text_structure.xml 133 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BogusławLiberadzki">Otwieram posiedzenie Komisji Europejskiej. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy mają państwo uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Stwierdzam, że zaproponowany porządek dzienny został przyjęty. Przechodzimy do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego, czyli do rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Rząd reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Igor Chalupec. Zgłoszonych zostało 16 poprawek. Posłem sprawozdawcą jest pan poseł Grzegorz Tuderek. Poprawka nr 1 polega na dodaniu w art. 1 przed pkt 1 nowego punktu w brzmieniu: „w art. 2 ust. 1 po pkt 11 dodaje się pkt 12 w brzmieniu: 12) proponowania nabycia papierów wartościowych kierowanych do inwestorów kwalifikowanych, jeżeli emitent lub wprowadzający nie złożył zawiadomienia, o którym mowa w art. 62 ust. 3”. Czy mają państwo uwagi odnośnie do tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanuszLewandowski">Rozwiązanie zawarte w poprawce nr 1 wprowadza nowy segment rynku kapitałowego. Należy ją rozpatrywać łącznie z poprawkami nr 2, 3, 4 i 7. Wszystkie dotyczą tzw. możliwości adresowania emisji do inwestorów kwalifikowanych, czyli inwestorów wyróżniających się pewną formą prawną. Są to na ogół fundusze emerytalne, fundusze inwestycyjne i inne tego typu osoby prawne charakteryzujące się dużym obrotem papierami wartościowymi. Dotyczy to głównie papierów dłużnych. Nie jest to sprzeczne z dyrektywami UE. Złożyłem poprawkę nr 1, aby możliwe stało się sprostanie zapisom, które pan minister Igor Chalupec wpisał w Strategię rozwoju polskiego rynku kapitałowego. Kiedy czyta się ten dokument, można zauważyć, iż inwestorzy kwalifikowani są wyróżniającym się elementem strategii. Chciałem pomóc panu ministrowi w realizacji planów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BogusławLiberadzki">Bardzo dobrze, że pan poseł Janusz Lewandowski wspiera rząd i jego inicjatywy. Proszę o ustosunkowanie się do propozycji posła sprawozdawcę, pana posła Grzegorza Tuderka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzTuderek">Ja także doceniam intencje pana posła Janusza Lewandowskiego. Propozycja zawarta w poprawce nr 1 była szczególnie mocno akcentowana ze strony społecznej. Sądzę jednak, że z jej realizacją będą wiązały się ogromne trudności. Pierwszy problem polega na tym, że emisja kierowana do inwestorów kwalifikowanych pomija pewne obowiązujące dziś procedury, a więc np. staranność przygotowania prospektu. Nie wiem ile prospektów rządowych pan poseł Janusz Lewandowski musiał zatwierdzić jako minister. Oświadczam panu jednakże, że jako szef dużej firmy, musiałem wykonać kilkanaście prospektów i wiem z jakim obnażeniem firmy się to łączy, jak głęboko należy wnikać w wiele kwestii i z jak dużym bezpieczeństwem później łączy się to dla akcjonariuszy. Zgadzam się z pańską propozycją, co do idei, ale wydaje mi się, że sprawa wymaga bardzo szczegółowego rozważenia i dopracowania. Opowiadam się za odrzuceniem tej poprawki. Uważam, że Senat powinien się bardzo starannie zająć tą kwestią. Potrzebujemy około 2–3 tygodni, aby sprecyzować nasze stanowisko. Nie konsultowałem tej sprawy, nie wiem jakie będzie stanowisko rządu. Sadzę jednak, że ta materia jest szczególnie delikatna i niezwykle trudna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę przedstawicieli Biura Legislacyjnego, aby wyrazili stanowisko do propozycji pana posła polegającej na łącznym rozpatrywaniu poprawek nr 1, 2, 3, 4 i 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KonradBorowicz">Zgadzamy się z panem posłem co do poprawek nr 1, 2 i 3. Wydaje nam się jednak, że nie można w to włączać poprawek nr 4 i 7. Zdecydowanie powinny być to poprawki nr 6 i 13. Jest to spójna koncepcja wprowadzenia propozycji nabycia papierów wartościowych kierowanych do inwestorów kwalifikowanych. Poprawki nr 4 i 7 dotyczą zupełnie innych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszLewandowski">Przepraszam państwa bardzo, ale mam starą numerację poprawek i stąd wynikło nieporozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BogusławLiberadzki">Zatem łącznie możemy rozpatrywać poprawki nr 1, 2, 3, 6 i 13. Proszę pana ministra Igora Chalupca o przedstawienie opinii odnośnie do tych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IgorChalupec">Rzeczywiście jest tak, jak powiedział pan poseł Janusz Lewandowski. W zamierzeniach rządu zdefiniowanych w projekcie strategii dla rynku kapitałowego znalazł się zamiar stworzenia nowych formuł prawnych dla inwestowania na rynku publicznym przez tzw. inwestorów kwalifikowanych, czyli takich, którzy dokonują znacznych zakupów pakietów akcji bądź obligacji i którzy posiadają odpowiednią wiedzę i kompetencje, aby móc samodzielnie oceniać ryzyko inwestycyjne. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że dopuszczenie do rynku publicznego obrotu papierami, które de facto nie byłyby w publicznym obrocie i nie miałyby w związku z tym takich cech, jakie ma publiczny rynek papierów wartościowych, rynek regulowany, byłoby bardzo poważnym wyjątkiem. Naruszałoby system obrotu, który został w Polsce przyjęty. Musielibyśmy także bardzo precyzyjnie określić te przepisy w kontekście uregulowań europejskich, a przede wszystkim uregulowań dotyczących sporządzania prospektów, a zatem dotyczących implementacji dyrektywy 2003/71. Rząd uważa, że należy prowadzić prace w tym kierunku, ale musimy uważać, abyśmy nie zrobili w pośpiechu błędu legislacyjnego, który mógłby później zaowocować poważnymi konsekwencjami. Problemem jest także fakt, na który należy zwrócić uwagę, iż ta poprawka ma być przede wszystkim adresowana do takiej grupy inwestorów, jaką są otwarte fundusze emerytalne. Mają one ściśle określone ramy regulacyjne w zakresie swojej polityki inwestycyjnej. Dlatego też przygotowując przepisy musimy je skonsultować z Ministerstwem Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej oraz Komisją Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Muszą się one wpisać w pewien porządek prawny, który dziś rządzi rynkiem funduszy emerytalnych. Z podanych przeze mnie względów kierunkowo jesteśmy za tym rozwiązaniem. Pytaniem jest, czy w ciągu 2–3 tygodni, kiedy projekt uchwały będzie rozpatrywany w Senacie, będziemy w stanie przygotować poprawki. Nie mogę tego przesądzić w tej chwili. W planie rządu jest przygotowanie nowej ustawy - Prawo organizacji obrotu papierami wartościowymi, w której z pewnością znajdą się tego typu przepisy. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Europejskiej stanowisko rządu jest negatywne odnośnie do poprawek nr 1, 2, 3, 6 i 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy pan poseł Janusz Lewandowski chce dodatkowo uzasadnić swoje poprawki przed głosowaniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszLewandowski">W ten sposób realizacja strategii rządowej, czyli nieopozycyjnej, znacząco się odwleka. Intencją było zwiększenie atrakcyjności rynku kapitałowego w najbliższym okresie, w dodatku rynku opodatkowanego od 1 stycznia br., więc tracącego poniekąd część swej atrakcyjności. Rozumiem racje pana ministra Igora Chalupca, który był jednym z pierwszych „kombatantów” tego rynku. Podtrzymuję swoje propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GrzegorzTuderek">Proszę pana posła Janusza Lewandowskiego, który jest bardzo doświadczonym politykiem, aby nie łączył z merytorycznymi kwestiami spraw sensu stricte politycznych. Popatrzmy na to realnie i praktycznie. Zgadzam się w pełni z kierunkiem pana propozycji, potwierdził to także pan minister Igor Chalupec. Jeśli zapowiadamy, że pod koniec roku przystąpimy do opracowania ustawy - Prawo organizacji obrotu papierami wartościowymi, ponieważ UE tego wymaga, to sądzę, że należy bardzo starannie dopracować propozycje przepisów. Jest to niezwykle odpowiedzialna materia, której skutki są bardzo różnorodne. W związku z tym proszę pana posła Janusza Lewandowskiego, aby nie upierał się przy tych poprawkach. Opowiadam się za odrzuceniem poprawek nr 1, 2, 3, 6 i 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BogusławLiberadzki">Wysłuchaliśmy stanowiska posła wnioskodawcy, przedstawiciela rządu oraz posła sprawozdawcy. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym rekomendowaniem poprawek nr 1, 2, 3, 6 i 13? Stwierdzam, że Komisja, przy 1 głosie, 13 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawek nr 1, 2, 3, 6 i 13. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 4, która polega na nadaniu nowego brzmienia pkt 28 w lit. g w pkt 3 w art. 1. Proszę o zabranie głosu pana posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzTuderek">Proponuję przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę o krótkie uzasadnienie poprawki przez przedstawiciela wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanuszLewandowski">Mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego, czy można głosować łącznie poprawki nr 4 i 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KonradBorowicz">Taka była nasza propozycja, zapisana w zestawieniu poprawek pod treścią poprawki nr 4. Skoro jestem przy głosie, chcę przedstawić kilka uwag odnośnie do poprawek nr 4 i 5. Poprawki mają charakter legislacyjny i ich celem jest wyjęcie pewnej części normatywnej z definicji i przeniesienie jej do dalszej części przepisów. Wydaje mi się jednak, że można doprecyzować poprawkę nr 4. Np. po wyrazach: „Komisję Papierów Wartościowych i Giełd” zapisać słowa: „w drodze uchwały” lub pójść jeszcze dalej i wskazać na tytuł, w którym ta uchwała się znajdzie. W poprawce nr 5 proponuje się, aby był to art. 15. Nie wydaje się to najlepszym rozwiązaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BogusławLiberadzki">Przepraszam, że panu przerywam, ale chcę, abyśmy uzgadniali poszczególne kwestie. Czy pan poseł wnioskodawca zgadza się na zaproponowaną modyfikację brzmienia poprawki, czyli dopisaniu po słowach: „Komisję Papierów Wartościowych i Giełd” słów: „w drodze uchwały”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszLewandowski">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BogusławLiberadzki">Zatem poprawka otrzymuje brzmienie: „Przyjętych praktykach rynkowych - rozumie się przez to zachowania, których zasadnie można oczekiwać na jednym lub wielu rynkach finansowych, i które są akceptowane przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd, w drodze uchwały”. Proszę o przedstawienie propozycji odnoszących się do poprawki nr 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KonradBorowicz">Nasza uwaga dotyczy umiejscowienia tego przepisu. Pan poseł Janusz Lewandowski z grupą posłów proponują umiejscowienie tego przepisu w art. 15, który określa ogólne kompetencje Komisji. Wydaje nam się, że lepsze byłoby utworzenie nowego artykułu, np. 15b. W ten sposób przepis znalazłby się nadal w rozdziale dotyczącym kompetencji Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BogusławLiberadzki">Pan poseł wnioskodawca oraz pan poseł sprawozdawca wyrazili zgodę na takie rozwiązanie. Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#IgorChalupec">Rząd jest za przyjęciem tych poprawek. Mają one charakter redakcyjny i czynią przepisy ustawy znacznie czytelniejszymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BogusławLiberadzki">Przepisy te mają charakter redakcyjny tylko odnośnie do lokalizacji. Przystępujemy do głosowania nad poprawkami nr 4 i 5. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja poprawki przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek nr 4 i 5. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 7. Odnosi się ona do pkt 12 w art. 1, w którym ma na celu nadanie nowego brzmienia ust. 7 w art. 19b. Proszę o przedstawienie opinii na temat poprawki przez pana posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#GrzegorzTuderek">Należy się zastanowić. Chciałbym poznać stanowisko rządu na ten temat. Poprawka nr 7 dotyczy także inwestorów kwalifikowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IgorChalupec">Po wypowiedzi pana posła Grzegorza Tuderka nie do końca wiem, o której poprawce mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BogusławLiberadzki">Rozpatrujemy poprawkę nr 7, której treść zacytuję: „w art. 1 w pkt 12, w art. 19b ust. 3 nadać brzmienie: 3. Wydane lub odebrane przedmioty, po sporządzeniu ich opisu oraz protokołu zatrzymania, kontrolerzy zabezpieczają przed zniszczeniem lub zniekształceniem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#IgorChalupec">Popieramy przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BogusławLiberadzki">Pan poseł sprawozdawca także popiera jej przyjęcie. Przystępujemy do głosowania nad poprawką nr 7. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja poprawkę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 7. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 8, która polega na nadaniu nowego brzmienia ust. 5 w art. 19e, w pkt 12 art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#GrzegorzTuderek">Jestem za pozytywną rekomendacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#IgorChalupec">Rząd jest za odurzeniem tej poprawki. Skutkiem jej wprowadzenia będzie brak dostępu Komisji Papierów Wartościowych i Giełd do informacji stanowiących tajemnicę skarbową. Wydaje się, że przepisy regulujące zachowanie tajemnicy zawodowej, określone w ustawie - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi, wystarczająco ograniczają możliwości niewłaściwego wykorzystania takiej informacji. Mogą one mieć jednak niebagatelne znaczenie przy możliwości dotarcia do źródeł wiedzy na temat potencjalnych manipulacji i malwersacji na rynku kapitałowym. Dyrektywa UE, którą obecnie wdrażamy, stanowi, że Komisja powinna mieć w toku postępowań dostęp do każdego dokumentu. W związku z tym dokumenty określające tajemnicę skarbową są tego rodzaju materiałami. Jesteśmy za odrzuceniem poprawki nr 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy pan prezes Jacek Socha podziela stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekSocha">Tak, uważam, że jest słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanuszLewandowski">Zgadywałem stanowisko rządu i KPWiG. Jest to kierunek, w którym idzie ustawodawstwo europejskie, które staje się coraz bardziej orwelowskie. Chodzi jednak o to, aby nie poszerzać nadmiernie kręgu osób, które mają dostęp do tego typu tajemnicy. Wyraziliśmy już zgodę na billingi, telefony i różne inne sprawy. Jeśli prokurator wszczyna postępowanie, to może osiągać tego typu wiedzę. Komisja natomiast może wszczynać postępowania nie zawsze uzasadnione. W ramach tego przepisu otrzymuje dostęp do tajemnicy bankowej i skarbowej. Naszą intencją było ograniczenie kręgu podmiotów, które mają dostęp do tych informacji. Nie niweluje to możliwości przeprowadzania postępowań prokuratorskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#GrzegorzTuderek">Po wysłuchaniu opinii pana ministra Igora Chalupca oraz pana posła Janusza Lewandowskiego jestem skłonny przychylić się do stanowiska rządu, gdyż rzeczywiście skutkiem tej poprawki może być brak dostępu Komisji Papierów Wartościowych i Giełd do informacji stanowiących niejednokrotnie tajemnice skarbową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JacekSocha">Dodam tylko dwie uwagi. Po pierwsze, tak jak powiedział pan poseł Janusz Lewandowski, Komisja wszczyna postępowanie tylko w sytuacjach, kiedy naprawdę ma poważne podejrzenie popełnienia przestępstwa. Bardzo istotne na rynku papierów wartościowych jest określenie źródła pochodzenia pieniędzy. Każdy kto dysponuje własnymi środkami jest uprawniony do działania na rynku papierów wartościowych. Bardzo często zdarzają się jednak sytuacje, że środki pieniężne, które są inwestowane, pochodzą z nieznanego źródła. Ustalenie, jakie było źródło pochodzenia tych środków, pozwala natychmiast określić, czy mamy do czynienia z normalnym działaniem na rynku papierów wartościowych, czy też ze zdarzeniem o charakterze przestępczym. W związku z tym możliwość określenia, czy osoba, która rozdysponowała środki pieniężne, jest w stanie udowodnić pochodzenie tych środków i wykazała je w określonym urzędzie skarbowym, przesądza de facto czy sprawa ma charakter zwykły, czy też należy wszcząć dalsze kroki, gdyż doszło do przestępstwa. Odebranie tej możliwości Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w dużym stopniu niweczy sens rozpoczynania postępowania wyjaśniającego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę o jasne określenie, czy pan prezes jest za, czy przeciw przyjęciu poprawki nr 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JacekSocha">Jestem przeciwny wprowadzaniu tej poprawki. Popieram stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BogusławLiberadzki">Rozumiem, że wszystkie strony wypowiedziały się już na temat poprawki nr 8. Wysłuchaliśmy przedstawiciela wnioskodawców, posła sprawozdawcy, stanowiska rządu oraz Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym rekomendowaniem poprawki nr 8? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 14 przeciwnych i braku wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 8. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 9, która polega na nadaniu nowego brzmienia pkt 2 w ust. 1 w art. 48, w pkt 33 w art. 1. Tę poprawkę powinniśmy głosować łącznie z poprawkami nr 10, 11 i 12. Proszę pana posła Janusza Lewandowskiego, aby jako przedstawiciel wnioskodawców zaprezentował poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanuszLewandowski">Te poprawki powstały w uzgodnieniu z Biurem Legislacyjnym. Dotyczą tego, aby dopisać do odpowiednich przepisów zapisy o 10% kapitału zakładowego. Spowoduje to usunięcie usterki legislacyjnej popełnionej w czasie procedowania w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#GrzegorzTuderek">Popieram te poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IgorChalupec">Rząd także jest za przyjęciem poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BogusławLiberadzki">Przystępujemy do głosowania nad poprawkami nr 9–12. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja poprawki przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek nr 9–12. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 14, gdyż poprawkę nr 13 rozpatrzyliśmy wcześniej. Polega ona na skreśleniu pkt 34 w art. 1. Autorami są posłowie: Wojciech Jasiński, Kazimierz Marcinkiewicz, Barbara Marianowska, Elżbieta Kruk oraz Andrzej Liss. Proszę o omówienie poprawki przez przedstawiciela wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WojciechJasiński">Celem poprawki jest zachowanie obecnego stanu, czyli aby jeden podmiot mógł mieć akcje tylko jednego domu maklerskiego. Uważamy, że celem całej ustawy jest dostosowanie przepisów wewnętrznych do wymogów UE. Regulacja, której dotyczy poprawka nr 14 absolutnie nie jest zawarta w żadnych wymogach wspólnotowych. Pan poseł Grzegorz Tuderek mówił o przygotowywanej nowej ustawie. Uważamy, że może się zdarzyć sytuacja, iż potrzebne jest zróżnicowanie domów maklerskich ze względu na przedmiot działalności, ofertę, klientów, do których jest ona kierowana. Można jednak zrobić to znacznie bardziej precyzyjnie, inteligentnie i dokładniej. Po uchwaleniu projektu ustawy będzie obowiązywało rozwiązanie, iż jeden podmiot będzie mógł dysponować, być właścicielem kilku domów maklerskich, których przedmiotem działania będą wszystkie możliwe transakcje. Może to sprzyjać temu, o czym była już dziś mowa, czyli manipulowaniu rynkiem. Łatwiej może dochodzić do sytuacji, jaka miała ostatnio miejsce na giełdzie. Chcemy się temu przeciwstawić. Uważamy, że w przyszłości można to rozwiązanie opracować w sposób bardzo inteligentny. Apeluję o przyjęcie poprawki nr 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#IgorChalupec">Jesteśmy za odrzucaniem tej poprawki z następujących powodów. Po pierwsze, warto zwrócić uwagę, że tego rodzaju przepis i ograniczenie nie dotyczy już dzisiaj znakomitej większości domów maklerskich, które działają w ramach bankowych grup kapitałowych. Można zmienić to rozwiązanie, tylko jest pytanie, w jakim celu i czy jest to uzasadnione. Przepisy funkcjonują od 1997 r. Jest to zatem siódmy rok obowiązywania zmienionych regulacji w tym zakresie. Do tej pory praktyka nie wykazała, że stwarzają one jakiekolwiek zagrożenie na rynku kapitałowym. Warto zwrócić uwagę, że utrzymanie art. 49 powoduje, że bankowe domy maklerskie i bankowe grupy kapitałowe będą miały w dalszym ciągu utrzymaną, nieuzasadnioną przewagę konkurencyjną na rynku, względem podmiotów maklerskich, które nie funkcjonują w ramach tych grup. Warto też zwrócić uwagę, że dyrektywy UE nie przewidują podobnych ograniczeń. Prawo europejskie nie znalazło dotąd powodów, aby tworzyć takie ograniczenia na rynku europejskim. Wydaje się również, że istnieją generalnie funkcjonujące przepisy prawa, tj. ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów, Prawo publiczne o obrocie papierami wartościowymi, w zakresie, który dotyczy manipulacji i informacji poufnych. Wymienione regulacje wystarczająco chronią rynek przed możliwością działania domów maklerskich czy ich właścicieli na szkodę swoich klientów, inwestorów. Stąd też jesteśmy za odrzuceniem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę przedstawicieli UKIE o wypowiedź, czy zgadzają się z przywoływanymi przez pana ministra Igora Chalupca przykładami regulacji europejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MikołajJarosz">Tak, naszym zdaniem poprawka nr 14 jest niezgodna z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WojciechJasiński">To jest nieprawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#BogusławLiberadzki">Zgodnie z regulaminem Sejmu opinie wypowiada UKIE. Przyznam, że także nie zawsze zgadzałem się z opiniami jego przedstawicieli i bywało, że miałem rację. Jednakże dla celów proceduralnych obowiązuje nas opinia UKIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanuszLewandowski">Po wysłuchaniu argumentacji przedstawionej przez pana ministra Igora Chalupca proponuję odrzucić poprawkę nr 14. Taki pogląd prezentowałem także wcześniej, w czasie prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BogusławLiberadzki">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym rekomendowaniem poprawki nr 14? Stwierdzam, że Komisja, przy 1 głosie, 22 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 14. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 15 mającej na celu dodanie art. 3a i 3b po art. 3. Posłami wnioskodawcami są posłowie: Janusz Lewandowski, Waldy Dzikowski, Krystyna Skowrońska, Jacek Bachalski oraz Tadeusz Parchański. Pan poseł Janusz Lewandowski reprezentuje wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanuszLewandowski">Poprawka także została zgłoszona w porozumieniu z Biurem Legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KonradBorowicz">Poprawka zawiera legislacyjne konsekwencje zmian dokonanych w ustawie - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi oraz w innych ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#GrzegorzTuderek">Proponuję przyjęcie poprawki nr 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#IgorChalupec">Opowiadamy się za przyjęciem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BogusławLiberadzki">Jest to kolejna słuszna poprawka złożona przez grupę posłów reprezentowanych przez pana posła Janusza Lewandowskiego. Przystępujemy do głosowania nad poprawką nr 15. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja poprawkę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 15. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 16 dotyczącej art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#GrzegorzTuderek">Proponuję przyjąć tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#BogusławLiberadzki">Przystępujemy do głosowania nad poprawką nr 16. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja poprawkę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 16. Proszę przedstawiciela UKIE o wyrażenie opinii co do zgodności przyjętych poprawek z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MikołajJarosz">Zgodnie z tym, co mówiłem wcześniej, poprawka nr 14 jest niezgodna z prawem UE, natomiast pozostałe poprawki nie są sprzeczne z regulacjami wspólnotowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#BogusławLiberadzki">Poprawka nr 14 została przez Komisję zarekomendowana negatywnie. W związku z tym proszę powiedzieć, czy całość projektu ustawy po rozpatrzeniu poprawek jest zgodna z prawem UE. Jeśli pan dyrektor nie może teraz przedstawić opinii, to kiedy będzie gotowa opinia na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MikołajJarosz">Opinię możemy sporządzić natychmiast, ale kiedy zostanie podpisana, tego nie mogę stwierdzić. Myślę, że możemy się zobowiązać do przygotowania opinii do jutra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#BogusławLiberadzki">Jeśli opinia zostanie napisana natychmiast, to jak będzie najprawdopodobniej brzmiała?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#GrzegorzTuderek">Zapewniam, że jest zgodna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MikołajJarosz">Rozumiem, że teraz mamy wydać opinię do dodatkowego sprawozdania Komisji, które będzie zawierało poprawki zgłoszone w drugim czytaniu i rekomendacje ich przyjęcia bądź odrzucenia. W związku z tym w opinii będziemy się musieli odnieść do wszystkich poprawek, nie tylko do poprawek, które zostały pozytywnie zarekomendowane przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#BogusławLiberadzki">Czekamy w takim razie na pisemną opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#GrzegorzTuderek">Chcę podkreślić, że pomiędzy grupami, które profesjonalnie zajmują się omawianym tematem, była bardzo duża zgodność. Jest to bardzo pocieszające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BogusławLiberadzki">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Proponuję, aby pozostał nim pan poseł Grzegorz Tuderek. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#GrzegorzTuderek">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BogusławLiberadzki">Wobec braku innych kandydatur oraz braku sprzeciwu stwierdzam, że na funkcję posła sprawozdawcy został ponownie wybrany pan poseł Grzegorz Tuderek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#GrzegorzTuderek">Przewidujemy, że projekt będzie rozpatrywany przez Sejm pojutrze. Opinia UKIE jest bardzo ważna. Proszę o szybkie przygotowanie jej tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę, aby pan minister Igor Chalupec także wyraził troskę, abyśmy dziś po południu otrzymali opinię UKIE. Zamykam rozpatrywanie pierwszego punktu porządku obrad. Przechodzimy do rozpatrywania drugiego punktu, czyli sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz o zmianie innych ustaw. Referuje pan poseł Janusz Lewandowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanuszLewandowski">Jest to daleko idąca nowelizacja ustawy - Prawo bankowe. W pierwotnym założeniu zawierała ponad 100 zmian. W gruncie rzeczy projekt ma nie tylko dostosowawczy charakter, ale też była próbą regulacji nowych zjawisk typu outsourcing czy sekurytyzacja dlatego nastręczała poważne problemy i kontrowersje. Przy okazji chcę się wypowiedzieć na temat trybu pracy nad tak skomplikowanymi ustawami. Mianowicie nasza Komisja czekała na opinie Komisji Finansów Publicznych. Trwało to miesiąc, ale Komisja Finansów Publicznych wiedząc o tym, że nie został jej powierzony ten projekt do rozpatrzenia, nie odniosła się do najistotniejszych kwestii, pozostawiając to ponownie, po miesiącu, Komisji Europejskiej. Spotkaliśmy się 9 razy na wielogodzinnych posiedzeniach. Staraliśmy się, aby Komisja miała jak najmniej wariantów do wyboru. Jednakże w trzech miejscach pozostawiliśmy warianty do wyboru Komisji. Dotyczą one: odpowiedzialności stron przy tzw. outsourcingu, jest to str. 6 sprawozdania; warunków wypowiedzenia umowy kredytowej, str. 27–28; tajemnicy bankowej, str. 35–36. W pierwszym przypadku chcę państwa z góry uprzedzić, o co chodzi. Przy nowej regulacji outsourcingu, czyli powierzania przez banki innym podmiotom wykonywania rozmaitych usług faktycznych i prawnych, chodzi o przepis o odpowiedzialności stron tej umowy. Wariant I stanowi, że ma to być odpowiedzialność solidarna, jak chce rząd, wariant II odwołuje się do zasad Kodeksu cywilnego i jest popierany przez Związek Banków Polskich. Druga kontrowersja dotyczy warunków wypowiedzenia umowy kredytowej. Chodzi o to, czy pretekstem do wypowiedzenia umowy kredytowej może być utrata zdolności kredytowej. Takie rozwiązanie zawierał wariant rządowy. Komisja Finansów Publicznych odniosła się do tego problemu i wykreśliła utratę zdolności kredytowej jako przesłanek wypowiedzenia lub ograniczenia kredytu, pozostawiając jedynie „niedotrzymanie warunków udzielania kredytu”. Jeśli chodzi o tajemnice bankową, to spory były najdłuższe. Podkomisja dopisała do przedłożenia rządowego własny wariant ujęcia tej kwestii. Rozszerzyła mianowicie możliwość dostępu do tajemnicy bankowej wymagając sankcji sądu przy postępowaniach ad rem, czyli przy postępowaniach, gdzie nie wskazano jeszcze oskarżonego lub podejrzanego. Na tym polega różnica w stosunku do przedłożenia rządowego, które umożliwia dostęp do tajemnicy bankowej bez sądu, nie tylko w postępowaniu skierowanym przeciw określonej osobie, ale również w postępowaniu, które toczy się w sprawie. Wiem, że wszystkie osoby zainteresowane i uczestniczące w sporze o zapis tajemnicy bankowej są obecne na sali. Zapewne przypominają sobie o czym mówię. Na tym zakończę wprowadzenie, przypominając jedynie, że w wielu sprawach dotykano kwestii bardzo kontrowersyjnych. Nie są to tylko sprawy dostosowawcze, ale także związane z szybkim rozwojem usług finansowych, podobnie jak w przypadku ustawy - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Proszę o przyjęcie sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BogusławLiberadzki">Rozumiem, że najpierw musimy rozstrzygnąć kwestie trzech możliwych wyborów wariantowych. Powinniśmy od tego rozpocząć, ponieważ przyjęcie określonych rozwiązań pozwoli nam ujrzeć kształt całego projektu ustawy. Proszę pana ministra Igora Chalupca o ustosunkowanie się do takiego trybu procedowania, a następnie do wariantowych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#IgorChalupec">Rząd popiera zaproponowane przez pana posła Bogusława Liberadzkiego rozwiązanie. Rozumiem, że będziemy omawiać poszczególne warianty zaproponowane przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#BogusławLiberadzki">Przystępujemy zatem do rozpatrzenia wariantowych rozwiązań dotyczących odpowiedzialności stron przy tzw. outsourcingu. Są one zawarte na str. 6 sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#IgorChalupec">Jest to propozycja dotycząca art. 6b. Rząd miał na celu doprowadzenie do tego, aby w sytuacji, kiedy bank będzie zlecał jakiemuś przedsiębiorcy wykonywanie czynności faktycznych bądź prawnych, z punktu widzenia klienta fakt, że bank, z którym klient zawarł umowę zlecił wykonanie części zadań, czynności, nie miał z punktu widzenia klienta żadnego znaczenia. Chodziło o doprowadzenie do sytuacji prawnej, komfortowej dla klienta, w której klienta interesują tylko i wyłącznie relacje i umowa z bankiem. W związku z tym klient nie powinien mieć żadnych przeszkód w dochodzeniu swoich praw, niezależnie czy dana czynność jest wykonywana bezpośrednio przez bank, czy też pośrednio przez instytucję wynajętą przez bank. Zdaniem rządu propozycja zawarta w przedłożeniu rządowym skutecznie chroni klienta w tym zakresie. Obecnie znalazła się ona w wariancie II. Propozycja, która zawarta została w wariancie I odnosi się tylko i wyłącznie do odpowiedzialności przedsiębiorcy wobec banku, czyli z tytułu umowy, która jest zawarta pomiędzy przedsiębiorcą a bankiem. Nie odnosi się do umowy zawartej pomiędzy klientem a bankiem. W związku z tym musiałaby ująć również w swym zakresie możliwość, czy też zakaz wyłączenia odpowiedzialności banku w umowie pomiędzy klientem a bankiem za szkody, które zostały wyrządzone klientowi. Taka umowa nie mogłaby ani ograniczyć, ani wyłączyć odpowiedzialności. Z tego punktu widzenia propozycja zawarta w wariancie I zdaniem rządu nie chroni w pełni klienta przed konsekwencjami zlecenia wykonania określonych czynności przez bank innemu podmiotowi. Rząd jest za przyjęciem wariantu II, jako lepszego, jeśli chodzi o ochronę interesów konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę, aby prezes Związku Banków Polskich, pan Andrzej Pietraszkiewicz przedstawił stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AndrzejPietraszkiewicz">Bardzo serdecznie prosimy państwa o przyjęcie wariantu I. W przeciwnym przypadku Polska będzie miała dość dziwny system bankowy w Europie, który powodowałby, że klient w istocie rzeczy byłby wprowadzany w błąd. Dla każdego klienta banku jest oczywiste, że odpowiedzialność za wszystko, co dzieje się w banku ponosi bank. Trudno sobie wyobrazić, że żeby klient dochodził swoich praw od jakiegoś podwykonawcy bankowego. Po to istnieje cały system gwarantowania depozytów, cały system prawny działający tak, że jeśli bank cokolwiek zawali względem klienta, to klient przychodzi w tej sprawie do banku, a nie do innej instytucji. Wariant I o tym jasno stanowi, wobec klienta odpowiada zawsze bank, bez względu na to, z czyich usług korzysta. Bardzo państwa prosimy o przyjęcie takiego, cywilizowanego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BogusławLiberadzki">Rozumiem, że chodzi o przyjęcie wariantu I, a uwagę dotyczącą cywilizowanego rozwiązania pomijam. Czy poseł sprawozdawca, pan poseł Janusz Lewandowski, chce wyrazić swój pogląd na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanuszLewandowski">Nie dziękuję. Wyrażę swoje zdanie w głosowaniu, a wyszedłbym poza rolę sprawozdawcy, gdybym przedstawił teraz opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BogusławLiberadzki">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wariantu I? Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, przy 1 przeciwnym i 3 wstrzymujących się, przyjęła wariant I. Przechodzimy do rozpatrywania wariantów dotyczących warunków wypowiedzenia umowy kredytowej w art. 75. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o wyrażenie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#IgorChalupec">Rząd opowiada się za przyjęciem wariantu I, czyli za utrzymaniem możliwości wypowiedzenia umowy kredytu, bądź obniżenia kwoty przyznanego kredytu w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielania kredytu albo w sytuacji utracenia przez niego zdolności kredytowej. Istnieją bardzo częste przypadki, w których umowy kredytowe, np. przy realizacji projektów inwestycyjnych, zakładają jednorazową spłatę kredytu na końcu realizacji umowy kredytowej. Jest to tzw. spłata balonowa. Umowa może zobowiązywać bank do wypłaty kolejnych transz kredytu i nie byłoby możliwości wstrzymania kredytowania przez bank, kiedy byłoby jasne, że kredytobiorca nie będzie w stanie spłacić kredytu. Mimo to, przy takim zapisie bank byłby dalej zobligowany do finansowania tego kredytobiorcy w przypadku oczywistych jego kłopotów. W związku z tym mogłoby to rodzić poważne ryzyko z punktu widzenia funkcjonowania banku. Propozycja rządu jest taka, aby przyjąć wariant I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#BogusławLiberadzki">Odnoszę wrażenie, że te warianty nie są do końca kompatybilne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JanuszLewandowski">Warianty dotyczą tylko warunków wypowiedzenia, czyli ust. 1 w art. 75.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejPietraszkiewicz">Trzeba pamiętać, że ust. 2–4 są w obu wariantach identyczne. Jest to ważna uwaga. Istotne jest także to, że przepis ten nie dotyczy klientów konsumentów, których dotyczy odrębna ustawa. Proszę zwrócić uwagę, że nie bada się zdolności kredytowej klientów konsumentów w trakcie kredytowania. Jeśli spłaca regularnie raty i odsetki, to bank nie może wypowiedzieć umowy. Omawiane warianty dotyczą jedynie zaangażowania ogromnego kapitału, gdzie co 3 miesiące, a nawet czasem na bieżąco bank musi badać zdolność kredytową wielkich klientów i pilnować, aby nie stracić bardzo dużych kwot pieniędzy. Proszę o przyjęcie wariantu I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejJakubiak">Narodowy Bank Polski opowiada się za przyjęciem wariantu rządowego, czyli wariantu I z dwóch powodów. Po pierwsze, jednym z podstawowych warunków udzielenia kredytu jest posiadanie zdolności kredytowej. W związku z tym, jeśli w trakcie kredytowania kredytobiorca traci tę zdolność, to naturalnym wydaje się, iż bank powinien mieć omawiane wcześniej uprawnienia. Istnieje jeszcze jeden istotny element, o którym żaden z moich przedmówców nie wspomniał. Proszę wziąć pod uwagę, że kredyty to nie tylko kredyty terminowe, spłacane ratalnie, ale także kredyty obrotowe. Nie ma tam mowy o żadnych warunkach, nie sprawdza się, np. że ktoś nie spłacił dwóch czy trzech rat, tylko bank kredytując bieżącą działalność stwierdza, że w pewnym momencie kredytobiorca stracił zdolność kredytową. Nie będzie w stanie obsłużyć tego kredytu i spłacić go na koniec terminu zawartego w umowie. Wydaje się, że ze wszech miar potrzebny jest przepis, który będzie zgodny z warunkami kredytu i obejmuje sytuacje, w których mamy do czynienia z kredytem obrotowym, a nie z kredytem spłacanym w ratach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#BogusławLiberadzki">Wysłuchaliśmy wspólnego stanowiska przedstawicieli rządu, Związku Banków Polskich oraz Narodowego Banku Polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#KrystynaSkowrońska">Mimo że jestem członkiem Komisji Finansów Publicznych, chcę zwrócić uwagę, że sformułowała ona dość nieostrożnie opinię. Proszę zauważyć, że kiedy podmiot nie posiada zdolności kredytowej, ma możliwość przedłożenia planu naprawczego, który da szansę na ponowne kredytowanie i normalny bieg umowy kredytowej. Czasami dochodzi do współpracy między kredytodawcą a kredytobiorcą. W tym zakresie istnieje szansa, aby strony w ramach posiadanej umowy kredytowej poprawnie wypełniały zobowiązania. Wariant rządowy pozwala również na ochronę depozytów. Jest to zatem element dotyczący stabilności rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#StanisławaPrządka">Propozycja rządu precyzyjnie odzwierciedla sytuację istniejącą obecnie we wszystkich bankach. Zasadą jest, że posiadanie zdolności kredytowej jest podstawowym warunkiem udzielenia kredytu klientowi. Jeśli klient takiej zdolności nie posiada, to oczywiście bank nie udzieli kredytu ani obrotowego, ani w rachunku bieżącym, ani konsumpcyjnego. Myślę, że jeśli bank zorientuje się, iż klient traci zdolność kredytową, nie podejmie decyzji dopóki nie przeprowadzi szczegółowej analizy i rozmowy z klientem. Pozwoli to stwierdzić, na ile można iść wzajemnie na ustępstwa, które mogą doprowadzić do uwzględnienia przez bank sytuacji klienta oraz bezpieczeństwo depozytów i sytuację banku. Dlatego też jestem za przyjęciem propozycji rządowej zawartej w wariancie I, ponieważ daje ona bankowi możliwość dysponowania takim instrumentem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#WojciechKwaśniak">Udzielanie kredytów przez banki, to nic innego jak angażowanie środków deponentów złożonych w bankach. W związku z tym w kryteriach wypowiedzenia umowy kredytowej bezwzględnie powinna być wymieniona utrata zdolności kredytowej przez klienta, gdyż powyższe działanie ogranicza możliwość poniesienia strat przez banki, a tym samym niweluje potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa depozytów w bankach. Propozycja rządowa jest zbieżna ze stanowiskiem Komisji Nadzoru Bankowego w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#BogusławLiberadzki">Zatem rząd, NBP, KNB, ZBP oraz posłowie, którzy zabrali głos, opowiadają się za wariantem I. Przystępujemy do głosowania nad wariantem I w art. 75. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wariant przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wariant I w art. 75. Przechodzimy do rozpatrywania wariantów w art. 105 dotyczących tajemnicy bankowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanuszLewandowski">Warianty dotyczą nie tyle samej tajemnicy bankowej, ile warunków i zasad udostępnienia tej tajemnicy. W obu wariantach następuje rozszerzenie możliwości dostępu do tajemnicy bankowej, co jest zresztą ogólnoświatowym trendem związanym z rozmaitymi okolicznościami, także z przeciwdziałaniem próbom prania brudnych pieniędzy, terroryzmowi itp. Warianty różnią się tym, że przedłożenie rządowe oprócz dostępu prokuratorów, sądów i innych osób uczestniczących w postępowaniu ad personam, czyli kiedy jest już faza personalnego oskarżenia, umożliwia także ten dostęp w fazie postępowania w sprawie, a więc w fazie wstępnej. Podkomisja uznała, że uprawnienia proponowane przez rząd są zbyt szerokie, stąd wariant II. Wychodzę trochę poza rolę posła sprawozdawcy. Poszerzenie dostępu do tajemnicy bankowej w postępowaniach w sprawie powinno dokonywać się na mocy rozwiązań zawartych w wariancie II za zgodą sądu i na pewnych szczególnych warunkach, ze względu na to, iż dotyka jednej z fundamentalnych instytucji prawa bankowego, jaką jest tajemnica bankowa. Nie chcę już bardziej wykraczać poza moją rolę. Decyzja należy do członków Komisji. Zdaję sobie sprawę z tego, że na moje słowa natychmiast zareaguje pani prokurator Beata Mik, która już zgłasza się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę przedstawicieli Biura Legislacyjnego o wyjaśnienie, dlaczego w obu wariantach po lit. l w wariancie I i po lit. ł w wariancie II treść kolejnej litery jest podkreślona. Co to oznacza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#DariuszZiółkowski">Niestety, doszło do drobnej technicznej usterki. W dostarczonym państwu sprawozdaniu podkomisji zawarty jest tekst, który został zapisany w komputerze w opcji „Pokazuj wszystkie zmiany”. W związku z tym pokazane są wszystkie zmiany, które zostały naniesione w trakcie prac. Proszę nie zwracać uwagi na podkreślone fragmenty. Są to zupełnie zbędne elementy. Po przyciśnięciu odpowiedniego przycisku w komputerze tekst jest czyszczony. Nastąpiło tu pewne niedopatrzenie techniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BogusławLiberadzki">Należy zatem w obu przypadkach czytać tekst tak, jakby nie było podkreślenia. Dziękuję za wyjaśnienia formalne. Musimy wiedzieć, co czytamy. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#IgorChalupec">Rząd opowiada się za przyjęciem wariantu I. O przedstawienie szczegółowego wyjaśnienia poproszę panią dyrektor Beatę Mik z Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#BeataMik">Zasadniczy problem sprowadza się do tego, w jaki sposób ułatwić prokuraturze prowadzenie postępowań karnych tam, gdzie wykorzystywane są dowody pochodzące z informacji stanowiących tajemnicę bankową. Rządowy projekt zakłada, że wszędzie tam, gdzie taki dowód należy przeprowadzić, prokurator ma do niego bezpośredni dostęp po wszczęciu postępowania przygotowawczego, czyli nie w fazie wstępnej. Wariant II zakłada, żeby bezpośredni dostęp prokuratora do tajemnicy bankowej był możliwy dopiero po przedstawieniu danej osobie zarzutów, natomiast we wcześniejszym stadium dostęp prokuratora do informacji stanowiących tajemnice bankową był poddany kontroli sądowej. Propozycja sądowa zawiera bardzo skrupulatnie dobraną oprawę procesową do żądania przez prokuratora informacji objętych tajemnicą bankową. Zgodnie z propozycją zawartą w art. 105a miałby tu w pełni zastosowanie taki sam tryb, jaki w Kodeksie postępowania karnego dotyczy dostępu do informacji chronionych tajemnicą korespondencji i przesyłek. Propozycja rządowa daje większe uprawnienia. Zgodnie z nią prokurator miałby obowiązek wydać postanowienie, a nie tylko skierować żądanie pisemne. Proszę wybaczyć mi kolokwializm, ale w praktyce niejednokrotnie polega na kierowaniu do banku żądania na przysłowiowym świstku papieru. Ponadto tego rodzaju postanowienie byłoby zaskarżalne na zasadach ogólnych, to znaczy do prokuratora nadrzędnego. Oczywiście publikacja tego postanowienia i jego doręczenie mogłoby być wstrzymane na czas określony, niezbędny dla dobra sprawy. Ze względu na taktykę śledztwa pewne dowody przeprowadza się do pewnego momentu przy niewiedzy osoby zainteresowanej, czyli osoby, w której konto mógłby ewentualnie wejrzeć prokurator. To jednak nie wszystko. Propozycja rządowa zawiera jeszcze jeden bardzo istotny element, którego konkurencyjny wariant nie uwzględnia, a nawet przeciwnie, zamierza złagodzić obowiązujący obecnie reżim prawny. Zgodnie z art. 105 ust. 3 obowiązującej ustawy - Prawo bankowe i niezmienianego nowelizacją, prokurator nie ma prawa dostępu do informacji objętych tajemnicą bankową uzyskanych przez inne organy. Ten model zachowujemy. Wychodzimy z założenia, że w każdym przypadku, kiedy prokurator potrzebuje takich informacji, powinien wystąpić o to osobiście i nie korzystać z dróg pośrednich. Ostatnia kwestia. Poprzez zbieg pewnych okoliczności na posiedzeniu Komisji Europejskiej koło się zamknęło. Proszę zwrócić uwagę na to, co się stało w projekcie ustawy, który państwa Komisja już rozpatrzyła pod kątem poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania. Otóż na potrzeby postępowania karnego przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd zgodnie z nowelizacją poprzedniej ustawy rozpatrywanej przez Komisję, będzie miał dostęp nie tylko do tajemnicy skarbowej, przeciwko czemu oponował pan poseł Janusz Lewandowski, ale i do informacji objętych tajemnicą bankową. Proszę mi wybaczyć, ale przypomnę art. 3 poprzedniej ustawy, czyli ustawy o zmianie ustawy - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi, który określa, że przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd będzie miał dostęp do informacji chronionych tajemnicą bankową już na etapie postępowania wyjaśniającego, czyli zanim złoży zawiadomienie o przestępstwie, aby składając je, przekazywał prokuraturze miarodajne informacje. Tutaj nie wprowadza się modelu kontroli sądowej. Proszę wybaczyć, może użyję zbyt mocnego sformułowania, ale nonsensem byłoby przyjąć, żeby na wyżej zaawansowanym stadium, czyli już po złożeniu zawiadomienia o przestępstwie, oczywiście niekoniecznie przez przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, prokurator chcąc dostępu do takich samych informacji podlegał kontroli sądowej. Wariant I wpisuje się w system prawa tworzony przez tę samą Komisję. Dlatego też pan minister pozwoli, że wyrażę pogląd w imieniu rządu, iż wariant I jest miarodajny i godny akceptacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#BogusławLiberadzki">Dziękuję za przeprowadzony wywód oraz za zgodność wewnątrz rządu pomiędzy poszczególnymi ministerstwami co do wyboru. Pani dyrektor Beata Mik zaznaczyła, że pan poseł Janusz Lewandowski oponował z szacunkiem. Nie wiem, czy szacunek był dla jego opozycji, czy dla pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#BeataMik">Dla pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AndrzejPietraszkiewicz">Pozwólcie państwo, że przeczytam fragment opinii jednego z profesorów, który na pewno w parlamencie uznawany jest za autorytet. Chodzi o fragment opinii pana profesora Cezarego Kosikowskiego, który w tej kwestii wypowiadał się już na potrzeby parlamentu, cytuję: „Z konstytucji wynika, że udostępnianie tajemnicy bankowej bez zgody klienta banku, jest możliwe zupełnie wyjątkowo, tj. poprzez wskazanie w ustawie na sytuacje uzasadniające konieczność ujawnienia tajemnicy bankowej władzom publicznym. Jednakże ustawa nie może przewidywać możliwości ujawnienia tajemnicy bankowej w zakresie innym niż niezbędny w demokratycznym państwie prawnym, nawet, gdy jest to konieczne dla ochrony innych wartości. Jeżeli w wyniku tego ograniczenia zostaje naruszona istota wolności lub prawa, art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, bądź gdy ustawa zamyka sądową drogę dochodzenia naruszonych wolności do praw”. Podstawową wadą wariantu I jest zamknięcie dla obywatela możliwości dochodzenia swych praw na drodze sądowej, co czyni ten przepis niezgodnym z Konstytucją. Dlatego też proszę państwa, także ze względu na spokój i dobro obywateli, aby nie prowadzić co 2 lata wielkiej kampanii w sprawie dostępu do tajemnicy bankowej. Bardzo serdecznie prosimy państwa o przyjęcie wariantu II, który wskazuje drogę prokuratury w każdej sprawie do danych objętych tajemnicą bankową. Jest to dobre, przemyślane rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#BogusławLiberadzki">Pan prezes Andrzej Pietraszkiewicz stwierdził, że wariant I, za którym opowiada się rząd, jest niezgodny z Konstytucją RP. Proszę o przedstawienie opinii rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#BeataMik">Problem był oczywiście badany. Rząd zna art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, w którym wyrażona jest zasada ustrojowa proporcjonalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy panu prezesowi chodziło o ten artykuł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#BeataMik">Z pewnością. Mało tego, że jest to rozwiązanie zgodne z Konstytucją RP, ponieważ w demokratycznym porządku prawnym władza publiczna powinna stwarzać instrumenty skutecznej walki z przestępczością. Podobnie zrobił Sejm w poprzednim wypadku, w czasie rozpatrywania ustawy - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Po drugie, alarmistyczny ton wypowiedzi pana prezesa Andrzeja Pietraszkiwicza jest chyba trochę agrawowany, zważywszy na fakt, iż tajemnica bankowa, jako dowód w sprawie, jest wykorzystywana tam, gdzie będzie to potrzebne. Podobnie, jak z dowodem powstałym po badaniu pisma czy sekcji zwłok dowody prowadzi się w sprawie, której to dotyczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy mogłaby pani podawać to raczej na przykładzie ustalania ojcostwa, a nie sekcji zwłok?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#BeataMik">Wprawdzie ustalenie ojcostwa nie jest sprawą karną, ale jeżeli należałoby ustalić ojcostwo na użytek danej sprawy karnej, na pewno nie przeprowadzono by dowodu z sekcji zwłok. Jest jeszcze jeden aspekt. Sprawdzaliśmy, jakie przyjęte są rozwiązania w Europie, gdzie istnieją porównywalne systemy, tzn. istnieje organ inkwizycyjny prowadzący postępowanie przygotowawcze, będący prokuratorem lub organem paralelnym do prokuratora. Otóż z pełną odpowiedzialnością mam zaszczyt poinformować Komisję, że w każdym kraju Europy Zachodniej prokurator ma dostęp do tajemnicy bankowej na etapie postępowania przygotowawczego w stadium in rem i nie narusza to porządków konstytucyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#KrystynaSkowrońska">Mam prośbę, aby Komisja rozważyła jeden argument. W przypadku wariantu II nie mówi się o tym, iż organy nie będą miały dostępu. Jeśli zostanie przeprowadzona odpowiednia procedura sądowa, prokurator będzie miał dostęp do informacji objętych tajemnicą bankową w każdej sprawie, w sytuacji kiedy wyrazi na to zgodę sąd. Chcę podkreślić, że w sprawie prania brudnych pieniędzy mamy pełny dostęp do wszystkich informacji dotyczących tajemnicy bankowej. Chcielibyśmy być chronieni. Proszę, aby pani dyrektor, z którą toczyliśmy bardzo długie debaty na temat tych poprawek, zważyła, że w Anglii jeździ się po lewej stronie ulicy, a w Polsce jeździmy do prawej i nie wszystko musimy regulować w identyczny sposób. W tym przypadku nie ma nawet odpowiedniej dyrektywy, która nakazywałaby przyjęcie określonego rozwiązania. Jest to pewien obyczaj. Powinniśmy chronić polskich obywateli, dołożyć wszelkich starań, aby procedury i postępowanie sądowe było szybkie, jasne, a nie dbać o dodatkowe przepisy. Obywatel tego nie zrozumie. Będzie wiedział tylko tyle, że chcemy zaglądać do jego kąta nie tylko w sytuacjach, które tego wymagają. Nie zawsze jest taka potrzeba. Chcemy ochronić obywateli. Chcę do państwa dodatkowo zaapelować, gdyż jak widzieliśmy, prokuratorzy bawią się w różnych towarzystwach i powinniśmy zrobić wszystko, aby to przepisy chroniły obywateli, a nie obyczaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę nie wnikać w poboczne tematy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#EugeniuszLaszkiewicz">Środowisko, które reprezentuję, składa się z osób, które wzajemnie się znają. Wiemy z doświadczenia, że nadużywanie dostępu do tajemnicy bankowej czyni ogromne szkody, zwłaszcza w środowisku banków spółdzielczych. Każde urzędowe pismo, a z oczywistych względów szczególnie od prokuratora, powoduje poruszenie w tym środowisku, bowiem każdy klient banku lub mieszkaniec wsi jest wnikliwie obserwowany przez resztę wiejskiej społeczności. Z naszych doświadczeń wynika, że stworzenie prawnych możliwości, aby prokurator prawie w każdej sprawie mógł korzystać z tajemnicy bankowej, może spowodować praktycznie zamach na zwykłych, ale rzetelnych klientów, którzy zupełnie przypadkowo mogą być zamieszani w działania dochodzeniowe. W imieniu środowiska, którego jestem reprezentantem, także proszę państwa o przyjęcie wariantu II.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejJakubiak">Zdecydowanie popieramy wariant II. Podstawowa różnica pomiędzy propozycją zawartą w wariancie I a w wariancie II polega na tym, że prokurator w obu wariantach ma dostęp do tajemnicy bankowej, kiedy postawi zarzuty osobie fizycznej, czyli w fazie ad personam. W wariancie I i II prokurator ma dostęp do tajemnicy bankowej, kiedy prowadzi postępowanie w związku z przestępstwem popełnionym, związanym z działalnością osoby prawnej, czyli kiedy toczy się postępowanie w sprawie. Warianty różnią się tym, iż rząd uważa, że prokurator powinien mieć dostęp do informacji stanowiących tajemnicę bankową, kiedy toczy się postępowanie w sprawie i może ono również dotyczyć osób fizycznych, a więc każdego z nas. Wariant II zakłada, iż jeśli toczy się postępowanie w sprawie i miałoby się ono wiązać z dostępem do informacji związanych z tajemnicą bankową osób fizycznych, potrzebna jest kontrola sądowa, czyli zgoda sądu. Różnica jest bardzo istotna, ponieważ wariant rządowy zakłada, że mamy do czynienia z dość wątpliwą kontrolą prawidłowości tych decyzji ex post. Jak powiedziała pani dyrektor Beata Mik kontrola tego typu decyzji odbywa się w toku postępowania instancyjnego, ale w ramach prokuratury, tej samej instytucji. Po drugie, pani dyrektor także o tym mówiła, ale chcę na to zwrócić państwa szczególną uwagę, prokurator wydając postanowienie o dostępie do informacji stanowiących tajemnicę bankową, może odroczyć powiadomienie o tym postanowieniu na czas nieokreślony. Oznacza to, że chodzi np. o informacje zawarte na rachunku bankowym Andrzeja Jakubiaka. Nie będę o tym wiedział tak długo, dopóki prokurator mnie nie powiadomi, a prokurator może to uczynić dopiero po roku. Przez ten rok mój rachunek bankowy będzie poddawany systematycznej kontroli, chociaż w całej sprawie mogę występować jako osoba znajdująca się w kręgu zainteresowań. Istotą propozycji zawartą w wariancie II jest to, iż niezależny organ, niezawisły sąd, przed dopuszczeniem do ujawnienia tajemnicy podejmuje w tej sprawie decyzję. Jeśli chodzi o teorię, to nie będę się wypowiadał co do konstytucyjności, gdyż nie chcę się powtarzać i zabierać państwu niepotrzebnie czas. Jest jednak inny aspekt, na który wypadałoby, aby państwo zwrócili uwagę. Pani dyrektor Beata Mik powiedziała, że standardem jest, iż prokurator ma dostęp do tajemnicy bankowej na etapie postępowania ad rem. Podkomisja dysponowała zestawieniem, z którego wynikało, że w dwunastu państwach UE, tylko w pięciu dostęp do informacji objętych tajemnicą bankową na etapie postępowania ad rem jest dokonywany za pośrednictwem sądów, w tym w Niemczech i Wielkiej Brytanii, a więc krajach które są wiodące. We Francji natomiast jest nieco inna sytuacja, gdyż funkcjonuje tam instytucja sędziego śledczego, oprócz prokuratora. Należy także zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Wbrew pozorom wariant II jest szerszy. Uporządkowaliśmy sytuację, która dziś jest nieuporządkowana i budzi szereg wątpliwości oraz niepotrzebnych emocji i dyskusji pomiędzy prokuraturą a bankami. Chodzi o tzw. dostęp z drugiej ręki. W wielu przypadkach, dotyczy to także Komisji Nadzoru Bankowego i Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, nie jest tak, jak powiedziała pani dyrektor Beata Mik, że informacje można uzyskać tylko od banku i od nikogo innego.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#AndrzejJakubiak">Prokuratorzy wykorzystują instytucję zwolnienia z tajemnicy zawodowej przewidzianą w Kodeksie postępowania karnego. Wiemy z własnego doświadczenia, że takie są postępowania wydawane przez prokuraturę, także w stosunku do NBP, z których w tym zakresie, z drugiej ręki, zwalnia się. Chcemy tę sprawę uregulować. Raz na zawsze przesądzić, iż prokuratura może mieć w świetle prawa dostęp do danych stanowiących tajemnicę bankową z drugiej ręki, ale pod warunkiem, że będzie to dokonywane w szczególnym trybie. W związku z tym jeszcze raz pragnę podkreślić, że popieramy stanowisko Związku Banków Polskich i wariant II.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WojciechKwaśniak">Rozwój banków, gospodarki bierze się z finansowania, które ma początek w oszczędnościach ludności gromadzonych w bankach. W dużym stopniu opiera się to na zaufaniu. Obserwujemy ostatnio przez półtora roku, że następował spadek tych oszczędności. Powoli zostaje odbudowywany trend do oszczędzania. Obawiamy się, iż rozwiązania, które mogą być oceniane przez klientów, jako istotne zmieniające ich pozycję w relacjach z bankiem i prokuraturą, mogą powodować, że część klientów banków zacznie swoje oszczędności lokować poza bankami. Oczywiście miałoby to negatywny wpływ na ogólną sytuację banków oraz na finansowanie gospodarki. Wydaje nam się, że wariant II łączy słuszny interes prokuratury dając rozszerzenie dostępu na etapie prowadzenia postępowania w sprawie w stosunku do tego, co dziś jest dostępne prokuraturze, ale poddając to kontroli sądowej, co jest rozwiązaniem stosowanym w wybranych państwach UE, jak wcześniej wykazano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy przedstawiciele UKIE mogą przedstawić swój pogląd na te dwa warianty? Czy któraś z możliwości jest niezgodna z prawem wspólnotowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#MikołajJarosz">Nie, żaden z tych wariantów nie jest niezgodny, ani mniej zgodny z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę, aby osoby zabierające głos zbliżały się już do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#IgorChalupec">Jeżeli chodzi o argument, który przedstawił pan inspektor Wojciech Kwaśniak, to chcę powiedzieć, że środki ludności nie giną w systemie finansowym. Ostatnio obserwujemy przenoszenie się osób, które miały środki zdeponowane w systemie bankowym do towarzystw i funduszy inwestycyjnych. Klienci nabywają jednostki uczestnictwa w tych funduszach. Dostęp prokuratora do rejestrów u agentów transferowych, czyli rejestrów gdzie zawarta jest informacja na temat tego, co dzieje się z danymi dotyczącymi środków finansowych zdeponowanych w funduszach inwestycyjnych, jest pełen, tak jak w wariancie I. Jak widać ten pełen dostęp prokuratora nie przeszkadza obywatelom w tym, aby przenosić środki z banków do funduszy inwestycyjnych. Proszę panią dyrektor Beatę Mik o komentarz do dwóch innych argumentów, które pojawiły się w trakcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę nie nawiązywać już dialogu, tylko mówić krótko o sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#BeataMik">Najkrócej rzecz ujmując przesłanką podstawową, szczególną, dostępu prokuratora do informacji stanowiących tajemnicę bankową na podstawie art. 118 par. 1 kpk byłoby to, że informacje te mają znaczenie dla toczącego się postępowania. Zatem chybiony jest argument, że prokurator wykorzystywałby te informacje w sposób niekontrolowany. Po drugie, zła praktyka, która przecież występuje nie tylko po stronie prokuratorów, ale też w innych dziedzinach, gdzie mamy do czynienia z aktywnością ludzką, nie jest argumentem przeciw dobrym rozwiązaniom. Po trzecie, raz jeszcze pozwolę sobie przypomnieć, że na wcześniejszym etapie prac dopuściliśmy do informacji stanowiących tajemnicę bankową przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd bez kontroli sądowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejJakubiak">Zapomniałem powiedzieć w poprzednim wystąpieniu o dwóch kwestiach. Po pierwsze, musicie państwo wziąć pod uwagę, że w świetle regulacji obowiązujących od połowy ubiegłego roku 95% postępowań w sprawach karnych na zlecenie prokuratury prowadzi policja. Zgodnie z ustawą o policji przewidziana jest tam droga sądowa, co prowadziłoby w prosty sposób do tego, iż policja nie musiałaby przejść ścieżki postępowania sądowego, a prokuratorów obowiązywałaby ścieżka postępowania instancyjnego. Druga sprawa dotyczy przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Owszem ma on dostęp do tego rodzaju informacji, ale w związku z wykonywaniem nadzoru przewidzianego nad instytucjami objętymi ustawą - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Trzecia kwestia dotyczy funduszy inwestycyjnych i podstawowej różnicy. Tajemnica bankowa obejmuje wszystkie czynności dokonywane z bankiem, a nie tylko te, które dotyczą składania środków. Pragnę zwrócić państwa uwagę, że znaczna część osób siedzących na tej sali jest kredytobiorcami. Wiecie państwo dobrze jakich informacji żądają banki w ramach postępowania przed udzieleniem kredytu. Te informacje są także chronione tajemnicą bankową. Bank wymaga o wiele więcej informacji o każdym z nas wtedy, kiedy udziela nam kredytu, niż jeśli przyjmuje od nas lokatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#BogusławLiberadzki">Argumentem, że jesteśmy kredytobiorcami zaczyna pan nas mocno przekonywać. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wariantu I w art. 105 ust. 1 pkt 2? Kto jest za przyjęciem wariantu II? Stwierdzam, że na wariant I nie oddano głosów za, na wariant II oddano 21 głosów, więc Komisja przyjęła wariant II. Rozpatrzyliśmy już wszystkie rozwiązania wariantowe zawarte w sprawozdaniu podkomisji. W związku z tym znamy już kształt projektu ustawy. Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos odnośnie do całego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#StanisławDuliasniez">Mam pytanie do posła sprawozdawcy, pana posła Janusza Lewandowskiego. Zdaję sobie sprawę, że przepisy bankowe są szczególne, potrzebna jest do tego pełna wiedza, której może mi brakuje. Nasuwa mi się jednak pytanie, które było wielokrotnie zadawane podczas debat sejmowych. Dotyczy ono zabezpieczenia drugiej strony na tle przepisów bankowych, a mianowicie chodzi mi o beneficjantów czy osoby korzystające z przepisów, kiedy następuje nieprawidłowość ze strony banku i bank powoduje niedokończenie inwestycji, niezrealizowanie zadań bieżących itp. Być może odpowiedź jest w omawianym projekcie ustawy, ale ja nie dotarłem do tego fragmentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JanuszLewandowski">Odpowiedź jest zawarta w pytaniu. Należy starannie przeczytać przepisy dotyczące warunków udzielania kredytów w połączeniu z Kodeksem cywilnym i całością praw ochrony konsumentów ze szczególnymi przepisami ustawy o kredycie konsumenckim. Taki kredyt rządzi się innymi prawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#BogusławLiberadzki">Proszę przedstawicieli UKIE o wyrażenie opinii na temat projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MikołajJarosz">Projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz o zmianie innych ustaw w kształcie zawartym w sprawozdaniu Komisji, po podjętych decyzjach dotyczących wariantów, jest zgodny z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#BogusławLiberadzki">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Proponuję, aby pozostał nim pan poseł Janusz Lewandowski. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanuszLewandowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#BogusławLiberadzki">Wobec braku innych kandydatur oraz sprzeciwu stwierdzam, że na funkcję posła sprawozdawcy został ponownie wybrany pan poseł Janusz Lewandowski. Zamykam rozpatrywanie tego punktu dziennego. Przechodzimy do rozpatrywania sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo atomowe i niektórych innych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#GrażynaCiemniak">Podkomisja nadzwyczajna powołana do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo atomowe i niektórych innych ustaw szczegółowo przeanalizowała projekt. Przypomnę, że projekt zawiera 66 zmian w stosunku do obowiązującej ustawy z dnia 29 listopada 2000 r. Projekt rządowy przewiduje również zmiany w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej i w ustawie o opłacie skarbowej. Chcę podkreślić, że podkomisja wprowadziła zarówno korekty legislacyjne, jak i ujednolicające nazewnictwo, tak by było spójne z innymi obowiązującymi już ustawami. Uściśliła także niektóre przepisy, które czynią ustawę bardziej precyzyjną. Jest to zawarte w sprawozdaniu podkomisji, więc szczegółowo nie będę tych zmian omawiać. Podkomisja proponuje Komisji 3 zmiany merytoryczne, które zostały zgłoszone w trakcie prac przez przedstawiciela rządu. Dotyczą one uzupełnienia art. 4 oraz pkt 40a wiążącego się z art. 72 ustawy, którą nowelizujemy. Zmiana nr 43 dotyczy art. 72 i polega na dodaniu w nim ust. 4 w brzmieniu: „Czas pracy pracowników wykonujących zadania Centrum do Spraw Zdarzeń Radiacyjnych ustala prezes agencji na zasadach przewidzianych w Kodeksie pracy. Nie narusza to innych przepisów w zakresie czasu pracy zawartych w ustawie o służbie cywilnej”. Podkomisja proponuje przyjęcie tej zmiany, ponieważ na etapie uzgodnień projektu ustawy problem nie był poruszony, gdyż trwają prace nad nowelizacją ustawy o służbie cywilnej. Zmiany związane z czasem pracy korpusu służby cywilnej zmierzają do wprowadzenia rozwiązania, które proponujemy w sprawozdaniu. Ułatwi to funkcjonowanie prezesa PAA, Centrum do Spraw Zdarzeń Radiacyjnych, które musi pracować całą dobę. Jak dowiedzieliśmy się od prezesa PAA, do tej pory musi on korzystać z usług pracowników Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej, jako że służba cywilna ma ośmiogodzinny czas pracy. Kolejna merytoryczna zmiana dotyczy art. 4 ustawy, nad którą debatujemy. Proponujemy uzupełnienie go o zapisy dotyczące zezwoleń na uruchamianie i stosowanie aparatów rentgenowskich i uprawnień inspektora ochrony radiologicznej. Dotychczasowy ust. 1 pozostaje bez zmian, natomiast dodajemy ust. 2 i 3. Te zmiany są niezbędne w celu zapewnienia ciągłości wykonywania działalności polegającej na uruchamianiu, stosowaniu aparatów rentgenowskich o energii promieniowania do 300 keV w celach medycznych oraz dotyczących wydawania uprawnień inspektora ochrony radiologicznej w pracowniach rentgenowskich, które stosują aparaty rentgenowskie o energii promieniowania do 300 keV. Jak już mówiłam, dodanie ust. 2 i 3 w art. 4 pozwoli zachować ciągłość wykonywania tych działalności bez potrzeby występowania o zezwolenia i uprawnienia zgodnie z obowiązującą po wejściu w życie projektu tej ustawy zmieniającą się terminologią. Kolejna zmiana dotyczy art. 7 ustawy nowelizującej. Mają one charakter technicznej korekty. W pierwszym tiret zamiast słów: „pkt 27 i 37, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2005 r.”, powinno być zapisane: „pkt 26 i 36, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2005 r.”. Nastąpiły zmiany numeracji poszczególnych punktów, więc ustawa wchodzi w życie z dniem uzyskania przez Rzeczypospolitą Polską członkostwa w UE, z wyjątkiem art. 1 pkt 26 i 36, ponieważ te punkty dotyczą dofinansowania gminy, na której znajduje się krajowe składowisko odpadów promieniotwórczych. Dotyczy to budżetu naszego państwa. Musi w nim zostać ujęte na przyszły rok. Podobnie wygląda sprawa, jeśli chodzi o tiret 2 w art. 7. Także ze względu na zmianę numeracji punktów w ustawie należy zmienić numerację, czyli zapis: „pkt 61 i 62, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2006 r.”, powinno być zapisane: „pkt 60 i 61, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2006 r.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#KrystynaWarecka">Pierwsza uwaga jest prawidłowa, w art. 7, w pierwszym tiret zamiast „pkt 27 i 37” powinno być „pkt 26 i 36”, ponieważ jeden z punktów przenieśliśmy na koniec. W drugim tiret powinien pozostać zapis: „pkt 61 i 62”. Zmiana przeniesiona była poza pkt 62. W związku z tym numeracja nie uległa zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#GrażynaCiemniak">Sądzę, że trzeba to spokojnie przeanalizować. Pkt 60 dotyczy zastąpienia ministra właściwego do spraw gospodarki użytymi w odpowiednich przypadkach wyrazami „minister właściwy do spraw Skarbu Państwa”. Chodzi o to, że nadzór nad zakładem utylizacji odpadów promieniotwórczych ma mieć nie tak jak dotychczas minister właściwy do spraw gospodarki, tylko minister właściwy do spraw Skarbu Państwa. Wedle stanowiska rządu ta zmiana musi wejść w życie z dniem 1 stycznia 2006 r. Nie uda się pewnych spraw technicznych wcześniej przekazać. Pkt 61 stanowi, że dyrektora zakładu powołuje i odwołuje minister właściwy do spraw Skarbu Państwa, który dokonuje w stosunku do niego czynności z zakresu prawa pracy. Moim zdaniem jednak powinien być zapis w art. 7 w tiret 2: „pkt 60 i 61”. Proszę także o stanowisko przedstawicieli Polskiej Agencji Atomistyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#KrystynaWarecka">Dobrze, poddajemy się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#GrażynaCiemniak">Zatem Biuro Legislacyjne przyznaje mi rację. To były korekty techniczne. Kolejna kwestia. Także techniczna korekta. Przejrzałam projekt ustawy wspólnie z przedstawicielami Polskiej Agencji Atomistyki po rozpatrzeniu dokumentu przez podkomisję. Okazało się, że w art. 5 ustawy nowelizującej po wyspecyfikowaniu artykułów i ustępów, przed słowami „jednak nie dłużej niż przez 18 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.”, a po zapisie: „art. 121 ust. 3” należy dodać słowa: „w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą”. Podkomisja skreśliła powtórzenie odniesienia się do Prawa atomowego, ale skreślono niepotrzebnie wyrazy, które teraz należy ponownie dopisać. Chcę podkreślić, że podkomisja, legislatorzy i wszystkie inne osoby, które brały udział w pracach podkomisji nad tym projektem ustawy, który zawierał 66 zmian i wprowadzał 2 dyrektywy UE oraz 2 decyzje Euratom miały tylko tydzień na przygotowanie sprawozdania. Z tego względu proszę o wyrozumiałość dla potrzeby wprowadzenia kilku technicznych zmian. W imieniu podkomisji proszę o przyjęcie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#BogusławLiberadzki">Czy zmiana ministra właściwego do spraw gospodarki na ministra właściwego do spraw skarbu państwa oznacza, że rząd ma zamiary prywatyzacyjne? Tak się to kojarzy. Czy podkomisja dowiedziała się czegokolwiek na ten temat w czasie prac?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#GrażynaCiemniak">Podkomisja wysłuchała wytłumaczenia, że jeśli w jednym ręku zostanie skupione zarządzanie i nadzorowanie tym zakładem, nie ma potrzeby, aby zajmował się tym minister właściwy do spraw gospodarki. Minister właściwy do spraw środowiska nie może tego przejąć, ponieważ podlega mu Polska Agencja Atomistyki. Jednocześnie zatem łączyłby funkcje kontrolne i wykonawcze. Nie znamy żadnych planów związanych z prywatyzacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#BogusławLiberadzki">Grupa pięciu posłów, m.in. pan poseł Czesław Marzec, pani posłanka Stanisława Prządka, pani posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka, pan poseł Bogdan Derwich, złożyła pisemny wniosek dotyczący wykreślenia art. 2 z projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo atomowe i niektórych innych ustaw. Jakie jest stanowisko posła sprawozdawcy, czyli pani posłanki Grażyny Ciemniak w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#GrażynaCiemniak">Zmiana jest konieczna. Została uzgodniona z przedstawicielami rządu, z Ministerstwem Zdrowia oraz z prezesem PAA, panem Janem Niewodniczańskim. Dotyczy wyrażania zgody przez ministra właściwego do spraw zdrowia w przypadku utworzenia zakładu opieki zdrowotnej, udzielającego świadczeń z zakresu radioterapii onkologicznej lub leczenia chorób nowotworowych przy użyciu produktów radiofarmaceutycznych. Przepis dotyczący wyrażenia zgody na prowadzenie takiej działalności, udzielania świadczeń, o których powiedziałam, jest już w rozdziale 3a określającym stosowanie promieniowania jonizującego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#BogusławLiberadzki">Pani posłanka popiera wprowadzenie tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#GrażynaCiemniak">Tak, ponieważ art. 2 w takiej formie nie ma charakteru dostosowawczego, jest związany z systemem opieki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#BogusławLiberadzki">W imieniu rządu występuje pan prezes Jan Niewodniczański. Czy pan prezes także pozytywnie odnosi się do skreślenia art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanNiewodniczański">Tak, pozytywnie. Nie mam nic do dodania do wypowiedzi pani posłanki Grażyny Ciemniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#BogusławLiberadzki">Z tego wynika, że pani posłanka przygotowała akceptowalny dla rządu projekt ustawy. Przystępujemy do głosowania nad wykreśleniem art. 2 z projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo atomowe i niektórych innych ustaw. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja artykuł wykreśliła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła wykreślić art. 2 z projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo atomowe i niektórych innych ustaw. Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi bądź pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania nad projektem ustawy o zmianie ustawy - Prawo atomowe i niektórych innych ustaw. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo atomowe i niektórych innych ustaw, zawartego w sprawozdaniu podkomisji. Przypominam, że wykreśliliśmy art. 2 projektu, więc numeracja kolejnych artykułów ulegnie zmianie. Proszę o przedstawienie opinii UKIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MikołajJarosz">Projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo atomowe i niektórych innych ustaw zawarty w sprawozdaniu podkomisji jest zgodny z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#BogusławLiberadzki">Pozostaje nam wybór posła sprawozdawcy. Proponuję, aby pozostała nim pani posłanka Grażyna Ciemniak. Czy pani posłanka wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#GrażynaCiemniak">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#BogusławLiberadzki">Wobec braku innych kandydatur oraz sprzeciwu stwierdzam, że na funkcję posła sprawozdawcy została ponownie wybrana pani posłanka Grażyna Ciemniak. Stwierdzam, że zakończyliśmy rozpatrywanie trzeciego punktu porządku dziennego. Przechodzimy do realizacji czwartego punktu porządku dziennego, czyli do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o języku polskim. Proszę posła sprawozdawcę, pana posła Andrzeja Grzyba o przedstawienie sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AndrzejGrzyb">Historia prac nad nowelizacją rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o języku polskim jest bardzo długa i trwa już wiele miesięcy. Kiedy składano ten projekt toczyły się jeszcze negocjacje pomiędzy rządem polskim a Komisją Europejską w zakresie przepisów, które zostały zawarte w przedłożeniu rządowym. Stąd też musieliśmy odczekać pewien czas, aby uzyskać informacje dotyczące zakresu uzgodnień, które toczyły się pomiędzy stroną polską a KE w zakresie przedmiotu tejże ustawy. W trakcie prac Komisja zatwierdziła dwóch ekspertów do prac nad tym projektem ustawy. Kilkakrotnie odbyły się posiedzenia podkomisji. Dokonaliśmy kilku istotnych zmian w projekcie w stosunku do przedłożenia rządowego, a w szczególności zaś zamiany, która powoduje, iż ta ustawa będzie dotyczyła nie tylko umów z zakresu Prawa pracy, ale przy wykonywaniu wszelkich przepisów z zakresu tego prawa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Rozszerzone zostały także przepisy, które dotyczą ochrony praw konsumentów. Chcę zwrócić uwagę, że m.in. do art. 7a ust. 1 został wpisany obowiązek informowania o właściwościach towarów i usług w przypadku reklam. Odbyła się także bardzo szeroka dyskusja nad przepisem, który powoduje, że podmioty gospodarcze utworzone przez Skarb Państwa oraz przez samorządy byłyby zobowiązane w obrocie prawnym również używać języka polskiego. Niektóre dodatkowe przepisy wywołały głęboką dyskusję na posiedzeniu podkomisji. Odzwierciedleniem tego faktu jest to, że Komisja Kultury i Środków Przekazu zażyczyła sobie możliwości zaopiniowania całego sprawozdania. Z kontaktów z tą Komisją odniosłem wrażanie, że kwestionuje ona zasadność podjęcia inicjatywy nowelizacji ustawy o języku polskim. W niektórych wystąpieniach posłów członków tej Komisji usłyszeliśmy stwierdzenia, że rządowy projekt nowelizacji de facto kasuje tę ustawę, a w szczególności jeden z przepisów, który został wyłączony i nie ma go w sprawozdaniu. Chcę państwa posłów poinformować także, że Komisja Kultury i Środków Przekazu przekazała swoją opinię, w której odnosi się właściwie tylko do dwóch artykułów, czyli do art. 7a ust. 1, w którym opowiada się za obowiązkiem używania języka polskiego w przypadku reklam oraz do art. 8 ust. 3, który proponuje przeredagować, tak aby nie budził wątpliwości interpretacyjnych. Nie załączyła jednak żadnych konkretnych propozycji zapisu. Wydaje mi się, że propozycje, które zostały złożone przez Komisję Kultury i Środków Przekazu mogłyby zostać spełnione poprzez zmianę redakcji niektórych ustępów. Dotyczy to art. 7a ust. 1. Rzeczywiście można mu nadać lepsze brzmienie, które nie zmieni sensu merytorycznego np.: „Obowiązek używania języka polskiego w informacjach o właściwościach towarów i usług dotyczy też reklam”. Moim zdaniem wypełniałoby to postulat, który zgłasza w swojej opinii Komisja Kultury i Środków Przekazu. Proponuję także inne brzmienie art. 8 ust. 3: „Jeżeli zażąda tego osoba świadcząca pracę lub konsument będący obywatelami innego niż Rzeczypospolita Polska państwa członkowskiego UE, pouczeni uprzednio o prawie do sporządzenia umowy w języku polskim, umowa o świadczenie pracy lub inny dokument wynikający z zakresu Prawa pracy mogą być sporządzone w języku polskim.”.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#AndrzejGrzyb">Dla jasności przypomnę państwu posłom poprzednie brzmienie tego przepisu: „Umowa o świadczenie pracy lub inny dokument wynikający z zakresu prawa pracy, a także umowa, której stroną jest konsument, mogą być sporządzone w języku obcym, jeżeli zażąda tego osoba świadcząca pracę lub konsument będący obywatelem innego niż Rzeczypospolita Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej, pouczona uprzednio o prawie do sporządzenia umowy w języku polskim.(...)”. Myślę, że takie rozwiązanie przyczyni się do jasności przepisów. Przedstawione propozycje wymagają akceptacji przedstawicieli Komisji Kultury i Środków Przekazu. Zostały uzgodnione z prof. Pisarkiem, przewodniczącym Rady Języka Polskiego. Przeglądając raz jeszcze ten tekst zwróciłem uwagę, a myślę, że regulamin prac Komisji dopuszcza takie rozwiązanie, że z art. 7 ust. 1 pkt 2 należy usunąć słowa: „z zakresu Prawa pracy”. W przeciwnym razie w stosunku do umów z udziałem konsumentów, niewypełnione zostałyby obydwa postanowienia pkt 1 i pkt 2. Przedstawiłem dodatkowe wyjaśnienia i propozycje, które mogłyby być wypełnieniem zaleceń zawartych w opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu. Została nam ona dostarczona po przedłożeniu Komisji gotowego sprawozdania podkomisji. Techniczna uwaga dotyczyła brzmienia art. 7 ust. 1. Mogę to zaproponować, jako poseł sprawozdawca, zdając sobie sprawę, że w opinii UKIE wyrażono sprzeciw wobec pewnych sformułowań, których użyła podkomisja. Proszę o przyjęcie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu podkomisji oraz w miarę możliwości o rozpatrzenie zgłoszonych przeze mnie uwag i zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JerzyCzepułkowski">Potwierdzam, że prace nad tym projektem ustawy trwały długo z powodów, które wymienił już pan poseł Andrzej Grzyb. We wstępnej informacji należało bardziej wyeksponować fakt, że nasza Komisja zwróciła się do Komisji Kultury i Środków Przekazu z prośbą o opinię. Zobowiązał nas do tego Marszałek Sejmu spełniając wolę tej Komisji. W opinii zawarta jest sugestia o konieczności przeredagowania ust. 3 w art. 8. Zawiera także inne, niż wyrażone w opinii UKIE, uwagi dotyczące ust. 4 w art. 1, ust. 3 w art. 7a oraz ust. 1 w art. 7a. UKIE natomiast na zakończenie dość długiej opinii zamieścił następującą konkluzję: „W konkluzji pozwalam sobie stwierdzić, że ze względu na uwagi zawarte w pkt 5–8 opinii, przedstawione sprawozdanie podkomisji jest niezgodne z prawem UE”. Przypominam, że celem naszej Komisji jest harmonizacja polskiego prawa ze wspólnotowym, doprowadzane do ich zgodności lub przynajmniej likwidowanie sprzeczności. Zwracam się zatem z pytaniem do pana ministra Michała Tobera oraz do przedstawiciela UKIE i przedstawiciela Komisji Kultury i Środków Przekazu, czy państwa zdaniem dopuszczalne jest przyjęcie sprawozdania i ewentualnie dokonywanie zmian w drodze poprawek, aby uczynić zadość oczekiwaniom Komisji, uwagom UKIE oraz całego polskiego rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MichałTober">Rząd ma na względzie dwa czynniki, jeśli chodzi o tę ustawę. Po pierwsze jest to czynnik czasu. Przepisy, nad którymi procedujemy winny wejść w życie 1 maja br., a więc czasu pozostało bardzo niewiele, a przecież to dopiero jeden z pierwszych etapów procedury legislacyjnej. Drugi czynnik, to sprawa celu, dla jakiego to prawo chcemy stanowić, czyli dostosowanie naszego prawa do wymogów UE. Mając na względzie szybkość procedowania bardzo chciałbym odpowiedzieć panu posłowi Jerzemu Czepułkowskiemu, że opowiadamy się za przejściem do drugiego czytania i kontynuowaniem prac nad projektem ustawy. Nie mogę tego jednak uczynić w świetle bardzo zasadniczej krytyki zawartej w opinii UKIE odnoszącej się do sprawozdania podkomisji. Myślę, że pan dyrektor Mikołaj Jarosz szczegółowo przedstawi uwagi i uzasadni dlaczego rząd w ten sposób odnosi się do tej kwestii. Wydaje mi się, że w świetle dość zasadniczych rozbieżności i istotnego zagrożenia dla dostosowawczego celu ustawy, która jeśli zostałaby przyjęta w takiej formule może po 1 maja br. narazić nas na stosowną reakcję ze strony UE, należy przepracować dokument. Opowiadamy się za ponownym skierowaniem sprawozdania do prac w podkomisji z udziałem przedstawicieli rządu, w szczególności UKIE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JerzyCzepułkowski">Proszę pana posła Andrzeja Grzyba o odniesienie się do wypowiedzi pana ministra Michała Tobera, po czym sformułowanie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#AndrzejGrzyb">Jest kilka powodów, dla których sprawozdanie ukazało się w takim kształcie oraz możliwych do przyjęcia rozwiązań. Po pierwsze, porównywaliśmy rozwiązania prawne zawarte w prawie polskim oraz innych państw członkowskich UE. Rozwiązania zawarte w tym sprawozdaniu nie odbiegają od stosowanych w innych krajach, np. we Francji. Ten kraj jest członkiem UE i skoro tam takie rozwiązania prawne są do tej pory akceptowane, to także w polskim prawie nie powinniśmy unikać podobnych regulacji. Po drugie, ze zrozumieniem podkomisji nie spotkała się argumentacja, że podmioty powołane przez Skarb Państwa lub przez jednostki komunalne, mogą używać w obrocie prawnym z ich udziałem języków obcych. Wynika to także z doświadczeń odnoszących się do funkcjonowania na naszym rynku podobnych podmiotów, vide umowa prywatyzacyjna firmy Auto Poland. W prawie francuskim takie podmioty są zobowiązane do podobnego postępowania. Dochodzi tam nawet do takiej sytuacji, że niektóre typy umów, ogłoszeń itp. muszą się odbywać tylko i wyłącznie w języku francuskim. Co ciekawe dotyczy to także informatyzacji. Takie zobowiązanie stosuje się szczególnie do podmiotów powołanych przez jednostki publiczne. Kolejna kwestia, prace podkomisji bardzo utrudnił nam fakt, że osoby reprezentujące stronę rządową często się zmieniały. Praktycznie na każde posiedzenie podkomisji przybywał inny wiceminister odpowiedzialny za prowadzenie tejże ustawy. Często bywało też tak, że nie mogliśmy usłyszeć stanowiska rządu, ponieważ osoba, która przybyła na posiedzenie nie mogła go wyrazić bez konsultacji z właściwym podsekretarzem stanu. Wynikało to oczywiście z wewnętrznej sytuacji resortu. Rozumiem, że dziś pan minister Michał Tober konkluduje cały dorobek prac jako niezgodny z intencjami rządu. Widać minusy sytuacji, którą przed chwilą opisałem. Myślę, że to także powinniśmy wziąć pod uwagę. Ostatni aspekt tej sprawy, na który chcę państwu zwrócić uwagę, to stanowisko sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, która w ogóle neguje zasadność nowelizacji ustawy o języku polskim i wnosi dodatkowe propozycje do sprawozdania, mimo uwag zgłoszonych przez UKIE. Dotyczą one zmiany redakcji przepisów, które daleko zbliżają się do pierwotnego stanowiska Komisji Kultury i Środków Przekazu. Rozumiem, że sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby ta ustawa nie trafiła do Komisji Europejskiej, tylko do Komisji Kultury i Środków Przekazu. Skoro jednak otrzymaliśmy polecenie rozpatrzenia projektu, staraliśmy się optymalnie pogodzić interesy różnych środowisk, aby nie stworzyć takiej sytuacji, że ustawa o języku polskim, po wyłączeniu szeregu postulowanych artykułów w projekcie rządowym, pozostanie praktycznie ustawą martwą i można ją będzie potraktować wyłącznie, jako dzieło o charakterze historycznym. Jeśli zgodnie z projektem rządowym każdą inną ustawą, można było zmienić zakres stosowania ustawy o języku polskim, to siłą rzeczy zgotowano temu projektowi taki właśnie los.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#ElżbietaKruk">Podpisując się pod wieloma aspektami wypowiedzi pana posła Andrzeja Grzyba, chcę zwrócić uwagę, że nie musimy się koniecznie sugerować tylko opinią Komisji Kultury i Środków Przekazu. Wszystkie uwagi, które padły na tym posiedzeniu i które znalazły się w opinii niejednokrotnie padały w debacie w czasie pierwszego czytania projektu, przed utworzeniem podkomisji. Mam podstawową wątpliwość. Pan minister Michał Tober powiedział, że goni nas czas. Pytam, na jakiej podstawie musimy wprowadzić przepisy tej ustawy od 1 maja br.? Nigdy, żaden z przedstawicieli rządu nie pokazał nam stosownych regulacji. W Planie przygotowania do członkostwa nie ma słowa o konieczności zmiany ustawy o języku polskim, nie przedstawiono nam żadnego innego źródła pisanego, z którego wynikałby ten obowiązek. Musimy uwierzyć na słowo, że urzędnicy Komisji Europejskiej mają wątpliwości, co do przepisów zawartych w naszej ustawie o języku polskim. Jest to naprawdę za mało, szczególnie że pan minister powoływał się głównie na cel dostosowawczy projektu, czyli na zapisy traktatowe i wynikające z nich wyroki Trybunału Sprawiedliwości. Pozwolę sobie zacytować fragment jednego z wyroków: „Wymogi językowe mające zastosowanie do informacji znajdujących się na produktach przywożonych ustanowione przez ustawodawstwo krajowe stanowią barierę dla handlu wewnątrzwspólnotowego w stopniu, w jakim produkty pochodzące z innych państw członkowskich muszą posiadać różne etykiety, co nakłada dodatkowe koszty w zakresie pakowania”. Jest to rzeczywiście odniesienie do zapisów traktatowych. Czytam dalej: „Jednakże wobec braku pełnej harmonizacji wspólnotowej takich wymogów, państwa członkowskie mogą przyjąć środki krajowe, zgodnie z którymi informacje te muszą być sporządzone w języku regionu, w którym produkty są sprzedawane lub innym języku łatwo zrozumiałym dla konsumentów z tego regionu pod warunkiem, że wspomniane środki krajowe będą jednakowo stosowane do wszystkich produktów krajowych i przywożonych. Środki krajowe muszą w szczególności ograniczać się do informacji, którym państwa członkowskie nadają charakter obowiązkowy i w odniesieniu do których użycie środków innych niż tłumaczenie nie zapewniłoby odpowiedniego poinformowania konsumentów”. Orzeczenie TS daje prawo do ochrony języka w takim zakresie, w jakim czyni to obecnie obowiązująca ustawa o języku polskim. Dowodem na to jest funkcjonująca ustawa o języku francuskim we Francji, która rzeczywiście ogranicza się podmiotowo do jednostek publicznych, czy też do podmiotów działających w obrocie publicznym, ale przedmiotowo jest znacznie szersza i obejmuje m.in. to, o czym mówił pan poseł Andrzej Grzyb, czyli np. reklamy. Krótko mówiąc, cel legislacyjny jest niezrozumiały. Kwestionujecie państwo zmiany, których dokonała podkomisja. Mam dodatkowe pytanie. Jeśli wprowadzimy dalsze zmiany, które zaproponował pan poseł sprawozdawca, a Komisja wyraźnie je popiera, to pytam o cel tego przedłożenia. Uznać należy, że nie da się pokazać celu legislacyjnego przedłożenia rządowego i w związku z tym wnoszę o odrzucenie sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#KazimierzZarzycki">Różnice zdań pomiędzy Komisjami oraz ministerstwami, czyli Ministerstwem Kultury i UKIE nie są aż tak dramatyczne. Mam wrażenie, że zbliżają się do siebie. Na pierwszych posiedzeniach Komisji Kultury i Środków Przekazu poświęconych temu tematowi odbyły się dramatyczne dyskusje. Niektórzy obrońcy czystości języka polskiego doznali szoku czytając ten tekst i przyjmując, że jest to wersja ostateczna. Podnoszono także temat ochrony interesów pracowników i konsumentów. Ostatnie spotkanie nie było już tak burzliwe. Kiedy zapoznano się z argumentami przedstawionymi przez UKIE, coraz bardziej ustępowano z pierwotnych, dość dramatycznych żądań. Myślę, że teraz jesteśmy już na końcu ustalania szczegółów. Nie jest to sprawa przegrana i problem, który mógłby obalić tę inicjatywę ustawodawczą. Przy tym coraz bardziej zrozumiałe było to, że UKIE znalazł się pod presją czasu oraz kolejnych monitów ze strony organów europejskich, które domagają się, aby Polska przyjęła zasady, jakie obowiązują w zjednoczonej Europie. Uważam, że Ministerstwo Kultury oraz UKIE powinny ze sobą ustalić niezbędne ustępstwa i inne szczegóły, a z drugiej strony podobne prace powinny się toczyć pomiędzy przedstawicielami obu Komisji sejmowych. Myślę, że wszystko udałoby się uzgodnić do kolejnego posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#ElżbietaKruk">Zauważyłam chęć obarczenia nas dalszą pracą, ale odnosząc się do wypowiedzi pana ministra Michała Tobera, która wskazywała na potrzebę refleksji, sądzę, że głównie należy się ona rządowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przypominam, że niedługo rozpoczyna się następne posiedzenie naszej Komisji, na którym odbędziemy spotkanie z delegacją Riksdagu. Proszę o zmierzanie ku końcowi dyskusji. Od razu uprzedzę państwa, że w świetle toczącej się debaty, nie chcąc obciążać pracą szczególnie żadnej ze stron, będę wnosił o ponowne rozpatrzenie projektu przez podkomisję i przygotowanie nowego sprawozdania. Musimy rozstrzygnąć w głosowaniu 2 wnioski: o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu i o skierowanie projektu do podkomisji celem przygotowania poprawionego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JerzyCzerwiński">Zastanawiam się, kto właściwie pisze prawo w Polsce. Czy są to Komisje sejmowe, posłowie i Sejm, czy też UKIE? Pytanie jest zasadne, ponieważ uczestniczyłem w pracach podkomisji i na posiedzeniach, na których bywałem okazywało się, że przedstawiciele UKIE są nieprzygotowani, nie potrafią przedstawić tłumaczeń dyrektyw, które nakazują nam wprowadzenie w życie przepisów, o których mówimy, na język polski. Ponadto stanowisko Komisji Kultury i Środków Przekazu jest jednoznaczne. Rozumiem, że to ona powinna być wiodącą w sprawie prac nad tym projektem. Komisja Europejska zajmuje się kwestiami dostosowawczymi, ale powinna się sugerować zdaniem fachowców z Komisji Kultury i Środków Przekazu. Czegoś tu nie rozumiem. Z wystąpienia przewodniczącego podkomisji, pana posła Andrzeja Grzyba wynika w sposób jednoznaczny, że podobne do obowiązujących obecnie w Polsce przepisy istnieją np. we Francji, która stanowi jądro UE. Nikt ich nie kwestionuje. Obawiam się, że staramy się być bardziej europejscy niż UE. W ten sposób dojdziemy do paranoi. Niewiele nam zostało. Na pewno mamy jeszcze język polski i to możemy wnieść, jako nasz dorobek do UE. Powinniśmy to chronić i szanować. Okazuje się jednak, że pod pretekstem dostosowania naszych przepisów do jakoby prawa europejskiego czy wymagań UE, podejmowane są próby nagięcia naszego prawa w kierunku z pewnością niekorzystnym dla naszego prawa i narodu. Ciekawe, że Komisja Europejska nie przedstawiła tych wymagań w sposób sformalizowany stronie polskiej. Pamiętam 11 punktów, które dotyczyły głównie rolnictwa, a nie języka polskiego i wymogów dostosowania ustawy o języku polskim do regulacji wspólnotowych. Popieram wniosek pani posłanki Elżbiety Kruk o odrzucenie sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#JerzyCzepułkowski">Mam pytanie do pani posłanki, czy w świetle wniosku o skierowanie sprawozdania do dalszych prac w podkomisji podtrzymuje swój wniosek o odrzucenie sprawozdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#ElżbietaKruk">Oczywiście jest on aktualny, ponieważ to rząd powinien popracować nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#GrażynaCiemniak">Jestem za tym, aby podkomisja opracowała ponownie projekt ustawy o języku polskim. Z jednej strony, jak czytamy w opinii UKIE do rządowego projektu „projektowana ustawa ma na celu zmianę ustawy o języku polskim poprzez wprowadzenie obowiązku używania języka polskiego w obrocie z udziałem konsumentów oraz przy zawieraniu umów o świadczenie pracy w miejsce dotychczas obowiązującego, generalnego obowiązku używania języka polskiego w obrocie prawnym”. Wszyscy państwo otrzymaliście tę opinię. Chcę zadać 3 pytania i proszę o konkretne odpowiedzi, jeśli nie w tej chwili, to do czasu rozpoczęcia prac podkomisji. Chcę zaznaczyć, że nie jestem członkiem podkomisji. Jakie są podstawy prawne żądania przez Unię Europejską zmiany ustawy o języku polskim, jeśli UKIE stwierdza, że projekt zawarty w sprawozdaniu podkomisji jest niezgodny z prawem wspólnotowym? Niezrozumiałe jest dla mnie, że nie możemy zmusić do stosowania języka polskiego na różnych etykietach i jak się ma do tego prawo dotyczące ochrony konsumentów, a także jak się mają do tego sprawy ochrony interesów pracowniczych w kontekście faktu, że wstępując 1 maja br. do UE, język polski stanie się językiem urzędowym wspólnoty. W Dzienniku Wspólnot Europejskich będą publikowane rozporządzenia Parlamentu Europejskiego oraz Rady Unii Europejskiej w języku polskim, co będzie podstawą wprowadzania przepisów rozporządzeń do naszego, wewnętrznego ustawodawstwa. Proszę o udzielenie konkretnej odpowiedzi, ponieważ wydaje mi się, że przesadnie potraktowano tę kwestię. Oglądając telewizję widzimy wyroby farmaceutyczne oraz kosmetyki pochodzące z UE zaopatrzone w etykiety w języku polskim. Dlaczego zatem mamy stanowić prawo będące szkodą dla polskich konsumentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JerzyCzepułkowski">Proponuję, aby odpowiedzi na te pytania padły podczas prac podkomisji. Z pewnością będziemy o tym dyskutować na posiedzeniu Komisji, jeśli będziemy rozważać ponownie kwestię przyjęcia sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#AndrzejGrzyb">Oczywiście nie relacjonowałem wszystkich szczegółów, bo nie jest to ani właściwe miejsce, ani czas. W trakcie prac podkomisji ścierały się dwa poglądy. Pierwszym było pełne otwarcie ustawy o języku polskim, czyli rozwiązania zawarte w projekcie rządowym. Wedle nich każda inna ustawa może dokonać zmian, bądź wyłączeń w zakresie stosowania tej ustawy. Mamy podobny przypadek związany z ustawą o normalizacji. Na ten temat także toczyła się gorąca dyskusja, w czasie której rozważano, w jakim zakresie ta ustawa powinna zawieszać konieczność tłumaczeń aktów wspólnotowych na język polski. Projekt rządowy otwierał nie tylko możliwość stosowania lub oczekiwania ze strony pracobiorców na sporządzanie umowy w językach obowiązujących w krajach członkowskich UE, ale w ogóle we wszystkich językach używanych w obrocie publicznym na świecie. Uznaliśmy, że żadne orzeczenie TS, ani żaden przepis prawa wspólnotowego, nie upoważnia nas do zobowiązania pracodawcy do sporządzania umów o pracę w dowolnym języku. W trakcie posiedzeń podkomisji dyskutowaliśmy także na ten temat. Pan prof. Pisarek, ekspert podkomisji i przewodniczący Rady Języka Polskiego konkludując prace podkomisji określił, że osiągnęliśmy dopuszczalny kompromis z punktu widzenia interesów, jakimi powinniśmy się kierować przy świadomości, że interesy biznesowe oraz potrzeby dotyczące wszechogarniającej reklamy i globalizacji wymuszają na różnych państwach określone zachowania. Myślę, że tak należy traktować rozwiązania zawarte w sprawozdaniu podkomisji. Nie są to wyłącznie decyzje samych posłów, tylko rozstrzygnięcia oparte o wiedzę autorytetów w zakresie stosowania przepisów związanych z ochroną języka w prawie polskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia wniosków złożonych w trakcie posiedzenia Komisji. Pan minister Michał Tober nie zmienia stanowiska i sugeruje, aby nadal pracować nad projektem. Zgodnie z sugestią pani posłanki Elżbiety Kruk rząd powinien przygotować się do kontynuacji prac. Najpierw rozpatrzymy wniosek dotyczący odrzucenia sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o języku polskim zgłoszony przez grupę posłów. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 13 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła wniosek. Przechodzimy do rozpatrywania wniosku dotyczącego przekazania sprawozdania do dalszych prac w podkomisji. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przekazaniem sprawozdania podkomisji w celu ponownego rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o języku polskim i przygotowaniem poprawionego sprawozdania, które uwzględniać będzie uwagi, wnioski i konkluzje UKIE zawarte w opinii o projekcie oraz opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu? Stwierdzam, że Komisja 16 głosami, przy 2 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła wniosek. Zwracam się z prośbą do wszystkich uczestników procesu legislacyjnego: przewodniczącego podkomisji, pana posła Andrzeja Grzyba, członków podkomisji, przedstawicieli rządu, UKIE oraz ekspertów o pilne podjęcie prac nad sporządzeniem nowego sprawozdania i jego szybkie przedłożenie Komisji. Przechodzimy do rozpatrywania kolejnego punktu porządku dziennego, czyli do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o Agencji Rynku Rolnego i organizacji niektórych rynków rolnych oraz o zmianie niektórych ustaw. Rząd reprezentuje pani minister Daria Oleszczuk. Przewodniczącym podkomisji był pan poseł Roman Jagieliński, którego proszę o przedstawienie sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#RomanJagieliński">Problem, którym zajmowaliśmy się w czasie prac, jest niezwykle złożony. Dotyczył nie tylko ustawy o Agencji Rynku Rolnego i organizacji niektórych rynków rolnych, ale też wielu innych ustaw. Kilka spraw dotyka kwestii, w jaki sposób wyglądać będzie w przyszłości pozycja rolnictwa, a przede wszystkim interwencja na poszczególnych rynkach. Odbyliśmy 3 posiedzenia podkomisji. Przedstawiamy sprawozdanie. Jednakże dynamika różnego rodzaju innych prac i napływających nowych informacji jest bardzo duża, więc chcę zaproponować kilka zmian. Dotyczą one art. 29, 45, 47 i 56. Zostały uzgodnione z panią minister Darią Oleszczuk i uzyskały pełną akceptację instytucji, których dotyczą. Byłoby właściwe, gdybyśmy przyjęli dziś to sprawozdanie wraz ze zmianami i przedstawili je do drugiego czytania z nadzieją, że wszystkie uwagi strony rządowej i innych struktur zostały wyczerpane i w drugim czytaniu nie będą wprowadzać kolejnych zmian. Czy mam przedstawić dodatkowe zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#JerzyCzepułkowski">Proszę o przedstawienie sprawozdania podkomisji, a jeśli będą propozycje zmian, to zostaną przedstawione później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#RomanJagieliński">Nie będę zatem odnosił się do szczegółów, ponieważ każdy otrzymał tekst sprawozdania. Ewentualnie omówię pokrótce zmiany, które w imieniu podkomisji chcę dziś przedłożyć Komisji w uzgodnieniu ze stroną rządową i UKIE. Otrzymałem dziś pismo z UKIE dotyczące przepisu proponowanego przez Krajowy Związek Plantatorów Buraków Cukrowych. Wydaje mi się, że nie jest już on aktualny, ponieważ było to stanowisko z 11 lutego, a sprawozdanie zostało przyjęte później. Strona rządowa zaakceptowała rozwiązania, które znalazły się w sprawozdaniu podkomisji. W czasie naszych prac przedstawiciel UKIE oświadczył, że tekst sprawozdania jest zgodny z prawem wspólnotowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JerzyCzepułkowski">Rozumiem i doceniam fakt, że podkomisja poświęciła projektowi dodatkowy czas i przygotowała propozycje zmian. Jednakże, jeśli zostało przygotowane sprawozdanie podkomisji dla Komisji, to ze względów proceduralnych propozycje mogą być zgłoszone jedynie w drodze zmiany złożonej przez grupę posłów. Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego potwierdza taki tryb postępowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#MichelRyba">Jest to jak najbardziej słuszny tryb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JerzyCzepułkowski">Zanim pan poseł Roman Jagieliński przygotuje poselskie zmiany i przedłoży je prezydium, proszę panią minister Darię Oleszczuk o przedstawienie opinii rządu o sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#DariaOleszczuk">Rząd przyjmuje przedłożone sprawozdanie. Rozwiązania, które zostały przedstawione przez posła sprawozdawcę, pana posła Romana Jagielińskiego zostały uzgodnione ze stroną rządową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JerzyCzepułkowski">Rząd popiera sprawozdanie podkomisji oraz zmiany, które zostaną złożone przez grupę posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PiotrKrutul">Proszę przedstawicieli rządu o podanie terminu wejścia w życie ustawy. Najbliższe posiedzenie Senatu odbędzie się w dniach 2–4 marca. Jeśli Senat zgłosi poprawki, to projekt powróci do prac w Sejmie i wówczas nie uda się spełnić terminu wyznaczonego na 15 marca, a nawet być może 15 kwietnia lub 1 maja. Rząd chce wprowadzić do projektu zmiany, które zostaną zgłoszone przez grupę posłów, jako zmiany poselskie. Mam pytanie, czy rząd zamierza dokonywać kolejnych poprawek w czasie prac Senatu nad projektem? Przewodniczący podkomisji, pan poseł Roman Jagieliński nie powiedział, że w czasie prac podkomisji związanych z art. 47 zastosowano tzw. wrzutki, czyli rząd wprowadzał poprawki nie do ustawy o Agencji Rynku Rolnego i organizacji niektórych rynków rolnych, ale także do innych ustaw, np. do ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich ze środków pochodzących z Sekcji Gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. Czym kierował się rząd wprowadzając tę zmianę? W zmianie nr 1 lit. c do art. 47 zapisano, że ust. 2 tego artykułu będzie miał następujące brzmienie: „Warunki i tryb udzielania pomocy w zakresie uzupełnienia płatności bezpośrednich ze środków pochodzących z Sekcji Gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej są realizowane na podstawie odrębnych przepisów”. Mogę od razu powiedzieć, że wejście w życie tego przepisu do dnia 15 marca jest nierealne. Podobnie wygląda sprawa ze zmianą nr 4 lit. c, gdzie ust. 6 także ma wejść w życie 15 marca. Jaka jest moc prawna tych przepisów? Przypominam, że czym innym są dopłaty bezpośrednie, a czym innym jest 8 lub 9 Działań z Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W art. 47 nie zapisano, kto będzie wydawał decyzje o rentach strukturalnych. Ust. 2 w art. 5 brzmi: „pomoc, o której mowa w art. 1 ust. 1 pkt 1–7, jest udzielana, wstrzymywana, zawieszana, zwracana lub zmniejszana w drodze decyzji administracyjnej wydanej przez kierownika jednostki organizacyjnej Agencji, a pomoc, o której mowa w art. 1 ust. 1 pkt 8, na podstawie umowy cywilnoprawnej”. Czy decyzje o przydzieleniu lub zabraniu renty strukturalnej będzie podejmował dyrektor Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czy prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego? Jeśli będzie to KRUS, to jest to decyzja kierunkowa. Na jutrzejszym posiedzeniu Komisji rozpoczynamy maraton prac związanych z nowelizacją ustawy o KRUS. Takie przykłady można mnożyć, ale żeby nie marnować czasu powiem generalnie. Cieszę się, że rząd wycofał się z poprawki do art. 2 ust. 3 stanowiącej, iż Rada Ministrów zatwierdza projekt planu najpóźniej do 15 marca. Czy możliwe jest, aby rząd po odwołaniu pani minister Krzyżanowskiej przedstawił Sejmowi do 15 marca Plan Rozwoju Obszarów Wiejskich? Jestem przekonany, że tak się nie stanie. Jest to nowelizacja ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich ze środków pochodzących z Sekcji Gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. Przypominam, że poprzednią nowelizacją wprowadziliśmy przepis w art. 13 o rentach strukturalnych, że ostateczny termin składania wniosków o przyznanie tej renty upływa z dniem 31 grudnia 2003 r. Pytam, czy nie należałoby umożliwić rolnikom w Polsce, aby na podstawie starych regulacji mogli pisać wnioski o renty strukturalne? Ustawa weszła w życie po 1 stycznia 2004 r. Niektórzy rolnicy w dniach 1–15 stycznia złożyli wnioski o te renty. Na podstawie ustawy, którą znowelizowaliśmy, nie mogli tego jednak uczynić w tym terminie i wnioski zostały zwrócone rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#PiotrKrutul">Może należałoby do tego wrócić. Renty strukturalne w 2004 r. nie będą uwzględnione, ponieważ nie zdążymy na czas. Tym bardziej uważam, że należy polskim rolnikom umożliwić zgłaszanie wniosków o przyznanie rent. Rolnicy rozmawiali już z osobami, które chcą przejąć od nich 10–15 hektarów, aby było to dobrze zorganizowane. Nie chcę już mówić o innych instytucjach. Jeśli chodzi o tę ustawę, to jest już pięć po dwunastej, co najmniej o pół roku za późno. Rząd powinien przestać wprowadzać przy okazji zmiany w innych ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#GrzegorzTuderek">Bardzo uważnie słuchałem wypowiedzi pana posła Piotra Krutula i naprawdę nie wiem o co panu posłowi chodziło. Czy mógłby pan sformułować jedno lub dwa jasne i jednoznaczne pytania, tak bym ja, jako skromny inżynier, mógł je zrozumieć? Mówi pan o wszystkim jednocześnie i w istocie nie wiadomo, o co chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#JerzyCzepułkowski">Proponuję, aby panowie posłowie odbyli konsultacje po zakończeniu posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PiotrKrutul">Pan poseł Grzegorz Tuderek spóźnił się i dlatego nie zrozumiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#StanisławKalemba">Mam pytanie dotyczące utracenia mocy ustawy o regulacji rynku cukru. Były tam m.in. regulacje dotyczące Krajowej Spółki Cukrowej SA i nabywania przez plantatorów akcji w trybie obiegu zamkniętego. Czy dotychczasowe ustalenia odnoszące się do KSC SA oraz możliwości nabywania akcji od plantatorów przez plantatorów zostają utrzymane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JerzyCzepułkowski">Proszę panią minister o odpowiedzi na zadane przez państwa posłów pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#DariaOleszczuk">Zacznę od odpowiedzi na pytanie pana posła Stanisława Kalemby. Zgodnie z projektowanym art. 41 ustawy o przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym zostaje utrzymana możliwość nabywania tych akcji. Nic w tej sprawie nie ulega zmianie. Pan poseł Piotr Krutul pytał o termin wejścia w życie ustawy, bardzo napięte terminy. Oczywiście terminy są krótkie, ale w związku z ustawą o płatnościach bezpośrednich, ustawą o krajowym systemie ewidencji, zostały w Sejmie przeprowadzone pewne zmiany. Określono wzór wniosku, termin ich składania. Wobec tego należy dokonać dodatkowych ustaleń stanowiących konsekwencje dla całego systemu płatności funduszy strukturalnych. Musimy konsekwentnie podejść do kolejnych elementów zgodnie z tym, co zostało dokonane w tamtych ustawach. Dlatego wprowadzona została zmiana w ustawie o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich ze środków pochodzących z Sekcji Gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. W ten sposób kontrola oraz terminy składania wniosków będą jednoznaczne. Nie ma tu żadnej obawy. Nowelizacja jest podyktowana dostosowaniem do poprzednich ustaleń. Ze strony rządu, w czasie dalszych prac nad projektem ustawy, czyli w czasie drugiego czytania, nie będą dokonywane dodatkowe zmiany. Przeczytaliśmy projekt ustawy bardzo wnikliwie i pojawiały się dodatkowe wątpliwości. Nie możemy oczywiście brać odpowiedzialności za prace w Senacie, ale dołożymy wszelkich starań, aby przepisy weszły w życie w odpowiednich terminach, na korzyść polskich rolników i nie powodowały dodatkowych kosztów dla budżetu państwa. Przyjęte rozwiązania są korzystne dla naszych rolników, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To, co państwo obserwujecie jest przyspieszeniem pewnych procesów, zwiększeniem klarowności rozwiązań, aby nie było w przyszłości żadnych wątpliwości. Pytano także o system płatności bezpośrednich. Całe elementy systemu są wdrażane. Pewne przepisy unijne są dopiero projektowane, inne ulegają zmianie i trzeba je wciąż wprowadzać do krajowego prawa. To nie jest jeden ustalony i zakończony proces. Podobnie było z SAPARD. Początkowo trudno funkcjonował ze względu na skomplikowane procedury. Rząd podjął decyzję o uproszczeniu procedur. SAPARD jest realizowany w stu procentach. Wszystkie nasze działania zmierzają do tego, aby w pierwszym - 2004 r. uruchomić maksymalną ilość środków. Uruchamiamy wszelkie instytucje i mechanizmy, aby system mógł dobrze funkcjonować od strony prawnej, uzgodnień z Komisją Europejską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przystępujemy do rozpatrywania zgłoszonych wniosków. Zmiana zgłoszona przez grupę posłów dotyczy art. 29 ust. 2, w którym wnioskodawcy proponują zamienić słowo „określi” na słowa „może określić”. Zatem zdanie wstępne w tym ustępie otrzymałoby następujące brzmienie: „Minister właściwy do spraw rynków rolnych może określić w drodze rozporządzenia:”. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany dotyczącej art. 29 ust. 2? Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy 5 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła zmianę. Przechodzimy do rozpatrywania wniosku dotyczącego zmiany nr 1 i 2 w art. 45, którym wnioskodawcy proponują nadać nowe brzmienie. Zmiana nr 1 otrzymałaby następujące brzmienie: „ust. 6 otrzymuje brzmienie: 6. Minister właściwy do spraw rynków rolnych określi w drodze rozporządzenia: 1) sposób i tryb oceny i przekazywania wniosków o rejestrację świadectw dla artykułów rolno-spożywczych o szczególnym charakterze do Komisji Europejskiej, 2) szczegółowe wymagania, jakim powinny odpowiadać wnioski wymienione w ust. 5 - mając na względzie stworzenie procedur oceny zgłoszeń o rejestrację produktów tradycyjnych oraz sprawne ich przekazywanie do Komisji Europejskiej”. Zmiana nr 2 otrzymałaby następujące brzmienie: „dodaje się ust. 7 i 8 w brzmieniu: 7. Minister właściwy do spraw rynków rolnych przekazuje wnioski, o których mowa w ust. 5 Komisji Europejskiej spełniające wymagania określone w przepisach wydanych na podstawie ust. 6. 8. Jeżeli wniosek nie spełnia wymagań, minister właściwy do spraw rynków rolnych w drodze decyzji odmawia przekazania wniosku Komisji Europejskiej”. Czy mają państwo pytania do tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PiotrKrutul">Jak praktycznie będzie wyglądała rejestracja produktów tradycyjnych? Pani minister Daria Oleszczuk w niedzielnym programie telewizyjnym „Tydzień” mówiła, że odpowiednie przepisy wejdą w życie do 1 maja br. Widzimy jednak, że tak się nie stanie. Czy Urząd Patentowy może obecnie zarejestrować te produkty? Jak wygląda to w praktyce? Co innego się mówi, a co innego robi, chyba że czegoś nie rozumiem, tak jak pan poseł Grzegorz Tuderek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#DariaOleszczuk">Zgodnie z przepisami ustawy o zmianie ustawy - Prawo własności przemysłowej z dnia 29 stycznia, przepisy art. 178 i 179 wejdą w życie z dniem akcesji i na tej podstawie będą dostosowane do dwóch rozporządzeń: 2081 i 2082 dotyczących świadectw szczególnego charakteru i oznaczeń geograficznych. Urząd Patentowy będzie po 1 maja przekazywał całą procedurę dotycząca oznaczeń geograficznych. Do 1 maja obowiązują w tym zakresie przepisy ustawy - Prawo własności przemysłowej. Na tej podstawie zostało już zarejestrowanych 5 produktów regionalnych. Należy do nich np. ser oscypek. Chodzi nam o to, aby nie było wielu przepisów, aby procedura zawarta we wspomnianych dyrektywach została wdrożona do prawa polskiego, aby istniało jedno miejsce, do którego należy składać wnioski i gdzie odbywają się kontrole. Jest pewien faktyczny zastój. Przedsiębiorcy, rolnicy nie są zrzeszeni w izbach i dostatecznie poinformowani. Trzeba przekazywać informacje o organizowanych przez nas szkoleniach, na których uczymy, jak uruchamiać i określać rejestracje oznaczeń produktów regionalnych w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem dotyczącym art. 45. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wniosek przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek dotyczący nowego brzmienia zmiany nr 1 i 2 w art. 45. Kolejna propozycja dotyczy art. 47, gdzie w zmianie nr 6 wnioskodawcy proponują dotychczasową treść oznaczyć, jako ust. 1 i dodać ust. 2 w brzmieniu: „2. W 2004 r. wnioski o udzielenie pomocy w zakresie wspierania działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania mogą być składane w terminie od dnia 15 kwietnia do dnia 15 czerwca”. Konsekwencją przyjęcia tej poprawki byłoby dodanie pkt 14a w ust. 2 w zmianie 7 w art. 47 dotyczącej art. 16 pkt 2. Czy mają państwo pytania związane z tym wnioskiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PiotrKrutul">Mówimy o obszarach o niekorzystnych warunkach zagospodarowania. Program Rozwoju Obszarów Wiejskich nie zostanie przyjęty do 15 kwietnia. Na pewno tak się stanie, ponieważ może zostać zgłoszony do KE dopiero 1 maja. Jak więc wytłumaczyć różnicę dwóch tygodni? Dlaczego ograniczono możliwość składania wniosków o udzielenie pomocy w zakresie wspierania działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania tylko do 15 czerwca? Uważam, że nie chodzi tylko o dopłaty bezpośrednie, chodzi także o drugi filar. Termin powinien być w związku z tym wydłużony, ponieważ zabieramy rolnikom - którzy z różnych przyczyn mogą się spóźnić - możliwość składania wniosków nie o dopłaty bezpośrednie, tylko o dopłaty wynikające z drugiego filaru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy wnioskodawcy zmiany chcą udzielić odpowiedzi panu posłowi Piotrowi Krutulowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#RomanJagieliński">Przepis został zaproponowany zgodnie z tym, co dotyczy dopłat wyrównawczych. Po konsultacjach z przedstawicielami rządu uzyskałem tylko jedną informację, że jest to najbardziej właściwy termin do zaproponowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#DariaOleszczuk">Termin składania wniosków o udzielenie pomocy w zakresie wspierania działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania od 15 kwietnia do 15 czerwca wynika z ustaleń dokonanych w czasie prac nad ustawą o płatnościach bezpośrednich. Pan poseł Piotr Krutul ma oczywiście rację, że płatności bezpośrednie nie są związane z drugim filarem. Jednakże 20% środków finansowych na płatności bezpośrednie jest przekazywane właśnie na ten cel. Jeśli termin zostanie tak ustalony, spowoduje to mniejsze koszty kontroli, konieczność wypełniania jednego wniosku, czyli bardzo dużą oszczędność dla budżetu państwa. Tylko jeden raz przeprowadzana będzie kontrola na miejscu, u rolnika. Jeśli byłyby odrębne tryby przyznawania funduszy, to istniałaby konieczność przeprowadzania dwóch kontroli. Trzeba wziąć to pod uwagę. Żaden rolnik nie składa tych samych wniosków 2 razy. Ludzie nie mają tyle czasu, aby 2 razy wybierać się do agencji i stać w kolejkach. Musi to być prosty i przejrzysty system. Wnioski o udzielenie pomocy w zakresie wspierania działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania zgodnie z przepisami rozporządzenia 1259 w sprawie wspierania rozwoju obszarów wiejskich, nie mogą być zatwierdzone przez KE wcześniej niż w dniu akcesji. Istnieją jednak listy intencyjne. Takie rozwiązanie zostało zatwierdzone 15 marca uchwałą Rady Ministrów. Widać, że jest to spójny system, wszystko działa w sposób zsynchronizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#StanisławKalemba">Tempo jest duże. Mam pytanie odnoszące się do LFA. Kiedy rolnicy będą wiedzieli, do jakiej grupy LFA będzie należało ich przedsiębiorstwo? Obecnie rolnicy nie mają takich informacji, a terminy są pilne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PiotrKrutul">Chcę niestety powiedzieć, że pani minister Daria Oleszczuk jest w błędzie. Przepraszam, że tak mówię, ale proszę posłuchać. LFA będzie dopiero ustalone w lipcu bądź sierpniu, zgodnie z odpowiedzią, której udzieliła nam pani minister Krzyżanowska. Jest to decyzja polityczna. Po drugie, proszę się zastanowić, którzy rolnicy i z jakich terenów będą wiedzieli, że we wniosku o dopłaty bezpośrednie mają zaznaczyć krzyżyk, że chcą im także podlegać. Do 1 maja, a może nawet do 1 sierpnia nikt w Polsce nie będzie wiedział, jakie gminy zostaną uznane za obszary o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Polska wystąpiła o dużą kwotę, której Unia nie chce nam przyznać. Nie wprowadzajmy rolników w błąd. Jeszcze raz powtarzam, proszę to zaprotokołować, że na pewno rolnik nie będzie mógł złożyć wniosku do LFA czy ONW po 15 kwietnia. Jeśli tak się nie stanie, to po tej dacie przeproszę członków Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#DariaOleszczuk">Pozwolę sobie zdecydowanie nie zgodzić się z panem posłem Piotrem Krutulem. Uważam, że od 15 kwietnia rolnicy będą mogli składać wnioski i Program Rozwoju Obszarów Wiejskich będzie zatwierdzony po około 20 dniach od dnia akcesji. Nie widzę tu żadnego zagrożenia. Terminy zostały przyspieszone i określone, aby rolnicy mogli uzyskać pomoc w zakresie funduszy strukturalnych. Teraz odpowiem na pytanie pana posła Stanisława Kalemby. Do końca marca zostaną określone obręby w zakresie PROV. Trwają intensywne prace ustalające, które tereny zostaną zakwalifikowane do jakich gospodarstw. Będzie to określone w formie rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany dotyczącej art. 47? Stwierdzam, że Komisja 16 głosami, przy 7 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła zmianę. Kolejna zmiana dotyczy art. 56 projektu ustawy. Wnioskodawcy proponują, aby w tym artykule po słowach „z wyjątkiem” dodać wyrazy „art. 12 ust. 2” i dalej jak w treści artykułu. Proszę przedstawicieli rządu o omówienie propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#DariaOleszczuk">Zmiana wynika z tego, że aby Agencja Rynku Rolnego mogła rozpocząć procedury wyznaczania uczestnictwa w pomocy charytatywnej przed 1 maja, trzeba przyspieszyć termin wejścia w życie odpowiednich przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem dotyczącym art. 56. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wniosek przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek dotyczący uzupełnienia art. 56. Zakończyliśmy rozpatrywanie zgłoszonych zmian. Proszę przedstawiciela UKIE o wyrażenie opinii o sprawozdaniu, łącznie z przyjętymi zmianami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MikołajJarosz">Projekt ustawy o Agencji Rynku Rolnego i organizacji niektórych rynków rolnych oraz o zmianie niektórych ustaw zawarty w sprawozdaniu podkomisji wraz z przyjętymi zmianami jest zgodny z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przystępujemy do głosowania nad przyjęciem sprawozdania podkomisji. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja sprawozdanie przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o Agencji Rynku Rolnego i organizacji niektórych rynków rolnych oraz o zmianie niektórych ustaw. Proponuję, aby posłem sprawozdawcą pozostał pan poseł Roman Jagieliński. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#RomanJagieliński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#BogusławLiberadzki">Wobec braku innych kandydatur oraz sprzeciwu stwierdzam, że na funkcję posła sprawozdawcy został ponownie wybrany pan poseł Roman Jagieliński. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>