text_structure.xml 30.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JózefOleksy">Otwieram posiedzenie Komisji Europejskiej. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad przewiduje rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości oraz pierwsze czytanie rządowych projektów ustaw: o zmianie ustawy o systemie oceny zgodności oraz zmianie niektórych ustaw - druk nr 1649 i o zmianie ustawy - Prawo probiercze - druk nr 1646. Czy ktoś z państwa ma uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 1 zgłoszonej w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BarbaraMarianowska">Chciałam zwrócić uwagę, że zmiany zaproponowane przez rząd w art. 64 ustawy o rachunkowości zawartym w rozdziale 7 „Badanie i ogłaszanie sprawozdań finansowych” zmierzają do ograniczenia kontroli oddziałów podmiotów prawnych takich jak zakład ubezpieczeń czy bank zagranicznych, mających siedzibę na terenie Polski. W trakcie debaty pan minister przekonywał posłów, iż moje podejrzenia są zbyt daleko idące. Dlatego proponowałabym dla uściślenia zgłoszonej przez rząd poprawki i zmodyfikowania mojej takie ujęcie zapisu, które nie ingerowałoby w ustawodawstwo państw członkowskich. Podam treść tego zapisu wraz z autopoprawką: „według trybu obowiązującego w oparciu o polskie prawo bilansowe zgodnie z ustawą o rachunkowości”. Chodzi o to, aby oddziały instytucji kredytowej lub finansowej, które mają swoją siedzibę w państwie spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego i są zobowiązane ogłaszać dokumenty wymienione w art. 64a, podlegały obowiązkowi badania i przedkładały roczne sprawozdania finansowe wraz z opinią biegłego rewidenta według trybu obowiązującego w polskim prawie bilansowym zgodnie z ustawą o rachunkowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGorczyca">Czym rząd uzasadnia tak szybki termin wejścia w życie ustawy? Obecne kraje członkowskie miały więcej czasu na wdrożenie tych przepisów. My w swojej poprawce proponujemy wejście w życie tej ustawy w 2005 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefOleksy">Rząd proponuje 14 dni po ogłoszeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejSopoćko">Jest mi trudno się odnieść do poprawki pierwszej, ponieważ zawiera zupełnie nowy tekst. Natomiast w sprawie poprawki drugiej chciałem zauważyć, że art. 2 brzmi następująco: „wynikające z ustawy zasady dotyczące ogłaszania sprawozdań finansowych stosuje się po raz pierwszy do sprawozdań finansowych sporządzonych za rok obrotowy, w którym Rzeczypospolita Polska uzyskała członkostwo w Unii Europejskiej”. Tak więc to sprawozdanie będzie dotyczyło roku 2004 i będzie oczywiście publikowane w 2005 r. Można byłoby wynegocjować dłuższy okres czasu, gdyby tryb publikowania sprawozdań wiązał się z dodatkowymi nakładami pracy. W tym wypadku jest odwrotnie. Nie widzę powodów, żebyśmy nie wypełniali wymogów dyrektyw Unii Europejskiej. Czy mógłbym dostać tekst poprawki pierwszej? W tej chwili nie widzę potrzeby jej uchwalenia, ponieważ z obecnego tekstu nie wynika jakikolwiek warunek, któryby ograniczył zakres badania oraz zakres obowiązywania polskiego prawa bilansowego z ustawy o rachunkowości. Nie widzę więc potrzeby przypominania, w Polsce ustawy obowiązują, w tym ustawa o rachunkowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanSztwiertnia">Chciałem zwrócić uwagę, że poprawka nr 2 jest sprzeczna z art. 2. Proponuję utrzymanie rządowego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BarbaraMarianowska">Uwaga posła Jana Sztwiertni jest zasadna. Ponadto chciałam powiedzieć, że tłumaczenie sprawozdania, w dodatku z obcego prawa spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, jest niewątpliwie trudne. Zatem rząd powinien doprecyzować poprawkę w taki sposób, aby tłumaczenie sprawozdania było dokonane przez tłumacza znającego terminologię z zakresu rachunkowości. W przeciwnym wypadku będziemy mieć do czynienia z bzdurnymi tłumaczeniami, jakie są zawarte w dokumentach dołączonych do tego projektu ustawy. Proszę mi wytłumaczyć, co to jest „rachunek roczny”? Czy jest tożsamy ze sprawozdaniem finansowym w ujęciu przepisów prawa bilansowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JózefOleksy">Czy autorzy poprawki pierwszej podtrzymują swoje stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BarbaraMarianowska">Podtrzymujemy i jesteśmy gotowi je zmodyfikować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JózefOleksy">Państwo nie mogą zmienić tej poprawki, ponieważ została zgłoszona w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraMarianowska">Prosiłabym Biuro Legislacyjne o pomoc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JózefOleksy">Pani poseł może tylko zmodyfikować swoją poprawkę dotyczącą art. 3, tj. terminu wejścia w życie, eliminując obecną sprzeczność tej poprawki z art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanSztwiertnia">Chciałem powiedzieć, że w pierwszej poprawce można za zgodą rządu dokonać pewnych modyfikacji. Natomiast poprawki drugiej nie można przyjąć, ponieważ jest sprzeczna z art. 2, do którego nie została wniesiona poprawka. Można jedynie zmienić 2005 r. na 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałam zwrócić uwagę, że poseł Stanisław Gorczyca powinien podtrzymać dotychczasowe brzmienie poprawki pierwszej przedłożonej na piśmie albo modyfikację zgłoszoną przez panią poseł Barbarę Marianowską. Będziemy więc głosować dwie poprawki albo poseł Stanisław Gorczyca powie, że również modyfikuję poprawkę pierwszą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławGorczyca">Popieram modyfikację przedstawioną przez poseł Barbarę Marianowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraMarianowska">Przyjmuję wyjaśnienia przedstawicielki Biura Legislacyjnego w sprawie poprawki drugiej. Chciałam się tylko zapytać, czy mogę dzisiaj na posiedzeniu Komisji zgłosić poprawkę do art. 2 usuwającą zaistniałą sprzeczność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zgodnie z praktyką sejmową autor poprawki może dokonać jej modyfikacji tylko wtedy, kiedy wolą komisji jest, aby dany problem został tak załatwiony. Wówczas wspólnymi siłami dokonuje się modyfikacji. Ta kwestia nie jest szczegółowo rozpatrzona w regulaminie Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraMarianowska">Innymi słowy, możliwość modyfikacji istnieje. Tak więc rozwiązanie tej kwestii zależy od woli Komisji i jej przewodniczącego. Nie upieram się i dążę tylko do precyzyjniejszego ujęcia prawa. Proszę zważyć, że ustawa o rachunkowości jest bardzo istotna. Chodzi mi o lustrację oddziałów podmiotów zagranicznych, pewnej identyfikacji zjawisk ekonomicznych, co jest sprawą bardzo ważną w kwestii zasadności i skuteczności działania tych podmiotów w obszarze obrotu gospodarczego. Co do poprawki drugiej chciałam powiedzieć, że zmiany zaproponowane przez rząd stanowią, że będą ogłaszane sprawozdania finansowe tłumaczone przez tłumaczy przysięgłych. Ja zaś proponuję, aby tłumaczyli je tłumacze znający terminologię z zakresu rachunkowości, dzięki czemu przetłumaczone przez nich na język polski zjawiska ekonomiczne byłyby jasne i zrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefOleksy">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejSopoćko">Opowiadamy się za odrzuceniem obu poprawek. Nie rozumiem argumentu, że oddział, który działa w Polsce, miałby mieć trudności ze znalezieniem tłumaczy znających terminologię z zakresu rachunkowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MariuszDaca">Urząd Komitetu Integracji Europejskiej przedstawia swoją negatywną opinię dotyczącą obu poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania. Poprawka druga jest niezgodna z zobowiązaniami negocjacyjnymi. Poprawka pierwsza jest niezgodna z art. 3 ust. 1 dyrektywy 89/117, która mówi, że państwa członkowskie przewidują, iż filie instytucji kredytowych i finansowych mające swoje siedziby w kraju trzecim publikują zgodnie z art. 2 ust. 1 dokumenty, które są w nim wymienione i które zostały sporządzone i zweryfikowane zgodnie z ustawodawstwem kraju siedziby spółki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JózefOleksy">Na czym polega sprzeczność zapisu poprawki drugiej ze zobowiązaniami negocjacyjnymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MariuszDaca">Nie uzyskaliśmy okresu przejściowego w odniesieniu do dyrektywy 89/117. W związku z tym nasze zobowiązania pozostają aktualne z chwilą wejścia w życie traktatu akcesyjnego czyli od 1 maja 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BarbaraMarianowska">Mówiąc o trudności w tłumaczeniu pewnej szczególnej materii, jaką jest ustawa o rachunkowości, chciałam się odnieść do przetłumaczenia wspomnianej dyrektywy. Właśnie w art. 2 w ust. 1 jest mowa o rachunkach rocznych. Nie wiemy, o co chodzi. Co to są rachunki roczne? Ponadto do projektu rządowego nie przedstawiono nam innych dyrektyw, na które powołuje się dyrektywa 89/117. Mianowicie nie ma dyrektywy 86/635 mającej istotne znaczenie dla naszych rozważań. W art. 2 tej dyrektywy jest mowa o środkach koordynacyjnych określonych w niniejszej dyrektywie i o ich zastosowaniu. W art. 1 dyrektywy 89/117 jest zapisany zakres obowiązywania, w którym są podane środki koordynujące zawarte w 86/635. W dalszej części są przytoczone przepisy art. 2 ust. 1 lit. a) i b) dyrektywy 86/635, które mówią, kiedy ta dyrektywa ma mieć zastosowanie. Zatem pytam, w jakim obszarze znajomości zagadnienia mamy się poruszać, skoro nie zostały nam przedstawione dyrektywy w tłumaczeniu na język polski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JózefOleksy">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za pozytywnym rekomendowaniem poprawki nr 1? Stwierdzam, że, przy 10 głosach za, 14 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisja postanowiła rekomendować odrzucenie poprawki nr 1. Kto z państwa jest za pozytywnym rekomendowaniem poprawki nr 2? Stwierdzam, że, przy 7 głosach za, 14 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, Komisja postanowiła rekomendować odrzucenie poprawki nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MariuszDaca">Projekt ustawy jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JózefOleksy">Pozostaje wybór posła sprawozdawcy. Proponuję, aby był nim nadal poseł Jan Sztwiertnia. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Czy pan poseł się zgadza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanSztwiertnia">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JózefOleksy">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zgodziła się, aby poseł Jan Sztwiertnia pełnił funkcję posła sprawozdawcy. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyCzepułkowski">Przystępujemy do punktu drugiego porządku obrad - pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oceny zgodności oraz zmianie niektórych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MirosławZieliński">Projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oceny zgodności oraz zmianie niektórych ustaw jest związany z dostosowaniem prawa polskiego do prawa unijnego. Potrzeba dostosowania wynika bezpośrednio z art. 28 Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej. Oczywiście tenże artykuł jest odzwierciedlony w traktacie akcesyjnym. Do projektu został załączony Protokół do Układu Europejskiego w sprawie oceny zgodności (PECA), z którego wynika już w tej chwili zobowiązanie Polski do dostosowania prawa polskiego do prawa unijnego. Ocena zgodności jest warunkiem prawidłowego funkcjonowania Polski w ramach jednolitego rynku. Aby polskie towary mogły bez kontroli granicznej swobodnie przemieszczać się na rynku europejskim, konieczna jest zgodność, jeśli chodzi o prawo polskich producentów do znakowania swoich wyrobów znakiem CE. Do najistotniejszych zmian należy nałożenie obowiązku na producentów, którzy do tej pory oznaczali swoje towary znakiem B, uzyskania prawa do znakowania europejskim znakiem jakości CE. Druga część projektu ustawy odnosi się do Prawa telekomunikacyjnego i do dyrektywy 89/336 dotyczącej kompatybilności elektromagnetycznej. Cały projekt nie powoduje żadnych skutków finansowych dla budżetu państwa. Dodam jeszcze, że celem nowelizacji jest umożliwienie polskim instytucjom dokonującym certyfikacji uzyskania potwierdzenia i akceptacji przez Komisję Europejską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JózefOleksy">Otwieram dyskusję nad projektem ustawy. Chciałem zapytać przedstawiciela UKIE, dlaczego nie zostały dołączone do projektu ustawy teksty tłumaczeń dyrektyw, do których ma być dostosowane prawo polskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MariuszDaca">Wyjaśnienie tego stanu rzeczy znalazło się w opinii o charakterze dostosowawczym tej ustawy. Zasadnicza część ustawy dotyczy nadzoru rynku, w którego zakresie nie ma uregulowań wspólnotowych. Ta kwestia jest pozostawiona w gestii państw członkowskich. Natomiast inne elementy tejże ustawy związane z doprecyzowaniem niektórych pojęć są rozmieszczone w szeregu dyrektyw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JózefOleksy">Twierdzi pan, że nie ma żadnych przepisów, które by trzeba było przetłumaczyć. Do czego więc dostosowujemy prawo polskie? Chciałem zwrócić uwagę, iż rok temu przyjmowaliśmy ustawę o systemie zgodności. Dlaczego teraz ją nowelizujemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MariuszDaca">Kwestia dotyczy przede wszystkim zagadnień instytucjonalnych i proceduralnych związanych z nadzorem rynku, czyli takimi rozwiązaniami, które gwarantują skuteczność stosowania odpowiednich aktów prawa polskiego wdrażających dyrektywy nowego podejścia. Tak wiec tworzymy środowisko, w którym zapewniamy skuteczność funkcjonowania prawa wspólnotowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#GrażynaCiemniak">Chciałabym zapytać, z czego wynika zmiana w art. 1 w ust. 1, która polega na nadaniu pkt. 1 następującego brzmienia: „ustawa określa zasady funkcjonowania systemu oceny zgodności z zasadniczymi i szczegółowymi wymaganiami dotyczącymi wyrobów”. W ustawie z 30 sierpnia o systemie oceny zgodności zapisaliśmy, że ustawa określa „zasady funkcjonowania systemu oceny zgodności z zasadniczymi i szczegółowymi wymaganiami dotyczącymi wyrobów jak również procesów ich wytwarzania, które mogą stwarzać zagrożenie albo służą ochronie lub ratowaniu życia, zdrowia, mienia oraz środowiska”. Z tego co mi wiadomo, w Polsce i w Unii Europejskiej istota oceny systemu zgodności polega na ochronie zdrowia, życia, środowiska czyli na bezpieczeństwie konsumentów szeroko rozumianym. Dlaczego ten zapis został wykreślony, podczas gdy załączone rozporządzenia do projektu ustawy uwzględniają sprawy związane z bezpieczeństwem, ochroną zdrowia i życia? Chciałam także zapytać, dlaczego rząd proponuje wykreślić art. 11? Nie przekonuje mnie argumentacja, iż zapisy dotyczące wyrobów przeznaczonych na cele obronności i bezpieczeństwa państwa oraz służące do ochrony informacji niejawnych nie mogą być uwzględnione w tym projekcie, ponieważ pozostają w gestii ministra obrony narodowej i nie są regulowane przepisami systemu oceny zgodności w Unii Europejskiej. Zapis przyjęty przez parlament w zeszłym roku właśnie mówi o tym, że jest to wyłączone spod działania ustawy o systemie oceny zgodności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JózefOleksy">Chciałem zwrócić uwagę, że nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytanie. Dopiero uchwaliliśmy ustawę o systemie oceny zgodności. Pan dyrektor mówi, że jest tworzona przestrzeń prawna. Jest to mało zrozumiałe. Nie ma nowych przepisów Unii Europejskiej, które by uzasadniały nowelizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ArkadiuszKasznia">Panie ministrze, czy znana jest panu opinia Związku Polskiego Przemysłu, Handlu i Finansów mówiąca, że zaproponowane zmiany spowodują, że na rynku krajowym będą preferowane wyroby importowane? Produkcja krajowa z uwagi na brak możliwości zbytu ze względu na niemożność uzyskania stosownych certyfikatów zgodności będzie zanikała. Nowelizacja powoduje, że np. uchylenie art. 62 może oznaczać, iż krajowi producenci utracą posiadane certyfikaty przy jednoczesnym braku możliwości uzyskania w krajowych jednostkach notyfikowanych do czasu członkostwa w UE notyfikacji certyfikatów upoważniających do oznaczania wyrobów znakiem CE. W związku z tym może się okazać, że producent wyrobu na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego może mieć problemy z jego zbytem na rynku polskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MirosławZieliński">Odniosę się do ostatniego pytania. Wspomniana opinia jest znana. Oczywiście zagrożenie istnieje. W celu jego usunięcia została zaproponowana niniejsza nowelizacja. Chcemy, aby polskie instytucje certyfikujące jak najszybciej zostały notyfikowane do Komisji Europejskiej, która po przeprowadzeniu stosownej procedury nada im odpowiednie numery i przyzna prawo nadawania znaku CE dopuszczające do funkcjonowaniu wyrobu na jednolitym rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MirosławLewiński">Nowym elementem, jaki pojawił się po uchwaleniu ustawy o systemie oceny zgodności w dniu 30 sierpnia 2002 r., jest Protokół do Układu Europejskiego w sprawie oceny zgodności (PECA) wynegocjowany z Komisją Europejską. W trakcie tych negocjacji Komisja Europejska podniosła kwestię certyfikatów oraz zwróciła uwagę na brak zastosowania w naszej ustawie zasady proporcjonalności czyli stosowania środków proporcjonalnych do stwierdzonych wykroczeń. W uchwalonej ustawie brakowało rozgraniczenia sankcji stosowanych w stosunku do producentów w zależności od rodzaju wykroczenia, jakie popełnili. Tak więc zasadniczą przyczyną nowelizacji były wyniki negocjacji w sprawie Protokołu PECA. Jak wiadomo, ten protokół jest szalenie istotny i powinien umożliwić producentom bezbolesne i płynne przejścia do funkcjonowania w warunkach jednolitego rynku. Odpowiadając pani poseł Grażynie Ciemniak chciałem powiedzieć, że usunęliśmy zapis dotyczący procesów wytwarzania, ponieważ w nowym podejściu ocena zgodności odbywa się modułami. Wśród nich występuje także sprawdzanie procesów: projektowania, wytwarzania, wprowadzania na rynek. Poprzedni zapis niejako ograniczał wspomniany zakres modułów. Kwestie zaś wymogów związanych ze zdrowiem, bezpieczeństwem i ochroną środowiska są związane z ideą nowego podejścia. Jego podstawowym celem jest zapewnienie swobodnego przepływu towarów, tzn. zapewnienie tego samego poziomu zaufania do towarów wytwarzanych w różnych państwach członkowskich w ramach jednolitego rynku. Sprawy związane z ochroną zdrowia i życia oraz środowiska są oczywiście brane pod uwagę. W niektórych dyrektywach jest powiedziane, że są to zasadnicze wymagania. Zwracamy uwagę na kwestię zasadniczą, czyli swobodny przepływ towarów. Sprawy zaś związane z ochroną zdrowia, życia oraz środowiska są niejako w tle i uwypuklone w dyrektywach czyli w rozporządzeniach. Jak pani poseł słusznie zauważyła, w każdej dyrektywie zasadnicze wymagania dotyczą właśnie zdrowia, środowiska, bezpieczeństwa. W sprawie usunięcia art. 11 chcę powiedzieć, że zgodnie z Traktatem o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej artykuły takie jak broń i amunicja są wyłączone z działania artykułu 28 czyli z zasadą swobodnego przepływu towarów i pozostawione w gestii państwa członkowskiego W porozumieniu ministrem obrony narodowej i ministrem spraw wewnętrznych i administracji postanowiliśmy, że usuniemy art. 11 jednocześnie wskazując obu ministrom na konieczność wydania przez nich ustawy, która byłaby podstawą dla systemu oceny zgodności broni i amunicji stosowanego w armii i w policji. Jest to jedyne uzasadnienie dla usunięcia tego artykułu. W kwietniu przekazaliśmy odpowiednia informację do ministra obrony narodowej z sugestią opracowania stosownej ustawy. Rozumiem, że prace w tej sprawie trwają i zostaną zakończone w najbliższym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ArkadiuszKasznia">Panie ministrze, czy jest panu znany przebieg spotkania, które miało miejsce 24 kwietnia 2003 r., kiedy przedstawiciele Komisji Europejskiej zaaprobowali rozwiązania zawarte w tej nowelizacji? W czasie tego samego spotkania przedstawiciele strony wspólnotowej zwrócili uwagę na konieczność zapewnienia polskim przedsiębiorcom odpowiednio wcześniej możliwości korzystania z usług jednostek notyfikowanych w celu uzyskania jeszcze przed pojawieniem się wyrobu na rynku certyfikatu zgodności czyli znaku CE. Ponadto na tym spotkaniu strona polska wskazała na konieczność kontynuowania wysiłków na rzecz jak najszybszego wejścia w życie Protokołu PECA. Nasuwa się pytanie, kto stoi na straży polskich interesów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MirosławLewiński">Wejście w życie systemu oceny zgodności było związane z Protokołem PECA. Miał to być niejako okres przejściowy przed członkostwem w Unii Europejskiej. W tej chwili sprawa wejścia w życie Protokołu PECA znajduje się w rękach Komisji Europejskiej. Po stronie polskiej dostosowanie zostało praktycznie zakończone. Komisja powinna zdecydować, czy ze względów ekonomicznych rozpocznie proces ratyfikacji tego protokołu. Kwestia posiadania przez Polskę jednostek notyfikowanych jest podstawowa dla nas i dla wszystkich państw wchodzących do Unii Europejskiej, w tym także tych, w których Protokół PECA wszedł już w życie. W kwestii możliwości wprowadzania na rynek wyrobów oznakowanych znakiem B należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy Polska po wejściu do Unii Europejskiej ma być pełnoprawnym członkiem jednolitego rynku, czy ma też poza nim pozostać? Jeśli zdecydujemy, że po 1 maja 2004 r. wyroby polskie muszą być znakowane CE i będą wprowadzane na rynek, wtedy Polska będzie pełnoprawnym członkiem jednolitego rynku i polscy przedsiębiorcy będą uczestnikami rynku 450 mln ludzi. Otwiera to oczywiście ogromną szansę przed nimi. Ponadto powoduje, że będą wykonywali tylko jeden proces oceny zgodności dla znaku CE i wprowadzali wyrób na rynek tylko jeden raz. Ograniczy to koszty i czas wprowadzania. Polska może mieć tak samo jak inne kraje kandydujące jednostki notyfikowane jedynie w dwóch przypadkach: wejścia w życie Protokołu PECA albo wejścia Polski do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W tej chwili razem z Komisją Europejską podejmujemy takie działania, aby 2 maja zapewnić Polsce posiadanie jednostek, które będą miały numery identyfikacyjne, czyli będą uznane w Unii Europejskiej. Wykaz tych jednostek będzie opublikowany w dzienniku oficjalnym UE. Oznacza to, że razem z Komisją musimy wykonać całą pracę. Będzie to pewien wyłom w procedurach stosowanych przez Komisję, ale, jak poseł Andrzej Kasznia zauważył, Komisja też zdaje sobie sprawę z tego, że kraje kandydujące muszą posiadać najpóźniej 2 maja jednostki notyfikowane. W sprawie sytuacji przedsiębiorców polskich chciałem powiedzieć, że rozmawiałem z wieloma jednostkami, których autoryzacja w tej chwili jest prowadzona w MGPiPS. W sumie otrzymaliśmy 30 wniosków. Pierwszych dziesięć decyzji jest przygotowanych, a prace nad innymi są kontynuowane. Zdecydowana większość jednostek stwierdza, że aktualne badania na znak bezpieczeństwa B są identyczne albo bardzo zbliżone do badań, jakie będą wykonywane na znak CE. Oznacza to, że w tej chwili jednostka certyfikująca chcąca współpracować z przedsiębiorcą może wykonać analizę, czy faktycznie badania na znak bezpieczeństwa są wystarczające dla warunków wystawienia znaku CE i 2 maja będzie mogła wystawić ten certyfikat. Ponadto są takie wyroby, które mogą być wprowadzane na rynek po 1 maja, a których proces oceny zgodności trwa np. 6 miesięcy. W tym przypadku jednostką notyfikowaną będzie Urząd Dozoru Technicznego. Ten urząd już teraz zadeklarował, że, jeżeli przedsiębiorca przyjdzie do urzędu i stwierdzi, iż chce 3 maja wprowadzić na rynek wyrób, którego ocena zgodności trwa 6 miesięcy, a stosowna dyrektywa została już opublikowana, w tej chwili zacznie badania takiego wyrobu, wystawi promesę certyfikatu CE i natychmiast po uzyskaniu numeru identyfikacyjnego wystawi certyfikat CE i wyrób zostanie wprowadzony na rynek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JózefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. W związku tym proponuję powołanie podkomisji w następującym składzie: posłankę Grażynę Ciemniak, poseł Bogdan Derwich, poseł Elżbieta Kruk, poseł Jacek Protasiewicz, poseł Adam Woś. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja powołała podkomisję do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oceny zgodności oraz zmianie niektórych ustaw. Sprzeciwu nie słyszę. Przystępujemy do trzeciego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo probiercze. Celem nowelizacji jest dostosowanie brzmienia ustawy do art. 28–30 Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej. Zgodnie z art. 28 stanowiącym, iż odnośnie do wymiany handlowej między państwami członkowskimi są zabronione wszelkie ograniczenia ilościowe w przywozie oraz wszelkie środki o podobnym skutku. Dotychczasowe brzmienie art. 7 ust. 1 dopuszczało do obrotu handlowego na terenie Polski tylko takie wyroby z metali szlachetnych, które zostały oznaczone polską cechą probierczą niezależnie od tego, czy dany wyrób został już oznakowany cechą probierczą w innym państwie członkowskim. Projekt nowelizacji usuwa więc wyżej opisaną niezgodność poprzez dopuszczenie w art. 1 w pkt. 2 do obrotu handlowego na terytorium RP również wyroby z metali szlachetnych oznaczonych cechami probierczymi, których obowiązek uznawania wynika z wiążących umów międzynarodowych oraz takich, których probierczość jest stosowana w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Projekt został skonsultowany społecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MirosławZieliński">Pan przewodniczący we wprowadzeniu powiedział już o najistotniejszych sprawach. Nie będę więc ich powtarzał. Dodam tylko, że podobnie jak i poprzednia ustawa, tak i przedstawiony projekt warunkuje funkcjonowanie na rynku europejskim wyrobów polskich i znakowanych w Polsce z metali szlachetnych. Otwiera to drogę do eksportu oraz importu. Gdybyśmy nie wprowadzili tych zmian, bylibyśmy otwarci tylko na import. Tak więc nowelizacja stwarza równe warunki dla naszych producentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JózefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. Biuro Studiów i Ekspertyz w swojej opinii sugeruje iść tropem minimalnych zmian zapewniających zgodność z zakazem stosowania w imporcie towarowym środków o podobnym skutku. Zwraca także uwagę, że przepisy art. 1 pkt. 1 i 3–5 nie mają charakteru dostosowawczego. Biuro Legislacyjne przedstawiło dwie uwagi do uwzględnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałam zwrócić uwagę, że w Prawie probierczym jest zawarta nieprzemyślany zapis dotyczący kontroli. Wydaje się, że ta sprawa wymaga pogłębionej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JózefOleksy">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. W związku tym proponuję powołanie podkomisji w następującym składzie: poseł Bogdan Derwich, poseł Stanisław Gorczyca, poseł Wacław Klukowski, poseł Wojciech Mojzesowicz, poseł Andrzej Namysło. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja powołała podkomisję do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo probiercze. Sprzeciwu nie słyszę. Przewiduję zakończenie prac podkomisji do 4 lipca, tak aby Komisja mogła rozpatrzyć sprawozdanie do 7 lipca. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>