text_structure.xml
89.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, podczas którego będziemy kontynuować rozpatrywanie sprawozdania podkomisji na temat rządowego projektu ustawy o działalności ubezpieczeniowej, zawartego w druku nr 544. Witam gości Komisji oraz jej członków. Zapowiadaliśmy wczoraj, że nasze dzisiejsze posiedzenie trwać będzie do godzin wieczornych i może być kontynuowane jutro, lecz po konsultacjach uznałem, że byłoby celowe, gdyby pracę na dziś zakończyć około piętnastej, bez względu na to, na jakim etapie rozpatrywania projektów się wówczas znajdziemy. W przyszłym tygodniu, od wtorku do piątku trwać będzie posiedzenie Sejmu, a i tak mamy zaplanowane posiedzenie Komisji, możemy więc we wtorek po południu kontynuować pracę. Gdyby nie udało się nam zakończyć jej we wtorek, możemy to uczynić w czwartek, ponieważ w środę odbędzie się debata o polityce zagranicznej i nie ma żadnych możliwości, by w tym czasie zorganizować posiedzenie jakiejkolwiek Komisji. Jeśli członkowie Komisji wyraziliby zgodę na powyższą propozycję, gwarantowałaby ona moim zdaniem zakończenie w przyszłym tygodniu prac nad projektami ustaw ubezpieczeniowych, a następnie w dość szybkim czasie uzyskanie opinii Komitetu Integracji Europejskiej, po czym dążylibyśmy do tego, by sprawozdanie Komisji jak najprędzej znalazło się w drugim czytaniu, być może lub na początku lutego bądź też w połowie miesiąca. Czy akceptują państwo omówioną zmianę trybu pracy Komisji? Nie ma sprzeciwu, a zatem uznaję, że możemy postąpić w zaproponowany sposób. Dziękuję. Rozpatrywanie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o działalności ubezpieczeniowej, zawartego w druku nr 544, zakończyliśmy wczoraj na art. 236. Dla przypomnienia podam, że w rozdziale 14 przegłosowaliśmy wariant obligatoryjności, jeśli chodzi o ubezpieczeniowy samorząd gospodarczy, dlatego też omawiamy artykuły z tego właśnie wariantu. Przystępujemy do rozpatrywania art. 237. Czy są pod jego adresem uwagi, pytania bądź wnioski? Nie ma. Czy są uwagi do art. 238?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZytaGilowska">Mam propozycję poprawki stylistycznej. Czy nie lepiej przepis brzmiałby: „Izba może wykonywać działalność gospodarczą w ramach przedsiębiorcy powołanego przez Walne Zgromadzenie Izby” zamiast dotychczasowego: „Izba może wykonywać działalność gospodarczą w ramach powołanego przez Walne Zgromadzenia Izby, przedsiębiorcy”?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekOlewiński">Biuro Legislacyjne potwierdza zasadność poprawki, dziękuję. Wprowadzamy więc tę drobną zmianę. Czy są uwagi do art. 239?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AldonaMichalak">Proszę o informację, czy składka członkowska jest kosztem uzyskania przychodu dla zakładu ubezpieczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KatarzynaPrzewalska">Składkę na rzecz Izby uważa się za koszt uzyskania przychodu. W związku z tym w art. 239 ust. 3 mowa o tym, że minister właściwy do spraw instytucji finansowych określi, w drodze rozporządzenia, wysokość składki członkowskiej płaconej przez zakłady ubezpieczeń na rzecz Izby, uwzględniając zadania Izby określone w ustawie. Zgodnie bowiem z art. 16 ust. 1 pkt 37 ustawy o podatku dochodowym nie uważa się za koszty uzyskania przychodu składek na rzecz organizacji, do których przynależność nie jest obowiązkowa, a więc a contrario tam, gdzie jest obowiązkowa, uważa się za możliwe kwalifikowanie do kosztów uzyskania przychodów. Chcemy w związku z tym, żeby nie było w tym względzie dobrowolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekOlewiński">Czy są inne uwagi do art. 239? Nie ma uwag. W ten więc sposób zakończyliśmy rozpatrywanie rozdziału 14. Wariant drugi został już wcześniej odrzucony. Przechodzimy zatem do przepisów zawartych w rozdziale 15, czyli do przepisów karnych. Czy są uwagi do artykułów od 240 do 247? Brak uwag i zastrzeżeń. Czy do art. 248 mają państwo wnioski bądź pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZytaGilowska">W ust. 1 tego artykułu czytamy: „Kto, będąc obowiązany do zachowania tajemnicy, o której mowa w art. 20 ust. 1, ujawnia ją lub wykorzystuje, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3”. Moje wątpliwości budzi w zacytowanym zapisie słowo „wykorzystuje”. Nie budzi wątpliwości zapis odnoszący się do ujawniania tajemnicy, bo jest oczywiste, że każdy zobowiązany do tajemnicy, ujawniwszy ją, powinien ponieść konsekwencje swego czynu. Inaczej jednak jest z „wykorzystywaniem” tej tajemnicy. W jakim trybie wykorzystanie owo ma być oceniane?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekOlewiński">Czy pan mecenas zechciałby ustosunkować się do tego pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie jestem karnistą, lecz nasi karniści widzieli te przepisy i nie zgłaszali wobec nich zastrzeżeń. Ja rozumiem, że przepis zawiera po prostu dwa znamiona, pierwsze - kto ujawnia tajemnicę, drugie - kto ją wykorzystuje. Tej samej karze podlegają osoby, które dopuściły się zarówno ujawnienia tajemnicy, jak i wykorzystania jej. Ktoś, kto uzyskał do tajemnicy dostęp, nawet nieformalnie, i wykorzystuje ją, odpowiada tak samo jak ktoś, kto tajemnicę tę ujawnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekOlewiński">Przechodzimy do rozdziału 16 - Zmiany w przepisach obowiązujących. Czy do art. 249 mają państwo uwagi? Nie ma uwag. Czy są uwagi do art. 250?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chodzi o drobną poprawkę legislacyjną, tak by początkowe brzmienie tego artykułu było następujące: „W ustawie z dnia 26 lipca 1991 roku - o podatku dochodowym od osób fizycznych (...) w art. 21 dodaje się ust. 13 w brzmieniu (...)”. W tej chwili w cytowanym fragmencie jest mowa o ust. 11, a od 1 stycznia 2004 roku, na mocy ustawy z lipca 2002 roku - o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych są już ust. 11 i 12. Należy więc zmieścić w art. 250 informację, że dodaje się ust. 13. To kwestia ściśle legislacyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekOlewiński">Poprawiamy więc ten zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AnnaFilek">Pragnę zaznaczyć, że mamy tu do czynienia ze sprawą kontrowersyjną, co do której będą jeszcze orzeczenia biegłych i przed drugim czytaniem wniesie się ewentualnie poprawki. Przypominam, że zapis ma związek z art. 18.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekOlewiński">Właśnie na ten temat dyskutowaliśmy wczoraj dość długo. Czy są uwagi do pozostałych artykułów rozdziału 16, to znaczy do art. 251, 252 i 253? Brak uwag. Przystępujemy do rozpatrywania przepisów rozdziału 17 - Przepisy przejściowe i końcowe. Czy chcieliby państwo zgłosić uwagi do art. 254 i 255? Nie widzę chętnych. Czy pod adresem art. 256 są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZytaGilowska">Mam uwagę do ust. 3 pkt 2, w którym czytamy: „środki przeznaczone na nabycie albo objęcie akcji lub praw z akcji pochodzą z kredytu lub pożyczki albo są obciążone”. Proszę o informację, co oznacza zapis, że środki są obciążone.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekOlewiński">Proszę przedstawicieli ministerstwa o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KatarzynaPrzewalska">To sprawa dość szeroko omawiana ostatnio, a wygląda tak, że środki pieniężne mogą być obciążone głównie z kredytu i z pożyczki, natomiast inne środki, jak na przykład akcje czy środki nazywane aportami, mogą być obciążone w inny sposób. W nawiązaniu do uwagi pani przewodniczącej myślę, że w cytowanym zapisie można by dodać słowa „w inny sposób”, przez co pkt 2 zyskałby treść następującą: „środki przeznaczone na nabycie albo objęcie akcji lub praw z akcji pochodzą z kredytu lub pożyczki albo są w inny sposób obciążone”.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekOlewiński">Dodajemy więc to uzupełnienie, przez co unikniemy nieporozumień. Takie samo uzupełnienie dodajemy w art. 36. Proszę przedstawicieli Biura Legislacyjnego o wprowadzenie tej poprawki. Pani przewodnicząca pragnie przypomnieć, w którym miejscu owego artykułu dokonana zostanie poprawka. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZytaGilowska">Poprawka zostanie wprowadzona w art. 36 ust. 4 pkt 2, w którego zakończeniu jest na razie mowa o tym, że środki są obciążone, a po korekcie zapis zostanie uzupełniony tak, że mówić będzie o tym, że środki są w inny sposób obciążone.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekOlewiński">Do artykułów od 257 do 275 Komisja nie zgłosiła uwag. Z projektu, który rozpatrujemy, pozostał nam do omówienia jeszcze załącznik pn. Podział grupy ryzyka według działów grup i rodzajów ubezpieczeń. Czy chcieliby państwo zgłosić pod jego adresem uwagi? Nie ma uwag, w związku z czym uważam, że został przez Komisję zaakceptowany. W ten to sposób zakończyliśmy rozpatrywanie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o działalności ubezpieczeniowej (druk nr 544). Po konsultacjach proponuję, byśmy przystąpili teraz do rozpatrywania sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zawartym w druku nr 543. Czy są uwagi do tytułu? Brak uwag i propozycji. Rozdział 1 Przepisy ogólne zawiera art. 1–22. Czy mają państwo wnioski, spostrzeżenia bądź uwagi do któregoś z tych artykułów? Nie ma uwag. Przechodzimy do przepisów rozdziału 2 Ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Czy do art. 23–28 są ewentualne uwagi? Uwag brak. Czy są uwagi do art. 29?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekZagórski">Przypominam, ze w dniu wczorajszym posłanka Krystyna Skowrońska zwróciła się z prośbą o dostarczenie nam materiału, z którego wynikałoby, jaki będzie koszt ustalony na podstawie przepisu zawartego w art. 29 ust. 1, gdzie czytamy: „Z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zakład ubezpieczeń uiszcza opłatę ewidencyjną w wysokości równowartości w złotych 1 euro, ustalanej przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, obowiązującego w dniu zawarcia umowy”. Niezależnie od tego, jakie to będzie wyliczenie, składam wniosek o skreślenie art. 29 w całości, ponieważ jest to artykuł, który po pierwsze, wprowadza dodatkowe obciążenie dla obywateli, a po drugie, znowu mamy do czynienia z przekazywaniem pieniędzy publicznych poza budżetem na środek specjalny. Od początku dyskusji, które toczyliśmy podczas posiedzeń Komisji Finansów Publicznych i które toczymy od początku niniejszej kadencji, nie wydaje mi się takie rozwiązanie zasadne. Polega na wprowadzaniu po raz kolejny tylnymi drzwiami dodatkowego elementu, który i tak będziemy musieli zmieniać w myśl zapowiadanej i koniecznej przecież reformy struktury finansów publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AnnaFilek">Uważam, że nie jest to wprowadzanie obciążeń tylnymi drzwiami, ani też, że jest to duże obciążenie. Proponuję natomiast zwrócić uwagę na to, na co ów środek specjalny będzie przeznaczony. A będzie przeznaczony na utworzenie, rozwój i eksploatację bazy technicznej Centralnej Ewidencji Pojazdów i Centralnej Ewidencji Kierowców. W budżecie nie ma pieniędzy na stworzenie tej bazy, a jest ona niezmiernie potrzebna, m.in. i dla zakładów ubezpieczeniowych. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że jedno euro przy generalnej stawce, jaką płaci klient, to naprawdę niewiele, zważywszy, że w grę wchodzą klienci nie najubożsi. Ubodzy nie mają na ogół samochodów czy innych pojazdów mechanicznych. Czymże jest jedno euro w stosunku do kilkuset czy nawet kilku tysięcy złotych, które klient płaci za ubezpieczenie? Dodatkowa opłata w wysokości około 4 złotych to naprawdę wydumany problem. Jeżeli stać kogoś na zapłacenie 2, 3 czy nawet 4 tysięcy złotych na ubezpieczenie, to może zapłacić również 4 złote. Mam w związku z tym wniosek przeciwny niż wniosek złożony przez przedmówcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZytaGilowska">Pani posłanko, to bardzo interesująca uwaga: posiadacz pojazdu jest człowiekiem niebiednym, a więc może płacić. Zostawmy to zresztą. Przychylam się wniosku posła Marka Zagórskiego, wniosku moim zdaniem ze wszech miar uzasadnionego. Pragnę ponadto zauważyć, że na razie nie znajdujemy się w strefie euro. Jeśli więc posiadanie pojazdu mechanicznego wiąże się z obowiązkiem zawarcia umowy ubezpieczenia OC, to opłata, która ewentualnie obciąża tę umowę, jest rodzajem daniny publicznoprawnej, a ja po raz pierwszy słyszę, byśmy nasze daniny ustalali w walucie innej niż waluta naszego kraju, czyli złoty polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekOlewiński">Pani przewodnicząca, nie zostało zapisane, że opłata ma być wnoszona w euro, czytamy, że chodzi o opłatę w złotych o równowartości jednego euro, przeliczonego po obowiązującym kursie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZytaGilowska">Zwracam uwagę, że w konstytucji powiedziane jest wyraźnie, iż nakładając jakiś ciężar na obywatela, należy dokładnie określić skalę owego ciężaru. Obywatel nie dysponuje biurem prognostycznym i nie będzie prognozować kursu euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekOlewiński">Obywatel wcale nie musi mieć biura, wystarczy mu codzienna wiedza na temat kursu walut.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławStec">Z art. 29 wynika, że opłatę ewidencyjną winien wnosić zakład ubezpieczeń. Dlaczego więc pani przewodnicząca utrzymuje, że ma ją uiszczać posiadacz pojazdu? Oczywiście, można mniemać, że jak zwykle, zakład ubezpieczeń obciąży tą opłatą właściciela pojazdu, tak że nastąpi podwyższenie składki.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję za zwrócenie nam na to uwagi, choć wcale nie musi w grę wchodzić podwyższenie składki. Nie jest zapisane, że opłata ta ma wchodzić w wysokość ubezpieczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekZagórski">Być może nie jest to miejsce na tego typu polemiki, niemniej jednak chciałbym polemizować z posłanką Anną Filek. Gdybyśmy przyjęli zaprezentowaną argumentację, w przypadku konstruowania każdego organu, każdej ewidencji, każdej struktury, w myśl tej argumentacji powinniśmy w związku z brakami w budżecie pobierać pieniądze od obywateli. Jakkolwiek bowiem zapisalibyśmy rozwiązanie, będą to pieniądze pobierane od obywateli. Nasuwa się więc pytanie: po co nam budżet i po co nam podatki? Po co, skoro za każdym razem, przy okazji każdej instytucji pobiera się pieniądze? Określmy może po prostu, że jeśli powstaje nowe ministerstwo, to trzeba za to zapłacić.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekOlewiński">Jak rozumiem, była to wypowiedź ad vocem. Teraz oddaję głos przedstawicielowi naszych gości.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyWysocki">Mam pewną wątpliwość odnoszącą się do konstrukcji art. 29. Mowa w nim o opłacie ewidencyjnej, stanowiącej przychód środka specjalnego, o którym wiemy dziś, że ma być przeznaczony na utworzenie CEPiK, instytucji bez żadnych wątpliwości potrzebnej, wiemy też, że budżet nie dysponuje niezbędnymi pieniędzmi. Tyle że nigdzie w ustawie nie zostało zapisane, jakie będzie przeznaczenie owego środka specjalnego. W ust. 2 czytamy tylko: „Opłata, o której mowa w ust. 1, stanowi przychód środka specjalnego utworzonego na podstawie odrębnych przepisów, będącego w dyspozycji ministra właściwego do spraw administracji publicznej”. Ustawa nie mówi o tym, co minister ma z pieniędzmi zrobić. Nakłada się więc obowiązek płacenia daniny bez określenia przeznaczenia tej daniny. A jeśli za trzy, cztery lata zmieni się kierunek polityki co do różnego rodzaju systemów? Dlaczego zresztą mamy sądzić, że pieniądze te przeznacza się na CEPiK? Może to właśnie CEPiK powinien tworzyć i utrzymywać zakłady ubezpieczeń na zasadzie dostępu do tej ewidencji? Byłoby to możliwe, gdyby za każdą informację napływającą i wypływającą wyznaczona była stosowna opłata od zakładu ubezpieczeń. Być może nie mam racji, ale sądzę, że ustawa powinna określić przeznaczenie środków, o których mówi.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AnnaFilek">Miałam te same wątpliwości, więc przeczytałam dokładnie całą ustawę i znalazłam stosowny zapis w art. 147 pkt 5, gdzie mowa o ustawie Prawo o ruchu drogowym, art. 80d. Artykuł ten znajduje się na stronie 57 omawianego sprawozdania. Ja również nie chciałabym, żeby okazało się, że ustanawiamy jakiś środek specjalny, który następnie zużyty zostanie na inne cele.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MarekOlewiński">Mamy więc tę kwestię wyjaśnioną. Otrzymałem przed chwilą pismo od pana Leszka Ciećwierza, podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, który w związku z wczorajszym wnioskiem posłanki Krystyny Skowrońskiej, nadesłał wyjaśnienia do art. 29. Proszę pracowników sekretariatu Komisji o powielenie tych kilku stron, tak by wszyscy posłowie otrzymali tekst. Proponuję powrócenie do art. 29, kiedy wszyscy już będą mieć tekst ten przed sobą.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZytaGilowska">Panie przewodniczący, pismo, nawet ministra spraw wewnętrznych i administracji, nie zmienia treści projektu ustawy, nad którym w tej chwili pracujemy. A treść jest prosta: mamy utworzyć środek specjalny z przeznaczeniem na inwestycje związane z ewidencją pojazdów. Pismo ministra niczego w tej kwestii nie zmieni.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekOlewiński">Pani przewodnicząca, jeszcze pani tego pisma nie widziała, a przypominam, że nadeszło w związku z wczorajszym wnioskiem posłanki Krystyny Skowrońskiej. Szanujmy wnioski członków Komisji, szanujmy pracę, jaką ministerstwo wykonało. Zarządziłem powielenie nadesłanego pisma i proponuję powrót do omawiania art. 29 w chwili, gdy wszyscy będą mieć przed sobą tekst podpisany przez wiceministra Leszka Ciećwierza. Przechodzimy więc na razie do art. 30. Czy chcieliby państwo zgłosić pod jego adresem uwagi bądź spostrzeżenia? Nie widzę chętnych. Czy mają państwo wnioski, pytania uwagi do artykułów od 31 do 42? Również nie ma chętnych do zabrania głosu. Przystępujemy do rozpatrywania przepisów rozdziału 3 Ubezpieczenie OC Rolników. Czy są uwagi do art. 43 i 44? Nie ma. Czy do art. 45 mają państwo uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#StanisławStec">W ust. 1 tego artykułu czytamy: „Jeżeli rolnik nie później niż na jeden dzień przed upływem okresu 12 miesięcy, na który umowa ubezpieczeniowa OC rolników została zawarta, nie powiadomi na piśmie zakładu ubezpieczeń o jej wypowiedzeniu, uważa się, że została zawarta następna umowa na kolejne 12 miesięcy, z zastrzeżeniem ust. 2”. Zastanawiam się nad celowością tego zapisu. Skoro bowiem - jak czytamy - umowa zawarta jest na 12 miesięcy, to o jakim wypowiedzeniu mówimy? Kończy się ona chyba automatycznie wraz z upływem owych 12 miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekOlewiński">Proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o wyjaśnienia w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#KatarzynaPrzewalska">Mamy tu do czynienia z konstrukcją, która przyjęta została i przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów, i przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej rolników. Konstrukcja taka ma na celu przede wszystkim ochronę i ubezpieczającego się rolnika, ale i osoby trzeciej. Jest to bowiem ubezpieczenie obowiązkowe, w związku z czym powinniśmy zapewnić jego ciągłość. Jeżeli nastąpiłaby taka sytuacja, że rolnik nie zawarłby kolejnej umowy ubezpieczenia w wyniku zwykłego zapomnienia na przykład, siłą rzeczy nie posiadałby ochrony ubezpieczeniowej. Gdyby się wówczas zdarzył wypadek, osoby poszkodowane mogłyby mieć kłopoty z otrzymaniem zadośćuczynienia w postaci odszkodowania, z drugiej zaś strony na rolnika nałożona by była opłata za brak obowiązkowego ubezpieczenia. Przyjęta została zatem konstrukcja automatycznego przedłużania się umowy ubezpieczenia, jeżeli rolnik nie zechce zrezygnować z danego zakładu ubezpieczeniowego, by przejść do innego zakładu. Rozwiązanie to funkcjonuje od wielu lat i nie budzi zastrzeżeń, bo dobrze sprawdza się w praktyce. Przypomnę, że kiedyś obowiązywała konstrukcja, w myśl której rolnik musiał dokonać wypowiedzenia umowy na 30 dni przed terminem jej upłynięcia. Było to niekorzystne dla ubezpieczających się, bo łatwo przecież o zapomnienie. W obecnym rozwiązaniu jest mowa o jednym dniu przed upływem 12 miesięcy umowy, co powoduje sytuację, w której rolnik niemal do ostatniej chwili ma możliwość zmiany zakładu ubezpieczeń. Jeśli tego nie zrobi, umowa przedłużana jest automatycznie, rolnik objęty jest ochroną ubezpieczeniową, a osoby trzecie mają możliwość otrzymania odszkodowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MarekOlewiński">Tak właśnie rozumiem ten przepis, sformułowany w cytowany sposób w interesie rolnika, o którym jest mowa w art. 45.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#StanisławStec">Pani dyrektor wspomniała, że opisane rozwiązanie dobrze sprawdza się w praktyce. Chciałbym się więc dowiedzieć, ilu rolników ma w tej chwili podpisaną umowę ubezpieczenia OC.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KatarzynaPrzewalska">Bardzo dokładnych danych nie ma, gdyż nie ma też centralnej ewidencji gospodarstw rolnych. Minister finansów wystąpił do podmiotów uprawnionych o informację, ilu rolników nie spełnia obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia, a odpowiedzi były różne. Jak powiedziałam, nie ma konkretnych danych na ten temat, lecz według szacunków liczbę rolników nieubezpieczających się można ocenić na 10–20 tysięcy bądź nawet więcej. Kontrola jest bardzo trudna, w związku z czym nie dysponujemy szczegółowymi danymi w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZytaGilowska">Myślę, że w zapisie występuje pewna niezręczność stylistyczna. W art. 44 mówi się bowiem wyraźnie: „Umowę ubezpieczenia OC rolników zwiera się na okres 12 miesięcy”, a wypowiedzieć można umowę zawartą, obowiązującą. Z art. 45 ust. 1 wynika z kolei, że zakładamy wypowiedzenie umowy zawartej na 12 miesięcy, bez możliwości jej wypowiedzenia w trakcie obowiązywania i przez to sformułowanie rozumiemy zamiar nieprzedłużenia tej umowy. Przecież sformułowanie „wypowiedzenie umowy” oznacza w kodeksie sytuację inną. Czy pan mecenas nie dostrzega tu pewnej niezręczności?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Słowo „wypowiedzenie” jest słusznie zastosowane we wskazywanym zapisie, ponieważ nie można go zastąpić na przykład słowem „wygaśnięcie”. A to dlatego, że umowa jeszcze trwa, gdy rolnik może ją wypowiedzieć. Nie może tego bowiem uczynić później niż na dzień przed jej upływem. Istotnie jednak, konstrukcja przepisu może budzić niezadowolenie z punktu widzenia poprawności stylistycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZytaGilowska">Rozumiem, oczywiście, intencję zapisu, lecz interesują mnie skutki cywilne. Otóż mogę wypowiedzieć umowę nie później niż jeden dzień przed końcem okresu, na który została ona zawarta. Załóżmy, że zrobię to sześć dni wcześniej. Czy w sensie konsekwencji cywilnych oznacza, iż wypowiedziałam umowę, która jeszcze trwa i obowiązuje do końca okresu 12-miesięcznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tu jest rzeczywiście dość dziwna konstrukcja, ponieważ w istocie to nie jest wypowiedzenie umowy, która została już niejako skonsumowana, lecz jest to w zasadzie wypowiedzenie pewnej opcji. Niemniej faktem jest, że konstrukcja ta miała służyć celowi, o którym przed chwilą mówiono. Państwu posłom pozostawiam więc kwestię tę do rozstrzygnięcia, przypominając tylko, że konstrukcja owa dotychczas funkcjonowała i nie budziła żadnych kontrowersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekOlewiński">Mówiąc szczerze, sprzeczamy się o słowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławStec">Prosiłbym, by Biuro Legislacyjne przygotowało na drugie czytanie lepsze brzmienie omawianego przepisu, gdyż art. 45 w obecnej postaci przeczy treści art. 44.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekOlewiński">Chodzi o nadanie precyzyjniejszego brzmienia przepisowi, a nie o zmianę jego treści.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AnnaFilek">Proponuję, by propozycji posła Stanisława Steca nie odkładać do drugiego czytania. Może wyjaśniłaby się dyskutowana kwestia, gdyby w art. 45 zapisać: „(...) nie powiadomi na piśmie zakładu ubezpieczeń o jej kontynuowaniu przez następny okres”?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekOlewiński">Proponuję, byśmy nie podejmowali pochopnie decyzji w kwestii zmiany brzmienia tak ważnego przepisu, dotyczącego milionów ludzi. Może wróćmy do art. 44 i 45 w przyszłym tygodniu? Możemy też przed drugim czytaniem zgłosić ewentualne poprawki w sposób bezdyskusyjny rozstrzygające te dwa zapisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Panie przewodniczący, pragnę zwrócić uwagę państwa, że jeśli będziemy wracać do art. 44 i 45, dotyczących ubezpieczenia obowiązkowego rolników, to będziemy musieli wrócić i do innych artykułów, w których występują analogiczne zapisy, czyli do art. 26 i 27. Należy więc znaleźć sformułowanie, które we wskazanych zapisach uczyni zadość intencjom. W obydwu bowiem wypadkach stan umowy obligatoryjnej OC jest chroniony w istniejący sposób. Uważam, że wbrew pozorom zmiana nie będzie tak prostym zabiegiem, jak mogłoby się wydawać. Trzeba bardzo dokładnie wyważyć każde słowo, by nie wypaczyć intencji przepisów. Wydawało się nam, że dotychczasowe brzmienie ujmuje w miarę zrozumiale całość kwestii, o której mowa, skoro jednak są uwagi świadczące o czymś przeciwnym, należy się temu przyjrzeć raz jeszcze, ale apeluję o ostrożność.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem intencje wnioskodawców, którym chodzi o takie zabezpieczenie kontynuacji obowiązkowego ubezpieczenia OC, by dawało ono gwarancję i temu, kto jest ubezpieczony, i tym, którzy mogą być narażeni przez niego na skutki wypadku. O tym właśnie mówi art. 44 i 45. Jakiekolwiek zmiany w treści zapisów bardzo łatwo mogą wypaczyć intencje ustawodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#StanisławStec">Pani minister zwróciła uwagę na pojazdy mechaniczne, a więc dodam od siebie, iż praktyka obecna jest taka, że przed upływem terminu ubezpieczenia przychodzi do mnie zawsze agent, który przypomina mi o potrzebie przedłużenia ubezpieczenia. To zresztą jego obowiązek. Ja zaś mogę na to wyrazić zgodę lub też nie, jeśli uznam, że wolę się ubezpieczyć w innym zakładzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tak się dzieje w uporządkowanej Wielkopolsce, w mniej uporządkowanej Warszawie agenci przychodzą w styczniu bądź też PZU - w moim na przykład przypadku - przysyła zawiadomienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarekOlewiński">W nawiązaniu do wypowiedzi posła Stanisława Steca zwracam uwagę, że przypominanie o upływie terminu nie jest bynajmniej obowiązkiem agenta. To tylko kwestia jego dobrej woli i pilnowania przez niego interesów firmy, którą reprezentuje. Pilnowanie terminów jest natomiast obowiązkiem posiadacza pojazdu, niezależnie od tego, czy jest on rolnikiem, czy nie. Każdy posiadacz pojazdu musi dopilnować tego, by w terminie wnieść opłatę na obowiązkowe ubezpieczenie. Proponuję, by art. 44 i 45 przyjąć w brzmieniu zamieszczonym w sprawozdaniu podkomisji. Jeżeli do czasu drugiego czytania powstanie ewentualnie zapis lepszy, nic nie stoi na przeszkodzie, by go uwzględnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#EdwardWojtalik">Nasza dyskusja zaczyna zmierzać w tym kierunku, że można z niej wywnioskować, iż obowiązki ma tylko państwo względem obywatela. Myślę, że trzeba spojrzeć na tę kwestię z innej strony i zauważyć, że obowiązki ma również obywatel, a jednym z nich jest ubezpieczenie pojazdu.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o informację, czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 44 i 45 w brzmieniu zamieszczonym w sprawozdaniu podkomisji. Sprzeciw zgłasza posłanka Zyta Gilowska, która pragnie zarazem zaproponować nową treść artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZytaGilowska">Mam propozycję nowego zapisu art. 45 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MarekOlewiński">Na razie zajmujemy się art. 44. Czy są do niego uwagi? Brak uwag. Proszę o przedstawienie propozycji odnośnie do art. 45.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#ZytaGilowska">To na razie dość amatorskie brzmienie, ale chciałabym uniknąć odkładania wszystkiego do drugiego czytania, zwłaszcza że byłoby to jednoznaczne z pójściem w kierunku indywidualnej pracy posłów, a przecież pracujemy tu podobno zespołowo jako Komisja. Proponuję, by art. 45 ust. 1 miał brzmienie zbliżone do tego, jakie podam. Otóż sądzę, że ustęp ten mógłby brzmieć na przykład tak: „Umowę, o której mowa w art. 44, uważa się za zawartą na kolejne 12 miesięcy, jeżeli rolnik nie powiadomi na piśmie zakładu ubezpieczeń o zamiarze jej nieprzedłużania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o przygotowanie tej propozycji na piśmie, a pana mecenasa proszę o zabranie głosu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Takie brzmienie przepisu będzie traktowane przez sądy jako wypowiedzenie danej opcji. Umowa ulega bowiem rozwiązaniu wyłącznie przez wypowiedzenie jej przez jedną ze stron.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ZytaGilowska">W proponowanym przeze mnie brzmieniu nie ma słowa „wypowiedzenie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanTomaka">Mam wrażenie, że zachodzi sytuacja pewnego niezrozumienia. Jeśli bowiem mamy do czynienia z ubezpieczeniem obowiązkowym, to kwestią pozostaje jedynie dokonanie wyboru ubezpieczyciela. Proponowałbym więc, by zarówno w art. 27, jak i w art. 45 po słowach mówiących o tym, że została zawarta następna umowa, dodać słowa „z tym samym zakładem ubezpieczeń”. Myślę, iż zapis taki oznaczałby jednoznacznie, że jeśli nawet nie z dotychczasowym zakładem, to ubezpieczony i tak musi zawrzeć umowę. Nie obstaję przy tej swojej propozycji, lecz uważam, że gdyby została przyjęta, pomogłaby rozwiać zgłaszane przez państwa posłów wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MarekOlewiński">Wydaje mi się, że art. 45 w obecnym brzmieniu zgodny jest z pańską propozycją. W ust. 1 czytamy bowiem, że jeśli rolnik nie powiadomi na piśmie zakładu ubezpieczeń o wypowiedzeniu umowy, to uznaje się, że została ona automatycznie zawarta na kolejnych 12 miesięcy, przy czym, oczywiście, chodzi o tego samego ubezpieczyciela. Żeby zawrzeć umowę z innym ubezpieczycielem, trzeba wypowiedzieć umowę z aktualnym. Obecna postać przepisu jest moim zdaniem jasna i nie wymaga uzupełnień, a jednocześnie zabezpiecza zarówno interes ubezpieczonego, jak i ewentualnego poszkodowanego. Czy pani przewodnicząca przygotowała już swą propozycję na piśmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ZytaGilowska">Brakuje mi jeszcze jednego słowa. Mam na razie zapisaną następującą treść ust. 1: „Umowę, o której mowa w art. 44, uważa się za zawartą na kolejne 12 miesięcy, jeżeli rolnik nie powiadomił na piśmie zakładu ubezpieczeń, nie później niż na jeden dzień przed”... - i właśnie tu brakuje mi słowa, które oddawałoby, że chodzi o rozpoczęcie okresu ubezpieczeniowego, przy czym wiadomo by było, że nie chodzi o koniec umowy, ale o początek następnej, a dalszy ciąg brzmiałby następująco: „o zamiarze jej nieprzedłużania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MarekOlewiński">Czekamy więc na to brakujące słowo. Proponuję, byśmy przystąpili na razie do rozpatrywania artykułów kolejnych, a pani przewodnicząca tymczasem obmyśli dokładną treść swej propozycji. Czy są uwagi do art. od 46 do 57? Nie ma uwag ani wniosków. Przystępujemy do rozpatrywania przepisów rozdziału 4 Ubezpieczenie budynków rolniczych. Czy zgłaszają państwo uwagi do art. 58–60? Uwag nie ma. Jeśli chodzi o art. 61, przewodnicząca podkomisji zwraca uwagę, że mamy tu do czynienia z tą samą sprawą, co w art. 44 i 45. Czy w kwestii treści art. 62–76 ktoś z państwa chciałby zgłosić wnioski bądź uwagi? Brak uwag i wniosków. Przechodzimy do przepisów rozdziału 5 Reprezentant do spraw roszczeń. Czy do art. 77–82 mają państwo wnioski, uwagi, spostrzeżenia? Nikt nie zgłasza chęci zabrania głosu. Przechodzimy zatem do przepisów rozdziału 6 Kontrola spełnienia obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, OC rolników i budynków rolniczych oraz opłaty za niespełnienie tego obowiązku. Czy w sprawie art. 83 ktoś z państwa pragnąłby się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MarekZagórski">Mam pytanie odnoszące się do ust. 2 o treści: „Do przeprowadzenia kontroli spełnienia obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych 1) są obowiązane: a) Policja, b) organy celne, c) Straż Graniczna, d) organy właściwe w sprawach rejestracji pojazdów, e) Inspekcja Transportu Drogowego; 2) są uprawnione: a) Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, b) inne organy uprawnione do kontroli ruchu drogowego”. Nie mam zastrzeżeń do tego, że uprawniony do kontroli jest zamieszczony w pkt a Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, natomiast „inne organy uprawnione do kontroli ruchu drogowego”, o których mowa w pkt b budzą wątpliwości, bo nie wiem, jakie by to mogły być organy, może ewentualnie straż miejska.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MarekOlewiński">Czy pani minister może ustosunkować się do powyższych wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Istotnie, chodzi o straż miejską, która miewa takie uprawnienia w niektórych sytuacjach. Miewają je także służby leśne na drogach leśnych, służby rybackie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MarekOlewiński">Poseł Marek Zagórski zgłasza wątpliwość co do zasadności zapisania, że do przeprowadzenia kontroli spełnienia obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych są uprawnione „inne organy uprawnione do kontroli ruchu drogowego”. Zapis ujęty w taką formę rzeczywiście stanowi niezamknięty katalog. A jeśli tak, to mogą powstawać wątpliwości na tle interpretacji takiego przepisu, w tym np. co do prawa straży miejskiej do kontroli, czy posiadacz pojazdu spełnił swój obowiązek w zakresie zawarcia umowy ubezpieczenia OC.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jak wspomniałam, straż miejska nie ma tego prawa w każdej sytuacji, ale ma je na przykład w sytuacjach manifestacji czy innych zbiorowisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarekOlewiński">Czy wynika to z innych ustaw?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">To musi wynikać z innych ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarekOlewiński">Może należałoby zatem uzupełnić omawiany zapis, tak by wynikało z niego, że chodzi również o inne organy, jeżeli wynika to z innych ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekZagórski">Nie jest to sprawa, o którą warto by kruszyć kopie. Niemniej mam propozycję, by - o ile to możliwe - Biuro Legislacyjne zbadało tę kwestię do czasu drugiego czytania, a wówczas dokonalibyśmy ewentualnego doformułowania. Wydaje mi się bowiem, że dotychczasowy zapis jest niefortunny.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MarekOlewiński">Proszę więc, by Biuro Legislacyjne sprawdziło tę sprawę do drugiego czytania. Zostawiamy na razie art. 83 w obecnym brzmieniu, a jeśli przy drugim czytaniu powstanie możliwość zmodyfikowania zapisu, dokonamy tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przekażemy wyniki naszych badań pani posłance sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MarekOlewiński">Przechodzimy do kolejnych artykułów rozdziału 6. Czy są uwagi do art. 84, 85 i 86? Uwag nie ma. Czy są do art. 87?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławStec">W artykule tym mówi się, że osoba, która nie spełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, jest obowiązana wnieść opłatę, a w ust. 2 podaje się wysokość tych opłat w równowartości w złotych dla samochodów osobowych 500 euro, dla samochodów ciężarowych i autobusów 800 euro, a dla pozostałych pojazdów 100 euro. Czym się kierowano, podając tak wysokie opłaty? To moim zdaniem nazbyt wygórowane kwoty, a ponadto znów stanowiące równowartość euro. Dlaczego osoby zainteresowane mają sprawdzać kurs euro, skoro można podawać wysokość kwoty w złotówkach?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym się upewnić, czy dobrze rozumiem, że opłata, o której mowa w art. 87 ust. 2, jest karą za niezawarcie umowy ubezpieczenia. Jest karą, no właśnie, dziękuję za potwierdzenie. Czy więc karę można nazwać opłatą?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chodzi rzeczywiście o sytuację wynikającą z faktu, że dana osoba nie dopełniła obowiązku, w związku z czym wnosi opłatę, której wysokość podana została w ust. 2. Opłata jest w tej chwili wyższa od tego, co proponuje się w niniejszej ustawie, gdzie została obniżona. Dlaczego podaje się ją w równowartości euro? Dlatego, że w bardzo wielu ustawach przyjęto taki właśnie sposób formułowania tej informacji, aby zachować stały układ, tym bardziej że jeśli chodzi o samochody - jak już mówiliśmy - mamy do czynienia zarówno z krajowcami, jak i z cudzoziemcami. Jeśli chodzi o rolników, oczywiście, większość z nich to krajowcy, ale są i cudzoziemcy. Zachowano zatem jednolity sposób zapisu, w związku z czym w przepisach występuje równowartość euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#StanisławStec">Pani minister wspomniała, że w ustawie niniejszej obniżono opłaty. Proszę więc o informację, jak wyglądały one dotychczas.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Była to trzykrotność średniej składki rocznej, czyli że za samochód osobowy kara wynosiła 3,5 tysiąca złotych, za samochód ciężarowy - 5 tysięcy złotych, za pojazdy pozostałe - 600 złotych. Dla rolników kara wynosiła 60 złotych, gdy chodzi o ubezpieczenie upraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MarekOlewiński">Istotnie więc proponowane stawki są niższe niż dotychczasowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#StanisławStec">Czy można prosić o podanie, jaka jest stawka OC na przeciętny samochód?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#KatarzynaPrzewalska">Dokładnych danych za rok 2002 jeszcze nie ma, jednak Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ustala wysokość opłat na podstawie ustawy. Obecnie jest to trzykrotność przeciętnej składki ubezpieczeniowej, a więc należy podzielić kwotę 3,5 tysiąca złotych, by otrzymać przeciętną roczną wysokość składki.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MarekOlewiński">Przewodniczącą podkomisji bądź też przedstawicieli ministerstwa prosiłbym o wyjaśnienia związane z tym, że w ust. 2 pkt 2 napisano, że wysokość opłaty, o której mowa w ust. 1, obowiązującej w każdym roku kalendarzowym, w ubezpieczeniu OC rolników stanowi równowartość w złotych 30 euro. Czy w podanej liczbie zabrakło drugiego zera, czy też świadomie mowa o takiej właśnie wysokości opłaty?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to opłata i tak podwyższona w stosunku do tego, co było dotychczas, czyli 60 złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MarekOlewiński">Myślę, że nie możemy - bo jest to niezgodne z konstytucją - traktować obywateli różnie, w zależności od wykonywanego przez nich zawodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Panie przewodniczący, tu chodzi o OC od gospodarstwa, nie od pojazdu mechanicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarekOlewiński">Istotnie, umknęło mi to.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ponieważ zaraz na pewno padnie następne pytanie, od razu chcę dodać, że jeśli chodzi o rolników, składka wynosi 20 złotych rocznie na hektar. Jeśli spojrzymy na sprawę od tej strony, dostrzeżemy, iż wspomniana wcześniej kara jest bardzo dotkliwa, a rolą jej jest zachęcanie do ubezpieczania.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MarekOlewiński">Chodzi więc nie tylko o ubezpieczenie samochodów, ale o ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w ogóle. O głos proszą przedstawiciele UFG.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#ElżbietaTurkowskaTyrluk">Chciałabym dodatkowo wyjaśnić, jak według dzisiejszego stanu prawnego ustala się wysokość opłaty za brak ubezpieczenia. Otóż ustala się ją na podstawie trzykrotnej składki stosowanej przez zakłady ubezpieczeń, które w rynku ubezpieczeń obowiązkowych stanowią więcej niż 5 procent. Tak więc na dzień dzisiejszy są to trzy zakłady ubezpieczeń: PZU, Warta i Samopomoc, które osiągnęły poziom wyższy niż 5 procent udziału w rynku ubezpieczeń obowiązkowych. Na tej to podstawie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a dokładnie Rada UFG zwykle w grudniu ustala wysokość opłaty. W grudniu roku 2002 Rada ustaliła opłatę na rok 2003 w takiej wysokości, jak podała to pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o informację, kto wspomniane opłaty będzie egzekwował. Kto czynił to dotychczas?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#KatarzynaPrzewalska">Cały omawiany rozdział jest poświęcony kontroli spełniania obowiązku ubezpieczenia i egzekwowaniu opłaty za brak ubezpieczenia. Konstrukcja przewidziana w projekcie znajduje się obecnie w rozporządzeniu Rady Ministrów i właściwie co do zasady się nie zmienia. Organ kontrolny powiadamia Fundusz Gwarancyjny, który z kolei zwraca się do posiadacza pojazdu o wskazanie, czy ma on zawartą umowę ubezpieczenia, czy też nie. Jeżeli nie ma, otrzymuje wezwanie do wniesienia określonej przepisami opłaty. Jeśli opłata owa nie zostanie uiszczona, następuje egzekucja na podstawie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MarekOlewiński">Po tych wyjaśnieniach proponuję, byśmy art. 87 pozostawili w brzmieniu zawartym w sprawozdaniu podkomisji. Ewentualne poprawki można w razie potrzeby wnieść w drugim czytaniu. Ja również mam pewne wątpliwości, ale nie chciałbym już przedłużać tej dyskusji. Oddaję głos pani przewodniczącej w sprawie art. 45.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#ZytaGilowska">Po namyśle doszłam do wniosku, że wprawdzie przepis zawarty w art. 45 ust. 1 nie brzmi najzręczniej, ale próby jego poprawiania wymagają całej lawiny zmian w przepisach sąsiednich. Dlatego też wycofuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#MarekOlewiński">Art. 45 pozostawiamy zatem w brzmieniu sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Decyzja pani przewodniczącej oznacza, że bez zmian pozostaje również art. 27 i 61.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MarekOlewiński">Tak, choć, jak zostało już powiedziane, niewykluczone, że w drugim czytaniu pojawią się inne wnioski. Czy do art. 88–94 chcieliby państwo zgłosić uwagi? Brak uwag i pytań. Przystępujemy zatem do rozpatrywania przepisów zawartych w rozdziale 7 Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Czy są uwagi do art. 95–118? Nikt nie zgłosił uwag ani pytań pod adresem przepisów zawartych w rozdziale 7. Przechodzimy do rozdziału 8 Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Czy są uwagi pod adresem art. 119–139? Również przepisy tego rozdziału nie budzą wątpliwości. Przechodzimy do rozdziału 9 Zmiany w przepisach obowiązujących. Czy są uwagi do art. 140 - Prawo o adwokaturze? Nie ma uwag. Czy są uwagi do art. 141 - ustawa o radcach prawnych? Brak uwag. Czy do art. 142 - Prawo o notariacie - mają państwo pytania bądź uwagi? Nikt nie zgłasza chęci zabrania głosu. Czy pod adresem art. 143 - ustawa o zakładach opieki zdrowotnej - chcieliby państwo zgłosić pytania bądź uwagi? Nie ma uwag. Czy są wnioski, pytania bądź uwagi do art. 144 - ustawa o rachunkowości? Nie ma. Czy są uwagi do art. 145 - ustawa o biegłych rewidentach i ich samorządzie? Również nie ma chętnych do zabrania głosu. Czy do art. 146 - ustawa o doradztwie podatkowym - są uwagi? Nie ma. Czy są uwagi bądź pytania do art. 147 - Prawo o ruchu drogowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MarekZagórski">Mam uwagi do pkt 5, w którym zawarta jest propozycja dodania w art. 80d Prawa o ruchu drogowym ust. 3 w następującym brzmieniu: „Opłata ewidencyjna, o której mowa w art. 75 ust. 2, art. 77 ust. 3, art. 82 ust. 2, art. 97 ust. 1 i art. 150 ust. 1, oraz opłata ewidencyjna, o której mowa w art. 29 ust. 1 ustawy (...) o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (...), stanowi przychód środka specjalnego, o którym mowa w ust. 2, będącego w dyspozycji ministra właściwego do spraw administracji publicznej i jest przeznaczona na inwestycje związane z utworzeniem, rozwojem oraz eksploatacją bazy technicznej centralnej ewidencji pojazdów i centralnej ewidencji kierowców”. Jak widać, mowa tu o art. 29 rozpatrywanej ustawy. Otrzymaliśmy z MSWiA materiał na ten temat, w związku z czym proponuję, by właśnie teraz powrócić do art. 29 i rozpatrywać go łącznie z art. 147 pkt 5. Aby mój wniosek był kompletny, powinien obejmować skreślenie art. 29 oraz punktu 5 w art. 147. Proszę więc o możliwość powrotu do tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MarekOlewiński">Mamy więc propozycję powrotu do art. 29 - zamieszczonego na stronie 12 sprawozdania - w związku z art. 147 pkt 5. Państwo posłowie otrzymali pismo ministra Leszka Ciećwierza. Jeśli są jakieś uwagi do jego treści, proszę o ich zgłoszenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#MarekZagórski">Generalna uwaga polega zwróceniu uwagi na fakt, że pan minister formułuje tezę, iż w związku z koniecznością dostosowania przepisów do prawa Unii Europejskiej, zaplanowany wcześniej haracz na CEPiK nie może być ściągany, a zatem rząd dostosował się do nowych wymogów i postanowił ściągać ów haracz w inny sposób. Chciałbym się zatem dowiedzieć, czy konstruując poprzednio przepisy ustawy, nie można było od razu przewidzieć, że nie będą one zgodne z przepisami unijnymi i w związku z tym od początku inaczej założyć konstruowanie CEPiK. Skoro zaś mamy wydać na planowany system 342 miliony złotych oraz 156 milionów złotych na jego utrzymanie, to proponuję, by spojrzeli państwo, na co te pieniądze będą wydane. Bardzo interesująca jest na przykład pozycja „Szkolenia specjalistyczne”, w której na przeszkolenie 4 tysięcy 200 pracowników przewiduje się kwotę 4 milionów 200 tysięcy złotych, czyli tysiąc złotych na osobę. Nie jest to, naturalnie, temat dzisiejszego naszego posiedzenia, lecz analizowaliśmy różne wydatki, a ta pozycja wskazuje, że planuje się pobranie od obywateli niewielkiej kwoty po to, by w bardzo spektakularny sposób ją „rozpuścić”. Podtrzymuję zgłoszony wcześniej wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MarekOlewiński">Przypominam, że jest to wniosek o wykreślenie art. 29 oraz z art. 147 punktu 5. Oddaję głos panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#LeszekCiećwierz">Pragnę zwrócić uwagę, że wbrew sugestii pana posła opłata nie jest żadnym haraczem ściąganym od obywateli. Jest to opłata, która ma, niestety, obciążyć przede wszystkim ubezpieczalnie. Zrealizowanie systemu CEPiK, który próbujemy wprowadzić już od dziesięciu lat, ma prowadzić przede wszystkim do obniżenia przestępczości związanej z kradzieżami samochodów, jak też do zmniejszenia trudności z ich odnajdywaniem. Skutkować to będzie przede wszystkim zmniejszeniem kosztów towarzystw ubezpieczeniowych, które to koszty w rzeczywistości rozkładane są na obywateli za pomocą podnoszenia składek ubezpieczeniowych. W efekcie więc nastąpi zmniejszenie składek. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że system CEPiK przyniesie ewidentne korzyści. Powiem natomiast pokrótce, kto jest najbardziej zainteresowany budową tego systemu, bo istotnie poszczególni obywatele nie są nim zainteresowani. Skonstruowaniem CEPiK zainteresowany jest, ogólnie rzecz ujmując, petent. Bycie petentem to krótkotrwały stan, w którym znajduje się obywatel w momencie, kiedy próbuje kupić samochód, sprzedać go, spowodować, by samochód stał się przedmiotem zastawu, gdy obywatel pragnie wziąć kredyt, petentem obywatel jest również, kiedy samochód zostaje mu skradziony i nie sposób go odnaleźć, w momencie, gdy usiłuje odzyskać ubezpieczenie za ten samochód, a sprawa przez dłuższy czas nie jest umorzona. Sytuacje, w których obywatel staje się petentem, można wyliczać jeszcze bardzo długo, ale nie o to przecież chodzi, by wyczerpać tę listę. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na fakt, że stan bycia petentem jest stanem krótkotrwałym i bardzo często o nim zapominamy. Stajemy się na powrót po prostu obywatelem i nie odczuwamy bynajmniej potrzeby istnienia systemu, który stał się przedmiotem rozmowy, przy czym jest on nam niepotrzebny tylko do chwili, gdy znów stajemy się petentami i głośno wyrażamy oburzenie, że Polska jest krajem, w którym nie sposób odnaleźć skradzionego samochodu. Oburzamy się, gdy dochodzą nas wiadomości, że zagraniczni przedsiębiorcy boją się przyjeżdżać do nas samochodem, i boli nas, że mamy taką właśnie opinię za granicą. Na temat szkód spowodowanych brakiem systemu, o którym mowa, można by wygłosić cały wykład, ale nie miejsce to ani pora. Jeżeli jednak ktoś z państwa jest tą kwestią szczególnie zainteresowany, chętnie udostępnimy odpowiednie opracowanie na ten temat. Jeśli chodzi o koszty szkolenia, to przecież największe koszty związane z każdym wprowadzanym systemem informatycznym łączą się nie z zakupem komputera i sporządzeniem oprogramowania. Największe koszty pociąga bowiem za sobą wdrożenie systemu, czyli wypełnienie go użyteczną informacją oraz doprowadzenie do tego, by z informacji owej można było korzystać. Chciałbym też zwrócić uwagę na to, że generalnie koszty utrzymywania takich systemów ponosimy przez cały czas, czymże bowiem są WEP-y, czyli wojewódzkie ewidencje pojazdów? Utrzymujemy je za bardzo duże pieniądze, bo i utrzymywać je musimy; musimy mieć systemy rejestracji pojazdów, przy czym są to systemy lokalne i w żaden sposób nie pozwalają jednostkom policyjnym na kontrolowanie, odszukiwanie i sprawdzanie pojazdów. Zdarzają się też nieporozumienia, wynikające z faktu, że dany pojazd może być zarejestrowany w dwóch czy nawet trzech systemach, zdarza się, że pojazd już nie istnieje, a nie został wyrejestrowany, gdyż właściciel się przeprowadził. Przykładów nieprawidłowości związanych z istnieniem systemów, na które podatnicy cały czas płacą, można wymienić ogromnie wiele.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję, panie ministrze. Oddaję głos dyskutantom.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MarekZagórski">Panie ministrze, nie uczestniczył pan od początku w naszych obradach, dlatego też chciałbym powiadomić pana, że nikt z obecnych nie kwestionuje bynajmniej potrzeby stworzenia CEPiK. Ja również nie mam takiego zamiaru. Pragnę jedynie zwrócić uwagę na to, że próbują państwo - konkretnie zaś Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz rząd - stworzyć kolejną instytucję, obciążając w efekcie końcowym właśnie podatników kolejnym obowiązkiem płatniczym. Nawet z pańskiego wywodu jasno wynika, że w tej chwili funkcjonują już jakieś systemy, a nie pobiera się na nie jakichś specjalnych kwot. Nie widzę więc żadnej potrzeby - i apeluję do członków Komisji o podzielenie tego zdania - aby tworzyć kolejny środek specjalny, pobierając kolejną opłatę. Nie neguję przy tym potrzeby powstania samego systemu, co mocno podkreślam, ale uważam, że można to robić z zupełnie innych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MarekOlewiński">No właśnie - z jakich środków?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JózefCepil">Panie ministrze, pragnę zwrócić uwagę, że starostw w Polsce jest 350, gmin 2 tysiące 500, skąd zatem podana w pańskim piśmie liczba 4 tysięcy 200 pracowników starostw objętych szkoleniami specjalistycznymi? Wiadomo, że w starostwie średnio dwóch pracowników zajmuje się komunikacją, a więc można ewentualnie mówić o około siedmiuset pracownikach, których trzeba objąć szkoleniem, ale przecież nie o 4 tysiącach 200. Tę ostatnią liczbę uważam za zdecydowanie przeszacowaną.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#ZytaGilowska">Chciałabym nawiązać do art. 29, co do którego poseł Marek Zagórski zgłosił wniosek o skreślenie. Panie ministrze, nie wchodząc w zawiłości sposobu finansowania przez państwo zadań na nim ciążących, pozwolę sobie zauważyć, że płacimy podatki. Poważniejsze zadania państwowe, w tym takie jak tworzenie systemów ewidencyjnych, które ułatwiają pracę organom ścigania, policji, obywatelom, to część obowiązków państwa, na które państwo powinno wygospodarować pieniądze, ponieważ rozbudowa systemów teleinformatycznych i informacyjnych pozwala z kolei zaoszczędzić na wynagrodzeniach. Komputery oszczędzają pracę ludzką. Zostawmy jednak tę kwestię. Proszę natomiast o informację, na jaką wysokość ministerstwo szacuje kwotę uzyskaną z projektowanej opłaty ewidencyjnej za umowę ubezpieczenia, jeśli opłata taka zostałaby przez Parlament uchwalona. Ile pieniędzy zgromadziłoby się na tym środku specjalnym? Chciałabym się też dowiedzieć, jakiego rodzaju gwarancję pan minister oferuje w odniesieniu do wydatków środka specjalnego. Pytanie nie jest tak zupełnie bezzasadne, ponieważ ze środkami specjalnymi mamy jak najgorsze doświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#AleksanderCzuż">Odnoszę wrażenie, że znów zaczynamy dzielić włos na czworo, a cała sprawa dotyczy wartości mniejszej niż cena paczki dobrych papierosów. Wszyscy chcemy, żeby poprawiał się stan bezpieczeństwa. W czasie poprzedniego posiedzenia Komisji, rozmawialiśmy o tym, że trzeba dołożyć pieniędzy do programów unijnych w ramach ich współfinansowania ze środków publicznych, że trzeba dołożyć do kontraktów wojewódzkich, żeby ratować środki przedakcesyjne na rozwój kraju. W czasie posiedzenia poświęconego budżetowi dyskutowaliśmy zawzięcie i o tym, że trzeba dołożyć pieniędzy do dodatków mieszkaniowych, że trzeba dołożyć do dożywiania dzieci. Trzeba dołożyć pieniędzy i na inne cele. Powstaje więc proste pytanie: skąd wziąć środki na CEPiK? Jeśli oczekujemy poprawy bezpieczeństwa, jeśli chcemy, by spadła liczba kradzionych samochodów, żeby zakłady ubezpieczeń mniej wypłacały, to przyjmijmy proponowaną stawkę i obiecajmy sobie, że przy konstrukcji budżetu przyjrzymy się w czasie posiedzenia Komisji wydatkom z kwoty, jaka wchodzi w rachubę i zastanowimy się, na co pieniądze mają iść. Bo i gminom, i powiatom też trzeba dołożyć do zakupu komputera, bo nie mają one na to pieniędzy. A my przez dwie godziny dyskutujemy nad sprawą, która wymaga po prostu przesądzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#MarekOlewiński">Na temat pieniędzy zawsze wywiązują się dyskusje, niezależnie od tego, czy chodzi o kwoty poważne, czy też wprawdzie niższe, lecz w skali państwa składające się na miliony złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#AldonaMichalak">Założone przychody środka specjalnego w latach 2003–2008 na omawiany cel przewidują łącznie 500 milionów złotych. To wielka kwota. Dlatego też pragnę wrócić do naszej dyskusji nad budżetem na rok bieżący, kiedy to wskazywaliśmy na pewne elementy budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które należy racjonalizować. Są bowiem pewne wydatki, które w opinii członków Komisji Finansów Publicznych powinny zostać zracjonalizowane. Nie będę wymieniać, czego uwagi te dotyczą, wspomnę tylko, że m.in. pieniędzy na paraspołeczne komisje, gdzie przewodniczący zarabia trzy czwarte wynagrodzenia prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, gdzie na utrzymanie komisji trzeba około 2 milionów złotych na diety, gdzie Fundusz Kościelny, corocznie przeszacowany, wynosi 80 milionów złotych. Jako członkowie Komisji Finansów Publicznych, pragniemy zwrócić uwagę na te fakty, bo chodzi o pieniądze publiczne. Prosimy o racjonalizację wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#AnitaBłochowiak">Prosiłabym pana ministra o wyjaśnienia, ponieważ dane finansowe przedstawione na przedostatniej stronie dostarczonego nam materiału nie bilansują się. Jeśli umowa ubezpieczenia na rok 2003 została już podpisana, to rozumiem, że opłata od tej umowy wnoszona będzie dopiero w roku przyszłym, czyli 2004. Dlatego też kwota 50 milionów od umów OC na rok bieżący jest chyba znacznie przesadzona. Może jestem w błędzie, jeżeli tak, to proszę o bliższe wyjaśnienia na ten temat. W punkcie G Założone wielkości opłaty ewidencyjnej - wymieniono następne kwoty, w związku z czym również proszę o wytłumaczenie. Jeśli bowiem rejestrujemy po raz pierwszy pojazd dla osoby, która jeszcze nigdy nie miała prawa jazdy, to jaka będzie łączna wysokość opłat w wypadku takiej osoby? Oczywiście, mogę sobie poszczególne sumy dodać, ale wówczas kwota wynosi znacznie więcej niż cena paczki papierosów, co podkreślał poseł Aleksander Czuż. W ten sposób powstaje sytuacja, w której ciągle dodawane będą w wypadku kupna samochodu nowe obciążenia, a więc trudno chyba liczyć, że samochody będą nagminnie nabywane. Nie neguję potrzeby utworzenia środka specjalnego, ale może należałoby pomyśleć o jakiejś uldze w wypadku osoby, która miałaby wnieść wszystkie kolejne opłaty: od ubezpieczenia, od rejestracji, od wydania tablic, od wydania prawa jazdy itd. Osoby, która po raz pierwszy zamierza nabyć samochód, dotyczą wszystkie poszczególne opłaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#ZytaGilowska">Przeczytałam odpowiednie fragmenty pisma, wiem już, na jakie pieniądze ministerstwo liczy w roku 2003 i nie oczekuję odpowiedzi na swe pytanie. Zauważyć wszakże wypada, że zarysowana perspektywa jest olśniewająca. Czy naprawdę sądzą państwo, że wejdziemy do Unii Europejskiej z takim wynalazkiem jak środek specjalny? To przecież niemożliwe. Mamy podobno porządkować finanse publiczne. Środki specjalne są zaś odruchem desperacji i wyrazem nieufności wobec systemu. Zamiast system rozpraszać w środkach specjalnych, trzeba zwiększyć zaufanie do niego. To jedyny argument, jaki może przyjść do głowy w obecnych okolicznościach historycznych. Mam też pytanie praktyczne. Panie ministrze, na stronie 2 pańskiego pisma w punkcie 6 czytamy: „Ponadto opłata ewidencyjna pobierana ma być (art. 147 projektu) od: a) rejestracji pojazdu, b) wydania pozwolenia czasowego, c) wydania tablic rejestracyjnych, d) wydania i wymiany prawa jazdy, e) badania technicznego pojazdu, f) wydania karty pojazdu”. Posłanka Anita Błochowiak sugerowała przed chwilą, że dobrze by było wprowadzić jakiś system ulg, gdyż przepis taki nie dla wszystkich będzie sprawiedliwy. Chciałabym się zatem upewnić, czy jesteśmy świadomi tego, co kombinujemy. Kombinujemy bowiem bardzo skomplikowany system opłat ewidencyjnych, które stworzą układ parapodatkowy, w którym znajdą się jakieś zwolnienia, być może pewne odroczenia, system, z którego wpływy przekazywane będą na środek specjalny - rzecz nie do utrzymania w dalszej perspektywie. Uprawiamy po prostu fantastykę i futurologię. Że państwo potrzebuje budować system ewidencyjny, nie ulega żadnej wątpliwości, że państwo może oszczędzić na innych zadaniach, a nawet będzie musiało to zrobić, również nie ulega wątpliwości. Oczywiste jest też, że sposobem na łatanie każdej dziury nie jest wprowadzanie nowych opłat, nowych podatków, nowych haraczy - celowo używam tego słowa. Skoro zaś jest to oczywiste, to dyskusja na temat tego nieszczęsnego art. 29 nie jest jedynie dyskusją na temat owego artykułu. Jest to bowiem dyskusja na temat pomysłów na naprawę sytuacji w dziedzinie finansów publicznych. Proszę, by poseł Aleksander Czuż nie zżymał się na tę dyskusję. Wszyscy bowiem mówimy, że trzeba racjonalizować wydatki publiczne, że trzeba zmienić organizację systemu finansów publicznych, że trzeba poprawić reguły, wedle których system ten funkcjonuje, a następnie wpadamy w koleiny, przez które brnęliśmy już wielokrotnie. A wiemy, że musimy się z nich wydostać.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#EdwardWojtalik">Z niejakim rozrzewnieniem słucham dyskusji na temat CEPiK, bo wiem, że w byłym województwie koszalińskim znakomicie funkcjonowała Centralna Ewidencja Kierowców i Pojazdów, którą prowadziła firma ZETO. Przez całą dobę można było uzyskać wszelkie informacje o danym pojeździe i o kierowcy. W policji uruchomiony był komputer, a serwer znajdował się w ZETO. Rozmawiałem z komputerowcami tej firmy, którzy stwierdzili, że wystarczy kupić od nich ten program, a wprowadzając ewidencję w całej Polsce po 10 groszy od bazy ściągania danych, oni sobie to zagospodarują i nie będzie potrzeby działań zewnętrznych. Nie wiem, na ile są to informacje wiarygodne, ale mam dokumentację, którą Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji chętnie przekażę ponownie. Być może mamy do czynienia z niewykorzystywaniem sprawdzonych już rozwiązań, które mogłyby funkcjonować w skali kraju?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#AleksanderCzuż">W nawiązaniu do wypowiedzi posłanki Anity Błochowiak dokonałem stosownych obliczeń, w efekcie czego otrzymałem sumę 9 złotych 50 groszy. Paczka dobrych papierosów znanej marki kosztuje znacznie więcej. Kwota 10-złotowa dotyczy natomiast tylko pojazdów importowanych indywidualnie. W nawiązaniu do wypowiedzi posłanki Zyty Gilowskiej informuję, że nie jestem bynajmniej zwolennikiem rozbudowywania środka specjalnego, ale wydaje mi się, że jeśli chcemy być przyjęci do Unii Europejskiej, to CEPiK powinien być w stanie nie budzącym najmniejszych nawet zastrzeżeń. Być może za dwa lata uznamy, że środki, o których mowa, trzeba znacznie zmniejszyć. Na razie jednak jestem przekonany, że sprawę ewidencji trzeba solidnie opracować i dobrze prowadzić, gdyż jest to narzędzie bardzo pomocne organom ścigania i leżące przede wszystkim w interesie firm.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#GrzegorzWoźny">Mam kilka pytań, z których pierwsze chciałbym skierować pod adresem minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner, jak też ministra Leszka Ciećwierza. Otóż mamy już uchwalony budżet państwa na rok bieżący. Jeśli przyjęte zostanie dyskutowane rozwiązanie, to czy będzie można od razu wdrożyć je w praktyce, tak by CEPiK funkcjonował bez zastrzeżeń i przynosił pożądane skutki? Pytanie drugie kieruję do prezesa Jerzego Wysockiego, od którego pragnę się dowiedzieć, czy wprowadzenie CEPiK będzie mieć wpływ na wysokość składki ubezpieczeniowej i ewentualnie jaki. Celem wprowadzenia tego rozwiązania jest przecież zapobieżenie kradzieżom pojazdów, co w efekcie powinno wpłynąć na obniżenie tej składki, a nie na jej podwyższenie, co kilkakrotnie już podnoszono w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MarekOlewiński">Proszę reprezentantów obydwu ministerstw o ustosunkowanie się do podniesionych spraw. Apeluję o wypowiedzi skondensowane, bo sądzę, że już wszystko na dyskutowany temat zostało w zasadzie powiedziane. Otrzymaliśmy też informację na piśmie i uważam, że dysponujemy wiedzą pozwalającą na podjęcie konkretnej decyzji w kwestii art. 29.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#LeszekCiećwierz">Pytań zadano bardzo wiele, przy czym widzę ogromną niechęć niemal wszystkich państwa do stworzenia dyskutowanego środka specjalnego. Przyznam szczerze, że i ja nie uważam, że to idealne rozwiązanie. Dlatego też bardzo się cieszę, że są pomysły, skąd wziąć pieniądze na CEPiK. Liczę na to, że otrzymamy te pomysły od państwa, bo mnie pieniędzy nie udało się w żaden sposób znaleźć. Jak powiedziałem, zdaję sobie sprawę, że nie zostało zaproponowane rozwiązanie najbardziej fortunne, ale w obecnej sytuacji nie umiałem znaleźć rozwiązania innego, a mam świadomość, że szkody, jakie zostaną spowodowane niewprowadzeniem systemu, szkody zwłaszcza społeczne, są o wiele większe niż związane z wprowadzeniem go wydatki. Myślę, że kwestię tę należałoby rozpatrywać w takim właśnie kontekście. Nie chciałbym odpowiadać na indywidualne pytania państwa, bo byłoby niezgodne z apelem pana przewodniczącego. Opłata została zsumowana, a temat jest na tyle poważny, że należy podejść do niego z zupełnie innej strony. Spieramy się o jedno euro i o to, czy można na obywatela nałożyć haracz, a nie zastanawiamy się w ogóle nad tym, jakim haraczem jesteśmy obciążeni wszyscy przez to, że giną nam samochody, że zamiera turystyka, bo przyjazd do Polski traktowany jest jak przyjazd do bandyckiego kraju. Przez brak ewidencji mamy do czynienia z wieloma bardzo niekorzystnymi faktami i zjawiskami. Jeśli chodzi o budowę planowanego systemu za pomocą powielania systemów lokalnych, to zbyt długo trwałoby przedstawianie szczegółów technicznych, z których wynika, dlaczego zrobić tak się nie da. Jeżeli jednak życzą sobie państwo tych wyjaśnień, udzieli ich zaraz dyrektor Pietrzyk bądź też przedstawimy raport w tej sprawie osobom szczególnie zainteresowanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W budżecie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na rok bieżący znajdują się pewne środki związane z informatyką, ale są one zbyt małe, aby system, o którym mowa, mógł powstać szybko. Problem zaś polega na tym, by można było system stworzyć jak najrychlej. A to możliwe jest tylko wówczas, kiedy kapitał o charakterze pozabudżetowym - taki jak opłaty ubezpieczycieli - wesprze to przedsięwzięcie. Stąd też propozycja dyskutowanego rozwiązania, zaakceptowanego przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MarekOlewiński">Myślę, że jesteśmy już gotowi do podjęcia decyzji. Przepraszam, było jeszcze pytanie do prezesa PIU. Proszę bardzo o krótkie wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JerzyWysocki">W odpowiedzi na pytanie posła Grzegorza Woźnego informuję, że sam CEPiK w czystej wersji na składkę ubezpieczenia OC praktycznie nie wpłynie, co trzeba jasno powiedzieć. Środki OC nie służą przecież odzyskiwaniu pojazdów. W systemie jednak łącznie, jeśli dołoży się do tego jeszcze 100 milionów złotych i utworzy centralną ewidencję umów ubezpieczenia w UFG, jak jest to planowane, pozwoli to na identyfikację właścicieli pojazdów, którzy nie zawierają umów ubezpieczenia. Jest więc szansa na to, że liczba tych osób ulegnie radykalnemu zmniejszeniu. W państwach Europy Zachodniej, gdzie systemy takie funkcjonują, osoby nie zawierające umów ubezpieczenia stanowią 1–2 procent, czyli bardzo niewiele. Jeśli chodzi o nasz kraj, nikt nie zna dokładnych danych, ale ocenia się liczbę takich osób na 15–20 procent i tylko optymiści uważają, że jest to kwestia 10 procent właścicieli pojazdów. Stworzenie systemu może bardzo szybko wpłynąć na możliwość dokonywania identyfikacji osób uchylających się od obowiązku zawarcia ubezpieczenia. Czy przyniesie to systemowi pieniądze, trudno powiedzieć, bo jeśli porównamy dochody z kar z ewentualnymi dochodami z dokonanych wpłat, to nie wiem, jak wypadnie rachunek. Być może ktoś próbował to obliczać, ja jednak wyniku nie znam. Istotny jest wszakże bardzo element polegający na tym, że system, o którym mowa, może być wykorzystywany nie tyle do zmniejszenia kradzieży pojazdów - bo jeśli kradzież okaże się opłacalna, to i tak zostanie dokonana - ile do zwiększenia wykrywalności osób, które pojazdy skradły. Jeśli bowiem będzie można zidentyfikować kierowcę oraz pojazd w stosunkowo szybkim czasie, to szansa zwiększenia wykrywalności przestępczości tego typu wzrośnie, co ewentualnie może odbić się na wysokości nie składki OC, ale auto-casco. Czy jednak wpłynie na zmniejszenie liczby kradzieży? Trudno powiedzieć, bo kradzione samochody znajdują się w obrocie nie tylko w Polsce, bywa, że są sprzedawane za granicę.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#MarekOlewiński">Dziękuję. Zarządzam głosowanie. Przypominam, że wniosek posła Marka Zagórskiego dotyczy skreślenia art. 29 i w konsekwencji w art. 147 skreślenia pkt 5. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że przy 5 głosach za, 9 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja wniosku nie przyjęła.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MarekZagórski">Składam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#MarekOlewiński">Wniosek mniejszości został odnotowany. Proszę o złożenie go również na piśmie w sekretariacie Komisji. Ponieważ muszę udać się na znacznie wcześniej zaplanowane spotkanie, przekazuję dalsze prowadzenie obrad zastępcy przewodniczącego Komisji, posłowi Stanisławowi Stecowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#StanisławStec">Przechodzimy do rozpatrywania kolejnych artykułów. Czy mają państwo uwagi do art. 148 - ustawa o gospodarce nieruchomościami?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#ElżbietaTurkowskaTyrluk">Mam jeszcze uwagę do art. 147. Jest to uwaga o charakterze legislacyjnym, a chodzi o różne terminy wejścia w życie różnych przepisów tej ustawy. Tworzy się w ten sposób w ustawie Prawo o ruchu drogowym pewna luka, dotycząca zmiany art. 80b ust. 2 pkt 3. Chodzi o ośrodek informacji. Stan prawny na dziś jest taki, że zakłady ubezpieczeń mają przekazywać do CEPiK dane odnoszące się do zawartych umów ubezpieczenia. Przepis ten jest dziś martwy, bo CEPiK nie ma. Ma zostać wdrożony 1 stycznia 2004 roku, ośrodek informacji natomiast - o którym mowa w pkt 3 ma wejść w życie 1 lipca 2004 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#AnnaFilek">Nie mówimy jeszcze o terminach wejścia przepisów w życie. Będziemy o nich mówić przy artykułach temu poświęconych.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#ElżbietaTurkowskaTyrluk">To trzeba będzie wówczas cofnąć się do art. 147.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#StanisławStec">Proszę o stanowisko Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwestia, kiedy to zostanie omówione, zależy od decyzji państwa posłów. Jeśli zaś chodzi o propozycję pani prezes, będzie ona moim zdaniem skonsumowana w art. 163, przy czym niewątpliwie odnosić się będzie do art. 147.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#StanisławStec">Kiedy więc przystąpimy do rozpatrywania art. 163, proszę, by zechciała pani zaproponować swoją poprawkę. Czy są inne uwagi do art. 147? Nie ma. Czy mają państwo pytania, uwagi bądź wnioski do art. 148 - ustawa o gospodarce nieruchomościami? Uwag nie ma. Czy do art. 149 - ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych - są uwagi? Brak uwag. Czy w sprawie art. 150 - o komornikach sądowych i egzekucji - ktoś chciałby zabrać głos? Nie ma chętnych. Czy są pytania bądź wnioski pod adresem art. 151 - ustawa o usługach turystycznych? Brak uwag i wniosków. Czy są wnioski lub uwagi pod adresem art. 152 - Prawo atomowe? Uwag brak. Czy do art. 153 - ustawa o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów - mają państwo uwagi? Nie ma uwag. Czy są uwagi do art. 154 - ustawa o rzecznikach patentowych? Nie ma. Czy chcieliby państwo wnieść wnioski bądź uwagi do art. 155 - ustawa o usługach detektywistycznych? Nie ma chętnych. Czy mają państwo uwagi do art. 156 - ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym? Uwag brak. Czy pod adresem art. 157 - ustawa o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym - są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#AnnaFilek">Artykuł ten jest już nieaktualny, ponieważ poprawka, o której mowa, skonsumowana została w nowelizowanej ustawie Prawo o ruchu drogowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#StanisławStec">Czy ktoś z państwa posłów jest przeciwny skreśleniu art. 157? Nie ma sprzeciwu. Pani przewodnicząca prosi o głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#ZytaGilowska">Nie, chodzi mi o art. 152, dotyczący nowelizacji ustawy Prawo atomowe. W pkt 1, odnoszącym się do art. 103 tej ustawy, zawarta jest zmiana dotycząca ust. 1 i mowa w niej jest o strukturze wypłat. Czytamy tam: „Jeżeli wypadek jądrowy, oprócz szkody w mieniu i środowisku, wyrządził również szkodę na osobie, 10 procent sumy gwarancyjnej ubezpieczenia przeznacza się na zabezpieczenie roszczeń z tytułu szkody jądrowej na osobie”. Jak rozumiem, nie mówimy o katastrofie, lecz o wypadku, a w takim razie sądzę, że żaden obiekt nie jest wówczas tak narażony na szkody jak ludzie, ze względu na promieniowanie. Skąd więc wziął się tu tak niski odsetek, czyli tylko 10 procent?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#StanisławStec">Kto z państwa ustosunkuje się do tej sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#KatarzynaPrzewalska">Zmiana przewidziana w art. 152 de facto funkcjonuje obecnie w ustawie Prawo atomowe. Zapoznam się z dokładnym brzmieniem stosownej regulacji, o ile jednak pamiętam, w omawianym przypadku występuje również odpowiedzialność Skarbu Państwa. We wskazanym przez panią posłankę zapisie w gruncie rzeczy mamy do czynienia wyłącznie ze zmianą o charakterze legislacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#AnnaFilek">Może warto przypomnieć, że w art. 103 Prawa atomowego w ust. 3 napisane jest, iż „Skarb Państwa gwarantuje wypłatę odszkodowania z tytułu szkody jądrowej na osobie w zakresie, w jakim nie mogła być zaspokojona z zabezpieczenia finansowego, o którym mowa w ust. 1 i ust. 2”. Jeżeli więc odszkodowanie, o którym mówimy w ust. 1, nie będzie wystarczające, to Skarb Państwa gwarantuje wypłatę odszkodowania do stosownej wysokości.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#KatarzynaPrzewalska">Jeśli można, wyjaśnię intencję zmiany. Otóż obecnie obowiązujące Prawo atomowe przewiduje zabezpieczenie finansowe. Ponieważ funkcjonujący dziś zapis jest na tyle niejasny, że nie wiadomo, o jakie to zabezpieczenie finansowe chodzi, projekt przewiduje, iż ma to być po prostu ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Myślę, że w Prawie atomowym zapis znalazł się stąd, iż być może niefortunnie przetłumaczone zostały zapisy dyrektywy. Zaznaczam jednak ponownie, że zmiana wskazana przez panią przewodniczącą nie ma charakteru merytorycznego w tym sensie, że zmienia konstrukcję odpowiedzialności; ma tylko charakter uściślający ze względu na rodzaj zabezpieczenia - mówi się o ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej podmiotów, które eksploatują obiekty jądrowe. I tylko w tym zakresie proponowana jest zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#ZytaGilowska">Zupełnie nie znam się na Prawie atomowym, nie chcę więc wnikać w szczegóły. Zadałam jedynie pytanie i prosiłabym, aby państwo zechcieli się nad nim zastanowić. Nieważne bowiem, czy było tak dotychczas; ważne natomiast jest, że pracujemy właśnie nad projektem ustawy, która utrwala taką regułę, iż w związku z zawartą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w razie szkody jądrowej - nie zaś katastrofy - odszkodowania dla osób, najbardziej w takich szkodach jądrowych poszkodowanych, nie mogą przekroczyć 10 procent sumy gwarancyjnej ubezpieczenia. Zapytałam, dlaczego tak jest, usłyszałam odpowiedź. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#AnnaFilek">Czuję się zobowiązana dodać, że jest tu mowa o tym, na jaką kwotę ma się ubezpieczyć osoba obsługująca. Gdybyśmy więc kwestionowany wskaźnik podwyższyli, to obciążylibyśmy nadmiernie osoby zatrudnione przy urządzeniach jądrowych. Moim zdaniem konstrukcja przepisu w Prawie atomowym jest korzystniejsza dla pracowników. Państwo oszacowało bowiem, że szkoda na zdrowiu danej osoby może być tak wielka, iż osoba ta nie jest w stanie ubezpieczyć się na stosowną kwotę. Państwo mówi zatem, że jeśli osoba ta dopełni obowiązku ubezpieczenia się, to jeśli szkoda będzie większa, to osoba owa otrzyma również odszkodowanie ze Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#StanisławStec">Mam nadzieję, że do wojny jądrowej nie przygotowujemy się. Sądzę, że możemy przejść do kolejnego przepisu, czyli do art. 158 - ustawa o podpisie elektronicznym. Czy są pod jego adresem uwagi? Nie ma. Przystępujemy do przepisów zawartych w rozdziale 10 - Przepisy przejściowe i końcowe. Czy są uwagi bądź wnioski do art. 159–162? Nie ma uwag ani wniosków. Wspomnieliśmy wcześniej, że przy art. 163 pani prezes zgłosi swe uwagi. Oddaję więc pani głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#ElżbietaTurkowskaTyrluk">Ponieważ art. 163 mówi, że ośrodek informacji, o którym mowa w art. 101104, ma rozpocząć działalność z dniem 1 lipca 2004 roku, należałoby dokonać odpowiednio zmiany zapisu w art. 147, odnoszącym się do ustawy Prawo o ruchu drogowym, dotyczącego zmiany art. 80b ust. 2. Należałoby określić, że ośrodek informacji będzie przekazywał dane do CEPiK, ale zaczynając właśnie od 1 lipca 2004 roku. Ustawa wchodzi w życie znacznie wcześniej. Jeśli zostałby w niej obecny zapis, to przez okres półroczny istniałaby luka, bo nie byłoby ośrodka, który przekazywałby dane do CEPiK.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#StanisławStec">Proszę o stanowisko Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Spostrzeżenie pani prezes należy tylko potwierdzić. Jeśli natomiast chodzi o art. 163, to jest również propozycja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, polegająca na zmianie pkt 4, który obecnie brzmi jak następuje: „art. 147 pkt 3 i 4, który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2004 roku”. Otóż ministerstwo proponuje, by w artykule 163 zapisać, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2003 roku, z wyjątkiem art. 147 pkt 3 i 4, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2004 roku, z wyjątkiem art. 147 pkt 3 litera b) w zakresie, w którym dotyczy art. 80b ust. 2 pkt 3 ustawy zmienianej w art. 147, który wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2004 roku, jednak nie później niż z dniem uzyskania członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej. Zdaję sobie sprawę, że brzmi to na razie bardzo skomplikowanie, ale rozwiązuje problem, przed którym państwo stanęli. Propozycja oddaje też sens propozycji pani prezes, aby art. 80b ust. 2 pkt 3 w nowym brzmieniu wchodził w życie z dniem 1 lipca 2004 roku. W grę wchodzi ponadto skreślenie pkt 5 w art. 163, a Biuro ze swej strony sygnalizuje również, że w pkt 2 mowa jest o terminie wejścia w życie wymienionych tam zapisów z dniem 1 marca 2003 roku. Jest to data nie do spełnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#AnnaFilek">Pan mecenas ma rację, bo do 1 marca nie zostanie jeszcze ustawa podpisana. Jestem zdania, że najbliższy realny termin to 1 lipca 2003 roku, tak jak data wejścia w życie ustawy. Pośpiech pośpiechem, ale nie możemy w tym wypadku pozwolić sobie na pochopne wyznaczenie zdecydowanie przedwczesnej daty.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#StanisławStec">W art. 163 należy zatem skreślić pkt 2? Pani posłanka potwierdza.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#AnnaFilek">Przejmuję ponadto propozycję zmiany pkt 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#StanisławStec">Czy zmiana omówiona przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego satysfakcjonuje panią prezes?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#ElżbietaTurkowskaTyrluk">Tak, ale chciałabym jednocześnie wyjaśnić kolejną sprawę. Myślę, że w zapisie pkt 3 wystąpił błąd, gdyż czytamy w nim, iż pewne artykuły odnoszące się do kontroli spełnienia obowiązku ubezpieczenia wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2003 roku, podczas gdy powinno być: „z dniem 1 stycznia 2004 roku”.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#StanisławStec">Sądzę, że ma pani zły wydruk, w tym, który my mamy, widnieje data właściwa, czyli 1 stycznia 2004 roku. Czy do art. 163 mają państwo inne uwagi? Brak uwag. Czy możemy przyjąć cały projekt ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zawarty w druku nr 543? Kto jest za przyjęciem projektu? Stwierdzam, że Komisja projekt przyjęła.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#ZytaGilowska">Zgłaszam wniosek o sprawdzenie kworum.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#StanisławStec">Stwierdziliśmy brak kworum, w związku z czym kończymy na dziś pracę Komisji. Wszystkim państwu dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>