text_structure.xml 128 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGrzonkowski">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Witam posłów i zaproszonych gości. Zanim rozpoczniemy dyskusję nad porządkiem dziennym, chciałbym wyjaśnić najpierw sprawy porządkowe. Musimy przesunąć termin zaplanowanego na 16 listopada posiedzenia Komisji, ponieważ marszałek Sejmu zapowiedział na 16 listopada obrady Sejmu. Chciałbym zaproponować termin albo 23 listopada albo 30 listopada przed następnym posiedzeniem Sejmu. Czy są jakieś uwagi w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejOlszewski">Czy pan przewodniczący mógłby wyznaczyć termin następnego posiedzenia Komisji na 30 listopada? Chodzi o to, żebyśmy tydzień od 22 listopada do 29 listopada mogli przeznaczyć na prace w terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGrzonkowski">Uwzględnię tę uwagę. Druga sprawa. Nieobecny jest z powodu choroby poseł Zbigniew Szymański, który miał wygłosić koreferat, w związku z tym głos zabierze w pierwszej części posiedzenia tylko Pełnomocnik Rządu ds. Wprowadzenia Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego. Następnie rozpoczniemy dyskusję, w której oczywiście mogą zabierać głos także zaproszeni goście.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławGrzonkowski">Na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrujemy sprawozdanie Pełnomocnika Rządu ds. Wprowadzenia Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego za I półrocze 1999 roku. Jest to ważne posiedzenie z wielu względów.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławGrzonkowski">Po pierwsze, jesteśmy w przededniu rozpoczęcia prac nad nowelizacją ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Jest 6 projektów nowelizacji, w tym projekt rządowy. Dzisiejsza dyskusja będzie wstępem do oceny legislacyjnej funkcjonującej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#StanisławGrzonkowski">Po drugie, jesteśmy w przededniu decyzji budżetowych, a także rozstrzygnięć w odniesieniu do składki. Ponadto od września br. rozpoczęły pracę nowo wybrane rady regionalnych kas chorych, a więc w istotny sposób zmieniła się samodzielność i samorządność tych instytucji. Otrzymaliśmy oficjalne rządowe sprawozdanie z wykonania tej ustawy za I półrocze 1999 roku. Myślę, że w dzisiejszej dyskusji możemy dokonać oceny funkcjonowania ustawy i całej reformy. Komisja zajmie oficjalne stanowisko wobec sprawozdania Pełnomocnika Rządu ds. Wprowadzenia Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego za I półrocze 1999 roku.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StanisławGrzonkowski">Zanim oddam głos pani minister Annie Knysok, chciałbym zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów. Prosiłbym o wskazanie, jakie cele wyznaczono reformie. Dotyczy to szczególnie celów krótkookresowych. Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu zwróciło uwagę, że są one w niewystarczający sposób scharakteryzowane. Prosiłbym o przedstawienie, jakie cele zostały osiągnięte. Miałbym także prośbę do pani minister o przedstawienie posłom, jakie korzyści wyniknęły z wprowadzenia ubezpieczeń zdrowotnych, a zwłaszcza jaki był stan wyjściowy przy wprowadzeniu ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#StanisławGrzonkowski">Chcielibyśmy także usłyszeć o planach pełnomocnika rządu dotyczących II półrocza br. Są one zasygnalizowane w materiale przedłożonym Komisji, ale prosiłbym o ich rozwinięcie. Byłoby także wskazane, żeby pani minister zwróciła uwagę na stronę legislacyjną i pokazała, które rozporządzenia zaczęły funkcjonować, a które i z jakich powodów nie zostały wydane. Od wielu lat wielkim problemem jest to, że ustawy nie mogą w pełni funkcjonować, ponieważ nie ma do nich rozporządzeń. Dużą słabością kolejnych rządów jest to, że nie nadążają z uchwalaniem rozporządzeń wykonawczych do ustawy. Bardzo proszę panią minister Annę Knysok o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AnnaKnysok">Przedmiotem analizy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji jest sprawozdanie, które przedstawiłam zgodnie z dyspozycją dla członków Rady Ministrów. Sprawozdanie to było przedmiotem obrad i zostało przyjęte przez Radę Ministrów. Na tej podstawie rząd podjął pewne decyzje.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AnnaKnysok">Mamy świadomość, że wprowadzanie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego jest procesem ciągłym, a nie aktem jednorazowym. Wdrażanie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego napotyka na obiektywne trudności, ale widać już pewne efekty pozytywne. Pan przewodniczący prosił, by rozpocząć wystąpienie od przedstawienia celów krótkookresowych. Jednym z celów wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego była zmiana sposobu finansowania, czyli odejście od finansowania budżetowego na rzecz finansowania mieszanego, gdzie zasadnicza część świadczeń zdrowotnych finansowana jest ze składki na ubezpieczenie zdrowotne, a dodatkowe świadczenia finansowane są z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AnnaKnysok">Drugim celem było powiązanie wysokości nakładów na ochronę zdrowia z poziomem zamożności obywateli poprzez powiązanie wysokości nakładów z przychodami i poprzez sposób określania wysokości jako 7,5 proc. od przychodów każdego obywatela.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AnnaKnysok">Zmianie musiała ulec forma i sposób funkcjonowania zakładów opieki zdrowotnej. Ten proces rozpoczął się od 1996 roku, kiedy to zakłady opieki zdrowotnej zaczęły funkcjonować w sposób samodzielny, jako samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej. Samodzielne podmioty od tej pory były zobowiązane do utrzymywania się na podstawie zawartych umów i sprzedaży swoich usług. Jesienią 1998 r. rozpoczął się proces zawierania umów na udzielanie świadczeń zdrowotnych z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego, tak by system mógł zachować ciągłość. Od 1 stycznia 1999 r. ciągłość finansowania i udzielania świadczeń zdrowotnych nie była zagrożona.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AnnaKnysok">Te procesy przygotowawcze zostały zainicjowane nowelizacją ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym w lipcu 1998 r., a dokonywały się poprzez intensywny i przyspieszony proces usamodzielniania zakładów opieki zdrowotnej. Przypominam, że zawarto kilkanaście tysięcy umów jesienią 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AnnaKnysok">Od 1 stycznia 1999 r. nowe instytucje ubezpieczenia zdrowotnego przejęły finansowanie świadczeń. Nie było zakłóceń w finansowaniu. Po 10 stycznia 1999 r. wszystkie zakłady opieki zdrowotnej otrzymały zaliczki na poczet udzielanych świadczeń zdrowotnych. Kolejna transza środków finansowych była przekazana 20 stycznia br. Rozpoczął się proces zaliczkowania i rozliczania świadczeń zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#AnnaKnysok">Jednym z celów wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego było stopniowe przesunięcie akcentów z opieki stacjonarnej na zwiększenie roli lecznictwa ambulatoryjnego, szczególnie podstawowej opieki zdrowotnej i zwiększenie roli lekarza rodzinnego. To także jest proces ciągły. Następuje przesuwanie środków z opieki stacjonarnej. Nie może odbywać się to w sposób nagły, ponieważ baza jest bardzo rozbudowana. Mam na myśli szpitale i kadrę zatrudnioną w szpitalach. Środki finansowe trzeba przesuwać w sposób bardzo ostrożny.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#AnnaKnysok">W pierwszym roku średnio na opiekę stacjonarną przeznaczono 48–53 proc. środków w danej kasie. W bieżącym roku najwyższy udział środków przekazanych na opiekę stacjonarną wynosi 51,5 proc. Nie wszystkie plany finansowe na 2000 rok są mi znane, ale mamy do czynienia ze zwiększaniem środków na podstawową opiekę zdrowotną i przesuwanie środków z opieki stacjonarnej.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#AnnaKnysok">Wraz ze zwiększeniem roli lekarza podstawowej opieki zdrowotnej przejęliśmy finansowanie hospicjów i zakładów opiekuńczych. W poprzednich latach finansowanie odbywało się na podstawie umów z wojewodami. Nie wszystkie placówki miały zagwarantowane środki finansowe. W tej chwili tam, gdzie były zakłady hospicyjne, umowy zostały zawarte.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#AnnaKnysok">Jeśli chodzi o cele krótkookresowe, które udało się zrealizować, warto wskazać na pewien efekt finansowy. Pamiętamy, że zadłużenie jednostek i państwowej i samorządowej sfery budżetowej na koniec 1998 r. łącznie wynosiło ok. 7 mld zł. Zahamowaliśmy ten proces niemal lawinowego zadłużania się zakładów opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#AnnaKnysok">Drugim efektem jest brak zaległości w refundowaniu leków dla osób ubezpieczonych. Na bieżąco rozliczamy się z aptekami. Nie ma sytuacji, w której apteka ogłasza, że zaprzestaje wydawania leków dla ubezpieczonych.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#AnnaKnysok">Kilka słów na temat lecznictwa sanatoryjnego. Przejmując wnioski z wojewódzkich komisji lecznictwa uzdrowiskowego udało nam się skrócić kolejki oczekujących. Przed wprowadzeniem powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego zdarzało się, że niektóre wnioski czekały na rozpatrzenie przez 5 lat. Dzieci korzystają z lecznictwa sanatoryjnego w ciągu jednego do półtora miesiąca od złożenia wniosku. Czas oczekiwania dla osób dorosłych wynosi kilka miesięcy do pół roku. Na bieżąco realizowane jest zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny i środki pomocnicze. Podam przykład aparatów słuchowych dla osób ubezpieczonych. Mamy dane, że zaopatrzenie udaje się realizować w ciągu kilku tygodni do kilku miesięcy, podczas gdy dawniej czas oczekiwania wynosił nawet kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#AnnaKnysok">Obserwując funkcjonowanie zakładów opieki zdrowotnej możemy stwierdzić dążenie do poprawy efektywności zarządzania w zakładach opieki zdrowotnej, stopniowe dostosowywanie struktury tych placówek do zapotrzebowania na usługi medyczne.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#AnnaKnysok">Poszerzył się wyraźnie rynek usług medycznych poprzez wprowadzenie już od pierwszego miesiąca reformy podmiotów niepublicznych. Chciałam przypomnieć, że zawarto 4 tys. umów z podmiotami niepublicznymi o różnym statusie. Mam na myśli praktyki prywatne, zakłady opieki zdrowotnej niepubliczne, praktyki grupowe.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#AnnaKnysok">Cele średniookresowe są celami stałymi każdego systemu ochrony zdrowia. Jest to poprawa jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych, stopniowy wzrost nakładów na ochronę zdrowia, który ma doprowadzić do wzrostu wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia, likwidacja szarej strefy, stworzenie systemu przejrzystego, jasnego, gdzie precyzyjnie określone są uprawnienia każdej ze stron. Cele długookresowe to poprawa stanu zdrowia naszych obywateli, która nie będzie wynikała tylko ze zwiększonej jakości czy dostępności, ale także z działań promocyjnych i profilaktycznych, zmierzających do zmiany stylu życia, ograniczenia używek. Będzie się to wiązać z przesuwaniem środków finansowych i zadań w kierunku zwiększenia roli profilaktyki i promocji zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#AnnaKnysok">Jakie zaobserwowaliśmy zagrożenia? Po pierwsze, niewystarczające jest współdziałanie z samorządami terytorialnymi. Kwestia nadzoru właścicielskiego nad zakładami opieki zdrowotnej jest zadaniem ciągłym. Niezbędne są szkolenia i szeroka informacja.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#AnnaKnysok">Dostrzegamy również brak troski o restrukturyzację podległych placówek, szczególnie w miejscach, gdy jest nadmiernie rozbudowana baza szpitalna. Kiedy analizuje się zamierzenia restrukturyzacyjne podejmowane przez samorząd, trzeba stwierdzić, że odbywa się to zbyt wolno.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#AnnaKnysok">Kwestia zarządzania placówkami ochrony zdrowia. W wielu placówkach obserwujemy poprawę zarządzania, pewną racjonalizację kosztów, jednak, niestety, nie jest to zjawisko powszechne. Nadal istnieją placówki, w których obserwuje się niewiele zmian, a system obsługi pacjenta nie uległ poprawie. Mam na myśli zwłaszcza podstawową opiekę zdrowotną. W dużych przychodniach nadal nie usprawniono systemu rejestracji i obsługi pacjentów. Mamy tam do czynienia z kolejkami i nie widać dobrej organizacji pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#AnnaKnysok">Szczególnie jest to widoczne w dużych miastach. W Warszawie niewiele jest placówek, w których obserwuje się pozytywne zmiany. Kontrole prowadzone w placówkach zdrowia, wskazujące na możliwości poprawy systemu obsługi pacjenta, nie przynoszą rezultatów. Zalecenia pokontrolne są realizowane z oporami i pacjent nie odczuwa poprawy obsługi.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#AnnaKnysok">W pierwszych miesiącach wprowadzania reformy pojawiły się problemy pracowników ochrony zdrowia. Przypominam, że na początku br, był strajk anestezjologów, potem protesty pielęgniarek. Oczekiwania płacowe nie mogły być spełnione. W wielu przypadkach problemy te zakłócały funkcjonowanie placówek i stwarzały utrudnienia dla pacjentów. Budziło to niezadowolenie pracowników ochrony zdrowia z wprowadzanych zmian.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#AnnaKnysok">W zakresie samego systemu ubezpieczenia zdrowotnego zagrożenie, które występuje nadal, to problemy związane z funkcjonowaniem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a więc instytucji powołanej do poboru składki. Obserwowana jest niższa ściągalność składki niż to zakładano. Brak jest systemu identyfikacji osób opłacających składki, czyli uprawnionych do świadczeń z ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#AnnaKnysok">Rada Ministrów będzie dyskutować we wtorek nad raportem nowego prezesa ZUS, który przedstawi możliwości poprawy funkcjonowania tej placówki, również w zakresie związanym ze ściągalnością składki na powszechne ubezpieczenie zdrowotne i na ubezpieczenia społeczne.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#AnnaKnysok">Kolejna sprawa to problemy prawne. Rząd przygotował projekt nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Będzie on w najbliższym czasie rozpatrywany przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#AnnaKnysok">Kilka słów na temat problemów finansowych. W materiale podaliśmy, jaki jest niedobór z tytułu przychodu ze składek na ubezpieczenie zdrowotne. Uzupełniająco dodam, że ten niedobór na dzień 31 października br. wynosi 1.226 mln zł. Jest to spowodowane bardzo niską ściągalnością w pierwszych miesiącach. W ostatnich miesiącach ściągalność wyraźnie się poprawia. Ściągalność składki sierpniowej we wrześniu wynosiła 98 proc., w październiku za wrzesień - 97,1 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#AnnaKnysok">W jaki sposób rząd proponuje rozwiązać problem niedoboru środków finansowych ze składek? Przygotowano pilny projekt rządowy, który po podpisaniu przez premiera zostanie skierowany do Sejmu. Proponowane jest następujące rozwiązanie. Najpóźniej do lutego przyszłego roku kasom chorych zostanie udzielona pożyczka z budżetu państwa w łącznej wysokości 1 mld zł na 5 lat. Pożyczki będą udzielone po akceptacji przez prezesa Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Odpowiednia umowa między ministrem właściwym ds. budżetu a kasą chorych będzie określała terminy spłaty pożyczki. Taka jest rządowa propozycja uzupełnienia tegorocznego niedoboru. W pierwszej kolejności będzie spłacona ze składek odzyskanych przez ZUS w trybie egzekucji, która już następuje. Według ostatnich informacji, możemy stwierdzić, że ZUS na podstawie kontroli wydał ponad 3,5 tys. tytułów egzekucyjnych na łączną kwotę 84 mln zł. Proces odzyskiwania tej kwoty już się rozpoczął. Równocześnie trwają kolejne kontrole. Na bieżąco będę państwa informowała, jak przebiega tryb egzekucji nie opłaconych dotychczas składek.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#AnnaKnysok">Przygotowano nowe zasady zawierania umów na 2000 rok. Moi współpracownicy mogą przybliżyć państwu ogólne zasady konkursu ofert na udzielanie świadczeń zdrowotnych w 2000 roku. Rada Ministrów zleciła przedstawienie problemów związanych z funkcjonowaniem branżowej kasy chorych dla służb mundurowych. Jest to opisane w sprawozdaniu. Problemy nadal się utrzymują, ponieważ dopiero w październiku br. kasa uzyskała zgodę na zaciągnięcie debetu w rachunku bieżącym i po zawarciu umowy z bankiem będzie mogła rozpocząć regulowanie swoich zaległości.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#AnnaKnysok">Zaległości branżowej kasy chorych dotyczą Zakładów Opieki Zdrowotnej i rozliczenia z innymi kasami. Druga trudność w funkcjonowaniu tej kasy wiąże się z problemami organizacyjnymi. Jak państwo pamiętają, 5 resortów zobowiązało się do pokrycia kosztów tworzenia tej kasy. Ministerstwa wywiązały się z tego zobowiązania, natomiast PKP nie wywiązały się z udziału w kosztach tworzenia kasy. Zamiast środków finansowych PKP będą przekazywać oddziałom kasy pewne pomieszczenia, żeby można było obniżyć koszty czynszów, które branżowa kasa chorych ponosi za użytkowanie pomieszczeń.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#AnnaKnysok">Pan przewodniczący prosił również o przedstawienie dalszych zadań i poinformowanie, jakie rozporządzenia nie zostały wydane. Do ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym nie wydano rozporządzenia o zasadach tworzenia planu zabezpieczenia ambulatoryjnej opieki zdrowotnej. W przedstawionym państwu projekcie nowelizacji jest propozycja skreślenia tego artykułu. Rozporządzenie do art. 165, które mówi o sposobie pokrywania kosztów leczenia osób nie ubezpieczonych z tytułu określonych chorób, zostało przygotowane i będzie opublikowane w Dzienniku Ustaw nr 91 lub 92 już w przyszłym tygodniu. Jest tam również zawarty wzór rozliczenia.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#AnnaKnysok">Zakłady opieki zdrowotnej, które udzielały świadczeń dla tej grupy osób, będą przedstawiały koszty tej opieki. Od 1 stycznia 2000 r. koszty opieki zostaną im zrefundowane po cenie, która funkcjonuje w umowie z lokalną regionalną kasą chorych. Kasa chorych będzie potwierdzała tę cenę.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#AnnaKnysok">Mamy świadomość, że musimy reagować na zmieniającą się sytuację zewnętrzną i na tym będą koncentrowały się zadania pełnomocnika rządu do końca br., a także w przyszłym roku. Oprócz zadań ustawowych jest to rozliczenie kwot pożyczki, przygotowanie nowych zasad kontraktowania świadczeń wysokospecjalistycznych, analizy finansowe przychodów kas, a także analizy sprawozdań finansowych, analizy liczb udzielanych świadczeń zdrowotnych i kosztów opieki medycznej, które przedstawiają kasy.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#AnnaKnysok">Zadaniem pełnomocnika rządu jest również pilotowanie i prowadzenie procesu szkolenia pracowników kas, a także członków rad kas. To cały czas się odbywa. Sformalizowano naszą współpracę z Bankiem Światowym. W ramach środków pochodzących z Banku Światowego proces szkolenia pracowników będzie się nadal odbywał. W tej chwili prowadzimy szkolenie z własnych środków, które są ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#AnnaKnysok">Będziemy prowadzić prace nad przygotowaniem jednolitego systemu sprawozdawczości. W przedstawionym projekcie nowelizacji zawarto nowe delegacje dla ministra zdrowia, który na podstawie rozporządzenia określi zakres danych gromadzonych przez świadczeniodawców i sposoby ich przekazywania, zakres danych gromadzonych przez kasy chorych i podmioty uprawnione do otrzymywania tych informacji, sposób i terminy ich przekazywania. Kolejne rozporządzenie będzie dotyczyć zakresu danych, do których przekazywania będą zobowiązane apteki. Oczywiście, ciągłym zadaniem jest bieżąca współpraca z ZUS. Jesteśmy w stałym kontakcie z kasami chorych, którym przekazujemy bieżące informacje. W tej chwili czekamy na uzupełnienie informacji przez ZUS o osobach ubezpieczonych. Na podstawie danych, które ZUS dostarczył w sierpniu br., przygotowano plany finansowe kas chorych, a Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych określił kwoty wyrównania finansowego. To zostało oprotestowane przez niektóre kasy chorych. W tej chwili czekamy na precyzyjniejsze informacje, które mogą stanowić podstawę do pewnej weryfikacji. Dotychczas dane te uszczegółowiła Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#AnnaKnysok">Jeżeli w dyskusji pojawią się jakieś pytania, jestem do państwa dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławGrzonkowski">Prosiłem jeszcze o scharakteryzowanie problemów, jakie powstały przy wydaniu rozporządzeń. Interesuje nas zwłaszcza stanowisko rządu, iż nie jest zainteresowany wydaniem rozporządzenia dotyczącego artykułu mówiącego o sieci ambulatoryjnej opieki zdrowotnej. Jakie inne rozporządzenia nie zostały wydane i dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaKnysok">Rezygnacja z wydania rozporządzenia do art. 55a ma dwie przyczyny. Pierwsza to nieprecyzyjność zapisu, ponieważ nie określono poziomu samorządu, który ma przygotować plan zabezpieczenia ambulatoryjnej opieki. Druga przyczyna wiąże się z wnioskami niektórych samorządów występujących o zlikwidowanie tego przepisu lub wprowadzenie dwu-, trzyletniego vacatio legis.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AnnaKnysok">Rozporządzenie do art. 165 już jest w druku. Należy jeszcze wydać dwa rozporządzenia, pierwsze o poziomie opłat za niektóre badania diagnostyczne. Minister dotychczas nie wydał tego rozporządzenia, co wiąże się ze stanowiskiem niektórych organizacji zawodów medycznych. Zwróciliśmy się do konsultantów w zakresie diagnostyki laboratoryjnej rentgenowskiej o określenie, w jaki sposób powinny być ustalone dopłaty. Uzyskaliśmy bardzo rozbieżne stanowiska. Część konsultantów twierdzi, że powinna być bardzo niska opłata ryczałtowa za każde badanie, co spotyka się z oporami innych grup lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AnnaKnysok">Jest duży opór społeczny przed wydaniem tego rozporządzenia. Musimy jednak mieć świadomość, że pewne formy współpłacenia trzeba jasno określić. Należy jednak zastanowić się, czy pacjenci powinni ponosić opłaty także za badania diagnostyczne. Myślę, że Komisja wyrazi swój pogląd w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AnnaKnysok">Drugie rozporządzenie dotychczas nie wydane dotyczy zakresu danych o obrocie, które apteka zobowiązana jest przekazywać. Jest to związane z trwającymi pracami i wprowadzaniem systemu informatycznego, żeby te dane mogły być przetworzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGrzonkowski">W kwestii nie wydanego rozporządzenia dotyczącego opłat za badania diagnostyczne myślę, że rząd nie powinien prezentować poglądu, iż nie wie, jak rozwiązać ten problem, ponieważ ustawa wyraźnie nakłada obowiązek. Jeżeli rząd jest innego zdania, powinien przedstawić je w nowelizacji ustawy, którą zamierza przedstawić Sejmowi. Nieprecyzyjne stanowisko rządu jest niepokojące. Interesuje mnie jak aktualnie funkcjonuje ten zapis ustawowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaKnysok">Nie jest tak, że rząd nie wie, jak wydać rozporządzenie. Było kilka wzorów danego rozporządzenia. Myślę, że prace, które teraz są prowadzone, zakończą się pomyślnie wydaniem rozporządzenia. Na razie nie ma wniosku, by skreślić tę delegację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławGrzonkowski">Rozpocznę dyskusję nad sprawozdaniem od podstawowej kwestii. Pani minister określiła jako jeden z celów reformy powiązanie nakładów na ochronę zdrowia ze wzrostem dochodów społeczeństwa. Po pierwsze, wydaje mi się, że ten cel - niestety - nie został osiągnięty. Chcę przypomnieć nasze wcześniejsze dyskusje w tej sprawie. Powstaje problem poziomu finansowania. Czy tak określony w ustawie poziom finansowania świadczeń zdrowotnych spełnia swoje zadania i cele, jakie stawia konstytucja i ustawa?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławGrzonkowski">Konstytucja mówi o prawie do ochrony zdrowia i o tym, że ustawa ma określić, w jaki sposób to prawo będzie realizowane. Niemniej jednak na podstawie tego uprawnienia konstytucyjnego ustawa o ubezpieczeniu zdrowotnym określiła poziom finansowania świadczeń medycznych na poziomie 7,5 proc. dochodów, jak również określiła ściągalność składki i osiągnięty poziom finansowania dzięki tej ściągalności.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#StanisławGrzonkowski">Poziom ściągalności nie został jednak osiągnięty, a plany finansowe kas zostały skonstruowane w stosunku do zaplanowanego poziomu ściągalności. Wydaje się uzasadnione, aby ilość pieniędzy w systemie kas chorych była na poziomie, który był przedstawiony przez rząd, a więc 21,8 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#StanisławGrzonkowski">Drugie moje zastrzeżenie dotyczy określenia ściągalności składki na poziomie 98,9 proc. i planów, jakie wynikają z oceny ściągalności składki w roku 1999, na rok 2000. Pani minister mówi o zaplanowanej ściągalności na 2000 rok na poziomie 95 proc. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że poziom ściągalności w październiku za wrzesień jest wyższy i wynosi 97,1 proc., a średnia ściągalność za I półrocze 1999 roku wynosi 95,8 proc.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#StanisławGrzonkowski">Wydaje się, że w świetle tych informacji, a także wiedzy o przewidzianym poziomie finansowania na rok 2000, konieczne jest zweryfikowanie tego poziomu ściągalności, ponieważ ma to kluczowe znaczenie dla ustalenia, ile pieniędzy kasy chorych rzeczywiście otrzymają i jakiego poziomu mogą się spodziewać w sposób zagwarantowany. Powstaje pytanie, czy będzie to poziom gwarantowany, czy umowny i co się stanie, jeśli ten poziom nie zostanie osiągnięty. Te pytania są nadal aktualne, ponieważ rząd nie przedstawił dotychczas ani w odpowiedzi na dezyderat Komisji, ani w dzisiejszej informacji rozstrzygnięcia tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#StanisławGrzonkowski">Ponadto chciałbym odnieść się do pilnego projektu rządowego, o którym wspomniała dzisiaj pani minister Anna Knysok. Rząd przewiduje udzielenie pożyczki w wysokości 1 mld zł dla kas chorych spłacanego przez 5 lat. Komisja oczekuje, iż nie będzie to pożyczka, lecz dotacja dla kas chorych, która umożliwi rzeczywiste pokrycie deficytu, jaki powstał w bieżącym roku.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#StanisławGrzonkowski">Jak się ma kwota 1 mld zł do rzeczywistego deficytu, z jakim mamy do czynienia w 1999 r.? Pani minister podała kwotę 1.226 mln zł aktualną na dzisiaj. Można przypuszczać, że przy ściągalności 97 proc. ona wzrośnie do końca roku do wysokości ok. 1,5 mld zł. Mam pytanie, jakie są szacunki rządu co do wysokości tego zadłużenia? W jaki sposób kwota 1 mld zł ma pokryć deficyt?</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#StanisławGrzonkowski">Czy środki zaplanowane na 2000 rok w wysokości 21,9 mld zł wystarczą na sfinansowanie zakresu świadczeń zdrowotnych gwarantowanych ustawowo, zwłaszcza w świetle opinii pacjentów, jaką otrzymaliśmy w lipcu br.? Przypomnę, że pacjenci wybrani losowo byli pytani, jak oceniają funkcjonowanie systemu ubezpieczeń zdrowotnych, a zwłaszcza ich udział finansowy w systemie ubezpieczeń zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#StanisławGrzonkowski">Ten udział jest oceniany jako zwiększający się. 16 proc. pacjentów uważa, że w związku z wprowadzeniem zmian musieli ponieść dodatkowe koszty. Oznacza to, że pogłębia się różnica między finansowaniem ze wspólnych środków a finansowaniem przez pacjentów.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#StanisławGrzonkowski">Jednym z celów reformy jest powiązanie nakładów na ochronę zdrowia ze wzrostem dochodów społeczeństwa, jak również zwiększanie nakładów na ochronę zdrowia w kolejnych latach. Komisja musi dowiedzieć się, dlaczego ten cel nie został osiągnięty, jakie są przeszkody i jakie planuje się działania, które umożliwiłyby realizację tego celu w terminie krótkookresowym.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#StanisławGrzonkowski">Mam uwagę proceduralną. Chciałbym zaproponować Komisji, aby po każdej wypowiedzi posła zabierała głos pani minister. W sytuacji, kiedy przedstawiciel rządu odpowiada łącznie na pytania posłów, wiele z nich umyka uwagi i nie znajduje odpowiedzi. Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaKnysok">Pierwsze pytanie dotyczyło poziomu finansowania i planu na 2000 rok. Założono średnią ściągalność roczną na poziomie 95 proc. Oznacza to, że będą miesiące, w których będzie się ona kształtowała na niższym poziomie i miesiące, gdzie będzie na wyższym poziomie. W tej chwili podlega to weryfikacji. Prezes ZUS być może wystąpi z wnioskiem o założenie innego poziomu ściągalności składek na ubezpieczenie zdrowotne. Jeżeli ta ściągalność zostanie określona, dostosujemy swój poziom ściągalności do danych, które przedstawi nam prezes ZUS. Dlaczego rząd udziela kasom chorych pożyczki, a nie dotacji? Jest to wynik oceny możliwości budżetu państwa. Pożyczka będzie bardzo nisko oprocentowana. Zapewni ona pokrycie zobowiązań, które z tegorocznych przychodów nie będą mogły być zrealizowane. Zapewni także ciągłość finansowania świadczeń dla ubezpieczonych. Będzie ona spłacana w miarę odzyskiwania składek. Tak będzie skonstruowana umowa z ministrem finansów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AnnaKnysok">Pan przewodniczący pytał, jaki będzie procent niedoboru. Przy poziomie ściągalności 97 proc. maksymalny niedobór do końca roku będzie wynosił 1.339 mln zł. Być może ściągalność w ostatnich miesiącach roku będzie wyższa. Wtedy wielkość niedoboru zmieni się. Trudno w sposób precyzyjny określić dziś tę kwotę. Z danych, którymi dysponujemy, wynika, że utrzymuje się dobry poziom ściągalności w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Nie pojawiają się żadne zagrożenia, które mogłyby zmniejszyć poziom ściągalności składki. Kwota 1 mld zł przeznaczona na pożyczkę dla kas chorych wynika z możliwości finansowych państwa. Tyle pieniędzy rząd może w przyszłym roku przeznaczyć na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AnnaKnysok">Proszę o ustosunkowanie się do tej sprawy pana dyr. Dariusza Atłasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DariuszAtłas">Pożyczka, jaka będzie udzielona kasom chorych w 2000 roku, nie przekroczy 1 mld zł. Nie przyjęto, że będzie to dokładnie miliard złotych, lecz kwota do miliarda złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGrzonkowski">Prosiłbym, żeby pan dokładnie wyjaśnił posłom propozycję projektu rządowego. Byłoby dobrze, gdybyśmy mogli go otrzymać teraz na piśmie. Musimy być precyzyjni, ponieważ pojawiają się bardzo poważne wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławGrzonkowski">Po pierwsze, dlaczego jest to pożyczka, a nie dotacja? Po drugie, dlaczego została ona określona na miliard złotych? Po trzecie, kiedy zostanie spłacona i z jakich środków?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławGrzonkowski">Pani minister wyjaśniała, że jest decyzja rządowa. Nie otrzymaliśmy jeszcze druku projektu skierowanego do Sejmu. Możemy jednak uzyskać szczegółowe informacje, jak rząd zamierza rozwiązać ten problem. Jest to sprawa ważna dla Komisji, ponieważ sygnalizowaliśmy ją zarówno w opinii dotyczącej budżetu, jak i w dezyderacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaKnysok">Decyzja Rady Ministrów sprowadza się do nowelizacji dwóch aktów prawnych. Po pierwsze, jest to nowelizacja ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Po drugie, autopoprawka do projektu budżetu państwa na 2000 rok. Konstrukcja proponowanego przepisu jest następująca. Na wniosek kasy chorych udziela się kasie chorych w 2000 roku pożyczki, która może być udzielona do wysokości kwoty, która stanowi różnicę pomiędzy ujętą w planie finansowym na 1999 rok kwotą przychodów ze składek, z uwzględnieniem wyrównania a kwotą przychodów zrealizowanych na dzień 31 grudnia 1999 roku.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AnnaKnysok">Pożyczka udzielona jest na okres nie dłuższy niż 5 lat. Łączna kwota pożyczek dla wszystkich kas nie może przekroczyć 1 mld zł. Kilka słów na temat zaproponowanego trybu. Kasy chorych do 31 stycznia 2000 r. składają wnioski do prezesa Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Jeżeli łączne wnioski przekroczą 1 mld zł, to prezes przedstawi ministrowi właściwemu do spraw budżetu kwotę zweryfikowaną. Po przekazaniu przez prezesa Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych opinii, w ciągu 14 dni, minister właściwy do spraw budżetu udziela pożyczki na podstawie umowy z każdą z kas chorych. W umowie zawarte będą szczegółowe warunki zwrotu udzielonej pożyczki i informacja, z jakich środków będzie spłacona. W pierwszej kolejności pożyczka będzie spłacona ze składek ściągniętych przez ZUS w trybie egzekucji.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AnnaKnysok">Projekt został przyjęty przez Radę Ministrów. Będzie podpisany w poniedziałek lub wtorek i jako pilny projekt rządowy zostanie skierowany do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dziękuję za wyjaśnienia, ale chciałbym jeszcze zadać uzupełniające pytania. Jakie są szacunki rządu co do wielkości środków wyegzekwowanych w 2000 roku i jak to się ma do kwoty 1 mld zł? Nie rozumiem pewnej niekonsekwencji. Z jednej strony mówi się o tym, że plan finansowy przewidywał 21,8 mld zł. Niższa niż planowano ściągalność spowoduje 1,339 mld zł deficytu. Na pokrycie tego deficytu rząd przeznaczy kwotę nie przekraczającą 1 mld zł, jak gdyby zakładał, że plany finansowe zostaną zweryfikowane.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławGrzonkowski">Pojawia się pytanie, czy kontrakty zostały zawarte zgodnie z planami finansowymi, czy też na niższym poziomie. Jeżeli tak, to na jakiej podstawie?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławGrzonkowski">Drugie pytanie dotyczy ściągalności składek na poziomie 97 proc. Jeżeli wiemy, że kasy chorych są w stanie w tym roku osiągnąć taki poziom ściągalności, wydaje się, że założenie przyjęte przez rząd, iż jeżeli ZUS przedstawi dane o ściągalności na poziomie np. 96 proc., to wówczas kasy chorych dostosują się do tego poziomu ściągalności, jest nietrafne. Z danych tegorocznych wynika, że kasy chorych mogą osiągnąć wyższy poziom ściągalności.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławGrzonkowski">Czy w takiej sytuacji nie należy zaplanować wyższych przychodów kas na 2000 rok i zweryfikować plany finansowe, które zostały przedstawione w uzasadnieniu projektu ustawy budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaKnysok">Nie możemy zapominać o tym, że ZUS rozpoczął intensywne działania egzekucyjne. Uzyskane zostaną w ten sposób środki, które wpłyną do kas chorych. Trudno w tej chwili określić termin, ponieważ składka nie ulega przedawnieniu przez 5 lat. Jednak sytuacja finansowa kas chorych nie pozwala na tak długie oczekiwanie na składki odzyskane w trybie egzekucji. Kasy chorych otrzymują pożyczki, które mają zastąpić te środki, które ZUS odzyska w następnych miesiącach. Pożyczki pozwolą uzupełnić niedobory. Trudno powiedzieć, czy uda się odzyskać 100 proc. nie zapłaconych składek.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AnnaKnysok">Kasy chorych mają zobowiązania finansowe na podstawie zawartych umów i żeby mogły wywiązać się z nich, już w lutym, będzie udzielona im pożyczka.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AnnaKnysok">Jeżeli chodzi o poziom ściągalności składek, nie możemy czynić optymistycznych założeń. Musimy opierać się na gruntownej analizie danych. Prezes ZUS przygotował bardzo szczegółową analizę sposobu funkcjonowania ZUS łącznie ze sposobem osiągnięcia pełnej wydajności przez system informatyczny. Plany te będą stanowiły podstawę do nowego określenia poziomu ściągalności. Ponieważ ZUS jest instytucją pobierającą składki, musimy dostosować się do jej wyliczeń i analiz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pani minister poinformowała nas dzisiaj, że poziom ściągalności składki za wrzesień w październiku wynosi 97 proc. i że zostanie on utrzymany do końca roku. Symulacja poziomu ściągalności w 2000 roku ma kluczowe znaczenie, gdyż każdy procent nieoszacowania środków rzutuje na ok. 0,5 mld zł dodatkowych dochodów dla kas chorych. Obniżenie poziomu ściągalności będzie niezgodne z danymi, które wskazują, że kasy chorych w bieżącym roku osiągają wyższą ściągalność. Po drugie, spowoduje niższe plany finansowe kas chorych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AnnaKnysok">Wzrost poziomu ściągalności o 1 proc. to jest o ok. 363 mln zł więcej przychodu dla kas chorych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGrzonkowski">Wzrost poziomu o 2 proc., oznacza zwiększenie przychodu dla kas chorych o ok. 700 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AnnaKnysok">Poziom ściągalności składki w wysokości 97 proc. oznacza zwiększenie przychodów dla kas chorych o 594 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławGrzonkowski">Kontynuujemy dyskusję, proszę posłów o zabieranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IrenaNowacka">Uważnie wysłuchałam wypowiedzi pani minister i przeczytałam uwagi do sprawozdania pełnomocnika rządu. Odnoszę wrażenie, że mowa jest o dwóch różnych dokumentach, a nie o sprawozdaniu pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego za I półrocze 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#IrenaNowacka">Podczas lektury sprawozdania pojawia się wiele pytań i wątpliwości. Chciałam przedstawić kilka kwestii, które szczególnie mnie interesują. Pochodzę z terenu działania łódzkiej kasy chorych. Wiem, jak wygląda kondycja finansowa tejże kasy. Wiem, że dyrektor łódzkiej kasy chorych powiedział, iż w planie na 2000 rok ma nominalnie 5 proc. środków mniej niż w roku bieżącym. Jak to się ma do wypowiedzi pani minister, iż w przyszłym roku będzie więcej usług i więcej świadczeń? Czy mam rozumieć, że dopłaty pacjentów do świadczeń medycznych będą jeszcze większe niż w bieżącym roku? Czy jest w Polsce jakaś kasa chorych, która ma na 2000 rok realnie więcej środków niż w roku bieżącym?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#IrenaNowacka">Powiedziała pani, że znacznie skrócono okres oczekiwania na sanatorium. Prosiłabym o informację, przy pomocy jakich mechanizmów udało się to osiągnąć. Wiem, że kłopoty z protezami były, są i będą. Jak to się stało, że okres oczekiwania na protezy został tak bardzo skrócony?</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#IrenaNowacka">Pani minister mówiła również o sprawach pracowniczych. Na moim terenie jest to problem bardzo poważny. Chciałabym zapytać, kto i w jaki sposób rozwiąże problem zwalniania pracowników. Problemy nie zostały rozwiązane i można się spodziewać, że w przyszłym roku znów ujawnią się na masową skalę.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#IrenaNowacka">Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia zapewniali, że będą środki na zakłady opiekuńczo-lecznicze. Dzisiaj pani minister również stwierdziła, że będą pieniądze na hospicja i na zakłady opiekuńczo-lecznicze. Chciałabym dowiedzieć się choćby w przybliżeniu, jaka jest wielkość tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AnnaKnysok">Pierwsze pytanie dotyczyło planów finansowych kas chorych na 2000 rok i tego, która z kas ma realnie więcej środków w porównaniu z rokiem bieżącym. Wyraźny wzrost środków odnotowuje się w kasie branżowej i w kasie wielkopolskiej. Część kas chorych pozostaje na tym samym procentowym poziomie finansowania, a w kilku kasach mamy do czynienia ze spadkiem przychodów. Jest to związane z inną liczbą osób ubezpieczonych, które zgłosiły się do danej kasy.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AnnaKnysok">Przychody każdej kasy są szacowane na podstawie dochodów osób, które należą do danej kasy. W związku z przejściem większej grupy osób do kasy branżowej i w związku z tym, że pewna grupa obywateli nie jest zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego, nastąpiła weryfikacja osób w każdej kasie i ich podstawy wymiaru składki. Te dane stanowiły podstawę do nowego szacunku przychodów ze składek. Spowodowało to pewne przesunięcia środków. Jest to związane z tym, że np. w kasie lubuskiej, łódzkiej czy świętokrzyskiej jest mniej osób niż początkowo szacowano. Jeśli chodzi o skrócenie kolejki osób w lecznictwie uzdrowiskowym, to po pierwsze, nie ma już osób wyjeżdżających do sanatoriów kilka razy w ciągu roku. Po drugie, zmieniono system weryfikacji wniosków. Jest ona prowadzona w kasach chorych przez uprawnionego lekarza balneologa. Pewien wpływ na obecną sytuację ma również ponoszenie opłat przez pacjentów, które wzrosły od stycznia br. Przypominam, że najniższy poziom odpłatności to jest 5 zł za dobę, najwyższy poziom wynosi 18 zł za dobę. Myślę, że nie stanowi to znaczącej bariery finansowej w dostępie do tych świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#AnnaKnysok">Jeśli chodzi o okres oczekiwania na zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny, poszerzył się rynek dostawców protez. Ma również znaczenie kwestia odpłatności za protezy. Jeśli chodzi o problemy pracownicze, to sygnalizowałam, że w pierwszym roku wprowadzenia reformy nie było możliwe znaczące zwiększenie nakładów tak, by pracownicy odczuli wzrost poziomu wynagrodzeń. Jest to problem wielopłaszczyznowy. Nie można łączyć go wyłącznie z poziomem nakładów na ochronę zdrowia. Należy mieć na uwadze kwestię restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej, przechodzenie na inne formy udzielania świadczeń zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#AnnaKnysok">Część kadry przechodzi na sposób udzielania świadczeń zdrowotnych na własny rachunek. Wyraźnie poprawia się wynagrodzenie tej grupy osób. Nie możemy zapominać także o racjonalizacji kosztów w zakładach opieki zdrowotnej i o poprawie zarządzania. Pamiętajmy, że w niektórych zakładach opieki zdrowotnej wynagrodzenia stanowią 70–75 proc. kosztów.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#AnnaKnysok">Proces zwiększania nakładów jest ciągle przed nami. Środki na restrukturyzację zaplanowane na przyszły rok uzależnione są od decyzji Sejmu w tej sprawie. W projekcie ustawy budżetowej jest to kwota 270 mln zł na wszystkie zadania restrukturyzacyjne. Przypominam, że Komisja Zdrowia w swojej opinii do projektu budżetu na 2000 rok zaproponowała zwiększenie tych środków o 130 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#AnnaKnysok">Chciałabym przypomnieć o nowym modelu rozdysponowania tych środków, które Ministerstwo Zdrowia proponuje na przyszły rok. Regionalne programy restrukturyzacyjne mają być przygotowane w terenie i obejmować placówki na tym terenie. Programy muszą być zaakceptowane przez samorząd. Środki będą przekazane do samorządu i rozdysponowane według lokalnych uwarunkowań, potrzeb, oceny pilności spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pani posłanka zadała także pytanie dotyczące zakładów opiekuńczo-leczniczych oraz świadczeń paliatywno-hospicyjnych. Proszę o scharakteryzowanie, czy są one finansowane na wyższym poziomie dzięki ubezpieczeniom zdrowotnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaKnysok">W tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć, jakie środki będą przyznane na 2000 rok na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pani minister może jasno odpowiedzieć na kwestie dotyczące realizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Plany na 2000 rok wymagają natomiast szerszej dyskusji i nowych danych.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę panią minister o odpowiedź na pytanie dotyczące opieki paliatywno-hospicyjnej. Mamy do czynienia z poprawą sytuacji. Należy pokazać, w jaki sposób wprowadzenie ubezpieczeń zdrowotnych umożliwiło zwiększenie dostępności do tej opieki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AnnaKnysok">W przedstawionym państwu sprawozdaniu ujęte są koszty opieki stacjonarnej, w tym również koszty opieki i zakładów opiekuńczo-leczniczych. Mogę stwierdzić, że finansowanie tego typu placówek od stycznia br. jest ustawowo zagwarantowane. Do tej pory finansowanie hospicjów wiązało się z koniecznością zdobywania środków, indywidualnego występowania do wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławGrzonkowski">Poproszę pana prof. Łuczaka, krajowego konsultanta ds. opieki paliatywno-hospicyjnej, żeby przedstawił nam swoją opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JacekŁuczak">Zbliżający się do śmierci pacjenci mają wiele konkretnych lęków, obaw i są zagrożeni tym, że będą więcej cierpieć. Jest to cierpienie nie tylko somatyczne, ale także psychiczne, socjalne, duchowe. Te problemy są poruszane nie tylko w Polsce. 20 maja br. odbyła się specjalna sesja Komisji Zdrowia, Spraw Społecznych i Rodziny Rady Europy, która została poświęcona w całości ochronie praw człowieka i godności chorych terminalnie i umierających. Jak państwo wiedzą, te prawa są zagwarantowane ustawą z 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej, gdzie mowa jest o tym, że każdy chory ma prawo do umierania w spokoju i godności. Ruch hospicyjny bardzo rozwinął się od 1991 r. Stało się to za sprawą włączenia tego programu do programu Ministerstwa Zdrowia. Oprócz legislacyjnych postanowień, poprawy dostępności leków (wszystkie leki przeciwbólowe są bezpłatne) doszło również do finansowania na poziomie Ministerstwa Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JacekŁuczak">Przeznaczono 1,6 mln zł na program edukacyjny. Edukacja jest sprawą niezwykle ważną. Jeżeli lekarze i studenci potrafią właściwie podawać leki, mogą to robić w domu pacjenta. Kiedy rozpoczęła się reforma, w Polsce było ok. 200 ośrodków opieki paliatywnej i hospicyjnej. W woj. szczecińskim zlikwidowano kilka ośrodków, ponieważ kasy chorych zaczęły realizować program opieki paliatywno-hospicyjnej, kontraktując te usługi znacznie taniej z lekarzami pierwszego kontaktu, którzy nie byli przygotowani do świadczenia tego rodzaju usług zdrowotnych, mimo regulacji stwierdzającej, że opieka paliatywno-hospicyjna jest odrębną działalnością medyczną.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JacekŁuczak">W woj. szczecińskim ok. 30 osób pracuje wolontaryjnie, ponieważ nie chcą porzucić swoich chorych. Na taki stan rzeczy ma wpływ niewłaściwa polityka niektórych szefów ośrodków onkologicznych, którzy uważają, że ta opieka jest zbędna, ponieważ onkolog potrafi doskonale zajmować się chorymi. Wiemy, że onkolodzy nie chodzą do domów chorych, że nie ma pielęgniarek, serwisu socjalnego, nie ma wolontariuszy. To wszystko może zapewnić opieka paliatywno-hospicyjna. Pojawiło się wielkie zagrożenie zniszczenia niektórych struktur opieki paliatywno-hospicyjnej. W woj. wałbrzyskim dopiero od marca br. zaczęto płacić pieniądze pielęgniarkom. Pożyczano pieniądze, również z Towarzystwa Opieki Paliatywnej, którego jestem przewodniczącym. Było wiele dramatycznych sytuacji. Poza tym kasy chorych nie chciały płacić za te usługi, kiedy nie było skierowania lekarza. Kiedy ktoś jest umierający, nie ma czasu, żeby szukać skierowania od lekarza, zwłaszcza jeśli dzieje się to w sobotę lub niedzielę.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JacekŁuczak">Kierowałem wiele pism do pani minister w tej sprawie. Były interwencje w Szczecinie i w Wałbrzychu. Niestety, okazały się nie do końca skuteczne. W planach na przyszły rok zmniejszono środki na opiekę paliatywną w Szczecinie z 450 tys. zł do 220 tys. zł. Nie znam sytuacji wszystkich ośrodków. W Polsce są bardzo duże różnice w środkach przeznaczonych na opiekę paliatywno-hospicyjną. Dla przykładu - w jednym z ośrodków wojewódzkich usługa kosztuje 300 zł za jeden dzień, a w hospicjum w Pile przypada 40 zł na łóżko hospicyjne. Za taką kwotę nie można pacjenta wyżywić, nie można zapewnić mu leków. Trzeba mobilizować dodatkowe siły, a to nie zawsze jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JacekŁuczak">Myślę, że istnieje wiele nieprawidłowości. Część spraw dzięki współpracy z panią minister udało się załatwić. Ciągle jeszcze pojawia się wiele zagrożeń. Jednak mimo wszystko liczba zespołów rośnie. W ramach programu restrukturyzacji powstaje 100 ośrodków opieki długoterminowej i 20 opieki paliatywno-hospicyjnej. Będziemy walczyć o to, żeby powstawały one nie tylko jako oddziały stacjonarne.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#JacekŁuczak">Dotyczy to niestety tylko publicznej służby zdrowia. Program rządowy nie przewiduje możliwości finansowania zespołów niepublicznych, chociaż tam ta idea jest głęboko wpojona. W wielu miejscach w Polsce uda się dodatkowo zapewnić dostęp do opieki domowej, która jest opieką podstawową, znacznie tańszą. Poza tym każdy, jeżeli ma możliwość wyboru, chce umierać w domu.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#JacekŁuczak">Przewidujemy rozwój do 270 ośrodków w przyszłym roku. Byłoby wskazane wprowadzenie poprawki do ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, polegającej na tym, aby kierowanie do wszystkich form opieki paliatywno-hospicyjnej odbywało się bez konieczności posiadania skierowania od lekarza pierwszego kontaktu, tak, jak nie jest wymagane skierowanie do onkologa. Chodzi o uniknięcie barier biurokratycznych, żeby opieka paliatywno-hospicyjna była jak najbardziej dostępna dla pacjentów. Sądzę, że szkolenia i edukacja zapewnią to, że zwiększy się wiedza lekarzy w sprawach opieki paliatywno-hospicyjnej. Program w tym zakresie został wprowadzony w kilku uczelniach medycznych. Medycyna paliatywna stała się specjalnością, pielęgniarki również są kształcone w zakresie opieki paliatywnej, jest więc szansa, że poprawi się poziom wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#JacekŁuczak">Na zakończenie chciałbym dodać, że w Polsce umiera rocznie 400 tys. osób, z czego 300 tys. z powodu chorób przewlekłych. Często ta faza choroby jest poprzedzona bardzo długim okresem cierpień. Konieczne jest poszerzanie działalności hospicyjnej i obejmowanie jej opieką nie tylko chorych na nowotwory. Opieka ciągle jeszcze jest niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#JacekŁuczak">Ludzie, którzy pracują w opiece paliatywnej, są narażeni na wiele stresów. Byłoby dobrze, gdyby nie musieli walczyć z biurokracją i mogli liczyć na pomoc. Było wiele przykładów wielkiej frustracji w Polsce. Ciągle jeszcze zdarzają się takie sytuacje, że regionalni konsultanci do spraw opieki paliatywnej i hospicyjnej żalą się na to, że poziom finansowania zmniejszył się. W planach finansowych nie uwzględnia się tej formy opieki, która dotychczas się rozwijała. Chciałbym prosić o pomoc zarówno panią minister, jak i przewodniczącego Komisji, aby sprawy ludzi cierpiących i umierających mieć na uwadze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławGrzonkowski">Rozstrzygnięcia dotyczące ułatwienia procedury skierowań do opieki paliatywnej i hospicyjnej będą przedmiotem naszych decyzji przy nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Informacje, jakie pan przekazał, skłaniają do zastanowienia się, czy Komisja nie powinna wypowiedzieć się w tej sprawie. Jest ważne, żeby Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, który będzie zatwierdzał plany finansowe na 2000 rok, uwzględnił, czy w planach finansowych poszczególnych kas regionalnych zapewnione są środki, umożliwiające zwiększenie dostępności do świadczeń hospicyjnych, a nie zmniejszenie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jestem zaniepokojony informacją, że w niektórych miejscach nastąpiły poważne ograniczenia środków. Intencją posłów było zwiększenie środków na ten cel. Wprowadzając zapis do ustawy wyraźnie określiliśmy intencję zapewnienia finansowania tych świadczeń z kas chorych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EwaSikorskaTrela">Pan profesor powiedział, że 300 tys. osób umierających w ciągu roku to chorzy umierający z powodu chorób przewlekłych. Ile z tych osób umiera w domu, a ile w szpitalu? Jaki jest koszt opieki chorych terminalnie przebywających w szpitalu, którzy mogliby do tych ostatnich dni doczekać w domu? Na świecie dąży się do tego, żeby jak największa liczba osób kończyła życie w domu, co jest bardziej humanitarne. Jaki jest koszt umierania człowieka z chorobą nowotworową w szpitalu, a jaki umierania w domu? Powinniśmy starać się stworzyć w Polsce taki model, który by minimalizował koszty i tworzył sprzyjające warunki dla ludzi umierających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JacekŁuczak">Jeśli chodzi o ludzi chorych przewlekle, to 55 proc. osób umiera w Polsce w domu, a 45 proc. - w szpitalach. Jeśli chodzi o chorobę nowotworową, 55 proc. osób umiera w szpitalach, a 45 proc. w domu. Wielu chorych do końca jest intensywnie leczonych, często wbrew swojej woli. Oni umierają w trakcie intensywnej chemioterapii. To jest też jeden z problemów właściwego leczenia i właściwego wydawania środków. Jest to bardzo trudny problem etyczny. Nie zawsze pytamy chorego i nie mówimy mu dokładnie, jakie ma szanse, a terapia jest strasznie droga.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JacekŁuczak">Leczenie domowe jest cztery razy tańsze niż szpitalne. Bardzo często z pomocą przychodzą sąsiedzi, przyjaciele, znajomi, a nie mogą bliscy, ponieważ nasze prawo nie pozwala, aby mieć więcej niż 2 tygodnie zwolnienia na opiekę nad człowiekiem w ostatnim okresie jego życia. Gdyby ktoś blisko mógłby być 4 tygodnie w domu, nie byłoby konieczności oddawania chorych do szpitala. Występowałem przed siedmioma laty w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie zawsze można przewidzieć okres umierania. Mówimy o tzw. fazie terminalnej. To jest ostatnich 6 tygodni życia. W większości krajów europejskich regulacje stanowią o prawie do czterotygodniowej opieki nad człowiekiem umierającym. Uwzględnia się również pomoc finansową dla osób z rodziny zajmujących się chorym. Nie może być tak, że ktoś przestaje pracować, choć jest jedynym żywicielem rodziny. Nie może brać urlopu bezpłatnego.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JacekŁuczak">Są to trudne problemy, a ich rozwiązanie pozwoliłoby na zwiększenie liczby osób umierających w warunkach domowych. Jest jeszcze sprawa zwyczaju i tradycji. W Wielkiej Brytanii 65 proc. osób chciałoby umierać w domu, a rzeczywistość jest taka, że 20 proc. umiera w domach, a 19 proc. - w hospicjach. Wynika to często z faktu, że rodziny są jednopokoleniowe. Śmierć dotyczy często ludzi starszych. Przewlekle chorzy powyżej 65. roku życia stanowią 75 proc. chorych. Ta druga osoba często jest niezdolna do pełnienia opieki. Dlatego ważna jest rola osoby pomagającej, która chciałaby się zajmować chorym. Istotne jest promowanie wolontariatu. Możliwość finansowania osoby, która chciałaby się zajmować chorym, jest bardzo ważnym przedsięwzięciem. W Polsce większość ludzi mieszka w małych miejscowościach, gdzie żywe są tradycje opieki nad chorym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarianJaszewski">Chciałbym podziękować panu profesorowi za tę wypowiedź. Oczywiście, popieram rozwój ruchu hospicyjnego. Na dowód tego, że są pewne trudności, chciałbym przedstawić pismo, które otrzymało hospicjum w Gdańsku od Regionalnej Pomorskiej Kasy Chorych. Zawiadamia się w nim o unieważnieniu - na podstawie par. 17 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej z 27 listopada 1998 r. w sprawie konkursu ofert na zawieranie przez kasy chorych umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych - postępowania konkursowego w części dotyczącej świadczeń zdrowotnych w zakresie domowej opieki paliatywno-hospicyjnej.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarianJaszewski">Uzasadnienie jest następujące - żadna z ofert nie pozwala na rozliczenie ich poprzez osobodzień i nie gwarantuje opieki w niezbędnym dla ubezpieczonych zakresie. Dalej jest stwierdzenie, że na niniejsze rozstrzygnięcie nie przysługują środki odwoławcze. Ważne jest, żeby opieka hospicyjna odbywała się w domu pacjenta. Ze strony kas chorych jest blokada tej najlepszej formy opieki hospicyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BarbaraFrączek">Chciałam złożyć wniosek formalny, aby jedno z posiedzeń Komisji poświęcić temu problemowi, który w naszym systemie nie został dobrze rozwiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławGrzonkowski">Prezydium Komisji rozpatrzy ten wniosek na swoim najbliższym posiedzeniu. Myślę, że jest wskazane, żeby jedno z posiedzeń Komisji poświęcić problemom opieki paliatywnej i hospicyjnej. Czy pani minister mogłaby się odnieść do informacji, którą przedstawił poseł Marian Jaszewski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AnnaKnysok">Trudno mi wypowiedzieć się, ponieważ nie znam sytuacji, która doprowadziła do unieważnienia oferty. Chciałabym natomiast podać przykładowe koszty osobodnia na oddziałach tego typu, finansowanych przez kasy chorych. W woj. zachodniopomorskim koszt osobodnia na oddziale hospicyjnym wynosi 100 zł. Oznacza to, że miesięczny koszt pobytu pacjenta na oddziale wynosi 3 tys. zł. Jest to najwyższy poziom finansowania tej opieki w kraju. Potwierdzam, że zawarto w zakresie ambulatoryjnych świadczeń kontrakty z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej, którzy posiadali choć minimum przygotowania do sprawowania opieki nad chorym w domu. Równocześnie zawarto umowy w zakresie opieki domowej. Kasa zachodniopomorska finansuje opiekę domową w wysokości 52 zł za jeden dzień. W porównaniu z innymi kasami jest to bardzo wysoki poziom finansowania. Oznacza to, że miesięczny koszt opieki domowej wynosi 1560 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławGrzonkowski">Na oddzielnym posiedzeniu poświęconym sprawom opieki paliatywnej i hospicyjnej zajmiemy się jeszcze tym problemem. Zaprosimy przedstawicieli Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i dyrektorów kas regionalnych, zwłaszcza tych, z których otrzymujemy sygnały o niewykonywaniu ustawy zgodnie z intencją ustawodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AnnaKnysok">Przepraszam za pomyłkę wynikającą z pospiesznego czytania danych z tabeli. Potwierdzam koszt osobodnia na oddziale hospicyjnym. Jeśli chodzi o dzienny koszt opieki domowej, wynosi on 25 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#EwaSikorskaTrela">Brak jest ważnego rozporządzenia, na które czekają przede wszystkim organy założycielskie samorządowe, żeby wojewoda mógł zarejestrować np. niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej. Chodzi o rozporządzenie odnośnie do warunków technicznych i sanitarnych, jakie powinien spełniać zakład opieki zdrowotnej. Wiem, że sprawa ta jest w centrum zainteresowania. Podobno w rządzie znajduje się tekst rozporządzenia. Chciałabym wiedzieć, kiedy ono się ukaże. Nie znalazłam w materiale informacji, jak przebiega przekazanie klinik rektorom. Wczoraj rozmawiałam z rektorem Akademii Medycznej w Gdańsku, który zwrócił się do mnie z prośbą, żebym dowiedziała się, dlaczego przedłuża się proces przekazania rektorom klinik.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#EwaSikorskaTrela">Kasy chorych sygnalizują, że narastają koszty refundacji za leki, ponoszone przez kasy. Jednym z powodów jest brak jednolitych wzorów recept, co uniemożliwia kontrolę kas chorych nad odpowiednią gospodarką lekową. Co w tej sprawie zamierza zrobić Ministerstwo Zdrowia? Jest to bardzo poważny problem. Kasy chorych z miesiąca na miesiąc ponoszą coraz większe koszty związane z refundacją za leki, tym bardziej że wiemy, iż jest wiele nieprawidłowości w wypisywaniu recept. Są zakłady opieki zdrowotnej, które usamodzielniły się przed dniem 1 stycznia 1999 r. Pracownicy tychże zakładów nie otrzymali „trzynastki” i cały czas toczy się walka o to, żeby przyznać im tę wypłatę. Umożliwiliśmy wypłatę „trzynastki” przez kasy chorych poprzez przyznanie dwutygodniowej pożyczki w wysokości 760 mln zł. Teraz te zakłady nie muszą już zwracać rat. Zakłady opieki zdrowotnej, które usamodzielniły się wcześniej, niestety nie otrzymały tych pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AnnaKnysok">Co prawda pytania wykraczają poza sprawozdanie pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, niemniej jednak postaram się na nie odpowiedzieć. Propozycja zmiany rozporządzenia o wymaganiach sanitarno-technicznych została przygotowana, projekt znajduje się w rządzie. Chodzi o to, by podmiotom niepublicznym, które zechcą podjąć działalność na bazie dotychczasowych placówek, również umożliwić okres dostosowania tych warunków do wymagań zawartych w rozporządzeniu. To jest bardzo ważny problem, utrudniający rozpoczęcie pracy na bazie dotychczas funkcjonujących placówek. Nie jestem w stanie odpowiedzieć, na jakim etapie jest proces przekazywania klinik rektorom. To nie wchodzi w zakres moich obowiązków. Myślę, że Ministerstwo Zdrowia przygotuje odpowiednie sprawozdanie, w którym przedstawi ten problem.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#AnnaKnysok">Kwestia kosztów refundacji za leki. Obserwujemy systematyczny wzrost kwoty refundacyjnej na leki. To są nie tylko koszty refundacji za leki dla osób uprawnionych do bezpłatnych leków, w tym inwalidów wojennych, lecz ogólne koszty leków. W skali kraju, w stosunku do ogólnej kwoty zaplanowanej na leki, nie przekraczamy planowanych wydatków. Jest natomiast kilka kas, w których koszty leków wyraźnie przekraczają plan finansowy. Jedną z nich jest kasa pomorska.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#AnnaKnysok">Wniosek o zmianę rozporządzenia o wydawaniu recept, pozwalającą na wprowadzenie regionalnie jednej recepty, która byłaby sczytywana automatycznie, jest zasadny. Prowadzimy prace nad przygotowaniem zmiany rozporządzenia. Samo wydanie rozporządzenia jest jednak niewystarczające, ponieważ trzeba mieć system, który to automatycznie sczyta i przetworzy. Możemy wydać rozporządzenie, ale ono musi mieć zapewnioną możliwość realizacji. Wydanie wzoru jednej recepty umożliwiłoby identyfikację lekarza z przepisanym pacjentowi lekiem.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#AnnaKnysok">Sytuacja zakładów usamodzielnionych przed 1 stycznia 1999 r. i problem tzw. starego zadłużenia nie mogą być pozytywnie rozstrzygnięte. Nie ma rozwiązań prawnych ani możliwości finansowych, które by pozwalały na przekazanie z budżetu państwa środków dla zakładów usamodzielnionych wcześniej. Zespół powołany przez ministra zdrowia, w którego pracach brali udział także dyrektorzy usamodzielnionych zakładów, dokonał tylko szacunku długów i zobowiązań, które te jednostki zaciągnęły w trakcie samodzielnego funkcjonowania. W skali kraju jest to kwota ok. 300 mln zł. Nie ma na razie finansowych możliwości rozwiązania problemu zadłużenia. Równocześnie dokonywana jest analiza struktury tych zobowiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jakie są przyczyny tego, że niektóre kasy chorych, np. kasa mazowiecka, kasa łódzka i kasa pomorska przekroczyły planowane wydatki na refundację za leki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AnnaKnysok">Analizujemy to zjawisko, jednak nie możemy jeszcze wyciągnąć ostatecznych wniosków. Myślę, że zostaną one zawarte w rocznym sprawozdaniu Pełnomocnika Rządu ds. Wprowadzenia Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AnnaKnysok">Po pierwsze, analizujemy strukturę planu finansowego kas, zastanawiając się, czy na danym terenie nie zaplanowano mniej środków na ten rodzaj opieki dla pacjentów.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#AnnaKnysok">Po drugie, analizujemy strukturę wydatków na leki dla osób uprawnionych w tych kasach, które przekroczyły plany finansowe. Koszty są wyraźnie wyższe. Analiza liczby wydawanych recept na jedną osobę, kosztów na jedną osobę wykazuje, że np. w woj. mazowieckim koszt leków przepisywanej jednej osobie jest najwyższy w kraju. To jest też kwestia rodzaju leków refundowanych.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#AnnaKnysok">W rocznym sprawozdaniu przedstawimy pogłębioną analizę tego zjawiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jest to konieczne, tym bardziej że z informacji, jakie uzyskujemy, wynika, że w przyszłym roku ceny leków mogą wzrosnąć znacznie powyżej inflacji. Kilkunastoprocentowy wzrost cen leków może spowodować istotny wpływ tego czynnika na stan finansowania świadczeń zdrowotnych. Oczekujemy, że w przyszłym roku kasy chorych będą dysponować większymi środkami, ponieważ wzrosną koszty leków, które stanowią ok. 15 proc. wszystkich kosztów finansowanych przez kasy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#EwaSikorskaTrela">Kiedy rząd przedstawiał w Sejmie projekty ustaw podatkowych, pytałam z trybuny sejmowej premiera Leszka Balcerowicza, czy planowany jest wzrost podatku VAT na leki. W tej chwili podatek wynosi 4 proc., a słyszałam, że planuje się jego wzrost do 7 proc. Oczywiście, zdecydowanie zwiększyłoby to cenę leków i automatycznie koszty refundacji przez kasy chorych, co mogłoby doprowadzić do bardzo dużych kłopotów finansowych kas chorych. Jeden z wiceministrów finansów odpowiedział, że nie planuje się wzrostu podatku VAT na leki. Jakimi informacjami dysponuje Ministerstwo Zdrowia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DariuszAtłas">Niestety, nie odpowiadam za stronę podatkową w resorcie finansów. To nie jest mój zakres czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WładysławSzkop">W projekcie ustawy budżetowej jest zapis o podwyżce VAT na leki do 7 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AnnaKnysok">Podatek VAT na leki wzrasta o 3 proc. do 7 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ogłaszam 10-minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#StanisławGrzonkowski">Wznawiam obrady. Kto z posłów chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MariaGajeckaBożek">Tematem dzisiejszego posiedzenia Komisji jest sprawozdanie Pełnomocnika Rządu ds. Wprowadzenia Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego za I półrocze 1999 roku. Otrzymaliśmy materiał z datą 31 sierpnia 1999 r. Chciałam zapytać się, czy jest na sali przedstawiciel Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, bo problemy wdrażania reformy ochrony zdrowia powinny interesować przedstawicieli tego urzędu. Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MariaGajeckaBożek">Uważnie przeczytałam dokument przygotowany przez pełnomocnika rządu. Na jednej ze stron czytamy, że wzrosła rola lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, monitorowana jest dostępność i jakość świadczeń zdrowotnych. Mam pytanie, w jaki sposób jest ona monitorowana. Jako główne zagrożenia wymienia się niewystarczające współdziałanie samorządów z wprowadzaną reformą, polegające głównie na niedostatecznym nadzorze nad zespołami opieki zdrowotnej i unikanie odpowiedzialności. Z jakich środków samorządy mają finansować zespoły opieki zdrowotnej, skoro w budżetach samorządów powiatowych przyznanych im centralnie w rubryce - ochrona zdrowia jest zero środków?</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MariaGajeckaBożek">Czytamy również, że zagrożenia związane są z działaniem nowych rad kas chorych, zmierzającym do natychmiastowej wymiany przygotowanej kadry w kasach. Sprawozdanie dotyczy przecież pierwszego półrocza 1999 roku, a do czerwca br. rady kas jeszcze nie istniały. Brak jest systemu identyfikacji ubezpieczonych opłacających składki. Ponawiam pytanie, kiedy system identyfikacji będzie wdrożony. Rozpoczyna się 11. miesiąc działania reformy ochrony zdrowia, a systemu identyfikacyjnego, dopuszczającego do systemu ochrony zdrowia nadal nie ma.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#MariaGajeckaBożek">Mam przed sobą ofertę Śląskiej Kasy Chorych odnośnie programów profilaktycznych. Na badanie mammograficzne dla kobiet w wieku 49–54 lata kasa przeznacza 32 zł na osobę. Biorąc pod uwagę koszt kliszy, odczynników, pracę ludzką, amortyzację sprzętu, widać, że kwota ta nie pokryje poniesionych wydatków. Żaden zakład opieki zdrowotnej nie będzie sobie generował długów, tylko dlatego, że kasa chorych chce przeprowadzić program profilaktyczny.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#MariaGajeckaBożek">Pani minister poinformowała, że skróciła się kolejka oczekujących na aparaty słuchowe. Najtańszy aparat kosztuje 1500 zł. Średniej klasy aparat kosztuje 2,5 tys. zł, a dobry jeszcze więcej. Tymczasem kasa chorych zwraca 400 zł. Pacjenci rezygnują więc z aparatów słuchowych. Na s. 6 czytamy: „dane z I półrocza wskazują na wyraźny wzrost liczby porad specjalistycznych, świadczeń stomatologicznych oraz liczby leczonych w szpitalach, co nie potwierdza potocznego poglądu o ograniczeniu dostępu do tych świadczeń”. Pani minister, limit świadczeń dla poradni hematologicznej i onkologicznej w woj. śląskim dawno się skończył. Nie było renegocjacji z kasami. Lekarze pediatrzy, szanując swoich pacjentów przyjmują ich, nie wiedząc, czy otrzymają za to pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#MariaGajeckaBożek">Na następnej stronie sprawozdania znajduje się omówienie nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym i plany działań pełnomocnika rządu na kolejne lata. Wśród nich wymienia się uporządkowanie praw właścicielskich zakładów opieki zdrowotnej. Nie wiem, jaka jest tu rola pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, bo to jest sprawa między wojewodą a zespołem opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#MariaGajeckaBożek">W pkt. 12 mowa jest o przygotowywaniu nowego rozporządzenia o wykazie leków refundowanych. Kto przygotowuje wykaz leków refundowanych? W lekach refundowanych dla dzieci z chorobami onkologicznymi nie znalazły się leki niezbędne w terapii tych chorób.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#MariaGajeckaBożek">Pozwolą państwo, że zajmę się sprawami dzieci, ponieważ ten temat najbardziej mnie boli. Otrzymaliśmy biuletyn Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych z sierpnia br., gdzie omawiana jest problematyka higieny szkolnej. Szczycimy się tym, że mamy jeden z najwyższych wskaźników wykonalności szczepień w Europie. Sądzę jednak, że mieliśmy, bo go mieć nie będziemy.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#MariaGajeckaBożek">Polska jest ojczyzną dla wszystkich obywateli. Proszę wytłumaczyć, dlaczego w kasie kujawsko-pomorskiej miesięczna stawka na jednego ucznia wynosi 1,59 zł, w kasie śląskiej - 1,50 zł, w kasie małopolskiej - 3,5–5 zł, w kasie lubelskiej - 2,75–4 zł, w kasie łódzkiej - 0,58 zł, w kasie warmińskiej - 1,66 zł, w kasie wielkopolskiej - 2,50 zł, w kasie podkarpackiej - 1,16 zł, w kasie zachodniopomorskiej - 2,50 zł, w kasie mazowieckiej - 1 zł, w kasie dolnośląskiej, jeżeli kontrakt jest indywidualny - 1,92 zł, a jeżeli kontrakt lekarza rodzinnego - 1,60 zł, w kasie lubuskiej - 3,18 zł. Czym spowodowane jest tak duże zróżnicowanie? Dziecko należące do kasy małopolskiej będzie miało zapewnioną bardzo dobrą opiekę w ramach higieny szkolnej. W kasie mazowieckiej przeznacza się 1 zł miesięcznie na higienę szkolną dziecka i rodzice muszą płacić dodatkowe składki, żeby w szkole był zatrudniony lekarz i higienistka.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#MariaGajeckaBożek">Na 47. posiedzeniu Sejmu w dniu 9 kwietnia br. pani minister powiedziała, że w budżecie ministra zdrowia na profilaktykę stomatologiczną u dzieci zaplanowano w roku bieżącym kwotę 20 mln zł. Program miał objąć cały kraj. W ministerstwie zespół pod kierunkiem dr Dudzińskiego miał opracować szczegółowe kryteria.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#MariaGajeckaBożek">Na 48. posiedzeniu Sejmu w dniu 22 kwietnia br. pani minister oświadczyła, że w każdym powiecie będzie kontrakt stomatologiczny, poświęcony profilaktyce. Program ten miał być wdrożony od maja 1999 roku i realizowany do 2004 roku. Mamy już listopad i chciałabym dowiedzieć się, jak przedstawia się sytuacja gabinetów stomatologicznych poświęconych profilaktyce. Dlaczego tak się dzieje, że dzieci, które ukończyły 14, lat nie mają bezpłatnie leczonych przewodowo czwórek, piątek i dalszych zębów? Bezpłatnie mogą tylko usuwać te zęby, a kiedy chcą podjąć leczenie, muszą za nie płacić.</u>
          <u xml:id="u-48.11" who="#MariaGajeckaBożek">Znana jest historia dziecka, które czekało 10 miesięcy na dziewiątą operację we Wrocławiu. Dzięki interwencji pani minister Kamińskiej i pani minister Cegielskiej dziecko jest już po operacji. Ono miało szczęście, bo trafiło do mojego biura poselskiego. Ile jest takich dzieci, które nie trafiły do biur poselskich i czekają na operację? Przecież środki miały iść za pacjentem.</u>
          <u xml:id="u-48.12" who="#MariaGajeckaBożek">Znana jest również sprawa 13-letniej Magdy z mojego województwa. Dziecko było operowane z powodu choroby nowotworowej w Instytucie Matki i Dziecka. Kiedy po upływie pół roku złamało kończynę, rodzice tam pojechali i pojawił się problem związany ze zwrotem pieniędzy za leczenie dziecka. Nie było natomiast problemu z opublikowaniem płatnego ogłoszenia w prasie.</u>
          <u xml:id="u-48.13" who="#MariaGajeckaBożek">Cytuję: „daliśmy ogłoszenie, by uniknąć korowodów i dyskusji z redakcją, związanych z publikacją naszego stanowiska”. To ogłoszenie kosztowało 3300 zł, a koszt leczenia dziecka wynosił tyle samo. Na pytanie dziennikarki, czy kasa wie, że za ogłoszenie zapłaciła prawie tyle, ile kosztuje hospitalizacja jednego dziecka, przedstawicielka kasy chorych odpowiedziała: „Tak? Nie liczyłam. Powtarzam, uznaliśmy, że ogłoszenie było najlepszym sposobem, by z pełną nieokrojoną informacją dotrzeć do czytelników”.</u>
          <u xml:id="u-48.14" who="#MariaGajeckaBożek">Nie liczy się dobro pacjenta, natomiast znajdują się pieniądze na to, żeby zamieścić ogłoszenie w prasie.</u>
          <u xml:id="u-48.15" who="#MariaGajeckaBożek">Czy pani minister wie, że chorzy po przeszczepach nie mają stałego skierowania, żeby móc przyjechać na kontrolną wizytę, tylko za każdym razem muszą jechać po to skierowanie do Śląskiej Kasy Chorych i prosić, a wręcz błagać urzędników. Łatwiej o audiencję u papieża, niż o rozmowę z dyrektorem Śląskiej Kasy Chorych.</u>
          <u xml:id="u-48.16" who="#MariaGajeckaBożek">Pani minister mówiła o środkach przeznaczonych na restrukturyzację zespołów opieki zdrowotnej i że znane są pani przykłady ze Śląska. Mnie też są one znane. Żeby otrzymać z ministerstwa pieniądze na restrukturyzację, musi być pozytywna opinia dr Wąsika. Pozwoliłam sobie napisać do pana doktora z prośbą o przesłanie wykazu zespołów opieki zdrowotnej, które uzyskały pozytywną opinię.</u>
          <u xml:id="u-48.17" who="#MariaGajeckaBożek">Chciałam wyjaśnić, że woj. śląskie dzieli się na część lewicową związaną z Zagłębiem i część prawicową, znajdującą się powyżej rzeki Brynicy. Pozytywną opinię uzyskały zespoły opieki zdrowotnej znajdujące się po drugiej stronie Brynicy. Poprosiłam dr Wąsika o przesłanie wykazu zespołów opieki zdrowotnej, które nie uzyskały pozytywnej opinii zespołu orzekającego, czekam miesiąc, nie otrzymałam tej listy. Wiem, które to są placówki, bo ich dyrektorzy zwracali się do mnie z prośbą o pomoc.</u>
          <u xml:id="u-48.18" who="#MariaGajeckaBożek">Sytuacja w służbie zdrowia jest zła. Tak źle nie było nigdy w czasie mojej pracy w zawodzie lekarza, nie tylko dla pacjentów, ale również dla pracowników ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-48.19" who="#MariaGajeckaBożek">Śląska Kasa Chorych podpisała kontrakt z prywatną kliniką o nazwie Korvita, która wykonuje operacje oczne. Do mojego biura poselskiego trafiają pacjenci ze skargami, że chcieli poddać się operacji w Korvicie, ale okazało się, że musieliby za to zapłacić. Zadzwoniłam do Korvity podając się za pacjentkę i zapytałam, jakie muszę ponieść koszty. Okazało się, że bardzo duże. Musiałabym zapłacić za wyżywienie, pokój, badanie wstępne, za wszczep. Powiedziałam osobie, z którą rozmawiałam, że Korvita ma podpisany kontrakt ze Śląską Kasą Chorych. Zapytałam, co Korvita oferuje w ramach tego kontraktu. Usłyszałam, że Korvita oferuje usługi ponadstandardowe.</u>
          <u xml:id="u-48.20" who="#MariaGajeckaBożek">Większość ludzi chce się leczyć w ramach standardu. Mam pytanie do pani minister - za co Śląska Kasa Chorych płaci tej prywatnej placówce pieniądze? Na jakie bezpłatne usługi pacjent może liczyć, skoro musi zapłacić za badanie wstępne, za badania dodatkowe, za pokój i wyżywienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AnnaKnysok">Nie wiem dlaczego na posiedzeniu Komisji nie są obecni przedstawiciele Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Być może nie otrzymali zaproszenia na posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jestem tym oburzony. Jako przewodniczący Komisji poinformuję premiera, że Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych nie był prezentowany na posiedzeniu Komisji, mimo że Komisja wysłała zaproszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AnnaKnysok">Pani posłanka zadała pytanie, w jaki sposób monitorowane jest funkcjonowanie podstawowej opieki zdrowotnej. Kasy chorych oprócz analiz sprawozdań z wykonania usług posiadają możliwości kontrolne. W prasie także ukazywały się informacje o wynikach kontroli podstawowej opieki zdrowotnej w zakresie obsługi pacjenta, dostępności, godzin otwarcia, obecności lekarzy w godzinach ich urzędowania. Po przeprowadzeniu każdej kontroli sporządzany jest protokół i formułowane są zalecenia pokontrolne. Sprawdzana jest realizacja tych zaleceń przez zakłady opieki zdrowotnej. W wielu przypadkach, po realizacji tych zaleceń, opieka nad pacjentem wyraźnie się poprawia. Trzeba jednak stwierdzić, że są zespoły opieki zdrowotnej, które pomimo zaleceń i wskazówek, jak poprawić obsługę pacjentów, nie wprowadzają żadnych zmian organizacyjnych. W takich sytuacjach następuje przekazanie informacji do organu założycielskiego danej przychodni czy zakładu. Oczekujemy na współdziałanie ze strony samorządu, co również jest dosyć trudne. Dlatego w sprawozdaniu znalazło się stwierdzenie o trudnej współpracy z samorządami i o braku nadzoru nad funkcjonowaniem placówek ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#AnnaKnysok">Funkcja właściciela zakładu opieki zdrowotnej nie może sprowadzać się do dofinansowania. Potwierdzam trudności finansowe samorządów. Powiaty mają zero środków na placówki ochrony zdrowia. Większe pole manewru mają gminy, które uzyskują większe dochody własne. Od stycznia obserwujemy jednak wycofanie się gmin z dofinansowania. Poprzednio również było tak, że z własnych środków gminy przekazywały część pieniędzy na placówki ochrony zdrowia. Odbywało się to w różnych formach. Wspierały zakup sprzętu, finansowały drobne adaptacje lub remonty. Od stycznia nawet bogate samorządy nie planowały w swoich budżetach środków na dofinansowanie. Myślę jednak, że to się zmieni.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#AnnaKnysok">Problem identyfikacji osób opłacających składki i uprawnionych do korzystania ze świadczeń jest niezwykle ważny. W tej chwili ok. 1.700 tys. osób nie jest zgłoszonych do ubezpieczenia zdrowotnego, a wiemy, że część z nich korzysta z opieki medycznej. To również sprawia, że koszty są wyższe niż wpływy. Przeprowadziliśmy analizę grupy osób, które nie są zgłoszone do ubezpieczenia zdrowotnego. Chcieliśmy dowiedzieć się, na ile to wynika z niesprawności systemu. Część z tych osób nigdy nie będzie zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego. Pojawia się pytanie, kto i w jakim zakresie ma finansować opiekę zdrowotną dla tej grupy osób, która ze świadomego wyboru nie wnosi opłat. Czy zasada solidaryzmu społecznego ma obejmować także tę kategorię osób, które mogą płacić składki, a ich nie płacą?</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#AnnaKnysok">Chciałabym powiedzieć kilka słów na temat tego jak zidentyfikowaliśmy grupę osób, które nie zostały zgłoszone do ubezpieczenia zdrowotnego. Z mocy ustawy są to żołnierze z poboru wraz z rodzinami, w liczbie 150 tys. osób. Kolejne 150 tys. do 200 tys. osób to ludzie bezdomni. Szacunki są nieprecyzyjne. Kolejna grupa to obywatele polscy, którzy są zameldowani w kraju i wykazywani w statystykach, ale od lat przebywający za granicą. Kiedy przyjeżdżają na krótki czas do kraju, korzystają z opieki medycznej, mimo że nie opłacają składek. Szacujemy, że jest to grupa licząca ok. 900 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#AnnaKnysok">Kolejna grupa należy do szarej strefy i nigdy nie będzie zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego. Liczy ona 400–500 tys. osób. Prowadzimy dalsze analizy, żeby poznać strukturę całej grupy osób nie płacących składki.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#AnnaKnysok">Pani posłanka pytała, kiedy będzie sprawnie działał system identyfikacji? ZUS wdraża program sprawdzający. Wstępnie możemy powiedzieć, że po I kwartale przyszłego roku będzie pełna bieżąca identyfikacja osób ubezpieczonych. Do końca listopada ma być dokonana weryfikacja osób dotychczas zgłoszonych. Do płatników zostały skierowane wnioski o uzupełnienie i sprostowanie błędnych danych, które funkcjonują w ZUS.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#AnnaKnysok">Informacje zwrotne napływają w kolejnych deklaracjach rozliczeniowych. Proces sprawdzania będzie trwał ciągle. Jedne błędy w wypisywaniu druków są eliminowane, ale pojawiają się nowe.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#AnnaKnysok">Zakład Ubezpieczeń Społecznych uzyskał instrument prawny, który daje mu możliwość korygowania pewnych błędów. Baza danych, którą dysponujemy teraz, jest wyraźnie lepsza niż ta, którą otrzymaliśmy w sierpniu, a która była podstawą naszych kalkulacji.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#AnnaKnysok">Jeśli chodzi o zróżnicowanie możliwości finansowania poszczególnych świadczeń, wynika ono z różnej wysokości środków, którymi dysponują kasy chorych. Mechanizm wyrównania finansowego wyraźnie poprawia sytuację regionalną kas w zakresie struktury przychodów, ale nie wprowadza całkowitego ujednolicenia.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#AnnaKnysok">W systemie budżetowym również nie było tak, że nakłady na opiekę zdrowotną były jednakowe w skali całego kraju. Komisja Zdrowia niejednokrotnie wskazywała, że dane województwo dysponowało większą kwotą na jednego mieszkańca niż inne. Te różnice występowały zawsze. Nie jest możliwe przyznanie jednej kwoty na jednego mieszkańca uprawnionego do świadczeń zdrowotnych w skali całego kraju. Stąd różnice w umowach na poszczególne rodzaje świadczeń zdrowotnych, w tym na opiekę nad uczniami.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#AnnaKnysok">Wykazy leków refundowanych przygotowuje minister zdrowia, po zasięgnięciu opinii Krajowego Związku Kas.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#AnnaKnysok">Jeśli chodzi o program opieki stomatologicznej, przewidywaliśmy, że zacznie on funkcjonować od maja br. Niestety, program nie był do końca przygotowany, potem były wakacje, które opóźniły jego wprowadzenie. W tej chwili na podstawie umów jest on realizowany i będzie kontynuowany. Na jednym z następnych posiedzeń Komisji przedstawię informację, kiedy umowy na realizację tego programu zostały podpisane. Z moich informacji sprzed dwóch tygodni wynika, że 12 kas podpisało odpowiednie umowy i program jest w toku.</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#AnnaKnysok">Pani posłanka podała jednostkowe przykłady problemów związanych z refundacją kosztów leczenia. Podam państwu przykład endoprotezy. Instytut Matki i Dziecka w Warszawie zażądał kwoty 15 tys. zł za hospitalizację plus 20 tys. zł za koszt endoprotezy. Piekary Śląskie kupowały endoprotezę za 10 tys. zł. Po opublikowaniu w prasie informacji, że w Warszawie płaci się 20 tys. zł, firma stwierdziła, że nie sprzeda endoprotezy Piekarom Śląskim za 10 tys. zł, tylko za 20 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#AnnaKnysok">Takie są skutki artykułów prasowych. Jeżeli firma dowiaduje się, że gdzieś płaci się drożej za taki sam produkt, to podnosi cenę. Ewentualne przyznanie środków na restrukturyzację placówek opieki zdrowotnej opiniuje zespół funkcjonujący przy wojewodzie. Ministerstwo Zdrowia publikowało w „Rzeczpospolitej” wykaz placówek, które otrzymały środki z programu restrukturyzacyjnego. Odpowiada za to pan minister Grad i pan minister Ryś. Możemy precyzyjnie poinformować Komisję, ile środków w zakresie poszczególnych działów restrukturyzacji, czyli na koszty odpraw, koszty tworzenia zakładów opiekuńczo-leczniczych, a także na inwestycje i drobne remonty otrzymały poszczególne placówki. Taki wykaz jest przygotowany.</u>
          <u xml:id="u-51.14" who="#AnnaKnysok">Zapoznam się z przypadkiem prywatnej placówki Korvita, o której mówiła pani posłanka. Dowiem się, na czym polega tzw. ponad standard w tej placówce i jak ma się koszt kontraktu do kosztów funkcjonowania oddziału okulistycznego, który jest w tym samym mieście i świadczy podobny zakres usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MariaGajeckaBożek">Pani minister nie odpowiedziała praktycznie na żadne z moich pytań. Ustawa o samorządach gminnych nie pozwala finansować samorządom przedsięwzięć, które nie są zadaniami własnymi gminy. Jeżeli zadaniem własnym gminy nie jest prowadzenie opieki zdrowotnej, do zeszłego roku samorząd gminy mógł z nadwyżek kupować sprzęt medyczny, wykonywać drobne remonty, a w tej chwili nie może, bo regionalna izba obrachunkowa nie zatwierdzi tego. Byłoby dobrze, żeby pani minister zapoznała się z ustawą o finansach gmin. Pytałam nie o to, kiedy ZUS będzie miał zidentyfikowanych członków, tylko kiedy każdy obywatel otrzyma kartę, na podstawie której będzie mógł udać się po poradę lekarską. Wtedy nie będzie problemu z osobami, które nie opłacają składek, a korzystają ze świadczeń zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#MariaGajeckaBożek">Nie powiedziała pani również nic konkretnego na temat higieny szkolnej. Wiemy, że dzisiaj kasy chorych nie dysponują taką kwotą, jaką zbiorą od swoich członków. Do końca grudnia br. obowiązuje centralne rozdysponowanie środków na poszczególne kasy. Gdyby kasy dysponowały kwotami, które zbiorą od swoich członków, to kasa bogatsza mogłaby oferować lepsze usługi, a kasa biedniejsza - nie. Nie dziwi mnie, że listy leków refundowanych zawierają taki, a nie inny wykaz leków, skoro resort nie konsultuje tego ze specjalistami.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#MariaGajeckaBożek">Winą za wysoką cenę endoprotezy obarcza się dziennikarzy. Nie byłoby sprawy, gdyby kasa chorych chciała zrefundować leczenie. Jest mi wiadomo, że Piekary Śląskie nie zajmują się onkologią dziecięcą. Onkologią dziecięcą zajmuje się Instytut Matki i Dziecka w Warszawie. To jest wiodący ośrodek w kraju. W Piekarach Śląskich stosuje się endoprotezy, ale u ludzi starszych, a nie u 13-letnich dzieci z chorobą nowotworową. Gdyby problem został załatwiony szybko i sprawnie, dziennikarze nie mieliby o czym pisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławGrzonkowski">Musimy wspólnie zastanowić się nad tym, czy funkcjonuje zapis ustawowy stwierdzający, że samorząd ma zadanie ustawowe w zakresie ochrony zdrowia. Jeśli izby obrachunkowe nie chcą uznać możliwości dofinansowania ochrony zdrowia przez samorządy, jest to poważny sygnał dla nas jako ustawodawców, żeby zmienić tę sytuację. Pani posłanka pytała także o możliwość wprowadzenia karty ubezpieczonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AnnaKnysok">Musimy mieć precyzyjne dane z ZUS, żeby móc wydać karty ubezpieczenia. Ponadto powinniśmy mieć możliwość aktualizowania na bieżąco danych. Jednorazowe wydanie karty ubezpieczenia nie rozwiązuje problemu, jeżeli nie będzie możliwości aktualizowania na bieżąco, czy dana osoba płaci składki. Nie jestem w stanie w tej chwili podać dokładnej daty wydania kart ubezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#AnnaKnysok">Jeśli chodzi o sposób rozdysponowania składek na ubezpieczenie zdrowotne, zgodnie z ustawą składki są dzielone parytetowo, niemniej jednak procentowy udział został obliczony na podstawie danych, które stwierdzały ile środków dana kasa jest w stanie zgromadzić ze składek, gdyby wpływały one bezpośrednio do kasy. To powoduje różnice w zamożności kas chorych.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#AnnaKnysok">Przypadek dziewczynki, o której mówiła pani posłanka, jest już pozytywnie rozwiązany. Koszty leczenia zostaną pokryte. Nie obarczałam winą za istniejący stan rzeczy dziennikarzy. Jeśli niejasno się wyraziłam, to dziennikarzy tu obecnych bardzo przepraszam. Wskazywałam tylko na skutki publikacji prasowych. Każda firma, która dowie się, że za dany rodzaj usług ktoś płaci więcej, podnosi cenę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejOlszewski">Na początku organizowania systemu kas chorych słyszeliśmy, że ma powstać jedna kasa chorych. Miało nie być kas branżowych. Chodziło o to, żeby była jednolita składka ściągana w całym kraju, która byłaby dzielona, co gwarantowałoby zabezpieczenie finansowe dla kas chorych. Stało się zupełnie inaczej. Powstało 17 niezależnych banków, które noszą nazwę kas chorych. Kasy chorych w ogóle ze sobą nie współpracują. Brałem udział w posiedzeniu jednej z kas branżowych i okazało się, że Mazowiecka Kasa Chorych nie przesyła środków do tej kasy, a kasa branżowa nie przekazuje środków do Mazowieckiej Kasy Chorych.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#AndrzejOlszewski">Sytuacja jest taka, że pacjenci nie mają się gdzie leczyć. Lekarz rodzinny lub specjalista odmawia udzielenia porady lekarskiej, bo pacjent należy do kasy branżowej. Kieruje się go do Warszawy albo do Łodzi, a nie może skorzystać z porady lekarskiej oferowanej przez przychodnię znajdującą się w jego rejonie. Nie ma więc współpracy między kasami chorych.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#AndrzejOlszewski">Pani minister powiedziała, że zaplanowana jest kwota 1.300 mln zł na dofinansowanie kas chorych w formie pożyczki. Kto rozdysponuje te środki między poszczególne kasy chorych? Jakie kryteria podziału tych środków będą brane pod uwagę? W ciągu 11 miesięcy od wprowadzenia reformy zdrowia kasy chorych nie wykonały podstawowych czynności. Nie ma standaryzacji usług w szpitalach. Wprowadzono standaryzację usług stomatologicznych, za które przyznaje się poszczególne punkty. Jednak każda chorych płaci inne pieniądze lekarzowi dentyście za jeden punkt. Chodzi o prywatne gabinety, które mają podpisane umowy z kasami chorych.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#AndrzejOlszewski">Podam przykłady. Kasa zachodniopomorska płaci 8 gr za punkt, mazowiecka - 6,5 gr za punkt, śląska - 5 gr za punkt, lubelska - 5 gr za punkt. Jaka jest przyczyna tych różnic? Dodam, że różnice sięgają 40 proc. zapłaconych pieniędzy. Konieczne jest ujednolicenie tych kwot. Ministerstwo Zdrowia powinno starać się zapobiec nadużyciom.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#AndrzejOlszewski">Proponuję odbycie posiedzenia Komisji z udziałem przedstawicieli Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i Rady Kas Chorych w celu omówienia tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławGrzonkowski">Pan poseł poruszył bardzo ważny problem rozliczeń między kasami. Komisję interesuje jak przebiega proces rozliczeń między kasami i czy zjawisko, o którym mówił poseł Andrzej Olszewski, jest sporadyczne, czy też wynika z niedoskonałości ustawy.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#StanisławGrzonkowski">Ogłaszam teraz przerwę. Po wznowieniu obrad odbędzie się ciąg dalszy dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#StanisławGrzonkowski">Wznawiam obrady. Kto z posłów chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KrystynaHerman">Pani minister, czy zapoznała się pani z uwagami Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu do sprawozdania pełnomocnika rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AnnaKnysok">Niestety, nie, ponieważ otrzymałam je dopiero przed chwilą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KrystynaHerman">Trudno ze spokojem słuchać wypowiedzi pani minister na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Reforma służby zdrowia jest najgorzej oceniana ze wszystkich wprowadzonych reform. Ponad 68 proc. społeczeństwa źle ocenia reformę służby zdrowia. Negatywnie oceniają reformę pracownicy służby zdrowia, którym miała przynieść poprawę warunków pracy i płacy. Źle oceniają reformę organizatorzy służby zdrowia, a także przedstawiciele sejmików wojewódzkich. Mieliśmy okazję przekonać się o tym, kiedy byliśmy na wyjazdowych posiedzeniach. Uczestniczyłam w takim posiedzeniu na Dolnym Śląsku.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#KrystynaHerman">Od pierwszych miesięcy br., tzn. od momentu, kiedy powzięliśmy pierwsze wiadomości co do poziomu finansowania zakładów opieki zdrowotnej, wnosiliśmy, żeby podjąć działania, które by umożliwiły racjonalne gospodarowanie środkami finansowymi, jakie zostały zapisane dla kasy ubezpieczeń zdrowotnych, dla służby zdrowia. Przypomnę, że rozmawialiśmy o tym w lutym, marcu, kwietniu br., na pierwszym spotkaniu z panią minister Cegielską. Jest informacja o wynikach kontroli z lipca br. Dlaczego do tej pory nie przeprowadzono analizy finansowania placówek służby zdrowia czy świadczeń zdrowotnych? Dlaczego przypadki, o których mówili posłowie Andrzej Olszewski i Maria Gajecka-Bożek, mają miejsce?</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#KrystynaHerman">Podam inne przykłady nierównomiernych świadczeń w różnych kasach chorych, funkcjonujących na terenie jednego kraju. Dolnośląska Kasa Chorych na oddział położniczy otrzymuje 911 zł na jednego pacjenta, a na oddział ginekologiczny - 859 zł, Opolska Kasa Chorych na oddział ginekologiczny otrzymuje 3200 zł na jednego hospitalizowanego, na oddział patologii ciąży - 1031–2600 zł.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#KrystynaHerman">Reanimacja noworodków jest finansowana na następującym poziomie. Dolnośląskiej Kasie Chorych przyznano kwotę 7064 zł, Śląskiej kasie Chorych - 2300 zł, Świętokrzyskiej Kasie Chorych - 5500 zł. Jak jest możliwe, żeby były aż tak duże dysproporcje? To oczywiście ma ogromny wpływ na funkcjonowanie placówek. Po co funkcjonuje system wyrównawczy kas chorych? Czy tylko po to, żeby był?Do tej pory nie przeprowadzono korekty planu finansowego kas chorych, chociaż słyszeliśmy o takich planach. Jak to jest możliwe, że w niektórych kasach chorych jest debet, a w innych kasach są nadwyżki lokowane w bankach? Kasy chorych, które mają nadwyżki, czerpią dodatkowe zyski w postaci oprocentowania. Czy naprawdę pierwszy rok wprowadzenia reformy ochrony zdrowia nie skłonił rządzących do zastanowienia się i do wyciągnięcia wniosków, które pozwoliłyby uniknąć w przyszłości nieprawidłowości, które pojawiły się w I półroczu funkcjonowania reformy?</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#KrystynaHerman">Zmienia się system kontraktowania usług zdrowotnych. Sądzę, że w tej sytuacji nie tylko dotychczas pojawiające się nieprawidłowości nie zostaną wyeliminowane, ale pojawią się nowe.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#KrystynaHerman">W I półroczu słyszeliśmy, że będą renegocjacje umów w kasach chorych. Jak się ma kwota niedoboru środków w wysokości 1.226 mln zł do sytuacji finansowej placówek służby zdrowia? Rozumiem, że skoro kasy mają debet, to te placówki otrzymują zakontraktowane środki finansowe. Czy gdyby te pieniądze były w kasie chorych, szpitale nie miałyby większych środków? Wiemy doskonale, że szpitale mają zadłużenie bieżące. Są to niebagatelne długi. Gdyby te kwoty znalazły się już dzisiaj, czy nie pozwoliłoby to spłacić dyrektorom bieżących zobowiązań? Dzięki temu uniknęlibyśmy dalszego wzrostu zadłużenia z tytułu odsetek. Czemu ma służyć pożyczka w wysokości 1 mld zł, która będzie udzielona kasom chorych w lutym 2000 roku? Jak kasy chorych wykorzystają te pieniądze? Na co one zostaną przeznaczone? Czy zostaną przekazane jednostkom służby zdrowia, które mają zobowiązania wymagalne za rok 1999? Sądzę, że nie powinno to zwiększyć środków dla kas chorych.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#KrystynaHerman">Ile procedur medycznych nie jest finansowanych przez kasy chorych, poza tymi, które z mocy ustawy są w całości finansowane przez pacjenta? Część usług była finansowana przez budżetową służbę zdrowia, a dziś, kiedy kasy chorych zawierają umowy na świadczenia zdrowotne, część procedur medycznych nie jest refundowana przez kasy chorych. Nie mówię o operacjach plastycznych i tych, które wymienione są w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#TadeuszZieliński">Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Proponuję, aby zawiesić w dniu dzisiejszym prace Komisji nad sprawozdaniem pełnomocnika rządu i ich kontynuację przenieść na przyszły tydzień. Po pierwsze, obecność posłów na dzisiejszym posiedzeniu jest skromna, zważywszy na nadzwyczajny tryb prac Sejmu w tym tygodniu. Ponadto posłowie Unii Wolności mają w tej chwili posiedzenie klubu. Sądzę, że byłoby wskazane, abyśmy przy lepszej reprezentacji kontynuowali to posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#StanisławGrzonkowski">Myślę, że propozycja posła Tadeusza Zielińskiego jest uzasadniona. Sądzę, że moglibyśmy kontynuować nasze obrady w dniu 16 listopada br. Moglibyśmy również rozszerzyć dyskusję o informację Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, dotyczącą tych spraw, które wynikały z kontroli UNUZ przeprowadzonej w I półroczu br. Sprawy o tak wielkiej wadze powinniśmy omawiać bez pośpiechu. Sądzę, że wniosek posła Zielińskiego jest zasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#TeresaKamińska">Chciałam przeprosić za moją nieobecność na pierwszej części posiedzenia, ale nie otrzymałam zaproszenia. W środę po południu byłam w terenie, w czwartek byłam w Krakowie. Dzisiaj Urząd nie pracuje, ponieważ jest dzień wolny, a ja byłam cały czas w Sejmie, bo obradują inne komisje sejmowe, które zajmują się m.in. problemami składek. Kiedy dowiedziałam się o posiedzeniu Komisji, postarałam się dotrzeć na drugą część.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#TeresaKamińska">Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych przygotuje odpowiednie materiały dla Komisji. Większość informacji otrzymaliście państwo na bieżąco w biuletynach, ale teraz przygotujemy całościowy dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chciałbym wyjaśnić członkom Komisji, że zaproszenie dla pani prezes było wysłane, ale nie dotarło na czas. To jest ostrzeżenie, żeby być w gotowości do współpracy z Komisją. Jeśli nie ma uwag do wniosku formalnego posła Zielińskiego, to po wypowiedzi pani minister Knysok ogłoszę przerwę w obradach Komisji do 16 listopada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AnnaKnysok">W pierwszej kolejności odpowiem na pytania posła Andrzeja Olszewskiego. Jedno z pytań dotyczyło współpracy między kasami chorych i trybu oraz sposobu rozliczeń kosztów między nimi. W tej chwili system rozliczeń funkcjonuje znacznie sprawniej niż na początku roku, choć jeszcze zdarzają się pewne opóźnienia, związane z niepełnymi informacjami, które są przekazywane przy rachunkach. To wymaga wyjaśnienia, wprowadzania korekt, co powoduje, że termin płatności przesuwa się w czasie.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#AnnaKnysok">Jeśli chodzi o wzajemne zobowiązania, najwięcej zobowiązań wobec kas regionalnych ma kasa branżowa. To są zobowiązania za leki, za koszty podstawowej opieki zdrowotnej oraz opieki szpitalnej. Wysokość zobowiązań sięga 35 mln zł. Większość kas przystępuje do rozliczania się saldami tak, by tylko wyrównywać różnice między jedną kasą a drugą. To znacznie upraszcza procedury. Myślę, że ten sposób powinien być przyjęty, ponieważ bardzo przyspiesza przepływy finansowe.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#AnnaKnysok">Pan poseł zadał ważne pytanie o sposób rozdysponowania pożyczki, która będzie udzielona w lutym 2000 r. Zgodnie z propozycją przedstawioną przez rząd kasa chorych składa wniosek o wysokość pożyczki. Wysokość wnioski jest zależna od różnicy między przychodami ze składek, zaplanowanymi w planie finansowym, a rzeczywiście osiągniętymi przychodami na dzień 31 grudnia 1999 r. Równocześnie musi być spełniony warunek, że łączna kwota pożyczek dla wszystkich kas nie może przekroczyć 1 mld zł. To sprawia, że musi istnieć podmiot, który dokona zsumowania kwot występujących we wszystkich wnioskach i sprawdzi, czy mieszczą się one w kwocie 1 mld zł. Uprawniono do tego prezesa Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, do którego wpływać będą wszystkie wnioski. Ponieważ jest jednakowy sposób rozdysponowania środków procentowym udziałem, wnioski będą podobne. Różnice w ściągalności składek dla poszczególnych kas są niewielkie. Poziom ściągalności jest zbliżony. Różnice są spowodowane tym, że kasa ma więcej osób, które zapisały się dobrowolnie, i wtedy plan przychodu jest nieco wyższy. Trudno bowiem było w 1998 r. rzetelnie szacować, ile osób zapisze się do danej kasy na podstawie możliwości ubezpieczenia dobrowolnego.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#AnnaKnysok">Pani prezes UNUZ po zsumowaniu kwot zawartych we wnioskach dokona wyliczenia tych środków i przedstawi ministrowi właściwemu do spraw budżetu. Nie będzie wolontaryzmu rozdziału środków. Nie dojdzie do sytuacji, w której kasy mające większe wpływy uzyskają więcej środków.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#AnnaKnysok">Pan poseł poruszył również problem standaryzacji usług, precyzyjnego finansowania i określenia produktów, które się kupuje. Warunki konkursu ofert są precyzyjniejsze niż były w pierwszym roku. Przypominam, że we współpracy z Ministerstwem Zdrowia opracowano ponad 45 proc. procedur udzielania świadczeń zdrowotnych, określających warunki, rodzaj sprzętu, kwalifikacje. Równocześnie określono pakietowo procedury, które będą kupowane na danym oddziale, dysponującym określoną kadrą i kwalifikacjami. To pozwoli na uniknięcie sytuacji, jaka zaistniała w pierwszym roku, kiedy to kupowaliśmy tzw. hospitalizowanego. Koszt nie odnosił się ani do stopnia ciężkości przypadku, ani do długości pobytu w szpitalu. W przyszłym roku uda nam się częściowo uniknąć takich rozwiązań. Cały czas trwają prace nad procedurami. Musimy jednak mieć świadomość, że będą one trwały jeszcze kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#AnnaKnysok">Pan poseł poruszył problem różnych wartości punktów w poszczególnych kasach chorych, odpowiadających danym usługom stomatologicznym. W tej chwili kasy chorych płacą 6–7 gr za punkt przeliczeniowy. Kasa dolnośląska początkowo płaciła 5 gr za punkt, w tej chwili płaci 6 gr. Kasa mazowiecka po I półroczu obniżyła wartość punktu z 7 gr do 6,5 gr. Było to związane z wielkością środków finansowych, którymi dysponowała.</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#AnnaKnysok">Pani posłanka Krystyna Herman mówiła o negatywnej ocenie przeprowadzanej reformy zdrowia, wyrażanej przez pacjentów, pracowników, samorządy, dyrektorów placówek. Nie twierdzę, że jest to reforma, która uzyskuje same pozytywne opinie. Niemniej jednak niektóre jej elementy są pozytywnie oceniane.</u>
          <u xml:id="u-64.7" who="#AnnaKnysok">Kiedy zapytano użytkowników Internetu o ich ocenę wprowadzanej reformy zdrowia, okazało się, że 50 proc. to osoby zadowolone z przebiegu reformy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#StanisławGrzonkowski">Miarodajne byłoby badanie opinii publicznej w tym zakresie. Czy rząd przeprowadził jakieś badania w I półroczu, które mogłyby stanowić podstawę do wyciągnięcia wniosku o nastrojach społecznych związanych z przeprowadzaną reformą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AnnaKnysok">Badania były przeprowadzane przez CBOS. Odrębnych badań dotyczących wyłącznie reformy ochrony zdrowia nie zlecaliśmy, ponieważ nie mamy środków na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#StanisławGrzonkowski">Sądzę, że pełnomocnik rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego powinien z własnej inicjatywy zlecić badania, żeby mieć wiarygodną podstawę do oceny wprowadzanej reformy. Badania te powinny być przeprowadzone, zanim pełnomocnik rządu przedstawi Sejmowi sprawozdanie za 1999 rok. Niezbędna jest szeroka ocena opinii publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AnnaKnysok">Decyzją Komisji Zdrowia pełnomocnik rządu ma na przyszły rok zero środków finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#StanisławGrzonkowski">To nie jest decyzja Komisji, tylko opinia. Byłem temu przeciwny. Komisja w głosowaniu zdecydowała jednak, że pełnomocnik rządu nie ma do swojej bezpośredniej dyspozycji tych środków. Sądzę, że Komisja Finansów Publicznych i Sejm uznają racje rządu, że są to środki niezbędne do wykonania ustawy.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#StanisławGrzonkowski">Decyzja Komisji Zdrowia nie jest wiążąca, ostateczne rozstrzygnięcia będą zapadały na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych i Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AnnaKnysok">Dostrzegamy potrzebę przeprowadzenia badania opinii publicznej. Będziemy poszukiwać środków, które pozwolą na pogłębione badania w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrystynaHerman">Na jakiej podstawie i w jakim celu powołano rzeczników praw pacjenta w kasach chorych? Na jakiej podstawie i w jakim celu funkcjonują komórki organizacyjne ds. skarg i wniosków? Przecież wpływają do nich skargi pacjentów. Czy nie macie państwo rozeznania, ile osób skarży się na niewłaściwe załatwienie swoich spraw w kasach chorych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#StanisławGrzonkowski">Myślę, że problem jest bardzo ważny. Komisje skarg i wniosków zbierają informacje. Prawa pacjenta są szerszym zagadnieniem i w moim przekonaniu umiejscowienie rzeczników praw pacjenta w kasach chorych ma uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WładysławSzkop">Wydawało się, że posiedzenie Komisji będzie przebiegać bez zakłóceń, a pan przewodniczący nieustannie próbuje komentować wypowiedzi parlamentarzystów. Bardzo bym prosił, żeby pan zaprzestał tej niedobrej praktyki. Funkcją przewodniczącego jest prowadzenie obrad, a nie komentowanie i uzupełnianie wypowiedzi każdego z parlamentarzystów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#StanisławGrzonkowski">Znam opinię pana posła. Uważam, że nie tylko jest dopuszczalne, ale również niekiedy konieczne zabieranie przez przewodniczącego głosu w dyskusji. Nie rozumiem, dlaczego przewodniczący miałby nie mieć prawa uczestniczenia w dyskusji i wyjaśniania pewnych spraw. Proszę o zabranie głosu panią minister Annę Knysok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AnnaKnysok">Oczywiście, na bieżąco są analizowane skargi i wnioski, z którymi zwracają się pacjenci. Inną kategorią jest analiza skarg i wniosków, a inną socjologiczne badanie opinii publicznej. To są dwa odrębne zadania. Mam nadzieję, że zdołam w rocznym sprawozdaniu zawrzeć pogłębioną analizę materiałów, które wynikają z uwag zgłaszanych przez ubezpieczonych do kas chorych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#TeresaKamińska">Chciałabym potwierdzić, że dotychczasowe kontrole wykazują, iż w każdej kasie funkcjonują komórki ds. skarg i wniosków. Wiele kas z własnej inicjatywy przeprowadza ankiety. Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych również przeprowadzał badania ankietowe w jednostkach, z którymi kasy podpisały kontrakty. Tematyczne ankiety dotyczące dostępności usług, jakości są na bieżąco analizowane. Zostały one wprowadzone po I półroczu, bo musi upłynąć pewien czas, żeby obywatele mogli się ustosunkować do pewnych zjawisk. Jeśli Komisja sobie życzy, na następnym posiedzeniu udostępnimy te informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MariaGajeckaBożek">Pani minister mówiła o tym, że są różne wyceny punktów za usługi stomatologiczne w poszczególnych kasach. Dlaczego tak się dzieje, że w jednej kasie chorych, w tym samym mieście są inne ceny za punkty? Gabinety prywatne mają cenę punktu o 2 gr wyższą niż gabinety samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jest to problem jawiący się jako uznaniowość kas regionalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AnnaKnysok">Trudno mi sprawdzić tę informację, jeśli pani posłanka nie chce podać miasta, w którym takie praktyki mają miejsce. Być może różnice w wycenie punktów za usługi stomatologiczne są spowodowane wyższymi kwalifikacjami, lepszym sprzętem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MariaGajeckaBożek">Tak się dzieje w kasie mazowieckiej, podlaskiej, dolnośląskiej, śląskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym stanąć w obronie pani minister. Taka sytuacja zaistniała, ponieważ kasy są samodzielne. Pani minister pisze na s. 19 swojego sprawozdania, że przy ograniczonym budżecie kas chorych istnieje pilna potrzeba dokładnego określenia tego, co przysługuje bezpłatnie ubezpieczonemu w ramach wniesionej przez niego składki, a za co będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni. Nie ujęliśmy tych gwarancji w ustawie. To jest nasze zadanie przy pracach nad nowelizacją ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#AndrzejWojtyła">Zgodnie z obowiązującą obecnie ustawą, sytuacje, o których mówiła pani posłanka Gajecka-Bożek, mogą mieć miejsce. Mogą pojawiać się różnice w opłatach za poszczególne usługi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#TeresaKamińska">Na wspólnym spotkaniu z dyrektorami kas Biura Pełno-mocnika ds. Wprowadzenia Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego i Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych zwróciliśmy uwagę na różnice w cenach, ponieważ są one zbyt duże. Jest to luka prawna z tego względu, że nie są określone zasady. Wyszliśmy z założenia, że powinna być zachowana równa dostępność, a można domniemywać, że przy bardzo wysokich różnicach, dostępność może być ograniczona. Takie zalecenie przekazaliśmy dyrektorom kas.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#TeresaKamińska">W sytuacji prawnej, jaka została stworzona, kasy jako samorządne podmioty mogą podejmować decyzje. Zatwierdzane były tylko plany finansowe.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#TeresaKamińska">Jest to bardzo niepokojące zjawisko i już przy konstruowaniu ofert na 2000 rok takie zalecenie kasy otrzymały. Do wszystkich kas przekazywane są informacje o cenach obowiązujących w innych kasach. Dzięki temu mogą dokonywać porównań i na wspólnych spotkaniach ustalać pewną strategię, aby nie dochodziło do rażących dysproporcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AnnaKnysok">Oczywiście, tak duże różnice są zjawiskiem niepokojącym. Nigdy jednak nie będzie jednej ceny na dany rodzaj świadczeń. Nawet przy finansowaniu budżetowym nie było równości w poziomie nakładów na poszczególne województwa, szpitale, poradnie. Były bardzo wyraźne różnice.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KrystynaHerman">Kiedyś był system finansowania związany z liczbą łóżek, liczbą etatów, nie uwzględniający struktury zatrudnienia i rodzaju jednostki. Nie było ważne, czy jest to jednostka wysokospecjalistyczna, czy szpital prowadzący podstawową działalność. Reformę zdrowia wprowadzono po to, żeby płacić za pacjenta i świadczone mu usługi zdrowotne. Ten system miał doprowadzić do wyrównania szans. Chodziło o to, żeby jednakowe szanse mieli ludzie mieszkający w bardzo biednym województwie i ci, którzy mieszkają w bardzo bogatym województwie. Nie mogę zrozumieć, dlaczego tak się dzieje, że w jednej kasie chorych jest deficyt, a szpitale otrzymały środki w wysokości 60 proc. kosztów ubiegłorocznych i nie są w stanie sprawnie funkcjonować. Podałam przykład Dolnośląskiej Kasy Chorych i szpitala ginekologiczno-położniczego.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#KrystynaHerman">Chyba 11 miesięcy to jest dużo czasu, żeby nieprawidłowości, które wystąpiły w pierwszym okresie wprowadzania reformy, wyeliminować. Oczywiście, nie będzie możliwe ujednolicenie nakładów, ale powinny być zachowane proporcje między poszczególnymi szpitalami, jednostkami, procedurami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MariaGajeckaBożek">Pani minister powiedziała, że kontrakty zawarte na 2000 rok zagwarantują, że nie będzie już tak znaczących różnic. Zalecenia pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, dotyczące podziału składki kapitacyjnej, otrzymała Śląska Kasa Chorych. Kasa wprowadziła inne przedziały wiekowe, niż to wynikało z zaleceń pełnomocnika rządu.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#MariaGajeckaBożek">Pierwsza grupa wiekowa jest od zera do 2 miesięcy przy stawce 1,4 zł. Druga grupa wiekowa - 2 miesiące - 6 lat przy stawce 1,2 zł, a zalecenia były, żeby druga grupa wiekowa obejmowała przedział 0–7 lat przy stawce 1,4 zł. Następna grupa wiekowa 6–65 lat, a zgodnie z zaleceniem przedział ten powinien kończyć się na 60. roku życia. Wiadomo, że pacjent po 60. roku życia więcej kosztuje. Wprawdzie stawkę kapitacyjną podniesiono na rok 2000 z 60 zł do 65 zł rocznie, ale w przeliczeniu na 1 miesiąc stawka ta nie wynosi 5 zł, lecz 4,86 zł. Wydłuża się przedział wiekowy w największej grupie, a stawka jest niższa. Nikt nie przestrzega zaleceń pełnomocnika rządu i Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Nie wiem, jak można rozliczyć dziecko do drugiego miesiąca życia. Ono niewiele kosztuje, bo szczepione jest na oddziale, a następne szczepienie jest po ukończeniu drugiego miesiąca życia, kiedy stawka kapitacyjna znacznie spada. Robi się oszczędności, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejOlszewski">Bulwersująca jest sprawa opłat przez kasy chorych. Otrzymuję skargi od pacjentów w związku z usługami lekarza rodzinnego. Obliczono średnią stawkę na jednego zarejestrowanego pacjenta. Kas chorych nie interesuje, jaki poziom wiedzy reprezentuje lekarz rodzinny, czy ma specjalizację, czy nie, czy jest to specjalizacja I czy II stopnia. Lekarz bez specjalizacji otrzymuje te same pieniądze na pacjenta, co lekarz z II stopniem specjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#AndrzejOlszewski">Lekarz, który otrzymuje pieniądze z puli ogólnej, sam decyduje, czy kieruje pacjenta na badania, czy nie. Sytuacja jest taka, że im mniej wyda na świadczenia na pacjenta, tym więcej ma dla siebie. Nikt go z tego nie rozlicza. Dlaczego nie wprowadzono taryfikatora za każdą czynność wykonywaną dla pacjenta? Pieniądze miały być kierowane za każdą pracę wykonaną przy pacjencie. Dawniej inne pieniądze na jedno łóżko szpitalne otrzymywał szpital kliniczny, inne - szpital wojewódzki, inne - szpital rejonowy. Teraz także powinien być określony standard. Minęło 11 miesięcy, a resort nie dokonał żadnej wyceny usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#EwaSikorskaTrela">W materiale przedłożonym przez pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego czytamy, że jednym z zagrożeń jest świadome unikanie odpowiedzialności działań w kierunku likwidacji nieefektywnych placówek, szczególnie w przypadku nadmiernie rozbudowanej bazy szpitalnej, np. 6 szpitali w powiecie. Obserwowane są działania odwrotne - presja samorządów na budowę i rozbudowę szpitali. Czy jakiś szpital został już zlikwidowany? Czy dysponujemy statystyką, ile jest wolnych łóżek i w jakich szpitalach? Wiadomo, że baz szpitalnych jest za dużo. Utrzymywanie szpitali, które mają po 30 proc. obłożenia łóżek, jest niedopuszczalne po wprowadzeniu reformy ochrony zdrowia. Czy wiadomo, z których szpitali można by zrezygnować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#KrystynaHerman">Bardzo proszę, żeby pani minister odpowiedziała na moje pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#StanisławGrzonkowski">Prosiłbym, żeby państwo posłowie nie emocjonowali się. Zarówno posłowie koalicji, jak i opozycji chcą jak najwnikliwiej zbadać funkcjonowanie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#BarbaraFrączek">Na s. 60 sprawozdania pełnomocnika rządu znajduje się tabela przedstawiająca sumę kwot przekazanych przez kasy świadczeniodawcom za wykonane usługi w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 1999 r. Jedna z rubryk przedstawia ilość wydatkowanych pieniędzy na jednego ubezpieczonego za I półrocze 1999 r., kolejna - średnią kwotę wydatkowanych pieniędzy na jednego ubezpieczonego w ciągu jednego miesiąca.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#BarbaraFrączek">Powinnam ubolewać, ponieważ kasa podkarpacka ma jedne z najniższych wartości tych kwot, a jednak tego nie czynię. Ubóstwo społeczeństwa Podkarpacia stwarza takie sytuacje, że ilość pieniędzy wydatkowana na leki przez kasę chorych jest znacznie niższy niż zaplanowano. To brak pieniędzy pacjentów z Podkarpacia powoduje, że nie wykupują leków. Jest to sytuacja bardzo niekorzystna, ale nie obciążająca bezpośrednio kasy chorych, ponieważ nie mają na to wpływu. Jest to szerszy problem społeczny wymagający innych uregulowań. Być może, jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest to, że na naszym terenie nie ma akademii medycznych, nie ma wysokich standardów usług. Prosiłabym panią minister i panią prezes o przedstawienie odpowiednich analiz.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#BarbaraFrączek">Realnie nakłady na ochronę zdrowia na terenie Podkarpacia są wyższe o ok. 20 proc. niż dotychczas. Rozmawiałam z dyrektorami wszystkich placówek na terenie dawnego woj. rzeszowskiego. Nikt nie ma problemów poza jednym szpitalem, który usamodzielniony przed 1 stycznia 1999 r., w tej chwili nie może sobie dać rady. Gdyby szpital ten wcześniej otrzymywał nakłady w takiej wysokości, w jakiej otrzymuje je teraz z kasy chorych, nie byłoby żadnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#BarbaraFrączek">Z przykrością usłyszałam z ust pani minister, że nie ma żadnej możliwości rozwiązania problemu zadłużenia placówek, które usamodzielniły się przed 1 stycznia 1999 r. Chciałam zapytać przedstawiciela Ministerstwa Finansów, czy jest to nieodwołalne, bo szpital o najwyższym standardzie usług na terenie Podkarpacia ma poważne problemy. Byłoby nieuczciwe, gdyby szpital, który przeszedł proces restrukturyzacji znacznie wcześniej niż wiele jednostek, był w ten sposób karany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#TeresaKamińska">Chciałabym ustosunkować się do wypowiedzi pani posłanki. Woj. podkarpackie najbardziej zyskało na wprowadzeniu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, biorąc pod uwagę średnią kwotę pieniędzy wydatkowanych na jednego ubezpieczonego.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#TeresaKamińska">W porównaniu z innymi województwami ilość pieniędzy wydatkowanych na jednego ubezpieczonego jest jedną z najniższych w kraju. Wynika to z kwot przeznaczonych na refundację za leki, które są jednymi z najniższych w kraju. Dopłaty do leków ponoszone przez pacjentów są najniższe na tym terenie. Wiąże się to również z kampanią reklamową firm farmaceutycznych na tym terenie, która na pewno jest mniej nasilona niż np. w woj. mazowieckim. Ponadto brak jest wysokospecjalistycznych jednostek na terenie Podkarpacia. To, że przepisywane są tańsze leki, wcale nie świadczy o tym, że pacjenci są gorzej leczeni. Musielibyśmy przeprowadzić bardzo wnikliwą specjalistyczną analizę. Trudno bezpośrednio wysnuć taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejWojtyła">W 1993 r. próbowaliśmy rozdzielić środki na województwa według obiektywnego wskaźnika. Rozdzieliliśmy 5 proc., ponieważ w niektórych województwach, posiadających nadmierną bazę, trzeba by zamknąć połowę szpitali. Baza ludzka i materialna decyduje o wydatkach. W zarządzaniu służbą zdrowia istnieją specjalne prawa, które mówią, że im więcej sprzętu, tym większa dostępność i koszty. W krajach rozwiniętych wydaje się certyfikaty potrzeb na wysokospecjalistyczny sprzęt, bo wiadomo, że zainstalowanie sprzętu powoduje częstsze zlecenia aniżeli tam, gdzie go nie ma. Pamiętajmy, że Podkarpacie jest województwem o profilu wiejskim, a ze statystyk wynika, że zgłaszanie się do lekarza jest dwukrotnie niższe wśród ludności pochodzenia wiejskiego niż w mieście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AnnaKnysok">Na następnym posiedzeniu Komisji odpowiem na wszystkie pytania posłanki Krystyny Herman. Podkreślam, że woj. dolnośląskie jest w specyficznej sytuacji olbrzymiej bazy szpitalnej, stąd wynikają trudności finansowe zakładów opieki zdrowotnej, które tam funkcjonują. Na tym terenie znajdują się placówki do likwidacji, nie podjęto jednak działań w tym kierunku. Dopiero teraz sejmik samorządowy tworzy pewne plany. Wiele pytań wykracza poza sprawozdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławGrzonkowski">Zainteresowanie członków Komisji problemem wdrażania reformy zdrowia jest bardzo duże, sądzę więc, że konieczne będzie zaproszenie na posiedzenie także innych przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Postaramy się również, aby w obradach uczestniczyli przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#AnnaKnysok">Rozumiem, że Ministerstwo Zdrowia będzie miało czas na przygotowanie materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#StanisławGrzonkowski">Rozpatrując sprawozdanie pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, nie skupiamy się na samym tym dokumencie, lecz analizujemy przebieg reformy ochrony zdrowia i funkcjonowanie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Nie uważam, żeby potrzebne były jakieś dodatkowe dokumenty.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli nie ma innych zgłoszeń do dyskusji, dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>