text_structure.xml 47 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JózefDąbrowski">Otwieram pierwsze po przerwie wakacyjnej posiedzenie naszej Komisji. Witam przedstawicieli rządu i wszystkich przybyłych gości. Porządek dzienny został państwu dostarczony. Czy mają państwo uwagi lub propozycje do porządku? Nie słyszę. Uważam porządek dzienny posiedzenia za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JózefDąbrowski">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania plenarnego do projektu nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym. Otrzymali państwo wykaz poprawek. Jest ich trzy, z czego dwie zgłosił pan poseł Andrzej Szarawarski i jedną pani posłanka Grażyna Staniszewska.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JózefDąbrowski">Pierwsza poprawka dotyczy zmiany 2 do ust. 1a w art. 57. Proponuje się zmianę brzmienia tego ustępu na następującą: „Autobus przewożący uczniów do szkoły powinien być barwy żółtej. Z przodu i z tyłu autobusu umieszcza się tablice barwy żółtej z napisem AUTOBUS SZKOLNY barwy czarnej”.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JózefDąbrowski">Poprawka druga polega na skreśleniu ust. 2 w art. 57. Przepis ten brzmiał: „Kierujący pojazdem, omijając pojazd, o którym mowa w ust. 1 lub 1a, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, a w czasie wsiadania lub wysiadania dzieci lub młodzieży zatrzymać się”.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JózefDąbrowski">Poprawka trzecia polega na dodaniu nowego art. 2 w projekcie nowelizacji w brzmieniu: „Minister Transportu i Gospodarki Morskiej w porozumieniu z Ministrem Edukacji Narodowej określi, w drodze rozporządzenia, warunki eksploatacji i użytkowania autobusów szkolnych”.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JózefDąbrowski">W dotychczasowym art. 2 projektu nowelizacji zapisano, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 września 1999 roku. Termin już minął, a więc powstaje problem natury formalnej. Proszę o uwagi Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Upływ czasu spowodował, iż niemożliwe jest wejście w życie tej ustawy z dniem 1 września br. Jednak w trakcie drugiego czytania projektu nikt nie zgłosił poprawki w tej sprawie. Powstaje więc rzeczywiście problem natury formalnej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W praktyce sejmowej takie przypadki już się zdarzały. Proponuję państwu, aby Komisja upoważniła posła sprawozdawcę, aby kwestię tę przedstawił Wysokiej Izbie proponując zmianę treści art. 2 projektu. Biuro Legislacyjne proponuje, aby przepis ten zawierał klauzulę, iż ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JózefDąbrowski">Proszę o uwagi i propozycje do zgłoszonych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Uważam, że dyskusja powinna dotyczyć w pierwszej kolejności poprawki 3, ponieważ przyjęcie jej warunkuje przyjęcie poprawki 1. Moim zdaniem poprawka 1 obciążona jest wadami legislacyjnymi. Dotyczy to m.in. słowa „powinien” oraz nieczytelności drugiego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Procedura powinna być prowadzona w odpowiedniej kolejności, choć zgadzam się z wnioskiem pani poseł. Proponuję raczej rozpatrzenie najpierw poprawki 1, ponieważ jest ona niezależna od pozostałych, a następnie łączne rozpatrzenie poprawek 2 i 3. Mają one związek z projektowaną regulacją. Poprawka 1 ma na celu rozstrzygnięcie, jakiej barwy powinien być autobus i jak powinien być oznaczony.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zwracam państwa uwagę na zmianę terminologii w poprawce 1, gdzie nie mówi się o dzieciach i młodzieży, lecz o uczniach. Sądzę, że propozycja zapisana w projekcie nowelizacji w pkt 2 jest lepiej skonstruowana.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Muszą państwo być świadomi konsekwencji, jakie pociągają za sobą poprawki 2 i 3. Jeżeli skreślą państwo zmianę 3 w projekcie ustawy, to zaproponowana regulacja zawarta w zmianie 2 dotyczącej dodania nowego ust. 1a stanie się samodzielnym przepisem, nie mającym żadnej konsekwencji w postaci zmiany obowiązków wobec kierowców, od których wymaga się podczas wymijania szczególnej ostrożności i zatrzymania się w określonych sytuacjach. To właśnie jest zapisane w zmianie 3.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawka 3 zawiera pewną nieprawidłowość. Zwracam się z tą uwagą do pana posła Andrzeja Szarawarskiego, który poprawkę zgłosił. Nazwy ministrów powinny być użyte zgodnie z terminologią zawartą w ustawie o działach. Konstruując upoważnienie do wydania przepisów wykonawczych należy zapisać, czego mają dotyczyć akty wykonawcze. Zaproponowane upoważnienie jest sformułowane lakonicznie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proszę zauważyć, że poprawka dotyczy wprowadzenia nowego art. 2 w ustawie nowelizującej. Oznacza to, że w konsekwencji przepis stanowiący upoważnienie do wydania aktu szczegółowego nie znalazłby się w Prawie o ruchu drogowym, lecz pozostał w nowelizacji. Nie jest to rozwiązanie właściwe legislacyjnie. Przepis taki powinien być kolejnym ustępem w art. 57. Wówczas stanowiłby część materii tego przepisu. Zgłaszam moje uwagi na tle wielu innych wątpliwości dotyczących przedmiotu regulacji. Jednak z punktu widzenia projektu ustawy nie można inaczej umieścić przepisu dotyczącego upoważnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Podtrzymuję nasze poparcie dla intencji zapisanej w projekcie ustawy nowelizacyjnej. Aprobatę dla projektu zgłosił minister edukacji narodowej oraz minister transportu i gospodarki morskiej. Celem regulacji było podniesienie poziomu bezpieczeństwa przewozu dzieci do szkół w nowych warunkach. Liczba przewozów na terenach wiejskich wzrasta w związku z powstaniem gimnazjów.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KrzysztofTchórzewski">Jeśli zostanie skreślona zmiana 3, zmiana przepisów będzie polegać jedynie na wprowadzeniu żółtych lub pomarańczowych autobusów z napisem AUTOBUS SZKOLNY. W poprawce 3 wprowadza się wymóg wydania szczegółowych aktów prawnych dotyczących warunków eksploatacji i użytkowania autobusów szkolnych. Tymczasem dotychczas przyjmowano zasadę, że bezpieczeństwo każdego człowieka jest jednakowo ważne. Stąd trudno mówić o dodatkowych wymogach wobec autobusów szkolnych. W takim razie w rozporządzeniu należałoby powtórzyć warunki techniczne dotyczące eksploatacji i użytkowania autobusów ogółem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JózefDąbrowski">Widzę, że zaproponowana zmiana przepisów budzi coraz więcej wątpliwości. Należy się zastanowić, co powinniśmy zrobić, aby nowa ustawa nie była od początku wadliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejSzarawarski">W tej chwili w Prawie o ruchu drogowym nie istnieją autobusy szkolne, tzw. gimbusy. W art. 57 zostanie wprowadzony zapis dotyczący barwy i oznaczenia napisem autobusów wiozących dzieci do szkoły. Jednak według obowiązującego prawa autobus taki musi być oznaczony tablicą z sylwetkami dzieci. Gimbusy pojawiły się już na polskich drogach, więc w przepisach prawa należy zapisać, jak wyglądają takie pojazdy. Muszą one jednak posiadać oznaczenie w postaci tablicy z sylwetkami dzieci, ponieważ jest to wymagane polskim prawem drogowym i konwencją wiedeńską.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejSzarawarski">W propozycji dotyczącej upoważnienia ministrów do wydania przepisów szczegółowych nie chodzi o zapisanie w nich norm technicznych, lecz o sposób eksploatacji autobusów. Będą one przewozić dzieci i młodzież. Kto ma odpowiadać za eksploatację gimbusów, jeśli nie będzie żadnych przepisów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejSzarawarski">Nie mam nic przeciwko temu, aby skreślić moją propozycję delegacji. Jednak podkreślam wymóg odpowiedniego oznaczenia autobusu szkolnego, zgodnie z obecnymi przepisami prawnymi, których nie uchylamy.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AndrzejSzarawarski">W Kodeksie drogowym znajduje się zapis o konieczności zachowania szczególnej ostrożności, ale kierowca sam decyduje, czy musi się zatrzymać, czy też nie. Jeśli wprowadzimy obowiązek zatrzymania się wszystkich samochodów podczas wsiadania lub wysiadania dzieci, spowodujemy zatory na drogach. Biorąc pod uwagę jakość naszych dróg i ich szerokość, należy zrezygnować z takiego obligatoryjnego zapisu, jak to zapisano w ust. 2 w art. 57.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AndrzejSzarawarski">Może się przecież zdarzyć, że młodzież będzie wysiadać przez kilkanaście minut na zatłoczonej drodze, a wszystkie samochody przez ten czas będą stać za nim tworząc ogromny korek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Każdy autobus musi przechodzić badania techniczne co pół roku. Zasady eksploatacji i odpowiedzialność w tym zakresie nie są regulowane w Kodeksie drogowym. Odpowiedzialne jest zaś przedsiębiorstwo przewozowe. Jest to np. PKS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WitoldBober">Nadrzędną sprawą było i jest dla nas życie dzieci. Zgadzamy się z panem posłem Andrzejem Szarawarskim, iż odrębny zapis dotyczący autobusu szkolnego musi zostać zamieszczony w Prawie o ruchu drogowym. Istnieją dwa rodzaje autobusów przewożących dzieci. Jeden, oznaczony ikoną z biegnącymi dziećmi, służy do przewozu dzieci np. na wycieczki, kolonie itp. Tablica może być zdejmowana, a autobus może służyć innym celom, tzn. przewozom dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WitoldBober">Drugi typ to autobus szkolny służący tylko do przewozów uczniów do szkoły i z powrotem. Jest to być może droga inwestycja, ale konieczna do poniesienia.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WitoldBober">W dalszym ciągu na polskich drogach ginie ogromna liczba dzieci. To 10 klas zabitych dzieci i 10 szkół rannych dzieci. Trzeba temu zapobiegać.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WitoldBober">Jeśli w ustawie znajdzie się zapis o autobusie szkolnym, jego wyglądzie i oznaczeniach, inne zasady mogłyby być ustalone w przepisach wykonawczych, które zaproponujemy wspólnie z ministrem transportu i gospodarki morskiej.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WitoldBober">Nawet w przypadku, gdyby ustawa weszła w życie później, jest bardzo potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZdzisławDenysiuk">Nie będę powtarzać moich uwag merytorycznych do propozycji poprawek, ponieważ przedstawiałem je na poprzednim posiedzeniu Komisji. Mam podobne wątpliwości jak pani posłanka Elżbieta Piela-Mielczarek. Pytałem też, czy od 1 września będą jeździć takie autobusy i jakiej barwy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZdzisławDenysiuk">Propozycję ust. 2 w art. 57 rozumiałem jako rozszerzenie obowiązku w taki sposób, iż w przypadku gdy na trzypasmowej drodze zatrzymuje się na przystanku autobus oznaczony jako przewożący dzieci i młodzież do lat 18, to na wszystkich pasach ruchu zatrzymują się wszystkie samochody. Proszę o dokładne wyjaśnienie tej kwestii. Jeżeli rzeczywiście tak to należy rozumieć, to przepis nie jest do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JózefDąbrowski">Mamy coraz więcej wątpliwości. Czy możliwe jest napisanie projektu nowelizacji od początku? Być może lepiej popracować nad zapisami dwa tygodnie dłużej i opracować dobrą regulację niż spieszyć się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WitoldBober">Wprowadzając przepis o konieczności zatrzymania się chodziło nam głównie o autobusy pomarańczowe wiozące dzieci do i ze szkoły. Nie myśleliśmy raczej o autobusach przewożących młodzież na wycieczkę. Chcieliśmy wprowadzić przepis, który zapewni, że wszystkie pojazdy zatrzymają się, gdy z autobusu szkolnego będą wysiadać lub do niego wsiadać dzieci.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WitoldBober">Skoro nie można wprowadzić znaku stop, jak to jest w Stanach Zjednoczonych, to należy inaczej zabezpieczyć bezpieczeństwo dzieci.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WitoldBober">Proszę pamiętać też, że nie są to autobusy jeżdżące po miastach, lecz w terenie. Zatrzymanie dziesiątków autobusów i spowodowanie zatorów jest raczej niemożliwe. Bezpieczeństwo dzieci jest ważniejsze. Prawo powinno stanowić, iż inne pojazdy zatrzymają się, gdy z autobusu szkolnego, oznaczonego w szczególny sposób, wysiadają dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZdzisławDenysiuk">Zrozumiałem, że nie było intencją Ministerstwa Edukacji Narodowej rozszerzenie przepisu na wszystkie autobusy przewożące dzieci i młodzież. Chodzi tylko o żółte lub pomarańczowe autobusy szkolne. Tymczasem propozycja zawarta w projekcie nowelizacji powoduje, że obowiązek zatrzymania się wszystkich pojazdów będzie dotyczyć także autobusów z tablicą z wizerunkiem dzieci, nawet jeśli chodzi o trzypasmową ulicę w centrum miasta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WitoldBober">Proszę pamiętać, że w tej chwili na 1300 potrzebnych autobusów szkolnych jeździ po drogach tylko 80. Z konieczności autobusy oznaczone jedynie tablicą z ikoną dzieci będą wozić uczniów do szkół. Dopiero za rok lub dwa lata zaproponowane obwarowanie może budzić uzasadnione wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejSzarawarski">Chodzi właśnie o okres przejściowy. W większości przypadków dzieci będą dowożone do szkół autobusami oznakowanymi tradycyjnie. Jednak projekt nowelizacji w obecnym brzmieniu nakazuje, aby wszystkie pojazdy zatrzymały się także za autokarem wiozącym dzieci na wycieczkę, gdy ten zatrzyma się przy drodze na przerwę w podróży. Takie kuriozalne konsekwencje wynikają z zaproponowanego przepisu ust. 2 w art. 57.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Moim zdaniem Komisja powinna przede wszystkim przesądzić, czy intencją jej jest wprowadzenie nakazu zatrzymywania się pojazdów na wszystkich pasach ruchu, ponieważ zatrzymuje się autobus oznaczony w jakiś szczególny sposób. Dotyczy to pojazdów jadących w jednym i drugim kierunku. Realność takiego przepisu, biorąc pod uwagę czasami ograniczoną widoczność na drodze i drogę hamowania samochodu, pozostaje pod znakiem zapytania.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeżeli tak miałoby być, należy pomyśleć o oznakowanych przystankach na drogach, ponieważ tylko wtedy kierowcy będą zwalniać domniemując, że w takim miejscu autobus może się zatrzymać.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Przepis zawierający obowiązek zatrzymywania pojazdów nie daje żadnych praw dzieciom i ich opiekunom. Powinni zachować ostrożność przy przechodzeniu przez jezdnię. Jednak pojawienie się takiego przepisu spowoduje takie domniemanie. To może osłabić czujność dzieci i młodzieży, a przestrzeganie przepisów przez kierowców pozostawia wiele do życzenia. Zagraniczni kierowcy również nie będą długo wiedzieć, że w Polsce obowiązuje taki przepis.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Pozostaje do rozstrzygnięcia dylemat, czy tak daleko idący przepis nie spowoduje u dzieci, młodzieży i ich opiekunów poczucia, że mają prawo wejść na jezdnię, ponieważ kierowcy powinni stanąć. Takie rozumienie przepisów zmniejszy poczucie bezpieczeństwa, a nie je zwiększy.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeżeli wprowadzimy przepis, który spowoduje, że autobus z określonym oznaczeniem będzie wywoływać określone zachowanie na drodze, to musimy wprowadzić ustawowo zakaz takiego oznaczania dla innego typu pojazdów. Musi być wyraźnie powiedziane, że w wymieniony sposób może być oznaczony tylko autobus szkolny. W przeciwnym razie pojawią się problemy z egzekwowaniem prawa. Przywileje muszą zostać skanalizowane.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Kolejna sprawa dotyczy terminu wejścia w życie nowych przepisów. Rozporządzenie o znakach drogowych przyjmowało vacatio legis 3 miesiące lub 1,5 roku. I tak wiele osób narzekało, że to zbyt krótki czas. Przy wszystkich istotnych zmianach w prawie drogowym obowiązywał termin wejścia w życie po 3 miesiącach lub 1,5 roku. Jeżeli wprowadzamy tak radykalne zobowiązanie dla kierowców, to okres kampanii informacyjnej musi zostać przewidziany. Sądzę, że 2 tygodnie to zbyt krótko, aby poinformować policjantów, instruktorów i użytkowników dróg, iż pojawił się nowy stan prawny. Sugeruję więc, że termin wejścia w życie nowych przepisów powinien być późniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Chciałabym złożyć formalny wniosek o odrzucenie projektu ustawy w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefDąbrowski">Zgodnie z regulaminem Sejmu nie ma takiej możliwości. Przy rozpatrywaniu przez Komisję poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu plenarnym istnieje tylko jedna możliwość. Posłowie wnioskodawcy mogą jedynie wycofać projekt uznając racje przedstawione w trakcie debaty. Posłowie projektodawcy mogą także zwrócić się do Komisji, aby opracowała w trybie pilnym projekt ustawy obejmujący omawianą problematykę.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JózefDąbrowski">Pytam więc przedstawiciela wnioskodawców, czy po wysłuchaniu dyskusji i przedstawionych argumentów podtrzymują potrzebę kontynuowania pracy nad tą ustawą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejSmirnow">Jako poseł wnioskodawca podtrzymuję intencje projektu ustawy, który dotyczy wprowadzenia nowego rodzaju autobusu do przepisów Prawa o ruchu drogowym. Autobus taki pojawił się już na drogach i dlatego przepisy drogowe muszą uwzględnić ten fakt.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejSmirnow">Po drugie, należy podjąć decyzję w kwestii istotnej dla prawa zmiany, która jest moim zdaniem konieczna. Wszystkie pojazdy powinny zatrzymywać się podczas wsiadania lub wysiadania dzieci z autobusu szkolnego. Propozycja takiej zmiany miała na celu zwiększenie bezpieczeństwa dzieci.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejSmirnow">Nie chcę się wypowiadać na temat całości projektu ustawy, ponieważ mogą się w niej pojawiać błędy lub niezręczności legislacyjne. Sądzę jednak, że poprawi to Senat. Jestem jednak przekonany, że ustawa nowelizacyjna powinna zostać uchwalona.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejSmirnow">Dzisiaj zajmujemy się trzema poprawkami. Do pierwszej nie będę się odnosić, ponieważ spór na temat koloru już odbyliśmy i dotyczył on wyłącznie nazwy koloru. Ministerstwo Edukacji Narodowej proponowało, aby był to kolor pomarańczowy.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AndrzejSmirnow">Być może rozporządzenie dotyczące warunków przewozu dzieci jest konieczne. Może to być także sprecyzowane w ustawie o systemie oświaty, która mówi o obowiązku dowozu dzieci do szkoły. Można więc tam zapisać normy dotyczące opieki nad dziećmi. Być może w rozporządzeniu należałoby sprecyzować szczególne oznaczenia autobusu na czas wsiadania i wysiadania dzieci.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#AndrzejSmirnow">Podtrzymuję poselski wniosek ustawy twierdząc, że wersja przyjęta przez Komisję była dobra i wystarczająca. Być może Senat wprowadzi do projektu zmiany, jeśli uzna, że całość ustawy jest zbyt mało precyzyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JózefDąbrowski">Nie powinniśmy uchwalać ustawy mając świadomość, że przepisy są złe i licząc, że Senat poprawi nasze błędy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JózefDąbrowski">Pan poseł Andrzej Smirnow będzie chciał zapewne skonsultować decyzję w sprawie wniosku z pozostałymi wnioskodawcami. Proponuję przerwać dyskusję nad tym punktem. Jeśli po konsultacjach okaże się, że posłowie wnioskodawcy podtrzymują swoje stanowisko, zakończymy pracę nad poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JózefDąbrowski">Proszę zauważyć, że nikt nie kwestionuje potrzeby legislacyjnego uregulowania tej kwestii. Zakres prac i dyskusja pokazują jednak, iż obecna formuła projektu rodzi więcej wątpliwości i pokazuje wiele potencjalnych zagrożeń dla realizacji zakładanego celu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejSmirnow">Przyjmuję apel pana przewodniczącego. Skonsultuję tę propozycję z pozostałymi wnioskodawcami. Być może wniesienie nowego projektu ustawy będzie lepszym rozwiązaniem. Proponuję, aby Komisja zajęła się zaopiniowaniem poprawek bez względu na inne propozycje. Wniosek o wycofanie projektu ustawy można niezależnie wnieść do Marszałka Sejmu. Dyskusja nad poprawkami pokaże nam kolejne aspekty i możliwości rozwiązania poruszanych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AdamBiela">Żaden z posłów zabierających dziś głos nie miał zamiaru storpedowania projektu ustawy. Intencje są wyraźne i dla nas jasne.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AdamBiela">Wprowadzenie nowej kategorii pojazdów nie budziło wątpliwości posłów. Dyskusja miała na celu zaprezentowanie wizji wyegzekwowania w praktyce tego przepisu. Chodzi zwłaszcza o uniknięcie chaosu w ruchu drogowym.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AdamBiela">Niezależnie od procedury legislacyjnej nasze prace powinny pójść w kierunku zaproponowanym przez posła Andrzeja Smirnowa. Powinien istnieć nakaz zatrzymywania się pojazdów podczas wsiadania i wysiadania dzieci z autobusu szkolnego. Jednak w takiej sytuacji autobus powinien być jakoś oznakowany. Być może należy zastanowić się nad technicznym rozwiązaniem tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#AdamBiela">Autobusy szkolne nie mogą się też bez przyczyny zatrzymywać wszędzie, lecz w oznakowanych miejscach postoju.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#AdamBiela">Jeśli zostaną spełnione te dwa warunki, być może określone w rozporządzeniu ministra, zbliżylibyśmy się do urealnienia przepisów ustawy i możliwości jej wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#CezaryStryjak">Zwracam państwa uwagę na pewną sprzeczność między zamiarami pani posłanki Grażyny Staniszewskiej a zapisem poprawki 1. Chcemy przecież uzyskać nową kategorię pojazdów, czyli autobusów szkolnych. Komisja zaproponowała zapis „autobus przeznaczony do przewozu dzieci”. Pani poseł Grażyna Staniszewska zapisała w swojej propozycji „autobus przewożący dzieci”. Taki zapis oznacza, że może to być każdy autobus. Należałoby tę zmianę sprecyzować.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#CezaryStryjak">Komisja powinna moim zdaniem przyjąć zapis dotyczący wprowadzenia nowej kategorii pojazdu, lecz zapisać też delegację dla właściwego ministra do określenia warunków eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#CezaryStryjak">Na przykład istotne jest, czy siedzenia w autobusie szkolnym powinny mieć te same parametry, co w innych typach autobusów? Czy można zamieszczać reklamy na autobusie szkolnym? Gmina może przecież chcieć zarobić pieniądze z reklam, a tymczasem reklama może zasłonić barwę autobusu, przez co nie będzie on dobrze rozpoznawalny przez kierowców.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#CezaryStryjak">Uważam, że wszystkie te kwestie mogą opracować pracownicy Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeżeli na czas wsiadania i wysiadania dzieci chcemy stworzyć szczególne uprzywilejowanie, to należy pomyśleć o oznaczeniu autobusu w takiej chwili. Wówczas można zalegalizować znak STOP na autobusie szkolnym. Rozporządzenie stwarza taką szansę. W tej chwili taką możliwość mają tylko pojazdy wykonujące roboty drogowe. Dopiero po wprowadzeniu takiego szczególnego oznakowania można będzie żądać od kierowców, aby zachowali się odpowiednio podczas wsiadania i wysiadania dzieci z autobusu szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeśli nie zastosujemy oznakowania, kierowcy będą się tłumaczyć, że nie zauważyli jadąc z przeciwka, że autobus się zatrzymuje, że nie widzieli wysiadających dzieci itp. Oznakowaniem mógłby być znak STOP i zamontowany pomarańczowy lub żółty sygnał świetlny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejSmirnow">Przyjęcie drugiej poprawki posła Andrzeja Szarawarskiego łącznie z uwagami Biura Legislacyjnego odnośnie usytuowania tego przepisu, mogłoby rozwiązać poruszony problem. Warunki eksploatacji i użytkowania autobusów szkolnych mogłyby być właśnie określone w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Istnieje rozporządzenie o znakach i tam należałoby wprowadzić poprawkę dotyczącą szczególnego oznakowania pojazdu. W istniejących już rozwiązaniach prawnych można zapisać wiele kwestii dotyczących autobusów szkolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JózefDąbrowski">Na obecnym etapie prac wszystkich państwa uwag nie można wprowadzić do projektu ustawy nowelizacyjnej. Teraz możemy jedynie przyjąć lub odrzucić trzy poprawki zgłoszone na sali plenarnej podczas drugiego czytania projektu. Nie ma między nami różnic w sprawie koniecznych zmian, ale nie da się ich w tej chwili zapisać w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JózefDąbrowski">Podtrzymuję mój wniosek o przerwanie dyskusji w tym punkcie, kierując jednocześnie prośbę do posła Andrzeja Smirnowa, aby skonsultował się z pozostałymi posłami wnioskodawcami. Komisja jest przekonana, że sprawę należy szybko uregulować. Jesteśmy więc gotowi przygotować odpowiedni projekt komisyjny, aby spełnić oczekiwania posłów oraz ministrów transportu i edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JózefDąbrowski">Omawiane dziś poprawki mają również wiele mankamentów, co nie oznacza, że nie zgadzamy się z intencjami. Nie możemy więc przyjąć zaproponowanych zmian ze względów legislacyjnych, ale Komisja zgadza się, że kwestie zapisane w poprawkach są istotne i konieczne do uregulowania. Odrzucenie poprawek nie zmieni faktu, iż chcemy uchwalić dobrą ustawę dotyczącą autobusów szkolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejSzarawarski">Wycofuję mój podpis pod projektem ustawy. Jednak Kodeks drogowy musi ulec zmianie, aby usankcjonować istnienie autobusów szkolnych. Wpisanie dzisiaj do Prawa o ruchu drogowym pierwszej zmiany do art. 57 polegającej na dopisaniu ust. 1a jest właściwe z punktu widzenia prawa. Natomiast należy opracować projekt ustawy o transporcie dzieci do szkoły, w którym zapisano by wszystkie omawiane dzisiaj kwestie. Wiele z przedstawianych kwestii nie jest związane z Prawem o ruchu drogowym.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejSzarawarski">Pozostaje rozwiązanie dylematu, czy należy zapisać w ustawie Prawo o ruchu drogowym odpowiedniej delegacji dla ministrów do wydania przepisów wykonawczych, czy też uchwalić odrębną ustawę, która regulowałaby zasady transportu dzieci do szkoły. Z tematem wiąże się wiele innych spraw, np. kto odpowiada za bezpieczny transport, kto to finansuje itp.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AndrzejSzarawarski">Dzisiaj, moim zdaniem, możemy przyjąć jedno rozwiązanie - wpisać do Prawa o ruchu drogowym poprawkę do art. 57 dopisując ust. 1a. Należy przecież usankcjonować fakt istnienia autobusów szkolnych na polskich drogach i wymagają one ochrony prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Obecny art. 57 Prawa o ruchu drogowym może być w pełni zastosowany do autobusów przewożących dzieci do szkół. Kierowca omijający taki pojazd ma obowiązek zachować szczególną ostrożność. Jest to pojemne pojęcie, którego znaczenie może być ocenione przez sąd. W razie szczególnej sytuacji kierowca powinien się zatrzymać, jak mówi dalej art. 57. Przepis wydaje się być wystarczający.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne w pełni zgadza się z wnioskiem pana przewodniczącego, aby do problemu podejść w odpowiedni sposób. Zaproponowana regulacja jest już po drugim czytaniu w Sejmie, co utrudnia dzisiaj dyskusję. Proszę jednak zauważyć, że mamy określony stan rzeczywisty, który musi być uregulowany przez przepisy prawa. Czy np. autobus zielony może w ogóle przewozić dzieci? Zgodnie z zaproponowanym przepisem nie może. Dla dobra sprawy należałoby przyjąć wniosek pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli autobusy szkolne mają być chronione, to należy na nich zawiesić tablice z ikonami biegnących dzieci. Wówczas autobus będzie oznakowany zgodnie z przepisami. Jednak w przypadku kolizji nie będzie to autobus szkolny, ponieważ nie jest szczególnie chroniony. Należy zapisać w ustawie istnienie autobusu szkolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JózefDąbrowski">Nie rozwiążemy tego problemu w tej chwili. Proponuję przerwać dyskusję nad tym punktem do jutra. Zostaną państwo poinformowani o terminie następnego posiedzenia w tej sprawie. Przed rozpoczęciem dyskusji w drugim punkcie ogłaszam krótką przerwę.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KarolDziałoszyński">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego. Jest to uzupełnienie do odpowiedzi ministra transportu i gospodarki morskiej na dezyderat Komisji nr 7 w sprawie realizacji programu budowy autostrad w Polsce. Pisemną informację państwo posłowie otrzymali. Proszę pana ministra o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Ustawa o autostradach płatnych znajduje się w tej chwili w fazie uzgodnień międzyresortowych. Mamy już pierwsze uwagi poszczególnych ministerstw. Można się spodziewać, że w ciągu 2–6 tygodni projektem nowelizacji zajmie się Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów i Rada Ministrów. Kierunki projektowanej nowelizacji są omówione szczegółowo w tekście.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Program budowy autostrad do 2015 roku jest nadal podstawą naszych działań. Następuje jednak jego nowelizacja. Pod uwagę są brane dwie przesłanki w ramach polityki transportowej. Po pierwsze dysponujemy już wypracowanym stanowiskiem negocjacyjnym w sprawach transportu. Znajduje się w nim jeden element, który poważnie rzutuje na program budowy autostrad. Chodzi o zakładane tempo dostosowania naszych dróg do nośności 11,5 kN na jedną oś. Istniało kilka wariantów sposobu skorelowania tego wymogu z budową autostrad, ponieważ rzutuje on na wysokość wydatkowanych środków. Można przyjąć strategię przebudowy nawierzchni i umacniania dróg tranzytowych, poprawiania ich bezpieczeństwa lub budowy od nowa niektórych odcinków autostrad w tempie warunkowanym wielkością przeznaczanych nakładów.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Budowa autostrady zdejmuje obowiązek przebudowy równoległej drogi. Nie musi ona odpowiadać wszystkim kryteriom jakościowym. Jest jednak kosztowniejsza. W praktyce braliśmy więc pod uwagę wariant, w którym założyliśmy budowę autostrad przy jednoczesnym przebudowywaniu pewnych odcinków dróg.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Do 2015 roku, czyli w okresie dostosowawczym wynikającym z programu, będziemy mieć autostrady A-2 i A-4 od granicy z Niemcami do linii Wisły, zaś w kierunku północ-południe będzie autostrada A-1 od Pomorza do Śląska. Schemat ten jest możliwy do realizacji.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Przybliżanie się szansy realizacyjnej niektórych odcinków w formie w niewielkim stopniu obciążającej budżet państwa jest proporcjonalne do upływu czasu. Im później zaczynamy, tym więcej odcinków objętych jest taką możliwością. Jest to zagadnienie przesunięcia w czasie finansowania, które jest głównym problemem realizacji programu budowy autostrad w Polsce. Analizy otrzymają państwo wraz z polityką transportową. Będą one zweryfikowane w stosunku do programu budowy autostrad do 2015 roku.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Istnienie jednocześnie dwóch jednostek - Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych nie zwiększa kosztów ani nie opóźnia działań. Być może potrzebne są niewielkie korekty, ale nie teraz. W ramach młodej jeszcze reformy terytorialnej powstały nowe zarządy dróg. Są to zarządy samorządowe, a także po raz pierwszy pojawił się zarządca drogi niepaństwowej, bowiem na autostradzie A-4 droga została już wydana w ręce Stalexportu. Chcemy, aby taki system był wypróbowywany powoli.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#TadeuszSyryjczyk">Posłowie i marszałkowie sejmików wojewódzkich składają wnioski o stworzenie oddziałów Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych we wszystkich województwach. Obecny stan jest wynikiem woli Sejmu, choć stanowiska były - jak państwo wiedzą - różne. Niedługo w Sejmie znajdzie się kompleksowa ustawa poprawiająca ustawy samorządowe. Rząd przyjmie jej projekt w tym tygodniu. Zostaną tam zaproponowane wszelkie korekty.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#TadeuszSyryjczyk">Agencja Budowy i Eksploatacji Autostrad powinna działać w stabilnych warunkach. Jak państwo wiedzą w marcu br. zostały podjęte poważne rozmowy z koncesjonariuszem autostrady A-4. Interes państwa i koncesjonariusza jest zbieżny w sprawie konieczności budowy autostrad w Polsce. Sprzeczność występuje w związku z zakresem ponoszenia ryzyka, wydatkowania pieniędzy i podziału uprawnień państwa i koncesjonariusza. Tego dotyczą negocjacje. Strona prywatna ma duże możliwości oddziaływania na prasę i opinię publiczną, czasami większe niż rząd. Z tej przyczyny po stronie państwowej nie może istnieć żadna destabilizacja. Musimy prezentować pewną, jednolitą pozycję w tej kwestii. To trudny proces negocjacyjny, który nie został jeszcze zakończony.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#TadeuszSyryjczyk">Z prasy wiedzą państwo, że po wyrażeniu ultimatum co do możliwości cofnięcia koncesji z dnia 10 marca br. podjęto renegocjacje. Pierwotny termin upłynął 30 czerwca br., lecz okazał się to za krótki czas dla osiągnięcia kompromisu we wszystkich kwestiach. Jednak 30 lipca br. została parafowana nowa umowa. W tej chwili trwają prace mające na celu jej podpisanie.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#TadeuszSyryjczyk">Przed podpisaniem umowy zostanie ona poddana ocenie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i rządu. Następnie podpiszę umowę, jeśli rząd oceni ją pozytywnie. Nie może zaistnieć sytuacja, w której podpiszę umowę, a następnie nie udzielimy gwarancji kredytowych. To był powód renegocjacji umowy, ponieważ poprzednia umowa nie dawała szans na uzyskanie kredytu, ani też nie stwarzała możliwości gwarancji rządu.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#TadeuszSyryjczyk">Po podpisaniu umowy koncesjonariusz złoży wniosek o udzielenie poręczenia. Wniosek będzie poparty przez resorty zaangażowane w proces negocjacyjny. W tej sytuacji wolałbym, aby pozycja Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad nie została zachwiana.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#TadeuszSyryjczyk">Oceniając prace Agencji mogę stwierdzić, że przebieg negocjacji pokazał, iż wypełnia ona swoje funkcje. Dzięki istnieniu takiej jednostki jesteśmy w stanie uzbroić w odpowiednie narzędzia prowadzenia negocjacji w trudnych warunkach. W ramach jednostki budżetowej byłoby bardzo trudno to zrobić. Wymaga to bowiem angażowania elastycznie dużej liczby doradców, co pozwala równoważyć naturalne możliwości drugiej strony. W moim odczuciu Agencja zdała egzamin i spełniła oczekiwania.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#TadeuszSyryjczyk">Istnieje natomiast problem koordynacji działań. Chodzi tu o wypracowanie odpowiedniej praktyki, ponieważ ustawy nie wymagają retuszy. M.in. należy rozwiązać problem szczebla, na którym będzie opracowywana strategia inwestycji. Jestem za podniesieniem tego szczebla jak najwyżej, gdyż odpowiednie plany inwestycyjne powinny być podejmowane w formie ustawy. Stopniowo powinniśmy dążyć do wykształcenia planu wieloletniego.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#TadeuszSyryjczyk">Strategię inwestycyjną przygotowuje Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej, a konkretnie Departament Polityki Transportowej. Zaangażowane są też biura studiów i placówki naukowe. Dalej istnieją agendy wykonawcze, a to są Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych i Agencja Budowy i Eksploatacji Autostrad. Problem współpracy nie stał się nigdy przeszkodą dla realizacji zadań.</u>
          <u xml:id="u-34.14" who="#TadeuszSyryjczyk">Więcej problemów powstaje w takich zagadnieniach jak ochrona środowiska. Tu Naczelny Sąd Administracyjny podjął taką, a nie inną decyzję, co opóźniło poważnie proces inwestycyjny. Agencja ma obowiązek przedstawienia wariantowych rozwiązań w zakresie budowy obwodnicy dla Warszawy. Poważne kłopoty lokalizacyjne mamy na terenie Górnego Śląska. Sądzę, że szczegółowe informacje przedłożę państwu po zakończeniu prawnej korespondencji w tych kwestiach. Oś konfliktowa przebiega również między budową autostrady a polityką państwa w sprawie złóż górniczych. Szereg podmiotów oczekuje, że będzie mieć pozwolenie na działalność górniczą na terenie budowy autostrad, co koliduje z pracami budowlanymi, które mają być trwałe i nie powinny nas zbyt wiele kosztować.</u>
          <u xml:id="u-34.15" who="#TadeuszSyryjczyk">Rząd dokonał pewnych wyborów, co nie zmienia faktu, iż niektórzy starają się zmienić przyjęty stan rzeczy. Tyle tytułem wstępu. Jestem do państwa dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy ktoś z państwa chce zgłosić uwagi lub postawić pytanie? Nie słyszę. Rozumiem, że Komisja zdecydowała o przyjęciu dodatkowej odpowiedzi na dezyderat nr 7. Dziękuję panu ministrowi za przedstawienie problemu. Przechodzimy do spraw różnych. Czy mają państwo pytania w innych kwestiach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Proszę o komentarz do informacji, którą usłyszałam w telewizji. Chodzi o drogę nr 10. Poinformowano, że powstał nowy korytarz transportowy i dlatego ta droga zostanie potraktowana priorytetowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszSuwara">Droga nr 10 jest ważną trasą w układzie sieci drogowej. Jest zaliczona do kategorii dróg ekspresowych. Wymieniony problem wiąże się z dwoma dokumentami. Pierwszy z nich dotyczy porozumienia w sprawie głównych korytarzy tranzytowych. Zgodnie z nim droga nr 10 nie należy do paneuropejskich korytarzy transportowych.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#TadeuszSuwara">Drugi dokument dotyczy sieci tzw. TINA. Wzbogaca ona główne korytarze transportowe. Droga nr 10 również nie należy do sieci TINA. Prowadzone są w tej chwili dyskusje nad zwiększeniem liczby dróg zaliczonych do sieci TINA. Jest to jednak początek dyskusji i nie prowadzono jeszcze w tej kwestii międzynarodowych rozmów. Droga nr 10 pozostaje więc w dalszym ciągu w kategorii dróg ekspresowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Przypuszczałam, że to jest przejęzyczenie się dziennikarza. Dziękuję za wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SewerynKaczmarek">Jaki jest los ustawy o przedsiębiorstwie PKP? Podobno temat został zdjęty kolejny raz z porządku obrad rządu. Wszyscy oczekują tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Prace nad tą ustawą zostały zakończone w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej ok. 30 maja br. Uzgodnienia międzyresortowe dotyczyły głównie kwestii finansowych i skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#TadeuszSyryjczyk">W tej chwili uzgodniono sprawy strukturalne. Ustalono wszystkie rozbieżności. PKP S.A. stopniowo ma stać się funduszem inwestycyjnym oraz agendą likwidującą pozostałości, które nie są konieczne do pracy kolejowej.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Drogi problem dotyczy zagadnień finansowych. Wciąż poszukiwane są alternatywne rozwiązania poza poręczeniami. Drogi wyjścia z sytuacji zostały już znalezione, choć nadal istnieje problem dojścia do obligacji. Należy znaleźć rozwiązania do czasu wydania obligacji przez państwo.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Trzeci problem dotyczy odpraw dla pracowników. Kolejarze powołują się na przykład górników, a rząd powołuje się na ustawę o zwolnieniach grupowych. Trzeba znaleźć rozwiązanie pośrednie.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Istnieje jeszcze kwestia oddłużenia. Ustalono już, że nastąpi konwersja na akcje spółek pochodnych, czyli ZUS, PFRON oraz budżetu państwa. Tempo prywatyzacji wymaga w pierwszym etapie liczenia wartości według wartości księgowej przedsiębiorstwa, zaś wyceniania w momencie ewentualnej prywatyzacji. Wiadomo, że wartość ulegnie zmianie. Pozostaje pytanie, ile dostanie ZUS? Co dostanie, jeśli damy mu pewną ilość akcji linii kolejowych i przewoźników? Wiemy, że nie dostanie wartości księgowej, ponieważ PKP nie jest warta 21 mld zł, co wynika z ksiąg. Faktem jest jednak, że poszczególne części mają zróżnicowaną relację wartości księgowej do wartości efektywnej. Te kwestie są teraz dopracowywane. Zakładam, że w najbliższy wtorek ustawa zostanie przyjęta przez Radę Ministrów. Pozostaną kwestie projekcji finansowej, ulg, zwolnień itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SewerynKaczmarek">Kiedy pojawi się dokument dotyczący polityki transportowej Polski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Założenia polityki transportowej zostaną przedstawione Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów w najbliższym tygodniu. Jest to rozszerzony spis treści i tezy wstępne. Praca nad dokładnym dokumentem potrwa jeszcze 2–3 miesiące. Po przyjęciu założeń przez rząd pokażemy państwu posłom ten projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#EdwardManiura">Co się dzieje z prawem lotniczym? Czy w resorcie prowadzi się prace nad kompleksową nowelizacją ustawy Prawo o ruchu drogowym? Chodzi m.in. o stacje diagnostyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Projekt ustawy Prawo lotnicze był omawiany przez komisję prawniczą Rady Ministrów oraz po przyjęciu przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Nie ma właściwie rozbieżności. Już wkrótce projektem zajmie się rząd.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#TadeuszSyryjczyk">W uzgodnieniach międzyresortowych znajduje się projekt ustawy o podziale przedsiębiorstwa Porty Lotnicze LOT, o usamorządowieniu portów regionalnych. Pojawi się tu delikatny problem, co pracownicy powinni dostać jako akcje w sytuacji, gdy duży podmiot przestanie istnieć. Powstanie bowiem spółka Lotnisko Warszawa oraz spółki regionalne, które zostaną przekazane samorządowi wojewódzkiemu i miejskiemu. Agencja ruchu lotniczego zostanie zakładem budżetowym. Środek specjalny będzie umożliwiać finansowanie zadań Agencji.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#TadeuszSyryjczyk">W sprawie nowelizacji Prawa o ruchu drogowym sytuacja jest dość skomplikowana. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji naciskało na przyjęcie szybko projektu w sprawie legalizacji centralnych rejestrów pojazdów. Eksperymentalnie prowadzone są takie rejestry w niektórych województwach i powiatach. W tej chwili pozostają jednak w kolizji z ustawą o danych osobowych. Należy przeprowadzić kompleksową merytoryczną nowelizację Prawa o ruchu drogowym. Chcemy wrócić do propozycji wprowadzenia ograniczenia prędkości do 50 km/h w obszarze zabudowanym. Jest to bardzo kontrowersyjna sprawa, ale trzeba to wreszcie uchwalić. Chodzi bowiem o bezpieczeństwo ruchu drogowego i ciężkość wypadków drogowych.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji obawiało się, że w ostatniej sprawie projekt będzie kontrowersyjny, co zapewne spowoduje, że prace w Sejmie potrwają nad nim dłużej, nowelizacja odbywać się będzie na dwie raty. W najbliższy wtorek rząd przyjmie projekt nowelizacji w sprawie centralnych rejestrów pojazdów. Nasz projekt znajduje się w uzgodnieniach międzyresortowych i przedkładany Sejmowi będzie odrębnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy są jeszcze pytania lub uwagi? Nie słyszę. Dziękuję państwu za przybycie i udział w dyskusji. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>