text_structure.xml
265 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MieczysławCzerniawski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad Komisji jest państwu znany. Chciałbym, żebyśmy w pierwszej kolejności rozpatrzyli opinię stałej podkomisji Komisji Finansów Publicznych, która zajmuje się inwestycjami wieloletnimi. Później zajmiemy się rozpatrzeniem części budżetu, których dotyczy opinia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Następnie rozpatrzymy opinię Komisji Skarbu Państwa. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że Komisja przyjęła porządek obrad bez uwag. Od razu chciałbym usprawiedliwić nieobecność pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner, która powiadomiła mnie, że się spóźni. W posiedzeniu biorą udział dyrektorzy departamentów z Ministerstwa Finansów, którzy w razie potrzeby będą mogli udzielić niezbędnych wyjaśnień. Przystępujemy do realizacji porządku obrad. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego stałej podkomisji do kontroli realizacji inwestycji wieloletnich.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławJedoń">Stała podkomisja na posiedzeniach w dniach 15, 16 i 17 października br. omówiła projekt budżetu państwa na 2003 r., w zakresie inwestycji wieloletnich oraz programów wieloletnich. Wykaz inwestycji wieloletnich został przedstawiony w załączniku nr 7 do projektu ustawy budżetowej na 2003 r. Wykaz programów wieloletnich przedstawiony został w załączniku nr 13. Ustawa o finansach publicznych z dn. 26 listopada 1998 r. precyzuje dokładnie, że inwestycjami wieloletnimi są inwestycje, które spełniają określone warunki. Muszą to być inwestycje w całości lub w części finansowane ze środków z budżetu państwa. Okres realizacji inwestycji musi przekraczać okres roku budżetowego. Całkowita wartość kosztorysowa inwestycji wieloletniej w 2003 r. musi wynosić nie mniej niż 58 mln zł. Na 2003 r. zaplanowano realizację 46 inwestycji wieloletnich, w tym 27 inwestycji w części - Transport. Wśród kontynuowanych inwestycji wieloletnich realizację jednej rozpoczęto w latach 70., czterech w latach 80., dziewięciu w latach 90., a 24 rozpoczęto w latach 2000–2002. Realizacja 8 inwestycji rozpocznie się w 2003 r. Po 1990 r. rozpoczęto realizację 89,1 proc. inwestycji wieloletnich. Jedynie 10, 9 proc. inwestycji rozpoczęto wcześniej. Łączna wartość kosztorysowa inwestycji wieloletnich wynosi 12.246.066 tys. zł. Niezbędne do poniesienia nakłady z budżetu państwa w 2003 r. i w latach następnych wyniosą 4.627.257 tys. zł. W projekcie ustawy budżetowej na 2003 r. zaplanowano na inwestycje wieloletnie dotację budżetową w wysokości 1.022.461 tys. zł. W porównaniu do 2002 r. oznaczać to będzie wzrost nakładów o 50,4 proc. W odniesieniu do inwestycji kontynuowanych wzrost ten wynosić będzie 42 proc. Inwestycje wieloletnie występują w następujących działach klasyfikacji budżetowej: transport i łączność, szkolnictwo wyższe, ochrona zdrowia, wymiar sprawiedliwości i bezpieczeństwo publiczne. Najliczniejszą grupę stanowią inwestycje komunikacyjne. Także w tej grupie zanotowano największą liczbę inwestycji wprowadzonych po raz pierwszy do załącznika nr 7. Jest ich 8. Inwestycji komunikacyjnych dotyczą dwa projekty związane z infrastrukturą lotniczą. Transportu drogowego dotyczy 27 inwestycji. Natomiast 4 inwestycje dotyczą przejść granicznych. Łącznie są to 33 inwestycje wieloletnie o wartości kosztorysowej 8.340.914 tys. zł. Zakończenie tych inwestycji przewidziano na lata 2003–2005. Do ich ukończenia trzeba będzie zaangażować nakłady z budżetu państwa w wysokości 2.385.045 tys. zł. Na finansowanie tych inwestycji w 2003 r. planuje się przeznaczyć kwotę 637.724 tys. zł. Wśród 27 wieloletnich inwestycji komunikacyjnych realizowanych na rzecz transportu drogowego budowanych jest 11 obwodnic. Cztery z nich prowadzone będą na poszczególnych odcinkach autostrady A 4, a jedna na odcinku autostrady A 2. Pięć inwestycji dotyczy modernizacji dróg krajowych nr 6, 7, 8 i 50. Pozostałe 6 inwestycji dotyczy budowy dróg S 1 i S 7 oraz dróg ekspresowych Żywiec - Zwardoń oraz Bielsko-Biała - Cieszyn. Planuje się, że w 2003 r. ukończonych zostanie 7 inwestycji drogowych kosztem 379.496 tys. zł. Na 2004 r. zaplanowano ukończenie 11 inwestycji kosztem 2.560.397 tys. zł. Przewiduje się, że w 2005 r. zrealizowanych zostanie 9 inwestycji drogowych. W 2003 r. wprowadzone zostaną 4 inwestycje wieloletnie prowadzone w drogowych przejściach granicznych w Dorohusku, Kuźnicy, Grzechotkach i Zwardoniu. Realizacja powyższych inwestycji powinna się zakończyć w latach 2004–2005. W dziale - Bezpieczeństwo publiczne w 2003 r. planuje się zakończenie inwestycji wieloletniej pod nazwą „Krajowy system ratowniczo-gaśniczy na obszarze Polski”. W panie przewidziane zostały środki na zakończenie wszystkich robót budowlanych w 11 bazach wojewódzkich, ich zaopatrzenie w sprzęt i wprowadzenie nowoczesnego systemu łączności. W dziale - Szkolnictwo wyższe, dzięki środkom budżetowym w łącznej wysokości 94.520 tys. zł, realizowane będą 4 inwestycje wieloletnie: Collegium Polonicum w Uniwersytecie Europejskim Wiadrina, rozbudowa campusu Poznań - Murasko, budowa biblioteki głównej Uniwersytetu Wrocławskiego i budowa Instytutu Stomatologii w Akademii Medycznej w Poznaniu. Liczącą się grupą inwestycji wieloletnich są projekty realizowane w dziale - Ochrona zdrowia. W tej grupie znalazły się inwestycje dotyczące szpitali w Olsztynie i Białymstoku, których budowa finansowana jest z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Planuje się, że szpitale te zostaną oddane do użytku w 2003 r. kosztem 36.271 tys. zł. W 2004 r. planuje się ukończenie dwóch innych inwestycji kosztem 108.588 tys. zł. Będzie to szpital chirurgii plastycznej w Polanicy oraz Instytut Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie. Ponadto prowadzone są jeszcze 3 inwestycje służby zdrowia. Centrum Kliniczne Akademii Medycznej we Wrocławiu zaplanowano do oddania do użytku w 2006 r. Centrum Medyczne w Zabrzu i Centrum Kliniczno-Dydaktyczne Akademii Medycznej w Łodzi mają zostać zakończone w 2008 r. W dziale - Wymiar sprawiedliwości planuje się zakończenie w 2003 r. realizacji inwestycji wieloletniej, dotyczącej budowy aresztu śledczego w Piotrkowie Trybunalskim. Podkomisja stwierdza, że w 2003 r. planuje się zakończenie 12 inwestycji wieloletnich, w tym 7 drogowych. W porównaniu z ustawą budżetową na 2002 r. zmieniono termin zakończenia 6 inwestycji kontynuowanych. O 1 rok wydłużono termin realizacji 5 inwestycji, w tym 4 dotyczących transportu i 1 dotyczącej służby zdrowia. O 1 rok skrócono termin realizacji jednej inwestycji drogowej, na odcinku autostrady A 4 Nogawczyce - Kleszczów. W wyniku przeprowadzenia wnikliwej analizy przedstawionych Komisji materiałów oraz wizytacji inwestycji wieloletnich podkomisja stwierdziła, że projekt wykazu inwestycji wieloletnich na 2003 r. nie budzi zastrzeżeń. Podkomisja występuje do Komisji Finansów Publicznych z wnioskiem o przyjęcie załącznika nr 7. Jednocześnie proponujemy wprowadzenie do projektu poprawek, które dotyczyć będą jedynie wartości kosztorysowych. Poprawki dotyczą budowy ciągu obwodnicowego Młodzieszyn - Sochaczew. Zaplanowaną kwotę 102.143 tys. zł proponujemy zastąpić kwotą 115.023 tys. zł. Wzrost wydatków zostanie pokryty ze środków własnych, a konkretnie mówiąc z tzw. środka specjalnego. Na zwiększenie wartości kosztorysowej tego zadania miała wpływ konieczność przeprowadzenia robót dodatkowych, które nie zostały przewidziane w projektach budowlanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławCzerniawski">Z jakiego środka specjalnego zostaną pokryte te wydatki?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławJedoń">Ze środka specjalnego pod nazwą „Drogownictwo”. W ramach dodatkowych robót konieczne będzie umocnienie skarpy wykopów, wymiana nawodnionego gruntu, pogłębienie rowów i ustawienie barier energochłonnych. Druga poprawka dotyczy inwestycji związanej z budową południowego obejścia Krakowa. Zaplanowaną kwotę 173.070 tys. zł należy zwiększyć do kwoty 264.371 tys. zł. Także w tym przypadku wzrost kosztów inwestycji zostanie pokryty przez Ministerstwo Infrastruktury. Na wzrost wartości kosztorysowej tej inwestycji miała wpływ waloryzacja cen oraz wprowadzenie do planu nowych robót budowlanych. Trzeci wniosek dotyczy wzmocnienia nawierzchni drogi nr 50 między Sochaczewem i Grójcem. W tym przypadku wartość kosztorysową inwestycji należy zwiększyć z 88.700 tys. zł do 98.965,8 tys. zł. Podobnie jak poprzednio wzrost wydatków zostanie pokryty przez Ministerstwo Infrastruktury. Wzrost wartości kosztorysowej tej inwestycji wynika z przeliczenia kontraktu według innego kursu euro. Czwarty wniosek dotyczy wzmocnienia nawierzchni drogi krajowej na odcinku Kraków - Tarnów. Z planowanej kwoty 98.840 tys. zł łączną wartość kosztorysową tej inwestycji należy zwiększyć do kwoty 274.508 tys. zł. Wzrost wartości kosztorysowej wynika z wydłużenia wzmacnianego odcinka drogi do 56 km. W tej chwili zostało już podpisane memorandum finansowe dla całego zadania na lata 2002–2005. Następny wniosek dotyczy zmiany wartości kosztorysowej budowy autostrady A 4 na odcinku Nogawczyce - Kleszczów. Planowaną wartość inwestycji w kwocie 329.747 tys. zł należy zwiększyć do kwoty 375.272 tys. zł. Kolejny wniosek dotyczy rozbudowy i modernizacji portu lotniczego Rzeszów Jasionka. Dotychczasowa wartość kosztorysowa tej inwestycji była określona na 107 mln zł. Termin realizacji inwestycji był zaplanowany na 2003 r. Zaproponowano zmianę terminu zakończenia inwestycji na 2005 r. Wynika to z konieczności wydłużenia pasa startowego i położenia nowej nawierzchni. Proponujemy także, żeby w części 46, w dziale 803, w rozdziale 80306 - Akademia Medyczna w Poznaniu, Instytut Stomatologii, w pozycji środki własne wpisać na 2003 r. kwotę 2 mln zł. Pozostałe kwoty nie ulegają zmianom. Przypomnę, że z budżetu zaplanowano na tę inwestycję 15 mln zł. Do tej pory nie było środków własnych. W wyniku rozmów przeprowadzonych przez członków podkomisji na tę inwestycje zostaną przeznaczone środki własne w wysokości 2 mln zł. Podkomisja rozpatrzyła również wniosek skierowany do przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych przez dyrektora Instytutu Kardiologii, prof. dr hab. Zbigniewa Religę w sprawie rozbudowy szpitala w Międzylesiu. Chodzi tu o dawny Centralny Szpital Kolejowy. W 2003 r. na inwestycję w tym szpitalu należałoby przeznaczyć 98 mln zł. Podkomisja wzięła pod uwagę opinię ministra zdrowia oraz nie posiadanie przez autora wniosku kompletnej dokumentacji inwestycji i negatywnie zaopiniowała ten wniosek. Podkomisja stwierdziła, że nie ma możliwości wpisania tej inwestycji na 2003 r. do załącznika nr 7. W załączniku nr 13 do projektu ustawy budżetowej na 2003 r. przedstawiono wykaz 4 programów wieloletnich, z których 2 zostały ustanowione na mocy ustaw. Dotyczą one budowy campusu w związku z rocznicą 600-lecia istnienia Uniwersytetu Jagiellońskiego, programu „Odra 2006”, odbudowy i renowacji najbardziej zagrożonych obiektów na Zamku Królewskim w Warszawie oraz ratowanie w masowej skali zagrożonych polskich zasobów bibliotecznych i archiwalnych - chodzi tu o tzw. kwaśny papier. Te dwa ostatnie programy zostały ustanowione przez Radę Ministrów. W 2003 r. planuje się dotację z budżetu państwa na realizację tych 4 programów wieloletnich w kwocie 96.890 tys. zł, co stanowi 5,7 proc. ogółu nakładów z budżetu państwa przewidzianych na realizacje tych programów. Środki na realizację programów wieloletnich w 2003 r. zaplanowano w budżetach kultury i dziedzictwa narodowego - w części 24 zapisana została kwota 6618 tys. zł, szkolnictwa wyższego - w części 38 zapisano 40.272 tys. zł, a także w rezerwie celowej poz. 47, gdzie zaplanowano 50 mln zł na program dla Odry. Podkomisja występuje z wnioskiem o przyjęcie kwot zaplanowanych na realizację programów wieloletnich. Ponadto występujemy o wpisanie do załącznika nr 13, w którym zapisane są programy wieloletnie na 2003 r., budowy Kolegium Europejskiego w Gnieźnie i przeznaczenie na ten cel kwoty 8396 tys. zł. Jednocześnie na 2004 r. należałoby zaplanować kwotę 4467 tys. zł. Środki na ten cel należy zaplanować w części 38 - Szkolnictwo wyższe. Zakończenie realizacji tej inwestycji jest przewidziane na 2004 r. Kolejny wniosek dotyczy wpisania do wykazu budowy stopnia wodnego Ciechocinek Nieszawa na kwotę 10 mln zł. Środki te zostaną przekazane Ministerstwu Środowiska na gospodarkę wodną. Inwestycja ta była ujęta w budżecie na 2002 r. w rezerwach ogólnych i celowych. Na mocy uchwały Sejmu nie została uwzględniona w wykazie inwestycji wieloletnich w roku bieżącym. Po przeprowadzeniu wizytacji podkomisja widzi pilną potrzebę realizacji tej inwestycji i umieszczenia jej w planie inwestycji wieloletnich. Podkomisja widzi również potrzebę kontynuowania tej inwestycji w następnych latach oraz ujęcia w załączniku nr 13 programu bezpieczeństwa obywatelskiego, który będzie realizowany na podstawie ustawy. Podkomisja występuje do Komisji o przyjęcie załącznika nr 7 oraz załącznika nr 13 wraz ze zgłoszonymi poprawkami. Raz jeszcze zaznaczę, że dotyczą one tylko zmian wartości kosztorysowej. Nie proponujemy żadnych innych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławCzerniawski">Od razu chciałbym zadać pytanie przewodniczącemu podkomisji. Co nadzwyczajnego wydarzyło się po przyjęciu przez Sejm uchwały w sprawie budżetu państwa na 2002 r.? Przypomnę, że do tego budżetu wpisaliśmy tzw. drogę wschodnią z Białegostoku, przez Lublin i Rzeszów, aż do przejścia granicznego. Szukałem tej pozycji w planie inwestycji wieloletnich. Bardzo proszę o poinformowanie mnie o tym, kto podjął decyzję o skreśleniu tej inwestycji z wykazu inwestycji wieloletnich? Na jakiej podstawie podjęto taką decyzję? Po uzyskaniu odpowiedzi będziemy mogli na ten temat podyskutować. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekOlewiński">W pełni popieram ten wniosek. Chciałbym państwu przypomnieć, że pracując nad projektem budżetu na 2002 r. w wielkiej zgodzie wpisaliśmy tę inwestycję do wykazu. W związku z tym nasuwa mi się pytanie ogólne, które chciałbym skierować do przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Załącznik dotyczący inwestycji wieloletnich jest opracowywany przez Ministerstwo Finansów. Chciałbym prosić o wyjaśnienie, w jaki sposób ten załącznik jest tworzony? Dlaczego w załączniku nr 7 znalazły się właśnie te, a nie inne zadania? Dlaczego nie znalazło się w nim wiele innych zadań, których realizacja jest na pewno potrzebna i celowa? Pamiętamy wiele zadań, które znajdowały się w wykazie inwestycji wieloletnich w roku ubiegłym. Wiemy, że w 2002 r. inwestycje te nie zostały zakończone. Jednak nie znalazły się w wykazie inwestycji wieloletnich na rok przyszły. Dlaczego tak się stało? Jakie kryteria decydują o wpisaniu inwestycji do załącznika. Uważam, że jest to pytanie o charakterze podstawowym. Po uzyskaniu odpowiedzi będę chciał zadać następne pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym zadać pytanie na ten sam temat. Interesuje mnie inwestycja dotycząca portu lotniczego Rzeszów Jasionka. Ta pozycja została wpisana do załącznika w roku ubiegłym, przy jednoczesnym wskazaniu środków na tę inwestycje. Jednak w załączniku dotyczącym inwestycji wieloletnich zapisane zostały zupełnie inne założenia, jeśli chodzi o kwoty przeznaczone na tę inwestycję. Mam nadzieję, że Komisja Finansów Publicznych dysponuje wnioskami wypracowanymi przez Komisję Infrastruktury w sprawie inwestycji wieloletnich. Chciałabym, żeby członkowie naszej Komisji zostali zapoznani z tymi wnioskami. Uważam, że jest to poważny problem. Podobnie jak posła Marka Olewińskiego interesuje mnie, jakie czynniki decydują o wpisaniu inwestycji do planu inwestycji wieloletnich.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekZagórski">Mnie także interesuje sprawa tzw. drogi wschodniej, która była nazywana drogą nr 19. Chciałbym także, żeby przewodniczący podkomisji wyjaśnił, jakie braki znajdowały się we wniosku Instytutu Kardiologii? Chciałbym także poznać przesłanki negatywnej opinii ministra zdrowia o planowanej przez ten Instytut inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie sam zadam pytanie, które kieruję do przedstawicieli rządu. Dlaczego dopiero na posiedzeniu podkomisji Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało zwiększenie wartości kosztorysowej kilku inwestycji? Wymienił je poseł Mieczysław Jedoń przedstawiając wnioski przyjęte przez podkomisję. Z jakiego powodu zmian tych nie można było zaplanować na etapie budowania projektu budżetu? Drugie pytanie kieruję do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Nie popieram wniosku profesora Zbigniewa Religi o przyznanie na tę inwestycję 98 mln zł. Jednak uważam, że inwestycję tę należy wpisać do wykazu inwestycji wieloletnich. Osobiście uważam, że jest ona o wiele ważniejsza niż budowa Instytutu Stomatologii w Poznaniu. Na pewno złożę w tej sprawie wniosek bez względu na to, czy dokumentacja tej inwestycji jest kompletna, czy nie. Profesor Zbigniew Religa informował mnie, że opracowanie dokumentacji jest już na ukończeniu. Na pewno nie kwestionuję znaczenia stomatologii. Uważam jednak, że zwalczanie chorób układu krążenia jest o wiele ważniejsze. W stomatologii jest wiele różnych sposobów, żeby wyjść z opresji. Jestem gotów, żeby zaproponować zmniejszenie wydatków na budowę Instytutu Stomatologii o 10 mln zł i środki te przeznaczyć na rozpoczęcie inwestycji zaproponowanej przez Instytut Kardiologii. Budowa Instytutu Stomatologii jest rozłożona na 4 lata. Następna uwaga dotyczy budowy stopnia wodnego Ciechocinek Nieszawa. Czy ta inwestycja jest przygotowana? Czy jest szansa jej realizacji? Przypomnę państwu, że w ubiegłym roku wpisaliśmy tę inwestycję do wykazu i przeznaczyliśmy na nią 1 mln zł. Informowano nas wtedy, że na tę inwestycję wejdą inwestorzy prywatni. Minął rok. W związku z tym chciałbym zadać przedstawicielom rządu pytanie. Czy przez ten czas zawiązała się korporacja inwestorów prywatnych, którzy mieli budować ten stopień wodny? Od razu powiem, że nie mam nic przeciwko tej inicjatywie. Jeśli takie konsorcjum nie powstało, możemy utrzymać tę inwestycję w wykazie i przeznaczyć na jej realizację następny 1mln zł. Możemy dać jeszcze rok na realizację tego przedsięwzięcia. Mam jednak wątpliwości, czy blokowanie na ten cel 10 mln zł byłoby zasadne. Podkomisja wizytowała wiele inwestycji. Z tego powodu usprawiedliwialiśmy nieobecność członków podkomisji, którzy nie brali udziału w ważnych dla Komisji Finansów Publicznych wydarzeniach. Czy w wyniku przeprowadzonych wizytacji podkomisja sformułowała wnioski dotyczące zmniejszenia niektórych wydatków na inwestycje? Czy podkomisja zauważyła, że jakieś inwestycje wieloletnie są prowadzone niegospodarnie lub ślamazarnie? Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekOlewiński">Zacznę moją wypowiedź od budowy stopnia wodnego Ciechocinek Nieszawa. Wydaje się, że w tej sprawie należy zadać pytanie przedstawicielom rządu. Czy rząd zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkie jest zagrożenie katastrofą budowlaną istniejącej zapory we Włocławku? Czy rząd wie, że jedynym skutecznym sposobem jej uratowania jest budowa zapory pod Ciechocinkiem? Inne działania nie mają większego sensu. Wydaje się miliony złotych na doraźne roboty, które wiążą się z zabezpieczeniem zapory we Włocławku. Poniesienie tych wydatków jest konieczne, ale tak naprawdę, jest to wyrzucanie pieniędzy. We wtorek rozpatrywaliśmy projekt budżetu Ministerstwa Środowiska. Poprosiłem wtedy o przedstawienie informacji o tym, czy w budżecie na przyszły rok przeznaczono jakiekolwiek środki na prowadzenie prac zabezpieczających przy zaporze we Włocławku. Odpowiedziano, że na ten cel nie zostaną przeznaczone żadne środki. Poprosiliśmy o przedstawienie tej informacji na piśmie. Dostaliśmy już to pismo. Wynika z niego, że w 2003 r. zaplanowano wydanie 13 mln zł na różne prace związane z zabezpieczeniem zapory we Włocławku. Jednak pan minister napisał, że środki te zostały zabezpieczone w rezerwie celowej na usuwanie skutków powodzi. Chciałbym od razu powiedzieć ministrowi środowiska, że takiej rezerwy nie ma w projekcie budżetu na przyszły rok. Jest w nim jedynie rezerwa na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Cele tej rezerwy są znacznie szersze. W związku z tym zgłoszę wniosek o wpisanie niezbędnych środków ze wskazaniem ich przeznaczenia. Poprzez odpowiedni zapis w ustawie należy zobowiązać rząd do podjęcia rozmów ze wszystkimi, którzy chcą prowadzić inwestycję w Ciechocinku i Nieszawie. Nie mówię w tej chwili o kwocie, jaka miałaby być zapisana przy tej inwestycji. Uważam, że inwestycja ta powinna znaleźć się w wykazie. Mam jeszcze jedną uwagę do wykazu inwestycji wieloletnich. W pełni zgadzam się ze stanowiskiem wyrażonym przez posła Mieczysława Czerniawskiego. Ja także chciałbym zadać pytanie przedstawicielom Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Zdrowia. Jak doszło do tego, że w wykazie inwestycji wieloletnich na przyszły rok znalazło się zadanie, którego wcześniej w nim nie było. Mówię o zadaniu, o którym wcześniej nikt nie słyszał. Napisano, że dopiero w 2002 r. rozpoczęto budowę Instytutu Stomatologii w Poznaniu. W związku z tym chciałbym zapytać, czy w Polsce jest za mało stomatologów? Wydaje mi się, że nie. Gdzie do tej pory szkolono stomatologów w Poznaniu? Wszyscy wiemy o tym, że istnieją ogromne potrzeby, które dotyczą m.in. budowy szpitali kardiologicznych, onkologicznych i innych, ratujących życie i zdrowie obywateli. Jednak do wykazu wprowadzono inwestycję wieloletnią, która będzie prowadzić szkolenie stomatologów. Przy całym szacunku dla stomatologii uważam, że nie ma takiej potrzeby. Stomatologia jest najbardziej sprywatyzowaną częścią opieki medycznej. Stomatologia w sposób bezpośredni nie oddziaływuje na zdrowie i życie pacjentów. Uważam, że w naszej trudnej sytuacji budżetowej jest to po prostu marnowanie pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MarekOlewiński">Już teraz informuję, że zgłoszę wniosek o wykreślenie Instytutu Stomatologii z wykazu inwestycji wieloletnich i przeznaczenie tych środków np. na budowę centrum kardiologii.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławStec">Bardzo proszę, żeby poseł Marek Olewiński zapoznał się z wykazem inwestycji realizowanych w latach 2000–2002 przez Ministerstwo Zdrowia. Przypomnę, że inwestycja została rozpoczęta ze środków budżetowych resortu. W tej chwili zrealizowane są już fundamenty Instytutu Stomatologii. Trzeba kontynuować realizację tego zadania. Stomatologia była prywatyzowana w takim samym stopniu jak pozostałe gałęzie ochrony zdrowia. Chciałbym podkreślić, że usługi stomatologiczne są bardzo potrzebne, zwłaszcza dzieciom i młodzieży. W tym zakresie mamy do czynienia z ogromnymi zaniedbaniami. Na jednego stomatologa przypada 3 tys. dzieci. W Akademii Medycznej w Poznaniu nie ma miejsca, w którym można byłoby prowadzić zajęcia dla stomatologów. W związku z tym podjęto w tej sprawie odpowiednie starania. Po 5 latach starań przewodniczącej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Poznaniu, która obecnie jest ministrem edukacji narodowej, po długotrwałych badaniach i wielu analizach rząd podjął w tej sprawie decyzję. Mogę państwu powiedzieć, że tę inwestycję osobiście wizytowali przedstawiciele kierownictwa Ministerstwa Zdrowia. W środę wizytował ją minister Mariusz Łapiński, który potwierdził na posiedzeniu senatu Akademii Medycznej, że rząd podtrzymuje swoją decyzję o utrzymaniu tej inwestycji wśród zadań realizowanych centralnie. Jeśli zgłoszony zostanie wniosek o wykreślenie tej inwestycji z wykazu, sformułuję wniosek przeciwny, o jej utrzymanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym, żeby przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia udzielili odpowiedzi na następujące pytanie. Czy ważniejsza jest budowa oddziału intensywnej opieki medycznej w Szpitalu Wojewódzkim w Białymstoku, czy też rozpoczęcie budowy Instytutu Stomatologii w Poznaniu? Szpital w Białymstoku jest jedynym szpitalem wojewódzki, który nie ma takiego oddziału. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć, co oznacza to dla pacjenta, który walczy o swoje życie. Nie mam nic przeciwko budowie Instytutu Stomatologii w Poznaniu. Chciałbym jednak dowiedzieć się, czy rozpoczęcie nowych inwestycji na rzecz służby zdrowia nie powoduje wydłużenia cyklu realizacji innych inwestycji dla służby zdrowia? W jaki sposób Ministerstwo Zdrowia zapatruje się na inwestycję dotyczącą szpitala w Nowym Targu? Ta inwestycja realizowana jest od wielu lat. Kiedyś była to inwestycja wieloletnia, która w tej chwili realizowana jest w ramach kontraktu wojewódzkiego. Oznacza to, że szpital będzie budowany przez następne 10 lat, chyba że władze województwa w wyniku inicjatywy resortu podejmą decyzję o zawężeniu tej inwestycji. Znany jest mi program budowy tego szpitala. Uważam, że w przypadku podtrzymania tego programu nie ma żadnej szansy na zakończenie tej inwestycji. Jestem pewien, że nie wszystkie inwestycje powinny zostać przeniesione do kontraktów wojewódzkich. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym zabrać głos ad vocem wypowiedzi posła Stanisława Steca. Rozumiem, że rząd podjął w tej sprawie decyzję, którą przedstawił w projekcie ustawy. Jednak projekt został przekazany do Sejmu i jest teraz naszą własnością. Z tą inwestycją, podobnie jak z innymi zapisami w projekcie budżetu, będziemy mogli zrobić to, co będziemy chcieli. Wszystko będzie zależało od naszej woli. Wpisanie tej pozycji do planu przez rząd wcale nie oznacza, że ma się ona w nim dalej znajdować. Na jakiej podstawie w 2000 r. rozpoczęto tę inwestycję? Dlaczego minister zdrowia rozpoczął tę inwestycję, jeśli nie zostały na nią zabezpieczone odpowiednie środki? Zgodnie z informacją zapisaną w wykazie inwestycja ta ma kosztować 146 mln zł. Inwestycja prowadzona jest od 2000 r. Do tej pory wydano na nią niecałe 10 mln zł. W następnych latach ma być wydane 136 mln zł. Po raz kolejny powtórzę, że jest to marnowanie publicznych pieniędzy. Wydajemy pieniądze na inwestycję w służbie zdrowia, która nie powinna być prowadzona. W tym zakresie powinny być realizowane inwestycje dotyczące budowy oddziałów intensywnej opieki medycznej. Należy budować szpitale kardiologiczne i onkologiczne, a także wszystkie inne, które ratują życie i zdrowie. W Akademii Medycznej w Poznaniu przez dziesiątki lat szkolono stomatologów. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nadal byli szkoleni tam, gdzie szkolono ich do tej pory. Uważam, że nie należy budować tego typu pałaców. Byłem w sobotę w Poznaniu i widziałem tę inwestycję. Wiem, jaki obiekt ma tam powstać. Uważam, że na obecnym etapie rozwoju gospodarczego po prostu nas na to nie stać. Bardzo proszę panią minister, żeby nie wpisywać do ustawy budżetowej tego typu kompromitujących zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderCzuż">Chciałbym państwa poinformować, że na posiedzeniu podkomisji przeprowadziliśmy szeroką dyskusję na temat budowy Instytutu Stomatologii w Poznaniu. Wiceminister zdrowia zobowiązał się do przedłożenia w dniu dzisiejszym informacji na ten temat. Przypomnę, że zaplanowano tam utworzenie 156 stanowisk. Należy pamiętać o tym, że Instytut Stomatologii nie będzie leczył dzieci. W tej chwili w akademiach medycznych mamy wystarczającą liczbę miejsc, żeby kształcić stomatologów. W wyniku prywatyzacji służby zdrowia coraz większa liczba stomatologów uruchamia własne gabinety i zawiera kontrakty z kasami chorych. Inwestycja ta zaplanowana została na kwotę 146 mln zł, co musi budzić zasadnicze zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefCepil">Nie mam w tej sprawie żadnych pytań. Chciałbym jednak krótko podsumować to, o czym do tej pory była mowa. Z wypowiedzi posła Mieczysława Czerniawskiego wynika, że ma zastrzeżenia do sposobu działania podkomisji do spraw kontroli inwestycji wieloletnich. Uważam, że nie ma pan racji. Pracowaliśmy rzetelnie, m.in. wtedy, gdy inni posłowie byli na wakacjach. Sugestie, że z naszych kontroli nic nie wynika są dla nas krzywdzące. Chciałbym zaznaczyć, że wynikiem naszych kontroli był m.in. protokół, którego treść przedstawił państwu przewodniczący podkomisji poseł Mieczysław Jedoń. Nasze wizytacje nierzadko kończyły się po północy. Chcę panu powiedzieć, że odwiedziliśmy wszystkie inwestycje, co potwierdzono w protokołach. Nad każdą z nich prowadziliśmy wielogodzinne dyskusje.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie będę z panem polemizować, gdyż niczego nie sugerowałem. Po prostu zadałem kilka pytań. Mam do tego prawo jako poseł. Proszę nie insynuować tego, o czym nie mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekOlewiński">Na podstawie wizytacji przeprowadzonych przez podkomisję można stwierdzić, że istnieje zagrożenie, że nie w pełni wykorzystane zostaną środki na poszczególne inwestycje, które zostały przyjęte w załączniku nr 7 do ustawy budżetowej na 2002 r. Szczególnie dotyczy to inwestycji w ochronie zdrowia, w tym np. budowy szpitala w Polanicy. Co stanie się z tymi pieniędzmi? Czy będą one wykorzystane w innych miejscach, a jeżeli tak, na jakiej podstawie? Nie przypominam sobie, żeby do Sejmu trafił jakikolwiek wniosek o przesunięcie środków z jednej inwestycji na inną. Przedstawicieli Ministerstwa Finansów chciałbym zapytać, jak duże będą środki, które nie zostaną wykorzystane przy wykonaniu budżetu w 2002 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LeszekŚwiętochowski">W trakcie dyskusji wyraźnie widać, że górę bierze patriotyzm lokalny, nawet nad podziałami politycznymi. W związku z tym chciałbym zadać pytanie, które wiąże się z moim patriotyzmem lokalnym. Jak duże środki zostały przeznaczone na inwestycje wieloletnie na tzw. ścianie wschodniej? Zauważyłem, że zaplanowano jedynie niewielkie środki na budowę przejść granicznych. W załączniku nie można znaleźć innych inwestycji. W wypowiedziach publicznych wszyscy posłowie mówią, że dążą do wyrównywania szans rozwojowych i likwidacji dysproporcji pomiędzy ścianą wschodnią, a pozostałą częścią kraju. Muszę stwierdzić jednoznacznie, że budżet na 2003 r. pokazuje, że będzie to kolejny rok całkowicie stracony dla ściany wschodniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WacławaWojtala">Budowa Instytutu Stomatologii Akademii Medycznej w Poznaniu ma dość długą historię. W 1983 r. ówczesne Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej przyznało środki na rozpoczęcie procesu projektowania tej inwestycji. Dokumentacja była gotowa w 1990 r. Jednak inwestycja ta nie została rozpoczęta przez następne 10 lat, gdyż nie było na nią środków finansowych. Powiem teraz dlaczego ta inwestycja była potrzebna. Proces dydaktyczny w Akademii Medycznej w dziedzinie stomatologii był realizowany w obiektach, które nie spełniały standardów sanitarnych. Do tej pory proces ten odbywa się w adaptowanych pomieszczeniach w budynkach, które nie były dostosowane do tego celu. Akademia Medyczna w Poznaniu ma wysokowykwalifikowaną kadrę pedagogiczną, podobnie jak wiele innych akademii. Występuje tam jednak specyficzny profil nauczania i pewna specjalizacja. Akademia w Poznaniu specjalizuje się m.in. w prowadzeniu trudnych zabiegów związanych z rozszczepem podniebienia u dzieci. W takich przypadkach potrzebne jest odpowiednie prowadzenie pacjentów. Na dobrym poziomie postawiona jest ortodoncja. Akademia ma nawet kilka patentów. Jakość kształcenia i brak miejsca do nauczania decydowały o tym, że tę budowę należy doinwestować. W 2000 r. wygasało pozwolenie na budowę. W tej sytuacji władze Akademii Medycznej zdecydowały się na uruchomienie procesu inwestycyjnego z własnych środków. W 2001 r. na wniosek parlamentu zwiększone zostały środki w budżecie Ministerstwa Zdrowia. Dodatkowe środki w wysokości 2 mln zł zostały przeznaczone imiennie na inwestycję w Poznaniu. Zgodnie z decyzją parlamentu minister zdrowia rozpoczął w 2001 r. realizację tej inwestycji. W 2002 r. minister zdrowia przeznaczył na tę inwestycję 5 mln zł. W taki sposób rozpoczęło się realne życie tej inwestycji. Chcę państwu powiedzieć, że minister zdrowia ciągle staje przed różnego rodzaju dylematami. Dotyczą one przede wszystkim tego, jakie inwestycje należy prowadzić i jakie powinno być tempo ich realizacji. Front inwestycyjny jest bardzo szeroki. Nie ma możliwości racjonalnego postępowania w tych sprawach, co nakazywałaby logika. Nie można szybko zrealizować inwestycji, żeby jak najszybciej czerpać pożytki z zainwestowanych w nią środków publicznych. Zgadzam się z państwem, że mogą powstawać wątpliwości co do prawidłowości podejmowanych wyborów. Opowiedziałam państwu historię, która pokazuje, że w tym przypadku minister zdrowia nie miał żadnego wyboru. Wartość kosztorysowa tej inwestycji znacznie przekracza możliwości prowadzenia tej inwestycji w ramach środków własnych Ministerstwa Zdrowia. W związku z tym podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu tej inwestycji do wykazu inwestycji wieloletnich. Chciałabym zwrócić państwa uwagę, że inwestycja dotyczy 118 stanowisk stomatologicznych. Wartość kosztorysowa inwestycji wynosi 146.740 tys. zł w cenach z 2003 r. Z tej kwoty 103 mln zł mają być przeznaczone z budżetu państwa, a 43.740 tys. zł ze środków własnych Akademii Medycznej w Poznaniu. W 2003 r. zaplanowaliśmy dofinansowanie na tę inwestycję na poziomie 15 mln zł.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WacławaWojtala">Zgodnie z wnioskiem zgłoszonym przez podkomisję do planu dopisane zostaną 2 mln zł ze środków własnych Akademii Medycznej. Mamy już dokumenty podpisane przez rektora Akademii Medycznej, w których przeznacza te środki na inwestycję. Ważna jest informacja, że Akademia Medyczna samodzielnie wyposaży budynki w niezbędny sprzęt. Pieniądze z budżetu będą wydatkowane wyłącznie na roboty budowlane i montażowe. Zadali państwo pytanie w sprawie wniosku Instytutu Kardiologii w Aninie. Obecnie tworzony jest Narodowy Instytut Chorób Układu Krążenia. W roku bieżącym zaistniały nowe okoliczności. W związku z utworzeniem Narodowego Instytutu postanowiono wykorzystać dawny Centralny Szpital Kolejowy w Aninie na cele nowo tworzonego Instytutu. Profesor Zbigniew Religa zwrócił się do ministra zdrowia z odpowiednim wnioskiem. Wartość kosztorysowa budowy ma wynosić 93 mln zł. Chcę podkreślić, że jest to wartość całkowita, a nie wydatki planowane na 2003 r. W okresie tworzenia planu na przyszły rok Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do Ministerstwa Finansów o przeznaczenie na ten cel 25 mln zł. Jednocześnie zaproponowaliśmy włączenie tej inwestycji do wykazu inwestycji wieloletnich. Jednak środki, którymi w przyszłym roku dysponować będzie rząd nie pozwoliły na uwzględnienie w planie tej inwestycji. Chcę zaznaczyć, że jest to inwestycja nowa. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych dokumentów, nawet koncepcji projektowej. Wiemy, że trwają prace nad dokumentacją. Jeśli minister zdrowia ma przeznaczyć na jakąś inwestycję środki budżetowe, zgodnie z obowiązującymi wymogami oraz przepisami rozporządzenia w sprawie finansowania inwestycji powinien otrzymać kompletną dokumentację inwestycji. O podjętej decyzji decydowało przede wszystkim to, że jest to dopiero początek procesu inwestycyjnego. Nie oznacza to jednak, że minister nie widzi możliwości rozpoczęcia tego procesu inwestycyjnego w najbliższym czasie. Wydawało nam się, że w tej chwili jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby inwestycję tę wpisać do wykazu. Liczymy się z tym, że proces przygotowawczy zostanie szybko zakończony. Jednak w tej chwili mamy duże problemy ze środkami finansowymi. W tej sytuacji minister ostatecznie zrezygnował z wpisania tej inwestycji do wykazu. Warto wspomnieć o tym, że w projekcie przygotowanym przez Ministerstwo Finansów inwestycja ta nie była uwzględniona. W związku z tym nie występowaliśmy o to, żeby utrzymać ją w wykazie inwestycji wieloletnich. Zgadzam się z wypowiedzią posła Mieczysława Czerniawskiego. Często mamy do czynienia z ogromnym dylematem, który dotyczy tego, gdzie należy kierować środki. My także zastanawiamy się nad tym, czy budowa oddziału intensywnej opieki medycznej przy szpitalu wojewódzkim nie jest ważniejsza niż budowa Instytutu Stomatologii. Rozstrzygnięcie takich dylematów jest bardzo trudne. Każda inwestycja dotycząca ochrony zdrowia i ratowania życia ludzkiego może być w konkretnym przypadku najważniejsza. Trudno jest powiedzieć, że jedna z nich jest ważniejsza od innej. Na pewno jest to wielki problem. Od 2000 r. wprowadzono zmianę w sposobie finansowania dawnych inwestycji centralnych.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WacławaWojtala">Inwestycje podzielone zostały na inwestycje wieloletnie oraz inwestycje realizowane w ramach kontraktów regionalnych. Od tego momentu wszystkie inwestycje z zakresu ochrony zdrowia, w tym szpitale, których organem założycielskim nie jest organ rządowy, są finansowane w ramach kontraktów regionalnych. Takie rozwiązanie zostało przewidziane w prawie. Jeśli uważają państwo, że nie jest ono dobre, należałoby rozważyć ewentualną korektę obowiązujących przepisów, zwłaszcza w zakresie sposobu prowadzenia inwestycji w ochronie zdrowia. Zgadzam się, że w tej chwili okres realizowania inwestycji jest zbyt długi. Budowa szpitala w Nowym Targu realizowana jest w ramach kontraktu wojewódzkiego, podobnie jak budowa szpitala w Białymstoku. Wcześniej planowano, że w roku bieżącym wydatki na ten szpital wynosić będą 2 mln zł. Jednak trudna sytuacja budżetowa spowodowała, że kwota ta została zmniejszona. Proces realizacji inwestycji w ramach kontraktu został wydłużony o rok. Chcę państwa poinformować, że w wielu szpitalach, które realizowane są w ramach kontraktów, dochodzi do dramatów. Podkomisja do spraw kontroli inwestycji wieloletnich była w Starogardzie Szczecińskim, gdzie wybudowano mury, ale zabrakło środków na wyposażenie. W tej sytuacji szpital jest całkowicie bezużyteczny. Należy uznać, że jest to ogromne marnotrawstwo środków. Na pewno jest to złe postępowanie w stosunku do możliwości leczenia ludzi po zakończeniu nowej inwestycji. Jednak marszałek województwa szczecińskiego rozkłada ręce. Po prostu nie ma środków, które mógłby przesunąć na ten szpital np. z innej inwestycji. Nie ma żadnych możliwości, żeby uruchomić ten szpital. Pytali państwo o środki, które zostały przyznane, ale nie zostaną wykorzystane na inwestycje wieloletnie w 2002 r. Z powodów proceduralnych przetargi na wykonanie robót budowlano-montażowych w szpitalu w Polanicy oraz w Instytucie Hematologii w Warszawie nie zostały rozstrzygnięte. Kolejne przetargi odbywały się w taki sposób, że zostały unieważnione. W dniu 18 października br. okazało się, że kolejny przetarg musi zostać unieważniony. W związku z tym minister zdrowia zwrócił się do ministra finansów z wnioskiem o przesunięcie z budowy szpitala chirurgii plastycznej w Polanicy Zdrój kwoty 11.428 tys. zł oraz z budowy Instytutu Hematologii w Warszawie 4147 tys. zł. W ten sposób uzyskano łącznie 15.576 tys. zł. Minister zdrowia wystąpił z wnioskiem o przesunięcie tych środków na jedną z inwestycji realizowanych w ramach załącznika nr 7, dotyczącego inwestycji wieloletnich, a konkretnie na budowę Akademii Medycznej we Wrocławiu. Wiemy, że są tam wolne moce przerobowe. Rektor uczelni wystąpił z wnioskiem o przyznanie dodatkowych środków zapewniając, że będzie mógł je zagospodarować. W dniu 23 października 2002 r. minister finansów skierował na ręce przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych prośbę o zaopiniowanie propozycji, która w tej sprawie wpłynęła do Ministerstwa Finansów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o finansach publicznych Rada Ministrów może na mocy art. 98 wyrazić zgodę na zmianę wykorzystania środków budżetowych przeznaczonych uprzednio na finansowanie inwestycji wieloletnich. Jest to możliwe po uzyskaniu pozytywnej opinii komisji właściwej do spraw budżetu. Zwracamy się do Komisji z prośbą o pozytywne zaopiniowanie naszego wniosku. Jeśli wniosek zostanie pozytywnie zaopiniowany, środki te będą mogły być wykorzystane dla dobra ochrony zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym wyjaśnić, że sprawę oddziału intensywnej opieki medycznej w Białymstoku podałem jedynie jako przykład. Chciałbym podkreślić, że budowa tego oddziału nie została przewidziana w kontrakcie wojewódzkim. W tym zakresie nie ma żadnych planów. Nie chciałem lobbować na rzecz tego oddziału. Był to po prostu przykład. Proponuję, żebyśmy do końca omówili problemy dotyczące inwestycji na rzecz służby zdrowia. Później zajmiemy się inwestycjami związanymi z drogownictwem. Jest to druga pod względem wielkości grupa inwestycji wieloletnich. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania w sprawie inwestycji w ochronie zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pani minister. Mówiła pani o wniosku skierowanym do przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych. Jednak do tej pory nie odnotowaliśmy wpływu takiego wniosku do naszej Komisji. W związku z tym nie mogliśmy go rozpatrzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławCzerniawski">Przed chwilą otrzymałem ten wniosek. W tej chwili trzymam go w ręku. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AnitaBłochowiak">Podkomisja do spraw kontroli inwestycji wieloletnich wizytowała wiele inwestycji wpisanych do załącznika nr 7. Jest oczywiste, że nie odwiedzaliśmy wszystkich inwestycji, gdyż nie było to możliwe. W wyniku naszych wizyt nie sformułowaliśmy żadnego wniosku o wykreślenie jakiejś pozycji z załącznika nr 7. Po prostu na miejscu rozwiązywaliśmy problemy, które udało nam się zidentyfikować w czasie wizyty. W tej chwili mówimy o inwestycjach w zakresie ochrony zdrowia. Jest oczywiste, że środki na te inwestycje są mniejsze niż istniejące potrzeby. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że w tej chwili borykamy się z określonymi trudnościami budżetowymi. Sformułowali państwo pewne wnioski w stosunku do inwestycji w Poznaniu. Chciałabym przypomnieć, że po wizycie w Poznaniu złożyłam wniosek o zmniejszenie kwot przeznaczonych na tę inwestycję o 14 mln zł i przeznaczenie jej na dział 46, gdzie jest bardzo mało pieniędzy. Jednak otrzymałam od rektora Akademii Medycznej informację, że inwestycja zostanie zmniejszona. Zamiast 196 unitów zaplanowano 117. Rektor przedstawił pisemną informację, że w tę inwestycję zostaną zaangażowane środki własne uczelni. W tej sytuacji uznałam, że inwestycja ta może być kontynuowana w 2003 r. za kwotę przewidzianą w załączniku nr 7. Przypomnę, że zaniepokojenie Komisji wywoływało już kiedyś to, że środki własne w wysokości 21 mln zł zostały zaplanowane dopiero na ostatni rok prowadzenia tej inwestycji. Wiemy, że Akademia Medyczna prowadziła równolegle inną inwestycję. Wydawało się nieprawdopodobne, że za 2 lata nagle pojawią się ogromne środki, które Akademia będzie chciała sama zainwestować. Sprawa ta budziła nasz niepokój. O tym problemie rozmawialiśmy w trakcie wizytacji tej inwestycji. Otrzymaliśmy jednak deklarację, że już w roku bieżącym Akademia przeznaczy na tę inwestycję środki własne. Zmieniła się koncepcja jej finansowania. W tej sytuacji wydaje się, że ta inwestycja powinna pozostać w załączniku nr 7. To samo dotyczy zresztą słynnej już Akademii Medycznej w Łodzi, która prowadzi inwestycję dotyczącą budowy centrum kliniczno-dydaktycznego. Ta inwestycja jest tylko o 2 lata młodsza ode mnie. W tej chwili obiekt został przykryty dachem i ma już okna. Do tej pory mieszkańcy Łodzi mówili, że ten obiekt to widmo. Wydaje mi się, że także w Łodzi nie ma możliwości na to, żeby wykorzystać środki, które zostały zaplanowane w załączniku nr 7. W ten sposób inwestycja będzie prowadzona przez następne 20 lat. Nowy rektor Uniwersytetu Medycznego zobowiązał się, że w ciągu 6 tygodni przedstawi nową koncepcję prowadzenia tej inwestycji. Minął już tydzień, więc koncepcja przedstawiona zostanie za 5 tygodni. Wydaje się, że istnieje szansa na zakończenie tej inwestycji jeszcze w tej kadencji Sejmu. Na pewno nie zostanie ona zrealizowana w takich rozmiarach, w jakich kiedyś była planowana. Na pewno chorzy nie będą mieli do dyspozycji 16 pięter. Nie mam jednak wątpliwości, że uda się ją zakończyć. Taką samą sytuację mamy w Polanicy. Właśnie z tego powodu minister zdrowia wystąpił z wnioskiem o przesunięcie środków na inną inwestycję, która ma wolne moce przerobowe.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AnitaBłochowiak">W Polanicy nie ma takiej możliwości, przede wszystkim ze względu na przetargi. Z całą pewnością środki te nie zostaną zmarnowane, gdyż będzie można je przesunąć na inne inwestycje. Chciałabym podkreślić, że w wyniku naszych wyjazdów i rozmów prowadzonych na posiedzeniach podkomisji powstała możliwość kontynuowania inwestycji w Poznaniu. Uważam, że należy pozostawić ją w załączniku nr 7. Następna uwaga dotyczy Instytutu Kardiologii i wniosku, z którym wystąpił profesor Zbigniew Religa. Ja także uważam, że jest to inwestycja niezwykle potrzebna, podobnie jak kilkanaście innych inwestycji w województwach. Jednak w tej chwili inwestycji tej nie ma w załączniku. Ministerstwo Zdrowia nie wystąpiło z wnioskiem o wprowadzenie jej do wykazu inwestycji wieloletnich na przyszły rok. Uważam, że w tej sytuacji nie powinniśmy tego robić. Jeśli do tego dojdzie, to sama złożę kilka innych wniosków o wprowadzenie niektórych inwestycji do wykazu inwestycji wieloletnich w załączniku nr 7. Zwracam uwagę, że w tym przypadku ani Ministerstwo Finansów, ani Ministerstwo Zdrowia nie wyraziły zgody na wprowadzenie tej inwestycji do załącznika. Uważam, że wszystko powinno odbywać się zgodnie z przyjętą procedurą. Warto pamiętać o tym, że z wykazu inwestycji wieloletnich wypadły inwestycje, które zostały zapisane w kontraktach regionalnych. Mówiła o tym pani minister. Mam wielki szacunek dla samorządowców, gdyż sama wywodzę się z tego środowiska. Wiemy, że nie we wszystkich województwach inwestycje są dobrze realizowane. Właśnie z tego powodu podkomisja do spraw kontroli inwestycji wieloletnich sformułowała wniosek dotyczący możliwości odwiedzenia w przyszłym roku niektórych inwestycji realizowanych w ramach kontraktów. Chcielibyśmy mieć możliwość sprawdzenia, jak wygląda realizacja takich inwestycji. Wszystkim znany jest przykład, który dotyczy Starogardu. Stoi tam piękny szpital, wyposażony w chromowane klamki. Obok stoi szpital wybudowany przed wojną, w którym ludzie umierają, a chorzy są przenoszeni w prześcieradłach. Nie ma jednak pieniędzy na wyposażenie nowego szpitala w sprzęt. Marszałek mówi, że szpital powinien otrzymać środki z budżetu, gdyż nie może funkcjonować, a obok umierają ludzie. Tu właśnie widać brak rozsądku u osób, które prowadziły tę inwestycję. Przynajmniej w części odpowiadają za nią władze samorządowe. Zgłaszam wniosek o to, żeby załącznik nr 7 pozostawić bez zmian. Jeśli w przyszłym roku uzyskamy większą wiedzę na temat inwestycji prowadzonych w województwach, będziemy mogli zastanawiać się nad tym, które z nich należałoby przenieść do wykazu inwestycji wieloletnich.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie widzę dalszych zgłoszeń. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji. Mam nadzieję, że podsumuje pan przebieg dyskusji. Chciałbym zauważyć, że nie składałem wniosku o to, żeby Narodowy Instytut Chorób Układu Krążenia został wpisany do wykazu inwestycji wieloletnich. Poseł Mieczysław Jedoń analizował ten wniosek i rozważał możliwości uwzględnienia tej inwestycji w załączniku nr 7 w 2003 r. Sformułowałem zupełnie inny wniosek, który w tej chwili chciałbym doprecyzować. Proponuję, żeby środki przeznaczone na budowę Instytutu Stomatologii w Poznaniu zmniejszyć o 3 mln zł i przenieść je do rezerwy celowej przeznaczonej na inwestycję, o której mówił profesor Zbigniew Religa. Przyznaję, że nie do końca rozumiem, o co tu chodzi. Chciałbym publicznie skonfrontować informacje na ten temat. Minister zdrowia podjął wstępną decyzję o powołaniu Narodowego Instytutu Chorób Układu Krążenia, który ma powstać w wyniku połączenia części obiektów szpitala w Międzylesiu z zespołem klinicznym w Aninie. Minister powołał już dyrektora tego Instytutu, który ma zająć się jego organizacją. Napisał o tym profesor Zbigniew Religa. Minister potwierdził swoją decyzję o zamiarze wprowadzenia do planu budżetowego na 2003 r. oraz na lata następne kwoty 98 mln zł na realizację tej inwestycji. Wydaje się, że w tych sprawach jesteśmy zgodni. Niestety, środki na tę inwestycję nie znalazły się w projekcie budżetu, który rząd złożył w parlamencie. Profesor Zbigniew Religa napisał w swoim piśmie: „W tej sytuacji, żeby nie przerwać zupełnie pracy nad tym ważnym zadaniem inwestycyjnym, zwracam się z gorącą prośbą o spowodowanie, żeby w budżecie na 2003 r. przewidzieć chociaż skromne środki na wykonanie prac projektowych oraz inwentaryzację budynków, których zakończenie i wyposażenie ma się dokonać w latach 2004–2006”. Pan profesor wystąpił o przyznanie 7,5 mln zł. W rozmowie ze mną prosił o 3 mln zł. Środki te mogłyby znaleźć się w rezerwie celowej przeznaczonej na ten cel, a nie w wykazie inwestycji wieloletnich. Będzie to możliwe, jeśli Komisja i Sejm podzielą tę opinię. Czy w tej sprawie chcieliby zabrać głos przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia lub Ministerstwa Finansów? Nie. Już wkrótce na posiedzenie Komisji powinna przybyć minister Halina Wasilewska-Trenkner. Wtedy powtórzę to pytanie i poproszę ją o przedstawienie dodatkowych wyjaśnień. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MieczysławJedoń">Dziękuję za to, że dyskusja została podzielona na odrębne części. Rozumiem, że po omówieniu inwestycji dotyczących ochrony zdrowia przejdziemy do problemów inwestycji w drogownictwie. Tych inwestycji jest także bardzo dużo. Chciałbym państwu powiedzieć, że podkomisja z wielką troską zajmowała się problemami budowy szpitali, które wcześniej znajdowały się w załączniku nr 7, a później zostały przeniesione do kontraktów regionalnych. Wielokrotnie podkomisja stwierdzała w trakcie prowadzonych wizytacji, że inwestycje wpisane do załącznika nr 7 należy jak najszybciej zakończyć. O rozpoczęciu każdej nowej inwestycji w województwie powinien decydować sejmik. Przypomnę, że w 2003 r. zakończą się kontrakty. W szpitalach w Stargardzie, w Koninie, w Nowym Targu i w Latawcu brakuje już niewiele środków, żeby oddać je do użytku. W wielu z nich brakuje jedynie wyposażenia. Trzeba pamiętać o tym, że budynek musi być ogrzewany i w odpowiedni sposób utrzymywany. Jednocześnie pacjenci leczą się w niezwykle ciężkich warunkach w starych szpitalach. Na pewno podkomisja będzie się zajmować tymi problemami na swoich posiedzeniach. Poseł Mieczysław Czerniawski pytał o wyniki naszych wizytacji. Chcę zaznaczyć, że każda wizytacja odbywa się z udziałem pani minister, miejscowego wojewody oraz wszystkich zainteresowanych. Biorą w nich także udział posłowie nie będący członkami Komisji Finansów Publicznych i podkomisji do spraw kontroli inwestycji. Wszyscy troszczą się o to, żeby budowy były zakończone jak najszybciej. Jednak zazwyczaj stwierdzamy, że inwestycje są dobrze przygotowane, a ich realizacja odbywa się zgodnie z przyjętym harmonogramem. Trzeba to wszystko zobaczyć w terenie, żeby rozmawiać o tym na tej sali. Chciałbym dodać, że popieram wnioski o przesunięcie środków, które przedstawiła w swojej wypowiedzi pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MieczysławCzerniawski">Jeśli nie ma w tej sprawie sprzeciwu uznam, że Komisja przyjmuje wnioski zgłoszone przez posła Mieczysława Jedonia. Mam na myśli wnioski dotyczące zwiększenia wartości kosztorysowej inwestycji. Wniosek dotyczący przesunięcia środków z budowy szpitala chirurgii plastycznej w Polanicy Zdrój będziemy mogli rozpatrzyć dopiero w przyszłym tygodniu. W tej chwili członkowie Komisji nie otrzymali jeszcze tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że wnioski w sprawach dotyczących załącznika nr 7 oraz inwestycji wieloletnich posłowie będą mogli składać do momentu rozpoczęcia głosowań. W dniu dzisiejszym prowadzimy jedynie dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MieczysławCzerniawski">Oczywiście, że tak. W dniu dzisiejszym nie będziemy rozstrzygać wniosków podkomisji, która ciężko pracowała i przygotowała rzetelne materiały, za co dziękuję wszystkim członkom Komisji, a zwłaszcza jej przewodniczącemu. Przechodzimy do omówienia inwestycji związanych z drogownictwem. Czy ktoś z państwa chciałby zadać dodatkowe pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w celu udzielenia odpowiedzi na zadane wcześniej pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszSuwara">Pytali państwo o zmianę wartości kosztorysowej niektórych inwestycji. Takie zmiany dotyczyły 4 inwestycji. Zacznę od największej zmiany, która dotyczyła zmiany wartości kosztorysowej inwestycji na drodze Kraków - Targowisko. W zasadzie jest to część drogi Kraków - Tarnów. Na modernizację tej drogi otrzymaliśmy środki od Unii Europejskiej, w ramach funduszu ISPA. Początkowo nie mieliśmy pewności, czy możliwe będzie rozszerzenie tej inwestycji aż do Tarnowa. W związku z tym w ubiegłym roku do ustawy budżetowej wpisany został tylko odcinek tej drogi o długości 21 km z Krakowa do Targowiska. W odpowiedni sposób przeprowadzono przetargi na budowę tej drogi. Jeden przetarg dotyczył budowy odcinka Kraków - Targowisko, a drugi odcinka Targowisko - Tarnów. W tej chwili wiemy już, że Komisja Europejska zaakceptowała budowę tej drogi w całości. W tej sytuacji byłoby dobrze, gdyby była to jedna inwestycja, a nie dwie oddzielne budowy. W tej sytuacji zaproponowaliśmy rozszerzenie tej inwestycji o 35 km. Cała droga liczyć będzie 56 km. Z tego powodu wartość tej inwestycji wzrosła proporcjonalnie. Należy zaznaczyć, że drugi odcinek będzie nieco tańszy, gdyż obejmuje mniejszy zakres modernizacji. Jeśli Komisja wyrazi na to zgodę proponujemy, żeby połączyć te dwie inwestycje. Druga pod względem wartości zmiana kosztorysowa dotyczy budowy obwodnicy Krakowa. Muszę państwu powiedzieć, że ta inwestycja została zgłoszona do planu przed dwoma laty, gdy nie była jeszcze w odpowiedni sposób przygotowana. Nie przeprowadzono dokładnych badań, a zwłaszcza badań geologicznych. To miało największy wpływ na koszty tej inwestycji. Przy budowie obwodnicy potrzebne było wykonanie głębokich wykopów, sięgających 8–10 metrów. Okazało się, że na głębokości 5 metrów występują bardzo twarde skały, których występowania w tym miejscu w ogóle nie przewidywano. Spowodowało to znaczący wzrost kosztów. Wstępnie przyjęto, że nawierzchnia drogi będzie dość cienka. Nie przyjęto nowych wymagań, które przewidują, że nowa warstwa powinna być odporna na deformacje, czyli na tzw. koleinowanie. W trakcie prowadzenia inwestycji trzeba było to zmienić. Już po zgłoszeniu tej inwestycji do wykazu inwestycji wieloletnich okazało się, że potrzebny jest nowy węzeł, tzw. węzeł nowotarski. Władze miasta wybudowały już prawie drogę do tego węzła. Jednak wcześniej jego budowa nie była przewidywana. Spowodowało to konieczność budowy dodatkowych pasów ruchu, łącznic i innych elementów. Cała inwestycja jest finansowana ze środków funduszu PHARE oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego. W związku z tym długotrwałe były procedury związane z prowadzeniem uzgodnień z tymi instytucjami. Dotyczyły one m.in. zwiększenia zakresu i wartości prowadzonych robót. Ostatecznie uzyskaliśmy na to zgodę. W tej chwili nie ma już w tej sprawie żadnych wątpliwości. Dlatego uważamy, że zwiększenie wartości kosztorysowej tej inwestycji jest uzasadnione. Nie chcemy komplikować sprawy, w związku z tym różnicę pokryjemy ze środka specjalnego.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszSuwara">W tym przypadku nie będziemy występować o przyznanie dodatkowych środków budżetowych. Wśród innych inwestycji należy wspomnieć o budowie obwodnicy między Młodzieszynem, a Sochaczewem. Wartość kosztorysowa tej inwestycji zwiększa się niewiele, gdyż o niecałe 10 proc. W tym przypadku zmiana wartości kosztorysowej wynika z tego, że przeprowadzenie pewnych robót nie zostało przewidziane. Koszty inwestycji zostały oszacowane jeszcze przed rozstrzygnięciem przetargu. Mogę państwa poinformować, że w tej chwili mamy już rozstrzygnięte wszystkie przetargi, w związku z czym wiemy, że wartość kosztorysowa tej inwestycji będzie większa niż planowano. Także niewielkie zwiększenie wartości kosztorysowej inwestycji o ok. 10 proc. następuje przy modernizacji drogi na odcinku Sochaczew-Grójec. Budowa tej inwestycji jest współfinansowana ze środków ISPA. Zwiększenie wartości kosztorysowej tej inwestycji spowodowane jest przede wszystkim zmianą wartości kursu euro. Wszystkie umowy zostały zawarte w euro, zgodnie z wymaganiami procedur przewidzianych dla środków ISPA. W zasadzie są to wszystkie propozycje, które dotyczą zmiany wartości kosztorysowej inwestycji drogowych. Bardzo proszę Komisję o przyjęcie tych wniosków. Pytali państwo o drogi nr 19 i 61. Środki na drogę nr 19 zostały zapisane w ustawie budżetowej w rezerwie celowej. Środki przeznaczone są na przygotowanie tej inwestycji. W tej chwili wykonywana jest dokumentacja oraz wykup gruntów. Przygotowywany jest projekt tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego. Jest to projekt pilotażowy. Chciałbym państwa poinformować, że jest to pierwszy projekt tego typu, który jest realizowany w Polsce. W ramach partnerstwa publiczno-prywatnego przebudowywany będzie, a ściślej mówiąc modernizowany, odcinek drogi z Białegostoku do skrzyżowania z drogą nr 2, w okolicach Międzyrzecza Podlaskiego. Planujemy rozpocząć tę inwestycję w 2004 r. Natomiast w 2003 r. przygotowane zostaną specyfikacje dotyczące budowy. Są one wykonywane za środki przyznane przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Są to środki bezzwrotne. Na ten cel mamy do dyspozycji 1 mln euro. Przygotowywane są także przetargi. Jest oczywiste, że ta inwestycja będzie realizowana bez środków budżetowych. Wykonawca, który wygra przetarg, będzie musiał za własne lub pożyczone środki zmodernizować tę drogę. Będzie zobowiązany do tego, żeby utrzymywać ją przez 10 lub 15 lat. Poniesione przez niego koszty będziemy mu zwracać w ratach po zmodernizowaniu drogi. Na drodze nr 19 budowana jest także obwodnica Lubartowa. W roku bieżącym przyspieszamy tę budowę. Na pewno nie uda się nam zakończyć jej w roku bieżącym. Planujemy, że będzie to możliwe w połowie przyszłego roku. Z własnych oszczędności dofinansowaliśmy tę inwestycję kwotą 3 mln zł. Jest to inwestycja prowadzona przez resort. Przy budowie drogi nr 61 dwa odcinki dofinansowywane są ze środków regionalnych PHARE. W tej chwili w budowie jest odcinek drogi Rajgród - Grajewo. Budowa powinna zakończyć się w sierpniu lub we wrześniu przyszłego roku. W roku bieżącym dofinansowaliśmy tę budowę kwotą 2,3 mln zł. Takie były potrzeby wynikające z programu i harmonogramu budowy.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#TadeuszSuwara">Przetarg dotyczący budowy drugiego odcinka zostanie rozstrzygnięty w przyszłym roku na wiosnę. Będzie to odcinek o długości 13 km między Szczucinem, a Grajewem. Także w tym przypadku musi być zastosowana procedura PHARE, co powoduje, że trwa to dość długo. W tej chwili przewidujemy, że budowa ta będzie zrealizowana w cyklu rocznym. Najprawdopodobniej budowę uda się rozpocząć w przyszłym roku w maju. Jeśli tak się stanie, budowa zostanie zakończona w maju lub czerwcu 2004 r. Prowadzone są także inne inwestycje. Przebudowywane jest np. skrzyżowanie w Piątnicy. Jednak są to niezbyt wielkie prace. Na pewno chcielibyśmy, żeby modernizacja odcinka dojazdowego do Augustowa zakończyła się w 2004 r. Może jednak zdarzyć się, że część tej inwestycji przejdzie na 2005 r. Na te inwestycje przewidziane zostały środki regionalne przeznaczone dla województwa podlaskiego. Mam nadzieję, że odpowiedziałem na wszystkie pytania. W razie potrzeby przedstawię państwu dodatkowe wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławCzerniawski">W zasadzie informację o wszystkich inwestycjach przedstawił nam wcześniej poseł Mieczysław Jedoń. Moje pytanie dotyczyło przede wszystkim tego, dlaczego korekta dokonywana jest dopiero wtedy, gdy projekt budżetu jest rozpatrywany przez Sejm. Rozumiem, że opóźnienia spowodowane były przede wszystkim długotrwałą realizacją procedur przetargowych, a także procedur dotyczących uzyskania środków pomocowych. W wielu przypadkach nie było pewności, czy środki te będzie można pozyskać. Pamiętam oświadczenie, które złożył pan przed rokiem w tej samej sali. Mówiliśmy wtedy o tzw. drodze śmierci, na której odbywa się główny ruch dużych ciężarówek, zmierzających w kierunku Litwy i Łotwy. O Via Baltica możemy tylko pomarzyć. Może doczekają się jej nasze dzieci. Dobrze pamiętam, że gwarantował pan w ubiegłym roku, iż budowa tej drogi zostanie zakończona w 2004 r. Dziękuję panu za dotrzymanie słowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MieczysławJedoń">Chciałbym odnieść się do wniosku zgłoszonego przez posłankę Krystynę Skowrońską. W załączniku nr 7 do projektu budżetu państwa znalazły się dwie inwestycje związane z infrastrukturą lotniczą. Inwestycja związana z budową portu lotniczego w Katowicach zakończy się w 2003 r. Pozostanie nam druga inwestycja, która dotyczy portu lotniczego Rzeszów - Jasionka. Chcę panią zapewnić, że także podkomisja troszczy się o to, żeby tę inwestycję doprowadzić do końca. Realizację tej inwestycji widzimy w następujący sposób. Chcemy, żeby w 2004 r. na tę inwestycję zaplanowane zostały środki w wysokości 77 mln zł. W związku z czym na 4 miesiące wstrzymana zostanie budowa lotniska. W tym czasie budowany będzie pas startowy. Chcę wyjaśnić, że obecnie pasy startowe zbudowane są z płyt betonowych, które łączone są smołą i asfaltem. W tej chwili nie nadają się one do dalszego wykorzystania. Wokół wybudowano kompleks całkowicie nowych obiektów, które będą przygotowane do przyjęcia całego ruchu pasażerskiego i towarowego. W 2005 r. nastąpi wydłużenie pasa startowego. Koszt tej inwestycji wynosić będzie 30 mln zł. Wtedy strona wschodnia będzie miała porządne lotnisko. Jest to ważne ze względu na to, że w pobliżu będzie granica Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KrystynaSkowrońska">Wniosek, o którym przed chwilą była mowa, nie jest mi znany, gdyż podkomisja nie przedstawiła takich obliczeń, o jakich przed chwilą mówił jej przewodniczący. Może jest to dobre rozwiązanie. Wydaje się jednak, że czas nie jest dobrym sprzymierzeńcem przy realizacji tego typu inwestycji. Doskonale znam zapisy, które znalazły się w budżecie na rok bieżący. Znam także dane na temat wpisów do załącznika na 2002 r. oraz na 2003 r. Uważam, że realizacja inwestycji w proponowany sposób oznacza odłożenie terminu jej realizacji. Wiem o tym, że do Komisji Infrastruktury wpłynął wniosek posła Jana Tomaki, który przez wiele lat był blisko związany z tą inwestycją jako marszałek województwa. Muszę zaznaczyć, że wniosek ten nie jest zbieżny z wnioskiem podkomisji. Wniosek dotyczy 30 mln zł i ma na uwadze cały cykl inwestycyjny oraz proces dostosowania. Rozumiemy to, że inwestycje tego typu wymagają stosowania odpowiednich procedur organizacyjnych. Inwestycje należy prowadzić w określonym ciągu. Nie można przerwać betonowania pasów, zwłaszcza, gdy wiąże się to z zawieszeniem funkcjonowania lotniska. To wszystko jest prawdą. Jeśli podkomisja będzie rozważała ten problem, postaramy się dostarczyć dokumenty, które będą świadczyć o możliwości przyjęcia innych rozwiązań. Chcę dodać, że wpisanie do planu na 2003 r. kwoty 30 mln zł byłoby wypełnieniem składanych wcześniej deklaracji. Bardzo proszę, żeby podkomisja wnikliwie rozpatrzyła tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławJedoń">Chciałbym udzielić dodatkowej odpowiedzi na wątpliwości przedstawione przez posłankę Krystynę Skowrońską. Podkomisja szczegółowo analizowała tę inwestycję. Na wykonanie całego pasa startowego potrzeba będzie 77 mln zł. W związku z tym wystąpiliśmy z wnioskiem o urealnienie wartości kosztorysowej tej inwestycji. Dzięki temu w ciągu 4 miesięcy będzie można wybudować pas startowy, a w następnym roku zakończyć tę inwestycję. Będziemy pilnować, żeby tak się stało.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy chcieliby państwo wypowiedzieć się jeszcze na temat realizowanych centralnie inwestycji wieloletnich?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AldonaMichalak">Chciałabym zadać pytanie przedstawicielom Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Czy budowa mostu w Płocku jest umieszczona w wykazie inwestycji? Jaka kwota jest przeznaczona na remont tego mostu w 2003 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszSuwara">Most w Płocku jest inwestycją prowadzoną przez samorząd miasta Płock. Jest to most, który usytuowany jest w granicach miasta na prawach powiatu. Mamy tu pewną komplikację, gdyż 13 proc. tego mostu usytuowane jest poza granicą miasta. Most budowany jest już w tej chwili za środki własne miasta. Częściowo wykorzystywane są środki otrzymywane w ramach kontraktu wojewódzkiego. Budowa prowadzona jest przy udziale środków Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W roku bieżącym przeznaczyliśmy na ten cel 4 mln zł. Chciałbym państwa poinformować, że w planie naszych inwestycji przewidzieliśmy udział w budowie mostu w Płocku na kwotę 9,2 mln zł. Środki te zostały przewidziane w planie wykorzystania środka specjalnego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Korzystając z okazji chciałbym poinformować, że mamy już rozliczenie dotyczące środka specjalnego w przyszłym roku. Wystosowaliśmy już pismo do przewodniczącego Komisji. Wystąpił jednak pewien problem, gdyż na drugiej stronie tego pisma są pewne błędy. Po powrocie do biura raz jeszcze przygotuję to pismo.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MieczysławCzerniawski">Bardzo o to proszę, gdyż Komisja chciała przejrzeć rozliczenie tego środka. Przypomnę, że nie do końca pokazali nam państwo wszystkie środki. Jeśli dobrze pamiętam zniknęło gdzieś ok. 308 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#TadeuszSuwara">Wszystko zostanie wyjaśnione w piśmie, które prześlę na pana ręce.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chcę pana poinformować, że odnotowaliśmy już te 308 mln zł jako oszczędności Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#TadeuszSuwara">Nie zdążyłem powiedzieć państwu o tym przedwczoraj. Chciałbym poinformować, że już w tej chwili z tej kwoty przeznaczyliśmy 114 mln zł na dopłatę do inwestycji, które rozliczamy. Pozostanie nam 194 mln zł. Chciałbym poinformować, że w tym przypadku mamy pewien problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę, żeby nie martwił się pan tym, w jaki sposób wykorzystać te środki. Na pewno je wykorzystamy i zaoszczędzimy panu trudu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#TadeuszSuwara">Mamy otrzymać środki z funduszu ISPA. Zgodnie z obowiązującą procedurą musimy wykorzystać na inwestycję własne środki, a dopiero po kilku miesiącach będziemy mogli te środki rozliczyć. Dlatego właśnie utworzyliśmy tzw. środek obrotowy. Przewidujemy, że na ten cel powinniśmy zgromadzić nie mniej niż 200 mln zł. Dzięki temu będziemy mogli skorzystać ze środków z funduszu ISPA. Powiedziałem, że w tej chwili pozostały nam 194 mln zł. Bardzo proszę, żeby Komisja pozostawiła nam te środki w formie tzw. środka obrotowego. W innym przypadku nie będziemy mogli uruchomić niektórych inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławCzerniawski">Sądzę, że byłoby to możliwe, jednak pod warunkiem, że alokacja tych środków byłaby sprawiedliwa i równomierna na terenie całego kraju. Wtedy bylibyśmy szczęśliwi. Kiedy przejrzałem szczegółowe materiały dotyczące inwestycji drogowych w kraju stwierdziłem, że następuje koncentracja środków tylko w kilku ośrodkach i rejonach kraju. Rozumiem, że takie były przyjęte priorytety. Proszę jednak o przemyślenie tej sprawy. Nie chciałbym później wracać do tego problemu. Codziennie giną na drogach ludzie, ale nie przemawia to do niczyjej wyobraźni. Nie wiem, co bardziej mogłoby przemawiać do wyobraźni. Na tym zamykam dyskusję nad tym punktem. Dziękuję gościom, którzy brali udział w tej części posiedzenia. Ogłaszam 10-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MieczysławCzerniawski">Wznawiam obrady. W następnym punkcie porządku obrad rozpatrzymy projekt budżetu rzecznika praw dziecka na 2003 r. Opinię Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o tym projekcie przedstawi poseł Jacek Kasprzyk. Proszę pana posła o przedstawienie opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JacekKasprzyk">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny rozpatrzyła projekt budżetu rzecznika praw dziecka na 2003 r. i podjęła decyzję o pozytywnym zaopiniowaniu tego projektu. Rekomendujemy Komisji Finansów Publicznych przyjęcie tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MieczysławCzerniawski">Koreferat w imieniu Komisji Finansów Publicznych przedstawi posłanka Anna Filek. Rozumiem, że będzie pani referować wszystkie projekty pozostające w zakresie zainteresowania Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AnnaFilek">Chcę powiedzieć, że popieram wniosek przyjęty przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Należy stwierdzić, że rzecznik praw dziecka nie zwiększył w swoim projekcie budżetu liczby etatów. Planowane na 2003 r. wydatki zwiększyły się w niewielkim stopniu. Nie ma żadnego powodu, żeby nie zatwierdzić tego projektu. Chciałabym zauważyć, że rzecznik zredukował wydatki inwestycyjne w stosunku do poprzedniego roku o 60 tys. zł. Opowiadam się za przyjęciem projektu budżetu rzecznika praw dziecka bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Rozumiem, że nie zgłaszają państwo uwag do projektu budżetu rzecznika praw dziecka na 2003 r. Od razu chciałbym zapytać rzecznika, czy do tej pory uporządkował już wszystkie problemy, o których dyskutowaliśmy przy udzielaniu absolutorium? Sądzę, że dobrze pan wie, o co mi chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PawełJaros">Wiem doskonale o co panu chodzi. Wszystko jest uporządkowane. Już wtedy wiele spraw było uporządkowanych. Można powiedzieć, że posuwamy się do przodu. Instytucja się rozwija. Potrzebowaliśmy czasu na to, żeby dojść do odpowiedniego poziomu organizacyjnego. Pozostała jeszcze drobna kwestia, która dotyczy archiwum. Tę sprawę mamy załatwić w tym roku. Kiedy to załatwimy, wszystko będzie w porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MieczysławCzerniawski">Rozumiem, że nie ma uwag do tej części. W takim razie przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu w części 31 - Praca. Proszę o przedstawienie opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JacekKasprzyk">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny rozpatrzyła projekt budżetu państwa w części 31 - Praca. Występujemy do Komisji Finansów Publicznych z wnioskiem o zwiększenie wydatków w tej części o 10 mln zł w dziale 854 - Edukacyjna opieka wychowawcza. W planie przewidziano na ten cel kwotę 93.190 tys. zł. Po podwyższeniu wydatki na ten cel osiągną 103.190 tys. zł. Środki te przeznaczone będą dla Ochotniczych Hufców Pracy, w tym 5 mln zł na poprawę warunków zakwaterowania młodzieży. Z tej kwoty przeprowadzone zostaną najbardziej pilne remonty obiektów, w których mieszka, uczy się i pracuje młodzież. Pozostałe środki zostaną przeznaczone na zwiększenie dziennej stawki żywieniowej z 6,50 zł do 8 zł. Chciałbym państwu przypomnieć, że Ochotnicze Hufce Pracy są jednostką państwową, której z roku na rok zwiększamy zadania. Przy ich obecnych możliwościach budżetowych istnieje poważne zagrożenie, że nie będzie można utrzymać w hufcach dotychczasowej liczby młodzieży. Dotyczy to zwłaszcza młodzieży z najtrudniejszych rodzin, w tym z patologicznych i upośledzonych ekonomicznie. Chcielibyśmy także, żeby z przyznanych 10 mln zł, 2 mln zł przekazać na zakończenie modernizacji internatu w Próchnowie oraz na wyposażenie Ośrodka dla osób upośledzonych ruchowo w Dobieszkowie. Z tych środków chcielibyśmy także zorganizować warsztaty w Tarnowie. Jednocześnie proponujemy zwiększenie o 2,5 mln zł wynagrodzeń dla wykładowców i nauczycieli zatrudnionych w Ochotniczych Hufcach Pracy. Średnia płaca obecnie zatrudnionych nauczycieli wynosi 1300 zł brutto. Planowany wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej ma w 2003 r. wynieść 4 proc. Oznaczałoby to zgodnie z planem zwiększenie pensji nauczycieli o 53 zł brutto. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zwróciła się już do prezesa Rady Ministrów w opinii nr 5 z 19 marca br. z prośbą o podniesienie statusu materialnego pracowników Ochotniczych Hufców Pracy, którzy wykonują funkcje nauczycielskie. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że w bieżącym roku mamy do czynienia ze znaczącą podwyżką wynagrodzeń dla nauczycieli. W Ochotniczych Hufcach Pracy jest wielu pracowników, którzy wykonują zadania pedagogiczne i nauczycielskie. Należy pamiętać o tym, że nie mają oni określonego na poziomie 18 godzin pensum lecz pracują w pełnym tygodniowym wymiarze czasu pracy. Dysproporcje występujące w tej grupie zawodowej są bardzo znaczące. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny wielokrotnie - także w poprzedniej kadencji - zwracała się o rozwiązanie tego problemu. Gdyby Komisja Finansów Publicznych wyraziła zgodę na zwiększenie tych wydatków, dysproporcje będą nieco mniejsze. Jest to rozwiązanie minimalne, które w żaden sposób nie załatwia problemu dotyczącego dużych różnic pomiędzy wynagrodzeniami kadry nauczycielskiej zatrudnionej w Ochotniczych Hufcach Pracy, a kadry nauczycielskiej zatrudnionej w systemie oświaty. Dysproporcje i tak pozostaną bardzo duże. Jednak bez tej kwoty będą jeszcze większe. Chcę podkreślić, że jest to jedyna sugestia dotycząca części 31, którą sformułowała Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#JacekKasprzyk">Bardzo proszę o podjęcie w tej sprawie odpowiedniej decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AnnaFilek">Poseł Jacek Kasprzyk obszernie omówił problem, który dotyczy Ochotniczych Hufców Pracy. Chciałabym jedynie dodać, że rzeczywiście wynagrodzenia nauczycieli w Ochotniczych Hufcach Pracy osiągają niewiele ponad 1300 zł i pozostają w tyle za innymi nauczycielami, którzy otrzymują znaczne podwyżki. Ponieważ znane mi są obecne trudności budżetowe proponuję, żeby kwotę 7 mln zł zdjąć z pozycji, która w największym stopniu wzrosła w części 31 - Praca. Mam na myśli pozycję - Pozostałe działania, w której wzrost wynosi 293,3 proc. W ubiegłym roku na pozostałe działania przeznaczono 5276 tys. zł, a na 2003 r. zaplanowano 15.475 tys. zł. Środki te nadal pozostaną do dyspozycji resortu. Zgłaszam propozycję, żeby tę kwotę przeznaczyć na Ochotnicze Hufce Pracy. W tej chwili nie mam propozycji w sprawie źródła finansowania pozostałych 3 mln zł. Mam nadzieję, że w dalszych pracach Komisji Finansów Publicznych uda się wygospodarować jakieś środki. Opowiadam się za tym, żeby z tych środków powiększyć o 10 mln zł wydatki w dziale 854, z przeznaczeniem dla Ochotniczych Hufców Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WojciechJasiński">Chciałbym zapytać przedstawiciela Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, czy Komisja zajmowała się problemem, o którym napisano w opinii Biura Studiów i Ekspertyz. Mówię o fragmencie, który brzmi: „Połączenie części 31 i 57, mimo zmniejszenia liczby zatrudnionych i wydatków na wynagrodzenia, nie przyniosło zmniejszenia kosztów funkcjonowania połączonego urzędu”. Czy Komisja Polityki Społecznej i Rodziny próbowała dociec, dlaczego tak się stało? Czy szukali państwo w tym zakresie oszczędności?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Zwracam się do przedstawicieli Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Jeśli dobrze pamiętam Komisja Polityki Społecznej i Rodziny przedłożyła nam wnioski o zwiększenie wydatków o 1,6 mld zł, nie wskazując źródła pokrycia tych środków. Poseł Jacek Kasprzyk, który omawiał projekt budżetu w zakresie części 31 - Praca, zgłosił jedynie wniosek, także nie pokazując źródeł jego pokrycia. Zapewniam pana, że rozpatrzymy te wnioski na posiedzeniu Komisji. Jednak już w tej chwili mogę powiedzieć, że najprawdopodobniej wniosków, w których nie wskazano źródeł pokrycia zwiększonych wydatków, w ogóle nie będziemy poddawać pod głosowanie. Rozumiem, że posłanka Anna Filek złożyła w tej sprawie wniosek indywidualny. Jeśli podtrzyma pani ten wniosek i złoży go w odpowiednim momencie na piśmie, będziemy mogli poddać go pod głosowanie. Zwracam uwagę na ten problem dlatego, że z przedkładanych przez komisje opinii wynika, iż skupiły się one tylko na zwiększaniu wydatków budżetowych. W moim odczuciu nie dokonywały one analizy pod kątem znalezienia w rozpatrywanych częściach pewnych oszczędności. Członkowie komisji branżowych znacznie lepiej niż członkowie Komisji Finansów Publicznych znają szczegóły dotyczące budżetu pozostających w ich zainteresowaniu resortów. Na pewno mogli zaproponować dokonanie pewnych przesunięć i zmniejszenie wydatków. Informuję o tym państwa dlatego, że nie chciałbym później spotkać się z zarzutami ze strony przewodniczących lub prezydiów komisji, że nie honorujemy przedłożonych nam opinii. Przyznam, że w takiej sytuacji nie widzę możliwości uwzględnienia opinii, które są jednostronne. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę przedstawiciela Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JacekKasprzyk">Działania w obszarze polityki społecznej, przede wszystkim ze względu na sytuację na rynku pracy oraz duże potrzeby społeczne, nie zadowalają chyba nikogo z członków Komisji Polityki Społecznej i Rodziny ani posłów zasiadających w innych Komisjach. Nie podzielam poglądu, że nasza Komisja nie przeprowadziła analizy wydatków. Dokonaliśmy dokładnej analizy wszystkich wydatków. Odpowiadając na zadane pytania chciałbym podkreślić, że nasza Komisja przeanalizowała zmiany strukturalne, które dotyczyły zatrudnienia w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Proszę zauważyć, że zatrudnienie zostało zmniejszone na początku bieżącego roku, gdy kompetencje Krajowego Urzędu Pracy zostały przeniesione do Ministerstwa. W związku z tym nastąpiło ograniczenie liczby etatów. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że Ministerstwo Pracy posiada dwa budżety, które funkcjonują w formie jednego budżetu. Wydaje się, że potrzebna byłaby zmiana klasyfikacji w części budżetowej oraz podjęcie decyzji, czy będą to dwa odrębne budżety, czy też jeden. Przesunięcia dokonywane w ramach jednego budżetu mogą zamazywać cały obraz. Mam nadzieję, że na ten temat wypowiedzą się jeszcze przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Zgadzam się, że zgłosiliśmy wnioski o przyznanie środków bez wskazania źródeł ich pokrycia. Stało się tak tylko i wyłącznie dlatego, że w ramach przedstawionego projektu budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej nie mieliśmy żadnych możliwości wygospodarowania jakichkolwiek środków. Znalezienie takich oszczędności w obszarze polityki społecznej było niemożliwe. Zwiększając środki na realizację jednych zadań musielibyśmy zlikwidować inne. W tej sytuacji wystąpiliśmy do Komisji Finansów Publicznych z wnioskiem o uwzględnienie dodatkowych potrzeb. Chciałbym zauważyć, że największe potrzeby występują w zakresie zabezpieczenia społecznego. O tych potrzebach oraz o problemach rynku pracy będzie mówił inny poseł sprawozdawca. Chciałbym jednak zaznaczyć, że w części - Praca wskazaliśmy tylko jeden obszar, na który wydatki nie zostały doszacowane. Tym obszarem jest edukacyjna opieka wychowawcza i Ochotnicze Hufce Pracy. Przypomnę, że jest to zadanie państwowe, które zostało zlecone do wykonania właśnie tej jednostce. Zwracam uwagę, że zadanie to nie dotyczy wypoczynku lecz opieki nad młodzieżą. Młodzież przebywa w ośrodkach stacjonarnych. Trzeba ją żywić i zapewnić jej odpowiednie warunki edukacyjne oraz opiekuńcze, a także minimum socjalne. Mamy tu do czynienia także z inną kwestią, która dotyczy przyuczenia młodzieży do zawodu. Wskazaliśmy skromną kwotę, która powinna zasilić te wydatki. Bardzo prosimy o dokonanie takiego przesunięcia. Korzystając z okazji chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że w budżecie Komitetu Badań Naukowych jest 7,5 mln zł. Środki te powinny wrócić do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na realizację zadań służb państwowych. Środki te związane są z uchwałą Rady Ministrów z bieżącego roku, która dotyczy dostosowania warunków pracy w Polsce do standardów Unii Europejskiej. Zgodnie z zapotrzebowaniem na ten cel powinniśmy dysponować kwotą 18,5 mln zł. Jednak w projekcie zapisana została kwota znacznie mniejsza, bo aż o 12,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JacekKasprzyk">Także w tym przypadku mamy do czynienia z zagrożeniem wykonania tych zadań. W tej sytuacji raz jeszcze podkreślę, że ograniczenie jakichkolwiek wydatków w projekcie budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wydawało nam się absolutnie niemożliwe. Dziękuję posłance Annie Filek za wskazanie pewnej możliwości. Jednocześnie bardzo proszę członków Komisji Finansów Publicznych o zaakceptowanie propozycji odnoszącej się do działu 31 - Praca.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie przechodzimy do rozpatrzenia części 44 - Zabezpieczenie społeczne. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JacekKasprzyk">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny po rozpatrzeniu projektu budżetu państwa na 2003 r. w części 44 - Zabezpieczenie społeczne, zwraca się do Komisji Finansów Publicznych z wnioskiem o jego przyjęcie bez uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AnnaFilek">Podzielam tę opinię. Zastanawiałam się nad tym, czy nie dałoby się wprowadzić do tej części pewnych oszczędności. Wynika to z faktu, że mamy tu do czynienia ze wzrostem wydatków o 120 proc. Jednak kwoty wydatków są tak małe, że chyba nie warto tego robić. W związku z tym popieram wniosek przedstawiony przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WojciechJasiński">Moja uwaga dotyczy tego punktu oraz poprzedniego. W zasadzie jest to pewna konstatacja. W tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją, w której jedno ministerstwo jest dysponentem kilku części budżetowych. Nie mam żadnych wątpliwości, że powoduje to zaciemnienie sytuacji i możliwość pewnego manipulowania budżetem. Wydatki na zatrudnienie mogą być przerzucane z jednej części do drugiej. Z takimi operacjami mamy do czynienia w tym budżecie, w związku z czym sprawa wymagałaby szczególnie dokładnego rozpatrzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AnnaFilek">Właśnie z tego powodu zaproponowałam przeniesienie środków na Ochotnicze Hufce Pracy. Po prostu znalazłam w budżecie pewne rezerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie ja zadam pytanie. Dlaczego aż o 21 proc. wzrastają środki przeznaczone na utrzymanie urzędu? To pytanie kieruję do przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. W opinii Biura Studiów i Ekspertyz napisano: „W dziale - Administracja publiczna łączne wydatki wyniosą 16.622 tys. zł i będą o ponad 20 proc. wyższe od planu po zmianach. Wzrost ten wynika głównie z wyższej puli środków zaplanowanych na utrzymanie urzędu o 21,2 proc. i środków na współpracę naukowo-techniczną z zagranicą o 6,9 proc., po uwzględnieniu zmian w klasyfikacji, polegających na włączeniu do tego działu wydatków wykazywanych poprzednio w dziale - Integracja z Unią Europejską.”. Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejZdebski">Chciałbym, żeby szczegółowe wyjaśnienia na ten temat mógł państwu przedstawić dyrektor Biura Budżetowego. Odpowiadając na zadane pytanie mogę jedynie stwierdzić, że właśnie taka jest konstrukcja budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Mówił o tym w swoim wystąpieniu poseł Jacek Kasprzyk. Zwracał uwagę na to, że jest to dość trudna konstrukcja. Nie ma jednak możliwości, żeby taka konstrukcja zaciemniała jakiekolwiek wydatki lub umożliwiała ich przekładanie w taki sposób, żeby posłowie nie mogli zorientować się, jaki jest rzeczywisty stan tych wydatków w Ministerstwie. Po prostu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej budżet jest skonstruowany właśnie w taki sposób. Zgadzam się z posłem Jackiem Kasprzykiem, że jest to utrzymywanie podziału, który może wydawać się sztuczny. Dane liczbowe na temat stanu, z którym mamy do czynienia po połączeniu Krajowego Urzędu Pracy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej przytoczy za chwilę pan dyrektor. Chciałbym jednak powiedzieć, że tylko w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych zatrudnienie zmniejszyło się o 120 osób. Wydaje się, że jest to dość znaczna redukcja zatrudnienia. Wrócę znowu do problemów budżetowych. Z zapisów budżetowych wynika, że w zasadzie są to pracownicy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Tak jest formalnie. Jednak pracownicy ci są zatrudnieni w różnych instytucjach i agendach Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Gdybyśmy rozpatrywali wszystko łącznie, mielibyśmy do czynienia z obniżeniem łącznego zatrudnienia. Mówię o tym, gdyż z tym wiążą się koszty. Nawet gdyby miało okazać się, że łączne zatrudnienie w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej zmniejszyło się tylko o 120 etatów, powodowałoby to znaczną oszczędność. Bardzo proszę o udzielenie głosu dyrektorowi Markowi Muszyńskiemu, który szczegółowo odniesie się do tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WojciechJasiński">Sprawa interesuje mnie w nieco innym ujęciu. Chciałbym żeby pan minister powiedział, na ile likwidacja Krajowego Urzędu Pracy przyczyniła się do zapowiadanego przez rząd budowania tańszego państwa. O ile państwo jest w tej chwili tańsze? Jeśli sprawa ta nie zostanie do końca wyjaśniona, powstaje pytanie - czemu miała służyć ta zmiana?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejZdebski">Odpowiadając na to pytanie chcę powiedzieć, że łączne wydatki zmniejszyły się o 1,6 mln zł. W łącznym rozliczeniu etatów mamy w tej chwili o 60 etatów mniej. Oznacza to chyba, że państwo jest trochę tańsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o zabranie głosu pana dyrektora.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MarekMuszyński">Zwiększenie wydatków w części 44 wynika z przeniesienia grupy etatów funkcjonalnych z części 31. Przeniesienie to miało zapewnić odpowiednie proporcje pomiędzy komórkami funkcjonalnymi, a komórkami merytorycznymi, po przejęciu Krajowego Urzędu Pracy. Ustawa likwidująca Krajowy Urząd Pracy przewidywała, że dotychczasowe zadania Urzędu przejmuje minister właściwy do spraw pracy. Oznaczało to, że zatrudnienie przejęte z Krajowego Urzędu Pracy zwiększało tylko jedną część budżetową. Nie zwrócono uwagi na to, że komórki funkcjonalne powinny zostać w proporcjonalny sposób rozłożone na obydwa działy administracji rządowej. Właśnie z tego powodu w części 44 nastąpił znacznie większy wzrost wydatków niż w części 31. Wzrost wydatków w części 44 wyniósł ponad 20 proc. Zwrócili państwo uwagę na wysoki wzrost wydatków związanych ze współpracą naukowo-techniczną z zagranicą. Chciałbym państwa poinformować, że jeszcze w 2002 r. wydatki związane ze współpracą, które można było jednoznacznie przyporządkować działaniom integracyjnym z Unią Europejską, klasyfikowane były w innym rozdziale budżetowym. Jednak Ministerstwo Finansów wydało dyspozycję, zgodnie z którą już w 2002 r. nastąpiła likwidacja tego rozdziału. W związku z tym wydatki związane z kosztami integracji zostały włączone do wydatków na współpracę naukowo-techniczną z zagranicą. W ten sposób przywrócono wcześniejszą sytuację. Przypomnę, że kilka lat temu wydatki te zostały wydzielone właśnie z tego rozdziału. Należy stwierdzić, że porównywanie tych wydatków nie jest do końca możliwe. Posłanka Anna Filek zauważyła, że w części 31 - Praca następuje znaczy wzrost wydatków w rozdziale - Pozostała działalność. Wzrost tych wydatków wynika z tego, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej umieściło w tym rozdziale środki przewidziane na realizację rządowego programu dostosowania warunków pracy w Polsce do standardów Unii Europejskiej. Wcześniej wydatki na realizację tego programu nie były planowane w ustawie budżetowej. Znalazły się w ustawie dopiero po uruchomieniu w trakcie roku budżetowego środków z rezerwy celowej. Jeśli w tym układzie porównamy wydatki planowane na 2003 r. z wydatkami prezentowanymi jako ustawowe w 2002 r., mamy do czynienia ze znacznym wzrostem. Poprzedni program był finansowany na poziomie 3 mln zł. Obecny program realizowany jest na poziomie 12 mln zł, co powoduje znaczny wzrost. Gdyby program dostosowania warunków pracy w Polsce do standardów Unii Europejskiej był planowany już w 2002 r., wtedy wzrost byłby minimalny, a nawet mógłby nastąpić spadek wydatków ze względu na to, że poprzedni program został zakończony.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi posła Wojciecha Jasińskiego. Jakie są faktyczne oszczędności budżetowe, które wynikają z likwidacji Krajowego Urzędu Pracy? Proszę o podanie liczby zlikwidowanych etatów oraz kwoty zaoszczędzonych środków. Poproszę, żeby przedstawioną odpowiedź potwierdzili pracownicy Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejZdebski">Mówiłem już o tym wcześniej. Raz jeszcze powtórzę, że oszczędności wyniosły 1860 tys. zł. Wynikały one ze zlikwidowania 56 etatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy Ministerstwo Finansów może potwierdzić, że takie oszczędności potwierdzają dane zawarte w projekcie budżetu? Przyznaję, że czegoś nie rozumiem. Mamy do czynienia ze wzrostem wydatków na utrzymanie Urzędu o 21 proc. Czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AnnaFilek">Zsumowałam wydatki zaplanowane na Krajowy Urząd Pracy oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w projekcie budżetu na 2000 r. Porównałam je z wydatkami zaplanowanymi na 2003 r. Może się pomyliłam, ale z moich obliczeń wynika, że po połączeniu Urzędu z Ministerstwem nastąpił wzrost wydatków o 1,7 proc. Właśnie dlatego sformułowałam wniosek o dokonanie pewnego przesunięcia. Chciałabym dodać, że w tak trudnej sytuacji budżetu nie powinniśmy przeznaczać zbyt dużych środków na program przystosowania stanowisk pracy do standardów Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę, żeby Ministerstwo Finansów w porozumieniu z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło na piśmie analizę pokazującą, że likwidacja centralnego urzędu pod nazwą Krajowy Urząd Pracy przyczyniła się do zmniejszenia kosztów funkcjonowania administracji publicznej w tej części budżetu. Proszę o przedstawienie tej analizy do przyszłej środy. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Przechodzimy do omówienia części 48 - Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Proszę o przedstawienie opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o tej części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JacekKasprzyk">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie ocenia projekt budżetu Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych oraz rekomenduje jego przyjęcie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AnnaFilek">Ja także pozytywnie oceniam projekt budżetu Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Proponuję, żebyśmy zarekomendowali Sejmowi jego przyjęcie. Jednak w sprawie tego projektu mam pewien wniosek. Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych realizuje za środki PHARE program dotyczący wzmocnienia nadzoru ubezpieczeń. Jest to jeden z programów, które zostały przedstawione w załączniku nr 3. W związku z tym występuję z wnioskiem o zwiększenie dochodów Komisji o 940 tys. zł i jednoczesne zwiększenie wydatków o tę samą kwotę. Wniosek ten nie będzie powodował żadnych zawirowań w projekcie budżetu. Chcę państwu powiedzieć, że Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych nie jest finansowana z budżetu. Jej działalność jest finansowana ze składek zakładów ubezpieczeniowych. W tej sytuacji zwiększenie dochodów nie będzie miało bezpośredniego wpływu na sytuację budżetu państwa. Dochody i wydatki Komisji powinny zostać zwiększone o 940 tys. zł. Ta kwota będzie sfinansowana ze składek zakładów ubezpieczeniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MieczysławCzerniawski">Wydaje się, że sprawa jest jasna. Czy ktoś z państwa chciałby zadać w tej sprawie jakieś pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#StanisławStec">Posłanka Anna Filek stwierdziła, że wydatki Komisji nie obciążają podatników. Należy jednak pamiętać o tym, że wydatki te obciążać będą fundusze emerytalne. Spowoduje to konieczność dofinansowania tych funduszy z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AnnaFilek">Nie ma pan racji.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#StanisławStec">W dniu wczorajszym odbywało się posiedzenie Komisji, które było poświęcone ubezpieczeniom majątkowym. Stwierdziła pani wtedy, że w Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych nastąpi korekta wynagrodzeń. W związku z tym chciałbym zapytać, jakie są aktualnie wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę, żeby przedstawiciel Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych odniósł się do wniosku zgłoszonego przez posłankę Annę Filek.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanGrzelak">W pełni popieramy wniosek zgłoszony przez panią posłankę. Bylibyśmy zachwyceni, gdyby Komisja uwzględniła ten wniosek. Chcę państwa poinformować, że program, o którym była mowa, ma niezwykle ważne znaczenie dla naszego funkcjonowania. Zakłada on doskonalenie kadry, doskonalenie procedur oraz prawa związanego z nadzorem ubezpieczeniowym. W tej chwili mamy już zagwarantowane środki na ten program z funduszu PHARE. Sami także musimy wyasygnować na ten cel 940 tys. zł. Posłanka Anna Filek ma rację, że środki te można byłoby znaleźć w dochodach Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych, pochodzących ze składek płaconych przez zakłady ubezpieczeń i otwarte fundusze emerytalne. Szacujemy, że w 2003 r., na podstawie zarządzenia z 2002 r. ustalającego wysokość składki, zbierzemy składkę w wysokości ok. 33.400 tys. zł. Jednak Ministerstwo Finansów ustaliło limit naszych dochodów na niższym poziomie. Chciałbym państwa poinformować, że różnicę pomiędzy zebraną składką, a wysokością naszych dochodów i tak zwrócimy zakładom ubezpieczeń oraz otwartym funduszom emerytalnym. W tej sytuacji możemy jedynie cieszyć się z tego, że posłanka Anna Filek zgłosiła wniosek o zwiększenie naszych dochodów i wydatków. Bardzo państwa proszę o przyjęcie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MieczysławCzerniawski">Do tej pory nikt w tej sprawie nie protestował. Można sądzić, że ten wniosek zostanie uwzględniony. Jednak decyzję w tej sprawie będziemy podejmować na posiedzeniach w dniach 7 i 8 listopada br. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę posłankę Annę Filek o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#AnnaFilek">Sądzę, że powinnam wyjaśnić posłowi Stanisławowi Stecowi, w jaki sposób finansowane jest działanie Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MieczysławCzerniawski">Bardzo proszę o krótką wypowiedź. Myślę, że ta sprawa jest posłom znana.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#AnnaFilek">Jeśli uważa pan, że nie ma takiej potrzeby, mogę o tym nie mówić. Wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w Komisji są wysokie. Wynika to z faktu, że wysokie były wynagrodzenia pracowników Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi oraz w Państwowym Urzędzie Nadzoru Ubezpieczeń, które zostały połączone i przekształcone w Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Jeśli dobrze pamiętam, w tej chwili wynagrodzenie pracowników Komisji wynosi ok. 6634 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MieczysławCzerniawski">Wydaje się, że powinna pani uzupełnić swoją wypowiedź. Należy pamiętać o tym, że płace w nadzorze ubezpieczeń kształtowane są na poziomie płac w zakładach ubezpieczeniowych. Jest to kryterium obowiązujące na podstawie regulacji ustawowej. Podobną regulację ustawową przyjęliśmy w stosunku do zarządu Narodowego Banku Polskiego oraz do członków Rady Polityki Pieniężnej, chociaż kształtowane są one na nieco innych zasadach.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#AnnaFilek">Ma pan rację. Płace kształtowane są w taki sposób, jak pan powiedział. Ponadto obowiązująca ustawa przewiduje, że minister finansów może przyznawać premie. To także ma wpływ na wysokość płac.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie projektu budżetu Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Przyjmujemy projekt wraz z wnioskiem, który zostanie rozstrzygnięty w głosowaniu. Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu w części 34 - Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Proszę o zaprezentowanie opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o tym projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Zacznę od tego, że sam jestem kombatantem i członkiem zarządu terenowego organizacji kombatanckiej. Po zapoznaniu się z programem pracy Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz z opiniami środowiska kombatantów Komisja Polityki Społecznej i Rodziny dokonała znacznych zmian w sprawach dotyczących finansowania i funkcjonowania Państwowego Funduszu Kombatantów oraz Urzędu w 2002 r. Przede wszystkim wprowadzono zmiany do tradycyjnie istniejących od wielu lat ulg i opłat, które wiązały to środowisko. Zastąpiły je stałe dodatki. Po dokładnym przeanalizowaniu przedłożonego Komisji budżetu postanowiliśmy wystąpić o zwiększenie wydatków majątkowych Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w części 54, w dziale 750 o kwotę 165 tys. zł. Środki te zostaną przeznaczone na wydatki majątkowe związane z realizacją rozpoczętego w roku bieżącym planu informatyzacji Urzędu. Jednocześnie występujemy z wnioskiem o zwiększenie o 3 mln zł wydatków Państwowego Funduszu Kombatantów. Wniosek dotyczy środków na pomoc społeczną dla kombatantów w pozycji, która całkowicie została wykreślona, chociaż przez wiele lat była utrzymywana. Ponadto występujemy o przyznanie 12 mln zł na dofinansowanie inwestycji prowadzonych w domach opieki społecznej dla kombatantów. Chciałbym państwa poinformować, że w tej chwili nadarza się nam bardzo dobra okazja. Władze samorządowe mogą tanim kosztem przejmować obiekty w dobrym stanie od oświaty i służby zdrowia. Ponosząc niewielkie nakłady można zorganizować w tych obiektach domy opieki społecznej i przygotować w nich dodatkowe miejsca dla kombatantów. Jest oczywiste, że w takim przypadku samorządy liczą na pewne dofinansowanie ze strony Urzędu. Ponadto występujemy o przyznanie 72 mln zł dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na dodatki kompensacyjne. Mówiłem już wcześniej o tym, że w tym zakresie nastąpiły zmiany, które zostały uchwalone w ustawie z 11 października 2002 r. o zaopatrzeniu emerytalnym inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin. W przeciwieństwie do lat minionych w 2003 r. niezbędne jest zagwarantowanie pełnego pokrycia kosztów tej ustawy, gdyż w tym zakresie nie można generować zadłużenia. Ponadto Komisja występuje z wnioskiem o zwiększenie rezerwy celowej dla jednostek budżetowych w części 83 o 50 mln zł. Środki te powinny zostać przeznaczone na realizację zadań wynikających z poselskiego projektu nowelizacji ustawy o kombatantach z druku nr 805, oraz na realizację orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z konstytucją art. 22 ust. 3 ustawy z 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji okresu wojennego i okresu powojennego. Realizacja tych zadań wymagać będzie zwiększenia limitu zatrudnienia o co najmniej 40 osób, z wynagrodzeniem na poziomie 1615 zł miesięcznie. Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że zdaniem Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, w budżetach instytucji pozostających poza kontrolą rządu mogą być pewne rezerwy. Zgłaszamy zauważone potrzeby i bardzo prosimy o ich uwzględnienie w projekcie budżetu. Zwracamy uwagę na to, że co roku zmniejszeniu ulega działalność Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz organizacji kombatanckich w terenie.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#WłodzimierzCzechowski">Dlatego bardzo proszę członków Komisji o przyjęcie wniosków, które przed chwilą przedstawiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#StanisławStec">Od razu chciałbym zapytać, czy Komisja Polityki Społecznej i Rodziny wskazała, z jakich części budżetowych należałoby wziąć środki na realizację zaproponowanych przez nią zwiększeń wydatków?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Komisja wskazała źródło tych środków. W mojej wypowiedzi mówiłem o budżecie instytucji, które pozostają poza kontrolą rządu. Wydaje się, że w budżetach tych instytucji mogą być pewne rezerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#StanisławStec">Czy Komisja wskazała konkretną instytucję?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Trudno było nam wskazać konkretną instytucję, gdyż nie pozostają one w gestii naszego działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#StanisławStec">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#AnnaFilek">Chciałabym wszystkim członkom Komisji Finansów Publicznych uświadomić, że Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych ma długi. W końcu roku wynosiły one 114.721 tys. zł. Zobowiązania Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych będą miały wpływ na problemy, które wystąpią w 2003 r. Ostatnio Sejm uchwalił zmianę ustawy o kombatantach. Do tej pory obowiązywały ulgi, za które Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych płacił określonym urzędom. Jednak teraz nastąpiła zmiana przepisów. Na miejsce tych ulg wprowadzone zostały tzw. dodatki kompensacyjne. W poprzednich latach kombatanci mieli różne zniżki. Jednak Urząd nie musiał za to płacić, gdyż przesuwał zapłatę na kolejne lata. Urząd nie płacił za te zniżki instytucjom. Mieliśmy do czynienia z tzw. rolowaniem długów. Jednak w tej chwili system ulg został zlikwidowany. Od 1 stycznia 2003 r. kombatant będzie musiał otrzymać pieniądze. Powoduje to pewien problem. Mamy ustawę, w której określone zostały tzw. wydatki sztywne. W 2003 r. wydatki sztywne wynosić będą 72 mln zł, według szacunków przedstawionych przez Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jednak na te wydatki nie mamy pieniędzy w projekcie budżetu. Jednak kombatantom nie można powiedzieć, że kiedyś im się zapłaci, jak mówiło się instytucjom. Wydaje się, że przy uchwalaniu ustawy posłowie nie mieli świadomości, że Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych ma aż tak duże długi. W tej sytuacji muszę wystąpić z wnioskiem o to, żeby środki na ten cel znalazły się w projekcie budżetu. Zwracam uwagę na to, że są to wydatki sztywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#StanisławStec">Proszę o podanie źródła zwiększenia tych wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AnnaFilek">W tym przypadku nie muszę podawać źródła tych wydatków. Jest to zobowiązanie ustawowe, które zostało uchwalone przez Sejm. Rząd nie może powiedzieć, że nie zrealizuje ustawowego zobowiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#StanisławStec">Proszę o zabranie głosu przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Na jakiej zasadzie organ naczelnej administracji państwowej może rolować długi? Czy w tym przypadku zostało wszczęte postępowanie o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przez Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AlfredaBerger">Zwracam uwagę na to, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z długiem Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych lecz z długiem Państwowego Funduszu Kombatantów, który jest państwowym funduszem celowym. Faktem jest, że na początku bieżącego roku stan tego funduszu był ujemny i wynosił 114.721 tys. zł. W związku z tym podjęte zostały pewne działania. Bardzo drogo kosztują fundusz wydatki związane z realizacją ulg i refundacją zwolnień z abonamentowych opłat telewizyjnych oraz zniżek w opłacaniu składek za ubezpieczenie pojazdów samochodowych oraz za abonament telefoniczny. Przy opracowywaniu projektu budżetu nie było możliwe tak znaczne zwiększenie dotacji dla Państwowego Funduszu Kombatantów, żeby można było pokryć wszystkie wydatki związane z korektą jego planu. Taka korekta będzie musiała być dokonana w związku z przyjęciem przez Sejm ustawy, o której państwo mówili. Projekt budżetu nie uwzględnia tego, że dotacja przeznaczona obecnie dla Państwowego Funduszu Kombatantów będzie musiała być przesunięta do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z nowym rozwiązaniem dodatki kompensacyjne będą wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Mamy jednak nadzieję, że uchwalona przez Sejm ustawa spowoduje zmniejszenie niektórych wydatków, przeznaczanych do tej pory z Państwowego Funduszu Kombatantów na refundację ulg i zwolnień dla kombatantów. Sądzimy, że przy rozliczeniach mogło dochodzić do pewnych nieprawidłowości. Z ulg mogły korzystać osoby, które były dość dobrze sytuowane. Mogło także dochodzić do pewnych nieprawidłowości przy rozliczeniach z urzędami telekomunikacyjnymi. Mamy tu zobowiązanie w wysokości 5 mln zł za niezapłacone faktury. W każdym razie nie jest to dług Urzędu. Jeśli przesunięta zostanie tylko kwota dotacji, ten dług nadal pozostanie w Funduszu, gdyż nie zostanie on zlikwidowany. Dotacja zaplanowana w Państwowym Funduszu Kombatantów nie pokrywa wydatków, które w 2003 r. będą o ponad 78 mln zł wyższe niż dochody Funduszu. Zadłużenie Funduszu zwiększyło się w końcu roku. Jeśli wydatki zostaną wykonane w taki sposób, w jaki zostały przedstawione w przedłożeniu rządowym, to przewidujemy, że na koniec roku zadłużenie wynosić będzie 192.988 tys. zł. Można powiedzieć, że zadłużenie będzie już znaczne. Potrzebne będzie także zwiększenie fakultatywnych wydatków Funduszu. Mam na myśli wydatki, które mają być przesunięte do tzw. dodatku kompensacyjnego. Zaproponowano, żeby do wydatków Funduszu doliczyć fakultatywne wydatki na pomoc dla kombatantów oraz na budowę domów pomocy społecznej. Zadania w tym zakresie wykonują jednostki samorządu terytorialnego jako zadania własne. W związku z tym w planie finansowym Państwowego Funduszu Kombatantów te fakultatywne wydatki nie zostały uwzględnione. Przewidziano jedynie środki na wydatki inwestycyjne w kwocie 950 tys. zł. Środki te przeznaczone będą na pokrycie zobowiązań z 2002 r. Wiem o tym, że Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych planował dofinansowanie jednostek samorządu terytorialnego prowadzących domy opieki społecznej. Takie domy prowadzone są przez powiaty. Jednak te wydatki nie zostały uwzględnione w planie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#StanisławStec">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#AnnaFilek">Jako przedstawicielka Komisji Finansów Publicznych nie popieram wniosków o dodatkowe wydatki. Uważam, że nie można ich zwiększyć w sytuacji, która powstała po uchwaleniu nowej ustawy. W związku z tym jestem przeciwna przyjęciu wniosków dotyczących zwiększenia wydatków o 165 tys. zł, o 3 mln zł oraz o 12 mln zł. Zgadzam się z opinią przedstawicieli Ministerstwa Finansów, że ten dług pozostanie w Państwowym Funduszu Kombatantów. Uzupełnienie środków na wypłatę dodatków nie zniweluje obecnie istniejącego długu. Jeśli nie znajdą się pieniądze na wydatki spowodowane wejściem w życie nowej ustawy, mamy pewne wyście, chociaż nie jest ono najlepsze. Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie musiał - zgodnie z ustawą - wypłacić kombatantom dodatki. Jednak na ten cel nie otrzyma środków z budżetu. W związku z tym będzie musiał zwiększyć swoje zadłużenie i wziąć na ten cel pożyczkę. Istnieje taka możliwość. Chciałam jedynie naświetlić państwu ten problem, żeby wiedzieli państwo, jaka jest sytuacja w tej części budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#StanisławStec">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania lub zgłosić wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#AnitaBłochowiak">Chcę zadać pytanie, które kiedyś zadano mi na spotkaniu z wyborcami. Ilu mamy w tej chwili kombatantów, a ilu było ich w roku ubiegłym?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MieczysławCzerniawski">Należałoby rozszerzyć to pytanie. Ilu kombatantów będziemy mieli w wyniku ich weryfikacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#StanisławStec">Proszę przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JolantaBanach">Chciałabym przypomnieć, że ustawą, która realizuje zobowiązania państwa wobec kombatantów, jest ustawa o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji okresu wojennego i okresu powojennego. Zakres podmiotowy tej ustawy nie obejmuje jedynie kombatantów w rozumieniu postanowień Konwencji haskiej i Konwencji genewskiej. Z tytułu tej ustawy uprawnionych do świadczeń jest ok. 703 tys. osób. W tej chwili jesteśmy w przededniu wydania przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia w sprawie zgodności z konstytucją terminów składania wniosków o uznanie kombatanctwa lub o zaliczenie okresu podlegania represjom. W wyniku tego orzeczenia liczba kombatantów i osób represjonowanych może ulec zmianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#StanisławStec">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanKołtun">Chciałbym krótko odnieść się do wniosków sformułowanych przez Komisję. Wydatki majątkowe Urzędu zostały zaplanowane w 2003 r. na 33 tys. zł. Chyba nikogo z państwa nie muszę przekonywać, że jest to kwota żenująco niska. Wydaje się, że należało wziąć pod uwagę to, że w poprzednich latach także otrzymywaliśmy na wydatki majątkowe kwoty na poziomie 80, 60, 50 i 40 tys. zł. Urząd dysponuje niezwykle wrażliwą bazą komputerową. Nasze wyposażenie komputerowe liczy sobie już 10 lat. W niektórych przypadkach musimy działać w taki sposób, jak hospicjum. Bardzo często do Urzędu trafiają interwencje poselskie. Jednak pracujemy na 10-letnim serwerze i 10-letnich komputerach. Proszę mi wierzyć, że z tego powodu trudno jest nam pracować. Ponadto jesteśmy jednocześnie jednostką pierwszej i drugiej instancji przy wydawaniu decyzji administracyjnych. Decyzje te wymagają szczególnego udokumentowania, gdyż dotyczą okresu sprzed 60 lat. Pracowałem już w wielu różnych Urzędach. Jednak do tej pory nie spotkałem jeszcze aż tak ubogiego urzędu pod względem wyposażenia. Liczba różnego rodzaju urządzeń jest tu kilka razy niższa niż w innych urzędach państwowych. Eksploatujemy samochody, gdyż Urząd nie ma swoich delegatur, w związku z czym pracownicy muszą dość często wyjeżdżać w teren. W tej chwili mamy samochody 4-letnie i 5-letnie, z których każdy przejechał ponad 200 tys. km. Stan tych samochodów grozi niebezpiecznym wypadkiem. Nie planujemy żadnych zakupów. Otrzymujemy jedynie środki na utrzymanie Urzędu. Wydaje się, że 165 tys. zł to minimalna kwota, która mogłaby nam poprawić bazę komputerową. W tej chwili nie myślę już o innych wydatkach majątkowych. Poruszyli państwo także problem wydatków z Państwowego Funduszu Kombatantów. Komisja wystąpiła z wnioskiem o zwiększenie wydatków Funduszu o 3 mln zł. Należy zwrócić uwagę na to, że nie jest to kwota wygórowana, jeśli przypomnimy sobie, że jeszcze 3 lata temu kwota na pomoc dla kombatantów była 10-krotnie wyższa. Wtedy dysponowaliśmy 30 mln zł. Kombatanci są coraz starsi i coraz bardziej niedołężni, w związku z czym potrzebują coraz większej pomocy. Przypomnę państwu, że jeszcze 3 lata temu 90 proc. wydatków było dzielonych przez samorządy, a konkretnie mówiąc przez wójtów, burmistrzów i prezydentów. W roku bieżącym po raz pierwszy cała kwota wydatków dzielona jest przez Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Stało się tak ze względu na decyzję podjętą przez prezesa Rady Ministrów, który po spotkaniu z przedstawicielami wszystkich organizacji kombatanckich, które odbyło się w dniu 8 maja br., wyasygnował 700 tys. zł. Dodatkowo otrzymaliśmy 300 tys. zł z Senatu, po uszczupleniu środków przeznaczonych dla Polonii. Łącznie otrzymaliśmy więc 1 mln zł. Należy zaznaczyć, że jest to kwota minimalna. Mamy przecież do czynienia z trudnymi i często niemożliwymi do przewidzenia sytuacjami. Kombatanci są zazwyczaj ludźmi bardzo zasłużonymi. Wśród nich są oficerowie odznaczeni krzyżem Virtuti Militari. Trudno jest sobie wyobrazić, że ludzie ci nie zasługują na godziwy pochówek lub na wózek inwalidzki, jeśli jest taka potrzeba. Czasami potrzebna jest im inna pomoc. Ustawa przewidziała świadczenia dla członków Związku Inwalidów Wojennych oraz Związku Ociemniałych Żołnierzy. Uzyskana dodatkowa kwota aż w 60 proc. przeznaczona została właśnie dla tych związków. Pozostała kwota jest wydatkowana na mocy decyzji podejmowanych przez kierownika Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#JanKołtun">Komisja zgłosiła także wniosek o przyznanie 12 mln zł na modernizację i zagospodarowanie 9 domów kombatanta. Na ten cel potrzebne są niewielkie kwoty. Wystarczy przecież podzielić 12 mln zł na 9 domów kombatanta. Czy można powiedzieć, że są to wielkie wydatki inwestycyjne? Chcę państwa poinformować, że w tej chwili samorządy nie są w stanie udźwignąć tych kosztów. Biorą one na siebie koszty utrzymania tych domów i ich eksploatację. Państwowy Fundusz Kombatantów nie dofinansowuje tych kosztów. Urząd powinien pomagać samorządom. Proszę, żeby pamiętali państwo o tym, że te środki nie przepadną. Za 5 lub 10 lat nie będzie już kombatantów. Wtedy ośrodki te będą służyć wszystkim tym, którzy w przyszłości będą musieli przebywać w domach opieki społecznej. Wydaje się, że postęp cywilizacyjny zmierza w tym kierunku, żeby starymi ludźmi nie zajmowały się rodziny, lecz domy pomocy społecznej. Raz jeszcze podkreślę, że wydatki na ten cel nie są wcale wygórowane. Pozostałe kwoty znalazłyby się w rezerwach. Nie byłyby wpisane do budżetu Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych ani do planu finansowego Państwowego Funduszu Kombatantów. Pierwsza rezerwa miałaby być utworzona na zmiany regulacji ustawowych. W tej chwili w Sejmie rozpatrywany jest projekt poselski, w którym założono przywrócenie części uprawnień kombatanckich osobom, które w przeszłości zostały w ewidentny sposób skrzywdzone. Przypomnę, że łącznie odebrano ponad 67 tys. uprawnień kombatanckich. Z naszej oceny wynika, że ponad połowa tych osób w pełni zasługiwała na posiadanie uprawnień kombatanckich. W grupie osób, którym odebrano uprawnienia znajdowali się m.in. żołnierze września, działacze ruchu oporu, w tym armii krajowej i batalionów chłopskich. Wszystkim odebrano uprawnienia tylko i wyłącznie dlatego, że przez jakiś czas pracowali na cywilnych etatach w strukturach Służby Bezpieczeństwa lub Milicji. Niektórzy z nich byli członkami ORMO lub strażnikami. Wśród tych osób jest np. piłkarz, który grał w milicyjnym klubie „Gwardia”. Jemu także odebrano uprawnienia. Ludzie ci są ogromnie skrzywdzeni. Wydaje się, że nie jest dla nich najistotniejszy dodatek kombatancki lecz to, że ich zasługi w walce o wolność nie zostały docenione. W tej chwili w Trybunale Konstytucyjnym znalazły się dwie skargi, w których zakwestionowano zgodność z konstytucją niektórych przepisów ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji okresu wojennego i okresu powojennego, a także ustawy o świadczeniach za przymusową pracę fizyczną. Wydaje się, że Trybunał Konstytucyjny przychyli się do wniosku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wniosek ten jest dość mocno uargumentowany. Wniosek dotyczy tego, że ustawowo nie mogą być ograniczone uprawnienia kombatantów do składania wniosków o przyznanie świadczeń. Wszystkim posłom wiadomo, że od 3 lat kombatanci nie mogą już składać takich wniosków. W takich przypadkach postępowania były umarzane. Mogło się zdarzyć, że ktoś nie chciał lub nie mógł wcześniej ubiegać się o przyznanie świadczeń. W przypadku pracy przymusowej wiele osób nie miało żadnych dokumentów, które mogłyby ten fakt potwierdzić. Dopiero akcja podjęta przez Fundację „Polsko-Niemieckie Pojednanie” spowodowała, że wiele z nich uzyskało odpowiednie dokumenty. Naczelny Sąd Administracyjny uważa, że ten przepis ograniczał naszych kombatantów w ich prawach konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#JanKołtun">Zakładamy, że jeśli Trybunał Konstytucyjny uchyli ten przepis, będziemy mieli do rozpatrzenia ok. 40 tys. nowych wniosków. Ostatnia nowelizacja ustawy spowodowała przesunięcie sztywnych wydatków z Państwowego Funduszu Kombatantów do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Mamy więc do czynienia z problemem, który dotyczy jedynie sposobu zapisania tych środków w budżecie. Nie ma większego znaczenia, czy środki te zostaną zaplanowane w rezerwach celowych, czy też w budżecie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Te środki muszą zostać wypłacone. Przypomnę, że nowa regulacja ustawowa zastąpiła dotychczasowe ulgi na abonament telefoniczny, ubezpieczenie samochodu i abonament radiowo-telewizyjny dodatkiem kombatanckim w wysokości 20 zł. Jest oczywiste, że inwalidzi i kombatanci czują się pokrzywdzeni tą zmianą. Uważają, że dodatek w tej wysokości jest po prostu jałmużną. Dodatek został skonstruowany w taki sposób, że całą kwotę, którą do tej pory refundowaliśmy instytucjom...</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#StanisławStec">Nie musi pan nas w tej sprawie przekonywać. Trzeba było zadbać o to przy tworzeniu projektu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JanKołtun">Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zrobił w tej sprawie wszystko, co było możliwe. Najlepszym dowodem jest to, że Komisja uwzględniła tę sprawę w swoich wnioskach. Prawdą jest, że co roku płacimy kilkanaście milionów złotych z tytułu odsetek, w wyniku tzw. rolowania długów, o czym mówiła posłanka Anna Filek. Wydaje się, że w ten sposób powstają konkretne straty dla budżetu. Lepiej jest przewidzieć wcześniej konieczność zapłaty niż później płacić za odsetki i koszty postępowania sądowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#StanisławStec">Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie o liczbę kombatantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JanKołtun">Na to pytanie odpowiedziała pani minister. Potwierdzam, że właśnie taka jest liczba kombatantów. W ciągu roku ubywa średnio 7–10 proc. kombatantów. Jednak do grona kombatantów dochodzą wdowy lub wdowcy. Przypomnę, że część uprawnień posiadają współmałżonkowie zmarłych kombatantów. Mogę państwu podać szczegółowe dane, dotyczące liczby osób represjonowanych, liczby wdów i wdowców oraz liczby kombatantów. W tej chwili mamy 140 tys. kombatantów określonych w art. 1 ustawy. Są to kombatanci, którzy bezpośrednio uczestniczyli w ruchu oporu i walczyli z bronią w ręku lub byli żołnierzami we wrześniu 1939 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MieczysławCzerniawski">Uważnie wysłuchałem wystąpienia pana ministra. Jest mi niezwykle przykro, ale Komisja Polityki Społecznej i Rodziny nie wskazała źródła pokrycia wydatków, które mają zostać zwiększone o prawie 92 mln zł. Takiej kwoty dotyczą wnioski o zwiększenie wydatków budżetowych lub o utworzenie rezerw celowych. Mówili państwo o tym, że w końcu bieżącego roku niedobór środków wynosić będzie 192.988 tys. zł. Komisja oczekuje, że w tej sprawie jakąś decyzję podejmie rząd. Uważamy, że potrzebna jest decyzja rządu. Możemy przyjąć wniosek o zwiększenie wydatków urzędu o 165 tys. zł i szukać tych środków w oszczędnościach, które uda nam się wygospodarować w trakcie dalszych prac nad budżetem państwa. Chodzi tu o środki, które miałyby zostać przeznaczone na komputeryzację Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Chciałbym jednak zaznaczyć, że poprzedni kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, pan Jacek Taylor otrzymywał na ten cel znaczne środki, pomimo naszych protestów. Uważaliśmy wtedy, że na wyposażenie Urzędu przeznaczano zbyt duże środki. Pamiętam, że kiedyś na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych odbyła się bardzo interesująca dyskusja na temat wartości niektórych urządzeń kupowanych na wyposażenie Urzędu. Nie będziemy jednak wracać do historii. W tej chwili to już przeszłość. Obecnie nie widzę możliwości zagwarantowania, że wypełnimy zobowiązania rządu w sprawach, w których rząd niczego nie zaproponował. Patrzę w tej chwili na projekt budżetu, który przedłożył nam rząd. Nie wiem, czy brak środków na ten cel wynika z tego, że kierownictwo Urzędu nie zdołało przekonać ministra finansów, że w tym zakresie istnieją ogromne potrzeby. Może minister finansów wybrał inne priorytety i uznał, że na pozostałe cele nie ma w tej chwili pieniędzy. W Sejmie poprzedniej kadencji uchwaliliśmy wiele ustaw, nie zastanawiając się nad ich skutkami finansowymi. Także dziś zdarza się, że przy uchwalaniu ustaw brakuje nam refleksji w sprawach finansowych. Kiedy pytamy o koszty wdrożenia nowych regulacji zazwyczaj słyszymy, że rząd poradzi sobie jakość w ramach posiadanych środków. Często posłowie są informowani, że ustawa nie powoduje żadnych skutków finansowych. Dopiero po kilku tygodniach od uchwalenia ustawy okazuje się, że powoduje ona znaczne koszty, których wcześniej w ogóle nie brano pod uwagę. Jest mi niezwykle przykro, że nie będziemy mogli zaakceptować tych wniosków. Informowałem już wcześniej, że wnioski, które nie mają źródeł pokrycia, najprawdopodobniej nie zostaną rozpatrzone przez Komisję Finansów Publicznych. Dotyczy to także wniosków, które zostały sformułowane w opiniach komisji. Mówiłem o tym na początku posiedzenia, a przedstawiciele Komisji Polityki Społecznej i Rodziny przyjęli tę informację do wiadomości. Raz jeszcze przypomnę, że Komisja Polityki Społecznej i Rodziny przedstawiła wnioski na łączną kwotę 1600 mln zł. Praktycznie nie wskazała, skąd mają być wzięte środki na realizację tych wniosków. Jednocześnie chciałbym przypomnieć, że parlament, a więc także Komisja Finansów Publicznych, nie ma prawa zwiększenia deficytu budżetowego nawet o jedną złotówkę. Tak stanowi konstytucja. Wnioski złożone przez wszystkie komisje opiewają na kwotę bliską 3 mld zł.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#MieczysławCzerniawski">Gdybyśmy mieli zrealizować te wnioski nie zmniejszając innych wydatków, musielibyśmy zwiększyć deficyt budżetowy. Jednak nie mamy do tego prawa. W tej sytuacji najprawdopodobniej pozostawimy te wnioski bez rozpatrzenia. Nie nadamy im biegu. Przypomnę, że musimy rozwiązać poważny problem, który dotyczy zwiększenia środków na dodatki mieszkaniowe. Musimy to zrobić w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Jest to najważniejszy wyznacznik kierunku pracy Komisji Finansów Publicznych w roku bieżącym. Przypomnę, że w ubiegłym roku mieliśmy do dyspozycji ok. 1200 mln zł oraz dodatkowe dochody z podatku od towarów i usług. Dzięki temu mogliśmy te środki zagospodarować. Tam, gdzie nie udało się zaspokoić wszystkich potrzeb przy budowaniu projektu budżetu, robiliśmy to w trakcie prac nad rozpatrzeniem tego projektu. Przypomnę, że m.in. przeznaczyliśmy 160 mln zł na podwyżki dla nauczycieli. Jednak w tej chwili nie mam dobrych wiadomości dla przedstawicieli Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JacekKasprzyk">Nie zgadzamy się z opinią, że złożenie wniosków bez wskazania źródła ich finansowania oznacza lekceważenie Komisji Finansów Publicznych i chęć utrudnienia jej pracy. Chciałbym przypomnieć, że w poprzednich latach Komisja Polityki Społecznej i Rodziny wielokrotnie wskazywała źródła pokrycia wniosków wypracowanych przy rozpatrywaniu projektu budżetu. Jednak wtedy nasze wnioski nie były brane pod uwagę. W roku bieżącym doskonale zdajemy sobie sprawę z istniejących problemów finansowych oraz dylematów, które będzie musiała rozstrzygnąć Komisja Finansów Publicznych. W naszych wnioskach wskazaliśmy jedynie na istniejące potrzeby. Jednocześnie wskazaliśmy, jakie skutki będą wynikały z braku środków na te cele. Komisja Finansów Publicznych rozpatruje projekt budżetu państwa we wszystkich częściach. Liczyliśmy na to, że w trakcie prac nad projektem budżetu wygenerują się pewne możliwości, a Komisja Finansów Publicznych zwróci większą uwagę na system pomocy społecznej i funkcjonowanie polityki społecznej w państwie. Mam nadzieję, że członkowie Komisji Finansów Publicznych mają taką samą świadomość ewentualnych konsekwencji, jak członkowie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Nie byliśmy w stanie zbadać wszystkich części budżetowych, a więc całego budżetu państwa. Nie byliśmy w stanie znaleźć najlepszych rozwiązań. Nie chcieliśmy w tym nikogo wyręczać. Uznaliśmy, że główny ciężar odpowiedzialności za ustanowienie hierarchii celów związanych z budżetem ponosi Komisja Finansów Publicznych. Raz jeszcze powtórzę, że chcieliśmy pokazać państwu problemy społeczne, które występują w całym kraju. Wskazaliśmy na określone potrzeby licząc na to, że w ramach posiadanych możliwości Komisja Finansów Publicznych zechce zwrócić na nie uwagę po dokonaniu oceny innych części budżetu. Jedynie z tego powodu nie wskazywaliśmy źródeł pokrycia naszych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#StanisławStec">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że wydatki, które do tej pory ponosiliśmy z Państwowego Funduszu Kombatantów, w 2003 r. zostaną uszczuplone o 73 mln zł. Środki te przeznaczone były na różnego rodzaju dopłaty finansowane z Państwowego Funduszu Kombatantów. Z roku na rok zwiększał się niedobór środków tego funduszu. Ustawa uchwalona przez Sejm uregulowała tę sprawę w sposób jednoznaczny. Myślę, że rząd powinien znaleźć jakieś rozwiązanie tego problemu. Chciałbym prosić Komisję Finansów Publicznych oraz rząd o pozytywne załatwienie dwóch spraw. Pierwsza z nich dotyczy środków na pomoc społeczną dla kombatantów. Powinni państwo wiedzieć o tym, że są to ludzie, którzy czekają na każdą wizytę, na odwiedziny. Czekają na serdeczną pomoc ze strony swoich towarzyszy broni. Uważam, że proponowane zwiększenie tych wydatków o 3 mln zł nie dotyczy dużej kwoty, a rozwiązuje niezwykle ważny problem psychiczny i społeczny. Następny wniosek dotyczy 12 mln zł. Muszę państwu powiedzieć, że trochę znam teren. Sam otarłem się o domy opieki społecznej. W niektórych domach opieki społecznej pozostających pod nadzorem władz samorządowych warunki urągają ludzkiej godności. Kombatanci są ludźmi niezwykle zasłużonymi dla naszego kraju. Wielu z nich posiada wysokie odznaczenia. Często są stawiani za przykład całemu społeczeństwu. Czy tacy ludzie nie mogą mieć chociaż tylko nieco bardziej godziwych warunków egzystencji? Można to zrobić poprzez dofinansowanie domów opieki społecznej. Podtrzymuję wniosek o załatwienie tej sprawy. Gdybym był złośliwy mógłbym powiedzieć, że wystarczyłoby nieco zwiększyć podatki dla supermarketów, a pieniądze na ten cel bardzo szybko by się znalazły.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#StanisławStec">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania lub sformułować jakieś wnioski? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że na tym zakończyliśmy omawianie projektu budżetu Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych na 2003 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MieczysławCzerniawski">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu państwa na 2003 r. w części 72 - Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JózefMioduszewski">Na wstępie chciałbym przedstawić propozycję o charakterze formalnym. Uważam, że projekt budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego należałoby rozpatrywać łącznie z planami finansowymi Funduszu Administracyjnego KRUS, Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS oraz Funduszu Prewencji i Rehabilitacji KRUS. Dla wszystkich jest oczywiste, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego nie może funkcjonować bez tych funduszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MieczysławCzerniawski">Zgadzamy się na tę propozycję. Dziękuję, że zwrócił pan uwagę na ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JózefMioduszewski">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny postanowiła rekomendować Komisji Finansów Publicznych przyjęcie planu przedstawionego w przedłożeniu rządu. Jednocześnie Komisja sformułowała dość istotny wniosek. Na podstawie analiz przeprowadzonych przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny, Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi należy stwierdzić, że środki przeznaczone w 2003 r. na Fundusz Emerytalno-Rentowy KRUS są zbyt małe. Potwierdzają to także przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Środki są zbyt małe, gdyż w projekcie założona została zbyt mała liczba świadczeniobiorców. Mogę tę sprawę bardzo obszernie uzasadnić. Wydaje się jednak, że nie ma takiej potrzeby, gdyż wszyscy zgadzają się z tą uwagą. W przypadku przyjęcia planu w zaproponowanym brzmieniu Funduszowi Emerytalno-Rentowemu zabraknie środków. Jednocześnie chciałbym zauważyć, że najprawdopodobniej w roku bieżącym Fundusz Emerytalno-Rentowy będzie miał pewne oszczędności. Ministerstwo Finansów zmniejszyło środki przekazywane z budżetu na rzecz Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego o ok. 120 mln zł. W związku z tym proponujemy, żeby środki zaplanowane w budżecie na 2002 r. zostały przekazane w całości Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz Funduszowi Emerytalno-Rentowemu. Pozwoli to na zwiększenie stanu posiadanych środków na początku przyszłego roku. Dzięki temu będzie istniała możliwość zmniejszenia niedoboru środków, który wystąpi w przyszłym roku. Chcę zauważyć, że ten niedobór szacowany jest w różny sposób przez różne instytucje. Według obliczeń Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi niedobór ten wynosić będzie ok. 100 mln zł. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny oszacowała, że niedobór środków wyniesie nie mniej niż 200 mln zł. Ministerstwo Finansów zapewniło, że w przypadku wystąpienia braku środków w Funduszu Emerytalno-Rentowym w trakcie roku budżetowego, Ministerstwo uzupełni te środki. Będzie musiało to zrobić, gdyż są to świadczenia obligatoryjne. Świadczeniobiorcy muszą otrzymać swoje świadczenia. Z tego powodu nie występujemy o zmianę planu finansowego Funduszu. Występujemy jedynie o to, żeby środki zaplanowane na rzecz Funduszu Emerytalno-Rentowego z budżetu państwa w 2002 r. zostały przekazane Funduszowi w całości. Składamy w tej sprawie formalny wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#AnnaFilek">Na wstępie powiem, że uważam, iż projekt budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego możemy przyjąć w takim kształcie, w jakim przedstawiony został w projekcie budżetu państwa. Mam jednak uwagę do propozycji powiększenia stanu początkowego Funduszu o 123.253 tys. zł. Dotacja zaplanowana w budżecie na 2002 r. miała wynosić 15.391.658 tys. zł. Przewidywane wykonanie ma wynieść 15.268.405 tys. zł. Różnica stanowi kwotę, o którą Komisja Polityki Społecznej i Rodziny chce zwiększyć stan początkowy Funduszu. W związku z tym chciałabym zadać pytanie. Czy Ministerstwo Finansów przewiduje przekazanie Funduszowi całej kwoty, jaka zaplanowana została na 2002 r.? Jeśli nie przewiduje przekazania tych środków, nie będzie można powiększyć stanu początkowego Funduszu. W takim przypadku nie będzie tych środków, chociaż w roku bieżącym wystąpiły pewne oszczędności.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#MieczysławCzerniawski">Jeśli dobrze zrozumiałem pani wypowiedź, to chodzi o powiększenie stanu środków Funduszu w 2002 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#AnnaFilek">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MieczysławCzerniawski">W 2002 r. mieliśmy kwotę 15.268.405 tys. zł. W planie na 2003 r. przewidziano środki mniejsze o 254.506 tys. zł. Zaplanowane środki wyniosą 15.013.899 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#AnnaFilek">Stan środków będzie w 2003 r. mniejszy. Jednak Komisja wystąpiła z wnioskiem, żeby przedłożony Sejmowi plan finansowy Funduszu zaakceptować.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MieczysławCzerniawski">Jednocześnie poseł Józef Mioduszewski wystąpił z apelem, żeby rząd w pełni wywiązał się ze swoich obowiązków w 2002 r. i w pełni przekazał zaplanowane w budżecie środki na rachunek Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JózefMioduszewski">Postaram się jeszcze raz wyjaśnić tę sprawę. Była ona dokładnie analizowana na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Sądzę, że w tej chwili nie ma już potrzeby stawiania tego typu pytań. Zastanawialiśmy się nad tym problemem na posiedzeniu Komisji. Ministerstwo Finansów zapewniło nas wtedy, że wszystkie środki zostaną przekazane na zaplanowanym w budżecie poziomie. Z tego powodu nie występowaliśmy o zwiększenie tych wydatków w projekcie budżetu. Liczby, które podała państwu posłanka Anna Filek dotyczą pierwotnego planu. W tej chwili szacuje się, że oszczędności wynosić będą 123 mln zł. Chcemy jednak, żeby zamiast oszczędności środki te zostały w pełni przekazane Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w wysokości zaplanowanej w projekcie budżetu na 2003 r. W takim przypadku powiększy się saldo początkowe Funduszu w przyszłym roku. Oznacza to, że w przyszłym roku Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego będzie miała o 123 mln zł więcej niż przewiduje projekt budżetu na 2003 r. Do końca roku kwota oszczędności może jeszcze ulec zmianie - zwiększyć się lub zmniejszyć. Wydawało nam się, że wniosek przekazany Komisji Finansów Publicznych został sformułowany w sposób wystarczająco precyzyjny. Chodzi w nim tylko o to, o czym przed chwilą mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MieczysławCzerniawski">Jednak to pytanie zostało zadane. Proszę o zabranie głosu przedstawicielkę Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mogę potwierdzić to, o czym mówił pan poseł. Wiemy już, że powstaną pewne oszczędności. Ich źródłem są przede wszystkim lepiej zbierane składki. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zbiera w bieżącym roku składki na wyższym poziomie niż w latach poprzednich. Mniejsze są także kwoty poszczególnych świadczeń. Te dwa czynniki powodują powstanie oszczędności. W końcu trzeciego kwartału oszczędności te zostały oszacowane na 123,3 mln zł. Najprawdopodobniej do końca roku oszczędności te ulegną jeszcze zwiększeniu, jeśli utrzyma się istniejąca do tej pory tendencja. Przypuszczam, że najlepszym rozwiązaniem będzie przekazanie w roku bieżącym całej dotacji, która zaplanowana została w budżecie Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Dzięki temu będzie można zwiększyć stan początkowy Funduszu. Z tego powodu zwiększy się bezpieczeństwo jego działania w 2003 r. Lepszy niż zakładano stan Funduszu na zakończenie 2002 r. oraz na otwarcie 2003 r. ma swoje źródło w tym, że KRUS będzie mógł dysponować pełną dotacją budżetową, którą zaplanowano w 2002 r. Jeśli wysokość dotacji będzie inna, plan ulegnie zmianie. Zwracam uwagę, że przyjęcie propozycji przedstawionej przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny wymaga zmiany planu Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS na 2002 i na 2003 r. Zmiana dotyczy wielkości zapisanej w projekcie ustawy budżetowej. Zaproponowane rozwiązanie nie budzi sprzeciwu ze strony rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MieczysławCzerniawski">Rozumiem, że do połowy przyszłego tygodnia Komisja Finansów Publicznych otrzyma nowy projekt planu finansowego. Powinien uwzględniać on sugestie, które przed chwilą przedstawiła pani minister. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#KrystynaSkowrońska">W świetle ostatniej wypowiedzi chciałabym zadać dodatkowe pytanie pani minister. Powstanie konieczność zmiany planu finansowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w przypadku, gdy zmieni się wartość dotacji lub zostanie ona inaczej rozłożona w czasie. Czy z tego powodu nie będzie kłopotów z realizacją świadczeń? Proszę o przedstawienie w tej sprawie dodatkowych wyjaśnień. Otrzymaliśmy ogólną informację, że należałoby dokonać zmiany planu finansowego Funduszu Emerytalno-Rentowego. Jednak Komisja nie badała, jaka zmiana byłaby potrzebna w tym przypadku. Nie wiemy, jakie są potrzeby. Czy są jakieś inne rozwiązania?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#LeszekŚwiętochowski">Chciałbym zapytać, czy w projekcie budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego uwzględnione zostały wszystkie propozycje? Słyszałem, że rząd prowadzi w tej chwili prace nad nowelizacją ustawy o Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Przede wszystkim chodzi o zmniejszenie możliwości ubezpieczania się w KRUS przez osoby prowadzące działalność gospodarczą. Wiadomo, że jeśli w wyniku nowelizacji ustawy nastąpi taka zmiana, to w pierwszym okresie zmniejszy się składka. Jednak nie zmniejszy się liczba wypłacanych świadczeń. Powstanie różnica między dochodami i wydatkami. Sądzę, że założenia przyjęte do planu finansowego, w których określono m.in. liczbę osób pobierających świadczenia emerytalne lub rentowe, zostały opracowane na podstawie danych statystycznych. Trudno jest mi z tymi założeniami polemizować, gdyż nie wiem, jakimi danymi dysponowały osoby, które przygotowały projekt budżetu. W materiałach znalazła się informacja, że świadczenia wzrosną realnie o 4,2 proc. Średnie świadczenie w 2003 r. będzie wynosić 616 zł. Do tego świadczenia należałoby dodać wskaźnik inflacji. Wzrost nie powinien wynosić 24 zł lecz 6,7 proc. Przewidziano, że świadczenie wzrośnie średnio o 24 zł. Oznacza to, że niektórzy emeryci i renciści otrzymają świadczenie zwiększone o 20 zł. Od świadczenia trzeba będzie odliczyć podatek. Może powtórzyć się sytuacja z bieżącego roku, że realny wzrost świadczenia będzie naprawdę niewielki. Czy w tym przypadku nie będziemy mieli do czynienia z kolejną kompromitacją? Przechodzimy spokojnie nad tym, że przeciętne wynagrodzenie pracowników Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynosi 1889 zł. Przed chwilą omawialiśmy instytucje, w których średnie wynagrodzenie wynosi ponad 6 tys. zł. Wczoraj mówiliśmy o instytucji, w której średnie wynagrodzenie przekracza 9 tys. zł. Wydaje się, że mamy do czynienia z taką sytuacją dlatego, żeby osoby, które obsługują emerytów i rencistów mogły ich lepiej rozumieć. Emeryci otrzymują świadczenia na poziomie 600 zł. Natomiast ci, którzy im te świadczenia wypłacają otrzymują 1800 zł. Wydaje się, że tu w przyszłości potrzebne będą jakieś decyzje. Najniższe emerytury i renty powinny rosnąć nie tylko na podstawie wskaźnika procentowego, ale także kwotowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę przedstawicieli Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JanKopczyk">Odpowiadając będę chciał poruszyć dwa ważne problemy, o których mówili państwo w trakcie dyskusji. Pierwszym z nich jest bezpieczeństwo dotyczące wypłaty świadczeń w skali całego roku. Pytali państwo także, czy zapewnienie ze strony Ministerstwa Finansów, że zwiększony zostanie stan początkowy Funduszu w 2003 r., wystarczy do zabezpieczenia wypłaty tych świadczeń. Przedłożony przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego projekt planu finansowego Funduszu Emerytalno-Rentowego był większy o ponad 400 mln zł. Wszystkie kwoty zostały ponownie zbilansowane w momencie, gdy otrzymaliśmy wszystkie wskaźniki od Ministerstwa Finansów. Przyjęliśmy wtedy, że nastąpi zmniejszenie liczby świadczeniobiorców. Muszę powiedzieć, że niestety, odbiegała ona nieco na minus od wskaźników demograficznych. Zrobiliśmy to, żeby zbilansować posiadane środki. Właśnie stąd wziął się niedobór, o którym mówił poseł Józef Mioduszewski. Trzeba dodać, że w nieco inny sposób został on oszacowany przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny, a inaczej przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Usłyszeli państwo przed chwilą, że według prognoz Ministerstwa Finansów powstanie nadwyżka na poziomie 123 mln zł. Uważamy, że kwota, która powiększy stan końcowy w 2002 r. oraz stan początkowy w 2003 r. będzie nieco większa niż prognozowała pani minister. Przynajmniej na początku roku kwota ta powinna w pełni zabezpieczyć płynność w zakresie wypłaty wszelkich świadczeń. Nasz plan został sporządzony na podstawie określonych założeń. Zdarza się, że przy realizacji planu założenia te ulegają czasami zmianie. Obowiązuje nas jednak planowanie na podstawie aktualnych przepisów. Pytali państwo o tę sprawę. Dlatego w naszych materiałach zaznaczyliśmy, że jest to plan rzeczowo-finansowy według stanu prawnego z października 2002 r. Nie możemy antycypować rozwiązań, które przyniesie nowelizacja ustawy. Dopiero w przyszłości dowiemy się, które z proponowanych zmian zostaną uchwalone przez Sejm. Przede wszystkim mam na myśli zmiany, które będą miały wpływ na sytuację finansową naszej instytucji. Poseł Leszek Świętochowski zapytał o wzrost świadczeń. Proszę, żeby na te pytania odpowiedział mój zastępca.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WojciechKobielski">Przewidywane wykonanie średniego emerytalno-rentowego świadczenia rolnego w roku bieżącym wynosi 591,40 zł. Założyliśmy, że to świadczenie wzrośnie w przyszłym roku o przyjęty w założeniach budżetowych wskaźnik waloryzacji. Przyjęcie tego wskaźnika powoduje, że średnie świadczenie w 2003 r. wynosić będzie 616,23 zł. Oznacza to, że średnie świadczenie wzrośnie nominalnie o 4,2 proc., a realnie o 2,4 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JózefMioduszewski">Przez cały czas toczy się dyskusja o wysokości składki płaconej przez rolników. Wskazuje się, że składka jest mała. Jednak w projekcie na 2003 r. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przyjęła dość wysokie wskaźniki. W roku bieżącym ściągalność składek została założona na poziomie 94,4 proc. Zakłada się, że w przyszłym roku ściągalność składek wzrośnie do 96,2 proc. i będzie o 1,8 proc. wyższa. Poseł Leszek Świętochowski pytał o wpływ ewentualnych zmian ustawy na budżet. Warto zauważyć, że przy konstruowaniu założeń budżetowych nie da się ściśle określić niektórych wielkości. W tej chwili trudno jest nam przewidzieć, jaki będzie ostateczny kształt ustawy i kiedy wejdzie w życie. Mam na myśli ustawę, która uszczelniać będzie cały system. Zakładamy, że nowelizacja powinna pójść właśnie w tym kierunku. Szacujemy, że wydatki ulegną zmianie w niewielkim stopniu. Osoby, które zaczną dopiero płacić składki, nie będą pobierały świadczeń. Z tego powodu nie powinno być większych zmian po stronie wydatków. Natomiast mogą wystąpić pewne zmiany po stronie dochodów. Przewiduje się, że w przyszłym roku 1485 tys. osób będzie płacić składkę. Liczba płacących składkę może ulec niewielkim zmianom w jedną lub drugą stronę. W prasie pojawiało się wiele publikacji wskazujących, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wykorzystywana jest przez niektóre osoby do unikania płacenia składek ZUS. Z analiz przeprowadzonych przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynika, że skala tego zjawiska nie jest zbyt duża. Takich osób nie jest zbyt wiele. Myślę, że prezes KRUS mógłby to dokładniej wyjaśnić. Chciałbym odnieść się także do wypowiedzi na temat wysokości średniego wynagrodzenia w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Można powiedzieć, że średni poziom wynagrodzeń nie jest zbyt wysoki, gdyż nie przekracza 1900 zł. W tej chwili Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zatrudnia ok. 6400 pracowników. Od razu chciałbym państwu wyjaśnić, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego ma cztery fundusze. Poza funduszami, o których mówiliśmy w trakcie dyskusji, KRUS ma jeszcze samofinansujący się Fundusz Składkowy oraz Fundusz Administracyjny. Na Fundusz Administracyjny przeznacza się środki w wysokości 4,5 proc. wpływów z Funduszu Składkowego, czyli składek wpłacanych do Kasy przez rolników. Do tego należy doliczyć wpłatę 2,3 proc. środków z Funduszu Emerytalno-Rentowego. Jest oczywiste, że znaczna część środków Funduszu Administracyjnego przeznaczona jest na obsługę świadczeniobiorców. Zazwyczaj jest tak, że wysokość płac wynika z istniejących możliwości. Od wielu lat bolejemy nad tym, że płace w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego są ciągle na niskim poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Na tym kończymy omawianie tej części budżetu. Przyjmujemy projekt budżetu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz plan finansowy jej trzech funduszy. Przypominam, że ustaliliśmy, iż do środy otrzymamy od państwa nowy plan finansowy Kasy. W nowym planie należałoby powiększyć stan początkowy środków Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JanKopczyk">Taki plan przekazaliśmy już Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, która zobowiązała nas do zmiany tych wartości. W każdej chwili jesteśmy gotowi do tego, żeby ten plan państwu dostarczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym panu przypomnieć, że sprawozdanie o całym projekcie budżetu państwa przedstawiać będzie Sejmowi Komisja Finansów Publicznych. Musimy mieć wszystkie materiały. Bardzo proszę o dostarczenie poprawionego planu, zgodnie z umową. Przechodzimy do rozpatrzenia projektu budżetu państwa na 2003 r. w części 73 - Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Proszę o przedstawienie opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Rozumiem, że w tym przypadku posłanka Anna Filek będzie występować w podwójnej roli.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#AnnaFilek">Wnioski przyjęte przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny nie różnią się od tych, które chciałabym zgłosić w imieniu Komisji Finansów Publicznych. W tej sytuacji bez żadnego konfliktu mogę wystąpić w dwóch rolach. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny proponuje przyjęcie projektu budżetu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz planów finansowych Funduszu Alimentacyjnego oraz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Uważam, że także w tym przypadku należy połączyć projekt budżetu z planami finansowymi funduszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#MieczysławCzerniawski">Wydaje się, że nie ma w tym zakresie żadnych przeciwwskazań. Rozumiem, że jednocześnie omówimy projekt budżetu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz plany finansowe Funduszu Alimentacyjnego oraz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#AnnaFilek">Komisja proponuje przyjęcie planu we wszystkich częściach bez zmiany. Chciałabym jedynie zwrócić państwu uwagę na to, że w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych mamy niedobór środków. Niedobór wynosi prawie 2 mld zł. Jednocześnie nie bilansują się wydatki związane z funkcjonowaniem administracji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie ma takiej możliwości. Na mocy art. 27 ustawy budżetowej Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych przekazana została dotacja w wysokości 1850 mln zł. Moim zdaniem dotacja w takiej wysokości powinna wystarczyć. Jednak Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaproponował zwiększenie wydatków. Wydaje się, że jest to wewnętrzna sprawa ZUS, gdyż wydatki te nie wchodzą w zakres bilansu. Wydaje się, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie musiał te wydatki zmniejszyć. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny nie ma większych uwag do przedłożonego projektu budżetu. Awizujemy jedynie, że trzeba będzie zwiększyć deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i wziąć nowe kredyty na 2.013.350 tys. zł. Jednak nie będzie to miało wpływu na budżet. Stan zobowiązań Funduszu wzrośnie z 15.508.278 tys. zł do 23.117.539 tys. zł. Będziemy mieli do czynienia z dalszym zadłużaniem się Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#StanisławStec">Chciałbym zadać dwa pytania. Na jakiej wysokości ustalony został przewidywany wskaźnik ściągalności składek w 2003 r. w stosunku do przewidywanej ściągalności w 2002 r.? Drugie pytanie dotyczy założenia, że nadal zwiększać się będzie zadłużenie. Trzeba będzie korzystać z kredytów. Jednak w planie finansowym koszty obsługi kredytów i pożyczek zmniejszają się o 180 mln zł. Z czego to wynika? Czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych znajdzie kredyty korzystniej oprocentowane niż do tej pory? Proszę, żeby na to pytanie odpowiedział przedstawiciel Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Z czego wynika zmniejszenie kosztów obsługi kredytów? Chciałbym także zapytać, czy zakończone zostały rozliczenia z podatnikami za 1999 r.? Czy podatnicy nadal będą nękani przez oddziały ZUS i wzywani do dokonywania korekt? Jakie jest zainteresowanie przedsiębiorców ustawą o restrukturyzacji należności publiczno-prawnych? Ile wniosków w sprawie restrukturyzacji zadłużenia złożono już do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chcę zadać pytanie, które kieruję do przedstawicieli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi mi o sprawę, o której nie powiedziała posłanka Anna Filek, przedstawiając opinię o projekcie budżetu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Moje pytanie dotyczy stanu zobowiązań. Jaką część zobowiązań stanowią kredyty? Poseł Stanisław Stec pytał o problemy dotyczące restrukturyzacji zobowiązań publiczno-prawnych. Chciałabym zadać w tej sprawie pytanie szczegółowe. W budżecie wskazano, że z tytułu opłaty restrukturyzacyjnej będziemy mieli określone przychody. Chciałabym dowiedzieć się, jaka jest liczba wniosków w sprawie restrukturyzacji zobowiązań publiczno-prawnych? W jaki sposób Zakład Ubezpieczeń Społecznych przygotował się do realizacji procedury związanej z rozpatrywaniem złożonych wniosków? Mam w tym zakresie pewne doświadczenia. Rozumiem, że na tego typu szczegółowe pytania nie należałoby odpowiadać przy rozpatrywaniu projektu budżetu. Chciałabym jednak usłyszeć przynajmniej tyle, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest w pełni przygotowany do podjęcia tych działań, że w sposób profesjonalny będzie rozpatrywał złożone wnioski. Chciałabym także usłyszeć, że wnioski będą rozpatrywane szybko i zgodnie ze stworzonymi w tym zakresie procedurami wewnętrznymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#WojciechJasiński">Chciałbym, żeby przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odnieśli się do opinii Biura Studiów i Ekspertyz przedstawionej przez doktora Andrzeja Wernika. Opinia dotyczyła oceny projektu budżetu w zakresie planu finansowego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W opinii zwrócono uwagę na zawyżenie dochodów Funduszu o 450 mln zł. Druga uwaga dotyczy kosztów obsługi długu przez Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Koszty te zostały zaplanowane na wyższym poziomie niż gdyby były obsługiwane przez budżet państwa. W związku z tym chciałbym prosić o wyjaśnienie tej sprawy przez panią minister. Wiem o tym, że poruszam w tej chwili problem zarządzania długiem publicznym. Przyjęliśmy, że w tym zakresie nie będziemy wprowadzać żadnych zmian. Jednak w opinii wyraźnie wskazano, że koszty obsługi zadłużenia Funduszu Ubezpieczeń Społecznych będą większe niż w przypadku, gdyby o tę samą kwotę zwiększone zostało zadłużenie państwa. Mam nadzieję, że minister Halina Wasilewska-Trenkner zapoznała się z opinią dr Andrzeja Wernika. Jest jeszcze jeden problem, który wiąże się z rozpatrywaną częścią. Od wielu lat sądownictwo ponosi duże koszty z tytułu rozpoznawania odwołań od orzeczeń Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Urzędnicy ZUS wolą na wszelki wypadek nie załatwiać sprawy. W związku z tym ostateczne orzeczenie pozostaje w rękach sądu. Powoduje to znaczny wzrost kosztów w części budżetu dotyczącej wymiaru sprawiedliwości. Trzeba powiedzieć, że taki sposób działania jest bardzo kosztowny. Można powiedzieć, że w ten sposób Zakład Ubezpieczeń Społecznych przerzuca na sądownictwo część kosztów, które sam powinien ponieść. Czy w tym zakresie nastąpiła jakaś poprawa? Pytam o to dlatego, że już od dawna nie zajmowałem się tą problematyką, w związku z czym nie wiem, jaka jest sytuacja w tej chwili?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Chciałabym zapytać o Fundusz Alimentacyjny. W ekspertyzie napisano, że w 2002 r. wydatki Funduszu były prawie o 7 proc. wyższe niż zapisano w ustawie budżetowej. Planowany wzrost wydatków Funduszu w 2003 r. wyniesie 1,8 proc. W założeniach przyjęto, że spadnie wartość wypłat z Funduszu Alimentacyjnego. Miało to być związane z obniżeniem kryterium dotyczącego wysokości dochodów, które w tej chwili wynosi 612 zł na osobę. Oznacza to, że w 2003 r. mniejsza liczba osób będzie uprawniona do korzystania ze środków Funduszu. Jednak w 2002 r. sytuacja była odwrotna niż planowano. Nastąpiło zwiększenie wypłat z Funduszu. Jakie były przyczyny tego stanu?</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania. Nie będę wskazywał, kto ma na nie odpowiedzieć. Pytania skierowane były w takim samym stopniu do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej i do Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Chciałabym zabrać głos w jeszcze jednej sprawie. Nie do końca jest dla mnie jasna krytyka Funduszu Rezerwy Demograficznej. Przyznam, że nie rozumiem tej krytyki. Jestem nieco zaniepokojona sytuacją emerytów w przyszłości. Nie spodziewamy się przecież radykalnego wzrostu środków, które będą przeznaczone na zaopatrzenie emerytalne dla znacznie zwiększającej się liczby ludzi starych. Fundusz Demograficzny miał łagodzić występujące w tym zakresie trudności. W związku z tym chciałabym dowiedzieć się, jakie uregulowania w tym zakresie zostaną przyjęte?</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie widzę dalszych zgłoszeń. Bardzo proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#JolantaBanach">Najpierw powiem o obniżeniu kryterium dochodowego uprawniającego do świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. Od razu wiadomo było, że zmiana ta nie może przynieść dużych efektów, zwłaszcza w postaci ograniczenia kręgu świadczeniobiorców. Jest to spowodowane tym, że świadczeniobiorcami są głównie osoby o niskich dochodach. Świadczenia z Funduszu otrzymują osoby, które osiągają dochody na poziomie uznanym za przeciętny. Przypomnę, że w tej chwili do otrzymania świadczenia z Funduszu uprawnia dochód na poziomie nie przekraczającym 612 zł netto na członka rodziny. Przy obniżaniu kryteriów uprawniających do otrzymywania świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego nie chodziło o efekt fiskalny, a tym bardziej o efekt natychmiastowy. Chodziło jedynie o wyeliminowanie sytuacji, w których zamiast osoby zobowiązanej do płacenia alimentów za świadczenia płaci podatnik. Często zdarza się, że świadczenia trafiają do rodziny bardzo zamożnej, której dochód w przeliczeniu na jedną osobę sięga 60 proc. średniego wynagrodzenia, czyli ok. 1200 zł. Celem tej zmiany nie było osiągnięcie efektów finansowych. Poza tym nadal rośnie bezrobocie, a przynajmniej nie spada. Oznacza to, że jednocześnie rośnie liczba osób, które są zobowiązane do alimentacji, ale nie są wypłacalne. Jest to główna przyczyna, dla której od wielu lat świadczenia alimentacyjne nie tylko, nie maleją, ale nawet rosną. Jest to świadczenie, które dość dużo kosztuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby udzielić odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#IreneuszFąfara">Odpowiedź zacznę od pytania dotyczącego wskaźnika ściągalności składek. W 2003 r. przyjęto, że wskaźnik ściągalności składek będzie na takim samym poziomie, jak w 2002 r. Przypomnę, że ściągalność składek została określona na poziomie 97,7 proc. W naszych materiałach napisaliśmy, że jest to zamierzenie bardzo ambitne, ale najprawdopodobniej osiągalne. Następne pytanie dotyczyło rozliczeń za 1999 r. Pan poseł zapytał, czy płatnicy nadal będą nękani przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych pytaniami o wyjaśnienia w sprawie złożonej w tym roku dokumentacji? Pytanie to dotyczy dwóch sfer, na które chciałbym zwrócić państwa uwagę. Można uznać, że 1999 r. jest rokiem zamkniętym, jeśli chodzi o wysokość zobowiązań płatników wobec Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W 1999 r. przeprowadziliśmy niezwykle pracochłonną, przede wszystkim dla płatników, akcję składania rocznych deklaracji za 1999 r. Globalne rozliczenia z płatnikami zostały już zamknięte. Problemem, który przysparza dużo pracy płatnikom oraz Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych jest konieczność weryfikacji dokumentów indywidualnych, które dotyczą pracowników. Muszę przyznać, że działania w tym zakresie są niezwykle trudne i pracochłonne. W tej sprawie nie mam dla państwa dobrych wiadomości. W 2003 r. chcemy skoncentrować nasze działania na wyjaśnianiu raportów indywidualnych, które zostały złożone za 1999 r. W pierwszym etapie po wprowadzeniu reformy występowało najwięcej błędów. Można powiedzieć, że ich liczba była kolosalna. Oceniamy, że popełniono kilkanaście milionów błędów. Poprawienie wszystkich błędów jest podstawą do sprawnego funkcjonowania systemu, szczególnie jeśli chodzi o rozliczenia za lata 1999–2001. Rozliczenia prowadzone za 2002 r. są możliwe do zaakceptowania na poziomie bliskim 90 proc. Wcześniej poziom akceptacji rozliczeń był znacznie niższy. Dlatego chcemy, żeby w 2003 r. zamknięte zostały rozliczenia na poziomie indywidualnym za 1999 r. Chcemy przeprowadzić to w formie niezwykle przyjaznej dla płatników, o ile w ogóle jest to możliwe. Chcemy udostępniać posiadane przez nas zbiory w formie elektronicznej. Chodzi o przekazanie płatnikom danych w formie łatwo przyswajanej przez wewnętrzne systemy komputerowe w zakładach pracy. Następne pytanie dotyczyło restrukturyzacji zadłużeń. Do dnia dzisiejszego do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło ok. 800 wniosków o restrukturyzację zobowiązań wobec Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Szacowaliśmy, że w tych sprawach może wpłynąć do nas kilkadziesiąt tysięcy wniosków. Liczba wniosków pokazuje, jaka liczba podmiotów jest zainteresowana restrukturyzacją. Nie pokazuje to jednak skali zainteresowania, z jakim zapewne spotkamy się w najbliższych dniach. Na pewno zainteresowanie tą możliwością jest nieco mniejsze niż sądziliśmy. Należy jednak uznać, że zainteresowanie jest duże. Przyjęte przez Sejm rozwiązania prawne dotyczące zobowiązań wobec Funduszu Ubezpieczeń Społecznych powodują, że potencjalne zobowiązania za lata 1999–2001, które mogą być umorzone, są stosunkowo niewielkie. Największe zainteresowanie występuje wśród tych płatników, którzy mają zaległości do 1999 r. Chodzi tu o stocznie, kopalnie i spółki związane z Polskimi Kolejami Państwowymi. Takie firmy wyrażają największe zainteresowanie programem restrukturyzacji swoich zobowiązań.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#IreneuszFąfara">Od momentu, gdy pojawił się projekt ustawy, a więc od końca czerwca 2002 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął przygotowania do obsługi wniosków. Robiliśmy wszystko co możliwe, żeby wywiązać się z obowiązków, które nałożyła na nas ustawa. Chciałbym powiedzieć, że jest to zupełnie nowe zadanie dla pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W tej chwili nie mamy jeszcze odpowiedniej wiedzy na temat oceny wniosków restrukturyzacyjnych oraz oceny możliwości wywiązania się płatników ze składanych deklaracji. Dlatego zatrudniliśmy ekspertów. Opracowaliśmy także wewnętrzny podręcznik, który dotyczy oceny wniosków restrukturyzacyjnych. Przeprowadziliśmy ok. 30 szkoleń dla pracowników. Wydzieliliśmy grupę pracowników, którzy będą się zajmować tylko tymi sprawami. Ta grupa ma wsparcie w centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz wśród ekspertów zewnętrznych. W dniu dzisiejszym mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że uda nam się dotrzymać terminów, które zostały określone w ustawie. Pytali państwo o koszty obsługi długu. Wskazywali państwo, że koszty obsługi długu w 2003 r. będą niższe niż w 2002 r. Wiąże się to z tym, że w tabelach stanowiących załączniki do ustawy budżetowej pokazane zostały dwa rodzaje kosztów, które dotyczą obsługi długów. Z jednej strony mamy tu wydatki, które będą w rzeczywistości ponoszone przez Fundusz Ubezpieczeń Społecznych na obsługę kredytów komercyjnych. W tych kosztach mieszczą się prowizje i odsetki płacone bankom komercyjnym. Z drugiej strony mamy także koszty, które wiążą się z naliczeniem odsetek od pożyczek z budżetu państwa i faktycznie nie są ponoszone. W praktyce tych wydatków nie ma. Zgodnie z umową zawartą pomiędzy Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, a Ministerstwem Finansów, odsetki te zostaną zapłacone po zakończeniu okresu, na który została udzielona pożyczka. W połowie bieżącego roku udało nam się wynegocjować obniżkę oprocentowania. Ministerstwo Finansów przychyliło się w końcu do naszych licznych apeli o obniżenie oprocentowania. W związku z tym w przyszłym roku oprocentowanie zostanie naliczone w niższej wysokości niż w roku bieżącym. Dlatego koszty obsługi kredytów spadną, chociaż najprawdopodobniej będziemy korzystać z większej liczby kredytów komercyjnych. Chciałbym polemizować z posłem Wojciechem Jasińskim. Nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że sądownictwo ponosi koszty nie wydawania decyzji przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Sytuacja jest dokładnie odwrotna. Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest zobligowany do wydawania decyzji i wydaje decyzje wobec osób, które występują o przyznanie renty. Osoby, które otrzymują negatywne decyzje zazwyczaj się z nimi nie zgadzają. W związku z tym idą do sądu, gdzie kwestionują decyzję podjętą przez lekarza orzecznika. Jednak Zakład Ubezpieczeń Społecznych w każdym przypadku wydaje decyzję. Zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami prawnymi koszty związane z obsługą procesów w sprawach dotyczących tych decyzji ponosi sądownictwo. W zasadzie pani minister udzieliła już odpowiedzi na pytania dotyczące Funduszu Alimentacyjnego. Chciałbym jedynie uświadomić państwu to, o czym wyraźnie napisaliśmy w naszych materiałach. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie przyznaje tych świadczeń. Realizujemy jedynie wyroki sądowe. W tym przypadku świadczenia są przyznawane przez sądy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie ma żadnego wpływu na przyznanie świadczenia. Należy zauważyć, że nie ma także żadnego wpływu na egzekucję tych świadczeń. Następna uwaga dotyczyła Funduszu Rezerwy Demograficznej. W przedłożonym Sejmowi projekcie zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przyjęto rozwiązanie, zgodnie z którym od 2004 r. Fundusz Rezerwy Demograficznej będzie większy o 5 punktów bazowych.</u>
<u xml:id="u-163.2" who="#IreneuszFąfara">Odpis na ten Fundusz w 2003 r. będzie stanowił 0,1 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne. Od 2004 r. odpis będzie wynosił 0,15 proc. podstawy wymiaru tej składki. W takim samym stopniu odpis będzie rósł w kolejnych latach aż do 2008 r. W 2005 r. będzie wynosił 0,20 proc. i w takiej samej wysokości wzrośnie w następnych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#WojciechJasiński">Nie kwestionuję tego, że jest to zgodne z przyjętą procedurą. Jednak sędziowie często zwracają uwagę na to, że lekarze orzecznicy nawet w oczywistych sprawach nie chcą podejmować pozytywnych decyzji. Dlatego coraz więcej spraw trafia do sądów. W czasach gospodarki uspołecznionej mówiło się, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie chce uznawać nawet oczywistych roszczeń. Wolał oddać sprawę do sądu. W przypadku, gdy decyzja podjęta została w drodze wyroku sądowego, sprawa była czysta. Właśnie na takie zjawisko chciałem zwrócić uwagę w mojej wypowiedzi. Zdaniem sędziów w wielu oczywistych sprawach popełniane są błędy. Po prostu widać, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie chce brać na siebie odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Jest oczywiste, że powoduje to zwiększenie kosztów w skali makro.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie przyjmujemy projekt budżetu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na 2003 r. oraz plany finansowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Funduszu Alimentacyjnego. Przechodzimy do omówienia projektu budżetu państwa na 2003 r. w części 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna. Sprawozdawcą Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz autorem koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych jest posłanka Anna Filek. Od razu chciałbym zadać panu pytanie. W opinii sformułowane zostały wnioski, które dotyczą kwoty 439.707 tys. zł. Skąd należałoby wziąć te pieniądze?</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#AnnaFilek">Zacznę od pewnego wyjaśnienia. Opinię Komisji Polityki Społecznej i Rodziny miała przedstawić posłanka Alicja Murynowicz, która nie mogła wziąć udziału w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, gdyż zachorowała. Poprosiła mnie, żebym ją zastąpiła. W tej sytuacji jedyne, co mogę zrobić, to odczytać opinię Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Później przedstawię moje propozycje. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zgłasza wniosek o zwiększenie wydatków w rozdziale 85301 - Placówki opiekuńczo-wychowawcze, o 31 mln zł. Środki te mają zostać przeznaczone na działalność placówek. Chciałabym zaznaczyć, że placówki opiekuńczo-wychowawcze przejęto z systemu oświaty z zaniżonym budżetem. Trzeba w końcu rozwiązać ten problem. Kwota potrzeb została obliczona przez Komisję. Komisja przyjęła także wniosek o zwiększenie wydatków w rozdziale 85302 - Domy pomocy społecznej, o 33 mln zł. Kwota zaplanowana w projekcie budżetu na 2003 r. na wydatki bieżące dla domów pomocy społecznej wynosi 1.187.896 tys. zł. Kwota ta jest zbyt mała, w związku z czym występować będą braki w bieżącym funkcjonowaniu domów pomocy społecznej. W związku z tym Komisja zaproponowała zwiększenie tych wydatków. Następny wniosek przyjęty przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny dotyczy rodzin zastępczych. Mamy tu do czynienia z podobną sytuacją. Wniosek dotyczy zwiększenia tych wydatków o 60 mln zł. Zaplanowane w budżecie środki na ten cel nie zaspokoją potrzeb rodzin zastępczych, które w tej chwili już nie funkcjonują. W projekcie nie uwzględniono środków na tworzenie nowych rodzin zastępczych. Następna uwaga dotyczy rozdziału 85314 - Zasiłki i pomoc w naturze. Od kilku lat utrzymuje się wzrost zapotrzebowania na świadczenia tego typu. Po prostu ludzie są coraz biedniejsi, o czym dobrze wiemy. Przeciętny wzrost wynosi rocznie 11,6 proc. Przewidywane wydatki w tym rozdziale w 2003 r. szacuje się na 2.023.870 tys. zł, przy założeniu, że w ciągu roku wysokość świadczeń i okres ich wypłaty utrzymany będzie na poziomie z 2002 r. Wydatki te zostaną powiększone jedynie o wskaźnik inflacji. Po określeniu potrzeb okazało się, że wydatki zaplanowane na ten cel w budżecie na 2003 r. są niższe o 318.707 tys. zł. Tyle chciałam państwu powiedzieć przedstawiając opinię Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Przejdę teraz do przedstawienia koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych. Wydaje się, że w rozpatrywanych częściach występują potrzeby, na które konieczne będzie zwiększenie wydatków. Przedstawię państwu propozycję, która nie pokazuje źródeł pokrycia zwiększonych wydatków. Zwiększenia będziemy mogli dokonać jeśli wygospodarujemy jakieś oszczędności. Jeśli ich nie będzie, wydatki te będą musiały pozostać na poziomie zaplanowanym w projekcie ustawy. Proponuję, żeby zaproponowane przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny zwiększenie wydatków na rzecz placówek opiekuńczo-wychowawczych zmniejszyć z 31 mln zł do 21 mln zł. Także wydatki domów pomocy społecznej należałoby zwiększyć nie o 33 mln zł, ale o 10 mln zł. Z posiadanych przeze mnie danych wynika, że są to minimalne kwoty, które mogłyby zaspokoić najpilniejsze potrzeby.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#AnnaFilek">Zwiększenie wydatków na rzecz rodzin zastępczych proponuję zmniejszyć z 60 mln do 50 mln. Wydaje się, że środki na zasiłki w naturze można zmniejszyć mniej więcej o połowę, do 169 mln zł. W ten sposób określone zostały minimalne potrzeby. Uważam, że jeśli uda nam się wygospodarować dodatkowe środki na te wydatki, przedstawiciele resortu będą z tego zadowoleni.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#MieczysławCzerniawski">Mam nadzieję, że pani minister się na nas nie obrazi. Nie będziemy robić nic, żeby zadowoleni byli przedstawiciele resortu. Natomiast postaramy się zrobić wszystko, żeby zadowoleni byli ludzie, a zwłaszcza najbardziej potrzebujący. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Czy przedstawiciele rządu chcieliby wziąć udział w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JolantaBanach">Zawsze, gdy przychodzimy do Komisji Finansów Publicznych po prośbie, musimy się wytłumaczyć. W tym przypadku tłumaczenie polega na tym, że w 2002 r. weszliśmy z zadłużeniem w pomocy społecznej na poziomie 690 mln zł. Chciałabym to podkreślić. Wyraźnie mówię o zadłużeniu. Były to braki, które powodowały niedobory w bieżącym funkcjonowaniu domów pomocy społecznej i innych placówek. Zobowiązania obligatoryjne dla indywidualnych świadczeniobiorców były przekładane. Przypomnę, że 2002 r. rozpoczęliśmy z długiem w wysokości 40 mln zł wobec indywidualnych świadczeniobiorców. Mieliśmy długi wobec osób niepełnosprawnych, którym zaniżano rentę socjalną lub wypłacano ją z opóźnieniem. Dzięki zrozumieniu dla tych problemów ze strony członków Komisji Finansów Publicznych udało się zwiększyć wydatki na zasiłki z pomocy społecznej w niektórych pozycjach. Jednak nie wystarczyło to na odrobienie istniejących braków, zwłaszcza w sytuacji, gdy mamy do czynienia z nieprawdopodobnie dużym wzrostem świadczeniobiorców uprawnionych do otrzymywania świadczeń obligatoryjnych. Na miejsca w domach pomocy społecznej czeka w tej chwili 16 tys. osób w całej Polsce. W budżecie mamy rezerwę w wysokości 24 mln zł na uruchomienie nowych miejsc dla pensjonariuszy domów pomocy społecznej. Jednak w momencie, gdy uruchomimy nowe miejsca, trzeba będzie od razu zatrudnić nowych ludzi. Z utworzeniem nowych miejsc wiążą się określone koszty. Powoduje to zwiększenie kosztów w następnym roku budżetowym. Wszystkie braki, o których mówiła posłanka Anna Filek są właśnie tego typu brakami. Wiążą się one z tym, że zwiększa się liczba podopiecznych i świadczeniobiorców. Można powiedzieć, że statystycznie liczba osób uprawnionych do obligatoryjnych świadczeń z pomocy społecznej rośnie średnio w ciągu roku o 10–15 proc. Dzieje się tak dlatego, że rodzą się dzieci niepełnosprawne, że takie dzieci osiągają pełnoletność, a wtedy uzyskują prawo do renty socjalnej. Mogę państwa zapewnić, że zabiegamy o twórcze podejście ministra finansów do tych problemów. Staramy się uporządkować system zabezpieczenia społecznego, który dotyczy części poza ubezpieczeniowej. Chcemy świadczenia obligatoryjne umieścić w systemie świadczeń rodzinnych. Ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego chcielibyśmy skonstruować w taki sposób, żeby świadczenia pieniężne w całości przekazać do pomocy społecznej finansowanej przez samorządy. Mamy nadzieję, że wtedy pomoc społeczna nie będzie nam tak bardzo ciążyła, jak obecnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#MieczysławCzerniawski">Muszę się przyznać do popełnienia pewnego błędu. Sądzę, że omawianie części 85 mogliśmy połączyć z omawianiem części 83 - Rezerwy celowe, w zakresie pozycji wymienionych w zawiadomieniu. Uświadomiła mi to przed chwilą wypowiedź pani minister. Uważam, że możemy połączyć omawianie tych dwóch części. Proszę o uwzględnienie części 83 w dalszej dyskusji. Mamy tu tylko jeden wyjątek. Na program „Pierwsza praca” zaplanowano w rezerwie 103.890 tys. zł. Pozostałe rezerwy dotyczą sfery pomocy społecznej. Poza rezerwą dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych mamy tu rezerwy na zasiłki rodzinne i zasiłki pielęgnacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#JolantaBanach">Mamy tu także rezerwy na 25 inwestycji infrastrukturalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#MieczysławCzerniawski">W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Kieruję je do pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Pamiętam, że w ubiegłym roku toczyła się na ten temat dyskusja. Czy zasiłki z pomocy społecznej, w wysokości 176 mln zł, muszą być umieszczone w tworzonej specjalnie w tym celu rezerwie celowej? Czy środków przeznaczonych na te zasiłki nie można od razu umieścić w projekcie budżetu? Wiem, że każde województwo przeprowadziło w tym zakresie niezbędne obliczenia. Sposób podziału tych środków pomiędzy województwa jest już w tej chwili znany. Czy sposób podziału ulega zmianie w trakcie roku budżetowego? Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Chcę podkreślić, że nie zgłaszam wniosku o przeniesienie tych środków do budżetów wojewodów. Chcę jedynie uprzedzić ewentualną dyskusję. Przypomnę, że dyskusja na ten temat odbywała się na posiedzeniu Komisji, a także na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Pamiętamy także, że w tej sprawie zostały zgłoszone poprawki. Byłoby dobrze, gdybyśmy mieli na ten temat więcej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Problem polega na tym, że środki na zasiłki pozostawione w rezerwach celowych wydają się duże, jednak są niewielkie w stosunku do kwot wypłacanych z tego tytułu z budżetu państwa. Z jednej strony można powiedzieć, że 176 mln zł to ogromna kwota. Jednak zwracam uwagę na to, że środki te jedynie korygują wypłatę świadczeń, na które łącznie przewidziano w budżecie prawie 6 mld zł. W tej chwili mówię o zasiłkach rodzinnych, bo tego właśnie dotyczyło pytanie. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych wypłaca niewielką część tych zasiłków. Charakterystyczne dla zasiłków rodzinnych jest to, że dzielą się one pomiędzy kilku dysponentów. Każdy z nich widzi jedynie swoją część wydatków. W grupach pracowników Państwowej Straży Pożarnej, Policji i Straży Więziennej, które otrzymują zasiłki rodzinne z budżetu państwa, występują w ciągu roku różne przemieszczenia. Pracownicy są przenoszeni z jednego województwa do innego. Dotyczy to zwłaszcza pracowników Policji i Państwowej Straży Pożarnej. Powoduje to potrzebę korygowania kwot przekazywanych do województw. Trudne do przewidzenia są także zmiany demograficzne. Z dość dużą dokładnością można przewidzieć, gdzie urodzi się człowiek. Jednak znacznie trudniej jest przewidzieć, czy jego rodzina będzie spełniała kryteria uprawniające do otrzymania zasiłku. Z tego powodu potrzebna jest pewna kwota, która pozwoli na odpowiednią korektę wypłat. Moim zdaniem, jest to konieczne. W roku bieżącym mieliśmy w rezerwie niewielką kwotę na ten cel. Była zbyt mała, w związku z czym mamy wiele problemów. Część tych problemów jest Komisji znana, gdyż w tych sprawach przychodzimy z prośbą o dokonanie zmian. Podobnie wygląda sprawa stałych zasiłków z pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie zwracam się do minister Jolanty Banach. Zgłoszono wiele wniosków. W zasadzie na tym kończymy omawianie sfery opieki społecznej. Komisja nie może złożyć żadnej deklaracji w sprawie przeznaczenia zaoszczędzonych w trakcie prac nad budżetem środków na te cele. Sądzę, że realizacja tych celów jest bliska każdemu członkowi Komisji Finansów Publicznych, tak samo jak członkom Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i każdemu posłowi. Rozstrzygnięcia w tych sprawach będziemy podejmować w dniach 7 i 8 listopada br. Na pewno w naszych decyzjach będziemy brali pod uwagę sferę polityki społecznej. Jednak już w tej chwili proszę, żeby pani minister wybrała spośród wielu zgłoszonych potrzeb tylko jedną, którą można byłoby uznać za wiodącą. Chodzi o potrzebę, która ma największe znaczenie dla realizacji naszej polityki w zakresie pomocy najuboższym rodzinom, a zwłaszcza dzieciom. Czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi do budżetu wojewodów lub rezerw celowych? Do rezerw celowych zaproponowano pewne zmiany. Rozumiem, że przyjmujemy je do rozpatrzenia wraz z innymi wnioskami.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#AnnaFilek">Chciałabym zabrać głos w sprawie rezerw celowych. W drugiej zmianie zaproponowano przeniesienie 16 mln zł z infrastruktury. W tej chwili wpłynął wniosek ministra Jerzego Hausnera o utworzenie nowej rezerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie otrzymałem jeszcze tego wniosku. Nie możemy o nim dyskutować. Jeśli rząd chce, żeby ten wniosek został rozpatrzony, powinien skierować go oficjalnie do przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych. Zmiana powinna być uzgodniona z panią minister Haliną Wasilewską-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#AnnaFilek">Ten wniosek otrzymałam od pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie możemy rozpatrywać tego wniosku. Proszę o to, żeby został złożony w sposób oficjalny. Komisja Finansów Publicznych pracuje nad projektem budżetu. Jeśli rząd ma w sprawie tego projektu jakieś propozycje, będziemy mogli je rozpatrywać, o ile zostaną rozpatrzone przez ministra finansów. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#EugeniuszWycisło">Chciałbym zaznaczyć, że jest to wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Dotyczy on przeniesienia 16 mln zł z rezerwy celowej w poz. 25.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#MieczysławCzerniawski">Wnioski zgłoszone przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny zostały przyjęte do rozpatrzenia. Rozumiem, że te wnioski były uzgodnione z ministrem finansów i uzyskały jego akceptację. W tej chwili pojawił się całkiem nowy wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#EugeniuszWycisło">Chciałbym kontynuować moją wypowiedź, gdyż ten wniosek nie został przedstawiony w tak szeroki sposób, w jaki omawiany był na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Chodzi o to, żeby środki zostały w proporcjonalny sposób podzielone pomiędzy województwa. Podział powinien być taki sam, jak do tej pory.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#MieczysławCzerniawski">Ta sprawa nie budzi żadnych zastrzeżeń. Mamy pełne zaufanie do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Natomiast nowe wnioski powinny zostać uzgodnione z panią minister Haliną Wasilewską-Trenkner. Mamy jeszcze sporo czasu, więc będziemy mogli je rozpatrzyć. Przechodzimy do rozpatrzenia planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#EugeniuszWycisło">Komisja pozytywnie oceniła plan finansowy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na 2003 r., pomimo zauważonego wzrostu wydatków na obsługę zobowiązań i kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#StanisławStec">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#AnnaFilek">Zgadzam się z opinią Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Proponuję przyjęcie planu finansowego Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#StanisławStec">Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#AnnaFilek">Należy zauważyć, że środki na wynagrodzenia zmniejszają się o 4,6 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#StanisławStec">Rozumiem, że sformułowała już pani ostateczny wniosek. Nie ma potrzeby przedstawiania dodatkowych danych. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Rozumiem, że nie ma żadnych uwag do tego planu. Przechodzimy do rozpatrzenia planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#AnnaFilek">Rozumiem, że Fundusz Pracy pozostawiamy bez omówienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#StanisławStec">Fundusz Pracy został przyjęty wraz z projektem budżetu w części 31 - Praca.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#JacekKasprzyk">Plan finansowy Funduszu Pracy nie był jeszcze omawiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#StanisławStec">W takim razie omówimy ten plan w dalszej kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#JacekKasprzyk">Proponuję, żeby plany finansowe funduszy omówić w takiej kolejności, w jakiej ułożone zostały w zawiadomieniu. W związku z tym Fundusz Pracy powinien być omówiony przed Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#StanisławStec">Wyrażam na to zgodę. Przystępujemy do omówienia planu finansowego Funduszu Pracy. Proszę o przedstawienie opinii przyjętej przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#EugeniuszWycisło">Komisja uważa za niezbędne zwiększenie środków Funduszu Pracy o 1,1 mld zł. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, zasiłki i świadczenia przedemerytalne wypłacane są z Funduszu Pracy, a finansowane w całości z budżetu państwa w ramach dotacji. Jeśli nie zwiększymy środków Funduszu, budżet Funduszu Pracy nie będzie zgodny z przepisami obowiązującego prawa. Jeśli Komisja Finansów Publicznych nie znajdzie środków na zwiększenie tej dotacji lub nie uzgodni takiego zwiększenia z autorem tego wniosku, jeszcze w roku bieżącym konieczne będzie przeprowadzenie nowelizacji wspomnianej ustawy w taki sposób, żeby dopuszczała możliwość dofinansowania tych świadczeń z kredytu. Komisja sformułowała także drugi wniosek. W planie finansowym Funduszu Pracy na 2003 r. nie przewidziano środków na waloryzację wypłacanych zasiłków i świadczeń. Komisja występuje z wnioskiem o zwiększenie środków na ten cel o 70 mln zł. W założeniach do projektu planu Funduszu Pracy rząd przyjął w pkt. 10, że od 1 stycznia 2003 r. dokonane zostaną zmiany w przepisach ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Polegać one będą m.in. na zniesieniu waloryzacji zasiłków i świadczeń wypłacanych ze środków Funduszu Pracy. Nie możemy jednak przyjąć, że taka zasada będzie obowiązywać, gdyż taka zmiana nie została jeszcze do tej pory uchwalona. W tej sytuacji Komisja występuje z wnioskiem o zwiększenie środków na waloryzację zasiłków. Nie wskazujemy źródła pokrycia tych wydatków. Komisja uznała, że brak środków na ten cel wynika z niedopatrzenia autora tego projektu. W związku z tym występujemy do rządu o wprowadzenie do projektu odpowiedniej korekty w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#StanisławStec">Rozumiem, że Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zwróciła się już do rządu o dokonanie korekty planu Funduszu Pracy. Przypominam, że Komisja Finansów Publicznych nie dysponuje własnymi dochodami i nie ma możliwości zwiększenia wydatków Funduszu Pracy o 1,1 mld zł. Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#AnnaFilek">Proponuję, żeby plan finansowy Funduszu Pracy przyjąć w takiej wersji, w jakiej został przedstawiony. Chciałabym przedstawić państwu dodatkowe wyjaśnienia. Wydaje się, że jak najszybciej należałoby zmienić treść art. 37a ust. 2 ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Ten przepis w obecnym brzmieniu mówi, że Fundusz Pracy nie może zaciągać kredytów na wypłatę zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Obowiązujące przepisy przewidują, że Fundusz Pracy może zaciągać kredyty na inną działalność. Zmiana powinna pójść w takim kierunku, żeby Fundusz Pracy miał taką możliwość także w przypadku zasiłków i świadczeń przedemerytalnych. Drugi wniosek dotyczy 72 mln zł. Już w tej chwili do Sejmu wpłynęła ustawa o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. W nowelizacji znalazła się propozycja dotycząca zaniechania waloryzacji świadczeń. Można uniknąć konieczności zwiększenia tych wydatków, jeśli ustawa zostanie uchwalona przez końcem roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chciałam państwa poinformować, że nie ma potrzeby nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. W art. 55 tej ustawy znajduje się przepis, o którym przed chwilą mówiła posłanka Anna Filek. Art. 55 ma brzmienie: „Za zgodą ministra właściwego do spraw finansów publicznych dysponent Funduszu Pracy może zaciągać kredyty i pożyczki na uzupełnienie środków niezbędnych na wypłatę zasiłków, zasiłków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych.”. Oznacza to, że na tę grupę wydatków można zaciągać kredyt. Rozumiem, że pani posłance chodziło o przepis, który umożliwiałby zaciąganie kredytów także na inne zadania niż te, o których mówiłam. Jeżeli wprowadzimy do ustawy taki przepis, Fundusz Pracy stanie się funduszem najszybciej zwiększającym swoje długi. Nikt nie będzie już patrzył na ograniczenia dotyczące finansowania różnych dziedzin aktywnego zwalczania bezrobocia.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#WojciechJasiński">Czy prowadzono badania na temat efektywności stosowania aktywnych form zwalczania bezrobocia? Na ile ludzie, którym zostanie udzielona pomoc w tej formie, stają na własnych nogach? Na ile środki przeznaczone na te formy pomocy stanowią jedynie niepotrzebny wydatek? Chciałbym także dowiedzieć się, czym są programy specjalne, o których mówi się w planie finansowym Funduszu Pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pytania mają charakter szczegółowy. Proszę, żeby odpowiedział na nie minister Andrzej Zdebski, który nadzoruje działania Funduszu Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#AndrzejZdebski">Prowadzone są badania na temat efektywności aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Efektywność tych działań jest różna. Badane jest przede wszystkim to, jaki procent osób, wobec których zastosowano daną formę pomocy, uzyskał stałe zatrudnienie. Mogę państwa poinformować, że efektywność kształtuje się na poziomie 55 proc. w przypadku szkoleń i prac interwencyjnych, natomiast w przypadku robót publicznych osiąga niewiele ponad 20 proc. Należy zauważyć, że roboty publiczne są najdroższą z aktywnych form pomocy. Ze względu na ich niską efektywność dość niechętnie zgadzamy się na to, żeby roboty publiczne były stosowane w szerszym stopniu niż do tej pory. Warto jednak pamiętać o tym, że mają one niezwykłe znaczenie dla społeczności lokalnych. Przy użyciu robót publicznych wspomaga się wiele różnych działań na rzecz społeczności lokalnych. Pytali państwo o programy specjalne. Tego typu programy są tworzone na rzecz jakiejś grupy lub jakiegoś sektora. W ramach programu specjalnego środki przeznaczane są na aktywizację jakiejś grupy zawodowej np. z określonego sektora przemysłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Przed chwilą dowiedziałam się, że roboty publiczne uzyskują niską ocenę jako najdroższa forma aktywnego przeciwdziałania bezrobociu. Chciałabym się dowiedzieć, czy przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej biorą pod uwagę tzw. społeczne koszty bezrobocia? Wszyscy wiemy, co dzieje się z mentalnością ludzi, którzy przez dłuższy czas pozbawieni są możliwości zarabiania. Czy te koszty społeczne w dłuższych okresach nie przewyższają doraźnych kosztów robót publicznych? Wydaje się, że można zmienić sytuację obniżając koszty robót publicznych regulacjami ustawowymi. Wydaje się, że warto zastanowić się nad tym, żeby roboty publiczne były stosowane w Polsce w szerszym zakresie niż do tej pory.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#AleksanderCzuż">Nowelizacja ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu porusza niezmiernie istotną sprawę zatrudnienia socjalnego. Na ten cel określone środki muszą wygospodarować samorządy. Czy ministerstwo ma w tym zakresie jakieś propozycje wspomagania działań samorządów?</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#WojciechJasiński">Wydaje mi się, że pan minister nie wspomniał o tym, że ważną cechą robót publicznych jest to, iż mają one charakter doraźny. Bardzo szybko przynoszą pomoc pewnym grupom osób. Z wypowiedzi pana ministra zrozumiałem, że roboty te nie dają długofalowych efektów. Kiedy zakończą się roboty publiczne, zatrudnieni przy nich pracownicy pozostają bez żadnych perspektyw na przyszłość. Na pewno ważne jest to, że przynoszą one szybką pomoc. Dlatego należałoby jednak z nich korzystać. Wydaje się, że właśnie w taki sposób należałoby podchodzić do robót publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Chciałbym zwrócić uwagę na pozytywne zjawisko, chociaż może występujące w niewystarczającym stopniu w stosunku do istniejących potrzeb. W projekcie budżetu na 2003 r. znalazły się wyraźne znamiona rozwoju aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Na te formy przeznaczone zostanie o ponad 500 mln zł więcej niż w roku bieżącym. Musi cieszyć to, że o ponad 135 mln zł więcej przeznaczymy na prace interwencyjne, a o 40 mln zł więcej na szkolenia. O 250 mln zł więcej niż w 2000 r. przeznaczymy na aktywizację absolwentów. Uważam, że jest to dobry kierunek działania. O takie działania walczyliśmy w trakcie prac nad projektem budżetu na 2002 r. Jednak nie mieliśmy możliwości, żeby do końca poprawić sytuację w tym zakresie. Dlatego obecne zmiany należy uznać za niezwykle pozytywny element polityki rządu. Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#JolantaBanach">Minister Andrzej Zdebski odpowie na pytanie o efektywność aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu, natomiast później ja odpowiem na pytanie dotyczące zatrudnienia socjalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#AndrzejZdebski">Odpowiadając na pytanie starałem się pokazać państwu, jaka jest efektywność podejmowanych przez nas działań. Muszę stwierdzić, że wszystko bardzo starannie liczymy. Mogę państwa poinformować, że jedno miejsce pracy utworzone w wyniku nie do końca efektywnych robót publicznych kosztuje ponad 35 tys. zł. Dwa lata temu publiczne służby zatrudnienia znalazły się w samorządach terytorialnych. Od tego momentu to właśnie samorządy w dużym stopniu decydują o tym, jakie aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu są stosowane na danym terenie. Samorządy mają najlepsze rozeznanie. Wiedzą, jakie formy będą najbardziej efektywne wobec określonych grup bezrobotnych. Staramy się jedynie sprawować pewną kontrolę i zdobywać wiedzę na temat kosztów stosowania aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Pan przewodniczący zwrócił uwagę na wzrost wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Warto pamiętać o tym, że od możliwości aktywizacji ludzi bezrobotnych zależeć będzie wskaźnik bezrobocia. Im więcej pieniędzy wydamy na aktywizację zawodową, tym mniejsze będzie bezrobocie.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#JolantaBanach">Chciałabym przedstawić jeszcze jedną uwagę na temat aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Myślę, że dzięki temu w tym zakresie będą państwo całkowicie usatysfakcjonowani. Środki Funduszu Pracy na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu przekazywane są do województw i powiatów według określonego algorytmu. Pan minister mówił już o tym, że samorządy decydują o tym, które aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu będą stosowane na ich terenie. Wiedzą o tym, które formy są potrzebne i odpowiadają możliwościom lokalnego rynku pracy. Roboty publiczne są najbardziej kosztowne i nie tworzą nowych miejsc pracy. Z tego powodu są mniej przydatne dla samorządów niż np. prace interwencyjne. Jeśli istnieje jakaś alternatywa dla robót publicznych, to lepsze są prace interwencyjne w tym sensie, że są tańsze i mogą tworzyć trwałe miejsca pracy. Od wielu lat dyrektor Olejarz prowadzi monitoring efektywności aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Sprawdza, ile osób spośród przeszkolonych lub zatrudnionych przy pracach interwencyjnych ma szansę na dalsze zatrudnienie. Należy zaznaczyć, że pod względem efektywności szkolenia i prace interwencyjne są poza wszelką konkurencją. Pytali państwo o tzw. zatrudnienie socjalne. Jest to zatrudnienie, które dotyczy osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Takie zatrudnienie - o ile gmina uzna to za stosowne - może być finansowane ze środków pochodzących z udzielania zezwoleń na obrót alkoholem. Jeśli gmina będzie chciała sfinansować z tych dochodów własnych zatrudnienie socjalne, Fundusz Pracy jest zobowiązany do wypłaty świadczenia osobie, która podejmuje taką formę zatrudnienia. Właśnie z tego powodu następuje wzrost wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. W tym przypadku mamy do czynienia z montażem środków pochodzących z gminy oraz z Funduszu Pracy. Rozumiem, że właśnie o to pan pytał.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że na tym zakończyliśmy omawianie planu finansowego Funduszu Pracy. Przechodzimy do omówienia planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Proszę o przedstawienie opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#ElżbietaSzparaga">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#AnnaFilek">Popieram wniosek przyjęty przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Chciałabym jednak zauważyć, że w planie finansowym Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nieprawidłowo zakwalifikowano wydatki na prace zlecone. Zapisano je w wynagrodzeniach, a nie w usługach. Przygotowałam poprawkę, która dotyczy stosownego przesunięcia tych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Czy przedstawiciel Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#PiotrSroczyński">Chciałbym podziękować Komisji Polityki Społecznej i Rodziny za pozytywną ocenę naszego planu finansowego, a posłance Annie Filek za to, że zwróciła uwagę na błąd, który wkradł się do naszego projektu. Chcę poinformować, że zauważony błąd został już skorygowany. Korzystając z okazji chciałbym udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące realizacji ustawy o restrukturyzacji należności publiczno-prawnych. Chciałbym państwa poinformować, że jesteśmy przygotowani do przyjęcia 15 tys. wniosków. Fundusz pracuje na dwie zmiany. Działa specjalny moduł komputerowy. Na naszej stronie internetowej zamieszczony został formularz wniosku. Uważamy, że jest to doskonała okazja dla podmiotów gospodarczych, placówek służby zdrowia oraz placówek oświatowych, które występują o pomoc w umorzeniu wpłat na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Chcemy dobrze wykonać to zadanie. Prosimy wszystkich posłów, do których będą zwracać się przedstawiciele zainteresowanych tą możliwością firm o informowanie o naszej gotowości do wykonania tego zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#MieczysławCzerniawski">Nie widzę dalszych zgłoszeń. Uznaję, że na tym zakończyliśmy omawianie planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie opinii zgłoszonych przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny do projektu budżetu państwa na 2003 r. Dziękuję członkom Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz zaproszonym gościom za udział w tej części obrad. Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku obrad, w którym rozpatrzymy opinię Komisji Skarbu Państwa. Czy w posiedzeniu biorą udział przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa? Nie. Czy obecny jest przedstawiciel Komisji Skarbu Państwa? Nie. W tej sytuacji ogłaszam 5-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-220.1" who="#MieczysławCzerniawski">Wznawiam obrady. Przystępujemy do rozpatrzenia opinii Komisji Skarbu Państwa o części 36 - Skarb Państwa, o części 85 - Budżety wojewodów ogółem, o planie finansowym Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o „Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.”. Witam osoby, które przybyły na tę część obrad. Proponuję, żebyśmy najpierw zapoznali się z opinią Komisji Skarbu Państwa. Później przedstawiony zostanie koreferat w imieniu Komisji Finansów Publicznych. Następnie odbędzie się dyskusja. Chcę poinformować, że w tej chwili nie prosimy przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa o przedstawienie projektu budżetu. Projekt został nam dostarczony na piśmie. Sądzę, że wypowiedź przedstawicieli resortu nic nowego nie wniesie, gdyż nie mogą oni zmienić projektu, którego pierwsze czytanie odbyło się w Sejmie. Proszę o przedstawienie opinii Komisji Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#WiesławWalendziak">W dniu 15 października br. Komisja Skarbu Państwa przyjęła dwie opinie. W opinii nr 8 Komisja pozytywnie oceniła projekt budżetu państwa na 2003 r. w części 36 - Skarb Państwa, wraz z załącznikami, w części 85 - Budżety wojewodów ogółem oraz w zakresie planu finansowego Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W opinii nr 9 Komisja negatywnie zaopiniowała „Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.”. Przyjęcie tej opinii zostało poprzedzone dyskusją. W trakcie dyskusji zgłoszono do przedłożonych dokumentów następujące zarzuty. W dniu 13 czerwca 2002 r. minister skarbu państwa zaprezentował Komisji Skarbu Państwa program prywatyzacji majątku. Zadeklarował wtedy, że w 2006 r. nastąpi zakończenie zasadniczych procesów, związanych z przemianami własnościowymi w polskiej gospodarce. W tym czasie Polska powinna osiągnąć strukturę własności zbliżoną do realiów występujących w Unii Europejskiej. Natomiast w „Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.” stwierdzono, że nastąpi to o rok wcześniej. Należy pamiętać o kłopotach z realizacją przedsięwzięć prywatyzacyjnych, które były zaplanowane na rok bieżący. Niemożliwe okazało się osiągnięcie przychodów z prywatyzacji zaplanowanych na 6,7 mld zł. Do deklaracji dotyczącej skrócenia czasu zakończenia prywatyzacji powinny być dołączone odpowiednie argumenty. W 2002 r. nie zostaną zrealizowane planowane przychody z prywatyzacji. Już w tej chwili przewiduje się, że w końcu roku ich wykonanie wyniesie nie więcej niż 3,7 mld zł, co stanowi 55 proc. zaplanowanej kwoty. W „Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.” brakuje informacji na temat przyczyn tej sytuacji oraz przesunięcia najważniejszych projektów prywatyzacyjnych z 2002 r. Nie uwzględniono skutków tego przesunięcia dla wysokości długu publicznego. Po raz pierwszy w „Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.” nie ma żadnych informacji o planach związanych z ustawą reprywatyzacyjną. Zawsze takie informacje były podawane. W „Programie prywatyzacji majątku Skarbu Państwa na lata 2000–2006” przygotowanie ustawy o zaspokojeniu roszczeń dawnych właścicieli z tytułu utraty własności nieruchomości w wyniku procesów nacjonalizacyjnych uznawano za jedno z najważniejszych zadań resortu. W „Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.” nie znajdujemy także informacji o przyczynach narastających trudności w realizacji prywatyzacji bezpośredniej. Te wszystkie zarzuty zostały zgłoszone w trakcie dyskusji. W wyniku głosowania Komisja - przewagą 1 głosu - negatywnie oceniła dokument zaprezentowany przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę o przedstawienie koreferatu w imieniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#RyszardMaraszek">Chcę państwa poinformować, że brałem udział w posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa. W dniu wczorajszym przedstawiłem treść mojego koreferatu na piśmie. W tej chwili chciałbym odnieść się jedynie do kilku spraw. W związku z wypowiedzią mojego przedmówcy niektóre z nich będę chciał potraktować w szerszy sposób. Zacznę od opinii nr 8, która dotyczy projektu budżetu państwa. Powiedziano już, że w tym zakresie opinia Komisji Skarbu Państwa jest pozytywna. Zgadzam się z tą opinią. Warto podkreślić, że w projekcie budżetu mamy do czynienia z pozytywnymi zjawiskami. Przy projektowaniu dochodów w części 36 nastąpiło odejście od zachowawczego szacowania dochodów, zwłaszcza pochodzących z dywidendy. Dochody w tej części zostały oszacowane na 423 mln zł, co stanowi 1,5 raza więcej niż przewidywano w planie na rok bieżący. Wzrost dochodów z dywidendy jest jeszcze większy. Dochody te wzrosły ponad 2,5 raza. Projektowane dochody zostały zaproponowane w związku z przewidywanym ich wykonaniem w roku bieżącym. W związku z tym w przyszłym roku możemy nie mieć już tak dużej różnicy pomiędzy planem, a wykonaniem dochodów, jaka wystąpi w roku bieżącym i w roku ubiegłym. Przypomnę, że w ubiegłym roku różnica pomiędzy planem dochodów z dywidendy, a ich wykonaniem przekraczała 3,5 raza. Pozytywnie należy ocenić to, że wydatki zostały zaplanowane na podobnym poziomie, jak w roku bieżącym. Po uwzględnieniu inflacji można powiedzieć, że w ujęciu realnym wydatki będą mniejsze. Warto jednak zwrócić uwagę na dwie sprawy szczegółowe. Pierwsza z nich dotyczy problemu finansowania Centralnej Pompowni „Bolko” po zlikwidowanej kopalni „Orzeł biały”. Drugi problem dotyczy finansowania, a ściślej mówiąc dotowania Muzeum Techniki w Warszawie. Wspólnie z posłem Wiesławem Jędrusikiem, który jest także członkiem Komisji Skarbu Państwa, złożyliśmy stosowną poprawkę. Zaproponowaliśmy, żeby funkcjonowanie Centralnej Pompowni „Bolko” było nadzorowane przez ministra gospodarki. Uważamy, że nadzór powinien sprawować ten minister, który nadzoruje górnictwo. Jest to niezwykle ważna sprawa. Jeśli woda nie będzie wypompowywana, może dojść do zalania kopalni węgla kamiennego usytuowanych w tym rejonie, a także miast. O drugim ważnym problemie związanym z tą sprawą w ogóle nie mówi się w projekcie budżetu. Zaproponowano, żeby w przyszłym roku przeznaczyć na ten cel 6 mln zł. Kwota ta jest niższa od kwoty przewidzianej na ten cel w roku bieżącym i nie wystarczy na funkcjonowanie tej pompowni przez cały rok. Z nieoficjalnych danych wynika, że dotacja na funkcjonowanie tej pompowni powinna być nawet dwukrotnie wyższa. Drugi problem dotyczy finansowania Muzeum Techniki w Warszawie. Także w tej sprawie zgłosiłem poprawkę wraz z posłem Wiesławem Jędrusikiem. Uważamy, że Muzeum Techniki powinno przejść do zakresu działania ministra właściwego w sprawach muzeów i dziedzictwa narodowego. Zgodnie z ustawą o działach administracji rządowej ministrem właściwym w tych sprawach jest minister kultury i dziedzictwa narodowego. W opinii nr 9 Komisja Skarbu Państwa odniosła się do „Kierunków prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.”.</u>
<u xml:id="u-223.1" who="#RyszardMaraszek">Komisja negatywnie oceniła ten dokument. Sprawozdawca Komisji powiedział, że w trakcie dyskusji poruszane były pewne problemy oraz sformułowano zarzuty, które spowodowały negatywną ocenę. Jednak warto podkreślić, że w opinii przedstawiono jedynie negatywną ocenę, bez żadnego uzasadnienia. Szkoda, że Komisja nie podała w opinii uzasadnienia. Wydaje się, że przedstawione przez posła Wiesława Walendziaka zarzuty mają niewiele wspólnego z kierunkami prywatyzacji na rok przyszły. Uwagi te dotyczą realizacji prywatyzacji w roku bieżącym. Na pewno między tymi sprawami występuje pewien związek. Jednak w tej chwili mówimy o opinii na temat działań, które będą realizowane w 2003 r. Zwrócono także uwagę na brak planów w zakresie reprywatyzacji. Należy podkreślić, że działania reprywatyzacyjne nie należą do grupy zagadnień związanych z kierunkami prywatyzacji. Należy zauważyć, że członkowie Komisji Skarbu Państwa nie uwzględnili przy wydawaniu opinii wyjaśnień przedstawionych przez ministra skarbu państwa Wiesława Kaczmarka. Minister uczestniczył w dużej części posiedzenia Komisji. Nie uwzględniono także wyjaśnień wiceministra, dyrektora generalnego i innych przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa. W mojej ocenie odpowiedzi udzielane przez ministra i przedstawicieli resortu miały charakter merytoryczny. Wiadomo, że prywatyzacja zawsze wiąże się z dużymi emocjami. Dlatego chciałbym państwa poinformować, że mam w tej sprawie inne zdanie niż Komisja Skarbu Państwa. Uważam, że propozycje na rok przyszły, przedstawione w „Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa na 2003 r.” można zaopiniować pozytywnie. W 2003 r. kontynuowane będą procesy o charakterze strategicznym i infrastrukturalnym. Wspomagane będą procesy restrukturyzacji sektorów gospodarki uznanych za wrażliwe i takich, w których występują problemy. Rząd nie ucieka od tego problemu. Prywatyzacja bezpośrednia zostanie zakończona w spółkach z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa. Z „Kierunków prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.” wynika, że minister będzie prowadził prywatyzację pośrednią w ok. 90 spółkach. Należy podkreślić, że dla wielu sektorów opracowano już programy prywatyzacji. W moim koreferacie napisałem, jakich sektorów to dotyczy. Opisano to także w uzasadnieniu do ustawy budżetowej. Chciałbym także odnotować to, że wojewodowie będą prowadzić prywatyzację w ok. 150 podlegających im przedsiębiorstwach. Także tu prowadzona będzie prywatyzacja bezpośrednia. Jednak w tym przypadku warto byłoby zaznaczyć, że Ministerstwo Skarbu Państwa powinno wyraźnie sprecyzować warunki i zasady, na jakich wojewodowie mogliby partycypować w wykorzystaniu nowo utworzonego środka specjalnego - „Fundusz restrukturyzacji przedsiębiorców”. Ten fundusz pozostaje w dyspozycji ministra skarbu państwa. Byłoby dobrze, gdyby wojewodowie także mogli z niego korzystać. Przewidziano, że w 2003 r. środek specjalny zostanie zasilony wpływem na poziomie 900 mln zł. Takie rozwiązanie przewidziane zostało w znowelizowanej ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, w której przewidziany został 10 proc. odpis na ten fundusz. Umożliwi to ministrowi skarbu państwa sprawniejsze i bardziej skuteczne przeprowadzanie procesów restrukturyzacji oraz tworzenie miejsc pracy dla absolwentów. To także przemawia na korzyść tego dokumentu. Planuje się, że w przyszłym roku przychody z prywatyzacji osiągną 9,1 mld zł.</u>
<u xml:id="u-223.2" who="#RyszardMaraszek">Zaproponowano, żeby przychody te zostały rozdysponowane w podobny sposób, jak w roku ubiegłym.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chciałbym przypomnieć, że ostateczne decyzje będziemy podejmować w dniach 7 i 8 listopada br. wtedy odbędą się posiedzenia Komisji, na których przeprowadzone zostaną głosowania. Jedno z nich będzie dotyczyć wniosku Komisji Skarbu Państwa o nie przyjęcie „Kierunków prywatyzacji majątku Skarbu Państwa na 2003 r.”. Otwieram dyskusję, w której zabieram głos jako pierwszy. Chciałbym zadać pytanie, które kieruję do członków kierownictwa Ministerstwa Skarbu Państwa oraz do minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Pytanie dotyczy środka specjalnego. Ministerstwo Skarbu Państwa planuje, że w 2003 r. prowadzone będzie w ramach gospodarki pozabudżetowej jedno gospodarstwo pomocnicze oraz 4 środki specjalne. Jednym z nich będzie fundusz, o którym mówił przed chwilą poseł Ryszard Maraszek. Będziemy mieli środek specjalny „Reprywatyzacja”, środek specjalny „Restrukturyzacja przedsiębiorców” i środek specjalny „Informacja geologiczna”. Utworzony zostanie nowy fundusz, o którym była mowa. Połączone zostaną istniejące wcześniej 3 środki specjalne - „Fundusz mienia polikwidacyjnego”, „Fundusz finansowania prywatyzacji” oraz „Fundusz gospodarowania mieniem”. W ubiegłym roku analizowaliśmy funkcjonowanie środków specjalnych w Ministerstwie Skarbu Państwa. Muszę jednak samokrytycznie przyznać, że nie zrobiliśmy tego w sposób wystarczająco dogłębny. Dlatego bardzo proszę o przedstawienie do środy pisemnej informacji o celach, na które przeznaczane są te środki specjalne. Bardzo proszę, żeby była to precyzyjna informacja. Nie poddaję tego tematu pod dyskusję. Muszę powiedzieć, że danych o przeznaczeniu tych środków nie znalazłem w przedstawionych Komisji materiałach. Utworzony został nowy środek specjalny „Fundusz restrukturyzacji przedsiębiorców”, w wysokości 910 mln zł. Kwota ta stanowi 10 proc. zaplanowanych na 2003 r. przychodów z prywatyzacji. Eksperci zwracają nam jednak uwagę na to, że nie ma planu przychodów tego funduszu. Dlatego bardzo proszę o przesłanie do Komisji informacji na ten temat. Od tego uzależniam ewentualne zgłoszenie wniosku o odprowadzenie części środka specjalnego do budżetu państwa. W poprzednich latach, część środków była odprowadzana do budżetu państwa. Utworzenie nowego środka specjalnego oznacza, że z tego tytułu do budżetu państwa nie zostanie odprowadzona ani jedna złotówka. Dlatego proszę o bardzo precyzyjne przedstawienie informacji na ten temat. Od tego zależeć będzie przyjęcie przez Komisję wniosku o przeznaczenie 10 lub 20 proc. środków specjalnych na inne cele. Przyznam, że w tej chwili mam w tej sprawie ogromne wątpliwości. Nie wiemy, na jakie cele środki te były przeznaczane w poprzednich latach. Nie chcę prowokować dyskusji. Wiem jednak, że cele, na które przeznaczano te środki, wzbudzały pewne wątpliwości. Wiem, jakie opracowania były zamawiane za te środki. Wiem także, ile płacono za wykonanie tych opracowań. Słyszałem o tym, czemu służyły te opracowania i w jaki sposób były wykorzystywane w poprzednich latach. Komisja Finansów Publicznych nie jest Najwyższą Izbą Kontroli.</u>
<u xml:id="u-224.1" who="#MieczysławCzerniawski">Jednak jeśli dojdziemy do wniosku, że istnieje taka potrzeba, sięgniemy nawet 4 lata wstecz, żeby przeanalizować sposób wykorzystania tzw. środków specjalnych. W tej chwili tego nie proponuję. Proszę jedynie o przedstawienie rzetelnej informacji. Nie chcemy niczego więcej. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#StanisławStec">W posiedzeniu Komisji bierze udział przedstawiciel Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Bardzo proszę, żeby w zał. nr 14, w którym przedstawiony został plan finansowy Agencji dokonać korekty. W związku z nowelizacją ustawy należy dokonać zmiany środków przeznaczonych na Fundusz Pracy. Należy także wpisać do planu środki dla Agencji Rynku Rolnego. Przygotowana przez rząd ustawa przewiduje możliwość zasilania Agencji Rynku Rolnego ze środków Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Proszę, żeby plan z odpowiednimi korektami przedłożyć Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#RobertLuśnia">Chciałbym zadać pytanie przedstawicielowi Ministerstwa Skarbu Państwa. Na podstawie dokumentów, które Ministerstwo przedłożyło Komisji Finansów Publicznych na 2002 r. wraz z projektem budżetu mogę stwierdzić, że Ministerstwo Skarbu Państwa pisze bajki. Na ile dokumenty dotyczące planu na 2003 r. są realne? Jak długo koalicja rządząca będzie mówiła, że kontynuuje procesy prywatyzacyjne rozpoczęte przez poprzedni rząd? W materiałach na 2002 r. nie było ani słowa o kontynuacji wcześniejszych procesów prywatyzacyjnych. Nie było także ani słowa o tym, że Ministerstwo Skarbu Państwa zamierza sprywatyzować przedsiębiorstwa dystrybuujące energię elektryczną. Przykład dotyczący przedsiębiorstwa „Stoen” świadczy o tym, że dokumenty, które otrzymała wcześniej Komisja Finansów Publicznych były jedynie bajką dla grzecznych dzieci. Rzeczywistość wyglądała dokładnie odwrotnie. W związku z tym chcę zadać pytanie przedstawicielom Ministerstwa Skarbu Państwa. Co Ministerstwo zamierza prywatyzować w 2003 r.? O czym nie napisano w założeniach prywatyzacyjnych na 2003 r.? Nie chciałbym, żebyśmy znowu byli zaskakiwani w ciągu roku. Później okazuje się, że rząd kontynuuje jedynie to, co ktoś już kiedyś rozpoczął. Rząd nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności wskazując, że daną prywatyzację proponował ktoś inny. Mam nadzieję, że Komisja otrzyma informację uzupełniającą na piśmie, w której przedstawione zostaną konkretne plany działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#WojciechJasiński">Przyznam, że po wysłuchaniu wypowiedzi posłów Wiesława Walendziaka i Ryszarda Maraszka mam mieszane uczucia. W koreferacie poseł Ryszard Maraszek stwierdził, że odrzucenie „Kierunków prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.” nie było spowodowane przesłankami merytorycznymi. Na podstawie pana wypowiedzi można było dojść do wniosku, że dyskusja dotyczyła tego, co robiono w zeszłym roku oraz co robi się w roku bieżącym. Nie dotyczyła ona jednak planów na rok przyszły. Chciałbym prosić obu posłów o pogłębienie informacji na ten temat. Rozumiem, że kierunki prywatyzacji muszą być kontynuowane w kolejnych latach. Wykonanie założeń prywatyzacyjnych w jednym roku ma wpływ na to, co w tej dziedzinie będzie się działo w roku następnym. Muszę jednak przyznać, że wypowiedź posła Ryszarda Maraszka jest dla mnie niepokojąca, a nawet zdumiewająca. Dlatego proszę o przedstawienie w tej sprawie dodatkowych wyjaśnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Ja także chciałabym zadać pytania przedstawicielom Ministerstwa Skarbu Państwa. Moje pytanie ma związek z opinią przedstawioną przez Biuro Studiów i Ekspertyz. Dlaczego do planu przyjęli państwo dane według stanu na dzień 31 grudnia 2000 r.? Dane te są ewidentnie inne niż stan zasobów Skarbu Państwa w 2001 i 2002 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#BarbaraMarianowska">Moje pytanie kieruję do przedstawiciela Ministerstwa Finansów. W jaki sposób zostały rozdysponowane przychody z prywatyzacji przeprowadzonej w roku ubiegłym? Czy informacje na ten temat zostały gdzieś opublikowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#MieczysławCzerniawski">Rozumiem, że chodzi pani o przychody z prywatyzacji w 2001 r. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#WiesławWalendziak">Przedstawiłem państwu opinię, której projekt był rozpatrywany na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa. Posłowie odrzucili w głosowaniu propozycję dotyczącą przyjęcia rozbudowanej opinii. Ostatecznie Komisja przyjęła jednozdaniową opinię, w której negatywnie oceniła przedłożony przez rząd dokument. W mojej wypowiedzi zaprezentowałem państwu poglądy, które później zostały przyjęte przez większość członków Komisji. Są to argumenty, które zostały zaprezentowane w sposób systematyczny. Zostały one poparte przez większość członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#MieczysławCzerniawski">Ja także zrozumiałem, że w swojej wypowiedzi poseł Wiesław Walendziak przedstawił decyzję Komisji Skarbu Państwa. Pan poseł poinformował precyzyjnie, że jeden głos zdecydował o negatywnej ocenie „Kierunków prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.”. Natomiast w różny sposób można patrzeć na przebieg dyskusji. Rozumiem, że poseł Ryszard Maraszek przedstawił państwu swój punkt widzenia. Chciałbym, żebyśmy zakończyli ten temat. Do sprawy wrócimy w momencie, gdy wniosek Komisji zostanie poddany pod głosowanie. Sądzę, że wtedy odbędzie się jeszcze krótka dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#RyszardMaraszek">Odpowiadając na pytanie posła Wojciecha Jasińskiego chciałbym poinformować, że w moim odczuciu nie odbyła się dyskusja merytoryczna. Komisja odrzuciła projekt opinii przygotowany przez posła Wiesława Walendziaka, w której w rozbudowany sposób przedstawione było stanowisko. Mocno zaakcentowałem to, że niepokoi mnie negatywne stanowisko Komisji, do którego nie dołączono uzasadnienia. Sądzę, że mam prawo, żeby w taki sposób oceniać sytuację. Poseł Wojciech Jasiński miał wątpliwości, czy na posiedzeniu Komisji odbyła się dyskusja. Na pewno będzie pan mógł zapoznać się z protokołem z tego posiedzenia. Odniosłem wrażenie, że podejmowano jedynie próby przeprowadzenia merytorycznej dyskusji. Nie odbyła się jednak tak głęboka dyskusja jak ta, która odbywa się na posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#BarbaraMisterska">Na wstępie odniosę się do prośby o przygotowanie informacji na temat wykorzystania środków specjalnych. Rozumiem, że chodzi panu o sposób wykorzystania tych środków w 2003 r. Czy w informacji mamy także odnieść się do 2002 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#MieczysławCzerniawski">Chodzi mi o wykorzystanie tych środków w 2003 r. Mogą państwo również podać dane za 3 kwartały 2002 r. Sądzę, że już w tej chwili dysponują państwo takimi danymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#BarbaraMisterska">W takim razie informacja dotyczyć będzie wykorzystania środków w 2002 r. oraz planu na 2003 r. Informacja dotyczyć będzie 4 środków specjalnych. Chciałabym także odnieść się do wniosków zgłoszonych przez posła Stanisława Steca, gdyż minister skarbu państwa sprawuje nadzór nad Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa. Już teraz mogę poinformować, że plan finansowy Agencji zostanie skorygowany. Korekta będzie dotyczyła przewidywanego wykonania. Odpowiedniej informacji nie można było zamieścić wcześniej w planie finansowym, gdyż ustawa została uchwalona przez parlament w momencie, gdy plan został już złożony do Ministerstwa Finansów. Wprowadzenie tej korekty do planu nie powoduje żadnych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#IreneuszSitarski">Chciałbym krótko odpowiedzieć na pytania zadane przez posłów. Poseł Wiesław Walendziak wspominał o projekcie dokumentu, o którym Komisja Skarbu Państwa dyskutowała w czerwcu br. Zaprezentowano wtedy wstępną koncepcję prywatyzacji na najbliższe 4 lata. Dopiero doprecyzujemy, czy koncepcja ta dotyczyć będzie lat 2002–2005, czy też 2002–2006. Staraliśmy się, żeby ten program obejmował kompleksowo wszystkie najważniejsze sektory pod względem zamierzeń prywatyzacyjnych. W dniu dzisiejszym dyskutujemy o „Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.”. W tym dokumencie także zawarliśmy informację o tym, jakich obszarów i jakich sektorów dotyczyć będzie prywatyzacja w 2003 r. W tych sprawach nie ma żadnej tajemnicy. Nikt nie ukrywa swoich zamierzeń. Program prywatyzacji na najbliższe 4 lata będzie przedmiotem obrad Rady Ministrów. Z pewnością stanie się także przedmiotem obrad Komisji Skarbu Państwa, po przyjęciu go przez Radę Ministrów. Program obejmuje całą gospodarkę. Obejmuje wszystkie zasoby majątku Skarbu Państwa. Wskazano w nim także obszary i podmioty, których na pewno nie będziemy prywatyzować, przede wszystkim ze względu na strategiczne interesy państwa. Wydaje mi się, że dzięki temu wszystko jest jasne. W roku bieżącym rząd przyjął przynajmniej kilka programów restrukturyzacji i prywatyzacji. Mam na myśli merytoryczne programy, w których przewidziano restrukturyzację i prywatyzację poszczególnych sektorów. W tych programach wskazane zostały kierunki prywatyzacji. Rozumiem, że właśnie to szczególnie państwa interesuje. W programach tych mówimy, co będzie prywatyzowane, a co nie będzie prywatyzowane. Ministerstwo Skarbu Państwa jest w znaczącej części autorem tych programów. Nie można jednak zapominać, że jest autorem tylko w części. Ministerstwo jest gotowe, żeby przekazać Komisji te programy, jeśli Komisja uzna to za stosowne. Do tej pory przekazywaliśmy te programy Komisji Skarbu Państwa. Dyskusje na temat tych programów odbywały się na posiedzeniach Komisji Skarbu Państwa lub Komisji Gospodarki. Te dwie Komisje zajmowały się do tej pory problematyką prywatyzacji. Jeśli będzie taka potrzeba, jesteśmy gotowi do tego, żeby dostarczyć te programy także Komisji Finansów Publicznych. Chcę podkreślić, że w programach tych zawarte zostały kierunki prywatyzacji. Zazwyczaj są to programy, które dotyczą jednocześnie restrukturyzacji i prywatyzacji. Programy dotyczą ważnych sektorów, w tym sektora naftowego, gazowego, ciężkiej chemii i sektora energetycznego. Przy programie prywatyzacji hutnictwa żelaza i stali wiodącą rolę wypełnia minister gospodarki. Przygotowano także zarys strategii dotyczącej banków. Została ona przyjęta przez Radę Ministrów. Chciałbym powtórzyć, że we wszystkich dokumentach dotyczących programów ujęte zostały nasze zamierzenia prywatyzacyjne. Niezależnie od tego w kierunkach prywatyzacji wskazano obszary, które będą przedmiotem prywatyzacji. Dla jasności powiem, że prywatyzacja obejmować będzie również dystrybutorów energii, a więc przedsiębiorstwa z tzw. grupy G 8. Nie chciałbym, żeby mówili państwo, że sprawa ta jest utrzymywana w tajemnicy. Potwierdzam, że wobec grupy G 8 kontynuowane są procedury prywatyzacyjne. Wobec pozostałych dystrybutorów przewidziano uruchomienie procedury konsolidacji. Jednak szczegółowy program działania wobec dystrybutorów nie został jeszcze przyjęty przez Radę Ministrów.</u>
<u xml:id="u-238.1" who="#IreneuszSitarski">Prywatyzacja będzie mogła być rozpoczęta po zakończeniu procedury konsolidacyjnej, najwcześniej w 2004 r. Mówię o tym dlatego, żeby nie spotkać się z zarzutem, że o czymś nie chcemy posłów informować. Jeśli mają państwo pytania w sprawach innych sektorów, odpowiem na nie według naszej najlepszej wiedzy. Posłanka Barbara Marianowska pytała, dlaczego w założeniach odnieśliśmy się do danych z 2000 r. Na pewno wie pani o tym, że co roku Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowuje raport o zasobach majątkowych Skarbu Państwa. Faktem jest, że ten raport przedstawiany jest z dość dużym opóźnieniem. Do jego opracowania potrzebne jest zebranie wszystkich danych, co trwa dość długo. Dlatego raport za poprzedni rok przygotowywany jest zazwyczaj na jesieni, a dyskusja nad nim odbywa się dopiero w następnym roku na wiosnę. Będziemy się starać, żeby w przyszłości przygotowywać te raporty szybciej. Zgadzam się z opinią, że jest to dość duże opóźnienie. W tej chwili nie dysponujemy jeszcze raportem za 2001 r. Mamy jedynie wstępny raport, który nie został jeszcze zatwierdzony przez ministra. W tej sytuacji musieliśmy odnieść się do danych za 2000 r. Przy szacowaniu potencjalnych przychodów z prywatyzacji brane są pod uwagę zasoby, które posiadamy. Chcę powiedzieć, że w dokonywanych szacunkach uwzględniony został obecny stan. Dotyczy to zwłaszcza tych obszarów, w których wycena jest możliwa do zweryfikowania. Pytali państwo o rozdysponowanie przychodów z prywatyzacji w 2001 r. Chciałbym poinformować, że z przychodów z prywatyzacji finansowane są rekompensaty, a więc zaległości z przeszłości. W tym zakresie obowiązuje przygotowany plan. Chciałbym podkreślić, że obejmuje on także następne lata. Z przychodów z prywatyzacji wspierany jest także system emerytalny. Sądzę, że będzie najlepiej, jeśli przygotujemy krótką informację na ten temat na następne posiedzenie Komisji. Zrobimy to w porozumieniu z ministrem finansów. Rozliczenie przychodów z prywatyzacji wchodzi w obszar działania ministra finansów. Nie jest prawdą, że przychody z prywatyzacji gdzieś się rozpływają. Są one przeznaczane na ważne cele społeczne oraz na koszty związane z finansowaniem celów społecznych. Rozumiem, że do spraw związanych z przyjęciem przez Komisję negatywnej opinii będziemy mogli jeszcze wrócić na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych w dniach 7 i 8 listopada br.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#MieczysławCzerniawski">Na pewno będzie taka możliwość. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#WojciechJasiński">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana ministra. Na ile programy prywatyzacji, o których pan mówił, są spójne z programem, o którym dyskutowano na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa w dniu 13 czerwca br.? Czy programy te nie są sprzeczne, czy są ze sobą odpowiednio powiązane? Jeśli tak nie jest, to jaki jest cel istnienia Ministerstwa Skarbu Państwa? Jeśli Ministerstwo nie panuje nad tym, co się w tych sprawach dzieje, wątpliwy jest sens jego istnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Z wypowiedzi pana ministra wynika, że wpływy z prywatyzacji są w głównej mierze przeznaczane na sprawy, które w skrócie można nazwać sprawami socjalnymi. Z tych środków finansowane są rekompensaty i system emerytalny. W związku z tym chciałabym zadać pytanie. W tej chwili widać już dno w zasobach Skarbu Państwa. Jest coraz mniej do sprywatyzowania. Już niedługo nie będzie co prywatyzować. Czy w tej sprawie mają państwo jakiś plan? Skąd czerpane będą środki na zaspokajanie wielkich zobowiązań, które w tej chwili zaspokajane są wpływami z prywatyzacji? Czy nie przyszło państwu do głowy, że nie wszystko może być przejadane, że coś należy odbudowywać? Wydaje się, że cała filozofia prywatyzacji postawiona jest na głowie. W tej chwili prywatyzacja oznacza jedynie czerpanie ze sprzedaży majątku środków na doraźne łatanie dziur. Co zrobią państwo w momencie, gdy środki z prywatyzacji się wyczerpią, ale istniejące potrzeby pozostaną?</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#RobertLuśnia">Jeśli dobrze zrozumiałem wypowiedź pana ministra, to część uzasadnienia projektu ustawy budżetowej odnosząca się do zakresu prywatyzacji nie jest ostatecznie zatwierdzona przez Radę Ministrów. Do tej pory nie został jeszcze zatwierdzony plan prywatyzacji. W związku z tym można obawiać się, że w tym zakresie następować będą jakieś zmiany. Mogą wystąpić takie zmiany, jak te, których świadkami byliśmy w 2002 r. Przypomnę, że Ministerstwo Skarbu Państwa wyraźnie zapowiadało, że najlepsze firmy, a więc firmy dystrybucyjne, będą prywatyzowane dopiero po sprywatyzowaniu producentów. Jednak wytwórców energii elektrycznej do tej pory nie sprywatyzowano. Natomiast istnieją zamiary prywatyzowania kolejnych dystrybutorów. W związku z tym ponawiam swój apel. Chciałbym dokładnie wiedzieć, jakie firmy będą prywatyzowane w 2003 r.? Proszę, żeby Ministerstwo podało dokładne nazwy przedsiębiorstw wraz z ich lokalizacją. Oczekuję, że szczegółową informację na ten temat otrzymam na piśmie. Jednocześnie bardzo proszę, żeby przy każdej firmie znalazła się informacja o tym, czy Rada Ministrów zaakceptowała tę prywatyzację, czy też propozycja ta dopiero będzie przedstawiona Radzie Ministrów. Rada Ministrów może jeszcze zmienić kierunki prywatyzacji, chociaż stanie się to dopiero np. w kwietniu 2003 r., podobnie jak było w 2002 r. Rada Ministrów dokonała zmiany kierunków prywatyzacji nie informując o tym Komisji Finansów Publicznych. Nie jestem członkiem Komisji Skarbu Państwa. Nie otrzymałem na ten temat żadnej informacji. Nie chciałbym być zaskakiwany takimi zmianami. Dlatego bardzo proszę o przekazanie mi takiej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#IreneuszSitarski">Chciałbym zaprotestować przeciwko wypowiedzi posła Wojciecha Jasińskiego. Ministerstwo Skarbu Państwa panuje nad sytuacją. Uważam, że wygłaszanie takich tez nie jest uprawnione. Nie należy snuć tego rodzaju domysłów. Takie jest moje zdanie. Pytali państwo o spójność różnych dokumentów. Mogę odpowiedzieć, że program prywatyzacji na lata 2002–2005 jest spójny z programami, które zostały przyjęte przez rząd przed tym programem. Wszystkie programy są spójne. Programy, o których mówiłem, zostały już przyjęte przez Radę Ministrów. Wśród nich są cząstkowe programy, które dotyczą najważniejszych sektorów. W związku z tym uważam za zupełnie naturalne, że działania te zostały ujęte w programie prywatyzacji na lata 2002–2005. Sytuacja w tym zakresie jest klarowna i całkowicie jasna. Nie przypominam sobie, żeby w ubiegłym roku lub roku bieżącym zmieniane były kierunki prywatyzacji, które zostały przyjęte wraz z ustawą budżetową. Nie było takiej zmiany, a przynajmniej nie pamiętam, żeby dokonywano takich zmian. Kierunki prywatyzacji przedstawione wraz z projektem ustawy budżetowej na 2003 r. zostały zatwierdzone przez rząd. Przypominam, że to rząd skierował do Sejmu projekt ustawy budżetowej wraz z kierunkami prywatyzacji. Rozumiem, że w tej sprawie nie może być żadnych wątpliwości. W związku z tym wszystkie sektory wymienione w tym dokumencie są objęte procesami prywatyzacyjnymi. Nie chciałbym, żeby mieli państwo wątpliwości dotyczące tego, które z nich są objęte prywatyzacją, a które nie. To, co jest zapisane w kierunkach zostało przyjęte przez rząd i skierowane do parlamentu, zgodnie z obowiązującą procedurą prawną. Rozumiem, że pan poseł jest szczególnie zainteresowany prywatyzacją sektora energetycznego. Kierunki prywatyzacji tego sektora zostały już przyjęte. W tej chwili pracujemy nad ich uszczegółowieniem. Robimy to zgodnie z dokumentami, które zostały przyjęte w kwietniu br. Mam na myśli korektę założeń energetycznych państwa. Przygotowujemy uszczegółowienie planów dotyczących sektora energetycznego. Oczywiście w tej chwili mówię o sektorze zajmującym się energią elektryczną, gdyż cały sektor energetyczny jest znacznie szerszy. Plany te dotyczą procesów konsolidacyjnych, restrukturyzacji, a także ewentualnych wniosków prywatyzacyjnych. Chcę raz jeszcze zaznaczyć, że w sprawach dotyczących prywatyzacji grupy G 8 nic się nie zmieniło. Nastąpiło jedynie przesunięcie w czasie, gdyż minister skarbu państwa uznał, że warunki przedstawione przez inwestora były niesatysfakcjonujące. W związku z tym minister nie podjął decyzji o sprzedaży tych przedsiębiorstw. Jednak proces prywatyzacyjny jest kontynuowany. Pytali państwo o wykorzystanie środków z prywatyzacji na cele społeczne. Mówiłem już wcześniej, że przychody z prywatyzacji są wykorzystywane na cele społeczne, w tym m.in. na sfinansowanie rekompensat związanych z roszczeniami pracowników sfery budżetowej oraz emerytów i rencistów. Środki te przeznaczane są również na zasilenie reformy ubezpieczeń społecznych. Wcześniej nie powiedziałem o tym, że istnieje także zapis, który przewiduje wspieranie dochodami z prywatyzacji restrukturyzacji i modernizacji sił zbrojnych. Przychody z prywatyzacji przedsiębiorstw sektora zbrojeniowego przeznaczane są na mocy ustawy na restrukturyzację sektora zbrojeniowego. Z posiadanych przez nas danych wynika, że w latach 2003–2005 na cele, o których przed chwilą wspomniałem, należy pozyskać przychody z prywatyzacji w wysokości 18,4 mld zł. Ponadto trzeba będzie uwzględnić decyzje parlamentu w zakresie środków specjalnych, o które wcześniej pytał pan przewodniczący. Rozumiem, że do tej sprawy jeszcze wrócimy po przygotowaniu szczegółowej informacji na temat planowanego wykorzystania środków specjalnych. Na marginesie chciałbym dodać, że resort przygotowuje dla każdego środka specjalnego plan finansowy. Takie plany są przygotowywane i możliwe do weryfikacji. Rozumiem, że sprawa ta będzie jeszcze przedmiotem dyskusji, która odbędzie się na posiedzeniu Komisji. Zgadzam się z opinią, że na cele społeczne potrzebne są niezwykle duże środki finansowe.</u>
<u xml:id="u-244.1" who="#IreneuszSitarski">W przeszłości przyjęto założenie, zgodnie z którym przychody z prywatyzacji były przeznaczane na finansowanie reform. Nie muszę chyba państwu tłumaczyć, skąd wzięła się konieczność finansowania celów społecznych ze środków z prywatyzacji. Sprawa rekompensat jest chyba wszystkim znana. Na początku lat 90. popełniono pewne błędy. W wyniku tych błędów powstała konieczność wypłacenia rekompensat. Rząd premiera Jerzego Buzka podjął decyzję o wypłaceniu tych rekompensat w formie gotówkowej. W związku z tym musimy dysponować określonymi środkami, żeby wypłacić należne obywatelom rekompensaty. Mamy także konsekwencje związane z przeprowadzeniem reformy ubezpieczeń społecznych. Taka reforma po prostu kosztuje. Myślę, że wie o tym większość osób spośród tych, które tą sprawą się zajmują. Pytali państwo o możliwości uzyskania zaplanowanego poziomu przychodów z prywatyzacji w latach 2003–2005, przy uwzględnieniu istniejących zasobów majątku Skarbu Państwa. Odpowiem, że istnieje taka możliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Rozumiem, że pan minister uważa, iż rząd będzie trwał aż do 2005 r. W związku z tym troszczy się pan o to, żeby w okresie działania tego rządu pokryć istniejące potrzeby społeczne. Wydaje mi się jednak, że rząd ponosi także odpowiedzialność za następne lata, nie tylko za okres, w którym będzie rządził. Nie można prowadzić polityki zgodnej z powiedzeniem: „Po nas choćby potop”. Z pana odpowiedzi wynika, że tak może być. Pytałam o zupełnie inną sprawę. Po prostu widać już dno w naszym skarbczyku. Wiemy, że potrzeby społeczne nadal będą duże. W jaki sposób będą zaspokajane te potrzeby po wyczerpaniu zasobów prywatyzacyjnych? Obecną politykę można porównać do działań alkoholika, który po kolei wyprzedaje wszystkie wartościowe sprzęty. Wspomniał pan o tym, że środki z prywatyzacji przeznaczone będą również na techniczną modernizację sił zbrojnych. Jednak na ten cel przeznaczono tylko 0,1 mld zł, podczas gdy na potrzeby społeczne przeznaczono 4 mld zł. Można powiedzieć, że jest to kropla w morzu. Odbudowywanie potencjału sił zbrojnych można uznać za kpinę.</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#RobertLuśnia">Polecam panu lekturę uzasadnienia do projektu ustawy budżetowej na 2002 r. Posłowie mogli w tym uzasadnieniu wyraźnie przeczytać, że Ministerstwo Skarbu Państwa nie przewiduje prywatyzacji dystrybutorów przed prywatyzacją wytwórców energii elektrycznej. Byliśmy przeświadczeni, że tak właśnie będzie. Jednak pod koniec 2002 r. już wiemy, że stwierdzenia zawarte w uzasadnieniu projektu budżetu były nieprawdziwe. Ministerstwo Skarbu Państwa prywatyzuje „Stoen”. Mówi się już o prywatyzacji grupy G 8. Jednak w ogóle nie mówi się o zamiarach prywatyzacji wytwórców energii elektrycznej. Należy uznać, że nastąpiła zmiana w przyjętych wcześniej założeniach. Obawiam się, że pod koniec 2003 r. spotkamy się z podobnym problemem. Nagle okaże się, że rząd przyjął piękne i szacowne założenia, jednak ich wykonanie nie wyszło. Okaże się, że nie udało się sprzedać jednego lub drugiego przedsiębiorstwa, w związku z czym trzeba sprzedać perły rodowe, gdyż nikt nie chce kupić niczego innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#MieczysławCzerniawski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#IreneuszSitarski">Nie chciałbym powtarzać moich wypowiedzi. Rozumiem problemy, o których państwo mówili. Wydaje mi się jednak, że dotyczą one nie tylko Ministerstwa Skarbu Państwa, ale także Ministerstwa Gospodarki i Ministerstwa Finansów. Rozumiem, że chodziło pani o to, żeby zastanowić się nad znalezieniem innego źródła przychodów, które pozwoliłyby na pokrycie kosztów społecznych. Musimy te koszty pokryć, gdyż dotyczą one zobowiązania podjętego przez rząd w przeszłości. Wypłaty z tytułu rekompensaty zakończą się w 2004 r. Z przygotowanego przez rząd planu na lata 2003–2005 wynika, że wspieranie reformy ubezpieczeń społecznych będzie niezwykle kosztowne. Przez 3 lata trzeba będzie przeznaczyć na ten cel 13,4 mld zł. Zdajemy sobie sprawę z tego, że zasoby majątku Skarbu Państwa są ograniczone. Dotyczy to także najważniejszych przedsiębiorstw, w tym energetyki, o której toczy się dyskusja. Prawdą jest, że nie dysponujemy ogromnym majątkiem, który moglibyśmy na te cele poświęcić. Jednak na razie nie znaleźliśmy innych źródeł finansowania. Chcę państwu powiedzieć, że nie jest to łatwe, gdyż mamy wiele różnych potrzeb społecznych. W tej sytuacji musimy również poszukiwać środków w sprzedaży majątku Skarbu Państwa i w prywatyzacji. W trakcie dyskusji warto podkreślić to, że prywatyzacja nie jest prowadzona wyłącznie dla tych przychodów. Obecny rząd przyjął sposób postępowania w tym zakresie. Jednym z ważnych elementów działania jest zapewnienie rozwoju prywatyzowanym firmom. W procesie prywatyzacji firmy powinny uzyskiwać perspektywę stabilności. Wiem o tym, że istnieje wiele negatywnych przykładów. Zna je większość osób, które interesują się tą problematyką. Ja także znam te przykłady. Jednak musimy starać się o to, żeby w ramach posiadanych możliwości, a więc w ramach zawieranych umów i prowadzonych negocjacji kryterium dotyczące stabilności było uważane za jedno z ważniejszych. Nie należy zapominać o tym, że umowa prywatyzacyjna jest zawsze wynikiem przeprowadzonych negocjacji. Na końcu procesu negocjacji minister skarbu państwa zawsze może powiedzieć, że wynik negocjacji nie podoba mu się, w związku z czym nie sprzeda danego przedsiębiorstwa. Trzeba o tym pamiętać. W ramach prywatyzacji jednym z ważniejszych celów jest rozwój i stabilizacja firmy. Musimy pozyskiwać przychody z prywatyzacji. Musimy robić to dlatego, że do tej pory nie mamy innych źródeł ani innych sposobów pozyskiwania środków finansowych na cele, na które obecnie skierowane są te przychody. Zadaniem Ministerstwa Skarbu Państwa jest wykonanie tych przychodów w maksymalnym stopniu, zgodnie z planem przyjętym w ustawie budżetowej. Przypomnę, że w programie rządu planowano, że przychody z prywatyzacji wynosić będą rocznie ok. 6–7 mld zł. Trzeba pamiętać o tym, że mamy do czynienia z kwotami netto oraz z kwotami brutto. Mamy przecież środki specjalne i odpisy na określone w ustawach cele. Mam przed sobą kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2002 r. Nie mogę znaleźć zapisu, że Ministerstwo Skarbu Państwa nie będzie prywatyzować dystrybutorów. Mogę panu przeczytać to, co napisano tu o sektorze energetycznym.</u>
<u xml:id="u-249.1" who="#IreneuszSitarski">Myślę jednak, że nie ma to większego sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proponuję, żeby po zakończeniu posiedzenia Komisji wymienili się panowie posiadanymi dokumentami. Być może poseł Robert Luśnia ma inną wersję tego dokumentu niż pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#IreneuszSitarski">W dokumencie tym znalazło się zdanie, które dotyczy podstawowej zasady. Zasadę tę wielokrotnie potwierdzaliśmy i teraz także ją podtrzymujemy. Uważamy, że w pierwszej kolejności powinno być sprywatyzowane wytwarzanie energii, a później jej dystrybucja. Kierunki przekształceń własnościowych po weryfikacji strategii bezpieczeństwa państwa w korekcie założeń energetycznych państwa wskazały, w jaki sposób przebiegać będzie prywatyzacja tego sektora. Przypomnę, że rząd przyjął ten dokument na przełomie marca i kwietnia. Do tego czasu minister skarbu państwa nie realizował tego procesu. Takie są fakty, o których trzeba pamiętać.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#MieczysławCzerniawski">Uważam, że posłanka Halina Nowina Konopka zadała pytanie o charakterze fundamentalnym. Takie pytanie nasuwa się każdemu posłowi. Pan minister mówił o planach do 2005 r., gdyż do tego czasu rząd określił program swojego działania. Kiedyś ja także bardzo ostrożnie podchodziłem do propozycji prywatyzacyjnych ministrów z innych opcji politycznych. Sprzedawali oni znacznie więcej niż nasi ministrowie. Wtedy było jeszcze co sprzedawać. Można się zastanawiać, czy ten majątek został dobrze sprzedany. Jednak w tej chwili nie powinniśmy o tym dyskutować.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#RobertLuśnia">Nie trzeba korzystać ze złych przykładów.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#MieczysławCzerniawski">Sądzę, że pan minister mówił o dobrych przykładach.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Z wypowiedzi pana ministra wynika, że Ministerstwo Skarbu Państwa jest wykonawcą poleceń rządu. W ten sposób kierownictwo Ministerstwa pozbywa się odpowiedzialności za dział, który został powierzony jego pieczy. W takiej sytuacji na miejscu ministra mógłby znaleźć się ktokolwiek inny, np. księgowy z małej firmy, który posłusznie wykonywałby polecenia i zapisywał w księgach to, co sprzedał. Do tej pory miałam inne wyobrażenie o roli Ministerstwa Skarbu Państwa. Nie omieszkam podzielić się moim spostrzeżeniem w Sejmie. Nie jest prawdą, że minister skarbu państwa jest zwolniony z odpowiedzialności za to, co dzieje się z majątkiem narodowym. Nie można zasłaniać się tym, że premier coś polecił.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#IreneuszSitarski">Nie mówiłem, że minister jest zwolniony z odpowiedzialności.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Dokładnie to pan powiedział.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#IreneuszSitarski">Interpretuje pani moją wypowiedź w sposób nieuprawniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Robię to w sposób całkowicie uprawniony. Jeśli nie zgadza się pan z moją opinią, proszę obronić się przedstawiając fakty.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#IreneuszSitarski">Właśnie w taki sposób się bronimy. Wystarczy uważnie obserwować decyzje, które minister skarbu państwa podejmuje w tym zakresie. Nie jest uprawnione twierdzenie, że minister skarbu państwa nie chce brać na siebie odpowiedzialności. Minister jest nadal odpowiedzialny, zgodnie z uprawnieniami, które przyznają mu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#MieczysławCzerniawski">Proponuję, żeby kontynuowali państwo ten dialog po zakończeniu posiedzenia Komisji Finansów Publicznych. Uznaję, że na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Jeśli nie nastąpią nieprzewidziane zmiany, następne posiedzenie odbędzie się w poniedziałek o godzinie 14. O ewentualnych zmianach będziemy państwa informować. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>