text_structure.xml 66.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewSzymański">Z upoważnienia przewodniczącego Komisji Zdrowia, pana posła Stanisława Grzonkowskiego, jako wiceprzewodniczący Komisji, rozpocznę prowadzenie posiedzenia. Witam członków Komisji oraz przybyłych gości. Proszę panią poseł Joannę Staręga-Piasek o przedstawienie referatu na temat „Opieka medyczna w domach pomocy społecznej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chciałabym sprostować, że nie wygłoszę tak długiego referatu na ten temat. Dokonam wprowadzenia w tematykę, którą będzie się dziś zajmować Komisja Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jak wszyscy wiedzą, od 1 stycznia 1999 r. wchodzi reforma opieki zdrowotnej, polegająca głównie na wprowadzeniu systemu ubezpieczeń społecznych. W związku z tym bardzo ważna jest pełna jasność skąd i w jaki sposób wpływają środki do kas chorych i w jaki sposób mogą korzystać z opieki zdrowotnej osoby, które bezpośrednio lub pośrednio zapłaciły składkę ubezpieczeniową za opiekę zdrowotną.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Kolejną sprawą, która jest ważna na naszym dzisiejszym spotkaniu, jest to, jak w związku z istniejącą infrastrukturą opieki medycznej będą funkcjonować przychodnie o charakterze zamkniętym, związanych z zakładami pracy chronionej lub w zakładach pracy chronionej. Istotną kwestią jest również sprawa opieki medycznej w domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Dopóki opieka medyczna była w pełni finansowana z budżetu, jeśli chodzi o domy pomocy społecznej oraz przychodnie w zakładach pracy chronionej, nie było z tym problemu, gdyż pieniądze wpływały na określone zadania do obu instytucji, które za te pieniądze wywiązywały się ze swoich zobowiązań, zarówno w stosunku do mieszkańców domów pomocy społecznej różnego typu, jak i do osób zatrudnionych w zakładach pracy chronionej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">W tej chwili sytuacja uległa istotnej zmianie. Określa to przyjęta przez Sejm ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym z poprawkami z dnia 6 lutego 1997 r. W związku z tym pojawiają się określone problemy. Nie mam ambicji wyczerpania wszystkich problemów, jedynie zarysowanie kilku bloków problemów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wydaje mi się, że dziś powinniśmy nie tylko przedstawić diagnozę i opowiedzieć, na czym polegają trudności, a więc pewien sposób egzemplifikować ogólne stwierdzenia, które za chwilę wypowiem, ale również zaproponować dwa rodzaje rozwiązań. Jedno rozwiązanie o charakterze legislacyjnym. Musimy przyjrzeć się rozwiązaniom w ustawie oraz w delegacji do przepisów wykonawczych - jest ich kilka, nie ma jeszcze wszystkich - a także prześledzić praktyczne funkcjonowanie. Wówczas będziemy mogli odpowiedzieć na pytanie, czy ustawodawcy mieli dostatecznie dużą wyobraźnię, żeby uwzględnić zarówno różne rodzaje potencjalnych chorych i rzeczywistych chorych, jak i infrastrukturę, o której mówiłam, a która w wielu placówkach jest zorganizowana na bardzo wysokim poziomie, lepszym niż w opiece otwartej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">Proszę pozwolić powiedzieć mi o sprawach oczywistych, zrobię to dla uporządkowania naszej dyskusji. Zacznę od mieszkańców domów pomocy społecznej, czyli rzeczywistych bądź potencjalnych chorych, dlatego, że nie można stawiać znaku równości między osobą chorą a mieszkańcem domu opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli chodzi o płacenie składek, wydaje się, że ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym rozwiązuje ten problem w zadowalający sposób. Jeżeli są to emeryci lub renciści składka jest wpłacona przez ZUS. Jeżeli są to osoby, które otrzymują zasiłek stały, rentę socjalną, zasiłek gwarantowany lub inne świadczenia z pomocy społecznej, wówczas składka jest wpłacona przez ośrodki pomocy społecznej. Jeśli są to dzieci w domach pomocy społecznej, składka jest płacona z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli chodzi o sytuację, w której z jakichś powodów, przez krótki okres nie jest opłacana składka ani przez pracodawcę, ani przez ZUS, ani przez KRUS, ani przez inne zobowiązane do tego podmioty, wówczas pomoc społeczna może opłacić składkę na ubezpieczenia zdrowotne. Dotyczy to np. bezdomnych. Nie będę jednak wchodziła w szczegóły. Po dokładnym przeanalizowaniu ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym wydaje mi się, że jeżeli chodzi o podopiecznych pomocy społecznej, bez względu na to, czy mam na myśli opiekę środowiskową czy instytucjonalną, składka za nich wpływa do kasy chorych. W związku z tym stają się pełnoprawnymi odbiorcami świadczeń medycznych w zależności od stanu zdrowia i potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wiąże się z tym poważny problem. Powinniśmy odpowiedzieć na pytania, jaki ma być status lekarzy, pielęgniarek w domach pomocy społecznej, kiedy pojawi się kasa chorych i jakie będą relacje między medycznym personelem w domach pomocy społecznej a kasą chorych?</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JoannaStaręgaPiasek">Powinniśmy rozstrzygnąć kwestię dotyczącą umów grupowych z lekarzami i pielęgniarkami w świetle istniejących przepisów, ale łącznie z poprawką, która została przedstawiona przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się jutro.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli chodzi o domy pomocy społecznej, w naszej dyskusji powinniśmy uwzględnić jeszcze specyfikę mieszkańców tych domów. Na przykład w art. 60 mówi się o możliwości wyboru lekarza, pielęgniarki, kasy chorych. Mieszkańcy domów pomocy społecznej w 90% nie są ubezwłasnowolnieni, mają więc prawo dokonywania wyboru.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JoannaStaręgaPiasek">W ustawie mówi się również o karcie ubezpieczenia, na której mają być rejestrowane wszystkie świadczenia medyczne. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że chociaż mieszkańcy domów pomocy społecznej w 90% nie są ubezwłasnowolnieni, ale nie wszyscy będą umieli korzystać z takich kart.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JoannaStaręgaPiasek">W ustawie mówi się również o samodzielnym zgłoszeniu do lekarza. Jeżeli się mylę, proszę to sprostować. Może zdarzyć się, że stopień świadomości choroby nie jest pełny. W tym przypadku nie ma rodziny, która może w imieniu członka rodziny zgłosić się do lekarza. Rolę tę może pełnić dyrektor domu pomocy społecznej. Jest to istotna sprawa. Sądzę, że będziemy musieli powrócić do nowej roli dyrektora.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli chodzi o domy pomocy społecznej uważam, że przy aktywnym udziale tych posłów, którzy na pamięć znają ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, będziemy musieli sprawdzić, czy jako posłowie wywiązaliśmy się z naszych obowiązków i wszystkie zapisy są na tyle jasne, że po 1 stycznia nie będzie żadnego problemu. Powiedziałabym więcej, że w zależności od rozwiązań legislacyjnych następuje przygotowanie do 1 stycznia przez takie placówki jak domy pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JoannaStaręgaPiasek">Drugi blok dotyczy spraw trudniejszych. Należą do nich pracownicy zakładów pracy chronionej. Nie jest wyjaśniony - jak w przypadku mieszkańców domów pomocy społecznej - sposób i podmiot, który ma opłacać składkę za pracowników zakładu pracy chronionej. Dotknęliśmy tego problemu na posiedzeniu Komisji Zdrowia, które zakończyło się pół godziny temu. Mamy świadomość, że w zakładach pracy chronionej, pracują osoby, które mają przyznaną rentę inwalidzką i za część z nich jest płacona składka w inny sposób. Są jednak pracownicy sprawni i niepełnosprawni, za których płacenie składki przez pracodawcę wiąże się z pewnymi problemami, bowiem dotychczas pracownicy zakładów pracy chronionej nie płacą podatku, a część podatku jest podstawowym źródłem finansowania składki na ubezpieczenie zdrowotne. Pracownicy ci nie płacą podatku do budżetu, natomiast podatek zasila fundusz rehabilitacji, z którego jest prowadzona rehabilitacja niezbędna w zakładach pracy chronionej.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JoannaStaręgaPiasek">Drugą bardzo poważną sprawą jest to, czy i jaka będzie formuła funkcjonowania przychodni lekarskich w zakładach pracy chronionej. Przychodnie te funkcjonują i mają swoją specyfikę w zależności od osób zatrudnianych w zakładach pracy chronionej. Jaka będzie relacja tych przychodni w stosunku do kas chorych i jak kasy chorych zamierzają potraktować przychodnie w zakładach pracy chronionej?</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wydaje się, że wymieniłam trzy duże bloki problemów, które należy poruszyć na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ponieważ w sali są osoby, które zajmują się tymi żywotnymi problemami, a posiedzenie, które zaproponowałam Komisji Zdrowia odbywa się z inspiracji tychże osób, wydaje mi się, że bardziej szczegółowa egzemplifikacja ogólnie sformułowanych problemów, o których powiedziałam, byłaby ze wszech miar wskazana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewSzymański">Zanim przystąpimy do dyskusji poselskiej, chciałbym prosić pana ministra Jacka Piątkiewicza o ustosunkowanie się do kilku spraw po-ruszonych przez panią posłankę - statusu lekarzy i pielęgniarek w domach pomocy społecznej oraz w zakładach pracy chronionej w chwili, gdy pojawi się kasa chorych, a także statusu przychodni. Gdyby pan minister zechciał nam przybliżyć te kwestie, nasza dyskusja byłaby łatwiejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekPiątkiewicz">Odniosę się do kwestii, które podniósł pan przewodniczący, jednak z pewną trudnością przyszłoby mi wypowiadać się na temat relacji między kasami chorych a jednostkami funkcjonującymi w domach pomocy społecznej, czy zakładach pracy chronionej, bo nie mogę mówić w imieniu pani minister Anny Knysok, która zajmuje się tymi sprawami.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JacekPiątkiewicz">Jeżeli chodzi o status osób, które udzielają świadczeń zdrowotnych w domach pomocy społecznej, to zgodnie z ustawą o zakładach opieki zdrowotnej, ustawą o zawodzie lekarza lub ustawą o zawodach pielęgniarki i położnej, są możliwe dwie sytuacje.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JacekPiątkiewicz">Pierwsza - zakład opieki zdrowotnej istnieje jako jednostka organizacyjna domu pomocy społecznej. Powinien on być zarejestrowany u wojewody. Ten zakład opieki zdrowotnej jest podmiotem, który mógłby zawierać umowę z kasą chorych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JacekPiątkiewicz">Druga - wynika z ustawy o zawodzie lekarza oraz ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej. Chodzi o wykonywanie zawodu w ramach umowy o pracę w domach pomocy społecznej lub w ramach umowy cywilnoprawnej z domem pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JacekPiątkiewicz">Obie te sytuacje, zarówno dla lekarzy, jak i pielęgniarek, są w rozumieniu odpowiednich ustaw wykonywaniem indywidualnej praktyki lekarskiej lub pielęgniarskiej. W związku z tym, podmiotem wchodzącym w umowę z kasą powinny być indywidualne praktyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewSzymański">Dziękuję panu ministrowi za to wyjaśnienie, które przybliżyło nam problematykę dzisiejszych obrad. Otwieram dyskusję poselską. Oddaję głos panu posłowi Władysławowi Szkopowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WładysławSzkop">Mam pytanie do pana przewodniczącego, czy pani minister Anna Knysok będzie uczestniczyć w dzisiejszych obradach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewSzymański">Wiem, że otrzymała zaproszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WładysławSzkop">Panie przewodniczący, pytam nie o to, czy była zaproszona, tylko czy będzie uczestniczyć w obradach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewSzymański">Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławSzkop">Wobec tego proszę pozwolić, że w imieniu nieobecnego przedstawiciela rządu bardzo państwa przeproszę, bo bez udziału pani minister Anny Knysok nasze dzisiejsze spotkanie niejako mija się z celem. To nie od nas - posłów - powinniście państwo otrzymać zapewnienia, gwarancje, ocenę istniejącego stanu oraz wizję przyszłości. Od tego jest władza wykonawcza. Rozumiem pana ministra Jacka Piątkiewicza, który mając w składzie gabinetu pełnomocnika rządu do spraw wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia społecznego nie chciałby w tej sprawie zajmować stanowiska bez specjalnego upoważnienia. Dziękuję panu ministrowi, że sformułował to jasno i wyraźnie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WładysławSzkop">Przechodząc ad rem. O merytorycznej stronie problemu pani posłanka Joanna Staręga-Piasek powiedziała wszystko. Nie będą zatem odnosił się do sprawy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WładysławSzkop">Proszę pana ministra Jacka Piątkiewicza, żeby zechciał przekazać apel do pani minister Anny Knysok - pełnomocnikowi rządu do spraw wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, by formalizm i nadinterpretacja przepisów były jednorodne w 16 kasach działających na terenie Polski, żeby pełnomocnicy mówili to samo i tak samo interpretowali prawo, a nie tak jak - tu posłużę się dzisiejszym przykładem - jeden z pełnomocników Polski południowej zażądał od lekarzy 2 tys. potwierdzonych deklaracji, aby można było podpisać z nimi umowę o świadczenie usług. Oznaczałoby to, że w każdym zakładzie, niezależnie od tego, jaki będzie stan prawny zakładu opieki zdrowotnej, każdy pełnomocnik będzie mógł inaczej rozumieć przepisy i podchodzić do sprawy. Znaczyłoby to, że 1 stycznia 1999 r. może stać się coś, o czym z niepokojem mówiła moja przedmówczyni.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WładysławSzkop">Problem niesprawności w załatwianiu codziennej, ważnej życiowej sprawy, jak ma to miejsce w domach pomocy społecznej, jest takim samym problemem, jak w zakładach pracy chronionej. Czasem informacje docierają zbyt późno, a czasem jest to brak wiedzy o tym, że coś można załatwić. Są bariery, przez które trudno przebrnąć do pewnej grupy pacjentów, którzy są podopiecznymi obu instytucji - domów pomocy społecznej i zakładów pracy chronionej. W tej sprawie muszą nastąpić pewne regulacje. Wydaje się, że dla niektórych rozwiązań istniałyby jakieś przyzwolenia.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WładysławSzkop">Nie ulega wątpliwości, że w zakładach pracy chronionej trzeba zweryfikować kwotę, która zostaje w zakładzie i ulega podziałowi. Musi być to jednak zgrane z tym, co robi Komisja Polityki Społecznej i co jest określone w ustawie o rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych. Te dwie sprawy muszą ze sobą współgrać. Dodatkowo należy wziąć jeszcze pod uwagę ustawę o podatkach. Gdybyśmy pamiętali o sprawie pracując w tej chwili nad ustawami podatkowymi, warto byłoby wnosić stosowne regulacje, żeby mogły zacząć one działać 1 stycznia 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WładysławSzkop">Jeżeli pani poseł Joanna Staręga-Piasek znalazłaby chwilę czasu, żebyśmy mogli poszukać w ustawie miejsca na uzupełnienia, to jestem gotów przystąpić do takiej pracy od zaraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewSzymański">Chciałbym państwu wyjaśnić, że oczekujemy na przybycie pani minister Anny Knysok. Podjęliśmy działania w celu wyjaśnienia, czy weźmie udział w dzisiejszych obradach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SewerynJurgielaniec">Pani minister jest w tej chwili u pana premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewSzymański">Jest to ważny powód. Oddaję głos pani posłance Joannie Staręga-Piasek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chciałabym przedstawić jeszcze jeden aspekt sprawy dość ważny dla posłów Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Przewidziane w budżecie środki na domy pomocy społecznej są niższe mniej więcej o 25% z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego że odpłatność za domy pomocy społecznej pozostanie na poziomie powiatu. Po drugie, domy pomocy społecznej zwolnione są z części wydatków związanych z opieką medyczną. Z punktu widzenia dyrektorów domów pomocy społecznej, jest to bardzo poważna sprawa. W związku z tym nie możemy tej kwestii rozstrzygnąć w przyszłości, tylko musimy ją rozstrzygnąć w praktyce przed 31 grudnia 1998 r. Nie jest to sprawa bagatelna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzySzreter">Zajmuję się sprawą zakładów pracy chronionej, a zwłaszcza spółdzielczych zakładów pracy chronionej. Chciałbym powiedzieć kilka zdań na ten temat, żeby przybliżyć państwu skalę problemu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzySzreter">W tej chwili w zakładach pracy chronionej pracuje około 300 tys. osób. Około 170 tys. spośród nich, to osoby niepełnosprawne. Chodzi o 470 spółdzielni i ponad 2 tys. prywatnych zakładów pracy chronionej. Mamy do czynienia z ogromną liczbą ludzi.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JerzySzreter">W tych zakładach, według naszych szacunków, działa około 600 przychodni przyzakładowych. W przychodniach tych pracuje około 3 tys. lekarzy na ogół nie na całym etacie oraz około 2,5 tys. osób personelu pomocniczego. Jest to wynik tego, że obowiązki w tym zakresie na prowadzącego zakład pracy chronionej nakłada ustawa o rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych, która stwierdza, że jest on zobowiązany do zapewnienia podstawowej i specjalistycznej opieki zdrowotnej. Tak to dziś wygląda. Zakłady te są różnie wyposażone, ale większość z nich posiada aparaturę do ekg, ultrasonograf, prawie wszędzie pracują dentyści. Są przychodnie, gdzie jest zaledwie kilku pracowników, ale są takie, gdzie jest ich więcej.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JerzySzreter">W tej chwili przychodnie uczestniczą w normalnym procesie sprawowania opieki zdrowotnej. Wszyscy ich podopieczni są uprawnieni do ubezpieczenia, w związku z tym lekarze realizują swoje uprawnienia - wystawiają recepty, skierowania na badania. Część tych działań wykonywana jest na miejscu w przychodni, a część na zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JerzySzreter">Godne podkreślenia jest to, że wszystkie przychodnie działające przy zakładach pracy chronionej mają zarejestrowany u wojewody status niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej z zastrzeżeniem, że jest to status zakładu będącego elementem składowym zakładu pracy chronionej. Jest to ważna sprawa, która - jak się później okaże - jest niezwykle istotna dla sprawy.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JerzySzreter">Kolejną ważną sprawą są koszty. W tej chwili koszty funkcjonowania wszystkich przychodni są pokrywane z tzw. zakładowego funduszu rehabilitacji. Jest to finansowane przez zakłady pracy chronionej.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JerzySzreter">Jak powstaje ten fundusz? Jest to bardzo ważne szczególnie w stosunku do spółdzielczych zakładów pracy chronionej.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JerzySzreter">Fundusz ten powstaje z różnego rodzaju ulg. W spółdzielczych zakładach powstają przede wszystkim z ulgi w podatku dochodowym od osób fizycznych. Regulacja ustawowa stanowi, że w przypadku zakładu pracy chronionej 10% kwoty pochodzącej z ulgi przekazywane jest do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a 90% pozostaje w zakładzie pracy chronionej i służy finansowaniu różnego rodzaju świadczeń dla osób niepełnosprawnych, w tym także w znacznym stopniu finansowaniu przychodni, które działają w zakładach pracy chronionej.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JerzySzreter">Warto o tym pamiętać, że jest to szczególnie ważna sprawa w zakładach pracy chronionej, a zwłaszcza w spółdzielczych zakładach pracy chronionej, gdzie jest znaczna część osób głęboko niepełnosprawnych. Zapewnienie w pobliżu stanowiska pracy opieki medycznej i możliwości rehabilitacji w specjalnie w tym celu organizowanych przerwach w pracy, jest sednem istnienia zakładów pracy chronionej. Jest to rozwiązanie bardzo ważne dla osób niepełnosprawnych. W przypadku osób z ograniczeniami umysłowymi, jest to absolutnie konieczny warunek, żeby mogły one pracować. Jeżeli na miejscu nie ma psychologa, psychiatry, to człowiek ten nie może pracować. Nie będę już mówił o innych schorzeniach, które również wymagają rehabilitacji na bieżąco. Obecność w miejscu pracy służby zdrowia jest sprawą niezwykle istotną.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JerzySzreter">Mówię o tym na początku posiedzenia po to, żeby na tym tle przedstawić problem wpływu na obecną sytuację wprowadzenia mechanizmów powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JerzySzreter">Mają miejsce dwa równoległe działania. Z jednej strony, wskutek mechanizmów wprowadzanych ustawą, pozbawia się te przychodnie de facto racji bytu poprzez pozbawienie lekarzy możliwości wykonywania podstawowych funkcji wobec swoich pacjentów. Chodzi o recepty i skierowania na badania.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JerzySzreter">Z drugiej strony, ta sama ustawa, drastycznie odcina podstawowe źródło finansowania. W obecnym brzmieniu ogranicza możliwość finansowania z zakładowego funduszu rehabilitacji. Gdyby przyjąć, że w tym przypadku ma być to płacone z podatku dochodowego od osób fizycznych, to po ubruttowieniu i innych tego typu działaniach będzie to o połowę ograniczenie środków, którymi zakład pracy chronionej ma dysponować na te cele.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#JerzySzreter">Jest to zatem uderzenie z dwóch stron. Z jednej strony, odbiera się sens działania tych instytucji, a z drugiej strony, odcina się źródło finansowania. Jest to wykonywane równolegle. Na czym polega problem?</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JerzySzreter">Podjęliśmy w tej sprawie rozmowy z panią minister Anną Knysok. Zaktywizowaliśmy zakłady pracy chronionej do własnych działań. Mamy w tym zakresie pewną wiedzę co można zrobić, a czego nie można, jakie próby są podejmowane.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JerzySzreter">Art. 35 ust. 2 ustawy daje możliwość podpisania przez kasę chorych umowy z lekarzami zatrudnionymi w różnych niepublicznych przychodniach z prawem do wystawiania recept. Mamy jednak sygnały, że nie wszystkie regionalne kasy chorych podchodzą do tego w sposób akceptujący. Są różne postawy. Przepis jest fakultatywny.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JerzySzreter">Z tego punktu widzenia grozi nam niemożność działania. Ustawa nie przewiduje możliwości upoważnienia lekarzy innych niż lekarzy kasy chorych do kierowania pacjentów z zakładów pracy chronionej na badania diagnostyczne na zewnątrz, zlecania zaopatrzenia w środki ortopedyczne - co jest sprawą podstawową dla osób niepełnosprawnych. Zgodnie z ustawą nie może tego robić lekarz zatrudniony w zakładzie pracy chronionej. Wobec tego sytuacja niepełnosprawnych zatrudnionych w zakładach pracy chronionej drastycznie się pogarsza. To wszystko co mają straci sens istnienia. Najbardziej nas boli niemożność dopomożenia tym osobom, bo przychodnie będą musiały być zlikwidowane.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#JerzySzreter">Jeżeli chodzi o środki finansowe jest jeszcze kolejna sprawa. W gruncie rzeczy jest kolizja przepisów. Ustawa określa, że ulga w podatku dochodowym od osób fizycznych dzieli się w proporcji - 10% na PFRON, a 90% na zakładowy fundusz rehabilitacji. Tego zapisu nikt nie zmienił, on nadal obowiązuje. Zapis ten koliduje z przepisem w ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#JerzySzreter">Powstaje dramat. W wielu zakładach pracy chronionej zaczynają się przymiarki do ograniczania i likwidowania działalności. Jesteśmy temu stanowczo przeciwni. Wiemy, że zakłady pracy chronionej są podstawowym warunkiem możliwości działania osób niepełnosprawnych. Wiemy, że takie możliwości są i w tym celu należy podjąć konkretne działania. Jakie są nasze propozycje?</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#JerzySzreter">Pierwszą sprawą jest poruszanie się w ramach obecnych regulacji ustawowych i wykorzystanie istniejących zapisów w celu ujednolicenia interpretacji w tym zakresie. Zwróciliśmy się w tej sprawie do pani minister Anny Knysok. Rozmawialiśmy i uzyskaliśmy pewne obietnice, ale jak dotąd nie poszły za tym żadne działania.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#JerzySzreter">Wysłaliśmy listy do organizatorów kas chorych. Przedstawiliśmy problem w całej Polsce. Jednak nasz list jest tylko prośbą o zwrócenie uwagi na sprawę. Liczyliśmy na to, że pani minister Anna Knysok podejmie te działania. Jest to konieczne i niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#JerzySzreter">Przecież pani minister ma możliwość wydania zaleceń, aby na podstawie art. 35 ust. 2 ustawy, w stosunku do lekarzy niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej w zakładach pracy chronionej, upoważnienie do wystawiania recept było obligatoryjne, a nie fakultatywne. Szkoda byłoby tego potencjału.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#JerzySzreter">Uzasadniona byłaby również wykładnia pani minister do art. 53 ustawy, odnośnie do możliwości zawierania umów przez kasy chorych na niektóre świadczenia udzielane na podstawie ustawy o rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych przez przychodnie przy zakładach pracy chronionej, a także do art. 169 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#JerzySzreter">W przypadkach niektórych kas chorych spotykamy się z taką wykładnią, że jeżeli nawet przychodnia jest zarejestrowana u wojewody jako niepubliczny zakład opieki zdrowotnej, ale nie jest podmiotem w pełni samodzielnym, jest częścią zakładu pracy chronionej, jest to powód do nie zawierania umów z takim podmiotem.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#JerzySzreter">Wydaje się, że zarejestrowanie przychodni, która jest częścią zakładu pracy chronionej powinno być wystarczające do tego, żeby była ona partnerem do podpisania umowy. Być może w następnym roku będzie można myśleć o sprawach usamodzielnienia, ale teraz nie można wysuwać haseł o przekształceniu i usamodzielnienie. Jest już listopad. Kiedy miałyby to zrobić? Ponadto z ustawy wcale nie wynika, że musi to być zupełnie samodzielny podmiot. Wystarczy, że taka przychodnia jest niepublicznym zakładem opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#JerzySzreter">Kolejną sprawą są recepty. Zapoznaliśmy się z projektem rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej w sprawie zasad i trybu wystawiania oraz kontroli recept lekarskich.</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#JerzySzreter">W par. 3 jest określone, na jakich warunkach recepta może podlegać refundacji. Proponujemy, żeby dopisać „w tym przez lekarza zatrudnionego przez zakład pracy chronionej w niepublicznym zakładzie opieki zdrowotnej”. Propozycję tę mamy sformułowaną w formie pisemnej. Nie będę dalej rozwijał szczegółów.</u>
          <u xml:id="u-15.26" who="#JerzySzreter">Następna istotna sprawa. Zbadaliśmy sprawę dogłębnie w całym kraju. W niektórych zakładach pracy chronionej jest ścisła współpraca ze służbą zdrowia, np. Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Poliklinika MSWiA mieści się na przykład w przychodni zakładu pracy chronionej. Poliklinika działa na rzecz swoich uczestników, a jednocześnie świadczy usługi na rzecz niepełnosprawnych zatrudnionych na tym terenie. Wydaje mi się, że dopuszczenie w przepisach, aby w wyjątkowych przypadkach umożliwić tym osobom zapisanie się do branżowej kasy chorych, byłoby sensowne i celowe.</u>
          <u xml:id="u-15.27" who="#JerzySzreter">Wydaje się, że są potrzebne pewne zmiany nowelizujące ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Mamy przygotowane konkretne propozycje w formie pisemnej. Nie chciałbym ich omawiać szczegółowo. Generalnie chcielibyśmy otworzyć pewne możliwości przychodniom zakładów pracy chronionej. Złożymy państwu te propozycje.</u>
          <u xml:id="u-15.28" who="#JerzySzreter">Ostatni wniosek dotyczy spraw finansowania. Naszym zdaniem, obecna regulacja, która każe zakładom pracy chronionej płacić 7,5% za każdego zatrudnionego, jest dla tej grupy wyjątkowo niekorzystna.</u>
          <u xml:id="u-15.29" who="#JerzySzreter">Rozumiem, że mechanizm tego zobowiązania jest taki, że wszyscy uzyskali kompensację z innego źródła. Wszyscy zatrudnieni uzyskali kompensację w podatku dochodowym od osób fizycznych. Nikt nie jest stratny. Nie odbywa się to czyimś kosztem. Jest to jedyna grupa, w której odbywa się to kosztem środków przeznaczonych na finansowanie m.in. przychodni i zakładowej służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-15.30" who="#JerzySzreter">Przyłączamy się do wniosku przedstawicieli bratniej organizacji, którzy w tym zakresie proponują konkretne zmiany. Naszym zdaniem, budżet państwa powinien ciężar w wysokości 7,5% przejąć na siebie.</u>
          <u xml:id="u-15.31" who="#JerzySzreter">Propozycje te w formie pisemnej przekażę panu przewodniczącemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewSzymański">Dziękuję. Pan prezes poruszył wiele kwestii.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewSzymański">Jeżeli chodzi o wypisywanie recept słyszałem wolę wyrażaną przez przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, że umowy z kasami chorych na wypisywanie recept będą zawierane ze wszystkimi, którzy się zgłoszą. Ma nie być żadnych barier. Jeżeli chodzi o zawieranie umów z niepublicznymi zakładami opieki zdrowotnej, to pan minister już powiedział, że takie prawo istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzySzreter">Żeby o tym wiedzieli organizatorzy kas chorych, to byłoby dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekPiątkiewicz">Chciałbym potwierdzić, że w szczególności w 1999 r. niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej zakładane przez zakłady pracy chronionej niejako z mocy ustawy są partnerami kas chorych stronami zawieranych umów. W 2000 r. kwestia ta nie jest już wcale taka oczywista.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewSzymański">Aktualnie istnieje możliwość zapisywania się wszystkich zainteresowanych do branżowych kas chorych do końca bieżącego roku. Natomiast jest przygotowywana decyzja o zakazie zmiany kasy chorych w ciągu pierwszego roku funkcjonowania kasy, ze względu na konieczność stabilizacji. Kontynuujemy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AnnaFilek">Wszystko to, co dotyczy problemów w danej kwestii, zostało powiedziane przez panią posłankę Joannę Staręga-Piasek oraz pana prezesa Jerzego Szretera. Wobec tego chciałabym się ustosunkować do drugiej części zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AnnaFilek">Rozmawiałam z panią minister Anną Knysok, która obiecała zająć się tą sprawą. Po jakimś czasie oznajmiła mi, że sprawa jest załatwiona, a okazało się, że nic nie jest załatwione. To nie chodzi o to, żeby lekarze mogli zawierać umowy. Chodzi o to, żeby zakłady pracy chronionej mogły zawierać umowy na warunkach innych, specjalnych, właściwych dla zakładów pracy chronionej. Warunki, które są zapisane dla zakładów opieki zdrowotnej oraz lekarzy nie przystają w żaden sposób do specyfiki zakładów pracy chronionej. Jest to problem.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AnnaFilek">Uważam, że bez nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym niewiele da się zrobić. Na razie można tylko prosić panią minister Annę Knysok, żeby wystosowała nieformalne pismo do pełnomocników kas z prośbą o życzliwe potraktowanie. Nie da to jednak oczekiwanych przez nas rezultatów.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AnnaFilek">Sądzę, że Komisja Zdrowia wraz z Komisją Polityki Społecznej powinny zająć się tą sprawą. Możemy podjąć inicjatywę poselską, do której akces złożyli pan poseł Władysław Szkop, pani posłanka Joanna Staręga-Piasek oraz ja. O ile jednak znam przebieg prac legislacyjnych, to inicjatywy poselskie - zgodnie z regulaminem - mogą czekać pół roku.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AnnaFilek">W związku z tym proponuję, że przygotujemy inicjatywę poselską, ale Komisja Zdrowia musi wystąpić do pani minister Anny Knysok oraz pani minister Teresy Kamińskiej, aby rząd podjął się inicjatywy w tej sprawie. Inicjatywy rządowe rozpatrywane są znacznie szybciej, a czasu mamy przecież bardzo mało. Potem możemy poprzeć taką inicjatywę, możemy przygotować rządowi nasze materiały. Gdybyśmy jednak mieli w tej chwili poparcie rządu, byłoby to szybsze i lepsze dla tych zakładów. Taki jest mój postulat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewSzymański">Rozumiem, że nasze działania, które znajdą podsumowanie w opinii Komisji będą zawierały pewne sugestie skierowane do pani minister Anny Knysok. Drugim kierunkiem będą propozycje ewentualnych rozwiązań ustawowych. Wchodzi to w rachubę, ale myślę, że jest to sprawa bardziej odległa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AnnaFilek">O ile pamiętam, jeszcze w tym roku jest przed nami nowelizacja ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Można by te sprawy połączyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewSzymański">Są przed nami dwa kierunki działań - wykorzystanie tych zapisów ustawowych, które istnieją, żeby ich realizacja spełniała oczekiwania zakładów pracy chronionej oraz domów pomocy społecznej, a także zmiany legislacyjne, co jest procesem nieco dłuższym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zdecydowanie opowiadam się za tym, żeby zmierzać w kierunku nowelizacji i sprecyzowania w ustawie zapisów, które - jak mówił pan prezes Jerzy Szreter - pozwolą rozwiązać sprawę w jednakowy sposób. I tak, przy dobrym rozwiązaniu prawnym, praktyka będzie miała z tym sporo różnych trudności. Wydaje mi się, że nie warto mnożyć trudności, jeżeli wiemy, że coś powinno działać w zunifikowany sposób. Sądzę jednak, że nieco innego rozwiązania będą wymagały domy pomocy społecznej. Pan prezes Jerzy Szreter bardzo precyzyjnie przedstawił propozycje dotyczą zakładów pracy chronionej, ale one nie konsumują rozwiązań, jeśli chodzi o domy pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewSzymański">Nasze działania będą wymagały dalszych spotkań z ministrami odpowiedzialnymi za reformy w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych. Chodzi o wypracowanie i przedstawienie rozwiązań, które miałyby możliwie szybki przebieg.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#ZbigniewSzymański">Przekazuję prowadzenie panu przewodniczącemu Stanisławowi Grzonkowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławGrzonkowski">Witam państwa. Przepraszam za spóźnienie, ale dzisiaj analizujemy poprawki po drugim czytaniu do dwóch projektów ustaw, między innymi do ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#StanisławGrzonkowski">Pani posłanka Anna Filek mówiła o tym, że ustawa ta będzie nowelizowana. Przy tej okazji nie możemy tego zrobić, bo jest to pilny projekt rządowy, a więc nie możemy rozszerzać go o inne elementy nowelizacji. Jeżeli jednak w dyskusji pojawiły się sprawy, o których pani posłanka Joanna Staręga-Piasek już wcześniej mówiła, że wymagają nowelizacji, to nie trzeba długo czekać, żeby podjąć inicjatywę ustawodawczą, bo jest taka wola ze strony posłów AWS i Unii Wolności. Myślę, że następnie Komisja Zdrowia - ewentualnie wspólnie z Komisją Polityki Społecznej - mogłaby rozważyć propozycje w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#StanisławGrzonkowski">Jest możliwa taka ścieżka legislacyjna, że pierwsze czytanie odbywa się w połączonych Komisjach. Dzięki temu skraca się proces prac w Sejmie. Potem znowu możemy spotkać się na posiedzeniu obu Komisji wspólnie z panią minister Anną Knysok oraz panią minister Teresą Kamińską. Myślę, że możemy wrócić do tematu wiedząc konkretnie nad jaką inicjatywą ustawodawczą dyskutujemy. Rozumiem, że dzisiejsze posiedzenie ma dać jednoznaczną odpowiedź na pytanie, czy potrzebna jest taka inicjatywa ustawodawcza, czy można rozwiązać to bez zmian w ustawie? Kontynuujmy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SewerynJurgielaniec">Ad vocem. Pan przewodniczący mówił o dobrej woli posłów AWS i UW. Chciałbym powiedzieć, że posłowie SLD również zgłaszali dobrą wolę w tej sprawie. Zatem wszyscy obecni w tej sali zgłaszają dobrą wolę podjęcia szybkiej pracy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#SewerynJurgielaniec">Ponieważ w przyszłym tygodniu, w poniedziałek i wtorek, jest posiedzenie Sejmu, gdyby podobne zapisy - jak proponuje pan prezes Jerzy Szreter - udało się sprecyzować w odniesieniu do domów pomocy społecznej, to myślę, że we wtorek, po Zgromadzeniu Narodowym, obie Komisje mogłyby się spotkać i powrócić do tej sprawy, jeżeli taka będzie wola posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławGrzonkowski">Nie mogę się wypowiadać w imieniu posłów SLD, ale cieszy nas, że sprawa jest oczywista, ponad podziałami politycznymi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli chodzi o terminy, przedwczesne jest stwierdzenie, że może uda nam się zorganizować posiedzenie 10 listopada, ale ustalmy, że odbędzie się ono jak najszybciej. Kontynuujemy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardZyskowski">Dołączę kilka zdań do tego, co powiedział pan prezes Jerzy Szreter.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RyszardZyskowski">Chciałbym podkreślić jedną sprawę. W pracach nad ustawą o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym opracowano system ubezpieczeń zdrowotnych. Wynika z tego, że każdy zakład pracy będzie płacił składki na fundusz ubezpieczeń zdrowotnych kosztem podatku dochodowego od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#RyszardZyskowski">Zakłady pracy chronionej od 1 stycznia 1999 r. zostaną pozbawione źródła finansowania z zakładowego funduszu rehabilitacji. Wydaje nam się, że nikt nie miał takiego zamiaru. Posłowie nie mieli takiego zamiaru, żeby zakładom pracy chronionej odbierać pieniądze, które zakłady te miały na szeroko pojętą rehabilitację.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#RyszardZyskowski">W przypadku zakładów, które zatrudniają osoby zdrowe nic się nie dzieje, dlatego, że zakłady te w całości odprowadzały podatek dochodowy od osób fizycznych do urzędu skarbowego, a teraz podatek ten będą odprowadzać w części do urzędu skarbowego, a w części do kas chorych. Co będzie się działo w zakładach pracy chronionej?</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#RyszardZyskowski">Zakładowy fundusz rehabilitacji - jak podkreślał to pan prezes Jerzy Szreter - służy nie tylko finansowaniu przychodni działających przy zakładach pracy chronionej, ale również szeroko pojętej rehabilitacji. Posłużę się przykładem mojego zakładu. Zatrudniamy osoby niewidome i tylko dzięki zakładowemu funduszowi rehabilitacji możemy tak przystosować stanowiska pracy, że osoby te są w stanie pracować. W przeciwnym przypadku koszt tych przystosowań musielibyśmy włożyć w koszty działania firmy. Miałoby to odbicie w cenie wyrobu i konkurencyjności naszych wyrobów na rynku. Zatem w praktyce działalność tych zakładów nie miałaby racji bytu. Zakładowy fundusz rehabilitacji działa od początków istnienia zakładów inwalidzkich i od lat 90. - zakładów pracy chronionej. Jest tworzony po to, żeby tak przystosować miejsca pracy, oprzyrządować stanowiska, żeby osoby niepełnosprawne mogły normalnie pracować i funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#RyszardZyskowski">Mamy prośbę, żeby znowelizować ustawę w art. 25 dodając punkt, który określałby, że płatnikami kasy chorych są zakłady pracy chronionej, ale składki są zwracane przez budżet państwa. Zgłaszamy stosowną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#RyszardZyskowski">Ponieważ uważamy, że była to tylko pomyłka, że nikt nie chciał odebrać tej ulgi zakładom pracy chronionej, tylko prosimy o to, żeby przywrócić ten stan w przepisach, który istnieje obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyMalinowski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że domy pomocy społecznej jako instytucja nie znalazły się w ogóle w ustawie, o której mówimy. Są hospicja, zakłady leczniczo-opiekuńczo-pielęgnacyjne itd., ale nie domy pomocy społecznej. Nie ma żadnych rozwiązań prawnych dotyczących domów pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JerzyMalinowski">Problemy są duże, bo zawarcie umowy kasy chorych z domem pomocy społecznej jest niemożliwe, gdyż dom pomocy społecznej nie ma osobowości prawnej i nie będzie jej miał. Jedynym wyjściem jest chyba tylko rejestracja gabinetów lekarskich przy poszczególnych domach opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JerzyMalinowski">Propozycja, którą przedstawił pan minister, że lekarze mogą rejestrować się indywidualnie nie załatwia sprawy, ponieważ nie spowoduje to zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji w domach pomocy społecznej. Często kupujemy leki w hurtowniach na zbiorcze zestawienie lekarza, a nie na recepty, żeby było taniej. To rodzi olbrzymie problemy. Żeby to kontynuować, muszą być zarejestrowane gabinety lekarsko-rehabilitacyjne przy domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JerzyMalinowski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w woj. warszawskim na 29 domów pomocy społecznej jest 90 lekarzy, przy czym tylko 3 z nich pracuje w pełnym wymiarze. 83 lekarzy pracuje w niepełnym wymiarze czasu pracy, co daje zaledwie 33 etaty. Wiem, że przepisy ustawy komplikują zawieranie podwójnych umów. Na ten problem trzeba zwrócić uwagę. W niektórych domach pomocy społecznej lekarze pracują wyłącznie na umowie-zleceniu. Uważam, że bez nowelizacji tej ustawy domy pomocy społecznej nie włączą się w kasy chorych.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JerzyMalinowski">Ponieważ jednak domy pomocy społecznej nie są uwzględnione w umowie zwracam uwagę na to, że czasu jest niewiele. Wiem, jakie są problemy w niektórych jednostkach służby zdrowia z procedurą rejestracyjną i podpisywaniem umów. Wydaje mi się, że należałoby wprowadzić jakiś okres przejściowy, w którym domy pomocy społecznej mogłyby się do tego przygotować zgodnie z wymaganymi procedurami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejWojtyła">Naginaniem i interpretacją prawa niewiele zrobi się w tej sytuacji. Uważam, że jedynym wyjściem jest nowelizacja ustawy.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejWojtyła">Przykrą satysfakcją moją i pana posła Zbigniewa Szymańskiego jest to, że nasz wniosek mniejszości dotyczący np. pracy lekarza w różnych miejscach znajduje w tym przypadku zastosowanie. Pracowałem w domu pomocy społecznej. Z moich rozmów z panią posłanką Joanną Staręga-Piasek wynika, że mało jest takich domów pomocy społecznej, w których może być zarejestrowany gabinet lekarski, ponieważ są to zbyt małe domy - mają 60–80 podopiecznych. W związku z tym lekarz może być zatrudniony tylko na podstawie umowy-zlecenia w niepełnym wymiarze czasu pracy. Najczęściej są to lekarze pracujący w szpitalu na ryczałcie. Czasem w domu pomocy społecznej potrzebny jest neurolog, geriatra czy psychiatra.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#AndrzejWojtyła">Uważam, że można powrócić do tej poprawki. Ten wniosek mniejszości, który - o ile dobrze pamiętam - dotyczył art. 56, rozwiązałby wiele problemów domów pomocy społecznej, zakładów pracy chronionej w tej dziedzinie, a także sprawę obstawienia dyżurów lekarskich w małych szpitalach zakładów opieki zdrowotnej, gdzie na pełnym etacie w oddziale pracuje 1–2 lekarzy, a przecież przez 30 dni trzeba obstawić dyżury. Jak rozwiązać ten problem?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#AndrzejWojtyła">Wiem, że interpretacja przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej była taka, że można to robić, ale jeżeli czytamy prawo wprost, to uważam, że w obecnym stanie prawnym jest to niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewSzymański">Jeżeli będzie to indywidualna praktyka lekarska w kilku miejscach, to pozostanie jeszcze sprawa respektowania skierowań tych chorych do szpitala, żeby nie musieli oni ponosić 100-procentowej odpłatności za pobyt w szpitalu. Jest to następna sprawa, która była poruszona i przepadła jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BarbaraDmuchowska">Tak, jak mówił mój przedmówca uważam, że problem opieki zdrowotnej w zakładach pracy chronionej, w którymś momencie umknął ustawodawcom.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#BarbaraDmuchowska">Jeśli chodzi o poradnie przemysłowe, są one wyszczególnione w ustawie. Nasze przychodnie zostały potraktowane tak jak przychodnie przemysłowe. Zgadza się, że koszty badań wstępnych, okresowych i profilaktycznych ponosi pracodawca, ale jeśli przychodnie przemysłowe świadczą usługi lecznicze, to świadczą je ludziom zdrowym. Natomiast w przypadku poradni rehabilitacyjnych jest to skupisko ludzi chorych.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#BarbaraDmuchowska">W naszym zakładzie zatrudnionych jest ponad 500 osób. Dodatkowo opiekujemy się drugim zakładem pracy chronionej. W związku z tym nasza przychodnia obejmuje swoją opieką ponad 600 osób, z czego ponad 300 są to osoby chore psychicznie i upośledzone umysłowo.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#BarbaraDmuchowska">Chciałabym, żebyście państwo spróbowali sobie wyobrazić, co się będzie działo, jeśli nasi podopieczni, pacjenci z tych wszystkich przychodni zaczną ubiegać się o świadczenia tylko w poradniach rejonowych. Oni nie otrzymają świadczeń w czasie, w którym jest to potrzebne. Pacjent w zakładzie pracy chronionej odchodzi od stanowiska pracy i w każdym momencie ma dostęp do lekarza, pielęgniarki, psychologa czy zabiegów rehabilitacyjnych. Przerwy na zabiegi rehabilitacyjne są pokrywane z funduszu rehabilitacji. Pacjenci otrzymują za to zwrot.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#BarbaraDmuchowska">Ludzie ci będą mieli duże trudności, żeby przebić się przez tłumy pacjentów w poradniach rejonowych. Wszyscy czasami jesteśmy pacjentami i wiemy, jak czasem trudno dostać się do specjalisty lub lekarza rejonowego. Myślę, że po wejściu w życie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym sytuacja ta nie ulegnie zmianie. Po prostu więcej ludzi wystąpi o te świadczenia do przychodni rejonowych.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#BarbaraDmuchowska">Pociągnie to za sobą pewne koszty, bo pacjent, który w tej chwili uzyska poradę odchodząc od stanowiska pracy na 10–15 minut, będzie musiał wziąć dzień wolny lub zwolnienie lekarskie, żeby dotrzeć do lekarza specjalisty lub lekarza pierwszej pomocy. Będzie się to odbijało na rytmie i jakości wykonywanej przez nich pracy, a wiadomo, że konkurencyjność zakładów pracy chronionej na rynku nie jest zbyt wysoka. Z tego właśnie powodu były nam przyznane ulgi, gdyż działamy jak manufaktura.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#BarbaraDmuchowska">Zakłady pracy chronionej mogą się unowocześnić, wyposażyć w odpowiednie maszyny, ale będzie to za sobą pociągało konieczność zwolnienia tych ludzi. Bardzo często jest to praca ręczna i mało konkurencyjna w stosunku do innych firm produkujących to samo.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#BarbaraDmuchowska">Pacjenci przychodzą do mnie i pytają się, co mają robić, jak po nowym roku będzie wyglądała przychodnia. W tej chwili nie umiem im odpowiedzieć na te pytania. Jestem w kontakcie z pełnomocnikiem warszawskiej kasy chorych, ale do dnia dzisiejszego nie ma wytycznych Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej w sprawie, jak podpisywać kontrakty, nawet cząstkowe na refundację recept, z niepublicznymi zakładami służby zdrowia. W związku z tym, Zarząd Spółdzielni Inwalidów „Świt” ani ja - kierownik przychodni - nie możemy podjąć decyzji, jak będzie wyglądała praca przychodni w nowym roku, jakie świadczenia pacjenci uzyskają, a jakich nie uzyskają.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#BarbaraDmuchowska">Uzyskanie kontraktu tylko na refundację recept, bez refundacji skierowań do specjalistów, powodować będzie to, że gdy będzie miał grypę, zapalenie oskrzeli i przyjdzie do mnie, to wypiszę mu receptę ulgową, ale jeżeli będzie wymagał prześwietlenia płuc, czy badania typu posiew, których nie wykonam w moim laboratorium, to pacjent albo będzie musiał zapłacić za to świadczenie, albo będzie musiał na nowo odbyć drogę od lekarza kasy chorych do badań specjalistycznych, a tym samym poniesie koszty dwóch wizyt.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#BarbaraDmuchowska">Można by ograniczyć tę działalność tylko do działalności profilaktycznej, ale myślę, że należy liczyć się z tym, że w przychodniach, które będą wykonywały tylko świadczenia profilaktyczne może okazać się, że nie ma komu pracować. Dla lekarza, który ma specjalizację i jeszcze przed sobą okres drogi zawodowej, ograniczenie się tylko do świadczeń zabezpieczenia przed wypadkiem oraz świadczeń profilaktycznych jest praktycznie zamknięciem przed sobą drogi zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#BarbaraDmuchowska">Można powiedzieć, że jest to nieistotne, ponieważ po wprowadzeniu ustawy będzie wielu bezrobotnych lekarzy, ale nam chodzi o to, żeby działać i pomagać niepełnosprawnym tak, jak to robiliśmy do tej pory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KrystynaWujek">Chciałabym powiedzieć, że jak najszybciej potrzebna jest nowelizacja ustawy po to, żeby uwzględnić specyfikę pracy pielęgniarek również w domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#KrystynaWujek">Chodzi o to, żeby pielęgniarki pracujące w domach pomocy społecznej jako pielęgniarki środowiskowe nie były traktowane przez kasę chorych tak, jak pielęgniarki środowiskowe, w przypadku których norma przewiduje 1500 mieszkańców na jedną pielęgniarkę.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#KrystynaWujek">W tej chwili w domach pomocy społecznej w Polsce jest około 70 tys. mieszkańców i 7 tys. pracujących pielęgniarek, co daje na jedną pielęgniarkę około 100 mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#KrystynaWujek">Istnieje obawa, żeby kasa chorych nie zastosowała nam normy 1 do 1000. Z Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej uzyskaliśmy informację, że ministerstwo nie planuje zwolnień pielęgniarek od nowego roku. Jednak to, co dziś usłyszałam od pani posłanki Joanny Staręga-Piasek, że budżet został pomniejszony o usługi pielęgniarskie, a w kasach chorych jeszcze nie wiadomo jak kontraktować i ile ma być pielęgniarek, wzbudziło moje wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#KrystynaWujek">Uważam, że sytuacja pielęgniarek w domach pomocy społecznej musi być uwzględniona w nowelizowanej ustawie. Zobowiązujemy się wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej opracować załącznik dotyczący norm w odniesieniu do pielęgniarek w domach pomocy społecznej, tak jak ministerstwo opracowało dla pielęgniarek środowiskowych.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#KrystynaWujek">Popieram wypowiedzi moich przedmówców i prośby o szybką nowelizację przedmiotowej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławGrzonkowski">Żałuję, że nie uczestniczyłem w tej dyskusji od początku. Temat wywołał bardzo duże zainteresowanie zarówno wśród członków Komisji, jak i wśród zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławGrzonkowski">Wydaje się, że owocem dzisiejszego spotkania, jak już powiedział pan poseł Zbigniew Szymański, powinna być skierowana do rządu oficjalna opinia Komisji Zdrowia, w której posłowie zawrą wnioski wyciągnięte z dzisiejszej dyskusji, aby opieka medyczna w domach pomocy społecznej nie odniosła uszczerbku w wyniku reformy, a wręcz przeciwnie - odniosła korzyści.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#StanisławGrzonkowski">Zanim poproszę panią posłankę Joannę Staręga-Piasek - inicjatorkę naszego dzisiejszego spotkania - o podsumowanie dyskusji, oddam głos osobom, które chciałyby jeszcze zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#SewerynJurgielaniec">W kilku zdaniach chciałbym ustosunkować się do niektórych wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#SewerynJurgielaniec">Jestem lekarzem, który w domu pomocy społecznej przepracował 30 lat na ryczałcie.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#SewerynJurgielaniec">Pan poseł Anrzej Wojtyła wspominał, że gdy trwały prace nad nowelizacją ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, jako lekarze, byliśmy przeciwnikami zapisu tego typu, że lekarz może pracować tylko w jednej firmie, która zawarła umowę z kasą chorych. Niestety, nawet posłowie lekarze głosowali przeciw naszej propozycji, żeby lekarz mógł pracować w kilku miejscach pracy.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#SewerynJurgielaniec">W pewnym sensie jest to rozwiązane, bo pan minister Jacek Piątkiewicz zasugerował rozwiązanie polegające m.in. na pozwoleniu udzielania konsultacji przez lekarza, co może stanowić pewnego rodzaju zabezpieczenie. Na przykład lekarz o wysokich kwalifikacjach kardiologicznych pracujący w szpitalu będzie mógł udzielać nawet w domu pomocy społecznej badań konsultacyjnych. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale daje pewne możliwości.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#SewerynJurgielaniec">Będąc lekarzem wojewódzkim, sugerowałem domom pomocy społecznej w woj. koszalińskim, żeby rejestrowały na swoim terenie niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej. W zdecydowanej większości przypadków domy pomocy społecznej zarejestrowały niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej u wojewody i mają wszelkie prawa do ewentualnego zawarcia umowy z kasą chorych od 1 stycznia przyszłego roku. Jest tylko jeden, bardzo istotny problem, żeby ceny usług świadczonych przez domy pomocy społecznej, czy zakłady pracy chronionej były takiej wysokości, żeby kasa chorych chciała z nimi zawrzeć umowę. W tym tkwi problem, bo kto pokryje różnice?</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#SewerynJurgielaniec">Pani kierownik przychodni rehabilitacyjnej mówiła o specyfice jej pracy. Zgadzam się całkowicie z jej wypowiedzią. Taka jest specyfika nie tylko tego ośrodka rehabilitacyjnego, ale wszystkich ośrodków pracujących z ludźmi niepełnosprawnymi, jeżeli chodzi o centralny układ nerwowy. Tam koszty są o wiele większe. Powstaje pytanie, skąd wziąć pieniądze, żeby koszty wyrównać w taki sposób, by kasa chciała zawrzeć umowę.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#SewerynJurgielaniec">Uważam, że jest to bardzo trudny problem i dopóki nie będzie opracowanych cen procedur medycznych, nie będzie on rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#SewerynJurgielaniec">Podam przykład. Operacja wyrostka robaczkowego będzie miała inną cenę w klinice na Banacha, inną w szpitalu rejonowym w Kołobrzegu i inną w Połczynie Zdroju.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#SewerynJurgielaniec">Jeżeli weźmie się pod uwagę tylko jedno województwo, w którym np. będzie 15 szpitali, a odległości będą niewielkie i nie stwarzające ograniczeń pod względem dojazdu pacjenta do szpitala, to kasa chorych zawrze umowę z tym, kto będzie oferował najniższe koszty.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#SewerynJurgielaniec">Kto będzie pokrywał różnicę kosztów między operacją wyrostka robaczkowego w szpitalu wojewódzkim, a w małym szpitalu powiatowym, który liczy 150 łóżek? Tu zaczynają się pytania, na które nie umiemy w tej chwili odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#SewerynJurgielaniec">Przyjmuje się, że od 1 stycznia 1999 r. będą wprowadzone opłaty za procedury medyczne, które będą skonsumowane w tak zwanym osobodniu. Ale w przychodni rehabilitacyjnej w rachubę będzie wchodziła wysokość kwoty za załatwienie jednego pacjenta. Jaki będzie koszt usług lekarza pracującego w domu pomocy społecznej na przykład na pełnym etacie, mającego pod swoją opieką 80–90 pacjentów? Koszt jego usług będzie zupełnie inny niż lekarza pracującego w przychodni lub wiejskim ośrodku zdrowia. Myślę, że w ustawie powinien być właściwie jeden zapis obligatoryjny, niejako zmuszający kasy chorych do zawarcia umów z zakładami pracy chronionej i zakładami opieki zdrowotnej na terenie domów pomocy społecznej. Wtedy sprawa byłaby w jakiś sposób rozwiązana. Warto by się nad tym zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JacekPiątkiewicz">Muszę powiedzieć, że na dzisiejszym posiedzeniu pewna kwestia nie była poruszona, a wymaga przypomnienia. Przecież nie przestała obowiązywać ustawa o pomocy społecznej, a państwo traktujecie jej zapisy tak, jakby nie istniała.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JacekPiątkiewicz">Ustawa o pomocy społecznej w art. 20 określa, że dom pomocy społecznej zapewnia całodobową opiekę oraz zaspokaja niezbędne potrzeby, w tym zdrowotne. Przepis ten nadal obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JacekPiątkiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę na to, o czym była ostatnio mowa podczas posiedzenia Komitetu Społeczno-Ekonomicznego Rady Ministrów, że w tym art. jest ust. 8, który mówi o delegacji dla ministra pracy i polityki socjalnej, żeby w porozumieniu z ministrem zdrowia i opieki społecznej, w drodze rozporządzenia, poziom obowiązujących świadczeń zdrowotnych w domach pomocy społecznej, w tym specjalistycznych, uwzględniających uprawnienia osób do opieki zdrowotnej, wynikające z odrębnych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JacekPiątkiewicz">Do tego aktu prawnego rozporządzenia zostały wydane. Stanowią one przepis prawny - uprawnienie osób, które znajdują się w domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#JacekPiątkiewicz">Jak rozwiązać ten dylemat - ewidentną kolizję dwóch przepisów?</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#JacekPiątkiewicz">Pierwszą sprawą jest kwestia środków przeznaczonych na funkcjonowanie domów pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#JacekPiątkiewicz">Z tego, co mówił pan minister Miller, nie zrozumiałem, że środki dotyczące świadczeń zdrowotnych zostały zdjęte z dotacji. Wydaje mi się, że mówił na ten temat w kwestii dotyczącej ograniczenia tych środków.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#JacekPiątkiewicz">Sytuacja taka, jak zatrudnienie pielęgniarki w domu pomocy społecznej wynika - według mnie - wprost z art. 20. Jest możliwość określenia w drodze rozporządzenia niezbędnego minimum, które musi funkcjonować na miejscu, w domu pomocy społecznej, i które powinno być finansowane nadal na tych samych zasadach. Oczywiście pojawia się w tym momencie problem dublowania strumieni finansowych, ale jeżeli przemawia za tym dobro wyższe, czyli dobro pensjonariuszy domów pomocy społecznej, to myślę, że sytuacja taka jest do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#JacekPiątkiewicz">Jeżeli chodzi o zakłady pracy chronionej, to sytuacja tam jest zupełnie inna, ponieważ są określone zasady finansowania. Źródło finansowania świadczeń zdrowotnych jest określone w akcie prawnym. Rozumiem, że są na to środki. Jest natomiast sytuacja nierównoprawności tych zakładów wynikająca z odmiennego potraktowania przepisów podatkowych i z odmiennych uprawnień lekarzy zatrudnianych w tych zakładach. Jest to problem, który rzeczywiście wymaga zmian. Niemniej jednak sądzę, że są przepisy, które nadal pozwalają tę sprawę załatwić, oczywiście w pewnym minimum, na jakie pozwalają środki finansowe. Nie traktowałbym ustawy o pomocy społecznej, w tym przepisów mówiących o opiece zdrowotnej, jako nie istniejących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WłodzimierzSobczak">Pozwolę sobie nieco sprostować wypowiedź pana ministra. Tak byłoby ze środkami na finansowanie zakładowych przychodni rehabilitacyjnych, gdyby nie pozbawiono nas 1/3 ulgi w podatku dochodowym od osób fizycznych. To jest pierwsza, kluczowa sprawa.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WłodzimierzSobczak">Druga sprawa. Myślę, że w tych wszystkich słowach, które przekazaliśmy państwu na temat celu funkcjonowania przychodni, nie zwróciliście państwo uwagi na to, że bez uprawnień dostępnych lekarzom, którzy mają umowy z kasami chorych, nasze przychodnie nie będą miały racji bytu. Tym samym podważa się podstawową idee fix funkcjonowania zakładów pracy chronionej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławGrzonkowski">Na zakończenie proszę o zabranie głosu panią posłankę Joannę Staręga-Piasek. Musimy zakończyć dzisiejsze spotkanie. Jak już mówiliśmy będzie jeszcze okazja do dalszej dyskusji w tak szerokim gronie jak dziś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chciałabym powiedzieć kilka słów tytułem sprostowania w odniesieniu do wypowiedzi pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Z przykrością muszę powiedzieć, że nie zgadzam się z panem ministrem, gdyż ustawa o pomocy społecznej, powstała wtedy, kiedy nie było mowy o kasach chorych. Jest taka sekwencja prawna, że kiedy wchodzi nowa ustawa, stara przestaje obowiązywać.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Panie ministrze, mieszkaniec domu pomocy społecznej jest normalnym człowiekiem, który płacił składkę i ma prawo do takiej opieki zdrowotnej, do jakiej ma prawo każdy inny człowiek, nie ma prawa być pozbawiony opieki zdrowotnej. Nie ma pan racji z taką interpretacją ustawy.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Nie wiem, co rząd przyjął na posiedzeniu Komitetu Społeczno-Ekonomicznego Rady Ministrów, czy posiedzeniu Rady Ministrów, bo taka informacja nie wpłynęła do posłów. Trudno mi na ten temat mówić. Natomiast jeżeli ktoś ruszył się poza granice naszego kraju, to wie, że np. w Niemczech nie ma lekarza w domu pomocy społecznej, tylko każdy mieszkaniec domu pomocy społecznej ma swojego lekarza, z którym był związany przez całe życie. Nie ma problemu organizacji opieki. Nie ma żadnego powodu do innego traktowania podopiecznych domów pomocy społecznej, nawet gdyby zakładać, że w domu pomocy społecznej będzie opieka medyczna wielokrotnie lepsza.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wszystkie głosy na dzisiejszym posiedzeniu zostały starannie zarejestrowane. Będzie to podstawą do przygotowania opinii Komisji. Wydaje mi się, że będzie się ona składała z dwóch części. W pierwszej zawarta będzie diagnoza, opis stanu rzeczy po wejściu w życie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. W drugiej części zawarte będą konkretne propozycje zmian legislacyjnych, które jak najszybciej powinny być wprowadzone. To, czy dojdzie do tego z inicjatywy rządowej, czy poselskiej, jest sprawą Komisji.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wydaje mi się, że nasza dyskusja była bardzo potrzebna. Tych z państwa, którzy z różnych powodów nie zabrali głosu, natomiast mają swoje stanowisko w tej sprawie, prosimy, żeby na ręce przewodniczącego Komisji Zdrowia, pana posła Stanisława Grzonkowskiego, złożyli swoje uwagi. Na pewno w ostatecznej wersji naszej opinii uwagi te zostaną uwzględnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dziękuję pani posłance Joannie Staręga-Piasek za inicjatywę dzisiejszego spotkania. Dziękuję członkom Komisji i wszystkim uczestnikom dyskusji reprezentującym środowisko tych, którzy troszczą się o podopiecznych opieki społecznej. Dyskusja wykazała, że niedługo będziemy musieli znów się spotkać, pogłębić dyskusję i podjąć konkretne decyzje legislacyjne. Zamykam posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>