text_structure.xml
31.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefOleksy">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam przedstawicieli rządu, członków Komisji i pozostałych gości. Porządek dzienny został państwu przedstawiony. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę. Uznaję, iż Komisja przyjęła porządek posiedzenia. Przechodzimy do realizacji pierwszego punktu, pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o doświadczeniach na zwierzętach. Projekt zawiera 51 artykułów. Jego celem jest pełna transpozycja do polskiego porządku prawnego norm prawa wspólnotowego w obszarze doświadczeń na zwierzętach. Ustawa utrzymuje podstawowe elementy aktualnie obowiązującego systemu, rozbudowuje zasady wykorzystywania zwierząt do doświadczeń oraz przetrzymywania tych zwierząt, znakowania, hodowli i obrotu. Projekt określa przesłanki przeprowadzania doświadczeń, dopuszczalne cele doświadczeń, zobowiązują do korzystania z informacji międzynarodowej w celu wyeliminowania powtarzalności doświadczeń. Wprowadza obowiązek rejestracji jednostek doświadczalnych i hodowlanych oraz rejestracji dostawców. Rozpoczęcie działalności jednostki hodowlanej wymaga uzyskania zezwolenia powiatowego lekarza weterynarii. Określony zostaje sposób powoływania i działania komisji etycznych, procedura opiniowania projektów doświadczeń na zwierzętach. Projekt wskazuje Inspekcję Weterynaryjną jako organ powołany do kontroli przestrzegania ustawy. Projekt był konsultowany z organizacjami społecznymi, których statutowym celem jest ochrona zwierząt. Wejście ustawy w życie powoduje skutki finansowe dla budżetu państwa związane z nałożeniem dodatkowych obowiązków na ministra właściwego do spraw nauki. Oddaję głos przedstawicielowi rządu z prośbą o prezentację projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JózefPilarczyk">Ustawa o doświadczeniach na zwierzętach w kompleksowy sposób reguluje kwestie użycia zwierząt do doświadczeń naukowych. Dotychczas sprawy te nie były regulowane w całościowej formie w ustawie o ochronie zwierząt. Prawodawstwo unijne w oddzielnym akcie opisuje zasady prowadzenia doświadczeń na zwierzętach w dyrektywie nr 86/609. Pan przewodniczący zaprezentował ogólny zakres ustawy. Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2004 roku. Egzekwowaniem przestrzegania zapisów ustawowych zajmować się będzie Inspekcja Weterynaryjna. Dużą rolę odgrywać będzie także Krajowa Komisja Etyczna oraz lokalne komisje etyczne. Dalsze informacje przedstawimy państwu podczas prac podkomisji. Sądzę, że zaproponowane przez Biuro Legislacyjne poprawki akceptujemy, jednak będzie to możliwe po przeprowadzeniu dogłębniejszej analizy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefOleksy">Otwieram dyskusję. Proszę o pytania i uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ElżbietaKruk">W ustawie wymieniana jest Krajowa Komisja Etyczna do spraw doświadczeń na zwierzętach. Dlaczego na etapie prac rządowych nad projektem Komisja ta została pominięta całkowicie? Czy Ministerstwo Środowiska uczestniczyło w przygotowaniu projektu ustawy? W Komisji Europejskiej UE dyrektywa w tej sprawie jest zapisana w kompetencjach dyrektora do spraw środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefPilarczyk">Przygotowanie projektu ustawy zostało przez Radę Ministrów powierzone ministrowi rolnictwa. Krajową Komisję Etyczną powołuje i nadzoruje jej prace minister do spraw nauki i to on był naszym partnerem podczas prac legislacyjnych i uzgodnień. Uznaliśmy, że minister nauki konsultuje w imieniu rządu projekt z Krajową Komisją Etyczną. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie prowadziło bezpośrednio korespondencji z Komisją.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JoannaSenyszyn">Krajowa Komisja Etyczna do spraw doświadczeń na zwierzętach została całkowicie pominięta w pracach nad ustawą o doświadczeniach na zwierzętach. Nosi to znamiona celowego działania urzędników Ministerstwa Nauki. Krajowa Komisja Etyczna jest najbardziej kompetentnym organem do wypowiadania się na temat doświadczeń na zwierzętach. Przekażę za chwilę pismo przygotowane przez jednego z członków Komisji Etycznej, który stwierdza, że przygotowanie projektu ustawy jako dosłownego tłumaczenia dyrektywy nr 86/609 jest błędem. Wynika to z niewiedzy niektórych urzędników resortów i takiego podejścia do prac nad ustawą. Podczas gdy dyrektywy weterynaryjne będące pod nadzorem Dyrektoriatu Zdrowia i Ochrony Konsumentów Komisji Europejskiej muszą być implementowane niemal dosłownie, to dyrektywa nr 86/609 implementowana przez Dyrektoriat Ochrony Środowiska wyznacza tylko minimalne wymogi. Przepisy krajów członkowskich powinny być nawet bardziej restrykcyjne, ponieważ dyrektywa uznawana jest za bardzo przestarzałą nawet przez Komisję Europejską. Nie ma podstaw do wyodrębniania ustawy o doświadczeniach na zwierzętach z ustawy o ochronie zwierząt. Oba tematy są ze sobą ściśle powiązane. Wiele poprawek do projektu nie zostało przyjętych w pracach rządowych. Krajowa Komisja Etyczna, której jestem członkiem, nie jest jednak w pełni zorientowana, dlaczego tak się stało. Nie pytano nas o stanowisko w tej kwestii. Przypominam, że jest to organ ustawowy, o którym mowa jest również w tym projekcie. Proponuje się bowiem zmniejszenie składu Krajowej Komisji Etycznej z 15 do 9 osób. Wydaje się, że chodzi o wyeliminowanie niewygodnych jej członków, rekomendowanych do Komisji przez organizacje pozarządowe, których statutowym celem jest ochrona zwierząt.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejMarkowiak">Pan przewodniczący stwierdził, że omawianymi akt normatywny będzie mieć wpływ na wzrost wydatków z budżetu państwa w 2004 roku w wysokości ok. 350.000 zł, w tym koszt wynagrodzeń pracowników zatrudnionych na 3 etatach to 250.000 zł oraz zakup sprzętu - 250.000 zł. To razem 500.000 zł, a nie 350.000 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechMojzesowicz">Irytuje mnie przypuszczenie, że skoro Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zajmuje się zwierzętami, to oznacza na pewno, że chce je mordować. Rolnicy dbają o zwierzęta, dobrze je traktują.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyCzepułkowski">W uzasadnieniu do projektu ustawy czytamy, że projekt został poddany szerokiej konsultacji wśród organizacji społecznych, których statutowym celem jest ochrona zwierząt. Wiemy już, iż Krajowa Komisja Etyczna nie została uwzględniona w dostatecznym stopniu. Czy inne organizacje i instytucje brały udział w konsultacjach i sformułowały na piśmie swoje uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JoannaSenyszyn">Czas konsultacji był niepoważnie krótki - ok. 2 tygodni. Uniemożliwiło to wielu ciałom kolegialnym zebranie się w celu zajęcia stanowiska. W takim kontekście oraz w związku z całkowitym pominięciem Krajowej Komisji Etycznej wydaje się, że projekt powinien zostać skierowany ponownie do konsultacji. W obecnym kształcie jest on nie do przyjęcia, co wiąże się z przestarzałym charakterem wymienianej dyrektywy. Krajowa Komisja Etyczna przygotowywała projekty aktów wykonawczych do ustawy o ochronie zwierząt w zakresie doświadczeń na zwierzętach. Pracę tę wykonywaliśmy przez półtora roku i efekty są widoczne i cenne. Stosowaliśmy zasady i osiągnięcia światowe w zakresie doświadczeń na zwierzętach. Poprzedni rząd miał wydać owe rozporządzenia, jednak nasza praca ostatecznie trafiła do kosza. Uważam, że naszą pracę można było uwzględnić podczas opracowywania projektu ustawy o doświadczeniach na zwierzętach. Zaproponowane przez Komisję Etyczną rozwiązania były znacznie nowocześniejsze. Nie mamy pretensji do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie uważamy, aby sprawa dotyczyła też rolników. Nie prowadzą oni doświadczeń na zwierzętach.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefOleksy">Pan poseł Wojciech Mojzesowicz podkreślił jedynie fakt, iż rolnicy troszczą się o hodowane przez siebie zwierzęta. Nie jest to domena obrońców prac zwierząt.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejMarkowiak">Mam wątpliwości, kiedy czytam treść proponowanej ustawy, która nakazuje szczególne traktowanie szczura biorącego udział w eksperymentach naukowych. Po zakończeniu doświadczeń powinien on być w razie potrzeby uśmiercony w sposób najbardziej humanitarny. Dlaczego nikt nie reaguje na uśmiercanie szczurów poza laboratoriami w każdy dowolny sposób: miotaczami ognia, trutkami, pułapkami itp.? Skąd taka dysproporcja? W telewizji pokazuje się filmy o szczurołapach, na których widzimy niehumanitarny ubój szczurów, a tu mówi się, że szczura należy uśmiercić w możliwie najbardziej humanitarny sposób, pod kontrolą Krajowej Komisji Etyki.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekSuski">Uważam, że przekazanie tego projektu do Komisji Europejskiej nie jest chyba szczęśliwym rozwiązaniem. Powinna ona trafić raczej do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Proszę zatem o skierowanie przez Komisję Europejską projektu do zaopiniowania do wymienionej Komisji. Zebrani są w niej ludzie, którzy parają się tym na co dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JózefOleksy">Przyjmuję pański wniosek. Zwrócimy się do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o opinię w sprawie projektu tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#GrażynaCiemniak">Mam wątpliwości co do celowości tworzenia odrębnej ustawy o doświadczeniach na zwierzętach. W ustawie o ochronie zwierząt jest część poświęcona właśnie temu tematowi. Należałoby ją poszerzyć. W Unii Europejskiej trwa dyskusja o ochronie zwierząt, ponieważ dyrektywa uchwalona była dawno, w 1986 roku. Być może po analizie obu ustaw okaże się, że warto rozwinąć odpowiedni rozdział ustawy o ochronie zwierząt z uwzględnieniem nowoczesnych kierunków myślenia prezentowanych w Unii Europejskiej. Popieram wniosek o przekazanie do zaopiniowania projektu do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefOleksy">Przyznam, że logika podpowiada, iż omawiany projekt powinien stać się fragmentem ustawy o ochronie zwierząt. Widocznie rząd miał inny zamysł. Proszę przedstawiciela Urzędu KIE o wskazanie, do jakiej dyrektywy dostosowujemy prawo w tym obszarze?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MariuszDaca">Jest to dyrektywa Rady Unii Europejskiej nr 86/609 z 24 listopada 1986 roku. Jest to jedyna dyrektywa w omawianym obszarze tematycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JózefOleksy">Skoro ustawa o ochronie zwierząt została przygotowana na podstawie tej samej dyrektywy, co się stało, że ją nowelizujemy?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BogusławMajczyna">Problematyka doświadczeń na zwierzętach była dotychczas regulowana w ustawie o ochronie zwierząt. Nie było to jednak kompleksowe omówienie tematu. Rząd podjął decyzję o całościowym odrębnym uregulowaniu tej specyficznej tematyki. Szczegółowe przepisy wykraczają poza ogólne przepisy, jakie do tej pory regulowały zagadnienie w ustawie o ochronie zwierząt.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JózefOleksy">Dlaczego rząd zaproponował odrębną ustawę, a nie rozszerzenie zakresu ustawy o ochronie zwierząt?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefPilarczyk">Projekt ustawy szczegółowo reguluje kwestię doświadczeń na zwierzętach. Zawiera 51 artykułów. Ustawa o ochronie zwierząt jest bardziej ogólna. W Unii Europejskiej sprawa ochrony zwierząt jest także regulowana odrębnymi przepisami. Rząd uznał, że nie należy mieszać ogólnych regulacji, które dotyczą także zwierząt gospodarskich i domowych, ze specyficzną materią, jaką jest postępowanie ze zwierzętami używanymi do doświadczeń. Nie dziwię się, iż pani poseł Joanna Senyszyn wyraża oburzenie faktem, iż Krajowa Komisja Etyczna będzie pracować w mniejszym składzie. Zaproponował to minister nauki. Na pewno powstanie problem, kogo z obecnego składu wybrać. Minister nauki, jak wiem, konsultował projekt ustawy z Krajową Komisją Etyczną. Wyraziła ona swój pogląd w tej sprawie. Wprawdzie opinia ta trafiła do resortu rolnictwa w końcowej fazie procesu legislacyjnego, ale konsultacje były prowadzone. Spośród powiadomionych o pracach nad projektem organizacji pozarządowych, które w statucie mają zapisaną ochronę zwierząt, tylko jedna wyraziła uwagi. Tekst projektu ustawy był publikowany na stronach internetowych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie ukrywaliśmy go przed opinią publiczną. Jedynym spornym elementem projektu jest liczebność Krajowej Komisji Etycznej. Nie jest to jednak istota ustawy o doświadczeniach na zwierzętach. Deklaruję zapoznanie się z uwagami Krajowej Komisji Etycznej. Sądzę także, że powołana zapewne podkomisja zapozna się z propozycjami i zastrzeżeniami Krajowej Komisji Etycznej. Proszę nie wstrzymywać prac nad ustawą. Chcielibyśmy, aby przepisy te weszły w życie od 1 stycznia 2004 roku. Wówczas procedury ustawowe mogłyby być wdrożone od 1 maja 2004 roku, czyli w chwili akcesji Polski do Unii Europejskiej. Podkreślam, że tępienie szczurów objęte jest ustawą o ochronie zwierząt. Wymienione sposoby podlegają karze określonej w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławŻelichowski">Nadal jestem przekonany, że wystarczyłaby nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt. Mogłaby ona zawierać dyspozycje do wydania aktów wykonawczych. Zapisywanie szczegółów w ustawach powoduje, że prawo jest nazbyt skomplikowane. To z kolei powoduje, że często trzeba je nowelizować. Znając treść projektu uważam, że wystarczyło w 2 artykułach dać delegację ustawową dla ministra rolnictwa lub ministra nauki.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JoannaSenyszyn">Pan minister Józef Pilarczyk został wprowadzony w błąd przez ministra nauki. Krajowa Komisja Etyczna nie została nigdy powiadomiona o pracach nad projektem, nie brała udziału w konsultacjach. Dowiedzieliśmy się o tym nieoficjalnie i włączyliśmy się w prace nad projektem. Nie zostaliśmy jednak powiadomieni o decydującej międzyresortowej konferencji uzgodnieniowej, która odbyła się 28 maja br., a 27 maja br. Krajowa Komisja Etyczna zebrała się specjalnie, aby określić swoje stanowisko. Pan minister chce sprowadzić problem do kwestii liczebności Krajowej Komisji Etycznej. A tymczasem dyrektywa nr 86/609 określa jedynie minimalne wymogi, co oznacza, iż każdy kraj członkowski może stosować bardziej wymagające przepisy. Nie ulega wątpliwości, że dyrektywa ta jest przestarzała. Krajowa Komisja Etyczna, opracowując rozporządzenia do ustawy o ochronie zwierząt, przygotowała wszystkie warunki prowadzenia doświadczeń na zwierzętach. Nie zostało to jednak wykorzystane. Prace prowadzone przez półtora roku przez powołany na mocy ustawy organ zostały zlekceważone przez ministra nauki. Teraz powstają pytania, czy należy humanitarnie obchodzić się ze zwierzętami doświadczalnymi, jeżeli są to szczury. Przypominam, że w XIX wieku prowadzono jeszcze doświadczenia na ludziach. Byli to więźniowie i zastanawiano się, czy po udanym eksperymencie skazańca zabić, czy ułaskawić. Na szczęście praktyki te już nie są stosowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JózefOleksy">Zamykam dyskusję w pierwszym czytaniu. Proponuję powołanie podkomisji w składzie: posłowie Jerzy Czepułkowski, Jerzy Michalski, Henryk Kroll, Krzysztof Zaremba i Stanisław Żelichowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaKruk">Zgłaszam swoją kandydaturę do prac w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JózefOleksy">Oczywiście dopisujemy panią poseł do składu podkomisji. Proponuję, aby podkomisja przeprowadziła prace nad projektem do 26 września br., zaś Komisja rozpatrzy sprawozdanie do 30 września br. Proszę o ukonstytuowanie się podkomisji po posiedzeniu Komisji Europejskiej. Proszę także o zaproszenie reprezentantów Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa do prac nad projektem. Proszę, aby opinia Komisji Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa trafiła do nas do końca przyszłego tygodnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyCzepułkowski">Proszę o dokonanie zmiany w proponowanym składzie podkomisji. W miejsce posła Krzysztofa Zaremby proszę o wpisanie pana posła Andrzeja Markowiaka. Wniosek ten składam w imieniu zainteresowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JózefOleksy">Dokonaliśmy zmiany. Czy ktoś jest przeciwny powołaniu podkomisji w przedstawionym składzie? Nie słyszę sprzeciwu. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego. Jest to pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo przewozowe oraz ustawy o żegludze śródlądowej. Rząd reprezentuje wiceminister Witold Górski. Jest to nowelizacja ustawy - Prawo przewozowe z 1984 roku oraz ustawy o żegludze śródlądowej z 2000 roku. Zawiera 3 artykuły. Nowelizacja ma na celu umożliwienie interwencji na rynku przewozów śródlądową drogą wodną. Dotychczasowe ustawy ograniczały możliwość podjęcia odpowiednich środków w celu przeciwdziałania negatywnym skutkom w razie powstania poważnych zakłóceń na rynku żeglugi śródlądowej. Strony mogą teraz w takim przypadku swobodnie zawierać umowę, a stawki przewozowe są równie swobodnie negocjowalne. Ze względu na fakt, iż zakres środków, o których mowa w projekcie, uzależniony jest od wiążących decyzji Komisji Europejskiej, wydaje się zasadne określenie stosunkowo szerokiego zakresu środków, do podjęcia jakich uprawniony jest minister do spraw transportu. Wejście ustawy w życie będzie oznaczać zakończenie procesu dostosowywania prawa krajowego do prawa Unii Europejskiej w odniesieniu do omawianych zagadnień. Ustawa nie wywołuje skutków finansowych dla budżetu państwa. Czy pan minister chce wygłosić wstępne zdanie w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WitoldGórski">Pan przewodniczący zaprezentował projekt ustawy bardzo szczegółowo. Dodam jedynie, że projekt był konsultowany ze środowiskiem, czyli z Komisją Krajową NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych, Forum Związków Zawodowych, Związkiem Polskich Armatorów Śródlądowych oraz największymi armatorami żeglugi śródlądowej. Nie zgłoszono uwag merytorycznych do projektu. Związek Polskich Armatorów Śródlądowych zgłosił jedynie obawy, że minister właściwy do spraw transportu może nadużyć nadanych ustawą uprawnień w zakresie urzędowej regulacji usług na rynku przewozowym w żegludze śródlądowej. W imieniu rządu zapewniam, że to się nigdy nie stanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefOleksy">Otwieram dyskusję. Proszę o pytania i uwagi do projektu. Nie słyszę uwag. Proponuję powołanie podkomisji w terminem zakończenia prac do 26 września br. Komisja rozpatrzy sprawozdanie do 30 września br. W skład podkomisji proponuję powołać posłów: Bogusława Liberadzkiego, Ryszarda Zbrzyznego, Jana Łącznego, Małgorzatę Rohde, Pawła Poncyljusza i Stanisława Gorczycę. Czy mają państwo inne propozycje? Nie słyszę. Czy ktoś jest przeciwny powołaniu podkomisji w wymienionym składzie? Nie słyszę sprzeciwu. Komisja podjęła decyzję o powołaniu podkomisji. Przechodzimy do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o ochronie roślin. Jest to druk nr 1846. Rząd reprezentuje pan minister Józef Pilarczyk. Projekt ustawy zawiera 125 artykułów. Ustawa stwarza jednolite podstawy prawne do prowadzenia produkcji i obrotu materiałem roślinnym oraz środkami ochrony roślin, zmierzając do zapewnienia odpowiedniego poziomu zdrowotności roślin. Projektowane przepisy są szczególnie istotne w procesie dostosowawczym, umożliwiają bowiem jednolity poziom ochrony fitosanitarnej na obszarze Unii Europejskiej przy jednoczesnym wyeliminowaniu barier w handlu wewnątrzwspólnotowym. Projekt wprowadza definicje zgodne z definicjami obowiązującymi w prawie Unii, ustanawia zakaz wprowadzania na terytorium Polski organizmów uznanych za szkodliwe dla roślin lub produktów roślinnych oraz ich rozprzestrzeniania na obszarze Wspólnoty. Podmioty sprowadzające do kraju rośliny lub przemieszczające w kraju produkty roślinne oraz przedmioty szczególnie podatne na porażenie zostały poddane obowiązkowi wpisu do rejestru oraz zaopatrzenia tych produktów w stosowne dokumenty, tzn. paszport roślinny, świadectwo fitosanitarne itd. Przepisy wspólnotowe wymagają, aby w każdym państwie członkowskim działał jednolity organ odpowiedzialny za wdrażanie i realizację ustawowych przepisów w dziedzinie ochrony roślin. Ustawa powoduje, iż zadania związane z nadzorem nad zdrowiem roślin, zapobieganiem zagrożeniom dotyczące obrotu i stosowania środków ochrony roślin oraz nadzorem nad wytwarzaniem, oceną i obrotem materiałem siewnym powierzone zostaną Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Projekt był konsultowany społecznie. Większość uwag została uwzględniona. Ustawa wchodziłaby w życie z dniem uzyskania członkostwa przez Polskę, z wyjątkiem niektórych artykułów. Wejście w życie ustawy powoduje skutki finansowe dla budżetu państwa w 2004 roku w wysokości ok. 18 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JózefPilarczyk">Ustawa reguluje przede wszystkim, jak wspomniał pan przewodniczący, kwestie ochrony roślin przed organizmami szkodliwymi, dopuszczania środków ochrony roślin do obrotu. Ustawa wprowadza przepisy mówiące o zapobieganiu zagrożeniom dla zdrowia ludzi i zwierząt oraz środowiska naturalnego, które mogą powstać w wyniku obrotu i stosowania środków ochrony roślin. Dotychczas kwestie związane z Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa są generalnie uregulowane. W nowej ustawie dominują zmiany dotyczące pełnego wdrożenia obowiązujących dyrektyw, a było ich na tyle dużo, że rząd uznał, iż dla przejrzystości prawa należy stworzyć jednolitą ustawę. Ustawa wchodzi w życie z dniem członkostwa z wyjątkiem art. 6, 7, 8, 12, 20, 22, 33, 34 i 35. Są one związane z przepisami fitosanitarnymi i kontrolą fitosanitarną. Zależy nam, aby przed akcesją kontrolę wdrożyć w polskich procedurach. Artykuły te wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2004 roku. Po zapoznaniu się z uwagami Biura Legislacyjnego zgadzam się z pierwszymi siedmioma sugestiami. Dyskusyjne są jednak uwagi zgłoszone w pkt. 8 i 9. Szczegółowej analizy tych uwag dokonamy wkrótce i przedstawimy podczas prac podkomisji. W imieniu rządu proszę o przyjęcie projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JózefOleksy">Otwieram dyskusję. Proszę o uwagi do projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RomanJagieliński">Chcę uzupełnić uwagi zgłoszone przez Biuro Legislacyjne. Odnoszą się one do kompleksowości omawianej ustawy. W trakcie dyskusji o nasiennictwie podkomisja powołana przez Komisję Europejską mówiła o potrzebie ustawowego rozstrzygnięcia organizacji pracy Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Projekt uwzględnia tę tematykę. Proponuję, aby podkomisja, która zostanie powołana do pracy nad projektem ustawy o ochronie roślin, składała się z osób, które zasiadały w podkomisji zajmującej się ustawą o nasiennictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JózefOleksy">Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Przechodzimy do powołania podkomisji. Proponuję, aby w jej skład weszli posłowie: Roman Jagieliński, Zofia Grzebisz-Nowicka, Czesław Marzec, Michał Kamiński, Wojciech Zarzycki. Słyszę, że pan poseł Wojciech Zarzycki nie ma możliwości uczestniczyć w pracach podkomisji. Skoro nie ma nikogo z klubu PSL, kto zastąpiłby pana posła, podkomisja będzie pracować w składzie czteroosobowym. Czy ktoś jest przeciwny powołaniu podkomisji w proponowanym składzie? Nie słyszę sprzeciwu. Proszę, aby podkomisja zakończyła prace do 26 września br., zaś Komisja rozpatrzy sprawozdanie do 30 września br. Przystępujemy do zaopiniowania przez Komisję, w związku z wątpliwościami wyrażonymi przez Biuro Studiów i Ekspertyz co do zgodności z prawem Unii Europejskiej, poselskiego projektu ustawy o wyborze członków Parlamentu Europejskiego. Oddaję głos przedstawicielowi wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PawełPiskorski">Główne tezy ustawy zawarte są w uzasadnieniu do projektu ustawy, nie będę więc ich przytaczać. Rozbieżność proponowanego prawa z prawem Unii Europejskiej pojawia się w przypadku rozgraniczenia biernego i czynnego prawa wyborczego. Platforma Obywatelska zaproponowała w projekcie, aby czynne prawo wyborcze przysługiwało wszystkim obywatelom polskim niezależnie od miejsca zamieszkania. Bierne prawo wyborcze przysługuje zaś obywatelom polskim, którzy mieszkają na terenie Polski lub obywatelom innych krajów, którzy posiadają pięcioletni domicyl. Po zapoznaniu się z opinią Biura Studiów i Ekspertyz nie dostrzegam niezgodności z prawem europejskim. Wysłuchałbym chętnie argumentów, które pokazują tę sprzeczność. W opinii BSE pojawia się także zastrzeżenie dotyczące przepisów regulujących zagadnienie opróżniania mandatu i sytuacji ekstremalnej, gdy po wygaśnięciu mandatu lub ustąpieniu parlamentarzysty europejskiego, w chwili kiedy na liście rezerwowej nie ma nikogo, kiedy wszystkie osoby z tej listy ustąpią, a mandat pozostanie nieobsadzony. To niemalże niemożliwy przypadek. Biuro Studiów i Ekspertyz stwierdziło, iż przepis ten jest sprzeczny z prawem, nie powołując się na konkretne przepisy europejskie. Nie dostrzegliśmy takiej sprzeczności. Opisana sytuacja jest hipotetyczna. Nie zgadzamy się z opinią o niezgodności. Jednak w takim przypadku trzeba do ustawy wprowadzić rozdział dotyczący wyborów uzupełniających do Parlamentu Europejskiego. Byłoby to zbędne poszerzenie ustawy. Opisana sytuacja może zdarzyć się jedynie w skrajnie niewiarygodnych okolicznościach.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JózefOleksy">Mowa jest o art. 104 ust. 4. Eksperci proponują zmianę tego zapisu. Jaka jest opinia Urzędu KIE?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MariuszDaca">Przychylamy się do uwag BSE na temat art. 104. Uważamy, że możliwość stwierdzenia przez Marszałka Sejmu nieobsadzania mandatu do końca kadencji Parlamentu Europejskiego stoi w sprzeczności z aktem wyborczym, a konkretnie z art. 12, który przewiduje, że każde państwo członkowskie przyjmuje procedury w celu obsadzenia mandatu wakującego w czasie pięcioletniej kadencji na czas pozostały do końca kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RomanJagieliński">Uważam, że Komisja nie powinna zastanawiać się teraz, czy poselski projekt ustawy jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Można rozpatrzyć go po dokonaniu analizy przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JózefOleksy">Naszym zadaniem jest zaopiniowanie projektu i podjęcie decyzji, czy można nad nim dalej procedować. Wnioskodawcy muszą zgodzić się na wprowadzenie zmian w art. 104 lub projekt nie zostanie przedstawiony do pierwszego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RomanJagieliński">Zwykle Komisja pracuje nad projektem rządowym. Posłowie mogą wprowadzać do projektu swoje uwagi i propozycje w trakcie prac podkomisji i Komisji. Ewentualnie jest to także możliwe w drugim czytaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JózefOleksy">Jeśli zostaje zgłoszony poselski projekt ustawy i nie jest zakwestionowany z powodu niezgodności z prawem Unii Europejskiej, funkcjonuje na równych prawach co projekt rządowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PawełPiskorski">Jeżeli Komisja wyrazi zgodę, wprowadzimy poprawkę do naszego projektu ustawy, upodabniając w tym zakresie projekt PO do projektu rządowego. Oba projekty trafią do Komisji i podlegać będą dalszym pracom.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">W naszej opinii stwierdziliśmy jedną zasadniczą sprzeczność. Dotyczy art. 104 ust. 4 projektu. Jest on niezgodny z aktem wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jeżeli ten przepis zostanie usunięty z projektu, nie będzie on niezgodny z prawem Unii. Zwracaliśmy jeszcze uwagę na konieczność dokonania niezbędnych zmian legislacyjnych w celu dopracowania przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JózefOleksy">Wnioskodawcy zadeklarowali odpowiednią zmianę w projekcie. Jeżeli kontrowersyjny przepis zostanie wykreślony z projektu do piątku, nasza opinia będzie pozytywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MariuszDaca">Mam jeszcze uwagi do projektu. Usunięcie pewnych niedociągnięć przyczyni się do zapewnienia zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej. Pierwsza uwaga dotyczy art. 17 dyrektywy nr 93/109 i obowiązku umieszczania w ustawie wdrażającej tę dyrektywę bezpośrednio w tekście nazwy tej regulacji. Chodzi o zabieg redakcyjny. Odniesienie może zostać zapisane w przypisie do tytułu ustawy. Druga uwaga nie dotyczy zgodności z prawem europejskim, ale wiąże się ze wskazaną w projekcie ustawy liczbą parlamentarzystów z Polski, czyli liczbą 54. Zwracamy uwagę na fakt, iż liczba ta obowiązuje jedynie w wyborach w 2004 roku. Od 2009 roku liczba ta wyniesie prawdopodobnie 50.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JózefOleksy">Proponuję potraktować te uwagi jako konieczne do rozpatrzenia w dalszej fazie prac nad projektem. Państwo posłowie otrzymali projekt opinii nr 39 Komisji Europejskiej. Czy mają państwo uwagi do tej propozycji? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja przyjęła opinię nr 39. Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>