text_structure.xml 103 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Zgodnie z postanowieniem przyjętym na ostatnim posiedzeniu będziemy dziś kontynuować rozpatrywanie projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, czyli tzw. ustawy o CIT. Przypomnę, że na ostatnim posiedzeniu, kiedy to rozpoczęliśmy pracę nad tym projektem, zatrzymaliśmy się na str. 7 przy zmianie nr 8 dotyczącej art.15. Odłożyliśmy też wówczas niektóre rozstrzygnięcia i dlatego, w imieniu prezydium, chcę zaproponować, abyśmy także dziś odłożyli dwie kwestie. Pierwsza dotyczy głosowania wszystkich tych punktów, które okazały się sporne. Myślę, że po osiągnięciu kompromisu będziemy mogli przegłosować je w czwartek, kiedy planujemy zakończenie pracy nad ustawą o CIT, bowiem w piątek chcielibyśmy powrócić do ustawy o PIT. Druga propozycja dotyczy odłożenia w dniu dzisiejszym pracy nad zmianą obejmującą art. 17, czyli zestaw ulg podatkowych. Oczekuję nadal od Biura Legislacyjnego na nową wersję zestawu tych ulg, tak aby w dniu jutrzejszym wszyscy członkowie Komisji mogli już nad nim dyskutować. Przypominam, że jutro mamy się spotkać z wicepremierem, ministrem gospodarki, pracy i polityki społecznej Jerzym Hausnerem i będzie to okazja, aby zadać mu pytania dotyczące m.in. właśnie tego, dlaczego rząd rezygnuje z tej lub innej ulgi. Mam też nadzieję, że jutro, zanim przejdziemy do omawiania zmian w art. 17, będziemy się też mogli zastanowić jeszcze raz, jak podejść do problemu opodatkowania organizacji non profit, związków zawodowych, komitetów wyborczych i innych organizacji. Myślę, że państwo już macie swoje przemyślenia na ten temat, bowiem organizacje te są nadzwyczaj aktywne i bardzo interesują się pracami nad tą ustawą. Od Komisji zatem będzie zależało, czy niektóre ulgi, proponowane przez rząd, przywrócimy i zapiszemy w ustawie w dotychczasowym kształcie, czy też niektóre z nich zmodyfikujemy, a do innych zastosujemy długie, np. roczne, vacatio legis. Zwracam się zatem do Komisji o akceptację zaproponowanego trybu pracy podczas dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WojciechJasiński">Chciałbym prosić także, aby Ministerstwo Finansów przekazało nam informację o tym jakie skutki dla budżetu państwa będzie miało zmniejszenie ulg. Gdy będziemy mieli takie wyliczenia, będzie nam łatwiej dyskutować i podejmować decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrystynaSkowrońska">Ja mam przygotowaną poprawkę do art. 17. Skoro przyjmujemy specjalny tryb pracy nad nim, nie wiem, czy mam ją zgłosić dziś, czy dopiero w dniu, kiedy będziemy procedować nad tym artykułem? Chciałabym też wiedzieć, czy są już sformułowane poprawki dotyczące opodatkowania organizacji non profit, związków zawodowych i innych. Skoro zapowiedział pan poważną dyskusję na ten temat, to dobrze byłoby wcześniej zapoznać się ze zgłoszonymi już poprawkami, bo łatwiej będzie formułować nowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otrzymaliście państwo na piśmie zestaw poprawek zgłoszonych przez poszczególne organizacje, fundacje i stowarzyszenia. Przygotowało je Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu i chciałbym, abyście się państwo zapoznali z tym zestawem, bowiem wynikają z niego pewne sugestie. Jeśli chodzi o pani poprawkę dotyczącą art. 17, to, skoro jest już ona gotowa, proszę ją przekazać do Biura Legislacyjnego, aby została włączona do zestawu, jaki Biuro przygotuje nam na jutro. Będziemy wówczas dyskutować po kolei nad każdą propozycją ulgi, jaką zaproponował rząd, a także nad zgłoszonymi poprawkami poselskimi. Osobiście jestem za tym, aby niektóre z ulg pozostawić bez zmian, co do innych nie mam jeszcze zdania. Liczę, że jutro, po wysłuchaniu ministra Jerzego Hausnera, będziemy mogli nasze poglądy sprecyzować i po dyskusji podejmiemy decyzję. Jak wiemy, pomysły były już różne, więc będziemy się zastanawiać, czy zastosować długie vacatio legis, czy inne rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrystynaSkowrońska">Dobrze, złożę dziś moją poprawkę, a uzasadnienie przedstawię podczas pracy nad art. 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne jeszcze uwagi dotyczące trybu naszej pracy? Nie słyszę, a zatem możemy przejść do rozpatrzenia zmiany nr 8 obejmującej art. 15. Czy są uwagi dotyczące tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekZagórski">Przepraszam, ale chciałbym prosić o cofnięcie się jeszcze do omówionego już wcześniej art. 12, a zawłaszcza jego ust. 3a, 3b i 3d. Zagapiłem się nieco, a chciałbym zgłosić do tych zapisów swoje uwagi, więc byłbym mocno zobowiązany, gdyby pan mi to umożliwił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę bardzo, wracamy więc do zmiany nr 7 obejmującej art. 12. Rozumiem, że ma pan uwagi do ust. 3a, 3b i 3d.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekZagórski">W związku z wymienionymi zapisami chciałbym zwrócić uwagę na to, co znajduje się w dostarczonym nam przez Biuro Studiów i Ekspertyz zestawie uwag i poprawek. Otóż przy zmianie nr 7 wskazuje się na pewną sprzeczność, zarówno w omawianej ustawie, jak i w ustawie o VAT, jeśli chodzi o ustalenie momentu powstania obowiązku podatkowego. W przypadku ustawy o VAT obowiązek taki powstaje w ciągu 7 dni od daty wystawienia faktury i wykonania usługi, natomiast w omawianej ustawie mamy do czynienia ze sformułowaniem „nie później jednak niż ostatni dzień miesiąca”. To będzie rodziło wątpliwości, kiedy naprawdę mamy do czynienia z powstaniem obowiązku podatkowego. Chcę także zwrócić uwagę, o czym już zresztą mówiono wcześniej, że w przypadku zapisu zawartego w ust. 3d mamy do czynienia z nierównoprawnym traktowaniem podmiotów. Ponieważ wykreślony został ust. 3b, w gorszy sposób potraktowano eksporterów. Ich sytuacja będzie gorsza zarówno w stosunku do tego, co zapisane jest w ust. 3d, jak i w stosunku do tego, co mają obecnie. W tej chwili za moment powstania obowiązku podatkowego uważa się datę wystawienia dokumentu odprawy celnej, a jeśli skreślimy ust. 3b, to ten moment przesunie się na datę wystawienia faktury, a więc wcześniej, niż to jest obecnie. W ewidentny sposób pogarszamy zatem sytuację eksporterów. Chciałbym prosić przedstawicieli rządu o wyjaśnienie, dlaczego tak się dzieje. Zastanawiam się też, że skoro równolegle pracujemy nad dwoma ustawami, to czy nie można się pokusić o ujednolicenie zasad, na podstawie których określamy moment powstania obowiązku podatkowego, a także o uregulowanie zasad dotyczących eksporterów, którym obowiązek podatkowy nakłada się w dniu podpisania faktury, podczas gdy zapłatę otrzymują oni po 90, czy nawet 120 dniach. Ponieważ nasza gospodarka osiąga coraz większe sukcesy eksportowe i bardzo na nie liczy, wydaje się, że można byłoby pomóc eksporterom w sprawie dotyczącej terminu ustalania obowiązku podatkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne jeszcze uwagi dotyczące zmiany nr 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IrenaOżóg">Ja nie będę się odnosić do propozycji pana posła, ale ponieważ byłam nieobecna na poprzednim posiedzeniu, chcę zwrócić uwagę na inny jeszcze zapis zawarty w zamianie nr 7. Chodzi o ust. 3d, który, moim zdaniem słusznie, w pkt. 3 reguluje kwestię powstania momentu obowiązku podatkowego dla „usług rozprowadzania wody oraz gospodarki ściekami”. W przeciwieństwie do regulacji VAT, zapis ten pomija jednak jeden jeszcze rodzaj działalności przedsiębiorstw komunalnych, a mianowicie wywożenie i unieszkodliwianie odpadów. Te trzy rodzaje działalności są przedmiotowo traktowane jednakowo we wszystkich innych przepisach prawa, a tylko tu, z niewiadomych przyczyn zostało to rozdzielone. Myślę, że można byłoby rozważyć uzupełnienie zapisu w pkt. 3 właśnie o „unieszkodliwianie i wywóz odpadów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">To słuszna uwaga i ja przejmuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechJasiński">Na poprzednim posiedzeniu była też mowa o poprawkach zgłoszonych przez spółdzielcze kasy oszczędnościowo-pożyczkowe. Chciałbym zapytać zatem przedstawicieli ministerstwa finansów, czy bierze je pod uwagę, bo choć ja nie roszczę sobie pretensji do tych uwag, to jednak chciałbym, aby były one uwzględnione i żeby nad nimi także dyskutować. Są wśród nich także poprawki dotyczące zmiany nr 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne jeszcze uwagi dotyczące zmiany nr 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MałgorzataMarkiewicz">Mam pytanie dotyczące pkt. 3d, w którym mówi się m.in. o rozliczeniach z tytułu dostaw energii elektrycznej, cieplnej itp. Moja wątpliwość wynika z tego, że jeśli dopuszczamy możliwość rozliczania w terminie płatności wynikającym z terminu faktury, to będzie oznaczało, że w przypadku niektórych świadczeń, takich jak np. dostaw energii elektrycznej, będziemy mieli płatności opóźnione. Do tej pory, jeżeli płatność następowała w dniu wystawienia faktury i były dołączone do faktury blankiety umożliwiające płatność w przyszłości, to był to dochód w momencie wystawienia faktury. Teraz zostaje to rozłożone na pewne etapy. W moim przekonaniu rodzi to pewne skutki budżetowe, które w tej ustawie nie są w żaden sposób oszacowane. Czy Ministerstwo Finansów uważa, że takich skutków nie będzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AldonaMichalak">Ja w kwestii formalnej. Materiał, który miał być przygotowany przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS, jeszcze do nas nie dotarł. Proszę zatem o dostarczenie go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zwracam się do przedstawicielki Biura Studiów, aby dopilnowała realizacji wniosku, jaki padł na posiedzeniu Komisji w ubiegłym tygodniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaRomero">Już na ostatnim posiedzeniu Komisji zwracaliśmy się do strony rządowej o wyjaśnienie, dlaczego niektóre przedsiębiorstwa i działy gospodarcze zostały w tej ustawie uprzywilejowane. Odpowiedzi nie były w pełni satysfakcjonujące i dokładne. Tymczasem uprzywilejowane są takie przedsiębiorstwa jak dostawcy energii elektrycznej, cieplnej lub gazu, a także np. przedsiębiorstwa świadczące usługi telekomunikacyjne, a więc te, które nie mają kłopotów ani w obrocie, ani ze środkami obrotowymi. I oni zostają uprzywilejowani, a ponadto to oni mają niezwykły oręż do egzekwowania swoich należności, bo mogą po prostu wyłączyć prąd, wodę, gaz czy telefon. I nie mają one takich kłopotów jak inne przedsiębiorstwa borykające się z utrzymaniem płynności finansowej. Ale tym właśnie przedsiębiorstwom nie daje się przywilejów podatkowych. Proszę zatem o rzetelne umotywowanie proponowanej przez rząd zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Skoro nie ma już uwag, proszę panią minister o ustosunkowanie się do zgłoszonych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaMucha">Jeśli chodzi o zastrzeżenie na temat innego potraktowania terminu obowiązku podatkowego w ustawie o podatku od towarów i usług i w ustawie o podatku dochodowym, zwracam uwagę, że zgodnie z przepisami art. 217 Konstytucji RP i ordynacją podatkową, obowiązek podatkowy określają ustawy. W zależności od specyfiki podatku, w odpowiedniej ustawie jest miejsce na określenie obowiązku podatkowego. Wiadomo, że podatek VAT jest innym sposobem rozliczania się niż podatek dochodowy. Moment powstania obowiązku podatkowego w podatku dochodowym musi być identyczny dla wszystkich. Istotne jest, aby został on określony w ustawie, zgodnie z przepisami art. 4 ordynacji podatkowej i zgodnie z art. 217 Konstytucji RP. Sugestia pani Ireny Ożóg, aby zapis ust. 3d w art. 12 uzupełnić o zapis dotyczący wywozu i unieszkodliwiania odpadów, jest słuszna. Uważam, że taki zapis należałoby włączyć do ustawy. Na pytanie posłanki Elżbiety Romero, dlaczego niektóre działy gospodarki są uprzywilejowane, odpowiem, że wynika to ze specyfiki działalności, jaką prowadzą te właśnie przedsiębiorstwa na rzecz ludności, a także specyfiki rozliczeń tych przedsiębiorstw. O uzupełnienie mojej odpowiedzi poproszę jeszcze panią dyrektor Małgorzatę Długosz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MałgorzataDługosz">W przypadku przedsiębiorstw dostarczających energię elektryczną, cieplną lub gaz przewodowy mamy najczęściej do czynienia z dostawami dla ludności, a więc wystawienie faktury wymaga odczytania stanu liczników. W zależności od swoich możliwości, przedsiębiorstwa te dokonują takich odczytów czasem raz na pół roku i wystawiają fakturę zawierającą cząstkowe płatności np. na następne 6 miesięcy. Gdybyśmy, w przypadku tych przedsiębiorstw, pozostawili ogólna zasadę, że data wystawienia faktury decyduje o momencie powstania przychodu, musielibyśmy uznać, że przychodem jest ta należność, która nie jest jeszcze prawnie wymagalna. Przedsiębiorstwo nie ma bowiem prawa wymagania od odbiorcy zapłaty za następne okresy rozliczeniowe znajdujące się na fakturze. Z tego też względu uznaliśmy, że zasadne jest określenie momentu uzyskania przychodu właśnie poprzez termin określony w fakturze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AldonaMichalak">Czy sposób wystawiania faktur i okres, za jakie je wystawia zakład energetyczny, zależy od rządu, czy od tego zakładu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekZagórski">Pani minister, z całym szacunkiem dla pani, ale to, że w konstytucji zapisane jest, iż ustawy regulują określoną działalność, nie oznacza, że w tych ustawach mamy zapisywać głupoty. Ja pytam, dlaczego nie mielibyśmy zastanowić się nad ujednoliceniem momentu powstawania obowiązku podatkowego we wszystkich przepisach, skoro pracujemy równolegle nad dwoma ustawami? Dlaczego rząd uważa, że to nie jest zasadne? Jeśli pani mnie przekona, to nie będę już zgłaszał innych wniosków, natomiast odwoływanie się w tym momencie do konstytucji nie wydaje się trafione. Konstytucja mówi bowiem, że odpowiednie przepisy mają być zapisane w ustawach, a my właśnie pracujemy nad ustawami. Pytałem też o przyczyny pogorszenia sytuacji eksporterów i przyczyny skreślenia w art. 12 ust. 3b, na co nie uzyskałem odpowiedzi. Ponawiam więc te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#IrenaOżóg">Chciałabym tu podnieść następującą kwestię. Otóż, w przypadku określenia terminu powstania przychodu, o czym jest mowa w ust. 3d, nie ma mowy o żadnej uldze lub przywileju. Jest tu mowa o jednorazowym przesunięciu w czasie, zwykle o miesiąc, co nie zmienia postaci rzeczy, że przychód powstaje w wyrazie memoriałowym, czyli jako przychód należny, a nie w ujęciu kasowym. A zatem sam fakt zapłaty, egzekucji czy jakiejkolwiek formy ściągania należności jest tutaj nieistotny. Dlatego też nie należy patrzeć na te przepisy w taki sposób, iż dają one jakieś przywileje. Jeśli chodzi natomiast o kwestię związaną z eksporterami, to moim zdaniem, potrzebna jest tu nowa ustawa, w której będą uregulowane terminy powstania przychodów. Rząd zapowiedział już przygotowanie takiej ustawy. Obecnie mamy regulacje dotyczącą eksportu, ale w związku z akcesją do Unii Europejskiej należałoby dalej rozszerzać te terminy, mając na uwadze także inne okoliczności i całą wymianę na rynku wewnątrzunijnym. Wydaje mi się, że kolejne nowelizowanie obecnej ustawy sprawi, że jej zapisy staną się po prostu nieczytelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy pani tym samym proponuje pozostawienie w art. 12 ust. 3b, który rząd chce wykreślić w całości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IrenaOżóg">Ja nie śmiem niczego proponować, natomiast jako ekspert uważam, że tego przepisu nie powinno być w omawianej ustawie. Moim zdaniem wykreślenie to powoduje, że nie wprowadza się różnicy w obrocie, czyli w dostawie wewnątrzwspólnotowej i w eksporcie, a przecież będą to dwie różne sprawy. Nie ma powodu, aby były tu dwa różne terminy. Proponowana poprawka ujednolica po prostu termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekZagórski">Z tego, co powiedziała pani Irena Ożóg, rozumiem, że będzie nowa ustawa, ale dlaczego już teraz wykreślamy zapis ust. 3b? W moim przekonaniu, nawet kilka dni różnicy w obrocie gospodarczym powoduje straty dla budżetu. Mówimy tu o dużych kwotach i wydaje się, że prawidłowe postępowanie rządu powinno być takie, że nowelizuje on istniejący przepis, do czasu kiedy będzie nowa ustawa, zapowiadając jednocześnie konkretny termin, kiedy ją przedstawi. Wtedy będzie można z obecnej ustawy usunąć ten, niepotrzebny już, przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyBielawny">Chciałbym poprzeć w tym miejscu propozycję pani Ireny Ożóg dotyczącą kwestii specjalnego określenia momentu powstania przychodu w przypadku takich przedsiębiorstw jak dostawcy energii, wody, czy w przypadku wywozu odpadów. Jeśli chodzi o regulację zawartą w art. 12 ust. 3a, dobrodziejstwem jest to, że podatników obciążono w tym zakresie od 1 stycznia bieżącego roku, wobec podpisanych kontraktów, zgodnie z którymi w różny sposób wystawiano faktury. Często były to okresy kilkumiesięczne, przy czym nie było tu żadnych przepisów dostosowawczych. Obecnie przedsiębiorstwa działające w tej sferze nie mają pewności, w którym momencie mają rozpoznawać przychód. Zgodnie z zapisem ust. 3a mają tu zastosowanie co najmniej dwa warunki jednocześnie, czyli koniec miesiąca oraz wykonanie usługi zgodnie z okresem umownym. To wymaga doprecyzowania, a propozycja rządowa wychodzi temu naprzeciw. Moim zdaniem, jest ona w pełni uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DariuszNiestrzębski">Padła tu uwaga na temat zróżnicowania obowiązku podatkowego w przypadku VAT i podatku dochodowego od osób prawnych. Otóż, chciałbym wyjaśnić, że obowiązki podatkowe w tych dwu kategoriach powstają zupełnie inaczej. Podatek dochodowy obliczany jest od dochodu w cyklu rocznym, natomiast przy podatku VAT obowiązek taki powstaje co miesiąc. Natura tych podatków jest zupełnie inna i dlatego nie widzę głębszej przyczyny sprowadzania ich do wspólnego mianownika. Jeśli chodzi natomiast o wykreślenie z art. 12 dotychczasowego ust. 3b regulującego świadczenia eksportowe, w naszym przekonaniu spowodowało to uproszczenie dla podatników. Eksport zawiera w sobie również sprzedaż i świadczenie usług, a to zapisane jest w obecnym ust. 3a tego artykułu. Dla celów podatku dochodowego od osób prawnych eksport nie ma specjalnego znaczenia. Zupełnie inaczej jest natomiast, jeśli chodzi o podatek VAT. Dodam, że dotychczasowy przepis nastręczał też wiele problemów podatnikom i stąd, proponując jego wykreślenie, kierowaliśmy się również chęcią uproszczenia przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy po tej wymianie zdań poseł Marek Zagórski chciałby zgłosić konkretne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekZagórski">Jeszcze nie w tej chwili. Muszę to przeanalizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Może pan to zgłosić jako poprawkę w czasie drugiego czytania. Wobec propozycji rozszerzenia zapisu dotyczącego usług komunalnych, chcę zapytać Biuro Legislacyjne, czy wprowadzimy tę propozycję do punktu 3 w ust. 3d, czy dodamy nowy pkt 4? Przypomnę, że chodzi tu o usługi dotyczące wywozu i unieszkodliwiania nieczystości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Proponujemy, aby dodać to do punktu 3, z tym że ostateczny kształt tego zapisu chcemy jeszcze sprawdzić z tym, co jest już zapisane w ustawie o podatku VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie słyszę, aby członkowie Komisji wyrażali sprzeciw wobec takiej propozycji, a więc czekamy na ten zapis do czwartku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WojciechJasiński">Pani minister nie odpowiedziała na moje pytanie dotyczące SKOK. Jeśli ministerstwo ich wniosek uwzględni, wówczas ja nie będę już zgłaszał swojego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaMucha">Przeoczyłam to pytanie, przepraszam, ale ponieważ sprawa dotyczy zapisów zawartych w art. 17, który będziemy omawiać jutro, mam prośbę, aby również do tej sprawy wrócić jutro, gdy będziemy kompleksowo mówić o ulgach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy poseł Wojciech Jasiński wyraża na to zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WojciechJasiński">Gdyby to dotyczyło art. 17, to bym się zgodził, ale mnie chodzi o to, co jest zapisane w art. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie jest to jednak objęte zmianą nr 7. Zmianę 7, z poprawką, którą przejąłem od pani Ireny Ożóg, przyjęliśmy. Przypominam tylko, że pkt f) tej zmiany odłożyliśmy w poprzedni piątek do późniejszego rozpatrzenia. A zatem przechodzimy do zmiany nr 8 dotyczącej art. 15. Czy są uwagi do punktu a) tej zmiany? Nie słyszę, a zatem ten punkt przyjmujemy. Czy są uwagi do punktu b)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IrenaOżóg">W tym punkcie znajduje się nowy ust. 1o, który brzmi: „Jeżeli podatnik w związku z obejmowaniem udziałów (akcji) w zamian za wkład niepieniężny poniósł wydatki związane z objęciem tych udziałów (akcji), to wydatki te powiększają koszty uzyskania przychodów, o których mowa w ust. 1j”. Nie wiem, czy państwo rozumiecie ten przepis, bo ja go nie rozumiem. On sugeruje, że w związku z obejmowaniem akcji lub udziałów w zamian za wkład niepieniężny jakieś wydatki mogą być kosztem uzyskania, w razie zbycia tych udziałów czy akcji. Takie sformułowanie sugeruje jednocześnie, że jeśli mamy do czynienia z wkładem pieniężnym, to jest inaczej. Jest to, oczywiście, mylne skojarzenie, dlatego że inne przepisy zawierają regulacje odnoszące się zarówno do wkładu pieniężnego, jak i niepieniężnego. Nie bardzo też wiadomo, z tego zapisu, jakie to są właściwie koszty? Czy są to koszty związane np. z ekspertyzami, czy koszty opłat skarbowych lub czynności cywilnoprawnych, czy też są to koszty tylko pośrednio związane z nabywaniem udziałów. Zwracam się zatem do Komisji o rozważenie, czy tego przepisu nie należałoby połączyć z ust. 1k, co by wyjaśniło, w jakich okolicznościach ma on zastosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proponuje pani zatem przeredagowanie tego przepisu, jak również prosi o wyjaśnienie, jakie to są koszty. Rozumiem, że pytanie jest jeszcze szersze, bo co np. z odsetkami od kredytu zaciągniętego na objęcie akcji bądź udziałów? Ponieważ proponuje pani połączenie ust. 1o z ust. 1k, przeczytam, jak brzmi ust. 1k. „W przypadku odpłatnego zbycia udziału (akcji) w spółce, albo wkładu w spółdzielni, objętych w zamian za wkład niepieniężny, na dzień zbycia tych udziałów (akcji) koszt uzyskania przychodów ustala się w wysokości nominalnej wartości objętych udziałów (akcji) i wkładów z dnia ich objęcia, jeżeli te udziały (akcje) i wkłady zostały objęte w zamian za wkład niepieniężny w innej postaci niż przedsiębiorstwo lub w jego zorganizowana część”. Pani proponuje, aby właśnie w tym ustępie dodać wyrazy: „zwiększone o wydatki bezpośrednio związane z objęciem tych udziałów (akcji)”. Co na to strona rządowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DariuszNiestrzębski">Ja może wyjaśnię istotę tego przepisu oraz to, skąd on się wziął. Otóż, w przepisach podatkowych dokładnie unormowana jest sytuacja, w której nabywane są papiery wartościowe w zamian za wkład gotówkowy. Nie budzi też wątpliwości, że wszystkie związane z tym wydatki są kosztem podatkowym. Tymczasem przy nabywaniu udziałów w zamian za wkład niepieniężny powstała wątpliwość, ponieważ przepisy dotyczące kosztów uzyskania przychodów przy nabywaniu wkładów aportowych są bardzo ściśle określone. W praktyce, u podatników powstawała więc wątpliwość, czy koszty związane np. z zawarciem aktu notarialnego albo podatkiem od czynności cywilnoprawnych są kosztem podatkowym, ponieważ wykładnia stricte gramatyczna nie pozwalała na zaliczenie tego typu wydatków do kosztów uzyskania przychodów. Stąd też wziął się pomysł, aby wydatki bezpośrednio związane z nabyciem udziałów obejmowanych za aport były traktowane od strony kosztowej podobnie jak wydatki na nabycie wkładów pieniężnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Konkluzja pana jest zatem taka, że zapis przedłożenia rządowego jest absolutnie zasadny i należy go bronić. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę. A czy pani ekspert przyjęła przedstawione argumenty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#IrenaOżóg">Moją intencją było uproszczenie przepisów, tak aby podatnik, czytając je, wiedział co czyta. W tej chwili nie wie tego, bo żeby wyciągnąć właściwy wniosek, musi przeczytać: art. 15 ust. 1k pkt 1, art. 15 ust. 1o, art. 16 ust. 1 pkt 8 i jeszcze ze dwa inne artykuły, których nie będę wymieniać. Jeśli więc jest możliwość uproszczenia, to wydawałoby się, że zasadne jest, żeby wpisać wszystko w jednym przepisie dotyczącym tej samej materii, tak żeby podatnik nie musiał szukać i męczyć się z interpretacją. Powiem tu brutalnie i niegrzecznie, co proszę mi wybaczyć, że dla doradców podatkowych im trudniejsze przepisy, tym lepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Panie dyrektorze, czy pan uważa, że to, co proponowałem, aby w art.15 ust. 1k pkt 1 rozszerzyć zapis o wyrazy: „zwiększone o wydatki bezpośrednio związane z objęciem tych udziałów (akcji)” jest sprzeczne z intencją rządu i zamazuje ten zapis, który jest w przedłożeniu rządowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DariuszNiestrzębski">Myślę, że zasadniczej sprzeczności tu nie ma, tyle, że zaczną się spory o to, co to są „wydatki bezpośrednio związane z objęciem udziałów”. Czy to jest tylko podatek od czynności cywilnoprawnych, czy też np. opinia jakiegoś biegłego, który sugeruje, czy dane papiery wartościowe kupić, czy też ich nie kupować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">To ja zapytam pana, co oznacza w ust. 1o taki zapis: „wydatki związane z objęciem tych udziałów (akcji)”? Jakie to są wydatki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DariuszNiestrzębski">To są wydatki szeroko pojęte. W naszym odczuciu są to zatem wydatki związane z podatkiem od czynności cywilnoprawnych, jakaś opłata notarialna...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">To ja na gorąco koryguję proponowany zapis i zostawiam tylko taki: „zwiększone o wydatki związane z objęciem tych udziałów (akcji)”. Rezygnuję z wyrazu „bezpośrednio”. Rozumiem, że nie możecie państwo dać w tej chwili ostatecznej odpowiedzi, a zatem odkładamy ten zapis. Proszę, aby spojrzeli także na niego przedstawiciele Biura Legislacyjnego i zaproponowali coś ze swej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IrenaOżóg">Chciałabym przeprosić panią minister oraz pozostałych gości z Ministerstwa Finansów za moją zbyt emocjonalną wypowiedź na temat doradców podatkowych. Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ja bym chciał poprosić panią, aby w czasie prac tej Komisji czuła się pani po prostu jako ekspert. Przechodzimy teraz do zmiany nr 9 dotyczącej art. 16. Mamy tu propozycję nowego brzmienia pkt. 58 w ust. 1, ale ten zapis wiąże się z art. 17 więc rozumiem, że należy go odłożyć do wspólnego omawiania. Dalej jest nowy pkt 65, także w ust. 1. Chciałbym wiedzieć, jaka jest intencja wprowadzenia tego zapisu w takim brzmieniu. Proszę o uzasadnienie. Czy są inne jeszcze uwagi do tego punktu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekZagórski">Mam tu całą masę uwag, ale chcę najpierw poprosić, abyście państwo spojrzeli na opinię w tej sprawie, którą, na moją prośbę, przygotowało Biuro Studiów i Ekspertyz. Mówiąc w skrócie, chodzi o to, że ten przepis, który w intencji rządu ma ograniczyć wydatki, jakie pracodawcy wpisują sobie w koszty uzyskania przychodów, a jakie dotyczą opłat zdrowotnych na rzecz pracowników, przy tej konstrukcji niczego nie załatwia. Można bowiem bardzo łatwo obejść ten przepis poprzez ubezpieczenie zbiorowe, co można sobie już zaliczyć w koszty. Można też zawrzeć umowę z firmami medycznymi prowadzącymi usługi abonamentowe, także na badania kontrolne, okresowe itp. Zwracam też uwagę, że zapis ten powoduje pewną sprzeczność z Kodeksem pracy, dlatego że w art. 229 par. 6 jest mowa o tym, że pracodawca, oprócz kosztów badań okresowych i kontrolnych, ponosi też inne koszty profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami, niezbędnej z uwagi na warunki pracy. Propozycja ta jest też całkowicie sprzeczna z ustawą o służbie medycyny pracy. Można tu wymienić co najmniej kilka artykułów tej ustawy, które stoją w jawnej sprzeczności z tym zapisem. Proszę też o wyjaśnienie, jak rząd wyobraża sobie egzekwowanie tego przepisu, bowiem w tej formie nie jest on możliwy do wyegzekwowania. Osobiście będę postulował skreślenie go w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Moje pytanie również zmierzało w tym kierunku. Proszę zatem stronę rządową o uzasadnienie i ewentualną obronę tego zapisu, bo ja poddam go pod głosowanie z wnioskiem o skreślenie w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MałgorzataDługosz">Ta propozycja zmierza w tym kierunku, aby wyłączyć z kosztów podatkowych wydatki pracodawców na tzw. abonamenty medyczne. Dziś jest taka sytuacja, że pracodawcy zapewniają pracownikom owe abonamenty, które są opłacane na podstawie tzw. faktur zbiorczych. Wartość tego abonamentu dla konkretnego pracownika nie jest określona, a wydatek na nie jest kosztem uzyskania przychodów dla pracodawcy, natomiast pracownikowi nie ma jak ustalić wartości nieodpłatnego świadczenia, które należałoby opodatkować. Ten sam skutek zostanie osiągnięty w ten sposób, że w umowach o pracę zostanie wpisane takie świadczenie i określona jego wartość. Wówczas pracodawca będzie sobie mógł owe świadczenia wliczyć w koszty, ale będzie je można również opodatkować u podatników. I stąd właśnie taka propozycja. Przypominam też, że w art. 59 jest już takie wyłączenie, kiedy pracodawcy fundowaliby pracownikom ubezpieczenia. Takie wydatki nie są zaliczane do kosztów podatkowych. Jeśli chodzi natomiast o obowiązek zapewnienia badań profilaktycznych, to w ich skład wchodzą właśnie badania wstępne, okresowe i kontrolne. Te wydatki nadal będą kosztem podatkowym. Zapomniałam jeszcze dodać, że abonamenty, o których mówiłam, obejmują nie tylko pracowników, ale również ich rodziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Padł wniosek dotyczący tego zapisu. Będziemy go głosować na posiedzeniu czwartkowym. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AldonaMichalak">Ja chciałabym nawiązać do zapisu zawartego w pkt. 59, który obejmuje dość szeroki zakres odpisów wliczających w koszty ubezpieczenia pracowników. W mojej ocenie, ten zapis pozwolił przede wszystkim na wzbogacenie się firm ubezpieczeniowych. Pracownicy tylko w nikłym procencie korzystają z tego zapisu. Jedynym beneficjentem są tu firmy ubezpieczeniowe. Należałoby się zatem zastanowić nad treścią tego artykułu. Jeśli chodzi natomiast o zapis dotyczący finansowania świadczeń zdrowotnych jestem jak najbardziej za tym, aby nadal je finansowano, ponieważ to jest celowe, określone i wiadomo, że tylko na ten cel będą przeznaczone konkretne środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że do tego zapisu wrócimy w czwartek podczas głosowań. Mam nadzieję, że posłowie mają już wyrobione zdanie, co do decyzji, jaką będą podejmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ElżbietaMucha">Chciałabym się odnieść do tego, o czym mówił poseł Marek Zagórski powołując się na opinię ekspertów, jak również przywołując art. 229 par. 6 Kodeksu pracy i ustawę o służbie medycyny pracy. Nie mam przed sobą tych przepisów, ale chcę powiedzieć, że w omawianym przez nas pkt 65 chodzi o to, aby wyłączyć opisane tu koszty. Można byłoby tu jeszcze doprecyzować, że chodzi też o koszty nie tylko związane z badaniami związanymi z przyjęciem pracownika do pracy, ale także te, które wynikają z obowiązku uzyskania od lekarzy stosownych zaświadczeń, w związku z rodzajem wykonywanej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AnnaFilek">Chciałabym zapytać przedstawicieli rządu, czy macie państwo wyliczone, jakie zyski będzie miał budżet z tego właśnie tytułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekZagórski">To co powiedziała pani minister, niestety, wymaga sprostowania. To nie chodzi o to, by doprecyzować przepisy i „dokręcić śrubę”, bo jakkolwiek by go doprecyzować, i nie wiem co dopisać, to będzie go można obejść chociażby w ten sposób, że pracodawca ubezpieczy pracowników. Skorzystają na tym tylko firmy ubezpieczeniowe, bowiem budżet nie zyska tu nic, zaś dla pracowników i dla pracodawców będzie to dodatkowe obciążenie. Jeśli chodzi natomiast o zasygnalizowaną przeze mnie sprzeczność tego przepisu z Kodeksem pracy i ustawą o służbie medycyny pracy, to wynika ona z tego, że te ustawy nakładają na pracodawcę obowiązki związane z ponoszeniem kosztów różnych badań, nie tylko okresowych i kontrolnych. Powstanie zatem sytuacja, że pracodawca będzie musiał takie koszty ponosić, ale nie będzie mógł uznać ich za koszty uzyskania przychodu. Zwracam też uwagę, że dotyczy to również szkół wyższych, doktorantów tych szkół, a także osób rozpoczynających naukę w tych szkołach, a będą narażone na działanie czynników szkodliwych. Czy o to nam właśnie chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WojciechJasiński">Będę kontynuował tradycję niezgadzania się z posłem Markiem Zagórskim, dlatego powiem, że z tego rodzaju świadczeń medycznych korzystają pracownicy i tak - relatywnie - zamożni, których również stać na samodzielne opłacenie podobnych usług. Z całą pewnością mamy również do czynienia ze zjawiskiem, że zlecanie przez pracodawców badań w danych zakładach medycznych powoduje wzrost kosztów usług lekarskich w tych zakładach. Można też śmiało powiedzieć, że zainteresowanie takimi zleceniami przejawiają pracodawcy, którym zależy na tym, aby „uciekać w koszty”. Strona rządowa nie ma wyliczenia co do korzyści lub strat, jakie proponowana zmiana może przynieść dla budżetu, więc nie ma co dywagować, a tym bardziej twierdzić, że nie przyniesie to żadnych korzyści. Gdyby to nie przynosiło korzyści, przynajmniej pracodawcom, to by o to nie walczyli. Zastanówmy się raczej nad tym, czy Polska nie jest obecnie krajem, w którym istnieje pilna potrzeba poprawy opieki zdrowotnej na najniższym poziomie, czyli tej powszechnie dostępnej. I na to powinno się przeznaczyć większe środki, aby zwiększyć poziom i zakres świadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Skoro nie ma już uwag, informuję, że pkt 65 będzie poddany pod głosowanie w czwartek. Przechodzimy teraz do kolejnej propozycji zmiany w art. 16. Mamy tu nowe brzmienie ust. 2 pkt 2 lit. a). Wiem, że u niektórych posłów ten nowy zapis wywołuje poczucie pogorszenia dotychczasowej sytuacji. Chciałbym więc zapytać, jaka była intencja rządu, aby ten zapis zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ElżbietaMucha">Tak naprawdę, tę zmianę można uznać za zmianę tylko redakcyjną. Wiadomo, że od 1października 2003 r. wchodzą w życie nowe przepisy prawa upadłościowego i my, nie tylko w tym miejscu, ale także w kilku innych, dostosowujemy przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych do terminologii obowiązującej w nowych przepisach prawa upadłościowego. Nie jest to zatem zmiana merytoryczna, ale dostosowanie do nowej nomenklatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dziękuję za to wyjaśnienie, rozumiem, że sprawa nie budzi dalszych kontrowersji. Przechodzimy do kolejnego zapisu, czyli pkt. c), do którego nie słyszę żadnych uwag, a zatem zostaje on także przyjęty. Czy są uwagi do zapisu pkt. d)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#IrenaOżóg">To jest wprawdzie prosta zamiana wyrazów, ale ona w całości dotyczy art. 17, który będziemy omawiać oddzielnie. Zwracam wiec tylko uwagę, że bez rozstrzygnięcia art. 17 nie można podejmować decyzji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dobrze. Odkładamy ten punkt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcę zasygnalizować, że ta zmiana okaże się zbędna, bowiem odnosi się ona tylko do numeracji poszczególnych ustępów i punktów w art. 17, która dopiero na dalszym etapie będzie uporządkowana. My będziemy tego pilnować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Musimy sobie to jednak odnotować, aby wiedzieć, że na tym etapie ten punkt nie został zaakceptowany. Czy są uwagi do punktu e)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarekZagórski">W tym zapisie precyzuje się określenie pożyczki mówiąc, że „przez pożyczkę rozumie się każdą umowę, w której dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy”. Czy w związku z tym wykluczmy jakąkolwiek możliwość oprocentowania odsetek? W dalszym ciągu tego punktu jest też napisane, że: „za pożyczkę tę rozumie się także emisję obligacji, depozyt nieprawidłowy lub lokatę”. Czy ten katalog jest wystarczający? Czy nie można udzielić pożyczki w postaci innych jeszcze papierów dłużnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#IrenaOżóg">Proponuję, w pierwszej kolejności, rozważyć w tym miejscu zasadność użycia określenia „własność”. Moim zdaniem, kwestii własności nie należy tu podnosić. Wystarczy jeśli zapiszemy: „Dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na biorącego określoną ilość pieniędzy”. Generalnie, ten przepis jest bardzo potrzebny w naszym prawie, ponieważ ma on na celu zapobieganie szczególnym formom dokapitalizowania niektórych podmiotów. Słuszna jest też uwaga, aby rozszerzyć katalog i dlatego proponuję, aby po wyrazach „lub lokatę” dopisać: „i każdą inną formę papierów dłużnych”. Będzie wówczas jasna sytuacja i wszystko, co się w tej materii wymyśli, a więc np. bon bankowy, także będzie mogło wchodzić w grę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#DariuszNiestrzębski">Odnosząc się do definicji pożyczki zaproponowanej w ust. 7b chcę powiedzieć, że jest ona zaczerpnięta z Kodeksu cywilnego, a dokładnie z art. 720 tego kodeksu. Artykuł ten nie statuuje odsetek jako koniecznego elementu pożyczki, a więc fakt, czy będą odsetki, czy ich nie będzie, nie zmienia charakteru samej pożyczki. Zgadzam się z propozycją pani ekspert, aby rozszerzyć zapis katalogu pojęć związanych z pożyczką o emisję papierów wartościowych o charakterze dłużnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę, aby Biuro Legislacyjne, w porozumieniu z Ministerstwem Finansów doprecyzowało ten zapis. Rozumiem, że propozycja wykreślenia wyrazu „własność”, w opinii rządu, nie wchodzi w grę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ElżbietaMucha">To jest definicja kodeksowa zawarta w art. 720 Kodeksu cywilnego i my musimy zachować pewną spójność definicyjną. Proponujemy więc, aby to zostawić, choć, oczywiście, decyzja ostateczna należy do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#IrenaOżóg">Być może przemawia przeze mnie fiskalizm, ale mając na względzie intencje przyświecające temu przepisowi, jednak proponowałabym, aby wyraz „własność” wykreślić. Nie posługujemy się tu bezpośrednio treścią art. 720 kc., ponieważ za pożyczkę, wbrew zapisom kodeksowym, rozumiemy także emisję obligacji, depozyt nieprawidłowy czy każdy inny papier dłużny. Zwróćmy też uwagę, że w tzw. międzyczasie pojawiła się nowa instytucja pożyczonych papierów wartościowych, którą zresztą w tej ustawie państwo regulujecie. Tego typu instytucja może zatem również wejść w pożyczki i dlatego proponowałabym aby nie ograniczać pola w tym zakresie i wykreślić jednak ów wyraz „własność”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że nie ma sprzeciwu Komisji, aby zapis pkt. 7b w zmianie nr 9 rozszerzyć, zgodnie z propozycją pani ekspert. Jeśli chodzi o wykreślenie wyrazu „własność”, rząd podtrzymuje stanowisko, aby tego wyrazu nie wykreślać. Jeśli Biuro Legislacyjne nie oponuje, ja nie mam wyboru. Na wszelki wypadek zapisuję, aby tę sprawę jeszcze sprawdzić i proszę przedstawicieli Biura, aby także przyjrzeli się jeszcze temu zapisowi tu i Kodeksie cywilnym. Przechodzimy do omówienia zmiany nr 10. Czy są uwagi do przedstawionej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">My już wcześniej sygnalizowaliśmy pewne zmiany, które będą konieczne, a dotychczas nam umykały. I tak, jeszcze przed zmianą nr 10, konieczne jest dokonanie zmiany w art. 16b ust. 2 pkt 2 lit. c). Chodzi o zmianę nazwy przepisów ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji, gdzie skreślono wyrazy „przedsiębiorstw państwowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że takie zmiany będą naniesione i my otrzymamy tekst już poprawiony. Innych uwag do zmiany nr 10 nie słyszę, a zatem ją przyjmujemy. Czy są uwagi do zmiany nr 11? Nie słyszę, a więc tę zmianę również przyjmujemy. Zmianę nr 12 dotyczącą art. 17 odkładamy, ale w tej chwili wracamy do sprawozdania podkomisji dotyczącego poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Pierwsze czytanie odbyło się na posiedzeniu plenarnym Sejmu w dniu 23 stycznia 2003 r. Sejm skierował ten projekt do rozpatrzenia przez Komisję Finansów Publicznych, a my uznaliśmy wówczas, że będziemy go rozpatrywać łącznie z rządowym projektem nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. W dniu 11 lutego 2003 r. Komisja Finansów Publicznych skierowała ten projekt do rozpatrzenia przez stałą podkomisję do spraw monitorowania systemu podatkowego. Podkomisja rozpatrzyła projekt i wnosi o jego przyjęcie przez Komisję. Projekt dotyczy zmiany w art. 16 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i może być rozpatrzony łącznie z art. 1, zmianą nr 9 rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Rozumiem, że wszyscy członkowie Komisji otrzymali sprawozdanie podkomisji. Podkomisja pracowała nad tym projektem w dniach: 4 i 24 lipca oraz 11 i 16 września i wnosi, aby w art. 16 ust. 1 ustawy dodać pkt 38b w następującym brzmieniu: „38b wydatków na wynagrodzenia i nagrody (za wyjątkiem wypłat z zysku) oraz świadczeń pieniężnych i niepieniężnych, których łączna wartość miesięcznie dla zatrudnionego przekracza 12-krotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, ogłaszanego przez prezesa GUS za rok poprzedni,”. Przepraszam za nieobecność przewodniczącego stałej podkomisji, posła Janusza Lisaka, ale właśnie uczestniczy on w dyskusji na temat wywiadu skarbowego. Czy w sprawie sprawozdania podkomisji ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AnnaFilek">Kiedy pracowaliśmy w podkomisji, nie były przygotowane wyliczenia rządu, z których by wynikało, czy na tej propozycji budżet traci, czy zyskuje. Ponieważ nie mieliśmy innej możliwości uzyskania takich danych, a wiedzieliśmy, że na posiedzeniu Komisji rozpatrywany będzie rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, zdecydowaliśmy, aby zaakceptować projekt poselski w takiej wersji, w jakiej jest, natomiast dyskusję odbyć na posiedzeniu Komisji. Rząd obiecał też przedstawić konieczne wyliczenia, których nie mieliśmy pracując w podkomisji. Wnioskodawcy tego projektu uważali, że proponowana zmiana przyniesie budżetowi zysk. Gdyby tak było, sądzę, że Komisja byłaby skłonna zaakceptować tę zmianę. Jeśli natomiast byłaby to strata dla budżetu, to trzeba by się jeszcze zastanowić przed ostatecznym rozstrzygnięciem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Informuję Komisję, że stanowisko rządu wobec projektu tej nowelizacji jest negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AnnaFilek">Ale czy rząd przedstawił w tej sprawie wyliczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Tak. Otrzymaliście je państwo w dniu dzisiejszym. Notatkę przygotowała pani minister Elżbieta Mucha i są w niej te wyliczenia, o które państwo prosiliście. Czy są uwagi lub pytania dotyczące omawianej sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Z wyliczeń rządowych wynika, że byłaby to strata dla budżetu. Trzeba jednak brać pod uwagę, że w roku przyszłym przejdziemy na system podatku liniowego. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, a potwierdził to również minister finansów. W takiej sytuacji PIT uzyska również 19 proc., a więc różnica, o której jest tu mowa, znacznie się zmniejszy i wynik takich wyliczeń może być zupełnie inny. Myślę, że przy dzisiejszych rozważaniach to powinno być brane pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#StanisławStec">Jeżeli przyjęlibyśmy propozycję podkomisji, zawartą w sprawozdaniu, to np. prezesi w bankach od razu zaczną mniej zarabiać, a więc ich rozliczenia PIT będą także mniejsze. Ja jednak nie wierzę w to, że oni zmniejszą swoje wynagrodzenie. Jeśli prezes banku zarabia ponad 300 tys. zł miesięcznie, co oznacza, że koszty prowizji i odsetek przenoszone są na klientów tego banku, to, czy zdaniem pani minister, te 300 tys. zł powinno stanowić koszt uzyskania przychodu? O to tylko w tej ustawie chodzi, a nie o zarobki prezesów. Niech oni sobie zarabiają nawet i po 500 tys. zł miesięcznie, ale czy te kwoty mają stanowić koszty uzyskania przychodu? Jeśli chodzi natomiast o budżet, ja nie wierzę, aby na proponowanej zmianie budżet coś tracił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KrystynaSkowrońska">Nie zgadzam się z posłanką Haliną Nowiną Konopką, że przy pomocy tej ustawy możemy dość daleko ingerować w swobodę działalności gospodarczej. Nie można też nigdy wnioskować wprost, tak jak to mówił poseł Stanisław Stec, że wynagrodzenie prezesa przekłada się bezpośrednio na generowanie wysokości prowizji bankowej. To są zupełnie inne zależności, o których pan poseł powinien wiedzieć. Chyba że chodzi o wypowiedź czysto populistyczną. Wtedy można tak właśnie powiedzieć. Gra rynkowa polega na tym, że jeśli w danym banku będą wysokie prowizje, to klient może wybrać inny bank, ma do tego prawo i możliwości wyboru podmiotu gospodarczego. W tym konkretnym przypadku, z wyliczeń na dzień dzisiejszy wynika, że fiskus straci na proponowanej zmianie. W przyszłości, przy podatku liniowym czy podobnie kreowanych podatkach od osób fizycznych czy prawnych, nie będzie różnicy w przychodach budżetowych. Gdyby dało się wyprowadzić wniosek, że taka zmiana pociągnie za sobą możliwość zatrudnienia dodatkowej liczby osób, wtedy można byłoby mówić o zyskach. Ale takiego wniosku nie można sformułować wprost.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ZbigniewKuźmiuk">Ja również nie mogę się pogodzić z tymi wyliczeniami, jakie zaproponował rząd. Są one oparte na dziwacznych założeniach. My nie rozmawiamy o sytuacji ograniczania komukolwiek płac, co już w dyskusji sugerowano. Podmiot gospodarczy płaci swoim pracownikom tak, jak chce. My proponujemy tylko, aby pewna część tego wynagrodzenia mogła być zaliczana w koszty uzyskania przychodu, a pewna płacona była po opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Wmawianie więc projektodawcom, że chcą ograniczyć wynagrodzenia, jest po prostu nieporozumieniem. Jeśli chodzi natomiast o propozycje rządowe, odnoszę wrażenie, że szuka się pomysłów na ściągnięcie do budżetu zupełnie drobnych pieniędzy, atakując absurdalnie różne grupy społeczne. W sytuacji natomiast kiedy proponujemy naprawdę dodatkowe dochody do budżetu, rząd jest przeciwny tego rodzaju rozwiązaniom. Przyznam, że jestem taką postawą nie tylko zaskoczony, ale również zdegustowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Nie mogę się zgodzić z tym, co powiedziała posłanka Krystyna Skowrońska, że to jest ograniczanie i ingerencja w działalność gospodarczą, bo przecież podatki są taką właśnie ingerencją. Każdy podatek ma taką m.in. rolę do spełnienia. Ja natomiast odnoszę wrażenie, że filozofia rządu jest dość niepokojąca. Zastanówmy się kto stosuje wybiegi i woli płacić bardzo wysokie pensje prezesom czy zarządom, i nie płacić za to podatków? To jest szukanie ochrony dla tych, którzy chcą i mają co zaoszczędzić, przy jednoczesnym bezwzględnym zdzieraniu skóry z tych, którzy nie mają już jak i z czego płacić. Myślę, że wrócimy do tego tematu przy określaniu momentu powstania obowiązku podatkowego np. przy podatku VAT gdzie obecnie istniejące uregulowania w zasadzie się nie zmieniają, a doprowadzają często do ruiny małe przedsiębiorstwa. Tego jednak państwo nie widzicie, podczas gdy problemy dużych podmiotów widzicie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MarekZagórski">Czasami można mieć dużą satysfakcje, gdy nie tylko opozycja nie zgadza się z rządem, choć w tym przypadku mam raczej odwrotne odczucie. Zgadzam się poniekąd z tym, co powiedział poseł Zbigniew Kuźmiuk, że menadżerowie będą nadal otrzymywali takie płace, jakie otrzymują dotychczas. Jest tylko pytanie, gdzie je będą otrzymywać. Czy w Polsce? To nie jest tak, że wszyscy karnie zgodzą się na propozycję, aby zwiększać koszty i płacić od tego podatki. Będziemy natomiast mieć do czynienia z różnymi próbami uciekania od tego opodatkowania, na co zwracam uwagę. Nie jest bowiem sztuką wprowadzić wysokie podatki, ale jest sztuką wyegzekwować je. Wydaje się, że ryzykujemy tym, iż menadżerowie zarabiający u nas bardzo duże pieniądze będą je otrzymywać w zupełnie innym miejscu i nie będą podlegać pod nasze restrykcyjne przepisy. Zwracam też uwagę, na co tu państwo również narzekacie, że 70 proc. sektora bankowego w Polsce jest własnością kapitału zagranicznego. Nie będzie więc stanowiło żadnego problemu żeby uciec spod tej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AldonaMichalak">Uważam, że ten projekt ma ogromne znaczenie dla wyrównywania dysproporcji i pewnej korekty tego, co się obecnie dzieje w naszym kraju. Nie jest prawdą to, co mówi poseł Marek Zagórski, że bankowcy uciekną za granicę. To właśnie tutaj, w Polsce, prezesi, dyrektorzy czy zagraniczni doradcy otrzymują ogromne pieniądze. Jeden z prezesów otrzymywał obecnie nie 300 tys. zł miesięcznie, ale 500 tys. zł. Gdy został prezesem jednej z instytucji, której udziałowcem jest Skarb Państwa, zapowiedział, że pierwsza rzecz, o jaką wystąpi, będzie dotyczyła korekty tzw. ustawy kominowej. Uważam więc, że poselski projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych jest ze wszech miar wskazany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AnnaFilek">Wyliczenia, jakie przygotował rząd, otrzymaliśmy dopiero dziś, przed posiedzeniem. Myślę więc, że nie wszyscy posłowie mogli się z nimi zaznajomić i zastanowić nad ich prawidłowością. Mam więc prośbę, aby dziś nie rozstrzygać sprawy tego projektu. Zastanówmy się jeszcze wszyscy, przekonsultujmy sprawę i przyjrzyjmy przedstawionym wyliczeniom. Jeśli budżet nie będzie tracił na proponowanej zmianie, to nie ma problemu z decyzją. Ale z wyliczeń wynika, że budżet straci, więc sprawa nie jest prosta. Dajmy więc sobie jeszcze czas, przynajmniej do jutra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ja już zapowiedziałem na wstępie, że dziś nie będziemy rozstrzygać kwestii spornych. Głosowania odbędą się w czwartek, a więc cały jutrzejszy dzień jest jeszcze na konsultacje i przemyślenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AldonaMichalak">Chcę się odnieść do punktu 59 w art. 16 i proszę ekspertów o przygotowanie opinii na temat tego zapisu. Do niego nie ma propozycji zmian i dlatego on się nie znajduje w przedłożeniu rządowym, ale jest tu mowa o wyjątkach i dlatego rodzą się wątpliwości co do skali istniejących ubezpieczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o sprecyzowanie tematu ekspertyzy i przekazanie do Biura Studiów i Ekspertyz, aby mogło ją przygotować. Rozumiem, że nie zahamuje to pracy nad ustawą, jeśli taka ekspertyza nie pojawi się do czwartku. Wówczas skorzysta z niej pani w czasie drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#IrenaOżóg">Nie chciałabym się wypowiadać na temat tego, czy słuszne są ograniczenia wysokich wynagrodzeń, czy też są niesłuszne. Prawda jest bowiem taka, że wypłacający takie wynagrodzenia albo będzie je nadal wypłacał nie zważając na podwójne opodatkowanie, albo też będzie je przekazywał w innej formie, a nie jako wynagrodzenie, tylko że wówczas te pieniądze uciekną za granicę. Możemy więc nie osiągnąć zamierzonego efektu. Nie oceniam samego projektu, ale z praktyki wiem, że nie spełni on swojej roli i nie spowoduje wyrównania czy też złagodzenia w dywersyfikacji dzisiejszych przychodów. Przepis ten jest jednak wadliwy legislacyjnie. Mówi on o wydatkach na wynagrodzenia i nagrody. Mam nadzieję, że wnioskodawcy pod pojęciem „wydatki” pojmowali koszty, choć to są dwie różne rzeczy. My musimy pamiętać, że wydatek na wynagrodzenie, w sensie kasowym, to jest wydatek uwzględniający potrącone składki na ubezpieczenia społeczne i różne inne elementy zmniejszające świadczenie wypłacane danemu pracownikowi. Wydatek to jest cash, a koszty, to są koszty, nie będę się tu zagłębiać w definicję. Gdyby ten przepis miał wejść do systemu prawnego, to konieczna by była weryfikacja tych pojęć. Następny przepis, który ogranicza jego zakres podmiotowy, to jest algorytm sprowadzający się do tego, że łączna wartość miesięcznie dla danego zatrudnionego przekracza pewną kwotę. Powstaje też kolejne pytanie, co to jest zatrudniony. Jeśli weźmiemy pod uwagę przepisy Kodeksu pracy, to mamy zupełnie inną sytuację, bowiem wszystkie umowy menadżerskie wynikają ze stosunku cywilnoprawnego. Wypłacone z tego tytułu świadczenia nie wejdą do proponowanego opodatkowania i ograniczeń dlatego, że nie dotyczą one osób zatrudnionych w myśl przepisów Kodeksu pracy. Jest tu wreszcie mowa o 12-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw ogłaszanego przez prezesa GUS za rok poprzedni. Takie przeciętne wynagrodzenie będzie opublikowane w okolicach drugiego kwartału roku następnego, gdy tymczasem wynagrodzenia wypłacane są od stycznia. Podatek dochodowy ustala się w systemie miesięcznym co powoduje, że fizycznie nie będzie możliwości określenia tego limitu, bo nie będzie podstawy do algorytmu. Gdyby przyjęto inny algorytm, np. połowa roku, lub trzy kwartały, to nie byłoby tej przyczyny formalnej. Przy proponowanej konstrukcji brak jest w pewnym okresie roku podatkowego podstawy prawnej do ustalenia tego algorytmu. I jeszcze drobna uwaga językowa, ale jestem szczególnie uwrażliwiona na używanie zwrotu „za wyjątkiem”. Moja polonistka stawiała za to dwóję z wykrzyknikiem i wszyscy wiedzieli, że mówi się „z wyjątkiem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy po tych uwagach ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Ja może wyjaśnię, że inicjatywa poselska nie dotyczy ograniczenia wysokości wynagrodzeń czy nagród, o czym tu już mówiono, ale tego, aby firma, która chce płacić takie wynagrodzenia, nie wliczała ich sobie w koszty. Niech je płaci z wypracowanego zysku. O to chodzi w całej tej nowelizacji, bo przecież osoba, która otrzymuje takie wysokie wynagrodzenie, płaci także najwyższą stawkę podatkową, czyli obecnie 40 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#IrenaOżóg">Chcę jeszcze zwrócić uwagę, że ci, którzy otrzymują wysokie dochody, a pracują w małych firmach czy w podmiotach mających mały akcjonariat i małą liczbę wspólników, a do tego jeszcze sami są wspólnikami, z pewnością nie zapłacą z tego tytułu żadnego dodatkowego podatku. Nie ma żadnych przeszkód prawnych, aby wykorzystując legalne instytucje prawne, funkcjonujące w naszym systemie, wypłacać wysokie świadczenia w taki sposób, żeby podatki były jak najniższe. I nie jest to bynajmniej obchodzenie przepisów prawa. Rozumiejąc zatem intencję wynikającą z potrzeby wyrównywania dochodów różnych grup społecznych, myślę, że jednak to rozwiązanie nie jest najlepsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Znamy zatem opinię eksperta, a teraz wysłuchajmy opinii rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ElżbietaMucha">Stanowisko rządu w związku z poselskim projektem nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych jest negatywne. Przedstawiliśmy je w formie pisemnej, więc nie będę go szczegółowo omawiać. Odniosę się tylko do kilku zasadniczych kwestii. Główny argument, dla którego nie możemy poprzeć tego projektu, wynika z tego, iż mamy wątpliwość co do konstytucyjności przedstawionego zapisu, ograniczającego się tylko do podatku dochodowego od osób prawnych. Jeżeli mielibyśmy mówić o tego rodzaju ograniczeniu, to powinno być ono rozciągnięte na wszystkich przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą. Ten aspekt podnosili również eksperci wypowiadający się na temat tego projektu. Kolejna wątpliwość dotyczy tego, że przepis ten może mieć bardzo duży wpływ negatywny na rozwój i działalność prężnych firm, które stać jest na płacenie wysokich wynagrodzeń swoim pracownikom, a które powinny także przynosić duże zyski. Zaproponowane rozwiązania w prawie podatkowym mogą zatem negatywnie wpływać na tzw. wolność gospodarczą. Inne jeszcze wątpliwości, pomijając skutek dla budżetu państwa, wynikają z przekonania, że gdyby ustawa ta weszła w życie, to spowodowałaby bardzo duże zmiany w zakresie zatrudnienia. Przedsiębiorcy, którzy nie zechcą wypłacać wynagrodzeń powyżej 26.400 zł, a więc zechcą się ograniczyć tylko do tej kwoty, którą można wliczyć w koszty uzyskania przychodu, będą musieli dokonać stosownych zmian umów o pracę. To są skutki niewymierne dla budżetu, bowiem koszty ewentualnych procesów poniesie przedsiębiorca, ale przy konstruowaniu tego typu zmian musimy brać pod uwagę również i takie sytuacje, gdy dojdzie do tzw. wypowiedzenia zmieniającego na podstawie art. 42 Kodeksu pracy. W wyniku tego może dojść do sporów, które będą się rozstrzygać przed sądem pracy, a wszelkie koszty ponosić będzie wówczas pracodawca. Chcę też zwrócić uwagę na aspekt, jaki nie był podnoszony ani w stanowisku rządu, ani w opiniach ekspertów. Chodzi o to, czy taki zapis, który ogranicza w ten sposób pracodawcy możliwość ustalania wynagrodzenia jest, z punktu widzenia pracownika, zgodny z konstytucją. Trzeba by się nad tym głęboko zastanowić. Jest też kwestia, o której mówiła już pani Irena Ożóg, a mianowicie kwestia podwójnego opodatkowania, w sensie ekonomicznym. Nie będę tego powtarzać, ale gdyby doszło do wypłacania wynagrodzenia powyżej ustalonego limitu 12-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, wówczas z jednej strony pracodawca nie mógłby sobie wliczyć tej nadwyżki do kosztów uzyskania przychodów i podlegałoby to opodatkowaniu, z drugiej zaś pracownik również opodatkowywałby ten dochód. Wydaje się, że budżet państwa nie powinien w ten sposób poszukiwać dochodów. Z wprowadzeniem proponowanych zapisów wiąże się też istotny problem ucieczki w tzw. samozatrudnienie. Ubocznym skutkiem takiego rozwiązania będą też mniejsze wpływy z tytułu płaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne i na ZUS. Tego nie braliśmy pod uwagę w swoich wyliczeniach, ale z takimi skutkami także trzeba się liczyć. Przedstawiając te wszystkie aspekty chcę jeszcze zwrócić uwagę na skutek finansowy. Przy obecnej stawce podatkowej 27 proc., po wprowadzeniu proponowanych ograniczeń uzyskalibyśmy wpływ do budżetu w wysokości ok. 1 mld zł. Skutki natomiast z tytułu obniżenia podatku od osób fizycznych, którym zostaną obniżone wynagrodzenia wyniosą ok. 1,4 mld zł, a zatem bilans jest jednoznaczny. Przy stawce podatkowej 27 proc. mamy o 400 mln zł zmniejszony wpływ do budżetu. Przy stawce 19 proc. różnica ta wynosi już 829 mln zł. My przyjmujemy tu, oczywiście, pewne założenia i możliwe, że kwoty te byłyby mniejsze, ale nawet przy połowie tej kwoty należy się zastanowić, czy takie rozwiązania, przy tak licznych wątpliwościach, nie tylko od strony budżetu państwa, ale również zasadności prawnej, powinny być wprowadzone. Generalnie istnieje tendencja, zarówno ze strony rządowej, jak i opozycji, aby jak najbardziej uprościć przepisy podatkowe. Dlaczego zatem, chcąc wprowadzić tego rodzaju ograniczenia, posługujemy się instrumentami podatkowymi? Mamy już przecież tzw. ustawę kominową, która w odpowiedni sposób ogranicza wynagrodzenia osób zajmujących stanowiska państwowe. Tego typu ograniczenia powinny zatem znaleźć odrębne rozwiązania i nie powinny być wiązane z systemem podatkowym, bo to zaciemnia cały obraz i zniechęca inwestorów do inwestowania. Możemy się rzeczywiście spotkać z tym, że zagraniczni inwestorzy będą z Polski uciekać np. na Słowację, bo tam system podatkowy się upraszcza i jest duża swoboda w zakresie opodatkowania. Jeśli miałyby być wprowadzone tego rodzaju ograniczenia wynagrodzeń, to tylko na drodze odrębnej ustawy, gdzie byłyby zapisane jasno i czytelnie. Wtedy też można byłoby się prawidłowo odnieść do konstytucyjności samego rozwiązania ograniczania wynagrodzeń osób zatrudnionych przecież w sektorze de facto prywatnym. Stanowisko wobec umieszczania takiego rozwiązania w przepisach podatkowych, jest negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#AnnaFilek">Generalnie uważałam, ze argument budżetowy jest poważnym argumentem przemawiającym za tym, aby proponowanej nowelizacji nie przyjmować. Absolutnie nie mogę się jednak zgodzić z tym, co powiedziała pani minister, a mianowicie, że taka ewentualna zmiana powinna być zawarta w odrębnej ustawie i żeby nie mieszać do tego ustawy podatkowej. Moim zdaniem, podatki to również sposób oddziaływania państwa na różne podmioty gospodarcze i jest to bardzo poważna rola państwa. Państwo kreuje swoją politykę również przez podatki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławStec">Abstrahując od tego, że zapis musiałby być doprecyzowany, aby nie budził wątpliwości, nie mogę się jednak zgodzić z argumentacją, że ta propozycja spowoduje konieczność korekty umów oraz że jest ona niezgodna z konstytucją. W konstytucji jest też m.in. zapis o sprawiedliwości społecznej, a jaka to jest sprawiedliwość, jeśli utrzymuje się wynagrodzenie prezesa banku na bardzo wysokim poziomie, ale zwalnia się 300 pracowników, aby zmniejszyć koszty? Czy to jest zgodne z konstytucją? W ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych jest art. 16, który ma 64 pozycje wyłączające z kosztów uzyskania przychodów. Propozycja poselska nie jest więc jakimś ewenementem. Nie do obrony jest również teza mówiąca o skutkach finansowych. To jest teza ogromnie dyskusyjna. Zgadzam się natomiast z jednym argumentem, który pani przytoczyła, a mianowicie, że wprowadzenie takiej zmiany może źle działać na inwestorów zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że ostateczna decyzja na temat sprawozdania podkomisji zapadnie w czasie głosowania. Argumenty za i przeciw padły, przy czym okazuje się, że również opozycja bywa zgodna z rządem. Wracamy do rozpatrywania projektu rządowego. Zatrzymaliśmy się przy zmianie nr 12, która ma być rozpatrywana jutro łącznie ze zmianą nr 13 i jeszcze kilkoma zmianami, które wskaże nam Biuro Legislacyjne. Przechodzimy zatem do zmiany nr 14 dotyczącej art. 19. Jest tu propozycja obniżenia stawki podatkowej z 27 proc. do 19 proc. Czy ktoś jest temu przeciwny? Nie słyszę, a zatem zmianę nr 14 przyjęliśmy. Czy są uwagi do zmiany nr 15? Nie słyszę, ale, ze swej strony, proszę o wyjaśnienie, czy nie zachodzi tu taka okoliczność, że zwalniamy z podatku podmioty zagraniczne, a polskie nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#DariuszNiestrzębski">Ta zmiana związana jest z implimentacją postanowień dyrektywy 90/435 Unii Europejskiej z 23 lipca 1990 r., a ściślej mówiąc, jej art. 4. Chodzi tu o to, że jeśli polska spółka otrzymuje dywidendę z kraju UE, wówczas ma prawo zaliczyć na poczet swojego podatku podatek zapłacony od otrzymanych dywidend ze spółki mającej siedzibę w jednym z tych krajów. Nie ma tu zatem mowy o tym, abyśmy zwalniali z płacenia podatku naszych podatników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#IrenaOżóg">Należy się zgodzić z panem dyrektorem, że przepis ten w istocie zwalnia inwestorów zagranicznych przy wypłacie dywidend za granicę, czyli przy wypływie kapitału z Polski. Jeśli natomiast wspólnikiem będą polskie firmy i będą otrzymywać dywidendę, to mają one inną formułę zwolnienia. Spółka zagraniczna wypłacająca dywidendę polskiej spółce w każdej sytuacji pobierze podatek 19 proc., przy czym nie ma tu znaczenia udział kapitałowy. Opodatkowana spółka będzie mogła natomiast odliczyć ten, pobrany u źródła, podatek od swojego 19 proc. podatku. Cała ta procedura jest dość skomplikowana i niepotrzebna w sytuacji gdy następuje wyrównanie stawki podatkowej. Ten przepis wprowadzony został do ustawy w roku 1992 z tej racji, aby stworzyć możliwość pobrania podatku u źródła w Polsce, przed wypływem pieniędzy za granicę. Był tylko jeden wyjątek, wynikający z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, a dotyczył on Holandii. Firmy macierzyste mające siedzibę w Holandii i będące wspólnikami firm polskich nie miały poboru podatku u źródła. Co się jednak stało? Okazało się, że takie wielkie koncerny jak Coca Cola czy inne, których nie wymienię z nazwy, aby się nikomu nie narażać, zaczęły przychodzić do Polski poprzez Holandię. W Polsce operował więc bezpośrednio kapitał holenderski, co oznaczało, że przy wypływie dochodów za granicę podatku nie było. Przyznam, że polskie służby podatkowe do tej pory nie wypracowały praktyki wykorzystywania umów o unikaniu podwójnego opodatkowania i określania należności wypłacanych za granicę dla celów poboru podatku u źródła w sposób, który takie umowy dopuszczają. Oczywiście, dywidenda nie zawsze jest dywidendą. Często są to inne świadczenia, które powinny być opodatkowane w Polsce, a nie są. To tyle, jeśli chodzi o pewną dyskryminację polskich firm, wówczas gdy będą one w sytuacji na tyle trudnej, że ich 19 proc. podatek, obliczony od dochodu na zasadach ogólnych, będzie zbyt niski dla potrącenia podatku pobranego od dywidend wypłacanych przez inną spółkę. Sprawa ta jest szczególnie istotna, gdy wspólnikami są Polacy, w polskiej spółce. Praktyka państw zachodnich jest tu taka, że w przypadku wypłaty dywidend osoby fizyczne prawie zawsze są opodatkowane u źródła. Istnieje jednak praktyka narodowa, że w wewnętrznych przepisach poszczególnych państw jest regulacja wyłączająca opodatkowanie dwukrotnie tego samego zysku, a więc na poziomie spółki i na poziomie wspólnika. Polskie przepisy, które dziś rozpatrujemy, takiej regulacji nie przewidują. Oznacza to, że Polacy, którzy są wspólnikami spółek prawa polskiego, będą płacić w Polsce podwójny podatek, raz na poziomie spółki, a drugi na poziomie podatku od dywidend. Oczywiście, są znane i sprawdzone w państwach europejskich mechanizmy unikania tego podwójnego opodatkowania, ale na dzień dzisiejszy ani w tej ustawie, ani w ustawie o PIT nie przewiduje się wprowadzenia takiego mechanizmu. Nie chcę tu mówić o nierówności traktowania w stosunku do innych, ale dla polskich wspólników oznacza to w sumie wyższe opodatkowanie, niż by wynikało z zasadności ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#IrenaOżóg">Jaka z tego konkluzja? Otóż modele są różne. Nie ukrywam, że z teoretycznego i praktycznego, a także polskiego punktu widzenia, w moim przekonaniu można uniknąć podwójnego opodatkowania polskich wspólników w następujący sposób, zabezpieczając przy tym interes fiskalny i płynność budżetu. Spółka w każdej sytuacji, kiedy osiąga dochód, płaci podatek 19 proc. i zaliczki na ten podatek przez cały rok, nawet w razie wypłaty zaliczek na poczet dywidendy na rzecz swoich wspólników, bez względu na to, gdzie mają oni swoją siedzibę lub miejsce zamieszkania. Stawka 19 proc. będzie pobierana, oczywiście wówczas, gdy parlament taka właśnie wysokość podatku uchwali. Trzeba też pamiętać o istnieniu ewentualnych przepisów o unikaniu podwójnego opodatkowania oraz o regulacjach wewnętrznych, takich jak ta, o której tutaj mówimy. Po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego, w razie decyzji zgromadzenia wspólników o wypłacie podatku od dywidend, spółka miałaby prawo do zwrotu tej części podatku od swego dochodu, który wcześniej został opodatkowany na poziomie pierwotnym, czyli na pierwszym etapie obrotu. Przepisy nie są wcale skomplikowane, a znane są dwa różne modele, przy czym drugi model jest znacznie trudniejszy, nie ma wiec powodu, aby go tutaj rozpatrywać. Myślę, że ten temat jest szczególnie ważny z punktu widzenia równości opodatkowania, w sytuacji gdyby okazało się, że zostanie wprowadzony 19 proc. podatek od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Jest to wówczas drastycznie różne opodatkowanie. Dla przykładu weźmy wspólnika jednoosobowego spółki z o.o. i tę samą osobę, która prowadzi działalność na własny rachunek i we własnym imieniu. Biorąc pod uwagę postanowienia ustawy, nad którą dziś pracujemy, okazałoby się, że osoba, która prowadzi działalność w postaci spółki z o.o. zapłaci podatek ponad 34 proc., zaś osoba prowadząca działalność we własnym imieniu od takiego samego dochodu zapłaci podatek 19 proc. Będzie to więc efekt wahadła i wychylamy się w drugą stronę, czyli inaczej, niż to jest dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Można będzie wtedy spółkę rozwiązać i podjąć działalność jako osoba fizyczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#IrenaOżóg">Powstaje jednak pytanie: po co? Jest rzeczą oczywistą, że jeżeli te zasady zostaną przyjęte, to tam, gdzie będą dochody, nastąpią przekształcenia formy organizacyjnej. Tylko po co to robić, skoro za tym pójdą komplikacje związane np. z sukcesją, pozycją kredytową i z każdą inną sytuacją na rynku. Pytanie jest więc dość istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#ElżbietaRomero">Ja sądzę, że po tych zmianach pan Kulczyk zacznie już płacić swoje podatki. Pytam się jednak gdzie, były te ekspertyzy, kiedy wspólnicy spółek z o.o. i innych spółek handlowych wypłacali dywidendy i płacili 15 proc. podatku, podczas gdy osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą płaciły podatki sięgające czasami nawet 40 proc. Wtedy jakoś nikt nie mówił, że dzieje im się krzywda. Tak naprawdę propozycja, o której teraz mówimy, zmierza do jednego, a mianowicie do zniesienia opodatkowania dywidend, bez względu na to, czy będziemy to robić tak, czy inaczej. Mam prośbę, aby rząd zawczasu przygotował wyliczenia, jakie będą skutki budżetowe takich działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekZagórski">Wiemy, że rząd zaplanował wpływy z podwyższenia opodatkowania dywidendy w wysokości ok. 300 mln zł, choć nie jestem pewien, czy o taką kwotę chodziło. Wiemy też, że są różne sposoby unikania płacenia tego podatku, nawet przy poziomie 15 proc. Jest zatem pytanie, czy rząd wziął pod uwagę skutki, o których tu już była mowa. Wydaje mi się, że rządowi nie chodziło o to, aby w ramach sprawiedliwości społecznej zrewanżować się teraz w drugą stronę i skoro dotychczas źle było osobom fizycznym, to teraz „dokładamy” osobom prawnym. Jakie zatem mogą być skutki podwyższenia tego podatku, jeśli chodzi o zawężenie samej bazy podatkowej. Obawiam się, że przy kalkulacji, jaką przedstawił rząd, tego nie brano pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę chętnych, a zatem oddaję głos jeszcze raz pani ekspert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#IrenaOżóg">Chcę powiedzieć, że nie opowiadam się ani za takim, ani za innym modelem opodatkowania, bo bez względu na to, jaki model parlament przyjmie, podatnicy się do niego odpowiednio dostosują. Chciałabym, aby mojej wypowiedzi nie traktować sarkastycznie ani lobbystycznie bo chodzi tylko o to, aby podatki zarówno od spółek, jak i od dywidend pozostawały w Polsce. Posłance Elżbiecie Romero mogę powiedzieć, że jak wynika z niedawnej publikacji w „Polityce”, osoby zaliczane do najbogatszych w Polsce nie płacą w naszym kraju żadnych podatków, a więc także 15 proc. podatku od dywidendy. I nie trzeba już dziś wyjeżdżać do Monaco, bo znacznie bliżej Polski są enklawy, w których płaci się podatki nawet poniżej 10 proc. i dobrze się na tym wychodzi. Osoby najbogatsze tam właśnie mają domicyl podatkowy. Ja mówię natomiast o przeciętnym zjadaczu chleba, który w Polsce pracuje prowadząc jakiś biznes. Nie jest też tak, że płaci się 15 proc. podatku od dywidendy. Jeśli bowiem spółka zapłaci obowiązujący w tym roku podatek od osób prawnych wynoszący 27 proc., a od pozostałych 73 proc. wypłaci 100 proc. dywidendy, czyli 73 jednostki pieniężne, to przy stawce 19 proc. łączny podatek od dochodu wyniesie 40,9 proc. A więc jest to obciążenie takiego właśnie rzędu. Nie można tu automatycznie dodać 27 proc. i 19 proc., bowiem najpierw musimy wziąć stawkę podatku CIT i odjąć od niej podatek należny, a dopiero od różnicy, jaka powstanie, obliczyć podatek od dywidendy. I wtedy widzimy jaki jest skutek ekonomiczny i jakie jest efektywne opodatkowanie. Jeśli stanie się tak, że wszystkie osoby fizyczne prowadzące działalność na własny rachunek będą płacić podatek 19 proc., to spółki z o.o. o małej liczbie udziałowców przekształcą się w spółkę osobowo-kapitałową, taką, która ma zdolności do czynności prawnych. Powstaje tylko pytanie: kto ma na tym zarobić? doradcy, wpisy sądowe, biegli czy urzędy skarbowe, które będą miały z tego powodu więcej pracy? Oczywiście, decyzja należy do państwa, a opinia w tej materii, do rządu. Nam jednak w Polsce brakuje kapitału i posłanka Anna Filek ma rację mówiąc, że podatki pełnią. funkcje stymulacyjną. Dzieje się tak jednak wówczas, gdy mają one efektywne oddziaływanie. Jeśli zaś są tylko na papierze, nie pełnią żadnej funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#DariuszNiestrzębski">Chciałem tylko zwrócić uwagę, że przepis, o którym mówimy, nie dotyczy zwolnienia z podatku, tylko zaliczenia części podatku od dywidend wypłacanego za granicą, które polska spółka otrzymuje z kraju unijnego. Jest to wypełnienie pewnego elementu dyrektywy, którą wspominałem, i musieliśmy to rozwiązanie przyjąć. Jest ono zresztą zgodne z rozwiązaniami unijnymi. Padło pytanie o kwoty, jakie uzyskujemy w podatku CIT od dywidend. Jest to 40 mln zł. Na taka kwotę oszacowane były wpływy z tego tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">To znaczy, że podniesienie tego podatku z 15 proc. do 19 proc. daje wpływ do budżetu w kwocie 40 mln zł. Mam do pana dyrektora prośbę o przygotowanie nam na jutro wypisu ze wspomnianej dyrektywy unijnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#DariuszNiestrzębski">Ja mam ją przy sobie i mogę panu zostawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Widzę, że zgłasza się ponownie pani ekspert, więc ja mam do pani prośbę. Skoro ma pani gotową propozycję zapisu w postaci treści proponowanego artykułu, to proszę ją nam w takiej formie przedstawić, bo już kończę dyskusję na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#IrenaOżóg">Jeżeli trzeba, ja taką propozycję przygotuję. Chciałam natomiast powiedzieć, że pozwoliłam sobie zatrzymać się dłużej nad sprawą dywidend, bo to jest problem rzeczywiście szeroki i dotyczy także regulacji zawartych w zmianie nr 17, choć w innym nieco świetle i innym kontekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ja ponawiam jednak prośbę. Zna pani rytm pracy Komisji i bylibyśmy bardzo zobowiązani, gdybyśmy mogli złożyć rządowi alternatywną propozycję. Po to m.in. pracujemy nad ustawą, a nie tylko po to by „w ciemno” przyjmować wszystko co zawarte jest w tym przedłożeniu. Jeśli więc przedstawi nam pani swoje propozycje, poddam je pod rozwagę Komisji. Obecnie przechodzimy do omówienia zmiany nr 16 dotyczącej art. 21 ust. 1. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nasza propozycja dotyczy sugestii skreślenia w pkt. 2 wyrazów „osoby fizyczne lub”. Naszym zdaniem, to skreślenie jest zbyt wąskie. Trzeba także wykreślić wyrazy: „miejsce zamieszkania” bo to dotyczy również osób fizycznych, a nie prawnych. Wtedy pozostałe zdanie będzie logiczne, a tym samym pkt 2 otrzyma nowe brzmienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne jeszcze uwagi do zmiany nr 16?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MarekZagórski">Do pkt. 2 jest jeszcze pytanie merytoryczne: dlaczego wykreślamy z dotychczasowego zapisu osoby fizyczne? Proszę o uzasadnienie tego, bowiem w dalszym ciągu mówi się, że są to „opłaty za świadczone usługi w zakresie działalności widowiskowej, rozrywkowej, wykonywanej przez osoby prawne, organizowanej za pośrednictwem osób fizycznych”. Konstrukcja tego zapisu wydaje mi się zatem co najmniej dziwna. Mam też uwagę do zmienionego punktu 2a w tym artykule. Mamy tu zwiększony katalog czynności, które będą opodatkowane podatkiem 20 proc., natomiast nadal niejasna jest sytuacja, jeśli chodzi o zapis „oraz świadczeń o podobnym charakterze”. Co to takiego jest? Chodzi o doprecyzowanie, jaka tu była intencja rządu, jaki katalog usług, tak naprawdę rząd przewiduje do opodatkowania tym podatkiem? W sytuacji gdy powszechna stanie się stawka 19 proc., możemy się spotkać z sytuacją, że urzędy skarbowe będą pod tą zwiększoną stawkę 20 proc. podciągały bardzo różne usługi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#IrenaOżóg">Nie rozumiem, dlaczego osoby fizyczne, mające miejsce zamieszkania za granicą, które zostaną zatrudnione przez polskie spółki i tu, w Polsce będą świadczyć pewne usługi, nie będą tutaj płacić podatków? Przecież np. muzyk, który przyjechał do nas na koncert i u nas zarobił pieniądze, powinien tu również być opodatkowany, a potem niech się już w tego podatku rozlicza u siebie, według zasad, jakie tam obowiązują. Myślę, że powstało tu jakieś nieporozumienie bo przecież mówimy w tym miejscu o płatniku-spółce, a więc osobie prawnej, która potrąca podatek od wynagrodzeń za usługi świadczone przez osoby fizyczne. Jednocześnie chcę powiedzieć, że nie podzielam obaw posła Marka Zagórskiego. Jeśli ktoś przyjeżdża do Polski, aby tu zarabiać pieniądze, to dlaczego ma wyjeżdżać bez podatku i płacić go dopiero fiskusowi w swoim kraju? To nie chodzi o opodatkowanie personalnie danej osoby, bo ona gdzieś podatek zapłaci. Jeśli jednak zarobiła pieniądze w Polsce, to niech płaci podatek tutaj. To jest pobór podatku u źródła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pani ekspert wyręczyła w pewnym sensie rząd prezentując swoje stanowisko. Posłuchajmy jednak co ma do powiedzenia w tej sprawie strona rządowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#DariuszNiestrzębski">Na pytanie, dlaczego wykreślamy z art. 21 ust. 1 pkt 2 osoby fizyczne, powiem krótko. Dlatego, że są one opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych, a ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych opodatkowuje tylko osoby prawne, a nie fizyczne. Usługi tego typu świadczone przez osoby fizyczne są zapisane w art. 29 ust. 1 pkt 2 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i opodatkowane ryczałtem w wysokości 20 proc. Jeśli chodzi natomiast o zastrzeżenia dotyczące określenia „świadczenia o podobnym charakterze” to wcześniej przepis mówił o „świadczeniach o charakterze niematerialnym”. To jednak był bardzo pojemny worek, w którym nie bardzo było wiadomo, co się mieści, ponieważ nie ma jasnej definicji pojęcia świadczeń niematerialnych. Były w związku z tym olbrzymie kłopoty, bo właściwie mogła tam być umieszczona większość usług mających taki charakter. Wydawało nam się zatem, że pewniejsze dla podatników będzie, jeśli katalog szczegółowy zrobimy nieco dłuższy, a określenie „świadczenia o podobnym charakterze” będą nawiązywały do usług wymienionych w tymże katalogu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#IrenaOżóg">Nawiązując do wypowiedzi pana dyrektora, że opodatkowanie osób fizycznych niemających miejsca zamieszkania w Polsce podlega rygorom drugiej ustawy, czyli o podatku dochodowym od osób fizycznych, szukam jednak przepisu, który by pozwalał na to, że jeśli świadczenie wypłacane jest takiej osobie fizycznej przez osobę prawną, to pobór podatku byłby u źródła. Jeśli świadczenie wypłaca osobie fizycznej inna osoba fizyczna, wówczas obowiązuje rzeczywiście tamta ustawa, natomiast jeśli wypłaca osoba prawna, to musi ona pobrać podatek od tej osoby fizycznej, której wypłaca należność za wyświadczoną usługę. Trzeba się jeszcze chwilę nad tym zastanowić i taki przepis sformułować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie mam nic przeciwko temu, aby pani ekspert wespół z panią minister i panem dyrektorem, jeszcze się nad tym problemem zastanawiali. Mamy jeszcze trochę czasu. Póki co nie mogę przyjąć sugestii pani ekspert, bo nie bardzo wiem, jak mielibyśmy sformułować zapis w omawianej zmianie nr 16. Jeśli jednak pojawi się jakaś konkretna sugestia, ktoś z posłów będzie ją mógł przejąć jako naszą poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JerzyBielawny">Chciałbym jeszcze wrócić do wątku, na który zwrócił uwagę poseł Marek Zagórski. Chodzi o relację stawki podatkowej zawartej w pkt 1, 2 i 2a w korelacji do zmienionej stawki 19 proc. Ten problem nie został podjęty, a jest to kwestia istotna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o stanowisko rządu, czy jest tu sprzeczność, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#DariuszNiestrzębski">Podtrzymujemy nasze stanowisko co do prawidłowości tego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeśli poseł Marek Zagórski chciałby zgłosić inny wniosek, ja nie mam nic przeciwko temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#MarekZagórski">Nie mam w tej chwili konkretnego wniosku, ale być może zgłoszę go później. Wydaje mi się jednak, że lepiej byłoby, skoro ujednolicamy przepisy, aby i w tym przypadku stawka była jednolita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że przed głosowaniem, a więc jutro lub w czwartek, przedstawi pan swój wniosek. Przechodzimy teraz do omówienia zmiany nr 17 obejmującej art. 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#IrenaOżóg">Chcę zwrócić uwagę, że cały ten przepis odnosi się do kwestii, jaką omawiałam wcześniej, a mianowicie podwójnego opodatkowania wspólnika i spółki. Zapis zawarty w tej zmianie zwalnia od tego typu opodatkowania podmioty zagraniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ja jednak rozumiem, że dokonaliśmy już pewnego uzgodnienia co do tego, że pojawi się konkretna propozycja zapisu. Jeśli będzie ona dotyczyć także art. 22, to przeniesiemy ją również na ten artykuł. Czy do zmiany nr 17 są inne jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Chcę zwrócić uwagę, że w zestawieniu uwag i poprawek, jakie przygotowaliśmy dla państwa, była uwaga prof. Zbigniewa Ofiarskiego, który proponował dodanie nowych ustępów 4 i 5 do art. 22. Pan profesor kwestionuje także wysokość procentowego wskaźnika udziału w kapitale, który tu jest ustalony na 25 proc. i sugeruje obniżenie go do 20 proc. To samo wiąże się z wcześniej dyskutowaną zmianą nr 15. Być może przydałoby się tu krótkie wyjaśnienie, dlaczego przyjęto taki właśnie wskaźnik i czy nie mógłby być przyjęty niższy, taki jaki sugeruje pan profesor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#DariuszNiestrzębski">Zmiana nr 17 wynika z implementowania art. 5 dyrektywy 435 Unii Europejskiej, w której jest mowa o 25-proc. udziale kapitałowym. Sądzę, że sugestia pana profesora jest po prostu pomyłką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mamy zatem jasność co do zmiany nr 17 i przechodzimy do omówienia zmiany nr 18 obejmującej art. 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zmiany zaproponowane w art. 25 wiążą się z art. 17, a więc dopiero jutro będziemy mogli je omówić i podjąć ostateczne decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dobrze. Proszę cały czas zwracać uwagę na tego typu powiązania i sygnalizować je nam. Przechodzimy do omówienia zmiany nr 19 dotyczącej art. 26 ust. 1. Czy są uwagi do tej propozycji? Nie słyszę, a zatem przyjmujemy zmianę nr 19 i przechodzimy do omówienia zmiany nr 20 obejmującej art. 27 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mamy dwa drobne problemy związane z art. 26 ust. 1b, który nie jest objęty nowelizacją. Chodzi tu o naprawienie dwóch błędów, jakie powstały przy uchwalonej niedawno ustawie o wojewódzkich kolegiach skarbowych. Przy okazji tej ustawy nowelizowaliśmy jednocześnie ustawę o podatku dochodowym od osób prawnych i tu właśnie wkradły się błędy. Pierwszy jest to tzw. literówka, ale mająca ogromne konsekwencje. Chodzi o opodatkowanie w żegludze. W uchwalonym przepisie mamy obecnie zapis „opodatkowanie przed wejściem statku do portu”, a powinno być „przed wyjściem statku z portu”. Jeśli państwo zaakceptujecie tę naszą uwagę, to trzeba byłoby tu dokonać zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ja przejmuję tę poprawkę. Jeśli nie ma sprzeciwu, poprawiamy ten zapis zgodnie z sugestią Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest jeszcze błąd w zapisie art. 26 ust. 3, który powtarza się też w ust. 6. Jest tam mowa o urzędzie skarbowym według miejsca zamieszkania podatnika. Przepis dotyczy jednak osób prawnych, które nie mają „miejsca zamieszkania”, ale „siedzibę”. Jeśli państwo wyrazicie zgodę, to także ten błąd należałoby naprawić, zwłaszcza że ustawa obowiązuje już od 1 września.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy jest sprzeciw wobec takiej propozycji? Nie słyszę. Rozumiem, że rząd także wyraża zgodę. Proszę zatem, aby Biuro Legislacyjne naniosło te poprawki na tekst jednolity. Stwierdzam zatem, że, przyjęliśmy zmianę nr 19 wraz z naniesionymi poprawkami. Zmiana nr 20 jest związana z art. 17, a więc odkładamy ją do jutra i przechodzimy do omówienia zmiany nr 21 obejmującej art. 28 ust. 1. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MałgorzataDługosz">Chcę tu wyjaśnić, że zmiana ta dokonana została w związku z projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. W tej chwili projekt tej ustawy został zmieniony i nie tylko województwa będą partycypować w dochodach z podatku CIT, ale również gminy i powiaty. Trzeba będzie zatem przeredagować ten zapis. Nie mamy jeszcze nowego tekstu, bo dopiero dziś dowiedzieliśmy się o tych zmianach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę więc o przekazanie nam nowego zapisu, który przeniesiemy także do drugiej ustawy, nad którą równolegle pracujemy. Przechodzimy teraz do omówienia art. 2 przedłożenia rządowego. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MarekZagórski">To jest taka sama regulacja jak w art. 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">A więc art. 2 odkładamy. Podobnie jest z art. 3. A co z art. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 4 będzie do wykreślenia ponieważ te zmiany, które zostały wprowadzone do ustawy o wolontariacie, zostaną przeniesione do naszej ustawy literalnie. Wtedy propozycja zawarta w obecnym art. 4 będzie zbędna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem. Przechodzimy zatem do omówienia art. 5. Czy są uwagi? Nie słyszę, a zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła propozycję zawartą w art. 5. Art. 6 wiąże się ze zmianą obejmująca art. 17, więc dziś go odkładamy. Przechodzimy do omówienia art. 7. Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#IrenaOżóg">Pozwolę sobie na stwierdzenie, że obok obniżenia stawki, jest to najlepszy artykuł w całej tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Myślę, że doceni go również poseł sprawozdawca. Czy są uwagi do art. 8? Nie słyszę, a zatem art. 8 przyjmujemy. Pozostał nam art. 9, do którego nie mamy zastrzeżeń, bo jest to określenie daty wejścia ustawy w życie. Na dziś zakończyliśmy zatem pracę nad ustawą o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Nie będę powtarzał tego, co ustaliliśmy na następne spotkania. Przypominam, że jutro zaczynamy od spotkania z wicepremierem Jerzym Hausnerem. Na zakończenie chciałbym się podzielić następującymi uwagami. Osobiście wyrażałem na posiedzeniach Komisji dosyć duże zniecierpliwienie przeciągającymi się pracami nad wprowadzeniem ewentualnej autopoprawki rządu odnośnie do 19 proc. stawki podatkowej dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą i rozliczających się przy pomocy PIT czy ryczałtu. Ponieważ czas biegnie, oczekiwania społeczne są ogromne, aczkolwiek zróżnicowane, to przy założeniu że dajemy tym podmiotom dowolność wyboru formy opodatkowania, chciałbym zaproponować państwu jutro poprawkę poselską. Będzie ona w dużej mierze konsumować dotychczasowe propozycje rządu. Dłużej jednak nie możemy czekać. Uważam, że ten tydzień jest ostatnim dzwonkiem, aby taką poprawkę Komisja zechciała wstępnie przyjąć i abyśmy w czwartek lub piątek zaczęli ją rozpatrywać. Pełny tekst tej poprawki otrzymacie państwo jutro. Jutro też będzie okazja, aby ustalić, jakie ekspertyzy będą nam do niej potrzebne. Już dziś zwracam się do przedstawicielki Biura Studiów i Ekspertyz o ekspertyzę dotyczącą konstytucyjności zapisu dotyczącego tzw. migracji. W poprawce tej pojawi się jedna propozycja, a mianowicie, że z tej ustawy skorzystać może każdy podatnik, który prowadził działalność podatkową przez cały ostatni rok podatkowy. To budzi wiele kontrowersji i dlatego będę prosił Biuro Legislacyjne o wskazanie, czy można zastosować szczególne vacatio legis dla osób, które nie zdążą dokonać, w odpowiednim czasie, zmiany polegającej na zarejestrowaniu działalności gospodarczej. Proszę też o przygotowanie 2–3 krótkich niezależnych ekspertyz przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS, niezależnie od tego, że członkowie Komisji także mogą się o jakieś ekspertyzy w sprawie tej poprawki zwrócić. Jeśli chodzi o ostateczne rozstrzygnięcie, podejmie je Komisja, a potem Sejm. Chcę poinformować, że choć oficjalnie nie zbieramy podpisów i nie mówiłem o takiej możliwości publicznie, a tylko indywidualnie, to jednak większość koleżanek i kolegów z Klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej podpisuje się pod tą poprawką. Nie ma tu jednak zgodności i w Klubie jest spór, zwłaszcza jeśli chodzi o migrację, czy zaproponowany zapis jest konstytucyjny, czy nie. Ja mogę powiedzieć jedno, że na pewno nie wypuścimy z Komisji ustawy o PIT z taką poprawką, która już z góry naraża całą ustawę na zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego. Proszę też o oficjalne stanowisko rządu, jak również o oficjalną symulację, jakie faktyczne ubytki dla budżetu państwa może przynieść ta poprawka przy dużej migracji, a więc dużej zmianie opodatkowania. Prowadziliśmy już dziś na ten temat spór z przedstawicielami ministerstwa i nie wiemy do końca, czy prezentowane dane są wiarygodne i czy rzeczywiście ubytek będzie tu rzędu 1mld zł, 1,5 mld zł czy nawet 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przyznam, że niektórzy eksperci twierdzą, że dla budżetu państwa ubytek nie będzie aż tak duży, natomiast zagrożenie jest, jeśli chodzi o takie fundusze jak fundusz ubezpieczeń społecznych czy fundusz ochrony zdrowia. Chcielibyśmy wiedzieć, jaki faktycznie ubytek może tu nastąpić, bo istotnie, obniżamy podstawy naliczania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. O tym wszystkim będziemy jeszcze dyskutować, a zdecydowałem się powiedzieć państwu już dziś o moim zamiarze zgłoszenia tej poprawki, bowiem chciałbym, abyście się państwo dowiedzieli tego ode mnie, a nie np. z mediów, choć nie zamierzam dziś uczestniczyć w żadnej dyskusji na ten temat. Udzieliłem tylko krótkiego wywiadu dla TVN informując jedynie, że zamierzam zgłosić poprawkę. Tekst jest już przygotowany i otrzymacie go państwo jutro po spotkaniu z wicepremierem. Będzie więc czas na ewentualne zgłoszenie prośby o ekspertyzy, zanim przejdziemy do dyskusji nad ustawą o PIT. Poprawka ta zostanie naniesiona na tekst przedłożenia rządowego, tak abyśmy mieli do dyskusji jednolity tekst. Tyle z mojej strony. Dziękuję wszystkim za udział w dzisiejszej dyskusji. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>