text_structure.xml
321 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BogdanBujak">Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przeprowadziła analizę projektu budżetu w części 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Po analizie dochodów i wydatków Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu na 2004 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych nie zgłasza żadnych uwag do projektu budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BogdanBujak">Właśnie tak jest. Po analizie dokumentów przekazanych Komisji, a także po przeprowadzeniu dyskusji, Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych nie zgłasza żadnych zastrzeżeń do projektu budżetu w tej części.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejBrachmański">Nie chciałbym, żeby powstało wrażenie, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych bezkrytycznie podeszła do tego projektu budżetu. W trakcie dyskusji zgłoszono wiele uwag do budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jednak uwagi te wiążą się ze zmianą różnych przepisów. Uwagi dotyczyły m. in. funduszu kościelnego i diet dla Komisji Uwłaszczeniowej. Można powiedzieć, że te uwagi nie dotyczą bezpośrednio projektu budżetu na 2004 r. Dostrzegamy potrzebę zmiany różnych przepisów. W tej sytuacji zostaliśmy zmuszeni do tego, żeby uznać, że projekt budżetu w części dotyczącej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został skonstruowany w prawidłowy sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mogę potwierdzić, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych toczyła długą i dość wnikliwą debatę na temat projektu budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W dyskusji poruszane były wątki, o których przed chwilą mówił przewodniczący Komisji. Nie zostały one ujęte w opinii, gdyż nie miały związku z projektem budżetu. Faktem jest również to, że po wnikliwych wyjaśnieniach, o które także na piśmie byli proszeni przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wszystkie wątpliwości zostały rozwiane.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AleksanderCzuż">Strona dochodowa projektu w zasadzie nie budzi żadnych zastrzeżeń, chociaż następuje znaczny spadek dochodów. Wynika to przede wszystkim z tego, że gospodarstwo pomocnicze zaplanowało znacznie mniejszą wpłatę niż w ubiegłym roku na środek specjalny. Spadek jest dość znaczący. W ubiegłym roku wpłata gospodarstwa pomocniczego była zaplanowana na 4,7 mln zł. W 2004 r. wpłata będzie mniejsza o 2 mln zł. Można powiedzieć, że wydatki zostały zaplanowane w sposób dość oszczędny. Sądzę, że szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie powiedział w sprawie oszczędności ostatniego słowa. We wtorek odbędzie się posiedzenie Rady Ministrów w sprawie programu oszczędności, który wkrótce zacznie obowiązywać. Mam nadzieję, że do tej sprawy ustosunkuje się w swojej wypowiedzi szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jednak mam pewne uwagi, które wymagają wyjaśnienia w trakcie dalszych prac nad projektem budżetu. Z roku na rok pogarsza się wynik finansowy gospodarstwa pomocniczego - Centrum Obsługi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Chcę podkreślić, że taki spadek notowany jest z roku na rok. Spadek zysku wynosi aż 4 mln zł. Z tego powodu wpłata do budżetu będzie o 2 mln zł mniejsza. Można zauważyć, że jednocześnie wzrastają wydatki. W 2004 r. wydatki wzrosną o 3,5 proc., a dochody w zasadzie nie zwiększą się. Wydaje się, że można byłoby poszukać pewnych oszczędności, przede wszystkim przy zakupie materiałów i usług. Wyjaśnienia wymaga także sprawa zmniejszenia o 80 liczby etatów w gospodarstwie pomocniczym. Nie ma to jednak żadnego odzwierciedlenia w wynagrodzeniach ogółem, które pozostają na dotychczasowym poziomie. Należy przez to rozumieć, że nastąpi wzrost wynagrodzeń indywidualnych. Może chodzi tu o urealnienie wynagrodzeń. Ta sprawa wymaga wyjaśnienia. Następna uwaga dotyczy Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. W ubiegłym roku oraz w roku bieżącym prasa informowała o tym, że kształcimy w tej szkole kadrę, która nie znajduje zatrudnienia w organach administracji państwowej. Dzieje się to w sytuacji, gdy koszt kształcenia tej kadry jest bardzo wysoki. Dotacja wynosi w tym roku 6,9 mln zł. Na pewno nie jest to sprawa, którą moglibyśmy załatwić do końca w dniu dzisiejszym. Szkoła ma słuchaczy, którzy rozpoczęli naukę. Jest to wniosek, który powinniśmy przeanalizować w przyszłości. Być może należałoby zmienić system rekrutacji. Trzeba byłoby zapewnić zatrudnienie przynajmniej 80 proc. absolwentów. Wydaje się, że celować w tym zadaniu powinien Urząd Służby Cywilnej. Przyznaję, że nie znalazłem żadnego przykładu, który świadczyłby o tym, że Urząd Służby Cywilnej zatrudnił absolwentów z dyplomami Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Wydaje się, że stąd właśnie powinien płynąć przykład dla innych urzędów. Mamy wyższe szkoły administracji publicznej w Białymstoku, Kielcach, Łodzi, Szczecinie i innych miastach. W związku z tym warto zastanowić się przede wszystkim nad problemem rekrutacji na te studia. Proponuję, żeby nasza Komisja sformułowała wniosek w tej sprawie do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Sprawa ta wymaga szczegółowego wyjaśnienia. Wyjaśnienia wymaga także sprawa zatrudnienia. Z materiałów, a zwłaszcza z zestawienia przedstawionego w tabeli stanowiącej zał. nr 1 do materiałów Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wynika, że przewidywane wykonanie średnioroczne wynosi 573 etaty.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AleksanderCzuż">Natomiast w projekcie planu na 2004 r. przewidziano 578 etatów. Oznacza to przyrost o 5 etatów. Czym ten przyrost jest uzasadniony? Proszę o szerszy komentarz na ten temat. Po uzyskaniu wyjaśnień w tych sprawach proponuję, żeby projekt budżetu w tej części zaopiniować pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Najpierw sam chciałbym zadać dwa pytania. Rozumiem to, że projekt budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został przygotowany w sposób oszczędnościowy. Projekt jest porównywalny z budżetem z 2003 r. Na str. 25 przedstawionego Komisji materiału znajduje się rozdział pt. „Projekt planu zatrudnienia i wynagrodzeń”. W tym rozdziale mamy opisany rozdział 75001 - Urzędy naczelne i centralne organy administracji rządowej. Na str. 26 podano, że w 2004 r. nastąpi urealnienie zatrudnienia do 587 etatów. Mamy tu także 25 etatów doradców politycznych. Czy chodzi tu o zespół, którego pracami kieruje minister Aleksandra Jakubowska? W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów mamy także 13 etatów „R”. Nie rozumiem zapisu mówiącego o tym, że dodatkowe wynagrodzenie roczne w wysokości 2530 tys. zł przeznaczone będzie w kwocie 168 tys. zł dla doradców politycznych, dla pracowników „R” - 162 tys. zł, dla służby cywilnej - 2,2 mln zł. Pozostawiam na boku dodatkowe wynagrodzenie dla żołnierzy. Czy oznacza to, że w przyszłym roku w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów funkcjonować będzie dodatkowy etat „R”? Czy będzie mniej, czy też więcej takich etatów? Bardzo proszę, żeby wyjaśniając tę sprawę pan minister odniósł się także do programu, który został przyjęty przez Radę Ministrów. Mam na myśli tzw. zieloną książeczkę. Myślę, że pan minister wie, o co mi chodzi. Przewiduje ona, że wszystkie resorty mają zmniejszyć zatrudnienie o przynajmniej jeden etat „R” oraz o przynajmniej jeden etat doradcy politycznego. Chcę poinformować, że Komisja Finansów Publicznych podwyższa tę poprzeczkę. Proponujemy, żeby zmniejszenie obejmowało przynajmniej dwa etaty „R” i co najmniej trzy etaty doradców politycznych. Taki wniosek zostanie poddany pod głosowanie. Dotyczyć on będzie gabinetu politycznego każdego ministra, także ministra finansów. Mogę państwa poinformować, że w dniu wczorajszym minister Andrzej Raczko zrezygnował z dwóch etatów „R”. W ten sposób dał przykład innym resortom. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Może źle odczytałem dane zawarte w tych materiałach. Jeśli tak, proszę, żeby skorygował pan moją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekZagórski">Nie przesadzałbym z tymi oszczędnościami przy projektowaniu tej części budżetu. Jeśli porównamy plan na 2003 r. z planem na 2004 r., to mamy do czynienia ze wzrostem. Nie chcę być drobiazgowy. Mówię o tym jedynie na marginesie. Chciałbym zadać kilka pytań. Proszę o wyjaśnienie pozycji, która dotyczy świadczeń na rzecz osób fizycznych. Jaki jest sens i cel funkcjonowania zespołu do spraw nagród prezesa Rady Ministrów? Jakie koszty wiążą się z funkcjonowaniem tego zespołu? Z materiału wynika, że istnieje takie ciało. To samo pytanie dotyczy zespołu konsultacyjnego do spraw badań społecznych. Jaki jest sens istnienia tego zespołu w kontekście funkcjonowania Centrum Badania Opinii Społecznej oraz Fundacji CBOS? Następne pytanie kieruję do minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Co by się stało, gdybyśmy zlikwidowali środek specjalny „Legislacja”? Czy taki postulat był zgłaszany przez Ministerstwo Finansów na etapie prac nad projektem budżetu? Przypomnę, że Ministerstwo Finansów dało innym resortom dobry przykład. Czy nad tą propozycją nie należałoby popracować? Można powiedzieć, że ten środek specjalny przynajmniej w połowie służy do finansowania dodatkowych wynagrodzeń. W pozycji dotyczącej zakupu towarów i usług znalazły się wydatki związane z wejściem Polski do struktur europejskich. Na ten cel zaplanowano 254.752 tys. zł. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Przyznaję, że nie bardzo rozumiem zapisy, które znalazły się w omawianym materiale na str. 17. Napisano tu m. in. o zapewnieniu merytorycznej obsługi dyrektyw, dokumentów oraz pism napływających z Unii Europejskiej. Rozumiem, że w Kancelarii są pracownicy, w związku z czym pozycja ta nie wiąże się z dodatkowym zatrudnieniem. Nie rozumiem, na czym miałaby polegać dodatkowa obsługa merytoryczna. Takie pojęcie pojawia się także wyżej. Mamy zapis, który mówi o obsłudze merytorycznej, koncepcyjnej i organizacyjnej zwiększonej liczby wizyt przedstawicieli Unii Europejskiej. Powiedzmy, że te działania jestem w stanie sobie wyobrazić. Nie widzę jednak możliwości zapewnienia merytorycznej obsługi dyrektyw bez zwiększenia zatrudnienia. Oznaczałoby to, że taką obsługę komuś się zleca. Proszę o wyjaśnienie, komu i w jaki sposób jest zlecana taka obsługa. Była już mowa o liczbie etatów „R”. W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów funkcjonuje pełnomocnik rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn, którego wydatki zaplanowano na 956 tys. zł. Ile płacimy na wynagrodzenia w biurze tego pełnomocnika? Rozumiem, że na działalność merytoryczną przeznaczamy 956 tys. zł. W materiałach mówi się o wspieraniu grup, organizacji i środowisk działających na rzecz równego statusu kobiet i mężczyzn. Bardzo proszę o przedstawienie pisemnej informacji o tym, jakie grupy i organizacje uzyskały lub uzyskają takie wsparcie w 2003 r. z Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefGruszka">Chciałbym zadać dwa pytania, które mają związek z opinią przedstawioną przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. W ekspertyzie napisano, że wyjaśnienia wymaga sprawa obniżenia wpłaty z zysku gospodarstwa pomocniczego. Napisano, że zmniejszenie wynika z powiększenia wydatków na remonty bez uzasadnienia rachunkowego. Jak to jest możliwe? Jak mamy się odnieść do tej uwagi? Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Czy ta ekspertyza została napisana z pewnym nastawieniem, czy też tak jest w rzeczywistości? Jak można prowadzić remonty w jednostce budżetowej bez uzasadnienia rachunkowego? Drugie pytanie dotyczy środka specjalnego. Nie będę pytał o środek „Legislacja”, o którym mówił mój przedmówca. Mam na myśli środek specjalny „Pomoc dla powodzian z dopłat do gier liczbowych”. Wiemy o tym, że w przyszłym roku nie będzie już dopłat do gier liczbowych. Obowiązywały one do końca 2001 r. W związku z tym chciałbym zapytać, jak duże są zasoby środków z dopłat z lat ubiegłych? Nie chodzi mi o rozdysponowanie tych środków. Ile pieniędzy pozostało z tych dopłat, które można będzie odpowiednio wydatkować?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o przedstawienie informacji na temat funkcjonowania Centrum Obsługi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W materiałach przekazanych Komisji założono, że nastąpi obniżenie zysku tego Centrum w stosunku do zysku z roku bieżącego. Z tego powodu zmniejszy się wpłata z zysku do budżetu oraz wpłata na środek specjalny „Legislacja”. Proszę także o informacje na temat rad funkcjonujących przy prezesie Rady Ministrów. Ile jest takich rad? Jaki jest ich skład liczebny? Chciałbym poznać personalny skład tych rad. Proszę o przedstawienie imiennego wykazu członków tych rad oraz o informację na temat ich wynagrodzenia. Jaka jest wysokość ich wynagrodzeń w układzie miesięcznym i rocznym? Proszę o przedstawienie w tej chwili informacji, którymi państwo dysponują. Jeśli nie mają państwo wszystkich informacji, to proszę o późniejsze przedstawienie ich w formie pisemnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekŻwirski">Na wstępie chciałbym podziękować za pozytywne opinie o projekcie budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Taką opinię wyraziła Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych. Podobna jest także wstępna opinia Komisji Finansów publicznych. Proszę, żeby szczegółowych odpowiedzi na zadane pytania mogli udzielić pracownicy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Ja odpowiem na pytanie dotyczące Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Szkoła została powołana na mocy ustawy. W ustawie znalazło się sformułowanie, że prezes Rady Ministrów wyznacza pierwsze miejsce pracy absolwentów. Nie jest prawdą, że absolwenci Krajowej Szkoły Administracji Publicznej nie znajdują zatrudnienia w administracji państwowej w służbie cywilnej. Mogę poinformować, że w roku bieżącym zatrudnieni zostali wszyscy absolwenci tej szkoły. Każdy z nich otrzymał przynajmniej dwie propozycje zatrudnienia. Od co najmniej kilku lat wszyscy absolwenci Krajowej Szkoły Administracji Publicznej są zatrudniani w administracji publicznej. W tym zakresie nie ma żadnych problemów. Zadali państwo szczegółowe pytania, które dotyczyły wynagrodzeń, wzrostu liczby etatów, środka specjalnego „Legislacja”, zakupu towarów i usług oraz remontów. Bardzo proszę, żeby na te pytania odpowiedzieli wyznaczeni przedstawiciele Kancelarii.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Za chwilę to umożliwię. Jednak oczekuję, że pan minister udzieli odpowiedzi na fundamentalne pytanie, które zadałem wcześniej. Uważam, że tej odpowiedzi nie może pan zrzucić na żadnego z dyrektorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekŻwirski">Pytanie o etaty „R” mieści się w grupie pytań dotyczących zatrudnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chciałbym dowiedzieć się, czy kierownictwo Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest gotowe do złożenia w dniu dzisiejszym deklaracji, że liczba etatów „R” zmniejszy się z 13 do 11, a liczba doradców politycznych zmniejszy się z 25 do 22? Czy jest pan gotowy do złożenia takich deklaracji?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekŻwirski">Mogę zadeklarować, że liczba doradców politycznych zmniejszy się do 22 etatów. Natomiast liczba etatów „R” zmniejszy się do 12 etatów. Taką deklarację mogę złożyć w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zadałem panu konkretne pytanie. Czy może pan zadeklarować zmniejszenie liczby etatów w sposób, o jakim mówiłem?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekŻwirski">Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zadeklarował, że liczba etatów doradców politycznych zmniejszy się do 22 etatów. Jeśli chodzi o etaty „R”, to zgodnie z deklaracją szefa Kancelarii ich liczba zmniejszy się do 12 etatów. Nie mam dyspozycji w sprawie możliwości zmniejszenia liczby etatów „R” do 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chodziło mi jedynie o odpowiedź na to pytanie. Nie chciałem wywierać na pana żadnej presji. Proszę o wskazanie, kto odpowie na pozostałe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DanutaWietrzyk">Pytali państwo o projekt planu finansowego Centrum Obsługi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Planowane przychody Centrum wynoszą 147.200 tys. zł, co stanowi 97,7 proc. przewidywanego wykonania przychodów w 2003 r. Wydatki zostały zaplanowane na 129.900 tys. zł. W stosunku do przewidywanego wykonania w 2003 r. nastąpi wzrost wydatków o 3,5 proc. Spadek przychodów o 2,3 proc. spowodowany jest przede wszystkim zmniejszeniem przychodów za prenumeratę wydawnictw promulgacyjnych. Sprawa ta była wielokrotnie sygnalizowana przez dyrektora Centrum Obsługi KPRM na poprzednich posiedzeniach. W tej chwili system komputerowy pozwala na korzystanie z przepisów prawa i wydawnictw promulgacyjnych za pośrednictwem Internetu. Ponadto zmniejszą się dochody z najmu i dzierżawy, a także z tytułu oprocentowania środków pieniężnych na rachunkach bankowych. Oprocentowanie jest obecnie niższe, w związku z czym zmniejszą się również uzyskiwane z tego tytułu dochody. Od wielu lat Centrum Obsługi KPRM nie realizowało remontów w swoich ośrodkach i obiektach. Własnymi siłami realizowano jedynie niezbędne naprawy. Jednak taka sytuacja nie może trwać w nieskończoność. Obiekty te nie mogą pozostawać bez remontów. Należy je wyremontować w celu zapobieżenia dekapitalizacji majątku Skarbu Państwa. Przypomnę, że obiekty te stanowią własność Skarbu Państwa. Dlatego w przyszłym roku planujemy wyższe środki na remonty kapitalne obiektów. Przy planowaniu tych środków przeprowadzone zostały rachunki. Wiadomo o tym, że przy uruchamianiu procedury remontu należy uruchomić całą procedurę, poczynając od zamówień publicznych oraz oceny ich celowości. W planie uwzględniono tylko najpilniejsze remonty, które trzeba przeprowadzić w poszczególnych obiektach. Nastąpiło zmniejszenie zatrudnienia w Centrum Obsługi KPRM. Przypomnę, że na jednym z posiedzeń Komisji posłowie zalecali nam urealnienie wynagrodzeń w Centrum. Wynagrodzenia planistyczne były do tej pory bardzo niskie. Wynosiły średnio 2400 zł. W rzeczywistości wynagrodzenie było kosztem etatów nieco wyższe i wynosiło 3000 zł. Zgodnie z państwa zaleceniami postanowiliśmy, żeby w 2004 r. zmniejszyć zatrudnienie i doprowadzić do urealnienia wynagrodzeń w centrum obsługi. Pytali państwo o komisje, rady i zespoły funkcjonujące w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W Kancelarii funkcjonuje Rada Służby Cywilnej. Obowiązuje w niej ryczałtowe wynagrodzenie, które jest wypłacane miesięcznie w ramach świadczeń na rzecz osób fizycznych. Przewodniczący Rady otrzymuje czterokrotność najniższego wynagrodzenia. Wiceprzewodniczący Rady otrzymuje trzykrotność najniższego wynagrodzenia, a członkowie Rady dwukrotność najniższego wynagrodzenia. W 2003 r. przewodniczący Rady Służby Cywilnej otrzymywał miesięcznie 3040 zł, jego zastępca 2280 zł, a członek 1520 zł. Przewidujemy, że w 2003 r. łączny koszt funkcjonowania tej Rady wyniesie 190 tys. zł. W Kancelarii działa także Komisja Orzekająca w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych. Zasady wynagradzania osób pracujących w tej Komisji określa rozporządzenie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#DanutaWietrzyk">Przewodniczący Komisji otrzymuje 100 proc. najniższego wynagrodzenia, zastępca przewodniczącego 75 proc. najniższego wynagrodzenia, członkowie Komisji - 50 proc., a rzecznik dyscypliny budżetowej - 100 proc. najniższego wynagrodzenia. Zastępcy rzecznika otrzymują 75 proc. najniższego wynagrodzenia. W tej chwili przewodniczący Komisji nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tego tytułu, gdyż jest zatrudniony na etacie „R”. Ponadto istnieją wynagrodzenia za udział w posiedzeniach oraz w rozprawach. Także te wynagrodzenia zostały uregulowane w tym rozporządzeniu. Przewidywane wykonanie wydatków Komisji Orzekającej wynosi 110 tys. zł. Planujemy, że w 2004 r. koszt działania Komisji zamknie się kwotą 113 tys. zł. W Kancelarii działa także Rada do spraw Uchodźców. Zasady wynagradzania osób biorących udział w pracach Rady reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 2 sierpnia 2002 r. Przewodniczący Rady otrzymuje sześciokrotność najniższego wynagrodzenia miesięcznego. Zastępca przewodniczącego otrzymuje czterokrotność najniższego wynagrodzenia, a członkowie Rady 60 proc. najniższego wynagrodzenia. Aktualnie przewodniczący Rady otrzymuje 4560 zł miesięcznie, zastępca - 3040 zł, a członkowie po 456 zł. Członkowie Rady, z wyjątkiem przewodniczącego i zastępcy, otrzymują za każdy dzień udziału w posiedzeniu składu orzekającego, za reprezentowanie Rady przed Naczelnym Sądem Administracyjnym 50 proc. najniższego wynagrodzenia. Przewidywana kwota łącznych wynagrodzeń w 2003 r. wynosi 540 tys. zł. W projekcie na 2004 r. założono, że na wynagrodzenia potrzeba będzie 556 tys. zł. Jeśli chodzi o zespół do spraw nagród, działający przy prezesie Rady Ministrów, to został on powołany na mocy rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z 10 kwietnia 1998 r., w którym ustalono także wysokość wynagrodzenia jego członków. Przewodniczący zespołu otrzymuje 75 proc. najniższego wynagrodzenia, a członkowie po 50 proc. najniższego wynagrodzenia. Oznacza to, że przewodniczący otrzymuje miesięcznie 570 zł, a członkowie zespołu po 380 zł. Ponadto osoby niebędące członkami zespołu, które opiniują wnioski o przyznanie nagród, również otrzymują wynagrodzenie w wysokości 50 proc. najniższego wynagrodzenia. Przewidywany koszt funkcjonowania zespołu w 2003 r. wynosi 50 tys. zł. Na 2004 r. zaplanowano, że koszt funkcjonowania zespołu wyniesie 52 tys. zł. Zasady wynagrodzenia Rady Strategii Społeczno-Gospodarczych zostały ustalone w zarządzeniu szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przewodniczący Rady otrzymuje miesięczne wynagrodzenie w wysokości czterokrotności najniższego wynagrodzenia. Dwóch zastępców przewodniczącego oraz sekretarz Rady otrzymują wynagrodzenia w wysokości trzykrotności najniższego wynagrodzenia. Przewodniczący otrzymuje miesięcznie 3000 zł. Zastępcy przewodniczącego oraz sekretarz otrzymują po 2280 zł. Przewidywane wykonanie w 2003 r. planuje się na poziomie 110 tys. zł. W projekcie budżetu na 2004 r. zaplanowano, że koszt funkcjonowania Rady wynosić będzie 102 tys. zł. Zespół konsultacyjny do spraw badań społecznych został powołany na mocy zarządzenia nr 137 Prezesa Rady Ministrów z 14 listopada 2002 r. Zarządzenie stanowi, że za każdy dzień udziału w posiedzeniu zespołu jego członkom oraz osobom zaproszonym przysługuje 20 proc. najniższego wynagrodzenia, czyli 152 zł. Przewidywany koszt funkcjonowania zespołu w 2003 r. wynosi 30 tys. zł. Projekt na 2004 r. zakłada, że koszty te wyniosą 31 tys. zł. Zespół do spraw dalszej realizacji rent odszkodowawczych funkcjonuje na mocy zarządzenia nr 12 szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Wynagrodzenie członków zespołu ustalono w taki sposób, że przewodniczący zespołu otrzymuje dwuipółkrotność najniższego wynagrodzenia, sekretarz - 75 proc. najniższego wynagrodzenia, a członkowie 30 proc. najniższego wynagrodzenia. Wynagrodzenie miesięczne przewodniczącego wynosi 1900 zł, sekretarza - 1425 zł, a członków - 456 zł.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#DanutaWietrzyk">Przewidywane koszty wynagrodzenia w 2003 r. wyniosą 55 tys. zł. Na 2004 r. zaplanowano koszty na poziomie 57 tys. zł. Zasady wynagradzania członków Rady Legislacyjnej ustalone zostały w zarządzeniu nr 6 szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z 28 lutego 1998 r. Miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe członków Rady ustala się przy zastosowaniu mnożników stanowiących wielokrotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. W roku bieżącym przeciętne wynagrodzenie zostało ustalone na 1667,70 zł. Przewodniczący Rady otrzymuje sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia. Zastępca przewodniczącego i sekretarz otrzymują pięciokrotność przeciętnego wynagrodzenia. Przewodniczący stałych zespołów otrzymują czteroipółkrotność, a członkowie czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia. Miesięczne wynagrodzenie przewodniczącego Rady wynosi 10 tys. zł. Zastępca przewodniczącego i sekretarz otrzymuje miesięcznie 8300 zł. Przewodniczący stałych zespołów otrzymują 7500 tys. zł, a członkowie Rady - 6600 zł. Przewidywane wykonanie kosztów Rady Legislacyjnej wynosi 1400 tys. zł. W projekcie na 2004 r. zaplanowano na ten cel 1440 tys. zł. Chcę przypomnieć, że działalność Rady finansowana jest ze środka specjalnego „Legislacja”. To już wszystkie rady, komisje i zespoły, które obecnie funkcjonują w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Niestety nie dysponuję w tej chwili imiennymi wykazami członków tych ciał. Przekażemy je później na ręce przewodniczącego Komisji. Jedno z pytań dotyczyło liczby etatów w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przewidywane wykonanie budżetu w tej pozycji w 2003 r. wynosi 573 etaty. Natomiast w 2004 r. liczba etatów jest planowana na 578. W bieżącym roku Kancelaria Prezesa Rady Ministrów otrzymała dodatkowo 8 etatów. Z trzech etatów zrezygnowaliśmy w ramach planowanych oszczędności. W ramach urealnienia wynagrodzeń zaplanowano na 2004 r. 578 etatów. Rzeczywisty plan etatów na 2003 r., po otrzymaniu 8 nowych etatów wynosi 581 etatów. Taki jest aktualny stan etatowy na rok bieżący. Przewidujemy, że wykonanie wyniesie 573 etaty. Pytali państwo także o dodatkowe wynagrodzenie roczne. Dodatkowe wynagrodzenia wynikają z ustawy i są naliczane dla każdej grupy. W materiałach wyszczególniliśmy, jaka jest kwota dodatkowych wynagrodzeń dla doradców, dla pracowników „R” oraz dla służby cywilnej. Podstawą do naliczenia dodatkowej nagrody rocznej jest wynagrodzenie z 2003 r. Dodatkowa nagroda stanowi 8,5 proc. wynagrodzeń wypłaconych w 2003 r. Chcę podkreślić, że są to wynagrodzenia. Nie mają one nic wspólnego ze środkami na dodatkowe etaty, zwłaszcza na etaty „R”. Jest to dodatkowa nagroda, która kiedyś była nazywana trzynastką. Po zmianie przepisów ustawy środki te są nazywane dodatkowym wynagrodzeniem rocznym. Środki przeznaczone dla pełnomocnika do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn są większe niż 938 tys. zł. Ta kwota dotyczy jedynie wydatków bieżących. Pełnomocnik ma jeszcze środki w dotacjach. Na zakup usług ma 956 tys. zł. Na podróże służbowe ma 359 tys. zł. Łączne środki zaplanowane na działania pełnomocnika w 2004 r. wynoszą 1925 tys. zł. W tej chwili nie mogę powiedzieć państwu o wysokości środków na wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#DanutaWietrzyk">Chciałabym jednak zwrócić uwagę na to, że kwota 1925 tys. zł dotyczy jedynie działalności merytorycznej pełnomocnika. Wynagrodzenia pełnomocnika oraz jego pracowników zostały zapisane w rozdziale 75001. Ponadto środki na wynagrodzenia zostały zapisane w rozdziale dotyczącym administracji publicznej wraz z pochodnymi, a więc składkami na ubezpieczenia społeczne oraz na Fundusz pracy i dodatkowe wynagrodzenie roczne. Wydatki pełnomocnika są planowane w dwóch rozdziałach - 75001 i 75095.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrystynaCzepułkowska">Odpowiadając na zadane pytanie chciałabym wskazać, że na str. 21 przedstawiony został plan wydatków na 2004 r. na kwotę 1020 tys. zł. Dobrze zauważył pan, że wydatkowane środki nie rosną. Zwiększają się tylko o niewielkie odsetki. Według stanu na dzień 1 stycznia br. mieliśmy 2175 tys. zł. Obecnie pozostało jeszcze ok. 1 mln zł. Wydatkowanie tych środków przewidziano w 2004 r. Na tym ten środek specjalny zakończy swoją egzystencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#DanutaWietrzyk">Nie odpowiedziałam na jedno z najważniejszych pytań. W momencie tworzenia projektu budżetu nie wiedzieliśmy jeszcze o tym, że od listopada część zadań zostanie przekazana Rządowemu Centrum Studiów Strategicznych. W związku z tym Kancelaria wystąpi z wnioskiem o przesunięcie środków z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów do Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, a więc do części 47. W związku z tym dojdzie do zmniejszenia naszego budżetu o 725 tys. zł. Z rozdziału 75001 - Wydatki bieżące, przeniesiemy 576 tys. zł. Z tej kwoty środki na fundusz płac wynosić będą 485 tys. zł, ubezpieczenia społeczne - 79 tys. zł, a na Fundusz Pracy 12 tys. zł. Ponadto z rozdziału 75095 - Wydatki bieżące, przeniesione zostaną środki na badania w wysokości 126 tys. zł oraz na świadczenia na rzecz osób fizycznych w wysokości 23 tys. zł. Świadczenia te przeznaczone będą dla zespołu do spraw badań społecznych, który przechodzi do Rządowego Centrum Studiów Strategicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy to już wszystkie odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekŻwirski">Tak, wszystkie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Widzę dalsze zgłoszenia. Do udziału w dyskusji zgłosiło się jeszcze czterech posłów. Za chwilę powrócimy do dyskusji. Musiałem na chwilę opuścić posiedzenie Komisji. Na moje ręce wpłynęła prośba Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego. Komitet zwrócił się z prośbą o umożliwienie wzięcia udziału jego przedstawicieli w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych w dniu 20 listopada 2003 r., w związku z rozpatrywaniem projektu budżetu państwa na 2004 r. w części 42 - Sprawy wewnętrzne. Taka prośba wpłynęła do mnie dzisiaj rano. Omówiłem tę sprawę z ministrem Tadeuszem Matusiakiem oraz przewodniczącym Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Po uzgodnieniach z prezydium Komisji podjąłem decyzję, żeby sekretariat Komisji zaprosił na posiedzenie trzyosobową delegację tego Komitetu. Sądzę, że udzielimy głosu tylko przewodniczącemu tej delegacji. Uważam, że byłoby dobrze, gdyby delegacja mogła przysłuchiwać się naszym obradom. W związku z tym chciałbym zaproponować zmianę porządku obrad. Sprawy wewnętrzne będziemy rozpatrywać jako ostatnie w ramach pkt. 1. Natomiast teraz rozpatrzymy pozostałe części przedstawione w opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Proszę, żeby posłowie referenci przygotowali się do tego, żeby w jednym wystąpieniu przedstawić opinie na temat administracji publicznej, wyznań religijnych, Urzędu Służby Cywilnej, Rządowego Centrum Legislacji oraz budżetów wojewodów. Poszczególne formacje mundurowe rozpatrywać będziemy łącznie w ramach spraw wewnętrznych na końcu tego punktu. Tę zmianę chciałbym uzasadnić w następujący sposób. Przedstawiciele Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego nie powinni odnieść wrażenia, że chcemy coś przed nimi ukryć. Nie chciałbym, żeby od razu poinformowali prasę, że nie dopuszczono ich do udziału w obradach i nie chciano ich wysłuchać. Chętnie wysłuchamy także ich opinii. Czy jest na to zgoda? Rozumiem, że tak. Kontynuujemy rozpatrywanie opinii dotyczącej projektu budżetu państwa w części 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Do dyskusji zgłosili się posłowie Marek Olewiński, Marek Zagórski, Stanisław Stec oraz Aleksander Czuż.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję za udzielenie odpowiedzi na moje pytania. Mogliśmy usłyszeć, że przy prezesie Rady Ministrów działa wiele różnych rad. Dlatego chciałbym poprosić o nadesłanie na ich temat zbiorczej informacji pisemnej, w której opisana zostałaby każda z tych rad, jej skład, wynagrodzenie jej członków w 2002 r., a także w ciągu 9 miesięcy 2003 r. Proszę, żeby taka informacja wpłynęła do Komisji w przyszłym tygodniu do środy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Prezydium Komisji ma w tej sprawie takie samo zdanie. Poseł Stanisław Stec chciał zgłosić identyczną prośbę. W tej sytuacji zrezygnował z udziału w dyskusji. Proszę o zabranie głosu posła Marka Zagórskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekZagórski">Ja także chciałbym poruszyć tę kwestię. Dodatkowo chciałbym poprosić o informację, czym zajmowała się Rada Legislacyjna w 2002 i 2003 r. Jakie projekty ustaw były przez nią opiniowane? Przypomnę państwu, że do Sejmu wpłynęło kilka projektów ustaw, które można byłoby nazwać bublami. Może takie określenie byłoby nieco krzywdzące, ale tak właśnie było. Chciałbym także prosić o pisemną informację na temat pełnomocnika rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn. Chciałbym, żeby w informacji znalazło się porównanie wydatków na administrację, czyli wszystkich wydatków na funkcjonowanie biura pełnomocnika, z wydatkami na cele merytoryczne. Chodzi mi o zestawienie, w którym będzie pokazane, ile kosztowało utrzymanie biura, a ile przeznaczono na działania merytoryczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AleksanderCzuż">Istnieją różne opinie na temat zatrudnienia absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Dlatego prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy na piśmie. Chciałbym dowiedzieć się, ile osób z kolejnych roczników absolwentów znalazło zatrudnienie w administracji państwowej oraz samorządowej. Jakiś czas temu prasa dość szeroko opisywała ten temat. Wskazywała, że absolwenci tej uczelni nie otrzymywali żadnych propozycji pracy od poszczególnych resortów. Mamy w tej sprawie rozbieżne informacje. Po raz drugi zgłosiliśmy uwagi dotyczące poprawy efektywności działania gospodarstwa pomocniczego. Należy uznać, że tak drastyczny spadek zysku nie jest niczym usprawiedliwiony. Kosz materiałów i usług wzrasta o 3,6 proc. W tej chwili trudno jest przewidzieć, w jaki sposób będzie działał podatek od towarów i usług po 1 maja 2004 r. Bardzo proszę o przeanalizowanie tej sprawy i informację o tym, czy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów będzie chciała utrzymać stan przedstawiony w projekcie budżetu, czy też będzie chciała wprowadzić pewne zmiany dotyczące wpłaty zysku do budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JózefGruszka">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie dotyczące remontów. Tego, co w na ten temat powiedziano, nie mogę uznać za wyjaśnienie. Bardzo proszę o nadesłanie odpowiedzi na moje pytanie na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Prosimy o nadesłanie pisemnych informacji na tematy wskazane przez posłów. Czy pan minister chciałby coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekŻwirski">Mogę powiedzieć jedynie tyle, że wszystkie prośby zostaną spełnione. Zgodnie z życzeniami posłów przedstawimy pisemne informacje do przyszłej środy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AldonaMichalak">Chciałabym zapytać o Krajową Szkołę Administracji Publicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Już dyskutowaliśmy na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AldonaMichalak">Chciałabym dowiedzieć się, czy koszty utrzymania tej szkoły w przeliczeniu na jednego słuchacza zostaną obniżone, czy nie? W ubiegłym roku koszty te wynosiły 64 tys. zł. Jaki jest przewidywany koszt w roku bieżącym?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Zamykam dyskusję. Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania. Widzę, że pan minister nie jest gotowy do udzielenia takiej odpowiedzi. W takim razie proszę, żeby dołączył pan odpowiedź na to pytanie do informacji, które nadeśle pan do Komisji. Rozumiem, że potrzebne jest przeprowadzenie pewnych obliczeń. Nie chciałbym, żebyśmy w tej chwili tracili na nie czas. Nie będziemy tego robić na posiedzeniu Komisji. Mamy do załatwienia inne ważne sprawy. Przyjmujemy deklaracje, które zostały złożone przez kierownictwo Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie będę podsumowywał przebiegu dyskusji. Oczekujemy na dodatkowe odpowiedzi na piśmie. Proszę przygotować je w trybie pilnym, gdyż w przyszłym tygodniu mamy zamiar zakończyć merytoryczną dyskusję nad poszczególnymi częściami projektu budżetu. Głosowania nad wnioskami zostaną przeprowadzone w dniach 3 i 4 grudnia br. Stwierdzam, że na tym zakończyliśmy omawianie części 16 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Do tej części zgłoszono pewne uwagi oraz deklaracje. Dziękuję panu ministrowi za udział w tej części obrad. Proszę o przedstawienie łącznej informacji na temat części budżetowych 17 - Administracja publiczna, 43 - Wyznania religijne, 51 - Urząd Służby Cywilnej, 75 - Rządowe Centrum Legislacji oraz 85 - Budżety wojewodów ogółem. Zgodnie z podjętą decyzją część 42 - Sprawy wewnętrzne, przełożyliśmy na później, w związku z zaproszeniem Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego. Jeśli posłowie referenci będą mieli jakieś uwagi do rezerw celowych, to powinni je także od razu zgłosić. Myślę, że od razu powinniśmy omówić także środki z Unii Europejskiej, które zostały przedstawione w zał. nr 8 i 16 oraz wieloletni „Program na rzecz społeczności romskiej w Polsce”. Natomiast program „Modernizacja uzbrojenia funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej w latach 2001–2004” zostanie rozpatrzony łącznie z częścią 42 - Sprawy wewnętrzne, a więc wraz z projektami budżetów Policji i Straży Granicznej. Od razu możemy omówić trzyletni plan mianowań urzędników w służbie cywilnej. Proszę o przedstawienie opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o częściach, które przed chwilą wymieniłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BogdanBujak">Prosiłbym o odrębne omówienie budżetów wojewodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Możemy tę sprawę odłożyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#BogdanBujak">Dziękuję. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu państwa w części 17 - Administracja publiczna. Do tej części zgłoszony został wniosek, który dotyczy konieczności zabezpieczenia środków na usługi serwisowe systemu wydawania dokumentów osobistych w gminach i województwach. Wniosek dotyczy przesunięcia w ramach części 17 - Administracja publiczna 21 mln zł z działu 750 - Administracja publiczna, z grupy „wydatki bieżące jednostek budżetowych”, z rozdziału 75070 - Centrum Personalizacji Dokumentów do rozdziału 75001 - Urzędy naczelnych i centralnych organów administracji rządowej. Z dniem 1 stycznia 2004 r. zakończy się okres, w którym zapewniona była obsługa serwisowa. Uważamy, że sprzęt i oprogramowanie, który znajduje się we wszystkich gminach oraz województwach, dotyczący odpowiednio dowodów osobistych i paszportów, powinien być obsługiwany w należyty sposób. Dlatego wniosek dotyczy przesunięcia środków, a nie zwiększenia budżetu w tej części. Do części 43 - Wyznania religijne, Komisja nie wniosła żadnych uwag i pozytywnie zaopiniowała tę część budżetu. W trakcie dyskusji zgłoszono wniosek, żeby zastanowić się nad zmniejszeniem wynagrodzeń członków personelu pomocniczego w komisjach majątkowej, regulacyjnej do spraw gmin wyznań żydowskich, regulacyjnej do spraw polskiego kościoła prawosławnego oraz międzykościelnej komisji regulacyjnej. Uważamy, że wynagrodzenia członków tych komisji odbiegają od istniejących norm. Nie zgłoszono żadnych wniosków w sprawie wysokości wynagrodzeń i kwoty ich obniżenia. Pozostawiono to do dyskusji w Komisji zajmującej się budżetem. W części 51 - Urząd Służby Cywilnej, odbyła się długa dyskusja. Po uzyskaniu wyjaśnień Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu w tej części. Także w części 75 - Rządowe Centrum Legislacji, Komisja po dyskusji pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu na 2004 r. Jednocześnie Komisja przyjęła wniosek, którego celem jest m. in. poprawa możliwości realizacji zadań stojących przed rządowym centrum legislacji. Ilość prac legislacyjnych wzrasta z roku na rok. Mamy przed sobą perspektywy związane z wstąpieniem do Unii Europejskiej. Istnieje potrzeba uznania, że jakość prac legislacyjnych jest naczelnym zadaniem, które w tej sytuacji stoi przed Rządowym Centrum Legislacji. Dlatego zgłoszono wniosek o przeniesienie 775 tys. zł z części 83 - Rezerwy celowe, do części 75 - Rządowe Centrum Legislacji. Środki te zostaną przeznaczone na zwiększenie zatrudnienia w Rządowym Centrum Legislacji o 10 etatów. Poprawi to sytuację Centrum w sprawach dotyczących stanowienia prawa. Komisja nie miała żadnych zastrzeżeń do trzyletniego planu mianowań urzędników w służbie cywilnej i zaopiniowała ten plan pozytywnie. Na początku mojego wystąpienia prosiłem o odłożenie omawiania części 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 754 - Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa. Do tej części zgłosiliśmy pewne wnioski. Uważam, że ten dział należałoby omówić wraz z częścią 42 - Sprawy wewnętrzne. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych nie zgłosiła żadnych uwag ani zastrzeżeń do pozostałych działów wchodzących w skład części 85 - Budżety wojewodów ogółem.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AleksanderCzuż">W części 17 - Administracja publiczna, następuje wzrost wydatków o 6 proc. Jest to znaczny wzrost w porównaniu z innymi częściami. Należy uznać, że ten wzrost jest uzasadniony. Dotyczy on Centrum Personalizacji Dokumentów, które realizować będzie nowe zadania. W związku z tym nie wnoszę w tej sprawie żadnych uwag ani zastrzeżeń. Bardziej szczegółowego wyjaśnienia wymagałaby sprawa Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. W przedstawionych materiałach Centrum zostało potraktowane dość skromnie. Należy pamiętać o tym, że do Centrum trafi 65 mln zł ze środka specjalnego. Z przedstawionych materiałów wynika, że wydatki bieżące wyniosą aż 38 mln zł. Nie kwestionuję wydatków majątkowych, które wiążą się z realizacją wielu zadań. Jednak tak duże wydatki bieżące wymagają przynajmniej skomentowania i szerszego omówienia. W części 43 - Wyznania religijne, szczegółowego wyjaśnienia wymaga sprawa przeznaczenia 3 mln zł na świadczenia dla osób fizycznych w komisjach majątkowej, uwłaszczeniowej i innych. Wydaje się, że Komisje te mają coraz mniej pracy, gdyż jest coraz mniej majątku do przekazywania, ale związane z tym wydatki rosną. Na świadczenia przeznaczono 3 mln zł w sytuacji, gdy wszystkie wydatki osobowe pionu wyznań są mniejsze i nie osiągają kwoty 3 mln zł. Zestawienie tych kwot daje pewien pogląd. Jest to kwota wystarczająca na 36 etatów dla osób, które są zatrudnione w tym urzędzie. Wydaje się, że należałoby odbyć dyskusję na temat służby cywilnej. W materiale Urzędu Służby Cywilnej zwrócono uwagę na to, że niewystarczające są środki na szkolenia. Mam wrażenie, że problem szkoleń wymaga przeanalizowania. Dlatego chciałbym zgłosić propozycję, żeby przygotować zestawienie, w którym podane zostaną środki przeznaczane na szkolenia w poszczególnych resortach. Resorty także prowadzą szkolenia swoich urzędników służby cywilnej. Należy także wziąć pod uwagę rezerwę celową, w której na szkolenie zaplanowano 501 tys. zł. Do tego dochodzą środki własne Urzędu Służby Cywilnej. Można powiedzieć, że na szkolenia przeznaczana jest znaczna kwota. Wyjaśnienia i przedyskutowania wymaga sprawa wydatków na szkolenia. W materiałach przedłożonych przez Urząd Służby Cywilnej wskazano, że w projekcie znajdują się m. in. wydatki na poczęstunek. Zaplanowano 18 dwudniowych sesji, w ramach których na każdego słuchacza przypadać będzie dziennie 15 zł na poczęstunek. Nie wiem, czy jesteśmy aż tak bogaci, żeby wydawać środki na poczęstunek dla uczestników szkolenia. Ta sprawa wymaga wyjaśnienia. Od razu chciałbym zwrócić się w tej sprawie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Jak wygląda regulacja prawna tej sprawy? Ponadto przewidziano koszty związane z dojazdem wykładowców oraz koszty dydaktyczne. Na powielanie materiałów szkoleniowych na jedną osobę przeznacza się 25 zł. Wydaje się, że jest to dość duża kwota. Za te pieniądze można wydać całą książkę. Należałoby spojrzeć na ten problem biorąc pod uwagę przykłady innych krajów. Mianowani pracownicy służby cywilnej powinni podnosić poziom swojej wiedzy w ramach własnych wydatków.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AleksanderCzuż">Czy został przygotowany system sprawdzania stopnia wiedzy posiadanej przez urzędników służby cywilnej? Wydaje się, że w tym przypadku dobre byłyby sprawdziany testowe, które są stosowane w wielu krajach. Jest to niezwykle istotna sprawa, o której w ogóle się nie mówi. Napisano jedynie tyle, że zadania nie zostaną zaplanowane, gdyż za mało środków przyznano na wydatki. Jeśli w taki sposób będziemy gospodarować środkami, to nigdy pieniędzy na te wydatki nie będzie zbyt wiele. Następna uwaga dotyczy zatrudnienia. Nie wiem, czym kierowało się Ministerstwo Finansów, zwiększając w ubiegłym roku zatrudnienie Urzędu Służby Cywilnej o cztery etaty. Pobieżna analiza wskazuje, że struktura zatrudnienia wymaga szczegółowych badań, gdyż liczba etatów w Urzędzie Służby Cywilnej nie jest mała. Jednocześnie kwalifikacje osób zatrudnionych w Urzędzie Służby Cywilnej mogą wzbudzać pewne wątpliwości. Na stanowiskach kierowniczych w służbie cywilnej pracuje magister pedagogiki, magister teologii oraz magister filologii rosyjskiej. Ten ostatni jest naczelnikiem wydziału. Wydaje się, że brakuje osób mających wykształcenie w ścisły sposób związane ze służbą cywilną. Ta sprawa wymaga przeanalizowania. W Urzędzie Służby Cywilnej mamy 104 etaty. Możemy zestawić tę liczbę z etatami Rządowego Centrum Legislacji, które zatrudnia 123 osoby. Jeśli porównamy zakresy zadań tych urzędów, pojawiają się pewne wątpliwości. Następna uwaga dotyczy trzyletniego planu mianowań urzędników w służbie cywilnej. Pozytywnie należy ocenić to, że wzrasta liczba planowanych mianowań z 450 w 2003 r. do 600 w 2004 r. Po uzyskaniu wyjaśnień proponuję, żeby Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Urzędu Służby Cywilnej. Nie wnoszę żadnych uwag do projektu budżetu Rządowego Centrum Legislacji. Popieram wniosek zgłoszony przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych, ponieważ przed Rządowym Centrum Legislacji staje wiele nowych wyzwań i zadań, które będą realizowane w 2004 r. w związku z przystąpieniem do Unii Europejskiej. Dlatego należałoby wygospodarować środki z rezerwy celowej na przyznanie dodatkowych etatów w przyszłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram łączną dyskusję nad częściami, które zostały omówione przez sprawozdawców. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AldonaMichalak">Zadam pytanie, które kieruję także do posłów sprawozdawców. Dotyczy ono funduszu kościelnego. Jaka jest podstawa prawna do funkcjonowania tej pozycji w budżecie? Nie chodzi mi o ustawę o systemie ubezpieczeń społecznych ani o zmianę tej ustawy. Nie chodzi mi także o ustawę o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia. Chciałabym dowiedzieć się, jaka była pierwotna podstawa, która pozwoliła na powołanie funduszu kościelnego. Kiedy utworzono taką podstawę? Dlaczego środki z budżetu państwa są przeznaczane na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz zdrowotne duchownych? Kiedy po raz ostatni przeprowadzono weryfikację liczby osób objętych świadczeniami z tego funduszu? Jaka jest podstawa prawna do zawarcia w funduszu kościelnym kwoty 3 mln zł, która jest przeznaczona na wspomaganie kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej, kwoty 2 mln zł na finansowanie kościelnej działalności oświatowo-wychowawczej oraz kwoty 6 mln zł na remonty zabytkowych obiektów sakralnych? Taka podstawa prawna nie została wskazana w projekcie ustawy budżetowej. Czy rząd uważa, że instytucje administracji państwowej, w tym powiatowe ośrodki pomocy rodzinie i inne ośrodki przekazujące pomoc społeczną są niewydolne i nie nadają się do udzielania pomocy społecznej? Czy właśnie z tego powodu pieniądze przeznaczone na te cele z budżetu są przekazywane innymi kanałami? Jeśli osoba potrzebująca zwraca się o pomoc do agendy państwowej, może otrzymać 15 zł. Budzi to oburzenie i smutek. Ludzie nie mają żadnych perspektyw, gdyż okazuje się, że państwo jest niewydolne. Po analizie okazuje się, że środki budżetowe płyną szerokim strumieniem do innych instytucji. Dzięki temu te instytucje są dobrze postrzegane i rewelacyjnie działają, chociaż korzystają ze środków budżetowych państwa, które są środkami podatników. Jednak w opinii społeczeństwa administracja państwowa jest postrzegana negatywnie, a państwo jest opluwane. W ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych przewidziany jest 10-procentowy odpis na darowizny od dochodów osób prawnych na rzecz kultu religijnego. Myślę, że jest to wystarczająca kwota. Z obliczeń wynika, że z tego tytułu można uzyskać maksymalną kwotę w wysokości 900 mln zł. W ubiegłym roku kwota ta wynosiła 500 mln zł. Zwracam się do posłów z prośbą, żeby w rzetelny sposób podeszli do tej sprawy. Tak dalej być nie może. Jeśli jesteśmy członkami Komisji Finansów Publicznych, to powinniśmy przeanalizować, na co jest przeznaczona każda złotówka z budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekZagórski">Zgadzam się w dwóch kwestiach z posłem Aleksandrem Czużem. W materiale przygotowanym przez Urząd Służby Cywilnej napisano m. in. o wydatkach na szkolenia. Znalazło się tam m. in. następujące zdanie: „W związku z przyznanym przez Ministerstwo Finansów limitem 501 tys. zł, jesteśmy zmuszeni także powyższe założenia zmodyfikować o 50 proc.”. W związku z tym chciałbym zapytać, czy poczęstunki miały być droższe. Mam nadzieję, że jest to tylko żart. Poważniejsze pytanie dotyczy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. W materiale napisano, że wzrost wydatków w części 17 - Administracja publiczna, związany jest z przejęciem od 1 stycznia 2004 r. przez Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zadań realizowanych dotychczas przez wojewódzkie ewidencje pojazdów. Do Centralnej Ewidencji przechodzi 20 etatów. Czy wiemy już, ile będzie kosztowała w kolejnych latach budowa Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców? Myślę, że koszty te są już znane, gdyż rozstrzygnięty został przetarg. Jak koszty te mają się do planowanych przychodów? Przy konstruowaniu środka specjalnego planowano, że przychody wyniosą ok. 500 mln zł. Dlaczego przeniesione zadania oraz 20 etatów mają być finansowane z budżetu? Na ten cel miały być przeznaczone pieniądze ze środka specjalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Podtrzymuję moje pytanie. Na pewno, gdybym miał więcej czasu, mógłbym wszystko obliczyć. Chciałbym, żeby Komisja Finansów Publicznych poznała kilka podstawowych parametrów. Ile naprawdę kosztuje nas służba cywilna? Nie mówię w tej chwili o płacach. Służba cywilna funkcjonuje we wszystkich resortach. Przeprowadzane są szkolenia dla służby cywilnej. Prawie 10 mln zł kosztuje nas utrzymanie Urzędu Służby Cywilnej. Na szkolenia służby cywilnej przeznaczono 27 mln zł. Razem daje to kwotę 37 mln zł. Rozumiem, że potrzebne jest przygotowanie kandydatów, którzy mają być mianowani na urzędników służby cywilnej. Mam wrażenie, że przez cały czas prowadzony jest cykl różnych szkoleń. Chciałbym zadać pytanie szefowi Urzędu Służby Cywilnej. Czy wyjazdy zagraniczne są efektywne i konieczne? Od kilku posłów z poza naszej Komisji otrzymałem informację, że te wyjazdy są bezproduktywne. Są to po prostu wycieczki zagraniczne. Może te informacje nie były prawdziwe. Proszę wyjaśnić, czy te wyjazdy były konieczne i potrzebne. Pamiętam nasze prace nad ustawą, gdy tworzone były zalążki służby cywilnej. Chciałbym zapytać, jakie rozwiązania stosowane są w innych krajach? Czy istnieją tam urzędy służby cywilnej, czy też sprawami służby cywilnej zajmują się departamenty w ministerstwach zajmujących się administracją? W naszym kraju byłoby to Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Rozumiem, że członkowie Rady Służby Cywilnej otrzymują za udział w posiedzeniach Rady jakieś wynagrodzenie w formie diet lub honorariów. W skład Rady Służby Cywilnej wchodzą również posłowie. Czy posłowie otrzymują takie wynagrodzenia? Pytam o to dlatego, że chciałbym rozwiać mity, które narastają wokół tej sprawy. Gdyby tak było, to marszałek Sejmu powinien potrącać posłom to uposażenie z ich poborów. Takie są obowiązujące zasady. Byłbym szczęśliwy, gdyby okazało się, że pobieranie przez posłów wynagrodzenia za udział w pracach Rady jest tylko mitem. Nie bardzo rozumiem zapis, który mówi o dwóch etatach „R” oraz o czterech etatach nieobjętych mnożnikowym systemem wynagrodzeń. Z ilu osób składa się kierownictwo Urzędu Służby Cywilnej? Jasna jest sprawa dwóch etatów „R”. Chciałbym być dobrze zrozumiany. Pytając o strukturę i sposób zarządzania służbą cywilną oraz o przygotowanie kadr dla służby cywilnej w innych krajach nie formułuję wniosku o likwidację Urzędu Służby Cywilnej ani Rady Służby Cywilnej. Mam na ten temat własne zdanie, ale nie mam zamiaru przedstawiać go w tej chwili. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekZagórski">Chciałbym powrócić do sakramentalnego pytania, które powinniśmy zadać. Nie zadajemy go ze względu na deklaracje rządu. Chciałbym dowiedzieć się, jakie działania w ramach zapowiedzianego szukania oszczędności przygotowują omawiane w tej chwili instytucje? Czy znaleźli już państwo jakieś oszczędności, czy też potrzebują państwo w tej sprawie naszej pomocy?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania. Myślę, że były one zaadresowane dość precyzyjnie. Najpierw proszę o odpowiedź na pytania posłanki Aldony Michalak, które dotyczyły części 43 - Wyznania religijne.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejPieniążek">Ustosunkuję się do uwag i pytań w kolejności chronologicznej. Zacznę od wątpliwości, którą zgłosił poseł Aleksander Czuż. Dotyczyła ona wynagrodzeń w komisjach. Porównał on kwotę 3 mln zł przewidzianą na te wynagrodzenia do kwoty ponad 2 mln zł przewidzianej na wynagrodzenia dla pracowników pionu wyznań. Wynika to z trzech okoliczności. Na pewno zauważył pan, że z tej części finansowanych jest 36 etatów dla pracowników pionu wyzwań i mniejszości narodowych. Chodzi tu nie tylko o osoby zatrudnione w naszym Departamencie, gdyż mamy tu także jeden etat „R” oraz jeden etat objęty niemnożnikowym systemem płac. Obecnie w ramach części 43 - Wyznania religijne funkcjonuje 5 komisji. Po przeliczeniu na pełne etaty w komisjach zatrudnionych jest 51 osób. Druga kwestia dotyczy wysokości indywidualnego wynagrodzenia, które przysługuje członkom zespołów orzekających oraz przewodniczącym komisji. W porównaniu ze średnią płacą w departamencie wynagrodzenia te są znacznie wyższe. Wysokość wynagrodzenia członków zespołów oraz przewodniczących komisji wynika z charakteru ich pracy. Jest to praca, która wymaga szczególnych umiejętności. Od tych osób wymagany jest szczególny zakres odpowiedzialności. Komisje są organami orzeczniczymi o charakterze zbliżonym do sądów polubownych. Wydają orzeczenia, od których nie przysługuje żaden tryb odwoławczy. Można powiedzieć, że jest to swojego rodzaju sąd ostateczny. Odpowiedzialność spoczywająca na osobach, które podejmują takie rozstrzygnięcia, jest niezwykle wysoka. Są to decyzje, które przesądzają o prawie własności nieruchomości. Wywierają one istotny wpływ na stosunki prawne oraz na odbiór społeczny całego procesu regulacji stosunków majątkowych między państwem a kościołem. Wymaga to zatrudnienia osób, które będą dawały gwarancję należytego wywiązywania się ze swoich obowiązków. Jest oczywiste, że osoby dysponujące odpowiednimi cechami i umiejętnościami, są w stanie znaleźć na rynku pracy wynagrodzenie, które będzie odpowiadało ich kwalifikacjom. Takie są podstawowe przyczyny tego, że kwota przewidziana na wynagrodzenie członków komisji jest wyższa niż kwota przewidziana na wynagrodzenia w pionie wyznań. Przejdę teraz do odpowiedzi na pytania zadane przez posłankę Aldonę Michalak. Fundusz kościelny jest jedną z najstarszych instytucji, które funkcjonują w polskim prawie. Podstawa prawna do działania funduszu znajduje się w ustawie z dnia 20 marca 1950 r. o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu funduszu kościelnego. Przejmując nieruchomości kościołów i związków wyznaniowych, państwo przyjęło w art. 8 tej ustawy zobowiązanie, że dochód z tych nieruchomości oraz dotacje państwowe uchwalane przez Radę Ministrów tworzyć będą fundusz kościelny. Pierwotnie fundusz ten był przewidziany na utrzymanie i odbudowę kościołów, na udzielanie duchownym pomocy materialnej, opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne i wykonywanie działalności charytatywno-opiekuńczej. W ustawie przewidziano także delegację dla Rady Ministrów do rozszerzenia zakresu celów tego funduszu.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#AndrzejPieniążek">Rozporządzenie z dnia 23 sierpnia 1990 r. rozszerzyło te cele na wspomaganie kościelnej działalności oświatowo-wychowawczej oraz opiekuńczo-wychowawczej, wspomaganie inicjatyw związanych ze zwalczaniem patologii społecznych, współdziałania w tym zakresie organów administracji rządowej z kościołami i pokrywanie części wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a także konserwację i remonty obiektów sakralnych i kościelnych o wartości zabytkowej. Cele te zostały skonkretyzowane w statucie funduszu kościelnego, który stanowi załącznik do uchwały Rady Ministrów podjętej w tym celu. Tyle mogę powiedzieć o podstawach prawnych. Pytano o liczbę osób duchownych objętych ubezpieczeniami społecznymi na koszt funduszu kościelnego. W tej sprawie istnieje pewien kłopot, gdyż Zakład Ubezpieczeń Społecznych ciągle nie jest gotowy do ustalenia faktycznej liczby osób, które zgodnie z obowiązującymi przepisami podlegają takim ubezpieczeniom. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń mogę sądzić, że ewentualne rozbieżności ujawnią się w momencie, gdy zostanie całkowicie uruchomiony system indywidualnych kont ubezpieczeniowych. Można sądzić, że ewentualne rozbieżności nie będą wielkie. Rozbieżności mogą wynikać z drobnych nieprawidłowości i niezrozumienia do końca niektórych przepisów. Może zdarzyć się, że niektóre osoby będą korzystać z ubezpieczenia z dwóch tytułów. W bezpośredniej rozmowie z głównym księgowym dużego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ustaliłem niedawno, że w przyszłym roku powinny istnieć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych takie możliwości informacyjne, iż będziemy mogli znaleźć ostateczną odpowiedź na to pytanie. Mówili państwo o kwotach przeznaczonych na działania oświatowo-wychowawcze oraz charytatywno-opiekuńcze. Przeznaczanie odpowiednich kwot na te cele jest wykonaniem delegacji ustawowej. Tego działania nie można wiązać z negatywną oceną instytucji państwowych, które działają w tym zakresie. Uznajemy, że jest to działalność wzajemnie uzupełniająca się. Dotacje państwowe i środki skierowane wprost z budżetu państwa na działalność tych instytucji kierowane są przede wszystkim na działalność bieżącą. Natomiast dotacje funduszu kościelnego mają charakter inwestycyjny i służą utrzymaniu oraz rozwojowi materialnej bazy, w której te instytucje działają. Wspomniała pani o 10-procentowej uldze podatkowej. Chcę przypomnieć, że ulga ta jest w całości przeznaczona na cele kultu religijnego. Natomiast dotacje z funduszu kościelnego nie mają nic wspólnego z dotowaniem kultu religijnego. Dotowane są takie działania kościelnych osób prawnych, które są realizowane na styku z państwem przez kościoły i związki wyznaniowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Kto z państwa udzieli odpowiedzi na pozostałe pytania? Zakończyliśmy już serię pytań. W tej chwili słuchamy odpowiedzi. W związku z tym nie dopuszczę teraz do żadnej polemiki. Dodatkowe pytania będzie można zadawać po wysłuchaniu odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#GustawPietrzyk">Chciałbym odpowiedzieć na pytania dotyczące Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Struktura wydatków ze środka specjalnego została zaplanowana przy założeniu, że do budowy systemu nie zostaną powołane odrębne lub specjalne struktury administracyjne. Budowa systemu i jego obsługa jest realizowana przez podmiot zewnętrzny, zgodnie z modelem dotyczącym tzw. outsourcingu. Duże wydatki bieżące wiążą się z tym, że wiele elementów obsługi realizowanych jest w formie usług. Po rozstrzygnięciu pierwszego przetargu okazało się, że prawdopodobnie przyjęliśmy złe założenia, ponieważ w zawartym kontrakcie stosunek wydatków majątkowych do usług ulega zmianie na korzyść wydatków majątkowych. Ostateczną strukturę wydatków będziemy mogli państwu podać po zakończeniu drugiego przetargu. W ramach tego przetargu będzie zamawiany majątek oraz usługi. Po rozstrzygnięciu tego przetargu będzie wiadomo, jakie są rzeczywiste relacje pomiędzy wydatkami bieżącymi a wydatkami majątkowymi. Do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przeniesionych zostanie 20 etatów od wojewodów. Przeniesienie tych etatów wiąże się z realizacją zadań, których nie można powierzyć firmie zewnętrznej. Jedynym podmiotem uprawnionym do udostępniania informacji z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców jest minister właściwy do spraw administracji. Do tej pory, a więc przed rozpoczęciem funkcjonowania przez Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców, tego typu informacje były udzielane przez wojewodów. Od 1 stycznia 2004 r. wojewodowie nie będą mogli udzielać takich informacji, gdyż nie ma do tego podstaw prawnych. W tej sytuacji udzielanie informacji może być realizowane tylko przez pracowników spraw wewnętrznych i administracji. Wynika to m. in. z konieczności wydawania decyzji administracyjnych w tych sprawach, np. gdy następuje odmowa udzielenia informacji. Tych kosztów nie można pokryć ze środka specjalnego. Zgodnie z decyzją ustawodawcy zatrudnianie osób nie mieści się w celach tego środka specjalnego. Jeśli chodzi o plany związane z funkcjonowaniem Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, to mogę powiedzieć, że po rozstrzygnięciu pierwszego przetargu szacowana wcześniej kwota 500 mln zł będzie niższa przynajmniej o kilkadziesiąt milionów złotych. Znalazło to swój wyraz w decyzjach ministra, które znalazły się w przygotowywanym rozporządzeniu. Wysokość opłaty przewidzianej w rozporządzeniu jest niższa niż pierwotnie zakładano. W zasadzie taka opłata została ograniczona do kwoty 1 zł. Ostateczne informacje o przychodach i wydatkach będziemy mogli podać dopiero w połowie przyszłego roku. Dopiero po rozpoczęciu funkcjonowania Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców będzie można jednoznacznie powiedzieć, ile mamy pojazdów, ile operacji będzie wykonywała ta instytucja i jakie będą przychody z tego tytułu oraz wydatki. W tej chwili mówi się o tym, że kwota przychodów ulegnie zmniejszeniu. Jednak w tej chwili nie jestem w stanie podać informacji, o ile będzie mniejsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Następna grupa pytań dotyczyła Urzędu Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanPastwa">Postaram się odpowiedzieć na pytania w takiej kolejności, w jakiej były zadawane. Zacznę od problemu szkolenia służby cywilnej. W art. 23 projektu ustawy budżetowej zaplanowano limit środków na szkolenia w wysokości 27.812 tys. zł. Na tę kwotę składają się dwie grupy środków. Pierwszą grupą są środki zaplanowane przez dysponentów poszczególnych części budżetowych w dziale 455 - Szkolenia członków korpusu służby cywilnej. Te środki zostały zaplanowane łącznie na kwotę 27.311 tys. zł. Drugą grupę stanowią środki na szkolenia centralne które zostały ujęte w rezerwie pozostającej w dyspozycji szefa służby cywilnej. W rezerwie tej zaplanowano 501 tys. zł. Zgodnie z wcześniejszym zaleceniem przewodniczącego Komisji dokonałem szybkiego i dość pobieżnego rozliczenia kwot planowanych przez poszczególne resorty. W każdej chwili mogę przedstawić państwu kwoty zaplanowane przez poszczególne ministerstwa i urzędy centralne. Chciałbym podkreślić, że kwoty tych wydatków znacznie się wahają i nie mają związku z liczebnością korpusu służby cywilnej w poszczególnych częściach budżetowych. Myślę, że w tym zakresie interesujące mogą być dwa wskaźniki. Pierwszy wskaźnik pokazuje, jaka jest wartość wydatków na szkolenia w przeliczeniu na jednego członka korpusu służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że kwota 27 mln zł obejmuje wydatki wszystkich resortów. Nie chciałbym, żebyśmy później wracali do tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanPastwa">Jest to kwota wydatków wszystkich resortów, która jest przeznaczona dla ponad 100 tys. członków korpusu służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chciałbym, żeby poinformował pan, jaki jest zakres tego szkolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanPastwa">Kwota ta przeznaczona jest na wszystkie szkolenia, których przeprowadzenie jest przewidywane w poszczególnych resortach. Mogą to być np. szkolenia wzmacniające umiejętności zarządzania dla dyrektorów departamentów. W planie są także szkolenia dotyczące najnowszych przepisów Unii Europejskiej dotyczących Inspekcji Weterynaryjnej, albo umiejętności prac laboratoryjnych dla Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Wchodzą tu wszystkie szkolenia centralne, terenowe, specjalistyczne, ogólne i inne. Jeśli dysponenci poszczególnych części budżetowych chcą pokryć z budżetu koszty jakichkolwiek szkoleń, to umieszczają je w tym dziale. Stąd właśnie bierze się kwota 27 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że w tym przypadku mamy do czynienia z osobami, które po odpowiednim szkoleniu zdały egzamin i uzyskały status urzędnika służby cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanPastwa">Takie szkolenia obejmują wszystkie osoby, które są zatrudnione na stanowiskach urzędniczych w administracji rządowej. Przypomnę, że w tej chwili jest 1500 osób, które zdały egzamin i uzyskały status urzędnika mianowanego. Kosztów szkoleń dla tych osób nie liczymy odrębnie. Mieszczą się one w kwocie 27 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie będę ukrywał, że chcielibyśmy bliżej przyjrzeć się tym wydatkom. Oczywiście dotyczy to kwoty 27 mln zł. Natomiast nie mamy zamiaru przyglądania się wydatkom zaplanowanym na szkolenia przez Urząd Służby Cywilnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanPastwa">Będę bardzo wdzięczny Komisji za wzięcie tych wydatków pod lupę. W miarę posiadanych możliwości Urząd Służby Cywilnej prowadzi analizę tych wydatków. Możemy służyć państwu materiałami na temat wykonania szkoleń, nie tylko pod względem wydatkowania środków, ale także ich tematyki, liczby przeszkolonych osób oraz uzyskanych efektów. Jestem przekonany, że członkowie Komisji będą mogli znacznie głębiej wniknąć w racjonalność tych wydatków. Mówiąc o tej sprawie warto wspomnieć o pewnym wskaźniku. W sektorze prywatnym, a także w sektorze publicznym, w tym np. w administracjach krajów sąsiednich, a także krajów członkowskich Unii Europejskiej oblicza się wskaźnik, który pokazuje, jaka jest proporcja środków na szkolenia w stosunku do środków na wynagrodzenia. Taki wskaźnik obliczany jest w poszczególnych instytucjach. Mogę państwu powiedzieć, że w krajach Unii Europejskiej taki wskaźnik kształtuje się przeciętnie na poziomie 2–3 proc. W Unii mamy kraje bogatsze i kraje biedniejsze. Reforma przewodniczącego Kinoka w strukturach Komisji Europejskiej przewiduje, że wydatki na szkolenia stanowić będą obligatoryjnie 6 proc. wydatków na wynagrodzenia. Ten wskaźnik obliczamy w służbie cywilnej o 6 lat. Jeśli chodzi o przewidywane wykonanie budżetu w roku bieżącym, to wskaźnik ten wynosić będzie ok. 1 proc. Kwota 27 mln zł, którą zaplanowano na przyszły rok, wyniesie w stosunku do zaplanowanych środków na wynagrodzenia 0,75 proc. Oznacza to, że ten wskaźnik zmniejszy się, a wraz z nim zdolność do odtwarzania zdolności kapitału ludzkiego. Taka terminologia jest używana w sektorze prywatnym. Następne pytanie dotyczyło środków na szkolenia z rezerwy centralnej. Zwrócili państwo uwagę na to, że wyodrębniono w tych wydatkach środki na poczęstunek oraz na materiały szkoleniowe. Spieszę poinformować, że koszt 15 zł, który przewidziany jest na dwudniowe szkolenie obejmuje wydatki na kawę, herbatę, wodę mineralną oraz ewentualnie na słone paluszki. W trakcie dwóch dni szkolenia odbywają się zazwyczaj cztery przerwy, gdyż szkolenie trwa przez cały dzień. Oznacza to, że każdy uczestnik szkolenia może wypić w czasie przerwy jedną kawę. Na materiały szkoleniowe przeznaczamy 25 zł. Przy obecnych cenach jest to koszt powielenia 100 stron metodą kserograficzną, nie licząc praw autorskich. Na pewno byłoby lepiej, gdyby udało się to zrobić taniej. Jednak 100 stron materiału i tak w mojej ocenie nie wystarcza na jedno szkolenie, jeśli jego tematyka jest bogata. Pytano także o to, jak wygląda sytuacja w innych krajach, jeśli chodzi o ulokowanie instytucji odpowiedzialnej za funkcjonowanie personelu administracji publicznej czy też administracji rządowej. Jestem w dobrej sytuacji, gdyż niedawno mówiłem o tej sprawie odpowiadając na pytania w sprawach bieżących. Mogę powtórzyć, że istnieje 6 modeli zasadniczych rozwiązań tej sprawy. Istnieją trzy resorty, którym sprawa ta jest przyporządkowana w różnych krajach. Może to być ministerstwo finansów, ministerstwo właściwe do spraw administracji, urząd premiera, rada ministrów lub urząd głowy państwa.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JanPastwa">W każdym z resortów stosowane są 2 rozwiązania. Jednostka może być umieszczona wewnątrz zasadniczej struktury ministerstwa lub urzędu. Może także funkcjonować jako struktura wyodrębniona. W Austrii, na Islandii i w Portugalii sprawami służby cywilnej zajmują się odpowiednie departamenty ministerstwa finansów. Przeprowadziliśmy badanie, które obejmowało sytuację w krajach Unii Europejskiej oraz w krajach OECD. W tej chwili mogę państwu powiedzieć, jakie rozwiązania są stosowane w tych krajach. Odrębna jednostka, która podlega ministrowi finansów, zajmuje się służbą cywilną w Danii i Finlandii. W ministerstwie administracji sprawami służby cywilnej zajmuje się stosowny departament w Grecji, Hiszpanii, na Litwie, w Luksemburgu, Niemczech i Holandii. Odrębna struktura podporządkowana ministerstwu administracji funkcjonuje na Węgrzech, we Francji i w Słowenii. W urzędzie premiera lub rady ministrów sprawami tymi zajmują się odpowiednie departamenty w Czechach, Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Podobnie jak w Polsce, wydzielona jednostka, która podlega prezesowi Rady Ministrów lub centrum rządu, istnieje w Irlandii, Kanadzie, w Estonii, na Łotwie, w Szwecji i Stanach Zjednoczonych. Na Słowacji taka jednostka podlega kancelarii prezydenta. Kolejny poruszony przez państwa problem dotyczył sprawdzania efektu szkoleń, samokształcenia oraz ponoszenia poziomu wiedzy. W tej chwili jednoznacznie mamy rozwiązany ten problem w odniesieniu do urzędników służby cywilnej. Mówiłem już o tym, że w służbie cywilnej mamy 1550 osób, które zostały mianowane po zdaniu egzaminu. Każda z tych osób podlega systematycznej ocenie na podstawie rozporządzenia prezesa Rady Ministrów. Ocenę prowadzą ich bezpośredni przełożeni. Są to oceny okresowe, które są zawsze inicjowane poprzez ustalenie stosownych kryteriów. Po upływie pewnego czasu kończą się podsumowaniem i wyznaczeniem oceny. Właśnie w tej chwili kończy się pierwszy rok, po którym oceniani są dyrektorzy generalni będący urzędnikami służby cywilnej. Myślę, że już niedługo będę mógł państwu przedstawić podsumowanie dotyczące takich ocen. Jeśli chodzi o pozostałych pracowników służby cywilnej, to nie ma na ten temat jednoznacznego uregulowania w rozporządzeniu. Ustawa o służbie cywilnej mówi tylko o bezpośredniej ocenie bieżącej. Sprawa ta jest w różny sposób rozwiązywana w poszczególnych ministerstwach i urzędach. Jeśli jest to określone w stosownym regulaminie, który zostaje nadany w drodze decyzji dyrektora generalnego, taka ocena odbywa się systematycznie. Niestety, nie jest tak jeszcze we wszystkich urzędach. Stąd w przygotowanym projekcie nowelizacji ustawy znalazła się propozycja, żeby systematyczną ocenę okresową rozszerzyć na wszystkich członków korpusu służby cywilnej. Pytali państwo o zwiększenie zatrudnienia w Urzędzie Służby Cywilnej. Od razu wyjaśnię sprawę czterech etatów nieobjętych mnożnikowym systemem wynagrodzeń, o które pytał przewodniczący Komisji. Te etaty przeznaczone są dla trzech kierowców oraz dla pracownika technicznego. Osoby te są zatrudnione w Urzędzie Służby Cywilnej. Są to pracownicy pomocniczy. Zwracam uwagę na to, że zwiększenie zatrudnienia o cztery osoby nie nastąpiło na przełomie 2002 i 2003 r. W projekcie ustawy budżetowej uwzględnia się jedynie środki na wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#JanPastwa">Odmiennie niż w przypadku członków korpusu służby cywilnej, w takim przypadku nie określa się limitu etatów. Chcę powiedzieć, że limit pozwala Urzędowi Służby Cywilnej na trwałe zatrudnienie czterech osób, które są pracownikami pomocniczymi i obsługi. Ich liczba została zmniejszona w 2002 r., gdy mieliśmy do czynienia z problemami budżetowymi. Wcześniej takich pracowników było pięciu. W ubiegłym roku nastąpiło zwiększenie liczby etatów w Urzędzie Służby Cywilnej. Wynikało ono z wprowadzenia audytu wewnętrznego oraz z konieczności utworzenia dodatkowych etatów w związku z integracją europejską. W związku z tym Ministerstwo Finansów przyznało Urzędowi Służby Cywilnej pięć dodatkowych etatów. Takie zwiększenie liczby etatów nastąpiło w roku ubiegłym. Od razu odpowiem na pytanie dotyczące kwalifikacji pracowników Urzędu Służby Cywilnej. Prasa donosiła o kryzysie w zatrudnianiu absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej w 2002 r. Przyznaję, że wtedy występowały pewne trudności z ich zatrudnieniem. Przyczyna tych trudności w zasadzie do chwili obecnej nie została określona w sposób wyraźny. Dyrektorzy generalni w ministerstwach i urzędach centralnych dość nieśmiało przedstawiali absolwentom propozycje zatrudnienia. Jednak do listopada 2002 r. zatrudnieni zostali wszyscy absolwenci Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. W 2003 r. wszyscy absolwenci zostali zatrudnieni w ciągu miesiąca po zakończeniu kształcenia w szkole. Ja także jestem absolwentem Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. W związku z tym dość trudno jest mi mówić o tym, ilu absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej jest zatrudnionych w Urzędzie Służby Cywilnej. Razem ze mną jest ich 17 na 100 pracowników. W roku bieżącym został zatrudniony 1 absolwent. Nawet, gdybyśmy chcieli, nie mogliśmy zatrudnić większej liczby absolwentów. Propozycje zatrudnienia przedstawiliśmy dwóm absolwentom, ale jeden z nich wybrał inną pracę. Zwracali państwo uwagę na wykształcenie pracowników Urzędu Służby Cywilnej. Chcę podkreślić, że magister filologii rosyjskiej, czy też magister filozofii nie są wyłącznie absolwentami tych kierunków. Są oni także absolwentami Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Wyjazdy zagraniczne były także przedmiotem zapytania w sprawach bieżących. W 2003 r. Odbyły się 22 wyjazdy zagraniczne. Z tego 11 wyjazdów to wyjazdy szefa służby cywilnej oraz jego zastępcy. Mój zastępca reprezentuje Polskę w Komitecie Administracji Publicznej OECD. W celu reprezentowania Polski wyjechał 3 razy. Raz reprezentował Polskę w radzie zarządzającej Europejskiego Instytutu Administracji Publicznej. Dwa razy uczestniczył w konferencjach międzynarodowych. W takim przypadku większość poniesionych kosztów jest zwracana przez zapraszających. Natomiast ja dwukrotnie wyjeżdżałem na spotkanie szefów służb cywilnych i osób odpowiedzialnych za administrację publiczną w Unii Europejskiej. Brałem udział w wyjeździe delegacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na spotkanie bilateralne. Dwukrotnie brałem udział w konferencjach międzynarodowych. Chciałbym podkreślić, że wszystkie wyjazdy były efektywne i obligatoryjne. Jako reprezentanci Polski nie mamy możliwości, żeby się od takich wyjazdów uchylić. Nie możemy zaniedbać obecności w gremiach zagranicznych. Podział w konferencjach międzynarodowych pozwala nam na zbieranie doświadczeń, a także na prezentowanie naszych doświadczeń.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#JanPastwa">Udział w konferencjach nie wynika z faktu, że podoba nam się temat i chcemy wziąć w nich udział. Otrzymujemy imienne zaproszenia dla przedstawicieli polskiej służby cywilnej, żebyśmy mogli podzielić się naszymi trudnymi, ale interesującymi doświadczeniami. Chciałbym potwierdzić, że posłowie oraz senatorowie, którzy są członkami Rady Służby Cywilnej, na podstawie ustawy o służbie cywilnej nie otrzymują wynagrodzenia za udział w posiedzeniach Rady ani za członkostwo w Radzie. Członkowie Rady nie otrzymują wynagrodzenia za udział w posiedzeniach. Przewidziane jest dla nich ryczałtowe wynagrodzenie miesięczne. Rada Służby Cywilnej odbywa dwa posiedzenia w ciągu miesiąca. Zadali państwo generalne pytanie, które dotyczyło kosztów służby cywilnej. Z pewnością byłoby interesujące, gdybyśmy mogli sobie pozwolić na przeprowadzenie łącznej analizy dotyczącej kosztów pracy służby cywilnej jako całości i porównania ich z kosztami pracy pozostałej części administracji publicznej, w tym administracji samorządowej, funduszy i agencji. Na ten temat powstaje wiele mitów. Jest wiele niedopowiedzeń. Myślę, że w tym zakresie służba cywilna miałaby się czym pochwalić, zwłaszcza jeśli chodzi o jej efektywność. Mam nadzieję, że udało mi się odpowiedzieć na wszystkie pytania. Jeśli o czymś zapomniałem, to jestem do państwa dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję za odpowiedź, a szczególnie za sugestię dotyczącą wspólnego przyjrzenia się kosztom szkoleń. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AldonaMichalak">W związku z przedstawioną odpowiedzią chciałabym zadać dodatkowe pytania. Z wypowiedzi pana dyrektora wynika, że podstawa prawna pochodzi z 1950 r. i od tej pory nie była weryfikowana. Przecież dobra kościelne zostały w znacznym stopniu zwrócone kościołom. Czy ktoś prowadzi ewidencję tego majątku? Na ile w chwili obecnej państwo jest nadal zobowiązane do uiszczania składek za osoby duchowne? Z odpowiedzi wynikało, że w tej chwili nie ma ewidencji osób, które są uprawnione do korzystania ze środków z budżetu państwa na składki ubezpieczeniowe. Wydaje się, że kiedy mówimy o budżecie to powinniśmy mieć pewność, że wszystkie zobowiązania są określone w sposób precyzyjny i dokładny. Odliczenia od dochodu osób prawnych dotyczą 10-procentowych darowizn na rzecz organizacji wykonujących działalność pożytku publicznego. Środki te nie są przeznaczone wyłącznie na kult religijny. Ok. 90 proc. organizacji działających w tym zakresie to organizacje kościelne. Tyle chciałam powiedzieć gwoli uzupełnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MarekOlewiński">Nie będę zadawać pytań. Chciałbym zwrócić się do ministra Jana Pastwy o sporządzenie pisemnej informacji na temat Rady Służby Cywilnej. Proszę o informację na temat jej składu personalnego w latach 2002 i 2003, a także o informację o wynagrodzeniach, które członkowie Rady otrzymali w tym okresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AleksanderCzuż">Odpowiedź pana ministra utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie mamy systemu podnoszenia kwalifikacji pracowników służby cywilnej. Taki system nie został wypracowany. Wspomniał pan o tym, że jeszcze nie wszyscy dyrektorzy generalni przygotowali odpowiednie regulaminy. Proszę o informację o tym, jaki mamy system podnoszenia kwalifikacji. Chodzi mi zarówno o mianowanych urzędników, jak również o pracowników służby cywilnej, którzy wkrótce będą przystępowali do egzaminów. W informacji proszę napisać także o tym, jaki jest sposób samokształcenia, pomocy w uzyskaniu materiałów oraz koordynacji szkoleń. Przecież pracownicy sami powinni zadbać o to, żeby podnosić swoje kwalifikacje. Powinniśmy stworzyć im do tego odpowiednie warunki. Muszę przyznać, że to, co przed chwilą usłyszałem, po prostu mnie przeraża. Wszystko jest w proszku. Pan minister powiedział, że służba cywilna ma osiągnięcia. Cieszę się, jeśli tak naprawdę jest. Jednak będę jeszcze bardziej zadowolony, jeśli w służbie cywilnej będzie funkcjonował prawidłowy system podnoszenia kwalifikacji. Wrócę jeszcze do sprawy sprawdzianów. Kto ma oceniać pracowników? Czy ma to robić dyrektor generalny? Wydaje się, że potrzebny jest jakiś system oceny, który powinien zostać wypracowany przez Urząd Służby Cywilnej. Sprawdzenie wiedzy powinno być prowadzone w formie testów. Ocena stopnia posiadanej wiedzy powinna być obiektywna. Usłyszeliśmy, że dyrektor generalny będzie oceniał swoich podwładnych. Chcę powiedzieć, że taki system ocen już kiedyś mieliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie widzę dalszych zgłoszeń do dyskusji. Sformułowano prośbę o dostarczenie tych informacji na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JanPastwa">Chciałbym wypowiedzieć się w kwestii formalnej. Nie uchylam się od spełnienia prośby sformułowanej przez posła Marka Olewińskiego. Chciałbym jednak przypomnieć, że ustawa o służbie cywilnej stanowi, iż obsługę Rady Służby Cywilnej prowadzi Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Właśnie tam mieści się jej biuro. W tej sytuacji wydaje się, że osobą właściwą do sporządzenia takiej informacji jest szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W takim razie skierujemy tę prośbę do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Czy w związku z wątpliwościami posłanki Aldony Michalak pan dyrektor chciałby jeszcze coś wyjaśnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AndrzejPieniążek">Jeśli uważają państwo, że jest taka potrzeba, na pewno to zrobię.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W takim razie proszę to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AndrzejPieniążek">Ustawa z 1950 r., nazywana w skrócie ustawą o dobrach martwej ręki, jest aktem, który nadal obowiązuje. Mówiła pani o relacjach pomiędzy środkami przeznaczonymi z budżetu państwa na fundusz kościelny, a gruntami, które kościoły otrzymały z powrotem od państwa. Wydaje mi się, że pani pytanie było efektem pewnego nieporozumienia. Fundusz kościelny powstał jako instytucja rekompensaty za nieruchomości przejęte zgodnie z przepisami ustawy o tzw. dobrach martwej ręki. Natomiast efektem prac komisji majątkowej oraz komisji regulacyjnych jest przywrócenie kościołom lub przekazanie nieruchomości zamiennych za nieruchomości, które zostały przejęte z naruszeniem tej ustawy oraz innych ustaw. Jeśli chodzi o pełną ewidencję osób objętych ubezpieczeniem, to wszystkimi danymi będziemy dysponować dopiero po uruchomieniu systemu kont indywidualnych dla ubezpieczonych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Uruchomienie tego systemu pozwoli na wyeliminowanie drobnego marginesu błędów, które mogą w tej chwili występować.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przypominam, że zamknęliśmy już dyskusję na temat projektu budżetu w tych częściach. Czy w tej chwili ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AnnaFilek">W związku z wypowiedzią pana dyrektora chciałabym zadać dodatkowe pytanie. Ustawa powstawała dość dawno. Czy wtedy nie zostały oszacowane wszystkie dobra, których część zwraca się teraz? W 1950 r. uznawało się, że wszystkie majątki były zabrane zgodnie z prawem. Część z nich została zwrócona. Czy w związku z tym nie istnieje potrzeba zbadania, czy wszystkie zostały zabrane zgodnie z prawem, ale obecnie zostały oddane? Czy w tej sytuacji wartość funduszu kościelnego nie powinna zostać zmniejszona?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejPieniążek">To pytanie wkracza w bardzo szczegółowe zagadnienia. W związku z tym muszę państwu przypomnieć, że ustawa o tzw. dobrach martwej ręki określiła ścisłe kryteria dotyczące obszaru nieruchomości, które podlegały przejęciu. W ówczesnych czasach oczywistą i powszechną praktyką było przejmowanie wszystkich kościelnych nieruchomości. Zabrano nieomal wszystko. Zgodnie z przepisami ustawy zabrane miały być nieruchomości, których powierzchnia przekraczała 50 ha na większości terytorium Polski, a 100 ha na ziemiach zachodnich i północnych. Takie nieruchomości nadal pozostają własnością Skarbu Państwa i nie podlegają postępowaniu regulacyjnemu. Nie ma takiej sytuacji, że nieruchomości przejęte zgodnie z przepisami ustawy są zwracane w wyniku prac komisji regulacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby sformułowanie pytania, na które otrzymamy odpowiedź na piśmie. Jeśli zbiorą państwo grupę posłów, to będzie można zainicjować zmianę ustawy o stosunkach państwa i kościoła. Takie zmiany są możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AldonaMichalak">Bardzo proszę o pisemną informację, w której przedstawione zostaną wszystkie składniki funduszu kościelnego z podziałem wydatków na poszczególne składki oraz danymi o liczbie osób korzystających z tego funduszu. Proszę także o przedstawienie podstawy prawnej do działania funduszu. Jeśli dobrze zrozumiałam, to pozostała część funduszu, czyli 11 mln zł, rozdysponowana jest na podstawie decyzji Rady Ministrów. Myślę, że parlament może dysponować tą kwotą i przesunąć ją według własnego uznania.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że pan dyrektor odnotował tę prośbę. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie części 17 - Administracja publiczna, w części 43 - Wyznania religijne, części 51 - Urząd Służby Cywilnej, części 75 - Rządowe Centrum Legislacji, części 85 - Budżety wojewodów ogółem, środków z Unii Europejskiej oraz programu wieloletniego na rzecz społeczności romskiej w Polsce i trzyletniego planu mianowań urzędników w służbie cywilnej. Do tych części zgłosili państwo swoje uwagi i prośby. Nie będę ich w tej chwili powtarzał. Ogłaszam przerwę do godziny 11.30.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wznawiam obrady. Przystępujemy do rozpatrzenia części 42 - Sprawy wewnętrzne. Chcę państwa poinformować, że zgodnie z decyzją prezydium Komisji podjętą po konsultacji z ministrem Tadeuszem Matusiakiem oraz przewodniczącym Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych Andrzejem Brachmańskim, na tę część dzisiejszego posiedzenia zaprosiłem przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego. W skład delegacji Komitetu wchodzą: przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej Jacek Zakrzewski, zastępca przewodniczącego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Janusz Śliwiński, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Policji Michał Ćwieka oraz przewodniczący Sekcji Krajowej Pożarnictwa Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” Robert Osmycki. Myślę, że przedstawiciele Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego wkrótce przybędą na posiedzenie Komisji. Przystępujemy do pracy zgodnie z ustalonymi wcześniej zasadami. Najpierw wysłuchamy opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Później zapoznamy się z koreferatem wygłoszonym przez przedstawiciela Komisji Finansów Publicznych. Następnie odbędzie się dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#BogdanBujak">Projekt budżetu w części 42 - Sprawy wewnętrzne wraz z projektem w części 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 754 - Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa, wzbudził najwięcej dyskusji. Do tych części zgłoszono najwięcej propozycji dotyczących zmian w budżecie. Propozycje mają związek z bezpieczeństwem państwa oraz zadaniami stojącymi przed służbami działającymi w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Po długotrwałej analizie Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu w tych częściach. W opinii Komisja zgłosiła stosowne wnioski, które wynikały z dyskusji przeprowadzonej na posiedzeniu Komisji, poświęconym zaopiniowaniu projektu budżetu na 2004 r. Wnioski dotyczą nowych rozwiązań finansowych oraz zmiany zapisanych w projekcie kwot. W czasie dyskusji zwracano uwagę na specyfikę zadań realizowanych przez służby wymienione w tych częściach budżetu. Proponuję, żebyśmy omówili projekt budżetu w podziale na poszczególne służby. Zacznę od projektu budżetu Policji. Posłowie dyskutowali na temat problemów występujących w funkcjonowaniu tej służby. Zwracali uwagę na to, że w projekcie zapisano niewystarczające środki na zabezpieczenie potrzeb będących warunkiem jej prawidłowej działalności. Wiele uwagi poświęcono warunkom wykonywania zadań stojących przed Policją. Mówiono o warunkach, w których pracują policjanci, o możliwościach finansowych związanych z poprawą tych warunków. Wskazywano, w jaki sposób należałoby zabezpieczyć środki na właściwe funkcjonowanie. Posłowie zgłosili wniosek o zwiększenie o 40 mln zł budżetu Policji w części 42 - Sprawy wewnętrzne, w dziale 754 - Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa. Komisja rekomenduje przyjęcie tej poprawki z następującym uzasadnieniem. Warunki lokalowe, w których funkcjonują komendy powiatowe Policji oraz komisariaty, pozostawiają wiele do życzenia. Od lat działalność remontowa jest niedofinansowana. Z analizy przeprowadzonej przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych wynika, że są to w prawie 60 proc. budynki mające ponad 40 lat. Środki przeznaczone na remonty w projekcie nie mogą zapobiec dekapitalizacji użytkowanych nieruchomości. Od wielu lat prowadzone są jedynie częściowe prace remontowe, które polegają głównie na bieżącej konserwacji budynków. Jedynie częściowo prowadzona jest modernizacja przestarzałych systemów grzewczych. Jest oczywiste, że wpływa to w określony sposób na koszty utrzymania tych obiektów, a także na ich funkcjonowanie. Stan techniczny wielu obiektów odbiega od stanu, jakiego byśmy sobie życzyli, i nie pozwala na właściwą obsługę obywateli. Trzeba podkreślić, że nie zapewnia także właściwego funkcjonowania policjantów w pomieszczeniach, w których muszą pracować. Środki określone we wniosku powinny zostać przeznaczone na realizację stu najbardziej pilnych zamierzeń remontowych. Poprawa warunków polegać będzie przede wszystkim na przeprowadzeniu prac remontowych, wymianie stolarki okiennej, ociepleniu budynków oraz modernizacji źródeł ciepła. Powinno to pozwolić na uzyskanie wymiernych efektów ekonomicznych w przyszłości, gdyż zmniejszą się koszty funkcjonowania tych obiektów. Remonty powinny także zapewnić możliwość funkcjonowania w tych obiektach policjantów oraz obsługi obywateli.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#BogdanBujak">Mówiąc o skuteczności funkcjonowania Policji nie sposób jest pominąć sprawy wyposażenia tej formacji w sprzęt. Podstawowym elementem, który zabezpiecza możliwość dotarcia policjanta na miejsce najbardziej zagrożone przestępczością, są środki transportu. Służą one także konwojowaniu niebezpiecznych przestępców. Dzięki środkom transportu skraca się czas przyjazdu na miejsce zdarzenia. Uważamy, że dobre środki transportu mogą pozytywnie wpłynąć na opinię o działaniu Policji, a także na możliwości jej pracy oraz efektywność działań policjantów. Często o efektach decydują ułamki sekund lub minuty. Mam na myśli czas potrzebny do zatrzymania przestępcy. Ponadto chodzi tu również o bezpieczeństwo policjantów, którzy patrolują miejsca zagrożone przestępczością korzystając ze sprzętu pozostawiającego wiele do życzenia. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych powodowana troską oraz chęcią polepszenia tych warunków występuje z wnioskiem o zwiększenie o 60 mln zł wydatków w części 42 - Sprawy wewnętrzne. Dodatkowe środki powinny zostać przeznaczone na poprawę jakości środków transportu, które obecnie pozostawiają wiele do życzenia. Większość środków transportu, z których obecnie korzysta Policja, pochodzi sprzed 1998 r. Uwaga ta dotyczy ok. 40 proc. środków transportu. Są to środki transportu o starej, a nawet przestarzałej konstrukcji. Są one awaryjne i nie spełniają wymogów bezpieczeństwa w odniesieniu do podstawowych służb Policji. Sam mogłem stwierdzić w trakcie wizyt w komendach Policji, że jest wiele samochodów, które mają przebieg ok. 600 tys. km. Z tego powodu zdarzają się sytuacje, w których możemy mówić o zagrożeniu pracy policjantów. Pojawia się także problem, który dotyczy czasu dojazdu na miejsce wypełniania swoich funkcji. Chcielibyśmy, żeby zdecydowanie poprawiły się możliwości patrolowania zagrożonych miejsc. Tu także pojawia się problem konwojowania, o którym dyskutujemy od kilku lat. Policja musi przewozić znaczną liczbę niebezpiecznych przestępców. Liczne awarie tego sprzętu powodują, że policjanci nie zawsze mogą na czas dojechać na miejsce zdarzenia. Samym zaangażowaniem policjantów nie można zapewnić bezpieczeństwa. Należy podkreślić, że prawie połowa samochodów, którymi dysponuje Policja, to samochody Polonez. Ostatnio podjęto próbę wymiany części taboru. Jednak czas, który upłynął pokazuje, że należy zwrócić szczególną uwagę na to, czym jeżdżą policjanci w czasie patrolowania naszych ulic. Należy nadmienić, że do tej pory policjanci dysponują samochodami marki Żuk i Nysa, których konstrukcja jest przestarzała. Na pewno samochody te nie zapewniają odpowiednich warunków do właściwego pełnienia służby przez policjantów. Zobowiązania Policji wynikające z akcesji Polski do Unii Europejskiej nakładają na tę służbę obowiązek podniesienia sprawności w zakresie zwalczania najbardziej groźnych zorganizowanych grup przestępczych. W związku z tym potrzebne są nakłady na rozwój i odpowiednie wyposażenie służb. Wymogi, jakie stawia Unia Europejska w sprawie standardów oględzin i zabezpieczenia śladów na miejscu zdarzenia, powoduje potrzebę standaryzacji wyposażenia komórek techniki kryminalistycznej oraz zakupu odpowiedniego sprzętu. Ważnym problemem jest bezpieczeństwo policjantów oraz możliwość ich bardziej efektywnej pracy.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#BogdanBujak">W związku z tym Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych proponuje, żeby zwiększyć wydatki przeznaczone na zakup sprzętu i materiałów kryminalistycznych, przeznaczonych dla podstawowych ogniw kryminalistycznych, które znajdują się w komendach powiatowych i wojewódzkich. Proponujemy zwiększenie tych wydatków o 12.700 tys. zł. Chcielibyśmy, żeby udoskonalone zostały metody i techniki przeprowadzania oględzin, a wyposażenie komórek techniki kryminalistycznej spełniało odpowiednie wymogi i standardy. Potrzebny jest zakup nowoczesnego sprzętu, który przyczyni się do zwiększenia efektów pracy policjantów. Chodzi tu m. in. o zakup ambulansów kryminalistycznych, walizek kryminalistycznych oraz innego sprzętu, w tym kombinezonów ochronnych oraz materiałów techniki kryminalistycznej. Myślę, że zwiększenie wydatków na zakupy wyposażenia dla pionu techniki kryminalistycznej zwiększy efekty pracy policjantów. Wyrównany zostanie poziom wyposażenia z krajami Unii Europejskiej. Pozwoli to na zwiększenie wiarygodności dowodów przedstawianych w postaci ekspertyz kryminalistycznych. Przedstawiamy także propozycje zwiększenia budżetu Policji w częściach, które są ważnymi elementami funkcji wypełnianych przez policjantów. Przede wszystkim chodzi tu o dwie sprawy. Pierwsza dotyczy zwiększenia o 32 mln zł wydatków na zakup materiałów i wyposażenia dla policjantów, a także sprzętu i uzbrojenia. Propozycja ta wynika m. in. z tego, że Policja podjęła wysiłek pozyskania środków finansowych z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej w ramach narodowego planu rozwoju od podstaw wsparcia wspólnoty na lata 2004–2006. W związku z tym Policja jest zobowiązana do uzyskania środków własnych, które będą wykorzystane do realizacji celów stawianych przed nami w związku z akcesją do Unii Europejskiej. Pozyskanie środków z funduszy strukturalnych jest niezbędne w celu realizacji zakupów, o których już mówiłem, w tym materiałów, sprzętu, wyposażenia oraz uzbrojenia. Zakupy te przyczynią się do zwiększenia sprawności działań niezbędnych dla bezpieczeństwa kraju. Od 1 lipca 2003 r., na mocy przepisów ustawy Policja przejęła od prokuratury prowadzenie wszelkich śledztw, które nie zostały zastrzeżone dla prokuratury. W związku z tym zwiększył się zakres kompetencji oraz potrzeb związanych z realizacją tego zadania. Ze wstępnych analiz wynika, że potrzeby finansowe związane z wynagrodzeniem biegłych i tłumaczy oraz przechowywaniem dowodów rzeczowych określone są na ok. 100 mln zł. W projekcie budżetu na 2004 r. zaplanowano na ten cel 30 mln zł. Oznacza to, że w tym zakresie wystąpić znaczny niedobór środków, który utrudni realizację zadań postawionych przed Policją przez ustawę od 1 lipca br. Brak tych środków może spowodować negatywne skutki w prowadzeniu postępowań oraz wpływać na obniżenie jakości materiałów procesowych, gromadzonych w ich toku. Należy koniecznie zastanowić się nad tym, czy istnieje możliwość zrealizowania propozycji naszej Komisji. Uważamy, że dodatkowe 30 mln zł jest konieczne, żeby pomóc Policji w realizacji tych zadań. Należy nadmienić, że wzrost zadań realizowanych przez jednostki Policji wiąże się również z koniecznością jej kadrowego wzmocnienia. Przejęcie postępowań od prokuratury powoduje konieczność wzmocnienia kadrowego pionu kryminalnego i śledczego. Przejdę teraz do projektu budżetu Państwowej Straży Pożarnej. W trakcie dyskusji posłowie zwracali uwagę na zadania, które przed tą służbą stawia ustawa. Poruszano problemy występujące w działalności tej służby. Szczegółowej analizie poddano potrzeby finansowe związane z realizacją tych zadań. Należy stwierdzić, że w 2003 r. nastąpił dalszy wzrost liczby interwencji jednostek Państwowej Straży Pożarnej, a także Ochotniczej Straży Pożarnej w zdarzeniach losowych. Miało to wpływ na wzrost kosztów funkcjonowania tych jednostek. Efektem większej liczby interwencji była zwiększona liczba zużytego lub zniszczonego sprzętu oraz środków transportu. Należy zabezpieczyć zobowiązania wobec funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. W trakcie dyskusji mówiono o potrzebach podstawowych jednostek Państwowej Straży Pożarnej, czyli komend powiatowych.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#BogdanBujak">Zwracano uwagę na zabezpieczenie potrzeb, które pozwolą na właściwą realizację zadań stojących przed strażakami. Podkreślano konieczność dokonania niezbędnych remontów sprzętu, zakupu środków gaśniczych, a także utrzymanie na właściwym poziomie gotowości służb ratowniczych. W związku z tym zaproponowano zwiększenie o 14 mln zł wydatków w części 85 - Budżety wojewodów ogółem. Środki te powinny zostać wykorzystane na zaspokojenie potrzeb powiatowych komend Państwowej Straży Pożarnej. Umożliwi to dokonanie niezbędnych remontów sprzętu, zakup środków gaśniczych oraz paliwa, a także tego, co jest potrzebne strażakom w bieżącej pracy. Należy podkreślić, że zwiększająca się stale liczba interwencji powoduje zmniejszenie środków przewidzianych na jedną interwencję. W 2000 r. na jedną interwencję przeznaczano ok. 758 zł. W 2001 r. środki przeznaczone na jedną interwencję wynosiły 515 zł, a w 2002 r. - 404 zł. Widać, że zmniejszają się środki przeznaczone na jedną interwencję. Taka sytuacja powoduje obniżenie jakości sprzętu, który niszczeje w wyniku używania go przez strażaków do kolejnych interwencji. Uważamy, że proponowane zwiększenie wydatków pozwoli na utrzymanie na właściwym poziomie jednostek Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Uważamy, że te jednostki powinny być usytuowane na właściwym poziomie pod względem finansowym oraz organizacyjnym. Ustawa o ochronie przeciwpożarowej zobowiązuje budżet państwa do uczestniczenia w kosztach funkcjonowania jednostek ochrony przeciwpożarowej włączonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Mając na uwadze systematyczny spadek realnej minimalnej średniej kwoty dotacji na jedną jednostkę oraz gotowość Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego do realizacji zadań, zgłoszono wniosek, który ma służyć znacznej poprawie sprawności tych jednostek. Mówiłem już wcześniej o spadku kwoty przeznaczonej na jedną interwencję. Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, które wchodzą w skład Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w 2001 r. otrzymywały dofinansowanie w wysokości ponad 7 tys. zł. W 2002 r. otrzymywały 6300 zł, a w 2003 r. ponad 6100 zł. Z projektu budżetu, który mają państwo przed sobą, wynika, że w 2004 r. jednostki te otrzymają dofinansowanie w granicach 6 tys. zł. Mamy do czynienia z realnym spadkiem dofinansowania jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej, które funkcjonują w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Wydaje się, że strażakom z tych jednostek powinniśmy zabezpieczyć odpowiednie środki, żeby mogli realizować swoje zadania we właściwy sposób i zapewnić nam właściwy poziom bezpieczeństwa. Wiele miejsca w dyskusji nad budżetem Państwowej Straży Pożarnej poświęcono realizacji zadań związanych z bezpieczeństwem państwa w kontekście wykonywania programu pt. „Bezpieczna Polska” oraz procesu przystosowania do standardów obowiązujących w Unii Europejskiej. Należy podkreślić, że w 2003 r. zakończyło się finansowanie inwestycji wieloletniej związanej z budową Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. Ten program nie będzie kontynuowany. W związku z tym należałoby zapewnić środki, żeby umożliwić realizację zadań stawianych przed strażą, poprzez zwiększenie jej skuteczności.</u>
<u xml:id="u-84.4" who="#BogdanBujak">Chodzi tu zwłaszcza o wykonanie dyrektyw zawartych w rządowym programie poprawy bezpieczeństwa obywateli pt. „Bezpieczna Polska” oraz przygotowanie do akcesji do Unii Europejskiej. Na posiedzeniu Komisji dokonaliśmy analizy potrzeb. Postanowiliśmy zaproponować Komisji Finansów Publicznych zaplanowanie pewnej kwoty, która zapewniłaby dalszą kontynuację programu realizowanego przez Państwową Straż Pożarną. Przedstawiono w tej sprawie dwie propozycje. Pierwsza dotyczy zwiększenia środków w budżecie Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej o 61.300 tys. zł. Środki te pozwolą na realizowanie zadań, które stoją przed Państwową Strażą Pożarną w ramach programu restrukturyzacji i modernizacji służb mundurowych. Pozostałe służby mundurowe, w tym Policja, zakończą swoje programy w 2004 r. Jedynie w Państwowej Straży Pożarnej realizacja programu zakończy się w grudniu 2003 r. Oznacza to, że przez pewien czas w Państwowej Straży Pożarnej nie będą prowadzone żadne działania w tym zakresie. Miałoby to negatywne skutki dla tej służby. Druga propozycja dotyczy wpisania do zaleceń Komisji Finansów Publicznych modernizacji technicznej Państwowej Straży Pożarnej w kolejnych latach. Także w tym przypadku na wydatki w 2004 r. potrzebna byłaby kwota 61.300 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mam do pana prośbę. Członkowie Komisji Finansów Publicznych dysponują opinią Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Na pewno znają państwo obecne realia budżetowe. Od razu informuję, że szkoda naszego czasu na taki koncert życzeń. Proszę, żeby jako sprawozdawca powiedział pan krótko, jakie są najważniejsze potrzeby. W tej chwili zbliżamy się już do końca prac nad budżetem państwa. Do tej pory nie mamy prawie żadnych oszczędności. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych nie podała źródeł pokrycia swoich wniosków. Chciałbym poinformować, że może nie przyjść propozycja dotycząca rozdysponowania w roku bieżącym rezerwy na integrację z Unią Europejską w taki sam sposób, jak zrobiliśmy w roku ubiegłym. Mam na myśli m. in. środki dla Straży Granicznej. Sugerowałbym, żebyśmy usprawnili swoją pracę i nie trwonili czasu. W projekcie budżetu nie znajdziemy oszczędności na poziomie kilkuset milionów złotych, chyba że obniżymy budżety wszystkich resortów co najmniej o 10 proc. Nie sądzę, żeby taka propozycja uzyskała akceptację Komisji Finansów Publicznych oraz Sejmu. W posiedzeniu biorą udział przedstawiciele poszczególnych służb resortu. Bardzo proszę, żeby zasugerował pan, na co potrzebne są środki w pierwszej kolejności. Ile środków i na co potrzebuje niezbędnie Policja? Na co i ile potrzeba pieniędzy Państwowej Straży Pożarnej? Ile potrzeba Straży Granicznej? Od razu proponuję, żeby zmniejszył pan swoje życzenia co najmniej o 70–80 proc. Wtedy będziemy mieli konkretny temat do dyskusji. Jeśli będziemy dyskutować o każdym ze zgłaszanych wniosków, to nie dojdziemy do żadnej konkluzji. Już teraz mogę to panu oświadczyć. Już wcześniej witałem przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego, którzy właśnie przybyli. Od razu chciałbym poinformować, że nie ma zwyczaju zapraszania na posiedzenia Komisji Finansów Publicznych ekspertów i osób z zewnątrz, gdy przyjmujemy opinie komisji branżowych. Tym razem zrobiliśmy dla państwa wyjątek. Udzielę głosu tylko jednemu z przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego. Będzie mógł przedstawić swoje stanowisko w imieniu wszystkich. Nie przewiduję na ten temat szerszej dyskusji, gdyż nie jesteśmy stroną w działaniach podejmowanych przez Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny. W tym przypadku stroną jest rząd, a zwłaszcza Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chcę podkreślić, że w tej sprawie zrobiliśmy wyjątek. Bardzo proszę o ustalenie, kto z państwa zabierze głos. Chciałbym przeprosić szefa Agencji Wywiadu oraz kierownictwo Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Wojskowych Służb Informacyjnych. Nie chciałbym, żeby tracili państwo czas. Już teraz widać, że nasze obrady przedłużają się. Po rozpatrzeniu tej części budżetu zamierzam ogłosić przerwę obiadową. Budżety służb specjalnych zaczniemy omawiać najwcześniej o godzinie 14.15, za co przepraszam. Zapraszam do uczestnictwa w całym posiedzeniu Komisji. Jeśli mają państwo do wykonania inne zadania, to zapraszam na godzinę 14.15. Proszę posła Bogdana Bujaka o kontynuowanie przedstawiania opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#BogdanBujak">Przepraszam za to, że moja wypowiedź była bardzo szczegółowa. Wynikało to z faktu, że podchodzimy do tych spraw w sposób poważny i szczegółowy. Tak właśnie było na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Większość wniosków podaje źródła, z których chcemy skorzystać. Nie będę szczegółowo omawiał wszystkich wniosków. W zasadzie w tej chwili pozostał nam jeszcze budżet Straży Granicznej. Także ta służba ma wielkie potrzeby, które wiążą się z dostosowaniem do wymogów Unii Europejskiej. Konieczna jest modernizacja obiektów Straży Granicznej, zwiększenie stanów osobowych, wyposażenie obiektów i strażnic, zapewnienie łączności itp. Myślę, że sprawa ta będzie jednym z ważniejszych elementów naszych rozmów z Unią Europejską. Dlatego powiem państwu kilka zdań o tej formacji. We wnioskach mówimy o przeniesieniu do budżetu Straży Granicznej kwot, które przyczyniłyby się do sprawniejszego działania tej formacji. Podobnie było w przypadku poprzednich służb. Tylko w dwóch lub trzech przypadkach nasze wnioski nie wskazywały źródeł pokrycia. Zwracamy się do Komisji Finansów Publicznych z prośbą, żeby zbadała możliwości zrealizowania tych wniosków. W pozostałych przypadkach wskazujemy, skąd mają zostać przeniesione odpowiednie środki. W przypadku Straży Granicznej szczególnie interesują nas trzy sprawy. Najważniejsze jest przeniesienie 77.140 tys. zł z przeznaczeniem na zwiększenie zatrudnienia w Straży Granicznej o 1325 funkcjonariuszy i 253 pracowników cywilnych. Chcę podkreślić, że wniosek ten jest związany z wymogami, które stawia przed nami Komisja Europejska. Nie są to zadania, które proponuje Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych lub sama Straż Graniczna. W tej sprawie podpisaliśmy umowy, które wiążą się z akcesją do Unii Europejskiej. Pozostałe propozycje dotyczą przeniesienia 30 mln zł z rezerwy celowej. Także w tym przypadku są to sprawy związane z Unią Europejską. Ostatnia sprawa także dotyczy przeniesienia środków. Jednostka organizacyjna - Władza Wdrażająca Program Współpracy Przygranicznej PHARE, zostanie włączona do sfery finansów publicznych w drodze przekształcenia w państwową jednostkę budżetową. Oznacza to, że nie będzie mogła być finansowana w dotychczasowy sposób. Dlatego proponujemy przesunięcie 4680 tys. zł oraz 3382 tys. zł. W każdym przypadku podajemy miejsce, z którego powinno nastąpić przesunięcie tych środków. Ostatnia uwaga dotyczy świadczeń emerytalnych i rentowych dla byłych funkcjonariuszy. Wszyscy wiemy o tym, że świadczenia te mają charakter ustawowy i obligatoryjny. Zaniepokojenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wywołało to, że w budżecie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji brakuje środków na te świadczenia. Dlatego proponujemy zwiększenie wydatków w tej części o 86 mln zł na zabezpieczenie wypłat świadczeń emerytalno-rentowych. Nie mamy zbyt dużo czasu. Dlatego w dużym skrócie przedstawiłem propozycje, które uzyskały aprobatę Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Do dyskusji przedstawiamy najważniejsze sprawy, które mają newralgiczne znaczenie w hierarchii potrzeb. Na co dzień realizujemy programy dotyczące bezpieczeństwa. W jednym z ostatnich wywiadów poseł Stanisław Stec wspomniał o tym, że bezpieczeństwo wewnętrzne jest sprawą priorytetową.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#BogdanBujak">Z tego powodu przedstawiliśmy państwu zakres potrzeb służb mundurowych w opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Wszystkie propozycje poddajemy pod dyskusję w Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AleksanderCzuż">Należy stwierdzić, że wydatki w części 42 - Sprawy wewnętrzne, na bezpieczeństwo publiczne oraz ochronę przeciwpożarową wzrastają nominalnie o 2,5 proc., a realnie o 0,5 proc. Jest to podobny wzrost jak w przypadku wydatków z całego budżetu państwa. Jeśli przyjrzymy się strukturze tych wydatków, to zobaczymy, że w kwocie 10.648 mln zł ponad 1/3 stanowią wydatki związane z emeryturami i rentami. Te wydatki od razu należałoby odłożyć na bok i nie zaliczać ich do wydatków na bezpieczeństwo i ochronę przeciwpożarową. W tej sytuacji powinniśmy skoncentrować się na pozostałej kwocie, która zapewnia wydatki bieżące oraz wynagrodzenia. Trzeba podkreślić, że budżet Policji wzrasta nominalnie o 3 proc., a realnie o 1 proc. W tej chwili mamy tylko jednego dysponenta środków budżetowych. Jest nim Komenda Główna Policji. Dzięki temu łatwiej jest dokonywać przesunięć. Wydaje się, że w strukturze wydatków poszczególnych pionów najbardziej uprzywilejowane są komendy wojewódzkie Policji. Ich wydatki wzrastają realnie o 9,1 proc. Dzieje się to w sytuacji, gdy wydatki komend powiatowych Policji pozostają na takim samym poziomie. Rozumiem, że w ramach wewnętrznych przesunięć można będzie zwiększyć środki przeznaczone dla komend powiatowych, które realizują gros zadań. Należy uwzględnić to, że w kwocie 5519 mln zł tylko ok. 1 mld zł stanowią wydatki bieżące. Pokazuje to skalę problemów Policji dotyczących utrzymania obiektów, remontów, zakupu paliw itp. Należy uznać, że jest to naprawdę skromna kwota. Szczególnie wnikliwego rozpatrzenia wymagają niektóre propozycje zgłoszone w opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Mam na myśli wnioski dotyczące zwiększenia wydatków Policji. Za pozytywne zjawisko należy uznać to, że wzrastają środki na prewencję i kryminalistykę. Natomiast wyjaśnienia wymaga to, że wydatki na sprzęt specjalistyczny w minimalnym stopniu koncentrują się w komendach powiatowych. Wartość tych środków jest znikoma. Tyle chciałem państwu powiedzieć, jeśli chodzi o budżet Policji. Przejdę teraz do budżetu Straży Granicznej. Następuje nominalny wzrost wydatków o 2,3 proc., a realny - 0,3 proc. Sądzę, że mamy jedną pozycję, która nie będzie wzbudzać większych dyskusji. Pozycja ta powinna być pokryta z rezerw celowych. Pozycja ta dotyczy realizacji umów narodowych z Schoengen. Mam na myśli środki na płace i pochodne na zatrudnienie 1325 funkcjonariuszy oraz 253 pracowników w Straży Granicznej. Od razu chciałbym zadać pytanie komendantowi głównemu Straży Granicznej. Jak w tej chwili przebiega nabór, szkolenie i przygotowanie funkcjonariuszy? Jeśli dobrze pamiętam, to w roku bieżącym Straż Graniczna otrzymała ok. 1300 etatów dla funkcjonariuszy. Z przedstawionych materiałów wynika, że nieco wzrosną środki w rezerwach celowych dla uchodźców i repatriantów. W tej chwili tworzone są własne ośrodki dla uchodźców. Jaki jest koszt utrzymania jednego uchodźcy we własnych ośrodkach? Jaki jest koszt utrzymania uchodźcy w innych prywatnych ośrodkach, którym zlecane jest takie zadanie? Jakie są dalsze zamiary w tym zakresie? Następna uwaga dotyczy wniosków zgłoszonych w opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Łącznie opiewają one na kwotę przekraczającą 400 mln zł.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#AleksanderCzuż">Niektóre będą realizowane w ramach wewnętrznych przesunięć. Proponuję, żeby wnioski dotyczące zwiększenia wydatków rozpatrzyć w ramach środków pochodzących ze zwiększenia wpływów z tytułu podatku akcyzowego. Wczoraj rozpatrywana była propozycja nałożenia podatku akcyzowego na kosmetyki. Komisja wstępnie pozytywnie zaopiniowała tę propozycję. W związku z tym warto rozważyć możliwość zaspokojenia najbardziej pilnych potrzeb Policji oraz pozostałych formacji. Słyszę, że zwiększenie podatku akcyzowego było ujęte w dochodach w projekcie budżetu na 2004 r. W takim razie przypomnę, że przewodniczący Komisji mówił, iż zaproponuje system uszczelniający wpływy z akcyzy na wina i alkohole. Chodziło o alkohole w beczkach oraz ich pomiar. Wydaje się, że właśnie tu warto będzie poszukać tych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. W tej chwili do udziału w dyskusji zgłosili się posłowie: Andrzej Brachmański, Marek Zagórski, Marek Olewiński, Stanisław Stec i Andrzej Skrzyński. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Ja także zabiorę głos na zakończenie dyskusji. Przypominam państwu, że o godzinie 13 ogłoszę przerwę, bez względu na to, w jakim miejscu dyskusji będziemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejBrachmański">Chciałbym krótko powiedzieć państwu o pewnej filozofii. Poseł Mieczysław Czerniawski powiedział przed chwilą, że wnioski Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych są koncertem życzeń. Chciałbym zauważyć, że nie jest to koncert życzeń, ale katalog potrzeb. Nasze wnioski pokazują, jakie minimalne środki są potrzebne w skali całego resortu, żeby zaspokoić podstawowe potrzeby. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wszystkie wnioski mogą zostać zaakceptowane przez Komisję Finansów Publicznych. Chcieliśmy jednak pokazać, jak wygląda sytuacja. Powiem teraz o czterech sprawach szczegółowych. Pierwsza dotyczy Policji. Wnioski dotyczące Policji zostały przedstawione w naszej opinii według hierarchii ważności. Uszeregowaliśmy je pokazując, co jest najbardziej niezbędne, a co moglibyśmy pominąć z mniejszym żalem. Chciałbym zwrócić uwagę na sprawę, o której wszyscy dobrze wiemy. Niezwykle istotnym elementem są pieniądze na środki transportu. Ostatni wielki zakup środków transportu dla Policji odbył się na początku lat 90. Kupiono wtedy samochody Volkswagen, które w tej chwili już się sypią. W roku ubiegłym polskiej Policji po raz pierwszy od kilku lat nie brakowało pieniędzy na benzynę. Można w żartobliwy sposób powiedzieć, że pieniędzy na benzynę nie brakowało dlatego, że benzyny nie było do czego lać. Drugim istotnym elementem są środki dla komend powiatowych Policji. Nie potrzeba środków dla Komendy Głównej Policji oraz dla komend wojewódzkich. Potrzeba pieniędzy komendom powiatowym, które są podstawowym ogniwem pracy policyjnej. Jeśli chodzi o Straż Graniczną, to mamy wniosek na największą kwotę. Dotyczy on ponad 77 mln zł. Według zapewnień Ministerstwa Finansów te środki są w rezerwie celowej. Także w roku ubiegłym środki te były w rezerwie celowej. Posiadamy takie doświadczenia, że o środki z rezerwy celowej odbywają się boje między resortami. Zawsze jest problem, żeby środki z rezerwy były uruchomione w odpowiednim momencie. Efekt był taki, że w październiku - gdy Komisja Europejska sprawdzała stan przygotowań Polski do członkostwa w Unii Europejskiej - musieliśmy nieźle się nagimnastykować, żeby wytłumaczyć, iż etaty, do utworzenia których zobowiązał się rząd, zostaną przyznane za jakiś czas. Chcielibyśmy tego uniknąć. Chcielibyśmy już od pierwszego dnia nowego roku móc pokazać, że realizujemy ten program. Dlatego przedstawiliśmy w tej sprawie dwa wnioski. Pierwszy wniosek jest wnioskiem dalej idącym. Dotyczy on przeniesienia tych pieniędzy do resortu Straży Granicznej. Natomiast drugi wniosek dotyczy tego, żeby w nazwie rezerwy celowej wyraźnie zapisać, że są to pieniądze na etaty dla Straży Granicznej. Następne uwagi dotyczyć będą Państwowej Straży Pożarnej. Warto podkreślić, że w projekcie budżetu środki dla Państwowej Straży Pożarnej wzrastają realnie o 0,5 proc., a więc podobnie jak we wszystkich innych służbach. Należy jednak zauważyć, że faktycznie Państwowa Straż Pożarna otrzyma w 2004 r. zdecydowanie mniej pieniędzy. Wynika to z faktu, że wprowadzono podatek od towarów i usług na sprzęt strażacki oraz umundurowanie. Do tej pory było tak, że jeśli wprowadzało się podatek od towarów i usług na jakieś towary, to planowany budżet na zakup tych towarów zwiększał się o wartość tego podatku. Tym razem tak się nie stało. W tej sytuacji trzeba nazwać sprawę po imieniu.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#AndrzejBrachmański">W budżecie na te zakupy przeznaczono od razu realnie o 22 proc. mniej. Ten podatek po dokonaniu zakupów i tak wróci do ministra finansów. Ponadto Państwowa Straż Pożarna realizowała inwestycję wieloletnią pod nazwą „Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy”. Dzięki realizacji tej inwestycji możemy powiedzieć, że Państwowa Straż Pożarna oraz ochotnicze straże pożarne w ciągu ostatnich 13 lat przekształciły się w pełni nowoczesną formację ratowniczą. Program zostanie zakończony w 2003 r. W 2004 r. ten program nie będzie już realizowany. W związku z tym w 2004 r. będziemy mieli od razu o 86 mln zł mniej w budżecie tych formacji. Chciałbym, żeby pamiętali państwo o tym przy rozpatrywaniu tych wniosków. Mają one związek z tym, że w znaczącym stopniu obniżono środki zaplanowane dla tych formacji. Łącznie w budżecie tych formacji będzie ok. 110 mln zł mniej. Ostatnia uwaga dotyczy rent i emerytur. Komisja nie może przejść obojętnie wobec obliczeń Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które pokazują, że w projekcie budżetu zaplanowano o 86 mln zł mniej niż trzeba będzie wydać. Powiem szczerze, że ta informacja była dla nas szokująca. Jest to przecież wydatek sztywny. Nie wyobrażam sobie, że na emerytury i renty mogłoby zabraknąć pieniędzy. Może Ministerstwo Finansów złoży zapewnienie, że pieniędzy na ten cel nie zabraknie. Jednak jest to kwota, której nie da się wygenerować w ramach jakichkolwiek oszczędności. Mielibyśmy inną sytuację, gdyby brakowało 10–12 mln zł. Wtedy moglibyśmy podjąć próbę znalezienia oszczędności, które zabezpieczyłyby te należności. Oszczędności można byłoby znaleźć np. przesuwając o miesiąc lub dwa pewne płatności. Jednak w żaden sposób nie da się pokryć braku środków na poziomie 86 mln zł. Na ten problem zwracamy państwa uwagę. Chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę. Kieruję ją pod adresem rządu lub ministra finansów. Od dłuższego czasu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji postuluje wyłączenie środków na renty i emerytury do oddzielnej podziałki klasyfikacji budżetowej. O tym problemie mówił przed chwilą poseł Aleksander Czuż. Środki te w dużym stopniu zniekształcają obraz finansów resortu. Postulat w tej sprawie znalazł się w opinii Komisji Finansów Publicznych w 2000 r., w 2001 r. oraz w 2002 r. W tej chwili nie zapisaliśmy tego postulatu w naszej opinii, gdyż sprawa przypomina walenie głową w mur. Jeśli mamy w realny sposób mówić o wydatkach na bezpieczeństwo, to środki na renty i emerytury powinny być klasyfikowane w oddzielnej podziałce budżetu. Tyle chciałem państwu powiedzieć o filozofii przyjętej przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych przy formułowaniu opinii o projekcie budżetu na 2004 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję za wskazanie, że w opinii Komisji ustalona została hierarchia potrzeb Policji oraz Państwowej Straży Pożarnej. Później zadam w tej sprawie pytanie o zasadniczym znaczeniu. Jednak teraz kontynuować będziemy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MarekZagórski">Nie wiem, jakie pytanie pan zada. Chciałbym jednak zgłosić zasadniczy wniosek, który dotyczy zwrócenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych jej opinii. Filozofia przyjęta w opinii, o której mówił przed chwilą poseł Andrzej Brachmański, jest taka, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych troszczy się o los Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej, ale niedobrzy posłowie z Komisji Finansów Publicznych nie chcą dać pieniędzy. Chciałbym zaprotestować przeciwko takiej filozofii. Dlatego proponuję, żeby Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych jeszcze raz zajęła się projektem budżetu w części 42 - Sprawy wewnętrzne. Oprócz zhierarchizowania potrzeb Komisja powinna poszukać oszczędności w ramach części budżetu dotyczących spraw wewnętrznych oraz administracji publicznej. Rozumiem wszystko, także to, jakie są potrzeby. Nie rozumiem jednak tego, że wszyscy mówią o tym, iż środki powinny być przeznaczone przede wszystkim dla komend powiatowych, ale w budżecie Państwowej Straży Pożarnej ze środków na zakupy sprzętu zaplanowanych na wszystkie komendy w kwocie 39.156 tys. zł, aż 7392 tys. zł przeznaczono na zakupy realizowane przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej. Zapewne zakupy te zostaną przekazane w dół. Jednak kiedy czytamy projekt budżetu, po przedstawieniu takich argumentów sprawa wygląda dość dziwnie. Chciałbym zadać wiele pytań. Podam przykład. Po co wydajemy 3800 tys. zł na dotację dla zakładów opieki zdrowotnej, w tym na finansowanie programu z zakresu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz zapobiegania narkomanii, a także na szkolenie personelu medycznego? Na to szkolenie przeznacza się 800 tys. zł. To wszystko dzieje się w sytuacji, gdy Policja nie ma samochodów. Po co dokonujemy tych wydatków? Dlaczego znalazły się one w tej części? Wiem, że moja propozycja może wzbudzić duże kontrowersje. Jednak zgłaszam taki wniosek i nie będę go wycofywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy mam traktować ten wniosek jako wniosek formalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MarekZagórski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W takim razie poddam ten wniosek pod głosowanie. Jednak najpierw udzielę głosu wszystkim posłom, którzy zapisali się do dyskusji. Rozumiem, że jeśli ten wniosek nie zostanie przyjęty, będzie pan chciał zadać pytania. Kontynuujemy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MarekOlewiński">Najpierw chciałbym nawiązać do wypowiedzi posła Marka Zagórskiego. Opinię Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych odebrałem w taki sposób, że Komisja dokonała analizy budżetu w podlegających jej częściach. Komisja nie stwierdziła zmniejszenia przewidywanych wydatków na 2004 r., chociaż nie zostało to nigdzie wyraźnie zapisane. Jednocześnie Komisja stwierdziła konieczność poniesienia dodatkowych wydatków na łączną kwotę przekraczającą 400 mln zł. Poseł Andrzej Brachmański powiedział, które z potrzeb wymienionych w opinii są najbardziej pilne. Myślę, że moglibyśmy zastanowić się nad przedstawionymi wnioskami, uznając, że część z nich nie będzie możliwa do zrealizowania przy obecnej sytuacji budżetu. Dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby resort sam poszukał oszczędności i dokonał odpowiednich przesunięć w ramach tej części budżetowej. Wydaje się jednak, że na to trudno jest liczyć. Chciałbym zadać pytania przedstawicielom Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Czy katalog potrzeb, o którym jest mowa w opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, był przedstawiany przez ministra administracji i spraw wewnętrznych na posiedzeniu Rady Ministrów w czasie prac nad projektem budżetu? Czy te potrzeby były analizowane? Jaki był stosunek Rady Ministrów do tego katalogu potrzeb? Sądzę, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych nie odkryła tych potrzeb jako pierwsza. Myślę, że ten katalog był przedstawiany w czasie wcześniejszych prac nad projektem budżetu przez właściwego ministra. Chciałbym dowiedzieć się, w jaki sposób procedowano nad tymi potrzebami? Od razu chciałbym poprosić ministra oraz przedstawicieli Komendy Głównej Policji o dodatkowe informacje. Mówię o tej sprawie dlatego, że niedawno rozpatrywaliśmy część budżetu dotyczącą transportu. Mamy jeszcze powrócić do tej części, gdyż zwróciliśmy projekt ministrowi infrastruktury. W materiałach była mowa m. in. o nowo powstałej Inspekcji Transportu Drogowego. Nie mam przy sobie tych materiałów. Jeśli dobrze pamiętam, w roku bieżącym w Inspekcji działało 150 inspektorów. Rozpoczęli oni swoje działania w ubiegłym roku. Ich działania przyniosły dochody w postaci opłat za wystawione mandaty na poziomie ponad 30 mln zł. Można powiedzieć, że efektywność ich pracy łatwo jest obliczyć. Z przedstawionych informacji wynika, że Inspekcja zostanie zwiększona docelowo do 300 osób. W związku z tym dochody Inspekcji Transportu Drogowego powinny w odpowiedni sposób zwiększyć się w 2004 r. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Ilu policjantów pracuje w Polsce w służbie ruchu drogowego? Jaka jest łączna wartość mandatów wystawionych przez funkcjonariuszy z tej służby w 2002 r. i 2003 r.? Chciałbym ustalić, jaka jest efektywność działania tej służby. Jaka jest ściągalność wystawianych mandatów? Jakie przeciwdziałania podejmowane są w celu ograniczenia korupcji? Wszyscy wiemy o tym, że korupcja występuje w służbie ruchu drogowego. Chyba nikogo nie trzeba o tym przekonywać. Ile fotoradarów zainstalowano w Polsce? Ile kosztuje jeden fotoradar? Czy zainstalowanie większej liczby fotoradarów, których koszty zwracają się w tempie ekspresowym, nie byłoby lepszym rozwiązaniem niż ustawianie policjantów w różnych miejscach przy drogach, którzy przy pomocy coraz lepszych urządzeń kontrolują szybkość pojazdów? Pytanie to dotyczy zwłaszcza dużych aglomeracji miejskich. Z własnego doświadczenia wiem, że w miastach kierowcy nie przestrzegają ograniczeń prędkości. Bardzo proszę o przedstawienie pogłębionej informacji na temat funkcjonowania Policji drogowej w Polsce.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#MarekOlewiński">Jeśli nie będą mogli państwo przedstawić tych informacji na posiedzeniu Komisji, proszę o nadesłanie ich w formie pisemnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#StanisławStec">Chciałbym zadać pytanie pani minister, która jest przedstawicielem rządu i oficjalnie odpowiada za cały budżet. Czy Rada Ministrów analizując projekt budżetu na 2004 r. brała pod uwagę proporcję pomiędzy wydatkami na bezpieczeństwo zewnętrzne i bezpieczeństwo wewnętrzne? Wzrost wydatków na bezpieczeństwo zewnętrzne w stosunku do 2003 r. wynosi 12,3 proc. Natomiast wzrost wydatków na bezpieczeństwo wewnętrzne wynosi 2,5 proc. Wzrost realny jest o 2 proc. mniejszy, a więc łatwo go obliczyć, oczywiście przy założeniu, że inflacja wyniesie 2 proc., w co nie wierzę. W odczuciu społecznym zagrożenie bezpieczeństwa wewnętrznego jest większe niż bezpieczeństwa zewnętrznego. Polski obywatel boi się wychodzić na ulicę, gdy jest ciemno, gdyż zagrożone jest jego bezpieczeństwo. W ocenie społecznej na ulicach jest zbyt mała liczba policjantów. Samorządy twierdzą, że nie mają środków. Jednak tworzą straże miejskie i gminne. Proszę, żeby pan minister ocenił, jak wygląda współpraca pomiędzy dwiema grupami funkcjonariuszy, do których musimy zaliczyć także pracowników straży miejskich i gminnych? Czy między strażami a Policją istnieje współpraca? Czy straże gminne i miejskie realizują zadania na rzecz bezpieczeństwa wewnętrznego? Nie chcę o tym mówić, ale złośliwi twierdzą, że straż miejska służy jedynie do ochrony burmistrza lub wójta. Jeśli tak jest, to Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych powinna zająć się tą sprawą przy udziale Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Jest to ważne zagadnienie. Samorządowych służb mundurowych jest coraz więcej. Jednocześnie mówi się, że samorządy nie mają środków na funkcjonowanie. Poseł Andrzej Brachmański powiedział, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przedstawia w swojej opinii skalę potrzeb. Rozumiem te potrzeby. Chciałbym jednak zadać pytanie. Czy Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych ma mniejszą siłę przebicia niż Komisja Obrony Narodowej? Pokazuje to proporcja pomiędzy wydatkami na bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne. Następne pytanie kieruję do pani minister. Czy nadal wydatki związane z ubezpieczeniami społecznymi funkcjonariuszy, które wynoszą 3792 mln zł i stanowią 35,6 proc. wydatków w części 42 - Sprawy wewnętrzne, powinny w ogóle znajdować się w tej części? Zgadzam się z opinią posła koreferenta, że całkowicie zamazuje to obraz wydatków na bezpieczeństwo. Przecież nie są to wydatki na bezpieczeństwo wewnętrzne. Są to wydatki, które wiążą się z zabezpieczeniem wypłaty rent i emerytur. Wydaje mi się, że podobnie jest w innych służbach mundurowych. Sądzę, że nad tą sprawą należałoby się zastanowić. Następna uwaga dotyczy proporcji wydatków. Podzielam opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, że wydatki na zakup sprzętu i uzbrojenia dla policjantów w wysokości 126 mln zł są bardzo niskie. Trzeba podzielić opinię Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, że niezbędne jest zwiększenie środków na niektóre remonty i zakupy, w tym na odnowienie parku samochodowego. Posiadam protokół inspekcji sanitarno-epidemiologicznej, który dotyczy pewnego budynku w Poznaniu. W tym budynku mieści się siedziba Policji drogowej. Prawdą jest, że większość funkcjonariuszy pełni służbę na drogach.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#StanisławStec">Jednak od czasu do czasu muszą także pracować w biurze. W protokole w 6 punktach opisano działania niezbędne do realizacji, żeby obiekt nie został zamknięty. Mam nadzieję, że komendant wojewódzki uwzględni w swoich planach potrzeby opisane w tym protokole i wystąpi o uzupełnienie środków na remont tego budynku. Bardzo proszę, żeby pani minister odpowiedziała na pytanie, które zadałem wcześniej. Na ten temat rozmawialiśmy przy ocenie wykonania budżetu w 2002 r. Na proporcje pomiędzy wydatkami na bezpieczeństwo i wydatkami na obronę zwrócił uwagę jeden z ekspertów. Nadal utrzymuje się taka proporcja, że dynamicznie rosną wydatki na bezpieczeństwo zewnętrzne, a w dużo mniejszym stopniu na bezpieczeństwo wewnętrzne. Na pewno pani minister powoła się na ustawę o przebudowie i modernizacji technicznej Sił Zbrojnych. Każdą ustawę można zmienić. Rząd może wystąpić z odpowiednią inicjatywą legislacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AndrzejSkrzyński">Jestem przeciwny wnioskowi posła Marka Zagórskiego. Uważam, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych ma suwerenne prawo do przedstawienia własnej opinii. Nie ma żadnej pewności, że Komisja znajdzie jakiekolwiek powody, żeby zmodyfikować swoją opinię. Chciałbym zadać trzy pytania. Pierwsze kieruję do minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Jakie argumenty - zdaniem Ministerstwa Finansów - przemawiają za tym, żeby pewne kwoty zapisać w rezerwach celowych, zamiast od razu przekazać je Straży Granicznej, na cele związane z uszczelnieniem granicy wschodniej i dostosowaniem jej do wymogów Unii Europejskiej. Sprawa ta powinna być całkowicie jasna i nie wzbudzać żadnych wątpliwości. Należy pamiętać o tym, że zadania w tym zakresie są niezwykle ważne, a terminy ich realizacji zostały już określone. Drugie pytanie kieruję do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Może nie jest ono zbyt istotne. Jednak sprawą tą interesują się wyborcy z mojego okręgu. Jaka będzie w 2004 r. sytuacja finansowa Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego? Szczególnie interesuje mnie sytuacja Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, gdyż do tej pory występowały pewne perturbacje w funkcjonowaniu tej jednostki organizacyjnej. Posłowie dobrze znają tę sprawę. Pytam o to, dlatego że nie znalazłem odpowiedniego zapisu w przedstawionych materiałach. Może coś przeoczyłem. Trzecie pytanie kieruję do komendanta głównego Policji. W pośredni sposób pytanie to wiąże się z omawianymi w dniu dzisiejszym sprawami budżetowymi. Ilu jest chętnych i kandydatów do pracy w Policji? Jak kształtuje się ich liczba w ostatnich latach w całym kraju? Jakimi przesłankami kierują się młodzi ludzie, którzy kandydują do służby w Policji? Jakie - zdaniem Komendy Głównej Policji - motywy kierują ludźmi, którzy chcą znaleźć się w szeregach tej formacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#HelmutPaździorniez">Dość częsta jest sytuacja, w której rodzina policjanta liczy 5 osób, a jedynym jej żywicielem jest ojciec będący policjantem. Najczęściej matka ma kłopoty z zatrudnieniem ze względu na profesję wykonywaną przez męża. Poseł Marek Olewiński wspomniał o problemie korupcji. W tej sytuacji zadaję sobie pytanie o to, jaka jest średnia płaca w Policji? To pytanie kieruję do przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jaka jest minimalna płaca w Policji? Jaki jest dochód w przeliczeniu na jednego członka rodziny w 5-osobowej rodzinie policyjnej? Często mówimy o korupcji. Znane są mi takie przypadki, że policjant przyznaje się do tego, że wziął od kogoś 50 zł, gdyż nie ma za co kupić podręczników szkolnych dla dzieci. Czy do takiej sytuacji można dopuszczać? Czy można dopuszczać do tego, że policjant nie ma innego wyboru? Jego sytuacja ekonomiczna zmusza go do popełnienia przestępstwa. Czyja to wina? Czy jest to jego wina, czy też wina tych, którzy powinni mu pomóc?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W taki razie zadam pani minister pytanie o zasadniczym znaczeniu. Co legło u podstaw zmniejszenia w 2004 r. nakładów na bezpieczeństwo publiczne i ochronę przeciwpożarową prawie o 3 proc. od nakładów z 2003 r.? Jakie argumenty przemawiały za takim zmniejszeniem? Od razu chciałbym powiedzieć, że argument dotyczący braku środków w budżecie nie przemawia do mojej wyobraźni. Rozumiem, że Ministerstwo Finansów wyznaczyło dysponentom budżetowym określone wskaźniki. Później prowadziło negocjacje i rozmowy w sprawie projektu budżetu. Ostatecznie projekt budżetu Komendy Głównej Policji jest niższy o 12,2 proc., Komendy Głównej Straży Granicznej o 8,7 proc., a Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej o 45,8 proc. Nie bardzo rozumiem ten ostatni wskaźnik. Wiem o tym, że uwzględniono tu inne elementy, w związku z czym tym wskaźnikiem nie będę się posługiwał. Posłużę się innym wskaźnikiem. Chciałbym zapytać, czy w posiedzeniu bierze udział przedstawiciel Biura Ochrony Rządu? Nie. Komenda Główna Policji będzie nas kosztować w 2004 r. 194.489 tys. zł. Taką kwotę zaplanowano w projekcie budżetu na 2004 r. Takie dane znalazłem w informacji ministra spraw wewnętrznych i administracji. Dla Biura Ochrony Rządu zaplanowano 156.090 tys. zł. Jest to jedyna formacja, w której mamy wzrost, poza obroną cywilną i komendami wojewódzkimi Policji, w których wzrost wydatków wynosi 0,3 proc. Natomiast wydatki Biura Ochrony Rządu rosną o 2,1 proc. Jakie kryteria decydowały o tym, że w budżecie na bezpieczeństwo i ochronę przeciwpożarową aż 98,6 proc. stanowią wydatki bieżące i płacowe, a tylko 1,4 proc. wydatki majątkowe? Rozumiem stanowisko Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, w którym poruszono sprawę remontu stu komisariatów i posterunków, w których są połamane krzesła. Cudzoziemcy w ogóle nie chcą wchodzić do tych obiektów, gdyż łamane są w nich różne przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy. Nikt nie chce ryzykować życiem wchodząc do takiego posterunku. Rozumiem potrzebę doposażenia Policji w sprzęt i samochody. Nie mówiliśmy jeszcze o wieloletnim programie modernizacji Policji. Za chwilę do tego programu wrócimy. Uważam, że te sprawy trzeba wiązać. Chciałbym dowiedzieć się, jakie środki Policja i Straż Graniczna może uzyskać z Unii Europejskiej? Jakie środki powinniśmy zabezpieczyć w budżecie, żeby móc sięgnąć po pomoc Unii Europejskiej? Jakie są obecne możliwości wykorzystania środków Unii Europejskiej? Myślę o możliwościach związanych z tym, że przyjęty został określony projekt budżetu, zwłaszcza w zakresie wydatków majątkowych. W roku bieżącym, a także w roku ubiegłym występowały pewne problemy. Zapytam o tę sprawę komendanta głównego Policji. Może nie trzeba będzie o tym mówić. Może rząd uregulował już te kwestie. Mam na myśli zakupy za środki Unii Europejskiej, kwestie dotyczące podatku od towarów i usług, a także zwrot kosztów poniesionych przez Policję na wyekspediowanie policjantów do służby zagranicznej. Z tego tytułu Komenda Główna Policji powinna otrzymywać pewną rekompensatę. Jednak w tej chwili odkładam te problemy. Myślę, że będziemy mogli zająć się tą sprawą po przerwie. Poseł Marek Zagórski zgłosił wniosek o odesłanie rozpatrywanej opinii do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Tak zrozumiałem pana wniosek. Odesłanie wniosku do Komisji oznaczać będzie zawieszenie rozpatrywania części 42 - Sprawy wewnętrzne, na dzisiejszym posiedzeniu. Czy dobrze zrozumiałem ten wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#MarekZagórski">Dobrze pan zrozumiał. Jednak w tej chwili wycofuję ten wniosek. Chciałbym, żebyśmy oszczędzali czas. Z góry wiadomo, jaki będzie wynik tego głosowania. Usłyszeli państwo argumenty przemawiające za tym wnioskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zrozumiałem, że wycofał pan swój wniosek. W tej sytuacji zarządzam przerwę do godziny 14. Po przerwie będziemy kontynuować dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wznawiam obrady. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji lub zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania. Proszę, żeby pan minister podjął decyzję o tym, kto będzie odpowiadać. Od razu poinformuję, że minister Halina Wasilewska-Trenkner nieco się spóźni, gdyż jest w tej chwili na posiedzeniu Komisji Trójstronnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#TadeuszMatusiak">Na wstępie chciałbym podziękować biorącym udział w posiedzeniu Komisji przedstawicielom Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Myślę, że dobrze się stało, iż przedstawiono katalog potrzeb, który pokazuje skalę istniejących problemów dotyczących naszych służb mundurowych. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że przedstawienie tak wielu potrzeb finansowych będzie miało charakter pobożnych życzeń. Na pewno naszym służbom należałoby przyznać większe środki finansowe. Chcieliśmy pokazać Komisji Finansów Publicznych, jak duże są braki. Na marginesie dodam, że gdybyśmy chcieli, żeby nasza Policja pracowała w takich samych standardach jak policja angielska, niemiecka lub francuska, to jednorazowo należałoby jej przyznać ok. 20 mld zł. Dopiero wtedy moglibyśmy powiedzieć, że nasza Policja może być najlepsza w Europie. Sądzę, że takiemu zadaniu sprostalibyśmy. W dyskusji zadali państwo wiele pytań dotyczących poszczególnych formacji. Postaram się krótko odnieść do pytań zadanych przez posła Stanisława Steca, który zauważył, że wydatki na bezpieczeństwo zewnętrzne są znacznie wyższe od wydatków na bezpieczeństwo wewnętrzne. Można zauważyć, że Ministerstwo Obrony Narodowej otrzymuje znacznie więcej pieniędzy niż służby mundurowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zgadzam się, że tak właśnie jest. Jednak nie do końca prawdziwe jest twierdzenie, że wydatki na wojsko wzrosły o 12 proc. Z dostępnych mi materiałów wynika, że wydatki na wojsko wzrosły o 5,7 proc. Postaram się wyjaśnić państwu, dlaczego tak jest. Wynika to przede wszystkim z umów, które zawarło nasze państwo z NATO. Wzrost ma związek z tym, że nasze wojsko było niedoposażone. Należy zwrócić uwagę na to, że stosunkowo wysokie kwoty wydatków na wojsko zostaną ograniczone, w związku z programem rządowym, który w tej chwili popularnie nazywany jest programem Hausnera. Ten program przewiduje znaczne ograniczenie tych środków. Środki dla wojska były do tej pory naliczane według pewnego przelicznika. Przewidywano, że co roku nastąpi wzrost tych wydatków według przyjętego wskaźnika. W tej chwili nie pamiętam, jaka jest jego wartość. W każdym razie wzrost wydatków był wyższy, niż zakładano w budżecie. Wiązało się to również z możliwościami budżetu państwa oraz wzrostu gospodarczego naszego kraju. Program Hausnera przewiduje zmniejszenie tego przelicznika. Oznacza to, że zmniejszą się środki przekazywane z budżetu Ministerstwu Obrony Narodowej. Wiele mówiono na temat ściągalności mandatów oraz korupcji w Policji. Mówili państwo o stosowaniu fotoradarów. Na pewno fotoradar jest urządzeniem, które w najmniejszym stopniu może ulegać korupcji. Warto jednak pamiętać o tym, że te środki techniki nie spłacają się zbyt szybko. Te urządzenia nie dają aż tak dużych wpływów do budżetu Policji. Należy zauważyć, że na jeden fotoradar powinno przypadać ok. 20 pracowników. Taki standard obowiązuje nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Powiem konkretnie, że jeden fotoradar jest obsługiwany przez 19 osób. Prowadzą one różnego rodzaju korespondencję, którą należy uruchomić po wykonaniu zdjęć osób popełniających wykroczenia drogowe.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#TadeuszMatusiak">Osoby te powinny zostać ukarane. Należy podjąć próbę ściągnięcia z tych osób należności mandatowych. Proponuję, żeby na konkretne pytania odpowiedzieli przedstawiciele poszczególnych służb. Zaczniemy od pytań dotyczących Policji. Bardzo proszę, żeby komendant Zbigniew Chwaliński odniósł się do zadanych pytań oraz problemów, które nas nurtują. Sądzę, że pan komendant zrobi to w sposób zwięzły. Myślę, że najważniejszą sprawą były wydatki Komendy Głównej Policji. Następnym problemem są sprawy dotyczące płac. Chciałbym zauważyć, że w naszych materiałach podaliśmy informację o średnich płacach w Policji, a także o najniższych płacach. Rozumiem, że te dane należy ponownie przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#ZbigniewChwaliński">Odpowiedzi na zadane pytanie rozpocznę od uwagi dotyczącej struktury wydatków. W związku ze zmianą sposobu finansowania Policji następują przesunięcia środków, które nie wiążą się z tym, że więcej pieniędzy trafia do Komendy Głównej Policji lub do komend wojewódzkich. Przez cały czas mamy do czynienia z odwrotną sytuacją. Poseł Bogdan Bujak wspominał w swoim wystąpieniu o tym, że w Policji po raz pierwszy od wielu lat mamy do czynienia z taką sytuacją, że nie brakuje benzyny do samochodów. W tej chwili brakuje nam raczej samochodów. Można powiedzieć, że w roku bieżącym komendy powiatowe Policji działają w sposób przyzwoity, gdyż nie brakuje im środków. Jeszcze dwa lata temu oraz w ubiegłym roku brakowało im pieniędzy na wodę, światło i benzynę. W komendach wojewódzkich Policji następuje niewielki wzrost wydatków, o czym mówił poseł Aleksander Czuż. Wiąże się to z tym, że na nasz wniosek zwiększyliśmy kosztem wydatków rzeczowych wydatki majątkowe w planie na 2004 r. Wydatki te w całości są realizowane przez komendy wojewódzkie, gdyż to one są inwestorami. Jednak wszystkie realizowane inwestycje dotyczą wyłącznie komisariatów i komend powiatowych. Uważam, że powinni państwo o tym wiedzieć. Ten wzrost związany jest z prowadzoną przez nas polityką. Podobna sytuacja występuje w odniesieniu do zakupów sprzętu specjalistycznego. W wyniku podziału do komend powiatowych trafiają środki, które wiążą się z ich funkcjonowaniem i utrzymaniem. Natomiast sprzęt dla komend powiatowych i komisariatów kupujemy w części na szczeblu Komendy Głównej Policji oraz na szczeblu komend wojewódzkich. Chcę poinformować, że od przyszłego roku zmniejszą się zakupy dokonywane przez Komendę Główną Policji. Muszę zaznaczyć, że są to zakupy sprzętu dla komend powiatowych i komisariatów. Sposób ujęcia tych środków w budżecie nie okazuje ich przeznaczenia. Z tego powodu można wyciągnąć mylne wnioski. Proszę, żeby państwo nam uwierzyli. Robimy wszystko, żeby priorytetem były komendy powiatowe. W tej chwili wszystkie inwestycje prowadzone są na poziomie komend powiatowych. Wyjątkiem są niezbędne inwestycje w zakresie budowy centralnych systemów, np. systemu AFIS, który dotyczy daktyloskopii komputerowej, systemu GENOM, związanego z badaniem struktur DNA oraz przygotowania baz do centralnej współpracy na mocy traktatu z Schoengen. Pan minister mówił już o problemach służby ruchu drogowego. Jest to niezwykle istotna sprawa. Zacznę od problemu fotoradarów. W tej chwili mamy 39 fotoradarów cyfrowych i 12 fotoradarów analogowych. Mówię w tej chwili o fotoradarach, które są stale umieszczone przy drogach. Nie chodzi o takie, które policjant może trzymać w ręku. Powiedzmy, że ustawiamy taki fotoradar w ruchliwym miejscu w Warszawie lub przy drodze między Gorzowem Wielkopolskim, a Zieloną Górą. Dzięki temu możemy w ciągu doby złapać 3–5 tys. osób, które popełniły wykroczenia drogowe. Obowiązujące prawo zmusza nas do tego, żebyśmy za każdym razem ustalali, kto prowadził samochód. Nie możemy automatycznie wystawić mandatu za przekroczenie prędkości, które zostało zarejestrowane przez urządzenie. Pan minister mówił już o tym, że do obsługi dokumentacji związanej z funkcjonowaniem jednego urządzenia potrzeba 19 osób.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#ZbigniewChwaliński">Osoby te muszą sprawdzić, do kogo należy samochód. Później muszą wezwać właściciela, który zazwyczaj mówi, że samochód prowadził ktoś inny. Często zdarza się, że na zdjęciu nie widać wyraźnie twarzy kierowcy. W takim przypadku Policja musi ustalić, kto prowadził samochód w momencie popełnienia wykroczenia. W najbliższym czasie wystąpimy do Sejmu o to, żeby przyjąć rozwiązanie prawne, które obecnie funkcjonuje już w wielu państwach europejskich. W tych państwach za wykroczenie w ruchu drogowym odpowiada właściciel pojazdu. Musimy uprościć te działania. Jeśli tak się nie stanie, to nigdy nie uda nam się zwiększyć wpływów z mandatów. Przygotowaliśmy biznesplan, który pokazuje, o ile więcej mandatów moglibyśmy ściągnąć korzystając z urządzeń posiadanych w tej chwili. Okazuje się, że w wyniku zmiany przepisów do budżetu wpłynęłoby w ciągu roku ok. 100 mln zł więcej, gdyby te urządzenia mogły być wykorzystane w sposób pełny. Dzisiaj jest tak, że służba ruchu drogowego broni się przed tym, żeby przekazywać jej nowe urządzenia. Po otrzymaniu fotoradaru komenda musiałaby ściągnąć policjantów z ulicy, żeby wykonywali całą pracę związaną z dokumentami i wzywaniem osób. Mamy pomysł, żeby zmienić tę sytuację. Minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik rozmawiał już na ten temat z ministrem finansów. Pomysł dotyczy poprawienia ściągalności mandatów. Mówiąc o tej sprawie muszę odnieść się do problemu korupcji. Dwa lata temu zakazaliśmy policjantom pobierania mandatów gotówkowych. Mandaty gotówkowe są pobierane jedynie od osób, które nie posiadają obywatelstwa polskiego. Niedawno zleciłem przeprowadzenie analizy pokazującej, jak wygląda sprawa ujawnionych przypadków korupcji wśród policjantów ruchu drogowego w ciągu ostatnich lat. Muszę stwierdzić, że pobieranie mandatów gotówkowych nie ma żadnego związku z korupcją. Muszę przyznać, że liczba ujawnianych ostatnio przypadków korupcji jest nieco większa. Jednak korupcja nie ma żadnego związku z tym, czy nieuczciwy policjant bierze łapówkę za to, że nie wystawia mandatu kredytowego, czy też mandatu gotówkowego. Nie oznacza to jednak wcale, że podejmiemy decyzję o powrocie do pobierania przez policjantów mandatów gotówkowych. W tej chwili wspólnie z Ministerstwem Finansów, a szczególnie z izbami skarbowymi, poszukujemy innych rozwiązań, żeby polepszyć ściągalność należności za mandaty. W 2002 r. służba ruchu drogowego wystawiła mandaty na ponad 260 mln zł. Ściągalność tych należności osiąga ok. 50 proc. Jest oczywiste, że ściąganiem tych należności nie zajmuje się Policja, lecz urzędy podległe wojewodom. Ściągalność tych należności jest niska. Jednak mamy w tej sprawie pewien pomysł. Wydaje nam się, że chcąc polepszyć bezpieczeństwo na drogach musimy stosować coraz więcej urządzeń, które rejestrują niesfornych kierowców nie tylko za przekroczenie prędkości, ale także za inne przewinienia, które można utrwalić przy pomocy urządzeń technicznych. Nie ma innej drogi. Takich kierowców trzeba będzie karać w sposób całkowicie mechaniczny i ściągać od nich należności za mandaty. Doświadczenia państw, w których zastosowano taki system, pokazują, że liczba wykroczeń na drogach zmniejsza się.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#ZbigniewChwaliński">Zawsze jest taka grupa kierowców, która bez względu na działania w tym zakresie nadal będzie naruszać przepisy prawa o ruchu drogowym. Tacy kierowcy będą płacić mandaty. Dzięki temu będziemy mieli dochody, które pozwolą nam na utrzymanie tych urządzeń, ich serwisowanie oraz obsługę od strony urzędniczej. Pytali państwo o liczbę policjantów ruchu drogowego. W tej chwili na polskich drogach pracuje 4200 policjantów służby ruchu drogowego. Do tego mamy pewną nadbudowę, która liczy 300 policjantów. Cała Policja drogowa to 4500 osób. Myślę, że słuszna jest uwaga, iż mamy za mało policjantów na ulicach. My także widzimy ten problem. W związku z tym podejmujemy różnego rodzaju działania. W roku bieżącym nie występowaliśmy o to, żeby zwiększyć liczbę urzędników. Jednak w przyszłości chcielibyśmy zwiększyć zatrudnienie urzędników w służbach wspomagających. Może w 2005 r. uda nam się zwiększyć liczbę etatów dla urzędników o ok. 1400 etatów. W tej chwili funkcjonariusze pracują często w pionie kadr, w pionie finansowym, informatycznym i innych. Chcielibyśmy przenieść tych funkcjonariuszy do pracy na pierwszej linii. Uważamy, że nie ma innej drogi. Człowiek, który ma status policjanta, nie powinien pracować w służbach wspomagających. Te działania mają służyć przede wszystkim zwiększeniu liczby policjantów na ulicach. W tej chwili pozytywnie oceniamy współpracę Policji ze strażami miejskimi. Taka współpraca istnieje. W wielu miastach prowadzimy wspólne patrole. Zazwyczaj w skład patrolu wchodzi jeden policjant oraz jeden lub dwóch strażników. Zdarza się, że pod adresem straży miejskiej zgłaszane są jakieś uwagi. Jednak my oceniamy, że straż miejska pomaga nam. Dzięki temu nie musimy wysyłać w teren patroli dwuosobowych. Wystarczy jeden policjant, który jest wspomagany przez straż miejską. Chciałbym jednocześnie wyrazić pogląd, że całkowicie jestem przeciwny temu, żeby straż miejsca zmieniła się w Policję. Uważam, że nadal powinna pozostać strażą miejską. Jeśli chcemy zwiększyć liczbę policjantów, musimy iść inną ścieżką, która jest przewidziana w ustawie. W tej chwili mamy wielu chętnych do służby w Policji. Do każdej komendy powiatowej zgłasza się wielu chętnych. Można powiedzieć, że w każdej komendzie jest średnio 100–200 kandydatów. Wszyscy kandydaci są w odpowiedni sposób opracowywani i przechodzą przez badania. Mogę powiedzieć, że kandydaci są coraz lepsi. Wykorzystujemy tę sytuację w taki sposób, żeby prowadzić nabór jak najlepszej kadry. Przede wszystkim mam na myśli jej jakość. Poseł Bogdan Bujak poruszył w swoim wystąpieniu problem dotyczący śledztw prowadzonych przez Policję. Chcę poinformować, że problemem jest nie tylko to, iż będzie to nas więcej kosztować. Musimy szybko zmienić jakość policjantów w służbach dochodzeniowo-śledczych. Śledztwa powinni prowadzić policjanci, którzy mają wyższe wykształcenie prawnicze. W tej chwili w służbach dochodzeniowo-śledczych mamy tylko 4 proc. policjantów, którzy legitymują się posiadaniem tytułu magistra prawa. Chcemy, żeby jak najszybciej takich policjantów było 40 proc. W związku z tym ostatnio przyjmujemy do służby wyłącznie ludzi z wyższym wykształceniem, głównie prawniczym, a czasami także ekonomicznym.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#ZbigniewChwaliński">Ludzie ci mają trafiać przede wszystkim do służb dochodzeniowo-śledczych oraz walczących z przestępczością zorganizowaną oraz gospodarczą. Wyjątki dotyczące wykształcenia dotyczą naboru do służb patrolowych oraz do ruchu drogowego. Można powiedzieć, że motywacja kandydatów do służby jest bardzo pozytywna. W każdym przypadku badamy tę motywację. Wszyscy kandydaci przed przyjęciem do Policji są badani przez psychologów. Przeprowadzane są specjalne testy. Zwracamy uwagę na to, dlaczego kandydat chce służyć w Policji. Zdarzają się takie sytuacje - na szczęście są to sytuacje pojedyncze - że przychodzi kandydat, który mówi, iż chce pracować tylko w ruchu drogowym. Wtedy od razu wiadomo, o co mu chodzi. Takich kandydatów nie przyjmujemy. Na szczęście są to pojedyncze przypadki. Generalnie można powiedzieć, że młodzi ludzie przychodzą do służby dlatego, iż chcą związać swoje życie ze służbą w Policji. Średnia płaca w Policji jest niska. W tej chwili mamy coraz więcej policjantów w służbie kandydackiej. W dużych miastach poprawia to nam w znakomity sposób obecność policjantów na ulicach. Policjant w służbie kandydackiej otrzymuje brutto 453 zł. Policjant, który zostaje przyjęty do Policji po przeszkoleniu i pełni służbę, zarabia brutto ok. 1993 zł. Jeśli taki policjant ma niepracującą żonę i dwoje dzieci, to jest bardzo biedny. Ostatnio przeprowadziłem ocenę sytuacji w tym zakresie. Mówiłem o tym na posiedzeniu Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji. Z moich obliczeń wynika, że ok. 6 tys. rodzin policyjnych żyje w biedzie. Oznacza to, że ok. 6 proc. rodzin policyjnych ma kłopoty z przeżyciem, z zakupem węgla i wyżywienia, z zapewnieniem podstawowych środków przeżycia dla siebie i dzieci. Jest to problem, który zauważamy. Dlatego w ubiegłym roku oraz w roku bieżącym środki przekazane Policji kierowaliśmy w większym stopniu do biednych policjantów. Myślę, że tak samo będzie w roku przyszłym. Jest oczywiste, że nie powinniśmy spłaszczać naszych płac. Jednak w tej chwili spłaszczamy je. Robimy to dlatego, że w tej chwili priorytetem jest biedny policjant. Na pewno w ten sposób nie uda nam się rozwiązać tego problemu. Dość często zdarza się, że policjant otrzymuje najniższe uposażenie nawet przez 5 lat. Ostatnio przeprowadziliśmy analizę sytuacji w tym zakresie. Zwróciliśmy na ten problem uwagę, gdyż uważamy, że nie jest to właściwe. Jednak nie mamy środków finansowych na przeszeregowanie policjantów, co wiąże się z pewnymi podwyżkami. Ostatnio badałem sytuację w Komendzie Stołecznej Policji. Okazało się, że kilkuset policjantów przez ostatnich 5 lat miało najniższy stopień, chociaż przyjmujemy, że taka sytuacja nie powinna trwać dłużej niż przez 3 lata. Po 3 latach policjant zostaje przyjęty do tzw. służby stałej. Wtedy powinien awansować na kolejny stopień służbowy i zarabiać nieco więcej. W takim przypadku otrzymuje podwyżkę o 100–200 zł. Komendanci wojewódzcy nie robią tego, gdyż nie mają na to pieniędzy. Pytali państwo o zakupy za środki z Unii Europejskiej. Można powiedzieć, że ten problem został generalnie uregulowany, chociaż w dość skomplikowany sposób. Wszystkie przedsięwzięcia realizowane w ramach funduszu PHARE są współfinansowane z budżetu. Musimy zapłacić za swoją część. Zazwyczaj jest tak, że musimy zapłacić za całą inwestycję, a później występujemy o zwrot środków za część, która nie była zaplanowana w budżecie.</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#ZbigniewChwaliński">W ciągu miesiąca otrzymujemy zwrot tych środków. Takie rozwiązanie zmusza nas do przeprowadzania niezwykle skomplikowanych manewrów, żeby zwrócone nam pieniądze wydać w danym roku budżetowym. Chciałbym poinformować, że łączne zakupy w 2004 r. za środki z funduszy pomocowych dla całej Policji oceniamy na kwotę 42 mln euro. Jest to duża kwota. Środki te przeznaczone będą przede wszystkim na przygotowanie jednostek Policji szczebla podstawowego oraz jednostek usytuowanych przy granicy wschodniej do współpracy z innymi policjami krajów europejskich, zgodnie z postanowieniami układu z Schoengen.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#TadeuszMatusiak">Proszę o zabranie głosu komendanta głównego Straży Granicznej. Przypomnę, że pytania dotyczyły zatrudnienia, a zwłaszcza wykorzystania etatów przyznanych w roku bieżącym oraz w roku przyszłym. Proszę także o krótką informację na temat środków Unii Europejskiej, z których korzystać będzie Straż Graniczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#TadeuszFrydrych">W 2003 r. Straż Graniczna realizuje zwiększony nabór, jeśli chodzi o liczbę funkcjonariuszy przyjmowanych do służby. Wspominano o tym, że liczba etatów zwiększyła się w 2003 r. o 1325 etatów. W tej chwili przyjęcia osób na te etaty są już w końcowym etapie. Kandydaci są już przygotowani do podjęcia służby. Większość z nich została już przyjęta. Ostatnia grupa kandydatów zostanie przyjęta w najbliższym czasie. Zwiększenie liczby przyjęć zbiegło się z rozpoczęciem szkolenia według nowego modelu. Każdy funkcjonariusz jest szkolony w systemie stacjonarnym przez 8 miesięcy w jednym z ośrodków szkoleniowych. Do tej pory wszystkie zadania związane z przyjęciem kandydatów są wykonywane bardzo dobrze. Pierwsi absolwenci po przeszkoleniu objęli już służbę w pododdziałach granicznych. Są oceniani bardzo dobrze. Chciałbym zaznaczyć, że znacząca większość, bo ponad 80 proc. kandydatów, jest kierowana do ochrony granicy wschodniej, która w przyszłości będzie zewnętrzną granicą Unii Europejskiej. Posiadane obecnie doświadczenia pozwalają mi na stwierdzenie, że w przyszłym roku będziemy w stanie przyjąć do Straży Granicznej podobną liczbę osób. Będziemy w stanie odpowiednio przygotować te osoby do pełnienia służby. Zostaną one przeszkolone i odpowiednio wyposażone. Nadal większość kandydatów będzie kierowana do ochrony granicy wschodniej, a przede wszystkim do obsady pododdziałów granicznych, które systematycznie włączane są do systemu ochrony granicy państwowej. Wszystkie środki finansowe na przyjęcie nowych funkcjonariuszy, adresowane są do tej grupy. Z przyjęciem funkcjonariuszy wiąże się ich pełne wyposażenie w sprzęt indywidualny, a także sprzęt dla zespołów funkcjonujących w pododdziałach granicznych. Możliwość posiadania środków na ten cel od razu w naszym budżecie bardzo nam odpowiada. Dzięki temu na bieżąco moglibyśmy realizować wszystkie przedsięwzięcia. W 2004 r. przyjmiemy do służby 1325 funkcjonariuszy oraz 253 pracowników cywilnych. Potrzebna jest nam duża grupa pracowników, którzy realizują niektóre nasze zadania. Dzięki temu możemy przyjąć mniejszą liczbę funkcjonariuszy do służby kandydackiej. Chodzi przede wszystkim o osoby, które odbywają u nas zasadniczą służbę wojskową. Pracownicy potrzebni są do tego, żeby na bieżąco realizować określone funkcje pomocnicze. Fundusz pomocowe stanowią istotne wsparcie naszych wydatków. Należy zaznaczyć, że środki te są kierowane do naszej formacji na realizację zadań, które będą wykonywane w przyszłości. Zdecydowana większość środków pomocowych kierowana jest na przyszłą granicę zewnętrzną Unii Europejskiej. Za te środki budowane są nowe obiekty i strażnice. Przeznaczone są one także na wyposażenie Straży Granicznej w sprzęt informatyczny oraz inny sprzęt, który musi być wykorzystywany przy ochronie granicy, zgodnie ze standardami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Wszystkie nasze działania w tym zakresie są realizowane na bieżąco. Mogę powiedzieć, że są one realizowane na dobrym poziomie. W tej chwili najistotniejszym elementem naszych działań jest zakończenie budowy nowych obiektów. Pozostała nam jeszcze budowa trzech nowych strażnic na granicy wschodniej oraz rozbudowa dwóch istniejących obiektów.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#TadeuszFrydrych">Zakończenie realizacji tego zadania pozwoli nam na to, żeby średni odcinek pomiędzy strażnicami wynosił ok. 22 km. Przypomnę, że byliśmy zobligowani do tego, żeby odcinek między strażnicami był mniejszy niż 25 km. Wszystkie procedury są realizowane bez zagrożeń. Przewidujemy, że już wkrótce osiągnięte zostaną oczekiwane efekty. Na bieżąco realizowane są misje monitorujące. Uzyskujemy pozytywne oceny naszych działań. To wszystko pozwala mi na stwierdzenie, że wszystkie zadania postawione przed nami w przyszłym roku w związku z przygotowaniem się do członkostwa w Unii Europejskiej zostaną w pełni wykonane.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#TadeuszMatusiak">Proszę, żeby na pytania dotyczące cudzoziemców i uchodźców odpowiedział przedstawiciel Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców. Chciałbym dodać, że w tej chwili w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowywany jest nowy projektu ustawy o Policji. W tym projekcie chcemy podejść do pewnych kwestii nieco inaczej niż do tej pory. Niektóre funkcje, które obecnie przypisane są funkcjonariuszom, będziemy chcieli ucywilnić. Na pewno dzięki temu większa liczba policjantów będzie mogła pełnić służbę na ulicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanWęgrzyn">Poseł Aleksander Czuż pytał o średni koszt utrzymania jednego uchodźcy w ośrodku własnym. Informuję, że obecnie wynosi on 900 zł. Natomiast w ośrodku wynajmowanym koszt utrzymania jednego uchodźcy wynosi 1300 zł miesięcznie. Urząd do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców rozpoczął swoją działalność w dniu 1 lipca 2001 r. W momencie rozpoczęcia działalności dysponowaliśmy jednym własnym ośrodkiem, który miał 300 miejsc. W ubiegłym roku, w ciągu trzech miesięcy utworzyliśmy drugi własny ośrodek. Początkowo miał on 160 miejsc. W roku bieżącym za środki pomocowe rozszerzyliśmy bazę tego ośrodka o dalsze 120 miejsc. W tej chwili we własnych ośrodkach mamy łącznie 580 miejsc dla uchodźców. W tej chwili kończymy wstępną adaptację trzeciego ośrodka w Lininie koło Warszawy. Ten ośrodek zostanie otwarty na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. W ośrodku tym będzie 200 miejsc. Docelowo chcemy utworzyć w tym ośrodku 500 miejsc. W dalszy remont tego ośrodka zostaną zaangażowane duże środki w ramach programu PHARE. W latach 2004–2006 będziemy chcieli otworzyć kolejne dwa ośrodki. Będzie to ośrodek w Przemyślu oraz ośrodek w Białej Podlaskiej. Wszystkie ośrodki, o których przed chwilą mówiłem, zostały zbudowane na bazie byłych jednostek wojskowych. Wśród nich były jednostki wojskowe ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz jednostki zbędne ministrowi obrony narodowej. W związku z tym nie musieliśmy ponosić kosztów, które wiązały się z zakupem nieruchomości. Ośrodki w Przemyślu i Białej Podlaskiej zostaną otwarte za środki z funduszu Schoengen. W ciągu dwóch lat funkcjonowania naszego urzędu obniżyliśmy średni koszt utrzymania jednego uchodźcy z 1500 zł do odpowiednio 1300 zł i 900 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#TadeuszMatusiak">Jako ostatni zabierze głos dyrektor Władysław Budzeń. Jest on osobą, która zajmuje się finansami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Odpowie na pytania dotyczące Biura Ochrony Rządu, Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz innych spraw związanych z finansami.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WładysławBudzeń">Najpierw odpowiem na pytanie posła Mieczysława Czerniawskiego, które dotyczyło Biura Ochrony Rządu. Jeżeli porównamy projekt budżetu na przyszły rok z ustawą budżetową z bieżącego roku, to budżet Biura Ochrony Rządu wzrośnie nominalnie o 5,2 proc., a realnie o 3,1 proc. Dane te przedstawiliśmy w naszych materiałach. Patrząc na te dane musimy pamiętać o pewnej zaszłości. W projekcie budżetu na 2004 r., ze względu na postanowienia ustawy o Biurze Ochrony Rządu, do budżetu Biura Ochrony Rządu przesunięto z Ministerstwa Spraw Zagranicznych kwotę 10.060 tys. zł na finansowanie ochrony placówek dyplomatycznych i ambasad. Do tej pory zadania te były finansowane z budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jeśli rozpatrywać będziemy budżet na 2003 r. z projektem budżetu na 2004 r. w warunkach porównywalnych, to okaże się, że projekt budżetu Biura Ochrony Rządu na 2004 r. jest większy jedynie o 3049 tys. zł, co odpowiada waloryzacji uposażeń o 3 proc. oraz świadczeń pochodzących bezpośrednio od uposażeń. Chciałbym zaznaczyć, że w 2004 r. w Biurze Ochrony Rządu nie przewiduje się zwiększenia kalkulacyjnej liczby stanowisk funkcjonariuszy. O 3 etaty zmieni się liczba pracowników cywilnych. Jednocześnie zmniejszy się liczba funkcjonariuszy w służbie kandydackiej. W 2004 r. będzie ich mniej o 475. Środki uzyskane z tego tytułu zostaną przeznaczone na zwiększenie wydatków na eksploatację sprzętu pozyskanego m. in. dwa lata temu w związku z otrzymaniem środków z rezerwy ogólnej Rady Ministrów z powodu wizyty papieża. Oznacza to, że faktyczny wzrost wydatków Biura Ochrony Rządu dotyczy jedynie waloryzacji uposażeń, wynagrodzeń i świadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Minister Halina Wasilewska-Trenkner jest szczególnie narażona na niebezpieczeństwo, gdyż zajmuje się budżetem. Czy pani minister ma ochronę ze strony funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#TadeuszMatusiak">Staramy się wywiązać również z tego zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#WładysławBudzeń">Poseł Andrzej Skrzyński pytał o wydatki Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chciałbym poinformować, że w 2002 r. na Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe wydatkowano łącznie 734 tys. zł. Z tej kwoty wydatki bieżące stanowiły 204 tys. zł, a wydatki majątkowe 530 tys. zł. W roku bieżącym na tę jednostkę planujemy wydać łącznie 819 tys. zł, a więc więcej o 85 tys. zł. Nominalnie wydatki wzrosną o 11,6 proc. Niestety, w przyszłym roku wydatki na ratownictwo górskie i wodne pozostaną na takim samym poziomie, jak w 2003 r. Nie ma możliwości wyasygnowania dodatkowych środków na działalność tych niewątpliwie pożytecznych i potrzebnych stowarzyszeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#TadeuszMatusiak">Wydaje mi się, że odpowiedzieliśmy na wszystkie pytania, chociaż nie mam w tej sprawie całkowitej pewności. Sądzę, że udzielenie odpowiedzi na pozostałe pytania leży w kompetencjach minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi na pozostałe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poseł Marek Olewiński pytał, czy katalog potrzeb służb mundurowych był przedstawiany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na posiedzeniu Rady Ministrów, poświęconym projektowi budżetu państwa. Muszę powiedzieć, że ta sprawa była przedmiotem dyskusji w trakcie rozmów, w których uczestniczyłam. Podjęto decyzję, że w niektórych sprawach będziemy poszukiwać rozwiązań, które pozwolą na sfinansowanie niektórych z tych potrzeb bez korzystania ze środków budżetowych w 2004 r. W taki sposób postanowiono rozwiązać np. kwestie dotyczące zaopatrzenia w tabor samochodowy. Wydaje się, że ten problem, podobnie jak w 1993 lub 1994 r. można załatwić poprzez leasing. Prawdopodobnie właśnie w ten sposób będziemy się starali załatwić tę sprawę. Podobnie jest w przypadku niektórych urządzeń, o które państwo pytali. Jednak w przypadku fotoradarów mamy do czynienia z pewną trudnością. Koszt zakupu tych urządzeń jest możliwy do poniesienia. Pozostaje jednak kwestia obsługi tych urządzeń oraz wymiany taśm, na których zapisywane są różne zdarzenia. Przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji mają różne pomysły, żeby rozwiązać ten problem. Szukamy takiego rozwiązania, które będzie zgodne z ogólnymi zasadami prawa budżetowego i pozwoli w szerszym stopniu niż do tej pory wykorzystać środki pozabudżetowe. Rada Ministrów wiedziała i brała pod uwagę to, że istnieją ograniczenia ogólne, jeśli chodzi o możliwość sfinansowania tych wszystkich wydatków z budżetu. O sprawach związanych z nakładami na obronę narodową oraz na modernizację armii mówił już pan minister. Chciałabym jedynie dodać, że szukaliśmy rozwiązania, które pozwoliłoby w bardziej jednorodny sposób zaliczyć wszystkie wydatki obronne Ministerstwa Obrony Narodowej oraz innych resortów do wskaźnika określonego na poziomie 1,95 proc. produktu krajowego brutto. Chcieliśmy, żeby ten wskaźnik pokazywał cały wysiłek obronny, jaki ponosi nasz kraj. Nie powinien obejmować on jedynie wydatków ponoszonych przez ministra obrony narodowej. Jednocześnie brano pod uwagę sytuację, w jakiej znaleźliśmy się w 2003 r. Prawdopodobnie w takiej samej sytuacji będziemy również w 2004 r. Mam na myśli szczególne zadania, które postawiono przed ministrem obrony narodowej. Należy odnotować, że z tego samego tytułu minister spraw wewnętrznych i administracji otrzymał pewne wsparcie z rezerwy ogólnej budżetu państwa w roku bieżącym, jeśli chodzi o kontyngent policyjny. Część policjantów weszła w skład kontyngentu, a część była tylko przewidywana do udziału w tych działaniach. Na szczęście do tej pory nie było takiej potrzeby. Za słuszne uważam pytanie o spadek wydatków na bezpieczeństwo publiczne. Pozornie widać taki spadek, jeśli spojrzymy na liczby zapisane w projekcie ustawy budżetowej na 2004 r. i porównamy je z budżetem na 2003 r. Należy pamiętać o tym, że w 2003 r. wydatki na bezpieczeństwo wewnętrzne wynosiły 10.727.472 zł. Mówię o wydatkach zaplanowanych w części 42. W tych wydatkach znalazły się elementy, które nie występują w projekcie na 2004 r. Do tych elementów zaliczyć należy przede wszystkim zakończenie po wielu latach inwestowania budowy Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">System był budowany w latach 1996–2003. Chciałabym przypomnieć, że łączne nakłady z budżetu państwa na budowę tego systemu wyniosły 438.320 tys. zł. W 2003 r. na ten cel przeznaczono 85.203 tys. zł. Realizacja tego projektu zostanie zakończona w 2003 r., zgodnie z pierwotnymi założeniami. W projekcie budżetu na 2004 r. nie przewidziano dalszych nakładów na ten cel, zgodnie z ogólną zasadą, że nakłady inwestycyjne ponoszone są do momentu zakończenia programu danej inwestycji. Podobna sytuacja dotyczy dwóch szpitali, które były wliczone do części 42 - Sprawy wewnętrzne. Mówię o modernizacji szpitali Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Olsztynie oraz Białymstoku. Te dwie inwestycje wieloletnie dobiegają końca. Pierwsza była realizowana przez 21 lat, w latach 1982–2003. Druga realizowana była przez 20 lat, od 1983 r. W 2003 r. na te dwa szpitale poniesiono nakłady, które sięgały 36.271 tys. zł. W przyszłym roku nakłady te nie zostaną odnowione. Jednak największa różnica wynika ze zmiany kwalifikowania wydatków na Centrum Personalizacji Dokumentów, czyli na biuro wydające nowe dowody osobiste oraz książeczki paszportowe. W 2003 r. wydatki tego biura zostały określone na prawie 181 mln zł. W budżecie na bieżący rok wydatki te były umieszczone w części 42 - Sprawy wewnętrzne. Na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji, który chce uporządkować wydatki związane z bezpieczeństwem oraz z administracją, od 2004 r. wydatki te zostaną przesunięte do części 17 - Administracja publiczna. Z tego powodu powstaje różnica w ogólnych nakładach. Gdybyśmy porównywali budżet na 2003 r. z projektem budżetu na 2004 r. w takim samym zakresie, to nakłady w 2003 r. wynoszą 10.424.998 tys. zł, a wydatki planowane w projekcie budżetu na 2004 r. wynoszą 10.648.015 tys. zł. Oznacza to, że nie mamy do czynienia ze spadkiem wydatków. Chciałabym dodać, że w pracach nad projektem budżetu prowadzono rozważania, które dotyczyły zadań stojących przed Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz jego służbami w 2004 r. W związku z tym Rada Ministrów postanowiła podjąć działanie, które wykracza poza limity określone dla wszystkich dysponentów. Minister spraw wewnętrznych i administracji otrzymał dodatkowo 12 mln zł na wyposażenie Państwowej Straży Pożarnej oraz na porządki kadrowe w tej służbie. Należy również pamiętać o tym, że od października 2003 r., w związku ze zmianą niektórych ustaw, zmieniły się zasady opłacania składek emerytalno-rentowych dla funkcjonariuszy wszystkich służb zarządzanych przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Przypomnę państwu, że od 1999 r. do października 2003 r. obowiązywały inne zasady wynagradzania, gdyż obowiązywały inne zasady rozliczania składek emerytalnych dla funkcjonariuszy. Wszystko zależało od tego, czy wstąpili oni do służby przed 1 stycznia 1999 r., czy też po tej dacie. Zmiana dokonana w październiku br. pozwoliła ministrowi spraw wewnętrznych i administracji na uwolnienie 172 mln zł z wydatków przeznaczonych na cele emerytalno-rentowe. Środki te mogły zostać przeznaczone na inne cele, które minister uznałby za najważniejsze i najbardziej potrzebne do sfinansowania. Minister spraw wewnętrznych i administracji, podobnie jak wszyscy inni dysponenci pierwszego stopnia, uzyskał od Rady Ministrów wskazówki, które dotyczyły inflacji i planowanego wzrostu wynagrodzeń. Otrzymał także tzw. górne limity wydatków. Struktura wewnętrzna budżetu i podział otrzymanej kwoty na realizację różnych celów i zadań wynika z priorytetów przyjętych przez ministra, który jako dysponent budżetu uznaje, co w danym roku jest najważniejsze przy prawidłowej realizacji zadań stojących przez resortem. Chciałabym także odnieść się do innych spraw, które były przedmiotem dyskusji. W rezerwach celowych budżetu państwa ujęte zostały środki na wyposażenie Policji w kwocie 20 mln zł.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Środki te mają być wykorzystane w przyszłym roku. Środki z rezerwy są uwalniane wówczas, gdy zostaną spełnione wymogi związane z przetargami. Nasze doświadczenia wskazują, że te pieniądze trzeba utrzymywać w rezerwie, żeby nie zostały wydane na inne cele. Także w rezerwie celowej na integrację z Unią Europejską o wartości 3602 mln zł znalazła się kwota stanowiąca równowartość tzw. kwoty z Schoengen. W 2004 r. w ramach tej kwoty powinniśmy otrzymać ok. 429 mln zł. Sprawa nie jest do końca pewna, gdyż wszystko będzie zależało od kursu euro. Te środki przeznaczone są na różne cele, które wiążą się z umacnianiem polskiej granicy wschodniej, która już wkrótce stanie się zewnętrzną granicą Unii Europejskiej. Te środki będą wykorzystywane przez różne służby podlegające ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Podział tych środków będzie wynikał ze stopnia zaawansowania działań na poszczególnych polach. Właśnie z tego powodu środki te są utrzymywane w rezerwie celowej. Proszę darować mi to, że przedstawię dość osobisty komentarz. Rozumiem to, że płace w Policji są zróżnicowane. Boleję nad tym, że są zróżnicowane w tak znacznym stopniu. Wydaje mi się jednak, że jest to mankament, który nie wynika z obecnej struktury Policji. Można powiedzieć, że nie jest to mankament, który występuje jedynie w naszej Policji. Wszędzie wynagrodzenia są dość znacznie zróżnicowane, w zależności od zajmowanego stanowiska i posiadanego stopnia. Jeden z członków mojej rodziny służył przed wojną w Policji. Nie był wysokim funkcjonariuszem, ale zwykłym dzielnicowym, który - jak mówi minister Tadeusz Matusiak - chodzi po ulicy. Jego czteroosobowa rodzina nie dysponowała nadmiarem środków finansowych. Jego egzystencja była bardzo skromna. Mówię o tym dlatego, że jest to sprawa, której od dawna nie udaje nam się załatwić we właściwy sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanAntochowski">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi na temat szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz polikliniki w Olsztynie. W tej chwili na zakończenie tej inwestycji brakuje ok. 3 mln zł. Z limitu przyznanego na tę inwestycję do tej pory nie wykorzystano łącznie środków o wartości 11 mln zł. W związku z tym chciałbym zaproponować, żeby o rok przedłużyć funkcjonowanie tej inwestycji. Należałoby wprowadzić ją do planu na 2004 r. Myślę, że po wykorzystaniu pozostałej kwoty 11 mln zł będzie możliwe jej zakończenie. Chciałbym dodać, że byłem w tym szpitalu. Jest on dobrze przygotowany. Jednak sale stoją puste. Uważam, że jest to jakieś nieporozumienie. Dlatego bardzo proszę o uwzględnienie mojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przypomnę, że Komisja nie podjęła decyzji o przesunięciu 3 mln zł z inwestycji dotyczącej budowy szpitala w Białymstoku na inwestycję w Olsztynie. Jeśli dobrze pamiętam, to po prostu nie było takiej możliwości prawnej. Nie wiem, jak w tej chwili wygląda ten problem. Czy pan minister mógłby wyjaśnić tę sprawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#TadeuszMatusiak">Chciałbym krótko odnieść się do zarzutu, który przedstawiła nam pani minister. Sprawa dotyczy środków na emerytury i renty. Powiedziała pani, że nie zabezpieczyliśmy odpowiednich kwot. Nie do końca mogę się zgodzić z takim twierdzeniem, chociaż bardzo panią szanuję. Proszę, żeby na ten temat mógł wypowiedzieć się dyrektor Władysław Budzeń. Mam w ręku dokumenty, które wskazują, że sytuacja była nieco inna.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WładysławBudzeń">Uważamy, że w podstawowym limicie, przyznanym dla części 42 zgodnie z nadesłanym pismem, powinny być uwzględnione środki na waloryzację wynagrodzeń, pochodnych od wynagrodzeń oraz emerytur i rent. Mamy jeszcze tzw. pozostałość po ubruttowieniu wynagrodzeń. W tym przypadku jesteśmy zgodni z Ministerstwem Finansów. Obliczamy tę kwotę na 172 mln zł. Jednak kwota ta nie była w całości przeznaczona do dyspozycji ministra spraw wewnętrznych i administracji. W 2004 r. będziemy musieli za środki z tej kwoty uregulować należności wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za funkcjonariuszy zwolnionych ze służby po 1999 r., którzy nie mają pełnej wysługi emerytalnej. Z naszych szacunków wynika, że należność z tego tytułu wynosić będzie 85 mln zł. W tej sytuacji kwota pozostająca do dyspozycji ministra powinna być zmniejszona o 85 mln zł. Zgodne z przedstawioną sugestią kwota ta została potraktowana jako wolne środki na zabezpieczenie innych potrzeb zgłaszanych przez ministra. Chciałbym państwa poinformować, jakie były inne potrzeby, na które przeznaczone zostały te środki. Dla Policji przeznaczono 50 mln zł na częściowe sfinansowanie wydatków związanych z przejęciem śledztw od prokuratury oraz na krajowy system informacyjny. Na zwiększenie równoważnika mundurowego dla funkcjonariuszy przeznaczono 16 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Uważam, że jest to wewnętrzny problem rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#TadeuszMatusiak">W takim razie nie będziemy poruszać tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chciałbym wyjaśnić tę sprawę do końca. Oczekuję, że przed podjęciem ostatecznych decyzji Komisja Finansów Publicznych otrzyma w tej sprawie informację. Do tej pory sprawa ta zostanie uzgodniona pomiędzy ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a ministrem finansów. Komisja jest zainteresowana otrzymaniem takiej informacji, gdyż sprawa jest bardzo poważna. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli uchwalić budżet, w którym nie zostały zabezpieczone odpowiednie środki na emerytury dla funkcjonariuszy Policji. Wysłuchaliśmy opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, którą przedstawił poseł Bogdan Bujak. Przeprowadziliśmy dyskusję. W tej chwili nie zamykam jeszcze dyskusji. Za chwilę poproszę o zabranie głosu przedstawiciela Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego. Chciałbym ułatwić mu jego wystąpienie. Decyzję podejmować będzie cała Komisja. Jednak jako członek Komisji Finansów Publicznych mogę powiedzieć, że jeśli w dalszych pracach nad projektem budżetu pojawią się jakiekolwiek oszczędności, będzie można jakoś je wykorzystać. Zabierając głos w dyskusji powiem, że w pełni popieram wniosek o zwiększenie o 40 mln zł wydatków komend powiatowych Policji na przeprowadzenie najpilniejszych remontów. Rozumiem, że z tej kwoty ani jedna złotówka nie zostanie wykorzystana na potrzeby Komendy Głównej Policji oraz komend wojewódzkich. Chcę zaznaczyć, że tego na pewno będziemy pilnować. Popieram również wniosek dotyczący przyznania 60 mln zł na środki transportu dla komend powiatowych i miejskich oraz dla komisariatów Policji. Rozumiem, że w tej chwili nie wiemy jeszcze, jakie firmy staną do przetargu dotyczącego zakupu środków transportu. Pamiętam, że przy poprzednim przetargu pojawiało się wiele pytań. Jednak później usłyszałem, że samochody Volkswagen dość dobrze się sprawowały. Na pewno pani minister pamięta, że już kiedyś zadawałem to pytanie. Czy polski rząd, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji lub Komenda Główna Policji nie mogły zawrzeć bezpośrednio kontraktu na dostawę tych samochodów od producenta? Czy musieliśmy szukać w tej sprawie pośrednika? Było to 10 lat temu. Wtedy taki zakup był dla nas czymś zupełnie nowym. Popieram także wniosek o przyznanie 12,7 mln zł na zakup sprzętu i materiałów kryminalistycznych dla podstawowych ogniw techniki kryminalistycznej. Uważam jednak, że na tym kończą się najważniejsze potrzeby. Nie widzę żadnych dodatkowych możliwości, żebyśmy nawet przy najlepszych chęciach mogli toczyć spory i występować do Sejmu o przyznanie innych środków. Pani minister mówiła o tym, że w rezerwie celowej zapisano 20.390 tys. zł na potrzeby Policji i Straży Granicznej. W tej chwili nie wiemy jeszcze, jaki będzie podział tych środków pomiędzy te służby. Nie będziemy wchodzić w tę sprawę, gdyż powinien się nią zająć rząd. W dniu wczorajszym po zakończeniu prac naszej Komisji przeprowadziłem pewną konfrontację. Sprawa nie jest do końca jasna, w związku z czym bardzo proszę panią minister o to, żeby została rozstrzygnięta przez rząd. Minister Grzegorz Kurczuk oświadczył, że prokuratura nie przekazała Policji wszystkich zadań związanych z prowadzeniem śledztw.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie jest prawdą, że sprawy prowadzone do tej pory przez prokuraturę zostały w całości przekazane Policji. Znaczna część śledztw nadal pozostanie w prokuraturze, co wiąże się z zaangażowaniem określonych środków. Informuję państwa o rezultatach przeprowadzonej rozmowy. Dla mnie sprawa była jasna. Mówiłem o tym kierownictwu Komendy Głównej Policji kilka miesięcy temu. Z dniem 1 lipca 2003 r. na mocy ustawy przekazano Policji prowadzenie śledztw. W tej sytuacji środki zaplanowane na ten cel w budżecie wymiaru sprawiedliwości powinny zostać w odpowiedniej proporcji przekazane Policji. Kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości oceniało, że na prowadzenie śledztw przeznaczano ok. 100 mln zł. Później kwota ta została nieco zmniejszona. Rozumieliśmy to, że trudno było przeprowadzić tę operację w środku roku budżetowego. Sądziłem jednak, że sprawa ta zostanie wyjaśniona do końca i w dniu dzisiejszym nie będziemy mieli z tego powodu żadnych problemów. Od razu powiem, że nie chciałbym, żebyśmy w dniu dzisiejszym rozstrzygali tę sprawę. Chciałbym jednak poznać stanowisko rządu. Czy realizacja ustawy, która przekazuje prowadzenie śledztw Policji, została w pełni zabezpieczona w przyznanych środkach finansowych? Czy Policja będzie miała środki finansowe na ten cel w takiej samej wysokości, w jakiej miała je prokuratura? Do tej pory nie rozpatrywaliśmy jeszcze projektu budżetu w części dotyczącej wymiaru sprawiedliwości. Do tego projektu powrócimy w przyszłym tygodniu. Rozumiem, że w tym przypadku chodzi o przesunięcie środków. Czy takie środki zostały przesunięte z części dotyczącej wymiaru sprawiedliwości do części dotyczącej spraw wewnętrznych? W tej chwili toczy się gra o 30 mln zł. Należy uznać, że nie jest to mała kwota. Następna uwaga dotyczy Państwowej Straży Pożarnej. Zgadzam się z wnioskami, które dotyczą kwot 14,6 mln zł oraz 20 mln zł. Myślę jednak, że jest to szczyt marzeń, które moglibyśmy spełnić na rzecz Państwowej Straży Pożarnej. Przyznaję, że nie widzę możliwości zrealizowania pozostałych wniosków. To wszystko pozostaje do rozstrzygnięcia. Nie będziemy tego robić w dniu dzisiejszym. Raz jeszcze podkreślę, że głosowania odbędą się w dniach 3 i 4 grudnia br. Wtedy podejmiemy decyzje o wszelkich przesunięciach i zmianach. Niektóre wnioski wskazują jako źródło pokrycia rezerwę celową na integrację z Unią Europejską, w której zaplanowano kwotę 3.602.364 tys. zł. Przypomnę, że w sprawie tej rezerwy w ubiegłym roku toczył się spór. Nie chciałbym, żebyśmy wracali do tego sporu. W trakcie roku w skład naszej Komisji weszło wielu nowych członków. Dlatego nie wszyscy posłowie mogą pamiętać tę debatę. W tej rezerwie zabezpieczono m. in. środki na przedsięwzięcia realizowane przez Straż Graniczną. Rozumiem wniosek Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w taki sposób, że środki te nie powinny być w rezerwie. Komisja nie chciała, żeby Straż Graniczna musiała o te środki występować w ciągu roku. Dlatego zaproponowano, żeby środki te od razu zostały zapisane w budżecie Straży Granicznej. Przyznaję, że w sprawie tego wniosku mam pewne wątpliwości. Wynikają one z tego, że mamy już koniec listopada, ale znaczna część środków na zatrudnienie funkcjonariuszy nie została jeszcze wykorzystana. Były to środki na zatrudnienie przez cały rok. Uważam, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa, żeby można było korzystać z rezerwy, która została przeznaczona na ten cel. Z rezerwy można skrzętnie i rozważnie gospodarować tymi środkami. Wszyscy wiemy o tym, że rezerwa ma to do siebie, iż środki są uruchamiane dopiero wtedy, gdy przedsięwzięcie jest już dobrze przygotowane.</u>
<u xml:id="u-125.2" who="#MieczysławCzerniawskiniez">O tym wszystkim mówię państwu dlatego, że chciałbym zwrócić się z pewnym pytaniem do przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego. Możemy przyjąć, że wszystkie wygospodarowane oszczędności przeznaczymy na zwiększenie płac. Chcę podkreślić, że znane są mi wszystkie porozumienia, które związki zawodowe podpisywały z kolejnymi komendantami głównymi Policji, Straży Granicznej oraz Państwowej Straży Pożarnej. Znane są mi także porozumienia, które były parafowane przez kolejnych ministrów spraw wewnętrznych i administracji. Pamiętam doskonale wszystkie porozumienia, które były zawierane od 1993 r. Jednak w tej sprawie nasuwa mi się pewne pytanie. Powiedzmy, że w wyniku dalszych prac nad projektem ustawy budżetowej uda nam się wygospodarować ponad 100 mln zł. Czy w tej sytuacji mamy nie przeznaczyć tych środków na uzbrojenie? Możemy nawet zmniejszyć rezerwę na ten cel. Możemy nie zwiększyć wydatków na uzbrojenie, na zakup samochodów i remonty posterunków. Wszystkie środki możemy przeznaczyć na płace. Zwracam uwagę na to, że tylko w takich granicach Komisja Finansów Publicznych może dokonać korekty projektu budżetu. Nie możemy zrobić nic więcej. Bardzo proszę, żeby odpowiedzieli panowie na to pytanie mając na uwadze warunki pracy policjantów, poczynając od posterunków, a kończąc na komendach wojewódzkich. Także Straż Graniczna ma zaplanowane określone środki w rezerwach celowych. Są to środki na współpracę z Unią Europejską, a także na rozbudowę przejść granicznych. W sobotę zostanie oddane do użytku jedno z największych przejść na granicy wschodniej - w Kuźnicy Białostockiej. Pani minister mówiła o tym, że otrzymamy środki z Unii Europejskiej. Powinniśmy wykorzystać je w rzetelny sposób. Nie może być żadnych wpadek, co - niestety - wcześniej się zdarzało. Natomiast dla strażaków mamy już w tej chwili jedną dobrą wiadomość. Ochotnicze straże pożarne zostały zwolnione od podatku dochodowego na czas nieokreślony, na mocy odpowiedniego artykułu ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Nie będą one traktowane w taki sam sposób, jak wszystkie inne towarzystwa, fundacje i stowarzyszenia. Taka decyzja została już podjęta przez Komisję Finansów Publicznych. Bardzo mocno broniliśmy tej decyzji. Sprawa podatku od towarów i usług nie jest jeszcze rozstrzygnięta do końca. Przedstawicielom Państwowej Straży Pożarnej chciałbym powiedzieć, że było mi trochę przykro, gdyż byłem jedną z osób, które walczyły o zwolnienie z podatku dochodowego. Związki zawodowej funkcjonujące w Państwowej Straży Państwowej niepotrzebnie traciły czas i pieniądze urządzając demonstracje pod Sejmem. Sprawa była przesądzona. Kiedy związkowcy protestowali pod Sejmem, decyzja w tej sprawie już zapadła na posiedzeniu Komisji. Mówię o tym jedynie na marginesie. Kto z panów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#RobertOsmycki">Wraz z pozostałymi przedstawicielami związków reprezentujemy Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny funkcjonariuszy i pracowników Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej. Zanim odniosę się do pana wypowiedzi i pytań, chciałbym przedstawić sprostowanie. W ubiegłym tygodniu manifestację w sprawie podatku dochodowego oraz podatku od towarów i usług przeprowadzili przedstawiciele ochotniczej straży pożarnej. W manifestacji nie brali udziału funkcjonariusze i pracownicy Państwowej Straży Pożarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W takim razie wycofuję moją ostatnią uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#RobertOsmycki">Przyznaję, że nas także bolało to, że tego typu działanie społeczne miało zostać opodatkowane. Dziękuję, że w drodze wyjątku zaprosili nas państwo na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Dziękuję również za rzeczowe stanowisko oraz pytania. Mam nadzieję, że dzięki temu nie będziemy w przyszłości dziwić się z powodu zdarzeń, których wcześniej się nie spodziewaliśmy. Chciałbym polemizować z twierdzeniem, że dla związków zawodowych stroną w negocjacjach jest rząd. Z rządem negocjujemy od listopada 2001 r. Właśnie wtedy ze wszystkich służb funkcjonujących w ramach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji spłynęły informacje do ministra Krzysztofa Janika o tym, czego dotyczyły zawarte porozumienia i jakie są nasze oczekiwania. Otrzymaliśmy odpowiedź, że pan minister nie może nic zrobić, gdyż budżet był przygotowany przez poprzedni rząd. Minister obiecał, że o naszych oczekiwaniach będziemy rozmawiać w 2002 r. Tę odpowiedź przyjęliśmy z pokorą. Przyjęliśmy, że w 2002 r. będziemy dyskutować także o planach na lata 2003–2005. Rozmowy z ministrem Krzysztofem Janikiem rozpoczęły się w drugiej połowie 2002 r. Zakończyły się uzgodnieniem wspólnego zdania w sprawie ustawy o emeryturach specjalnych dla funkcjonariuszy. Chciałbym podziękować panu ministrowi za to, że wywiązał się z podjętego wtedy zobowiązania. Dzięki panu ministrowi oraz Sejmowi ustawa została odpowiednio skorygowana. Uprawnienia emerytalne zostały ustawowo określone w sposób, który jest satysfakcjonujący dla funkcjonariuszy. Jednak nie doszło wtedy do porozumienia w innych sprawach. Wszystko zakończyło się niepokojami oraz akcją protestacyjną w Państwowej Straży Pożarnej. Akcja zakończyła się w dniu 10 stycznia 2003 r. podpisaniem kolejnego porozumienia. Od stycznia do maja 2003 r. związki zawodowe brały udział w posiedzeniach zespołu ministra spraw wewnętrznych i administracji, który został powołany na mocy decyzji nr 6. Na posiedzeniach zespołu zostały omówione wszystkie problemy służb oraz wszystkie ważne tematy. Przedstawiono ponad 20 wniosków, które miały być realizowane. Nie mówiono o tym, że te wnioski nie zostaną przyjęte. Określono nawet termin realizacji poszczególnych wniosków. Miały być one realizowane w 2004, 2005 i 2006 r. Uważaliśmy wtedy, że przyjęcie wniosków oraz określenie terminu ich realizacji, a także zaakceptowanie ich przez ministra oznacza przyjęcie pewnego programu przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a tym samym przez rząd. Pomiędzy majem a wrześniem 2003 r. wielokrotnie spotykaliśmy się z ministrem Krzysztofem Janikiem oraz przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W trakcie tych spotkań doprecyzowaliśmy założenia dotyczące tych wniosków. W dniu 20 września 2003 r. odbyła się pikieta, na której widzieliśmy się po raz kolejny. Było to chyba nasze ostatnie spotkanie z ministrem Krzysztofem Janikiem oraz szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Markiem Wagnerem przed złożeniem przez rząd projektu budżetu do Sejmu. Uważam, że dobrze wykorzystaliśmy ten czas i wypełniliśmy obowiązki dotyczące prowadzenia negocjacji z rządem. Jednocześnie uważamy, że strona rządowa nie wypełniła swoich zobowiązań. Przypomnę państwu, że oprócz podwyżki płac, nasze postulaty i wnioski dotyczyły także zwiększenia środków na bieżące utrzymanie jednostek organizacyjnych, o czym była mowa na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#RobertOsmycki">Mówiliśmy również o potrzebie wprowadzenia poprawek do ustaw pragmatycznych. Zespół działający przy ministrze spraw wewnętrznych i administracji zgodził się na wprowadzenie do ustaw pragmatycznych Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej zapisów dostosowujących je do norm konstytucyjnych. W Państwowej Straży Pożarnej normatywny czas służby nie jest określony do dnia dzisiejszego. Dla funkcjonariuszy biorących udział w akcjach ratowniczych wynosi on ok. 216 godzin miesięcznie. Zgodnie z przepisem konstytucji, który został zamieszczony również w Kodeksie pracy, normatywny czas pracy dla wszystkich zawodów wynosi 170 godzin miesięcznie W ustawach o Policji i Straży Granicznej brakuje zapisów o komisjach dyscyplinarnych. Funkcjonariusze, którzy pełnią rolę...</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#AndrzejBrachmański">Bardzo proszę, żeby mówił pan o budżecie, a nie o wszystkich problemach.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#RobertOsmycki">Przewodniczący Komisji mówił o tym, że istnieje możliwość znalezienia pewnych rezerw finansowych. Uważam, że w takim przypadku należałoby przyjąć pewien kompromis. Część środków z oszczędności należałoby przeznaczyć na potrzeby bieżące. Zwracam uwagę, że w ten sposób możemy również uzyskać środki na płace. W ciągu ostatnich dwóch lat obserwowaliśmy zjawisko, które polegało na przeniesieniu środków z funduszu wynagrodzeń na wydatki bieżące. W taki sposób wykorzystywane były oszczędności pochodzące z płac. Policja kupuje benzynę m. in. za środki pochodzące z oszczędności na funduszu płac. Z naszych szacunków wynika, że w roku bieżącym oszczędności z tego tytułu wynosiły w Policji ok. 40 mln zł, a w Państwowej Straży Pożarnej 12–14 mln zł. Część środków z rezerw znalezionych przez Komisję można byłoby wykorzystać na wydatki bieżące i utrzymanie jednostek organizacyjnych. Drugą część można byłoby przeznaczyć na wynagrodzenia. Proponuję, żeby w tej sprawie przyjąć właśnie taki kompromis. Tyle chciałem państwu powiedzieć w wielkim skrócie. Nie chciałbym przedłużać mojej wypowiedzi. Dlatego dodam tylko tyle, że jako funkcjonariusze uważamy, że jeśli mamy pilnować bezpieczeństwa powszechnego, mienia i dobytku obywateli oraz majątku państwa, to powinniśmy być za to w odpowiedni sposób wynagradzani. Nie powinno dochodzić do takich sytuacji, o jakich mówił poseł Helmut Paździor. Funkcjonariusz nie może stawać przed dylematem dotyczącym znalezienia środków na utrzymanie rodziny. Wydaje mi się, że parlament powinien zdecydować o tym, w jaki sposób powinno być zapewnione bezpieczeństwo państwa i obywateli.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zwracam się do członków Komisji z prośbą, żeby nie wygłaszali w tej sprawie żadnych komentarzy. Przypomnę, że w tej sprawie nie toczyliśmy żadnych polemik. Dziękuję za przedstawioną sugestię. Chciałbym zostać dobrze zrozumiany. Proszę mi uwierzyć, że w tej chwili każdego ministra prosimy o to, żeby ograniczył swój budżet i szukał oszczędności. Także my próbujemy szukać oszczędności w budżecie. Jednak budżet jest skonstruowany w taki sposób, że nie można znaleźć zbyt wiele oszczędności. Od tego, jakie oszczędności znajdziemy, uzależniamy naszą decyzję. Nie możemy przecież podnosić dochodów, gdyż bylibyśmy nieodpowiedzialni. Przypomnę, że obniżamy podatki. Podatek dochodowy dla osób prawnych zostaje zmniejszony z 27 proc. do 19 proc. Z tego tytułu z budżetu ubędzie kilka miliardów złotych. Wprowadzenie liniowego podatku dochodowego dla osób fizycznych, które prowadzą działalność gospodarczą oznaczać będzie zejście z 40 lub 30 proc. do 19 proc. Przy likwidacji ulg powstał duży szum. Jednak w znacznie większym stopniu ten szum ma wymiar moralny. Z tego tytułu nie będzie dużych oszczędności dla budżetu. Powiem szczerze, że nie rezygnowałbym z niektórych ulg, gdyż nie miały one dużego znaczenia dla budżetu. Na pewno ta uwaga nie dotyczy wszystkich ulg. Jednak wokół tej sprawy jest bardzo nieprzychylna atmosfera. Podzielę się z państwem pewną refleksją. W ostatnich miesiącach we wszystkich gazetach nawoływano do obniżenia podatków i uporządkowania finansów publicznych. Wzywano do oszczędności i do niemarnotrawienia pieniędzy. Jeśli kiedykolwiek dotknęliśmy tych spraw, to nikt nie zauważał, że obniżyliśmy podatki. Wszyscy od razu zauważali to, że zlikwidowaliśmy jakąś ulgę. Prawdą jest, że żadna z ulg nie została zlikwidowana do końca. Mówię o ulgach dotyczących uczniów i ich dowozu. Po prostu zmieniliśmy sposób alokacji tych środków. Chcemy, żeby trafiały do najbiedniejszych, a nie do tych, którzy takiej ulgi w ogóle nie zauważają we własnym budżecie. Do tej pory te ulgi były rozłożone równo. Otrzymywali je tak samo bezrobotni, jak i ludzie o najwyższych dochodach. Oczywiście uwaga ta nie odnosi się do wypowiedzi przedstawiciela Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego. Jeśli pojawią się jakieś oszczędności, Komisja rozpatrzy ten wniosek. Mogę przejąć go jako wniosek poselski, który zostanie rozpatrzony przez Komisję Finansów Publicznych. Wszystkie wnioski zostaną poddane pod głosowanie. Jednak konsekwentnie będę proponował negatywne zaopiniowanie pozostałych wniosków. Chciałbym, żebyśmy taką konkluzją zakończyli rozpatrywanie tego punktu. Czy mogę uznać, że Komisja rozpatrzyła projekt budżetu państwa na 2004 r. w części 42 - Sprawy wewnętrzne? Wszystkie wnioski zostaną rozstrzygnięte w głosowaniu na posiedzeniach Komisji w dniu 3 i 4 grudnia br.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#BogdanBujak">Pracujemy przez 6 godzin. Oznacza to, że waga problemu jest bardzo duża. W opinii nr 10 Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przedstawiła dość obszerny materiał. Myślę, że ten materiał został dobrze wykorzystany. Dotyczył on nie tylko wydatków, ale także znalezienia możliwości finansowania potrzeb, których zaspokojenie jest niezbędne. Omówiliśmy największe potrzeby, za co państwu dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję gościom, którzy wzięli udział w tej części posiedzenia Komisji, a zwłaszcza przedstawicielom związków zawodowych, kierownictwu resortu oraz poszczególnych służb. Uznaję, że część 42 została rozpatrzona. Przechodzimy do rozpatrzenia budżetu służb specjalnych, w tym Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu oraz Wojskowych Służb Informacyjnych. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komisji do Spraw Służb Specjalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JózefGruszka">W imieniu Komisji do Spraw Służb Specjalnych chciałbym przedstawić opinię, która została przygotowana na potrzeby Komisji Finansów Publicznych. Dotyczy ona części budżetowych 57, 59 i 29. Czy opinię o tych częściach mam przedstawić łącznie?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę, żeby każdą z tych części przedstawił pan oddzielnie, zwłaszcza jeśli będzie pan proponował wprowadzenie do nich jakichkolwiek oszczędności. Rozumiem, że pana wypowiedź może dotyczyć spraw tajnych. Jeśli tak, to możemy utajnić tę część posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JózefGruszka">Pana propozycję zrozumiałem w taki sposób, że jeśli będę proponował oszczędności, to powinienem przedstawić opinię o każdej części oddzielnie, a jeśli nie, to łącznie. Od razu powiem, że nie będę proponował żadnych oszczędności. Komisja do Spraw Służb Specjalnych nie zauważyła możliwości wprowadzenia oszczędności do projektu budżetu w tych częściach. Całkowicie poważnie powiem, że w odniesieniu do części 29 będę proponował dokonanie pewnych przesunięć. Komisja do Spraw Służb Specjalnych odbyła trzy posiedzenia. Jedno posiedzenie odbyło się w dniu 29 października br. Natomiast w dniu 30 października br. odbyły się dwa posiedzenia. Na tych posiedzeniach Komisja rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na 2004 r. w częściach podlegających zaopiniowaniu. Jako pierwszą rozpatrywaliśmy część 57 - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W tej części rozpatrywaliśmy dochody i wydatki, środki specjalne, gospodarstwa pomocnicze oraz zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych. W części 59 - Agencja Wywiadu rozpatrywaliśmy dochody i wydatki, środki specjalne oraz zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych. Rozpatrzyliśmy także część 29 - Obrona narodowa, w zakresie Wojskowych Służb Informacyjnych w całości. Po analizie dokumentów i wysłuchaniu wyjaśnień przedstawicieli obu Agencji oraz Ministerstwa Obrony Narodowej, a także po przeprowadzeniu dyskusji Komisja opowiedziała się za przyjęciem projektu budżetu w częściach 57 i 59 w kształcie przedstawionym w przedłożeniu rządu. Chciałbym zaznaczyć, że taką decyzję Komisja podjęła w drodze konsensu. Oznacza to, że żaden z członków Komisji nie miał w tej sprawie innego zdania. Od razu zaznaczę, że na posiedzeniu Komisji do Spraw Służb Specjalnych występowałem w podwójnej roli, gdyż byłem jednocześnie członkiem Komisji do Spraw Służb Specjalnych oraz przedstawicielem Komisji Finansów Publicznych. Moje zdanie było podobne do tego, jakie prezentowali członkowie Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Po dyskusji na temat części 29 Komisja postanowiła wystąpić z wnioskiem o dokonanie przesunięcia środków w ramach budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Wniosek dotyczy przesunięcia kwoty 4 mln zł. Środki te pozwolą na zabezpieczenie realizacji przedsięwzięć technicznych, które zapewniać będą łączność z odpowiednikami tej służby poza krajem. Nie wskazaliśmy, z jakiej części budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej miałoby nastąpić takie przesunięcie. Stało się tak dlatego, że biorący udział w posiedzeniu minister Janusz Zemke obiecał, że sam przedstawi w tej sprawie odpowiednią propozycję. Jednocześnie nie składał w tej sprawie żadnego protestu. Dlatego uznaliśmy, że ta propozycja została uzgodniona. Bardzo proszę, żeby w tej chwili pan minister wskazał Komisji Finansów Publicznych, w jaki sposób zostanie zrealizowane to przesunięcie środków. Reasumując chciałbym powiedzieć, że Komisja do Spraw Służb Specjalnych pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu także w tej części. Prosimy jedynie o wskazanie sposobu dokonania przesunięcia środków do budżetu Wojskowych Służb Informacyjnych. Chcę podkreślić, że także w tym przypadku decyzja została podjęta w drodze konsensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MarekZagórski">Trochę boję się zadać pytanie o wydatki majątkowe, które zostały zaplanowane na 11,5 mln zł. Jeśli jest to możliwe, to proszę o informację o tym, czego dotyczą te wydatki. Mówię o wydatkach zaplanowanych w budżecie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mamy dwa wyjścia. W każdej chwili mogę utajnić obrady Komisji. Jednak nie rozwiąże to w pełni istniejącego problemu. Budżet Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest dość obszerny. Przyznam, że sam nie do końca się z nim zapoznałem. Proponuję, żeby pan poseł wypełnił ankietę w sprawie dopuszczenia do informacji tajnych. Dzięki temu będzie pan miał możliwość głębszego zapoznania się z tym projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MarekZagórski">Mam dostęp do ściśle tajnych dokumentów. Jednak w tej chwili nie ma to większego znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#StanisławStec">Prosiłbym dysponentów części budżetowych, o których mówił poseł Józef Gruszka, żeby do środy sami zadeklarowali wprowadzenie pewnych oszczędności do projektu ich budżetów. Mam na myśli oszczędności, które wynikają z planu wicepremiera Jerzego Hausnera. Chodzi w nim o oszczędności w zakresie wydatków administracyjnych. Brak deklaracji w tej sprawie będzie upoważniał członków Komisji Finansów Publicznych do samodzielnego podjęcia decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JanKubik">Nie będę zadawał pytań. Przez cztery lata byłem sekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów. W tym czasie nadzorowałem budżet wojska, Policji oraz ministra sprawiedliwości. W związku z tym wiem, jak te sprawy wyglądają. W tym przypadku uważam, że propozycja Komisji do Spraw Służb Specjalnych w sprawie projektu budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej powinna zostać przyjęta. Chciałbym przypomnieć, że Ministerstwo Obrony Narodowej realizuje misje wojskowe w kilku krajach, co nie jest bez znaczenia. Jednak najważniejsze dla mnie jest to, że nasze wojsko uczestniczy w operacji w Iraku. Znając życie, nie potrafimy dokładnie określić wydatków, które Ministerstwo Obrony Narodowej będzie musiało ponieść do końca roku. Dlatego popieram przyjęcie tego projektu bez zmian. Zgadzam się z tym, że minister obrony narodowej powinien, zgodnie z projektem wicepremiera Jerzego Hausnera, zmniejszyć wydatki administracyjne. Jednak zmniejszeniu mogą ulec jedynie wydatki administracyjne, a nie związane z zakupami lub wyposażeniem wojska, zwłaszcza w misjach pokojowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że pana wypowiedź dotyczyła projektu budżetu Wojskowych Służb Informacyjnych. Przypomnę, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej będziemy rozpatrywać oddzielnie. Apel posła Stanisława Steca dotyczył służb specjalnych, w tym Wojskowych Służb Informacyjnych, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. Zauważamy, że mamy tu dość duży wzrost wydatków majątkowych. Jednak poseł Józef Gruszka zauważył, że poniesienie tych wydatków jest niezbędne. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#AldonaMichalak">Chciałabym zadać pytanie szefowi Wojskowych Służb Informacyjnych. Dotyczy ono doniesień prasowych, które mówiły o kombinacjach finansowych z udziałem pracowników Wojskowych Służb Informacyjnych. Naraziło to na straty PKO BP.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mówi pani o niezwykle ważnej sprawie. Chciałbym jednak zauważyć, że Wojskowe Służby Informacyjne wykryły te kombinacje. Z pani wypowiedzi może wynikać, że Wojskowe Służby Informacyjne uczestniczyły w tych kombinacjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#AldonaMichalak">W doniesieniach prasowych wskazywano, że te kombinacje dotyczyły także Wojskowych Służb Informacyjnych. Czy sprawa ta została już wyjaśniona? Czy pracownicy Wojskowych Służb Informacyjnych zostali do końca rozliczeni? W budżecie przyznajemy pieniądze określonym instytucjom. Pieniądze powinny zostać rozliczone w sposób rzetelny i uczciwy. Dlatego chciałabym zapytać kierownictwo Wojskowych Służb Informacyjnych, czy dokonano takiego rozliczenia? Mam na myśli rozliczenie wewnątrz tej służby.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę o zabranie głosu ministra Janusza Zemke.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JanuszZemke">Nie do końca wiem, o jakiej sprawie pani mówiła. Domyślam się, że chodzi pani o informacje, które ostatnio - a dokładniej mówiąc kilka dni temu - pojawiły się w mediach. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#AldonaMichalak">Mówię o publikacjach, które pojawiły się przed rokiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#JanuszZemke">Przyznaję, że wraz z generałem Markiem Dukaczewskim nie możemy skojarzyć tej sprawy. W tej chwili mogę odnieść się jedynie do informacji, które pojawiły się kilka dni temu. Sami uruchomiliśmy Wojskowe Służby Informacyjne, żeby podjęły odpowiednie działania. Sami chcemy zrobić porządki wewnętrzne. Jeśli chodzi o skalę tej sprawy, to mogę państwa poinformować, że na 130 przetargów, które dotyczyły wyposażenia naszego kontyngentu do Iraku, nieprawidłowości dotyczyły tylko jednego przetargu. Sami wykryliśmy te nieprawidłowości. Zatrzymaliśmy osoby odpowiedzialne za te nieprawidłowości. Ponieważ sprawa jest rozpatrywana przez Komisję Finansów Publicznych, więc powiem o niej nieco więcej. W ogóle za tę dostawę nie zapłaciliśmy i nie zamierzamy za nią płacić.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#AldonaMichalak">Moje pytanie nie dotyczyło spraw bieżących. Miałam na myśli sprawę sprzed 3 lub 4 lat. Wtedy PKO BP zostało narażone na straty przez sieć spółek utworzonych przez Wojskowe Służby Informacyjne. W tę sprawę zamieszana była Wojskowa Akademia Techniczna. Straty PKO BP wyniosły kilkaset milionów złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#MarekDukaczewski">Muszę poinformować, że była to sprawa, która dotyczyła Wojskowej Akademii Technicznej. Wojskowe Służby Informacyjne były zamieszane w tę sprawę, gdyż - jak wiedzą państwo z mediów - są zamieszane we wszystko. Byliśmy zamieszani w tę sprawę w tym sensie, że prowadziliśmy wyjaśnienia. Udokumentowaliśmy dość duży obszar, w którym popełnione były nadużycia. Na nasz wniosek prokuratura wojskowa wszczęła w tej sprawie postępowanie. W mediach pojawił się również taki wątek, że w te nadużycia zamieszani byli oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych. Ten wątek również wyjaśnialiśmy. Nie znaleźliśmy jednak żadnego potwierdzenia tezy, że czynni oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych brali udział w nadużyciach, które dotyczyły Wojskowej Akademii Technicznej. Ta sprawa była gruntownie wyjaśniana przez Departament Kontroli Ministerstwa Obrony Narodowej. W tej chwili wszystkie wątki dotyczące Wojskowej Akademii Technicznej oraz korzystania przez nią z kredytów udzielnych przez PKO BP są wyjaśniane przez prokuraturę wojskową. Zrobiliśmy wszystko co możliwe, żeby wyjaśnić tę sprawę i wskazać obszary, w których należało podjąć działania dochodzeniowo-śledcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że jeśli pojawiły się ślady wskazujące na Wojskowe Służby Informacyjne, to dotyczyły one emerytów. Można na tej podstawie wyciągnąć wniosek, że byli oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych mają zbyt niskie emerytury.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#JózefGruszka">Komisja do Spraw Służb Specjalnych zajmowała się tym problemem. Mogę potwierdzić wypowiedź szefa Wojskowych Służb Informacyjnych. Żaden z oficerów służby czynnej nie był zamieszany w proceder, o którym pisała prasa.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy przedstawiciele Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Agencji Wywiadu chcieliby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Poseł Marek Zagórski zadał pytanie, które dotyczyło wydatków majątkowych zapisanych w projekcie budżetu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W 2004 r. wydatki te mają wynieść 11,5 mln zł. Wydatki te zostały skontrolowane w dokładny sposób przez Komisję do Spraw Służb Specjalnych. W tej chwili nie mogę powiedzieć o wszystkich wydatkach majątkowych. Podam jednak kilka przykładów, które nie powinny wzbudzać żadnych wątpliwości. W ramach tej kwoty pieniądze zostaną przeznaczone m. in. na budowę nowej delegatury w jednym z miast wojewódzkich. Budowany będzie także nowy wydział zamiejscowy. W wykorzystywanym obecnie budynku kontrola przeciwpożarowa stwierdziła, że jego stan techniczny zagraża zdrowiu i bezpieczeństwu ludzi, którzy w nim przebywają. Ponadto prowadzić będziemy adaptację w jednym z posiadanych budynków, o którym w tej chwili nie mogę państwu nic więcej powiedzieć. Musimy także zrealizować ustawowy zapis, który dotyczy konieczności pozyskiwania mieszkań dla funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pieniądze zostaną przeznaczone na wykonanie dokumentacji technicznej oraz zadań przewidzianych do realizacji w latach następnych. Wcześniej musimy przygotować różnego rodzaju projekty. Na to potrzebne są pieniądze. Przeprowadzimy także adaptację budynków delegatury w Łodzi. Adaptacji podlegać będą także budynki, które pozyskaliśmy dla delegatury w Zielonej Górze. Pozyskano tam cały nowy budynek, w związku z czym trzeba w nim dokonać adaptacji pomieszczeń. W jednej z delegatur musimy wykonać przyłącze energetyczne. W tym przypadku budynek zajmujemy wspólnie z komendą wojewódzką Policji. Chodzi o możliwość rozgraniczenia wydatków na energię. Dokładną listę wydatków przedstawiliśmy Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Przypomnę, że nie wniosła ona żadnych uwag do projektu naszego budżetu. Chciałbym dodać, że kwota przewidziana na wydatki majątkowe stanowi niewiele ponad 50 proc. uzasadnionych potrzeb, które zostały zgłoszone przez poszczególne jednostki. Mówię o tym w kontekście apelu o wprowadzenie oszczędności do budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#MarekZagórski">Mam wielki szacunek dla Komisji do Spraw Służb Specjalnych oraz dla wszystkich innych komisji sejmowych. Z posiadanych przez nad doświadczeń wynika, że analizy dokonane przez komisje branżowe charakteryzują się tym, że wszystkie wydatki są uznawane za potrzebne i celowe. W ciągu kilku ostatnich godzin wskazywano, że te wydatki są i tak zbyt małe. Taki jest mój komentarz do wypowiedzi, którą usłyszeliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nawet gdybyśmy chcieli, to nie możemy sprawdzić, czy analiza tych wydatków była dogłębna. Widzę, że poseł Józef Gruszka protestuje przeciwko takiemu stawianiu sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#StanisławStec">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi przedstawiciela Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Znam siedzibę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Poznaniu. Istniejące w niej warunki nie uzasadniały przeniesienia się do nowej, pięknej siedziby. Sprawa ta nie podlega wyłącznie kontroli Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Podlega ona także kontroli zwykłego podatnika, który wydaje pieniądze na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JózefGruszka">W różny sposób możemy oceniać istniejącą praktykę. Chciałbym jednak bronić Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Prace nad projektem budżetu były prowadzone dokładnie i w sposób merytoryczny. Nie mogę zgodzić się z zarzutem, że pracowaliśmy w sposób nie do końca wyważony. Ręczę za to, że wszystkie wydatki dokładnie prześwietliliśmy. Komisja Finansów Publicznych skierowała mnie do tych prac właśnie dlatego, żebym spojrzał na wszystkie problemy w taki sposób, w jaki patrzą na sprawy członkowie Komisji Finansów Publicznych. Informuję, że zadanie to wykonałem w sposób niezwykle dokładny.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Raz jeszcze zachęcam posła Marka Zagórskiego do wypełnienia odpowiednich dokumentów i uzyskania dostępu do informacji tajnych. Wtedy będziemy mogli delegować pana do udziału w pracach Komisji do Spraw Służb Specjalnych nad projektem budżetu. Będzie mógł pan zapoznać się ze wszystkimi problemami od środka. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#AldonaMichalak">Czy szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego może poinformować - o ile nie jest to tajne - jakie osiągnięcia miała Agencja w ostatnich latach?</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy mają państwo inne pytania? Nie widzę zgłoszeń. Czy przedstawiciel Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego chciałby odpowiedzieć na to pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#ZbigniewGoszczyński">Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego funkcjonuje od półtora roku. Sądzę, że właśnie tego okresu dotyczy pani pytanie. Nie chcę zabierać członkom Komisji Finansów Publicznych cennego czasu. Dlatego zapraszam panią do wizyty w naszej Agencji. Wtedy udzielimy pani wszystkich informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie widzę dalszych zgłoszeń do dyskusji. W tej sytuacji stwierdzam, że projekty budżetów Wojskowych Służb Informacyjnych, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu zostały zaakceptowane. Przypominam o prośbie sformułowanej przez posła Stanisława Steca. Jeśli szefowie poszczególnych służb dojdą do wniosku, że możliwe jest wprowadzenie do projektów pewnych oszczędności, to proszę o nadesłanie informacji na ten temat w przyszłym tygodniu. Przepraszam za to, że rozpatrywanie tego punktu opóźniło się. Wcześniej w posiedzeniu Komisji braki udział ministrowie Zbigniew Siemiątkowski i Andrzej Barcikowski. Mieli oni do załatwienia ważne sprawy, w związku z czym wyraziłem zgodę na ich nieobecność w dalszej części posiedzenia. Przedstawicielom służb specjalnych dziękuję za to, że spędzili z nami prawie cały dzień. Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu państwa na 2004 r. w części 29 - Obrona narodowa. Proszę o przedstawienie opinii Komisji Obrony Narodowej. Następnie zapoznamy się z koreferatem Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JanSieńko">Stała podkomisja do spraw budżetu i finansów, która działa w ramach Komisji Obrony Narodowej, odbyła w październiku posiedzenie z udziałem dowódców rodzajów sił zbrojnych oraz przedstawicieli Departamentu Budżetowego Ministerstwa Obrony Narodowej. W dniu 28 października br. odbyło się posiedzenie Komisji Obrony Narodowej, na którym przeprowadzono analizę projektu budżetu na 2004 r. oraz przyjęto opinię. Tę opinię przedstawię w ogólnych zarysach członkom Komisji Finansów Publicznych. Na wstępie powiem, że Komisja Obrony Narodowej przyjęła pozytywną opinię o projekcie budżetu w części 29. Można powiedzieć, że w miarę możliwości państwa budżet zabezpiecza utrzymanie zdolności bojowych. Opinia Komisji odnosiła się szczególnie do stopnia realizacji programu restrukturyzacji i modernizacji sił zbrojnych na lata 2003–2008, racjonalności wykorzystania budżetu na podstawie analiz porównawczych z budżetem na 2003 r., m. in. w zakresie podstawowych zadań sił zbrojnych, szkolenia, modernizacji głównie w obszarze sprzętu dowodzenia i łączności oraz dostosowania infrastruktury do potrzeb nowoczesnego uzbrojenia. Komisja zajmowała się także indywidualnym wyposażeniem żołnierzy, zapewniającym optymalne warunki bezpieczeństwa żołnierzom wykonującym trudne i niebezpieczne zadania, rozpoczynającymi się dwoma programami wieloletnimi, dotyczącymi kołowych transporterów opancerzonych, na które Ministerstwo Obrony Narodowej przeznaczy w budżecie na 2004 r. 68 mln zł oraz przeciwpancernych pocisków kierowanych, na które w 2004 r. zaplanowano nakłady w wysokości 66 mln zł. Przyglądaliśmy się także realizacji celów sił zbrojnych oraz wymagań długoterminowych i tzw. zobowiązań praskich. Chciałbym podkreślić, że opinia dotyczyła także funkcjonowania struktur, utrzymywania odpowiednich warunków socjalno-bytowych dla żołnierzy, a także zwiększonych kosztów udziału sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w misjach pokojowych, ze szczególnym uwzględnieniem finansowania polskiego kontyngentu wojskowego wchodzącego w skład międzynarodowych sił stabilizacyjnych działających w Iraku. Wyznacznikiem projektu budżetu na 2004 r. było wdrażanie od połowy 2004 r. nowelizacji dwóch zasadniczych ustaw dla sił zbrojnych, w tym tzw. ustawy pragmatycznej, czyli ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz rozpatrywanej w tej chwili przez Sejm ustawie o zakwaterowaniu sił zbrojnych. Komisja Obrony Narodowej wyrażając swoją opinię brała pod uwagę część budżetową 29 - Obrona narodowa, pozostałe 30 części budżetowych w odniesieniu do działu 752 - Obrona narodowa, część 83 - Rezerwy celowe, a także plany finansowe Agencji Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W 2004 r. będziemy mieli drugi rok realizacji kolejnego programu 6-letniego, który obejmować będzie lata 2003–2008. W kontekście tego programu będzie to pierwszy rok, w którym widoczne będą efekty redukcji sił zbrojnych. Efekty te obrazuje szczególnie poprawa struktury wydatków budżetowych. Udział wydatków majątkowych w globalnej kwocie budżetu na 2004 r. wyniesie 16,2 proc. Przypomnę państwu, że w 2003 r. udział tych wydatków wynosił 13,3 proc. Jednocześnie udział wydatków osobowych w budżecie zmniejszy się w 2004 r. do 30,7 proc. W 2003 r. udział tych wydatków w budżecie wynosił 32,8 proc. Ministerstwo Obrony Narodowej w 2004 r. będzie dysponowało środkiem specjalnym na realizację stojących przed nim zadań.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#JanSieńko">Środek specjalny został zaplanowany na 125.691 tys. zł. Zgodnie z art. 11 ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001–2006 na środku specjalnym gromadzone będą wpływy z Agencji Mienia Wojskowego, środki za udostępnianie poligonów wojskom obcym oraz za usługi wojskowe świadczone w zakresie wykonywania zadań szkoleniowych. Z tych tytułów na środek specjalny powinno wpłynąć odpowiednio 111.540 tys. zł, 14.139 tys. zł oraz 12.000 tys. zł. Środki te będą istotnym źródłem wspierania procesu modernizacji sił zbrojnych. W projekcie budżetu znalazły się także środki zaplanowane w części 83 - Rezerwy celowe. W poz. 14 znalazły się środki na dofinansowanie zadań, w związku z likwidacją ulg i zwolnień w podatku dochodowym od osób fizycznych, w wysokości 1.576.000 tys. zł. Z tej kwoty należy wydzielić dla Ministerstwa Obrony Narodowej 55.922 tys. zł. W związku ze zmianami w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych Komisja w pełni popiera zasadność utworzenia tej rezerwy. Bez tych środków realnemu obniżeniu uległby poziom należności mundurowych, przeznaczonych na zakup szczegółowo ustalonych elementów umundurowania żołnierzy zawodowych oraz należności przysługujących im z tytułu pełnienia służby w przedstawicielstwach poza granicami kraju. Środki te zapewnią sfinansowanie wyższych, ubruttowionych kwot równoważnika mundurowego oraz należności zagranicznych, w związku z ich opodatkowaniem od 1 stycznia 2004 r. W rezerwie celowej poz. 30 znalazły się środki na realizację programu wyposażenia sił zbrojnych RP w samoloty wielozadaniowe. Na ten cel w rezerwie zaplanowano 330 mln zł. Chciałbym podkreślić, że na program wyposażenia sił zbrojnych RP w samoloty wielozadaniowe w rezerwach celowych zaplanowano 0,04 proc. produktu krajowego brutto. Przypomnę, że w 2003 r. na ten cel zaplanowano niecałe 0,03 proc. PKB. Komisja w pełni popiera przyjętą wcześniej zasadę odrębnego finansowania tego programu. Wynika to przede wszystkim z jego olbrzymich kosztów, a także z doświadczeń innych państw. Realizacja tego programu jest konieczna z uwagi na aktualny stan techniczny naszego parku samolotowego, który wypełnia zadania związane z obroną polskiej przestrzeni powietrznej, a także zadania NATO. Komisja zwraca uwagę na korzyści gospodarcze, które wynikają dla Polski z tego programu. Poprzez włączenie się we współpracę kapitałową, technologiczną i produkcyjną w ramach tzw. programów offsetowych polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu zapewniona zostanie stabilna pozycja uczestnika międzynarodowych programów uzbrojenia oraz tworzenia nowych technologii, w tym także dla celów cywilnych. W rezerwie celowej w poz. 45 zaplanowano środki na utrzymanie mocy produkcyjnych w przemyśle obronnym. Na ten cel zaplanowano 5 mln zł. Chciałbym podkreślić, że głównym beneficjantem środków zaplanowanych w tej rezerwie celowej jest minister gospodarki, pracy i polityki społecznej, któremu podlegają przedsiębiorstwa polskiego przemysłu obronnego. Komisja zwraca uwagę na stosowaną od kilku lat praktykę zmniejszania wysokości środków przeznaczonych na ten cel. Przypomnę, że w 2001 r. na ten cel przeznaczono ponad 55 mln zł, a w 2002 r. - 30 mln zł. Zaplanowana na 2004 r. kwota 5 mln zł oznacza, że proces corocznego zmniejszania tej rezerwy zakończył się poprzez ostateczne określenie jej minimalnego poziomu.</u>
<u xml:id="u-169.2" who="#JanSieńko">Reasumując chciałbym powiedzieć, że łączny wysiłek obronny Rzeczypospolitej Polskiej ukształtuje się w 2004 r. na poziomie 16.767.458 tys. zł, co stanowi 1,95 proc. produktu krajowego brutto. Wydatki budżetowe w części 29 - Obrona narodowa, wzrosną nominalnie w porównaniu do wydatków z bieżącego roku o 5,7 proc. Ponieważ inflacja wynosi 2 proc. przewiduje się, że realny wzrost budżetu w tej części wyniesie 3,7 proc. Oznacza to, że Polska w sposób zbliżony do zaleceń Kwatery Głównej NATO kształtować będzie swój wysiłek obronny. Według Kwatery Głównej NATO wysiłek obronny państwa powinien stanowić ok. 2 proc. produktu krajowego brutto. Chciałbym podkreślić, że Komisja Obrony Narodowej pozytywnie oceniła plany finansowe Agencji Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Komisja stwierdza, że sprawdził się wdrażany w roku bieżącym w Agencji Mienia Wojskowego system realizacji na zlecenie Ministerstwa Obrony Narodowej niektórych zadań związanych z zakupami środków materiałowych. Daje to dobre prognozy na przyszłość, jeśli chodzi o dalszą centralizację wydatków. Jednocześnie Komisja wyraża zaniepokojenie w związku z tym, że w projekcie ustawy budżetowej przewidziano niewystarczające nakłady na zakup paliw. Może to utrudniać proces szkolenia. Zdaniem Komisji możliwe będzie zapewnienie wzrostu nakładów w tym obszarze w drodze tzw. wewnętrznych przesunięć w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Konkludując powiem, że Komisja Obrony Narodowej zaakceptowała projekt budżetu na 2004 r. przedłożony przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Uznała ten projekt za właściwy w kontekście istniejących możliwości finansowych państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#WiesławJędrusik">Po zapoznaniu się z projektem budżetu, z informacją o projekcie budżetu przedstawioną przez Ministerstwo Obrony Narodowej, opinią Komisji Obrony Narodowej oraz ekspertyzą Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu chciałbym przedstawić tylko kilka uwag ogólnych. Nie będę wchodził w szczegóły, gdyż omówił je sprawozdawca Komisji Obrony Narodowej. W zasadzie nie mam uwag do zgłoszonych przez niego danych i faktów. Dochody zaplanowane w części 29 - Obrona Narodowa są w 2004 r. niższe od dochodów zaplanowanych na 2003 r. Jest to zrozumiałe ze względu na to, że niektóre dochody zostały przeniesione poza budżet Ministerstwa Obrony Narodowej. Dotyczy to np. 5 proc. wpływów ze środków specjalnych. Przyczyny zmniejszenia dochodów nie budzą żadnych wątpliwości. Zaplanowane w tej części budżetowej wydatki ogółem są wyższe od planowanych na 2003 r. Szczególnie wzrosną wydatki w dziale 752 - Obrona narodowa. Planowany jest znaczący wzrost wydatków majątkowych. W większości przypadków wzrost tych wydatków dotyczy zakupu uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz specjalistycznej aparatury. Mając pełne zaufanie do Ministerstwa Obrony Narodowej trudno jest oceniać celowość wydatkowania tych środków. Należy uznać, że te zakupy są celowe. Podobnie jest zresztą w przypadku inwestycji budowlanych. Pozytywnie oceniam stopniowe odchodzenie Ministerstwa Obrony Narodowej od prowadzenia i finansowania działalności jedynie pośrednio związanej z obronnością. Warto jednak zastanowić się nad tym, czy należy realizować plany dotyczące dość licznych ośrodków i domów wczasowych, które ciągle pozostają w gestii Ministerstwa Obrony Narodowej. Warto również rozważyć zasadność finansowania ze środków publicznych budownictwa mieszkaniowego. Planowane na ten cel wydatki są prawie o 40 proc. wyższe. Planuje się wybudowanie 1656 mieszkań, co cieszy, gdyż jest korzystne dla obrony narodowej. Jednak powstają wątpliwości, czy te wydatki powinny być dokonywane z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Mam pozytywny stosunek do opinii przedstawionej przez Komisję Obrony Narodowej. Mam jednak wątpliwości, które dotyczą jednego wniosku. Wniosek ten dotyczy przesunięcia środków z części 45 - Sprawy zagraniczne, do części 29 - Obrona narodowa. Przesunięcie miałoby dotyczyć środków planowanych na utrzymanie żołnierzy w przedstawicielstwach dyplomatycznych i attachatach wojskowych. Wydaje się, że do tej pory kierunek działania rządu był dokładnie odwrotny. Komisja Obrony Narodowej powołuje się na rozwiązania dotyczące przedstawicielstw handlowych. Z tego co wiem wynika, że przedstawicielstwa handlowe są przybliżane do ambasad. Zgłaszam tę uwagę, chociaż nie do końca jestem przekonany o tym, że mam rację.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#JanSieńko">Zwracam uwagę na to, że nie przedstawiłem tego wniosku w imieniu Komisji Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#WiesławJędrusik">To prawda, ale ten wniosek znalazł się w opinii Komisji. Nie zgłaszam żadnych uwag do rezerw celowych w poz. 22, 30, 45 i częściowo w poz. 14. Zgadzam się z opinią Komisji Obrony Narodowej. Nie mam także uwag do środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych. W tej sprawie nie zgłaszam żadnych uwag. Nie mam także uwag do planów finansowych Agencji oraz do budżetów wojewodów w zakresie działu 752 - Obrona narodowa. Uważam, że Komisja Finansów Publicznych powinna przyjąć opinię przedstawioną przez Komisję Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję. Proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#StanisławStec">Pierwsze pytanie kieruję do posłów, którzy referowali opinię Komisji Obrony Narodowej. Sprawozdawca Komisji Obrony Narodowej powiedział, że wzrost wydatków na obronność w porównaniu do 2003 r. wynosi 5 proc. Natomiast poseł przedstawiający koreferat nie podał danych na ten temat. Posiadam ekspertyzę Biura Studiów i Ekspertyz, w której napisano, że wzrost wydatków obronnych wynosi 12,3 proc. Taki jest wzrost wydatków na obronę łącznie z rezerwami celowymi. Jaki jest rzeczywisty wzrost tych wydatków? Przedstawiciel Komisji Obrony Narodowej mówił o korzyściach, które wynikają z offsetu. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Czy wszystkie umowy offsetowe zostały już podpisane? Sądzę, że śledzi pan informacje, które pojawiają się w środkach masowego przekazu. Mówią one o tym, że zaangażowanie Amerykanów w podpisywanie umów offsetowych jest bardzo powściągliwe. Informuje się, że w tym zakresie występują bardzo duże opóźnienia. Proszę, żeby Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło nam pisemną informację o wartości planowanego zaangażowania finansowego, które wiąże się z pobytem naszych wojsk okupacyjnych w Iraku. Nie chcę teraz dyskutować na ten temat. Z pełną odpowiedzialnością powiedziałem o tym, że są to wojska okupacyjne. Mam w tej sprawie inne zdanie niż poseł Jan Kubik. Proszę, żeby informacja obejmowała koszty pobytu naszych wojsk w Afganistanie i Kosowie. Także na piśmie proszę o wyjaśnienie, w jakim stopniu koszty te są refundowane przez Organizację Narodów Zjednoczonych oraz przez Amerykanów. Chciałbym także poprosić o wyjaśnienie na temat działalności Wojskowego Towarzystwa Budownictwa Społecznego „Kwatera”. Czy działalność tego towarzystwa jest dofinansowywana z budżetu tylko na etapie budowy? Czy jest dofinansowywane także jej dalsze funkcjonowanie? Czy wojsko będzie dążyć do tego, żeby przekazać przedszkola samorządom. Sądzę, że nie ma potrzeby, żeby wojsko zajmowało się przedszkolami. Proszę także o krótkie wyjaśnienie na temat spraw związanych z zamówieniami publicznymi, które ostatnio bulwersują społeczeństwo. Wiem, że nieprawidłowości rozpoczęły się w czasach wiceministra Romualda Szeremietiewa, gdy przy pomocy samolotów szukano jego doradców na Bałtyku. Wiem, że obecne kierownictwo resortu robi wszystko, żeby na tym poprzestać. Prosiłbym o krótkie wyjaśnienie o tym, jak ta sprawa aktualnie się przedstawia. Pytam o to dlatego, że dotyczy to spraw, w które były zaangażowane pieniądze podatników.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#AleksanderCzuż">Sprawy militarne zostały omówione dość szczegółowo. Chciałbym powrócić do dość przyziemnych spraw, które wiążą się z gospodarką. Chciałbym zadać pytanie, które dotyczy Agencji Mienia Wojskowego. W wojsku pozostało jeszcze trochę terenów i obiektów, które do tej pory nie zostały zagospodarowane. Przykładem może być dawna jednostka wojskowa w Nurcu. Po tej jednostce pozostało wiele wolnych mieszkań. Ustawa była już nowelizowana. Wydaje się, że należałoby przyspieszyć proces zagospodarowania mienia niepotrzebnego wojsku. W tych sprawach potrzebny jest jakiś gospodarz. Jakie są plany w tym zakresie? W jakim kierunku będziemy szli? Czy działania w tym zakresie będą podejmowane szybciej, czy wolniej? Uważam, że jest to niezmiernie istotny problem. Z tym problemem wiąże się sprawa zatrudnienia w Agencji Mienia Wojskowego. Z dokumentów wynika, że liczba zatrudnionych w przeliczeniu na pełne etaty według stanu na dzień 1 stycznia 2003 r. wynosi 320 osób. Planuje się, że w dniu 1 stycznia 2004 r. zatrudnienie wzrośnie do 350 osób. W końcu grudnia zatrudnione mają być 384 osoby. Zbędnego mienia będzie pomału ubywało. Czym uzasadniony jest taki wzrost zatrudnienia? Może Agencja Mienia Wojskowego przejmie inne zadania, np. w zakresie zamówień sprzętu? Jeśli tak, można byłoby uznać, że wzrost zatrudnienia będzie uzasadniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#AldonaMichalak">Moje pytanie dotyczy planu finansowego Agencji Mienia Wojskowego. W planie finansowym przyjęto, że koszty amortyzacji osiągną 11,4 mln zł. Wszystkim dobrze wiadomo, że amortyzacja jest kosztem, ale nie jest wydatkiem. Nie jest to strumień pieniędzy, które wypływają z Agencji. Te pieniądze pozostają. Chciałabym dowiedzieć się, na co będzie przeznaczona ta kwota. Podobne pytanie chciałabym zadać przedstawicielom Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Można domniemywać, że w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej istnieje substancja mieszkaniowa, którą trzeba utrzymywać w należytym stanie i remontować.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#MarekZagórski">Mamy pewien kłopot. W związku z tym zwracam się do przedstawicieli Ministerstwa Finansów, a generalnie mówiąc rządu, o odpowiedź na następujące pytania. Rozumiem to, że mamy pewne zobowiązania. Przyjęto także program wydatkowania środków na obronę narodową. Od jakiegoś czasu ten program jest realizowany zgodnie z przyjętymi założeniami. Jednak obecna sytuacja budżetu każe nam zastanowić się nad tym, czy stać nas na realizowanie tych wszystkich potrzebnych i ważnych zadań w zakresie obronności. O tym problemie mówił także wicepremier Jerzy Hausner. Czy w tym zakresie przewidywane są jakieś posunięcia? Chyba dla wszystkich jest jasne, że jeśli przekroczymy progi ostrożnościowe, a ich przekroczenie jest już bliskie, to żadne plany nie będą realizowane. Dotyczy to także planów w zakresie obrony narodowej. Czy w związku z trudną sytuacją budżetu istnieje projekt zmiany harmonogramu realizacji naszych zobowiązań w taki sposób, żeby w 2004 r. ograniczyć wydatki na obronę narodową? Wszyscy wiemy, że istnieje taka potrzeba. Wiem o tym, że jest to dość kontrowersyjna propozycja. Jednak już wcześniej wyraźnie powiedziałem, z czym może się wiązać odstąpienie od jej realizacji. Szanując czas członków Komisji nie będę zadawał wielu pytań szczegółowych. Była mowa o różnych aferach. W związku z tym chciałbym zapytać ministra Janusza Zemke, czy już zorientował się, co jest ze sprawą M 3? Te zakupy zostały ujęte w projekcie budżetu. Planowany jest zakup dwóch sztuk tego sprzętu. Pieniądze zostały wydane, ale sprzętu nadal nie ma. Mamy tu nieco inną sytuację niż w sprawie dotyczącej Iraku, o której pan mówił. Tam na szczęście nie wydaliśmy żadnych pieniędzy. Mówię o nieprawidłowościach w przetargach, które zostały ujawnione przez Wojskowe Służby Informacyjne. Prosiłbym o krótką informację na temat sposobu postępowania Agencji Mienia Wojskowego z lotniskiem w Modlinie. Informację na ten temat mogą państwo przekazać na piśmie. Ostatnio jest to sprawa newralgiczna w związku z planowanymi inwestycjami lotniskowymi wokół Warszawy. Pojawiły się pewne wątpliwości w sprawie współpracy ministra infrastruktury z kierownictwem Agencji Mienia Wojskowego. Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Następna uwaga dotyczy wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu ta Agencja działa dużo lepiej niż kiedyś. Jednak zastanawia mnie logika postępowania wobec tej Agencji. Dotacja dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej wzrosła dość wyraźnie w roku bieżącym i osiąga kwotę 344.837 tys. zł. Jednocześnie Agencja zakończy rok dodatnim wynikiem finansowym. Na pewno za to nie należałoby nikogo karać. Bardzo proszę, żeby kierownictwo Wojskowej Agencji Mieszkaniowej samo określiło, w jakiej części mogłoby zrezygnować z dotacji, biorąc pod uwagę trudną sytuację budżetu oraz fakt, że w końcu roku w Agencji pozostaną wolne środki. Nie chcę w tej chwili szczegółowo pytać o to, czego dotyczą należności i roszczenia. Nie będę pytać o to, dlaczego Agencja ma zobowiązania wymagalne. Nie będę dochodzić, dlaczego w kosztach finansowych Agencji obsługa długu obejmuje jedynie kwotę 636 tys. zł, podczas gdy inne koszty stanowią ponad 5,5 mln zł. Zostawiam te sprawy na boku. Proszę jedynie o wyjaśnienie, na ile można zmniejszyć dotację, żeby nie spowodowało to jakiejś zapaści. Jeśli uzyskam odpowiedź, że dotacji nie można zmniejszyć ani o złotówkę, to zgłoszę w tej sprawie drastyczny wniosek. Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby doprowadzenie do takiej sytuacji, żeby na koniec roku bilans wyszedł na zero. W tej sytuacji można będzie zmniejszyć dotację o ponad 100 mln zł. Mówiąc o Wojskowej Agencji Mieszkaniowej mógłbym zadać wiele pytań. Ograniczę się jednak do jednego pytania. W zestawieniu wskazano, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zamierza wybudować 800 mieszkań za 60 mln zł. Jednocześnie możemy znaleźć informację, że Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Kwatera” wybuduje dwa razy więcej mieszkań i to - jak rozumiem - bez udziału środków budżetowych. Czy w tej sytuacji nie można wszystkich mieszkań budować w ramach działalności Towarzystwa Budownictwa Społecznego? Wydaje się, że mieszkania byłyby dzięki temu budowane dużo taniej i szybciej. Jaka jest polityka w tym zakresie? Z jednej strony funkcjonuje Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które buduje mieszkania. Jednocześnie Wojskowa Agencja Mieszkaniowa sama buduje mieszkania. Z punktu widzenia budżetu robi to drożej, gdyż wydaje na to pieniądze budżetowe. Co stałoby się, gdybyśmy przeznaczone na budowę mieszkań 60 mln zł potraktowali jako wkład do Towarzystwa Budownictwa Społecznego? W tej chwili nie wchodzę w prawne aspekty tej sprawy. Czy szefowie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej analizowali wpływ nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych na działalność Towarzystwa Budownictwa Społecznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę o udzielenie odpowiedzi. Ponieważ przed posłem Janem Sieńko jest jeszcze daleka podróż, więc wyjątkowo udzielę mu głosu w pierwszej kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#JanSieńko">Dziękuję. Poseł Stanisław Stec zadał kilka pytań, z których dwa były skierowane do przedstawiciela Komisji Obrony Narodowej. Pierwsze dotyczyło wskaźnika wzrostu wydatków na obronę. Wzrost na poziomie przekraczającym 12 proc. dotyczył działu. Raz jeszcze podtrzymuję twierdzenie, że wydatki budżetowe w części 29 - Obrona narodowa, wzrosną nominalnie w porównaniu do 2003 r. o 5,7 proc., a realnie o 3,7 proc. Drugie pytanie dotyczyło korzyści z umów offsetowych. Chcę podkreślić, że za ten problem odpowiada Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, a dokładniej mówiąc minister Jacek Piechota. W tej chwili mogę powiedzieć tylko tyle, że Komisja Obrony Narodowej otrzymuje systematyczne informacje na temat realizacji umów offsetowych. Nie będę rozwijać tego tematu, ale potencjalne korzyści z tych umów są bardzo duże. Poseł Wiesław Jędrusik poruszył problem przesunięcia środków z części 45 - Sprawy zagraniczne, do części 29 - Obrona narodowa. Wniosek dotyczył przesunięcia środków na utrzymanie żołnierzy w przedstawicielstwach dyplomatycznych i attachatach wojskowych. Na ten cel zaplanowano 33 mln zł. Zgłoszono także wniosek, który dotyczył przesunięcia 145.677 tys. zł w dziale 752. Chodzi o wyodrębnienie środków na wydatki realizowane przez ministra nauki i informatyzacji. Bardzo proszę, żeby te dwie sprawy mógł wyjaśnić państwu minister Janusz Zemke.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę pana ministra o zabranie głosu. Może pan podjąć decyzję o tym, kto będzie panu pomagał przy udzieleniu odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#JanuszZemke">Postaram się odpowiedzieć na skierowane do mnie pytania. Proszę, żeby później prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej mógł odnieść się do poruszonych w dyskusji problemów, które dotyczyły Agencji. W razie potrzeby możemy udzielić odpowiedzi nawet na najbardziej szczegółowe pytania. Wraz ze mną w posiedzeniu biorą udział przedstawiciele najważniejszych komórek resortu. Myślę, że jesteśmy w stanie poradzić sobie ze wszystkimi pytaniami. Odpowiedź zacznę od następującej kwestii. Nie chciałbym, żeby powstało wrażenie, że wzrost planowanych wydatków Ministerstwa Obrony Narodowej ma charakter nadzwyczajny. Zwracam państwa uwagę na to, że gdybyśmy mieli wiernie trzymać się zapisów ustawowych, to wydatki Ministerstwa Obrony Narodowej powinny wzrastać w takim samym tempie jak produkt krajowy brutto. Jednak w przyszłym roku będziemy mieli taką sytuację, że Produkt Krajowy Brutto ma wzrosnąć o 5 proc., a wraz z inflacją o 7 proc. Natomiast nominalny przyrost wydatków obronnych Ministerstwa Obrony Narodowej będzie wynosił 5,7 proc. W tej chwili porównuję budżety w częściach budżetowych. Nie mówię o przesunięciach wewnętrznych. W tym zakresie istnieją różne możliwości. Dane dotyczące wzrostu budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej są całkowicie pewne. Oznacza to, że nasze wydatki wzrosną realnie o 3,7 proc. Zwracam państwa uwagę na to, że jest to wzrost mniejszy od wzrostu produktu krajowego brutto. Chcę to wyraźnie stwierdzić. Widać wyraźnie, że nie ma tu żadnych nadzwyczajnych preferencji. W przyszłym roku będziemy mieli różne problemy. Jednak nasz podstawowy problem polega na tym, że coraz więcej naszych żołnierzy przebywa poza terytorium Polski. W związku z tym w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej wydzieliliśmy po raz pierwszy środki na naszą aktywność za granicą. Do tej pory środki te były chowane w różny sposób. Wydzieliliśmy środki na wszystkie misje zagraniczne. Wydatki na ten cel stanowić będą łącznie 391 mln zł. Z tej kwoty na misję w Iraku przeznaczamy 308 mln zł. Proszę zauważyć, że kwota ta stanowi 2,4 proc. budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Gdybyśmy środki te wyłączyli z budżetu, to wzrost wydatków nie wyglądałby wcale tak, jak wszyscy byśmy tego chcieli. Raz jeszcze podkreślę, że porównanie wydatków w części budżetowej oznacza nominalny wzrost o 5,7 proc., a realny o 3,7 proc. Posłowi Stanisławowi Stecowi przekażemy na piśmie informacje, o które prosił. W tej chwili mamy taką sytuację, że Organizacja Narodów Zjednoczonych refunduje nam wydatki poniesione na udział naszych żołnierzy w misjach w Libanie i Syrii. W tym przypadku nie mamy żadnych problemów z płynnością, gdyż te środki otrzymujemy na bieżąco. Pozostałe misje, a więc misja w Iraku, w Afganistanie i na Bałkanach, są finansowane z naszego budżetu. W roku bieżącym na misję w Iraku wydamy 142 mln zł. Wydatki te poniesiemy z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. W związku z tym musieliśmy dokonać pewnych przesunięć oraz daleko idących oszczędności. Kolejne pytanie dotyczyło nieprawidłowości przy zakupach, o których poinformowaliśmy publicznie. Raz jeszcze chciałbym podkreślić, że sygnały o tym, iż kilka osób łamie prawo, otrzymywaliśmy od dwóch lat.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#JanuszZemke">W wyniku wewnętrznych działań Ministerstwa Obrony Narodowej zgromadzono dowody, które umożliwiły aresztowanie trzech oficerów. Zarzuty zostaną przedstawione czterem oficerom. Jest oczywiste, że jest to o trzech oficerów za dużo. Takie sprawy w ogóle nie powinny zdarzać się w wojsku. Jednak zwracam państwa uwagę na to, że w tej chwili mamy 27 tys. oficerów. Bolejemy nad tym, że udokumentowano występowanie nieprawidłowości przy czterech z ponad tysiąca przetargów. Takie nieprawidłowości będziemy tępili do samego końca. Jednak dochodzi do generalizowania, co naszym zdaniem jest całkowicie nieusprawiedliwione. Mówiąc o tej sprawie odniosę się do pytania dotyczącego mostów M 3. Jest to sprawa, nad którą boleję. Ciągle przychodzi mi tłumaczyć się za coś, na co nie miałem żadnego wpływu. W dniu 16 października 2001 r. podpisano umowę, która nie powinna zostać podpisana. Było to po wyborach parlamentarnych w 2001 r., ale przed powołaniem nowego ministra obrony narodowej. Nowe kierownictwo resortu objęło swoje obowiązki w dniu 19 października 2001 r. Trzy dni wcześniej podpisano umowę o wartości ponad 100 mln zł. Mogę państwa poinformować, że to nie my podpisaliśmy tę umowę. Przyjąłem zasadę, że o naszych poprzednikach mówię tylko dobrze. W związku z tym nie będę rozwijał tego tematu. Jest to gorzka refleksja. W pierwszej sprawie złapaliśmy ludzi, którzy kradli od 6 lat. W tym przypadku mamy do czynienia z umową, która została podpisana wcześniej. Powiem państwu o tym, co w tej sprawie zrobiliśmy. Uważam, że moim obowiązkiem jest poinformowanie o tym członków Komisji Finansów Publicznych. W pewnym momencie zorientowaliśmy się, że ta umowa może nie zostać wykonana. Producent zwrócił się do nas o przesunięcie terminu dostawy. Było to ponad rok temu. Wtedy postawiliśmy warunek, którym było przedstawienie przez producenta gwarancji bankowej. Wcześniej w ogóle o tym nie pomyślano. W tej chwili mamy gwarancję jednego z największych banków, które działają w Polsce. Jest to bank notowany na giełdzie, w związku z czym nie podam jego nazwy. Mamy gwarancję bankową na 103 mln zł. Powiem zupełnie szczerze, że zależy nam na tym, żeby te dwa mosty nie zostały wykonane do końca roku. Wtedy odzyskamy nasze pieniądze. Czekamy, żeby tak się stało. Jednak termin dostawy został wyznaczony do końca roku. Jeszcze przez miesiąc musimy wytrzymać. W tej chwili uważam, że producent ma 50 proc. szans na wykonanie tej dostawy. Muszę państwu powiedzieć, że producent bardzo się spieszy, gdyż dobrze wie o tej sytuacji. Zresztą także bank pogania producenta. Tyle mogę państwu powiedzieć na ten temat. Naszym zdaniem bronimy interesu Skarbu Państwa. Uważamy, że jest to wspólny interes Skarbu Państwa oraz naszego podatnika. Wydaje nam się jednak, że w tym przypadku te interesy są zabezpieczone w prawidłowy sposób. Chcę poinformować, że podobnie postępowaliśmy w innych sprawach, o których starałem się państwu powiedzieć. Jeśli orientowaliśmy się, że z przetargiem coś było nie tak, to na końcu umowy wpisywaliśmy warunek, że Ministerstwo Obrony Narodowej zapłaci dopiero wtedy, gdy urządzenia sprawdzą się.</u>
<u xml:id="u-183.2" who="#JanuszZemke">Naszą rzeczą jest to, żeby urządzenia nie sprawdziły się do końca. Możemy mieć do czynienia z taką sytuacją, że na etapie przetargu ktoś wziął łapówkę. Jednak producent nie otrzyma od nas żadnych pieniędzy. Niech dogaduje się z tym, komu dał łapówkę. Zależy nam na tym, żeby tak się stało. Może wtedy ktoś zacznie więcej mówić. Osoby, które zostały zatrzymane, wypowiadają się na ten temat dość oględnie. Bardzo chcielibyśmy, żeby mówili jak najwięcej. Powiedziałem państwu na ten temat nieco więcej niż podały media. Raz jeszcze chcę podkreślić, że bardzo bolejemy nad ujawnionymi nieprawidłowościami. Przygotowujemy dalsze, istotne zmiany, jeśli chodzi o zamówienia dla wojska. Uważamy, że przy takich zamówieniach nie powinno być żadnych nieprawidłowości. Jedno ze szczegółowych pytań dotyczyło jednostki wojskowej w Nurcu. Powiem państwu, że jest to teren byłego poligonu, na którym funkcjonowała składnica. Ta jednostka była usytuowana na ścianie wschodniej. Problem polega na tym, że tych obiektów nikt nie chce wziąć. Mamy więcej takich przykładów. Chcemy się tego mienia pozbyć. Oddalibyśmy je za darmo, żeby nie ponosić wiążących się z nim kosztów. Jednak nikt nie chce wziąć tego mienia. Ten teren chciały przejąć od nas Lasy Państwowe. Jednak stawiają taki warunek, że przejmą wszystko po zrobieniu przez nas rekultywacji terenu. Taka rekultywacja kosztowałaby nas 14 mln zł. Te koszty zostały obliczone. Na tym polega nasz problem. Lasy Państwowe przejmą ten teren, jeśli usuniemy niewybuchy i niewypały. Do omówienia pozostają jeszcze kwestie, które dotyczą Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Więcej powie państwu na ten temat prezes Agencji. Chciałbym prosić, żeby rozważając te kwestie wzięli państwo pod uwagę to, że mamy nierozwiązane problemy mieszkaniowe 15,5 tys. rodzin wojskowych. Co roku przeznaczamy w budżecie środki dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Co roku sprawa ta jest poddawana krytyce. Co roku zadawane są takie same pytania. W tej sali słyszę je od czasu, gdy ta Agencja powstała. Być może moglibyśmy wydawać te środki lepiej. Jestem otwarty na wszelkie propozycje. Chciałbym państwu powiedzieć, że takie zmiany już następują i będą następować w przyszłości. Mamy pewien obowiązek wobec ludzi, którzy podjęli służbę w wojsku. Ustawa gwarantuje im to, że wojsko powinno im pomóc w rozwiązaniu ich problemów mieszkaniowych. Gdybyśmy w tej chwili zaprzestali tej działalności lub finansowania zadań zleconych, bo właśnie o nie przede wszystkim chodzi, to naruszylibyśmy przepisy ustawy, które nas do tego obligują. Bardzo proszę, żeby prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej odpowiedział na pozostałe pytanie szczegółowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję. Proszę pana prezesa o zabranie głosu. Myślę, że powinien przedstawić pan nieco szersze wyjaśnienia. Od razu uprzedzę, że niektóre komisje zagięły parol na budżet Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W wielu wnioskach źródłem pokrycia istniejących potrzeb mają być środki zaplanowane dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Wszystkim cierpliwie tłumaczę, że przez wiele lat mieliśmy pretensje do tej Agencji o niegospodarność i bałaganiarstwo. Przepraszam, że o tym mówię. Sądzę jednak, że mam takie prawo. Jednak kiedy Agencja osiąga pozytywne wyniki okazuje się, że wcale nie jest lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#AndrzejJaworski">Przyznaję, że miło jest mi usłyszeć, że w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej coś zmieniło się na lepsze. Myślę, że zrozumieją państwo, iż nie jest to koniec zmian. Realizujemy czteroletni program, który przygotowaliśmy. W tej chwili mamy już wymierne efekty związane z realizacją tego programu. Właśnie dzięki temu w Agencji coś się poprawiło. Jednak mamy jeszcze wiele do zrobienia. Jeśli nadal będzie taka możliwość, to nadal będziemy realizować ten program. Postanowiliśmy odwrócić strumienie pieniędzy, które do tej pory budżet państwa przeznaczał na budownictwo mieszkaniowe. W zasadzie w praktyce zrobiliśmy już to, co dało się zrobić bez zmiany ustawy. Stąd właśnie wzięły się efekty finansowe. Dalsze zmiany wymagają nowelizacji ustawy. Odpowiedni projekt jest już w Sejmie i został skierowany do prac w podkomisji. Uważamy, że nowelizacja ustawy pozwoli na odwrócenie złych tendencji, które występowały do tej pory. Wynikały one z przepisów obowiązującego prawa, w związku z czym w tym zakresie niewiele mogliśmy zrobić. Chciałbym serdecznie podziękować państwu za to, że widzą państwo te zmiany. Moje odpowiedzi zacznę od pytania dotyczącego dotacji. W tym pytaniu zawarta była pewna groźba. Pan poseł powiedział, że jeśli nie zgodzimy się na zmniejszenie dotacji, to złoży w tej sprawie odpowiednie wnioski. Wydaje mi się, że pan minister wyjaśnił już tę sprawę. Mamy do czynienia z dość powszechnie popełnianym błędem. Ten błąd wynika z rozumienia pojęcia „dotacja”. Chcę poinformować, że nie otrzymujemy dotacji na utrzymanie Agencji. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa utrzymuje się sama. Realizujemy zadania z zakresu administracji rządowej, które są finansowane za pośrednictwem budżetu. Zadania te realizujemy za środki, które zostaną nam przydzielone w budżecie. W tej chwili zaległości w sprawach dotyczących realizacji uprawnień żołnierzy sięgają kwoty 1,7 mld zł. Są to zaległości zaciągnięte przez państwo w stosunku do żołnierzy. Tylko szczęśliwy zbieg okoliczności powoduje, że żołnierze nie stawiają nas pod murem, w związku z czym tych zaległości nie trzeba od razu wypłacić. Wynika to z faktu, że żołnierze nie mają prawnej możliwości wyegzekwowania tych kwot. Jesteśmy jedynie płatnikiem kwot, które Sejm dla nas przeznaczył. Mogę powiedzieć, że jesteśmy płatnikiem netto, gdyż z tego tytułu nie pobieramy żadnego wynagrodzenia. Pracę naszych pracowników związaną z wypłaceniem świadczeń żołnierzom finansujemy z własnej działalności. Chcę poinformować, że w ciągu roku podejmujemy setki tysięcy decyzji. Prawo jest skonstruowane w taki sposób, że każda wypłata świadczenia musi być realizowana w drodze decyzji administracyjnej. Powiem państwu, jakie świadczenia realizujemy. Wynajmujemy mieszkania dla żołnierzy w zamian za to, że do tej pory nie mogliśmy zabezpieczyć im prawa do posiadania kwatery stałej w postaci konkretnego lokalu. Z tego tytułu wydatkujemy horrendalne kwoty, bez pomnażania majątku Skarbu Państwa. W projekcie ustawy chcemy to zmienić. Istnieją obecnie narzędzia rynkowe, które pozwalają wydać te środki na konkretny majątek, zamiast przekazywać te środki prywatnym osobom.</u>
<u xml:id="u-185.1" who="#AndrzejJaworski">Trzeba wyraźnie powiedzieć, że wynajmujący kwatery są osobami prywatnymi. Musimy zrealizować uprawnienia żołnierza do zakwaterowania zastępczego np. w internacie. Takie uprawnienia są także opłacane przez Skarb Państwa. Musimy wydatkować środki na dojazdy. Taka potrzeba wynika z dyslokacji jednostek wojskowych. Zdarza się np. że żołnierz mieszka w Gubinie, a służbę odbywa w Suwałkach. Te świadczenia są finansowane ze środków budżetowych. Jedyna pozycja, która obciąża majątek Agencji to kwota 62 mln zł, którą państwo przeznacza na budownictwo. Uważam, że jest to właściwa tendencja. W takim przypadku zmniejsza się liczba wszystkich świadczeń zastępczych. Im więcej środków przeznaczymy w ramach dotacji budżetowej na budownictwo, tym więcej środków zaoszczędzimy na pozostałych świadczeniach, gdyż zrealizujemy uprawnienia żołnierzy. Niezwykle wysokie świadczenie przysługuje żołnierzom, jako ekwiwalent za rezygnację z kwatery stałej. Państwo ma obowiązek wypłacenia żołnierzowi ekwiwalentu za rezygnację z kwatery stałej, jeśli złoży w tej sprawie odpowiedni wniosek. Obowiązujące przepisy przewidują, że takie świadczenie przysługuje żołnierzowi w trakcie służby. Nowelizacja ustawy przewiduje, że takie świadczenie będzie wypłacane na zakończenie służby. W tej chwili mamy niezałatwionych 17 tys. takich wniosków. Tak wykorzystywane są środki z dotacji. Raz jeszcze chcę podkreślić, że dotacja nie jest przeznaczona na koszty utrzymania podmiotu, jakim jest Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. W tym przypadku mamy do czynienia z dotacją w rozumieniu ustawy o finansach publicznych. Taka dotacja przeznaczona jest na finansowanie zadań zleconych z zakresu administracji rządowej. Pytali państwo o zagrożenie spowodowane włączeniem nas do powszechnego systemu podatkowego. Rozumiem, że w tej chwili nie ma takiego zagrożenia, gdyż sprawa została zawieszona na rok. Jeśli obejmie nas powszechny system podatkowy, to od środków, które przeznaczą państwo dla Agencji, a przynajmniej od ich części, będziemy musieli zapłacić podatek. Przynajmniej w taki sposób rozumiem przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Na pewno będziemy musieli zapłacić podatek od środków inwestycyjnych. Na szczęście w tym roku nie ma takiego zagrożenia. Jedno z pytań dotyczyło Wojskowego Towarzystwa Budownictwa Społecznego „Kwatera”. Jest to jedna z form poszukiwanych rozwiązań, które nie sięgają po środki z budżetu państwa. Wiadomo, że Towarzystwo Budownictwa Społecznego może realizować budowy za co najmniej 30 proc. środków własnych. Natomiast 70 proc. środków pochodzi z kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego. Na pewno wiedzą państwo, skąd biorą się środki na takie pożyczki w tym banku. Część środków pochodzi z budżetu państwa. Natomiast znaczącą część stanowią środki zewnętrzne. Chcemy skorzystać z tego narzędzia. Minister obrony narodowej wspólnie z ministrem infrastruktury przyjęli w ubiegłym roku odpowiedzi program w tej sprawie. Jednak nie jesteśmy w stanie szybko zrealizować takiego budownictwa. Wynika to z faktu, że musimy poddać się ogólnie istniejącemu systemowi w sprawie budownictwa społecznego.</u>
<u xml:id="u-185.2" who="#AndrzejJaworski">Obowiązujące procedury wymagają od nas przygotowania inwestycji, które musi trwać od 1,5 do 2 lat. Dlatego nie mogę na razie realizować budownictwa w takiej formule. Efekty w postaci ok. 4,5 tys. lokali pojawią się na przełomie lat 2004 i 2005. Generalnie poprawi to sytuację dotyczącą wydatkowania środków z budżetu państwa. Kwota 62 mln zł jest wspomagana środkami z funduszu rezerwowego. Wpływy z prywatyzacji oraz z własnej działalności gospodarczej prowadzonej przez Agencję po odjęciu kosztów tworzą fundusz rezerwowy Agencji. Środki z tego funduszu wspomagają budownictwo mieszkaniowe, które jest realizowane za środki z budżetu państwa. Fundusz rezerwowy wspomaga proces modernizacji zasobu mieszkaniowego. Przypomnę państwu, że w tej chwili zasoby są w skrajny sposób zdewastowane. Często żołnierze są oburzeni, gdy w skrajnych przypadkach muszą płacić nawet 7 zł za metr kwadratowy powierzchni za ogrzewanie. Wdrożyliśmy program modernizacji zasobu, który - zgodnie z sugestią ministra obrony narodowej - został wyłączony ze sprzedaży. W przyszłym roku w znaczącej części powinniśmy ten program zakończyć. Program ten przyniesie takie efekty finansowe, że żołnierz będzie płacił normalny czynsz, co pozwoli w przyszłości utrzymać ten zasób. Mógłbym państwu bardzo długo opowiadać o mechanizmach, które zostały uruchomione. Z przyjemnością zapoznam posłów ze szczegółami naszych działań. Chciałbym podziękować posłom, którzy pomogli nam w zmianie ustawy i umożliwili nam skorzystanie z narzędzi rynkowych, które są dostępne. Amortyzacja dotyczy innych niż budynki środków trwałych. Na amortyzację przeznaczamy 5 mln zł. Środki te nie są przeznaczone na budynki mieszkalne. Wartość budynków mieszkalnych jest umarzana, co pomniejsza nasz majątek zarówno po stronie aktywów, jak i pasywów. Nie ma tu kosztów uzyskania przychodów. Myślę, że odpowiedziałem państwu na wszystkie pytania. Jeśli będą mieli państwo bardziej szczegółowe pytania, to chętnie na nie odpowiem. Z przykrością muszę powiedzieć, że mógłbym zrezygnować z tej dotacji nawet w całości. Jednak w takim przypadku dojdzie do naruszenia praw żołnierzy. Natomiast ja oszczędziłbym pieniądze, które muszę wydawać na obsługę tej dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Panu ministrowi przypominam, że miał przedstawić propozycję dotyczącą przesunięcia środków. O tej sprawie mówiliśmy przy rozpatrywaniu budżetów służb specjalnych. Będziemy musieli przygotować odpowiednie wnioski do głosowania. Słyszę, że nie będzie żadnych przesunięć w budżecie. Oznacza to, że w tej sprawie nie będzie żadnego wniosku. Proszę o odnotowanie, że ten wniosek nie jest już aktualny.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#MarekZagórski">Nie chciałbym wdawać się w polemikę. Odniosę się jednak do problemu dotacji. Zdaję sobie sprawę z tego, jak to wszystko jest realizowane. Zwróciłem jedynie uwagę na to, że do Agencji wpływa określona kwota. Jednak w końcu roku w Agencji pozostają jakieś środki. Można powiedzieć, że chwała za to prezesowi Agencji. Patrząc na sprawę logicznie, oznacza to tylko tyle, że nie ma potrzeby przekazywania do Agencji tak dużych środków. Kwestia zadań, które będą realizowane za te środki, dotyczy ministra i prezesa Agencji. Według mnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby część zadań finansować ze środków, które pozostają w Agencji. W ten sposób można będzie zmniejszyć dotacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#AleksanderCzuż">Sądzę, że problem nie dotyczy 5 mln zł. W zasadzie kwota ta nie stanowi o niczym. Jakieś środki muszą pozostać w Agencji na koniec roku. Musi być zaplanowana jakaś rezerwa. Uważam, że rozwiązania przyjęte w programie warunków mieszkaniowych żołnierzy zawodowych są ze wszech miar prawidłowe. Żołnierze mają ustawowe uprawnienia. Jeżeli nie zmienimy ustawy, to te uprawnienia trzeba realizować. Pamiętam, że kiedy funkcjonowały dotacje do giełd towarowych i rynków rolnych. Takie dotacje szły w miliony złotych. Nie było żadnej gwarancji, że te środki się zwrócą, lub że będzie z nich jakikolwiek pożytek. Jednak dotacje te nie wzbudzały żadnych wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana prezesa o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#AndrzejJaworski">Ze środków, które Agencja uzyskała z prywatyzacji lub z własnej działalności gospodarczej, nie wolno realizować zadań finansowanych przez administrację rządową. Obowiązująca ustawa nie pozwala mi na takie działanie. Gdyby była taka możliwość, to nie mielibyśmy kłopotów z przesuwaniem środków zaoszczędzonych w danym roku budżetowym. Jednak nie wolno mi tego zrobić bez zmiany ustawy budżetowej. Wynika to z faktu, że realizuję zadania z zakresu administracji rządowej. W tej sytuacji jedyne, co mi wolno, to dofinansowanie budownictwa i modernizacji, które także są zadaniami z zakresu administracji rządowej. Jednak w tym przypadku ustawodawca przewidział możliwość dofinansowania tych zadań. Mechanizm finansowania jest skonstruowany w taki sposób, że dodatni wynik Agencji przechodzi na następny rok w postaci funduszu rezerwowego. Przypomnę, że właśnie z tego funduszu realizuję dofinansowanie zadań inwestycyjnych i modernizacyjnych. Dotacja jest wykorzystywana w całości. Mam obowiązek, żeby rozliczać się z dotacji co do złotówki. Jeśli opóźnię wypłatę dotacji, muszę odprowadzić odsetki. Nie mam żadnej możliwości, żeby sfinansować te zadania ze środków wypracowanych przez Agencję. Mogę to zrobić jedynie poprzez fundusz rezerwowy, na który przechodzą zyski po odjęciu kosztów. Na mocy ustawy wolno mi przeznaczyć środki jedynie na inwestycje i modernizację. To właśnie robimy. Właśnie dlatego zaczęły pojawiać się pierwsze efekty naszych działań. Dodam, że fundusz rezerwowy może być także przeznaczany na pokrycie strat, ale takich na szczęście nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że Komisja rozpatrzyła projekt budżetu państwa na 2004 r. w części 29 - Obrona narodowa, wraz z planem finansowym Agencji Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Dziękuję gościom biorącym udział w tej części obrad. Pana prezesa chciałbym uprzedzić, że mogą pojawić się wnioski, które będziemy musieli rozstrzygnąć w głosowaniu w dniach 3 i 4 grudnia. W tym zakresie inicjatywa należy do posłów. Trudno jest przewidzieć ewentualne wnioski. Jeśli się pojawią, to będziemy państwa o tym informować. Na pewno musielibyśmy poprosić pana ministra o stanowisko. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie tego punktu. Zgodnie z przyjętym porządkiem obrad pozostał nam jeszcze do rozpatrzenia pkt. 4. Dotyczy on rezerwy ogólnej oraz rezerw celowych. Przed rozpatrzeniem tego punktu ogłaszam 10-minutową przerwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wznawiam obrady. Przystępujemy do rozpatrzenia rezerwy ogólnej oraz rezerw celowych. Od razu chciałbym państwa poinformować, że poprawki do ustawy o Narodowym Banku Polskim rozpatrywać będziemy w środę w godzinach popołudniowych. Posiedzenie rządu w tej sprawie zostało przesunięte z wtorku na środę. Będziemy musieli szybko rozpatrzyć te poprawki, żeby Sejm mógł nad nimi głosować w piątek. W projekcie budżetu mamy rezerwę ogólną oraz 67 rezerw celowych. Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Proponuję, żebyśmy w dyskusji skupili się na sprawach, które budzą jakieś wątpliwości. Sądzę, że nie ma potrzeby, żebyśmy omawiali po kolei wszystkie rezerwy celowe. Taką możliwość mamy przy rozpatrywaniu kolejnych części budżetowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#MarekZagórski">Do każdej rezerwy celowej mógłbym zadać wiele pytań. Jednak ze względu na późną porę ograniczę się do jednego pytania. Rezerwy celowe wzrastają o 51,1 proc. w stosunku do rezerw z 2003 r. W trakcie dyskusji nad poszczególnymi częściami budżetu zgłaszano wiele uwag i wątpliwości w sprawie rezerw celowych. Myślę, że rezerw celowych dotyczy wiele zgłoszonych do tej pory wniosków. Także ja zgłosiłem kilka wniosków w tej sprawie. Jeden z nich dotyczył wprowadzenia do części tekstowej ustawy budżetowej przepisu, który uniemożliwiałby zmianę przeznaczenia rezerw celowych w 2004 r. W ten sposób chciałbym ułatwić działania Ministerstwa Finansów, a także naszej Komisji. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Czy po dyskusji rząd widzi potrzebę oraz możliwości, zwłaszcza w kontekście poszukiwania oszczędności, zmniejszenia kwoty przeznaczonej na rezerwy celowe, żeby deficyt budżetowy był mniejszy? Nie postuluję przeznaczenia środków z rezerw celowych na inne cele, chociaż na pewno pojawią się takie wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#AldonaMichalak">Chciałabym przedstawić uwagi do rezerwy celowej w poz. 6 Kredyt na program aktywizacji obszarów wiejskich. W tej rezerwie zaplanowano 136 mln zł. Ta rezerwa pozostaje w dyspozycji ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Jednak beneficjantem tych środków będą inne resorty, w tym Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Czy wiemy już w tej chwili, na co zostaną wykorzystane te pieniądze? Rezerwa ma być przeznaczona na realizację trzech generalnych zadań - na mikropożyczki, na przekwalifikowanie siły roboczej oraz na edukację. Mamy tu jeszcze jedno zadanie - budowanie potencjału instytucjonalnego administracji lokalnej. Jako obywatel i podatnik oceniam, że 136 mln zł to duża kwota. Jednak w globalnej skali budżetu państwa jest to niewielka kwota. Czy uda się wykonać te zadania przy pomocy tak małej kwoty? Czy wiadomo już w tej chwili jaka będzie proporcja podziału tych środków? Czy środki te nie zostaną wykorzystane na konferencje, seminaria i różnego rodzaju spotkania? W takim przypadku na pewno będzie za mało środków na rzeczywistą pomoc. Następna uwaga dotyczy rezerwy celowej w poz. 8 Kredyt na program łagodzenia w regionie śląskim skutków restrukturyzacji zatrudnienia w górnictwie węgla kamiennego. W tej rezerwie zaplanowano 103 mln zł. W materiałach można znaleźć informację, że środki na realizację programu, które zostaną pozyskane z Banku Rozwoju Rady Europy, posłużą zasileniu funduszu dla Śląska. Należy stwierdzić, że są to dość kosztowne środki. Chciałabym, żeby pani minister przybliżyła nam sprawę funduszu dla Śląska. Kto jest właścicielem tego funduszu? Słyszę, że Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Rozumiem, że jest to w całości państwowy fundusz. Chciałabym szerzej wyjaśnić tę sprawę. W rezerwie celowej poz. 10 zapisana została znaczna kwota, która przekracza 3 mld zł. Można powiedzieć, że rezerwa ta przeznaczona jest na wydatki związane z integracją europejską. Nasuwa mi się pytanie, które pojawiało się także w pracach nad poprzednimi projektami budżetów. Czy w tej chwili znane są już proporcje podziału tych środków? Na jakie zadania przeznaczone będą środki z tej rezerwy? Czy jest to studnia, do której wrzucono różnego rodzaju zadania, w związku z czym trudno jest dokładnie powiedzieć, na co te środki będą przeznaczone? Co roku w rezerwach celowych mamy pozycję, która dotyczy stypendiów i pomocy materialnej dla młodzieży wiejskiej. Taka rezerwa funkcjonuje chyba od 3 lat. Dlaczego te środki ciągle planowane są w rezerwie? Dlaczego nie jest to stała pozycja w budżecie państwa? Mam także wątpliwość w sprawie rezerwy celowej poz. 65 - Budowa Muzeum Historii Żydów Polskich. Przewidywany koszt całego przedsięwzięcia wynosi 63 mln dolarów. Spodziewany udział strony polskiej został określony na poziomie od 1/4 do 1/3 wszystkich nakładów. Koszt tego przedsięwzięcia jest niezwykle duży. Będzie ono kosztowało ok. 240–250 mln zł. Nasz udział w tym przedsięwzięciu wynosić będzie ok. 80 mln zł. Na początek dajemy na ten cel 5 mln zł. Jaka jest podstawa prawna do wydatkowania środków na ten cel? Zwracam uwagę na to, że w Polsce głodują dzieci, nie ma pieniędzy na autobusy, a my fundujemy za środki budżetowe kolejne pomniki.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#RafałZagórny">W poz. 41 zaplanowana została rezerwa na zwiększenie wynagrodzeń przeznaczonych na wypłaty wynagrodzeń dla osób odwołanych z kierowniczych stanowisk państwowych. Środki w tej rezerwie rosną o 270 proc. w stosunku do środków z ubiegłego roku. Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów wiedzą już coś o zmianach, które powodują tak duży wzrost tej rezerwy w przyszłym roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#JanAntochowski">W poz. 45 zaplanowano 130 mln zł. Środki z tej rezerwy mają być przeznaczone na budowę i utrzymanie podstawowych urządzeń melioracji wodnej. Czy w tej kwocie zostały uwzględnione zadania realizowane na Żuławach? Jaka kwota będzie przeznaczona dla Żuław?</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie sam zadam kilka pytań. Przyjęliśmy kiedyś, że na kontrakty regionalne przeznaczać będziemy co roku 1 mld zł. W tej chwili nie pamiętam już, czy zostało to zapisane w ustawie, czy też był to jedynie zapis budżetowy. Do tej pory trzymaliśmy się tej zasady od momentu, gdy te kontrakty powstały. Na 2004 r. zaplanowano mniejsze środki na kontrakty regionalne. Wiem, skąd wzięło się to zmniejszenie. Rozumiem, dlaczego rezerwa na kontrakty regionalne została zmniejszona o 120 mln zł. Chciałbym jednak zapytać, czy w ten sposób nie naruszamy przepisów prawa? Pani minister może odpowiedzieć, że jeśli pojawią się jakieś oszczędności, to w pierwszej kolejności zostanie uzupełniona rezerwa na kontrakty regionalne. Wtedy środki na kontrakty osiągną taki poziom, jaki miały w ubiegłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#StanisławStec">Proszę o dodatkowe wyjaśnienie na temat przeznaczenia i sposobu wykorzystania rezerw celowych w poz. 16, 32, 36, 39, 48 i 65. Proszę o przedstawienie informacji o tych rezerwach na piśmie. Sądzę, że nie ma potrzeby, żeby omawiać je w tej chwili. W zależności od treści przedstawionych wyjaśnień będę proponował wprowadzenie do tych pozycji pewnych oszczędności.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#AnnaFilek">Proszę o szczegółową informację na temat przeznaczenia rezerwy celowej w poz. 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#ElżbietaRomero">Prosiłabym o wyjaśnienie na temat rezerwy celowej poz. 53 - Pomoc techniczna dla państw w drodze transformacji, w tym dofinansowanie specjalistycznych studiów wschodnich Uniwersytetu Warszawskiego. Rozumiem, że użycie wyrazów „w tym” oznacza, iż także inne organizacje korzystają ze środków zaplanowanych w tej rezerwie. Chciałabym dowiedzieć się, jakie to są organizacje? Czy Ministerstwo Finansów dysponuje wiedzą o tym, jakie środki są przeznaczane na finansowanie różnych przedsięwzięć, w tym wyjazdów, konferencji, wykładów oraz ekspertyz, z różnych działów oraz od organizacji pozarządowych? Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi. Niektórzy posłowie prosili o udzielenie odpowiedzi na piśmie, co ułatwi pani odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Najpierw odniosę się do dynamiki wzrostu rezerw celowych w stosunku do roku bieżącego. Tak duży wzrost wynika przede wszystkim z wprowadzenia do rezerw celowych dwóch zupełnie nowych pozycji. O jednej z nich mówili państwo w trakcie dyskusji. O drugiej do tej pory nie mówiono. Mam na myśli rezerwę celową poz. 10, w której znajdują się środki na koszty integracji oraz koszty związane z współfinansowaniem programów realizowanych za środki Unii Europejskiej. W poprzednich latach rezerwa ta osiągała co najwyżej 850–860 mln zł. W 2004 r. w rezerwie tej zaplanowano 3600 mln zł. Mamy tu ogromny wzrost. Drugim powodem wzrostu ogólnej kwoty rezerw jest poz. 14, której dotyczyło jedno z pytań szczegółowych. Rezerwa ta wiąże się z kwestią zmiany zasad finansowania pewnych zadań. Do tej pory zadania te były finansowane poprzez ulgi w podatku dochodowym. W tej chwili zasady te zostały zmienione. Z tego powodu utworzona została nowa rezerwa celowa. Mamy także dwie rezerwy dotyczące restrukturyzacji przemysłu węgla kamiennego. W jednej z nich zaplanowane zostały środki na kredyty związane z taką restrukturyzacją. Mówię o poz. 7, w której zaplanowano środki z kredytu Banku Światowego. Natomiast w poz. 8 zaplanowane zostały środki na kredyt na program łagodzenia w regionie śląskim skutków restrukturyzacji zatrudnienia w górnictwie węgla kamiennego. W rezerwach, o których mówiłam, zaplanowano 3600 mln zł, 1576 mln zł, 1198 mln zł oraz 104 mln zł. Rezerwy te dają wzrost, który sięga prawie 7 mld zł. Pozostałe rezerwy ulegają gwałtownemu obniżeniu w stosunku do roku ubiegłego, podobnie jak wszystkie inne wydatki w budżecie. Tak w ogólny sposób można wyjaśnić wzrost środków w rezerwach celowych. Pytali państwo także o rozdysponowanie środków w poszczególnych pozycjach. W poz. 6 zaplanowano środki na kredyt na program aktywizacji obszarów wiejskich. Chciałabym przypomnieć, że jest to końcowa faza programu, który jest realizowany od 4 lat z linii kredytowej Banku Światowego. Linia ta została utworzona w celu, o którym mówiła posłanka Aldona Michalak. Zadania w poszczególnych grupach są realizowane przez ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej, ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji. Jednak ich udział w korzystaniu z tej rezerwy jest ograniczony. W zasadzie nadzorują oni jedynie realizację zadań, które zostały rozpisane na poszczególne jednostki samorządu terytorialnego, różnego rodzaju stowarzyszenia oraz w niewielkim stopniu na administrację rządową. Istnieje następujący układ. Cały program finansowany z kredytu Banku Światowego jest podzielony na tzw. podkomponenty oznaczone literami od A do D. W literze B zadania zostały podzielone na części oznaczone jako B1 i B2. Oznacza to, że podkomponentów jest więcej, niż wynikałoby z liczby liter ułożonych w porządku alfabetycznym. Podkomponent oznaczony literą A przeznaczony jest na mikropożyczki dla indywidualnych beneficjantów, a także dla jednostek samorządu terytorialnego. Nadzór nad tą częścią sprawuje Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Części oznaczone literami B1, B2, C i D są nadzorowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W podkomponentach C i D partycypuje również Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu. Z umowy zawartej z Bankiem Światowym wynikała potrzeba rozpisania całego projektu na podkomponenty. W momencie zawierania umowy kredytowej każdy podkomponent został określony. Na każdy przeznaczono określoną kwotę. Wydatki na zadania wchodzące w skład danego podkomponentu były realizowane do pułapu określonego w całym kredycie. Środki były przeznaczone na dany rok, zgodnie z umową zawartą z Bankiem Światowym. W drugiej połowie bieżącego roku okazało się, że pewne prace dotyczące podkomponentów B1, B2 i C są realizowane szybciej. Przypomnę, że te podkomponenty są związane z działaniami infrastrukturalnymi na terenie gmin. Zadania te były realizowane w sposób bardziej intensywny niż działania przewidziane w innych podkomponentach, które dotyczą budowy i wzmacniana instytucji administracji oraz instytucji demokratycznych. W związku z tym otwarte zostały negocjacje z Bankiem Światowym, które dotyczą ewentualnej zmiany ostatecznej struktury tego kredytu. Takie negocjacje trwają w tej chwili. Tyle mogę państwu powiedzieć na ten temat. Nie wiemy jeszcze, czy Bank Światowy przychyli się do naszych propozycji. Może okazać się, że dokonane zostanie jedynie pewne przesunięcie środków w roku bieżącym. Bank Światowy może nakazać nam, żebyśmy w przyszłym roku powrócili do układu, dzięki któremu cały projekt zostanie zrealizowany na poziomie odpowiadającym wyjściowym założeniom. W związku z zadanym pytaniem chciałabym zwrócić państwa uwagę na to, że środkom uzyskanym z kredytu towarzyszą także środki złotówkowe. Część tego samego kredytu została wyrażona w złotych. Środki te muszą być uruchamiane wraz ze środkami z kredytu podstawowego. Mówię o środkach zapisanych w rezerwie celowej poz. 26. Zaplanowano w niej środki na współfinansowanie programu aktywizacji obszarów wiejskich na kwotę 30 mln zł. Zgodnie z obowiązującymi zasadami nasz udział musi osiągać 1/4 środków uruchamianych w ramach kredytu. Wspominałam już o tym, że ta rezerwa zakończy swoje funkcjonowanie w 2004 r. W poz. 8 mamy rezerwę dotyczącą kredytu na program łagodzenia w regionie śląskim skutków restrukturyzacji zatrudnienia w górnictwie węgla kamiennego. Rezerwa ta wynika z ogólnych prac nad możliwościami restrukturyzacji przemysłu węgla kamiennego oraz zapobiegania skutkom, jakie na terenie Śląska powodowała dezaktywizacja zawodowa osób zatrudnionych w górnictwie. Można powiedzieć, że jest to próba przeciwdziałania degradacji ekonomicznej całego regionu. To zadanie realizowane jest wspólnie z Funduszem Górnośląskim. Przypomnę, że Fundusz Górnośląski jest samorządową spółką akcyjną. Jego działalność była inicjowana poprzez wydatki z budżetu państwa. Przed laty przekazaliśmy na ten cel 100 mln zł. W tej chwili jest to fundusz samorządowy, który jest zarządzany przez marszałka województwa śląskiego. Przewiduje się, że ta pożyczka będzie za pośrednictwem tego Funduszu finansowała działania i projekty przygotowane przez poszczególne gminy, na terenie których znajdują się likwidowane bądź ograniczane pod względem wydobycia i zatrudnienia kopalnie. Poszczególne programy są w tej chwili opracowywane i oceniane przez samorząd województwa śląskiego oraz przez ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej.</u>
<u xml:id="u-202.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dopiero okaże się, które projekty będą realizowane. Kredyt będzie uruchomiony wtedy, gdy zakończą się prowadzone obecnie rozmowy finalizujące tę sprawę z Bankiem Rozwoju Rady Europy. Środki te pochodzą z Banku Rozwoju Rady Europy. W związku z tym istnieją określone wymagania, które umożliwiają ich użycie. Poszczególne projekty muszą przejść przez procedury przetargowe w celu wyłonienia realizatorów. Natomiast same projekty są poddawane ocenie co do stanu ich przygotowania oraz celowości. Istnieje szansa, że ten kredyt zostanie starannie wykorzystany i przyniesie pozytywne efekty dla całego regionu. W tej chwili wiemy już z grubsza, w jaki sposób mają być podzielone środki z rezerwy celowej poz. 10. Za środki z tej rezerwy realizowane będą następujące zadania. Wśród tych zadań mogę wymienić dopłaty bezpośrednie dla rolnictwa. Będą to dopłaty związane z realizacją Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej. Będą to środki, które z naszego budżetu będziemy mogli dopłacić do środków, które przekaże nam na ten cel Unia Europejska w przyszłym roku. Na ten cel w rezerwie celowej przewidziano wstępnie 1154,5 mln zł. Środki przeznaczone będą także na finansowanie dopłat związanych z prowadzeniem określonych rodzajów produkcji rolnej. Na ten cel przewidziano 187,3 mln zł. Z tej rezerwy przewidziane jest również współfinansowanie programów realizowanych w ramach operacji strukturalnych oraz programu ISPA. Program ISPA dotyczy współfinansowania budowy dróg i autostrad. Program ISPA w części dotyczącej środowiska jest współfinansowany poprzez środki pozostające w dyspozycji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na współfinansowanie programów realizowanych w ramach operacji strukturalnych trzeba będzie przeznaczyć w przyszłym roku 744,5 mln zł. Największy udział w tych środkach będzie miał minister infrastruktury. Dla niego zarezerwowano w tej części 500 mln zł, jako środki, które będą towarzyszyły środkom z funduszu ISPA. Środki te przeznaczone są na to, żeby w możliwie największym stopniu przyspieszyć budowę i modernizację dróg oraz autostrad w naszym kraju. Pozostałe środki będą uzupełniały programy realizowane przez Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Nauki i Informatyzacji, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a także przez ministra finansów. W tej rezerwie znalazły się także środki, które są nazywane instrumentem z Schoengen. Na ten cel planujemy przeznaczenie 439,2 mln zł. O tych środkach mówiliśmy już w dniu dzisiejszym przy okazji rozpatrywania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ponadto ok. 582 mln zł chcemy przeznaczyć na uzupełnienie finansów poszczególnych resortów, które w bieżącym i przyszłym roku zawrą umowy na realizację programów przy wykorzystaniu środków z funduszu PHARE, a przede wszystkim środków z funduszu SAPARD. Z tej kwoty co najmniej 320 mln zł zostanie przeznaczone na współfinansowanie programów realizowanych za środki z funduszu SAPARD. W tej rezerwie celowej mamy także kwotę, którą mogłabym nazwać rezerwą. Jeśli dobrze państwo policzą środki w tej rezerwie, zauważą państwo, że obejmuje ona 494,7 mln zł. Są to środki, które będą nam potrzebne na wykorzystanie dofinansowania, o którym już mówiłam. Będą one także wykorzystane na uzupełnienie naszych wpłat członkowskich do Unii Europejskiej. Wszystko będzie zależało od kursów walut. Musimy przewidzieć pewną rezerwę na wahania kursów.</u>
<u xml:id="u-202.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Środki przeznaczone dla nas przez Unię Europejską są określone w euro o wartości z 1999 r. Będziemy wykorzystywać te środki w 2004 r. W związku z tym musimy mieć możliwość przeliczenia tych środków z euro na złotówki. Do tego przeliczenia trzeba będzie dopasować środki, które będziemy musieli przeznaczyć z budżetu na dofinansowanie programów. Dlatego potrzebna jest rezerwa, która występuje w postaci środków nie rozdzielonych w tej chwili pomiędzy poszczególne projekty. Wynika to z faktu, że każdy z tych projektów będzie realizowany przy nieco innym koszcie bieżącym euro. Wszystko będzie zależało od tego, kiedy dany projekt zostanie podpisany, uzgodniony i przekazany do realizacji, a także kiedy zostanie rozliczony. Oczywiście uwaga ta dotyczy także dopłat do rolnictwa. Środki te chcielibyśmy zatrzymać w rezerwie celowej i nie dzielić ich od razu pomiędzy poszczególne resorty. Uważamy, że jest to najlepsze rozwiązanie. Nasze dotychczasowe doświadczenia wskazują, że w ten sposób wywieramy presję na realizatorów poszczególnych projektów. Dzięki temu starają się oni realizować swoje przedsięwzięcia w krótkim czasie. W innym przypadku mogliby się spóźnić i nie otrzymać tych środków. Na pewno nie jest to groźba o charakterze absolutnym. Jednak istnieje takie zagrożenie. Podziału środków z tej rezerwy dokonuje za każdym razem, akceptując programy i projekty, Komitet Integracji Europejskiej. Minister finansów w porozumieniu z innymi resortami, ma prawo wspólnie z Komitetem Integracji Europejskiej kontrolować wszystkie wyliczenia i kosztorysy przedkładane przez zainteresowanych. Takie uprawnienie przyznaje mu rozporządzenie Rady Ministrów. Decyzja Komitetu Integracji Europejskiej oznacza, że środki zostały przyznane. W takim przypadku są one uruchamiane w terminach wskazanych przez realizatora oraz Komitet Integracji Europejskiej. Pytali państwo o rezerwę celową, która dotyczy stypendiów dla młodzieży wiejskiej. Te stypendia są elementem programu, który został przyjęty kilka lat temu. Mówię o programie wspierającym naukę i oświatę wśród młodzieży z terenów wiejskich. Chodziło o to, żeby najzdolniejszym dzieciom po ukończeniu szkoły podstawowej i gimnazjum otworzyć drogę do szkół średnich, a później konsekwentnie do dalszej edukacji. Jeśli okaże się, że dziecko ma dobre wyniki w nauce, ale sytuacja materialna jego rodziny stanowi przeszkodę w podejmowaniu dalszego kształcenia, może ono otrzymać stypendium. W przyszłym roku kwota przeznaczona na stypendia będzie nieco niższa niż w latach poprzednich. Poprzednio zazwyczaj w rezerwie tej znajdowało się 70 mln zł. Wartość tej rezerwy została zaplanowana w taki sposób, że uwzględnia ona zmiany demograficzne, które zachodzą na terenie naszego kraju. W roku bieżącym w tej rezerwie zaplanowano także 70 mln zł. Chcieliśmy obniżyć tę kwotę. Jednak po długich debatach minister edukacji narodowej i sportu udowodnił, że w roku bieżącym liczba dzieci, które pójdą do szkół średnich, jest na tyle duża, że trzeba nieco zwiększyć tę pulę środków. Z tego powodu w roku bieżącym w rezerwie zaplanowano 70.700 tys. zł. Są to środki, które mają wspomóc najzdolniejszych w sięganiu po wyższy cenzus wykształcenia.</u>
<u xml:id="u-202.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rezerwa dotycząca rządowego wsparcia dla Muzeum Historii Żydów Polskich przeznaczona jest na rozpoczęcie programu. W opisie tej rezerwy znalazły się informacje, które na ten temat zgromadził minister finansów, starając się wyjaśnić na co te pieniądze zostały zarezerwowane w budżecie państwa. Rezerwa ta przeznaczona jest na opracowanie projektu architektonicznego dla tego Muzeum. Po rozmowach, które przeprowadzono w tej sprawie, mogę powiedzieć, że w przyszłym roku powstanie program wieloletni, który pokaże, w jaki sposób będzie realizowana ta inwestycja oraz przy udziale jakich środków. To przedsięwzięcie będzie wspierane wpłatami zagranicznymi pochodzącymi z diaspory żydowskiej na całym świecie. Chodzi o to, że politycznie i historycznie uznajemy, iż jest to sprawa niezwykle ważna, w związku z czym rząd choćby częściowo powinien przyczynić się do realizacji tego przedsięwzięcia. Muzeum będzie jednostką kulturalną i szkoleniową, jak wynika z przedkładanych projektów. W poz. 41 zaplanowano rezerwę na wynagrodzenia dla osób odchodzących z kierowniczych stanowisk państwowych. Tytuł tej rezerwy jest znacznie dłuższy. Przypomnę, że środków zaplanowanych w tej rezerwie nie można porównywać ze środkami przeznaczonymi na ten cel w ustawie budżetowej na 2003 r. W roku bieżącym Komisja podjęła decyzję o zwiększeniu tej rezerwy. Przesunięto do niej niewykorzystane środki z innych rezerw. Stało się tak dlatego, że w pewnym momencie w tej rezerwie zabrakło nam pieniędzy. Jest to rezerwa, która dotyczy osób zwalnianych ze stanowisk „R”. Jednak w tym przypadku stanowiska te należy traktować w sposób bardzo szeroki. W roku bieżącym zwiększyliśmy tę rezerwę o ok. 1,5 mln zł. Oznacza to, że nie mamy tu do czynienia z tak dużym wzrostem, jaki wynikałby z prostego porównania kwot zapisanych w tych rezerwach. Rezerwa dotyczy wszystkich zdarzeń związanych ze zmianami na stanowiskach „R”. Jest mi przykro, ale poza finansowymi nie mam żadnych innych wskazówek, które nakazywałyby mi zwiększenie tej rezerwy. Uwaga ta dotyczy także drugiej części tej rezerwy, która jest większa, ale mniej ciekawa pod względem politycznym. Dotyczy ona wypłaty nagród jubileuszowych oraz ewentualnych nagród związanych z przechodzeniem na emerytury pracowników zatrudnionych w bardzo małych jednostkach. Dotyczy to przede wszystkim 49 samorządowych kolegiów odwoławczych. Prawie wszystkie z nich - z wyjątkiem 3 zatrudniają mniej niż 50 osób. Takie zdarzenia, jak konieczność wypłacenia nagrody jubileuszowej lub przejście pracownika na emeryturę, powodują zaburzenia w budżecie takiej jednostki. Dlatego właśnie przewidywane są te dopłaty. Muszę przyznać, że w ostatnich latach administracja państwowa starzeje się. Z tego powodu w ostatnich latach znacznie wzrasta liczba wypłacanych nagród jubileuszowych oraz odpraw emerytalnych. Dlatego uważamy, że ta rezerwa powinna być nieco wyższa. Środki te nie mogą być wykorzystane na żaden inny cel. Jeżeli okaże się, że w rezerwie tej powstaną jakieś oszczędności, to będą one kierowane na zmniejszenie deficytu budżetowego. Uznaliśmy, że wartość rezerwy powinna być taka, jaką zaplanowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-202.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wynika to z przeprowadzonych rachunków oraz z informacji, które zbieraliśmy od dysponentów budżetowych. W trakcie przygotowywania projektu budżetu prosiliśmy o wskazanie liczby osób, które mogą być beneficjantami tych środków. Na tej podstawie zaplanowaliśmy kwotę tej rezerwy. W poz. 42 zaplanowana została rezerwa na meliorację. Środki z tej rezerwy są dzielone przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi w porozumieniu z wojewodami. Podejrzewam, że podobnie, jak w 2003 r., w rezerwie tej w 2004 r. będą specjalnie zwiększone nakłady na kwestie dotyczące melioracji Żuław oraz innych rejonów uznanych za ważne, strategiczne lub specjalnie zagrożone. W poz. 45 znajduje się rezerwa na nieczynne moce produkcyjne w przemyśle obronnym. Środki w tej rezerwie są minimalne. Rezerwa ta wiąże się z tym, że państwo jest zobowiązane do utrzymywania w gotowości mocy produkcyjnych w niektórych zakładach na wypadek zagrożenia zewnętrznego. Pytali państwo także o kontrakty regionalne. Chciałabym wyjaśnić, że zgodnie z obowiązującą ustawą, na mocy której zawarte zostały aktualnie funkcjonujące kontrakty regionalne, miały być one realizowane w latach 2001–2002. Później rozciągnięto je także na 2003 r. Praktycznie w 2004 r. pozostały do realizacji nie do końca rozliczone prace przy wykonywanych obecnie projektach. Minister gospodarki, pracy i polityki społecznej nadzoruje te kontrakty i prowadzi w tej sprawie bezpośrednią korespondencję z wojewodami oraz marszałkami województw. Minister uważa, że na dokończenie zadań, których realizacja nie została zakończona w 2003 r., potrzeba będzie 230–300 mln zł. Różnica wynika ze sporów, które dotyczą warszawskiego metra. Pozostałą część tej rezerwy minister gospodarki, pracy i polityki społecznej zamierza przeznaczyć na realizację postanowień znowelizowanej ustawy o wspieraniu rozwoju regionalnego. We wspieraniu rozwoju regionalnego będą czynnie uczestniczyły środki Unii Europejskiej. W związku z tym potrzebne będzie dofinansowanie z naszej strony. Środki, które pozostaną w rezerwie i nie zostaną wykorzystane na realizację rozpoczętych kontraktów regionalnych, będą służyć podjęciu prac nad nowymi programami, które wchodzić będą w zakres zintegrowanego programu operacyjnego rozwoju regionalnego. Taki długi tytuł ma program, w którym opisane zostały najważniejsze zadania regionalne, jakie powinny być zrealizowane w Polsce w najbliższych latach. Realizacja tego programu przewidziana jest do 2006 r. przy wsparciu środków z funduszy strukturalnych. W tej rezerwie przewidziano także środki na ewentualne wsparcie projektów, które są realizowane w ramach programu INTERREG. Są to mniejsze środki, które są przeznaczone na tzw. współpracę przygraniczną w różnych miejscach naszego kraju, w tym na wschodzie, zachodzie i południu. W poz. 14 zaplanowano rezerwę, która wiąże się z tym, że w podatku dochodowym od osób fizycznych postanowiono dokonać zmian związanych z likwidacją pewnych ulg. Rezerwa ma związek z sytuacją bytową rodzin osób ubiegających się o pomoc stypendialną dla studentów oraz doktorantów. Dawniej stypendia były całkowicie zwolnione z opodatkowania. W tej chwili to zwolnienie jest ograniczone o wysokość stypendium. Właśnie dlatego w rezerwie tej zaplanowano środki na uzupełnienie tego ubytku. Jedna część rezerwy przeznaczona jest na różne cele edukacyjne. Na ten cel przewidzieliśmy 1400 mln zł. Z tej kwoty 350 mln zł ma stanowić rekompensatę za tzw. ulgę uczniowską. Środki te przeznaczone są na finansowanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przepraszam, że pani przerywam. Tę sprawę omawialiśmy już szczegółowo na posiedzeniu naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tak mi się wydawało. Jednak w sprawie tej rezerwy zadano pytanie. Kwotę 176 mln zł, która dopełnia tę rezerwę do kwoty 1400 mln zł, stanowią środki, o których także już mówiliśmy. Chodzi tu o traktowanie pracowników służb dyplomatycznych w taki sam sposób, jak wszystkich innych pracowników w kraju. Do niedawna każdy obywatel naszego kraju pracujący w polskim przedstawicielstwie za granicą otrzymywał wynagrodzenie składające się z dwóch komponentów. Komponent złotówkowy był opodatkowany i obciążony składkami. Jednocześnie pracownik otrzymywał za granicą diety za okres pobytu na placówce. Diety były najczęściej wypłacane w zagranicznej walucie i nie były opodatkowane. Taką sytuację mamy także w roku bieżącym. Postanowiono wyrównać szanse obywateli wobec systemu podatkowego. W związku z tym takie rozróżnienie zostało zniesione w podatku dochodowym od osób fizycznych. W związku z tym należy w odpowiedni sposób ubruttowić kwoty wypłacanych diet.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">O tej sprawie szczegółowo rozmawialiśmy w trakcie dyskusji na temat podatku dochodowego od osób fizycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wiem o tym, że ta sprawa była już omawiana. Chciałam jedynie o niej przypomnieć, w związku z zadanym pytaniem. Pozostałe rezerwy zostały przedstawione w materiale pisemnym. W zasadzie chciałabym wspomnieć tylko o jeszcze jednej rezerwie celowej. Mam na myśli rezerwę na pomoc dla krajów w okresie transformacji, w tym na dofinansowanie specjalistycznych studiów wschodnich Uniwersytetu Warszawskiego. W tej rezerwie zaplanowano 1,5 mln zł. W 2004 r. środki z tej rezerwy mają być wykorzystane w następujący sposób. Minister spraw zagranicznych wspólnie z ministrem edukacji i sportu chce stworzyć możliwość korzystania ze stypendiów przez osoby będące obywatelami krajów leżących na wschód od Polski. Chodzi zwłaszcza o osoby pochodzenia polskiego. Stypendia mogłyby być przyznawane osobom podejmującym studia w naszym kraju. Część środków z tej rezerwy zostanie wykorzystana na ten cel. Pozostałe środki, stanowiące prawdopodobnie 1/3 tej rezerwy, będą przeznaczone na realizację zadań podobnych do tych, które były realizowane do tej pory. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów ogłasza przetargi na realizację prac służących promocji Polski, polskiej gospodarki oraz nauki w krajach w okresie transformacji. Kancelaria korzysta ze środków z tej rezerwy przy realizacji tych zadań. Zadania te realizowane są przez Fundację „Wiedzieć jak” oraz przez różne instytucje naukowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#AldonaMichalak">Chciałabym nawiązać do informacji dotyczącej rezerwy celowej w poz. 65. Mogę powiedzieć, że omówiła pani tę rezerwę nie udzielając na jej temat informacji. Moje pytanie dotyczyło podstawy prawnej funkcjonowania tej rezerwy. Na jakiej podstawie z budżetu państwa przekazywane będą środki na budowę tego Muzeum? W projekcie dość enigmatycznie napisano, że spodziewany udział strony polskiej w tych kosztach określony został na poziomie od 1/4 do 1/3 wszystkich nakładów. Wszystkie nakłady wynosić będą 63 mln zł. Kto w imieniu naszego państwa podjął taką decyzję? W jakim dokumencie podjęte zostało takie zobowiązanie? Chciałabym się tego dowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Należałoby zapytać o to ministra Marka Wagnera.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Odpowiedź na pytanie o to, kto podjął taką decyzję, mógłby udzielić ktoś z lepiej zorientowanych politycznie gremiów rządowych. Biorąc pod uwagę stan zaawansowania tego projektu uważam, że mówienie w tej chwili o naszym udziale finansowym jest jedynie deklaracją o charakterze politycznym. Ta deklaracja nie ma żadnego wymiaru ekonomicznego. Przypomnę, że deklaracje polityczne w tej sprawie miały związek z dyskusjami i wizytami przedstawicieli najwyższych władz państwowych na różnych forach międzynarodowych. Cała sprawa jest niedookreślona pod względem finansowym, ale niezwykle wrażliwa pod względem politycznym. Podstawą prawną do utworzenia tej rezerwy jest ustawa o finansach publicznych. Nie wyklucza ona możliwości dotowania pokreślonych przedsięwzięć, nawet jeśli są realizowane przez sektor prywatny, o ile rząd i parlament uznają, że dane przedsięwzięcie jest godne i warte dotowania. Po przeprowadzeniu dyskusji rząd uznał, że należy rozpocząć prace, które pozwolą na określenie ram tego przedsięwzięcia. Właśnie na to przeznaczona jest rezerwa celowa. Środki zaplanowano w rezerwie celowej, żeby cała sprawa była wyraźnie widoczna i mogła być poddana ocenie Komisji Finansów Publicznych. Taka ocena jest dla rządu ważna.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pani minister nie odpowie na to pytanie. Z informacji, którymi dysponuję, wynika, że druga strona oczekiwała na znacznie większe deklaracje strony polskiej. Oczekiwano, że nasze zaangażowanie będzie na poziomie 3/4 wartości tej inwestycji. Posługiwano się wtedy przykładem innego kraju, w którym budowane jest także takie muzeum. Jest to sprawa, która musi być rozpatrywana całkowicie w kategoriach politycznych. Rząd złożył w tej sprawie pewne deklaracje. Sądzę, że w tej sytuacji rząd nie mógł w tej sprawie postąpić w tej sprawie. Jest to po prostu gest polityczny. Tylko tyle mogę powiedzieć na ten temat. Nie chciałbym, żebyśmy kontynuowali dyskusję na ten temat. Niczego więcej się pani nie dowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#AldonaMichalak">Dziękuję za te wyjaśnienia. W takim razie proszę o udzielenie odpowiedzi na moje pytania na piśmie. Pani minister reprezentuje na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych rząd. W dniu dzisiejszym nie była pani przygotowana do udzielenia na ten temat szerszych wyjaśnień. W związku z tym proszę o uzupełnienie tych informacji na piśmie. Myślę, że ten temat jest również wrażliwy ze społecznego punktu widzenia oraz oczekiwań polskiego społeczeństwa. Wrażliwym tematem są biedne, głodne i bose polskie dzieci.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że na tym zakończyliśmy rozpatrywanie rezerw celowych. Przypominam, że w dniu jutrzejszym posiedzenie Komisji rozpocznie się o godzinie 9. Nasze prace rozpoczniemy od planu finansowego Agencji Nieruchomości Rolnych. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>