text_structure.xml 152 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KarolDziałoszyński">Otwieram posiedzenie Komisji. W dniu dzisiejszym rozpatrzymy projekt ustawy o zmianie ustawy o łączności. Nie wiem, czy wszyscy posłowie otrzymali druk nr 571 oraz opinie Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KarolDziałoszyński">Pragnę powitać wszystkich gości. Dzisiejsze obrady poprowadzę w następujący sposób. Najpierw oddam głos ministrowi M. Zdrojewskiemu, który zaprezentuje dokumenty wnoszone przez rząd, to znaczy nowelizację ustawy o łączności. Chciałbym, aby potem posłowie zapoznali się ze stanowiskiem związków zawodowych, których przedstawiciele zostali zaproszeni na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Następnie udzielę głosu reprezentantom Poczty Polskiej oraz Telekomunikacji Polskiej S.A. Potem będzie czas na ewentualne pytania ze strony posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KarolDziałoszyński">Następnie chciałbym, abyśmy podjęli decyzję w sprawie dalszego procedowania. Ustalimy, czy powołać podkomisję, która zajęłaby się projektem rządowym, ponieważ ma on charakter pilny. Procedowanie mamy zakończyć do 8 września br.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KarolDziałoszyński">Podkomisja przed upływem tego terminu przygotowałaby opinię. Wspólne posiedzenie Komisji Transportu i Łączności oraz Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji mogłoby się odbyć we wtorek. Zakończylibyśmy wówczas prace nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#KarolDziałoszyński">Jeszcze raz witając wszystkich serdecznie, oddaję głos ministrowi Zdrojewskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekZdrojewski">Przedstawię rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o łączności. Dokładnie chodzi o dwie zmiany przepisów. Jedna związana jest z materią regulowaną w ustawie o łączności i dotyczy zezwoleń telekomunikacyjnych. Druga dotyczy szeroko rozumianych spraw uprawnień pracowników do nieodpłatnego nabycia akcji Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekZdrojewski">Obydwie zmiany mają bezpośredni związek z prywatyzacją Telekomunikacji Polskiej S.A., która jest przewidywana na przełomie października i listopada tego roku. Z tego też względu przedstawiony projekt ma charakter pilny.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekZdrojewski">Pierwsza kwestia natury technicznej - jak powiedziałem - związana jest z istniejącym stanem prawnym, zgodnie z którym - a dokładnie zgodnie z przepisem art. 16 ust. 2 pkt 4 lit. a - zakazuje się spółkom z udziałem podmiotów zagranicznych udzielania zezwoleń na zakładanie i używanie urządzeń radiokomunikacyjnych do realizacji łączności radiowej o zasięgu przekraczającym granice Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekZdrojewski">W trakcie przeglądu przepisów prawnych przez audytora przygotowującego Tele-komunikację Polską S.A. do prywatyzacji okazało się, że zakaz ten dotyczy, z mocy art. 23 ust. 2 ustawy, dokonywania przydziałów częstotliwości na cele ponadgranicznej łączności radiowej. W momencie kiedy planowane jest udostępnienie akcji Telekomunikacji Polskiej S.A. również na rynkach zagranicznych - w prywatyzacji będą uczestniczyli inwestorzy zagraniczni - zachodziłaby konieczność cofnięcia Telekomunikacji Polskiej S.A. posiadanych uprawnień do używania częstotliwości radiowych w komunikacji międzynarodowej, m.in. w łączności satelitarnej czy łączności przygranicznej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekZdrojewski">Taki stan rzeczy miałby oczywiście bezpośredni wpływ na wartość rynkową Tele-komunikacji Polskiej S.A. W związku z tym podjęliśmy inicjatywę ustawodawczą w celu usunięcia usterki wynikającej z funkcjonujących przepisów i stosowanej praktyki. Chodzi tu o jedyny przepis, który w obecnie obowiązującym systemie działa ze skutkiem negatywnym dla Telekomunikacji Polskiej S.A. w przypadku zaangażowania się kapitału zagranicznego. W zakresie innych posiadanych uprawnień Telekomunikacja Polska S.A. w ramach procesu prywatyzacji przy istniejącym stanie prawnym nie jest zagrożona.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekZdrojewski">Przy okazji zyskujemy efekt liberalizacyjny w ten sposób, że dostęp i możliwość zakładania i używania urządzeń radiokomunikacyjnych, służących łączności radiowej wykraczającej poza granice Rzeczypospolitej Polskiej uzyskują inne podmioty z udziałem kapitału zagranicznego pod warunkiem, że kapitał ten nie przekracza 49% udziału w kapitale ogólnym podmiotu ubiegającego się o zezwolenie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarekZdrojewski">To jest pierwsza kwestia - jak powiedziałem - prostsza, czysto techniczna, stanowiąca pewną korektę mającą na celu zabezpieczenie interesów spółki w procesie prywatyzacji oraz tego, co ewentualnie może wpłynąć na jej wartość. Jak członkowie Komisji wiedzą, naszym wspólnym celem jest maksymalizacja owej wartości.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarekZdrojewski">Druga sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Jest to sprawa uwłaszczeniowa. Na nieszczęście ministra łączności uprawnienia pracowników do nabywania akcji Telekomunikacji Polskiej S.A. wynikają z ustawy o łączności. Przed powołaniem spółki Telekomunikacja Polska S.A. mieliśmy do czynienia nie z przedsiębiorstwem państwowym, tylko z państwową jednostką organizacyjną Poczta Polska, Telegraf i Telefon. Powstały z niej dwie jednostki: Telekomunikacja Polska S.A. oraz Poczta Polska w postaci przedsiębiorstwa użyteczności publicznej. Przekształcenie to w tym uwłaszczenie, nie podlegało bezpośrednio przepisom ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarekZdrojewski">W ustawie o łączności, dokładnie w art. 82 znalazł się przepis, zgodnie z którym pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. nabędą akcje na zasadach określonych w ustawie o prywatyzacji w momencie sprzedaży akcji.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarekZdrojewski">W projekcie noweli rozszerzamy de facto krąg osób uprawnionych do nabycia akcji. Jeżeli krąg ten na mocy obecnie obowiązującego art. 82 ograniczylibyśmy do pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A., którzy w dniu przekształcenia, czyli w dniu 31 grudnia 1991 r. pracowali w państwowej jednostce organizacyjnej, byłaby to grupa w liczbie ok. 82 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MarekZdrojewski">Propozycja nowelizacji została całkowicie uzgodniona z Ministerstwem Skarbu Państwa. W tym momencie chciałbym powiedzieć, że minister skarbu państwa podjął inicjatywę uwłaszczającą pracowników Poczty Polskiej poprzez zmianę ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Ze względu na uciekający czas rząd zdecydował się jednak na osobną nowelę ustawy o łączności. W jej wyniku uprawnienia do nabycia akcji rozszerzamy na dwie grupy:</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MarekZdrojewski">- pracowników Poczty Polskiej, którzy byli zatrudnieni w jednostce Poczta Polska, Telegraf i Telefon przed dniem przekształcenia - grupa ta liczy ok. 86 tys. osób,</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MarekZdrojewski">- pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A., którzy zostali zatrudnieni już po przekształceniu, a obecnie są pracownikami tej jednostki.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MarekZdrojewski">Trzecie rozwiązanie wykracza poza dotychczasową filozofię uwłaszczeniową prze-widywaną w ustawach: o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, a następnie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MarekZdrojewski">Jeżeli chodzi o pracowników Poczty Polskiej oraz jej emerytów, wzięliśmy pod uwagę dwie przesłanki:</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MarekZdrojewski">- związanie owej grupy osób z dotychczasowym majątkiem macierzystym państwowej jednostki organizacyjnej Poczta Polska, Telegraf i Telefon przed przekształceniem,</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MarekZdrojewski">- fakt złożenia przez grupę 40 tys. pracowników Poczty Polskiej pozwów do sądu o dopuszczenie do udziału w prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MarekZdrojewski">Dotychczasowa interpretacja ministra skarbu państwa przepisu art. 82 ustawy o łączności wyłączała grupę pocztowców z możliwości złożenia podobnego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#MarekZdrojewski">Można powiedzieć, że proponowana zmiana zmierza w kierunku uwłaszczenia szerszej grupy osób przy okazji nowelizacji ustawy o łączności.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#MarekZdrojewski">Taki kształt ustawy nie spowoduje obciążeń dla budżetu państwa. 15% limit darmowych akcji nadal jest dolnym limitem określającym zaangażowanie finansowe budżetu państwa w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy któryś z posłów ma pytania do ministra Zdrojewskiego, związane z nowelizacją ustawy o łączności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MałgorzataOstrowska">Minister Zdrojewski podkreślił, że proponowane zmiany odbiegają od dotychczasowych norm, które funkcjonują w naszym prawie. Chciałabym, aby minister Zdrojewski szerzej ustosunkował się do propozycji uznania za osoby zatrudnione w spółce pracowników zatrudnionych w dniu 30 czerwca 1998 r. Wydaje się, że taka praktyka może być bardzo niebezpieczna. Może spowodować, że z podobnymi roszczeniami będą występowały załogi innych prywatyzowanych przedsiębiorstw. Czy nie stwarzamy tutaj zbyt niebezpiecznego precedensu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JózefNowicki">Minister Zdrojewski wspomniał o trzeciej grupie uprawnionych, o którą pytała również poseł Ostrowska. Proszę o podanie, ile osób liczy owa grupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy ktoś jeszcze pragnie zadać pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AdamBiela">Jaka jest przewidywana liczba emerytów, byłej jednostki organizacyjnej Polska Poczta, Telegraf i Telefon, która wchodzi w skład osób uprawnionych do nabycia akcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KarolDziałoszyński">Mamy pytanie o liczbę emerytów. Kto jeszcze ma jakieś pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSzarawarski">Czy pilny projekt rządowy był konsultowany ze związkowcami? Na ile przepisy ustawy odpowiadają dążeniom pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A., którzy niedawno bardzo ostro protestowali pod Sejmem? W jakim duchu przygotowano projekt ustawy, czy wychodzi on naprzeciw oczekiwaniom pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. i Poczty Polskiej, czy też stale „w poprzek” owych oczekiwań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KarolDziałoszyński">Jeśli nie ma dalszych pytań, proszę ministra Zdrojewskiego o udzielenie odpowiedzi na podniesione wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekZdrojewski">Zacznę od łatwiejszych spraw dotyczących liczb. Jeżeli chodzi o pytanie posła Nowickiego, to liczba tzw. nowych pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. czyli po przekształceniu wynosi 22 tys.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekZdrojewski">Odpowiadając posłowi Bieli wyjaśniam, że emeryci pocztowi to ok. 26 tys. osób. W tym momencie operuję liczbami w przybliżeniu, gdyż o konkretnych liczbach zdecydują złożone wnioski.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarekZdrojewski">Jeśli chodzi o kwestię precedensu dotyczącego nowych pracowników, chcę jednak wyraźnie podkreślić, że takie jest stanowisko rządowe, ale przede wszystkim oprócz ministra łączności jest to również stanowisko ministra skarbu państwa, który nadzoruje i prowadzi sprawy uwłaszczeniowe. Tak naprawdę trzeba tu podjąć decyzję polityczną, czy uwłaszczyć określoną grupę osób, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarekZdrojewski">Przesłanki, które za tym przemawiają są następujące. Po pierwsze - wszystkie związki zawodowe Telekomunikacji Polskiej S.A. postulują o to, aby uwłaszczenie rozszerzyć o kolejną grupę pracowników. Druga przesłanka jest natury racjonalnej: od momentu przekształcenia do chwili prywatyzacji praktycznie mija prawie 8 lat. Można powiedzieć, że ci, którzy w momencie przekształcenia przyszli do pracy jako nowi pracownicy, byliby pokrzywdzeni w znacznym stopniu, tym bardziej że przyrost majątku czy też wartość spółki szczególnie rosła po przekształceniu.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarekZdrojewski">Jak mówiłem, chodzi tu o decyzję polityczną. Jest to związane z tym, że mamy tu do czynienia z przekształconą państwową jednostką organizacyjną, a nie z przedsiębiorstwem państwowym, tak jak to ma miejsce w przypadku wszystkich podmiotów objętych przepisami ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Jakie będą tego konsekwencje? Jako ministrowi łączności trudno mi się o tym wypowiadać.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MarekZdrojewski">Poseł Szarawarski pytał, czy opracowany projekt wychodzi naprzeciw, czy jest wbrew oczekiwaniom społecznym. Posłowie oczywiście wysłuchają głosu jednych i drugich związków zawodowych i związków Telekomunikacji Polskiej S.A., a także związków Poczty Polskiej. Emocje są duże. Rozwiązania nie będą łatwe. Któraś grupa odejdzie od stołu niezadowolona. Skierowaliśmy określoną propozycję pod rozwagę polityczną władzy ustawodawczej. Rozszerzając grupę uprawnionych z 82 tys. osób do prawie 200 tys. osób de facto podejmuje się decyzję polityczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MałgorzataOstrowska">Przykro mi, ale minister Zdrojewski nie wyjaśnił dokładnie przesłanek, które przemawiają za wprowadzeniem precedensowego rozwiązania. Chciałabym przypomnieć zwłaszcza członkom Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, że z podobnymi dylematami mamy do czynienia nie od dziś. Proszę przypomnieć sobie chociażby kwestie związane z prywatyzacją CPN, Petrochemii Płock, dyskusję kiedy chciano wyłączyć część majątku CPN, który potem nie podlegał podziałowi.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MałgorzataOstrowska">Wydaje się, że trzeba się tu bardzo głęboko zastanowić. Szanuję wszelkie próby po-średniego uwłaszczenia poprzez rozdział akcji. Boję się jednak jednej rzeczy, że w przypadku kolejnych prywatyzacji, tego typu rozwiązania mogą być wykorzystywane wbrew korzyściom skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MałgorzataOstrowska">Przypominam, że przy pomocy prywatyzowanego majątku mamy bardzo dużo spraw załatwić, chociażby zabezpieczenie reformy ubezpieczeń społecznych, nad którą cały czas dyskutujemy na posiedzeniach właściwej Komisji. Głównym zmartwieniem jest, czy wystarczy pieniędzy na to, aby zrealizować tę reformę. Stąd gorąco apeluję, aby bez emocji rozważyć, czy zaproponowane rozwiązanie nie zepsuje nam dalszej polityki prywatyzacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MałgorzataOstrowska">Bardzo proszę o przedstawienie opinii w tej sprawie przez Ministerstwo Skarbu Państwa, gdyż wydaje mi się, że chęć - przepraszam za użycie trywialnego wyrażenia - politycznego podlizania się dużej grupie ludzi musi mieć bardzo głębokie merytoryczne uzasadnienie. Nie może tu chodzić jedynie o uspokojenie pewnej grupy ludzi w sensie politycznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejOtręba">Poseł Ostrowska częściowo wypowiedziała wątpliwości, które i mnie się nasunęły. Chciałbym zapytać wprost, czy Ministerstwo Skarbu Państwa podziela propozycję w sprawie przesunięcia terminu, a jeżeli tak, to czy ewentualnie wszystkie wystąpienia związków zawodowych o zmianę terminu, od którego będzie uzależniony podział akcji, będą uwzględnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekNawara">Według mojej oceny, propozycja nowych przepisów nie jest do końca jasna. W związku z tym mam pytanie przykładowe, czy też robocze. Proszę ministra Zdrojewskiego o odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekNawara">W art. 1 ust. 2 projektu ustawy nowelizującej ustawę o łączności czytamy, że przez pracowników spółki Telekomunikacja Polska S.A. rozumie się osoby zatrudnione w tej spółce na podstawie stosunku pracy w dniu 30 czerwca 1998 r. Czy pracownicy, którzy byli zatrudnieni w spółce przed 30 czerwca, ale po jej przekształceniu, także zostaną objęci prywatyzacją? Mam na myśli osoby, które były pracownikami spółki po przekształceniu przedsiębiorstwa, ale nie były nimi w dniu 30 czerwca 1998 r., gdyż zostały zwolnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanWyrowiński">Na ostatnim posiedzeniu Sejmu odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Z tego co pamiętam - mogę się mylić, proszę więc o ewentualne sprostowanie - to, co proponowano w owej sprawie odbiegało od przedstawionych zapisów. Wydaje mi się, że nie było ust. 2 pkt 2.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanWyrowiński">O ile rozumiem potrzebę rozszerzenia kręgu osób uprawnionych do uczestnictwa w podziale akcji pracowniczych o pracowników Poczty Polskiej ze względu na wyjątkowość instytucji - chodzi tu o byłą państwową jednostkę organizacyjną - o tyle jestem zdecydowanie przeciwny temu, aby wprowadzać przepis, który na odrębnych zasadach w stosunku do dotychczasowych uregulowań uprawnia do uczestnictwa w podziale akcji pracowników świeżo zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JanWyrowiński">Jak powiedziała poseł Ostrowska, przed drzwiami Komisji i ministra skarbu państwa automatycznie ustawi się kolejka. Trzeba będzie wprowadzić generalną nowelizację do ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, co oczywiście jest możliwe. Wiąże się to jednak z ogromnymi kłopotami dotyczącymi logistyki.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JanWyrowiński">Z tych właśnie powodów jestem przeciwny przepisowi ust. 2. Sądzę, że Ministerstwo Skarbu Państwa ma w tej sprawie podobne zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy poseł Błaszczyk również zgłasza chęć zadania pytania? Rozpoczęliśmy serię zadawania pytań i wygłaszania komentarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefBłaszczyk">Mam dwa pytania. Po pierwsze - dlaczego termin 30 czerwca 1998 r. dotyczy pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A., a nie dotyczy pracowników Poczty Polskiej?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JózefBłaszczyk">Po drugie - czy przedstawiony projekt ustawy był konsultowany ze związkami zawodowymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KarolDziałoszyński">Oddaję głos ministrowi Zdrojewskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekZdrojewski">Oczywiście głos zabierze również podsekretarz stanu w Ministerstwa Skarbu Państwa Aldona Sowińska.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MarekZdrojewski">Jak powiedziałem, przepis dotyczący pracowników Poczty Polskiej nadal znajduje się w nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. O ile wiem, pewnie zostanie to potwierdzone, przepis ten zostanie wycofany z owej ustawy. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MarekZdrojewski">Ze względu na to, że jakiekolwiek rozszerzenie kręgu osób uprawnionych może nastąpić tylko do momentu udostępnienia, to znaczy sprzedaży pierwszej akcji. Jeżeli zmiana przepisów nastąpiłaby później, nawet jeśli byłyby one sformułowane jakby „wstecz”, zmiana od strony formalnej nie byłaby możliwa. Nowela ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych była dyskutowana od wiosny tego roku. Znajdowała się też w parlamencie. Jednakże ze względu na inne zmiany może ona zagościć we właściwej komisji sejmowej na dłużej. W związku z tym nie byłoby żadnych szans na wykonanie wspomnianego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MarekZdrojewski">Zapytano też, czy przedstawiony projekt został rozesłany do związków zawodowych. Decyzja o wyjściu z dodatkową inicjatywą rządową zapadła dosłownie kilka dni temu. Działo się to w trybie pilnym, niemalże z dnia na dzień. W piątek zapadła decyzja polityczna, w poniedziałek miało miejsce posiedzenie KERM, we wtorek odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, w środę Prezydium Sejmu skierowało projekt noweli do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#MarekZdrojewski">Wobec tego nie było możliwości dotrzymania miesięcznego terminu przewidzianego na konsultację ze związkami zawodowymi. Natomiast wedle informacji, które posiadam, projekt nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, w którym omawiana kwestia w odniesieniu do pocztowców została umieszczona, został przesłany do wszystkich central związków zawodowych przez ministra skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#MarekZdrojewski">Tak więc ze względu na bieg wydarzeń oraz jakby wcześniejszą częściową konstrukcję proponowanego rozwiązania nie zostało ono przesłane przeze mnie zgodnie z ustawowymi wymogami do informacji związków zawodowych z prośbą o opinię. Po posiedzeniu Rady Ministrów oczywiście niezwłocznie wystąpiłem o taką opinię.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#MarekZdrojewski">Dlaczego termin 30 czerwca 1998 r. nie dotyczy pocztowców? Cała filozofia uwłaszczenia opiera się na związku z jednostką macierzystą. Chodzi o tych pracowników obecnej Poczty Polskiej, którzy byli pracownikami państwowej jednostki organizacyjnej Polska Poczta, Telegraf i Telefon. Pomiędzy pracą - nazwijmy to - nowych pracowników Poczty Polskiej, a wzrostem majątku, wartość Telekomunikacji Polskiej S.A. nie ma związku przyczynowego. Dlatego też ustalona data w żaden sposób nie odnosi się do pracowników Poczty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#MarekZdrojewski">Zadano też szczegółowe pytanie postawione przez posła Madeja, o ile dobrze usłyszałem nazwisko. Proszę o jego powtórzenie. Siedzimy tyłem do siebie i nie zdołałem zrozumieć pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekNawara">Moje nazwisko brzmi Marek Nawara.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarekNawara">W art. 1 ust. 2 projektu ustawy nowelizującej jest mowa o pracownikach zatrudnionych w Telekomunikacji Polskiej S.A. dokładnie w dniu 30 czerwca 1998 r. Co stanie się z pracownikami, którzy byli zatrudnieni w spółce po jej przekształceniu, czyli po rozdzieleniu Poczty Polskiej i Telekomunikacji Polskiej S.A., a nie pracowali już w dniu 30 czerwca 1998 r. z różnych przyczyn - zwolnili się, bądź przeszli na emeryturę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekZdrojewski">Ta grupa nie byłaby uwłaszczona, chyba że są to osoby, które przeszły na emeryturę lub rentę i przepracowały 10 lat, to znaczy spełniają przesłanki określone w art. 2 pkt 5 lit. c ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KarolDziałoszyński">Rozumiem, że minister Zdrojewski skończył już odpowiadać na pytanie posła Nawary. Widzę zgłoszenie ze strony poseł Ostrowskiej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekZdrojewski">Przepraszam ale sugeruję, aby teraz zabrała głos podsekretarz stanu Aldona Sowińska, która udzieli odpowiedzi na pytania w części dotyczącej Ministerstwa Skarbu Państwa. Chodziło o to, czy resort ten podziela nasze stanowisko oraz jak odnosi się do kwestii uwłaszczeniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KarolDziałoszyński">Wobec tego proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu Aldonę Sowińską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AldonaSowińska">Odpowiem na pięć pytań, które były skierowane pod adresem Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AldonaSowińska">Wszelkie zmiany ustawy o łączności były i są na bieżąco konsultowane z Ministerstwem Skarbu Państwa, a zatem w omawianej materii prezentujemy wspólne stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AldonaSowińska">Drugie pytanie dotyczyło interesów skarbu państwa w zakresie majątku w postaci akcji przeznaczonych do uwłaszczenia. Pytano, czy interesy skarbu państwa nie zostaną naruszone, bowiem mamy bardzo dużo programów do zrealizowania, a spieniężony majątek skarbu państwa ma stanowić środek na pokrycie owych celów. Otóż pula akcji przeznaczonych dla pracowników jest ta sama, natomiast zwiększa się zdecydowanie liczba uprawnionych, a zatem korzyści płynące dla każdego uprawnionego będą zdecydowanie mniejsze. Jesteśmy tego świadomi. Pozostałe 85%, pomijając 5% przeznaczone na reprywatyzację, pozostanie do dyspozycji Ministerstwa Skarbu Państwa z przeznaczeniem na realizację postawionych celów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MałgorzataOstrowska">Rozumiem to wszystko, ale moje pytanie było postawione w kontekście pewnego precedensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AldonaSowińska">Zostały zachowane wszystkie dotychczas obowiązujące parametry.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AldonaSowińska">Trzecie pytanie było natury szczegółowej, co było powodem specjalnego uregulowania kwestii pracowników uprawnionych z tytułu przepisów ustawy o łączności od samego początku jej obowiązywania, a więc od 1990 r. Regulacja przewidywała, że uprawnienia pracownicze wynikające z korzyści płynących z prywatyzacji znajdą się w tej ustawie. Jest to uregulowanie unikalne, jednostkowe, nie ma dużo takich przypadków. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AldonaSowińska">Po drugie - ze względu na strategiczne i gospodarcze znaczenie, wielki krąg ludzi, który stanowi odpowiedni procent zatrudnionych w Polsce, ma takie właśnie szczególne uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AldonaSowińska">Po trzecie - nie ma wielu takich przedsiębiorstw, które zostały przekształcone, a więc zlikwidowano poprzedni podmiot, a w jego miejsce powstały dwa czy trzy nowe, co więcej, szczególnie traktowane. Zatem ze względu na rolę i rangę - jest to zaangażowanych 200 tys. osób - mamy do czynienia ze szczególnym przedmiotem. W przeciwnym razie nie byłby on specjalnie rozważany, tylko znalazłby się w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#AldonaSowińska">Przechodzę do czwartego pytania. Przepis art. 82 ustawy o łączności trzeba traktować jako przepis o charakterze szczególnym ze względu na rolę i rangę łączności oraz ludzi zatrudnionych w tym sektorze.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#AldonaSowińska">Dlaczego nastąpiło rozszerzenie? Mamy program uwłaszczenia, mamy projekt ustawy uwłaszczeniowej, nad którym mieliśmy okazję niejednokrotnie dyskutować. Przewiduje on pośrednie i bezpośrednie formy uwłaszczenia. Rozszerzenie kręgu uprawnionych stanowi jedną z owych form. Dzieje się to pod rządami omawianej ustawy. Pozostali pracownicy i obywatele polscy będą i tak uwłaszczeni, ale z mocy innej ustawy. Chodzi tu o szeroko rozumianą formułę uwłaszczeniową. Wraz z Ministerstwem Łączności doszliśmy do porozumienia, że w tym względzie może się to odbyć w takiej formule.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#AldonaSowińska">Chciałabym przedstawić jeszcze jedną daną liczbową. Na 1.607 spółek skarbu państwa mamy - o ile dobrze pamiętam - tylko 3, które powstały w wyniku podziału przedsiębiorstw państwowych. W tym przypadku chodzi wyjątkowo o państwową jednostkę organizacyjną. Jak mówiłam, skarb państwa ma ud-ziały w 1.607 spółkach, w tym 338 jest jednoosobowych i tylko 3 przypadki spółek powstałych w wyniku podziału. Świadczy to o ich indywidualnym charakterze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy są jeszcze pytania w tej części dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MałgorzataOstrowska">Cyfry podane na końcu przez minister Sowińską są oczywiście prawdziwe. Sięgamy tutaj w głąb, cofamy się historycznie. Chciałabym przypomnieć, że było wiele zakładów, które kiedyś były państwowe, a potem zostały w części sprzedane, na bazie pozostałej części tworzono nowe. Pracownicy tamtych zakładów nie uzyskiwali tego rodzaju uprawnień, jakie w tej chwili uzyskują pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MałgorzataOstrowska">Gdy mówimy o sprawiedliwości czy o wyjątkowości, to tego typu argumenty nie wytrzymują próby.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MałgorzataOstrowska">Pragnę podnieść jeszcze jedną kwestię. Strona rządowa chce, abyśmy omawiany projekt rozważali w trybie pilnym. Z informacji jaką nam podano wynika, że w zasadzie była konsultowana tylko jedna sprawa, a mianowicie poszerzenie kręgu osób uprawnionych o pocztowców. Natomiast kwestia trzeciej grupy uprawnionych, którą wnioskodawcy chcą wprowadzić na mocy dyskutowanej ustawy, nie była w ogóle konsultowana.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MałgorzataOstrowska">Wydaje mi się, że należałoby zasięgnąć opinii wszystkich stron, które są beneficjentami ustawy. Wydaje mi się również, że warto zasięgnąć opinii central związkowych, które powinny stanowić stronę w trakcie konsultacji. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego tak fundamentalna sprawa ma być rozważana w trybie pilnym.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MałgorzataOstrowska">Z całym szacunkiem dla argumentów przedstawionych przez minister Sowińską dziwię się, że Ministerstwo Skarbu Państwa samo psuje sobie reguły prywatyzacji, nie dość, że i tak są one trudne. Zgłoszono określone argumenty. Myślę, że można byłoby dyskutować nad nimi do nocy i przedstawiać następne. Jednak nie czas po temu ani miejsce. Mam jednak prośbę, abyśmy kolejne posiedzenie poświęcone tej sprawie odbyli po przeprowadzeniu konsultacji z wymienionymi przeze mnie stronami i centralami związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KarolDziałoszyński">Na sali są obecni przedstawiciele związków zawodowych. Za moment będziemy z nimi dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MałgorzataOstrowska">Mam przed sobą faks, który otrzymałam od Nie-zależnych Związków Zawodowych Pracowników Poczty Polskiej. Zawiera on stanowisko dotyczące tylko i wyłącznie ich grupy. O drugiej grupie nie ma tu ani słowa. Chciałabym mieć pełną jasność w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MirosławStyczeń">Właściwie nie miałem zamiaru zabierać głosu, ale ponieważ poseł Ostrowska rozwija wątek, tytułem polemiki chcę powiedzieć, że wydaje mi się, iż mamy tu do czynienia z sytuacją bardzo wyjątkową. Telekomunikacja Polska S.A. przed założeniem spółki nie była przedsiębiorstwem państwowym.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MirosławStyczeń">W opinii prawnej sporządzonej na prośbę posła Szarawarskiego czytamy, że przepis art. 82 ustawy z dnia 23 listopada 1990 r. o łączności ma następujące brzmienie: „Pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. w wypadku sprzedaży akcji spółki korzystają z uprawnień przewidzianych dla pracowników przedsiębiorstw państwowych podlegających prywatyzacji”. Pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. tak naprawdę przed ustanowieniem spółki nie byli pracownikami przedsiębiorstwa państwowego. Nie ma zbyt dużo takich przypadków. W związku z tym proszę nie mówić, że jest to powszechne.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#MirosławStyczeń">Nastąpił tu błąd legislacyjny. Przed ustanowieniem Telekomunikacji Polskiej S.A. wszyscy pracownicy byli pracownikami jednej jednostki nie będącej przedsiębiorstwem państwowym, która nazywała się Polska Poczta, Telegraf i Telefon. Przystępując w przyszłości do merytorycznej debaty nad tym problemem musimy o tym pamiętać. Sytuacja wygląda następująco. Była jedna jednostka nie będąca przedsiębiorstwem państwowym, która nazywała się Polska Poczta, Telegraf i Telefon. Miała ona określoną liczbę pracowników.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#MirosławStyczeń">Nastąpił podział owej jednostki. Większa jej część pozostała nadal jednostką nie będącą przedsiębiorstwem państwowym - jest to dzisiaj Poczta Polska. Mniejsza część została przekształcona w spółkę akcyjną noszącą nazwę Telekomunikacja Polska S.A. i zaczęła wieść żywot przedsiębiorstwa będącego spółką akcyjną przy stuprocentowym udziale skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#MirosławStyczeń">W związku z tym rozpatrując prawa pracownicze - przynajmniej ja tak to rozumiem - do udziału w 15% puli darmowych akcji, musimy przyjąć następujące założenie. Gdyby było to przedsiębiorstwo państwowe i nie powstałoby z podziału jednostki, to prawo do udziału w podziale akcji mieliby wszyscy pracownicy - odwołam się w tym momencie do art. 2 pkt 5 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, który stanowi zasadę, że uprawnionym pracownikiem jest osoba będąca pracownikiem komercjalizowanego przedsiębiorstwa państwowego w dniu jego wykreślenia z rejestru przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#MirosławStyczeń">Transponując ową zasadę można byłoby uznać, że pracownikami uprawnionymi do podziału akcji powinni być pracownicy, którzy byli zatrudnieni w jednostce Polska Poczta, Telegraf i Telefon, w dniu jej podziału. Jest to jedna z możliwości. Druga możliwość jest taka, jaką zaproponował rząd.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#MirosławStyczeń">Sądzę, że do całego problemu powinniśmy podejść w sposób, jaki sugerował przewodniczący Komisji. Powinniśmy wysłuchać stanowiska rządu - zwracam się w tej chwili do posłów - następnie wysłuchać stanowiska central związkowych...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KarolDziałoszyński">Przepraszam, że przerywam, ale obecnie znajdujemy się na etapie pierwszego czytania projektu ustawy przez Komisje. Głos zabrał minister łączności, następnie posłowie zadali mu pytania. Przeszliśmy do fazy dyskusji. Musimy zamknąć pierwsze czytanie i wtedy będziemy mogli przystąpić do wysłuchania opinii związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#KarolDziałoszyński">Na wstępie ustaliliśmy, że właśnie taki będzie porządek procedowania. Inaczej nie moglibyśmy dopuścić przedstawicieli związków zawodowych do dyskusji, gdyż w trakcie pierwszego czytania projektu ustawy w Sejmie nie ma takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#KarolDziałoszyński">Po to, aby członkowie Komisji Transportu i Łączności oraz Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji mogli zapoznać się ze stanowiskiem związków zawodowych, zaprosiliśmy ich przedstawicieli na nasze spotkanie i chcemy im udzielić głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejSzarawarski">Myślę, że pewną sprawę trzeba tu wyjaśnić do końca, ponieważ prace dotyczące trzeciej grupy pracowników rzeczywiście mają charakter precedensu, jakiego jeszcze w trakcie prywatyzacji w Polsce nie było.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejSzarawarski">Poseł Styczeń być może nie do końca zwrócił uwagę, o co chodzi w opinii prawnej przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS. Nie chodzi tu o pracowników, którzy kiedyś byli pracownikami wspólnego przedsiębiorstwa, tylko o grupę pracowników, którzy przyszli już po przekształceniu do spółki Telekomunikacja Polska S.A., a więc nie byli poprzednio pracownikami przedsiębiorstwa Polska Poczta, Telegraf i Telefon, tylko po grudniu 1991 r. zostali pracownikami nowej spółki, która nazywa się Telekomunikacja Polska S.A.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejSzarawarski">Owa trzecia grupy pracowników jest jakby konsumentem zapisu, zgodnie z którym za dzień przekształcenia przyjmujemy datę 30 czerwca 1998 r. Ktoś, kto nawet miesiąc przepracował przed 30 czerwca 1998 r., nabywa prawo do udziału w puli bezpłatnych akcji.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#AndrzejSzarawarski">Na tym polega specyficzny precedens, którego nie było w przypadku przeprowadzanej wcześniej w Polsce prywatyzacji jakiegokolwiek innego przedsiębiorstwa, nie wnikając w złożoność owej prywatyzacji. Trzecia grupa pracowników rzeczywiście stanowi tu pewien polityczny wyjątek.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#AndrzejSzarawarski">Na czym polega cała sprawa. Uwzględniając pewną bardzo złożoną specyfikę Telekomunikacji Polskiej S.A. oraz newralgiczny charakter tego przedsiębiorstwa, gdyż jest to przedsiębiorstwo, które stanowi tkankę łączności w Polsce, należy się zastanowić, czy w przypadku wszystkich następnych prywatyzacji, które ciągną się w czasie - będziemy prywatyzować banki, sektor energetyczny i wiele innych przedsiębiorstw o wielkim znaczeniu dla kraju i ogromnym majątku - nie spowodujemy takiej sytuacji, że de facto przepis ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, który dzisiaj obowiązuje jako zasada, zostanie na bazie owego precedensu zmieniony?</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#AndrzejSzarawarski">Wszyscy pracownicy, którzy pracują w przedsiębiorstwie w dniu jego prywatyzacji, będą chcieli korzystać z nieodpłatnych akcji. Na dzisiaj ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych nie daje im takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#AndrzejSzarawarski">Na tym polega precedens. Jak mówiłem, minister Zdrojewski rzeczywiście powinien to rozważyć jako problem polityczny. Trzeba tu podjąć polityczną decyzję. Mamy do czynienia ze specyficznym wyjątkiem dotyczącym dużej grupy pracowników.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#AndrzejSzarawarski">Jest jeszcze jeden problem, na który nikt nie zwrócił uwagi, być może pracownicy Ministerstwa Skarbu Państwa również nie zwrócili na to uwagi. Przyjmując takie reguły prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A., co będzie, kiedy przystąpimy do prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego Poczta Polska? Jak wówczas odwrócimy owe relacje w odniesieniu do uwłaszczonych już pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A.?</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#AndrzejSzarawarski">W wielu krajach poczta jest sprywatyzowana, np. w Holandii i ma się świetnie. Nikt dzisiaj nie może zagwarantować, że za parę lat nie będziemy prywatyzować poczty, gdyż dyrektywy Unii Europejskiej mówią, że poczty powinny być przedsiębiorstwami komercyjnymi, sprywatyzowanymi.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#AndrzejSzarawarski">Mówię w tej chwili hipotetycznie. Przyjmujemy tu pewną wyjątkową ścieżkę, która za kilka lat może stać się poważną przeszkodą w prywatyzacji Poczty Polskiej. Dlatego - jak mówiłem - problem jest bardzo złożony i warto się nad nim zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WładysławFrasyniuk">Uzupełniając zasadne wątpliwości posła Szarawarskiego chcę powiedzieć, że oczywiście omawiana nowelizacja będzie miała charakter polityczny, jeśli będzie odnosiła się tylko i wyłącznie do pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. Uważam, że mówienie na posiedzeniu Komisji, która zajmuje się rozwiązaniami systemowymi, o jednej grupie, dlatego że jest to grupa specyficzna, jest błędem. Pracownicy energetyki także są specyficzną grupą pracowników. Trudno odmówić, że energetyka jest branżą istotną z punktu widzenia samodzielności, bezpieczeństwa itd.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#WładysławFrasyniuk">Uważam, że omawiana nowelizacja może spowodować roszczenie wstecz. Minister Sowińska słusznie mówiła, że pula akcji rozdrobni się. Pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. być może będą mieli pretensje do kolegów pocztowców, że dostaną mniej pieniędzy niż sobie wyliczyli, a być może dokonali już jakichś inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#WładysławFrasyniuk">Rodzi się pytanie, czy Rzecznik Praw Obywatelskich nie uzna za zasadne roszczenie pracowników jednostek gospodarczych, które już wcześniej zostały sprywatyzowane, a pracownicy nabyli akcje na innych zasadach. Jest to pierwszy problem.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#WładysławFrasyniuk">Czy nie powinniśmy zażądać ekspertyzy w tym zakresie dotyczącej skutków. Mam na myśli ekspertyzy zarówno Ministerstwa Skarbu Państwa, jak i niezależnych ekspertów, czy nie wynikną tu różnego rodzaju konsekwencje o charakterze konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#WładysławFrasyniuk">Po drugie - jeśli mówimy już o sprawiedliwości społecznej, to mam pytanie o działaczy związkowych, którzy zostali zwolnieni z przyczyn politycznych. We Wrocławiu jest wielu takich działaczy, którzy do mnie wystąpili. Szczerze powiedziawszy do tej pory tłumaczyłem im: „twarde prawo, ale prawo - ustawa nie przewiduje nic dla represjonowanych”.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#WładysławFrasyniuk">Powstaje więc pytanie, czy uwzględniamy ich, czy nie. Skoro uwzględniamy pracowników, którzy pracowali dwa dni - gdyż mogą być i takie przypadki, bowiem data jest datą - to co z tymi, którzy pracowali lata i nie z własnej woli zostali zmuszeni do opuszczenia przedsiębiorstwa?</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#WładysławFrasyniuk">Przypominam, że owo strategiczne przedsiębiorstwo w stanie wojennym było o wiele bardziej strategiczne niż dzisiaj, gdyż dzisiaj mówimy o kasie, a wtedy mówiliśmy o pewnych zadrażnieniach natury politycznej, a więc co zrobić z tą grupą pracowników, uwzględnić ich, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#WładysławFrasyniuk">Obawiam się, że pytań tego typu może powstać więcej. W związku z tym rozważmy, czy dyskutowany precedens nie popsuje innych rozwiązań, które mają charakter systemowy. Zastanowiłbym się nad tym bardzo mocno. W tej chwili głośno myślę i nie wiem, czy nie należałoby postawić wniosku, aby nie zamykać pierwszego czytania do czasu, kiedy będziemy mieli jasne rozstrzygnięcia w postaci opinii i niezależnych ekspertów, a także Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#KarolDziałoszyński">Ostatnia tura pytań nasunęła mi następującą myśl. Niektórzy posłowie podczas dyskusji postulowali potrzebę wykonania ekspertyz. Chodzi tu np. o ekspertyzę w zakresie korelacji dwóch ustaw: ustawy o zmianie ustawy o łączności i ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, której projekt trafił już do Sejmu. Jak przepisy owych ustaw będą się do siebie miały w momencie, kiedy ta druga ustawa zostanie uchwalona? Na dzień dzisiejszy w tej formie prawnej, która została zgłoszona, ustawa ta jest już po pierwszym czytaniu i skierowano ją do właściwej komisji.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#KarolDziałoszyński">Myślałem, że pójdziemy taką oto drogą - formalnie zapytam, czy ktoś składa wniosek o odrzucenie projektu ustawy. Jeżeli nikt takiego wniosku nie zgłosi, powołamy podkomisję i przejdziemy do dalszego procedowania. Wówczas zostałyby sporządzone wszelkie ekspertyzy. Jeżeli zostanie złożony wniosek o przełożenie dyskusji, zrobienie przerwy w pierwszym czytaniu, taką przerwę ogłoszę. Wtedy będziemy mogli przystąpić do drugiej części obrad, a mianowicie do wysłuchania stanowiska związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MałgorzataOstrowska">Nawiązując do wystąpienia posła Frasyniuka, pragnę złożyć formalny wniosek o odroczenie dyskusji w celu zasięgnięcia stosownych opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KarolDziałoszyński">Do kiedy miałoby nastąpić odroczenie dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MałgorzataOstrowska">Potrzebny jest pewien czas. Nie chodziło mi o odroczenie dyskusji, tylko o przerwę w pierwszym czytaniu. Przerwa musiałaby potrwać przynajmniej dwa tygodnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KarolDziałoszyński">Mamy do czynienia z pilnym projektem ustawy. Widzę, że minister Zdrojewski zgłasza się. Nie możemy ogłosić tak długiej przerwy. Naj-później możemy procedować do 8 września. W tym dniu, we wtorek możemy zorganizować posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MałgorzataOstrowska">Czy eksperci zdążą nam przygotować opinie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KarolDziałoszyński">Muszą zdążyć.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#KarolDziałoszyński">Poseł Ostrowska zgłasza formalny wniosek o ogłoszenie przerwy w pierwszym czytaniu do dnia 8 września.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekZdrojewski">Myślałem, że odroczenie pierwszego czytania nastąpi na dłużej. Chcę powiedzieć, że brak szybkiej decyzji również jest decyzją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanWyrowiński">Opuściłem posiedzenie Komisji żeby przynieść dokument w postaci projektu ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Upewniłem się, że zakres proponowanych zmian w tej ustawie jest węższy niż w propozycji rządowej odnośnie zmiany ustawy o łączności. Chodzi tu głównie o pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A., którzy pracują na dzień 30 czerwca 1998 r. Ta zmiana jest bardzo istotna. Może ona rodzić poważne konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanWyrowiński">Występując w imieniu swego klubu, popierałem zapis dotyczący rozszerzenia kręgu osób uprawnionych o pracowników Poczty Polskiej. Wcześniej nie było takiego zapisu. W związku z tym chciałem dogłębnie poznać racje rządu. Być może istnieje jakiś układ pomiędzy związkami. W tej chwili zaspokajamy potrzeby sporej liczby nowych pracowników. W zamian za to będziemy mieli spokój z Pocztą Polską. Jeżeli istnieje taki układ, proszę o tym powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#FranciszekSzelwicki">Opowiadam się za dalszym procedowaniem. Po-winniśmy wysłuchać opinii związków zawodowych. Potem mogłaby zostać uczyniona przerwa w pierwszym czytaniu, tak jak to proponowała poseł Ostrowska. Są wśród nas przedstawiciele związków zawodowych. Nie możemy ich traktować w ten sposób, że mówimy o nich bez udzielania im głosu. Wysłuchajmy, co związkowcy mają nam do powiedzenia. Wiemy, że centrale związkowe nie przedłożyły stosownych opinii na piśmie. Chcemy mieć takie opinie, żeby nie było jakichś zaburzeń w opinii publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KarolDziałoszyński">Po to zaprosiliśmy związkowców, żeby ich wysłuchać, Chcę podkreślić, że z formalnego punktu widzenia jesteśmy w trakcie pierwszego czytania. W związku z tym jesteśmy do pewnego stopnia obwarowani procedurą legislacyjną parlamentu. Musimy dwie sprawy umiejętnie pogodzić. Jeżeli poseł Ostrowska złożyła formalny wniosek, musimy go przegłosować. Następnie przystąpimy do drugiej części obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejSzarawarski">Kiedy zakończymy pierwsze czytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KarolDziałoszyński">Nie zakończymy pierwszego czytania. Zgłoszono bowiem wniosek o przerwanie pierwszego czytania. Po ogłoszeniu przerwy wysłuchamy opinii związków zawodowych. W ten sposób posłowie nabędą wiedzę, o której wspomniał poseł Szelwicki. Taka zresztą była nasza intencja, gdy rozsyłaliśmy zaproszenia na dzisiejsze posiedzenie. Chcielibyśmy, aby wszyscy posłowie podejmowali świadome decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarekZdrojewski">Chcę ustosunkować się do jeszcze jednej sprawy. Mogę to zrobić jedynie ustnie - nie mam oświadczenia na piśmie. Minister skarbu państwa powiedział, że w imieniu rządu wycofa ów węższy zapis z ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Chodzi o zapis dotyczący uprawnionych do nabycia akcji, a mianowicie pracowników Poczty Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KarolDziałoszyński">Do wtorku minister Zdrojewski będzie mógł przedstawić oświadczenie na piśmie. Wówczas członkowie Komisji byliby w pełni świadomi, w jakim otoczeniu prawnym się teraz poruszamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#FranciszekSzelwicki">Propozycje zmian ustawowych powinny trafić także do związków zawodowych, żeby związki się do nich ustosunkowały. Znowu wchodzi coś nowego. Będziemy nad tym dyskutować na różnych spotkaniach. Związkowcy nie będą o tym wiedzieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KarolDziałoszyński">Rozumiem, że rząd zna swoje uprawnienia i procedury kontaktowania się ze związkami zawodowymi. My jako posłowie nie będziemy w nie ingerować. Po prostu zapytamy związkowców, czy są w kontakcie z rządem.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#KarolDziałoszyński">Poseł Ostrowska jest dzisiaj bardzo aktywna, ostatni raz udzielę jej głosu. Potem przegłosujemy wniosek poseł Ostrowskiej i przejdziemy do drugiej części obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MałgorzataOstrowska">Pan przewodniczący nie miał okazji obserwować mojej aktywności na posiedzeniach innych komisji.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#MałgorzataOstrowska">Chodzi o to, żebyśmy podeszli do całej sprawy bardzo poważnie. Stąd wzięły się moje uwagi i pytania.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#MałgorzataOstrowska">Jestem przerażona wypowiedzią ministra Zdrojewskiego, że coś tam będzie na piśmie, że minister Wąsacz coś deklaruje podczas rozmowy. Szanujmy się. Jeżeli w danej sprawie jest stanowisko rządu, należy je przedstawić posłom w sposób przyjęty w parlamencie. Wierzę, że minister Zdrojewski zgodnie z przyjętymi procedurami - znanymi podobno rządowi - to uczyni. W tej chwili nie mam żadnej podstawy do tego, żeby obdarzyć rząd pełnym zaufaniem. Już niejednokrotnie byliśmy świadkami sprzecznych stanowisk w łonie rządu w kwestii uwłaszczenia i w sprawie Prokuratorii Generalnej, a także w innych sprawach, które pojawiły się na forum Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#MałgorzataOstrowska">Mam prośbę do przewodniczącego Komisji. Jeżeli mamy uwzględniać stanowisko ministra skarbu państwa, to musi być ono formalnie skierowane do Komisji jako stanowisko rządu. Nie może to być tylko opinia ministra Wąsacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekNawara">Muszę zaprotestować. Nie można tak stawiać sprawy, jak to uczyniła poseł Ostrowska. Rząd przedstawił projekt nowelizacji ustawy o łączności w trybie pilnym. Stanowisko Rady Ministrów jest jasne.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MarekNawara">Po drugie - minister skarbu państwa ustami minister Sowińskiej przedstawił dzisiaj swoje stanowisko, które chce potwierdzić pisemnie. Trzeba słuchać, co jest mówione na sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KarolDziałoszyński">W tej chwili nikomu nie udzielę głosu. Przystąpimy do głosowania nad wnioskiem poseł Ostrowskiej w sprawie ogłoszenia przerwy w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności (druk nr 571) do wtorku 8 września 1998 r. Oczywiście w tej chwili nie przerywalibyśmy dyskusji tak, aby wszyscy posłowie mogli się zapoznać ze stanowiskiem związków zawodowych. Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#KarolDziałoszyński">W głosowaniu za ogłoszeniem przerwy w pierwszym czytaniu opowiedziało się 16 posłów, 9 było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#KarolDziałoszyński">Tym samym ogłaszam przerwę w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności do wtorku 8 września 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#KarolDziałoszyński">Za chwilę wysłuchamy stanowiska związków zawodowych. Ogłaszam kilkuminutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#KarolDziałoszyński">Rozpoczynamy spotkanie członków Komisji Transportu i Łączności oraz Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji z przedstawicielami związków zawodowych Poczty Polskiej i Telekomunikacji Polskiej S.A. Na początku proszę o zabranie głosu pana Bogumiła Nowickiego reprezentującego, zdaje się „Solidarność” Pracowników Poczty. Jeśli popełnię jakąś pomyłkę, bardzo proszę mi to wybaczyć.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#KarolDziałoszyński">Wcześnie jeszcze pragnę powiadomić, że nasze posiedzenie jest nagrywane. Do poniedziałku treść wszystkich wystąpień będzie przelana na papier. Przystępując do dalszych prac po przerwie w pierwszym czytaniu projektu ustawy, wszyscy posłowie otrzymają stenogram z dzisiejszej części dyskusji. Stanowisko każdego, kto zabierze głos, będzie znane. To tyle uwag technicznych z mojej strony. Proszę jeszcze, aby mówcy przedstawiali się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#BogumiłNowicki">Nasza sekcja jest głęboko zaangażowana w sprawę projektu, który został przedstawiony członkom Komisji. Wychodzi on naprzeciw oczekiwaniom, które związek podnosił już od kilku lat.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#BogumiłNowicki">Powiem parę słów na temat historii, gdyż warto mieć pełną świadomość sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#BogumiłNowicki">Uważam, że brak precyzyjności w dotychczasowych przepisach ustawy o łączności jest również konsekwencją niewłaściwego działania naszej struktury związkowej w latach 1989–1990. Z tego powodu mamy w tej chwili problem z pracownikami poczty. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że sprawiedliwość wymaga, aby pocztowcy wzięli udział w przydziale bezpłatnych akcji Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#BogumiłNowicki">Nie będę nawiązywał do wystąpień, które wysyłałem do posłów, ponieważ zakładam, że poczta działa i doręczyła je. Wysyłaliśmy je do biur poselskich i do parlamentu. Z tego co wiem, w tej chwili również zaczynają pisać pracownicy poczty nie za pośrednictwem związku. Myślę, że posłowie już przeczytali, o co nam chodzi i dlaczego.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#BogumiłNowicki">Powiem tylko iż uważam, że nasza firma przez 63 lata współpracowała na bazie pewnego materiału ludzkiego oraz na bazie pewnego dorobku w sensie budowli, budynków. Wszystko to było tworzone wspólnie, na podstawie tego, co jeszcze decyzją prezydenta Mościckiego, zostało przydzielone przedsiębiorstwu Polska Poczta, Telegraf i Telefon.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#BogumiłNowicki">Posiadany majątek - moim zdaniem - został podzielony nie do końca uczciwie i sprawiedliwie, ale w sposób poniekąd logiczny ze względu na funkcje, jakie stawały przed obydwiema firmami, to znaczy w propozycji 81 i 19%. Nie mam wątpliwości, że kłopoty restrukturyzacyjne, z którymi będzie się borykała Telekomunikacja Polska S.A.będzie też miała Poczta Polska, gdyż jest to firma, która również musi stanąć przed nowymi wyzwaniami i oczekiwaniami, które zostaną postawione przed naszymi pracownikami w związku z wejściem do Unii Europejskiej oraz konfrontacją z zachodnią konkurencją. Jak powiedziałem, nie mam co do tego żadnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#BogumiłNowicki">Uważam, że nasza sprawa jest jasna. Bardzo mnie cieszy, że opierając się na dotychczasowych wystąpieniach mogę przypuszczać, iż członkowie Komisji nie mają wątpliwości co do słuszności interesów pracowników Poczty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#BogumiłNowicki">Nigdy nie zabierałem głosu na temat uprawnień pracowników zatrudnionych w Telekomunikacji Polskiej S.A. po dniu 31 grudnia 1991 r. ponieważ uważam, że jest to wolą związku pracowników telekomunikacji. Od zawsze uważałem, że „Solidarność” jest tylko jedna i myślę, że pomiędzy tym samym związkiem zawodowym, działającym w dwóch firmach nie powinno być większych rozdźwięków.</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#BogumiłNowicki">Nie mogę się ustosunkowywać do wątpliwości, które zostały tutaj wypowiedziane. Od tego są prawnicy i inni fachowcy, a nie związkowcy.</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#BogumiłNowicki">Z zebranych przeze mnie informacji prawnych wynika, że interes pocztowców jest słuszny.</u>
          <u xml:id="u-58.10" who="#BogumiłNowicki">Mogę dodać, że wykazaliśmy daleko idącą spolegliwość wobec rządu i wobec parlamentu, gdyż nie chcieliśmy nikomu przysparzać kłopotów. Przygotowaliśmy dosyć solidną manifestację. O tym, że byłaby ona solidna, okazało się w momencie, kiedy otrzymaliśmy odpowiedź, która nadeszła od związkowców z komisji zakładowych. Naprawdę bardzo dużo ludzi było gotowych zaangażować się w nią. Miała się ona odbyć w dniu 27 ub. miesiąca. Odstąpiliśmy jednak od tego.</u>
          <u xml:id="u-58.11" who="#BogumiłNowicki">Nie będę ukrywał, że nastroje, które panują w naszej firmie, oczywiście sprzyjają tego typu działaniom. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby, aby takowe nastroje musiały znaleźć ujście w wydarzeniu medialnym dużego kalibru.</u>
          <u xml:id="u-58.12" who="#BogumiłNowicki">Pragnę powiedzieć, że wszyscy nasi pracownicy, a głównie listonosze, oczekują na to, co zostanie postanowione przez Komisje dzisiaj bądź w dniu 8 września, a potem na forum parlamentu. Jest to grupa zawodowa, która jest najliczniej reprezentowana w mojej sekcji. Wydaje mi się, że ok. połowy polskich listonoszy w tej chwili do niej należy. Chyba nie muszę mówić, jakie - nazwijmy to - przełożenie informacyjne na społeczeństwo ma owa grupa zawodowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KarolDziałoszyński">Powiem uczciwie, że mnie mój listonosz w Poznaniu też lobbował.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#KarolDziałoszyński">Nie mam, niestety, wizytówek wszystkich gości. Nie wiem, czy na sali oprócz reprezentantów „Solidarności” są obecni przedstawiciele innego związku zawodowego, działającego wśród pracowników poczty. Jeśli tak, to proszę ich o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#SławomirRedmer">Nasza organizacja jest największą, gdyż blisko 40-tysięczną organizacją związkową działającą w naszym przedsiębiorstwie.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#SławomirRedmer">W dniu dzisiejszym mówimy na temat projektu zmiany ustawy o łączności. Jakie jest nasze stanowisko w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#SławomirRedmer">Pragnę powiedzieć, że mniej więcej od dwóch lat prowadzimy różne działania i zabiegi mające na celu naprawienie ułomności legislacyjnej, jaka znalazła się w ustawie o łączności z dnia 23 listopada 1990 r. Przepis art. 80 ustawy gwarantuje pracownikom Poczty Polskiej i Telekomunikacji Polskiej S.A. zachowanie praw i obowiązków po prze-kształceniu w dwa odmienne podmioty. Chodzi o to, aby główne tezy owego przepisu były zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#SławomirRedmer">Według naszych informacji, na dzień dzisiejszy ok. 40 tys. pracowników Poczty Polskiej złożyło pozwy w sądach powszechnych o ustalenie prawa do akcji. W Sądzie Wojewódzkim w Warszawie toczy się główna sprawa, którą prowadzi mecenas Czeszejko-Sochacki. Cały problem polega na tym, że właściwie nie ma czasu, ponieważ prywatyzacja Telekomunikacji Polskiej S.A. jest przewidywana na najbliższe miesiące. Trudno czekać na rozstrzygnięcia sądów powszechnych, gdy tymczasem mamy inicjatywę rządową dotyczącą zmiany ustawy o łączności, która w pełni satysfakcjonuje ok. 50 tys. pracowników - gdyż należy tu również doliczyć emerytów i rencistów - Polska Poczta, Telegraf i Telefon, którzy na dzień dzisiejszy są zatrudnieni w Poczcie Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#SławomirRedmer">Nie chodzi tu o konflikt Poczty Polskiej z Telekomunikacją Polską S.A. De facto jest to kwestia przydzielenia prawa do akcji pracownikom byłej państwowej jednostki organizacyjnej Polska Poczta, Telegraf i Telefon. Nawet przewodniczący Działoszyński pytał w dniu dzisiejszym o stanowisko związków pocztowców oraz o stanowisko związków pracowników telekomunikacji, jakby sugerując, że jest tu jakiś konflikt. Myślę, że takie stawianie sprawy nie do końca jest trafne.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#SławomirRedmer">Poseł Szarawarski wypowiadał się na temat prywatyzacji Poczty Polskiej. Z żadnych dokumentów ani poprzedniego rządu, ani obecnego oraz z żadnych założeń nie wynika, jakoby miałaby być przygotowywana prywatyzacja poczty. Zresztą minister Wąsacz w trakcie spotkania, które miało miejsce mniej więcej miesiąc temu, odniósł się do tej kwestii jednoznacznie. Stwierdził, że jeśli pojawią się podobne pomysły, nawet ze strony zagranicznych kolegów, to na pewno nie zgodzi się on na eksperymentowanie na polskim organizmie.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#SławomirRedmer">Nie zgodzi się, aby to polska poczta była prywatyzowana, ponieważ przypadków sprywatyzowanych administracji pocztowych, poza przykładem holenderskim, jest naprawdę niewiele. Dotychczasowe eksperymenty, które miały miejsce w tej dziedzinie, były nieudane.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#SławomirRedmer">Na zakończenie pragnę powiedzieć, że mnie osobiście jest bardzo przykro, iż zaistniała sytuacja doprowadziła do tego, że ludzie, którzy pracowali ze sobą dziesiątki lat, gdyż Polska Poczta, Telegraf i Telefon istniała od 1928 r., wspólnie tworzyli majątek przedsiębiorstwa, dzisiaj po podziale na dwie firmy, kiedy spółka Telekomunikacja Polska S.A. ma być prywatyzowana, występują przeciwko sobie. To przykre, że zrodziło się pole konfliktu pomiędzy dwiema grupami zawodowymi, a przecież zakłady telekomunikacji oraz rejonowe urzędy pocztowe czy dyrekcje okręgowe bardzo często mieszczą się w tym samym budynku. Ludzi tych łączy bardzo wiele. Mężowie, żony, dzieci są zatrudniani w jednej lub drugiej firmie. Żałuję, że dzisiaj sprawa prywatyzacji telekomunikacji Polskiej S.A. stanowi źródło konfliktu.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#SławomirRedmer">Generalnie wśród naszych związkowców, myślę, że wśród pracowników Poczty Polskiej również, jest pełne poparcie dla dyskutowanego projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#SławomirRedmer">Nie chcę odnosić się do problemu pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. według stanu na dzień 30 czerwca 1998 r., gdyż będzie to decyzja, którą parlamentarzyści muszą rozstrzygnąć we własnym sumieniach.</u>
          <u xml:id="u-60.10" who="#SławomirRedmer">Jeśli chodzi o zmianę przepisu art. 82 ustawy o łączności oraz rozszerzenie kręgu uprawnionych o pracowników przedsiębiorstwa Polska Poczta, Telegraf i Telefon, to jest to dla nas zadośćuczynienie, jak też naprawienie błędu legislacyjnego, który został popełniony przy okazji tworzenia owej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#KarolDziałoszyński">Naprawdę moją intencją nie było dzielenie kogokolwiek. Powiedziałem coś nie tak z pewnej niewiedzy, do której się przyznaję oraz z niechęci do popełnienia błędu. Nie dzielę związków zawodowych i nie mam zamiaru stawiać jakiejś tamy, której nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#LeszekOlszewski">Reprezentuję grupę ok. 6 tys. pracowników zakładów transportu samochodowego, którzy byli również pracownikami przedsiębiorstwa Polska Poczta, Telegraf i Telefon. Obecnie usługi transportowe świadczymy zarówno dla Poczty Polskiej, jak i dla Telekomunikacji Polskiej S.A. Grupa transportowców także oczekuje na bezpłatne akcje telekomunikacji Polskiej S.A. z tego względu, że mieliśmy swój wkład w tworzenie majątku przedsiębiorstwa Poczta Polska, Telegraf i Telefon.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#KrzysztofDobrosielski">Pragnę krótko przedstawić nasze stanowisko, gdyż wszystko zostało już powiedziane przez moich przedmówców. Związkowcy z naszej centrali również oczekują, że grupa uprawnionych do bezpłatnych akcji będzie poszerzona o pracowników Poczty Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KarolDziałoszyński">W ten sposób zapoznaliśmy się ze stanowiskiem reprezentantów pocztowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ElżbietaPacuła">Jestem jednocześnie przewodniczącą Sekretariatu Łączności NSZZ „Solidarność” i Sekcji Krajowej Pracowników Telekomunikacji NSZZ „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#ElżbietaPacuła">Na początku chcę zaznaczyć, że nie było żadnych konsultacji w sprawie nowego projektu ustawy nowelizującej ustawę o łączności. Konsultowano natomiast projekt ustawy nowelizującej ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Centrala związkowa Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” zaopiniowała go negatywnie.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#ElżbietaPacuła">Dziwi nas pilny tryb wprowadzenia ustawy o zmianie ustawy o łączności. Centrala związkowa w Telekomunikacji Polskiej S.A. zwracała się do ministra skarbu państwa Wąsacza i do ministra łączności Zdrojewskiego o odbycie rozmów na temat poszerzenia kręgu uprawnionych o pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. zatrudnionych po grudniu 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#ElżbietaPacuła">Z przeprowadzonych rozmów - były też wystąpienia pisemne - zostały sporządzone notatki. Nie chcę się w tej chwili wypowiadać za kolegów z centrali związkowej OPZZ. Z naszej notatki ze spotkania, w którym uczestniczyli wymienieni przeze mnie ministrowie jasno wynika, że minister skarbu państwa potwierdził przekazane na poprzednim spotkaniu przedstawicielom Sekcji Krajowej w dniu 15 lipca br. stanowisko dotyczące braku możliwości rozszerzenia kręgu uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji Telekomunikacji Polskiej S.A. należących do skarbu państwa o pracowników spółki, którzy zostali zatrudnieni po 31 grudnia 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#ElżbietaPacuła">Minister poinformował, że nie będzie podejmował inicjatywy w kierunku zmiany przekazanego Sejmowi rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, jak też nie będzie zgłaszał poparcia w przypadku, gdyby taka inicjatywa została przedstawiona przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#ElżbietaPacuła">Już od dłuższego czasu wnioskujemy o poszerzenie kręgu uprawnionych o nowych pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. Rozmowy na ten temat zawsze kończyły się fiaskiem. W tej sytuacji dziwi nas nagły, pilny tryb wprowadzenia ustawy w momencie, kiedy prospekt emisyjny został już złożony w Komisji Papierów Wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#ElżbietaPacuła">Chcę zaznaczyć, że również wielu pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. założyło sprawy sądowe, wystąpiło na drogę procesową w celu włączenia ich do kręgu uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#ElżbietaPacuła">Pragnę przeczytać członkom Komisji kilka tez, które przemawiają za takim, a nie innym rozwiązaniem. Nie opieram się tutaj ani na uczuciach, ani na jakiejś myśli politycznej czy historii. Decyzje, które posłowie podejmą, będą konsekwencją decyzji podjętych w stosunku do innych branż, nie tylko branży telekomunikacji, ale np. branży energetycznej, banków czy leśników.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#ElżbietaPacuła">Jest poza sporem, że nastąpił podział państwowej jednostki organizacyjnej Poczta Polska, Telegraf i Telefon. Mienie, pracownicy i działalność tej jednostki zostały rozdzielone pomiędzy Pocztę Polską, stanowiącą jednostkę użyteczności publicznej (dziedzina pocztowa) i Telekomunikację Polską S.A. (dziedzina telekomunikacji).</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#ElżbietaPacuła">Zatem majątek pocztowy i osoby obsługujące ten majątek przeszli do Poczty Polskiej. Natomiast majątek telekomunikacyjny wraz z osobami obsługującymi go znalazł się w Telekomunikacji Polskiej S.A. Nie można zatem mówić, że pracownicy zajmujący się usługami pocztowymi pracowali na majątek działalności telekomunikacyjnej, ponieważ chodzi tu o dwie różne dziedziny działalności usługowej, o odmiennej infrastrukturze technicznej.</u>
          <u xml:id="u-65.10" who="#ElżbietaPacuła">Czego innego potrzeba dla prowadzenia działalności pocztowej, inne środki techniczne służą telekomunikacji. Chodzi tu także o dziedziny o odmiennej dochodowości. Inne przychody generowała działalność pocztowa, inne - telekomunikacyjna. Odmiennie kształtowały się też koszty działalności. Można nawet przyjąć, że działalność telekomunikacyjna - bardziej dochodowa - finansowała w pewnym okresie działalność pocztową.</u>
          <u xml:id="u-65.11" who="#ElżbietaPacuła">Grupy pracowników, które w jednostce Polska Poczta, Telegraf i Telefon zajmowały się telekomunikacją, wypracowywały środki, które także przeznaczono na majątek poczty.</u>
          <u xml:id="u-65.12" who="#ElżbietaPacuła">Jeśli w 1991 r. rozdzielono tak różną działalność, to jest pocztową i telekomunikacyjną oraz zorganizowane części mienia w dziedzinie poczty i telekomunikacji, to jest zrozumiałe i obiektywnie uzasadnione, że majątek pocztowy musiał odróżniać się od majątku telekomunikacyjnego. Zatem argument, że majątek nie podzielono po 50% jest bałamutny i fałszywy, bowiem podział mienia i ludzi służył zorganizowaniu dwóch odrębnych działalności przez nowe instytucje: Pocztę Polską i Telekomunikację Polską S.A.</u>
          <u xml:id="u-65.13" who="#ElżbietaPacuła">Z tego powodu Poczta Polska otrzymała tylko tę część mienia, która obsługiwała działalność pocztową, a nie np. centrale czy magistrale światłowodowe, nie można obecnie obdarowywać pracowników pocztowych akcjami Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-65.14" who="#ElżbietaPacuła">Od 1992 r., to jest od 6 lat, pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. swoją działalnością powodują, że majątek Telekomunikacji Polskiej S.A. stale się powiększa. Natomiast majątek przejęty w 1991 r. zmniejsza się z racji amortyzacji i starzenia się technicznego. Wycena majątku Telekomunikacji Polskiej S.A. dokonana w 1998 r. dla celów prywatyzacji i ustalenia wartości akcji była oparta przede wszystkim o aktualny stan majątkowy. Zatem uwzględnia ona przyrost majątku po 1991 r., to jest po bilansie otwarcia. Z nowym majątkiem, sięgającym nawet 70% wartości przedsiębiorstwa pracownicy Poczty Polskiej nie mają nic wspólnego. Pracownicy pocztowi nie wnieśli żadnego wkładu na wypracowanie owego majątku.</u>
          <u xml:id="u-65.15" who="#ElżbietaPacuła">Dopuszczenie do akcji pracowniczych załogi innego przedsiębiorstwa, która nie miała nic wspólnego z obsługą mienia telekomunikacyjnego ani przed 1991 r., ani tym bardziej po tej dacie oraz nie przyczyniła się do wzrostu majątku Telekomunikacji Polskiej S.A. od 1992 r., jest niesprawiedliwe i niczym nieuzasadnione. Chodzi tu po prostu o finansowanie dochodów pracowniczych ze sfery pozatelekomunikacyjnej efektami pracy załogi Telekomunikacji Polskiej S.A. Minister łączności pragnie w ten sposób zabrać coś pracownikom Telekomunikacji Polskiej S.A. po to, żeby dać pocztowcom efekt pracy załogi innego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-65.16" who="#ElżbietaPacuła">Próba nielogicznego i niesprawiedliwego rozdziału uprawnień pracowniczych do akcji godzi w ideę komercjalizacji i prywatyzacji i zniechęca do niej załogę Telekomunikacji Polskiej S.A., bez poparcia której prawidłowa prywatyzacja nie powiedzie się.</u>
          <u xml:id="u-65.17" who="#ElżbietaPacuła">O skutkach ekonomicznych i roli ekonomicznej sektora telekomunikacyjnego zarówno przed podziałem, jak i po podziale, wypowie się prezes zarządu Telekomunikacji Polskiej S.A. Tego tematu nie będę w swoim wystąpieniu rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-65.18" who="#ElżbietaPacuła">Wszędzie w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, w opiniach, które czytaliśmy na jej temat stwierdza się, co to jest prywatyzacja, co to są akcje pracownicze, co to jest pula pracownicza, co czeka pracowników po prywatyzacji firmy i jakim celom służą bezpłatne akcje. Proszę nie mówić, że bezpłatne akcje stanowią jakąś darowiznę, że jest to zgodne z zasadą sprawiedliwości, że daje się je po to, żeby dać.</u>
          <u xml:id="u-65.19" who="#ElżbietaPacuła">Bezpłatne akcje zostały wprowadzone przez Sejm z tego powodu, że pracownicy prywatyzowanych firm będą ponosić konsekwencje i koszty prywatyzacji. Jeżeli będzie w tym zakresie podjęta decyzja polityczna - niedługo Komisja będzie musiała podjąć taką decyzję w zakresie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A. - jak wytłumaczyć pracownikom, którzy za moment będą zwalniani, gdyż w przypadku prywatyzacji jest to nieuchronne, że w wyniku owej decyzji ich pracownicza pula akcji zostanie teraz zmniejszona. Osobiście bałabym się podjąć taką polityczną decyzję.</u>
          <u xml:id="u-65.20" who="#ElżbietaPacuła">Wiadomo, że jeżeli mamy do czynienia z prywatyzacją, restrukturyzacją firmy, istotne jest, żeby centrale związkowe dały swój akces poparcia dla tych procesów. W tej chwili, w związku z decyzjami politycznymi wszystkie centrale wycofały swój akces dla prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A. Bez zgody akcesu związków zawodowych żadna prywatyzacja się nie powiedzie. Nie śmiałabym członkom Komisji tego wszystkiego przytaczać, gdyby nie to, że we wszystkich uzasadnieniach do ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz ustawy o łączności jest wprost zapisane, dlaczego pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. dostają bezpłatne akcje i jaki jest tego cel.</u>
          <u xml:id="u-65.21" who="#ElżbietaPacuła">Na zakończenie jeszcze kilka słów na temat pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. W momencie poszerzenia grupy uprawnionych o ponad 100 tys. pracowników jest niewątpliwe, że akcje dotrą do nich dopiero w grudniu przyszłego roku, natomiast terminy prywatyzacyjne są bliskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyDrozd">Pani Pacuła wiele już powiedziała na temat, do którego również chciałbym się odnieść. Postaram się nie powtarzać. W pełni zgadzam się z tym, co mówiła przewodnicząca Pacuła. W sprawie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A. nasze związki współpracują ze sobą.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JerzyDrozd">Chcę poinformować członków Komisji, że nie prowadzono z nami żadnych konsultacji. Nie przedstawiono nam żadnych materiałów dotyczących projektów ustaw ani innych dokumentów. Jeśli posiadamy jakieś materiały, to tylko te, które udało się nam zdobyć we własnym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#JerzyDrozd">Jesteśmy za tym, aby zachowywać okres niezbędny na przeprowadzenie konsultacji i zajęcie stanowiska w danej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#JerzyDrozd">Projekt przedstawiony przez ministra Zdrojewskiego dotyczący ustawy o łączności ujmuje w jednej części nasze wcześniej zgłaszane wnioski w sprawie rozszerzenia kręgu uprawnionych o grupę pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A, zatrudnionych po 31 grudnia 1991 r., to jest po dniu komercjalizacji. Uważamy, że ta grupa pracowników znakomicie przyczyniła się do zwiększenia majątku firmy, do wzrostu dynamiki w tym zakresie. Na ten temat wiele już tutaj mówiono. Uważamy, że grupa beneficjentów powinna być poszerzona. Chodzi o bezpłatne akcje w ramach puli 15%.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#JerzyDrozd">Trudno się nam wypowiadać na temat projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności, ponieważ wcześniej nie był on nam prezentowany. Wczoraj ów projekt wreszcie zdobyliśmy. Mieliśmy bardzo mało czasu, żeby się do niego ustosunkować.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#JerzyDrozd">Postulowaliśmy na piśmie do przedstawicieli rządu, Kancelarii Sejmu, żeby nie manipulować w żaden sposób zapisami ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Na piśmie też przedstawiamy uzasadnienie, dlaczego się ciągle boimy. Występuje u nas olbrzymia determinacja. Mam na myśli załogę, pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A., szczególnie tych, którzy zostaną objęci pulą bezpłatnych akcji. Boimy się, że każda manipulacja, każda próba manipulacji w aktach prawnych może spowodować opóźnienie procesu prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#JerzyDrozd">Chcę zaznaczyć, że nam, pracownikom Telekomunikacji Polskiej S.A. i działaczom związkowym zależy na tym, żeby nie dopuścić do jakichkolwiek opóźnień i żeby proces prywatyzacji mógł się odbywać zgodnie z wcześniej przyjętym trybem, harmonogramem. Chcemy brać w tym czynny udział. Pragniemy wypowiadać się w każdej kwestii, ponieważ prywatyzacja dotyczy pracowników.</u>
          <u xml:id="u-66.7" who="#JerzyDrozd">W dniu dzisiejszym nie chciałbym się ustosunkowywać do grupy pracowników Poczty Polskiej. Pragnę zaznaczyć, że wielokrotnie zgłaszaliśmy w tej sprawie nasze opinie. Wiele lat temu, w 1983 r. - jest to dla nas rok historyczny - związki zawodowe dokonały podziału na pocztę i telekomunikację. Najpierw rozdział nastąpił w związkach zawodowych. To był sygnał, po którym zwracaliśmy się o dokonanie podziału na linii administracyjnej. Przez wiele lat od 1983 r. nie słuchano nas. Posłuchano nas dopiero w 1991 r. Gdyby to uczyniono wcześniej, być może dzisiaj wszyscy mielibyśmy mniej problemów, a Telekomunikacja Polska S.A. stałaby lepiej. Bylibyśmy o wiele bardziej do przodu, jeśli chodzi o potencjał Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-66.8" who="#JerzyDrozd">Nie chciałbym polemizować z panem Redmerem, gdyż szanuję pracowników Poczty Polskiej. Są to moi koledzy i koleżanki. Nie chcę tutaj dyskutować w kategoriach jakiejś wojny bądź konfliktu. Jest jednak prawdą, że to pion telekomunikacji wypracowywał środki, z których później utrzymywano - proszę mi wybaczyć to nieeleganckie określenie - dwa piony, także pion pocztowy. Przez to być może, telekomunikacji brakowało środków na rozwój, pomimo tego, że wówczas były inne uwarunkowania, jeszcze trudniejsze.</u>
          <u xml:id="u-66.9" who="#JerzyDrozd">Chcę poruszyć jeszcze jedną kwestię odnoszącą się do przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa. 13 sierpnia br. przedstawiciele naszej Federacji spotkali się z minister Kornasiewicz. Z tego spotkania została sporządzona notatka. Uzgodniono także datę kolejnego spotkania w drugiej dekadzie tego miesiąca, czyli września, na którym to będziemy omawiali bardziej szczegółowo kwestie związane z procesem prywatyzacji Tele-komunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-66.10" who="#JerzyDrozd">Przed przerwą usłyszałem, że krążą tutaj jakieś dokumenty dotyczące zmian w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Jest to kolejny niepokojący sygnał dla załogi bardzo dużej firmy, jaką jest Telekomunikacja Polska S.A. Myślę, że prywatyzacja powinna się odbywać w spokoju i zrozumieniu. Nie możemy doprowadzać do jakiegokolwiek chaosu.</u>
          <u xml:id="u-66.11" who="#JerzyDrozd">W związku z tym jeszcze raz prosimy oba resorty i cały rząd o to, aby nie dokonywać żadnych zmian, które mogłyby spowodować zamieszanie w kraju, tym bardziej że jesteśmy 5 minut przed prywatyzacją. Jest to bardzo poważne przedsięwzięcie. Podchodzimy do tego z wielką dumą. Nie chcemy tu „rozgrywać żadnej piłki”. Jeżeli już jednak do tego dojdzie - nie chcę wypowiadać jakichś dramatycznych słów - na pewno załogi zmuszą nas do podjęcia określonych działań zgodnie ze stosownymi ustawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy są przedstawiciele związków zawodowych, którzy się jeszcze nie wypowiedzieli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JaninaBogacz">Chcę uzupełnić wypowiedź przewodniczącego Drozda.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JaninaBogacz">Pragnę zwrócić się do posłów o uwzględnienie, uświadomienie sobie tego, co nas czeka, co czeka pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. To dzięki naszej pracy od 1995 r. wartość tej firmy wzrosła ponad dwukrotnie. To pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. stają przed widmem redukcji miejsc pracy. Od dawna im wmawiano, tłumaczono, że niskie płace są powodowane kierowaniem środków na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#JaninaBogacz">Centrale związkowe z pełnym zrozumieniem - gdyż taka była potrzeba - zgadzały się na to. Mówiono nam, że wkrótce nastąpią zmiany na lepsze i że to pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. będą spłacać kredyty zaciągnięte na rozwój telekomunikacji.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#JaninaBogacz">Chciałabym, aby posłowie mieli świadomość naszej sytuacji. Całe obciążenie będzie opierało się na pracownikach Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BogumiłNowicki">Moja wypowiedź będzie głosem ad vocem. Odnoszę wrażenie, że mam nieco inne zdanie w kilku sprawach niż moi przedmówcy. Do swego stanowiska jestem bardzo przywiązany. Dobrze byłoby, gdyby członkowie komisji je również poznali.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#BogumiłNowicki">Nie chciałbym ostro polemizować z przewodniczącą mojego związku w Telekomunikacji Polskiej S.A. Sformułowania typu: „Podział został dokonany na tym, na czym ludzie pracowali”, są oczywiście zgodne z prawdą. Jednak należałoby zapytać, jak było z przepływami gotówki wewnątrz firmy Polska Poczta, Telegraf i Telefon. W tej chwili trudno byłoby to zmierzyć. Moim zdaniem, poczta również wypracowywała sporą kategorię zysków. Świadczy o tym choćby to, że lata, które minęły od 1992 r. stanowią okres wychodzenia z zapaści technologicznej Poczty Polskiej. Wszyscy wiedzą, jak teraz ona wygląda, a jak wyglądała przed 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#BogumiłNowicki">W moim odczuciu, wcześniej wszystkie pieniądze były lokowane głównie w inwestycjach telekomunikacji. To, że ludzie pracowali na większej części majątku, jest konsekwencją takiej, a nie innej polityki wewnętrznej firmy. Nie oszukujmy się. Podobnie byli traktowani pracownicy pionu pocztowego. Zawsze byli oni gorzej sytuowani wewnątrz firmy w stosunku do pracowników telekomunikacji.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#BogumiłNowicki">Podam bardzo charakterystyczny, dla mnie bardzo bolesny przykład, który wiąże się z wprowadzeniem stanu wojennego. Od początku 1982 r. przesyłano do Polski olbrzymią liczbę paczek z Zachodu. Rozliczenia w tym zakresie wyglądają w ten sposób, że jeżeli ktoś nadaje przesyłkę, płaci za nią odbiorca.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#BogumiłNowicki">Naprawdę poważne pieniądze w walucie wymienialnej, która wtedy miała zupełnie inną wartość niż teraz, jeżeli chodzi o sprawy inwestycyjne, mogły być wykorzystane w telekomunikacji.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#BogumiłNowicki">Zapytano tu, po co daje się pracownikom akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw. Wyjaśniono, że robi się to po to, aby osłodzić ich kłopoty. Chciałbym powiedzieć, że z tymi kłopotami różnie bywa, gdyż spora część pracowników, którzy odchodzą w tej chwili w wyniku rozwoju technologicznego telekomunikacji, w dalszym ciągu jest pracownikami poczty. Musimy zajmować się tymi pracownikami, którzy np. obsługiwali na wsiach centrale ręczne. W ramach naszej firmy musimy znajdować dla nich miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#BogumiłNowicki">Rodzi się pytanie, czy społeczna zgoda i akceptacja - jako związkowiec „Solidarności” osobiście również w latach 1989–1990 zachęcałem pracowników do rozdziału firmy - ze strony pracowników poczty, która została wówczas dana, nie zasługuje w tej chwili na pewnego rodzaju rekompensatę.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#BogumiłNowicki">Myślę, że jeżeli chodzi o kłopoty z pracownikami oraz kłopoty samych pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A., najlepiej wypowiedzą się na ten temat przedstawiciele zarządu Telekomunikacji Polskiej S.A. Powiedzą, jaka jest faktycznie sytuacja socjalna wewnątrz firmy, jaki jest program zwolnień oraz działań osłonowych. Nie będę w to wnikał.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#BogumiłNowicki">Pewnym jest, że średnia wartość akcji prywatyzowanego przedsiębiorstwa, która przypadałaby na jednego pracownika Telekomunikacji Polskiej S.A., ulegnie obniżeniu, jeśli Poczta Polska zostanie w to zaangażowana. Jednak z tego, co się orientuję i tak maksymalne możliwości, które wynikałyby z podziału, w obecnych warunkach prawnych, jakie obowiązują w Polsce, nie mogłyby być dzisiaj zrealizowane. Wobec tego nie odbieram tego jako bolesnej straty dla pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-69.9" who="#BogumiłNowicki">Nie wiem, ale być może chodzi o to, aby np. w ramach określonego pakietu mieć więcej akcji do kupienia po cenach preferencyjnych. W tym momencie zaczyna to być dla mnie dwuznaczne moralnie. Jeżeli coś można tutaj kupić po to, aby komuś nie dać tego, co mu się należy w układzie socjalnym, to zaczyna to być - w moim odczuciu - trochę niesmaczne.</u>
          <u xml:id="u-69.10" who="#BogumiłNowicki">Nie chcę dalej rozwijać swojej wypowiedzi, gdyż nie zamierzam na tym forum brnąć w jakiekolwiek konflikty, niemniej jednak musiałem się ustosunkować do tez, które zostały wcześniej przedstawione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MirosławBiałecki">Chciałbym nadmienić, że nasza sekcja nie jest przeciwna temu, żeby pocztowcy brali udział w powszechnym uwłaszczeniu, a wręcz to popiera. Nasza manifestacja była organizowana pod hasłami powszechnego uwłaszczenia. Chcemy żeby nastąpiło to jak najszybciej i żeby całe społeczeństwo, w tym także pracownicy poczty, mogli wziąć w tym udział.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MirosławBiałecki">Nie chcę odnosić się do argumentów mojego przedmówcy, ale tak naprawdę, w tym co powiedział, było dużo życzeń, a mało faktów. Fakty i ekonomię zostawmy jednak dokumentom.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#MirosławBiałecki">Jeśli chodzi o pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. pragnę dodać, że w tej chwili, niestety wśród nich wrze. Wszystkie komisje zakładowe „Solidarności” oraz innych związków przekształciły się w komitety strajkowe. W tej chwili trwają referenda na temat tego, czy pracownicy pragną bronić swoich praw do akcji ostatecznymi środkami.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#MirosławBiałecki">To nie związek był inspiratorem wystąpień, nastąpiły one oddolnie. Postulaty załogi skierowane do związku spowodowały podjęcie działań.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#MirosławBiałecki">Chcemy, aby nastąpiła prywatyzacja. Jako związek zawodowy „Solidarność” działający w telekomunikacji mówiliśmy i mówimy cały czas, że chcemy prywatyzacji, żeby była ona uczciwa i żeby skorzystała na tym firma i skarb państwa. W obecnej sytuacji dąży się do tego, aby skarb państwa stracił.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#MirosławBiałecki">Jeśli nawet prywatyzację przeprowadzi się przy niepokojach społecznych, które będą miały miejsce w firmie, cena uzyskana za akcje nie będzie wysoka, o ile w ogóle dokonanie prywatyzacji będzie możliwe. Firma też zapłaci. Jeśli pocztowcy zostaną włączeni do podziału akcji Telekomunikacji Polskiej S.A., to nie zakończy się to niczym innym, jak żądaniem pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. w zakresie stworzenia tzw. pakietu socjalnego przedprywatyzacyjnego, o którym już jest głośno. Żeby uświadomić członkom Komisji o co chodzi, powiem wprost, że pakiet socjalny przedprywatyzacyjny, to nic innego jak pieniądze, które będą musiały trafić do pracowników telekomunikacji w inny sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejOtręba">Mam pytanie do związkowców. Chciałbym zapytać reprezentantów związków z Telekomunikacji Polskiej S.A., czy dobrze zrozumiałem, iż są oni przeciwni poszerzeniu kręgu uprawnionych do podziału akcji o pracowników poczty. Czy z drugiej strony opowiadają się oni za poszerzeniem owej grupy o pracowników, którzy zostali zatrudnieni po 1991 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MirosławBiałecki">Jesteśmy przeciwni poszerzeniu grupy uprawnionych do podziału puli 15% bezpłatnych akcji o pracowników poczty z powodów, które były już przytaczane i nie chcę ich teraz powtarzać. Opowiadamy się natomiast za poszerzeniem tej grupy o pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A., dlatego że to oni w większej części wypracowali prywatyzowany majątek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KarolDziałoszyński">Widzę, że posłowie wyrażają chęć zabrania głosu. Chciałbym jednak wcześniej wysłuchać dyrektora generalnego Poczty Polskiej oraz prezesa Zarządu Telekomunikacji Polskiej S.A. Usłyszelibyśmy wówczas stanowisko wszystkich zainteresowanych stron. Potem posłowie wyraziliby swoje opinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZbigniewNiezgoda">Wiele argumentów zostało już przytoczonych. W związku z tym dopowiem kilka zdań uzupełniających.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#ZbigniewNiezgoda">Rozmawiamy tutaj o kategoriach dawania bądź odbierania czegoś pracownikom Poczty Polskiej. Naszym zdaniem, nie chodzi o to, czy ktoś daje czy odbiera. Stoimy na stanowisku, że pracownicy Poczty Polskiej nabyli stosowne uprawnienia i w związku z tym słusznie domagają się udziału w rozdziale bezpłatnych akcji Telekomunikacji Polskiej S.A. Jest to wynik tego, że 40 tys. pozwów trafiło już do sądu. Muszą one być rozpatrzone jeszcze przed przydziałem pierwszych akcji dla jakiejkolwiek grupy pracowników. Rozdział akcji pracownikom nie rozpocznie się, dopóki wszystkie pozwy nie zostaną rozpatrzone.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#ZbigniewNiezgoda">Chcę powiedzieć kilka zdań na temat samego podziału firmy, który odbył się w 1991 r. Na dzisiejszym spotkaniu była mowa o tym, że nie dysponujemy stosownymi cyframi. Pragnę zaznaczyć, że posiadamy dokument, na podstawie którego możemy stwierdzić, że podział składników majątkowych rozkładał się następująco.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#ZbigniewNiezgoda">Telekomunikacji Polskiej S.A. przypadło 80,8% środków trwałych oraz 95% nakładów na inwestycje. Natomiast Poczta Polska przejęła 18,2% majątku trwałego i 5% nakładów na inwestycje powiększających jej majątek. Jednocześnie przejęła ona ok. 105 tys. pracowników, podczas gdy Telekomunikacja Polska S.A. - 68 tys.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#ZbigniewNiezgoda">Przypominam, że chodzi tu o przedsiębiorstwo, które funkcjonowało od 1928 r., a więc w pierwszym okresie, przez parę dziesiątków lat zaznaczała się wyraźna przewaga usług pocztowych nad usługami telekomunikacyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#ZbigniewNiezgoda">Teraz odniosę się do kwestii związanych z podziałem pracowników. Ze sprawozdania z prac komisji do spraw przekształcenia państwowej jednostki organizacyjnej Polska Poczta, Telegraf i Telefon z 1991 r. możemy odczytać, że: „Komisja uznała, że wszędzie tam, gdzie pracują one (chodzi o telefonistki) w wydzielonych częściach budynków, powinny zostać pracownikami Telekomunikacji Polskiej S.A. Tam gdzie centrale ręczne obsługiwane są przez placówki pocztowo-telekomunikacyjne, albo poczta i telekomunikacja eksploatują wspólne pomieszczenia, tam telefonistki powinny przejść do przedsiębiorstwa Poczta Polska”. Tak więc często o tym, czy ktoś znalazł się w Telekomunikacji Polskiej S.A. czy Poczcie Polskiej, decydował niejako przypadek. W telekomunikacji Polskiej S.A. i Poczcie Polskiej, byli ludzie, którzy wykonywali bardzo podobne świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#ZbigniewNiezgoda">Chcę jeszcze ustosunkować się do kwestii dotyczących przekształceń Poczty Polskiej. Na dzień dzisiejszy wiadomo jedno, że firmę tę będą czekały bardzo wielkie wyzwania, przede wszystkim związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Planuje się również wprowadzenie nowego prawa pocztowego i zakłada się znaczną liberalizację rynku pocztowego. Wydaje mi się, że zagrożenia, które z tego wypływają dla pocztowców, są znacznie większe niż perspektywy, które rysują się odnośnie prosperity spółki Telekomunikacja Polska S.A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#KarolDziałoszyński">Chcę, żeby przedstawiciele związków zawodowych mieli pełną jasność co do tego, że komisja Sejmu poprzedniej kadencji - Komisja Transportu i Łączności - bardzo wnikliwie zajmowała się sprawami poczty i telekomunikacji. Na wniosek m.in. przedstawicieli tej Komisji, tzw. podatek, który był przekazywany z Telekomunikacji Polskiej S.A. na rzecz rozwoju Poczty Polskiej, został zamieniony na dotację budżetową.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#KarolDziałoszyński">Mamy świadomość tego, że Poczta Polska również była finansowana z majątku Telekomunikacji Polskiej S.A. Taka była prawda. Nie chcemy tego, zostaniemy jednak arbitrami, którzy będą musieli ów niełatwy spór, który dotyka tak wielu delikatnych spraw sięgających aż 1928 r. rozstrzygnąć. Dlatego powiedziałem, że mamy świadomość tego, że występują różne zawiłości. Chcielibyśmy to odczarować.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#KarolDziałoszyński">Pragnęliśmy, żeby rozdział, który nastąpił w 1991 r. był faktycznie rozdziałem. Jednak co roku musieliśmy zatwierdzać ulgę w podatku dla Telekomunikacji Polskiej S.A. Mamy świadomość zapaści technologicznej, o której mówili tutaj przedstawiciele Poczty Polskiej, z którą to zapaścią zaczęła ona sobie radzić - wychodzi nawet na prostą, gdyż dotacje są coraz mniejsze. Można oczywiście zadać pytanie, dlaczego są one mniejsze i jaka jest polityka państwa wobec Poczty Polskiej, dlaczego państwo nie dotuje pionu pocztowego, żeby wspomniane przedsiębiorstwo stało się przedsiębiorstwem na tyle nowoczesnym, co Telekomunikacja Polska S.A., która stała się takim dzięki obywatelom.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#KarolDziałoszyński">Poruszam być może nieco filozoficzne wątki, gdyż na pewno nie znajdziemy tu jednej dobrej racji, a potem każdy w swoim sumieniu będzie musiał rozważyć usłyszane argumenty. Moim zadaniem, jest dostarczenie posłom jak największej puli argumentów, żeby podejmując decyzję mieli największe kompendium wiedzy. Ci, którzy działali w Komisji w ciągu ostatnich 4 lat, mają niezbędny zapas wiedzy, my postaramy się ją uzupełnić.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#KarolDziałoszyński">W tej kadencji Sejmu, niestety, nie mieliśmy czasu zajmować się tak dalece pocztą i stąd nowi posłowie nie do końca mogą mieć pełną świadomość jej stanu. W poprzedniej kadencji, przez minione 4 lata mieliśmy dużo możliwości w tym zakresie. Byłem członkiem Komisji, która pracowała nad ustawą o Poczcie Polskiej. Mamy świadomość budowanego centrum na warszawskim Służewcu. Poczta musi skończyć wszystkie inwestycje, aby mogła stać się równorzędnym partnerem.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#KarolDziałoszyński">Zamykając wątek poczty oddam głos ekspertowi Komisji, który chciałby wypowiedzieć się na temat jej prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PiotrRutkowski">Jeden z mówców dosyć łatwo rozprawił się z uwagą posła Szarawarskiego na temat tego, co się stanie w przypadku prywatyzacji poczty. Trzeba zwrócić uwagę na to, że demonopolizacja usług pocztowych, która jest usilnie promowana w Komisji Europejskiej - mamy już w tym zakresie dwie dyrektywy - jest procesem, którego raczej nie da się zatrzymać.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PiotrRutkowski">Należy się spodziewać, że naturalną konsekwencją demonopolizacji powszechnych usług pocztowych, może być również prywatyzacja. Jest to dosyć logiczny krok. Jest to oczywiście długoletnia perspektywa. Nie jest to kwestia najbliższych kilku lat, tylko raczej kilkunastu. Chcę jednakże powiedzieć, że wcale nie jest to problem akademicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KarolDziałoszyński">Dziękuję za tę uwagę. Oddaję głos prezesowi Rzepce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PawełRzepka">Chciałbym się odnieść do kilku faktów.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PawełRzepka">Jako nowy zarząd, gdyż działamy od dziewięciu miesięcy, za główny priorytet postawiliśmy sobie prywatyzację. Nie chodzi tu o prywatyzację dla samej prywatyzacji, tylko o prywatyzację jako pewien cel dalekosiężny, związany z dostosowaniem naszego działania jako firmy telekomunikacyjnej do warunków, w jakich będziemy działali w przyszłości, a więc na rynku zdemonopolizowanym tak, żeby przygotować się na konkurencję nie tylko krajową, ale przede wszystkim międzynarodową.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PawełRzepka">Fakty są takie. Przystępując do przygotowania firmy do prywatyzacji - można uznać za duży sukces to, że projekt emisyjny został przygotowany w ciągu 5 miesięcy. Przypomnę, że przez ostatnie 4 lata nie potrafiono się uporać z przygotowaniem firmy do prywatyzacji. Dokonaliśmy pewnego resumé, jeśli chodzi o pulę 15% akcji dla pracowników. Oczywiście są różnice interpretacyjne, które wielu z moich przedmówców przytoczyło.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#PawełRzepka">Chcę jednak powiedzieć, że m.in. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, jak i Rada Legislacyjna, dokonały interpretacji rozważanych przez nas przepisów. Minister skarbu państwa wezwał - zgodnie z obowiązującymi przepisami - zainteresowane osoby do składania oświadczeń o nieodpłatnym nabywaniu akcji. Cała ta procedura została już dokonana. W tej chwili na listach zweryfikowanych zgodnie z przyjętą interpretacją znajdują się 81.422 osoby.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#PawełRzepka">My jako zarząd przygotowując firmę do prywatyzacji, opieraliśmy się wyłącznie na miarodajnych interpretacjach. Nasza firma jest przygotowana do prywatyzacji. Znajduje się w takim, a nie innym stanie.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#PawełRzepka">Chcę podkreślić jeden fakt. Wpisując do ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych pulę 15% akcji dla pracowników komercjalizowanych przedsiębiorstw, ustawodawca w uzasadnieniu do tej ustawy wskazywał na to, iż jest to czynnik wpływający na to, że załogi będą zainteresowane prywatyzacją przedsiębiorstw państwowych i że będą ponosiły ewentualne koszty społeczne związane z prywatyzacją. Wydaje mi się, że w tej chwili jakby tracimy ten cel, który w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych jest często podnoszony.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#PawełRzepka">Rada Legislacyjna w swojej interpretacji jako główny argument przytoczyła, że Poczta Polska wyraźnie zostaje wyłączona spod komercjalizacji. Jest to przedsiębiorstwo, które w ogóle jej nie podlega. Na tej kanwie Rada Legislacyjna wysnuła interpretację, że w związku z tym nie jest to przedsiębiorstwo, którego pracownicy mogą nabywać nieodpłatnie akcje komercjalizowanych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#PawełRzepka">Z naszego punktu widzenia jako zarządu, który miałby w sposób pragmatyczny prze-prowadzić proces prywatyzacji, powstałaby kwestia utrzymania interpretacji, które w tej chwili obowiązują. Chodzi tu także o czas. Jeszcze przed miesiącem owe interpretacje były podtrzymywane. Zmiana tego stanu rzeczy spowoduje obecnie zachwianie procesu prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#PawełRzepka">Nie chciałbym się wypowiadać co do wartości firmy. Nie jest to czas po temu. Chodzi bowiem o informacje, których - tak naprawdę - nikt nie posiada. Można jednak stwierdzić, że jeśli zarząd miałby przeprowadzać prywatyzację firmy w momencie, kiedy wybuchną w niej strajki - podam kolejne fakty. Wszystkie komisje zakładowe przekształciły się w komitety strajkowe, co będziemy musieli ujawnić w stosunku do naszych inwestorów, zarówno w prospekcie emisyjnym, jak i na spotkaniach z nimi. To na pewno nie wpłynie na podniesienie wartości Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-78.9" who="#PawełRzepka">Udostępniane są akcje skarbu państwa. W pierwszym etapie prywatyzacji nie przewiduje się emisji własnej spółki. W związku z tym jako zarząd, na pewno wykonamy wszystkie dyspozycje, które będą pochodziły od naszego właściciela, czyli skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-78.10" who="#PawełRzepka">Proszę wziąć pod uwagę te wszystkie kwestie, które tutaj poruszyłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy posłowie mają pytania? Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekNawara">Przysłuchuję się kolejnym wypowiedziom. Muszę stwierdzić, że wówczas prezes, jak i związki działające w Telekomunikacji Polskiej S.A. zapomniały, że firma ta działa i działała w specyficznych warunkach wynikających z jej monopolistycznej pozycji na rynku telekomunikacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MarekNawara">Mam prośbę do związkowców, aby wzięli to pod uwagę. Nie jest prawdą, że majątek firmy wypracowali ciężką pracą jedynie pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A., a ci pozostali, którzy kiedyś pracowali we wspólnej jednostce, a dzisiaj są zatrudnieni w Poczcie Polskiej, nic dla niej nie zrobili.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#MarekNawara">To nie jest tak, że rozwój firmy nastąpił jedynie dzięki obecnym pracownikom. Jej rozwój często następował poprzez to, że pozyskiwała darowizny społecznych komitetów budowy sieci telekomunikacyjnych i gmin, które wniosły duży majątek do przedsiębiorstwa. Przy okazji mam pytanie do prezesa zarządu, jaki udział w majątku firmy stanowią owe darowizny? Są to pytania podstawowe i zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#MarekNawara">Nie chcę rozwijać wątku telefonistki, która pozostała w budynku poczty bądź przeszła do budynku telekomunikacji, choć na pewno jest to ważny problem. Nie chcę również rozważać, czy Poczta Polska ma skończyć budowę jakiegoś budynku na Służewcu, czy nie. Pragnę spojrzeć na to z innej strony, to przecież całe społeczeństwo finansowało działalność firmy poprzez opłaty telekomunikacyjne.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#MarekNawara">To prawda, że w ostatnich latach nastąpił bardzo duży rozwój telekomunikacji wynikający z rozwoju społecznego, który myślę, że należy się mieszkańcom obywatelom naszego kraju. Faktem jest również to, że firma pobrała na ten cel kredyty, które w jakiś sposób trzeba będzie sfinansować.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#MarekNawara">Muszę powiedzieć, że byłem zdegustowany słuchając wypowiedzi, jakie tu dzisiaj zgłaszano. Czasami miałbym nawet ochotę wnioskować o to, aby cały majątek prywatyzacyjny monopolistów na rynku krajowym, którzy podlegają prywatyzacji, takich jak Telekomunikacja Polska S.A., energetyka, CPN, wzmocnił fundusze emerytalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#StanisławWądołowski">Właściwie jest mi trochę wstyd za „Solidarność”, gdyż w 1980 r. mówiliśmy zupełnie co innego, a mianowicie, że majątek został wypracowany przez całe społeczeństwo. Chodzi tu o majątek telekomunikacji i poczty. Myślę, że w momencie, kiedy prywatyzuje się Telekomunikacja Polska S.A., pracownicy poczty powinni brać w tym udział, a kiedy będzie prywatyzowana Poczta Polska, to powinni w tym uczestniczyć pracownicy telekomunikacji.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#StanisławWądołowski">Chciałbym, aby pracownicy telekomunikacji dogadali się z pocztowcami. Nie chcę tu mówić o sprawiedliwości społecznej, gdyż nie będzie jej widać. Powinienem zapytać o wartość akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw. Co dostaną biedni ludzie? Dlaczego pracownikom PGR nie dano za darmo nawet hektara ziemi? Jest wiele środowisk ludzi biednych, trochę bogatszych.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#StanisławWądołowski">Była tu mowa o prywatyzacji powszechnej. Taka prywatyzacja powinna polegać na tym, że nawet to, co już zostało sprywatyzowane, powinno się zebrać razem i w jakiś sposób podzielić. To nieprawda, że ten, kto pracował w danym przedsiębiorstwie, wypracował jego majątek. Nie roszczę pretensji do nowych, prywatnych przedsiębiorstw, nie pytam, w jaki sposób budowały się. Natomiast na temat molochów państwowych wypowiedział się już mój przedmówca, ze swojej strony nie będę więcej dopowiadał.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#StanisławWądołowski">Chciałbym, abyśmy wrócili do tej „Solidarności” z 1980 r., kiedy to wszyscy mówiliśmy jednym głosem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JózefNowicki">Z uwagą wysłuchałem wypowiedzi reprezentantów związków zawodowych. Odnoszę wrażenie, że związkowcy z Telekomunikacji Polskiej S.A. proponują radykalne zerwanie z pojęciem solidaryzmu społecznego. Zapewne czas, który pozostanie nam do momentu podjęcia decyzji - mówię w tej chwili o parlamencie - wykorzystamy na zapoznanie się z wszelkimi niuansami dotyczącymi tej sprawy. Jednakże dzisiaj, mnie osobiście nasuwa się jedno bardzo istotne spostrzeżenie. Nawiązuję tutaj do wypowiedzi prezesa zarządu Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#JózefNowicki">Otóż w wypowiedziach przedstawicieli Telekomunikacji Polskiej S.A. pobrzmiewały nuty, że są powołane komitety strajkowe, pracownicy będą ostro protestować przeciwko decyzjom w sprawie włączenia pocztowców do grona osób uprawnionych do podziału akcji. Być może tak będzie.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#JózefNowicki">Proszę zwrócić uwagę, że prezes firmy mówił, iż owe niepokoje, takie a nie inne formy walki spowodują istotne obniżenie jej wartości. Proszę zastanowić się - gorąco do tego zachęcam - czy ewentualne podzielenie się z pocztowcami - w tej chwili nie mówię, czy istnieją po temu wystarczające podstawy - udziałem w bezpłatnej puli akcji nie obejdzie się mniejszym kosztem, aniżeli koszt, jaki firma poniesie w wyniku obniżenia swej wartości. Myślę, że nie można tego bagatelizować.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#JózefNowicki">Wiemy, jakie może to mieć ujemne skutki dla samej firmy oraz dla przebiegu procesu jej prywatyzacji. Słusznie zostało to podniesione. Osobiście dostrzegam zagrożenie. Mam nadzieję, że czas, który damy posłom, który daliśmy sobie dzisiaj, przekładając termin posiedzenia Komisji, nasi goście również wykorzystają na to, żeby wspólnie usiąść do stołu i w gronie związkowców porozmawiać, jak w obecnej sytuacji osiągnąć porozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ElżbietaPacuła">Niewątpliwie posłowie o tym nie wiedzą, więc chciałabym również nadmienić, że w styczniu 1997 r. Sekcja Krajowa wypracowała stanowisko na temat prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A. Znajdowała się tam propozycja, aby część akcji była przeznaczona na fundusze emerytalne, bądź na fundusze celowe.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#ElżbietaPacuła">Nigdy nie mówiliśmy, że pieniądze, akcje chcemy zawłaszczyć tylko dla Telekomunikacji Polskiej S.A. W piśmie, które wystosowaliśmy do ministra Wąsacza i premiera Buzka, pisaliśmy wprost, że rozumiemy, iż nie tylko pracownicy telekomunikacji wypracowali majątek, rozumiemy, że wypracowało go całe społeczeństwo, w tym także abonenci, którzy dzwonili - gdyby nie dzwonili nie byłoby majątku. Zdajemy sobie z tego sprawę.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#ElżbietaPacuła">Pytamy w takim razie, dlaczego nie jest uprawniony Instytut Łączności, który pracuje na rzecz telekomunikacji. Dlaczego nie są uprawnione wydziały telekomunikacyjne politechniki, co z przyzakładowymi przychodniami lekarskimi, żłobkami, przedszkolami? Zastanówmy się, czy nie dać uprawnień do akcji całej sferze budżetowej? O sferze budżetowej nikt nie mówi. Mówi się tylko o pracownikach poczty.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#ElżbietaPacuła">My mówimy, że oczywiście pracownicy Poczty Polskiej powinni dostać akcje, ale z puli obejmującej ich prywatyzowany majątek. Jeżeli natomiast do akcjonariatu pracowniczego dołącza się innych pracowników spoza Telekomunikacji Polskiej S.A., nie pozostaje nic innego jak rozszerzyć go jeszcze np. o pracowników sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#ElżbietaPacuła">Proszę nam nie mówić, że kiedyś „Solidarność” była inna. „Solidarność” była ta sama. Być może poseł Wądowski nie doczytał, że można korzystać tylko z jednej prywatyzacji przedsiębiorstwa. Nie można nagle twierdzić, że uwłaszczenie jest rzeczą szeroką. Dla Telekomunikacji Polskiej S.A. widzi się szerokie uwłaszczenie, ale społeczeństwu pozostają z uwłaszczenia tylko uśmiechy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AnnaGrzymisławska">Jeszcze raz pragnę wrócić do wspólnej historii obu firm. Obie firmy utworzono na majątku skarbu państwa. Pierwsze przedsiębiorstwo, jakim była Polska Poczta, Telegraf i Telefon nie zostało utworzone z żadnych prywatnych funduszy, tylko z majątku skarbu państwa, który został oddany w zarząd powierniczy.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#AnnaGrzymisławska">W ten sposób powstała Polska Poczta, Telegram i Telefon. Moim zdaniem, jest to bardzo istotna przesłanka, bowiem na owe czasy, to znaczy lata 20. był to przecież ewenement. Z wyjątkiem gotówki i rzeczy ruchomych, które od początku przeszły na własność przedsiębiorstwa, dysponowało ono pozostałym majątkiem skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#AnnaGrzymisławska">Tak jak mówił dyrektor Niezgoda, w pierwszym okresie rysowała się, rzecz jasna, przewaga usług pocztowych, gdyż była to kwestia poziomu techniki. Nie da się ukryć, że w długim okresie majątek był wypracowywany w przeważającej części dzięki usługom pocztowym. Myślę, że trudno jest tworzyć jakieś parametry podziału.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#AnnaGrzymisławska">Proszę zauważyć, że Poczta Polska jest przedsiębiorstwem państwowym użyteczności publicznej i mówiąc szczerze, monopolistą na rynku usług pocztowych. Biorąc pod uwagę komercjalną działalność każdej firmy, powszechność usług pocztowych nie jest korzystna dla Poczty Polskiej. Nie jest to zobowiązanie korzystne, ponieważ powszechne usługi, które wykonujemy, nie są usługami rentownymi. Taka, a nie inna jest ich struktura, w związku z czym nie są one rentowne.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#AnnaGrzymisławska">Jest to bardzo istotne w całej filozofii obowiązków, jakie obie firmy przejęły po podziale i które zostały zapisane w odpowiednich ustawach i regulacjach prawnych dotyczących obu firm.</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#AnnaGrzymisławska">Zgadzam się z filozoficzną myślą wypowiedzianą przez przewodniczącego Działoczyńskiego, że Poczta Polska korzystała z dotacji budżetowych - jeszcze dzisiaj z nich korzysta na pewne infrastruktury, ale maleją one w znacznym stopniu - ponieważ tak naprawdę infrastruktura poczty jest infrastrukturą, w którą dopiero od 3–4 lat w ogóle się inwestuje. Widać jasno, że w wyniku podziału przedsiębiorstwa część infrastruktury pocztowej pozostała w ogromnym stopniu niedoinwestowana. Taka jest prawda.</u>
          <u xml:id="u-84.6" who="#AnnaGrzymisławska">Myślę, że trudno jest dzisiaj mówić, kto do wspólnego dzbanka nalał więcej. Nie da się tego po prostu wyliczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JaninaBogacz">Moja przedmówczyni wymieniła grupy, które de facto nie zostały objęte. Pracownicy Centrum Radiokomunikacji i Teletransmisji w 1990 r., w momencie powołania nowego Ministerstwa Łączności zostali oddelegowani służbowo do pracy w tym ministerstwie. Pracownicy ci pracujący 25–30 lat w tej chwili również są pozbawieni możliwości uzyskania akcji.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#JaninaBogacz">Chciałabym się odnieść do wygłaszanych opinii. Zapisy przytaczane przez dyrektora generalnego Poczty Polskiej na temat tego, gdzie przechodziły telefonistki w przypadku korzystania ze wspólnych pomieszczeń, są prawdziwe. W rzeczywistości działo się jednak inaczej. Możemy to powiedzieć jako ci, którzy na dole dokonywali podziału majątku.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#JaninaBogacz">Podam przykład z podwórka własnego zakładu, a pochodzę z ZT Opole. Jeszcze w tej chwili trzy maleńkie wioseczki, gdzie są centrale ręczne, są w naszej dyspozycji. Prze-jęliśmy wszystkich. Gdyby było inaczej, w okręgach białostockim, olsztyńskim nie byłoby takich problemów, jakie mamy w tej chwili. Mamy problemy z pracownikami, którzy pracują na owych centralach i trzeba ich zwolnić. Owszem, zdarzały się wyjątki, kiedy pracownice zostały na poczcie, ale zależało to od danej komisji.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#JaninaBogacz">Mam przed sobą następujący zapis: „Prawo do nabycia akcji przez pracowników powstaje jednak nie z chwilą wykreślenia przedsiębiorstwa państwowego z rejestru, ani nie z chwilą jego komercjalizacji, czyli przekształcenia go w spółkę akcyjną, ale dopiero z chwilą prywatyzacji, to jest z chwilą zbycia pierwszych akcji przez skarb państwa”.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#JaninaBogacz">Jeden z moich przedmówców powiedział, że nie będzie mówił o sprawiedliwości, gdyż nigdy jej nie będzie. Jeżeli już tak mówimy, to sprawiedliwym byłoby, aby wycena firmy i dawanie akcji pracownikom poczty odbywało się nie teraz, w momencie prywatyzacji, tylko w momencie komercjalizacji. Wówczas być może dogadalibyśmy się, ale w tej chwili jest to po prostu niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#JaninaBogacz">Proszę się nam nie dziwić, że mamy swoje stanowisko. Taki, a nie inny jest stosunek posłów do pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A. Każdy ma swoje miejsce. Dlaczego się nic nie mówiło kiedy były prywatyzowane Polifarby, banki, Cefarmy, Polfa? Dlaczego wtedy nie było żadnych problemów? Nikt nie patrzył jaką wartość miały akcje otrzymane przez pracowników tamtych firm.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#JaninaBogacz">Pracownicy telekomunikacji są bardzo spolegliwi. Do tej pory nie było żadnych ruchów, o czym już wcześniej mówiłam. Wiedzą o misji, jaką odgrywali w poprzednim systemie. Teraz są określone warunki ekonomiczne. Pracownik telekomunikacji już dawno się nauczył i wie, jak powinien pracować. Zatrudnienie nie wzrosło, majątek wzrósł dwukrotnie, czy trzykrotnie, a zatrudnienie maleje. Co to oznacza? Świadczy to o tym, jak wzrasta rentowność oraz jakie jest obciążenie pracowników.</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#JaninaBogacz">Wypowiedź jednego z mówców odebrałam w następujący sposób, że należałoby dać jakieś zadośćuczynienie za przygodne spotkanie się dwóch jednostek organizacyjnych. Na dole były one rozłączone, przeprowadzało się osobne bilanse, nawet w dyrekcjach okręgu znajdowały się w dwóch różnych kolumnach. Mówię o pionach, kosztach i zyskach. Były wojewódzkie urzędy telekomunikacji i wojewódzkie urzędy poczty. Za to, że po 2,5-letnim spotkaniu nastąpiło kulturalne rozejście, należy dać zadośćuczynienie pracownikom poczty. Tak zrozumiałam wypowiedź jednego z przedmówców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejSzarawarski">Rozumiem, że przepychanki pomiędzy pocztą a telekomunikacją mogą trwać, ale w ten sposób nie posuwamy się do przodu na drodze do rozwiązania problemu. Po wypowiedziach związkowców oraz kierownictw Poczty Polskiej i Telekomunikacji Polskiej S.A. nabrałem przekonania, że regulacja, którą proponuje rząd, nie doprowadzi do bezkonfliktowego rozwiązania problemu, a wręcz odwrotnie - chyba spowoduje ostry konflikt. Jak jednym głosem o swoich roszczeniach mówią pracownicy poczty, tak jednym głosem bez względu na barwy związkowe mówią pracownicy telekomunikacji na temat swojego protestu przeciwko takiemu rozwiązaniu.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#AndrzejSzarawarski">Zastanówmy się nad hipotetyczną sytuacją, co do przyjęcia ustawy w wersji zaproponowanej przez rząd. Po pierwsze - prawdopodobnie spowoduje ostry konflikt i strajk w Telekomunikacji Polskiej S.A. w przededniu jej prywatyzacji. Wszyscy wstydliwie o tym mówią, ale nie ukrywajmy, że chodzi o duże pieniądze. Jest to najbardziej dochodowe polskie przedsiębiorstwo. 15% akcji stanowi naprawdę duże pieniądze. Dla mnie przynajmniej - a umiem liczyć - nie jest sprawą obojętną, czy owe 15% podzieli się na ponad 40 tys. uprawnionych, jeśli brać pod uwagę obecnie obowiązujące przepisy, czy na 81 tys. - nie uwzględniam w tej chwili emerytów i rencistów, więc trzymajmy się może tej liczby - czy też zwiększy się tę grupę o ponad 20 tys. nowych pracowników, czy zwiększy się ją o jeszcze 60 tys. pracowników Poczty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#AndrzejSzarawarski">Mówiąc krótko, jeśli zostanie uwzględniona maksymalna pula pracowników poczty oraz tzw. nowych pracowników łącznie z emerytami, to na jednego pracownika przypadnie mniej niż połowa dzielonych akcji, aniżeli miałoby to miejsce w obecnie obowiązującym stanie prawnym.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#AndrzejSzarawarski">Możemy przerzucać się argumentami i zastanawiać się, czy to jest ta „Solidarność” z 1980 r. czy nie. Trzeba powiedzieć, że po prostu są ludzie, którzy po pierwsze - trzymają się litery prawa, jaka do dziś obowiązuje i według której zostały sprywatyzowane wszystkie dotychczasowe przedsiębiorstwa. Rozumiem, że z tego wynika takie, a nie inne stanowisko związkowców z Telekomunikacji Polskiej S.A. Po prostu do tej pory takie było prawo.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#AndrzejSzarawarski">Po drugie - istnieje tu pewna niekonsekwencja, niejasność. Prywatyzujemy firmę, która w rozumieniu przepisów ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych nigdy firmą państwową nie była.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#AndrzejSzarawarski">Jestem posłem opozycji, ale powiem szczerze, że gdybym był członkiem rządu lub posłem koalicji, to starałbym się stworzyć specjalną ustawę dotyczącą prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A. Nie byłaby to ustawa o komercjalizacji, dlatego że nie komercjalizujemy przedsiębiorstwa państwowego. Telekomunikację Polską S.A. prywatyzujemy w takiej atmosferze, kiedy pracownicy zupełnie innej firmy mają roszczenia do owej prywatyzacji, i co więcej, roszczenia te są słuszne, gdyż w jakiejś części kiedyś w przeszłości stanowili jedną firmę i uczestniczyli w efektach, jakie wypracowywała.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#AndrzejSzarawarski">Trzecia sprawa jaką chcę poruszyć, jest następująca. Czy omawiany projekt ustawy musimy rozpatrzyć w trybie pilnym? Tak, czy tak dotyczy to puli 15% akcji, nie dotyczy natomiast ogólnych propozycji prywatyzowanej firmy. Chodzi o rozstrzygnięcie podziału 15% akcji, które przypadają dla pracowników.</u>
          <u xml:id="u-86.7" who="#AndrzejSzarawarski">Uwzględniając różnicę zdań rodzi się pytanie, czy my jako posłowie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć za pracowników, kierownictwa dwu przedsiębiorstw, jak ma wyglądać proces prywatyzacji pracowników w podziale akcji? Zainteresowane strony jakby mimochodem wszystkie swoje konflikty i wątpliwości przerzuciły na nas. De facto to my musimy podnieść rękę i opowiedzieć się za takim lub innym rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-86.8" who="#AndrzejSzarawarski">Inaczej mówiąc, posłowie staną się jakby stroną w konflikcie, mimo że stoją daleko od Telekomunikacji Polskiej S.A., nie uczestniczą w podziale zysków, na nich skupi się jednak całe niezadowolenie. Mam w związku z tym bardzo dużo wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-86.9" who="#AndrzejSzarawarski">Pod adresem ministra Zdrojewskiego, który dzisiaj reprezentuje rząd, chcę skierować pytanie, czy to nie jest pewien błąd w sztuce ze strony rządu, kiedy w ostatniej chwili, bez uzgodnienia przedstawia się bardzo konfliktowe rozwiązanie, które jeśli zostanie przeprowadzone - mamy tego pełną świadomość przynajmniej ja mam taką świadomość - spowoduje ostry konflikt.</u>
          <u xml:id="u-86.10" who="#AndrzejSzarawarski">Mówiąc szczerze, żadnemu ze związkowców nie stawiam żadnych zarzutów. Ludzie bronią swoich praw. Powstaje jednak pytanie, jeżeli państwo jako beneficjenci 15% dzielonych akcji nie wynegocjujecie między sobą logicznego rozwiązania, czy my jesteśmy w stanie narzucić wam określone rozwiązanie prawne? Osobiście uważam, że nie.</u>
          <u xml:id="u-86.11" who="#AndrzejSzarawarski">Po tym co zobaczyłem i usłyszałem, będę raczej namawiał swój klub do wnioskowania o odrzucenie przedstawionego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-86.12" who="#AndrzejSzarawarski">Jak ma zostać podzielone 15% akcji tak, aby po pierwsze - nie spowodować ostrego konfliktu społecznego, po drugie - co jest ważne, nie spowodować gwałtownego obniżenia ceny firmy, która na dzień dzisiejszy jest olbrzymia. Mamy tu do czynienia z największą polską firmą prywatyzowaną w ostatnich latach, biorąc pod uwagę jej wartość kapitałową i potencjalną wartość rynku, na którym funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-86.13" who="#AndrzejSzarawarski">Przypominam, że prywatyzacja następuje w okresie gwałtownego załamania cen akcji na giełdach światowych, co także będzie przeszkadzać w dobrej prywatyzacji Tele-komunikacji Polskiej S.A., gdyż trudno będzie uzyskać dobrą cenę.</u>
          <u xml:id="u-86.14" who="#AndrzejSzarawarski">Patrząc na złożoność całego procesu nie wiem, czy nie warto pokusić się o poszukanie kompromisowego rozwiązania, a nie przepychać kolanem rozwiązanie, które spowoduje konflikt i w następstwie - być może - zajdzie konieczność szukania kolejnego rozstrzygnięcia prawnego.</u>
          <u xml:id="u-86.15" who="#AndrzejSzarawarski">Dzielę się swoimi wątpliwościami. Na dzień dzisiejszy nie mam żadnej recepty. Wydaje mi się, że wchodzimy do kąta, z którego wszyscy wyjdą poboksowani, pozostaje jednak pytanie, kto na tym wygra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KarolDziałoszyński">O głos prosi minister Zdrojewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekZdrojewski">Pragnę zabrać głos ad vocem do wypowiedzi posła Szarawarskiego. Wysłuchaliśmy tu wiele wystąpień.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MarekZdrojewski">Dlaczego przyszedłem tutaj z takim projektem ustawy? Dlatego, że występuje konflikt, wywołujemy go tą ustawą, on realnie funkcjonuje. Odczuwam to najbardziej na własnej skórze. Moi urzędnicy przyjmują delegacje zarówno z Poczty Polskiej, jak i Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#MarekZdrojewski">Problem istnieje i nie uciekniemy od niego. Oczywiście możemy powiedzieć, że potrzebna jest nowa, inna ustawa. Najpierw były przepisy ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, teraz przeszliśmy do ustawy o łączności, być może jest potrzeba nowej ustawy. Myślę, że ciągle pozostaje ten sam problem do rozwiązania, to znaczy chodzi o to, jak duża grupa osób ma zostać uwłaszczona akcjami pracowniczymi. Czy przy pomocy tej ustawy, czy innej, problem i tak trzeba będzie rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#MarekZdrojewski">Jeszcze raz pragnę podkreślić, że sprawa jest pilna. Nie chodzi tu jedynie o zarezerwowanie puli 15% akcji. Chodzi o określenie kręgu osób uprawnionych przed udostępnieniem pierwszych akcji. W tym momencie tworzy się prawo podmiotowe dla konkretnej osoby. Określamy krąg osób uprawnionych. Jeżeli nie zostanie on określony inaczej, pozostaniemy przy tym, o którym mówimy. Oczywiście pozostaje jeszcze problem pozwów sądowych, które złoży 40 tys. pracowników. Jak ustosunkują się do nich sądy - tego nie wiemy.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#MarekZdrojewski">Chcę jeszcze raz powiedzieć, że w zaistniałej sytuacji nie mogę działać przy pomocy rozporządzenia. Gdybym mógł wydać rozporządzenie, podjąłbym decyzję i wziąłbym na siebie ryzyko polityczne całej sytuacji. Materia, o której mówimy, jest materią ustawową i dlatego rząd zwrócił się do Sejmu o rozstrzygnięcie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#RyszardMatusiak">Poseł Szarawarski w swoim wystąpieniu powiedział, iż będzie zalecał swojemu klubowi, takie, a nie inne zachowanie się. Po wysłuchaniu stron i bez ekspertyz, które będą nam dostarczone do wtorku, dzisiaj nie odważyłbym się tak powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#RyszardMatusiak">Druga sprawa, o której chciałem wspomnieć, jest ważniejsza. Wysłuchanie stron jest pouczające. Osobiście jestem za tym, żeby pracownicy, którzy zostali zatrudnieni po 31 grudnia 1991 r., również mieli prawo do akcji. Tych ludzi też się dzieli. Jak to jest? Jedno się robi, a czegoś innego się nie robi. Widzę w tym jakąś nierozwagę. Albo nikomu nie przyznajemy uprawnień, niezależnie od tego, czy ktoś został zatrudniony po 13 bądź 31 grudnia 1991 r., to jest z chwilą rozdzielenia firmy, albo część ustawy nowelizujemy, a części nie nowelizujemy gdyż tak trzeba, bo w grę wchodzi czynnik społeczny. W patrzeniu na całą sprawę jest duża niekonsekwencja.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#RyszardMatusiak">Następna sprawa dotyczy czegoś, co nazywa się dobrami wypracowanymi przez firmę Telekomunikacja Polska S.A., która zaciągnęła duże kredyty, dokonała dużego postępu technologicznego, jest sprawnie zarządzaną firmą o innym potencjale. Ja też poprzez dokonywanie opłat dokładam do tego potencjału. Wszyscy powinni w nim partycypować w ramach propozycji powszechnego uwłaszczenia. Jest to propozycja, która działa wstecz. Ileś tam firm było sprywatyzowanych na innych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#RyszardMatusiak">Dołożę jeszcze jedną ciekawą kwestię do dzisiejszej dyskusji. Są w Polsce firmy, które były prywatyzowane przed 1989 r., w których skarb państwa posiada 60% bądź więcej udziałów, natomiast pracownicy nic z tym firm nie otrzymali, żadnego udziału, bo byli prywatyzowani z innej ustawy. Nie podlegali ustawie określającej przydział do 15% udziałów. Nie jest to pula odnosząca się wyłącznie do Telekomunikacji Polskiej S.A. Chodzi tu o głębszy problem.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#RyszardMatusiak">Dlatego nie odważyłbym się dzisiaj zawyrokować, że będę zgłaszał do swoich kolegów prośbę o wyłączenie pocztowców bądź kogoś innego. Jest to bardzo niebezpieczne. W tym momencie nie chodzi o politykę, tylko o to, jak widzimy komercjalizację i prywatyzację oraz rozdział majątku narodowego. Na tym chciałbym swoje wystąpienie zakończyć. Nie jest to sprawa wyłącznie iluś tam pracowników dopuszczonych bądź nie dopuszczonych do nieodpłatnego nabycia akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejSzarawarski">Co ja zrobię, to moja sprawa. Zwracam się do posła Matusiaka. Poseł Matusiak może zrobić coś innego. Być może moja odpowiedź jest niegrzeczna - ja wiem, co powiedziałem. Powiedziałem, że przyjęte rozwiązanie nie jest dobre, ponieważ nie zostało wynegocjowane pomiędzy Pocztą Polską, Telekomunikacją Polską S.A. i innymi stronami. Teraz my mamy rozstrzygnąć, m.in. poseł Matusiak i ja, czy rację ma Poczta Polska, czy może Telekomunikacja Polska S.A., a może jest jeszcze inne rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#AndrzejSzarawarski">Pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. mówili wyraźnie, że pocztowcy nie powinni partycypować w puli bezpłatnych akcji. Ja tego nie powiedziałem, to pracownicy Telekomunikacji Polskiej S.A. tak uważają. Pocztowcy mówią co innego, że im się coś należy, bo kiedyś wraz z pionem telekomunikacyjnym tworzyli wspólną firmę i mieli wspólny majątek. W tej chwili to my musimy rozstrzygnąć ów problem. Poseł Matusiak, czy tego chce, czy nie, będzie musiał podnieść rękę za którymś z rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#AndrzejSzarawarski">W moim odczuciu, obydwa rozwiązania są złe. Budzą konflikt i nie rozwiązują sprawy. Ktoś może zapytać, czy jest inne rozwiązanie. Odpowiedzi może tu udzielić tylko rząd, czy jest możliwe w krótkim czasie znalezienie kompromisu czy nie. My ze swej strony będziemy musieli przyjąć ustawę w takim, czy innym kształcie. Każde rozwiązanie powoduje określone konsekwencje. Musimy mieć tego świadomość, że nie przedstawiono nam takiego rozwiązania, które w sposób kompromisowy pozwoliłoby cały problem załatwić, nie powodując konfliktu, nie wywołując strajku, nie powodując obniżenia wartości firmy itd. To tylko miałem na myśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#KarolDziałoczyński">Mam jedną uwagę do posła Szarawarskiego.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#KarolDziałoczyński">W 1995 r., kiedy dokonywano zmiany ustawy o łączności - można w tym zakresie sięgnąć do dokumentów Komisji - zgłaszaliśmy pomysł ustawy o prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A. Od 1995 r. do wyborów nic się nie zdarzyło. Na nas wszystkich - mam na myśli posłów - spada odpowiedzialność za tę sytuację.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#KarolDziałoczyński">Poprzednie władze Telekomunikacji Polskiej S.A. zaistniałego problemu nie rozwiązały, Mamy dokładne informacje na ten temat. Konflikt istnieje od momentu podziału firmy, od momentu, kiedy padło hasło, że będzie prywatyzowana Telekomunikacja Polska S.A. Czytając wewnętrzne gazety pocztowe i telekomunikacyjne - mam na myśli „Pocztę Polską” i „Łączność” - zauważymy, że od lat pojawiają się tam serie artykułów, które drążą cały problem. Stąd mamy świadomość owego problemu. Czas nas nagli. Tryb pilny nam nie pomaga. Musimy sobie z tym jednak poradzić, bo to rzeczywiście jest decyzja polityczna.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#KarolDziałoczyński">Zastanawiam się, jak w obecnej sytuacji - chodzi o sytuację prywatyzacyjną - miałaby wyglądać forma strajku, którym związkowcy z Telekomunikacji Polskiej S.A. chcą zagrozić całemu społeczeństwu. Może to mieć bardzo negatywne skutki w postaci odbicia konfliktu w drugą stronę. Trzeba się bardzo mocno zastanowić, czy ugoda nie będzie lepszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o podniesienie wartości Telekomunikacji Polskiej S.A. Nie wiadomo, czy jest to lepsze rozwiązanie. Są to kwestie, które musimy rozstrzygnąć pomimo tego, że nie mamy uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#KarolDziałoczyński">Nie wyobrażam sobie strajku w Telekomunikacji Polskiej S.A. Czy wyłączycie nam telefony? Wtedy przerzucimy się na telefony komórkowe, które również nam odłączycie. Zostaniemy w ogóle odcięci od świata. Wówczas nie będziemy też mogli procedować.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#KarolDziałoczyński">Moja przedmówczyni z Poczty Polskiej mówiła, że usługi powszechne przeszkadzają. W związku z tym nasunęła mi się jedna uwaga. W 1990 r. telekomunikacja to samo twierdziła jeśli chodzi o usługi powszechne. Mówiono, że usługi powszechne są nierentowne. Kiedy powstała konkurencja okazało się, że są one rentowne. To, że Poczta Polska ma pewne problemy, doskonale wiemy. Śledzimy i analizujemy sytuację. Jednak w 1991 r. kiedy chcieliśmy wprowadzić konkurencję m.in. w ramach usług kurierskich, stanął przed nami mur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AnnaGrzymisłowska">Istnieje pełna konkurencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#KarolDziałoszyński">Wiem o tym, mówię jedynie o pewnej zmianie mentalnej. Mówię o tym trochę w duchu filozoficznym, mamy do rozwiązania pewien problem. Nikt ze związkowców, którzy tu siedzą i których ów problem dotyka, nie jest odpowiedzialny za to, że w drugiej połowie XX wieku tak gwałtownie zmieniła się technologia na korzyść telekomunikacji. To również w całej dyskusji należałoby wziąć pod uwagę, że telekomunikacja jest to ta dziedzina, która przez najbliższe 10 lat będzie dominowała nam życie i wyznaczała miejsca, w których będziemy przebywać. Niektórzy twierdzą, że będzie ona miała negatywny wpływ na nasz rozwój. Tak już jest. Dopóki ludzkość nie wymyśli innego sposobu komunikowania się, dopóty będziemy poddani presji telekomunikacji. Stąd bierze się jej gwałtowny rozwój.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#KarolDziałoszyński">Pocztowcy natomiast, patrząc z perspektywy zapaści, w którą byli wprowadzeni przez ostatnie kilkadziesiąt lat, zdaję sobie sprawę, że muszą z niej wyjść. Są to sprawy, które posłom będzie bardzo trudno rozważyć. Nie chciałem poruszać tego tematu, gdyż jest to nic innego jak stawianie parlamentarzystów przed bardzo trudnym wyborem. Mamy stać się sędziami w sprawie, którą przez ostatnie 8 lat nikt nie potrafił rozsądzić. Od momentu rozdziału poczty i telekomunikacji było wszystko wiadomo.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#KarolDziałoszyński">Niektórzy posłowie mówili o tym, jakiego typu ekspertyzy mają być sporządzone. Wnioski w tym zakresie proszę jeszcze raz zgłosić. Musimy wiedzieć, kto i jaki wniosek zgłosił. Chcemy wszystko zrobić sprawnie. Patrząc na to z drugiej strony, z punktu widzenia obywatela powinniśmy mieć świadomość tego, że przeciętny Polak jest zainteresowany tym, aby Telekomunikacja Polska S.A. się sprywatyzowała. Sprywatyzowanie telekomunikacji otwiera nowe możliwości korzystania z usług telekomunikacyjnych, a także daje gwarancję ich potanienia.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#KarolDziałoszyński">Zahamowanie procesu prywatyzacji - pojawiały się głosy, żeby proces ten odłożyć - też nie jest dobrym wyjściem. My, jako parlamentarzyści musimy reprezentować interes społeczny. Interes społeczny wyraża się tu w tym, żeby usługi pocztowe i telekomunikacyjne były jak najtańsze i jak najlepsze. Nie możemy powiedzieć, że to nas nie interesuje, gdyż prywatyzacja, o której mówi się od lat, wreszcie ma miejsce, natomiast reprywatyzacji LOT ciągle nie ma. Płacimy za coraz droższe bilety lotnicze. Wszyscy na to narzekają. Takie informacje wpływają do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#KarolDziałoszyński">Wydaje mi się, że powinniśmy wykorzystać te możliwości, które mamy. Finał prawdopodobnie będzie taki, że każdy z nas, we własnym zakresie będzie musiał cały problem rozważyć. Staniemy się sędziami w sprawie, w której nie chcielibyśmy osądzać. Prawdopodobnie tak to będzie wyglądać. Zawsze na kogoś trzeba to zrzucić.</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#KarolDziałoszyński">Jest w tej chwili godz. 14. Jeśli ktoś chciałby jeszcze zabrać głos, to bardzo proszę. Następne posiedzenie Komisji zostało wyznaczone na wtorek, 8 września na godz. 14,30. Tych posłów, którzy chcą, żeby na to spotkanie przygotować odpowiednie dokumenty, bardzo proszę o podejście do nas. Zaraz uruchomimy całą procedurę.</u>
          <u xml:id="u-93.6" who="#KarolDziałoszyński">Widzę, że zgłasza się przewodniczący Drozd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JerzyDrozd">Moja wy-powiedź właściwie sprowadzi się do dwóch pytań. Po pierwsze - chciałem powiedzieć, że w pełni popieram wypowiedź posła Szarawarskiego na temat braku jakichkolwiek rozmów, negocjacji ze stroną związkową. Nie było żadnych rozmów. Gdyby się odbyły, być może dzisiejsza dyskusja byłaby o wiele krótsza, albo nie byłoby jej w ogóle w tym towarzystwie.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JerzyDrozd">Idąc dalej tym tokiem myślenia chciałbym zadać pytanie ministrowi Zdrojewskiemu, który z taką troską wypowiadał się na temat napiętej sytuacji wśród załogi Telekomunikacji Polskiej S.A. Dlaczego minister Zdrojewski nie zaprosił przedstawicieli związków zawodowych do rozmów na temat projektu ustawy o łączności? Oczekiwaliśmy na takie zaproszenie bardzo długo, od momentu, kiedy rozpoczął się proces prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej S.A. Minister Zdrojewski nie podjął takiej próby. Być może ułatwiłoby to wiele spraw w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#JerzyDrozd">Takie samo pytanie mógłbym zadać przedstawicielowi Ministerstwa Skarbu Państwa. Dwa spotkania, które się odbyły, ostatnie miało miejsce w dniu 13 sierpnia, zorganizowano na naszą prośbę. Pytam, czy na sali jest obecny ktoś, kto reprezentuje Ministerstwo Skarbu Państwa, czy nie? Czy przysłuchuje się dyskusji przedstawiciel związków zawodowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy przewodniczący Drozd udzieli mi odpowiedzi na pytanie, jak będzie strajkował? Ja też zadałem pytanie i nie otrzymałem na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JerzyDrozd">W swoim pierwszym wystąpieniu stwierdziłem, że podejmiemy pewne działania po ustosunkowaniu się do projektu ustawy o łączności, kiedy będziemy znali ostateczne stanowisko Komisji. Dzisiaj nie przedstawiłem w pełni naszego stanowiska odnośnie wspomnianego projektu, gdyż wcześniej nie miałem okazji się z nim zapoznać. 8 września br. przedstawimy nasze stanowisko w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#KarolDziałoszyński">Nie wiem, czy się dobrze rozumiemy. Mówimy w tej chwili o nowelizacji ustawy o łączności, przedstawionej niedawno przez rząd. Czy przewodniczący Drozd miał na myśli całą ustawę o łączności, czy jej nowelizację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JerzyDrozd">Mówiłem tylko o tej części ustawy o łączności, która jest przedmiotem dzisiejszej dyskusji. Zahaczyłem również o ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, ponieważ wiąże się ona z ustawą o łączności. Chodzi o kwestie dotyczące akcji. Dlatego zapytałem, czy jest obecny na sali przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa. Nie znam wszystkich reprezentantów tego resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#KarolDziałoszyński">W tej chwili nie ma na sali przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa. To nie zmienia jednak faktu, że będzie sporządzona - zostało to zgłoszone - ekspertyza w zakresie korelacji dwóch ustaw. Mam nadzieję, że do wtorku zostanie to przygotowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#RyszardMatusiak">Proszę o uzupełnienie odpowiedzi na jedno pytanie. Właściwie jest to pytanie do ekspertów. Proszę przedstawić symulację wartości przydzielonych akcji przy uwzględnieniu 81 tys. osób plus pracowników Poczty Polskiej. Trzeba jeszcze uwzględnić wszystkich nowych pracowników Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KarolDziałoszyński">Proszę zgłosić swój wniosek do sekretariatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#RyszardMatusiak">Proszę przedstawić symulację, uwzględniając projekty nowelizowanych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#KarolDziałoszyński">Będzie to bardzo trudne, gdyż występuje tu problem wartości akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#RyszardMatusiak">Sprawa jest poważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#KarolDziałoszyński">Proszę zgłosić swój wniosek do sekretariatu Komisji. Na pewno poprosimy o ekspertyzę w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekZdrojewski">Chcę krótko odpowiedzieć przewodniczącemu Drozdowi. Pragnę zauważyć, że ze względu na brak czasu nie było możliwości przeprowadzenia dyskusji na temat ustawy o zmianie ustawy o łączności.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#MarekZdrojewski">Natomiast, jak członkowie Komisji doskonale wiedzą, pewne kwestie zostały wyłączone z ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Tak jak powiedział przewodniczący Drozd, w Ministerstwie Skarbu Państwa odbyły się dwa spotkania na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#MarekZdrojewski">Na zakończenie pragnę dodać coś ważnego, ale zarazem smutnego. W momencie, kiedy wprowadzono zmianę w ustawie o prywatyzacji i komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych - krąg uprawnionych do nieodpłatnego nabywania akcji został rozszerzony o pracowników Poczty Polskiej - nie było jakichś gwałtownych protestów.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#MarekZdrojewski">Słusznie założono, że ustawa nowelizująca nie zdąży wejść w życie przed udostępnieniem pierwszych akcji Telekomunikacji Polskiej S.A. W momencie kiedy pojawił się pilny projekt ustawy - chodzi tu o zmianę art. 82 w ustawie o łączności - niektóre osoby poczuły, że są zagrożone. Ja to rozumiem. Miejmy jednak świadomość ciągu wydarzeń. Nie oszukujmy się, że pewne sprawy były nam nieznane, czy też, że na pewne tematy nie rozmawialiśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MarekMądrzych">Myślę, że poseł Działoszyński ucieszy się, kiedy powiem, jakie są możliwości strajku w Telekomunikacji Polskiej S.A. Najpierw chciałbym zauważyć, że dyskusja, jaka dzisiaj się odbyła, odbywa się z jednej strony na bazie merytorycznych argumentów, z drugiej - na bazie politycznej umotywowanej względami społecznymi. Całkowicie pomija się związek przyczynowo-skutkowy dotyczący firmy, jej majątku i jej przyszłości. Ta argumentacja jest pomijana. Cały czas mówi się o argumentacji stricte politycznej.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#MarekMądrzych">Teraz chcę odnieść się do kwestii uprawnień pracowniczych. Zostało zebranych 16 tys. oświadczeń. Zostały one zebrane za naszym pośrednictwem. Złożono je w Ministerstwie Skarbu Państwa. Jest dzisiaj w mocy ministra skarbu państwa uznać te oświadczenia i poszerzyć krąg uprawnionych o pracowników zatrudnionych w okresie po 31 grudnia 1991 r. do momentu wejścia w życie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Wówczas będziemy mieli mniejszą pulę akcji.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#MarekMądrzych">Ministerstwo Skarbu Państwa nie ukrywa, o jakie kwoty tu chodzi. Myślę, że symulacja, która ma być przygotowana, będzie zbieżna z tym, co teraz powiem. Przy założeniu, że firma będzie warta 10 mld dolarów - jest to tylko szacunek nieuwzględniający bessy na giełdzie, która obecnie występuje - na 1 pracownika przypadnie ok. 60 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#MarekMądrzych">W przypadku dołączenia do kręgu uprawnionych pracowników Poczty Polskiej na 1 pracownika przypadnie ok. 25 tys. zł lub mniej. Wszystko zależy od tego, ilu pracowników Poczty Polskiej będzie uprawnionych. Nie są to wcale miliardy złotych, jak prasa donosi. Nie są to nie wiadomo jakie pieniądze, które urządzą człowieka na całe życie. Mamy świadomość, o jakie pieniądze tu chodzi. Nie pomawiajmy się nawzajem, że rosną krezusi w Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#MarekMądrzych">Może teraz powiem to, co najciekawsze, jak można strajkować w Telekomunikacji Polskiej S.A. Strajki w dziedzinie telekomunikacji zdarzają się w wielu częściach świata. Nawet teraz się takie strajki odbywają, dlatego że występują konflikty na tle zwolnień pracowników. Strajki w telekomunikacji odbywają się w prosty sposób, np. poprzez odejście od wykonywania swoich obowiązków służbowych.</u>
          <u xml:id="u-107.5" who="#MarekMądrzych">Dzisiaj wystarczy tylko, żeby pracownik telekomunikacji dokładnie wykonywał zalecenia BHP w miejscu pracy. Podejrzewam, że już to w dużym stopniu sparaliżuje firmę, dlatego że obłożenie pracą jest ponad miarę. Ludzie załatwiają pewne sprawy sami. Dokonują czynności służbowych jednoosobowo, co jest niezgodne z przepisami BHP. Związane jest to z tym, że poziom zatrudnienia nie wzrasta, natomiast poziom usług i poziom liczby obsługiwanego sprzętu sieci wzrósł dwukrotnie. Tak to na dzisiaj wygląda.</u>
          <u xml:id="u-107.6" who="#MarekMądrzych">Istnieje możliwość strajku w stacjach radiowo-telewizyjnych. Wystarczy nie włączyć ich do pracy - będą one wyłączone. Strajk w tym przypadku polega na odejściu od czynności. Trudno mi teraz wyrokować, jak to będzie. Na pewno żaden z działaczy związkowych naszego związku, nie będzie do tego dążył. Jesteśmy dalecy od tego, żeby wyłączyć jakiekolwiek urządzenia. Mamy świadomość - prosimy to wziąć pod uwagę - że wszelkie niekontrolowane wydarzenia w tej dziedzinie mogą być groźne dla życia i zdrowia ludzkiego. Każde wyłączenie, każde nieodpowiedzialne działanie - mamy sygnały na piśmie, że takie działania mogą się pojawić - to być może, czyjeś życie. Ktoś nie zdąży zawołać karetki, policja nie zdąży gdzieś pojechać. Różnie to może wyglądać. To również proszę wziąć pod uwagę. Jesteśmy przeciwni takiemu działaniu, niemniej jednak nie możemy kłamać mówiąc, że takich niekontrolowanych zachowań w Polsce nie będzie, bowiem jest ich coraz więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KarolDziałoszyński">Chcę, żebyśmy sobie uświadomili, co nas może czekać. Czy ktoś jeszcze chciałby poruszyć jakiś problem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#BogumiłNowicki">Chciałbym, aby była zachowana równowaga w informowaniu. Pragnę zaznaczyć, że strajk pocztowców nie zagraża życiu ludzkiemu. Jeśli chodzi o możliwości strajku, to takie mamy już opracowane. Jeszcze w 1995 r. przed-stawiłem przewodniczącemu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, jak to możemy przeprowadzić. Jest to łatwe do wdrożenia, łatwe do wykonania, na pewno bezpieczne, jednak skutecznie utrudniające życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#KarolDziałoszyński">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#KarolDziałoszyński">Jeszcze raz ponawiam apel do posłów, aby ci, którzy chcą uzyskać jakieś informacje, zgłosili się do nas. W ten sposób będzie łatwiej nam je przygotować.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#KarolDziałoszyński">Bardzo dziękuję za uczestniczenie w dzisiejszym posiedzeniu przedstawicielom związków zawodowych, Ministerstwa Łączności oraz reprezentantom dwóch szacownych instytucji: Poczty Polskiej i Telekomunikacji Polskiej S.A.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#KarolDziałoszyński">Kolejne posiedzenie Komisji odbędzie się we wtorek, 8 września 1998 r. o godz. 14,30.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#KarolDziałoszyński">Zamykam wspólne posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>