text_structure.xml
48.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KarolDziałoszyński">Otwieram posiedzenie obu Komisji. Zajmiemy się dzisiaj dalszym rozpatrywaniem rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności (druk nr 571 - A). Wszyscy państwo otrzymaliście pismo marszałka Sejmu z dnia 28 października 1998 roku, którego treść jest następująca:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KarolDziałoszyński">„Informuję, że Prezes Rady Ministrów listem z dnia 22 października 1998 roku zawiadomił o wycofaniu przez Radę Ministrów projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności (druk nr 571). Pismo w załączeniu. W związku z powyższym proszę Komisję o rozpatrzenie projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności (druk 571 - A) z uwzględnieniem powyższych okoliczności i zajęcie stanowiska w kontekście sprawozdania z druku nr 656”.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KarolDziałoszyński">To jest to sprawozdanie, którym zajmowaliśmy się na ostatnim łączonym posiedzeniu Komisji. W piśmie, które skierował Prezes Rady Ministrów na ręce marszałka, czytamy:</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#KarolDziałoszyński">„W nawiązaniu do pisma marszałka Sejmu z dnia 11 września 1998 roku uprzejmie informuję, że Rada Ministrów działając na podstawie art. 119 ustęp 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku oraz z art. 33 ustęp 2 uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca 1992 roku - Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, wycofuję projekt ustawy o zmianie ustawy o łączności (druk nr 571) przekazany pod obrady Wysokiej Izbie w dniu 25 sierpnia 1998 roku. Jednocześnie pragnę przypomnieć, że w miejsce wycofanego projektu rząd pismem z dnia 23 września 1998 roku przekazał do Sejmu, uznając za pilny, projekt ustawy o zmianie ustawy o łączności (druk nr 571 - A)”.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#KarolDziałoszyński">W myśl tego przedłożenia i pisma skierowanego do nas przez marszałka Sejmu, dzisiaj powinniśmy zająć się przygotowaniem sprawozdania z druku nr 571 - A. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że przygotowaliśmy, jako połączone Komisje, sprawozdanie oznaczone drukiem nr 656, które dotyczyło pakietu druków 571 i 571- A. Mieliśmy dylemat, podczas poprzednich obrad Komisji, czy rząd wycofał druk nr 571 czy nie.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#KarolDziałoszyński">W związku z tym przyjęliśmy rozwiązanie takie, że zwróciliśmy się do Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu o wyjaśnienie nam tej kwestii. W odpowiedzi otrzymaliśmy ten dokument. Chciałbym jeszcze zasięgnąć opinii Biura Legislacyjnego, jakiego typu procedowanie powinniśmy dzisiaj przyjąć, gdyż w myśl tego dokumentu powinniśmy rozpatrywać druk 571 - A. Jaki jest natomiast los sprawozdania, które opatrzyliśmy drukiem nr 656?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BogdanPęk">Wydaje mi się, że druk będący dorobkiem posiedzenia połączonych Komisji, jest obowiązujący i nie widzę podstaw regulaminowych do powrotu do decyzji merytorycznej, która została podjęta i zapisana w poprzednim druku.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MaciejManicki">Zauważam wokół tej sprawy grę, której celu nie potrafię zrozumieć. Jest to dla mnie rzecz niepojęta. Niezależnie od tego, czy będziemy rozpatrywali oba druki, czy tylko druk nr 571 - A, chciałbym zgłosić wniosek, by uzupełnić sprawozdanie o to, co wynika z druku nr 571 - A, czyli o kwestię nowelizacji art. 82 ustawy o łączności i wynikające stąd dodatkowe artykuły w ustawie zmieniającej. W mojej ocenie nie ma żadnych przeszkód prawnych do tego, abym ten wniosek mógł zgłosić. Jeśli ten wniosek zostanie odrzucony, zgłoszę wniosek mniejszości. Jeśli ktoś ma inne zdanie co do tego, czy mogę zgłosić taki wniosek, proszę o wskazanie mi stosownego przepisu, który zabrania mi z taką inicjatywą wychodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BogdanPęk">W takiej sytuacji przedstawiciele Biura Legislacyjnego muszą pomóc Komisjom rozstrzygnąć dylemat, a mianowicie, jaka może być podstawa prawna do tego, by druk stanowiący już dorobek Komisji, a z którego rząd się wycofał już po podjęciu decyzji przez Komisje, był przedmiotem obrad. Moim zdaniem nie ma takiej możliwości regulaminowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KarolDziałoszyński">Chcę powiedzieć, że znajdujemy się dokładnie w tym samym punkcie, w jakim znaleźliśmy się kończąc posiedzenie ostatniej Komisji. Przyjęliśmy sprawozdanie z takim zastrzeżeniem, że zwrócimy się o wyjaśnienia w tej sprawie, bo nie mogliśmy stwierdzić, czy druk nr 571 został wycofany czy nie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KarolDziałoszyński">Chciałbym usłyszeć od przedstawicieli Biura Legislacyjnego, jak należy interpretować zdanie:</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#KarolDziałoszyński">„Jednocześnie pragnę przypomnieć, że w miejsce wycofanego projektu rząd przy piśmie z dnia 23 września 1998 roku przekazał do Sejmu uznając za pilny projekt ustawy o zmianie ustawy o łączności (druk nr 571 - A)”.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BogdanPęk">Sytuację mamy taką, że Komisja podjęła decyzję nie wiedząc o wycofaniu się rządu z tamtego przedłożenia. Zapadła decyzja połączonych Komisji i zaowocowała drukiem sejmowym. Czy jest możliwe powrócenie do tej kwestii, skoro rząd wyraził opinię, że wycofuje się z tamtego przedłożenia? Moim zdaniem takiej możliwości regulaminowej nie ma, chyba że ktoś obecny na tej sali znajdzie powód, by uznać tamtą decyzję Komisji za niezgodną z Regulaminem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejSzarawarski">Sprawa jest bardziej skomplikowana niż to pan poseł Bogdan Pęk przedstawia. Przede wszystkim rozpatrywaliśmy druki nr 571 i 571 - A nie mając jasności, co właściwie rząd do Sejmu skierował. Pierwszym drukiem był druk nr 571 - A, który regulował zmiany w dwóch artykułach ustawy o łączności: w art. 16 i art. 82. Następnie po zwróceniu tego projektu przez Komisje i marszałka Sejmu rządowi, rząd przysłał tylko druk 571 - A. Jest zatem jasne, że rząd w trybie pilnym kieruje do Sejmu tylko druk 571 - A. Mamy wyraźną deklarację rządu podpisaną przez premiera, że rząd wycofuje się z druku nr 571.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejSzarawarski">Gdybyśmy uznali, że procedujemy nad drukami 571 i 571 - A, to de facto posłowie przejęliby inicjatywę ustawodawczą z druku nr 571. Rząd takiej inicjatywy nie wnosił. I wtedy pojawia się pytanie, czy możemy to rozpatrywać w trybie pilnym, ponieważ rząd nadał klauzulę pilności drukowi nr 571 - A. Rozstrzygnięcie, nad czym dzisiaj mamy obradować, jest proste - nad drukiem 571 - A. Rząd wycofał się z druku 571 i to jest wyraźnie powiedziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Sprawa najważniejsza do rozstrzygnięcia na dzisiejszym posiedzeniu jest następująca: co jest podstawą pracy Komisji? Pan poseł Bogdan Pęk zadał to pytanie i postawił pytanie kolejne, na jakiej podstawie rząd wycofał projekt.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Trzeba przeanalizować tok prac Komisji. Sprawa pierwsza: przedmiotem posiedzenia pierwszego czytania był jeden druk - druk nr 571. W wyniku pracy w Komisjach, a następnie podkomisji został sformułowany wniosek o przepracowanie projektu. Wniosek ten marszałek Sejmu skierował do rządu, w wyniku czego rząd przesłał do Sejmu kolejny projekt z druku nr 571, jednakże ograniczając zakres przedmiotowy regulacji.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Gdyby wówczas rząd wyraźnie wskazał, że w związku z tą sytuacją traci moc druk nr 571, czyli projekt z druku nr 571 i że w drugim podejściu wnosi kolejny projekt, to wtedy nie byłoby problemu. Tamto postępowanie dotyczące druku nr 571 zostałoby unieważnione, natomiast nad nowym projektem rozpoczęłoby się nowe postępowanie w Sejmie i otrzymałby on nowy numer. Wówczas zmieniłby się zakres regulacji i tylko jedna Komisja rozpoczynałaby proces legislacyjny pierwszym czytaniem. Tak się nie stało i Komisje wzięły pod uwagę na posiedzeniu z dnia 13 października br. oba druki i rozpatrzyły oba projekty ustaw. Efektem tego jest sprawozdanie z druku nr 656. W wyniku następnych działań rząd wniósł do Sejmu o wycofanie pierwotnego projektu.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W związku z tym marszałek Sejmu przekazał przewodniczącym zainteresowanych Komisji wystąpienie ministra łączności prosząc jednocześnie o rozpatrzenie sprawy z uwzględnieniem tego faktu, a także tego, że Komisje przyjęły sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W odpowiedzi na pytanie pana posła Bogdana Pęka chciałbym przypomnieć, że każdy wnioskodawca, nie tylko rząd, ale i posłowie i Komisje, słowem ci wszyscy, którzy mają prawo inicjatywy ustawodawczej, mają również prawo wycofania swojego projektu aż do zakończenia drugiego czytania w Sejmie. Z tego punktu widzenia wszystko jest w porządku. Świadczy o tym art. 119 ustęp 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który brzmi:</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„Wnioskodawca może wycofać projekt ustawy w toku postępowania ustawodawczego w Sejmie do czasu zakończenia drugiego czytania projektu”. Nawet gdyby rząd wycofał projekt w czasie drugiego czytania, sytuacja byłaby taka sama.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Co się dzieje dalej? Marszałek Sejmu ma nie tylko prawo, ale i obowiązek zawiadomić przewodniczących zainteresowanych Komisji co zrobił o zmianie stanu prawnego, który ma istotny wpływ na bieg procedury legislacyjnej. Wobec tego to, co do tej pory Komisje uczyniły, staje się bezprzedmiotowe. Przyjęcie sprawozdania następuje dopiero podczas drugiego czytania w Sejmie. Drugie czytanie jeszcze się nie odbyło. Jest to tylko etap pracy Komisji i Komisja w tej sytuacji powinna ponownie rozpatrzyć problem z uwzględnieniem zaistniałej sytuacji, czyli powinna wziąć pod uwagę wycofanie projektu i sprawozdanie z posiedzenia Komisji. To jest stan wyjściowy do pracy Komisji.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Krótko mówiąc bazą do prac na dzisiejszym posiedzeniu Komisji jest druk nr 571 - A. Zwracam uwagę, że ten projekt zawęża zakres regulacji pod względem przedmiotowym tylko do jednego artykułu: art. 16 ustawy o łączności.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanOraniec">Mam jedną uwagę i jedno zapytanie. Pracowaliśmy nad drukiem 571, na podstawie którego podkomisja złożyła wniosek dotyczący art. 39 pkt 4, by zwrócić wnioskodawcy projekt w celu przepracowania. W uzasadnieniu wniosku zwrócono uwagę zwłaszcza na skutki finansowe. Proszę zwrócić uwagę, że w druku 571 wnioskodawca podaje: „proponowana także w tym zakresie nowelizacja nie spowoduje skutków finansowych dla budżetu państwa”. To jest masło maślane.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanOraniec">Zgadzam się z tym, co powiedział poseł Maciej Manicki. Sprawa druga: na ostatnim posiedzeniu rozpatrywaliśmy druk nr 571 - A. To było pierwsze czytanie. Dzisiaj też mamy rozpatrywać druk nr 571 - A. Czyli jest to drugie czytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy państwo nie pamiętają tej burzliwej dyskusji, jaka miała miejsce na wspólnym posiedzeniu Komisji? To wtedy właśnie zapadła decyzja o tym, że głosujemy wniosek pana posła Macieja Manickiego, a ponieważ nie osiągnęliśmy wspólnego stanowiska, postanowiliśmy, że będziemy traktować go jako wniosek mniejszości i w zależności od tego, jakie będzie stanowisko Biura Legislacyjnego, będziemy się do tego ustosunkowywać.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KarolDziałoszyński">Było też niedomówienie dotyczące kwestii, czy rząd wycofał druk nr 571 czy nie. Na posiedzeniu Komisji był przedstawiciel rządu, minister Marek Rusin, który potem nie zabrał w tej sprawie głosu. Gdyby wtedy wypowiedział się jednoznacznie, że druk nr 571 został wycofany, mielibyśmy jasność.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#KarolDziałoszyński">Na podstawie pisma skierowanego do nas przez marszałka Sejmu, mamy zajmować się drukiem nr 571 - A. Marszałek wycofał na podstawie pisma Prezesa Rady Ministrów druk nr 571 i z tego, co powiedział przedstawiciel Biura Legislacyjnego, wynika, że legislator ma prawo wycofać projekt nawet podczas drugiego czytania. Tak też zrobił i podpierając się odpowiednimi artykułami skierował do nas pismo tylko w zakresie druku nr 571 - A. W związku z tym nasze sprawozdanie, czyli druk nr 656, traci ważność. Czy ja dobrze to rozumiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MirosławStyczeń">Chciałem dokonać podobnego podsumowania i zakończyć go wnioskiem formalnym, by położyć kres dyskusji i przejść do prac legislacyjnych nad drukiem nr 571 - A. Proszę przewodniczącego o przegłosowanie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MaciejManicki">Rząd popełnił w procedurze tej ustawy kilka błędów. Na marginesie chciałem zwrócić uwagę na to, że jeśli druk nr 571 - A ma być rozpatrywany samoistnie, to posiada on bardzo poważną wadę, która, w mojej ocenie, utrudnia czy nawet uniemożliwia rozpatrzenie go w trybie pilnym. Druk nr 571 spełniał wszystkie warunki, które wskazują na tryb pilny. Druk nr 571 - A, jako druk odrębny, nie spełnia tych wymogów, ponieważ nie zawiera uzasadnienia dla trybu pilnego.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MaciejManicki">Prawo i praktyka wymagają tego, by oprócz merytorycznego uzasadnienia pilnego projektu ustawy, było zawarte uzasadnienie dla trybu pilnego. Druk nr 571 - A takiego uzasadnienia nie zawiera. Tam się jedynie stwierdza, że Rada Ministrów uznała ten projekt za pilny, co nie wyczerpuje znamion, jakimi ten dokument powinien być opatrzony. Jest tylko załączona opinia dotycząca zgodności proponowanych regulacji z prawem europejskim. Nie ma jednak uzasadnienia dla trybu pilnego i to jest jedna sprawa.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MaciejManicki">Druga sprawa: jeśli Komisja postanowi anulować sprawozdanie, czyli druk nr 656, i przejdzie do rozpatrzenia druku nr 571 - A, to zgłoszę wnioski dotyczące uzupełnienia treści art. 1, dodania art. 2 i zmiany dotychczasowego brzmienia art. 2. Notabene treść tego artykułu była przedmiotem dyskusji na posiedzeniu obu Komisji w dniu 13 października 1998 roku.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MaciejManicki">Powtarzam jeszcze raz, że nie widzę żadnych przeszkód prawnych, abym mógł takie wnioski zgłosić. Jeśli jednak takie przeszkody istnieją, proszę o wskazanie stosownych przepisów prawnych. Odwoływanie się tutaj do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który w swoim czasie stwierdził, że takie działanie posłów jest działaniem niewłaściwym, jest nieuzasadnione. Przypominam, że to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostało odrzucone przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MaciejManicki">Po drugie: Trybunał Konstytucyjny, od czasu kiedy to orzeczenie zostało wydane, stracił prawo stanowienia powszechnie obowiązującej wykładni przepisów, bo nowa Konstytucja to prawo mu odebrała.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MaciejManicki">Po trzecie: kwestie, które Trybunał Konstytucyjny podniósł w tamtym orzeczeniu, dotyczyły zmiany wniesionej poprawkami, które w myśl Konstytucji, nie kwalifikowały się do rozpatrywania w trybie pilnym. Te wnioski, które zgłaszam, mogą być rozpatrzone w trybie pilnym. Zatem orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego posługiwać się nie możemy. Odnoszę wrażenie, że wykorzystywanie kruczków prawnych służy temu, bym nie mógł zgłosić wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BogdanPęk">Jesteśmy na etapie rozpatrzenia kwestii regulaminowych. Zwracam się do przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Powiedział pan, że rząd, posłowie, a także Komisje mogą na tym etapie wycofać projekt. To jest poza dyskusją. Moim zdaniem problem polega na czym innym, a mianowicie druk nr 656 nie jest w tej chwili własnością Komisji, ale Sejmu.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#BogdanPęk">Moje pytanie brzmi: czy marszałek przed decyzją Wysokiej Izby może wycofać druk będący dorobkiem połączonych Komisji. Moim zdaniem nie może i dlatego możemy się odnieść do następnego wniosku rządu dopiero po decyzji Wysokiej Izby. Wcześniej jest to niemożliwe. Byłoby to działanie nieregulaminowe i zapowiadam, że jeśli Komisja podejmie inną decyzję, wyczerpię całą możliwą drogę odwoławczą. Uważam bowiem, że jest to niezgodne z regulaminem i nie należy naginać prawa do określonych koncepcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WładysławFrasyniuk">Panie przewodniczący, proszę, by Prezydium pilnowało procedury, która obowiązuje w trakcie posiedzenia Komisji. Muszę powiedzieć, że mam już szczerze dosyć straszenia pana posła Bogdana Pęka. Jeśli nie rozumie, niech wyczerpie wszystkie prawne możliwości, jakie tylko chce, ale niech szanuje mój prywatny czas.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WładysławFrasyniuk">Po drugie: bardzo proszę, by pan przewodniczący ucinał wszelkie dywagacje na temat poczucia krzywdy, która za chwilę stanie się posłowi Maciejowi Manickiemu, bo jeszcze mu się nie stała. Nie bardzo rozumiem, dlaczego mówi o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, skoro nikt na tej sali tego orzeczenia nie przywołał. Bardzo proszę uznać wykładnię Biura Legislacyjnego i przejść do procedowania. W tej sprawie pragnę oświadczyć, że Komisja debatowała nad poprawką dotyczącą art. 16. Uznała, że nowelizacja jest niezbędna z punktu widzenia interesu firm, ich przyszłości, a także wyceny wartości i dlatego wnioskuję o przyjęcie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałem zgłosić uwagę do wypowiedzi pana posła Bogdana Pęka. Namawia on nas do zrobienia rzeczy sprzecznej ze zwyczajną logiką. Otóż nakłania nas do tego, by przyjąć w Sejmie sprawozdanie dotyczące projektu, którego nikt do Sejmu nie wniósł. Projekt został wycofany przez wnioskodawcę. W związku z tym nie można tego sprawozdania skierować do drugiego czytania, bo nie ma materii, nie ma projektu. Mówimy więc o czymś, czego nie ma. Sprawozdanie nr 656 stało się bezprzedmiotowe, bo rząd wycofał druk nr 571.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejSzarawarski">Dzisiejsze posiedzenie Komisji ma być poświęcone projektowi, który rząd skierował do Sejmu. Stan prawny jest taki, że rząd skierował druk nr 571 - A. Druku nr 571 nie ma, nikt o niego nie wnioskuje. Musimy zająć się drukiem nr 571 - A, inne kwestie są tematem na inną dyskusję. Na razie nie zaczęliśmy dyskusji, bo nie wiedzieliśmy, o czym mamy dyskutować.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KarolDziałoszyński">Dziękuję bardzo i proszę przedstawiciela rządu o ustosunkowanie się do projektu przedłożonego w druku nr 571 - A.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekZdrojewski">Chciałbym się odnieść do druku nr 571 - A, czyli do nowelizacji ustawy o łączności w zakresie art. 16 ustęp 4 obecnie obowiązującej ustawy o łączności. Ta nowelizacja, tak jak państwo już stwierdzili na poprzednich posiedzeniach, jest bardzo potrzebna. Ma charakter pilny ze względu na proces prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S. A. i na to, że część akcji tej spółki w wyniku prywatyzacji nabędą podmioty zagraniczne.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarekZdrojewski">Tak się składa, że Telekomunikacja Polska S. A. działa i ma uprawnienia do działalności w zakresie telekomunikacji w zasadzie wyłącznie na podstawie przepisów ustawy o łączności - wynika to z art. 4 tej ustawy. Jednakże w jednym zakresie, bardzo niewielkim, a chodzi tu o przyznawanie częstotliwości, wymagane są decyzje ministra łączności. Art. 23 ustawy o łączności mówi o tym, że przy przyznawaniu częstotliwości dla świadczenia usług radiokomunikacji transgranicznej, stosuje się odpowiednio postanowienia art. 16 ustawy o łączności. Ten artykuł w ustępie 2 zakazuje wydania takich przydziałów podmiotom z udziałem kapitału zagranicznego. W celu usunięcia tej prawnej wady chcemy dopisać w art. 16 ustęp 4, który dopuszcza spółki z udziałem 49% kapitału zagranicznego do ubiegania się o takie zezwolenie, że krąg uprawnionych poszerza się. Tym samym zlikwidujemy niebezpieczeństwo, które polega na tym, że nabycie akcji przez podmiot zagraniczny może spowodować wszczęcie postępowania o cofnięcie zezwoleń na prowadzenie zagranicznej działalności radiokomunikacyjnej przez Telekomunikację Polską S. A.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarekZdrojewski">Właśnie dlatego tryb jest pilny. Ustawa, tak się nieszczęśliwie złożyło, była połączona z nowelizacją art. 82. Upłynęło już trochę czasu. Rządowi bardzo na tym zależy, by tę prostą sprawę załatwić już dzisiaj i żebyśmy nie musieli wracać do art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KarolDziałoszyński">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z panów posłów ma uwagi na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MaciejManicki">Pan minister poinformował, co jest przedmiotem druku nr 571 - A. Korzystając ze swoich uprawnień zgłaszam poprawkę do tej ustawy, która polega na tym, by w art. 1 dodać nową zmianę dotyczącą art. 82, po art. 1 dodać nowy artykuł, a dotychczasowemu art. 2 nadać oznaczenie art. 3 i nadać brzmienie, że ustawa wchodzi w życie z 14 - dniowym vacatio legis. Poprawkę w formie przewidzianej regulaminem zgłosiłem na piśmie do sekretariatu Komisji. Jeśli zajdzie taka potrzeba, mogę ją odczytać, natomiast generalnie ta poprawka zmierza do tego, by prawo do nieodpłatnego nabycia akcji, oprócz pracowników Telekomunikacji Polskiej S. A., przysługiwało również byłym pracownikom „Poczty Polskiej, Telegrafu, Telefonu”, przedsiębiorstwa działającego do dnia 13 grudnia 1991 roku, jak również wszystkim tym, którzy, w myśl ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, posiadają prawo do nieodpłatnego nabycia akcji w zakresie byłego przedsiębiorstwa „Poczta Polska, Telegraf, Telefon”. Myślę tu o emerytach, osobach zwolnionych przez przedsiębiorstwo bądź przejętych przez inne zakłady pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KarolDziałoszyński">Rozumiem, że pan poseł zgłasza poprawkę, która brzmi tak samo, jak poprawka, którą pan poseł zgłosił w druku nr 656?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MaciejManicki">Zmiana jest minimalna. Podczas redagowania poprawki zawartej w druku nr 656 wkradł się błąd polegający na tym, że w pkt 1 i 2 w ustępie 2 art. 82 po wyrazach „PPTT” zabrakło wyrazów: „lub spółce Telekomunikacja Polska S. A.”. Znaczenie tego jest takie, że jeśli ktoś przepracował co najmniej dziesięć lat w PPTT, to również może to być osoba, która łącznie przepracowała 10 lat w PPTT lub w Telekomunikacji Polskiej S. A. W tekście, który przekazałem na piśmie, brzmienie jest prawidłowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MirosławStyczeń">Na podstawie tego, co usłyszeliśmy od przedstawiciela Biura Legislacyjnego, wyraźnie widać, że wniosek posła Macieja Manickiego nie koresponduje z wnioskiem rządowym. Zgłaszam wniosek o odrzucenie tego wniosku w głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KarolDziałoszyński">Mam pytanie, czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi do przedłożonego druku nr 571 - A i zmian w art. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym w celu uściślenia tego przedłożenia rządowego zgłosić wniosek, by w art. 1 dopisać słowa w zdaniu wstępnym, jako że to, co dotyczy art. 1, jest w ustępie 4 w ustawie rozpisane jako zdanie wstępne i 2 punkty. Zdanie to powinno być jasne i należy ustalić, gdzie tę nowelizację powinniśmy umieścić. Proponuję, by w przedostatnim wierszu, po słowach „w ustępie 4” dopisać „w zdaniu wstępnym „. Dalej bez zmian. Jest zdanie wstępne i zespół 1 i 2, to nam precyzyjnie określi, gdzie ta zmiana następuje.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejSzarawarski">Mam też uwagę do art. 2, który brzmi obecnie:</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#AndrzejSzarawarski">„Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. Uważam, że powinniśmy zgodnie z zasadą techniki legislacyjnej napisać:</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#AndrzejSzarawarski">„Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od daty ogłoszenia”. Nie ma bowiem uzasadnienia dla przyspieszania sprawy. Normalnie vacatio legis wynosi 14 dni, chyba że ustawodawca chce ten okres wydłużyć. Myślę, że taki tryb powinien być zachowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Stanowisko rządu w sprawie tych dwóch druków jest niejasne. Zwłaszcza że minister Marek Rusin na poprzednim posiedzeniu nie wypowiedział się w kwestii druku nr 571. Chciałabym dzisiaj usłyszeć od pana ministra, jaki jest stosunek rządu do poprawki zgłoszonej przez pana posła Macieja Manickiego i czy rząd proponuje, w niedalekiej przyszłości, odrębną ustawę w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KarolDziałoszyński">Stanowisko rządu w myśl dokumentów, które przesłał nam pan marszałek, jest jasne. Oczywiście udzielę głosu panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarekZdrojewski">Rząd wycofał projekt zawarty w druku nr 571 i skoncentrował się w tej chwili na nowelizacji art. 16. Skąd to się wzięło? Było to stanowisko połączonych Komisji i podkomisji, w którym, pod adresem naszego projektu, padły zastrzeżenia. Podstawowe zastrzeżenie dotyczy trybu pilnego. W związku z tym, rząd będzie podnosił te kwestie w trybie zwykłym w ustawie o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Rząd będzie reprezentowany przez ministra skarbu, który w sprawach uwłaszczeniowych jest najbardziej odpowiednią osobą.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KarolDziałoszyński">Mam jeszcze pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego, czy uzasadnienie trybu pilnego, zawarte w druku nr 571 - A, jest wystarczające?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym jeszcze na moment powrócić do pytania posła Bogdana Pęka dotyczącego druku nr 656. Panie pośle, druk jest własnością gospodarza, gospodarzem są Komisje i do czasu zakończenia postępowania przed Komisjami, Komisje mają kompetencje, by zrobić wszystko, co trzeba, aby przedstawić sprawozdanie do drugiego czytania. Tutaj nie ma żadnych ograniczeń.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Druga sprawa: trzeba pamiętać, że projekt zawarty w druku nr 571 - A został wniesiony w wyniku określonych działań i stanowi przedłużenie działań z pierwszego projektu. Oczywiście uzasadnienie powinno być w pełni wyczerpujące. Jednakże teraz ono nie ma wpływu na przebieg całego postępowania. Projekt jest pilny, wynika to z pisma, w którym określona jest inicjatywa ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Trzecia sprawa: wniosek pana posła Macieja Manickiego. Chciałbym powiedzieć o tym w sposób następujący: Biuro Legislacyjne jest przeciwne przyjęciu tego wniosku - podłożem jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, zawarte w orzeczeniu z 9 stycznia 1996 roku K 18/95. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że postępowanie dotyczące pilnego projektu ustawy jest postępowaniem szczególnym. Inicjatywa ta przysługuje tylko i wyłącznie jednemu podmiotowi, a więc Radzie Ministrów. W związku z tym postępowanie to cechują różnego rodzaju odrębności. Z jednej strony są to odrębności, które dotyczą samej procedury, z drugiej strony możliwości zgłaszania poprawek w toku postępowania. Trybunał powiedział tak:</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„...w pilnym trybie ustawodawczym posłowie nie mogą wprowadzać poprawek dowolnie rozszerzających zakres regulacji ustawowej poza materie zawarte w projekcie pilnym ustawy pochodzącym od Rady Ministrów. Takie rozszerzenie zakresu regulacji byłoby sprzeczne z wyłącznością inicjatywy ustawodawczej Rady Ministrów w pilnym trybie ustawodawczym (byłoby to równoznaczne z podjęciem inicjatywy ustawodawczej przez posłów w trybie, w którym im ta inicjatywa nie przysługuje, a zatem stanowiłoby przekroczenie konstytucyjnego upoważnienia do działania w sposób odmienny od trybu zwykłego w sprawach, które mogą być normowane tylko w trybie zwykłym)”.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które w postępowaniu legislacyjnym w Sejmie wielokrotnie było podnoszone i wielokrotnie było uznawane, pomimo że Sejm poprzedniej kadencji orzeczenie to odrzucił. To nie znaczy, że nie powinno być stosowane.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Rzecz w tym, że chodzi nam wszystkim o to, by zachować wszystkie wymagania postępowania legislacyjnego przy uchwalaniu projektu ustawy określonego w trybie pilnym. Istnieje tu określona wola autorytetu Trybunału Konstytucyjnego, która powinna być w dalszej procedurze legislacyjnej w Sejmie uwzględniona.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Trzeba powiedzieć, że wniosek, jako antykonstytucyjny, nie powinien być uwzględniony, bowiem w sposób zdecydowany wykracza poza ramy określone przedmiotem regulacji w projekcie rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MaciejManicki">Pozostawiam te wywody bez komentarza, w świetle tego co przedstawiciel Biura Legislacyjnego sam przyznał. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zawierające to uzasadnienie zostało przez Sejm odrzucone. Ono nie rodzi żadnych skutków prawnych, a niezależnie od tego, jak już powiedziałem, Trybunał Konstytucyjny nie ma prawa do stanowienia powszechnie obowiązującej wykładni prawa. Nie ma żadnego przepisu prawnego, który by mi zabraniał taki wniosek zgłosić.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MaciejManicki">Mam pytanie do przedstawiciela rządu. Dlaczego rząd kierując do Sejmu projekt zawarty w druku nr 571 - A, w którym w uzasadnieniu odnosi się również do art. 82 ustawy o łączności, nie skierował równolegle autopoprawki do rządowego projektu ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, chociaż takie prawo ma? Rząd sam zauważył, że kwestia ta wymaga uregulowania.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#MaciejManicki">Po drugie: chciałem zwrócić uwagę na to, że rząd kierując do Sejmu poprzednio druk nr 571 w uzasadnieniu do trybu pilnego zaznaczył, że sprawa akcji pracowniczych musi być bardzo pilnie uregulowana. Tego uzasadnienia nie ma jednak w druku nr 571 - A. Uruchomienie kalendarza związanego z dystrybucją akcji pracowniczych spółki Telekomunikacja Polska S. A. rodzi nieodwołalne skutki prawne. Gdybym przewidział, że napotkamy na takie bariery prawne, kruczki i wybiegi legislacyjno - prawne, to dawno byłby już złożony projekt ustawy o zamianie ustawy o łączności w części dotyczącej zmiany art. 82. Robi się jednak wszystko, by rozmaitymi kruczkami prawnymi prace legislacyjne zablokować. Proszę, by przedstawiciel rządu zechciał odnieść się do kwestii pilności załatwienia sprawy akcji pracowniczych i autopoprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KarolDziałoszyński">Przypominam, że mamy wniosek zgłoszony przez pana posła Mirosława Stycznia o przystąpieniu do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejSzarawarski">Zgadzam się z posłem Maciejem Manickim, że sprawa jest aktualna. Po pierwsze: art. 82 ustawy o łączności uchwalony w 1990 roku mówił wyraźnie o pracownikach Telekomunikacji, a już wtedy było wiadomo, że podzielono przedsiębiorstwo „Poczta Polska, Telegraf, Telefon” na Pocztę i Telekomunikację. Odsyłam do lektury z roku 1990. Wyraźnie wolą ustawodawcy było zabezpieczenie akcji pracowników Telekomunikacji - taki jest zapis. Problem polega na dostępności do akcji pracowników Poczty. Z tym się zgadzam.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejSzarawarski">Artykuł jest przejściowy, natomiast poprawka, którą rząd wniósł, dotyczy zmiany zasad prywatyzacji. To nie jest zwykła poprawka. Powtarzam: dotyczy zasad prywatyzacji, która będzie miała kolosalne skutki przy prywatyzacji innych sektorów. Może spowodować duże roszczenia wstecz w stosunku do tych, którzy zostali sprywatyzowani. Omawialiśmy już ten problem, dlatego nie będę tego tematu dalej drążył.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#AndrzejSzarawarski">Druga sprawa: to nie było typowe przedsiębiorstwo państwowe. „Poczta Polska, Telegraf, Telefon” nie było przedsiębiorstwem państwowym. Dlatego też problem akcji należy uregulować specjalną ustawą - o podziale akcji w Telekomunikacji Polskiej S. A., w ramach puli 15%, ale z uwzględnieniem i pracowników Telekomunikacji i ewentualnie pracowników, którzy rozpoczęli pracę w Telekomunikacji po przekształceniu. Połowę pracowników tego przedsiębiorstwa stanowią osoby, które rozpoczęły tam pracę po przekształceniu przedsiębiorstwa. Nie można jednak zmieniać zasad prywatyzacji, które określa ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw, przejściowym artykułem w ustawie o łączności.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#AndrzejSzarawarski">To jest właśnie sprzeczne z logiką tworzenia prawa. W tym momencie możemy każdą ustawą tworzyć zasady prywatyzacji leśników, rolników, energetyków itd. Jeżeli przyjmiemy taki precedens, to wtedy każde rozwiązanie będzie zgodne z prawem. Pytanie: jakie to będzie prawo? Problem istnieje i trzeba go szybko rozwiązać, albo przez nową ustawę, albo przez zmianę art. 4 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw. Przypominam: ustawa o łączności nie służy do określania zasad prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#AndrzejSzarawarski">Dwa słowa na temat trybu pilnego. Jak pan poseł Maciej Manicki zapewne czytał, na pierwszej stronie uzasadnienia jest zapisane, że tylko Telekomunikacja Polska S. A., jako firma państwowa, ma prawo prowadzić łączność transgraniczną. Gdyby ustawa nie została w trybie pilnym zmieniona, to po wykupieniu pierwszej akcji przez zagranicznego udziałowca, trzeba by zamknąć stację satelitarną w Psarach i inne środki łączności ponadgranicznej, ponieważ byłoby to sprzeczne z prawem. Na dzień dzisiejszy nikt inny nie ma prawa do wykonywania tej formy łączności.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WładysławFrasyniuk">Zgadzam się z posłem Andrzejem Szarawarskim. Chcę też powiedzieć, że nie wiem, jak powinno zachować się Prezydium w sytuacji, gdy na posiedzenie Komisji przychodzi gość, zabiera nam czas i my dla niego powtarzamy dyskusję z nie jednej, ale z kilku wspólnych posiedzeń Komisji. Gdyby poseł Maciej Manicki, który znany jest z pracowitości, przeczytał stanowisko dwóch połączonych Komisji, wczytał się w wątpliwości, które te Komisje miały, to wtedy nie miałby takiego poczucia pewności co do swojej zgłoszonej poprawki.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#WładysławFrasyniuk">Mógłbym zapytać, dlaczego figuruje tam data 30 czerwca 1998 roku, a nie data emisji pierwszych akcji albo data wejścia w życie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji, która narobiła dużego zamieszania w sprawie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S. A. Być może poseł Maciej Manicki wie, jak należy zinterpretować dyrektywę Unii Europejskiej w sprawie możliwości dopuszczenia do prywatyzacji także usług pocztowych. Mam wrażenie, że poseł Maciej Manicki przyszedł dzisiaj załatwić jakiś swój prywatny interes, chociaż twierdzi, że to my coś dzisiaj próbujemy załatwić. To się nazywa interes grupowy pewnych środowisk.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#WładysławFrasyniuk">Otóż uważam, podobnie jak poseł Andrzej Szarawarski, że musimy się nad tym problemem zastanowić, ponieważ taka ad hoc zgłoszona poprawka może rzutować na szereg innych ważnych prywatyzacji. Jeśli poseł Maciej Manicki robi to tylko i wyłącznie w celu zwiększenia swojej popularności, to powinien dołączyć do tej ustawy nauczycieli, którzy kształcili pracowników Poczty i pracowników Telekomunikacji, a także pracowników Służby Zdrowia, którzy leczyli jednych i drugich. Tak naprawdę chce pan wszystkich obdzielić w celu uzyskania szybkiej i taniej popularności.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#WładysławFrasyniuk">W związku z tym wnoszę, by poddać pod głosowanie wniosek posła Mirosława Stycznia i tym samym oszczędzić dwóm połączonym Komisjom powtórki z debaty tylko wyłącznie z powodu pana posła Macieja Manickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KarolDziałoszyński">Na poprzednim posiedzeniu Komisji zarzucano mi manipulowanie. Prowadząc w ten sposób Komisję chciałem dać wszystkim posłom możliwość wypowiedzenia się. Zgadzam się z posłem Władysławem Frasyniukiem, że mamy do czynienia z „powtórką z rozrywki”. Wszystkie argumenty, zostały sformułowane dawno temu. Rozmawialiśmy o tym na trzech ostatnich posiedzeniach Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MaciejManicki">Co do wypowiedzi pana posła Andrzeja Szarawarskiego - oczywiste jest, że PPTT nie było zwykłym przedsiębiorstwem państwowym i dlatego właśnie normy dotyczące uwłaszczania pracowników znalazły się w przepisie ustawy o łączności. Podobnie było z bankami, które też nie były typowymi przedsiębiorstwami państwowymi. Uprawnienia pracowników Banku Śląskiego były zapisywane w odrębnych przepisach, a nie w ustawie o komercjalizacji.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MaciejManicki">Chciałem też zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz, otóż art. 82 ustawy o łączności nawiązywał do ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, a nie do ustawy o komercjalizacji. W minionym czasie zaszła zmiana. Ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych przestała obowiązywać. Obowiązuje obecnie ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji. Chcę zwrócić uwagę na to, że jeśli art. 82 nie zostałby zmieniony, to praw do akcji nie będą mieli również emeryci. Art. 82 mówi wyłącznie o pracownikach, w odróżnieniu od przepisów w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji, które mówią o pracownikach i byłych pracownikach. Nie będę się odnosił do wszystkiego, o czym mówił pan poseł Władysław Frasyniuk. Nie jestem obraźliwy i nie będę mówił o pobudkach, które mnie tu dzisiaj przywiodły. Jestem tutaj, bo tylko w czasie posiedzenia Komisji mogę zgłosić poprawkę. Nie mogę tego zrobić na posiedzeniu plenarnym. Prawdą jest, że jestem pracowitym posłem i jestem tu dzisiaj, bo zobowiązałem się wobec pracowników Poczty Polskiej do tego, że taką poprawkę zgłoszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BogdanPęk">Sprawa dotyczy meritum kwestii, chciałbym zatem posłom AWS zadać pytanie. Czy państwo wiedzą, na czym polega dzisiejsza gra na tej sali? Czy zdają sobie państwo sprawę z tego, że jeśli nie zostanie przyjęta poprawka posła Macieja Manickiego, to pracownicy Poczty Polskiej i emeryci nie dostaną akcji? Jeśli nawet dojdzie do nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji, to będzie to już inny pakiet akcji, bo część pakietu zostanie rozdysponowana w innym trybie.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#BogdanPęk">Pan poseł Władysław Frasyniuk, znany liberał, jako były związkowiec zawsze broni interesów kapitału. Nigdy nie słyszałem, żeby choć raz wychylił się w interesie pracowniczym. Chciałbym jednak uczulić posłów opcji pracowniczych, że posłowie liberałowie prowadzą tu swoistą grę.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekZdrojewski">Chciałbym jeszcze raz powtórzyć, że przyszedłem tu dzisiaj z jedną prośbą rządu, by zaakceptowano zmiany w ustawie o łączności w zakresie art. 16 ustęp 4. Jak widać, zmiana art. 82 budzi wiele emocji. Nie może być rozpatrywana w oderwaniu od kontekstu ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji i od działań uwłaszczeniowych. Chciałem zwrócić uwagę, że art. 4 tej ustawy dotyczący zmiany art. 82 jest obecny w Sejmie od 13 lipca br. Do tej pory nie budził emocji, dopiero w momencie inicjatywy rządowej okazało się, że ta sprawa jest tak mocno konfliktowa. Rząd z powodu wszystkich wątpliwości, jakie pojawiły się na wcześniejszych posiedzeniach Komisji, przedstawia teraz art. 16 jednocześnie pozostawiając kwestię art. 4 do dyspozycji Sejmu w trybie zwykłym.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#KarolDziałoszyński">Przystąpimy teraz do głosowania. Najpierw poddam pod głosowanie poprawkę pana posła Andrzeja Szarawarskiego. Ta poprawka w pierwszej części jest poprawką redakcyjną, w drugiej części dotyczy zmiany vacatio legis, to znaczy art. 2 otrzymuje brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie w 14 dni od jej ogłoszenia”. Czy dobrze rozumiem? Pan poseł Maciej Manicki w sprawie głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MaciejManicki">Jeśli przeszkodą w przyjęciu tych poprawek miałaby być proponowana przeze mnie zmiana art. 2, który mówiłby, że „Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia”, to ja rezygnuję z tej zmiany. Zmianę trzecią proszę skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#KarolDziałoszyński">Omawiam teraz poprawkę zgłoszoną przez pana posła Andrzeja Szarawarskiego. Widzę tu zbieżność. Pan poseł Andrzej Szarawarski też wnosi o to, by ustawa weszła w życie w 14 dni po jej ogłoszeniu.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#KarolDziałoszyński">Poddaję pod głosowanie poprawkę pana posła Andrzeja Szarawarskiego. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Andrzeja Szarawarskiego, dotyczącej art. 1 i 2 w przedłożeniu rządowym druku nr 571 - A?</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#KarolDziałoszyński">Za przyjęciem poprawki opowiedziało się 15 posłów, 1 poseł był przeciwny, a 8 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#KarolDziałoszyński">Przejdziemy teraz do głosowania nad poprawką pana posła Macieja Manickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MaciejManicki">W tej sytuacji zmiana nr 3, proponowana przeze mnie, jest nieaktualna.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#KarolDziałoszyński">Rozumiem, że pozostałe zmiany są aktualne.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MaciejManicki">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#KarolDziałoszyński">Mamy zgłoszony wniosek pana posła Mirosława Stycznia. Oba wnioski będą się uzupełniały.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#KarolDziałoszyński">Poddaję zatem pod głosowanie poprawkę pana posła Macieja Manickiego. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki pana posła Manickiego?</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#KarolDziałoszyński">Za przyjęciem poprawki opowiedziało się 12 posłów, przeciwnych było 14 posłów, a 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#KarolDziałoszyński">Stwierdzam, że poprawka nie została przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MaciejManicki">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#KarolDziałoszyński">Rozumiem, że Komisje wyczerpały porządek obrad z dnia dzisiejszego. Przyjęliśmy projekt ustawy w przedłożeniu rządowym z poprawkami pana posła Andrzeja Szarawarskiego. Poprawka pana posła Macieja Manickiego nie uzyskała akceptacji połączonych Komisji i został zgłoszony wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanWyrowiński">Formalnego głosowania nad tym projektem nie było. Proponuję, by pan przewodniczący zarządził takie głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KarolDziałoszyński">Poddaję pod głosowanie projekt ustawy o zmianie ustawy o łączności z uwzględnieniem poprawek pana posła Andrzeja Szarawarskiego. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego projektu?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#KarolDziałoszyński">Za przyjęciem projektu opowiedziało się 21 posłów, 1 poseł był przeciwny, a 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#KarolDziałoszyński">Stwierdzam, że projekt został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#KarolDziałoszyński">Pozostało nam już tylko wyznaczenie posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WładysławFrasyniuk">Proponuję wyznaczyć posła Andrzeja Szarawarskiego, gdyż nowelizacja rządowa dotyczy w głównej mierze Komisji Transportu i Łączności. Myślę, że pan poseł Andrzej Szarawarski jest najbardziej kompetentną osobą.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy są jakieś głosy przeciwne?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejSzarawarski">Prosiłbym o wyznaczenie pana posła Władysława Frasyniuka. W końcu jest to projekt rządowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy pan poseł Władysław Frasyniuk zgadza się?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WładysławFrasyniuk">Czy dlatego, że jestem w koalicji rządowej, mój wniosek od razu przepada?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejSzarawarski">Nie zgadzam się na wyznaczenie mnie na posła sprawozdawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy pan poseł Władysław Frasyniuk się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WładysławFrasyniuk">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#KarolDziałoszyński">Dziękuję. Posłem sprawozdawcą jest pan poseł Władysław Frasyniuk. Dziękuję państwu za udział w obradach.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#KarolDziałoszyński">Zamykam wspólne posiedzenie Komisji Transportu i Łączności oraz Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>