szczegółowe zarządzenie trzech ministrów o gospodarce finansowej KRUS z grudnia 1991 r. Myślę, że wydanie nowego rozporządzenia i ustalenie szczegółowych zasad gospodarki finansowej KRUS oraz gospodarki poszczególnymi funduszami do końca określi kwestię prawidłowości decyzji finansowych podejmowanych przez prezesa Kasy. Jeżeli chodzi o sprawę zewnętrznej obsługi radców prawnych, to w odpowiedzi udzielonej NIK prezes KRUS stwierdził, że rozważy zmiany w strategii dotyczącej obsługi prawnej. Centrala KRUS nie ma w swojej strukturze departamentu prawnego. Całość obsługi prawnej zapewniają radcy prawni. Przeznacza się na to 3,5 etatu. Dlatego już od wielu lat obsługę, zwłaszcza w zakresie zamówień publicznych realizuje kancelaria zewnętrzna. Ja oczywiście nie umiem odpowiedzieć na pytanie: jakie inne podmioty ta kancelaria obsługuje. Dodam, że umowę z tą kancelarią zawarliśmy w 2001 r. na okres 3 lat. Kancelaria ta została wyłoniona, zgodnie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych, w trybie przetargu nieograniczonego. Jedynym kryterium była owa kwestionowana przez pana przewodniczącego wysokość stawki godzinowej. To była wówczas najniższa stawka proponowana wówczas przez podmioty uczestniczące w przetargu. Jak rozumiem, NIK nie zakwestionowała prawidłowości wyłonienia tej kancelarii. Wątpliwość dotyczyła celowości zlecania tych zadań podmiotowi zewnętrznemu. Podzielamy opinię, że bardziej zasadne wydaje się rozwijanie własnych służb radcowskich. Oczywiście to musiałoby się wiązać ze zwiększeniem zatrudnienia, ale biorąc pod uwagę wysokość stawek, jakie płacimy naszym radcom prawnym, w praktyce mogłoby to oznaczać zmniejszenie kwot wydatkowanych na obsługę prawną.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WojciechKobielski">Odpowiadając na ostatnie pytanie, pragnę stwierdzić, że od września 2003 r., zgodnie z zarządzeniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi, dieta członka Rady Ubezpieczenia Społecznego Rolników KRUS - jest to quasi rada nadzorcza - wynosi 250 zł za jedno posiedzenie plus zwrot kosztów podróży. Ta stawka obowiązuje tak w przypadku szeregowego członka tej 50-osobowej Rady, jak i jej przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania. Nikt się nie zgłasza. Po tych wyjaśnieniach mogę stwierdzić, że Komisja przychyla się do wniosku o pozytywną ocenę realizacji budżetu w części 72 - KRUS oraz realizacji planów finansowych trzech omówionych funduszy. Zapowiadam, że na obiad pójdziemy, gdy skończymy prace nad sprawozdaniem. Zostały nam tylko dwa punkty.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale dość obszerne.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeden z tych punktów rzeczywiście jest dość obszerny. Przechodzimy do kolejnego punktu i do rozpatrzenia wykonania budżetu w części 73 - Zakład Ubezpieczeń Społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AnnaFilek">Czy będziemy omawiali część budżetową 83 - Rezerwy celowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Poszczególne pozycje rezerw celowych omawiamy przy każdej części. Jeżeli pani posłanka będzie miała ekstra uwagi do którejś z pozycji rezerw celowych, to możemy to omówić na samym końcu. Rozpatrujemy sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w zakresie części 73 wraz z planem finansowym Funduszu Alimentacyjnego oraz planem finansowym Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W imieniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz naszej Komisji - znów w podwójnej roli - wypowie się pani posłanka Anna Filek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AnnaFilek">Ustawa budżetowa przewidywała w pierwotnej wersji wydatki w części 73 na poziomie 35.405.392 tys. zł, a budżet po zmianach wynosił 35.716.006 tys. zł. Zwiększono więc kwotę planowaną o 310.614 tys. zł, czyli o 0,9 proc. Wykonanie opiewało na kwotę 35.716.006 tys. zł i stanowiło 100 proc. w stosunku do budżetu po zmianach. Natomiast w stosunku do wykonania w roku 2002 było to 103,4 proc. Do wykonania budżetu w części 73, jako całości, nie ma uwag. Można jedynie stwierdzić, że mało precyzyjnie zaplanowano wydatki w poszczególnych działach tej części budżetowej, co spowodowało konieczność zwiększeń i zmniejszeń w trakcie roku budżetowego. W dziale 753 - Ubezpieczenia społeczne, zwiększono wydatki o kwotę 529.157 tys. zł, czyli o 1,8 proc. Z tego 309.000 przeznaczono na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, a na Fundusz Alimentacyjny o 220.000 tys. zł. W dziale 851 - Ochrona zdrowia, zwiększono wydatki o kwotę 74.912 tys. zł, czyli o 71,7. proc, z przeznaczeniem na składki ubezpieczenia zdrowotnego dla osób przebywających na urlopach wychowawczych oraz dla inwalidów wojennych. W dziale 853 - Opieka społeczna, nastąpiło zmniejszenie o 293.455 tys. zł. Było to zmniejszenie do 94,2 proc. kwoty pierwotnej. Wynikało ono z mniejszego zapotrzebowania na fundusze w tym dziale w związku ze zmianami ustawowymi, które spowodowały, iż zmniejszyła się liczba rodzin uprawnionych do zasiłku. Stało się to m. in. na skutek zmiany orzecznictwa dotyczącego dzieci niepełnosprawnych. Wykonanie w dziale 753 - wyniosło 30.773.169 tys. zł, w tym dotacja dla FUS wyniosła 28.265.311 tys. zł. Z tego dotacja celowa zamknęła się w kwocie 3.540.620 tys., a dotacja uzupełniająca wyniosła 24.691 tys. zł. Dotacja na Fundusz Alimentacyjny wyniosła 1.468.890 tys. zł. Składki na FUS za osoby na urlopach wychowawczych, macierzyńskich i dla rodziców dzieci niepełnosprawnych wyniosły 1.036.397 tys. zł, a renty odszkodowawcze za wojska Federacji Rosyjskiej wyniosły 571 tys. zł. W dziale 851 - Ochrona zdrowia dotacja wyniosła 179.861 tys. zł. W tym na renty przeznaczono 123.870 tys. zł, a na urlopy wychowawcze 50.991 tys. zł. Dział 853 - Opieka społeczna. Wykonanie wyniosło 4.769.976 tys. zł. Gros tej sumy stanowiły środki na zasiłki rodzinne, pielęgnacyjne i wychowawcze oraz koszty ustalenia wypłat. Łącznie na te zasiłki wydatkowano 4.436.991 tys. zł. Następna pozycja w ramach działu - Opieka społeczna, były renty socjalne dla 236 tys. osób. Średnio renta socjalna wynosiła 467,98 zł. W sumie na te renty wydatkowano 330.636 tys. zł. Trzecią pozycję w tym dziale stanowiły refundacje ulg w ramach ubezpieczeń OC i AC dla inwalidów wojennych. Refundacje te otrzymało 8844 osoby. Średnia miesięczna wartość refundacji wyniosła w ciągu roku 265,68 zł. Jeżeli chodzi o całość części 73, to ani Komisja Polityki Społecznej, ani ja nie mamy większych zastrzeżeń. Jedyna uwaga dotyczy staranniejszego planowania wydatków budżetowych. Jak wiadomo doszło do przeszacowania potrzeb w dziale - Opieka społeczna. Składam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w części 73 - ZUS, na rok 2003. Omówię teraz wykonanie planu finansowego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wpływy Funduszu wykonano w 96,9 proc. kwoty planowanej, ale w stosunku do roku 2002 odnotowaliśmy wzrost wpływów ze składek o 2,9 proc. Zaczęłam od składek, bo to jest najważniejszy wątek, ale może dla porządku przekażę państwu generalne dane.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#AnnaFilek">Otóż wpływy FUS wykonano w 98,4 proc. W stosunku do roku 2002 jest to wzrost o 3,3 proc. Wykonanie tych wpływów wynosiło 98.618.698 tys. zł. Jak już stwierdziłam, gros tej sumy stanowią wpływy ze składek. Następną pozycją tych wpływów jest dotacja budżetowa, która wyniosła 28.265.311 tys. zł. W tym dotacja celowa wyniosła 3.540.620 tys. zł, a dotacja uzupełniająca 24.724.691 tys. zł. Dotacje budżetowe zostały wykonane w 101,1 proc. Jeżeli chodzi o uwagi, to należy odnotować niewykonanie planu wpływów. Wpływy były niższe od planowanych o 1,8 proc. Mimo lepszej egzekucji, związanej m. in. z ustawą restrukturyzacyjną, można sobie wyobrazić jeszcze lepsze działanie na tym odcinku. Nie ma jednak mowy o poważnych zastrzeżeniach. Jeżeli chodzi o wydatki ogółem, to plan wykonano w 102 proc. W stosunku do roku 2002 wzrosły one o 2,8 proc. Gros wydatków to oczywiście wydatki pieniężne. Wyniosły one 100.074.932 tys. zł. Z wydatków pieniężnych najwięcej przeznaczono na renty i emerytury wypłacane z FUS. Rok 2003 zamknął się kwotą wydatków 91.772.992 tys. zł. Pozostałe wydatki, w tym głównie zasiłki chorobowe, wyniosły 8.301.940 tys. zł. Koszty bieżące ogółem, w tym prewencja rentowa, zostały wykonane w 85,2 proc. Szczególnie niskie wykonanie zaznaczyło się w zakresie prewencji wypadkowej. Wyniosło ono tylko 23,9 proc. planu. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zgłębiała ten temat. Uznaliśmy, że rzeczywiście trochę niedobrze ustawione są kierunki wydatkowania środków w tym zakresie i należy się zastanowić nad taką ich modyfikacją, żeby rzeczywiście dawało to efekt zmniejszenia wypadkowości. Jeżeli chodzi o koszty obsługi - na pierwszy plan wysuwają się koszty obsługi kredytów - wyniosły 152.299 tys. zł. Były one znacznie niższe niż w roku 2002, kiedy to te koszty wynosiły 492.940 tys. zł. Dodam, że wprawdzie koszty obsługi kredytu są znacznie niższe, ale sam kredyt wzrósł prawie dwukrotnie i wynosił 4.755.954 tys. zł. Kolejna kwestia to odpis na ZUS. Jeżeli patrzymy na ten odpis z punktu widzenia samych danych liczbowych, to wydaje się, że wszystko jest w całkowitym porządku. W 2002 r. odpis ten wyniósł 2.784.710 tys. zł, a w roku 2003 wyniósł on 1.850.000 tys. zł, czyli 66,4 proc. odpisu z roku poprzedniego. Faktycznie jednak koszty ZUS wzrosły o 4,2 proc. Stało się tak dlatego, że ZUS miał do dyspozycji środki na regulację odsetek do otwartych funduszy emerytalnych. Jak wiadomo, w wyniku ustawy restrukturyzacyjnej państwo przejęło to zadłużenie wraz z odsetkami. Wolne środki zostały. W sumie ZUS dysponował na swoją działalność kwotą 2.903.000 tys. zł, co daje wzrost wydatków w stosunku do 2002 r. o 4,2 proc. Wspomnę jeszcze o wydatkach z tytułu odpisów aktualizacyjnych. Wyniosły one 1.982.968 tys. zł Mam następujące uwagi w omawianym zakresie. Otóż rosną o 5,1 proc. wydatki na renty i emerytury. Stanowią one 81,1 proc. wydatków FUS. Jeżeli chodzi o przyczyny tego stanu rzeczy, to po pierwsze, wyższe są przyznawane emerytury i renty. Wiąże się to z innymi zasadami waloryzacji kwoty bazowej. Stare emerytury i renty waloryzuje się według cen, natomiast nowe emerytury i renty przyznaje się zgodnie z aktualną płacą.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#AnnaFilek">Ponadto nastąpił wzrost liczby nowo przyznawanych świadczeń. Ów wzrost wyniósł 3,9 proc., z tym że liczba emerytur rośnie, a spada liczba rent z tytułu pracy. Powolna zmiana tej struktury jest pozytywnym zjawiskiem. Udział rent spadł z 33,7 proc. do 32 proc., natomiast udział emerytur wzrósł z 48,8 proc. do 50,3 proc. To jest zjawisko pozytywne, ale wobec ogólnego wzrostu liczby świadczeń, nie rozwiązuje to problemów FUS. Jeżeli chodzi o wysokość świadczeń, to średnia emerytura wynosi 1188,34 zł. Średnia renta z tytułu pracy wynosi 857,27 zł, średnia renta rodzinna - 1011,32 zł, a biorąc pod uwagę emeryturę i wszystkie rodzaje rent średnia wynosi 1051,09 zł. Zaznaczył się bardzo znaczny wzrost wydatków na zasiłki chorobowe. Ten wzrost nastąpił dlatego, że Sejm zmienił Kodeks pracy. Przedtem pracodawca płacił zasiłek chorobowy do 36 dni zwolnienia. Teraz płaci on do 34 dni zwolnienia. Dalej płaci ZUS. Te dwa dodatkowe dni wpłynęły na wzrost wydatków na te zasiłki. Doszły również owe świadczenia dla żołnierzy i górników. One bardzo znacznie wzrosły. Wzrosły również pozostałe wydatki w tym obszarze. Teraz uwaga natury ogólnej. Otóż my zasadniczo nie zajmujemy się wydatkami ZUS. Dajemy z budżetu środki na działalność ZUS, ale w sumie wydatki ZUS nie są przedmiotem obrad i kontroli Sejmu. Mogę podać przykład KNUFE, która nie otrzymuje dotacji budżetowej, a i tak jej wydatki są przez Sejm analizowane. Uważam zatem, że nie ma żadnych podstaw do tego, żeby Sejm nie zapoznawał się ze sposobem wydatkowania przez ZUS otrzymywanej przezeń dotacji budżetowej oraz jego planem wydatków. Kieruję zatem do Ministerstwa Finansów wniosek, żeby plan wydatków ZUS został włączony do zakresu sejmowej kontroli wykonania budżetu państwa. Mamy bardzo poważy problem z Funduszem Ubezpieczeń Społecznych. Problem ten jest wynikiem reformy jeszcze z roku 1998. Rzecz w tym, że mimo porządkowania tych funduszy, de facto narasta zadłużenie ZUS. Wprawdzie zobowiązania funduszy - według dokumentów - zmniejszyły się z 21.600.800 tys. zł w 2000 r. do 15.713.938 tys. w roku 2003, ale było to zmniejszenie pozorne. Wynikało ono z umorzenia, w ramach porządkowania problemów ZUS, z dniem 1 stycznia 2003 r., zobowiązań FUS wobec Skarbu Państwa wraz z odsetkami. Wynosiły one 8.142.000 tys. zł i zostały w całości umorzone. W związku z tym musiały się zmniejszyć zobowiązania. Jednak gdy doliczyłam umorzoną kwotę do obecnych zobowiązań, to wyszło mi, że FUS w dalszym ciągu się zadłuża. Strata wynosi 15.713.938 tys. zł, a gdyby FUS się nie zadłużał, tylko byłoby utrzymane status quo, to zadłużenie to powinno wynosić 13.458.800 tys. zł. Po prostu zobowiązania ZUS powinny obniżyć się o te 8.142.000, tymczasem obniżyły się o mniejszą kwotę. Jest to oczywiście niezawinione przez ZUS, ale stanowi to ogromny problem, bo FUS nadal się zadłuża. Musimy coś z tym zrobić. Pojawiały się różne projekty w tym zakresie. Proponowano zmniejszenie kwot, które przeznaczone są na OFE, bo przecież o zwiększeniu składki nie ma mowy. Nie wiem, jaki wybierzemy sposób wyjścia z tej sytuacji. Chciałam jednak zasygnalizować, że jest to bardzo poważny problem.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#AnnaFilek">Wydaje mi się, że przez najbliższe 20–25 lat będzie brakowało w budżecie całej kwoty, która jest odprowadzana do otwartych funduszy emerytalnych. Ta kwota ewentualnie przestanie nas gnębić po śmierci ostatniego emeryta. Źle wprowadziliśmy reformę i teraz ponosimy jej skutki. Nie mówię tego ściśle w związku oceną wykonania planu finansowego FUS, natomiast chcę pokazać szerszy problem, ponieważ jest on niebywale poważny. Znakomita większość wymienionych przeze mnie problemów jest przez ZUS niezawiniona, zatem na podstawie analizy przedłożonego sprawozdania oraz wniosku NIK proponuję pozytywne zaopiniowanie wykonania planu finansowego FUS za rok 2003. Przypominam, że w roku 2003 poczyniliśmy - nadal to czynimy - pewne posunięcia w celu zmniejszania zadłużenia FUS, ale mnie chodzi o perspektywę. Widać, że co roku będzie występował ten sam problem. Nawet jak załatamy dziury z poprzednich lat, to i tak problem zadłużenia będzie narastał. Przechodząc do omówienia wykonania planu finansowego Funduszu Alimentacyjnego za 2003 r., pragnę stwierdzić, że zasadniczo rzecz biorąc nie ma problemu, bowiem ten Fundusz przestał już istnieć. Jeżeli chodzi o samo wykonanie owego planu, to nie mamy żadnych zastrzeżeń. Podany stan Funduszu jest fikcyjny, bowiem wiadomo, że nigdy nie wyegzekwujemy tych pieniędzy od zobowiązanych. Składam wiosek o przyjęcie sprawozdania w tym zakresie... Przepraszam za tak długą wypowiedź, ale chciałam uzmysłowić państwu palący problem związany z narastającym zadłużeniem FUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Teraz poprosimy o opinię NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#StanisławFalski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części 73. Stwierdziliśmy pewne uchybienia, które nie mają jednak istotnego znaczenia dla wykonania budżetu. Jeżeli chodzi o plan finansowy FUS, to jego wykonanie oceniamy pozytywnie. Stwierdziliśmy jednak pewne nieprawidłowości. Za najpoważniejszą z nich uważamy niewykonanie planowanych wpływów z tytułu przychodów własnych, w kwocie około 1.850.000 tys. zł. Ten fakt, w powiązaniu z faktem, że corocznie ustalana jest wyższa kwota wydatków niż kwota przychodów własnych, powoduje, że następuje bardzo znaczny coroczny wzrost zadłużenia FUS. O ile w roku 2001 średnioroczne zadłużenie wynosiło około 560.000 tys. zł, to w 2002 r. przekraczało 1.500.000 tys. zł, a w 2003 r. wyniosło ono 2.570.000 tys. zł. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to zdaniem NIK będzie to stanowiło istotne zagrożenie dla funkcjonowania Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz realizowania jego zadań. Inną nieprawidłowością były powstałe z winy pracowników ZUS wypłaty odsetek za opóźnienie w ustalaniu praw do świadczeń emerytalnych, opóźnione wypłaty tych świadczeń, a także za niedopłaty oraz nadpłaty tych świadczeń. Z tym że ustalając to jako nieprawidłowość, chcemy podkreślić również działania kierownictwa ZUS, dzięki którym tego typu uchybienia i nieprawidłowości stopniowo zanikają. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości nie będą one stanowiły istotnego problemu. Jeżeli chodzi o Fundusz Alimentacyjny, to pozytywnie oceniamy wykonanie jego planu finansowego, nie wnosząc w tym zakresie uwag ani zastrzeżeń. Jedyna kwestia, na którą można zwrócić uwagę, to rosnąca liczba dłużników Funduszu. W stosunku do roku 2002 zwiększyła się ona o ponad 30 tysięcy. Natomiast kwota należności zwiększyła się o prawie 1.400.000 zł. Łączna kwota należna od osób zobowiązanych do alimentacji, nieuregulowana do końca ub. roku, wyniosła blisko 7.200.000 tys. zł. To są nasze uwagi, z tym, że NIK nie ma zastrzeżeń do działalności i postępowania windykacyjnego prowadzonego przez ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekZagórski">Chciałbym postawić pewien wniosek, ale najpierw chciałbym stwierdzić, że jestem pełen podziwu po usłyszeniu wypowiedzi pani posłanki Anny Filek. Jest tak głównie dlatego, że przekazała ona bardzo dużo informacji na podstawie materiału, z którego właściwie nie da się nic przekazać. Chodzi mi o materiał dotyczący części 73 - ZUS. Sprawozdanie z wykonania wydatków w kwocie prawie 4.000.000 tys. zł zawiera się na sześciu stronach, z czego cztery strony to jest tabela oraz informacja o zmianach, jakie były dokonywane w planie wydatków, a tylko dwie strony zawierają krótką informację o tym, co ZUS w głównych pozycjach wydatkował. Zgadzam się z opinią pani posłanki Anny Filek, że my tak naprawdę nie mamy szans na ocenianie wykonania planu wydatków ZUS. Nie mieliśmy takiej szansy zwłaszcza w przypadku roku 2003. Plan finansowy ZUS został uchwalony w grudniu 2002, a my wówczas byliśmy już po uchwaleniu ustawy budżetowej na 2003 r. Nie mamy więc tak naprawdę czego oceniać. W związku z powyższym mam prośbę, żebyśmy odłożyli decyzję dotyczącą naszej pozytywnej opinii w sprawie wykonania budżetu ZUS, powiedzmy na tydzień, a w tym czasie ZUS w przedstawiłby nam plan finansowo-rzeczowy na rok 2003 wraz ze zmianami oraz jego wykonanie. Mój wniosek wynika z faktu, że w przedstawionym materiale nie znalazłem tego typu informacji. Mam jeszcze kilka pytań związanych z tą częścią budżetową. O odpowiedź na jedno z nich prosiłbym na piśmie, mianowicie, w jaki sposób są w ZUS realizowane wydatki inwestycyjne. Pytam o to, bo na przykład w ustawie budżetowej na 2004 r. w części 73 w kolumnie poświęconej wydatkom majątkowym mamy zero. Przypuszczam, że w związku z tym w 2004 r. ZUS nie będzie ponosił żadnych wydatków majątkowych, w przeciwieństwie do roku poprzedniego, kiedy to zaplanowano na wydatki majątkowe kwotę 361.000 tys. zł. Wydatkowano tylko - myślę, że na całe szczęście - 226.000 tys. zł. W ten sposób sygnalizuję pani minister, że dotacja dla ZUS może być niższa o 135.000 tys. zł. Prosiłbym również o szczegółową pisemną informację na temat inwestycji realizowanej w centrali ZUS, zasadności tej inwestycji oraz potrzeby ulokowania Centralnego Ośrodka Obliczeniowego w Warszawie, koniecznie na Żoliborzu i na działce wartej podobno 23.000 tys. zł. Dodam, że działka ta nie będzie własnością ZUS, tylko będzie w jego wieczystym użytkowaniu. Media podały, że czynsz będzie wynosił 750 tys. zł miesięcznie. Panie przewodniczący, mówimy tutaj o potwornie wysokich kwotach. W porównaniu z nimi nieprawidłowości wskazane przez NIK są nieznaczne. To porównanie pokazuje skalę zjawiska. Centrala ZUS na samych kierowców, samochody itd. wydaje tyle, ile wynosi cały budżet Rzecznika Praw Dziecka. W związku z tym podtrzymuję swój wniosek. Myślę, że dopiero po przedstawieniu przez ZUS tych informacji będzie można odnieść się do wykonania budżetu w części 73. Podam jeszcze jeden przykład w celu zilustrowania zjawiska. Polecam to uwadze pani minister w kontekście prac nad ustawą o finansach publicznych. Otóż o ile dobrze pamiętam, to w zakresie dysponowania rezerwą ogólną minister finansów może podejmować decyzje do 750 tys. zł, a premier do 1.000 tys. zł. Tymczasem plan rzeczowo-finansowy działalności inwestycyjnej ZUS był zmieniany 9 razy uchwałami zarządu oraz 47 razy decyzjami członka zarządu ds. administracyjno-technicznych. Mówimy o kwocie ogólnej tego planu, która wynosiła 361.000 tys. zł. Nie przypuszczam więc, żeby te decyzje dotyczyły kwot rzędu 15 tys. zł. Pokazuje to pewną patologię, którą mamy w systemie. Strasznie pilnujemy wszystkich dysponentów pierwszego stopnia, czyli premiera, ministra finansów oraz poszczególnych ministrów. Mocno trzymamy ich w ryzach i nie dajemy im praktycznie żadnego pola manewru. Jednocześnie członkowie zarządu ZUS mogą dysponować ogromnymi kwotami w sposób dowolny, bo nawet jak pojawia się uchwała Rady Nadzorczej ZUS, to jak widać ona nie ma żadnego wpływu na realizację tego planu. Członkowie zarządu mogą go zmieniać. Chodzi o bardzo duże kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pani prezes, chciałbym, żeby pani od razu odniosła się do kwestii, czy jest pani w stanie przedłożyć nam do wtorku plan finansowy ZUS wraz z wykonaniem. Wtorek to jest 13 lipca, a już 14 lipca kończymy prace Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#BarbaraMarianowska">Ja również chciałabym bardzo serdecznie podziękować pani posłance Annie Filek za tak szczegółowe i trafne omówienie tej części budżetowej, w tym zwłaszcza planu finansowego Funduszu Alimentacyjnego. Pani posłanka stwierdziła, że kwota ponad 7.000.000 tys. zł zobowiązań wobec tego Funduszu w gruncie rzeczy stanowi fikcję. To dla nas członków Komisji Finansów Publicznych jest sprawa niebagatelna, jakkolwiek opinia NIK o wykonaniu budżetu w tym zakresie była pozytywna. Chciałabym usłyszeć od pani minister Elżbiety Suchockiej-Roguskiej w jaki sposób ten fakt - o ile pani minister go potwierdza - wpłynie na deficyt budżetowy, nie tylko statystycznie. Wiemy o tym, że Fundusz Alimentacyjny jest w stanie likwidacji. Chciałabym się zapoznać z planem likwidacyjnym Funduszu, między innymi w celu ustalenia, czy te 7.000.000 tys. zł rzeczywiście jest fikcją. W takim przypadku należałoby się zastanowić, czy likwidator ma tam co robić w tym stanie rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie stwierdzam. Pani prezes, gdyby pani zechciała skomentować również ustalenia NIK dotyczące strat i nieprawidłowości, które nastąpiły w ZUS z winy pracowników. To jest opisane w materiale NIK na str. 9 i 10. Chciałbym również, żeby pani prezes wyjaśniła naszej Komisji jeszcze dwie kwestie. Pamiętam z prac Komisji poprzedniej i tej kadencji Sejmu wszelkie operacje dotyczące zaciągania kredytu przez ZUS. Tyle, że w stosunku do roku 2002 w roku 2003 podwoiliśmy ów kredyt. Wzrósł on z 2.395.000 tys. zł d o 4.755.000 tys. zł. Co dalej? Jak zamierzamy to uregulować? Trzecie pytanie. Pani prezes, proszę powiedzieć, jak pani, jako wybitny praktyk, ocenia ściągalność składek w 2003 r. Czy pod tym względem ten rok był sukcesem, krokiem do przodu czy wręcz przeciwnie. Wreszcie czwarta kwestia. Może to ja się pogubiłem, ale rozumiem, że łączna kwota nieprzekazanych składek, wraz z odsetkami, na otwarte fundusze emerytalne wynosi 9.689.000 tys. zł - padały tu różne liczby, więc chciałbym wiedzieć tak naprawdę - a więc zwiększyła się ona w 2003 r. o 330.500 tys. zł. Chciałbym zapytać panią prezes, jak po pół roku ocenia pani ściągalność składek w 2004 roku. Czy problem zobowiązań wobec otwartych funduszy emerytalnych na koniec tego roku jeszcze bardziej się pogłębi, czy może to zadłużenie ulegnie zmniejszeniu. Mam jeszcze prośbę, żebyśmy ustalili, że materiał dotyczący wydatków ZUS wpłynie do nas w poniedziałek i na tyle wcześnie, żeby sekretariat był w stanie przygotować kopie tego materiału dla członków Komisji. We wtorek 13 lipca będziemy rozpatrywali odłożone sprawy w pełnym składzie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WojciechJasiński">Mam pytanie do NIK, czy Izba jest w stanie ocenić funkcjonowanie audytu wewnętrznego i kontroli w ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nikt się nie zgłasza, a więc proszę panią prezes o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AleksandraWiktorow">Na wstępie odniosę się do kwestii zawinionych przez pracowników ZUS nadpłat i niedopłat świadczeń. Otóż ZUS ustala co roku kilkanaście milionów świadczeń. Nie chodzi tylko o świadczenia emerytalno-rentowe, bo ich obecnie co roku przyrasta niewiele, zaledwie około 200 tysięcy, natomiast chodzi o kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt milionów świadczeń krótkoterminowych, czyli zasiłków chorobowych, zasiłków macierzyńskich etc. Rzeczywiście dzieje się tak, że czasami w wyniku kontroli okazuje się, że powstały nadpłaty bądź niedopłaty, czasami w kwocie kilku groszy. Są to często niewielkie zaokrąglenia sum. Problem polega na tym, że przy tak ogromnej liczbie świadczeń w skali roku wyraża się to nawet w łącznej kwocie kilku milionów złotych, tak w stronę nadpłat, jak i niedopłat. Oczywiście nasze kontrole wykrywają te nieprawidłowości i one są następnie wstecz wyrównywane wobec świadczeniobiorców. Z roku na rok - zgodnie z tym, co przedstawiła NIK - takich przypadków jest mniej. Zjawisko nie ma dużej skali w stosunku do wydatków ZUS. Oczywiście łączna kwota wynosi kilka milionów złotych, ale stanowi ona jedynie 0,0006 proc. całości wydatków. Jeżeli chodzi o zeszłoroczną ściągalność naszych składek, to wyniosła ona 96,6 proc. i była trochę niższa niż w 2002 r. Stało się tak dlatego, że nie został wykonany plan przychodów własnych. Rzecz bowiem w tym, że planując przychody na kolejny rok, musimy się kierować założeniami przyjmowanymi przy okazji planowania budżetu państwa, czyli zatrudnieniem, które wykazuje budżet, jak również planowaną wysokością przeciętnego wynagrodzenia na rok następny. To jest podstawa naszego planowania dochodów i wydatków. Rzeczywiście w roku 2003 zatrudnienie w kraju było mniejsze niż zaplanowane. Również przeciętne wynagrodzenie było niższe od planowanego. Te czynniki automatycznie wpłynęły na zmniejszenie przychodów ZUS. Nie mamy innej możliwości planowania wydatków niż branie pod uwagę czynników przyjmowanych przy planowania budżetu państwa. Na zmniejszenie w 2003 r. wpływów ze składek wpłynęły również ustawy restrukturyzacyjne, które zakładały, że w przypadku spełnienia określonych warunków, niektóre przedsiębiorstwa będą miały umorzone składki na ubezpieczenie społeczne. Okazało się, że tych przedsiębiorstw nie jest zbyt wiele, ale jednak w jakimś niewielkim stopniu wpłynęło to na spadek naszych przychodów. Pragnę wyjaśnić pewną kwestię, bo w mediach ukazują się różne dziwne informacje na temat realizacji dochodów przez ZUS. Otóż ZUS nie ma ustawowego prawa umarzania składek na ubezpieczenie społeczne. Możemy umarzać składki jedynie na mocy specjalnych ustaw restrukturyzacyjnych dotyczących określonych gałęzi przemysłu, czyli górnictwa węglowego, górnictwa siarki oraz kolei. Żadnym innym przedsiębiorstwom nie mamy prawa umarzać składek. Była jeszcze jedna ustawa restrukturyzacyjna, czyli tzw. ustawa Kołodki i na jej mocy również mogliśmy, w przypadku spełnienia przez firmę określonych warunków, umarzać składki. Zarzuty w stosunku do ZUS, że dużym firmom umarza, a małym nie chce umorzyć, są chybione, bowiem my nie mamy prawa nikomu umorzyć składki, chyba że na mocy specjalnej ustawy. Jeżeli chodzi o rok 2004, to rzeczywiście muszę powiedzieć, że z punktu widzenia ściągalności składki jest to rok bardzo dobry. W każdym kolejnym miesiącu zbieramy większą kwotę składek niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Do tej chwili zebraliśmy więcej pieniędzy ze składek o ponad 2.000.000 zł, czyli o około 7 proc. więcej niż w roku ubiegłym w tym samym okresie. To jest naprawdę bardzo duża kwota. Jeszcze lepsza jest ściągalność składki, jeżeli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne. Zebraliśmy kwotę składek o 13 proc. większą niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Widać w tej dziedzinie znaczną poprawę. Jeżeli chodzi o przekazywanie składek do OFE, to też przekazaliśmy tam mniej więcej o 13 proc. większą kwotę składek niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jeżeli chodzi o zaległości wobec OFE, to przy okazji ustawy przyjętej w zeszłym roku przez Sejm, która wprowadziła zamianę naszych należności wobec OFE na obligacje Skarbu Państwa, ustalono kwotę zaległości z lat ubiegłych, czyli głównie z lat 1999–2001 na 9.689.000 tys. zł. Wiadomo, że skoro zaległość nie jest jednorazowo spłacona, to rosną odsetki. Te 336 tys. zł to są odsetki, które narastają od tej kwoty. W zasadzie nowe zaległości wobec OFE nie powstają. W zeszłym roku przekazaliśmy do OFE ponad 10.000.000 tys. zł, a w tym roku - jak już wspomniałam - przekazaliśmy do OFE o 13 proc. większą kwotę niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na pewną kwestię, uściślając opinię pani posłanki Anny Filek. Otóż w zeszłym roku odpis na działalność ZUS był dużo mniejszy niż w każdym poprzednim roku od kilku lat, a także mniejszy niż w roku bieżącym. Było tak dlatego, że ZUS był zobowiązany do tworzenia - właśnie ze środków ZUS, a nie z FUS - rezerwy na wypłatę odsetek należnych OFE za nieprzekazane składki. My tę rezerwę tworzyliśmy. Ona była już dość wysoka i wynosiła ponad 1.500.000 tys. zł. Wobec tego, że przyjęto ustawę o przejęciu zobowiązań wobec OFE przez Skarb Państwa, musieliśmy tę rezerwę rozwiązać. O tyle został zmniejszony odpis na ZUS, czyli stanowił nie prawie 3.000.000 tys. zł, tylko 1.800.000 tys. zł. Pieniądze, które mieliśmy w ramach rezerwy na składki do OFE, zostały przekazane na bieżące finansowanie wydatków administracyjnych ZUS. Dlatego jednorazowo ten odpis był o tyle niższy. To nie znaczy, że mogliśmy mniej wydać. Po prostu mieliśmy pieniądze z innego źródła na pokrycie naszych wydatków. Padło pytanie o audyt. Nie wiem, czy NIK ma w planach badanie audytu, ale pragnę stwierdzić, że w zeszłym tygodniu zakończyło się badanie audytu w ZUS, które przeprowadzał główny audytor umieszczony w resorcie finansów. Można powiedzieć, że w ZUS był przeprowadzony audyt audytu. Jeszcze nie mamy oficjalnej pisemnej oceny, natomiast usłyszeliśmy ustną ocenę, że audyt był w ZUS przeprowadzony w sposób prawidłowy. Oczywiście w ocenie pisemnej zostaną zawarte uchybienia. O ile wiem, polegają one na przekroczeniu uprawnień przez niektórych prowadzących kontrolę. Tyle co do pytań państwa. Natomiast chciałabym powiedzieć jeszcze kilka zdań o Funduszu Alimentacyjnym. Otóż ZUS administrował do kwietnia br. tym Funduszem, natomiast nie prowadził ściągania należności. Zajmowały się tym inne organy, w tym przede wszystkim komornicy. Mogliśmy tylko prowadzić dochodzenie na świadczenia ZUS. To znaczy w przypadku, gdy emeryt - ewentualnie inna osoba otrzymująca świadczenia ZUS - był zobowiązany do płacenia alimentów, to tylko my mogliśmy ściągać te alimenty ze świadczeń. Wszystkie inne przypadki dochodzenia należności musiały być prowadzone poza ZUS. Kiedyś było przyjęte, że ściągnie się 20 proc. należności od zobowiązanych do alimentacji, ale ten wskaźnik nigdy nie był osiągnięty w całej historii Funduszu Alimentacyjnego, czyli od 1976 r. Może na samym początku ściągano do 30 proc., ale w późniejszych latach ściągano znacznie mniej. W 1999 r. ściągnięto 18 proc. należności. W kolejnych latach ściągano coraz mniej. Ściągalność zeszła do poziomu 11 proc. To była jedna z przyczyn likwidacji Funduszu Alimentacyjnego. Za fikcyjne uznano możliwości ściągnięcia alimentów od zobowiązanych do alimentacji.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#AleksandraWiktorow">Dlatego przyjęto inny rodzaj pomocy osobom alimentowanym. Te 7.000.000 tys. zł to jest narosła przez lata kwota nieściągniętych należności, to nie jest jednoroczna kwota. Przepraszam, że to powiem, ale nikt nie myślał, że ta kwota będzie kiedykolwiek ściągnięta czy zwrócona przez tych, którzy są zobowiązani do alimentacji. Poproszę teraz pana prezesa Ireneusza Fąfarę, żeby ustosunkował się do kwestii kredytu oraz wyjaśnił kwestię wydatków administracyjnych ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#IreneuszFąfara">Pani posłanka Barbara Marianowska prosiła o przedstawienie planu likwidacji Funduszu Alimentacyjnego. Nie mamy go przy sobie, a więc dostarczymy go w formie pisemnej. Przyjmując plan likwidacji tego Funduszu, przyjęliśmy założenie, że przez 6 lat odzyskamy 1 proc. owych 7.000.000 tys. zł. Uznajemy, że jest to oparte na racjonalnych przesłankach i taki procent tej kwoty uda się odzyskać komornikom. Jeżeli chodzi o pytania zadane przez pana posła Marka Zagórskiego, to oczywiście udzielimy na nie odpowiedzi na piśmie. Rozumiem, że takie jest oczekiwanie pana posła. Natomiast teraz mam pewną fundamentalną uwagę. Otóż część budżetowa 83 nazywa się „Zakład Ubezpieczeń Społecznych”. Część ta nie obejmuje wydatków inwestycyjnych podmiotu gospodarczego, jakim jest ZUS. Zatem wydatki inwestycyjne realizowane przez ZUS jako przez osobę prawną nie są zapisane w planie wydatków w ramach części 73 i nie mogą być tam zapisane. Dlatego w wydatkach majątkowych jest wpisana kwota 0, bo w tej części nie ma wydatków majątkowych. Odniosę się teraz do kwestii kredytów. Gdy późną jesienią roku 2002, także na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, przedstawiałem plan finansowy Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na rok 2003, wówczas padło pytanie, czy ZUS przewiduje, że Fundusz będzie zaciągał nowe kredyty. Udzieliłem wówczas odpowiedzi twierdzącej. Skonstruowany plan finansowy na rok 2003 miał w sobie niedopasowanie. Wynikiem tego niedopasowania jest fakt, że w roku 2003 zaciągnęliśmy kredyty. Kiedy przedstawiliśmy plan finansowy na rok 2004 wydawało nam się, że kwota kredytów, którą będziemy na koniec roku zaciągali w systemie bankowym będzie wyższa. Natomiast w roku 2003 obserwowaliśmy, szczególnie od października, rosnące wpływy na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Dlatego stan zadłużenia kredytowego na rok 2003 był niższy niż przewidywaliśmy. Mimo to kredyty wzrosły w tym roku o 2.000.000 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#TadeuszParchański">Pan prezes stwierdził, że w ciągu trzech lat z należności Funduszu Alimentacyjnego uda się ściągnąć zaledwie 1 proc. Jak pan uzasadnia, że przewidywana ściągalność ma być tak niska? Te należności ściągają komornicy. Czy pan prezes jest w stanie oszacować, ile wyniosą wynagrodzenia tych komorników? Czy przypadkiem nie okaże się, że komornicy otrzymają więcej pieniędzy w ramach wynagrodzeń niż uzyska Fundusz Alimentacyjny w ramach tego 1 proc.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#MarekZagórski">Pan prezes dobrze mnie zrozumiał. Rzeczywiście oczekuję tych odpowiedzi na piśmie. Doprecyzuję tylko, że prosilibyśmy, żeby w ramach tej informacji znalazły się szczegółowe informacje na temat powierzchni gabinetu prezesa ZUS. Wokół tej sprawy powstało bardzo dużo emocji, a na stronie internetowej ZUS przeczytałem, że te wielkości nie odbiegają od powszechnie przyjętych. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AnnaFilek">Prosiłabym, żeby w tej pisemnej informacji ZUS ustosunkował się jeszcze do kwestii stałego wzrostu zatrudnienia. W 2001 r. zatrudnienie w ZUS wynosiło 2741 osób. W 2002 r. przyjęto do pracy w ZUS 1167, a w 2003 r. przyjęto ich 1267. Byłoby dobrze, gdyby Komisja została poinformowana, z czego wynikał ów wzrost, z jakimi potrzebami ZUS był związany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Oczekujemy odpowiedzi na piśmie, ale pani prezes prosiła o głos. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AleksandraWiktorow">Oczywiście przekażemy państwu na piśmie szczegółowe informacje. Robiliśmy przecież studium opłacalności realizowanych inwestycji. Wszystko jest wyliczone i potrafimy uzasadnić, dlaczego taka, a nie inna działka i dlaczego położona tu, a nie gdzie indziej. Zdaję sobie sprawę, że w jednym z programów telewizyjnych emitowane są audycje zawierające bulwersujące informacje o inwestycjach ZUS - nie oglądam tych audycji, bo chcę jeszcze trochę pożyć - i dlatego chciałabym głośno i wyraźnie oświadczyć, że mój nowy gabinet będzie mniejszy od obecnego. Część z państwa posłów była w moim gabinecie. Mniejszy będzie również pokój, w którym czekają interesanci - o 1 m2 - a większa będzie tylko łazienka. Można oczywiście zsumować powierzchnie wszystkich korytarzy w budynku ZUS i dodać do powierzchni gabinetu prezesa, a następnie podawać w mediach tego typu informacje. Żeby nie było wątpliwości powiem, że powierzchnia tego gabinetu wynosi 50,6 m2, a nie 190 m2, jak podawały środki masowego przekazu. Odnośnie do prośby pani posłanki Anny Filek, pragnę stwierdzić, że ZUS co roku otrzymuje kilka nowych zadań. Ostatnio państwo posłowie uchwalili ustawę, która przeniosła świadczenia przedemerytalne z Funduszu Pracy do ZUS. To jest 700 tys. świadczeń. Przepraszam bardzo, ale ktoś to musi robić. Oczywiście możemy wypisać jeszcze raz wszystkie nowe zadania, które zostały nałożone na ZUS, w tym renty socjalne, audyt wewnętrzny etc. Jeżeli chcielibyśmy respektować normy postawione przez Ministerstwo Finansów w zakresie audytu wewnętrznego - były one opracowane dla ministerstw, a nie dla urzędów wykonawczych, takich jak ZUS - to musielibyśmy zatrudnić 1200 audytorów. Zatrudniliśmy w audycie wewnętrznym 75 osób. Nasz przyrost zatrudnienia nie wynika zatem z naszego widzimisię, tylko z potrzeb związanych z naszymi nowymi zadaniami. Wzrost liczby świadczeń wyniósł 16 proc. Jest ich o milion więcej. Musimy więc zatrudniać nowych pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Myślę, że ta odpowiedź jest satysfakcjonująca, jednak pani posłanka Anna Filek prosi, żeby przedstawić to jeszcze syntetycznie na piśmie. Co do gabinetu pani prezes, to niestety nie byłem w tym gabinecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AleksandraWiktorow">Państwo posłowie są moimi bardzo częstymi gośćmi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ale ja mówię o sobie. Pani prezes to tak łatwo nie pójdzie. Chcemy z panem posłem Markiem Zagórskim przeprowadzić wizje lokalną tego gabinetu. Tylko mamy kłopot z samochodem, bo pan marszałek ma węża w kieszeni i samochodów jest jak na lekarstwo. Rozumiem, że pani prezes przedłoży nam do poniedziałku te odpowiedzi na piśmie. My dzisiaj i tak nie przeprowadzamy głosowań. Będziemy głosowali te wszystkie odłożone kwestie w środę 14 lipca. Rozumiem, że na prośbę pana posła Marka Zagórskiego odkładamy zaopiniowanie wykonania budżetu w części 72. Nie było wniosku o negatywne zaopiniowanie w tym zakresie. Prosiłbym, żeby pani prezes lub pan prezes byli gotowi we wtorek w godzinach popołudniowych ewentualnie wziąć udział w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Oczywiście powiadomimy państwa odrębnie, żeby ktoś z członków zarządu ZUS mógł do nas przybyć. Przyjmuję zatem, że będziemy rozpatrywać wnioski pozytywne przedłożone przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny oraz Najwyższą Izbę Kontroli. W trakcie naszej dyskusji nie złożono wniosku o negatywną ocenę, ale potrzebne są dodatkowe wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#TadeuszParchański">Prosiłbym jeszcze o krótką odpowiedź na moje pytanie dotyczące Funduszu Alimentacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pan poseł pytał, czy komornicy nie pochłoną więcej niż ZUS odzyska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#IreneuszFąfara">To jest bardzo interesujące pytanie. Mieliśmy dokładnie ten sam dylemat przy konstruowaniu na trzy lata planu likwidacji Funduszu Alimentacyjnego. Było nam bardzo trudno skonstruować ten plan, bowiem w czasie likwidacji Funduszu Alimentacyjnego zmieniły się zasady wypłaty zasądzonych alimentów. Do tej pory sytuacja wyglądała w taki sposób, że komornik przekazywał nam pieniądze, a my przeznaczaliśmy je na regulowanie zobowiązania wobec Funduszu Alimentacyjnego. Obecnie zasady wypłacania zasądzonych alimentów zmieniły się o tyle, że obowiązek wypłaty zasądzonych alimentów spoczywa na komorniku. Wypłaca on świadczenie osobie, która ma do tego tytuł sądowy, a to co zostanie ponad świadczenie, przeznaczane jest na spłatę zaległości wobec Funduszu Alimentacyjnego. Dlatego przyjęliśmy, że odzyskamy 1 proc. z ogólnej sumy zaległości. Sądzimy, że realne jest odzyskanie tylko minimalnych kwot. Trudno mi teraz przewidywać, ale obawiam się, że kwoty, które komornicy pobiorą z tych ściągniętych środków finansowych, mogą być wyższe... Raczej na pewno będą wyższe od kwot, które otrzyma Fundusz Alimentacyjny w ramach swoich zaległości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zamykam ten punkt. Chciałbym zapytać panią posłankę Annę Filek, czy w zakresie rezerw celowych ma pani jakieś uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AnnaFilek">Nie mam żadnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem zatem, że opiniujemy pozytywnie wykonanie budżetu państwa w zakresie działu - 83. Przechodzimy do rozpatrzenia wykonania planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W imieniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny głos zabierze pani posłanka Elżbieta Szparaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#ElżbietaSzparaga">Jak wszyscy wiemy PFRON wszedł w 2003 r. z nowym planem finansowym uchwalonym przez Sejm na podstawie ustawy o rehabilitacji i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Ustawa ta została znowelizowana dwa dni po uchwaleniu ustawy budżetowej na 2003 r. i od 1 lutego 2003 r. wprowadziła m. in. zmiany w zakresie kompetencji jednostek organizacyjnych Funduszu oraz jednostek samorządu terytorialnego. Zmiany te polegały na przeniesieniu części zadań finansowanych ze środków PFRON do kompetencji marszałków województw oraz nałożyła na Fundusz nowe zadania. Jednym z nowych zadań miało być przygotowanie się Funduszu do realizacji od 1 stycznia 2004 r. dofinansowań do wynagrodzeń zatrudnionych osób niepełnosprawnych oraz do dofinansowania działań ogólnokrajowych, w tym programów pomocowych ze środków Unii Europejskiej. Wprowadzenie zmiany stanu prawnego wymagało również dokonania zmian w planie finansowym PFRON i przeznaczenia większych środków finansowych na wydatki. Ponadto w 2003 r. PFRON realizował zadania określone w ustawie z dnia 30 sierpnia 2000 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców oraz w ustawie o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. To właśnie realizacja tych ustaw spowodowała, że mimo wykonania przez PFRON planu podstawowych przychodów z tytułów wpłat z zakładów pracy, to jednak zostały one pomniejszone o kwoty umorzeń należności z tytułu wpłat o odpisy aktualizujące należności o korekty opłaty restrukturyzacyjnej. Pomniejszenie to wyniosło łącznie ponad 463.000.000. Przypominam, że kwota 294.000.000 zł, jaką umorzono z tytułu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, stanowiła prawie 20 proc. przychodów. O tyle zostały one zmniejszone. Jeżeli chodzi o należności, to miały one wynosić 1.732.084 tys., a w rzeczywistości wyniosły 1.467.272 tys. zł. W kwestii obowiązkowych wpłat na PFRON, to z łącznej kwoty aż 41,4 proc., czyli 501.518 tys. zł stanowiły należności 10 największych dłużników Funduszu. I tak Polskie Koleje Państwowe SA są winne PFRON 202.859 tys. zł. A oto następni dłużnicy: spółki węglowe - 249.599 tys. zł, Ursus SA - 8.000 tys. zł, Stocznia Gdynia - prawie 6.000 tys. zł, Huta Częstochowa - 5.000 tys. zł. Wydatki ogółem PFRON w 2003 r. zrealizował w 93,5 proc. w stosunku do planu po zmianach. Wydatki te wyniosły 1.588.069 tys. zł, z tego 43 proc. było przeznaczone na zadania realizowane przez jednostki samorządu terytorialnego wraz z kosztami obsługi tych zadań. Natomiast 49,8 proc. stanowią zadania realizowane przez jednostki organizacyjne Funduszu. Wydatki na poszczególne zadania zostały zrealizowane w sposób prawidłowy. Na koszty bieżącej działalności jednostek organizacyjnych Funduszu wydatkowano 60.325.000 tys. zł, co stanowi 3,8 proc. wydatków ogółem. W stosunku do roku 2002 wydatki uległy obniżeniu o 1.097 000 tys. zł, czyli o 1,8 proc. Przeciętne zatrudnienie wyniosło 736,8 etatów i było mniejsze o prawie 8 etatów od przeciętnego zatrudnienia w 2002 r. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny po przeanalizowaniu realizacji planu finansowego przez PFRON zaopiniowała pozytywnie tę realizację.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#ElżbietaSzparaga">Odniosę się również do pozycji 34 w części 83 - Rezerwy celowe. Znajdowała się tam kwota 32.000.000 tys. zł. Była to dotacja dla PFRON na zrekompensowanie gminom 50 proc. dochodów utraconych na skutek zastosowania ustawowych zwolnień dla prowadzących zakłady pracy chronionej lub zakłady aktywizacji zawodowej z podatku od nieruchomości, podatku rolnego i podatku leśnego. Rezerwa ta została wydatkowana w sposób właściwy. Wydatkowano ją w 100 proc. i zgodnie z zaleceniami ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej. Również w powyższym zakresie ocena Komisji Polityki Społecznej i Rodziny jest pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W imieniu naszej Komisji wypowie się pani posłanka Anna Filek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AnnaFilek">Wobec tak szerokiego omówienia tematu przez panią posłankę nie będę nic dodawać. Ograniczę się do poparcia pozytywnej opinii wyrażonej przez panią posłankę reprezentującą Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Ze względu na to, że w poprzednich latach często nie wyrażałam się o PFRON w samych superlatywach, teraz chcę się poprawić, bo jest ku temu okazja, i podkreślić, że wydatki bieżące, wydatki własne PFRON zostały zmniejszone o 43,9 proc. w stosunku do roku 2002. Tym optymistycznym akcentem chcę zakończyć moje wystąpienia podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o opinię NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#StanisławCzuba">Najwyższa Izba Kontroli również z satysfakcją odnotowuje istotną poprawę działalności PFRON w porównaniu z latami poprzednimi. Ta ocena została zapisana w przedstawionej państwu posłom informacji na temat wykonania planu finansowego w 2003 r. Izba ocenia wykonanie tego planu pozytywnie, ze stwierdzonymi uchybieniami. Zauważyliśmy dość znaczny wzrost - rzędu 237 proc. - w windykacjach, zarówno przy postępowaniu administracyjnym, jak i przy egzekucjach administracyjnych. W przypadku windykacji cywilnoprawnych zaznaczył się wzrost o 225 proc. Jedynym uchybieniem jest stały wzrost przedawnień wpłat na PFRON. Również w stosunku do roku 2002 zaznaczył się w tym zakresie wzrost, co zresztą Izba odnotowuje w swoim sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ja również muszę z satysfakcją stwierdzić, że działalność PFRON zasługuje obecnie na pochwałę. Pamiętam poprzednie lata i kadencje. Zawsze temat PFRON był na forum tej Komisji najbardziej emocjonujący, tak podczas prac nad projektem budżetu, jak i podczas absolutorium budżetowego. Kiedyś nawet pewien ksiądz wspomagał ówczesne kierownictwo PFRON w wyjaśnianiu pewnych zagadnień. O ile dobrze pamiętam, był to ksiądz Arkadiusz Nowak. Czy ktoś z państwa ma jakieś pytania do kierownictwa PFRON? Nie widzę zgłoszeń. Ja również nie formułuję żadnego pytania. Czy pan prezes chce zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#RomanSroczyński">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Chciałbym po prostu podziękować za taką ocenę naszej działalności. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Gratuluję tej oceny. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszego posiedzenia. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>